ARTYSTA CZYLI 24 LISTO PADA CENA 4,95 ZŁ PRZEKROJOWA WYSTAWA ZBIGNIEWA LIBERY W ZACHĘCIE

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "ARTYSTA CZYLI 24 LISTO PADA CENA 4,95 ZŁ PRZEKROJOWA WYSTAWA ZBIGNIEWA LIBERY W ZACHĘCIE"

Transkrypt

1 ARTYSTA CZYLI 24 LISTO PADA CENA 4,95 ZŁ PRZEKROJOWA WYSTAWA ZBIGNIEWA LIBERY W ZACHĘCIE

2 PKO BANK POLSKI P R Z E KROJ P R ZED E W S Z Y S T K IM K O N C E N T R A C J A N A L E K K I C H R A T A C H 6 I K o m en tarze 8 I K aw a bez cukru Bogdana Rym anowskiego 10 K ró tko K r e d y t g o t ó w k o w y A U R U M KRAJ I ŚW IAT 12 I Z U S to bom ba atom ow a z opóźnionym zapłonem 18 Rok O b am y - w ielkie oczarowanie i wielkie rozczarowanie 22 I P ochw ała bezdzietności 28 I W o jn a na n arty, czyli Poprad kontra Zakopane SYLW ETKA 30 N ajsztub pyta Filipa Łobodziń skiego, czy popełni harakiri 34 I W ald em ar Pokrom ski - charakteryzator genialny 38 I Aleksandra Królak otworzyła przed sparaliżowanymi sieć CYW ILIZACJA 40 I Co spraw ia, że w ogóle chce nam się chcieć 43 j Tajem nice m edycyny starożytnego Egiptu 46 I G oogle znów zaskakuje 48 I A la rm dla prom ieniotwórczych izotopów 50 I K o rzystaj higienicznie KULTURA 52 I Z jaw isko: Tango (M rożka) z Polską 56 Film : Dom zły" SKONCENTRUJ SIĘ NA NIEZWYKLE ATRAKCYJNYM KREDYCIE GOTÓWKOWYM AURUM OFEROWANYM KLIENTOM BANKOWOŚCI OSOBISTEJ I PRYWATNEJ PKO BANKU POLSKIEGO. P o c zu j z d u m ie w a ją c ą le k k o ś ć ra t k re d y tu o ra z elastyczność in d y w id u a ln ie n e g o c jo w a n y c h w a ru n k ó w. D o r a d c a d o p a s u je cechy k re d y tu d o T w o ic h p o trz e b, o fe ru ją c k o rz y s tn e u b e z p ie c z e n ie *, a tra k c y jn ą cenę k re d y tu, o p ty m a ln ą k w o tę i okres k r e d y to w a n ia - n a w e t d o m iesięcy. A U R U M infolinia O ** + 48 (81) *** "Przygotowane we współpracy z STU Ergo Hestia SA oraz STU na Życie Ergo Hestia SA. "Opłata jak za połączenie lokalne. ***(Opłata zgodna z taryfą op*-'r P IS Z E M Y... W TYGODNIUNIE } fum bukm acherskiej,, JrawP iła na pomysł, P zwc ić chętnym obstawiać ^ ady o ro, czy nowa ustawa ^doy wejdzie w życie, 0wym /okiem (ostatnio nanie j i czy prezydent RP fetuje projekt ustawy natak). Bo hazard ^dem jest zabawny, ^ - afirmy, która przysłała 7 ciekawostkę, pewnie gejsze było, byśmy Jenili jej nazwę. J 1iCzego bardzo już ' P^mier Kazimierz ^^kiewicz przestał pisać _'fj^ ga i ostatecznie go.. 'nv- Bo najpierw trzeba, ' Stanowić, po co w ogóle ^ierał. A i to nie warto....o pomyśle Ministerstwa Kultury, by ustawowo zabronić niektórym placówkom używania w nazwie słowa muzeum, co ma uchronić to słowo przed dewaluacją poprzez takie (komercyjne) przedsięwzięcia jak Muzeum Kiczu w Miedzeszynie, Muzeum Hansa Klossa w Katowicach czy Muzeum Witrażu w Krakowie. Bo dopiero szykujemy społeczny projekt ustawy, by niektórym urzędom centralnym zakazać używania, a więc dewaluacji słowa ministerstwo, a być może także kultura....dlaczego doktor M arek M igalski (europoseł) i doktor Tomasz Terlikowski (publicysta) nie zrozumieli, na czym polegał wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w kwestii obowiązku wieszania krzyży we włoskich szkołach i czym to się różni od sytuacji polskich szkół. Bo tego po prostu nie wiemy, a przecież nie da się tego uzasadnić brakami w ich wykształceniu. Może powinni zasięgnąć rady jakiegoś innego doktora? Byle nie doktora Rydzyka....o pomyśle środowiska Prawicy Rzeczypospolitej, by namówić bardzo już byłego marszałka Sejmu Marka Jurka na kandydowanie na prezydenta. Bo wspominanie o czymkolwiek, co popiera niejaki Jan Maria Jackowski, to czysta perwersja - w czym nie gustujemy. Wolimy perwersję subtelniejszą. Na przykład zaglądanie na Szczypinska.pl. 58 I N agrodom film o w y m zaglądam y w zęby 60 I M u zy ka: Testam ent Keitha Jarretta 62 Książki: 20 lat nowej Polski w reportażach w edług M ariusza Szczygła" 63 Teatr: Pamiętnik z powstania w arszawskiego" O T W Ó R Z O C ZY 64 Z b ig n ie w Libera - skatalogowany, zaszufladkow any, dojrzały? ZA W SZE W PRZEKRO JU " 55 C zw a rta strona k u ltu ry 72 R ozm aitości z krzyżów ką, jolką i felietonam i 75 S topklatka 3,6,7 2,7 4 1 Raczkowski: Rysunki LA S T M IN U T Ę + K r z y s z to f P ły ta + Problem R PO z przyw ilejam i em erytalnym i: jak je odebrać, żeby zostało to dobrze odebrane? PRZEKRÓJ 24 LIS T O P A D A

3 przekroj.pl CZYLI SPIS TREŚCI INTERNETU Przekroju" szukaj też w serwisach Facebook (jako facebook.com/przekroj), MySpace (pod adresem myspace. com/przekroj), Blip (przekroj.blip.pl) i Twitter (twitter.com/przekroj_pl) W ciąży zajść w ciążę W tym roku w Wielkiej Brytanii Charlotte Mullineux urodziła Thomasa i trzy tygodnie młodszą Harriet, licząc wiek od dnia poczęcia. Natomiast Julia Grovenburg z Arkansas na przełomie 2009 i 2010 roku spodziewa się urodzić rodzeństwo niebędące bliźniakami. W Polsce nie opisano jeszcze takiego przypadku, co nie znaczy, że się nie zdarzył. Więcej na c y w iliz a c ja.p r z e k r o j.p l Karm, ale nie tucz! Nie bijesz, nie molestujesz, posyłasz do szkoły i dentysty. Jeśli jednak spasiesz swoje dziecko, i tak możesz stracić prawa rodzicielskie. Sądy stanowe Kalifornii, Teksasu, Pensylwanii, Nowego Jorku i Meksyku oficjalnie uznały tuczenie dzieci za zaniedbanie.-kiedy u nas? Więcej na c y w iliz a c ja.p r z e k r o j.p l Matka karmiąca dziecko - obraz M ary Cassatt z The Met Museum OfArt w Nowym Jorku W ielbiciele krym inału, wasz będzie ten tydzień Międzynarodowy Festiwal Kryminału (dotąd krakowski) w tym roku debiutuje we Wrocławiu. Między 27 listopada a 3 grudnia będzie można zobaczyć i posłuchać między innymi Marka Krajewskiego, Marcina Świetlicłaego, Gai Grzegorzewskiej, Borysa Lankosza, Marcina Wrońskiego (i wielu innych twórców uprawiających różne kryminalne i okołokryminalne sztuki - jako autorka thrillera wystąpi Olga Tokarczuk!). Mało tego, Janina Paradowska opowie, Dlaczego woli skandynawskie kryminały od polskiego życia politycznego. 28 listo p ada - 3 g ru d n ia 2009 r. M F K Wrocław 2009 M iędzyn arodow y F estiw a l Krym inału 4 PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA 2009 Z gwiazd zagranicznych niewątpliwie najjaśniej rozbłyśnie autor trylogii sztokholmskiej Jens Lapidus, którego Zimna stal (trójksięgu część druga) trafiła właśnie do księgarń. Szczegóły programu znajdziecie na k s ia z k i.p r z e k r o j.p l DOI ODREDAKCJI Przełomowe reklamy - nagradzamy Czytelników Dziękujemy za listy z propozycjami przełomowych reklam. Poniżej przedstawiamy - naszym zdaniem - najlepsze. Autorom wyślemy nagrody. Redakcja Mile piwne zwierzątko Po lekturze artykułu w Przekroju zabrakło mi ewidentnie kampanii piwa Żubr. Świetna gra słowami, genialne (jak dla mnie, laika) animacje sprawiły, że cały cykl ogląda się z zaciekawieniem i rozbawieniem. Zauważyłem, że podobnie jak w filmie, również w reklamie seąuele zazwyczaj się nie sprawdzają, wystarczy wspomnieć długi męczący jak Moda na sukces cykl reklam Mali przyjaciele. Tymczasem pierwszy raz, odkąd między programy telewizyjne w Polsce brutalnie wcisnął się stwór zwany reklamą, długi cykl mnie nie męczył. Mało tego - z niecierpliwością czekałem na następne odcinki serii, a i stojące przy drogach sylwetki tego sympatycznego zwierzaka wywoływały na mojej twarzy uśmiech. Żubr wcześniej nazywał się piwem Dojlidy (od nazwy browaru). Marka znana w moim rodzinnym mieście Pruszkowie głównie z nazwy białostockiej drużyny koszykarskiej, która rozgrywała mecze z naszym mistrzem kraju, ówczesną Mazowszanką. Niestety, akurat taka reklama w moim mieście nie przysparzała zbyt dużego zarobku białostockiemu browarowi. Podobnie sytuacja wyglądała w reszcie kraju (udział w polskim rynku piwa w 2003 roku wynosił 0,2 procent, za pl.wikipedia.org). Kiedyś zastanawiałem się, skąd wzięła się zmiana nazwy tego produktu. Rozwiązanie przyszło dość szybko: proszę sobie wyobrazić zawianego jegomościa (niech będzie nim piszący te słowa), który próbuje usilnie zamówić w barze lub sklepie swoje ulubione piwo: Ddddoooojjjj... djooollee... dooooojllllliiiiii... ech Leeeechaaa ppppoproszę!. Wystarczyło wziąć do nazwy zwierzątko jednoznaczniej kojarzące się z Białostocczyzną, o prostej, krótkiej i zwartej nazwie, nakręcić cykl chwytliwych animacji i voila: odtąd Polacy nie mają problemu z wymową nazwy, ja po spożyciu staję się spokojny niczym miły żubr ze spotów, a browarowi udział w rynku wzrósł do 13 procent w roku 2009 (znów za pl.wikipedia.org). Z wyżej wymienionych powodów uważam kampanię za bardzo udaną, klient dostał to, co najważniejsze, czyli większy zysk, konsument - brak większych problemów z wymową, a wszyscy uciśnieni natłokiem FOT. PANTHER MED beznadziejnych spotów - mih rzerywl nik w przerywniku zwanym bl iemrel klamowym. Piotf- Skowro 3 x sukces Oto moje propozycje: Pani Jadzia tankuje. Reklama st i Statoil z niezapomnianą panią Jadzią yba jal ko j edna z pierwszych pokazała 1akoml że nie tylko młodzi są konsu ntami A także - że świat reklam nie r ży wy I łącznie do młodych, pięknych ii gatychl W zabawny sposób pokazała, meryl ci czy renciści również mogą b; aktyv. ną grupą społeczną. Kupować k ę i dal steczka, a przede wszystkim cowal motor tam, gdzie wszystko jes o trzej ba, o czym mówi puenta reki y. Je J to ważne spostrzeżenie, poniew zachol wanie pani Jadzi mogłoby ws /ywacj że chodzi o inne tankowanie... Są rzeczy bezcenne. Cykl reki; kartl płatniczej MasterCard mówiący iakoml iż są w życiu rzeczy bezcenne, izytyul ny przekaz na przekór wszecho.rniająl cemu nas konsumpcjonizmowi ::rzyp<l mina nam o takich staroświecl ch wari tościach jak przyjaźń czy miłoś Nienal chalnie wspominająca jednak, e - jal to wspomniał ostatnio Przekn " - Nil samym chlebem żyje człowiek, n usi miel jeszcze coś do popicia. I w tych 'rawaci wspomoże nas karta Mastercarć Jedyneł do czego można się przyczepić, t czasami lekko zaniżone ceny produktów ia ktori człowiek musi wydać swój ostat grosz. I Porównajmy się. Cykl reklan porowi nawczych sieci komórkowej ay. Je5 to prawdopodobnie pierwsza n tak dii żą skalę wykorzystana metod poro" nawcza w Polsce, pomijając drc ie Prze komarzanie się między TP SA i Neo«Co tu dużo opowiadać: Play < 'czędzj czas Polaków. Zamiast oglądać wszystkich operatorów, wystai y Ą j Play i wszystko wiemy. Gdzie, c»i z* T A co najważniejsze, jest to uczc ve i ". 1 muszające reakcję konkurencji. Nieco.1 je wolny rynek i konkurencja!!! mi j le komórkowców! Adrian Nm*l Wojna i spokój Zabrakło mi spotu: Gajos? Nie- ^ rt^ l Reklama spokojna i nienadszarpuj3u* putacji znanego aktora. P o n a d t o marg 1 ryna Finea, która jest niby smaczna i z 1 1 wa, a oznaczała początek walk reklam J sło kontra margaryna. Ewa 0 ] Wyjaśnienie W numerze 45/2009 na stronach^64- w podpisie ilustracji do tekstu,-0 c -^ łem lewy amant nie podaliśm> al zdjęcia. Jest nim Rafał Guz/Fotorzep przepraw C ^ U A D O R A dostepne wyłącznie w Autoryzowanych Salonach Sprzedaży: Białystok, AWRUK-STOLARKA BUDOW LANA, Wschodnia 4, 08S Busko Zdró, FONT1S 1, Warszawy 106, Czechowice - Dziedzice, MTB JASIŃSKI, Dworcowa 15, Częstochowa, FACHOW IEC, Równoległa 6 8, C j^ A L R E M, Budowlanych 64d, Gliwice, M A T - BUD, Andersa 2 0, Gorzów Wielkopolski, M A C, Walczaka 2 7, Katowice, Al. Rozdzieńskiego 9 7, Katowice, QUERCUS, D.H. Agata, Rozdzieńsldego 93, Koszalin, T O M -S A N, Franciszkańska 2 2, W ^ U E R C U S, Zakopiańska 5 8, Lublin, INTER GIPS, Budowlana 2 0, Łódź, MATERIAŁY BUDOW LANE, Wydawnicza 1/3, w j * OkSjo-DREW, Wyszyńskiego 7, Opole, STUDIO PRESTIGE, Budowalnych 13, Poznań, BUDO M MARKET, Składowa 5, Poznań, VLf ^ INTERNATIONAL, Św. Michała 6 5, Pszczyna, M U LTI-FO R M II, Cieszyńska 2 6, Radom, FACHOW IEC, 1905 Roku 2 1, Rzeszów, *4)B?etyQ na 1, Słupsk, T O M -S A N, Długa 3 4, Szczecin, H1PER-GLAZUR, Santocka 4 1, Tarnów, TRANSBUD, Przemysłowa 2 7, T0 n ia DRZWI -TES S A, Chrobrego , W a ła, M s G Kotłowski, Wojska Polskiego 5 0, Warszawa, INTERDECOR, Modlińska B, pl 73 Warszawa, SYKOMAT, Bartycka 24, hala 3b paw. 216, Warszawa - Pruszków, FACHOWIEC, Al. jerozolimskie 444, Warszawa, Stare Babice, 8UrLAICT»i cr. i nnn Aai nn ł l. Ul I RlimtC r.diipa PUMR (Utn, Di tv OOn. 7i l n:> C.Ar, rcmrp r. n r 7 fuu 79D77 (V)

4 PRZEDE WSZYSTKIMK ENTARZE Dęty prezydent Europy Nowi prezydent i szefowa dyplomacji UE wprawili pół miliarda Europejczyków w konsternację _ Piłka i sprawiedli ośćl S p r ó b o w a ł e m o d t w o r z \ t o k m y ś l e n i a d z i a ł a c z a F V p< m eczu ^ ra n c Ja ^r ^a n ^ ' Mirnj A L E K SA N D R A PAW LICKA RAFAŁ K O STRZYŃSKI PIĘC LAT PRACY NAD TRAKTATEM LIZbońskim, dwa irlandzkie referenda, miesiące przekomarzań z eurosceptycznymi prezydentami Polski i Czech Lechem Kaczyńskim i Vaclavem Klausem, by podpisali traktat. Gdy w końcu się udało i 27 krajów UE mogło otrzeć pot z czoła po pokonaniu traktatowej góry, okazało się, że trud poszedł na marne. Góra ta bowiem urodziła mysz - pierwsza i najbardziej namacalna dla zwykłego obywatela decyzja wynikająca z nowego traktatu okazała się klęską. Nie traktatowe ważenie głosów przy podejmowaniu unijnych decyzji czy klauzula z Joaniny przemawiają do ludzi, ale właśnie wybór człowieka mającego reprezentować wszystkich Europejczyków. Pan Europa to miał być człowiek rozpoznawalny od Pirenejów po Karpaty, osobowość z charyzmą i doświadczeniem, który jak równy z równym będzie rozmawiał z prezydentami USA i Rosji. Tymczasem jest mało znany belgijski premier Herman Van Rompuy wspomagany przez jeszcze mniej znaną, a mającą pełnić funkcję ministra spraw zagranicznych całej wspólnoty Brytyjkę Catherine Ashton. Dwie płotki niemogące zagrozić unijnym rekinom typu Nicolas Sarkozy czy Angela Merkel. Podczas brukselskiego szczytu, na którym dokonano wyboru, miały być spory, dramatyczne głosowania, a nawet dodatkowe rundy - co prorokował nasz premier Donald Tusk, twierdząc, że podczas jednego spotkania nie uda się osiągnąć wyborczego kompromisu. Tymczasem przywódcy nie zdążyli nawet zasiąść do kolacji (szczyt zaczynał się wieczorem), a główne stanowiska w UE już były obsadzone. Politycy jak szybko przylecieli z 27 stolic, tak szybko się do nich rozlecieli. A unijni obywatele? Czy są równie zadowoleni z podjętej w ich imieniu decyzji? Czy równie łatwo jak szefowie ich rządów przełkną papkę przywództwa w UE? Bo skomponowana jest ona według wszelkich zasad politycznej poprawności - chadek, niemal ultrakatolik Van Rompuy uprawiający medytację zen Kluczowe do odegrania w Europie role zamieniły się w marionetkowe postaci i socjalistka Ashton z tytułem szlacheckim nadanym za partyjne zasługi przez Tony ego Blaira. Mężczyzna i kobieta. Jakże pięknie i jak mdło! Niech więc już nikt z europejskich liderów się nie dziwi, że ciemny lud takiej Unii Europejskiej nie kupuje. Nie lubi jej, nie chce chodzić na eurowybory, brać udziału w referendach, jest nią znudzony. Zachowawczość wyboru, którego dokonali przywódcy, sprawiła, że kluczowe do odegrania w Europie role zamieniły się w marionetkowe postaci. Może więc rządzącym trzeba odebrać prawo głosu za miliony? A prezydenta Europy niech wybiorą Europejczycy w powszechnych wyborach, tak jak dziś wybierają europosłów? Zwycięstwo takiego kandydata dałoby okazję do wspólnego fetowania i poczucia wspólnoty na tym najważniejszym, ludzkim poziomie. I BARDZO DOBRZE, ŻE NIE ZGODZILIŚMY SIĘ NA POW '.ZENI0 tego meczu. Nie zawraca się rzeczywistości kijem. z tegoj że Thierry Henry dwukrotnie dotknął piłki ręką? S :ia od gwizdał faul? Nie odgwizdał. No to bramka William alla którą zakończyła się ta akcja, była jak najbardziej widło-l wa. Gdyby sędzia zagwizdał i gdyby nie zgodził się uzna] nie gola, a Francuzi ogłosiliby się zwycięzcami i sam i zyzna-l li sobie awans, no to co innego. Wtedy FIFA mogła i się zej brać i uznać mecz za nieważny. A że Irlandczycy się cieka-j ją, bo ręka Henry ego (żadna tam nadzwyczajna ręka ończy-j na, jakich wiele na świecie) zatrzymała ich pochód i. pilkarf skie mistrzostwa świata? Nie nazywajmy tego dom anien się sprawiedliwości. Gdyby podopieczni Giovannieg rapatl toniego strzelili jedną bramkę więcej, na pewno nie. dalibjj powtórki. Ergo: trzeba było strzelać, rudzielce. Sędzia piłkarski jest nieomylny. Kropka. Okej, n a ta nie-i omylność pewne swoje, hm... ograniczenia. Sędzia estniej omylny nie w sensie pierwotnym (jak papież), lecz v :ómym To znaczy: nawet jeśli po fakcie okaże się, że nastąpi. pomyl j ka, to ona się nie liczy. Nie liczy się tym bardziej, im jardzie! jest poważna. Dlatego za brutalny faul, którego sędz i nie wi- dział, można (ale nie trzeba) dostać po meczu (czy gdy ju jest po ptokach) czerwoną kartkę - bo to jest prost< i nic nią kosztuje. Powtarzanie meczu byłoby natomiast p vrozen na szyję sprawiedliwości. Bo gdyby sędzia się znów!omyli! chłopaki musieliby zasuwać po raz trzeci. I idę o. dad, zd już po piątej powtórce zażądaliby ślepego arbitra i.yłączt j nia jupiterów. Twarde stanowisko FIFA będzie miało wiekopo ne zna-j czenie. 1. Piłkarze zrozumieją wreszcie, że muszą liczyć a siebiq samych, a nie na to, że może przy powtórce będą mi wi? szczęścia. 2. Polski oddział FIFA (PZPN) będzie mógł wresz e utemperować tych, którzy chcą zagranicznego trenera dl iasz}c orłów (związkowcy, zapamiętajcie: Irlandia dostała 'Alodia a odpadła!). 3. FIFA jako potężna instytucja międzynarod owa winna się włączyć w kampanię przeciwko wykor ystp-j niu badań DNA w sądownictwie - wszak te wszystkie re" lacje, że stracony 30 lat temu mieszkaniec q Teksasu był niewinny, tylko przynoszą za- bo n mieszanie. coś, z czym A nam potrzebny jest przecież święty abso1 spokój. nie zgad: Z a ło żył ADR ES REDAKCJI: UL. NOWOGRO DZKA 4 7 A, WARSZAWA, TEL , FAKS , W W W.PRZEKROJ.PL, E -M A IL : rcdakcja@przekraj.pl lub imle.nazwisko@prz.kroj.pl I w roku 1945 REDAKTOR NACZELNY: Jacek Kowalczyk ZASTĘPCA REDAKTORA NACZELNEGO: Bartek Chacińsk DYREKTOR ARTYSTYCZNY: Anna Myśluk SEKRETARZE REDAKCJI: Magda Gędzioro* s-; I w Krakowie SEKRETARIAT: Anna Grzywacz, tel KULTURA: kultura@przekroj.pl, Małgorzata Sadowska (szef), Marcin Sendecki (zastępca szefa), Katarzyna Janowska, Tadeusz Nyczek * a R edakto r stale współpracują: Łukasz Drewniak, Sebastian Frąckiewicz, Mariusz Herma, Jacek Sieradzki, Jarosław Szubrycht, Bartek W inczewski, Marcel Andino Velez KR A J: kraj@ przekroj.pl, Krzysztof Szczepaniak, Paweł V. j i 1 " Marian Eile Agnieszka Fiedorowicz, Aleksandra Pawlicka, Igor Ryciak, Anna Szulc; stale współpracują: Paweł Moskalewicz, Piotr Najsztub, Bogdan Rymanowski ZAGRANICA: zagranica@przekroj.pl, Rafał Kostrzyński (redakto' Joanna W oźniczko-czeczott C YW ILIZA C JA: nauka@ przekroj.pl, Olga W ożniak (szef), Milena Rachid Chehab, P iotr Stanisławski; stale współpracują: Irena Cieślińska, Piotr Kossobudzk RO ZM AITO ŚCI, K R Z Y Ż Ó W K A : rozrywka@przekrc, P stale współpracują: Ola Salwa, Kaliber 45 PAN O D RYSUNKÓ W : Jacek Ziem iński PRACOW NIA GR AFIC ZN A: W ładysław Buchner, Malgorzata*Kłoszewska, Adam Szymański, Krzysztof Zakrzewski FOTOEDYCJA: foto@ przekroj.pl, Marcin Kapica - Bogdan Krężel, Olga Pilśniak, Marek Szczepański; stale współpracują: Kuba Dąbrowski, Tomasz Kniołek, Marcin Zegarek PRO JEKT GR AFICZNY: Marek Knap S TR O N A IN TERNETO W A: Marcin Cichoński KOREKTA: Dorota C REDAKTOR TECHNICZNY: Alan Jawor ARCHIW UM : Dominika Bok OBRÓBKA ZDJĘĆ, PRZYGOTOWANIE DO DRUKU: Absolut Meat " " "... W YD A W C A : W YDAW NICTW O PRZEKRÓJ SP. Z O.O., UL. NO W OGRODZKA 47 A, W ARSZAWA, TEL , FAKS f M D E A J I I PREZES WYDAWNICTWA : Grzegorz Hajdarowicz DYREKTOR WYDAWNICZY: Barbara Stanislawczyk BIURO REKLAMY PRZEKROJU ": reklama@przekroj.pl, Grzegorz Wilczek - dyrekto te' I V E f Y l I Małgorzata Skorupa, tel , Grzegorz Makowski, tel , UL. NOWOGRODZKA 47 A, WARSZAWA. TEL , FAKS DYREKTOR DYSTRYBUCJI: Piotr Lech DYREKTU* Danuta Kamińska K IERO W N IK P R Z YG O TO W ALN I: Paweł Szpygiel DRUK: OuadW inkowski BIURO O B SŁU G I K LIEN TA oraz PRENUM ERATA - informacje, zamówienia, reklamacje, tel (pn ' faks , bok@edipresse.pl PRZEZ POCZTĘ PRZEDPŁATY PRZYJMUJĄ WSZYSTKIE URZĘDY POCZTOWE W TERMINIE NA I KWARTAŁ 2010 R.,, i DO 25 LISTOPADA BR W ŁAŚCIW E D O KOŃCA MIESIĄCA. W PŁATY NA PRENUMERATĘ SĄ PRZYJMOWANE BEZ PO BIERANIA DO DATKO W YCH OPŁAT. PRENUMERATĘ rejsko * i g S i J M O Ż N A RÓWNIEŻ Z AM Ó W IĆ NA W W W.P O CZTA-P O LSKA.PL/PR ENUM ERATA PRZEZ RUCH - RUCH SA prenumerata krajowa , prenumerata zagraniczna.. iir M h in SOBIE PRAWO DO <' Ł ; Ł B M a fe W NADESŁANYCH ARH Rozdajemy prezenty! K u p d o w o ln y p ro d u k t* m ark i P h ilip s i o d b i e r z a tra k c y jn e u p o m in k i: S p r a w d ź, c o m o ż e s z d o s t a ć *S z c z e g ó ły w s k le p a c h, n a u lo tk a c h i na: w w w.p h ilip s.p l/p r e z e n t y * sense and simplicity PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009

5 RYS. KATARZYNA LESZ (KAWA BEZ CUKRU) Tusk walczy z Tuskiem Premier powinien się zdecydować, kim chce być - mężem stanu czy obrońcą własnej partii osobowości kariera pieniądze seks v ri T.. ^ w s k i ^ g o s p o s ó b n a k o b i e t y Bogdan Rymanowski, TVN DONALD TUSK WYDAJE SIĘ CZŁOWIEKIEM ROZTROPNYM. Nie jest politykiem, który się narzuca. Nie lata do telewizji jak kot z pęcherzem, a jego ekipa nie wydzwania do mediów, aby zaprosić go na rozmowę. Premier udziela się z wyjątkowym umiarem. Wychodzi z założenia, że lepiej nic nie mówić, niż powiedzieć o jedno słowo za dużo. To postawa dla polityka bezpieczna, choć dla nas mało komfortowa. Tym bardziej warto pochylić się nad każdym zdaniem wypowiadanym przez szefa rządu. Ostatnio udzielił wywiadu Polityce. Wywiad - jak mniemam - był autoryzowany, a zanim poszedł do druku, został prześwietlony przez współpracowników i magików od wizerunku. O żadnym lapsusie więc nie może być mowy. I cóż takiego powiedział tam premier? Pytany o sens pracy komisji śledczej badającej aferę hazardową oświadczył: Kolejny paradoks polega na tym, że tak naprawdę nie ma tu już prawie nic do wyjaśnienia! Na początku myślałem, że dopadły mnie kłopoty ze wzrokiem, taki okulistyczny kryzys wieku średniego. Ale nie, przeczytałem raz jeszcze i takie słowa tam naprawdę tkwiły. Między opinią o prowokacji CBA (wcześniej premier mówił jedynie o pułapce ) a oświadczeniem, że tylko nasz szef komisji daje gwarancję, iż nie zamieni się ona w widowisko reżyserowane przez PiS. Może - pomyślałem z lękiem - mam problemy z pamięcią? Może premier nigdy nie mówił tego, co zdawało mi się, że słyszałem? Po lekturze starych gazet znowu poczułem ulgę. Nie jest ze mną aż tak źle. Za to coś dziwnego dzieje się z premierem. Przypomnijmy słowa z konferencji, na której ogłaszał, że lecą głowy aż sześciu ministrów. Tusk mówił z pasją: Nie będę tolerował jakichkolwiek prób, skądkolwiek by pochodziły, aby tę sprawę zamiatano pod dywan. Przekonywałem koleżanki i kolegów, że każda próba ukrycia czegokolwiek, zamknięcia tej sprawy bez ostatecznych wyjaśnień będzie polityczną dyskwalifikacją tych, którzy to robią. Wtedy premier grzmiał, dzisiaj sprawę bagatelizuje. Wówczas domagał się wyjaśnień, teraz mówi, że nie ma tu już prawie nic do wyjaśnienia. Skąd wzięła się ta zmiana tonu? Czy z człowieka, który chciał wypalić żelazem niejasne powiązania kolegów, premier zamienił się nagle w kogoś, kto ma to wszystko w głębokim poważaniu? Przecież ani od prokuratury, ani od komisji śledczej nie dostaliśmy do tej pory żadnej odpowiedzi na temat natury kontaktów panów Chlebowskiego i Drzewieckiego z rekinami hazardu. Za to każdy dzień przynosi nowe informacje o tajemniczych spotkaniach byłego ministra sportu albo o czorsztyńskim wątku afery. Co więc stało się z premierem? A może Donaldów Tusków jest dwóch? I ten sprzed półtora miesiąca jest zupełnie kimś innym niż ten udzielający ostatniego wywiadu? Może być też jeszcze inaczej. To w samym premierze walczą ze sobą dwie osobowości. Z jednej strony szlachetny mąż stanu, który dla dobra państwa potrafi wznieść się ponad partyjny interes. Z drugiej - cyniczny władca, który upojony wysokimi sondażami myśli, że ludzie całą tę niby-aferę mają w nosie. Sytuacja prawie jak z książki Roberta Stevensona Doktor Jekyll i pan Hyde, gdzie ceniony lekarz po zażyciu eliksiru zamienia się pod osłoną nocy w strasznego mężczyznę. Jekyll jest sympatycznym człowiekiem, Hyde zaś ucieleśnieniem zła, które morduje niewinnego staruszka. W końcu doktor Jekyll, nie mogąc sobie poradzić z podwójną osobowością, popełnia samobójstwo. Syndrom Jekylla i Hyde a prześladuje polityków od wielu pokoleń. Współcześnie nie jest wprawdzie ani tak straszny, ani tak krwawy jak w XIX-wiecznym Londynie. Jednak niejednego doprowadził do politycznego samobójstwa. Co premier Tusk powinien zrobić, żeby oddalić od siebie ten los? Najlepiej posłuchać rad innych polityków. Pierwszej udzielił mu niedawno Jarosław Gowin, który powiedział, że bez dokończenia samorozliczenia Platformę czeka moralna śmierć. Drugą wygłosił ponad pół wieku temu John Fitzgerald Kennedy, który mówił, że nieprzyjemne prawdy są zawsze lepsze od przyjemnych złudzeń. WYM YŚLIŁ I NARYSOWAŁ MAREK RACZKOWSKI Coś dziwne o dzieje się z naszym premierem A może Donaldów Tusków jest dwóch? Z jednej str ny szlachetny iąź stanu, z dr jiej - cyniczny władca R A N I e ó r a n i G E N T S P E C JA L N Y SH6NIJ PO SUKCES Teraz SUKCES i PRZEKRÓJ w jednym wydawnictwie PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009

6 W PARYŻU NADAL KOBIETY NOSZĄ SPODNIE NIELEGALNIE KROTKO Zalety wojny Samochodowy Big Brother Dzięki specjalnemu urządzeniu połączonemu z GPS holenderski urząd skarbowy będzie wiedział, gdzie, kiedy i ile kilometrów przejedzie konkretny samochód RACHUNEK ZA PRZEJECHAne kilometry (około trzech eurocentów za kilometr) wyśle potem kierowcy. Nowy, obowiązujący od 2012 roku podatek - zastępujący podatek od nowych aut - wprowadził właśnie holenderski rząd. Zbieranie informacji o trasach przejazdów Holendrów odbywa się pod płaszczykiem ograniczania emisji CO2 i zmniejszenia ilości wypadków śmiertelnych (ponoć zmaleje ona o 7 procent). Opracowywany jest właśnie specjalny system opłat dla cudzoziemców. Z podatku zwolnione będą samochody niepełnosprawnych, motory, taksówki, pojazdy komunikacji zbiorowej. - mil Sąd kobiet Spotkanie z kobietami, które jako ofiary przemocy domowej zabiły w obronie własnej JUŻ W NAJBLIŻSZY PONIEdziałek o godzinie 11 w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbędzie się Trybunał do Spraw Przemocy wobec Kobiet. Głównymi bohaterkami debaty zainscenizowanej jako rozprawa będą ofiaiy przemocy domowej: rodziny zabitych kobiet oraz kobiety, które zabiły w obronie własnej. Trybunał zorganizowało Centrum Praw Kobiet. - apa Ivona zawitała na Wyspy Polska technologia podbija rynek brytyjski DOBRZE ZNANY w POLSCE syntezator mowy Ivona, zdobywca nagrody Fenomen Czytelników Przekroju, znajduje zastosowania także za granicą - brytyjski Królewski Narodowy Instytut Niewidomych (RNIB) wprowadza właśnie oparte na nim produkty i usługi. Mają one umożliwić brytyjskim niewidomym między innymi surfowanie po sieci czy korzystanie z informacji w autobusach. Te same głosy w Polsce pomogą w nauce angielskiego. -pstan 10 lat Kawiarni Naukowej Jubileusz uczciliśmy śpiewająco. Wybuchowo będzie w grudniu PRZEZ KILKA ŁADNYCH minut uczyliśmy się prawidłowego śpiewu słowa skowronek - czuwała nad nami śpiewaczka Eliza Szulińska, która poprowadziła warsztaty wokalne w ramach Kawiarni Naukowej. Kawiarniane pogawędki z naukowcami - zawsze w trzeci poniedziałek miesiąca - mają już 10 lat. Na każdą przychodzi kilkadziesiąt osób. Grudniowa Kawiarnia Naukowa będzie wybuchowa. Dosłownie. - ud Pacjentówwreszcieprześwietl T Y L K O U N A S A G N IE S Z K A F IE D O R O W IC Z Ministerstwo zdrowia chce, by stowarzyszenia pacj itóui ujawniały jakie koncernyfarmaceutyczneje spons i Inaczej zostaną potraktowane jak L o b b y ś c i - CHCĘ MIEĆ PEWNOŚĆ, ŻE PRZEDSTAWIciel organizacji reprezentującej chorych, gdy przychodzi na rozmowę do ministerstwa, by walczyć o refundację danego leku, występuje w imieniu pacjentów, a nie koncernu produkującego dany lek - tłumaczy wiceminister zdrowia Marek Twardowski, pomysłodawca rozporządzenia w tej sprawie. Gra toczy się o osiem miliardów złotych, które państwo przeznacza na refundację leków. To, ile pieniędzy pójdzie na nowe terapie dla chorych na cukrzycę, raka czy hemofilię, zależy także od skuteczności około 300 organizacji pacjentów. Za każdą stoją koncerny farmaceutyczne. - Jeśli drogi lek trafia na listę refundacyjną, jego sprzedaż, a więc i zysk koncernu, gwałtownie rośnie - tłumaczy minister Twardowski. Od dwóch lat udział koncernów w negocjacjach dotyczących refundacji jest ściśle kontrolowany: rozmowy są nagrywane i przechowywane. Wiele firm woli, by w negocjacjach zastąpił je czynnik społeczny, czyli stowarzyszenia pacjentów. Szef Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, ksiądz Arkadiusz Nowak, popiera pomysł ministerstwa. - Organizacje pacjentów są skazane na współpracę z koncernami. Trudno, by utrzymywały się z pieniędzy z budżetu. Przyznaje, że czas n kon cern namawia je do lobbingu sterstwie za konkretnym lekie. szkol członków stowarzyszeń, j ak m ą o go walczyć, na przykład dos.rczają* ekspertyzy potwierdzające jeg( wysol skuteczność. - Pełna jawność t lkosti warzyszeniom pomoże,bo zwi szyi1 wiarygodność - argumentuje Nie wszyscy podzielają jeg opini - Nie podlegamy ministrowi a no nie będziemy mu się tłuma >'ć szych przychodów i wydatków ga Andrzej Bauman z Polskiej. Stówa rzyszenia Diabetyków. - Nie c dzim; na pasku koncernów. Walczę v iiem naszych chorych o leczenie naj p lekami, ale nie konkretnych fi - maczy. Jednak organizacja zab ^aore fundacj ę droższych od normal eh, taj zwanych insulin analogowych toru producent wspiera PSD. Podo.ie w ąt pliwości może budzić działań Sto" a rzyszenia Chorych na Hemofii %spon sorowanego przez koncern producent* tak zwanych leków rekombin an - modyfikowanych genetycznie- Sto warzyszenie walczy o refundację " śnie tych specyfików zamiast tansz^ osoczopochodnych. - Stowarzyszę1-a które nie zechcą być wobec nas przejrz? ste, zaczną być przez nas trakto'' ane. lobbyści - ostrzega Twardowski. Głowa państwa, wypełniając swoje oboy ą 7^1 nie korzysta z parasola - Paweł W \ p v<^ minister w Kancelarii Prezydenta, \v\jasniaj V dlaczego Lech Kaczyński się przeziębił IDAINAWRACAHOSTESSY :tfcent YCZNY PRZYWÓDCA LIBII ZAPROSIŁ : swej illi w Rzymie w sumie 400 mło- ;,chw1 szek. Uczta była duchowa. Muaunar Caddafi przyjechał do Rzymu jaszczy żywnościowy FAO, ale nie to okaatosię go główną misją. Pułkownik zainow;: trzy przyjęcia dla 200 osób. Koncernie - dla atrakcyjnych dziewczyn mię- 8. a 35. rokiem życia, o wzroście przy- -ajmnie 170 centymetrów. Takie ogłosze- :ezam ścił w agencji modelek Hostess-»eb, ob:-cując każdej 60 euro i libijski podarek Pięki iści przyjechały ubrane według «kazó> ik. Szpilki tak, ale dżinsy już nie. Mini i p ezroczyste bluzki nie, ale obcisłe spódnic ki przed kolano - już tak. Kaddai spóźr >ny godzinę, przybył białą limuzynąi prz 45 minut namawiał do konwersji naisl m. 1EI DONIEBA AWIEI IM SUKCESEM PIO- *nki I urway to Heaven ii... n< óg nikotynowy raiiowcó\ - twierdzi biograf Ze oelinów. - Ta pioa s la się tak wielkim ^eboj n przez... przypa- ~k.gd >y trwała o minutę p*ej,i zdążyłbyś dopalić japiero. Gdyby była o midi ższa, to dla radia '' toby ż zbyt wiele - mós»przt rojowi Charles R. Pierwszego wieczoru zaatakował chrześcijaństwo. Sugerował, że w Jerozolimie nie ukrzyżowali Jezusa, tylko kogoś bardzo doń podobnego. Hostessy zniechęciły się indoktrynacją, więc następnego wieczoru kolejnym 200 gościom Kaddafi pozwolił zadawać pytania. Któraś z piękności zagadnęła go więc, co sądzi o przyjęciach w basenie wydawanych przez premiera Włoch Silvia Berlusconiego. Kaddafi przyłożył tylko palec do ust i szepnął: Szszsz! Libijskim podarkiem okazał się Koran, a trzeciego przyjęcia nie było. -jo a P O M Y S Ł N A W E E K E N D Cross, autor nowej biografii Led Zeppelin Shadows Taller Than Our Souls. Cross jest przekonany, że w ten sposób rozwikłał wielką zagadkę, jak Zeppelini zdołali zdobyć serca amerykańskich radiowców, mimo że w ogóle nie wydawali singli. - Prezenterzy potrzebowali czasem wyjść na papierosa i potrzebowali czegoś dłuższego od standardowych przebojów - opowiada Cross. Już wcześniej natknął się na tę koncepcję, ale dopiero niedawno udało mu się ją potwierdzić dzięki rozmowom z DJ-ami. - W związku z niedawną publikacją mojej książki udzieliłem dobrych kilkuset wywiadów, głównie prezenterom radiowym oddanym całym sercem klasycznemu rockowi. Wszyscy potwierdzili, że papierosowa długość tej piosenki była jednym z głównych powodów, dla których ją grali. A dla wielu jedynym z nich! - mówi Cross. Jednak od razu zastrzega: - Oczywiście jest to też świetny kawałek... - mh Schomikowani N o w y h o te l H a m s t e r V illa w e fr a n c u s k im N a n t e s z r o b i w s z y s tk o, ż e b y ś p o c z u ł s ię ja k c h o m ik. O fe r u je p lu s z o w e c z a p k i z c h o m ic z y m i u s z a m i i z a b a w y w o b r o to w y m k ó ł k u, a z a m ia s t łó ż k a - w ią z k ę s ia n a. S e r w o w a n e są c h r u p ią ce z ia r e n k a p r o s to z m is e c z k i i n a p o je z e s p e c ja ln e g o d y s tr y b u t o r a, a w s z y s t k o t o je s ię b e z u ż y c ia rą k (d la m ię c z a k ó w p r z e w i d z ia n o ły ż e c z k i). N a ra z ie s p r a w d z e n ie, ja k t o je s t być c h o m ik ie m, k o s z t u je 9 9 e u ro z a d o b ę, a le cb o ć h o te l i s t n ie je n ie c a łe d w a ty g o d n ie, w ła ś c ic ie le j u ż z a p o w ie d z ie li p o d w y ż k ę c e n, b o g o ś c ie d o m a g a ją s ię b e z p r z e w o d o w e g o In t e r n e t u i p la z m o w y c h t e le - EKOLOGICZNAREBELIA W INDYJSKIM STANIE KASZMIR JEST CORAZ WIĘCEJ dzikich zwierząt - ogłosili lokalni urzędnicy. Dzięki walkom rebeliantów odnawiają się gatunki, które dotąd były zagrożone wyginięciem, na przykład liczba rzadkich niedźwiedzi himalajskich wzrosła od 1990 roku z 700 do około Prowincja jest spornym terytorium między Indiami a Pakistanem, od 20 lat prawie nikt tu nie poluje, gdyż kłusownicy boją się, że mogą stracić życie w czasie potyczek rebeliantów z indyjskim wojskiem., - syl Gatunki najbardziej wdzięczne za rebelię w Kaszmirze: lam part indyjski -mmmmmi \ niedźw iedź him alajski Polecam y ZOBACZ, JAKSIEROZSTALI ku ro p a tw a ty b e ta ń s k a je le ń kaszm irski 7 RODZIN ROZDZIELONYCH PRZEZ ARESZTOWANIA, wywózki, roboty przymusowe, ucieczki, zagubienia w czasie wojennej zawieruchy to bohaterowie wystawy Wojenne rozstania - do zobaczenia przed 13 stycznia w warszawskim Muzeum Historii Polski. Oprócz bogatej kolekcji zdjęć rozdzieleni pokazują swoje rodzinne pamiątki, takie jak listy czy dziecięce rysunki. S Ł O W O R O K U odprzyjaźnić - czasownik oznaczający usunięcie kogoś z listy przyjaciół w serwisie społecznościow ym (po angielsku unfriend) został uznany przez N ew O xford Am erican D ictionary" za nowe słowo roku PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA

7 E M E R Y T U R Y T E K S T IG O R R YC IA K, ILU STR A C JE Y IC T O R S O M A ZUS UTONIE, RATUJ SWOJE PIENIĄDZE POLSKI SYSTEM EMERYTALNY JEST JAK TITANIC": W IDAĆ, ŻE OKRĘT IDZIE NA DNO, ALE NA POKŁADZIE W CIĄŻ GRA ORKIESTRA. P A Ń STW O W A KONSTRUKCJĘ TRZEBA ZL KW IDOW AĆ - KAŻDY Z NAS PO W IN IEN STW O RZYĆ W ŁA S N Y FILAR EMERYTALNY. TO BR U TALN A PRAW DA, INACZEJ ZBAN KR U TO W AĆ M O ŻE CAŁY KRAJ Musji >odczas koleżeńskiego spotkania zeszła n tmc który zwykle pojawia w debatach politmych tlbo w nudnawych rozprawach eksperwale ibert i Wiktor nie są ekspertami. Są są- Mami Robert to typ atletyczny - krępy brunet, ' araz w tygodniu gra z kumplami w piłkę, *weke l trenuje tenis albo jeździ na rowerze. Wite; od urodzenia jest chudy jak patyk. Poza \vfpada i na narty zimą i na deskę surfingową ''ttiezt portem jest na bakier. Lubi za to muzy- Taku jak on nazywa się audiofilami. By być wśtak n, trzeba mieć hajendowy (jak mówi ' i'kor) irzęt głośnogrający i stale powiększaną -itkcję lyt winylowych. Robe i Wiktor 10 lat temu skończyli studia.,iraz ich nrobki to dwie średnie krajowe (6,5 ty- ;^ zfo eh). Łączy ich też to, że mają pierwsze { iny. Jednak kariera zawodowa wciąż ^ nii i, a świat do zdobycia. Starość i emery- ^tod. moich rozmówców odległa przyszłość. Finai sowania naszej starości podjęło się ^stwc dlatego system emerytalny jest obo- ^zkowy i nie ma przed nim ucieczki. Każdy. c o miesiąc odprowadzić składkę na swo- 5Przyszłą emeryturę, a wszystko to dla dobra '^ateii - by mieli zapewnioną (wy)godną ;* ść5nawet jeśli sami zawczasu się o nią e^troszczyli. Teoria piękna, ale praktyka ^Petna. początek garść danych. W przyszłym ro- -minio otrzymania rekordowej dotacji z bud- Państwa (czyli z kolejnych naszych pie- :% ) w wysokości 37,9 miliarda złotych ^dzie musiał pożyczyć w bankach jeszmiliarda złotych. Na pożyczki zahad Opisuje przetargi, w których głównym kryte- '" jest oprocentowanie. Kilka tygodni temu 111 przetargu zwyciężyły banki PKO BP dea, które udzielą pożyczki w wysokości 2,5 miliarda złotych. Oprocentowanie wyniesie około 6,4 procent, czyli tyle, ile z grubsza kosztują kredyty hipoteczne udzielane w złotych. A może zapaść finansowa ZUS jest chwilowa? Przecież mamy kryzys: spada zatrudnienie, więc państwo inkasuje mniej podatków i mniej składek. Kryzys jak zima - kiedyś się skończy. Gospodarka wyjdzie z dołka i pieniądze na emerytury popłyną szerszym strumieniem. Według prognoz GUS w 2030 roku osoby po 65. roku życia będą stanowić prawie 24 procent wszystkich Polaków (czyli 8,5 miliona na 35,7 miliona przewidywanego ogółu mieszkańców). Obecnie osób w takim wieku jest 13 procent (5,1 miliona na 38 milionów mieszkańców kraju). Już dzisiaj jeden emeryt jest utrzymywany przez dwie osoby pracujące. W 2000 roku ZUS wypłacał 3,36 miliona emerytur, a w 2008 roku - 4,76 miliona, czyli o 1,23 miliona więcej. W roku 2003 ZUS wydał na emerytury 52,9 miliarda złotych, w roku 2008 były to już przeszło 84 miliardy - nastąpił wzrost o ponad 30 miliardów w ciągu pięciu lat. Naszą sytuację pogarsza jeden z najniższych w Europie wskaźnik poziomu urodzeń. Zatem wpływy do systemu emerytalnego będą w najbliższych dziesięcioleciach maleć, a wydatki rosnąć. Rząd może oczywiście nadal dokładać do systemu emerytalnego z budżetu centralnego, a ZUS może pożyczać pieniądze w bankach. W końcu jednak banki powiedzą dość, a możliwości budżetu się wyczerpią. Co wtedy? Krach, plajta, bankructwo, upadłość. Całkowite załamanie się obecnego systemu emerytalnego jest więcej niż prawdopodobne. Zanim on jednak upadnie, przez długie lata będzie potężnym obciążeniem dla budżetu. Państwo, zamiast inwestować podatki w naukę, kulturę, infrastrukturę czy wyposażenie armii, będzie musiało dawać pieniądze na emerytury. Zakład Ubezpieczeń Społecznych zmierza ku przepaści. Wszystkie pozostałe filary systemu są w bardzo ciężkim stanie. Otwarte fundusze emerytalne (drugi filar) przynoszą zyski znacznie poniżej oczekiwań. Z tych samych powodów trwa masowy odpływ klientów z dobrowolnych indywidualnych kont emerytalnych (trzeci filar). Pracownicze programy emerytalne (także dobrowolne) właściwie nie działają, bo przedsiębiorcom nie chce się ich organizować. Do tego doliczyć trzeba Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, która jest patologią w majestacie prawa (bo za minimalną składkę rolnik dostaje dużo większą emeryturę). Kolejne ekipy rządowe (w tym obecna) zapowiadają mniejsze bądź większe reformy. Pomysł goni pomysł. Niedawno Michał Boni, szef doradców strategicznych premiera, rzucił ideę, by wiek emerytalny przesunąć do 67. roku życia dla wszystkich (obecnie to 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn). Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej, ma inny pomysł. Obecnie każdy pracujący Polak wpłaca do ZUS 12,2 procent swojej pensji, a do OFE - 7,3 procent. Pani minister chciałaby zmniejszyć wpływy do otwartych funduszy do mniej więcej 3 procent, zwiększając wpływ na konto ZUS do około 17 procent. Kwotowo pracownik płaciłby tyle samo, ale wpływy do państwowego zakładu ubezpieczeń byłyby większe o blisko 16 miliardów złotych rocznie - ZUS nie musiałby pożyczać pieniędzy w bankach, mniej brałby z budżetu. Pomysł poparł minister finansów Jacek Rostowski. Wyraził nadzieję, że zmiany wejdą w życie już w przyszłym roku. Na to > PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA

8 KRAJ > zareagował Donald Tusk. Stwierdził, że to wszystko to tylko propozycje, które nie mają kształtu projektu rządowego. Niestety, od takiego mieszania herbata stałaby się słodsza jedynie na chwilę. Prawda jest taka, że nasz system emerytalny jest nieuleczalnie chory, a skutki tej choroby poznamy za 20,30 czy 40 lat. Podobne problemy, choć nie na taką skalę, występują także w innych krajach Europy. Świadczenia emerytalne będą (jeśli w ogóle) na głodowym poziomie. Jedynym logicznym wyjściem z tej patowej sytuacji jest likwidacja ZUS, OFE oraz całego systemu, tak by każdy na własną rękę mógł się zatroszczyć o swoją starość. Na pierwszy rzut oka takie podejście wydaje się utopią, T y lk o czy to, co obowiązuje obecnie, nie jest jeszcze większą ułudą? Obywatele są zmuszani do udziału w przedsięwzięciu, o którym wiadomo, że nie przyniesie rezultatów. Oczywiście likwidacja państwowego systemu emerytalnego nie jest zadaniem prostym, i to z kilku powodów. Po pierwsze, Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłaca renty w przypadku kalectwa, zasiłki dla osób przewlekle chorych oraz odszkodowania w razie wypadków przy pracy. Ubezpieczenie od takich wypadków losowych należy zachować, lecz mogłaby się tym zająć inna, mniejsza, ale wyspecjalizowana instytucja, którą trzeba jednak stworzyć, a to wymaga czasu. Po drugie, państwowego systemu emerytalnego nie da się zlikwidować w jeden dzień, miesiąc ani rok. To proces rozłożony na pokolenie. Ci, którzy już pracują, powinni mieć możliwość pozostania w obecnym systemie. Ale młodzi, którzy podejmują pierwszą pracę lub rozpoczynają działalność gospodarczą, mogliby wybrać, czy chcą państwowej emerytury, czy też o swoją przyszłość zatroszczą się sami. A za kilka lat ZUS przestałby przyjmować pieniądze na emerytury. Oznaczałoby to, że do końca całego procesu większa byłaby dotacja do ZUS z budżetu centralnego. Kiedyś jednak ten balast wreszcie by odpadł. A staje się on coraz cięższy. Jednym z głównych założeń przeprowadzonej przed dekadą reformy emerytalnej było ścisłe powiązanie sumy składek odprowadzanych na ZUS w trakcie naszego życia zawodowego z wysokością przyszłego świadczenia. Problem w tym, że ZUS nie gromadzi żadnych pieniędzy, nie wspominając o ich inwestowaniu. Robert i Wiktor każdego miesiąca wpłacają na konto ZUS po blisko 700 złotych. W zamian łaskawy zakład co kilka miesięcy przysyła im wyciąg z ich konta, które puchnie z każdym rokiem. Słowo konto trzeba brać w cudzysłów, bo w rzeczywistości coś takiego nie istnieje. Wszystkie pieniądze wpływające do ZUS są natychmiast przekazywane obecnym emerytom. Konto to fikcyjny zapis wirtualnej kwoty na koncie widmie. Raporty, jakie Robert czy Wiktor dostają pocztą z ZUS, to jedynie obietnica, że w przyszłości dostaną emeryturę. Jest to obietnica dana na gębę, bo obaj nigdy nie podpisali z ZUS żadnego kontraktu. Wszystko w rękach polityków - w każdej chwili mogą podjąć decyzję o zmniejszeniu wysokości emerytur. Ostatnio tak stało się na Łotwie, gdzie dla ratowania budżetu emerytury zostały z dnia na dzień przycięte o 20 procent. Na papierze można zrobić wszystko. Przy takich zarobkach i pracując do 65. roku życia, moi koledzy uzbierają na swoich kontach w ZUS około 200 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę to, że średnio polski emeryt (mężczyzna) pobiera świadczenie przez 13 lat (bo potem umiera), to nie tak mało. Wiktor i Robert będą dostawać z ZUS około 1,2 tysiąca złotych, czyli jakieś 20 procent ich pensji. Każdy może ocenić, czy to zły, czy dobry wynik. Tyle tylko - przypomnijmy - że cały czas mówimy o pieniądzach, które w rzeczywistości nie istnieją. Obecnie obowiązujące przej żują ZUS waloryzować kwoty g ne (na niby) w pierwszym filarze inflacji (a nawet odrobinę więcej) Przecież te pieniądze na siebie ni (ZUS nie może inwestować, a zre wszystko natychmiast wydaje). Kt ci za waloryzację? Nikt, bo to ws cja. Nie ma pieniędzy, więc nie ma cji. To znaczy jest waloryzacja, ale p na dopisywaniu nieistniejących kv istniejących kontach. Ktoś kiedyś ( nie) będzie musiał te pieniądze wyj Jak długo uda się utrzymać cały nie wiadomo. Mimo to orkiestra nicu gra. Koszty własne Zakładu czeń Społecznych to ponad 3,5 mili tych rocznie. Suma jest astronomie: ZUS się broni, że to mniej niż trzj obrotu firmy. Niestety, obraz, jaki się z ubiegłorocznego raportu Na Izby Kontroli, nie pozostawia wąt ZUS to instytucja wyjątkowo nieefi Lista zarzutów jest długa. Wymień najważniejsze. y nakg aadzc oozioi le, ale pracuj tą i ta ięcph tko fi]< >loryz g a o n nanit retya.cić. ncyrl i Tita iezpie.da zło :.a,cho rocer yłani yższt wośd ictywnj aytylki Brak strategii informatyzacji. W ZUS na dal w użyciu są elastyczne dyskietk: 3,5cals - Skąd w przyszłości, czyli za 30 lat, weźmie co wzbudza kpiny przy ogłaszaniu lejnyc je ZUS, nie wiadomo - tak Robert rozpo czął naszą dyskusję. przetargów. Podział wewnętrznyc i zada i kompetencji jest irracjonalny. Kul. je aud} wewnętrzny. Łączna liczba dyrekt rów Załóżmy jednak, że czarny scenariusz działów ZUS i ich zastępców oraz 1 irowni niewypłacalności ZUS się nie sprawdzi. Powiedzmy, ków inspektoratów wynosi ponad )0 osól że na południu kraju geolodzy od - Swoiste państwo w państ le. Kor kryją potężne złoża ropy naftowej, co spowoduje, że deficyt budżetowy przestanie istnieć. poracja tworząca własną podku1 trę. Nil ma w niej żadnych ścieżek awansi Ale tei A libido (i optymizm) Polek i Polaków kto się nie wychyla, nie musi się lartwu wzrośnie na tyle, że prognozy o demograficznym kryzysie narodu wezmą w łeb. Nao posadę - ocenia Alfred Owoc, b :y prz' wodniczący Rady Nadzorczej ZUS. Nie ma pieniędzy, więc nie ma waloryzacji. To znaczy jest waloryzacja, ale polega ona na dopisyw niu nieistniejących kwot na nieistniejących kontach wet w przypadku takich cudów nie ma co się cieszyć na oferowaną przez państwo emeryturę. Siła nabywcza kwoty 1,2 tysiąca złotych w roku 2040 będzie znacznie mniejsza niż obecnie - za te same pieniądze mniej będzie można kupić. Bo wrogiem obecnie istniejącego systemu jest inflacja. Od października 2005 roku Rada Polityki Pieniężnej określa tak zwany cel inflacyjny na 2,5 procent rocznie. Tego celu nie udaje się osiągnąć. W ubiegłym roku inflacja wyniosła 4,2 procent, a w tym roku ma to być 3,5 procent. Trudno przewidzieć, jak będzie się kształtował poziom inflacji w przyszłych dziesięcioleciach, tym bardziej że mamy w tym czasie wejść do strefy euro. Większość analityków ekonomicznych jest jednak zdania, że inflacja przez długie lata będzie poważnymi problemem gospodarek na całym świecie jako skutek uboczny rządowych programów zwalczających kryzys. Prawdziwe kwiatki można ednalezj w części raportu NIK poświęcone gosp^ darce nieruchomościami. Na przy 1- id" :- spektoracie w Koniecpolu (podlega pod 0 dział ZUS w Częstochowie) na jednego pr cownika przypadają 33 metry kv adrate we powierzchni biurowej. Z kolei biur ZUS w Węgorzewie ma 224 metry k\\a towe, a pracują w nim 3 osoby. Przy re» _ nalnych ośrodkach szkoleniow ych z< ma bazę noclegową na ponad 800 miejsc, wykorzystanie w ciągu roku to 17,5 p! 0 L przy rocznych kosztach wynoszących c 600 tysięcy złotych. NIK negatywnie ocenia nie" rtnie w ZUS metod organizacji pracy i dzania mających wprowadzić oszczęu ści w kosztach obsługi u b e z p ie c z e n io w i Świadczy to o niecelowości i nierzete postępowania kierownictwa zakia ^ ^ nieważ podjęcie odpowiednich działa nelokre nie zalecane w zakupionych przez ele ertyzach - czytamy w podsumowaniu k itroli. 3;5 n liarda złotych idzie przede wszystkimna j 1nsje dla blisko 50 tysięcy pracow- -itów. I vukrotnie liczniejsza policja kosz- :Jje pod ników dziewięć miliardów złotych cznie,,a te pieniądze policjanci muszą so- :ie kup mundury, broń, środki łączności, - Jiowe y, paliwo i tak dalej. Przeciętnie jtrzyma iie jednego funkcjonariusza kosztu- 1jeniecą' 90 tysięcy złotych rocznie. A utrzymanie j acownika ZUS, który przecież nie,;trzefc je całego tego ekwipunku, to 70 ty- złe ych. Różnica raptem 20 tysięcy. ' ZL S to najbardńej nieefektywna for- Jgromadzenia pieniędzy na emeryturę, ja- ' uiożna było wymyślić. Równie nieefektywc)ok kiedyś państwowe gospodarstwa rolne mvi Robert, który od lat jest krytyczny wo- ' Okładu i (szerzej) całego systemu emery- 'typ obowiązującego w Polsce. ' Nie wygłupiaj się - odpowiada mu Wik- ' ZUS jest tylko po to, by na starość ludzie ' słak na ulicach, prosząc o jałmużnę. Ja- Płatnicy składek nie mamy wpływu na to, ^ dzieje z naszymi pieniędzmi, to praw- ^ system składa się także z innych filato co nasz wpływ jest już znacznie więkdodaje. Otwarte fundusze emerytalne (czyli druar) także prowadzą indywidualne kon- ta dla płatników składek. Te pieniądze są inwestowane - epokowa różnica między OFE a ZUS. Każdy na bieżąco może monitorować zgromadzone środki oraz zyski z inwestycji. Jeśli liczby nas nie satysfakcjonują, to bez większych problemów możemy wycofać pieniądze (na ogół bez opłat) z jednego OFE i ulokować je w innym. To stwarza poczucie bezpieczeństwa (zakładając oczywiście, że minister pracy nie wpadnie w którymś momencie na jakiś nowy rewolucyjny pomysł). OFE są pod stałym nadzorem zarówno swych członków, jak i kilku państwowych instytucji. Niebezpieczeństwo, że fundusz w jakiś sposób przehula nasze pieniądze, nie jest zbyt wielkie. Tym bardziej że OFE często są prowadzone przez międzynarodowe instytucje finansowe o dobrej reputacji. I tyle dobrego można powiedzieć o dru- gim filarze. Niestety, negatywów j est więcej. Ale po kolei. Zanim nasze składki trafią na konto OFE, muszą przejść przez ZUS. Bo całość obowiązkowej składki trzeba wpłacić na jego konta - potem zakład odpowiednią część przesyła do OFE. To znaczy przesyła albo nie przesyła. Przed laty ZUS kupił słynny już system komputerowy, który notorycznie gdzieś je gubił. Powstał gigantyczny bałagan, któ- rego porządkowanie trwa do dziś. Za przekazanie pieniędzy do OFE Zakład Ubezpieczeń Społecznych pobiera opłatę w wysokości 0,8 procent przesyłanej kwo- ty. Kilka lat temu Robert uznał, że ta opłata to rozbój w biały dzień i nic innego jak ukryta forma podatku na rzecz państwowej instytucji. Chciał więc sam, bez pośrednictwa ZUS, wpłacać pieniądze do swojego OFE. Oczywiście odbił się od ściany - prawo nie przewiduje takiej możliwości. Dlaczego tak musi być? Tego nikt nie potrafił logicznie wytłumaczyć. Rzecz jasna, fundusze nie prowadzą działalności charytatywnej. Pobierają opłatę, która wynosi od czterech do siedmiu procent składek, jakie do nich trafiają. Taka opłata nazywa się opłatą dystrybucyjną lub po prostu opłatą od składki. Problem w tym, że prowizje funduszy są całkowicie uniezależnione od wyników finansowych. Nawet jeśli macherzy z danego OFE zainwestują w przedsięwzięcie, które przyniesie same straty, opłata i tak się należy. Inną opłatą obowiązującą w OFE jest opłata za zarządzanie. Sposób jej obliczania jest bardzo skomplikowany i zależy od sumy aktywów zgromadzonych przez dane towarzystwo ubezpieczeniowe. Jeśli ta suma jest mniejsza niż 8 miliardów złotych (w tej chwili tak jest na przykład w Allianz Polska), opłata wynosi 0,045 procent miesięcznie. Ten odsetek liczy się nie od składki, jaka w danym miesiącu wpływa do funduszu, ale od ogólnej kwoty uzbieranej na koncie w OFE (jeśli na przykład na koncie jest 10 tysięcy złotych, to opłata za zarządzanie wynosi 4,5 złotego miesięcznie). A to z kolei oznacza, że Allianz (którego aktywa to w tej chwili 4,8 miliarda złotych) każdego miesiąca ściąga od klientów ponad 2 miliony złotych. Ale już dwa największe fundusze (Aviva i ING) mają aktywa, które przekroczyły 40 miliardów złotych. To znaczy, że miesięcznie pobierają za zarządzanie 13,2 miliona złotych plus 0,023 procent od nadwyżki powyżej 35 miliardów złotych zgromadzonych aktywów (co jest potem dzielone przez liczbę klientów i ściągane proporcjonalnie do wysokości kapitału zgromadzonego przez konkretną osobę). A gdy kapitał któregoś funduszu przekroczy 65 miliardów złotych, zacznie on ściągać za zarządzanie (także miesięcznie) 20,1 miliona złotych plus 0,015 procent od nadwyżki kapitału powyżej 65 miliardów złotych. Wszystko to oznacza, że młody człowiek, przystępując do OFE, nie wie, ile wyniesie opłata za zarządzanie w przyszłości. Chyba że jest w stanie wywróżyć, ilu klientów zdobędzie towarzystwo i ile wpłacą oni na swoje emerytury. Może mieć za to pewność, że fundusz się wyżywi (w końcu bierze kasę za samo istnienie, a jedynym zagrożeniem tego status quo są pomysły minister Fedak). Przystrzyżone składki są ostatecznie inwestowane. Jak to działa w praktyce? > 14 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA

9 KRAJ > W latach wszystkie otwarte fundusze emerytalne zebrały od pracujących Polaków 130 miliardów złotych. W tych latach zyski z rozmaitych inwestycji wyniosły nieco ponad 24 miliardy złotych, co było przyzwoitym rezultatem. Problem w tym, że w drugiej połowie 2008 roku wybuchł globalny kryzys. Notowania na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, gdzie OFE ulokowały gros pieniędzy, załamały się. Kursy akcji spadły na łeb na szyję. W kilka miesięcy aktywa OFE zmniejszyły się o 20 miliardów złotych, czyli prawie o tyle, ile miały zysku od początku swojego istnienia. Ktoś, kto przechodził na emeryturę na początku tego roku, a korzystał z OFE, miał na swoim koncie mniej więcej tyle, ile zgromadziłby, składując banknoty w skarpecie (co przy inflacji jest rozwiązaniem wyjątkowo głupim). - A jeśli podobny krach na giełdzie wydarzy się w czasie, gdy my będziemy chcieli przejść na emeryturę? - pyta zdenerwowany Robert. - Gdy zapisywałem się do OFE (czego zresztą bym nie zrobił, gdyby to ode mnie zależało), w telewizji było pełno reklam obiecujących mi starość pod parasolem słonecznym na R i wierze Francuskiej. Teraz widać, że to wszystko kłamstwo - piekli się. - To prawda, o emeryturze w słonecznym kurorcie możemy zapomnieć. Ale poczytaj gazety! Eksperci w dziedzinie emerytur radzą, by każdy z nas już teraz zadbał o swoją emeryturę. Zdaniem profesjonalistów pieniądze najlepiej odkładać na indywidualnych kontach emerytalnych - tak Wiktor uspokaja swojego kolegę. Indywidualne konta emerytalne stanowią tak zwany trzeci filar. W odróżnieniu od dwóch poprzednich przynależność do niego jest całkowicie dobrowolna. Idea IKE została zaczerpnięta z amerykańskich IRA (Individual Retirement Account). Mimo identycznej nazwy polskie i amerykańskie rozwiązanie dzieli istotna różnica. Jeśli Amerykanin chce wyciągnąć swoje pieniądze z IRA (bo ma jakąś pilną potrzebę albo chce w coś zainwestować), robi to bez żadnych opłat. W Polsce w takim przypadku trzeba zapłacić podatek od zysków kapitałowych (zwany podatkiem Belki). Poza tym IKE - przynajmniej w teorii - ma same zalety. Osoba, które włącza się do trzeciego filaru, może wybrać między czterema rodzajami inwestycji. To lokata bankowa (bezpieczna, ale z oprocentowaniem ledwo wystającym powyżej poziomu inflacji), polisy ubezpieczeniowe (połączenie polisy na życie z lokatą bankową), fundusze inwestycyjne (zakres ich inwestycji jest znacznie większy niż otwartych funduszy emerytalnych, bez ograniczeń mogą one lokować pieniądze w aktywa zagraniczne), rachunki maklerskie (co oznacza, 16 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009 że inwestujemy jedynie w spółki notowane na giełdzie, przy czym możemy je dowolnie wybierać). Z daleka wydaje się więc, że szafa gra. Skoro ZUS jest żywym trupem, a OFE kosztują okropnie dużo i nie dają gwarancji porządnej emerytury, trzeci filar wydaje się kołem ratunkowym. Przyjrzyjmy się temu kołu z bliska. Nawet jeśli znajdzie się odpowiednia wola polityczna, planowane zmiany w obecnym systemie będą jedynie kosmetyką. ZUS i tak musi kiedyś zniknąć Przepisy mówią, że rocznie na IKE można włożyć nie więcej niż 150 procent średniego miesięcznego wynagrodzenia (obecnie to niecałe pięć tysięcy złotych). Chcesz płacić mniej do ZUS i OFE, a więcej do IKE? Nie ma takiej możliwości. A przecież gdyby nie to niezrozumiałe ograniczenie, IKE byłyby całkiem uczciwą formą oszczędzania. Ktoś ma czas i zna się na ekonomicznej materii, to może grać na giełdzie i ponosić ryzyko. Ktoś inny jest laikiem i ma cykora, więc po cichutku odkłada sobie na koncie w banku. I tak dalej, zgodnie z wymienionymi przed chwilą czterema rodzajami IKE. Ale jest, jak jest. W szczytowym momencie, czyli w połowie 2007 roku, indywidualne konta emerytalne miało 886,5 tysiąca Polaków odkładających 1,5 miliarda złotych. Od tamtego momentu 120 tysięcy osób zdecydowało się zapłacić podatek Belki (rumcajsowskie 19 procent od zysku) i całkiem wycofać się z trzeciego filaru. Gdy w 1998 roku ówczesny rząd przedstawiał projekt reformy emerytalnej, założenie mówiło o siedmiu milionach członków IKE. Życie brutalnie zweryfikowało to założenie. Odkurzacz, jakim jest pierwszy i drugi filar, wciąga tyle pieniędzy, że na trzeci nie zostaje już prawie nic. Jeszcze większym niewypałem okazały się pracownicze programy emerytalne (PPE). Tym razem autorzy reformy emerytalnej założyli, że pracodawca, zamiast rozdawać pracownikom bonusy (jak służbowy samochód czy darmowy kurs języka obcego), będzie odkładał pewne kwoty na ich emerytury. Pracodawcy nie okazali się specjalnie wielkoduszni. I trudno się dziwić. W końcu dostają nieźle w kość, odprowadzając podatki, składki do ZUS i uiszczając rozmaite inne opłaty. Do tego przepisy o PPE są - najdelikatniej mówiąc - skomplikowane. By wdanej firmie uruchomić taki program, trzeba spełnić wiele wymogów. PPE działają tylko przy największych koncernach (między innymi Telekomunikacja Polska, Unilever, Nestle). Jak podaje Komisja Nadzoru Finansowego, łączna wartość aktywów zgromadzonych w PPE na koniec 2007 roku to nieco ponad miliard złotych. - Chciałbyś likwidacji wszy?, ten niedoszły prezydent Białegostoi myślenie jest wyjęte z początku XI Czytałeś przecież Ziemię obiecam tor stawia kolejne pytania. Na takie argumenty Robert niewzruszony: - A pamiętasz, jai niec PRL rząd ogłaszał reformy cze?pierwszy etap reformy, drugi et my, ogólnokrajowe referendum z} czy jesteś za trzecim etapem reform czy, których nie da się reformowc ma to żadnego sensu. Twoi viehj WM j ostaii od fol dar\ refor\ ierą lą rai bo nii Planowana przez gabinet P refor-l ma systemu rzeczywiście jest pi? wanal na wiele lat i na wiele etapów: zr sieni J wczesnych emerytur mundurów} i gór-l niczych, racjonalizacja przychód': i wyl datków KRUS (do której w przyszi i rolal budżet będzie musiał dołożyć 15 n r trdófll złotych, niezależnie od dotacji dl ZUS)J zrównanie wieku emerytalnego m ezyzj i kobiet. Nawet jeśli znajdzie się odpowiedl nia wola polityczna i wszystkie plr-;iywejj dą w życie, będzie to tylko kosmen a. g Obecnie przeciętny mężczyzn; racuj J 45 lat, czyli 540 miesięcy. Przez i n czasl jak już wspomnieliśmy, musi z;>oewnia sobie byt na 156 miesięcy emerytr ry (tak-l że przeciętnie). Wystarczy odkład; kilkaj set złotych miesięcznie na najzwj lejszej lokacie w banku, by na starość óc soj bie kupić mieszkanie na wynajer i miećl z tego emeryturę dwukrotnie wię szą, nia oferują to obecnie trzy filary raz wzię- te. A po śmierci mieszkanie prz ież mel przepadnie. Ktoś je odziedziczy b ę d a a to istotny wkład w jego emerytun 1 Jeśli ktoś chce inwestować v dzida! sztuki, niech inwestuje w dzieł.- sztuni Ktoś uważa, że najlepszą lokatą st złoł to, niech kupuje takież monety i ;itablaj Oszczędzając na emeryturę, moż: ' kupie ziemię, biżuterię, udziały w jakiej firmieł nieruchomości, metale szlachetr akq«l spółek na całym świecie. Pieniądz moz-j na też powierzyć fachowcom, którzy zainj westują je w naszym imieniu (mając g"'3! rancję, że przez najbliższe 150 lat metraij na Bernarda Madoffa, przy czym gwarapj cję wystawia dyrektor ciężkiego więzień*3! w Butner w Karolinie Północnej). ^. 1 A jeśli ktoś nie chce odkładaćgo sprawa. Na starość będzie korzys^j z przytułku lub pomocy dzieci (jeśli Je " brze wychowa). 1 To najbardziej uczciwe posta""1611'^ sprawy. Zresztą innego wyjścia nie Zakład Ubezpieczeń S p o ł e c z n y c h orazfb go przybudówki i tak muszą znikną0, piej wcześniej niż wcale. W ięcej na ten temat S W słuchaj w Radiu ' we w torek 24 listo pada o godz i. p rze k ro j.p l P io tr K o s s o b u d z k i K ied y z a b ra k n ie n a m w ę g la i ropy? Być m o że nigdy. Bo to, co nam w cis kali w szko le o ta k zw anych p aliw ach ko p aln ych, w cale nie m usi być praw dą! 2. Co wolno, a < czyli współżycie z policjantem P io tr S ta n is ła w s k i O ty m, kiedy, ja k i za co policja m o ż e cię w y le g ity m o w a ć, z a tr z y m ać czy p rze szu kać tw o je m ie s z k a nie. Poznaj praw a - policji i tw o je 3. 7 mitów o Chińskiej Republice Ludowej T o m a s z S a je w ic z K oniec z p ó łp ra w d a m i i b zd u ra m i na te m a t n a jlu d n ie js ze g o kraju ś w ia ta. P rz e c z y ta j, a C h in y p rz e stan ą być dla ciebie chińszczyzną 4. Środkowy palec Leon P io tr S ta n is ła w s k i K an a d yjs ki k o lek cjo n e r d z ie ł s z tu k i z ro b ił in te re s życia. K u p ił a n o n i m o w y p o rtre t z X IX w ie k u, k tó ry o k a za ł się re n e s a n s o w y m d z ie łe m L eonard a da V in c i. W a rto ś ć d z ie ła sk o czyła do 175 m ilio n ó w d o la ró w 5. Nedelmann: Doczekai legalnej marihuany ro z m a w ia M a c ie j J a rk o w ie c O ty m, skąd w z ię ła się n a rk o ty ko w a p ro h ib icja i d la czeg o trz e b a z nią skończyć, m ó w i E th a n N e d e lm a n n, za ło ż y c ie l i p rezes D ru g P olicy A llia n c e, n a jw ię k s ze j a m e ryk a ń s k ie j o rg a n iza c ji zab ie g ają cej o re fo rm ę p o lity k i n a rk o ty k o w e j 6. prawda czy półpraw dy? Ire n a C ie ś liń s k a Jeśli dw a tysiące ko b iet przez d z ie sięć la t b ę d zie co roku p o d d a w a ło się m a m m o g ra fii, s ta ty s ty c z n ie u ra tu je to życie je d n e j z nich. D z ie sięć innych z o s ta n ie b e z p o w ro tn ie i n ie p o trz e b n ie o k ale czo n ych 7. Kobiecość, do cholery! ro z m a w ia P io tr N a js z tu b 9 0 p ro c ent a rty s tó w to e k s h ib ic jo niści, k tó rz y chcą w yjś ć, usłyszeć, że są ko ch a n i. I ja się w p is y w a ła m w to g ro n o - m ó w i A g n ie s zka C hylińska 8. Totolotek od kuchni K r z y s z to f S z c z e p a n ia k T e o rie s p isk o w e p u s zc za m y zw y kle m im o u szu. A le ta? O to w n io s k i z w iz y t w T o ta liz a to rz e S p o rto w y m i w stu d iu P o ls a tu, g d zie o d b y w ają się losow ania L o tto 9. jako grecka tragedia B a rte k C h a c iń s k i W sp ra w ie P o la ń sk ieg o nie b ę d zie szczęśliw ych za k o ń c zeń. N ik t ju ż nie m oże w ygrać, są tylko p rze g rani. C zy je d n a k na p e w n o? 10. Im bardziej, Tyrr bardziej! r o z m a w ia P io tr N a js z tu b S ta n is ła w T y m, e m e ry t pracujący, d a ł się w cią g n ąć N a js z tu b o w i w ro zm o w ę o B ogu i b e zsensie życia, p o lity c e i w a d ze k in d e rs ztu b y, a ta k ż e o w ła s n e j m iłości do psów * w g d a n y c h z a p a ź d z ie r n ik PRZE KrOJ / C s Sprzedać kamienice )e*t**my niedoskonali - mówi lider Stronnictwa Demnkratyr7nego Paweł Piskorski Ale ohkruje, te mimo miazd>qrej przewagi PO i PK nie ucieknie do latu:: NAJNOWSZE B.Rewers* - wszystko o naszych k Szatański plan Watykanu fi Rymanowski; PamifC absolutna fi.potatokl. Ścigany i pożądany* chudy fi W ti«iy zajst w ci*t* RACZKOWSKI IWYDARZENIA Szatański pian Watykanu Kościół katolicki ogłosił gotowoi przejęcia anglik o nów niezadowolonych 2* swoja) wspólnoty Wezmte hurtowo - i tylko iwteckkii, ale i duchownych, o nawet całe diecezje. Jul <Ja*»no Jedna reli* m»* wyrrarfma dntg»j tyle na r CYWILIZACJA SL Wdvv raj* «Wt LUDZIE Ptskorskl w metrowym lesle * 1» Rełary, 7 urortys tego otwarrta pimirtka Ptorra RuBka H PROMOCJA Listopadowy nun sprzedały i m Piotr Rubik Iwletym? Kurcz*, ła rozumiem dokonania, ale czy nie za prędko? e cr magazynu.sukces" Jul w.sukces* ekskluzywny magazyn dla kobiet i mgzezyzn. Zobacz co w listopadowym ŚPIEWAJ W KAWIARNI " Jubileuuowa Kawiarnia \ J T Nau kowa o iptewanlu I...a *

10 Gdy europejska lewica daje Barackowi Obamie Nobla za jego bój o po! oj, lewica amerykańska coraz częściej nazywa go zdrajcą. Podsumowuj er )\ pierwszy rok pierwszego czarnego prezydenta iedy w wyborczą noc szedłem z wiwatującym tłumem przez nowojorski Harłem, miałem wrażenie, że uczestniczę w nadejściu mesjasza. W listopadzie 2008 roku, po ośmiu latach Busha, większość Amerykanów w płomiennie przemawiającym Obamie zobaczyła zbawcę, który przyniesie upragnioną i obiecaną zmianę. Dziś mesjasz, choć dostał Nobla i w Europie nadal go wielbią, w Ameryce ma problem z powstrzymaniem fali apostazji. Największy od 50 lat spadek poparcia dla poczynań prezydenta w pierwszym roku urzędowania (z 78 do 49 procent) to konsekwencja nie tylko odwrócenia się od Obamy niezależnych wyborców, ale też rozczarowania, jakie zafundował lewicy. Mit odnowiciela legł w gruzach. Zmiany nie ma, bo mesjasz okazał się konserwatystą. Mamy na to cały alfabet dowodów: Aborcja Organizacje praw kobiet ostro skrytykowały budżet przygotowany przez administrację Obamy za utrzymanie w mocy tak zwanej poprawki Hyde a, która blokuje refundowanie z budżetu federalnego zabiegów przerywania ciąży. Lobby pro choice twierdzi, że aborcja jest jedyną podstawową usługą medyczną wykluczoną z programu Medicaid - pomocy dla najuboższych pacjentów - i nazywa to dyskryminacją kobiet. 18 PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA 2009 Prezydent jest po stronie konserwatywnych Demokratów, którzy uzależniają poparcie dla reformy zdrowia od ustawowego usankcjonowania zakazu opłacania aborcji z pieniędzy podatników. Broń O ba M ao, czyli artystyczne p o łą cze n ie B a ra ck a O bam y i M ao Zed o n g a made in China. Chińczycy wciąż wierzą w lewicowość przywódcy USA JV Ku oburzeniu organizacji walczących o ograniczenie prawa do posiadania broni Biały Dom nie pali się do zaostrzenia przepisów w tej kwestii. Wbrew obietnicom z kam- panii Obama nie przywróci wygasłego w 2004 roku zakazi cywil-? nej sprzedaży niektórych typ bro-l ni półautomatycznej (na {.'ykłaul karabinów Kałasznikowa). >u 1^ cej, podpisał ustawę znosząc zaku* I wnoszenia naładowanej bror na te-j ren parków narodowych. isaknl w domu pomocy w Karolinie ółnoc J nej i w centrum imigrantów ' stan - 1 Nowy Jork, w których łącznie gin<?; I 21 osób, nie zmieniły konserw y\vnejl postawy prezydenta. Clinton Hillary Niepojęte! Hańba!, Zdrada I - gdy okazało się, że to ona pokieru I je polityką zagraniczną w administncji Obamy, przez lewicowe błogi pra I s z e d ł is tn y ry k w y ra ż a ją c y niedo^ - I rzanie, gniew i rozpacz. Podczas i wyborów często słyszałem od " - I lu zapalonych lewicowców, ze J_ 8 to Clinton zdobędzie nominacją 1 I mokratów, oni bez wahania zag ją na McCaina - tak wielka je'y niechęć do senator z Nowego. kampa" ku. Odnowiciel budujący w nii swój image na od?0' o d erw a n iu ifftalitycznego establishmentu i P,;;ący co znudzenia, że nie głosował awojr i w Iraku, powierzył jedną jważni szych posad w państwie ja-.jzębie damie, zwolenniczce woj- -v po u.ł y zanurzonej w waszyngtońskimba >rku. Drony [SA p. owadzi program likwidowania trategicznych celów (również lut kich) za pomocą bezzałogowych, z ialnie sterowanych (najczęściej z Y aszyngtonu) pojazdów latających wanych dronami. Poprzedniaadr nistracja była za to krytykowana- >rogram wzbudza wątpliwości nati y etycznej i nie jest do końca jasne, c y jest zgodny z międzynarodowym konwencjami. Według raportureno iowanego lewicowego think tankur; ie New America Foundation wciąg pierwszych dziewięciu miesięcynr stanowisku Obama autoryzował wu ej operacji dronów niż Bush przez o :atnie trzy lata prezydentury. Raport onosi, że CLA na rozkaz Obamyprz irowadziła co najmniej 41 takichat (ów, w których zginąć mogło nawet. )0 osób, w tym wielu cywilów, równie dzieci. bnar el Rahm Szczyć się przydomkiem Rahmbo, słynie igresywnego stylu uprawiana pc tyki, uchodzi za jastrzębia vwieli kwestiach bliższego Republikom iiż Demokratom. We wszysttoh p osowaniach podnosił rękę audz leniem administracji Busha -alszyc i funduszy na wojnę w Iraku. 200 roku zapytany, czy poparłby fflwazj gdyby wiedział, że Saddam ^ ma oroni masowego rażenia, od- Mwied dał; Tak, jego likwidacja była niec/,a. Wybór Emanuela na szefa rezydenckiego gabinetu był pierw- Personalną decyzją Obamy. togjafie 1ama zablokował publikację zdjęć - komentujących znęcanie się nad Ujrzanymi o terroryzm przez amej^ńskich wojskowych za czasów Jsha. tłumaczył się troską o żołnie- ^ Walczących w Afganistanie: gdytotografie ujrzały światło dzienne, Jzułmanie zapałaliby do jankesów ',2cze większą nienawiścią. Sonda- Pokazały, że jego decyzję popar- '^ększość społeczeństwa, ale lewicie zostawiła na nim suchej nitki. "lany publicysta Glenn Greenwald /Półpracujący między innymi z The ^ York Timesem nazwał Obamę Mnikiem w zbrodniach wojen- 1nPopełnionych przez Busha. Gates Robert Sekretarz obrony. Decyzja o pozostawieniu go na stanowisku została przyjęta z ulgą przez Pentagon i z niedowierzaniem przez liberałów liczących na szybkie wyjście z Iraku. Stało się jasne, że nowy prezydent nie spełni swoich obietnic (i marzeń pacyfistów) i nie sprowadzi wszystkich amerykańskich żołnierzy do domu. W lutym Obama ogłosił, że wojna skończy się 31 sierpnia 2010 roku, kiedy Irak opuszczą ostatnie amery- Ta pani w czerwonym to litera C w n aszym a lfabecie. Kiedyś wróg, dziś przyjaciel kańskie oddziały bojowe, ale na krytykę antywojennych działaczy zasłużyła decyzja, aby na czas nieokreślony pozostawić na miejscu oddziały szkoleniowe w sile 50 tysięcy żołnierzy. Homoseksualiści Społeczność gejów i lesbijek najbardziej otwarcie ze wszystkich liberalnych środowisk demonstruje swo- je niezadowolenie z pierwszego roku prezydentury Obamy. Ten zachowuje konserwatywną postawę zarówno w kwestii federalnego zakazu legalizacji małżeństw homoseksualnych, jak i zapoczątkowanej przez Billa Clintona polityki Don t ask, don t tell (Nie pytaj, nie mów), która de facto uniemożliwia zdeklarowanym homoseksualistom wstępowanie do armii. Mam znajome uczucie mdłości przy każdej konfrontacji z ludźmi Obamy na temat praw gejów - żali się Andrew Sullivan, jeden z działaczy. - Woleliby, żeby tych praw w ogóle nie było, żebyśmy się wynieśli i dali im spokój. Imigranci Kolejna grupa wytykająca Obamie bezczynność. Gdy został prezydentem, 11 milionów nielegalnych imigrantów żyjących i pracujących w USA spodziewało się szybkiego rozpoczęcia prac nad ustawą, która dałaby im prawo pobytu. Nic z tego. Grupa Demokratów reprezentujących mniejszość latynoską wystosowała w sierpniu do Obamy list z apelem, żeby zajął się problemem nielegalnych. Biały Dom tłumaczy się natłokiem prac legislacyjnych i prosi o cierpliwość. Joe Łieberman Senator niezależny, ale siedzący w ławach Demokratów i z ich ramienia przewodniczący komisji bezpieczeństwa wewnętrznego i spraw rządowych. Ku zdumieniu lewicy w wyborach prezydenckich nie poparł ani Clinton, ani Obamy, tylko... Johna McCaina. Co gorsza, za powód takiej decyzji podał poglądy tego ostatniego na wojnę z terrorem (kandydat Republikanów zasłynął oświadczeniem, że jak będzie trzeba, to USA zostaną w Iraku przez następne sto lat). Zdumienie lewicy było nie mniejsze, kiedy Obama, gdy już został prezydentem, w geście wybaczenia przekonał część demokratycznych członków rzeczonej komisji, by zostawili Liebermana na stanowisku przewodniczącego. Najbardziej liberalna flanka Partii Demokratycznej nigdy mu tego nie wybaczy. >

11 ŚWIAT.> Kara śmierci Wbrew nadziejom środowiska walczącego o zdelegalizowanie w USA kary śmierci Obama nie będzie ich sprzymierzeńcem. Jako prezydent może udzielać prawa łaski skazanym na śmierć wyrokiem sądu federalnego, ale odkąd objął urząd, już czterokrotnie dał zgodę prokuratorom na żądanie kary śmierci w sprawach federalnych. Lista gości Mimo protestów dziennikarzy i organizacji monitorujących poczynania rządu Obama kontynuuje tradycję zapoczątkowaną przez swojego poprzednika i odmawia ujawnienia listy gości odwiedzających Biały Dom. Jego administracja upiera się, że są to informacje prezydenckie, a więc niepodlegające ustawie o swobodzie informacji. Za kadencji Busha sądy dwukrotnie odrzucały taką argumentację i żądały ujawnienia rejestrów. Działacze z grupy CREW tropiącej korupcję w Waszyngtonie mówią, że ich utajnianie służy przede wszystkim ukrywaniu kontaktów z lobbystami. Obietnicę nowej, w pełni przejrzystej polityki szlag trafił - podsumowują. Main Street Czyli zwykli Amerykanie. Ci z nich, którzy słuchając w wyborczą noc przemówienia prezydenta elekta, uwierzyli, że rzeka państwowych dolarów popłynie na Main Street zamiast na Wall Street, przecierali oczy ze zdumienia, gdy Obama wręczał nominację swemu nowemu sekretarzowi skarbu Timothy emu Geithnerowi. Przecież to ten gość ze swoim poprzednikiem Henrym Paulsonem przygotował 45-miliardowy bailout dla trzech banków: Goldmana Sachsa, Morgana Stanleya i JP Morgana! Teraz ma zarządzać nowym pakietem ratunkowym wartym prawie 800 miliardów? Rok po wybuchu kryzysu amerykański sektor finansowy pozostaje kompletnie nieuregulowany, uratowani bankierzy wypłacają sobie wielomilionowe premie, a bezrobocie na Main Street przekroczyło 10 procent i jest najwyższe od 1983 roku. Netanjahu Beniamin Lewicowcy całego świata walczący o wyzwolenie Palestyny liczyli na to, że prezydent, który ma na drugie Hussein i który spędził kilka lat dzieciństwa w muzułmańskiej Indonezji, zrewiduje sojusz amerykańsko-izraelski, co wpłynie pozytywnie na bliskowschodni proces pokojowy. Przeliczyli się sromotnie. Jeszcze w czerwcu w kairskiej odezwie do muzułmańskiego świata Obama wlewał w serca Palestyńczyków nadzieję na twardą postawę Stanów Zjednoczonych wobec Izraela i pełne poparcie dla jak najszybszego powstania niepodległej Palestyny. Dziś widać zupełną kapitulację jego administracji wobec agresywnej polityki premiera Beniamina Netanjahu. Amerykańskie żądanie, aby Izrael natychmiast przerwał budowę nowych osiedli na Zachodnim Brzegu i w palestyńskiej części Jerozolimy, zastąpiła radość (wyrażona przez Hillary Clinton podczas październikowej wi- Styczeń Krótka narada z wiceprezydentem Joe Bidenem tuż przed podpisaniem decyzji o zamknięciu obozu w Guantanam o, który stoi do dziś 20 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009 Przyszły prezydent spotyka się z odchodzącym, < 'U Barack O bam a i George W. Bush w Gabineci Owalni zyty w Izraelu), że prace budowlane postępu ostał-1 nio nieco wolniej. Obóz w Guantanamo Dwa dni po objęciu stanowiska prezydent wśr d bh I skających fleszy podpisał dekret nakazując) zam-1 knięcie zniesławionego więzienia w ciągu roku I To miał być symbol zakończenia ery Busha. Dzis wia-1 domo, że termin nie zostanie dotrzymany, a na Oba-1 mę posypały się gromy z lewicy i z ONZ za twierdz? I nie, że przetrzymywanie w nieskończoność najbar I dziej niebezpiecznych więźniów ( n i e s k a z a n y c h za nym wyrokiem) może o k a z a ć się konieczne. Podsłuch Administracja Obamy zaadoptowała b u s h o w s k ą P I litykę zakładania podsłuchów bez nakazu sądo^e 1 go i zasadę przywileju państwowego, według kt - I każdy proces sądowy może zostać p r z e r w a n y - J L jego kontynuowanie zagraża bezpieczeństwu pa 1 stwa. W ten sposób Obama chroni f u n k c j o n a r u ' I poprzedniej administracji przed wyrokami za I galne podsłuchiwanie obywateli. O r g a n i z a c j e. watelskie załamują ręce i przytaczają wyp "K"' Obamy kandydata, w których k r y t y k o w a ł adm fracyj >zakładanie pluskiew i zapowiadał rozlicze- ::e wsi. stkich nielegalnych podsłuchów. ;olni iwo ^ery, mie umierają z przejedzenia. Rolnici t anża spożywcza wymagają więc radykalni refc my. Według WHO otyłość jest w USA dru- Po tj coniu przyczyną zgonów, którym można zab ie c, Działacze apelują: rolnictwo trzeba przesta- 'icna produkcję zdrowego jedzenia, nawyki żywie- ^owe uwolnić od dyktatu spożywczych korporacji,,vyniku którego wielokrotnie przetworzony, zawie- 1 ^y 50 procent sztucznych tłuszczy i zapakowany ' hamburger jest trzykrotnie tańszy niż marska. Ale wyznaczony przez Obamę sekretarz rol- -ctwa Tom Vilsack jest człowiekiem establishmen- Jego nominację pochwaliły giganty rolniczo-spo- ^cze, a skrytykowali ją producenci zdrowej żyw- * *cioraz dietetycy. 'tategia dla Afganistanu :;yfiści doszczętnie stracili wiarę w odnowiciel- ^ moc Obamy, gdy ten w lutym przyklepał wydodatkowych 17 tysięcy żołnierzy do Afganiv*ju. Przed końcem roku prezydent noblista musi decyzję w sprawie nowej strategii. Grupa do- - eow naciska na dalsze wzmacnianie sił (mówi się FOT. SAUL LOEB/AFP/EAST NEWS, STEPHEN SHAVER/POLARIS/FOTOLINK, JOSHUA ROBERTS/REUTERS/FORUM, PETE SOUZA/AFP/EAST NEWS, ERIC DRAPER/REUTERS/FORUM, LARRY DOWNING/REUTERS/FORUM, PAUL J. RICHARDS/AFP/EAST NEWS o 40 tysiącach wojska). Według The New York Timesa Obama najprawdopodobniej ich posłucha. A wpływowy lewicowy tygodnik The Nation publikuje raport, z którego wynika, że amerykańscy podatnicy finansują rebelię talibów. Opłacana przez Pentagon afgańska firma zapewniająca amerykańskim konwojom zaopatrzeniowym bezpieczeństwo na drogach odpala działkę rebeliantom. Według źródeł The Nation ten haracz stanowi jedną dziesiątą ich dochodów. Po roku widać wyraźnie, że rządy Baracka Obamy mają więcej wspólnego z terminem kontynuacja niż ze zmianą Z żoną M ichelle na pogrzebie ofiar wojny, której nie udało mu się zakończyć Tortury Kolejna niespełniona obietnica. Wprawdzie Obama opublikował raporty dokumentujące kontrowersyjne metody przesłuchań stosowane przez oficerów CIA, jak podtapianie, bicie i głodzenie, ale jednocześnie zapowiedział, że nie będzie w tej sprawie śledztwa. Amnesty International: mocodawcy i wykonawcy tortur mogą spać spokojnie. Ubezpieczenie zdrowotne Jeśli przejdzie przez głosowanie w Senacie, reforma zdrowia będzie jedyną epokową zmianą pierwszego roku prezydentury Baracka Obamy. Dlatego prezydent walczy o nią jak lew. Według lewicowego skrzydła Demokratów w tej batalii Obama zapomniał o istocie reformy i rozmywa ją w kolejnych kompromisach. Upaństwowienie systemu ubezpieczeń na wzór brytyjskiego National Health Service pozostanie niespełnionym marzeniem amerykańskiej lewicy. Ale nawet stworzenie pań stwowej ubezpieczalni, która konkurowałaby z sektorem prywatnym, jest bardzo niepewne. Obama wspiera frakcję konserwatywną przeciwną opcji publicznej, byle tylko przepchnąć ustawę. To ma być reforma? Obowiązkowe ubezpieczenie bez taniej oferty państwowej napędzi tylko dodatkowych klientów korporacjom - pisał w The New York Times znany komentator Bob Herbert. Wojskowe trybunały Stworzone przez George a W. Busha do szybkich - zdaniem lewicy bezprawnych - procesów przeciw podejrzanym o terroryzm. Obama kandydat nazywał je niekonstytucyjnymi. Obama prezydent zdecydował, że ich nie zamknie, tylko je nieco zmodyfikuje. Yes, we can! Do swojego wyborczego hasła Obama zapomniał dodać: And hopefuly we will (I może nawet się nam uda) - piszą złośliwcy. Prawdziwych mężów stanu cechuje to, że obiecują mało, a robią dużo. Według lewicowych krytyków największy grzech Obamy polega na tym, że zachowuje się dokładnie na odwrót. Zmiana klimatu Z ratowaniem ziemi prezydent noblista też się ociąga. Na grudniowym szczycie klimatycznym w Kopenhadze Stany Zjednoczone, największy światowy truciciel, przekażą delegacjom 190 państw wiadomość, że planowaniem redukcji emisji C02 zajmą się może w przyszłym roku. Odpowiednie ustawy utknęły w Kongresie i Obama nie pali się, żeby je popychać. Europa (gdzie emisja na głowę mieszkańca jest dwa razy mniejsza niż w USA) proponuje zmniejszenie emisji w krajach rozwiniętych o co najmniej 20 procent do 2020 roku. Administracja Obamy odpowiada, że to nierealne, a poza tym cele nie powinny być obowiązkowe, tylko dobrowolne. Czy powyższe abecadło świadczy o tym, że Obama jest złym prezydentem? Niekoniecznie. Wskazuje tylko na to, że nie jest reprezentantem lewicy, lecz konserwatywnego (w prawie całej republikańsko- - demokratycznej rozciągłości) establishmentu politycznego USA. Jest on na tyle potężny, że w Waszyngtonie musiałby nastąpić koniec świata, by lewica doczekała się swojego mesjasza. PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA

12 T E K S T A G N IE S Z K A F IE D O R O W IC Z, IW O N A H A Ł G A S, ILU STR A C JE A LICJA G A P IŃ S K A Na kłopoty - bezdzietni Dzieci. Ponoć są fajne, ale nie wszystkich to przekonuje. Bezdzietni z wyboru tłumaczą, że brak dzieci nie tylko nie szkodzi, ale nawet pom; a - społeczeństwu, psychice i budżetowi. I nie sposób odmówić im racj JULIE Z PRZYJACIÓŁMI NA PIĄTEK ZAPLANOWAła kolację z winem. Chętnych jest już dwadzieścioro. Nieważne, gdzie pójdą. Ważne, że nikt nie będzie musiał wyjść wcześniej, bo opiekunka czeka. A przy deserze nie będzie wałkowany temat przegapionego odcinka Ulicy Sezamkowej czy kupy w kolorze marchewki. Bo przyjaciele Julie to lokalny kalifornijski oddział No Kidding!, organizacji zrzeszającej dobrowolnie bezdzietnych, którzy po prostu nie chcą mieć dzieci. Kalifornijski klub liczy już ponad 250 osób, a chętnych stale przybywa. - Mamy już ponad 50 oddziałów w sześciu krajach: wspieramy ponad 10 tysięcy bezdzietnych od Kanady po Chiny - wylicza rzeczniczka organizacji Laura Ciaccio, 3 1-letnia prawniczka, która wraz z mężem Vincentem prowadzi jej nowojorski oddział. - Dzieci powinny być świadomym wyborem tych, którzy naprawdę chcą je mieć - wykłada swoje kredo. Z podobnego założenia już w 1984 roku wyszedł Kanadyjczyk z Vancouver Jerry Steinberg. Gdy czwarty z kolei lekarz odmówił 34-letniemu mężczyźnie sterylizacji (tłumacząc, że jest za młody i na pewno wkrótce zachce mu się potomstwa), ten w akcie protestu założył No Kidding! Organizacje, takie jak amerykańskie No Kidding!, Childfree by Choice czy Happily Childfree jednoczące szeregi wolnych od dzieci (childfree, w przeciwieństwie do childless), walczą nie tylko o prawo do biologicznej bezdzietności (sterylizacji), ale także do wyboru życia bez dzieci bez skazywania się na społeczny ostracyzm. Ich szeregi rosną. Bez potomstwa żyje już ponad 15 procent małżeństw w Stanach Zjednoczonych, dzieci nie ma też co piąta para w Wielkiej Brytanii i co szósta w Polsce. Dla ilu z nich to świadomy wybór, a nie na przykład skutek niemożności posiadania potomstwa? jzczegóiowych danych brak, ale badania amerykańjjóego ational Center of Health Research pokazuje liczba ta się powiększa. W 1982 roku 4,9 proent ko: iet w wieku rozrodczym deklarowało nie- :hęć do posiadania dzieci w ogóle. 20 lat później byłoto już 6,2 procent. 2rzec y śmierdzących wolę sery Mieszk jący w Vancouver Jacek Szenowicz i jego żonae ine Lui, reporterka programu telewizyjne- ) et k i autorka popularnego blogu o gwiazdach L neygossip.com, rok po ślubie zdecydowali, żedzie to zabawa nie dla nich. - Nie jesteśmy gotowi na tak drastyczną zmianę swojego życia - mówi Pn krojowi Szenowicz. Do podobnych wnioskówdoszła Julia, 30-letnia warszawianka, specjalistkaod public relations, od sześciu lat związana zmarc iem (dziennikarzem, także 30-letnim): -Jesteśmy byt wygodni. Ciągle mielibyśmy problem, zkim zostawić, gdybyśmy chcieli wyjechać lub pójść n i imprezę. Mą: Laury Ciaccio Vincent, doktorant na wydziale osychologii społecznej Uniwersytetu Rutgersa, publikacj i Motywacj e wolnych od dzieci wśród owodów rezygnacji z potomstwa wylicza: dbałoś o związek, rozwój osobisty, karierę, strach przed iespełnieniem jako rodzic. Zwyczajne nielubien 1 dzieci pojawia się najrzadziej. Argumenty owłas: /ch aspiracjach oraz czasie dla siebie dominująt; że na polskim forum dla bezdzietnych z wyboru( ww.bezdzieci.pl). Niektórzy dorzucają powódestetyczny. - V dzieciach nie znajduję niczego interesująco i dnego. Cóż, mnie zachwycają dla odmiany obrazy Modiglianiego, a z rzeczy śmierdzących woięsery ileśniowe - zaznacza uczestnik Bezdzieci.pl hyjący się pod nickiem Fides. Z b dań ekonomistów z University of Virginia wynik że dobrowolnie bezdzietni to najczęściej dobrze wykształceni, biali mieszkańcy miast, nastawni i i samorealizację, pracujący na wyższych sta- wisł ich i osiągający wysokie dochody. Zdaniem ^jolt ;ów podobnie jest w Polsce: - W większych ^asta h jest mniejsza presja, by realizować trady- % i odel życia rodzinnego. Tu też żyje najwię- ;ejwy] ztałconych kobiet. Te siostry prawniczki 'kgdy M. z TVN-owskiego serialu tak jak jego boaterk zbyt dużo pracy włożyły w zdobycie pozy- -1 w żj ciu zawodowym, by teraz przerywać karie-?urlopem macierzyńskim - uważa doktor Małgo- ^ata Bogunia-Borowska, socjolożka z Uniwersyte- - Jagiellońskiego. Chcą nacieszyć się niedostępny- 1 kiedyś dobrami, inwestując w siebie, podróżując,.-efoiąjąc swoje marzenia. Mimo to wielu polskich bezdzietnych wciąż boi '^ujawnić. Na forach chronią ich nicki, w rozmo- e 1nami życzą sobie zmiany personaliów. Jak do- Jdzi autorka opublikowanej w 2001 roku Rewobezdzietnych Madelyn Cain, determinuje ich ^ach przed odrzuceniem. Stereotypowi bezdziet- Postrzegani są jako samoluby, które swoje docho- Przepuszczają na rozrywki, nie wkładają wysiłku chowanie przyszłych pokoleń. ' Także w naszym społeczeństwie nadal silna ;'t Presja, by para szybko podjęła rolę rodziców. ' arte powiedzenie, że nie planuje się posiadania potomstwa, spotyka się z niechęcią czy wręcz ze społecznym napiętnowaniem. Pada argument, że wybierający bezdzietność to hedonistyczni egoiści - dodaje Małgorzata Bogunia-Borowska. Uczestniczka forum Bezdzieci.pl Mufka, 32-latka z niewielkiego miasta na Mazurach, w związku od 11 lat, uważa, że decyzja o zostaniu rodzicem to często jedynie powielanie schematu, by nie wyjść Bezdzietni są postrzegani jako samoluby, które swoje dochody przepuszczają na rozrywki, nie wkładając wysiłku w wychowanie przyszłych pokoleń na odmieńca w oczach rodziny i znajomych. - Dużą rolę w tej propagandzie odgrywają pisma kobiece pełne uśmiechniętych bobasów. T y lk o później rzeczywistość odstaje od kolorowego obrazka - stwierdza. Sama wybiera koty. Mocno zdenerwował ją SMS od teściowej z okazji piątej rocznicy ślubu: Na następną pięciolatkę: rozwoju rodziny, ale nie w koty. Zamęczani pytaniami: A wy kiedy? oraz Nie? Dlaczego?! uciekają się do żartów czy absurdu. Jak na przykład Christianna: - Gdy ktoś dopytuje, mówimy: nasze koty nie lubią dzieci i nie chcą negocjować. Tak między nami: nasze koty rzeczywiście nie lubią dzieci, boją się ich potwornie - dodaje. Jacek Szenowicz nie boi się zarzutu samolubstwa. - Byłoby nierozsądne, gdybyśmy zdecydowali się na dzieci tylko ze strachu. Jak miałbym powiedzieć mojemu dziecku: miałem cię, bo tak wypadało? - pyta. A Laura Ciaccio dodaje: - Ludzie często także zostają rodzicami z egoistycznych pobudek. Nie sądzę też, by w dłuższej perspektywie było korzystne dla dziecka mieć mamę i tatę, którzy nimi zostać nie chcieli. Ważnym argumentem wysuwanym przez wielu bezdzietnych jest też dbałość o środowisko. W niedawnym wywiadzie dla brytyjskiego wydania Cosmopolitan bezdzietna aktorka Cameron Diaz wprost przyznała: Nie potrzeba nam więcej dzieci. Na ziemi i tak jest już za dużo ludzi. Sekunduje jej francuska psychoterapeutka Corinne Maier. W opublikowanym rok temu manifeście Żadnych bachorów. 40 powodów, by nie mieć dzieci pisze: Państwo powinno udzielać wsparcia tym, którzy rezygnują z potomstwa - w ten sposób ogranicza się bezrobocie i przeludnienie. - Zamiast wychowywać, dużo podróżujemy, spędzamy czas z przyjaciółmi, prowadzimy wspólnie LaineyGossip.com - wylicza Szenowicz. Podobnie jest w przypadku Marcina i Julii: - Właśnie planujemy miesięczną podróż do Azji. Wolne wieczory spędzamy w knajpkach z paczką również bezdzietnych znajomych. Wokół wspólnej zabawy koncentrują się także działania klubów typu No Kidding! Andrea i Peter Wankerowie prowadzący oddział tej organizacji w Denver wspólnie z innymi członkami organizują wycieczki rowerowe, robią grilla, a ostatnio zorganizowali przyjęcie, na którym piekli ciasteczka i przebierali się za superbohaterów. - To element infantylizacji kultury, w której dorosłe dzieci wybierają zabawę, koncentrację na własnych potrzebach i przekraczanie granic. Mniej popularne są należące do świata dorosłych trwałe relacje, odpowiedzialność, stabilność - podkreśla Bogunia-Borowska. - Ten stan ducha dobrze oddaje hasło z reklamy: Dorosnąć, tylko po co? Przyjemniej jest, jak kiedyś w przedszkolu, pobrudzić się czekoladą, jedząc kinder bueno, batonik nie tylko dla dzieci. Bo bezdzietni nie potrzebują dzieci. Sami wciąż chcą nimi być. Wasze święta, nasz sylwester Jednak z tej niekończącej się zabawy ewidentne korzyści odnosi gospodarka. Z amerykańskiego biuletynu statystycznego wynika, że bezdzietne pary mocno przyczyniają się do nakręcania koniunktury gospodarczej. Wydają o 60 procent więcej na rozrywki i ponad 100 procent więcej na jadanie poza domem niż statystyczni rodzice. Do tego dochodzą wydatki na liczne podróże czy utrzymanie ulubionych zwierzaków. Błyskawicznie przybywa ofert sprofilowanych pod kątem bezdzietnych - od serwisu wakacyjnego Childfreetravel.net po serwis randkowy Idontwantkids.com. Wiele korzyści z bezdzietnych mają wbrew pozorom dzietni. Bezdzietni świetnie sprawdzają się na przykład w roli okazjonalnych opiekunów: wujków, ciotek, > 22 PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA 2009 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA

13 wakacji? - żartuje Julia. Zv iszczą że kompromis jest możliw - My bezdzietni, pracujemy w vięta za to w sylwestra wyjeźdź my czy hucznie się bawimy - poda przy kład Julia. W podobnym tonie wyp viada się Jonathan McCalmont s. ujący Kidding Aside. Ta największa rytyjska organizacja bezdzietnych alczy o równe prawa dla bezdzietn i pra' cowników, chce między inny ł prawa do elastycznego czasu pi y czy wykonywania części obov zków w domu. W Polsce pracodawcy n: chęt nie podchodzą do elastyczne >cza- K su pracy. Rozwiązanie to w ą ępu- K je głównie w korporacjach, prze- znaczone jest właśnie dla roc iców W firmie farmaceutycznej Lilly Polska rodzice mogą zapla >wać swój czas rozpoczynania i kor zenia pracy, tak aby zdążyć zawieź dzieci do przedszkola albo szk y lub je stamtąd odebrać. Zwłaszcza że zrównywanie w prawach pracowników dzietnyd i bezdzietnych w dłuższej perspektywie działa także na korzyść dzianych. Holandia już pięć lat temu zyjęła prawo pozwalające każdemu bez uzasadnienia prosić o mo: iiwość pracy w niepełnym wymia; e godzin. To rozwiązanie sprawi e kobiety przestają być postrzega jako źli pracownicy, gdy rodzą i ją się mniej dyspozycyjne. Dla pra dawcy zatrudnienie kobiety nie w e się więc z większym ryzykiem, dob- Bezdzietne pary nakręcają gospodarkę. Wydają o 60 procent więcej na rozrywki i iż statystyczni rodzice. Sporo przeznaczają też na utrzymywanie ulubionych zwierza ów > rodziców chrzestnych dzieci swojej rodziny bądź przyjaciół. Tak jest w przypadku Jacka Szenowicza: - Mój starszy brat ma troje dzieci. Spędzamy z żoną trochę czasu z naszymi siostrzeńcami i siostrzenicą. Zaspokojenie naszej potrzeby kontaktu z dziećmi nie trwa dłużej niż parę tygodni - żartuje. Poza tym para pracuje na rzecz wolontariatu i opiekuje się swoim psem. Pary bezdzietne nie tylko częściej pracują na rzecz lokalnych społeczności. W ogóle spędzają więcej czasu w pracy, często dlatego, że tego chcą, ale czasem jest to na nich wymuszane. - Ja i Marcin jesteśmy notorycznie zatrzymywani po godzinach przez naszych pracodawców. Gdy trzeba skończyć pilnie projekt, nasi dzieciaci koledzy wychodzą wcześniej, bo przecież muszą na przykład odebrać dzieci z przedszkola, a nam dzieci w domu nie płaczą - wylicza Julia. Bezdzietni też w ostatniej kolejności decydują o wyborze terminu urlopu (lipiec i sierpień zarezerwowane są dla rodziców, bo to szkolne 24 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009 wakacje). Jeśli trzeba, pracują także w święta, bo jak im tłumaczą pracodawcy, to taki rodzinny czas i trzeba pozwolić X czy Y spędzić go z rodziną. - My jej, rzecz jasna, nie posiadamy - szydzi Julia. Rodzicom z dziećmi pracodawca częściej ustępuje: - Wiem, że koleżanka, biorąc kolejne zwolnienie na chorego Łukaszka, często zwyczajnie chce sobie odpocząć. Nikt nie śmie podważyć jego legalności. Ja od razu zostałabym wzięta pod lupę i nazwana leserem - dodaje Julia. Bezdzietni domagają się większej równości w traktowaniu. - Zamiast ciągle wyzywać nas od egoistów, zastanówcie się, co byście bez nas zrobili? Kto pracowałby w sezonie grypy, gdy wszystkie dzieci chorują? Czy zamknęlibyśmy fabryki na okres nie jest w Belgii, gdzie każd' może j skorzystać z trzyletniego, opłacanego przez pracodawcę urlopu. J na> zależy, czy wykorzystamy go na w> chowanie potomka, dodatkomstu' dia, czy podróż dookoła świata. Frustracja tonie w klockach Ania, mama kilkuletniej córki, wal czy ze swoją frustracją. Na forum bezdzietnych z wyboru szuka wspar cia. - Znam mnóstwo rozgorycz nych matek i ojców. Za nic nie Poznają się do tego, że jest fata nu -podkreśla., Niestety, bycie rodzicem nie po nosi naszego poczucia zadow oleni Wręcz przeciwnie - sprawia, że czu jemy się mniej szczęśliwi. R o b in - mon, profesor z U n iw e r s y te tu nowego Floryda, p r z e b a d a ła 13 ;jęcyar erykańskich rodzin, wskazując 3awyż; sy poziom satysfakcji i zadowoleniaz ycia wśród osób bezdzietnych. Rodzic są bardziej zestresowani, zmęczeni, r ają więcej problemów. - Wcześniej było bardziej beztrosko, imprezowo. Dziś, choć ograniczeni i związane z brakiem czasu, snucz ze zmęczeniem rekompensujemi u niech córek, codzienność bywa trudna - podkreśla Ola, filolożka, mamapię ioletniej Julii i ośmiomiesięcznej Zos Mieszkanie tonie w zabawkach. Ztrudt n przebijamy się przez płacz Zosi, któr domaga się piersi, i hałasy Julki rytu cznie walącej w bębenek. Gdy wmał: ństwie pojawia się dziecko, pozioms esu obojga małżonków w istotnyspo jb rośnie - potwierdzają autorzyraportu Diagnoza społeczna Polaków2C09. - ierwsze miesiące dziecka to ogrom e wyzwanie. Taki kryzysowy scenar isz rzadko jednak pojawia się wnas m obrazie rodzicielstwa, stąd też m >dzi rodzice mogą przeżywać rozcza owanie, niechęć, poczucie winy -wyj: nia doktor Bogusława Piasecka, psy holożka z Krakowskiego OśrodkaTer; pii. W czególnie ciężkiej sytuacji są ci, tóryc malec z trudnością poddaje się proces m wychowawczym, oraz rodzice tóeci horych lub niepełnosprawnych. Orozc rowaniach związanych z wychował em dzieci rodzice rzadko opowiadaj, jeśli już, to w zaciszu gabinetu psyche oga. - Wielokrotnie stykałam się nodz imi, którzy uważali, że ponieśli porazi w wychowywaniu dzieci, czuli, zenie orawdzili się w roli rodzica - pofoierd: a doktor Piasecka. -50 ty sięcy dolarów sztuka tymczasem zachodnie półki księgarze toi ą w publikacjach odkłamujących toic ealnym rodzicielstwie. Na przy- *kd Francuzka Corinne Maier, autorka ^Pom tiianego manifestu Żadnych ba- - oróv 40 powodów, by nie mieć dzie- 011 matka dwojga nastolatków, bez skru- -lów przyznaje, że gdy je rodziła, była " da, zakochana i pod wpływem hor- >nów. Dziś powiedziałaby rodziciel-,vu»nie. Wasze dzieci z pewnością łas rozczarują - zapewnia w książce. Stanie, czy naszą frustracją może- obarczać potomstwo, które samo się ^ecież na ten świat nie prosiło? Czy Źródłem nie są przypadkiem zbyt wy- ^ewymagania, które rodzice stawiac i e sami? lak pisze Esther Pereł, amerykańska ' choterapeutka, autorka bestsellerowi-.inteligencji erotycznej : W ostatdekadach zaczęto kłaść tak wielki Stawka 29 gr/min nie dotyczy Play. Szczegóły w regulaminie promocji Bałwan Poleca. nacisk na szczęście dzieci, że wprawiłby on naszych dziadków w zdumienie. Dzieciństwo zostało niemal uświęcone, zatem nic dziwnego, że dorosły poświęca całego siebie, by zapewnić idealny i bezbolesny rozwój swemu potomstwu - matka stała się całodobowym zakładem wychowawczym. Rodzicielstwo stało się wyzwaniem logistycznym i finansowym. - Jeszcze 20 lat temu dziecko nie było w takim centrum uwagi rodziców jak dziś. Obecnie wiele osób próbuje być rodzicem doskonałym, który stara się zapewnić latorośli niemal wszystko. Do tego dochodzi ich wyobrażenie o wspaniałych dzieciach - stąd zapisywanie maluchów na rozliczne zajęcia czy układanie im ścieżek kariery - mówi doktor Piasecka. To wszystko słono kosztuje. Z wyliczeń Centrum imienia Adama Smitha przeprowadzonych w 2008 roku wynika, że wychowanie dziecka do 20. roku życia kosztuje rodzinę około 180 tysięcy złotych. Dwoje dzieci to już obciążenie rzędu 280 tysięcy. W USA wychowanie dziecka kosztuje 250 tysięcy dolarów. - Te kwoty i tak są zaniżone, > BAŁWAN 9 GORĄCO POLECA Sony Ericsson S O N Y E R IC S S O N W 9 95 Bałwan gorąco poleca pięknie ulepioną ofertę świąteczną, a w niej: 29 gr/min do wszystkich, nowość - dotykowa Nokia 5530 z kartą 4 GB, Sony Ericsson W995 z imponującym aparatem 8 MPix, nie mniej imponującą kartą 8 GB i GPS. W okazyjnej cenie tylko do końca roku. N OKIA XpressMusic P l u s * RAZEM LEPIEJ

14 ILUSTRACJE ALICJA GAPIŃSKA, STUDIOIL > bo nie wliczamy w nie na przykład prywatnych szkół czy wielu zajęć dodatkowych i korepetycji, które dziś rodzice zapewniają dzieciom - wylicza Andrzej Sadowski, ekspert centrum. Co gorsza, jeśli tego wszystkiego nie zapewnisz, nie jesteś postrzegany jako dobry rodzic. To tylko pogłębia frustrację. Złe warunki ekonomiczne, mieszkaniowe, obawa przed utratą pracy - to także argumenty dla części bezdzietnych w Polsce. Może więc zamiast w dzieci lepiej zainwestować w dobry fundusz emerytalny? - Odwołując się do zeszłotygodniowej wypowiedzi ministra Rostowskiego, nie OFE czy ZUS, ale dzieci są najlepszym funduszem emerytalnym - twierdzi Sadowski. - Fundusz nie okaże nam pomocy i współczucia na starość, dzieci tak, ale pod warunkiem że oprócz kapitału zainwestujemy w nie uczucia, tak aby wyrosły na dobrych i skłonnych nam pomóc ludzi - dodaje. Mimo to socjolodzy są nieubłagani. Z badań Ingrid Connidis, socjolog z Uniwersytetu Zachodniego Ontario, wynika, że samotna jesień życia jest równie prawdopodobna u osób bezdzietnych, jak i tych posiadających dzieci. Tyle że tych pierwszych faktycznie częściej stać na porządny dom opieki. Pani matka prosi Trudno sobie jednak wyobrazić, że wszyscy przestaniemy się roz- mnażać. Amerykański socjolog i futurolog A fler w wydanej już w 1970 roku książce Sz szłości stworzył Wizję superindustrialnej Wśród rodzin przyszłości wiele wybierze 1 ność, kurcząc tym samym model rodziny dc. osób: kobiety i mężczyzny. Toffler podkre tym znaczenie zawodowych rodziców. To i logiczni - i dodajmy: zamożni - powierzaliby wanie swojego potomstwa. Ta pozornie futur wizja jest niczym innym jak powrotem do sp nych już w historii rozwiązań. Wyższe sfery minionych epok bowiem mowały się tak prozaiczną czynnością jak nad własnymi dziećmi. Oddane pod opiek kom i niańkom potomstwo nie zabierało ro cennego czasu, niezależnie od tego, jak proc. nie lub bezproduktywnie ci ostatni go wykorz li. Pan ojciec i pani matka nie zniżali się baw w koci-łapci. Wymagali za to szacunki w ich obecności dziecko nie śmiało nawet us! zaji nam- ::: mi v w a - ) zaęsto czy się odezwać. Jeszcze w XX wieku dominowa! lawne podejście, z surowymi zasadami wychów ania. W wiejskich czy proletariackich rodzinach \ tomstwo stanowiło siłę roboczą i zabezpieczenie b tu rodziców na starość. Duże zmiany w podejściu dc dzieci przyniosło wprowadzenie pod koniec XIX wic <u powszechnego systemu ubezpieczeń społecznycl zdrowotnych. Ale prawdziwą rewolucję zaczęło p awienie się na rynku w 1960 roku pigułki antykor epcyjnej pozwalaj ącej na ograniczenie liczby niech i nych poczęć. Mniej liczne potomstwo sprawiło, że rod; ce zaczęli bardziej się na nim koncentrować. Pyta ie, czy kult dzieci przetrwa? - Ponowne ograniczenie kontaktu z dzi kiem to coraz bardziej widoczny trend - podkreśla ioktor U ni ' n ie j nie cało Piotr Perkowski, historyk dziejów społecznyc wersytetu Gdańskiego. Tyle że w XXI wieku tylko bogaci, ale także duża część klasy śred wyobraża sobie życia bez zajmującej się praw dobowo dziećmi niani. n T o f- p r z y - iz in y : d z ie t- v jg a p rz y. i bio cho y c z n a \ d z o - PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA 2009 Każdy sobie nadaje sens - Można przekornie postawić pytanie, dlacz go ludzie XXI wieku z bogatych krajów wciąż mają z>ec zamiast zastanawiać się, dlaczego niektórzy di JUJ^ się ich nie mieć - mówi Piotr Perkowski. Min" jęcia przez rozliczne instytucje i płatne niani' części obowiązków rodziców konflikt między wymóg ni sa morealizacji a czasem, jaki trzeba poświęcić d iecku. wciąż przecież istnieje. Odpowiedzią może by cy z wspomnianej wyżej Pereł: Dziś nie oczek ujem) od dzieci pracy, dziś oczekujemy, że nadadzą sens na szemu życiu. - Rodzina nuklearna, wielopokoleniowa i domo'u - coraz częściej będziemy realizować się w bardziej różnorodnych modelach życia rodzinnego. W r- ostatnim, domowym, tworzonym przez grupę P17'-1' ciół, obowiązki rodzicielskie wypełniane są bez po kładania wagi do więzów krwi. Ich rola będzie zre5z tą powoli słabła - zaznacza filozof, p ro fe s o r Ostasz. Może więc powinniśmy spojrzeć na to całe zi cięce zamieszanie z większego dystansu - rodzi stwo to tylko jeden ze sposobów na życie. Niekom nie najlepszy. W szystkie o ś ro d k i n a rc ia rs k ie w E u ro p ie / a k tu a ln e w a ru n k i pogodow e / ro d z a je i d tu g o ś c i tra s / in fo rm a c je o w y c ią g a c h / porady i re la c je / m u ltim e d ia / b ie ż ą c e w ia d o m o ś c i / fia rty.w p.p l - w y b ie rz m ie js c e na b ia łe s z a le ń s tw o " W R P L

15 28 PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA 2009 FOT. LECH GAWUC/REPORTER, MARCIN KIN/FOTONOVA Słowacy zjednoczyli się, by zaproponować turystom z Polski tanie loty pod samiutkie Tatry oraz korzystne oferty od n ocle g ó w po skipassy Poprad wygrywa z Zakopanem Dwa miasta, które zakładały szeroko zakrojoną współpracę, a nawet marzyły o wspólnym organizowaniu igrzysk olimpijskich, zaczęły wielką wojnę o turystów. Na razie bitwę Zakopane-Poprad wygrywa to drugie. I pewnie będzie wygrywać jeszcze długo T U R Y S T Y K A M A R C IN C IC H O N S K I Słowacja, której wizytówką od zawsze było hasło Tanio i dobrze, od zawsze też przyciągała setki tysięcy turystów z Polski, Czech, Ukrainy, Rosji, a nawet z Rumunii i Niemiec. Po słowackiej stronie Tatr koszt tych samych usług był niższy o procent od tych po stronie polskiej, a w porównaniu z najtańszymi kurortami alpejskimi były one nawet dwa-trzy razy tańsze. Biznes miał się kręcić także po wejściu do strefy euro. Jak się jednak okazało, 1 stycznia tego roku (czyli w dniu, w którym zamieniono słowacką koronę na euro) rozpoczął się dla słowackiej branży turystycznej okres największej próby w historii. Jedną z konsekwencji kryzysu gospodarczego był gwałtowny wzrost wartości europejskiej waluty, a w rezultacie wzrost kosztów pobytu dla turystów przyjeżdżających z zagranicy. Za tego samego knedlika nagle trzeba było zapłacić nawet o 40 procent więcej. - Zeszłej zimy słowackie Tatry nagle opustoszały - wspomina redaktor naczelny miesięcznika Rynek Turystyczny Zbigniew Adamów-Bielkowicz. - Czesi i Polacy, główni zagraniczni adresaci usług turystycznych na Słowacji, niemal z dnia na dzień zmienili kierunek swoich wyjazdów. Strumień dutków, który popłynął wówczas w stronę Zakopanego i okolic, zaskoczył wszystkich. - Takie tłumy, jakie zjawiły się u nas podczas długiego sierpniowego weekendu, przerosły oczekiwania wszystkich. Nie pamiętali ich nawet najstarsi górale - relacjonuje Ewa Matuszewska, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Zakopane. Gdy w Zakopanem trwała fiesta, a właściciele hoteli, kwater, restauracji, kierowcy busów i dorożek liczyli pieniądze, po drugiej stronie zaczęły się przygotowania do kolejnego sezonu zimowego. Słowacy bowiem wiedzieli, że drugiego takiego przestoju ich branża turystyczna mogłaby nie znieść. - Musieliśmy coś zrobić, by znów zachęcić ludzi do przyjazdu do nas - opowiada Jozef Dorbak z Urzędu Miasta w Popradzie. - Musieliśmy się porozumieć, odbyć serię długich i bardzo trudnych rozmów w swoim gronie. I się przygotowali. - Gdybym miał wać, gdzie wybiorę się poszusować - ską czy na słowacką stronę Tatr - nie nawiałbym się ani chwili - mówi w wie z Przekrojem Piotr Burda, spe od turystyki narciarskiej, redaktor Narty.pl. - Oni potrafili się zjednocz; cydo-j a p o i- 1 z a s t a - 1 ) z m o - i i a lis t a l rw is u l i p e r - 1 \ r s k ie l ile t a k - 1 fekcyjnie zorganizować ośrodki nar rozumiane nie tylko jako nartostrady, że jako zaplecze gastronomiczne, rozn k o w e i i hotelowe - dodaje. - Poza tym pomy: z l o t a - \ C z mi do Popradu to był strzał w dziesiąt nie w i- goś takiego w tej części Europy jeszcze dzieliśmy. O czym opowiada Burda? O tanich niacn lotniczych, które do Popradu przywoź tysiące turystów. Inwazja z powietrza Poprad już połączony jest z Londynen ^an' chesterem, Dublinem, Bazyleą i Bi Ksd ; I a na tym ponoć nie koniec. Z myślą o Polakac w październiku ruszyły połączenia z V- a i sz wy. Trzy razy w tygodniu (środy, piątł i 1 nie dziele) po godzinie lotu można wylądo" j po słowackiej stronie Tatr. Dla miłośnik0-', narciarstwa sporym magnesem jest też L - 66 euro (270 złotych) i 120 euro (około 4 złotych) w okresie świąteczno-noworoczn) - Na 40 dni przed świętami mamy *Pr \ dane ponad dwie trzecie miejsc. W niekto. lotach zostało już tylko 35 wolnych foteli formuje Joanna Woroniecka z Fru.pl> zajmującej się rezerwacją lotów do Popra * Ewa Matuszewska inwencją Sł " ^ zbytnio się nie przejmuje. - Liczymy na I że dzięki lotom do Popradu i do nas Pr/- r W Zakopanem n iem ożliw e jest stworzenie spójn ego systemu zniżek, bo właściciele kwater i terenów wciąż nie mogą się dogadać d z ie w ;cej turystów - wyjaśnia. Innego zdania je s Piotr Burda: - Nawet jeśli autobusy z lotni k a będą podwozić turystów i na polską str nę, to po drodze przejadą obok miejsc, w k tó i ch będą czekać takie oferty, że turyści ita k b ią woleli pozostać na Słowacji - prze- [ tonuje. W - m roku Słowacy mają rzeczywiście Iwyjątl wo mocne argumenty. Każdy przyj latując turysta z Polski dostaje 30 procent zniżki ia skipassy (obowiązuje tu jeden kar- Inet na wszystkie stoki), noclegi czy na popularne ' śród naszych rodaków wejścia do tak wanj h gorących źródeł. - Do tej pory ceny podar w euro odstraszały - mówi Zbigniew Adami v-bielkowicz. - Jeśli teraz sprawdzimy n rr X stosunek ceny do jakości, okaże się, że Zakopane nie ma szans. Porównanie cen wypada rzeczywiście zdecydowanie na korzyść Słowacji. Pobyt trzech osób w trzygwiazdkowym hotelu w Zakopanem to teraz wydatek rzędu złotych za dobę. Taki sam nocleg w Popradzie jest tańszy (mimo cen w euro) o złotych (wliczając 30-procentowy upust). Taniej wypadają też tradycyjne noclegi na kwaterach. Za przyzwoite warunki (pokój z łazienką i śniadaniem wliczonym w cenę) trzyosobowa rodzina płaci w Zakopanem minimum złotych za dobę. Na Słowacji - decydując się na podobne warunki - możemy zapłacić nawet tylko 100 złotych. Leniwi i bogaci GDZIEKOLWIEK JEDZIESZ M R IA K A Zapytana o rywalizację Zakopanego z Popradem Matuszewska z lekkim uśmiechem, ale i bez cienia wątpliwości mówi o Słowakach: nie mają szans. - Co roku według różnych szacunków przyjeżdża do nas od dwóch i pół potania. - Wspólny bilet narciarski? Może w tym roku uda się to zrobić w pobliskiej Białce Tatrzańskiej, ale nie w Zakopanem, gdzie przez konflikty właścicieli ziemi nie wiadomo, czy ruszą zjazdy na Gubałówce i Nosalu. Niemal niemożliwe wydaje się też załatwienie systemu zniżek na noclegi. By było to realne, wszystkie kwatery, pensjonaty i hotele musiałyby mieć zgłoszony i ewidencjonowany obrót. Tymczasem szara strefa w usługach turystycznych w Zakopanem jest tak wielka, że nikt nawet nie próbuje jej zliczyć. - Próbowaliśmy promować legalny wynajem pokojów poprzez zamieszczanie darmowej reklamy na stronie internetowej Zakopanego - mówi Matuszewska. - Jednak nawet gdy ktoś miał dwa pokoje do wynajęcia oficjalnie, często trzy następne wynajmował po cichu - dodaje i zarazem próbuje trochę tłumaczyć górali: - Oni są przyzwyczajeni, że od stulecia sami muszą zadbać o swoje. - W Zakopanem nic się nie zmieni, bo ludzie i tak będą tam przyjeżdżać i wydawać Do Zakopanego ludzie i tak będą przyjeżdżać i wydawać pieniądze. To górali rozleniwia. Może gdyby nagle ruch turystyczny zamarł, doczekalibyśmy się jakichś zmian bagażniki do trzech milionów osób - mówi rzeczniczka. Poprad chwali się o połowę niższym ruchem turystycznym. - Nie da się racjonalnie wytłumaczyć fenomenu Zakopanego - zgodnie twierdzą Burda oraz Adamów-Bielkowicz. - Można tu mówić tylko i wyłącznie o sentymencie albo przyjeździe dla lansu, pokazania się - dodaje ten ostatni. Zapytana o możliwość wprowadzenia podobnych jak w Popradzie rozwiązań w Zakopanem Ewa Matuszewska nie kryje zakłopieniądze. Tyle że to wszystko górali rozleniwia - konstatuje ze smutkiem Burda. - Może gdyby nagle, tak jak na Słowacji, ruch turystyczny zamarł, doczekalibyśmy się jakichś zmian. A może właśnie w ten sposób powinniśmy zmusić naszych góroli do dopracowania swojej oferty? Byśmy za parę lat z dumą mogli powiedzieć, że mamy kurort, zimową wizytówkę Polski, a nie skansen. Ja w tym roku wybieram Poprad. A wy? IAURUS Generalny przedstawiciel w Polsce firm y THULE Z P H T A U R U S " ul. Plebiscytowa 200, MIKOŁÓW tel. (32) , LISTA DEALERÓW: Andrychów,.Goliat", Krakowska117A, tel Białystok, AMI- GaleriaKwadrat", Gen. Andersa 38, tel Bielsko-Biała, Graftttl", Stojałowskiego 41, tel Bydgoszcz Auto MarekBis", MarcinaOrtowity 25, teł Bytom, Kemes", Żeromskiego 5, tel Chorzów. Art. Motor.', Styczyńskiego 11/2, tel Cieszyn, Auto Moto Georg", Bielska26, tel Czechowice Dz., Art. Motor.", legionów46, tel Częstochowa, Bax, Warszawska 81/83, tel Gdynia, Auto Tour", ul. Witomińska 32, tel Gliwice, Auto-SudoT, Okopowa 5, tel Jaworzno, Art-Mot", Wojska Polskiego 15, tel Jelenia Góra, Rabat", Sobieskiego 19, teł Kalisz, CEKTOF", Chopina24, tel Katowice, Na Andrzeja", Andrzeja 13, tel Voyager", Poleska29, tel Kielce, Motoryzacyjny", Sandomierska 192, tel Koszalin, Franter", Gnieźnieńska19, tel Kraków, TFT", Przybyszewskiego 2, tel Auto Mont", Pasieczna2A, teł Auto Ptus", Prądnicka79, tel Lublin, Remat", Borelowskiego 45, tel łódź, Cubik, Milionowa 2, tel Nowy Syz,.Polzbyt*, Al. Wolności 10, tel Nowy Targ, Bemal", Waksmundzka 16, teł Olsztyn,.Taurus-Car", Pstrowskiego 12, teł Opole, Salon Rowerowy R0VE", Budowlanych5, tel Piła, AZMoto", Wawelska 32, teł Poznań, laurus Bagażniki", Głogowska 98, teł Bagda", Wieruszowska 10, tel Pruszków, Dibag", Al. Jerozolimskie 451, teł Przemyśl, Bax-Bis", Ostrów245, tel Racibórz, Sunnex", Głubczycka11, tel Sanok, STPlus, Krakowska190, tel Sosnowiec, Box", Prosta5teł Szczecin, Moto Akces", Jagiellońska27, tel Tarnów, Tarland", Pracy 9, tel Warszawa, Taurus - filia, Bitwy Warszawskiej 1920r. 11, tel Taurus" - filia, Połczyńska51, teł A. G. Wrona", Grójecka128paw5, tel Hossa", KEN88, tel Hossa", Miedziana 12, tel Ali - Mot", Korkowa 44, tel Wejherowo, Sport-Tourist", Sikorskiego 51, teł Wrocław, MCMMroziński, Legnicka 62, tel MCMMroziński", Slężna 146- obokstacji SHELL, tel

16 W t y m t t jg o iłn i u : O WAŻNYCH W YNALAZKACH DLA OFIAR WYPADKÓW - S. 38 O ROBIENIU OFIAR Z AKTORÓW (NAWET TYCH W PEŁNI ZDROWIA) - S. 34 OFIARA TVP - PONIŻEJ filij Łobodziń sk i, osia ni prowadzący p r o g r a m Pegaz, który właśnie spada z ramówki TYP, zdradza, co szykuje Joostatniego wydania magazynu, mówi Jonajwiększych orzt chach polskiego świr l a sztuki i wyjaśnia, kimjest smakosz kultury Pan i P eg a z" je steście o fiarą d e n a zy fik a c ji" T V P? - Nie wiem, czy termin denazyfikacja jest tutaj na miejscu. M n ie się bardzo podoba. - Ale utożsamianie jakiegoś chłystka, który przez chwilę był w zarządzie tej firmy... Prezesem był, prezesem. - Nawet, z mnóstwem ludzi, którzy tam na stałe od lat pracują, nie wydaje mi się trafione. A jakie naprawdę były przyczyny likwidacji Pegaza? Nie mam pojęcia. Jak pan się o ty m d o w ie d zia ł? - Od sekretarki redakcji, która zadzwoniła i powiedziała, że przyszedł papierek, gdzie w czterech wersach było powiedziane... Piękną polszczyzną? - Urzędową. Że z powodu zmian ramówkowych ulega wstrzymaniu produkcja programu Pegaz, ostatni będzie wyemitowany 5 grudnia. I tyle. Poczuł pan ulgę, że te n nudny program 0 nikogo nieinteresującej k u ltu rze p rze s ta n ie w id z ó w i pana m ordować raz na ty d z ie ń? - Jeżeli poczułem coś na kształt ulgi, to w tym sensie, że opatrzność chce, żebym miał trochę więcej czasu. Ta myśl nijak ma się do faktu, że uważam taką decyzję za skandal. N a coś p o trzebuje pan od opatrzności w ięcej czasu? - Pracuję w swojej redakcji, mam obowiązki rodzinne, trochę muzykuję, trochę piszę scenariusze filmowe, mam co robić. Ale propozycję poprowadzenia Pegaza przyjąłem początkowo ze strachem, lecz i z wielką radością, ludzie naokoło mówili: Bierz to! N ie m ia ł pan poczucia, że w obec 5 0 -le tn ie j legendy P e g a za " 1dzisiejszych odm ó żd żo n ych czasów poryw a się z m o ty k ą na słońce? - Miałem przez chwilę ze strachu rodzaj sraczki, że tacy ludzie przecież byli w tym Pegazie, począwszy od Lasoty, poprzez Marcina Króla, Swietlickiego! I G ru p iń s ki, m in is te r b y ły ju ż. - 1Kazia Szczuka. A i T o e p litz. - A dzisiaj myślę, że to była bardzo dobra decyzja, niezależnie od tego, że różni ludzie, do których instynktu czy kompasu mam zaufanie, typu Agnieszka Holland, Krzysztof Krauze, wtedy właśnie mówili, że telewizja jest be i że nie należy. Pan się nie b rzy d ził n e o n a z is ty F a rfa ła. - Nie brzydziłem się, pomyślałem sobie, że Pegaz to coś znacznie ważniejszego. Jak chrześcijaństw o. - Tak, Farfały były, będą, ale będą przemijać, natomiast Pegaz to coś, co nie obrażało ludzi kultury w latach komuny, nie obraża ich dalej, i że to jest może przyczółek, od którego warto już montować tę machinę, upubliczniać na nowo telewizję. I jeżeli mogę się do tego przyłożyć, to czemu nie. No i potem cała lista gości, którzy się nie wahali przyjąć zaproszenia, od Marka Edelmana począwszy, nadawała sens temu programowi. Mam więc żal, ale nie mówię o sobie, bo mnie nie jest żal ze względu na mnie, ale ze względu na widzów Pegaza, te 600,800 tysięcy ludzi, którzy dostrzegali sens w tym, żeby w sobotę przez 20 minut była w TYP kultura. Sko ro ju ż pan przed chw ilą naciągnął tę ko szu lkę z napisem narodow a reprezentacja k u ltu ry", to dlaczego p rze c zyta ł pan tych kilka zdań o końcu P e g a za " i p o w ie d ział: N o tru d n o... no d o b ra... - Tak nie powiedziałem. P a m ię ta m y jeszcze p ik ie ty i p ik ie tk i org anizo w ane z pow o d ó w zw a ln ia n ia ludzi z m edió w publicznych, dlaczego pan nie zo rg an izo w ał p ik ie ty w o bronie k u ltu ry, czyli P e g a za "? - W pewnym sensie współorganizowałem ją, rozesłaliśmy listy do naszych byłych gości i do ministra Zdrojewskiego informację... Telegram U m ie ra m y "? -...że oto umieramy i może warto władzom TVP zadać pytanie, jakie są tego przyczyny? Dlaczego widzą dobro w tym, że pozbywają się programu Pegaz? Ale niektóre media, na przykład Gazeta Wyborcza, w bardzo dziwny sposób skomentowały ten fakt. Przeczytałem, że Pegaz wczesną wiosną tego roku zastąpił wysoko ocenianą Hurtownię książek i że ma ona wrócić. A skoro myśmy weszli na jej miejsce, to jesteśmy be. A ja nie widzę powodu, dla którego dwa programy nie mogą istnieć równolegle, dla mnie 40 minut kultury zamiast 20 minut kultury to nie jest rzecz obraźliwa dla widzów. A le ju ż na granicy o b łę d u. - Może, ale nigdy nie uważałem się za człowieka w pełni normalnego. Pan sobie pochlebia. - Chyba że jest jakoś w ustawie o radiofonii i telewizji zapisane, że telewizja publiczna nie może przekroczyć pół godziny tygodniowej dawki kultury? Jest zap is an e, że nie m o że działać na szkodę i narażać na u tra tę zd ro w ia te le w id z ó w. M o że to je s t te n p a ra g raf? - Zastanówmy się wobec tego nad transmisjami z... Z m s zy z W a ty k a n u? - Nie, z Sejmu. Są ograniczone w ła ś n ie ze w zg lęd u na zd ro w ie psychiczne Polaków. D laczego pan m im o niepełnej norm alności, a m oże ze w zg lęd u na nią, w ie rz y ł, że da się ożyw ić ta k i byt le t n i, że po p rze rw ie uda się go reanim ow ać? - Pomógł mi Janek Sosiński, reżyser, z którym wymyśliliśmy formułę rozmów, ale nie gadających głów - że to musi być nowocześnie filmowane, a z drugiej strony musi być szacunek dla tradycji rozmowy, żeby się znaleźć między wideoklipem a starym Pegazem Lasoty. I ta formuła zadziałała. > PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA 2009

17 FOT. BOGDAN KRĘŻEL, CORBIS, MAREK SZCZEPAŃSKI (2) N ajsztub pyta > Zadzwonił do mnie w zeszłym tygodniu znajomy muzyk i mówi: Słuchaj, pierwszy raz widziałem»pegaz«, od kiedy tam jesteś, przypadkowo zaczęliśmy z żoną oglądać i nie mogliśmy przestać, te 20 minut przykuwało wzrok, no i wreszcie zobaczyliśmy coś, co nie obraża widza!. Kiedy jeszcze Pegaz był o 8.40 rano, to też znajomi dzwonili: Słuchaj, trudno wstać, ale z łóżka włączamy telewizor i wreszcie mamy wrażenie, że nikt nas nie obraża, że to jest nowatorskie, a jednocześnie z szacunkiem dla tradycji. Stąd moje przekonanie, że ta karkołomność topnieje, a przybywa sensu. Dlatego zabolało mnie to, że nie było w tych nadanych z gabinetu prezesa czterech li- Tłumaczyłem teksty urzędnicze i literaturę, to są dwa zupełnie różne światy. Ten drugi znacznie przyjemniejszy niach wyroku na program uzasadnienia, że nie było wcześniej żadnej dyskusji, że program jest za nudny, za drogi, prowadzący do niczego itd. M ó w ił pan o so b ie, zo s ta ją c p ro w ad ząc ym P egaza", że m o ż e nie je s t tw ó rcą k u ltu ry, a le na p e w n o k o n s u m e n te m k u ltu ry. Co zn aczy być k o n s u m e n te m k u ltu ry? - Smakoszem kultury nawet. O, jeszcze lepiej! - To odczuwać zadowolenie z tego, że obcuje się z dziełami sztuki, że nabyło się w swoim mniemaniu umiejętność odróżniania sztuki błahej od niebłahej, a ta ostatnia sprawia, że jest mi dobrze w życiu, lepiej, niż byłoby bez niej... O rany, możemy wejść w sferę strasznych banałów. P a k u jm y się ta m! Jakie to je s t uczucie sm ak o w a ć k u ltu rę? - Boję się używania słów, które są tak wielkie, że aż płaskie i puste, ale... Powtórzę za ewangelią: Nie samym chlebem człowiek żyje. Taki człowiek jak ja. Sam grywam, próbowałem czasami coś pisać, tłumaczyłem teksty urzędnicze i tłumaczyłem literaturę, to są dwa zupełnie różne światy i ten drugi jest znacznie przyjemniejszy. To n ie k o n k re tn ie, panie re d a k to rz e. Z a k ła d a m, że c zyta ją nas ta k ż e lu d zie, k tó rz y nie s m a k u ją na co d zień k u ltu ry. Czy je s t coś, co pan m ó g łb y im p o w ie d zieć, ż e b y teg o s p ró b o w ali albo n a w e t w ty m się z a tra c ili? - Nie mogę nikogo do tego przekonać, to człowiek sam się przekonuje. Są zjadacze chleba białego, razowego, mieszanego, każdy lubi co innego, ale jedzą wszyscy. Dla mnie takim chlebem jest muzyka, malarstwo, film. A g d y b y panu to odebrać? - Zgłupiałbym. M o ż e b y łb y pan w te d y radosny i szczęśliw y, a ta k m a pan z aw sze w y p is a n y s m u te k na tw a rz y. - Oczywiście im człowiek mniej wie, mniej jest świadomy, tym jest szczęśliwszy, ale nie mam ochoty być szczęśliwy takim kosztem własnym. Wiem więcej, czuję więcej, to może być nieprzyjemne, ale jest dobre. M o ż e d la te g o w y rzu c ili pana i P egaz", żebyście nie u n ie s zczęśliw ia li tych s e te k ty s ię c y P o la kó w, k tó rz y p rze z to, że s ta ją się w ra ż liw s i, bard zie j o tw a rc i, s m u tn ie ją. - Zbyt karkołomne myślenie wymyślił pan dla decydentów TYP. To chyba bardzo prosta sprawa. TVP na początku tej jesieni wylądowała z jakimś gigantycznym minusem finansowym. Cięcia nie dotyczą tylko Pegaza, także programów dla dzieci. Znika też Jaka to melodia? N a p ra w d ę? To d o p iero cios w k u ltu rę! - Tak, dla zbiorowej podświadomości Polaków. I pro w adzący te n p ro g ra m na pew no rozpacza. A pan co? - Nie rozpaczam jako prowadzący, rozpaczam jako widz, mnie się również dobrze oglądało Pegaz, nie dlatego, że ja tam jestem, ale dlatego, że tam jest mowa o rzeczach, o których poza tym programem wtvpjest mało. O g lą d a ł pan P eg az", k tó ry sa m ro b ił?! - Tak. Chciałem zobaczyć, jak on po montażu wygląda, ale przyłapywałem się na tym, że mnie to wciąga jako historia, rozmowa 0 tym, jak jest robiona kultura, z czego się robi film, z czego się robi Warszawską Jesień czy z czego się robi piosenkę Maleńczuka, co się wsadza i potem co się wyjmuje. 1tą ciekawością chciałem zarazić ludzi. N ie d o ty k a jm y sło w a zarazić", bo w tych histerycznych tygo d n ia ch I w o jn y ś w ia to w e j z g ryp ą n ie ty lk o z d e jm ą panu p ro g ra m, ale je s zcze in te rn u ją. - To byłoby niesprawiedliwe, ja o tym zarażaniu myślałem już wczesną wiosną. N ik t nie b ę d zie się na to o g lą d a ł. D o sp ra w iedliw o ści p o trz e b n a je s t p am ięć i u m ie ję tn o ś ć ro zu m ie n ia, że tera źn ie jszo ś ć s tw o rz o n a je s t p rze z p rzeszło ść. W ię c ta k ie czasy ja k d z iś, w as, s m a k o s z y k u ltu ry, s ta w ia ją na p rze g ranej pozycji, b ędziecie tw o rz y li coraz w iększą niszę. - Ale coraz większą, jak sam pan mówi. M ia rą w ielkości je s t tu g łęboko ść d o łu, a nie rozległo ść d z iu ry. W m ediach g łó w n e g o n u rtu, publicznych ta k ż e, b ę d zie coraz m n iej d la w as m iejsca, bo ś w ia t je s t ła tw ie js z y do rzą d ze n ia, k ie d y lu d zie ty lk o m y ś lą, że m y ślą. - 1 mnie jest z tego powodu gorzej. C zuje się pan g in ą cy m g a tu n k ie m, czy pow inienem w ziąć pana pod ochronę? - Już było gorzej. Mam wrażenie, h ostat. nich latach było trochę lepiej p jd względem niż w latach 90. One b\ ciosem zadanym ludziom kultury i pr/vi kład pod względem statusu społ Jest taka anegdota o tym, kim je w społeczeństwie. Ze wschodu n;; achć jego status społeczny coraz bard ej leje: w Rosji jest uważany za bog w Polsce za wieszcza, w Niemczech za lidnego partnera do rozmowy, a w Angi trzeba przed nim chować srebra, j ak się g Jo do mu zaprasza. Nie jestem za tym, żeb ludzie kultury byli wieszczami, natomia wydal je mi się, że większość z nich nie p ysporzyła ludzkości tyle krzywdy, ile na; /kład naukowcy, politycy czy wodzowie, j yś z kompleksieni kaprale. N iech m i pan p o w ie z pozycji odstaw ionego od stołu sm akosza. W latach 9 0. lu d zio m k u ltu ry usunięto g ru n t spod nóg, w latach dw utysię znych proces się z a trz y m a ł i odw raca. W czym n a jb ard ziej? - Z rozmów z artystami różnych c wynika dla mnie, że mają obecnie szy problem z dotarciem do odbiorcow, ni; mieli 10 lat temu. Mówił to Stańko, że ter gra więcej koncertów, niż grał 10,1 lat t mu czy za PRL, że jest większa ciekawośćj że więcej ludzi przychodzi na Warszawską! Jesień. Może to jest snobizm, ale mniej szko-f dliwy niż na nową podsufitkę w BM V, z ca- j łym szacunkiem dla BMW. Ta wcze liejsza j zapaść również była zdrowa dla nas ch ar-j tystów, uświadomiła im, że już tak iie bę-j dzie, jak było, że pieniądze były z r.dziel-; nika państwowego i oni mogli robi. cokolwiek. Stanęli do walki. I niektórzy z i ej wyszli zwycięsko. Od roku czy dwóch rzęch 1 lat pojawia się coraz więcej frapując h polskich filmów, nasi reżyserzy teatrali są zauważani, rozpoznawani gdzieś za granicą.i sztuki, szczególnie sceniczne, w poł zeniu z muzyką mają się lepiej. A w lite ra tu rz e je s t z a s tó j, m ieliśm y w ybuch M a s ło w s k ie j, w czesnego P ilcha, a te ra z od d łu ższeg o czasu ic, co poruszyłoby szeroką publikę. Ma pan sw oją diagnozę tego stanu rzeczy: - Mam wrażenie, że jest jakiś problem z językiem. Nasi twórcy usiłują wymyślić jęz>v bo i Masłowskiej to się udało, i Pilch0"1 Ich sposób opowiadania konkretnym j?2) kiem okazał się na tyle interesujący, że z u go języka coś jeszcze wynikało, jakaś Filip Łobodziński, 50, zaczynał jako aktor dziecięcy. Na studiach ibeiystycznych przerzuci!, się na muzykowanie. Wspólnie z Jarosławem Gugałą założył Zespół Reprezentacyjny, z którym nagrał pięć płyt. Pracował w Wiadomościach TVP, od 2001 do 2004 roku w Przekroju, potem trafił do Newsweeka Polska. W marcu 2009 roku został prowadzącym wznowionego Pegaza j. Jest tłumaczem, ma na konciem.in. książki Artura Pereza-Reverte. Wspólnie z Grzegorz m Brzozowiczem napisał książkę Sto płyt, które wstrząsnęły światem. I muzyka, opowieść o rzeczywistości i ich wesnętrzn ch światach. Nasi literaci za bardzo. ęskup i na tym, jak opowiadać, zamiast tero, o czy n, może sukces Masłowskiej to spowodował A trzeba przekonać czytelników, eautoi coś obeszło, coś dźgnęło i zmusiło op wiedzenia tej historii. Myślę, że litera sobie najmniej zadają to pytanie. Lubią vtej ch iii albo opowiadać o sobie i na karachsw ch powieści umieszczać historię luia,ktć y w jakiś sposób są ich kopiami. Ja- Lśtak ;ię dziwnie składa, że prozaik jest, Łajmy; a to, z Parczewa i bohater też jest hjzieś }arczewa. Może r i m y do czynienia z p o kolen iem, które n? p o tra fi w yjść poza w łas n y egotyz i? - Możi niedawno przeczytałem pierwszy razwż ciu kilka wczesnych powieści Huxieya, on tam nie pisał o sobie, to dyskusja między postawami, między ideami, taka próbaskonfrontowania ze sobą różnych postaci z i żnych światów intelektualnych, du- ;howy<h, społecznych. Ludziom współczesnymi ixleyowi dobrze się to czytało, dlategoże 10 było o ich świecie. A teraz mamy literatur która j est o świecie intelektualnym iducho ym jej autora. literac po p rostu zaprasza ją nas na don owki. - Tak, i wciąż są historie, które dotyczą autorai jego znajomych, rodziny. WPols ce z m ie n iły się pow ody, dla ktć ych ludzie zostają arty stam i? - Dziś idzie już nie mogą zostać artystami włącz ie, jeszcze muszą robić coś innego. WPRL jak któryś planował sobie, że zostaje filn rwcem, to prosta droga mu się układa, iti że iść śladami Polańskiego, teraz ta- ^proe ą drogę widzą przed sobą chyba stu- *ćnci k runków menedżerskich: bank w Podaniu bank w Hamburgu, Londyn, Nowy A W)jciech Marczewski powiedział kilka ten, u, że ma wrażenie, iż ci, którzy stu- % d isiaj kierunki menedżerskie, 30 lat 5 u może studiowaliby w szkole filmowej. AczY wnu nie przeszkadza to, :o mi najbardziej p rzeszkadza ^współczesnej sztuce, że ona O s ta ła ju ż być, choćby po om acku,! 5Poszukiwaniem p ię kn a, h a rm o n ii : st?pnych ty lk o sztuce, poza religiam i? ' ^nie przeszkadza brak techne, czyli umie- $ności. -tyli precyzyjnego rea lizo w a n ia te g o, vsięchce pow iedzieć"? ^k, że nawet coś dziwacznego w czyimś -lele jest wyłącznie konsekwencją wyboru Jtysty a nie braku umiejętności. ^foak w cześniej sztu k a była ^Szukiwaniem id e ału, d ziś je s t ty lk o ^ e n to w a n ie m rzeczyw isto ści. niej lub bardziej udatne, ironiczne, Zer ikliwe sp o łeczn ie, ale je s t to ju ż ' 0 odbieranie chleba d zie n n ik a rzo m, n'e d arzenie o absolucie. - Czasem czuję gorycz, że sztuka osiągnęła takie stadium, w którym nie jestem do końca pewien, czy coś jest dla żartu, czy na serio. Na szczęście na przykład kino jest taką dziedziną, gdzie łatwo można dostrzec filmy mówiące o czymś istotnym i jednocześnie mające estetycznie cholernie duży ciężar. M ia ł pan o s ta tn io w kinie w ra że n ie, że kto ś sobie z pana robi ja ja? - Film Wojna polsko-ruska był bardzo zręcznie zrobiony, świetnie zagrany, ale wyszedłem z tego filmu z wrażeniem, że nie wiem, czy wyszedłem z niego o coś bogatszy. M o im zd an ie m reżyser nie w y k o n a ł pracy dom o w ej i bard zo u d a tn ie z ilu s tro w a ł książkę, ale nie dodał nic od siebie. - Tak, więc kozy na śmietniku, żrąc taśmę z tym filmem, mogłyby powiedzieć: jednak książka była lepsza. N a dw a ty g o d n ie przed p ono w nym ob a leniem p o m n ika p o s taw ię pana na p o s tu m e n cie te g o 5 0 -le tn ie g o P egaza". Jakie są n a jw iększe w ady polskiej ku ltu ry? - Z pewnością są dwa grzechy, które popełniają polscy artyści, i to od wielu lat. Jednym z nich jest patrzenie w lustro, a drugim kopiowanie. To drugie jest też wynikiem tego, że tak u nas machina produkcji funkcjonuje. Mogę powiedzieć to na podstawie obserwacji producentów filmowych, muzycznych, że zadowala się tego mitycznego inżyniera Mamonia. Ten Mamoń może być bardzo cool i jazzy itd., natomiast on nadal jest tylko Mamoniem, zobaczył coś, co sprawdziło się na Zachodzie, i robi polską Piłę albo polskie Massive Attack. To straszny grzech. A drugim jest przejmowanie się nami samymi. Te historie często są czytelne tylko dla nas, czasem nawet tylko dla mieszkańców Parczewa, z szacunkiem dla Parczewa. A chodzi o to, żeby zobaczyć coś wyżej, żeby popatrzeć na Parczew czy na galerię handlową, w której dzieją się Galerianki i zobaczyć to jako rodzaj świata, a nie galerii handlowej w mieście średniej wielkości. W o s ta tn im, ju ż chyba na zaw s ze, P e g a zie " w zn ie s ie pan ja k iś łz a w y i d ram atyc zn y to a s t za k u ltu rę polską? - Nie wiem, czy wzniosę toast. Na pewno chcemy, może to będzie płaczliwe, niepotrzebne, dramatyczne, ale... H a ra k iri? - Niestety - dla pana - nie, chcemy przypomnieć kilku naszych gości, a na finał będziemy mieli efektownego gościa - Davida Lyncha, więc żegnamy się z hukiem. R aczej cicho zain to n u jecie party za n ck ą pieśń i do podzie m ia. - Nie, możemy tylko zadać pytanie: dlaczego? I myto pytanie zadajemy. Odpowiedzi nie ma, ale jakoś tak, toutes proportions gardees, pozostajemy na pozycji Pana Cogito, odczuwamy wyższość. P anie D u d u s iu, ja k z w y k le bolesną, a przegraną w yższość. i POD PRĄD Bezpłatny Ogólnopolski Kwartalnik Studencki 32 PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA 2009

18 Waldemar Pokromski twarzą w twarz z Romanem Polańskim. Postać tego ostatniego ma się znaleźć w g a b in e c ie fig u r w oskow ych, który chce stworzyć charakteryzator ce Michaela Hanekego, która właśnie weszła do polskich kin. Siłą tego filmu jest realizm osiągnięty przez maniakalne niemal przywiązanie Hanekego do szczegółu, do każdej sce-. ny. W jednej z nich kobieta myje trupa chłopki - widzimy tylko jej nogi. Po niskiej izbie krążą muchy, ciało jest zsiniałe, napuchnięte, wyraźnie ciężkie (zasługa nałożonego na nie sylikonu). To wystarczy, byśmy poczuli panujący tu upal i zaduch - przerażającą prawdziwość tej śmierci. Gdzie są twarze z tamtych lat - Dla Hanekego każda najmniejsza rola czy epizod są bardzo ważne - począwszy od kostiumu, skończywszy na charakteryzacji - opowiada Pokromski. - To czasem jest męczące, ale efekt widać na ekranie. Proszę sobie wyobrazić, że kiedy przygotowywałem efekty specjalne do amerykańskiej wersji Funny Games, Michael Haneke pincetą dokładał kawałeczki mózgu jednego z bohaterów, rozbryzganego na ekranie telewizora. To są dla niego bardzo ważne elementy, które budują klimat sceny. Z Hanekem, jednym z największych indywidualistów światowego kina, twórcą Pianistki, Funny Games, Ukrytych, Waldemar Pokromski współpracuje od ponad 10 lat. Poznali się w Austrii, gdy ten drugi robił charakteryzację do Marszu Radetzkiego z Charlotte Rampling i Maksem von Sydowem, a ten pierwszy, wówczas jeszcze nieznany, przygotowywał skromny Zamek na podstawie Kafki. Biała wstążka to już potężna produkcja. Kilkudziesięciu mistrzowsko prowadzozawód zaczyna być doceniany - przyznaje Pokromski. - Kiedy zaczynałem, charakteryzatorów traktowano po macoszemu: przyjdzie, przypudruje, uczesze. Teraz w dobrym charakteryzatorze dostrzega się artystę, ceni jego umiejętności - choć wciąż, niestety, nie w Polsce. Fakt, w polskim kinie specjalista taki jak Waldemar Pokromski raczej nie rozwinie skrzydeł: wciąż powstają tu głównie filmy współczesne, wciąż robi się tanio, nie sięga zbyt często po efekty specjalne. W ostatnich latach poszaleć z charakteryzacją mógł przy Wajdowskiej Zemście czy Szulkinowskim Ubu królu, a dziś pracuje z Jackiem Koprowiczem nad Mistyfikacją - filmem, w którym Jerzy Stuhr wciela się w Witkacego, który w 39 roku wcale nie popełnił samobójstwa, lecz dożył w ukryciu sędziwych lat. Wymyślić, jak mógłby na starość wyglądać Witkacy, a przy tym ukryć twarz Stuhra, by aktor nie zdominował bohatera - to niewątpliwie intrygujące zadanie. Ale te prawdziwe wyzwania oferują Pokromskiemu europejskie czy amerykańskie produkcje, takie jak Faust Sokurova, nad którym pracował ostatniego lata. Takich efektów specjalnych jak tam prawie się w kinie nie robi - mówił mi podczas spotkania, nie zdradzając jednak szczegółów, bo do tego zobowiązał go reżyser. Dość, że całkowicie, od stóp do głów zmienił ciało Mefista i że wykonanie tych efektów specjalnych zabierało pięć i pól godziny. Ale mimo że więcej czasu spędza na planach za granicą niż w kraju, mimo że kształcił się i mieszkał przez wiele lat w Niemczech, > - Im większa gwiazda, tym chętniej poddaje się zabiegom, tym bardziej chce się zmienić, być w każdej roli inna - opowiada Waldemar Pokromski. - Początkujące aktorki zawsze chciałyby być piękne C H A R A K TE R Y ZA C JA M A Ł G O R Z A T A S A D O W S K A ZNAM PRZEPIS NA JADALNE CIAŁO Zrobił pięć filmów z Michaelem Hanekem, trzy z Romanem Polańskimtrzy z Tomem Tykwerem, trzy z Andrzejem Wajdą, pojednym ze Stevenem Spielbergiem, Aleksandrem Sokurovem, Yolkerem Schloendorffem i innymi wybitnymi europejskimi reżyserami. Nie, Waldemar Pokromski nie jest aktorem. Tak-jest gwiazdą Praca Waldemara Pokromskiego jest najdoskonalsza wtedy, kiedy jej nie widać. Uwierzyliście, oglądając Upadek, że Bruno Ganz to naprawdę Adolf Hitler? Sami nie mogliście złapać tchu, kiedy Bodo wojskowym nożem rozcinał gardło 'ssi, robiąc jej tracheotomię w Księżniczce bojowniku? Płakaliście, widząc umęczonewychudzonego Szpilmana w Pianiście? Jeżyliście wstrząs, patrząc, jak w Katyniu,0j*e rozrywają czaszki polskich oficerów, i go- rjwi byliście zatykać nos, oglądając zmysłowe ^chnidło? To wszystko jego zasługa. Pokromski jest mistrzem charakteryzacji "ybitnym specjalistą od efektów specjalnych 1nie chodzi tu o wybuchy czy samochodoe Pościgi, ale o poharatane ciała, bohaterów ^enionych nie do poznania przez starość chorobę albo zdumiewająco realne zwłoki, jakie możecie oglądać choćby w nagro- 'z nej Złotą Palmą w Cannes Białej wstąż- nych aktorów niczym najlepsza orkiestra współtworzy tu opowieść o cichej przemocy, na której buduje się relacje w małej niemieckiej wsi w przededniu wojny. Każdy z bohaterów ma wyraźny charakter i tożsamość, każdy ma twarz, której nie sposób zapomnieć. Do Białej wstążki zatrudniono około 90 aktorów, szukano ich, podobnie jak statystów, w całej Europie: - Na planie mieliśmy ludzi z Rumunii, Czech, Polski. Nawet w Anglii robiliśmy casting, ale ludzie stamtąd nie pasowali do typów, jakich potrzebowaliśmy - mówi Pokromski. - Haneke chciał mieć twarze z tamtych lat, jakich dziś właściwie już nie ma. W tamtych czasach ludzie starzeli się wcześniej, osoba 50-letnia była już starcem, dziś zaczyna drugie życie. Dlatego naszych aktorów musieliśmy zmieniać, żeby wyglądali na starszych, bardziej zmęczonych. Pracę polskiego charakteryzatora Michael Haneke docenił, dając mu w napisach końcowych osobną planszę, podobnie uczynił Tom Tykwer w Pachnidle. - Wydaje mi się, że ten Festiwal w Sopocie, 1975 roku. Nikt już nie pamięta, kim jest pudrowana gwiazda - o wiele większą karierę zrobił człow iek, który trzym a gąbkę 34 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA

19 SYLWETKA W A L D E M A R P O K R O M S K I FOT. WOJCIECH DRUSZCZ/REPORTER, ZBIGNIEW KOSYCARZ/KFP, JERZY ŁUKASZEWICZ/POLFILM/EAST NEWS, PH 0T012/B E&W (4) > że miał wiele okazji, by osiąść we Francji, w Stanach Zjednoczonych, w Anglii, razem z rodziną wybrał życie w Polsce. Gwiazdy w buraczkach - Jeden z moich krewnych jeszcze przed wojną był scenografem w Operze Berlińskiej, miałem też ciotkę w Poznaniu, która była kostiumografką, projektowała i szyła kostiumy między innymi dla Mieczysławy Ćwiklińskiej czy Niny Andrycz. Jako emerytka współpracowała z teatrem lalek. Przesiadywałem tam godzinami, gdy spędzałem u ciotki wakacje, już wtedy świat sztuki mnie pociągał - opowiada Waldemar Pokromski. - Moja rodzina ma więc ar- - Jeśli aktor nie był pomalowany, wyglądał jak prosię, był czerwono-różowy - opowiada Waldemar Pokromski. - Szminka, i to nałożona grubo, była obowiązkowa. Po niemiecku charakteryzacja to maskę i proszę mi wierzyć, to były maski! Dziś nakłada się ją delikatnie, po prostu podkreślamy urodę aktora. Przy okazji pracy nad enerdowsko-czechosłowackimi Diabelskimi eliksirami (1973) Pokromski poznaje Maję Komorowską i to ona, jak mówi, zmotywowała go do pracy w kraju, rekomendując Krzysztofowi Zanussiemu. Razem zrobili Rok spokojnego słońca, w którym charakteryzator miał za zadanie między innymi postarzyć Komorowską. dalne. W takich sytuacjach używam,dkćm spożywczych: różnych rodzajów soi,, cze. kolady albo marcepanu, jeśli chcę zr 4 koś, - tłumaczy Waldemar Pokromski. Cóż, twórca efektów specjalnych ; człowiek, który kreuje całą filmową n abrę ucięte palce, rozbite czaszki, rozlę rany zwłoki: - Człowiek się przyzwyczaja śmie cha się Waldemar Pokromski. - To di mnie zadanie czysto techniczne. Skąd wie, jak powinna wyglądać obrze zrobiona rana postrzałowa? Z materia}' w kryminalistycznych, policyjnej lub medyt \ej dokumentacji: - W jednym z filmów, k i nie dawno robiłem, bohater spada ze s odóv. fizyczny: - Jedną aktorkę denerwuje, że maluję ągąbką, drugą, że rozprowadzam podkład palaflii. Niektóre twierdzą, że same wiedzą najlepiej, co trzeba zrobić, żeby wyglądały dobrze. Niek órzy - jak Franka Potente - oczekuią. że c: arakteryzator będzie im stale towarzy- ;zv}na lanie: - Nie muszę nic robić, wystarczy, zeskinę głową, że jest, dobrze. To kwestia opieki, dobreg* samopoczucia aktora. Są osoby, którym jest wszystko jedno, są takie, które muszą sprawdzić charakteryzatora: - Niejuż leciałem do Stanów czy innego kraju, z którer o pochodziła aktorka czy aktor, przeprowadza! m próby i dopiero po nich gwiazda decydowała czy będę ją charakteryzować, czy nie. nuje specjalne kopie aktorów do scen ze zwłokami. Po pierwsze, tak jest taniej (manekin nie pobiera dniówki), po drugie, reżyser ma większy luksus pracy: - Zwykle po każdym klapsie aktor wstaje i potem trudno jest ułożyć go w tej samej pozycji. Ciało po śmierci jest cięższe, sztywne - dlatego kopia jest często lepsza. Buduję manekiny od początku do końca - jak figury woskowe. No właśnie: figury woskowe. To wielka pasja Pokromskiego. Od lat marzy o gabinecie figur woskowych (dziś nie używa się do ich tworzenia wosku, tylko twardszego materiału, wyglądającego jak wosk) przedstawiających sławnych Polaków. Miejsce, które - jak wiele podobnych na świecie - byłoby magnesem przyciągającym turystów. Piszczałka z Przyjaciela wesołego diabła W oscarowych Fałszerzach (2007) aktorzy (1986), film ow e dziecko Pokrom skiego wyglądałi efektownie, choć niespecjalnie Pokromski: Na punkcie wizerunku bar iej są uczuleni m ężczyźni niż kobiety. Nie Mrien Urody w Pianiście (2002) nie tyle grał tyiln. na, ile stal się Szpilm anem Dustin Hoffman jako Baldini w Pachnidle (2006). Skąd ten rumieniec? Z epoki! tystyczne tradycje, nawet mój ojciec prowadził teatr przyzakładowy! - śmieje się. Ale prawdziwą fascynację filmowym planem pochodzący z Gdańska artysta zawdzięcza Andrzejowi Wajdzie, o czym przypomina sobie... dopiero podczas naszego spotkania. Jako nastolatek statystował w Krajobrazie po bitwie (uprzedza, że nie widać go w tłumie więźniów opuszczających obóz koncentracyjny): - To był mój pierwszy kontakt z filmem. Pamiętam scenę, w której bohaterka Celińskiej dostaje postrzał w głowę i spod tej głowy wypływa strużka krwi, i plama powoli się powiększa. Widziałem, jak pompowali tę krew, byłem urzeczony filmową kuchnią. Muszę to koniecznie opowiedzieć Wajdzie! Waldemar Pokromski malował i rzeźbił, ale kiedy nie udało mu się dostać do gdańskiej ASP, za radą przyjaciółki Niemki w latach 70. wyjechał do Drezna, by pracować jako charakteryzator w teatrze. Pracował i studiował na wydziale' charakteryzacji tamtejszej artystycznej uczelni. Zdolnego absolwenta zatrudniła wytwórnia DEFA w Poczdamie - prawdziwa filmowa fabryka. To były czasy enerdowsko-radziecko-bułgarskich produkcji, spektakularnych karier polskich aktorów w całym bloku wschodnim i taśmy ORWO, która nadawała filmom buraczkowy odcień. 36 PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA Kombinowaliśmy - mówi o sposobach, jakich się wówczas chwytał, by efekty były udane. Podkreśla, że nie miał mistrza, że wiedzę zdobywał sam - przede wszystkim praktykując na planach, ale też nieustannie się ucząc: biorąc udział w warsztatach, ćwicząc pod okiem specjalistów od efektów specjalnych, takich jak Chris Tucker (to on stworzył Lynchowskiego Człowieka słonia ). Dziś swoją wiedzą chętnie dzieli się z uczniami: - To nie jest receptura wedlowskiej czekolady - śmieje się, gdy pytam, czy ukrywa przed innymi swoje sposoby na genialną charakteryzację. Ale przyznaje, że zna takich, co zazdrośnie strzegą swoich sekretów. Dziś charakteryzatorzy mają do dyspozycji całe mnóstwo specjalistycznych mas, kosmetyków, a dodatkowo wspiera ich komputer (choć jeśli za bardzo mu zawierzyć, efekty wcale nie będą specjalne, czego dowodzi średnio udana charakteryzacja w Ciekawym przypadku Benjamina Buttona ). Ale czasem sięga się po sposoby. Krew powstaje dziś najczęściej na bazie gliceryny, czasem jednak, na przykład, gdy ma kontakt z ustami bohatera, trzeba wymyślić coś innego: - W filmie Sokurova wjednej ze scen bohater... zjada swoją nogę. I krew, i ciało trzeba było tak spreparować, żeby wyglądały naturalnie, a dodatkowo musiały być ja- i łamie udo. Trzeba było więc sprawd ić, jak takie złamane udo wygląda, w którym n iiejscu1 pęka kość, jak się wyłamuje - opowiad a Gąbką czy palcami? Ale fenomen dobrego charakteryzator:. polega nie tylko na wyobraźni i manualnych zdolnościach ( Albo się ma to»coś«, albo nie - podkreśla Waldemar Pokromski). tak że dyskrecja (mój rozmówca ma w zan uirzu mnóstwo opowieści z planów, musicie jednak obejść się smakiem - ten człowiek nie plotkuje o gwiazdach!), no i nieskończona cierpliwość; cecha, którą, jak mówi, musiał w sobie wyćwiczyć. Rzeczywiście, podczas spotkania odnoszę wrażenie, że oto siedzi przede mną niesp*1 I tykanie spokojny człowiek: życzliwy, uprzej I my, opanowany. Łagodnym głosem tłu m a czy j że jego zawód wymaga specyficznych psych1 I logicznych umiejętności, że charakteryzator i musi być też dyplomatą i wytrawnym neg( cjatorem: - Stoimy między aktorem i rez> ^ i rem. Aktorka mówi mi: Wiesz, ja nie chcę ta staro wyglądać a reżyser szepcze: P ostan ją, bo przecież za dobrze wygląda!. Mu" - j więc godzić sprzeczne interesy... Praca, którą wykonuje, wymaga tez c e, katności, w końcu chodzi o intymny konta - darzyło się, że ktoś pana nie chciał? ' pyt?, n. - No nie - uśmiecha się Waldemar Pokromski. Zdarzało się za to odwrotnie - Dustin HofF- an, 2 którym polski charakteryzator współpracował ia planie Pachnidła, przywiózł ze sobą Aarakieryzatorkę, ale potem chętnie słuchał rad Pokromskiego (atmosfera była na tyle bezstresoła>że (offman nie musiał używać chłodzącej ka- ^zelk potrzebnej, gdy obficie się pocił). Kos iumowe Pachnidło było największą ' Po Liście Schindlera - produkcją, w jaką zagazował się Waldemar Pokromski. Na planie -313! 50 asystentów, którzy pracowicie pudrowa- JPeruki, brudzili statystom stopy i uszy (chodziło oddanie XVIII-wiecznych realiów), a podczas %enia pamiętnej sceny orgii, w której uczest- yło tysiąc osób, już od 3 rano przygotowywatażdego do rozpoczynających się o 8 zdjęć - nie W wiadomo, kogo ostatecznie sfilmuje jedna 1sześciu kamer, należało więc na przykład zamalować każdy tatuaż. Nic dziwnego, że czasem zamiast z ludźmi ła- ^ej jest pracować z manekinami. ^lopcy z wosku -'zywiście nie chodzi o zwykłe sklepowe mane- n-' ~ na użytek filmów (tak było przy Dziewią- c'1 Wrotach czy Niebie ) Pokromski wyko- - Nie chcę zapeszać i nie będę zdradzał szczegółów, ale jest już niemal pewne, że muzeum powstanie w Warszawie. Cieszę się bardzo, że po tylu latach starań dojdzie do realizacji projektu - mówi o swoim marzeniu, za którym stoi także rzeźbiarska pasja, ta sama, która pchnęła go w latach 70. do charakteryzacji. Jeśli gabinet miałby powstać, Pokromski musiałby porzucić na dłużej filmowe plany - na to się jednak na razie nie zanosi. Za charakteryzację do głośnego Baader Meinhof został nominowany do prestiżowej Prix d Excellence, wyróżnienia, którego laureat wyłoniony zostanie 12 grudnia, podczas rozdania Europejskich Nagród Filmowych. Wśród oscarowych faworytów jest Biała wstążka - a Pokromski pracował także przy naszym kandydacie do Oscara, Rewersie. Waldemar Pokromski należy do niewielkiego grona polskich artystów, którzy zrobili światową karierę. I kiedy opowiada o tym, jakie sławy mogłyby się znaleźć w jego woskowym poczcie znanych Polaków, mam wrażenie, że o kimś zapomniał. T y lko kto zrobiłby figurę Pokromskiego? KU Chilli ZET Nowe radio w Polsce w pogoni za kulturę Kursy języko w e SITA Specjalnie przygotowane podręczniki i nagrania gwarantują najlepsze efekty (229 zł za jeden poziom kursu). Urządzenie SITA pomaga osiągnąć i utrzymać stan relaksu - optymalny do nauki języka (799 zł). KUP NA W W W LUB TELEFONICZNIE Ptatne przy odbiorze. Koszt przesyłki ponosi odbiorca. Urządzenie posiada 24. miesięczną gwarancję. Dla dobra naszych klientów istnieje m ożliwość zwrotu urządzenia oraz kursów, dostarczonych wysyłkowo, w ciągu 14. dni. Urządzenie prosimy zatrzym ać tylko w przypadku, gdy jesteście Państwo przekonani o jego skuteczności. W przypadku rezygnacji prosimy o odesłanie zakupionego tow aru i podanie numeru konta, na które odeślemy pieniądze. przekrój TA S p. z o.o. i Sprzedaży uf. B e llo ttie g o Warszawa

20 SYLWETKA ALEKSANDRA k r ó la k Praca na dwa przewody Jak pomrugać do maszyny, by robiła to, co jej każemy? Odpowiedź zna A le k s a n d ra K ró la k, która wynalazła dwa systemy umożliwiające sparaliżowanym korzystanie z komputera Szkła jej okularów były jak denka słoików. Nosi więc soczewki kontaktowe. Aleksandra Królak ma dużą wadę wzroku: -10 dioptrii. To dlatego interesują ją oczy, choć nie jest okulistą, lecz elektronikiem ze specjalnością informatyka. Ta obecnie 29-letnia doktor Zakładu Elektroniki Medycznej Politechniki Łódzkiej po dwóch i pół roku pracy stworzyła program Blink Brauzer, dzięki któremu osoby sparaliżowane mogą obsługiwać komputer, pisać teksty i surfować po Internecie. Po ekranie poruszają się, mrugając oczyma. Wystarczą komputer i zwykła kamera internetowa. No i programy Aleksandry Królak. Inspiracją była scena z filmu Motyl i skafander, w której pielęgniarka czyta alfabet sparaliżowanemu po udarze mężczyźnie, a ten mruga, gdy usłyszy właściwą literę. Tak napisali książkę. - Pomyślałam, że tę żmudną pracę mógłby wykonać komputer dostosowany do obsługi sygnałów słanych przez mrugnięcie oka. Upewniłam się, że kontrolowane mruganie faktycznie jest jednym z ostatnich odruchów, jakie zatraca sparaliżowana osoba - mówi Aleksandra Królak. Dotąd techniki sterowania za pomocą oczu wykorzystywały podczerwień, wymagały specjalnych okularów, czujników, a nadmiar promieniowania mógł być szkodliwy dla wzroku. Swoją pracę Aleksandra Królak zaczęła od zbadania wpływu zmęczenia na oczy. Czarno na białym Stwierdziła, że wykonujący koncepcyjną pracę umysłową człowiek męczy się po mniej więcej W Y N A L A Z C Y A G A T A J A N K O W S K A trzech godzinach, a przy nużącej odtwórczej pracy lub bezmyślnym gapieniu się w ekran podobny stan zmęczenia można osiągnąć już po 20 minutach. Zmęczone oko zaś mruga częściej i dłużej. Stworzenie czujnika zmęczenia było pierwszym pomysłem Aleksandry Królak na pracę doktorską. Wykorzystała jednak swoje badania, aby pójść dalej. Kiedy jechała pociągiem z Warszawy do Łodzi, rozmawiała o projekcie przez telefon. Przypadkowo słuchał jej jakiś chłopak. Poprosił o takie cudo dla swojej chorej na stwardnienie rozsiane koleżanki. - To dało mi kopa do dalszej pracy. Poczułam się potrzebna. Poczułam, że mogę zmienić świat - wspomina Aleksandra Królak, którą mobilizowała także chęć pomocy kuzynce: mieszkająca we Włoszech 20-latka jest sparaliżowana po wypadku. Aleksandra Królak wynalazła dwa sposoby sterowania komputerem za pomocą mrugania. Zamknięcie i otwarcie oka powoduje ruch myszy na ekranie. Ale doktor Królak m a ju ż nowe pom ysły na wykorzystanie mrugnięć Pierwszy to nauczę; ie maszyny różnic między 01 artyml a zamkniętym okiem k nkretnego użytkownika - aczejl mówiąc, to dwa zdjęcia n niącel się tym, że osoba na nich iajednym ma otwarte oczy, a i dru gim zamknięte. Drugi sposób to kon. ersjal przez komputer czerv unegoj koloru występującego v obrazie twarzy na odcienie s> rości i Usta są wtedy niemal ik samo jasne jak reszta skóry, czarne są tylko oczy. Kompi erniel porównuje dwóch zdjęć, lecz I sam analizuje zmiany v czarnych punktach oczu. - Nie- \ kontrolowane mrugari trwa j około 1/20 sekundy. Ustaliłam, że program będzie -eagował na zmiany nie krótsze niż 1/4 sekundy, wtedy unii iie się j pomyłek - tłumaczy autorka j programu. Potencjał uratowany Dla obu sposobów sten ania Aleksandra Królak stv orzyh wyświetlaną na ekranie 1 lawiaturę, w której znaki uło/ ne są po kolei, zgodnie z częstotliwością wykorzystania liter w Jeżyku polskim lub, odpow iednio, w angielskim. Trzeb;; mrugnąć, co komputer odczyta jak kliknięcie myszką, wybrać dar) rząd liter, a na końcu poszczególne znaki. D o d a tk o w o dzię ki znakom sterowniczym mo liwe jest przechodzeniez e s tr ny na stronę przeglądarki inte netowej lub wybór program' w komputerze. - Można dzi?" k i temu korzystać z komunii torów lub wysłać z kompu-'- ra SMS. I w zasadzie można o służyć każdy program kom? 11 K rowy po jego wcześniejszej figuracji - wyjaśnia Aleksan " Królak. - Prosiliśmy Ministerstw Nauki i Szkolnictwa Wyższeg o dofinansowanie. Tam je n- potral owano nasz pomysł jedyni jako ciekawą zabawkę - mówi profesor Paweł Strumyk) z Wydziału Elektroniki Politechniki Łódzkiej, promo or pracy doktorskiej Królak. - Szukaliśmy więc sponscrów. Podczas targów nauko vych e-zdrowie w listopadzie zeszłego roku tym i kilkoma innymi pomysłami zainteresowała się Telekomunikacja Polska. Gdyby nie jej pomoc w sfinansowaniu wynalazku, ten jak wiele innych wciąż 'żąłby na półce. - Jć; ko największy dostawca I n t e r n e t u w Polsce czujemy się odpowiedzialni za danie możliwości korzystania z I n t e r n e t u również osobom niepeł osprawnym - tłumaczy Wojciech Jabczyński, rzeczn k Grupy TP. - 'o była wielka szansa. Sprzedałam część praw do rozwiązania sterującego k o m p u te r e m na podstawie różnic między otwartym a zamknię m okiem użytkownika- v spomina Aleksandra Królak; Uważa, że ciekawszy i dając.7 większe szanse rozboju j e s t jej pomysł wykorzystujący czerń i biel, dlatego?o n ie przedała. Będzie nad wmpr cować. K u p iony przez Telekoflunik cję Polską program blink i jego kod źródłowy Bożna o d 4 listopada bez- Ptatnie pobrać ze strony TP. 'Liczymy, że zainteresowali w y l /rzystają możliwości jzwin ęcia dostępnego kodu, aby nieustannie program --Pszać i poszerzać jego za- %ow:*nie - wyjaśnia Woj- Qech jabczyński. Zaintere- ' wanie już przerosło ocze-, ^nia: przez tydzień pro- ;,amściągnęło ponad trzy $ tysiąca osób. ^ gór po p ian in o Opłaciła uczelni 50 tyzłotych, autorka dosta- ''rj tysięcy. - Żadne kokosy, Wystarczyło na wymarzo- " '^ornne łóżko z egzotycz- ' drewna dla mnie i mootki. Grubej kotki - śmie- Ma też żółwia i pecha ężczyzn. - Sąsiadka mó- 2e oni się boją mądrych :et-coś w tym chyba jest, Za program autorka dostała 20 tysięcy złotych. Wystarczyło na wymarzone ogromne łóżko z egzotycznego drewna dla niej i dla kotki bo na razie żaden nie zagrzał miejsca - opowiada Aleksandra Królak. Dlatego nadal najbliższą jej osobą jest młodsza siostra, która studiuje weterynarię w Lublinie. Razem wędrują po Tatrach i Beskidach. Gdy zostaje w domu, a nie jest w stanie zebrać myśli lub zwyczajnie jest smutna, siada do pianina i gra. Skończyła przecież także muzyczną szkołę podstawową (pianino i gitara), a w licealnej orkiestrze grała na puzonie. Wózek na oko FOT. BOGDAN KRĘŻEL Doktorat obroniła we wrześniu na Wydziale Elektroniki Politechniki Łódzkiej. Jeden z recenzentów ocenił, że jej praca zatytułowana Wizyjny system analizy mrugnięć do oceny zmęczenia psychicznego i komunikacji z komputerem starczyłaby na dwa przewody doktorskie. - Myślę nad systemem umożliwiającym sterowanie za pomocą oka elektrycznymi wózkami inwalidzkimi, a także podstawowymi urządzeniami domowymi, włączaniem telewizora, zapalaniem świateł - Aleksandra Królak opowiada o planach na przyszłość. Dostaje już propozycje zatrudnienia od wielkich koncernów medycznych oraz współpracy z zagranicznymi szkołami, swoją karierę wiąże jednak z Politechniką Łódzką. Byłoby to drugie pokolenie Królaków na tej samej uczelni: jej ojciec Marian Królak to profesor wydziału mechanicznego. - Zostaję tu i nigdzie się nie ruszam. Muszę gonić ojca - zapowiada doktor Aleksandra Królak. STOCK P o l s k a S p. z o. o. M IĘDZYNARODOW A FIRM A STOCK PO 70 LATACH W RA CA D O POLSKI. 80 lat temu koncern STOCK miał swoją fabrykę w Białej (dzisiejsza Bielsko-Biała). Jednak Wojna Światowa i zmiany ustrojowe w Polsce przerwały rozwój firmy w naszym kraju. Przez okres PRLu produkty STOCK znane były tylko z Pewexów i prywatnego im portu. Po odzyskaniu niezależności przez narody tej części Europy Firma odkupiła fabryki w Czechach i Słowacji, a w Polsce zainwestowała w Polmos Lublin, tworząc z niego najnowocześniejszy zakład produkcyjny w Europie. W maju 2009 roku, 120 lat po założeniu koncernu przez Lionello Stocka, Firma oficjalnie powróciła do Polski. Ze względu na długą tradycję koncernu STOCK w Polsce, chcielibyśmy utworzyć kącik muzealny marki. Zwracamy się zatem z uprzejmą prośbą do wszystkich posiadaczy jakichkolwiek artefaktów związanych z w ytw órnią alkoholi STOCK. Skupujemy stare zdjęcia, wycinki z gazet, butelki, etykiety oraz wszelkie inne pamiątki. Wszystkie artefakty prosimy kierować na adres: historiastock@stock-polska.pl lub pocztą na: Stock Polska, ul. Nullo 2, Warszawa z dopiskiem HISTORIA STOCKA" 38 PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA 2009

21 YWILIZACJA W t y m ty g o d n iu : NAPRAWDĘ NAS PONIOSŁO. ZARAZ PO MOTYWACJI DO ŻYCIA ROZWIJAMY OSTROŻNIE MARTWYCH, SZYBKO MARTWI SIĘ O CHORYCH, AŻ WRESZCIE ŚMIAŁO SPOGLĄDAMY W PRZYSZŁOŚĆ. PONIOSŁO Wszyscy jedziemy na d o p a m i n i e E T E K S T O L G A W O Ź N IA K, IL U S T R A C J A Z B K Co sprawia, że jemy, uczymy się, pracujemy, rozmnażamy i raczej ni* myślimy o samobójstwie? To samo, co pcha nas do hazardu i n irkotyków, skłania do unikania głodnych drapieżników i o >ychama się czekoladą I iem, że pogoda nie sprzyja. Wystarczy wyjrzeć przez okno, by cały entuzjazm znikł przyduszony warstwą burych chmur. Ale właśnie na przekór otaczającej nas beznadziei chciałabym dziś opowiedzieć o czymś zupełnie przeciwnym - chęci do życia, entuzja- iit 0 napędzie, który sprawia, że chce nam się wstawać t o rano, myć zęby, jeść śniadanie i w godzinnym korkunschem posuwisto-robaczkowym docierać do pracy ty s koły. I nie będzie to wcale opowieść o pieniądzach (cho, jak się w końcu okaże, może i trochę o nich, bo są nagr dą za pracę). Dzisiejszą bohaterką będzie substancja, która cicho nie ostrzeżenie sączy się w nasze mózgi, sprawiając, wc ąż i mimo wszystko chce nam się żyć. Dopamina. t >warzystwo D pa nina to jeden z neuroprzekaźników, takich mózgowych hormonów, które regulują działanie rozmaitych bszarów naszego umysłu. Hormon przyjemności - tak o niej mówią. Wysoki po- Zl m dopaminy pojawia się bowiem w naszym mózgu za- Sze>gdy robimy coś, co nas ekscytuje: kiedy jemy czekoa% przeżywamy orgazm, surfujemy po Internecie wcią- <ani przez kolejne strony, zamiast pracować. Myślimy, - na lubi tylko dobrą zabawę, szum emocji w głowie narkotykow y haj. Przedstawiamy ją jako małego Bachu- ^ który w naszym mózgu nakręca przyjemność - nakła- 13 do brania narkotyków, picia alkoholu, jedzenia sło- czy i skakania na bungee. A to nie jest prawdziwe obli- - dopaminy. Wszystko przez to, że widujemy ją zwykle zabawowym towarzystwie. Obecna jest zawsze w toar?ystwie substancji, które wprawiają nas w euforię, ' eczuląją, powodują sytość, dają przyjemność. Dlatego 0 tejpory myślano, że ona tym wszystkim kręci. Najnowsze badania zmieniają ten pogląd - dzięki nim możemy inaczej spojrzeć na uzależnienie, depresję, zaburzenia uwagi, schizofrenię, próby samobójcze. Inaczej podejść do leczenia tych problemów. I lepiej zrozumieć działanie mózgu oraz to, dlaczego chce nam się żyć. Główną rzeczniczką nowego spojrzenia na rolę dopaminy jest doktor Nora Volkov z amerykańskiego National Institute of Drag Addiction (badaczka jest Meksykanko-Rosjanką, prawnuczką Lwa Trockiego, co nie ma tu nic do rzeczy, ale samo w sobie jest ciekawe). Zainteresowała się dopaminą, kiedy prowadziła badania nad uzależnieniami. Zanim doktor Volkov baczniej przyjrzała się neuroprzekaźnikowi, wiadomo było tyle, że jest on uwikłany w poszukiwanie przez nas wrażeń. Teoria mówiła tak: mamy w mózgu układ nagrody odpowiedzialny za odczuwanie przyjemności. Dopamina stymuluje komórki w tym układzie. Gdy je zalewa, mózgowi jest dobrze, dlatego gdy jej brak - mózg się jej domaga. W ten sposób, dostarczając mu przyjemności, poszukujemy wciąż nowych wrażeń, które powodują uwolnienie się dopaminy. - Ale, ale - zaoponowała wobec tego doktor Volkov. - Wysoki poziom dopaminy pojawia się w mózgu w sytuacjach, które wcale nie dają nam przyjemności, na przykład kiedy widzimy coś, czego się brzydzimy czy boimy, kiedy skupiamy uwagę na jakimś nowym bodźcu, kiedy się uczymy. Kiedy jesteśmy tak głodni, że zjemy nawet coś budzącego w nas odrazę, kiedy dusimy się i nagle zaczerpniemy haust powietrza. Jednym słowem - kiedy nasz mózg skupia się na czymś dla nas WAŻNYM. Z tą przyjemnością i narkotykami doktor Volkov też do końca nie chciała się pogodzić. - Owszem, kiedy bierzemy narkotyki po raz pierwszy, to może być przyjemne przeżycie. Jednak dla osoby uzależnionej jej nałóg wcale nie jest przyjemny. Jest przyczyną wielu przykrych doznań i osobiście nie znam nikogo uzależnionego, kto świadomie chciałby pozostawać w tym stanie - komentuje badaczka. O co wrięc chodzi? Ano o to, że funkcją dopaminy nie jest wcale dawanie nam przyjemności, ale znaczenie w naszej pamięci sytuacji, które ją przynosiły. Przyjemność, a także w ogóle jakąś korzyść. Skup się na tym, skup się! To istotne! - głośno woła dopamina do naszych komórek nerwowych. To pozwoli ci przeżyć, najeść się, ujść z życiem, rozmnożyć się, zarobić pieniądze, które wydasz na przyjemności. Próba czekolady Dopamina jest więc dla naszej pamięci niczym samoprzylepna żółta karteczka. Prosty przykład: jemy czekoladę. Wywołuje to w naszym organizmie wiele pozytywnych reakcji: podnosi poziom cukru (a zatem czekolada jest dobrym paliwem), prowadzi do wydzielania endorfin, substancji, które dają poczucie zadowolenia i działają przeciwbólowo (a zatem poprawia nastrój i jest pożyteczna). Więc chlust! Dopamina zaznacza nasze wspomnienie zjedzenia czekolady jako ważne. Sama czekolada w tym dopomaga, ponieważ zawiera kofeinę i fenyloetyloaminę (rodzaj amfetaminy). To substancje psychoaktywne. Działają na komórki w naszej głowie, które zajmują się sprzątaniem dopaminy. Gdy je zablokujemy, dopaminy wciąż jest dużo, co można porównać do obklejania czekoladowego wspomnienia milionem żółtych kartek Ważne! Ważne! Ważne! Dlatego kiedy po jakimś czasie zajadania się czekoladą usiądziemy przy stole, na którym ktoś położy tabliczkę mlecznej lub gorzkiej, nie będziemy mogli skupić uwagi na czymś innym, dopóki nie zjemy choć kawałka. Nasz mózg będzie się awanturował i nie spuszczał wzroku z czekolady. Inne bodźce staną się mniej istotne. 4 0 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA

22 CYWILIZACJA N E U "O B,O LO G IA ILUSTRACJE ZBK/STUDIOILUSTP com > Tak działa zwykła czekolada, w której substancji psychoaktywnych nie ma znowu tak wiele. Co więc powiedzieć o ciężkich narkotykach? One powodują, iż w naszym mózgu chlupie tyle dopaminy, że aż dziw, że nie słyszymy tego, poruszając głową. NARKOTYKI SĄ WAŻNE! - zapamiętuje mózg. I po prostu MUSI je dostać. Musi je dostać także dlatego, że wciąż kąpany w dopaminie przestaje być na nią wrażliwy. Uodparnia się na nią jak na uciążliwy, długotrwały hałas. Gdy dopaminy jest za dużo, w mózgu zanikają jej receptory. A to oznacza, że mózg generalnie staje się mniej uważny. Mniej bodźców zwraca jego uwagę. Mniej go interesuje. Nie szuka jedzenia, nie zwraca uwagi na niebezpieczeństwo. Popada w apatię. Narkotyki potrzebne są więc w ogóle po to, by świat zaczął do nas docierać. Byśmy wiedzieli, co się wokół nas dzieje, i mogli normalnie funkcjonować. Kiedy wciąż mamy przed oczami dopaminowy palec pokazujący nam, co jest ważne, musi on z czasem stać się naprawdę wielki, byśmy zwracali na niego uwagę. Nadmiar dopaminy zaburza także funkcjonowanie struktur naszego mózgu odpowiadających za świadome podejmowanie decyzji. I tak wpadamy w piekło uzależnienia. Co ciekawe, podobny mechanizm stoi za kompulsywnym jedzeniem, alkoholizmem, nikotyną, seksem i miłością. Depresja i mania Każdy z nas ma osobniczą wrażliwość na dopaminę. U każdego jej poziom jest inny i inna jest liczba receptorów tego hormonu. Dlatego są wśród nas tacy, którzy interesują się wszystkim, i tacy, których nic nie ciekawi. Tacy, którzy łatwo wpadają w nałóg, i odporniejsi. Każdy ma jednak na tyle sprawny mechanizm dopaminowych karteczek, by żyć. By wstać rano (otwórz oczy, nowe bodźce są WAŻ NE!), zjeść śniadanie (kalorie są WAŻNE!), spotykać się ze znajomymi (kontakty społeczne pozwalają przeżyć. Są WAŻNE!) i tak dalej. Tego, że dopamina to hormon chęci do życia, dowodzi coraz więcej doświadczeń. W jednym z nich wyhodowano myszy, których mózg był w zasadzie głuchy na dopaminę. Gryzonie te pogrążone były w absolutnej apatii. Siedziały w rogu klatki aż do śmierci. Nie szukały wrażeń, partnera, ba! - nawet jedzenia. Kiedy do ich pyszczków wsuwano jakiś pyszny kąsek, pożuły go kilka razy. Niektóre połknęły. Innym wypadł on z pyska. Nic się nie liczyło. Podobny stan osiągają ludzie pogrążeni w głębokiej depresji. W ekstremalnych stanach wola życia zanika u nich do tego stopnia, że uważają się za martwych za życia (nazywa się to zespołem Cotarda). Nie popełniają samobójstwa tylko dlatego, że wymagałoby to od nich jakiejś aktywności. Nic dziwnego, że jednym z objawów depresji jest niski poziom dopaminy w mózgu. Nie ma co nas kopać, nie ma co pobudzać uwagi. Pogrążamy się w beznadziei. Zaburzenia wydzielania dopaminy powodują także problemy z uczeniem się, koncentracją, skupianiem uwagi. Kiedy mamy za mało żółtych karteczek do znaczenia istotnych doznań, nasz mózg nie jest w stanie przetwarzać informacji, nadawać im priorytetów. Wszystko może odbierać jako tak samo istotne i nie potrafi się skupić. Szlaki dopaminowe wypalają nam się także z wiekiem. Dlatego na starość stajemy się apatyczni, znudzeni i narzekający. Twierdzimy, że kiedyś było lepiej. Może się jednak także zdarzyć, że z jakiegoś powodu nasz mózg jest wyjątkowo wrażliwy na dopaminę. Ma zbyt wiele jej receptorów albo za dużo jej wydziela. Wtedy wszystkie, nawet drobne szczegóły życia wydają nam się ważne. W każdym doszukujemy się istotnego sensu. Wpadamy w pobudzenie, manię, obłęd. Schizofrenię. Oszukaj mózg - Wiedza na temat tego, jak działa dopamina w naszym mózgu, pozwoli nam na opracowanie lepszych terapii uzależnień - komentuje dla Przekroju doktor Volkov. - Ale także daje nam narzędzie do zapobiegania uzależnieniom. To, jak mózg zarządza układem dopaminowym, kształtuje się bowiem w dużym stopniu pod wpływem środowiska. Dzieci wychowywane w bogatym w bodźce otoczeniu rzadziej sięgają po narkotyki. Narkotyki biorą się ze znudzonego mózgu. Dlaczego? Bo mózg, by prawidłowo funkcjonować, potrzebuje pewnego poziomu pobudzenia. Nasze neurony lubią przetwarzać informacje, doznania. Poszukują ich. Gdy zaspokajamy ich potrzebę, są usatysfakcjonowane. Gdy nie mają co robić, będą nas pchać do wszystkiego, co nowe. A nowe to może być narkotyk albo alkohol, który miesza nam w głowach i powoduje, że wpadamy w dopaminową spiralę uzależnienia, z której KRĘTE DROGI DOPAMINY niezwykle trudno się wydostać. W dza 0 tym,jak działa nasz mózg, może im też pomóc w oszukiwaniu go. C esz się zmusić do zrobienia czegoś, o est trudne, niewdzięczne lub nieprzyji me (trening na siłowni, nauka słówek robienie porządku w garażu)? Nagr aj się za to. Zareaguje układ nagrody iopamina przyklei odpowiednią kai ezkę do wspomnienia o danej czyn ści 1wkrótce nieprzyjemne zajęcie za nie być postrzegane jako istotne i \rte zachodu. Jedna uwaga: nie rób tak jak ja - >dczas pisania tego tekstu zjadłam p tabliczki czekolady, by zmotywowa się do pracy. Może na moje usprawiedl. lenie wystarczy, że zrobiłam to, zanin 'rozumiałam, co czekolada robi w m ;gu. Czy uzależnię się od pisania? Racz nie będę w stanie pisać bez jedzenia. :oże trzeba było sobie obiecać, że jak sk( czę, obejrzę odcinek ulubionego serialu eh, też niedobrze. Teraz moj a uwaga s ipia się na filmie. Do tego słyszę br/.dę nowego a w skrzynce poezi wej. Otwórz go. To ważne! - szepcze dopamina. Może ktoś napisał coś miłego? Ważne, ważne, ważne! Otworzysz, dostaniesz nagrodę. Od razu. Anie p< koniec miesiąca, kiedy przyjdzie pr lew z wierszówką za tekst! I jak tu ; sać? Na szczęście jeszcze wyższy pozio dopaminy wywołuje nieprzyjemne' upomnienie wymówek czynionych pr? i sekretarza redakcji czekającego na kst. Już kończę, kończę. Wiem, że jes różno. Tylko proszę bez awantur. Dop; nna szumi mi w głowie. Przez mózg wiodą trzy szlaki dopaminowe. Niedobór lub nadmiar neuroprzekażmkci na którymkolwiek z nich skutkuje poważnymi kłopotami W PRODUKCJĘ D O PA M IN Y zaangażowany jest blisko jeden procent mózgowej tkanki, a komórki ją wydzielające tworzą w naszym mózgu swoiste szlaki. Jeden z nich - przebiegający między tak zwaną istotą czarną a zwojami podstawy i korą ruchową - nadaje człowiekowi fizyczny napęd. Steruje ruchami automatycznymi: stawianiem jednej stopy przed drugą, sięganiem po upuszczony przedmiot. Jeśli z jakiegoś powodu w tej okolicy zabraknie dopaminy, dochodzi do zaburzenia naszej motoryki i drżenia kończyn, tak jak dzieje się to na przykład w chorobie Parkinsona. Drugi szlak dopaminowy biegnie między częściami kory mózgowej: wzrokową i przedruchową, a obszarem zwanym jądrem ogoniastym. Tu dochodzi do wyższych czynności umysłowych: planowania, świadomości, skupiania uwagi. Brak dopaminy na tej trasie skutkuje tikami, zachowaniami obsesyjnymi, poczuciem nieszczęścia, wycofaniem z życia społecznego, utrudnia koncentrację i uczenie się. Droga trzecia wiedzie przez ośrodki położone głęboko w mózgu - przechodzi obok zarządzającego emocjami układu limbicznego, przez struktury węchowe, do kory czołowej mózgu- Niedobór dopaminy tutaj to depresja i niektóre obja wy schizofrenii. Nadmiar neuroprzekażnika wy" 0 1 je w nas manię, nadmtf nk pobudzenie i przekonani*- o znaczeniu wszystkiego- R O Z M O W A M IL E N A R A C H ID C H E H A B, M A N C H E S T E R Podróż do wnętrza mumii Do czego przydawał się sproszkowany kal krokodyla? Czym zajmował się pasterz odbytu". I na co był królom francuskim proszek z mumii? Odpowiada najwybitniejsza specjalistka od medycyny starożytnego Egiptu, profesor R o salie D avid Czy ed yko lw iek w id z ia ła pani uśm ąchniętego faraona? - Nc sarkofagach wszyscy mają odświętnie dostoji ą minę, ale to był dla nich rodzaj pomnika, vięc powaga była uzasadniona. Jednak na ci dzień też nie bardzo byli skorzy do szerokiego u niechu. Trudno się dziwić, jeśli w ich ustach trzy i ał się co drugi ząb - w dodatku w żółto-szalym olorze. Sko; > uzęb ienie fa ra o n ó w było w ta k opłć anym s ta n ie, to ja k p re z e n to w a ły się sza ki plebsu? - Pt adoksalnie lepiej. Bo to bogatych stać było n słodkie jedzenie. Egipcjanie bardzo lubili slod ie ciasta, głównie na bazie suszonych owoców miodu. Groźny był j ednak przede wszystkim chle, bo mąka była grubo mielona z dodatkiem kam nnego pyłu z młyńskiego koła. Poza tym piasek I ł wszędzie, unosił się w powietrzu. Gdy dostav 1 się do jamy ustnej, ścierał zęby aż do miazgi, i -wodując potworny ból. 1 atego próchnica i choroby dziąseł sprawiały ż wszyscy - od biednych niewolników po potężn :h władców - prawdopodobnie całymi dniami c idzili wykrzywieni i opuchnięci. Nie miał im kto imóc, bo choć tamtejsza medycyna dzieliła s'? i i różne specjalności, to nie było wśród nich stomatologii. c*y gipcjanie jedli sm acznie? ' Pr -ciętny człowiek żywił się głównie chlebem 2ró? nego rodzaju ziaren, owocami, warzywami, czas m rybami i bardzo, bardzo rzadko mięsem. B gc si oprócz tego mogli sobie pozwolić na kaczki i gęsi praktycznie na co dzień. Czym p opijali? - Gk vnie piwem i chyba często chodzili wstawieni>skoro obrazy postaci pod wpływem alkoholu Urnieszczano nawet na papirusach. p dobno w je d n y m e g ip skim sarko fagu Znaleziono ślad y ko kain y? N iem ieccy A k o w c y o d k ryli ja k iś czas te m u, Ze starożytnym E gip cjanom nieobce były u*ywki. Rozczaruję panią. Ślady narkotyków znalezios w sarkofagach pochodzą z czasów znacznie mniejszych. Prawdopodobnie zostawili je lulei którzy szukali tam skarbów. Zaś co do użytek - niektórzy twierdzą, że niebieski lotos uży- ;;any przez dawnych Egipcjan jako składnik perniiał właściwości halucynogenne. s*ukiw acze sk arb ó w na h a ju... chyba?dyś do m u m ii nie podchodzono z ta k ą ' ericją ja k d zis ia j. > * Profesor Rosalie David jest autorką 17 książek popularyzujących wiedzę o starożytnym Egipcie oraz szefową Centre for Biomedical Egyptology w Manchesterze, jedynego na świecie ośrodka zajmującego się starożytną medycyną i biologią 42 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA

23 CYWILIZACJASTAB0ŻYTNA > - Zdecydowanie nie. Egipscy chłopi, ale także budowniczowie Kanału Sueskiego, uważali zasuszone mumie za doskonały opał. W dawnym malarstwie istnieje też kolor nie bez powodu zwany mumiowym brązem (mummy browń). A sam a n a zw a m u m ia "? S kąd się w z ię ła? - Z przekonania, że zabalsamowane zwłoki starożytnych Egipcjan pokryte są bitumem, substancją pochodzenia skalnego, którą w języku perskim nazywano mumija i uważano za panaceum. Mimo że w rzeczywistości nie byli pokryci mumiją, starożytnych zmarłych przerabiano na sproszkowany specyfik, który miał pomagać na wszelkie schorzenia. Jeden z XYI-wiecznych królów francuskich, Franciszek I, nie rozstawał się z tą miksturą nawet na chwilę. K ied y zaczęła się w zacho d n im św iecie m o d a na s ta ro ży tn o ś c i z E g ip tu? - W XIX wieku. Każdy, kto wtedy jeździł w tamte strony, uważał za punkt honoru przywiezienie pamiątki prosto z wnętrza piramidy. Na szczęście byli też tacy, którzy zrozumieli wagę znalezisk i zaczęli prowadzić profesjonalne wykopaliska, badania, analizy, tworzyli kolekcje pamiątek po tamtych czasach, a potem przekazywali je rozmaitym instytucjom. Część z nich zasiliła bogate zbiory Muzeum Manchesterskiego, w którym przez lata pracowałam. W p o ło w ie la t 7 0. p rze p ro w a d z iła pani p ie rw s zą w E uropie sekcję m u m ii, tra n s m ito w a n ą n a w e t p rze z BBC. M ia ła pani w te d y 2 9 la t i kie ro w a ła z e s p o łe m e g ip to lo g ó w i p a to lo g ó w. Czy to b y ł dla pani tru d n y m o m e n t? - To stanowczo nie był moment. Rozwijanie bandaży kawałek po kawałeczku odbywało się w auli Uniwersytetu Manchesterskiego i trwało dwa tygodnie. A do samej operacji Składniki leków staroegipskich stosowane były jeszcze 40 lat temu. Egipcjanie mieli nawet środki antykoncepcyjne. Współcześni naukowcy twierdzą, że skuteczne przygotowywaliśmy się dwa lata, robiąc mię- jej rzeczywisty wygląd. Wiemy więc na przydzy innymi liczne zdjęcia rentgenowskie. Ale kład, że miała lekko rozchylone usta, bo ciernie dały nam one zbyt wielu informacji, nie piała na niedrożność nosa. Ale przede wszystznaliśmy nawet płci osoby zmarłej. Więc gdy kim zastanawiało nas, dlaczego brakuje jej przystępowaliśmy do autopsji, nikt do końca jednej nogi i dlaczego zastępuje ją drewnianie wiedział, co tak naprawdę ujrzymy. Praco- na proteza. waliśmy jak detektywi. Na każdym kroku po- C zy nogę a m p u to w a n o za życia, czy javm ały się nowe pytania i hipotezy. po śm ierci? Jakaś m u m ia z a p a d ła pani szczeg ó ln ie - Dobre pytanie. Sami mieliśmy wiele podobw pam ięć? nych: czy amputowano ją, bo miała nogi po- - Chyba ta o numerze katalogowym kryte guzami wywołanymi przez pasożyta? Nie mieliśmy jej danych osobowych. Kości Czy utopiła się w Nilu, a nogę odgryzł krokopochodziły z około 1000 roku przed naszą dyl? Czy protezę dołożono po śmierci, żeby erą. Złote płytki na paznokciach wskazywały, nie stawała niekompletna przed obliczem boże mamy do czynienia z osobą ważną, a płatki gów? Czy dziewczyna, przy której znaleźliśmy złota na sutkach - że to dziewczyna lub mło- także zawiniątko z niemowlęciem, utopiła się da kobieta. Zrobiliśmy potem odlewy kości, lub została utopiona, bo urodziła nieślubne na podstawie których zrekonstruowaliśmy dziecko? Nie mamy pewności, co się stało. 44 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009 Wykluczyliśmy hipotezę z krokodylem. dopodobna jest natomiast teoria, że d,(a kobiety dostała się z wodą pitną larwa >- żyta, który może osiągnąć nawet metr d >- ści i który rozwijał się w nodze. ( W y ra źn ie z b la d ła m ) Y y y... Czy to pa u lub iona m u m ia? - Nie. Najbliższa jest mi chyba Asm, kto e- ży teraz na pierwszym piętrze Muzeum i - chesterskiego. W przeciwieństwie dr u- mii 1770 tę badaliśmy - jak zresztą u,tkie pozostałe - metodą endoskopową I az korzystamy też z tomografii komputer j). Co prawda wzierniki do oglądania we\\ z nych narządów były znane już w staroż\ m Egipcie - na przykład wiemy, że znany d- nego z papirusów pasterz odbytu to i v- dopodobnie specjalista od jelit wyki ą- cy anoskopię - ale my potrzebowaliśm e- goś specjalnego, co zda egzamin nawet1 )d ciemnych tkanek zmumifikowanego ila. Pomoc zaoferował nam człowiek z firm e- cjalizującej się w badaniach endoskop' ch samolotów. S a m o lo tó w? - Endoskopy przydają się tam na pr/ i ad przy szukaniu usterek w komorach sp; ia. On jednak przystosował urządzenie ć naszych celów. Dzięki temu mogliśmy p ać tkanki od Asru, a potem także od 30 i ch mumii. K im była A sru? - Śpiewaczką z Teb. Żyła stosunkowo» go, około 60 lat, o czym mogą świadczyć apnienia w ścianach tętnic wieńcowyc \le była naprawdę chora. Miała częste kr 'toki, bóle brzucha, kasłała i dyszała. Ws tko przez......p a s o ż y ty? - Najróżniejsze. Przede wszystkim stroi1 lu-s w płucach - utrudniał oddychanie. No i histosomatoza - choroba wywoływana 1 przywrę, której jaja znajduje się w zw> "zęcych odchodach. Trzy tysiące lat temu r> słyszano o higienie, więc Asru pewnie nit wy - kła myć rąk - o zakażenie nie było trudr N ie b rzm i dobrze. A ja k się to objaw ia - Nie wdając się w szczegóły anatomiczr pasożyta, powiem tylko, że skutkiem jego1,ec ności było krwawienie z pęcherza. B)!,n' tak powszechne, że uważano, iż miesiąc, kują nie tylko kobiety, ale i mężczyźni. Ludzk 1111 sieli się jednak do pewnego stopnia prz> sto sować do swoich wewnętrznych towar/ bo nie ma żadnych dowodów, by byli chro nicznie zmęczeni i ospali. N ie m ieli na to żadnych leków? - Mieli, ale często nie skutkowały albo chon ba szybko wracała. Bo główny p r o b l e m start żytnych Egipcjan polegał na tym, że nie s "U piali się na przyczynach choroby, nie s/u li związków przyczynowo-skutkowych. miast całkiem nieźle dawali sobie radę z czeniem objawów., W sw oich książkach i pracach naukowyc w alczy pani ze stereotyp em medycyny staroagipskiej o p a rte j na m agii i wierzeniach w bogów. - Ze? >ół, którym kieruję od lat, bada medycynę earożytnego Egiptu i ówczesną farmak o lo g ię. Czy uwierzy pani, że ponad 60 procent i ywanych wtedy składników stosowano w medycynie jeszcze w latach 70. XX wieku? Jakpaństw o to o d k ry li? - An lizowaliśmy zachowane do dziś papirusy i i ledyczne. Z około tysiąca receptur udało nam się rozszyfrować ponad połowę. Jest jeszc. e około takich, w których brakuje nam -dnego składnika, i sporo - łącznie praw ie z nieznanymi kilkoma składnikami lu b i pewnym zastosowaniem. Niektóre dane z y skiwaliśmy w dość zaskakujących okoliczn ściach. J e d n a z osób pracujących w naszym zespole przeanalizowała na przykład roślin- ność w tamtych czasach i odkryła, że wbrew temu, co się uważało i błędnie tłumaczyło zpap rusów, starożytni Egipcjanie nie znali anyzku ani cynamonu, mających zresztą silne właściwości lecznicze i bakteriobójcze. CzY zdarzało się p a ń stw u tes to w a ć na sobie daw ne receptury? ~N ie było potrzeby. Często wystarczy ana- *1Zaskładników, których właściwości są popchnie znane. Nie dziwiło nas więc, że na Pasożyty stosowano piołun albo sok z granaktóry zawiera alkaloidy mające właściwości odrobaczą)ące. Z kolei na wzdęcia pomagały kolendra i kmin rzymski, na hemo- Jldy - przeciwbólowe czopki z dodatkiem 'r>n pi, na kaszel - szarańczyn strąkowy nleb świętojański), akacja i miód, a na biedkę - rośliny zawierające alkaloid rozluźamcy mięśnie jelit. Proszę sobie wyobrazić, ^ Egipcjanie mieli nawet środek antykonp,cyjny wyprodukowany ze sproszkowane-,0kału krokodyla wymieszanego z mlekiem Miodem. Jak to aplikow ano? - Dopochwowo. Brzmi śmieszno-strasznie, ale prawdopodobnie było to całkiem skuteczne. Kwaśny odczyn krokodylich odchodów mógł mieć właściwości plemnikobójcze. Ale - uprzedzając pani pytanie - tego też nie przetestowaliśmy. K tóra receptura najb ard ziej panią zdziw iła? - Chyba lek na migrenę i inne bóle głowy. Nie wiedzieć czemu, Egipcjanie zalecali na tę dolegliwość okład na czoło zrobiony z suma. Rybę należało ugotować w oleju i zrobić z niej coś w rodzaju puree. No cóż, szczerze mówiąc, w to też uwierzyliśmy na słowo. Kim byli lekarze, k tó rz y leczyli ty m i w szystkim i specyfikam i? - Wywodzili się z kasty kapłańskiej, która wtedy miała właściwie monopol na wiedzę. Staroegipska służba zdrowia była więc skupiona wokół świątyń, to przy nich powstawało coś na kształt przychodni i szpitali. Chorzy leżeli jednak przeważnie w domu, ale bywało, że musieli zostać kilka dni na leczeniu szpitalnym. Na czym ono polegało? - Zależy od dolegliwości. Na przykład chorych psychicznie umieszczano w małych klitkach i pojono napojami o właściwościach halucynogennych. Miało to pomóc w nawiązaniu kontaktu ze złymi mocami, które opętały tych ludzi. Po kilku dniach takiej kuracji pacjenta wypuszczano jako zdrowego. Do pomocy bogów - z boginią zdrowia Sachmet na czele - odwoływano się często także przy leczeniu chorób somatycznych: pacjent oprócz leków dostawał amulety, odmawiano też nad nim rozmaite zaklęcia, a na ołtarzu boga składano ofiary za zdrowie danej osoby. Nigdy nie było do końca wiadomo, co akurat najbardziej pomoże. FOT. NICK CUNARD/REX/EAST NEWS, NEW YORK TIMES/FOTOLINK, CETTY/FPM, SPL/EAST NEWS Całe sw oje życie pośw ięciła pani na badanie m edycyny, chorób i m eto d m u m ifik acji w kraju, k tó ry nie is tn ieje ju ż dobre dw a tysiące la t. N ie m a pani czasem w ra że n ia, że ro zw a ża n ia o m um iach m ają charakter niem al w yłącznie akadem icki? - Można spojrzeć na bioegiptologię jako na poszerzanie wiedzy historycznej i wtedy to będzie dziedzina dla pasjonatów. Ale tłumy studentów, które zgłaszają się do nas co roku z całego świata (będziemy mieć między innymi doktorantkę z Polski), świadczą o tym, że to wiedza ważna także i dzisiaj. Oczywiście wciąż przede wszystkim w naukach historycznych i muzealnictwie. A czy d aw na w ied za m edyczna przydaje się do'czegoś dzisiejszym lekarzom? - Ależ oczywiście! Dzięki informacjom, jak w starożytności radzono sobie na przykład ze schistosomatozą, możemy spróbować ustalić, co sprawiło, że część potomków dawnych Egipcjan uodporniła się na tę chorobę. Tricia Rutherford, która bada to wspólnie z kolegami w Anglii i Egipcie, porównuje gen po genie starożytne i współczesne formy pasożyta. Pozwala to przeanalizować ewolucję, jaką przeszła choroba, i bardziej efektywnie poszukać metod jej leczenia. Podobnie jest z badaniami nad malarią, która nękała ludzi nad Nilem także za czasów faraonów. M y ś li pani, że d zięki pani pracy n ie k tó rz y turyści inaczej spędzą w czasy w Egipcie? - Mam nadzieję, że pomiędzy zakupami na bazarze a nurkowaniem na rafie koralowej choć przez chwilę pomyślą o ludziach, którzy żyli w tym miejscu przed tysiącami lat, i wycieczka do piramid nie będzie dla nich kolejnym punktem programu, który trzeba odfajkować. Choć nie mam pewności, czy myślenie o tych wszystkich dawnych chorobach i pasożytach sprawi, że będzie im się lepiej odpoczywało... Dzięki nowoczesnym technologiom bio egip tolo dzy rekon stru u ją twarze leżących w sa rk o fagach p a c je n tó w. Od niedawna wiemy również na co chorowali i czym się leczyli PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA

24 CYWILIZACJAK0MPUTERY Czy Google na nowo wynalazł e-maii Inżynierowie Google zadali sobie pytanie: jak wyglądałby , gdyby wynaleziono go dzisiaj. Ich odpowiedzią jest Google Wave. Czy za rok wszyscy będziemy z niego korzystać? Należę do pokolenia, które wychowało się z komputerem u boku. Dzisiaj do komunikacji wykorzystuję już nie tylko stare, dobre e i SMS-y, ale także dwa komunikatory internetowe, kilka sieci społecznościowych, mikroblogi, udzielam się na paru forach i w grupach dyskusyjnych. Jeszcze innych narzędzi używam do dzielenia się ze znajomymi zdjęciami i filmami, oczywiście niezależny program służy mi do pracy na dokumentach i udostępniania ich współpracownikom. To nie koniec, bo co chwila pojawiają się nowe gadżety. Nie trzeba być ekspertem, by zauważyć, że coś tu jest nie tak i tych narzędzi zrobiło się po prostu zbyt wiele. Powstaje pytanie, czy ktoś w końcu powstrzyma to szaleństwo? Wyzwanie podjął Google, gigant, który na swoim koncie ma już parę technologicznych rewolucji. Jego najnowszy produkt, Google Wave, może wreszcie uporządkować internetową komunikację albo sprawić, że do mojej listy będę musiał dopisać kolejną pozycję. się zestarzał Podczas pierwszej prezentacji Wave Lars Rasmussen, szef tworzącego go zespołu, wypomniał poczciwemu owi, że ma już czterdziestkę na karku i nie korzysta z możliwości, jakie daje dzisiejsza technologia. Za to Wave czerpie z niej pełnymi garściami. Mówiąc obrazowo, służy do przesyłania informacji, Wave pozwala się nimi dzielić. Zamiast wysyłać wiadomość z jednego komputera na drugi, tworzymy dokument, który pozostaje na serwerze i tam może być przeglądany i edytowany. Użytkownik nie kopiuje go na swój dysk - wszyscy pracują na tym samym pliku. IN T E R N E T I N IE T Y L K O Nasz rozmówca może skomentować dowolny wątek, a my do tego komentarza możemy odnieść się w nowym panelu, nie naruszając oryginalnego dokumentu. Do dyskusji może przyłączyć się więcej osób (wystarczy przeciągnąć ich ikonki do dokumentu) i dzięki funkcji Replay zobaczyć, jak krok po kroku rozwijała się rozmowa. Możliwe jest też edytowanie jednego dokumentu przez kilka osób jednocześnie - widać wtedy, co który użytkownik dopisuje. Gdy pracowaliśmy nad tym tekstem, Wave przydał się do uzgadniania szczegółów. Żeby było jeszcze ciekawiej, Google pokazał parę dodatków. Na przykład kontekstowy korektor pisowni, który będzie potrafił poprawić zdanie: Morze pojedziemy nad może (już rozwiązuje takie zagadki po angielsku), albo tłumacz, który przekłada rozmowy w czasie rzeczywistym. Można też wstawić dowolny fragment Mapy Google i oznaczyć na niej interesujący nas obszar - tymczasem, żeby załączyć taką mapkę do a, trzeba męczyć się z programem graficznym. To niezwykle wygodne rozwiązania, ale to dopiero początek możliwości systemu. Rzecz w tym, że każdy może napisać własny dodatek do Wave. To właśnie odróżnia go od większości narzędzi służących do komunikacji. Dlatego pozostając bardzo uniwersalnym produktem, będzie jednocześnie dostosowany do indywidualnych potrzeb. W zależności od tego, o czym i z kim rozmawiamy, będziemy używać innej wtyczki. Pierwsze aplikacje już powstały. Na przykład Ribbit, który pozwala na prowadzenie telekonferencji z kilkoma numerami telefonu, albo program órounds, który umożliwia wideorozmowy. Z kolei we współpracy z Lonely M A C IE J L A S K U S Google wave ą lnbox id! ^ Bv Me A Reouests Spam Settinos 9 Trash naw igacja po katalo g ach w a v e 'ó w piot rek lis ta k o n ta k tó w lista w ave'ów W ty m m iejscu w idać listę osób u czestn iczących w d a n y m p ro je k c ie - w a v e 'ie. K a ż d a z nich w i d z i u s ie b ie ta k i s a m p r z e b ie g d y s k u s ji, choć m o ż liw e je s t te ż w y s y ła n ie p r y w atn ych w iadom ości W y p o w ie d z i u c z e s tn ik ó w d a n e g o w a v e 'a - k a ż d y m o ż e d o rzu c ić coś o d s ie b ie lu b o d p o w ie d z ie ć na to, co n a p is a li in n i. J e d n o c z e ś n ie w o b rę b ie je d n e g o w a v e 'a m o ż e p isać w ie le osób G a d ż e ty - g o to w e e le m e n ty, k tó re m o ż n a d o d a w a ć d o d y s k u s ji. N a ra z ie je s t ich n ie w ie le, a le p o w s ta ją n o w e. N a m a p ie m o ż n a na p r z y k ła d n a ż y w o p o k a z y w a ć ja k iś p u n k t - g d y j e d e n u c z e s tn ik p r z e s u w a ją na s w o im e k ra n ie, in n i n a ty c h m ia s t w id z ą to u s ie b ie. Z k o le i t a b e lk a Y e s /N o /M a y b e u m o ż liw ia s z y b k ie g ło s o w a n ie i p o d lic z a o d ra z u je g o w y n ik T a g i u ła tw ia ją p r z e s z u k iw a n ie i p o rz ą d k o w a n ie w a v e 'ó w. To p r z y d a tn e, g d y m a m y ich ju ż d z ie s ią tk i D y m k i z n a z w a m i u ż y tk o w n ik ó w p o k a z u ją m ie js c e, w k tó ry m d a n y u c z e s tn ik d y s k u s ji a k u ra t coś p is ze jak vt sześć osób umc ^vić się na wsp lny lunch? Na 1 rzykład za poir 3cą Google Wava. Na poniższym obrć zku pokazujemy, jak o zrobić P rz ekró j I Term s t P riyacy H elp >$ io n out 1 Rud 3 Trash 3 Move to ES Me* ane przy Kopernika proponował taką ta jn ą knajpę na cza przy takiej pogodzie: 0*.3 chętnie się przejdę, Wind SW 7 MPH Preclpitatłon: 0.00 IN T-Storm Prob: 0% ' " ( jog lew ave.co m, m e...): Kto jest I Tomasz KoNnko 2 43 i 11/20/2009 * g Q Planet powstała aplikacja Trippy. To wtyczka ułatwiająca planowanie podróży - w jednym miejscu mamy mapę, kalendarz i katalog miejsc wartych odwiedzenia. Jeśli wybieramy się na wyjazd większą grupą, to każdy może zgłaszać swoje pomysły, a reszta uczestników o nich dyskutuje lub zgłasza swoje za i przeciw. Zupełnie inne rozwiązanie zaprezentowała firma Salesforce, która zintegrowała z Wave bota potrafiącego odpowiadać na pytania klientów nie gorzej niż pracownicy infolinii. Dopiero kiedy algorytm nie radzi sobie z jakimś problemem, do rozmowy włącza się żywy człowiek. Co najciekawsze, Google wcale nie chce wyłączności na swoją nową metodę komunikacji. Wave to nie tylko aplikacja, ale także otwarty protokół. Oznacza to tyle, że swoje wersje tego narzędzia mogą stworzyć także inne firmy, więc jeśli za jakiś czas pojawi się Wave Microsoftu, Yahoo! czy Onetu, to ich użytkownicy będą mogli wymieniać między sobą informacje niezależnie od tego, z czyich usług skorzystają. Dokładnie tak jak dzisiaj przesyłamy e pomiędzy skrzynkami u różnych usługodawców. Myślcie jak start-up Większość koncernów, kiedy rozpoczyna ważny projekt, dokładnie planuje budżet i strategię wpisania go w istniejące portfolio, tak by jak najszybciej zaczął na siebie zarabiać. Google zrobił dokładnie odwrotnie. Członkom zespołu powiedziano: Myślcie o sobie jak o start-upie, jedyna rzecz, która będzie was od niego odróżniać, to to, że nie musicie martwić się o swoje wypłaty. Podczas konferencji prasowej kierujący 60-osobowym zespołem Lars Rasmussen na pytanie, ile dotychczas wydali na projekt, z rozbrajającą szczerością odpowiedział, że nie ma zielonego pojęcia. No cóż, firma, która wykazała w ogarniętym kryzysem 2008 roku ponad cztery miliardy dolarów czystego zysku, może sobie pozwolić na taki luksus. Ten młodziutki koncern (powstał niewiele ponad 10 lat temu) zbudował sobie wizerunek internetowego hegemona. W powszechnej świadomości Internet=Google. Rzeczywistość jest jednak nieco inna. Po pierwsze, to nieprawda, że wszystko im się udaje. Firma zaliczyła parę spektakularnych wpadek - kupiony przez nią YouTube wcześniej rozgromił usługę Google Video, a z ich sieci społecznościowej Orkut odpływają kolejni użytkownicy zakładający konta na Facebooku. Najbardziej bolesne może być jednak podgryzanie ich głównego biznesu przez należący do Microsoftu Bing - ta nowa wyszukiwarka zagarnęła już 10 procent amerykańskiego rynku. Google nie pozostaje Microsoftowi dłużny. W zeszłym tygodniu zaprezentował swój długo zapowiadany system operacyjny Chrome OS. Obaj giganci są więc oficjalnie na wojennej ścieżce. Trudno na razie przewidzieć, w jakim stopniu nowy system zaszkodzi Windowsowi, ale niewykluczone, że może to być jego najpoważniejsza w historii konkurencja. Oba systemy bardzo się różnią - Chrome OS jest bardzo lekki i szybki, wszystko dzieje się tu w przeglądarce. Google sprowadził komputer do roli narzędzia służącego do łączenia się z siecią, gdzie można nie tylko surfować i wysyłać e, ale także grać czy słuchać muzyki. Windows to potężna i ciężka aplikacja. Rzecz w tym, że nawet słabsze komputery - jak stare pecety czy netbooki, które służą już tylko do przeglądania Internetu - również potrzebują systemu operacyjnego. I to właśnie może być pierwszy przyczółek. Jeśli nawet potężny Microsoft ma powody, by obawiać się Google, to co mają powiedzieć mniejsze firmy - choćby producenci telefonów komórkowych czy nawigacji samochodowych? Ekspansja giganta na te rynki trwa, bo - trzeba to wyraźnie zaznaczyć - Google już dawno nie jest firmą wyłącznie internetową. Obecnie rynek z niecierpliwością oczekuje telefonu Google, który podobno jest na ukończeniu. Niedawno firma ujawniła też swoje plany budowy systemu do nawigacji - ta wiadomość musiała przyprawić twórców AutoMapy czy TomToma o szybsze bicie serca. Szansa na Wave Wracając do Wave, wygląda na to, że Google sam jeszcze do końca nie wie, jak rozwinie się ten projekt ani w jaki sposób będzie na nim zarabiać. Jedną z koncepcji jest stworzenie sklepu z aplikacjami poszerzającymi jego funkcjonalność - w ten sposób na aplikacjach do iphone a zarabia Apple. Zespół Larsa Rasmussena miał nie przejmować się pozostałymi produktami firmy. Efekt jest taki, że jedne - jak Maps czy Translate - idealnie współpracują z Wave, a inne stanowią dla niego bezpośrednią konkurencję. Najbardziej zagrożony jest oczywiście Gmail. Lars przyznał, że na tym etapie jeszcze nie wie, czy Wave zastąpi Gmaila, czy może zostanie z nim połączony. Jedno jest pewne - Wave nie przejdzie w sieci bez echa. Jeśli chcesz przekonać się, jak według Google wygląda przyszłość komunikacji, to mamy złą wiadomość - na razie konto można założyć tylko za zaproszeniem. Ale jest też wiadomość dobra - pierwszych 10 czytelników, którzy 24 listopada 2009 roku dokładnie o godzinie 14 napiszą do nas na adres wave@przekroj.pl, otrzyma zaproszenia od Przekroju. DO CZEGO MOŻE SIE PRZYDAĆ GOOGLE WAVE? NAJKRÓTSZA ODPOwiedź brzmi - do tego wszystkiego co i do tysięcy innych rzeczy. Na przykład do organizowania wspólnej imprezy i zapraszania znajomych. Do przeprowadzania burzy mózgów, gdy jej uczestnicy rozrzuceni są po całym świecie. Do sporządzania notatki podsumowującej zebranie. Do grania w gry sieciowe - choćby szachy. Do umawiania się grupy znajomych na wspólny wyjazd. Do podzielenia się zdjęciami, jakie zrobiliśmy na tej wyprawie. To dopiero początek. Zastosowań Google Wave jest nieskończenie wiele - przyda się wszędzie tam, gdzie kilka osób chce robić coś razem. 46 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009 PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA

25 CYWILIZACJAMEDYCYNA Promieniowanie potrzebne od zaraz Mimo że na pierwszy rzut oka nie kojarzą się ze zdrowiem, potrzebujemy ich do leczenia i diagnozowania. Tymczasem izotopów pierwiastków promieniotwórczych jest za mało, bo wytwarzające je reaktory sypią * " y «/ «/1 Europa ma tylko jeden reaktor przygotow ujący S i ę Z e S t a i O S C 1 m olibden 99. W dodatku stale się psujący P R O M IE N IO W A N IE Są takie cywilizacyjne wynalazki, do których przyzwyczajamy się tak szybko i łatwo, że nie sposób wyobrazić sobie bez nich życia. Dość wspomnieć niedawną awarię ogrzewania w Krakowie czy wielkie wyłączenia prądu w USA. Teraz pojawił się nowy problem - lada chwila może nam zabraknąć molibdenu 99. Nie brzmi groźnie? Tylko pozornie. Molibden 99, a dokładniej technet 99m, to pierwiastek, od którego zależy życie dziesiątek tysięcy osób. Ale po kolei. Na początku XX wieku świat zachłysnął się nowym odkryciem - promieniotwórczością. Szeroko reklamowane były zdrowotne maści i nalewki zawierające rad 226, czyli jeden z izotopów odkrytych przez państwa Curie. Musiało minąć kilkanaście lat, zanim udało się jednoznacznie stwierdzić, że silne promieniowanie tych specyfików wywołuje oparzenia i nowotwory. Wyciąganie szkieletu Jednocześnie naukowcy zauważyli, że nie wszystkie promieniotwórcze pierwiastki zachowują się w organizmie tak samo. Zaczęło się od tarczycy. Organ ten stale gromadzi jod potrzebny mu do produkcji hormonów. Tarczycy jest obojętne, jaki typ tego pierwiastka zatrzymuje - zwykły czy może w postaci promieniotwórczego izotopu. W latach 30. odkryto, że aktywność tarczycy można określić, podając człowiekowi radioaktywny jod 13 1, a następnie naświetlając kliszę rentgenowską promieniami, które wydostają się z tego narządu. Tak narodziła się scyntygrafia - metoda diagnostyczna będąca czymś na kształt odwróconego prześwietlenia. Zamiast kierować na ciało wiązkę promieniowania i sprawdzać, jak przeniknęło na drugą stronę, w scyntygrafii radioaktywne źródło umieszcza się wewnątrz P IO T R S T A N IS Ł A W S K I ciała. Oczywiście robi się to z ogromną ostrożnością i precyzją, dobierając izotopy tak, by trafiały tylko do badanych tkanek, wytwarzały ściśle określone promieniowanie i jak najszybciej znikały z organizmu. W ten sposób można uzyskać na przykład bardzo precyzyjny obraz całego szkieletu, na którym widać dokładnie kondycję kości czy ewentualne ogniska chorobowe. Surowe wymogi bezpieczeństwa sprawiły, że badacze poszukiwali takiego izotopu, który idealnie spełniałby wiele wymagań. Musiał być stosunkowo łatwy do uzyskania, wydzielać czyste promieniowanie gamma, a przede wszystkim mieć krótki czas życia, czyli okres półrozpadu. W latach 60. odkryto, że do tego celu idealnie nadaje się technet 99m. To promieniotwórczy izotop pierwszego sztucznie uzyskanego pierwiastka technetu. Jego wiel- Tomografia SPECT wykonywana za pomocą maszyr akie/ jak na dolnej ilustracji pozwala uzyskać obrazy dział icego mózgu, takie jak na ilustracji górnej. O ile mamy mo den kążal; :ą jest krótki żywot - co sześć godzinje o promieniowanie spada o połowę, w ozn icza, że po upływie doby jego poziomz nniejsza się o ponad 93 procent. Na echnecie 99m oparto niemal całą współ 'esną scyntygrafię. Ztai zą czy na tarczy FOT. HOLLANDSE HOOCTE/EK PICTURES, PHOTORESEARCHERS/BESW, PHOTOTAKE/BE&W Uzysl je się go w specjalnym kilkustopniowa i procesie. Przede wszystkim sześć godzi to za mało, by izotop przygotować, dostai zyć go do szpitala i podać pacjentowi po zebującemu badania. Dlatego stosuje s pewną sztuczkę: zamiast pracować natei mecie 99m, cały proces przygotowawc y przeprowadza się na innym pierwiast u - molibdenie 99. Ma on tę cechę, zesar. oczynnie stopniowo przekształca się wtak pożądany technet 99m, a przy tym jego kres półrozpadu wynosi nie 6 godzin, le 66 dni. Skąd jednak wziąć ów molibde? Z reaktora atomowego. U ueszcza się w nim tarcze uranowe, które Dombardowane są cząstkami o wysokie energii, dzięki czemu powstaje potrzeb y pierwiastek. Tarcze po wyjęciu z rea tora trafiają do zakładu, w którym pozy dwany jest z nich molibden. Następnie p kuje się go do generatorów molibdenowy h - prostych urządzeń, które oddzielają pi wstający stale technet 99m i umożliwia \ skorzystanie z niego lekarzom właśnie tedy, gdy jest potrzebny. Cr.ły ten proces jest dobrze znany 0c ponad 40 lat. I w tym właśnie problem Na świecie pracuje pięć dużych reaktoi j w naświetlających tarcze uranowa bardzo często łączone są z podawaniem pacjentowi technetu, który później staje się widoczny na uzyskiwanych obrazach. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Braki diagnostycznego molibdenu 99 sprawiły, że jego ceny gwałtownie skoczyły. Jeszcze niedawno za jednostkę radioaktywności (jeden kiur) płaciło się 220 dolarów. Dziś jest to 450 dolarów, a w przyszłym roku ceny mają osiągnąć pułap dolarów. To sprawia, że części ośrodków po prostu nie stać na zakup potrzebnego do badania izotopu. Obecnie w Polsce wykorzystuje go prawie 50 placówek. Za kilkanaście miesięcy może ich zostać 20 czy 30. Pacjenci już zaczynają odczuwać problemy. Wydłużają się i tak okropnie długie kolejki do badań, niektórzy, niemogący czekać, poddawani są mniej skutecznej diagnostyce. Maria wspomożycielka Kanadyjczycy jako światowi potentaci już od dawna zdawali sobie sprawę z nadchodzących kłopotów. Jeszcze w latach 90. podjęto decyzję o budowie reaktorów MAPLE, które miały zastąpić Chalk River i utrzymać pozycję Kanady. Wydano 600 milionów dolarów i ostatniej wiosny ostatecznie przerwano projekt. Okazało się, że od początku w planach tkwił błąd, który mógł doprowadzić do niestabilności reaktora i rozpoczęcia niekontrolowanego wzrostu temperatury. Naprawa była niemożliwa i projekt MAPLE runął. Sytuacja stała się rozpaczliwa - jeśli chodzi o możliwości produkcji molibde- Wc iągu dwóch lat ratujący życie izotop zdrożał poi adtrzykrotnie. Wkrótce sporej części ośrodków po )rostu nie będzie na niego stać We i vytwarzających molibden 99. Najwięk?e to kanadyjski Chalk River i holendersli Petten. Mniejsze działają w Belgii, we Fi incji i w RPA. Wszystkie mają ponad 40 lat, a Chalk River - 52 lata. Tymczasem ^ życia typowego reaktora to właśnie lat. Potem coraz częściej konieczne się wyłączenia potrzebne do konserwacji starzejącego się systemu. Jeszcze gorzej jest, gdy wyłączenie nie Mo planowane, a taka właśnie sytuacja ^ała miejsce w tym roku. Najpierw trzeba Mo niespodziewanie wyłączyć holenderski reaktor, a wkrótce reaktor w Chalk Ri- >er- Dodatkowo doszły rutynowe przegląinnych reaktorów. No i się zaczęło. -^agle świat został pozbawiony ponad P ł wy potrzebnego mu molibdenu 99. przecież zapotrzebowanie na ten izo- P w ostatnich latach wzrosło, bo techni- ' diagnostyczne bardzo się rozwinęły. Ba- 11 *a takie jak fotonowa tomografia emi- ^ na (SPECT) czy tomografia komputeronu 99, znaleźliśmy się w takim samym położeniu jak 15 lat temu, jednak nasze reaktory są o kolejne 15 lat starsze. Rozwiązaniu problemu poświęcono już kilka konferencji. Ostatnia z nich odbyła się we wrześniu w Polsce. Opracowano plan ratunkowy polegający na włączeniu do produkcji izotopu kilku mniejszych reaktorów. Jednym z nich będzie Maria, jedyny polski reaktor działający w Świerku. Ma on naświetlać tarcze uranowe, które będą dostarczane do holenderskiego ośrodka pozyskiwania molibdenu. Maria, mimo że zbudowana w latach 70., intensywną pracę rozpoczęła dopiero dwie dekady później, więc w porównaniu ze staruszkami z innych ośrodków jest jeszcze całkiem żwawa. Plan ten ma pozwolić na odnowienie reaktorów kanadyjskiego i holenderskiego, by mogły one służyć kolejną dekadę. W końcu gdyby zabrakło molibdenu 99, współczesna medycyna oślepłaby na dobre. LEE, ZDOBYWCA OSCARA ZA FILM.T a jem n ic a B rokeback M o u n ta in T y m razem za b ie r a NAS DO MIEJSCA GDZIE NARODZIŁA SIE LEGENDA W KINBCH OD 27 LISTOPftDfl 48 PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA 2009 Ićir metro kroi

26 DZIŚ CYWILIZACJA MA 12 STRON. TO 16 PROCENT PRZEKROJU". WALCZYMY O WIĘCEJ skafandry ŻELE chwytaki STER*1"12 SIU SIA*-1 Grypa grypą, a inne zarazki nie śpią Higiena przez duże H, czyli przedmioty, które strzegą przed chorobami na co dzień i od święta ŻEL ANTYBAKTERYJNY ^ Każdy z nas co kilka m inut dotyka tw a rzy to o d ru ch. P o te m d o ty k a m y ró żnych przedm iotów. To sam o robią inni, także chorzy. A n a w e t z p ozoru czyste d ło n ie niosą zw y kle w iele zarazków. Tak ła p ie m y najw ięcej chorób. N a w e t jeśli m o że s z u m yć ręce, d u żo bakterii i w irusów pozostanie na skórze. D latego lepiej użyj antybakteryjnego że lu. R o zs m a ru j na skórze (n ie m u sisz go z m y w a ć!) i o d e tchn ij z ulgą - m ik ro - przeciwnik został pokonany. UV Drobnoustroje były, są i będą. W dodatku jest ich dużo więcej, niż jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. Samych bakterii mamy w ciele 10 razy więcej niż naszych własnych komórek. W środowisku, które nas otacza, jeszcze więcej. Większość tych drobnoustrojów jest niegroźna. Niestety, nie wszystkie, w tym wirus świńskiej grypy, o którym teraz szczególnie głośno. Inne wirusy grożą nam zapaleniem wątroby i opon mózgowych, wścieklizną i biegunkami. Bakterie nie są słabszym przeciwnikiem - wywołują salmonellę, zapalenie płuc, krztusiec i szkarlatynę. To tylko początek długiej listy chorób zakaźnych, które nawet w XXI wieku nam zagrażają. Wciąż niezastąpionym orężem w walce z niewidzialnym wrogiem jest wynalazek XIX wieku: higiena. Brzmi nudno? Poniżej pokazujemy, że niekoniecznie. 2 CH W YTAK DO KLAMEK Klam ki są najbrudniejszym i pow ierzchniam i w m iejscach publicznych: nie d o tyka j! U żyj chw ytaka. Niech cię nie zniechęcą iro n iczn e spojrzen ia innych. U nikniesz kontaktu z zarazkam i, a to n ajw ażniejsze. C h w ytak to ta k ż e ła d n y b relo k. P rzyczep go do kluczy, a poza d o m em b ę dzie zaw sze pod ręką. Tylko nie dotykaj chw ytaka! in ie ja k za w s z e, a e fe k t je s t /a lk ę z b a k te ria m i s to c z ą ie u ltra fio le to w e. W y s t a r - d k u rz a n ia w łą c z y s z la m p y na s p o d z ie s z c z o tk i. W e - w ystarczą d w ie sekundy, by p ro c e n t m ik ro o rg a n iz m ó w ly w a n ie, k a n a p ie i fo te la c h ik u rza n iu s ło w o c zys to ść ' ow ego znaczenia. 6. SKAF; R o zw ią z a n ie radykalni eczn e. S zc zeg ó ln ie ka cię w iz y ta w sz lu lub p o d ró ż m e 3 5 KIESZONKOW Y STERYLIZATOR Nazw a brzm i groźnie, ale na szczęście sterylizator U V jest niebezpieczny ty lk o dla bakterii i w i rusów. Ś w ie tn ie nad aje się do odkażania banknotów, m o net i słuchawek telefonicznych. Kilka sekund, a będą czyste jak nowe. W t iftn tygodniu: NAJPIERW PRZYGLĄDAMY SIĘ HIGIENIE Z RÓŻNY. BARDZO ZASKAKUJĄCYCH STRON (CHOĆBY UŻYWAJĄC TEKTURY). A CHWILĘ PÓŹNIEJ STARA SIĘ ZARADZIĆ LICZNYM MĘSKIM PROBLEMOM ha nas TEKTUROW Y SIUSIAK -T Y L K O DLA PAŃ C hoć w ygląda ja k w ynalazek ultrafem inistek, jest napraw dę przydatny. K to raz p o znał w ątpliw e uroki korzystania z publicznej ubikacji, zro zum ie m arzenie kobiet, by siusiać na stojąco. O to ro zw iąza nie: jednorazo w a te k tu rk a w kształcie lejka. G enialne w swej prostocie. 0 Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za reakcję towarzyszy podróży 0 Nc e wnętrze, wskaźniki, nawigacja. Świeżutki Suzuki SX4 nabrał całkiem ładnych rumieńców Dzielny, choć niedzielny Mieszkasz w mieście, ale ciągnie cię w dzicz? Dojedziesz do niej nowym suzuki M O TO R YZA C JA Kryzys i ekologiczna presja to trudny czas dla wielkich i paliwożernych samochodów typu SUV. Na ich miejsce sprytnie wskakują mniejsze i bardziej oszczędne pojazdy crossover łączące najlepsze cei chy segmentu wielkich teren vek i ekonomicznych samoch dów osobowych. D tej grupy zalicza się nowy imochód Suzuki SX4 wwe sji hatchback. To samochód który przede wszystkim dosk lale radzi sobie w mieście, le też nie boi się bezdroży. By połączyć terenom i uzdolnienia z oszczędnością paliwa, SX4 pode is typowej j azdy napędzany jest na dwa kota, n omiast napęd na obie osie włączany jest wra; te potrzeby automatycznie przez system i-aw). Kierowca ma możliwość zablokowania napę u 4WD za pomocą jednego przycisku. Zadbar też o komfort pasażerów. Hałas we wnę FOT. SPL/EAST NEWS, REX FEATURES/EAST NEWS (2), MATERIAŁY PROMOCYJNE 0 0 ) Zarost na życzenie trzu pojazdu ograniczono, stosując dodatkowe elementy wygłuszające oraz modyfikując konstrukcję tłumika dynamicznego w układzie napędowym. Kierowca ma przed sobą nowy zestaw wskaźników z cyfrowym wyświetlaczem, elektroniczny panel sterowania funkcjami klimatyzacji, a na kierownicy podświetlane przełączniki sterowania funkcjami audio. Za bezpieczeństwo odpowiada między innymi układ hamulcowy z systemem ABS, elektronicznym rozdziałem siły hamowania (EBD) i wspomaganiem hamowania awaryjnego (BAS) oraz systemem poduszek powietrznych (przednie, boczne, kurtynowe). Efekt wszystkich tych modyfikacji to oszczędny, energiczny i całkiem dzielny samochód dla mieszczuchów, którzy lubią wypuścić się w niedzielę w teren. Trzydniowy zarost to styl godny ' polecenia wszystkim TO ZNACZY W SZYSTKIM mężczyznom. Nie wymaga to regularnego i bolesnego skrobania skóry metalowymi ostrzami, w zimie chroni przed mrozem, w lecie przed słońcem. Tylko jak codziennie mieć trzydniowy zarost? A na przykład używając odpowiedniego trymera. Philips QT4021 ma elastyczny grzebień dopasowujący się do kształtu twarzy, samoostrzące się ostrza Steelwave i możliwość ustawiania długości zarostu od 1 do 18 milimetrów. Gdybyś więc wolał mieć zamiast trzydniowego zarost trzytygodniowy QT4021 spełni i to marzenie. Gumy docenione Zima idzie. Znaczy śnieg będzie (zapewne). A jeździć trzeba C Z Y L I O P O N Y BY S IĘ O D P O - wiednie przydały. Zimowe. Jakie? Może takie, które rekomendują spece z krajów, gdzie zima wciąż oznacza zimę, a śnieg to śnieg. Opony Continental ContiWinter- Contact TS 830 zwyciężyły w testach przeprowadzonych przez Niemiecki Automobilklub, Austriacki Klub Automobilowy, Motocyklowy i Turystyczny oraz Szwajcarski Klub Turystyczny. Znaczy drogi się trzymają, nawet gdy i z górki jest, i ślisko. Co przed świętami połączy poznaniaków? Choinka dekorowana radością J a c o b s K r ó n u n g s e r d e c z n ie z a p r a s z a c z y t e l n i k ó w t y g o d n i k a P r z e k r ó j " n a w ie l k i e p r z e d ś w ią t e c z n e w y d a r z e n ie : C h o i n k ę d e k o r o w a n ą r a d o ś c ią ". D o łą c z c ie d o n a s 6 g r u d n ia n a S t a r y m R y n k u w P o z n a n iu! G łó w n ą a t r a k c j ą w y d a r z e n ia b ę d z ie d e k o r o w a n ie p i ę k n e j m e t r o w e j c h o i n k i u t w o r z o n y m p r z e z m ie s z k a ń c ó w W ie lk o p o l s k i J ła ń c u c h e m z t y s i ą c a o g n iw. uż 2 8 listopada, kiedy w ielka choinka przejedzie ulicami Poznania i zadom ow i się na Starym Rynku, m ieszkańcy W ielkopolski będą mogli odwiedzić specjalnie na tę okazję przygotow ane strefy kaw ow e Jacobs Krónung, w których otrzym ają św iąteczne ogniwa - gw iazdki. To w łaśnie z tysiąca tych ogniw pow stanie piękny św iąteczny łańcuch. W yjątkow y, bo stw orzony przez m ieszkańców Poznania na ich w yjątkow ą choinkę. Każdy będzie m ógł wziąć udział w tw o rzeniu łańcucha, dołączając do pozostałych gw iazdek w łasne ogniwo podpisane swoim imieniem lub życzeniam i dla bliskich. 6 grudnia na S tarym Rynku najbardziej w idow iskow ym punktem w ieczoru będzie uroczyste zaw ieszenie łańcucha na choince przez wirujących w pow ietrzu akrobatów z te atru O celot. M agiczn y m o m en t zaw ieszania w ielkiego łańcucha zostanie ponadto podkreślony grą kolorowych świateł. Gospodarzami w ydarzenia będą popularni i łubiani prezenterzy - D orota W ellm an i M arcin Prokop. O prócz pow ietrzn ego show na zgrom adzonych gości będą czekały różne atrakcje, m.in. wielka świąteczna loteria. Na zakończenie spotkania na scenie pojawi się zespół A udiofeels, który gościnnie w ystąpi z repertuarem kolędow ym. W ykonane przez nich utw o ry w prow adzą wszystkich w przedśw iąteczny nastrój i spotęgują radość ze wspólnie spędzonych chwil. 5 0 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009 C h o in k a d e k o r o w a n a r a d o śc ią

27 > " W łtjm tuąodniu: TESTAMENT KEITHA JARRETTA, CO REPO RTERZY W ID Z IE L I, BIAŁOSZi ŚPIEW ANY, LECZ ZASKAKUJĄCO UDAN' DOM ZŁY (ALE ŚW IETNY!) I KSZTAŁTNE FILM O W E NAGRODY BO DO TANGA RZEPA MROŻKA WFIN LE TANGA JAROCKIEGO W NARODOW YM, JAK TO wtej ituce, dwóch mężczyzn tańczy La Cumparsitę. Tc adna z najmocniejszych scen metafor w dziejach polsk go teatru. Widziałem ten finał już chyba z 15 razy, w żnych realizacjach, z różnymi podtekstami. Bywało vykle tak, że przylepieni policzkiem do policzka zamo ysta i oportunista, zwykły cham i nieudany mentor, ze.wali się być uwięzieni w bezsensownym tańcu z mmi, w niestosownej zmysłowości. Jarocki niby nic wprz ńegu tej sceny nie zmienił. Jest dwóch niedobranych artnerów, są koślawe figury taneczne i skoczne argen mskie rytmy z patefonu. A jednak na ten dzisiejszy ta iec Edka i Eugeniusza patrzy się fundamentalnie in :zej. Rod? nna Polska, rodzinna Europa 'Jiew rn, jak często na przełomie lat 50. i 60. Sławomir lroż < chodził do kina. Emitowana przed seansami»pols a Kronika Filmowa pokazywała przynajmniej ftz dc roku, jak wyglądały sylwestry w Pałacu Kultu- 7, ba komunistycznego aparatu władzy. Tu koślawię ^rept ł malutki, pomarszczony Gomułka ze swoją nie- 'yjśc >wą, źle ubraną żoną. Tam potykał się o własne nogi premier Cyrankiewicz, trzymając w ramionach NiaęAn irycz jako alibi. Gdzieś w tle można było wypar ć pamiętającego jeszcze przedwojenne ziemiańskie tale Jarosława Iwaszkiewicza. Przekaz tej siermiężnej ;horec graficznej pornografii był prosty: władza też po- ^ się bawić. Towarzysze to zwykli ludzie pracy, a kiejtytaeba - kompani do tańca i do różańca. Może ja- ' iś kadr z Kroniki zaplątał się w głowie Mrożka, pary dygnitarzy ponakładały na siebie i dramatopisarz dałby SPosiekać, że towarzysz Moczar, były partyzant, a po- :rr minister spraw wewnętrznych, obejmuje w tangu ^ Ważyka. Jeśli to prawda, że od praprem iery Wesela zaczął s? w Polsce now oczesny teatr, to co zaczęło się pre- JERZY JAROCKI W YSTAW IŁ W TEATRZE N A R O D O W Y M Tanga? Zrazu czytano Tango jako opowieść o rodzinie, *jta staje się społeczeństwem. Zidiociała babcia mło- :zieżówka, ojciec - niewydarzony artysta, puszczalska _"arłla. spiskujący stryj niewdzięcznik, prawie dorosły ^worodny stale pyskujący rodzicom, seksowna ku- fika - kandydatka na synową, panoszący się współlokator pieczeniarz - złota rączka. Dziwna rodzina, której najbystrzejszy przedstawiciel Artur odkrywa (jak chciał Jan Błoński), że abso lutna wolność skazuje na absolutną samotność. Mówiąc najkrócej, Tango to sztuka o takim jednym, co chciał zrobić porządek. Nieważne gdzie: w głowie, w rodzinie, w społeczeństwie, w narodzie. Mrożek wyjaśnił kiedyś, jak postrzega fenomen teatru - musi być porządkiem, bo życie jest chaosem. Tango wypełniają więc międzyludzkie gry i zabawy próbujące w mniejszym lub większym stopniu okiełznać chaotyczność egzystencji. Temu służą karciana mania Edka, Eleonory i Eugenii, teatr Stomila, fotografowanie przebranej w stroje retro rodziny. Jest próba ceremonii, czyli ślubu. I na koniec sztuki taniec. Każda ta próba to testowanie procedur regulujących ludzkie zachowania i dążenia. Po odrzuceniu Boga i religii zostają trzy wartości: miłość, sztuka i ideologia. Tango było pierwszą europejską sztuką Mrożka nie tylko dlatego, że powstało już po jego wyjeździe na Zachód, ale również dlatego, że nie dało się jej opisać, stosując klucz aluzji do wschodnioeuropejskich totalizmów. Buntownik czy pragmatyk? Pierwsze było przedstawienie w Teatrze Polskim w Bydgoszczy, ale dzisiaj już nikt go nie pamięta. Najważniejsze dla recepcji sztuki okazały się premiery Erwina Axera w Teatrze Współczesnym w Warszawie i Jerzego Jarockiego w Starym Teatrze w Krakowie, obie w 1965 roku. Dla wielu widzów NO W Ą, JUŻ G ŁO ŚNA WERSJĘ M R O ŻKO W EG O TANGA". W TEJ NAJBARDZIEJ OBROTOWEJ SZTUCE NASZYCH CZASÓW Z N Ó W PRZEG LĄDAM Y SIĘ JAK W K R ZY W Y M ZW IERCIADLE. SCENICZNE DZIEJE TANGA" BO W IEM TO TAKŻE DZIEJE NAS SAMYCH. JAK W Y G LĄ D A LIŚ M Y I JAK W Y G LĄ D A M Y JAKO BOHATEROW IE M R O ŻK A? TEATR Ł U K A S Z D R E W N IA K Tango było antysystemową wprawdzie, ale cenzuralną farsą. Czujny jak zawsze krytyk Trybuny Ludu Jaszcz (Jan Alfred Szczepański), chwaląc sztukę, pytał mimochodem: z jakich pozycji przemawia Mrożek? Od której strony krytykuje faszyzm? A Witold Filier w efektownym intelektualnym szpagacie udowadniał, że Tango jest bardziej aktualne i bolesne w USA, Tunezji i Iranie niż w PRL. Mrożek jest realistą nad. Nad polskim absurdem - oznajmiał Jan Kott. Widzowie natychmiast docenili aktualność Tanga. Dość powiedzieć, że przez trzy sezony zagrano je w Starym u Hubnera 220 razy! U Axera Artura grał Wiesław Michnikowski, rocznik W 1965 roku miał więc 43 lata. Jarocki obsadził autentycznego młodzieńca; Jan Nowicki był wtedy dwudziestokilkulatldem, świeżo po szkole. Michnikowski w słynnym monologu Artura na stole naśladował kreację Łomnickiego z Arturo Ui (zbieżność imion bohaterów Brechta i Mrożka wydała się Axerowi nieprzypadkowa), faszystowski słowotok i histeryczny krzyk wodza. Publiczność wiedziała swoje: Artur to wściekły doktryner z lat 50. z ZMP dla niepoznaki tylko szermujący konserwatywnymi ideami. > PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA

28 KULTURA ZJAWISKO UTRACI' JAN DZIACZKOWSKI Z WYKORZYSTANIEM ZDJĘĆ: TEATR NARODOWY ".V WARSZAWIE (2), EAST NEWS (2), ANDRZEJ RYBCZYŃSKI/PAP, LEON,521(0V-.^KI/INSTYTUT TEATRALNY, EDWARD HARTWIG/INSTYTUT TEATRALNY > Tymczasem Jarocki trzymał stronę Artura. Wyznał niedawno w wywiadzie, jakiego udzielił mi w TVP Kultura, że wtedy sam chciał zagrać tę rolę! Choćby po to, żeby podkreślić swoje utożsamienie się z bohaterem. Widział go jako intelektualistę gorączkowo szukającego języka, formy i klucza do świata, siebie i innych ludzi. Nowicki, bohater romantyczny po nowemu, nosił modny wąski krawat do białej koszuli, było w nim coś z amerykańskiego aktora, ikony buntownika. Tango na każdy czas Ciekawe, że Artur A.D nie jest już faworytem Jarockiego. Reżyser ustawił w tej roli Marcina Hycnara jako członka zastępu młodych polityków. Witkacy nazywał ich pragmatystami, my wolimy określenie młodzi, bardzo profesjonalni aktywiści partyjni. Wszyscy noszą takie same markowe garnitury, mają grzeczne fryzury. Wydaje im się, że posiedli znajomość mechanizmów kierowania ciemnym ludem. I tylko przypadek decyduje, którą partię wybiorą. Ich Artur jest głuchym na sztukę technokratą i kłębkiem kompleksów. Woli reżyserować od razu samą rzeczywistość. Zabij Edka - mówi do Stomila, kusząc go, że nie będzie to tylko akt zemsty za przyprawienie mu rogów, ale także gest artystyczny i jednocześnie tragedia o wymiarze społecznym. Do 1968 roku nikt odczytań Axera i Jarockiego nie przebił. Potem, w latach , był zapis cenzury na Mrożka w odwecie za jego list protestacyjny w sprawie inwazji Układu Warszawskiego na Czechosłowację. Kiedy wrócił do łask, reżyserów zainteresowały inne jego sztuki: Emigranci, Garbus, Pieszo. Tango wylądowało na prowincji. Uznano je za dramat już bez tajemnic, o którym wszystko powiedziano. Kazimierz Dejmek sięgnął po Tango, wydawało się, w najodpowiedniejszym momencie: w 1990 roku, świe żo po sukcesie innych swoich Mrożków - Vatzlava i Portretu. W warszawskim Polskim miał idealnych odtwórców kilku ról: Kalinę Jędrusik (Eleonora), Ninę Andrycz (Eugenia), Zdzisława Mrożewskiego (Eugeniusz). Nie interesował go polski klucz do Tan- j ga. Sprawdzał, jak zafunkcjonuje ono bez aluzji, kontekstu politycznego, jako czysty akademizm. Było ironiczną Dejmkową odpowiedzią na patriotyczne zaangażowanie artystów w akcję Jesteśmy nareszcie w swoim własnym domu. Zostały mu rodzinne figury, ogólne idee. Pisano o grzecznym, poprawnym przedstawieniu. W telewizyjnym spektaklu Piotra Szulkina z 1992 roku rodzina Stomila to odpychające, zidiociałe ludzkie wraki. Ich dom to nie rupieciarnia pamięci i konwencji, ale śmietnik ludzi przeżutych przez społeczeństwo, politykę, Historię. Henryk Bista, spec od ról glizdowatych konformistów, był Eugeniuszem, Arturem - plebejski, zmysłowy Marcin Troński. Jerzy Stuhr jako Edek, rozparty w fotelu, czytał najpierw Trybunę Ludu, potem Gazetę Wyborczą i Playboya wreszcie Financial Times. Czuło się, że to Tango jest reakcją na antyinteligenckie pokrzykiwania prezydenta Wałęsy. W październiku 1999 roku do Tanga wziął się w Gdyni młody reżyser Piotr Kruszczyńsłd. Karolina Adamczyk, późniejsza dziewczyna z pamiętnej reklamy PiS z pluszakami i lodówką, była rozerotyzowaną Alą. Rafał Kowal, aktor po osobistej tragedii, grał Artura cierpiącego, pełnego niezgody na to, że świat jest zły. Marek Kocot poprowadził Edka jak neofaszystę. Najważ niej szy był finał. Kruszczyński podmienił La Cumparsitę na Rammstein grupy Rammstein, ciężkie, niemieckie hardrockowo-industrialne kołysanie, nowy sposób na zagłuszanie wyrzutów sumienia generacji dekadentów. W 2000 roku Krzysztof Babicki w Teatrze Nowym w Poznaniu dostrzegł, że groteskowość Tanga przeniosła się do telewizji; rodzina Stomila upodobniła się do Kiepskich. Ildefons Stachowiak (Edek) był ka się ładu moralnego. A o nie przeszłości to zakwestk nie odpowiedzialności. W prawda, wszystko pięknie, zegeci tamtego Tanga uj spór głównie na linii Stomil przenosząc go na płaszcz;, neracyjną. Zapomnieli o Ed Edek-ubek. Prawda, że muje? Najpierw chyba tak stać czytano. Potem skojarz z chamem XX z późniejszyc kadę Emigrantów. Dziś Skoro długo w Polsce mówiło się Mrożkiem nic dziwnego, że sceny z Mrożka i jego bohater nadal rozpoznaje się w rzeczywistości ucharakteryzowany na Ferdynanda Kiepskiego, Krystyna Feldman (babka Kiepska) powtarzała swoją rolę jako Mrożkowa Eugenia. Edek Stomilowi Arturem Analizując pochodzące z 1997 roku Tango Macieja Englerta z Piotrem Adamczykiem jako Arturem, młodzi konserwatyści dostrzegli w głównym bohaterze pozytywną postać nowej epoki. I, jak kiedyś Jarocki, utożsamili się z nim. Jacek Kopciński w głośnym artykule tłumaczył: bo Artur chce żyć w Historii. Rymowało się to z postulatami pampersów, grupy skupionej wokół Wiesława Walendziaka, Cezarego Michalskiego, Adama Pawłowicza: najwyższy skończyć z liberalną nowoczesnością. Znaleźli swoich Stomilów, z którymi trzeba walczyć. Zamiast zaszyfrowanych w Mrożkowym bohaterze Przybosia, Sterna czy Ważyka zobaczyli na tym miejscu dawnych opozycjonistów, ukształtowanych w Marcu 1968 roku, dziś radykalnych liberałów. Dziennikarz Paweł Goźliński pisał proroczo: Mariusz Kamiński (wówczas działacz Ligi Republikańskiej) byłby dziś wymarzonym odtwórcą roli Artura. Nie przypadkiem to właśnie Kamiński głosił, że kontestacja nie polega dziś na atakowaniu tradycyjnych wartości. Szu- :uceowa- stko ;-egviali Jtur,?ry-?poio go )deroc- W ki wychodzi z przewrotnego zatożenią, że Polak na widowni t ; naprawdę nigdy się nie bał I\I żkowego Edka. - A kim wy jest >cie? - zapyta go Eugeniusz. - My \Iy! - powie Edek. Spójrzcie, j ak obsadzane«; postać. Misiem z okienka (IV: 'czysław Czechowicz); dobrodu nym olbrzymem o duszy dzieck który po latach zagra znachor (Jerzy Bińczycki); zwalistym,.fandułowatym komikiem 0 "zysztof Kowalewski); wreszcie 'aszno-chytrym dowcipnisiem Taksiem z Seksmisji (Jerzy uhr). Triumf Edka oznaczał prz; ocenie byle jakiej normalność udzkiego wymiaru brutalnego iamstwa i zamordyzmu. Art jest straszniejszy, a Stomil g iiej' szy w rozregulowywaniu u tbionej małej stabilizacji. U Jar ciego Edek to przedstawiciel urn owej szarej strefy w świecie cele tow i polityki. Bohater grany u trockiego przez Grzegorza Małe -.iego ma wdzięk i urok czystego ian' ta plebejskiego o zwierzęcy umagnetyzmie. Dopiero po zab jstwie Artura cofa się w rozwoju. Wyła2 z niego bełkoczący prostak. A Stomil ze swoim umiłowaniem anarchizmu? Jarocki prop< nuje jeszcze jedną kluczową P spektywę. Chce, żeby Tango. czj li opowieść o iluzjach i krachac. duchowo-intelektualnych XX wu ku, czytać także jako przypowi^ o teatrze. Stomil w in t e r p r e t a c j i na Frycza ma swoje fobie i slab0'1 ki, ale to artysta pełną gębą- j" domy reżyser konceptualista. Ł miurg awangardysta, który sz w jednym szeregu z Kantoren ze Swinarskim, z G rotow sk im - " ną, Grzegorzewskim, wteszcie z njymj- rockim. To dlatego pierwsze dwa akty są wwars,awskim przedstawieniu grane we wspólnej dla.iktorów i widzów przestrzeni: publiczność siedzi a krzesłach wzdłuż ścian pracowni Stomila. To teatr wspólnoty burzący mieszczańskie konwe leje. Zamiast celowo idiotycznego teatrzykuz p ynkami Adama i Ewy wymyślonego przez Mrożk Stomil Jarockiego recytuje Raj utracony Miltor, zrównuje siebie artystę z pierwszym artystą- 1 sntownikiem, szatanem. Nie dziwota więc, że piei /szą decyzją konserwatywnej rewolucji Artura i ugeniusza jest powrót do układu normalnej sc aowidowni. Zegar historii teatru cofa się przed >rugą Reformę Teatru z początku ubiegłego wii oi. Tanę:) z r ó ż ą w z ę b a c h Fenor en Tanga polega na tym, że nie jest kopią zadnt znanej rzeczywistości, ale matrycą wszystkichz lich. Takie konstrukcje udają się raz na parę dziesi cioleci, jeśli nie rzadziej. Metafora Mrożka jest ta k pojemna, że rzeczywistość za każdym razemr usi do niej dorosnąć, nadmuchać się, porozpych; ć, uzyskać odpowiedni format. Nie zawsze życie ypełnia ów model doskonale. Nie zawsze teatr na siły i środki, żeby prawidłowo to Tango rózeg ać. S k ro długo w Polsce mówiło się Mrożkiem nic d. wnego, że sceny z Mrożka i jego bohaterówr, idal rozpoznaje się w rzeczywistości. Tango n drze przeczytane zawsze mówi coś ważkiego o s anie kultury, ideologicznych modach. Tasuje rac pomiędzy przedstawicieli społeczeństwa, diagr izuje stan teatru. Sa n Mrożek ogłasza, że nie interesuje go, jak tymr /,emodczytał jego Tango Jarocki. Zachowuje ię tak, jakby mówił: Dziękuję, nie tań- 2?- 'atr mnie nie interesuje, ja wam to»tango«r zawsze oddaję. Jest taka teoria, wedle którcj M ożek marzył o ucieczce z Historii. TymczasemJ rocki w swoich kolejnych realizacjach konsekw atnie go w tej Historii umieszczał (kwintesencji był wrocławski spektakl z 1998 roku Historia PRL według Mrożka ). W dzisiejszym fina- * wyi tangu Edka z Eugeniuszem przeglądają Sl?ws /ystkie najsłynniejsze publiczne i polityczne tońce! II Rp. Posłanka Szczypińska z różą w zębach ^dlej^ca w ramionach roztańczonego księdza spok znika. Gruby eksdyrektor telewizji publicznej 2nadania PiS w uścisku liftingowanych ciał pro- - iatformerskich dziennikarek na balu dziennikarkom. Znany detektyw krzyczący do bandytów pojonych na ziemię przez chłopaków w kominiar- Wiesz, z kim tańczysz? Wiesz, z kim tań- Młody poseł LPR Krzysztof Bosak wywi- -amcy swoją La Cumparsitę w Tańcu z gwiazda- ^ z jakąś seksowną tancerką. Ale podejrzewam, że widział w niej Edka. Niezmysłową siłę, która wzięła go za pysk i zadała do telewizji, żeby poprzysparzać punktów Rentowych przed wyborami partyjnymi. Kie- ' Piotr Najsztub skonfrontował go w telewizyjstudiu z Dorotą Masłowską jako przedstawiali jednej generacji, usłyszałem w ich emocjonalni rozmowie Artura i Alę - każde mówiło o czymś tym. Czwarta strona kultury BARTEK CHACINSKI Mozart może i poprawi wam nastrój, ale efekt Mozarta zrobi wam wodę z mózgu CO CHWILA KTOŚ CHCE MI udowodnić, że z racji słuchania Mozarta będę lepszy od innych. Na stronach edukacyjnych portalu Gazeta.pl, który jakoś tak często mi się otwiera (co należy brać za oznakę zaufania), pod hasłem Muzyka na inteligencję znalazłem kolejny tekst o efekcie Mozarta, który według popularnego mitu podwyższa inteligencję. Ucho naładowuje mózg energią elektryczną - twierdzi autor, powołując się na odkrywcę owego efektu Alfreda A. Tomatisa, nieżyjącego już laryngologa, którego badania były wielokrotnie podważane. Lecząc swoich autystycznych i dyslektycznych pacjentów, zafascynowany Freudem Tomatis puszczał im głos matki zmiksowany z muzyką Mozarta. Na koniec życia przyznał, że to, czym się zajmował, trudno uznać za medycynę. Jak dowiodły badania, muzyka Mozarta uruchamia pracę neuronów zarówno w prawej, jak i lewej półkuli mózgowej, co wzmacnia połączenia między obiema - czytamy w tekście z Gazeta.pl. Podobnie prawdziwe jest zdanie: Jak dowiodły badania, trzymając»biblię«oburącz, ćwiczymy mięśnie obu rąk. W miejsce Biblii można wstawić książkę telefoniczną, a zamiast Mozarta wymienić dowolnego RYS. MARCIN MACIEJOWSKI artystę - Rubik też pobudzi słuchaczom obie półkule, nawet jeśli brzmi to niewiarygodnie. Bo taka jest specyfika odbioru muzyki. Najlepszy wpływ na mózg ma muzyka Mozarta, Schuberta czy Mendelssohna, w drugiej A może patrzenie na Mozarta też podnosi IQ? kolejności - cisza i relaksujące recytacje. W ogóle każda muzyka utrzymana w tempie odpoczywającego serca (...) może podnieść poziom inteligencji - tu z kolei odczytuję ślad eksperymentów Frances Rauscher z University of Califomia, które, po pierwsze, nie dowodziły zwiększenia inteligencji, tylko chwilowego podwyższenia naszych zdolności przetwarzania informacji związanych z czasem i przestrzenią. Po drugie, nie chodziło w nich o udowodnienie wpływu Mozarta, tylko muzyki jako takiej - w porównaniu z nagraniem głosu ludzkiego lub ciszą. Po trzecie Olim pii" POWSTANIE StyCZNlO * E.M a n e ta. - jak dowodzą krytycy - każdy, kto przed wykonaniem zadania siedziałby w ciszy i się nudził, miałby mniej pobudzony mózg niż ten, kto w tym czasie coś robił, czyli na przykład słuchał muzyki. Sama Rauscher protestowała, gdy temat podpięto pod efekt Mozarta i zajęły się nim telewizje śniadaniowe, a gubernator Georgii zaproponował, by każdemu dziecku urodzonemu w tym amerykańskim stanie kupować CD z muzyką Mozarta. Przed egzaminami serwis edukacyjny jednak twardo poleca Mozarta. OK A ja polecam Natural Snow Buildings. Nie dość, że wam uruchomi neurony, to jeszcze nie wyjdziecie na konformistów. Jarek Szubiycht pewnie by polecił Meshuggah i miałby dużo racji - jako bardziej skomplikowana i mniej przewidywalna od Mozarta muzyka Meshuggah z całą pewnością silniej stymuluje mózg, który - to też zbadano - usiłuje nadążyć za muzyką i wyprzedzić sekwencję tonów, z których się składa. Efekt Mozarta to - z grubsza biorąc - bzdura. Jeśli ktoś w nią wierzy, może to świadczyć o tym, że jest nie dość rozgarnięty. A jeśli nie jest rozgarnięty, to spokojnie, bo skoro wierzy, to jedyne, czego mu trzeba, to... jeszcze trochę Mozarta? Q I lf l 54 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009

29 KULTURA FILM FOT. ITI CINEMA, ALE KINOI, FORUM FILM (4), CUTEK FILM Horror nasz powszedni W szędzie źle, ale w Domu złym najgorzej B A R TO SZ Ż U R A W IE C K I ( F IL M ") Na to idziemy DOŚĆ H OLLYW O O D! Mroczna egzotyka 5. Festiwal Filmy Świata Ale Kino!, czyli do odważnych świat należy Nie wszyscy mogą sobie pozwolić na luksus wyjazdu do Wenecji, Berlina czy Locarao. Ale każdy - jeśli będzie w jednym z czterech polskich miast do 29 listopada - może zobaczyć filmowe perełki wyłuskane z prestiżowych imprez przez dyrektora festiwalu Filmy Świata Piotra Kobusa. Jeśli jednak liczyliście na miłą i barwną egzotykę, lepiej włączcie kanał podróżniczy w HD. W lanie nie będzie taryfy ulgowej, a filmy mogą zaboleć i uwierać, ale na pewno szerzej otworzą wam oczy. Do odważnych świat należy! Peruwiankę Claudię Llosę możecie kojarzyć dzięki świetnemu debiutowi Madeinusa. Bohaterką jej drugiego filmu, Gorzkiego mleka, też jest młoda kobieta - Fausta. Cierpi na chroniczny lęk, który wyssała z tytułowym gorzkim mlekiem matki, ofiary fali przemocy w Peru. Gwałtu, strachu i bólu doświadcza też bohater izraelskiego Libanu w reżyserii Samuela Maoza (Złoty Lew na festiwalu w Wenecji). Zaciągnięty do wojska 19-latek musi nauczyć się mordować. Pytanie, czy musiał zabić, czy był to tylko wypadek, przez chwilę gnębi Babcię znanego filipińskiego autora Brillante Mendozy. Jej wnuk wbił nóż wnukowi innej kobiety. Obie staruszki mijają się teraz w slumsach Manili, gorączkowo szukając pieniędzy: jedna na pogrzeb, druga Kinga Preis, Arkadiusz Jakubik i przerwa w dostawie prądu. Nie liczcie też na dostawę n ad ziei Ten dom Polska się nazywa. Podobnie jak w Weselu - swoim poprzednim filmie - Wojciech Smarzowski odsłania paskudną mordę naszego dzielnego narodu: brudną, zapijaczoną, z malującymi się na niej grymasami zawiści i buńczucznego samozadowolenia. Dom zły zaczyna się w zimowy dzień stanu wojennego. Gdzieś na bieszczadzkim zadupiu, w wiejskiej chacie Milicja Obywatelska pod dowództwem porucznika Mroza (ciekawa rola Bartłomieja Topy) przeprowadza wizję lokalną. Ma ona wyjaśnić okoliczności zbrodni sprzed czterech lat. Jesienią roku 1978 do owej chałupy - tonącej wówczas w błocie, a będącej własnością małżeństwa Dziabasów (Kinga Preis i Marian Dziędziel) - trafił zootechnik Edward Środoń (bardzo dobry Arkadiusz Jakubik) szukający PGR-u. Na powitanie został pogryziony przez psa gospodarzy, a potem było już tylko straszniej. Obie te przeplatające się ze sobą opowieści - o kryminalnej nocy i jej rekonstrukcji - zachowują klasyczną jedność czasu, miejsca i akcji. Nietrudno więc zgadnąć, że w obu przypadkach musi dojść Mmmm na opłacenie polubownego załatwienia sprawy w sądzie, czyli kupienie wnukowi szansy na nowe życie. Mendoza nie pokaże w Babci przemocy, nasycił nią za to swój do tragedii, którym j ednak zdecyt m je bliżej będzie do skąpanych we kn\ /Jamie horrorów niż do wzniosłych ;a. rożytnych Greków. Między główi ;tkj twórcy (oprócz Smarzowskiego wy tnv także współautora nagrodzonego v, n'i scenariusza Łukasza Kośmickiego lżyli kilka opowieści pobocznych (chi żby znakomitą o pożarach we wsi) dc dających obrazu polskiego piekiełk Deprawacja, korupcja, zazdrość, podłi obłuda, oszczerstwo, oszustwo, paze ść... A wszystko suto zakrapiane święta dą z procentami. Długa jest lista niepr iści, których dopuszcza się lud polski \ Domu złym. Na ich tle drobne odruch zciwości Mroza i Srodonia urastają ni tlze do rangi moralnego heroizmu. Zdarzenia pokazane w filmie rozj vają się w scenerii ziemi jałowej pokryt niegiem, skutej lodem, śmierdzącej g jem. Płaskiej, pustej, wyssanej z kolorów,, 'bawionej jakichkolwiek metafizyczny naków czy sugestii (świetne zdjęcia Kr itofa Ptaka). Nie ma Boga, nie ma szata. i, ludzie ludziom zgotowali ten los. Twórcy umieścili akcję w czasac PRL, co może skłaniać do łatwej kons acji, że to komuna wypaczała charakti Ale w filmie nie chodzi o grymasy i pc wymuszone przez nielubiany ustrój ' marżo ws ki pokazuje, że źródła nikc; i mości biją znacznie głębiej - okoli- :iości mogą jedynie sprzyjać wyzwoleni lego, co w człowieku najgorsze. Łajdactv złodziejstwo, skurwysyństwo to jest na - narodowe dziedzictwo, horror nasz p rzędni. Mijają lata, mijają wieki, a t dom wciąż zły. D om zły", reż. W ojciech Sm arzowsk; P olska , IT I C inem a, 102', prem iera 21 listopada inny film Kinatay (j> w Cannes przyznało mu nagrodę za reżyserię). T\i oczami studenta ak;- n* policyjnej oglądamy śle tw w sprawie wyjątkowo ponurej i odrażającej zbrodni dokonanej na prostytutce. Jednak nie jej drastyczne szczegóły przerażają najmocniej, lecz stan um> *łu człowieka, który zdobył się na takie okrucieństwo. I na koniec, gdy już sami macie potężną depresję* polecamy spotkanie z koreańską Matką! 0 1 Hoo-Bonga. To dla odmiany czarna komedia o kobiecie* która zaciekle broni syna oskarżonego o - a jakże. - zabójstwo. S zczegóły na Jak błoto przekuto w złoto Zdobyć W oodstock - właśnie to powinniście zrobić w najbliższy wolny w ieczór Trórcy filmu Tajemica Brokeback Mounain Ang Lee i James Schamus znowu prorokują. W ich wersji vydarzeń z sierpnia >ku rolę główną gra! nie bit to, lecz złoto, bo Woodstoc < oglądamy z punktu widzę ia zbijających na nim fortui mieszkańców Bethel (gdzis ak naprawdę festiwal się od ył). Ch >ć to adaptacja wspomnieć Elliota Tibera, jednego twórców Woodstock, wfiln ie prawie nie słychać festiw lu, słychać za to echa 1dzieł ndemu. Jest wstydliwe o<.rywanie tożsamości seksu mej j ak w Taj emnicy Broke ack Mountain, tragikomit na wiwisekcja rodzinj nego ] iekiełka rodem z Bu- ' rcy lo ;owej ; są także wątki autob ograficzne sygnalizowane uż w Ostrożnie! Pożądar e Tiber, jak niegdyś tog i ee, zostawia dom rodzinr;, by z dala od niechętnych go karierze rodziców realiz wać się artystycznie. Op wiadanie o Woodstock ta okazywania samego %)d :ock to szaleństwo, ale K A R O LIN A PASTERNAK Może na scenie grafy gwiazdy, ale w aucie poniżej Elliot zobaczył kosmos jest w nim metoda. Oddalając się od centrum wydarzeń, Lee i Schamus paradoksalnie zbliżyli się do ich ducha. W rewolucji 69 roku bardziej niż o muzykę chodziło przecież o wyzwolenie się od norm narzuconych przez pokolenie rodziców. Tiber wzorem Benjamina Braddocka z,absolwenta przeżywa takie wyzwolenie i staje się bohaterem swojej epoki. A że jego jedynym muzycznym wspomnieniem z Woodstock jest The Red Telephone słuchane z magnetofonu w aucie, do którego zbłądził w poszukiwaniu erotycznej przygody? Cóż, uczestnicy mawiali: Jeśli pamiętasz Woodstock, znaczy, że cię tam nie było. Zgodnie z tym porzekadłem autorzy zrobili wszystko, byśmy poczuli się jak pełnoprawni uczestnicy festiwalu: poznali atmosferę, a nie jego gwiazdy. Z d o b yć W oodstock", re ż. A n g Lee, USA , Forum F ilm, 110' prem iera 28 listopada kino w ysokich lotów Kto mu dal skrzydła?! Ricky to kolejne udane dziecko Ozona FRANęOIS OZON TO JEDEN Z NAJZDOLniejszych stylistów współczesnego kina. Czasami są to stylizacje ocierające się o arcydzieło ( Basen ), czasami o męczącą konfekcję (,Angel ), ale zawsze pod płaszczykiem konwencji (kryminał, wodewil, melodramat) przemycał jakiś wykraczający poza zabawę niepokój. Śmierć, rodzinne nieporozumienie, drobne gierki i zawiści tworzyły ramy przekonującego dramatu. W Rickym reżyser wydaje się iść jeszcze dalej, sięgając po mocne kino społeczne spod znaku braci Dardenne. Poznajemy szare jak filmowe kadry życie Katie (surowo piękna Alexandra Lamy), rozpięte między męczącą pracą w fabryce a samotnym wychowywaniem kilkuletniej córki. Miłą odmianą może się okazać nowy kolega z pracy Paco, przystojny Hiszpan, niespodzianką - powstałe w wyniku tej znajomości dziecko. Dalej jest oczywiście próba ułożenia wspólnego życia, rozkoszny bobas, na którego plecach matka odkrywa pewnego dnia niepokojące sińce. Podejrzenie pada na tatę macho. Ten odchodzi, ona walczy dalej i... tu Ozon wykonuje woltę, która przypomina nam, z kim mamy do czynienia. Ponury dramat bowiem płynnie przechodzi w baśń, w fantazję o odmienności (temat przewijający się przez wszystkie filmy twórcy 8 kobiet ) i satyrę na media, które przedefiniowują dziś pojęcie niezwykłości w naszym życiu. Co ciekawe, reżyser zszywa te dwie wykluczające się rzeczywistości prawie niewidocznym ściegiem. Zresztą każdy trop jest tu równie dobry jak mylny. W pewnym momencie Ozon sugeruje, że wszystkie wydarzenia mogą być wytworem wyobraźni udręczonej kobiety. A może to tylko zabawa z przyzwyczajeniami zblazowanego widza? Nawet jeżeli to tylko kuglarskie sztuczki w kinowym cyrku, to Ozon jest w nim z pewnością pierwszym wodzirejem. Michał Burszta R icky", re ż. Franęois O zo n, Francja , Gutek Film, 90', prem iera 27 listopada 56 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA

30 P R Z E K R O I I 24 L I S T O P A D A KULTURA FILM 9 A Zaba skacze do... i J»ż \\iernv, dlaczego lilmo\ve\ takchętnie oddają swoje nagrod\ lub trzymają je w toalecie! W Z O R N IC T W O N A G R O D O W E listopada w Łodzi rusza festiwal sztuki operatorskiej Camerimage. Nagroda - Złota Żaba - jest niezwykle prestiżowa, bo przyznają ją fachowcom fachowcy. Nie jest wypadkową szczęścia ani liczbą ogłoszeń zamieszczanych w branżowej prasie. Tylko co właściwie oznacza przyznanie komuś statuetki w kształcie żaby? A żuka? Ola Salwa pyta Agnieszkę Jacobson Cielecką, krytyka i kuratorkę designu, jak ocenia najbardziej znane nagrody z Polski i ze świata. KONSTANTYNOWICZ/MEDIA&MARKETING/FORUM, PA/M EDIUM. CINETEXT/MEDłUM. A.M.P.A.S. JAN GORANSSON/SVENSIOX FILM INSTITUTE. j/fotolink (2), TOPFOTO/MEDIUM, WOJTEK JAKUBOWSKI/KFP, BOGDAN KRĘŻEL KRZYSZTOF KUCZYK/FORUM GRUPA 3 Statuetki ilustracje nazwy nagrody [Złota Palma - tu akurat mamy przykład nagrody jasnej w swojej symbolice. [Palma to trofeum, triumf. Złota Żaba - właściwie nie wiadomo, czy to dobrze, czy to źle, że ktoś został (wyróżniony nagrodą w kształcie płaza. Może warto wyjść ipoza realistyczną formę żaby? [Złoty Niedźwiedź - kojarzy się z ogrodem zoologicznym. Wygląda trochę jak góral z Krupówek przebrany za misia, z którym można się sfotografować. Gdyby wyglądał mniej i przytulnie, można by go utożsamiać z siłą berlińskiego i \ festiwalu. L 5 \ GRUPA 1 Statuetki znaki W GRUPA 2 Statuetki anegdoty Złoty Lew, Emmy i Kryształowy Globus - mają klasyczną, dopracowaną formę, są dobrze wykonane. Jednocześnie są bardzo niewspółczesne, ale to nagrody z tradycjami, więc ich forma się broni. Chociaż z drugiej strony, skoro tak dużo zmieniło się w technologiach kinowych, to może warto by było zmodernizować nagrodę. Skoro odświeża się znaki graficzne i identyfikację wizualną festiwali, dlaczego statuetki pozostają nieruszone? Poszukałabym w nowych technologiach, holografiach itp. Oscar - nieładna statuetka, konserwatywna, ale taka jest przecież Amerykańska Akademia Filmowa, więc jest zgodność. Nagroda pozbawiona jest właściwości, uproszczenie formy poszło tu w złym kierunku. Europejska Nagroda Filmowa - pewnie miała wyrażać uniesienie i patos, ale mnie kojarzy się raczej z cierpieniem i Mater Dolorosą. Szwedzki Złoty Żuk - pochwalam. Choć nie wiadomo, co on wyraża, i żeby właściwie zinterpretować statuetkę, trzeba znać jej kształt oraz pochodzenie, ale jest to fajna forma rzeźbiarska. Hiszpańska Goya - równie dobrze mogłoby to być popiersie Beethovena. Ale nawet jeśli poznamy tu Francisca Goyę, to odsyła nas to do malarstwa. Jeżeli malarskość jest typową cechą hiszpańskich filmów, to wszystko w porządku, tyle tylko że jeśli o to chodzi, mamy do czynienia z anegdotą, którą trzeba znać, aby rozszyfrować nagrodę. A ta ostatnia powinna być rozpoznawalnym znakiem, jak na przykład logo marki samochodów. Francuski Cezar - zupełnie nieczytelny, na pewno nie odwołuje się do antyku. Jest to oczywiście rzeźba autorstwa Cesara Baldacciniego, ale zarazem kolejny przykład przekazu dla wtajemniczonych. Brytyjska BAFTA - ma jedną zaletę, której brakuje pozostałym nagrodom w tej grupie: jest prostsza. Minus, bo odsyła do teatru, jednak przynajmniej widać, co przedstawia. Złoty Glob - wyjątkowo paskudny. Puchar ustawiony na pucharze. Ni formy, ni treści. Polski Złoty Orzeł - statuetka dość okrutna w wymowie, bo wygląda, jakby ktoś orłu wyrwał skrzydła. Tym samym on dalej już nie poleci. Ani twórca, który go otrzymał. Złote Lwy Gdańskie - zainspirowane symbolizującymi miasto Gdańsk [festiwal był tu do 1986 roku - przyp. red. j lwami. Ale proszę się dokładnie przyjrzeć, jak one kurczowo trzymają się herbu miasta! Naprawdę martwię się, że zaraz spadną. ^ 3 ^ Borys Lankosz: - Z moimi Złotymi Lwami nie dzieje się nic specjalnego, wożę je w bagażniku, a jak w końcu pojadę do Krakowa, dam mamie. Ona ma takie miejsce na pianinie w dużym pokoju, gdzie stawia wszystkie moje trofea. Czy podobają mi się Złote Lwy? Rzucają bardzo intrygujący cień na ścianę. Przypominają mi wtedy głowę z Wysp Wielkanocnych. Podoba mi się to... Joanna Kos-Krauze: - Mamy takie zakurzone półki, na których trzymamy nasze [Joanny i Krzysztofa Krauze - przyp. red.] nagrody. Na pewno ich nie celebrujemy. Wśród nich jest kilka ładnych, jak Kryształowy Globus z Karłowych Warów, piękna, zrobiona z kryształu kula. Największy sentyment mam do Machinera, którego Krzysztof dostał w 1999 roku za Dług. W zbiorze mamy jeszcze kuriozum z międzynarodowego festiwalu w Chicago Golden ł lugo, który wygląda jak podróbka Oscara. Złote Lwy z Gdyni mają w sobie krzyżacką toporność, ale darowanemu lwu nie zagląda się w zęby. Skądinąd wiem, że żona Jerzego Kawalerowicza używała Lwów do dociążania słoja, w którym kisiła ogórki. Ogólnie poziom nagród filmowych nie powala, to nie są dzieła sztuki, które chciałabym eksponować w salonie. Te nasze półki wyglądają trochę jak ściana płaczu.

31 KULTURAMUZYKA Testament pianisty Co zrobić, gdy opuści cię ukochana osoba? Keitn Jarrett odpowiada: grac, choćby przez łzy M ARIUSZ HERMA i l r r Mistrzowie thrash metalu rozważają ponoć rozwiązanie zespołu, bo kondycja już nie ta. Na szczęście na tej płycie zadyszki nie słychać Zagraj to (i owo) jeszcze niejeden raz, Keith. Jesteśmy z Tobą Zawsze powtarzałem uczniom: jeśli chcecie zagrać, zagrajcie tak, jakby to był ostatni raz. iym razem to nie była teoria. To działo się naprawdę - pisze Jarrett w książeczce dołączonej do Testamentu. Sam tytuł pianista zamierzał wykorzystać już cztery lata temu. Ostatecznie stanęło na Radiance. I słusznie, bo jego najnowszy, trzypłytowy album znacznie bardziej zasługuje na to miano - dwa udokumentowane tu solowe kon >WZÓR< N A P Ł Y T Ę certy z końca 2008 roku mogły rzeczywiście być ostatnimi w ponadczterdziestoletniej karierze pianisty. Sama świadomość tego sprawia, że Testamentu słucha się w sposób szczególny. Walką o życie nazywa Jarrett dwa zorganizowane naprędce występy w paryskiej Salle Pleyel (26 listopada) oraz Royal Festival Hall w Londynie (1 grudnia). Walką po tym, jak po 30 latach małżeństwa porzuciła go żona Rose Anne. By- MBKT1 m b m łem w fatalnym stanie emocjonalnym. Zastanawiałem się nawet, czy to będzie dobre dla muzyki. Ale to nie miało znaczenia. Musiałem grać - wspomina Jarrett i dodaje: - Gdybym wówczas odpuścił, to już na zawsze. Wbrew obawom Jarretta Testament potwierdza prawdę, że z wielkich dramatów często rodzą się wielkie dzieła. O ile paryski krążek zdradza sporo niezdecydowania i zrozumiałego w tej sytuacji rozproszenia, o tyle zgoła bezcenny materiał zarejestrowano w Londynie. Jarrett nie grał tam od dobrych 18 lat, a w drodze na występ był tak bliski załamania nerwowego jak nigdy przedtem. O emocjonalnym natężeniu 93 minut koncertu najwięcej mówi to, że Jarrett opuszczał salę zalany łzami, a żeby przywrócić po nim sprawność ramionom, po raz pierwszy w życiu potrzebował terapii termicznej. Jak przystało na artystyczny testament, Jarrett równie chętnie sięga tu zarówno po jazzowe, jak i klasyczne inspiracje. Łączy abstrakcyjne improwizacje z liryczną pianistyką (mniej wytrzymali fani powinni skoncentrować się na drugiej części londyńskiego koncertu). Sięga po blues, gospel, hipnotyczne ostinata i wkracza w rejony nerwowej muzyki współczesnej. A całości bardzo służy naczelna zasada jarrettowej improwizacji: gdy wchodzisz w ślepą uliczkę, zamiast zawracać, natychmiast przerwij utwór i zacznij nowy. Czyżby rada dla nieszczęśliwie zakochanych? K e ith J a rre tt T e s ta m e n t - P a ris /L o n d o n ", E C M /U n iv e rs a l W Okradanie Waitsa Norah Jones zawsze określała się mia;, wokalistki popowej. Wreszcie nią jes PRZY PISANIU ZAMIAST Z FORTEPIANU korzystała z gitary, a przy nagrywaniu zatrudniła producenta kojarzonego z roi m i Tomem Waitsem. Temu ostatniemu podkradła również dwóch gitarzystów (wtym Marka Ribota!) i jawnie powołuj się na inspirację jego Mule Variations z 1999 roku. Zaprzyjaźniła się nawet z instrumentami wymagającymi zasilan z gniazdka i w końcu doceniła sekcję rytmiczną. Uspokajam fanów: na swojej czwartej płycie Norah Jones nie porzuca ciepłego sentymentalizmu i aranżacyjne umiaru, za który pokochały ją tłumy. Ale ożywia je nowymi barwami, dynamizuje i dekoruje najlepszymi melodiami w cah dotychczasowym dorobku. Jeśli kilka lat mu skreśliliście ją i na sam dźwięk nazwiska Jones myślicie o podwójnym espresso, c dać jej drugą szansę. Mariusz,rvm \ one step* cena 62,99 zł/ /ko d: falll21 one step* cena 114,99 zł/ /kod: paris521 Klip W yślij SMS z kodem i. podanym p rzy recenzji na nr koszt S M S -a z VAT 0,61 zł. w yślij SM S rny oddzwonimy ^ z a p ła c is z p rzy o d b io rze Sloyer World Point* i TTTOM GOFF/CORBIS, EMI, MARCIN KLINGER/OPENSOURCES, ;' AIIA APC ITE/REUTERS/FORUM, SPL/EAST NEWS Frc ntmani na boku pra< zas spięty jak nigdy, a Spięty wbrew pozorom nie zawsze rozluźniony MAi CIN FLIN T Przyszłość widziana oczami Praczasa, głównodowodzącego Masali, jest zaiste siarkowa. Czekają nas spacery wśród głosów mechanicznych cykad i w stadzie j świetl.ów bloków okien. Nas, kurczowe trzymające się ziemi istoty, które iż próbę latania stawiane są pods 1... Nie no, spokojnie, aż tak strasz ie tu nie jest. W tej apokaliptyc lej wizji znalazło się miejsce natro hę muzycznego człowieczeństwa. 'raczas ma kapitalny patent naląc enie mechanicznego i zimnego z ż vvym, wręcz swojskim. Tu gi- Pracz. S u lp h u r Phutu i ", A n te n a Krzyki Opens urces * E K A M A S p ię ty A ntyszanty ", A n te n a K rz y k u / O pensources tara flamenco i beatbox, tam spod zgliszczy wyziera jazzowa melancholia instrumentów dętych i folkowa naiwność. Sulphur Phuture zrobiono ze znaną z Masali wrażliwością, w towarzystwie świetnych gości, między innymi z Lao Che i Kapeli ze Wsi Warszawa. Wyodrębniono tylko punkową substancję, wpompowując w jej miejsce dubstep. Rezultat robi duże wrażenie. Spięty, frontman Lao Che, sięgnął po zupełnie inne środki - zero producenckich popisów, żadnego natłoku dźwięków. Owszem, kto chce, znajdzie głuche, industrialne elektro, rytm techno czy reggae ową beztroskę, ale skromne to i celowo obskurne. Najważniejszy jest gospodarz i jego kreatywność, a w tle może jedynie brzdąkać gitara czy walić bęben. Kto oczekiwał szalonego kon-,.antyszanty : Spięty n a pokładzie bez butelki rumu i umrzyka skrzyni ceptu, nie zawiedzie się. Artysta zgodnie z tytułem proponuje antyszanty, a antymorze - zupełnie jak morze - raz bywa spokojne, raz wzburzone. Jest czas na sikanie na nawietrzną i rubaszne pijane gawędy ( Nie ma to jak gorąca cipka i jeden głębszy ), ale pojawia się również rozpacz, co skłania do szeptanej filozofii i słonych wniosków. Fale przynoszą metafory i alegorie, z fal wyłaniają się nowe słowa. Nic, tylko płynąć po oceanie szarych bloków. lat stuknęło monachijskiej wytwórni ECM specjalizującej się w bliskim ciszy jazzie (patrz recenzja Keitha Jarretta obok). Impreza urodzinowa odbywa się jednak nie w sercu Bawarii, ale Beskidów. Konkretnie na 7. Jazzowej Jesieni w Bielsku-Białej. Świeczki zdmuchują m.in. Tomasz Stańko, Cecil Taylor i Andy Sheppard. Info: www. j azzo wa jesien.pl WARSZAWSKIE TARGI SZTUKI 6 GRUDNIA 2009 ROKU ARKADY KUBICKIEGO ZAMEK KRÓLEWSKI XVIII W. XIX W. XX W. XXI w. ĆWIEKI NA TARGACH, Rudnia 2009 ro k u w historycznych w nętrzach a r k a d ku bickie go zamku królewskiego w warszawie odbędą się organizatorzy,***szawskie TARGI SZTUKI. P0NA0 60CIU WYSTAWCÓW (SZTUKA DAWNA I WSPÓŁCZESNA], DWUDZIESTOLECIE ISTNIENIA W POLSCE.!Jwo Rynku sztuki - w ykłady, panele dyskusyjne, ponadto: kącik dla dzieci, oprowadzanie dzieci codziennie o oprowa- t u l CHĘTNYCH CODZIENNIE ZAPRASZAMY! INFO: TEL/FAX oz2 828 U ILS5555 # ( WOROWY PSEZYOfHT M ST W«SZ*W Miasto Stołeczne Warszawa PATRONI T V P; K U L T U R A E H a 'm CATLIN POLSKA i m K p lo / 1 PARTNERZY / \ <3 Hergorf TtuzŁiinsider I 60 PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA 2009

32 62 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA KULTURA KSIĄŻKI Niezbędnik z wolnej Polski Jacyśmy byli, cośmy zwojowali, a co przegrali, czyli ojczyzna w oczach reporterów KATARZYNA JANOWSKA N owa Polska zaczęła się Polski to opowieść o tym, jak na długi dla reportera Mariusza Szczygła od zakupu Właściwie za cały opis początków czas mieć przysłoniło nam być. pierwszej w życiu własnej polędwicy sopocmi jego najmroczniejszymi uwikła kapitalizmu w Polsce ze wszystkikiej. Kilo siedemdziesiąt, długa, pachnąca, różowa. by słynny reportaż Ireny Morawskiej niami i konsekwencjami wystarczył Kupił bez bicia się z ludźmi, bez krzyku, bez poniżania. Odnotował to wydarzenie. Był 14 sierpnia 1989 roku. Od zapisków Szczygła z początku lat 90., miejscami bardzo zabawnych, zaczyna się ułożona przez niego rewelacyjna antologia reportaży opisujących dwie dekady nowej Polski. Małgorzata Szejnert, która po Hannie Krall objęła dział reportażu w Gazecie Wyborczej powiedziała, że reporter ma rozpraszać lęki i nie pomijać ludzi, którzy słabiej niż on rozumieją rzeczywistość. Reportaże wybrane przez Szczygła nie rozpraszają lęków. Celnie natomiast pokazują ciemną stronę przemian, w które wskoczyliśmy bez żadnych zabezpieczeń, i koncentrują się na ludziach. Autor wyboru tłumaczy we wstępie, że interesowała go Polska widziana nie z Sejmu czy z pierwszych stron gazet, ale ta, która musiała sobie mentalność w jeden dzień zrobić. Zebrane w antologii reportaże uświadamiają, że historia nowej Wdowa Luiza idzie na»dług«. Perfekcyjnie napisana opowieść znacznie bardziej niuansuje wydarzenia, niż pokazywał to film Krzysztofa Krauzego zrealizowany rok wcześniej, w 1999 roku. W tej historii jest wszystko, co charakterystyczne dla czasu gwałtownej zmiany. W tekście reporterka odkrywa, że demoniczny Gerard terroryzujący chłopców z dobrych domów to nie tylko ucieleśnione zło, ale także człowiek, który sam jest szantażowany, ma żonę, dziecko, żyje pod presją. Zabijają go jego ofiary, osaczeni przez niego młodzi mężczyźni, którzy marzyli o wielkich pieniądzach. Po latach prezydent ułaskawia jednego z nich. Już wolny, wychodzi z więzienia, wyjeżdża do Islandii, ale historia długu i tam go dopada. Pozostali do dziś odsiadują wyroki. Można by pomyśleć, że przy tekście Morawskiej (skojarzenia z Dostojewskim nasuwają się same) inne historie wypadną blado, ale Mariusz Szczygieł ma ucho nie tylko jako reportażysta, ale także jako autor antologii. Włącza do niej teksty reporterskich sław, choćby Lidii Ostałowskiej, Klip Wyślij SMS z podanym przy recenzji te rar a z t! I na nr koszt SM S -a z VAT 0,61 zł. Katarzyny Surmiak-Domańskiej, Pawła Smoleńskiego czy Jacka Hugo-Badera. Składając książkę z historii, które od 1989 do 2008 roku ukazały się głównie na łamach Gazety Wyborczej ale też Polityki, Tygodnika Powszechnego, zachowuje się jak wytrawny kurator, który szuka najlepszego miejsca dla poszczególnych obiektów. Dzięki temu w antologii błyszczą także reportaże debiutantów ( Byłem uczniem ojca dyrektora Wojciecha Bojanowskiego) czy autorów jednego tekstu. Każdy z nich dobiera się do innego fragmentu rzeczywistości. Zbiór ujęty jest w klamrę dwóch reportaży Wojciecha Tochmana. one* step» w yślij S M S ^ m y o d d z w o n im y ^ zap łacisz p rzy o d b io rze Pierwszy, Człowiek, który powstał z torów, to opowieść o mężczyźnie, który ocknął się pewnego dnia z raną w głowie bez świadomości, kim jest, jak się nazywa, co mu się stało. Stracił pamięć i tożsamość. Wszystkiego musiał uczyć się na nowo. Dla Szczygła jego los to metaforyczna opowieść o nas, Polakach, zaraz po upadku komunizmu. Wybór zamyka reportaż Wściekły pies opisujący historię młodego księdza, geja zarażonego wirusem HIV, który uprawia seks w najczarniejszych spelunach Europy i jednocześnie bardzo kocha Chrystusa. Ten tekst pokazuje, że po 20 latach wolności wróciliśmy do punktu wyjścia. Wtedy nie znaliśmy swojej tożsamości, dziś możemy w nich przebierać, ale pytanie, kim jesteś po zostaje ciągle otwarte. A u an tologii poprzedza każdy n rtaz tytułem wymyślonym na rze by wyboru. Niektóre z nic pa* truje komentarzami, wycl d zą c z założenia, że młodsi czy nic\ mogą nie wiedzieć, czym n rzj' kład był serial Dynastia. i ^at kową wartością są ilustracje rebusy grupy Twożywo. Ws/; stko razem złożyło się na lekturę obowiązkową dla tych, którzy lubią pamiętać. 2 0 la t now ej Polski w reportażach według Mariusz* Szczygła" Wydawnictwo Czarne, W ołow iec V, s 469/ 49,90 2l one step' cena 4 9,9 0 z ł/k o d : polski^ TEATf KAMIENICA, BERNARD BANIA Śp ewając powstanie pov stanie warszawskie w murach tej 1amienicy toczyło się naprawdę; teraz gra je Kamienica DUDO TADEUSZ NYCZEK ie powiem, że się nie bałem i że mnie nie cofało odrobinę. Pamiętnik z powstania warszawskiego jako musical, rock-opera czy śpiewogra... Coś mi tu zgrzytało. Ja wiem, są tradycje. Bohaterowie Hair nie chcieli iść do armii amerykańskiej, żeby zabijać Wietnamczyków. W West Side Story śpiewały i tańczyv, zwalczające się na śmierć gangi młodzieżowe. Akcja lików, podobnie j ak Upiora w operze, działa się w poc podziemiach Paryża i miło nie było. A jednak pomysł <c-powstanie to było coś na granicy... Właśnie, czego? Do- -maku? Obciachu? Trudno powiedzieć. Do tego jeszcze warzysząca samemu teatrowi Emiliana Kamińskiego....(cej rozrywkowy, jako prywatny siłą rzeczy komercyjny... <' mówiąc - strach był. potrzebny. Jerzy Bielunas nie zapomniał, że był kiedyś m we wrocławskim Kalamburze, jednym z najsłynniejw PRL teatrów niezależnych; muzyczne spektakle byspecjalnością. Białoszewski podpowiedział rytm, w jazedstawienie trzeba grać. Jego charakterystyczne krótinia, rwane, zawieszane, jakby niedokończone, wyrzucacie jak pociski, świetnie oddające nerwowy rytm życia ańczej Warszawy Bielunas z choreografem przetworzyli jrskie bieganie, skakanie, przewrotki, czołganie, skradatzanie, rozpierzchania w popłochu, modlenie bądź skuw skupieniu. Scenografia, niedosłowna, podpowiada, że być zarówno piwnicą, jak i murami domu, ulicą albo łem. Tu też wszystko jest ruchome, przenoszone, wynopodnoszone albo opuszczane przez aktorów. Stół staanałem, barykadą, ołtarzem, grobem, na którym zapawieczld po zabitych. Wszystko podminowane muzyką, a której się śpiewa, mówi, milczy, wyznaje, informuje, 'łącze. ^ s z t o f Ław n iczak: dny czy tylko pokazuje język? Dół / / P a m ię tn ik z powstania warszawskiego" według prozy Mirona Białoszewskiego, opracow anie te kstu i reżyseria Jerzy Bielunas, scenografia H o n o rata M ochalska, kostium y Elżbieta Terlikowska, choreografia M aciej Florek, Teatr K am ienica / w W arszaw ie Jedenastka aktorów działa na pełnych obrotach jak spraw na m aszyna Czy Sołżenicyn ma rację bytu w teatrze? JAKI SENS MA ADAPTOWANIE na scenę,archipelagu GUŁag Sołżenicyna, gigantycznego katalogu upodleń i okrucieństw w radzieckich łagrach? Jak to jaki?! - odkrzykną oburzeni. - Choćby edukacyjny! Uczący o zbrodniach, o których opinia publiczna niewiele wie albo łatwo zapomina. Przepraszam, ale wątpię. Wątpię, by widowisko, w którym banda zezwierzęconych oprawców w mundurach przez dwie godziny znęca się nad bezbronnymi, obieranymi z człowieczeństwa, kaleczonymi na rozmaity sposób Jedenastka młodych aktorów, bez podziału na role, bo przecież są całą powstańczą Warszawą, przez półtorej godziny bez przerwy działa na pełnych obrotach jak sprawna maszyna. Opowiadają o tamtych ludziach sprzed kilkudziesięciu lat, ale chwilami ma się wrażenie, że mówią o sobie: tak, to mogliśmy być my. Jak pisał w pewnym dawnym wierszu Adam Zagajewski: niech cię nie uspokaja zadomowienie ptaków/z każdego ptaka wyleci pocisk gdy zacznie się/znowu i nic nie wskórasz karmieniem gołębi/one są nieprzekupne niech cię nie uspokaja/zmęczenie starych wodzów i kurz na portretach/z każdego starego wodza wyjdzie młody/zaszyty w mundur ciała kat. Patrzyłem po młodych głównie ludziach zapełniających widownię. Siedzieli nieruchomo przez te półtorej godziny. I chyba nie tylko dlatego, że muzykę napisał Mateusz Pospieszalski, muzyk i kompozytor kultowego zespołu Voo Voo. ofiarami, przynosiło pożyteczną wiedzę o mechanizmach zbrodni. Emocje budzi potężne, owszem. Czy zdrowe? Pytanie jest szersze; należałoby je zadać nade wszystko telewizyjnej ogólnopolskiej scenie, gdzie z lubością wyrywa się paznokcie patriotom - niezależnie od uczciwych intencji twórców i niewątpliwego faktu zwiększonej frekwencji przed telewizorami. Białostockie Wyspy GUŁag mają kapitalnie wymyśloną przestrzeń: kwadrat zasłany suchymi liśćmi, wielki dół zapadni pośrodku - i nic więcej. Za powściągliwością scenografii Izy Toroniewicz nie idzie jednak reżyseria. Piotr Ziniewicz nie chce pamiętać, że kolejny,.w ten sam sposób obdzierany i wrzucany w czeluść trup w którymś momencie obudzi tylko obojętność. Że mnożone przykłady okrucieństw osłabiają poprzednie, a od nadmiaru tracą siłę nawet najmocniejsze sceny, jak wstrząsający krzyk Aleksandry Maj po morderstwie nowo narodzonego dziecka. Także publicystyczna ironijka finału - enkawudziści żegnają się z nami niedawnymi słowami Putina z Westerplatte - zda się cokolwiek niegodna bezmiaru zła zagrzebanego w sołowieckim dole. Jacek Sieradzki W ys p y G U Ł a g " P io tra Z in ie w ic za na m o ty w a c h ksią żk i A leksa n d ra S o łżen ic yn a, reżyseria P io tr Z iniew icz, sceno gra fia Iza Toroniew icz, m uzyka Paweł Kolenda, Teatr D ram atyczny im. W ęgierki w B iałym stoku

33 Sesja fotograficzna dla magazynu Exklusiv, 2004, fot. Zuza K rajew ska W A * f ^ m i Ugpiw Bez tytułu (Hom m age a Gawron), ok Dzięki uprzejmości Galerii Raster, Warszawa. Z prawej: Z o fia Kulik, pocztówka noworoczna, 1989, fot. Zofia Kulik x\v >#; SZTUKA KRYTYCZNA TO JA \ - 1góm W ariat (fragment pracy), 1984M)zięki uprzejmości Galerii Rastm Warszawa Zpnmęj: Zbigniew Libera "o tamsie redakcji Przekroju, l'órsłva, Wiejska 12, październik 2002Ęot. M arek Szczepański OKPŃCU SZTUKI, LUBRZE, PABIANICACH, B a lc e ro w ic z u 1s a s n a lu o r a z 0 POŻYTKU Z LENISTWA 1UŻYWEK O PO W IADA KLASYK ARTYSTYCZNEJ ^ o w o k a c j i w ROZMOWIE D arkiem foksem B arcinem sendeckim)

34 OTWORZ > M a rc in S en d ec ki: 3 0 lis to p a d a o tw ie rasz w w a rs z a w s k ie j Z achęcie w ie lk ą re tro s p e k ty w n ą w y s ta w ę. Jak się czu je s z ja k o k la s y k p o ls kiej s z tu k i w s p ó łc z e s n e j? Z b ig n ie w L ib e ra: Po prawie 30 latach pracy, kiedy stuknęła mi pięćdziesiątka, pomyślałem, że może najwyższy czas, by poddać się takiej procedurze, która z jednej strony przypomina policyjne śledztwo - przez ostatni rok kuratorka wystawy Dorota Monkiewicz przepytywała mnie z życia i twórczości tak skrupulatnie, że mogłaby pracować w kontrwywiadzie albo w fabryce pikli jak William Burroughs nazywał CIA... M S : K a le n d a riu m w k a ta lo g u w y s ta w y je s t napraw dę im ponujące. D a re k Foks: A le te ż zn aczące, bo z aczyn a się od zdjęć z d z ie c iń s tw a, p o te m są ra d y ka ln e fo to g ra fie z la t 8 0., a na końcu w y s tę p u je s z ja k o szacow n y p ro fe s o r A k a d e m ii S z tu k P iękn ych w P ra d z e. Z L : Tak, taki to jest przebieg... Ale, wracając, z drugiej strony to jest trochę jak szpital: jesteś pacjentem i coś ci przyłączają, odłączają, nawet pupę ci podetrą. Przyjemne i nieprzyjemne zarazem. No, ale gdybym się teraz na to nie zgodził, ktoś zrobiłby to po mojej śmierci i nie miałbym nad tym wszystkim nawet minimalnej kontroli. M S : O d rzu c a łe ś w cześn iej p ro p o zycje ta k ie j p rze g lą d o w e j w y s ta w y? ZL: Miałem coś w rodzaju retrospektywy w Stanach, w Michigan, ale na znacznie mniejszą skalę i nikt nie mógłby tam odwalić tak ogromnej roboty jak tutaj. Wystawa jest wystawą, ale - o czym prawdopodobnie widz nie ma zielonego pojęcia, może myśleć, że wystarczyło wypożyczyć prace i tak dalej - obok niej jest całe to opracowanie. D F: D o p ie ro te ra z je s te ś s k a ta lo g o w a n y. Z L : Skatalogowany, zaszufladkowany. Teraz będę już wsadzony na jakąś półkę, mam nadzieję, że najwyższą - no i trudno. Może to się nazywa... dojrzałość? (ogólny śmiech) Esbecy, którzy mnie zwinęli, nie mogli zrozumieć, o co chodzi. Pytali: Dlaczego ty taki łysy jesteś?. A ja oczywiście milczałem M S : A skąd w o g ó le p o m y s ł, żeb y n a jp ie rw z a in te re s o w a ć s ię, a p o te m zająć s z tu k ą? Z L : Długa historia, którą można by zacząć od tego, że mama posłała mnie na gimnastykę korekcyjną. Dojeżdżałem na nią z Pabianic do Łodzi, w Łodzi chodziłem też do szkoły. Nie lubiłem tej gimnastyki, więc przez jakiś czas przykładnie na nią chodziłem, a potem niby to jechałem na zajęcia, a naprawdę łaziłem po mieście albo do kina. To się pewnie trochę wzięło stąd, że przez swoją kuzynkę poznałem pewnego pana, który przez kilka lat wychodził niby to do pracy, ale nigdzie nie pracował, tylko też się włóczył po mieście, robił sobie takie permanentne wagary. No i w końcu jakoś trafiłem do łódzkiego muzeum sztuki i w czwartki, kiedy był bezpłatny wstęp, przesiadywałem tam całymi dniami, często jako jedyny zwiedzający, i zobaczyłem tam niesamowite rzeczy. Wagarowałem potem ze szkoły i znowu siedziałem w muzeum, bardzo to było wciągające. M S : C zy li tw o je m a s z y n y ko re kcyjn e " to echo tyc h p rzy g ó d z g im n a s ty k ą ko re k cyjn ą? Z L : Oczywiście, takie doświadczenie musi się jakoś odbić. D F: N a p o c zą te k w y s ta w y w Zachęcie w y b rałeś zdjęcie pod ty tu łe m D la sztu ki". Co c zu łe ś, k ie d y z n o w u p rz y jrz a łe ś się te j pracy? Blood Drops (fragment pracy), 1998, 100 tysięcy plastikowych kropli krwi z wytłoczonym nazwiskiem Libera, plastikowe torby reklamówki i fotografie. Dzięki uprzejmości Galerii Raster, Warszawa M etafizyka prow okatora, 1987, olej, akryl, płótno Z L : Jestem z tym zdjęciem bardzo emoi nalnie związany. Zostało zrobione na tydzień rzed moim aresztowaniem [ZL aresztowano z;' ^ia łalność w podziemiu 26 sierpnia 1982 ro z0 stał skazany na półtora roku więzienia. Kt0' rego wyszedł na mocy amnestii we wrześniu 1983 roku - przyp. red.]. Kiedy mnie areszty wali, byłem taki łysy, a przecież wtedy nikt t nie chodził, nawet skinów jeszcze nie było. ' becy, który mnie zwinęli, nie mogli zrozumieć, o co chodzi. Pytali: D l a c z e g o t y łysy jesteś? D F: To o d p o w ie d z na p y ta n ie esbeka. Z L : Sam sobie odpowiedział, boja oczyv> i>cll milczałem. No i on mówi w końcu: Bota k i ły s y je s te ś, t a k i c h a r y z m a ty c z n y je s t e ś. ł czułem się świetnie (śmiech).. _ M S : Z a g lą d a łe ś do sw ojej te c zk i w P H - i e Z L : Ja nie, ale zrobił to [historyk s z tu k i i rator - przyp. red.] Łukasz R o n d u d a io k a z a ło się, że ku mojemu najwyższemu zdzi"'1' -1 *śróc plastyków byłem numerem jeden. Pro- Wadzi i przeciwko mnie dwie sprawy operacyjne-jedną pod kryptonimem Plastyk, dru- R - - Linoryt (śmiech). W związku z tą dru- & sprawą, która była kompletnym absurdem, to po wyjściu z więzienia w ogóle nie zajmoiłem się już działalnością w podziemiu pobocznym, no więc chyba z nudów - wyobraź- ^ sobie 80-tysięczne miasto Pabianice, gdzie jest tylko jeden człowiek, którym oni mogą się Ujmować - jeden z esbeków przez chyba rok Siennie czatował na dworcu kolejowym Notował, o której wyjechałem i o której wró- ^em. Coś niesamowitego. Z ta k ą k a rto te k ą m ó g łb yś na p re z y d ia kandydow ać. : Chyba miasta Pabianice. To byłaby dla n>enajwiększa kara. Pabianice nie są dumne ze swego wiel- "e8o syna? Z L : Dziennikarze lokalnej gazety Nowe Życie Pabianickie od czasu do czasu wyrażają entuzjazm z powodu mojego istnienia i publikują o mnie artykuł, który nazywa się na przykład Zgorszenie z naszego miasta (wielkie wspólne rozbawienie). M S : Jesteś w końcu p rze d s ta w ic ie le m ta k zw a n ej s z tu k i k ry ty c z n e j, któ re j z sianiem zgorszen ia je s t chyba do tw a rz y. ZL: Może nawet specjalnie dla mnie ukuto ten termin, zresztą Zofia Kulik też przyznaje się do takiego przypuszczenia - w każdym razie oboje zaczęliśmy pracować na długo przed pojawieniem się pojęcia sztuki krytycznej. W tej chwili sam już siebie tak nie metkuję. Zresztą myślę, że każda dobra sztuka musi mieć w sobie aspekt krytyczny i ma - od Duchampa czy dadaistów poczynając. M S : W p o rządku, ale ja k w ta k im razie oglądasz na p rzykład dawnych W łochów - że te n w p o rz ą d k u, a te n za m a ło k ry ty c z ny w obec e s ta b lis h m e n tu Florencji? Z L : No nie, to była epoka bezkrytyczna. Kiedy chodzę po Luwrze, toczę pianę, bo nie mogę znieść dupodajstwa tych pacykarzy, którzy na wszelkie sposoby oddawali się królom, kardynałom i wszelakiej władzy. Są dawni zachwycający malarze, jak Fra Angelico czy Giorgione, ale to nie ma nic wspólnego z tym, co robimy dzisiaj. Wy też nie piszecie sonetów rycerskich o miłości dworskiej. DF: N ie b y łb ym ta k i pew ien (ś m ie c h ). M S : C zyli a rty s ta m usi być przeciw ko sp o łe c z e ń s tw u, przeciw ko je g o n a w y ko m, n o r m o m, p rze są d o m? Z L : Coś w tym rodzaju, chociaż nie odmawiam nikomu prawa do uprawiania jakiejś artystycznej liryki. DF: C zy m iałb y ś jeszcze siłę robić rzeczy ta k ostre jak kiedyś? Bo przecież m iałeś > I 66 PRZF.KRÓT I 24 T.TSTOPADA 2nOQ PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA

35 6 8 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009 PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA OTWÓRZ r W W W S*WMWWWWW'WWWWWWW wwwwwwwwwwwwwvwww > prace, na których w y s tę p u je s z z lu d ź m i u m ie ra ją c y m i, psych icznie c h o ry m i, są zdjęcia z sym u lacji w łas n yc h p ró b s a m o b ó j czych - p o ru s za sz się w śró d um ierających, w yk lu czo n y ch i w reszcie sam się w y k lu czasz na s a m y m p o c zą tk u sw ojej d ro g i a r ty s ty c z n e j. M ia łb y ś je s zcze na to siłę? Z L : Teraz już nie. A wtedy rzeczywiście byłem wykluczony. Pamiętacie przecież trochę stan wojenny, to była absolutnie beznadziejna sytuacja i jako młody człowiek robiłem to, co robiłem, wcale nie myśląc, że kiedyś ktoś to uzna za sztukę; właściwie nie wiadomo po co i dlaczego. To była dla mnie jedyna szansa jakiegokolwiek zaistnienia - we własnych oczach. D F: O d k ilk u la t m ie s z k a s z g łó w n ie za g ra nicą, je s ie n ią w yje c h a łe ś d o G recji, a pod koniec p rze n io s łe ś się do P rag i. P rzy g lą d a s z się Polsce z o d d a li? M S : G ło s u je s z w w yb o ra ch? Z L : Fajny jest ten dystans, bo tutejsze problemy, które kiedyś wydawały mi się strasznie męczące, okazują się w dużej mierze iluzoryczne i wcale nie wyjątkowe. Na przykład Grecja ma o wiele większe problemy. No, ale raz specjalnie odbyłem długą podróż tylko po to, by zagłosować przeciwko PiS-owi i wyjechać tego samego dnia. Natomiast nie ma partii, na którą mógłbym głosować z pewnością, że to właśnie to, czego chcę. M S : B yłe ś n ie d aw n o na K o n g resie K u ltu ry w K ra k o w ie... Z L : Na obu - i na oficjalnym, i na tym alternatywnym. D F: N o i ja k w id z is z przy szło ś ć p o ls k ie j k u ltu ry? M S : Jako ra d zieck i d ziała cz", p ra w d a? W e d le te rm in o lo g ii L e szk a B alc ero w ic za, k tó ry o k re ś lił ta k p rze c iw n ik ó w to ta ln e g o u ry n k o w ie n ia k u ltu ry. Z L : Wydaje mi się, że to właśnie pan Balcerowicz ma mentalność bolszewickiego działacza. Na szczęście na kongresie jego poglądy spotkały się z całkowitym odrzuceniem i rząd musi mieć świadomość, że coś takiego nie przejdzie. Chyba że zastosuje politykę Pinocheta i wyśle nas wszystkich na ten nowy stadion. M S : W y s ta rc z y, źe nie d a d zą kasy. Z L : Mnie mogą nie dawać kasy. Ja sobie poradzę, przyzwyczaiłem się do działania w ekstremalnie złych warunkach. M S : W ja k i sp osób prac u je sz? N ie id zie s z prze cież rano do p rac o w n i, żeb y n a m alo w a ć so b ie o b ra ze k. ZL: Bywało i tak, że miałem pracownię. Teraz mam biurko, ale przy biurku można tylko coś materializować. Naprawdę tak to jest, że najpierw, nie wiadomo skąd, przychodzi jakiś pomysł. Potem trzeba zrobić porządek, oczyścić się poprzez akt lenistwa. Żeby cokolwiek zrobić, co najmniej przez tydzień muszę nic nie robić - i wtedy można zabrać się do roboty. A myśli się samo, na przykład idąc; ja bardzo lubię chodzić. Rzadziej coś przychodzi mi do głowy we śnie. Można też stosować różne wspomagacze: marihuanę, wino, wino z piwem (śmiech). W W V ^ W ^ w w w w w w J w w V w w J w W W W E ro ic a. Toy Soldiers Set, 1998, figurki z brązu w pudelku. Dńęki uprzejmości Paulina Kolczyńska Fine Art, Nowy Jork. ZL: Figurki nagich biegnących kobiet. Brakujący element w świecie zabawkowych Żołnierzyków ^ Srf* W W w 'w/ \J> -W W j i. ^ w* w w w w j ^ \ j \ j w v w w. J V w W W w w ł J W U \ J - J w W w W W w * J V V W w V» -J \J >J W --sj s > w W w W J J ^ J V V W W w L eg o. Obóz koncen tracyjn y (fragmentpracy), Dzięki uprzejmości Galleri Faurschou, Kopenhaga To właśnie pan Balcerowicz ma mentalność bolszewickiego działacza (akti suje się dziewczynki, 1987, filmi deo. Dzięki uprzejmości Galerii Raster, Wars: iwa DF: P m agają? ZL: f ogą pomóc, kiedy już masz pomysł, ale ni wiesz, j ak go rozwinąć. Samego pomysłup o z winem nie przyniesie. DF:P m ię ta s z, ja k w p a d łe ś na p o m ysł i kio <ami lego? ZL: ( lodziłem po Warszawie i postanowiłemv jść do tego nacjonalistycznego kościoła napi cu Grzybowskim, żeby naszkicować sobie je en z tych dziwnych, monumentalnych, faszy :owskich wręcz ołtarzy - i kiedy to rysowalei, nagle pstryk! Ale to był tylko pomysł. Anat ra moich pomysłów sprawia, że potem bardz >wiele czasu muszę spędzić na ich opracowa iu. DF: C iżo pom ysłów zarzuciłeś? ZL: fl nóstwo. Większości nigdy nie zrealizowalei i, niektórych mimo długoletnich prób. Mam o wszystko zapisane, można się do mnie zglas ać po pomysły, jeśli kto chce. Z iaje się, że w ogóle lubisz pisać czyt ić. ^L: 1 1 prawda. Myślę, że to właśnie literatudla mnie najważniejszym źródłem inspirat ji. Czerpię z niej więcej niż na przykład 2 g ls lania sztuki. A ja ki b ył p ie rw s zy w a ż n y dla ciebie tekst literacki? ZL: Pamiętam z dzieciństwa, jak mama kiedyś powiedziała: Coś ty, Zbyszku, jakoś mało czytasz i dała mi książkę, która mną wstrząsnęła - nie pamiętam teraz, która to była jego książka i o czym, ale to był Oscar Wilde {ogólny gromki śmiech). Z rzeczy, które już pamiętam - Przypowieść Faulknera, niektóre opowiadania Hemingwaya, Dos Passos i inni Amerykanie, później przerzuciłem się na Francuzów. DF: K tóra z tw o ich prac p rzy n io s ła ci n a j w ięcej satys fakc ji ja k o arty ście a n ty s y s te - m o w e m u? Z L : Jasne, że Lego, z powodu zadymy, która się wokół tej pracy odbyła - wcale jej nie przewidywałem i nie projektowałem. Druga rzecz to Mistrzowie, którzy naprawdę zadziałali i wprowadzili do szerszego obiegu nazwiska artystów, dla których byli hołdem. M S : To m oże te ra z trad y cyjn e p y ta n ie o plany. ZL: Mnóstwo planów. Będę robić teraz gigantyczną (ze 20 metrów długości) pracę, która będzie fotograficzną półpanoramą, czymś w rodzaju dioramy. Nic więcej nie chcę na razie zdradzać. M S : T w ie rd z is z, że a rty s ta je s t p o trzeb n y jako ktoś nieskrępow anie nicujący społecz- U góry: The Doli You Love to Undress, 1998, Zachęta, Warszawa i dzięki uprzejmości Paulina Kolczyńska Fine Art, Nowy Jork, oraz projekt do The Doli You Love to Undress, 1996, ołówek, kredki. Dzięki uprzejmości Galerii Raster, Warszawa Z lewej: Ciotka Kena, 1994, Oslo Kunstomsetning ną św ia d o m o ść. Tylko ja k sp o łecze ń stw o m a d zisia j a rty s tę ro zp oznać? K ied yś było w ia d o m o, że to ta k i k to ś, k to p o tra fi ła d n ie n am alo w ać ko nia albo k a rd y n a ła... Z L : To nie jest wielki problem. Są instytucje i mechanizmy rozpoznawania artystów, są krytycy, szkoły, wystawy i tak dalej... M S : C zyli sy s te m? Z L : Tak. Zresztą dobrzy artyści mają w sobie taką siłę, że coś, co dotąd nie było uznawane za sztukę, mogą do sztuki przyłączyć. M S : C zy ja k o k to ś u zn a n y czujesz się w o b o w ią zk u w s k a zy w a ć, k to z m łodych a r ty s tó w z a s łu g u je na uw ag ę? Z L : Trochę ich obserwuję, ale rzadko bywam w Polsce, więc wielu rzeczy nie znam. Rzeczywiście jest coś fascynującego w ludziach dopiero zaczynających robić sztukę, bo ciekawe jest, co też oni zrobią - są jak młode roślinki, które mają przed sobą różne możliwości rozwoju, a potem każda przybiera jakiś kształt i myślimy: Aha, to ten taki przybrał kształt, no trudno (śmiech). M S : A n a jw ię k s za nasza m ło d a gw iazd a, czyli W ilh elm Sasnal? Z L : Ani nie jestem specjalnie zachwycony, ani aż tak bardzo bym go nie deprecjonował - co teraz jest w modzie i pewnie w jakiejś >

36 OTWÓRZ ocz? Tru p B a bk i (fragment pracy), Dńęki uprzejmości Galerii Raster, Warszawa Z B IG N IE W EPIG O N LIB ERA PABIANICE.TR ĘBACKA 7 Zbigniew Libera, wizytówki, ok. I9t fot. Służba Bezpieczeństwa Z B IG N IE W LIB E R A TYłjO W NIK PRACY 35. KM> chłopcy m U M tu rtm rk kiedy chłopcy sraka* a iw tl łączniczka zapała iwiece Przypomma «ob«c. tc kta i zapytał: _W bojut" Powiedziała przeciągłe: J a k i lam bóf1 Od zimy jenem w oddziale. a żadnych bojów me widziałam". KkH odezwał aę * boku: J*o 00 lak mówisz' Major pomyfli. He iu««n prochu me wąchałutay Po co kłamiesz? Powiedziała: No. było lego trochę. W lutym pudezas jedm-j nypiwy trochę Niemców poskubnltfmy uisśltłim. Ze ju* saę oudk na całego. A lyouzmetn cofeęfc nas i kazali ikdncć cx.hu. Po* tedaril te me Irwtii na razk w tym miejscu tię pokazywać. mięć Nedliny 1 milczymy. Naokoło na* btją się niezgorzej. Ciągłe «ię słyszy. >c tu pooentnek spalili, u n«pociąg wytadzik Tylko my mieszkamy *ob*c w obozie, zbijamy bą)u 1 bawimy «C jak małe dzieci" Wskazała głową krajobraz dokoła Cior/ki dymek ognisk rozsnuwał się w powietrzu. Od wschodu podpełzał swawy zmierzch, zaciera1% powoli lumlury mctocznych przedmiotów JuZ pochłonął młody zagajnik 1 prawej Mrony. powłoki m*lą dołmkę za promieni mewtdzmhtcgo jot ułotken. łegł na lustrze rzeki, jak gdyby przeistaczane wodę w płynny metal Wokół r<vn»**ującvefa zebrało oę kilku partyzantów. łctóryi r mch przytaknął: To prawda, te tyflu> bąki zbijamy". I ctesnma. te kłuł ią popiera. zaczęła mówić o tym. co dręczyło młodych /uhuerzy majora Przymusowa bezczynność była dła mch najhardziej ucią2iiw a Szczerze wdrorfeth tym oddziałom, które wałczyły w meunannych potyczkach z Niemcami. 1 z tego powodu uważali uę za pokrzywdzonych przez dowództwo W dołince za uzgórzem pojawił uę czołg. Jej wzrok pada na strzęp kolorowego magazynu dła kobiet wroga z leioem.mamy wspólnych przyjaciół, mamy też takich, z którymi spotykamy»ę osobno-. P A B IA N IC E.TR Ę B A C K A 7 Franz Maurer zagra Joyce a, a żołnierze Wehrmachtu przebii ą się za kolarzy. Wojen e ścieżki prowadzą do domu. Dlatego proza Foksa musiaia spotka się ze zdjęciami Libe Jerzy Jarniewicz t/ (na okładce Łączniczki ) Z U K U by nawzdr r J Mistrzowie, 2003, fragment cyklu sfingowanych artykułów prasowych. Ich bohaterami byli: Zofia Kulik, Andrzej Partum,Jan Świdziński i Anastazy Wiśniewski Książka D a ik a Foksa (tekst) i Z b ig n ie w a L ib e ry (fotomontaże) Co ro b i łąc zn ic zk a, Ars Cameralis, Katowice 2005 Plansza wystawowa jedn ' - 63 rozdziałów. Dzięki uprzejmości Fundacji Profile, Warszawa kgment sygnału, 1993, aluminium, pleksiglas, śruby, obwód elektryczny generujący oscyloskop, generator funkcji, napięcie elektryczne (praca zniszczona) > mierze bierze się z zazdrości, bo Sasnal ma sukces. Cieszę się, że ktoś od nas odniósł sukces, choć może wolałbym, żeby odniósł go artysta zajmujący się innymi mediami, a nie malarstwem. To zresztą nie jest bardzo dobre malarstwo. Teraz w Muzeum Narodowym w Warszawie zrobiono coś takiego, że nowe prace powstawiano do sal z dawną sztuką i na przykład w sali z krajobrazami jest obraz Wilhelma - no i nie wytrzymuje konkurencji. Te XVTI-wieczne landszafty są lepsze. Jego obrazu nie powinno się tam wieszać. Znam lepszych młodych malarzy. M S : N a p rzy k ła d? Z L : Na przykład Bartek Materka, też z Rastra. Bardzo ciekawy malarz z krwi i kości, który myśli malarstwem, kolorem. I dziwi mnie, że to Sasnal jest tą gwiazdą, a nie on. D F : A czy te n s y s te m ro zp o zn a w a n ia a r ty s tó w, o k tó ry m m ó w is z, nie je s t n a zb y t ro zb u d o w a n y? Z L : On jest tak wielki, że wręcz zabija sztukę. Nieraz miałem poczucie, że w tej chwili właściwie nie ma już sztuki. Wyobraźmy sobie, że istnieje jakaś niematerialna rzecz, której granic nie znamy, nie wiemy nawet, jaki ma kształt, ale czujemy, że jest, i zaczynamy budować rusztowania, które ten przedmiot z każdej strony oblegają. Najpierw jedną warstwę r u s z t o w a ń, potem kolejne - budowla rozwija się w ięc me w głąb nieznanej przestrzeni, tylko w p rz e c z nym kierunku. Dzisiaj mamy bardzo gru** wielowarstwowe rusztowanie, kilka razy gru sze od samej tej rzeczy - i n a w e t jeśli tej rzecz) w istocie nie ma, nikt tego na głos nie powie, bo setki tysięcy ludzi żyją z pracy na tym rusz to w a n iu : krytycy, galernicy, d zien n ikarze, mar szandzi. Może więc sztuka już nie istnieje, i-st nieje instytucja zamiast sztuki. M S : T o c z y m t y się w ła ś c iw ie za jm u je s z Z L : Myślę, że jednak sztuką, ale może się m> 1 (śmiech). ^ijniew Libera, 50, samouk (nie licząc dwuletniego okresu studiów na UMK w Toruniu, 'trunek wychowanie plastyczne). W latach 80. uczestnik alternatywnych działań łódzkich 'łowisk artystycznych Strych i Kultura Zrzuty. W stanie wojennym więzień polityczny. Jeden ^wybitniejszych polskich twórców, którego prace są wystawiane i szeroko komentowane ' ^ielu krajach świata. Zbigniew Libera. Prace , ^achęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa, ^ratorka Dorota Monkiewicz, projekt ekspozycji Robert Rumas, ] im d n ia lu te g o ( d 19 lutego do 14 kwietnia 2010 w BWA we Wrocławiu) Sen Busha, jedna z prac z cyklu Pozytywy, , opublikowana na okładce Przekroju z 13 kwietnia 2003 (dwa dni po wejściu Amerykanów do Bagdadu). Fotografia ulicznej reklamy 70 PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA 2009 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA

37 FOT. BOGDAN KRĘŻEL, ARTUR ORZESZYNA, MATERIAŁY PRASOWE (5), MAREK SZCZEPAŃSKI, PANTHER MEDIA ROZMMTOSC Szary wiruje pył M ARCIN PIESZCZYK Zycie pod psem, czyli największy nieprzyjaciel człowieka " W łym tygocfniu: KRZYZÓW KA O TYM, CO POBUDZA NIE TYLKO WYOBRAŹNIĘ (W IBRATOR), j A ŁADNE RZECZY O KSZTAŁTACH WOSKU, KTÓRE POBUDZAJĄ WYOBRAŹNIĘ W ANDRZEJKI KONKU U w aga, konkurs! i w ygraj! Co nabr ru m ień ców? O soba, w yśle praw idłow ą ro zryw ka@ przekroj.p Paula B erm ana Ter O d p o w ied ź z zeszl ja k o ty tu ł tekstu ty tu ł film ochron Wymyślił i narysował M arek Raczkowski s ź t J & w y O LA SALW A Seryjne wróżenie Andrzejki tuż-tuż. Gotowi? Start Z CZYICH PYSKÓW BARDZIEJ śmierdzi - dalmatyńczyków czy pekińczyków? Szarzy wciąż się o to spierali, szczególnie po przejażdżce windą z przedstawicielem jednej z tych ras. Byli za to zgodni w zdziwieniu, jak to możliwe, że ludzie, którzy brzydzili się całować własną babcię (tylko dlatego, że jej trzecie zęby były pierwszej generacji), zupełnie nie mieli oporów przed całowaniem swych milusińskich, jakby te wcześniej nie lizały rzeczy dużo gorszych niż babulina. Paszcza to jedno, ale zupełnie czym innym był smród całego psa i tutaj bezkonkurencyjne okazywały się bassety. Szary nieraz spotykał na klatce schodowej piękną sąsiadkę, która niczym świtezianka prezentowała rozpuszczone pukle, już to powłóczyste, dziergane kardigany. Niestety, ciągnęła za sobą nie tylko mgiełkę romantyczności, ale i niezwykłego smrodku swego pupila, przy których kilka kropel Chanel no 5 pozostawało totalnie bezradnych. Jeśli już nie możecie żyć bez psa, nad bassetem zastanówcie się dwa razy. One nie tylko śmierdzą, ale też wydzielają ogromne ilości śliny, więc przy nich wasze mieszkanie będzie wyglądać, jakby wzdłuż i wszerz chodziły przez nie dywizje ślimaków. Gdy natomiast waszemu bassetowi zamarzy się wystawiać podczas podróży samochodem łeb za okno, bądźcie pewni, że wycieraczki jadącego za wami auta nie nadążą ze zbieraniem wydzieliny najdroższego. A mister psiej złośliwości? Gdy znajoma Szarych, pani Brązowa, wychodziła do pracy, jej terier zwalał wszystko z szafek kuchennych, sadowił się na parapecie i w firance, która przeszkadzała mu w skanowaniu podwórka, wygryzał ogromną dziurę. Brązowa niby to beształa Izmira, jednocześnie składając mu wiemopoddańcze buziaki i wieszając nową frranę. Następnego dnia cała historia zaczynała się od nowa. W ogóle domy z psami to była dla Szarych zupełnie oddzielna historia. Z odwiedzin w takich miejscach wychodzili przeważnie wyposażeni w komplet dodatkowego owłosienia godnego neandertalczyka. Właściciele przekonywali Szarych o mądrości swoich jamników (szczekały na wszystko, co się ruszało), wyjątkowym ułożeniu ratlerków (wskakiwały na stół i porywały z talerza twoje ciastko), gołębim sercu bulterierów (tylko czekały na wyjście swej pani do kuchni, by kłapnąć cię w dłoń). Najsłodsze były jednak dogi - w swej przymilności osuwały na gości swe stuldlogramowe ciałka, podczas gdy stolik kawowy umajały jądrami jak melony. - Witkacy czy Celine może i mieli rację, że białą rasę zawojują żółci - powiedział Szary do żony po wyjściu od Brązowej, strzepując kłaki Izmira. - Nie przewidzieli tylko, że wcześniej białych zawojują psy. Gdy kiedyś Szara nieopatrznie przy Brązowej zauważyła, że w supermarketach półki z produktami dla psów zajmują już więcej miejsca niż z rzeczami dla niemowlaków, w jej oczach z osoby pozbawionej psa stała się osobą pozbawioną serca. A Szarzy nadal cieszyli się, że jedynym czworonogiem w ich domu był stary, wielki stół. 7 2 PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA 2009 / \ Krzyże kolorowe i wielokształtne Nie rozpoczynajmy wojny o krzyże, rozpętaji \\ raczej wielką bitwę wy obraźni R O M A N K U R K IEW IC Z PROKLAM OWANIE KOLEJNEJ ZASTĘPCZEJ WOJNY SYM BOLICZNĄ j w Polsce (wojny o krzyże, Krzyże, KRZYZE, wojny o brak krzyży, zdjęcie krzyży, u z u p e łn ie n ie krzyży sąsiedztw em ifl nych symboli. Jakich? Ilu?) można przekuć na wojnę o sztu I kę, na bitwę o aktywność, na walkę o kreatyw n ość, inv> L cję, radość i wyobraźnię! Chodzi o to, żeby ucznio" K nauczyciele sami zaprojektowali swoje krzyz<żeby sami je stworzyli, żeby nie ograniczali się I do martwej reprodukcji, żeby wzięli krz} że w swoje ręce. Każdego dnia inny krzy w szkole, olimpiada z b u d o w y krzyza! Niech powstaną krzyże w ielo b arw n e." K loformatowe, różnopłaszczyznowe i odmien Kr. k pierwszy. Miska na wodę. Jeśli wybierzesz tę z serii Ogryzki 'ańny Marusińskiej, wróżymy, ie masz nieszablonowy gust ht U D r TELEW IZYJNE, TRW A nagra ie teleturnieju. igene - Dodajesz to do kawy. j iey: Łyżka! Ręka! Twarz! 3ene -Jestbiałe. Joey: Papier! Śnieg! Duch! - ene: - Jest cięższe od mleka. ey: Kamień! Pies! Ziemia! Sc aka pochodzi oczywiście I2seri iu Przyjaciele. Joey mi- I b gatych i nieoczywistych eń z kawą nie może trafić I na to rawidłowe (a wy?). Prze- ; trai towaniu bryły i jej rzutów Rpła zczyznę. Niech zostaną wy- rzystane najprzeróżniejsze maer>ah niech spożytkowana zosta- wi<dza ogólna i fachowa. Niech cealiści ze szkół ekologicznych nstruują je z odpadów, z bute- * plastikowych, z kapsli i zakręz masy makulaturowej. Niech -'Sniowie szkół wojskowych wy- 0r2ystają karabinki kbks, niech granatów, niech skorzystali z innych dostępnych materia- ^ Niech adepci szkół górniczych ^krzyżują laski dynamitu, wałki lastiku, liczniki metanu. Niech- uczniowie zespołów szkół ga- ' komicznych wypiekają krzyże. Clast, niechże je nadziewają, ob- <Czają na wolnym ogniu, niech grywa grę, ale gdyby tę samą paletę asocjacji zastosował do andrzejkowych wróżb, na pewno by zatriumfował. W końcu w tej konkurencji nie liczy się, co naprawdę przedstawia ulane z wosku* to coś ani co zwiastuje. Ważne, by się pobawić w skojarzenia i popisać ich różnorodnością. Bo w przypadku wróżb jedno jest pewne: przyszłość bez wyobraźni zapowiada się ponuro. pokrywają kruszonką. Uczniowie szkół samochodowych mogą sięgnąć po wały korbowe, tłoki, dźwignie, wycieraczki, lampy. Przedjaką niezwykłą szansą stoją uczniowie szkół elektrycznych! Mogą stworzyć krzyże świecące, migające, czasowo rozbłyskujące! Ci, których los umieścił w technikach mechanicznych, niech uruchomią inwencję i uczynią krzyże ruchome, podnoszone i opuszczane (jakaż symboliczna wymowa! Krzyż opuszczany!). O tych, którzy uczą się w szkołach plastycznych, nie ma nawet co wspominać - już widzimy oczami wyobraźni te instalacje, monitory, animacje, te przekształcenia form niedocenionych, wykorzystanie tworzyw nieodkrytych lub zapomnianych, tę feerię pomysłów z nieograniczonej palety koncepcyjnej i nieokrzesanej furii twórczej! Kłopot mogą mieć uczniowie szkół ogólnokształcących. Ale mogą korzystać ze skromnych środków: z ołówków, ze słów, z subtelnych linii, mogą sprej ować, mogą wypalać kształt papierosami, mogą wykorzystać zużyte myszki komputerowe, archaiczne pendrive y. Brudne palce, zasuszone drugie śniadania, stare zeszyty. To może być rewolucja artystyczna! Ateiści niech się włączą, niech zagospodarują obok swoją pustą przestrzeń, niech operują obłokiem niewiedzy, chmurą niewiary, gromem nicości, niech użyją znaku niezgody, niech sięgają po inne kształty, niech skorzystają z nietradycyjnych kolorów (czy są kolory niereligijne?), niech się nie boją eksperymentować, wszak krzyż to znak uniwersalnej (do wszystkich) miłości. Niemożliwe, żeby to akurat ateiści nie mieli prawa do swoich krzyży nie krzyży. Ta piękna wizja może jednak nie dojść do skutku. Dochodzą wieści, że wielki tartak pod Toruniem, mała odlewnia metali nieszlachetnych oraz fabryka bejc czarnych i brązowych zmieniły ostatnio właściciela. I że na giełdę ma wejść spółka Krzyże SA. Bo ponoć ustawa ma stanowić inaczej. Bez rozmachu zarysowanego powyżej. Hm... PRZEKRÓJ I 24 LISTOPADA

38 KRZYZOWKA NR47 JOLKA N R 4 7 WYRAZY 12-LITEROWE: A TE O STEPIE OD RANA! SYRYJSKA ALTERNATYWA DLA RECYKLINGU WYRAZY n-literowe: OSZCZĘDZI PAPIEROWI PŁASKICH ŻARTÓW SKOŃCZYŁ Z OBAMĄ WYRAZY 9-LITEROWE: BIELI SIĘ JAK CERA I MECZET DODANIE SKRZYDEŁ WYRAZY 6-LITEROWE: GROŹNIEJSZY OD REKSIA NAMOZOLI SIĘ PRZY LALI I KRÓLU WYRAZY 5-LITEROWE: NAJWYŻEJ NIE SIĘGNIE NOSICIEL PODPOWIEDZI MÓWIĄ, JAK PRAĆ NIE PRZEBIERAJ W ŚWIĘTYCH W ŻOŁĄDKU CHŁOPA KOTKA, KTÓREJ NIEŚPIESZNO NA GORĄCY BLASZANY DACH NASIONA TAM, A SŁOMA SIAM CZARNO NA ZACZERWIENIONYM UFORTYFIKOWANE AKSAMITKI PIEL I PARZ WYRAZY 4-LITEROWE: GDZIE MNIE MOŻE TRAILER MOJRY KOCHANE W PIĄTKI Litery z oznaczonych pól czytane poziomo utworzą wyraz-rozwiązanie. POZIOMO: 4. POCLADACZ 5. PTASIE RADIO 7. PANIE NA LEWO, PANIE NA PRAWO 8. PRZERYWNIK MUZYCZNY 9. LECI DO RYCI 12. INTERES SIĘ KRĘCI 16. GENERAŁY 17. FABRYKA TRZCINY 18. PACIOR 19. SPORA PRZYGOTOWUJE ZESPÓŁ KALIBER 45 PIONOWO: Sponsorem nagród jest FORMAT - producent nowoczesnego oprogramowania edukacyjnego w w w.akadem ia-um yslu.edu.pl 1. POBUDZA NIE TYLKO WYOBRAŹNIĘ 2. PUSZCZAŁ FILMY WAJDY 3. BRZEG WIEPRZA 5. DOSTAWA ŚWIEŻYCH RYB 6. ZWIERZĘ W KAPELUSZU 10. ŚCIĄGANA PRZEZ PIRATÓW 11. OŚWIĘCA 13. CHODZĘ" I BOLI" 14. TANIEC PINGWINA NA SZKLE 15. KURA MAĆ AUTOR: JERZY BUCZEK Określenia podano w innym szyku niż kolejność wyrazów w diagramie. W diagramie ujawniono niektóre litery. Po wypełnieniu diagramu należy rozszyfrować następujące hasło: U _ F2_ B 4 _ F5_ A8 _ C6 _ C IO _ / C 4 _ 111 _ 12_K8 _ H8 _ B6 _ A l_ E 3 _ B il_ C 9 _ / E 9 _ C 8 _ H 9 _ K 5 _ A 1 2 _ G 1 _ F 7 _ E 4 _ H 2 _ C 3 _ / K IO _ 13_ / G 4 _ H 5 _ K 9 _ A 2 _ D 6 _ F 8 _ J 1 1 _. JESZCZE RAZ RACZKOWSKI Wygraj jedną z 10 N O W O C Z E S t g ie r ; K O M P U T E R O W Y C H S U D O K U " t e lnfor-f matyki Stosowanej F O R M A T ). Uwiąż I krzyżówkę lub jolkę i prześlij do is ha- sio. Wyślij SMS o treści PRh ASLOI JOLKI lub PRKK.HASLO KRZYZC ia nu-i mer Rozwiązania możesz takr zyslaćl na kartce pocztowej (decyduje data ' mpla)! na adres: Przekrój", ul. Nowogrod 47 A, I Warszawa, z dopiskiem: a 47' lub krzyżówka 47". Na prawidłowe 'iązania czekamy do 30 listopada 20 roku.l Koszt SMS-a: 2 zł netto/2,44 zl bru: 1 Dane osobowe uczestników konkursu w u i nazwisko, adres zamieszkania, adres e-nu przetwarzane przez organizatora konkurs presse Polska SA z siedzibą w Wars ul. Wiejskiej 19, w celu realizacji umowy p do konkursu i jego prawidłowego przepraw marketingu własnych produktów lub us tora konkursu. Gwarantujemy prawo wgląd danych osobowych oraz Ich poprawiania, j żądania zaprzestania przetwarzania dan, danych jest dobrowolne. Dane osobowe udostępniane innym podmiotom. Regulam został wyłoiony do wglądu w siedzibie c konkursu. Realizatorem technologicznym SMS-owego jest firma Mobile Formats. ROZWIĄZANIA Z N R. KRZYŻÓ W K A : BARONET Poziortio: 4. m ord e rcza ro b o ta - RZEźt 5. BEZ NAPADANIA - SUSZA 7. GRA RAKIETAMI - MANEWRY 8. SUSZY W BUSZU - KACVK 9. P. BUBLE GUM - AGRAFKA 12. KOZA DOWO. A DO WIELU RAZÓW SZTUKA - RÓZCA : 7. C t - PIANINO 18. W KSZTAŁCIE PIERNIKA - SERCŁ 19. PCHANY I CHODZONY - POLONEZ Pionowo: 1. chłopiec z p u c u broni - b-. 2. DONOSI ZA PIENIĄDZE - KELNER 3. DUŻO R. - WIÓREK 5. GAŁAŻ PRZEMYSŁU CUKIERNICZEC 6. ZESPÓŁ LUDOWY - SZCZEP 10. WŁOSKA Of - FRYZURA 11. TEN WYRAZ MA NAJWIĘCEJ UTE 13. POZDROWIENIA OD PACZKI - AWIZO 14. KP SZOS - RONDO 15. ZŁOTY NA STO - GROSZ JOLKA: A M Y OBOJĘTNIE PRZECHf KOŁO NIEJEDNEGO OGÓRKA (z wi-. K.l. Gałczyńskiego) Rzędami: GRZEGORZ, ZŁOTO, PRZEŁĘCZ, BLANC, MRÓWKOJAD, DŹWIG, ŻEGLARZE, LEJCE Kolum nami: r z y m, oskrzele, ho łd, u v GOPŁO, OBRÓT, ZRZUT, ADELA, GOŁOLEDŹ, 'a RĘCZNIKI, GIEZ U w a g a! J o lk ę n r 4 7 i k r z y ż ó w k ę n r 4 7 m o ż e s z t e ż w y d r u k o w a ć z e s t r o n y W W W.P R Z E K R O J.P L LAUREACI Z N R. 4 3 KRZYŻÓ W KA: Danuta Kiełbowicz, Warszawa; Gr Kowalska, Kraków; Ireneusz Luch Tarnobrzeg; Maria Staniszewska, Adam Wnęk, Olsztyn -it: imi* I *v» bfd* I tj. Edi [ l«p rcy l 4pi#ni* I *nia lubi tnłu* I swoich I odłni* I * b^l n kursu I u to ri I ^kursu I <AWU PRZĘC NO stwa JIZACIA alfabet I ZIMY, m» t nł <i. JOLKA: M ałgorzata Ciba, Glikozy; Irena Machowska, Kraków; Jan Prochyr W arszawa; M aria Sztorc, Kraków: 0' Zieliński, Warszawa N A K O N IE C KUBA DĄBROWSKI Odkryte ciała, ukryte znaczenia FrantiśekDrtikol - klasycystyczny dywersant w anilii fotograficznej awangardy STOPKLATKA W 1935 roku Drtikol z dnia na dzień porzuca fotografię. S p rzed aje stu d io i arch iw u m n eg aty w ó w. Zostaje pionierem czeskiego buddyzm u i kundalini yogi. W 1961 roku um iera w biedzie i zapom nieniu węd; ^ w o j e n n a c z e c h o s ł o w a c j a j e s t ś w i a t o w ą s t o - aeą f( ograficznej awangardy. Paryż nieco się już wypalił, ^owy Jork nie zdążył jeszcze wspiąć się na wyżyny. Najbardziej radykalne i postępowe nurty rodzą sięw Niemczech i Rosji, ale w obu ogarniętych reżi- am krajach nie mogą się w pełni rozwijać. Szybko Pfzyj) mją wykoślawione, zideologizowane formy al- 30wr cz są delegalizowane. Na sytuacji korzysta leżą- 03Po nędzy dwoma złowieszczymi potęgami Praga. ^ nie nalże każdej kawiarni rezyduje jakaś grupa artystyczna. Ideom nadaje się tu ludzką skalę. W nowym, wspaniałym świecie czeskich awan-?ardzistów swoje miejsce próbuje odnaleźć Frantiśek Jest lokalną legendą i weteranem, od 1910 ro- vuprowadzi najpopularniejsze w Pradze studio portowe. Fotografuje w nim aktorów, polityków, ar- ^stów i szeregowych obywateli. Portret od Drtikoajest synonimem społecznego statusu. Z komercyjno punktu widzenia fotograf ciągle radzi sobie wymienicie (pozuje mu sam prezydent Tomas Masa- ^ 0, ale artystycznie czuje się martwy. Upralany przez niego piktorializm z dnia na dzień racil aktualność. Pełne symboli i odniesień :rracje ustąpiły miejsca geometrii i rewolu- )nym programom. Drtikol nie wierzy w nową!z*ukę. - To tylko wyścig o rozgłos - twierdzi Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo. Stworzył nas nagimi. Nagość to piękno samo w sobie, najbardziej naturalny i moralny stan, wjakim może znaleźć się człowiek" FRANTIŚEK DRTIKOL - Twórcy ścigają się, kto wymyśli nowe ujęcia, nowe techniki. Co z tego, że ktoś zrobi fotomontaż albo sfotografuje coś z żabiej perspektywy? To nie ma żadnego związku z artyzmem. Sztuka to coś znacznie głębszego. Coś, co bierze się prosto z duszy, co bezpośrednio dotyka Boga. Drtikol, chcąc pozostać znaczącą postacią artystycznej sceny, postanawia przyjąć postawę fotografa środka. Za pomocą nowych technik próbuje opowiadać klasyczne historie. W służących za tło dla aktów, geometrycznych scenografiach wszystko ma znaczenie. Fala na przykład symbolizuje sinusoidę życia z jego wzlotami i upadkami. Umiarkowane podejście zapewnia Drtikolowi światowy sukces. O prócz plastycznych aw angard D rtikol in s p iro w a ł się n o w o c zes n y m te a tre m i ta ń c e m 74 PRZEKRÓJ 24 LISTOPADA 2009

39 silnik Euro Sprinter i I M Sprinter. Perfekcja w każdym szczególe. Mercedes-Benz Sprinter od660 zł miesięcznie. Teraz z 3-letnią gwarancją. Trzeci rok gwarancji jako ubezpieczenie kosztów naprawy. S printer - sam ochód o w szechstronnym zastosow aniu i m istrz ekonom icznego zużycia paliwa. Fakty m ówią sam e za siebie! Dzięki innow acyjnej skrzyni biegów ECO Gear i nowemu silnikowi diesla Euro 5, przejeżdżając 100 km zaoszczędzisz naw et do 1,3 litra pali * leżdżąc S printerem oszczędzasz nie tylko paliwo i pieniądze, ale także środowisko naturalne. Sprinter - Twoja najlepsza inw estycja. S z c ze g ó ły na w w w.m e r c e d e s -b e n z.p l

ZARZĄDZENIE NR 72/2019 WÓJTA GMINY CZERNIKOWO z dnia 29 sierpnia 2019 r.

ZARZĄDZENIE NR 72/2019 WÓJTA GMINY CZERNIKOWO z dnia 29 sierpnia 2019 r. ZARZĄDZENIE NR 72/2019 WÓJTA GMINY CZERNIKOWO z dnia 29 sierpnia 2019 r. w sprawie zmian w budżecie na 2019 rok Na podstawie art.257 pkt 1 i pkt 3 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009r o finansach publicznych

Bardziej szczegółowo

Wyniki pierwszego kolokwium Podstawy Programowania / INF

Wyniki pierwszego kolokwium Podstawy Programowania / INF 1 Ab Hasan 240917 B 0,8 0,7-1,5 50% 2 Ad Tomasz 241149 A 1,0 0,9 0,8 2,7 90% 3 Al Adam 241152 A 0,8 0,5 0,5 1,8 60% 4 An Jan 241780 C 0,3 0,0-0,3 10% 5 An Jakub 241133 A 0,8 0,9 1,0 2,7 90% 6 An Kacper

Bardziej szczegółowo

ZARZĄDZENIE NR 43/2019 WÓJTA GMINY CZERNIKOWO z dnia 24 maja 2019 r.

ZARZĄDZENIE NR 43/2019 WÓJTA GMINY CZERNIKOWO z dnia 24 maja 2019 r. ZARZĄDZENIE NR 43/2019 WÓJTA GMINY CZERNIKOWO z dnia 24 maja 2019 r. w sprawie zmian w budżecie na 2019 rok Na podstawie art.257 pkt 1 i pkt 3 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009r o finansach publicznych (

Bardziej szczegółowo

Rysunek zwykle bardziej przemawia do wyobraźni niż kolumna liczb. Dlatego tak często dane statystyczne przedstawia się graficznie.

Rysunek zwykle bardziej przemawia do wyobraźni niż kolumna liczb. Dlatego tak często dane statystyczne przedstawia się graficznie. PROCENTY I DIAGRAMY Rysunek zwykle bardziej przemawia do wyobraźni niż kolumna liczb. Dlatego tak często dane statystyczne przedstawia się graficznie. Często spotykamy się z diagramami kołowymi. Przedstawiają

Bardziej szczegółowo

Deficyt publiczny - jak mu zaradzić piątek, 07 października 2011 20:10 - Poprawiony sobota, 19 kwietnia 2014 16:28

Deficyt publiczny - jak mu zaradzić piątek, 07 października 2011 20:10 - Poprawiony sobota, 19 kwietnia 2014 16:28 Z Olgierdem Bagniewskim*, szefem zespołu analityków niemieckiego instytutu East Stock Informationsdienste GmbH w Hamburgu, rozmawia Iwona Bartczak. I.B.: Brak równowagi finansów publicznych jest znanym

Bardziej szczegółowo

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: Ania (23 l.) Gdybym tylko mogła, nie słuchałabym wiadomości o polityce. Nie interesuje mnie to

Bardziej szczegółowo

ZARZĄDZENIE NR 63/2018 WÓJTA GMINY CZERNIKOWO z dnia 28 września 2018 r.

ZARZĄDZENIE NR 63/2018 WÓJTA GMINY CZERNIKOWO z dnia 28 września 2018 r. ZARZĄDZENIE NR 63/2018 WÓJTA GMINY CZERNIKOWO z dnia 28 września 2018 r. w sprawie zmian w budżecie na 2018 rok Na podstawie art.257 pkt 1 i pkt 3 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009r o finansach publicznych

Bardziej szczegółowo

Każdy lubi mieć poczucie, że zrobił dobry interes. Nabiera to szczególnego wymiaru, kiedy rozmawiamy o dużych pieniądzach.

Każdy lubi mieć poczucie, że zrobił dobry interes. Nabiera to szczególnego wymiaru, kiedy rozmawiamy o dużych pieniądzach. 2 Każdy lubi mieć poczucie, że zrobił dobry interes. Nabiera to szczególnego wymiaru, kiedy rozmawiamy o dużych pieniądzach. A umówmy się wzięcie kredytu wiąże się z dużymi kosztami dla Ciebie jako kredytobiorcy.

Bardziej szczegółowo

Zatrudnienie i kształcenie młodzieży w Europie Środkowo-Wschodniej. Sytuacja polskich młodych pracowników na rynku pracy

Zatrudnienie i kształcenie młodzieży w Europie Środkowo-Wschodniej. Sytuacja polskich młodych pracowników na rynku pracy Zatrudnienie i kształcenie młodzieży w Europie Środkowo-Wschodniej Sytuacja polskich młodych pracowników na rynku pracy Od 2004 roku Polska jest członkiem Unii Europejskiej, w wyniku możliwości podjęcia

Bardziej szczegółowo

o d ro z m ia r u /p o w y ż e j 1 0 c m d ł c m śr e d n ic y 5 a ) o ś r e d n ic y 2,5 5 c m 5 b ) o śr e d n ic y 5 c m 1 0 c m 8

o d ro z m ia r u /p o w y ż e j 1 0 c m d ł c m śr e d n ic y 5 a ) o ś r e d n ic y 2,5 5 c m 5 b ) o śr e d n ic y 5 c m 1 0 c m 8 T A B E L A O C E N Y P R O C E N T O W E J T R W A Ł E G O U S Z C Z E R B K U N A Z D R O W IU R o d z a j u s z k o d z e ń c ia ła P r o c e n t t r w a łe g o u s z c z e r b k u n a z d r o w iu

Bardziej szczegółowo

Reforma emerytalna. Co zrobimy? ul. Świętokrzyska 12 00-916 Warszawa. www.mf.gov.pl

Reforma emerytalna. Co zrobimy? ul. Świętokrzyska 12 00-916 Warszawa. www.mf.gov.pl Reforma emerytalna Co zrobimy? Grudzień, 2013 Kilka podstawowych pojęć.. ZUS Zakład Ubezpieczeń Społecznych to państwowa instytucja ubezpieczeniowa. Gromadzi składki na ubezpieczenia społeczne obywateli

Bardziej szczegółowo

1. Na podstawie jakiej umowy opiera się system emerytalny w Polsce? A. emerytalnej B. rentowej C. pokoleniowej D. pracowniczej

1. Na podstawie jakiej umowy opiera się system emerytalny w Polsce? A. emerytalnej B. rentowej C. pokoleniowej D. pracowniczej KONKURS P.T. ZADBAJ O SWOJĄ FINANSOWĄ PRZYSZŁOŚĆ SPONSOREM KONKURSU JEST AVIVA PRZEDSTAWICIELSTWO W BIELSKU BIAŁEJ (OSOBY ODPOWIEDZIALNE Z AVIVA DORADCY FINANSOWI MAGDALENA MIROSŁAWSKA I MAREK WIELGUS)

Bardziej szczegółowo

EMERYTURY KAPITAŁOWE WYPŁATY Z II FILARA

EMERYTURY KAPITAŁOWE WYPŁATY Z II FILARA EMERYTURY KAPITAŁOWE WYPŁATY Z II FILARA Emerytury indywidualne, renta rodzinna dla wdów i wdowców, waloryzacja według zysków takie emerytury kapitałowe proponuje rząd. Dlaczego? Dlatego, że taki system

Bardziej szczegółowo

Jak mieć. zdrowie, czas. i pieniądze

Jak mieć. zdrowie, czas. i pieniądze Jak mieć zdrowie, czas i pieniądze Pewnie zastanawiasz się. O co chodzi? Jak można mieć zdrowie, czas i pieniądze? Zaraz poznasz sekret, jak niektórzy ludzie mają te trzy rzeczy naraz! Jest system, który

Bardziej szczegółowo

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze. Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.

Bardziej szczegółowo

MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ

MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ DEPARTAMENT ANALIZ EKONOMICZNYCH I PROGNOZ ANALIZA ROZLICZNIE SKŁADEK EMERYTALNYCH WPŁACANYCH DO ZUS I OFE ZA OKRES LIPIEC 1999 CZERWIEC WARSZAWA, LISTOPAD r. Analiza

Bardziej szczegółowo

Nikt nigdy nie był ze mnie dumny... Klaudia Zielińska z Iławy szczerze o swoim udziale w programie TVN Projekt Lady [ZDJĘCIA]

Nikt nigdy nie był ze mnie dumny... Klaudia Zielińska z Iławy szczerze o swoim udziale w programie TVN Projekt Lady [ZDJĘCIA] Nikt nigdy nie był ze mnie dumny... Klaudia Zielińska z Iławy szczerze o swoim udziale w programie TVN Projekt Lady [ZDJĘCIA] data aktualizacji: 2019.05.20 - To będzie najmocniejszy sezon "Projektu Lady"

Bardziej szczegółowo

ZUS CZY ZUS I OFE? PO PIERWSZE, CO WYBIERAMY PO DRUGIE, JAK WYBIERAMY

ZUS CZY ZUS I OFE? PO PIERWSZE, CO WYBIERAMY PO DRUGIE, JAK WYBIERAMY 01 kwietnia 2014 r. Od dziś, 1 kwietnia 2014 r., przez najbliższe cztery miesiące, ubezpieczeni płacący składki emerytalne będą mogli zdecydować gdzie chcą gromadzić kapitał na przyszłe emerytury: czy

Bardziej szczegółowo

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W dniu 30-04-2010 roku przeprowadziłem wywiad z moim opą -tak nazywam swojego holenderskiego dziadka, na bardzo polski temat-solidarność. Ten dzień jest może najlepszy

Bardziej szczegółowo

JAK CZYTAĆ WYKRESY I DANE STATYSTYCZNE PRZYKŁADY ZADAŃ

JAK CZYTAĆ WYKRESY I DANE STATYSTYCZNE PRZYKŁADY ZADAŃ JAK CZYTAĆ WYKRESY I DANE STATYSTYCZNE PRZYKŁADY ZADAŃ 1. Polityk roku 2003 w Polsce i na Świecie. Badanie CBOS 1. Wyjaśnij kim są poszczególne osoby wymienione w sondażu; 2. Jakie wydarzenia sprawiły,

Bardziej szczegółowo

EKONOMIA SŁUCHANIE (A2)

EKONOMIA SŁUCHANIE (A2) EKONOMIA SŁUCHANIE (A2) Witam państwa! Dziś w naszej audycji porozmawiamy o tym jak inwestować, żeby nie stracić, jak oszczędzać i jak radzić sobie w trudnych czasach. Do studia zaprosiłam eksperta w dziedzinie

Bardziej szczegółowo

Świadomość ubezpieczeniowa rolnika będzie rosła?

Świadomość ubezpieczeniowa rolnika będzie rosła? .pl https://www..pl Świadomość ubezpieczeniowa rolnika będzie rosła? Autor: Anna Sokół Data: 5 października 2017 Aby nasz rynek ubezpieczeń dobrze funkcjonował, świadomość ubezpieczeniowa powinna być na

Bardziej szczegółowo

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej Chcielibyśmy podzielić się z wami naszymi przeżyciami, zmartwieniami, oraz pokazać jak wyglądała nasza fantastyczna przygoda w obcym ale

Bardziej szczegółowo

Protokół. XXIX sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu w Sanoku IV kadencji. z dnia 14 listopada 2012r.

Protokół. XXIX sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu w Sanoku IV kadencji. z dnia 14 listopada 2012r. Protokół XXIX sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu w Sanoku IV kadencji z dnia 14 listopada 2012r. 1 Ad 1. Otwarcie obrad sesji. Pan Robert Pieszczoch, Przewodniczący Rady Powiatu w Sanoku, otworzył posiedzenie

Bardziej szczegółowo

zajmują się profesjonalnym lokowaniem powierzonych im pieniędzy. Do funduszu może wpłacić swoje w skarpecie.

zajmują się profesjonalnym lokowaniem powierzonych im pieniędzy. Do funduszu może wpłacić swoje w skarpecie. Fundusze inwestycyjne to instytucje, które zajmują się profesjonalnym lokowaniem powierzonych im pieniędzy. Do funduszu może wpłacić swoje oszczędności każdy, kto nie chce ich trzymać w skarpecie. Wynajęci

Bardziej szczegółowo

Ranking OFE 2013: fundusze lepsze od ZUS-u. Który zarobił najwięcej?

Ranking OFE 2013: fundusze lepsze od ZUS-u. Który zarobił najwięcej? : fundusze lepsze od ZUS-u. Który zarobił najwięcej? Nawet najgorszy OFE zarobił w ostatnich latach dla swoich klientów więcej niż ZUS. Mimo niedawnej zapaści na rynkach finansowych i roku 2008 oraz 2011,

Bardziej szczegółowo

Akademia Młodego Ekonomisty

Akademia Młodego Ekonomisty kademia Młodego Ekonomisty Banki w Praktyce nna Chmielewska Szkoła Główna Handlowa w Warszawie 20 kwietnia 2010 r. Banki w Praktyce 2 Każdy chce więcej - potrzebny nam pośrednik 3 Skąd bank ma pieniądze?

Bardziej szczegółowo

Od juniora do seniora Program Edukacji Ekonomicznej

Od juniora do seniora Program Edukacji Ekonomicznej Od juniora do seniora Program Edukacji Ekonomicznej Roman Pomianowski Program realizowany jest przy wsparciu Czym jest edukacja ekonomiczna (EE) Znaczenie umiejętności odraczania nagrody Dziecko klientem

Bardziej szczegółowo

FINANSOWY BAROMETR ING: Wiedza finansowa

FINANSOWY BAROMETR ING: Wiedza finansowa FINANSOWY BAROMETR ING: Wiedza finansowa Międzynarodowe badanie ING na temat wiedzy finansowej konsumentów w Polsce i na świecie Wybrane wyniki badania przeprowadzonego dla Grupy ING przez TNS NIPO Maj

Bardziej szczegółowo

Stosunek młodych Polaków do projektu podwyższenia wieku emerytalnego. Raport badawczy

Stosunek młodych Polaków do projektu podwyższenia wieku emerytalnego. Raport badawczy Stosunek młodych Polaków do projektu podwyższenia wieku emerytalnego Raport badawczy Warszawa, 19 kwietnia 2012 Nota metodologiczna Głównym celem badania było poznanie wiedzy i opinii młodych Polaków na

Bardziej szczegółowo

SHARE "50+ w Europie"

SHARE 50+ w Europie TNS Polska - SHARE ul. Wspólna 56 00-687 Warszawa Tel: +48 22 598 97 14 Numer seryjny kwestionariusza: 2960001 ID gospodarstwa domowego ID osoby Imię respondenta P L - 0 0-0 Data wywiadu: ID ankietera:

Bardziej szczegółowo

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr ) AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr 4-5 2009) Ten popularny aktor nie lubi udzielać wywiadów. Dla nas jednak zrobił wyjątek. Beata Rayzacher:

Bardziej szczegółowo

To My! W numerze: Wydanie majowe! Redakcja gazetki: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka

To My! W numerze: Wydanie majowe! Redakcja gazetki: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka To My! Wydanie majowe! W numerze: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka Redakcja gazetki: redaktor naczelny - Julia Duchnowska opiekunowie - pan

Bardziej szczegółowo

Płaca minimalna rośnie, ale do Europy wciąż nam daleko

Płaca minimalna rośnie, ale do Europy wciąż nam daleko Płaca minimalna rośnie, ale do Europy wciąż nam daleko Przez 12 ostatnich lat najniższe wynagrodzenie w Polsce wzrosło ponad dwukrotnie. Jednak to wciąż stanowi niewiele ponad połowę średniej europejskiej.

Bardziej szczegółowo

finansowych Raport TNS Polska dla Urzędu Ochrony Konkurencji

finansowych Raport TNS Polska dla Urzędu Ochrony Konkurencji Konsument na rynku usług finansowych Raport TNS Polska dla Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów TNS 2012 Spis treści 1 Charakterystyka badania 03 2 Podsumowanie 05 3 Wyniki badania 07 Marzena Ciesielska

Bardziej szczegółowo

ZARZĄDZENIE NR 74/2018 WÓJTA GMINY CZERNIKOWO z dnia 10 grudnia 2018 r.

ZARZĄDZENIE NR 74/2018 WÓJTA GMINY CZERNIKOWO z dnia 10 grudnia 2018 r. ZARZĄDZENIE NR 74/2018 WÓJTA GMINY CZERNIKOWO z dnia 10 grudnia 2018 r. w sprawie zmian w budżecie na 2018 rok Na podstawie art.257 pkt 1 i pkt 3 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009r o finansach publicznych

Bardziej szczegółowo

VC? Aniołem Biznesu. Przedsiębiorcą. Kim jestem? Marketingowcem

VC? Aniołem Biznesu. Przedsiębiorcą. Kim jestem? Marketingowcem Aniołem Biznesu VC? Przedsiębiorcą Kim jestem? Marketingowcem Dlaczego tutaj jestem? Fakty: 1997 30m2 powierzchni, brak wynagrodzenia, trzech cofounderów 1999 pierwsza ogólnoplska nagroda 2000 pierwsza

Bardziej szczegółowo

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH PREZENTUJE: BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH SCENARIUSZ I RYSUNKI: DOROTA MILCZARSKA CZEŚĆ, pewnie często słyszysz, że mycie zębów jest bardzo ważne, no i że musimy to robić najlepiej po każdym

Bardziej szczegółowo

ZARZĄDZENIE NR 184/16 WÓJTA GMINY HAJNÓWKA z dnia 31 sierpnia 2016 roku. w sprawie zmian w budżecie gminy na 2016 rok

ZARZĄDZENIE NR 184/16 WÓJTA GMINY HAJNÓWKA z dnia 31 sierpnia 2016 roku. w sprawie zmian w budżecie gminy na 2016 rok ZARZĄDZENIE NR 184/16 WÓJTA GMINY HAJNÓWKA z dnia 31 sierpnia 2016 roku w sprawie zmian w budżecie gminy na 2016 rok Na podstawie art. 257 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz.U.

Bardziej szczegółowo

O międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją.

O międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją. NASZ NOWY PROJEKT O międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją. Projekt zainicjowany przez Zespół Szkół Społecznych

Bardziej szczegółowo

tylko fakty! Marek Biskup, Michał Kaczmarczyk

tylko fakty! Marek Biskup, Michał Kaczmarczyk tylko fakty! Marek Biskup, Michał Kaczmarczyk 9.05.2014 O co gramy? Procent składany lata zysk 1% 3% 5% 8% 10% 20% 0 100 100 100 100 100 100 10 110 134 163 216 259 619 20 122 181 265 466 673 3834 30 135

Bardziej szczegółowo

Miasto dla młodzieży. podręcznik

Miasto dla młodzieży. podręcznik Miasto dla młodzieży podręcznik Stowarzyszenie Europe4Youth koncepcja, tekst, grafika: Dawid Dunikowski skład, korekta: Zbigniew Janczukowicz Miasto dla młodzieży koniec szkoły na dzisiaj hurra Miasto

Bardziej szczegółowo

Copyright 2015 Monika Górska

Copyright 2015 Monika Górska 1 Wiesz jaka jest różnica między produktem a marką? Produkt się kupuje a w markę się wierzy. Kiedy używasz opowieści, budujesz Twoją markę. A kiedy kupujesz cos markowego, nie zastanawiasz się specjalnie

Bardziej szczegółowo

Poradnik opracowany przez Julitę Dąbrowską.

Poradnik opracowany przez Julitę Dąbrowską. Poradnik opracowany przez Julitę Dąbrowską. Pobrany ze strony www.kalitero.pl. Masz pytania skontaktuj się ze mną. Dokument stanowi dzieło w rozumieniu polskich i przepisów prawa. u Zastanawiasz się JAK

Bardziej szczegółowo

Z Rafałem Bakalarczykiem z instytutu Polityki Społecznej UW rozmawia Agata Czarnacka.

Z Rafałem Bakalarczykiem z instytutu Polityki Społecznej UW rozmawia Agata Czarnacka. Z Rafałem Bakalarczykiem z instytutu Polityki Społecznej UW rozmawia Agata Czarnacka. AC: jak pan ocenia konsultacje, które 16 stycznia zorganizowało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej z opiekunami

Bardziej szczegółowo

Komunikat: Na II Protest i Marsz w Poznaniu ws. Smug Chemicznych mamy już 489 złotych!

Komunikat: Na II Protest i Marsz w Poznaniu ws. Smug Chemicznych mamy już 489 złotych! Komunikat: Na II Protest i Marsz w Poznaniu ws. Smug Chemicznych mamy już 489 złotych! Komunikat W dniu 4 maja 2018 roku odnotowałem trzy wpłaty pieniędzy na rzecz II Zgromadzenia pn. Kontra Chemtrails!

Bardziej szczegółowo

Emerytury w Polsce i na świecie

Emerytury w Polsce i na świecie Emerytury w Polsce i na świecie 1 60 Emerytura ma zabezpieczyć byt na starość, gdy z powodu wieku nie będziesz już mógł pracować. 2 61 Umowa międzypokoleniowa (solidaryzm) Składki wpłacane teraz przez

Bardziej szczegółowo

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy Miesiąc:. Punkt 1: Wyznacz Twoje 20 minut z finansami Moje 20 minut na finanse to: (np. Pn-Pt od 7:00 do 7:20, So-Ni od 8:00 do 8:20) Poniedziałki:.. Wtorki:... Środy:. Czwartki: Piątki:. Soboty:.. Niedziele:...

Bardziej szczegółowo

Najważniejsze informacje o programie Rodzina 500 plus

Najważniejsze informacje o programie Rodzina 500 plus Najważniejsze informacje o programie Rodzina 500 plus Program Rodzina 500 plus to nieopodatkowane 500 zł miesięcznie na każde drugie i kolejne dziecko, bez dodatkowych warunków. Rodziny o niskich dochodach

Bardziej szczegółowo

MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ

MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ DEPARTAMENT ANALIZ EKONOMICZNYCH I PROGNOZ ANALIZA ROZLICZENIE SKŁADEK EMERYTALNYCH WPŁACANYCH DO ZUS I OFE ZA OKRES: LIPIEC 1999 MAJ 28 WARSZAWA, LISTOPAD 28 SPIS

Bardziej szczegółowo

Raport z badania oceniającego model finansowania kultury w Polsce oraz wspierania twórców poprzez platformy crowdfundingowe

Raport z badania oceniającego model finansowania kultury w Polsce oraz wspierania twórców poprzez platformy crowdfundingowe Raport z badania oceniającego model finansowania kultury w Polsce oraz wspierania twórców poprzez platformy crowdfundingowe Badanie przeprowadzone przez: Warszawa, marzec 2017 2 WSTĘP Celem badania przeprowadzonego

Bardziej szczegółowo

Zebrana w ten sposób baza może zapewnić stałe źródło dochodów i uniezależni Cię od płatnych reklam i portali zakupów grupowych.

Zebrana w ten sposób baza może zapewnić stałe źródło dochodów i uniezależni Cię od płatnych reklam i portali zakupów grupowych. Witaj! W poprzedniej części pisałem o tym jak ważne jest to, aby strona internetowa wyposażona była w odpowiednie narzędzia do zbierania adresów e-mail potencjalnych klientów. Zebrana w ten sposób baza

Bardziej szczegółowo

2015-12-16. Wyliczanie emerytury na zasadach zbliżonych do tych panujących przed 1.01.1999 r. Emerytura. Do kiedy stare emerytury?

2015-12-16. Wyliczanie emerytury na zasadach zbliżonych do tych panujących przed 1.01.1999 r. Emerytura. Do kiedy stare emerytury? Emerytura Zasady wyliczania wysokości emerytury to suma pieniędzy, którą będzie comiesięcznie otrzymywał ubezpieczony z ZUS w momencie, gdy nabędzie status emeryta. Wyliczanie emerytury na zasadach zbliżonych

Bardziej szczegółowo

ZARZĄDZENIE NR 243/13 WÓJTA GMINY HAJNÓWKA z dnia 12 listopada 2013 roku w sprawie projektu budżetu gminy na 2014 rok

ZARZĄDZENIE NR 243/13 WÓJTA GMINY HAJNÓWKA z dnia 12 listopada 2013 roku w sprawie projektu budżetu gminy na 2014 rok ZARZĄDZENIE NR 243/13 WÓJTA GMINY HAJNÓWKA z dnia 12 listopada 2013 roku w sprawie projektu budżetu gminy na 2014 rok Na podstawie art. 233 i 238 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych

Bardziej szczegółowo

Trening INTEGRA Dodatkowe dialogi

Trening INTEGRA Dodatkowe dialogi Trening INTEGRA Dodatkowe dialogi Pobieranie pieniędzy z banku Wersja 1 - Chciałbym/abym wypłacić pieniądze. - Ile dokładnie? - 100 Euro - Proszę o okazanie dokumentu tożsamości. - Mam ze sobą mój paszport

Bardziej szczegółowo

Echa Przeszłości 11,

Echa Przeszłości 11, Irena Makarczyk Międzynarodowa Konferencja: "Dzieje wyznaniowe obu części Prus w epoce nowożytnej: region Europy Wschodniej jako obszar komunikacji międzywyznaniowej", Elbląg 20-23 września 2009 roku Echa

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ GOTOWOŚĆ UCZESTNICTWA W III FILARZE SYSTEMU ZABEZPIECZENIA SPOŁECZNEGO BS/81/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ GOTOWOŚĆ UCZESTNICTWA W III FILARZE SYSTEMU ZABEZPIECZENIA SPOŁECZNEGO BS/81/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia

8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia http://produktywnie.pl RAPORT 8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia Jakub Ujejski Powered 1 by PROINCOME Jakub Ujejski Wszystkie prawa zastrzeżone. Strona 1 z 10 1. Wstawaj wcześniej Pomysł, wydawać

Bardziej szczegółowo

Rozmowa ze Zbigniewem Derdziukiem, prezesem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Rozmowa ze Zbigniewem Derdziukiem, prezesem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Rozmowa ze Zbigniewem Derdziukiem, prezesem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. - Polskie emerytury są i będą bezpieczne, a finanse Polski zostały uratowane przed narastającym długiem publicznym - powiedział

Bardziej szczegółowo

UCHWAŁA Nr III/17/2018 RADY GMINY CZERNIKOWO

UCHWAŁA Nr III/17/2018 RADY GMINY CZERNIKOWO w sprawie zmian w budżecie na 2018 rok UCHWAŁA Nr III/17/2018 RADY GMINY CZERNIKOWO z dnia 19 grudnia 2018 r Na podstawie art. 18 ust.2 pkt 4 ustawy z dnia 8 marca 1990r o samorządzie gminnym ( Dz. U.

Bardziej szczegółowo

Akademia Młodego Ekonomisty Matematyka finansowa dla liderów Albert Tomaszewski Grupy 1-2 Zadanie 1.

Akademia Młodego Ekonomisty Matematyka finansowa dla liderów Albert Tomaszewski Grupy 1-2 Zadanie 1. Grupy 1-2 Zadanie 1. Sprawdźcie ofertę dowolnych 5 banków i wybierzcie najlepszą ofertę oszczędnościową (lokatę lub konto oszczędnościowe). Obliczcie, jaki zwrot przyniesie założenie jednej takiej lokaty

Bardziej szczegółowo

Przeżyjmy to jeszcze raz! Zabawa była przednia [FOTO]

Przeżyjmy to jeszcze raz! Zabawa była przednia [FOTO] Przeżyjmy to jeszcze raz! Zabawa była przednia [FOTO] Na wspominki się zebrało, fajna była zabawa, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś do tego wrócimy napisała nam swoim facebookowym profilu Anna Kicińska,

Bardziej szczegółowo

Liturgia eucharystyczna. Modlitwa nad darami œ

Liturgia eucharystyczna. Modlitwa nad darami œ Msza święta Liturgia eucharystyczna # Modlitwa nad darami " # # K. Pa - nie, nasz Bo - że, niech ta O - fia - ra, któ - rą skła - da - my...... Przez Chry - stu - sa, Pa - na na - sze - go. lub... Któ

Bardziej szczegółowo

ZAPIS STENOGRAFICZNY. Posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych (103.) w dniu 8 sierpnia 2013 r. VIII kadencja

ZAPIS STENOGRAFICZNY. Posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych (103.) w dniu 8 sierpnia 2013 r. VIII kadencja ZAPIS STENOGRAFICZNY Posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych (103.) w dniu 8 sierpnia 2013 r. VIII kadencja Porządek obrad: 1. Rozpatrzenie wniosków zgłoszonych na 38. posiedzeniu Senatu do

Bardziej szczegółowo

MINISTER PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ

MINISTER PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ MINISTER PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ Warszawa, dnia 10 września 2015 r. DUS-0700.245.2015.AS dot. K7INT34097 Pani Małgorzata Kidawa-Błońska Marszałek Sejmu RP Szanowna Pani Marszałek, W odpowiedzi na przekazaną

Bardziej szczegółowo

Liturgia eucharystyczna. Modlitwa nad darami œ

Liturgia eucharystyczna. Modlitwa nad darami œ Msza święta Liturgia eucharystyczna K. Pa - nie, nasz Bo - że, niech ta O - fia - ra, któ - rą skła - da - my...... Przez Chry - stu - sa, Pa - na na - sze - go. Modlitwa nad darami... Któ - ry ży - e

Bardziej szczegółowo

Analiza przepływów pieniężnych spółki

Analiza przepływów pieniężnych spółki Analiza przepływów pieniężnych spółki Przepływy pieniężne mierzą wszystkie wpływy i wypływy gotówki z i do spółki, a do tego od razu przyporządkowują je do jednej z 3 kategorii: przepływy operacyjne -

Bardziej szczegółowo

PPK oczami Polaków RAPORT NATIONALE-NEDERLANDEN

PPK oczami Polaków RAPORT NATIONALE-NEDERLANDEN PPK oczami Polaków RAPORT NATIONALE-NEDERLANDEN Informacje o badaniu Wywiady realizowane metodą CATI przez Kantar Polska. Metoda badawcza N=500 Reprezentatywna próba Polaków w wieku 18-55 lat, pracująca

Bardziej szczegółowo

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet 3, s. 1 KARTA:... Z KLASY:...

i na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet 3, s. 1 KARTA:... Z KLASY:... polonistyczna Ad@ i J@ś na matematycznej wyspie materiały dla ucznia, klasa III, pakiet, s. Nasze szkolne sprawy Przeczytajcie tekst opowiadania z podziałem na role. Zwróć uwagę na zachowanie bohaterów.

Bardziej szczegółowo

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej. Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej. 34-letnia Emilia Zielińska w dniu 11 kwietnia 2014 otrzymała nowe życie - nerkę

Bardziej szczegółowo

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Jesper Juul Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Dzieci od najmłodszych lat należy wciągać w proces zastanawiania się nad różnymi decyzjami i zadawania sobie pytań w rodzaju: Czego chcę? Na co

Bardziej szczegółowo

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy? Praga Cieszyłam się jak dziecko. Po tylu latach Doczekałam się. Mój mąż spytał mnie: Jaki chcesz prezent na rocznicę?. Czy chce pani powiedzieć, że nigdy wcześniej? Jakby pan wiedział, przez pięćdziesiąt

Bardziej szczegółowo

Wiedza o ubezpieczeniach społecznych

Wiedza o ubezpieczeniach społecznych Warszawa, 21 lutego 2017 Wiedza o ubezpieczeniach społecznych Wprowadzenie Robert Marczak Przedmiot i cel badania Źródła wiedzy o ubezpieczeniach społecznych Wiedza o ubezpieczeniach społecznych Postawy

Bardziej szczegółowo

{{{ Sytuacja finansowa Gminy Góra w latach

{{{ Sytuacja finansowa Gminy Góra w latach {{{ Sytuacja finansowa Gminy Góra w latach 2007-2014 Sytuacja ekonomiczna Gminy Góra w latach 2007-2014. Stan na dzień 31 grudnia Wyszczególnienie 2007 2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014 DOCHODY 41 256

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy

Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy Psychologia finansowa dr Agata Trzcińska Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach 18 listopada 2013 r. EKONOMICZNY UNIWERSYTET DZIECIĘCY WWW.UNIWERSYTET-DZIECIECY.PL Kto pokaże

Bardziej szczegółowo

ZARZĄDZENIE NR 258/17 WÓJTA GMINY HAJNÓWKA z dnia 14 marca 2017 roku. w sprawie sprawozdania finansowego z wykonania budżetu gminy za 2016 rok

ZARZĄDZENIE NR 258/17 WÓJTA GMINY HAJNÓWKA z dnia 14 marca 2017 roku. w sprawie sprawozdania finansowego z wykonania budżetu gminy za 2016 rok ZARZĄDZENIE NR 258/17 WÓJTA GMINY HAJNÓWKA z dnia 14 marca 2017 roku w sprawie sprawozdania finansowego z wykonania budżetu gminy za 2016 rok N a p o d s ta w ie a rt. 2 7 0 u s t. 1 u s ta w y z d n ia

Bardziej szczegółowo

Ankieta. Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży.

Ankieta. Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży. Ankieta Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży www.fundamentywiary.pl Pytania ankiety i instrukcje Informacje wstępne Wybierz datę przeprowadzenia ankiety w czasie typowego spotkania grupy młodzieżowej.

Bardziej szczegółowo

Jak sprawdzać i reklamować stan konta emerytalnego w OFE

Jak sprawdzać i reklamować stan konta emerytalnego w OFE Jak sprawdzać i reklamować stan konta emerytalnego w OFE Autor: GP Emerytury, Bartosz Marczuk, 2009-01-06 Zmieniony 23.05.2009. OFE &pomoc multiofe http://pomoc.multiofe.pl Od stanu konta emerytalnego

Bardziej szczegółowo

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś? Marcin Budnicki Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś? Uczę się w zespole szkół Nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej. Jestem w liceum o profilu sportowym. Jakie masz plany na przyszłość?

Bardziej szczegółowo

Tytoń bez zabezpieczeń akcyzowych

Tytoń bez zabezpieczeń akcyzowych https://www. Tytoń bez zabezpieczeń akcyzowych Autor: Redaktor Naczelny Data: 13 kwietnia 2016 Kukiz 15 proponuje wprowadzenie zwolnienia z obowiązkowego zabezpieczenia akcyzowego dla firm pośredniczących,

Bardziej szczegółowo

Twoje prawa obywatelskie

Twoje prawa obywatelskie Twoje prawa obywatelskie Dostęp do praw i sprawiedliwości dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Inclusion Europe Raport Austria Anglia Belgia Bułgaria Chorwacja Cypr Czechy Dania Estonia Finlandia

Bardziej szczegółowo

Część 11. Rozwiązywanie problemów.

Część 11. Rozwiązywanie problemów. Część 11. Rozwiązywanie problemów. 3 Rozwiązywanie problemów. Czy jest jakiś problem, który trudno Ci rozwiązać? Jeżeli tak, napisz jaki to problem i czego próbowałeś, żeby go rozwiązać 4 Najlepsze metody

Bardziej szczegółowo

ZAKŁAD UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH w liczbach

ZAKŁAD UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH w liczbach ZAKŁAD UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH w liczbach O ZUS since 1934 Jesteśmy instytucją administracji publicznej, której państwo polskie powierzyło zadania z zakresu powszechnego ubezpieczenia społecznego. Stało

Bardziej szczegółowo

Kontraktacja buraka cukrowego decydująca batalia przed nami

Kontraktacja buraka cukrowego decydująca batalia przed nami .pl https://www..pl Kontraktacja buraka cukrowego 2017 - decydująca batalia przed nami Autor: Tomasz Kodłubański Data: 9 czerwca 2017 Branża cukrownicza w Polsce stoi przed nowymi wyzwaniami. W kwietniu

Bardziej szczegółowo

ROZWÓJ ORAZ POLITYKA GOSPODARCZA POLSKI

ROZWÓJ ORAZ POLITYKA GOSPODARCZA POLSKI ROZWÓJ ORAZ POLITYKA GOSPODARCZA POLSKI ogólnopolskie badanie ankietowe opinii ekonomistów wstępne wyniki Od stycznia do kwietnia 0 roku Zakład Polityki Gospodarczej SGH wraz z Instytutem Wiedzy i Innowacji

Bardziej szczegółowo

#eksperymentzeszklanką

#eksperymentzeszklanką #eksperymentzeszklanką #woda we Wroclove

Bardziej szczegółowo

Warszawa, czerwiec 2014 ISSN 2353-5822 NR 90/2014 CZY WARTO POZOSTAĆ W OFE?

Warszawa, czerwiec 2014 ISSN 2353-5822 NR 90/2014 CZY WARTO POZOSTAĆ W OFE? Warszawa, czerwiec 2014 ISSN 2353-5822 NR 90/2014 CZY WARTO POZOSTAĆ W OFE? Znak jakości przyznany przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia 2014 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo

Polacy zdecydowanie za dalszym członkostwem w UE

Polacy zdecydowanie za dalszym członkostwem w UE Polacy zdecydowanie za dalszym członkostwem w UE Polacy są zdecydowanymi zwolennikami pozostania Polski w Unii. Gdyby referendum w sprawie pozostania lub wystąpienia Polski z Unii odbyło się dziś, 85%

Bardziej szczegółowo

Zakład Ubezpieczeń Społecznych w liczbach

Zakład Ubezpieczeń Społecznych w liczbach Zakład Ubezpieczeń Społecznych w liczbach O ZUS Jesteśmy instytucją administracji publicznej, której państwo polskie powierzyło zadania z zakresu powszechnego ubezpieczenia społecznego. Stało się to 24

Bardziej szczegółowo

Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I. że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli.

Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I. że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli. Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I Piotr: Ludzie nie rozumieją pewnych rzeczy, zwłaszcza tego, że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli. Kasa nie może

Bardziej szczegółowo

Akademia Młodego Ekonomisty

Akademia Młodego Ekonomisty Temat spotkania: Matematyka finansowa dla liderów Temat wykładu: Matematyka finansowa wokół nas Prowadzący: Szkoła Główna Handlowa w Warszawie 14 października 2014 r. Matematyka finansowa dla liderów Po

Bardziej szczegółowo

Warszawa, kwiecień 2013 BS/45/2013 CZY POLACY SKORZYSTAJĄ Z ODPISU PODATKOWEGO NA KOŚCIÓŁ?

Warszawa, kwiecień 2013 BS/45/2013 CZY POLACY SKORZYSTAJĄ Z ODPISU PODATKOWEGO NA KOŚCIÓŁ? Warszawa, kwiecień 2013 BS/45/2013 CZY POLACY SKORZYSTAJĄ Z ODPISU PODATKOWEGO NA KOŚCIÓŁ? Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia 2013 roku Fundacja Centrum

Bardziej szczegółowo

Kapitał początkowy po zmianach od 23.09.2011r.

Kapitał początkowy po zmianach od 23.09.2011r. Kapitał początkowy po zmianach od 23.09.2011r. Co to jest kapitał początkowy Kapitał początkowy jest tzw. hipotetyczną emeryturą pomnożoną przez średnie dalsze trwania życia dla wieku 62 lat równe dla

Bardziej szczegółowo

05-530 Góra Kalwaria, ul. Pijarska 21 tel.: [22] 717-82-65 fax: [22] 717-82-66 kom.: [0] 692-981-991, [0] 501-633-694 Info: 0 708 288 308

05-530 Góra Kalwaria, ul. Pijarska 21 tel.: [22] 717-82-65 fax: [22] 717-82-66 kom.: [0] 692-981-991, [0] 501-633-694 Info: 0 708 288 308 05-530 Góra Kalwaria, ul. Pijarska 21 tel.: [22] 717-82-65 fax: [22] 717-82-66 kom.: [0] 692-981-991, [0] 501-633-694 Info: 0 708 288 308 biuro@assman.com.pl http://www.assman.com.pl 21-11-2006 W części

Bardziej szczegółowo

Forum Praktyki Gospodarczej 2014

Forum Praktyki Gospodarczej 2014 Forum Praktyki Gospodarczej 2014 Liczysz na OFE i ZUS? Licz na siebie! Mgr Tomasz Wojtasiewicz Koniec Lipca wyrok? 2016r i tak co cztery lata, chyba że... Co się dzieje z moją składką 19,52%? A.* 12,22pp.

Bardziej szczegółowo

#WYBIERAM. Najnowszy raport Fundacji Sukcesu Pisanego Szminką WYBIERAJ SWOJĄ PRZYSZŁOŚĆ ŚWIADOMIE

#WYBIERAM. Najnowszy raport Fundacji Sukcesu Pisanego Szminką WYBIERAJ SWOJĄ PRZYSZŁOŚĆ ŚWIADOMIE #WYBIERAM Najnowszy raport Fundacji Sukcesu Pisanego Szminką WYBIERAJ SWOJĄ PRZYSZŁOŚĆ ŚWIADOMIE MŁODZI CHCĄ PRACOWAĆ Kolejny rok śledzimy uważnie sytuację młodych ludzi na rynku pracy. Zbieramy opinie,

Bardziej szczegółowo

CZYTAJ PIŁKA NOŻNA IBRA. CHŁOPAK, KTÓRY ODNALAZŁ WŁASNĄ DROGĘ

CZYTAJ PIŁKA NOŻNA IBRA. CHŁOPAK, KTÓRY ODNALAZŁ WŁASNĄ DROGĘ CZYTAJ PIŁKA NOŻNA IBRA. CHŁOPAK, KTÓRY ODNALAZŁ WŁASNĄ DROGĘ MIAŁ SZEŚĆ LAT, KIEDY UKRADZIONO MU UKOCHANEGO BMX-A, PO CZYM ON SAM PODPROWADZIŁ PIERWSZY ROWER. DZIESIĘĆ KIEDY ROZDZIELONO GO Z SIOSTRĄ.

Bardziej szczegółowo

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca. Sposób na wszystkie kłopoty Marcin wracał ze szkoły w bardzo złym humorze. Wprawdzie wyjątkowo skończył dziś lekcje trochę wcześniej niż zwykle, ale klasówka z matematyki nie poszła mu najlepiej, a rano

Bardziej szczegółowo

Krótka prezentacja firmy En101

Krótka prezentacja firmy En101 Krótka prezentacja firmy En101 W En101, jesteś w biznesie dla siebie, ale nie przez siebie. Krótka prezentacja firmy En101 En101, to uczciwa firma, stanowiąca własność prywatna i zarządzana przez jedną

Bardziej szczegółowo