Stygmaty św. Franciszka



Podobne dokumenty
W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

Modlitwa powierzenia się św. Ojcu Pio

Modlitwa zawierzenia rodziny św. Janowi Pawłowi II

NOWENNA O KRZYŻU ŚW. Antyfona: Oto krzyż Pana! Uchodźcie, Jego przeciwnicy! Zwyciężył lew z pokolenia Judy, potomek Dawida. Alleluja.

250 ROCZNICA USTANOWIENIA ŚWIĘTA NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA

Nowenna do św. Charbela

Nabożeństwo powołaniowo-misyjne

Akt ofiarowania się miłosierdziu Bożemu

PIEŚNI DO ŚWIĘTEJ GEMMY /w porządku alfabetycznym/

Rysunek: Dominika Ciborowska kl. III b L I G I A. KLASY III D i III B. KATECHETKA: mgr teologii Beata Polkowska

Oddanie się pod opiekę św. Franciszka

Najczęściej o modlitwie Jezusa pisze ewangelista Łukasz. Najwięcej tekstów Chrystusowej modlitwy podaje Jan.

Nowenna do Chrystusa Króla Autor: sylka /04/ :21

Andrzej Sarwa. O stygmatach, mumiach i innych niezwykłych zjawiskach. Armoryka

1 Rozważania na każdy dzień. Cz. IX Marcin Adam Stradowski J.J. OPs

Archidiecezjalny Program Duszpasterski ROK B OKRES PASCHALNY. Komentarze do niedzielnej liturgii słowa

Akt oddania się Matce Bożej

Nie ma innego Tylko Jezus Mariusz Śmiałek

Jak mam uwielbiać Boga w moim życiu, aby modlitwa była skuteczna? Na czym polega uwielbienie?

Modlitwa o wstawiennictwo na drodze całego życia

Niech Jezus zawsze będzie twoim początkiem i twoim centrum, i twoim celem, niech wchłania całe twoje życie.

Weź w opiekę młodzież i niewinne dziatki, By się nie wyrzekły swej Niebieskiej Matki.

KRYTERIUM WYMAGAŃ Z RELIGII. Uczeń otrzymujący ocenę wyższą spełnia wymagania na ocenę niższą.

Dusze czyśćowe potrzebują naszej modlitwy

Ogłoszenia Parafialne 15 maja 2016

ADORACJA EUCHARYSTYCZNA

wg reguły jaką podał Mój Syn w dniach listopada 2018 r. przez moje narzędzie Alicję Marię Michalinę od Apokalipsy.

NIEDZIELA, (2. niedziela adwentu)

Wpisany przez Redaktor niedziela, 20 listopada :10 - Poprawiony niedziela, 20 listopada :24

XXVIII Niedziela Zwykła

NA GÓRZE PRZEMIENIENIA

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

22 października ŚW. JANA PAWŁA II, PAPIEŻA. Wspomnienie obowiązkowe. [ Formularz mszalny ] [ Propozycje czytań mszalnych ] Godzina czytań.

GDY UROCZYSTOŚĆ PRZYRZECZEŃ ODBYWA SIĘ PODCZAS MSZY ŚWIĘTEJ

KRÓTKI KATECHIZM DZIECKA PRZYGOTOWUJĄCEGO SIĘ DO PIERWSZEJ SPOWIEDZI I KOMUNII ŚWIĘTEJ

Nowenna do Najświętszego Serca Jezusowego. Wpisany przez Administrator piątek, 11 kwietnia :32 - DZIEŃ 1

Zauważamy, że nowe sytuacje w rodzinach, a także w życiu społecznym, ekonomicznym, politycznym i kulturalnym. domagają się

ROK SZKOLNY 2016/2017

1) Zapalenie świecy i wypowiedzenie słów Światło Chrystusa (uczestnicy odpowiadają Bogu niech będą dzięki ).

Przewodnik modlitewny dla zabieganego człowieka

drogi przyjaciół pana Jezusa

Uroczystość przebiegła godnie, spokojnie, refleksyjnie właśnie. W tym roku szczęśliwie się zbiegła z wielkim świętem Zesłania Ducha Świętego.

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

Modlitwa o wstawiennictwo Jana Pawła II

Skład Apostolski, Modlitwa Pańska, Pozdrowienie Anielskie, Chwała..., Pod Twoją obronę... Akt strzelisty: O mój Jezu...

Gimnazjum kl. I, Temat 29

A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego,

OKRES ADWENTU I BOŻEGO NARODZENIA

Ewangelizacja O co w tym chodzi?

Jezus do Ludzkości. Modlitwy Litanii (1-6) przekazane przez Jezusa Marii od Miłosierdzia Bożego

Nowenna do św. Stanisława Kazimierczyka

Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana?

Święty Ʀ8*Ɗ5 : Ojciec # 3 "5 " - # & 35 Pio 1

raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam

Czy znacie kogoś kto potrafi opowiadać piękne historie? Ja znam jedną osobę, która opowiada nam bardzo piękne, czasem radosne, a czasem smutne

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego

Ja nic nie znaczę, Bóg kieruje wszystkim. Czynię tylko to, czego Bóg żąda ode mnie.

Program Misji Świętej w Gromadnie września 2015 r.

LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2017 [Do użytku wewnętrznego]

Bóg bliski człowiekowi

LITURGIA DOMOWA. Spis treści. Modlitwy w rodzinach na niedziele i uroczystości. Gliwice 2015 [Do użytku wewnętrznego]

ADWENT, BOŻE NARODZENIE I OKRES ZWYKŁY

Akt zawierzenia Modlitwy Różańcowej Rodziców w intencji dzieci

9 STYCZNIA Większej miłości nikt nie ma nad tę, jak gdy kto życie swoje kładzie za przyjaciół swoich. J,15,13 10 STYCZNIA Już Was nie nazywam

Nowenna do Świętej Anny

Wpisany przez Administrator czwartek, 07 kwietnia :25 - Poprawiony czwartek, 07 kwietnia :47

1. Bóg mnie kocha i ma wobec mnie wspaniały plan.

PAPIESKI LIST W SPRAWIE ODPUSTÓW NA ROK MIŁOSIERDZIA

NOWENNA DO ŚWIĘTEGO JANA BOSCO

Nawrócenie prowadzi do świadectwa

PANIE, ZOSTAŃ Z NAMI...

Miłosierdzie Miłosierdzie

Trójca Święta wzór doskonałej wspólnoty

Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici

ALLELUJA. Ref. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja.

Ewangelia Jana 3:16-19

ROZDZIAŁ I. Bóg Pragnie Twojego Uzdrowienia

Myśl o mnie, a Ja będę myślał o twoich potrzebach. (Jezus)

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

NABOŻEŃSTWO WSTAWIENNICZE do Świętego Stanisława Kazimierczyka

2 NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM

Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.

Celebracja zamknięcia Roku Wiary

ADORACJA DLA DZIECI Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie

Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały (Jan 10:10)

SEMINARIUM ODNOWY W DUCHU ŚWIĘTYM

2. Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości (Kol 3, 14).

JEDNOŚĆ W WIELBIENIU BOGA. Lekcja 11 na 15. grudnia2018

MISJE ŚW. W PARAFII TRÓJCY ŚWIĘTEJ W LEŚNICY

Bp H. Tomasik: Przed nami czas zadań

Eucharystia. (Konstytucja o liturgii Soboru Watykańskiego II nr 47).

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie

CYTAT NR 1 Już ten dzień się zbliża, Gdy przyjmę Cię w sercu moim, A Ty spójrz na mnie z Nieba W Miłosierdziu Swoim.

Czy Matka Boska, może do nas przemawiać?

takim pierwszym przedsionkiem do nieba, takim przygotowaniem do nieba, ale w razie, gdyby komuś nie udawało się dobrze przygotować do nieba tutaj, to

PRACA ZBIOROWA ELŻBIETA GIL, NINA MAJ, LECH PROKOP. ILUSTROWANY KATALOG POLSKICH POCZTÓWEK O TEMATYCE JAN PAWEŁ II. PAPIESKIE CYTATY I MODLITWY.

XXIV Niedziela Zwykła

ŚWIĘTY JÓZEFIE, OPIEKUNIE RODZIN. 30-dniowe nabożeństwo do świętego Józefa. tel ;

USPRAWIEDLIWIENIE WYŁĄCZNIE PRZEZ WIARĘ

M O D L IT W Y I PIEŚNI M ARYJN E

Transkrypt:

Stygmaty św. Franciszka Wśród fenomenów mistycznych o wymiarze fizycznym stygmaty są najbardziej wyrazistym znakiem miłości duszy wobec Boga i umiłowania swego sługi ze strony Pana. Stygmaty są uściskiem i pocałunkiem Boga, który w stworzeniu zostawia znaki męki Jego umiłowanego Syna. 1. Etymologia Termin stygmaty pochodzi od greckiego stigma = piętno, nacięcie, blizna, znak, znamię. Zwyczaj znamionowania zwierząt, niewolników i innych przedmiotów dla oznaczenia ich właściciela lub wskazania na ich przeznaczenie znany jest z przekazu zarówno Starego jak i Nowego Testamentu (Ezd 9,4-6; Ap 14,1; 22,4). Dla św. Pawła termin stigmata oznacza jak uważają egzegeci znaki pozostawione na ciele po chłoście rózgą, skuciu w okowach i łańcuchach, ślady uderzeń, wynikające z kamienowania, poniesione dla wiary w Chrystusa. Te znaki (stigmata) nie do zatarcia, obecne na ciele, wskazują na przynależność do Chrystusa. Termin stygmaty na oznaczenie pięciu ran Chrystusowych został wykorzystany po raz pierwszy w IVw. przez Pawła Rozjusza. Dziś termin ten jest używany na oznaczenie pięciu raz Chrystusa ukrzyżowanego, a także dla opisania znamion wyciśniętych przez Boga na Jego wybranych. 2. Rodzaje stygmatów. Stygmaty są znamionami Jezusa wyciśniętymi dzięki interwencji Boga na dłoniach, stopach i boku tych, w których Bóg objawia swoją świętość. Znamiona mogą być widoczne lub nie, mogą być stałe lub przejściowe, jednoczesne lub występujące jedne po drugich. Różnią się co do liczby, wielkości i części ciała na których występują. Niektórzy stygmatycy noszą na swoim ciele wszystkie rany męki Pana Jezusa (św. Franciszek z Asyżu), inni natomiast np. jedną ranę dłoni czy otwartego boku. U niektórych są one widoczne przez długi czas, nawet przez całe życie, a u innych pokazują się w określone dni. Stygmaty mają swą własną charakterystykę. Mogą mieć postać widocznych ran pojawiających się na tych samych częściach ciała, co u Jezusa; wypływa z nich krew, szczególnie mocno w określone dni czy święta, mogą być noszone przez miesiące czy lata, jak te u św. Franciszka, nigdy nie ropiejąc. Są to rany, które nigdy się nie goją, nie pomagają tu ani lekarstwa ani inne zabiegi. Krew jest czysta, przezroczysta, obfita, nieropiejąca. To wszystko można wytłumaczyć tylko jako dzieło Boże. Bóg osobiście albo poprzez anioła zostawia te znaki na ciele tych, których wybiera. 3. Przyczyny Wyjaśnienie, jakie dają co do przyczyn powstawania stygmatów lekarze katoliccy, jest różne od tego które pochodzi od lekarzy reprezentujących materialistyczną wizję świata. Pośród lekarzy i psychologów katolickich pojawiają się dwa odmienne sposoby wyjaśnienia przyczyn stygmatów. Niektórzy twierdzą, że są one efektem i manifestacją wewnętrznego i nadnaturalnego dialogu prowadzonego z Bogiem. Doświadczenie zjednoczenia mistycznego może być tak intensywne, iż niekiedy manifestuje isę w ciele. Bóg byłby więc, w pewnym aspekcie, przyczyną wtórną, udzielając duszy wlanej łaski kontemplacji męki Pana naszego Jezusa Chrystusa. Silna kontemplacja męki Pańskiej byłaby przyczyną procesu psychofizycznego który odtwarza znaki tak intensywnie kontemplowane. Inni natomiast uważają, iż stygmaty zostają wyciśnięte pod wpływem bezpośredniej i cudownej interwencji Boga, który oświecając duszę co do swoich tajemnic jednocześnie działa bezpośrednio na ciało, by upodobnić je całkowicie do obrazu Chrystusa ukrzyżowanego. Wpływ pierwiastka nadprzyrodzonego na ciało jest niezaprzeczalny, ale nei sposób wytłumaczyć ciągłości stygmatów, jako że natura potrzebuje pewnego czasu, choćby najkrótszego na odnowienie tkanki.

W każdym razie zarówno dla jednych jak i drugich stygmaty objawiają szczególną miłość Boga, który, czy to działając bezpośrednio, czy też wpływając pośrednio poprzez kontemplację wlaną, wyraża swą miłość wobec wybranej osoby. 4. Stygmatyzacja Franciszka. Listę osób stygmatyzowanych rozpoczyna św. Franciszek z Asyżu. Nie znamy stygmatyków żyjących przed nim. Stygmaty św. Franciszka były i są do dziś tak oczywistych faktem, że nie budzą żadnych wątpliwości. Biografowie opowiadają, iż pod koniec lata 1224r. Franciszek po raz szósty udał się na górę Alwernię, by przeżyć tak czterdziestodniowy post ku czci Matki Bożej Wniebowziętej i św. Michała Archanioła. W tym czasie doszło do wielkiego wydarzenia. W czasie postu Franciszek przeżywał silne ekstazy i wewnętrzne niebiańskie wizje ( O Przenajświętszych stygmatach św. Franciszka i ich rozpamiętywaniach skrót: RozSt). Kontemplował wówczas Boga. Brat Leon widział kilkakrotnie św. Franciszka uniesionego ku Bogu i wiszącego nad ziemią; pewnego razu na wysokość trzech łokci, innego na wysokość czterech, innego razu aż po sam szczyt drzewa bukowego, a innym razem widział go tak uniesionego w powietrze i otoczonego taką chwałą, że ledwie mógł na niego patrzeć (RozSt). Im bardziej zagłębiał się w najwyższym, najświętszym i najlepszym Bogu, Jedynym Dobru, tym bardziej zapalał się pragnieniem, by czuć w swej duszy wszystką miłość, a w swym ciele cały ból, jaki Jezus odczuwał podczas swej męki i śmierci na krzyżu. Pierwszej nocy pobytu na górze Alwerni w 1224r. był odwiedzany przez ptaki leśne, które przylatywały jeden po drugim. Potem powiedział do brata Leona: Wydaje mi się jasne, że jest wolą Bożą, byśmy zostali tutaj trochę, ponieważ nasi bracia ptaki wydają się bardzo zadowoleni z naszego przybycia ( św. Bonawentura, Życiorys większy św. Franciszka z Asyżu skrót: 1 Bon). Wiele źródeł ukazuje stygmatyzację Franciszek jako jego upodobnienie się do Jezusa Chrystusa: Podczas swego pobytu oddał się tam całkowicie modlitwie wewnętrznej; dzięki czystej kontemplacji doszedł do zadziwiającej bliskości z Bogiem, pragnął gorąco wiedzieć coraz więcej na Jego temat i móc w Nim coraz bardziej podobać się wiecznemu Królowi. Tymczasem szukał najlepszego sposobu, by dostąpić jak najdoskonalszego zjednoczenia z Panem Bogiem, według Jego upodobania i zgodnie z postanowieniem Jego woli (1Cel 91). Wspomnienie Jezusa ukrzyżowanego opanowało całkowicie jego ducha i w sile swej ekstatycznej miłości pragnął gorąco zostać wewnętrznie przemieniony w Chrystusa ukrzyżowanego (1Cel 92,93; 1Bon 12, 2; 9,2). Człowiek Boży zrozumiał, w jaki sposób, po tym jak w czasie swego życia naśladował ziemskie życie Chrystusa, zanim opuści ten świat, miał stać się Jemu podobny także w udręczeniach i cierpieniu Jego męki (1Bon 13,2). Gdy bowiem serafickimi żarami pragnień wznosił się ku Bogu i współczującą słodyczą przemieniał się w Tego, który z nadmiaru miłości chciał być ukrzyżowany (Relacja trzech towarzyszy skrót: 3T). 5. Upodobnienie do Jezusa Chrystusa. Wydarzenie to zostało opisane przez wszystkich biografów Świętego. Źródłem najbardziej autentycznym jest Rozpamiętywanie o stygmatach, które zawiera elementy nie występujące nigdzie indziej, a ponieważ pochodzi z XIVw., zachowuje klimat epoki i oddaje dobrze duchowy sens Alwerni: Przyszedł dzień następny, dzień Podwyższenia Krzyża Najświętszego, i św. Franciszek o poranku trwał na modlitwie przed wejściem do swej celi, zwracając twarz ku wschodowi, modlił się w ten sposób: O Mój Panie Jezu Chryste, zanim umrę, proszę, byś dał mi dwie łaski: pierwszą, abym odczuwał, jak to jest możliwe, w mym ciele i duszy to cierpienie, jakiego Ty, słodki Jezu, doświadczyłeś w godzinie Twej najokrutniejszej śmierci; druga jest taka, bym odczuwał w mym sercu, jak to tylko możliwe, Twoją niezwykłą miłość, dzięki której Ty, Synu Boży, byłeś gotowy, by znieść dobrowolnie taką mękę dla nas grzeszników. I modląc się tak długo, zrozumiał, że Bóg go wysłuchał i że, na ile to możliwe wobec słabego stworzenia, na tyle da mu odczuć to, o co prosił. Po otrzymaniu tej obietnicy św. Franciszek zaczął kontemplować jak najbardziej pobożnie mękę Chrystusa i Jego

nieskończoną miłość; i tak bardzo wzrastał w nim ogień pobożności, że cały poprzez miłość i współcierpienie przekształcał się w Jezusa. I trwając w tym stanie, i zapalając się w kontemplacji, tego samego poranka widział schodzącego z nieba Serafina z sześcioma błyszczącymi i rozpalonymi skrzydłami. Ten Serafin bardzo szybko zbliżył się do św. Franciszka, tak że mógł on go dobrze widzieć. Wyraźnie zobaczył, że nosił on na sobie obraz człowieka ukrzyżowanego, a skrzydła były tak rozłożone, że dwa rozłożone ponad głowę, dwa były gotowe do lotu i pozostałe dwa zakrywały całe ciało ( ). W tym tak zwanym seraficznym objawieniu Chrystus mówił do Franciszka o pewnych tajemniczych i wzniosłych rzeczach, których Święty nie chciał zdradzić za swego życia, ale objawił je po swej śmierci ( ). Były to następujące słowa: Rozumiesz mówi Chrystus co ci uczyniłem? Darowałem ci stygmaty, które są znakami Mej męki, po to byś był Moim chorążym. Po długiej i tajemniczej rozmowie cudowna wizja skończyła się, zostawiając w sercu św. Franciszka ogromny żar i płomień miłości Bożej, a na jego ciele cudowny obraz i ślady męki Chrystusa. Od tego czasu na dłoniach i stopach św. Franciszka poczęły pokazywać się znaki gwoździ w taki sposób, w jaki widział on je wówczas na ciele ukrzyżowanego Chrystusa, objawionego mu pod postacią Serafina. Jego ręce i nogi były przebite pośrodku gwoźdźmi, których główka wystawała na zewnętrznej stronie dłoni i na grzbiecie stóp, a ich ostrza wystające poza ciało zauważalne były od wewnętrznej części dłoni i u spodu stóp w taki sposób, że wydawały się powykrzywiane i skręcone podczas wbijania. Były takiej wielkości, że z łatwością można by w ich miejsce włożyć palec, jakby zakładając pierścień, a główki gwoździ były okrągłe i czarne. Podobnie, na prawym boku pojawiało się przedstawienie rany zadanej dzidą. Rana ta nie była zagojona, ale czerwona i pełna krwi, która potem często wypływała na tunikę św. Franciszka i na jego opatrunki (RozSt 3). 6. Natura stygmatów. U podstaw stygmatów Franciszka nie leży tzw. stres, nawet jeśli w jakiś sposób są one spokrewnione z silną ekstazą, jaka dotknęła Świętego, co przyznaje Cianciarelli. Fenomen stygmatów jest owocem przyjętej przez ukrzyżowanego Chrystusa miłości urzeczywistniającej się przez dwadzieścia lat w nieustającej modlitwie i głębokim umartwieniu. W życiu Franciszka aspekt nadprzyrodzony dominuje zawsze i nad wszystkim. Jego życie jest tajemnicą łaski i miłości, świętość zaś nie jest tematem dla naukowych dociekań. Świętość przerasta bardzo wszystkie osobliwości związane z fenomenami krwi albo z wpływem systemu nerwowego na organizm, jak również ponad wszystkimi czynnikami neurotycznymi, psychologicznymi, jakie neurologia i psychologia mogłyby sobie wyobrazić. Świętość stwarza świat, do którego nauka ma dostęp od zewnątrz, rozpoznając jego fenomeny, jednak nigdy nie zdoła go zrozumieć i wytłumaczyć. Nauka może powiedzieć coś na temat konstrukcji psychicznej Świętego, może jeszcze dodać, czy w jakimś świętym jest chorobliwa, czy tez nie, ale jej badania nigdy nie dotrą do miejsca, gdzie ma ona swój początek. A co więcej: św. Franciszka nie można kontemplować okiem nauki. Cuda, jakie mają związek ze stygmatami są świadectwem na to, iż one same mają swój początek w Bogu (3Cel 6-8; 1Bon 13,7). Dusza Franciszka od długiego czasu była przygotowana na to wielkie wydarzenie. Stygmaty są przekonującym znakiem tego, jak bardzo jego dusza była zanurzona w tajemnicy Krzyża. Nie można zapominać o tym, co podają biografowie w związku z jego miłością do ukrzyżowanego Chrystusa: Człowiek Boży, Franciszek, pragnął ponad każdą inną rzecz zostać uwolnionym od ciała, by być z Chrystusem, i wyzuty całkowicie z samego siebie długo spoczywał w ranach Chrystusa (1Cel 71). Nieustannie był obecny w jego sercu, niczym bukiecik mirry na piersi, Jezus Chrystus ukrzyżowany, w którego, zapalony nadzwyczajną miłością, pragnął być całkowicie przemieniony (1Bon 9,2). Chrystus tak zajął myśl Franciszka, że jego miłość objawiła się w ciele ( ). Z taką prostotą przekształcał się nieustannie w miłości ukrzyżowanego Chrystusa, że zasłużył, by być podobnym do obrazu Ukrzyżowanego, nie tylko w myśli, ale także na ciele (Hubertyn z Casale skrót: Ub 5,3).

Stwierdzenia biografów co do bezpośredniej przyczyny stygmatów są jasne. Zewnętrzne wydarzenie wskazuje na cały wewnętrzny proces świętości Franciszka. Franciszek otrzymał stygmaty nie z powodu nerwicy lub stresu, lecz dzięki łasce Chrystusa ukrzyżowanego: Staniesz się tym, co kochasz: i dlatego on został stygmatyzowany (św. Bernardyn). Tajemnica stygmatów to niewymowna miłość Franciszka do Chrystusa ukrzyżowanego. Można z całą pewnością, że Franciszek, czcząc znaki męki Chrystusowej, zanim otrzymał je na ciele, już miał je wyciśnięte w sercu (2Cel 10). Stygmaty pojawiały się na zewnątrz na ciele, ponieważ w intymności serca były już głęboko odciśnięte (2Cel 211). Pieczęć upodabniająca do Boga żywego, to znaczy do Chrystusa ukrzyżowanego, uwidoczniła się na jego ciele nie dzięki naturalnej sile czy też genialnej umiejętności, ale dzięki cudownej potędze ducha Boga żyjącego (1Bon, Prol. 2). Franciszek był całkowicie przemieniony w myśli, w sercu i w życiu z powodu miłości ekstatycznej. Hubertyn z Casale, z którego dzieła czerpał potem Bernardyn ze Sieny, wyjaśnia pojawienie się stygmatów nie tylko działającą w Świętym mocą Bożą, ale także: siłą wyobrażenia przygotowującego (Ub 5,4); siłą uwielbienia naśladującego (Ub 5,4); siłą miłości doskonałej (Ub 5,4. Wszyscy papieże potwierdzają, że stygmaty Franciszka były prawdziwym cudem. Grzegorz IX stwierdza, iż stygmaty są wielkim i szczególnym cudem ; podobnie Aleksander IV mówi, że św. Franciszek okazał się odznaczony dzięki dziełu Bożemu na boku, na dłoniach i stopach znakami stygmatów. Mechanizmy neurotyczne czy hormonalne, które mają wpływ na życie biopsychiczne człowieka i często wpływają na pojawienie się niecodziennych wydarzeń, nie były obecne w życiu Franciszka. W zakonie franciszkańskim (i także poza nim), począwszy od Tomasza z Celano, przez św. Bonawenturę, Hubertyna z Casale aż po św. Bernardyna ze Sieny i Hermenegilda z Chitignano, rozwinęła się obficie literatura, w której stygmaty Serafickiego Ojca są rozpatrywane jako mające znaczenie egzystencjalne i duchowo mistyczne. Istotna jest analiza obrazu Serafina, którego każda para skrzydeł otrzymuje w interpretacji specyficzne znaczenie. Pierwsza para, zakrywająca głowę, oznacza miłość Boga Ojca i bojaźń Bożą; środkowa oznacza podwójną miłość, jaką powinniśmy darzyć bliźniego: trzeba zabiegać o jego dobro duchowe i materialne; najniższa to znak zachęty do usunięcia słabości moralnej, sprzecznych pragnień oraz do oczyszczenia z własnych win (1Cel 114; Ub 5,4). Według Bonawentury sześć skrzydeł oznacza cnoty, w które powinni być przyozdobieni przełożeni, wychowawcy i wszyscy, których zadaniem jest prowadzić i wychowywać. Badania nad świętymi stygmatami podkreślają przede wszystkim ich znaczenie ascetycznomistyczne. Istnieją trzy kierunki poszukiwań. Stygmaty są znakami wskazującymi na Boga, wyróżniającymi Franciszka oraz profetycznymi dla wszystkich ludzi (Ub 5,4). Stygmaty wskazują przede wszystkim na miłość Bożą wobec Franciszka. I on sam to poświadcza: Mnie, bratu Franciszkowi, Pan dał tak rozpocząć życie pokuty ( ). I Pan dał mi w kościołach taką wiarę ( ). Potem dał mi Pan i daje tak wielkie zaufanie do kapłanów ( ). I gdy Pan zlecił mi troskę o braci, nikt mi nie wskazywał, co mam czynić, lecz sam Najwyższy objawił mi, że powinienem żyć według Ewangelii Świętej ( ). Pan objawił mi, abyśmy używali pozdrowienia: niech Pan obdarzy cię pokojem ( ). Pan dał mi prosto i jasno mówić i napisać regułę i te słowa (T). Franciszek był umiłowany przez Pana (1Bon, Prol. 2). Na znak szacunku wobec najwierniejszego przyjaciela, co więcej najbardziej umiłowanego syna, Jezus wycisnął mu na ciele pięć najpiękniejszych pereł (Ub 5,4), przywilej nie dany nikomu wcześniej. Bóg chciał odpłacić za miłość, jaką Franciszek mu okazał. Stygmaty są także znakiem przewidującej mądrości Bożej, która dla przypomnienia ludziom o męce Bożej, wyryła ją w sercu Franciszka poprzez nieustanne przekształcanie go w Ukrzyżowanego, a dla trwałej pamięci wyryła znaki swej męki na jego ciele (Ub 5,4). Stygmaty są ponadto znakiem potęgi ducha Boga żywego, niesłychanym cudem (LEI 5); Franciszek otrzymał stygmaty od samego Chrystusa.

Dar stygmatów przekazany św. Franciszkowi czyni z niego wielkiego kanclerza, chorążego Chrystusa. Franciszek, dzięki otrzymanym stygmatom, jest uważany za innego anioła wstępującego do wschodu słońca, mającego pieczęć Boga żywego (Ap 7,2), a także za alter Christus. Stygmaty nie stanowią daru tylko dla Franciszka; są znakiem dla zakonu franciszkańskiego i dla Kościoła. Wiedz, bracie powiedział Świętemu słusznie brat Illuminat że tajemnice Boże są ci niekiedy objawione nie tylko ze względu na ciebie, ale także ze względu na innych (1Bon 13,4). Stygmaty wzywają cały świat, a szczególnie franciszkanów, do pobożności wobec męki i śmierci Chrystusa. Stanowią ponadto temat do kontemplacji, by szukać Boga. Stygmaty Franciszka ukierunkowują błądzących, odsyłając przez znaki męki do mądrości Krzyża, ku której każdy powinien kierować własną wolę. Marino Bernardo Barfucci OFM Tłum. Wiesław Block OFMCap