Rano 22 Grudnia. Mama Michalina zeszła do kuchni aby uszykować śniadanie dla dwójki swoich pociech: Zuzi i Adasia.

Podobne dokumenty
MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. Bo to było tak

Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa-

Zuźka D. Zołzik idzie do zerówki

Pielgrzymka, Kochana Mamo!

Stenogram Nr 10 VN :22 6:38:30 MAMA SYLWIA KINGA TATA

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

Olaf Tumski: Tomkowe historie 3. Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM?

BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat

Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic. Love Me Like You. Wszystkie: Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Sha-la-la-la.

Magdalena Bladocha. Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach

Nikt nigdy nie był ze mnie dumny... Klaudia Zielińska z Iławy szczerze o swoim udziale w programie TVN Projekt Lady [ZDJĘCIA]

Nagrodzone prace

Mam jednak nadzieję, że te ćwiczenia Ci się przydadzą :)

Anna Kraszewska ( nauczyciel religii) Katarzyna Nurkowska ( nauczyciel języka polskiego) Publiczne Gimnazjum nr 5 w Białymstoku SCENARIUSZ JASEŁEK

Umiłowani, jeśli Bóg tak nas umiłował, to i my winniśmy się wzajemnie miłować. (1 J 4,11) Droga Uczennico! Drogi Uczniu!

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. W szpitalu

Opowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak...

Kielce, Drogi Mikołaju!

Irena Sidor-Rangełow. Mnożenie i dzielenie do 100: Tabliczka mnożenia w jednym palcu

Scena w pokoju terapeutycznym. Zuza wchodzi na scenę, gdzie czeka na nią czytająca książkę zaprzyjaźniona terapeutka- Blanka.

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet 3, s. 1 KARTA:... Z KLASY:...

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

POWSTRZYMANIE WIRUSA HIV TO ODPOWIEDZIALNOŚĆ NAS WSZYSTKICH ZASIĘGNIJ INFORMACJI I PODZIEL SIĘ TYM,

Uwaga, niebezpieczeństwo w sieci!

INSCENIZACJA NA DZIEŃ MATKI I OJCA!!

Friedrichshafen Wjazd pełen miłych niespodzianek

FILM - SALON SPRZEDAŻY TELEFONÓW KOMÓRKOWYCH (A2 / B1 )

Piaski, r. Witajcie!

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

Część 4. Wyrażanie uczuć.

0. Planowaliśmy wypad za miasto.. x..ale musieliśmy go przełożyć.

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

HISTORIA WIĘZIENNEGO STRAŻNIKA

Jestem pewny, że Szymon i Jola. premię. (dostać) (ja) parasol, chyba będzie padać. (wziąć) Czy (ty).. mi pomalować mieszkanie?

Nazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Kobieta Przy Studni

Biblia dla Dzieci przedstawia. Kobieta Przy Studni

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Żegnajcie wakacje witaj trzecia klaso!

STARY TESTAMENT. JAKUB U LABANA 10. JAKUB U LABANA

Ursula Nafula Catherine Groenewald Aleksandra Migorska Polish Level 4

The Moment of Silence

SMOKING GIVING UP DURING PREGNANCY

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

Karta pracy 3. Wspólne sprzątanie

"PRZYGODA Z POTĘGĄ KOSMICZNA POTĘGA"

TRENER MARIUSZ MRÓZ - JEDZ TO, CO LUBISZ I WYGLĄDAJ JAK CHCESZ!

Kurs online JAK ZOSTAĆ MAMĄ MOCY

Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku...

CO NAPISAĆ - kiedy dziewczyna wyśle Ci TYLKO oczko, uśmieszek lub buziaczek?

Zaimki wskazujące - ćwiczenia

Ursula Nafula Catherine Groenewald Aleksandra Migorska polsk nivå 4

SCENARIUSZE SCENARIUSZE LEKCJI KLASA II. Czas start! Powodzenia!

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. Kim będę?

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

Paulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK

Julia Szostek kl. 6b OD POCZĄTKU DO KOŃCA. Cz. 3

Siekierczyn, r. Kochana Babciu!

ZESTAW NR 1. II. Opisz poniższą ilustrację i odpowiedz na dwa pytania zadane przez komisję. fot. S. Kwiatkowska

Zawsze w środy, zanim zadzwoni dzwonek, ja wcześniej muszę się udać do pracowni plastycznej. Przynoszę wodę. Oliwię zastałam w łazience. Myła ręce.

Jak Zarobić Na Fakcie Własnego Rozwoju I Edukacji. Czyli propozycja, której NIKT jeszcze nie złożył w e-biznesie ani w Polsce ani na świecie.

Demokracja co to znaczy?

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia

Ryszard Sadaj. O kaczce, która chciała dostać się do encyklopedii. Ilustrował Piotr Olszówka. Wydawnictwo Skrzat

Chłopcy i dziewczynki

TIMETABLE MÓJ ROZKŁAD JAZDY

SOCIAL STORIES HISTORYJKI Z ŻYCIA WZIĘTE

CHODZIĆ IŚĆ / PÓJŚĆ, PRZYCHODZIĆ / PRZYJŚĆ (A2) (wersja dla studentów)

W SALONIE OBUWNICZYM - CZYTANIE (A2 / B1) (wersja dla studenta) Kobieta i mężczyzna: Dzień dobry! Sprzedawczyni: Dzień dobry! (po chwili) Czy pomóc w

Połóg - rehabilitacja, ćwiczenia po porodzie

WYCIECZKA DO ZOO. 1. Tata 2. Mama 3. Witek 4. Jacek 5. Zosia 6. Azor 7. Słoń

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

Chcesz zrobić kulinarną niespodziankę. najbliższym. Co przygotujesz? Opowiedz jaką wpadkę kulinarną zaliczyłeś?

Jak wygląda mój dzień?

ZACZNIJ ŻYĆ ŻYCIEM, KTÓRE KOCHASZ!

Radziszów. Dom (Wolnostojący) na sprzedaż za PLN. Dodatkowe informacje: Opis nieruchomości: Kontakt do doradcy:

JAK BYĆ SELF - ADWOKATEM

Oto kilka rad ode mnie:

Karta pracy 2. Przed wyjściem

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości

Nazwijmy go Siedem B (prezentujemy bowiem siedem punktów, jakim BYĆ ) :)

Karta pracy 6. Jak było w szkole?

Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady,

5 rzeczy, które miałam robić inaczej niż moja mama

Ilustracje Elżbieta Wasiuczyńska

RECEPTY, SPOSOBY, TRIKI KIEDY ONA NIE ODPISUJE

LP JA - autoprezentacja JA - autoidentyfikacja MY ONI 1. SZKOŁA: nie było jakiejś fajnej paczki, było ze Ŝeśmy się spotykali w bramie rano i palili

L.p. Pytanie Słowa kluczowe Gotowe!

Transkrypt:

Gdy zaświeci światełko na kominku... Pewnego dnia, a dokładniej 21 grudnia, w domu Państwa Michalskich na kominku zapaliła się świeczka. Nikogo wtedy w jadalni nie było, więc nikt tego nie zauważył Rano 22 Grudnia Mama Michalina zeszła do kuchni aby uszykować śniadanie dla dwójki swoich pociech: Zuzi i Adasia. -Zuzia! Adam! - zawołała dzieci mama. - Śniadanie gotowe! - Już idziemy mamo! - zawołały chórkiem ze swoich pokoi. - Wyspani? - tata uśmiechał się popijając kawę i wertując gazetę. - Tak! I gotowi na cały dzień - powiedziała Zuzia odwzajemniając uśmiech. Zuzia miała 14 lat, a Adam 9. Przy śniadaniu gawędzili wesoło. Adaś został w salonie i dekorował duże drzewko z tatą. A Zuza wróciła do swojego pokoju,aby wystroić swoją choineczkę. Kiedy skończyła, usłyszała dzwonek sms:,,hej, byłam dzisiaj w Starbucks'e na śniadaniu z rodziną, widziałam cię, ale byłaś z chłopakiem, więc nie podeszłam'' - pisała koleżanka. - Ale przecież ja nie byłam dzisiaj nigdzie - powiedziała cicho Zuzka.

,,Hejka kochana. Musiałaś mnie z kimś pomylić, ja dziś cały dzień jestem w domu :*" - odpisała Marysi. -...dziwne... - pomyślała Zuzia, i już więcej do tego nie wracała, zabierając się za sprzątanie przedświąteczne. Wieczorem tego samego dnia To był długi, pracowity dzień, wieczorem wchodząc do swojego pokoju po rzeczy do łazienki, usłyszała dźwięk telefonu.,,hejjjj Zuzik byłaś dzisiaj na basenie prawda? Widziałam cię, powiedziałam ci nawet "cześć'', ale chyba nie słyszałaś." - Jeny, to już jest naprawdę dziwne. Przecież byłam cały dzień w domu - myśli tłukły się w glowie.,,hejka Laluś. Wiem, dlaczego ci nie odpowiedziałam. To nie byłam ja. Dzisiaj jestem cały dzien w domu i pomagałam mamie:)." -odpisała. Gdy chciała już wychodzić, usłyszała ponowny dźwięk telefonu. Spojrzała na telefon, a tam SMS od Laury.,,Jak to nie ty? Przecież nie masz swojej bliźniaczki haha. Ta dziewczyna była wręcz identyczna. Wyglądała jak ty." Ta wiadomość bardzo zszokowała Zuzię. Cały dzień nigdzie nie wychodziła, a już druga osoba, dość bliska, znająca ją dobrze, pisze jej to. Postanowiła to sprawdzić, pójść do sypialni rodziców i wziąć album, w którym były zdjęcia z chwili jej porodu. Wchodząc do sypialni, Zuzia zobaczyła siedzącą na łóżku mamę i przeglądającą album. Mama jej nie usłyszała, więc dziewczyna usiadła obok. - Co oglądasz mamuś? - zapytała Zuzia. - Nic córuś, nie słyszałam, że weszłaś - odpowiedziała mama, chowając album pod poduszkę. - Jak t0 nic, widzę przecież, że coś chowasz. Pokaż obejrzymy razem - powiedziała Zuzia wyciągając album. - To album z moich narodzin? - zapytała dziewczyna. - Tak kochanie, nie ma tam ciekawych zdjęć - powiedziała mama, próbując zabrać córce album.

- Mamo proszę, nigdy mi go nie pokazałaś - powiedziała Zuzanna. - Kochanie zanim to obejrzysz muszę ci coś powiedzieć - mówiła mama głosem jak przez łzy. - Mamo co się stało? - zapytała Zuzia. - Skarbie, 15 lat temu kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży, miałam mieszane myśli, ponieważ ledwo skończyłam 18 lat. Bardzo się bałam, że miłość moja i twojego taty to nie ta prawdziwa i że nie bedziemy ze sobą całe życie. A gdy dowiedziałam się, że... - zawahała się mama - że... jestem w ciąży z bliźniętami, załamałam się. Byłam pewna, że nie dam rady uczyć się i wychowywać dwójki dzieci. Wtedy popełniłam największy błąd swojego życia. Byłam tak zdesperowana i sparaliżowana strachem o przyszłość, naukę powiązaną z opieką nad dwójką dzieci, że postanowiłam oddać twoją bliźniaczkę do adopcji. Vanessa została przekazana do nowej rodziny zaraz po porodzie, nawet jej nie widziałam. Gdy już wszystko do mnie dotarło, że oddałam moją córeczkę załamałam się, ty miałaś wtedy pół roczku. Aby nie popaść w depresję, zerwałam całkowicie kontakt z nową rodziną twojej siostry - wyrzuciła z siebie mama już z mokrymi policzkami. - Dzisiaj dwa razy moje przyjaciółki pisały do mnie, że widziały mnie na basenie i w restauracji. Czyli widziały moją siostrę bliźniaczkę? - powiedziała Zuza, której po policzkach spływały groszki łez. - Jak to? Gdzie ją widziały?! - powiedziała mama z iskierkami w oczach - od pół roku próbuję ją odnaleźć - powiedziała mama, wstając z łóżka i podchodząc do okna. - W okolicach naszego osiedla - powiedziała mamie Zuzia. - Kochanie - powiedziała z zadumą mama. - Tak? - zapytała z zaciekawieniem. - Pomożesz mi odnaleźć Vanessę? - zapytała mama z nadzieją w oczach. - Mamo oczywiście że tak - odpowiedziała Zuzia, wstając i przytulając mame. Zuza wyszła z sypialni. Idąc pod prysznic myślała nad tym wszystkim, jak to poukładać, co o tym sądzić. Po kąpieli poszła od razu spac.

23 Grudnia rano Zuzia budząc się, długo nie wychodziła z łóżka. Tata przyniósł córce śniadanie do pokoju. - My już zjedliśmy, przyniosłem ci bo nie zeszłaś do nas. Co jest kochanie? - zapytał tata. - Tato to prawda że miałam, właściwie to mam siostrę bliźniaczkę? - zapytała Zuzia. - Tak kochanie. To była dla nas truda sytuacja, wręcz bardzo trudna. Postanowiliśmy, że oddamy jedną z was do adopcji. Po pewnym czasie stwierdzieliśmy, że zrobiliśmy największy błąd naszego życia - wyjaśnił córce tata. - Chce ją odnaleźć - postanowiła Zuzia. Po południu Zuzia zaczęła szukać swojej siostry najpierw przez FaceBooka. Niestety nie mogła znaleźć Vanessy, gdyż jej nazwisko nie było Zuzi znane. - Mamo! - zawołała Zuza. - Tak córciu? - odpowiedziała mama. -Znasz nazwisko przyszywanej mamy Vanessy? - zapytała dziewczyna. - Tak, Vanessa teraz nazywa się Hanks - powiedziała mama. - Okej dziekuję! - odpowiedziała Zuzia. Teraz mogła odnaleźć siostrę. Szukała ponad pół godziny dziewczyny podobnej do niej. W końcu znalazła. Napisała do niej. Zaczęły rozmawiać i postanowiły się spotkać o godzinie 17.30. - Mamo! - Zuzia zbiegła na dół, krzycząc do mamy. - Znalazłaś ją? - zapytała mama. - Tak - odpowiedziała uszczęśliwiona. Zuzia wytłumaczyła mamie jak odnalazła Vanessę. Opowiedziała jej także, iż spotyka się z nią wieczorem. Bardzo denerwowała się tym spotkaniem.

Godzina 17.25 Zuzia poszła w umówione miejsce pięć minut wcześniej. Usiadła na obrzeżu fontanny i czekała. Zabrała ze sobą album z ich wspólnymi zdjęciami. Po chwili przyszła Vanessa. Na początku ich spotkanie było bardzo napięte, lecz później zajęte rozmową nie zważały już na stres. Vanessa powiedziała Zuzi, że mama opowiedziała wszystko o jej dzieciństwie i przeszłości. Zuzia dowiedziała sie także, że mama Vanessy zmarła trzy lata temu, a tata ułożył sobie życie z inną kobietą i oddał córkę do domu dziecka. Nagle do dziewczyny zadzwoniła mama. - Przepraszam Vanessa, ale muszę odebrać - powiedziała Zuzia. Dziewczyna opowiedziała mamie, że Vanessa to rzeczywiście jej siostra. Mama Michalina rozpłakała się słysząc to. Zaraz po zakończonej rozmowie z córką, biologiczna mama Vanessy pojechała do domu dziecka i poprosiła o przepustkę dla dziewczyny, aby ta spędziła z nimi święta. Wigilia Około godziny 15 miała przyjechać Vanessa. Mama roztrzęsiona, zniecierpliwiona oczekiwaniem na poznanie swojej córki stała w korytarzu. Nagle na cały dom rozniósł się dzwonek. Drzwi otworzyły się -to była ona. Obie stały sparaliżowane, patrząc na siebie. W końcu lody puściły i padły sobie w ramiona. Po powitaniu, uściskachzasiedli do stołu. Kominek... Po miesiącu Vanessa została zaadoptowana przez swoją mamę, obie z Zuzią bardzo się zaprzyjaźniły. Rodzina znów była w komplecie, i wszystkie kolejne święta spędzała wspólnie. A na kominku znów zapaliła się świeczka... Amelia Ziegler 18 6C