51501, Ekonomia, 5 semestrów na SGH, wyjazd na ostatnim semestrze studiów licencjackich 1. Nazwa uczelni zagranicznej oraz termin przebywania na wymianie Fachhochschule des bfi Wien, semestr letni 2013 (11.02 6.07) 2. Miejsce pobytu Dojazd z Polski do Wiednia jest możliwy na kilka sposobów: - samochodem (opcja polecana dla tych, którzy wynajmują własne mieszkanie i chcą zabrać ze sobą dużo rzeczy, sprzętów itp.) - busem (polecam firmę Polski Bus, jest to najtańsza opcja, ceny wahają się w granicach 30-120 złotych w zależności od odległości daty odjazdu od daty zakupu biletu, podróż z Warszawy trwa około 12 godzin, raczej nie ma problemu z zabraniem większej ilości bagażu niż podana na stronie 1 walizka) - pociągiem (krótszy czas dojazdu niż bus, około 7,5 godziny z Warszawy, nie ma ograniczeń na badaż, ale za to jest dużo drożej minimum 40 euro (Sparscheine), maksymalna kwota jaką raz zapłaciłam na podróż z powrotem do Polski w trakcie semestru (bo bilety na bus były już wykupione) to 80 euro. - samolotem najdroższa opcja, ograniczenia na bagaż, generalnie nie polecam. Jedyną zaletą jest szybkość dojazdu. Jeśli chodzi o sam Wiedeń to macie jedyną w swoim rodzaju okazję aby dogłębnie poznać miasto, które w tym roku uzyskało 1 miejsce w słynnym światowym rankingu Mercer pt. Quality od Life Survey na miasto, w którym najlepiej się żyje. Oznacza to, że spośród 221 miast świata najlepiej żyje się właśnie w Wiedniu! Miasto to zostało docenione kolejny raz m.in. za bogatą ofertę kulturalną i znakomitą infrastrukturę - trzeba przyznać, że słusznie. Wiedeń jest dobrze skomunikowany (polecam ściągnąć aplikację Quando, żeby mieć plan miasta i połączenia wszystkich środków komunikacji zawsze pod ręką w telefonie) i nie sposób się tu nudzić. Uniwersytet jest bardzo dobrze zlokalizowany, przy samej stacji metra U2 (Messe-Prater), tuż przy słynnym wiedeńskim Praterze (najstarszym na świecie parku rozrywki). Można tam dojechać komunikacją miejską (metrem lub autobusem) z każdej części Wiednia bezproblemowo w około 30 min. 3. Uniwersytet Charakter uniwersytetu jest hybrydowy jest to teoretycznie uczelnia prywatna, ale z powodu dobrego poziomu jest dofinansowywana z budżetu państwa oraz dodatkowo, ponieważ jest nastawiona na praktykę i przygotowywanie do wejścia na rynek pracy, z budżetu austriackiego Instytutu Wsparcia Zawodowego (Berufsförderungsinstitut), którego skrót uczelnia ma w nazwie (Bfi). Uczelnia jest raczej niewielka, ale relatywnie dużo studentów przyjeżdża tam na wymianę, ponieważ FH jest nastawiona bardzo międzynarodowo. Na moim semestrze Erasmusów było ok. 65 osób.
4. Kursy Generalnie są 2 rodzaje kursów (abstrahując oczywiście od poziomu Bachelor czy Master): kursy z programu międzynarodowego (wszystkie po angielsku, za 5 punktów ECTS, specjalnie utworzone dla Erasmusów) i normalne kursy, w których uczestniczą austriaccy studenci (zazwyczaj po niemiecku, ale jest też dużo przedmiotów prowadzonych w języku angielskim, naprawdę jest z czego wybierać). Program międzynarodowy jest zdecydowanie bezpieczniejszy, jeżeli nie chcemy mieć żadnych problemów z zaliczeniem. Ja ponieważ chciałam mieć kilka przedmiotów po niemiecku, ale też kilka z resztą erasmusowej załogi, wybrałam po kilka przedmiotów z obu tych grup. Opiszę je pokrótce: Program międzynarodowy: Austrian Language and Culture Course (Advanced) jest to najwyższy z 3 poziomów, ale nie są to trudne zajęcia, dla osób które umieją się komunikować po niemiecku. Jest to praktycznie nauka języka niemieckiego, element kulturowy poruszony jest tylko w tytule Trzeba było od czasu do czasu coś napisać w domu i brać aktywny udział w zajęciach, zaliczenie miało formę prostego egzaminu i z tego co wiem wszyscy zdali. Jeśli mówicie po niemiecku a zastanawiacie się czy wziąć grupę intermedia te czy advanced, bierzcie advanced bo będziecie się nudzić. International Project Management - Przedmiot-postrach wśród studentów miedzynarodowych, bo wymaga dużo pracy, ale jest też sporo fun u Aby zaliczyć trzeba przeprowadzić własny projekt: nakręcić z własnym zespołem projektowym 5 minutowy filmik i zrobić do niego dokumentację. Dodatkowo trzeba jeszcze zdać dosyć trudny egzamin. Ale wspomnienia zostają! Na zajęciach uczą o specyfice projektów w zespołach międzynarodowych, o zarządzaniu projektami jako takim oraz jak obsługiwać MS Project, co może się przydać kiedyś w pracy. International Corporate Finance podstawy finansów międzynarodowych i rachunku inwestycyjnego, mimo że robiłam je juz na 1 roku na SGH, nie było to nudne, a wręcz przeciwnie poczułam że naprawdę zrozumiałam o co chodzi w tym wszystkim i zwróciłam uwagę na nowe smaczki. Bardzo dobry nauczyciel Karl Knezourek, świetnie tłumaczy chociaż jest troszkę zdystansowany. Na zajęciach pracuje się w Excelu, ale egzamin jest na papierze (nie jest trudny). Trzeba też w trakcie semestru przygotować jedną prezentację. Zwykłe kursy: Unternehmensplanspiel (Business Planning Game) przedmiot po niemiecku, który trwa przez 4 spotkania po 5 godzin, uczestnicy dzielą się na grupy i każda grupa zakłada własne wirtualne przedsiębiorstwo, które następnie konkuruje z pozostałymi na tym samym, zadanym przez wykładowcę rynku. Trzeba podejmować przemyślane, przeliczone (!) decyzje biznesowe dotyczące ceny, jakości, produkcji, transportu, marketingu itp. Jest 6 rund symbolizujących 6 okresów (lat) na rynku, drużyna której firma pod koniec ma najwyższą wartość akcji, wygrywa symboliczną bombonierkę Przedmiot jest na zaliczenie, nie ma z tego egzaminu. Ale trzeba dobrze mówić po niemiecku żeby rozumieć co się dzieje, ja na pierwszym spotkaniu zrozumiałam może połowę (to były moje 1 zajęcia w Wiedniu więc jeszcze się nie przyzwyczaiłam do austriackiego akcentu) więc byłam przerażona i już miałam rezygnować, ale zostałam i opłaciło się, bo z każdym kolejnym razem było coraz lepiej. Szybkie, przyjemne, bardzo praktyczne 2 ectsy.
Finanzinformatik (Applied Business Informatics) kurs VBA po niemiecku oparty w dużej mierze na matmie (trzeba się zapoznać z matematycznymi terminami po niemiecku, jak np. dwumian newtona, wariancja itp.). Bardzo przydatna rzecz, ale koszmarnie czasochłonna. Po każdych zajęciach jest do oddania praca domowa trzeba własnoręcznie napisać kilka programów (czasami wcale nie prostych!) i zgrać na platformę e-learningową żeby uzyskać zaliczenie. Prowadzący wychodzi z założenia, że tylko w ten sposób można się nauczyć programować (i ma rację). Dodatkowo trzeba napisać egzamin (na komputerze oczywiście), ale zadania są dużo prostsze niż prace domowe podczas semestru, także ze zdaniem raczej nie ma problemu. IT-Einsatz in Projektmanagement kurs excela dla zaawansowanych, po niemiecku, z naciskiem na te elementy programu, które można wykorzystywać w pracy jako project manager. Trzeba oddawać prace domowe, które liczą się do oceny. Egzamin jest za to banalny, robi się go w domu i wysyła na platformę e-learningową. Stressmanagement und Problemlösung (Stress Management and Problem Solving) po niemiecku, bardzo sympatyczny przedmiot, na którym nauczysz się jak radzić sobie ze stresem, jakie jest jego podłoże, jak kreatywnie rozwiązywać problemy i wyzwania przed sobą. Nie ma egzaminu, trzeba przygotowac 1 prezentację. Unternehmensbewertung und Due Diligence (Corporate Assessment and Due Diligence) po niemiecku, trudny, trzeba brać aktywny udział w zajęciach, cały czas się zgłaszać, zrobić prezentację, case study i zdać koszmarnie trudny egzamin (15 stron otwartego testu, dużo liczenia, w 90 min). Nie polecam jeżeli nie masz pojęcia o wycenie przedsiębiorstwa po polsku - możesz nie dać rady. Ja robiłam podobny przedmiot na SGH więc wiedziałam o co chodzi, a i tak zdałam na 3. Praxis des Projektmanagements (Practical Project Management) po angielsku, praktyczne aspekty zarządzania projektami. Wymagająca pani ćwiczeniowiec, która bardzo dużo mnie nauczyła, dużo pracy w grupach i pracy własnej, ponad 500 stron literatury do przeczytania na egzamin i konieczność przygotowywania się przed każdymi zajęciami. Jeżeli Cię to nie interesuje lepiej nie bierz, jeżeli jednak tak wyniesiesz z tego przedmiotu więcej niż niektórzy po 3 latach studiowania zarządzania. 5. Warunki studiowania Uniwersytet jest wyposażony w pokój komputerowy z około 15 stanowiskami, gdzie jest całodzienny dostęp do Internetu, ksero i drukarki. Zostając studentem, dostaje się możliwość darmowego drukowania limitowanej liczby czarno-białych i kolorowych kartek. Biblioteka jest bardzo kameralna, jest to małe pomieszczenie z niewielką liczbą biurek, ale są tam wszystkie książki, których potrzeba aby nauczyć się na wykładane na uczelni przedmioty. 6. Warunki mieszkaniowe Zależy od miejsca pobytu. Ja mieszkałam w wynajętym mieszkaniu w 10. dzielnicy, które było w pełni wyposażone we wszystkie meble i sprzęty kuchenne, ale wiem że osoby mieszkające w akademikach musiały przywieść ze sobą lub kupić na miejscu garnki, patelnie, zastawę itp. Dwie przecznice od uczelni znajduje się akademik przy Molkereistrasse, który ma dobre warunki mieszkaniowe. Generalnie akademiki w Wiedniu mają dobrą renomę i raczej nie ma się czego obawiać.
7. Recepcja Semestr rozpoczął się od kilkugodzinnej sesji informacyjnej, na której podano nam wszystkie najważniejsze informacje dotyczące procedur uczelnianych i pozauczelnianych. Powiedziano nam co trzeba załatwić (zameldowanie, karta miejska), zostaliśmy przedstawieni naszym opiekunom z buddy programm i sobie nawzajem. Spotkanie prowadziła Pani Maria Wasinger, która jest koordynatorem w Intenational Office a pomagał jej ESN (Erasmus Student Network), który po części informacyjnej zorganizował dla nas gry i zabawy zapoznawcze, które pomogły przełamać pierwsze lody. Jakiś tydzień później wszyscy międzynarodowi studenci zostali zaproszeni na oficjalną kolację powitalną do eleganckiej, tradycyjnej austriackiej restauracji na koszt uczelni. Zorganizowano nam także mniej oficjalną International Dinner, na którą każdy student przyniósł przygotowane przez siebie danie/specjał z kraju, z którego pochodzi, tak że wszyscy mieli szansę spróbować pyszności z całego świata. Co do kontaktu z International Office, to Pani Wasinger zawsze odpowiadała na maile i było wiadomo dokładnie, kiedy można ją złapać w biurze. 8. Koszty utrzymania Wiedeń jest znacznie droższy od Warszawy, szczególnie jeśli chodzi o żywność (za mięso, warzywa i owoce czasem trzeba zapłacić 3-krotnie więcej, najtańszy chleb kosztuje 1 euro). Stypendium nie wystarcza na pokrycie kosztów życia, można z niego pokryć jedynie koszt mieszkania (jeżeli znajdzie się tanie mieszkanie/pokój za około 300 euro można takie znaleźć ale nie jest to łatwe). Zakupy polecam robić w Hoferze to odpowiednik polskiego Lidla lub Biedronki. 9. Życie studenckie Od początku pobytu wiele się dzieje, mnóstwo atrakcji, imprez i innych eventów jest organizowanych przez ESN, dużo też organizują spontanicznie studenci. W Wiedniu jest też wiele miejsc, w których można się ukulturalnić: muzea, teatry, opera wiedeńska. Na każdym kroku znajdują się miejsca gdzie można się tanio napić (Loco bar, Nachbar) i potańczyć (Floridita klimaty latino i salsowe, Pratersauna, Volksgarten club itp.). W mieście i na obrzeżach jest wiele parków i publicznych boisk do siatkówki, koszykówki czy piłki nożnej, więc można uprawiać sport na świeżym powietrzu (o ile jest ciepło). Niedaleko Wiednia znajdują się też góry, po których można się wspinać (w lato) lub zjeżdżać na nartach albo desce (w zimę). Polecam poruszać się po Wiedniu rowerami miejskimi, zarejestrowanie się na stronie www.citybikewien.at zajmuje 15 min i kosztuje 1 euro (opłata jednorazowa), po czym można przez godzinę jeździć bez opłat, a za kolejną godzinę wynajęcia płaci się 1 euro. 10. Sugestie Warto wcześniej sprawdzić koszt semestralnej karty miejskiej, jak ja przyjechałam do Wiednia to okazało się że 4 dni wcześniej mogłam kupić ją za 75 euro zamiast 150 euro (przepisy się zmieniły). Gdybym wiedziała, przyjechałabym te parę dni wcześniej bo 300 zł dodatkowo to sporo pieniędzy.. Dowiedzcie się także o tzw. białe karty na muzea (roczne karty wstępu na okaziciela, bezimienne), które czasami możecie otrzymać na uniwersytecie. 11. Adaptacja kulturowa Austriacka kultura nie jest znacząco odmienna od polskiej. Mają tutaj dobre wino, które pije się na spotkaniach ze znajomymi i spotkaniach biznesowych zamiast przysłowiowej kawy, co
mnie trochę zdziwiło. Trzeba pamiętać, że spóźnianie się jest tutaj bardzo źle widziane. Przygotujcie się także psychicznie na bloki zajęć po 4-5 godzin. 12. Ocena Ocena ogólna 5 (było super ) Ocena merytoryczna 5 (bardzo ciekawe i praktyczne zajęcia, bez tzw. wiedzy bezużytecznej, ciągła praca z nowymi technologiami, kompetentni wykładowcy)