ÿ þ ý ü û ù ø ö þ ø ù õ û ô þ ø þ ó ö ÿ ù ò ù ñ þ þ ý þ ó ð ô þ ý ï ï ó NUMER 22 GRUDZIEÑ 2007 "BO JU KOLEBI ANIO OWIE" Radosnych Œwi¹t Bo ego Narodzenia, wszelkiej pomyœlnoœci Naszym Drogim Czytelnikom Echa Czêstochowskiej Pani ycz¹ ksiê a pracuj¹cy w parafii MB Czêstochowskiej w Siedliszczu oraz Redakcja Pisma Œwiêta Rodzina - rzeÿba Tadeusza Szulca z Woli Korybutowej W numerze: Bo e Narodzenie - niektóre zwyczaje œwi¹teczne - ks. Janusz Krzak yciorys Œwiêtego Miko³aja - ks. Cezary Kowalski Konsekracje koscio³a w Siedliszczu - ks. Henryk Krukowski Sprawozdanie z Jubileuszu 100-lecia Erygowania parafii w Siedliszczu - Ma³gorzata Posturzyñska Wspomnienie o œp. abpie Kazimierzu Majdañskim - prof. dr hab. Leonard ukaszuk Prezentacja Parafia pw. Œwiêtych Aposto³ów Piotra i Paw- ³a w Kaniem - S³awomir Braniewski Angelologia - Henryk Radej Program pielgrzymki do Grecji Œladami œw. Paw³a
Informacje Chrzty: WRZESIEÑ Brzozowiec Marta Szaba³a Krystian Kamil PA DZIERNIK Miszczuk Ma³gorzata Madejek Klaudia Aleksandra Cieœlik Nikola Julia Czerniak Igor Tomasz LISTOPAD Przybylska Nikola Oliwia Stepaniuk Kuba Bartniczuk Dominik Ma³ eñstwa: WRZESIEÑ Marcinek Dominik i Patyra Barbara Baranowski Tomasz Marian i Czarnecka Monika Parzymiês Dariusz Krzysztof i Rajca Marzena Zuzanna Odeszli do Pana: WRZESIEÑ Grzesiuk z d. Fluder Matysek Czes³aw PA DZIERNIK Krawczak z d. aÿniczka Jadwiga Szymañski W³adys³aw Czes³aw Miku³a z d. Stacharska Janina Sawicka z d. Bobrowska Alfreda LISTOPAD Œlepowroñski Czes³aw Pasternak Stanis³aw Iwaniuk Edward W³adys³aw Zaj¹czkowski Józef Jan 1 wrzeœnia - uroczyste rozpoczêcie roku szkolnego 2007/2008. Mszê œwiêt¹ odprawi³ i wyg³osi³ Homiliê ks. Cezary Kucharski. Po mszy m³odzie uda³a siê do szkó³ na spotkania z dyrekcj¹ szkó³, wychowawcami i nauczycielami. 7 wrzeœnia - Pielgrzymka do Che³ma na Uroczystoœæ Nawiedzenia NMP. Pod przewodnictwem ks. Cezarego pielgrzymowa³o ok. 100 osób, g³ównie m³odzie. 8 wrzeœnia - W uroczystoœciach na Górze Che³mskiej bierze udzia³ Delegacja naszej Parafii z wieñcem do ynkowym. 16 wrzeœnia - prze ywamy uroczystoœæ ku czci œw. Stanis³awa Kostki w Anusinie. Sumê odpustow¹ odprawi³ i kazanie wyg³osi³ ks. prof. dr hab. Marian Nowak z KUL 30 wrzeœnia - goœcimy w parafii ks. dra Piotra Szczura z KUL, który g³osi S³owo Bo e i przybli a nam zadania Stowarzyszenia "Pomoc Koœcio³owi w Potrzebie." 7 paÿdziernika - w amfiteatrze przy Zespole Szkó³ im. H. Sienkiewicza w Siedliszczu odby³a siê impreza "Pieczony ziemniak na ludow¹ nutê" 14 paÿdziernika - kolejny ju Dzieñ Papieski - M³odzie zbiera ofiary na Fundusz Papieski, a po wieczorowej Mszy œw. ró aniec w intencji Papie a oraz monta religijno-poetycki przygotowa³a siedliska m³odzie. 19-21 paÿdziernika - pielgrzymka maturzystów: Kraków, Oœwiêcim, Wadowice Czêstochowa pod przewodnictwem ks. Wikariusza i wychowawców klas maturalnych. 23 paÿdziernika - Zakoñczenie Konkursu o Papie u Janie Pawle II. To ju VI edycja - w tym roku pod has³em " Œwiêci i b³ogos³awieni Jana Paw³a II. Na konkurs w trzech kategoriach: literackiej, plastycznej i multimedialnej wp³y- nê³o 300 prac. Oko³o 100 osób zosta³o nagrodzonych. Na podsumowanie konkursu i rozdanie nagród przyjecha³a p. Stanis³awa Dobrowolska - kierownik Wydzia³u Kultury w Starostwie Che³mskim i ks. dr Ryszard Lis - Dyrektor Wydzia³u Nauki Chrzeœcijañskiej Kurii Metropolitalnej w Lublinie. 23 paÿdziernika - jednodniowa pielgrzymka Dziêkczynna na Jasn¹ Górê - Pielgrzymi po przewodnictwem ks. Cezarego dziêkowali za Jubileusz 100-lecia erygowania naszej Parafii. 1 listopada - Uroczystoœæ Wszystkich Œwiêtych zgromadzi³a liczne rzesze wiernych na modlitwie za zmar³ych - by³a to równoczeœnie okazja do zrobienia porz¹dku na cmentarzu grzebalnym i w otoczeniu cmentarza. 11 listopada - Œwiêto Narodowe - Uroczysta Msza œw. w int. Ojczyzny z udzia³em W³adz Gminnych i pocztów sztandarowych Szkó³ z terenu Gminy. Po Mszy œw. monta Religijno - Patriotyczny. Listopad - og³aszamy tradycyjn¹ pomoc dla Seminarium w postaci ziemiop³odów. Listopad-grudzieñ - Rozpoczynamy tradycyjn¹ akcjê S³odka Gwiazdka" - Z zebranych s³odyczy i innych produktów przygotowywanych jest ok. 80-ciu paczek dla dzieci z rodzin ubogich i wielodzietnych. 25 listopada - Uroczystoœæ Chrystusa Króla Wszechœwiata - Œwiêto Patronalne Akcji Katolickiej. Parafialny Oddzia³ AK - uczci³ œwiêto piêkn¹ opraw¹ liturgii Mszy œw. oraz piêknym monta em religijnopatriotycznym. Ks. Czarek rozpocz¹³ przygotowania z m³odzie ¹ do przyjêcia Sakramentu Ma³ eñstwa. (niedziele g. 16.oo)
Jezus narodzi³ siê w stajni, powsta³a msza zwana pasterk¹ by upamiêtniæ nocn¹ wizytê pasterzy w noc Bo ego Narodzenia i wiele innych œwi¹tecznych zwyczajów Bo e Narodzenie to œwiêta z piêkn¹ i bogat¹ tradycj¹. Zmarzniêty, skrzypi¹cy pod butami œnieg, noc wigilijna, Pasterka. Dzisiaj trzeba stwierdziæ, e zamieniliœmy œwiêta Bo ego Narodzenia na wielkie œwiêto zakupów. Œwiêta te s¹ dla handlowców najbardziej intratnym okresem w ci¹gu roku. Obroty w sklepach potrafi¹ wzrosn¹æ w tym czasie o trzysta, czterysta procent. Dlatego te przygotowania do gwiazdki rozpoczynaj¹ siê ju kilka miesiêcy wczeœniej, a pierwsze œwi¹teczne dekoracje pojawiaj¹ siê w sklepowych witrynach nawet w po³owie listopada. Sza³ upominków, b³yszcz¹cych bombek, kolorowych wst¹ ek ogarnia nas ka - dego roku coraz wczeœniej. Myœl¹ przenoszê siê do domu rodzinnego. Choinkê stawia³o siê w dzieñ Wigilii. By³a ona znakiem rozpoczynaj¹cego siê œwiêta. Wczeœniej by³ czas oczekiwania, przygotowañ, skupienia. Kultywowanie tradycji bo onarodzeniowych deklaruje stosunkowo du y odsetek Polaków. Na ogó³ wci¹ jeszcze pamiêtamy o tym, by w Wigiliê podzieliæ siê op³atkiem, ubraæ w domu choinkê, przygotowaæ tradycyjne potrawy na stó³ wigilijny. Rodz¹ siê przy tej okazji pewne w¹tpliwoœci i pytania: Ilu z nas w okresie œwi¹tecznym œpiewa kolêdy? Ilu z nas idzie na Pasterkê? Ilu pod obrusem na œwi¹tecznym stole po³o y sianko? Dla ilu Bo e Narodzenie, to œwiêto religijne? Odpowiedzi na te pytania nie budz¹ optymizmu. OP ATEK - to bardzo cienki, bia³y p³atek chlebowy. Jest on przaœny, czyli niekwaszony i niesolony, wypiekany z bia³ej m¹ki i wody, bez dodatku dro d y. Dziel¹ siê nim zgromadzeni przy wigilijnym stole, sk³adaj¹c sobie yczenia. Jest to chleb podobny do tego, jaki jest u ywany podczas Mszy œw., z tym, e w odró nieniu od hostii nie jest konsekrowany, nie staje siê Cia³em Chrystusa, przyjmowanym w Komunii œw. Dzielenie siê op³atkiem to przewa nie polski zwyczaj, spotykany jest na Litwie, Ukrainie i we W³oszech. Spotykany jest równie we wszystkich miejscach œwiata, gdzie rozsiani s¹ Polacy. Prawdopodobnie zwyczaj ten zosta³ zapocz¹tkowany na dworach szlacheckich i znany by³ powszechnie od XVII wieku. Szczególnego znaczenia nabiera³ w trudnych dla naszej Ojczyzny okresach historycznych, np. podczas zaborów. Op³atek wigilijny jest symbolem pojednania i przebaczenia, znak przyjaÿni i mi³oœci. Dzielenie siê nim na pocz¹tku wieczerzy wigilijnej wyra a chêæ bycia razem, bo przecie ludzie sk³óceni nie zasiadaj¹ do wspólnego sto³u. Op³atek ma swoj¹ symbolikê w wymiarze nie tylko duchowym - chleb podkreœla równie doczesny charakter yczeñ. W podtekœcie tego yczenia jest nawi¹zanie do modlitwy: oby nam go nie zabrak³o. Symbolika chleba ma jeszcze inny wymiar: nale y byæ dobrym jak chleb i jak chleb podzielnym. (cd s. 4)
Parafia Siedliszcze 21-23 grudnia 2007 r. PI TEK 8.00 - Msza œw. - naukadla m³odzie y 10.30 - Msza œw. z nauk¹ dla wszystkich 12.30 - Msza œw. z nauk¹ dla dzieci 15.30 - Msza œw. w Anusinie 17.00 - Msza œw. z nauk¹ dla wszystkich SOBOTA NIEDZIELA 7.00 - Roraty - nauka na zakoñczenie 10.30 - Msza œw. nauka na zakoñczenie dla dzieci 12.00 - Msza œw. w Anusinie 17.00 - Msza œw. - nauka na zakoñczenie SOBOTA = dzieñ S P OWIEDZI Rekolekcje poprowadzi ks. mgr Robert Drzewiecki z Wierzbicy 8.00 - Msza œw. - naukadla m³odzie y 10.30 - Msza œw. z nauk¹ dla wszystkich 12.30 - Msza œw. z nauk¹ dla dzieci 15.30 - Msza œw. w Anusinie 17.00 - Msza œw. z nauk¹ dla wszystkich I porodzita syna swego pierworodnego i owinê³a go w pieluszki i po³o y³a go w ³obie (Lic 2,7). Tradycja ³amania siê op³atkiem siêga swymi korzeniami pierwszych wieków chrzeœcijañstwa. Pocz¹tkowo nie mia³a zwi¹zku z Bo ym Narodzeniem, by³a symbolem komunii duchowej cz³onków wspólnoty. Z czasem na Mszê œwiêt¹ przynoszono chleb, który b³ogos³awiono i którym siê dzielono. Zabierano go te do domów dla chorych, oraz tych, którzy z ró nych powodów nie byli na wspólnym Zgromadzeniu. Op³atki wypiekano przy klasztorach oraz koœcio³ach. U ywano w tym celu specjalnych metalowych form do których wlewano ciasto. Oprócz bia³ego op³atka, przeznaczonego do ³amania siê podczas wigilii, wypiekano równie kolorowe, przeznaczone dla zwierz domowych i byd³a. Na Œl¹sku znany jest tzw. radoœnik, czyli op³atek posmarowany miodem, dawany dzieciom. CHOINKA - to kolejny zwyczaj bo onarodzeniowy. Iglaste drzewko pojawi³o siê w XVI w.. W wielu kulturach drzewo iglaste uwa ane jest za symbol ycia, odradzania siê, trwania i p³odnoœci. Tradycja choinek narodzi³a siê w Alzacji. Wielkim zwolennikiem tego zwyczaju by³ Marcin Luter. NIEKTÓRE ZWYCZAJE ŒWI TECZNE BO E NARODZENIE (cd. ze str. 3) Zwyczaj ten przynieœli do Polski w XVIII wieku niemieccy protestanci. KOLÊDY - Polska tradycja zna ich blisko 500. Nie ma katolickiego narodu, który by nie mia³ w³asnych kolêd. Najbardziej znan¹, choæ nieznanego autorstwa jest kolêda œpiewana w 175-ciu jêzykach - Cicha noc. W Polsce ze zwyczajem kolêdowania ³¹czy siê zwyczaj przebierañców. Ju w XVI w. acy przebierali siêza Heroda, trzech królów, œmieræ, pasterzy, turonia. Œpiewali przy tym kolêdy, nosili szopkê lub gwiazdê. Obchodzili domy w czasie miêdzy Bo ym Narodzeniem, a Objawieniem Pañskim. Wspominam tu tylko niektóre, najbardziej znane zwyczaje polskiej tradycji zwi¹zanej z Bo ym Narodzeniem. Ta tradycja jest bardzo bogata. To czy pozostanie ona w kulturze naszego Narodu zale y wy³¹cznie od nas. To my decydujemy o tym jak bêd¹ wygl¹da³y œwiêta Bo ego Narodzenia za 10 czy 50 lat. Cieszmy siê wiêc tym co mamy i nie zaprzepaœæmy dorobku naszych przodków. ks. Janusz Krzak
yjemy na pocz¹tku XXI wieku. Zrêczna podmiana œw. Miko³aja na skandynawskiego bo ka szczêœcia lub sowieckiego Dziadka Mroza przechodzi bezboleœnie yjemy na pocz¹tku XXI wieku, w czasie pó³prawd i k³amstw, poprzez które grupy dominuj¹ce i kieruj¹ce narodami narzucaj¹ ludziom swój œwiatopogl¹d i kierunek myœlenia. Wspieraj¹ siê one ró nymi osi¹gniêciami cywilizacji wspó³czesnej, aby przeforsowaæ swoje plany, które nie zawsze przynosz¹ ludzkoœci dobro. Do takich klasycznych przyk³adów zamiany jednych wartoœci na inne nale y zamiana kultu œwiêtego Miko³aja, arcybiskupa Miry Licyjskiej, ulubionego œwiêtego chrzeœcijan Wschodu i (do pewnego czasu) Zachodu na jego rywala, Santa Clausa w krajach nieortodoksyjnych lub na Dziadka Mroza w dawnych krajach socjalistycznych. Ta zrêczna podmiana œw. Miko³aja na skandynawskiego bo ka szczêœcia lub sowieckiego Dziadka Mroza przechodzi bezboleœnie przez chrzeœcijañskie Koœcio³y, które wch³aniaj¹ j¹ i - biernie siê jej poddaj¹c - trac¹ na swej to samoœci. W wyniku takich zabiegów staj¹ siê Koœcio³ami coraz bardziej odartymi z Prawdy, z Tradycji chrzeœcijañskiej - choæ stopniowo i bezboleœnie, czêsto za spraw¹ aktorów, prezenterów telewizyjnych, nauczycieli, nakazuj¹cych dzieciom pisaæ listy do skandynawskiego bo ka w czerwonym kubraku z workiem na plecach, mieszkaj¹cego z lataj¹cymi reniferami w Laponii. Po ucieczce w œwiat bo ków, fantazji i bajek ukazuje siê nasz¹ Tradycjê chrzeœcijañsk¹ jako œmieszn¹ i przestarza³¹, co najlepiej ilustruje zestawienie Santa Clausa, robi¹cego biznesow¹ karierê w neopogañskim œwiecie, ze œw. Miko³ajem, skazanym na wygnanie i zapomnienie. Owo wygnanie i zapomnienie œw. Miko³aja nast¹pi³o ju w zachodnim chrzeœcijañstwie i fakt ten jest dobitnym œwiadectwem jego dzisiejszej kondycji duchowej. Sk¹d siê wzi¹³ ów wypaczony obraz œw. Miko³aja. Pocz¹tkowo œw. Miko³aj przybywa³ z po³udnia. W œredniowiecznym Amsterdamie Sinter Klaas przyp³ywa³ aglowcem z dalekich ciep³ych mórz a wór z prezentami niós³ ciemnoskóry s³uga zwany Czarnym Piotrusiem. Cz³owiek z ciep³ych krajów nie bardzo pasowa³ do zaœnie onego zimowego pejza u. Tote gdy w roku 1822 Clemens Clarke Moore napisa³ poemat, w którym œw. Miko³aj przybywa saniami zaprzê onymi w renifery z bieguna pó³nocnego, wkrótce przyjê³o siê to do tradycji. Wed³ug popularnej miejskiej legendy, obecny wizerunek - czerwony p³aszcz i czapka - zosta³ opracowany w 1930 roku na zlecenie koncernu Coca-Cola przez amerykañskiego artystê, Freda Mizena, jednak pierwsze wizerunki Miko³aja w tym stroju pojawi³y siê ju w latach 20., kilka lat zanim zosta³ u yty w reklamie napoju. Na pewno jednak reklama ta pomog³a utrwaliæ w powszechnej œwiadomoœci ten kostium œwiêtego. Rok póÿniej nowy wizerunek œw. Miko³aja przygotowa³, tak e na zlecenie Coca-Coli, Huddon Sundblom. Wspó³czeœnie, ze wzglêdów komercyjnych, wizerunek œw. Miko³aja jest u ywany przez handlowców, a okres wrêczania prezentów rozci¹gn¹³ siê od imienin Miko³aja do Nowego Roku. Jako postaæ reklamowa Miko³aj jest popularny w okresie œwi¹tecznym tak e w krajach Azji (mimo niewielkiej liczby mieszkaj¹cych tam chrzeœcijan), dok¹d trafi³ z USA. Towarzyszy koñcz¹cym rok handlowym promocjom nawet w Chinach, gdzie jest znany jako Staruszek Bo onarodzeniowy. Dlatego warto poznaæ prawdziwa osobê Œw. Miko³aja, bo jak mówi stara zasada filozoficzna nie mo e byæ w sercu tego, czego wczeœniej nie ma w umyœle eby coœ kochaæ i szanowaæ wczeœniej prawdziwie trzeba poznaæ. (cd s. 6)
Przez wiele lat œw. Miko³aj nale a³ do najbardziej znanych i czczonych w Koœciele œwiêtych. Dopiero w wiekach œrednich palmê pierwszeñstwa w popularnoœci odebra³ mu œw. Antoni z Padwy ( 1231). Greckie imiê Miko- ³aj znaczy etymologicznie tyle, co zwyciêski lud. Ma ono wiele odmian: Nikolas, Niklas, Klaus, Mikulasz, Miklos, Nichol itd. To równie œwiadczy o popularnoœci naszego Œwiêtego. I trzeba przyznaæ, e wœród 16 œwiêtych, 6 b³ogos³awionych i 1 b³ogos³awionej, którzy siê po nim pojawili, nie ma g³oœniejszego i opromienionego wiêksz¹ od niego chwa³¹. Urodzi³ siê prawdopodobnie w mieœcie Patara w Licji (Ma³a Azja) ok. 270 roku. By³ jedynym dzieckiem zamo - nych rodziców, uproszonym ich gor¹cymi mod³ami. Od m³odoœci wyró nia³ siê nie tylko pobo noœci¹, ale tak e uczuleniem na niedolê bliÿnich. Po œmierci rodziców, swoim znacznym maj¹tkiem, chêtnie dzieli³ siê z potrzebuj¹cymi. Tak np. u³atwi³ zam¹ pójœcie trzem córkom zubo- a³ego szlachcica, podrzucaj¹c im skrycie pieni¹dze. O tym wydarzeniu wspomina Dante w swoim eposie. Wybrany na biskupa miasta Miry (obecnie Demre) podbi³ sobie serca wiernych nie tylko gorliwoœci¹ pastersk¹, ale tak e troskliwoœci¹ o ich potrzeby materialne. Cuda, które czyni³, przysparza³y mu wiêkszej jeszcze chwa³y. Kiedy cesarz Konstantyn I Wielki skaza³ trzech m³odzieñców Miry na karê œmierci za jakieœ wykroczenie, nieproporcjonalne do a tak surowego wyroku, œw. Miko³aj uda³ siê osobiœcie do Konstantynopola, by uprosiæ dla swoich wiernych u³askawienie. Kiedy indziej mia³ swoj¹ modlitw¹ uratowaæ rybaków w czasie gwa³townej burzy od niechybnego utoniêcia. Dlatego odbiera czeœæ równie jako patron marynarzy i rybaków. W czasie zarazy, jaka nawiedzi³a tak e jego strony, us³ugiwa³ zara onym z nara eniem w³asnego ycia. Podanie g³osi, e œw. Miko³aj wskrzesi³ trzech ludzi, zamordowanych w z³oœci przez hotelarza za to, e mu nie mogli wyp³aciæ nale noœci. Œw. Grzegorz I Wielki w ywocie œw. Miko³aja podaje, e w czasie przeœladowania, jakie wybuch³o za cesarza Dioklecjana i Maksymiliana (pocz. wieku IV) Œwiêty zosta³ uwiêziony. Uwolni³ go dopiero edykt mediolañski w roku 313. Œwiêty Miko³aj uczestniczy³ tak e w pierwszym soborze powszechnym w Nicei (325), na którym potêpione zosta³y przez biskupów b³êdy Ariusza. Po d³ugich latach b³ogos³awionych rz¹dów Œwiêty odszed³ po nagrodê do Pana 6 grudnia (sta³o siê to miêdzy rokiem 345 a 352). Cia³o Œwiêtego zosta³o pochowane ze czci¹ w Mirze, gdzie przetrwa³o do roku 1087. Dnia 9 maja tego roku zosta³o przewiezione do miasta w³oskiego Bari. Dnia 29 wrzeœnia 1089 roku uroczyœcie poœwiêci³ jego grobowiec w bazylice wystawionej ku jego czci papie b³. Urban II. Tu w³aœnie przy grobie œw. Miko- ³aja odby³ siê w roku 1098 synod, który mia³ za cel po³¹czenie Koœcio³ów prawos³awnego z rzymskim. Przewodniczy³ na tym synodzie papie b³. Urban II. Wœród zgromadzonych 184 biskupów by³ tak e prymas Anglii, arcybiskup œw. Anzelm z Canterbury, który w tym czasie by³ na wygnaniu. W Bari przy bazylice Œw. Miko³aja istnieje dokument z wieku XII, opisuj¹cy dok³adnie dzieje spro - wadzenia relikwii Œwiêtego. W Mirze byli ju wówczas Turcy. Kupcom w³oskim uda³o siê wydobyæ od nich zezwolenie na zabranie relikwii œw. Miko³aja. Podane s¹ nawet imiona dwóch kap³anów, którzy w tej uroczystoœci uczestniczyli: Lupus i Grinoaldus. Bari uprzedzi³o w tym Wenecjê, która równie chcia³a relikwie œw. Miko³aja przewieÿæ do siebie. W Mirze do dnia dzisiejszego zachowa³y siê ruiny koœcio³a Œw. Miko³aja. Archeolodzy za zezwoleniem miejscowych w³adz tureckich odkryli œlady bazyliki pierwotnej. Œw. Miko³aj jest g³ównym patronem Bari, chocia przedtem by³ œw.sabin Obecna bazylika Œw. Miko³aja pochodzi z wieku XII. W roku 1197 odby³a siê jej konsekracja, w której uczestniczy³ kanclerz cesarza Henryka VI i bardzo wielu biskupów. Wszak e krypta tej e bazyliki pochodzi z roku 1089. Jest ona trzynawowa i kryje w sobie grób Œwiêtego z jego obrazem, który jest uwa any za ³askami s³yn¹cy. Pal¹ siê przed nim wieczne lampy, podobnie jak na grobie Œwiêtego. Obraz jest bardzo dawny, wykonany na srebrnej blasze, przedstawia œw. Miko³aja w stroju biskupa. W koœciele górnym obok o³tarza g³ównego jest o³tarz Œw. Miko³aja, kuty w srebrze, a nad nim jest tak e obraz Œwiêtego. Bazylika posiada równie skarbiec. Wœród darów mo na ogl¹daæ artystyczny relikwiarz z wieku XII oraz diadem muzu³mañski z wieku XIII. Osobliwoœci¹ bazyliki jest œwiêta kolumna, przy której mia³ wed³ug miejscowej tradycji byæ biczowany Pan Jezus. Kultu wszak e specjalnego s³up ten nie odbiera. Podanie g³osi, e kiedyœ mia³ z koœci Œwiêtego wydobywaæ siê pachn¹cy p³yn, zwany mann¹. Mówi¹ o nim patriarchowie Konstantynopola:
œw. Jan Chryzostom ( 407), œw. Metodiusz i inni. Mia³ on posiadaæ w³asnoœci lecznicze. Ekspertyza naukowa, jak¹ przeprowadzono w ostatnich latach, wykaza³a, e Œwiêty by³ wzrostu niskiego (167 cm), ale za to mia³ siln¹ konstrukcjê. W chwili œmierci mia³ 72-80 lat. Badania przeprowadzono w 1957 roku. Wziêli w nich udzia³ delegat papieski, kardyna³ Adeodato Jan Piazza, i kardyna³ Grzegorz Piotr XV Agagian, 6 metropolitów i 19 biskupów. Bazylikê maj¹ pod opiek¹ dominikanie. Dwa razy w roku Bari urz¹dza uroczystoœæ ku czci œw. Miko³aja: 9 maja i 6 grudnia. Pierwsza jest na pami¹tkê sprowadzenia do Miry jego relikwii, druga - w dzieñ jego zgonu. Uroczystoœæ majowa ma szczególnie uroczysty charakter. Odtwarza siê bowiem w niej pami¹tkê sprowadzenia relikwii. Ca³e miasto jest przystrojone galowo. Najwiêkszy i najpiêkniej ubrany statek wiezie z³ocon¹, dwumetrow¹ figurê Œwiêtego w asyœcie mnóstwa przystrojonych barwnie statków, stateczków i ³odzi. Gdy statek przywiezie figurê œw. Miko³aja na brzeg, obwozi siê j¹ po mieœcie na specjalnie przygotowanym powozie. Najstarsze œlady kultu œw. Miko³aja napotykamy w wieku VI, kiedy to cesarz Justynian wystawi³ Œwiêtemu w Konstantynopolu jedn¹ z najwspanialszych bazylik. Cesarz Bazyli Macedoñczyk (w. VII) w samym pa³acu cesarskim wystawi³ kaplicê ku czci Œwiêtego. Do Miry udawa³y siê liczne pielgrzymki. W Rzymie œw. Miko³aj mia³ dwie œwi¹tynie, wystawione ju w wieku IX. Papie œw. Miko³aj I Wielki (858-867) ufundowa³ ku czci swojego patrona na Lateranie osobn¹ kaplicê. Z czasem liczba koœcio³ów Œw. Miko³aja w Rzymie dosz³a do kilkunastu! W ca³ym chrzeœcijañskim œwiecie œw. Miko³aj mia³ tak wiele œwi¹tyñ, e pewien pisarz œredniowieczny pisze: Gdybym mia³ tysi¹c ust i tysi¹c jêzyków, nie by³bym zdolny zliczyæ wszystkich koœcio³ów, wzniesionych ku jego czci". Oczywiœcie, przesada to poetycka, ale jest w niej j¹dro prawdy O popularnoœci œw. Miko³aja jeszcze dzisiaj œwiadczy piêkny zwyczaj przebierania ludzi za œw. Miko³aja i rozdawanie dzieciom prezentów. Podobiznê Œwiêtego opublikowano na znaczkach pocztowych w wielu krajach. Postaæ œw. Miko- ³aja uwieczni³o wielu malarzy i rzeÿbiarzy. Wœród nich wypada wymieniæ Agnolo Gaddiego, Arnolda Dreyrsa, Jana da Crema, G. B. Tiepolo, Tycjana itd. Najstarszy wizerunek œw. Miko³aja mo na ogl¹daæ w jednym z koœcio³ów Beyrutu. Arabski ten fresk pochodzi z wieku VI. W Polsce kult œw. Miko³aja by³ kiedyœ bardzo popularny. Jeszcze dzisiaj pod jego wezwaniem jest a 327 koœcio- ³ów w naszej OjczyŸnie. Po œw. Janie Chrzcicielu, a przed œw. Piotrem i Paw³em najpopularniejszy jest œw. Miko³aj. W Poznañskiem co siódmy koœció³ by³ wystawiony ku czci œw. Miko³aja. Do najokazalszych nale ¹ koœcio³y w Gdañsku i w Elbl¹gu. O³tarzy posiada Œwiêty znacznie wiêcej, a figur i obrazów ponad tysi¹c. Mia³ równie œw. Miko³aj z Miry swoje sanktuaria w Polsce. Do g³oœniejszych nale a³o w Pierœciu na Œl¹sku Cieszyñskim (do wieku XIX) i na Pomorzu w okolicy Koszalina (do wieku XVI). Œwiêty odbiera³ kult jako patron panien, marynarzy, rybaków, dzieci, wiêÿniów i piekarzy. Zaliczany by³ do 14 Orêdowników. Zanim jego miejsce zaj¹³ œw. Antoni Padewski, œw. Miko³aj by³ wzywany we wszystkich nagl¹cych potrzebach. Istnia³y tak e bractwa ku czci œw. Miko³aja, jak np. w Benicach, Maniewie czy ydowie. O popularnoœci œw. Miko³aja w Polsce œwiadczy równie i to, e jego imiê by³o czêsto nadawane noworodkom. Wœród znakomitych Polaków dawnych czasów mo na wymieniæ ich krocie, wœród nich s¹: Miko³aj Kopernik (t 1543), Miko³aj Tr¹ba ( 1422), pierwszy oficjalny prymas polski, Miko³aj Rej ( 1569), ojciec literatury polskiej, Miko³aj z Chrzanowa i Miko³aj z Krakowa (obaj z wieku XVI), kompozytorzy, Miko³aj z Kurowa, arcybiskup gnieÿnieñski, w latach 1409-1411 wikariusz generalny Królestwa w zastêpstwie króla W³adys³awa Jagie³³y, Miko³aj Sêp Szarzyñski ( 1581), poeta, czy Miko³aj Radziwi³³ ( 1616), wojewoda trocki i wileñski, pamiêtnikarz. Tak e w polskiej literaturze doœæ czêsto spotykamy siê z tym imieniem. Topografia polska zna 62 miejscowoœci, które od imienia Miko³aja mog³y zapo yczyæ swoje nazwy. Wœród nich s¹ miasta Miko³ajki i Miko³ów. Jak w ca³ym œwiecie, tak i w Polsce rozpowszechni³ siê zwyczaj obdarzania dzieci podarkami albo w samo œwiêto (6 XII), albo na gwiazdkê" (25 XII). Kolberg wspomina, e œw. Miko³aj by³ czczony równie w Polsce jako opiekun pasterzy, chroni¹cy trzody przed drapie nym zwierzêciem. Dlatego w wigiliê œwiêta (5 XII) pasterze poœcili, a w samo œwiêto (6 XII) zamawiali nabo eñstwa w intencji opieki nad zwierzêtami domowymi. Aluzj¹ wyraÿn¹ do tego zwyczaju s¹ s³owa Rozprawy miêdzy wójtem a plebanem Ambro- ego Ro ka (Miko³aja Reja) wydanej drukiem w 1543 roku: Alboæ wezm¹, alboæ daj Tak kaza³ œw. Miko³aj. Bo jeœli mu barana dasz, Pewny pokój od wilka masz. Z dniem œw. Miko³aja lud polski ³¹czy³ tak e przys³owia: Na Miko³aja porzuæ wóz, a zaprzê sanie ; Gdy œnieg pada, mówi¹, e œw. Miko³aj brod¹ trzêsie. Podobnych przys³ów jest a 16. Ks. Cezary Kowalski
Uœwiêci³em tê œwi¹tyniê, któr¹ zbudowa³eœ dla umieszczenia w niej na wieki mego imienia KONSEKRACJA KOŒCIO A Wielkim wydarzeniem w dziejach Narodu Wybranego by³o wybudowanie przez króla Salomona nowej œwi¹tyni na czeœæ Pana Zastêpów. Gdy budowê i przyozdabianie zakoñczono przyszed³ czas jej poœwiêcenia, czyli oddania dzie³a ludzkich r¹k na w³asnoœæ Bogu. Wówczas Salomon stan¹³ przy o³tarzu i gorliwie modli³ siê za lud, prosz¹c Boga o sta³¹ obecnoœæ i opiekê nad nim. Zdawa³ sobie sprawê, e jest to tylko dzie³o pracy wielu ludzi nie mog¹ce ogarn¹æ samego Stworzyciela, dlatego pyta: Czy jednak naprawdê zamieszka Bóg na ziemi? Przecie niebo i niebiosa najwy sze nie mog¹ Ciê obj¹æ, a tym mniej ta œwi¹tynia, któr¹ zbudowa³em." (1 Krl 8,27). Z dalszej lektury S³owa Bo ego dowiadujemy siê, e Bóg rozprasza w¹tpliwoœci Salomona daj¹c mu tak¹ oto odpowiedz: Wys³ucha³em twoj¹ modlitwê i twoje b³aganie, które zanosi³eœ przede Mn¹. Uœwiêci³em tê œwi¹tyniê, któr¹ zbudowa³eœ dla umieszczenia w niej na wieki mego imienia." ( 1 Krl 9, 3). Œwi¹tyniê jerozolimsk¹ wiele razy burzono, potem znowu odbudowywano i poœwiêcano. Z Ewangelii dowiadujemy siê, e Jezus obdarza œwi¹tyniê szacunkiem mówi¹c o niej mój dom ma byæ domem modlitwy dla wszystkich narodów..." (Mk 11,17). Dlatego tak chêtnie do niego œpieszy gdy ma lat dwanaœcie i pozostaje tam kilka dni, a potem przybywa na ka de œwiêto modl¹c siê inauczaj¹c. Gdy Dom Bo y by³ zniewa any przez handluj¹cych wzi¹³ do rêki bicz i wyrzuci³ wszystkich sprzedaj¹cych i kupuj¹cych w œwi¹tyni." (Mt 21,12). Œwi¹tynia jerozolimska nie sta³a siê jednak najwa niejszym miejscem œwiêtym chrzeœcijan, poniewa tê funkcjê przej¹³ Wieczernik. To w³aœnie w Wieczerniku mia³o miejsce ustanowienie Najœwiêtszego Sakramentu, oraz zes³anie Ducha Œwiêtego. Mimo tego, e Wieczernik sta³ siê centrum Koœcio³a jerozolimskiego Aposto³owie w dalszym ci¹gu odwiedzali œwi¹tyniê, modlili siê w niej i nauczali do chwili gdy zostali z niej wypêdzeni. W czasach przeœladowañ nie by³o wielkich mo liwoœci budowania œwi¹tyñ, wyznawcy Chrystusa musieli dos³ownie zejœæ do podziemia, a œwi¹tyniami sta³y siê katakumby lub inne niedostêpne miejsca. Z czasem gdy wierz¹cych w Chrystusa przybywa³o powsta³a te koniecznoœæ budowania nowych œwi¹tyñ. Budowano je w Ziemi Œwiêtej, budowano w Rzymie i Konstantynopolu, budowano potem w wielu innych czêœciach œwiata z kamienia lub z drewna, zawsze na chwa³ê Bo ¹. Œwi¹tynia to budowla sk³adaj¹ca siê z wielu elementów kamiennych, ceramicznych, drewnianych i elaznych zespolonych w jedn¹ ca³oœæ. Jest ona wiernym odbiciem ywego Koœcio³a Chrystusowego, który sk³ada siê z wie-
lu cz³onków i gromadzi siê w niedzielê i w inne uroczystoœci w tym miejscu sk³adaj¹c Bogu ofiarê Cia³a i Krwi Jezusa. Miejsce - budowla w której zbiera siê Koœció³ ywy nazwano tak e koœcio³em. W naszej OjczyŸnie buduje siê w dalszym ci¹gu nowe koœcio³y, które jak za czasów króla Salomona trzeba konsekrowaæ czyli oddaæ je wy³¹cznie na chwa³ê Boga. Dzieñ odpustowy 26 sierpnia 2007 roku pozostanie na d³ugo w pamiêci mieszkañców Siedliszcza, poniewa sta³ siê on podsumowaniem i zamkniêciem pewnego etapu ycia miejscowej wspólnoty parafialnej. Jest to dla parafii rok jubileuszowy, dok³adnie 100 lat temu powstaje samodzielny oœrodek duszpasterski - pocz¹tek parafii rzymsko-katolickiej. Po uzyskaniu przez Polskê niepodleg³oœci w 1918 roku ycie nowo powsta³ej wspólnoty skupia siê przy dawnej cerkwi, która s³u y z niewielk¹ wojenn¹ przerw¹ do 1958 roku, do czasu gdy siedliski koœció³ rozbudowano. Niestety nie uda³o siê zrealizowaæ projektu ca³kowitej przebudowy, nowy koœció³ prowizorycznie urz¹dzony zosta³ tylko poœwiêcony i s³u y³ kilkanaœcie lat. W roku 1988 opracowano nowy projekt i przebudowano istniej¹cy obiekt w jednym stylu daj¹c mu nowy wystrój. Mimo up³ywu czasu nie by³o okazji do uroczystego poœwiêcenia koœcio³a czyli konsekracji. Sta³o siê to dopiero w dniu 26 sierpnia 2007 roku w dzieñ odpustu parafialnego ku czci M. B. Czêstochowskiej. Punktualnie o godz. 12.00 z domu parafialnego wyruszy³a procesja liturgiczna zmierzaj¹ca do koœcio³a. Biskup pomocniczy Archidiecezji Lubelskiej dr Mieczys³aw Cis³o w asyœcie duchowieñstwa przekroczy³ progi œwi¹tyni aby rozpocz¹æ liturgiê odpustowo-jubileuszow¹ i dokonaæ konsekracji. Procesja wesz³a do koœcio³a, w którym wygaszono wszystkie œwiat³a i zatrzyma³a siê przy o³tarzu g³ównym z bia³ego marmuru, pozbawionego na ten czas ozdób i obrusu. Krótkie powitanie, s³owo wprowadzaj¹ce Biskupa i Liturgia S³owa. Piêkne teksty biblijne pouczaj¹ o donios³oœci wydarzenia. W homilii Biskup przypomnia³ postaæ pierwszego proboszcza i trudne pocz¹tki parafii pod zaborem rosyjskim. Nastêpnie nawi¹za³ do czytañ mszalnych mówi¹c o znaczeniu tego co dzisiaj czynimy. To miejsce dzie³o ludzkich r¹k oddajemy na szczególn¹ w³asnoœæ Bogu aby z nim siê spotykaæ we wspólnocie wierz¹cych.g³ównym momentem konsekracji by³o namaszczenie poœwiêconym olejem p³yty o³tarza oraz œcian œwi¹tyni w miejscach gdzie umieszczono specjalnie wykonane z³ocone krzy e. O³tarz namaœci³ sam dostojny Celebrans, natomiast do namaszczenia œcian delegowa³ ks. infu³ata Kazimierza Bownika i ks. kan. Janusza Krzaka miejscowego proboszcza. Przyniesiono trzy kadzielnice i metalowe naczynie z pal¹cymi siê wêglami, które zasypano ró anym kadzid³em. Dym wzniós³ siê do góry, jakby chc¹c powiedzieæ, e ofiara siedliskich parafian zosta³a przez Boga przyjêta. O³tarz g³ówny zosta³ okadzony przez ks. Biskupa, œciany wewn¹trz i zewn¹trz okadzili ks. Krzak i ks. Bownik. Nakryto obrusem o³tarz, zapalono wszystkie œwiat³a, z³o ono dary o³tarza. Przy tym nowo konsekrowanym o³tarzu obok ks. Biskupa stanêli obydwaj wczeœniej wymienieni kap³ani, a tak e ksiê a rodacy pochodz¹cy z parafii Siedliszcze, równie ksiê a pracuj¹cy tu jako proboszczowie i wikariusze. Niezwyk³e wydarzenie jakim by³a konsekracja koœcio³a, a tak e jubileusz parafii i w pewnym sensie jubileusz proboszcza, który pracuje tutaj 20 lat sta³y siê g³êbokim prze yciem dla wszystkich. Parafia do tej uroczystoœci dobrze przygotowa³a siê od strony duchowej poprzez odprawienie Z ksiêdzem specjalnych proboszczem rekolekcji, - Ola spowiedÿ Adachi Komuniê œw. Na uroczystoœæ przybyli dostojnicy pañstwowi i samorz¹dowi jak Wojewoda Lubelski, Starosta Che³mski, Wójt Gminy Siedliszcze i wielu innych wa nych osób. W Szkole imieniem Henryka Sienkiewicza wszyscy goœcie zostali zaproszeni do sto³u na uroczysty obiad i na dalsze imprezy kulturalne. ks. Henryk Krukowski Namaszczenie œcian koœcio³a przez ks, proboszcza Janusza Krzaka Namaszczenie poœwiêconym olejem p³yty o³tarza przez ks, bpa Mieczys³awa Cis³o
Koœció³, nie tylko jako wspólnota wierz¹cych, lecz tak e jako budynek, ma zasadnicze znaczenie w yciu cz³owieka. 100-LECIE PARAFII PW MATKI BOSKIEJ CZÊSTOCHOWSKIEJ W SIEDLISZCZU Wszyscy parafianie maj¹ na pewno w pamiêci wydarzenia sprzed czterech miesiêcy, kiedy to uroczyœcie obchodziliœmy 100 rocznicê powo³ania do ycia parafii rzymskokatolickiej w Siedliszczu. By³o to niezwyk³e wydarzenie dla naszych przodków. Na terenach, gdzie koœcio³em panuj¹cym by³ koœció³ prawos³awny, zosta³a erygowana parafia rzymskokatolicka przez bp Franciszka Jaczewskiego. Obecny koœció³ pw. MB Czêstochowskiej wybudowano w 1904 r. jako cerkiew prawos³awn¹ (wzniesiono j¹ na miejscu dawnej œwi¹tyni greko-katolickiej). W 1919 r. cerkiew przekazano par. rzymskokatolickiej. Dla cz³onków tej wspólnoty mia³o to ogromne znaczenie. Do tej pory mieszkañcy Siedliszcza nale- eli do parafii Paw³ów. Do sierpnia 2007r nie uda³o siê jednak dokonaæ bardzo wa nego obrzêdu liturgicznego w koœciele parafialnym, jakim jest poœwiêcenie œwi¹tyni, czyli jej konsekracja - przekazanie Bogu na w³asnoœæ". Papie Pawe³ VI w przemówieniu z dnia 17 XI 1965 powiedzia³, e koœció³budowla zbudowany jest dla Koœcio³a-wspólnoty. Po to on istnieje, aby gromadziæ wiernych i czyniæ z nich, przynajmniej podczas modlitwy "serce jedno i duszê jedn¹". Koœció³ jest miejscem, w którym szczególnie nasze myœli p³yn¹ ku Bogu. To tutaj On wype³nia wszystko swoj¹ obecnoœci¹. Dlatego tak wa ne jest, by by³o to miejsce szczególnej czci i troski parafian. Przygotowanie do tych szczególnych wydarzeñ by³o równie niecodzienne. Na pewno ka dy z nas zachowa³ w pamiêci rekolekcje prowadzone przez o. Marka Kowalskiego. Rozpoczê³y siê one 19 sierpnia. Kolejne dni by³y poœwiêcone szczególnym wydarzeniom w yciu ka - dego cz³onka naszej parafii: DZIEÑ UROCZYSTOŒCI CHRZTU ŒW., DZIEÑ WYBORU JEZUSA ZA PANA NA- SZEGO YCIA czy DZIEÑ UROCZYSTOŒCI RODZIN. Ze wzruszeniem wspominaæ bêdziemy ten moment, gdy robiliœmy rachunek z naszego ycia i pojednani z Bogiem w sakramencie pokuty uroczyœcie, indywidualnie, g³oœno, wobec ca³ej wspólnoty przyrzekaliœmy kochaæ Chrystusa i iœæ Jego drog¹. Drugim piêknym wspomnieniem tych dni na pewno bêdzie dzieñ poœwiêcony modlitwie za rodziny, które tworz¹c wspólnotê s¹ kolebk¹ wychowania religijnego. Tu mogliœmy zobaczyæ i prze yæ radoœæ z przebywania w rodzinie i z rodzin¹. Dzieñ ten mia³ równie podkreœliæ fakt,
Dary sk³adaj¹ przedstawiciele OSP z Majdanu Zahorodyñskiego e jako wspólnota parafialna wszyscy tworzymy rodzinê Bo ¹. W takich dniach nie mog³o zabrakn¹æ szczególnych modlitw do Maryi Patronki naszej parafii. Ka dy dzieñ skupienia rekolekcyjnego koñczy³ siê Apelem Jasnogórskim. Jak zawsze w wa nych chwilach dla naszej wspólnoty parafialnej nie zapominamy o zmar³ych bliskich naszym sercom. Dlatego te i obchody stulecia po³¹czone z odpustem parafialnym rozpoczê³y siê modlitw¹ na cmentarzu, któr¹ pod przewodnictwem ks. bp. Mieczys³awa Cis³o odprawili ksiê a rodacy: ks. Piotr Dudek, ks. Henryk Krukowski i ks. Grzegorz Warchu³. Modlitwa za zmar³ych to wyraz komunii z nimi. Nasza modlitwa za zmar³ych nie tylko im pomaga, lecz sprawia, e staje siê skuteczne ich wstawiennictwo za nami u Boga. Dniem kulminacyjnym by³a niedziela 26 sierpnia. To niezwyk³e i niecodzienne prze ycie. Konsekracja koœcio- ³a ma swoj¹ liturgiê jedyn¹ i niepowtarzaln¹. Czytania liturgiczne wprowadzi³y wszystkich uczestników w wydarzenia, które mia³y po nich nast¹piæ. Uœwiadomi³y nam równie, e to my, ywi cz³onkowie tej wspólnoty, stanowimy œwi¹tyniê Boga. Po liturgii s³owa nast¹pi³y obrzêdy poœwiêcenia sk³adaj¹ce siê z piêciu symboli: - namaszczenia o³tarza krzy mem, co wskazuje, e o³tarz jest symbolem Chrystusa, który przed wszystkimi zosta³ namaszczony Duchem Œwiêtym przez Boga i ustanowiony Najwy szym Kap³anem, aby na o³tarzu swego Cia³a z³o y³ swoje ycie dla naszego zbawienia; - namaszczenie murów koœcio³a oznacza poœwiêcenie go dla kultu chrzeœcijañskiego ca³kowicie i na zawsze. Namaszczonych zosta³o 12 oznaczonych miejsc symbolizuj¹cych 12 Aposto³ów; - spalanie kadzid³a na o³tarzu ukazuje, e ofiara Chrystusa uobecniona w symbolach chleba i wina na tym o³tarzu winna siê wznosiæ jako woñ mi³a Bogu. Wznosz¹ce siê kadzid³o to tak e symbol modlitw wiernych zanoszonych do Boga. Okadzenie œcian to symbol, e sta³ siê on domem modlitwy, okadzenie zebranych to podkreœlenie ich godnoœci jako Ludu Bo ego - œwi¹tyni Boga; Poœwiecenie kapliczki i figurki Matki Boskiej Fatimskiej przez ks. bpa Mieczys³awa Cis³o - nakrycie o³tarza obrusem podkreœla fakt, e sta³ siê on Sto³em Pana; - oœwietlenie o³tarza a nastêpnie koœcio³a to symbol Chrystusa, który jest prawdziw¹ Œwiat³oœci¹, jest to tak e zna k radoœci i œwiêtowania. Tê uroczyst¹ mszê œwiêt¹ koncelebrowali pod przewodnictwem ks.bp Mieczys³awa Cis³o nastêpuj¹cy ksiê a: ks. inf Kazimierz Bownik, ks. dziekan Janusz Krzak, ks. prof. Krzysztof GóŸdŸ, ks. dziekan Ryszard So³tys, ks. kan. Piotr Dudek, ks. kan Henryk Krukowski, ks. Janusz Raczyñski, ks. Grzegorz Warchu³. Obecni byli równie : ks.piotr Kimak, ks. Henryk Kapica, ks. Stanis³aw Dziwulski, ks. Jan Kukie³ka (misjonarz), oraz ksiê a pracuj¹cy w dekanacie Siedliszcze. Nad ca³oœci¹ przebiegu liturgii czuwa³ ks. kan. Maciej Staszak. Liturgia zakoñczona by³a uroczyst¹ procesj¹ dooko³a koœcio³a. To wyraz naszego pielgrzymowania do Boga, do wiecznoœci. Koœció³, nie tylko jako wspólnota wierz¹cych, lecz tak e jako budynek, ma zasadnicze znaczenie w yciu cz³owieka. Tak jak bez domu rodzinnego, który tworz¹ ludzie, ale w du ej mierze tak e cztery œciany i stó³, nie mo na sobie wyobraziæ pe³nego wychowania cz³owieka, tak równie bez domu Bo ego trudno sobie wyobraziæ wychowanie religijne i rozwój wiary. Poprzez koœció³, szczególnie ten parafialny, zbawienie przybli a siê do ka dego z nas. Jest on jakimœ punktem odniesienia, do którego powraca siê przez ca³e ycie, bo w³aœnie tutaj s¹ nasze korzenie. Ma³gorzata Posturzyñska
Odszed³ do Domu Ojca 29 kwietnia 2007 r. w Godzinie Mi³osierdzia, w 62. rocznicê cudownego uwolnienia z Dachau i w 32. rocznicê powstania Instytutu Studiów nad Rodzin¹. WSPOMNIENIE o Œw. Pamiêci Ks. Arcybiskupie Profesorze Doktorze habilitowanym Kazimierzu Majdañskim (1916-2007) - Wielkim Patriocie zaanga owanym w obronie interesów Polski na Ba³tyku. Dobrze pamiêtam, kiedy to 4 marca 1989 r. wraz z prof. Alfonsem Klafkowskim z UAM w Poznaniu i ówczesnym prezesem Oddzia³u Wojewódzkiego PAX (obecnie Civitas Christiana) mgr Jerzym Goliñskim byliœmy zaproszeni przez ówczesnego ks. Bpa prof. Kazimierza Majdañskiego - ordynariusza szczeciñsko-kamieñskiego do Jego siedziby - Kurii Biskupiej w Szczecinie na skromnie obchodzone Imieniny Dostojnego Gospodarza. Powita³ nas bardzo serdecznie i zanim zasiedliœmy do sto³u, zaprosi³ do pieczo³owicie urz¹dzonej i jak e wzruszaj¹cej ekspozycji Jego pami¹tek z pobytu mêczeñskiego w hitlerowskich obozach koncentracyjnych - Sachsenhausen i Dachau. Oprócz fotografii i innych dokumentów by³y tam m.in. drobne kamienie i fragmenty ogrodzenia z drutu kolczastego. Rozmowy toczy³y siê w serdecznej, pogodnej i rzeczowej atmosferze. Dominuj¹cym tematem by³a Zatoka Pomorska, o która wówczas toczy³ siê ostry spór z zachodnim s¹siadem NRD. Dostojny Jubilat na po egnanie obdarzy³ nas publikacjami, wpisuj¹c dedykacje. W latach póÿniejszych, mia³em wielki zaszczyt korzystania z okazji do rozmów z ks. abpem prof. Kazimierzem Majdañskim w Warszawie o tak Mu bliskich sprawach morskich w ich polskim kontekœcie, o prowadzonych przeze mnie badaniach i publikacjach dotycz¹cych Ba³tyku oraz dzia³alnoœci Sejmików Morskich, których by³ niejednokrotnie duchowym patronem.amerytorycznie ich za³o enia i przes³ania konsultowa³ z Nim wspomniany tu mgr Jerzy Goliñski. RozmowymojezKsiêdzemArcybiskupem Kazimierzem Majdañskim by³y bardzo inspiruj¹ce i motywuj¹ce do badañ i dydaktyki z zakresu problematyki morskiej, zw³aszcza z polskiej perspektywy. Jemu to m.in. zawdziêczam podjêcie poszerzonych badañ z takiej w³aœnie perspektywy, a nastêpnie opublikowanie ich wyników w formie obszernego podrêcznika akademickiego w 1997 r. zatytu³owanym Miêdzynarodowe prawo morza.apóÿniej, niejako kontynuuj¹c ten nurt badañ, podj¹³em wspólnie z ks. dr Eugeniuszem Œliwk¹, ówczesnym prowincja³em Zgromadzenia Ksiê y Werbistów, wykonany pomyœlnie zamys³ zor- ganizowaniawielodyscypilarnejkonferencjimorskiejwgdy- ni w 2003 r. Jej pok³osiem jest ksi¹ ka Morze w cywilizacji, kulturze i stosunkach miêdzynarodowych, wydana w 2006 r. wspólnie przez ISM UW i Ksiê y Werbistów, m.in. pod moj¹ i ks. E. Œliwki redakcj¹, dedykowana post mortem. We wstêpie do niej (mojego autorstwa) - tak oto na s. 8 nawi¹zujê do inspiracji i dzia³añ ks.abpa Kazimierza Majdañskiego. Godne przypomnienia s¹ tu troski i wznios³ej zadumy opublikowane homilie morskie ks. Abpa Kazimierza Majdañskiego z czasów Jego pos³ugi pasterskiej w Kamieniu Pomorskim i Szczecinie, duchowo wspieraj¹ce idee i programy Sejmików Morskich projektowanych przez Jerzego Goliñskiego. Ówczesny ks. Biskup ywo interesowa³ siê i troszczy³ o Zatokê Pomorsk¹ w zwi¹zku ze sporem i negocjacjami o tory podejœciowe do portów Œwinoujœcia i Szczecina. Z problemem tym by³ zaznajamiany Jan Pawe³ II. O trosce ówczesnego, Polskiego Papie a o nasze narodowe interesy na Ba³tyku, wspomina³ w czasie naszego pobytu w Kurii w dniu 4 marca 1989 r. i o osobistym informowaniu Go w sprawie sporu o Zatokê Pomorsk¹. Kiedyœ, jak zwykle, zadzwoni³em do ks.abpa Majdañskiego do omianek, k. Warszawy, gdzie kierowa³ za³o onym przez siebie w 1975 r. pierwszym w Koœciele Instytutem Studiów nad Rodzin¹, informuj¹c i dysponujê bardzo interesuj¹c¹ monografi¹ w jez. Francuskim dotycz¹c¹ pog³êbionych studiów nad rodzin¹ i pragn¹³bym j¹ sprezentowaæ Mu przy jakiejœ okazji, b¹dÿ przes³aæ poczt¹. Zaproponowa³ abym uczyni³ to osobiœcie na uroczystym zjeÿdzie Solidarnoœci, odbywanym w Warszawie z okazji X rocznicy Jej powo³ania, na którym ks. Abp Majdañski wyg³asza³ swoje s³owo, przyjête entuzjastycznie przez zebranych. W s³owie tym, jak sobie przypominam, nie zabrak³o te w¹tków zwi¹zanych z morzem By³em te zapraszany do omianek, ale dotar³em tam dopiero ostatnio na uroczystoœci pogrzebowe Œp. Ksiêdza Arcybiskupa - Wielkiego Aposto³a rodzin. Odszed³ do Domu Ojca 29 kwietnia 2007 r. w Godzinie Mi³osierdzia, w 62. rocznicê cudownego uwolnienia z Dachau i w 32. rocznicê powstania Instytutu Studiów nad Rodzin¹. Leonard ukaszuk
Œp. Ksi¹dz Arcybiskup Kazimierz Majdañski 1 III 1916-29 IV 2007 W grudniu b. r. ks. abp Józef yciñski na stanowisko dziekana Dekanatu Siedliszcze mianowa³ ks. Stani³awa Furlepê - proboszcza parafii Kanie. Ks. Stanis³aw zast¹pi³ na tym stanowisku ks. Janusza Krzaka, który urz¹d ten pe³ni³ poprzednie dwie kadencje. Zgodnie ze STATUTEM KSIÊ- Y DZIEKANÓW ARCHIDIECEZJI LUBELSKIEJ z dnia 2 grudnia 2000 roku dziekan i wicedziekan nie mog¹ d³u ej pe³niæ swoich urzêdów ni przez dwie pe³ne kolejne kadencje. Po przerwie trwaj¹cej przynajmniej jedn¹ kadencjê mog¹ ponownie zostaæ mianowani. Czas trwania kadencji dziekana i wicedziekana wynosi 5 lat. Wicedziekanem Dekanatu Siedliszcze zosta³ ks. Stanis³aw Kozyra - NOWE NOMINACJE Œp. Ksi¹dz.Arcybiskup prof. dr hab. teologii Kazimierz Majdañski urodzi³ siê 1 marca 1916 r. w Ma³gowie (Ziemia Kaliska), w roku 1934 wst¹pi³ do Wy szego Seminarium Duchownego we W³oc³awku, w latach 1939-1945 by³ wiêziony w hitlerowskich obozach koncentracyjnych (Sachsenhausen i Dachau). Po uwolnieniu z obozu zosta³ wyœwiêcony na kap³ana 29 lipca 1945 roku w Pary u. W latach 1946-1949 odbywa³ studia we Fryburgu Szwajcarskim, nastêpnie zaœ by³ wikariuszem w parafii katedralnej we W³oc³awku, a potem wyk³adowc¹ w Seminarium W³oc³awskim. Od roku1956 do roku 1965 by³ redaktorem naczelnym Ateneum Kap³añskiego. 19 listopada 1962 roku zosta³ mianowany przez Papie a Jana XXIII Biskupem pomocniczym we W³oc³awku, konsekrowany 24 marca 1963 roku w katedrze w³oc³awskiej przez Prymasa Polski, Kardyna³a Stefana Wyszyñskiego. 1 marca 1979 roku by³ mianowany przez Papie a Jana Paw³a II Biskupem Diecezji Szczeciñsko-Kamieñskiej obj¹³ rz¹dy Diecezj¹ 10 marca 1979 roku, a uroczysty ingres do katedry odby³ 8 kwietnia 1979 roku. 25 marca 1992 roku zosta³ podniesiony do godnoœci arcybiskupa ad personam i zwolniony z obowi¹zków pasterza diecezji z racji osi¹gniêcia wieku kanonicznego. By³ za³o ycielem Instytutu Studiów nad Rodzin¹ przyakademii Teologii Katolickiej w Warszawie (dzisiaj Uniwersytet Stefana Kardyna³a Wyszyñskiego), Abp Kazimierz Majdañski by³ autorem ponad 150 publikacji, doktorem honoris causa Uniwersytetu Szczeciñskiego (1992). W 1996 roku Rada Miasta Szczecina, bior¹c pod uwagê Jego zas³ugi dla regionu i nauki, przyzna³a mu honorowe obywatelstwo. Odszed³ do Domu Ojca 29 kwietnia 2007 r. w Godzinie Mi³osierdzia, w 62. rocznicê cudownego uwolnienia z Dachau i w 32. rocznicê powstania Instytutu Studiów nad Rodzin¹. proboszcz parafii Olchowiec. Sprawowanie funkcji dziekana jest nie tylko zaszczytem, ale przede wszystkim wype³nianiem wielu dodatkowych obowiazków. W zwi¹zku z nowymi nominacjami Redakcja Echa Czêstochowskiej Pani yczy ks. Stanis³awowi Furlepie (by³emu naszemu ks. wikariuszowi), ks. Stanis³awowi Kozyrze oraz ks. Januszowi Krzakowi du o zdrowia, wielu ³ask Bo ych, powodzenia w pracy duszpasterskiej w zwi¹zku ze zbli aj¹cymi siê Œwiêtami Bo ego Narodzenia oraz Nowym Rokiem 2008. Redakcja
Parafia pod wezwaniem Œwiêtych Aposto³ów Piotra i Paw³a w Kaniem Parafia by³a erygowana 23 marca 1919 r. przez bpa M. Fulmana. Do tego czasu ludnoœæ tej wsi nale a³a do parafii Paw³ów. Do 1875 r. w Kaniem by³a parafia unicka. Do 1749 r. duszpasterstwem zajmowali siê bazylianie, póÿniej ksiê a diecezjalni. Po kasacie unii powsta³a parafia prawos³awna, a z 1905 r. wielu unitów powróci³o do koœcio³a katolickiego. Now¹ parafiê uposa y³a dziedziczka Zofia Woyciechowska, daj¹c jej 8,49 ha ziemi. Na terenie parafii znajduje siê dom Sióstr Serafitek, pracuj¹cych w Pañstwowym Domu Pomocy Spo³ecznej. W Kaniem posiadali tak e maj¹tek ksi¹ êta Woronieccy, z tej rodziny pochodzi³ o. Jacek Woroniecki, dominikanin, rektor KUL w latach 1922-24.Archiwum parafialne zawiera dokumenty od czasu powstania parafii ³aciñskiej oraz dawne akta metrykalne od koñca XVIII w. Koœció³ parafialny pw. œw. Aposto³ów Piotra i Paw³a mieœci siê w budynku drewnianym. Wybudowano go w 1938 r. wg projektu syna w³aœcicielki maj¹tku - in. W³odzimierza Woyciechowskiego. Wa niejsze remonty przeprowadzono w 1966 r., 1967, 1973. Koœció³ posiada 3-nawy, w stylu góralskim, pokryty jest blach¹, o³tarze przeniesione z rozebranego koœcio³a³a pounickiego (pocz. XVIII w.) O³tarz g³ówny drewniany, o charakterze barokowym, z obrazem Serca P. Jezusa, Jezusa Ukrzy owanego i Matki Boskiej Kañskiej (do 1915 r. by³ tu obraz Matki Bo ej czczony przez wiernych, który wywieziono do Rosji, gdzie zagin¹³). Koœció³ ma 2 o³tarze boczne, drewniane z fragmentami barokowymi, po prawej - MB Ró- añcowej, po lewej - œw. Piotra i Paw- ³a. Na chórze znajduj¹ siê 16-g³osowe organy zakupione w Lublinie w 1962 r. Na frontonie koœcio³a znajduje siê wie a. Na terenie parafii znajduje siê cmentarz rzymskokatolicki z II po³owy XIX w. Po³o ony jest w odleg³oœci ok. 2 km od drogi Lublin Che³m i ok. 60 m na zachód od szosy Kanie - Liszno. Jego powierzchnia wynosi 1,10 ha. Najstarszy nagrobek ( eliwny) pochodzi z 1880 r. i znajduje siê na nim napis Smolec Wereszko. W 2006 roku parafia liczy³a ok. 2900 wiernych i nale ¹ do niej taki miejscowoœci jak: Chojno, Go³¹b, Kanie Stacja, Kanie Wieœ, Leszczanka, Liszno,Wólka Kañska, Zagóra i Zalesie Kañskie. Niedaleko koœcio³a para- fialnego znajduje siê Dom Pomocy Spo³ecznej, w którym 4 siostry Serafitki, pe³ni¹ role pielêgniarek i opiekunek. Od 1984 r. proboszczem parafii jest ks. kanonik Stanis³aw Furlepa. Od 2007 r. w pracy duszpasterskiej wspomaga go ks. Mariusz Janusz Szymaniak. Odpust w Kaniem odbywa siê w 29 czerwca w czasie œwiêta Aposto³ów Piotra i Paw³a. S³awomir Braniewski ( ród³o: witryna internetowa Kurii Archidecezjalnej w Lublinie oraz Parafii MB Czêstochowskiej w Siedliszczu)
Anio³y to duchy maj¹ce woln¹ wolê, ale nie maj¹ce cia³a, a sama nazwa anio³ nie oznacza natury lecz funkcjê. Greckie s³owo angelos znaczy pos³aniec, wys³annik poœrednicz¹cy w swej misji miêdzy bóstwem a cz³owiekiem. Nic tak nie uczy cz³owieka pokory, jak jego bezsilnoœæ wobec si³ natury. Tê oczywist¹ prawdê ka dy powinienuœwiadomiæsobiesam, najlepiej w wyniku osobistego doœwiadczenia. Wiêksze wra enie zrobi³a na nas letnia burza, która zrywa³a dachy i ³ama³a drzewa w okolicznych wioskach, ni egzotyczne tsunami pokazywane w telewizji, ale rozgrywaj¹ce siê tysi¹ce kilometrów st¹d. Zdarzy³o siê, e na kilka dni los rzuci³ mnie w polskie Tatry Wysokie. W wy szych partiach gór œcie ki by³y oblodzone i pe³ne œniegu. Za³amania pogodowe s¹ tu czymœ normalnym, a pokonanie ostrego podejœcia na niezbyt wysoki szczyt mo e zwaliæ z nóg. W obliczu si³ natury cz³owieka ratuj¹ jedynie wynalazki cywilizacyjne. Ale czy tylko? Stoj¹c nad przepaœci¹, czuje siê zachwyt i lêk jednoczeœnie. Ma siê œwiadomoœæ, e w momencie upadku zwyciê y tylko si³a przyci¹gania ziemskiego.trudno spodziewaæ siê, eby zwyk³ego œmiertelnika ratowa³y z opresji zastêpy anio³ów, które podtrzymaj¹ go za rêce i nogi, aby ³agodnie wyl¹dowa³ w dolinie. I w tym momencie bierze pocz¹tek moja angelologia na u ytek praktyczny, wywo³ana skojarzeniami chwili szczególnej. Niech mi wiêc wybacz¹ œwiatli teolodzy, jeœli bêdzie ona zbyt prymitywna (ta angelologia). Wtedy przysz³y mi na myœl wszelkie obrazki, na którychanio³ Stró prowadzi dzieci nad niebezpieczn¹ k³adk¹ w górach. Zacz¹³em rozgl¹daæ siê za swoim anio- ³em, ale zosta³a mi tylko wiara w jego obecnoœæ, potwierdzona faktem, e z wêdrówki œcie k¹ pod reglami ANIELE TY MÓJ wróci³em ca³y, aczkolwiek resztkami si³ dowlok³em siê do schroniska na Kalatówkach i przez najbli sze dni zacz¹- ³em powa niej myœleæ o anio³ach. Kim s¹? Jak¹ rolê mog¹ pe³niæ dziœ? Przy - pomnia³ mi siê amerykañski film Dogma, w którym anio³owie wygl¹daj¹cy jak ludzie chodz¹ po tym œwiecie i ingeruj¹ w losy bohaterów. Nieoczekiwanie, wyraÿnie dostrzega³em jakieœ anielskie znaki: góralskie stragany obwieszone drewnianymi anio³kami, gipsowe anio³ki na œwi¹tecznych dekoracjach sklepów, malowane anio³ki na kartkach z pozdrowieniami, anio³ki na koœcielnych o³tarzach, na nagrobkach... Wszêdzie ten sam schemat: pyzate buzie, krêcone loczki i skrzyde³ka wyrastaj¹ce z pleców. Jednym s³owem - maskotka dla niegrzecznych dzieci. Siêgn¹³em do Ewangelii, a tam pe³no anio³ów! To nie przypadek ani szczegó³, e w³aœnie anio³ zwiastowa³ Marii nowinê o narodzeniu Jezusa. Anio³ów, œpiewaj¹cych chwa³ê Bogu i pokój ludziom, s³yszymy w noc Bo- ego Narodzenia. Pojawiaj¹ siê oni na pocz¹tku dzia³alnoœci publicznej Chrystusa, s¹ w Ogrodzie Oliwnym i w grobie Zmartwychwsta³ego oraz w dniu jego Wniebowst¹pienia. W ka dej sytuacji zjawiaj¹ siê oni jako wys³añcy Bo y. Anio³owie czêsto wystêpuj¹ tak e w Starym Testamencie (Rdz 3, 24; ksiêgi prorockie). Biblia nie mówi jednak wiele o naturze i rodzajach tych bytów. Wiêcej informacji na ten temat mo na znaleÿæ w pismach kabalistycznych oraz w apokryfach. Chrzeœcijañstwo przejê³o wiarê w anio³y z judaizmu. W pierwszych wiekach wœród Ojców Koœcio³a istnia- ³y pewne spory co do ich natury. Np. Grzegorz z Nazjanzu, Jan z Damaszku czy Bazyli Wielki przedstawiali anio³y jako istoty eteryczno-ogniste. Jeszcze na Soborze Nicejskim II w 787 roku przypisywano im subtelne cia³a. Ostatecznie kwestiê tê rozstrzygn¹³ Tomasz zakwinu. Wed³ug niego (i teologii katolickiej) anio³y to duchy maj¹ce woln¹ wolê, alenie maj¹ce cia³a, a sama nazwa anio³ nie oznacza natury lecz funkcjê. Greckie s³owo angelos znaczy pos³aniec, wys³annik poœrednicz¹cy w swej misji miêdzy bóstwem a cz³owiekiem. Ile jest anio³ów? Biblia mówi, e jest ich ogromna liczba: "A gdy spojrza³em, us³ysza³em g³os wielu anio³ów woko³o tronu..., a liczba ich wynosi³a krocie tysiêcy i tysi¹ce tysiêcy" (Obj 5, 11) Mog¹ wiêc zjawiaæ siê miêdzy nami na tym œwiecie nierozpoznani, jako zwykli ludzie: "Goœcinnoœci nie zapominajcie; przez ni¹ bowiem niektórzy, nie wiedz¹c o tym, anio³ów goœcili." (Hbr. 13, 2). Chwa³a wiêc naszej polskiej goœcinnoœci. Tylko, który z goœci by³
ANIELE TY MÓJ (cd ze str, 15) prawdziwym anio³em, a który upad³ym? Znalaz³em te coœ na potwierdzenie moich lêków z wêdrówki po górach. Otó, anio³owie ochraniaj¹ nas. Biblia mówi: Nie dosiêgnie ciê nic z³ego i plaga nie zbli y siê do namiotu twego, albowiem anio³om swoim poleci³, aby ciê strzegli na wszystkich drogach twoich. (Ps.91, 10-1).Aw innym miejscu: "Oto Ja posy³am anio³a przed tob¹, aby ciê strzeg³ w drodze..." (2 Moj 23, 20). Chwile trudne yciowo pozwalaj¹ uwierzyæ, e anio³owie przychodz¹ wtedy, kiedy cz³owiek znajduje siê w nieszczêœciu. Gdy zachoruje, ktoœ musi wykazaæ anielsk¹ cierpliwoœæ nad nim. Ka dy mo e staæ siê anio³em dla drugiego, je eli tylko kocha i pragnie jego dobra. Spójrzmy zatem nieco inaczej na nasze choinkowe anio³ki wyplecione ze s³omy z naklejon¹ buzi¹ i skrzyde³kami. Wprawdzie niewiele one maj¹ wspólnego z tymi biblijnymi, ale tradycyjnie przypominaj¹ nam o nich. Niech wiêc i dla nich nie zabraknie miejsca miêdzy anielskimi w³osami (!), bombkami i cukierkami. Wszak jak w kolêdzie, to Anio³ pasterzom mówi³, Chrystus wam siê narodzi³ w Betlejem (...). I ju od tej pory baczniej przygl¹dajmy siê ludziom, mo e któryœ z nich jest pos³anym anio³em z misj¹ specjaln¹? I bêdzie nam g³upio, gdy siê przekonamy o tym zbyt póÿno. Na Œwiêta Narodzenia Pañskiego yczê wszystkim anielskiego spokoju w blasku choinki i... anielskiej wody. A co to takiego, proszê poszukaæ w dobrym s³owniku. Tym samym zburzymy nieco œwi¹teczne lenistwo intelektualne dyktowane programem telewizyjnym. A do angelologii w swojskim wydaniu mo emy jeszcze kiedyœ powróciæ. Henryk Radej Pielgrzymka œladami sw. Paw³a do Grecji Podczas jubileuszowej pielgrzymki parafian z Siedliszcza do Rzymu jednym ze zwiedzanych miejsc by³a bazylika œw. Paw³a za Murami w Rzymie. Zbudowano j¹ w miejscu, gdzie wczeœniej œw. Lucyna pochowa³a cia³o œw. Paw³a. Œwiêty ten zosta³ œciêty oko³o 3 km od tego miejsca. W pamiêci zapad³y nam u³o one w d³ugi pas medaliony z wizerunkami kolejnych papie- y, od œw. Piotra a do Benedykta XVI. Chyba nikt jednak w tamtym czasie(z siedliskach pielgrzymów) nie spodziewa³ siê, e bêdzie mia³ mozliwoœæ wyjazdu do miejsc, które odwiedza³ w czasie swoich misji œw. Pawe³. A postaæ tego œwiêtego na zawsze wpisa³a siê w historiê Grecji. To w Atenach, Pawe³ za³o y³ jedn¹ z pierwszych wspólnot na szlaku swej podró y na Zachód i swej misji na kontynencie europejskim. Tu w Atenach przemawia³ na Areopagu, trudzi³ siê bez wytchnienia, aby ludzie poznali Chrystusa. Tutaj cierpia³ z powodu g³oszenia Ewangelii. Miejsca zwi¹zane ze œw. Paw³em zapragn¹³ zobaczyæ ojciec Œwiêty Jan Pawe³ II. W 2001 r. wyruszy³ w sw¹ 93. zagraniczn¹ pielgrzymkê œladami œw. Paw³a Aposto³a do Grecji, Syrii i na Maltê. Ze wzglêdów ekonomicznych siedliska pielgrzymka dotrze tylko miejsc greckich. Zaplanowana jest na 10 dni. Program uzgadniany jest biurem podró y Frater z Bydgoszczy - organizatorem pielgrzymki do Rzymu. Przewidywany koszt imprezy wynosi ok. 1990 z³ na co sk³ada siê: przejazd luksusowym autokarem (WC, Klimatyzacja, Video, Cafe-bar), 7 noclegów w hotelach **/ *** w pokojach 2 i 3 osobowych z ³azienkami, 2 noclegi na statku w kabinach 4 osobowych, 9 œniadañ, 7 obiadokolacji, bilety promowe Grecja - W³ochy, opieka i informacja turystyczn¹apilota, ubezpieczenie KL do 10.000 i NNW do 1300. Po og³oszeniu informacji o pielgrzymce praktycznie zebra³a siê ju grupa 48 osób. W tej chwili zbierane jest wpisowe w wysokoœci 400 z³. Czêsto bywa jednak tak, e ktoœ rezygnuje z pielgrzymki jeszcze przed wyjazdem, dlatego te osoby chêtne mog¹ wpisaæ siê jeszcze na listê rezerwow¹. Liczy siê kolejnoœæ zg³oszeñ. ZAPRASZAMY S³awomir Braniewski
Ramowy program pielgrzymki ŒLADAMI ŒWIÊTEGO PAW A DO GRECJI Dzieñ 1 DZIEÑ WYJAZDU Godz.3.30 Zbiórka uczestników w Siedliszczu. Godz.3.50 Wyjazd. Przejazd przez S³owacjê na obiadokolacjê i nocleg w okolicy granicy wêgiersko -jugos³owiañskiej. Dzieñ 2 BELGRAD - SALONIKI Œniadanie, po którym wyjazd z hotelu. Przejazd przez Belgrad w kierunku Grecji. Przyjazd do hotelu w okolicach Salonik, zakwaterowanie, nocleg. Dzieñ 3 SALONIKI - VERGINA - KALAMBAKA Po œniadaniu zwiedzanie Salonik. Thessaloniki - za³o one w 315 roku p.n.e. przez króla Macedonii Kasandra, który nazwa³ miasto imieniem swojej ony Saloniki, siostry Aleksandra Wielkiego. W mieœcie zobaczymy m.in. Bia³¹ Wie ê, która przypomina czasy œredniowieczne i ponur¹ okupacjê tureck¹, piêkny pomnikaleksandra Wielkiego na koniu nad brzegiem morza, uk Galeriusza, Koœció³ Œw. Dymitra. Krótki czas wolny, po którym przejazd w kierunku Verginy i zwiedzanie grobowców królów macedoñskich z okresu panowania Filipa Macedoñskiego i jego syna Aleksandra Macedoñskiego. Przejazd do Kalambaki, obiadokolacja i nocleg. Dzieñ 4 METEORY - RIWIERA OLIMPIJSKA Œniadanie, po którym zwiedzanie s³ynnych ska³ METE- ORÓW. Zwiedzanie dwóch z szeœciu czynnych, œredniowiecznych "wisz¹cych klasztorów" malowniczo po³o onych na szczytach kamiennego lasu Meteorów. Kamienny las niezwyk³ych ska³ jest uwa any jest za fenomen przyrody - wysokoœæ niektórych ska³ dochodzi do 400 m. Meteora oznacza wisz¹ce w powietrzu. W XIV w Œw.Atanazy za- ³o y³ Monaster Wielkich Meteor. Œw. Meteory to najwa niejsze centrum (po œw. Górze Athos) prawos³awnego monastycyzmu w Grecji. Po zwiedzaniu Meteorów wizyta w pracowni tradycyjnego wyrobu ikon bizantyjskich (mo liwoœæ korzystnych zakupów). Przejazd na obiadokolacjê i nocleg nad Morzem Egejskim na Riwierze Olimpijskiej. Dzieñ 5 RIWIERA OLIMPIJSKA - OLIMP - LITO- CHORO Po œniadaniu udamy siê na wycieczkê do pa³aców dwunastu staro ytnych bogów mitologii greckiej. Osi¹gniemy wysokoœæ 1100 m. w miejscowoœci Pironi. Spacer do miasteczka Litochoro, które znajduje siê u podnó a Olimpu. Szczytu Olimp (2917m n.p.m.) nie bêdziemy zdobywaæ, aby nie dra niæ Zeusa! Powrót do hotelu, czas wolny, obiadokolacja i nocleg. Uwaga: chêtni mog¹ pozostaæ na ca³odziennym wypoczynku w miejscu zakwaterowania. Dzieñ 6 DELFY Œniadanie, po którym przejazd do Delf. Zobaczymy sanktuarium Apolla w Adytonie, mieœcie w którym Pytia przepowiada³a przysz³oœæ - centrum œwiata staro ytnego! W muzeum w Delfach zobaczymy bezcenne dzie³a œwiata antycznego m.in.: "WoŸnicê", archaiczne pos¹gi "Kurosów" Kleowisa i Witona, staro ytnego sfinksa, "pêpek œwiata". Zakwaterowanie, obiadokolacja i nocleg w okolicachaten. Dzieñ 7 ATENY Po œniadaniu przejazd w kierunku Aten. W mieœcie zobaczymy m.in.akropol, Narodowe MuzeumArcheologiczne z unikaln¹ w œwiecie kolekcj¹ sztuki mykeñskiej, sztuki cykladzkiej, wspania³e pos¹gi z lat 460-450 p.n.e. m.in.: Posejdon z Artemizjonu, Kuros z Antikythiny, Muzeum Akropolu z "Zamyœlon¹Aten¹", pomnik Lizykratesa z IVw p.n.e; stadion ateñski, zmianê warty przed pomnikiem Nieznanego o³nierza na Placu Syntagmy czyli Placu Konstytucji. Czas wolny w najstarszej ateñskiej dzielnicy Plaka, która dla miejscowych jest dzielnic¹ bogów. Piêknie oœwietlony Akropol, skwery, kafejki, sklepy czynne do ostatniego klienta. Tak e na Place obiadokolacja po³¹czona z wieczo-
Ramowy program pielgrzymki ŒLADAMI ŒWIÊTEGO PAW A DO GRECJI (cd. ze str. 17) rem greckim - muzyka na ywo, tañce, wystêpy, lampka wina. Powrót póÿnym wieczorem do hotelu na nocleg. Dzieñ 8 KANA KORYNCKI - KORYNT - MY- KENY - EPIDAUROS - PATRA Po œniadaniu przejazd na Pó³wysep Peloponez. Postój przy Kanale Korynckim a nastêpnie zwiedzanie Koryntu - zwiedzanie Œwi¹tyni Apolina i ruin staro ytnego miasta. Nawiedzimy miejsce gdzie Œwiêty Pawe³ przemawia³ do Koryntian i pisa³ listy. Przejazd do Myken - kolebki jednej z najstarszych cywilizacji. Tam zwiedzimy legendarne miasto, którego rozkwit przypada na XIV wiek p.n.e.tu mieszkali bohaterowie staro ytnych dramatów: Agamemnon, Elektra, Klitajmestra, Menelaos i Orestes. Przejazd do Epidauros, w którym zobaczymy antyczny teatr z IV w. - wspania³e dzie³o Pilokleta M³odszego mog¹ce pomieœciæ 14 tysiêcy widzów! Synteza harmonii architektury i aku - styki. Zwiedzimy równie muzeum w sercu sanktuarium boga medycyny staro ytnych Greków - Asklepiosa z receptami kuracji i narzêdziami medyków. Przejazd do Watras, zaokrêtowanie na promie p³yn¹cym do W³och, przydzia³ kajut, nocleg.dzieñ 9 REJS PO ADRIATYKU Œniadanie na promie oraz dalszy rejs przez Adriatyk. W trakcie rejsu mo liwoœæ podziwiania mijanych wysp i l¹dów oraz korzystania z dostêpnych na promie atrakcji: sklepy, dyskoteki, pok³ad do opalania siê. Nocleg na promie. Dzieñ 10 DZIEÑ POWROTU Œniadanie, po którym wyokrêtowanie i przejazd powrotny do Polski. Po przekroczeniu granicy w przerwie podró y po egnalna obiadokolacja. Kontynuacja podró y powrotnej, której zakoñczenie planowane jest w póÿnych godzinach nocnych. WIECZÓR WIGILIJNY W LICEUM OGÓLNOKSZTA C CYM IM. ROMUALDA TRAUGUTTA W SIEDLISZCZU Redaguje zespó³ w sk³adzie: ks. Cezary Kowalski Krzysztof Gomó³ka Barbara S³odyczka Ma³gorzata Lekan-Poliszuk Ma³gorzata Posturzyñska S³awomir Braniewski Adres: 22-130 Siedliszcze ul. Koœcielna 1 tel. (082) 569 22 26 e-mail: parafia_siedliszcze@poczta.onet.pl