Między liberalizmem a komunitaryzmem Konferencja Kraków UEK 26-27.11.2015



Podobne dokumenty
przypomnienie filozofia nowożytna: filozofia współczesna: f. spekulatywna f. pozytywna

Ku wolności jako odpowiedzialności

PRZYKŁADOWE TEMATY / ZAGADNIENIA

Przedmiot do wyboru: Brytyjska filozofia społeczna i polityczna - opis przedmiotu

Granice polityczności

Treść numeru PL ISSN

Pojęcie myśli politycznej

Etyka kompromisu. Zbigniew Szawarski Komitet Bioetyki przy Prezydium PAN Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego -PZH

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

IMMANUEL KANT ETYKA DEONTOLOGICZNA

Tolerancja (łac. tolerantia - "cierpliwa wytrwałość ) termin stosowany w socjologii, badaniach nad kulturą i religią. W sensie najbardziej ogólnym

Wiek XVIII wiek oświecenia, wiek rozumu. Sapere aude! Miej odwagę posługiwać się swym własnym rozumem tak oto brzmi hasło oświecenia (I. Kant).

Karta opisu przedmiotu

KLUCZ PUNKTOWANIA ODPOWIEDZI

Dr hab. Maciej Witek Instytut Filozofii, Uniwersytet Szczeciński.

John Gray: Fałszywy świt.

Żeby istnieć trzeba myśleć (Kartezjusz) Żywiołem filozofii jest powaga myślenia. Mówimy potocznie:

John Stuart Mill klasyczny czy reformistyczny liberał?

Instytucjonalna Teoria Rozwoju Gospodarczego. Przygotowały; Katarzyna Wyroślak Żaneta Dubaj

Kwartalnik 41(2018)1. Ks. Tomasz Huzarek* ORCID:

Renesans. Spis treści

SPIS TREŚCI. Wstęp 3.

Państwo narodowe w Europie.

Historia ekonomii. Mgr Robert Mróz. Zajęcia wprowadzające

KARTA PRZEDMIOTU. 12. PRZEDMIOTOWE EFEKTY KSZTAŁCENIA Odniesienie do kierunkowych efektów kształcenia (symbol) WIEDZA

Warszawa, czerwiec 2014 ISSN NR 92/2014 POLACY O WOJCIECHU JARUZELSKIM

PROGRAM STUDIÓW - STUDIA PIERWSZEGO STOPNIA - STUDIA STACJONARNE. Rok I - Semestr I

TEORIA POWSTANIA KAPITALIZMU

Dobro wspólne w perspektywie liberalnej 1

Opinia Polaków dotycząca umowy TTIP

Przyszłem, czyli jak pisałem scenariusz o Lechu Wałęsie dla Andrzeja Wajdy

KIERUNEK: FILOZOFIA. Jeżeli wykłady odbywają się równolegle z obowiązkowymi ćwiczeniami, to punkty ECTS umieszczone są tylko przy nazwie wykładu.

Filozofia. Dla rocznika: 2015/2016. Zarządzania, Informatyki i Finansów. Opis przedmiotu

Historia administracji

CO TO JEST SOCJOLOGIA?

KARTA PRZEDMIOTU. 12. PRZEDMIOTOWE EFEKTY KSZTAŁCENIA Odniesienie do kierunkowych efektów kształcenia (symbol) WIEDZA

Teoria potencjalności (capabilities approach)

FILOZOFOWIE UMYSŁU. Angielskie oświecenie

Księgarnia PWN: Jacek Czaputowicz - Teorie stosunków międzynarodowych. Wprowadzenie 11

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii.

WSHiG Karta przedmiotu/sylabus

KARTA PRZEDMIOTU. 2. Kod przedmiotu: SOCJOLOGICZNEJ I MYŚLI SPOŁECZNEJ

Część I Próba bilansu i nowego otwarcia

Spis treści. Wstęp Rozdział I Systemy polityczne problemy ogólne Rozdział II Historyczne systemy polityczne. Rewolucje demokratyczne..

3 Religie Rola Rzymu Ośrodki kulturowe po upadku Rzymu 4 Schemat społeczeństwa Pojęcia

MIKOŁAJ HERBST, ANETA SOBOTKA AWANS PRZEZ WYKSZTAŁCENIE? WYBORY I ŚCIEŻKI EDUKACYJNE ASPIRUJĄCYCH DO WYŻSZEGO STATUSU SPOŁECZNEGO

DOKTRYNY POLITYCZNE. XIX i XX wieku. i Wiesława Kozuba-Ciembroniewicza. pod redakcją: Krystyny Chojnickiej

Seria: Archiwum Warszawskiej Szkoły Historii Idei. Studia. Copyright by Wydawnictwo Naukowa Scholar, Warszawa 2012

Wymagania na ocenę dopuszczającą z Etyki dla klasy 1

PRAWA CZŁOWIEKA W BIOMEDYCYNIE. ks. Artur Aleksiejuk

EGZAMIN MATURALNY 2012 FILOZOFIA

AMARTYI K. SENA TEORIA SPRAWIEDLIWOŚCI DYSTRYBUTYWNEJ. Przegląd podstawowych idei. Mgr Tomasz Kwarciński Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II

FILOZOFIA POZIOM PODSTAWOWY

Szkoła austriacka w ekonomii

AUTONOMIA JAKO ZASADA ETYCZNOŚCI


GWSP GIGI. Filozofia z aksjologią. dr Mieczysław Juda

6. Zagadnienia źródła poznania I Psychologiczne zagadnienie źródła poznania

Marta Grodner. Społeczny kontekst nauki. Socjologia wiedzy

Baruch Spinoza ( )

Efekty kształcenia dla kierunku studiów Etyka prowadzonego w Instytucie Filozofii UJ. Studia pierwszego stopnia profil ogólnoakademicki

Podróż w świat politologii. Jerzy Pilikowski

Składa się on z czterech elementów:

Spór o poznawalność świata

Rozdział 8. Św. Augustyn i państwo Boże

TEORIE STOSUNKÓW MIĘDZYNARODOWYCH

W odpowiedzi na artykuł Ihara Szauczuka Wyższa humanistyczna edukacja na Białorusi w okresie międzywojennym: szkic historyczny

Doktryny polityczno-prawne - opis przedmiotu

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Wstęp. Cele kształcenia

Komunikowanie a ideologia

Pozytywizm prawniczy i szkoła prawa natury - tradycje sporu i jego współczesne implikacje. Pod redakcją Przemysława Kaczmarka i Łukasza Machaja

Protokołowała. Dr Julia Zygmunt

ZAPROSZENIE. II Ogólnopolska Konferencja Naukowa PTE i EBEN Polska

kierunek europeistyka NOWY PLAN STUDIÓW (studia magisterskie) -stacjonarne rok akademicki 2015/2016

Filozofia, Germanistyka, Wykład IX - Immanuel Kant

COŚ TY ATENOM ZROBIŁ SOKRATESIE. Paweł Bortkiewicz

Historia doktryn etycznych - opis przedmiotu

XVI Konferencja Polskiego Towarzystwa Fenomenologicznego

5/12/2015 WŁADZA I POLITYKA WŁADZA I POLITYKA PAŃSTWO

KIERUNEK: FILOZOFIA. Plan studiów drugiego stopnia Rok akademicki 2017/2018. Zbo zaliczenie bez oceny Z zaliczenie z oceną E egzamin

Publikacja pod patronatem wiedza24h.pl. Wypracowania Oświecenie. Charakterystyka epoki

Andrzej Pułło ZASADY USTROJU POLITYCZNEGO PAŃSTWA

Zmiana przekonań ograniczających. Opracowała Grażyna Gregorczyk

Immanuel Kant: Fragmenty dzieł Uzasadnienie metafizyki moralności

Spis treści WSTĘP... 13

PLAN STUDIÓW Politologia studia I stopnia (stacjonarne) Dla studentów rozpoczynających studia od roku 2018/2019 ROK I

PROJEKT NAUKOWEJ ETYKI ETYKA OSIEMNASTEGO WIEKU

Przyjaźń jako relacja społeczna w filozofii Platona i Arystotelesa. Artur Andrzejuk

Kurs online JAK ZOSTAĆ MAMĄ MOCY

Polacy o reparacjach wojennych

KOSZTY WYCHOWANIA DZIECI 2019

DEMOKRACJA WSPÓŁCZESNA WYMIAR POLSKI I MIĘDZYNARODOWY

Tematyka. Literatura. Część I: źródła

LEKCJE EKONOMII. Materiały dydaktyczne

Warszawa, październik 2009 BS/140/2009 ŚWIATOWA OPINIA PUBLICZNA O DEMOKRACJI

Demokracja w XXI wieku z perspektywy jednostki deklarowane wartości a rzeczywistość

Akademia Młodego Ekonomisty

Problemy filozofii - opis przedmiotu

Stosunki międzynarodowe studia niestacjonarne Seminaria dyplomowe w roku akademickim 2016/2017 Spis treści

Transkrypt:

Między liberalizmem a komunitaryzmem Konferencja Kraków UEK 26-27.11.2015 Miałem ostatnio przyjemność uczestniczyć w konferencji: Wokół sporu komunitaryzmu z liberalizmem zorganizowanej przez krakowski Uniwersytet Ekonomiczny (UEK). Była to jedna z ciekawszych konferencji w jakich uczestniczyłem, a ponieważ tematyka dotyczy nas wszystkich postanowiłem coś napisać o pomysłach jakie były na niej omawiane. Obrady otworzył rektor UEK. Potem występował prof Leszek Kusak, także reprezentujący UEK. Kusak zaprezentował się jako zwolennik komuniatryzmu, za Gehlenem dostrzegający na współczesnym Zachodzie pewien przerost samoświadomości jednostek, co skutkuje słabością instytucji, oraz za Markwartem, który uważał jednostkę za produkt kultury i polecał więcej zachowywać niż zmieniać. Zdaniem profesora Kusaka Gehlen i Markwart nie są konserwatystami, osobiście jednak myślę, że drugi z nich jest nim jak najbardziej. Granice komunitaryzmu, czyli wspólnotowego myślenia obywatelskiego i konserwatyzmu są bowiem dość płynne. Nie uznanie, człowieka poza kulturą, to zaprzeczenie liberalizmowi. Nawet jeśli cytowany przez profesora Hercen uważał, że wybitni ludzie jako luksus natury nie podlegają kulturze, ale zwyklacy owszem. Obawa o upadek stałych praw fundamentalnych również oddalają G i M, oraz Kusaka od liberalizmu. Następny prelegent dr Rafał Prostak (Integracja Europejska, UEK), uważa, że kłótnia komunitaryzmu z liberalizmem jest w dużym stopniu kłótnię w rodzinie, komunistarysta Michael Sandel sam uważa się za liberała, i podpisuje się pod liberalnym perfekcjonizmem moralnym. Jednocześnie jednak uważa, że nie ma wyjścia poza tożsamość. Sandel jako krytyk Rawlsa, atakuje go za to, że Rawls, nie jest kantysta, choć zdaniem dr Prostaka, R nigdzie się za kantystę nie podaje, a Rawlsowi bliżej raczej do Hume a, który uważał, że jest wyjście poza tożsamość jest możliwe, ponieważ jednostka ma zdolność do poczucia sprawiedliwości niezależne od kultury. To przekonanie łączy Hume a i Rawlsa z oświeceniem i liberalizmem. Rawls zdaniem prostaka wychodzi bardziej z anglosaskiego pragmatyzmu niż z kantyzmu. Prelegent, starając się wykazać, że komuniatryzm to

odnoga liberalizmu, powołuje się na Willa Kymlickę, który uważa, że R nie tyle zapomniał o tożsamości, co się nią w swych dziełach nie zajmuje, natomiast według WK zarówno R jak i S stawiają jednostkę przed celem i uważają ją za ważniejszą niż cel. Komunitaryzm odkrywa może nico inną wizję dobrego życia, ale uznaje jak typowy liberalizm, że jednostka sama wybiera kim chce być. Zdaniem RP, liberalizm polityczny Rawlsa bazuje na podziale na tożsamość publiczną i niepubliczną. Dr Katarzyna Haremska (Uniw. Pedagogiczny w Krakowie), z przekonania liberałka i utylitarystka, uważała jednak, że komunitaryści nie są liberałami, bo zbytnio wchodzą w język konserwatyzmu, zaś neutralne światopoglądowo państwo Rawlsa, jest nieco kantowskie w swych założeniach. Dr Haremska występowała jako następna, i na gruncie psychologii ewolucyjnej uznała, że komunitaryzm wierzy w naturalną hierarchię i wspólnotowość, ora w siłę, czyli jest wszystkim tym co zwalcza liberalizm jako nepotyzm i nierówność praw, a więc jest konserwatyzmem. Haremska odniosła się do zarzutu komuniatryzmu, o to, że liberalizm jest nienaturalny i przez to gorszy, przypominając, że wielu liberałów jak Kant i Montesquieu zdawało sobie z tego doskonale sprawę, i uważało to wyrafinowanie za zaletę, za ideał. Zwłaszcza Montesquieu uważał, że liberalne cnoty są trudne, ale warto próbować je utrzymać zwłaszcza w prawodawstwie, bo dają dobre wyniki. Również Ortega y Gasset uważał liberalizm za zaprzeczenie odwiecznego języka siły i niemal za cud, w najlepszym tego słowa znaczeniu. Liberalizm według Hiszpana to współżycie z wrogiem, słabszym od siebie, a więc przykład niecodziennej wspaniałomyślności. Człowiek abstrakcyjny, pozakulturowy to dar myśli liberalnej, a nie słabość, uważa dr Haremska.

Osobiście uważam, że niedobrze się dzieje, że wypłukany z filozofii pozytywnej i progresywizmu liberalizm Rawlsa stał się głównym punktem odniesienia do liberalizmu podczas konferencji. Bardziej nadawałby się tytaj utylitarystyczny, progresywistyczny liberalizm Johna Stuarta Milla, który miał przekonać ludzi do bycia liberałami, zamiast tworzyć namiastkę obywatelskiego liberalizmu na użytek wszystkich z fanatykami włącznie (na zasadzie, że w domu może być średniowiecze, byle nie na forum). Wystąpienie dr Haremskiej przypomniało nam wspaniale, że istnieje na szczęście liberalizm poza utopią Rawlsa, choć oczywiście też miałbym tu małe zastrzeżenie, że wielu liberałów jak Locke czy Condorcet uważało, że liberalne prawa człowieka są prawami naturalnymi i dlatego liberalizm zwycięża. Przekłada się to także na wiarę w to czy postęp jest stały czy może ulec trwałemu zahamowaniu. To, że liberalizm niekoniecznie musi być postrzegany jako nienaturalny przypomniała też dr Katarzyna Guczalska, w pytaniu skierowanym do prelegentki, która odpowiedziała, że starała się bronić tej najbardziej atakowanej przez komuniatryzm odnogi liberalizmu, stąd nacisk na Montesquieu i Kanta. Kołakowski także pisał o tej kantowskiej potrzebie człowieka abstrakcyjnego, jako o silnym bodźcu intelektualnym.

Prof. Justyna Miklaszewska (IF UJ), posiłkując się teoriami Charlesa Taylora, słusznie uznała, że konsekwencją liberalizmu jest kosmopolityzm, bowiem liberałowie uważają, że istnieje jedna racjonalność. Dlatego liberałem może być lub zostać i Arab i Chińczyk, przekonanie to, moim zdaniem absolutnie słuszne, podzielali i Kant i Reid, i Rawls i Nozick, i Amantyia Sen mimo iż wiele ich dzieli.

Prof Janina Filek (IF UEK), główna gospodyni konferencji, opowiedziała się za komunistaryzmem. Na podstawie obserwacji egzystencjalistów, starała się wykazać, że istnieje odpowiedzialność pozajednostkowa, społeczna, jednak nie należy jej utożsamiać z konserwatywnym pojęciem obowiązku, odpowiedzialność i obowiązek to bowiem dwie różne rzeczy. Rezygnacja z uznania odpowiedzialności poza-jednostkowej skutkuje, jej zdaniem trywializacją wyboru i wolności wyboru. Wynikało z jej wykładu, iż postrzega ona komunitaryzm jako korektę liberalizmu, a nie przeciwnika liberalizmu. W przypadku niektórych myślicieli byłbym skłonny się zgodzić, tak jak częściowo zgodził się z tą tezą dr Rafał Prostak, w dyskusji jaką wywołało jej wystąpienie. Dr hab. Piotr Augustyniak (IF UEK) próbował łączyć obserwacje Charlesa Taylora, badacza liberalizmu (niezbyt liberalnego) z komunitaryzmem, zauważając, że Taylor na gruncie pragmatyzmu, uznał, że od atomizującego indywidualizmu liberalnego, lepszy jest romantyczny kult autentyczności, jednocześnie jednak krytykował Nietzschego, choć zdaniem Augustyniaka, Nietzsche był kwintesencją romantycznego kultu autentyczności, a jednocześnie był twórcą własnej etyki. Słuchając wystąpienia pomyślałem sobie, że podobnie jak John Gray, Taylor chciałby być chyba bardziej konserwatywny, niż faktycznie był. Częsta przypadłość. Prof Kazimierz Sosenko (IF UEK) celnie wykazał, że państwo neutralne światopoglądowo wcale nie jest neutralne aksjologicznie, jest humanistyczne po prostu. Dr hab. Piotr Bartula (IF UJ) w przedstawionej przez siebie dowcipnej historii dwóch profesorów, starał się dokonać dekonstrukcji stanowiska konserwatysty i liberała, jako przykładów ubierania czystego chciejstwa w szczytne hasła. Moim zdaniem był dowcipny, ale nieprzekonujący.

Moje wystąpienie dotyczyło tego jak dalece polityka powinna słuchać nakazów rynku i sprzeczności filozoficznej między liberalizmem bardziej neoliberalnym, a tym nieco bardziej konserwatywnym, czyli Guy Sorman vs John Gray. Oto link do nagrania wideo z moim wykładem: http://www.youtube.com/watch?v=r344-6psjl8 Tutaj zaś zamieszczam link do pełnej wersji artykułu w formie audio. Wystąpienie bowiem mocno zmodyfikowałem pod presją czasu i pod wpływem poprzednich wystąpień i zawartych w nich idei: http://www.youtube.com/watch?v=sr-iggkx45g Implicite za typowy liberalizm przyjąłem raczej progresywny utylitaryzm Johna Stuarta Milla, który starał się znaleźć modus vivendi między neutralnością a humanitaryzmem (także feminizmem i postępem), niż dziwne idee absolutnie nieprzekonującej utopii Rawlsa. Dr hab. Piotr Wiatrowski (Prawo adm. UEK) nieco mnie rozdrażnił swoim demokratycznym dogmatyzmem spod znaku Piketty ego, który niespecjalnie pasował do konferencji, jako przykład krytyki socjaldemokratycznej i radykalno-demokratycznej utopii. Moim zdaniem bez światowego państwa i światowych podatków Piketty to tylko bajkopisarz.

Dr Janusz Grygieńć (IF UMK Toruń) przyglądał się demokracji partycypacyjnej, jak rozumiał ją komuniatrysta Benjamin Barber, który uznawał, że typowy liberalizm zniechęca ludzi do partycypacji w rządach i politycznych decyzjach. Polemizowałem z tym poglądem wspominając ideał well educated society Jeffersona, i podobne rozważania o klasie średniej Benjamina Constanta. Prelegent uznał jednak, że zarzuty Barbera i Henry Tama odnosiły się raczej do II połowy XX wieku, co jednak nie przekonuje, ponieważ myśl liberalna jako całość jest raczej analizowana w kontekście obecnym niż historycznym. Natomiast zgadzam się z opinią Grygieńcia, że komunitaryści sami nie wyobrażają sobie ideału partycypacji na wyższym szczeblu niż samorządowy, bo nigdy o nim nie mówią, a tym samym wnoszą mniej nowego do dyskusji, niż sami są skłonni myśleć. Prelegent wspomniał, że nawet jeśli odrzucimy wizję Schumpetera, który twierdził, że zawsze tak naprawdę rządzą elity, to rację ma Dewey, że poprzez wykształcenie polityczne ludu, tracimy dywersyfikację doświadczeń życiowych owego ludu, a więc atot partycypacji tak czy owak sam się znosi, tak więc tylko lokalnie jest do wyobrażenia, nic więc dziwnego, że tylko lokalnie działa.

Dr Wojciech Giza (Historia myśli ekon. UEK) jako ekonomista uznał ideał Smitha/Hayeka liberalizmu ekonomiczno-politycznego, jako handlowej alternatywy dla podboju i przemocy, ale wytknął neoliberalnym myślicielom zbyt wąskie postrzeganie rynku. Za Samuelsonem (1954) wyodrębnił dobra niewłasne i nierywalizowalne, a za Musgrave m (który czerpał z niemieckiej tradycji państwa jako wspólnego dobra), merit goods, takie jak oświetlenie ulic, które jest dobrem wspólnym. Zaszczepienie jednych, chroni wszystkich przypominał Giza. Podobało mi się to naświetlenie płaszczyzn rozumienia tego czym właściwie są dobra. Mgr Milena Pokusa (UEK) moim zdaniem zbyt jednostronnie określiła liberalizm jako ideologię zimną i bezafektacyjną. Dr Piotr Szymaniec (Instytut Ekonomii UE Wrocław) dość karkołomnie starał się dowodzić związków między komunitaryzmem a dawnym republikanizmem XVII i XVIII wieku. Polemizowałem z nim na gruncie nadmiernego elitaryzmu i arystokratyzmu większości myślicieli republikańskich, choć zgadzam się, że Machiavelli i Ferguson, których tu najobficiej prelegent cytował są pod tym względem dość wyjątkowi. Dr Katarzyna Guczalska (IF UEK) wykazała, że na gruncie komunitaryzmu nie sposób bronić wielu progresywnych projektów takich jak feministyczny. W ten sposób obnażyła konserwatyzm komunitarystów. Choć Rawls też niezbyt się przydaje feminizmowi. Oto link do nagrania z jej wystąpieniem: http://www.youtube.com/watch?v=qk_kkjzjqte W dyskusji kuluarowej dr Guczalska zgodziła się ze mną i dr Haremską, że ta bezużyteczność feministyczna Rawlsa wynika z wypłukania przezeń liberalizmu z utylitaryzmu, humanizmu i progresywizmu, jakie posiada bardziej bojowa, pozytywna wersja myśli liberalnej, od Voltaire a do Johna Stuarta Milla. Z dr Sebastianem Gałeckim (Uniwersytet Papieski Kraków) polemizowałem na gruncie eudajmonizmu, ponieważ uznał on dość jednostronnie, że liberalizm zawodzi wskutek braku celowości i nadmiaru utożsamiania dobra z wiedzą. Moim zdaniem liberalizm przez swój eudajmonizm (dążenie do szczęścia) ma swój telos, w stopniu nie mniejszym niż komunitaryzm. W pewnym stopniu przyznał mi rację i nieco zmodyfikował swój pogląd.

Następnego dnia dr Zbigniew Stańczyk i mgr Andrzej Kwarciński (UEK) starali się pokazać perspektywy komunitaryzmu jako czynniku modyfikującym myśl czysto ekonomiczną i praktykę ekonomii. Dr Andrzej Karalus (KNSiF Politechnika Gdańska) uznał bardziej jednoznacznie, że komunitaryzm nie jest poważną alternatywą dla liberalizmu czy węziej neoliberalizmu na tym polu, ponieważ tak jak hegliści wierzą w obiektywnego ducha, ale nie mają własnej utopii czy kontr-utopii (to heglistom wytykał Marx). Zdaniem Karalusa, komuniatryści mylą skutki z przyczynami, stąd nie potrafią wyjść poza pięknoduchostwo. Liberałom (dr Guczalska, dr hab Augustyniak, dr Haremska i ja) wykład ten bardzo przypadł do gustu.

Również nie mogłem niczego zarzucić wystąpieniu dr Arkadiusza Mroczka (Katedra MSG UEK), który przedstawił myśl austriackiej szkoły ekonomii od dedukcji Mengera, przez podział cywilizacyjny na podbój i handel i utożsamienie specjalizacji z cywilizacją (Ricardo i korzyści komparatywne, Mises). Polemizował trochę w kuluarach z dr Augustyniakiem, który uznał, że szkoła austriacka nie docenia destrukcyjnej strony ludzkiej natury, choć jestem keynesistą uznałem, że postrzeganie państwa jako czynnika przemocy i destrukcji jakby uwalnia Misesa et consortes od tego zarzutu. Polemizowałem natomiast ostro z bardziej komunistarystycznym wystąpieniem dr Tadeusza Kwarcińskiego (IF UEK), ktory zarzucał liberałom i neoliberalizmowi zbytnią wiarę w nadmierną racjonalność, i zbyt łatwe kupczenie cnotami społecznymi jakby był to towar. Przywołałem teorię racjonalności Gary Beckera, który uważał, że ludzie są nie tyle racjonalni co w konsumpcji działaja tak jakby byli racjonalni, a więc ta droga krytyki interwencjonizmu pozostaje w mocy. Natomiast cnota i handel mieszają się w każdym systemie, czy tu chodzi o prostytycję w Szwecji, czy handel krwią w Chinach. Przy okazji okazało się, że niektórzy krytycy liberalizmu notorycznie mylą rynek taki jaki on jest z liberalnym ideałem, tak jakby rynek był czystą konstrukcją, a przecież jest bardziej wypadową wszystkich okoliczności. Mgr Damian Barnat (IF UJ) mówił o sekularyzmie politycznym podobnym do liberalizmu politycznego Rawlsa, w ramach koncepcji społeczeństwa postsekularnego (Habermas) i teorii rozumu publicznego (Rawls). Barnat, w dyskusji kuluarowej wyraził pogląd, że dziś inny liberalizm niż minimalistyczna wizja Rawlsa czy Habermasa jest trudny do przyjęcia, uważam jednak, że John Stuart Mill i progresywny liberalizm w wersji pełnokrwistej powinien pozostać w mocy, by nie dać zbytnio pola konserwie. Zresztą to raczej Mill niż Rawls przemawia w językach naszych konstytucji, trzeba ich bronić nie tylko przed PiSem.

Ponieważ musiałem już iść na pociąg, nie słyszałem już co dr Katarzyna Kwarcińska (Katedra Socjologii UEK) sądzi o praktykach separacji w układach centrum-peryferia. Nie wiem też co miała dokładnie na myśli. Konferencja była bardzo ciekawym doświadczeniem intelektualnym. Jedyną jej słabością, była zbytnia redukcja liberalizmu do Rawlsa, w zasadzie jedynie dr Mroczek, dr Haremska i ja przywoływaliśmy innych liberałów niż Rawls i ci których Rawls inspirował.