A wczora z wieczora. A wczora z wieczora, Natychmiast pastuszy a wczora z wieczora. śpieszą z całej duszy, z niebieskiego dwora,

Transkrypt

1

2 SPIS TREŚCI A wczora z wieczora 2 Ach ubogi żłobie 3 Anioł pasterzom mówił 3 Bóg się rodzi 4 Bracia, patrzcie jeno 4 Cicha noc 5 Gdy śliczna Panna 5 Dzisiaj w Betlejem 6 Do szopy, hej pasterze 7 Gdy się Chrystus rodzi 8 Jezusa narodzonego 9 Jezus Malusieńki 9 Mędrcy świata 10 Mizerna, cicha 10 Nie było miejsca dla Ciebie 11 O gwiazdo Betlejemska 11 Lulajże Jezuniu 12 Oj, maluśki, maluśki 13 Pójdźmy wszyscy do stajenki 13 Przybieżeli do Betlejem 14 Przystąpmy do szopy 14 Skrzypi wóz wielki mróz 15 W dzień Bożego Narodzenia 15 W żłobie leży 16 Z narodzenia Pana 17 Wśród nocnej ciszy 17 Tryumfy 18

3 A wczora z wieczora A wczora z wieczora, Natychmiast pastuszy a wczora z wieczora śpieszą z całej duszy, z niebieskiego dwora, weseli bez miary, z niebieskiego dwora. niosą z sobą dary. Przyszła nam nowina, przyszła nam nowina: Mądrości druhowie, Panna rodzi Syna, z daleka królowie, Panna rodzi Syna. pragną widzieć swego Stwórcę przedwiecznego. Boga prawdziwego, nieogarnionego. Dziś Mu pokłon dają Za wyrokiem Boskim, w ciele oglądają. w Betlejem żydowskim. Każdy się dziwuje, że Bóg nas miłuje. Pastuszkowie mali w polu wtenczas spali, I my też pośpieszmy, gdy Anioł z północy Jezusa ucieszmy światłość z nieba toczy. ze serca darami: modlitwa, cnotami. Chwałę oznajmując, szopę pokazując, Jezu najmilejszy, chwałę Boga tego, ze wszech najwdzięczniejszy, dziś nam zrodzonego. zmiłuj się nad nami grzesznymi sługami. 'Tam Panna Dzieciątko, miłe Niemowlątko, uwija w pieluszki, pośpieszcie pastuszki!' 2

4 Ach ubogi żłobie Anioł pasterzom mówił Ach ubogi żłobie, Anioł pasterzom mówił Cóż ja widzę w tobie? Chrystus się wam narodził Droższy widok niż ma niebo, W Betlejem nie bardzo podłym mieście W maleńkiej osobie, Narodził się w ubóstwie Droższy widok niż ma niebo, Pan wszego stworzenia W maleńkiej osobie. Chcąc się tego dowiedzieć Zbawicielu drogi, Poselstwa wesołego Jakżeś to ubogi, Bieżeli do Betlejem skwapliwie Opuściłeś śliczne niebo, Znaleźli Dziecię w żłobie Obrałeś barłogi Maryję z Józefem Czyżeś nie mógł Sobie, Jaki Pan chwały wielkiej W największej ozdobie, uniżył się z wysokiej! Obrać pałacu drogiego, Pałacu kosztownego żadnego Nie w tym leżeć żłobie? nie miał zbudowanego Pan wszego stworzenia Gdy na świat przybywasz, Grzechy z niego zmywasz, Bogu bądź cześć i chwała A na zmycie tej sprośności, która by nie ustała Gorzkie łzy wylewasz. jak Ojcu, tak i jego Synowi i Świętemu Duchowi w Trójcy jedynemu 3

5 Bóg się rodzi Bracia, patrzcie jeno Bóg się rodzi, moc truchleje Bracia, patrzcie jeno, jak niebo goreje! Pan niebiosów obnażony Znać, że coś dziwnego w Betlejem się Ogień krzepnie, blask ciemnieje dzieje. Ma granice - Nieskończony Rzućmy budy, warty, stada; niechaj nimi Pan Bóg włada, a my do Wzgardzony - okryty chwałą Betlejem. Śmiertelny król nad wiekami A Słowo Ciałem się stało Patrzcie, jak tam gwiazda światłem I mieszkało między nami swoim miga, pewnie dla uczczenia Pana swego ściga. Cóż masz, niebo, nad ziemiany? Krokiem śmiałym i wesołym śpieszmy i Bóg porzucił szczęście twoje uderzmy czołem Wszedł między lud ukochany przed Panem w Betlejem. Dzieląc z nim trudy i znoje Niemało cierpiał, niemało Wszakże powiedziałem, że cuda Żeśmy byli winni sami ujrzymy: A Słowo Ciałem się stało Dziecię, Boga świata, w żłobie I mieszkało między nami zobaczymy. Patrzcie, jak biednie okryte Podnieś rękę, boże Dziecię w żłobie Panię znakomite Błogosław ojczyznę miłą w szopie przy Betlejem. W dobrych radach, w dobrym bycie Wspieraj jej siłę Swą siłą Obchodząc pamiątkę odwiedzin Dom nasz i majętność całą pasterzy, każdy czciciel Boga, co w I wszystkie wioski z miastami Chrystusa wierzy, A Słowo Ciałem się stało niech się cieszy i raduje, I mieszkało między nami że Zbawcę swego znajduje w szopie przy Betlejem. 4

6 Cicha noc Gdy śliczna Panna Cicha noc, święta noc, Gdy śliczna Panna Syna kołysała Pokój niesie ludziom wszem Z wielkim weselem tak jemu śpiewała: A u żłobka Matka Święta Li, li, li, li, laj, moje Dzieciąteczko Czuwa sama uśmiechnięta Li, li, li, li, laj, śliczne Paniąteczko Nad dzieciątka snem Wszystko stworzenie śpiewaj Panu Nad dzieciątka snem swemu Cicha noc, święta noc, Pomóż radości wszelkiej sercu memu Pastuszkowie od swych trzód Li, li, li, li, laj, wielki Królewiczu Biegną wielce zadziwieni Li, li, li, li, laj, niebieski Dziedzicu Za anielskim głosem pieni Gdzie się spełnił cud Sypcie się z nieba śliczni aniołowie Gdzie się spełnił cud Śpiewajcie Panu niebiescy duchowie Li, li, li, li, laj, mój wonny kwiateczku Cicha noc, święta noc, Li, li, li, li, laj, w ubogim żłóbeczku Narodzony Boży Syn Pan wielkiego majestatu Cicho wietrzyku, cicho południowy Niesie dziś całemu światu cicho powiewaj, niech śpi Panicz nowy Odkupienie win Li, li, li, li, laj, mój wdzięczny Synaczku Odkupienie win Li, li, li, li, laj, miluchny Robaczku 5

7 Dzisiaj w Betlejem Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem I Trzej królowie, i trzej królowie Wesoła nowina Od wschodu przybyli Że Panna czysta, że Panna czysta I dary Panu, i dary Panu Porodziła Syna Kosztowne złożyli Chrystus się rodzi, nas oswobodzi Chrystus się rodzi, nas oswobodzi Anieli grają, króle witają Anieli grają, króle witają Pasterze śpiewają, bydlęta klękają Pasterze śpiewają, bydlęta klękają Cuda, cuda ogłaszają Cuda, cuda ogłaszają Maryja Panna, Maryja Panna Pójdźmy też i my, pójdźmy też i my Dzieciątko piastuje Przywitać Jezusa I Józef święty i Józef święty Króla nad królami, Króla nad królami On ją pielęgnuje Uwielbić Jezusa Chrystus się rodzi, nas oswobodzi Chrystus się rodzi, nas oswobodzi Anieli grają, króle witają Anieli grają, króle witają Pasterze śpiewają, bydlęta klękają Pasterze śpiewają, bydlęta klękają Cuda, cuda ogłaszają Cuda, cuda ogłaszają Chociaż w stajence, chociaż w stajence Panna Syna rodzi Przecież on wkrótce, przecież on wkrótce Ludzi oswobodzi Chrystus się rodzi, nas oswobodzi Anieli grają, króle witają Pasterze śpiewają, bydlęta klękają Cuda, cuda ogłaszają 6

8 Do szopy, hej pasterze Do szopy, hej pasterze, Padnijmy na kolana, Do szopy, bo tam cud, To Dziecię to nasz Bóg, Syn Boży w żłobie leży, Uczcijmy niebios Pana, By zbawić ludzki ród. Miłości złóżmy dług! Śpiewajcie Aniołowie, Śpiewajcie Aniołowie... Pasterze grajcie Mu, Kłaniajcie się Królowie, Jezuniu mój najsłodszy, Nie zbudźcie Go ze snu! Oddaję Tobie się, O skarbie mój najdroższy, Pobiegli pastuszkowie Racz wziąć na własność mnie. Ze swymi dary tam, Oddali pokłon korny, Śpiewajcie Aniołowie... Bo to ich Bóg i Pan. Do szopy, hej pasterze, Śpiewajcie Aniołowie... Do szopy wszyscy wraz, Syn Boży w żłobie leży, O Boże niepojęty, Więc śpieszcie, póki czas! Któż pojmie miłość Twą? Na sianie wśród bydlęty Śpiewajcie Aniołowie... Masz tron i służbę swą. Śpiewajcie Aniołowie... 7

9 Gdy się Chrystus rodzi Gdy się Chrystus rodzi Idźcie do Betlejem I na świat przychodzi Gdzie Dziecię zrodzone Ciemna noc w jasnościach W pieluszki powite Promienistych brodzi W żłobie położone Oddajcie Mu pokłon boski Aniołowie się radują On osłodzi wasze troski Pod niebiosa wyśpiewują Gloria, gloria, gloria Gloria, gloria, gloria In excelsis Deo x2 In excelsis De-o" x2 Mówią do pasterzy Którzy trzód swych strzegli Aby do Betlejem Czym prędzej pobiegli Bo się narodził Zbawiciel Wszego świata Odkupiciel Gloria, gloria, gloria In excelsis Deo x2 O niebieskie duchy I posłowie nieba Powiedzcież wyrażniej Co nam czynić trzeba Bo my nic nie pojmujemy Ledwo od strachu żyjemy Gloria, gloria, gloria In excelsis Deo x2 8

10 Jezusa narodzonego Jezus Malusieńki Jezusa narodzonego wszyscy witajmy, Jezus malusieńki leży wśród stajenki Jemu po kolędzie dary wzajem Płacze z zimna nie dała mu matula oddajmy. sukienki. Oddajmy wesoło, skłaniajmy swe czoło, Płacze z zimna nie dała mu matula Skłaniajmy swe czoło Panu naszemu. sukienki. Bo uboga była, rąbek z głowy zdjęła, w który Dziecię owinąwszy, siankiem Oddajmy za złoto wiarę, czyniąc Je okryła wyznanie, w który Dziecię owinąwszy, siankiem Że to Bóg i człowiek prawy leży na Je okryła sianie. Oddajmy wesoło... Nie ma kolebeczki, ani poduszeczki, We żłobie Mu położyła siana pod Oddajmy też na kadzidło Panu nadzieję, główeczki. Że Go będziem widzieć w niebie, We żłobie Mu położyła siana pod mówiąc to śmiele. główeczki. Oddajmy wesoło... Dziecina się kwili, Matuleńka lili w nóżki zimno, żłobek twardy, stajenka Oddajmy za mirrę miłość na dowód się chyli tego, w nóżki zimno, żłobek twardy, stajenka Że Go nad wszystko kochamy z serca się chyli całego. Panienka truchleje, a mówiąc łzy leje: Oddajmy wesoło... O mój synu! Wola Twoja, nie moja się Przyjmij Jezu na kolędę te nasze dary, dzieje Przyjmij serca, dusze nasze za swe O mój synu! Wola Twoja, nie moja się dzieje ofiary. Byśmy kiedyś w niebie mogli posiąść Tylko nie płacz, proszę, bo żalu nie mogli Ciebie, zniosę, Posiąść mogli Ciebie na wieki wieków. Dosyć go mam z męki Twojej, którą w sercu noszę Dosyć go mam z męki Twojej, którą w sercu noszę 9

11 Mędrcy świata Mizerna, cicha Mędrcy świata, monarchowie, Mizerna, cicha, stajenka licha, gdzie śpiesznie dążycie? Pełna niebieskiej chwały. Powiedzcież nam Trzej Królowie, Oto leżący, przed nami śpiący chcecie widzieć Dziecię? W promieniach Jezus mały. Ono w żłobie nie ma tronu, i berła nie dzierży, Nad nim anieli w locie stanęli a proroctwo jego zgonu, I pochyleni klęczą już się w świecie szerzy. Z włosy złotymi, z skrzydła białymi, Pod malowaną tęczą. Mędrcy świata, złość okrutna, Dziecię prześladuje, I oto mnodzy, ludzie ubodzy wieść okropna, wieść to smutna, Radzi oglądać Pana, Herod spiski knuje. Pełni natchnienia, pełni zdziwienia Nic monarchów nie odstrasza, Upadli na kolana. do Betlejem spieszą, gwiazda zbawcę im ogłasza, Wielkie zdziwienie:wszelkie stworzenie nadzieją się cieszą. Cały świat orzeźiony; Mądrość Mądrości, Światłość Światłości, Bóg - człowiek tu wcielony! Przed Maryją stoją społem, Niosą Panu dary. Przed Jezusem biją czołem, Oto Maryja, czysta lilija, składają ofiary. Przy niej staruszek drżący Trzykroć szczęśliwi królowie, Stoją przed nami, przed pastuszkami Któż wam nie zazdrości? Tacy uśmiechający. Cóż my damy, kto nam powie, pałając z miłości. 10

12 Nie było miejsca O gwiazdo dla Ciebie Betlejemska Nie było miejsca dla Ciebie O gwiazdo Betlejemska,zaświeć na w Betlejem w żadnej gospodzie niebie mym. i narodziłeś się, Jezu, Tak szukam Cię wśród nocy,tęsknię za w stajni, w ubóstwie i chłodzie. światłem Twym. Zaprowadź do stajenki,leży tam Boży Nie było miejsca, choć zszedłeś Syn, Bóg - Człowiek z Panny jako Zbawiciel na ziemię, świętej,dany na okup win. by wyrwać z czarta niewoli nieszczęsne Adama plemię. O nie masz Go już w szopce, nie masz Go w żłóbku tam? Nie było miejsca, choć chciałeś Więc gdzie pójdziemy Chryste? ludzkość przytulić do łona gdzie się ukryłeś nam? i podać z krzyża grzesznikom Pójdziemy przed ołtarze, zbawcze, skrwawione ramiona. Wzniecić miłości żar, I hołd Ci niski oddać: Nie było miejsca, choć szedłeś to jest nasz wszystek dar. ogień miłości zapalić i przez swą mękę najdroższą Ja nie wiem; o mój Panie, świat od zagłady ocalić. któryś miał w żłobie tron, Czy dusza moja biedna Gdy liszki mają swe jamy milsza Ci jest, niż on. i ptaszki swoje gniazdeczka, Ulituj się nade mną, błagać Cię dla Ciebie brakło gospody, kornie śmiem, Tyś musiał szukać żłóbeczka. Gdyś stajnią nie pogardził, nie gardź i sercem mym. A dzisiaj czemu wśród ludzi tyle łez, jęków, katuszy? Bo nie ma miejsca dla Ciebie w niejednej człowieczej duszy! 11

13 Lulajże Jezuniu Lulajże Jezuniu, moja Perełko, Dam ja Jezusowi z chlebem masełeka, Lulaj ulubione me Pieścidełko. włożę ja kukiełkę w jego jasełka. Lulajże Jezuniu, lulaj, że lulaj Lulajże, Jezuniu... A ty go matulu w płaczu utulaj Dam ja Ci słodkiego, Jezu, cukierka Zamknijże znużone płaczem powieczki, rodzynków, migdałów z mego pudełka. Utulże zemdlone łkaniem usteczki. Lulajże, Jezuniu... Lulajże, Jezuniu. Cyt, cyt, cyt niech zaśnie małe DzieciątLulajże, piękniuchny nasz Aniołeczku. ko Lulajże wdzięczniuchny świata Kwiatec- oto już zasnęlo niby kurczątko. zku. Lulajże, Jezuniu... Lulajże, Jezuniu... Cyt, cyt, cyt wszyscy się spać zabierajlulajże, Różyczko najozdobniejsza, cie, Lulajże, Lilijko najprzyjemniejsza. mojego Dzieciątka nie przebudzajcie. Lulajże, Jezuniu... Lulajże, Jezuniu... Dam ja Jezusowi słodkich jagódek pójdę z nim w Matuli serca ogródek. Lulajże, Jezuniu... 12

14 Oj, maluśki, maluśki Pójdźmy wszyscy do stajenki Oj, maluski, maluski, maluski, jako rękawicka Alboli tyz jakoby, jakoby kawałecek smycka. Ref. Śpiewajcie i grajcie mu małemu, małemu Pójdźmy wszyscy do stajenki, do Jezusa i Panienki Powitajmy Maleńkiego i Maryję Matkę Jego Powitajmy Maleńkiego i Maryję Matkę Jego Cy nie lepiej by tobie, by Tobie siedzieć było w niebie Wsak Twój Tatuś kochany, kochany nie wyganiał Ciebie. Tam wciornaska wygoda, wygoda, a tu bieda wsędzie, Ta Ci teraz dokuca, dokuca, ta i potem będzie. Tam Ty miałeś pościółkę, pościółkę i mietkie piernatki, Tu na to Twej nie stanie, nie stanie ubozuchnej Matki. Tam kukiołki jadałeś, jadałeś z carnuską i miodem, Tu się tylko zasilać, zasilać musis samym głodem. Tam pijałeś ceć jakie, ceć jakie słodkie małmazyje, Tu się Twoja gębusia, gębusia łez gorskich napije. Tam Ci zawse słuzyły, słuzyły prześlicne janioły, A tu lezys sam jeden, sam jeden jako palec goły. Hej, co się więc takiego, takiego Tobie, Panie stało, Ześ się na ten kiepski świat, kiepski świat przychodzić zachciało Witaj, Jezu ukochany, od Patriarchów czekany Od Proroków ogłoszony, od narodów upragniony Od Proroków ogłoszony, od narodów upragniony Witaj, Dzieciąteczko w żłobie, wyznajemy Boga w Tobie Coś się narodził tej nocy, byś nas wyrwał z czarta mocy Coś się narodził tej nocy, byś nas wyrwał z czarta mocy Witaj Jezu nam zjawiony, witaj dwakroć narodzony Raz z Ojca przed wieków wiekiem, a teraz z matki człowiekiem Raz z Ojca przed wieków wiekiem, a teraz z matki człowiekiem 13

15 Przybieżeli do Betlejem Przystąpmy do szopy Przybieżeli do Betlejem pasterze, Przystąpmy do szopy, uściskajmy stopy Grając skocznie Dzieciąteczku na lirze. Jazusa maleńkiego, Chwała na wysokości, chwała na Który swoje Bóstwo wydał na ubóstwo wysokości, dla zbaiwenia naszego. A pokój na ziemi. Zawitaj Zbawco narodzony z Przeczystej Panienki Oddawali swe ukłony w pokorze Gdzież berło, gdzie Twoje korony Tobie z serca ochotnego, o Boże! Gdzież berło, gdzie Twoje korony Chwała na wysokości... Jezu malusienki Anioł Pański sam ogłosił te dziwy, Ten, co wszechświat dzierży, w śłobie Których oni nie słyszeli, jak żywi. dzisiaj leży, ludzkiej pomocy czeka. Chwała na wysokości... Jezus, Bóg wcielony, w żłobie wyniszczony dla zbawienia człowieka Dziwili się napowietrznej muzyce i myśleli, co to będzie za Dziecię? O Boże, bądźże pochwalony za Twe Chwała na wysokości... narodzenie! Racz zbawić ludzki ród zgubiony Oto mu się wół i osioł kłaniają, Racz zbawić ludzki ród zgubiony Trzej królowie podarunki oddają. Daj duszy zbawienie Chwała na wysokości... I anieli gromadą pilnują Panna czysta wraz z Józefem pilnują Chwała na wysokości... Poznali Go Mesjaszem być prawym Narodzonym dzisiaj Panem łaskawym Chwała na wysokości... My go także Bogiem, Zbawcą już znamy I z całego serca wszystko kochamy Chwała na wysokości... 14

16 Skrzypi wóz wielki mróz W dzień Bożego Narodzenia Skrzypi wóz wielki mróz Wielki mróz na W Dzień Bożego Narodzenia ziemi radość wszelkiego stworzenia: Ref.: Trzej królowie jadą ptaszki w górę podlatują, Złoto mirrę kładą Jezusowi wyśpiewują, wyśpiewują. Hej kolęda, kolęda Słowik zaczyna dyszkantem, A komóż takiemu, dzieciątku małemu szczygieł mu wtóruje altem; Ref.: Cóż to za dzieciątko szpak tenorem krzyknie czasem, Musi być paniątko a gołąbek gruchnie basem, gruchnie Hej kolęda, kolęda basem. Pasterze na lirze na skrzypeczkach grali A mazurek ze swym synem Ref.: W tę stronę do szopy świergąc siedzą za kominem; Prędko przybiegali ach cierp, cierp, cierp miły Panie, Hej kolęda, kolęda póki ten mróz nie ustanie, nie ustanie. To Jezus maluśki, to dzieciątko krasne Gdy ptactwo Boga uczciło, Ref.: Cichutkie malutkie co żywo się rozproszyło; Jak słoneczko jasne ludziom dobry przykład dali, Hej kolęda, kolęda ażeby Go uwielbiali, uwielbiali. Pójdę do niego poproszę od niego Ref.: Daj nam Boże dziecię Pokój na tym świecie Hej kolęda, kolęda 15

17 W żłobie leży W żłobie leży, któż pobieży Naprzód tedy, niechaj wszędy Kolędować małemu Zabrzmi świat w wesołości, Jezusowi Chrystusowi Że posłany nam jest dany Dziś nam narodzonemu? Emmanuel w niskości! Pastuszkowie przybywajcie Jego tedy przywitajmy, Jemu wdzięcznie przygrywajcie Z aniołami zaśpiewajmy Jako Panu naszemu! Chwała na wysokości! My zaś sami z piosneczkami Witaj, Panie, cóż się stanie, Za wami się śpieszmy, Że rozkosze niebieskie I tak tego, maleńkiego, Opuściłeś a zstąpiłeś Niech wszyscy zobaczmy: Na te niskości ziemskie? Jak ubogo narodzony, Miłość moja to sprawiła, Płacze w stajni położony, By człowieka wywyższyła Więc go dziś ucieszmy. Pod nieba emipryjskie. 16

18 Z narodzenia Pana Wśród nocnej ciszy Z narodzenia Pana dzień dziś wesoły, Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi: Wyśpiewują chwałę Bogu żywioły! Wstańcie, pasterze, Bóg się wam rodzi! Radość ludzi wszędy słynie, Anioł budzi Czym prędzej się wybierajcie, przy dolinie Do Betlejem pospieszajcie Pasterzy, co paśli pod borem woły! Przywitać Pana. Wypada wśród nocy ogień z obłoku! Dumają pasterze przy tym widoku. Poszli, znaleźli Dzieciątko w żłobie Każdy pyta, co się dzieje, Z wszystkimi znaki danymi sobie. Czy nie świta, czy nie dnieje, Jako Bogu cześć Mu dali, Skąd ta łuna bije, tak miła oku? A witając zawołali Ale gdy anielskie głosy słyszeli, Z wielkiej radości: Zaraz do Betlejem prosto bieżeli. Tam witali w żłobie Pana, Ach, witaj Zbawco z dawna żądany, Poklękali na kolana Cztery tysiące lat wyglądany I oddali dary, co z sobą wzięli. Na Ciebie króle, prorocy I my z pastuszkami dziś się radujmy, Czekali, a Tyś tej nocy Chwałę z aniołami wraz wyśpiewujmy! Nam się objawił. Bo ten Jezus, z nieba dany, Weźmie nas między niebiany, I my czekamy na Ciebie, Pana, Tylko Go z całego serca miłujmy! A skoro przyjdziesz na głos kapłana, Padniemy na twarz przed Tobą, Wierząc, żeś jest pod osłoną Chleba i wina. 17

19 Tryumfy Triumfy Króla niebieskiego Że to Bóg, gdy się dowiedzieli, zstąpiły z nieba wysokiego. swej trzody w polu odbieżeli, Pobudziły pasterzów, spiesząc na powitanie dobytku swego stróżów... śpiewem. Do Betlejemskiej stajni... Dzieciątka. Chwała bądz Bogu w wysokości, Niebieskim światłem oświeceni, a ludziom pokój na niskości. pokornie przed nim uniżeni, Narodził się Zbawiciel, Bogiem Go byc prawdziwym dusz ludzkich Odkupiciel... na ziemi. z serca afektem żywym... wyznają. Zrodziła Maryja Dziewica I które mieli z sobą dary wiecznego Boga bez rodzica, Dzieciątku dają na ofiary: by nas z piekła wybawił, przyjmij, o Narodzony a w niebieskich postawił... pałacach. nas i dar przyniesiony... z ochotą. Pasterze w podziwieniu stają, triumfu przyczynę badają, co się nowego dzieje, że tak światłość jaśnieje... nie wiedza 18