PERU Cordillera Huayhuash Warszawa Lima Huaraz trekking wokół Cordillera Huayhuash Huaraz Lima Cusco Machu Picchu Cusco Lima - Warszawa Trekkingowych dni w górach: 12 Stopień trudności: dość trudno, ale bez technicznych trudności Cordillera Huayhuash to górskie pasmo o charakterze alpejskim w peruwiańskich Andach. Rozciąga się na długości ok. 150 km, a jego szczyty wznoszą się na wysokości przekraczające 6 tysięcy metrów n.p.m. (najwyższy to Yerupaja 6634 m, drugi, co do wysokości szczyt Peru). Huayhuash uważany jest za jeden z najpiękniejszych szlaków górskich na całym świecie. Jest to propozycja dla tych, którzy lubią poznawać świat na piechotę, którym nie straszne jest spanie w namiocie i brak ciepłego prysznica przez kilka dni. To wreszcie propozycja dla tych, którzy widząc zapierający dech w piersi widok zapominają o całym zmęczeniu, ostatnich godzinach żmudnej wędrówki i po prostu są w stanie zachwycić się tym, co widzą. A będzie, na co patrzeć Będzie też można się zmęczyć. Mimo że na szlaku nie ma trudności technicznych i niewymagany jest sprzęt ani doświadczenie alpinistyczne, to trekking z pewnością można zaliczyć do wymagających. Składa się na to przede wszystkim wysokość nad poziomem morza. Do pokonania będziemy mieli osiem wysokich przełęczy, z których najwyższa ma prawie 5000 m (!), a znakomita większość naszej wędrówki będzie przebiegała w okolicach 4 tysięcy metrów. Każdego dnia będziemy iść przez 6-8h, nie licząc dwóch dni przerwy na odpoczynek i regeneracji sił. Nie ma łańcuchów, schodków czy innych sztucznych ułatwień. I nie braknie odcinków, na których trzeba będzie długo iść pod górę albo z góry (czasem nie wiadomo, co jest gorsze) Będziemy iść przez krainę pięknych, dzikich jezior, usłyszymy z oddali huk pękających lodowców i zażyjemy kąpieli w gorących wodach termalnych. Wędrować będziemy na szczęście na lekko, z małym plecakiem, aparatem, wodą i czymś ekstra od zimna. Nasze bagaże będą podróżować za nami na grzbietach osłów. Do naszej dyspozycji mamy też duży namiot kuchenny, w którym będziemy jedli posiłki (gotowane przez kucharza wyspecjalizowanego w górskim gotowaniu ) i w którym wieczorem będziemy rozmawiać przy świetle świec, zanim udamy się na spoczynek do namiotów sypialnych. Zapraszamy na wielką i niezapomnianą przygodę z górami. PROGRAM WYPRAWY: Dzień 0 Wylot z Polski Dzień 1 Przylot do Limy, stolicy Peru. Na lotnisku spotkanie z przewodnikiem grupy. Zakwaterowanie w hotelu. [w zależności od godziny przylotu możliwe przesunięcie niektórych atrakcji z II dnia na I] Odpoczynek i kolacja.
Dla chętnych wieczorny spacer do Parku La Reserva, oglądanie magicznego obiegu wody, czyli systemu podświetlonych bajecznymi kolorami fontann, będących jedną z najnowszych atrakcji miasta Limy (przedstawienia odbywają się w określone dni tygodnia) Dzień 2 LIMA Spacer połączony ze zwiedzaniem Limy, niegdyś uważanej za najpiękniejsze miasto Ameryki Południowej. Dziś jest już trochę inaczej, ale wciąż stosunkowo łatwo, pod pustynnym kurzem i mgłą, można odszukać niektóre z perełek tego miasta. Tego dnia posnujemy się po historycznym starym mieście i zobaczymy jego najciekawsze miejsca (m.in. Plaza Mayor i Plaza San Martin, La Catedral de Lima, Iglesia y Convento de San Francisco). Przejdziemy się też po China Town, nowoczesnej dzielnicy Miraflores, a jak starczy czasu i pogoda pozwoli to zawitamy do kilku przyjemnych parków (np. Parque del Amor) i wjedziemy na szczyt wzgórza San Cristobal, górującego nad Limą by zobaczyć panoramę miasta.. Po obiedzie: czas wolny - eksploracja na własną rękę. Dla chętnych wizyta w słynnym Muzeum Larco Herrera. Doskonały wgląd w ponad 4 tysiące lat udokumentowanej historii terenów dzisiejszego Peru. Ciekawe zbiory eksponatów i mnóstwo informacji o przedkolumbijskich kulturach, zwyczajach ludzi, obrzędach i rytuałach. Jedną z najciekawszych kolekcji muzeum jest zaskakujący zbiór ceramiki przedstawiający w humorystyczny i bardzo realistyczny sposób upodobania i zwyczaje erotyczne kultury Moche. Kolacja. (na życzenie grupy możemy wybrać się do jednej z tradycyjnych restauracji oferujących przedstawienia folklorystycznych tańców i muzykę na żywo. (Pena Show). Dzień 3 Przejazd Lima Huaraz (3090 m). Zakwaterowanie w hotelu, kolacja. Dzień 4 Wycieczka aklimatyzacyjna I. Ten dzień, a właściwie jakąś jego część tylko, poświęcimy w na rozgrzewkowy spacer po okolicach i oswajanie się z wysokością. Wieczorem kolacja. Nocleg w hotelu. Dzień 5 Wycieczka aklimatyzacyjna II. Tego dnia odbędziemy kolejną wędrówkę, do innego ciekawego miejsca w najbliższej okolicy Huaraz. Po tym dniu powinniśmy być gotowi do rozpoczęcia właściwego trekkingu. Kolacja, nocleg w hotelu. Dzień 6 Początek trekingu Huayhuash. Huaraz - Llamac Przejazd prywatnym transportem z Huaraz do Llamac, malutkiej miejscowości głęboko w górach (5-6h). Przepiękne widoki, wąskie drogi i uczucie, że oto jesteśmy naprawdę daleko od cywilizacji od tego momentu będą nam towarzyszyć stale. W Llamac rozbijemy pierwszy obóz.
Dzień 7 Llamac Pocpa Cuartel Huain Trekking zaczniemy od łatwego odcinka aklimatyzacyjnego, bez dużych podejść. Wzdłuż praktycznie nieuczęszczanej drogi (wybudowana dopiero kilka lat temu) przejdziemy podziwiając górską scenerię wzdłuż Rio Llamac do wioski Pocpa (ostatni sklep) i dalej do obozowiska Cuartel Huain (4200 m). Dzień 8 Cuartel Huain Przełęcz Cacanan Laguna Mitucocha Rankiem, w towarzystwie krążących nad głowami kondorów, pokonamy naszą pierwszą przełęcz na trasie. Cacanan (4700 m) jest o tyle ważnym miejscem, iż znajduje się dokładnie na głównym dziale wodnym Ameryki Południowej. Na zachód wody uchodzą szybko do Pacyfiku, natomiast na wschód potoki wpadają do skomplikowanego systemu rzecznego amazońskiej dżungli by daleko, daleko stąd znaleźć ujście do Atlantyku. Schodząc z przełęczy natkniemy się na mało znany w naszym kraju polski akcent pamiątkę po naszym rodaku, poszukiwaczu źródeł Amazonki. Obóz rozbijemy nad pięknym jeziorem Mitucocha z widokiem na szczyt Jirishanca Grande. Nocleg w namiotach. Dzień 9 Laguna Mitucocha Przełęcz Carhuac Laguna Carhuacocha Z przełęczy Carhuac (4650 m) otworzy nam się niesamowita panorama na grupę gigantów Huayhuash Yerupaja Grande (drugi najwyższy szczyt Peru), Yerupaja Chico (6121 m) i Siula Grande (6344 m). Ta ostatnia była areną zdarzeń przedstawionych w legendarnym już filmie górskim pt. Czekając na Joe / Touching the Void. Następnie zejdziemy do położonego na wysokości 4150 m jeziora Carhuacocha, gdzie rozbijemy obóz. To miejsce oszałamia, a wschody słońca, gdy światło rozlewa się powoli po pionowych ścianach gór i ich odbiciu na tafli wody można nazywać misteriami natury. Uwaga: Mocne grupy mogą zdecydować się na wariant trudniejszy i bardziej wymagający przechodząc przez jedną z bezimiennych przełęczy zamiast Carhuac. Trzeba będzie czasem użyć rąk by wdrapać się w niektóre miejsca, ale wynagrodzą to z pewnością widoki. Osiołki z naszymi dużymi plecaki będą musiały iść klasyczną drogą. Wariant dla doświadczonych trekerów. Dzień 10 Dzień na odpoczynek. Spędzimy ten dzień na rozkoszowaniu się widokami i leżeniu na trawie. Warto wziąć jakąś książeczkę do poczytania. Odpoczynek przyda się przez dalszą drogą. Chętni będą mogą wybrać się na kilkugodzinny spacer dookoła jeziora albo usiąść nad jego brzegiem i złowić pysznego pstrąga na obiad. Nocleg w obozie. Dzień 11 Laguna Carhuacocha Przełęcz Carnicero Huayhuash Czeka nas podejście pod Przełęcz Carnicero (4600 m) i łagodne, aczkolwiek długie zejście w dolinę Huayhuash, gdzie rozbijemy obóz (4330 m). Uwaga: Jeśli pogoda pozwoli, mocne grupy mogą zdecydować się na wariant trudniejszy i bardziej wymagający przechodząc przez jedno z piękniejszych ale i niezwykle męczących miejsc na całej
trasie. Wariant biegnie brzegiem przepięknych, turkusowych jezior polodowcowych Siula i Quesillococha, w bliskiej odległości imponujących lodowców i przechodzi po żmudnym podejściu przez bezimienną przełęcz 4800 m. Następnie schodzimy przez szeroką, podmokłą równinę znajdującą się w zawieszonej dolinie i dochodzimy do normalnego szlaku przed obozowiskiem. Dzień 12 Huayhuash Przełęcz Portachuelo de Ararac Viconga Z obozu w dolinie ruszymy w kierunku przełęczy Portachuelo de Ararac (4750 m). Podejście jest stosunkowo łatwe, idzie się przez większość czasu jednostajnie i łagodnie pod górę. Z przełęczy odsłoni nam się widok na sąsiednie pasmo górskie (Cordillera Raura) i dominujący w krajobrazie szczyt Leon Huacanan. Przed nami miejscami strome zejście do dużego Jeziora Viconga, które obejdziemy wąską ścieżką po stromym brzegu i po przejściu sztucznej zapory i zobaczeniu zabudowań byłej siedziby terrorystycznej organizacji Świetlistego Szlaku dotrzemy do obozu (4480 m). Tutaj czeka nas niespodzianka gorące źródła, w których będziemy mogli zrelaksować się i odpocząć po całym dniu. Nocleg w obozie. Dzień 13 Viconga Przełęcz Cuyoc Dolina Potoku Huanacpatay Po śniadaniu, po ok. trzech godzinach podejścia osiągamy najwyższą przełęcz naszego trekkingu (4950 m, wg niektórych źródeł 5000 m). Tutaj odsłaniają nam się widoki od drugiej strony na niektóre ze szczytów i ich lodowce. Poniżej przełęczy trzeba się spodziewać kilkudziesięciu metrów trudności i następnie już całkiem relaksujące zejście w dolinę potoku Huanacpatay, gdzie rozbijemy obóz na wysokości 4300 metrów n.p.m. Dzień 14 Dolina Potoku Huanacpatay - Huayllapa Obóz Huatiac Stosunkowo trudny dzień ze względu na czekające nas podejście przed samym obozem w późniejszej części dnia. Zaczniemy od kontynuowania naszego zejścia doliną Huanacpatay, aż dojdziemy do malutkiej wioseczki Huayllapa. Na naszej drodze mijaliśmy już pojedyncze domki, ale to jest de facto pierwsza i ostatnia wioseczka na naszej trasie poza Llamac. Z Huayllapy musimy przez jakieś trzy godziny podchodzić na pastwiska Huatiac (4350 m), gdzie założymy obóz z ładnym widokiem na okoliczne szczyty. Dzień 15 Huatiac Przełęcze Tapush i Yaucha - Laguna Jahuacocha Kolejny długi dzień, podczas którego będziemy musieli pokonać aż dwie przełęcze. Najpierw Tapush (4750), z której zejdziemy do Laguny Susucochy i po kolejnym podejściu Przełęcz Yaucha (4800 m). Zygzakami zejdziemy do Laguny Jahuacocha, jednego z bardziej widokowych miejsc w Huayhuash, z piękną panoramą najwyższych szczytów całego pasma. Obóz rozbijemy nad brzegiem jeziora na wysokości 4150 m)
Dzień 16 Dzień na odpoczynek. Dzień wolny. Dla chętnych wycieczka. Możliwe będzie wspięcie się bardzo wymagającym kondycyjnie szlakiem (praktycznie cały dzień) na Cerro Amarillo (5000 m) i podziwianie przepięknej panoramy (Jirishanca, Yerupaja, Rondoy). Dzień 17 Laguna Jahuacocha Pampa Llamac Llamac - Huaraz Początkowo w dół, odchodząc od głównych szczytów pasma. Następnie czeka nas ostatnie podejście pod przełęcz Pampa Llamac (4300 m) skąd popatrzymy po raz ostatni z tak bliskiej odległości na ośnieżone szczyty Huayhuash. Następnie żmudnym, dość stromym i długim zejściem w dół, do Llamac, skąd zaczynaliśmy nasz trek. Tu będzie czekał na nas busik, który zawiezie nas z powrotem na wieczór do Huaraz. Hotel i długo wyczekiwany prysznic! Kolacja w restauracji dla chętnych (tych, którzy nie będą chcieli spać!) Dzień 18 Huaraz - Lima Przejazd Huaraz Lima (8h, nocny bus typu semi-cama). Dojazd wczesnym rankiem. Transfer i zakwaterowanie w hotelu w Limie. Dzień 19 Lima - Cusco Czas na mniej męczącą fizycznie część wycieczki. Rankiem przelot Lima Cusco. Transfer z lotniska. Zakwaterowanie w hotelu. Zwiedzanie największych atrakcji Cusco m.in. spacer po Plaza de Armas, wizyta w katedrze i w Inkaskiej Świątynia Słońca. Obiad. Wyjazd samochodami z Cusco w kierunku Ollantaytambo. Kolacja, nocleg w hotelu. Dzień 20 Po śniadaniu, pociągiem z Ollantaytambo pojedziemy do Aguas Calientes, niewielkiego turystycznego miasteczka, znajdującego się u podnóża legendarnego Machu Picchu. Za oknami pociągu będziemy podziwiać przepiękne widoki - porośnięte lasem tropikalnym zbocza i dolinę rzeki Urubamba. Ze stacji w Aguas Calientes autobusikiem turystycznym dojedziemy pod samą bramę i rozpoczniemy spacer po archeologicznym kompleksie Machu Picchu jednym z siedmiu cudów świata! Wizyta potrwa ok. 2 3 godzin. Po południu wrócimy do Aguas Calientes, gdzie zjemy obiad i pociągiem wrócimy na wieczór do Cusco. Kolacje zjemy przy akompaniamencie tradycyjnej muzyki peruwiańskiej. Na scenie ujrzymy oryginalne tańce regionalne (pena show).
Dzień 21 Rano, po śniadaniu czas wolny na zakup pamiątek i spacery w okolicach Plaza de Armas. Wczesnym popołudniem transfer na lotnisko w Cusco i lot do Limy (ok. 1,5h). Zakwaterowanie w hotelu w Limie. W zależności od godziny i chęci uczestników pożegnalne wyjście na miasto. Dzień 22 Transfer na lotnisko i wylot do Polski Cena wyprawy na stronie www.asiadreamtrips.com Cena obejmuje: a) Zakwaterowanie w hotelach klasy turystycznej, namiotach w czasie trekkingu b) Transport na całej trasie wyprawy: mini busy, pociągi, samochody i autobusy. c) Przelot na trasie Lima Cusco Lima d) Wyżywienie w czasie trekkingu (posiłki gotowane przez kucharza) e) Opiekę wykwalifikowanego przewodnika w górach f) Wynajem osłów transportowych do noszenia ciężkich plecaków w górach g) Bilety wstępu do zwiedzanych miejsc i zabytków h) Opłaty za kamery i aparaty w zwiedzanych zabytkach i) Organizacja wyprawy i opieka polskiego pilota Cena nie obejmuje: a) Przelotu na trasie Warszawa Lima Warszawa b) Wyżywienia poza dniami trekkingu (ok. 15 USD/dzień) c) Napiwków zwyczajowych (ok. 10 USD) d) Ewentualnego wypożyczenia sprzętu trekkingowego (śpiwór, karimata, kijki) e) Wydatków własnych, pamiątek, napojów. UWAGA! Przeczytaj poniżej. Trekking dookoła Cordillery Huayhuash to dość wymagające kondycyjnie przedsięwzięcie. Uczestnicy muszą być, w co najmniej przeciętnej formie fizycznej. 12 dni w górach na wysokości powyżej 4tys metrów, nawet przy chodzeniu z lekkim plecakiem, jest męczące zarówno fizycznie jak
i psychicznie. Jeśli nie spędziliście nigdy ponad tygodnia na wędrówce po górach warto się zastanowić, czy będzie się nam podobało. Po drodze nie ma miejsc z prysznicami. W kwestiach mycia się i picia wody przez cały czas funkcjonować będziemy w oparciu o wodę z potoków i jezior, oczyszczoną dodatkowo przy użyciu tabletek. Podczas trekkingu spać będziemy namiotach dwuosobowych (istnieje możliwość dopłaty 25 USD i spania samemu należy wcześniej zgłosić taką chęć). Do naszej dyspozycji będą także namioty: kuchenny, jadalny i sanitarny. W razie konieczności awaryjnego wycofania się z gór będzie możliwość zjechania na koniu, który przez całą drogę będzie z nami podążał. Jeśli chodzi o sprzęt turystyczny, jaki należy zabrać, to na pewno istotne są dobre buty. Najlepiej za kostkę, z podeszwą na tzw. wibramie. Temperatury na tak znacznych wysokościach mogą w nocy oscylować w granicach zera. Przyda się stosunkowo ciepły śpiwór, kurtka przeciwdeszczowa, polar, rękawiczki i czapka. Należy pamiętać, że duży plecak (niestety, zdecydowanie lepiej się w górach sprawdzają plecaki niż walizki) będzie przez większą część dnia podróżował na grzbietach osłów i nie będzie do niego dostępu. Ze sobą będziemy nosić tylko podręczny bagaż, do którego schowamy kurtkę, czekoladę czy butelkę z wodą. Wystarczy już taki ok. 20 litrowy. To jednak, że osły będą nam pomagać z plecakiem, nie znaczy, że można wziąć więcej rzeczy. Doradzamy spakowanie niezbędnego minimum ubrań, w trosce o Wasze zdrowie pleców, zdrowie osłów i z obawy przed dopłatami na lotniskach. W górach oczywiście nie będzie możliwości podładowania baterii do aparatów fotograficznych, trzeba, więc pamiętać o wystarczającej liczbie akumulatorów. Prąd w Peru ma takie samo napięcie jak w Polsce (220V) i najczęściej spotyka się uniwersalne gniazdka, do których pasują polskie wtyczki. Zdarza się jednak, że w niektórych hotelach występują tylko amerykańskie gniazdka (typ A). A skoro już o hotelach to warto zaznaczyć, że kiedy nie będziemy spać w namiocie, będziemy zatrzymywać się w guest-housach i hostelach klasy turystycznej o nie najwyższym, ale i nie najniższym standardzie. Jedzenie będzie przygotowywane przez kucharza na gazie. W zależności od jego indywidualnych talentów i preferencji, a także rzecz jasna Waszego smaku, będziemy jeść różne przepyszne, jak na warunki górskie dania. W karcie menu znajdą się m.in. jajka, dżem, miód, jogurty, płatki i muesli, sałatki z warzyw i owoców, świeżo złowione, smażone pstrągi, kurczak, wołowina itp Oprócz tego w czasie marszu wspomagać się będziemy różnymi słodkościami, a dla chętnych, na dzień dobry, do śpiwora będzie donoszona nielimitowana kawa albo herbata :). No i czeka nas wielka przygoda