University of Ljubljana Faculty of Economics (FELU) Natalia Szeliga - szeliganatalia@gmail.com Kierunek: FIR, Rok 3, semestr 6. (5 semestrów ukończonych na SGH) Semestr letni 2011/2012: od 13.02.2012 do 06.07.2012 (w tym orientation week 13.02 17.02.2012 i sesja egzaminacyjna 2 terminy 11.06 06.07.2012) Miejsce pobytu Dojazd z Polski Dojazd z Warszawy do Lublany nie należy do najwygodniejszych i najtańszych. Najlepszą opcją jest podróż samochodem, która wraz winietami wynosi średnio ok. 600 zł i trwa ok. 12 h. Jeśli 5 osób jedzie i jest 2 kierowców w samochodzie, to można dojechać bezpiecznie i za nieco ponad 100 zł. Inną opcją jest pociąg z przesiadką w Wiedniu lub Villach. Cena biletów to ok. 40 euro do Wiednia/Villach i 20 euro do Lublany. Im wcześniej się wykupi bilet do Austrii, tym większa szansa na skorzystanie z tańszych biletów. Podróż pociągiem wraz z przesiadką trwa porównywalnie do podróży samochodem. Opis miasta Lublana to stosunkowo małe miasto liczy zaledwie ok. 300 tysięcy mieszkańców, ale bardzo urocze. W jej samym sercu na wzgórzu usytuowany jest zamek, z którego można zobaczyć piękną panoramę miasta. Pod zamkiem znajduje się centralny plac - Plac Prešerena oraz tzw. trzy mosty, które to miejsca służą za powszechne miejsce spotkań. Nieopodal centrum znajduje się piękny park Tivoli, w którym można odpocząć w upalne dni. Dużym atutem Lublany jest system rowerów miejskich służących jako transport za jedyne 3 euro za rok oraz bony studenckie akceptowane w większości restauracji. Uniwersytet University of Ljubljana położony w dzielnicy Bezigrad sąsiadującej z centrum miasta, jest jedyną publiczną szkołą wyższą w Lublanie. Podzielony jest na 26 wydziałów i liczy w sumie ponad 63 tys. studentów. Studenci SGH odbywają stypendium na wydziale ekonomicznym (FELU Faculty of Economics Ljubljana University), który liczy około 9 tys. studentów i jest największym na University of Ljubljana. W ramach umów międzynarodowych, co roku gości tu ponad 200 studentów zagranicznych. Kampus wydziału jest bardzo nowoczesny, a w tym roku powstała tu nowa biblioteka. Kursy Oferta kursów na uniwersytecie jest stosunkowo szeroka. Będąc na ostatnim semestrze studiów licencjackich nie musiałam realizować przedmiotów będących zamiennikami tych z SGH, dlatego miałam możliwość wybory przedmiotów, które wydały mi się najbardziej interesujące. Wszystkie zajęcia były prowadzone w języku angielskim i większości komunikatywnie. Do wyboru były przedmioty modułowe (realizowane przez połowę
semestru), przedmioty standardowe (z egzaminem na koniec semestru) oraz lektoraty (trwające przez cały semestr). Dużym ułatwieniem w komunikacji wykładowca student jest platforma internetowa, na której wykładowcy zamieszczają bieżące materiały, ważne uwagi i inne przydatne informacje. 1. How to do business with China To jeden z przedmiotów modułowych, trwających niecałe 2 miesiące. Jest to oferta zbiorowa, gdyż zajęcia były prowadzone przez kilku wykładowców. Niektóre były bardzo interesujące, a na niektórych niestety powtarzano ten sam materiał. Zajęcia rozpoczęły się wspólnym obiadem i wycieczką po instytucie Konfucjusza na uniwersytecie. Na zaliczenie tego przedmiotu składa się obecność, jedna praca zaliczeniowa, prezentacja oraz egzamin. Polecam ten przedmiot, gdyż wcześniej się kończy i jest bardzo interesujący. Niektóre zajęcia były bardzo interaktywne i prowadzone w sposób energiczny. 2. International business To także przedmiot modułowy prowadzony przez bardzo kompetentnego i nastawionego przyjaźnie do studentów wykładowcy Grogora Pfajfar a. Zajęcia prowadzone są w sposób interesujący, jest dużo case-studies lub wykładów gościnnych. Na zaliczenie składają się 2 case-studies, projekt grupowy, prezentacja tego projektu oraz egzamin. Dodatkowo można uzyskać kilka punktów za aktywność. Bardzo polecam ten przedmiot, ponieważ na zajęcia aż chce się chodzić, a egzamin nie jest trudny. 3. International marketing Ten przedmiot również należy do zajęć modułowych, jednak rozpoczyna się dopiero w kwietniu. Prowadzony jest także przez dobrego wykładowcę - Gregora Pfajfar a i przynajmniej w tym semestrze urozmaicony był o projekt przy współpracy z jedną z największych firm słoweńskich Gorenje. Dlatego byliśmy na wycieczce w fabryce w Gorenje, a później przygotowywaliśmy strategię marketingowa dla ich nowej linii produktów. Na zaliczenie składają się 2 case-studies, projekt grupowy, prezentacja projektu oraz egzamin. Również bardzo polecam, gdyż były to zajęcia bardzo praktyczne, zaproponowano nam staż w Gorenje, a egzamin podobnie jak w przypadku International business był dość prosty. 4. Slovenian economy Jest to przedmiot całoroczny, bez egzaminu na koniec. Formą zaliczenia są co 1-2 tygodniowe 5 minutowe prezentacje oraz raport końcowy. Wybrałam ten przedmiot, ponieważ w sylabusie było napisane, że będą wycieczki do banków i dużych firm słoweńskich. Niestety zmienił się wykładowca i wraz z nim koncepcja na wykłady. Musze przyznać, ze był to najnudniejszy przedmiot jaki realizowałam i w dniach, kiedy nie było prezentacji, na zajęcia przychodziło ok. 5 osób. Zdecydowanie nie polecam gł. ze względu na wykładowcę, który nie posiada umiejętności przekazywania wiedzy oraz nie mówi płynnie po angielsku. 5. English for business and economics To lektorat trwający cały semestr. Można wybrać zajęcia 2 razy w tygodniu lub raz w tygodniu ponad 3 h. Na zaliczenie składa się egzamin pisemny 85%, prezentacja 10% oraz
egzamin ustny 5%. Myślę, że poziom jest niższy niż na SGH, ale nie na tyle, żeby nie można było się niczego nauczyć. Jedyną różnicą w egzaminie było to, że nacisk postawiony był na słownictwo i gramatykę, a nie na pisanie i tłumaczenie. Ja miałam zajęcia z dr. Danicą Cerce, która nie wymagała obecności na zajęciach, ale jeśli ktoś chodził to ona to doceniała, co skutkowało wyższą oceną na koniec. Warunki studiowania Wszystkie sale wyposażone są w rzutniki i komputery z dostępem do Internetu, dzięki czemu na zajęciach bardzo często korzysta się z materiałów multimedialnych. Studenci mają bezpłatny dostęp do zasobów biblioteki na wydziale. Ponadto w tym roku zakończył się remont biblioteki, którą wygląda teraz bardzo dobrze i posiada wiele miejsc do nauki. Na terenie całej uczelni można połączyć się z ogólnodostępną siecią WiFi. Wewnątrz i w pobliżu kampusu znajduje się kilka punktów kserograficznych (m.in. w podziemiach FELU, na parterze akademika C w Bezigradzie, czy koło przystanku Mercator). Warunki mieszkaniowe Mieszkałam w dzielnicy Bezigrad, gdzie mieszczą się 4 akademiki i bezpośrednio sąsiadują z wydziałem ekonomicznym. Dlatego na zajęcia docierałam w ok. 3 min. Przydzielono mnie do akademika C, który jest wyremontowany i wyposażony w nowe meble. W jednym apartamencie znajdują się dwa pokoje, a każdy dzielony jest przed dwie osoby. Pokoje połączone są wspólną kuchnią i łazienką. Apartamenty są dosyć małe, ale także czynsz za nie jest stosunkowo niski 88-92 euro miesięcznie. W akademikach jest dostęp do Internetu, który działa bezproblemowo. Jednak należy zabrać ze sobą kabel sieciowy. Opłata za Internet wynosi 1 euro miesięcznie. Jeśli chodzi o wyposażenie kuchni to zazwyczaj poprzedni mieszkańcy zostawiają garnki, patelnie i naczynia, dlatego nie trzeba ich brać ze sobą z Polski. W kuchni są dwie lodówki i płyta grzewcza. Ponadto każdy mieszkaniec otrzymuje komplet pościeli, którą wymienia się co 2 tygodnie. International Student Office International Office na wydziale ekonomicznym jest bardzo dobrze zorganizowane. Orientation week był świetnie zaplanowany i nawet zorganizowano nam wycieczkę na wybrzeże słoweński. Oprócz tego mieliśmy wycieczkę po uniwersytecie, konkurs na najlepsze erasmusowe zdjęcie, dużo wprowadzeń oraz international dinner. W FELU osobą zajmującą się przyjezdnymi studentami jest Alma Elezović odpowiedzialna za udzielanie informacji, wystawianie i podpisywanie wszelkich dokumentów. Miałam także swoją tutorkę, która pierwszego dnia pomogła mi załatwić wszelkie formalności związane z zakwaterowaniem. Koszty utrzymania Stypendium Erasmusa wynoszące 50 euro tygodniowo wystarczyło na częściowe pokrycie miesięcznych wydatków. Na wydatki miesięczne składały się czynsz w wysokości ok. 90 euro, wyżywienie ok. 200-300 euro, bilety komunikacji miejskiej 17 euro (możliwe, że teraz
miesięczny bilet podrożał do 34 euro) i doładowania telefonu ok. 20 euro. Oczywiście do tego dochodziły dodatkowe koszty związane z podróżowaniem i rozrywkami związanymi z życiem studenckim. Bardzo dużym przywilejem wynikającym z posiadania statusu studenta w Lublanie były bony studenckie, czy dofinansowanie obiadów, co sprawiało, że przeciętny obiad kosztował ok. 2 4,5 euro. Bony te oferuje większość restauracji w Lublanie, od tych najlepszych po McDonald s i kebaby. Każdy student posiada tyle bonów ile dni roboczych w miesiącu. W tym roku wprowadzono zmianę korzystania z bonów wyłącznie do godz. 20:00. Obiady te są bardzo duże, gdyż składają się z zupy, sałatki, drugiego dania i deseru. Jest to na pewno tańsza opcja, niż gotowanie na własną rękę w akademiku. Jeśli chodzi o ceny żywności w Słowenii, to największa różnica jest w przypadku serów, mięsa, niektórych owoców i warzyw oraz pieczywa. Ceny pozostałych produktów są zbliżone lub nieznacznie wyższe. Przykładowe koszty: chleb 2, mleko 0,80, sok 1l 1,5, bilet jednorazowy 1,20, bilet miesięczny 17, wino (butelka, w sklepie) 2,50 8. Zakupy robiłam głównie w słoweńskiej sieci sklepów Mercator, ponieważ był najbliżej mojego akademika. Mercator posiada monopol na rynku słoweńskim, więc ceny nie są w nim najniższe. Zdarzało mi się odwiedzić takie dyskonty jak Hoffer, czy Spar, które były oddalone o ok. 20 min piechotą od akademika. Czasem odwiedzałam też największe centrum handlowe w Lublanie BTC, w którym można znaleźć różne hipermarkety i sklepy odzieżowe. Życie studenckie Uczelnia oferuje wiele zajęć sportowych: piłkę nożną, siatkówkę, koszykówkę, basen, fitness i tenisa, które są za darmo oraz golfa i jazdę konna, do których trzeba co nieco dopłacić. Ja chodziłam na zajęcia fitness do klubu oddalonego o 2 przystanki autobusem od mojego akademika i jestem bardzo zadowolona z zajęć, które były bardzo intensywne. Jeśli chodzi o życie studenckie po zmroku, to w Lublanie jest dużo pubów i barów np. nad rzeką Lublanicą. Polecam pub Skeleton, w którym serwowane są różnego rodzaju drinki 2 w cenie ok. 7-10 euro. Klubów jest kilkanaście i te, do których chodziłam to: Companieros, TOP (wejście do północy za darmo) lub Circus (wejście 5 euro). Ceny drinków w klubach są stosunkowo wysokie i wynoszą ok. 5 euro. O życie studencki erasmusów bardzo dba organizacja SOU oferując studentom poprzez cotygodniowo wysyłany newsletter różnego rodzaju atrakcje: wycieczki, imprezy, pikniki, zajęcia, wyjścia na kręgielnie, gokarty itp. Biorąc udział w tych wydarzeniach można poznać erasmów także z innych wydziałów w Lublanie. Szczególnie polecam wyjazd do Kranjskiej Gory na początku, gdzie można się zintegrować z innymi i zobaczyć piękne słoweńskie góry. Położenie Lublany w centrum kraju sprawia, że jest to dobra baza wypadowa nie tylko do innych miast słoweńskich, ale także krajów sąsiadujących. W Słowenii koniecznie należy zwiedzić wybrzeże: Piran, Porto Roz, czy Izola, gdzie można zjeść pyszne owoce morza i podziwiać piękne śródziemnomorskie krajobrazy. Także warte odwiedzenia są jaskinie
krasowe jak Skocjańska, czy Postojna, którą zwiedza się jeżdżąc kolejką oraz jeziora górskie jak Bled, czy Bohinj. Wybierając się poza Słowenie należy wziąć pod uwagę Wenecję oddaloną o 250 km od Lublany oraz Triest we Włoszech, Zagrzeb i Plitvize w Chorwacji oraz Wiedeń i Salzburg w Austrii. Najlepiej zebrać grupę 5 osobową i wynająć samochód, co kosztuje ok. 30-40 euro za cały dzień. Adaptacja kulturowa W Słowenii nie doznałam szoku kulturowego. Jest to mieszanka kultury bałkańskiej i słowiańskiej. Język mimo, że słowiański nie jest łatwy w zrozumieniu. Ciekawe jest to, że niektóre słowa mają takie same jak my po polsku, a znaczą coś innego jak np. jagoda u nich truskawka. Warto więc wziąć udział w miesięcznym kursie słoweńskiego w ramach erasmusa, żeby znać podstawowe słowa. Życie w Lublanie jest bardzo przyjemne i szczególnie gdy jest już ciepło dzieje się tu bardzo dużo (pokazy baletowe, koncerty, jarmarki), w czym warto brać udział i korzystać z uroków wymiany. Ocena Pod względem ogólnym: 5! Pod względem merytorycznym (akademickim): 4