Municypalni pomagają bezdomnym Dwaj bezdomni zamierzali spędzić noc z poniedziałku na wtorek w jednej z altanek śmietnikowych na Podolszycach Południe. Strażnicy miejscy przewieźli ich do noclegowni przy Sienkiewicza. W poniedziałek, 24 listopada kontrolujący Podolszyce Południe strażnicy dostrzegli dwóch przemarzniętych bezdomnych. Wyznali oni, że ich zamiarem było spędzenie nocy w altance śmietnikowej. Starszy z mężczyzn miał 63 lata, młodszy 53. Żaden z nich nie był pod wpływem alkoholu. W trosce o ich zdrowie i życie zostali przewiezieni do noclegowni dla mężczyzn, która funkcjonuje przy ulicy Sienkiewicza. Jeśli zauważycie Państwo bezdomnego śpiącego na ławce w parku, przystanku autobusowym, w pustostanie, piwnicy, na klatce schodowej, węźle ciepłowniczym, w szałasie, leżącego na ziemi, albo macie informację o osobach bezdomnych, które nie radzą sobie i wymagają pomocy dzwońcie do dyżurnego straży miejskiej pod bezpłatny numer telefonu 986 apeluje Jolanta Głowacka, rzeczniczka prasowa SM. Nasze działania w tej sprawie nie są nastawione na represje, ale na pomoc. Nie należy się więc obawiać, że telefon do dyżurnego przysporzy komukolwiek problemów. Patrole straży miejskiej już od kilku dni starają się możliwie jak najczęściej kontrolować pustostany, ogródki działkowe, altanki śmietnikowe oraz wszelkie miejsca, w których przebywać mogą osoby nie mające stałego miejsca pobytu.
Zawyją orlenowskie syreny alarmowe Jak podaje biuro prasowe PKN Orlen, w środę, 26 i czwartek, 27 listopada odbędą się głośne próby alarmowych syren znajdujących się na budynkach Centrum Administracji i Biura Zakupów oraz na terenie Zakładu Produkcyjnego w Płocku. Zaplanowane na dwa dni testy potrwają od 8.00 do 15.00. Wiążą się one z zakończeniem modernizacji systemu ostrzegania i alarmowania w PKN Orlen. W trakcie trwania testów pojawią się głosowe komunikaty informacyjne. Włączone zostaną również elektroniczne i mechaniczne systemy alarmowe. Informacja o planowanych testach przekazana została nie tylko do mediów z Płocka i okolicy, ale również do Centrum Zarządzania Kryzysowego działającego przy Urzędzie Miasta Płocka. 12 pewnych swego, 10 czeka na drugą turę Płock, Wyszogród, Drobin, Gąbin, Drobin, Bielsk, Brudzeń Duży, Bulkowo, Łąck, Nowy Duninów, Radzanowo oraz Staroźreby wybrały prezydenta, burmistrzów i wójtów już w pierwszej turze. Na dogrywkę, która odbędzie się w niedzielę, 30 listopada, czekają Bodzanów, Mała Wieś, Słubice, Stara Biała i Słupno. Prezydentem Płocka został (o czym informowaliśmy już,, chociaż nieoficjalnie) Andrzej Nowakowski, zgłoszony przez Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska RP. W naszym mieście
uprawnionych do głosowania było 98 957 osób. W głosowaniu wzięło udział 54 398 wyborców, co daje 45,88 procent uprawnionych. Andrzej Nowakowski uzyskał 24834 ważnych głosów, co dało mu wygraną w pierwszej turze. Mariusz Bieniek, zgłoszony przez Komitet Wyborczy Polskiego Stronnictwa Ludowego, został w pierwszej turze wybrany burmistrzem Wyszogrodu. Głosowały na niego 1824 osoby z 2537, które wybrały się do urn. W gminie Wyszogród czynne prawo wyborcze przysługiwało 4786 osobom. Frekwencja wyniosła więc 53,01 procent. W Drobinie na fotelu burmistrza zasiądzie Andrzej Samoraj, którego rekomendował KW PSL. Otrzymał 2255 spośród 3957 oddanych głosów. Prawo do głosowania miało 6486 osób. Frekwencja wyniosła więc 61,1 procent. W Gąbinie do głosowania uprawnionych było 8999 osób, z których do urn poszło 4731 wyborców. Daje to frekwencję 52,57 procent. Krzysztof Jadczak, rekomendowany przez KWW Nasze Miasto i Gmina Gąbin uzyskał 3169 głosów, co dało mu wybór na stanowisko burmistrza. W gminie Bielsk uprawnione do głosowania były 7222 osoby. W wyborach uczestniczyło 4269 osób, co daje frekwencję 59,11 proc. 2573 głosujących uznało, że burmistrzem powinien został Józef Rozkosz, zgłoszony KWW Gmina Bielsk Wspólnie. W gminie Brudzeń Duży do urn poszło 3312 wyborców z 6475 uprawnionych do głosowania, co dało frekwencję na poziomie 51,15 procent. Wójtem został Andrzej Dwojnych, zgłoszony przez KWW Brudzeń Duży 2014. który uzyskał poparcie 1728 wyborców. Głosy 1854 wyborców dały w Bulkowie wygraną Gabrielowi Graczykowi, rekomendowanemu przez KWW Gabriela Graczyka Razem dla Bulkowa. W Gminie Bulkowo czynne prawo wyborcze miało 4698 osób. Skorzystało z niego 2992 wyborców, co daje 63,6 procent frekwencji.
Zbigniew Białecki, który został wójtem gminy Łąck, uzyskał 1592 głosy z 2382, jakie oddane zostały w gminie Łąck. Nowystary wójt rekomendowany był przez KWW Pójdźmy Razem. Wśród 4333 osób uprawnionych do głosowania do urn poszły 2382, co dało frekwencję na poziomie 54,97 proc. W gminie Nowy Duninów do wyborów poszło 1831 mieszkańców spośród 3258 mających prawo wyborcze. Oznacza to 56,2 procent frekwencji. 1097 głosów oddało swe głosy na Mirosława Krysiaka zgłoszonego przez KWW Nasza Gmina Nowy Duninów, co zapewniło mu wygraną w pierwszej turze. W gminie Radzanowo w głosowaniu uczestniczyło 3947 osób na 6468 uprawnionych. Frekwencja wyniosła 60,99 procent. Wójtem został rekomendowany przez KWW Razem dla Gminy Sylwester Ziemkiewicz, na którego swój głos oddało 2251 osób. Józef Stradomski, zgłoszony przez Komitet Wyborczy PSL został wójtem gminy Staroźreby, otrzymując 1335 głosów. Prawo wyborcze miało 5955 osób, z których głosowało 3227. Daje to 54,14 proc. frekwencji. o W gminie Stara Biała uprawionych do głosowania było 8750 mieszkańców, z których w wyborach wzięło udział 4097. Frekwencja wyniosła 46,81 proc. Wójtem wybrany został Sławomir Wawrzyński zgłoszony przez KWW Stara Biała 2014, który miał 2874 głosy. W gminie Bodzanów żaden z czterech kandydatów nie uzyskał 50- procentowego poparcia wyborców. W drugiej turze zmierzą się Albert Kołodziejski rekomendowany przez KWW dla Naszej Gminy Bodzanów oraz Jerzy Staniszewski zgłoszony przez PSL. Prawo wyborcze miały 6763 osoby, z których do urn poszło 3847. Dało to 56,97 procent frekwencji. W gminie Mała Wieś prawo do głosowania miało 5057 osób, z których do urn poszło 2907. Frekwencja wyniosła więc 57,48 procent. Żaden z pięciu kandydatów na wójta nie uzyskał wymaganej większości. W drugiej turze zmierzą się Zygmunt
Wojnarowski popierany przez KWW Nasza Gmina Mała Wieś i Andrzej Barciński, którego rekomendował KW PSL. 2331 osób wzięło udział w wyborach na wójta gminy Słubice. Prawo wyborcze miało 3706 osób. Frekwencja wyniosła 62,9 procent. Żaden z kandydatów nie uzyskał 50-procentowego poparcia. W drugiej turze zmierzą się Krzysztof Dylicki rekomendowany przez KW PSL oraz Jacek Kozłowski zgłoszony przez KWW Z ludźmi dla ludzi. W gminie Słupno czynne prawo wyborcze przysługiwało 5558 osobom. Do urn poszło 3364 mieszkańców, co stanowi 60,53 uprawnionych do głosowania. Żaden z kandydatów na stanowisko wójta nie przekroczył 50-procentowego progu dającego wygraną w pierwszej turze. Do drugiej tury staną Marcin Zawadka rekomendowany przez KW Stowarzyszenie Nasza Gmina Słupno oraz Andrzej Chrzanowski zgłoszony przez KWW Andrzeja Chrzanowskiego. Płock wspiera chorego szkoleniowca z Kielc W piątek, 21 listopada informowaliśmy o ciężkiej chorobie drugiego trenera Vive Tauronu Tomasza Strząbały i pomocy zorganizowanej dla niego przez kielecki klub. Minęło zaledwie kilka dni i okazało się, że akcja nabiera coraz większego rozmachu. Również dzięki Płockowi. Niemal natychmiast swoją pomoc zadeklarowali piłkarze nożny Korony i siatkarze Effectora. Futboliści przekażą na licytację klubowe gadżety, wśród których znajdą się między innymi piłka i koszulka z autografami wszystkich zawodników.
Pieniądze na leczenie Tomasza Strząbały zbierane były podczas meczów piłki ręcznej w Kwidzynie, Malborku i Mielcu. Na portalu Allegro.pl trwa licytacja klubowej koszulki Zagłębia Lubin. Vive Tauron Kielce ruszy z aukcjami na Allegro.pl od 1 grudnia. Licytować będzie można między innymi koszulkę Phoenix Suns z autografem Marcina Gortata, koszulkę Juventusu Turyn z autografem Zbigniewa Bońka, bluzę bramkarską reprezentacji Polski podpisaną przez Wgo ojciecha Szczęsnego, koszulkę Borussi Dortumnd z autografami Kuby Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka, koszulkę pływackiej reprezentacji Polski podpisaną przez Otylię Jędrzejczak. Wśród pomagających nie mogło zabraknąć również płockiego środowiska handballowego. Adam Wiśniewski przekaże na aukcję dwie swoje koszulki klubową z sezonu 2012/2013, w której rozgrywał między innymi mecze Ligi Mistrzów oraz reprezentacyjną. Kadrowy trykot przekazał również Mariusz Jurkiewicz, który dorzucił do tego również swoją koszulkę z Atletico Madryt. Prezes SPR Wisła Płock Robert Raczkowski zapewnia, że do tej listy należy dopisać jeszcze kilka trykotów zawodników występujących obecnie w Wiśle, związanych z ich poprzednimi klubami. Stowarzyszenie Sympatyków Piłki Ręcznej w Płocku dokłada do tego koszulkę MKB Veszprem, podarowaną przez przyjaciół z fan klubu Mistrza Węgier. Podczas meczu Ligi Mistrzów FC Barcelona, na którym spodziewać się należy kompletu publiczności, odbędzie się zbiórka pieniędzy do puszek. Swoje trzy grosze do kwesty dołożą również sami piłkarze, sztab szkoleniowy i zarząd Wisły. Punktem kulminacyjnym akcji pomocy dla Tomasza Strząbały ma być charytatywny mecz Polska Reszta Świata, który zostanie rozegrany w hali Globus w Lublinie w niedzielę, 14 grudnia o
17.30. Trenerem reprezentacji Polski będzie, oczywiście, Michael Biegler, a drużynę Reszty Świata poprowadzą wspólnie Tałant Dujszebajew i Manolo Cadenas. W obu ekipach należy spodziewać się występu zawodników, którzy na co dzień grają w Wiśle Płock. Pomoc Płocka dla Tomasza Strząbały nie ogranicza się jedynie do akcji organizowanej przez SPR Wisła Płock i Stowarzyszenie Sympatyków Piłki Ręcznej. Włączył się do niej również Hotel Herman, w którym kieleccy piłkarze zatrzymują się zawsze, gry rozgrywają swe mecze w naszym mieście. Na aukcję w Płocku przekazaliśmy voucher na kolację świąteczną w Restauracji Księżącej, a na tę w Kielcach voucher na pobyt weekendowy w naszym hotelu powiedziała nam Katarzyna Przykłota, szefowa Hotelu Herman. Drugi trener Vive Tauron Kielce Tomasz Strząbała pracował wiele lat z drużynami młodzieżowymi z Kielc. Wychował wielu świetnych zawodników, którzy występują w klubach PGNiG Superligi i są reprezentantami Polski. Wraz z zespołami juniorskimi sięgał po liczne medale Mistrzostw Polski. Od kilku lat jest drugim trenerem Vive Kielce. W ubiegłym roku zaatakował go złośliwy nowotwór układu krwiotwórczego. Kiedy po kilku miesiącach wydawało się, że wygrał walkę z chorobą, nastąpiła jej remisja. Najlepszą formą leczenia jest stosowana w Stanach Zjednoczonych terapia Crd, która daje aż 60 procent szans na całkowite wyleczenie się. Problem polega jednak na tym, że koszt takiej kuracji to 1 milion złotych. Właśnie dlatego kielecki klub z Kielc podejmuje rozmaite inicjatywy, aby zebrać pieniądze potrzebne na leczenie swego szkoleniowca. A w akcję pomocy włączają się kolejni sportowcy i kolejne kluby. Aby wesprzeć chorego trenera, można wziąć udział w jednej z aukcji, można wybrać się do Lublina na mecz Polska Reszta Świata lub wpłacić pieniądze na konto. Numer konta: 51 1140 2017 0000 4402 1262 0110
Fundacja Vive Serce Dzieciom, MBank, w tytule przelewu dopisek: dla Tomka Dla przelewów z zagranicy: Account number IBAN: PL 51 1140 2017 0000 4402 1262 0110 SWIFT: BREXPLPWMUL Znamy oficjalne wyniki, czekamy na koalicję Tydzień po wyborach Państwowa Komisja Wyborcza podała w końcu ich oficjalne wyniki. W przypadku płockiej Rady Miasta nie odbiegają one od tych, które przedstawiliśmy naszym Czytelnikom w nieoficjalnej wersji. Dla przypomnienia podajemy skład osobowy rady w kolejności przedstawionej na oficjalnej stronie internetowej Państwowej Komisji Wyborczej. 1.Wojciech Wiesław Hetkowski Koalicyjny Komitet Wyborczy SLD Lewica Razem 2. Joanna Ewa Olejnik Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska 3. Artur Robert Jaroszewski Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska 4. Małgorzata Struzik Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe 5. Tomasz Zdzisław Kolczyński Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość
6. Marek Krysztofiak Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość 7. Andrzej Jacek Nowakowski Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska 8. Lech Jan Latarski Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska 9. Tomasz Maliszewski Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska 10. Michał Twardy Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe 11. Piotr Michał Szpakowicz Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość 12. Wioletta Maria Kulpa Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość 13. Leszek Brzeski Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość 14. Iwona Krajewska Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska 15. Krzysztof Izmajłowicz Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska 16. Tomasz Kominek Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe 17. Barbara Smardzewska-Czmiel Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość 18. Marcin Flakiewicz Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość 19. Andrzej Aleksandrowicz Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość 20. Jacek Jasion Koalicyjny Komitet Wyborczy SLD Lewica Razem 21. Daria Magdalena Domosławska Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska 22. Roman Wiesław Siemiątkowski Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska
23. Michał Sosnowski Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe 24. Tomasz Korga Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość 25. Adam Paweł Modliborski Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość Najwięcej, bo aż dziesięciu radnych będzie miało Prawo i Sprawiedliwość. Jednak nie mając szans na stworzenie większościowej koalicji, zmuszone będzie do pełnienia roli opozycji. Poparcie społeczne dla kandydatów z listy Prawa i Sprawiedliwości na poziomie około 12 tysięcy głosów nie powinno zostać zlekceważone przez obecnego prezydenta mówi Wioletta Kulpa, dotychczasowa szefowa klubu radnych PiS. Będąc w opozycji, postaramy się być wyrazicielami dużej grupy płocczan. Z pewnością będziemy zgłaszać swoje propozycje do budżetu, analizować szereg spraw, przyglądać się procesom inwestycyjnym i merytorycznie dyskutować na sesjach i komisjach. Wyniki naszych działań będziemy przedstawiać mieszkańcom. I będziemy pracować z całych sił. Dwa mandaty w Radzie Miasta to prawdziwa klęska dla SLD tym bardziej, że Jacek Jasion nie jest członkiem Sojuszu, chociaż startował z jego listy. Przed wyborami dało się słyszeć, że SLD byłoby w Płocku zainteresowane koalicją z Platformą Obywatelską. A nawet stanowiskiem wiceprezydenta. Teraz jest jednak niemal pewne, że z tych rachub niewiele wyjdzie. Jest niemal w stu procentach przesądzone, że PO, która ma w Radzie Miasta dziewięciu swoich przedstawicieli, zawrze koalicyjne porozumienie z Polskim Stronnictwem Ludowym, które dysponuje czterema mandatami. Razem daje to 13 głosów dokładnie tyle, ile trzeba, by mieć większość. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że PSL może liczyć dla siebie na fotel jednego z wiceprezydentów. Nie do końca pewne jest jednak, czy ze swoim dotychczasowym stanowiskiem pożegna się Cezary Lewandowski, Krzysztof Izmajłowicz czy Roman
Siemiątkowski. W niedzielę druga tura W Słupnie w wyborach na wójta gminy potrzebna będzie dogrywka. W pierwszej turze żaden z kandydatów nie otrzymał ponad 50- procentowego poparcia. Przypominamy, że w wyścigu o ten urząd udział wzięło siedmiu kandydatów. Wśród nich nie było obecnego wójta Stefana Jakubowskiego, zajmującego to stanowisko od wielu lat. Odchodzący włodarz swojego poparcia udzielił Joannie Augustowskiej, zgłoszonej przez Polskie Stronnictwo Ludowe. Kandydatka jednak nie zdołała przekonać do siebie wyborców. Kto więc zastąpi Stefana Jakubowskiego? Jeszcze przed wyborami trudno było przewidzieć na kogo zagłosują mieszkańcy. Ze względu na dość dużą liczbę chętnych do objęcia tego urzędu, większego zaskoczenia nie wzbudził fakt, że rywalizacja nie zakończyła się po pierwszej turze. Mieszkańcy gminy Słupno swojego wójta wybiorą w dogrywce już w najbliższą niedzielę. Na kogo mogą oddać swój głos? W pierwszej turze największą liczbę głosów otrzymał Marcin Zawadka, zgłoszony przez Komitet Wyborczy Stowarzyszenie Nasza Gmina Słupno. Zaraz za nim największym poparciem wśród wyborców cieszył się Andrzej Chrzanowski (Komitet Wyborczy Wyborców Andrzeja Chrzanowskiego). Różnica pomiędzy kandydatami wyniosła zaledwie kilkadziesiąt głosów, w związku z czym trudno mówić o zdecydowanym liderze tego wyścigu. Fot. Urząd Gminy w Słupnie slupno.eu
Wyjazdowy remis z liderem Po raz pierwszy w historii potyczek Wisły z Duńczykami zespołowi z Płocka udało się nie przegrać meczu. Nafciarze zremisowali na wyjeździe z KIF Kolding 30:30. Trener Manolo Cadenas po konsultacji z Arturem Góralem uznał, że na szansę w Kopenhadze zasłużył Adam Morawski. A młody wychowanek Czarnych Regimin błyskawicznie udowodnił, że zasługuje na miejsce między słupkami nie tylko w krajowych potyczkach, ale również w Lidze Mistrzów. Chociaż wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że w meczu z Wisłą zabraknie Kima Anderssona, as atutowy KIF pojawił się w składzie duńskiego zespołu. I jako jeden z pierwszych miał okazję przekonać się o klasie Loczka. Z jednej strony Adam Morawski radził sobie z bombami Anderssona i Bo Spellenberga, z drugiej zaś duńska defensywa nie była w stanie powstrzymać Kamila Syprzaka. Rosły kołowy zdobył trzy pierwsze bramki dla nafciarzy. Kiedy w końcu zawodnikom KIF udało się wymusić na Sypie błąd, okazało się, że zrobili to nieprzepisowo. A to oznaczało rzut karny dla zespołu z Płocka. Wisła utrzymywała się na prowadzeniu niemal przez całą pierwszą połowę. Ale końcówka należała do gospodarzy, którzy doprowadzili do remisu. W drugiej części spotkania Wisła doskonale spisywała się w defensywie, a rolę egzekutora wziął na siebie mniej widoczny w pierwszej połowie Valentin Ghionea. Drużyna prowadzona przez trenera Manolo Cadenasa w pewnym momencie miała już pięć bramek przewagi. W tym momencie, niestety, zaczął się powtarzać czarny scenariusz z Orlen Areny.
W duńskiej bramce pojawił się Marcus Cleverly, zastępując słabiej tym razem dysponowanego Kaspara Hvidta. I trzeba przyznać, że w dużej mierze to właśnie jemu gospodarze zawdzięczają wywalczenie jednego punktu. Duńczycy i tym razem mogli pokusić się o wygraną, ale uniemożliwił im to Adam Wiśniewski. Swoją interwencję przypłacił wprawdzie czerwoną kartką, ale zablokował Lasse Andersona, który mógł stanąć oko w oko z Rodrigo Corralesem. Gadżet musiał pomaszerować do szatni, ale gospodarze nie zdołali już oddać skutecznego rzutu. KIF Kolding København Orlen Wisła Płock 30:30 (14:14) KIF: Hvidt, Cleverly Dolk 5, Landin 1, Jensen 1, Laen 5, Viudes 1, Karlsson 2, Boesen, Jorgensen, Anderson 7, Spellerberg 2, Ravn, Irming 3, Andersson 3. Orlen Wisła: Morawski, Corrales Nikčević 4, Tioumentsev 2, Jurkiewicz 2, Montoro 4, Ghionea 6, Syprzak 6, Wiśniewski 1, Kwiatkowski, Racoțea, Rocha 4, Zelenović 1 Ostatnie jesienne zwycięstwo w Płocku Pięć wygranych, dwa remisy i dwie porażki to bilans meczów rozegranych przez Wisłę na własnym boisku jesienią 2014 roku. Płoccy piłkarze w ostatnim przed zimową przerwą występie na Łukasiewicza 34 pokonali Bytovię 2:1. Prowadzona przez trenera Pawła Janasa ekipa beniaminka postarała się o sporą niespodziankę, na inaugurację sezonu 2014/2015 ogrywając Wisłę 3:2. Płocczanie nie ukrywali więc, że w rozgrywanym jesienią pierwszym meczu rundy rewanżowej
zamierzają wziąć rewanż za tę porażkę. Tym bardziej, że w Bytowie przegrali, chociaż dwukrotnie obejmowali prowadzenie. Mecz zaczął się wprawdzie od kilku sytuacji stworzonych przez gości, jednak żadna z nich nie była na tyle groźna, by stworzyć poważniejsze zagrożenie pod bramką Seweryna Kiełpina. Wisła tymczasem wykorzystała już pierwszą szansę na zdobycie gola. Efektownym uderzeniem popisał się Krzysztof Janus, ale na słowa najwyższego uznania zasłużył przede wszystkim Jacek Góralski, który popisał się fenomenalną asystą. Rozochocona objęciem prowadzenia Wisła ruszyła do przodu. Niezłe okazje zmarnowali Cezary Stefańczyk i niezwykle aktywny Fabian Hiszpański. Wydawało się, że kolejne gole dla miejscowych to tylko kwestia czasu, ale nastąpiła powtórka z Bytowa. I tym razem płocczanie otworzyli wynik, a ekipa Pawła Janasa wyrównała. Tym razem Marko Bajić wykorzystał nieporozumienie naszej defensywy, pewnym strzałem zmuszając Seweryna Kiełpina do kapitulacji. Remis utrzymał się do końca pierwszej połowy. Od początku drugiej połowy trwał napór gospodarzy, ale przypominał on bicie głową w mur, bo defensywa Bytovii spisywała się bez zarzutu. Rozgryzł ją dopiero Dimitar Iliev, który idealnym podaniem obsłużył Fabiana Hiszpańskiego. Hiszpan nie miał problemów ze sfinalizowaniem akcji. Niestety, chwilę później musiał opuścić boisko, faulowany po raz kolejny. Końcówka meczu to istne oblężenie Częstochowy w wykonaniu bytowian. Przyjezdni robili wszystko, aby powtórzyć scenariusz z pierwszego meczu obu ekip i po raz drugi doprowadzić do remisu, a później szukać okazji do zdobycia zwycięskiej bramki. W bramce Wisły cudów zręczności dokonywał jednak Seweryn Kiełpin. Płoccy kibice zamarli na chwilę, kiedy po jednej z interwencji nasz golkiper długo nie podnosił się z ziemi. Na
szczęście okazało się, że mógł dokończyć mecz, który sędzia przedłużył o cztery minuty. Po wygranej z Bytovią Wisła awansowała na pozycję lidera. Niestety, tylko na kilkanaście godzi, bo Termalica zgodnie z przewidywaniami pokonała w Niecieczy Chrobrego Głogów i utrzymała pierwsze miejsce w tabeli. Piłkarską jesień drużyna prowadzona przez trenera Marcina Kaczmarka pożegna w niedzielę, 30 listopada wyjazdowym pojedynkiem z Pogonią Siedlce. Mecz rozpocznie się o 13.00. W drugiej kolejce sezonu 2014/2015 Wisła zremisowała u siebie z siedlczanami 1:1. Wisła Płock Drutex-Bytovia Bytów 2:1 (1:1) Bramki: Janus (13.) i Hiszpański (72.) dla Wisły oraz Bajić (25.) dla Bytovii Wisła: Kiełpin Stefańczyk, Sielewski, Magdoń, Hiszpański (74. Jabłoński) Janus, Kostrzewa (65. Zyska), Góralski, Ilijew, Stępiński Ruszkul (61. Lebedyński) Drutex-Bytovia: Oszmaniec Piątek, Wróbel, Juraszek, Wilczyński Łazaj, Pietroń (81. Gołębiewski), Bajić, Mandrysz (69. Kryszak), Jakóbowski (73. Mąka) Surdykowski Żółte kartki: Zyska (Wisła) oraz Bajić, Wilczyński (Bytovia) Sędzia: Wojciech Krztoń (Olsztyn) Wielkie emocje i remis w
derbach Płocka SMS i Jutrzenka spotykały się już cztery razy. W Pucharze Polski dwa razy górą była Jutrzenka. W lidze jednak raz był remis, a raz górą okazał się SMS. Po raz drugi mecz płockich zespołów zakończył się remisem. Ubiegłotygodniowe wyniki obu ekip z Płocka rozbudziły apetyty zarówno samych zawodniczek, jak i kibiców, którzy szczelnie wypełnili halę Politechniki Warszawskiej. Chcieli obejrzeć pełne emocji zawody, w których wynik ważył się będzie aż do końcowej syreny. I doczekali się tego, chociaż przez pewien czas mogło się wydawać, że SMS odniesie dość łatwe zwycięstwo. Jutrzenka pokazała jednak wielkie serce do gry i wolę walki. I w pełni zasłużenie wywalczyła jeden punkt. Po stosunkowo wyrównanym początku SMS zaczął budować swoją przewagę. Doskonale w tym czasie spisywała się Aleksandra Kwiecińska, która tym razem przejęła rolę egzekutorki od Patrycji Świerżyńskiej i Aleksandry Rosiak. Jutrzenka nie zamierzała jednak oddawać pola bez walki. Doskonale dysponowana rzutowo Karolina Mokrzka systematycznie znajdowała luki w defensywie rywalek, zdobywając kolejne gole. Jej koleżanki z zespołu nie mogły wprawdzie pochwalić się aż tak spektakularnymi zdobyczami bramkowymi, ale wspierały Mokrą jak mogły. Po raz kolejny na pochwałę zasłużyła Katarzyna Homocnicka, która wykorzystała cztery z wykonywanych przez siebie pięciu rzutów karnych. Cztery bramki zdobyła również Aleksandra Stasiak, która odpowiadała (na zmianę z Aleksandrą Rędzińską) za prowadzenie gry. Z tego zadania także wywiązywała się bez zarzutów. Podstawowa różnica między obydwoma zespołami polegała na tym, że Jutrzenka stanowiła monolit jako drużyna, a gra SMS-u opierała się głównie na trzech gwiazdach: Aleksandrze Kwiecińskiej, Patrycji Świerżewskiej i Aleksandrze Rosiak.
Ostatnia z tej trójki nie dotrwała do końcowej syreny, bo ukarana została czerwoną kartką. Remis w tym meczu należy uznać za wynik który nie krzywdzi żadnej ze stron. Już za tydzień w przedostatniej kolejce pierwszej rundy oba płockie zespoły zagrają u siebie. Jutrzenka zmierzy się z Dwójką Profil Nowy Sącz, a SMS z MKS AZS UMCS Lublin. SMS ZPRP Płock MMKS Jutrzenka Płock 27:27 (16:14) SMS: Sarnecka, Sielska Suchy 1, Kwiecińska 9, Świerżewska 7, Dworczak 3, Rosiak 7, Trzaska, Cygan, Papieżyńska Jutrzenka: Dobrowolska, Pietrzak Pawłowska 1, Waszkiewicz 2, Mokrzka 10, Kwasiborska 1, Stasiak 4, Rędzińska 1, Krysiak 3, Jasińska, Homonicka 4, Jankowska 1 Kto ważniejszy Andersson czy Pusica? Gospodarze zagrają bez Kima Anderssona, a goście nie będą mogli skorzystać z Milana Pusicy. Brak którego z nich będzie bardziej widoczny, okaże się po zakończeniu meczu KIF Kolding Wisła Płock. Dziesięć dni temu Wisła była o włos od pokonania Duńczyków. Drużyna prowadzona przez trenera Manolo Cadenasa prowadziła niemal przez cały mecz. Niestety, w końcówce górę wzięło doświadczenie przyjezdnych i to oni po końcowym gwizdku mieli więcej powodów do zadowolenia. Mimo porażki u siebie kwestia wyniku w meczu rewanżowym wciąż pozostaje otwarta. Nie chodzi tutaj wyłącznie o graczy,
których nie zobaczymy na parkiecie (bo tak naprawdę z całym szacunkiem dla grającego w Płocku Serba Kim Andersson znaczy dla swojego zdecydowanie więcej). Nikomu nie trzeba tłumaczyć, ile dla Wisły znaczy Mariusz Jurkiewicz. Tymczasem w Płocku wyszedł na boisku zaledwie kilka dni po wznowieniu treningów. I było to aż nadto widoczne w kluczowych momentach. Dziesięć dni treningów zresztą zespołu powinno jednak zaowocować większą pewnością Kaczki, większą precyzją podań oraz rzutów na bramkę. Niewykluczone, że Mariusz Jurkiewicz okaże się zawodnikiem, który swoją doskonałą grą da sygnał do walki reszcie nafciarzy. Niemały wpływ na końcowy wynik mogą mieć bramkarze obu zespołów. W Orlen Arenie zmorą dla płocczan okazał się Kasper Hvidt, który bronił z niezwykle wysoką skutecznością. Należy się spodziewać, że przed własną publicznością bramkarz Duńczyków zechce pokazać się z równie dobre strony. Nie można jednak wykluczyć, że zamurowana zostanie również płocka bramka. Bez względu na to, czy między słupkami stanie Marcin Wichary, Rodrigo Corrales czy Adam Morawski. Mecz KIF Kolding Wisła Płock rozpocznie się o 17.00 i będzie transmitowany przez Canal + Sport.