This edition copyright by Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2010

HTML
DOWNLOAD

Wielkość: px

Rozpocząć pokaz od strony:

Download "This edition copyright by Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2010"

Konrad Janiszewski
7 lat temu
Przeglądów:

2 This edition copyright by Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2010 Daktyle Text copyright by Natalia Usenko and Oleg Usenko Illustrations copyright by Edward Lutczyn Noc kota Filemona Text copyright by Sławomir Grabowski and Marek Nejman Illustrations copyright by Julitta Karwowska Niebieska dziewczynka Text copyright by Beata Wilczyńska and Joanna Zawadzka Illustrations copyright by Zdzisław Witwicki Kolczatek Text copyright by Paweł Bechler Illustrations copyright by Danuta Przymanowska-Boniuk Wilczy apetyt Text copyright by Sławomir Grabowski and Marek Nejman Illustrations copyright by Julitta Karwowska Chcę mieć przyjaciela Text copyright by Natalia Usenko and Oleg Usenko Illustrations copyright by Halina Rychlicka and Andrzej Rychlicki Cień pradziadka Text copyright by Sławomir Grabowski and Marek Nejman Illustrations copyright by Julitta Karwowska Przygoda na balkonie Text copyright by Paweł Bechler Illustrations copyright by Mieczysław Maciej Gabryś and Mieczysław Marcin Gabryś Agnieszka opowiada bajkę Text copyright by Joanna Papuzińska Illustrations copyright by Anna Stylo-Ginter Zaczarowana fontanna Text copyright by Paweł Bechler Illustrations copyright by Elżbieta Gaudasińska Logotyp serii Poczytaj mi, mamo Krystyna Michałowska Projekt okładki Joanna Rusinek

3 wstęp Śledztwo w sprawie zniknięcia daktyli. Jeż Kolczatek znajdujący dom na zimę w berberysie. Przyniesione z podwórka kociątko i podobne do jego mamy radio o zielonym oku. Niebieska dziewczynka wykradająca się nocą z obrazka. I oczywiście ten znak graficzny! Pomarańczowa rybka, psychodeliczny zając, kojarzący się z poczuciem bezpieczeństwa domek Wszyscy uczyliśmy się rysować, podpatrując styl Krystyny Michałowskiej. Te obrazy nigdy nie opuściły naszej wyobraźni. Znam wiele osób, które z ogromnym sentymentem przechowują na strychu pudło pełne zakurzonych kwadratowych książeczek z niezapomnianymi bajkami i wierszami. Kto wie, może w niektórych domach, na najwyższej półce regału, w drugim rzędzie, znalazłyby się jeszcze te najstarsze prostokątne? Były to opowieści bardzo różne czasem przenosiły nas do krain ze snu, czasem nie opuszczały granic rzeczywistości. Zawsze jednak odzwierciedlały wrażliwość i złożoność dziecięcej psychiki marzenia, lęki, pytania, nadzieje. 5

4 Z okazji dziewięćdziesięciolecia Naszej Księgarni postanowiliśmy zebrać w kilku tomach najpiękniejsze poczytajki. Publikujemy je w niezmienionej szacie graficznej, aby naszym wielkim pisarzom znów towarzyszyły prace wybitnych plastyków (biogramy twórców umieściliśmy na ostatnich stronach). Większość oryginalnych ilustracji jednak zaginęła, stąd starania, aby ze starych wydań wydobyć cały ich blask było to bardzo trudne, toteż praca działu produkcji zasługuje na duże uznanie. W Poczytaj mi, mamo. Księdze pierwszej otwieramy drzwi do pełnego magii i nostalgii królestwa naszego dzieciństwa. Robimy to przede wszystkim z myślą o najmłodszych dopiero odkrywających świat, który pokochali ich rodzice i dziadkowie. Ale zapraszamy wszystkich. Także dorosłych, którym przepadły kiedyś ich ulubione książeczki, utracone bezpowrotnie na rzecz ciotecznej siostry Nie trzeba być Alicją, żeby się skurczyć i nacisnąć tę małą klamkę. Wystarczy odwrócić stronę. Joanna Wajs redaktor

5 Nasza Księgarnia

6 30 A wy? Przyznajcie się, moi mili czyście tamtędy nie przechodzili? Czy to nie wasze mądre kawały, że te daktyle wyparowały?

7 Nie? Więc niech każdy z was mi odpowie, czemu mu rośnie palma na głowie? 31

8 46

9 47

66 Nudno tak ciągle siedzieć i siedzieć na dziesiątej stronie! Wstanę. Przejdę się po ogrodzie w srebrze księżyca i w chłodzie. I hop! lekko skoczyła na kwiatową grządkę. Grządka była niewielka.

10 66 Nudno tak ciągle siedzieć i siedzieć na dziesiątej stronie! Wstanę. Przejdę się po ogrodzie w srebrze księżyca i w chłodzie. I hop! lekko skoczyła na kwiatową grządkę. Grządka była niewielka. Co to za kwiat? Błyszczy w nim kropelka. Liznę ją! Słodka Jakie jeszcze kwiaty na tej grządce spotkam? Fiołki goździki róże Jak pachną! Czy te zapachy to takie kwiatowe piosenki? Czy je można zabrać ze sobą? Do ręki?

11 67

96 Ale kamień nie odpowiedział już nic. Milczał zwyczajem wszystkich kamieni, tylko przez chwilę jeszcze drżała mu na wietrze siwa broda. Jeżyk odszedł w drugi koniec ogrodu. Rósł tam krzak berberysu.

12 96 Ale kamień nie odpowiedział już nic. Milczał zwyczajem wszystkich kamieni, tylko przez chwilę jeszcze drżała mu na wietrze siwa broda. Jeżyk odszedł w drugi koniec ogrodu. Rósł tam krzak berberysu. Liści tu było na ziemi dużo, brunatnych, szeleszczących. Czy mogę zamieszkać u ciebie, berberysie? Dobrze zgodził się berberys. Miękko tu będzie, cicho. Więc jeżyk zagrzebał się w liście, zwinął się w kłębek i zasnął. Spał, spał, aż przyszła wiosna, a z nią wszystkie wesołe wietrzyki.

13 97

142 Na podwórku było prawie pusto. Tylko na ławce siedziała Ania, z którą nikt się nigdy nie bawił, a na trzepaku wisiały głowami do dołu Kasia i Dominika.

14 142 Na podwórku było prawie pusto. Tylko na ławce siedziała Ania, z którą nikt się nigdy nie bawił, a na trzepaku wisiały głowami do dołu Kasia i Dominika. Julka podeszła do nich i powiedziała: Cześć! Chcecie być moimi przyjaciółkami? Ja nie powiedziała Kasia. Ja jestem przyjaciółką Dominiki. Ja też nie powiedziała Dominika. Ja jestem przyjaciółką Kasi. Chyba że że coś nam przyniesiesz!

15 143

16 202

17 203

18 232

19 I zaprowadził małego kotka tam, gdzie stało radio i wygrywało różne piosenki, i mrugało zielonym okiem. To już chyba na pewno będzie twoja mamusia powiedział. Tylko jedno oko sobie zamknęła, a drugim mruga. Nieprawda! To nie jest moja mamusia! rozpłakał się znowu kotek. To jest przecież radio! 233

246 Tę pluskającą piosenkę usłyszała wiewiórka i pokiwała głową: Wydaje ci się, że masz gałęzie. A jeżeli tak, to powiedz, czy skaczą po nich ptaki? A te twoje krople jak liście?

20 246 Tę pluskającą piosenkę usłyszała wiewiórka i pokiwała głową: Wydaje ci się, że masz gałęzie. A jeżeli tak, to powiedz, czy skaczą po nich ptaki? A te twoje krople jak liście? Czy odpoczywają na nich motyle albo chociaż biedronki? Nie szepnęła fontanna. No widzisz. A gniazdo masz? Takie z małymi ptaszkami, co otwierają dzioby i cały dzień wołają jeść? Nie mam. Nawet nie wiem, jak ono wygląda. No to musisz wymyślić sobie inną piosenkę, bo ta jest nieprawdziwa powiedziała wiewiórka i powiewając ogonem, wbieg ła na swój kasztan. Fontanna nie mogła zapomnieć już o tym, co powiedziała wiewiórka: o ptakach, motylach i biedronkach. Zazdrościła kasztanom i klonom. Mają przecież to wszystko.

21 247

22 Warszawa, ul. Sarabandy 24c tel , , faks Dział Handlowy tel , tel./faks Sprzedaż wysyłkowa: tel Książka została wydrukowana na papierze Magno Volume 115 g/m 2. Redaktor prowadzący Joanna Wajs Opieka merytoryczna Magdalena Korobkiewicz Opracowanie DTP Karia Korobkiewicz Redakcja techniczna Joanna Piotrowska Korekta Malwina Łozińska, Krystyna Wysocka ISBN PRINTED IN POLAND Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2017 r. Druk: Zakład Graficzny COLONEL, Kraków

Podobne dokumenty

wstęp This edition copyright by Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2010

wstęp This edition copyright by Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2010 This edition copyright by Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2010 Text copyright by Natalia Usenko and Oleg Usenko Illustrations copyright by Edward Lutczyn wstęp Noc kota Filemona Text copyright by