Zanim usłyszymy radosne



Podobne dokumenty
2 NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM

Kalendarium WSD Diecezji Świdnickiej Rok akademicki 2018/2019. Czerwiec 2019 r.

Nabożeństwo powołaniowo-misyjne

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

ADWENT, BOŻE NARODZENIE I OKRES ZWYKŁY

Źródło: ks. Andrzej Kiciński,,Historia Światowych Dni Młodzieży * * *

Program Misji Świętej w Gromadnie września 2015 r.

Triduum Paschalne. Krzyż. Wielki Czwartek Msza Wieczerzy Pańskiej.Po Mszy św. adoracja Najświętszego Sakramentu w Ciemnicy do godz

2. W kalendarzu liturgicznym w tym tygodniu:

Tradycja w Rodzinie s. 11. Tradycja w Kościele s. 16

PLAN MISJI ŚWIĘTYCH W PARAFII ŚW. MICHAŁA ARCHANIOŁA W SKRZYSZOWIE

Temat: Sakrament chrztu świętego

ZAPROSZENIE NA MISJE PARAFIALNE 9 marca - 16 marca 2014 rok BÓG JEST MIŁOŚCIĄ

Data Temat Przedsięwzięcie wrzesień 1. sobota Nabożeństwo Pierwszych Sobót Godz. 09:00 Msza święta; Nabożeństwo Różańcowe

Uroczystości nadania tytułu bazyliki mniejszej Sanktuarium Królowej Męczenników

Carlo Maria MARTINI SŁOWA. dla życia. Przekład Zbigniew Kasprzyk

Zestaw pytań o Janie Pawle II

TRIDUUM PASCHALNE MĘKI, ŚMIERCI I ZMARTWYCHWSTANIA CHRYSUSA ŚPIEWNIK

Radom, 18 października 2012 roku. L. dz. 1040/12 DEKRET. o możliwości uzyskania łaski odpustu zupełnego w Roku Wiary. w Diecezji Radomskiej

PRACA ZBIOROWA ELŻBIETA GIL, NINA MAJ, LECH PROKOP. ILUSTROWANY KATALOG POLSKICH POCZTÓWEK O TEMATYCE JAN PAWEŁ II. PAPIESKIE CYTATY I MODLITWY.

Chwała Bogu na wysokościach Radujecie się bracia w Panu

Czy znacie kogoś kto potrafi opowiadać piękne historie? Ja znam jedną osobę, która opowiada nam bardzo piękne, czasem radosne, a czasem smutne

1 Rozważania na każdy dzień. Cz. IX Marcin Adam Stradowski J.J. OPs

Spis treści MARYJNE I HAGIOGRAFICZNE

Wizytacja ks. bpa Zdzisława. 7 maja Fortuniaka

Kalendarium WSD Diecezji Świdnickiej rok akademicki 2016/2017. Luty 2017 r.

Niech Jezus zawsze będzie twoim początkiem i twoim centrum, i twoim celem, niech wchłania całe twoje życie.

Pytania konkursowe. 3. Kim z zawodu był ojciec Karola Wojtyły i gdzie pracował? 4. Przy jakiej ulicy w Wadowicach mieszkali Państwo Wojtyłowie?

MISJE ŚW. W PARAFII TRÓJCY ŚWIĘTEJ W LEŚNICY

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka

Sierpień 2016 r. Wrzesień 2016 r.

Archidiecezjalny Program Duszpasterski ROK B OKRES PASCHALNY. Komentarze do niedzielnej liturgii słowa

Wielki Tydzień. Niedziela Palmowa

Świątynia Opaczności Bożej - Łagiewniki. Akt oddania się Bożenu Miłosierdziu Historia obrazu Jezusa Miłosiernego. Obraz "Jezu ufam Tobie"

18.00 Msza św. z kazaniem dla wszystkich po Mszy Świętej NAUKA STANOWA DLA KOBIET

Pragniemy podzielić się z Wami naszą radością z obchodzonego w marcu jubileuszu

PROPOZYCJA CZYTAŃ BIBLIJNYCH tylko na Msze św. z formularzem o św. Janie Pawle II.

KOŚCIÓŁ IDŹ TY ZA MNIE

Ogłoszenia Parafialne Niedziela Palmowa C. 20 marca 2016 roku.

Modlitwa zawierzenia rodziny św. Janowi Pawłowi II

Jak odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz Różaniec Święty?

LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2017 [Do użytku wewnętrznego]

Parafia pw. Świętego Józefa Rzemieślnika w Swarzędzu

świętością życia dawać dowód żywej wiary. W Niedzielę Palmową, Kościół obchodzi pamiątkę wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy, dla dokonania paschalnej

Archidiecezjalny Program Duszpasterski. Okres PASCHALNy. ROK A Propozycje śpiewów

Gimnazjum kl. I, Temat 29

5 NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU 25 MARCA 2012

Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.

CHRIST IST ERSTANDEN!!!

DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ BOŻYCH

MATKI BOŻEJ MIKOŁOWSKIEJ

250 ROCZNICA USTANOWIENIA ŚWIĘTA NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA

Nowicjat: Rekolekcje dla Rodziców sióstr nowicjuszek Chełmno, kwietnia 2015 r.

18 PAŹDZIERNIKA 2015 roku - XIX NIEDZIELA ZWYKŁA ŚWIATOWA NIEDZIELA MISYJNA

KALENDARZ DAT I OKRESÓW LITURGICZNYCH

GDY UROCZYSTOŚĆ PRZYRZECZEŃ ODBYWA SIĘ PODCZAS MSZY ŚWIĘTEJ

Wrzesień 2018 r. Październik 2018 r.

LITURGIA DOMOWA. Spis treści. Modlitwy w rodzinach na niedziele Okresu Wielkiego Postu Gliwice 2016

Uroczystość przebiegła godnie, spokojnie, refleksyjnie właśnie. W tym roku szczęśliwie się zbiegła z wielkim świętem Zesłania Ducha Świętego.

OKRES ADWENTU I BOŻEGO NARODZENIA

Kalendarium WSD Diecezji Świdnickiej na semestr letni roku akademickiego 2011/2012

Gazetka Parafialna. Prószków Przysiecz m a j 2016 r. poczta@parafia-proszkow.pl

ROK SZKOLNY 2016/2017

Wielkanoc w Iławie. Dziś drogi krzyżowe, jutro - święcenie pokarmów [CO, GDZIE, KIEDY W IŁAWSKICH PARAFIACH]

VI DIECEZJALNA PIELGRZYMKA ŻYWEGO RÓŻAŃCA

KALENDARIUM ZAMIERZEŃ DUSZPASTERSKICH wrzesień sierpień 2017

Mater Ecclesiae MARYJA MATKĄ CHRYSTUSA, KOŚCIOŁA I KAŻDEGO CZŁOWIEKA REDEMPTORIS MATER. czytaj dalej MATKA KOŚCIOŁA

Aktywni na start. Podkowa Leśna 6-8 stycznia 2012r.

Porządek Mszy św. i nabożeństw w Parafii pw. Św. Jakuba Apostoła w Chlewicach:

List Pasterski na Adwent AD 2018

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice

drogi przyjaciół pana Jezusa

Propozycje śpiewów na Rekolekcje Oazowe stopnia podstawowego

ZELATOR. wrzesień2016

Bp H. Tomasik: Przed nami czas zadań

KRÓTKI KATECHIZM DZIECKA PRZYGOTOWUJĄCEGO SIĘ DO PIERWSZEJ SPOWIEDZI I KOMUNII ŚWIĘTEJ

Kalendarium WSD Diecezji Świdnickiej rok akademicki 2015/2016. Luty 2016 r.

KRYTERIUM WYMAGAŃ Z RELIGII. Uczeń otrzymujący ocenę wyższą spełnia wymagania na ocenę niższą.

Przewodnik modlitewny dla zabieganego człowieka

Nabożeństwa w Kościele Katolickim. Łukasz Burnici SDB

ROK PIĄTY

Do młodzieży O polskim katolicyzmie O przyszłym pokoleniu kapłanów O kulcie Najświętszego Serca Pana Jezusa...

22 października ŚW. JANA PAWŁA II, PAPIEŻA. Wspomnienie obowiązkowe. [ Formularz mszalny ] [ Propozycje czytań mszalnych ] Godzina czytań.

Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici

Propozycja programu Nawiedzenia Zduny

15. ANEKS. Ludwikowo - rodzinny dom Mączyńskich tu urodził się ks. Kazimierz Mączyński. Rodzinny dom

Ogłoszenia Parafialne 15 maja 2016

STYCZEŃ LUTY MARZEC KWIECIEŃ MAJ CZERWIEC SAKRAMENT CHRZTU

LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2016 [Do użytku wewnętrznego]

63 urodziny farorza kazanie głosi ks. Piotr Lisiecki

PAPIESKI LIST W SPRAWIE ODPUSTÓW NA ROK MIŁOSIERDZIA

Nowenna do Chrystusa Króla Autor: sylka /04/ :21

Kazanie na uroczystość ustanowienia nowych animatorów. i przyjęcia kandydatów do tej posługi.

A.D Rok Jubileuszu 30-lecia powstania naszej parafii

Ewangelia wg św. Jana. Rozdział 1

XXIV Niedziela Zwykła

Plan rekolekcji. s. 12

Transkrypt:

* Parafia Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny * Złoty Stok * nr 3 (39) * marzec 2013 * Zanim usłyszymy radosne Habemus Papam Jeszcze do III wieku biskupa Rzymu wybierało duchowieństwo miasta, biskupi z sąsiednich miejscowości, a także lud rzymski. W miarę upływu czasu pozycja ludu spadała, począwszy od zastosowania zwykłej aklamacji aż do całkowitego usunięcia roli świeckich przy wyborze papieża rzymskiego. Dziś nowego papieża wybierają kardynałowie (dawniej członkowie rzymskiego kleru) zbierający się w Kaplicy Sykstyńskiej, oddzieleni od świata zewnętrznego stąd też nazwa konklawe, która oznacza tyle co pod kluczem (łac. cum clave). W 1179 roku na mocy dekretu Licet de vitanda wydanego przez papieża Aleksandra III podczas III. Soboru Laterańskiego do wyboru biskupa Rzymu uprawnieni są tylko kardynałowie, którzy wskazują nowego papieża większością 2/3 głosów. Papieżem może zostać teoretycznie każdy ochrzczony, dorosły mężczyzna. Do tej pory jedynym papieżem, wywodzącym się spoza grona kardynalskiego był Urban VI (Bartolomeo Prignano, arcybiskup Bari). Na drugim soborze w Lyonie (1274) postanowiono przeciwdziałać przeciągającym się w nieskończoność wyborom papieża i na wypadek niezdecydowania kardynałów mieli oni przez osiem dni dostawać tylko chleb, wodę i wino. Decyzję tę podjął Grzegorz X, który na swój wybór czekał aż trzy lata było to dotychczas najdłuższe konklawe w historii Kościoła. W konstytucji Aeterni patris (1621) Grzegorz XV zatwierdził trzy sposoby wybierania papieża: wybór przez inspirację (jednomyślność elektorów), wybór przez kompromis oraz karty do głosowania (per scrutinium). W ciągu wieków dokonywano wielu, w większości kosmetycznych zmian w procedurze wyboru papieża. Ostatnim dokumentem, określającym przebieg konklawe był dekret Universi Dominici Gregis podpisany przez Jana Pawła II w 1996 roku. Karol Wojtyła, który rozpoczął swój pontyfikat w październiku 1978 roku, został wybrany według porządku ustanowionego przez Piusa XII w konstytucji Vacantis Apostolicae Sedis z 8. grudnia 1945 roku. Tekst ten został częściowo uzupełniony przez Jana XXIII na mocy dokumentu Summi Pontificis electio z 5. września 1962 roku. Przełomową zmianę wprowadził w 1970 roku Paweł VI, który wyłączył z konklawe kardynałów, którzy ukończyli 80. rok życia. W 1975 roku Paweł VI zadecydował ponadto, że liczb elektorów nie może przekraczać 120. Tymczasem Jan Paweł II złamał ten zakaz i obecnie uprawnionych do głosowania jest ponad 120 purpuratów. (cd na str. 2)

Przebieg konklawe zgodnie z Universi Dominici Gregis (1996) Przed właściwym konklawe odbywa się tzw. kongregacja ogólna kardynałów, podczas której ustalana jest data pogrzebu zmarłego papieża oraz rozpoczęcia konklawe. Spotkaniu przewodniczy z reguły dziekan kolegium kardynalskiego, którym jest obecnie kardynał Joseph Ratzinger, prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Kardynałowie składają przysięgę, że wszystko, co zostanie powiedziane podczas kongregacji zostanie bezwzględnie zachowane w tajemnicy. W kongregacji ogólnej brać mogą udział także kardynałowie, którzy ukończyli 80. rok życia. Kolejnym etapem przed właściwym konklawe jest kongregacja partykularna, składająca się z czterech osób: kardynała kamerlinga oraz trzech wybranych losowo hierarchów poniżej 80. roku życia. Kongregacja partykularna pomaga kamerlingowi zarządzać Stolicą Apostolską do czasu wyboru papieża. To właśnie ta kongregacja stoi na straży porządku podczas właściwego konklawe. Kardynał- -elektor, chcący wykonać rozmowę telefoniczną musi uzyskać zgodę od kongregacji partykularnej. Konklawe rozpoczyna się nie wcześniej niż 15 i nie później niż 20 dni po śmierci papieża. Oficjalny czas żałoby po śmierci papieża trwa 9 dni. Cały okres między pogrzebem a koklawe nazywa się novemdiales (9 dni), mimo iż obejmuje minimum 15 dni. W czasie żałoby codziennie odprawiane są msze w intencji zmarłego papieża. Często zdarza się, że kazania wygłaszają kardynałowie. Kazania purpuratów śledzone są wówczas z ogromną uwagą, ponieważ ilustrują poglądy potencjalnego papieża. Kardynałów obowiązuje zakaz prowadzenia pertraktacji między sobą, jednak z dotychczasowych relacji hierarchów wynik, że zakaz ten nie jest przestrzegany. Konklawe rozpoczyna się oficjalnie wejściem kardynałów do Kaplicy Sykstyńskiej. Zanim to jednak nastąpi odprawiana jest w obecności wszystkich kardynałów msza wotywna (pro eligendo papa) w Bazylice św. Piotra. Kardynałowie zbierają się po mszy w Kaplicy Paulińskiej, gdzie proszą Ducha Świętego o opiekę przy wyborze papieża. Śpiewany jest znany hymn Veni Creator. Następnie kardynałowie przechodzą do Kaplicy Sykstyńskiej, w której składają przysięgę. Po złożeniu przysięgi przez ostatniego elektora papieski mistrz ceremonii wypowiada słowa Extra omnes (nikt więcej), dając tym samym znak, że wszyscy nieuprawnieni muszą opuścić kaplicę. Mistrz ceremonii (abp Piero Marini) i wskazany przez kardynałów na kongregacji ogólnej duchowny wygłaszają homilie do członków konklawe. Później także i oni opuszczają Kaplicę Sykstyńską, a dziekan kolegium otwiera konklawe. Głosowanie Podczas pierwszego etapu głosowania (praescrutinum) kardynałowie otrzymują karty do głosowania, na które wpisywane jest tylko jedno nazwisko. Karty wrzucane są do urny, znajdującej się przy ołtarzu. Najmłodszy kardynał losuje nazwiska trzech kardynałów, którzy będą liczyć głosy. W przypadku, gdy kardynał nie może wziąć udział w głosowaniu i leży w Domu św. Marty, w którym nocują elektorzy, ze skrzynką do głosowania udaje się do niego trzech kardynałów (infirmarii). Po oddaniu wszystkich głosów dwóch pierwszych skrutatorów odgina karty i notuje nazwiska, a trzeci odczytuje na głos nazwiska typowanych kandydatów. Jeśli nikt nie zdobędzie 2/3 głosów wybory trwają dalej. Karty do głosowania są palone wraz z notatkami kardynałów, a z komina wydobywa się czarny dym. Jeśli po upływie trzech dni kardynałowi nie wybiorą papieża, to wówczas zarządzana jest jednodniowa przerwa na modlitwę. Jeśli następne siedem głosowań nie przeniesie wyniku następuje kolejna przerwa. W czasie przerw elektorzy wysłuchują medytacji kardynałów (kolejno najstarszy kardynał diakon, prezbiter i biskup). Jeśli i te głosowania nie wyłonią nowego papieża decyzja może zostać podjęta większością absolutną (50% plus 1) lub zwykłą spośród dwóch najsilniejszych kandydatów. Habemus papam Gdy kardynałowie dokonają wyboru rozlegną się oklaski. Do Kaplicy przywołany zostanie sekretarz

kolegium oraz mistrz ceremonii. Do wybranego papieża podejdzie dziekan kolegium i zapyta się, czy przyjmuje wybór. Jeśli kardynał odpowie accepto staje się automatycznie papieżem pod warunkiem, że ma święcenia biskupie. Jeśli ich nie ma, to zostaną one mu udzielone. Nowy papież pytany jest przez dziekana o imię, jakie przybierze. Nowy papież założy białą sutannę w Kaplicy Paulińskiej. Z komina wydobędzie się biały dym, oznajmiający zakończenie konklawe, a po jakimś czasie na balkonie bazyliki św. Piotra ukaże się nowy biskup Rzymu zapowiedziany przez kardynała protodiakona: Annuntio vobis gaudium magnum! Habemus Papam! (Zwiastuję wam radosną nowinę! Mamy papieża!). Kardynał protodiakon wypowie po łacinie imię i nazwisko sprzed wyboru, a następnie oficjalne imię nowego papieża. Po ustaniu oklasków i wiwatów nowy papież udzieli wiernym błogosławieństwa Urbi et orbi. Kilka dni po wyborze na Placu św. Piotra odbędzie się msza inauguracyjna (dawniej koronacyjna). Biografia papieża Benedykta XVI 1927 Joseph Ratzinger urodził się 16 kwietnia (Wielka Sobota) w Marktl am Inn i został tego samego dnia ochrzczony. Jego ojciec był oficerem policji i pochodził z tradycyjnej rodziny wiejskiej z Dolnej Bawarii. Jako wiejski policjant, ojciec często przenoszony był z miejsca na miejsce, a z nim wędrowała cała rodzina. Joseph ochrzczony został w kościele św. Oswalda w Marktl w dniu urodzin. Chrztu udzielił mu ks. Joseph Stangl wikariusz parafii. 1929 Rodzina Ratzingera przeprowadza się do Tittmoning, małego miasteczka nad rzeką Salzach, przy granicy austriackiej. 1932 Grudzień: Z powodu głośno wyrażanej przez ojca krytyki nazizmu rodzina zostaje przesiedlona do Aschau am Inn, u stóp Alp. 1937 Ojciec Josepha przechodzi na emeryturę i przeprowadza się z rodziną do Hufschlag, w pobliżu miasta Traunstein (przy granicy austriackiej). Tam też Joseph spędzi swoje młodzieńcze lata i okres nauki w klasycznym gimnazjum. 9 czerwca 1937 Joseph przyjął sakrament bierzmowania z rąk kard. Michaela von Faulhabera. 1939 Ratzinger wstępuje do seminarium niższego w Traunstein. Czas wojny jest dla niego doświadczeniem trudności i prześladowań Kościoła związanych z reżimem faszystowskim; wspomina między innymi, jak jego proboszcz pobity został przez hitlerowców przed odprawieniem Mszy, a także ogólnie panującą atmosferę wrogą Kościołowi katolickiemu. 1943 Joseph, razem z całą klasą seminaryjną, zostaje wcielony do Flak [oddział obrony przeciwlotniczej]. Przez trzy dni tygodniowo może nadal uczęszczać do Maximilians-Gymnasium w Monachium. 1944 Wrzesień: osiągnąwszy wiek poborowy, Joseph Ratzinger zostaje zwolniony z Flak i wraca do domu, a następnie zostaje wcielony do niesławnego Legionu Austriackiego ( fanatyczni ideologowie, którzy pastwili się nad nami bez zmiłowania ). listopad: Ratzinger przechodzi podstawowe szkolenie piechoty wojskowej. Ze względów zdrowotnych zwolniony jest ze znacznej części obowiązków. 1945 Wiosna: gdy zbliżają się alianci, Ratzinger ucieka z armii i zmierza do Traunstein. Amerykanie po przybyciu do jego wsi urządzają kwaterę w domu Ratzingerów. Joseph jako żołnierz niemiecki dostaje się do obozu jenieckiego. 19 czerwca: Joseph zwolniony z obozu wraca do Traunstein; w lipcu wraca także jego brat Georg. listopad: Joseph i jego brat Georg ponownie wstępują do seminarium. 1947 Joseph Ratzinger wstępuje do Herzogliches Georgianum, instytutu teologicznego związanego z Uniwersytetem w Monachium. Uczestniczy także w wykładach szkoły wyższej w Freising. 1951 29 czerwca: Georg and Joseph Ratzinger przyjmują święcenia kapłańskie w katedrze w Freising. Święceń udziela im kard. Faulhaber. 1953 Lipiec: Ratzinger otrzymuje tytuł doktora teologii na Uniwersytecie w Monachium. Tytuł jego pracy doktorskiej to: Volk und Haus Gottes in Augustins Lehre von der Kirche [Lud i dom Boży w nauczaniu św. Augustyna na temat Kościoła]. Swoją habilitację Ratzinger poświęca teologii historii i objawienia u św. Bonawentury.

1957 Zostaje profesorem uniwersyteckim i wykłada teologię dogmatyczną oraz fundamentalną w wyższej szkole teologicznej i filozoficznej w Freising. 1959 15 kwietnia: Ratzinger otrzymuje katedrę profesorską (teologia fundamentalna) na uniwersytecie w Bonn. 23 sierpnia: umiera ojciec Josepha. 1962-1965 Ratzinger obecny jest na wszystkich sesjach II Soboru Watykańskiego jako peritus, czyli główny doradca teologiczny kard. Josepha Fringsa z Kolonii. To doświadczenie uważa za niezwykle cenne i zasadniczo wpływające na późniejsze życie. Uważa je za potwierdzenie swojego powołania jako teologa. W następnych latach ukazują się jego liczne publikacje teologiczne. 1963 Ratzinger przenosi się na uniwersytet w Münster. 16 grudnia: umiera matka Josepha. 1966 Ratzinger otrzymuje drugą katedrę teologii dogmatycznej na Universytecie w Tübingen. Ta nominacja popierana była przez innego wybitnego teologa Hansa Künga. Ratzinger pierwszy raz spotkał się z Küngiem w 1957 r. na kongresie teologicznym w Innsbrucku, niedługo po recenzowaniu pracy doktorskiej Künga nt. Karla Bartha. 1968 Fala demonstracji studenckich ogarnia Europę, a na uniwersytecie w Tübingen modny staje się marksizm, wywierając wpływ nie tylko na studentów, ale także na wielu wykładowców. Będąc świadkiem podporządkowania religii politycznej ideologii marksizmu, Ratzinger zauważa: Była to instrumentalizacja dokonana przez tyrańskie, brutalne i okrute ideologie. To doświadczenie pozwoliło mi zrozumieć, że należy się sprzeciwiać nadużywaniu wiary właśnie po to, aby podtrzymać intencje Soboru. [Sól ziemi]. 1969 Zbulwersowany zetknięciem z radykalną ideologią w Tübingen, Ratzinger wraca do Bawarii, przyjmując posadę wykładowcy na Uniwersytecie w Regensburgu. Zostaje później dziekanem, wice-rektorem, a następnie teologicznym doradcą biskupów niemieckich. 1972 Ratzinger, Hans Urs von Balthasar, Henry De Lubac i inni powołują katolickie pismo teologiczne Communio, katolicki kwartalnik katolickiej teologii i kultury. 1977 24 marca Ratzinger otrzymuje nominację na arcybiskupa Monachium i Freising. Jego kierownik duchowy zaleca mu przyjęcie urzędu i wskazuje mu motto biskupie z 3 listu św. Jana: Współpracownik prawdy, uzasadniając to: Po pierwsze, wydawało się ono być powiązaniem mojego wcześniejszego zadania jako nauczyciela oraz mojej nowej misji. Pomimo wszystkich różnic w modalności, chodziło o to samo: iść za prawdą, być w jej służbie. W dzisiejszym świecie temat prawdy niemal zanikł, ponieważ prawda wydaje się czymś zbyt wielkim dla człowieka, a jednak wszystko się rozpada, gdy nie ma prawdy [Kamienie milowe, p. 153]. 28 maja: konsekracja biskupia. 27 czerwca Ratzinger otrzymuje od papieża Pawła VI godność kardynała. Tytuły: kościoła podmiejskiego Velletri-Segni (5.04.1993), a następnie podmiejskiego kościoła Ostii (30.11.2002). 1980 Ratzinger zostaje wyznaczony przez papieża Jana Pawła II na przewodniczącego Nadzwyczajnego Synodu Biskupów nt. świeckich. Niedługo potem papież prosi go o przyjęcie przewodnictwa Kongregacji Wychowania Katolickiego. Ratzinger odmawia, uważając, że nie powinien tak szybko opuszczać swojej stolicy biskupiej w Monachium. 1981 25 listopada, Ratzinger otrzymuje od papieża Jana Pawła II propozycję objęcia funkcji Prefekta Kongregacji Nauki Wiary, którą tym razem przyjmuje. Zostaje także Przewodniczącym Komisji Biblijnej oraz Międzynarodowej Papieskiej Komisji Teologicznej. 1986-1992 Jest Przewodniczącym Komisji przygotowującej Katechizm Kościoła Katolickiego, co oznacza 6 lat bardzo intensywnej pracy. 1998 6 listopada Ratzinger otrzymuje nominację na wice-dziekana Kolegium Kardynałów. 2002 30 listopada Jan Paweł II, potwierdza jego wybór (przez kardynałów biskupów) jako dziekana Kolegium Kardynałów. 2005 Jako dziekan Kolegium Kardynałów przewodniczy obradom Kolegium po śmierci papieża Jana Pawła II 2.04.2005 19 kwietnia, kard. Ratzinger wybrany zostaje na Biskupa Rzymu i przyjmuje imię Benedykta XVI. 2013 11 lutego 2013 papież Benedykt XVI ogłosił, że po rozważeniu w sumieniu swego stanu zdrowia i sił z dniem 28 lutego rezygnuje z posługi papieskiej: o godz. 20:00 tego dnia rozpoczyna się okres sede vacante.

Rekolekcje Wielkopostne 17-20 marca 2013 r. niedziela 17 III 2013 r. Rozpoczęcie rekolekcji 8.00 Złoty Stok Msza św. z nauką ogólną 8.30 Chwalisław Msza św. z nauką ogólną 10.00 Mąkolno Msza św. z nauką ogólną 10.30 Złoty Stok Msza św. z nauką dla dzieci 11.30 Płonica Msza św. z nauką ogólną 12.00 Złoty Stok Msza św. z nauką ogólną 17.00 Złoty Stok Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym 18.00 Złoty Stok Msza św. poniedziałek 18 III 2013 r. 9.00 Złoty Stok Msza św. z nauką ogólną 16.00 Chwalisław Msza św. z nauką ogólną 16.00 Płonica Msza św. z nauką ogólną 17.30 Mąkolno Msza św. z nauką ogólną 18.00 Złoty Stok Msza św. z nauką ogólną wtorek 19 III 2013 r. 9.00 Złoty Stok Msza św. z nauką ogólną 16.00 Chwalisław Msza św. z nauką ogólną 16.00 Płonica Msza św. z nauką ogólną 17.30 Mąkolno Msza św. z nauką ogólną 18.00 Złoty Stok Msza św. z nauką ogólną środa 20 III 2013 r. Dzień spowiedzi św. zakończenie rekolekcji 9.15 Złoty Stok Msza św. z nauką ogólną (gimnazjum) 11.00 Złoty Stok Msza św. dla szkoły podstawowej 16.00 Chwalisław Msza św. z nauką ogólną 16.00 Płonica Msza św. z nauką ogólną 17.30 Mąkolno Msza św. z nauką ogólną 18.00 Złoty Stok Msza św. z nauką ogólną SPOWIEDŹ ŚWIĘTA WIELKOPOSTNA środa 20 marca 2013 r. 8.15-9.15 Złoty Stok 15.30-16.00 Chwalisław 15.30-16.00 Płonica 17.00-17.30 Mąkolno 17.00-18.00 Złoty Stok Dzień Wieczystej Adoracji 5 marca 2013r. (wtorek) 9.00 Rozpoczęcie adoracji Towarzystwo Przyjaciół Seminarium 10.00 Róża Pani Rapacz 11.00 Róża Pani Ćwik 12.00 Rada Parafialna, Siostry z Trzeciego Zakonu 13.00 Róża Pani Drabarek 14.00 Róża Pani Rapacz 15.00 Koronka do Bożego Miłosierdzia Róża Pani Kmiecik 16.00 Róża Pani Ćwik, Dzieci ze szkoły podstawowej 17.00 Akcja Katolicka, młodzież z gimnazjum 18.00 Zakończenie adoracji Wieczorna Msza św. Zapraszamy wszystkich parafian do prywatnej adoracji Ministranci mają adorację według własnego grafiku Rekolekcje Wielkopostne dla Zespołu Szkół Samorządowych w Złotym Stoku 18-20 marca 2013 r. poniedziałek 18 III 2013 r., w szkole 8.00 gimnazjum 9.00 szkoła podstawowa klasy 4-6 10.00 szkoła podstawowa klasy 1-3 11.15 Przedszkole Zielona Dolina Mąkolno wtorek 19 III 2013 r., w szkole 8.00 gimnazjum 9.00 szkoła podstawowa klasy 4-6 10.00 szkoła podstawowa klasy 1-3 11.15 Przedszkole Bajka Złoty Stok środa 20 III 2013 r., w kościele 8.45 spowiedź wielkopostna 9.15 Msza św. dla gimnazjum 10.30 spowiedź wielkopostna 11.00 Msza św. dla szkoły podstawowej

Stworzeni do chwały Czy wiesz że jesteś świątynią Boga? Jakie skojarzenia budzi w tobie Wie lki Post? Być może niezbyt opty mistyczne? Postanowiliśmy uka zać Wielki Post w sposób bardziej po zytywny. W tym celu skupimy się na jednej z obietnic biblijnych, która głosi, że każdy z nas może już teraz przeżyć autentyczne spotkanie z Panem. Może my ujrzeć Jego chwałę, a to doświad czenie przemieni nasze życie. Jak pisał św. Paweł: My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pań ską jakby w zwierciadle; za sprawą Du cha Pańskiego, coraz bardziej jaśnie jąc, upodabniamy się do Jego obrazu (2 Kor 3,18). W Wielkim Poście jesteśmy zapro szeni do intensywniejszego niż zwykle praktykowania modlitwy, postu i jał mużny. Przystępujemy do spowiedzi. Słyszymy wezwanie do pokuty i głęb szego nawrócenia. Pomyślmy, jak cenili byśmy sobie te wszystkie praktyki, gdy byśmy byli świadomi, że mają one na celu ujrzenie Bożej chwały! Z jak wielką gorliwością podejmowalibyśmy uczyn ki pokutne, gdybyśmy mieli pewność, że mają one moc uwolnić nas od grzechu i przybliżyć do Pana. Wielki Post ma nam uświadomić, że tak jest naprawdę. Czasami praktyki wielkopostne wy dają nam się trudne i uciążliwe. Jezus mówi jednak, że Jego jarzmo jest słodkie, a brzemię lekkie. Mówi, że aby ujrzeć Jego chwałę, nie trzeba porywać się na heroiczne czyny. Wystarczy do Niego przyjść, a On nas pocieszy i umocni. Przychodźmy więc do Niego jak najczę ściej i wpatrujmy się w Jego chwałę. CHWAŁA PANA W STAROŻYTNYM IZRAELU W kolejnych starotestamentalnych historiach Bóg ukazuje się ludziom w majestacie swej przytłaczającej wręcz chwały i wielkości. Klasycznym przy kładem tego jest historia Mojżesza. Mojżesz wyprowadził właśnie lud izraelski z Egiptu. Czekała ich długa droga przez pustynię, wiodąca do Zie mi Obiecanej. Chcąc dać Izraelitom do zrozumienia, że nie idą tą drogą sami, Bóg polecił Mojżeszowi sporządzić coś w rodzaju przenośnego sanktuarium -Namiot Spotkania, który byłby dla ludu znakiem Bożej obecności. Wewnątrz Namiotu znajdowało się Święte Świę tych, miejsce, gdzie była przechowywa na Arka Przymierza. W Piśmie Świętym czytamy, że kiedy ukończono Namiot Spotkania, spoczął na nim obłok i napełniła go chwała Pana. Kiedy obłok ruszał z miejsca, lud zwijał obóz i podążał za nim w dalszą drogę. Kiedy się zatrzymywał, rozbijano obóz. A wtedy Namiot Spotkania napeł niała chwała Pańska. Obecność Boga była tak intensywna, że nawet Mojżesz nie był w stanie wejść do namiotu (Wj 40,34-35). Izraelici żyli już od wielu pokoleń w Ziemi Obiecanej, kiedy król Salomon wzniósł Panu ogromną świątynię. Zgro madził cały lud, a kapłani wśród fanfar wprowadzili do niej Arkę Przymierza Pańskiego (1 Kri 8,1-11). Następnie świątynię wypełniła chwała Pana -i znów obecność Boga była tak inten sywna, że kapłani nie mogli kontynu ować składania ofiar. Jednak dzieje Izra ela nic były nieprzerwanym marszem od wielkości do wielkości. Na początku VI wieku przed Chrystusem Izraelici odda lili się od Boga tak bardzo, Ze dopuścił On, by ich ziemia została zdobyta przez wojska babilońskie, a oni sami uprowa dzeni w niewolę. Jednak w tym (rudnym czasie pełnym cierpienia Bóg oznajmił im, że ich niewola będzie miała swój kres. Obiecał, że On sam poprowadzi ich z powrotem do domu. Drogę dla Pana przygotujcie wołał prorok, zapowia dając, że już wkrótce objawi się chwa ła Pańska (Iz 40,3.5). Tak też się stało. W przyszłości lud powrócił do swojej ziemi i podźwignął ją z ruin, wyczeku jąc, aż objawi się Boża chwała. JEZUS CHWAŁA BOŻA W LUDZKIM CIELE Chwała Boża objawiła się jednak w postaci, w jakiej dotąd Izraelici jej nie oglądali. Stała się ona osobą Jezusem z Nazaretu. Jezus objawił Bożą chwałę nie w przepychu i majestacie, ale przez uzdrawianie chorych i wyzwalanie znie wolonych. Jadał z grzesznikami i mó wił wyrzutkom społeczeństwa, że Bóg ich nie potępia. Dokonywał wprawdzie cudów, ale czynił to zwłaszcza dla za pomnianych i odrzucanych. Nie były to spektakularne pokazy obliczone na pozyskanie ludzi bogatych i wpływo wych. Jak powiedział prorok: Nie miał On wdzięku ani też blasku, aby na Nie go popatrzeć, ani wyglądu, by się nam podobał... wzgardzony lak, iż mieliśmy Go za nic (Iz 53,2.3). Jednak dla tych, którzy chcieli to wi dzieć, Jezus był objawieniem chwały Bożej. Była to chwała ukryta, zasłonięta przed tymi, którzy domagali się nieustan nie nowych znaków. Lecz dla tych, którzy w Niego uwierzyli, Jezus był mocą Bożą i mądrością Bożą (1 Kor 1,24). Wreszcie, co stanowi największy pa radoks, Jezus objawił swoją chwałę, po zwalając się przybić do krzyża. Przez całe swoje życie oddawał chwałę Ojcu, wykonując dzieło, które Ojciec Mu powierzył (J 17,4). Na koniec, w tym ostatecznym akcie, odsłonił przed nami głębię Bożej miłości. Na krzyżu ukazał chwałę, która ma swój fundament w po korze. Objawił, iż Bóg

tak bardzo nas umiłował, że dał swojego Jednorodzonego Syna, abyśmy mogli wejść do życia wiecznego (J 3,16). Jezus przecierpiał hańbę krzyża, abyśmy mogli na wieki przebywać wraz Nim w Jego chwale (Ef 2,6). Tak, krzyż Chrystusa jest naj większym objawieniem Bożej chwały! NOWA ŚWIĄTYNIA PAŃSKA W Starym Testamencie chwała Pań ska wypełniała świątynię jerozolimską. W Ewangelii sam Jezus był pośród nas chwałą Pańską. Jego ciało stanowiło wyższy i doskonalszy, i nie ręką to jest nie na tym świecie uczyniony przy bytek (Hbr 9,11). W Nim zamieszkała cała Pełnia Boża (Kol 1,19). Następny istotny krok dokonał się na Ostatniej Wieczerzy. Jezus obiecał, że będzie trwał w nas (J 15,4). Dał nam również swoje własne Ciało i Krew, abyśmy nieustannie pamiętali, że On w nas mieszka. W ten sposób uczynił każdego nas świątynią swojej obec ności, a wszystkich nas jako Kościół świętą w Panu świątynią (por. Ef 2,21). Dzięki Niemu również my może my zostać napełnieni chwałą Bożą tak jak napełnione nią było Święte Świę tych, a przede wszystkim sam Jezus. Na widok chwały Pana napełniającej świątynię Salomon wpadł w zachwy cenie. Zbudowałem Ci dom na miesz kanie modlił się miejsce przebywa nia Twego na wieki (1 Kri 8,13). Jest to także naszym celem. Nasze ciała są świątynią Ducha Świętego. Bóg miesz ka w nas (I Kor 3,16; 6,19). Spróbujmy więc w tym Wielkim Poście, naśladując przykład króla Salomona, wznieść w na szych duszach dom godny Pana. Stańmy się takim sanktuarium, w którym Bóg zamieszka z rozkoszą, i w którym Jego chwała objawi się w sposób widoczny także dla innych. Nie jest to zadanie nierealne. Jak już powiedzieliśmy, Jezus zapewnia nas, że Jego jarzmo jest słodkie, a Jego brzemię lekkie (Mt 11,30). Zaprasza nas słowami: Przyjdźcie do Mnie wszyscy, któ rzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię (Ml 11,28). Dom, któ ry wznosisz, ma wiele błędów i niedoskonałości. Jednak jego fundament jest mocny, gdyż opiera się na Chrystusie. Twój dom wymaga jeszcze wielu prac budowlanych, ale Jezus nie jest zwy czajnym budowniczym, a ty jesteś świą tynią wznoszoną nie rękami ludzkimi, lecz przez samego Boga. WSZYSTKO MOGĘ W PANU Psychologia mówi nam, że stawia nie sobie ambitnych celów i wiara w to, że możemy je zrealizować, ma bardzo pozytywny wpływ na nasze życie. Jeśli nawet nie uda nam się ich zrealizować do końca, to i tak zajdziemy dalej, niż gdybyśmy stawiali sobie mało ambitne cele lub po prostu żyli z dnia na dzień. Postaw więc sobie w tegorocznym Wiel kim Poście cele na miarę twojej godności jako dziecka Bożego. Częściej uczestnicz we Mszy świętej. Módl się i czytaj co dziennie Pismo Święte, a jeśli masz już taki zwyczaj, wydłuż czas modlitwy. Wyrzeknij się złości, niecierpliwości, użalania się nad sobą, wynoszenia się nad innych. Codziennie rano powtarzaj sobie: Jestem dzieckiem Boga. Jestem Jego świątynią. On we mnie mieszka. Mów: Wszystko mogę w Chrystusie, który mnie umacnia. A także: Mogę oglądać chwałę, majestat i wspaniałość Boga. Bracia i siostry, zostaliśmy stworzeni dla chwały Bożej. Jest to nasze najwspa nialsze dziedzictwo. Przyjmijmy ten dar, którego Jezus w swej hojności nam udzielił. Nie zmarnujmy tegorocznych Rekolekcji Wielkopostnych w Roku Wiary? o. franciszkanie z Kłodzka Dni Otwarte WSD Świdnica 9-10 marca Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Świdnickiej oraz Duszpasterstwo ds. powołań, zapraszają młodzież męską w ramach Dni Otwartych Seminarium do wzięcia udziału w kolejnym Dniu Skupienia poświęconym tematyce: Powołani do świadectwa wiary oraz Powołani do kapłaństwa. Zaproszenie to kierujemy do uczniów szkół ponadgimnazjalnych, maturzystów, studentów (lektorów i ceremoniarzy, animatorów i uczestników różnych grup parafialnych) Dzień Skupienia odbędzie się w budynku WSD w Świdnicy w dniach 9-10 marca br. (rozpoczęcie w sobotę o godz. 9.00, zakończenie w niedzielę o godz. 13.00). Gwarantujemy wyżywienie i zakwaterowanie. Prosimy, aby kandydaci przywieźli ze sobą Pismo Święte, różaniec, przybory do pisania i śpiwór. Koszt 20 zł od osoby.

Uroczystość poświęcenia Krzyża Katyńskiego Ojczyzno nasza. Ziemio ukochana W trzydziestym dziewiątym cała krwią zalana Nie dość, że Polskę na wpół rozebrali Jeszcze Polaków na Sybir wysłali...... O Polsko nasza, Ziemio nasza święta Gdzie twoje Syny, gdzie twoje orlęta Dzisiaj w Sybirskie tajgi przyjechali Czy kiedy ciebie będziem oglądali...... Zima, śnieg straszny w lesie, ciężka praca Głód i tęsknota ciężko nas przygniata Tyfus okrutny wśród ludzi się szerzy Co dzień to więcej pod sosnami leży... (Fragmenty Pieśni wygnańców z Ojczyzny ) Słowa tej pieśni rozpoczęły 14 lutego 2009 roku uroczystość poświęcenia i odsłonięcia tablicy upamiętniającej 70 rocznicę deportacji Polaków na Sybir. Po tej uroczystości w trakcie obiadu ks. kan. Stanisław Draguła kapelan Fundacji Polskie Gniazdo zaproponował aby przy najbliższej okazji upamiętnić żołnierzy, którzy na ołtarzu Ojczyzny złożyli ofiarę swojego życia. 70 rocznica odkrycia przez Niemców masowych grobów z Kwiatem Wojska Polskiego w Katyniu stała się przyczynkiem do poświęcenia w naszym kościele parafialnym Krzyża Katyńskiego. Uroczystość odsłonięcia i poświęcenia Krzyża Katyńskiego oraz urny z ziemią z Katynia miała miejsce 17 lutego 2013. Główne uroczystości upamiętniające mord na polskich oficerach w Katyniu będą miały miejsce 10 kwietnia br. Kochani w Chrystusie Bracia i Siostry. Dzisiejsza Niedziela, będąca I niedzielą Wielkiego Postu, wprowadza nas w tajemnicę Krzyża, który stał się udziałem naszych Braci, w bestialski sposób zamordowanych przez totalitarny reżim stalinowski. Dzisiejszej niedzieli chcemy, jako maleńka cząstka Kościoła Powszechnego, pochylić się, zapłakać nad mogiłami tych, którzy na ołtarzu Ojczyzny złożyli ofiarę swojego życia. Tymi słowami ks. proboszcz Józef Siemasz rozpoczął uroczystą Sumę. Na wstępie przywitał przybyłych

gości: Burmistrza Stanisława Gołębiowskiego, Panią Krystynę Grzech przewodniczącą Rady Miejskiej w Złotym Stoku, Panią Grażynę Orczyk przewodniczącą Rady Powiatu Ząbkowickiego Pana Zdzisława Fleszara radnego Rady Powiatu Ząbkowickiego. Pana płk dr Marka Waszczuka, /Zastępcę Komendanta Sudeckiego Oddziału Straży Granicznej im. Ziemi Kłodzkiej w Kłodzku/, Pana majora Straży Granicznej Mariusza Rachelskiego dowódcę pocztu, Pana starszego chorążego Straży Granicznej Dariusza Samodura Pana sierżanta sztabowego Straży Granicznej Mariusza Sokołowskiego, Panią Agatę Pawłowską Król dyrektor Samorządowego Zespołu Szkół, oraz przybyłych parafian. W trakcie Mszy św. którą koncelebrował ksiądz dziekan Rafał Kozłowski, po wysłuchaniu patriotycznego kazania wygłoszonego przez ks. kanonika Stanisława Dragułę odsłonięto i poświęcono Krzyż Katyński oraz urnę z ziemią. Na koniec uroczystości w krótkich słowach przemówił burmistrz Złotego Stoku Stanisław Gołębiowski oraz Zastępca Komendanta Sudeckiego Oddziału Straży Granicznej Pan Marek Waszczuk. Waldemar Wieja

Franciszkański Zakon Świeckich O wdzięczności Bogu! Św. Bonawentura i św. Antoni piszą, że św. Franciszek ujrzawszy na jednym drzewie wielką gromadę ptaków, natchnieniem Bożym wiedziony zbliżył się do owego drzewa wraz z towarzyszami a pozdrowiwszy owo ptactwo rzekł: Pokój Pański niech będzie z wami. Ptaki one okazując radość, zleciały na ziemię a siedząc w porządku, w wielkim oczekiwały co chciał powiedzieć Św. Franciszek. Św. Franciszek rzekł: Bracia moi, ptaszkowie macie wielki obowiązek chwalić zawsze Boga, bo was stworzył, bo wam dał skrzydła, którymi możecie swobodnie latać gdzie wam się podoba i lekuchno latać po powietrzu, której to także łaski nie uczynił innym zwierzętom. Nadto przyozdobił i ubrał w pióra rozmaite, które miłymi dla oka i nader okazałej piękności pokrył kolorami, dał wam ciała lekkie, zaopatrując potrzeby wasze, które bez pracy i trudu nabywacie, bo wam pozwala korzystać ze zbiorów ludzkich. Obdarował was głosem miłym do śpiewania, chowa was w niezmiernej liczbie i utrzymuje od początku świata, ród wasz zachował od potopu. Przeznaczył wam na mieszkanie górne powietrze i dlatego Pismo Święte nazywa was ptaszkami niebieskimi. Wolno wam przebywać na górach i pagórkach, gnieździć się po dolinach i równinach, gdzie wszystko ku swej uciesze znajdujecie, źródła, strumienie, drzewa i domy. Nade wszystko uważcie dobrze, iż sam Bóg raczy ł przez usta Pana Jezusa oznajmić was i ogłosić światu, dając za przykład, iż jakkolwiek ani przędziecie ani siejecie, a On jednak okrywa was w lecie i zimie i daje wszystko ku waszemu zachowaniu. Wszystkie te dobrodziejstwa są oznakami miłości Bożej ku wam, jako ku swemu stworzeniu, ku waszemu zachowaniu. Przeto moi bracia strzeżcie się okazywać Jemu swoją niewdzięczność macie natomiast ochotnie, wesoło i nabożnie wysławiać Pana. Gdy św. Franciszek skończył kazanie, dziwna rzecz się stała, wszystko ono ptactwo poczęło otwierać dzióbki i trzepotać skrzydełkami, jakby usiłując wyrazić słowo Dziękujemy. Nie mogąc mówić na znak wdzięczności i czci, jaką miało ku Św. Ojcu, schylało główki i w tym położeniu zostawało, czekając na Jego błogosławieństwo na te niezwykłe poruszenie niemych stworzeń a uwielbiając ich posłuszeństwo dla Stwórcy, dał im swoje błogosławieństwo. Szczęśliwe ptactwo wzbiło się natychmiast w powietrze, napełniając je melodią wdzięcznego śpiewu, a rozdzieliwszy się na cztery części, a to wedle błogosławieństwa świętego Ojca, które im dał w kształcie krzyża, odleciało. Ten cud uczynił Bóg dla nauki ludzi, że oni za stokroć wyższe i bez miary dobrodziejstwa, daleko większą wdzięcznością powinni ku Bogu pałać. Longina Sibińska Siostra Franciszkańskiego Zakonu Świeckich W sobotę 23 lutego udało się umówić z ministrantami i strych kościoła w Chwalisławiu został posprzątany. Usunęliśmy guano nietoperzy i ptasi bałagan. Mogą śmiecić od wiosny! Pozostała niestety do uprzątnięcia najwyższa część dzwonnicy. Mam nadzieję zorganizować jeszcze jedno małe wyjście w tym celu. Darek Byk, Rafał Warzocha, Jakub Twaróg i mój mąż spisali się na medal, praca była ciężka i niezbyt przyjemna! Dlatego należy im się wielka pochwała. Elżbieta Twaróg

Otwarty na ludzi 21 marca br. minie 5 rocznica śmierci ks. Adama Malitowskiego. Śp. ks. kan. Adam Malitowski zmarł nagle w Wielki Piątek rano w szpitalu w Ząbkowicach Śląskich, kilka tygodni po objęciu probostwa w Złotym Stoku. Jego niespodziewana śmierć zaskoczyła wszystkich. Ks. Adam Malitowski urodził się w Legnicy 15 sierpnia 1954 r., przyjął święcenia kapłańskie we Wrocławiu 17 maja 1980 r. Od 1994 r. do 2008 r. pełnił urząd proboszcza parafii św. Anny w Przyłęku oraz wicedziekana dekanatu Kamieniec Ząbkowicki. W uznaniu zasług został obdarzony godnością kanonika Rokiety i Mantoletu. 10 lutego 2008 r. został mianowany proboszczem parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Złotym Stoku. Kanoniczne wprowadzenie w urząd proboszcza miało miejsce 17 lutego br. Jak wspominają wierni z Przyłęku, gdzie stoi dziś tablica pamiątkowa, poświęcona długoletniemu proboszczowi parafii, ks. Adam 22 października 2001 r. uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu. Przez wiele miesięcy leczony i rehabilitowany zmagał się ze słabością ciała i cierpieniem. Dał się zapamiętać jako człowiek gościnny, radosny, pełen humoru (również w cierpieniu) i otwartości na ludzi. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w Środę Wielkanocną 26 marca 2008 r. o godz. 12 w Złotym Stoku. Eucharystii przewodniczył bp Ignacy Dec. Na pogrzeb przybyła liczna grupa księży z całej archidiecezji wrocławskiej. Obecna była najbliższa rodzina zmarłego księdza oraz jego przyjaciele i reprezentacje parafii, w których pracował. Ciało zmarłego kapłana zostało złożone w grobie na cmentarzu parafialnym w Przyłęku, gdzie najdłużej służył Ludowi Bożemu. Waldemar Wieja ks. Jan Twardowski Śpieszmy się Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą zostaną po nich buty i telefon głuchy tylko co nieważne jak krowa się wlecze najważniejsze tak prędkie że nagle się staje potem cisza normalna więc całkiem nieznośna jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy kiedy myślimy o kimś zostając bez niego Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście przychodzi jednocześnie jak patos i humor jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon żeby widzieć naprawdę zamykają oczy chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć kochamy wciąż za mało i stale za późno Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą

Wyrwana z normalności 10 lutego 1940 22 czerwca 1946 Moje sybirackie wspomnienia (3) Cóż biedny zastał? Kopcący kaganek, który ledwie oświetlał izbę. Czy miał pieluszki? Koszulki? Becik? Mama głodna, taty nie ma co da synkowi, jak nie ma ani kropli mleka, mąki, cukru, kaszy. O żałosny losie nikomu nic nie zawiniliśmy, a tak bardzo cierpieć musimy. Leżąc po połogu wychodziłam do korytarza ze sprawami fizjologicznymi i dostałam silnego zapalenia pęcherza. Oczywiście nie było leków. Trochę dolegliwości ustąpiły, ale dość często miałam kłopoty przez całe lato, a miałam dokładnie wtedy 20 lat, kiedy pierwszy raz zachorowałam. Mój kochany synuś był bardzo spokojny, ciągle spał, płakał tylko podczas kąpieli i to spazmatycznie. Do tej pory byłam szczęśliwa, bo mimo, że nie dojadałam mojemu synkowi starczało pokarmu z piersi. Trudno mi było żyć nie mając znikąd ani złotówki. Na swoje skromne wyżywienie sprzedawałam sukienki, poduszki, ale nie na długo tego starczyło i trzeba było oglądać się za pracą. Ale jaką? Gdzie? Z dzieckiem? Na moje szczęście władze, które się nami opiekowały zaproponowały mi sprzątanie baraków, w których mieszkali Polacy. Było to 20 km od miejscowości, gdzie mieszkałam z mamą. Miejscowość ta nazywała się KORDON. Oczywiście zabrałam ze sobą synka, bo go przecież karmiłam piersią. W tych barakach miałam bardzo dużo pracy i to ciężkiej. Był to długi barak podzielony na trzy części. W środkowej części myli się pracownicy. Musiałam dużo wody nanosić do stągwi z beczkowozu. Trzeba było ją grzać do mycia. Musiałam palić w piecach (trzech), ale opał musiałam sama narżnąć piłą i potem narąbać i nanosić. Poza tym cały czas trzeba było utrzymać porządek i dość często myć podłogi, a one nie były malowane. W dwóch szczytowych pomieszczeniach były na środku wymurowane piece z płytą, gdzie ludzie po pracy gotowali jakieś posiłki, a z jednej i drugiej ściany stały łózka; 15 z jednej, a 16 z drugiej. W sumie 32 łóżka na których spali pracownicy. Nie byli oddzieleni mężczyźni od kobiet tylko rodzinami np. mąż z żoną i synem, czy córką, lub tata z dziećmi obok swojego łóżka, potem następna rodzina. Wreszcie mnie przypadło łóżko w samym, środku razem z synkiem. Tu miałam żyć i tu chować swoje maleństwo. Były różne wyziewy, palenie rożnej, cuchnącej machorki. Poza tym, gdyby płakał w nocy, to by mnie ludzie prześladowali, że po ciężkiej pracy nie mogą spokojnie odpocząć i poniekąd słusznie. Ale mimo trudnych warunków dla mnie i dla dziecka Bóg nam błogosławił, bo na razie wszystko dobrze się układano i moje dzieciatko mimo wszystko chowało się dobrze i było zdrowe. Pracę miałam bardzo ciężką, a płacę bardzo skromną, ledwie na wykupienie tego przydziału chlebka i talerza zupy ze stołówki. Trochę nie dojadałam, ale mimo to byłam na razie szczęśliwa, bo moje dziecię było najedzone. W tych barakach nie żyliśmy sami, bo mieliśmy takiego komendanta, który przychodził każdy dzień po południu jak Polacy wracali z lasu i zawsze miał w zwyczaju pytać każdego napotkanego kak żywiosz? Obowiązkowo trzeba było z uśmiechem odpowiedzieć charaszo. Jeśli widział, że ktoś jest zamyślony i nie rozmawia, już był podejrzany, że mu się władza sowiecka nie podoba i taką osobę już wnikliwie obserwował. Drugi stróż, to by. szpicel, który też przychodził w każdy dzień i siedział do nocy, podsłuchiwał lub wciągał naszych ludzi do rozmowy. Ludzie byli rozgoryczeni, więc nieopatrznie wypowiadali swoje żale, psiocząc pod adresem Rosjan. Z początku ludzie nie wiedzieli, że to szpicel, aż tu zaczęli wzywać ludzi do NKWD i zawsze w nocy. Dwóch takich młodych ludzi jak wezwali, to o nich ślad zaginął. Kilkanaście osób trzymali po jednej lub dwie doby. Po tym wszystkim już wszyscy wiedzieli, że to szpicel i każdy miał się na baczności przed szpiclem. Było to jednak uciążliwe i na każdym kroku trzeba było uważać, co się mówi. Było nam bardzo ciężko żyć na obczyźnie. Ciężka praca, warunki do życia takie, żeby tylko istnieć, ciągła tęsknota za krajem, za rodziną, za naszymi obyczajami. Były święta Wielkanocne, które przepłakaliśmy, bo jajka na oczy nikt nie widział. W baraku były okna zawsze zasłonięte, bo niemiło było patrzeć na otaczający nas obcy świat. Nieraz komendant zwraca. nam uwagę dlaczego okna ciągle zasłonięte. Niektóre rodziny już nawiązały kontakty z rodzinami w kraju. Ja dopiero w zimie 1941 roku otrzymałam list od męża rodziny, w którym był list od mojego męża. Michała list z 1940r. była data. Mąż miał pretensje wielkie, że on ciągle pisze do mnie, a ja mu nie odpisuję. Nie wiedział biedak, że ja od roku jestem na obczyźnie i tak daleko od domu. Michał nadal był w niewoli niemieckiej. Był zwrotny adres męża. Postanowiłam zaraz napisać list i donieść mu o sobie i dziecku. Ale nie będę uprzedzać faktów. Wracam do mojego synka. Jak już wspomniałam, był bardzo kochanym dzieckiem. Nigdy nie płakał, spał ze mną w nocy na jednoosobowym łóżku i nigdy nie zakłócił spokoju nocnego ludziom,

którzy spali obok. Ja również mogłam spać po całodziennej pracy. Tak trwało całe 5 miesięcy. W szóstym zaczynało być mało pokarmu w piersiach, bo jak zwykle niedojadałam i ciężka praca, i to był skutek. Dzieciatko zaczynało popłakiwać. Nie miałam innego wyjścia, przynosiłam zupę ze stołówki, raz była rybna, drugi raz na baraninie z ziemniakami. Ziemniaki rozgniatałam i tym trochę karmiłam syna, który po jakimś czasie dostał rozwolnienie i bóle brzuszka. Zaczął się dla mnie i dla dziecka duży problem. Miałam więcej pracy koło dziecka, bo był niespokojny i dużo więcej prania pieluch. Przychodziła do baraku jedna kobieta z przesiedleńców i zabierała obierzyny z ziemniaków, a w zamian przynosiła pół litra mleka, ale to nie było regularnie i trwało mniej więcej miesiąc, bo przychodziła zimą i krowy przestały się już doić na 5 6 miesięcy i oni również nie mają mleka. Chyba sporadycznie można spotkać taką krowę, która cieli się w zimie. Kiedy synek miał 8 miesięcy, był grudzień. Nie mogłam sobie poradzić z dzieckiem chorym i pracą, więc postanowiłam zawieść dziecko do mamy. Mama uprosiła jedną Rosjankę żeby sprzedawała pół litra mleka. Mama przynosząc mleko dolewała pół litra wody, ale do mleka nie było nic więcej. Dziecku zdrowie nie wracało. Tragiczne to było i nie do pomyślenia gdzie indziej. Przecież to był wciąż rok 1940 i już był taki kryzys, że nic się nie dało kupić. Żeby chociaż 200 300 gram przydziału dla małych dzieci, jakieś kaszy, cukru, nie mówiąc już o maśle. Albo żeby chociaż płatków owsianych, można by z nich zrobić kleik i już by można dziecko wyciągnąć z biegunki. Boże! Ile ja się napłakałam, patrząc na tę drobinę, nie mogąc mu pomóc, bo tak mało, a zarazem dużo do urzeczywistnienia i uratowania dziecka, które miało tak silny organizm. Można było wyć z bólu, ale dziecku to nie pomogło. Patrzyłam z bólem i serce mi się rozrywało, patrząc na powolne konanie mojej kruszynki, bo co komu było winne, że tak musiało się męczyć. Był już kwiecień 1941 rok i mniej więcej w tym czasie otrzymałam list z kraju od męża rodziny. Zaraz napisałam do męża list: jak żyjemy z dzieckiem i w jakich warunkach, i że dziecko jest poważnie chore. Oczywiście list wrócił, bo cenzura nie przepuściła. Napisałam drugi list, z tym że zataiłam całą prawdę o naszej tragedii, tylko że wszystko jest dobrze, ale że dziecko nasze jest chore. Oczywiście nigdy tego listu Michał nie dostał, bo mniej więcej w tym czasie wybuchła wojna niemiecko rosyjska. Wracam do mojego dzieciątka. Kiedy był karmiony piersią, dziecko ślicznie się rozwijało i już zaczynało siedzieć. Był zawsze uśmiechnięty i zadowolony. A potem w chorobie zaczął się jakby kurczyć i był bardzo słabiutki i główka mu się chwiała chociaż. miał już 11 miesięcy. Przyszły jeszcze tragiczniejsze chwile. Dostawał jakieś ataki. Sztywniał, za chwil. wracał do siebie, ale był jeszcze słabszy. Zwykle wtedy dostawałam wiadomość od Mamy i pędziłam jakby na skrzydłach, bo nawet nie czułam, że pod nogami grząski piach i rozdeptany głęboko, no i 20 km tej drogi. Chciałam jak najszybciej przygarnąć do zbolałego serca tę nieszczęśliwą i drogą mi kruszynkę. Było tak dwa razy. Zbliżał się pierwszy maj. Uszyłam z poszewki mojej poduszki, na której spałam małą sukienkę. W Sowietach 1-szy Maja było bardzo uroczyście świętowane, więc z tej racji dali ludziom /pracownikom/ po 15 dag cukierków. Po pracy, 30 kwietnia uzbrojona w przepustkę, bez której nie wolno nam było nigdzie wyjść, ruszyłam znów po grząskim piachu drogą, jakże długą i ciężką ale z nadzieją, że nie długo znów zobaczę swoje szczęście moje kochane dziecię. Anna Szczepanowska (cdn.) Oryginalny dom zbudowany przez zesłańców na Syberii, przetransportowany do CEPR w Szymbarku

Kościół w Płonicy i jego organy Kolokwialnie uważa się, że organy wywodzą się od dużo prostszych w budowie instrumentów jakimi były: fletnia Pana oraz dudy. Tak naprawdę powstanie organów było wynikiem ewolucji, w której siłą napędową była chęć zastąpienia bezpośredniego, ludzkiego zadęcia przez urządzenia sprężające powietrze. W książce pt. Historia instrumentów muzycznych autor doszukując się początków organów, natrafił na aleksandryjską figurkę z terakoty z I wieku p.n.e., przedstawiającą siedzącą postać syryjskiego piszczka, śpiewającego i jednocześnie grającego. Człowiek ów wykonuje jednocześnie różne czynności. Parę centymetrów poniżej ust trzyma on fletnię Pana; jej długie basowe rurki trzcinowe łączą się z workiem, który za pośrednictwem elastycznej rury połączony jest z miechem obsługiwanym prawą stopą i uciskany ramieniem. Śpiewak ten gra na swej fletni niewątpliwie tylko w przerwach między wersetami, jako że śpiewanie wyklucza możliwość jednoczesnego zadęcia. Natomiast podczas śpiewania, jak się wydaje, uruchamiał on miech wydobywając z jednej z basowych piszczałek dźwięk burdonowy. Instrument, który można nazwać organami w dzisiejszym tego słowa znaczeniu powstał w III wieku p.n.e. Jego konstruktorem był matematyk aleksandryjski Ktesibios. Ponieważ ciśnienie powietrza w tych organach regulowane było za pomocą zbiornika z wodą, instrument ten nazwano organami wodnymi. Organy w pierwszych wiekach swego istnienia były instrumentem wybitnie świeckim. Kościół, w obawie przed przesiąkaniem do liturgii elementów pogańskich, wykluczał je całkowicie z muzyki kościelnej. Dopiero w drugiej połowie VII wieku papież Witalian I (657-672) wydał zezwolenie na wprowadzenie organów do liturgii Kościoła Zachodniego. W średniowieczu Kościół wprowadził nakaz grania w trakcie mszy i nabożeństw tylko na organach. Ten stan rzeczy przetrwał aż do czasów Soboru Watykańskiego II. Postanowienia soborowe zniosły nakaz grania w kościołach tylko na organach. Dzięki temu dziś do kościoła możemy wprowadzić nawet całą orkiestrę symfoniczną. Organy dla kościoła w Płonicy zbudował pod koniec XVIII organmistrz z Ząbkowic Śląskich Piotr Zeitzius. Na Dolnym Śląsku był znanym i cenionym organmistrzem. Kilka jego instrumentów bez poważniejszych przeróbek można do dziś zobaczyć i usłyszeć, między innymi w kościele w Kamieńcu Ząbkowickim, w Wambirzycach, w Świdnicy w kościele Pokoju. Organy w kościele św. Mikołaja w Płonicy są dziesięciogłosowe. Posiadają dwie klawiatury i tzw. pedał. Trakturę gry oraz rejestrów mają pneumatyczną co znaczy, że podstawowym nośnikiem ruchu jest sprężone powietrze. W trakcie II wojny światowej organy te przeszły gruntowny remont. Zadania tego podjął się Carl Berschdorf organmistrz z Nysy. Wymieniając kontuar, który wbudowany jest w szafę organową z boku nad klawiaturą przytwierdził tablicz-

kę znamieniową ze swoim nazwiskiem. Dzięki temu praktycznie do dziś uważano, że są to organy zbudowane przez Carla Berschdorfa. Dyspozycja organów czyli głosy jest następująca: Manuał I 1.Principal 8 2.Gemshorn 8 3.Schweitzerpfeife 4 4. Mixtur 2-3 fach Manuał II 1. Gedeckt 8 2. Dolkan 8 3. Oktave 4 4. Blockflote 2 Pedał 1. Subbass 16 2. Violoncello 8 Organy w kościele w Płonicy jako jedyne w naszej parafii nie posiadają dmuchawy. Za instrumentem znajduje się urządzenie do kalikowania. Kalikowanie polega na wprawianiu nogami w ruch pedałów dźwigniowych, które poprzez urządzenia pośrednie, najczęściej mniejsze miechy, dostarczają ciśnienia do głównego miecha. Kalikant (łac. calcare deptać) to osoba wprawiająca w ruch miechy w organach piszczałkowych. Do komunikacji pomiędzy organistą a kalikantem (który przeważnie stał z innej strony instrumentu, a czasami miał oddzielne pomieszczenie w środku organów) służył dzwonek uruchamiany pneumatycznie bądź mechanicznie, przy pomocy którego organista informował kalikanta o konieczności rozpoczęcia lub przerwania kalikowania. Dawniej funkcja kalikanta była zawodem. Przy organach w Płonicy zachowały się na szafie organowej ślady, w którym miejscu był zainstalowany dzwoneczek. Szkoda, że nie przetrwał do naszych czasów. Waldemar Wieja Witraże z kościoła w Płonicy W 1997 okna w kościele filialnym pw. św. Mikołaja w Płonicy zostały wypełnione witrażami. Projektantem witraży był krakowski artysta plastyk prof. Bolesław Szpecht z Krakowa. Witraże wykonała krakowska firma Zbigniewa Gustaba. Witraże kościoła w Płonicy przedstawiają sceny biblijne. Pierwszy witraż po prawej stronie przedstawia Jezusa Chrystusa głoszącego Kazanie na górze. Wokół Jezusa widzimy wsłuchanych w jego słowa uczniów. Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami: Osiem błogosławieństw: Błogosławieni ubodzy w duchu3, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami (Mat. 5,1). Waldemar Wieja

Tajemnica wieży kościoła ewangelickiego Zapewne niektórzy mieszkańcy Złotego Stoku zauważyli, że na początku grudnia b.r. z wieży kościoła ewangelickiego zniknęła gałka z chorągiewką. Powodem ściągnięcia gałki z chorągiewką wieńczącą szczyt wieży kościoła ewangelickiego była szczególna dbałość naszych władz o stan zabytków i chronienie dóbr narodowych dla przyszłych pokoleń. Przerdzewiała nie konserwowana iglica z chorągiewką i puszką zagrażała bezpieczeństwu i życiu mieszkańców. Zanim jednak podjęto decyzję o ściągnięciu iglicy z przegnitej gałki wypadła tajemnicza metalowa tuba. Kilka dni leżała pod wieżą jako mało komu przydatna przypominająca kawałek rurki, staroć. Ową tubę wykonał miejscowy ślusarz Franz Bösse zapewne w 1926 r. Całe szczęście że owa tuba wraz z zawartością trafiła w odpowiednie ręce. W przeciwnym razie dokumenty które skrywała przepadłyby na zawsze. Najstarszy dokument pochodzi aż z 1760 r. Zachował się dość dobrym stanie i w większych fragmentach jest do odczytania. Na wstępie autor przedstawia nam kliku mieszkańców i zajmowane przez nich stanowiska np. burmistrza Thilo, pracowników kancelarii Straussa, Dominika Millera, Wernera, Kuntza oraz senatora i sekretarza Klose. Wspomniana jest bitwa pod Lutynią stoczona 5 grudnia 1757. Bitwa rozegrała się w trakcie wojny siedmioletniej (III wojny śląskiej). Było to jedno z decydujących pruskich zwycięstw tej wojny, które zadecydowały, iż Śląsk pozostał pod kontrolą Fryderyka II. Zachowany jest opis jak wyglądało wcześniejsze zwieńczenie wieży prawdopodobnie z 1638 r. czyli sprzed wielkiego pożaru, który strawił w ciągu jednej nocy ponad 60 domów w tym kościół ewangelicki. Tradycją było i jest ona zachowana, aby w trakcie remontu wieży kościelnej gałkę pod krzyżem otworzyć i zachowane dokumenty odczytać. Następnie zawartość z dopisaną dalszą częścią historii z powrotem do tuby włożyć i na kolejne lata w gałce zamknąć. Ciekawe czy doczekamy się, a jeśli już to kiedy nowej iglicy z chorągiewką i gałką na wieży kościoła ewangelickiego? Dokumentów w niej już nie będzie, ponieważ zostały przekazane do archiwum w Kamieńcu Ząbkowickim. Waldemar Wieja

Adoracja przy Ciemnicy i Bożym Grobie według ulic Wielki Czwartek 18.00 Msza Wieczerzy Pańskiej 19.00 Mickiewicza, Leśna, Lelewela, Krótka, Kolejowa, Kasprowicza, Polna 19.30 Harcerska, Gajowa, Górnicza, Stawowa, Strzelecka, Trauguta, Niska, Prusa 20.00 Złota, Żeromskiego, św. Jadwigi, Sudecka, Słoneczna, Staszica, Krzywa 20.30 Chrobrego, Działkowa, Chemików bloki parzyste, Skwer Jana Pawła II 21.00 3-go Maja, Chemików bloki nieparzyste, Radosna, Sienkiewicza 21.30 Pl. Kościelny, Pl. Kościuszki, Rynek, Wąska, Wiejska, Wojska Polskiego, Spacerowa, Wolności Wielki Piątek 9.00 Mickiewicza, Leśna, Lelewela 10.00 Krótka, Kolejowa, Kasprowicza 11.00 Polna, Harcerska, Gajowa 12.00 Górnicza, Stawowa, Strzelecka 13.00 Niska, Prusa, Złota 14.00 Żeromskiego, św. Jadwigi, Sudecka 15.00 Słoneczna, Staszica, Krzywa 16.00 Chrobrego, Działkowa, Chemików bloki parzyste 17.00 Skwer Jana Pawła II, 3-go Maja nr nieparzyste, Chemików bloki nieparzyste 18.00 3-go Maja nr parzyste, Radosna, Sienkiewicza 19.00 Liturgia Wielkiego Piątku 20.00 Pl. Kościelny, Pl. Kościuszki, Rynek 21.00 Wąska, Wiejska, W. Polskiego Wielki Sobota 9.00 Mickiewicza, Leśna, Lelewela 10.00 Krótka, Kolejowa, Kasprowicza 11.00 Polna, Harcerska, Gajowa 12.00 Górnicza, Stawowa, Strzelecka 13.00 Niska, Prusa, Złota 14.00 Żeromskiego, św. Jadwigi, Sudecka 15.00 Słoneczna, Staszica, Krzywa 16.00 Chrobrego, Działkowa, Chemików bloki parzyste 17.00 Skwer Jana Pawła II, 3-go Maja nr nieparzyste, Chemików bloki nieparzyste 18.00 3-go Maja nr parzyste, Radosna, Sienkiewicza 19.00 Pl. Kościelny, Pl. Kościuszki, Rynek 20.00 Liturgii Wielkiej Soboty 21.00 Wąska, Wiejska, W. Polskiego Adoracja przy Ciemnicy i Bożym Grobie Wielki Czwartek 18.00 Msza Wieczerzy Pańskiej 19.00 Róża Pani Drabarek 20.00 Róża Pani Rapacz 21.00 Róża Pani Kmiecik 21.30 Róż Pani Ćwik Wielki Patek 9.00 Róża Drabarek 11.00 Róża Pani Rapacz 13.00 Róża Pani Kmiecik 15.00 Róża Pani Ćwik 17.00 Akcja Katolicka 18.00 Róża Drabarek 19.00 Liturgia Wielkiego Piątku 20.00 Róża Pani Rapacz 21.00 Róża Pani Kmiecik 21.30 Róż Pani Ćwik Wielka Sobota 9.00 Róża Drabarek 11.00 Róża Pani Rapacz 13.00 Róża Pani Kmiecik 15.00 Róża Pani Ćwik 17.00 Akcja Katolicka 18.00 Róża Drabarek 20.00 Liturgia Wielkiej Soboty 21.00 Róża Pani Rapacz 21.30 Róża Pani Kmiecik

PORZĄDEK TRIDUUM PASCHALNEGO WIELKI CZWARTEK Liturgia Wieczerzy Pańskiej Ustanowienie Eucharystii i Kapłaństwa. Msza Wieczerzy Pańskiej: Płonica Chwalisław godz. 16.00. Adoracja w Ciemnicy do 21.00 Mąkolno godz. 17.00. Adoracja w Ciemnicy do 21.30 Złoty Stok godz. 18.00. Adoracja w Ciemnicy do godz. 22.00 O godz. 9.00 w katedrze świdnickiej uroczysta Msza św. dla wszystkich kapłanów pod przewodnictwem ordynariusza bpa Ignacego Deca WIELKA SOBOTA Na liturgię przynosimy świece Adoracja przy Bożym Grobie od godz. 9.00 Liturgia Wigilii Paschalnej w kościele parafialnym o godz. 20.00 Liturgia Wigilii Paschalnej w kościołach filialnych: Chwalisław i Płonica 16.30 Mąkolno godz. 18.00 Poświecenie pokarmów w Wielką Sobotę: w kościele parafialnym: godz. 9.15, 12.00, 15.00 Błotnica: 10.45, Kolonia: 11.00 Chwalisław, Płonica godz. 10.00 Mąkolno godz. 10.30 WIELKI PIĄTEK w tym dniu nie sprawuje się Mszy św. Adoracja w Ciemnicy od godz. 9.00 Liturgia Męki Pańskiej w kościele parafialnym o godz. 19.00 Adoracja przy Bożym Grobie do godz. 22.00 Liturgia w kościołach filialnych: Chwalisław i Płonica godz. 16.30 Adoracja przy Bożym Grobie do 21.00 Mąkolno godz. 18.00. Adoracja przy Bożym Grobie do 21.30 NIEDZIELA ZMARTWYCHWSTWANIA PAŃSKIEGO Msze św. w kościele parafialnym o godz. 6.00 Rezurekcja, a następne o godz.10.30, o godz. 12.00 i o godz.18.00 W kościołach filialnych: Chwalisław i Mąkolno godz. 8.00, Płonica godz. 9.30 PONIEDZIAŁEK WIELKANOCNY Msze jak w każdą niedzielę, w tym dniu wspieramy swoja ofiarą Seminarium Duchowne i Papieski Wydział Teologiczny w Świdnicy Delegacje do niesienia Krzyża w czasie Nabożeństwa Drogi Krzyżowej ulicami naszego miasta 22.03.2013 r. (piątek, godz. 16.00) Stacja I Róża Pani Drabarek (przed kościołem) Stacja II Ministranci (św. Jadwigi wzniesienie) Stacja III Róża Pani Ćwik (św. Jadwigi środek) Stacja IV Rada Parafialna (św. Jadwigi koniec ulicy) Stacja V Róża Pani Rapacz (pl. Kościelny koło Eko) Stacja VI Akcja Katolicka (pl. Kościelny obok mennicy) Stacja VII Róża Pani Kmiecik (Rynek nr 18) Stacja VIII Dzieci Szkoła Podstawowa (Rynek nr 3) Stacja IX Przedstawiciele wsi Mąkolno (ul. W. Polskiego nr 3) Stacja X Młodzież Szkoła Gimnazjalna (ul. W. Polskiego PKO) Stacja XI Przedstawiciele wsi Płonica (ul. W. Polskiego przy kiosku) Stacja XII Przedstawiciele Klubu Seniora (ul. W. Polskiego nr 26) Stacja XIII Przedstawiciele wsi Chwalisław (ul. W. Polskiego nr 38) Stacja XIV Straż Pożarna Gminy Złoty Stok (Skwer Jana Pawła II przy pomniku)

Sobór Watykański II Konstytucja Dogmatyczna o Bożym Objawieniu Sobór Watykański II, zwołany wprawdzie przez papieża Jana XXIII głównie dla celów duszpasterskich, ogłosił jednak dwie konstytucje dogmatyczne: o Kościele i o Objawieniu Bożym. Zjawisko to nie powinno nas dziwić, gdyż oba te dokumenty właściwie nie wykraczają poza cele nakreślone Soborowi przez jego inicjatora, a stanowią teoretyczne podstawy dla praktycznych zadań Kościoła drugiej połowy XX wieku. Pierwsza z nich jest wyrazem własnej świadomości Kościoła, który na nowo siebie określa. A druga pozostaje również w ścisłym związku z jego obecnym życiem. Kościół a Objawienie Boże ten związek różnie można ujmować na tle naszej obecnej sytuacji. I tak sprawa Objawienia, jego granic, źródeł i następstw jest bądź zasadniczym punktem w dialogu ze światem współczesnym, bądź też kapitalnym środkiem duszpasterskiego działania Kościoła. Zarówno bowiem ruch biblijny i liturgiczny, jak i ostatnio wzmagający się ruch ekumeniczny wszystkie one, choć nie w jednakiej mierze, dotyczą słowa Bożego, które wciąż rozlega się w Kościele. Ten drugi sposób ujęcia aktualności naszej Konstytucji na Soborze znajduje potwierdzenie w jej słowach początkowych: Dei verbum. W dzisiejszym swym brzmieniu jest ona istotnie niemal wyłącznie biblijna. Zanim Paweł VI i Ojcowie Soboru Watykańskiego II położyli swe podpisy w dniu 18 XI 1965 r. pod tekstem dzisiejszej Konstytucji dogmatycznej o Objawieniu Bożym, miał on za sobą już długą drogę, podczas której doznał aż pięciu przekształceń. Warto bodaj pokrótce streścić tu interesujące dzieje owych metamorfoz, gdyż są one wynikiem dążności, jakie się przejawiły tak w łonie Soboru jako całości, jak również w poszczególnych komisjach. Tendencje te opatruje się popularnie etykietami konserwatywnej i postępowej, które nie są najszczęśliwsze, bo zbytnio upraszczają zagadnienie rozwoju myśli teologicznej Kościoła. Obie ścierające się na Soborze dążności są jednakowo znamienne dla życia wewnętrznego Kościoła. Pierwsza z nich troszczy się o nieprzerwany związek z całą przeszłością Kościoła, z tym, co się fachowo określa jako depozyt. Druga szuka wspólnego języka z ludźmi swojej epoki, ukazując nieustanną aktualność Bożego posłannictwa Kościoła wobec wszystkich ludzi wszystkich czasów. Tak więc Konstytucja o Objawieniu Bożym jest dziełem rozsądnego kompromisu między tymi dążnościami. Prehistoria tekstu omawianego dokumentu ukaże nam to, co obecnie przeżywa Kościół. Pierwotną formę schematu O źródłach Objawienia opracowała Przygotowawcza Komisja Teologiczna pod przewodnictwem kadr. Ottavianiego, ukończywszy ją dnia 14 XI 1962 r. Dyskusja w auli soborowej trwała przez tydzień, głos w niej zabierało 104 mówców. Zarzucano ogólnie schematowi, że jest zbyt rozwlekły, zbyt podręcznikowy i scholastyczny, że zbytnio polemizuje ze stanowiskiem protestanckim. Zarządzone w tych warunkach głosowanie, czy nadal kontynuować dyskusję nad schematem, dało wynik następujący: na 2209 głosów za przerwaniem dyskusji było 1368, za kontynuacją 822, przy 19 głosach nieważnych. Według regulaminu obrad soborowych należało dyskusję kontynuować, gdyż brakło prawie 100 głosów do wymaganych dwu trzecich całości. Wówczas nastąpiła interwencja papieża Jana XXIII: przeciął on dalsze debaty nad schematem, zdjął go z porządku obrad, a sam tekst przekazał do ponownego opracowanie przez Komisję, tym razem mieszaną. Na jej czele obok kard. Ottavianiego stanął kard. Bea, Przewodniczący Sekretariatu dla Spraw Jedności Chrześcijan. Nadto papież powołał do współpracy 6 innych kardynałów. Nie poprzestano jednak na samych przygotowaniach tekstu ze strony specjalistów. Nowy tekst schematu został zatwierdzony dnia 23 IV 1963 r. jako nadający się do rozesłania wszystkim Ojcom soborowym między I a II okresem. Spośród nich odpowiedziało około 280, z czego trzy czwarte przypada na przedstawicieli Konferencji czy grup episkopatów różnych krajów. Podczas trwania II okresu schemat ten nie znalazł się jednak na porządku obrad, dopiero na jego zakończenie papież Paweł VI zapowiedział ponowne przepracowanie go z uwzględnieniem otrzymanych od Ojców Soboru odpowiedzi oraz uchwalenie go w III okresie Soboru. Dnia 7 III 1964 r. wyłoniono specjalną podkomisję do opracowania trzeciej formy schematu na III okres. Przygotowany schemat dwoma rodzajami czcionek wyodrębniał poprawki od proponowanego schematu drugiego oraz zawierał tzw. relationes, tzn. uzasadnienia proponowanych zmian. Nastąpiła również różnica w podziale materiału: rozdział pierwszy rozbito na dwa: o samym Objawieniu i o formach przekazywania go. W październiku 1964 r. Ojcowie na ogół przyjęli formę trzecią, przy wielu jednak zastrzeżeniach (placet iuxta modum). Uwzględniająca te zmiany forma czwarta poddana

została pod głosowanie w dniach 20-22 września 1965 r. Tym razem głosy negatywne były bardzo nieliczne. Niemniej zastrzeżenia iuxta modum do poszczególnych sześciu rozdziałów wahały się od 212 głosów do 354 (najwięcej zastrzeżeń budził stosunek wzajemny Pisma św. i Tradycji) na ogólną liczbę średnią 2200 głosujących. Ostatnie modyfikacje, w których liczbie znalazły się również osobiste propozycje papieża Pawła VI, dały dopiero w wyniku formę piątą i ostatnią tekstu. Sobór przyjął ją dnia 18. XI. 1965 r. w ostatnim głosowaniu 2344 głosami przy zaledwie 6 głosach sprzeciwu. Wobec tego papież zarządził uroczyste ogłoszenie Konstytucji dogmatycznej o Objawieniu Bożym. Uwaga Narzeczeni! Od stycznia 2013 roku mamy nową dyrektywę wydaną przez pasterza diecezji świdnickiej bp. Ignacego Deca dotyczącą przygotowania do małżeństwa. W związku z tym przedstawiamy kilka wytycznych dla osób chcących zawrzeć sakramentalny związek małżeński: Wizyta w kancelarii parafialnej, gdzie ksiądz proboszcz wyda narzeczonym indeks do rejestrowania odbytych katechez i wizyt w poradni oraz książkę ABC dla narzeczonych. Katechezy dla narzeczonych zwane dotychczas kursem przedmałżeńskim odbywają się m.in. w Bardzie. Terminy katechez są zamieszczone na stronie www.bardo.redemptor.pl. Dni skupienia dla narzeczonych odbywają się w każdą pierwszą niedzielę miesiąca w Bardzie, jednakże można wybrać dowolny ośrodek np. w Świdnicy (terminy są zamieszczone na stronie diecezji świdnickiej). Dwie wizyty w Poradni Rodzinnej na wizyty można się umówić indywidualnie pod nr tel. 785 625 141 są to spotkania z dekanalnym doradcą życia rodzinnego. Wszystkie etapy przygotowania do sakramentu małżeństwa są obowiązkowe! Nowa dyrektywa dotycząca przygotowania do małżeństwa jest odpowiedzią na nowe wyzwania społeczne i kulturowe. W obliczu przerażających statystyk o fali rozwodów, które świadczą o niedostatecznym uformowaniu decyzji o małżeństwie Ksiądz Biskup postanowił, że przygotowanie do sakramentu małżeństwa, powinno być dłuższe, tak, aby narzeczeni mieli jak najwięcej sposobności do zweryfikowania swojej decyzji o małżeństwie. Nowa dyrektywa jest wyrazem głębokiej troski bp. Ignacego Deca o kształt polskich małżeństw i rodzin. Kursy przedmałżeńskie Katechezy przedmałżeńskie, w ramach bezpośredniego przygotowania do małżeństwa, odbywają się przy bazylice w Bardzie w następujących terminach: 15-17 marca 10-12 maja 30 sierpnia 1 września 25-27 października W razie potrzeby będzie ogłoszony dodatkowy termin Ramowy program zajęć: w piątek od 16.00 do 20.00 klasztor oo. Redemptorystów (Bardo, Plac Wolności 5); w sobotę od 9.00 do 19.00 z przerwą na obiad (serwowany w ramach kursu), klasztor ss. Marianek w Bardzie Dom Dziecka Jutrzenka ; w niedzielę od 9.00 do 14.00 (11.00 Msza św.) klasztor oo. Redemptorystów (Bardo, Pl. Wolności 5); Zajęcia zgodnie z wytycznymi Konferencji Episkopatu Polski prowadzą: kapłan, dyplomowana instruktorka poradnictwa rodzinnego i dyplomowana doradczyni poradnictwa rodzinnego. W celu uzyskania świadectwa uczestnictwa w kursie należy wziąć udział we wszystkich przewidzianych katechezach i nabożeństwach. W ramach złożonej ofiary przez każdego uczestnika (kawa, herbata, suche ciastka, obiad w sobotę, materiały do ćwiczeń). Zgłoszenia (przy zgłoszeniu proszę podać: imię i nazwisko, miejsce i datę urodzenia oraz tytuł parafii aktualnego zamieszkania) przez internet: poradbardo@wp.pl lub parbardo@wp.pl lub telefonicznie codziennie w godzinach od 9.30 do 17.00 tel. 74 817 14 21