RZECZPOSPOLITA POLSKA PROKURATOR GENERALNY Warszawa, dnia stycznia 2016 r. PG VIII TK 132/15 P 127/15 TRYBUNAŁ KONSTYTUCYJNY W związku z pytaniem prawnym Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Południe w Warszawie: czy art. 32 ust. 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (aktualny tekst jednolity: Dz. U. z 2013 r. poz. 392 ze zm.), w brzmieniu obowiązującym do dnia 10 lutego 2012 r. (Dz. U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152 ze zm.), w zakresie, w jakim regulował ponoszenie przez zbywcę pojazdu mechanicznego wraz z nabywcą odpowiedzialności solidarnej wobec zakładu ubezpieczeń za zapłatę składki ubezpieczeniowej należnej zakładowi ubezpieczeń za okres do dnia powiadomienia zakładu ubezpieczeń o okolicznościach, o których mowa w ust. 1 tego artykułu, jest zgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie art. 56 pkt 5 w związku z art. 82 ust. 2 ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 1064 ze zm.) przedstawiam następujące stanowisko: art. 32 ust. 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim
Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, w brzmieniu obowiązującym do dnia 10 lutego 2012 r. (Dz. U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152 ze zm.), w zakresie, w jakim regulował ponoszenie przez zbywcę pojazdu mechanicznego wraz z nabywcą odpowiedzialności solidarnej wobec zakładu ubezpieczeń za zapłatę składki ubezpieczeniowej należnej zakładowi ubezpieczeń za okres do dnia powiadomienia zakładu ubezpieczeń o okolicznościach, o których mowa w ust. 1 tego artykułu, jest zgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Uzasadnienie Postanowieniem z dnia 12 października 2015 r., sygn. II C 905/14 upr., Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Południe w Warszawie (dalej: Sąd pytający lub Sąd) przedstawił Trybunałowi Konstytucyjnemu przytoczone na wstępie pytanie prawne. Prawnokonstytucyjne wątpliwości Sądu pytającego, co do zaskarżonego przepisu, powstały na tle następującego stanu prawnego i faktycznego. Pozwany Arkadiusz R. zawarł w dniu 24 stycznia 2009 r. z PZU S.A. umowę obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów, której przedmiotem był pojazd marki Fiat Ducato, na okres od dnia 24 stycznia 2009 r. do dnia 23 stycznia 2010 r. Wysokość składki z tytułu ubezpieczenia ustalono na kwotę 1340 zł. Pozwany zbył ten samochód na rzecz Ryszarda B., lecz nie powiadomił o tym fakcie ubezpieczyciela. Pismem z dnia 8 marca 2011 r. PZU S.A. skierowała do pozwanego ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty kwoty 1340 zł z tytułu zaległej składki. Ryszard B. nie wypowiedział umowy ubezpieczenia zawartej przez pozwanego w dniu 24 stycznia 2009 r. Podstawę odpowiedzialności solidarnej zbywcy pojazdu wraz z nabywcą wobec zakładu ubezpieczeń za zapłatę składki stanowił do dnia 10 lutego 2012 2
r. art. 32 ust. 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 ze zm., aktualny tekst jednolity: Dz. U. z 2013 r. poz. 392 ze zm.; dalej: zaskarżona ustawa lub ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych). Przepis ten miał następujące brzmienie: Zbywca pojazdu mechanicznego ponosi wraz z nabywcą odpowiedzialność solidarną wobec zakładu ubezpieczeń za zapłatę składki ubezpieczeniowej należnej zakładowi ubezpieczeń za okres do dnia powiadomienia zakładu ubezpieczeń o okolicznościach, o których mowa w ust. 1. Natomiast ust. 1 art. 32 stanowił: Zbywca pojazdu mechanicznego jest obowiązany do przekazania nabywcy dokumentów potwierdzających zawarcie umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych oraz do powiadomienia zakładu ubezpieczeń, w terminie 30 dni od dnia zbycia pojazdu mechanicznego, o fakcie zbycia tego pojazdu i o danych osobowych nabywcy. Ustawą z dnia 19 sierpnia 2011 r. o zmianie ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 205, poz. 1210 ze zm.; dalej: ustawa nowelizująca), która weszła w życie z dniem 11 lutego 2012 r., dokonano zmiany brzmienia art. 32 zaskarżonej ustawy. Rozpoznanie powództwa PZU S.A. w sprawie, na kanwie której Sąd zadał pytanie prawne będące przedmiotem niniejszego stanowiska, odbywa się według przepisów obowiązujących przed zmianami dokonanymi ustawą nowelizującą, gdyż, zgodnie z art. 6 tej ustawy, do umów ubezpieczenia zawartych przed dniem jej wejścia w życie stosuje się przepisy dotychczasowe. Dlatego zmiany wprowadzone ustawą nowelizującą nie będą przedmiotem analizy. 3
W ocenie Sądu pytającego, wątpliwości w zakresie naruszenia, przez zaskarżone uregulowanie, art. 32 ust. 1 Konstytucji wynikają przede wszystkim z faktu różnicowania sytuacji zbywców pojazdu w zależności od tego, czy sprostali oni obowiązkowi poinformowania zakładu ubezpieczeń o zbyciu pojazdu. Sąd stwierdza, że w razie zbycia pojazdu mechanicznego na jego nabywcę przechodzą prawa i obowiązki zbywcy wynikające z zawartej przez tego ostatniego umowy ubezpieczenia OC. Zarówno zbywca, który poinformował zakład ubezpieczeń o dokonanej transakcji, jak i ten, który tego nie uczynił, nie posiada już żadnego tytułu prawnego do zbytego pojazdu. Z kolei zakład ubezpieczeń od momentu zbycia pojazdu nie ponosi żadnego ryzyka związanego z osobą zbywcy, i to niezależnie od tego, czy wypełnił on obowiązek powiadomienia zakładu ubezpieczeń o zbyciu pojazdu i danych nabywcy, czy też nie. Tymczasem jedynie zbywca pojazdu, który nie poinformował zakładu ubezpieczeń o zbyciu pojazdu oraz o danych nabywcy, ponosi solidarną odpowiedzialność wobec zakładu ubezpieczeń za zapłatę składki ubezpieczeniowej do czasu poinformowania o powyższych okolicznościach. Zaskarżony przepis miał na celu zmotywowanie zbywcy do możliwie szybkiego informowania zakładu ubezpieczeń o zbyciu pojazdu i przekazania danych nabywcy. Jednak zdaniem Sądu pytającego wskazany cel nie może prowadzić do różnicowania sytuacji prawnej zbywców pojazdów mechanicznych w zależności od tego, czy uczynią oni zadość obowiązkowi poinformowania zakładu ubezpieczeń o dokonanej transakcji i o danych nabywcy pojazdu, czy też temu obowiązkowi nie sprostają. Różnicowanie sytuacji zbywców pojazdów mechanicznych nie znajduje uzasadnienia, nawet jeżeli przysługuje im następcze uprawnienie do dochodzenia od nabywcy zwrotu uiszczonej składki (na podstawie art. 376 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny; Dz. U. z 2014 r. poz. 121 ze zm.; dalej: k.c.), gdyż to 4
na tym ostatnim podmiocie spoczywa ekonomiczna odpowiedzialność wobec zakładu ubezpieczeń za zapłatę składki należnej za okres od dnia, w którym nastąpiło przeniesienie na niego prawa własności pojazdu. Solidarna odpowiedzialność za zapłatę składki jest wyjątkiem od zasady, że po zbyciu pojazdu wszelkie prawa i obowiązki wynikające z umowy ubezpieczenia dotyczą wyłącznie nabywcy, stającego się stroną stosunku prawnego ubezpieczenia i na którego rzecz świadczona jest ochrona ubezpieczeniowa. Sąd pytający stwierdza, że odpowiedź na przedstawione pytanie prawne będzie miała bezpośredni wpływ na rozstrzygnięcie w zawisłej przed nim sprawie. Jeżeli bowiem wskazany w petitum pytania przepis zostanie uznany za zgodny z Konstytucją, konieczne będzie uwzględnienie powództwa. W przeciwnym przypadku powództwo zostanie oddalone. Sąd pytający nie przedstawia szczegółowej argumentacji wskazującej, w jaki sposób zaskarżona regulacja narusza zasadę równości. Z uzasadnienia pytania prawnego można jednak wywnioskować, że regulacja ta prowadzi do zróżnicowania prawnego jednolitej grupy podmiotów charakteryzujących się relewantną cechą wspólną, jaką jest bycie zbywcą pojazdu mechanicznego. W ocenie Sądu, niekonstytucyjne jest zróżnicowanie sytuacji prawnej tych podmiotów, w zakresie odpowiedzialności za zapłatę składki ubezpieczeniowej po zawarciu transakcji zbycia pojazdu, w zależności od tego, czy zbywca poinformował zakład ubezpieczeń o tej transakcji i o danych nabywcy. Przed merytoryczną oceną zastrzeżeń sformułowanych przez Sąd pytający zasadne jest odniesienie się do treści powołanego wzorca kontroli. Zasada równości była wielokrotnie przedmiotem rozważań Trybunału Konstytucyjnego, wobec czego nie jest konieczne szczegółowe jej omawianie w niniejszej sprawie. Ograniczając się do wskazania najważniejszych tez dotychczasowego orzecznictwa, należy przypomnieć, że począwszy od orzeczenia z dnia 9 5
marca 1988 r., sygn. akt U. 7/87 (OTK w 1988 r., poz. 1) Trybunał Konstytucyjny konsekwentnie uznawał, że równość wobec prawa oznacza, iż wszystkie podmioty prawa (adresaci norm prawnych), charakteryzujące się daną cechą istotną (relewantną) w równym stopniu, mają być traktowane równo. W świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, cechą wspólną decydującą o podobieństwie danej grupy podmiotów może być zarówno cecha faktyczna, jak i prawna, a ustalenia jej istnienia dokonuje się z uwzględnieniem treści i celu przepisów, w których zawarta jest kontrolowana norma, często więc ma ona relatywny charakter (por. np. orzeczenie z dnia 3 września 1996 r., sygn. K. 10/96, OTK ZU nr 4/1996, poz. 33 czy wyrok z dnia 21 września 1999 r., sygn. akt K. 6/98, OTK ZU nr 6/1999, poz. 117). Równość nie jest przy tym zasadą absolutną i niedopuszczającą żadnych wyjątków. Ewentualne odstępstwa od nakazu równego traktowania podmiotów podobnych muszą jednak zawsze znajdować podstawę w odpowiednio przekonujących argumentach. Jak stwierdzono w orzeczeniu z dnia 23 października 1995 r., sygn. K. 4/95 (OTK ZU nr 2/1995, poz. 11), tego typu wyjątki muszą spełniać następujące trzy warunki: muszą mieć charakter relewantny, tzn. pozostawać w bezpośrednim związku z celem i zasadniczą treścią przepisów, w których zawarta jest kontrolowana norma, oraz służyć realizacji tego celu i treści; powinny być proporcjonalne, tzn. waga interesu, któremu ma służyć różnicowanie sytuacji adresatów normy, musi pozostawać w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone w wyniku nierównego potraktowania podmiotów podobnych; muszą pozostawać w związku z innymi wartościami, zasadami czy normami konstytucyjnymi, uzasadniającymi odmienne traktowanie podmiotów podobnych; czynnikiem uzasadniającym odmienne traktowanie podmiotów podobnych może być m.in. zasada sprawiedliwości społecznej. 6
W celu oceny zasadności zarzutów wskazujących na naruszenie przez zaskarżony przepis zasady równości, należy najpierw zbadać, czy istnieje jakaś cecha wspólna, uzasadniająca podobne traktowanie adresatów wskazanej normy prawnej (norm prawnych), ustalić kryterium, według którego te podmioty zostały przez kwestionowany przepis różnie potraktowane, a następnie rozważyć, czy ta odmienność jest uzasadniona (tak procedurę testu równości opisano w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z dnia 3 września 1996 r., sygn. K. 10/96, op. cit. oraz w wyrokach z dnia: 21 września 1999 r., sygn. akt K. 6/98, op. cit.; 19 lutego 2003 r., sygn. akt P 11/02, OTK ZU nr 2/A/2003, poz. 12; 16 listopada 2004 r., sygn. akt P 19/03, OTK ZU nr 10/A/2004, poz. 106; 15 kwietnia 2008 r., sygn. akt P 9/06, OTK ZU nr 3/A/2008, poz. 43). Równocześnie Trybunał Konstytucyjny stwierdzał, że na gruncie Konstytucji z 1997 r. ustawodawca dysponuje szerokim zakresem swobody regulowania życia społeczno-gospodarczego, a wybór kryteriów zróżnicowania w poszczególnych sferach stosunków społeczno-gospodarczych należy do ustawodawcy w sytuacji, gdy niemal każda regulacja prawna różnicuje podmioty prawa, do których skierowane są normy prawne wynikające z tych regulacji. Zwracając uwagę na wynikające z podkreślonej wyżej swobody ustawodawcy w określaniu wspomnianych kryteriów zróżnicowania konsekwencje dla sposobu orzekania przez Trybunał w sprawach, w których wskazanym wzorcem kontroli jest art. 32 ust. 1 Konstytucji, Trybunał podkreślał, że wobec faktu, iż kryteria dopuszczalnych zróżnicowań mają charakter ocenny, stosowanie tej zasady przez sąd konstytucyjny wymaga zachowania szczególnej powściągliwości. Jest ona wskazana, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę obowiązującą Trybunał Konstytucyjny zasadę domniemania konstytucyjności obowiązujących przepisów prawa. Oceny konstytucyjności zaskarżonego w niniejszej sprawie uregulowania należy dokonać z uwzględnieniem szerszego kontekstu normatywnego, w tym 7
zwłaszcza w świetle przepisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, w brzmieniu obowiązującym w czasie zawarcia umowy ubezpieczeniowej przez pozwanego Arkadiusza R. Ustawa ta określa m.in. zasady zawierania i wykonywania umów obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (art. 1 ust. 1 pkt 1). Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (dalej: ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych) za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów zaliczone jest do ubezpieczeń obowiązkowych (art. 4 pkt 1). Ubezpieczający zawiera umowę ubezpieczenia obowiązkowego z wybranym zakładem ubezpieczeń, wykonującym działalność ubezpieczeniową w zakresie tego ubezpieczenia. Zakład ubezpieczeń posiadający zezwolenie na wykonywanie działalności ubezpieczeniowej w grupach obejmujących ubezpieczenia obowiązkowe nie może odmówić zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego, jeżeli w ramach prowadzonej działalności ubezpieczeniowej zawiera takie umowy ubezpieczenia (art. 5 ust. 1 i 2). Odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń, co do zasady, trwa przez okres wskazany w umowie i kończy się z upływem ostatniego dnia tego okresu. W przypadku opłacania składki ubezpieczeniowej w ratach, niezapłacenie przez ubezpieczonego lub ubezpieczającego raty składki w terminie oznaczonym przez zakład ubezpieczeń nie powoduje ustania odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń (art. 12). Posiadacz pojazdu mechanicznego jest obowiązany zawrzeć umowę obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem posiadanego przez niego pojazdu (art. 23 ust. 1). Dla określenia pojęcia posiadacza pojazdu trzeba się posiłkować treścią stosownych przepisów Kodeksu cywilnego dotyczących posiadania (art. 336 k.c. i n.). Chodzi tu zatem o osobę, która faktycznie włada pojazdem 8
mechanicznym. Bez znaczenia jest, czy włada w zakresie odpowiadającym prawu własności jako posiadacz samoistny, czy też innemu prawu: ograniczonemu prawu rzeczowemu (użytkowania, zastawu) lub obligacyjnemu (najmu, dzierżawy, leasingu) jako posiadacz zależny. Umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, co do zasady, zawiera się na okres 12 miesięcy (art. 26 ust. 1; wyjątki od tej zasady określono w art. 27). Jeżeli posiadacz pojazdu mechanicznego nie później niż na jeden dzień przed upływem okresu 12 miesięcy, na który umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych została zawarta, nie powiadomi na piśmie zakładu ubezpieczeń o jej wypowiedzeniu, uważa się, że została zawarta następna umowa na kolejne 12 miesięcy. Zawarcie następnej umowy nie następuje, pomimo braku powiadomienia, jeżeli m.in. nie została opłacona w całości określona w umowie składka za mijający okres 12 miesięcy (art. 28 ust. 1 i 2). Umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych ulega rozwiązaniu z upływem okresu, na który została zawarta, oraz w innych przypadkach określonych w art. 33 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Powyższe przepisy w przytoczonym brzmieniu obowiązywały w czasie zawarcia umowy ubezpieczeniowej przez Arkadiusza R. i nie uległy istotnym zmianom w ustawie nowelizującej. W razie zbycia pojazdu mechanicznego, którego posiadacz zawarł umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, na nabywcę pojazdu przechodzą prawa i obowiązki zbywcy wynikające z tej umowy. Umowa ubezpieczenia zawarta przed dniem 11 lutego 2012 r. ulegała rozwiązaniu z upływem okresu, na który została zawarta, chyba że nabywca wypowiedział ją przed upływem 30 dni od dnia nabycia pojazdu mechanicznego. Przepisy art. 28 stosowało się odpowiednio (art. 31 ust. 1). 9
Przytoczone uregulowania stanowią podstawę do dokonania oceny, czy zaskarżony przepis narusza wyrażoną w art. 32 ust. 1 Konstytucji zasadę równości. Przepisy ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych niezmiennie stanowią, że posiadacz pojazdu mechanicznego jest zobowiązany do zawarcia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Zapewnieniu nieprzerwanej ochrony ubezpieczeniowej służy tzw. klauzula prolongacyjna, która przewiduje milczące zawarcie umowy ubezpieczenia na następny okres 12 miesięcy. Do przedłużenia stosunku ubezpieczeniowego dochodzi z mocy ustawy. Jeżeli posiadacz pojazdu nie jest zadowolony ze świadczonej przez zakład ubezpieczeń ochrony i na następny 12- miesięczny okres chce zawrzeć umowę z innym zakładem ubezpieczeń, musi powiadomić o tym zamiarze dotychczasowy zakład najpóźniej w dniu poprzedzającym upływ okresu ubezpieczenia, składając stosowne oświadczenie wyrażające wolę niezawierania kolejnej umowy, zwane wypowiedzeniem (zob. D. Maśniak, Komentarz do art. 28 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, [w:] Prawo ubezpieczeń gospodarczych. Komentarz. Tom I. Komentarz do przepisów prawnych o funkcjonowaniu rynku ubezpieczeń, System Informacji Prawnej Lex). Do automatycznego przedłużenia stosunku ubezpieczeniowego dochodzi, co do zasady, w przypadku, gdy posiadacz pojazdu nie powiadomił na piśmie dotychczasowego ubezpieczyciela w ustalonym terminie o wypowiedzeniu umowy. W razie zbycia pojazdu mechanicznego jego zbywca jest obowiązany do powiadomienia zakładu ubezpieczeń o dokonanej transakcji i o danych osobowych nabywcy. Zbycie pojazdu otwiera jego nabywcy drogę do wypowiedzenia umowy ubezpieczenia zawartej przez zbywcę, a zakładowi ubezpieczeń w przypadku, gdy nabywca nie skorzystał z uprawnienia 10
przewidzianego w art. 31 ust. 1 zaskarżonej ustawy drogę do ponownej kalkulacji należnej składki z tytułu udzielanej ochrony ubezpieczeniowej. Umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych obowiązuje co należy przypomnieć przez okres, na jaki została zawarta, czyli najczęściej przez 12 miesięcy. Podpisując ją, posiadacz pojazdu przyjmuje na siebie obowiązek uiszczania ustalonych z zakładem ubezpieczeń składek należnych za okres, w którym zakład ten udziela mu ochrony od odpowiedzialności cywilnej. Sam upływ okresu 12 miesięcy, na który zawarto umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, nie powoduje zakończenia udzielania ochrony przez zakład ubezpieczeń. Ubezpieczony zobowiązany jest bowiem do powiadomienia zakładu nie później niż na jeden dzień przed upływem okresu 12 miesięcy, na który umowa została zawarta o jej wypowiedzeniu. Jeżeli nie dopełni on tego obowiązku, okres związania stron taką umową ulega przedłużeniu o kolejne 12 miesięcy (z wyjątkami przewidzianymi w art. 28 ust. 2 zaskarżonej ustawy). Stosownemu wydłużeniu ulega wówczas obowiązek uiszczania składek. Obowiązek ten wynika z zapisów umowy zawartej z zakładem ubezpieczeń i z ustawowej regulacji o przedłużeniu ważności umowy o kolejny okres, w przypadku jej niewypowiedzenia w określonym terminie. Przepisy zaskarżonej ustawy przewidują możliwości zwolnienia z obowiązku uiszczania składek wynikających z zawartej z zakładem ubezpieczeń umowy. Jedną z nich jest wypowiedzenie umowy, o którym mowa w art. 28 ust. 1 zaskarżonej ustawy. Drugą jest poinformowanie zakładu ubezpieczeń o fakcie zbycia pojazdu i o danych osobowych nabywcy. Jeżeli nabywca nie wypowie umowy zawartej przez zbywcę, przechodzą na niego obowiązki z niej wynikające, związane m.in. koniecznością zapłaty składek, przy czym zakład ubezpieczeń o czym była już mowa może dokonać ponownej kalkulacji składek z tytułu udzielanej ochrony ubezpieczeniowej. Do dnia powiadomienia 11
zakładu ubezpieczeń o fakcie zbycia pojazdu, zbywca ponosi wraz z nabywcą odpowiedzialność solidarną za zapłatę składki ubezpieczeniowej. Przepisy dotyczące okoliczności, w jakich dochodzi do zwolnienia z obowiązku uiszczania składek wynikających z treści umowy zawartej między posiadaczem pojazdu mechanicznego a zakładem ubezpieczeń, są identyczne dla wszystkich ubezpieczonych. Niewątpliwie jednak zaskarżona regulacja prowadzi do pewnego zróżnicowania zbywców pojazdów mechanicznych, w zakresie dalszej konieczności płacenia składek, w zależności od tego, czy powiadomili zakład ubezpieczeń o fakcie zbycia pojazdu i o danych osobowych nabywcy. Niezbędna jest w związku z tym ocena, czy taka odmienność w potraktowaniu zbywców pojazdów mechanicznych jest uzasadniona. Zauważyć należy, że po dniu zbycia pojazdu skutki wyrządzenia szkody nie obciążają jego zbywcy. Ochrona ubezpieczeniowa udzielana jest natomiast nabywcy pojazdu. Okoliczność ta uzasadnia nałożenie na zbywcę obowiązku powiadomienia zakładu ubezpieczeń o fakcie zbycia pojazdu i o danych osobowych nabywcy. Informacje te umożliwią ubezpieczycielowi dokonanie ponownej kalkulacji należnej składki z tytułu udzielanej ochrony ubezpieczeniowej, z uwzględnieniem zniżek przysługujących nabywcy oraz zwyżek go obciążających, w ramach obowiązującej taryfy składek. W przypadku pobrania od zbywcy składki z góry za cały okres ubezpieczenia, rekalkulacja może skutkować wezwaniem nabywcy do zapłaty dodatkowej kwoty (gdy nabywca w przeciwieństwie do zbywcy nie korzysta ze zniżek). W związku z automatycznym objęciem ochroną ubezpieczeniową nabywcy pojazdu w interesie zakładu ubezpieczeń jest poznanie danych personalnych owego nabywcy, co umożliwi ubezpieczycielowi wyliczenie składki z uwzględnieniem ponoszonego ryzyka. Brak wiarygodnych informacji o podmiotach, którym udzielana jest ochrona, i związana z tym błędna kalkulacja wysokości należnych składek może w konsekwencji skutkować 12
generowaniem strat z działalności ubezpieczeniowej prowadzonej przez zakład i doprowadzić do jego upadłości. Sytuacja taka niewątpliwie jest niekorzystna dla gospodarki. Ponadto, dopiero od chwili otrzymania informacji o zbyciu pojazdu mechanicznego zakład ubezpieczeń może domagać się zapłaty składki od nabywcy. Rezygnacja z zobowiązania zbywcy do przekazania informacji o zbyciu pojazdu i o danych osobowych nabywcy, przy przyjęciu ponoszenia odpowiedzialności za zapłatę składki jedynie przez nabywcę, prowadziłaby do sytuacji, w której zakład ubezpieczeń nie miałby wiedzy, komu udziela ochrony ubezpieczeniowej, i z opóźnieniem dowiadywałby się, od kogo może dochodzić zaległych składek. Opóźnienie takie, z kolei, mogłoby prowadzić do obniżenia skuteczności ściągalności zaległych składek. Przyjęte w zaskarżonym przepisie rozwiązanie ma na celu zmotywowanie dotychczasowego posiadacza do jak najszybszego poinformowania zakładu ubezpieczeń o zbyciu pojazdu i o danych nowego posiadacza. Taka sama zasada ma zastosowanie w obowiązkowym ubezpieczeniu OC rolników (art. 48 ust. 3 zaskarżonej ustawy) i ubezpieczeniu budynków rolniczych (art. 64 ust. 3 zaskarżonej ustawy). Obciążenie zbywcy pojazdu mechanicznego w przypadku zaniechania przez niego powiadomienia zakładu ubezpieczeń o zbyciu pojazdu i o danych nabywcy solidarną odpowiedzialnością z nabywcą za zapłatę składki służy także realizacji celu, jakim jest utrzymanie stabilności finansowej podmiotów posiadających zezwolenie na wykonywanie działalności ubezpieczeniowej w grupach obejmujących ubezpieczenia obowiązkowe. Rezygnacja z możliwości solidarnego domagania się zapłaty składek od zbywcy pojazdu w sytuacji, gdy nie informuje on o danych nabywcy, czym uniemożliwia lub przynajmniej znacznie utrudnia zakładowi ubezpieczeń dochodzenie od nabywcy roszczeń z tytułu świadczonej ochrony, niewątpliwie może negatywnie odbić się na kondycji finansowej tych zakładów. 13
Zapewnieniu takiej stabilności służy natomiast zwiększenie kręgu podmiotów zobowiązanych do zapłaty składki i, pośrednio, umożliwienie zakładom ubezpieczeń dokonania prawidłowej kalkulacji składek, przy uwzględnieniu odmiennego prawdopodobieństwa wyrządzenia szkody przez zbywcę i nabywcę pojazdu mechanicznego. Zagwarantowanie zakładom ubezpieczeń prawa uzyskania informacji o danych osobowych posiadaczy pojazdów, którym udzielana jest ochrona, jest istotne z tego względu, że nie mogą one odmówić zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego, jeżeli posiadają zezwolenie na wykonywanie działalności ubezpieczeniowej w grupach obejmujących ubezpieczenia obowiązkowe i jeżeli w ramach prowadzonej działalności zawierają takie umowy ubezpieczenia. Poprzez obowiązkowe ubezpieczenia OC realizowana jest idea gwarantowania realizacji roszczeń odszkodowawczych osób trzecich, które w przypadkach objętych obowiązkiem z założenia potrzebują ochrony w tym zakresie. Dlatego eliminowanie sytuacji stanowiących zagrożenie dla stabilności finansowej zakładów ubezpieczeń należy uznać za ważną społecznie wartość. Tym samym, waga interesu, któremu służy obciążenie zbywcy do czasu wymaganego powiadomienia zakładu ubezpieczeń solidarną odpowiedzialnością z nabywcą za zapłatę składki, pozostaje w odpowiedniej proporcji do interesów naruszonych w wyniku nierównego traktowania podmiotów podobnych. Jest rzeczą naturalną, że obowiązkiem zapłaty składek wynikających z zawartej umowy obciążona jest strona, która wzięła na siebie to zobowiązanie. W przypadku posiadacza pojazdu mechanicznego, który dokonuje jego zbycia, możliwe jest zwolnienie się z dalszego płacenia składek poprzez działanie sprowadzające się zaledwie do przekazania informacji drugiej stronie umowy ubezpieczeniowej o zbyciu pojazdu i o danych nabywcy. Nawet jeżeli zbywca pojazdu nie dopełnił tej powinności, może on zapobiec przedłużeniu obowiązywania umowy na kolejne 12 miesięcy, i związanej z tym 14
konieczności zapłaty dalszych składek, powiadamiając zakład ubezpieczeń o wypowiedzeniu umowy w terminie określonym w art. 28 ust. 1 zaskarżonej ustawy. Trudno uznać takie wymagania za nadmierne dla zwolnienia się z solidarnej odpowiedzialności za zapłatę składek wynikających z zawartej umowy. Jak wynika z uzasadnienia pytania prawnego przedstawionego przez Sąd, pozwany Arkadiusz R. nie tylko nie powiadomił ubezpieczyciela o fakcie zbycia pojazdu, ale również nie wypowiedział umowy zawartej z PZU S.A. w przewidzianym w art. 28 ust. 1 zaskarżonej ustawy terminie. W następstwie tego zaniechania ubezpieczyciel, nieposiadający informacji o danych osobowych nabywcy pojazdu, pozwał o zapłatę zaległych składek osobę, z którą była zawarta umowa ubezpieczenia. Obciążenie zbywcy pojazdu mechanicznego, uchybiającego obowiązkowi informacyjnemu wynikającemu z art. 32 ust. 1 zaskarżonej ustawy, odpowiedzialnością solidarną wraz z nabywcą pojazdu za zapłatę składki ubezpieczeniowej znajduje uzasadnienie w takich wartościach konstytucyjnych jak potrzeba zapewnienia ochrony prawnej prawom majątkowym ubezpieczycieli w postaci roszczenia o zapłatę składki oraz w zasadzie sprawiedliwości społecznej. Sprawiedliwe jest bowiem ponoszenie solidarnej odpowiedzialności z tytułu zapłaty składek wynikających z zawartej umowy ubezpieczenia w sytuacji, gdy strona umowy nie dopełniła stosunkowo mało uciążliwych obowiązków, których spełnienie odpowiedzialność tę przenosi na nabywcę pojazdu. Dokonując oceny zaskarżonego przepisu, nie można tracić z pola widzenia, wynikającego z art. 376 1 k.c., następczego uprawnienia zbywcy pojazdu do dochodzenia od nabywcy zwrotu składki uiszczonej za okres od dnia, w którym nastąpiło przeniesienie na niego prawa własności pojazdu, gdyż to na ostatnim podmiocie spoczywa ekonomiczna odpowiedzialność wobec zakładu ubezpieczeń za zapłatę składki należnej w tym okresie. Unormowanie 15
to stanowi dodatkowe zabezpieczenie interesów majątkowych zbywcy pojazdu, który nie dopełnił obowiązku powiadomienia zakładu ubezpieczeń o dokonanej transakcji i o danych osobowych nabywcy. Reasumując całość przedstawionego wywodu, stwierdzić należy, że zróżnicowanie sytuacji prawnej zbywców pojazdów mechanicznych w zakresie ponoszenia odpowiedzialności z tytułu zapłaty zakładowi ubezpieczeń składki ubezpieczeniowej, w zależności od spełnienia obowiązku określonego w art. 32 ust. 1 zaskarżonej ustawy, spełnia wymagania określone procedurą testu równości. Dlatego istnieją przesłanki do przyjęcia zgodności zaskarżonej regulacji z wyrażoną w art. 32 ust. 1 Konstytucji zasadą równości. Biorąc powyższe pod uwagę, wnoszę jak na wstępie. 16