Wejście smoka - str. 3 Gorzowianie o Gorzowie... - str. 4 Berlin coraz bliżej - str. 5

Transkrypt

1 Nr 10/110 PAŹDZIERNIK 2007 ISSN Wejście smoka - str. 3 Gorzowianie o Gorzowie... - str. 4 Berlin coraz bliżej - str. 5 Nie do końca normalny - str W poszukiwaniu inwestorów - str Złoty Michał - str. 14

2 Gaudeamus po gorzowsku GORZOWSKIE WIADOMOŚCI SAMORZĄDOWE nr 10 (110) PAŹDZIERNIK 2007 r. 2

3 WEJŚCIE SMOKA Budowa i uruchomienie fabryki TPV w podgorzowskiej strefie to moment przełomowy dla miasta, który zmieni radykalnie jego oblicze gospodarcze. Zatrudnienie przy produkcji monitorów telewizyjnych znajdzie pracowników, a sezonowo drugie tyle. - To są 33 ha, które zostaną zagospodarowane przez Tajwańczyków. Żeby mieć porównanie, jaka to skala, przypomnę, że Stilon funkcjonował na 60 ha. TPV to najnowocześniejsza technologia i największy koncern na świcie produkujący ekrany LCD. Za nimi przyjdą następni inwestorzy będący ich poddostawcami i podwykonawcami. To jest przełom gospodarczy nie tylko dla Gorzowa, ale także dla regionu. Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego prezentu na 750 urodziny miasta - cieszył się prezydent Tadeusz Jędrzejczak 5 września podczas uroczystego wkopania kamienia węgielnego pod budowę fabryki. - Powstanie campus technologiczny, który będzie prawdziwą perełką przemysłową - zapewniał prezes Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Krzysztof Dołganow. Podwójne szczęście Choć negocjacje trwały ponad rok, a Tajwańczycy rozważali w Polsce cztery lokalizacje, to dziś budowa fabryki w Gorzowie postępuje w imponującym tempie. Wysokie żelbetonowe słupy zwiastują nie tylko szybkie pojawienie się hali produkcyjnej, ale także budynków biurowych i magazynów. Pod jednym ze słupów przedstawiciele TPV, władz cen- tralnych, wojewódzkich, miejskich i parlamentarzyści wkopali akt erekcyjny. W stalowej tubie obok dokumentu prezydent T. Jędrzejczak umieścił na szczęście także 2 złotówkę z gorzowską katedrą i 1 grosz. Wcześniej prezes TPV Technology Polska Yuk Sung otrzymał tablicę z nową nazwą ulicy przy której powstanie fabryka. Tajwańczycy wystąpili do Rady Miasta o jej zmianę na - Złoty Smok, bo symbol ten również przynosi szczęście. - Jesteśmy przekonani, że podjęliśmy właściwą decyzję wchodząc do Gorzowa. Europa jest dla nas ważnym rynkiem, a budowa tej fabryki, to decydujący krok w wejściu na ten rynek - zapewniał Y. Sung. Rekrutacja trwa Równolegle z budową trwa rekrutacja pracowników. Najpierw kadry menedżerskiej, a potem robotników linii technologicznych. Pierwsze monitory zostaną wyprodukowane już w marcu Tygodniowo na adres internetowy - hr@tpvaoc.com.pl spływa 200 ofert pracy. - Zainteresowanie jest na prawdę duże. Czasami ludzie przychodzą też do nas do biura - mówi dyrektor zasobów ludzkich TPV Displays Polska Dorota Siedziniewska. Przyciągają na pewno zarobki. Nieoficjalnie mówi się o 500 euro w przypadku stanowiska przy produkcji i 1,2 tys. euro dla menedżerów. - Za wcześnie, żeby rozmawiać o płacach. Przeprowadzimy analizę rynkową dotyczącą zarobków i wtedy ustalimy stawki. Finalizacja umów o pracę nastąpi pod koniec roku - tłumaczy D. Siedziniewska. Powiatowy Urząd Pracy zorganizuje specjalne giełdy pracy dla bezrobotnych, którzy chcą pracować w TPV. MZK planuje otworzyć dodatkowe połączenia. Radni już przyznali 2,5 mln zł dotacji na zakup 12 niskopodłogowych autobusów. Ponadto miasto przebuduje dwa skrzyżowania ul. Szczecińskiej z drogami dochodzącymi do TPV i do Faurecji. Będą inne firmy TPV to magnes, który ma przyciągnąć kolejne firmy do Gorzowa. Rozmowy z potencjalnymi podwykonawcami prowadzi już strefa. - Na razie rozmawiamy z pięcioma firmami z rynku polskiego, angielskiego i chińskiego - tłumaczy K. Dałganow. Do zagospodarowania jest 17 ha obok 33 ha zakupionych przez TPV. Strefa prowadzi rozmowy w sprawie ich przejęcia. Z myślą o pozyskaniu kolejnych inwestorów z wizytą do Chin udali się - prezydent Tadeusz Jędrzejczak i przewodniczący Rady Miasta Robert Surowiec (fotorelacja i tekst str ), a pracownicy biura obsługi inwestora z Urzędu Miasta 17 września na zaproszenie Polsko-Chińskiej Izby Gospodarczej spotkali się z przedsiębiorcami z prowincji Yunnan. ANNA ZALESKA TPV w liczbach Ukończenie budowy fabryki w Gorzowie i przygotowanie linii technologicznych pod produkcję nastąpi do 15 marca 2008, wtedy zjadą z linii pierwsze monitory. Inwestycja będzie kosztować 41 mln euro. Docelowo pełną moc produkcyjną zakład osiągnie do końca 2010 i będzie produkował 6 mln urządzeń rocznie. Polacy będą stanowić 95 proc. kadry. Koncern TPV już zatrudnia pracowników w 6 fabrykach i 21 innych przedsiębiorstwach na 4 kontynentach. W Polsce pierwszy jego zakład znajduje się w Żyrardowie. W 2006 sprzedaż produktów osiągnęła poziom 5,6 mln euro. Największymi odbiorcami są tak znane firmy jak: Dell, Philips, Sony, Acer, Norcent, HP i Lenovo. 3

4 Gorzowianie o Gorzowie za lat 10, Gorzów jaki ma być za 10, 20 lat? Miastem przemysłowo-akademickim, a może różnorodnym, równomiernie rozwijającym się we wszystkich dziedzinach, ale z aspiracjami na europejską klasę. Rozpoczynamy cykl poświęcony przyszłości naszego miasta, a dokładnie kierunkom jego rozwoju. Głos zabiorą gorzowianie, zarówno ci, którzy rozdają przysłowiowe karty, jak i zwykli ludzie, którym po prostu zależy na dobru ich miasta. Także twórcy kultury, społecznicy, ludzie biznesu, oświaty... Zachęcam wszystkich do wyrażenia swojej opinii. JERZY WIERCHOWICZ, znany polityk nieistniejącej już Unii Wolności, adwokat, wiceprezes lubuskich struktur Partii Demokratycznej. Musimy postawić na rozwój akademickości. To powinien być priorytet. Pozwoli on zatrzymać uciekających młodych ludzi z miasta. Także tych za granicę. Na Prezydent z zaskoczenia Dopiero dzień przed wizytą okazało się, że prezydent Lech Kaczyński nie tylko będzie gościem XIII Ogólnopolskiego Zjazdu Socjologicznego w Zielonej Górze, ale także odwiedzi drugą lubuską stolicę - Gorzów. W środę zarówno w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim, jak i Urzędzie Miasta panowało lekkie poruszenie. Wiadomo było, że prezydent Lech Kaczyński 13 września tj. w czwartek odwiedzi także Gorzów. Nawet dziennikarzom było trudno zdobyć tego dnia szczegółowy harmonogram wizyty, choć wiedzieli już, że na konferencję prasową nie mają co liczyć. W programie lubuskich odwiedzin była najpierw Ziel o n a Góra, potem Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna i Gorzów. Ostatecz- razie nie widzę w ogólne żadnej koncepcji działań, zachęcających ich do pozostania. Nie dotyczy to tylko Gorzowa. Jest to problem ogólnokrajowy, wymagający jakiś systemowych rozwiązań. Powstanie Akademii Gorzowskiej z pewnością byłoby magnesem zatrzymującym część młodych zauważa. Akademickość Gorzowa ma być impulsem do podniesienia poziomu oświaty, rozwoju kultury i ma zagwarantować kadrę techniczną dla przemysłu. To zakłady przemysłowe ulokowane w Gorzowie mają napędzać jego rozwój w pozostałych dziedzinach. J. Wierchowicz ma nadzieję, że za TPV pojawią się kolejni inwestorzy i na tyle zakorzenią, że gdy znikną w Unii Europejskiej specjalne strefy ekonomiczne, zakłady pozostaną. Nie stawiam na rekreację, turystykę czy handel. Nie zapewnią one miasto dynamicznego rozwoju. Gorzów powinien być przede wszystkim ośrodkiem przemysłowo-akademickim, to te dziedziny napędzą pozostałe kończy. MIROSŁAW RAWA, związany od 1989 r. z NSZZ Solidarność, w strukturach Prawa i Sprawiedliwości od miesiąca, przewodniczący klubu radnych PiS, pracuje w Elektrociepłowni. Największym atutem Gorzowa są tereny popoligonowe. Jego rozwój będzie wiązał się z ich zagospodarowaniem zarówno poprzez budownictwo mieszkaniowe, jak i rozbudowę sfery handlowo-usługowej, przemysłowej i rekreacyjnej tłumaczy. Za powstaniem Akademii Gorzowskiej powinien pójść także rozwój szkolnictwa, kultury i sportu. Nie bójmy się budować obiektów sportowych, kulturalnych o odpowiednim standardzie. To one sprawią, że będziemy mogli w przyszłości zawalczyć o markę, która pozwoli nam zaistnieć, jako ośrodek europejski. Znajdujemy się na styku Starej i Nowej Europy. Posiadamy pewne walory przyrodnicze, kulturowe stanowiące o wyjątkowości tego miejsca i gwarantujące rozwój turystyki. Przy tym różnorodnym rozwoju Gorzowa nie można zapominać o inwestycjach podnoszących jakość życia w mieście. Konieczny jest równomierny rozwój wszystkich dzielnic i zwrócenie uwagi na ekologię kończy. (az) nie okazało się, że strefa wypadła z prezydenckiej rozpiski. W Gorzowie głowa państwa pojawiła się tuż przed 16-tą. W roli gospodarza wystąpił wiceprezydent Tadeusz Jankowski, który towarzyszył gościowi podczas dwugodzinnej wizyty. Na bulwarze prezydent przywitał się z grupą gorzowian, która wytrwale na niego czekała. Jestem zaskoczona tą nagłą wizytą, ale nie codziennie można zobaczyć głowę państwa na żywo komentowała pani Ania ze Śródmieścia. W katedrze prezydenta witał ksiądz Waldemar Grzyb. To naprawdę wielki zaszczyt mówił potem. Dłuższa chwila odpoczynku w restauracji Don Vittorio podczas obiadu, przejazd na plac Grunwaldzki. Tam Lech Kaczyński uderzył w Dzwon Pokoju symbolizujący polsko-niemieckie pojednanie. Potem odlot do Warszawy z miniaturką Dzwonu Pokoju i monetą z okazji 750-lecia Gorzowa. (az) Kolej Wschodnia historia Uroczyste otwarcie pierwszego odcinka Krzyż Piła Bydgoszcz (145,44 km) Królewsko- Pruskiej Kolei Wschodniej nastąpiło w dniu 26 lipca 1851 r. o godz w Bydgoszczy z udziałem króla Fryderyka Wilhelma IV, który przyjechał pociągiem specjalnym. Pierwszy pociąg wg rozkładu jazdy z Dworca Szczecińskiego w Berlinie (przez Szczecin - Stargard - Krzyż do Bydgoszczy) wyruszył 26 lipca 1851 roku o godz i dotarł na szlak Kolei Wschodniej w dniu 27 lipca 1851r. Tego samego dnia o godz w nocy odprawiono skład w kierunku przeciwnym do Berlina. 12 października 1857r. oddano uroczyście do eksploatacji nowe odcinki Kolei Wschodniej; z Frankfurtu/O przez Lubusz do Kostrzyna n/o. (28,57 km) oraz odcinek z Kostrzyna n/o. przez Witnicę, Gorzów Wlkp., Santok, Drezdenko do Krzyża (104,72 km). W tym samym dniu oddano do użytku Dworzec Kolejowy w Gorzowie Wlkp. Jubileuszowa jazda Z okazji jubileuszu 150-lecia linii kolejowej Berlin-Gorzów m.in. EUIG, PKP PLK S.A., Lubuska Fundacja Zachodnie Centrum Gospodarcze, Wydział Rozwoju i Promocji, Wydział Integracji Europejskiej Urzędu Miasta oraz Biuro Obchodów 750-lecia Miasta zorganizowały 29 września przejazd pociągu retro na trasie Gorzów - Kostrzyn - Krzyż. 13 października zaangażowani w reaktywację linii przedstawiciele polskiej i niemieckiej strony będą uczestniczyć w równoczesnym przejeździe z Berlina do Kostrzyna i z Gorzowa do Kostrzyna - dwoma nowoczesnymi pociągami typu TALENT i PESA SA 133. Wspólne spotkanie obu pociągów odbędzie się w Kostrzynie, po czym nastąpi odpowiednio przejazd do stacji Berlin- Lichtenberg i Gorzów Wlkp. Konferencja 12 października w hotelu Mieszko o godz rozpocznie się Polsko-Niemiecka Konferencja mikroprojektu: Linia Kolejowa Berlin-Gorzów 150 lat. Tematem będzie Linia Kolejowa Berlin - Frankfurt/O - Gorzów Wlkp. - Krzyż Wlkp. - Królewiec i jej oddziaływanie na rozwój regionów 4

5 BERLIN coraz bliżej Z Jackiem Jeremiczem, prokurentem Europejskiego Ugrupowania Interesów Gospodarczych Linia kolejowa Berlin- Gorzów-Krzyż, naczelnikiem wydziału integracji europejskiej Urzędu Miasta Gorzowa, rozmawia Anna Zaleska. l Kiedy będziemy mogli pojechać pociągiem bezpośrednio z Gorzowa do Berlina? Wkrótce. Myślę, że jest to perspektywa najbliższych 3 4 lat. l Czy zaangażowanie wielu znaczących instytucji w to przedsięwzięcie sprawi faktycznie, że termin ten zostanie dotrzymany? Mówimy tu o instytucjach niemieckich, takich jak - Związek Komunikacyjny Berlina i Brandenburgii, Deutsche Banhn AG Netz - odpowiedzialny za infrastrukturę kolejową, przewoźniku Spółce NEB, samorządach, a po stronie polskiej PKP, samorządzie gorzowskim i innych, czy Izbie Przemysłowo-Handlowej. Zainteresowanie tych wszystkich instytucji reaktywowaniem tej linii jest tak duże, że podane przeze mnie terminy są jak najbardziej realne. l Jednak po stronie niemieckiej modernizacja linii kolejowej już trwa, a u nas póki co nie ma jeszcze na to pieniędzy? Formalnie nie ma jeszcze środków, ale modernizacja odcinka Gorzów-Kostrzyn znalazła się w Lubuskim Regionalnym Programie Operacyjnym. O wadze tego przedsięwzięcia świadczy chociażby fakt, że zarząd województwa umieścił je na tzw. Liście Indykatywnej zawierającej sześć kluczowych projektów dla rozwoju regionu. To oznacza, że budowa tej linii będzie traktowana priorytetowo. W Programie tym zapisano na ten cel 8,5 mln. zł., z czego połowa ma pochodzić ze środków unijnych, które będą spływały do Lubuskiego w latach Do tego inwestycją jest żywo zainteresowane PKP PLK S.A., które będzie musiało zabezpieczyć 50 proc. środków własnych. Od 2008 roku przestanie funkcjonować granica. Ponadto w Europie ma być uwolniony rynek przewozów regionalnych kolejowych. To wszystko przemawia za koniecznością reaktywacji tego połączenia. l A kiedy ruszą pierwsze prace modernizacyjne? Najprawdopodobniej w styczniu ruszy realizacja LRPO. Na początku na pewno będą prowadzone prace planistyczne związane z linią, po około roku pewnie jej modernizacja. Mogą oczywiście pojawić się problemy obiektywne związane z sytuacją w całym kraju. Myślę o braku specjalistów z zakresu prac kolejowych, którzy wyjechali za granicę. l Jak zmieni się sama linia kolejowa Gorzów-Kostrzyn i jej najbliższe otoczenie? Niektóre małe dworce PKP nie zachęcają swoim wyglądem. Ta modernizacja wymusi pewne działania także na dworcach. Choć to nie musi być takie proste przełożenie, bo za te budynki odpowiada inna spółka wchodząca w skład holdingu PKP. Jako EUIG przeprowadzimy warsztaty pozwalające wybrać projekty, które mają być zrealizowane wraz z modernizacją linii i uruchomieniem połączenia z Berlinem. Taki pilotażowy projekt będzie realizowany w Niemczech, w gminie Rehfelde. Ugrupowanie dostało zlecenie na opracowanie koncepcji zagospodarowanie tamtejszego dworca, jako jednego z punktów centrum Rehfelde. Chcemy, aby był to taki projekt modelowy dla wszystkich dworców położonych wzdłuż tej linii. l Na jaki standard podróży będzie można liczyć? Idea całego przedsięwzięcia polega na tym, aby jak najszybciej, najwygodniej i na jeden bilet przejechać z Krzyża przez Gorzów do Berlina i odwrotnie. Z pewnością trasą będą jeździć pociągi typu PESA SA 133, kursujące już dziś z Krzyża do Kostrzyna oraz niemieckie TALENT, firmy Bombardier, dojeżdżające, póki co do Kostrzyna. Prędkość w okolicach 120 kilometrów na godzinę. l Czy faktycznie uruchomienie linii kolejowej przełoży się na rozwój Gorzowa? O tą linię kolejową chcemy oprzeć rozwój gospodarczy nie tylko Gorzowa, ale całej północnej części województwa. Będzie ona oddziaływać na około 30 kilometrów w głąb. Do tego będzie to kolejne okno na świat naszego miasta. W 2006 ponad 1 mln polskich pasażerów wyleciało z lotnisk berlińskich. Część z nich wybierze to połączenie. W sumie po półtorej godzinie będzie można z Gorzowa dojechać do Berlina. Na pewno zwiększy się liczba Niemców odwiedzających nasze miasto i inne miejscowości w celach handlowych, rekreacyjnych, turystycznych, ale także biznesowych. l Dziękuję. Ma 34 lata. Urodził się w Skwierzynie, gdzie ukończył Liceum Ogólnokształcące. Studiował germanistykę w Nauczycielskim Kolegium Języków Obcych w Gorzowie. Tytuł magisterski zdobył na Uniwersytecie Szczecińskim. W 1996 r. rozpoczął pracę w Urzędzie Miasta, jako kierownik biura zarządu miasta. W 2002 przeszedł do Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego, gdzie był dyrektorem gabinetu wojewody. Od 1 czerwca 2006 jest naczelnikiem wydziału integracji europejskiej UM. Interesuje się historią stosunków polsko-niemieckich po II wojnie światowej i motoryzacją. Lubi pływać. Europejskie Ugrupowanie Interesów Gospodarczych Linia Kolejowa Berlin-Gorzów-Krzyż. Powołane w czerwcu 2006 we Frankfurcie nad Odrą przez: posłankę do Bundestagu Dorothee Menzner, PLK Stadtebau GbR Bettina Albani, radnego powiatu Märkisch Oderland Günter Schippel, firmę konsultingową Client Consult z Frankfurtu nad Odrą, Urząd Miasta Gorzowa Wlkp., Zachodnią Izbę Przemysłowo-Handlową, Lubuską Fundację Zachodnie Centrum Gospodarcze, Stowarzyszenie Rozwoju Przedsiębiorczości i Turystyki oraz firmę doradczo-tłumaczeniową Pro Lingua. Ponadto po stronie niemieckiej funkcjonuje 16 kooperantów, a po stronie polskiej 13 samorządów. Główny cel Ugrupowania reaktywowanie bezpośrednich połączeń na linii kolejowej Berlin-Gorzów-Krzyż. W br. w ramach działalności EUIG beneficjenci (miasto Gorzów, Lubuska Fundacja Zachodnie Centrum Gospodarcze, powiat MOL) złożyli 3 projekty do Funduszu Mikroprojektów Interreg III A, dotyczące promocji oraz rozpowszechniania idei reaktywowania linii kolejowej. 5

6 Decyzje Prezydenta 3 września l Powiatowy Urząd Pracy w Gorzowie wystąpił do samorządu województwa o dofinansowanie z rezerwy Funduszu Pracy projektu Region naszą przyszłością. Projekt polega między innymi na zwiększeniu zatrudnienia poprzez uruchomienie robót publicznych. W projekcie uczestniczą trzy miasta: Kostrzyn, Witnica i Gorzów Wlkp. oraz pięć gmin: Bogdaniec, Santok, Kłodawa, Deszczno i Lubiszyn. W robotach publicznych maja brać udział - 22 osoby bezrobotne, spełniające jedno z kryteriów: wiek powyżej 50 roku życia, zarejestrowane długotrwale, samotnie wychowujące dziecko do lat 7. PUP refunduje wynagrodzenie jednego bezrobotnego 1100 zł, a miasto ponosi koszty w wysokości 227 zł. Całkowity koszt realizacji projektu przez Gorzów tj. zatrudnienia w pracach publicznych trzech osób do końca roku wyniesie zł. Prezydent wyraził zgodę na udział w projekcie. l Prezydent powołał komisję konkursową, która oceni oferty złożone w otwartym konkursie dla organizacji pozarządowych na realizację zadań w Miejskiej Kampanii Edukacyjno Informacyjnej Obudź się l Prezydent zaakceptował kandydaturę Elżbiety Kiecany na stanowisko wicedyrektora Szkoły Podstawowej nr 5. l Wydział Gospodarki Nieruchomościami przygotował 48 wniosków. ZGM przeprowadza kontrole w lokalach użytkowanych przez organizacje i stowarzyszenia, pod kątem sposobu ich wykorzystywania. Okazuje się, że część z nich została zwolniona z czynszu w latach 90 tych przez ówczesny zarząd miasta. Obecnie obowiązująca uchwała Rady Miasta dotycząca zasad gospodarowania lokalami użytkowymi nie przewiduje takiej możliwości. Stawka czynszu za najem lokali przeznaczonych na działalność charytatywną, opiekuńczą itp., czyli na cele nie związane z działalnością zarobkową oraz najmowanych organizacjom pożytku publicznego wynosi 2,90 zł/m 2 i pokrywa koszty utrzymania lokalu ponoszone przez ZGM. Organizacje wniosły o dalsze zwolnienie z czynszu. Prezydent odmówił ze względu na brak podstaw prawnych. l Prezydent skierował do Rady Miasta projekt uchwały zmieniającej poprzednią w spra- Wspólna inicjatywa Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, Klubu Abstynenta 24 Godziny oraz Wydziału Spraw Społecznych miała na celu spełnienie założeń szeroko pojętej profilaktyki społecznej, nastawionej na jak najszerszy odbiór wśród mieszkańców miasta. Stąd taki, a nie inny wybór miejsca realizacji zadania oraz jego dwukierunkowość - połączenie działań w ramach ogólnopolskiej Kampanii FAS ciąża bez alkoholu z rodzinnym piknikiem profilaktycznym. Piknik z żółtą gerberą Gorzowski Dzień Trzeźwości zorganizowany w formie pikniku rodzinnego 9 września na katedralnym placu był imprezą inaugurującą cykl działań w ramach corocznej Kampanii Edukacyjno Informacyjnej OBUDŹ SIĘ To był ich dzień Ponad 25 proc. pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej nr 2 w Gorzowie cierpi na chorobę Alzheimera. Jest trudna do zdiagnozowania, a leczenie i specjalistyczna terapia nieznacznie opóźniają jej postęp. Były pytania Każdy z gorzowian przebywających w niedzielne popołudnie na placu katedralnym został obdarowany żółtą gerberą symbolem Kampanii FAS. Przy ustawionych pod sceną stolikach bardzo szybko pojawili się reprezentanci środowisk abstynenckich, przedstawiciele instytucji społecznych i przechodnie, którzy w drodze na nadwarciański bulwar postanowili zatrzymać się na chwilę i skorzystać z oferty organizatorów pikniku. Duże wrażenie na uczestnikach imprezy zrobił kilkunastominutowy wykład dr Małgorzaty Dzięgielewskiej na temat szkodliwości spożywania alkoholu podczas ciąży. M. Dzięgielewska została na imprezie do samego końca udzielając rad i odpowiadając na pytania zainteresowanych. Na scenie odbywały się pokazy ratownictwa medycznego oraz konkursy i quizy dla dzieci. Każdy z gości mógł posilić się gratisową grochówką, napić kawy lub zasiąść za kierownicą policyjnego samochodu udostępnionego przez gorzowską Sekcję Prewencji Komendy Miejskiej Policji. Ostatnim punktem programu był występ zespołu Giga Drum w towarzystwie gorzowskiej aktorki - Edyty Milczarek. Potrzebna impreza Świetna impreza, trzeba mówić o szkodliwości alkoholu, tylko ja nie wiedziałam, że to się tu dziś odbywa mówiła pani w średnim wieku do wiceprzewodniczącej MKRPA Wiesławy Jancz. Jak się spotykamy w Powyżej 80 roku życia na chorobę Alzheimera cierpi 20 proc. Polaków. Niestety liczba ta wciąż wzrasta. Chorzy na Alzheimera w poszczególnych fazach choroby czują się coraz bardziej zagubieni i osamotnieni. W naszym Domu staramy się zniwelować te odczucia stosując różne formy terapii grupowej i indywidualnej, a także rehabilitacji ruchowej mówi kierownik zespołu socjalno-terapeutyczno-opiekuńczego Tomasz Taupo w DPS nr 2. Gdy chory nie jest w stanie ruszyć się z łóżka, to tam prowadzimy zajęcia dodaje rehabilitantka Ewa Bąk-Sadowska. Pensjonariusze DPS-u podczas terapii uczestniczą m.in. w zajęciach plastycznych, muzycznych, kulinarnych, ogrodniczych, linorytu. Wielkim niebezpieczeństwem jest bierność, dlatego staramy się w pełni zagospodarować im czas wolny, przy okazji usprawnić manualnie tłumaczy T. Taupo. DPS nr 2 wraz ze Stowarzyszeniem Dyrektorów Domów Pomocy Społecznej Ziemi zamkniętych przestrzeniach, salach albo u nas w Klubie to bywa, że jest nas nawet dwieście osób krzesła trzeba dostawiać a dzisiaj klubowicze jakby zawstydzeni, nie bardzo chcą uczestniczyć w masowej imprezie jako byli alkoholicy czy środowisko abstynenckie, ale są tutaj z nami. Może za rok będą odważniejsi, na to trzeba czasu żeby mogli powiedzieć nasza impreza...trzeba tak robić, wychodzić do ludzi mówił prezes Klubu Abstynenta 24 Godziny Henryk Drubkowski. KATARZYNA MICZAŁ WYDZIAŁ SPRAW SPOŁECZNYCH Lubuskiej 11 września zorganizował uroczyste obchody Światowego Dnia Choroby Alzheimera. Zebrani licznie w Teatrze im. Juliusza Osterwy goście wysłuchali m.in. prelekcji dr Władysława Sterny oraz obejrzeli film zrealizowany przez pracowników DPS-u nr 2 o codzienności pensjonariuszy cierpiących na tę chorobę. (az) 6

7 Postawili na równość Jednym z naszych priorytetów jest pozyskiwanie środków unijnych. To jest szansa dla szkoły i przede wszystkim uczniów. Program Szkoła równych szans skierowany jest głównie do młodzieży pochodzącej z terenów wiejskich i umożliwia jej zdobywanie dodatkowych wiadomości i umiejętności ułatwiających dalszą edukację, karierę zawodową, prawidłowe funkcjonowanie w rodzinie i społeczeństwie tłumaczy dyrektorka Gastronomika Małgorzata Pawłowska. Wśród najlepszych Zespół nauczycieli pod kierunkiem koordynatora Małgorzaty Ciechanowicz-Budny pracował półtora miesiąca nad projektem. Konkurencja była spora, bo z województwa lubuskiego udział w konkursie wzięło 149 szkół. Gastronomik znalazł się w 60. najlepszych. Z Gorzowa zakwalifikowały się też Zespół Szkół Budowlanych i Liceum Społeczne. Nasze Podróże po wiedzę i kulturę realizujemy od czerwca 2007 do stycznia 2008 wspólnie z instytucjami współpracującymi, czyli Ośrodkiem Wspierania Rodziny oraz Zespołem Szkół nr 14. Pierwsze realizacje mamy już za sobą tłumaczy M. Ciechanowicz-Budny. Bliskie spotkania w Puszczy W sierpniu młodzież wzięła udział w pierwszej wycieczce ekologiczno-edukacyjnej. Na terenie Białowieskiego Parku Narodowego zwiedzała Obszar Ochrony Ścisłej, charakteryzujący się różnorodnością prastarego lasu i specyficznym klimatem. Oglądała pomniki przyrody. Z wieży widokowej mogli zaobserwować stado żubrów, a potem wziąć udział w zwiedzaniu ścieżki edukacyjnej Żebra żubra informuje M. Ciechanowicz-Budny. W drodze powrotnej zwiedzano także zamek GORZOWSKIE WIADOMOŚCI SAMORZĄDOWE nr 10 (110) PAŹDZIERNIK 2007 r. Połowa uczniów Gastronomika, a także młodzież z innych placówek bierze udział w programie Szkoła równych szans realizowanym przez Fundację Rozwoju Demokracji Lokalnej. Na warsztaty, wycieczki i inne formy zajęć szkoła pozyskała 100 tys. zł. Fot. (x2) Archiwum ZSG Warto uczyć zawodu Jeśli masz firmę i zatrudniasz młodego człowieka, którego uczysz zawodu możesz wystąpić z wnioskiem do Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP o refundację jego wynagrodzenia i składek ZUS. Aby pracodawca mógł starać się o zwrot pieniędzy musi - zatrudnić młodocianego na czas nieokreślony oraz osobiście, lub za pomocą osoby prowadzącej zakład realizować praktyczną naukę zawodu z tym, że w każdym przypadku taka osoba musi posiadać kwalifikacje wymagane od instruktorów praktycznej nauki zawodu. Jeśli pracodawca kształci mło- krzyżacki w Malborku. Ciasteczkowe atrakcje W planach jeszcze kolejne wycieczki m.in. Szlakiem Piastowskim, a także w Tatry. W realizacji projektu kładziemy także nacisk na rozwijanie wiedzy i umiejętności związanych ze specyfiką szkoły. W Poznaniu młodzież zapoznamy z przykładem modernizacji i nowoczesnego zarządzania hotelem Trawiński, a także zwiedzimy Słodkie Centrum Kandulskie, gdzie poznamy wszystkie szczegóły związane ze sztuką piekarstwa oraz prowadzeniem cukierni wyjaśnia M. Ciechanowicz-Budny. Zwieńczeniem projektu będą wspólne spotkania na zakończenie, w których uczniowie przedstawią przygotowane przez siebie prezentacje. Potrzebny do ich wykonania sprzęt multimedialny został już przez szkołę zakupiony. (az) docianego uczęszczającego do zasadniczej szkoły zawodowej lub gimnazjum (tzn. kształcenie w formach szkolnych), wtedy wniosek o zawarcie umowy powinien złożyć do 15 listopada, jeżeli młody człowiek kształci się w formach pozaszkolnych (np. w systemie kursowym) wniosek można składać do 20 dnia każdego miesiąca. Przyjmując młodocianych pracodawca otrzymuje na refundację ich wynagrodzeń i składek ZUS na I rok nauki 4 % przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (teraz jest to zł), II rok nauki 5 % (132,22 zł) i III rok nauki 6 % (158,66 zł). Pracodawca może złożyć również wniosek w wydziale oświaty właściwej gminy ze względu na zamieszkanie młodocianego pracownika. Wtedy ma szansę na otrzymanie dofinansowania do kosztów kształcenia młodocianego, gdy nauka trwa 24 miesiące zł, a jeśli 36 miesięcy zł. Więcej informacji - CE- IPM OHP w Gorzowie Wlkp., ul. Podmiejska 23, tel lub na stronie internetowej Decyzje Prezydenta wie Programu Rewitalizacji Obszarów Zdegradowanych, Miejskich, Poprzemysłowych i Powojskowych Miasta Gorzowa Wlkp. Zmiana polega na dopisaniu do programu nieruchomości przy ul. Kosynierów Gdyńskich 108, co pozwoli na pozyskania środków pomocowych na remont tego cennego pod względem konserwatorskim i architektonicznym obiektu. W budynku ma powstać Regionalne Centrum Przedsiębiorczości. l Na wniosek Wydziału Kultury prezydent zatwierdził propozycję nagród dla dyrektorów miejskich instytucji kultury. Maria Wysocka, Danuta Błaszczak, Ewa Hornik, Bogusław Dziekański i Janusz Winiecki zostali nagrodzeni za swoje dokonania i wysiłki w 2006 roku. l Wydział Kultury chce przeznaczyć zł na natłoczenie napisów w języku niemieckim na film Wspomnienia z miasta G. Prezydent wyraził zgodę. l Klub Sportowy Stilon będący w likwidacji zwrócił się o częściowe umorzenia należności zł, jaką ma wobec Ośrodka Sportu i Rekreacji. Prezydent nie wyraził zgody. l Ośrodek Wsparcia Rodziny remontuje obiekty przy ul. Kazimierza Wielkiego 42 i musi go dostosować do potrzeb osób niepełnosprawnych. Koszt budowy podjazdu dla wózków obliczono na zł. Placówka dwukrotnie składała w tej sprawie wniosek do PFRON, jednak nie otrzymał wsparcia finansowego. Prezydent powróci do wniosku przy konstruowaniu projektu budżetu. l Lubuska Fundacja Zachodnie Centrum Gospodarcze poprosiła o pomoc finansową przy pracach remontowych. Konieczne są - uszczelnienie izolacji świetlików na dachu hali targowej (30 tys. zł) i wymiana drzwi od strony północnej (60 tys. zł). Prezydent obiecał wspomóc w tym roku przy izolacji świetlików. Pieniądze na nowe drzwi zostaną zaplanowane w budżecie miasta na 2008 rok. l Wydział Dróg i Transportu Publicznego odpowiadając na liczne interwencje właścicieli pawilonów handlowych przy ul. Piłsudskiego od nr 46 a do 46 h chce zbudować parking sąsiadujący z pawilonem i mieszczący się w pobliżu przychodni. Prezydent wyraził zgodę na budowę parkingu na 40 miejsc postojowych. l Dom Pomocy Społecznej nr 2 z filią Dom w Połowie Drogi planuje wykonać plac manewrowy o wymiarach 20 m 7

8 x 20 m, ponieważ obecnie na teren nie ma możliwości dojazdu ciężki sprzęt straży pożarnej. Zwrócił się w tym celu do Wydziału Dróg i Transportu Publicznego z prośbą o bezpłatne przekazanie kostki granitowej do wyłożenia placu. Prezydent wyraził zgodę. l Wydział Inwestycji poinformował prezydenta, że z chwilą upadłości ZPJ Silwana unieruchomiona zostanie zakładowa oczyszczalnia ścieków do której podłączone są budynki mieszkalne będące obecnie w zasobach miasta. PWiK wykona przełączenia ścieków do sieci miejskiej, jednak koszt wykonania tych prac 142 tys. zł musi pokryć właściciel budynków czyli miasto. Prezydent postanowił dofinansować kwotą 70 tys. zł. l Prezydent skierował do Rady Miasta projekt uchwały w sprawie utworzenia z Powiatem Gorzowskim wspólnego stanowiska Rzecznika Konsumentów. Szczegółowe warunki utworzenia takiego stanowiska zawiera projekt porozumienia między miastem, a starostwem. l Prezydent zgodził się, aby miasto wzięło udział w kolejnej społecznej kampanii Pola Nadziei organizowanej przez Hospicjum Św. Kamila. Kampania polega na sadzeniu cebulek żonkili na skwerach, placach, rondach itp. Żonkile są międzynarodowym symbolem nadziei i przypominają o ludziach cierpiących, oczekujących naszej pomocy i opieki w trudnym okresie odchodzenia z tego świata. lwydział Informatyki zaproponował prezydentowi przekazanie wycofywanego sprzętu komputerowego z biur urzędu do zwracających się w tej sprawie jednostek: Przedszkola Miejskiego nr 2, Komendy Wojewódzkiej Policji, ILO, Szkoły Podstawowej nr 15, Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących. Prezydent wyraził zgodę. 11 września l Wydział Edukacji wystąpił z wnioskiem o zabezpieczenie w planie budżetu środków w wysokości zł na realizację projektów: Przyszłość leży w naszych rękach, uczymy się żyć i pracować realizowany w Zespole Szkół nr 13 przy ul. Szwoleżerów (koszt projektu 7 594) oraz Polsko-Niemiecki młodzieżowy duch sportowy realizowany w Zespole Szkół Budowlanych przy ul. Okrzei (koszt zł). Projekty są realizowane od września do października 2007 w ramach Mikrofunduszu Inicjatywy Wspólnotowej INTER- REG III A. Celem projektu ZS nr 8 Decyzje Prezydenta Motylia na Górczynie Prezydent Tadeusz Jędrzejczak rozstrzygnął konkurs na nazwę fontanny w parku Górczyńskim. Zwyciężyła Motylia, zaproponowana przez Eugeniusza Koniecznego. Oficjalne nadanie imienia będzie połączone z festynem rodzinnym. Fontanna w parku Górczyńskim od początku uruchomienia cieszyła się dużym zainteresowaniem mieszkańców, nie tylko położonego w pobliżu osiedla zwanego popularnie Manhattanem. W ciepłe dni lata spędzały tam wolny czas całe rodziny, grupy dzieci i młodzieży. Nową formę rozrywki upodobały sobie szczególnie dzieci z radością biegające wśród wytryskających niespodziewanie z dysz, strumieni wody. Byli tacy, którzy umawiali się na wieczorne oglądanie podświetlonej kolorowo fontanny. Jeszcze w maju prezydent Tadeusz Jędrzejczak ogłosił konkurs na nazwę dla tej nowej ozdoby parku. Propozycje można było składać przez czerwiec. Konkurs cieszył się dużym zainteresowaniem. 135 uczestników złożyło aż 454 propozycje. Jak się okazało byli wśród nich Szczęście do euro Pieniądze europejskie są duże, odpowiednio duże są też emocje towarzyszce przy ich dzieleniu. Jako region niestety nie mieliśmy dużo szczęścia w centrali. Ostatnio w mediach pojawiło się wiele komentarzy na temat list tzw. projektów kluczowych, wybranych poza konkursem, z olbrzymimi szansami na dofinansowanie. Minister Gęsicka opublikowała takie listy dla Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko oraz Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Jako region nie mieliśmy chyba szczęścia. Nie tylko dlatego, że niewiele z naszych planów zawartych zyskało uznanie centrali (droga S-3, oczyszczalnia ścieków w Nowej Soli, kilka projektów centralnych). Ważniejszy jest chyba sygnał zmiany polityki wyboru projektów odejścia od konkursów w kierunku mniej lub bardziej zasadnej decyzji urzędnika. Szerokie konsultacje społeczne wykazały, że wspierać należy działania związane ze współorganizacją przez Polskę Mistrzostw Europy w piłce nożnej Euro 2012 więcej pieniędzy dostaną miasta i regiony organizujące te zawody. Co więc zostało dla tych, którzy nie dostąpili futbolowej łaski? Na 117 projektów transportowych na liście zarezerwowano kwotę ,77 mln euro, znacznie przekraczającą to, co zostało zapisane w Programie; zbliżona sytuacja jest w energetyce. W obszarach ochrony środowiska i bezpieczeństwa zdrowotnego można będzie aplikować o niemalże całe przewidziane sumy. Nadzieje na finansowanie inwestycji w kulturze (takich, jak np. Centrum Edukacji Artystycznej) znacznie się zmniejszyły, z 490 mln euro zarezerwowano już 463,60 mln, podobnie rzecz się ma ze szkolnictwem wyższym. Pieniądze mające sprawić, że nie tylko gorzowianie. Zygmunt Bystrzycki z Janczewa przygotował ponad 30 nazw. Rekordzistki z Gorzowa to - Maria Gierach (77) i Jadwiga Kowalczyk (48). Miano dla fontanny proponowano bardzo różne, od poważnych - Pamięci Ofiar World Trade Center, po żartobliwe - Durszlak, Dyngusia, Pluskawka. Próbowano tworzyć nazwy związane z położeniem - Górczynka, Górczynianka, Górzynka. Niektórzy chcieli uhonorować znane osoby proponując: Wodotrysk Jędrzejczaka, Fontanna Roberta Kubicy, Fontanna Pawła Zacharka, Karola Wojtyły, Prysznic Dębickiego. Ogólnie fontanna wzbudza pozytywne emocje i kojarzy się z relaksem oraz wypoczynkiem, więc proponowano - Oaza, Tęcza, Ukojenie, Letni Powiew, Radosna itp. Prezydentowi najbardziej spodobała się - Motylia, zgłoszona przez Eugeniusza Koniecznego, mieszkającego w Gorzowie przy ul. Narutowicza. (jc) nasza gospodarka stanie się bardziej innowacyjna też, po części, zostały zamrożone. Na badania i rozwój (2628,54 mln euro) dla 57 projektów zarezerwowano kwotę 1 261,20 mln euro. Instytucje otoczenia biznesu z listy kluczowej skonsumują jedną czwartą środków. Projekty turystyczne, informacyjne, promocyjne z 410,63 mln euro zatrzymano 249. Podobnie, w zbliżonych proporcjach, postąpiono z pieniędzmi na informatyzację. Listy indykatywne, listy projektów kluczowych nie są oczywiście niespodzianką. Wiele argumentów, również ustawowych, przemawia za ich wprowadzeniem. Jednakże zastanowić się należy czy przesunięcie środków do metropolii, do regionów określonych nie w dokumentach strategicznych lecz w umowie z UEFA zwiększa spójność kraju, czy też tworzy nowe różnice. Czy wielkie wyzwania, nawet te rangi Euro 2012 muszą zmieniać (dezorganizować) latami wypracowywane plany rozwoju kraju, regionu, gminy? ZYGFRYD KAMILEWICZ WYDZIAŁ INTEGRACJI EUROPEJSKIEJ

9 Zjazd zgromadził 35 fanów komunikacji z Zielonej Góry, Poznania, Szczecina, Chorzowa, Gdyni oraz Gorzowa. Podczas obrad w sali sesyjnej Urzędu Miasta poszczególne Kluby dokonały prezentacji swoich osiągnięć. Ustalono także, że kolejny zjazd odbędzie się w przyszłym roku w Szczecinie, a Gorzowski Klub poprowadzi centralny rejestr imprez mówi wiceprezes Gorzowski Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej Marcin Pejski. Najwięcej radości uczestnikom sprawiły nocne przejażdżki po mieście. Wielu z nich jest kolekcjonerami biletów, kasowników i innych rzeczy związanych z miejskim transportem pasażerskim. Niebawem gorzowscy fani zamierzają otworzyć Izbę Pamięci MZK. Wśród eksponatów z pewnością znajdzie się oryginalny strój konduktora tramwajowego z lat 70-tych. (az) Pokochali komunikację Od 7 do 9 września trwał w Gorzowie Ogólnopolski Zjazd Miłośników Komunikacji Miejskiej. Jego uczestników najbardziej ucieszyły przejażdżki gorzowskimi autobusami Jelcz 11 oraz tramwajami. Rajdowe zmagania Blisko trzydzieści załóg samochodowych oraz ponad dwudziestu motocyklistów wzięło udział w VI Rundzie Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych oraz imprezach towarzyszących 7-8 września w Gorzowie i okolicach. Pomogą znaleźć pracę Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych uruchomiła w Gorzowie Centrum Pracy dla Osób Niepełnosprawnych w biurowcu przy ul. Czereśniowej 6. Centra Pracy powstały, aby promować aktywne poszukiwanie pracy przez osoby niepełnosprawne i zwiększać ich szanse uzyskania lub utrzymania pracy oraz, by kojarzyć ich z potencjalnymi pracodawcami. W Polsce działa już 12 Centrów Pracy dla osób niepełnosprawnych. Do ich główny zadań należy: udzielanie bezpłatnych konsultacji, prowadzenie klubów pracy, udostępnianie sprzętu komputerowo biurowego, udzielanie Gorzowski Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej formalnie działa od 2005, a faktycznie od 2001 r. Obecnie liczy 30 członków. Jego osiągnięcia to min.: zorganizowanie w 2002 obchodów 20-lecia zajezdni Wieprzyce i 65-lecia komunikacji autobusowej, w latach wraz z MZK uruchomił zabytkowy tramwaj Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zebrania odbywają się przy ul. Nad Wartą 7 w każdy pierwszy piątek miesiąca ( To była ostatnia runda przed finałem Mistrzostw Polski w Gdowie 5-6 października. Swoją klasę potwierdziła gorzowska załoga zdobywając pierwsze miejsce. Rafał Kołodziejczyk i Marek Siarek byli bezkonkurencyjni. W klasyfikacji ogólnej są na 4. miejscu i teoretycznie mają szanse na podium. W Konkursowej Jeździe Samochodów Terenowych zwyciężyli - Arkadiusz Śliz i Paweł Kołasiński. Drużyna ta prowadzi zresztą w klasyfikacji generalnej. W zmaganiach motocyklistów najlepszy okazał się Tomasz Romaniuk, a wśród kierujących quadami Marek Bęczkowski. Imprezę należy zaliczyć do udanych. Szczególnie wysoko sędziowie ocenili przygotowanie logistyczne mówi wiceprezes gorzowskiego Automobilu Zbigniew Tałowski. (az) informacji na temat prowadzenia działalności gospodarczej, organizacja giełd pracy umożliwiających nawiązanie bezpośredniego kontaktu pracodawców z niepełnosprawnymi pracobiorcami, aktywne kontakty pracowników Centrum z potencjalnymi pracodawcami w celu znalezienia miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych oraz udzielanie porad prawnych. Porady dla osób niepełnosprawnych udzielane są drogą telefoniczną, mailową, listowną oraz podczas bezpośrednich spotkań w Centrum i w terenie. Z usług Centrum Pracy mogą korzystać osoby niepełnosprawne poszukujące pracy, porady w zakresie aktywizacji zawodowej oraz samodzielnego funkcjonowania na rynku pracy. Centrum Pracy to także miejsce, w którym pracodawcy zgłaszają zapotrzebowanie na pracowników w formie ofert pracy. Centrum Pracy dla osób niepełnosprawnych w Gorzowie Wlkp. mieści się w biurowcu przy ul. Czereśniowej 6 na IV piętrze w pok Tel.: praca@gorzow.popon.pl Decyzje Prezydenta 13 jest wspólna edukacja osób kształcących się w szkołach gimnazjalnych w Polsce i w Niemczech poprzez rozwijanie i podnoszenie umiejętności posługiwania się językiem niemieckim, poznanie polskiego i niemieckiego rynku pracy, systemu oraz zasad na nim panujących. Wkład własny miasta stanowi 15 proc. i wyniesie zł, a dotacja z budżetu państwa stanowi 10 proc. tj. 759,40 zł. Głównym celem projektu realizowanego przez ZSB jest przeprowadzenie turnieju sportowego dla osób kształcących się w szkołach ponadgimnazjalnych w Polsce i w Niemczech. Efektem przeprowadzenia spotkania sportowego będzie stworzenie bazy sportowej w celu wprowadzenia cykliczności polsko-niemieckich imprez sportowych. Wkład własny miasta 15 proc. tj zł, a dotacja z budżetu państwa 10 proc., czyli 1 856,40. Wydatki niekwalifikowane w ramach projektu wynoszą zł. l Wydział Inwestycji zamierza dokonać kompleksowej regulacji odwodnień działek usytuowanych wzdłuż ul. Grobla po zakończeniu i rozliczeniu zadania Przebudowa odcinka drogi krajowej nr 3 w Gorzowie Wlkp. ul. Grobla Most Staromiejski ze środków, jakie zostaną do dyspozycji miasta. Problem powstał w związku przebudową ul. Grobla i podniesieniem chodników oraz wjazdów na posesje w stosunku do rzędnych wysokościowych istniejących działek, leżących wzdłuż ulicy. Odwodnienia działek można dokonać przez wykonanie kanalizacji deszczowej i wprowadzenie jej do kolektora deszczowego w ul. Grobla, jak również przez odwodnienie powierzchniowe dokonując utwardzenia terenu i wyrównania do poziomu chodników. Firma Wildom Centrum Biurowe zobowiązała się do wykonania utwardzenia wjazdu na posesję z materiałów dostarczonych przez Urząd Miasta. Wydział wystąpił o zgodę przekazania 190 m kw. kostki betonowej oraz 92 metrów bieżących obrzeża betonowego, pochodzących z rozbiórki chodników z zadania Rozbudowa skrzyżowania ulicy Grobla z ulicą Mazowiecką z przeznaczeniem ich na utwardzenie wjazdu na działkę firmy. Wildom poniesie koszty robocizny, sprzętu i pozostałych materiałów, koniecznych do wykonania tego wjazdu. l Wydział Edukacji, Kultury Fizycznej, Kultury, Spraw Społecznych złożyły informację na 9

10 temat przebiegu wypoczynku letniego w ramach akcji Lato Na realizację wypoczynku dzieci i młodzieży organizowanego przez placówki oświatowe w 2007 przeznaczono kwotę 130 tys. zł. Środki rozdzielono na akcję Zima 2007 w wysokości 30 tys. zł, akcję Lato 2007 w wysokości 27 tys. zł oraz obozy i zawody sportowe 73 tys. zł (Zespół Szkół Sportowych). Ponadto, w ramach gorzowskiego programu wyrównywania szans edukacyjnych dzieci i młodzieży w 2007 Pokonać trudności, poszerzyć horyzonty działalność placówek oświatowych w ramach akcji lato w formach stacjonarnych wsparto kwotą zł. Formy wyjazdowe zorganizował: Młodzieżowy Dom Kultury dla 200 uczestników, Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna dla 25 osób, Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 dla 15, Zespół Szkół Sportowych 294 oraz Międzyszkolny Ośrodek Sportowy dla ponad 400. W formach stacjonarnych wzięło udział w Zespole Szkół Mechanicznych 40 osób, Zespole Kształcenia nr 1 8, Gimnazjum nr 9 75 oraz Szkole Podstawowej nr Ponadto Wydział Edukacji złożył sprawozdanie z realizacji w roku szkolnym 2006/ zajęć pozaszkolnych w szkołach podstawowych, gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych, programu sportowych zajęć pozalekcyjnych prowadzonych przez Międzyszkolny Ośrodek Sportu, zajęć szkoleniowych dla uczniów gimnazjum z zakresu podstawowych zabiegów pierwszej pomocy. l Prezydent postanowił przekazać do Rady Miasta projekty uchwał - o wyrażenie zgody na zawarcie porozumienia o współpracy miasta Teramo z miastem Gorzów, w sprawie ustalenia zasad ponoszenia odpłatności za pobyt dzienny i całodobowy w ośrodkach wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi oraz o zmianie uchwał Nr LXVIII/798/2006 z dnia 29 marca 2006r. dotyczącej organizacji oraz szczegółowych zasad ponoszenia odpłatności za pobyt w ośrodku wsparcia Środowiskowym Domu Samopomocy, zmieniającą uchwałę w sprawie stawki dotacji przedmiotowej do wozokilometra w trakcji autobusowej i tramwajowej dla Miejskiego Zakładu Komunikacji oraz w sprawie przyjęcia Programu zapobiegającego bezdomności zwierząt na terenie Miasta Gorzowa Wlkp. (jc, az) 10 Decyzje Prezydenta Nie do końca normalny Z Marcinem Wójcikiem, założycielem i pomysłodawcą kabaretu Ani Mru-Mru, rozmawia Anna Zaleska. l Jak kojarzy Ci się Gorzów Wlkp.? Bardzo dobrze, głównie z żużlem. l Czy to jest miejsce, które może zainspirować do napisania skeczu, satyrycznej piosenki? Tego nie wiem. Jeśli w Gorzowie zdarzają się jakieś śmieszne sytuacje w szkole, gabinecie lekarskim, to na pewno jest to tak samo dobre miejsce do napisania skeczu, jak Warszawa, Zakopane, Olsztyn. (- Ale Poznań już nie... dopowiada Michał Wójcik siedzący obok i zajmujący się namiętnie elektroniczną gierką.) O tym cicho sza! l Tak wygląda proces twórczy kabareciarzy? Jeżeli skecz ma być śmieszny, to dobrze, żeby zdarzenie, postać lub tekst były zabawne, bo z tych nie śmiesznych trudno byłoby zrobić jakiś dobry kawałek. Zawsze musi zaistnieć jakaś iskra zapalna. l Kogo łatwiej rozśmieszyć kobietę czy mężczyznę? Różnie. Jeżeli mówimy o występach, to tak samo łatwo rozśmieszyć kobietę i mężczyznę. Natomiast żartując prywatnie zu- pełnie inne rzeczy rozśmieszają kobietę i mężczyznę. Panowie lubią rubaszny dowcip, a panie inteligentny. l Nie brakuje kobiety w kabarecie? Czasem tak. Po dłuższym pobycie w trasie. Natomiast na scenie nie. Na szczęście dogadujemy się we trzech. Przez kilka lat naszej współpracy nie było jeszcze takiej sytuacji, żeby podczas wymyślania skeczu któryś z nas powiedział przydałaby się jakaś kobitka, bo zagrałaby fajną rolę. Zawsze to można obejść, albo przebrać Waldka, który zresztą uwielbia grać role kobiece. l Czyli to jest docelowy skład kabaretu? Tego nie wiem. Ostatnio Waldek przebąkiwał coś o odejściu do Van Halen. W związku z tym, że Van Halen jeszcze nic o tym nie wie, to na pewno ten skład potrwa jeszcze chwilę. ( No, nie wiem. Kroi się europejskie turne tłumaczy poważnie Waldemar Wilkołek.) l A jakiś nowy pomysł na kabaret? Rewolucji, chyba nie będzie. Zwycięskiego składu się nie zmienia. Póki ludzie przychodzą na Remont i wielkie gwiazdy Gorzowski amfiteatr zostanie rozbudowany i zmodernizowany. Na razie miasto dało 250 tys. zł na sporządzenie dokumentacji budowlanej. nasze występy, to znaczy, że jest to dobra droga i będziemy robić to dalej. l Jak spotykacie się prywatnie, w trójkę, to o czym rozmawiacie? Waldek zazwyczaj mówi o pieniądzach, Michał o kobietach, a ja o sztuce. ( Ha, ha, ha... śmieje się Waldek. Chyba o jednej sztuce z tych kobiet dopowiada Michał.) Zdarza się. l Kabareciarz to zawód, pomysł na życie, czy pasja? Na pewno nie zawód, bo mam w dowodzie cały czas napisane mgr wychowania fizycznego. Jest to na pewno pasja, która w naszym przypadku stała się sposobem na życie. l Bycie nauczycielem wychowania fizycznego nie było zabawne? Było, ale niestety wiązało się to z o wiele mniejszymi pieniędzmi. l Czyli plany na przyszłość, to tylko kabaret? Nie sięgam daleko myślami. Choć chciałbym robić, to jak najdłużej. W takiej lub innej formie. Mam nadzieję, że w pewnym momencie jeszcze wpadnie mi taki Amfiteatr pochodzi z lat 70- tych i nie spełnia wymogów technicznych oraz bezpieczeństwa. Brakuje odpowiedniego zaplecza na garderoby dla artystów, a jego konstrukcja utrudnia filmową realizację imprez wylicza dyrektorka Miejskiego Centrum Kultury Ewa Hornik. Powstały już plany przebudowy amfiteatru. Gwiazdy będą mogły liczyć na garderoby z toaletami, widzowie na nowe siedziska, technicy na odpowiednią reżyserkę, artyści i orkiestra na rozbudowaną oraz zadaszoną scenę. Inwestycja mogłaby być nawet zrealizowana w ciągu jednego sezonu, gdyby znalazło się 6 mln zł. Mam nadzieję, że idą lepsze czasy dla kultury. Przepięknie położony amfiteatr spełniający wszelkie standardy pewnie będzie częściej odwiedzany przez gwiazdy, które przecież mają swoje wymagania zauważa E. Hornik. (az)

11 Ma 33 lata. Absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, filia w Białej Podlaskiej. Cztery lat pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego. W 1999 r. w Lublinie założył Kabaret Ani Mru-Mru. Pierwotny skład: Joanna Kolibska, Grzegorz Tatara, Maciej Wojnarowski. Obecnie z Marcinem Wójcikiem występują - Michał Wójcik (mimo tego samego nazwiska nie są spokrewnieni) i Waldemar Wilkołek. Ten skład był wielokrotnie nagradzany. Ma żonę Magdalenę i córkę Nadię. Jego hobby to gra w golfa, co oznacza, że zwija golf w kulę i kopie go. pomysł do głowy, że zaskoczę wszystkich. A najbardziej kolegów z kabaretu. l Zdarzyło się wam kiedyś, że widownia nie śmiała się z waszych skeczy? Raz nam się zdarzyło... ( Wtedy, gdy Waldek próbował Dostali wyprawki Dzieci romskie nowy rok szkolny w Gorzowie rozpoczęły zaopatrzone w wyprawki szkolne ufundowane przez Związek Romów Polskich oraz w nowiutkie elementarze autorstwa artysty Karola Parno Gierlińskiego. Armia Czerwona w Gorzowie Wyjątkowa gratka czeka na melomanów nie tylko piosenki żołnierskiej. 27 października o godz w Gorzowie wystąpi Chór Aleksandrowa z Moskwy. W największych miastach Polski wystąpi ponownie legendarny Chór Aleksandrowa - Armii Czerwonej z Moskwy. Rosyjski zespół liczący ponad 130 osób to znakomici: soliści, orkiestra (głównie instrumenty dęte, akordeony, mandoliny), balet (popisujący się nieprawdopodobnymi układami, wręcz zręcznością cyrkowców). Chór Aleksandrowa występował na frontach II wojny światowej. Do dzisiejszych czasów dał około 2000 koncertów. Moskiewski Przekazanie wyprawek szkolnych odbyło się 7 września w Świetlicy Romskiej przy ul. Borowskiego. Lubimy tu przychodzić po szkole. Mamy fajne zajęcia taneczne, a nasi młodsi koledzy uczą się pisać i czytać po cygańsku tłumaczyła Paula Sadowska. Świetlica funkcjonuje od marca br. Środki na adaptację jednego z pomieszczeń przekazało miasto. Prowadzimy codziennie zajęcia dla około trzydziestki dzieci zarówno polskich, jak i romskich wyjaśnia prezes gorzowskiego oddziału Związku Romów Polskich Robert Doliński. Celem stowarzyszenia jest przede wszystkim krzewienie kultury romskiej i wspomaganie edukacyjne dzieci tej narodowości. Dzięki środkom z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, a także własnym ufundowaliśmy ponad dwadzieścia wyprawek szkolnych dzieciom z Witnicy oraz SP nr 1 w Gorzowie tłumaczy. grać Van Halen zauważa Michał Wójcik.) Nie, wtedy umierali ze śmiechu. A tamtą sytuację można byłoby nazwać Węgrzy na sali. Po porostu ci ludzie nie bardzo rozumieli nasze poczucie humoru. Była to przypadkowa sytuacja. Graliśmy na jakiejś zamkniętej imprezie i w sumie nie mieliśmy sobie nic do zarzucenia. Te same żarty na innych imprezach spotkały się z pozytywnym odbiorem. Zresztą niektóre z nich nadal gramy. l Co czuje się wtedy? Jak się ludzie nie śmieją, to jest taki moment zastanowienia dlaczego? Choć na pewno w takich sytuacjach gra się szybciej, bo nie ma oklasków. Poza tym zaczyna nas to bawić. Obserwujemy takie osoby. Podczas tamtego występów, który miał miejsce w Nałęczowie pod Lublinem jeden pan siedział i cały czas patrzył się w okno. W ogóle nie był zainteresowany, tym co się działo na scenie. To tak nas rozbawiło, że kiedyś chcielibyśmy spróbować tak jeszcze raz. l W Nałęczowie z tą samą widownią? Nie wiem, czy oni jeszcze żyją, bo to byli starsi ludzie. Strasznie zmęczeni życiem. Jacyś wiceministrowie, funkcyjni... l A jak to jest w domu? Można przeprowadzić poważną rozmowę z córką, gdy się jest kabareciarzem? Staram się rozmawiać z córką poważnie. Zresztą poważnie podchodzę do życia. Na pewno dużo czasu jestem poza domem, ale staram się to jakoś nadrabiać. Moja córka, która ma prawie 4 latka chyba wyczuwa, że ojciec jest nie do końca normalny, bo jak występuje w Telewizji, to przebiera się za wampira albo drugi wujek bije go po twarzy. Pewnie sobie myśli, że coś ze mną jest nie tak. Zaczyna wyczuwać w moim ojcostwie, taki margines, który może wykorzystać. Jak tata coś mówi, to nie zawsze musi, to być na poważnie. l Dziękuję. Najmłodszych ucieszył najbardziej pierwszy w Polsce elementarz romski Miri szkoła. Romano elementaro przygotowany przez artystę i cygańskiego działacza Karola Parno Gierlińskiego. Wzorując się na słynnym polskim elementarzu Mariana Falskiego zilustrował on książkę rysunkami i zdjęciami osób, zwierząt, przedmiotów, a także widokami Gorzowa. Elementarz cieszy się sporym zainteresowaniem nie tylko w Polsce, ale także za granicą. (az) Chór Aleksandrowa bezspornie jest jednym z najlepszych chórów tego rodzaju na świecie. Ich koncert to fajerwerk wykonawczego mistrzostwa. Chór demonstruje wysokie mistrzostwo wokalne, jego różnorodność brzmienia nie ma sobie równych. Występy Chóru Aleksandrowa będą bez wątpienia jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych w Polsce w 2007 roku. Bilety w cenie 60 i 80 złotych do nabycia w Zielonej Górze w: Informacji Turystycznej: ul. Kupiecka 15 lub Stary Rynek 1 (Ratusz), tel lub , poniedziałki piątki od godz turystyka@zielona-gora.pl, w Sklepie Muzycznym Bumtarara, al. Niepodległości 8a, tel , poniedziałki piątki od godz , w soboty od , bumtarara@bumtarara.pl Możliwość wcześniejszej rezerwacji biletów. 11

12 Pod przewodnim hasłem Działać globalnie uroczystego otwarcia targów dokonała wicepremier Chińskiej Republiki Ludowej Wu Yi. Patronat nad imprezą przejęły Ministerstwo Handlu, Konferencja Narodów Zjednoczonych w Wymianie i Rozwoju, Organizacja Rozwoju Przemysłowego Narodów Zjednoczonych, Organizacja Kooperacji Ekonomicznej i Rozwoju oraz wiele innych światowych instytucji. Wystawa odbywa się corocznie na 33 tys. m kw. powierzchni wystawienniczej i bierze w niej udział średnio 10 tys. odwiedzających z ponad 100 krajów i regionów. Targowe szaleństwo Gorzowska prezentacja miała miejsce w ramach stoiska zorganizowanego przy współpracy z Polsko-Chińską Izbą Gospodarczą. Miasto prezentowało się poprzez przygotowane specjalnie na tę okazję foldery promocyjne, zawierające 4 oferty inwestycyjne, krótką charakterystykę miasta w ciekawej oprawie graficznej oraz tzw. niezbędnik inwestora czyli prezentację na płycie CD informującą o warunkach inwestowania, krokach, które musi przejść każdy potencjalny przedstawiciel kapitału zagranicznego pragnący uruchomić swoją produkcję w naszym kraju. Cztery dni targowe pozwoliły zaobserwować, że kraj nasz cieszy się niezwykle dużym zainteresowaniem jako potencjalny cel inwestycji ciągle rosnącego kapitału chińskiego. Nasze stoisko było oblegane przez gości odwiedzających targi, jak również przez potencjalnych inwestorów. Nawiązaliśmy kontakty z między innymi z - Biurem Usług Inwestycyjnych Regionu Dongling, Biurem Handlu Regionu Shijiazhuang, Firmą Konsultingową Saferun Investment z Szanghaju. Ponadto prowadziliśmy rozmowy z przedstawicielami firm pragnącymi zainwestować na polskim rynku w następujących gałęziach przemysłu: produkcja zbiorników pojazdowych, biotechnologia, zdrowa żywność, ochrona środowiska, produkcja lin i kabli, wytwarzanie wyrobów plastikowych, produkcja zaworów hydraulicznych, a także ogólnie pojęty przemysł mechaniczny, elektryczny, architektoniczny, budowlany, metalurgiczny, chemiczny i odzieżowy. Wiele firm zainteresowanych było także nawiązaniem współpracy z polskim biznesem w ramach wymiany handlowej import-eksport oraz tworzenia przedsiębiorstw joint-venture. Chińskie TPV Wymiana doświadczeń i informacji pozwoliła zaobserwować W poszukiwa W dniach 8-11 września w Xiamen w Chinach odbyły się największe na świecie Międzynarodowe Targi Inwestycji i Handlu (CIFIT). To była 11 edycja tej prestiżowej imprezy gospodarczej, tym razem z udziałem delegacji z Gorzowa. Miasto reprezentowali prezydent Tadeusz Jędrzejczak, przewodniczący Rady Miasta Robert Surowiec oraz dwaj pracownicy Wydziału Rozwoju i Promocji Miasta. obraz zreformowanych i otwartych na świat Chin, które mimo centralnego sterowania gospodarką, w rzeczywistości rządzą się jak najbardziej kapitalistycznymi zasadami rynkowymi. Przykład gorzowskiej inwestycji TPV Displays Polska pozwolił uzmysłowić chińskim przedstawicielom firm, że inwestowanie w naszym mieście to nie żadna utopia, a Gorzów może poszczycić się już przetartymi szlakami w dziedzinie inwestowania chińskiego kapitału. Jednakże Misja - Chiny to nie tylko uczestnictwo w targach CIFIT. Idąc za ciosem, prezydent oraz przewodniczący Rady Miasta postanowili odwiedzić chińską filię fabryki TPV w mieście Fuqing. Ponadto spotkali się z przedstawicielami samorządu chińskiego miasta Suzhou, które pragnie nawiązać z Gorzowem współpracę partnerską. W Fuqing cały zarząd fabryki TPV przywitał gości z Gorzowa, a kierownictwo przedstawiło strategię działania firmy na najbliższe lata oraz pochwaliło się osiągnięciami koncernu. TPV jest na 16-tym miejscu na świecie w branży IT, a jego ekspansja objęła ponad 22% rynku światowego produkcji telewizorów oraz monitorów. Wynika z tego prosta rachuba, że średnio co czwarty monitor i telewizor LCD na świecie wychodzi spod rąk pracowników firmy TPV. Gorzowskie TPV największe w Europie W trakcie przyjmowania gorzowskiej delegacji, koncern prowadził spotkanie z poddostawcami fabryki, którzy będą działali w Gorzowie. Nie jest tajemnicą, że docelowo planuje się z gorzowskiej fabryki uczynić największego producenta telewizorów i monitorów na Europę. W Suzhou gorzowska delegacja podjęta została przez Przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego oraz innych ważnych przedstawicieli samorządu lokal- 12

13 niu inwestorów nego. Suzhou z półmilionowego miasta w ciągu 15 lat przekształciło się w ogromną metropolię z 6-milionową ludnością. Jest ponadto siedzibą lokalnej strefy ekonomicznej skupiającej miasto oraz 6 powiatów. Obecnie w Chinach jest to czwarte, najszybciej rozwijające się gospodarczo miasto. Z 500 największych przedsiębiorstw na świecie, 100 ma swoją siedzibę właśnie w Suzhou. Podczas spotkania ustalono otwartość w kwestiach wymiany kulturalnej i gospodarczej, czego pierwszym objawem ma być zaproszenie chińskiej delegacji na otwarcie gorzowskiej filii TPV. Dobry początek Mając na uwadze zdobyte doświadczenia, otwarcie na Chiny oraz deklarację władz miasta zapewniającą uściślenie kontaktów polsko-chińskich, możemy mieć nadzieję, że pierwsza misja samorządowa Gorzowa w Chinach nie była ostatnią. Należy bowiem pamiętać, że procesy wymiany gospodarczo-kulturalnej to nie jednorazowe, szybkie przedsięwzięcia, ale trwające niekiedy i kilka lat, złożone działania mające na celu wytworzenie wzajemnej interakcji, zrozumienia i zaufania. Ceremonialna wymiana wizytówek (oburącz dawane i przyjmowane) to zaledwie początek Fot. BARTŁOMIEJ NOWOSIELSKI, ARCHIWUM TPV mający na celu ukazanie wzajemnego zainteresowania. Efekty osiągane są dopiero po jakimś czasie. Kto wie, może w niedługim czasie Gorzów będzie mógł się poszczycić posiadaniem własnego Chinatown. Jedno jest pewne wymiana z Chinami gospodarcza, kulturalna, a także personalna to wyzwanie Gorzowa XXI wieku. To szansa na osiągnięcie obopólnych korzyści, to szansa na poznanie znanej dotychczas tylko z przewodników egzotyki, w której prawdziwie można się zakochać. BRATŁOMIEJ NOWOSIELSKI WYDZIAŁ ROZWOJU I PROMOCJI MIASTA l Pracownicy biura obsługi inwestora 17 września uczestniczyli w Poznaniu w spotkaniu z przedstawicielami chińskiej prowincji Yunnan zorganizowanym przez Polsko-Chińską Izbę Gospodarczą. Chińczycy wyrazili chęć współpracy, na razie głównie na płaszczyźnie handlowej. l Podczas konferencji prasowej 18 września prezydent Tadeusz Jędrzejczak poinformował, że miasto Gorzów zamierza przystąpić do Polsko-Chińskiej Izby Gospodarczej. Ponadto wysłano już zaproszenia do władz miasta Suzhou i prezydent spodziewa się ich rewizyty zimą. Efektem ponownego spotkania ma być nawiązanie szerokiej wymiany w sferze kulturalnej, oświatowej i sportowej. Najprawdopodobniej jeszcze w listopadzie w Gorzowie pojawią się przedstawiciele dużej firmy planującej zakup działki obok TPV z zamiarem budowy zakładu kooperującego z tajwańskim koncernem. (az) 13

14 Złoty Michał Z Michałem Jelińskim, wioślarzem AZS-u AWF-u Gorzów, trzykrotnym mistrzem świata, który zdobył kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie 2008, rozmawia Anna Zaleska. l Jak się czuje trzykrotny mistrz świata? Doskonale. Medal zdobyty w Monachium 2 września jest spełnienie moich marzeń. Jak wracałem trzy lata temu z Igrzysk Olimpijskich w Atenach z 13-tym miejscem, to był mój debiut w tak poważnej imprezie, to nawet w najśmielszych myślach nie oczekiwałem, że przez tak krótki okres nie tylko zdobędę mistrzostwo świata, ale także dwukrotnie z kolegami potwierdzę je. l Czy to oznacza, że w podejściu do tego sportu pozostała już tylko sama rutyna, a może coś jeszcze? Oczywiście zdobycie mistrzostwa świata jest celem samym w sobie. Po pierwszym medalu, który był w Japonii, nie tylko ze względów geograficznych, już myślałem o Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie w Staraliśmy się cały czas, aby w tym składzie doczekać do tej imprezy i zawalczyć o najważniejszy medal. Nie ma co ukrywać ranga igrzysk jest o wiele wyższa, niż mistrzostw świata. Jeśli chodzi o rutynę, to może być ona zdradziecka. Choć zdobyliśmy tak wiele, to musimy cały czas walczyć, by wciąż być niepokonanymi i potwierdzać swoją dominację oraz klasę. l Czym będą różniły się przygotowania do igrzysk od tradycyjnych treningów? Na pewno nie będziemy ryzykować jeśli chodzi o nowe miejsca zgrupowań, nowe metody treningów. Na to były ostatnie trzy lata, żeby sprawdzić wszystkie możliwe warianty zgrupowania w górach niższych, wyższych, czy treningi najpierw na jedynkach, dwójkach, a potem czwórkach. Trener wypracował taki schemat, który musimy zrealizować w stu procentach i nie może być żadnego przypadku. Forma fizyczna na pewno będzie. Konkretne przygotowania zaczynamy już od grudnia. l A obciążenie psychiczne, pewnie większe niż przy innych startach? Z każdym kolejnym złotym medalem presja psychiczna wzrasta. Działacze sportowi już chyba nie wyobrażają sobie sytuacji, że wyjeżdżamy na zawody i wracamy bez zwycięstwa. Nie mówią nam tego, ale my to wyczuwamy. W roku olimpijskim wciąż będą pojawiać się rankingi kto ma szanse na medal i my pewnie w nich będziemy. To potęguje presję, ale trzeba sobie z tym poradzić. Przez lata uczyliśmy się walczyć ze stresem. l Czyli powinniśmy w Pekinie oczekiwać złota? Na pewno tak. Jedziemy po to, by po raz kolejny potwierdzić, że jesteśmy najlepsi. l Kogo obawiacie się najbardziej? Chińczycy raczej nie będą dla was konkurencją. Chińczycy robią wszystko, by zdominować igrzyska. Środki przeznaczone na ten cel, zaangażowanie są po prostu ogromne. Jednak wioślarstwo jest taką dyscypliną, w której cudów nie ma. Budowanie osad na poziomie światowym trwa zazwyczaj kilka lat. Przykładem może być nasza czwórka. Razem pływamy od 2001, choć wyniki przyszły dosyć szybko, to mistrzami jesteśmy od trzech lat. Chińczycy póki co jeszcze nie zakwalifikowali swojej czwórki na igrzyska. W przyszłym roku będzie im ciężko to zrobić. Natomiast my z pewnością będziemy głównie walczyć z osadami z Europy Środkowej. Z aktualnymi mistrzami olimpijskimi Rosją, a także Ukrainą, Białorusią, Czechami i Niemcami. l Jak uda się zdobyć złoto w Pekinie, to Polacy oszaleją za wami? Na razie wioślarstwo nie jest zbyt popularną dyscypliną? Zawsze podaje przykład Tomka Kucharskiego, który jest wzorem dla wszystkich młodych wioślarzy. Wraz z Robertem Syczem zdobył dwa złote medale olimpijskie, dwa tytuły mistrza i trzy wicemistrza świata. Jednak po igrzyskach o wioślarzach jest głośno kilka tygodni, po mistrzostwach świata jeden, góra dwa dni. Nawet, gdy jest sportowe podsumowanie roku, to dziennikarze sportowi mówiąc o Tomku i Robercie używają nazwy - kajakarze. Nawet oni się mylą, a co dopiero mówić o zwykłych ludziach, którym tak naprawdę nie ma kto pokazać tej dyscypliny. l Czyli jest pewien niedosyt? Z jednej strony pogodziliśmy się z tym, choć też staramy się coś zmienić. Promujemy naszą dyscyplinę. Założyliśmy nawet swoją stronę internetową. l A gorzowianie kochają tylko żużel? Większość z nich pewnie tak. W przypadku wioślarstwa problem polega na kilku startach w roku. Jednak trzeba podkreślić, że spotykamy się ze strony gorzowian z dużymi wyrazami sympatii. l Co po Pekinie? Zamierzam ożenić się. I na pewno dalej będę zajmował się wioślarstwem, bo nadal sporo przede mną. To dyscyplina, w której można osiągać sukcesy mając nawet 40 lat. l Dziękuję. Ma 27 lat. Rodowity gorzowianin. Skończył SP nr 13, potem Zespół Szkół Ekonomicznych. Absolwent Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu na kierunku finanse międzynarodowe oraz studiów podyplomowych informatyka w biznesie. Wioślarstwo trenuje od 1995 r. pod czujnym okiem Marka Kowalskiego. Narzeczona Kamila. W wolnym czasie obserwuje międzynarodowe rynki walutowe. Lubi muzykę pop i dobry film. 14

15 Obserwując zaplecza kadrowe poszczególnych drużyn widać wyraźnie, iż składy są bardzo mocno okrojone do minimum. Utrzymywani są więc tylko pewniacy, którzy stanowią o obliczu zespołu w lidze. Dla początkujących, młodych zawodników nie ma najzwyczajniej w świecie miejsca. Juniorów coraz mniej Zwróćmy uwagę na ostatnie sezony ligowe. Juniorska kadra naszego kraju wybitnie się kurczy. Niedawny finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów tę tendencję tylko potwierdza. Eliminacyjne sito przeszło zaledwie dwóch Polaków! Wcześniejsze finały były diametralnie inne, ponieważ udział naszych żużlowców był wręcz hurtowy. To dobitnie świadczy o coraz mniejszym szkoleniu w naszych klubach, a co za tym idzie mniejszym napływie nowych zawodników do drużyn. Jeszcze bardziej ten niepokojący aspekt pogłębił zapis regulaminowy, gdzie polskie drużyny mogą do woli kontraktować zawodników zza granicy. W tym momencie lawinowo ruszyły do naszych klubów całe rzesze stranieri, którzy zajęli miejsca Polaków. Oczywiście są to prawa rynku i nie może to nas zbytnio dziwić, ale zamknęło to również drogę dla rodzimych juniorów. Szczególnie jest to znamienne w przypadku klubów ekstraligowych, gdzie praktycznie naszych juniorów mających pewne miejsce w składzie można policzyć na palcach jednej ręki. Nieco inaczej jest w niższych klasach rozrywkowych ponieważ z uwagi na mniejsze budżety kluby częściej jednak sięgają po miejscowych młodzieżowców. Drogie szkolenia Jeśli nadal w naszym kraju będzie pokutować tendencja zatrudniania zawodników zza granicy okaże się za kilka lat, iż rynek żużlowy w Polsce drastycznie się skurczy. Okres transferowy będzie dla prezesów klubów drogą przez męczarnie bo najzwyczajniej nie będzie kogo zatrudniać. Potrzebę szkolenia młodych zawodników i dawania im szansy częstej jazdy widzą wyraźnie polscy trenerzy, ale niestety interes klubu, walka o splendory są ważniejsze. Z drugiej strony nie ma się czemu GORZOWSKIE WIADOMOŚCI SAMORZĄDOWE nr 10 (110) PAŹDZIERNIK 2007 r. Jeśli nie w Gorzowie, to gdzie? Gorzowianie traktują sport żużlowy jak swoisty kult. Nie ma się czemu dziwić, skoro wyniki osiągane w historii startów naszych sportowców budzą szacunek w całym kraju. Jednak od jakiegoś czasu widać w Polsce złą tendencję, która z pewnością może mieć negatywne skutki dla żużla w kraju, w tym w Gorzowie. Coraz dobitniej uwidacznia się syndrom braku nowych, młodych żużlowców! dziwić, skoro kibice, ale też sponsorzy chcą wyniku, chcą oglądać najlepszych. Trener Stali Gorzów Stanisław Chomski już od dawna uważał, że przyszłość naszego żużla jest w szkoleniu Trzeba sobie jasno powiedzieć, że bez szkolenia w ogóle nie ma przyszłości dla żużla. Jeśli byłby obowiązek posiadania w składzie polskich juniorów, to byłaby szansa na ich późniejsze sukcesy. Patrząc po uzyskiwanych licencjach to szkolenie w klubach jest tragiczne. Ale ja się za bardzo nikomu aż tak nie dziwię. Koszty utrzymania sprzętu do szkolenia adeptów są niewspółmiernie drogie, a na młodych najłatwiej zaoszczędzić. Jakie jest porównanie wyszkolenia żużlowca i piłkarza czy siatkarza... Jest to w ogóle nie do porównania. Młodemu żużlowcowi już na samym starcie potrzeba niewyobrażalnych nakładów, kiedy dla zawodników innych dyscyplin na dobrą sprawę wystarczą dobre buty i piłka. A w żużlu jest tak, że nawet te czołowe, najbogatsze kluby nie są w stanie odpowiednie środki łożyć na młodych twierdzi S. Chomski. Twardy sport Niestety specyfiką polskiego żużla jest to, że liga jest ponad wszystko. Cały ciężar skupia się więc na walce o jak najwyższe pozycje w tabeli. Przykład Gorzowa jest dobitny. Klub, który zawsze służył za wzór wychowywania młodych zawodników dziś musi wybierać pomiędzy dawaniem szansy startów wychowankom, a konkretnym wynikiem sportowym. Tego nie da się w żaden sposób pogodzić. Choć wydaje się, że jak zawsze, kompromis istnieje. Szczególnie, że pod bokiem mamy wspaniałego wychowawcę młodzieży, trenera szkółki żużlowej w Wawrowie - Bogusia Nowaka, który pracą u podstaw zadaje kłam wszystkim tym, którzy nie widzą sensu w szkoleniu. To z jego minitorów pochodziło wielu zawodników, którzy potem trafiali do klubów w całym kraju. Niestety dla zbyt wielu to przejście w dorosły żużel zakończyło się przedwczesnym końcem kariery. Dlaczego? Otóż nie każdy junior gotowy jest na wejście w dorosłość, szczególnie w tak twardym sporcie, jak żużel. Tu nie ma miejsca na sentymenty, a główną kwestią jest zdobycie sponsora i coraz droższy sprzęt. Trudno sobie z tym poradzić młodemu chłopakowi, który nagle zobaczył wielki świat. Szanse dla młodych Opinia Bogusława Nowaka w tym względzie jest daleko idąca: - To jest nasz wielki, polski ból. Ja Dostali stypendia Gorzowscy wioślarze i kajakarze walczący o kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie 2008 otrzymali stypendia ufundowane z miejskich pieniędzy. Podczas spotkania w Urzędzie Miasta z prezydentem Tadeuszem Jędrzejczakiem 4 września listy gratulacyjne odebrali: Michał Jeliński, Tomasz Kucharski, Piotr Hojka, Roman Rynkiewicz, Łukasz Woszczyński, Łukasz Gros z AZS AWF oraz Tomasz Nowak z MKKS Gorzów. Olimpijskie nominacje już uzyskali M. Jeliński, P. Hojka i R. uważam, że w klubie gorzowskim, ale i w innych klubach polskich działacze interesują się jedynie podstawowym składem. Niewielu interesuje się jako takim szkoleniem. Klub mając nadmiar przygotowanych i trenujących chłopców niestety nie potrafi zagwarantować im nawet tego minimum. Chłopcy przychodzą z minitoru, ale nie docenia się ich, nie docenia się tego zaangażowania. Żeby się przebić to muszą, to być zawodnicy wybitni. Do tej pory paranoją było podpisywanie kontraktów. Zawodnik, który podpisywał umowę z klubem w kontrakcie zastrzegał, że ma startować minimum cztery czy pięć biegów w spotkaniu. Mimo, że powiedzmy zdobywa w trzech startach 2 3 punkty, to i tak musi jechać kolejny bieg. Trener nie ma prawa go zmienić. To jest chore od samego założenia. Mam nadzieję, że teraz to się trochę pozmienia. Zatem i ta młodzież będzie miała szansę mówi B. Nowak. Trudno w dobie pogoni za wynikiem, za splendorami myśleć o przyziemnych sprawach, jak właśnie posiadanie swoich wychowanków. Dziś, kiedy polskie ligi żużlowe zalała fala cudzoziemców, nierzadko bardzo przeciętnych, trudno o nagłe zatrzymanie tej lawiny. Można jednak to jakoś pogodzić. Gorzów mając klub z wielkimi tradycjami w zakresie szkolenia oraz posiadając w odwodzie szkółkę miniżużla w Wawrowie może dać innym klubom w kraju piękny przykład umiejętności połączenia teraźniejszości w postaci wyników ligowych z przyszłością, czyli wzorcowym szkoleniem żużlowej młodzieży. W końcu jeśli nie w Gorzowie, to gdzie.? ROBERT ZALESKI Rynkiewicz. Pozostali będą o nie walczyć w przyszłorocznych Mistrzostwach Europy w Poznaniu (kajakarze) oraz w regatach w Lucernie (wioślarze). Prezydent zapowiedział nie tylko organizację uroczystego pożegnania sportowców przed ich wyjazdem na igrzyska, ale także osobisty wyjazd do Pekinu, aby wesprzeć ich w walce o medale. (az) 15

16 Jubileuszowe ZUO Zakład Utylizacji Odpadów powstał w ramach kompleksowego planu zagospodarowania odpadów, realizowanego przez miasto Gorzów Wlkp. W ciągu swojej 15-letniej działalności firmę charakteryzował ciągły rozwój organizacyjny oraz technologiczny, jak również rozszerzanie zakresu świadczonych usług. Oficjalny wpis do rejestru sądowego spółek nastąpił w dniu 10 marca 1992 r. Właścicielem spółki jest miasto Gorzów Wlkp., kapitał zakładowy wynosi zł. Siedziba Spółki usytuowana jest przy ul. Teatralnej 49. W firmie zatrudnione są 93 osoby, w tym 67 pracujących w systemie dwuzmianowym w Chróściku. Początki W 1994 r. ZUO oddało do eksploatacji kwaterę składowiska odpadów o powierzchni 1,5 ha wraz z infrastrukturą techniczną pod budowę planowanego Zakładu. Pod koniec 1995 r. zapadła decyzja o budowie kompleksowego Zakładu Utylizacji Odpadów. Inwestycja realizowana była w oparciu o technologię francuską. O wyborze technologii zdecydowały głównie: możliwość wysortowania surowców wtórnych ze zmieszanych odpadów komunalnych, kompostowanie frakcji organicznej oraz możliwość modułowego uzupełniania instalacji. W czerwcu 1998 r. przeprowadzono pierwsze rozruchy mechaniczne i technologiczne budowanego Zakładu, a w grudniu oddano do eksploatacji Regionalny Zakład Utylizacji Odpadów, który powstał w granicach administracyjnych miasta Gorzowa w obrębie Chróścik, o powierzchni zabudowy 2,5 ha oraz powierzchni składowiska 1,8 ha. ZUO dysponuje technologią ograniczającą o 50 % ilość składowanych odpadów i wydłużającą 3,5-krotnie żywotność składowiska. Zakład jest zdolny przerobić Mg\rok odpadów komunalnych i 3200 Mg\rok odpadów ściekowych. Koszt inwestycji związanej z budową i uruchomieniem Zakładu Utylizacji Odpadów wyniósł 22 mln złotych. Nowe linie, laboratoria W sierpniu 2000 r. uruchomiona została linia do doczyszczania i rozdrabniania surowców wtórnych, głównie tworzyw sztucznych i puszek aluminiowych. Kolejnym etapem rozwoju firmy było otwarcie w 2001 r. Centrum Recyklingu Odpadów Budowlanych. W 2004 r. zakupiona została kolejna prasa do belowania surowców wtórnych. W ramach swojej działalności w 2004 r. ZUO uruchomiło laboratorium chemiczne, które posiada akredytację PCA. Laboratorium, dzięki wykwalifikowanej 16 kadrze świadczy profesjonalne usługi związane m.in. z monitoringiem składowisk oraz szeregiem badań środowiskowych. Wychodząc naprzeciw wymaganiom przepisów ochrony środowiska, ZUO w 2005 r. utworzyło z myślą o mieszkańcach miasta oraz gmin ościennych, punkt zbiórki zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego przy ul. Teatralnej, do którego mieszkańcy bezpłatnie dostarczają stare urządzenia RTV \ AGD. Wciąż się rozwijają Obecnie modernizowany jest zakład w Chrósciku. Budowana jest nowa kwatera przeznaczona do składowania odpadów azbestowych oraz zakupiona została rozdrabniarka do odpadów wielkogabarytowych. W 2008 roku przewidziana jest budowa kwatery na odpady inne niż niebezpieczne oraz kwatery na odpady niebezpieczne. Ponadto planowana jest modernizacja technologii w kierunku produkcji paliwa alternatywnego. Zakres świadczonych usług firma rozwija również dzięki utworzeniu eko-bio-energetycznego gospodarstwa rolnego w Stanowicach w gminie Bogdaniec, które powstało na bazie byłego PGR-u z areałem o powierzchni 365 ha oraz kompleksem zabudowań, w tym pałacem z zabytkowym parkiem. Zadaniem gospodarstwa oprócz produkcji rolnej będzie produkcja energii elektrycznej z odpadów organicznych i biomasy oraz rolnicze zagospodarowanie odpadów. Planuje się również uruchomienie zakładu do recyklingu zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Stawiają na edukację ZUO jako pierwszy zakład w Polsce podjął współpracę z niemieckim partnerem w zakresie transgranicznego przemieszczania odpadów w postaci ziemi zanieczyszczonej substancjami niebezpiecznymi w celu jej unieszkodliwienia. Ziemia pochodzi z Polski, a poddawana jest procesowi fizyko-chemicznego unieszkodliwiania na terenie Niemiec. Równocześnie do innego partnera z Niemiec wysyłane są odpady drewniane zanieczyszczone substancjami niebezpiecznymi. Ważnym aspektem działalności Zakładu jest prowadzenie akcji edukacyjnych, promujących ekologiczne postawy, jak również współpraca za Związkiem Celowym Gmin MG-6 oraz powiatem strzelecko-drezdeneckim, w zakresie stworzenia wspólnego programu gospodarki odpadami dla regionu północnego województwa lubuskiego. ZUO jest organizatorem konkursu Zielona Szkoła-Zielone Przedszkole, którego celem jest propagowanie selektywnej zbiórki odpadów oraz rozwijanie świadomości ekologicznej młodego pokolenia. Ponadto prowadzi akcję ZUO - dobry sąsiad, która adresowana jest do mieszkańców osiedla Chróścik, w obrębie którego zlokalizowany jest Zakład. W ramach tej akcji mieszkańcom zapewniono bezpłatny odbiór odpadów, jak również coroczną organizację zabawy choinkowej dla dzieci. Nagradzani W ostatnim czasie ZUO zostało uhonorowane za promowanie i rozpowszechnianie przedsięwzięć w zakresie gospodarki odpadami oraz edukacji ekologicznej. Podczas uroczystej gali w Poznaniu w 2006r. otrzymało Puchar Recyklingu, niezwykle prestiżowe wyróżnienie dla firm promujących ekologiczne postawy. ZUO otrzymało również szereg nagród i dyplomów uznania m.in. wyróżnienie w konkursie organizowanym pod patronatem Prezydenta RP Firma Przyjazna Środowisku, wyróżnienie w Zbiórce tworzyw sztucznych, dyplom Mistrza Recyklingu, dwukrotnie dyplom za zajęcie III miejsca za Najlepszą Usługę podczas Targów Pogranicza w Gorzowie. W ramach budowania wzajemnego zaufania w relacjach z klientami oraz spełnienia wymagań, jakie stawia przed nami członkostwo w Unii Europejskiej, w ZUO wdrożono już w 2001r. Zintegrowany System Zarządzania Jakością i Środowiskiem wg norm ISO 9001 oraz 14001, co zostało potwierdzone uzyskanym certyfikatem. W 2002r. Zakład został laureatem konkursu Panteon Polskiej Ekologii pod patronatem Ministra Środowiska oraz Dyrektora Polskiego Centrum Badań i Certyfikacji, to nagroda dla uhonorowania polskich przedsiębiorstw, które opracowały i wdrożyły system zarządzania środowiskowego zgodny w wymogami międzynarodowych norm. Ponadto laboratorium chemiczne uzyskało akredytację Polskiego Centrum Akredytacji na 19 metod badawczych oraz wdrożono w nim system zarządzania wg normy ISO MAREK WRÓBLEWSKI PREZES ZARZĄDU ZUO

17 Za mało zarabiamy Urząd Miasta wraz z Wyższą Szkołą Biznesu rozpoczął pierwszy cykl badań społecznych w ramach powołanego wspólnie Centrum Monitoringu Jakości Życia. Mieszkańcy odpowiedzieli w ankietach na pytania dotyczące 13 obszarów ich życia. Prezentujemy ocenę warunków pracy oraz możliwości rozwoju i awansu zawodowego na gorzowskim rynku pracy. Podobnie jak w prezentowanych poprzednio opracowaniach wyników monitoringu jakości życia w Gorzowie subiektywne oceny poszczególnych kryteriów analizy rynku pracy są zróżnicowane. Mieszkańcy naszego miasta zdecydowanie najwyżej ocenili atmosferę w miejscu pracy, zarówno w przypadku kontaktów z innymi pracownikami blisko 86% ocen pozytywnych oraz kontaktów z przełożonymi ponad 77% ocen pozytywnych. Na kolejnych miejscach znalazły się odpowiednie warunki pracy, które w opinii 54,5% respondentów zostały ocenione dobrze oraz odpowiednio duża ilość ofert pracy oceny pozytywne wystawiło w tym kryterium blisko 53% badanych. Mimo coraz większej liczby pojawiających się ofert pracy, biorący udział w badaniu mieszkańcy Gorzowa dość wyraźnie podkreślali rozbieżności między pojawiającymi się ofertami, a posiadanym wykształceniem i umiejętnościami, a także niewystarczające zainteresowanie pracodawców rozwojem zawodowym i dokształcaniem pracowników. W obu przypadkach 56% badanych oceniło badane aspekty negatywnie. Konsekwencją tych stosunkowo niskich ocen są punkty przyznane przez respondentów w kolejnych kryterium oceny i analizy gorzowskiego rynku pracy, przyznawane za zainteresowanie pracodawców awansem zawodowym pracowników. W tym wypadku ponad 61% badanych zdecydowało się negatywnie ocenić badane kryterium. Najniżej mieszkańcy Gorzowa ocenili wysokość za- robków oferowanych przez pracodawców ponad 69% ocen negatywnych. Mimo sygnalizowanych przez wielu ekspertów rynku pracy, korzystnych w przypadku pracowników, przemian tego rynku - dotyczących wzrostu płac oraz liczby pojawiających się ofert pracy, mieszkańcy Gorzowa są skłonni, w tych zdecydowanie ekonomicznych kryteriach, oceniać możliwości lokalnego rynku pracy raczej negatywnie. Wielu biorących udział w badaniu, respondentów dość sceptycznie oceniało własne szanse na znalezienie dobrej pracy w Gorzowie. Po raz kolejny potwierdzenie znalazła, sygnalizowana przez wielu ekspertów konieczność minimalizowania różnic pomiędzy kwalifikacjami i umiejętnościami nabywanymi w procesie edukacji, a wymaganiami ze strony pracodawców. DR KATARZYNA CHEBA WYŻSZA SZKOŁA BIZNESU Przyszłość w recyklingu Gospodarka odpadami komunalnymi była tematem polsko-niemieckiej konferencji zorganizowanej przez ZUO, Zachodnią Izbę Przemysłowo-Handlową oraz Frankfurcki Instytut Logistyki Ekologicznej września w hotelu Mieszko. Najtańszym sposobem na pozbywanie się odpadów w Polsce niestety nadal jest ich składowanie. Nie ma determinacji wśród samorządów, aby stosować inne formy, w tym recykling. Dlatego też są potrzebne mechanizmy, które będą zniechęcać do składowania odpadów, a zarazem zachęcać do tworzenia przez gminy związków celowych zajmujących się recyklingiem - przekonywał przewodniczący sejmowej komisji ochrony środowiska Waldemar Starosta podczas przemówienia inauguracyjnego. Jak ważny to jest temat podkreślała członek zarządu województwa Jolanta Fedak wskazując na realizowaną aktualizację Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami. Kolejne wystąpienia były poświęcone m.in. kierunkom zmian i oczekiwanym efektom w polityce gospodarki odpadami w Polsce, Niemczech, a także Unii Europejskiej. (az) Posprzątajmy świat Już po raz czternasty gorzowianie uczestniczyli w międzynarodowej kampanii Sprzątanie Świata września śmieci zbierali zarówno dorośli, jak i dzieci, segregując je od razu. Uczymy selektywnego myślenia. Chcemy, żeby młodzież była świadoma ekologicznie i widziała potrzebę segregowania odpadów - tłumaczy nauczycielka biologii i opiekunka szkolnego koła Ligi Ochrony Przyrody w Elektryku Zuzanna Kuźmińska - Dlatego też bierzemy aktywny udział w różnych akcjach. Zbieramy baterie w ramach programu Zielona Szkoła Zielone Przedszkole. W ubiegłym roku szkolnym prawie 600 uczniów uzbierało 9 tys. baterii zapewniając nam pierwsze miejsce w kategorii szkół ponadgimnazjalnych. Teraz Sprzątanie Świata połączyliśmy ze zbiórką makulatury. Pozyskaliśmy 500 kg kończy. W sumie ponad setka uczniów z Elektryka nie tylko sprzątała teren wokół szkoły, ale także Park im. H. Siemiradzkiego. Akcja Sprzątanie Świata-Polska-Gorzów Wlkp rozpoczęła wieloletnią kampanię edukacyjną związaną z przeciwdziałaniem zamianom klimatycznym, mądrym gospodarowaniem energią i zasobami naturalnymi, a także selektywną zbiórką odpadów i używaniem produktów z recyklingu. (az) 17

18 Porozmawiaj z radnym Przewodniczący Rady Miasta Robert Surowiec 02, 30 października (wtorek) rsurowiec@rada.gorzow.pl Wiceprzewodniczący: Arkadiusz Marcinkiewicz 09 października (wtorek) amarcinkiewicz@rada.gorzow.pl Paweł Leszczyński 16 października (wtorek) pleszczynski@rada.gorzow.pl Grażyna Wojciechowska 23 października (wtorek) gwojciechowska@rada.gorzow.pl Przewodniczący czekają na mieszkańców w biurze rady w Urzędzie Miasta przy ul. Sikorskiego 3-4 (sala 217, I piętro, tel lub ). Radni: Forum dla Gorzowa Stanisław Łazowski 01, 29 października (poniedziałek) slazowski@rada.gorzow.pl Artur Radziński 08 października (poniedziałek) aradzinski@rada.gorzow.pl Izabella Szafrańska -Słupecka 15 października (poniedziałek) iszafranska_slupecka@rada.gorzow.pl Michał Kaniowski 22 października (poniedziałek) mkaniowski@rada.gorzow.pl Lewica i Demokraci Jerzy Antczak 01, 22 października (poniedziałek) jantczak@rada.gorzow.pl Zbigniew Żbikowski 08, 29 października (poniedziałek) zzbikowski@rada.gorzow.pl Lewica i Demokraci Roman Bukartyk 15 października (poniedziałek) rbukartyk@rada.gorzow.pl Platforma Obywatelska Edward Andrusyszyn 11 października (czwartek) eandrusyszyn@rada.gorzow.pl Jerzy Sobolewski 04 października (czwartek) jsobolewski@rada.gorzow.pl Łukasz Szadny 29 października (poniedziałek) lszadny@rada.gorzow.pl Witold Pahl 26 października (piątek) wpahl@rada.gorzow.pl Krystyna Sibińska 19 października (piątek) ksibinska@rada.gorzow.pl Prawo i Sprawiedliwość Augustyn Wiernicki 02 października (wtorek) awiernicki@rada.gorzow.pl Maciej Marcinkiewicz 09 października (wtorek) mmarcinkiewicz@rada.gorzow.pl Milena Wilińska-Surmacz 16 października (wtorek) mwilinska_surmacz@rada.gorzow.pl Anna Szulc 23 października (wtorek) aszulc@rada.gorzow.pl Roman Sondej 30 października (wtorek) rsondej@rada.gorzow.pl Radny niezależny Stefan Sejwa 09 października (wtorek) ssejwa@rada.gorzow.pl Radni czekają na mieszkańców w sali 219 na I piętrze Urzędu Miasta przy ul. Sikorskiego 3-4 (tel lub ). Głównym zadaniem Europejskiego Funduszu Społecznego jest m.in. przeciwdziałanie bezrobociu, rozwój zasobów ludzkich, wspieranie edukacji i wyrównywanie szans na rynku pracy. Ze środków finansowane są m.in. szkolenia i praktyki zawodowe, stypendia, doradztwo i pośrednictwo pracy, analizy i badania dotyczące rynku pracy. Żeby z nich skorzystać trzeba znać procedury i wymagania administracyjne. Dodatkową trudność w 18 Pomogą bezpłatnie W całej Polsce powstają Regionalne Ośrodki Europejskiego Funduszu Społecznego. W Gorzowie jego siedziba mieści się przy ul. Kombatantów 34. przygotowaniu wniosków o unijne dotacje stwarzają zmieniające się stale przepisy. By przezwyciężyć te problemy utworzono Regionalne Ośrodki Europejskiego Funduszu Społecznego (RO EFS). Oferują one - kompleksowe wsparcie dla instytucji zainteresowanych uzyskaniem informacji o EFS, szkolenia w zakresie przygotowania i zarządzania projektami EFS, szkolenia specjalistyczne dotyczące problematyki objętej wsparciem EFS, doradztwo dla projektodawców przygotowujących lub realizujących projekty EFS, pomoc lokalnym animatorom w poszukiwaniu partnerów i w budowaniu partnerstw oraz lokalnych inicjatyw, a także możliwość uczestniczenia w spotkaniach informacyjnych, konferencjach i seminariach promujących EFS. Ośrodek pomaga bezpłatnie. Z jego usług mogą korzystać: instytucje rynku pracy (publiczne służby zatrudnienia, Ochotnicze Hufce Pracy, agencje zatrudnienia, instytucje szkoleniowe, instytucje dialogu społecznego i partnerstwa lokalnego, organizacje związków zawodowych, pracodawców i bezrobotnych, organizacje pozarządowe współpracujące z publicznymi służbami zatrudnienia), organizacje przedsiębiorców i przedsiębiorcy, organizacje pozarządowe działające w obszarach wspieranych przez EFS, szkoły (w tym również wyższe), jednostki naukowe, jednostki samorządu terytorialnego i ich jednostki organizacyjne działające w obszarach wspieranych przez EFS (Ośrodki Pomocy Społecznej, Powiatowe Centra Pomocy Rodzinie, Domy Pomocy Społecznej, Domy Dziecka), ośrodki doradztwa rolniczego, ośrodki poradnictwa zawodowego i psychologicznego, osoby indywidualne, które są zainteresowane udziałem w projektach. Regionalny Ośrodek EFS w Gorzowie Wlkp. ul. Kombatantów 34, pokój Gorzów Wlkp. tel/fax:

19 Województwo lubuskie to jeden okręg wyborczy, z którego wybierzemy 12 posłów i trzech senatorów. Na 460 posłów i 100 senatorów liczba ta może wydawać się mała, jednak biorąc pod uwagę ważność spraw podejmowanych przez parlament, trzeba przyznać, że głos także naszego reprezentanta może być decydujący. Zagłosujmy Powierzając mu mandat oczekujemy jednocześnie od niego konkretnych działań na rzecz poprawy sytuacji w kraju, regionie, a pośrednio w naszym mieście. Najważniejsze decyzje dla naszego kraju mają początek w kręgach parlamentarnych. To ich mądrość i trafność wpływa, że żyje nam się lepiej. Oczywiście można powiedzieć, że każdy jest kowalem swego losu, jednak żyjemy w konkretnej rzeczywistości, konkretnym systemie prawnym, które stanowią o naszym funkcjonowaniu w społeczeństwie, rodzinie. Najgorszą więc wydaje się postawa wyrażenia swojego protestu wobec tego co dzieje się w kraju, polityce, czy Sejmie poprzez nie pójście do wyborów. Ostatecznie i tak za nieobecnych zdecydują osoby głosujące w wyborach, a konsekwencje ich wyboru ponosić będziemy wspólnie. Zdecydujmy sami GORZOWSKIE WIADOMOŚCI SAMORZĄDOWE nr 10 (110) PAŹDZIERNIK 2007 r. Po dwóch latach pracy posłowie podjęli decyzję o samorozwiązaniu Sejmu. V kadencja jest już przeszłością, a przed nami 21 października wybory parlamentarne i decyzja o przyszłości kraju, regionu, a także naszego miasta. Postawmy na użyteczność Jeżeli nie posiadamy zdecydowanej preferencji wyborczej, to warto postawić na kandydata naszym zdaniem najbardziej pracowitego, użytecznego dla regionu, a zwłaszcza naszego miasta. Nie można zapominać, że losy inwestycji centralnych ważą się w Warszawie, przy których lobbing naszych reprezentantów jest nieocenionym. Tak więc jedni będą mieli drogi, lotniska, linie kolejowe innym pozostanie tylko zazdrość. Naprawdę warto wziąć udział w wyborach, chociażby po to, by mieć czyste sumienie, że własna bierność nie była przyczyną złego wyboru. Badania potwierdzają, że ostateczny wynik wyborczy zależy nie od wyborców o ugruntowanych poglądach, zdyscyplinowanych i zawsze głosujących, ale od grupy wyborców niezdecydowanych, którzy wybierają na podstawie nie tylko sympatii politycznej, ale rzetelnej oceny programu i dotychczasowej skuteczności działań. Szkoła demokracji Myślę że warto postawić na kandydatów legitymujących się znaczącymi osiągnięciami zawodowymi, dla których mandat parlamentarny nie jest celem samym w sobie, a jedynie konsekwencją rozwoju społecznego i zawodowego. Warto postawić na rozsądek i doświadczenie. Polityka i uczestnictwo w rządzeniu krajem to nie miejsce na zdobywanie stażu i doświadczenia zawodowego. Dlatego wczytując się w programy wyborcze myślmy o ludziach, którzy w parlamencie zatroszczą się o nasze lokalne sprawy. Idźmy głosować pamiętając, że demokracja to nie wyłącznie prawa, ale obowiązek i współodpowiedzialność za nasz kraj. RYSZARD KNEĆ SEKRETARZ MIASTA Szkoły prawie na czwórkę Urząd Miasta wraz z Wyższą Szkołą Biznesu rozpoczął pierwszy cykl badań społecznych w ramach powołanego wspólnie Centrum Monitoringu Jakości Życia. Mieszkańcy odpowiedzieli w ankietach na pytania dotyczące 13 obszarów ich życia. Prezentujemy ocenę warunków kształcenia w Gorzowie. Średnie oceny wystawione przez mieszkańców miasta nie są może najwyższe, ale w wielu wypadkach wskazują na raczej pozytywny odbiór jakości kształcenia w gorzowskich placówkach. Najmniej zastrzeżeń gorzowianie mają do postępującej w wielu szkołach komputeryzacji i dostępu do nowoczesnych rozwiązań informatycznych ponad 59% respondentów oceniło dobrze warunki kształcenia w Gorzowie, wystawiając w tym punkcie średnią ocenę na poziomie 3,9. Podobnie wysoko mieszkańcy naszego miasta ocenili poziom kształcenia blisko 53% badanych wystawiło w tym wypadku ocenę dobrą lub bardzo dobrą, co dało średnią ocenę na poziomie 3,76. Zdecydowanie najniżej mieszkańcy ocenili warunki, jakie gorzowskie przedszkola, szkoły i uczelnie wyższe zapewniają uczniom niepełnosprawnym. Mimo wielu pozytywnych zmian, ciągle jeszcze jest wiele do zrobienia i jak widać gorzowianie doskonale te potrzeby rozumieją i dostrzegają ponad 42% badanych oceniło źle lub bardzo źle możliwości kształcenia w przypadku osób niepełnosprawnych. Obwody w Gorzowie Na terenie miasta Gorzowa wyznaczono 62 obwody stałe i pięć odrębnych w Szpitalu Wojewódzkim przy ul. Dekerta i przy ul. Walczaka, w Zakładzie Karnym przy ul. Podmiejskiej oraz w Domu Pomocy Społecznej nr 1 przy ul. Podmiejskiej i Domu Pomocy Społecznej nr 2 przy ul. Walczaka. (szczegółowe dane o obwodach na str. 21) Lokale wyborcze 21 października będą czynne od godz.6.00 do W komisjach wyborczych zasiądzie maksymalnie 11 członków, mogą pojawić się mężowie zaufania. Przygotowania w liczbach Obwieszczenia o obwodach wyborczych znajdują się na 29 tablicach i 49 słupach na terenie miasta. Wydział obsługi urzędu zajmujący się sprawami logistycznymi przygotował flag, 67 urn, godła państwowe, strzałki informacyjne, sukno na stoły oraz biało-czerwony materiał do dekoracji (na lokal można zażyczyć sobie 12 metrów). Urząd Miasta odpowiada także za łączność telefoniczną. Dziesięć dni przed wyborami rozpoczyna się rozwożenie wyposażenia lokali, w niektórych przypadkach ich pełnym przygotowaniem muszą zająć się sami urzędnicy. Zastrzeżenia wzbudzają również - odpowiednie wyposażenie w pomoce dydaktyczne średnia ocena 3,37, wyposażenie bibliotek szkolnych średnia ocena 3,44, możliwość rozwijania zainteresowań, zajęcia pozalekcyjne średnia ocena 3,34. W każdym z tych wymienionych punktów gorzowianie częściej wystawili oceny słabe bądź bardzo słabe niż dobre lub bardzo dobre. Mimo wielu niepokojących sygnałów i dramatycznych wydarzeń z udziałem młodych osób, biorący w badaniu udział mieszkańcy miasta stosunkowo dobrze ocenili bezpieczeństwo i właściwą opiekę w gorzowskich placówkach - częściej skłonni byli wystawiać ocenę dobrą (odpowiednio 39,3% w stosunku do 27,7%). W tym wypadku, mimo wszystko lokalny charakter naszego miasta został oceniony raczej pozytywnie, a respondenci wielokrotnie podkreślali, że życie w niezbyt dużym mieście ma również swoje zalety i pozwala jego mieszkańcom bardziej świadomie identyfikować się z miastem. DR KATARZYNA CHEBA WYŻSZA SZKOŁA BIZNESU 19

20 Humor Wiceprezydent Tadeusz Jankowski uwielbia góralskie i śląskie dowcipy. Może też dlatego, że ma kolegów mieszkających w tamtych stronach i gdy tylko ich odwiedzi, raczą oni wiceprezydenta nowymi skeczami. Turysta w Zakopanem wchodzi do pubu, siada przy barze i pyta: Barman, co polecisz do picia? Barman na to: Ano, panocku drink Góra cy! Turysta: Jak to Góra cy?! Barman: Widzicie, bierzemy sklanecke wina... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Później bierzemy sklanecke piwa... no dwie... góra cy i wlewamy do tego samego garnka. Następnie sklanecke wódecki... dwie... no góra cy i wlewamy to do tego samego garnka. Na koniec bierzemy sklanecke koniacku... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Garnek stawiamy na ogniu i miesając gzejemy cas jakiś. Później nalewamy i pijemy sklanecke... dwie... no góra cy. Po wypiciu wstajemy... robimy krocek... dwa... no góra cy! z Magistratu Radni Przewodniczący klubu radnych Forum dla Gorzowa Artur Radziński proponuje: Placek ziemniaczany po zbójnicku (węgiersku) Składniki na placek: 2-3 duże ziemniaki, 1 surowe jajko, 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej, sól, pierz. Składniki sosu: 2 czerwone papryki, 1 zielona papryka, 2 ogórki konserwowe, 2 łyżki kukurydzy konserwowej, 1 duża cebula, posiekana natka pietruszki, 20 Zalety: pożywne i smaczne danie, szybkie wykonanie, kojarzy się z urlopową porą. Wykonanie: Placek - zetrzeć ziemniaki na tarce, wymieszać z jajkiem, mąką oraz przyprawami, po czym usmażyć na oleju. Sos 2 łyżki koncentratu pomidorowego wymieszać z łyżką mąki i szklanką wody. Zmiksować i zagotować. Warzywa pokroić w drobną kostkę i dodać do sosu. Całość zagotować. Podajemy placek polany sosem. Smacznego. sól, pieprz, papryka, 2 łyżki koncentratu pomidorowego, łyżka mąki, szklanka wody. Czas przygotowania: 30 min. Deptaku nie oddadzą Zabytkowy tramwaj po wakacyjnym pobycie w Zielonej Górze wrócił na swoje stare miejsce. Miasto w październiku rozstrzygnie konkurs na zagospodarowanie tej wizytówki Gorzowa. od kuchni Tramwaj w tajemniczych okolicznościach zniknął ze skwerku przy Arsenale jeszcze w lipcu i pojawił się na zielonogórskim deptaku. W akcję było zaangażowane Radio Zielona Góra. Na początku zielonogórzanie podchodzili z lekkim zdziwieniem do tego obiektu. Niektórzy lokalni patrioci nawet przeżyli lekki szok i zdenerwowanie, ale potem tramwaj stał się atrakcją. Gdy podczas Winobrania przenieśliśmy go w inne miejsce od razu pojawiły się zaniepokojone głosy tłumaczy kierownik biura prezydenta Zielonej Góry Tomasz Nesterowicz. Czy gorzowianie mogą liczyć na rewanż w podobnym stylu? Jeżeli potraktujemy tramwaj, jako spełnienie zielonogórskich kompleksów, to w Gorzowie na pewno chodziłoby o brak deptaka. Jednak nie możemy go tam przenieść. Ewentualnie przekazać kilka płytek na początek nowego zauważa T. Nesterowicz. Tramwaj od 18 września stoi na swoim starym miejscu, a miasto ogłosiło konkurs na koncepcję jego zagospodarowania. Skierowany jest on do lokalnych przedsiębiorców. Liczymy na osoby, które sprawdziły się w swoim biznesie i uważają, że można go pogodzić z promocyjną funkcją tramwaju i punktem informacji turystycznej. Oferujemy znany, lubiany i wygodny obiekt ulokowany w centralnym, atrakcyjnym punkcie miasta na znakomitych warunkach. Miesięczny czynsz będzie wynosił zaledwie złotówkę. Zapewniamy także wsparcie w zakresie darmowej promocji oraz folderów, ulotek i planów miasta. W zamian oczekujemy, że tramwaj stanie się miejscem tętniącym życiem, przyciągającym uwagę mieszkańców i turystów tłumaczy pełniący obowiązki naczelnika wydziału rozwoju i promocji Bogusław Bukowski. ANNA ZALESKA