PL +48 692 460 909 info@papayatravelclub.pl www. P a p a y a T r a v e l C l u b.pl Facebook/Papaya Travel Club Kamanapa-29, Katmandu, Bagmati, NEPAL Reg. no 118067 (Ladakh) Ladakh (Mały Tybet) i Kaszmir to miejsca pełne uroku i magii. Na naszej wyprawie odwiedzimy trzy różne światy: czarowny Kaszmir, niedostępne królestwo Ladakhu (Mały Tybet) i metropolię Delhi. To trzy różne planety: muzułmańska, buddyjska i hinduska. Kaszmir, to historycznie raj na ziemi, perła Indii. Jak za czasów brytyjskiej kolonii, zamieszkamy w pływającym pałacu na jeziorze Dal, gdzie w otoczeniu cesarskich ogrodów z fontannami popłyniemy łódką podziwiać zachód słońca. To przepyszna kultura Wielkich Mogołów. Te luksusy wkrótce zamienimy na przygodę: przejedziemy jeepem przez Himalaje! Przez trzy dni będziemy co chwila prosic kierowcę, by stanął na zdjęcia epickich pejzaży: wysokie przełęcze, wielkie azjatyckie rzeki Indus i Zanskar, mineralny świat gór. Ta niesamowita trasa, zablokowana przez śniegi przez większą część roku wiedzie nas od islamskiego Kaszmiru do tybetańskiego Ladakhu. Ladakh, to odcięta od świata kraina mistycznej kultury jakiej nie zobaczymy nigdzie indziej na świecie.
Te księżycowe krajobrazy i niedostępne doliny skrywają ostatnie już miejsce na ziemi, gdzie zachował się autentyczny tybetański buddyzm, jaki dziś nawet trudno znależć w Tybecie. Jak orle gniazda na strzelistych skałach, buddyjskie monastery spoglądają w dół na lilipucie wioski, niezmienione od setek lat. O poranku u drzwi domostwa rozchodzi się zapach palonego jałowca, a z kuchni dobiega cichy szept mantry Om mani padme hum... W stolicy Leh odwiedzimy pałace, świątynie i prastare monastery. Dżwięk trąb i mnisich chórów będzie płynął za nami na tygodniowym trekkingu w dolinie Markhi, która uchodzi za najpiękniejszą w Ladakhu. Góry w całej gamie kolorów... to trochę jak chodzenie po księżycu! Z wysokiej przełęczy dojrzymy pasmo Karakorum, a może i nawet K2! Z grzbietu dwugarbnego wielbłąda baktriana, stąpając po antycznym Szlaku Jedwabnym podziwiać będziemy gigantyczną statuę Buddy i posłuchamy szeptów mnichów w pobliskim monasterze, który regularnie gości samego Dalai Lamę. To tylko szczyt góry lodowej... dużo więcej przed nami. Chcielibyśmy zaprosić Cię do wspólnego wyjazdu w najpiękniejszą część indyjskich Himalajów.
Suche fakty W skrócie DWA programy do wyboru: Nasza trasa 7 dni trekkingu w programie USD 1980 21 dni* Wiosna Jesień 18 CZE ~ 08 LIP 31 SIE ~ 20 WRZ Zbiórka w Delhi 19 CZE Wylot z Delhi 07 LIP Zbiórka w Delhi 1 WRZ Wylot z Delhi 19 WRZ Wiosna Wczesniejszy powrót USD 1750 14 dni* Jesień 18 CZE ~ 01 LIP 31 SIE ~13 WRZ Zbiórka w Delhi 19 CZE Wylot z Delhi 30 CZE Zbiórka w Delhi 1 WRZ Wylot z Delhi 19 WRZ Cena wlicza: - opiekę polskiego przewodnika - wszystkie noclegi - transport wygodnym jeepem SUV na całej trasie - pełne wyżywienie podczas trekkingu (7 dni) - pozwolenia na trekking i do Nubra Valley - transfery lotniskowe - informację kulturową i historyczną - obiad pożegnalny Dla chętnych warsztaty foto *) ilość dni zawiera 2 dni na przylot do miejsca zbiórki w Delhi i powrót. Bilet główny** CAD 1100 PLN 2000 **) Faktyczna cena zależy od daty zakupu biletów. Oferujemy pomoc w wyszukaniu najniższej ceny i przy kupnie. Cena nie wlicza: - posiłków poza powyżsszymi (ok. 140 $) - kosztów wizowych (50 $) - lotów w Indiach, ich ceny są płynne (ok. 150 $) - ubezpieczenia - wstępów do muzeów (30 $) - napiwków i wydatków osobistych - wyjątkowych wydatków spowodowanych działaniami Sił Wyższych np. opóźnieniami lotów, itp. - opcjonalnie: tragarz na trekkingu (15 $ dziennie od osoby)
W programie sumarycznie (Geograficznie, a nie chronologicznie. Detaliczny opis na dalszych stronach): Delhi. 2 dni. świątynie, pałace i meczety (pełen dzień). Targ Przypraw i stare miasto. Monstrualna New Delhi Station. Srinagar (Kaszmir). Przelot. Cesarskie pałace i ogrody. Stare miasto, bazary i historyczny meczet. Spanie na Houseboat (pałac na wodzie). Sunset cruise prywatną łodzią. Manufaktury dywanów i wyrobów skórzanych. Jedwabie i biżuteria. Zakupy! Jeepem (SUV) przez Himalaje, 3 dni. Po drodze: Kargil (nocleg), monastery Lamayuru (nocleg), Alchi i Basgo. Przełęcz Zoji-la. Muzeum wojny z Pakistanem (ciekawe!) Leh, stolica Ladakhu. 2 dni. Mediewalne stare miasto, Pałac Królewski, Stupa Pokoju z panoramą miasta. Wycieczki do monasterów Thikse, Shey i ew. Hemis. Nubra Valley. Przejazd jeepem 2 dni. W Hankar, wycieczka wielbłądem baktrianem po pustyni. Antyczny monaster Diskit z gigantyczną statuą Buddy Maitrei. W Sumoor, monaster Samstanling. Trekking w dolinie Markha. 7 dni. Najpiękniejszy trekking w Ladakhu. Księżycowe krajobrazy w sercu Himalajów. Widok na Karakorum i K2. Niedrogi tragarz opcjonalny. Zakwaterowanie Delhi, Leh, Kargil, Lamayuru hotel 3* z wi-fi, Srinagar - luksusowa łódź, dolina Nubry - namioty deluxe, trekking - nocleg w domach u mieszkańców, bardzo prosty. Wspólna toaleta. Transport Minivan w Delhi, riksza pedałowa i motorowa, shikara: mała prywatna łódka w Srinagarze. Przez Himalaje i lokalne wycieczki: SUV (wygodny jeep), wielbład dwugarbny baktrian, opcjonalnie koń na trekkingu zamiast marszu. Taksówki. Będzie dużo jeżdżenia, dlatego zadbaliśmy, aby nasz jeep był wygodny, a kierowca uprzejmy i przystojny Trekking 7 dni marszu przez wspaniale zróżnicowane tereny: wysokie przełęcze, doliny rzek, księżycowe krajobrazy. Na ogól 5-6h marszu z przerwą na lunch. Trasy są długie, 15-20 km, ale po stosunkowo niestromych zboaczach, bardziej jak Beskidy niz Tatry. Widokowo natomiast, Himalaje! Ostatni dzień jest bardzo wymagający: podejście 400m na przełęcz 5130m, skąd długie zejście do oczekującego nas jeepa. W razie konieczności można skrócić ten dzień o prawie 2h, ale kosztem następnego dnia w Leh. Podczas trekkingu zawsze mamy dwóch przewodników, aby każdy czuł się bezpiecznie, i ci chodzący szybciej, i ci powolniejsi. Aklimatyzacja Wiele dni spędzimy na dużej wysokosci i dlatego cały program został skrupulatnie zaprojektowany pod kątem optymalnej aklimatyzacji zgodnie z zasadą climb high, sleep low. Stolica Ladakhu, Leh, jest już na 3500m. Parę dni łatwych spacerów po mieście, a potem 1-2 dniowe wycieczki na większe wysokości ułatwią przystosowanie się. Wiekszość trekkingu odbywa się na 3500-4200m i dopiero ostatniego dnia, kiedy juz będziemy dobrze zaaklimatyzowani i wprawieni w marszu, wejdziemy na przełęcz na 5100m. Ten program sprawdził się w praktyce wielokrotnie. Temperatury W Delhi 25-30C. W Kaszmirze 23-28C. W Leh 20-25C. Na treku w dzień 15-25, w nocy może dużo chłodniej, a na wysokosci może być mróz.wybraliśmy sezon optymalny do marszu.
P r o g r a m (tylko dni programu bez dni na lot główny) DZIEŃ 1: Lot + Delhi Przylot do Delhi. To może być kulturowy szok. Dlatego wszystkich witamy na lotnisku i sprawnie przewozimy do hotelu. Jeśli będzie czas (w zależności od pory przylotu) zapoznamy się z okolicą, popodglądamy codzienne życie mieszkańców, a wieczorem zjemy aromatyczne dania kuchni indyjskiej. Nocleg w Delhi. DZIEŃ 2: Delhi Przedpołudniem odwiedzimy olbrzymi Meczet Piątkowy, a potem znajdziemy się na targu przypraw. Odwiedzimy najpiękniejszą delijską świątynię Lakshmi Narayan znaną również jako Birla Mandir. Zawitamy do gurudwary Bangla Sahib, najbardziej prominentnej gurudwary Sikhów i poznamy ich zwyczaje od kuchni. Być może nawet dosłownie :-) Jeśli czas pozwoli przejdziemy się słynną dzielnicą Pahar Ganj, gdzie można będzie zobaczyć lokalnych sprzedawców i dać się im namówić na małe co nie co. Odwiedzimy zawsze ruchliwy dworzec kolejowy New Delhi. Czymże byłyby Indie, gdyby nie kolej? Nocleg w hotelu w Delhi. DZIEŃ 3: Delhi Srinagar Lecimy do Kaszmiru, a dokładniej do jego stolicy Srinagaru, który jest nazywany klejnotem w koronie. Dlaczego? Zorientujecie się na miejscu. Zielone miasto położone pośród wzgórz nad brzegiem olbrzymiego jeziora Dal to wręcz idealne miejsce, aby uciec przed gorączką centralnych Indii. Tu swoje pałace mieli Mogołowie, tu schronienie w czasie monsunów znaleźli Brytyjczycy. Jako scheda po czasach kolonialnych pozostały luksusowe łodzie, które pełnią funkcję pływających domów. Właśnie na takiej łodzi spędzimy noc. W ciepłych promieniach popołudniowego słońca będziemy pływać w sikarach, kolorowych łódkach z daszkami, które przewożą mieszkańcow pływających domów na brzeg, albo zabierają zakochanych na środek jeziora z dala od oczu ciekawskich.
DZIEŃ 4: Srinagar Dziś poznamy okolicę Srinagaru i samo miasto. Nad ranem pojedziemy na wzgórze Shankaracharya, na szczycie której znajduje się antyczna hinduska! świątynia poświęcona Shankarowi. Stamtąd rościąga się niesamowity widok na bezkresną dolinę. Odwiedzimy niejeden mogolski ogród, który zachwyca symetrią, licznymi wodospadami i niezliczoną ilością kwiatów. Znajdziemy się w Pari Mahal, dawnym pałacu usytuowanym na wzgórzu. Ten obraz da nam pojęcie o zamierzchłych czasach, wyobraźni i finezji władców. Odwiedzimy najstarszy meczet i ten największy, tak zwany Meczet Piątkowy. Na starym mieście, niezmienionym od stuleci skosztujemy najlepszych kebabów i szaszłyków. A wieczorem czeka na nas prawdziwie królewska uczta w stylu kaszmirskim. DZIEŃ 5: Srinagar Sonamarg Drass Kargil (7h jeepem) Wcześnie rano wyjeżdżamy wynajętym samochodem w kierunku miasteczka Kargil. Podróż będzie wyjątkowa, bogata w wspaniałe obrazy i niezapomniane przeżycia. Do niedawna droga ta była prawie niemożliwa do przebycia. Główną przeszkodę stanowiła wysoka przełęcz Zoji La, która zimą jest porządnie zasypana śniegiem. Dlatego też droga jest otwierana tylko w sezonie od maja do września. Będziemy przejeżdżać przez Sonamarg, słynny kurort górski oraz osławioną Zoji La. Zatrzymamy się na herbatę w wiosce Drass, uznawanej za drugie najzimniejsze zamieszkałe miejsce na świecie. Po drodze będziemy mogli zrobić zdjęcia wspaniale wyeksponowanych szczytów odgrywających kluczową rolę w wojnie kargilskiej: Tiger Hill i Tololing. Zanim zatrzymamy się w hotelu w Kargil odwiedzimy Vijay Smarak, pomnik upamiętniający ofiary wojny kargilskiej w 1999r. DZIEŃ 6: Kargil - Lamayuru (4h jeepem) Nieśpieszny poranny wyjazd rozpoczniemy wizytą w Mulbeck, gdzie znajduje się olbrzymia postać Buddy wykuta w skale. Po dotarciu do Lamayuru udamy się do antycznego monasteru, o bajkowym wyglądzie i zajrzymy w jego liczne zakamarki. Znajdziemy ciszę i spokój pomiędzy świętymi stupami, zakręcimy młynkami modlitewnymi. Powędrujemy na niewielkie wzgórze, gdzie znajdują się sale medytacyjne. Stamtąd spojrzymy na płaskie dachy miasteczka. Podziwiać będziemy wspaniały pejzaż w ciepłych kolorach zachodzącego słońca, taniec światła i cieni na pofałdowanych zboczach gór.
DZIEŃ 7: Lamayuru - Alchi - Basgo - Magnetic Hill - Leh (4h jeepem) Rozpoczynamy dzień jazdą poprzez księżycowy krajobraz (nazwany tak ze względu na kraterowy pejzaż przypominający wyglądem powierzchnię księżyca). W Alchi odwiedzimy funkcjonujący już tylko jako muzeum monaster. Freski, które niegdyś były na wolnym powietrzu, zachwycą nas detalami, kolorystyką i kunsztem wykonania. To arcydzieło na skalę światową zostanie na długo w pamięci! Dodatkowo, co ciekawe monaster w Alchi słynie z architektury innej od pozostałych gomp w regionie, gdyż za sprawą architektów i rzemieślników pracujących przy jego budowie, nosi wpływy kaszmirskie. Następnie zawitamy do Basgo, pocztówkowo-pięknej miejscowości, a dalej zatrzymamy się przy zjawiskowym połączeniu rzek Zanskaru i Indusu w Sangham. Na koniec sprawdzimy, czy Magnetyczne Wzgórze przeciwdziałające grawitacji nadal ma swoją moc. Nocleg w Leh. DZIEŃ 8: Leh W Leh, stolicy Ladakhu, które położone jest już na 3500m aklimatyzujemy się. Będzie bardziej turystycznie, ale nadal naturalnie. Przejdziemy wąskimi, średniowiecznymi uliczkami miasta, gdzie w domach od pokoleń mieszkają te same rodziny, a kobiety nadal noszą tradycyjne stroje. Wespniemy się na wzgórze mijając dziewięciokondygnacyjny pałac królewski. Powędrujemy do gompy (buddyjski monaster) skąd podziwiać będziemy rozległe i wysokie pasma górskie otaczające miasto. W promieniach popołudniowego słońca, smukłe topole, będą błyszczeć zielenią ożywiając ten pustynny pejzaż. Odwiedzimy tybetańskie bazary i lokalne stoiska z suszonymi owocami i orzechami, czyli tym czym zimą żywią się mieszkańcy Ladakhu. I być może my podczas trekkingu DZIEŃ 9: Leh Nubra (5h jeepem) Wczesnym rankiem wyruszymy ku Dolinie Nubra, znanej również jako Dolina Kwiatów, jako że cała jest usiana dzikimi i leczniczymi kwiatami i ziołami. Usytuowana jest blisko pasma Karakorum i dlatego droga tam wiedzie przez najwyższą na świecie przełęcz drogową Khardung-la na 5359m! Ta podróż, to pół dnia niesamowitych pejzaży, silnych emocji (prawie jak lot helikopterem, tylko bezpieczniejszy!) i spektakularnej himalajskiej scenerii. Niezapomniane! Na dole w dolinie odwiedzimy czarujący antyczny monaster Diskit z fotogenicznymi mnichami oraz panoramicznym widokiem na dolinę z gigantyczną statuą Maitreyi, Buddy Przyszłosci. U jego stóp (wielkosci czlowieka) wyszepczemy nasze życzenia na przyszlosć i spędzimy czarowne chwile w promieniach zachodzącego słońca. Nocleg w namiocie Deluxe (z toaletą!)
DZIEŃ 10: Nubra Leh (5h jeepem) Dzis wyruszamy na antyczny Szlak Jedwabny! Zrobimy przejażdżkę baktrianem, dwugarbnym wielbłądem opisywanym już przez Marco Polo. To jednocześnie okropne i dostojne zwierzę dostarczy Ci wielu wspomnień! W Sumoor, w pobliskim monasterze Samstanling, regularnie odwiedzanym przez samego Dalaj Lamę, zobaczymy jego pokój z łazienką i osobistymi przedmiotami. Intymna to wizyta. Powrót do Leh. Nocleg w naszym hotelu. DZIEŃ 11: Leh (3480m) - Spituk (3210m) - Zingchen (3385m) - Rumbak (3812m) - Yurutse (4077m) (4h jeepem & 4h trekkingu) Zaczynamy trekking! Wcześnie rano kierowca odbierze nas z hotelu i przewiezie przez most w Spituk do wioski Zingchen skąd rozpoczniemy trekking w dolinie Markhi. Zaczniemy wędrówkę wzdłuż pasma Stok. Powoli będziemy iść w kierunku dzikiej przyrody Himalajów widząc jak oddala się, a po przekroczeniu wąwozu znika droga Leh/Srinagar. Idąc do Yurutse, miejsca noclegu, zajrzymy do malowniczej wioski Rumbak, skąd wąską ścieżką udamy się do celu wędrówki tego dnia. Po drodze spotkamy błękitne owce, świstaki i dzikie ptaki. Nocleg w Yurutse. Opcja BEZ trekkingu poranny lot z Leh do Delhi. Lot powrotny do domu. DZIEŃ 12: Yurutse (4077m)- Ganda La (4980m) Shingo (4150m) (5h trekkingu) Dziś będziemy iść wąską górską ścieżką, która w Yurutse nabiera koloru fioletowego. Przetniemy dolinę i będziemy się wspinać zygzakiem na przełęcz Gandala (4980m). Droga wydawać się będzie długa, ale nie będzie trudna. Im wyżej, tym lepiej będzie widać lodowiec i szczyt Stok Kangri. Daleko jawić się będzie pasmo Karakorum. Po krótkiej przerwie i czasie dla fotoreporterów ;-) rozpoczniemy szybkie zejście do Shingo. Po drodze możemy liczyć na towarzystwo ciekawskich, acz nieśmiałych świstaków.
DZIEŃ 13: Shingo (4150m) Skyu (3392m) Sara (3600m) (5h trekkingu) Z Shingo do pięknej wioski Skyu droga prowadzi w dół. 3 do 4 godzin wędruje się wąskim i malowniczym kanionem o piaskowym kolorze wzdłuż rachitycznego strumienia, który jest jedynym źródłem wody w okolicy. Wodę będziemy przechodzić wielokrotnie. Miejsce to wygląda obłędnie w świetle porannego słońca. Bliżej wioski Skyu mijamy nieliczne wierzby i rokitniki, których owoce są wykorzystywane do produkcji bardzo zdrowego soku. Na pewno go spróbujemy. W Skyu dochodzimy do doliny rzeki Markhi i szlak powoli zaczyna się piąć. Po drodze zobaczymy nieliczne domostwa. Urzeknie nas piękna, szeroka dolina i rwąca rzeka. Nocleg w Sara, gdzie znajduje się tylko jeden dom. DZIEŃ 14: Sara (3600m) - Markha (3815m) (4h trekkingu) Poranny start rozpoczniemy od wędrówki prawym brzegiem rzeki Markhi, gdzie nasz lokalny przewodnik opowie o tutejszych uprawach i rolnictwie. Po przekroczeniu zrobionego ręcznie drewnianego mostu przejdziemy dosłownie przez pustkowie zanim dotrzemy do małej wioski Chalak. Tam będzie można odpocząć i porozmawiać z mieszkańcami. Po naładowaniu energii łatwiej będzie przejść wpław przez rzekę, co nas czeka tuż przez wioską Markha. Przez cały dzień będą towarzyszyć nam wspaniałe krajobrazy strzelistych skał w piaskowym kolorze i roślinności korzystającej z dobrodziejstw wody i licznych w tym miejscu kanałów nawadniających pola. W wiosce Markha zatrzymujemy się na noc. DZIEŃ 15: Markha (3815m) - Hankar (3897m) (4-5h trekkingu) Po śniadaniu udamy się w kierunku uroczej wioski Hankar. Zanim wyruszymy być może uda nam się posłuchać mantr śpiewanym przez mnichów w niewielkiej gompie. Dla śmiałków szybkie zwiedzanie i łapanie kadrów z ruin fortu znajdującego się w Markhce. Ten dzień będzie dobry na refleksje i przemyślenia. Nietrudny, niedługi, ale niezmiernie malowniczy. Będziemy mijać pola, przechodzić przez pastwiska, a na nich konie i bawiące się muły. Najpierw dotrzemy do dolnego Hankaru, a później mijając strzelistą skałę, a na niej, w niewiarygodnym wręcz miejscu fort, dotrzemy do Hankaru górnego. Tam zatrzymamy się na noc. To miejsce jest bajkowe. Zielone pola. Szum rzeki. I widok na Kang Yaze (6400m). Gdzie może być lepiej? Chyba tylko na samym szczycie
DZIEŃ 16: Hankar (3897m) - Nimaling (4730m) (4-5h trekkingu) To znowu nie jest długi dzień. Po drodze spotkamy kozice, błękitne owce i jaki wypasane przez tutejszych nomadów. Dotrzemy do niewielkiej przełęczy z tysiącami kamiennych czortenów (stożków), gdzie odczujemy powiew prawdziwie wysokogórkiego powietrza. Co najważniejsze podchodząc do Nimaling (4730m) będziemy coraz bliżej Kang Yaze (6400m), popularnej góry w tym rejonie Himalajów, słynącej z dwóch szczytowych wierzchołków połączonych cienką jak ostrze noża granią. Po rozgoszczeniu się w obozie w Nimaling, odwiedzimy pasterzy i ich liczne stada. Po powrocie będzie czekała na nas najsmaczniejsza kolacja na całej trasie! Nocleg w namiotach. DZIEŃ 17: Nimaling (4730m) Kongmaru La (5130m)-Shang Sumdo (3680m) (5-6h trekkingu) Leh Finalny dzień trekkingu rozpoczniemy od ostatniego zaledwie 400-metrowego podejścia na przełęcz Kongmaru (5130m), na której zatrzymamy się przez moment, aby podziwiać pełen widok na pasma górskie Ladakhu z pięknie wyeksponowanym Kang Yaze. Zobaczymy wszystkie lokalne wioski leżące na północ od Indusu. Schodząc w dół doliny ukażą nam się skały zielone, fioletowe, brunatne i żółte! Trudno uwierzyć, ale tak będzie! A pod koniec drogi ujrzymy obrazek wzięty z Kapadocji w Turcji. Wspaniałe formacje skalne o kształcie stożków. To będzie długi, ale bardzo satysfakcjonujący dzień. Powrót do Leh. DZIEŃ 18: Leh Rankiem wespniemy się na wzgórze za wspaniałą Shanti Stupą, stupą pokoju. Z jej galerii rozciąga się wspaniały widok na miasto, dolinę i ośnieżone szczyty. Potem odwiedzimy monaster Thikse, który uderzająco przypomina Pałac Potala, dawną siedzibę Dalai Lamy w Lhasie, w Tybecie. Na szczycie budynku, przy olsniewająco białych stupach zatrzymamy się na chwilę, aby zobaczyć w Indusie refleks popołudniowego słońca. Magia! Wieczorem ostatnia okazja, aby pochodzić po bazarach, zrobić kulturowe zakupy, być może odwiedzić Hall of Fame, muzeum opowiadające historię Ladakhu.
DZIEŃ 19: Leh Delhi Pożegnamy się z rześkim klimatem Ladakhu. Po raz ostatni przywitamy się lokalnym pozdrowieniem: Chule!, które z czasem wejdzie nam już w krew i... polecimy do Delhi. Wieczorem lot z Delhi do domu. Uwagi: Plan może ulec zmianie z powodu warunków atmosferycznych, warunków na drodze, lub w wyniku innych nieprzewidzianych zdarzeń.
Dlaczego z Papaya Travel Club p a s j a Dwoje pasjonatów podróżników i fotografów: Magda i Marek. Dwa różne charaktery i jedna miłość: fotografia i poznawanie świata i ludzi oraz ogromna chęć zainspirowania innych poprzez fotografie, prezentacje i prelekcje oraz wspólne wyprawy. d o ś w i a d c z e n i e Zjeździliśmy świat w tę i z powrotem, a on jest nadal wielki i fascynujący! Przejechaliśmy Land Roverem przez Saharę, dziewicze zakątki Tybetu na mule i mieszkaliśmy u łowców głów na Papua Nowej Gwinei. Wspinaczki i trekingi w Himalajach, Alpach, Karakorum, Kilimandżaro i Pirenejach nie są nam obce. Zjechaliśmy rowerem Bornholm i Vancouver Island, widzieliśmy grizzli na Alasce i w Górach Skalistych oraz słonie na Sri Lance. Kolej Trans-Syberyjska, żagle na Polinezji Francuskiej i kosmiczne niebo nad boliwijskimi siedmio-tysięcznikami, to tylko kilka przykładów z naszych doświadczeń. No i oczywiście płynęliśmy kajakiem zimą na Łupawie :-) b e z p i e c z e ń s t w o Dbamy o wygodę, zapewniamy logistykę, ale chcemy pokazać świat prawdziwy, a nie z okna turystycznego autobusu, dlatego korzystamy z różnych środków transportu, które sami sprawdziliśmy. Miejsca, do których organizujemy wyprawy znamy jak własną kieszeń. Wszystkie hotele oglądamy osobiście a czasami nawet sami ścielimy łóżka! Cieszymy się, że wyjazdy z nami są dobrze i długo wspominane przez uczestników. Mamy ogromną satysfakcję z tego, że nasi współtowarzysze wypraw ponownie jadą z nami w kolejną podróż.
Kontakt info@papayatravelclub.pl www.papayatravelclub.pl PapayaTravelClub Magda Jończyk - Polska +48 692 460 909 W tyle pozostawiła bank, korporację, godziny, urlopy... Kierunek nadaje pasja a nie kompromis. Żyje w podróży. Fotografuje. Jej pasją są również góry. Tam zapomina o rzeczywistości i tworzy własny świat: łapie obrazy, kolory. Zakochana w wibrujących życiem Indiach. Regularnie wraca w Himalaje. W Polsce daje liczne prezentacje publiczne na temat krajów, które odwiedziła, prowadzi warsztaty podróżnicze i jest częstym gościem audycji radiowych. W listopadzie 2014 roku zdobyła Island Peak (6189m) w Nepalu. Jej fotoreportaż reportaż z Chin o życiu w prowincji Xinciang zdobył główną nagrodę w ogólnopolskim konkursie HumanDOC 2014 Świat Różnorodnych Szerokości. Marek Gronowski - Kanada +1 604 944-0061 Kontakt dla osób wyjeżdżających z Kanady. Były inżynier elektronik, zawodowy fotograf, organizator i przewodnik egzotycznych wypraw, kreator wielu nagrodzonych produktów multimedialnych, odwiedzil ponad 110 krajow. Od bagien Luizjany, do himalajskich szczytów po najgłębsze dżungle Papuazji z łowcami głów i pająkami wielkości małego odkurzacza. Fascynują go bogate i gęste faktury kulturowe, smaki i kolory, a przede wszystkim ludzie i ich historie. W Kanadzie służy pełną informacją i profesjonalną i życzliwą poradą. *** Nie mów mi jaki jesteś wykształcony. Powiedz mi, gdzie podróżowałeś! ***