Bezpieczeństwo na drodze Od zmroku do świtu zdarza się aŝ 46 procent wszystkich śmiertelnych wypadków drogowych, choć na drogach ruch jest nawet dziesięciokrotnie mniejszy. Wtedy widzimy gorzej, a kierowcy wielu rzeczy w ogóle nie dostrzegają. W nocy pieszy moŝe zauwaŝyć reflektory samochodu nawet w odległości kilku kilometrów. Ale kierowca dostrzeŝe pieszego dopiero, gdy światła reflektorów odbiją się od ubrania i ciała pieszego. Elementy odblaskowe, w które jest wyposaŝony pieszy, bądź rowerzysta na nieoświetlonej drodze, pozwalają go zauwaŝyć, w światłach mijania samochodu juŝ z odległości 130-150 metrów, gdy bez tych elementów kierowca moŝe zauwaŝyć ciemną sylwetkę zaledwie na 30-20 metrów przed sobą. Jeśli pojazd będzie jechać szybciej niŝ 50-60 km/godz. kierujący nim nie zdąŝy wykonać Ŝadnego manewru. Gdy patrzymy na jaskrawe źródło światła, źrenice oczu zwęŝają się. Kiedy światło znika, źrenice pozostają przez jakiś czas zwęŝone; przez moment jesteśmy olśnieni i prawie nic nie widzimy. Im człowiek starszy, tym dłuŝej trwa olśnienie. Dla kierowcy to krytyczny moment. Kilkadziesiąt do stu metrów jedzie, jakby z zamkniętymi oczami. Jeśli wtedy trafi na ciemnego pieszego znajdującego się na torze jazdy, nie ma on Ŝadnych szans... To moŝe być nieprawda, Ŝe kierowca cię widzi, kiedy ciebie oślepiają światła reflektorów jego samochodu.
Kierowcy jadących naprzeciw siebie samochodów często oślepiają się nawzajem. Oni widzą tylko plamy jaskrawego światła i co najwyŝej białe linie wymalowane na jezdni. Mogą nie dostrzec w porę czarnych sylwetek pieszych bądź rowerzystów na jezdni. światła mijania oświetlają drogę najwyŝej na 40-50 metrów. Pieszego, ubranego na czarno i beŝ Ŝadnych odblasków kierowca ma szansę zauwaŝyć na 20-30 metrów przed maską samochodu. Jeśli auto jedzie około 100 km/godz. pokona ten dystans w sekundę. W tym czasie nie zdąŝy nawet zacząć hamować. Skrócone światła reflektorów powodują powstanie refleksów od odblasków juŝ z odległości 130-150 metrów, a światła długie nawet z odległości kilometra. Im niŝej jest umieszczony element odblaskowy, tym szybciej padną na niego promienie świateł reflektorów i kierowca szybciej dostrzeŝe przeszkodę. śeby móc zahamować, albo ominąć przeszkodę, kierowca potrzebuje kilku sekund, od zauwaŝenia do zareagowania na niebezpieczeństwo. Czy wiesz, Ŝe samochód, który jedzie z prędkością 100 km/godz w ciągu jednej sekundy pokonuje odległość 27,77 m Jego kierowca, gdy zauwaŝy przeszkodę, potrzebuje co najmniej jednej sekundy, Ŝeby zareagować, czyli przenieść nogę z pedału gazu na pedał hamulca i nacisnąć go z całej siły. W tym czasie wciąŝ jedzie z prędkością 27,7 m/s. W drugiej sekundzie, juŝ hamując, pokona około 20 metrów, w trzeciej sekundzie 13, metrów w czwartej siedem i dopiero w piątej ma szansę się zatrzymać, po 65-70 metrach od zauwaŝenia przeszkody, pod warunkiem, Ŝe droga była sucha, a opony i układ hamulcowy auta bez zarzutu. Jeśli jezdnia będzie mokra, bądź śliska to długość drogi zatrzymania dramatycznie się wydłuŝy. Prawo o ruchu drogowym nakazuje, by dzieci do lat 15 znajdujące się po zmroku na drodze publicznej, były wyposaŝone w widoczne elementy odblaskowe. Zdaniem gremium naszego Stowarzyszenia kaŝdy pieszy bez względu na wiek winien być zobligowany do posiadania elementu odblaskowego widocznego dla kierowców /dotyczy to głównie terenów pozamiejskich, gdzie normą jest poruszanie się pieszych wzdłuŝ poboczy drogi/. UwaŜamy takŝe, Ŝe obowiązkowym musi stać się posiadanie kamizelek odblaskowych na wyposaŝenie samochodów osobowych /wyobraźmy sobie awarię samochodu po zmierzchu np. wymianę koła od strony osi jezdni, drobną kolizję lub cokolwiek co powoduje, Ŝe po wyjściu z auta dla innych jadących moŝemy po prostu być niewidoczni/. Chcemy zatem dołoŝyć starań aby wpłynąć na stosowne zmiany legislacyjne w Polsce.
Przypnij duszę do ciała Realizowana przez Stowarzyszenie "Droga i Bezpieczeństwo" kampania "Przypnij duszę do ciała" propagująca konieczność zapinania pasów bezpieczeństwa w samochodzie, wychodzi doskonale naprzeciw aktualnym akcentom edukacyjnym Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, jak i Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przy Ministerstwie Infrastruktury w Polsce. Dobrze zapięty pas ułatwia kierowcy panowanie nad samochodem, zwłaszcza w zakrętach i na nierównościach drogi. Zamiast kurczowo trzymać się kierownicy moŝna nią precyzyjnie skręcać. Ponadto przywiązanie do samochodu umoŝliwia wyczucie kaŝdego nieoczekiwanego ruchu pojazdu, na przykład uślizgów tylnej osi lub kół przednich i natychmiastową reakcję. Pasów nie zapinasz dla policji. Zapinasz je dla siebie - by lepiej czuć samochód i nad nim panować, oraz by ochronić Ŝycie w razie wypadku. Pasy nie ocalą Ŝycia w razie uderzenia w twardą przeszkodę z prędkością 100 czy więcej kilometrów na godzinę. Ale pamiętaj! śycie moŝna stracić nie mając zapiętych pasów przy zderzeniu z prędkością zaledwie 30-20km/godz. Dlatego równieŝ w mieście, zwłaszcza podczas jazdy z niewielkimi prędkościami, zapięte pasy są najlepszą gwarancją Ŝycia. Nie wymyślono skuteczniejszego sposobu przywiązania duszy do ciała w samochodzie niŝ zapięte pasy!
Prawidłowo zapięte pasy powinny płasko przylegać do ciała. Pas biodrowy opinać biodra jak najniŝej w stosunku do brzucha. Pas piersiowy powinien przebiegać nad środkiem barku, bez tendencji do zsuwania się z ramienia. W tym celu dopasuj górny punkt mocowania pasa. JeŜeli jesteś grubo ubrany, rozepnij płaszcz, kurtkę lub marynarkę i poprowadź taśmy pasa jak najbliŝej ciała. Po zapięciu klamry naciągnij pas piersiowy, Ŝeby skasować luzy. Pas działa tym skuteczniej, im ściślej opasuje chronioną osobę. Nowoczesne pasy samonapinające się nie krępują ruchów, jednak mogą się nadmiernie poluzować. Dlatego naucz się raz po raz naciągać pas, by przylegał do klatki piersiowej i bioder. Wszystkie osoby w samochodzie, zajmujące miejsca wyposaŝone w pasy, powinny je zapiąć, zanim pojazd ruszy. W interesie tych, którzy siedzą z przodu jest, aby pasy zapieli takŝe siedzący z tyłu. Prawa fizyki są bezwzględne dla uczestników wypadku. W razie czołowego zderzenia nie zapięty pasaŝer z tyłu przełamie oparcie przedniego fotela i zmiaŝdŝy osobę na nim siedzącą. Pas nie uchroni przed wysunięciem się spod niego osoby leŝącej na odchylonym fotelu, ani nie zapobiegnie uderzeniu o deskę rozdzielczą kogoś, kto w momencie wypadku był pochylony do przodu. Jedyna pozycja dająca duŝe szanse przeŝycia to pozycja siedząca. Pas jest najlepszą ochroną dla kierowcy i pasaŝerów, we współpracy z prawidłowo ustawionym zagłówkiem i poduszką powietrzną. Zagłówek chroni szyję przed bardzo niebezpiecznymi i bolesnymi urazami w razie gwałtownego odchylenia głowy do tyłu, a poduszka chroni głowę i klatkę piersiową przed uderzeniem w kierownicę, deskę rozdzielczą lub słupek przedni, jednak podstawą bezpieczeństwa są dobrze zapięte pasy. Utrzymują w pozycji bezpiecznej kaŝdego zapiętego nawet podczas dachowania pojazdu lub innych niekontrolowanych ruchów.
Pasy bezpieczeństwa uratowały juŝ Ŝycie milionów ludzi, odkąd w 1957 roku Szwed Nils Bohlin opatentował "szelki Ŝycia", a od roku 1958 Volvo jako pierwsza marka na świecie zaczęła seryjnie montować pasy w swoich samochodach. Z biegiem lat przekonano się, Ŝe Ŝadne inne urządzenie nie sprzyja w takim stopniu bezpieczeństwu biernemu w samochodzie, jak zapięte pasy. Połowa osób, które zginęły wewnątrz aut nie mając zapiętych pasów, Ŝyłaby nadal, gdyby w porę te pasy zapięła. Trzypunktowe pasy bezpieczeństwa typu V są prostym i skutecznym sposobem ochrony Ŝycia i zdrowia kierowców i pasaŝerów pojazdów. Ich zadaniem jest przywiązanie człowieka do fotela i utrzymanie w pozycji siedzącej w momencie zderzenia tak, aby ciało nie uderzyło w twarde elementy kabiny, ani z niej nie wypadło. W chwili zderzenia auta z nieruchomą masywną przeszkodą z prędkością około 50 km/godz. na ludzi wewnątrz auta działa ogromna siła przeciąŝenia; osoba o wadze ciała 75 kg przez moment ma "masę zderzeniową" około 3750 kg. Nikt nie jest w stanie przeciwstawić się tej sile i zostanie rzucony na deskę rozdzielczą, albo wyrzucony przez okno i jego ciało ulegnie zmiaŝdŝeniu, chyba, Ŝe powstrzymają je dobrze zapięte pasy.