Świdrem 118 nad 119
PPracują w różnych miejscach, mają rozmaite upodobania i pomysły. Połączyła ich wspólna szkoła, do której chodziły dzieci, i... miłość do świdermajerów. Dobraliśmy się jak w korcu maku. Dziesięć rodzin plus architekt Marek Przepiórka, człowiek z misją ratowania drewnianych domków, z których przed wojną słynęły Józefów i Otwock opowiada właścicielka willi Kinga Rybińska. Znaleźliśmy działkę nad Świdrem, jakże mogłoby być inaczej. Przed wojną stał tu pensjonat Anulka, jedno z ulubionych wakacyjnych letnisk warszawiaków. Zostały po nim olbrzymie drzewa, obsypane owocami mirabelki, świerk, z powodu którego przesuwaliśmy nasz dom, i studnia. Ekipa okazała się zgrana. Ziemia została podzielona tak, że jedną działkę zgodnie przeznaczono na plac zabaw i kort tenisowy. Można się dogadać? Pewnie! Pada hasło, że zbieramy na drogę albo boisko, i wszyscy wpłacają mówi Kinga. Przecież wiadomo, że to wspólne. Atmosfera jest super. Nie mamy płotów, dzieciaki ganiają po całym terenie, rodzice pomagają sobie w podwożeniu ich do szkoły. Architekt objeździł okolicę i zrobił kilkaset zdjęć starych, ukrytych w lesie domków. O dziwo, jeszcze trochę udało się ich znaleźć; niektóre nawet nieźle utrzymane. Potem dla każdej rodziny przygotował 120 121
W Willi jest Aż pięć tarasów. KingA rybińska stoi przy letniej jadalni. projekt. Nasza willa ma aż pięć tarasów, tak więc każdy domownik ma swój własny, nawet kot Antek mówi Kinga. Na jednym urządziliśmy dzieciakom, Stasiowi i Zosi, łóżko, więc od wiosny do pierwszych przymrozków mogą spać na dworze. Inaugurację sezonu robimy zwykle w majowy weekend. Budowa poszła błyskawicznie, bo świdermajer Kingi i Grzegorza powstał z prefabrykatów. Jako jedyny na osiedlu nawiązuje w stu procentach do świdermajerów, bo jest drewniany, inne to murowańce. Technologia jest niesamowita. Dom powstaje tak, jakby był z klocków wspomina. Gotowe do złożenia elementy, razem z szybami, przyjeżdżały tirami z fabryki w Siemianowicach, wszystko do siebie idealnie pasowało. Rano mieliśmy fundamenty, o godzinie 14 stał parter. Więcej czasu zajęło wycinanie w deskach misternych ażurów na tarasach czy dachach niż budowa. Ogarniałam to sama, z dwójką małych dzieci, mąż był za granicą na kontrakcie. Urządzanie też poszło piorunem. Kinga wprawdzie zajmuje się tłumaczeniami filmów dla Discovery, ale ma dekoratorskie zacięcie. Poza tym mieszkali z mężem (jest menedżerem w firmie komputerowej) rok w Finlandii, więc miała sporo czasu, by zakochać się w skandynawskiej prostocie. Tam wszystko jest takie czyste, jasne, nawet słońce pada pod innym kątem. Ma się wrażenie, że świeci od dołu. 122 123
124 125
PoPielata, Pikowana lampa nad stołem i druga, obszyta AntrAcytoWym filcem, to pomysły Kingi. na sofie poduszki z lawool oraz francuskiej WerAndy. porcelana i szkło z bbhome. 126 127
128 129
Grafiki jędrzeja, najstarszego syna, wiszą w całym domu.lampa: bo concept, dywan: comforty. w sypialni: poduszki z lawool, narzuta i tacka ze scandinavian living, lampki z bbhome, lustro i ozdoba W KorytArzu na ścianie momodo.eu. Skandynawskie klimaty towarzyszą Kindze od dawna. Gdy miałam 12 lat, tak mocno kochałam się w zespole Europe, że nawet uczyłam się szwedzkiego. Moja córka chodzi do szkoły imienia Astrid Lindgren, a dzieci mają tu tak dobrze, jakbyśmy żyli w Bullerbyn. Mieszkać stara się po skandynawsku. Niewiele mebli, sporo filcowych, ale nowoczesnych dodatków, które sama uszyła. Dom też urządzała Kinga, po kilkugodzinnej (jednej!) rozmowie z architektem, który poradził, gdzie co najlepiej postawić. Tak jej się spodobało dekorowanie wnętrz, że rozkręca firmę, dla której projektuje i szyje lampy, dzierga z bawełnianych sznurków abażury, podstawki pod naczynia. Mam w domu ulubione miejsce, właściwie kącik, takie orle gniazdo na piętrze śmieje się. Tam tłumaczę filmy i wymyślam mebelki. Ostatnio zgrabny stolik kawowy z drewnianym blatem obciągniętym filcem. Poza tym, jak to na wsi, mogę z góry podglądać sąsiadów. Wszystko wiem kto, z kim, o której. Żałuję tylko, że mam tak mało czasu na projektowanie mebli i lamp. To się musi zmienić! n 130 tekst: joanna halena zdjęcia: michał skorupski stylizacja: ewelina jagielska-maruszak kontakt do kingi rybińskiej: momodo.eu kontakt do marka przepiórki: geniusloci.co za kwiaty do sesji dziękujemy kwiaciarni miłosna w starej miłosnej 131
łazienka z tarasem i zieloną ścianką z pnących się po drutach bluszczy hedera helix. dywanik z bbhome, ptaki W ramce momodo.eu. 132 133