15 kwietnia 2012 Temat: Doświadczyć Bożego Miłosierdzia Znaczenie słowa- Boże Miłosierdzie, miłosierdzie w języku hebrajskim, podstawowe prawy wiary, niebo- nieustanna medytacja Miłości i Miłosierdzia Boga, spowiedź jako spotkanie z Jezusem Miłosiernym i doświadczanie Jego chwalebnych Ran, Święta Faustyna- wielka Apostołka Bożego Miłosierdzia, pontyfikat Jana Pawła II zawierzony Bożemu Miłosierdziu, prześladowanie księdza Michała Sopoćko, miłosierdzie jako największy przymiot Boga, początkiem miłosierdzia jest miłość, wielki odpust Bożego Miłosierdzia Duchu Święty prosimy abyś przychodził do nas teraz, abyś przychodził w czasie tej homilii, w czasie eucharystii, abyś przychodził do nas przez cały dzisiejszy dzień, abyśmy mogli przyjąć Boże Miłosierdzie, abyśmy mogli przyjąć miłosierdzie, które pochodzi od Ojca jest nam dane przez Jezusa Zmartwychwstałego, który wcześniej był ukrzyżowany, ale żyje. Duchu Święty proszę, aby dal łaskę wszystkim,którzy tutaj są i będą słuchali tej homilii, aby mogli słuchać sercem pełnym ufności, aby były wielkie owoce w ich sercach, w ich życiu po tej homilii. Proszę abyś i mnie dal laskę abym mógł mówić, to co ty chcesz, to co dzisiaj trzeba mówić, o Bożym Miłosierdziu. Namaść więc moje myśli, moje usta i proszę abyś przemawiał przez mnie. Duchu Święty przyjdź i działaj w nas teraz. Przyjdź przez Serce Maryi, przez Serce Maryi Miłosiernej Przyjdź Duchu Święty. Zanim rozpocznę homilię to chciałbym powiedzieć, że jeżeli chodzi o takie właśnie nasze spotkania eucharystyczne, niedzielne to nigdy jeszcze nie było tyle ludzi jak dzisiaj. Było dużo ludzi modlitewnych na spotkaniach, w sobotę czy w piątek, to prawda, ale jeżeli chodzi o niedziele, a szczególnie i o niedziele miłosierdzia to nigdy nie było właśnie was tylu zgromadzonych. A ostatnio na mszy świętej niedzielnej było zgromadzonych kiedy była konsekracja tego kościoła, kiedy był biskup. To widać, że dzisiaj was Bóg zgromadził w tej świątyni abyście mogli doświadczyć Bożego Miłosierdzia, bożej laski. Ta świątynia mimo, że nazywa się świątynią Ducha Świętego to jest świątynia też w pewnym sensie świątynią Bożego Miłosierdzia. Jest świątynia, gdzie objawia się Boże Miłosierdzie, Boża Miłość, Boża laska. Spotykamy się dzisiaj na tej pięknej, uroczystej mszy świętej w Niedziele Bożego Miłosierdzia. Od 2000 roku, kiedy Ojciec Święty już dzisiaj błogosławiony, a na pewno 1
niedługo światy Jan Paweł II ogłosił święto Bożego Miłosierdzia w Drugą Niedzielę Wielkanocną. I dzisiaj już jest 12 rocznica tego ustanowienia. Dzisiaj możemy swobodnie w całym kościele świętować Boże Miłosierdzie rozciągnięte właśnie na wszystkie parafie, na wszystkie kościoły. Widocznie to Boże Miłosierdzie jest tak ważne, bo w samym Piśmie Świętym możemy usłyszeć, że Bóg jest miłosierny, że Bóg jest miłością odwieczną, przebaczającą, że Bóg jest sprawiedliwy. Tak, bo właśnie jest sprawiedliwy. To prawda, bo musi też sądzić nasze czyny dobre i źle. Bo cóż to by była miłość i miłosierdzie gdyby też nie było w tej miłości i miłosierdziu także sprawiedliwości? Ale Bóg chce żeby cały świat poznał tych ostatnich czasach, można powiedzieć, zupełnie swobodnie, że to są czasy ostateczne, więc Bóg szczególnie w tych czasach ostatecznych wylewa Boże Miłosierdzie. Boże Miłosierdzie samo słowo znaczy współczucie, empatie, przebaczenie, chęć darowania win, które ktoś popełnił względem mnie i tym który przebacza nasze winy w najwyższym stopniu jest sam Bóg, który jest Miłością i Miłosierdziem Sam. Bóg chce nam przebaczać. Bóg ściga, można powiedzieć ludzi, grzesznika, nie żeby potępiać, karać, tylko żeby przebaczać. Tak powiedział jednej świętej też. Tak samo Bóg nas dzisiaj, można powiedzieć, ściga Swoim Miłosierdziem, żeby nam przebaczać. Miłosierdzie, w języku hebrajskim znaczyło, właśnie tak jak powiedziałem, współczucie, przebaczenie, pragnienie darowania win, empatie czyli zrozumienie drugiego człowieka, jego słabości, jego biedy i dlatego chęć takiego darowania mu co nie jest wstanie oddać, że ten człowiek, który zgrzeszył wobec Pan Boga jest wobec Boga wielkim dłużnikiem. I żeby ten dług spłacić, to musiał przyjść ktoś doskonały żeby spłacić, można powiedzieć, tą winę, która wyrządziła, w cudzysłowie Bogu wielką obrazę, wielką ranę, jeżeli możemy tak powiedzieć. Więc przyszedł Jezus, który dokonał wielkiej Swojej Miłości w imieniu Miłosierdzia Ojca odkupienia, bo my nie byliśmy się wstanie sami odkupić. Nikt z nas nie jest wstanie zgładzić nawet najmniejszego grzechu sam z siebie. Nawet, nie wiem, gdyby jakie wielkie rzeczy by dokonał, może gdyby nawet poszedł na męczeństwo to ta śmierć męczeńska nie gładzi jego grzechów, bo Tym który gładzi grzechy od najmniejszego do największego grzechu jest tylko Jezus, żywe miłosierdzie Ojca, wcielone miłosierdzie Ojca. A jeszcze drugie znaczenie tego słowa hebrajskiego, które my rozumiemy właśnie jako miłosierdzie to znaczy również bycie ukrytym we wnętrznościach Ojca, czyli można powiedzieć, że miłosierdzie gładzi nasze grzechy, które jest pełne współczucia, przebaczenia. Bóg, który chce nas pojednać to jeszcze w swoim miłosierdziu chce nas grzesznych ludzi ukryć jeżeli możemy tak powiedzieć w Swoich wnętrznościach, czyli w Swoim wnętrzu, w 2
Swoim Sercu. Miłosierne Serce, nie tylko przebacza, ale także chce żeby ten grzesznik był w Nim, w Bogu ukryty, w Bogu, który jest Miłosierdziem. To znaczy to właśnie słowo Miłosierdzie w znaczeniu tym semickim, hebrajskim. Trzeba żebyśmy dzisiaj poprzypominali sobie dzisiaj podstawowe prawy naszej wiary, że jest Jeden Bóg, który nas stworzył w Swoim Miłosierdziu, który nas odkupił w Swoim Miłosierdziu i który pragnie właśnie żebyśmy przez Jego Miłosierdzie byli w Jego wnętrznościach. Niebo to można powiedzieć wnętrzności Boga, Serce Boga. I co będziemy tam robić? Tam będziemy, jak powiedział świętej Faustynie Pan Jezus, nieustannie rozważać, medytować Miłość i Miłosierdzie Boga. Czyli już wiecie co macie tam robić? Tam będzie nieustanna medytacja. Będziemy rozważać Miłość i Miłosierdzie Boga, które nam ukazał, przepaść tego Miłosierdzia. To będzie nasze zadanie w niebie, wysławianie Boga Miłosiernego i rozważanie tego Jego Miłosierdzia, bo Bóg nie potrzebował nas do szczęścia. On jest doskonały i szczęśliwy i nasze istnienie nic Mu nie daje do szczęścia. Ale Bóg właśnie w Swoim Miłosierdziu nas stworzył po to żeby nas uszczęśliwić. Jest takie piękne słowo, trochę może też wstrząsające, które Bóg mówi w Psalmie 82, wszyscy jesteście bogami, synami Najwyższego. Czyżby ten psalmista przesadził? Nie. Oczywiście my wszyscy, którzy wierzymy w Jezusa Chrystusa i kiedyś będziemy w niebie, to w pewnym sensie będziemy bogami, bogami oczywiście przez małe b, bo będziemy prowadzić życie boskie w Bogu. Będziemy nieśmiertelni i szczęśliwi tak jak Bóg. Jesteście więc wszyscy bogami, synami Najwyższego, córkami Najwyższego. Jakie wielkie powołanie, jaka wielka godność jest twoja, mimo że czujemy się tacy grzeszni i słabi tacy mali i przygnieceni tym światem, który jest złem które jest naokoło w tym świecie. Dzisiejsza ewangelia mówi o miłosiernym Panu o Jezusie, który zmartwychwstał i który przechodzi jako Miłosierny Zbawiciel jako Miłosierny Mistrz. Przychodzi. I co robi? Pokazuje Swoje Rany, Rany Miłosierdzia. Jezus Chrystus nasz Pan, który tutaj też jest w tym pięknym obrazie ma pięć Ran Miłosierdzia. To są Rany chwalebne. Z tych Ran wypływa miłosierdzie nieustannie. Nieustanie dla nas i dla ciebie i pierwszymi którzy dostąpili Bożego Miłosierdzia, wylewania się Miłosierdzia Bożego z Ran Jezusa była Maryja i byli Apostołowie. Jezus pozuje Swoje Rany, odkrywa Swoje Serce i mówi zobaczcie: To Ja jestem, możecie Mnie dotknąć, popatrzcie. Także Jezus Miłosierny przyszedł do Apostołów właśnie taki jak mamy tutaj na obrazie. Jak ktoś może próbował sobie wyobrazić jak wglądał Pan Jezus kiedy do nich przyszedł to był właśnie taki. Tak wyglądał. Taką miał postać. I co ogłasza? Ogłasza miłosierdzie. Mówi: Przebaczajcie w imię Moje. Komu odpuścicie będzie odpuszczone, komu 3
zatrzymacie grzechy będą zatrzymane, czyli pierwsze orędzie Jezusa Miłosiernego, przebaczajcie. Bądźcie miłosierni, czyli sakrament przebaczenia jakim jest spowiedź, to spotkanie z Jezusem Miłosiernym. To doświadczanie Jego chwalebnych Ran, wylewanie Jego miłosierdzia na grzesznika. Można powiedzieć, że człowiek który przychodzi do spowiedzi jest zalewany miłosierdziem. Można powiedzieć że się topi w tym Bożym Miłosierdziu, tylko żeby był otwarty, tylko żeby chciał to miłosierdzie przyjąć. Jest zalewany morzem Bożego Miłosierdzia. Grzesznik, który jest jak kropla właśnie wobec oceanu czy morza Bożego Miłosierdzia, jest właściwie rzucony w te miłosierdzie i zalewany miłosierdziem. Święta Faustyna, którą dzisiaj pragniemy też wspominać ona jest wielką Apostołką Bożego Miłosierdzia. Jest? Jest. Bo nie tylko była, ona jest. Pan Jezus jej powiedział, że za życie i po śmierci będzie Apostołką Bożego Miłosierdzia. A po śmierci jeszcze bardziej, bo obiecał jej, że ona po śmierć będzie biegała po całym świecie, a szczególnie w święto Bożego Miłosierdzia i będzie rozlewała Jego laski. Także my dzisiaj jesteśmy pewni tego, bądźmy pewni tego,że Jezus Miłosierny wylewa Swoją laskę również przez świętą Faustynę i na pewno przez innych świętych, przez Jana Pawła II, który tez był Apostelem Miłosierdzia. I on też w jednym kazaniu, kiedy mówił o Bożym Miłosierdziu powiedział, że mój pontyfikat jest pontyfikatem, który zawierzyłem Bożemu Miłosierdziu. I gdyby nie Jan Paweł II, to byśmy nie znali koronki do Bożego Miłosierdzia. Nie byłoby takiego kultu to Bożego Miłosierdzia, bo po śmierci siostry Faustyny kościół był powściągliwy i dobrze, bo musi być kościół, ale niestety był chyba za bardzo w swych zarządzeniach, trochę powściągliwy, w tym sensie, że ten kult był zabroniony, że nie można było publicznie odmawiać koronki. Nawet ksiądz Michał Sopoćko, spowiednik siostry Faustyny był prześladowany z tego powodu i nie mógł publicznie mówić i rozpowszechniać tego kultu. Niesamowite, że Pan Bóg dopuścił do tego żeby w kościele i kościół, który przecież jest Jego Ciałem też jakby był przeciwko temu co jest od samego Boga, ale to jest jakieś działanie tajemnicze Pana Boga, że dopuszcza do tego. W każdym razie Jan Paweł II, można powiedzieć uratował, te nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia. Człowiek Miłosierdzia ocalił, jeżeli tak możemy powiedzieć ludzkimi słowami, kult do Bożego Miłosierdzia w wydaniu świętej Faustyny. Zatwierdził Dzienniczek, beatyfikował ją, kanonizował, uznał święto, obraz i wszystko to co święta Faustyna głosiła w swoim Dzienniczku i swoim życiem. Uznał Jan Paweł II, prorok Miłosierdzia. A święta Faustyna to mówię dla tych, którzy mało wiedzą o niej albo jeszcze jej nie znają, chociaż wielu z was, widzę tutaj jest tych którzy znają świętą Faustynę i Bożego Miłosierdzie, ale mówię o niej i Bożym Miłosierdziu po to żeby ci, którzy znają odnowili nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia, a ci którzy nie znają zaczęli czcić Boga Miłosierdzia A 4
święta Faustyna była zupełnie prostą kobietą. Miała dwie klasy. Zupełnie prosta dziewczyna, której Bóg się objawili jeszcze na dodatek na jakieś zabawie, na balu, że ją powołuje, wzywa do zakonu, że wybrał ja na to żeby głosiła Boże Miłosierdzie, żeby odmawiała koronkę do Bożego Miłosierdzia, żeby namalowała obraz, nawet jej takie coś powiedział, szalone słowa. Jak ja mam malować obraz? Albo, że ma założyć zakon Bożego Miłosierdzia. Nigdy nie założyła tego, także Bóg ją prowadził w sposób szalony, ale ona poddała się Bogu Miłosiernemu, szalonemu, kochanemu, kochającego ją i uczynił ją, ja uważam, jedną z największych świętych nie tylko Polski, ale kościoła. I pośród was są tacy ludzie, prości, zwykli, szarzy i może nawet większość tego kościoła to tacy ludzie i sądzę, ze nas też kapłanów, my kapłani jesteśmy dlatego kapłanami, bo wybrał nas szarych, zwykłych ludzi, żebyśmy byli świadkami miłosierdzia, grzeszników, bo tam, gdzie jest grzesznik, to tam jeszcze bardziej widać miłosierdzie, które okazuje temu grzesznikowi i przez niego. Zachęcam was żebyście odwiedzili świętą Faustynę. Ona czeka w Łagiewnikach. Może niektórzy z was dzisiaj tam pojadą. Jest jej grób. Może to nie najlepsze słowo grób, bardziej może taki dom ziemski i dla jej ciała. Tam są jej relikwie. Tam ona właśnie w imieniu Pana wysłuchuje tych, którzy błagają Boga o Boże Miłosierdzie. Zresztą ona powiedziała też w swoim Dzienniczku, napisała, że za życia wielu ludzi ją prześladowało, nie chciało ją, odrzucało i po jej śmierci tez wielu teologów, sprawdzali jej Dzienniczek to mówili, że to herezja, jak można mówić, że Miłosierdzie jest największym przymiotem Boga? U Boga wszystko jest równe. Tam nie ma czegoś większego, ale nie rozumieli, że ona mówiła, nie tylko językiem teologicznym, bo też w tym Dzienniczku jest język teologii, ale język po prostu poezji, a poezję trzeba inaczej odbierać niż teologowie i dopiero Jan Paweł II dopiero zauważył to, że ona wyraża się językiem miłości, poezji miłosnej i dlatego powiedziała największy przymiot Boga. Miłość jest kwiatem, a miłosierdzie owocem. Tak powiedziała święta Faustyna, więc dzisiaj czcimy nie tylko miłosierdzie, owoc, ale miłość, kwiat, bo Bóg jest miłością miłosierną. Istnieje w naszej Pustelni Wspólnota Miłość i Miłosierdzie Jezusa, jakby chciał Pan Jezus powiedzieć, brakuje jeszcze słowa miłość. Niektórzy się dziwią: po co miłość? Wystarczy Miłosiernie Jezusa, albo Miłosierdzie Boże. Ale Bóg chciał powiedzieć również i przez naszą Wspólnotę Miłość i Miłosierdzie Jezusa, że początkiem miłosierdzia jest miłość. Od miłości się wszystko zaczyna, że ta miłość jest miłosierna. Dzisiaj jest więc wielkie święto Bożego Miłosierdzia. Możecie uzyskać, możemy wszyscy, również i w tej świątyni wielki odpust Bożego Miłosierdzia. Powiedział świętej Faustynie Pan Jezus, że ten odpust jest o wiele większy, o wiele owocniejszy niż w cudzysłowie taki inny odpust zupełny, że ten 5
odpust zupełny, który dzisiaj możemy uzyskać jest podobny do laski chrztu. Oczywiście to nie jest sakrament chrztu. To nie jest drugi sakrament, ale w pewnym sensie dzisiaj możemy otrzymać coś podobnego co otrzymaliśmy w sakramencie chrztu. A co otrzymaliśmy w sakramencie chrztu? Złagodzenie grzechu pierworodnego, uwolnienie od szatana, od ciemności, od duchowej śmierci i wszelkiego rodzaju zła. Włącznie w Chrystusa, w kościół, otrzymanie laski uświęcającej. Trójca Święta w chwili chrztu mieszka w tym, który jest ochrzczony, w dziecku, czy w dorosłym i to wszystko jest dziełem Bożego Miłosierdzia i Miłości. I tak samo wiec dzisiaj możesz otrzymać cos podobnego do sakramentu chrztu albo jeszcze lepiej tak bardziej teologicznie, poprawnie, wielkie odnowienie sakramentu chrztu dzisiaj będzie. Tak wielkie, tak jakbyś dzisiaj otrzymał ten sakrament, dzisiaj dopiero. I jakie są warunki? Bardzo proste warunki po pierwsze, żeby być w stanie laski uświecającej, czyli po spowiedzi. Niekoniecznie więc trzeba było się wczoraj spowiadać, czy dzisiaj, ale żeby być w stanie laski uświęcającej, czyli wolnym być od grzechu ciężkiego, mieć wszystkie grzechy odpuszczone. Drugi warunek, przyjąć dzisiaj na eucharystii, czyli na ofierze miłości Boga komunię świętą, to jest drugi warunek. Trzeci warunek, nie zawsze rozumiany nawet dla nas wierzących, brak przewiązania do grzechu lekkiego, czyli taka intencja wyrzeczenia się przywiązania nawet do najmniejszego zła w naszym życiu, do najmniejszego grzechu, do najmniejszej wady. I czwarta sprawa, żeby pomodlić się za Ojca Świętego, naszego kochanego, Benedykta XVI, w jego intencjach, żeby omodlić go właśnie dzisiaj koronką szczególnie do Bożego Miłosierdzia. Po mszy świętej będzie adoracja i właśnie zaraz pomodlimy się za Ojca Świętego, za kościół, za cały świat. To są wiec te podstawowe warunki, więc niewiele potrzeba żebyś uzyskał ten odpust Bożego Miłosierdzia dzisiaj, wspaniały. Także gdybyś dzisiaj drogi bracie, po mszy świętej zaraz miał nawet, wybaczacie mi za to może skojarzenie, zawal serca, to od razu pójdziesz do nieba, od razu, bez czyśćca, ewentualnie pomachasz tym, którzy tam są w czyśćcu, od razu pójdziesz do nieba, także taką łaskę dzisiaj wielką otrzymasz. Amen. 6