Mój Tarot. Znaczenia kart. Artur Mikuła. (w rozkładzie Krzyża Celtyckiego)

Transkrypt

1 Mój Tarot Znaczenia kart (w rozkładzie Krzyża Celtyckiego) Artur Mikuła Warszawa, 2011

2 Spis treści Spis treści... 2 Wstęp... 4 Opis metody... 7 Głupiec... 9 Mag Arcykapłanka (Papieżyca)...11 Cesarzowa Cesarz Arcykapłan (Papież) Kochankowie Rydwan Sprawiedliwość...17 Eremita (pustelnik)...18 Koło fortuny...19 Moc (siła) Wisielec Śmierć Umiarkowanie...23 Diabeł Wieża Gwiazda Księżyc Słońce Sąd Świat As buław Dwójka buław...32 Trójka buław...33 Czwórka buław...34 Piątka buław Szóstka buław...36 Siódemka buław Ósemka buław...38 Dziewiątka buław Dziesiątka buław...40 Paź buław Rycerz buław Królowa buław...43 Król buław As pucharów...45 Dwójka kielichów Trójka kielichów Czwórka kielichów Piątka kielichów...49 Szóstka kielichów...50 Siódemka kielichów...51 Ósemka kielichów...52 Dziewiątka kielichów...53 Dziesiątka kielichów...54 Paź kielichów Rycerz kielichów strona 2

3 Królowa kielichów Król kielichów...58 As mieczy Dwójka mieczy...60 Trójka mieczy Czwórka mieczy Piątka mieczy...63 Szóstka mieczy Siódemka mieczy Ósemka mieczy Dziewiątka mieczy...67 Dziesiątka mieczy...68 Paź mieczy...69 Rycerz mieczy...70 Królowa mieczy Król mieczy As denarów...73 Dwójka denarów...74 Trójka denarów Czwórka denarów Piątka denarów...77 Szóstka denarów Siódemka denarów Ósemka denarów Dziewiątka denarów...81 Dziesiątka denarów...82 Paź denarów...83 Rycerz denarów...84 Królowa denarów Król denarów Prawa autorskie strona 3

4 Wstęp Rozkłady kart Podejmując się pracy z kartami w pewnym momencie powinniśmy dokonać wyboru grupy roz kładów, którymi będziemy się posługiwali w pracy z ludźmi (jeśli takową planujemy) lub na użytek własny. Ze względów utylitarnych, podzieliłem je na dwie grupy grupę rozkładów prostych i rozkładów zaawansowanych. W rozkładzie prostym zazwyczaj chodzi o uzyskanie szybkiej odpowiedzi na zadany temat. Między innymi z tego względu uważam, że dobrze sprawdzają się w takiej sytuacji rozkłady, dla których używa się od jednej do czterech kart, zawężając przy tym ich liczbę do samych Wielkich Arkanów. Spośród posiadających bogatą bibliografię wskazać należy dwa najpopularniejsze, rozkłady: trzy karty - opis 1, opis 2, rozkład krzyżowy. W przeciwieństwie do rozkładów prostych, w rozkładach zaawansowanych posługujemy się zawsze pełną talią Tarota. Spośród najbardziej znanych rozkładów wymienić można: krzyż celtycki - który to rozkład stanowi przedmiot niniejszej publikacji, gwiazda, podkowa, rozkład partnerski. Szeroki opis tego zagadnienia znajdziecie w wielu opracowaniach tematycznych. Osobom poszukującym obszerniejszej wiedzy polecę książkę Alicji Chrzanowskiej pt.: Najlepsze rozkłady tarota. To wszystko już wiem, ale po co mi ta wiedza? Co jakiś czas wraca do mnie temat Rozkłady i układy kart. Mój stosunek do tego zagadnienia sygnalizowałem już na prowadzonym WIKI, pozwólcie jednak, że przypomnę kilka kwestii. Niektórzy spośród zajmujących się kartami uważają, że: każda sprawa wymaga osobliwego, specjalnie opracowanego na okazję ich wystąpienia (tychże spraw) rozkładu; jednym rozkładem można spokojnie zmierzyć się z każdym pojawiającym się temat. Jedni i drudzy mają po części rację, niemniej osobiście stoję raczej po stronie tych drugich (co nie oznacza: w opozycji wobec tych pierwszych). To z czym borykają się początkujący (ale nie tylko oni) użytkownicy Tarota to swoista niepew ność interpretacyjna połączona z poczuciem odpowiedzialności za losy osoby, która prosi ich o poradę. Najlepszym z rozwiązań ich dylematu jest solidne opanowanie, do celów dywinacyjnych, jednego, maksymalnie dwóch rozkładów kart. strona 4

5 Takie podejście pozwala na lepsze zrozumienie wzajemnych powiązań kart zależnie od miejsca ich wystąpienia oraz relacji z innymi kartami w rozkładzie. Takie podejście do zagadnienia najczęściej eliminuje też niepewność w kontaktach z ludźmi, którym udzielamy porady. Jeśli, dodatkowo, osoby zajmujące się dywinacyjną warstwą Tarota prowadzą coś, co określę na użytek wspólny mianem dziennika rozkładów, będą też mogły na bieżąco uczyć się odwo łując do własnych, minionych doświadczeń. Dzięki temu zamiast skakać z kwiatka na kwiatek cudzych eksperymentów można ugruntować własną wiedzę i uporządkować doświadczenia. Zdaję sobie sprawę z tego, że takie podejście do dywinacji tchnie pewną monotonią (tak z punktu widzenia postronnego obserwatora, jak i początkującego kartomanty), że nie jest efekciarskie. I jakkolwiek takim nie jest to jednak przynosi długofalowe korzyści i pozytywne skutki wszystkim. Sztuka stawiania pytań Portal policyjni.pl jakiś czas temu pisał o związkach tarocistów z przestępczością. Zaskoczeni? Ja nieszczególnie, zwłaszcza, że nie chodzi o naciąganie klientów ale o odpowiedź na jakże ważkie pytanie, które zadawali przedstawiciele tych ostatnich, a mianowicie Czy napad się uda?, i niezależnie od pomocy wróżbity wpadli w ręce wymiaru sprawiedliwości. Nieustająca mantra: Czy zmienię pracę? Czy poznam wymarzonego partnera/partnerkę? Czy mojego sąsiada trafi szlak, albo przynajmniej zajmie się nim skarbówka? Czy mój partner/partnerka mnie zdradza? Czy napad się uda? Takie, i inne tego typu, nonsensowne pytania są codziennością osób zajmujących się kartami. Dlaczego nonsensowne? Bo to Ty powinieneś/powinnaś wiedzieć, czy chcesz zmienić pracę (i co Ci odpowiada); znać cechy swojego wymarzonego partnera i wiedzieć, w jakich miejscach go nie spotkasz (jeśli je posiada), a w których spotkasz go niechybnie, albowiem to, że kiedyś poznasz jest pewne; nie życzyć źle sąsiadowi (bo zawiść bywa siłą niszczącą i utrudnia życie); nie szukać potwierdzenia zdrady, albowiem jeśli jej szukasz oznacza to w istocie koniec Twojego związku; finalnie zaś zdawać sobie sprawę z tego, że powodzenie, tego czy innego, zamierzenia nie zależy od kart, ale od Twojego, do niego, przygotowania, oraz konsekwentnej i dynamicznej (nawet jeśli oznacza to zmianę planu działania w danej chwili) realizacji własnych zamiarów. Wróżba, pozytywna czy negatywna, nie jest ogłoszeniem wyroku niebios czy losu; niezmiennym i nieodwołalnym. Wróżba jest jedynie prognozą, która zwraca uwagę na różne aspekty przyszłości, niekoniecznie oczywiste na pierwszy (i drugi, oraz trzeci) rzut oka, na skutki, różnych wariantów, naszych decyzji; prognozowanie takie nie zwalnia nikogo z obowiązku samodzielnego decydowania o własnych losach, jak i ponoszenia konsekwencji (przyjemnych lub nieprzyjemnych w odbiorze) podejmowanych decyzji i działań. Wróżba, pozytywna czy negatywna, jako odpowiedź na zadane pytanie zależy od jakości owego pytania. Jeśli pytanie jest niekonkretne, rozmyte, otwarte w zbyt szerokim stopniu, próba odpowiedzi na nie, próba prognozy zdarzeń, może okazać się równie konkretna jak ono samo. Zatem mówiąc o zadawaniu pytań w sesji karcianej można mówić o swoistej sztuce, którą na leży opanować na użytek własny, oraz której należy uczyć osoby korzystające z Waszych usług. strona 5

6 Brak decyzyjności Przyglądając się środowisku klientów uznanych i zupełnie anonimowych wróżbitów płci obojga; oglądając czasami na dobranoc programy w telewizjach ezoterycznych (zamiast kreskówek, świetnie usypiają); przyglądając się statystykom rozmaitych serwisów karcianych ; wnioskując z tych wszystkich przesłanek wnoszę, iż środowisko stałych odbiorców kartomancji z Tarotem, w rolach głównych, jest środowiskiem bardzo wąskim, małym. Środowisko odbiorców przypadkowych, którzy zdecydowali się skorzystać z porady karcianej albo za sprawą re klamy, albo tymczasowego kaprysu lub mody środowiskowej, jest zdecydowanie znacznie szersze i większe. Obserwacje podpowiadają mi także, iż maniacy kart, którzy proszą o rozkład na smarkanie, czyli tacy, którzy nie podejmą praktycznie żadnej życiowej decyzji samodzielnie, bez konsultacji z psychoterapeutą, duchownym, czy ostatecznie wróżbitą/wróżką, tworzą na tle całości reprezentację z jednej strony homeopatyczną, z drugiej zaś, za sprawą kompulsji, niezwykle silnie zwracającą na siebie uwagę, a przy tym miewają skłonność albo do 'weryfikowania' karcianej prognozy u maksymalnej grupy osób pracujących z kartami albo do częstej wymiany owych osób (najczęściej jedno idzie w parze z drugim) we własnym życiu. Myślę, iż warto wspomnieć, iż osoba taka uzna Was za architekta każdego sukcesu, ale i porażki, które przytrafią się w jej życiu. Jeśli z jakichś względów macie powody aby sądzić, że osoba prosząca Was o pomoc jest takim właśnie typem człowieka, macie prawo odmówić jej porady. To czy zdecydujecie się przekazać jej powody odmowy zależy wyłącznie od Was. strona 6

7 Opis metody Przygotowując się do stworzenia opisów znaczeń poszczególnych kart w dywinacji 1 natrafiłem na pewien problem. Okazało się nim być to, iż pojedyncze karty nie mają dla mnie znaczenia w tym sensie, że stanowią tylko mały fragment tła (za który uważam rozkład, jako całość), które ostatecznie determinuje ich interpretację. Przez moment rozważałem kilka pomysłów na podejście do tego zagadnienia. Ostatecznie uznałem, że karty opiszę wg. porządku znaczeń, które mogą przybierać zależnie od występo wania w poszczególnych miejscach rozkładu tzw. krzyża celtyckiego: grafika za: The Pictorial Key to the Tarot, by A.E. Waite, ill. by Pamela Colman Smith [1911], sacred-texts.com Zgodnie z tym co już napisałem kluczem rozkładu jest poprawnie skonstruowane pytanie, któ re należy sprecyzować przed przystąpieniem do wykonania rozkładu. Pytanie to warunkuje, ukierunkowując, naszą pracę prognostyczną. W praktykowanej przeze mnie metodzie pracy, starając się oddać jej treść w przygotowanych znaczeniach wróżebnych opisałem każdą z kart w dziesięciu aspektach, uwzględniających miejsce wystąpienia danej karty w rozkładzie. Znaczenia karty warunkują następujące pytania: określam w ten sposób techniki służące prognozowaniu przyszłości człowieka, bez nadawania owemu prognozowaniu cech zdarzenia nieuniknionego - fatum, przepowiedni, proroctwa z grona rodziny, bliskich znajomych strona 7

8 Uwagi dodatkowe W przygotowanej metodzie kartomancji nie stosuję następujących technik: techniki odwracania kart warunkowo i tylko na potrzeby niniejszego opracowania, gdyż uważam, że w początkowym okresie pracy z kartami stosowanie jej mogłoby utrudniać ich wykorzystanie; techniki dobierania kart wychodząc z założenia, iż jeśli nie jesteśmy w stanie udzielić odpowiedzi na zadane pytanie korzystając z rozbudowanego rozkładu to dobranie do niego dowolnej ilości kart niczego nie zmieni; techniki sumowania kart ani innych technik numerologicznych. Mam nadzieję, że takie postawienie sprawy ułatwi każdemu start z dalszą, samodzielną pracą z kartami, albowiem moje opracowanie nie uwzględnia m.in. korelacji zachodzących pomiędzy kartami w rozkładzie, które także wpływa na ich interpretację i znaczenie, a której opra cowaniem będziecie musieli zająć się we własnym zakresie. Ponadto z opracowania można skorzystać na dwa sposoby wprost używając go jako podstawy do tworzonych rozkładów; pośrednio użyć jako wzoru do stworzenia własnego przewodnika po rozkładzie. Jednocześnie chciałem zwrócić uwagę na to. Iż niniejsze opracowanie powstawało równolegle z opracowaniem Mój Tarot Przewodnik po kartach co wprost znalazło odzwierciedlenie w części zwartych w tym opracowaniu treści (w tym reprodukcji talii Hello Kitty obrazującej poszczególne wpisy). Umysł głupka sprowadza filozofię do szaleństwa, Naukę do zabobonu, a sztukę do pedanterii. Stąd uniwersyteckie wykształcenie. strona 8

9 Głupiec Człowiekiem, który ucieka powszechnie szanowanym regułom życia społecznego. Jeśli spodziewasz się po mnie rutynowych reakcji, szablonowych pomysłów, konformistycznych zachowań to wybacz, ale to nie jestem ja. Moimi problemami jest połączenie beztroski i działania bez zastanowienia się na konsekwencjami, które one przynoszą. Pragnienie doświadczenia czegoś nowego, nieznanego, nieprzewidzianego; czegoś co tutaj i teraz wydaje się być czymś pożądanym. Świadomość, że moje poznawanie świata ma określony cel. Także wtedy, gdy nie potrafię go jednoznacznie określić i ubrać w słowa. Przeświadczenie, że wystarczy wykonać pierwszy krok na drodze do celu, a reszta z nich zrobi się sama. Wszystko. Dosłownie wszystko. Jeśli podejmę rozpoczętą wędrówkę osiągnę cel. Jeśli, za miast tego, będę poruszał się siłą bezwładu czekają mnie jeszcze większe kłopoty. Muszę dokonać wyboru, tyle, że nie chce mi się tego robić. Ciągle ktoś, lub coś, zmusza mnie do działania. Do podejmowania decyzji, do ich konsekwentnej realizacji. Moje nastawienie streszcza się w słowach jakoś to będzie, a coś bliżej nieokreślonego wewnątrz mnie zachęca mnie do działania (nie zawsze delikatnie). Nic nie wskazuje na to, aby cokolwiek miało się zmienić. Zmiana wymaga determinacji w działaniu i jego ukierunkowania, wytyczenia celów. Tymczasem moim jedynym celem jest ruszyć w drogę, a zamiast determinacji kierują mną entuzjazm i skrajna naiwność. strona 9

10 Mag Człowiekiem dojrzałym i zdecydowanym; pewnym swoich umiejętności, wiedzy i statusu a także świadomym własnych braków. Przygnębia mnie pozycja zawsze silnego, zawsze zdecydowanego, zawsze pewnego swoich racji. Nieliczni wiedzą, że czasami to jedynie maska do niezbyt ciekawej sytuacji; że czasami robię tylko to czego się ode mnie oczekuje - i robię to bez przekonania. Idea samodoskonalenia. Pomnażania wiedzy teoretycznej i praktycznej. Osiąganie mistrzostwa w tym co robię. Wyniki własnej, solidnej i konsekwentnej, pracy. Nadmierna pewność siebie. Przy optymalnym wykorzystaniu posiadanego potencjału przyczyna problemów może stać się w źródłem sukcesu. Muszę mocno trzymać w rękach ster własnego życia. Sprzyjające. Niemniej należy uważać na próby manipulacji ze strony otoczenia. Jestem pewnym siebie optymistą (mam ku temu podstawy). Wszystko musi się udać :) Przy odrobinie zaangażowania w sprawę zawsze pozytywny. strona 10

11 Arcykapłanka (Papieżyca) Osobą reagującą instynktownie, zdaną na własną wrażliwość. Przeczucie. Podświadome, poza zmysłami, budzące atawizmy. Intuicja. Staranne przemyślenie spraw. Pewność własnych reakcji. Świadomość tego, że nie zawodzą. Nieobiektywna, nacechowana emocjami, ocena faktów. Przy zachowaniu równowagi emocji i ducha odkrywam właściwe przyczyny stanu rzeczy oraz metody i kierunki ich przekształcenia. Muszę nauczyć się równowagi pomiędzy zaufaniem przeczuciu i poniesieniu emocji. Jakaś sprawa, jakaś kwestia jest przede mną ukrywana co uniemożliwia mi prawidłową ocenę stanu rzeczy. Towarzyszy mi tylko jedna obawa - ta, iż nie wykorzystam w stopniu wystarczającym, nie posłucham się, mojej intuicji. Warunkowy. Zależny od stopnia poznania samego siebie i zaufania samemu sobie. strona 11

12 Cesarzowa Typem ambitnym, kreatywnym, władczym i samodzielnym. Przynajmniej lubię w taki właśnie sposób o sobie myśleć. Z zaspokajaniem cudzych i własnych potrzeb. Poczucie ekskluzywizmu i mesjanizmu gdy tylko się go podejmę. Dobre zaplecze życiowe :) Dominacja/próba dominacji osób z zewnątrz. Coś nieoczekiwanego, choć, logicznie rzecz ujmując, oczywistego. Miękkiego, ale jednak pana i władcy. Wywieranie wpływu, presji mające na celu zmianę mojego stanowiska. Spokojne i wyważone. Warunkowy. Zależny od tego czy ulegnę wpływom z zewnątrz, od mojego własnego zdecydowania. strona 12

13 Cesarz Niekwestionowanym szefem, przywódcą, liderem. Z władzą. Z jej sprawowaniem. Posiadanie przewagi. Pewność siebie. Nadużycie władzy, siły. Zależnie od wykorzystania posiadanych atutów bądź to utrata bądź wzmocnienie posiadanej kontroli i władzy. Naturalnego lidera. Zazdrość i niechęć otoczenia są tak oczywiste, że odczuwalne. Nie zawsze mam chęć i potrzebę zajmowania miejsca na piedestale. Rozważam chwilę odpoczynku. Nie wiem czy to dobry pomysł. Wygram i wszystko, jak zawsze, ułoży się po mojej myśli, ale istnieje także wariant, w którym pozytywne rozwiązanie sprawy okupione zostanie ofiarami nieadekwatnymi do osiągniętych skutków. strona 13

14 Arcykapłan (Papież) Ekspertem ds. rozwoju duchowego. Z pogodzeniem wiedzy i przekonań. Świadomość wartości moich poglądów. Praktyka. Przygotowanie. Instrumentalne wykorzystywanie sfery ducha. Skoncentruję się mocno na własnym wnętrzu i korzyściach zewnętrznych, która taka koncentracja przynosi. Niekwestionowanego lidera. Człowieka, który chce i umie utrzymać porządek. Konieczność uczenia się. Dostosowania się do sytuacji. To jedna z tych sytuacji, w której nie towarzyszą mi mieszane uczucia, i emocje wywołujące zamieszanie. Kwestie duchowe mogą wziąć prym nad kwestiami materialnymi. Mogą, ale nie wezmą. Karta idealnie godzi je obie i pozostawia otwartą kwestię tego jak to wykorzystam. strona 14

15 Kochankowie Człowiekiem, który musi dokonać wyboru. Nie umiem podjąć konkretnej decyzji w sytuacji, która tego wymaga. Relacje z innymi ludźmi. Samodzielność. Fakt, iż to ja decyduję. Brak podjęcia właściwych/jakichkolwiek3 decyzji w czasie, w którym powinienem je podjąć. Zostanę zmuszony do dokonania decyzji, z którą nie pogodzi się albo moje serce, albo rozum. Komfortowej. Nadal jeszcze mam czas by zdecydować. Przymus dokonania wyboru o daleko idących konsekwencjach. Jestem rozdarty. Istnieje wiele decyzji, które mogę podjąć w obecnej sytuacji. Każda z nich przynosi inne konsekwencje i skutki. Poprawa relacji z otaczający mnie światem będąca wynikiem wyborów, których dokonam. 3 zależnie od kart sąsiadujących strona 15

16 Rydwan Człowiekiem sukcesu, który ujarzmił swoje dążenia, pragnienia, cele. Z zaprowadzeniem porządku, z pogodzeniem przeciwności. Dążenie do wybranego celu. Kontrola, którą sprawuję nad swoimi pragnieniami. Nieumiejętność pogodzenia przeciwności lub też jednostronność spojrzenia. Jeśli nie popadnę w euforię, jeśli utrzymam dyscyplinę, jeśli spojrzę wielowątkowo - zachowam kontrolę nad zdarzeniami. Wierzę w siebie. Świat zewnętrzny, ludzie, wierzą w moje umiejętności, zdolności, wiedzę i siłę. Zastanawiam się czy wiara we własne siły nie jest przypadkiem nacechowana hurraoptymizmem a ja nie przeceniam własnych sił i umiejętności. Warunkowy - zależnie od układu i rozłożenia karty - albo zaspokoję swoją potrzebę sukcesu, albo doznam spektakularnej porażki. strona 16

17 Sprawiedliwość Kimś kto stara się zrozumieć, dojść do źródła sprawy, zaprowadzić porządek. Z różnicą pomiędzy sprawiedliwością a jej postrzeganiem. Potrzeba zachowania/przywrócenia równowagi. Poczucie elementarnej sprawiedliwości. Zaburzenie równowagi. Konflikt przekonań z prezentowanymi zachowaniami i postawami (działanie wbrew sobie). Warunkowo i zależnie od moich decyzji albo uporządkowanie spraw, albo pogłębienie chaosu. Staję przed koniecznością dokonania oceny, wydania sądu, wytrwania w podjętych decyzjach. Urzędnicze, w trybie nakazowym/rozdzielczym; muszę uważać na biurokrację. Nie mam obaw. Mam pewność tego, że wiem co jest słuszne. Inną sprawą jest to, czy znając właściwą drogę jednak nią podążę? Klarowny. Jasny. Nie pozostawiający wątpliwości. Niczym wyrok. strona 17

18 Eremita (pustelnik) Samotnikiem, ze wszystkimi konsekwencjami tego stanu (nie zawsze pozytywnymi). Irytuje mnie ciągła konieczność bycia szarą eminencją. Zdobyte wiedza i doświadczenia. Postępy dokonane na drodze rozwoju. Przemyślenia i osiągnięcia dokonywane na użytek własny. Ideały, które posiadam. Zapał, który mi towarzyszy. Pasja, która jest we mnie. Niedobór działania towarzyszącego wyrafinowanej filozofii życia. Nie mam pojęcia, ale mam czas aby się nad tym zastanowić, poczuć to, i wdrożyć w życie. Zależnie - albo człowieka o głębokim wnętrzu, albo człowieka zawistnego i niechętnego światu nie podzielającemu jego poglądów. Chcę czy nie chcę jestem na piedestale. Ludzie traktują mnie jak wzór godny naśladowania, jak autorytet, któremu należy być posłusznym. Więc chyba nie jest źle? Co? Nie mam nastawienia. Działam. Realizuję. Przekuwam myśli w czyny. Rozważam kwestię owego wewnętrznego przekonania i determinacji, którą we mnie wyzwala. Czy to zdrowe? Oświecony :) Cokolwiek się przytrafi po drodze będę przekonany, że to nie wszystko co mo gło i powinno się stać. Będę szukał drugiego, a gdy je znajdę trzeciego, czwartego itd. dna. I znajdę je. strona 18

19 Koło fortuny Kimś kogo fascynuje nieustanna zmienność, przemijanie, nastawanie nowego porządku. Chwilami zmiany zachodzą zbyt szybko. Nie nadążam oswajać się z zastaną sytuacją. Oczekiwanie na to co przyniesie jutro; przeświadczenie, że niezależnie od tego co to będzie moja sytuacja ulegnie zmianie. Pogodzenie się z tym faktem, iż rytm zmian jest stałym elementem życia. Przeciwstawienie się zachodzącym zmianom. Opór wobec nowych wydarzeń. Głupie pytanie. Niekoniecznie dobrze, ale i tak lepiej byłoby zapytać o to co nie może się zdarzyć ;) Jestem zakręcony. Czasami aż nadto. Cokolwiek dzieje się ze mną i we mnie jest po stałą i baczną obserwacją otoczenia. Tyle, że to statyczni obserwatorzy, którzy nie będą wkładali palca w szprychy zmian w moim życiu. Nie mam czasu zastanawiać się nad pierdołami. Jestem, żyję, poddaję się zdarzeniom. Na myślenie będzie czas później. A kto powiedział, że będzie jakiś finał? strona 19

20 Moc (siła) Silnym i odważnym człowiekiem. Z demonami, które stwarzam. Świadomość własnych możliwości i fakt, że jestem twórcą, kreatorem, także tego co złe mnie spotyka. Pewność siebie wynikająca ze znajomości moich możliwości i ograniczeń. Brak wiary w siebie; niewłaściwa ocena swoich możliwości; nadmierny wysiłek. Cokolwiek się będzie działo, jakkolwiek to ocenię, czy uznam, że to dla mnie dobre, czy stwierdzę, że złe - czeka mnie dużo pracy, sporo aktywności. W takiej samej jak boksera na ringu. Koncentracja, skupienie na osiągnięciu celu, unikanie rękawic przeciwnika. Doceniony czy niedoceniony? Nie wiem - widać jedno - to, że walczę, to że się nie poddaję. Tak też jestem oceniany. Tego się ode mnie wymaga. Dam radę o ile nie dopadnie mnie pesymizm i nie zaowocuje zwątpieniem. Z tarczą albo na tarczy - wygrany bez względu na koszta jakie przyjdzie ponieść. strona 20

21 Wisielec Gościem, który niczym się nie zajmuje. Wiszę i czekam. Nie zmagam się. Inni się zmagają. Ja jedynie obserwuję z dystansu. Jakiego znowu działania? Ja przecież nie działam. Ja sobie wygodnie wiszę. Możliwość trwania. Niezależnie od wygody/niewygody. Zaniechanie działania. To samo, czyli nic. Odrobinę niewygodnej, ale przynajmniej mam spokój. Powiesili mnie więc powiszę. Jeszcze nie zdecydowałem. Czy muszę? Nie będzie finału. Zrobię wszystko aby odłożyć go w czasie. strona 21

22 Śmierć Kimś kto gwałtownie i gruntownie się zmienia. Zmiana, którą przechodzę nie jest przyjemna w odbiorze. Mam zbyt wiele przyzwyczajeń. Pewność, że to właściwy czas na zmiany, nawet jeśli jeszcze tego nie czuję. Przekonanie, że zmiany wyjdą mi na dobre. Czasami nie ma powodów. Czasami jest tak, że wkracza się w okres zmian w życiu. Zależnie od tego czy poddam się temu co się dzieje, czy będę z tym walczył za wszelką cenę. W pierwszym przypadku będzie to ciąg dalszy przemian. W drugim także, tyle, że przyjdzie mi zapłacić wyższą cenę. W trakcie trwania, dziania się, zachodzenia przemian niezbyt komfortowej. Determinujące. Wymuszające poddanie się zachodzącym procesom. Lęk przed bolesnym procesem zmian. Obawa przed tym co nowego przyniosą. Zaskakujący. W każdym przypadku pozytywnie. strona 22

23 Umiarkowanie Człowiekiem, który wybrał drogę środka. Z zachowaniem równowagi w życiu. Możliwość uzyskania i utrzymania równowagi. Wiem, że mogę to zrobić. Spokój ducha. Wewnętrzne przekonanie o tym, że sobie poradzę. Nadmierna kontrola działań skutkująca wewnętrznym rozdarciem. Zależy to od tego, czy zachowam równowagę czy ją stracę. W pierwszym przypadku nic groźnego, w drugim nic przyjemnego. W ulubionej. Decyduję o tym co i jak zrobię. Spokojnie rozważam za i przeciw. Podejmuję działania rozsądnie. Mam wokół siebie życzliwych ludzi. Chętnych do pomocy i wsparcia moich działań. Jak działać, aby nie działać w pośpiechu? Jak działać aby nie zgiąć deskę ale jej nie złamać? Jaki by nie był przyniesie wewnętrzną harmonię o ile zachowam spokój i wykażę się dyscypli ną. strona 23

24 Diabeł Złem wcielonym, czy tylko zwyczajnym psychopatą? To bez znaczenia gdy jestem atrakcyjny, pociągający i inspiruję otoczenie. Odczuwam pewien dyskomfort związany z tym, iż jestem kim jestem. Nakłada to na mnie ograniczenia. Ich usunięcie nic nie zmienia. Możliwość osiągnięcia sukcesu. Cóż z tego, że koszta będą wysokie. Zapłacą je inni. Nie ja. Pewność, że zrealizuję każde z moich zamierzeń. Poddanie się losowi, wpływowi innych osób, nierozsądnych idei, chorych koncepcji i głupich pragnień. Uzależnienie. Wewnętrzne przeświadczenie, iż bez określonych ludzi, przedmiotów, idei nie dam sobie rady. Uzależniam albo jestem uzależniony. W obu przypadkach niezbyt ciekawie dla przyszłości. Zwłaszcza gdy przyjdzie zerwać przyczyny tego stanu rzeczy. Trudno jest spostrzec, że to jak silnie uzależniam od siebie innych ma przełożenie i działa także w drugą stronę. Nie mam obaw. Nie mam także nadziei. Kontrola tylko to słowo brzmi w głowie. Jeśli zdecyduję się dokonać wyboru, jeśli odetnę ograniczenia, które nakłada na mnie mój własny umysł, jeśli będę potrafił W każdym przypadku czeka mnie dużo pracy nad sobą sa mym. Koszta, które przyjdzie mi zapłacić, nie będą małe. strona 24

25 Wieża Jestem niczym Basil z Greka Zorby w chwilę po zawaleniu się kolejki na zboczu góry. Czy jest gdzieś w pobliżu jakiś niezatapialny optymista? :) Z gwałtownymi, zmieniającymi perspektywy, zdarzeniami w życiu, które oceniam jednoznacznie jako nieprzyjemne. Radość życia. Muzyka, wino, taniec i śpiew - czyli: Ciesz się z każdej chwili, bo życie jest tylko jedno. Nie uporządkowałem na czas swoich spraw. Teraz życie porządkuje je za mnie. Rozkład. Rozpad. Destrukcja. Czy chcesz coś jeszcze dodać? Pasywnej. Przegapiłem możliwość aktywnego współdziałania w zachodzącym procesie zmian. Obserwatorzy patrzą i drżą dziękując swoim bogom, że to nie ich spotyka ten problem. Za późno na obawy. Jedyna nadzieja w tym, że kiedyś sięgnie się bruku ;) Zaskakująco może okazać się pozytywny. Gdy ogląda się świat z perspektywy dna można już tylko wędrować do góry o ile starczy determinacji po przeżytych doświadczeniach. strona 25

26 Gwiazda Niepoprawnym optymistą. Z nadmiarem optymizmu oraz faktem, że nie zawsze optymizm wystarcza. Nadzieja na to, że sprawy ułożą się w sposób jakiego oczekuję. Duchowość. Bogate życie wewnętrzne. Poddanie się rezygnacji. Osiągnę to co chcę osiągnąć. Czuję się dobrze wiedząc, że wszystkie sprawy zmierzają do dobrego zakończenia. Świat zewnętrzny sprzyja moim pragnieniom, marzeniom i dążeniom. Mogę liczyć na pomoc i wsparcie innych. Chwilami odnoszę wrażenie, że wszystko co się dzieje jest zbyt piękne by mogło okazać się prawdziwe. Boję się, że zamknę oczy - otworzę oczy i czar pryśnie. Sukces. Pełen, niezaprzeczalny, jednoznaczny. strona 26

27 Księżyc Bajkową Alicją w krainie czarów i dziwów. Z odróżnieniem faktów od fikcji. Jedna i druga wydaje mi się prawdopodobna. Nie posiadam żadnej motywacji. Jedynie coś mi w duszy gra. Nie posiadam żadnego oparcia. To, które wydaje mi się, że posiadam jest wybitnie niestabilne. Życie w malignie. Brak pomysłu na toczące się sprawy. Bezrefleksyjne podporządkowanie się kolejności zdarzeń. Przekonanie o braku konieczności działania. Nic ponad to co już zaszło. Lunatyczna nierzeczywistość. Niezbyt wesołej i przyjemnej - osoby reagującej instynktownie, w oparciu o własne przywi dzenia. Rozbieżne, łudzące, zwodnicze, kłamliwe. Nie dostrzegam tego. Łudzę się nadzieją, że jakoś da się wszystko ułożyć. Drażliwe pytanie. Jak powiedzieć komuś, że powinien przestać gapić się w sufit, wiedząc, że nic poza gapieniem się w sufit, liczeniem chmurek, oczekiwaniem na niebieskie migdały nie będzie chciał zrobić? strona 27

28 Słońce Człowiekiem żyjącym tzw. pełnią życia. Z tym, że nadmiar ciepła bywa zabójczy; czasami z ciemnymi stronami mojej natury. Świadomość tego, iż nastał moment, w którym należy działać. Jawność zachowań, myśli, poglądów. Nadmiar szczęścia. Pokonam przeciwności, przezwyciężę kłopoty, pozbędę się lęków. Rozkwitam starając się nie przesadzić z nadmiarem rozkoszy; jednocześnie zachowuję równowagę pomiędzy optymizmem a pracą nad własnym życiem. Sprzyjające moim planom i działaniom. Nie istnieją jawne sprzeciwy. Optymista nie ma obaw. Optymista ciągle żyje nadzieją. Najwyżej zastanawia się nad tym na ile nadzieja ta jest zasadna. Pozytywny w każdym możliwym aspekcie, pozwalający cieszyć się jej zakończeniem. strona 28

29 Sąd Beneficjentem radykalnych przekształceń. Z rewolucją i jej skutkami. Przeświadczenie, że tak ma być. Nie posiadam oparcia. Wyłącznie nadzieję. Próba powstrzymania trybów losu. Tryby losu i tak będą się kręciły. Czy tego chcę czy nie chcę biorę udział w zmianach. Świat się mną nie zajmie. Ma swoje sprawy. Co będzie gdy wszystko ulegnie przekształceniu? Radykalna acz pozytywna zmiana życia, jego jakości, jego uwarunkowań. strona 29

30 Świat Człowiekiem w stanie harmonii z otaczającą go rzeczywistością. Przeraża mnie z lekka swoboda realizacji planów, zamierzeń, pomysłów. Możliwość uczestniczenia w sprawach ważkich gdzie ceną jest jeden uśmiech. Wiara. Może niekoniecznie stricto religijna ale jednak. Pozytywna realizacja planów. Wszystko będzie się układało po mojej myśli. Idealnej :) Świat otoczył mnie pełnym wsparciem. Myślę, że uda mi się pokonać lęk przed nagłą zmianą nastawienia. Jako pesymista zakładam czasami, że gdy sprawy układają się poprawnie, to niewątpliwe jest w tym jakiś haczyk. Okrągły ;) Wielowymiarowo przyjemny i pożyteczny. strona 30

31 As buław Żywe srebro - tak na mnie wołają. Rozpiera mnie energia, działanie.4 Nie zawsze moja potrzeba i chęć działania idą w parze z możliwościami. Chęć działania? Potrzeba, pragnienie, imperatyw. Świadomość przepełniającej mnie woli. Nie zawsze planowe, mimo, że zawsze celowe, działanie. Cokolwiek się zdarzy praca, czeka mnie jeszcze dużo pracy. Człowieka, który będzie działał. Świat wokół mnie także nie stoi w miejscu - toczy się, pracuje, oczekuje działania. Możliwość wypalenia się? Tak się dzieje czasami. Pracowity :) 4 Mag pasji strona 31

32 Dwójka buław Człowiekiem zamyślonym, opanowanym, praktycznym.5 Z samotnością. Chęć przemyślenia tego co mnie spotyka. Opanowanie. Umiejętność planowania. Umiejętność dostrzeżenia perspektywy. Przeświadczenie, że wszystko mam pod kontrolą. Wszystko zależy od tego jakie cele sobie wytyczę. Przywódczej. Moje umiejętności, mój praktycyzm, znajdą zastosowanie. Otoczenie traktuje z dystansem osoby pełniące funkcje zarządzające. Tak jest i w tym przy padku. Działam w grupie, ale sam. Za dużo myślę. Zbytnio się zastanawiam. Tak odległy, że trudno się do niego odnieść. 5 Arcykapłanka pasji strona 32

33 Trójka buław Kimś kto ciągle dąży do niewiadomego, nieznanego.6 Samotność. Uporczywa. Lepsze jutro na krańcach świata. Przekonanie, że gdzieś jest lepiej niż tutaj. Nieumiejętność dostrzegania spraw przyziemnych i codziennych. Koncentrowanie się na celach długofalowych z pominięciem teraźniejszości lub jej lekceważeniem. Ciąg dalszy życia przyszłością. Jestem oderwany od rzeczywistości. Odciągają mnie od życia tutaj i teraz. Może jednak nie warto czekać i uznać, że lepszy wróbel w garści? Odległy. To przede wszystkim. Czy pozytywny dla mnie? Docelowo tak. 6 Sąd pasji strona 33

34 Czwórka buław Wczasowiczem w Rio w okresie karnawału. Gościem, który odpoczywa dobrze się bawiąc.7 Z nadmiarem rozrywek, lub tylko z nieumiejętnością wypoczywania. Przewidywana przyjemność. Świadomość posiadania czasu wolnego. W każdym przypadku rozrywka. Można rozważyć, czy nieumiarkowanie w tej materii, czy też zbytnia wstrzemięźliwość. Jeszcze więcej przyjemności z przyjemności, lub frustracji wynikającej z rozdarcia pomiędzy rzeczami przyjemnymi. Pozytywnej w tym sensie, iż nic, poza mną samym, nie warunkuje mojego tu i teraz. Mogę zrobić z nim co zechcę. Świat dookoła nieco zwariował (pozytywnie). Wymaga ode mnie bym zwariował razem z nim. Ja jednak od rozrywek zbiorowych lubię trzymać się z daleka. Podejrzewam zawczasu kaca dzień po (moralnego, czy fizycznego). Sprawa doprowadzona do końca, zakończona sukcesem i celebracją owego. 7 Wisielec pasji strona 34

35 Piątka buław Zapaśnikiem w walce o coś lepszego.8 Z silną konkurencją. Z wyścigiem szczurów. Chęć wygranej. Przekonanie o własnej wyższości nad konkurentami. Zamieszanie, konkurowanie, spór o priorytety, chęć wygranej. Zamieszanie, walka, konkurencja (nie zawsze tak zdrowa jakbym sobie tego życzył). Czy tego chcę, czy też nie, jestem zapaśnikiem w tym konkursie. Otoczenie, ludzie najbliżsi, zmusza mnie do konkurowania, wykazując silną chęć zmierzenia się ze mną. Czy walka z innymi bywa zdrowa? Gdzie leży granica, za którą zdrowa konkurencja staje się niezdrowym mordobiciem? Awanturniczy. Przynoszący spory rozwiązywane na drodze konfrontacji. 8 Księżyc pasji strona 35

36 Szóstka buław Zwycięzcą.9 Już się nie zmagam. Właśnie skończyłem i wygrałem. Radość z wygranej. Wygrana. Stanąłem twarzą w twarz z przeciwnościami. Pokonam to z czym nie dawałem sobie rady. Na tyle korzystnej, że czasami powtarzam sam słowa niewolnika pamiętaj. Otoczenie cieszy się moim triumfem, ale obraz nie byłby pełny gdybym nie wspomniał o drob nej zazdrości (gorzej lub lepiej maskowanej). Wygrałem. Co dalej? Stawię czoła przeciwnościom i pokonam je. 9 Słońce pasji strona 36

37 Siódemka buław Wojownikiem w pełnej krasie.10 Z atakiem i obroną. Przekonanie o własnej niezniszczalności. Posiadane narzędzia obrony i ataku. Walka. Konfrontacja. Waleczność. Konfrontacji ciąg dalszy. Przyjmuję postawę obronną na wszelki wypadek. Otoczenia nie ma wszyscy są na przeciwko mnie. Nie mam czasu na myślenie o obawach. Czeka mnie konfrontacja. Sam przeciw światu. 10 Diabeł pasji strona 37

38 Ósemka buław Nie ma to znaczenia. Jestem tylko przelotem.11 Z wiatrem, który naprzemiennie pomaga lub przeszkadza. Pragnienie. Moje marzenia. To co szybkie - decyzje, działania. Cokolwiek się zdarzy nie opanuję tego. Kurka na wietrze. Nie zdążyłem zauważyć. Chcę zwolnić. Niespodziewany. Zmienny. 11 Koło fortuny pasji strona 38

39 Dziewiątka buław Korzenie mówią niepokonanego.12 mi, że typem poległego - Rozpiera mnie energia. Przeświadczenie o własnej sile. Solidna palisada - przekonań, poglądów, opinii. Obrona Częstochowy. Perspektywy są spektakularnie legendarne. Bohaterskiego kogoś ;) Chcę, nie chcę, jestem postrzegany jako zwycięzca a choćby moralny ;) Cholernie nie znoszę grać roli symbolu dla mas. Jaki by nie był historia i tak oceni go pozytywnie. 12 Siła pasji strona 39

40 Dziesiątka buław Kimś kto stawia czoła przeciwnościom losu.13 Niesłuszne oskarżenie, podejrzenie, które w realny sposób przekłada się na moje życie. Przymus. Wiara we własne siły. Nadmiar niechcianych lub tylko niekoniecznych obowiązków. Walka. Jestem zmęczony. Otoczenie nie ułatwia. Podjudza, wpływa, dokonuje radykalnych ocen. Czy moja wola wystarczy tam gdzie brakuje sił? Będę udowadniał barbarzyńcom zza wzgórza, że nie jestem wielbłądem ( ale i tak mnie wykastrują). 13 Świat pasji strona 40

41 Paź buław Noszą mnie furie, potrzeby, pragnienia, chęci.14 Z opanowaniem tego co mnie nosi. Młodość jako cecha wieku lub ducha. Świadomość własnych możliwości. Nadmiar entuzjazmu i niedomiar przewidywania konsekwencji. Ciąg dalszy entuzjazmu. Typowego barbarzyńcy ;) Otoczenie przyklaskuje temu co robię. Uważa, że musi być w tym jakiś cel, sens. Nie mam obaw. Mam plany i je zrealizuję bez względu na konsekwencje. Infantylność nie sprzyja finałom. 14 Głupiec pasji strona 41

42 Rycerz buław Kimś kto umie już przeliczyć siły na zamiary. Co nie przeszkadza mu przesadzać z tymi drugimi.15 Nadmiar obowiązków, które chętnie biorę sobie na głowę. Ambicja wyrażana maksymą: Co?! Ja nie dam rady? Wiara w siebie i ambicja. Nadmiar ambicji. Nadmiar obowiązków. Praca. Więcej pracy. Kogoś, kto na nic nie ma czasu ciągle za czymś goniąc. Jest młody, jest silny, niech pracuje, niech goni, niech robi - otoczenie przyjmuje moją perspektywę postrzegania świata. Chciałbym spokojnie zrealizować swoje plany, zamierzenia. Czy dam radę? Osiągnę cele, ale koszta mogą okazać się dość wysokie. 15 Rydwan pasji strona 42

43 Królowa buław Człowiekiem o żelaznej konsekwencji.16 Nie zmagam się, zwyczajnie sprawuję władzę. Samoświadomość. Otwartość. Konserwatyzm. Umiejętność znalezienia i wyrażenia wyważonej postawy w sprzecznościach. Autorytaryzm, którym się chlubię. Wszystko co zdąża w kierunku samorealizacji. Pewnego siebie, niebezpodstawnie, a mimo to w specyficzny sposób miękkiego człowieka. Otoczenie jest zachwycone. I dobrze ;) Zachwyceni wszystko liczą in plus dla obserwowanego obiektu ;) Ile osób uzna, że moja postawa jest godna naśladowania? Ile osób zrobi to bezrefleksyjnie? Ile osób upadnie z tego powodu i więcej się nie podniesie? Jeśli zachowam wysoki stopień samoświadomości (przynajmniej taki jak dotychczas), jeśli będę wytrwały, mam szansę na pełen sukces własnych zamierzeń. To takie banalne. 16 Cesarzowa pasji strona 43

44 Król buław Mężczyzną. W pełni tego słowa znaczeniu.17 Nie mam potrzeby zmagać się. Jestem. To wystarcza. Potrzeba, konieczność, życie. Ja sam. Silny mężczyzna. Świadomy swojej roli w życiu. Cokolwiek się stanie nie jest w stanie zachwiać moim życiem. Jestem miarą samego siebie. Własnym wyzwaniem. Otoczenie spogląda na mnie nieśmiało. Czy przekonanie o własnej pozycji nie jest przypadkiem zbiorem pobożnych życzeń? Konsekwentny. 17 Cesarz pasji strona 44

45 As pucharów Stworzeniem pełnym uczuć, emocji.18 Wybujała emocjonalność. Porywy serca. Świadomość własnych odczuć. W każdej sytuacji - emocje - zarówno pozytywne, jak i negatywne. Wzrost, eskalacja doznań. Temperamentnej ;) Wiosenne, pełne pasji, pozytywne w odbiorze. Czasami jest tak, że nie wszyscy podzielają moje przekonania, czy odczucia. Jednostronność nie jest ciekawym doświadczeniem. Wybuchowy. Aktywny w sferze uczuć. 18 Mag emocji strona 45

46 Dwójka kielichów Człowiekiem w uniesieniu, zafascynowanym intymnością, relacją.19 Z relacjami z najbliższą mi osobą. Pragnienie szczęśliwej miłości. Zdrowy, partnerski związek. Relacje z bliską mi emocjonalnie osobą. Spełnienie, utrwalenie, sformalizowanie relacji. Odświętnej. Radosnej. Komfortowej. Dobrze jest móc się na kimś oprzeć. Mam na kim. Jak na rozwodnika przystało nie mam obaw :) Zaangażowany, poważny, mający długofalowe konsekwencje. 19 Arcykapłanka emocji strona 46

47 Trójka kielichów Nader zadowolonym człowiekiem.20 Z niczym się nie zmagam. Wszystko układa się pomyślnie. Być może nazbyt. Wewnętrzne poczucie spełnienia. Osoby mi najbliższe, a więc raczej kto niż co. Otwartość na ludzi. Traktowanie ich z dużą dozą pobłażliwości i partnersko. Pogłębienie istniejących relacji towarzyskich związanych ze sprawą. Pozytywnej do granic. Tak to odbieram i przyjmuję. Otaczają mnie pozytywnie zakręceni, przychylni mi, ludzie. Niczym niewolnik z rydwanu świadomość szepce mi do ucha, że to wszystko marność ;) Za sprawą otoczenia, osób bliskich, rozwiążę swoje sprawy tak bym mógł o sobie powiedzieć, że jestem spełnionym człowiekiem. 20 Sąd emocji strona 47

48 Czwórka kielichów Kimś kto doświadcza nadmiaru.21 Z konsekwencjami odmowy, której udzielam. Skupienie na sobie. Bezpieczeństwo stanu posiadania. Refleksja nad pytaniem mieć czy być. Nadmiarowy, choć zbyteczny dar (losu). Staję się obojętny na obfitość. Nie wiem dlaczego ludzie chcą mnie koniecznie czymś obdarować. Filozoficzne. Zdarzenie potoczne, na które najprawdopodobniej nie zwrócę nawet uwagi. 21 Wisielec emocji strona 48

49 Piątka kielichów Kłębkiem rozczarowania.22 Ze światem, który nie przystaje do moich oczekiwań. Złość. Sprzeciw. Samoświadomość. Pewność siebie. Świadomość własnej wartości. Zbieg okoliczności. Przypadek. Siła wyższa. Cokolwiek się nie wydarzy zmusi mnie do namysłu. Samotnego jeźdźca na pustyni, oraz, czarnoksiężnika z krainy Oz ;) Otoczenie na wszelki wypadek zeszło mi z drogi i udaje, że go tutaj nie ma. Kiedy w końcu minie moja złość? Mleko się wyleje, sprawa się rypnie, wszystko się wyda tak czy inaczej. To czy będzie to doświadczenie smutne czy na swój sposób przyjemne zdecyduję sam, gdy się stanie. 22 Księżyc emocji strona 49

50 Szóstka kielichów Człowiekiem doświadczającym zmysłowej przyjemności.23 Z nadmiarem frajdy. Zaangażowanie, moje i cudze, we wspólna sprawę. Partnerka, partner, przyjaciel płci dowolnej - druga osoba. Wspólne przedsięwzięcie. Świętowanie w gronie najbliższych. Osoby spełnionej. Najbliżsi dobrze (i uczciwie) mi życzą. Niech to się nie kończy. Spełniony pod warunkiem utrzymywania dobrych relacji międzyludzkich z bliskimi. 23 Słońce emocji strona 50

51 Siódemka kielichów Skrzyżowaniem marzyciela i Kubusia Fatalisty ;)24 Z pragnieniem posiadania. Wola posiadania. Wszystkiego, już, natychmiast. Urojenia. I jakkolwiek zdaję sobie z tego sprawę Chęć, pragnienie, wola posiadania. Choćby urojeń. Podróż do świata baśni, w którym wszystko pozostaje tak nierzeczywiste. Osiołka, który chce więcej i więcej. Zafascynowany marzeniami nie zwróciłem na o uwagi. Obaw żadnych, nadzieje ogromne. Osiągnę ułudę spełnienia. 24 Diabeł emocji strona 51

52 Ósemka kielichów Kimś kto ma nierealne plany i konsekwentnie je realizuje niczego nie osiągając.25 Z własną głupotą i indolencją. Nierealność celu. Przekonanie, że jednak coś osiągnę. Błędnie rozpoznana przesłanka. Nonsensowne przedsięwzięcie. Idiotycznej. Zwodnicze. Dokąd właściwie zmierzam? Iluzoryczny. Do niczego nie prowadzący. Stawiający działanie jako cel a nie środek. 25 Koło fortuny emocji strona 52

53 Dziewiątka kielichów Zasłużenie szczęśliwym człowiekiem.26 Z obfitością tego co przyjemne. Poczucie szczęścia. Pozycja. Upublicznienie faktu (oraz powodów) samozadowolenia. Zasłużone zadowolenie ;) Spełnionego człowieka. Nisko cenię zdanie innych. Nawet negatywne opinie przelecą mi koło uszu. Czy zasługuję na nagrodę? Ułoży się w myśl hasła każdemu wedle zasług ;) 26 Siła emocji strona 53

54 Dziesiątka kielichów Człowiekiem spełnionym.27 Z niczym się nie zmagam. Odcinam kupony od życia. Poczucie szczęścia. Bliscy. Ja sam. Zaspokajanie potrzeb. Zaspokojenie potrzeb. W sumie niezgorszej. Mam, osiągnąłem, dokładnie to czego chciałem. Pełne wsparcie ze strony bliskich. W chwilach szczęścia nie miewam obaw. Chcę by owo trwało. Dzięki bliskim, oraz własnej postawie, pracy, działaniu, osiągnę wyznaczone cele. 27 Świat emocji strona 54

55 Paź kielichów Idealistą.28 Brakiem krytycyzmu. Krytycyzm. Umiejętność łączenia przeciwności. Idealizm bezkrytyczny. Zależnie od umiejętności oddzielenia ideałów od rzeczywistości wszystko :) Bujam głową w chmurach. Świat kocha takich jak jak. Jedni traktują mnie utylitarnie, drudzy schlebiają moim pomysłom z innych przyczyn. Ileż można? Niespokojny. Ze świata baśni i marzeń. 28 Głupiec emocji strona 55

56 Rycerz kielichów Poszukiwaczem Graala.29 Nikt nie wierzy, że to czego szukam w ogóle da się znaleźć :) Romantyczna natura. Wiara w odnalezienie tego, czego szukam. Nadmierne koncentrowanie się na wyimaginowanych celach. Zależy to w znacznej mierze od stopnia imaginacji, w której żyję ;) Dyzia - marzyciela. Otoczenie spogląda na mnie z politowaniem. Znajdę czy nie znajdę? Symptomatyczne ale może się okazać, że osiągnę to co wydawało się wyłącznie leżeć w sferze marzeń. 29 Rydwan emocji strona 56

57 Królowa kielichów Osobą gotową na stworzenie czegoś trwałego.30 Z błędnym postrzeganiem mojej osoby. To, czego nie widać. Błędy innych. Błędne odczytanie moich potrzeb, pragnień, możliwości. Pogłębienie błędu raz popełnionego. Wiecznie drugi ;) Wszyscy wydają się wiedzieć lepiej kim jestem i co jest dla mnie właściwe. Patrzę na to spokojnie. Cudze błędy tylko mnie wzmocnią. Czy ja ich przypadkiem celowo nie prowokuję? Wygrana dzięki błędom innych. Pyrrusowy sukces? 30 Cesarzowa emocji strona 57

58 Król kielichów Typem mentora, nauczyciela, wychowawcy.31 Nadmiar chętnych do udzielenia im wsparcia. Pewność siebie. Świadomość siebie, własnych, niemałych możliwości, wiedzy, umiejętności. Odmowa. Niechęć do spełnienia roli jaśnie oświeconego. Chcę czy nie chcę oświeconym pozostanę ;) Lubię kiedy mnie hołubią, więc jak dla mnie, pozytywnej ;) Otoczenie widzi we mnie człowieka o tak dużym potencjale, iż uważa za swój obowiązek zawracać mi głowę. Często pierdołami. Wiem kim jestem. Wiem, kim nie chcę się stać. Mentor nie jest bogiem Ktoś się czegoś nauczy dzięki mnie. Ja sam odczuję najwyżej satysfakcję z dobrze spełnionej pracy dydaktycznej (bo na ucznia czasami nie ma co liczyć) ;) 31 Cesarz emocji strona 58

59 As mieczy Bogiem intelektu.32 Z bełkotem świata. Wiara, iż można ogarnąć rzeczywistość mocą rozumu. Wiara w zdolności mojego umysłu. Przeintelektualizowanie zjawisk, zdarzeń, uzasadnień. Nic czego nie zdołam przejrzeć, zrozumieć, wyjaśnić. Będę musiał popracować głową. Otoczenie sprawia, że korzystam z moich umiejętności w stopniu wyższym niż zwyczajowy. Denerwuje mnie przeciągły skowyt romantyzmu sugerujący, że osoba podchodząca do życia na zimno, z jasnym umysłem, jest osobnikiem podlejszego gatunku. Jeśli zachowam zdrowy rozsądek i będę się nim kierował w trakcie jej trwania nie zdarzy się nic, czego bym nie potrafił przewidzieć. 32 Mag intelektu strona 59

60 Dwójka mieczy Sprawiedliwym pośród narodów świata.33 Ze ślepym intelektem. Chęć odkrycia prawdy. Bezstronność. Prawdziwa do bólu ocena. Wygłoszona, zademonstrowana. Konsekwentne trwanie przy podjętej decyzji, wniosku. Prostej lecz niekoniecznie ocenianej pozytywnie. Nie ma zewnętrznych uwarunkowań. Czy naprawdę nikt nie umie dostrzec istoty spraw? Niezależnie od wszystkiego będę trwał przy swoich przekonaniach, poglądach. 33 Arcykapłanka intelektu strona 60

61 Trójka mieczy Mogę być zarówno tym kto został zraniony jakąś sytuacją jak i przyczyną cudzego nieszczęścia.34 Ze smutkiem. Strata. Przekonanie, że to co dzisiaj uznaję za stratę może okazać się po czasie błogosławieństwem niebios. Zranione uczucia moje lub cudze. Nic przyjemnego. Rozterki. Jeśli to ja zraniłem kogoś odczuwam dyskomfort. Jeśli ktoś zranił mnie odczuwam smutek. W obu przypadkach mam z czym pracować. Tożsame do mojej sytuacji. Cudzy los przekłada się wprost na mój dyskomfort. Jak to wszystko co się dzieje poskładać razem aby miało sens? Nieciekawy, smutny - przynajmniej tak będę to odbierał. 34 Sąd intelektu strona 61

62 Czwórka mieczy Inżynierem z Petrobudowy ;)35 Mój intelekt odpoczywa. Konieczność. Pasywny wypoczynek. Przymus jako konsekwencja. Konieczność zaniechania aktywności. Stoję (lub leżę) w obliczu bezradności. Zostałem postawiony przez otoczenie w sytuacji bez wyjścia. Nie myślę o tym. Brakuje mi nastawienia. Jakikolwiek by się nie okazał nie będzie mi się podobał. Lubię aktywność, której finalnie nie doświadczę, mimo, że zachowane zostanie status quo. 35 Wisielec intelektu strona 62

63 Piątka mieczy Drobnym cwaniaczkiem.36 Z tym jak wykiwać otaczających mnie ludzi. Zysk. Umiejętności aktorskie. Przegrana. Chęć rewanżu. Cudze cwaniactwo. To zależy czy oszukam, czy też zostanę oszukanym. Pokerowej. Gram, oszukuję, ściemniam, improwizuję. Otoczenie nie zachęca, ale i nie protestuje przeciwko temu co robię, kim jestem. Czy ja przypadkiem nie zrobię komuś przykrej niespodzianki? Gdzie moje poczucie sprawie dliwości? Sukces osiągnięty z pominięciem całkowitym zasad fair play. 36 Księżyc intelektu strona 63

64 Szóstka mieczy Człowiekiem, który nabrał doświadczenia płacąc za naukę stosowną (i wysoką) cenę.37 Konsekwencjami zdobywania doświadczenia. Pewność, że nauka kiedyś się skończy a ja osiągnę z tego tytułu określone profity. Wytrwałość w dążeniu do celu. Przywiązanie. Konieczność zarzucenia tego co tutaj i teraz sprawia mi przyjemność faktem istnienia. Nomadycznej. Na mojej drodze nie jestem sam. Posiadam wsparcie, nawet jeśli nie jest ono szczególnie ak tywne. Wygram. Jeszcze nie dzisiaj, ale wygram. Niezależnie od projektów, pomysłów i oczekiwań trzeba będzie wycofać się z poczynionych planów. 37 Słońce intelektu strona 64

65 Siódemka mieczy Wyznawcą etyki Kalego. Tak długo, jak długo to ja posiadam, zdobywam i przywłaszczam wszystko jest w porządku.38 Z poczuciem winy lub krzywdy, zależnie od tego czy sam grabię, czy też jestem ofiarą grabieży. Chęć zachowania i pomnożenia (zawsze w duecie) stanu posiadania. Oczywiście stan posiadania. Umiejętność organizowania rzeczy. Koślawa etyka. Zawłaszczę lub będę zawłaszczony - chodzi o sam proces zawłaszczania - to zajdzie. Znowu powracam do pytania czy wolę być ofiarą czy napastnikiem; oczywiście wiem, co wolę, ale nie zawsze uda się sytuację ustawić stosownie do mojej woli. Sprzyjające zawłaszczaniu :) Gdy budzę w sobie ofiarę jestem pełen obaw; gdy budzę w sobie konkwistadora mam wyłącznie nadzieje. Zdradliwy. Wszystko zależy od tego jaką rolę gram lepiej. W ostateczności zaś mogę sprzedać swoją porażkę jako życiowy sukces i zadowolić sam siebie (lub przynajmniej znieczulić). 38 Diabeł intelektu strona 65

66 Ósemka mieczy Osobą pasywnie doświadczającą życia.39 Nic mnie nie zajmuje. Więc się nie zmagam. Nic. Nic. Jestem bierny. Bierne oczekiwanie na cokolwiek. Oczekiwanie. Tłumaczę sam sobie, że pasywność jest super. Pozbawiają mnie woli, chęci działania. Nie mam. Nie myślę o nich (ani o niczym innym). Jaki by nie był nie zauważę go. 39 Koło fortuny intelektu strona 66

67 Dziewiątka mieczy Człowiekiem okrutnym czy tylko doświadczonym okrucieństwem innych? Nie wiem.40 Z nadmiarem asertywności własnej i/lub cudzej. Asertywność. Asertywność. Asertywność. Cokolwiek się zdarzy pozostanę asertywny :) Typowej dla masochisty (bo nikt nie lubi słuchać o tym jaka jest prawda). Jak to mawiają: trzeba mieć twardą dupę w takich okolicznościach. Asertywność czy chamstwo? Prawda opowiedziana dosadnymi słowami bywa bolesna. Taki będzie finał sprawy. 40 Siła intelektu strona 67

68 Dziesiątka mieczy Kimś kto doświadcza okresu granicznego w życiu.41 Doświadczenia trudne, oceniane jako nieprzyjemne, nieprzyjazne, skomplikowane graniczne. Nic. Nie mam w sobie woli działania. Nadzieja na to, że okres ten minie. Doświadczenie graniczne. Doświadczenie graniczne. Pasywnej, mimo całej, dotychczasowej i niezłomnej woli. Umarł król tragedia. Z drugiej strony osoby doświadczające problemów tej natury i kondycji doznają czasami wsparcia ze strony otoczenia. Czy to się kiedyś skończy. Klęska, porażka, ruina. 41 Świat intelektu strona 68