Trzy wypadki NAPADALI NA SKLEPY - ZOSTALI ZŁAPANI

Transkrypt

1 KOWALEW, KWILEŃ Trzy wypadki s. 4 PRZEWODNIK ŻYCIA Co robić w ferie? s OGŁ OSZENIA Nr 7 (909) 10 lutego 2015 ISSN Nr indexu Cena 2,80 zł (w tym 5% VAT) WZRASTA LICZBA ZACHOROWAŃ W POWIECIE PLESZEWSKIM EPIDEMIA Fot. Fotolia.com Pleszew, przychodnia Zdrowie, , godz Infekcje wirusowe, przeziębienia i wysokie gorączki w natarciu. Lekarze przyjmują pacjentów od rana do wieczora. W pleszewskiej przychodni Zdrowie dziennie przewija się ich nawet ponad 500! W niektórych szkołach łączone są klasy, bo chorują nie tylko dzieci - ale także nauczyciele. s. 7 CODZIENNIE PORCJA NFORMACJI! Nowa sołtyska Taczanowa Drugiego Kinga Melka (stoi) Wybory na sołtysa Mieszkańcy Taczanowa Drugiego, Baranówka, Strzyżewa, Trzebowej, Trzebina, Karmińca, Pieruszyc i Kościelnej Wsi w minionym tygodniu zdecydowali o wyborze na stanowiska swoich sołtysów. s. 8, 10, 11 s. 3M KOŹMINIEC Niech nas burmistrz powystrzela s.6 KUCHARY Pan dyktator zdecydował? s. 19 GMINA DOBRZYCA NAPADALI NA SKLEPY - ZOSTALI ZŁAPANI s. 5

2 2 ŻYCIE PLESZEWA 7 (909) 10 lutego 2015 INFORMACJE PLESZEW Wodecki dla kobiet Koncert Zbigniewa Wodeckiego planowany jest na Dzień Kobiet, 8 marca. Początek o godz w sali sportowej przy ZSP nr 3 w Pleszewie. Bilety do nabycia w DK przygotowano w dwóch cenach: 35 zł - przy stoliku 10-osobowym z kawą, ciastem i szampanem oraz 20 zł - na widowni w górnym sektorze. Na miejscu będzie też bufet. Na koncert zaprasza burmistrz MiG Pleszew. (nap) PLESZEW Wczasy nad morzem Zarząd Rejonowy Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów przyjmuje zapisy na wczasy nad polskim morzem. W tym roku planowane są wyjazdy do: Niechorza, Sarbinowa i Ustronia Morskiego. Chętni proszeni są o zgłaszanie się do biura przy ulicy Poznańskiej 35, które czynne jest w: poniedziałki, środy i piątki. (abi) GOŁUCHÓW Sanatorium czeka na chętnych Wyjazd do sanatorium w Krynicy Zdrój organizuje Koło Emerytów w Gołuchowie. Pobyt zaplanowano od 31 sierpnia do 9 września. Łączny koszt związany z wyjazdem to zł. Zapisy przyjmowane są w biurze koła i pod nr tel. 696/ Chętni proszeni są o kontakt do 30 stycznia. (abi) GOŁUCHÓW Pojadą do stolicy Koło Emerytów w Gołuchowie organizuje w dniach od 6 do 7 czerwca wycieczkę do Warszawy. W programie: Muzeum Historii Żydów Polskich, budynek Sejmu, Starówkę, Plac Teatralny, Krakowskie Przedmieście, Plac Zamkowy, Zamek Królewski i Muzeum Techniki oraz Muzeum ks. Popiełuszki. Nocleg zarezerwowany jest już w hotelu Aramis. Cena wycieczki przy 40 osobach wynosi 300 złotych. Zgłoszenia przyjmowane są do połowy marca w biurze emerytów w Gołuchowie lub pod nr tel. 696/ Organizatorzy zapraszają też seniorów z Pleszewa i okolic. (abi) GOŁUCHÓW Wyjazd nad Bałtyk Zarząd Koła nr 7 PZERiI w Pleszewie zaprasza na wczasy w ośrodku WDW Rogowo (koło Kołobrzegu). Pobyt w nadmorskim kurorcie - od 20 do 30 maja. Koszt od osoby wynosi 850 zł. Chętni proszeni są o kontakt pod nr tel. 600/ DOBRZYCA Zapisz dziecko do żłobka Rusza nabór do Gminnego Żłobka w Dobrzycy na rok szkolny 2015/2016. Placówka może przyjąć 15 dzieci. Szczegółowych informacji dotyczących rekrutacji udziela dyrektor Olga Zawada pod numerem telefonu: 734/ , lub osobiście w budynku żłobka przy ul. Krotoszyńskiej 40 w Nowym Świecie. (hm) KONKURS - WYGRAJ BILETY Mariusz Kalaga na Dzień Kobiet CZERMIN POD NASZYM PATRONATEM Cześć Powstańcom! Zapamiętajcie to: non omnis moriar. Choć ziemia przyjmie proch żyć będzie w słowie. Nie umrze ten, co służył dobrej sprawie, na chwałę białego orła - In gloriam aquilae albae tymi słowami uczniowie z Zespołu Szkół w Czerminie rozpoczęli apel z okazji 96. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Grupa dzieci, którą przygotowała Wiesława Orszulak, przedstawiła historię tego zrywu. Na początku mówiono o roli, jaką odegrali pleszewianie w pierwszych godzinach wybuchu powstania, wspierając działania w samym Poznaniu. Nie zapomniano też o ich odwadze i heroizmie, jakimi wykazali się podczas dalszego przebiegu rewolucji. Młodzież była również świadkiem rozmowy ucznia z przodkiem z obrazu. Chłopak uczył się na sprawdzian o Powstaniu Wielkopolskim, kiedy postać z płótna ożyła i zaczęła opowiadać o czasach powstania, przedstawiać różne, ważne fakty. W role te wcielili się: Marcin Orszulak i Mateusz Marciniak. W dalszej części przedstawienia przyszły dzieci z biało-czerwonymi opaskami na Na piątek 6 marca, w hali ZSP nr 3 w Pleszewie, zaplanowano koncert gwiazdy Śląskiej Listy Przebojów i TV Silesia - Mariusza Kalagi. Impreza, pod nazwą Muzyczny koktail szlagierów, rozpocznie się o godz Bilety, w cenie 35 zł, można zakupić w: sklepie Black Red White na ul. Kaliskiej 5, sklepach firmowych Rusinek - ul. Krzywoustego i Lipowa lub pod nr telefonu: 505/ Bilety można też wygrać w naszym konkursie. Dla czytelników mamy dwie podwójne wejściówki! Wystarczy odpowiedzieć na pytanie: W jakim mieście urodził się i mieszka Mariusz Kalaga? oraz wypełnić kupon i przynieść lub przysłać do naszej redakcji (ul. Kaliska 24). Na odpowiedzi czekamy do 13 lutego. (red) PZERi i Fotoklub PTTK Flash Pleszew organizują wędrówkę krajoznawczą na trasie: Chełmno - miasto zakochanych; Gniew - zamek krzyżacki; Gdańsk - Westerplatte, Droga Królewska, Kościół Mariacki z wejściem na wieżę; Oliwa - park i katedra; Sopot - molo i Krzywy Dom; Szymbark - Centrum Kultury z Domkiem stojącym na dachu. Wycieczka planowana jest w dniach 1-3 maja, jej koszt to 420 zł. W jakim mieście urodził się Mariusz Kalaga? Odpowiedź: Imię, nazwisko, miejscowość, telefon kontaktowy: Nie zapomnieli o powstańcach rękawach i przedstawiły część historii. Dalej ze śpiewem na ustach wkroczyli powstańcy, którzy głosili hasła wolnościowe. Część artystyczna rozpoczęła się utworem pt. Ocalić od zapomnienia, który zaśpiewała Martyna Orszulak, a zakończyła się piosenką pt. Poznańczyk przedstawiającą niemal całą historię Powstania Wielkopolskiego. Zaprezentował ją Marcin Orszulak. (abi) PLESZEW Majówka w podróży Zapisy wraz z wpłatą w wysokości 100 zł przyjmowane są w biurze PZERi i PTTK do 27 lutego. Informacje pod nr tel. 692/ (nap)

3 7 (909) 10 lutego 2015 ŻYCIE PLESZEWA 3 6 oddziałów jest w SP w Żegocinie zł gminę Czermin kosztował zakup pieca CO do urzędu. INFORMACJE POWIAT PLESZEWSKI Budżet jednogłośny. Urzędnicy bez podwyżek Samorząd powiatowy ma już uchwalony tegoroczny budżet. Sesja, na której głosowano jego przyjęcie, upłynęła szybko i bez żadnych niespodzianek. Rajcy jednomyślnie podnieśli ręce w górę. Wcześniej projekt pozytywnie zaopiniowały wszystkie komisje. Co prawda były propozycje pewnych przesunięć finansowych, które przedstawił Leopold Lis, szef komisji zdrowia, pomocy społecznej i bezpieczeństwa, a prywatnie emerytowany policjant. Wnioskował o przesunięcie kwoty przeznaczonej na zakup auta dla straży pożarnej, na dofinansowanie policji, która chce nabyć nowe radiowozy. Zmiana ostatecznie nie znalazła się w budżecie. Co wynika z zaplanowanej na ten rok polityki finansowej starostwa? W projekcie uchwały znalazł się zapis dotyczący wzrostu wynagrodzenia pracowników jednostek powiatowych o 3% (nie dotyczy to osób, których wysokość pensji regulują odrębne przepisy, m.in. nauczycieli czy strażaków). I tak radni zdecydowali, że urzędnicy większej wpłaty nie dostaną, a w budżecie pozostanie za to ok zł. (pg) Budżet powiatu dochody zł, - wydatki zł, - deficyt zł. NOWY ŚWIAT Księgowy będzie z urzędu GIZAŁKI Teraz już ich nie ma Urząd Miejski Gminy Dobrzyca ogłosił w styczniu konkurs na głównego księgowego gminnego żłobka. Konieczność zatrudnienia nowej osoby w bardzo małym wymiarze pracy, bo wynoszącym 1/8 etatu, wzbudziła zastrzeżenia dobrzyczan. Po co tworzyć nowe stanowisko w tak małej instytucji? Dzieci tam jest kilka, pracowników jeszcze mniej, to czy nie może tego robić ktoś z urzędu? Dają 1/8 etatu, i chcą powołać nową osobę? pyta mieszkaniec Nowego Światu. Jak wyjaśnia wiceburmistrz gminy Ewa Wasielewska, stworzenie nowego stanowiska to wymóg prawny, nałożony na gminę: Z Ustawy o Finansach Publicznych wynika, że powinno być to oddzielne stanowisko. Każda samodzielna jednostka musi mieć swojego kierownika i głównego księgowego, nawet, jeśli to jest na 1/8 etatu. Okazuje się jednak, że zadania księgowego przypadną w udziale pracownikowi urzędu, bo w dwóch rozpisanych w styczniu konkursach nie zgłosił się żaden kandydat. Ze względu na to, że nie ma chętnego, to powierzymy tę funkcję osobie z księgowości urzędu zapowiada Ewa Wasielewska. (hm) Na ostatniej sesji w Gizałkach radny Mieczysław Sawicki zwrócił uwagę, że na obradach nie ma żadnego rajcy powiatowego z okręgu Czhocz, Czermin, Gizałki. Przed wyborami pojawiali się jak grzyby po deszczu, a teraz nie ma nikogo ubolewał. Przypomnijmy po listopadowych wyborach z tego okręgu w radzie powiatu zasiedli: Maria Górczyńska i Zbigniew Rodek (kolejna kadencja) oraz dwóch nowych Zbigniew Serbiak i Wojciech Barszczewski. Żaden z nich nie jest z gminy Gizałki. Wcześniej samorząd miał w powiecie swoich własnych dwóch przedstawicieli: Piotra Kopczyńskiego, któremu tym razem nie udało się zdobyć mandatu oraz Marię Owczarek-Neumann (nie wystartowała ponownie w wyborach). (pg) PLESZEW OGŁ OSZENIE Dostali pieniądze na działalność Prawie 300 tys. zł rozdysponowano pomiędzy szesnaście organizacji pozarządowych głównie sportowych. Oprócz nich dotację otrzymali również: pleszewskie Amazonki, Uniwersytet Trzeciego Wieku oraz stowarzyszenie Pionier. Pieniądze od zł do zł - przeznaczone zostaną przede wszystkim na organizację: imprez, festynów, zajęć sportowych dla dzieci i młodzieży, ale również na aktywizację seniorów i edukację nowotworową. Oprócz tego Miejsko-Gminny Szkolny Związek Sportowy otrzymał zł na zajęcia z dziećmi mieszkającymi na wsiach. (nap) Kto i ile dostał? Pleszewski Klub Amazonki zł Miejsko-Gminny Szkolny Związek Sportowy zł Pleszewski Klub Karate zł Liga Obrony Kraju Pleszewa zł Ludowy Klub Sportowy OSiR Pleszew zł Uczniowski Klub Sportowy Żaki zł Uczniowski Klub Sportowy Taekwondo Pleszew zł Stowarzyszenie Pleszewski Uniwersytet Trzeciego Wieku zł Stowarzyszenie Pionier zł Pleszewskie Stowarzyszenie Piłki Siatkowej Libero zł Klub Sportowy Stal Pleszew zł Uczniowski Klub Sportowy Jedynka zł

4 4 ŻYCIE PLESZEWA 7 (909) 10 lutego 2015 WIEŚCI KRYMINALNE PLESZEW Kolizja na skrzyżowaniu 2 lutego o godz na ul. Malińskiej w Pleszewie doszło do kolizji drogowej. - Kierujący pojazdem marki Mercedes Sprinter 27-letni mieszkaniec powiatu pleszewskiego, jadąc ul. 70 Pułku Piechoty w kierunku ul. Malińskiej, nie dostosował prędkości do panujących warunków atmosferycznych. W wyniku tego nie zatrzymał się na skrzyżowaniu i uderzył w bok jadącego prawidłowo drogą z pierwszeństwem przejazdu pojazdu ciężarowego marki Man wyjaśnia sierż. szt. Monika Lis-Rybarczyk z zespołu prasowego KPP w Pleszewie. Drugie auto prowadził 41-letni mieszkaniec naszego powiatu. CHOCZ Stracił panowanie nad autem Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze było przyczyną kolizji, do której doszło wieczorem 3 lutego na ul. Słonecznej w Choczu. - Kierujący pojazdem marki Opel Corsa 24-letni mieszkaniec Chocza stracił panowanie nad autem i uderzył w prawidłowo zaparkowanego vw golfa, należącego do 32-letniego mieszkańca powiatu pyzdreckiego - wyjaśnia sierż. szt. Monika Lis- -Rybarczyk z zespołu prasowego KPP w Pleszewie. Sprawca kolizji został ukarany mandatem. Opracowanie stron 4-5: Przemysław Góralczyk p.goralczyk@zycie-pleszewa.pl DYŻURY APTEK DO 13 lutego dyżurować będzie apteka Pro- -Vita, ul. Poznańska 58, tel Od 14 do 20 lutego dyżur pełnić będzie apteka Medicor, ul. Gałczyńskiego 1, tel Apteka dyżurna w dni robocze czynna jest od do W niedzielę i święta apteki dyżurują w godzinach od do i od do W każdą niedzielę w godzinach od do czynna jest apteka Medicor, ul. Gałczyńskiego 1, tel. 62, Aktualny grafik dyżurów wywieszony jest w aptekach. W soboty apteki dyżurne pełnią swój dyżur od godz do APTEKI CAŁODOBOWE W KALISZU: Centrum, ul. Babina 4, tel. 62, , Remedium, ul. Kanonicka 6, tel. 62, DYŻURY NOCNE APTEK W JAROCINIE: Do 15 lutego dyżur będzie pełniła apteka Przy Powstańców Wielkopolskich (Biedronka), ul. Powstańców Wielkopolskich 40, tel Od 16 do 22 lutego dyżur będzie pełniła apteka Osiedlowa, ul. Solidarności 7, tel Apteka dyżurna w dni robocze czynna jest od godz do (w święta od 8.00 do 23.00), od godz do 8.00 pod telefonem. W każdą niedzielę w godz. od 9.00 do czynna jest również apteka Św. Marcin, Rynek 13, tel. 62, , a od do apteka Pod zegarem, Rynek 14, tel. 62, PIEKARZEW/KOWALEW/KWILEŃ Trzy wypadki - Do trzech wypadków drogowych doszło w sobotę 7 lutego na terenie powiatu pleszewskiego informuje sekc. Paweł Mimier z zespołu prasowego KP PSP w Pleszewie. Pierwsze zgłoszenie dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie otrzymał o godz W miejscowości Piekarzew na drodze krajowej nr 11/12 doszło do zderzenia dwóch samochodów: dostawczego citroena i ciężarowego renault. Na miejsce wypadku zadysponowane zostały dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Pleszewie. Strażacy zabezpieczyli teren oraz udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy medycznej osobom biorącym udział w zdarzeniu relacjonuje sekc. Paweł Mimier. Jedna osoba została przetransportowana przez Zespół Ratownictwa Medycznego do pleszewskiego szpitala. Kolejny wypadek miał miejsce kilka minut po godz , również na drodze krajowej nr 11/12, tym razem na ul. Jarocińskiej w Kowale- JEDLEC Wjechała do rowu 59-letnia mieszkanka Kalisza prowadziła samochód marki Jeeap Wrangler. Kobieta niedostosowała prędkości do panujących na drodze warunków atmosferycznych. Zjechała na pobocze, a następnie do rowu. Była trzeźwa, na szczęście nie odniosła żadnych obrażeń ciała. Do zdarzenia doszło w południe, 4 lutego w Jedlcu. Fot. mł. asp. Damian Sienkowski KP PSP Pleszew CZEKAMY NA TWOJĄ OPINIĘ PLESZEW PLESZEW/GIZAŁKI Mieszkanka gminy Gizałki ukradła artykuły spożywcze o łącznej wartości 67,65 zł. Do zdarzenia doszło po południu 2 lutego w jednym ze sklepów na ul. Kaliskiej w Gizałkach. - Towar w nienaruszonym stanie powrócił do dalszej wie. - Zderzyły się tam dwa samochody osobowe, z których jeden dachował. Na szczęście, mimo sporych uszkodzeń pojazdów, jadące nimi osoby nie doznały poważniejszych obrażeń. Podobnie jak podczas pierwszego wypadku strażacy przed przybyciem Zespołu Ratownictwa Medycznego udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy medycznej osobom biorącym udział w zdarzeniu, a następnie usunęli wyciek płynów eksploatacyjnych. Żaden z uczestników wypadku nie wymagał przewiezienia do szpitala mówi sekc. Paweł Mimier. Ostatnie zgłoszenie wpłynęło kilka minut po godz Z informacji, jakie uzyskał dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie wynikało, że w miejscowości Kwileń na drodze wojewódzkiej nr 442 samochód osobowy marki Opel Omega wpadł do rowu. W tym przypadku działania straży pożarnej polegały na odłączeniu akumulatora, zakręceniu zaworu gazu LPG w pojeździe oraz usunięciu z jezdni części z rozbitego auta mówi sekc. Paweł Mimier. Łącznie we wszystkich zdarzeniach interweniow ało 22 strażaków z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Pleszewie oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z Kowalewa i Chocza. PLESZEW Na czerwonym świetle 4 lutego o godz na skrzyżowaniu ul. Poznańskiej z ul. Zachodnią w Pleszewie doszło do zdarzenia drogowego. 52-letnia mieszkanka naszego powiatu prowadziła auto marki Mercedes Benz. Kobieta wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle i uderzyła w skodę octavię, którą kierował 24-letni mieszkaniec Pleszewa. - Kierujący doznał lekkich obrażeń ciała. Policjanci zatrzymali dowody rejestracyjne od pojazdów oraz prawo jazdy sprawczyni kolizji - informuje sierż. szt. Monika Lis-Rybarczyk z zespołu prasowego KPP w Pleszewie. Złodzieje w sklepach Z promilami Wieczorem 3 lutego na ul. Wyspiańskiego w Pleszewie policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 56-letniego mieszkańca naszego powiatu. Okazało się, że mężczyzna prowadzący seata był pijany. Miał 0,35 promila. sprzedaży, a sprawczyni została ukarana mandatem informuje sierż. szt. Monika Lis-Rybarczyk z zespołu prasowego KPP w Pleszewie. Wieczorem tego samego dnia w sklepie na ul. Ogrodowej w Pleszewie inna kobieta ukradła artykuły przemysłowe warte 18,38 zł. Spotkał ją podobny los jak koleżankę z Gizałek. Z kolei rankiem 3 lutego w tym samym miejscu łupem 30-letniego mężczyzny padły dwie butelki whisky za 120 zł.

5 7 (909) 10 lutego 2015 ŻYCIE PLESZEWA 5 DOBRZYCA/KROTOSZYN Napadali na sklepy Napadali na sklepy. Policja zatrzymała ich w lesie, gdy szykowali się do kolejnego rozboju. Przez kilka tygodni byli nieuchwytni. W końcu, dzięki sprawnej akcji policji, zostali zatrzymani. Mowa o dwóch mieszkańcach powiatu krotoszyńskiego, którzy napadali na sklepy w gminie Dobrzyca. Przypomnijmy do pierwszego zdarzenia doszło wieczorem 16 grudnia w Trzebowej. Do tamtejszego sklepu EuroMarket weszło dwóch mężczyzn i grożąc użyciem paralizatora, zażądało wydania pieniędzy z kasy. Na twarzach mieli szale, a na głowach kaptury. Ekspedientka dała napastnikom kilkaset złotych. Sprawcy uciekli na piechotę. Kilkanaście dni później tym razem w Nowym Świecie miała miejsce bardzo podobna sytuacja. Wszystko wskazywało na to, że to ci sami mężczyźni grudnia kilka minut przed godz policja otrzymała zgłoszenie. Do jednego ze sklepów wtargnęło dwóch mężczyzn i grożąc przedmiotem przypominającym paralizator zmusili ją do wydania pieniędzy - mówi sierż. szt. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. Napastnicy byli zamaskowani kapturami i szalami. - Do ostatniego rozboju doszło 2 lutego w Nowym Świecie w godzinach wieczornych. Sposób działania sprawców był podobny do grudniowych rozbojów. Oprócz pieniędzy ich łupem padły papierosy informuje funkcjonariuszka. Pleszewscy policjanci podjęli działania operacyjno-rozpoznawcze, mające na celu ustalenie sprawców. Doprowadziły one do zatrzymania dwóch mężczyzn w wieku 23 i 25 lat, podejrzanych o dokonanie trzech rozbojów. Wpadli oni wieczorem 5 lutego w lesie w Trzebowej. - Przygotowywali się właśnie do kolejnego rozboju. W samochodzie, w którym przebywali, policjanci znaleźli kominiarki, paralizatory, szaliki maskujące i bluzy z kapturami mówi sierż. szt. Monika Kołaska. Zatrzymani mężczyźni to mieszkańcy powiatu krotoszyńskiego. Byli wcześniej karani m.in. za pobicia. Mają orzeczone zakazy stadionowe. - Za rozboje, których dokonali, zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. O dalszym ich losie zdecyduje sąd. Grozi im kara pozbawienia wolności do 12 lat wyjaśnia funkcjonariuszka. Kryminalnie z dawnych lat... Gdy służąca jest roztargniona Ta historia wydarzyła się dawno. Niech jednak będzie przestrogą, że zapominalstwo i roztargnienie może nas sporo kosztować. Prawda to aktualna w każdych czasach. W nocy z 23 na 24 stycznia 1935 roku do piwnicy Marii Suchockiej w Pleszewie dostał się złodziej. Jak napisano w ówczesnej gazecie w piwnicy znajdowały się bardzo smakowite zapasy kuchenne. Złodziejowi udało się tam wejść, ponieważ służąca pani Suchockiej zapomniała zamknąć okno do piwnicy. Mężczyzna spenetrował spiżarnię dokumentnie. Wyniósł z niej słoiki z: konfiturami, grzybami, ogórkami itp. Jak dokładnie policzono, było to wszystko warte 164 złote. Wkrótce policjanci złapali amatora cudzych zapasów. Okazał się nim Stefan Jędraszek, zamieszkały przy ulicy Kaliskiej 20. Jak znów czytamy w gazecie niestety, nie wszystek łup udało się skonfiskować, gdyż część znalazła się już w żołądku złodzieja. Damian Szymczak Źródło: Gazeta Jarocińska, nr 9 z 1935 r. Straszna śmierć malucha Rodzice nie zwrócili uwagi, że ich synek wchodzi na skrzynkę i opiera się o piec. Ta chwila nieuwagi skończyła się tragicznie. W Pleszewie przy ulicy Marcinkowskiego mieszkała rodzina kaprala Ignacego Łącznego, zawodowego żołnierza z 70 Pułku Piechoty. Małżeństwo miało synka - dwuletniego Marianka. 2 stycznia 1935 roku o godzinie malec bawił się w kuchni. W pewnym momencie wszedł na skrzynkę węgielną, znajdującą się koło pieca kuchennego. Nie potrafił jednak utrzymać równowagi na tej skrzyni, więc odruchowo złapał najbliżej stojący przedmiot. Był to garnek z gotującą się wodą. Garnek się przewrócił, a cała woda wylała na dziecko, które doznało ogromnych poparzeń. Chłopczyk zmarł następnego dnia. Damian Szymczak Źródło: Gazeta Jarocińska, nr 3 z 1935 r. Koń zginął w studni Brzmi to wręcz niewiarygodnie, ale tak właśnie zakończył żywot koń w jednej z wsi pod Pleszewem. Na uratowanie zwierzęcia nie było szans. 6 sierpnia 1930 roku pan Ryfa, rzeźnik z Koralewa w powiecie gostyńskim, przyjechał swym wozem do Kowalewa. Tam u gospodarza Lisiaka zamierzał kupić źrebaka. Po pewnym czasie wyprzągł swego konia od wozu i przywiązał go za lejce do stojącego na podwórzu innego wozu. Nagle koń zaczął się szarpać i cofać. Pan Ryfa podbiegł do niego, chcąc go zatrzymać. Koń okazał się jednak znacznie silniejszy. Szarpnął się gwałtownie i skoczył do tyłu, wprost na deski studni. Te załamały się pod jego ciężarem i koń wpadł do studni zadem w dół. Możliwe, iż jego właściciel też by tam spadł, ciągnięty przez zwierzę, ale na szczęście uzda zsunęła się z głowy konia, zostając w rękach pana Ryfy. Tymczasem jego koń wylądował na głębokości około dziesięciu metrów. Oczywiście próbowano go ratować. Syn pana Lisiaka zszedł na dół, lecz było tam tak ciasno i tak brakowało powietrza, że omal się nie udusił, z największym trudem wychodząc na powierzchnię. Próbowano w dół spuścić świecę, ale ta zgasła już w połowie drogi. W takich warunkach koń nie miał szans, udusił się po kilku godzinach. Ówczesna gazeta, z której znamy tę historię, skwitowała całe wydarzenie następująco Niech to będzie przestrogą dla innych, aby mieli stale na uwadze, że opłotowanie studzien musi być silne, a nie zgniłe, gdyż może pociągnąć to za sobą nie tylko ofiary w koniach, ale i w ludziach. Damian Szymczak Źródło: Nowy Kurjer, nr 186 z 1930 r. OGŁ OSZENIE

6 6 ŻYCIE PLESZEWA 7 (909) 10 lutego 2015 INTERWENCJE Masz problem, pytanie? Potrzebujesz pomocy dziennikarza? Dzwoń KOŹMINIEC Niech nas burmistrz powystrzela Problem z kursami autobusów w gminie Dobrzyca. Mieszkańcy Koźmińca narzekają na małą częstotliwość kursów do ich wsi. Niech nas burmistrz powystrzela, jeśli mu przeszkadzamy mówi jedna z kobiet. Od początku tego roku przewozem osób w gminie Dobrzyca zajmują się Pleszewskie Linie Autobusowe. Firma uruchomiła kilka nowych linii, które mają zapewnić transport docelowo do Pleszewa ze wszystkich wsi w gminie. W niektórych z nich, m.in. w Koźmińcu, kursy są jednak bardzo rzadkie, na co skarżą się mieszkańcy. Jeśli chcę dojechać bezpośrednio rano do Pleszewa, to mam do wyboru albo przed 6.00 rano, albo o Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że w Pleszewie jestem po 7.00 rano, a powrotny do Koźmińca jedzie o i przez ten czas muszę koczować w mieście zgłasza mieszkanka wsi. Jedyna linia łącząca Pleszew z Koźmińcem to 20c. Kursy do Pleszewa są tylko dwa: o godz oraz o godz spod sali wiejskiej i dojeżdżają na ulicę Kolejową odpowiednio o godz oraz o godz Kursy powrotne na tej linii odbywają się po południu: o godz oraz o godz Mieszkańcy Koźmińca albo są zmuszeni czekać w Pleszewie do tej godziny, albo wybrać wcześniejsze kursy innych linii: 20, 20a lub 20d, które wprawdzie jeżdżą już od godziny 12.00, ale swoich pasażerów dowożą tylko do Dobrzycy lub Nowego Światu. Burmistrz na spotkaniu wiejskim mówił, że dopiero za miesiąc coś się może zmienić, i że pomyślimy o tym. Ale co my mamy robić do marca, czym dojeżdżać? Nie wszyscy mają samochody i prawo jazdy. A jeśli ktoś inny z rodziny dojeżdża do pracy i bierze samochód, to przecież nie będzie specjalnie po mnie wracał, by mnie odwieźć do domu argumentuje mieszkanka Koźmińca. Alternatywą jest jeszcze linia 20b, która o godz rozpoczyna kurs w Koźmińcu, i dalej przez Dobrzycę prowadzi do Koźmina. Tutaj problemem jest jednak przesiadka i konfiguracja połączeń autobus zatrzymuje się na dobrzyckim rynku o godz. 7.15, czyli... 7 minut po planowym postoju linii 20 do Pleszewa. Ciągle nie rozwiązuje to jednak sprawy powrotu do Koźmińca. Jedzie ten autobus do Nowego Światu, to nie może te 5 km dalej? Wszystko tylko dla Dobrzycy, a inne wioski co mają zrobić? Burmistrz zapomniał, że tam też ludzie mieszkają. Niech nas powystrzela, jak ma problem mówi rozżalona kobieta. Zapytaliśmy burmistrza Jarosława Pietrzaka, kiedy możliwe są zmiany w połączeniach autobusowych. Włodarz wyjaśnił, że póki co priorytetem transportowym gminy jest sprawny dowóz młodzieży do szkół w Pleszewie. My dla jednej, dwóch osób nie będziemy uruchamiać specjalnych autobusów. Te, które chodzą, mają zapewnić dowóz młodzieży do szkół ponadgimnazjalnych. Rozważamy pewne dodatkowe autokary, i taki dodatkowy kurs jest już przygotowywany, ale to będzie na zasadzie sprawdzenia, czy będzie nim zainteresowanie. Tak naprawdę to zgłaszają się 1-2 osoby, bo dla nich jest taka potrzeba, tyle że dla 2 osób uruchamianie autobusów jest nieopłacalne stwierdza Jarosław Pietrzak. Zaznacza jednak, że możliwe są zmiany w rozkładzie jazdy, ale nie będą to zmiany gruntowne. Chcemy jeszcze uruchomić jeden kurs raz w tygodniu, który może na początek będzie jechał po gminie i zbierał mieszkańców, żeby przywieźć do Dobrzycy, i potem z Dobrzycy ich odwieźć z powrotem, by mieli możliwość załatwienia spraw w urzędzie, banku czy przychodni. Chcemy zobaczyć, jak będzie wyglądało zainteresowanie tymi kursami zapowiada burmistrz. Próbujemy to skoordynować, by miało ręce i nogi. Jeszcze będzie to jakiś czas trwało, zanim wszystko uda się zgrać. Przewidujemy pewne modyfikacje, ale musimy zobaczyć, jak to wszystko będzie funkcjonowało dodaje Jarosław Pietrzak. Sławomir Grzelak z Pleszewskich Linii Autobusowych tłumaczy, że o liczbie kursów decyduje aspekt ekonomiczny. Połączenia i ich częstotliwość zależą od liczby korzystających z nich pasażerów. Dla dwóch, trzech czy czterech osób nie będziemy nowej linii otwierać, bo to się mija z celem. Tam, gdzie jest to potrzebne i są pasażerowie, to otwieramy, ale większość przystanków i miejscowości w statystykach to zera nikt stamtąd nie jeździ mówi Grzelak. W gminie Dobrzyca jest tak dużo miejscowości, i są tak rozrzucone, że jakby nie skonfigurować tego autobusu, to zawsze coś się omija. Jak tych zabierzemy, to tamtych już nie. Jak pojedziemy kółko, które będzie miało 50 km, to mają pretensje, że do Fabianowa muszą jechać przez: Karmin, Karminiec, Trzebową i Nowy Świat, i zamiast 12 kilometrów jadą 35. Nie ma złotego środka dodaje. (hm) PLESZEW LUDWINA Bałagan i alkohol? Trwa remont pleszewskiego liceum. Do Życia Pleszewa zgłosił się mężczyzna mieszkający w sąsiedztwie szkoły. Tłumaczył, że w firmie przeprowadzającej inwestycję zatrudnieni są Ukraińcy, którzy piją alkohol w trakcie pracy. Jego zdaniem butelki wyrzucane są na sąsiednie posesje, podobnie jak inne śmieci. Ponadto pleszewianin wyjaśnił, że pracownicy awanturują się, ciągle jest hałas. - Nie mieliśmy wcześniej takich sygnałów zapewnił Życie Pleszewa Tomasz Wojtala, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Pleszewie, które nadzoruje remont liceum. - Odpowiedzialność za swoich pracowników ponosi firma wykonawcza. Inspektor BORCZYSKO nadzoru, jak również urzędnicy wydziału inwestycji Starostwa Powiatowego w Pleszewie są często na miejscu w liceum, w ostatnim czasie niemalże codziennie. W trakcie wizytacji obiektu nigdy nie zauważyli pijanych robotników, nie odnotowali przypadku ich niewłaściwego zachowania, ani nie natrafili na porzucone butelki. Dlatego trudno uwierzyć w to, co twierdzi czytelnik wyjaśnił Tomasz Wojtala. Dodał, że inwestycja zbliża się do finału. Władzom powiatu bardzo zależy, aby wszystkie prace remontowe w liceum zostały w najbliższym czasie zakończone i szkoła zaraz po feriach zimowych mogła wrócić do swojej siedziby. (pg) Znak ma stanąć do końca marca Mieszkańcy Borczyska na zebraniu wiejskim skarżyli się sekretarz gminy Tatianie Stefaniak, że już od kilku lat nie ma znaku przy drodze prowadzącej do ich wsi z Kuchar. Mówili o tym prawie na każdym zebraniu. Temat poruszał też radny powiatowy Waldemar Maciaszek. Sprawa jednak nie została załatwiona. Życie Pleszewa zadzwoniło do dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Pleszewie Haliny Meller. Ta przyznała, że zna problem, ponieważ dowiedziała się o nim z artykułu, który ukazał się w ostatnim wydaniu naszej gazety. Halina Meller obiecała, że znak zostanie założony do końca marca. (abi) Rozryta Karczemka, ale będzie uporządkowana O porozjeżdżanych drogach i ścieżkach na Karczemce informował Życie Pleszewa jeden z czytelników. To są bardzo ładne tereny, ludzie lubią tu biegać, spacerować, chodzić z kijkami, a jesienią przyjeżdżają na grzyby. Byłem tam też ostatnio i co zobaczyłem: drogi rozjechane, ścieżki zniszczone, nawieziona ziemia, pełno błota. Szkoda, bo to naprawdę ładny teren na odpoczynek żalił się mężczyzna. Ustalenie, do kogo należy teren Karczemki, nie było proste. Kiedyś był tu poligon wojskowy, ale pleszewska jednostka już dawno została zlikwidowana. W starostwie otrzymaliśmy wiadomość, że terenem tym administruje policja. Zastępca komendanta mł. insp. Roman Pisarski poinformował, że cała nieruchomość należy do Skarbu Państwa, ale znajduje się w zarządzie Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Na podstawie umowy użyczenia opiekuje się nim pleszewska organizacja Liga Obrony Kraju. Zygmunt Urbaniak, kierownik Rejonu LOK Pleszew jednak tej informacji zaprzeczył. Administrujemy jedynie samą strzelnicą. Staw należy do wędkarzy, a reszta - do Lasów Państwowych wskazał. I rzeczywiście. Informacje te potwierdził Janusz Ruda, zastępca nadleśniczego w Taczanowie Drugim. Wiedział też, że wytyczone szlaki są zdewastowane. W wyniku wywozu ziemi i rekultywacji gruntu z terenu prywatnego, droga przeciwpożarowa została zniszczona. Jeżdżą tamtędy ciężkie samochody za naszą zgodą. Użytkownik został jednak zobowiązany do naprawy informuje. Dodaje, że w marcu ma być wszystko przywrócone do pierwotnego stanu. Janusz Ruda zauważa, że oprócz tego, iż Karczemka jest terenem lubianym na wycieczki, to niestety, trzeba po ludziach sprzątać: często pozostawiany jest bałagan i porozrzucane są śmieci. (nap) W marcu drogi na Karczemce mają być naprawione

7 7 (909) 10 lutego 2015 ŻYCIE PLESZEWA 7 POWIAT PLESZEWSKI Kichają, kaszlą i gorączkują Nawet ponad 500 pacjentów dziennie przyjmują lekarze w największej pleszewskiej przychodni. Ale tłok panuje w poczekalniach ośrodków w całym powiecie. Pacjenci kaszlą, kichają i gorączkują. Czy to szczyt zimowych zachorowań? JUSTYNA NAPIERAJ j.napieraj@zycie-pleszewa.pl W przedszkolach średnia frekwencja liczy 50% dzieci, w szkołach, zwłaszcza w niższych klasach jest podobnie, choć bywają oddziały z pojedynczymi zdrowymi. Przeziębienia nie oszczędzają też nauczycieli. Z tego powodu w pleszewskiej jedynce trzeba było połączyć dwie klasy. Podobnie w ubiegłym tygodniu było w szkole w Sowinie Błotnej. Kilku nauczycieli jest na zwolnieniu i nawet sam musiałem iść na lekcje w ramach zastępstwa - przyznaje Maciej Grzesiński, dyrektor Zespołu Szkół Publicznych w Sowinie Błotnej. W tamtejszym przedszkolu w piątek na 18 dzieci na zajęcia przyszła tylko szóstka. Równie słaba frekwencja była w jedyneczce : na 75 maluchów, stawiło się ich jedynie 26. Ale wirusy nie omijają też kierownictwa: chorowały dyrektorki dwójki i przedszkola Słonecznego. W ubiegłym roku też było dużo zachorowań, dzieci zarażały się od siebie wzajemnie, ale wszystko przerwały je ferie. W tym roku przerwa jest później, to i infekcji jest więcej. 27% NIEOBECNOŚĆ WŚRÓD UCZNIÓW I PRZEDSZKOLAKÓW ZANOTOWANO W ZESPOLE SZKÓŁ PUBLICZNYCH NR 1 W PLESZEWIE W PIĄTEK, 6 LUTEGO A jak z przeziębieniami radzą sobie największe zakłady pracy? W FAMO- CIE na około 500 pracowników na zwolnieniach w poniedziałek było 10 z nich. Dorośli jednak wolą brać urlopy 2-3-dniowe niż L4. W SPOMASZU choruje obecnie 10% załogi i jak na razie, nie stanowi to większego problemu dla zachowania bieżącej produkcji. Pacjenci za to tłoczą się w przychodniach. Każdy z ośmiu lekarzy z NZOZ Zdrowie przyjmuje średnio po 70 osób dziennie. Najwięcej mają pediatrzy. Oni też dyżurują najdłużej, nawet do około godz W czermińskim ośrodku zdrowia lekarze przyjmują jeszcze więcej pacjentów: codziennie nawet Można sobie przeliczyć, ile mogą poświęcić czasu na jedną osobę. Epidemia jest wszędzie, nie ma skąd ściągnąć pomocy, bo nie jest tak, że w Pleszewie lekarze są wolni i chcą przyjechać mówił w ubiegły czwartek wójt Czermina Sławomir Spychaj w czasie zebrania wiejskiego w Pieruszycach. Apelował też do mieszkańców, aby z drobnymi infekcjami nie przyjeżdżali do ośrodka. Bo tam jest największe skupisko zarazków. Chodzi tu przede wszystkim o dzieci. Starsi pamiętają, że kiedy ktoś miał grypę czy był przeziębiony, to szedł do łóżka. A dzisiaj Poniedziałek, godz , przychodnia Zdrowie w Pleszewie jest tak, że z byle czym idzie się do lekarza. ( ) Państwo decydujecie, ale lekarze pokazują, jaki jest problem z epidemią: 180 do 200 osób dziennie przyjeżdża z dziećmi do lekarza przestrzegał włodarz Czermina. Czy to apogeum zimowych przeziębień, infekcji i zapaleń dróg oddechowych? Wygląda na to, że tak mówiła w piątek lekarz Arleta Czajczyńska, kierownik przychodni Zdrowie w Pleszewie. Zaczęło się i trwa już drugi tydzień. Zwłaszcza od poniedziałku jest bardzo dużo zachorowań. Mamy: infekcje, zapalenie oskrzeli i gardła, anginy wszystkiego po trochu i wszystko charakteryzuje się wysoką gorączką powiedziała lekarka. Potwierdził to również dr Janusz Rataj, ordynator oddziału dziecięcego w Pleszewskim Centrum Medycznym, gdzie od poniedziałku przebywa około 20 dzieci, chorych głównie na zapalenia oskrzeli i płuc z towarzyszącymi im wysokimi, trudnymi do zbicia, gorączkami. Tłoczno jest również na oddziale wewnętrznym PCM. Zdarza się, że pacjenci nie mają miejsca w pokojach. Wystawiliśmy łóżka na korytarz i niestety od czas do czasu są one również zajmowane wyjaśnił lekarz Krzysztof Cieszyński, ordynator interny. Obecny czas jest trudny, zwłaszcza dla pacjentów chorych na przewlekłą, obturacyjną chorobę płuc. I właśnie takich osób jest na oddziale najwięcej. Wysokie gorączki, trapiące małych pacjentów, dorosłych już raczej nie dotyczą. (nap) NAJPIERW DO ŁÓŻKA, POTEM DO LEKARZA! Z pierwszymi oznakami przeziębienia, takimi jak: kichanie, ból gardła, ogólne osłabienie, ból mięśni, lekko podwyższona temperatura, powinniśmy najpierw próbować poradzić sobie sami. Można wziąć środek przeciwzapalny, większą dawkę witaminy C i zażyć ciepłej kąpieli. Po niej dobrze jest założyć ciepłe skarpety, wypić herbatę z miodem bądź sokiem malinowym i iść do łóżka. Lekarze zalecają odpoczynek i sen oraz pozostanie w domu przez kilka dni. Gdy dodatkowo męczą nas katar i kaszel, pomogą: syrop odkrztuszający i krople do nosa. Jeśli mimo wszystko nasz stan się nie poprawi przez kolejne 2-3 dni, a dodatkowo pojawi się wysoka gorączka wizyty u lekarza nie unikniemy. OGŁ OSZENIE

8 8 ŻYCIE PLESZEWA 7 (909) 10 lutego 2015 BARANÓWEK Dotychczasowy sołtys przegrał Hanna Rybak została nową sołtyską Baranówka. Wygrała z dotychczasowym gospodarzem wsi Czesławem Troszczyńskim. Zebranie odbyło się w sali udostępnionej przez państwa Michalaków. W samym głosowaniu wzięło udział 21 mieszkańców Baranówka. Za kandydatką głosowało 14 osób, a 7 poparło dotychczasowego gospodarza. Oprócz Hanny Rybak wyłoniono również nowy skłąd rady sołeckiej. Trzysoobowe gremium tworzą: Andrzej Trzebowski, Krzysztof Troszczyński i Mariusz Wojtysiak. W zebraniu uczestniczył również Andrzej Jędruszek, zastępca burmistrza Pleszewa, który omówił budżet samorządu oraz zamierzenia i inwestycje przewidziane na najbliższe lata. (nap) Pierwsze zebrania już się odbyły, na dwóch wybrano nowe osoby panie. Jak będzie na kolejnych? Harmonogram zebrań sołeckich: Sołectwo, Termin zebrania, godzina Miejsce zebrania Komitet Osiedlowy Taczanów Pierwszy 12 lutego, godz Zespół Szkół Publicznych w Taczanowie Drugim Lubomierz 23 lutego, godz Zespół Szkół Publicznych w Taczanowie Drugim Kuczków 24 lutego, godz Zespół Szkół Publicznych w Kuczkowie Osiedle Nr 7 25 lutego, godz Zespół Szkół Publicznych Nr 2 w Pleszewie Dobra Nadzieja 25 lutego, godz Świetlica w Dobrej Nadziei Grodzisko 26 lutego, godz Sala wiejska w Grodzisku Piekarzew 26 lutego, godz Sala wiejska w Piekarzewie Marszew 4 marca, godz Sala wiejska w Marszewie Prokopów 4 marca, godz Świetlica wiejska Rokutów 5 marca, godz Sala wiejska Borucin 5 marca, godz Sala wiejska Janków 9 marca, godz Zespół Szkół Publicznych w Kuczkowie Ludwina 11 marca, godz Sala wiejska Osiedle Nr 6 12 marca, godz Dom Kultury w Pleszewie Bronów 12 marca, godz Sala wiejska Zawidowiece 17 marca, godz Sala wiejska Zawady 25 marca, godz Świetlica Brzezie 26 marca, godz Sala wiejska Osiedle Nr 3 1 kwietnia, godz Ratusz, sala posiedzeń Pacanowice 9 kwietnia, godz Sala wiejska Bógwidze 16 kwietnia, godz Sala wiejska (blok) Osiedle Nr 9 22 kwetnia, godz Muzeum Regionalne w Pleszewie Osiedle Nr 2 27 kwietnia, godz Kasyno Pleszew Osiedle Nr 1 28 kwietnia, godz Zespół Szkół Technicznych ul. Zielona 3 w Pleszewie Sowina 29 kwietnia, godz Wigwam w Sowinie Korzkwy 30 kwietnia, godz Wigwam JEDLEC Mieszkańcy chcą odzyskać kamień. Nie mają szans? Mieszkańcy Jedlca walczą o kamień, który znajduje się w parku. Nie jest to zwykły głaz. Znajduje się na nim napis upamiętniający marszałka Polski Józefa Piłsudskiego - i został on ustawiony po jego śmierci w 1935 roku. Kiedy park i pałac były własnością gminy, mieszkańcy oraz turyści mogli bez przeszkód odwiedzać to miejsce. Później, gdy działkę sprzedano, właściciel obiecał, że park nadal będzie ogólnodostępny. Tak było do ubiegłego roku. Teren został jednak ogrodzony, a przez to dotarcie do kamienia znacznie utrudnione. Każdego roku 11 listopada, w dzień odzyskania przez Polskę niepodległości, do Jedlca udawali się rowerzyści, aby tam złożyć kwiaty. W ubiegłym roku, niestety. nie zostali wpuszczeni. Z kolei podczas zebrania wiejskiego mieszkaniec Jedlca - Andrzej Darowny - opowiadał, że kiedy jedna z kobiet, która regularnie zanosi kwiaty do znajdującej się w parku figury, też nie została wpuszczona. Wójt Marek Zdunek stwierdził wówczas, że miejsce miało być udostępniane po wcześniejszym uzgodnieniu z właścicielem. Jak poszła się zapytać, to jej powiedzieli, że musi dwa tygodnie wcześniej się zameldować opowiadał Darowny. Mieszkańcy chcą odzyskać kamień poświęcony marszałkowi Piłsudskiemu, dlatego temat ten omawiano na zebraniu wiejskim. O jedleckim pamiątkowym kamieniu rozmawiano ostatnio na zebraniu wiejskim Czy jest szansa odzyskania pamiątkowego kamienia? ( ) Żeby go ustawić właśnie na skwerku przy placu zabaw, a nie, żeby stał na prywatnej posesji powiedział Piotr Pływaczyk. Wójt Marek Zdunek wyjaśnił, że gmina prowadziła rozmowy z właścicielem. Jednak bezskutecznie. Piotr Pływaczyk dociekał, czy jest przepis prawny, który umożliwiłby odzyskanie kamienia. Jeżeli przy sprzedaży nie byłoby inwentaryzacji, to nie ma dokumentu, że ten kamień został też kupiony. I formalnie jest to do odzyskania uznał mieszkaniec. Włodarz obiecał, że wróci do tej sprawy. Życie Pleszewa próbowało skontaktować się z właścicielem parku. Dwukrotnie udaliśmy się do Jedlca. Za pierwszym razem rozmawialiśmy z jednym z mężczyzn. Zostawiliśmy mu numer telefonu. Obiecał, że właściciel zadzwoni w ciągu 10 minut. Nie skontaktował się z nami. Ponownie udaliśmy się do Jedlca. Tym razem rozmawialiśmy z młodą kobietą, która już na wstępie powiedziała, że kamień na pewno nie zostanie przeniesiony. Poinformowała, że idzie sprawdzić czy właściciel jest w pałacu. Po kilku minutach wróciła i oznajmiła, że go nie ma. Uznała też, że nie mamy co przyjeżdżać, ponieważ nikt z nami nie będzie rozmawiał. (abi) CHOCZ Spotkanie władz w sprawie inwestycji W spotkaniu zorganizowanym w chockim ratuszu uczestniczyli: wicemarszałkowie Województwa Wielkopolskiego: Wojciech Jankowiak oraz Krzysztof Grabowski, starosta Maciej Wasielewski, burmistrz Chocza Marian Wielgosik, wójtowie Gizałek oraz Czermina: Robert Łoza i Sławomir Spychaj, a także Przewodniczący Rady Miejskiej Gminy Chocz - Jan Woldański. Tematem przewodnim były plany inwestycji drogowych w naszym powiecie. Jako główne cele wskazane zostały: budowa obwodnicy Chocza oraz remont dróg wojewódzkich: nr 443 z Jarocina do Konina, która przebiega przez gminy Czermin i Gizałki oraz nr 442 Września-Kalisz. Trwają starania o jak najwyższe pozycje rankingowe tych inwestycji podczas przydzielania środków unijnych. Tych pieniędzy jest więcej, niż było wcześniej, dlatego że na drogi wojewódzkie w minionej perspektywie mogliśmy przeznaczyć około 150 mln euro, a w tej chwili mamy ich około 200 mln euro plus wkład własny na poziomie 15%. Robi się z tego całkiem przyzwoita kwota, za którą wiele rzeczy można zrobić mówił wicemarszałek Wojciech Jankowiak. Suma miliarda złotych, o której wspomniał, to jednak tylko połowa kwoty, która pozwoliłaby zrealizować większość potrzeb. Dlatego tak ważne jest wysokie miejsce Na spotkanie z włodarzami województwa przybyli m.in. samorządowcy Czermina, Gizałek i Chocza inwestycji w rankingu, bo na podstawie tego przydzielane będą pieniądze. Trzeba podejmować trudne decyzje, które inwestycje będą realizowane, a które będą musiały poczekać na okres po 2020 roku tłumaczył Wojciech Jankowiak. Później będzie o wiele trudniej pozyskać fundusze, dlatego tak ważne jest, by planowane w powiecie remonty znalazły się już w najbliższym rozdaniu. Jeżeli nie skorzystamy z tych środków do 2020 roku, to po nim wszelkie modernizacje będą utrudnione wyjaśnił Krzysztof Grabowski. Decyzje o realizacji prac zapadną już w najbliższych miesiącach. Pierwsze zadania będą mogły być kontraktowane jeszcze w tym roku. Przy rozpatrywaniu propozycji bierze się pod uwagę wiele czynników. Z jednej strony oczywiście wybieramy te inwestycje, które charakteryzują się określonymi parametrami, więc przede wszystkim: natężeniem ruchu, wzglę- dami bezpieczeństwa czy względami gospodarczymi, ale to nie wyczerpuje całości katalogu potrzeb. Nieraz droga jest mniej obłożona ruchem, ale spełnia funkcje warunkujące rozwój danej miejscowości i gminy. To są kryteria mniej mierzalne stwierdził Wojciech Jankowiak. Być może droga w Choczu nie wytrzymuje konkurencji z innymi drogami, jeśli mówimy o obciążeniu ruchu na dobę, ale z punktu widzenia gospodarczego jest kluczowa. To nie jest ambicja władz, tylko za tym stoi argument o możliwości rozwoju tego regionu dodał. Ewentualna budowa obwodnicy byłaby ważnym osiągnięciem dla burmistrza Mariana Wielgosika. Włodarze gmin na pewne rzeczy wpływu nie mają. Często akcentujemy te potrzeby, ale przy tego typu zadaniach, nie jesteśmy decyzyjni. Jesteśmy ogromnie zainteresowani jedną i drugą drogą wojewódzką, bo to jest nasze wyjście na świat. Daje to szanse rozwojowe i odciążenie centrum miasta od tego ruchu oraz jego nasilenia. Struktura historycznych budynków w Choczu jest zabytkowa i niekoniecznie dobrze znosi ten ruch mówił włodarz. Oprócz obwodnicy Chocza, do głównych drogowych zadań inwestycyjnych zaliczone są ponadto remonty dróg: nr 443 Jarocin-Konin oraz nr 442 Września-Kalisz. Hubert Mościpan

9 7 (909) 10 lutego 2015 ŻYCIE PLESZEWA 9 Na Walentyki kwiaty i czekolada Już w najbliższą sobotę upragnione święto zakochanych - Walentynki. Nazwa pochodzi od św. Walentego. Stałym niemalże elementem tego dnia jest wzajemnie wręczanie sobie ozdobnych karteczek, czerwonych, najczęściej w kształcie serca, opatrzonych specjalnym wierszykiem, a często i miłosnym wyznaniem. Ze świętem łączy się również zwyczaj obdarowywania partnera upominkami: słodyczami, pluszowymi maskotkami, jak również bardziej osobistymi elementami garderoby. Z mody na pewno nie wyszły i nigdy nie wyjdą kwiaty. Przygotowania do Walentynek trwają już w pleszewskich kwiaciarniach. Mamy ładne bukiety, w które wkomponowane są także słodycze. Kwiaty to przede wszystkim czerwone róże, ale również i tulipany. W naszej ofercie mamy też perfumy dla pań i panów mówi Magdalena Kondracka ze Stokrotki. Zaprasza też do swojej kawiarni. Na pewno na stole będzie królować czekolada. Czekolada uznawana jest za afrodyzjak. Nie zabraknie też tortu czekoladowego i innych ciast wymienia. Z pewnością miłą niespodzianką dla każdej z pań będą kwiaty dostarczone przez kuriera. Z tego sposobu wyrażenia uczuć mogą skorzystać np. panowie, którzy nie chcą się do końca ujawnić. Kwiaty dostarczamy nie tylko na terenie Pleszewa, ale i w Polsce i na całym świecie podkreśla Magdalena Kondracka. (abi) OGŁ OSZENIE OGŁ OSZENIE

10 10 ŻYCIE PLESZEWA 7 (909) 10 lutego 2015 TRZEBOWA, TRZEBIN Sołtysi pozostali Trzebowa i Trzebin to kolejne dwa sołectwa, w których odbyły się zebrania wiejskie. Były to odpowiednio: 10 i 11 sołectwa w gminie Dobrzyca, które wybrały już sołtysów i rady. I tu także, podobnie jak w niemal wszystkich innych wsiach (z wyjątkiem Lutyni), dotychczasowi sołtysi utrzymali swoje funkcje. Zarówno Tadeusz Śmieciński w Trzebowej, jak i Andrzej Kapała w Trzebinie nie mieli rywali i otrzymali zdecydowaną większość głosów mieszkańców. W wyborach do rad sołeckich więcej działo się w Trzebowej. O cztery miejsca ubiegało się siedmioro kandydatów. Nową twarzą w jej składzie, w porównaniu z minionym czteroleciem, będzie Krzysztof Hojnacki. Co ciekawe, najmniej głosów otrzymała była radna gminna Małgorzata Szóstak. Z kolei w Trzebinie do rady startowało 11 kandydatów, czyli tylu, ile miejsc jest w tym gremium. Wszyscy uzyskali 100% poparcie głosujących, których na zebraniu pojawiło się ledwie 18. (hm) WYNIKI WYBORÓW W TRZEBINIE NA SOŁTYSA: Andrzej Kapała - 17 głosów za; 1 głos przeciw. DO RADY SOŁECKIEJ: Mirosław Bachorz - 18 głosów Jerzy Blandzi - 18 głosów Czesław Buszyk - 18 głosów Ryszard Czajka - 18 głosów Grażyna Kordus - 18 głosów Marek Kordus - 18 głosów Wiesława Kraszkiewicz - 18 głosów Zygmunt Kraszkiewicz - 18 głosów Waldemar Maciejewski - 18 głosów Waleria Maciejewska - 18 głosów Zenon Palicki - 18 głosów WYNIKI WYBORÓW W TRZEBOWEJ NA SOŁTYSA: Tadeusz Śmieciński - 72 głosy za; 1 głos przeciw. DO RADY SOŁECKIEJ: Waldemar Frąszczak - 41 głosów Krzysztof Hojnacki - 50 głosów Marcin Jarzębowski - 30 głosów Kazimierz Kajetanek - 46 głosów Maciej Matyjasik - 32 głosy Justyna Rostalska - 39 głosów Małgorzata Szóstak - 27 głosów KARMINIEC Zmiany w radzie, ale sołtyska ta sama PIERUSZYCE Na zebraniu wiejskim w Pieruszycach obecnych było 58 mieszkańców. Sołtys Józef Libert przedstawił sprawozdanie z czteroletniej działalności. Poinformował też, na co wydano pieniądze, jakie wieś otrzymała z tytuły sprzedaży Spółdzielni Kółek Rolniczych w Wieczynie. Mieszkańcy widzieli kilka osób, które powinny ubiegać się o funkcję sołtysa. Wymieniano: Józefa Liberta, Dariusza Dobregochłopa, Kazimierza Wasiewicza, Dariusza Waszaka czy Grzegorza Misiorka. Kandydować zgodził się tylko obecny gospodarz wsi. Kiedy zamknięto już listę, ktoś z sali zaproponował jeszcze Zbigniewa Barszczewskiego, prowadzącego zebranie. Ten jednak uznał, że jest za późno. To wyjaśnienie przyjęto z dezaprobatą. Nad właściwym przebiegiem wyborów czuwała komisja skrutacyjna w składzie: Piotr Sobczak, Barbara Nawrocka i Roman Dorsz. W głosowaniu udział wzięło 58 osób. Józefa Liberta poparło 40 mieszkańców, a 17 było przeciwnych. Jeden głos był nieważny. Postaram się was nie zawieść. Kto potrzebuje, czy jakieś są problemy, to proszę się zgłaszać do sołtysa. ( ) Myślę, że jeżeli dożyję, będzie to moja ostatnia kadencja. Musimy sobie przygotować dobre podłoże, dobrego sołtysa, żeby nam też przez kilka lat służył. ( ) Kochani państwo, dziękuję za te 40 głosów, za 57. Tu nie ma, jest demokracja, możemy wybierać, jak chcemy i kogo chcemy. ( ) Ja się na nikogo gniewać nie będę. Jeszcze raz dziękuję za zaufanie, za szóstą kadencję, jak dożyję, to będą to moje 24 lata, jak z wami współpracuję Frekwencja na zebraniu wiejskim w Karmińcu była jedną z wyższych w gminie Karminiec jest kolejnym sołectwem, w którym nie zmieni się włodarz wsi. Elżbieta Szymczak ponownie została wybrana na to stanowisko. Nie było to trudne, bo była jedynym kandydatem. Głos na nią oddało 43 z 44 obecnych na zebraniu mieszkańców Karmińca i Gustawowa. Podsumowując minione cztery lata, sołtys wielokrotnie podkreśliła, jak ważna przy inwestycjach jest współpraca rady sołeckiej i całej społeczności wiejskiej. Sama niczego bym nie zrobiła, i sama niczego nie zrobię. Wiele osób mi pomagało i mnie wspierało. Ile pracy włożyliśmy w nasze boisko, to wiedzą tylko ci, którzy pracowali. Zazdroszczą nam tego boiska w całej gminie mówiła sołtys. Pochwały pod jej adresem skierował również burmistrz Jarosław Elżbieta Szymczak jest kolejnym sołtysem, który pozostał na swoim stanowisku Pietrzak: Pani Ela potrafiła wokół siebie zgromadzić grono życzliwych osób, tak, jak w moim przypadku, gdzie bez sołtysów także ciężko byłoby funkcjonować. Pani sołtys należy do osób skromnych, ale ma charakterystyczną cechę, którą potrafi wykorzystać, czyli jak kropla wody drąży tak długo, aż cel osiągnie. Włodarz zapowiedział ponadto inwestycje drogowe oraz kupno samochodu technicznego dla Ostatnia kadencja Liberta - podkreślał sołtys. Dodał też: Zrobię wszystko, żebyśmy mogli tu żyć na poziomie. Nie było też problemu z wyłonieniem kandydatów do pięcioosobowego składu rady sołeckiej. Rywalizowało ze sobą siedem osób: Radosław Fibner, Tomasz Nawrocki, Zygmunt Dąbrowski, Dariusz Waszak, Grzegorz Misiorek, Edyta Pawlaczyk i Jerzy Kałużny. Najmniej głów otrzymali, a tym samym do rady nie dostali się: Jerzy Kałużny (7 głosów) i Grzegorz Misiorek (25 głosów). (abi) WYNIKI WYBORÓW W KARMIŃCU NA SOŁTYSA: Elżbieta Szymczak 43 głosy za/1 głos przeciw DO RADY SOŁECKIEJ: Jacek Forycki 44 głosy Tomasz Janowicz 44 głosy Paweł Olejnik 44 głosy Barbara Sobczak 44 głosy Damian Szymanik 44 głosy Aurelia Zdunek 44 głosy Barbara Zydorek 44 głosy karminieckiego OSP. W siedmioosobowej radzie sołeckiej swoje funkcje z poprzedniej kadencji zachowało tylko dwoje członków: Paweł Olejnik oraz Aurelia Zdunek. Pozostali to nowe twarze. Godna podziwu była jednomyślność przy obsadzaniu stanowisk w radzie wszyscy kandydaci otrzymali maksymalna liczbę głosów. (hm) Stary nowy sołtys Józef Libert Mieszkańcy po wysłuchaniu zasad głosowania oddawali swoje głosy na sołtysa i radę sołecką KOŚCIELNA WIEŚ Nie było kontrkandydata Anna Miklaszewska nadal będzie sołtysem Kościelnej Wsi II (centrum). Podczas wyborów nie miała kontrkandydata. Mimo że wójt Marek Zdunek kilka razy pytał o kolejne nazwiska, przez cały czas brzmiała tylko jedna odpowiedź: Anna Miklaszewska. W zebraniu udział wzięło 116 mieszkańców. Nową-starą sołtys poparło aż 114 mieszkańców. Z jej pracy nie były zadowolone tylko 4. Do tej pory w radzie sołeckiej pracowało 7 osób. Anna Miklaszewska zaproponowała, aby liczyła ona 10 członków. Mieszkańcy na to przystali. W wyniku głosowania wybrano: Marcina Binka (103 głosy), Bernarda Doktora (105 głosów), Piotra Binka (85 głosów), Emilię Cichą (87 głosów), Stefana Wargę (98 głosów), Dariusza Koziburę (81 głosów), Oktawiana Kmiecika (93 głosy), Jacka Gruszkę (99 głosów) i Zenona Pajora (103 głosy). Nad właściwym przebiegiem głosowania pracowała komisja skrutacyjna, której skład zmieniano dwukrotnie, ponieważ jej członkowie startowali do rady sołeckiej. (abi) Anna Miklaszewska sołtysem będzie przez kolejną kadencję Nad właściwym przebiegiem wyborów czuwała komisja skrutacyjna: Anna Michalak, Monika Korzeniewska, Joanna Gruszka i Karolina Walczak

11 7 (909) 10 lutego 2015 ŻYCIE PLESZEWA 11 TACZANÓW DRUGI Pokonała troje kandydatów Kinga Melka została nową sołtyską Taczanowa Drugiego. Zastąpiła Marka Winieckiego, który zrezygnował z kandydowania po raz piąty. Choć zebranie rozpoczęło się z prawie półgodzinnym poślizgiem, przebiegło bardzo sprawnie. Wybory cieszyły się też dużym zainteresowaniem mieszkańców. Przyszło ich ponad 130. Na funkcję sołtysa wsi zgłoszonych zostało czworo kandydatów: Kinga Melka, Paulina Czajka, Tomasz Kopaczewski i Kazimierz Bystrzycki. Zanim rozdano kartki do głosowania, wszyscy kandydaci krótko przedstawili swój program na najbliższą, czteroletnią kadencję. Każdy z nich zapowiedział współpracę z mieszkańcami. Kazimierz Bystrzycki mówił o konieczności naprawy dróg, a Paulina Czajka powiedziała o możliwościach pozyskania funduszy unijnych na rozwój sołectwa oraz deklarowała znajomość problemów wsi od podszewki. Tomasz Kopaczewski postawił m.in. na: położenie chodników, udrożenienie rowów, polepszenie oświetlenia, załatanie dziur oraz ścisłą współpracę z miejscowym KGW, obiecał też zorganizowanie imprezy dla pań z okazji Dnia Kobiet, za co otrzymał brawa. Kinga Melka stwierdziła, że jako ostatnia, ma najgorszą sytuację, bo jej konkurenci o wszystkim już powiedzieli. Podkreśliła jednak, że będąc sołtysem sama niczego nie zrobi i zapowiedziała współpracę z Anną Pietrzak, niedawno wybraną nową radną. W miarę możliwości chciałaby też realizować zadania, o których wspominali przedmówcy. W tajnym głosowaniu większość mieszkańców poparła Kingę Melkę. Ustalono również nowy skład rady sołeckiej. Na kandydowanie do tego gremium nie wyraził zgody m.in. także były sołtys Marek Winiecki, kilka innych osób też odmówiło: Zofia Cicha, Henryk Śledzianowski, Grzegorz Winiecki, Agnieszka Nadobna i Maria Łoś. Ostatecznie o sześć miejsc rywalizowało siedmioro kandydatów. W trakcie zebrania burmistrz Marian Adamek przedstawił m.in. budżet na 2015 rok oraz plany inwestycyjne samorządu na najbliższe lata. Nie zabrakło również pytań od mieszkańców. Ci interesowali się m.in.: wycinką drzew rozsadzających chodnik, oświetleniem, dalszą kanalizacją sołectwa, przyszłością miejscowego pałacu, poprawą bezpieczeństwa w okolicach starej szkoły oraz zarzuconymi planami budowy zbiornika w sąsiednim Łaszewie. Włodarz poinformował też, że raczej nie ma możliwości podzielenia Taczanowa Drugiego na dwa odrębne Nowa rada sołecka w komplecie, Kinga Melka w środku Głosowania i późniejsze liczenie głosów przebiegło bardzo sprawnie sołectwa - część zamieszkałą przez osoby w blokach i resztę - w domkach jednorodzinnych. Te kwestię poruszyli uczestnicy zebrania, argumentując, iż zupełnie inne problemy mają te dwie grupy mieszkańców Taczanowa Drugiego. Nowa sołtys po zebraniu przyjmowała gratulacje i odbierała dokumenty od poprzednika. Mieszkańcy jednak nie zapomnieli o Marku Winieckim, który pełnił funkcję gospodarza wsi przez cztery kadencje, i wręczyli mu kosz upominkowy, dziękując za współpracę. (nap) WYNIKI WYBORÓW W TACZANOWIE DRUGIM NA SOŁTYSA: Kazimierz Bystrzycki 6 Paulina Czajka 45 Tomasz Kopaczewski 18 Kinga Melka 64 DO RADY SOŁECKIEJ: Paulina Czajka 72 Tomasz Kopaczewski 61 Bożena Grabowska 49 Bolesław Mikołajczyk 55 Janusz Symenko 49 Jan Bursztynowicz - 75 Aneta Michalak 46 STRZYŻEW Kownacki miał rywala, ale wygrał Piotr Kownacki jest kolejnym sołtysem w gminie Dobrzyca, który został wybrany na następną kadencję. Dotychczasowy sołtys zdobył 41 głosów, a jego jedyny rywal Mariusz Ratajczak 24. Piotr Kownacki wyliczył również sukcesy i inwestycje minionego czterolecia. Wspomniał o organizacji jubileuszu 100-lecia straży pożarnej oraz o środkach inwestowanych w staże i kursy dla młodzieży. Najważniejszym z realizowanych projektów był remont sali wiejskiej. Renowację budynku podzielono na trzy etapy. W pierwszym montowane było centralne ogrzewanie i gaz, w drugim odnowiliśmy elewację wewnętrzną, a w trzecim etapie mamy zaplanowany remont wyposażenia kuchni mówił Piotr Kownacki. Jako ważną inwestycję, o którą starania trwają już od kilku lat, wskazał także budowę chodnika przez Strzyżew. O cztery miejsca w radzie sołeckiej ubiegało się pięciu kandydatów. Jeden głos zdecydował o tym, że w nowym składzie rady zabraknie Walentego Banaszyńskiego. Zebranie wiejskie w Strzyżewie miało najwyższą frekwencję ze wszystkich dotychczasowych. Wzięło w nim udział 65 ze 194 uprawnionych mieszkańców sołectwa. (hm) 33,50% wyniosła frekwencja w Strzyżewie Piotr Kownacki WYNIKI WYBORÓW W STRZYŻEWIE NA SOŁTYSA: Piotr Kownacki 41 głosów Mariusz Ratajczak 24 głosy DO RADY SOŁECKIEJ: Walenty Banaszyński 38 głosów Szymon Ignasiak 52 głosy Leszek Jamróg 50 głosów Mikołaj Rudnicki 39 głosów Zygmunt Wojtkowiak 42 głosy W sali wiejskiej zabrakło miejsc siedzących dla wszystkich uczestników zebrania KAMPANIA EDUKACYJNA NBP 132 osoby wzięły udział w wyborach na sołtysa Taczanowa Drugiego

12 12 ŻYCIE PLESZEWA 7 (909) 10 lutego 2015 KOWALEW Druhowie POWIAT PLESZEWSKI Zdradliwy lód z nowym autem Nowe auto kowalewskich strażaków kosztowało 580 tys. zł Fot. E. Andersz-Wanat Strażacy z OSP w Kowalewie otrzymali nowe auto. Kluczyki do średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego przekazali druhom: burmistrz Marian Adamek, wicemarszałek Krzysztof Grabowski oraz st. bryg. Lech Janiak Zastępca Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego. Aby strażacy bezpiecznie wracali z każdego wyjazdu, auto pobłogosławił kapelan druhów z Kowalewa ks. prałat Wiesław Kondratowicz. Nie zabrakło także szampana (oblano nim także auto) przecięcia wstęg i słodkiego tortu. Nowy wóz bojowy kosztował zł. Jego zakup wsparli: MiG Pleszew ( zł), Związek Ochotniczych Straży Pożarnych ( zł) i Komendant Główny PSP ( zł). (pg) Każdej zimy w Polsce kilkadziesiąt osób traci życie wskutek utonięcia pod lodem. - Przed nami ferie. Nie wiadomo, jaka będzie pogoda, ale mimo to warto przypomnieć podstawowe zasady, które mogą uratować komuś życie mówi Paweł Szczepaniak, kierownik pleszewskiej grupy WOPR. O tym, czy aura będzie sprzyjać zimowemu wypoczynkowi dzieci i młodzieży, dowiemy się za kila dni. Wiadomo jednak, że każdego roku nie brakuje chętnych do zabawy na lodzie. Niestety, wciąż zdarzają się osoby, które zamiast udać się na sztuczne lodowisko, wybierają zamarznięte stawy czy rzeki. Ze skutych lodem akwenów korzystają także wędkarze. Głównym czynnikiem bezpieczeństwa są grubość lodu i minusowa temperatura powietrza. Uznano, że lód powinien mieć co najmniej 10 cm, a ujemna temperatura musi utrzymywać się od kilku dni mówi Paweł Szczepaniak. Przebywanie na zamarzniętych zbiornikach zawsze jest jednak ryzykowne. (pg) POWIAT PLESZEWSKI Dostaną punkty i odchodzą? Ubywa strażaków-ochotników. Zbigniew Serbiak, prezes Zarządu Powiatowego OSP w Pleszewie, tłumaczy: Nowi przychodzą, gdy potrzebują punkty, aby dostać się do straży zawodowej. Później o nas zapominają. - Ochotnicze Straże Pożarne w naszym powiecie działają bardzo dobrze zapewnia Zbigniew Serbiak, prezes Zarządu Powiatowego OSP w Pleszewie. Samorządy przekazują środki na ich funkcjonowanie, kupowane są auta, nowy sprzęt, jednostki są dobrze wyposażone dodaje. Jednocześnie podkreśla, że druhowie działają praktycznie na zasadzie wolontariatu. - Te jedyne 10 zł wynagrodzenia, które mają w naszym CHOCZ powiecie, praktycznie w 50% przekazują na rozwój swoich jednostek tłumaczy. Strażacy robią, co mogą. Robią to praktycznie za darmo, to jest szlachetna misja. Gdy jest wezwanie, zostawiają swoje domy, rodziny, obowiązki i spieszą z pomocą mówi Zbigniew Serbiak. Ja ich za to podziwiam dodaje. W funkcjonowaniu jednostek OSP pojawił się jednak pewien problem. Ludzie teraz szukają pracy, gonią za pieniędzmi, emigrują. Nie mają czasu lub im się nie chce na dodatkowe zajęcia. Dlatego, niestety, ubywa także druhów w OSP mówi Zbigniew Serbiak. Nowi członkowie pojawiają się, gdy starają się o pracę w straży zawodowej. - Przychodzą, gdy potrzebują punkty, aby dostać się do straży zawodowej. Później o nas zapominają ubolewa Zbigniew Serbiak. Na początku są pokorni, a gdy dostaną, czego potrzebują i mają już pracę w straży zawodowej, to zapominają o OSP. Ja takich znam dodaje. Zbigniew Serbiak podkreśla jednak, że wielu strażaków z KP PSP w Pleszewie czynnie działa w jednostkach OSP. Ja im za to dziękuję i ich podziwiam. A innych zachęcam, aby wspierali ochotnicze straże pożarne. Są wyszkoleni, mogą wspierać innych druhów. Ja proszę o tę pomoc mówi Zbigniew Serbiak. (pg) Sprzęt dla strażaków Podstawowe zasady bezpieczeństwa na lodzie: - przed wejściem na taflę lodu przekonaj się, czy jest dostatecznie gruba i silna, - na lód powinny wchodzić zawsze co najmniej dwie osoby, które winny poruszać się w zasięgu swojego wzroku, - należy unikać lokalnego przeciążanie lodu (większa ilość osób w jednym miejscu), - przebywając na lodzie nie należy trzymać rąk w kieszeniach, - po usłyszeniu trzeszczenia lodu nie należy zatrzymywać się, ale szybko wrócić na brzeg, - po zarwaniu się lodu należy położyć się na nim, zmniejszając w ten sposób nacisk jednostkowy. Udzielanie pomocy w przypadku załamania się lodu: - zachowaj spokój, nie wpadaj w panikę, działaj szybko i zdecydowanie, - do ratowania osoby zagrożonej użyj wszystkich możliwych dostępnych przedmiotów, pamiętając o rozłożeniu własnego ciężaru na jak największej powierzchni, - osobie, pod którą zarwał się lód, podaj kij, szal itp., - jeżeli nie możesz dosięgnąć tonącej osoby, zbliż się do niej, starając się, aby zawsze jedna osoba była poza miejscem zagrożenia, ubezpieczając akcję i mając możliwość sprowadzenia dodatkowej pomocy. Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Kaliszu wsparł strażaków-ochotników z regionu Południowej Wielkopolski. Wśród 30 jednostek, które otrzymały zestawy do stabilizacji pojazdów w czasie wypadków, znalazła się Ochotnicza Straż Pożarna w Choczu. Przekazania sprzętu, które odbyło się przed Komendą Miejską Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu, dokonali: Krzysztof Grabowski wicemarszałek województwa wielkopolskiego, a zarazem wiceprezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP w Poznaniu, a także dyrektor WORD w Kaliszu Stanisław Piotrowski. W skład każdego zestawu wchodzą: 4 kliny pod koła: 2 małe i 2 duże, schodki do stabilizacji pojazdów i zabezpieczenie poduszek powietrznych WADRA cm. Łączna wartość przekazanego sprzętu to 1.426,80 złotych. (hm) Czynniki decydujące o przeżyciu w wodzie o niskiej temperaturze: - ograniczenie ruchów w wodzie każdy ruch sprzyja ochładzaniu, - kondycja fizyczna ludzie młodzi, wysportowani, mają większe szanse na przeżycie, - kondycja psychiczna lęk i przerażenie znaczenie ograniczają opanowanie i przebieg akcji, - przed rozpoczęciem akcji ratunkowej zawsze należy wezwać pomoc.

13 7 (909) 10 lutego 2015 ŻYCIE PLESZEWA odnotowali w minionym roku pleszewscy strażacy. 797zdarzeń 5 osób zostało w nich poszkodowanych (w tym 12 dzieci). ofiar było śmiertelnych. INFORMACJE KP PSP W PLESZEWIE PODSUMOWAŁA 2014 ROK Więcej wyjazdów Strażacy w ubiegłym roku wyjeżdżali z pomocą 797 razy. To o 337 więcej, niż rok wcześniej. Najwięcej wezwań bo aż 72% to wyjazdy do miejscowych zagrożeń, czyli np. wypadków komunikacyjnych (82) lub usuwania skutków działań przyrody (wiatry, opady) Pożary stanowiły jedynie 19% liczby zdarzeń (151) i było ich o 56 więcej niż w 2013 roku. Podsumowanie działalności strażaków w 2014 roku odbyło się w pleszewskiej Komendzie Państwowej Straży Pożarnej. W rocznej naradzie uczestniczyli: reprezentujący Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP mł. bryg. Maciej Brzeziński, starosta pleszewski Maciej Wasielewski, włodarze gmin, przedstawiciele nadleśnictwa i Ochotniczych Straży Pożarnych z powiatu pleszewskiego oraz załoga KP PSP w Pleszewie. Naradę otworzył Komendant Powiatowy PSP w Pleszewie st.bryg. Jacek Jarus, który po powitaniu gości przedstawił działalność jednostki w 2014 roku. (pg) 8 Styczeń Luty 12 POŻARY Z PODZIAŁEM NA GMINY 19 Dobrzyca 24 Marzec 21 Kwiecień 10 Maj Czermin 60 Pleszew Chocz 26 8 Czerwiec Najczęściej paliło się w marcu Lipiec Sierpień 3 Wrzesień 13 Październik Listopad Grudzień zł 31 liczba fałszywych alarmów (o 11 więcej niż rok wcześniej) największa wartość uratowanego przez strażaków mienia 95% ogólnej ilości pożarów stanowiły pożary małe, pożary średnie 4%, a duże 1% NAJWAŻNIEJSZE OSIĄGNIĘCIA KOMENDY W 2014 ROKU: Pozyskanie nowego średniego samochodu ratowniczo gaśniczego z systemem piany sprężonej powietrzem. Utrzymanie wysokiej sprawności fizycznej funkcjonariuszy pełniących służbę w KP PSP Pleszew, co zostało potwierdzone przez reprezentację komendy m.in. zajęciem IV miejsca na Mistrzostwach Wielkopolski w Sporcie Pożarniczym. Utrzymanie wysokiej sprawności sprzętu silnikowego. Doposażenie warsztatu sprzętu ochrony dróg oddechowych w sprzęt do wykonywania okresowych przeglądów. Przeprowadzenie Przeglądu Twórczości Dziecięcej Ze sztuką bezpieczniej. Niektóre zdarzenia z 2014 roku Pożar dwóch aut w Suchorzewie Do zdarzenia doszło 24 stycznia kilka minut przed godz Na miejsce natychmiast wyruszyli strażacy z JRG w Pleszewie oraz z OSP w Kowalewie. - Okazało się, że płoną nie tylko samochody, ale także bramy znajdującego się w pobliżu garażu. Ogień zagrażał również innym budynkom: gospodarczemu i mieszkalnemu. Na szczęście pożar bardzo szybko opanowano i dogaszono przypomina mł. ogn. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie. Wybuch kotła CO w Koźmińcu 25 stycznia, kilka minut przed godz , dyspozytor pleszewskiego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej otrzymał informację o eksplozji, do której doszło na jednej z posesji w Koźmińcu. - Jak się okazało, eksplodował piec CO, ciężko raniąc jedną osobę. Na miejsce tego zdarzenia natychmiast udali się strażacy z JRG w Pleszewie oraz druhowie z OSP w Dobrzycy. Ratownicy zabezpieczyli teren działań i przeprowadzili rozpoznanie zniszczonego terenu. Okazało się, że do wybuchu doszło w kotłowni, która na szczęście znajdowała się w budynku gospodarczym. Eksplozja była tak silna, że w budynku uszkodzone zostały: strop, dach, ściany działowe i nośne relacjonuje mł. ogn. Mariusz Glapa. Cała akcja trwała blisko półtorej godziny, natomiast powstałe w wyniku wybuchu straty wstępnie oszacowano na ok zł. Pożar w Marszewie W sobotę 15 marca około godz , mieszkańcy jednego z domów jednorodzinnych w Marszewie zauważyli dym wydobywający się z pobliskiego budynku gospodarczego. Pożar wybuchł w znajdującej się tam kotłowni, ogień przeniósł się też na pozostałą część obiektu. Akcja ratunkowa trwała ponad dwie godziny. Wichura nad powiatem pleszewskim Około 150 zgłoszeń otrzymali strażacy z pleszewskiej Komendy Powiatowej PSP w trakcie wichury, która przeszła nad powiatem pleszewskim 24 maja. - Mimo że silny wiatr wiał zaledwie kilkanaście minut, zdołał powyrywać prawie 70 drzew z korzeniami. Uszkodzeniu uległy również 53 linie energetyczne. Wichura nie ominęła także budynków na 13 budynkach gospodarczych i domach mieszkalnych doszło do zerwania lub uszkodzenia dachów. W Broniszewicach zawaleniu uległa drewniana stodoła przypomina mł. ogn. Mariusz Glapa. Tragiczny wypadek na krajowej 11 Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 12 czerwca w Krzywosądowie. Około godz zderzyły się tam osobowy fiat brava z ciężarówką marki Volvo. - Na pomoc poszkodowanym w wypadku wyruszył zastęp ratownictwa drogowego z pleszewskiej JRG, druhowie z OSP z: Krzywosądowa, Gołuchowa i Sobótki oraz zespoły ratownictwa medycznego i policja. Na miejscu okazało się, że w zniszczonej osobówce wciąż znajduje się jedna osoba. By dostać się do uwięzionego mężczyzny strażacy przy użyciu sprzętu hydraulicznego odcięli dach, odgięli drzwi, usunęli część lewej strony pojazdu i unieśli deskę rozdzielczą. Niestety, przybyły na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon jadącego osobówką mężczyzny relacjonuje mł. ogn. Mariusz Glapa. Wichura nad powiatem pleszewskim Kilkanaście przewróconych drzew, połamane konary, zerwane linie energetyczne, uszkodzone budynki i zniszczone auta - to efekt wichury, która przeszła 8 lipca nad powiatem pleszewskim. W ciągu kilku godzin strażacy interweniowali 23 razy. Akcje strażaków polegały głównie na usuwaniu połamanych drzew i konarów oraz zabezpieczaniu uszkodzonych linii energetycznych. Dwukrotnie pleszewscy ratownicy wycinali konary, które runęły na samochody osobowe. Pożar zboża i auta w Koźmińcu Około hektar zboża na pniu spłonął 21 lipca w Koźmińcu. Gdy strażacy dotarli na miejsce okazało się, że kilka metrów dalej pali się samochód osobowy. Z żywiołem walczyły zastępy gaśnicze z pleszewskiej JRG oraz z OSP z: Koźmińca, Dobrzycy, Sośnicy i Kowalewa. Groźny pożar lasu Siedem zastępów straży pożarnej gasiło pożar, który wybuchł 22 lipca w lesie pomiędzy Grodziskiem a Rokutowem. Ogień zauważono około godziny Mimo szybkiej reakcji strażaków pożar zdołał objąć około hektara młodego lasu. Na miejsce wezwano również samolot gaśniczy Dromader, który dokonał trzech zrzutów wody. Dopiero wtedy ogień udało się opanować. Jednak dogaszanie tego pożaru trwało prawie 12 godzin, a nadzór nad pogorzeliskiem prowadzono przez kolejny dzień. Największy od lat pożar zboża na pniu 26 hektarów pszenicy spłonęło 29 lipca w pobliżu miejscowości Bronów, kolejne 8 hektarów spaliło się w sąsiedztwie Grudzielca (pow. ostrowski). Pożar zauważono około godziny na granicy powiatów pleszewskiego i ostrowskiego. - Ogień pojawił się w powiecie ostrowskim, jednak silny wiatr sprawił, że wkrótce zapłonęły pola na terenie powiatu pleszewskiego. Pierwsze zastępy strażaków próbowały zatrzymać pożar na drodze Bronów - Grudzielec Nowy. Kiedy wydawało się już, że żywioł zostanie opanowany zmienił się wiatr, którego silne podmuchy zaczęły kierować ogień w stronę graniczących z polami zabudowań Bronowa. Dowódca akcji musiał podjąć decyzję o przegrupowaniu sił i rozpoczęciu obrony zagrożonych gospodarstw. Na szczęście wsparły go docierające na miejsce pożaru kolejne wozy gaśnicze i ogień udało się zatrzymać w granicach pól. Mimo ogromnych rozmiarów pożaru i zmiennego, silnego wiatru strażakom udało się uratować budynki i pozostałą część ponad stuhektarowego pola przypomina mł. ogn. Mariusz Glapa. Dziecko uwięzione w siewniku zbożowym Do ciężkiego w skutkach wypadku doszło 23 sierpnia w Korzkwach, podczas wykonywania prac polowych. Dziecko wkręciło rękę w siewnik zbożowy. Strażacy podjęli działania polegające na wycięciu mieszadła przy użyciu specjalistycznego sprzętu hydraulicznego. Następnie wspólnie z zespołem ratownictwa medycznego przetransportowali poszkodowanego do karetki pogotowia, która przewiozła dziecko do szpitala w Ostrowie Wlkp. Tragiczny wypadek w Kajewie fot. 11 Kolejny tragiczny wypadek miał miejsce 2 września na drodze krajowej nr 12 w Kajewie. Zderzyły się tam samochód osobowy z ciężarówką. - Strażacy musieli odciągnąć osobówkę od ciężarówki i usunąć część karoserii auta. Niestety, po wydobyciu młodego mężczyzny, druha OSP ościennego powiatu, lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon mówi mł. ogn. Mariusz Glapa. Jedna osoba zginęła w zderzeniu osobówki z ciężarówką 20 listopada na krajowej 11 w Pleszewie zderzyły się osobowa skoda Octavia z ciężarówką marki Mercedes. - Na pomoc poszkodowanym w wypadku osobom wyruszyły dwa zastępy strażaków z pleszewskiej JRG oraz zespół ratownictwa medycznego i policja. Widok na miejscu zdarzenia był makabryczny osobowa skoda uległa całkowitemu zniszczeniu. Ratownicy natychmiast przystąpili do działania. Zabezpieczono teren akcji wraz z rozbitymi pojazdami i dokładnie sprawdzono miejsce wypadku, by upewnić się, ile osób brało w nim udział. By dostać się do poszkodowanej osoby, strażacy musieli za pomocą sprzętu hydraulicznego usunąć część karoserii. Niestety, przybyły na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon jadącej osobówką kobiety przypomina mł. ogn. Mariusz Glapa. Znacznie więcej szczęścia miał kierowca mercedesa, który z wypadku wyszedł prawie bez obrażeń. Kolejna osoba zginęła w zderzeniu auta osobowego z ciężarowym Tym razem wypadek miał miejsce w Gołuchowie (21 listopada), na drodze krajowej nr 12. W czołowym zderzeniu samochodów marki Renault Scenic i Scania ciężko poszkodowane zostały dwie osoby: jadąca osobówką kobieta i piętnastoletni chłopiec. Kierowca ciężarówki z wypadku wyszedł jedynie z drobnymi obrażeniami. - By dostać się do uwięzionej w samochodzie kobiety strażacy przy użyciu sprzętu hydraulicznego podcięli dach, odgięli drzwi, usunęli część lewej strony pojazdu i unieśli deskę rozdzielczą. Niestety, poszkodowana zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Chłopca przewieziono natomiast do szpitala mówi mł. ogn. Mariusz Glapa.

14 14 ŻYCIE PLESZEWA 7 (909) 10 lutego 2015 PLESZEW Norwescy eksperci w Pleszewie W ubiegłym tygodniu do Pleszewa przyjechała delegacja specjalistów ds. organizacji służby zdrowia z Norwegii. Ich wizyta związana był z realizowanymi w naszym powiecie dwoma projektami zdrowotnymi dla osób starszych i niepełnosprawnych, współfinansowanymi z Funduszu Norweskiego: jeden w DPS Pleszew o wartości 4,3 mln zł, a drugi w szpitalu PCM - za 7,3 mln zł. Pleszew jest obecnie jedynym samorządem w kraju, który wdraża jednocześnie aż dwa projekty w ramach Programu PL07 Poprawa i lepsze dostosowanie ochrony zdrowia do trendów demograficzno-epidemiologicznych, pozyskując na ten cel granty z Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Norweskiego Mechanizmu Finansowego (tzw. Fundusz Norweski) na lata Dlatego też właśnie nasze miasto zostało wybrane przez ministerstwo zdrowia, jako cel wizyty norweskiej delegacji. Do Polski przyjechało osiem osób: przedstawiciele norweskiego Dyrektoriatu Zdrowia i Uniwersytetu w Oslo, urzędnicy ds. zdrowia z powiatu Innherred i gminy Frøya oraz sekretarz generalny organizacji charytatywnej Norwegian Cancer Society (zajmującej się m.in. profilaktyką raka, rozwojem opieki onkologicznej i finansowaniem badań naukowych w zakresie onkologii). Towarzyszyli im dyplomaci z Ambasady Norwegii w Warszawie i ekspert z polskiego ministerstwa zdrowia. Delegacji przewodniczył Otto Christian Rø - lekarz specjalista z zakresu pediatrii i geriatrii, starszy doradca Dyrektoriatu Zdrowia, koordynator współpracy w ramach programu Norway Grants, były przewodniczący Komitetu Zdrowia przy Radzie Europy. Goście byli podejmowani Projekty realizowane w Pleszewie: Poprawa standardu opieki zdrowotnej nad osobami starszymi i niesamodzielnymi w Domu Pomocy Społecznej w Pleszewie wraz z profilaktyką upadków i akcja edukacyjna (całkowita wartość projektu zł, w tym dofinansowanie z Funduszu Norweskiego zł). Poprawa warunków opieki zdrowotnej dla osób starszych, niesamodzielnych lub przewlekle chorych poprzez rozbudowę i modernizację Oddziału Rehabilitacji oraz Opieki Długoterminowej w Pleszewskim Centrum Medycznym Sp. z o.o. (wartość projektu zł, w tym dotacja z Funduszu Norweskiego zł). przez władze powiatu w Starostwie Powiatowym w Pleszewie. Wizytowali także obie placówki, które korzystają z dofinansowania z Funduszu Norweskiego: Dom Pomocy Społecznej w Pleszewie oraz Pleszewskie Centrum Medyczne Sp. z o.o. Wicestarosta Eugeniusz Małecki przedstawił prezentację multimedialną na temat naszego powiatu oraz zadań samorządu w zakresie ochrony zdrowia. Scharakteryzował także jednostki realizujące te zadania: szpital PCM, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie oraz Domy Pomocy Społecznej w: Pleszewie, Broniszewicach i Fabianowie. W ramach promocji zdrowia prowadzone są: Powiatowy Program Zdrowia Psychicznego i Program Profilaktyki Uzależnień, działania z zakresu profilaktyki AIDS/ HIV, raka piersi i raka szyjki macicy, akcje honorowego krwiodawstwa, cykliczna akcja Wielkopolskie Dni STOP-Uzależnieniom, a także festyny zdrowia i tzw. Białe soboty. Z kolei charakterystykę systemu ochrony zdrowia publicznego w Polsce omówił dr Andrzej Wojtyła z PCM-u, były minister zdrowia i były Główny Inspektor Sanitarny Kraju. Po domu pomocy społecznej gości oprowadził dyrektor placówki - Grzegorz Grygiel. - Norwescy eksperci poznali warunki życia mieszkańców domu. Obejrzeli nasz budynek, pokoje i oddział rehabilitacji przed planowanym remontem - mówi dyrektor Grygiel. - Mamy sygnały, że wizyta była dla nich bardzo pouczająca, że dużo się dowiedzieli o tym, w jaki sposób w Polsce opiekujemy się seniorami. Myślę, że odbiór był pozytywny dodaje. Przedstawiciele Norway Grants z zainteresowaniem zwiedzili także Pleszewskie Centrum Medyczne i spotkali się z prezesem spółki Tadeuszem Stefaniakiem. Byli zaskoczeni, że szpital powiatowy jest tak nowoczesny, że oferuje leczenie w zakresie kardiologii i onkologii. Goście zwiedzili m.in. nowy blok szpitalny, w którym dzięki Funduszowi Norweskiemu zostanie zlokalizowany zmodernizowa ny oddział rehabilitacyjny. (pg) PLESZEW O mediacji i odznaczeniach dla pleszewskich firm Pleszewska Izba Gospodarcza podsumowała ubiegły rok na walnym zgromadzeniu. Jej prezes Tadeusz Rak pochwalił się osiągnięciami, wśród których było m.in. przystąpienie do porozumienia w sprawie utworzenia Centrum Arbitrażu i Mediacji. Program walnego zgromadzenia izby gospodarczej obejmował przede wszystkim podsumowanie ubiegłego roku. Zatwierdzono bilans, co oznacza, że komisja rewizyjna oceniła jej działania finansowe pozytywnie i nie stwierdziła nieprawidłowości. Jednym z punktów zgromadzenia było jednak sprawozdanie prezesa z działalności izby w ubiegłym roku. Tadeusz Rak pochwalił się przede wszystkim przystąpieniem PIG do porozumienia w sprawie utworzenia w sierpniu Centrum Arbitrażu i Mediacji w Poznaniu. Przystąpiły do niego m.in.: Wielkopolska Izba Przemysłowo-Handlowa, izby go- spodarcze z Kalisza, Ostrowa Wielkopolskiego, Leszna, Turku, a także Wielkopolska Izba Rolnicza, Izba Rzemieślnicza oraz Izba Budownictwa. Porozumienie zostało podpisane w obecności wicepremiera Janusza Piechocińskiego. Jego celem jest powołanie sądu arbitrażowego. - Teraz już tylko od przedsiębiorców zależy, czy zechcą skorzystać z tego narzędzia szybkiego rozstrzygania sporów i wpisywania do umów handlowych tego sposobu mediacji i arbitrażu podsumował Tadeusz Rak. PIG jest także aktywnym członkiem Klastra Spożywczego Południowej Wielkopolski. Izba ściśle współpracuje z wiceprezesem organizacji - Andrzejem Spychalskim, który także uczestniczył w zgromadzeniu - prowadząc sprawy klastrowe i pozyskując fundusze dla zrzeszonych przedsiębiorstw. W ramach tej współpracy prezes PIG brał udział w komisji konkursowej, która przyznała nagrodę HIT 2014 dla OSM Kowalew. Pleszewska organizacja w ubiegłym roku wzięła udział w 85-leciu Powszechnej Wystawy Krajowej na terenie Targów Poznańskich z udziałem Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Otrzymała także podziękowania za dotychczasową współpracę od Prezesa Andrzeja Byrta. PIG miała także swój głos w sprawach międzynarodowych. - Adam Szejnfeld, poseł do Parlamentu Europejskiego, zwrócił się m.in. do naszej izby w sprawie opinii dotyczącej strefy wolnego handlu miedzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi pochwalił się prezes Rak i przypomniał także, że PIG należy do Krajowej Izby Gospodarczej z siedzibą w Warszawie. KIG w związku z 25-leciem swojej działalności stworzyła możliwość odznaczeń firm i osób zaangażowanych w działalność gospodarczą. PIG zamierza wystąpić Pleszewscy przedsiębiorcy wysłuchali m.in. sprawozdania Tadeusza Raka - prezesa Pleszewskiej Izby Gospodarczej oraz poznali plany inwestycyjne samorządu powiatowego i miejskiego w obecnej kadencji o nie dla pleszewskich firm: FAMOT, DOMER, UNIQA, Zakładu Kotlarskiego TILGNER, przedsiębiorstwa Waldemara Kuli oraz Banku Spółdzielczego. Pleszewska Izba Gospodarcza corocznie uczestniczy i angażuje się w prace społeczne oraz wyróżnia osoby szczególnie zaangażowane, przyznając tytuł Biznesmena Roku Ziemi Pleszewskiej. Za rok 2013 tytuł ten otrzymał Przemysław Wroński z firmy PPHU Kotłospaw s.c. z Pleszewa. Ponadto Tadeusz Rak z ramienia izby, jako Przewodniczący Powiatowej Rady Zatrudnienia, zajmował się sprawami bezrobocia, pozyskania funduszy dla stażystów, szkoleń i kursów zawodowych. W ramach tych działań odbyło się m.in. posiedzenie w siedzibie spółki FAMOT, gdzie głównym tematem był rynek pracy młodych ludzi oraz propozycje ułatwień przy zakładaniu własnej działalności. Przyjęto także kartę Młodego Przedsiębiorcy. Jednym z gości walnego zgromadzenia izby była Anna Łuczak z Urzędu Skarbowego w Kaliszu, która przedstawiła podstawowe i najważniejsze zmiany w ordynacji podatkowej w 2015 roku. Ponadto burmistrz Marian Adamek oraz wicestarosta pleszewski Eugeniusz Małecki przedstawili członkom organizacji plany inwestycyjne na obecną kadencję samorządów. (nap)

15 7 (909) 10 lutego 2015 ŻYCIE PLESZEWA 15 ROLNICTWO Świadczysz usługi opryskiwaczem, musisz odbyć szkolenie Niebagatelne znaczenie dla stanu środowiska naturalnego ma właściwe postępowanie ze środkami ochrony roślin. Dlatego też ważne jest przestrzeganie w tym zakresie przepisów prawa. Stosować można tylko środki ochrony roślin, które są dopuszczone do obrotu, zgodnie z etykietą oraz w sposób, który nie dopuści do zagrożenia zdrowia ludzi, zwierząt i środowiska naturalnego. Zasady przechowywania określone są w dołączonej do opakowania informacji. Niezwykle istotny jest też stan techniczny sprzętu przeznaczonego do wykonywania zabiegów. Musi on być użyty zgodnie z przeznaczeniem, stąd ustawowy obowiązek posiadania stosownego przeszkolenia w tym zakresie. Zgodnie z ustawą, osoby wykonujące zabiegi ochrony roślin w rolnictwie lub w leśnictwie, powinny mieć ukończony kurs. Od 26 listopada 2015 roku wymóg ten ma być weryfikowany także przy sprzedaży środków ochrony roślin przeznaczonych dla użytkowników profesjonalnych. Zaświadczenie będą musiały też posiadać osoby stosujące środki ochrony roślin np. w kolejnictwie lub na terenach zieleni miejskiej. Szkolenia uprawniające do nabywania oraz stosowania środków ochrony roślin podstawowe lub uzupełniające dla osób, które ukończyły kurs podstawowy - zachowują ważność przez 5 lat. Z obowiązku udziału w szkoleniach zwolnione są osoby, które posiadają zaświadczenie wydane przez szkołę ponadgimnazjalną lub szkołę wyższą stwierdzające, że w dokumentacji z przebiegu nauczania zostały uwzględnione wszystkie zagadnienia ujęte w programie. Uprawnienia te są ważne przez okres 5 lat od dnia uzyskania wykształcenia lub kwalifikacji. Po upływie tego okresu zachowanie tych uprawnień wymaga ukończenia szkolenia uzupełniającego. Kursu nie muszą też kończyć pracownicy naukowi szkół wyższych lub instytutów badawczych, jeżeli do zakresu ich obowiązków należy prowadzenie zajęć UŻYTKOWNIK PROFESJONALNY w przepisach ustawy zdefiniowany został jako osoba fizyczna, która stosuje środki ochrony roślin w celach innych niż własne, niezarobkowe potrzeby, w szczególności w ramach działalności gospodarczej lub zawodowej, w tym w rolnictwie i leśnictwie. dydaktycznych, badań naukowych lub prac rozwojowych z zakresu rolnictwa, ogrodnictwa lub leśnictwa. Zaświadczenie o ukończeniu szkolenia wydaje jednostka prowadząca. Takie zajęcia organizuje m.in. Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Poznaniu. (abi) Zgodnie z zapisami ustawy środki ochrony roślin przeznaczone dla użytkowników profesjonalnych będą mogły być sprzedawane osobom, które: ukończyły szkolenie w zakresie stosowania środków ochrony roślin w Polsce potwierdzone zaświadczeniem o ukończeniu tego szkolenia lub ukończyły szkolenie w zakresie doradztwa dotyczącego środków ochrony roślin w Polsce potwierdzone zaświadczeniem o ukończeniu tego szkolenia lub ukończyły szkolenie w zakresie integrowanej produkcji roślin potwierdzone zaświadczeniem o ukończeniu tego szkolenia lub nie wcześniej niż przed upływem 5 lat przed nabyciem tych środków ukończyły szkolenie wymagane od użytkowników profesjonalnych w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej lub w państwie będącym stroną umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym na podstawie przepisów obowiązujących w tym państwie, potwierdzone dokumentem o ukończeniu tego szkolenia, lub przedstawiły inny dokument wydany na podstawie przepisów obowiązujących w tym państwie, potwierdzający uzyskanie uprawnień do nabywania środków ochrony roślin przeznaczonych dla użytkowników profesjonalnych. FINANSE Agencja pomaga w spłacie kredytu Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nadal pomaga rolnikom, którzy zaciągnęli kredyty preferencyjne z dopłatami i mają kłopoty z ich spłatą. Z takich udogodnień mogą skorzystać gospodarze, których dotknęły zdarzenia o charakterze losowym, jak np.: katastrofy naturalne, długotrwałe choroby kredytobiorcy, kradzieże mienia oraz choroby i upadki inwentarza, a także przypadki wynikające z uwarunkowań makroekonomicznych i politycznych, takich jak: kryzys gospodarczy, zatory płatnicze czy utrata rynków zbytu. Obecnie najpoważniejszym zagrożeniem dla szeroko rozumianej produkcji rolniczej w Polsce jest wprowadzenie przez Rosję embarga na dostawy produktów rolnych. Sytuacja ta niewątpliwie wpływa na spadek sprzedaży, a w konsekwencji na pogorszenie sytuacji finansowej producentów. Często przekłada się to na kłopoty w spłacaniu preferencyjnych kredytów z dopłatami ARiMR. Dlatego producenci rolni, u których występują lub mogą wystąpić trudności ze spłatą zadłużenia z tytułu kredytu, powinni niezwłocznie skontaktować się z bankiem, który udzielił im pożyczki. Więcej informacji można uzyskać na stronie pl. (abi) Źródło: ARiMR OGŁ OSZENIA Udogodnienia przy spłacie kredytu mogą polegać na: zastosowaniu przez bank prolongaty spłaty rat kapitału i odsetek, o ile określony w umowie kredytu termin ich spłaty jeszcze nie minął, wydłużeniu okresu kredytowania poza przewidziany w umowie kredytu, o ile określony w umowie kredytu okres kredytowania jeszcze nie minął i pod warunkiem poinformowania o tym agencji. Stosując powyższe rozwiązania należy zaznaczyć, że: okres od dnia udzielenia kredytu do całkowitej jego spłaty wraz z odsetkami nie może przekroczyć okresów właściwych dla danej linii kredytowej, nie wymaga się sporządzenia zmian do planu inwestycji, maksymalna kwota dopłat, określona w umowie kredytu, nie ulega zmianie.

16 16 ŻYCIE PLESZEWA 7 (909) 10 lutego 2015 Dwa tygodnie laby Najróżniejsze warsztaty i zajęcia, turnieje sportowe, kuligi i zabawy rekreacyjne na dworze, wyjazdy do kina, lodowisko i pływalnię, przedstawienia teatralne oraz projekcje filmów i bajek. To wszystko i wiele innych atrakcji przygotowały dla dzieci i młodzieży w nadchodzące ferie: jednostki kultury, szkoły, urzędy i świetlice. A do tego zniżki na pleszewski basen i kręgielnię. Jest w czym wybierać! PLESZEW Propozycje Domu Kultury w Pleszewie: lutego: godz Pleszewska zima taneczna Szkoła Tańca JAST (zajęcia odpłatne) sala widowiskowa, godz zajęcia taneczno-akrobatyczne Żyj z pasją Szkoła Tańca JAST DK lutego, godz zimowa szkoła tańca Studio Tańca Frajda kino HEL (zajęcia bezpłatne), lutego, bezpłatne zajęcia: - Muzykolandia akademia piosenki, gdzie będzie można doskonalić swój warsztat wokalny, - warsztaty ceramiczne, - zajęcia sztuki tatuażu i bodypaitingu, - warsztaty fotografii cyfrowej, - olimpiada sportowa, zajęcia zumby hala sportowa przy ZSP nr 3, - warsztaty malowania na szkle, - warsztaty ceramiczno-garncarskie z toczeniem gliny na kole garncarskim. 19 lutego, godz Rockowy Pleszew na ekranie AC/DC w hołdzie wyznawcom rocka kino HEL. 21 i 22 lutego, godz seans filmu Bella i Sebastian (cena biletu 7 zł). 23 lutego, godz Młodzieżowy Turniej Darta o tytuł Mistrza Pleszewa, we współorganizacji ze Stowarzyszeniem Dart Pleszew sala klubowa DK. 24 lutego, godz seans filmu Zambezia w kinie HEL (cena biletu 7 zł), w przypadku dużego zainteresowania następny seans godz lutego, godz seans DKF Stopklatka Bestie z południowych krain kino HEL. 26 lutego, godz spektakl teatru W Drodze pt. Pchła Szachrajka kino HEL, (bilety w cenie 5 zł w sprzedaży od w DK), po przedstawieniu warsztaty teatralne z aktorami. 26 lutego, godz seans filmu Paddington kino HEL (cena biletu 10 zł). 27 lutego, godz otwarcie okolicznościowej wystawy z działań artystycznych galeria Na holu kino HEL oraz prezentacje artystyczne na scenie. 27 lutego, godz seans filmu Paddington kino HEL (cena biletu 10 zł). (Szczegóły na plakatach, zgłoszenia na zajęcia przyjmowane są osobiście lub telefonicznie pod nr trel.: wew. 36.) Zajęcia organizowane przez Świetlicę Środowiskową dla młodzieży dojeżdżającej w Pleszewie dla dzieci ze szkół podstawowych i przedszkoli: lutego, godz : - warsztaty cyrkowe, - zabawy integracyjne KLANZA, - zajęcia z użycie masy solnej i masy termoutwardzalnej, - warsztaty kulinarne, - nauka malowania porcelany. Zgłoszenia dzieci na bezpłatne zajęcia w świetlicy (Pleszew, ul. św. Ducha 5/13) przyjmowane są osobiście, bądź na adres wolontoriat. pleszew@gmail.com czy telefonicznie: Formularz zgłoszeniowy do pobrania na stronie internetowej Propozycje Parku Wodnego Planty w Pleszewie: lutego oraz lutego w godz : dwa turnusy Zimowej Akademii Sportu i Przygody dla dzieci od 6 roku życia. Odpłatność za jeden tydzień wynosi 99 zł (w cenie udział w zajęciach i drugie śniadanie), zapisy pod nr tel.: 506/ W programie m.in.: - zajęcia na basenie, nauka pływania, gry i zabawy, - turnieje bowlingowe na kręgielni, zabawy integracyjne i konkursy plastyczne, - zimowa wyprawa do lasu, - zajęcia w nowej hali sportowej (zumba, olimpiada sportowa), - kulig, gry i zabawy na śniegu, - zabawy w PAIDI, - nordic walking, - zajęcia artystyczne i sportowe. 19 lutego - IV Mistrzostwa Gimnazjów w Bowlingu. 25 lutego III Mistrzostwa Szkół Średnich w Bowlingu. 19 i 26 lutego, godz kulig i lodowisko w Plantach z ogniskiem, zbiórka przy wigwamie i lutego: - dwie godziny na basenie w cenie jednej dla wszystkich, - kręgielnia czynna także od do (bilet wstępu dla uczniów za okazaniem legitymacji szkolnej, odpłatność za tor 15 zł). 17 i 18 lutego FERIE Z ŻYCIEM - Halowy Turniej Piłki Nożnej dla uczniów szkół podstawowych o Puchar Burmistrza MiG Pleszew. 24 i 25 lutego FERIE Z ŻYCIEM Halowy Turniej Piłki Nożnej dla uczniów gimnazjów o Puchar Starosty Pleszewskiego. GIZAŁKI Ferie z Gminnym Centrum Kultury w Tomicach: 16 lutego, godz bal przebierańców. 17 lutego, godz warsztaty kulinarne wspólne przygotowanie pizzy. 18 lutego godz spotkanie z pracownikami służby zdrowia Potrafię pomagać, zajęcia muzyczno-ruchowe. 19 lutego, godz warsztaty rękodzielnicze. 20 lutego, godz wyjazd do kina na film Pingwiny z Madagaskaru (cena biletu 10 zł). 23 lutego, godz wycieczka do Muzeum Piekarstwa w Pleszewie własnoręczny wypiek bułek (cena biletu 8 zł). 24 lutego, godz warsztaty kulinarne na słodko. 25 lutego, godz zimowa giełda rozrywki gry, zabawy, wyjście w plener. 26 lutego, godz warsztaty rękodzielnicze. 27 lutego, godz rzeźbimy w masie solnej. Zapisy na wycieczki: tel /15-17 wew. 109, 608/ Ferie na wesoło w bibliotece: Zajęcia odbywać się będą we wtorki, środy oraz piątki w godz. od do W programie: 17 lutego, bingo, gry stolikowe, wybieramy mistrza najszybszego układania puzzli. 18 lutego, ćwiczenia z myślenia: kalambury, łamigłówki, zimowe zagadki (możliwość wygrania drobnego upominku). 20 lutego, zabawy zręcznościowo -ruchowe, konkursy sprawnościowe. 24 lutego, bohaterowie bajek: robimy kukiełki, pacynki. 25 lutego, zabawy w teatrzyk kukiełkowy, karaoke. 27 lutego, dzieciaki kochają zwierzaki: zabawy z ekologią. CHOCZ Ferie z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Choczu: Wszystkie wydarzenia odbędą się w sali widowiskowej GOK 16 lutego: godz balik dla dzieci (malowanie buziek, ciasteczka, napoje), godz zajęcia wokalne, godz nauka gry na instrumentach dętych. 17 lutego, godz spektakl teatralny Pchła krętaczka. 18 lutego, godz warsztaty muzyczno-taneczne, karaoke. 19 lutego, godz warsztaty plastyczne. 20 lutego, godz warsztaty teatralne. 23 lutego: godz zajęcia wokalne, godz nauka gry na instrumentach dętych. 24 lutego, godz turniej w warcaby. 25 lutego, godz turniej tenisa stołowego. 26 lutego, godz projekcja filmów i bajek. DOBRZYCA Ferie z Gminnym Centrum Kultury w Dobrzycy Współorganizatorzy: KGW w Dobrzycy, OSP w Dobrzycy. 16 lutego, godz warsztaty teatralne teatr cieni. 17 lutego: godz kurs pierwszej pomocy dla uczniów szkoły podstawowej, prowadzony przez strażaków OSP Dobrzyca. Każdy uczestnik po ukończeniu kursu otrzyma certyfikat. godz warsztaty tańca ludowego z elementami tańca towarzyskiego. 18 lutego, godz konkurs karaoke w dwóch kategoriach: podstawówka oraz gimnazjum i starsi. 19 lutego, godz turniej w bilard. 23 lutego, godz wyjazd na łyżwy do Kalisza (spod hali widowiskowo-sportowej w Dobrzycy). Zapisy w sekretariacie szkoły podstawowej i gimnazjum. 24 lutego: godz warsztaty kulinarne prowadzone przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Dobrzycy, godz warsztaty tańca ludowego z elementami tańca towarzyskiego. 25 lutego, turniej w warcaby. 26 lutego, godz kurs pierwszej pomocy dla uczniów gimnazjum, prowadzony przez strażaków OSP Dobrzyca. Każdy uczestnik po ukończeniu kursu otrzyma certyfikat. Cykl imprez sportowo-rekreacyjnych organizowanych przez urząd miejski, szkołę podstawową oraz gimnazjum w Dobrzycy: 16 lutego, godz turniej halowej piłki nożnej uczniów szkół podstawowych (drużyny 5-osobowe). 17 lutego, godz turniej halowej piłki nożnej uczniów gimnazjum (drużyny 5-osobowe). 19 lutego, godz turniej tenisa stołowego dla uczniów szkół podstawowych, gimnazjum i szkół średnich. 20 lutego, godz trójbój feryjny (uczniowie szkół podstawowych). 22 lutego, godz turniej tenisa stołowego dla dorosłych (kat. do 20 lat, do 40 lat i powyżej 40 lat). 23 lutego godz turniej halowej piłki nożnej dla uczniów szkół podstawowych (klasy IV i młodsi oraz klasy II i młodsi). 24 lutego, godz turniej tenisa ziemnego (uczniowie szkół podstawowych, gimnazjum i szkół średnich). 26 lutego, godz turniej halowej piłki nożnej (uczniowie szkół średnich, drużyny 5-osobowe). Wszystkie turnieje odbywać się będą w hali sportowej w Dobrzycy przy ul. Szkolnej 4b. GOŁUCHÓW Zajęcia dla dzieci klas I-VI, które w ferie w świetlicach organizuje Gminne Centrum Kultury: Kościelna Wieś: 16 lutego, godz do warsztaty taneczne, gry i zabawy stacjonarne. 17 lutego, godz do warsztaty taneczne, gry i zabawy stacjonarne lutego - warsztaty taneczne, warsztaty zdrowego żywienia. 20 lutego - wyjazd do kina do Kalisza (opłata za kino około 15 zł pokrywa rodzic, pozostałe koszty organizacji wypoczynku zimowego pokrywa samorząd gminy Gołuchów). Jedlec (także dla dzieci z Turska): 16 lutego, godz warsztaty taneczne, gry i zabawy stacjonarne. 17 lutego, godz warsztaty taneczne, gry i zabawy stacjonarne. 18 i 19 lutego - warsztaty taneczne, warsztaty zdrowego żywienia. 20 lutego - wyjazd do kina do Kalisza (opłata za kino około 15 zł pokrywa rodzic, pozostałe koszty organizacji wypoczynku zimowego pokrywa samorząd gminy Gołuchów). Biblioteka Publiczna Gminy Gołuchów Oddział dla Dzieci i Młodzieży do 13 lutego przyjmuje zgłoszenia na udział w zajęciach. Należy zadzwonić pod nr tel Liczba miejsc jest ograniczona, decyduje kolejność lutego, godz

17 7 (909) 10 lutego 2015 ŻYCIE PLESZEWA 17 - zajęcia teatralne, - pokaz mody wykreowanej przez uczestników zajęć, - karaoke, - kalambury, - gry planszowe, - prace plastyczne. CZERMIN Propozycje Ośrodka Kultury w Żegocinie (w czasie ferii czynny codziennie od godz do godz ): 16 lutego, godz tenis stołowy, warsztaty plastyczne. 17 lutego, godz tenis stołowy, warsztaty plastyczne. 18 lutego: godz Mix Taneczny dla dzieci od 5-9 lat, godz Mix taneczny dla dzieci od 10 lat, godz aerobik, godz tenis stołowy. 19 lutego, godz tenis stołowy. 20 lutego, godz wycieczka do Kalisza, warsztaty taneczne, kino, zajęcia muzyczne. 23 lutego, godz tenis stołowy, gry i zabawy. 24 lutego, godz turniej tenisa stołowego o puchar sołtysa. 25 lutego: godz Mix Taneczny dla dzieci od 5-9 lat, godz Mix taneczny dla dzieci od 10 lat, godz aerobik, godz tenis stołowy. 26 lutego, godz tenis stołowy, zajęcia kulinarne. 27 lutego, godz tenis stołowy, zajęcia muzyczne. Propozycje Ośrodka Kultury i Biblioteka w Czerminie: 16 lutego, zabawa Karnawałowa dla młodzieży (współorganizator Klub Młodzieżowy). 17 lutego, godz Świat Bajek i Baśni (zagadki, zabawy, scenki). 18 lutego: godz Sztukoterapia (zajęcia plastyczno-fotograficzne), godz tenis stołowy. 19 lutego: godz aerobic (zabawy ruchowe przy muzyce), godz tenis stołowy, gry świetlicowe. 20 lutego, godz Akademia umysłu. 23 lutego: godz zajęcia literackie (wspólne czytanie wybranych utworów z podziałem na role), godz tenis stołowy, gry świetlicowe. 24 lutego, godz wyjazd do kina lub na lodowisko. 25 lutego: godz Akademia umysłu, godz tenis stołowy. 26 lutego: godz XII Gminny Turniej Tenisa Stołowego, godz Odkrywcy internetu (rozmowa o bezpiecznym użytkowaniu internetu), gry planszowe. 27 lutego: godz aerobic (zabawy ruchowe przy muzyce), godz tenis stołowy. Propozycje Przedszkola w Grabiu: 17 lutego, godz wycieczka do Dinolandu we Wrześni. 18 lutego, godz W krainie baśni - czytanie bajek, zajęcia z książką, pląsy i zabawy przy muzyce, zajęcia plastyczne. 20 lutego, godz ajęcia sportowe - piłka nożna, tenis stołowy. Propozycje Zespołu Szkół w Żegocinie: 16 lutego, godz W Krainie Baśni - czytanie bajek, zajęcia z książką, pląsy i zabawy przy muzyce, zajęcia plastyczne (przedszkole i szkoła w Żegocinie oraz przedszkole w Wieczynie). 18 lutego, godz wycieczka do Teatru im. Bogusławskiego w Kaliszu (widowisko teatralne Diabełek Pawełek ). 19 lutego, godz wycieczka do Aquaparku Pleszew (pływalnia, bowling). Propozycje Świetlicy w Pieruszycach: 16 lutego - układanie puzzli, zajęcia kulinarne pieczenie faworków; rozwiązywanie krzyżówek i rebusów; zajęcia techniczne, przygotowywanie dekoracji sali na dyskotekę. 17 lutego - ostatki dyskoteka, gry i konkursy. 18 lutego - turniej w bilard i piłkarzyki; zabawy na świeżym powietrzu z piłką; zajęcia plastyczne moje ferie zimowe. 19 lutego - zajęcia umysłowe: rozwiązywanie zagadek, rebusów, tworzenie krzyżówek; organizacja ogniska pieczenie kiełbasek; gry i zabawy sprawnościowe. 20 lutego - gry i zabawy integracyjne; projekcja filmu; zajęcia kulinarne pieczenie gofrów. 23 lutego - rozwiązywanie krzyżówek i rebusów, zajęcia twórcze, karaoke, szansa na sukces - zabawy z muzyką. 24 lutego - zajęcia kulinarne przygotowywanie sałatek; zajęcia sportowe na boisku, Kto szybszy? ; teleturnieje. 25 lutego - orgiami zabawy z papierem; zajęcia plastyczne - malowanie na dużym arkuszu farbami za pomocą dłoni; zabawy i gry sprawnościowe na boisku. 26 lutego - wycieczka do aquaparku w Pleszewie (pływalnia i bowling). 27 lutego - gry stolikowe; zajęcia plastyczne: rysowanie zimowego pejzażu, spacer do lasu, zabawa w podchody. Propozycje Zespołu Szkół Publicznych w Broniszewicach: 16 lutego: godz wyjazd na basen w Pleszewie, godz gry i zabawy językowe j. angielski (gimnazjum), godz gry i zabawy językowe j. angielski (podstawówka), godz realizacja projektu Na własne konto. 17 lutego: godz zabawy matematyczne na wesoło, godz realizacja projektu Na własne konto, godz dyskoteka. 18 lutego: godz gry i zabawy intelektualne, godz realizacja projektu Na własne konto. 19 lutego: godz wyjazd do teatru do Kalisza (przedszkolaki), godz Wyjazd do kręgielni w Pleszewie (podstawówka) godz realizacja projektu Na własne konto. 20 lutego: godz projekcja filmów dotyczących tematyki obronności kraju, godz kółko literackie. 23 lutego, godz wyjazd do kina do Kalisza (gimnazjaliści). Propozycje Zespołu Szkół w Czerminie: lutego: Zimowisko dla 38 gimnazjalistów. W programie uwzględnione jest całodzienne wyżywienie oraz zajęcia sportowo-rekreacyjne na terenie szkoły, zajęcia komputerowe, dyskoteka walentynkowa oraz liczne wyjazdy: 14 luty kino Kalisz, 15 luty rajd pieszy Gołuchów Tursko( kolacja w pizzerii), 16 luty kręgielnia w Żerkowie. Ponadto: szkolny turniej tenisa stołowego, szkolny mini turniej piłki siatkowej, szkolny turniej warcabowy, turniej gry w piłkę nożną FIFA, zajęcia plastyczne, muzyczne itp. Propozycje Centrum Kształcenia Wioska Internetowa w Broniszewicach: 16 lutego, godz projekcja bajek lub filmów dla dzieci i młodzieży; surfowanie po internecie/gry komputerowe; tenis stołowy. 17 lutego, godz zajęcia plastyczne; unihokej; surfowanie po internecie/gry komputerowe. 18 lutego, godz kulinarne inspiracje - gofry; gry planszowe/tradycyjne gry z podwórka: hula hop, guma, skakanka; tenis stołowy i piłkarzyki; surfowanie po internecie/gry komputerowe. 19 lutego, godz zajęcia taneczne dla dzieci; unihokej, piłkarzyki; warsztaty fotograficzne i kosmetyczne, tenis stołowy. 20 lutego, godz gry planszowe, zabawa z hula hop, gumą, skakanki, rzutki; zajęcia taneczne dla dzieci; tenis stołowy. 23 lutego, godz gry komputerowe; unihokej; zajęcia plastyczne/malowanie farbami; tenis stołowy i piłkarzyki; zabawy ruchowe: tor przeszkód. 24 lutego, godz surfowanie po internecie/gry komputerowe; malowanie twarzy i wykonywanie kreacji z worków na śmieci, gazet, plastikowych butelek, nakrętek, tekturowych rolek, błyszczących papierków po cukierkach, chipsach itp. 25 lutego, godz surfowanie po internecie gry komputerowe; kulinarne inspiracje - deser w pucharku; gry planszowe, zabawa z hula hop, gumą, skakanki, rzutki. 26 lutego, godz projekcja bajek dla dzieci; unihokej, piłkarzyki; tenis stołowy; zajęcia taneczne dla dzieci; surfowanie po internecie/gry komputerowe. 27 lutego, godz surfowanie po internecie/gry komputerowe; przygotowania do imprezy; pokaz mody wykonanych kreacji oraz dyskoteka dla dzieci i młodzieży na zakończenie ferii.

18 18 ŻYCIE PLESZEWA 7 (909) 10 lutego 2015 ODESZLI OD NAS ZATRZYMAJ SIĘ RYSZARD STEFAN BOSAK l. 70 (Kowalew) JANUSZ FELIKS JÓSKOWIAK l. 76 (Pleszew) EUGENIUSZ WERBLIŃSKI l. 86 (Chocz) MAREK WŁADYSŁAW SZYMANIAK l. 55 (Pleszew) KAZIMIERA ROSEMANN l. 97 (Pleszew) ROMAN JAN PILARSKI l. 58 (Pleszew) JACEK WOJNOWSKI l. 61 (Kowalew) JAN SMOCZYK l. 69 (Wyszki) STANISŁAW ZIELIŃSKI l. 62 (Sowina Błotna) STANISŁAW JANKOWSKI l. 61 (Słupca) ZENON DUBISZ l. 68 (Borzęciczki) JANINA KRZYWDA l. 90 (Kobylin) IGNACY JAROCKI l. 78 (Koźminiec) ALBIN ANTONI WĄSOWICZ l. 78 (Zielona Łąka) Rodzinom zmarłych składamy wyrazy współczucia CZERMIN/WŁOCHY Światowy Dzień Chorych Od 1993 roku kościół katolicki obchodzi 11 lutego, w święto Matki Bożej z Lourdes, Światowy Dzień Chorych. Ustanowił go św. Jana Pawła II, jako odpowiedź na zgłaszane od wielu lat z różnych stron świata prośby i postulaty, aby jeden dzień w roku poświęcić w sposób szczególny tym, których dotyka cierpienie fizyczne i duchowe. Św. Jan Paweł II, ogłaszając Światowy Dzień Chorych podkreślił, że celem tej inicjatywy jest pobudzenie wrażliwości wiernych i całego Kościoła: i w konsekwencji wielu instytucji katolickich, działających na rzecz służby zdrowia oraz społeczności świeckiej, na konieczność zapewnienia jak najlepszej opieki chorym; pomagania chorym w dostrzeżeniu wartości cierpienia na płaszczyźnie ludzkiej, a przede wszystkim na płaszczyźnie nadprzyrodzonej; włączenia w duszpasterstwo służby zdrowia diecezji, wspólnot chrześcijańskich, rodzin zakonnych; popierania coraz bardziej owocnej służby wolontariatu; przypominania o potrzebie duchowej i moralnej formacji pracowników służby zdrowia; ukazywania znaczenia opieki duchowej nad chorymi ze strony kapłanów diecezjalnych i zakonnych, jak również tych wszystkich, którzy żyją i pracują obok cierpiących. (pg) NEKROLOG Pielgrzymka do Włoch Parafia św. Jakuba Apostoła w Czerminie organizuje pielgrzymkę do Włoch (16 24 sierpnia). Program wyjazdu obejmuje m.in. nawiedzenie grobów św. Jana Pawła II i św. Ojca Pio. Opiekunem duchowym będzie ks. proboszcz Marian Ostach. Cena wyjazdu: zł. Zapisy i kontakt: tel /61-41 lub 604/ , a także na adres parafiaczermin@o2.pl. Program pielgrzymki: Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci ś. p. mgr Elżbiety Korzeniewskiej długoletniego nauczyciela, Kierownika Szkolenia Praktycznego Zespołu Szkół Technicznych w Pleszewie Była nauczycielem, który na zawsze pozostanie w pamięci wychowanków i kolegów. RODZINIE ZMARŁEJ składamy serdeczne wyrazy współczucia i żalu Dyrekcja, nauczyciele i pracownicy Zespołu Szkół Technicznych w Pleszewie OGŁ OSZENIE Dzień 1 Zbiórka o godz Wyjazd z Czermina w kierunku Włoch. Przejazd nocny przez Czechy i Austrię. Dzień 2 Przyjazd do ASYŻU miasta św. Franciszka. Zwiedzanie Bazyliki Matki Boskiej Anielskiej ze słynną Porcjunkulą i ogrodem różanym w Santa Maria Degli Agnelli, Bazyliki św. Franciszka Piazza Comune ze świątynią Minerwy, kościoła św. Klary. Przejazd na obiadokolację oraz nocleg do hotelu w okolicy Asyżu. Dzień 3 Śniadanie. Przejazd do CASCIA. Zwiedzanie miasteczka i sanktuarium związanego z postacią św. Rity, patronki spraw beznadziejnych. Przejazd do RZYMU. Zwiedzanie: Placu i Bazyliki św. Piotra, przejście do grobu Świętego Jana Pawła II, chwila zadumy. Zamek św. Anioła i spacer po barokowym RZYMIE: Plac Navona, Panteon, Plac Wenecki, Kapitol, Fontanna di Trevi, Plac Hiszpański ze słynnymi schodami. Przejazd do hotelu w Fiuggi na obiadokolację i nocleg. Dzień 4 Śniadanie. Przejazd do WATYKANU na audiencję generalną (przy pobycie Ojca Świętego). Przejście do Bazyliki Santa Maria Maggiore oraz Bazyliki św. Jana na Lateranie, Świętych Schodów w Kaplicy Santa Santorium, Bazylika św. Pawła za Murami. Powrót do hotelu na obiadokolację i nocleg. Dzień 5 Śniadanie. Przejazd na MONTE CASSINO, zwiedzanie Opactwa Ojców Benedyktów na wzgórzu Cassino oraz chwila zadumy na cmentarzu żołnierzy poległych w bitwie o wzgórze Cassino. Następnie przejazd do POMPEJI uroczego miasta, które spustoszył Wezuwiusz w 79 r.n.e. Na szczęście popiół wulkaniczny, który zasypał Pompeje doskonale zakonserwował budowle i przedmioty, dające szansę poznania wyglądu rzymskiego miasta i życia jej mieszkańców. Następnie panoramiczny przejazd przez NEAPOL. Nocleg, obiadokolacja. Dzień 6 Śniadanie. Przejazd do BARI do Katedry św. Mikołaja, a następnie do SAN GIOVANNI ROTONDO. Zakwaterowanie. Obiadokolacja. Nocleg. Dzień 7 Śniadanie. Msza święta w bazylice Matki Bożej Łaskawej w SAN GIOVANNI ROTONDO. Zwiedzanie kompleksu Sanktuarium Ojca Pio. Przejazd do MANOPPELLO. Miasteczko słynie z przechowywanego w Kościele o. kapucynów Volto Santo Świętego Oblicza, całunu, którym przykryto twarz Chrystusa po złożeniu do grobu. Przejazd na obiadokolację i nocleg w okolice Rimini. Dzień 8 Śniadanie. Przejazd do PADWY - nawiedzenie Bazyliki św. Antoniego. Następnie WENECJA. Przepłynięcie statkiem turystycznym do Placu św. Marka. Zwiedzanie: Placu i Bazyliki św. Marka, Mostu Westchnień, Campanille, Wieży Zegarowej, spacer uliczkami miasta do Mostu Rialto. Rejs powrotny. Wyjazd w kierunku Polski. Dzień 9 Powrót do Czermina w godzinach południowych. Świadczenia zawarte w cenie: - zakwaterowanie: 6 noclegów w hotelach **/***, pokoje 2 3 osobowe z łazienkami. Wyżywienie: 6 obiadokolacji i 6 śniadań, pilot, przewodnik, autokar (klimatyzacja, barek, WC, video, ubezpieczenie: NW ( zł), KL ( Euro), bagażu (1.000 zł) + CP (choroby przewlekłe). Uwaga: Obligatoryjnie należy posiadać 110 EURO. Kwota ta obejmuje bilety wstępu do zwiedzanych obiektów, opłaty turystyczne przy wjeździe do miast, bilety na metro w Rzymie, miejscowych przewodników, słuchawki, rejs statkiem turystycznym w Wenecji. Cena pielgrzymki nie obejmuje opłat za napoje do obiadokolacji. Kolejność zwiedzanych obiektów może ulec zmianie.

19 7 (909) 10 lutego 2015 ŻYCIE PLESZEWA 19 KUCHARY Pan dyktator zdecydował? Dostało się wójtowi Markowi Zdunkowi od mieszkańców Kuchar. Na zebraniu wiejskim zarzucali mu, że to przede wszystkim on zabiega o likwidację ich szkoły. Twierdzili, że nie dbał o to, aby ich placówka się rozwijała. Jeżeli chcemy uratować szkołę, to musimy się zdecydować na walkę, ( ) do skutku i wszyscy. Bo kiedy rozmawiamy z wójtem, to on mówi, że ma wrażenie, że w Kucharach jest grupa kilku osób, którym zależy na szkole! powiedział Piotr Zawada. ANETTA PRZESPOLEWSKA Mieszkańcy Kuchar rozpoczęli walkę o pozostawienie szkoły podstawowej w ich wsi. Sołtys Agnieszka Balcer zwołała zebranie, w którym udział wzięło około 100 mieszkańców: Macewa, Popówka i Kuchar. Sołtys poinformowała, że w piątek o godz , podczas rozmowy telefonicznej z dyrektor Gminnego Związku Ekonomiczno- -Administracyjnych Szkół w Gołuchowie Krystyną Kubiak dowiedziała się, że gmina rozpoczyna proces likwidacyjny ich placówki. Najpierw o tym dowiadują się sołtysi, dyrektor szkoły, radni. ( ) Na końcu lutego radni zagłosują, czy szkoła będzie zamknięta, czy nie. Dzisiaj podczas rozmowy z panią Kubiak, zostałam uświadomiona, że jeżeli szkoła będzie zamknięta, to jeszcze o niczym nie świadczy, bo jeszcze raz radni muszą głosować z końcem kwietnia wyjaśniała Agnieszka Balcer. Dodała, że z informacji radnego Andrzeja Biesiady wynikało, że w środę, na połączonym posiedzeniu komisji, analizowano wydatki na oświatę. Nie zapadła żadna decyzja. Myśleliśmy, że wygraliśmy tę wojnę. W czwartek byłam w gminie w sprawach wsi i przy okazji poruszyłam u wójta temat szkoły, z tego względu, że mieliśmy propozycję przyjścia do naszej szkoły od września dwójki dzieci na wózkach inwalidzkich. Zapytałam się, czy jeżeli wieś da pracę, to czy wójt da materiał na podjazd dla tych dzieci. Wójt powiedział, że oczywiście podjazd będzie zrobiony, a w piątek o zadzwoniła pani Kubiak i powiedziała, że z polecenia pana wójta. Moim zdaniem wójt stchórzył nie kryła oburzenia Agnieszka Balcer. Radny Andrzej Biesiada dodał, iż on dowiedział się, że decyzja o zamiarze likwidacji miała zapaść na specjalnym spotkaniu. Na komisji (w środę przyp.red.) poza panem Podymskim nikt wściekle szkoły nie atakował, nikt żadnego wniosku o likwidację nie postawił, skończyło się spotkanie. ( ) Ja myślałem, że temat się wyciszył. A od Agnieszki w piątek się dowiedziałem, że jest proces likwidacji. Byłem bardzo zaskoczony mówił radny. Agnieszka Balcer opowiadała, że z wyjaśnień dyrektor Kubiak wynika, że na pewno przedszkole pozostanie i nauczyciele nie stracą pracy. Przejdą do innych szkół. Patrząc ekonomicznie, cały czas nam wpierają, że to nauczyciele zabierają tę kwotę, wypłaty itd. A nauczyciele przejdą do innych szkół w gminie, to te pieniądze pójdą za nauczycielami. Czyli z punktu ekonomicznego, gmina nic nie zyskuje zauważyła. Opowiadała też, że od przewodniczącego rady Jana Sobczaka i Krystyny Kubiak otrzymała informację, że gmina zorganizuje Drzwi otwarte w szkole w Kucharach. Przyślą nawet autobus, żeby zawiózł chętnych. Sołtys Agnieszka Balcer poinformowała mieszkańców o zamierzeniach likwidacji szkoły I zobaczą, jaka ta szkoła jest piękna. Ja im powiedziałam, że oczywiście zrobimy coś takiego, jeżeli wieś powie, że likwidujemy szkołę zaznaczyła. Głos zabrał Piotr Zawada, przewodniczący rady szkoły. Zarzucił wójtowi Markowi Zdunkowi, że działania, jakie teraz podjął, są niezgodne z prawem. Według przepisów proces likwidacji rozpoczyna uchwała rady gminy o zamiarze likwidacji szkoły. Po podjęciu takiej uchwały, informuje się wszystkich rodziców. ( ) W tej chwili wójt informuje o rozpoczęciu procesu likwidacji szkoły, chociaż taka decyzja w ogóle nie zapadła. ( ) Podstępne działania wójta w kierunku likwidacji szkoły trwały przez co najmniej ostatnie 4 lata, to było bardzo widoczne stwierdził Piotr Zawada. Poparł go Andrzej Biesiada. Damian Gałczyński uznał, że jeżeli w ich wsi nie będzie szkoły, to nikt nie będzie chciał się tutaj wybudować i osiedlić. Mieszkańcy mieli również żal, że najpierw w czynie społecznym budowali tę szkołę, a teraz gmina chce ją zlikwidować. Byłam w tym komitecie. ( ) Na początku, kiedy to słyszałam, to poszłam do wójta i się zapytałam, czy to prawda, że szkoła ma być likwidowana. Powiedział: Dopóki ja jestem wójtem, to obiecuję pani, że szkoła zostanie wspomniała jedna z kobiet. Mieszkańcy nie oszczędzili też obecnego na zebraniu dyrektora Jacka Króla. Dopytywali, czy zależy mu na pozostawieniu placówki, skoro on sam wybiera się na emeryturę. Myślę, że to, że tu jesteśmy, to jest najlepszy dowód, że jesteśmy za. Prosta odpowiedź uznał Jacek Król. Mieszkańcy dopytywali go, czy ma jakieś pomysły na utrzymanie szkoły. Jutro mamy posiedzenie rady, spotkanie z rodzicami i będziemy dyskutować powiedział. Antoni Balcer powiedział wprost, że dyrektor Król ma zagwarantowaną emeryturę, dlatego na szkole nie musi mu zależeć. A większość nauczycieli wieku emerytalnego nie osiągnęła - przypomniał. Piotr Zawada stwierdził, że w tegorocznym budżecie gminy nie ma żadnych pieniędzy przeznaczonych na inwestycje w ich placówce. A ogólna kwota wydatków na szkołę jest zaplanowana dużo wyższa, aniżeli w ubiegłym roku. Nie wiem, skąd to się wzięło? Nie wiem, czy to nie jest celowe zawyżanie podejrzewał. Podczas zebrania mieszkańcy zaczęli wysnuwać kolejne wnioski, które ich zdaniem - świadczą o tym, że o likwidacji placówki urzędnicy i radni myśleli już znacznie wcześniej. Jako dowód podawali wycofanie pieniędzy z budżetu na zakup tablicy interaktywnej. Ich zdaniem zabrano też zł na inwestycje. Dyrektor wyjaśnił, że były inne, ważniejsze wydatki. Tłumaczył, że on nie ma wpływu na to, czy gmina przeznacza pieniądze na dodatkowe prace w szkole. To nie moja wina. Ja swoje zrobiłem powiedział, po czym wyszedł z sali. Z kolei Piotr Zawada poszedł jeszcze dalej, obwiniając wójta Zdunka o małą ilość uczniów w szkole. Przez cały czas robił wszystko, aby te dzieci odchodziły. Na pewno nie było też bez wpływu wójta, kiedy ostatnio kilka osób przeniosło się do Kościelnej Wsi. Pani dyrektor intensywnie zachęcała te osoby i obiecywała im cuda, łącznie z tym, że będą miały zwracane koszty dojazdu. I zostało to zrealizowane. W Kościelnej Wsi jedną klasę trzeba było podzielić na pół, bo było o jedno dziecko za dużo. A to kosztowało podkreślał Piotr Zawada. Dodał też: Główny argument likwidacji szkoły, myślę, że jest taki: pan dyktator zadecydował, że szkoła ma być zlikwidowana, to ma być i nikt mu się nie sprzeciwi. Do dyskusji przyłączył się Tomasz Małecki, który apelował o lokalny patriotyzm. Jeżeli wysyłamy dzieci z naszej parafii do innych szkół, to dlaczego? Czy dlatego, że nasza szkoła jest taka niedobra? Czy taka niedoinwestowana? ( ) Może w taki sposób zaczniemy działać, żeby był patriotyzm lokalny? ( ) Żeby nie było tak, że połowa dzieci chodzi do innych szkół dociekał. Agnieszka Balcer poinformowała, że w gminie też podawany jest argument, iż w krótkim czasie odeszło 25 dzieci. Spróbujcie ściągnąć chociaż połowę, to szkoła zostanie taką informację miała usłyszeć od urzędników. Damian Gałczyński zaznaczył, że należy walczyć o to, aby rodzice nie wysyłali swoich pociech do placówek poza ich wieś. Nie ma takiej opcji, że dzieci, które chodzą gdzieś indziej, do nas wrócą. Rodziców nie zmusimy, a oni nie będą chcieli mieszać dzieciom. ( ) My musimy utrzymać ten patriotyzm w tych dzieciach, które tu chodzą apelował. Obecny na zebraniu jeden z rodziców stwierdził, że on na razie swoich dzieci nie zabierze z Kucharek, żeby posłać do Kuchar. Opowiadał, że kiedy chciał, aby jego trzyletni syn został przyjęty do przedszkola w Kucharach, to nie było dla niego miejsca. Dlatego został zmuszony do posłania dziecka do Kucharek. Tam jego pociecha się zaaklimatyzowała. Mieczysław Maciaszek apelował, żeby mieszkańcy się zjednoczyli i walczyli chociaż o utrzymanie klas I-III. Poparł go również Marek Garczarek. Uznał, że należy taki plan przedstawić wójtowi, dyrektor GZEA-S-u i skarbnikowi. Z tym nie zgodzili się pozostali mieszkańcy. Uznali, że jeżeli przyjmą takie rozwiązanie, to z czasem ich szkoła i tak zostanie zlikwidowana. Podczas dyskusji poruszono temat przejęcia szkoły przez stowarzyszenie. Damian Gałczyński opowiadał, że rozmawiał z mieszkańcem Kuczkowa, gdzie placówkę prowadzi właśnie stowarzyszenie. A ten mieszkaniec mówi, że u nich było łatwo, bo gmina im pomogła. ( ) Nam gmina w takiej sytuacji na pewno nie pomoże uznał mężczyzna. Zaczęto się zastanawiać, na co zostanie przeznaczony budynek, jeżeli dojdzie do likwidacji placówki. Gmina co będzie chciała, to w tę szkołę cokolwiek wciśnie. Z jednej strony jest oczyszczalnia, z drugiej budują się firmy mówił jeden z mężczyzn. Ćpunów nam jeszcze brakuje! krzyknął ktoś z sali. Mieszkańcy wypełniali też ankietę, w której określali, czy są za tym, aby szkoła pozostała oraz czy poślą swoje pociechy do Kuchar. Żeby czasem się nie okazało, że my walczymy, a we wrześniu przyjdzie piątka dzieci i później powiedzą: czego wy żeście chcieli? mówiła sołtys Balcer. MAREK ZDUNEK, wójt gminy Gołuchów Decyzję o uruchomieniu procedury zamknięcia szkoły podjął Przewodniczący Rady, gdyż należy to do jego kompetencji. Dokonał tego po wcześniejszej konsultacji z zastępcami przewodniczącego rady i przewodniczącymi komisji stałych. Chciałbym jednak tutaj podkreślić, że jest to decyzja o uruchomieniu procedury likwidacji, a nie samej likwidacji. Taką bowiem decyzję może podjąć rada w formie uchwały, poprzez głosowanie radnych na sesji. W związku z tym projekt uchwały o zamiarze likwidacji zostanie poddany pod głosowanie na sesji, która odbędzie się w lutym. Aby taka uchwała była ważna, wcześniej, tj. przed jej podjęciem, rodzice muszą zostać powiadomieni o takim zamiarze. Stąd też pisma takie zostały przez Przewodniczącego Rady wysłane. Jak mnie Przewodniczący poinformował, decyzję taką podjął po zapoznaniu się z przebiegiem dyskusji odbytej podczas Komisji Oświaty w dniu br., oraz po wysłuchaniu opinii radnych wyrażonych na wspólnym posiedzeniu w dniu br. (...) Jeśli zaś chodzi o uwagi kierowane pod moim adresem, iż wcześniej nie zawiadomiłem rodziców np. podczas zebrania wiejskiego w dniu r., czy też nie przekazałem takiej informacji p. Sołtys w rozmowie bezpośredniej, chciałbym wyjaśnić, że w kontaktach z mieszkańcami Kuchar lub ich przedstawicielami przekazywałem takie informacje, jakie na dany dzień posiadałem. Na zebraniu o tym nie mówiłem, gdyż takich sygnałów od rady jeszcze nie miałem, natomiast p. Sołtys rozmawiała ze mną w czasie, kiedy decyzja o uruchomieniu procedury nie była jeszcze podjęta. Następnego dnia po naszej rozmowie taką informację otrzymałem i niezwłocznie, w ciągu kilkudziesięciu minut p. Sołtys została powiadomiona, na moją prośbę, przez p. Krystynę Kubiak dyrektora GZEAS-u. Moje postępowanie podyktowane jest tym, że nie chcę, żeby powtórzyła się sytuacja sprzed 4 lat. Wówczas zawiadomiłem rodziców o zamiarze zamknięcia szkoły, odbyliśmy dwa bardzo trudne dla obydwu stron zebrania, a radni uchwały nie podjęli. Stąd też wynika moja ostrożność i przekazuję tylko te informacje, które są faktem. Trzeba podkreślić, że nie ma dobrych sposobów na przekazywanie trudnych informacji. W zaistniałej sytuacji pozwolę sobie dodać swój komentarz: Słowo likwidacja wzbudza negatywne emocje. Nie zawsze jednak, zwłaszcza w kontekście zmian dotyczących szkół, musi oznaczać stratę czy pogorszenie. Uczniowie kilkuosobowych klas mogą zyskać, gdy w wyniku likwidacji ich bardzo małej szkoły trafią do innej, nieco większej, choć nadal niedużej wiejskiej szkoły. Świetnie wyposażone klasy, przestronne korytarze czy sala gimnastyczna to możliwa lokalowa zmiana na lepsze. Praca w kilkunastoosobowym zespole uczniowskim daje szansę na lepszy rozwój kompetencji społecznych jak i stwarza większe możliwości edukacyjne. Bywa, że obawa przed zmianą nie pozwala dostrzec jej pozytywnych aspektów. Być może rzetelna ocena dzisiejszych trudnych decyzji będzie możliwa za kilka lat, gdy zadowolenie dzieci każe zapomnieć o wcześniejszych niepokojach ich rodziców.

20 20 ŻYCIE PLESZEWA 7 (909) 10 lutego 2015 CZERMIN Komornik odwiedzi mieszkańców? Wójt gminy Czermin Sławomir Spychaj zastanawia się, w jaki sposób wyegzekwować od mieszkańców opłaty za śmieci. Minusem jest to, że gmina musi zatrudnić komornika czy osoby do ściągania pieniędzy. ( ) Czasami koszty egzekucji będą większe niż wysokość odzyskanych pieniędzy. ( ) To tak, jakbyśmy zatrudniali kogoś, żeby tylko mu zapłacić. Ale z drugiej strony, gdyby mieszkańcy płacili w 100%, to może byśmy te śmieci mieli jeszcze tańsze stwierdza włodarz. (abi) GOŁUCHÓW/PLESZEW Gmina powalczy z pleszewską skarbówką Gmina Gołuchów stara się o zwrot podatku VAT z inwestycji, które powstały w ostatnich latach. Udało się już odzyskać kilka milionów złotych. Nie wszystkie urzędy skarbowe są przychylne przekazywaniu środków gminom. Na ostatniej komisji wójt Marek Zdunek ubolewał, że do tej grupy instytucji należy też pleszewska skarbówka. Niektóre urzędy, są bardziej pozytywnie nastawione do zwrotu VAT-u gminom, pleszewski jest taki sobie stwierdził włodarz. Dodał: Uznali, że nasze faktury są zasadne, ale koncepcyjnie nie do końca się z tym zgadzają. Gmina na razie nie dostanie ponad zł z budowy kanalizacji w Kościelnej Wsi. Skarbnik Zdzisław Gorzeliński zaznaczył: Ale walczymy. Są orzeczenia sądów administracyjnych w całej Polsce na naszą korzyść. Będziemy się odwoływać i sprawy będziemy ciągnąć dalej. (abi) GMINA CZERMIN Po feriach więcej autobusów Po rezygnacji kaliskiego PKS- -u z obsługi m.in. gminy Czermin transportem publicznym zajęły się Pleszewskie Linie Autobusowe. Wójt Sławomir Spychaj na zebraniu w Żegocinie nie krył zadowolenia, że firma zgodziła się obsługiwać gminę. Na mszę mogę dać, że w Pleszewie powstało przedsiębiorstwo Gaedig-Reisen, gdyby jego nie było, to nie mielibyśmy z kim rozmawiać mówił włodarz. Przyznał, że nie zawsze dzieci są zabierane do szkół. Już było lepiej, ale znowu coś się stało, albo dzieci było więcej, albo w Gizałkach więcej wsiadło. Nie wiem, analizujemy to na bieżąco. Przepraszam za wszelkie kłopoty podkreślał Sławomir Spychaj. Mieszkańcy narzekają też na przeładowanie w autobusach wiozących uczniów do pleszewskich szkół. - Ludzie dojeżdżający do pracy, uczniowie z gminy Czermin, którzy dotąd regularnie korzystali z komunikacji do Pleszewa, zostali z zaledwie dwoma autobusami do miasta i z powrotem, w godzinach, które są kompletnie niedostosowane do potrzeb uczniów i pracujących poinformował Życie Pleszewa jeden z mieszkańców Grabiu. Ze szczegółami opisał trasę przejazdu autobusu linii Przejeżdża przez 25 przystanków, a 14 wiosek. Rano na GMINA CZERMIN Mieszkańcy gminy Czermin, którzy chętnie wydzierżawiliby swoją ziemię na powstanie pojedynczych elektrowni wiatrowych, będą musieli najprawdopodobniej obejść się smakiem. Żeby wiatraki były w gminie Czermin, to musi być wola wszystkich mieszkańców. ( ) Już dzisiaj wiem, że będzie problem z pojedynczymi wiatrakami stwierdza wójt Sławomir każdym przystanku wsiada mnóstwo osób, bo jest to ich jedyny transport do szkół/miejsc pracy. Autobus nie jest zbyt pojemny. Ludzie są dosłownie ściśnięci jeden do drugiego. Taka podróż, to po prostu katorga. Brak tlenu i możliwości poruszenia się ubolewał nasz czytelnik. Zastanawia się też, co z wolnym czasem mają robić uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, którzy kończą zajęcia o godzinie ? - A jest tak często, że marzną ponad 3 godziny, czekając na pierwszy autobus powrotny. Co mają zrobić ludzie dojeżdżający do pracy, którzy pracują do ? pytał. Wicewójt Marietta Cierniak wyjaśniła, że przepełnienie było spowodowane tym, że młodzież z Gizałek, nie czekając na kolejny autobus, wsiadła do tego, który miał zabrać dzieci z gminy Czermin. Obiecała, że sama przejedzie się tymi kursami. Wójt Spychaj przyznał, że gmina rozważa uruchomienie autobusów, które dowoziłyby mieszkańców do pracy. Z firmą Gaedig-Reisen też już rozmawiamy o pieniądzach mówił. Prosił, aby wszelkie informacje o wprowadzeniu kursów w danych wsiach przekazywać do urzędu gminy. Usiądziemy do stołu i będziemy rozmawiać. ( ) Jedna z mieszkanek Woli Duchownej stwierdziła, że Spychaj. Chodzi o to, że istniejące linie energetyczne są do trzech megawatów. W okolicy gminy są już dwa wiatraki. Nie ma możliwości wciśnięcia kolejnego. Mamy za słabe linie. ( ) To, co mamy, już jest zajęte i energetyka na kolejne nie da zgody mówi włodarz. Na razie jedna z firm chciała postawić elektrownię wiatrową w Pieruchach. Wystąpiła do gminy na autobus do Pleszewa powinno się chodzić co pół godziny. Też się z tym zgodzę, tylko pytanie: kto będzie za to płacił? zastanawiał się. Wicewójt Marietta Cierniak wyjaśniła, że po feriach zostaną wprowadzone dodatkowe kursy. Autobus z Broniszewic będzie o godz poinformowała. Dodała, że po zimowej przerwie w nauce z Pleszewa autobus ma wyjeżdżać o Robimy tak, żeby młodzież dojechała do naszych szkół i szkół średnich zaznaczyła. (abi) o wydanie warunków zabudowy. Planowano też taką inwestycję w Skrzypni. Dzisiaj wiem, że te decyzje będą na nie. Nie mówię w 100%, bo procedurę (związaną z postawieniem elektrowni wiatrowej przyp.red.) zawsze muszę prowadzić. ( ) Nie mam prawa odmówić wszczęcia takiej procedury, jeżeli nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, bo jeżeli jest taki plan, Wicewójt Marietta Cierniak przekazywała informacje dotyczące kursów autobusowych Mieszkańcy Żegocina podczas zebrania wiejskiego dopytywali o kursy autobusów, które odwożą ich dzieci z gimnazjum z Broniszewic Mogą powstawać tylko fermy wiatrowe to temat jest zamknięty i się buduje wyjaśnia włodarz. Na terenie gminy mogą jedynie powstawać fermy wiatrowe. Wówczas prąd może być przesłany do punktu GPZ (Głównego Punktu zasilającego przyp.red.) Jak jest duża sieć, to buduje się kabel i włącza się w określony punkt tłumaczy Sławomir Spychaj. (abi) KUCHARY Nie mieszczą się na parkingu Zygmunt Matuszak (stoi) apelował o dodatkowe utwardzenie poboczy nowo wybudowanej drogi Mieszkańcy Kuchar, zanim wybrali nowego sołtysa, którym została Agnieszka Balcer, zgłaszali swoje uwagi do wykonanych inwestycji w ich wsi. Zygmunt Matuszak najpierw chwalił za wybudowanie drogi w kierunku Polesia. Z jednej i z drugiej strony wykopane są rowy. Po lewej stronie na wysokości cmentarza jest mały odcinek, który wyłożony jest betonowymi kostkami. Dalej na większym kawałku jest ułożona trylinka, a następnie nie ma nic. Tam jechałem, to ten przepust pod drogą przed polem Jazica to jest zatkany ziemią. ( ) Dalszy ciąg rowu nie jest wyłożony, wszystko się osypuje wytykał rolnik. Przypomniał, że kiedy budowano tę drogę, to prosił, żeby usunąć krzaki przy cmentarzu. - W tym rowie jest pełno liści, jak to wszystko zamarznie, to tam nic nie pójdzie - stwierdził. Dodał, że w Kucharach jest wielu ogrodników i od nich gmina powinna pozyskać surowiec do utwardzenia poboczy. Z tymi zarzutami nie zgodził się wójt Marek Zdunek. Podkreślił, że droga ta została wykonana zgodnie z projektem. Zrobiona jest bardzo porządnie, są dwie warstwy asfaltu po 4. ( ) Nawierzchnia utwardzona jest po obu stronach i ( ) nic nie stoi na przeszkodzie, aby to kontynuować. Myślę, że te czarne wizje, jakie pan przedstawił, chyba się nie sprawdzą. ( ) Jeśli chodzi o utwardzenie poboczy przy tej drodze, to można to kontynuować. ( ) Proszę państwa, przy drodze krajowej też kopią rowy i kiedy jest jeszcze świeży grunt to też się obmywa, zanim to obrośnie trawą wyjaśniał wójt. Przypomniał, że szerokość tej drogi wynosi 5,5 metra. I nie można mówić, że jest wąska, bo w Gołuchowie ulica Czartoryska też ma tyle metrów, a natężenie ruchu jest nieporównywalnie większe i nic się nie dzieje uznał Marek Zdunek. Z kolei Marek Garczarek powrócił do tematu drogi przez centrum Kuchar. Ponownie stwierdził, że przy kościele jest zbyt mały parking. Wszystkich to boli, ziemia była wykopana i tam miał być większy parking. A teraz część jest zasypana i nie ma. A jak osoby starsze idą do kościoła, to nie ma gdzie przejść, bo samochody stoją na chodniku. Prosimy o poszerzenie tego parkingu aż do posesji pana Zygmunta Matuszaka. ( ) Osoby starsze też psioczą na pana wójta, bo ( ) między wejściem do kościoła, a chodnikiem jest uskok, który wynosi około 25 centrymetrów mówił Marek Garczarek. Wójt stwierdził, że przy kościele nie ma większego placu na parking. A jeżeli chodzi o teren przy kościele, to jest inny właściciel i gmina tego nie utwardza powiedział. Marek Zdunek poinformował, że na razie gmina nie może dokonywać przebudowy, ponieważ podczas kontroli mogłoby się okazać, że będzie musiała oddać środki, jakie pozyskano na to zadanie. Dodał, że w tym roku mija okres gwarancji, dlatego jeszcze wiosną odbędzie się ponowna lustracja nawierzchni. Inny mieszkaniec ubolewał, że po deszczach na drodze jest zastoisko wodne. Uznał, że przed budową przy jego posesji była studzienka, a teraz jest dalej. A woda pod górkę nie idzie powiedział. Wójt przyznał, że podczas pracy fachowcy mogli wykonać większy spad. Bo do tej studzienki, którą zaprojektowano, woda powinna zejść. I tutaj jest taka nieścisłość i po deszczu robi się płytka kałuża. Zobaczymy, na ile sytuacja się poprawi w ramach kontroli gwarancyjnej powiedział Marek Zdunek. (abi)