) W

Podobne dokumenty
Rejsy statkami pasażerskimi

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Singapur. Singapur był końcowym portem naszego rejsu z Hongkongu, statkiem Sapphire Princess

Friedrichshafen Wjazd pełen miłych niespodzianek

Relacja z pobytu na Majorce

STAŻ ZAGRANICZNY MÓJ UDZIAŁ I KORZYŚCI PŁYNĄCE Z UCZESTNICTWA W PROJEKCIE. Autor :Karolina Suda

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

Pod hiszpańskim niebem

Przewodnik dla wyjeżdzających na studia do Lizbony w ramach programu Erasmus+

Spotkanie z Jaśkiem Melą

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA

Uprzejmie prosimy o podanie źródła i autorów w razie cytowania.

WYJAZD DO TURCJI W RAMACH PROJEKTU COMENIUS EURO VILLAGES

SPRAWOZDANIE Z POBYTU W HISZPANII (PROGRAMU ERASMUS+)

Hong Kong i Macau

FlixBus Zielony przewoźnik z Niemiec.

LET'S HELP STUDENTS LEARN VIA TRADITIONAL GAMES

Partnerski Projekt Szkół Comenius: Pilzno i Praga, Podsumowanie ewaluacji - wszystkie szkoły partnerskie

Odkrywam Muzeum- Zamek w Łańcucie. Przewodnik dla osób ze spektrum autyzmu

Uniwersytet Rzeszowski

Leśnicka Łucja Kołodziej Alicja Kościelniak Stefania Bryniarski Wojciech

Zapoznaj się z opisem trzech sytuacji. Twoim zadaniem będzie odegranie wskazanych ról.

Sprawozdania z wycieczki po Szlaku Piastowskim

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

Erasmus + Projekt Młody Europejczyk - Świadomy i bezpieczny obywatel świata. Zrozum problem uchodźców i konfliktów wojennych współczesnego świata

Sprawozdanie z wyjazdu HORSENS DANIA

Warto wiedzieć. Izrael. Skandynawska jakość od 1986

LONDYN. Projekt Erasmus Nowoczesny nauczyciel świadomy Europejczyk

Przystanek Nowoczesny Dubaj i Abu Dhabi 5 dni/4 noce

RAPORT Z WYJAZDU NA STUDIA Z PROGRAMU ERASMUS+

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Pomysł na weekend: Success Trip we Lwowie

Delfiny nad Zatoką Perską, ormiańska świątynia w dawnej Galicji i najlepszy kebab na świecie


Olga Chernenko RELACJA Z WYJAZDU W RAMACH PROGRAMU ERASMUS+

Sprzedaż dwupokojowego mieszkania w kompleksie Atrium

MATURA Z JĘZYKA ANGIELSKIEGO KRÓTKA FORMA UŻYTKOWA

Niedrogie dwupokojowe mieszkanie w elitarnym kompleksie Taliana Beach

Uwaga, niebezpieczeństwo w sieci!

Sprawdzone i polecane przez nas hostele i hotele w Moskwie

Opowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak...

Część I Konwersacja Przeprowadź z egzaminatorem trzy rozmowy na zaproponowane przez niego tematy.

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

Weekend w Trójmieście.

Towarzystwo Oświatowe Edukacja - Beskidy klas szóstych. Dzień 1

Трехкомнатная mieszkanie z panoramą morza w kompleksie Santa Marina

Dzień z życia hodowcy róż.

Imię i nazwisko studenta: Aleksandra Lejeń Kierunek: Inżynieria Biomedyczna Semestr: II st. 2 sem.

Kompleks Privilege Fort

Piaski, r. Witajcie!

ROTELE hotele na kółkach

Piotr - Sprawozdanie. 1. Nazwa uczelni: Polis Akademisi, Ankara (Turcja), rok akademicki 2012 / 2013, daty pobytu:

Wycieczka do Torunia. Wpisany przez Administrator środa, 12 czerwca :29

W dniach r. w Sankt Petersburgu odbył się I Światowy

3. Past Simple - negative

Nauka języka japońskiego

KONRAD POSTAWA FOTOGRAFIA CYFROWA, CZYLI ROBIMY ZDJĘCIA SMARTFONEM

Wyjazd na Erasmusa polecam każdemu. Moim zdaniem wynikają z niego same korzyści zaczynając od udowodnienia samemu sobie na ile nas stać, nauczenia

Operacja KRAINA MARZEN

CZŁOWIEK. Rozmowę zaczyna egzaminujący.

Port Vila, Vanuatu. Listopad 2016 Kolejny port w tym rejsie to Port Villa, największe miasto i stolica państwa Vanuatu.

Autor: Małgorzata Osica

Warszawa: gdzie naładować samochód elektryczny

Uniwersytet Rzeszowski

Załącznik nr 3 do umowy. Wzory ankiet: IT-TZ, IT-OZ, IT-POL. oraz zestawień zbiorczych: ZAG i POL

Uniwersytet Rzeszowski

Universidade de Aveiro

PONIEDZIAŁEK, 11 marca 2013

Wyjazd do Turcji. Yasar University Yuliya Stadiychuk Turystyka i rekreacja INFORMACJE O UCZELNI GOSZCZĄCEJ

Trzebinia - Moja mała ojczyzna Szczepan Matan

Zapraszamy do obejrzenia kilku impresji fotograficznych prezentujących Studentów i campus Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego

Targi Kid s Time Kielce relacja i ciekawostki

Grecja, Riwiera Olimpijska, Olimpic Beach, Turcja Europejska / Istambuł

Międzynarodowe Seminarium Naukowe

SPRAWOZDANIE Z POBYTU NA WYMIANIE STUDENCKIEJ W RAMACH PROGRAMU ERASMUS UNIVERSIDAD DE MURCIA 2013/2014 Maria Malec

Akcja Rodacy Bohaterom we Lwowie Marzec 2012

uczą się / uczyli się / będą się uczyli + czasownik w 3 osobie liczby mnogiej ( ONI )

Na falach Ohridu macedońska wyprawa

Wspomnienia z praktyki

Przewodnik po wyjeździe do Holandii, CAH Dronten University of Applied Sciences

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA

Bułgaria - Szczypta Orientu

Nasze wrażenia z Finlandii

Trochę informacji Na początek

Ostatnia aktualizacja: esky.pl 2. Porady dla podróżnych

Sprawozdanie z praktyk

EBS Business School Andrzej Malinowski Aviation Management

Zmieniaj świat słowami karta pracy grupa 1/A

Wycieczka do Gersheim

Pierwsza książka z serii

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

Witam Mam na imię Dominik i opowiem Wam o moich wakacjach.

Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji ul. Mokotowska Warszawa

Przez cały rok towarzyszyły nam działania wynikające z. Zatem i na koniec roku szkolnego poświęciliśmy trochę

Erasmus Kiel. Ewelina Bartoszek IFE / Biomedical Engineering Politechnika Łódzka

Relacja z pobytu w CASTELO BRANCO, Portugalia

Kurs metodyczny we Florencji, maj Katarzyna Konik, Iwona Mochocka

CHORWACJA HOTEL DUBRAVKA *** nasza propozycja na Lato 2016

Transkrypt:

1975 Bliski Wschód Podczas moich studenckich wakacji w roku 1975 wybrałem się na dłuższą podróż. Zacząłem od tranzytu do Helsinek przez Leningrad. Po zaliczeniu wymiany towarowej w tych krajach miałem wystarczającą ilość Rubli na kupienie biletów na dwa rejsy zaczynające się w Odessie. Pierwszy rejs był z Odessy do Bejrutu. (Więcej czytaj: 1972-1975 Rejsy statkami pasażerskimi ) W tym rejsie, na statku spotykałem wyjątkowo dużo studentów uczących się na uczelniach w Związku Sowieckim, którzy jak mówili jechali na wakacje do swoich krajów. Na moje pytania, co studiują? Dostawałem bardzo mętną i wymijającą odpowiedź. Jak się zorientowałem była to ich tajemnica wojskowa, ale ogólnie byli oni bardzo mili. Nie wiem jak byłoby obecnie podróżując ponad czterdzieści lat później. W Bejrucie wysiadłem ze statku i ruszyłem dalej na zwiedzanie kilku krajów Bliskiego Wschodu: Liban, Jordania, Irak i Turcja. Moim docelowym miejscem w tej podróży była Karbala w Iraku, gdzie mieszkał mój kolega ze studiów na Politechnice Warszawskiej.

Bejrut był wtedy już po kilku wojnach, ale pomimo widocznych zniszczeń zrobił na mnie wielkie wrażenie. Pierwszy raz byłem w kraju arabskim. Odmienność kulturowa była dla mnie czymś nowym. Życie kwitło na ulicach, na których czułem się całkiem bezpiecznie. A jak teraz wygląda to miasto zniszczone następnymi wojnami?

Autobusem przyjechałem do Damaszku, stolicy Syrii, było to dla mnie kolejne egzotyczne miasto. Piękne, nowoczesne i można powiedzieć zadbane miasto.

Kolejne odwiedzone miasto to Amman w Jordanii, której nie miałem wcześniej w planie, bo nawet nie załatwiłem wcześniej w Warszawie wizy wjazdowej. Z Damaszku pojechałem grupową taksówką i na granicy, wiza jordańska kosztowała mnie całe 10 $USA. Był to dla mnie "astronomiczny" wydatek. Muszę wspomnieć, że cała podróż, 3 tygodniowa po Bliskim Wschodzie, kosztowała mnie 80$ USA. Wliczając w to hotele, autobusy, taksówki i oczywiście jedzenie. Zwiedzałem antyczne amfiteatry, które najlepiej zachowały się i obecnie dobrze świadczą o wysokiej kulturze tamtych czasów.

Takim autobusem ruszyłem przez Pustynię Syryjską. Podróż trwała ponad dobę. Oczywiście bez klimatyzacji. Woda do picia była tylko ze zbiornika znajdującego się przy kierowcy, który miseczką zaczerpywał i puszczał ją w obieg pasażerów. Na początek miałem obiekcje do takiej higieny, ale jak wypiłem wodę z mojej manierki a na pustyni nie było gdzie kupić to dołączyłem się do picia z jednej miski z resztą Arabów w autobusie. Nie zaszkodziło mi to, nawet nie miałem problemów żołądkowych i jak widać żyje do tej pory. Na granicy Jordanii z Irakiem wszystkich z bagażami wyrzucono z autobusu do budynku kontroli celnej. Bagaże ustawili celnicy w jednym pomieszczeniu a pasażerowie mieli czekać w drugim. Ja byłem jedynym Europejczykiem w autobusie i ciężko było dogadać się po angielsku z tymi oficjałami, ale potraktowali mnie oni całkiem inaczej i kontrole celną mojego plecaka zrobili przy mnie.

Po drodze, dla rozprostowania kości i tankowania paliwa zatrzymywaliśmy się w małych osadach. Po przekroczeni granicy Iraku, mijaliśmy wiejskie lepianki ogrodzone parkanami wykonanymi z kamieni.

Podczas krótkich postojów, najprzyjemniej było chować się od słońca w cieniu autobusu. Temperatura powietrza na pustyni była ponad 40 stopni Celsjusza. Miasto Bagdad zachwyciło mnie nowoczesnością połączoną z arabskim stylem. Ze smutkiem oglądam obecnie zdjęcia i filmy tego pięknego miasta zniszczonego przez wojnę i amerykańską okupacje.

Arabski folklor oglądałem w mieście Karbala, w którym mieszkał mój kolega ze studiów na Politechnice Warszawskie. Odwiedziłem jego dom, ale wtedy nie było go. Rodzice przyjęli mnie w swoim domu bardzo gościnnie. Miałem okazję poznać życie i kulturę rodziny arabskiej. Pobyt w gościnnym domu i spanie w oddzielnym pokoju był dla mnie komfortem. Zwykle sypiałem w tanich hotelikach, najczęściej na dachu budynku, gdzie w nocy pod gwiazdami było znacznie przyjemniej niż w dusznym pokoju bez klimatyzacji. Na takich dachach było ustawione, często bardzo dużo łóżek. Można powiedzieć "romantyczna noc pod gwiazdami", gdzie "życie towarzyskie" kwitło: chrapanie, modlitwy muzułmańskie itd. W jednym hoteliku na takim dachu, coś mnie zaczęło gryźć. Śpiący obok Arab zobaczył, że ja cały czas drapie się, życzliwie wstał i na migi, bo nie znał angielskiego, pokazał mi jak polować na te insekty. W tamtych czasach, podczas moich podróży po krajach arabskich, zwykle spotykałem życzliwych ludzi i czułem się bardzo bezpiecznie. Znacznie bezpieczniej, niż kilka miesięcy później np. w Nowym Jorku, gdzie błyskały noże i cudem uszedłem z życiem. To jest odpowiedź na często zadawane mi pytanie o bezpieczeństwo podczas moich podróży.

W meczecie w Karbali miałem ciekawą przygodę. Wiedziałem oczywiście, że w meczetach nie wolno fotografować, ale myślałem, że nie dotyczy to dziedzińca. Podczas robienia zdjęcia (tego powyżej) poczułem, że moje nogi nie dotykały już ziemi. Pierwsze wrażenie było, jak by jakieś nadprzyrodzone siły chciały unieść mnie do nieba. Wracając do rzeczywistości okazało się, że dwóch Arabów podniosło mnie, bardzo uprzejmie i grzecznie wynieśli mnie na ulicę. Na migi wytłumaczyli mi, że tam nie wolno było fotografować i pozostawili mnie w spokoju bez żadnych problemów typu zabrania aparatu lub filmu.

Jednego dnia z gościnnego domu rodziców mojego kolegi, pojechałem na wycieczkę do antycznego Babilonu. Odwiedzając Babilon, nie można było pominąć pamiątkowego zdjęcia przy słynnym lwie babilońskim.

Sklepienie nad bramą, które oryginalnie zachowało się z antycznych czasów.

Z Bagdadu pojechałem autobusem do Aleppo w Syrii. Wtedy było to duże i bardzo zatłoczone miasto. Teraz po ponad czterdziestu latach często oglądam w telewizji i na necie filmy tego kiedyś pięknego miasta. Smutne wrażenia i nasuwają się refleksje:, do czego doprowadza bezsensowna wojna? Jak wojny zmieniają miasta i ich mieszkańców? Następnie pociągiem pojechałem przez Ankarę do Istambułu i dalej autostopem do Słonecznego Brzegu w Bułgarii. Granicę Turecko-Bułgarską przekraczałem pieszo.

W Słonecznym Brzegu spotkałem bardzo dużo Polaków masowo odwiedzających ten wakacyjny kurort w ramach turystyki, czyli popularnej w tamtych czasach "wymiany towarowej". Większość z nich podróżowała z Wkładkami Paszportowymi do Dowodu Osobistego i mój paszport budził zdziwienie np. przy rejestracji na campingu. Po krótkim pobycie na Campingu i plażowaniu, pojechałem do Konstancji w Rumuni, gdzie wsiadłem na statek płynący do Wenecji, znowu przez wcześniej odwiedzony Istambuł. Tekst i zdjęcia: Jerzy Kuśmider