"Miłośnicy" jednośladów tymczasowo aresztowani 2 miesiące w tymczasowym areszcie spędzaj dwaj mężczyźni zatrzymani przez ursynowskich wywiadowców. Obaj zostali zatrzymani z nożycami do przecinania linek zabezpieczających, kiedy jak przyznali szli, by ukraść rower. Na swoim koncie mają co najmniej 7 kradzieży rowerów z terenu Ursynowa. Za swoje czyny odpowiadać będą w warunkach recydywy. Grozi im do 7,5 lat pozbawienia wolności. Wizerunki obu mężczyzn zarejestrowała kamera monitoringu miejskiego w momencie kradzieży roweru, do której doszło 14 czerwca. Kwestią czasu pozostawało ich zatrzymanie. Wywiadowcy z Ursynowa rozpoznali ich kiedy szli ulicą Hawajską kilka dni późnej. Skontrolowali ich i wylegitymowali. Marcin R. (37 l.) i Rafał R. (36 l.) mieli przy sobie nożyce do cięcia metalu. Jak powiedzieli policjantom szli, by ukraść kolejny jednoślad. Obaj trafili do komisariatu na Ursynowie. Tutaj przyznali się do kradzieży rowerów z następujących ulic: Stryjeńskich, Ken, Na uboczu, Ciszewskiego i Rybałtów. Obaj są znani Policji. Byli wielokrotnie notowani za różne przestępstwa. Za kradzieże rowerów odpowiadać będą w warunkach recydywy, bowiem to nie pierwszy raz, kiedy dopuścili się tych przestępstw. Marcinowi R. przedstawiono 6 zarzutów, a jego koledze 7. Sąd zadecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na 2 miesiące. policja.waw.pl
Pracownik sortowni odpowie za kradzież Ursynowscy wywiadowcy zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kradzież telefonu komórkowego. Okazał się nim pracownik firmy, który podczas sortowania paczek wyjął z jednej z nich telefon i schował w szafce ubraniowej. Mężczyzna już usłyszał zarzut kradzieży. Za taki czyn grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci z Ursynowa zostali powiadomieni o kradzieży aparatu telefonicznego przez pracowników jednej z firm kurierskich. Pojechali na ul. Osmańską, gdzie czekał już zgłaszający. Jak się okazało, jeden z pracowników ochrony pracujących w firmie widział, jak pracownik sortowni rozrywa paczkę i chowa jakiś przedmiot pod innymi pakunkami. Zainterweniował i rozerwana paczka trafiła do weryfikacji. Ze środka zniknął drogi telefon komórkowy. Policjanci zatrzymali 55-letniegfo Jacka G. Mężczyzna przyznał się do kradzieży i powiedział funkcjonariuszom, że schował telefon w szafce ubraniowej. Policjanci zabezpieczyli aparat telefoniczny i rozerwany pakunek. Jacek G. został przewieziony do ursynowskiego komisariatu. Tutaj usłyszał zarzut kradzieży. info:policja.waw.pl Aresztowany za posiadanie narkotyków
Kolejna osoba podejrzaną o handel narkotykami znalazła się w rękach ursynowskich policjantów zwalczających przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, u którego w miejscu zamieszkania zabezpieczyli ponad 130 gramów marihuany. Wczoraj Przemysław K. został tymczasowo aresztowany przez sąd. Może mu grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci zwalczający przestępczość narkotykową na Ursynowie ustalili kolejną osobę podejrzewaną o handel środkami odurzającymi. Przemysław K. został zatrzymany w rejonie skrzyżowania ulicy Rosoła i Wąwozowej. Kiedy stróże prawa udali się do miejsca jego zamieszkania znaleźli tam między innymi dwie kule zawinięte plastrem, pudełko z białym proszkiem, słoik z roślinnym suszem oraz torebkę z zawartością takiego suszu z łodygami. Policjanci przejęli do sprawy ponad 130 gramów marihuany oraz zabezpieczyli także pieniądze na poczet przyszłych kar. Biały proszek trafił do dalszych badań. Z informacji funkcjonariuszy wynikało, że 30-latek mógł handlować marihuaną. Zebrany materiał w tej sprawie pozwolił na przedstawienie mu zarzutów w prokuraturze. Mężczyzna jest podejrzany o posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz handel nimi. Wczoraj został tymczasowo aresztowany przez sąd. Za te przestępstwa grozi kara nawet do 10 lat więzienia. info:policja.waw.pl Groźby, pobicie i rozbój Policjanci z Ursynowa zatrzymali Artura K., Mateusza H. oraz Grażynę F. Kobieta i mężczyźni trafili w ręce mundurowych,
chwilę po tym jak otrzymali oni zgłoszenie o napaści na 32- latka w rejonie ulicy Puławskiej. Wszyscy usłyszeli już w prokuraturze zarzuty i zostali objęci policyjnym dozorem. Za rozbój grozi kara nawet do 12 lat więzienia. Mundurowi otrzymali zgłoszenie dotyczące pobicia w rejonie ulicy Puławskiej. Kiedy funkcjonariusze przyjechali pod wskazany adres zastali tam zgłaszającego. Z relacji 32-latka wynikało, że chwilę wcześniej został pobity przez dwóch mężczyzn i kobietę. Osoby te miały mu ukraść telefon komórkowy oraz pieniądze, a następnie uciec w nieznanym kierunku. Policjanci znając rysopis napastników rozpoczęli ich poszukiwania. Chwilę później mundurowi wylegitymowali osoby, których wygląd odpowiadał podanym rysopisom. Okazały się nimi: 43-letni Artur K., 30-letni Mateusz H. oraz 34-letnia Grażyna K. Funkcjonariusze przewieźli mężczyzn i kobietę do ursynowskiego komisariatu. Wszyscy znajdowali się w stanie nietrzeźwości. Policjanci ustalili, że pokrzywdzony prawdopodobnie został zaczepiony przez kobietę, która wszczęła awanturę, a potem zaczęła mu grozić. Następnie przyłączyli się do niej jej znajomi, którzy pobili mężczyznę, a jeden z nich ukradł mu pieniądze. Na tym jednak nie poprzestali, ponieważ jakiś czas potem, kiedy wydali skradzioną gotówkę, 32-latek został ponownie zaatakowany. Wczoraj prokurator przedstawił całej trójce zarzuty. Grażyna K. odpowie za kierowanie gróźb karalnych, a Artur K. również za pobicie. Mateusz H. jest podejrzany o pobicie i rozbój. Za napaść może grozić kara nawet do 12 lat więzienia. info: policja.waw.pl
Spotkanie z ursynowskimi seniorami Policjantka z ursynowskiego komisariatu wspólnie z dzielnicową delegaturą Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego m. st. Warszawy już po raz kolejny zorganizowali spotkanie dla seniorów. Tym razem gościli w Natolińskim Ośrodku Kultury, przy ulicy Na Uboczu 3. Pogadanka edukacyjno-profilaktyczna poświęcona była bezpieczeństwu osób starszych. Mokotowscy mundurowi podejmują liczne działania profilaktyczne ukierunkowane na zmniejszenie ilości oszustw na tzw. wnuczka, policjanta lub funkcjonariusza CBŚ. Tym razem policjantka z Ursynowa spotkała się z mieszkańcami dzielnicy w Natolińskim Ośrodku Kultury. Podczas prelekcji seniorzy dowiedzieli się o sposobach i metodach, które wykorzystywane są przez oszustów oraz jak należy zachować się w przypadku telefonu z prośbą o nagłą pożyczkę. Przypominamy, że w przypadku jakichkolwiek podejrzeń, że osobą kontaktującą się nie jest członek rodziny lub prawdziwy funkcjonariusz tylko oszust należy natychmiast powiadomić Policję dzwoniąc pod numery alarmowe 997 lub 112, bądź skontaktować się z dyżurnym KRP Warszawa II tel. 22 603 11 55. Na Państwa sygnały stołeczni policjanci czekają również przez całą dobę pod nr 22 60-33-222. info: policja.waw.pl
Nielegalny towar i łapówka Policjanci z Ursynowa zatrzymali 28-letniego Romana P. Mundurowi podczas kontroli znaleźli przy nim ponad 140 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Mężczyzna, chcąc uniknąć odpowiedzialności zaproponował funkcjonariuszom pieniądze w zamian za odstąpienie przez nich od czynności służbowych. Prokurator przedstawił już mu zarzut i objął policyjnym dozorem. Może mu grozić kara nawet do 10 lat więzienia. Około 10.00 mundurowi w rejonie ulicy Bartoka zatrzymali do kontroli rowerzystę. Kiedy policjanci sprawdzili plecak należący do 28-latka znaleźli w nim 141 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Funkcjonariusze postanowili zabezpieczyć nielegalny towar i wówczas w trakcie dalszych czynności, mężczyzna zaproponował im pieniądze w zamian za dogadanie się i puszczenie go wolno. Policjant poinformował Romana P., że takie zachowanie wyczerpuje znamiona przestępstwa, za co został zatrzymany. Mężczyzna został przewieziony do ursynowskiego komisariatu, a następnego dnia doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut. 28-latek jest podejrzany o próbę wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi w zamian za odstąpienie przez niego od dalszych czynności służbowych. Sprawą papierosów bez polskich znaków akcyzy zajmą się pracownicy urzędu celnego. policja.waw.pl
Zaginęła Agata Syta Policjanci z ursynowskiego komisariatu poszukują zaginionej Agaty Sytej. 27-letnia kobieta 28 kwietnia br. wyszła z mieszkania i do chwili obecnej nie nawiązała kontaktu z członkami rodziny i znajomymi. Wszyscy, którzy wiedzą coś o jej losie, widzieli ją w ostatnim czasie lub znają miejsce jej pobytu, proszeni są o kontakt z funkcjonariuszami. Z informacji policjantów wynika, że 27-letnia Agata Syta 28.04.2015 r. w godz. 8.30 13.30 opuściła wynajmowane mieszkanie przy ulicy Belgradzkiej i do dnia dzisiejszego nie nawiązała kontaktu ze znajomymi i członkami rodziny. Kobieta ma 172 cm. wzrostu, włosy jasny brąz do ramion, jest szczupłej budowy. W dniu zaginięcia miała na sobie prawdopodobnie brązowy płaszcz długości do kolan oraz granatowe trampki. Wszystkie osoby, które znają miejsce pobytu kobiety prosimy o kontakt z Komisariatem Policji Warszawa Ursynów pod nr tel. 22 601-69-78, 22 603-15-71 bądź pod numerem alarmowym 997 z najbliższą jednostką Policji. Informacje można również przekazywać na adres: mokotow@policja.waw.pl info: policja.waw.pl Śmiertelny wypadek w al. KEN Dzisiaj około godz. 14 doszło do śmiertelnego wypadku w al. KEN 101, na przejściu dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej,
pomiędzy ul. Dzwonniczą a Artystów, na wysokości Kościoła. Potrącony został rowerzysta prawdopodobnie przejeżdżający przez przejście dla pieszych. Poszkodowany trafił do szpitala gdzie pomimo podjętej natychmiastowej reanimacji zmarł. Oględziny na miejscu wypadku prowadzi policja a prokuratorskie śledztwo wyjaśni wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Kierowca był trzeźwy jak podaje biuro prasowe policji. Doznał lekkich skaleczeń szkłem z rozbitej szyby samochodu. Policja w okolicy zdarzenia zablokowała jeden pas ruchu w kierunku Kabat, utrudnień nie ma.
Kradł toyoty i hondy Mokotowscy kryminalni zatrzymali 22-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzieże samochodów na terenie Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa. Grzegorz T., którego łupem najczęściej padały hondy i toyoty ma swoim koncie osiem takich przestępstw. Wczoraj funkcjonariusze przedstawili mu zarzuty. Może mu grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności. Kryminalni uzyskali informację, że związek z kradzieżą hondy accord z ulicy Ksawerów może mieć Grzegorz T, który był już notowany za takie przestępstwo i wszystko wskazywało na to, że to nie jedyny czyn na jego koncie. 22-latek został zatrzymany przez policjantów w miejscu zamieszkania na terenie podwarszawskiej miejscowości. Mężczyzna został przewieziony przez funkcjonariuszy do komendy. W trakcie czynności procesowych wskazał on miejsca, z których w ostatnim czasie ukradł samochody. Grzegorz T. działał na terenie Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa już od sierpnia ubiegłego roku, a jego łupem padały toyoty oraz hondy. 22-latek tłumaczył funkcjonariuszom, że rozbierał pojazdy na części, które potem sprzedawał. Wczoraj policjanci przedstawili 22-latkowi zarzuty. Mężczyzna jest podejrzany o osiem kradzieży z włamaniem samochodów. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia.
Ultranowoczesny pojazd dla antyterrorystów z KSP. Ambulans pirotechniczny przystosowany do działań minerskopirotechnicznych w strefie zagrożenia został dziś w Dniu Sapera oficjalnie przekazany do dyspozycji Policji. Uroczystość miała miejsce w Warszawskim Centrum EXPO XXI, gdzie odbywają się Międzynarodowe Targi Techniki i Wyposażenia Służb Policyjnych oraz Formacji Bezpieczeństwa Państwa EUROPOLTECH 2015. Symboliczne przekazanie specjalistycznego pojazdu odbyło się w obecności I Zastępcy Komendanta Głównego Policji nadinsp. Mirosława Schosslera oraz Zastępcy Komendanta Głównego Policji nadinsp. Wojciecha Olbrysia. Ambulans trafi do Wydziału Realizacyjnego Komendy Stołecznej Policji, dlatego też kluczyki z rąk Zastępcy Dyrektora ds. Inteligentnych Systemów Bezpieczeństwa Piotr Szynkarczyka wręczającego w imieniu Dyrektora Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów PIAP odebrał I Zastępca Komendanta Stołecznego Policji insp. Robert Szydło. W uroczystości uczestniczył również Zastępca Komendanta Stołecznego Policji podinsp. Hubert Kowalczewski. Mobilne Centrum Operatorów Robotów zwane ambulansem pirotechnicznym powstało w ramach Projektu Proteus i zostało zrealizowane dzięki współfinansowaniu ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka na lata 2007-2013. Pojazd pozwala na przewożenie robota pirotechnicznego oraz całego wyposażenia niezbędnego do przeciwdziałania zagrożeniom związanym z różnego rodzaju ładunkami wybuchowymi. Warto dodać, że Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów PIAP za skonstruowanie tego ambulansu pirotechnicznego otrzymał w nagrodę Srebrną Gwiazdę Policji w konkursie promującym walory eksploatacyjne oraz nowatorskie rozwiązania technologiczne
sprzętu prezentowanego na targach. Projekt Proteus to mobilny system wspomagający działania antyterrorystyczne i antykryzysowe. Główną częścią systemu jest pojazd na bazie samochodu ciężarowego marki DAF, którego funkcje składowe stanowią jednostkę mobilną mającą za zadanie monitorować i zarządzać miejscem operacji. Ambulans ten wyposażony jest m.in. w pełną zabudowę pod sprzęt specjalistyczny, komputer, system radiowy z masztami, generator, oddzielny system zasilania oraz windę na robota pirotechnicznego. Realizatorem projektu jest Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów PIAP w ścisłej współpracy ze służbami interwencyjnymi: Straży Pożarnej, Policji, Straży Granicznej, Centrów Antykryzysowych. Prace nad projektem trwały pięć lat. Brali w nich udział funkcjonariusze Wydziału Realizacyjnego Komendy Stołecznej Policji, których opinie wpłynęły w znacznym stopniu na finalny produkt. Można powiedzieć, że jest to ultranowoczesny ambulans pirotechniczny przystosowany do działań minerskopirotechnicznych w strefie zagrożenia. Prezentacja działania mobilnego systemu stworzonego w ramach projektu Proteus miała miejsce w 2013 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie. W zainscenizowanej sytuacji kryzysowej cysterna wioząca niebezpieczne chemikalia została uszkodzona w wyniku ataku terrorystów. Funkcjonariusze Sekcji II Wydziału Realizacyjnego dokonali zatrzymania niebezpiecznych przestępców, natomiast funkcjonariusze Sekcji I Minersko- Pirotechnicznej użyli robota Inspector do przemieszczenia jednego z niebezpiecznych ładunków i przetransportowali go przyczepą specjalistyczną Dynasafe w bezpieczne miejsce. Podczas pokazu można było zaobserwować jak można wykorzystać pojazdy do sterowania pracą robotów oraz jak przekazywane są informacje w postaci obrazu video, jak i audio, z robotów do Mobilnego Centrum Dowodzenia.
Dzisiejsze przekazanie pojazdu funkcjonariuszom Wydziału Realizacyjnego Komendy Stołecznej Policji jest dowodem owocnej współpracy prowadzonej z Przemysłowym Instytutem Automatyki i Pomiarów. Wspólnie udoskonalany sprzęt jest wykorzystywany w trakcie codziennej, niebezpiecznej służby stołecznych pirotechników działających w obrębie miasta stołecznego Warszawy i województwa mazowieckiego. Elżbieta Sandecka-Pultowicz foto asp. Piotr Świstak Zespół Prasowy KSP Poszukujemy sprawcy napaści na 11-letnią dziewczynkę Policjanci z Mokotowa poszukują sprawcy napaści na 11-letnią dziewczynkę, do której doszło 13 marca na terenie osiedla w rejonie Kabat. Funkcjonariusze proszą o kontakt wszystkie osoby, które rozpoznają mężczyznę na zdjęciach, a który może mieć związek z tym zdarzeniem. Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu prowadzą pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów śledztwo w sprawie napaści na 11-letnią dziewczynkę, do której doszło 13 marca br. około 19.00 na osiedlu w rejonie Kabat. W toku wykonywanych czynności zabezpieczono zapis z kamer monitoringu z miejsca zdarzenia oraz ze stacji metra, na którym widoczny jest mężczyzna, który może mieć z nim związek. Policjanci poszukują mężczyzny w wieku około 35-45 lat,
wzrostu około 170 cm, o otyłej sylwetce. W dniu zdarzenia mężczyzna ubrany był w ciemną kurtkę z kapturem z białym paskiem na wysokości klatki piersiowej i z cienkim białym paskiem z tyłu, ciągnącym się od początku rękawa, poprzez plecy na wysokości łopatek do końca drugiego rękawa. Mężczyzna miał na głowie czerwoną czapkę z daszkiem, a po wyjściu z metra założył czarną kominiarkę. Wszystkie osoby posiadające informację na temat mężczyzny widocznego na zapisie z kamer monitoringu, proszone są o kontakt z policjantami Komendy Rejonowej Policji Warszawa II, przy ulicy Malczewskiego 3/5/7 pod numerem telefonu 22 603 13 04 lub 22 603 92 26. Informacje można przekazywać również na adres nurkiewiczp@policja.waw.pl lub mokotow@policja.waw.pl. Gwarantujemy anonimowość. Uprawiał konopie indyjskie pod namiotem. Dwie osoby zatrzymane, zabezpieczone narkotyki, elektroniczne wagi, pieniądze na poczet przyszłych kar oraz zlikwidowana domowa uprawa marihuany to wynik ostatnich działań ursynowskich policjantów zwalczających przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. W ręce funkcjonariuszy trafili mężczyźni podejrzani o handel i udzielanie środków odurzających. Za to przestępstwo grozi kara nawet do 10 lat więzienia. Ursynowscy policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu w wyniku przeprowadzonych czynności operacyjnych wpadli na trop domowej uprawy marihuany. Z
zebranych przez funkcjonariuszy informacji wynikało, że 19- letni mieszkaniec dzielnicy może handlować narkotykami, a w mieszkaniu w bloku uprawia krzewy konopi indyjskich. Policjanci po zgromadzeniu niezbędnych informacji odwiedzili mieszkanie Piotra G. W jednym z pokoi znaleźli specjalnie przygotowany namiot z siedmioma doniczkami oraz szafę przystosowaną do uprawy konopi z kolejnymi roślinami. Funkcjonariusze znaleźli tam także torebkę z roślinnym suszem, dwie wagi elektroniczne, torebki z białym proszkiem i inne substancje. Wszystkie przedmioty służące do uprawy oraz znalezione substancje zostały zabezpieczone przez policjantów, a 19-latek został zatrzymany. W ręce policjantów trafił także 18-letni Patryk K., który jak wynikało z ich informacji może również brać udział w procederze handlu narkotykami. Zebrany przez funkcjonariuszy materiał pozwolił na przedstawienie mu zarzutu za udzielanie marihuany. Piotr G. usłyszał w prokuraturze zarzuty za handel narkotykami jako przypadek mniejszej wagi oraz posiadanie ponad 70 gramów marihuany. Może im grozić kara do 3 lat więzienia. info:policja.waw.pl Bójkę przerwali policjanci. Ursynowscy policjanci zatrzymali pięciu uczestników bójki przy ulicy Jastrzębowskiego. Awanturujący się mężczyźni w wieku od 23 do 24 lat zostali rozdzieleni przez mundurowych. Wczoraj tłumaczyli się ze swojego zachowania funkcjonariuszom
zwalczającym przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. Teraz mogą trafić za kratki nawet na 3 lata. Ursynowscy policjanci wyjaśniają okoliczności bójki, do jakiej doszło w rejonie ulicy Jastrzębowskiego. Kiedy mundurowi patrolowali ten rejon zauważyli grupę mężczyzn, którzy zadawali sobie ciosy rękami i nogami. Na miejsce został wezwany jeszcze jeden patrol i funkcjonariusze przerwali bójkę i przewieźli pięć osób do komisariatu. Okazało się, że wszyscy byli nietrzeźwi. Wczoraj sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. Funkcjonariusze przedstawili mężczyznom zarzuty za udział w bójce. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat więzienia. info: policja.waw.pl Zatrzymani za posiadanie i handel heroiną Policjanci z ursynowskiego komisariatu zatrzymali trzy osoby, które odpowiedzą za przestępstwa z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Funkcjonariusze zabezpieczyli kilka porcji heroiny oraz elektroniczną wagę. W ich ręce trafił mężczyzna podejrzany o handel środkami odurzającymi oraz dwie osoby, które usłyszały zarzuty za ich posiadanie. Może im grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności. Policjanci z ursynowskiego komisariatu zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej uzyskali informację o mieszkańcu dzielnicy, który prawdopodobnie handluje heroiną.
Dzięki pracy operacyjnej funkcjonariuszy w ich ręce wpadły osoby, które zostały przyłapane na próbie takiej narkotykowej transakcji. Policjanci na klatce schodowej bloku zatrzymali Łukasz B. oraz Sebastiana K. Na widok stróżów prawa jeden z mężczyzn odrzucił zawiniątko, w którym jak się potem okazało znajdowała się heroina. Potem funkcjonariusze weszli do mieszkania, gdzie według ich ustaleń miała przebywać osoba podejrzewana o handel środkami odurzającymi. Tam zabezpieczyli kolejne zawiniątka z brązową substancją i białym proszkiem oraz elektroniczną wagę. W ręce policjantów trafił również Marcin M. Policjanci po zebraniu materiału w tej sprawie przedstawili zarzuty mężczyznom. 42-letni Marcin M. jest podejrzany o posiadanie heroiny oraz handel nią jako przypadek mniejszej wagi. Łukasz B. oraz Sebastian K. odpowiedzą z posiadanie narkotyków. Może im grozić kara do 3 lat więzienia. Kobiecy wymiar Policji. Przed laty był to zawód zdominowany przez mężczyzn. Obecnie policjantki możemy zobaczyć zarówno w pionie logistycznym, prewencyjnym, kryminalnym. Ponadto w Policji pracują kobiety na stanowiskach cywilnych. Większość z nich nie trafiła tu przypadkowo. Zawsze chciały być blisko spraw policyjnych. Tu awansują i rozwijają się zawodowo. Każda kobieta jest inna. Mamy jednak cechy wspólne: jesteśmy
ambitne i skrupulatne. Praca w tym, a nie w innym miejscu, to nasz świadomy życiowy wybór. Od dziecka chciałam zostać policjantką. Będąc młodą dziewczyną zajęłam się budowaniem rodziny opowiada starszy sierżant Beata Spinek. Jednak od 5 lat spełniam swoje marzenie i jestem policjantką. Po zakwalifikowaniu się do służby, otrzymałam przydział do OPP KSP. Następnie trafiałam do Wydziału Ruchu Drogowego KSP, chociaż chciałam zostać dzielnicową. Agacie, która pracuje w Policji 10 lat, od samego początku w pionie kryminalnym, udało się pracować przy sprawach trudnych, wymagających od niej nie raz, nie dwa, poświęcenia czasu rodzinnego na rzecz służby. Od wielu lat pracuję w Policji. Przeszłam przez długą drogę zawodową. Zawsze jednak wykonywałam swoje zadania z dużą satysfakcją i zaangażowaniem mówi Agata. To nieprawda, że nie można pogodzić tak wyjątkowej pracy z życiem osobistym. To kwestia podejścia partnera, z którym żyjemy. Pamiętam, jak byłam zmęczona po nocy spędzonej u boku płaczącego dziecka, a następnego dnia szłam do pracy pełna energii i zapału. Moje dzieci już urosły, a ja dzięki swojej pasji, spełniam się. Wcześniej pracowałam w telekomunikacji mówi Anna Fitt, od 21 lat pracownik w Wydziale Postępowań Administracyjnych KSP. Od znajomych dowiedziałam się, że trwa nabór na etat cywilny w Policji. I tak na początku lat dziewięćdziesiątych, po wcześniej zdanym egzaminie z maszynopisania, trafiłam do wydziału prezydialnego KSP. Mam to szczęście, że pracuję w systemie ośmiogodzinnym, a moja praca nigdy nie kolidowała z życiem osobistym. Praca w Policji wymaga m.in.: determinacji, precyzji, a także umiejętności podejmowania szybkich decyzji. Od 3 lat wraz z mł. asp. Maciejem Izydorkiewiczem patroluję
warszawskie ulice opowiada sierżant Beata. Podczas podejmowania interwencji rozumiemy się bez słów dodaje. Każde z nas wie, co ma robić. Współpraca i dobra atmosfera ma wpływ na efektywność wykonywanych przez nas zadań. Jesteśmy dobrą i zgraną załogą. Możemy na siebie liczyć. Podczas pełnienia 12-godzinnych służb, zdarzają się czasami pościgi. W takich sytuacjach przejmuję rolę pilota. Oznacza to, że obserwuję wszystko i wszystkich na drodze oraz relacjonuję sytuację na bieżąco. Dbamy o bezpieczeństwo swoje i osób postronnych. Obecnie nie wyobrażam sobie innego zajęcia mówi sierżant Beata. Służba daje mi dużo satysfakcji. Może za jakiś czas pomyślę o zmianie, ale póki co, jestem zadowolona. Każdy dzień pracy jest inny. Podejmując interwencje spotykamy się z różnym tłumaczeniem kierowców. Czasami bywa bardzo poważnie, czasami śmiesznie. Na swojej drodze spotykam różnych ludzi, różne osobowości. Do każdej osoby staram się podchodzić indywidualnie. Od bardzo dawna jednak nie zdarzają mi się odmowy przyjęcia mandatu. W wielu przypadkach uśmiech na twarzy pomaga. Ludzie wiedzą, że na wideoorejestratorze wszystko dokładnie widać i nie mogą zaprzeczyć nagranym faktom. Pamiętam czasy wspomina Agata, kiedy praca w pionie kryminalnym pozostawała dla kobiet tylko w sferze marzeń. Czasy się zmieniły i to z korzyścią dla nas. Wiele kobiet może pełnić służbę tam, gdzie czuje się najlepiej. To samo dotyczy kolegów, z którymi pracuję. Kilku z nich, przed laty wprowadziło mnie w arkana służby kryminalnej. To ludzie z zasadami i pasją do służby. Przekazali mi swoją wiedzę i nauczyli podejmowania szybkich i trafnych decyzji. Później, będąc wielokrotnie w trudnych sytuacjach, wykorzystałam ich doświadczenie, chroniąc w ten sposób siebie i innych. Na początku pracy w KSP poznałam wielu ciekawych ludzi opowiada Pani Ania. Począwszy od naczelnika, który był dla nas mentorem, nauczycielem, po koleżanki, które tworzyły w naszej sekcji fantastyczną rodzinną atmosferę. Przekazywały wiedzę,
tak jak matka córce. To procentuje do dzisiaj. Staramy się, aby taką atmosferę przekazać nowo przyjmowanym pracownikom. Na bieżąco wprowadzamy ich w tajniki naszej pracy. Mimo że jest jej dużo, zawsze możemy na siebie liczyć. Cieszy mnie, że młode pokolenie jest bardzo otwarte nie tylko na wiedzę, ale także na ludzi. Służba niejednokrotnie wpływa na życie rodzinne. Poświęcając czas pracy, ktoś bliski przejmuje nasze rodzinne obowiązki. Zdarza się, że ze względu na podjętą interwencję, służba wydłuża się. Wtedy w obowiązkach domowych pomaga mi córka. Zawsze mogę na niej polegać. Jest fantastyczną 17-latką. Chodzi do klasy wojskowej, a w przyszłości chce zostać pilotem myśliwca. Poza tym świetnie strzela, udziela się w ochotniczej straży pożarnej, prowadzi własną drużynę harcerską śmieje się sierżant Beata i dodaje z dumą: w domowej szafie wiszą nasze mundury. Ona również jest ze mnie dumna. Mąż także przyzwyczaił się już do mundurów w domu. Kiedy pracowałam, mąż opiekował się dziećmi, i odwrotnie opowiada Agata. Taka metoda sprawdziła się. Mieliśmy wtedy mało czasu dla siebie. Obecnie, kiedy dzieci są już starsze, nadrabiamy to. Wychodzimy do kina, na mecze piłki nożnej, mamy więcej czasu dla przyjaciół. Przed laty chciałam wstąpić w szeregi mundurowe, podobno byłam za niska śmieje się Pani Ania. Potem na świat przyszła córka, a mąż zaczął pracować w systemie zmianowym. Ktoś z nas musiał być bardziej dyspozycyjny. Trafiło na mnie. Nie żałuję ani dnia w tej pracy. Cenię sobie współpracowników i dobrą atmosferę. podkom. Ewa Szymańska-Sitkiewicz foto Dominik Mikołajczyk info:ksp
IV Edycja konkursu pod nazwą "Policjanci są wśród nas" Szanowni Państwo, Dyrektorzy, pedagodzy, wychowawcy, rodzice i opiekunowie. Komenda Stołeczna Policji wspólnie z Kuratorium Oświaty w Warszawie oraz Biurem Edukacji Urzędu m.st. Warszawy organizuje w roku szkolnym 2014/2015 IV Edycję konkursu pn. Policjanci są wśród nas. Partnerem konkursu jest również Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. Konkurs skierowany jest do uczniów klas IV, V, VI szkół podstawowych, jako odpowiedź na ogromne zainteresowanie placówek oświatowych, dzieci i młodzieży wcześniejszymi przedsięwzięciami profilaktyczno-edukacyjnymi Wydziału Prewencji Komendy Stołecznej Policji. Głównym celem konkursu jest podniesienie świadomości prawnej dzieci o treści łatwe do przyswojenia na ich poziomie rozwoju osobowego, a przez to również spowodowanie zmniejszenia ilości zdarzeń o charakterze przestępczym oraz nieszczęśliwych wypadków z udziałem najmłodszych. Zaproponowane konkurencje są dynamiczne, co pozwoli na potrzymanie uwagi młodych uczestników konkursu. Treść przewidzianych zadań nawiązuje do typowych sytuacji i zachowań kształtując postawę najmłodszych do efektywnego i prawidłowego reagowania w różnych sytuacjach również w sytuacji zagrożenia. Kształtuje u dzieci nawyki i umiejętności zwracania się o pomoc do właściwych osób, w tym służb mundurowych.
Mamy nadzieję, że taka forma konkursu wpłynie pozytywnie na szeroki udział uczniów szkół podstawowych w tym przedsięwzięciu. Konkurs prowadzony będzie w trzech etapach: I szkolny w terminie do dnia 17 kwietnia 2015 roku II rejonowy w dniu 14 maja 2015 roku III finał Przeprowadzenie finału konkursu w formie turnieju wiedzy i umiejętności zaplanowano w na dzień 1 czerwca 2015 roku. Z uwagi na obchody 10-lecia działalności programu Komendy Głównej Policji Profilaktyka a Ty w dniach 23-24 czerwca 2015 roku na terenie Stadionu Narodowego w Warszawie rozważana jest również możliwość przeprowadzenia finału konkursu w trakcie trwania ww. imprezy. Regulamin przedmiotowego Konkursu został zamieszczony na stronie internetowej Komendy Stołecznej Policji www.wprewencji.policja.waw.pl w zakładce konkursy. W związku z powyższym zapraszamy Państwa do zapoznania się z regulaminem i umożliwienia dzieciom udziału w atrakcyjnej formie poszerzania wiedzy na temat bezpiecznych zachowań. źródło: Policja Odpowiedzą za posiadanie i handel narkotykami. Policjanci stołecznego wydziału do walki z przestępczością narkotykową zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o
posiadanie i handel środkami odurzającymi i psychotropowymi. Przy 27-letnnim Macieju N. i 23-letnim Pawle G. funkcjonariusze znaleźli prawie 250 gramów marihuany i ponad 360 gramów mefedronu. Obaj będą odpowiadali z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności. Policjanci wydziału do walki z przestępczością narkotykową KSP w wyniku działań operacyjnych dotarli do dwóch mężczyzn, którzy zajmowali się handlem środkami odurzającymi i psychotropowymi. W trakcie przeszukania mieszkań, w których przebywali 27-letni Maciej N. i 23-letni Paweł G. policjanci znaleźli i zabezpieczyli prawie 250 gramów suszu roślinnego i ponad 360 gramów zbrylonej substancji koloru białego. Po zbadaniu w laboratorium okazało się, że były to marihuana i mefedron. Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli wagę elektroniczną i torebki strunowe. W mieszkaniu Macieja N. zostały znalezione również dokumenty, które jak się okazało, po sprawdzeniu w bazie danych, były poszukiwane przez policjantów z Wawra, jako utracone w wyniku kradzieży. Policjanci na poczet przyszłych kar zabezpieczyli także pieniądze w kwocie 1200 złotych i 25 euro. Maciej N. i Paweł G. będą odpowiadali z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii za posiadanie i handel środkami odurzającymi i psychotropowymi. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności. info:policja.waw.pl
Odpowiedzą za kradzież rozbójniczą Do policyjnych cel trafiło dwóch mężczyzn, którzy w jednym ze sklepów na terenie Ursynowa ukradli artykuły spożywcze. Piotr D. oraz Daniel A. próbując wyjść z niezapłaconym towarem, zaatakowali interweniujących pracowników ochrony. 28-latek oraz 26-latek trafili w ręce policjantów chwilę później i już usłyszeli zarzuty. Za kradzież rozbójniczą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci z ursynowskiego komisariatu zostali wezwani na interwencję do sklepu, w którym miało dojść do kradzieży. Jak ustalili mundurowi, pracownicy ochrony poza linią kas próbowali zatrzymać klientów, którzy chcieli wyjść z pełnym koszykiem artykułów, za które nie zapłacili. Wtedy wywiązała się między nimi szarpanina, podczas której jeden z ochroniarzy został zaatakowany. Towar wrócił na sklepowe półki, ale mężczyźni uciekli. Mundurowi podczas czynności wykonywanych w związku z tą sprawą uzyskali informację, że osoby te mogły ukryć się w jednym z mieszkań na terenie dzielnicy. Tam funkcjonariusze zatrzymali 28-letniego Piotra D. oraz 27-letniego Daniela A. Obaj zostali już przesłuchani przez policjantów i usłyszeli zarzuty. Mężczyźni odpowiedzą za kradzież rozbójniczą jako przypadek mniejszej wagi. Może im grozić kara do 5 lat więzienia. info: policja.waw.pl