sierpień-listopad Fascynacje Zdzisława Pięciurka 3 października 2007 roku-31 sierpnia 2008 roku Sosna

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "sierpień-listopad Fascynacje Zdzisława Pięciurka 3 października 2007 roku-31 sierpnia 2008 roku Sosna"

Transkrypt

1

2 TEATR pl. Wojciecha Bogusławskiego 1, tel października Wielkoludy, godz. 9 i 11.30, duża scena października Oczekiwanie, godz. 19, Runotex 20 i 21 października Wielkoludy, godz. 16, duża scena października Poobiednie igraszki, godz. 19, Runotex MUZEA Muzeum Okręgowe Ziemi Kaliskiej ul. Tadeusza Kościuszki 12, tel , czynne: wt., czw., sob., niedz. w godz ; śr., pt. w godz ekspozycje stałe: Z pradziejów Kalisza i okolic (zbiory archeologiczne) Z dziejów Kalisza (zbiory historyczne) ekspozycje czasowe: 14 listopada Marność nad marnościami ku kresowi ziemskiej wędrówki wystawa poświęcona tematyce ludzkiej wędrówki przez życie, której zamknięcie stanowią pogrzebowe obrzędy przejścia ze świata żywych do świata umarłych, godz. 17 Muzeum Historii Przemysłu Opatówek, ul. Kościelna 1, tel , czynne: wt.-pt., niedz. w godz , sob. w godz ekspozycje stałe: Przemysł w Kaliskiem w okresie industrializacji ziem polskich w XIX wieku XIX-wieczne napędy, wynalazcy, pracujące maszyny Zabytkowe maszyny. Projekty mody XX wieku. PWSSP w Łodzi Fortepiany firm polskich XIX i XX wieku Drukarnie kaliskie ekspozycje czasowe: 8 października-30 listopada W dwóch wymiarach wystawa koronek z kaliskiego Haftu oraz prac podopiecznych Domu Opieki Społecznej w Kaliszu Zamek w Gołuchowie Oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu, ul. Działyńskich 2, tel , czynne wt.- -niedz. w godz (ostatnia grupa zwiedzających wchodzi na godzinę przed zamknięciem) Bilety: 8 zł, 5,50 zł (ulgowy). przewodnik: 25 zł Muzeum Leśnictwa Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie ul. Działyńskich 2, tel , czynne wt.-niedz. w godz ekspozycje stałe: Technika leśna, budynek dawnej owczarni Związki lasu z kulturą, w oficynie Historia gospodarstwa leśnego na ziemiach polskich, w oficynie Spotkanie z lasem, powozownia ekspozycje czasowe: 19 lipca 2007 roku 31 marca 2008 roku Skarby Ducha Gór wystawa ze zbiorów Muzeum Geologicznego Państwowego Instytutu Geologicznego w Warszawie czerwiec-grudzień Gea znaczy Ziemia sierpień-listopad Fascynacje Zdzisława Pięciurka 3 października 2007 roku-31 sierpnia 2008 roku Sosna GALERIE Biuro Wystaw Artystycznych pl. św. Józefa 5, tel października-10 listopada malarstwo Leszka Michała Żegalskiego wystawa Leszek Michał Żegalski urodził się w 1959 roku na Śląsku Cieszyńskim. Studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, gdzie był uczniem Jerzego Dudy-Gracza. W 1982 roku przeniósł się na Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie. Pracował i tworzył wraz z Januszem Szpytem i Piotrem Naliwajko. W 1988 roku otrzymał Grand Prix Ogólnopolskiej Wystawy Młodej Plastyki Arsenał 88. Brał udział w ponad 180 wystawach w Europie, Kanadzie, USA i Japonii. Galeria w Hallu Centrum Kultury i Sztuki ul. Łazienna 6, tel października otwarcie wystawy grafiki prof. Krystyny Szwajkowskiej, godz. 18 listopad Nowy Orlean fotografia Henryka Malesy. Wystawa towarzysząca XXXIV Międzynarodowemu Festiwalowi Pianistów Jazzowych Kalisz 2007 Centrum Rysunku i Grafiki im. Tadeusza Kulisiewicza, ul. Kolegialna 4, tel październik-listopad Oblicze rysunku wystawa prac wykładowców Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie Wieża Ciśnień Ośrodek Kultury Plastycznej ul. Górnośląska 66 a, tel październik wystawa grafiki prof. Andrzeja Basaja listopad wystawa prac członków Polskiego Związku Pastelistów FILHARMONIA KALISKA al. Wolności 2, tel października TRIBUTE TO KOMEDA, godz , Sala Koncertowa PSM w Kaliszu, wykonawcy: Lora Szafran śpiew, Zbigniew Namysłowski saksofon, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Kaliskiej, Stanisław Fijałkowski dyrygent, w programie: muzyka Krzysztofa Komedy 27 października Koncert Festiwalu Muzycznego Bursztynowy Szlak MULTIMEDIA AMBER ROAD FESTIVAL, godz , Sala Koncertowa PSM w Kaliszu, wykonawcy: Elena Braslavsky fortepian, Natalie Chen skrzypce, Jeremy Findley wiolonczela, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Kaliskiej, Adam Klocek dyrygent, w programie: Ludwig van Beethoven koncert potrójny C-dur op. 56, Ludwig van Beethoven I Symfonia C- -dur op listopada Koncert Nadzwyczajny 600 metrów pod ziemią, godz. 17, Kopalnia Soli w Kłodawie, wykonawcy: Waldemar Malicki fortepian, Tamara Granat fortepian, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Kaliskiej, Adam Klocek dyrygent, w programie: Wolfgang Amadeusz Mozart Eine kleine Nachtmusik-Serenada KV 525, Wolfgang Amadeusz Mozart Koncert na dwa fortepiany F- -dur KV 242, Wolfgang Amadeusz Mozart Koncert na dwa fortepiany Es-dur KV listopada Koncert symfoniczny, godz , Sala Koncertowa PSM w Kaliszu, wykonawcy: Lutosławski Piano DUO, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Kaliskiej, Adam Klocek dyrygent, w programie: utwory Karola Szymanowskiego 23 listopada Feelharmonia, Fabryka Wyrobów Runowych RUNOTEX w Kaliszu, wykonawcy: Gabriela Kulka wokal, fortepian, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Kaliskiej, Adam Klocek dyrygent, w programie: piosenki Gabrieli Kulki w aranżacji na orkiestrę symfoniczną 30 listopada Koncert symfoniczny, godz , Sala Koncertowa PSM, wykonawcy: Avril Leviatan altówka, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Kaliskiej, Adam Klocek dyrygent, w programie: Bela Bartok koncert altówkowy, Bela Bartok koncert na orkiestrę CENTRUM KULTURY I SZTUKI ul. Łazienna 6, tel października Ogólnopolskie Warsztaty Tańca Współczesnego oraz Prezentacje Choreografii Solowych Solo Dance 31 października-1 listopada Festiwal Duchów festiwal filmów grozy listopada V Warsztaty Folklorystyczne dla nauczycieli listopada XXXIV Międzynarodowy Festiwal Pianistów Jazzowych Kalisz 2007, wykonawcy: RGG Tribute to Mieczysław Kosz, Jean Michel Pilc, Laboratorium, Philipp Nykrin Trio, Leszek Możdżer Lars Danielsson, Ceacilie Norby Trio BIBLIOTEKI Miejska Biblioteka Publiczna im. Adama Asnyka w Kaliszu, ul. Łazienna 6, tel listopada 100-lecie Biblioteki im. Adama Asnyka i 80-lecie Miejskiej Biblioteki Publicznej, godz. 10 inauguracja okolicznościowej wystawy w Bibliotece Głównej, godz. 12, Sala Recepcyjna ratusza uroczyste spotkanie byłych i obecnych pracowników oraz gości. Pod Honorowym Patronatem Prezydenta Janusza Pęcherza Biblioteka Główna ul. Legionów 66 wrzesień 22 listopada Pamiętajmy o Wyspiańskim. Rok 2007 Rokiem Stanisława Wyspiańskiego wystawa Filia nr 1 Oddział Dziecięcy ul. Górnośląska października Jesienne zbiory otwarcie wystawy dziecięcych prac plastycznych Filia nr 5 Oddział Dziecięcy ul. Złota października Jan Paweł II Obrońca godności człowieka wystawa Filia nr 9 Oddział Dziecięcy ul. Serbinowska 1A 1-20 października Hug John Lofting i jego książki o doktorze Dolittle MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA IM. ADAMA ASNYKA W KALISZU ul. Łazienna 6, tel listopada Program Operacyjny WY- SPIAŃSKI, współorganizatorzy: Wydział Filologii Polskiej i Klasycznej UAM w Poznaniu, Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli w Kaliszu, Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu, Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu. Pod Honorowym Patronatem Prezydenta Miasta Kalisza Janusza Pęcherza.

3 W numerze: Dwa Szczypiorna Historia i teraźniejszość 4 Obóz jeniecki Wojenna epopeja legionów 6 Stale współpracują: Robert Kordes, Władysław Kościelniak, Tadeusz Krokos, Karina Zachara, Jolanta Delura, Robert Kuciński Projekt okładki: Wojciech Stefaniak, Fot. MOZK Legenda legionów Warunki życia w obozie 8 Józef Piłsudski Pobyt w Kaliszu 12 Szczypiorniak Nowa era 18 Legionowa mogiła Upamiętnienie 20 Giecz czy Kalisz Historia najstarsza 27 Kalisia Legionistów Kiedy nie było państwa polskiego, byli ludzie, którzy wiedzieli, że naród może się odrodzić. Mieli świadomość, że tym, co go spaja bywa działanie powstańcze, idea religijna, korzenie wspólnej kultury, ale także miejsce i związana z nim przestrzeń duchowa. Takim właśnie przyczółkiem wolności był obóz legionistów w Szczypiornie. Przypominamy w Kalisii jego dzieje, by uczcić pamięć żołnierzy w legionowych mundurach i pogłębić w nas zaczerpniętą również od nich miłość ojczyzny. Niech zatem to wspomnienie będzie lekcją patriotyzmu, z której Czytelnicy wyniosą przeświadczenie, iż nadal spoczywa na nich obowiązek dbania o Polskę: wolną, bezpieczną dla dzieci i ludzi starszych, mającą perspektywy rozwoju dla dobra i pomyślności przyszłych pokoleń. Ale żeby tak było, trzeba pamiętać o mogiłach patriotów poległych za kraj ojczysty, w tym legionistów: Floriana Adamczyka, Filipa Benereka, Karola Gałki, Jana Jezierskiego, Chostopa Ochnichowskiego, Franciszka Paciorza czy Władysława Waltera. Warto wczytać się w legionowe kroniki, pełne i innych nazwisk, nieznanych życiorysów ludzi, którzy na stos ofiarny rzucili często bardzo młode życie. Kalisia przypomina tamte wydarzenia i bohaterów, bada ślady ich bytowania w Szczypiornie. Co robili w zimowe wieczory, jakie mieli sposoby na przetrwanie? Pewnie wspominali poległych kolegów, służbę w Legionach Polskich, bitwy... Pisali pamiętniki, śpiewali pieśni, które dziś odtwarzamy na łamach naszego magazynu. Zapraszam więc do przeczytania Kalisii Legionistów, bo to oni są głównymi bohaterami wydania. Przywołujemy ich głos w sprawach kluczowych, takich jak uczciwość, lojalność, umiłowanie ojczyzny. Warto się weń wsłuchać. Po dzisiejszym Szczypiornie oprowadza nas Tomek Chajduk, uczeń III LO im. Mikołaja Kopernika w Kaliszu, żywo interesujący się historią rodzinnej miejscowości. O tym, że jest jeszcze wiele do zrobienia, by to miejsce jaśniało w kraju jako symbol niepodległości, mówią nasi rozmówcy w sondzie zatytułowanej Pamięć wciąż trwa. Ciekawość wzbudzają zdjęcia żołnierzy w obozie, fotografie upamiętniające pobyt na naszej ziemi małżeństwa Piłsudskich oraz inne materiały archiwalne, życzliwie udostępnione naszej redakcji przez Muzeum Okręgowe Ziemi Kaliskiej. Patrząc na te fotografie, poznajemy poszczególnych żołnierzy. Na wielu dostrzegamy autentyczne komentarze, rozpoznajemy miejsca, gdzie w kondukcie żałobnym przewożone były prochy bojowników. A żegnało ich całe miasto Bogata historia Szczypiorna nadal pełna jest tajemnic, które czekają na odkrycie. Nie uda się jej zgłębić w jednym, choć poszerzonym wydaniu Kalisii. Ale niechaj będzie ona świadectwem patriotyzmu i walki o niepodległość. A Szczypiorno niech dzięki temu wzmocni swe znaczenie jako ważny w Polsce punkt umacniania tradycji wolnościowych. To tu stacjonował I Batalion Pograniczny, który był zalążkiem w Kaliszu regularnego polskiego wojska, tutaj znajdował się obóz internowania żołnierzy ukraińskich, głównie oddziałów Symona Petlury, tu rozwijało się bogate życie kulturalne i z tego właśnie miejsca wywodzi się ukraińska emigracja, wielu wybitnych artystów pracujących później i żyjących do końca swoich dni na kaliskiej ziemi. O tym będzie można przeczytać również w następnym wydaniu naszego pisma, do zapoznania się z którym już dziś gorąco Państwa zachęcam. Naturalnie nie brakuje w Kalisii tematów bieżących. Fotoreportaż z urodzin Kalisza, prezentacja partnerskiego Erfurtu i rozmowa z burmistrzem tego miasta, artykuł o folklorze ziemi kaliskiej oraz podsumowanie wiadomości dotyczących hipotez o początkach państwa polskiego (i znaczącej roli Kalisza) to tylko niektóre z nich. A uwagi warte są wszystkie. Zapraszam serdecznie do lektury! Elżbieta Zmarzła

4 Dwa Szczypiorna Anna Tabaka historia Czy z pociągu, czy samochodu droga przez Szczypiorno wygląda tak samo; przypomina tysiące innych krajobrazów w Polsce o niesprecyzowanym statusie pół wsi, pół miasteczka. Dlatego Szczypiorno jest miejscem idealnym. Tutaj łatwo zrozumieć, że bez historii nie ma legendy. Bez historii traci się tożsamość. Szczypiorno można opisać na dwa sposoby. Jeden pejzaż jest zwyczajny: domy, domki, jakiś zagubiony blok, kościół (architektura współczesna), sklep, przystanek autobusowy (wciśnięty przy nieładnym szarym murze), kilka dobrze prosperujących firm, magazyny, hale, mnóstwo szpecących krajobraz reklam, dalej pola. I to mógłby już być koniec, gdyby nie wiekowe budynki z czerwonej cegły, oryginalny biały dom zaraz przy szosie, tabliczka z napisem Cmentarz ukraiński, tory kolejowe i duży krzyż w polu. Do dawnego świata przynależy także niepozorna kaplica. Stoi blisko peronu, dlatego najszybciej można ją zobaczyć z okien pędzącego pociągu. Stare z nowym łączy nie bardzo elegancki, ale charakterystyczny pylon z podniosłym hasłem Tu rodziła się niepodległość. Wobec różnorodności wrażeń nie znający historii wędrowiec stanie bezradny. Szczypiorno pylon Tu rodziła się niepodległość. Fot. I. Cieślak Rok na obelisku odnosi do czasu, kiedy cmentarzem zaopiekowali się żołnierze Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej Semena Petlury. Gros z nich, przegranych, wyzbytych nadziei na odrodzenie się niepodległego państwa, opuściło swój kraj. Część z tej grupy została internowana w poniemieckim podkaliskim obozie, szybko stając się solą ukraińskiej emigracji nad Prosną. Poza ogrodzeniem stoi wysoki krzyż. W tym miejscu ekshumowano zwłoki polskich legionistów pochowanych w obrządku rzymsko- -katolickim. Prawosławna wspólnota ukraińska była zbyt uboga, aby zaopiekować się całą przestrzenią, gdzie pierwotnie składano szczątki zmarłych żołnierzy. Pieniędzy starczyło na wykupienie od okolicznych chłopów symbolicznego pasa ziemi wraz z drogą dojazdową. Toteż istniejący cmentarz jest maleńki, a białych krzyży z tryzubem zaledwie kilka. Próżno na nich szukać nazwisk. Nieco dalej horyzont przecinają słupy energetyczne, na niebie przesuwają się ciemne plamy ciągną stada ptaków. Natura, cywilizacja i historia właśnie w tej chwili odgrywają wspólny spektakl. W szczerym polu Tomek Chajduk, uczeń III LO im. Mikołaja Kopernika w Kaliszu, pochodzi ze Szczypiorna. Tutaj nastolatek skończył podstawówkę im. Legionów Józefa Piłsudskiego i choć zarzeka się, że przyszłość chce związać z naukami ścisłymi, równie mocno interesuje go historia, zwłaszcza rodzinnej miejscowości. O, tam, proszę spojrzeć Tomek wskazuje ciągnący się po horyzont pas zaoranej ziemi. Nic szczególnego. Ziemia jak ziemia, równo, jedna przy drugiej leżą odmierzone pługiem skiby. Płasko, prawda? pyta chłopak i nie czeka na potwierdzenie. To jest ślad po obozach legionistów mówi. Co jedno ma z drugim wspólnego? Tam, gdzie jest płasko, było łatwo postawić baraki dla internowanych. Tak przynajmniej kalkulują ludzie w Szczypiornie i pewnie mają rację. Obóz ciągnął się hen, aż do Skalmierzyc, ale dzisiaj próżno szukać jakichkolwiek śladów po jego istnieniu. Z ziemi, owszem, ciągle można coś wyciągnąć. Od czasu do czasu na aukcjach internetowych pojawiają się oferty sprzedaży np. guzików z mundurów żołnierzy wielu armii, którzy trafili do nędznych baraczków pod Kaliszem w czasie I wojny światowej. Byli wśród nich wrogowie Niemiec Francuzi, Anglicy, Rosjanie oraz ci, którzy chcieli walczyć tylko o swoją sprawę żołnierze Piłsudskiego. W zamknięciu legioniści walczyli głównie z głodem, upokorzeniem i nudą. Mieszanina żab i ślimaków morskich podawana na obiad nie mogła utrzymać przy życiu, dlatego trzeba było znaleźć antidotum, które pozwoliłoby stymulować psychikę. Lekarstwem okazała się drużynowa, wciągająca jak narkotyk gra. Do zdobywania punktów na zaimprowizowanym boisku służyła szmacianka. Tak, pomiędzy obozowymi barakami, rozpoczęła się polska kariera piłki ręcznej, nad Wisłą zwanej szczypiorniakiem. Cmentarz Pole, które pokazuje Tomek leży koło drogi prowadzącej m.in. na cmentarz. Nieco dalej trzeba odbić w prawo; dopiero wówczas na horyzoncie pojawią się białe słupy ogrodzenia nekropolii. Zawieszona w pustce przeoranej ziemi brama wydaje się elementem czysto abstrakcyjnym, nierealnym bytem wyciągniętym prosto z głowy surrealisty. Nawet kamień przy furtce z wykutą informacją nie mąci uczucia przenikania się światów, a obelisk z tryzubem i wyrytym rokiem 1923 tylko wzmaga wrażenie przekraczania czasoprzestrzeni. Gdzie tym razem stoimy? Cmentarz żołnierzy ukraińskich przewodnik powtarza oficjalną nazwę, choć dobrze wie, że ziemia kryje zwłoki wojskowych wielu nacji. Pierwszych umarłych w tym miejscu pochowano już w 1914 roku, a więc zaraz po utworzeniu obozu. Granica Szczypiorno pod zaborami wyznaczało koniec władzy cara; było punktem granicznym po rosyjskiej stronie kordonu z Prusami. W Białym domu przy ul. Wrocławskiej, nazywanym tak od koloru swoich ścian, w czasach carskich Kamień przed cmentarzem z informacją o tym miejscu

5 miejsce pochówku dla zmarłych Ordęgów. Z tych czasów pozostało jej wezwanie św. Barbary, patronki dobrej śmierci. Rozbudowę obiektu na początku XX stulecia przeprowadził Stefan Bronikowski. Fasada zyskała wówczas dekoracyjne pilastry i gzymsy. Kolejne modernizacje doprowadziły budynek do wyglądu budki z przeszklonym zadaszeniem nad wejściem. W Szczypiornie do lat 80. nie było kościoła, a pustkę miała wypełniać zeszpecona kaplica. Dzisiaj oddaje się jej należny szacunek trwa remont. Dworu już nikt nie podniesie; dewastowany ostatecznie przestał istnieć w latach 60. XX wieku. W jego miejscu rozpościera się polana, granicę dawnego dziedzińca wyznaczają graby. Park też przeszedł swoje, ale choć przecięty drogą żużlową i ozdobiony dwoma blokami mieszkalnymi ciągle jeszcze rzuca cień swojej dawnej świetności. Do dworu należały również folwarczne zabudowania, dzisiaj pochowane między nowoczesnymi domkami jednorodzinnymi. Ukraiński Cmentarz Wojskowy, obelisk z tryzubem i wyrytym rokiem 1923 mieściła się komora celna. Dzisiaj to jeden z obiektów Centralnego Ośrodka Szkolenia Służby Więziennej. W naprzeciwległym budynku z czerwonej cegły stacjonowało carskie wojsko. W 1918 roku koszary zajęli wielkopolscy powstańcy z I Batalionu Pogranicznego i stąd rozpoczęli swoją walkę o niepodległość. Oba gmachy, wzniesione w pierwszych dekadach XIX stulecia, powtarzają klasycystyczne wzorce. Takie same rozwiązania wkrótce zdominują reprezentacyjną architekturę Kalisza. O czasach caratu przypominają także tory kolejowe. Odcinek prowadzący przez Szczypiorno po latach starań połączył dwa zabory: rosyjski i pruski. Do 1906 roku szyny urywały się w Kaliszu z jednej i w Skalmierzycach z drugiej strony. Wycieczki Tomek Chajduk nie rozpoczyna jednak ani od komory celnej, ani od cmentarza, ani od kolei; prowadzi na teren firmy handlującej materiałami budowlanymi. Pomiędzy kolejnymi fragmentami ekspozycji stoi zawalidroga przypominająca rozbity bunkier relikt monumentu legionistów. Pomnik wzniesiony ku czci walczących za ojczyznę wysadzili hitlerowcy. Dzisiaj nad jego szczątkami szumi wysoka topola. Na pańskim dworze Jeszcze starszą historię opowiada kaplica przy torach i drzewa w byłym ogrodzie Ordęgów. Rodzina o bogatych patriotycznych tradycjach kupiła Szczypiorno w 1818 roku. Pod koniec wieku majątek przeszedł w ręce Bronikowskich. W południowej części parku stał już wówczas pokaźny murowany dwór, wzniesiony przez poprzednich właścicieli. Stała także kaplica, pierwotnie pomyślana jako skromne Tak wygląda dzisiaj pomnik legionistów. Fot. Autorka W stronę Kalisza Szczypiorno od 1976 roku dzielnica Kalisza łatwo przegapić; leży przy wylotówce z miasta i równie nagle jak się zaczyna, tak samo niespodziewanie się kończy. Łatwo przegapić także informację, że tu rodziła się niepodległość. Dopiero żmudne odczytywanie znaków zapisanych w przestrzeni pozwala zrekonstruować historię i odkryć pierwotny obraz tego miejsca.

6 Symbol pamięci narodowej Obóz jeniecki w Szczypiornie Piotr Okulewicz historia Gdy w lipcu 1917 roku do Szczypiorna przywieziono pierwsze transporty polskich żołnierzy, nikt nie przypuszczał, że ta podkaliska miejscowość stanie się jednym z legendarnych miejsc wojennej epopei legionów polskich. Józef Piłsudski tworząc w 1910 roku paramilitarne oddziały strzeleckie w Galicji liczył, że zbliżająca się konfrontacja państw zaborczych może stworzyć szansę na odbudowę niepodległego państwa. Polacy powinni zatem, według niego, przygotować się do jej wykorzystania. Niewielu wierzyło, że podjęte wówczas decyzje stanowią początek długiego procesu tworzenia armii polskiej. Oddani sprawie polskiej Przekraczając na czele Pierwszej Kompanii Kadrowej Wojska Polskiego 6 sierpnia 1914 roku granice zaborów, przyszły marszałek Polski nie ukrywał, że celem jego akcji jest odbudowa niepodległej Polski. Jednak próba powołania Rządu Narodowego w Królestwie i postawienia polityków państw centralnych wobec faktów dokonanych zakończyła się fiaskiem. Tak więc Piłsudski, ze względów taktycznych, musiał zaakceptować ideę lansowaną przez polityków galicyjskich, zmierzającą do budowy oddziałów polskich u boku armii austriackiej. Jego Pierwsza Kompania Kadrowa została przemianowana w I pułk, a wkrótce I brygadę legionów. Warto pamiętać jednak, że ten charyzmatyczny brygadier wykształcił u swoich podwładnych silne poczucie odrębności i niezależności. Niezmiennie dążył do tego, aby żołnierzy, którymi dowodził postrzegano za odrębne wojsko polskie sprzymierzone z Austrią, a nie za część austriackiej armii... Taka postawa zaowocowała u legionistów z I brygady z jednej strony wykształceniem poczucia wyższości w stosunku do Austriaków i Niemców, a z drugiej bezgranicznym oddaniem swemu dowódcy. Niemniej jednak w pierwszych latach wojny nie udało się Piłsudskiemu przybliżyć do wymarzonego celu, jakim była wolna Polska. Kłopotliwy sprzymierzeniec Piłsudski był bardzo kłopotliwym sprzymierzeńcem. Bezkompromisowa i radykalna postawa niepodległościowa, jaką prezentował przyszły Naczelnik Państwa, doprowadziła w ostateczności do konfliktu z przełożonymi oraz dowództwem armii austriackiej. Nieprzychylnie postrzegali go także ci politycy galicyjscy, którzy byli zwolennikami przekształcenia Austro-Węgier w monarchię trialistyczną. Jednak jego umiejętnie budowana i wciąż rosnąca legenda wśród żołnierzy nie pozwalała decydentom politycznym i wojskowym na usunięcie go ze sceny politycznej. Sytuacja diametralnie zmieniła się dopiero 5 listopada 1916 roku. W tym dniu dwaj cesarze Barak mieszkalny We wnętrzu willi Wilhelm II i Franciszek Józef I w ogłoszonym manifeście proklamowali utworzenie Królestwa Polskiego. Uważając, że jest to istotny krok na drodze do odbudowy niepodległego państwa, niedawny dowódca I brygady wszedł w skład mającej sprawować władzę Tymczasowej Rady Stanu. Uważał bowiem, że jest to istotny krok na drodze do odbudowania państwa. Jako referent Komisji Wojskowej zamierzał przekształcić brygady legionowe w armię polską, która walcząc u boku niemieckich sojuszników, złoży przysięgę przed polskim sztandarem, będzie walczyć pod polską komendą i podlegać polskiemu rządowi. Bojkot cesarskiej przysięgi Jednak i w tym wypadku założony przez Piłsudskiego program działania pozostawał w sprzeczności z projektami polityków państw centralnych. Wycofane z frontu jednostki legionowe (teraz nazywane Polskim Korpusem Posiłkowym) przechodziły ponowny proces szkolenia pod okiem oficerów niemieckich. Dowództwo wojskowe w Berlinie nie zamierzało przekazywać ich, nawet formalnie, pod kontrolę Tymczasowej Rady Stanu. W tej sytuacji, wobec braku nadziei na zrealizowanie swoich celów, Piłsudski demonstracyjnie ustąpił z zajmowanego stanowiska i wezwał żołnierzy do zbojkotowania planowanej przez Niemców przysięgi na wierność dwóm cesarzom. W lipcu 1917 roku legioniści z dawnej I brygady oraz części III brygady odmówili złożenia przysięgi. W odpowiedzi Niemcy internowali Piłsudskiego i jego najbliższych współpracowników, a wobec buntowników zastosowali represje. Poddanych Franciszka Józefa I wcielono do armii austriackiej i wysłano na front włoski, natomiast Królewiaków internowano. Oficerów wywieziono do obozu w Beniaminowie, natomiast około 4 tysięcy szeregowców umieszczono w obozie w podkaliskim Szczypiornie. Żołnierze, którzy złożyli przysięgę a więc walczący w dowodzonej przez Józefa Hallera II brygadzie oraz pozostali żołnierze III brygady jako Polski Korpus Posiłkowy zostali wysłani na front rosyjski. Internowanie w Szczypiornie Warto pamiętać, że legioniści uznali decyzję o internowaniu za kolejną ofiarę złożoną w walce o niepodległość ojczyzny. Tak więc: Do pociągów, mających nas zawieźć za druty obozu internowania, szliśmy bez eskorty, z fantazją śpiewając wspominał Michał Tadeusz Brzęk-Osiński. Także w drodze ze stacji do obozu oddziały legionowe udawały się bez strażników, a największe zaskoczenie komendantury wywołali ci legioniści, którzy zgubiwszy się podczas transportu, zgłaszali się dobrowolnie do obozu. To co zobaczyli legioniści w Szczypiornie musiało jednak mocno nadwyrężyć ich chęć wytrwania w swoim postanowieniu. Niemcy pierwotnie zbudowali obóz jako miejsce kwarantanny dla pojmanych jeńców, ale faktycznie bardzo szybko stał się on normalnym obozem jenieckim. W chwili przybycia legionistów przebywało w nim około 20 tys. osób. Dlatego też w porównaniu z innymi Obóz jeniecki w Szczypiornie składał się z drewnianych baraków krytych papą i wkopanych do połowy w ziemię

7 wcześniej Liga Kobiet Pogotowia Wojennego oraz Komitet Opieki nad Jeńcami. Mieszkańcy Kalisza część swych skromnych zapasów żywnościowych i sanitarnych wysyłali internowanym w postaci paczek. Rozwinęła się także akcja utrzymywania kontaktu listownego z poszczególnymi żołnierzami. Jednak legioniści musieli poradzić sobie z jeszcze jednym problemem. Pobyt niedawnych sojuszników w obozie jenieckim był pod względem propagandowym dla władz niemieckich dość kłopotliwy. Rozpoczęto więc wywieranie na legionistów coraz większej presji, aby zmusić ich do złożenia przysięgi. W obozie zaczęli pojawiać się wysłannicy dowództwa legionów z propozycjami powrotu do walczących oddziałów. Akcja ta jednak zakończyła się częściowym sukcesem, bowiem zgodę na złożenie przysięgi wyraził mniej więcej co czwarty żołnierz. Naszywanie numerów na mundury. Fot. Archiwum Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej obozami jenieckimi warunki tu panujące okazały się o wiele cięższe niż w innych obozach. Jeńcy mieli do swojej dyspozycji jedynie drewniane baraki kryte papą i wkopane do połowy w ziemię. Cały teren był natomiast podzielony podwójnym ogrodzeniem z drutu kolczastego na sektory (tzw. bloki ). Zabłocone bloki Kazimierz Kierkowski tak m.in. wspominał swój pobyt w Szczypiornie: Zamieszkałem w bloku IV, w ziemiance nr 6. W ziemiance błoto, że się z pryczy schodzić nie chce. Dano mi legowisko (barłóg zabłocony) po wywiezionym kapitanie Zosiku. W naszej budzie ciągną się sznurem podarte sienniki i kolorowe (papierem wypchane) kołdry. Nad głowami wiszą małe półeczki na sznurkach, a plecaki i mnóstwo wag prymitywnych dopełniały umeblowania. Tadeusz Brzęk-Osiński natomiast dodawał, że podczas posiłków jeńcy otrzymywali: Na śniadanie i kolację pół litra Ersatz herbaty i 150 gramów chleba, w którym było tylko 25 proc. mąki, a reszta to mielone kasztanowce, słoma, obierzyny z ziemniaków itp. A na obiad ½ litra zupy jakiegoś morskiego świństwa i liści buraczanych. W trosce o żołnierskie morale W pierwszych tygodniach pobytu utrzymywały się jeszcze wśród osadzonych w Szczypiornie legionistów bojowe nastroje. Duży udział mieli w tym legionowi oficerowie, którzy podając się za sierżantów, pomaszerowali do obozu razem ze swymi podkomendnymi. W późniejszym okresie, już po wyłapaniu przez władze niemieckie ukrywających się oficerów, zadanie utrzymania morale internowanych wzięli na siebie niektórzy podoficerowie. Efektem ich działalności było stosunkowo szybkie utworzenie komitetu gospodarczego, który zajął się obozową kuchnią. Wkrótce rozpoczęła działalność także obozowa poczta, warsztaty rzemieślnicze, chóry, grupy teatralne czy sportowe, a dla chcących się uczyć zorganizowano kursy dokształcające. Życzliwy komendant Kaupisch Wraz z upływem czasu monotonia, wiążąca się z życiem w izolacji, wzięła jednak górę i nastroje wśród legionistów zaczęły się stopniowo pogarszać. Obok przenikliwego jesiennego chłodu i wilgoci największą bolączką był brak żywności. Władzom niemieckim niezwykle trudno było pod koniec wojny wyżywić, choćby w podstawowym zakresie, przetrzymywanych jeńców. Często więc ci ostatni byli zmuszeni sprzedawać nawet własne buty, by kupić żywność. (Tak więc gdy przyszło jesienne ochłodzenie, komenda obozu musiała przekazać im drewniane chodaki.) Początkowo ciężką sytuację bytową łagodziła stosunkowo mało restrykcyjna kontrola poczynań legionistów ze strony Niemców. Strażnicy pełniący służbę w obozie często nie rozumieli, dlaczego muszą pilnować niedawnych sojuszników. Na uwagę zasługuje tu m.in. postawa komendanta polskiej części obozu, majora Hugo Kaupischa, który hardych podopiecznych darzył pewną sympatią. Wykorzystując tę sytuację, legioniści zaczęli podrabiać i przerabiać różne przepustki, na które przechodzą przez bramę, a następnie idą do Kalisza, gdzie kupują różne prowianty albo dostają od Ligi Kobiet i wracają z pełnymi plecakami. Tych, którzy zostali przyłapani poza obrębem obozu Niemcy eskortowali razem ze zdobytym prowiantem z powrotem za druty. Pomoc miejscowej ludności Część internowanych nawiązała kontakty z rodziną i otrzymywała pomoc w postaci paczek żywnościowych. Piętnaście tysięcy marek na żywność i słowa otuchy dla internowanych przesłał także Aleksander kardynał Kakowski Metropolita Warszawski. Jednak największego wsparcia internowani doświadczyli od miejscowej ludności. Akcji niesienia pomocy patronowały wspomniana Głodówka odpowiedzią na represje W tej sytuacji w stosunku do pozostałych internowanych zaczęto stosować coraz ostrzejsze metody nacisku. Miejsce życzliwego majora Kaupischa zajął jak go określił Brzęk-Osiński zacięty prusak kapitan Gliwitz. Chcąc przerwać serię ucieczek z obozu, nakazał on legionistom naszyć na mundury numery. Gdy internowani odmówili, aresztował uznanych przez siebie za przywódców buntu podoficerów i wysłał do obozu karnego w Rastadt. Stopniowo zaczęto ograniczać akceptowane wcześniej formy aktywności żołnierzy. Wstrzymano wymianę korespondencji, zamknięto kantynę, odcięto pomoc żywnościową dostarczaną z Kalisza. Wreszcie postawiono przy każdym baraku wartownika, który miał rozkaz nie wypuszczać na zewnątrz nikogo bez naszytego numeru na mundurze. W odpowiedzi na nasilające się represje legioniści proklamowali głodówkę, która trwała od 14 do 17 listopada 1917 roku. Konflikt coraz bardziej zaostrzał się, kompromitując tak dowództwo legionów, jak i sprawującą z niemieckiego nadania w Królestwie władzę, Radę Regencyjną. Poparcie w całym kraju Rozgłosu akcji legionistów nadawały dodatkowo akcje solidarnościowe organizowane na terenie okupacji niemieckiej. Rada Główna Opiekuńcza i Liga Kobiet w całym kraju prowadziły zbiórkę pieniędzy na głodujących legionistów. W Warszawie młodzież organizowała demonstracje, domagając się zwolnienia legionistów i ich dowódcy. Protesty zyskały tak wielki rozgłos, że stały się przedmiotem interwencji Rady Regencyjnej u władz niemieckich i interpelacji poselskiej w parlamencie austriackim. Ich skalę dobrze odzwierciedla zapis nieprzychylnej Piłsudskiemu i jego zwolennikom żony jednego z regentów, księżnej Marii Antoniny Lubomirskiej. Pod datą 10 grudnia 1917 roku napisała, że: Wczoraj odbyły się demonstracje młodzieży krwawo zakończone. Pochody uliczne pod hasłem precz z Niemcami, domagające się wyswobodzenia Piłsudskiego oraz uwięzionych w Beniaminowie i Szczypiornie. [...] W naszych miękkich słowiańskich duszach jest szkodliwa skłonność wyolbrzymiania krzywd chwili bieżącej i zatrzymywania się przy nich ze szkodą dalszej przyszłości, ku której należy wzrok i czyn natężyć poprzez ciernie bieżą-

8 Narodziny wolności i legendy legionów Jerzy Aleksander Splitt historia cego dnia. Inaczej nie zwyciężymy. Obecnie Polska wcieliła się w Szczypiornę (żołnierze) i Beniaminów (oficerowie) i w sposób histeryczny stały się (one) symbolem gwałtu i przemocy płachtą czerwoną, a los tych wolontariuszy, których jedyną zbrodnią odmowa złożenia nienawistnej sobie przysięgi, przeto cierpienie za ideę, lubo niesforne, wzrusza wszystkie w kraju młode i gorące serca, mnoży ferment i niezadowolenie. Kaliszanie niech żyją! Ostatecznie władze zażegnały konflikt, godząc się na zwolnienie nieletnich i chorych legionistów do domów, a resztę w sumie około 2000 osób przenosząc do obozu w Łomży. W myśl tych decyzji pierwsza grupa internowanych odjechała do nowego miejsca pobytu 15 grudnia 1917 roku. Opuszczając Ziemię Kaliską, legioniści wystosowali pismo do Komitetu Opieki nad Jeńcami, dziękując im za życzliwą i ofiarną pomoc, kończąc go okrzykiem Kaliszanie niech żyją!. Warto zaznaczyć, że życzliwym okrzykiem i defiladą pożegnano również majora Kaupischa, który cieszył się u internowanych opinią przyzwoitego człowieka. Gdy odjeżdżał drugi transport, wzdłuż drogi przemarszu legionistów z obozu na dworzec kolejowy zebrali się mieszkańcy Kalisza. Pragnęli oni pożegnać tych, którymi przez ostatnie miesiące się opiekowali. Wtedy też kaliszanki po raz pierwszy mogły zobaczyć osoby znane im tylko z listów. Kończył się kolejny etap historii legionów, który na stałe wpisał się do historii walk o niepodległą Polskę. Walk prowadzonych już przy pomocy nowoczesnej broni, ale jeszcze często w myśl dawnych honorowych reguł. Dwadzieścia lat później poświęcenie legionistów zostało przyćmione ogromem cierpienia społeczeństwa polskiego pod okupacją hitlerowską i stalinowską. Legenda Szczypiorna powoli ulegała zapomnieniu. Przy pisaniu tekstu autor skorzystał m.in. z następujących prac: Za kratami więzień i drutami obozów. (Wspomnienia i notatki więźniów ideowych z lat ). T. 1-2, Warszawa 1931 Pamiętnik księżnej Marii Zdzisławowej Lubomirskiej Do druku przygotował Janusz Pajewski, Poznań 1997 Aleksander Kakowski, Z niewoli do niepodległości. Pamiętniki. Redakcja i opracowanie Tadeusz Krawczak i Ryszard Świętek, Kraków 2000 Michał Tadeusz Brzęk-Osiński, Ze wspomnień legionisty i piłsudczyka Spisał Witold Dąbkowski. Warszawa 2003 Wacław Lipiński, Walka zbrojna o niepodległość Polski w latach Warszawa 1935 Włodzimierz Suleja, Józef Piłsudski. Ossolineum 1995 dr Piotr Okulewicz jest adiunktem w Zakładzie Najnowszej Historii Polski IH UAM w Poznaniu. Bada dzieje obozu piłsudczykowskiego, w jego dorobku znajduje się m.in. monografia Koncepcja międzymorza w myśli i praktyce politycznej obozu Józefa Piłsudskiego w latach Wielonarodowy obóz jeniecki Po wybuchu I wojny światowej znaczna część terytorium Królestwa Polskiego zajęta została przez armię niemiecką już w pierwszych miesiącach wojennych zmagań, a pod koniec 1914 roku niemieckie władze wojskowe rozpoczęły intensywne przygotowania do zakrojonej na szeroką skalę dalszej ofensywy na froncie wschodnim. W ramach tych przygotowań w Szczypiornie pod Kaliszem zorganizowany został duży obóz dla jeńców wojennych. Nosił on oficjalną nazwę Obóz Jeńców Wojennych Nr 5 w Skalmierzycach (Kriegsgefangenenlager Nr 5 in Skalmierschütz) i swoje funkcjonowanie rozpoczął w pierwszych miesiącach 1915 roku. Do listopada 1918 roku przebywało w nim kilkanaście tysięcy jeńców wojennych przede wszystkim Rosjan, ale także Francuzów, Włochów, Anglików, Serbów, Czarnogórców, Rumunów, a nawet Hindusów i Murzynów z wojsk kolonialnych. Przez pewien czas przebywały w nim również osoby cywilne nie przestrzegające przepisów prawa wojsk okupacyjnych, zamieszkujące na zajętych przez Niemców terenach wschodnich (narodowości polskiej, litewskiej, ukraińskiej i białoruskiej) oraz spora grupa robotników belgijskich ukaranych za bunt przeciw niemieckim okupantom w Belgii. Olbrzymie kretowisko Obóz znajdował się w szczerym polu, po prawej stronie drogi Kalisz-Skalmierzyce. Obejmował rozległy, ośmiohektarowy obszar otoczony kilkurzędowym płotem z drutu kolczastego z licznymi wieżami strażniczymi, na których umieszczone były karabiny maszynowe oraz z wysokimi latarniami oświetlającymi nocą cały teren. Podzielono go na cztery części (oznaczone jako bloki A, B, C i D), oddzielone od siebie drutem kolczastym i posiadające odrębne bramy wjazdowe. W każdej z tych części wydzielono po dziesięć dodatkowych, mniejszych bloków-sektorów, również ogrodzonych płotem z drutu kolczastego, składających się z 5 baraków, z których każdy przeznaczono dla 250 osób. Zabudowę mieszkalną w obozie stanowiły drewniane baraki kryte papą, o szerokości ok. 4,5 m i długości ok. 10 m, zaopatrzone w trzy niewielkie okienka, które wpuszczały do wnętrz tylko niewielką ilość światła. W większości były one częściowo wkopane w ziemię i przez to stanowiły formę prymitywnych półziemianek. Dlatego też jak wspomina Jan Gaździcki, jeden z internowanych legionistów obóz sprawiał wrażenie, jakby było to właściwie jedno olbrzymie, podrutowane wszerz i wzdłuż kretowisko. Wnętrza baraków podzielone były na dwie duże sale. Wzdłuż ich dłuższych ścian znajdowały się miejsca do spania w formie drewnianych nar, oddzielone od siebie wąskim przejściem i wyścielone kawałkami papieru lub trocinowymi siennikami. Do Miasto niewoli nakrywania się jeńcom i innym osadzonym w obozie osobom służyły kołdry uszyte z płótna barchanowego, wypełnione starymi gazetami. Znaleźliśmy się w potrzasku Sporo innych szczegółów o wyglądzie obozu często podawali w swoich wspomnieniach internowani w nim legioniści, ale chyba najpełniejszy jego opis zamieścił w swym pamiętniku Ludwik Dudziński. Czytamy w nim m.in.: znaleźliśmy się jak gdyby w potrzasku. Wszędzie druty i posterunki. [...] Jesteśmy w olbrzymim, podłużnym obozie, mogącym pomieścić podobno do 30 tys. jeńców. Przede wszystkim rzuca się w oczy schludny budynek komendy obozowej, dobrze prezentujący się dzięki dość starannie utrzymanym przed nim klombom i trawnikom. W niewielkiej odległości od tego budynku wznosi się, ośmiometrowej może wysokości, strażnica obserwacyjna z umieszczonym pod szczytem karabinem maszynowym, skierowanym na naszą część obozu. Dla większego efektu u stóp strażnicy ustawione są również w naszą stronę dwa działa polowe z ogólnej liczby pięciu, mających utrzymać w karności całą znajdującą się tutaj rzeszę jeńców. Dalej widzimy zabudowania kuchni, różnych magazynów, kantyny, umywalnie, łaźnie, nawet świątynię z małą wieżyczką na sygnaturkę i wprost niezliczoną, zdawałoby się, ilość niziutkich, całkowicie pokrytych papą baraków mieszkalnych, o małych, prawie kwadratowych okienkach. Obóz ten zaliczany do ciężkich przeznaczony był dla kilkunastu tysięcy osób, a warunki w nim panujące nadzwyczaj niekorzystne. Miał on bowiem pełnić funkcję obozu kwarantannowego przygotowanego do krótkiego pobytu w nim jeńców, a użytkowano go przez cały rok, chociaż tak naprawdę można z niego było korzystać co najwyżej w miesiącach letnich. Nadzór nad obozem, znajdującym się pod komendą Grafa von Oeynhausena, cieszącego się opinią sadysty i hakatysty, sprawowali żołnierze niemieccy zakwaterowani w pobliskich murowanych koszarach, budowanych od 1906 roku, w których mieściła się także komendantura obozu. Prawy polski żołnierz Układ sił militarnych i politycznych na frontach I wojny światowej, jaki powstał w połowie 1917 roku, wyraźnie wskazywał na to, że odbudowa

9 niepodległego państwa polskiego po zakończeniu wojennych zmagań jest faktem przesądzonym. W takiej sytuacji dalsze wiązanie się Józefa Piłsudskiego i utworzonych przez niego Legionów Polskich, działających od sierpnia 1914 roku u boku Austro-Węgier, z państwami centralnymi (tworzącymi sojusz wojskowy zwany trójporozumieniem, w którego skład obok Austro-Węgier wchodziły Niemcy oraz Włochy do 1915 roku i Bułgaria od 1915 roku) pozbawione zostało perspektyw rozwojowych. Sprawę dotychczasowego sojuszu dodatkowo pogorszył tzw. kryzys przysięgowy, którego przyczyną było przekazanie przez Austro- -Węgry Legionów Polskich (wiosną 1917 roku) stronie niemieckiej i włączenie ich do Polskiej Siły Zbrojnej Polnische Wehrmacht. Decyzja ta była niewątpliwym ciosem dla politycznych dążeń Józefa Piłsudskiego, który planował rozbudować wojsko polskie w oparciu o Polską Organizację Wojskową oraz doprowadzić do jego uniezależnienia się od sojuszników. Zaistniałe okoliczności skłoniły go do wystąpienia wraz ze swoimi zwolennikami z Tymczasowej Rady Stanu (2 lipca 1917 roku) oraz do rozpoczęcia akcji skierowanej przeciw składaniu nowej przysięgi przez legionistów pochodzących z obszaru Królestwa Polskiego. Tekst tej przysięgi brzmiał następująco: Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu, że Ojczyźnie mojej, Królestwu Polskiemu i memu królowi na lądzie i morzu i na każdem miejscu wiernie i uczciwie służyć będę, że w wojnie obecnej dotrzymam wiernie braterstwa broni wojskom Niemiec i Austro-Węgier oraz państw z niemi sprzymierzonych, że będę przełożonych swych i dowódców słuchał, dawane mi rozkazy i przepisy wykonywał i w ogóle tak się zachowywał, abym mógł żyć i umierać jak prawy żołnierz polski, tak mi Boże dopomóż. Zaborcy wobec legionistów Prowadzono kursy szkolne Miejsca do spania W wyniku działań podjętych przez J. Piłsudskiego prawie wszyscy legioniści pochodzący z Królestwa Polskiego, a służący w I i III Brygadzie Legionów, odmówili złożenia przysięgi. Z pełnego składu osobowego obu tych brygad do przysięgi przystąpiło tylko 107 oficerów i 1432 szeregowych, których włączono do Polskiej Siły Zbrojnej. Z kolei legioniści z I i III Brygady, zamieszkujący na terenie zaboru austriackiego, wcieleni zostali bezpośrednio do armii austro-węgierskiej i skierowani na front włoski. Natomiast II Brygada, licząca ok. 7,5 tys. żołnierzy i składająca się przeważnie z obywateli austriackich, złożyła przysięgę prawie w całości. Przemianowano ją na Polski Korpus Posiłkowy, włączono w skład armii Austro-Węgier i odesłano na front rosyjski. Pod wrażeniem wydarzeń w legionach, władze niemieckie przystąpiły do akcji skierowanej przeciw J. Piłsudskiemu, którego aresztowano i osadzono wraz z najbliższym współpracownikiem Kazimierzem Sosnkowskim w twierdzy magdeburskiej. Zatrzymano także wielu innych działaczy Polskiej Organizacji Wojskowej, z których część w trakcie przewożenia do więzień na terenie Niemiec przez jakiś czas przebywała w obozie w Szczypiornie (m.in. tu przetrzymywano Aleksandrę Piłsudską). Natomiast żołnierzy z I i III Brygady, którzy odmówili złożenia przysięgi internowano. Oficerów osadzono w Beniaminowie, a pozostałych w liczbie około 4 tysięcy skierowano do obozu jenieckiego w Szczypiornie pod Kaliszem. Dwaj komendanci Część obozu, w której umieszczono internowanych legionistów, stanowiła odrębną, zwartą całość (blok C) i znajdowała się pod zarządem niemieckiego majora Hugo Kaupischa, pochodzącego z Alzacji, którego legioniści w swoich relacjach wspominają w ciepłych słowach, a Władysław Kęsik informuje nas jeszcze o tym, że podawał się on za potomka króla Stanisława Leszczyńskiego po kądzieli i dodaje, że był to zacny człowiek. Wacław Kobyłecki z kolei daje takie oto porównanie obu komendantów szczypiorniańskiego obozu: Stanowisko nasze w obozie od razu było wyraźnie postawione. Nie uważamy się za jeńców. O tem, żeby nas używano do jakichkolwiek robót, jak to było z jeńcami rosyjskimi, nawet Niemcom do głowy nie przyszło. Bo któżby zresztą dał sobie radę z takim niesfornym narodem jak legioniści. [...] Niemało z tem ma kłopotu nasz major, poczciwina staruszek, który stara się nam niedolę złagodzić. Jest nam życzliwy [...], gdzie może, tam nas broni. Szczególnie przed głównym komendantem całego obozu, którym jest podpułkownik Graf von Oeynhausen [...]. Gorliwa szelma i zaciekła. Nienawidzi nas. [...] Morzy nas głodem. Wydziela takie racje, że może obliczyć nasze istnienie na 2 miesiące. Zrobi z nas to, co zrobił z jeńcami rosyjskimi. Będzie dawał na śniadanie po kawałku chleba, na obiad brudną wodę (zupę) i na kolację brudną wodę. [...] Ale to nic wytrwamy. Hymn legionowy Pierwszy transport legionistów przybył do Szczypiorna 14 lipca 1917 roku, a podczas jazdy kolejnego z nich, odbywającego się w nocy z 17 na 18 lipca na trasie Modlin-Kalisz, Tadeusz Biernacki ujednolicił i uzupełnił jedną z pieśni, która od tego czasu powoli stawała się hymnem legionowym. Jej słowa: Legiony to żebracza nuta, Legiony to ofiarny stos, Legiony to żołnierska buta, Legiony to straceńców los. My Pierwsza Brygada, Strzelecka gromada, Na stos rzuciliśmy życie, swój los, Na stos, na stos... Nie chcemy już od was uznania, Ni waszych mów, ni waszych łez Już skończył się czas kołatania Do waszych serc, do waszych kies. My Pierwsza Brygada, Strzelecka gromada, Na stos rzuciliśmy życie, swój los, Na stos, na stos... niejednokrotnie rozlegały się z wnętrz obozowych baraków i dziś pieśń ta powszechnie znana jest pod tytułem My Pierwsza Brygada. Miasto niewoli O tym, jakie wrażenie sprawił obóz w Szczypiornie na legionistach i jakie panowały w nim warunki świadczy fragment wspomnień Władysława Kęsika, z których dowiadujemy się, że: na drugi dzień przyjechaliśmy do Kalisza. Jesteśmy już trochę zmęczeni długą podróżą. Na stacji pusto, widać tylko kilku Niemców i trochę osób cywilnych. Za chwilę zbiórka i maszerujemy do obozu, który rzekomo ma być etapem do cywila. Ale obozu jakoś jeszcze nie widać, dopiero po jakimś czasie marszu wyłaniają się po naszej prawej ręce kontury jakichś baraków odrutowanych. Widać już coraz wyraźniej, jak jeńcy rosyjscy krzątają się po obozie. Dalej w głębi widać jakby gołębniki na palach zbudowane. Im więcej zbliżamy się, tem więcej rozumiemy, że to drugie San Domingo, bo oto przy szosie stoi baterja armat, wycelowanych na tajemnicze dla nas baraki, a tam na palach, zamiast gołębników są karabiny maszynowe i oto już jesteśmy za drutami. Baraki

10 zbite z desek, do połowy wpuszczone w ziemię [...] bloki wewnątrz obozu otoczone są drutami. Jeszcze dobitniej na ten temat pisze w swych wspomnieniach inny internowany w Szczypiornie legionista cytowany już Wacław Kobyłecki: Wysiadamy. Długa kolumna maszeruje. Kieruję wzrok w stronę naszej nowej siedziby. Duża, kilkudziesięciomorgowa przestrzeń, zabudowana szeregiem niskich, długich baraków. Całe miasto z prawidłowo wytkniętymi ulicami. Miasto otoczone kilkoma rzędami drutów kolczastych. Miasto powolnego konania z głodu. Miasto niewoli. Dochodzimy. Rozpoznajemy już sylwetki tamtejszych mieszkańców. Jakieś szaro-ziemiste, wychudłe widma. Byli kiedyś ludźmi. [...] Pułki rozlokowały się po blokach, sąsiadujących z sobą, a oddzielonych od siebie jednym rzędem drutów. [...] Wzdłuż wszystkich bloków mieliśmy obszerną promenadę, z której było wejście do każdego oddziału. Przy tej właśnie alei stał gmach, który mieścił najważniejszą instytucję kuchnię i skład prowiantów dla nas przeznaczonych. Żołnierska dyscyplina Wraz z podoficerami i szeregowymi do obozu przybyło także kilkunastu oficerów, którzy nie chcieli opuszczać swych żołnierzy i dlatego nie ujawnili rzeczywistych stopni wojskowych. Większość spośród nich jednak władze niemieckie wkrótce zidentyfikowały i wywieziono ich do obozów w Niemczech (głównie do Werl i Rastadt). Między internowanymi panowała więź wspólnie przebytego szlaku bojowego oraz karność wynikająca z wojskowego stosunku podwładności. Pierwszym komendantem obozu legionistów został najstarszy stopniem kapitan Stanisław Tessaro-Zosik. Podlegali mu podoficerowie stojący na czele poszczególnych sektorów, a im z kolei komendanci baraków. Po jego dekonspiracji (6 sierpnia) obowiązki komendanta obozu sprawowali kolejno: wachmistrz Janusz Olszamowski (do 15 września), wachmistrz Michał Brzęk-Osiński (do 14 listopada) i wachmistrz Bohdan Dan- -Stachlewski (do 15 grudnia 1917 roku, czyli do chwili przeniesienia internowanych legionistów do Łomży). Na temat organizacji życia obozowego przytaczany już Władysław Kęsik pisze następująco: Autonomicznym komendantem obozu był kapitan Zosik-Tessaro, przebywający w obozie jako szeregowy. Każdy blok i barak miał swoich komendantów, organizacja czysto wojskowa, poczucie dyscypliny bardzo wysokie. Ani na chwilę nikomu z nas przez myśl nie przeszło, by wykroczyć względem swoich dawnych przełożonych poza ramy dyscypliny wojskowej szanującego się żołnierza. Mimo niewoli czuliśmy się żołnierzami przyszłej Armii Polskiej i do obrony Jej honoru byliśmy obowiązani. Stołówka obozowa Nauka i sport Osoby pełniące funkcje komendantów czuwały nad całokształtem życia obozowego. Utworzono komitet gospodarczy, który zajął się kuchnią oraz organizacją sklepu obozowego. Uruchomiono izbę chorych i pocztę. Prowadzono kursy szkolne (maturalne i dla analfabetów) oraz specjalistyczne (rolnicze i handlowe), a także naukę języków obcych i stenografii. Założono warsztaty rzemieślnicze i artystyczne oraz przystąpiono do organizacji występów chórów i przedstawień amatorskich. Oprócz częstych zajęć gimnastycznych legioniści grali także z inicjatywy porucznika Stanisława Grzmot- -Skotnickiego, przebywającego w obozie przez pierwszy miesiąc internowania w piłkę ręczną, która dzięki temu uzyskała funkcjonującą do dzisiaj popularną nazwę szczypiorniaka. O grze tej internowany w Szczypiornie Władysław Broniewski napisał w swym pamiętniku, że: w ciągu dnia koledzy biegali za szmacianką; zabawa ta podbiła ich serca, grali całe dnie, zapominając, że są internowani, a przytaczany już Ludwik Dudziński informuje nas: A propos gier. Nasi sportowcy wykombinowali niedawno nową grę w piłkę. Zasady tej gry różnią się od używanych w footballu, są ciekawsze i rozwijają równomiernie całe ciało, podczas gdy w footballu pracuje się przeważnie nogami. Jeśli kiedyś [...] wyjdziemy żywi z obozu, a nowa rozumniejsza gra zyska prawa obywatelstwa u innych miłośników sportu, wówczas ten jeden choćby wynalazek będzie nas bronił przed zarzutami bezowocnego pobytu w Szczypiornie. Natomiast w sposób ogólny na temat zajęć w obozie wspomniany już Władysław Kęsik pisze: Na wstępie wzięto się do pracy organizacyjnej, a więc utworzono komitet gospodarczy, sąd koleżeński, pocztę, izbę chorych, kursy maturalne, szkołę dla analfabetów, kursy języków obcych, warsztaty rzemieślnicze i artystyczne oraz szkołę rolniczą. Organizowano imprezy teatralne, chóry oraz wychowanie fizyczne, nie zapomniano i o wiedzy wojskowej, jednem słowem cały obóz legionowy w Szczypiornie żył życiem wewnętrznem dobrze zorganizowanym. Inny internowany legionista Stefan Kozłowski ujmuje to w swym dzienniku w następujący sposób: 27 sierpnia. Po południu poszedłem na wykład kursu gimnastycznego, na który się zapisałem. Stosowne notatki trzeba robić. Przyda się to w różnych wypadkach [...]. 5 września. Dziś odbyła się wystawa prac I bloku. Było dużo wyrobów bardzo starannie odrobionych, jak: wiatrak, domek, rysunki, krzyże pamiątkowe, dewizki z włosia itd. [...]. 7 września. [...] Nasz obóz zupełnie się zmienił, bo większa część uczęszcza na kursy naukowe. Kurs nauki odbywa się od 8-11 i od 2-5 [...]. 16 września. Do południa uczyłem się niemieckiego, a po południu poszliśmy na lekcję gimnastyki. Ładnie wyrabia się chór obozowy [...]. Mielone ślimaki i liście Pożywienie internowanych było złej jakości i dostarczano je im w bardzo niewielkich ilościach. Z czego się ono składało, pisze w swoich wspomnieniach Stanisław Pewnicki: Pierwsze dziesięć dni pobytu w Szczypiornie było bardzo ciężkie. Niemcy głodzili, wydając strawę niemożliwą do spożycia [...]. Porcja dzienna żołnierska składała się rano z ¼ litra ersatz herbaty, coś w rodzaju zaparzonego kwiatu lipowego, i 150 gramów chleba, zawierającego 25% mąki. Pozostałe 75% składało się z mielonych kasztanów, ziemniaków itp. cudownych odżywek. Na obiad wydawano pół litra wody zagotowanej z mielonych ślimaków morskich i ciętych liści pastewnych buraków, a cytowany wcześniej Wacław Kobyłecki dodaje: Historyczne szczypiorniańskie zupy urozmaicane były od czasu do czasu smakiem wygotowanych languszek, które nie były zwykłemi żabami, ugotowanemi w całości w zupie, jakby to sobie ktoś nieświadom rzeczy mógł wyobrazić. Były to jakieś ślimakowate twory morskie, posiekane na kawałki wielkości fasoli, zasuszone i obsypane sproszkowaną substancją niewiadomego pochodzenia. W tym stanie wygląda to bardzo niewinnie. Tragedja zaczyna się dopiero po ugotowaniu. Sproszkowana substancja niewiadomego pochodzenia znika, zaś w zupie pozostaje obślizgła przeźroczysta galareta. [...] Drugą specjalnością szczypiorniańską jest dużych rozmiarów, śmierdząca ryba, którą przed skonsumowaniem trzeba obedrzeć ze skóry, po czem gotować tak długo, iżby w odpowiedniej temperaturze wyginęły znajdujące się w niej bakterje. W dniu, kiedy na obiad gotowano tę rybę, promenada świeciła pustkami, albowiem w promieniu 100 metrów od kuchni nie można się było pokazać bez maski gazowej, ażeby tej śmiałości chorobą nie przypłacić, albo zgoła na wieczną utratę powonienia się nie narazić.

11 Z pamiętnika Marii Sulecińskiej rysunki legionistów. Fot. MOZK Żywieniowa pomoc kaliszan W celu polepszenia sytuacji wyżywieniowej panującej w obozie społeczeństwo Kalisza już w połowie sierpnia 1917 roku zorganizowało kaliski Oddział Polskiego Komitetu Opieki nad Jeńcami, w skład którego wchodzili: Stanisław Bulewski jako przewodniczący, Ignacy Łaszczyński zastępca, Kazimierz Scholtz sekretarz, Leon Dziewulski skarbnik oraz jako członkowie: ks. Jan Sobczyński, J. Bronikowski, S. Murzynowski i Stanisław Orzeł. Przy Komitecie działała także sekcja kobieca, w której działały m.in.: Sława Zakrzewska, A. Sztark, Maria Sulecińska, K. Świdnicka i Zofia Janiszewska. Natomiast ze strony internowanych kontakty z Komitetem utrzymywała Rada Żołnierska, w skład której wchodzili m.in.: Władysław Bagiński i Władysław Broniewski. Członkowie Komitetu oraz współpracujące z nim szerokie kręgi społeczeństwa kaliskiego udzielały internowanym wydatnej pomocy. Codziennie wóz Komitetu dostarczał do obozu zakupioną w mieście żywność. Trzeba tu dodać, że ranga tej pomocy była bardzo znaczna, albowiem sytuacja żywnościowa w Kaliszu była zła, a jego mieszkańcy sami często głodowali. O poprawę warunków żywieniowych starali się także na własną rękę sami legioniści, o czym informuje nas m.in. cytowany już kilkakrotnie Władysław Kęsik: Głód jest matką pomysłów. Leguny zaczęli podrabiać najrozmaitsze przepustki, aby dostać się do Kalisza i przynieść w plecaku chleba dla siebie i kolegów. Lecz wkrótce Niemcy połapali się w tem i więcej za bramę nie wypuszczali, ale od czego legun ma głowę? Pewnego razu koledzy z płaszczów zrobili nosze i jeden położył się, za poduszkę służyło pięć plecaków; czterech kolegów go niesie, a na zapytanie Niemca: Co to znaczy?, odpowiedzieli, że niosą chorego na tyfus do szpitala. Oczywiście, jak tylko zniknęli z oczu Niemca, chory ozdrowiał i w parę godzin przynieśli pięć plecaków chleba z Kalisza. Inny znowu wyjechał na wozie, przykryty śmieciami. Oczywiście wszyscy, którzy wracali byli przez Niemców, jako nowoprzybyli, rejestrowani pod przybranemi nazwiskami, toteż władze niemieckie nigdy nie mogły doliczyć się nas, bo im zawsze brakowało kilkudziesięciu legunów do ich stanu liczebnego. O nas nikt nie wie i nie pamięta Przedłużający się pobyt legionistów w Szczypiornie, stopniowe ograniczanie przez władze obozowe i tak rzadko wydawanych przepustek oraz pogarszające się warunki życia, wynikające z nadchodzącej jesieni, powodowały częste ucieczki internowanych. Te jednak w większości nie udawały się. Jednocześnie Niemcy, poprzez przybyłą do obozu specjalną komisję, wzmogli wśród internowanych agitację o wstępowanie do oddziałów Polnische Wehrmacht. W jej wyniku 840 legionistów odesłano z obozu, a pozostałych (ok. 2 tys. żołnierzy) poddano dalszym ograniczeniom i represjom. Obóz zmniejszono do czterech sektorów, uniemożliwiono kontaktowanie się poszczególnych bloków, utrudniono pracę komisji żywieniowej oraz prowadzenie zajęć szkolnych. Poza tym w sposób szczególny internowanym legionistom dokuczała świadomość, że tak naprawdę nikt nie upominał się o poprawę ich losu ani społeczeństwo, ani władze administracyjne, ani władze wojskowe. Ta smutna refleksja wielokrotnie pojawia się na kartach wspomnień i pamiętników internowanych legionistów. Pojawia się ona także w korespondencji młodego, 19-letniego Juliusza Kamlera z 1. Pułku Ułanów, który po obozie w Szczypiornie i Łomży już 7 grudnia 1918 roku wyruszył na front ukraiński i 8 stycznia 1919 roku w bitwie pod Sulimowem oddał za wolną, niepodległą ojczyznę swe własne życie. W jednym z listów (z datą 4 sierpnia 1917 roku) pisze on do rodziców: My tu wszyscy mamy wrażenie, że o nas nikt nie wie i nikt nie pamięta. W ogóle wiara rozczarowała się ostatecznie co do swojego społeczeństwa, a nikt nie okazuje zainteresowania się nami. Przecież my jesteśmy ostatecznie Polskie Wojsko, pomimo tego, że nie chcieliśmy przysięgać swemu królowi (w tym miejscu składam serdeczne podziękowanie rodzinie J. Kamlera, a zwłaszcza Pani prof. Annie Stańczykowskiej-Piotrowskiej, za udostępnienie tej korespondencji). Nie mogą nas zatem dziwić gorzkie słowa przytoczonej wyżej pieśni My Pierwsza Brygada, a zwłaszcza jej drugiej zwrotki. Ćwiczenia gimnastyczne Ucieczka do Polnische Wehrmacht Zbuntowani jeńcy Najbardziej dotkliwym zarządzeniem był jednak rozkaz oznaczenia internowanych numerami obozowymi, takimi jakie nosili w Szczypiornie jeńcy wojenni. Legioniści odmówili dobrowolnego naszycia tych numerów i w związku z tym władze wojskowe odwołały przychylnie nastawionego do nich niemieckiego komendanta obozu majora Hugo Kaupischa i powołały na jego miejsce wyraźnie wrogiego im kapitana Gliwitza (vel Schliwitza). Na rozkaz nowego komendanta, na specjalnej zbiórce, numery te naszywali internowanym jeńcy rosyjscy. Akcja ta jednak Niemcom się nie udała, bo legioniści naszyte numery pozrywali. W odwecie za tę niesubordynację kapitan Gliwitz aresztował komendanta obozu polskiego, wachmistrza Tadeusza Brzęk-Osińskiego, zniósł kontakt z kaliskim Komitetem Opieki nad Jeńcami, zamknął sklep obozowy, wstrzymał pocztę i zakazał opuszczania baraków bez naszytego numeru. Wypełnienia tego ostatniego polecenia strzegli niemieccy wartownicy ustawieni przed wejściem do każdego baraku. Wydarzenia te jeden z legionistów Henryk Supiński wspomina następująco: Prusak w pikelhaubie z bagnetem na karabinie stoi przed wejściem do baraku, nie pozwalając nawet głowy wychylić. Na sali znajduje się 50 ludzi, karmionych płynami, które sprawiają, że wyjść często potrzeba. Zgłasza się legionista do takiego Niemca patrona, tłumacząc, że ma pewien niecierpiący zwłoki interes do ubikacji na końcu bloku stojącej. Niemiec nań groźnie spogląda, a widząc, że nie ma numeru na rękawie, raus krzyczy i kolbą nań się zamierza. Legun się cofa, lecz za chwilę okno uchyla i załatwia konieczną czynność fizjologiczną. Niemiec z okrzykiem Verfluchter rzuca się w stronę okna, lecz w tej samej chwili okno się drugie odmyka i ta sama historia, potem trzecie, czwarte, znów pierwsze i tak w kółko. Szwab klnie i w bezsilnej złości w drugą się stronę odwraca. [...] Następnego dnia zapadło postanowienie: urządzimy głodówkę! Postawimy wszystko na jedną kartę. Albo zwyciężymy i wyjdziemy z honorem, lub padniemy pod brutalną przemocą. Trwała ona od 14 do 17 listopada 1917 roku. Protestujący, osłabieni kilkudniowym głodem i dodatkowo nie wychodzący na świeże powietrze, zaczęli chorować, a liczba chorych 17 listopada wynosiła już ok. 300 osób, wśród których było także kilka przypadków bardzo poważnych, a nawet dwa śmiertelne. Koniec pobytu w obozie Głodówkę przerwała dopiero interwencja Rady Regencyjnej, utworzonej we wrześniu 1917 roku w miejsce rozwiązanej Tymczasowej Rady Stanu. W jej wyniku oraz z powodu powszechnego poruszenia opinii publicznej władze niemieckie wyraziły w końcu zgodę na zwolnienie z obozu młodocianych, chorych i starych oraz na przeniesienie pozo-

12 Historyczna wizyta 1927 roku Józef Piłsudski w Kaliszu Marek Kozłowski historia Wieże strażnicze. Fot. MOZK stałych legionistów do posiadającego znacznie lepsze warunki bytowe obozu w Łomży. W połowie grudnia 1917 roku pobyt legionistów w obozie jenieckim w Szczypiornie zakończył się. Przeniesiono ich do Łomży. Przed wyjazdem komendant obozu wachmistrz Bohdan Dan-Stachlewski, w imieniu wszystkich internowanych, wystosował do kaliskiego Oddziału Polskiego Komitetu Opieki nad Jeńcami pismo, w którym złożył oficjalne podziękowanie za okazaną legionistom pomoc, dzięki której żołnierz polski czuł się cząstką żywej siły zawartej w narodzie i wiedział, że liczne, a nierozerwalne więzy łączą go ze społeczeństwem. Legioniści wystawili także zwłaszcza członkiniom sekcji kobiecej Komitetu szereg imiennych dyplomów pamiątkowych z podziękowaniami, bo nie ma szczypiorniaka, któryby nie wspominał z głębokiem poczuciem wdzięczności Kalisza i tych zacnych obywatelek i obywateli, którzy poświęcali (nam) swój czas, pracę i pieniądze. Wolny orzeł srebrnopióry Niecały rok później, nocą z 6 na 7 listopada 1918 roku, powstał w Lublinie, pod przewodnictwem Ignacego Daszyńskiego, Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej. Pięć dni później 11 listopada 1918 roku rząd ten rozwiązał się i podporządkował Józefowi Piłsudskiemu, który poprzedniego dnia powrócił z Magdeburga. 14 listopada rozwiązała się Rada Regencyjna Królestwa Polskiego i również przekazała mu całą władzę jako naczelnikowi państwa. Po wielu latach niewoli Polska odzyskała upragnioną niepodległość. Polska zmartwychwstała, a orzeł srebrnopióry uniósł się nad krajem i skąpany w blasku swobody narodowej, rozwinął swe skrzydła jako widomy sztandar wolności!. O tę wolność trzeba było jednak ponownie wkrótce walczyć i legioniści ze Szczypiorna oraz Łomży ponownie chwycili za broń, poszli w pole, przelewali krew, niejednokrotnie oddali za nią to, co mieli najcenniejszego własne życie. Jedną z przyczyn, która spowodowała przyjazd Józefa Piłsudskiego do Kalisza, była decyzja głównego zarządu Związku Legionistów Polskich a był on jej członkiem iż kolejny zjazd doroczny tej organizacji odbędzie się 6 sierpnia 1927 roku właśnie w tym mieście. Z wizytą zostały połączone obchody dziesięciolecia internowania legionistów w Szczypiornie i poświęcenia pomnika, który miał być postawiony w pobliżu dawnego obozu. Przygotowania do wizyty Na uroczystości miał przyjechać prezydent Polski Ignacy Mościcki oraz wspomniany już Piłsudski. Społeczeństwo i władze grodu nad Prosną starały się w sposób bardzo uroczysty przyjąć tak znamienitych gości, szczególnie zaś jednego z twórców II Rzeczypospolitej Józefa Piłsudskiego. W związku z tym podjęto odpowiednie działania. I tak podczas posiedzenia Rady Miejskiej zaproponowano, aby w Kaliszu jedna z ulic nosiła jego imię i nazwisko. Radny Heber* podczas posiedzenia Rady Miejskiej Kalisza jak informowała Gazeta Kaliska z 2 marca 1927 roku interpelował, dlaczego nie wykonano dotąd uchwały Rady odnośnie przemianowania ul. Babinej na ul. Józefa Piłsudskiego. Prezes Rady Miejskiej M. Michalski wyjaśniał, że stało się to na skutek protestów historyków co do nazwy ul. Babinej. Sprawę przekazano Magistratowi. Miesiąc później raz jeszcze powrócono do tego problemu. Wówczas to radny Masło zaproponował, aby decyzję Rady Miejskiej, dotyczącą nazwy ulicy, wprowadzić w dniu imienin Marszałka. Prezydent Kalisza Mieczysław Szarras obiecywał zająć się rozwiązaniem tej kwestii. Pomnik legionistów Tymczasem wiosną 1927 roku przystąpiono do realizacji zamysłu postawienia pomnika upamiętniającego internowanie w 1917 roku legionistów w Szczypiornie. Materiał do jego budowy postanowiono uzyskać m.in. z rozbiórki pomnika, który znajdował się na placu św. Józefa w Kaliszu. Upamiętniał on zjazd władców Prus i Rosji w tymże mieście, w roku 1813 i Wzniesiony został w 1841 roku. Dla kaliskiego społeczeństwa był symbolem lat niewoli. 29 kwietnia zdjęto wierzchołek pomnika i kontynuowano dalsze prace, które prowadził oddział saperów 29. pułku Strzelców Kaniowskich pod kierownictwem kapitana Kwiatkowskiego. 1 maja prezydent Mieczysław Szarras zaprosił do siebie grono osób w celu ukonstytuowania się Komitetu Budowy Pomnika Legionistów w Szczypiornie. W zebraniu wzięli udział: prezydent Szarras, Sława Zakrzewska, Knychalska, dr Piestrzyński, Józef Radwan (senior), Zygmunt Gross, dr Alfred Dreszer, płk Górski, prof. Michalski, kom. Kotlarewicz, I. Kindler, inż. Zaborowski, inż. Brokman, prof. Szczeżycki, ref. Korycki, Aleksander Ulrych, Zylber, Kazimierz Scholtz, Janaszewski i Wróblewski, którzy jednogłośnie przystąpili do komitetu. Z kolei Mrowiński, J. Motylewski i Stanisław Orzeł, którzy zostali zaproszeni, nie przybyli ze względów od nich niezależnych, tłumacząc przy najbliższej okazji przyczyny swej nieobecności. Do komitetu postanowiono zaprosić m.in. w charakterze członków honorowych cały szereg osób, które w swoim czasie okazywały pomoc internowanym legionistom. Następnie dokonano wyboru ścisłego komitetu. Powołano także dwie sekcje: techniczną i finansową. Komitet Budowy Pomnika Legionistów Do ścisłego komitetu budowy pomnika powołano: prezydenta Szarrasa, starostę Tułeckiego, Sławę Zakrzewską, dr Alfreda Dreszera, prof. Michalskiego, Kazimierza Scholtza oraz jednego członka Związku Legionistów i po jednym przedstawicielu z każdej sekcji z prawem kooptacji. Do sekcji technicznej wybrano: inż. Brokmana, inż. Laskowskiego, inż. J. Lipskiego. inż. Ignacego Bujnickiego, inż. Alberta Nestrypkego, inż. Zaborowskiego, płka Górskiego, kom. Kotlarewicza, Kazimierza Scholtza. Do komisji finansowej powołano: Sławę Zakrzewską, Knychalską, Zygmunta Grossa, Aleksandra Ulrycha, Kindlera, Janaszewskiego, J. Motylewskiego i Stanisława Orła. Pierwsze posiedzenia komisji odbyły się 10 maja, a komitetu ścisłego dzień później. Tymczasem prace nad likwidacją pomnika na placu św. Józefa przebiegały bardzo szybko. 9 maja zdjęto płytę żelazną, na której stał pomnik, po południu rozpoczęto rozbiórkę fundamentu. 22 czerwca Gazeta Kaliska informowała na swoich łamach, iż protektorat nad budową pomnika w Szczypiornie objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Ignacy Mościcki. Obiecał on delegacji kaliskiego komitetu w osobach: prezydenta M. Szarrasa, prezesa Rady Miejskiej M. Michalskiego i prezesa Stowarzyszenia Kupców Polskich J. Motylewskiego, iż przybędzie na uroczystość odsłonięcia pomnika. Poinformowano także, iż fundamenty zostały wykonane w żelazobetonie przez firmę I. Prochaska z Poznania i rozpoczęto ustawianie żelaznych części pomnika. Pracę tę powierzono kaliskiej firmie Stefan Zalwert. Z kolei ozdoby i napisy z brązu wykonywali artyści z Warszawy. Następnie pisano: W dniu 26 czerwca, tj. w przyszłą niedzielę, nastąpi uroczyste poświęcenie kamienia węgielnego w rocznicę, gdy przed siedemdziesięciu laty, 25 czerwca 1841 roku, odsłonięto bryłę żelaza z orły carskiemi, na placu św. Józefa, jako symbol przymierza Rosji i Prus. Dokument w fundamencie Na parę dni przed wspomnianym wydarzeniem informowano społeczeństwo Kalisza, iż 26 czerwca uruchomione zostaną autobusy do Szczypiorna. Ich

13 ks. prałata Jana Sobczyńskiego, pastora Edwarda Wendego i przedstawicieli gminy izraelickiej, Strzelca w osobie Fornalskiego. Dokonano także wyboru prezydium. Na prezesa powołano prezydenta Szarrasa, a na wiceprezesów starostę Potockiego, inż. Ignacego Bujnickiego i Kazimierza Scholtza. Następnie ustalono program zjazdu i pobytu Józefa Piłsudskiego. Józef Piłsudski ogląda w kaliskim ratuszu wystawę poświęconą Legionom Polskim. Zbiory Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej postój będzie na rogu al. Józefiny i ul. Wrocławskiej, a wyjazd nastąpi o godz Oczekiwanego dnia o godzinie na uroczystość przybyli m.in. przedstawiciele władz cywilnych i wojskowych, starosta kaliski A. Potocki, prezydent M. Szarras, oddział honorowy 29. pułku Strzelców Kaniowskich oraz wielu kaliszan. Kamień węgielny pod pomnik poświęcił ks. kanonik Hornowski. W fundamencie został umieszczony dokument, który odczytał prezydent Szarras. Natomiast honorowe przewodnictwo komitetu objął wojewoda Władysław Jaszczołt. Oprócz wspomnianego już komitetu w Kaliszu powołano do życia jeszcze jeden, którego zadania związane były z przyjazdem Piłsudskiego do tejże miejscowości. I tak 13 lipca odbyło się posiedzenie organizacyjne Komitetu Zjazdu Legionistów w Kaliszu. Wzięło w nim udział 60 przedstawicieli władz, duchowieństwa, ziemiaństwa i organizacji społecznych. Zebranie otworzył prezydent Szarras, który powołał na przewodniczącego starostę Potockiego, a na sekretarza Koryckiego. Dokonano wyboru Komitetu Głównego i poszczególnych sekcji. Pomnik poświęcony zjazdowi władców Rosji i Prus w 1813 i 1835 roku, który w 1927 roku został przebudowany na pomnik legionistów. Widokówka. Zbiory autora Komitet Zjazdu Legionistów w Kaliszu 14 lipca Gazeta Kaliska informowała: do Komitetu Głównego weszli pp.: prezydent Szarras, starosta Potocki, prezes sądu Głowacki, generał Jasiński, przewodniczący Zw. Legionistów, przewodniczący b. P.O.W., prezes Zw. Ziemian, prezes Rady Miejskiej M. Michalski, Kazimierz Scholtz, J. Motylewski, komendant P.P. Domański, Borkowski wiceprezes Zw. Rzemiosł i przewodniczący poszczególnych sekcji. Do komisji finansowej weszli pp.: Goede, (przew.), Sowadski, Zygmunt Gross, Stanisław Orzeł, J. Motylewski, Korycki. Do komisji kwaterunkowej: Aleksander Ulrych (przew.), A. Poradowski, Kotlarewicz, Fornalski, Szwanc, Jakubowski. Do komisji komunikacyjnej pp.: Ignacy Bujnicki (przew.), Goldhar, Piotrowski, Pajchel, Rapacki i Żarnecki. Do komisji żywnościowej pp.: Jałowiecki z Kamienia (przew.), Sława Zakrzewska, Koźmińska, Bronikowski ze Szczypiorna, Dancyger, D. Stark, B. Chrzanowski, Stankiewicz i St. Herbich. Do komisji sportowo-widowiskowej pp.: Kolabiński (przew.), Matawowski, dr Zboromirski, mjr Jess, kap. Ksionek, Stanisław Bzowski i St.Wróblewski. Do komisji propagandowej pp.: Zylber (przew.), A. Radwan, Glinka, Krasucki. Posiedzenie komitetu głównego miało się odbyć 18 lipca w Magistracie. Marsz kadrowy z Łodzi do Szczypiorna Wspomnianego już 14 lipca odbyło się zebranie byłych Peowiaków u prezesa Józefa Radwana, w którym uczestniczyło 20 osób oraz delegat głównego Zarządu Związku Legionistów. Podjęto decyzję o wzięciu czynnego udziału w uroczystościach 6 i 7 sierpnia, tj. powitać Marszałka przy wjeździe do Kalisza oraz uczestnictwa podczas odsłonięcia pomnika w Szczypiornie. W jednym z następnych numerów Gazeta Kaliska informowała, że podczas uroczystości legionowych, w sierpniu, łódzki oddział Strzelca zaplanował w ten sposób marsz kadrowy z Łodzi do Szczypiorna, aby pierwsze oddziały przybyły na moment odsłonięcia pomnika. Miało w nim wziąć udział 400 osób. Oprócz tego na tę podniosłą chwilę miało przybyć ok. 2 tys. strzelców należących do kaliskiego podokręgu. Natomiast 19 lipca we wspomnianym tytule prasowym napisano, iż do Komitetu Zjazdu Legionistów postanowiono zaprosić dodatkowo przedstawicieli duchowieństwa: Wystawa w ratuszu I tak 6 sierpnia od godz. 11 do 14 przewidziano otwarcie zjazdu i obrady delegatów, które miały zostać wznowione o godz. 16. Natomiast o godz. 15 miało mieć miejsce otwarcie wystawy obrazów i pamiątek legionowych w sali kaliskiego ratusza na III piętrze. Otwarcia miał dokonać wojewoda Władysław Jaszczołt. Informowano społeczeństwo Kalisza, iż znajdą się tam prace Leona Wyczółkowskiego, Juliana Fałata, Wojciecha Kossaka, Leopolda Gotlieba i wielu innych. Na wystawie zaprezentowany miał zostać także biust Józefa Piłsudskiego wykonany przez Konstantego Laszczkę przed internowaniem Marszałka w Magdeburgu, w 1917 roku. Wystawa miała być otwarta od 6 do 14 sierpnia 1927 roku w godzinach od 10 do 20. Wstęp 1 zł. Na ten dzień zaplanowano również koncert na boisku 29. pułku Strzelców Kaniowskich w wykonaniu orkiestry złożonej ze 125 członków pod kierownictwem kapitana kapelmistrza Chmielewicza i Ksionki. Jego początek zaplanowano o 19.30, a koniec o Bilety wstępu miały kosztować 1 zł. Pod sztandarem POW Z kolei 30 lipca Zarząd b. Polskiej Organizacji Wojskowej VIII Okręgu kaliskiego zawiadamiał b. członków POW i b. członkinie Ligi Kobiet, iż 7 sierpnia o godz będzie miała miejsce zbiórka wszystkich byłych członków obok gmachu Sądu Okręgowego w Kaliszu, al. Józefiny nr 11, pod sztandarem POW. Tam, przy akompaniamencie orkiestr, nastąpić miał wyjazd całego pochodu do Szczypiorna, na uroczystość odsłonięcia pomnika legionistów. Natomiast od 5 do 7 sierpnia na dworcu kolejowym w Kaliszu będzie funkcjonował informacyjny posterunek POW. Tam też można będzie kupić karty uczestnictwa w cenie 7 zł. Dla uczestników miejscowych oferowano je w cenie 3 zł. Karta uprawniała do uczestnictwa w odsłonięciu pomnika w Szczypiornie, udziału w plenarnych obradach, 50 proc. zniżki na zakup biletu na stadion miejski oraz bezpłatnego słuchania przemówienia J. Piłsudskiego przez megafon na placu sportowym 29. pułku Strzelców Kaniowskich. Jednocześnie Komitet Zjazdu Legionistów zwrócił się do wszystkich mieszkańców Kalisza o udekorowanie swych domów, balkonów, okien i sklepów. Witaj nam Panie Komendancie! 5 sierpnia przybył do Kalisza prezes Związku Legionistów Polskich, pułkownik Walery Sławek. Dzień później w Gazecie Kaliskiej ukazał się artykuł pt. Z jakiego powodu wystawiono pomnik legionistom w Szczypiornie. Tegoż dnia o godz. 21 przyjechał do Kalisza wraz z małżonką i córeczkami Józef Piłsudski. Towarzyszyli mu m.in. szef kancelarii wojskowej Prezydenta Polski płk Zahorski, płk Bolesław Wieniawa-Długoszowski, ppłk Aleksander Prystor oraz kpt. Grocholski. Natomiast w nocy z 6 na 7 sierpnia specjalnymi pociągami przyjechała do Kalisza delegacja amerykańskich Piłsudczyków 200 osób z zadaniem wzięcia udziału w VI Walnym

14 historia Pomnik legionistów wystawiony w Szczypiornie w 1927 roku. Źródło: Zjeździe Legionistów Polskich i odsłonięciu pomnika w Szczypiornie. W dzień długo przygotowywanych uroczystości 7 sierpnia w Gazecie Kaliskiej ukazał się artykuł pióra Józefa Radwana pt. Witaj nam Panie Komendancie!. Autor przypomniał w nim pobyt Piłsudskiego w Kaliszu 28 maja 1919 roku, który wówczas objeżdżał m.in. ulice Kalisza spalonego w 1914 roku oraz jego drugi pobyt w tym mieście 15 maja 1921 roku. Wtedy dokonał wręczenia sztandaru ufundowanego przez społeczeństwa Warszawy i Kalisza 29. pułkowi Strzelców Kaniowskich. Program zjazdu A oto jak przedstawiał się program i rozkład godzinowy zjazdu 7 sierpnia: 9-ta rano wymarsz do Szczypiorna z przed gmachu Sądu w Alei Józefiny, godzina przyjazd Marszałka Piłsudskiego do Szczypiorna, msza polowa i odsłonięcie pomnika, godz obiad polowy w Szczypiornie, godz. 15 obrady plenarne Zjazdu w sali Stow. Rzem. Chrz., godz. 16 uroczyste posiedzenie Rady Miejskiej, godz. 17 otwarcie stadionu i zawody sportowe, godz. 19 odczyt Marszałka Józefa Piłsudskiego w świetlicy 29 p. S. K., godz. 21 raut w Ratuszu. Informowano także, iż poza wieloma atrakcjami, które odbędą się podczas odsłonięcia pomnika w Szczypiornie, do największych będą należały koncerty połączonych orkiestr Dowództwa Okręgu Korpusu VII zorganizowane przez kapitana Ksionka. Wreszcie przypominano, że fotografię z uroczystości w Szczypiornie i Kaliszu 6 i 7 sierpnia 1927 roku można będzie nabyć w zakładzie fotograficznym Engel, który znajdował się wówczas w Kaliszu przy ul. Niecałej 12. Ponadto stwierdzono, iż na zjazd przybędzie ok. 5 tys. osób. Rozlokowane one zostaną w koszarach i szkołach sposobem koszarowym, a tylko wyżsi dostojnicy zakwaterowani zostaną w hotelach i prywatnych mieszkaniach. grup społecznych oraz młodzieżą szkolną z pocztami sztandarowymi, a miejscowy garnizon szykował do defilady na wiszących ponad placem przewodach elektrycznych pojawił się czerwony sztandar z napisem Precz z rządem kata Piłsudskiego Komitet Kaliski Komunistycznej Partii Polski. Piłsudski, który przebywał wówczas w ratuszu, nie ukazał się już publicznie. Zdenerwowany i obrażony na tego rodzaju akcję przeciw niemu do Szczypiorna nie pojechał. W uroczystości odsłonięcia pomnika wzięła udział jego małżonka Aleksandra z córkami. Bramy triumfalne Tymczasem od godz. 8 drogą do Szczypiorna udawały się liczne organizacje społeczne ze sztandarami i orkiestrami, samochody, powozy, oddział sztandarowy 29. pułku Strzelców Kaniowskich oraz tłumy mieszkańców z Kalisza i okolic. Na drodze zbudowane zostały trzy bramy triumfalne. Pierwsza przy rogatce miejskiej legionowa. Następna koło młyna Reicha i Chmielnickiego młynarska z wiatrakiem u góry. Ostatnia w Szczypiornie włościańska. O godz na plac przed pomnikiem przyjechała dorożką Aleksandra Piłsudska z córkami, ministrowie, generalicja, wojewoda Jaszczołt oraz przedstawiciele miasta itd. Po poświęceniu pomnika na którym znajdowały się napisy: HONOR I OJCZYZNA oraz ŻOŁ- NIERZOM LEGIONÓW POLSKICH i mowie legionisty ks. Olesińskiego z Łodzi, ks. kapelan Wiśniewski ze Szczypiorna, w obecności ks. kanonika Hornowskiego z Kalisza, odprawił mszę św. polową na ołtarzu, który był ustawiony u stóp pomnika, gdzie złożono dwa wieńce od legionistów i Ligi Kobiet. Obok znajdowały się sztandary, m.in. organizacji kaliskich. Podczas mszy św. grała orkiestra 29. pułku Strzelców Kaniowskich. Po nabożeństwie głos zabrał prezydent Szarras. Po nim przemawiali inni. Ostatni głos zabrał ks. Wiśniewski. Następnie miała miejsce defilada m.in. oddziału sztandarowego 29. pułku Strzelców Kaniowskich, oddziałów Strzeleckich, Stowarzyszeń Przysposobienia Wojskowego, organizacji społecznych itd. Po niej legioniści i piłsudczycy, którzy przybyli z Ameryki oraz Strzelcy przeszli na plac koło dawnej komory celnej, gdzie podano im tradycyjny obiad polowy. Był on przygotowany przez grono kobiet, m.in. z Sławą Zakrzewską na czele. Dąb Piłsudskiego Tymczasem Józef Piłsudski, pozostając w Kaliszu, uczestniczył wówczas m.in. w zasadzeniu dębu szypułkowego w parku miejskim, który miał upamiętniać jego pobyt w tym mieście. Następnie w sali ratuszowej odbyło się uroczyste posiedzenie Rady Miejskiej, podczas której nadano mu honorowe obywatelstwo miasta Kalisza. Z kolei o godz. 17 oglądał wystawę obrazów i pamiątek legionowych. Wreszcie o godz. 22 prezydent Szarras wydał raut z okazji przyjazdu Józefa Piłsudskiego, który przybył nań o godz. 24 wraz z małżonką oraz swoją świtą. Uczestniczył w nim jedną godzinę. Powracając do opisu uroczystości odsłonięcia pomnika, należy podkreślić zasługi tych, którzy wprowadzili w czyn ideę postawienia pomnika. Słowa uznania należą się w szczególności: prezydentowi Szarrasowi, Kazimierzowi Scholtzowi, inż. Ignacemu Bujnickiemu, inż. Brokmanowi, inż. J. Lipskiemu. Zniszczenie pomnika W czasie II wojny światowej Niemcy wysadzili pomnik. Genowefa Jakubczak, mieszkanka Szczypiorna, wspominała, iż pomimo dokonanego zniszczenia cudem przetrwał jego fragment, przedstawiający głowę Józefa Piłsudskiego. Wówczas to natychmiast po wybuchu z narażeniem życia zabrał ten element pomnika i ukrył Edmund Słowiński mieszkaniec Szczypiorna, dawny powstaniec wielkopolski. Niestety, donos na niego w tej sprawie złożył volksdeutsch z tejże miejscowości. Co później się stało ze wspomnianym elementem nie wiadomo. Najprawdopodobniej uległ zniszczeniu. Metal, z którego był zbudowany pomnik, Niemcy po wybuchu zebrali i wywieźli do huty. Tam go przetopiono. Do dnia dzisiejszego w Szczypiornie znajdują się resztki pomnika w postaci uszkodzonego betonowego cokołu. Sądzę, że warto by było w tym miejscu postawić niewielką tablicę informacyjną o jego historii. * Brak imion, lub ich pełnego rozwinięcia, przy nazwiskach wynika z trudności z ich ustaleniem. Precz z rządem kata Piłsudskiego W dniu uroczystości, w jej kulminacyjnym punkcie jak wspominał po latach kaliski lekarz, Tadeusz Pniewski gdy plac przed ratuszem był już wypełniony reprezentacjami różnych instytucji, organizacji i Aleksandra Piłsudska z córkami w Szczypiornie tuż przed odsłonięciem pomnika legionistów, w 1927 roku. Zbiory Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej

15 Marszałek Józef Piłsudski wygłosił w Kaliszu przemówienie poświęcone czasom legionowym, które było transmitowane przez radio warszawskie Walka za Polskę to jest nasza palma pierwszeństwa Tadeusz Krokos Marszałek Polski Józef Piłsudski przybył do Kalisza 6 sierpnia 1927 roku wraz z małżonką Aleksandrą i dwiema córkami. Następnego dnia w sali sesyjnej kaliskiego ratusza, w obecności marszałkowskiej świty, nadano znamienitemu gościowi tytuł honorowego obywatela grodu nad Prosną. Jakkolwiek marszałek przybył do Kalisza, by wziąć także udział w odsłonięciu pomnika legionistów w Szczypiornie, to jednak ze względów politycznych (rozruchy robotnicze w mieście) nie przyjął udziału w uroczystości. Zastąpiła go małżonka, która wcześniej znalazła się wśród internowanych legionistów. wydarzeniami. Gazeta Kaliska w numerze 202 z 8 sierpnia 1927 roku poinformowała, że od 7 do 8 i pół nadawany był przez radio warszawskie odczyt marszałka Piłsudskiego, a następnie koncert orkiestry reprezentacyjnej D.O.K. VII z boiska 29. pułku Strzelców Kaniowskich. Audycje wyszły wybornie. Przed przedstawieniem wydarzeń związanych z pobytem Józefa Piłsudskiego 6 i 7 sierpnia 1927 roku w Kaliszu odnotujmy, że w piątek wieczorem przybył do miasta minister spraw wewnętrznych gen. Felicjan Sławoj-Składkowski z małżonką. Niewątpliwie sprawdzał zabezpieczenie wizyty marszałka. Honorowy obywatel Kalisza Gazeta Kaliska w numerze 202 z 8 sierpnia 1927 roku w informacji kronikarskiej pt. Marszałek Piłsudski obywatelem honorowym Kalisza doniosła: W niedzielę w gmachu Ratusza w nowej sali odbyło się uroczyste posiedzenie Rady Miejskiej w obecności Marszałka Piłsudskiego, ministrów, przedstawicieli władz z p. Wojewodą na czele i licznych przedstawicieli duchowieństwa i mieszkańców Kalisza, na którem nadane zostało obywatelstwo honorowe marszałkowi Piłsudskiemu. Po przemówieniu prezesa Rady prof. Michalskiego odczytany został tekst dyplomu, poczem nastąpiła fotografja p. Marszałka Piłsudskiego w otoczeniu pp. ministrów i członków Rady. A oto tekst dyplomu honorowego wręczonego Marszałkowi podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej 7 sierpnia 1927 roku, a więc ponad osiemdziesiąt lat temu: Rada miejska miasta Kalisza łącznie z Magistratem na posiedzeniu w dniu 1 sierpnia r. p uchwaliła Pierwszemu Marszałkowi niepodległej Polski Panu Józefowi Piłsudskiemu w uznaniu zasług Jego położonych ku odbudowie Ojczyzny w organizacjach nielegalnych zwróconych przeciwko najeźdźcy, przy tworzeniu kadr wojska Polskiego w dobie zaborów i w walce zbrojnej w czasie wojny światowej pod sztandarami Polskimi oraz przy organizowaniu Rządu i zwycięskiej Armji niepodległej Polski nadać honorowe obywatelstwo miasta Kalisza. Piłsudczycy z Ameryki Obok tekstu dyplomu honorowego kronikarz miasta zawarł także w złotej księdze życzenie władz miasta skierowane do Marszałka: Magistrat i Rada miejska miasta Kalisza, będąc wyrazem ogółu mieszkańców, prosili Pana Marszałka, aby ten wielki i uroczysty dzień Swego pobytu w mieście Kaliszu podpisem w księdze złotej zadokumentować raczył, byśmy ten nam wszystkim drogi podpis potomności Józef Piłsudski w kaliskim ratuszu otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Kalisza, 1927 rok. Fot. MOZK przekazywać mogli. Marszałek złożył podpis w księdze, która obecnie przechowywana jest w Kancelarii Rady Miejskiej Kalisza. Z okazji przyjazdu marszałka Piłsudskiego i uroczystości legionowych 7 sierpnia 1927 roku w nowej sali Rady Miejskiej p. Prezydent Mieczysław Szarras wydał raut, w którym przyjęło udział około 600 zaproszonych osób, tak spośród przybyłych, jak i mieszkańców miasta. Na raucie była również wycieczka amerykańska z prof. Józefem Siemiradzkim na czele. Kronikarz Gazety Kaliskiej w numerze 203 z 9 sierpnia 1927 roku odnotował: O godz. 12-tej w nocy przybył na raut p. Marszałek Piłsudski z małżonką oraz świtą i pozostawał godzinę. Po odejściu p. Marszałka rozpoczęły się tańce, w których przyjęły udział liczne Amerykanki. Wyjaśnienia wymaga fakt pobytu w Kaliszu delegacji 200 Amerykanów z małżonkami. Otóż byli to amerykańscy piłsudczycy, którzy przybyli do Szczypiorna na uroczystości legionowe. Wśród gości zauważono wielu ziemian kaliskich z marszałkiem Niemojowskim na czele. Niedzielny pobyt Józefa Piłsudskiego w Kaliszu wypełniony był także innymi ważnymi Przemówienie marszałka Przemówienie wygłoszone przez radio miało bardzo refleksyjny charakter, zawierało wspomnienia z czasów legionowych. Oto kilka fragmentów marszałkowskiego wystąpienia: Kochani koledzy i towarzysze broni. Nie ma już chyba teraz żadnej wątpliwości, co do faktu historycznego, który starałem się w poprzednich odczytach nieraz wyjaśnić, że wtedy, w 1911 roku, kiedy wybuchła wojna, wówczas my legjoniści uczyniliśmy wstęp do umożliwienia przelewu krwi za Polskę, wychodząc z niewielką garstką ludzi. To jest nasza palma pierwszeństwa. Jeżeli przypomnę sobie wrażenia z tych ciągłych marszów i przemarszów po Polsce, w tych stale zmiennych kwaterach i zestawię sobie wszystkie wrażenia od roku 1914 do 1916, kiedy właśnie nasze marsze się skończyły, to znajdę zawsze [...] prawdę o tem, że coraz więcej zyskaliśmy sympatyji i coraz więcej mocy. Gdy sobie przypomnę przez cały czas ówczesny narastające zrozumienia, z któremi się spotykałem, narastające prawdy, które mówiono nam wówczas

16 historia Złota Księga Miasta Kalisza zawiera wpisy pamiątkowe wielu sławnych ludzi armji i politycznych tego, czy innego państwa. Nie dziwię się więc wcale, że do nas agentura się przyłączyła, i szliśmy krok w krok, mając obok siebie agenturę obcego państwa... Wobec tego, że praca nasza polegała na tem, że szliśmy przelewać krew za Polskę, nie mogła ona nie przeczyć w różnym stopniu prawu państw zaborczych, które chciałyby, aby przelewano krew za kogo innego niż za Polskę, gdyż na całym bożym świecie nikt za Polskę krwi nie przelewał, nikt celów politycznych związanych z Polską w początkach wojny nie stawiał i stawiać nie chciał. Starano się nas poniżyć, starano się nas usuwać od prac tych, do których myśmy dążyli, starano się nas nieco zapaskudzić, abyśmy ładni bohaterstwem dla innych nie byli. Dalej w przemówieniu J. Piłsudski nawiązywał do okresu internowania: Od roku 1916 zaczyna sprawa Polski narastać, zaczyna być czemś, co ma cel. Święcimy teraz dziesięciolecie Szczypiorna, dziesięciolecie Magdeburga, dziesięciolecie tych czy innych więzień, do których nas rozesłano, kończąc w ten sposób życie legjonów to, które wspominam, jako życie wojenne. Malowane dzieci Nie tylko światowa zawierucha wojenna, ale również polski czyn zbrojny utorowały drogę do zwycięskiego Listopada 1918 roku. Swoistą kroniką bojów polskich formacji, a w szczególności brygad legionowych, są wiersze i pieśni patriotyczne czasu I wojny światowej. Niektóre z nich, przechowane w pamięci dziadków i rodziców, ożywiały wyobraźnię kilku pokoleń polskich dzieci. Z poezji i pieśni tamtych lat wyłania się legendarny świat ułanów szarżujących pod Rokitną i Krechowcami, legionistów spod Łowczówka, piechoty odpierającej ofensywę rosyjską nad Stochodem, obrazy tułaczych losów II Brygady i poplątanych dziejów Dywizji Syberyjskiej. Wpis pamiątkowy złożony przez Józefa Piłsudskiego podczas wizyty w Kaliszu Autograf Józefa Piłsudskiego Fot. BIM znajduję zawsze tę prawdę polską, skromność polską, która się bała wszystkiego i wszystkich, bała się wymówić słowo jakiekolwiek, prócz niekiedy cichej łzy rozczulenia. Sentymentalne serce mieliśmy zawsze, lecz sentymentalne w bezsilności, tak, że jeśli przypomnę dwa lata [...] któreśmy przewojowali, koniec takich czy innych Legionowa wystawa i Stadion Kaliski Tego samego dnia marszałek Piłsudski zwiedził wystawę Obozów i Pamiątek Legionowych, którą przygotowano na trzecim piętrze w ratuszu. W czasowym mieszkaniu p. Marszałka Piłsudskiego na specjalnej audiencji przyjęta została delegacja b. Polskiej Organizacji Wojskowej, która wręczyła mu sztandar peowiacki z roku 1916 VIII Okręgu Kaliskiego. P. Marszałek przyjął delegację b. życzliwie i nakazał zakomunikować wszystkim peowiakom Kaliskiego Okręgu serdeczne podziękowanie. Imprezą towarzyszącą pobytowi Józefa Piłsudskiego w Kaliszu było otwarcie stadionu. Gazeta Kaliska w numerze 202 z 8 sierpnia 1927 roku tak napisała o tym wydarzeniu: W niedzielę o godz. 5 pp przy kilkunastotysięcznej publiczności ppuł. S. G. Ulrych [Juliusz Ulrych, urodzony w Kaliszu polski polityk, działacz POW, piłsudczyk, pułkownik dyplomowany WP przyp. TK] dokonał otwarcia Stadjonu Kaliskiego, który nadzwyczaj się wszystkim podobał. Goście amerykańscy jednogłośnie oświadczyli, że tak świetnie urządzonego stadjonu jak w Kaliszu, nie ma w żadnym z miast Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. 7 sierpnia 1927 roku nastąpiło także otwarcie zmodernizowanego odcinka szosy Kalisz- -Kucharki. W uroczystości uczestniczyli: gen. Felicjan Sławoj-Składkowski, minister spraw wewnętrznych oraz zasłużony dla Liskowa ksiądz prałat Wacław Bliziński. Uwaga: W cytowanych tekstach zachowano styl przyjęty przez autorów i zasady pisowni obowiązujące w Wiersze, często nieporadne literacko, rozświetla niezłomna wiara w zwycięstwo za cenę krwi i cierpienia oraz wizja Ojczyzny wyzwolonej z kajdan niewoli. Tworzono do nich naprędce melodie, które zagrzewały do boju nucących je legionistów. Niewątpliwie śpiewali je także internowani w podkaliskim Szczypiornie żołnierze Piłsudskiego. Często twórców pieśni legionowych nie znamy. Historyczna zawierucha nie pozwoliła na pozostawienie potomnym nazwisk kompozytorów i poetów. Ale patriotyczne strofy i patetyczne dźwięki tworzyli także znani poeci i kompozytorzy: do słynnej Roty, która stała się jakby drugim hymnem, melodie napisało sześciu kompozytorów. Najbardziej spopularyzowała się jednak Rota z muzyką Feliksa Nowowiejskiego. Często pieśni patriotyczne oparte są na znanych melodiach ludowych, w rytmach mazura czy krakowiaka, dla podkreślenia polskiej nuty. Czasem patriotyczny patos ustępuje miejsca żałobnym nutom. Wyśpiewano ból matek po stracie synów, zaduszkową zadumę nad mogiłami młodych strzelców, umęczoną ziemię pobojowisk. Rzewne pieśni O mój rozmarynie, Ułani, ułani czy Jak to na wojence ładnie były śpiewane w latach Wielkiej Wojny Narodów przez Legiony i inne polskie oddziały wojskowe, które szły czynem wojennym budzić Polskę do zmartwychwstania (Józef Piłsudski). zmian, któreby były potrzebne dla interesów latach dwudziestych XX wieku. D.S.

17 Za drutami Szczypiorna Robert Kordes Literatura legionowa przez wiele lat nie miała szczęścia. Zawiniła tu historia i geopolityka. Najpierw była druga wojna światowa, a potem bez mała pół wieku panowania władzy zwanej ludową. Tym bardziej pochylić się więc warto nad tymi świadectwami literackimi legionistów, które mimo wszystko ujrzały światło dzienne, choć stało się to dopiero niedawno. Gdy w 1988 roku nakładem wydawnictwa PAX ukazywał się Pamiętnik legionisty Wincentego Solka, autor wstępu Wiesław Budzyński uważał za stosowne ogłosić, iż jest to pierwsza tej miary legionowa publikacja w kraju, że przez długi czas samo przechowywanie maszynopisu mogło się źle skończyć i że doprowadzenie tej książki do druku uważał za swój patriotyczny obowiązek. Schyłkowy okres PRL dawał już takie możliwości, z czego korzystało np. krakowskie Pismo Literacko-Artystyczne, poświęcając jeden ze swoich numerów poezji legionowej i tekstom piosenek śpiewanych przez piłsudczyków. Maszynopis sprzed lat Dziś jesteśmy oczywiście bogatsi o cały szereg innych publikacji, jak choćby wydany niedawno Ofiarny stos Ludwika Dudzińskiego. Ta książka powinna zainteresować nas także dlatego, że miejscem jej wydania jest Kalisz i że niemal w całości poświęcona jest kaliskim wątkom legionowej historii i legendy, czyli pobytowi polskich żołnierzy w Szczypiornie w 1917 roku. Najpierw był maszynopis powstały prawdopodobnie jeszcze w okresie międzywojennym. Szczęśliwym zrządzeniem losu tekst ten przetrwał trudne lata II wojny światowej i czasy Polski Ludowej, by dopiero w końcu ubiegłego stulecia zostać upublicznionym poprzez włączenie go do zasobów rękopiśmiennych Biblioteki Narodowej. Interesująca relacja z pobytu w podkaliskim obozie jenieckim jest na tyle ciekawa i obfitująca w mało znane szczegóły, że nawet po upływie dziesiątków lat od tamtych wydarzeń wydaje się być godna opublikowania przekonuje we wstępie Grzegorz Waliś, który opracował również przypisy do tekstu Dudzińskiego. Wielonarodowy obóz internowania Solek i Dudziński byli niemal rówieśnikami. W momencie, w którym ich poznajemy i w którym legionowa epopeja już trwa mają po lat. Dla Solka Szczypiorno jest zaledwie epizodem na długiej drodze zapoczątkowanej wymarszem Pierwszej Kadrowej, a zakończonej na Przystanku Niepodległość. Mimo to dobrze zapamiętał takie szczegóły, jak wygląd obozu. Opisuje go jako ogromny czworokąt gładkiego pola, ogrodzony kilkurzędową siatką z drutu kolczastego. Czworokąt ten taką samą siatką podzielony był na mniejsze prostokąty, wewnątrz których stały baraki z desek. Pokryte były papą i częściowo wkopane w ziemię. W całym obozie nie było ani jednego drzewa czy krzewu. Dla kogoś, kto patrzyłby na to wszystko z pewnej wysokości, cały obóz przypominałby kretowisko czy nawet zbiorowisko kretowisk uporządkowanych w szeregi. Wśród nich niczym gołębniki sterczały wieże strażnicze. Środkiem obozu biegła szeroka ulica, dzieląca go na dwie połowy. Tylko jedną z nich zajmowali legioniści (Solek, s ). Dudziński uzupełnia ten obraz o inne szczegóły. Niemieccy nadzorcy wyposażeni są w karabiny maszynowe, a nawet działa, a Polacy nie są tam pierwszymi więźniami. Przed nimi i równocześnie z nimi w Szczypiornie przebywają jeńcy rosyjscy, francuscy, angielscy i belgijscy. Są Serbowie, Czarnogórcy, Rumuni, Hindusi, a nawet różne szczepy murzyńskie, czyli jak można się domyślać zniewoleni żołnierze francuskich i brytyjskich wojsk kolonialnych. Legionowy szacunek dla Marszałka U Dudzińskiego obraz podkaliskiego obozu jenieckiego jest dużo pełniejszy choćby z tego względu, że jego opowieść rozpoczyna się w lipcu 1917 i kończy w grudniu tego samego roku, tak więc w całości przypada na okres internowania. Jej punktem wyjścia jest kryzys przysięgowy, gdy legioniści Piłsudskiego na równi ze swym Komendantem odmówili złożenia przysięgi wierności Niemcom, Austro-Węgrom i ich sojusznikom. Zupełnie poważnie roztrząsano w pułku sprawę zbrojnego oporu, czemu jednak Komendant Piłsudski kategorycznie sprzeciwił się. Nam nie wolno popełniać szaleństw. Wierzcie mi, pełnym krokiem idziemy do zwycięstwa (Dudziński, s. 39). Ów kult dla Marszałka, pisanego zawsze wielką literą, u Dudzińskiego jest znamienny i może nawet nieco przesadny, lecz pamiętać trzeba, że wśród legionistów był zjawiskiem powszechnym. Wielka litera zostaje zachowana także wtedy, gdy używany jest zaledwie przydomek lub zaimek. Z chwilą uwięzienia Dziadka los naszej gromady szczypiorniańskiej należy uznać za przesądzony; dotąd będziemy internowani w obozie jeńców, dopóki On nie odzyska wolności. Jest to naga prawda i niewątpliwa, wobec której wszelkie wieści o wypuszczeniu nas muszą posiadać wartość tendencyjnie lansowanych plotek i niczego więcej (Dudziński, s. 55). Werbunek do polnische Wehrmacht Obozowa codzienność to 300 gramów chleba dziennie, mdła mamałyga, zupa z kapusty lub brukwi, kasza lub grysik najgorszego gatunku. Do tego zimno i choroby, utrudniony kontakt ze światem zewnętrznym i chwile zwątpienia w sens ofiary składanej z własnej wolności. Wśród legionistów Literatura legionowa wbrew legendzie nie wszyscy są jednomyślni. Nie brakuje konfidentów, a takich, którzy nie okazali się dość silni lub dali się zwieść, jest więcej niż można by przypuszczać. Jesienią 1917 roku niemieccy zarządcy obozu usilnie werbują Polaków do polnische Wehrmacht, korzystając przy tym z usług denuncjatora Sujkowskiego i zdrajcy kapelana Kwapińskiego. Pod osłoną ubiegłej nocy około stu pięćdziesięciu słabych i wstydliwych ludzi uszczupliło nasze szeregi przyznaje Dudziński pod datą 21 października. W sumie na około 3 tys. polskich więźniów Szczypiorna posłuch Niemcom dało 840 osób, godząc się złożyć przysięgę wojskową na wierność cesarzowi. Przy tym pamiętać jednak trzeba, że zaledwie trzy tygodnie później pozostali w obozie Polacy twardo odmówili zgody na przyszycie do mundurów numerów jenieckich, czego konsekwencją był nawet czterodniowy protest głodowy. Wielobarwna wizja świata Morale, postawy i decyzje legionistów w Szczypiornie, a także obraz Legionów Polskich, jaki wyłania się z pamięci tych spośród żołnierzy Piłsudskiego, którzy parali się piórem, nie są więc jednoznaczne. Z jednej strony mamy Polaków takich jak wspomniani Sujkowski czy Kwapiński, zapamiętani zarówno przez Dudzińskiego, jak i Solka, z drugiej jest równie albo i bardziej pamiętny niemiecki komendant obozu, major Hugo Kaupisch, dobroduszny staruszek, który podaje się za potomka Stanisława Leszczyńskiego. W jakiejś korespondencji z tym idzie jego nieskrywana sympatia dla Polaków, również tych zamkniętych za drutami Szczypiorna. Owa niejednoznaczność i wyjście poza wizję świata jedynie dwubiegunową i dwubarwną to kolejny z pożytków płynących z tej literatury. Ludwik Dudziński, Ofiarny stos. Dziennik legionisty. Kaliskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk. Kalisz 2006, s Wincenty Solek, Pamiętnik legionisty. Instytut Wydawniczy PAX. Warszawa 1988, s. 253.

18 Nowa era szczypiorniaka Andrzej Dobrzecki Od lewej: Paweł Dutkiewicz jeszcze w ubiegłym sezonie grał w Śląsku Wrocław; Witold Rojek trener kaliskich piłkarzy ręcznych historia Leżące w granicach Kalisza Szczypiorno jeszcze chyba nigdy nie było tak znane w całym kraju, jak stało się to po zdobyciu przez reprezentację Polski w piłce ręcznej tytułu wicemistrza świata. I kibice, i ci, którzy na co dzień ze sportem mają mało wspólnego, znów przypomnieli sobie, że tutaj właśnie jest kolebka tej dyscypliny. Na fali ogólnego entuzjazmu w Kaliszu powstała drużyna, która zagra w tym sezonie w II lidze. Najazd na Szczypiorno Od czasów legionistów marszałka Józefa Piłsudskiego, którzy właśnie w Szczypiornie zostali internowani i tam grywali w tzw. szczypiorniaka, mija 90 lat. Ten jubileusz polscy piłkarze ręczni już uczcili, osiągając największy sukces w historii srebrny medal mistrzostw świata. To właśnie wydarzenie spowodowało, że nagle dyscyplina, która z roku na rok wydawała się tracić popularność i możliwość rozwoju, zaczęła fascynować wielu kibiców nad Wisłą. Szczypiorniści, bo tak (nie do końca zresztą prawidłowo) nazywa się u nas popularnie zawodników, którzy grają w piłkę ręczną, wywołali też falę zainteresowania korzeniami tej gry na ziemiach polskich. A rodowód pochodzi właśnie ze Szczypiorna, do końca 1975 roku podkaliskiej wioski. W końcowej fazie mistrzostw świata rozgrywanych w Niemczech Szczypiorno przeżywało prawdziwy najazd przedstawicieli mediów. Każdy chciał wiedzieć jak najwięcej o początkach piłki ręcznej w naszym kraju mówi Grzegorz Pilecki z Centralnego Ośrodka Szkolenie Służby Więziennej, usytuowanego według powszechnej opinii na miejscu dawnego obozu internowania polskich legionistów. Trzeba jednak od razu dodać, że sama lokalizacja obozu była nieco inna i tak naprawdę znajdowała się obok dzisiejszego COSSW dodaje Pilecki. Gimnastyka w obozie legionistów. Fot. MOZK Prekursorzy w mundurach Około 4 tysięcy polskich żołnierzy znalazło się tutaj w 1917 roku po tym, gdy odmówili złożenia przysięgi cesarzowi Niemiec. Ich dowódcę, Józefa Piłsudskiego, osadzono w twierdzy magdeburskiej. Obozowa rzeczywistość nie przeszkodziła internowanym w działaniach mających służyć poczuciu wspólnoty i przeciwstawianiu się zwątpieniu oraz marazmowi w żołnierskich szeregach. Jednym z takich działań było organizowanie zajęć sportowych, w tym szczególnie gier zespołowych. O tym, jaki sport uprawiali legioniści z obozu w Szczypiornie można przeczytać na przykład we wspomnieniach Władysława Broniewskiego, który napisał między innymi, że koledzy biegali za szmacianką, zabawa podbijała ich serca i w ten sposób zapominali, że są internowani. O tej grze pisze też Ludwik Dudziński, jego zdaniem to legioniści wykombinowali nową grę, a jej zasady znacząco różnią się od przepisów gry w piłkę nożną opowiada Grzegorz Pilecki, autor kilku publikacji na ten temat. Ludwik Dudziński zapewne nie wiedział, że taka odmiana gry w piłkę już wcześniej była znana i spisano nawet jej przepisy. Oczywiście najstarszych źródeł tej dyscypliny można się doszukiwać w starożytnej Grecji, a następnie w starożytnym Rzymie, ale uformowanie współczesnej odmiany nastąpiło pod koniec XIX wieku. Największe zasługi na tym polu mają na pewno Duńczycy i Niemcy. Od początku XX wieku to właśnie oni próbowali ujednolicić zasady tej gry, a za narodziny piłki ręcznej przyjmuje się datę 27 października 1917 roku, kiedy zbiór zasad opublikował Max Heiser. Co ciekawe, w jego założeniu miała to być gra dla kobiet, dla których nieosiągalna była męska piłka nożna. Skoro w tym samym, 1917 roku w piłkę ręczną zaczęli grać legioniści z obozu w Szczypiornie, to w żadnym wypadku nie można im odmówić roli prekursorów nie tylko w Polsce. Tym bardziej że pierwszy mecz międzypaństwowy rozegrano dopiero w 1925 roku w Halle, gdzie Niemcy wygrały z Austrią 6:3. Grali, oszczędzając buty Ciekawsze są jednak powody, dla których legioniści wybrali właśnie piłkę ręczną. W publikacjach na ten temat podaje się kilka wersji. Jako wątpliwą określa się możliwość pobierania nauk od niemieckich strażników obozu. Bardziej realne wydaje się wcześniejsze poznanie zasad tej gry przez któregoś z legionistów i przeniesienie ich na teren obozu. Historycy sportu wymieniają nazwiska majora Stanisława Grzmota-Skotnickiego i kaprala Antoniego Jarząbka, którzy mieli zainicjować rywalizację szczypiornistów na boisku. Mogły być też bardziej prozaiczne powody, jak chociażby oszczędzanie żołnierskich butów, które można było szybko zniszczyć grając w futbol. Nie kopano więc piłki, a rzucano ją ręką, biegając po prostu na bosaka. A jak wyglądał taki mecz w Szczypiornie z lat ? W warunkach obozu nie było specjalnego boiska, na którym rozgrywano mecze. Wykorzystywano wolne przestrzenie między barakami. Najprawdopodobniej wymiary tego szczególnego boiska wynosiły 30 x 12 m. Pierwsze przepisy były bardzo ogólne (zakaz kopania piłki, wyrywania z rąk, podkładania przeciwnikowi nóg). [...] Jeżeli w trakcie gry dochodziło do sytuacji spornych, liczyło się zdanie najstarszego stopniem legionisty. [...] Do gry w szczypiorniaka legioniści używali szmacianki, która była zdecydowanie większa od dzisiejszej piłki. Drużyna liczyła 11 zawodników, a bramki tworzyły tyczki powbijane w ziemię pisze w jednej z publikacji Grzegorz Pilecki. Nie tylko symbole W czasie pobytu legionistów w Szczypiornie piłka ręczna rozpowszechniła się na tyle, że z ochotą grywali w nią również żołnierze Batalionu Pogranicznego, którzy w 1918 roku zdobyli koszary w Szczypiornie. Przepisy gry w szczypiorniaka

19 Oni przyczynili się do odrodzenia kaliskiej piłki ręcznej: od lewej Tadeusz Zentel, Stefan Wierzchowski, Edmund Kubisiak, Sławomir Skoczek. stały się więc na tyle czytelne, że mogły być szybko przyswojone przez początkujących zawodników. Zapewne też udoskonalono grę poszczególnych formacji drużyny, w czym legioniści odegrali główną rolę. Nie można więc traktować ich rywalizacji na boisku tylko jako symbolicznego prapoczątku tej dyscypliny sportu na ziemiach polskich. Dalszy rozwój piłki ręcznej w Polsce świadczy o tym, jak ważne były te obozowe mecze, skoro do dzisiaj mówimy o szczypiorniaku i szczypiornistach. Inna sprawa to uzasadnienie tych nazw. Żołnierze w Szczypiornie grali w piłkę ręczną 11-osobową, niemiecką odmianę tej dyscypliny. Duńczycy zaś uważani są za pomysłodawców piłki ręcznej 7-osobowej, w którą gra się do dzisiaj. Szczypiorniak w swoim oryginalnym wydaniu praktycznie zaniknął. Ostatni mecz, który go przypominał odbył się w Polsce w 1993 roku, w... Szczypiornie, na terenie Centralnego Ośrodka Szkolenia Służby Więziennej. Okazją były obchody 75-lecia narodzin piłki ręcznej w naszym kraju. Do Szczypiorna zjechali przedstawiciele kilku pokoleń piłkarzy i rozegrali mecz według starych przepisów. Futboliści i szczypiorniak Niewielu jednak pamięta o tym, że w Kaliszu znacznie wcześniej w szczypiorniaka grali piłkarze... nożni. I to jacy piłkarze! W 1952 roku drużyna Gwardii Kalisz (późniejszy Start i Calisia) miała w swoim składzie takie znakomitości futbolowe jak Bolesław Lewandowski, Zygmunt Sobczak, Jerzy Kuś, Antoni Szkudlarek, August Tomaszek, Józef Marciniak, Henryk Grabiński, Józef Świercz, Tadeusz Zakrzewski, Wacław Helman. Wielu z nich wywalczyło awans do II ligi, a niektórzy grali w renomowanych zespołach. Właśnie ta drużyna sprawiła olbrzymią sensację, wygrywając we wspomnianym 1952 roku mistrzostwo okręgu poznańskiego drużyn gwardyjskich. Grywaliśmy w szczypiorniaka niejako dla rekreacji. Mecze odbywały się na pełnowymiarowym boisku do piłki nożnej. Strzały na bramkę można było oddawać w obrębie linii 11 metrów, obowiązywały również pewne przepisy, które znamy z dzisiejszej piłki nożnej. Graliśmy formacjami, ale wszyscy mogli zdobywać gole. Do Poznania pojechaliśmy trochę z przypadku, ale nie zamierzaliśmy nikomu oddawać pola, choć przecież nie graliśmy w żadnej lidze. W finale spotkaliśmy się z Olimpią Poznań, która występowała w I lidze piłki ręcznej 11-osobowej. I proszę sobie wyobrazić, że pokonaliśmy ten zespół 11:5. Sam strzeliłem 5 lub 6 goli. Rywale byli po prostu porażeni tym, że przegrali z futbolistami. To była naprawdę fajna gra. Dzisiejsza piłka ręczna jest moim zdaniem bardzo siłowa, często gra się bardzo ostro wspomina Zygmunt Sobczak, jeden z najlepszych w historii kaliskich piłkarzy nożnych. Calisia Szczypiorno w II lidze! Sukces reprezentacji, powrót do źródeł polskiej piłki ręcznej i wreszcie oddanie do użytku reprezentacyjnej hali widowiskowo-sportowej Winiary Arena złożyły się na niespodziewane odrodzenie kaliskiego handballu. Niespodziewane, bowiem w naszym mieście ta dyscyplina została praktycznie zapomniana. Od czasów sekcji piłki ręcznej w Prośnie Kalisz, zlikwidowanej na przełomie lat 1990 i 1991, nie mieliśmy ani żadnej drużyny, ani żadnego szkolenia. Pozostała jednak grupa byłych zawodników, którzy marzyli o tym, aby Kalisz kojarzył się nie tylko z historią powstania tej dyscypliny, ale również miał zespół z prawdziwego zdarzenia. Inicjatywa budowania takiej drużyny wyszła od władz miejskich i to jest bardzo cenne. Mamy przecież piękną halę, w której mogą się odbywać mecze na najwyższym poziomie, jest coraz większe zainteresowanie kibiców. Zastanawialiśmy się, od czego zacząć. Czy rozpocząć tylko od szkolenia młodzieży, czy też spróbować od razu budować ligową drużynę. Doszliśmy do wniosku, że młodzież musi mieć od kogo się uczyć i tak rozpoczęła się mozolna praca nad skompletowaniem grupy zawodników, którzy rozpoczęliby grę w II lidze. Zorganizowaliśmy turniej oldbojów z udziałem drużyn z Ostrowa Wielkopolskiego i Poznania, zasięgaliśmy opinii w ośrodkach, które mają już swoje ligowe ekipy, korzystaliśmy z pomocy działaczy Polskiego Związku Piłki Ręcznej. Chcę podkreślić, że spotkaliśmy się z ciepłym przyjęciem ze strony Ostrovii Ostrów Wielkopolski, klubu, który od wielu lat jest prawdziwą kuźnią talentów. Pozyskaliśmy przede wszystkim świetnego trenera z Ostrowa, Witolda Rojka. Zespół, który powstał jest jego autorskim zespołem. Najważniejsze, że zagra w sezonie 2007/2008 w II lidze. Jednocześnie rozpoczęliśmy szkolenie młodzieży w dwóch placówkach Zespole Szkół nr 7 w Kaliszu oraz w Zespole Szkół w Piotrowie. Można powiedzieć, że rozpoczyna się nowy rozdział w historii kaliskiego szczypiorniaka powiedział Tadeusz Zentel, członek władz Autonomicznej Sekcji Piłki Ręcznej przy MKS Calisia Kalisz. Calisia Szczypiorno nowy drugoligowiec w naszym mieście. Fot. Autor Zapełnią halę kibicami Trzeba przyznać, że II-ligowa drużyna powstała w ekspresowym tempie. Trener Witold Rojek postarał się o naprawdę ciekawy skład, w którym przeważają jego wychowankowie z Ostrovii, ale są również zawodnicy z innych stron kraju. W kadrze znalazło się też kilku kaliszan, choć zapewne będą się jeszcze musieli wiele nauczyć. Trzeba też dodać, że 9 zawodników tej drużyny podjęło studia w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Kaliszu. Działacze nowego klubu, który ma grać jako Calisia Szczypiorno Kalisz, nie chcą jeszcze mówić wiele o budżecie, ale na pewno nie będą liczyli tylko na pieniądze z kasy miejskiej. Większość finansów klubu ma pochodzić od sponsorów, którzy wykazują coraz większe zainteresowanie wspieraniem piłki ręcznej. Zarząd sekcji, a zarazem grupę inicjatywną, która organizowała drużynę, tworzą: Hilary Paszkowski (kierownik sekcji), Tadeusz Zentel (sprawy organizacyjne), Jan Olszewski (finanse), Andrzej Spychała (skarbnik), Edmund Kubisiak (sprawy szkoleniowe), Sławomir Skoczek (sprawy formalnoprawne). W kadrze drużyny są: Paweł Dutkiewicz, Krzysztof Dutkiewicz, Remigiusz Latajka, Michał Kubisiak, Krystian Kaczmarek, Mateusz Różański, Konrad Ibron, Krzysztof Pernak, Jakub Tomczak, Łukasz Wiśniewski, Michał Krygowski, Marian Machel, Bartosz Gruszka, Grzegorz Cieślak, Marcin Piekarski, Arkadiusz Galewski, Mateusz Juszczek. Mecze sparingowe kaliszan napawają optymizmem przed inauguracją ligi, w której za rywali będą mieć 12 drużyn, m.in. Ostrovię. Chcemy w jak najkrótszym czasie zapełnić halę Winiary Arena kibicami stwierdził krótko Witold Rojek. W 2008 roku w Kaliszu mają się odbyć główne uroczystości z okazji 90-lecia piłki ręcznej w Polsce. Być może dojdzie do meczu Polska Reszta Świata. Jest wielce prawdopodobne, że wicemistrzowie świata zagrają w hali Winiary Arena jeszcze w październiku tego roku przy okazji turnieju Grundfos Cup. Kalisz otrzymał ofertę organizacji dwóch pierwszych spotkań tej imprezy. Dla piłki ręcznej nad Prosną może się rozpocząć nowa era.

20 Legionowa mogiła Paweł Pawlaczyk historia 6 sierpnia 1914 roku z krakowskich Oleandrów wyruszyła 1. kompania kadrowa, aby wywołać antyrosyjskie powstanie. Młodzi ochotnicy spotkali się w zaborze rosyjskim z apatią, a czasem z wrogością. Potem z kompani kadrowej powstały Legiony Polskie, które ostatecznie uformowały się w trzy brygady. Na czele pierwszej, tej najsłynniejszej, stanął Józef Piłsudski. Legionowy szlak krwi i chwały wiódł przez Krzywopłoty, Łowczówek, Kostiuchnówkę. Decyzja Piłsudskiego Piłsudski rozumiał, że krew polskiego żołnierza jest bezcenna. Dlatego kiedy stało się jasne, że Rosja, po obaleniu caratu, pogrąża się w chaosie i przestaje przynajmniej na razie być groźna dla Polski, uznał, iż dalsza walka z nią nie ma sensu. A ponieważ Niemcy i Austro-Węgry wbrew deklaracji z 5 listopada 1916 roku, nie utworzyły państwa polskiego, polecił swoim podkomendnym odmówić złożenia nowej roty przysięgi. Tak postąpiła zdecydowana większość żołnierzy 1. i 3. brygady oraz niektórzy członkowie 2. brygady. Mieszkańców Galicji z rozformowanych legionowych pułków skierowano na front włoski. Pochodzących z ziem zaboru rosyjskiego oficerów internowano w Beniaminowie, żołnierzy osadzono w podkaliskim Szczypiornie. 17 lipca 1917 roku zawagonowano niepokornych legionistów z kongresówki. Wacław Lipiński relacjonował: Następuje chwila wzruszającego pożegnania i Królewiacy wśród ogłuszających okrzyków na cześć Józefa Piłsudskiego opuszczają szeregi drogich im pułków. Sam Piłsudski, aresztowany 22 lipca 1917 roku, trafił ostatecznie do twierdzy w Magdeburgu. Obóz w Szczypiornie Niemcy przetrzymywali w obozie w Szczypiornie kilkanaście tysięcy jeńców, przeważnie rosyjskich, ale także francuskich, angielskich i rumuńskich. Dla około 4 tys. osadzonych tu legionistów wydzielono osiem bloków. Każdy liczył kilka budynków. Żołnierze mieszkali w drewnianych, krytych papą barakach wkopanych w ziemię, które nadawały się do użytku jedynie w okresie letnim. Jeden z legionistów wspominał: Baraki ziemianki obozowe miały około 4,5 m szerokości i około 10 m długości. Wzdłuż dłuższych ścian, oddzielone przejściem o szerokości około 0,5 m, znajdowały się miejsca do spania. Wyścielone kawałkami papieru lub wiórami drewnianymi przykrytymi papierową tkaniną. Nakrycie stanowiły kołdry zszyte z dwóch wąskich pasów płótna barchanowego wypełnionego starymi gazetami. W Szczypiornie żywiono nas w sposób potworny. Rano wydawano kwiat lipowy i kilka deka zlepku z mąki gryczanej i trocin. W południe wydawano litr Obelisk przy wejściu do IV Liceum Ogólnokształcącego im. Ignacego Paderewskiego upamiętnia miejsce, gdzie stało Mauzoleum. Fot. BIM zupy z małży, ślimaków morskich i żab. Wieczorem litr kawy zbożowej lub kwiatu lipowego. Odór południowej zupy był tak przerażający, że pomimo głodu niewielu miało ochotę zbliżyć się do cebra. Toteż głodowaliśmy. Więźniom od początku z pomocą pospieszyli mieszkańcy Kalisza. Sami tragicznie doświadczeni spaleniem miasta w sierpniu 1914 roku, teraz dzielili się z legionistami tym, co mieli. Akcję koordynował powstały w połowie sierpnia 1917 roku kaliski Oddział Polskiego Komitetu Opieki nad Jeńcami. Pod koniec grudnia 1917 roku legionistów wywieziono do Łomży. Przed odjazdem komendant obozu wachmistrz Bohdan Dan-Stachlewski wystosował pismo z podziękowaniem do komitetu kaliskiego, które zakończył wezwaniem: Kaliszanie niech żyją!. Groby legionistów Legioniści odjechali, ale siedmiu z nich pozostało na kaliskiej ziemi na zawsze. Byli to: Florian Adamczyk, Filip Benerek, Karol Gałka, Jan Jezierski, Chostop Ochnichowski, Franciszek Paciorz i Władysław Walter. Pochowano ich na założonym w 1914 roku przez Niemców cmentarzu w Szczypiornie, na którym spoczęli później zmarli internowani żołnierze ukraińscy. Kiedy w 1932 roku przy ul. Mickiewicza w Kaliszu założono cmentarz komunalny, postanowiono tutaj uczcić bohaterów. W 1933 roku postawiono pomnik-mauzoleum legionistów zmarłych w obozie. Ich doczesne szczątki w metalowej trumnie przewieziono na lawecie do kolegiaty św. Józefa, a potem złożono w mauzoleum. Na pamiątkowej tablicy umieszczono napis: Tu spoczywają żołnierze Legionów Józefa Piłsudskiego, zmarli na posterunku walk, w obozie jeńców w 1917 r. W 1940 roku Niemieccy okupanci zniszczyli mauzoleum. Polakom udało się jednak wykupić trumnę i ukryć ją w grobowcu rodziny Żuczkowskich na Cmentarzu Miejskim przy ul. Górnośląskiej. Z czasem zapominano, gdzie trumna się znajduje. Dopiero na początku XXI wieku Ryszard Jezierski z Urzędu Miejskiego w Kaliszu zidentyfikował we wnętrzu grobowca rodziny Żuczkowskich, do którego zajrzał podczas prac remontowych, trumnę ze szczątkami legionistów. Dla ich uczczenia postawiono symboliczny pomnik, który zaprojektował kaliski architekt Tadeusz Wiekiera. Bożena Szal-Truszkowska, na łamach Ziemi Kaliskiej z 11 listopada 2003 roku, relacjonowała: Kiedy pomnik już był gotowy, na cmentarzu wraz z inżynierem Jezierskim pojawił się wiceprezydent Kalisza Wincenty Pawlaczyk, który złożył pod tablicą wiązankę kwiatów. Drugi bukiet kwiatów przyniosły trzy starsze panie: Janina Nowicka, Zofia Ozimek i Jadwiga Gryska. Przed wojną wszystkie trzy mieszkały w Szczypiornie i należały do Związku Strzeleckiego. Pamiątkowy obelisk Z inicjatywą upamiętnienia miejsca, w którym istniało zniszczone przez Niemców Mauzoleum Legionistów Polskich wyszedł Związek Inwalidów Wojennych RP w Kaliszu. W celu realizacji tego zamysłu 24 maja 2003 roku utworzono Społeczny Komitet Upamiętnienia Miejsca Mauzoleum. Na czele Komitetu stanął wiceprezydent Kalisza Wincenty Edmund Pawlaczyk. Jego zastępcą został Mirosław Chmielewski, wiceprezes zarządu Oddziału Związku Inwalidów Wojennych RP w Kaliszu. Komitet zaproponował, aby postawić obelisk przy wejściu do IV Liceum Ogólnokształcącego im. Ignacego Jana Paderewskiego. Akceptację dla tego pomysłu wyraził dyrektor szkoły, Zdzisław Niewiadomski. Rada Miejska Kalisza stosowną uchwałę podjęła 29 grudnia 2003 roku. W jej uzasadnieniu napisano: [...] postawienie w wyznaczonym miejscu obelisku przybliży zarówno młodzieży uczącej się w IV Liceum Ogólnokształcącym, jak i mieszkańcom Kalisza istotny fragment historii Miasta z zakresu walk o odzyskanie przez Polskę niepodległości. 8 lutego 2004 roku rozpoczęto zbiórkę środków pieniężnych na planowaną inwestycję. W sumie zebrano 3774,97 zł. Swoją pomoc zaoferowało starostwo powiatowe, które ufundowało tablicę pamiątkową oraz firmy: Pracownia Architektoniczna arch. Macieja Weiraucha opracowanie dokumentacji; Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych blok granitowy; Sanbud wykop pod fundament; Firma Budowlana Antczak beton na fundament. Otoczenie wokół obelisku uporządkowało Przedsiębiorstwo Ulic i Mostów. Obelisk został odsłonięty 10 listopada 2005 roku, w przeddzień Święta Niepodległości. Od tamtej pory każdego roku w rocznicę wymarszu 1. kompanii kadrowej (6 sierpnia) i w przededniu Święta Niepodległości (10 listopada) w miejscu tym delegacja władz miejskich składa kwiaty.

Internowanie legionistów w obozie jenieckim w Szczypiornie w 1917 r.

Internowanie legionistów w obozie jenieckim w Szczypiornie w 1917 r. Grzegorz Waliś Archiwum Państwowe w Kaliszu Internowanie legionistów w obozie jenieckim w Szczypiornie w 1917 r. Internowanie żołnierzy Legionów Polskich związane było z tzw. kryzysem przysięgowym w lipcu

Bardziej szczegółowo

KOMENDANT NACZELNIK MARSZAŁEK

KOMENDANT NACZELNIK MARSZAŁEK Dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek. Warsztaty historyczne KOMENDANT NACZELNIK MARSZAŁEK Śladami Józefa Piłsudskiego Część 2: DAŁ POLSCE WOLNOŚĆ, GRANICE, MOC SZACUNEK Podczas studiów Józef zaangażował

Bardziej szczegółowo

Polacy podczas I wojny światowej

Polacy podczas I wojny światowej Polacy podczas I wojny światowej 1. Orientacje polityczne Polaków przed rokiem 1914 Orientacja proaustriacka (koncepcja austropolska) Szansa to unia z Austrią, a największym wrogiem Rosja 1908 r. we Lwowie

Bardziej szczegółowo

Centrum Informacji Turystycznej OSRiR w Kaliszu UL. Zamkowa tel./fax. 0-62/ 598 27 31 e-mail: cit@osir.kalisz.pl www.osir.kalisz.

Centrum Informacji Turystycznej OSRiR w Kaliszu UL. Zamkowa tel./fax. 0-62/ 598 27 31 e-mail: cit@osir.kalisz.pl www.osir.kalisz. Centrum Informacji Turystycznej OSRiR w Kaliszu UL. Zamkowa tel./fax. 0-62/ 598 27 31 e-mail: cit@osir.kalisz.pl www.osir.kalisz.pl/cit Zapraszamy do:/ w: 31.12.2009 01.01.2010 02.01.2010 03.01.2010 Miasto

Bardziej szczegółowo

Temat: Ojczyzna zawsze bliska memu sercu tworzenie kompozycji graficznych.

Temat: Ojczyzna zawsze bliska memu sercu tworzenie kompozycji graficznych. SCENARIUSZ LEKCJI INFORMATYKI W KLASIE V Temat: Ojczyzna zawsze bliska memu sercu tworzenie kompozycji graficznych. Nauczyciel: Zofia Lewandowska Cele lekcji: przekształcanie fragmentów rysunku, kopiowanie

Bardziej szczegółowo

PROGRAM STRAŻNICY PAMIĘCI

PROGRAM STRAŻNICY PAMIĘCI PROGRAM STRAŻNICY PAMIĘCI Placówka Zespół Szkół Geodezyjno Drogowych i Gospodarki Wodnej w Krakowie Adres ul. J.Lea 235; 30-133 Kraków Telefon 126374669 Imię i nazwisko osoby odpowiedzialnej za Irena Biel

Bardziej szczegółowo

11 listopada 1918 roku

11 listopada 1918 roku 11 listopada 1918 roku 92 lat temu Polska odzyskała niepodległość Europa w II połowie XVII wieku Dlaczego Polska zniknęła z mapy Europy? Władza szlachty demokracja szlachecka Wolna elekcja Wojny Rzeczpospolitej

Bardziej szczegółowo

Dowódcy Kawaleryjscy

Dowódcy Kawaleryjscy Zbigniew Dymitr Dunin-Wąsowicz ur. 14 października 1882 w Brzeżanach, poległ 13 czerwca 1915 prowadząc szarżę pod Rokitną) polski dowódca wojskowy, rotmistrz Legionów Polskich. Po ukończeniu korpusu kadetów

Bardziej szczegółowo

ŚLADAMI MAZURKA DĄBROWSKIEGO

ŚLADAMI MAZURKA DĄBROWSKIEGO PRZEJMUJĄC DZIEDZICTWO POKOLEŃ POZNAJEMY PIEŚNI NARODOWE CZ.3 ŚLADAMI MAZURKA DĄBROWSKIEGO DOFINANSOWANO ZE ŚRODKÓW MINISTRA KULTURY I DZIEDZICTWA NARODOWEGO PROJEKT REALIZOWANY PRZEZ FUNDACJĘ ROZBARK

Bardziej szczegółowo

Małopolski Konkurs Tematyczny:

Małopolski Konkurs Tematyczny: Małopolski Konkurs Tematyczny: Na Polu Chwały... - Damy i Kawalerowie Virtuti Militari i Krzyża Walecznych w walce o niepodległość i granice II Rzeczypospolitej dla uczniów dotychczasowych gimnazjów i

Bardziej szczegółowo

Koperta 2 Grupa A. Szukanie śladów w dawnej twierdzy Kostrzyn Widzieć, czytać i opowiadać historię

Koperta 2 Grupa A. Szukanie śladów w dawnej twierdzy Kostrzyn Widzieć, czytać i opowiadać historię Szukanie śladów w dawnej twierdzy Kostrzyn Widzieć, czytać i opowiadać historię Koperta 2 Grupa A Podczas dzisiejszego szukania śladów przeszłości w starym mieście Kostrzyn, dla waszej grupy ciekawe będą

Bardziej szczegółowo

Zabytki na Pradze Północ

Zabytki na Pradze Północ Zabytki na Pradze Północ Zespół Budynków Koszarowych przy ul. 11 Listopada 17/19 Budynki koszar z czerwonej cegły wypełniają praktycznie całą północno-zachodnią pierzeję ulicy. Ich dzieje sięgają lat 60-tych

Bardziej szczegółowo

Wystawa plenerowa Powstała, by żyć w 100. rocznicę odzyskania niepodległości Warszawa, 29 maja 20 czerwca 2018

Wystawa plenerowa Powstała, by żyć w 100. rocznicę odzyskania niepodległości Warszawa, 29 maja 20 czerwca 2018 Moja Niepodległa https://mojaniepodlegla.pl/mn/aktualnosci/4234,wystawa-plenerowa-powstala-by-zyc-w-100-rocznice-odzyskania -niepodleglosci-warsz.html 2019-07-19, 23:16 żyć w 100. rocznicę odzyskania niepodległości

Bardziej szczegółowo

Szkoła Podstawowa nr 3 im. Armii Krajowej w Pcimiu

Szkoła Podstawowa nr 3 im. Armii Krajowej w Pcimiu Szkoła Podstawowa nr 3 im. Armii Krajowej w Pcimiu Cele działania: kultywowanie pamięci o żołnierzach Armii Krajowej walczących o wolność na terenie miejscowości Pcim i powiatu myślenickiego, rozwijanie

Bardziej szczegółowo

Związki Józefa Piłsudskiego z Kielcami

Związki Józefa Piłsudskiego z Kielcami Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka w Kielcach Związki Józefa Piłsudskiego z Kielcami zestawienie bibliograficzne w wyborze Wybór i opracowanie Marta Boszczyk, Bożena Lewandowska Kielce 2011 1. Anar : Marszałek

Bardziej szczegółowo

Realizacja Programu Wieloletniego Niepodległa na lata w Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Starym Zakrzewie

Realizacja Programu Wieloletniego Niepodległa na lata w Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Starym Zakrzewie Realizacja Programu Wieloletniego Niepodległa na lata 2017-2021 w Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Starym Zakrzewie W bieżącym roku szkolnym 2018/2019 szkoła realizowała Program Wieloletni Niepodległa

Bardziej szczegółowo

Ekspozycje w Galerii Plenerowej Łazienek Królewskich (ogrodzenie od Alei Ujazdowskich) dostępne będą do 30 września 2018 roku. ***

Ekspozycje w Galerii Plenerowej Łazienek Królewskich (ogrodzenie od Alei Ujazdowskich) dostępne będą do 30 września 2018 roku. *** 03 września 2018 WYSTAWA PLENEROWA NA STULECIE SZTABU GENERALNEGO WP. Polacy mają w sobie instynkt wolności. Ten instynkt ma wartość i ja tę wartość cenię - te słowa Marszałka Józefa Piłsudskiego stały

Bardziej szczegółowo

II ETAP KONKURSU O JÓZEFIE PIŁSUDSKIM

II ETAP KONKURSU O JÓZEFIE PIŁSUDSKIM II ETAP KONKURSU O JÓZEFIE PIŁSUDSKIM Imię i nazwisko Szkoła.. 1. W którym roku uchwalono konstytucję kwietniową?... 2. Podaj lata, w jakich Piłsudski był Naczelnikiem Państwa?... 3. W jakiej tradycji

Bardziej szczegółowo

Przedmiot: HISTORIA. Uczyć się z historii. Niepodległość historia i pamięć po 90 latach.

Przedmiot: HISTORIA. Uczyć się z historii. Niepodległość historia i pamięć po 90 latach. KLUCZ ODPOWIEDZI KONKURS PRZEDMIOTOWY DLA UCZNIÓW SZKÓŁ GIMNAZJALNYCH WOJEWÓDZTWA PODKARPACKIEGO Przedmiot: HISTORIA Uczyć się z historii. Niepodległość historia i pamięć po 90 latach. ETAP WOJEWÓDZKI

Bardziej szczegółowo

98. rocznica bitwy pod Zadwórzem uroczystości ku czci bohaterów 18 sierpnia 2018

98. rocznica bitwy pod Zadwórzem uroczystości ku czci bohaterów 18 sierpnia 2018 Moja Niepodległa https://mojaniepodlegla.pl/mn/aktualnosci/6370,98-rocznica-bitwy-pod-zadworzem-uroczystosci-ku-czci-bohater ow-18-sierpnia-2018.html 2019-05-15, 20:41 Zadwórzem uroczystości ku czci bohaterów

Bardziej szczegółowo

POWSTANIE WARSZAWSKIE

POWSTANIE WARSZAWSKIE POWSTANIE WARSZAWSKIE Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną w okupowanej przez Niemców Europie, zorganizowaną przez Armię Krajową w ramach akcji BURZA. Planowane na kilka dni, trwało ponad

Bardziej szczegółowo

Dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek PROJEKT EDUKACYJNY ZREALIZOWANY PRZEZ SZKOLNY KLUB HISTORYCZNY W SZKOLE PODSTAWOWEJ W KAMIONCE MAŁEJ

Dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek PROJEKT EDUKACYJNY ZREALIZOWANY PRZEZ SZKOLNY KLUB HISTORYCZNY W SZKOLE PODSTAWOWEJ W KAMIONCE MAŁEJ Dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek PROJEKT EDUKACYJNY ZREALIZOWANY PRZEZ SZKOLNY KLUB HISTORYCZNY W SZKOLE PODSTAWOWEJ W KAMIONCE MAŁEJ 12 maja 2015 roku minęła 80. rocznica śmierci Józefa Piłsudskiego.

Bardziej szczegółowo

Małopolski Konkurs Tematyczny:

Małopolski Konkurs Tematyczny: Małopolski Konkurs Tematyczny: Umarli, abyśmy mogli żyć wolni. Miejsce Lwowa i jego obrońców w walce o niepodległość Polski - dla uczniów dotychczasowych gimnazjów i klas dotychczasowych gimnazjów prowadzonych

Bardziej szczegółowo

OKOLICZNOŚCIOWE WYDANIE GAZETKI SZKOLNEJ KLASY III PUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. ARMII KRAJOWEJ

OKOLICZNOŚCIOWE WYDANIE GAZETKI SZKOLNEJ KLASY III PUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. ARMII KRAJOWEJ OKOLICZNOŚCIOWE WYDANIE GAZETKI SZKOLNEJ KLASY III PUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. ARMII KRAJOWEJ 1 Drogi Czytelniku! Życzymy Ci przyjemnej lektury Szkolnego Newsa. Zachęcamy do refleksji nad pytaniem

Bardziej szczegółowo

Pomniki i tablice. Toruń. Zbigniew Kręcicki

Pomniki i tablice. Toruń. Zbigniew Kręcicki Zbigniew Kręcicki Pomniki i tablice Toruń Po lewej. Plac Rapackiego. Uroczyste odsłonięcie pomnika Marszałka nastąpiło 15 sierpnia 2000 r. w 80. rocznicę bitwy warszawskiej. Po prawej. Pierwszy, tymczasowy

Bardziej szczegółowo

JÓZEF PIŁSUDSKI (1867-1935)

JÓZEF PIŁSUDSKI (1867-1935) JÓZEF PIŁSUDSKI (1867-1935) 70 ROCZNICA ŚMIERCI (zbiory audiowizualne) Wideokasety 1. A JEDNAK Polska (1918-1921 ) / scen. Wincenty Ronisz. Warszawa : Studio Filmów Edukacyjnych Nauka, 1998. 1 kas. wiz.

Bardziej szczegółowo

Realizacja II Etapu 2016/2017 Bohaterom Niepodległej

Realizacja II Etapu 2016/2017 Bohaterom Niepodległej Realizacja II Etapu 2016/2017 Bohaterom Niepodległej Miejski konkurs na projekt edukacyjny szkoły z zakresu wychowania patriotycznego: Tarnów i region w odzyskaniu niepodległości w 1918r. Zespół Szkół

Bardziej szczegółowo

MICHAIŁ DARAGAN. Życzliwy gubernator i jego dokonania

MICHAIŁ DARAGAN. Życzliwy gubernator i jego dokonania MICHAIŁ DARAGAN Życzliwy gubernator i jego dokonania RODZINA Szlachecka rodzina Daraganów bierze swój początek z dwóch ziem ukraińskich. Najstarszym znanym przodkiem gubernatora był jego pradziadek Iwan

Bardziej szczegółowo

Projekt Edukacyjny Gimnazjum Specjalne w Warlubiu. Kto ty jesteś Polak mały

Projekt Edukacyjny Gimnazjum Specjalne w Warlubiu. Kto ty jesteś Polak mały Projekt Edukacyjny Gimnazjum Specjalne w Warlubiu Kto ty jesteś Polak mały Miejsca Pamięci Narodowej w okolicach Warlubia WARLUBIE- CMENTARZ PARAFIALNY mogiła żołnierzy W mogile pochowano 37 nieznanych

Bardziej szczegółowo

Motto: Nie chciejcie ojczyzny, która was nic nie kosztuje.

Motto: Nie chciejcie ojczyzny, która was nic nie kosztuje. Motto: Nie chciejcie ojczyzny, która was nic nie kosztuje. Potrzeba nieustannej odnowy umysłów i serc, aby przepełniała je miłość i sprawiedliwość, uczciwość i ofiarność, szacunek dla innych i troska o

Bardziej szczegółowo

Gimnazjum w Pleśnej im. Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem DLACZEGO BOHATERÓW BITWY POD ŁOWCZÓWKIEM?

Gimnazjum w Pleśnej im. Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem DLACZEGO BOHATERÓW BITWY POD ŁOWCZÓWKIEM? DLACZEGO BOHATERÓW BITWY POD ŁOWCZÓWKIEM? LATA 2001 2004 DZIAŁANIA WYCHOWAWCZE PRZED NADANIEM IMIENIA SZKOLE SPOTKANIA POKOLEŃ CZY OCALIMY NASZ PATRIOTYZM? PROGRAMY ARTYSTYCZNE NA UROCZYSTOŚCI ŚRODOWISKOWE

Bardziej szczegółowo

Niech śmierć tak nieludzka nie powtórzy się więcej ". 74 rocznica spalenia więźniów Radogoszcza

Niech śmierć tak nieludzka nie powtórzy się więcej . 74 rocznica spalenia więźniów Radogoszcza 28-06-19 1/7 powtórzy się więcej ". 74 rocznica spalenia więźniów Radogoszcza 19.01.2019 16:17 Katarzyna Zielińska / BPKSiT kategoria: Tożsamość i tradycja 19 stycznia Łódź wspomina tragedię więzienia

Bardziej szczegółowo

100 lat niepodległej Polski Przygotowała: Barbar Adamiak -koordynator

100 lat niepodległej Polski Przygotowała: Barbar Adamiak -koordynator Szkolny projekt edukacyjny realizowany w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 im. Mikołaja Kopernika w Siedlcach 100 lat niepodległej Polski Przygotowała: Barbar Adamiak -koordynator Czas realizacji:

Bardziej szczegółowo

Kilka dni Mnóstwo możliwości Świętujmy razem przyłącz się!

Kilka dni Mnóstwo możliwości Świętujmy razem przyłącz się! Kilka dni Mnóstwo możliwości Świętujmy razem przyłącz się! Obchody Święta Odzyskania Niepodległości - analiza obecnej sytuacji - Święto odzyskania przez Polskę niepodległości jest ważnym elementem budowy

Bardziej szczegółowo

Sztutowo Muzeum Stutthof

Sztutowo Muzeum Stutthof Sztutowo Muzeum Stutthof Historia Pierwsi więźniowie przybyli do niemieckiego obozu pod Sztutowem 2 września 1939 r. Do 30 września 1941 r. obóz nosił nazwę "Zivillager Stutthof". Termin "KL Stutthof"

Bardziej szczegółowo

2014 rok Rok Pamięci Narodowej

2014 rok Rok Pamięci Narodowej 2014 rok Rok Pamięci Narodowej I. 100 rocznica wybuchu I wojny światowej I wojna światowa konflikt zbrojny trwający od 28 lipca 1914 do 11 listopada 1918 pomiędzy ententą, tj. Wielką Brytania, Francją,

Bardziej szczegółowo

Ł AZIENKI K RÓLEWSKIE

Ł AZIENKI K RÓLEWSKIE Ł AZIENKI K RÓLEWSKIE Pałac na Wyspie Pałac Myślewicki Biały Domek Stara Pomarańczarnia Podchorążówka Stara Kordegarda Amfiteatr Stajnie i wozownie Wejścia do Łazienek Królewskich 2 3 O CO TU CHODZI? Kto

Bardziej szczegółowo

Nie tylko Legiony Czyn zbrojny czwarta debata historyków w Belwederze 19 czerwca 2017

Nie tylko Legiony Czyn zbrojny czwarta debata historyków w Belwederze 19 czerwca 2017 Moja Niepodległa https://mojaniepodlegla.pl/mn/debaty-belwederskie/2413,nie-tylko-legiony-czyn-zbrojny-19141918-czwarta-deb ata-historykow-w-belwederze-1.html 2019-07-01, 14:36 Nie tylko Legiony Czyn zbrojny

Bardziej szczegółowo

Organizacje kombatanckie i patriotyczne

Organizacje kombatanckie i patriotyczne Organizacje kombatanckie i patriotyczne STOWARZYSZENIE DZIECI WOJNY W POLSCE (ZARZĄD GŁÓWNY I ODDZIAŁ ŁÓDZKI) Integracja środowiska dzieci wojny, pomoc w zakresie: ochrony zdrowia, opieki społecznej, prawnej,

Bardziej szczegółowo

Marek Sowa Marszałek Województwa Małopolskiego Joanna Orlik Dyrektor Małopolskiego Instytutu Kultury

Marek Sowa Marszałek Województwa Małopolskiego Joanna Orlik Dyrektor Małopolskiego Instytutu Kultury W 2015 roku kontynuujemy Małopolski Program Obchodów 100-lecie I wojny światowej, którego celem jest upamiętnienie ofiar tego konfliktu, ale również pobudzenie do refleksji nad zmianami, jakie zapoczątkowała

Bardziej szczegółowo

SPRAWOZDANIE Z REALIZACJI PROJEKTU PIĘKNA NASZA POLSKA CAŁA

SPRAWOZDANIE Z REALIZACJI PROJEKTU PIĘKNA NASZA POLSKA CAŁA SPRAWOZDANIE Z REALIZACJI PROJEKTU PIĘKNA NASZA POLSKA CAŁA Uczniowie Szkoły Podstawowej w Specjalnym Ośrodku Szkolno Wychowawczym w Firleju brali udział w Międzynarodowym Projekcie Edukacyjnym Piękna

Bardziej szczegółowo

INTERNETOWY KONKURS HISTORYCZNY- DROGA DO NIEPODLEGŁOŚCI

INTERNETOWY KONKURS HISTORYCZNY- DROGA DO NIEPODLEGŁOŚCI INTERNETOWY KONKURS HISTORYCZNY- DROGA DO NIEPODLEGŁOŚCI Zapraszamy wszystkich do udziału w internetowym konkursie historycznym z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Konkurs składa się z pytań testowych,

Bardziej szczegółowo

Przede wszystkim Legiony Czyn zbrojny piąta debata historyków w Belwederze 20 października 2017

Przede wszystkim Legiony Czyn zbrojny piąta debata historyków w Belwederze 20 października 2017 Moja Niepodległa https://mojaniepodlegla.pl/mn/debaty-belwederskie/2419,przede-wszystkim-legiony-czyn-zbrojny-19141918-pia ta-debata-historykow-w-belwede.html 2019-05-02, 07:01 Przede wszystkim Legiony

Bardziej szczegółowo

Karpacki Oddział Straży Granicznej

Karpacki Oddział Straży Granicznej Karpacki Oddział Straży Granicznej Źródło: http://www.karpacki.strazgraniczna.pl/ko/komenda/izba-tradycji/17648,izba-tradycji.html Wygenerowano: Czwartek, 19 października 2017, 23:53 Izba Tradycji Autor:

Bardziej szczegółowo

Organizacje kombatanckie i patriotyczne

Organizacje kombatanckie i patriotyczne Organizacje kombatanckie i patriotyczne STOWARZYSZENIE DZIECI WOJNY W POLSCE (ZARZĄD GŁÓWNY I ODDZIAŁ ŁÓDZKI) Integracja środowiska dzieci wojny, pomoc w zakresie: ochrony zdrowia, opieki społecznej, prawnej,

Bardziej szczegółowo

Warszawa Muzeum Więzienia Pawiak

Warszawa Muzeum Więzienia Pawiak Warszawa Muzeum Więzienia Pawiak Historia Znajduje się w miejscu więzienia zbudowanego w latach 1830-1835 przez władze carskie między ul. Dzielną, Pawią i Ostrożną [później Więzienną]. Kompleks zabudowań

Bardziej szczegółowo

11 Listopada. Przedszkole nr 25 ul. Widok Bielsko-Biała

11 Listopada. Przedszkole nr 25 ul. Widok Bielsko-Biała 11 Listopada Listopad to dla Polski niebezpieczna pora- pisał St. Wyspiański w " Nocy Listopadowej" w 1904r. Kilka lat później okazało się, że listopad może być dla Polski szczęśliwy. 11 listopada 1918r,

Bardziej szczegółowo

Materiały wypracowane w ramach projektu Szkoła Dialogu - projektu edukacyjnego Fundacji Form

Materiały wypracowane w ramach projektu Szkoła Dialogu - projektu edukacyjnego Fundacji Form Materiały wypracowane w ramach projektu Szkoła Dialogu - projektu edukacyjnego Fundacji Form Nasze zajęcia w ramach Szkoły Dialogu odbyły się 27 i 28 kwietnia oraz 26 i 27 maja. Nauczyły nas one sporo

Bardziej szczegółowo

POLSKIE PAŃSTWO PODZIEMNE

POLSKIE PAŃSTWO PODZIEMNE POLSKIE PAŃSTWO PODZIEMNE "PRZED 75 LATY, 27 WRZEŚNIA 1939 R., ROZPOCZĘTO TWORZENIE STRUKTUR POLSKIEGO PAŃSTWA PODZIEMNEGO. BYŁO ONO FENOMENEM NA SKALĘ ŚWIATOWĄ. TAJNE STRUKTURY PAŃSTWA POLSKIEGO, PODLEGŁE

Bardziej szczegółowo

Nadbużański Oddział Straży Granicznej

Nadbużański Oddział Straży Granicznej Nadbużański Oddział Straży Granicznej http://www.nadbuzanski.strazgraniczna.pl/nos/aktualnosci/30113,nadanie-imienia-placowce-strazy-granicznej-w- Bialej-Podlaskiej.html 2019-04-18, 09:36 Dariusz Sienicki

Bardziej szczegółowo

I OBRONY II RZECZYPOSPOLITEJ

I OBRONY II RZECZYPOSPOLITEJ PROGRAM PRZEDSIĘWZIĘCIA Projekt edukacji patriotycznej OD LEGIONÓW POLSKICH DO NIEPODLEGŁOŚCI I OBRONY II RZECZYPOSPOLITEJ I. Uczestnicy: społeczności szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych w miejscowościach

Bardziej szczegółowo

100-LECIE ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI specjalna oferta edukacyjna

100-LECIE ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI specjalna oferta edukacyjna 100-LECIE ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI specjalna oferta edukacyjna Zapraszamy do zapoznania się z ofertą edukacyjną Oddziałów Muzeum Podlaskiego w Białymstoku przygotowaną z okazji obchodów 100-lecia odzyskania

Bardziej szczegółowo

WYKAZ UROCZYSTOŚCI PATRIOTYCZNYCH W 2018 ROKU

WYKAZ UROCZYSTOŚCI PATRIOTYCZNYCH W 2018 ROKU WYKAZ UROCZYSTOŚCI PATRIOTYCZNYCH W 2018 ROKU L.p Główny Uroczystość Termin Organizator/rzy 1. 73. rocznica rozstrzelania 56 żołnierzy Armii Krajowej 19 stycznia Prezydent M. Kalisza Przewodniczący Rady

Bardziej szczegółowo

...Dumny sztandar pręży pierś W słońcu błyszczą karabiny, Dziś rozlega się już pieśń... rytm jej -wolność przypomina...

...Dumny sztandar pręży pierś W słońcu błyszczą karabiny, Dziś rozlega się już pieśń... rytm jej -wolność przypomina... 1 Budzik dzwonił coraz głośniej i głośniej, a słońce jakby za wszelką cenę chciało się wedrzeć do mojego pokoju. Niedali mi spać już dłużej;wstałam. Wtedy właśnie uswiadomiłam sobie, że jest dzień 11 listopada

Bardziej szczegółowo

Przed Wami znajduje się test złożony z 35 pytań. Do zdobycia jest 61 punktów. Na rozwiązanie macie 60 minut. POWODZENIA!!!

Przed Wami znajduje się test złożony z 35 pytań. Do zdobycia jest 61 punktów. Na rozwiązanie macie 60 minut. POWODZENIA!!! Przed Wami znajduje się test złożony z 35 pytań. Do zdobycia jest 61 punktów Na rozwiązanie macie 60 minut. POWODZENIA!!! 1 1. Podaj imię i nazwisko burmistrza Gostynia i starosty Powiatu Gostyńskiego.

Bardziej szczegółowo

Była, Jest, Będzie

Była, Jest, Będzie Była, Jest, Będzie 1918-2018 Cele realizacji zadań w ramach projektu - Uczczenie setnej rocznicy Odzyskania Niepodległości Polski i bohaterów walki o wolność i jej odbudowę. - Wpojenie patriotycznych postaw

Bardziej szczegółowo

Odrodzenie Państwa Polskiego w listopadzie 1918 roku. Teksty źródłowe

Odrodzenie Państwa Polskiego w listopadzie 1918 roku. Teksty źródłowe Odrodzenie Państwa Polskiego w listopadzie 1918 roku Teksty źródłowe Odezwa Rady Regencyjnej do Narodu Polskiego -11 listopada 1918 r. Rada Regencyjna do Narodu Polskiego. Wobec grożącego niebezpieczeństwa

Bardziej szczegółowo

SZKOŁA PODSTAWOWA W OSIELSKU IM. POLSKICH OLIMPIJCZYKÓW

SZKOŁA PODSTAWOWA W OSIELSKU IM. POLSKICH OLIMPIJCZYKÓW SZKOŁA PODSTAWOWA W OSIELSKU IM. POLSKICH OLIMPIJCZYKÓW SZKOŁA PODSTAWOWA W OSIELSKU IM. POLSKICH OLIMPIJCZYKÓW WZÓR DO NAŚLADOWANIA SZKOŁA PODSTAWOWA IM. POLSKICH OLIMPIJCZYKÓW Polskich Olimpijczyków,

Bardziej szczegółowo

AKCJA SPOŁECZNO-EDUKACYJNA ŻONKILE 19 IV 1943 ROCZNICA POWSTANIA W GETCIE WARSZAWSKIM

AKCJA SPOŁECZNO-EDUKACYJNA ŻONKILE 19 IV 1943 ROCZNICA POWSTANIA W GETCIE WARSZAWSKIM 19 IV 1943 ROCZNICA POWSTANIA W GETCIE WARSZAWSKIM GETTO WARSZAWSKIE I POWSTANIE W GETCIE WARSZAWSKIM Utworzenie getta: W 1940 r. Niemcy ogrodzili murem część centrum Warszawy i stłoczyli tam prawie pół

Bardziej szczegółowo

Niepodległa polska 100 lat

Niepodległa polska 100 lat Niepodległa polska 100 lat 1918-2018 UTRATA NIEPODLEGŁOŚCI Ostatni z trzech rozbiorów Polski przypieczętowała klęska powstania kościuszkowskiego w lipcu 1794 roku. W roku następnym 3 stycznia 1795 Rosja,

Bardziej szczegółowo

Pieśni legionów. Pieśni legionów. Wstęp

Pieśni legionów. Pieśni legionów. Wstęp Pieśni legionów Pieśni legionów Źródło: Eduexpert Sp. z o.o. / Evaco Sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0. Wstęp Słowo legion pochodzi z języka łacińskiego i oznacza jednostkę armii rzymskiej liczącą 4 6 tys.

Bardziej szczegółowo

HARMONOGRAM obchodów świąt państwowych i lokalnych w 2018 roku

HARMONOGRAM obchodów świąt państwowych i lokalnych w 2018 roku HARMONOGRAM obchodów świąt państwowych i lokalnych w 2018 roku Załącznik do Zarządzenia Nr 1531/2017 Burmistrza Krotoszyna z dnia 20 grudnia 2017 r. DATA NAZWA ŚWIĘTA MIEJSCE UROCZYSTOŚCI 99 ROCZNICA WYBUCHU

Bardziej szczegółowo

MUZYCZNY KALISZ 2016 wczoraj dziś i jutro

MUZYCZNY KALISZ 2016 wczoraj dziś i jutro MUZYCZNY KALISZ 2016 wczoraj dziś i jutro pod patronatem honorowym Prezydenta Miasta Kalisza Grzegorza Sapińskiego Propozycje programowe luty kwiecień 24 lutego 20 kwietnia Historia przemysłu muzycznego

Bardziej szczegółowo

XVII Szkolny Konkurs Historyczny pn: Józef Piłsudski człowiek czynu i legendy (gimnazjum)

XVII Szkolny Konkurs Historyczny pn: Józef Piłsudski człowiek czynu i legendy (gimnazjum) /imię i nazwisko/ /szkoła/ /suma pkt/. /podpis/ XVII Szkolny Konkurs Historyczny pn: Józef Piłsudski człowiek czynu i legendy (gimnazjum) WITAMY CIĘ! 1. Przed przystąpieniem do udzielenia odpowiedzi sprawdź

Bardziej szczegółowo

Harcerski Krąg Seniorów i Starszyzny im. Szarych Szeregów w Piastowie, ul. 11- listopada 8

Harcerski Krąg Seniorów i Starszyzny im. Szarych Szeregów w Piastowie, ul. 11- listopada 8 Harcerski Krąg Seniorów i Starszyzny im. Szarych Szeregów w Piastowie, ul. 11- listopada 8 W roku 1973-im rozpoczęła się w Piastowie działalność Klubu Seniorów Harcerzy i Pożarników, od 1983-go roku po

Bardziej szczegółowo

Przebieg wydarzeń w zdjęciach

Przebieg wydarzeń w zdjęciach 1 09.11.2018 r. 100-lat NIEPODLEGŁEJ w SZKOLE PODSTAWOWEJ nr 95 im. Jarosława IWASZKIEWICZA Zgodnie z zaproszeniem wystosowanym przez Panią Dyrektor, Grono Pedagogiczne i Uczniów szkoły stawiliśmy się

Bardziej szczegółowo

II Konkurs Historyczny "Polska Nasza Niepodległa. Polacy w walce o niepodległość"

II Konkurs Historyczny Polska Nasza Niepodległa. Polacy w walce o niepodległość II Konkurs Historyczny "Polska Nasza Niepodległa. Polacy w walce o niepodległość" Zespół Szkół Budowlano-Geodezyjnych w Białymstoku zaprasza do udziału w Konkursie Historycznym "Polska Nasza Niepodległa.

Bardziej szczegółowo

Ostrzeszów obóz jeniecki

Ostrzeszów obóz jeniecki Ostrzeszów obóz jeniecki Historia Obóz dla jeńców podoficerów i szeregowych Stalag XXI A [Schildberg], istniał od września 1939 do marca 1943 r. W początkowym okresie przebywała tam także ludność cywilna

Bardziej szczegółowo

20 czerwca 2015 roku. Na czerwca zaplanowaliśmy rajd pieszy do Legionowa szlakiem Armii Krajowej.

20 czerwca 2015 roku. Na czerwca zaplanowaliśmy rajd pieszy do Legionowa szlakiem Armii Krajowej. 1 20 czerwca 2015 roku Na szlaku Polski Walczącej Na 19-20 czerwca zaplanowaliśmy rajd pieszy do Legionowa szlakiem Armii Krajowej. Biwakowaliśmy w Szkole Podstawowej im. AK w Jabłonnie, w której gościliśmy

Bardziej szczegółowo

Patriotyczne rymowanki - klasa VII a. Niepodległość - piękne słowo Doceń to dumny patrioto!

Patriotyczne rymowanki - klasa VII a. Niepodległość - piękne słowo Doceń to dumny patrioto! Patriotyczne rymowanki - klasa VII a. Niepodległość - piękne słowo Doceń to dumny patrioto! Za żołnierzy co Warszawę sto lat temu bronili, Za bohaterów co o wolną Polskę walczyli, Świętujmy! Bo dziś dzień

Bardziej szczegółowo

Plan obchodów rocznic, dziedzictwa, tradycji i pamięci narodowej na rok 2012 na terenie miasta Katowice

Plan obchodów rocznic, dziedzictwa, tradycji i pamięci narodowej na rok 2012 na terenie miasta Katowice Plan obchodów rocznic, dziedzictwa, tradycji i pamięci narodowej na rok 2012 na terenie miasta Katowice Data Miejsce obchodów Forma obchodów 4 kwietnia Szkoła Policji Posadzenie Dębów Pamięci i odsłonięcie

Bardziej szczegółowo

Polskie Państwo podziemne Przygotowała: Katarzyna Kossakowska Klasa III A

Polskie Państwo podziemne Przygotowała: Katarzyna Kossakowska Klasa III A Polskie Państwo podziemne 1939-1945 Przygotowała: Katarzyna Kossakowska Klasa III A FLAGA POLSKIEGO PAŃSTWA PODZIEMNEGO Polskie Państwo Podziemne (w skrócie PPP) to tajne struktury Państwa Polskiego istniejące

Bardziej szczegółowo

m-w-michniowie.html , 00:14 ACZCIONKA ŚREDNIA ACZCIONKA

m-w-michniowie.html , 00:14 ACZCIONKA ŚREDNIA ACZCIONKA Martyrologia wsi polskich (nowy) http://martyrologiawsipolskich.pl/mws/mauzoleum-w-michniowie/o-muzeum/54016,o-muzeu m-w-michniowie.html 2018-12-11, 00:14 Strona główna O Muzeum O Muzeum w Michniowie O

Bardziej szczegółowo

RYS HISTORYCZNY WOJSKOWEJ KOMENDY UZUPEŁNIEŃ W CZESTOCHOWIE

RYS HISTORYCZNY WOJSKOWEJ KOMENDY UZUPEŁNIEŃ W CZESTOCHOWIE Historia RYS HISTORYCZNY WOJSKOWEJ KOMENDY UZUPEŁNIEŃ W CZESTOCHOWIE Instytucje zajmujące się administracją specjalną istniały na terenach polskich już podczas zaborów. Fakt ten stał się punktem wyjścia

Bardziej szczegółowo

Cześć ich pamięci! Rocznica spalenia więźniów Radogoszcza i zakończenia okupacji niemieckiej w Łodzi

Cześć ich pamięci! Rocznica spalenia więźniów Radogoszcza i zakończenia okupacji niemieckiej w Łodzi 23-06-19 1/6 więźniów Radogoszcza i zakończenia okupacji niemieckiej w Łodzi 19.01.2018 19:22 Andrzej Janecki / BPKSiT kategoria: Tożsamość i tradycja Łodzianie wspomnieli tragiczne wydarzenia, które rozegrały

Bardziej szczegółowo

Niezwyciężeni

Niezwyciężeni Niezwyciężeni 1918-2018 http://niezwyciezeni1918-2018.pl/nie/aktualnosci/43895,ipn-zainaugurowal-obchody-stulecia-odzyskania-niepodleglos ci-stroza-woj-malopols.html 2019-05-06, 07:16 IPN zainaugurował

Bardziej szczegółowo

Joanna Wójcikiewicz, nauczycielka języka polskiego i historii

Joanna Wójcikiewicz, nauczycielka języka polskiego i historii Joanna Wójcikiewicz, nauczycielka języka polskiego i historii Chodź, poprowadzę Cię po mojej Polsce. Podaj mi rękę. Nie bój się. Milcz i nadsłuchuj, bo tu wszystko mówi( ) Scenariusz projektu edukacyjnego

Bardziej szczegółowo

UCHWAŁA NR XXI/261/2016 RADY MIEJSKIEJ KALISZA z dnia 31 marca 2016 r.

UCHWAŁA NR XXI/261/2016 RADY MIEJSKIEJ KALISZA z dnia 31 marca 2016 r. UCHWAŁA NR XXI/261/2016 RADY MIEJSKIEJ KALISZA z dnia 31 marca 2016 r. w sprawie nadania nazwy drogom na terenie miasta Kalisza Na podstawie art. 18 ust. 2 pkt 13 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie

Bardziej szczegółowo

Internetowy Projekt Zbieramy Wspomnienia

Internetowy Projekt Zbieramy Wspomnienia Internetowy Projekt Zbieramy Wspomnienia WSPOMNIENIA Z LAT 70 NA PODSTAWIE KRONIK SZKOLNYCH. W ramach Internetowego Projektu Zbieramy Wspomnienia pomiędzy końcem jednych, a początkiem drugich zajęć wybrałam

Bardziej szczegółowo

Apel do mieszkańców stolicy

Apel do mieszkańców stolicy Apel do mieszkańców stolicy 1 sierpnia, o godz. 17.00 w stolicy rozlegną się syreny zatrzymajmy się wtedy na chwilę i skierujmy myśli ku tym, którzy 71 lat temu walczyli za nasze miasto, za wolność. Uczcijmy

Bardziej szczegółowo

W środę 1 października 2014r. wybraliśmy się na wycieczkę do Muzeum Stutthof w Sztutowie. Wzięło w niej udział razem około 55 uczniów z naszej klasy

W środę 1 października 2014r. wybraliśmy się na wycieczkę do Muzeum Stutthof w Sztutowie. Wzięło w niej udział razem około 55 uczniów z naszej klasy W środę 1 października 2014r. wybraliśmy się na wycieczkę do Muzeum Stutthof w Sztutowie. Wzięło w niej udział razem około 55 uczniów z naszej klasy i klasy 3D, nasz wychowawca, nauczyciel historii pan

Bardziej szczegółowo

A wolność szła przez Kielce

A wolność szła przez Kielce A wolność szła przez Kielce KIELCE - MIASTO LEGIONÓW Konkurs wiedzy w 100 rocznicę wkroczenia I Kompanii Kadrowej do Kielc 1914 2014 PATRONAT: Prezydent KIELC Wojciech Lubawski Instytut Historii Uniwersytetu

Bardziej szczegółowo

KALENDARIUM OBCHODÓW 100-LECIA WYBUCHU POWSTANIA WIELKOPOLSKIEGO W CHODZIEŻY

KALENDARIUM OBCHODÓW 100-LECIA WYBUCHU POWSTANIA WIELKOPOLSKIEGO W CHODZIEŻY KALENDARIUM OBCHODÓW 100-LECIA WYBUCHU POWSTANIA WIELKOPOLSKIEGO W CHODZIEŻY Data wydarzenia Organizator Nazwa wydarzenia Miejsce 4 maja i cała społeczność Miasta Odsłonięcie Pomnika za Plac przy Kościele

Bardziej szczegółowo

NOWE Muzeum Powstania Wielkopolskiego

NOWE Muzeum Powstania Wielkopolskiego NOWE Muzeum Powstania Wielkopolskiego 1918-1919 Poznań, 12.06.2018 Mamy obecnie 340 m2 Obecne Muzeum, a inne Muzea Historyczne w Polsce Muzeum Polin 4000m2 Muzeum Śląskie 9264m2 Centrum Historii Zajezdnia

Bardziej szczegółowo

Obchody Narodowego Święta Niepodległości w województwie podlaskim

Obchody Narodowego Święta Niepodległości w województwie podlaskim Obchody Narodowego Święta Niepodległości w województwie podlaskim W 1918 r., po 123 latach zaborów Polska odzyskała niepodległość. W sobotę, 11 listopada przypada 99. rocznica tego wydarzenia uroczystości

Bardziej szczegółowo

Materiał porównawczy. do ustawy z dnia 24 czerwca 2010 r. o zmianie ustawy o orderach i odznaczeniach. (druk nr 909)

Materiał porównawczy. do ustawy z dnia 24 czerwca 2010 r. o zmianie ustawy o orderach i odznaczeniach. (druk nr 909) BIURO LEGISLACYJNE/ Materiał porównawczy Materiał porównawczy do ustawy z dnia 24 czerwca 2010 r. o zmianie ustawy o orderach i odznaczeniach (druk nr 909) U S T A W A z dnia 16 października 1992 r. o

Bardziej szczegółowo

Stulecie powstania Komendy Polskiej Organizacji Wojskowej w Choroszczy

Stulecie powstania Komendy Polskiej Organizacji Wojskowej w Choroszczy Stulecie powstania Komendy Polskiej Organizacji Wojskowej w Choroszczy Burmistrz Choroszczy, Towarzystwo Przyjaciół Choroszczy, Fundacja Pole Kultury, Miejsko-Gminne Centrum Kultury i Sportu w Choroszczy

Bardziej szczegółowo

LO: to be able to describe the historical background of the film To define terms: propaganda, współzawodnictwo pracy

LO: to be able to describe the historical background of the film To define terms: propaganda, współzawodnictwo pracy LO: to be able to describe the historical background of the film To define terms: propaganda, współzawodnictwo pracy Sytuacja polityczno-gospodarcza Polski w latach 50. Pierwsze wolne wybory w powojennej

Bardziej szczegółowo

Plan współpracy 2. Mazowieckiego Pułku Saperów z organizacjami pozarządowymi i innymi partnerami społecznymi na rok 2019

Plan współpracy 2. Mazowieckiego Pułku Saperów z organizacjami pozarządowymi i innymi partnerami społecznymi na rok 2019 2 PUŁK SAPERÓW Z A T W I E R D Z A M DOWÓDCA 2psap... płk Robert KAMIŃSKI WYCIĄG Plan współpracy 2. Mazowieckiego Pułku Saperów z organizacjami pozarządowymi i innymi partnerami społecznymi na rok 2019

Bardziej szczegółowo

ks. ppłk. Stanisław Zytkiewicz

ks. ppłk. Stanisław Zytkiewicz ks. ppłk. Stanisław Zytkiewicz Patron Gimnazjum w Boguchwale Wykonali: Joanna Kamińska Kamila Sapa Julia Ciura Karolina Telesz Bartłomiej Kozak Kim był Stanisław Żytkiewicz? Stanisław Żytkiewicz ur. 6

Bardziej szczegółowo

100 rocznica utworzenia Legionów Polskich

100 rocznica utworzenia Legionów Polskich 100 rocznica utworzenia Legionów Polskich Legiony Polskie polskie oddziały wojskowe, którym początek dała Pierwsza Kompania Kadrowa utworzona 3 sierpnia 1914 w Krakowie z inicjatywy Józefa Piłsudskiego.

Bardziej szczegółowo

Opis wystawy W 90-tą rocznicę Powstania Wielkopolskiego Grupa Leszno

Opis wystawy W 90-tą rocznicę Powstania Wielkopolskiego Grupa Leszno Głównym celem wystawy, zgodnie z koncepcją dr. Eugeniusza Śliwińskiego (Muzeum Okręgowe w Lesznie) i Barbary Ratajewskiej (Archiwum Państwowe w Lesznie) jest ukazanie przyczyn i okoliczności zrywu powstańczego,

Bardziej szczegółowo

GENERAŁ WŁADYSŁAW EUGENIUSZ SIKORSKI

GENERAŁ WŁADYSŁAW EUGENIUSZ SIKORSKI GENERAŁ WŁADYSŁAW EUGENIUSZ SIKORSKI 20 maja 1881 roku w Tuszowie Narodowym pod Mielcem urodził się Władysław Sikorski. Był trzecim dzieckiem Emilii i Tomasza Sikorskich. Wcześniej młoda para wyprowadziła

Bardziej szczegółowo

Stowarzyszenie "Rodzina Policyjna 1939 r.", Szkoła Policji w Katowicach, Konferencja naukowa z okazji 70 rocznicy ujawnienia Zbrodni Katyńskiej

Stowarzyszenie Rodzina Policyjna 1939 r., Szkoła Policji w Katowicach, Konferencja naukowa z okazji 70 rocznicy ujawnienia Zbrodni Katyńskiej URZĄD MASTA KATOWGf WYDZAŁ KUL TURY 4o_o9~.K3AM;~rcfl!chodów rocznic, dzieazictwa, tradycji i pamięci narodowej na rok 2013 na terenie miasta Katowice 4 kwietnia Szkoła Policji w Katowicach Konferencja

Bardziej szczegółowo

Skwer przed kinem Muranów - startujemy

Skwer przed kinem Muranów - startujemy 27 IX 2014 RAJD OCHOTY ŚLADAMI POWSTANIA WARSZAWSKIEGO W 75. ROCZNICĘ UTWORZENIA POLSKIEGO PAŃSTWA PODZIEMNEGO W sobotę, 27 września 2014 roku na terenie Śródmieścia odbył się Rajd Ochoty Śladami Powstania

Bardziej szczegółowo

MORZE BAŁTYCKIE W KONCEPCJACH I POLITYCE POLSKI I LITWY: SPOJRZENIE NA PODRĘCZNIKI LITEWSKIE

MORZE BAŁTYCKIE W KONCEPCJACH I POLITYCE POLSKI I LITWY: SPOJRZENIE NA PODRĘCZNIKI LITEWSKIE 2015.05.11 1 BALTIJOS JŪRA LENKIJOS IR LIETUVOS KONCEPCIJOSE IR POLITIKOJE: ŽVILGSNIS Į LIETUVIŠKUS VADOVĖLIUS / MORZE BAŁTYCKIE W KONCEPCJACH I POLITYCE POLSKI I LITWY: SPOJRZENIE NA PODRĘCZNIKI LITEWSKIE

Bardziej szczegółowo

Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni

Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni KAPITAN Z ŻYCHLINA BYŁ PIERWSZY (14.09.2014) Wiemy jak wyglądał pierwszy dowódca, pierwszej formacji, której powołanie można uznać za początek tworzenia Polskiej Marynarki

Bardziej szczegółowo

PYTANIA SIĘ MNOŻYŁY: JAK ZACZĄĆ? KTÓRĄ DROGĘ WYBRAĆ? KOGO ZAANGAŻOWAĆ? JAK ZACHĘCIĆ POZOSTAŁYCH? MY NA POCZĄTKU DROGI

PYTANIA SIĘ MNOŻYŁY: JAK ZACZĄĆ? KTÓRĄ DROGĘ WYBRAĆ? KOGO ZAANGAŻOWAĆ? JAK ZACHĘCIĆ POZOSTAŁYCH? MY NA POCZĄTKU DROGI PYTANIA SIĘ MNOŻYŁY: JAK ZACZĄĆ? KTÓRĄ DROGĘ WYBRAĆ? KOGO ZAANGAŻOWAĆ? JAK ZACHĘCIĆ POZOSTAŁYCH? MY NA POCZĄTKU DROGI OPRACOWANIE PLANU STARALIŚMY SIĘ ZACHĘCIĆ DO GRY MŁODZIEŻ Z NASZEJ I OKOLICZNYCH SZKÓŁ.

Bardziej szczegółowo

DANE DOTYCZĄCE SZKOŁY

DANE DOTYCZĄCE SZKOŁY PROJEKT EDUKACYJNY obejmujący przygotowanie i przeprowadzenie działań związanych z obchodami setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości Godność, Wolność, Niepodległość DANE DOTYCZĄCE SZKOŁY

Bardziej szczegółowo