Justyna Jeziorowska Kierunek: Management (studia w języku angielskim) Ilość zakończonych semestrów studiów na SGH: 2 1. Radboud University Nijmegen, semestr zimowy i letni : 18.08.2012-28.06.2013 2. Nijmegen nieduże miasto we wschodniej Holandii, 165 tys. mieszkańców. Dla osób przyzwyczajonych do miast wielkości Warszawy, Trójmiasta czy Wrocławia, Nijmegen może wydać się małe. Moim zdaniem, jest ono idealne na roczny lub półroczny pobyt można się łatwo odnaleźć, jest dobrym miastem wypadowym w celu zwiedzenia reszty Holandii. Uniwersytet jest usytuowany ok. 15 min rowerem (taka miara będzie podawana również poniżej jako iż jest najbardziej adekwatna w Holandii) od centrum. Jeśli chodzi o dojazd z Polski to polecam przede wszystkim połączenia lotnicze do Eindhoven Wizzair lub Ryanair. Wskazówka: warto sprawdzić połączenia na lotnisko Dusseldorf Weeze położone 45 min busem od Nijmegen czyli zdecydowanie bliżej niż Eindhoven (ok. 1,5h). Dojazd z Eindhoven autobus do centrum miasta ok. 3 e, pociąg Eindhoven Nijmegen ok. 12 e. Dojazd z Dusseldorf Weeze 18 e (http://www.airport-weeze-shuttle.de/, na chwilę obecną jedyne połącznie). Ja przyleciałam do Eindhoven i wysłałam sobie sporą paczkę (ok. 70zł). Ważne! W Holandii (poza Amsterdamem) praktycznie nie można płacić kartami NIEholenderskimi. Szansę daje posiadanie maestro, ale to też nie zawsze pomaga. Jest to problemem kiedy dojeżdżamy na stację i nie mamy jeszcze holenderskiej karty w automatach nie można płacić gotówką. Jeśli kasa biletowa jest otwarta możemy tam zapłacić za bilet gotówką. 3. Uniwersytet był kiedyś uczelnią katolicką. Obecnie jest to publiczny uniwersytet, liczący ok. 19 tys. studentów. Dość duża liczba studentów zagranicznych. 4. Jeśli chodzi o przedmioty dostępne w ofercie Nijmegen School of Management, wszystkie warte są 6 ECTS. Nie jest to zawsze dobrym odzwierciedleniem wymaganego nakładu pracy, o czym piszę niżej. Semestr podzielony jest na dwie części (tzw. periods). Wybierając przedmioty warto zwrócić uwagę w którym okresie będzie się on odbywać, tak aby równomiernie rozłożyć pracę. Jeśli chodzi o podawaną literaturę, w przeciwieństwie do większości przedmiotów na SGH, w Holandii trzeba ją naprawdę czytać. Podręczniki są drogie, warto więc sprawdzać w bibliotece. Jeśli nie ma tam ani jednej sztuki, można podręcznik zamówić (http://www.ru.nl/library/resources/recommended-0/). Często podręczniki zastępują tzw. Reader y które są po prostu zbiorem artykułów naukowych cena 10-30 euro. Uniwersytet nie oferuje żadnych zajęć językowych. Chcąc uczyć się języka należy skorzystać z płatnych kursów szkoły językowej znajdującej się na kampusie. Corporate Finance bardzo dobrze prowadzony, kompleksowy przedmiot. Niemalże konieczne jest zakupienie książki (ok.40-50 euro), jednak po jej przeczytaniu chodzenie na wykłady nie jest konieczne. Warto regularnie robić zadania, wtedy egzamin końcowy nie jest trudny. Zaliczenie: egzamin składa się z pytań testowych, na pozór łatwych ale mocno podchwytliwych. Egzamin trwa 3 godziny.
Europe: A Political Profile przedmiot (tak jak dwa kolejne) prowadzone przez prof. Slompa. Jeśli zależy Wam na łatwym przedmiocie, serdecznie polecam. Zaznaczam, że jest to tutaj całkowicie zasługa wykładowcy a nie samego przedmiotu! Przedmiot omawiający sytuację polityczną w Europie. Wykłady obowiązkowe, jednak obecność nie jest zbyt skrupulatnie sprawdzana. Zaliczenie: 4 krótkie eseje (ok.1000 słów) oraz 2 długie (3500 słów). America: A Political Profile jak wyżej, z tym że przedmiot zdecydowanie ciekawszy. Literaturą jest reader napisany przez prowadzącego (prof. Slomp), polecam jego przeczytanie ułatwia to napisanie esejów końcowych i jest po prostu ciekawy. Zaliczenie podobnie jak Europe: A Political Profile. Dutch History, Politics and Culture jw. Przedmiot tylko dla Erasmusów, nie jest obowiązkowy wbrew temu co niektórzy twierdzą. Zaliczenie jak w przypadku dwóch poprzednich, przedmiot zdecydowanie nie za ciekawy. Introduction to Conflict Analysis&Management jeden z dwóch najciekawszych przedmiotów jakie realizowałam. Moim wykładowcą był młody profesor z Czarnogóry z bardzo dużym doświadczeniem zawodowym, które wykorzystywał przy prowadzeniu wykładów. Naprawdę dużo czytania, przez które jednak można przebrnąć. Zwracam jednak uwagę, że są to artykuły naukowe, które sprawiały mi z początku dużą trudność pomimo studiowania po angielsku na co dzień. Zaliczenie egzamin ok. 5 dużych pytań otwartych. Approaches to Peacebuilding przedmiot będący niejako kontynuacją poprzedniego. Wykładowca młody profesor z Irlandii, zafascynowany konfliktami z Afryce. Przedmiot jeszcze ciekawszy od poprzedniego. Cotygodniowe zadania, wymagającego regularnego czytania zadanego materiału. Zaliczenie jak w poprzednim przedmiocie. Marketing przedmiot wymagający sporo pracy. Oprócz egzaminu, obowiązkowe jest również przygotowanie planu marketingowego w grupach ok. 7 osobowych. Wykłady nudne, nie warto kupować podręcznika. Financial Reporting and Accounting najtrudniejszy przedmiot jaki miałam w Holandii. Podręcznik, który jest absolutną koniecznością, ma 1300 stron. Podręcznik trzeba przeczytać, na wykładach nie starcza czasu na omówienie wszystkiego. Egzamin składający się z pytań otwartych i zamkniętych. Introduction to Business Communication przedmiot prowadzony przez prof. Slomansona, który był bardzo roztargnięty i nieprzygotowany do zajęć. Absolutnie nie warto czytać podręcznika, egzamin łatwy, przedmiot niestety prowadzony w nudny sposób, ale tutaj wszystko zależy od prowadzącego. Borders and Identities in Europe professor Houtum. Przedmiot w założeniu ciekawy mówiący o EU w nieco innym, bardziej społecznym kontekście. Nie przypadł mi do gustu prowadzący zajęcia. Dużo czytania, trudnych artykułów. Zaliczenie polegające na kilku zadaniach przygotowanie mapy przyszłej Europy, wideo-manifestu oraz napisanie krótkiego eseju (wszystko w grupach). Oprócz tego indywidualny, długi esej. 5. Warunki studiowania Biblioteka: uniwersytet dysponuje kilkoma bibliotekami. Poza główną biblioteką można korzystać również z bibliotek wydziałowych. Warto pamiętać, że te drugie są
zamknięte w weekendy. W każdej z bibliotek mamy darmowy dostęp do komputerów i internetu. Polecam bibliotekę wydziału management, w której są zdecydowanie lepsze komputery niż w bibliotece głównej. Ksero: na kampusie praktycznie w każdym budynku znajdziemy kilka wielofunkcyjnych urządzeń (skan, ksero, drukowanie). Aby móc z nich korzystać należy aktywować specjalną funkcję (Peage) na naszej legitymacji studenckiej i następnie ją naładować. 6. Warunki mieszkaniowe Większość potrzebnych rzeczy można kupić na miejscu w sklepach opisanych poniżej. Polecam przywiezienie alkoholu i jeśli ktoś pali,papierosów te rzeczy są bardzo drogie w Holandii. Naprawdę warto przywieść ze sobą router i dodatkowy kabel sieciowy. W większości akademików internet opiera się na kablu, a routery na miejscu są droższe. 7. Recepcja polecam branie udziału w Orientation Days. Wszyscy poznają się tak naprawdę właśnie w czasie tych dni. Dzięki nieco wcześniejszemu przyjazdowi można nabyć tańszy rower i zorganizować się przed rozpoczęciem zajęć. International Office jest pomocne, ale nie miałam z nimi dużej styczności. Wszystkimi sprawami merytorycznymi zajmują się małe international office na poszczególnych wydziałach. Dla Nijmegen School of Management jest to International Mobility Office. 8. Koszty utrzymania Jeśli chodzi o wydatki to akademik zorganizowany przez agencję współpracującą z uniwersytetem, kosztuje on 330e. W tej cenie dostajemy pokój, dostęp do kuchni, prysznica i toalety oraz internet, prąd i wodę. Stypendium wynosiło ok. 280e/miesiąc więc niestety nie pokrywało nawet zakwaterowania. Jeśli chodzi o wydatki to miesięczny koszt to ok. 400e (przy założeniu w miarę normalnego jedzenia, wychodzenia wieczorami itp.). Aby nieco obniżyć koszty polecam: Supermarkety: Albert Heijn jest najbardziej popularny, w tym roku była w nim dostępna marka EuroShopper, która była bardzo tania (słyszałam jednak, że od przyszłego roku ma zostać wycofana.) Oprócz tego Aldi tańszy niż AH, ale bardzo ograniczona oferta. Lidl półka cenowa jak w Polsce, ja nie korzystałam ponieważ był daleko od mojego akademika. Sklep będący odpowiednikiem naszego Rossmanna jest Kruidvat (drugi taki sklep Etos, jest droższy). Uwaga! Większość sklepów jest zamknięta w niedziele (AH otwierany jest o godz. 16 i zamykany o godz. 22) Rower: polecam zakup używanego od innych studentów a nie w sklepach rowerowych w centrum. Ceny tych pierwszych 40-60euro, tych drugich od 100e w górę. Akcesoria do domu, kuchni nie polecam wykupywania pakietów oferowanych przez uniwersytet (są słabej jakości i zdecydowanie za drogie). Polecam natomiast zajrzeć najpierw do second hand u Het Goed (http://www.hetgoed.nl ). Dostępne są naczynia, sztućce itp. w cenie 1-2 euro. Poza tym tanim sklepem jest Blokker oraz Xenos. Ostatni sklep, HEMA, podobny w stylu do Ikei (dużo mniejszy) położony na głównym rynku w centrum. Właściwa Ikea znajduje się w Arhnem mieście położonym 20 min pociągiem od Nijmegen. Transport: polecam wykupienie karty do przejazdów pociągami uprawniającymi do 40% zniżki. Jako studenci nie dostaniemy żadnej innej zniżki, więc moim zdaniem jest
to opłacalne. Karta w promocji kosztuje 25e (normalna cena 50e), więc warto policzyć czy nam się to zwróci. Aby taką kartę wykupić należy najpierw wyrobić indywidulną kartę OV. Karta OV to karta używana w całej Holandii (zarówno w tramwajach, autobusach jak i pociągach). Co jakiś czas dostępne są również tzw. Day tickets oferowane przez różne sklepy (Blokker, Hema, Albert Heijn). Konto w banku: moim zdaniem jest bardzo przydatne ( bez niego nie dokonamy żadnych płatności online, gdyż w Holandii akceptowane są tylko karty/banki holenderskie). Bez niego nie będziemy mogli wykupić karty zniżkowej na transport. Ja otworzyłam swoje konto w ING, płacąc za jego prowadzenie ok. 4e/3 miesiące. Lekarze: polecam korzystanie z dostępnych na liście, która znajdzie się w pakiecie informacyjnym rozdawanym przez International Office. Zazwyczaj należy najpierw zapłacić za wizytę, ale o zwrot kosztów możemy ubiegać się jeszcze będąc w Holandii ( bez problemów). 9. Życie studenckie Centrum sportowe jest to jeden z największych plusów tej uczelni. Aby korzystać z centrum sportowego należy wykupić karnet (miesięczne albo roczny), który uprawnia do nieograniczonego korzystania z siłowni, zajęć fitness i tzw. kursów (w czasie kursów możemy trenować praktycznie wszystko szermierkę, wspinaczkę, taniec na rurze, tenis itp.) Koszt karnetu na rok to ok. 100 euro co uważam za świetną cenę. Warto pamiętać, że zapisy na kursy są 4 razy w roku a popularne zajęcia są szybko zajmowane (pierwszy zapis pod koniec sierpnia warto wykupić karnet zaraz po przyjeździe). Rozrywka w Nijmegen mamy do wyboru 3 kina 2 z nich to typowe multipleksy (ciekawostka, w Holandii w czasie filmów normą są ok. 10 min przerwy na zakup piwa i przekąsek) oraz kino Lux. Lux to małe kino, pokazujące filmy nieco bardziej alternatywne. W Lux ie w poniedziałki bilet dla studentów kosztuje 5 euro (warunkiem jest nabycie karty członkowskiej 3 euro lub za darmo jeśli trafi się okazja). Co do klubów w Holandii (poza Amsterdamem) mało jest klubów, które znajdziemy w Polsce. W większości są to puby z wydzieloną częścią do tańczenia. Najpopularniejsze to Van Buren, Billabong czy Wunderbar. O imprezach najlepiej dowiadywać się z grupy na facebook u (https://www.facebook.com/groups/381190385235737/). W Hoogeveldt (jedym z akademików) jest również pub Piecke, w którym co wtorek odbywają się imprezy dla studentów międzynarodowych. Warto zdobyć specjalną naklejkę z International Office, która potwierdza że jesteśmy na wymianie i dzięki której możemy kupić tańsze drinki. 10. Adaptacja kulturowa będąc w Holandii nie przeżyłam żadnego szoku kulturowego. Holendrzy są dość zamkniętym narodem. Szczególnie jest to widoczne u studentów (zwłaszcza jeśli konieczna jest praca w grupie). Plusem jest fakt iż wszyscy mówią po angielsku (może to jednak demotywować do nauki holenderskiego). 11. Ocena:
Ogólna: 4 Merytoryczna 4 (odejmuję punkt za małą zgodność oferowanych przedmiotów z ofertą SGH).