W poprzednich trzech artykułach, mieliście okazję poczytać na temat odradzającego się szkockiego ruchu ultras - przybliżone zostały wam ekipy Celticu, Aberdeen i Glasgow Rangers. Niestety, z żalem muszę stwierdzić, że temat - choć niewątpliwie ciekawy i warty napisania o nim o wiele większej ilości artykułów - najzwyczajniej się wyczerpał. Poza klubami z Aberdeen i Glasgow ruch ultras występuje naprawdę sporadycznie i są to najczęściej ekipy, które można potraktować jako pewnego rodzaju ciekawostkę. Co innego, jeśli chodzi o ruch Hooligans - tutaj, podobnie jak na całych Wyspach Brytyjskich, rozwinął się on nadzwyczaj silnie. Mimo iż "lata świetności" (70-80, jak również pierwsza połowa lat 90) ma on za sobą i znacznie skurczył się na wskutek zaostrzenia stadionowego rygoru, to wciąż w szkockiej prasie możemy czasami znaleźć informacje na temat większych lub mniejszych zadym spowodowanych przez szkockich chuliganów. I to właśnie o nich, a konkretnie o trzech ekipach - Inter City Firm (Glasgow Rangers), Section B (Airdrie United) oraz Casuals Soccer Firm (Hearts of Midlothian) będzie traktował niniejszy tekst. Szkocka scena Hooligans - najważniejsze informacje Chuligani ze Szkocji, mimo iż nigdy nie osiągnęli takiej "sławy" jak ich angielscy "koledzy po fachu", w środowisku Hooligans zawsze mieli opinię jednych z większych zadymiarzy w Europie. Do najsilniejszych ekip, respektowanych w Wielkiej Brytanii i poza nią, zalicza się Capital City Service (Hibernian) oraz właśnie Section B (Airdrie United). Poniżej przedstawiam wam pełną listę najważniejszych szkockich "firm": Aberdeen - Aberdeen Soccer Casuals Airdrie United - Section B* Celtic Glasgow - Celtic Soccer Crew Dundee FC & Dundee United - The Utility (znane również jako Dundee Utility. Zauważcie że obie drużyny z jednego miasta współpracują ze sobą!) Falkirk - Falkirk Fear 1/6
Heart of Midlothian - Casual Soccer Firm* Hibernian - Capital City Service Motherwell - Saturday Service Rangers - Inter City Firm* Gwiazdką oznaczone są ekipy, które są szerzej opisane w artykule. Niestety, ograniczony dostęp do źródeł powoduje, że trudno znaleźć jakieś informacje o większości ekip. W swoim artykule opierałem się na periodyku "To My Kibice", a konkretnie na artykułach niejakiego Damiana, który zrobił naprawdę świetną robotę, docierając do źródeł poszczególnych grup, opisując je, a nawet przeprowadzając wywiady z ich członkami! Wracając jednak do tematu - z pewnością ciekawi was, jak na tle wszystkich ekip wygląda "nasz" Celtic Soccer Crew. Otóż z tego co udało mi się wyczytać, to CSC nie było (i nie jest) jakąś szczególnie potężną ekipą. Ciekawostką jest natomiast fakt, że w awanturach często brali udział... normalni szalikowcy Celticu, czyli tzw. pikniki - ze względu na swój fanatyzm narodowy i religijny (związany oczywiście z Irlandią i katolicyzmem). Inną ciekawą ekipą, o której również niewiele wiadomo jest Falkirk Fear. Okazuje się, że około 30-tysięczne miasteczko w środkowej Szkocji było w stanie wystawić naprawdę konkretną bandę, z powodzeniem potrafiącą przeciwstawić się innym ekipom. Niestety - jedyne informacje, jakie udało mi się znaleźć w Internecie to te, że nie są oni już tak silni jak kiedyś. Mówi się też, że lubią przesiadywać w pubie The Millin, który znajduje się jakieś 5 minut drogi od Stadionu Falkirk. Cóż - dobre i to.. Airdie United Section B Piłkarsko, Airdrie stoi krucho. Klub jest raczej mało znany i nie odniósł on nigdy w swojej krótkiej historii (został on założony w 2002 roku, po bankructwie i rozwiązaniu klubu Airdrieonians F.C) żadnego większego trofeum. Obecnie gra on w mało prestiżowej Scottish Second Division. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę ruch Hooligans, to Airdrie United stoi w ścisłej szkockiej czołówce. 2/6
Historia grupy sięga roku 1977. Wtedy to, garstka kibiców z Airdrie postanowiła założyć "grupę mocniejszych wrażeń", w celu zorganizowania skutecznej obrony przed przyjezdnymi kibicami. Section B szybko rosła w siłę i w efekcie pod koniec lat 70 była w stanie zmobilizować się nawet w 500 osób! Grupa dymiła wszędzie gdzie się dało, ale za głównych przeciwników uznawała Celtic, Rangers, Motherwell, Falkirk i Patrick Thistle. O ekipie szybko zrobiło się głośno, również ze względu na nazistowskie saluty, od których chuligani Airdie nie stronili na stadionach. Jak sami tłumaczą, nie wynika to z ich skrajnych poglądów politycznych, a bardziej chodziło im o zdenerwowanie i podburzenie fanów ekipy przeciwnej. W grupie działało również sporo skinheadów i zdarzały się pieśni rasistowskie - najbardziej znana jest ta o Motherwell, który to według Section B jest klubem o korzeniach żydowskich. Nie będę tutaj przytaczał jej treści, napiszę tylko że w jej treści pojawiają się słowa "Żyd" i "Gaz". Resztę dopowiedzcie sobie sami. Generalnie, jeśli chodzi o politykę, Section B jest raczej prawicowa - choć co podkreślają sami jej członkowie, poglądy polityczne w ich grupie są najmniej ważne. Szczyt aktywności grupy to lata 80, ale na brak adrenaliny chuligani Airdrie nie mogli narzekać również i w latach 90'- wtedy to drużyna piłkarska, po dotarciu do finału Pucharu Szkocji, zakwalifikowała sie do gry w Pucharze Zdobywców Pucharów. Airdie United wylosowało wtedy Spartę Praga. Na wyjazd do Czech, Section B zmobilizowała się szczególnie - był to przecież pierwszy mecz w Europie w historii klubu. 3/6
Szkoccy chuligani pokazali wtedy swoją siłę, ścierając się m.in. z policją oraz wojskiem (!). Awantura w Pradze odbiła się szerokim echem w Europie, ale stanowiła również powód do wszczęcia dyskusji na temat konieczności wprowadzenia surowszych przepisów dla kibiców piłkarskich. Z innych, ciekawszych awantur warto wspomnieć tą w Ayr - chuligani z Section B urządzili popularny "wjazd na murawę", dewastując swój sektor i łamiąc poprzeczki w bramkach. Tłumaczyli to tym, iż zależało im aby mecz się nie odbył. Cóż co by nie powiedzieć, osiągnęli swój cel. Innym znanym wyjazdem był ten na mecz Celticu w 1994 roku - wtedy to ekipa z Airdrie zdemolowała kilka pubów i podpaliła stoiska z pamiątkami naszego klubu. Ostatnio jednak, w miarę "uspokajania się" Szkocji, Section B nie bierze już udziału w tak wielu awanturach jak kiedyś. Ostatnią większą zadymą była ta w 2007 roku w meczu z ich największym rywalem - Motherwell. Kibice obu drużyn starli się na ulicach Airdrie, zaś na wyposażeniu obu ekip były m.in. warzywa i owoce, zwinięte z pobliskiego straganu. Casual Soccer Firm - Heart of Midlothian Chuligani z CSF są określani - często nawet przez samych siebie - jako "druga siła stolicy". Nie ukrywają oni, że w rywalizacji z lokalnym rywalem, Capital City Service, działającym w ramach drużyny Hibernianu, wypadają dość blado. Ale nawet mimo tego cieszyli się sławą jednej z silniejszych ekip w Szkocji. Początki grupy są trudne do określenia. Pierwsze zadymy w Edynburgu zaczęły się już w latach 50, ale głównie na meczach derbowych. Przełom nastąpił w latach 70, kiedy to chuligani Hearts zaczęli występować w bardziej zorganizowanej grupie, aktywnie angażując się w życie szkockiej sceny chuligańskiej. Lata 70 to również okres świetności CSF - uważano ich za jedną z najlepszych ekip w Szkocji, a największe awantury odbywały się na meczach z Motherwell, Dundee, Falkirk, Rangers i oczywiście Hibernianem. W następnym dziesięcioleciu, pod wpływem ekip Leeds i Aberdeen zdecydowano się przyjąć styl 4/6
"casual" (popularny wtedy na Wyspach Brytyjskich), oraz przyjęto nazwę Casual Soccer Firm. Z biegiem czasu, ekipa słabła - podczas jednego meczu na Tynecastle, ekipa Hearts została nawet bez większych problemów wygoniona przez Inter City Firm (Rangers). W orwellowskim 1984 roku, do Edynburga miały zawitać drużyny Motherwell i Dundee, w celu rozegrania meczu pucharowego. Doszło wtedy do dość niecodziennej sytuacji - obie grupy ze stolicy Szkocji połączyły swoje siły, aby lepiej obronić się przed silnymi ekipami z Motherwell i Dundee (na którą złożyły się Dundee FC i Dundee United). Nie był to jednak udany dzień dla stołecznych zadymiarzy - po krótkiej walce zostali zmuszeni uciec z miejsca akcji, pogonieni przez chuliganów z Dundee i Motherwell. Capital City Service oskarżali później o ucieczkę fanów Hearts, ale jak było naprawdę - raczej się już nie dowiemy. (Powyżej: członkowie CSF wbiegają do jednego z niezidentyfikowanych pubów. Raczej nie w celu wypicia kufla piwa...) Chuligani Hearts mieli wiele problemów ze swoimi "piknikami", którzy często urządzali awantury, nawet między sobą. Ostatecznie udało się jednak "uspokoić" sprawę. Spadek kondycji CSF wykorzystali jednak rywale z Hibernianu, ostatecznie przejmując "władzę w mieście". Owa sytuacja trwa do dziś i nie wygląda na to żeby miało się to szybko zmienić. Jeśli chodzi o politykę - nie ma tutaj żadnej niespodzianki. Chuligani Hearts, podobnie jak ci z Rangers mają poglądy typowo rojalistyczne, opowiadają się za unionizmem i rojalizmem. Co prawda sprawy polityczne i religijne nigdy nie osiągnęły takiego poziomu jak w Glasgow, ale np. kibice Celticu do dziś są niemile widziani na stadionie Tynecastle. Inter City Firm Glasgow Rangers Początki Inter City Firm sięgają lat 80. Grupa od samego początku była silnie upolityczniona, a swoje antagonizmy kierowała głównie w stronę Irlandii, katolików i komunistów. Pod względem religijnym, większość fanów Rangers to protestanci ale na pewno nie wszyscy. O tym, że nie można generalizować grup Hooligans pod względem religijnym najlepiej pokazuje przykład ekipy Celticu. którą chciano nazwać jako Roman Catholic Casuals. Nazwa ta nie wypaliła, ponieważ.. blisko połowa chuliganów Celticu była protestantami! Wracając jednak do tematu: ekipa 5/6
Rangers zawsze plasowała się mniej więcej w środku tabeli szkockich chuliganów. Zasłynęła jednak kilkoma większymi awanturami - jak m.in. z Sunderlandem, w 1993 roku, po której to aresztowano blisko 130 osób. Walczono również z Motherwell, Dundee, Aberdeen oraz oczywiście Celtikiem. Chuligani Rangers żyli we względnie przyjaznych stosunkach z takimi klubami jak wspomniane już w artykule Airdrie United i Hearts of Midlothian, czy chociażby Ross County. W latach 80 Inter City Firm nawiązało stosunki z klubami "Blue Brothers" (czyli z Chelsea oraz Linfield). Oprócz nich, mogli również liczyć na mniejsze lub większe wsparcie reszty chuliganów z Wysp - oczywiście ze względu na swoje przywiązanie do korony brytyjskiej. Wśród ekip sympatyzujących z Glasgow Rangers wymienia się m.in. Aston Villę, Manchester City oraz słynny West Ham United. Chuligani Rangersów zasłynęli w latach 90 z utworzenia Scottish National Front, która miała stawić czoła angielskim chuliganom na Euro '96. W skład SNF, oprócz Inter City Firm, weszły również ekipy Hearts i Hibernianu. Warto wiedzieć również, że konkurencyjną bandę wystawiły Aberdeen, Motherwell i Dundee. Komentarze angielskiej sceny Hooligans świadczą o tym, że Szkoci sprostali swojemu zadaniu. Plany utworzenia koalicji były również w roku 1998, przy wyjeździe na mundial do Francji. Tutaj wyjazd się jednak nie udał, ponieważ Szkotów zawrócono na granicy belgijsko-francuskiej. Ostatnią większą walką ICF była ta w Paryżu, przy okazji meczu z drużyną PSG. Co ciekawe, chuligani Rangers nie walczyli wtedy z paryskimi kibicami, ale z.. imigrantami z paryskiego getta. I to by było na tyle.. Autor: Jakub Hełka True Celt Oprawa, edycja tekstu: Mick Wachowski Autor: Mick Wachowski 6/6 Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)