Katolicki Uniwersytet Lubelski Wydział Nauk Humanistycznych Instytut Filologii Polskiej Katarzyna Łęk MIT ARTURIAŃSKI W CYKLU UTWORÓW O WIEDŹMINIE GERALCIE A. SAPKOWSKIEGO Praca pisana na seminarium z teorii literatury pod kierunkiem Dra hab. Edwarda Fiały Lublin 2005
Pracę tę dedykuję Pani Dr Beacie Obsulewicz-Niewińskiej. Jej nadzwyczajna dobroć, otwartość, bezinteresowność, nieprzerwana gotowość pomocy i rady były dla mnie nie tylko nieocenionym wsparciem, ale teŝ bezcennym świadectwem wiary - wspaniałą i zobowiązującą lekcją najpiękniejszego człowieczeństwa. Szczególne podziękowania kieruję takŝe pod adresem Pana Dra Jarosława Borowskiego. Udział w jego zajęciach: prowadzonych z niepowtarzalną pasją oraz imponującą erudycją, był nie tylko wyjątkową przyjemnością, ale okazał się równieŝ szalenie inspirujący. 2
SPIS TREŚCI: WSTĘP... 5 Stan badań nad zjawiskiem obecności mitu arturiańskiego w cyklu utworów A. Sapkowskiego o wiedźminie Geralcie... 6 ZałoŜenia metodologiczne i literatura kontekstów interpretacyjnych... 14 Rozdział I MIT ARTURIAŃSKI A HISTORIE WIEDŹMIŃSKIE - WPROWADZENIE 1. Historia Świętego Graala jako jedna z gałęzi mitu arturiańskiego. Krótki zarys literackiej ewolucji motywu... 26 2. Specyfika wykorzystania tradycji arturiańskiej przez autora cyklu o wiedźminie... 30 Rozdział II FIGURY ARTURIAŃSKIE 1. Cintryjka centrum systemu odpowiedników... 32 1.1 Ciri jako figura Graala... 32 1.2 Ciri jako Pani Jeziora... 41 1.3 Element kobiecy w konstrukcji figur Graala i Pani Jeziora... 51 2. Wiedźmin Geralt Rycerz świętego Graala... 60 2.1 Geralt Perceval... 64 2.2 Geralt Galahad... 71 2.3 Geralt Lancelot... 76 2.4 Wiedźmin jako figura Poszukującego... 82 3. Geralt Zraniony Król... 88 3
Rozdział III ARTURIAŃSKIE OBLICZA PRZESTRZENI 1. Przestrzeń realistyczno mityczna. Kosmologia A. Sapkowskiego a celtycki Tamten Świat... 93 1.1 Kraj Olch celtycki zaświat przedstawiony... 96 1.2 Księstwo Toussaint - odwiedziny w Krainie Kobiet... 101 1.3 Cytadela Vilgefortza echo Królestwa Zmarłych... 104 1.4 WieŜa, jezioro, mgła wrota światów, brama mitu?... 106 2. Przestrzeń aksjologiczna Kraina Pozbawiona Łaski... 110 2.1 Universum w stanie chaosu... 112 2.2 Miłość istota mocy Graala... 118 Rozdział IV KOŁO WIECZNEGO POWROTU... 121 ZAKOŃCZENIE... 127 SPIS ILUSTRACJI... 133 BIBLIOGRAFIA... 136 4
WSTĘP Niniejsza praca jest próbą przyjrzenia się specyfice relacji pomiędzy cyklem utworów wiedźmińskich A. Sapkowskiego 1 a tym obszarem literatury (i ogólnie kultury europejskiej), który moŝna określić jako mit arturiański 2. Przez pojęcie to rozumiem rozległą, wielowariantową narrację osnutą wokół legendarnej postaci króla Artura i jego rycerzy, pierwotnie nie powiązaną z jednym konkretnym kształtem tekstowym (przekazywaną ustnie przez wędrownych bretońskich rybałtów 3 ), a wtórnie 1 Materiał badawczy stanowić będą następujące tytuły: Ostatnie Ŝyczenie, Miecz przeznaczenia, Krew elfów, Czas pogardy, Chrzest ognia, WieŜa Jaskółki, Pani Jeziora. Wszystkie cytaty pochodzą z wydania Warszawa 2001. 2 UŜywam pojęcia mit w odniesieniu do literatury arturiańskiej, bazując na autorytecie J. Campbella, który w swojej czterotomowej monografii The Masks of God (Maski boga) zalicza literaturę rycerską do - jak ją nazywa mitologii twórczej. Mitologia owa w pewnej mierze wolna od tradycji religijnej symboliki; w rzeczywistości jest ( ) z nią zbieŝna z powodu identyczności sposobów manifestowania się wszystkich rodzajów ludzkiej wyobraźni oraz ich wspólnej psychologicznej archetypowej podstawy. E. Mieletinski, Poetyka mitu, tł. J. Dancygier, Warszawa 1981, s. 92. 3 T. M. Lebiecki, Legendy arturiańskie jako element kultury europejskiej, Literatura Ludowa 2002, z. 4-5, s. 16-17. 5
posiadającą takich literackich kształtów wiele: od dzieł średniowiecznej epiki dworskiej począwszy, a skończywszy na współczesnych powieściach z gatunku fantasy 4. PoniŜsze rozwaŝania sytuują się wewnątrz nurtu tych wypowiedzi krytycznych, których autorzy upowszechnili praktykę postrzegania twórczości A. Sapkowskiego głównie przez pryzmat prowadzonych przez niego gier literackich. Wspólny z nimi jest tu punkt wyjścia: załoŝenie, iŝ podstawową osobliwością ksiąŝek łódzkiego pisarza jest ich metaliterackość i hiperaluzyjność. Nie są to bynajmniej utwory, które zagwarantują czytelnikowi leniwą przyjemność nie uczestniczącego uczestnictwa 5, ale takie, które pragną wytrącać go z błogostanu biernego z dziełem obcowania 6 i zmuszać do aktywności, do niemałego wysiłku przy rekonstrukcji literackich sensów. Dyrektywa aktywności zawarta jest przy tym w strukturze opowieści, głównie za sprawą nasycenia jej aluzją literacką, figurą, która ex defintione jest oznaką przynaleŝności danego fragmentu tekstu do określonego kontekstu 7. Zadaniem odbiorcy jest rozszyfrowanie owego niezwerbalizowanego tła kontekstowego, bo stanowi to warunek prawidłowego odczytania utworu, warunek dotarcia do jego pełni znaczeniowej 8. O ile celem i zwieńczeniem kaŝdej lektury powinno być osiągnięcie takiej pełni, o tyle najogólniejszym, podstawowym celem niniejszej refleksji jest udowodnienie tezy, iŝ w przypadku cyklu utworów o wiedźminie Geralcie A. Sapkowskiego dokonanie tego jest niemoŝliwe bez przywołania szeroko pojętego kontekstu literatury arturiańskiej. Teza ta choć raczej implikowana, niŝ sformułowana wprost jest wyraźnie obecna w dotychczasowej literaturze przedmiotu. Stan badań nad zjawiskiem obecności mitu arturiańskiego w cyklu utworów A. Sapkowskiego o wiedźminie Geralcie Pierwszą grupę wypowiedzi sygnalizujących zjawisko powiązania pomiędzy cyklem utworów o wiedźminie Geralcie a literaturą arturiańską stanowią teksty 4 M. Głowiński, Mit, [hasło w:] Słownik terminów literackich, pod red. J. Sławińskiego, Wrocław 2000, s.314. 5 R. Handke, Dzieło w perspektywie czytelnika, [w tegoŝ:] Utwór fabularny w perspektywie odbiorcy, Wrocław 1982, s. 24. 6 Ibidem. 7 Por. R. Nycz, Intertekstualność i jej zakresy: teksty, gatunki, światy, [w tegoŝ:] Tekstowy świat. Poststrukturalizm a wiedza o literaturze, Warszawa 1993, s. 63. 8 Ibidem, s. 64. 6
poruszające zagadnienie metody twórczej A. Sapkowskiego, czyli strategii pisarskiej polegającej na szeroko pojętej zabawie z czytelnikiem, a wyraŝającej się między innymi w nasycaniu prozy licznymi aluzjami do róŝnorakich dziedzin literatury i kultury. Łączy je to, Ŝe priorytetowa dla niniejszej pracy kwestia potraktowana jest w nich marginesowo, nie stanowi bowiem głównego tematu rozwaŝań. Charakter prozy apokryficznej, <<dopisywanej>> do legend i mitów średniowiecznej Europy zwłaszcza legend kręgu arturiańskiego przypisują cyklowi prozatorskiemu o wiedźminie Geralcie P. Czapliński i P. Śliwiński 9. W swoim opracowaniu dotyczącym współczesnej literatury polskiej rozpatrują oni twórczość A. Sapkowskiego w kontekście mającego miejsce u progu lat dziewięćdziesiątych zjawiska określonego przez nich jako powrót fabuły, a przejawiającego się w tym, Ŝe po okresie fabularnej posuchy wkraczał do prozy duch opowieści oŝywczy duch nieskrępowanego zmyślania, tworzenia historii, sięgania po ciekawe wydarzenia i komponowania z nich atrakcyjnej fabuły 10. O osadzeniu utworów łódzkiego pisarza na mocnym pionie mitu arturiańskiego wspomina w swoim artykule T. Stawiszyński, którego zajmuje problem zasadności sytuowania twórczości A. Sapkowskiego w obszarze literatury popularnej 11. Kwestia wątków arturiańskich pojawia się takŝe w zadanym (w ramach wywiadu przeprowadzonego dla Magazynu Literackiego ) najpopularniejszemu twórcy fantasy w Polsce pytaniu o patronów literackich 12, gdzie sąsiaduje z próbą wcale nie pierwszą zaklasyfikowania jego twórczości jako pisarstwa postmodernistycznego 13. Jako drugą grupę opinii naleŝałoby omówić te wypowiedzi, które zagadnieniu intertekstualnej zaleŝności wiedźmińskiej prozy od literatury arturiańskiej poświęcają nieco więcej uwagi. Włączam tu wszelkie, nawet najbardziej lakoniczne, próby wskazywania i interpretowania aluzji arturiańskich w tekstach Sapkowskiego poświęconych przygodom Geralta i Ciri. 9 P. Czapliński, P. Śliwiński, Proza na przełomie panorama, [w tychŝe:] Literatura polska 1976 1998. Przewodnik po prozie i poezji, Kraków 2002, s. 263. 10 Ibidem, s. 262. 11 T. Stawiszyński, Wiedźmin ambitny, Gazeta Polska 2002, nr 7, s. 19. 12 A. Sapkowski, Światy zamknięte, światy otwierane, rozm. przepr. M. Kamykowa, T. Lewandowski, Magazyn Literacki 1999, nr 11, s. 30. 13 Ibidem, s. 31. Warto tutaj zauwaŝyć, Ŝe sam Sapkowski do podobnych praktyk odnosi się nader sceptycznie, więcej nawet, wypowiada się o nich z jemu tylko właściwym sarkastycznym humorem: Ktoś sobie wymyślił, Ŝe Eco jest postmodernistą i ja teŝ. Nie wiem tylko, co to znaczy. Ale czuję, Ŝe jest to próba dopisania facetowi i mnie przy okazji jakiejkolwiek innej gęby, niźli fantastyka, bo ta brzmi plugawo A. Sapkowski, Towar bardzo nietypowy, rozm. przepr. B. Torański, Rzeczpospolita 1999, nr 129, D. s. 8. 7
J. Sieradzki w swojej recenzji Pani Jeziora, pisząc o interferencji powieściowego uniwersum ze światem legend arturiańskich 14, zauwaŝa obecność w piątym tomie takich epizodów fabularnych wywodzących się z tychŝe legend, jak spotkanie Ciri z Galahadem, podczas którego wiedźminka zostaje wzięta za Panią Jeziora, czy teŝ obecność postaci noszących arturiańskie imiona, jak Nimue. Nie próbuje on jednak analizować tego zjawiska, postrzega je raczej w kategoriach niezobowiązującej zabawy literackiej. Według niego wygląda, jakby pisarz w niektórych punktach przymierzał do siebie obydwa kosmosy, bawił się oryginalnością paralel, wpuszczał w maliny erudytów 15. O motywie przeniesienia Ciri do świata Okrągłego Stołu i o jej spotkaniu z Galahadem wspominają teŝ w swoich uwagach na temat Pani Jeziora K. Kralkowska- Gątkowska 16 oraz J. Inglot. Ten ostatni zauwaŝa ponadto w swojej recenzji, Ŝe w zakończeniu Geralt odpływa - niczym drugi Artur - w mgły Avalonu 17. Te dwa epizody prowokują Inglota do snucia refleksji o znaczeniu, jakie ma dla twórczości Sapkowskiego natchnienie płynące z samej literatury oraz do postawienia tezy, iŝ dla łódzkiego pisarza mimo czerpanej z Ŝycia inspiracji najwaŝniejsza jest sama opowieść, powielająca przedwieczny, nieśmiertelny mit 18. O postaciach zaczerpniętych z cyklu arturiańskiego 19 mowa jest w krótkim szkicu G. Szczepaniaka. Dla jego autora, spowodowane licznymi aluzjami literackimi i kulturowymi, zjawisko nieprzezroczystości narracji, które zdominowało <<sagę o wiedźminie>> jest powodem wysunięcia tezy, iŝ cykl ten nie mieści się juŝ w konwencji fantastyki magii i miecza 20. Nawet pomimo końcowego powrotu śmiertelnie rannego Geralta (...) na Wyspę Jabłoni który ma symbolicznie przywrócić tę opowieść arturiańskim archetypom, z których Sapkowski wywodzi literaturę fantasy 21. T. Gorol, wychodząc od motta Pani Jeziora zaczerpniętego z Szekspirowskiej Burzy oraz analizując znaczenie motywu snu w ostatnim tomie omawianego tu cyklu, pisze o kończącym go śnie-śmierci Geralta z Rivii i dostrzegając paralelę pomiędzy agonią wiedźmina na barce wśród jeziornej mgły a odpłynięciem umierającego króla 14 J. Sieradzki, Geralt, wróć, Polityka 1999, nr 12, s. 58. 15 Ibidem. 16 K. Kralkowska Gątkowska, Fantazyjne trawestacje, Śląsk 2000, nr 8, s. 73. 17 J. Inglot, KsiąŜki pokupne, Odra 1999, nr 9, s. 132. 18 Ibidem. 19 G. Szczepaniak, PodróŜe w krainie wyobraźni, czyli świat wiedźmina Geralta, Studium 2002, nr 1, s.184. 20 Ibidem, s. 182. 21 Ibidem, s.187. 8
Artura na magiczną, zasnutą mgłami wyspę Avalon - interpretuje takie właśnie zakończenie jako bezpośrednie nawiązanie do mitu arturiańskiego 22. Jego rozwaŝania są o tyle istotne, iŝ dotyka on w nich kwestii eksploatowania przez Sapkowskiego motywu opowieści w opowieści. Chodzi tu o podejmowane takŝe przez innych (na przykład przez wspomnianą wyŝej K. Kralkowską-Gątkowską czy G. Szczepaniaka) zagadnienia kreacji licznych subnarratorów 23. Są nimi w omawianym cyklu prozatorskim na przykład poeta Jaskier czy dziad Pogwizd. To w ramy ich opowieści zostaje ujęta historia wiedźmina i wiedźminki - w ramy opowieści na tyle róŝniących się szczegółami, by dostatecznie zamazać prawdę o losach głównych bohaterów, by zbliŝyć historię rekonstruowaną z nie do końca wiarygodnych źródeł do legendy 24. T. Gorol bardzo silnie akcentuje podobieństwo Artura i wiedźmina wynikające z faktu, Ŝe obaj są bohaterami legend i pieśni swojego świata. Idąc tym tropem interpretuje zarturianizowane zakończenia jako ostateczny dowód legendarnej proweniencji 25 Białego Wilka. Pisze on wprost, Ŝe odpływając na Avalon, Geralt zdaje się potwierdzać swą przynaleŝność do świata mitów 26. Podobnie postrzega zakończenie Pani Jeziora (które jest chyba najwyraźniejszą aluzją arturiańską w całym cyklu i najczęściej absorbuje uwagę krytyków i badaczy) A. Fulińska. I ją frapuje problem zazębiania się prawdy i mityczności (baśniowości) w historii o wiedźminie. Dostrzegłszy najpierw zjawisko przeplatania się ze sobą kilku planów narracyjnych 27 następnie fakt, iŝ w finale sagi Geralt i jego ukochana zostają ocaleni właśnie w legendzie: odpływają na wyspę nie przypadkiem przypominającą arturiański Avalon 28, Fulińska zastanawia się, czy przypadkiem u Sapkowskiego warstwy palimpsestu nie zlewają się ze sobą tak, Ŝe nie sposób ich rozdzielić i wskazać, co jest prawdą, co legendą 29. W orbicie tego samego zagadnienia problemu istnienia rzeczywistości mitu w opowieści o wiedźminie i sytuowania samego wiedźmina i wiedźminki w przestrzeni mitu w zasadzie mieszczą się takŝe wypowiedzi M. Szymczak, T. Lewandowskiego, G. Lasoń-Kochańskiej oraz D. Materskiej poruszające kwestię obecności wątków 22 T. Gorol, Kim jest wiedźmin Geralt, Nowa Fantastyka 2001, nr 11, s. 66. 23 G. Szczepaniak, op. cit., s. 185. 24 T.Gorol, op. cit., s. 67. 25 Ibidem. 26 Ibidem. 27 A. Fulińska, O Andrzeju Sapkowskim. Baśń, która ocala, Tygodnik Powszechny 1999, nr 29, s. 12. 28 Ibidem. 29 Ibidem. 9
arturiańskich w cyklu prozatorskim, który uczynił z A. Sapkowskiego najpopularniejszego twórcę fantasy w Polsce. M. Szymczak, którą interesuje głównie kwestia sakralizacji i desakralizacji rzeczywistości wewnątrz wiedźmińskiego świata, pisze o momencie mitogennym historii opowiadanej przez Sapkowskiego (proces przesuwania się opowieści o wiedźminie i wiedźmince która dla Nimue i Condwiramurs jest wielowariantową legendą z zamierzchłej przeszłości - ze sfery funkcjonowania oralnego do sfery słowa pisanego) i wspomina o jej zintegrowaniu z legendą arturiańską 30 poprzez przeniesienie Ciri do świata Okrągłego Stołu. TakŜe według T. Lewandowskiego historia Geralta i Ciri ulega w Pani Jeziora ostatecznie umitycznieniu i tam właśnie, jako mit, który odszedł w przeszłość, coraz bardziej zmierzchającą, gasnącą, jest relacjonowana jakby z perspektywy europejskiego średniowiecza i przestrzeni mitu arturiańskiego (przy czym autor niezbyt precyzyjnie tłumaczy, co dokładnie przez to rozumie) 31. O tworzeniu się wewnątrz literackiego świata cyklu wiedźmińskiego - legendy będącej legendą wielu miejsc i czasów 32 pisze G. Lasoń-Kochańska, dla której fakt, iŝ Ciri moŝe stać się częścią arturiańskiej legendy, Panią Jeziora 33, jest skutkiem takiej a nie innej kreacji czasoprzestrzeni w tymŝe cyklu (czas cykliczny, koncepcja światów alternatywnych). Natomiast D. Materska, która równieŝ boryka się z problemem niezbyt wiarygodnych opowiadaczy relacjonujących losy Geralta 34, recenzując ostatni tom jego przygód, konstatuje: W miarę lektury [Pani Jeziora] widzimy, Ŝe opowieść o Geralcie krąŝąca w świecie Nimue staje się dziwnie podobna do naszej opowieści o królu Arturze - archetypicznej legendy, która ma dziesiątki ech. Aluzje i skojarzenia arturiańskie na początku subtelne, są coraz bardziej czytelne, aŝ wreszcie w finale powieści nie ma juŝ Ŝadnych wątpliwości, Ŝe zagubiona królewna Ciri przyjmuje na siebie rolę Morgan Pani Jeziora, która zabiera umierającego Artura Geralta na wyspę mgieł i jabłoni 35 Dla Materskiej nawiązanie do mitu Artura jest logicznym 30 M. Szymczak, Sakralizacja i desakralizacja rzeczywistości w opowiadaniach o wiedźminie oraz cyklu powieściowym Andrzeja Sapkowskiego, Przegląd Humanistyczny 2002, nr 2, s. 69. 31 T. Lewandowski, Do ciemnego kresu, po ostatnią nagrodę (rec. Pani Jeziora), Nowe KiąŜki 1999, nr 6, s. 41. 32 G. Lasoń-Kochańska, Coś się kończy, Guliwer 1999, nr 4, s. 29. 33 Ibidem. 34 D. Materska, Z tej samej materii, co mary senne (rec. Pani Jeziora), Nowa Fantastyka 1999, nr 6, s. 78. 35 Ibidem. 10
podsumowaniem twórczości Sapkowskiego 36, który wielokrotnie przyznawał się do fascynacji najsłynniejszą opowieścią rycerską Europy. Publikacją wyróŝniającą się na tle pozostałych wypowiedzi poruszających problem afiliacji pomiędzy literaturą arturiańską a utworami wiedźmińskimi jest ksiąŝka M. Szelewskiego, dotycząca nazewnictwa literackiego w utworach Andrzeja Sapkowskiego i Nika Pierumowa. OdróŜnia ją od wyŝej wymienionych tekstów: po pierwsze - status pracy naukowej, po drugie dokładność, z jaką Szelewski, w ramach analizy formalno etymologicznej, wskazuje w omawianym cyklu prozatorskim Sapkowskiego wszelkie (onomastyczne) odwołania do mitu arturiańskiego, a nawet szerzej w ogóle do mitologii Wysp Brytyjskich. Obecność takiego aluzyjnie nacechowanego nazewnictwa zostaje uznana za charakterystyczną cechę twórczości łódzkiego pisarza, związaną prawdopodobnie z fascynacją pisarza kulturą celtycką oraz szeroko rozumianą problematyką średniowieczną 37. Cechę w pełni potwierdzającą według Szelewskiego - przynaleŝność jego utworów do paradygmatu gatunkowego fantasy 38. Przed przystąpieniem do omówienia ostatniej pozycji niniejszego stanu badań, naleŝy stwierdzić, iŝ Ŝaden z wyŝej wymienionych tekstów zawierających wzmianki o intertekstualnej zaleŝności pomiędzy wiedźmińskim cyklem Sapkowskiego a literaturą arturiańską nie rozwinął w sposób zadowalający tego tematu. Nawet M. Szelewski, który w odróŝnieniu do pozostałych autorów - rzetelnie udowodnił (na polu onomastyki) sam fakt istnienia tejŝe zaleŝności, ograniczył się do bardzo lakonicznej interpretacji jej funkcji artystycznej. Brak taki otwierał pole dla dalszych badań, bo - jak juŝ zostało zasygnalizowane - bez aktualizacji kontekstu arturiańskiego niemoŝliwa jest rekonstrukcja sensów prozy wiedźmińskiej w takiej formule, jaką autor pomyślał jako idealną (a przynajmniej w formule zbliŝonej) 39. Wypełnienia badawczej luki podjęła się N. Lemann w swoim artykule zatytułowanym Literatura arturiańska w twórczości Andrzeja Sapkowskiego, czyli 36 Ibidem. 37 M. Szelewski, Nazewnictwo literackie w utworach Andrzeja Sapkowskiego i Nika Pierumowa, Toruń 2003, s. 24 38 Ibidem, s. 120. 39 R. Handke, op. cit., s. 47. 11
wszystkie drogi prowadzą do Kamelotu 40. Jak dotychczas jest on jedyną całościową próbą ujęcia tego tematu. Autorka uczyniwszy punktem wyjścia swoich rozwaŝań fakt fascynacji A. Sapkowskiego mitem arturiańskim, rozpoczyna je od przywołania licznych wypowiedzi łódzkiego pisarza na temat związków tegoŝ mitu z genezą i kształtem gatunku fantasy 41. Następnie stawia tezę o doniosłej roli wątków arturiańskich w prozie Sapkowskiego i przechodzi do dokładnej analizy oraz interpretacji sposobu ich funkcjonowania w utworach cyklu wiedźmińskiego. Istotę przyjętej przez nią metody oddaje tytuł podrozdziału: Who is Who, czyli kto jest kim w micie arturiańskim, a kim u Sapkowskiego 42. N. Lemann interesują głównie jak sama je nazywa - nawiązania osobowe 43, czyli fenomen bohaterów noszących imiona rodem z legend o królu Albionu i jego rycerzach. Szczegółowemu oglądowi poddaje ona postacie Nimue, Condwiramurs, Króla Rybaka, Galahada (nie pomija nawet kota Merlina, pijanego gnoma Percivala czy faktu dwukrotnego nazwania Yennefer Ginewrą). KaŜdą z nich obdarza solidnym arturiańskim rodowodem, a następnie bada, jak to mityczne dziedzictwo zostało spoŝytkowane przez Sapkowskiego. Analiza porównawcza kończy się wnioskiem, iŝ łódzki pisarz <<pasoŝytuje>> niejako na micie biorąc sam kształt postaci i wypełniając go własną treścią. Mityczny kształt nie odchodzi jednak w zapomnienie, pojawia się tylko na nowym tle 44. Osobnym problemem dla N. Lemann jest - tak intrygująca takŝe innych zajmujących się historią wiedźmina i wiedźminki kwestia Legendy w Legendzie 45. Według niej Sapkowski zastosował świadomy zabieg pisarski, zmierzający do uprawdopodobnienia w czytelniczym odbiorze jego świata 46 i <<pod kreował>> swą opowieść pod inną, 40 N. Lemann, Literatura arturiańska w twórczości Andrzeja Sapkowskiego, czyli wszystkie drogi prowadzą do Kamelotu, Zeszyty Naukowe WSHE w Łodzi 2001, nr 6, s. 77-99. 41 Na samym wstępie N. Lemann cytuje, słusznie uznając go za cenną odautorską wskazówkę, istotną dla interpretacji cyklu wiedźmińskiego, słynny - i kontrowersyjny zarazem - fragment eseju Piróg: archetypem, prawzorem WSZYSTKICH utworów fantasy jest legenda o królu Arturze i rycerzach Okrągłego Stołu. A. Sapkowski, Piróg albo nie ma złota w Szarych Górach, Nowa Fantastyka 1993, nr 5, s. 66. Przywołuje teŝ wielokrotnie utwór, w którym łódzki pisarz najpełniej dał wyraz swojej arturiańskiej fascynacji, czyli esej Świat króla Artura. Zob. J.Z. Lichański, Sapkowski i król Artur, Nowa Fantastyka 1995, nr 10, s. 69. W tym miejscu naleŝałoby wymienić takŝe te wypowiedzi Sapkowskiego o znaczeniu mitu arturiańskiego dla gatunku fantasy, na które N. Lemann się nie powołała. Chodzi tu o liczne wzmianki w jego Rękopisie znalezionym w smoczej jaskini. Kompendium wiedzy o literaturze fantasy, a takŝe o uwagi wypowiadane przy okazji licznych wywiadów: A. Sapkowski, Nie jestem, jak się okazuje, autorem ksiąŝek wagonowych, rozm. przepr. B. Zielińska, Cogito 2000, nr 12, s. 89. A. Sapkowski, Nie zwykłem podpisywać się na ksiąŝkach Tolkiena, [w:] Rozmowy przekorne, przepr. D. Brykalski, Warszawa 2003, s. 253. 42 Ibidem, s. 81. 43 Ibidem, s. 88. 44 Ibidem, s. 82. 45 Ibidem, s. 95. 46 Ibidem, s. 96. 12
wszystkim znaną 47 : wykorzystując wątki arturiańskie stworzył własną Legendę - legendę Ciri 48. Porównując Nimue, Condwiramurs, Króla Rybaka czy Galahada z ich arturiańskimi pierwowzorami, autorka poszła niewiele dalej niŝ M. Szelewski. Obszerniejsza charakterystyka intertekstu nie zmieniła faktu, Ŝe nawiązania arturiańskie w opowieści o wiedźminie pozostały zbiorem niepowiązanych ze sobą aluzji, a omawiany artykuł stanowi po prostu coś w rodzaju ich katalogu (sama autorka wspomina o przeglądzie arturiańskiego who s who w prozie Sapkowskiego 49 ). Rzetelne próby określenia funkcji postaci o znaczących, legendarnych imionach sprawdziły się najbardziej w przypadku Nimue i Condwiramurs, ale ich doniosła rola w strukturze cyklu (wątek opowieści w opowieści) pozostałaby w zasadzie niezmieniona, gdyby takich imion nie nosiły. N. Lemann sugeruje wprawdzie, Ŝe historia wiedźmińska mogłaby być reinterpretacją mitu arturiańskiego 50, ale stwierdzenie to nie znajduje potwierdzenia w jej wywodach. Są to ciągle rozwaŝania nad reinterpretacją poszczególnych, luźno ze sobą powiązanych elementów tegoŝ mitu. W tym względzie próba całościowego ujęcia tematu moim zdaniem - nie powiodła się. Dla niniejszej pracy artykuł N. Lemann jest jednak wartościowy i waŝny jako tekst przynoszący dwie następujące, powiązane ze sobą tezy. Pierwsza to ta, Ŝe obszarem mitu arturiańskiego, który zainspirował Sapkowskiego najsilniej, były opowieści dotyczące poszukiwań św. Graala 51, natomiast druga, Ŝe Graal to Ciri 52. Wysuwając je, autorka zeszła z poziomu powierzchownych, oczywistych nawiązań na poziom głębszych, ukrytych afiliacji. Niestety, swojej bardzo trafnej intuicji tak ja ją oceniam dała wyraz nader nieśmiało: Pisząca te słowa musi uczciwie przyznać, Ŝe transformacja Graala w Ciri nie jest wprost przez Sapkowskiego wyraŝona, ale istnieją przesłanki do podjęcia takiej gry intelektualnej 53. Sama N. Lemann moŝliwość podjęcia owej gry jedynie zasygnalizowała (tematu kreacji Ciri - będącej transformacją motywu Graala - nie moŝna uznać za wyczerpany, wręcz przeciwnie ), wskazując pewien badawczy trop. W niniejszej pracy będę chciała nim podąŝyć, podjąć przerwany wątek. Być moŝe w ten sposób uda mi się rzecz, która 47 Ibidem, s.97. 48 Ibidem, s.96. 49 Ibidem, s. 89. 50 Ibidem, s. 80. 51 Ibidem, s. 81. 52 Ibidem, s. 91. 53 Ibidem, s. 93. 13
do tej pory w literaturze przedmiotu nie miała miejsca: przynajmniej zbliŝone do holistycznego ideału ujęcie problemu zaleŝności pomiędzy mitem arturiańskim a cyklem wiedźmińskim. ZałoŜenia metodologiczne i literatura kontekstów interpretacyjnych Cykl prozatorski o Geralcie i Ciri w sposób wyraźny i celowy (przeznaczony dla czytelnika! 54 ) nawiązuje do legend Okrągłego Stołu. Na istnienie relacji intertekstualności wskazuje obecność określonych wykładników tekstowych 55, jakimi są rozsiane w tekście liczne aluzje literackie. Pełnią one rolę sygnałów inferencji 56. Ich mnogość, róŝnorodny charakter i strategiczne rozmieszczenie wyraźnie prowokuje do uwzględnienia rzeczywistości nawiązania do mitu arturiańskiego jako współkształtującej globalny sens 57 utworów wiedźmińskich. Niniejsza praca ma za zadanie przybliŝyć specyfikę i określić funkcję tegoŝ nawiązania. Jej konstrukcja opierać się będzie na indukcyjnym modelu rozumowania. Punktem wyjścia jest tu gotowe załoŝenie, Ŝe naturę relacji pomiędzy mitem arturiańskim a opowieścią o wiedźminie najpełniej oddaje pojęcie twórczej transformacji, połączonej z transpozycją, czyli przesunięciem w inną przestrzeń kulturowo-społeczną 58. Chcąc potwierdzić zasadność postawionej tezy, będę poddawała omawiane utwory A. Sapkowskiego takiemu oglądowi, w którym nie ograniczę się jedynie do zarejestrowania oczywistych, niejako powierzchniowych odwołań arturiańskich (aluzje imienne, epizody fabularne naśladujące wprost legendarne wydarzenia), ale skupię się na poszukiwaniu głębiej zarysowanych afiliacji. Zaproponowana optyka pozwoli mam nadzieję na dostrzeŝenie, iŝ siatka pojedynczych i pozornie przypadkowych analogii, powiązań, odniesień, siatka pojedynczych autorskich sugestii składa się w coś na kształt superstruktury 59. Próba jej 54 M. Głowiński, O intertekstualności, Pamiętnik Literacki 1986, z. 4, s. 77. 55 R. Nycz, op. cit., s. 62-64. 56 Ibidem, s. 64. 57 Ibidem, s. 65. 58 H. Markiewicz, Literatura a mity, Twórczość 1987, nr 10, s. 57. 59 Por. E. Mieletinski, op. cit., s. 379. 14
rekonstrukcji byłaby próbą odnalezienia dla omawianego utworu zasady porządkującej, próbą połączenia w jedną całość wszystkich tych momentów tekstu, w których następuje jego wychylenie ku arturiańskiemu pierwowzorowi. Elementy wspomnianej superstruktury miałyby przy tym dwojaki charakter. Jedne moŝna by uznać za konstytutywne - one sprawiałyby, Ŝe nowo opowiadana historia okazuje się być swoistym palimpsestem (tekstem napisanym na innym tekście), historią przekształconą wprawdzie, ale juŝ niegdyś opowiedzianą. Mimo, Ŝe najczęściej nieposiadające bezpośrednich wykładników tekstowych (Ciri jako Graal), to właśnie one tworzyłyby superstrukturę niejako wprost. One teŝ będą głównym przedmiotem poniŝszych rozwaŝań. Inne, którym naleŝałoby przyznać status elementów konsekutywnych, wskazywałyby jedynie na istnienie superstruktury, same pozostając poza relacjami istotnymi. Ich funkcją byłoby kierowanie uwagi czytelnika na sam fakt związku pomiędzy mitem arturiańskim a historią wiedźmina (do tej właśnie kategorii wydają się w większości zaliczać arturiańskie nawiązania, o których traktuje artykuł N. Lemann; do tych, które zostały juŝ przez nią omówione, nie będzie się w niniejszej pracy wracać). Najbardziej oczywistą metodą, którą naleŝałoby posłuŝyć się w celu wykazania, Ŝe opowieść o wiedźminie i wiedźmince jest poddanym renarracji, przekształconym mitem arturiańskim (konkretnie tym obszarem mitu arturiańskiego, który dotyczy poszukiwań św. Graala), jest analiza porównawcza dwóch fabuł, oparta na kategorii zgodności lub niezgodności. Ona teŝ zostanie zastosowana jako podstawa dla innych, bardziej skomplikowanych działań badawczych i interpretacyjnych. W tym miejscu konieczne jest dokonanie pewnego uściślenia. O ile określenie układu zdarzeń składającego się na losy postaci cyklu wiedźmińskiego nie nastręcza trudności, o tyle fabuła mitu arturiańskiego zmienia się (mniej lub bardziej) w zaleŝności od tego, z którą z jego licznych literackich realizacji mamy do czynienia. Nie sposób wskazać w kulturze europejskiej wersji obowiązującej opowieści Okrągłego Stołu. Nie ułatwia zadania takŝe fakt, Ŝe taka jedynie wiarygodna wersja nie istnieje dla samego A. Sapkowskiego. PoniewaŜ na wzięcie pod uwagę wszystkich utworów, które moŝna by uznać za przynaleŝne do korpusu literatury arturiańskiej nie ma tutaj miejsca - zwłaszcza przy takim rozumieniu tego pojęcia, jakiemu hołdują niniejsze rozwaŝania, czyli wybitnie heterogenicznemu, umieszczającemu obok romansu dworskiego współczesne utwory fantasy konieczne jest dokonanie na uŝytek tejŝe pracy wyboru tekstów stanowiących swoiste arturiańskie minimum. O tym, co powinno/mogłoby 15
wejść w skład tegoŝ minimum, dobre wyobraŝenie daje lektura Świata króla Artura oraz Rękopisu znalezionego w smoczej jaskini A. Sapkowskiego 60. Zawarte w tych publikacjach genetyczno-bibliograficzne wskazówki samego autora cyklu wiedźmińskiego posłuŝyły do wyróŝnienia trzech grup tekstów jako przedmiotu późniejszych analiz. Są to: 1. dzieła średniowiecznej epiki dworskiej stanowiące kanon legendy o królu Arturze: - XII- wieczny Percewal z Wali, czyli Opowieść o gralu Chrétiena de Troyes, - Opowieści Okrągłego Stołu (XIII wieczny tzw. Cykl Wulgaty: starofrancuski prozatorski cykl Lancelota-Graala w adaptacji - dokonanej na wzór bedierowskiej adaptacji Tristana i Izoldy J. Boulengera) 61, 2. współczesne powieści fantasy będące adaptacjami legendy arturiańskiej lub wyraźnie doń nawiązujące : - Mgły Avalonu M. Zimmer Bradley, - Był sobie raz na zawsze król (Miecz dla króla, Pani powietrza i ciemności, Rycerz spod Ciemnej Gwiazdy, Świeca na wietrze, Księga Merlina) T. H. Whitea, - Władca Pierścieni J. R. R. Tolkiena, 3. opowieści mitologiczne Celtów. Wewnętrzna niejednorodność powstałego w ten sposób zestawu moŝe budzić pewne wątpliwości, ma ona jednak swoje uzasadnienie. Przede wszystkim juŝ na wstępie odsłania złoŝony charakter opisywanej intertekstualnej relacji pomiędzy mitem arturiańskim a cyklem wiedźmińskim. Jeśli opowieść o Geralcie i Ciri jest palimpsestem, to trzeba z góry załoŝyć, iŝ jest to palimpsest wielowarstwowy. 60 A. Sapkowski, Rękopis znaleziony w smoczej jaskini. Kompendium wiedzy o literaturze fantasy, Warszawa 2001, s. 58-59. 61 Jako tło rozwaŝań (dlatego nie wymieniam ich obok głównych średniowiecznych kontekstów) zostaną przywołane takŝe Rycerz z Wózka Chrétiena de Troyes oraz Parsifal Wolframa von Eschenbach. 16
1. Odwołanie się w toku niniejszych rozwaŝań do owoców średniowiecznej fascynacji tzw. materią bretońską jest nieuniknione i najzupełniej oczywiste. Określenie to pochodzi od XIII wiecznego francuskiego trubadura Jeana Bodela. Stosując kryterium tematyczne podzielił on średniowieczną epikę na trzy grupy. Stwierdził, Ŝe istnieją trzy materie poematów: francuska, rzymska i bretońska właśnie 62. Materia francuska oznaczała utwory z gatunku epiki bohaterskiej koncentrujące się wokół Karola Wielkiego i jego rycerzy, w tym najsłynniejszą chanson de geste, czyli Pieśń o Rolandzie 63. Nazwą materii rzymskiej określano te dzieła, które były inspirowane wątkami zaczerpniętymi z epiki staroŝytnej, w tym tzw. triadę klasyczną, czyli trzy najstarsze zachowane roman (średniowieczne rycerskie powieści poetyckie): Opowieść o Troi, Opowieść o Tebach i Opowieść o Eneaszu 64. Natomiast materia bretońska stanowiła nazwę dla całego średniowiecznego trendu literackiego, reprezentowanego przez utwory tematycznie wywodzące się z legend celtyckich, a opowiadające o legendarnym królu Arturze i jego rycerzach 65. NaleŜy podkreślić, Ŝe mowa tu o zjawisku stanowiącym fenomen na skalę ogólnoeuropejską. Cały kontynent uległ niezwykłej fascynacji opowieścią o królu Albionu i bractwie Okrągłego Stołu, która w obecnym kształcie, a raczej wielokształcie, współtworzona była przez pisarzy nie jednego, ale wielu krajów chrześcijańskiego, feudalnego Starego Świata (wspomniana wielowariantowość opowieści wynika m. in. z tego prostego faktu). Jak to określił T. M. Lebiecki, cykl arturiański taki, jakim go dziś znamy, nie jest wytworem Ŝadnej konkretnej, pojedynczej literatury narodowej, francuskiej, czy teŝ angielskiej, a raczej dzieckiem Europy Średniowiecza 66. Po XII-wiecznej, przeŝywającej swoiste kulturowe i duchowe odrodzenie Europie rozsiali wyrosłą z mitologii staroceltyckiej materię bretońską wędrowni rybałci 67. Byli to głównie Bretończycy - grupa zawodowych opowiadaczy i śpiewaków, która wędrowała po kontynencie europejskim i po Wielkiej Brytanii, znajdując protektorów wszędzie tam, gdzie rozumiano po francusku, zwłaszcza na dworach królów i ksiąŝąt oraz w zamkach baronów i rycerzy, 62 A. Nikliborcowa, Literatura Francji feudalnej (do końca wieku XVIII), [w:] Dzieje literatur europejskich, pod red. W. Floryana, Warszawa 1979, t. 1, s. 594. 63 Ibidem, s. 584-588. 64 Ibidem, s. 594. J. Adamski, Epopeja bohaterska i powiesć poetycka, [w tegoŝ:] Historia literatury francuskiej. Zarys, Wrocław 1989, s. 37. 65 H. Zbierski, Literatura staroangielska, [w:] Dzieje literatur europejskich, pod red. W. Floryana, Warszawa 1982, t. 2, cz. 1, s. 308-310. J. Adamski, op. cit., s. 37-38. A. Nikliborcowa, op. cit., s. 588-592. T. M. Lebiecki, op. cit., s. 4. 66 T. M. Lebiecki, op. cit., s. 5. 67 Ibidem, s. 16-17. Por. R. S. Loomis, Graal. Od celtyckiego mitu do chrześcijańskiego symbolu, tł. J. Piątkowska, Kraków 1998, s. 18-27. 17
i wprowadzając modę na (...) nowatorskie i romantyczne opowieści 68. Moda ta zaowocowała dziełami o wysokiej randze artystycznej nie tylko we Francji, na Wyspach Brytyjskich i w Niemczech, ale odcisnęła swe piętno takŝe na literaturze państw takich jak Włochy, Hiszpania, Portugalia czy kraje Skandynawii 69. Artystą, który dzięki swemu niezwykłemu talentowi zaćmił swych poprzedników i narzucił <<materię bretońską>> (...) w postaci, jaką jej nadał, nie tylko powieści francuskiej, ale całej zachodniej Europie, a pośrednio wpłynął na twórczość literacką wieków późniejszych 70 był autor najstarszych znanych nam romansów arturiańskich Chrétien de Troyes. XII- wieczne romans courtois Francuza, nazywanego przez niektórych badaczy ojcem romansu bretońskiego 71, uznaje się dziś za utwory modelowe tegoŝ gatunku 72. Są to dzieła oparte na absolutnie niezwykłej fuzji wyspiarskiej mitologii celtyckiej utrwalonej w opowieściach rybałtów i południowo francuskiej liryki opiewającej amour curtois 73, utwory idealnie odpowiadające ówczesnemu społecznemu zapotrzebowaniu afirmujące Ŝycie pełne dwornej miłości, pojedynków, turniejów i awanturniczych przygód 74. Jego nieukończony Percewal z Walii, jako najstarsze zachowane literackie opracowanie tematu Graala 75, który to obszar mitu arturiańskiego jest dla niniejszych rozwaŝań najbardziej istotny, stanowi absolutnie oczywisty dla analizy cyklu wiedźmińskiego kontekst interpretacyjny. Wzniosłość, piękno, nęcąca wieloznaczność tajemniczej legendy świętego graala i postaci otaczających go skłoniły wielu innych pisarzy po Krystianie [Chrétienie] do opracowania tej tematyki wierszem lub prozą 76. Wśród powstałych wówczas utworów zdecydowanie wyróŝnia się starofrancuski cykl powieści prozą tzw. Wulgata. Z. Czerny określa go jako monumentalny 77, zaś T. M. Lebiecki pisze o nim, Ŝe był to najbardziej rozpowszechniony i czytany cykl romansów arturiańskich 68 R. S. Loomis, op. cit., s. 266. 69 T. M. Lebiecki, op. cit., s. 10-14. 70 Z. Czerny, [Wstęp do:] Chrétien de Troyes, Percewal z Walii czyli Opowieść o gralu, tł. A. Tatarkiewicz, [w:] Arcydzieła francuskiego średniowiecza, Warszawa 1968, s. 433. 71 Ibidem, s. 435. 72 T. M. Lebiecki, op. cit., s. 5. 73 Najistotniejszy dla niniejszej pracy utwór - Percewal z Walii, ostatnie dzieło Chrétiena, stanowi przełom w jego twórczości. Doktryna amour curtois, ustępuje w nim miejsca tematyce religijnej. Zamiast miłości, jak pisze Z. Czerny, naczelną ideą Percewala jest wyrzeczenie się dóbr doczesnych i nieustanny, mozolny wysiłek w zdobywaniu łaski doskonałej i nadziemskiego szczęścia, usymbolizowanych w legendzie o poszukiwaniu świętego grala. Z. Czerny, op. cit., s. 445. 74 T. M. Lebiecki, op. cit., s. 17. 75 Z. Czerny, op. cit., s. 452. 76 Ibidem. 77 Ibidem, s. 455. 18
XIII wieku, który od samego powstania cieszył się ogromnym powodzeniem i który oddziałał na sposób przedstawienia Graala praktycznie we wszystkich późniejszych wersjach legendy 78. W skład średniowiecznego cyklu Wulgaty wchodziło sześć opowieści 79 : o dziejach cudownego naczynia, o losach czarodzieja Merlina, o młodości Artura, o rycerzu Lancelocie - jego narodzinach, wychowaniu i miłości do królowej Ginewry, o poszukiwaniu Graala przez rycerzy Okrągłego Stołu oraz o schyłku arturiańskiego universum i śmierci jego władcy 80. O ile w trakcie analizy związków cyklu wiedźmińskiego z mitem arturiańskim nie moŝna nie odwołać się do twórczości Chrétiena z racji jego pierwszeństwa na polu literackiego opracowania materii bretońskiej, o tyle Wulgata jest dla tej analizy nieodzowna z powodu swej obszerności i ambicji całościowego ujęcia opowieści o władcy Brytów, jego rycerzach i świętym naczyniu. Podsumowując, w utworach Chrétien de Troyes i w Wulgacie zawarty jest ten przekaz legendy arturiańskiej, który dziś moŝna uznać za najbardziej podstawowy, tradycyjny. Sam Sapkowski zaliczył w/w dzieła do arturiańskiego kanonu absolutnego 81. Przy załoŝeniu, Ŝe cykl wiedźmiński jest transformacją historii o królu Arturze i poszukiwaniu świętego Graala, jak najbardziej uzasadnione wydaje się przypuszczenie, Ŝe to właśnie te teksty posłuŝyły łódzkiemu pisarzowi za fabularny pierwowzór. 2. Zdecydowanie mniej oczywiste jest powoływanie się na współczesne powieści fantastyczne. Nadanie im w niniejszej pracy charakteru niezbędnej literatury kontekstowej (a zwłaszcza zrównanie ich w toku analizy z tak oddaloną pod względem czasu powstania i warunków kulturowych, z jakich wyrosła - epiką rycerską 82 ) jest być moŝe dyskusyjne, jednakŝe stwarza duŝe moŝliwości badawcze. 78 T. M. Lebiecki, op. cit., s. 9. 79 W opracowaniu Boulengera, które jest skróconą kompilacją wszystkich części cyklu, Wulgata jest czterodzielna i zawiera następująco zatytułowane części: Merlin Czarodziej, Lancelot z Jeziora (Dziecięctwo Lancelota, Miłość Lancelota, Zamek Przygód), Poszukiwanie świętego Graala, Śmierć Artura. 80 E. D. śółkiewska, [Wstęp do:] Opowieści Okrągłego Stołu, oprac. J. Boulenger, tł. K. Dolatowska, T. Komendant, Warszawa 1987, s. 7. 81 A. Sapkowski, Rękopis..., s. 58. 82 Zestawienie to wyda się mniej raŝące, jeśli weźmie się pod uwagę koncepcję A. Gemry, która w swoim artykule wysuwa postulat traktowania fantasy jako swoistej kontynuacji romansu rycerskiego (mówi takŝe o częstym odwoływaniu się twórców tej współczesnej odmiany prozy fantastycznej do legend arturiańskich w którym to twierdzeniu bliska jest A. Sapkowskiemu i jego interpretacji opowieści Okrągłego Stołu jako archetypu wszystkich utworów fantasy), A. Gemra, Fantasy powrót romansu rycerskiego?, Acta Universitas Wratislaviensis. Literatura i Kultura Popularna 1998, seria VII, s. 70. 19
MoŜe zaowocować ciekawymi wnioskami z dwóch powodów. Po pierwsze, powieści M. Zimmer Bradley i T. H. White a, będące adaptacjami opowieści Okrągłego Stołu, stanowią dobrą podstawę planowanego tutaj porównania z cyklem wiedźmińskim jako teksty przywołujące fabułę mitu arturiańskiego (tworzące kolejny, własny jej wariant). WaŜna jest więc sama opowiedziana w nich historia. Jeszcze waŝniejszy jest jednak sposób, w jaki zostaje ona opowiedziana. To drugi argument. UwaŜny ogląd Mgieł Avalonu, cyklu Był sobie raz na zawsze król czy Władcy Pierścieni pozwala zaobserwować zjawisko uderzającej róŝnorodności w podejściu poszczególnych autorów do mitycznego pierwowzoru. KaŜdy z nich reprezentuje inną metodę, kaŝdy transformuje legendę arturiańską na swój sposób i nie chodzi tu o zmiany w przebiegu fabuły czy interpretację poszczególnych postaci, ale o ogólne rozłoŝenie akcentów, o ramę, w jaką opowieść zostaje ujęta. J. R. R. Tolkien najdalej, spośród wymienionych tu twórców fantasty, odchodzi w swoim Władcy Pierścieni od arturiańskiego pierwowzoru, zresztą jego ksiąŝka w odróŝnieniu od pozostałych - nie jest współczesną adaptacją mitu, a jedynie historią która się do niego w konstrukcji niektórych wątków odwołuje 83. Nie sposób pominąć tego monumentalnego dzieła, poniewaŝ Sapkowski w swoim potraktowaniu mitycznej fabuły jako źródłowej zdecydowanie bliŝszy jest Tolkienowskiej twórczej swobodzie, niŝ adaptatorskim poczynaniom M. Zimmer-Bradley czy T. H. White a. Poza tym, jak pisze sam Sapkowski, mistrz Tolkien (...) był Pierwszy i Wielki 84 w swoim wykorzystaniu archetypu arturiańskiego i jego metoda pisarska wyraŝająca się w heroizacji rzeczywistości przedstawionej oraz mitopoetyczności 85 zyskała przez sam fakt zastosowania jej przez fundatora gatunku fantasy 86 piętno swoistej kanoniczności. Pisarz idący w ślady mistrza moŝe ją zaakceptować lub odrzucić, ale nie moŝe się do niej nie ustosunkować. Dotyczy to równieŝ Sapkowskiego, który w cyklu Por. E. Rudolf, Świat istot fantastycznych we współczesnej literaturze popularnej, Wałbrzych 2001, s. 60-62. 83 Por. A. Sapkowski, Piróg..., s. 66-67. 84 Ibidem, s. 67. 85 Mitopoetyczną D. Waggoner nazywa tę odmianę fantasy, która w najpełniejszy sposób oddaje atmosferę numinotycznej cudowności, atmosferę mistyczności i uduchowienia, ale nie poddaje się pokusie poświęcenia fabuły dla przesłania, bowiem jej fabuła jest jej przesłaniem. Dojrzewanie bohatera(ów) do prawdy duchowej nie jest tam pielgrzymką po prostej i równej drodze, lecz pełną strachu i rozterek samotną wyprawą przez nieznaną krainę o nieopisanym pięknie. Jest to fantasy, z której znika moralizowanie, a pojawia się moralność; jako forma literacka jest ona dojrzała na tyle, Ŝe moŝe unieść cięŝar powaŝnych rozwaŝań natury religijnej i psychologicznej. M. Oziewicz, RozwaŜając fantasy. Diany Waggoner propozycje typologii odmian gatunku, Literatura Ludowa 2000, nr 2, s. 42. 86 Zob. T. A. Olszański, Trzy serca i trzy pióra. Trzy źródła i trzy części składowe fantasy, Nowa Fantastyka 1996, z. 2, s. 66-68. 20