Wybory parlamentarne. Jaka będzie frekwencja?

Podobne dokumenty
Warszawa, październik 2011 BS/124/2011 PREFERENCJE PARTYJNE PRZED WYBORAMI

Warszawa, sierpień 2011 BS/96/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W SIERPNIU

Preferencje partyjne Polaków Sierpień 2017 K.036/17

Warszawa, wrzesień 2011 BS/104/2011 PREFERENCJE PARTYJNE WE WRZEŚNIU

Warszawa, kwiecień 2014 ISSN NR 45/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU

Preferencje partyjne Polaków Styczeń 2019

Warszawa, luty 2011 BS/17/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W LUTYM

Warszawa, listopad 2010 BS/149/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE

Warszawa, listopad 2014 ISSN NR 154/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Preferencje partyjne w maju

Warszawa, lipiec 2014 ISSN NR 98/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W LIPCU

Preferencje partyjne we wrześniu

Warszawa, styczeń 2014 BS/5/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w sierpniu NR 106/2017 ISSN

Warszawa, maj 2011 BS/54/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W MAJU

Warszawa, marzec 2015 ISSN NR 33/2015 PREFERENCJE PARTYJNE W MARCU

Warszawa, listopad 2013 BS/157/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE

Preferencje partyjne Polaków Czerwiec 2017 K.026/17

Preferencje partyjne w listopadzie

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne przed wyborami NR 142/2015 ISSN

Warszawa, styczeń 2010 BS/4/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w trzeciej dekadzie stycznia NR 14/2016 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w marcu NR 28/2017 ISSN

Warszawa, listopad 2012 BS/151/2012 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE

Warszawa, styczeń 2015 ISSN NR 5/2015 PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU

Warszawa, czerwiec 2014 ISSN NR 85/2014 PREFERENCJE PARTYJNE PO WYBORACH DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO

Warszawa, wrzesień 2012 BS/123/2012 PREFERENCJE PARTYJNE WE WRZEŚNIU

Warszawa, wrzesień 2011 BS/106/2011 FREKWENCJA WYBORCZA: DEKLARACJE A RZECZYWISTOŚĆ

Preferencje partyjne w październiku

Warszawa, maj 2015 ISSN NR 63/2015 DECYZJE WYBORCZE POLAKÓW W EWENTUALNEJ II TURZE WYBORÓW PREZYDENCKICH

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Warszawa, kwiecień 2011 BS/41/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w styczniu NR 7/2016 ISSN

Warszawa, listopad 2014 ISSN NR 155/2014 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I WŁADZ SAMORZĄDOWYCH

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w kwietniu NR 40/2017 ISSN

, , WYBORY PARLAMENTARNE 97 - PREFERENCJE NA TRZY TYGODNIE PRZED DNIEM GŁOSOWANIA WARSZAWA, WRZESIEŃ 97

Preferencje partyjne w marcu

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne po zaostrzeniu kryzysu konstytucyjnego NR 45/2016 ISSN

Warszawa, październik 2013 BS/140/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W PAŹDZIERNIKU

Preferencje partyjne w czerwcu

Preferencje partyjne po rekonstrukcji rządu

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w czerwcu NR 73/2017 ISSN

Warszawa, sierpień 2014 ISSN NR 118/2014 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I WŁADZ SAMORZĄDOWYCH

Warszawa, marzec 2013 BS/35/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W MARCU

, , PREFERENCJE WYBORCZE W PAŹDZIERNIKU 96 WARSZAWA, PAŹDZIERNIK 96

Preferencje partyjne w listopadzie

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o działalności parlamentu, prezydenta i Trybunału Konstytucyjnego NR 143/2016 ISSN

Warszawa, październik 2014 ISSN NR 140/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W PAŹDZIERNIKU

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w lutym NR 15/2017 ISSN

Warszawa, grudzień 2010 BS/165/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W GRUDNIU

Zainteresowanie wyborami do Parlamentu Europejskiego i preferencje wyborcze

Warszawa, czerwiec 2015 ISSN NR 77/2015 PREFERENCJE PARTYJNE PO WYBORACH PREZYDENCKICH

Preferencje partyjne w lutym

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne we wrześniu NR 127/2015 ISSN

Warszawa, lipiec 2011 BS/81/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W LIPCU

Preferencje partyjne Polaków. Grudzień Preferencje partyjne Polaków. TNS Grudzień 2015 K.079/15

Warszawa, grudzień 2013 BS/171/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W GRUDNIU

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFERENCJE PARTYJNE W LIPCU BS/115/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, LIPIEC 2003

Preferencje partyjne Polaków. Listopad Preferencje partyjne Polaków. TNS Listopad 2015 K.074/15

Warszawa, lipiec 2012 BS/95/2012 PREFERENCJE PARTYJNE W LIPCU

Warszawa, listopad 2009 BS/150/2009 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE

Warszawa, wrzesień 2011 BS/105/2011 O UDZIALE W WYBORACH, PEWNOŚCI GŁOSOWANIA I PREFERENCJACH NIEZDECYDOWANYCH

Warszawa, czerwiec 2011 BS/69/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W CZERWCU

Warszawa, kwiecień 2013 BS/47/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU

Wyższa frekwencja w drugiej turze?

Preferencje partyjne Polaków Marzec 2017 K.011/17

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w lipcu NR 100/2015 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w sierpniu NR 116/2015 ISSN

Warszawa, czerwiec 2013 BS/80/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W CZERWCU

DYNAMIKA NASTROJÓW POLITYCZNYCH POLAKÓW

Warszawa, luty 2010 BS/18/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W LUTYM

KOMUNIKATzBADAŃ. Przepływy elektoratów w wyborach parlamentarnych 2011 i 2015 NR 166/2015 ISSN

Warszawa, wrzesień 2014 ISSN NR 126/2014 PREFERENCJE PARTYJNE PO WYBORZE DONALDA TUSKA NA PRZEWODNICZĄCEGO RADY EUROPEJSKIEJ

Warszawa, kwiecień 2010 BS/51/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU

Warszawa, maj 2015 ISSN NR 71/2015 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I PKW

Warszawa, kwiecień 2015 ISSN NR 59/2015 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I PKW

Wybory samorządowe znaczenie, gotowość uczestnictwa oraz zainteresowanie decyzjami władz różnych szczebli

Warszawa, czerwiec 2015 ISSN NR 89/2015 REFERENDUM PIERWSZE REAKCJE PRZED ROZPOCZĘCIEM KAMPANII

Preferencje partyjne Polaków w połowie listopada 2005 r.

Warszawa, czerwiec 2012 BS/84/2012 PREFERENCJE PARTYJNE W CZERWCU

SYMULACJE WYNIKÓW WYBORÓW W UKŁADZIE JOW

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFERENCJE PARTYJNE W CZERWCU BS/97/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, CZERWIEC 2003

Preferencje prezydenckie w kwietniu 2015 roku

Warszawa, listopad 2010 BS/152/2010 POLACY O WYBORACH SAMORZĄDOWYCH

Preferencje partyjne w kwietniu

Sondaż przed II turą wyborów prezydenta Stalowej Woli w 2010 roku

Preferencje partyjne Polaków. Luty Preferencje partyjne Polaków. TNS Luty 2016 K.009/16

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Preferencje partyjne Polaków w listopadzie 2010 r.

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Preferencje partyjne Polaków w marcu 2010 r.

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o działalności parlamentu, prezydenta i Trybunału Konstytucyjnego NR 154/2016 ISSN

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU BS/7/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004

Preferencje prezydenckie w marcu 2015 roku

KOMUNIKATzBADAŃ. Poczucie wpływu na sprawy publiczne NR 95/2017 ISSN

forumidei Reguły wyborów samorządowych 2018

Transkrypt:

Wybory parlamentarne. Jaka będzie frekwencja? Adam Gendźwiłł Trudno na podstawie sondaży dokładnie przewidzieć wynik wyborów te najwierniej oddające rozkład preferencji pojawią się dopiero niedługo przed ogłoszeniem ciszy wyborczej. Coś już jednak wiadomo, zarówno w kwestii frekwencji wyborczej, jak i rozkładu poparcia. Weźmy najpierw pod uwagę historyczne poziomy odniesienia, które dają pojęcie o możliwościach mobilizacji polskiego elektoratu. Frekwencja wyborcza w Polsce nigdy nie była przesadnie wysoka od początku transformacji raczej wyróżnialiśmy się wśród krajów regionu wysokim poziomem absencji. W wyborach parlamentarnych w 2005 roku, gdy do władzy po raz pierwszy doszło Prawo i Sprawiedliwość (wraz z ówczesnymi koalicjantami: Ligą Polskich Rodzin i Samoobroną), do urn poszło ledwie 40,6% uprawnionych. Ale już po dwóch latach w przedterminowych wyborach parlamentarnych frekwencja wyniosła 53,9% skok frekwencji o ponad 13 punktów procentowych w ciągu dwóch lat pokazuje znaczną chwiejność uczestnictwa wyborczego i skalę możliwej mobilizacji obywateli, gdy uznają wybory za istotnie rozstrzygające. Podobne zjawisko obserwowaliśmy w ostatnich wyborach samorządowych w 2018 roku i w szczególności w europejskich w maju 2019 roku, kiedy frekwencja była znacznie wyższa, niż wskazywałoby na to zwykłe przedłużenie trendu wyznaczonego przez poprzednie pomiary. Mobilizacja w wyborach samorządowych była o 7,6 punktu procentowego wyższa niż w 2014 roku, w europejskich o 21,9 punktu procentowego wyższa niż w roku 2014. Nie działo się to za sprawą skokowego wzrostu znaczenia polityki samorządowej czy europejskiej w Polsce część elektoratu miała dzięki tym wyborom okazję wysłania sygnału, którego adresatem była pierwszorzędna arena konkurencji partyjnej czyli arena parlamentarna. Październikowe wybory dają wyborcom okazję wysłać sygnał dużo bardziej bezpośredni. Ciągle nie został pobity rekord frekwencji w wyborach do Sejmu i Senatu, jaką odnotowano w pierwszych, tzw. kontraktowych wyborach z 1989 roku zagłosowało wtedy 62% uprawnionych. 1

Początkowo znacznie wyższą frekwencją cieszyły się wybory prezydenckie, zapewne ze względu na ich silną personalizację i symboliczną wagę urzędu. Jednak wraz z faktycznym i symbolicznym spadkiem znaczenia prezydentury, który usankcjonowała Konstytucja z 1997 roku, obserwujemy tu raczej tendencję spadkową. Towarzyszy jej stopniowy wzrost przekonania o ważności wyborów parlamentarnych, choć są one z perspektywy wyborców bardziej skomplikowane. Pojedynek Wałęsa Kwaśniewski w drugiej turze rozstrzygało w 1995 roku ponad 68% uprawnionych (nigdy nie odnotowaliśmy wyższej frekwencji w wyborach powszechnych), w ostatnich wyborach prezydenckich w 2015 roku frekwencja w II turze wyniosła już tylko 55,3%. Historyczna frekwencja w wyborach prezydenckich dowodzi jednak, że możliwe jest w Polsce przekroczenie mobilizacji 60% elektoratu. Ile zatem osób może zagłosować w najbliższych wyborach? Gdyby po prostu przedłużyć lekko wzrostowy (choć niezbyt stabilny) trend liniowy, wyznaczony dla wyborów parlamentarnych od 1991 do 2015 roku (wybory z roku 1989 pomijam jako nietypowe), to wskazywałby na frekwencję 51,5% w październiku 2019 roku. To jednak ułomna prognoza. Zachowania wyborców w niedawnych wyborach samorządowych i europejskich, a także ich deklaracje sondażowe dają mocne podstawy, aby twierdzić, że poziom uczestnictwa będzie znacznie wyższy. Dane z badań zarówno CBOS, jak i Kantar dość zgodnie sugerują, że w nadchodzących wyborach poziom frekwencji może przekroczyć 55%. Wiadomo, że deklaracje respondentów są obciążone nadmiarowymi deklaracjami uczestnictwa (turnout overreporting) i trzeba je skorygować w dół, biorąc np. pod uwagę wcześniejsze pomiary. Jak pokazuje tabela 1, w przypadku CBOS średnia różnica między odsetkiem deklarujących udział w wyborach a faktyczną frekwencją wyborczą dla okresu 1997 2015 wynosiła 17,9 punktu procentowego i była bardzo stabilna w całym analizowanym okresie. Pomiar z początku września 2019 roku (72% badanych zadeklarowało udział w wyborach) skorygowany o tę wyliczoną średnią daje oszacowanie frekwencji na 54,1%. Gdyby korygować nie jeden pomiar wrześniowy, ale średnią z lipca, sierpnia i września, to oszacowanie frekwencji w październiku byłoby nawet wyższe i wynosiłoby 56,1%. Historyczne pomiary wskazują, że w ostatnim badaniu przed wyborami odsetek deklaracji udziału w wyborach jeszcze rośnie o kilka punktów procentowych. Wystarczy, że ten odsetek w realizowanym na początku października sondażu CBOS przekroczy 73%, a wówczas skorygowane oszacowanie frekwencji przekroczy 55% i to wydaje się bardzo prawdopodobny scenariusz. W badaniach Kantar (prowadzonych techniką CAPI, czyli wywiadów face-to-face, a więc taką samą, jak badania CBOS) deklaracje udziału w wyborach bywały nieco rzadsze, zapewne za sprawą nieco innego sformułowania pytań. Średnia różnica oszacowań w okresie 2007 2015 wynosiła 12,1 punktu procentowego. Ostatni pomiar (66% deklaracji udziału w wyborach) daje oszacowanie poziomu frekwencji równe 53,9%. 2

Tab. 1. Deklaracje udziału w wyborach parlamentarnych a faktyczna frekwencja wyborcza CBOS Kantar (wcześniej TNS, TNS Polska, TNS OBOP) Wybory Faktyczna frekwencja wyborcza Deklaracje udziału w wyborach w ostatnim przedwyborczym sondażu Różnica między deklaracjami a faktyczną frekwencją wyborczą Deklaracje udziału w wyborach w ostatnim przedwyborczym sondażu Różnica między deklaracjami a faktyczną frekwencją wyborczą 1 2 3 4 5 6 1997 47,9 66 18,1 2001 46,3 66 19,7 2005 40,6 59 18,4 2007 53,9 71 17,1 64 10,1 2011 48,9 66 17,1 63 14,1 2015 50,9 68 17,1 63 12,1 2019*? 72? 66? * Dla 2019 roku ostatni pomiar CBOS pochodzi z początku września, a dla Kantar z połowy września. Biorąc pod uwagę dynamikę, jaką widać na finiszu kampanii wyborczej, i temperaturę sporu politycznego w Polsce, najbardziej prawdopodobne jest, że frekwencja w wyborach parlamentarnych będzie wahać się w przedziale od 55% do 60%, a więc może okazać się rekordowa dla tego typu wyborów po 1989 roku, choć zapewne nie przekroczy poziomu uczestnictwa w tamtych pierwszych, transformacyjnych wyborach parlamentarnych. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że ze względów demograficznych dzisiejsze 55% uprawnionych do głosowania to 16,6 mln wyborców, niewiele mniej niż 17 mln głosujących 4 czerwca 1989 roku. Nie wnikając w detale publikowanych ostatnio pomiarów preferencji partyjnych (najbliższe dni przyniosą ich jeszcze wiele i będą one najpewniej jeszcze lepiej przybliżać ostateczny wynik wyborów), można podsumować, że sondaże przedwyborcze dość jednoznacznie wskazują Prawo i Sprawiedliwość jako zwycięzcę wyborów. Miażdżąca większość respondentów (różnych preferencji politycznych) jest również przekonana, że PiS osiągnie najwyższy wynik. Wiadomo jednak, że w systemie proporcjonalnym wybory nie zawsze przynoszą zwycięzcę i jednoznaczne rozstrzygnięcie polityczne. Wygrywa je naprawdę dopiero ten, kto jest w stanie utworzyć rząd, a więc ma wystarczającą liczbę mandatów w Sejmie. W tej perspektywie dla wszystkich prognoz wyborczych kluczowe jest to, czy Polskie Stronnictwo Ludowe (Koalicja Polska) i Konfederacja Wolność i Niepodległość przekroczą pięcioprocentowy próg wyborczy wskaźniki preferencji dla tych ugrupowań od dłuższego czasu oscylują właśnie w okolicy progu ustawowego. W przypadku Konfederacji (bardziej niż w przypadku PSL, które ma bardziej skoncentrowane terytorialnie poparcie) decydujące może też być przekroczenie tzw. naturalnego progu wyborczego w niektórych okręgach w większości polskich okręgów wyborczych 5% głosów zdobyte w skali okręgu nie wystarcza do zdobycia choćby jednego mandatu. 3

Czy Konfederację może wspierać efekt nowości? Wcześniejsze wybory parlamentarne pouczają, żeby być ostrożnym w prognozowaniu wyniku partii nowych, dopiero wchodzących na scenę partyjną. Nowe inicjatywy zwykle dostawały w wyborach do Sejmu lepszy wynik niż w sondażach: w 2015 roku Kukiz 15 i.nowoczesna były średnio niedoceniane w sondażach, podobnie jak Ruch Palikota w 2011 roku. Przede wszystkim jednak trudno powiedzieć, czy Konfederację można uznać za nowy podmiot polityczny w takim samym sensie, jak wyżej wymienione. Pouczające jest też to, że efekt nowości nie zadziałał w przypadku Wiosny Roberta Biedronia w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego. Sprawy nie ułatwia to, że ciągle sporo wyborców jest niezdecydowanych i niechętnych do ujawnienia swoich preferencji. W badaniu Kantar z 25 26 września było ich 10%; w badaniu Indicatora z 23 25 września 7,5%, w badaniu IBRiS z 20 21 września 7,1%; aż 15% deklarujących udział w wyborach nie ujawniło swoich preferencji w badaniu CBOS z 12 19 września (w badaniach face-to-face zwykle mniej osób ujawnia preferencje, dodatkową rolę może odgrywać fakt, że niektórzy badani utożsamiają ankieterów CBOS z przedstawicielami administracji). Jak pokazują badania, małym partiom najbardziej grozi zjawisko znane jako efekt wozu z orkiestrą (bandwagon effect) czyli ucieczka wyborców ugrupowań i kandydatów, których postrzegane szanse na mandat są małe, do większych ugrupowań drugiej preferencji. Wiele wskazuje na to, że ewentualna mobilizacja ostatniej chwili działa bardziej na korzyść większych niż mniejszych ugrupowań. Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego nawet ostatnie, najbardziej wiarygodne, sondaże wykazywały niższe poparcie dla największych partii niż to, jakie te ugrupowania otrzymały w rzeczywistości. Średnie niedoszacowanie w ostatnim przedwyborczym pomiarze kluczowych ośrodków (Indicator, IBRiS, Estymator, Kantar, IPSOS, CBOS, Dobra Opinia i IBSP) wynosiło dla Prawa i Sprawiedliwości prawie 5 punktów procentowych, dla Koalicji Europejskiej prawie 1,5 punktu procentowego. Mniejsze ugrupowania były z kolei przeszacowane względem ostatecznych wyników o 1 2 punkty procentowe. Wyniki sondażu CBOS z końca sierpnia 2019 roku sugerują, że ta swoista dezercja wyborców najbardziej grozi właśnie wyborcom PSL i Konfederacji (tabela 2). Te ugrupowania mają najmniej wyborców w 100% przekonanych, że wezmą udział w wyborach, najmniej wyborców w 100% pewnych głosowania właśnie na tę partię i stosunkowo wielu wyborców, którzy deklarują, że mają w zanadrzu partię drugiego wyboru. PiS już pod koniec sierpnia (kiedy realizowane było badanie) miało elektorat najlepiej zmobilizowany to znaczy pewny tego, aby pójść na wybory, a także najbardziej lojalny czyli pewny głosowania właśnie na tę partię i deklarujący brak alternatywnych opcji, partii drugiego wyboru. Oczywiście, może to wynikać po części ze skłonności do udzielania bardziej kategorycznych odpowiedzi ale też widać tu jasno ograniczenie pola działania partii opozycyjnych i jednocześnie poważną polityczną pokusę: zwolenników PiS trudno zdemobilizować i trudno przekonać do zmiany preferencji; partykularne korzyści można łatwiej osiągnąć z przeciągnięcia na swoją stronę wyborców innych partii opozycyjnych. Amerykańscy badacze opisywali również zjawisko odwrotne, występujące rzadziej i słabsze efekt przegrywającego (underdog effect). Polega ono na przerzucaniu preferencji w kierunku partii i kandydatów, którzy są bliscy przegranej podatni na ten mechnizm są przede wszystkim wcześniejsi wyborcy danej partii, którzy zmienili swoje preferencje. W obecnym kontekście oznaczałoby to, że efekt ten może pojawić się bardziej w odniesieniu do PSL niż w odniesieniu do Konfederacji ta pierwsza partia istnieje dłużej, straciła też wielu wyborców wśród mieszkańców wsi na rzecz PiS. Jednak dotychczasowe badania CBOS pokazywały dość stabilne poparcie dla partii rządzącej w tym segmencie elektoratu. 4

Tab. 2. Pewność uczestnictwa i preferencji w elektoratach największych partii politycznych 100% pewność udziału w wyborach 100% pewność głosowania na kandydata tej partii Brak partii drugiego wyboru 1 2 3 4 PiS 79% 73% 64% KO 77% 48% 24% Lewica 75% 39% 28% PSL 54% 32% 38% Konfederacja 58% 25% 37% Niezdecydowani 54% Źródło: CBOS, 22 29 sierpnia 2019 Dokładne brzmienie pytań: (a) W jakim stopniu jest Pan(i) pewien (pewna), że weźmie udział w wyborach? (b) W trakcie kampanii wyborczej zdarza się, że ludzie zmieniają swoje zamiary, chęć głosowania na daną partię/komitet wyborczy. W jakim stopniu, na ile procent, jest Pan(i) przekonany(a), że w dniu wyborów zagłosuje Pan(i) na kandydata tego komitetu wyborczego? (c) Gdyby mógł (mogła) Pan(i) głosować na kandydatów jeszcze jednej partii/komitetu wyborczego, to który wybrał(a)by Pan(i) jako drugi? Wypada przypomnieć, że sondaże przedwyborcze to narzędzie, które w historii (nie tylko polskiej polityki) udowodniło swoją wiarygodność w prognozowaniu rozkładu preferencji politycznych. Wbrew wielu obiegowym opiniom sondaże przynoszą dość dobry ogląd rozkładu opinii publicznej a sondaże przedwyborcze są jednym z niewielu przypadków, w których rzeczywistość przynosi weryfikację dokładności badań społecznych. Wątpiącym polecam choćby dokumentację konkursów o puchar Pytii, organizowanych przez Centrum Badań Ilościowych nad Polityką Uniwersytetu Jagiellońskiego to cykliczny projekt oceniający dokładność przedwyborczych przewidywań sondażowych. Nie można zapominać, że sondaże zwłaszcza przeprowadzane w końcowym okresie kampanii wyborczej mają również olbrzymie znaczenie perswazyjne i stają się niechybnie częścią układu, który same mierzą. Obywatele lubią przeglądać się w sondażowym lustrze, choć rzadko zwracają uwagę, że to odbicie, które widzą, jest już nieaktualne. I że ich reakcja na to, co ujrzą w lustrze sondaży, nie pozostaje neutralna dla tego, co w tym lustrze będzie widoczne za chwilę. Warto też pamiętać, że sondaże najbardziej mylą się w kwestii politycznie najistotniejszej podziału mandatów. Gdy marginesy zwycięstw są wąskie albo kilka partii balansuje na ustawowym progu wyborczym, niewielkie różnice oszacowań poparcia przekładają się na znaczne różnice oszacowań ostatecznego udziału we władzy. Ta sytuacja oznacza również, że kilkadziesiąt tysięcy głosów w skali całego kraju, a kilka kilkanaście 5

tysięcy głosów w skali całego okręgu wyborczego może decydować o politycznym krajobrazie kolejnej kadencji parlamentu. Konsumentom sondaży, będącym jednocześnie obywatelami, warto przypomnieć, że sondaże pokazują to, co prawdopodobne. O tym, co realne i możliwe, zdecydują wyborcy. A potem wybrani przez nich politycy. Adam Gendźwiłł doktor socjologii, adiunkt w Zakładzie Rozwoju i Polityki Lokalnej Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego, ekspert Fundacji Batorego. Specjalizuje się w badaniach demokracji lokalnej, polityki samorządowej, partii politycznych i systemów wyborczych, a także w metodologii badań społecznych. Sapieżyńska 10a 00-215 Warszawa tel. (48-22) 536 02 00 fax (48-22) 536 02 20 batory@batory.org.pl www.batory.org.pl Teksty udostępnione na licencji Creative Commons. Uznanie autorstwa na tych samych warunkach 3.0 Polska (CC BY SA 3.0 PL) Redakcja: Izabella Sariusz-Skąpska Warszawa 2019 ISBN 978-83-65882-92-9