Rozmowa z dr hab. Krzysztofem Filipowem dyrektorem Muzeum Wojska w Białymstoku. W Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podlaskiego otwarta została przygotowana przez Pana wystawa poświęcona podlaskim wątkom Orderu Orła Białego. Przedtem była ona prezentowana w Tykocinie podczas obchodów 492. rocznicy Urodzin Województwa Podlaskiego. Proszę powiedzieć, jak Order Orła Białego jest związany z Podlasiem? - Związek z Podlasiem datuje się już od początku ustanowienia tego orderu. Po raz pierwszy bowiem Order Orła Białego został nadany w listopadzie 1705 roku na Ziemi Podlaskiej - w Tykocinie podczas spotkania eks-króla Polski Augusta II Mocnego z Cesarzem Rosji Piotrem I. Ponadto kilka wybitnych osób pochodzących z naszego regionu jest kawalerami tego odznaczenia: Jan Klemens Branicki założyciel Białegostoku, ostatni delegat rządu na kraj Stanisław Jankowski, czy ostatni prezydent Rzeczpospolitej na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.
Jaka była idea ustanowienia Orderu Orła Białego? - Został on ustanowiony w okresie rywalizacji o tron Polski Augusta II i Stanisława Leszczyńskiego. W związku z tym August II wymyślił, aby stworzyć właśnie Order Orła Białego jako jeden z argumentów przyciągania do swojego obozu sojuszników. Błyskotki, to są jednak zawsze błyskotki. Jaka jest ranga tego orderu w hierarchii odznaczeń w Polsce. Czy np. można go porównać ze słynnym Orderem Virtuti Militarii? - Order Orła Białego to najstarszy i najwyższy order Rzeczpospolitej Polskiej. Różnica pomiędzy nim, a ustanowionym w 1792 r. Orderem Virtuti Militarii jest zasadnicza i nie można ich porównywać. Virtuti Militarii można było otrzymać wyłącznie za zasługi na polu bitwy - w działaniach wojennych, a Order Orła Białego otrzymuje się za wybitne zasługi dla Rzeczpospolitej w ogóle. Zresztą są oba on nadawane do dzisiaj. Wystawa, którą możemy oglądać w Urzędzie Marszałkowskim to pochodna Pana głównego działania w tym temacie, jakim było wydanie monografii poświęconej Orderowi Orła Białego. Jest to bardzo ciekawa i interesująca lektura dla miłośników historii. Czy długo zbierał Pan materiały do tej monografii i co ona zawiera?
ona zawiera? - Materiały do monografii zbierałem kilkanaście lat w wielu archiwach i muzeach polskich i zagranicznych, m.in. w Londynie, Paryżu, Petersburgu. Ukazałem w tej pracy całą historię Orderu Orła Białego na przestrzeni 300 lat jego istnienia. Opisywałem otoczkę jego narodzin, jego tworzenia, nadawania, a także jego podlaskich wątków. Opisany jest sam order, oraz tzw. obyczaj orderowy, a także formy jego nadawania, likwidowania i odnawiania. Losy Orderu Orła Białego wiążą się bowiem nierozerwalnie z losami Rzeczpospolitej. Np. w okresie zaborów Polski, to odznaczenie zostało włączone do systemu orderowego Cesarstwa Rosyjskiego. Natomiast wystawa obrazuje jakby w pigułce to wszystko, co jest podane w monografii. Atrakcyjnością wystawy jest z kolei duży format zdjęć, na których można obejrzeć dokładnie Order Orła Białego oraz osoby nim odznaczone. Ze względu na swoje dokonania i publikacje jest Pan określany jako jeden z najwybitniejszych w Polsce znawców falerystyki. Proszę wyjaśnić mniej zorientowanym co kryje się pod tą nazwą? - Jest to gałąź nauk pomocniczych historii zajmująca się orderami, odznaczeniami, odznakami i oznakami, czyli wszystkim tym, co jest noszone na mundurze lub ubraniu, co jest przeznaczone do publicznej demonstracji, czym się dana osoba wyróżnia i co można zobaczyć. Nadawanie orderów odbywa się w atmosferze powagi, podniosłości. Czy z historią Orderu Orła Białego związana jest jakaś anegdota. - Tak, piszę o tym w swojej monografii. Otóż, gdy w latach 20. król Afganistanu Ammanullah Khan odwiedzał Europę i przyjechał również do Warszawy, gdzie miał być udekorowany także Orderem Orła Białego. Przed tą uroczystością spotkał się z marszałkiem Józefem Piłsudskim i chcąc popisać swoją polszczyzną powiedział na powitanie marszałka: Ewedel Polonia. Jadąc bowiem ulicami
na powitanie marszałka: Ewedel Polonia. Jadąc bowiem ulicami Warszawy widział dużo reklam popularnej ówczesnej firmy E. Wedel. Na co Piłsudski nie tracąc rezonansu odpowiedział Tungsram Osram Afganistan nawiązując do firm Tungsram i Osram przedwojennego potentata produkcji żarówek. Proszę jeszcze powiedzieć, co obecnie ma Pan na swoim warsztacie historycznym? - Ostatnio uczestniczyłem na Słowacji w międzynarodowej konferencji. Przedstawiałem tam mało znany epizod z II wojny światowej w postaci projektu odznaczenia dla żołnierzy Legionu Czechosłowackiego, który w kampanii wrześniowej 1939 roku walczył wraz z Wojskiem Polskim przeciwko Niemcom. A co ciekawego można zobaczyć w tej chwili w Muzeum Wojska w Białymstoku? - Obecnie prezentujemy wystawę związaną ze 100-leciem katedry w Białymstoku po przewrotnym tytułem Oczami czerwonych cegieł, bo chcieliśmy pokazać co wokół Katedry się działo przez te sto lat. A wokół katedry m.in. odbywały się uroczystości wojskowe, jak np. nadawanie sztandarów poszczególnym jednostkom, w tym m.in. z rąk marszałka Piłsudskiego. Ponadto pokazujemy eksponaty ze Skarbca Katedry, w tym m.in. pamiątki po budowniczym obiektu
Skarbca Katedry, w tym m.in. pamiątki po budowniczym obiektu ks. dziekanie Wilhelmie Szwarcu. Dziękuję za rozmowę.