A. Lazarus Mity na temat małżeństwa - wybór

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "A. Lazarus Mity na temat małżeństwa - wybór"

Transkrypt

1 A. Lazarus Mity na temat małżeństwa - wybór WPROWADZENIE Prawo do zawarcia małżeństwa, w przeciwieństwie do innych licencji i praw, nie wymaga odpowiednich kompetencji. Osoba uprawniona do leczenia innych musi się wykazać wiedzą na temat chorób i leków; prawo jazdy przyznaje się tym, którzy potrafią kierować samochodem. Gdyby w szkołach średnich prowadzono kursy umiejętności małżeńskich, tak jak prowadzi się kursy prawa jazdy, wielu ludzi nauczyło by się porozumiewać ze sobą w sposób rozsądny i pełen miłości. Ale kto mógłby zostać instruktorem? Wielu doradców, psychologów, psychiatrów oraz innych specjalistów w zakresie zdrowia psychicznego ma równie błędne wyobrażenia na temat związku jak ich klienci. Większość ludzi nie wie, jak żyć w małżeństwie! Młodzi małżonkowie snują najczęściej nierealne marzenia oraz mają oczekiwania wobec związku, a małżeństwo to przede wszystka partnerstwo i obowiązek. Dla niektórych to również praca na pełnym etacie Gdyby każdy przygotował szczegółową listę swoich potrzeb, oczekiwań i możliwości, które jego partner przeczytałby przed zawarciem związku, byłoby znacznie mniej smutku i rozczarowań. Pozwólcie że przedstawię pewną hipotetyczną sytuację. John i Mary, oboje po dwudziestce, są ze sobą od dwóch lat i planują się pobrać. Oto lista oczekiwań Johna: Chcę by moja żona była lojalną, kochającą i wierną towarzyszką. Pragnę, by zauważała moje potrzeby i starała się je zaspokajać. Moim zdaniem mąż powinien stanowić centrum świata żony. Nikt ani nic nie może być ważniejsze od niego. Jednym z głównych powodów, dla których człowiek się żeni, jest to, by ktoś zadbał o wszystkie jego życiowe wygody - liczę więc, że nie będę musiał gotować, sprzątać ani robić zakupów. Spodziewam się też, ze moja żona będzie dbała o swoją atrakcyjność seksualną i reagowała na moje potrzeby. Chcę się kochać przynajmniej raz w nocy. Żona powinna traktować moich rodziców i siostrę z takim szacunkiem i miłością, z jakimi ja to czynię. Moim zdaniem obowiązkiem żony jest podbudowywanie pewności siebie i dobrego samopoczucia męża. Jednocześnie uważam, że to mężczyzna jest głową rodziny - on powinien być szefem, a żona - konsultować z nim wszelkie istotne decyzje. Także Mary sporządziła listę swoich wyobrażeń na temat związku: Małżeństwo to praca zespołowa dwojga ludzi, którzy jako równoprawni partnerzy dążą w tym samym kierunku. Małżeństwo to bardziej my niż ona lub on. Małżonkowie powinni postępować odpowiedzialnie jak ludzie dorośli, nie próbując matkować sobie nawzajem. Powinni stworzyć dom i możliwie szybko osiągnąć samodzielność oraz niezależność emocjonalną. Chcę mieć pewność, że mąż stawia mnie na pierwszym miejscu. Oczekuję, że będzie mi pomagał w domu - możemy razem sprzątać, robić zakupy i współpracować. Po przeczytaniu tych krótkich opisów nasuwa się myśl, że John i Mary wkrótce po ślubie popadną w konflikt. Niektórych może dziwić, że w ciągu dwóch lat zażyłości nie zdążyli odkryć u siebie tak istotnych różnic. To jednak częste. Pracowałem z setkami par, które dopiero kiedy zamieszkały razem, odkrywały swoje bardzo różne oczekiwania i konfliktowe postawy w związku, mimo że przedtem długo ze sobą chodziły. W dzisiejszym świecie, w którym większość ludzi podejmuje wspólne życie bez zawarcia małżeństwa, najważniejsze różnice ujawniają się na tyle wcześnie, by dało się uratować

2 sytuację. Nie zawsze jednak tak się dzieje. Pracowałem też z wieloma parami, które musiały się najpierw pobrać, aby zauważyć u siebie nawzajem różnice nie do pogodzenia. Prowadząc terapię par, które nie zawarły jeszcze związku małżeńskiego, rutynowo polecam sporządzenie listy oczekiwać. Niektórzy ludzie mają z tym problem - nie potrafią sprecyzować, co chcieliby ofiarować, a co otrzymać w małżeństwie. Zadaniem terapeuty jest pomoc w określeniu tego, czego dana osoba oczekuje. Bardzo przydatne w tym względzie okazuje się sporządzenie listy możliwości i oczekiwań, podobnie jak to się robi przed podjęciem pracy. W tej firmie - mówi kadrowiec - oczekujemy od pana tego, tego i tego. Kandydat na daną posadę może więc rozważyć, czy odpowiada mu wysokość wynagrodzenia i rodzaj pracy oraz to, czy sam ma odpowiednie kwalifikacje. Podobnie można zorientować się w sytuacji przed zawarciem małżeństwa, określając własne wymagania i możliwości - czy ta decyzja się opłaca, czy związek będzie wystarczająco atrakcyjny, zabawny, czy odpowiada naszym potrzebom i czy jesteśmy na tyle dojrzali emocjonalnie że umiemy realizować potrzeby. Prowadzę terapię małżeńską, seksualną oraz psychoterapię od ponad czterdziestu lat. Przez cały ten czas uważnie przyglądam się pracy innych specjalistów z mojej dziedziny. Wielu było na tyle uprzejmych, że pozwoliło mi przebywać w swych gabinetach podczas spotkań z klientami (w miarę jak nabywałem więcej doświadczenia, sam zacząłem zapraszać studentów i kolegów do czynienia podobnych obserwacji). Jest to być może najlepszy sposób uczenia się tego, co wolno robić, a czego nie. Dziś drżę na myśl o tym, jak radziłem sobie - czy też nie radziłem - z ludźmi, którzy zwracali się do mnie o pomoc na początku mojej kariery zawodowej! Praktyka nie czyni nas doskonałymi, ale pozwala uniknąć wielu pomyłek. Pomysł napisania tej książki zrodził się podczas moich publicznych wystąpień na temat związków małżeńskich. Prowadziłem zajęcia dotyczące technik terapeutycznych, a także metod i odkryć badawczych, na które słuchacze reagowali znudzeniem lub entuzjazmem, za każdym razem jednak, kiedy poruszałem kwestię mitów małżeńskich, spotykało się to z niezmiennym zainteresowaniem. Wszyscy uważają się za ekspertów w tej dziedzinie i nie wahają używać w dyskusji mocnych argumentów. Kiedy omawiam któryś z mitów opisanych w tej książce, ludzie chętnie opowiadają się po różnych stronach - zwolennicy mojej tezy tworzą jeden obóz, przeciwnicy - drugi, i wszyscy razem ochoczo ruszają do walki. Zwykle proszę przychodzące do mnie pary, by określiły, który z mitów pasuje do ich życia. Mogę wówczas przestrzec partnerów przed błędami, jakie mogliby popełnić w trakcie terapii. Rezultaty przekraczają zazwyczaj ich oczekiwania i wzbudzają wiele emocji. Jeśli pragniesz ożywić nieco nudne przyjęcie czy spotkanie w klubie, spróbuj poruszyć któryś z tematów zawartych w tej książce! Prezentowany tu materiał opisuję z perspektywy przedstawiciela zachodniej kultury anglojęzycznej. W innych częściach świata małżeńskie gry rządzą się zupełnie innymi regułami. To, co działa w Seattle, może okazać się klęską w Singapurze. Nie jest to książka, którą należałoby tłumaczyć na wiele języków i sprzedawać na całym świecie. Na podstawie mojej praktyki, badań, notatek oraz nagrań z poszczególnych sesji terapeutycznych wybrałem dwadzieścia cztery mity i uczyniłem je podstawą książki. Są to dominujące wzorce postaw i zachowań wśród par małżeńskich (kolejność ich opisywania nie ma tu znaczenia). Istnieje też wiele innych mitów (o niektórych z nich wspominam), jednak te, którymi się zajmuję, uważam za najbardziej powszechne. Są to błędne przekonania, rodzące największe niezadowolenie wśród par małżeńskich. Wszystkie przedstawione przeze mnie postacie mają swoje pierwowzory w rzeczywistości. Zmieniłem tylko ich imiona oraz cechy charakterystyczne, aby uniemożliwić ich rozpoznanie.

3 KOMENTARZ To oczywiste, że oczekiwania ludzi (zarówno te jawne, jak i ukryte), jakie ludzie mają wobec małżeństwa, wywierają głęboki wpływ na jakość ich związków. Pomijając konkretne skargi zgłaszane przez kolejne pary, u podstaw konfliktu leży najczęściej żal o to, że ten związek nie spełnia moich nadziei ani oczekiwań. Bywa tak, że oczekiwania są nierealistyczne lub niesprawiedliwe i wówczas terapia może pomóc w ich skorygowaniu. Często zdarza się jednak, że oczekiwania obojga partnerów są jak najbardziej słuszne, ale nie zostały nigdy głośno wyartykułowane. Jeśli małżonkowie decydują się na podjęcie terapii, powinni przede wszystkim wyrazić to, czego chcą od siebie nawzajem. Jeśli jesteś w związku, w którym nie dzieje się najlepiej, postaraj się przemyśleć, a potem porozmawiać o swoich oczekiwaniach tak otwarcie, jak to możliwe. Pomimo mojego zastrzeżenia, że książka jest przeznaczona dla mieszkańców Zachodu i nie dotyczy przedstawicieli innych kultur, przetłumaczono ją na wiele języków, między innymi na hiszpański, portugalski, niemiecki, włoski, chiński, szwajcarski oraz duński. Być może nie zdawałem sobie sprawy z podobieństwa problemów małżeńskich wśród ludzi różnych nacji. Nawet dla moich przyjaciół Hindusów, których małżeństwa aranżują zwykle seniorzy rodu, oczekiwania mają istotne znaczenie. Pewna hinduska para miała na przykład kłopot z tym, że mąż hołdował wartościom tradycyjnym (sądził, ze żona będzie odgrywała rolę podległą), żona zaś, która spędziła wcześniej kilka lat w Anglii oczekiwała równych praw w swoim związku. Ojciec męża (psychiatra) przysłał ich do mnie po poradę i udało nam się osiągnąć pewien kompromis. Powtarzam jeszcze raz: jeśli myślicie o zawarciu małżeństwa, postarajcie się jak najdokładniej wyrazić swoje oczekiwania. Jeżeli pozostajecie w związku małżeńskim lub innym bliskim związku, rozmawiacie o waszych wspólnych oraz indywidualnych potrzebach, aby uniknąć czy też rozwiązać problemy i zapewnić wam obojgu większą satysfakcję. MIT 1 MAŁŻONKOWIE POWINNI BYĆ NAJLEPSZYMI PRZYJACIÓŁMI Wielu ludzi żywi przekonanie, że małżeństwo to związek oparty na najlepszej i najbliższej przyjaźni. Myślę, że to nieprawda. Zasady małżeństwa przypominają przyjaźń, ale nie są z nią równoznaczne. Przyjaciele nie mieszkają zwykle pod jednym dachem przez wiele lat, ich kontakty cechuje więc większa intensywność. Małżonkowie wspólnie przeżywają codzienne zdarzenia, a nastrój jednego partnera ma bezpośredni wpływ na drugiego. Często też powstają między nimi napięcia. Poza tym przyjaźń jest oparta na potrzebach dwojga niezależnych ludzi, podczas gdy małżeństwo koncentruje się głównie na tworzeniu rodziny. Pojęcie najbliższy przyjaciel jest dość enigmatyczne. Dzieci i nastolatkowie zwykle wyróżniają tymi słowami jedną, szczególną dla nich osobę. Dorośli często podchodzą do tego z rezerwą. Ludzie dojrzali i wyrafinowani, którzy z przymrużeniem oka traktują pojęcie najlepszego przyjaciela, mają zwykle wielu bliskich kolegów. Są to po prostu znajomi, współpracownicy a nawet przeciwnicy lub konkurenci. Tak naprawdę niewielu ludzi potrafi nawiązać bliską przyjaźń. Prawdziwa przyjaźń tworzy atmosferę swobody w wyrażaniu uczuć i emocji. Pozwala na dzielenie się z drugą osobą wszystkim tym, co jest dla niej ważne. W przyjaźni wiadomo, co partner naprawdę myśli i czuje w kwestiach istotnych dla obu stron. Najlepsi przyjaciele nie ukrywają przed sobą niczego, chętnie wyjawiają najgłębsze myśli i uczucia. Mówią to, co czują. Nie odgrywają przed sobą ról. Nie ukrywają ani nie powstrzymują złości; wyrażają ją spontanicznie i konstruktywnie. Szczera przyjaźń opiera się na wspólnym pragnieniu

4 współpracy, a nie rywalizacji. Ważnym składnikiem przyjaźni jest także radość z sukcesu drugiego - przyjaciel cieszy się, kiedy spotyka nas coś dobrego. Cynik stwierdzi zapewne, że taki związek jest niemożliwy. Istotnie, prawdziwa przyjaźń zdarza się rzadko. Ludzie, którym nie dane było doświadczyć tej cennej formy kontaktu z innymi, są jednak znacznie ubożsi emocjonalnie i pokrzywdzeni pod względem psychicznym. Czy ta charakterystyka prawdziwej przyjaźni nie odnosi się również do pary idealnej, której związek wykracza poza przyjaźń? Jak dotąd to co napisałem o przyjaźni, może dotyczyć także kochającego się małżeństwa. Choć to nie wszystko. Najlepszy przyjaciel jest z definicji człowiekiem najbardziej zaufanym Związek oparty jest przede wszystkim na otwartości i dzieleniu się sobą z wybraną osobą. Nie obowiązuje tu nakaz zachowania ostrożności ani emocjonalne tabu. W małżeństwie natomiast stała bliskość fizyczna oraz wspólne obowiązki i problemy rodzą często potrzebę prywatności. Podczas gdy przyjaźń to wiedza od A do Z na temat drugiej osoby, w małżeństwie powinna ona sięgać najdalej do W. Jeśli partnerzy nie zadbają o wyznaczenie granicy, która da im pewien stopień emocjonalnego dystansu, ich związkowi zagrozi autodestrukcja. Pewien znajomy nie zgodził się z moją tezą, twierdząc, ze żona jest jego najlepszą przyjaciółką i powiernicą: Zawsze opowiadam jej o najgorszym, co mnie spotkało. Wie o mnie wszystko - to, co dobre i to, co złe. Zna moje wątpliwości, lęki, wykręty i słabości. Ostrzegałem go, że popełnia błąd. Znałem jego talent do poniżania się, okresowe ataki depresji, głębokie rozterki, a także wiedziałem o sprawach na X, Y, a nawet Z (wiedziałem na przykład, że miewał fantazje erotyczne na temat starszej siostry żony). Byliśmy przyjaciółmi, więc nie miało to negatywnego wpływu na nasz związek, radziłem mu jednak, by nie wyjawiał wszystkich szczegółów żonie. On zaś twierdził, że urok ich małżeństwa polega właśnie na braku barier. Skończyło się ono rozwodem trzy lata później. Pamiętam jego spojrzenie pełne bólu i niedowierzania, kiedy powtarzał mi słowa żony: Nie czuję do ciebie nic poza pogardą!. Być może ja czułbym to samo, gdyby on codziennie karmił mnie swymi upokorzeniami i rozterkami. Na szczęście przyjaźń chroniła nas przed goryczą, wnosząc czasem śmiech i radość. Najważniejszy wniosek? Są tematy, których nie wolno poruszać z partnerami, za to można bezpiecznie podzielić się nimi z przyjaciółmi (nawet znajomymi), którzy umieją dochować tajemnicy. MIT 2 MIŁOŚĆ ROMANTYCZNA TO PODSTAWA DOBREGO MAŁŻEŃSTWA Romantyczną edukację czerpiemy z rożnych źródeł - od rodziców, rówieśników, z książek, czasopism, kina, telewizji i piosenek. Media kreują obraz szczęśliwego małżeństwa opartego na namiętności i zachwycie. Miłość jest w nim wyidealizowana, a partnerzy obdarzają się wzajemnym uwielbieniem. Ta zmitologizowana romantyczna tradycja ma wielu zwolenników. Jednym z ulubionych powszechnie tematów jest miłość od pierwszego wejrzenia. Każdy, kto poznał znaczenie miłości, wie, że jest to uczucie złożone, które potrzebuje czasu, by się w pełni rozwinąć. Pierwsze spotkanie może z pewnością obudzić fascynację lub pociąg fizyczny, ale miłość to odkrywanie cech drugiej osoby, to dzielenie się sobą nawzajem, które rodzi poczucie spełnienia i wzbogacenia. Oszaleć z miłości - to kolejny, nazbyt często powtarzany zwrot. Teksty popularnych piosenek, czasopisma kobiece i wiele filmów podsycają złudzenie, że prawdziwa romantyczna miłość może przetrwać dłużej. Problem w tym, że ludzie, których głównym celem w życiu jest kochać i być kochanym, lekceważą rozwój innych jego dziedzin. Mogą przy tym pomijać kształcenie w sobie umiejętności wzbogacających ich atrakcyjność w

5 oczach innych. Człowiek często nudzi się towarzystwem drugiej osoby, o ile nie pielęgnuje razem z nią wspólnego systemu wartości i zainteresowań. Miłość romantyczna jest namiętna i gwałtowna. Szybko się wypala. Uczucie małżeńskie płonie wolniej, grzejąc serca i dając poczucie bezpieczeństwa i ukojenia. W pierwszych miesiącach lub latach małżeństwa partnerzy odkrywają, że ich wybrańcy nie są ideałami. Większość ludzi potrafi się z tym pogodzić, ale nie romantycy najwyższej próby. Mężczyzna idealizujący miłość romantyczną bezowocnie szuka partnerki, która ofiaruje mu czułość, bezpieczeństwo oraz troskliwość idealnej matki, wzbogaconą o seksualną ekstazę. Kobieta romantyczna pragnie, by On był idealnym ojcem, mężem, opiekunem, towarzyszem i kochankiem w jednej osobie. Z klinicznego punktu widzenia te oczekiwania są chorobliwe. Już sam język romantycznej miłości świadczy o psychotycznej formie tej relacji. Ona za nim szaleje, on dla niej stracił głowę. W szponach tak silnej namiętności ludzie dotąd rozsądni i odpowiedzialni odsuwają się od rodziny, przyjaciół i społeczeństwa. Większość nas niechętnie odnosi się do idei zerwania z romantycznym idealizmem. Oszczędzilibyśmy sobie jednak wiele cierpienia, gdyby ludzie nauczyli się zastępować romantyzm trwałą miłością, stanowiącą podstawę udanego małżeństwa. Uczucie, które podtrzymuje związek, jest piękniejsze, głębsze i bardziej nagradza niż szalona miłość rodem z tanich powieści. Troska i uczucie w małżeństwie nie mogą istnieć bez wzajemnych dowodów kilku podstawowych wartości: - uprzejmości - porozumienia - harmonijnego przystosowania się do zwyczajów drugiej osoby, - zaangażowania we wspólne zajęcia, - uzgodnienia kwestii istotnych wartości, - wspólnych chęci zamiast przymusu, - wyraźnych dowodów szanowania siebie nawzajem. Pary małżeńskie muszą wypracować codzienną rutynę ubierania się, jedzenia, pracy, snu i podobnych zwyczajów, które wymagają dostosowania się do drugiej osoby, a także do niezliczonych zajęć, jakich wykonywanie warunkuje jej obecność. Celem jest stworzenie wspólnego kapitału działań, zachowań i doświadczeń, które rodzą głęboką wzajemną akceptację, pozbawioną fałszywych nadziei i nierealnych marzeń o romantycznym ideale. MIT 3 ZWIĄZKI POZAMAŁŻEŃSKIE NISZCZĄ MAŁŻEŃSTWO Mądrość ludowa głosi, że mężczyzna szczęśliwie żonaty nie zakocha się ani nie opuści żony dla innej kobiety. Podobnie kobieta nie będzie ryzykować rozpadu udanego związku dla przygody z innym. Jeśli więc któreś z partnerów ma romans, powszechnie uważa się to za oznakę problemów w małżeństwie. A to nieprawda! Ludzie szukają przygód pozamałżeńskich z przeróżnych powodów i tylko niektóre z nich są powiązane z sytuacją stresową w stałym związku. Sfrustrowani seksualnie małżonkowie pragną otrzymać od kogoś to, czego brak im w małżeństwie. Zdarza się też, że problemu nie stanowi sam związek, ale osoba partnera. Niektórzy ludzie są wciąż niepewni swej atrakcyjności i sprawności seksualnej, odczuwają więc przymus ciągłego sprawdzania się. Jeszcze inni mają tak wielki apetyt seksualny, że trudno dotrzymać im kroku. Pewien mężczyzna powiedział mi kiedyś: Jeśli ktoś ma romans, to jego małżeństwo wisi na włosku!. Człowiek ten był trzykrotnie żonaty i za każdym razem porzucany dla innego

6 mężczyzny. Znam jednak kilkoro mężczyzn i kobiet, którzy decydowali się na romans z ciekawości, w wyniku rozwoju osobistego, nudy lub dużego potencjału seksualnego. Istnieją więc zdrowe i niezdrowe przyczyny szukania związków pozamałżeńskich. Mężczyzna lub kobieta, którzy w ciągu trzydziestu lat małżeństwa nigdy nie odczuwali pokusy nawiązania romansu z kim innym, mają prawdopodobnie zaburzenia biologiczne lub psychiczne. Małżonkowie, którzy w czasie trwania swego związku przeżyli kilka przygód seksualnych z innymi partnerami, mieszczą się w granicach normy. Wiele kobiet i mężczyzn jest gotowych na podobne doświadczenie, nawet jeśli nie zdają sobie z tego sprawy. Nie twierdzę, że seks pozamałżeński zawsze wzbogaca pożycie partnerów. Niektórym osobom podobna sytuacja wydaje się nie do pomyślenia z powodu ich temperamentu, wychowania religijnego czy uwarunkowań społecznych. Spotykałem ludzi trawionych poczuciem winy z powodu zaangażowania się w nielegalny związek. Radziłem im, by unikali w przyszłości przygodnych romansów, jakby to były czekoladowe ciasteczka nadziewane arszenikiem. Dla niektórych z nas seks pozamałżeński może okazać się trucizną. Istnieje też druga strona monety. Ilustruje ją przykład pochodzący z lat sześćdziesiątych, kiedy to rozpoczynałem praktykę prywatną. Jedną z moich pierwszych klientek była trzydziestoletnia kobieta, od pięciu lat zamężna, matka dwojga dzieci w wieku czterech i dwóch lat. Anita rozważała odejście od męża, ale przed wizytą u prawnika postanowiła skonsultować się z psychologiem. Chciała przekonać się, czy jej małżeństwo można jeszcze uratować. Jej główny problem, jak twierdziła, pojawił się już w dniu ślubu. Jej mężowi seks wystarczał raz w miesiącu, a nawet raz na parę miesięcy. Samą siebie opisała jako kobietę z temperamentem, zdolną do namiętnej miłości każdej nocy, a nawet dwa razy w ciągu jednej nocy. Pełna ocena sytuacji i ustalenie programu terapii wymagały spotkania z jej mężem. Wyjaśniłem mu potrzebę podjęcia terapii małżeńskiej, ale odmówił. Twierdził, że z nim wszystko w porządku, za to Anita jest nadmiernie pobudzona seksualnie. Słysząc to, żona postanowiła wystąpić o rozwód. Ostrzegałem ją przed zbytnim pośpiechem i zadawałem różne pytania. Interesowało mnie, jakim mężem był ten człowiek, poza tym, że miał inne niż ona zapotrzebowanie na seks. Opisała go jako miłego, ciężko pracującego, troskliwego, dobrotliwego i zdolnego do tworzenia bliskich więzi. A jakim był ojcem? Dobrym. Pomagał dzieciom, spędzał z nimi wolny czas, kochał je, a one kochały jego. Co z kwestią utrzymywania rodziny? Doskonale! Był wiceprezesem dużej rozwijającej się firmy, miał spory udział w zyskach i wysoką pensję, a do tego dochody pochodzące z korzystnych inwestycji. Czy sprawdzał się jako towarzysz życia? Mimo zaangażowania w pracę, nie był od niej uzależniony. Potrafił znaleźć czas na spotkania towarzyskie, ciekawe wakacje i inne rozrywki. Kiedy spytałem, dlaczego chce zrezygnować z tak wielu rzeczy i rozbić rodzinę tylko z powodu seksu, Anita rozzłościła się: - Łatwo panu mówić! Pan nie cierpi z powodu frustracji seksualnej! Ponieważ jej mąż był osobą o tak wielu zaletach, sugerowałem, że mogłaby z nim pozostać i poszukać sobie innego źródła zaspokojenia seksualnego. - Ależ to niemoralne! - sprzeciwiła się. Czyżby rozwód, rozbicie rodziny i oddzielenie dzieci od ojca, a także zniszczenie całkiem udanego związku było bardziej moralne? (Wspominała wcześniej, że różnice seksualne były właściwie jedynym źródłem konfliktu). - Nie cudzołóż! - wykrzyknęła. Czyż jednak przykazanie to nie ma na celu ochrony rodziny przed rozwodem? Skoro związki pozamałżeńskie mogą ocalić rodzinę, nie mamy do czynienia ze zwykłym cudzołóstwem, ale działaniem dla dobra osób zainteresowanych.

7 Kilka tygodni później Anita uwiodła Neila, swego partnera od tenisowego debla, i zaangażowała się w płomienny romans. Kochanek był dziesięć lat starszy od niej, miał troje dzieci i żonę cierpiącą od dwóch lat na paraplegię z powodu uszkodzenia kręgosłupa podczas wypadku samochodowego. Minęły trzy lata i Anita ponownie zjawiła się w moim gabinecie. Pojawiły się nowe kłopoty, Neil bowiem nalegał, by za niego wyszła. Podczas spotkania we troje uświadomiłem mu, iż porzucenie chorej żony może w nim zrodzić poczucie winy tak silne, że zniszczy ono drugie małżeństwo. - A gdybyś nie miał wyrzutów sumienia, to ja nie chciałabym znać takiego zimnego drania! - wykrzyknęła Anita. W roku 1980, kiedy gromadziłem dane na temat losów odbywających wcześniej terapię par, odkryłem, że ten związek wciąż ma się dobrze. Dwa małżeństwa i dwie rodziny zostały ocalone. Dzieci Neila pozakładały własne rodziny i uczyniły go dziadkiem. Syn Anity kończył szkołę, a jej córka się zaręczyła i pracowała w firmie ojca. Seks pozamałżeński może wzbogacić związek jednych ludzi, na innych nie mieć żadnego wpływu, niektóre pary zaś doprowadzić do kryzysu. Mitem jest jednak przekonanie, że każdy romans musi osłabić i zagrozić małżeństwu; nie jest to również dowód na to, że w związku źle się dzieje. KOMENTARZ DO MITU 3 Żałuję, że umieściłem ten mit w swojej książce, nazbyt często jest on bowiem błędnie interpretowany. Padają fałszywe opinie o tym, że Lazarus zachęca społeczeństwo do seksu pozamałżeńskiego. Zamierzałem tylko podkreślić, że romanse mogą czasem pomóc małżeństwu lub je ocalić. Chciałem podważyć przekonanie o tym, że zawsze są one destrukcyjne i że nieodmiennie sugerują istnienie problemów lub wad w związku. Trudno przecenić zalety wierności, lojalności, oddania oraz uczciwości. Historia Anity jest interesująca i prowokująca, choć mit ten należy do najmniej znaczących w książce i łatwo mógłby zostać pominięty. Jak zauważył mój kolega, jego brak w pierwotnej wersji tekstu mógłby sprawić, że polecano by go w szkołach i w kościele. Seks pozamałżeński może okazać się pomocny dla niektórych (niewielu) związków, ale zdecydowanie monogamiczne nastawienie naszego społeczeństwa sugeruje jego szkodliwość. MIT 4 JEŚLI DRĘCZY CIĘ POCZUCIE WINY, PRZYZNAJ SIĘ DO WSZYSTKIEGO Ten mit jest potencjalnie bardziej niebezpieczny niż kilka innych pospołu. Omawiając mit pierwszy, pisałem o nadmiernym obciążeniu, jakie może zrodzić nakaz ujawniania wszystkiego w małżeństwie. Podczas gdy przyjaźń zniesie wszelkie informacje, od A do Z, w małżeństwie powinniśmy się zatrzymać najdalej na W. Informacje typu Z mogą stanowić zbytni ciężar. W tej kategorii mieszczą się rewelacje na temat wszelkich przygód, czy to jednonocnych, czy też długotrwałych namiętnych romansów. Kilka lat temu, kiedy omawiałem tę kwestię podczas wykładu Terapia małżeńska i seksualna, pewien student stwierdził, że moje poglądy wynikają z podeszłego wieku i że reprezentuję inne pokolenie. Mówił, że dzisiejsi młodzi małżonkowie, w przeciwieństwie do swych rodziców, często przyjmują formułę otwartego związku. Zazdrość według niego jest reliktem czasów, w których małżeństwo równało się prawu własności. Ogłosił, że zarówno on, jak i jego żona informują się o swych przygodach, dawnych i obecnych, przy czym nie wpływa to ujemnie na ich związek - przeciwnie, wzbogaca go: Chętnie opowiadamy sobie o tym, co robimy w łóżku z innymi. To bardzo podniecające; nasze pożycie jest dzięki temu o

8 wiele bardziej atrakcyjne. Wystąpienie tego młodego człowieka zapoczątkowało gorącą dyskusję. Większość jego rówieśników nie zgadzała się z takim punktem widzenia. Dwa lata później usłyszałem, że rozszedł się on z żoną i ożenił po raz drugi. Nie ma złotej reguły postępowania, skutecznej dla wszystkich małżeństw, ponieważ ludzie znacznie się różnią między sobą. Z pewnością istnieją tacy, których wzbogaca życie w otwartym związku czy komunie. Jednak moje obserwacje klientów i znajomych dowodzą, że dla dobra małżeństwa warto zatrzymać pewne sprawy dla siebie. Dobrym przykładem tego jest młody wykładowca college'u, który zaangażował się w romans ze swoją studentką. Jeff żył w udanym małżeństwie z Lindą, nie potrafił jednak oprzeć się wdziękom szczególnie atrakcyjnej dziewczyny, która schlebiała mu, podbudowywała jego ego, a do tego nauczyła kilku nowych sztuczek w łóżku. Ich potajemny romans trwał przez dwa semestry. W tym czasie Jeff przywiązał się do kochanki bardziej niż się tego spodziewał. Ponieważ darzył Lindę prawdziwym uczuciem, miał z nią też dwójkę małych dzieci, postanowił zakończyć tę przygodę. Kilka miesięcy później, wciąż czując smutek z powodu końca tak pięknego związku oraz ambiwalencji uczuć, zwrócił się o pomoc do psychologa. Tamten poradził mu, by się oczyścił i opowiedział o wszystkim Lindzie. (Ów doradca hołdował dwóm innym małżeńskim mitom: Małżonkowie nie powinni mieć przed sobą tajemnic oraz: Najlepszą polisą w małżeństwie jest całkowita szczerość). Jeff postąpił zgodnie z radą psychologa i opowiedział żonie o potajemnym związku. Linda zareagowała czymś, co można określić jako psychotyczną furię. Nieszczęśnik doczekał się tak okrutnej zemsty, że lepiej by było, gdyby wcześniej odciął sobie język. Kiedy Linda i jej wpływowy ojciec już z nim skończyli, Jeff został pozbawiony żony, kochanki, pracy oraz dostępu do dzieci. Wielu mężczyzn snuje fantazje o oddanych i całkowicie im wiernych żonach, które nie tylko tolerowałyby ich pozamałżeńskie eskapady, ale nawet je pochwalały. Mogliby wówczas znaleźć u nich ukojenie, na przykład po kłótni z kochanką. Prowadziłem terapię wielu mężów, którzy byli na tyle szaleni, by próbować urzeczywistnić podobne fantazje i przeżywali głębokie rozczarowania z powodu negatywnych reakcji swoich żon. Szeroko rozpowszechniony - szczególnie wśród specjalistów od zdrowia psychicznego (którzy powinni wykazać większą wiedzę!) - mit głosi, że Twój partner i tak w pewnym sensie wie o wszystkim. Zgodnie z tym nigdy nie uda ci się zachować tajemnicy w ważnych sprawach. Jeśli mąż spotyka się z inną, żona i tak o tym wie na poziomie podświadomym. Jeżeli to żona ma kochanka, mąż wychwytuje wszelkie tego oznaki i w jakiś sposób zdaje sobie sprawę z jej poczynań. Twierdzę, że to nieprawda. Pozwólcie, że przytoczę pewien przykład. Kilka lat temu mój przyjaciel miał romans. Harry był raczej niedyskretny, żeby nie powiedzieć swobodny w mówieniu o tym wszem i wobec. Ellen była jego pracownicą i często gościła w domu szefa pod pretekstem wspólnej pracy. Wspólnie z żoną Harry'ego, Barbarą, wybierały się czasem na zakupy; zdarzało się również, że cała trójka szła razem do kina. Sytuacja ta trwała ponad cztery lata, budząc zainteresowanie całego miasteczka. Zadawano sobie pytanie, czy Barbara wie o wszystkim. - Musi wiedzieć. - Nie jest przecież chyba aż tak ślepa! - Pewnie żyją w trójkącie. Byłem jedyną osobą, która na podstawie poczynionych obserwacji twierdziła, że Barbara nie ma o niczym pojęcia. Harry miał jednak wyrzuty sumienia, postanowił więc powiedzieć żonie całą prawdę. Myślę, że chciał po prostu zakończyć romans i wybrał sobie najskuteczniejszy sposób. Jego

9 wyznanie spowodowało jednak ogromne szkody, z którymi małżonkowie (a także Ellen) próbują się uporać po dziś dzień. Odczekałem kilka tygodni, żeby sprawa nieco przycichła, i zapytałem Barbarę, czy podejrzewała coś podobnego, czy cokolwiek przeczuwała. Mogła zachować twarz i zaprzeczyć własnej naiwności, ale nie zrobiła tego. - Nie miałam o niczym pojęcia - odrzekła. - Bezgranicznie ufałam Harry'emu (zob. Mit 7). Poza tym było mi żal Ellen. Miała ciężkie życie. Myślałam, że Harry też jej współczuje. Harry powiedział mi niedawno, że oddałby wszystko, żeby wymazać tę wiedzę z pamięci Barbary. Jeżeli czujesz się winny z powodu romansu, najlepiej wyznaj wszystko komuś innemu (kogo dyskrecji będziesz mógł zaufać). Zbytnia otwartość wobec partnera grozi zerwaniem związku MIT 5 MAŁŻONKOWIE POWINNI WSZYSTKO ROBIĆ WSPÓLNIE Jednym z najczęściej spotykanych mitów małżeńskich jest przekonanie o potrzebie robienia wszystkiego wspólnie. Ma ono swe źródło w romantycznej fantazji (Mit 2) o ekstatycznym połączeniu dwojga osobnych istot. Małżonkowie niczym papużkinierozłączki chodzą wszędzie razem, wszystko robią wspólnie i wszystkim się dzielą. Nie wyobrażają sobie, że mogliby oddzielnie przeżyć coś wartościowego. Przestają funkcjonować jako jednostki. Uważam, że większość ludzi przenosi po ślubie oczekiwania wobec swych rodziców na partnerów. Kiedy sześcioletni Pat pyta siedmioletniego Kima, czy może do niego przyjść, mały Kim odpowiada prawidłowo, że musi zapytać mamę. Sytuacja staje się jednak absurdalna, kiedy dwudziestosześcioletni Pat pyta dwudziestosiedmioletniego Kima, czy ten wybierze się z nim na kręgle, mecz piłki nożnej lub na horror, którego z pewnością nie chciałyby oglądać ich żony, a Kim odpowiada, że musi zapytać małżonkę. Jeszcze bardziej dziwaczna jest odpowiedź dwudziestopięcioletniej Alice, która zapraszana do uwielbianej przez siebie i nielubianej przez męża opery twierdzi, że musi poprosić go o pozwolenie. Nie polecam tu nieodpowiedzialnych i nie liczących się z partnerem zachowań. To oczywiste, że w dobrym związku należy brać pod uwagę drugą osobę. Kiedy więc Sam oznajmia Suzie, że wybiera się z kolegami na kręgle, a ona przypomina mu o obiecanej wizycie u cioci Tilly w szpitalu, odmawia przyjaciołom. Robi to jednak nie dlatego, że ktoś mu kazał, ale dlatego, że chce dotrzymać danej przez siebie obietnicy. Podobnie Suzie, chcąc spędzić czas z koleżankami lub na przedstawieniu baletowym, informuje o tym męża, nie prosząc go o zgodę. Czy ja nie dzielę włosa na czworo? Chyba nie. Ludzie często sprzeciwiają mi się, twierdząc: Kiedy mówię, że zapytam żonę, nie szukam błogosławieństwa matki. Uważam po prostu, że w małżeństwie lepiej unikać decydowania wyłącznie za siebie. Wolę ustalić coś wspólnie z nią. (Nie podejmuj decyzji wyłącznie za siebie - to kolejny mit, który mógłby znaleźć się w tej książce. Oczywiście, ważne decyzje, które będą miały wpływ na sytuację w małżeństwie lub na osobę partnera, najlepiej podejmować wspólnie. Jednak unikanie decydowania za siebie może doprowadzić do powstrzymywania się od niezależnego myślenia). To, co mówimy, wskazuje często na to, jak myślimy i działamy. Pytanie to coś zupełnie innego niż oznajmianie. Otrzymanie pozwolenia to nie to samo, co przekonanie się o istnieniu dostatecznych powodów dla zmiany działania. Mąż nie pozwala mi wychodzić wieczorami, Żona nie zgadza się, żebym wstąpił do klubu sportowego, Nie chce słyszeć o tym, żebym grywał w golfa podczas weekendów,,nie pozwala mi grać w brydża - są to dosłowne cytaty zaczerpnięte z moich notatek robionych w czasie sesji terapeutycznych.

10 Ludzie ci zgłaszali się po pomoc, jedna lub obie strony chciały bowiem robić wszystko wspólnie i pozostawiały partnerowi niewielką swobodę działania. Nic dziwnego, że wielu ludzi postrzega małżeństwo jako zniewolenie i drży na samą myśl o nim! Krąży też mnóstwo dowcipów na temat małżeństwa i rozwodu: Rozwód jest po prostu kolejną kłótnią, która nie znalazła rozwiązania, Małżeństwo jest zwykle wynikiem braku właściwej oceny, rozwód - braku cierpliwości, powtórne małżeństwo zaś - braku pamięci, Szaleństwo bywa przyczyną rozwodu, najczęściej jednak małżeństwa. Autorzy komiksów przedstawiają małżeństwo jako łańcuch z kulą u nogi. Fatalnie! Dobry związek stwarza partnerom większe poczucie wolności. Zanim przejdę do kolejnego mitu, chciałbym poruszyć jeszcze jedną kwestię. Pewna para przyszła do mnie na konsultację z powodu kryzysu małżeńskiego; mąż rozmawiał już nawet z adwokatem w sprawie rozwodu. Jego żona była w bardzo złym stanie. Twierdziła, że cierpi na depresję i boi się rozpadu małżeństwa. Mieli czworo dzieci między czwartym a dziesiątym rokiem życia. Jason tak wyjaśnił swoją postawę: - Nie wiem, o co tu chodzi. Jestem zdezorientowany. Kocham Laurę i dzieci, ale nie mogę już tego znieść. Muszę odejść, bo inaczej zwariuję albo dostanę ataku serca. Zrozumiałem, na czym polega problem, kiedy spotkałem się z nimi indywidualnie. Ich małżeństwo było pod wieloma względami godne pochwały, ale Laura pragnęła całkowitej jedności z mężem. Była świetną organizatorką i uwielbiała planować zajęcia dla całej rodziny, co - zdaniem Jasona - pochłaniało znaczną część jego czasu. Pierwszym krokiem ku ocaleniu tego wartościowego związku było więc wyłączenie taty z różnych zajęć z dziećmi. Drugi krok zaproponował sam Jason: Chciałbym spędzać jedną noc w tygodniu poza domem. Wynajmowałbym sobie pokój w motelu, sam, żeby popracować, poczytać książkę, zjeść kolację, wykąpać się czy pooglądać telewizję. Żona i dzieci mają mnie przez sześć wieczorów, siódmy chce mieć dla siebie. Laura nie była zachwycona tym pomysłem. Podejrzewała, ze Jason chce się umawiać z inną kobietą. Jeżeli o mnie chodzi, sądziłem, ze naprawdę potrzebował samotności, spokoju oraz prywatnej przestrzeni emocjonalnej i fizycznej. Podkreśliłem, że żądając od niego siedmiu nocy, Laura może nie dostać żadnej, za to zgadzając się na sześć, może nie tylko ocalić małżeństwo, aleje wzbogacić. Ta historia zdarzyła się przed dziesięcioma laty. Obojgu małżonkom udało się zaakceptować nowe warunki. Niewielkie ustępstwo na rzecz potrzeby samotności zapobiegło problemom w udanym związku. Laura wciąż podejrzewa, że Jason widuje się raz w tygodniu z inną kobietą: - Nie mam całkowitej pewności, więc tak bardzo z tego powodu nie cierpię. Muszę też przyznać, że o wiele łatwiej mi z nim teraz żyć i nasze małżeństwo jest naprawdę udane. MIT 6 NAD MAŁŻEŃSTWEM TRZEBA PRACOWAĆ Często słyszymy, że dobre rzeczy nie przychodzą same. Że trzeba się bardzo starać, aby zdobyć coś wartościowego. Nie cenimy więc, nie pragniemy ani nie szanujemy tego, co osiągamy zbyt łatwo. Podobne przekonania mają ogromny wpływ na nastawienie i system wartości wielu członków naszego społeczeństwa. Podczas gdy znajdują one swoje uzasadnienie na arenie sportowej, w dziedzinie związków międzyludzkich mogą pociągnąć za sobą ponure konsekwencje. Małżeństwo często (i niesłusznie) porównuje się do ogrodu. Posiadanie pięknego ogrodu wymaga wysiłku: planowania, uprawy i pielęgnacji. Trudno zdobyć nagrodę za najpiękniejszy ogród, jeśli ograniczymy się do wysiania kilku nasion i automatycznego

11 spryskiwania roślin. Musimy włożyć w to więcej pracy - spulchniać glebę, nawozić ją, pielić i strzyc rośliny. Czy w małżeństwie może być inaczej? Czy da się utrzymać dobry związek bez nieustannych starań? Oczywiście, że nie! Czyż nie trzeba pracować w pocie czoła, by uzyskać coś wartościowego? Czyż małżeństwo nie jest harówką? Jeśli praca oznacza stawianie czyichś potrzeb nad własnymi, umiejętność słuchania w godzinach porannych, zdolność do okazywania zrozumienia, wsparcia i miłości o każdej porze dnia i nocy, unikanie wypowiedzi lub zachowań, które partner mógłby uznać za obraźliwe, na przykład: Nieważne! - to małżeństwo jest niczym więcej jak ciężką pracą. Małżeństwo jednak wymaga zdolności do ciągłego przystosowywania się, a to coś innego niż praca. Dwoje ludzi pochodzących z różnych rodzin, o unikalnej kombinacji genów i chromosomów oraz odmiennych doświadczeniach społecznych i psychicznych, łączy się w świętym związku i przystosowuje do nawyków partnera. Pozwala to wysnuć podstawowy wniosek, że wszystkie udane małżeństwa są oparte na kompromisie. Niektóre autorytety uważają, że niemal wszyscy ludzie mogą stworzyć dobre małżeństwo, jeśli będą postępować według podstawowych zasad: -unikać: szufladkowania, obwiniania, osądzania, oskarżania, wynajdowania wad, żądania, ignorowania, atakowania; -stosować: chwalenie, komplementowanie, słuchanie, dyskutowanie, dziękowanie, pomaganie, przebaczanie. Stosowanie się do powyższych wskazówek ma niemal gwarantować udane i szczęśliwe małżeństwo. Bzdura! Podczas gdy zwolennicy teorii radykalnego behawioryzmu nie uznają tak nieprecyzyjnych terminów jak miłość czy chemia fizyczna, większość nas uświadamia sobie ogromną różnicę między spokojnym i przyjaznym współistnieniem, a szczęśliwym i wartościowym związkiem. Małżeństwo wymaga partnerstwa, współdziałania, wspólnych celów i opartego na szacunku porozumienia, ale jest czymś o wiele więcej niż sumą tych rzeczy. Bez miłości, uczucia, przyciągania, troski, zrozumienia oraz pewnej zgody w kwestii gustów i zainteresowań jest ono równie suche jak piasek Sahary. MIT 7 SZCZĘŚLIWE MAŁŻEŃSTWO WYMAGA CAŁKOWITEGO ZAUFANIA Każda przesada ma negatywne skutki. Jeśli ktoś jest za wysoki, za chudy, za mądry lub zbyt drobiazgowy, mówimy, ze lepiej byłoby ująć mu danej cechy. Na przykład zbytnia ufność może doprowadzić do katastrofy. W czasie studiów przyjaźniłem się z Garym, studentem drugiego roku medycyny, który od pół roku był żonaty. Zauważyłem, że jego żona spędza wiele czasu z pewnym młodym człowiekiem i powiedziałem przyjacielowi, że to wróży kłopoty. - Daj spokój - zaprotestował Gary. - Mike to mój stary kumpel. Mam dużo nauki, a Sue nie może w tym czasie przesiadywać w domu. Poprosiłem Mike'a, żeby czasem ją gdzieś zabrał. W ten sposób Sue chodzi do kina i na przyjęcia, a ja nie mam poczucia winy, że wciąż się uczę. Zwróciłem mu uwagę, że Mike jest przystojny, zamożny (podjął pracę w dobrze prosperującej firmie ojca), a w dodatku wolny. Gary darzył jednak oboje całkowitym zaufaniem. Wkrótce potem Sue poinformowała go, że ona i Mike się kochają, i poprosiła o rozwód.

12 Kolejny, bardziej osobisty przykład pochodzi z wczesnych lat mego małżeństwa. Właśnie przeprowadziliśmy się do nowego domu. Któregoś dnia wróciłem z pracy i natknąłem się w salonie na pewnego dżentelmena, który popijał drinka razem z moją żoną. - To jest Charles - powiedziała. - Mieszka w sąsiedztwie i przyszedł się z nami przywitać. Jakież to urocze. Pogawędziłem z Charlesem, zaproponowałem mu kolejne piwo, a kiedy wychodził, podziękowałem za tak miły sąsiedzki gest. Następnego dnia jednak znów go zastałem po powrocie z pracy i uznałem, że nadużywa naszej gościnności. Powiedziałem to bez ogródek. Nie chodzi o to, czy między Charlesem i moją żoną do czegoś doszło. Ci z nas, którzy nie ufają ślepo, lubią mieć się na baczności. Shirley była żoną Dona przez prawie dwanaście lat. Nie miała powodów, by mu nie ufać ani podejrzewać go o romans. Nieoczekiwanie jednak ta bystra kobieta zauważyła dwa niepokojące sygnały. Don, który oglądał dotąd w telewizji tylko informacje rynkowe i mecze piłki nożnej, zaczął nagle wykazywać zainteresowanie wieczornymi serialami. Zwykle ubierał się zwyczajnie, ale pewnego dnia wrócił do domu z trzema krawatami w krzykliwych kolorach. - Wyglądało mi to na początek romansu. Musiałam zacząć działać, żeby zdusić sprawę w zarodku, zanim będzie za późno. Shirley rozpoczęła śledztwo i odkryła, że do firmy Dona przyszła niedawno młoda recepcjonistka. Chciała z nią porozmawiać, ale po namyśle postanowiła przeprowadzić najpierw rozmowę z Donem. Wydawało się, że tamta znajomość nie wykroczyła jeszcze poza fazę flirtu. Recepcjonistka ostatecznie straciła posadę, ale małżeństwo Shirley ocalił fakt, że nie ufała ona mężowi całkowicie. Wspólnie z Donem pracowali później w moim gabinecie nad poprawą jakości swego związku. Czwarty przykład to rozmowa zasłyszana w męskiej szatni pewnego klubu. Wychodziłem właśnie z sauny, żeby wziąć prysznic, kiedy usłyszałem, jak trzej mężczyźni zastanawiają się, czy żony są im wierne. Jeden z nich mówił, że chociaż w ciągu piętnastu lat małżeństwa żona nie dała mu powodów do podejrzeń, nigdy nie można mieć stuprocentowej pewności. Drugi zgodził się z nim i dodał, że jego żona na dziewięćdziesiąt procent nie mogłaby go zdradzić, chyba że zaszłyby wyjątkowe okoliczności - na przykład w jakimś zasypanym śniegiem miejscu tkwiłaby przez trzy tygodnie razem z Robertem Redfordem. Trzeci mężczyzna był w stu procentach pewien, że żona nie zdradziłaby go w żadnych okolicznościach. Mówił o jej surowym wychowaniu religijnym, pruderii, małym zainteresowaniu seksem, niezwykłej nieśmiałości i zahamowaniach, a do tego o nadmiernym dbaniu o opinię, które nie pozwoliłoby jej podjąć tak dużego ryzyka. Dodał również, że żona nie mogłaby go oszukać. W tym momencie uświadomiłem sobie, że ten mężczyzna był mężem jednej z moich klientek. Jego żona miała romans i z tego powodu podjęła u mnie terapię. Dobre małżeństwo nie opiera się na całkowitym zaufaniu, ale na pewnej dozie niepewności. Absolutna pewność co do czyjejś wierności, lojalności i oddania świadczy o tym, że traktujemy drugą osobę jak naszą własność. Zbytnia pewność w pewnym sensie obniża nasz szacunek do niej. Poczucie lekkiej niepewności nie pozwala partnerom brać niczego za pewnik, zaniedbywać się, nadmiernie angażować w pracę lub wykazywać brak szacunku. MIT 8 MAŁŻONKOWIE POWINNI USZCZĘŚLIWIAĆ SIE NAWZAJEM Jednym z najgorszych błędów, jaki popełnia wielu ludzi, jest przyjmowanie na siebie odpowiedzialności za uczucia innych: To moja wina, że Herman jest nieszczęśliwy. Nie

13 jestem dla niego dostatecznie dobrą żoną, Zrobiłbym wszystko, żeby uszczęśliwić Martę, ale wszelkie moje starania przynoszą odwrotne skutki. Szczęście staje się w ten sposób ciężarem, który wielu ludzi bierze na własne barki. Rodzice czują się winni, bo nie potrafią uszczęśliwić dzieci, te zaś czują, że zawiodły, jeśli nie udaje im się uszczęśliwić rodziców. Koncepcja szczęścia własnego czy też cudzego służy jako standard wykreślaniu naszego poczucia wartości. Problem w tym, że pojęcie to nie ma jasnego znaczenia. Czasem oznacza brak cierpienia, depresji, niepokoju lub innych negatywnych stanów fizycznych czy emocjonalnych. Oznacza to, czego należy unikać, a nie szukać. Jedną z ujemnych stron takiego pojmowania szczęścia jest przekonanie, że problemy emocjonalne, rozczarowania i frustracje są niezbywalną częścią życia. Próba ucieczki przed nieuniknionym wzmaga tylko frustrację i może prowadzić do obwiniania się i jeszcze większego poczucia nieszczęścia. Zdezorientowany mąż może powiedzieć: Skoro czasem czuję się smutny, zły lub zmartwiony, to oczywiste, że źle się spisujesz jako żona. Gdybyś lepiej wypełniała swoje małżeńskie obowiązki, nie czułbym się tak. Interpretując szczęście jako stan spełnienia lub osiągnięcie, ludzie często zadają sobie następujące pytania: Czy naprawdę jestem szczęśliwy? Czy inni są szczęśliwsi ode mnie? Jeżeli nie jestem szczęśliwy, czyja to wina?. Nadmierna troska o szczęście rodzi zwykle poczucie bycia nieszczęśliwym. Tak naprawdę szczęścia nie da się osiągnąć dzięki konkretnym działaniom. Szczęście to produkt uboczny innych zajęć. Pogoń za nim może wywołać najwyżej frustrację, jeśli nie doprowadzi do nieszczęścia. Ludzie szczęśliwi nie muszą już koncentrować się na sobie (ani też starać się uszczęśliwiać innych). Biorą za to odpowiedzialność za swoje uczucia i oddają się przyjemnym zajęciom. Benjamin Franklin podkreślał, że [...] stan szczęśliwości nie rodzi się dzięki wielkim wygranym losu, które rzadko są naszym udziałem; zawdzięczamy go maleńkim dobrodziejstwom, które przytrafiają się nam co dzień. Abraham Lincoln zaś wskazywał na to, że Większość ludzi odczuwa szczęście wtedy, gdy się na to zdecyduje. Wszystkie te stwierdzenia odnoszą się również do małżeństwa: partnerzy nie ponoszą odpowiedzialności za uszczęśliwianie siebie nawzajem. Każdy odpowiada za własne szczęście lub nieszczęście. Oczywiście działania innych ludzi mogą stanowić przeszkody na naszej drodze. Łatwiej jest być szczęśliwym przy kochającym, pozytywnie nastawionym i wspierającym partnerze niż takim, który jest agresywny i nadmiernie krytyczny. Jednak zdanie: Mój partner unieszczęśliwia mnie przesadnym krytycyzmem jest psychologicznie nieprawdziwe. Wielcy filozofowie od tysięcy lat powtarzają, że to nie zdarzenia mają na nas wpływ, ale nasza interpretacja tych zdarzeń. Należałoby więc raczej powiedzieć: Czuję się nieszczęśliwa, ponieważ mój mąż krytykuje mnie w towarzystwie innych ludzi zamiast: Mój mąż unieszczęśliwia mnie, krytykując w towarzystwie innych ludzi. Poczucie nieszczęścia nie wynika bezpośrednio z działań innych. Sami się unieszczęśliwiamy z tego powodu. Problemy pojawiają się zawsze, gdy zaczynamy oczekiwać, że ktoś inny nas uszczęśliwi. Jak już mówiłem, planowane szczęście często kończy się nieplanowaną porażką. Jeśli ktoś zakłada, że jego szczęście jest w rękach drugiej osoby, będzie pewnie czekał, aż ktoś poda mu je na półmisku. Oczekiwanie na dostawę lub wyprodukowanie naszego szczęścia prowadzi bierności i apatii - co z kolei często powoduje depresję. Sytuację komplikuje dodatkowo fakt, że niektórzy ludzie nie są zdolni do przeżywania radości i szczęścia. Stan ten określa się mianem anhedonii, czyli niezdolności do czerpania przyjemności lub radości z doświadczeń przyjemnych dla innych ludzi. Przypomina mi to historię Lionela i Jean. Przez piętnaście lat Jean stawała na głowie, żeby uszczęśliwić swego ukochanego męża Lionela. Spełniała wszystkie jego zachcianki. Lionel jednak wciąż był nieszczęśliwy. - Chciałbym, żeby Jean była bardziej inspirująca, ekscytująca; żeby tworzyła wokół siebie atmosferę zabawy - powiedział. Zapytałem, jak bardzo inspirujące, ekscytujące i zabawne jest bycie z nim.

14 - To nie ma nic do rzeczy odparł - Kłopot z Jean polega na tym, że tak łatwo ją zadowolić. Wystarczy jej, że siedzi w domu i czyta albo ogląda telewizję. Ja potrzebuję czegoś więcej. Tak naprawdę Lionel był malkontentem. Miał talent do wyszukiwania wad we wszystkim i u wszystkich (także u siebie). Mimo to Jean obwiniała siebie, twierdząc, że Lionel byłby szczęśliwszy, gdyby ona okazała się lepszą żoną. Musiało minąć wiele lat, zanim zrozumiała, że nie da się nikogo uszczęśliwić, a szczególnie Lionela, oraz że najlepiej zrobi, zajmując się własnym szczęściem i pozwalając mężowi na to samo. Kiedy wreszcie przestała brać na siebie odpowiedzialność za zadowolenie partnera, stała się bardziej zrelaksowana, otwarta i mniej spięta. Odkrywszy, że Jean nie obwinia się już za wszystko co złe w jego życiu, Lionel skuteczniej zajął się sobą. Zaczął jeździć na nartach, grać w tenisa i żeglować. Wstąpił też do klubu książki i zapisał się na kurs literatury angielskiej. Wzięcie odpowiedzialności za swoją satysfakcję i poczucie spełnienia zwiększa prawdopodobieństwo, że nasze życie, a szczególnie małżeństwo, przyniesie nam radość i korzyści. Jeśli ktoś ustawia nam przeszkody, należy zareagować asertywnie i pozytywnie. Ani twoi partner, ani nikt inny nie może cię uszczęśliwić, podobnie jak ty nie powinieneś pozwalać komukolwiek na psucie ci zabawy czy dobrego nastroju. MIT 9 DOBRZY MAŁŻONKOWIE POWINNI PRAĆ BRUDY" W DOMU Bert ostatecznie, choć niechętnie, zgodził się umówić ze mną na wizytę. Valerie, jego druga żona od ośmiu lat, była już u mnie trzykrotnie z powodu swej depresji, problemów w pracy, a przede wszystkim nadużyć, których ofiarą pada w domu. Poprosiłem, żeby przyprowadziła Berta. Chciałem usłyszeć jego wersję wydarzeń. Zaznaczywszy, że nie jest świrem i że przyszedł tu wyłącznie po to, by pomóc w problemach Valerie, Bert zachęcił mnie, abym walił prosto z mostu. Zapytałem, czy to prawda, co mówiła Valerie, że na nią wrzeszczał, wybił kiedyś pięścią dziurę w ścianie, wyrzucił przez okno kolorowy telewizor i uderzył ją w brzuch. Czy naprawdę chciał oblać swego czternastoletniego pasierba gorącą kawą, która na szczęście wylądowała tylko na nowej tapecie w kuchni? Bert wzruszył tylko ramionami i powiedział rzeczowo: - Wie pan, jak to jest, doktorze. Jeśli człowiek nie może upuścić w domu nieco pary, to nabawi się wrzodów albo zawału. Bert był wyrazicielem dość częstej opinii, że dom jest miejscem, w którym pierze się brudy. W pracy bowiem rzadko można sobie pozwolić na pełną ekspresję uczuć. Tam ludzie starają się zachowywać jak najlepiej, okazywać takt i dyplomację, hamować swój temperament i starannie rozważać każdą reakcję. W domu natomiast mogą sobie pozwolić na spontaniczność oraz uwolnienie nagromadzonych w ciągu dnia emocji. Takie błędne przekonanie prowadzi czasem do negatywnych zachowań. Nie jestem tu bynajmniej rzecznikiem powstrzymywania się od wszelkiej spontaniczności i prezentowania nienagannej uprzejmości w związku. Dzielenie się swymi uczuciami, otwartość i nieformalność zachowań są podstawą udanego małżeństwa. Nie wolno jednak przy tym przekraczać granic dobrego smaku. Swoboda w małżeństwie nie jest zaproszeniem do atakowania cudzego poczucia godności czy szacunkiem okazywanym za pomocą wybuchów emocji. Żona znanego chirurga nagrała kiedyś ich kłótnię małżeńską na kasetę i przyniosła ją na sesję terapeutyczną. Usłyszałem następującą przemowę jej męża: Jesteś kompletną idiotką. Pochodzisz z rodziny niewyuczonych chłopów. Twoje miejsce jest w rynsztoku. Jesteś nie tylko głupia, ale i zła. Jesteś beznadziejną matką; w ogóle nie powinnaś mieć dzieci. Może o tym nie wiesz, ale każdy, kto cię pozna, czuje do ciebie odrazę. Chciałbym doszukać się u

15 ciebie czegoś dobrego, ale po prostu nic takiego nie ma. Jesteś zrzędliwą, nudną, zaniedbaną suką. Zrobiłabyś przysługę mnie i całemu światu, gdybyś nareszcie umarła!. Co wywołało ten niepohamowany wybuch? Zakwestionowała jego opinię. Szczegóły nie są istotne; ośmieliła się insynuować, że wykazał brak rozwagi i taktu wobec pewnego krewnego. Minęło kilka godzin i mąż jak zwykle okazał skruchę, i błagał ją o przebaczenie, twierdząc, że nigdy tak nie myślał. Oglądałem w swoim gabinecie wiele destrukcyjnych potyczek między skądinąd dystyngowanymi i wykształconymi osobami. Najbardziej dramatyczne sceny sztuki Kto się boi Wirginii Woolf wypadały przy nich niezwykle blado. Większość tych ludzi nigdy nie pozwoliłaby sobie na podobne zachowania wobec przyjaciół, kolegów czy nawet innych członków rodziny (z wyjątkiem dzieci). Ciekawe, że obcych traktujemy najczęściej uprzejmie, dopuszczając się nadużyć wobec najbliższych nam osób. Często radzę partnerom: Traktujcie się co najmniej z takim szacunkiem, jakim darzycie zupełnie obcych ludzi. Wypierana agresja jest przyczyną większości problemów małżeńskich oraz rozwodów. Zamiast szukać prawdziwego źródła frustracji, ludzie często tłumią złość, doprowadzając się do stanu wrzenia, by po powrocie do domu kopnąć psa, uderzyć dziecko lub zaatakować partnera. Wielu nie widzi w tym niczego niewłaściwego: przecież zachowują się naturalnie i są sobą. Rozładowują tylko napięcie! Kolejny mit, który wiąże się z przedstawionymi tu problemami, to przekonanie, że dobre małżeństwo opiera się na bezwarunkowo pozytywnym nastawieniu. Często słyszy się frazes, ze ludzie chcą być kochani dla samych siebie. Pragną niemożliwego oddania i przywiązania jakby byli kimś nieodparcie pociągającym - mimo swego nagannego postępowania. Prawdziwa miłość nie jest, ich zdaniem, reakcją na czyjeś poczucie humoru, wdzięk, zaangażowanie czy rozwagę. Ci ludzie chcą być kochani, wykazując jednocześnie rażący brak wszelkich zalet i oferując partnerowi wyłącznie żal. Mylnie zakładają ze dopiero w obliczu wszelkich możliwych przykrości partner udowadnia, że kocha ich dla nich samych. Osoby posiadające tak niefortunne oczekiwania (a wbrew pozorom nie należą one do wyjątków) doprowadzają swych partnerów do punktu krytycznego. Sprawdzają granice cudzej wytrzymałości w nadziei na przeżycie nieograniczonej akceptacji. Nigdy też nie znajdują tego, czego szukają, ponieważ miłość i pozytywne nastawienie opierają się na wzajemności i warunkowaniu. Bliskie związki wymagają tej samej uprzejmości, grzeczności i szacunku, co kontakty z obcymi ludźmi. Serdeczność, takt i dobry humor pomagają wytworzyć w domu atmosferę odprężenia i miłości. Nasze zachowanie zależy od nas samych. To my decydujemy, czy okażemy komuś grzeczność, czy może potraktujemy go agresywnie. Każdy wybuch gniewu domaga się jednak zapłaty. Jeszcze jeden popularny mit dotyczący tego aspektu związków głosi, że prawdziwa miłość sprawia, iż nigdy nie musimy za nic przepraszać. W rzeczywistości jednak, o ile małżonkowie nie są gotowi przeprosić się nawzajem oraz przyznać do błędu i nierozwagi, ich związek będzie pełen urazy, napięcia, a nawet nienawiści. Jeśli więc zrobiłeś coś, czego żałujesz, koniecznie o tym powiedz. MIT 10 DOBRY MĄŻ REPERUJE WSZYSTKO. DOBRA ŻONA ROBI PRANIE Ważną rolę w tym, co zamierzam tu napisać, odgrywa nasza tendencja do radzenia sobie samemu i naprawiania wszystkiego oraz przekonanie, że prace domowe da się podzielić na typowo męskie i kobiece. Wielu ludzi sądzi, że małżonek zaniedbujący wypełnianie

16 przypisanych mu obowiązków w określonym czasie nie wypełnia swych powinności małżeńskich. Dużo się dziś mówi o równych prawach, upadku stereotypów w kwestii płci oraz o nacisku na indywidualność. Mimo to jestem przekonany, że ukryta kamera śledząca zachowania małżonków w każdym domu ukazałaby przede wszystkim mężczyzn trzymających w rękach narzędzia: młotki i gwoździe, piły, tokarki, łomy, klucze maszynowe, śrubokręty i tym podobne. Ale gdyby tych wymachujących narzędziami mężczyzn poprosić o zrobienie prania, zapewne wielu z nich patrzyłoby na pralkę jak na kosmiczną konstrukcję, która może za chwilę eksplodować. Jeżeli nawet nieco przesadzam, opisana dalej historia pokaże, jakie problemy małżeńskie może zrodzić ścisły podział obowiązków i oczekiwań między przedstawicieli obu płci. Keith chętnie powierzyłby domowe obowiązki komuś innemu. - Stać mnie na to, żeby komuś za to zapłacić - mówił. - Cena nie gra roli. Ciężko pracuję przez cały tydzień. Mam prawo do odpoczynku w czasie weekendu. Avril protestowała: - Mężczyzna powinien interesować się domem i traktować go jak swoją chlubę. Jeśli nie włoży weń własnej pracy, nie będzie umiał go docenić. Mój tata miał swoje motto życiowe - dodawała - Nigdy nie proś obcych o zrobienie czegoś w swoim domu. Prace domowe są twoim obowiązkiem. Nie proszę przecież, żebyś robił pranie czy gotował. Bezskutecznie próbowałem nakłonić ją, by złagodziła nieco swoje surowe zasady. Dyskusja toczyła się wówczas wokół trawy na podwórku, którą Keith kosił w niedzielne poranki. Za każdym razem Avril znajdowała jakieś niedociągnięcia. Kosił nierówno, zostawiał zygzak pośrodku trawnika lub jeszcze coś innego. Zadałem jej oczywiste pytanie: - Dlaczego sama nie skosisz tej trawy? Rzuciła mi miażdżące spojrzenie i odpowiedziała chłodno: - To nie należy do mnie. Ze smutkiem przyznaję, że nie udało mi się pomóc tej parze. Myślę, że wciąż się spierają o to, do kogo należy wykonanie jakiejś czynności. Sztywny podział ról na męskie i kobiece zamiera w ostatnich latach. Coraz mniej par kłóci się o przypisane danej płci zadania. Niezależnie od tego, ludzie wciąż odgrywają scenariusze podobne do opisanego w niniejszym rozdziale. Głównym punktem zapalnym jest często fakt, że dana czynność nie zostaje wykonana w określonym czasie. Meryl zgadza się pomóc Maksowi w wypełnieniu zeznania podatkowego, ale on chce, by zrobiła to teraz, ona zaś pragnie najpierw zakończyć inne sprawy. Bonnie prosi męża, by przesadził krzew po powrocie z pracy, on jednak chce z tym poczekać do weekendu. Doradzam tym parom przedyskutowanie ograniczeń czasowych oraz uznanie faktu, że nie stanie się nic złego, jeśli coś doczeka się załatwienia poza ustaloną porą. Jeśli jednak zwłoka jest nazbyt długa, spróbujcie spisywać umowy warunkowe (np. jeśli tego nie naprawisz, po 2 tygodniach wzywam hydraulika). Radziłbym działać w porozumieniu, unikać walki o władzę oraz stawiania wygórowanych żądań, pomagać sobie chętnie w różnych zadaniach i obowiązkach domowych. Wszystko może nam zbrzydnąć, jeśli spełniamy dobre uczynki z uczuciem niechęci wobec partnera. MIT 11 NARODZINY DZIECKA NAPRAWIĄ NIEDUANE MAŁŻEŃSTWO Dzieci najczęściej konsolidują i wzbogacają dobre związki. Jeśli jednak małżeństwo jest nieudane, mogą stanowić dodatkowy ciężar, który jeszcze pogorszy sprawę.

17 Większość ludzi przyznaje, że bycie dobrym rodzicem nie jest łatwym zadaniem. Ciąży na nim ogromna odpowiedzialność. Narodziny dziecka mogą wydobyć na światło dzienne ukryte konflikty i znaczące różnice zdań u par, które żyły dotąd w zgodzie. Jeśli harmonia w związku ma przetrwać w obliczu faktu pojawienia się dziecka, partnerzy powinni uzgodnić między sobą poglądy na temat jego wychowania i dyscypliny, wykształcenia, lokalizacji domu, wydatków, a także różne kwestie natury osobistej oraz dotyczące związków z innymi. Małżeństwa nieszczęśliwe lub przechodzące kryzys często przeżywają konflikt między osobistymi ambicjami partnerów a dobrem rodziny. Spotykałem wielu ojców, którzy nie umieli sobie odmówić kupna drogiego samochodu, ale odmawiali pieniędzy na wyżywienie czy ubrania dla żony i dzieci. Nowoczesne trendy społeczne nakazują być sobą oraz żyć własnym życiem. Podobne idee pozostają często w konflikcie z potrzebami rodziny. Jej dobro wymaga ustawiania siebie na drugim miejscu. Socjolodzy badający tę kwestię sugerują, że większość rodzin ma wiele problemów z tak postawionym wyborem. Ludzie uważają, że towarzyszące mu napięcie, kłótnie i nieporozumienia są nieuniknioną częścią rodzinnego życia. Niektórzy twierdzą nawet, że brak tych nieporozumień i konfliktów wskazuje na poważniejsze problemy. Tak więc brak harmonii uznawany jest za normę! Rzeczywiście, drobne sprzeczki i różnice zdań są przejawem normalności i nie powinny budzić niepokoju. Pierwsze małżeństwo musi wywoływać tarcia. Dwoje różnych ludzi z różnych domów musi się nieustannie dopasowywać, jeśli zależy im na harmonijnym związku. Jednak sprzeczki między małżonkami grożą trwałym rozłamem, o ile nie podejmą oni odpowiednich kroków w celu rozwiązania konfliktu (na przykład podejmując terapię). Jakie są szansę na to, że narodziny lub adopcja dziecka złagodzą napięcie między małżonkami? Na krótką metę pojawienie się niemowlęcia może odciągnąć uwagę obojga od istniejących konfliktów. Prędzej czy później wypłyną one jednak na powierzchnię, zwłaszcza, że pojawia się dodatkowy obowiązek opieki nad istotą całkowicie zależną. Dobrym przykładem będą tu Celia i Frank. Ich związek od początku przebiegał dość burzliwie. Zdecydowali się jednak na zawarcie małżeństwa, pomimo częstych i gorących sporów. Dlaczego? - Żarliśmy się jak pies z kotem, ale kochaliśmy się i mieliśmy nadzieję, że sytuacja poprawi się po ślubie - tłumaczyła Celia. Błąd! Oto kolejny mit. Zamiast poprawić jakość ich związku, małżeństwo postawiło przed nimi dodatkowe wymagania i obowiązki. Doszło do tego, że oboje uciekali się do przemocy fizycznej. Poprosili mnie o pomoc dopiero wtedy, gdy ich wspólne życie zamieniło się w pasmo nieustających kłótni. Ich problemy miały źródło w najwcześniejszych doświadczeniach obojga. Frank widział u Celii niektóre cechy swojej matki, z którą walczył od chwili rozwodu rodziców, to jest od czasu, kiedy skończył jedenaście lat. Opisywał rodzicielkę jako surową i rygorystyczną. Reagował więc przesadnie na wszelkie oznaki niezadowolenia Celii. Dodatkowo czuł się niekochanym dzieckiem i z tego powodu miał ogromne zapotrzebowanie na uczucie. Z kolei Celia bardzo wcześnie nauczyła się samodzielności. Jej rodzice byli alkoholikami i musiała dbać o siebie oraz o sześć lat młodszego brata. Wyniosła jednak z tamtego okresu poważny uraz i ilekroć Frank wypijał kieliszek wódki lub więcej niż kilka piw, wpadała we wściekłość. Zaledwie dotknęliśmy tych oraz innych problemów w terapii, kiedy Celia oświadczyła, że jest w ciąży. Frank nakłaniał ją do aborcji, ale ona pragnęła urodzić dziecko, które jej zdaniem miało rozwiązać wszystkie problemy i umocnić ich związek. Frank spytał mnie o opinię w tej sprawie. Powiedziałem, że najlepiej jest, gdy dziecko zjawia się w rodzinie, w której panuje zgoda. Celia zdecydowała się urodzić.

18 Nadal prowadziłem terapię tej pary i udało nam się rozwiązać pewne nieporozumienia, wynikające często z nadmiernej wrażliwości obojga. Później Celia urodziła córeczkę i minęły trzy miesiące, zanim znów do mnie przyszli. - Jest okropnie! wykrzyknęła Celia - To łagodne określenie zgodził się Frank. Jednym z ważniejszych problemów było to, że dziecko nie pozwalało im spać. Co gorsza, nienasycona potrzeba uczucia u Franka była poważnie zaniedbywana. - Jest zły o to, że spędzam czas z dzieckiem - mówiła Celia. - Czuję się, jakbym miała dwoje dzieci. Frank jest zazdrosny o własne dziecko! Moje próby udzielenia im pomocy w rozwiązaniu problemów i ustanowieniu dobrej relacji spełzły na niczym. Ich małżeństwo zakończyło się rozwodem Być może związek ten źle rokował od samego początku Sama terapia nie mogła mu pomóc. A może dałoby się go ocalić gdyby sprawy nie skomplikowały się przez tak wczesne narodziny dziecka. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni hołdują tendencjom indywidualistycznym. Jednak rodzicielstwo wymaga mężów i żon, którzy zgadzają się poświęcić wiele swoich egoistycznych dążeń. Harmonijne funkcjonowanie rodziny stawia jakość my w miejsce ja. Narodziny dziecka to chwila kryzysu, który wyznacza nowe zadania. Jeśli jakaś para nadal żyje według nawyków nieodpowiednich dla tej sytuacji, czeka ją nieunikniony rozpad rodziny. Komentarz Badania sugerują, że dzieci z rozbitych rodzin nie radzą sobie równie dobrze jak dzieci mieszkające z obojgiem rodziców. Niektórzy wysnuwają stąd wniosek, ze dzieciom byłoby lepiej z rodzicami nawet w domu, w którym panują trudne do zniesienia napięcia. Myślę, że kwestia ta wymaga bardziej szczegółowych badań, jednak moje doświadczenia kliniczne każą mi sądzić, że dzieciom lepiej jest po rozwodzie rodziców, którzy czuli się przedtem nieszczęśliwi i krzywdzili siebie nawzajem. Oczywiście, więcej szczęścia mają te dzieci, których rodzice zdołali się porozumieć w kwestii rozwodu i nie postawili ich na linii frontu. Nie dalej jak dzisiaj spotkałem parę, która nie miała ze sobą prawie nic wspólnego. Nigdy nie powinni byli brać ślubu. Żona uważała, że dziecko poprawi ich związek! Nie reagowała na mój sprzeciw. Drżę na myśl o tym, że kolejna niewinna istota będzie cierpieć, wychowywana w nadzwyczaj zaburzonej atmosferze. Posiadanie dziecka to olbrzymia odpowiedzialność, która musi spowodować powstanie nowych napięć w małżeństwie. Jeśli związek nie jest skonsolidowany i harmonijny, pojawienie się potomka tylko pogorszy sprawę. Przejawem okrucieństwa jest więc wprowadzanie dziecka w sytuację pełną napięć i niepewności. Ono nie jest zabawką, którą można odrzucić w kąt. MIT 12 MAŁŻEŃSTWO TO PARTNERSTWO DOSKONAŁE Równe prawa, równe możliwości, równa zapłata i równy czas - to slogany. Wielu ludzi utożsamia pojęcia równości i demokracji, traktując je jako najwyższą wartość. Mówimy o wykorzystywaniu, ilekroć nie dochodzi do równego podziału dóbr. Idee egalitarne kojarzy się z wolnością. Oświecony pan na zamku nie prosi już o fajkę, kapcie ani drinka. Współczesny mężczyzna z miasta uwija się przy gorącym piecyku (częściej wciska guzik kuchenki mikrofalowej), podczas gdy jego niezależna zawodowo żona odpoczywa w salonie przy drinku i wiadomościach giełdowych. Złagodzenie sztywnych wymogów ról narzuconych danej płci oraz stereotypów zajęć typowo męskich lub kobiecych odzwierciedla rzeczywisty postęp i wzrost naszego poziomu

19 świadomości. Jednak błędne rozumienie idei podziału pół na pół, jak również przekonanie o potrzebie równego udziału obojga małżonków, zawiodło niejeden związek na manowce. Wiele par zdaje się nie dostrzegać faktu, że ludzie mogą być sobie równi, ale jednocześnie różnić się między sobą. Tak więc, w zależności od okoliczności, partnerstwo może wypadać lepiej przy podziale 60-40, 70-30, niż Przedstawię kilka przykładów na poparcie tej tezy: Harold chwalił się tym, że jest feministą; potrafił też natychmiast zauważać nawet najsłabsze oznaki męskiego szowinizmu u siebie i innych. Kiedy ożenił się z Marge, nalegał, by podzielili między sobą wszystkie obowiązki po połowie. - W końcu oboje pracujemy, tyle samo zarabiamy i wracamy do domu jednakowo zmęczeni. Będziemy gotować na zmianę. Propozycja Harolda wydawała się całkowicie na miejscu, to był uczciwy podział. Jednak mężczyzna zapomniał o pewnej niezwykle znaczącej sprawie. Nie umiał gotować! Jego zaplanowane z wielkim zapałem potrawy często były niejadalne, a czas i wysiłek włożone w przygotowanie najprostszego nawet posiłku (nie wspominając o stratach materialnych) sprawiały, że jego wyobrażenie na temat równego podziału pracy okazywało się marnotrawstwem. Natmiast Margie uwielbiała gotować. Z niezwykłą łatwością przygotowywała urozmaicone, odżywcze i smakowite dania. Tak więc Harold pominął najważniejsze elementy w ich związku. Wielu ludzi decyduje się na nierówny podział pracy, ponieważ jest im tak wygodnie. Mam przyjaciela, księgowego i kucharza z zamiłowania który dźwiga na swych barkach niemal wszystkie obowiązki związane z prowadzeniem domu. Posługuje żonie, a podział prac między nimi oceniam na Tak ustalili wspólnie i to im odpowiada. I na odwrót, znam takie związki, w których panuje tradycyjny podział: żony gotują, sprzątają, piorą i robią zakupy. Nie uważam, by istniało jedno rozwiązanie dla wszystkich. Małżeństwo to złożony układ dwojga ludzi - to, co przynosi prawdziwą satysfakcję jednym, stając się źródłem ich miłości, dbałości i szacunku, może okazać się destrukcyjne dla innych. Sally-Anne podkreślała, że uwielbia zajmować się domem. Andy ciężko pracował na ich utrzymanie, a kiedy wracał do domu, ona dbała o jego wygodę. - Niektóre kobiety mówią mi wprost, że jestem ofiarą prania mózgu, że powinnam przyłączyć się do jakiejś grupy rozwoju i wydorośleć. Moim zdaniem jednak człowiek dorosły dokonuje samodzielnych wyborów, a to właśnie jest mój wybór. Niestety, nazbyt wielu ludzi uważa, że istnieje tylko jeden słuszny pogląd na świat i zwykle jest to właśnie ich pogląd. Często śmieszą mnie pary, które prowadzą dokładną punktację: Ugotowałam pięć obiadów, a ty tylko dwa. Wyniosłam śmieci cztery razy, a ty ledwie trzy. Dwa razy zrobiłem pranie, a ty raz. Odkurzyłem dywan w salonie sześć razy, a ty raz, i to niedokładnie. Od czasu do czasu proszę klientów, by robili notatki mające na celu uświadomienie im tego, co dzieje się w ich związku. Potrzeba udowadniania, że wkładamy w coś o wiele więcej wysiłku niż partner to sygnał podstawowego poczucia braku miłości, szczerej troski i głębokiego przywiązania. Kiedy naprawdę kogoś kochamy, cieszy nas możliwość zrobienia czegoś dla tej osoby; to przyjemność, jeśli nie radość z możliwości ułatwienia jej życia. Kiedy więc obserwuję, jak małżonkowie podliczają punkty, krzycząc: Jesteś mi to winien!, stwierdzam ze smutkiem, że prędzej czy później dadzą zatrudnienie adwokatom w sprawie rozwodowej. MIT 13 MAŁŻEŃSTWO MOŻE SPEŁNIĆ WSZYSKTKIE TWOJE PRAGNIENIA Nawet w dzisiejszej dobie oświecenia i emancypacji wielu ludzi uważa zawarcie małżeństwa za zwieńczenie wszelkich dążeń i oznakę sukcesu. Zdaniem tych osób

20 małżeństwo zapewnia szczególną pozycję społeczną. Potwierdza czyjąś osobistą wartość; pokazuje światu, ze ktoś pragnie nas na tyle by się z nami związać. Podobne wyobrażenia, z powodu uwarunkowań społecznych, mają najczęściej kobiety. Określenie kawaler nie ma tak lekceważącego wydźwięku jak panna czy stara panna. Także mężczyźni jednak padają czasem ofiarami mitu o małżeństwie jako spełnieniu ich marzeń. Pewien dowcipniś zauważył, ze każda kobieta po trzydziestce była proszona o zawarcie małżeństwa, przynajmniej przez swoich rodziców. (Mimo że nasze społeczeństwo poczyniło znaczne postępy na drodze równouprawnienia, rodzice wciąż o wiele bardziej troszczą się o zawarcie małżeństwa przez córki niż przez synów). Betty wyrażała poglądy wielu kobiet, które przychodziły do mnie z powodu niskiego poczucia własnej wartości. Uważała się za ofiarę losu. Była atrakcyjną i zadbaną kobietą. Miała wiele przyjaciółek, a także kilku dobrych kumpli, jednak od czasu jej rozwodu przed sześcioma laty nie spotkała ważnego dla niej mężczyzny. W wieku trzydziestu dziewięciu lat Betty piastowała odpowiedzialne i dobrze płatne stanowisko, zajmując w firmie wysoką pozycję, jaką osiągnęło ledwie pięć procent pracowników - niezależnie od płci. W jej własnych oczach jednak to wszystko nie miało żadnego znaczenia. Na podstawie irracjonalnych wniosków obwiniała się o rozpad swego małżeństwa, i - co gorsza - o to, że w ciągu sześciu lat nie umiała stworzyć trwałego związku z kimś godnym ponownego zamążpójścia. Wobec takich faktów wszystkie jej osiągnięcia nie miały wartości. Nie udało jej się wyjść za mąż, była więc nikim. Trzydziestopięcioletnia Lynn miała podobne problemy z poczuciem własnej wartości. W przeciwieństwie do Betty była jednak mężatką i miała dwójkę dzieci. Wychowywano mnie na żonę i matkę - mówiła. Już w dzieciństwie wbijano mi to do głowy. Uczyłam się szycia, gotowania i pieczenia. Po szkole średniej wybrałam college nie ze względu na poziom nauczania, ale opinię miejsca, w którym toczy się odpowiednie życie towarzyskie. Podjęłam tam naukę, żeby znaleźć męża, i to mi się udało. Pobraliśmy się z Joe zaraz po skończeniu szkoły. Od tamtej pory minęło trzynaście lat i Lynn, dochowawszy się dwóch synów, dwunasto- i dziesięciolatka, odegrała do końca przewidzianą dla siebie rolę. - To nie żart! Mamy nawet biały płotek, samochód osobowo-towarowy i psa! Jednak zamiast sycić się spełnieniem życiowych marzeń, Lynn zaczęła odczuwać pewien niepokój. - Te uczucia zaczęły napływać powoli, aż wreszcie odważyłam się zadać sobie pytanie, czy to jest wszystko, czego można oczekiwać od życia. Fran miała w głowie spory zamęt. Jej rodzina i wychowanie przypominały historię Lynn, ale w wieku czterdziestu dwóch lat stała się jedną z ofiar młodszej kobiety. Jej mąż nawiązał romans z sekretarką i opuścił Frań przed ośmioma miesiącami. - Zaprogramowano mnie na bycie żoną - powiedziała. - Tylko to potrafię robić. Także w jej wypadku małżeństwo miało spełnić wszelkie oczekiwania. - Tylko tego chciałam; byłam absolutnie szczęśliwa. Betty, Lynn i Fran, chociaż znalazły się w różnych okolicznościach, padły ofiarą tego samego mitu o małżeństwie jako spełnieniu wszystkich marzeń. W jaki sposób można pomóc kobietom o podobnych przekonaniach? Należy umożliwić im pozyskanie szerszej perspektywy na świat, w której małżeństwo jest tylko jednym z elementów (i to nie podstawowym) szczęśliwego i spełnionego życia. Jeśli człowiek ma dobrze funkcjonować, potrzeba mu szerokich umiejętności interpersonalnych. Dobre i trwałe relacje z ludźmi wymagają zdolności odczuwania sympatii oraz innych pozytywnych uczuć, zawierania przyjaźni, a także koleżeńskich związków z innymi. Sprawność seksualna to istotny czynnik w budowaniu poczucia własnej wartości i pewności siebie. (Przekonanie o tym, że miłość gwarantuje udany seks

10 SEKRETÓW NAJLEPSZYCH OJCÓW 1. OKAZUJ SZACUNEK MATCE SWOICH DZIECI 2. DAJ DZIECIOM SWÓJ CZAS

10 SEKRETÓW NAJLEPSZYCH OJCÓW 1. OKAZUJ SZACUNEK MATCE SWOICH DZIECI 2. DAJ DZIECIOM SWÓJ CZAS 10 SEKRETÓW NAJLEPSZYCH OJCÓW 1. OKAZUJ SZACUNEK MATCE SWOICH DZIECI Jedną z najlepszych rzeczy, jaką ojciec może zrobić dla swoich dzieci, to okazywać szacunek dla ich mamy. Jeśli jesteś żonaty, dbaj

Bardziej szczegółowo

NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK

NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK Upadłam Nie mogę Nie umiem Wstać Sama po ziemi stąpam w snach Sama, samiutka próbuję wstać. Nie umiem Chcę się odezwać Nie wiem do kogo Sama tu jestem, nie ma nikogo Wyciągam

Bardziej szczegółowo

ROZDZIAŁ 7. Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni

ROZDZIAŁ 7. Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni ROZDZIAŁ 7 Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni Miłość to codzienność Kasia: Czy do szczęścia w związku wystarczy miłość? Małgosia: Nie. Potrzebne są jeszcze dojrzałość i mądrość. Kiedy dwoje

Bardziej szczegółowo

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze. Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.

Bardziej szczegółowo

Składa się on z czterech elementów:

Składa się on z czterech elementów: Asertywność umiejętność powiedzenia nie, odmowy lub obrony własnych postaw, granic, psychologicznych w taki sposób, aby z jednej strony nie odczuwać wyrzutów sumienia, że sie powidzialo nie, kiedy ktoś

Bardziej szczegółowo

JAK KOMUNIKOWAĆ SIĘ SŁUCHAĆ I BYĆ WYSŁUCHANYM

JAK KOMUNIKOWAĆ SIĘ SŁUCHAĆ I BYĆ WYSŁUCHANYM JAK KOMUNIKOWAĆ SIĘ SŁUCHAĆ I BYĆ WYSŁUCHANYM Z a d a n i e f i n a n s o w a n e z e ś r o d k ó w N a r o d o w e g o P r o g r a m u Z d r o w i a 2 0 1 6-2 0 2 0 KOMUNIKACJA JEST KLUCZEM DO OSIĄGNIĘCIA

Bardziej szczegółowo

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Jesper Juul Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Dzieci od najmłodszych lat należy wciągać w proces zastanawiania się nad różnymi decyzjami i zadawania sobie pytań w rodzaju: Czego chcę? Na co

Bardziej szczegółowo

Osoba, która Ci przekazała tego ebooka, lubi Cię i chce, abyś poświęcał wiele uwagi swojemu rozwojowi osobistemu.

Osoba, która Ci przekazała tego ebooka, lubi Cię i chce, abyś poświęcał wiele uwagi swojemu rozwojowi osobistemu. Osoba, która Ci przekazała tego ebooka, lubi Cię i chce, abyś poświęcał wiele uwagi swojemu rozwojowi osobistemu. Zależy jej na Twoim sukcesie, w każdej sferze życia. Im więcej szczęśliwych ludzi na świecie,

Bardziej szczegółowo

John Gray porusza wiele ciekawych zagadnień. Zwróćmy uwagę na niektóre z nich...

John Gray porusza wiele ciekawych zagadnień. Zwróćmy uwagę na niektóre z nich... Na wakacjach warto poza literaturą piękną, która ma za zadanie zrelaksować i odprężyć, sięgnąć również po lekturę, która może pomóc zrozumieć drugiego człowieka. Absolutną klasyką gatunku jest książka

Bardziej szczegółowo

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM?

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? 3 ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? Czy potrzeby Twoich rodziców są ważniejsze niż Twoje? Czy kłócisz się z mężem o wizyty u mamy i taty? A może masz wrażenie, że Twoi rodzice nie zauważyli,

Bardziej szczegółowo

Jak postrzegasz samą siebie?

Jak postrzegasz samą siebie? 1. Zdecydowanie się zgadzam 2. Raczej się zgadzam 3. Nie mam zdania 4. Raczej się nie zgadzam 5. Zdecydowanie się nie zgadzam Aprobata 1. Słowa krytyki z pewnością wyprowadzą z równowagi osobę, do której

Bardziej szczegółowo

Jak zapobiegać przemocy domowej wobec dzieci i młodzieży.

Jak zapobiegać przemocy domowej wobec dzieci i młodzieży. Jak zapobiegać przemocy domowej wobec dzieci i młodzieży. (Terapia Krótkoterminowa Skoncentrowana na Rozwiązaniu) Kontakt tel.: +48 600779294 e-mail: iwona@gabinetterapeutyczny.eu Iwona Czerwoniuk psychoterapeuta

Bardziej szczegółowo

WYBRANY FRAGMENT Z KOBIETA Z POCZUCIEM WŁASNEJ WARTOŚCI.

WYBRANY FRAGMENT Z KOBIETA Z POCZUCIEM WŁASNEJ WARTOŚCI. WYBRANY FRAGMENT Z KOBIETA Z POCZUCIEM WŁASNEJ WARTOŚCI. Poniżej przedstawiam CI piramidę potrzeb człowieka. Zacznę od tych najbardziej podstawowych: 1. Potrzeby fizjologiczne( jedzenie, woda, sen, tlen)

Bardziej szczegółowo

Test mocny stron. 1. Lubię myśleć o tym, jak można coś zmienić, ulepszyć. Ani pasuje, ani nie pasuje

Test mocny stron. 1. Lubię myśleć o tym, jak można coś zmienić, ulepszyć. Ani pasuje, ani nie pasuje Test mocny stron Poniżej znajduje się lista 55 stwierdzeń. Prosimy, abyś na skali pod każdym z nich określił, jak bardzo ono do Ciebie. Są to określenia, które wiele osób uznaje za korzystne i atrakcyjne.

Bardziej szczegółowo

GRAŻYNA KOWALCZYK. Zadanie finansowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata

GRAŻYNA KOWALCZYK. Zadanie finansowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata GRAŻYNA KOWALCZYK SĄ TYLKO DWA SPOSOBY NA ŻYCIE. JEDEN TO ŻYCIE TAK, JAKBY NIC NIE BYŁO CUDEM. DRUGI TO ŻYCIE TAK, JAKBY WSZYSTKO BYŁO CUDEM (Albert Einstein) Wykaz rzeczy niszczących i zagrażających życiu

Bardziej szczegółowo

Hektor i tajemnice zycia

Hektor i tajemnice zycia François Lelord Hektor i tajemnice zycia Przelozyla Agnieszka Trabka WYDAWNICTWO WAM Był sobie kiedyś chłopiec o imieniu Hektor. Hektor miał tatę, także Hektora, więc dla odróżnienia rodzina często nazywała

Bardziej szczegółowo

J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków,

J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków, J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków, którzy twierdzą, że właściwie w ogóle nie rozmawiają ze swoimi dziećmi, odkąd skończyły osiem czy dziewięć lat. To może wyjaśniać, dlaczego przesiadują

Bardziej szczegółowo

ASERTYWNOŚĆ W ZWIĄZKU JAK DBAĆ O SIEBIE BĘDĄC RAZEM

ASERTYWNOŚĆ W ZWIĄZKU JAK DBAĆ O SIEBIE BĘDĄC RAZEM 2 ASERTYWNOŚĆ W ZWIĄZKU JAK DBAĆ O SIEBIE BĘDĄC RAZEM Czy zdarza Ci się od czasu do czasu twierdzić, że Twój partner powinien się domyślić pewnych rzeczy? Czy strzelasz z tego powodu fochy? Czy pasje Twojego

Bardziej szczegółowo

Mimo, że wszyscy oczekują, że przestanę pić i źle się czuję z tą presją to całkowicie akceptuje siebie i swoje decyzje

Mimo, że wszyscy oczekują, że przestanę pić i źle się czuję z tą presją to całkowicie akceptuje siebie i swoje decyzje MATERIAL ZE STRONY: http://www.eft.net.pl/ POTRZEBA KONTROLI Mimo, że muszę kontrolować siebie i swoje zachowanie to w pełni akceptuję siebie i to, że muszę się kontrolować Mimo, że boję się stracić kontrolę

Bardziej szczegółowo

WARSZTATY pociag j do jezyka j. dzień 1

WARSZTATY pociag j do jezyka j. dzień 1 WARSZTATY pociag j do jezyka j dzień 1 POCIĄG DO JĘZYKA - dzień 1 MOTYWACJA Z SERCA Ach, o ile łatwiejsze byłoby życie, gdybyśmy dysponowali niekończącym się źródłem motywacji do działania. W nauce języków

Bardziej szczegółowo

Kwestionariusz stylu komunikacji

Kwestionariusz stylu komunikacji Kwestionariusz stylu komunikacji Z każdego stwierdzenia wybierz jedno, które uważasz, że lepiej pasuje do twojej osobowości i zaznacz jego numer. Stwierdzenia w parach nie są przeciwstawne, przy wyborze

Bardziej szczegółowo

Warsztaty grupowe z zakresu kluczowych umiejętności społeczno - zawodowych istotnych z punktu widzenia rynku pracy

Warsztaty grupowe z zakresu kluczowych umiejętności społeczno - zawodowych istotnych z punktu widzenia rynku pracy Warsztaty grupowe z zakresu kluczowych umiejętności społeczno - zawodowych istotnych z punktu widzenia rynku pracy II ETAP AKTYWIZACJI MATERIAŁY DLA BENEFICJENTÓW/BENEFICJENTEK CO TO SĄ EMOCJE? EMOCJE

Bardziej szczegółowo

- mężczyźni błędnie oferują rozwiązania lub czują się obwiniani, kiedy kobieta mówi o swoich problemach

- mężczyźni błędnie oferują rozwiązania lub czują się obwiniani, kiedy kobieta mówi o swoich problemach Podstawowe różnice między kobietami i mężczyznami. Błędy jakie popełniamy w kontaktach z płcią przeciwną: - mężczyźni błędnie oferują rozwiązania lub czują się obwiniani, kiedy kobieta mówi o swoich problemach

Bardziej szczegółowo

ŻYWIOŁ WODY - ĆWICZENIA

ŻYWIOŁ WODY - ĆWICZENIA Strona1 ŻYWIOŁ WODY - ĆWICZENIA Cz. III Aby uzyskać namacalny efekt oddziaływania energii Żywiołu Wody w Twoim życiu - jednocześnie korzystaj i z przygotowanych tu ćwiczeń i z opisu procesów nagranych

Bardziej szczegółowo

PUZZLE DISC. [Demo] Raport grupowy. Ensize AB - Melker Melker Karlsson Sofielundsvägen Sollentuna

PUZZLE DISC. [Demo] Raport grupowy. Ensize AB - Melker Melker Karlsson Sofielundsvägen Sollentuna PUZZLE DISC Raport grupowy [Demo] Data wydruku: 2018-01-12 Sofielundsvägen 4 191 47 Sollentuna +46 70 719 1233 Grupowe pole gry Aby umożliwić porównanie Twojej pozycji na wykresie z pozycją innych można

Bardziej szczegółowo

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr ) AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr 4-5 2009) Ten popularny aktor nie lubi udzielać wywiadów. Dla nas jednak zrobił wyjątek. Beata Rayzacher:

Bardziej szczegółowo

PROFILAKTYKA UZALEŻNIEŃ RODZIC - DZIECKO DZIECKO - RODZIC

PROFILAKTYKA UZALEŻNIEŃ RODZIC - DZIECKO DZIECKO - RODZIC PROFILAKTYKA UZALEŻNIEŃ RODZIC - DZIECKO DZIECKO - RODZIC DROGI RODZICU! Buduj solidny fundament jakim jest dla dziecka Rodzina. Tylko bliski kontakt z dzieckiem może uchronić je od problemu uzależnienia.

Bardziej szczegółowo

3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem

3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem 3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem Trzeba wierzyć w to, co się robi i robić to z entuzjazmem. Modlić się to udać się na pielgrzymkę do wewnętrznego sanktuarium, aby tam uwielbiać Boga

Bardziej szczegółowo

Skala Postaw Twórczych i Odtwórczych dla gimnazjum

Skala Postaw Twórczych i Odtwórczych dla gimnazjum Krakowska kademia im. ndrzeja Frycza Modrzewskiego Skala Postaw Twórczych i Odtwórczych dla gimnazjum utor: gnieszka Guzik, Patrycja Huget Instrukcja: Poniżej przedstawione zostały do wyboru po dwa stwierdzenia

Bardziej szczegółowo

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM KATARZYNA ŻYCIEBOSOWSKA POPICIU WYDAWNICTWO WAM Zamiast wstępu Za każdym razem, kiedy zaczynasz pić, czuję się oszukana i porzucona. Na początku Twoich ciągów alkoholowych jestem na Ciebie wściekła o to,

Bardziej szczegółowo

JAK RADZIĆ SOBIE Z NASTOLATKIEM W SYTUACJACH KONFLIKTOWYCH?

JAK RADZIĆ SOBIE Z NASTOLATKIEM W SYTUACJACH KONFLIKTOWYCH? JAK RADZIĆ SOBIE Z NASTOLATKIEM W SYTUACJACH KONFLIKTOWYCH? Podstawowa zasada radzenia sobie w sytuacjach konfliktowych:,,nie reaguj, tylko działaj Rodzice rzadko starają się dojść do tego, dlaczego ich

Bardziej szczegółowo

Część 11. Rozwiązywanie problemów.

Część 11. Rozwiązywanie problemów. Część 11. Rozwiązywanie problemów. 3 Rozwiązywanie problemów. Czy jest jakiś problem, który trudno Ci rozwiązać? Jeżeli tak, napisz jaki to problem i czego próbowałeś, żeby go rozwiązać 4 Najlepsze metody

Bardziej szczegółowo

Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady,

Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady, Laura Mastalerz, gr. IV Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady, w których mieszkały wraz ze swoimi rodzinami:

Bardziej szczegółowo

SZTUKA SŁUCHANIA I ZADAWANIA PYTAŃ W COACHINGU. A n n a K o w a l

SZTUKA SŁUCHANIA I ZADAWANIA PYTAŃ W COACHINGU. A n n a K o w a l SZTUKA SŁUCHANIA I ZADAWANIA PYTAŃ W COACHINGU K r a k ó w, 1 7 l i s t o p a d a 2 0 1 4 r. P r z y g o t o w a ł a : A n n a K o w a l KLUCZOWE UMIEJĘTNOŚCI COACHINGOWE: umiejętność budowania zaufania,

Bardziej szczegółowo

CZEGO DZIECI POTRZEBUJĄ? 1

CZEGO DZIECI POTRZEBUJĄ? 1 CZEGO DZIECI POTRZEBUJĄ? 1 Wprawdzie nie jesteśmy rodzicami doskonałymi, ale wystarczająco dobrymi, jeżeli kochamy nasze dzieci i staramy się, najlepiej jak potrafimy, dobrze je wychować. Bruno Bettelheima

Bardziej szczegółowo

WPŁYW POCHWAŁY NA ROZWÓJ DZIECKA

WPŁYW POCHWAŁY NA ROZWÓJ DZIECKA WPŁYW POCHWAŁY NA ROZWÓJ DZIECKA Pochwała jest jednym z czynników decydujących o prawidłowym rozwoju psychicznym i motywacyjnym dziecka. Jest ona ogromnym bodźcem motywującym dzieci do działania oraz potężnym

Bardziej szczegółowo

rodzica można usłyszeć słynne zdanie:,,moje dziecko działa mi na nerwy!.

rodzica można usłyszeć słynne zdanie:,,moje dziecko działa mi na nerwy!. Gdy agresja wybucha Agresja zaczyna się, gdy zostaje zablokowany spokojny przepływ interakcji między ludźmi i jedna ze stron nagle traci poczucie bycia wartością dla drugiej. Może przy tym chodzić o jakiś

Bardziej szczegółowo

b) grozi im rutyna, codzienność odwraca ich od istotnych pytań: kim jesteśmy dla siebie, co jest najważniejsze w naszym małżeństwie,

b) grozi im rutyna, codzienność odwraca ich od istotnych pytań: kim jesteśmy dla siebie, co jest najważniejsze w naszym małżeństwie, Wiem, że na pytanie, jakie znaczenie ma dialog w małżeństwie, najlepiej by odpowiedzieli sami małżonkowie. Choć nie żyję w małżeństwie, to na co dzień doświadczam, jak ważny jest dialog między ludźmi,

Bardziej szczegółowo

WZAJEMNY SZACUNEK DLA WSZYSTKICH CZŁONKÓW RODZINY JAKO FUNDAMENT TOLERANCJI WOBEC INNYCH

WZAJEMNY SZACUNEK DLA WSZYSTKICH CZŁONKÓW RODZINY JAKO FUNDAMENT TOLERANCJI WOBEC INNYCH WZAJEMNY SZACUNEK DLA WSZYSTKICH CZŁONKÓW RODZINY JAKO FUNDAMENT TOLERANCJI WOBEC INNYCH Dla każdego z nas nasza rodzina to jedna z najważniejszych grup, wśród których i dla których żyjemy. Nie zawsze

Bardziej szczegółowo

Podziękowania dla Rodziców

Podziękowania dla Rodziców Podziękowania dla Rodziców Tekst 1 Drodzy Rodzice! Dziękujemy Wam za to, że jesteście przy nas w słoneczne i deszczowe dni, że jesteście blisko. Dziękujemy za Wasze wartościowe rady przez te wszystkie

Bardziej szczegółowo

TEST TKK TWÓJ KAPITAŁ KARIERY

TEST TKK TWÓJ KAPITAŁ KARIERY 0 Rozpoznawanie predyspozycji zawodowych i zainteresowań - życiowym drogowskazem dla młodzieży TEST TKK TWÓJ KAPITAŁ KARIERY KLASA III 1 Zestaw testów powstał w wyniku realizacji projektu: Rozpoznawanie

Bardziej szczegółowo

ASERTYWNOŚĆ AGRESJA ULEGŁOŚĆ

ASERTYWNOŚĆ AGRESJA ULEGŁOŚĆ ASERTYWNOŚĆ AGRESJA ULEGŁOŚĆ Projekt,,Mój rozwój naszą przyszłością gmina Szepietowo współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego 1 CEL LEKCJI: przypomnienie pojęcia

Bardziej szczegółowo

Przyjazne dziecku prawodawstwo: Kluczowe pojęcia

Przyjazne dziecku prawodawstwo: Kluczowe pojęcia Przyjazne dziecku prawodawstwo: Kluczowe pojęcia Co to są prawa?....3 Co to jest dobro dziecka?....4 Co to jest ochrona przed dyskryminacją?....5 Co to jest ochrona?....6 Co to jest sąd?...7 Co to jest

Bardziej szczegółowo

Praca z rodzicami dziecka i nastolatka z ADHD

Praca z rodzicami dziecka i nastolatka z ADHD Praca z rodzicami dziecka i nastolatka z ADHD K A T A R Z Y N A O R K I S Z S T O W A R Z Y S Z E N I E N A R Z E C Z D Z I E C I Z N A D P O B U D L I W O Ś C I Ą P S Y C H O R U C H O W Ą Moment narodzenia

Bardziej szczegółowo

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy Miesiąc:. Punkt 1: Wyznacz Twoje 20 minut z finansami Moje 20 minut na finanse to: (np. Pn-Pt od 7:00 do 7:20, So-Ni od 8:00 do 8:20) Poniedziałki:.. Wtorki:... Środy:. Czwartki: Piątki:. Soboty:.. Niedziele:...

Bardziej szczegółowo

ZACZNIJ ŻYĆ ŻYCIEM, KTÓRE KOCHASZ!

ZACZNIJ ŻYĆ ŻYCIEM, KTÓRE KOCHASZ! ZACZNIJ ŻYĆ ŻYCIEM, KTÓRE KOCHASZ! Ewa Kozioł O CZYM BĘDZIE WEBINAR? - Porozmawiamy o nawyku, który odmieni wasze postrzeganie dnia codziennego; - Przekonam Cię do tego abyś zrezygnowała z pefekcjonizmu,

Bardziej szczegółowo

TEST OSOBOWOŚCI. Przekonaj się, jak jest z Tobą

TEST OSOBOWOŚCI. Przekonaj się, jak jest z Tobą TEST OSOBOWOŚCI Przekonaj się, jak jest z Tobą Ustosunkuj się do poniższych stwierdzeń, dokonując w każdym przypadku tylko jednego wyboru, najlepiej Cię charakteryzującego. Podlicz punkty i przeczytaj

Bardziej szczegółowo

Asertywność E M I L I A L I C H T E N B E R G - K O K O S Z K A

Asertywność E M I L I A L I C H T E N B E R G - K O K O S Z K A Asertywność E M I L I A L I C H T E N B E R G - K O K O S Z K A Asertywność To umiejętność pełnego wyrażania siebie w kontakcie z inną osobą czy osobami To bezpośrednie, uczciwe i stanowcze wyrażenie wobec

Bardziej szczegółowo

Wartości mówią o tym kim jesteśmy. Są naszymi drogowskazami. Kodeks Wartości.

Wartości mówią o tym kim jesteśmy. Są naszymi drogowskazami. Kodeks Wartości. W naszej szkole nie chcemy zaniedbywać procesu wychowania. Ważne jest, by każdy uczeń kształtował własne postawy i swój charakter. Wartości mówią o tym kim jesteśmy. Są naszymi drogowskazami. Charakter,

Bardziej szczegółowo

kilka definicji i refleksji na temat działań wychowawczych oraz ich efektów Irena Wojciechowska

kilka definicji i refleksji na temat działań wychowawczych oraz ich efektów Irena Wojciechowska kilka definicji i refleksji na temat działań wychowawczych oraz ich efektów Irena Wojciechowska Nasza ziemia jest zdegenerowana, dzieci przestały być posłuszne rodzicom Tekst przypisywany egipskiemu kapłanowi

Bardziej szczegółowo

Program Coachingu dla młodych osób

Program Coachingu dla młodych osób Program Coachingu dla młodych osób "Dziecku nie wlewaj wiedzy, ale zainspiruj je do działania " Przed rozpoczęciem modułu I wysyłamy do uczestników zajęć kwestionariusz 360 Moduł 1: Samoznanie jako część

Bardziej szczegółowo

WYNIKI BADANIA ILOŚCIOWEGO DOTYCZĄCEGO DEPRESJI DLA

WYNIKI BADANIA ILOŚCIOWEGO DOTYCZĄCEGO DEPRESJI DLA WYNIKI BADANIA ILOŚCIOWEGO DOTYCZĄCEGO DEPRESJI DLA SPIS TREŚCI 1. Informacje o badaniu 2. Charakterystyka respondentów 3. Doświadczenia z depresją 4. Stopień poinformowania o depresji 5. Wiedza i wyobrażenia

Bardziej szczegółowo

UZALEŻNIENIE jako choroba całej rodziny

UZALEŻNIENIE jako choroba całej rodziny UZALEŻNIENIE jako choroba całej rodziny Uzależnienie jest chorobą całej rodziny Relacje w rodzinie, której ktoś pije nadmiernie, zazwyczaj ulegają dużym zmianom. Każdy na swój sposób próbując poradzić

Bardziej szczegółowo

SAKRAMENT POJEDNANIA. Celebracja

SAKRAMENT POJEDNANIA. Celebracja SAKRAMENT POJEDNANIA Celebracja SESJA 2 dla RODZICÓW Ponowne Spotkanie Rozpoczynając tę sesję powiedz osobie, która jest obok ciebie, co zapamiętałeś z poprzedniej rodzicielskiej sesji? Co było pomocne

Bardziej szczegółowo

Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy

Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy Empatyczna komunikacja w rodzinie Beata Kosiacka, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie 27 marca 2012 r. EKONOMICZNY UNIWERSYTET DZIECIĘCY WWW.UNIWERSYTET-DZIECIECY.PL Porozumienie

Bardziej szczegółowo

Odzyskajcie kontrolę nad swoim losem

Odzyskajcie kontrolę nad swoim losem Odzyskajcie kontrolę nad swoim losem Mocno wierzę w szczęście i stwierdzam, że im bardziej nad nim pracuję, tym więcej go mam. Thomas Jefferson Czy zadaliście już sobie pytanie, jaki jest pierwszy warunek

Bardziej szczegółowo

ZANIM POWSTAŁY PODŚWIADOME BLOKADY POZNAJ BŁOGIE PIĘKNO SWOJEJ SEKSUALNEJ NATURY

ZANIM POWSTAŁY PODŚWIADOME BLOKADY POZNAJ BŁOGIE PIĘKNO SWOJEJ SEKSUALNEJ NATURY ZANIM POWSTAŁY PODŚWIADOME BLOKADY POZNAJ BŁOGIE PIĘKNO SWOJEJ SEKSUALNEJ NATURY UMYSŁ TOTALNA AKCEPTACJA IMPULSÓW wszystko co we mnie jest, jest dobre SERCE - EMOCJE IMPULS DO BLISKOŚCI miłość, radość,

Bardziej szczegółowo

OPANUJ NIEPŁODNOŚĆ W 5 KROKACH

OPANUJ NIEPŁODNOŚĆ W 5 KROKACH OPANUJ NIEPŁODNOŚĆ W 5 KROKACH Niepłodność jest chorobą. Jest bardzo stresogenną chorobą. Jest długotrwała, może prowadzić do depresji. Wprowadza w życie pary starającej się o dziecko chaos i lęk. Niepłodność

Bardziej szczegółowo

AUDIO B1 KONFLIKT POKOLEŃ (wersja dla studenta)

AUDIO B1 KONFLIKT POKOLEŃ (wersja dla studenta) AUDIO B1 KONFLIKT POKOLEŃ (wersja dla studenta) 1. Proszę napisać odpowiedzi na pytania: 1. Jak rozumiecie tytuł tekstu? 2. Czy wy buntowaliście się przeciw rodzicom i nauczycielom? W jaki sposób i dlaczego?

Bardziej szczegółowo

Z etyką dobrze i źle

Z etyką dobrze i źle Z etyką dobrze i źle Gazetka Młodych Etyków Szkoły Podstawowej nr 3 im. Adama Mickiewicza w Szamotułach nr 4/2017 O PRZYJAŹNI Dziś porozmawiamy o przyjaźni. Z pewnością każdy z Was słyszał kiedyś chociaż

Bardziej szczegółowo

Część 4. Wyrażanie uczuć.

Część 4. Wyrażanie uczuć. Część. Wyrażanie uczuć. 3 5 Tłumienie uczuć. Czy kiedykolwiek tłumiłeś uczucia? Jeżeli tak, to poniżej opisz jak to się stało 3 6 Tajemnica zdrowego wyrażania uczuć! Używanie 'Komunikatów JA'. Jak pewnie

Bardziej szczegółowo

WERSJA: B ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

WERSJA: B ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. WERSJA: B ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. MĘŻCZYŹNI GF1 Przeczytam teraz Panu krótkie opisy różnych ludzi. Proszę wysłuchać każdego opisu

Bardziej szczegółowo

mnw.org.pl/orientujsie

mnw.org.pl/orientujsie mnw.org.pl/orientujsie Jeżeli cenię sobie prawa człowieka, to oczywiście, że jestem sojuszniczką osób LGBT+! agnieszka Niestety zbyt często geje, lesbijki, osoby biseksualne i transpłciowe w Polsce padają

Bardziej szczegółowo

Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości

Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości Przyjaźń Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca

Bardziej szczegółowo

20 sposobów na wspieranie dziecka - w nauce i emocjach. Opracowała: Katarzyna Maszkowska- pedagog szkolny

20 sposobów na wspieranie dziecka - w nauce i emocjach. Opracowała: Katarzyna Maszkowska- pedagog szkolny 20 sposobów na wspieranie dziecka - w nauce i emocjach Opracowała: Katarzyna Maszkowska- pedagog szkolny Kiedy się uczymy, emocje są niezwykle ważne. Gdybyśmy uczyli się tylko biorąc suche fakty, które

Bardziej szczegółowo

JAK POMÓC DZIECKU KORZYSTAĆ Z KSIĄŻKI

JAK POMÓC DZIECKU KORZYSTAĆ Z KSIĄŻKI JAK POMÓC DZIECKU KORZYSTAĆ Z KSIĄŻKI ŻEBY WYNIOSŁO Z NIEJ JAK NAJWIĘCEJ KORZYŚCI www.sportowywojownik.pl KORZYŚCI - DLA DZIECI: Korzyści, jakie książka Sportowy Wojownik zapewnia dzieciom, można zawrzeć

Bardziej szczegółowo

Dyrektor szkoły, a naciski zewnętrzne

Dyrektor szkoły, a naciski zewnętrzne 2.2.2. Dyrektor szkoły, a naciski zewnętrzne Niezwykle trudno mówić jest o wpływie dyrektora szkoły na funkcjonowanie i rozwój placówki bez zwrócenia uwagi na czynniki zewnętrzne. Uzależnienie od szefa

Bardziej szczegółowo

Typy osobowości wg Helen Fisher 1

Typy osobowości wg Helen Fisher 1 Typy osobowości wg Helen Fisher 1 Zakreśl swoją odpowiedź obok każdego z pytań: CN = całkowicie się nie zgadzam, N = nie zgadzam się, Z = zgadzam się, CZ całkowicie się zgadzam Po udzieleniu odpowiedzi

Bardziej szczegółowo

Rekrutacja Referencje

Rekrutacja Referencje - Wstęp Formalny, odbiorcą jest mężczyzna, którego nazwiska nie znamy Formalny, odbiorcą jest kobieta, której nazwiska nie znamy Formalny, nie wiemy, kim jest odbiorca. Formalny, adresowany do kilku osób,

Bardziej szczegółowo

(na podstawie książki Elżbiety Sujak Małżeństwo pielęgnowane )

(na podstawie książki Elżbiety Sujak Małżeństwo pielęgnowane ) (na podstawie książki Elżbiety Sujak Małżeństwo pielęgnowane ) Przeżywanie rozmowy Uzupełnij zdania zgodnie z tym, co czujesz. Wyobraź sobie opisaną sytuację, przeżyj ją i zanotuj swoje przeżycie. 1. Gdy

Bardziej szczegółowo

8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia

8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia http://produktywnie.pl RAPORT 8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia Jakub Ujejski Powered 1 by PROINCOME Jakub Ujejski Wszystkie prawa zastrzeżone. Strona 1 z 10 1. Wstawaj wcześniej Pomysł, wydawać

Bardziej szczegółowo

Zasługujesz na szacunek! Bądź pewny siebie i asertywny.

Zasługujesz na szacunek! Bądź pewny siebie i asertywny. Zasługujesz na szacunek! Bądź pewny siebie i asertywny. Obudź w sobie lwa Czy potrafisz domagać się tego, co Ci się należy? Czy umiesz powiedzieć "nie", kiedy masz do tego prawo? Czy Twoje opinie i pomysły

Bardziej szczegółowo

Zauważcie, że gdy rozmawiamy o szczęściu, zadajemy specyficzne pytania:

Zauważcie, że gdy rozmawiamy o szczęściu, zadajemy specyficzne pytania: Nie potrafimy być szczęśliwi tak sobie, po prostu dla samego faktu; żądamy spełnienia jakichś tam warunków. Mówiąc dosadnie - nie potrafimy wyobrazić sobie, że można być szczęśliwym bez spełnienia tych

Bardziej szczegółowo

Najpiękniejszy dar. Miłość jest najpiękniejszym darem, jaki Bóg wlał w nasze serca

Najpiękniejszy dar. Miłość jest najpiękniejszym darem, jaki Bóg wlał w nasze serca Najpiękniejszy dar Miłość jest najpiękniejszym darem, jaki Bóg wlał w nasze serca Człowiek po prostu spotyka miłość na swej drodze. Została mu ona dana. Doświadcza jej, czy tego chce, czy nie. Może ona

Bardziej szczegółowo

Zmiana przekonań ograniczających. Opracowała Grażyna Gregorczyk

Zmiana przekonań ograniczających. Opracowała Grażyna Gregorczyk Zmiana przekonań ograniczających Opracowała Grażyna Gregorczyk Główny wpływ na nasze emocje mają nasze przekonania na temat zaistniałych faktów (np. przekonania na temat uprzedzenia do swojej osoby ze

Bardziej szczegółowo

Przyjaciele Zippiego Ćwiczenia Domowe

Przyjaciele Zippiego Ćwiczenia Domowe Przyjaciele Zippiego Ćwiczenia Domowe Czym jest program Przyjaciele Zippiego? Twoje dziecko uczestniczy w programie Przyjaciele Zippiego, który uczy dzieci, jak znajdować rozwiązania problemów, nawiązywać

Bardziej szczegółowo

PROGRAM ZAJĘĆ PROFILAKTYCZNYCH. Nie tak, jak u zbójców - dzieci Króla. program opracowany na podstawie książki Urszuli Marc pt. Nie tak, jak u zbójców

PROGRAM ZAJĘĆ PROFILAKTYCZNYCH. Nie tak, jak u zbójców - dzieci Króla. program opracowany na podstawie książki Urszuli Marc pt. Nie tak, jak u zbójców PROGRAM ZAJĘĆ PROFILAKTYCZNYCH Nie tak, jak u zbójców - dzieci Króla program opracowany na podstawie książki Urszuli Marc pt. Nie tak, jak u zbójców ZAJĘCIA I: Zbójecki chłopiec CELE: Nawiązanie kontaktu,

Bardziej szczegółowo

WOTUW w Czarnym Borze ogłasza nabór na psychoterapię dla Dorosłych Dzieci Alkoholików.

WOTUW w Czarnym Borze ogłasza nabór na psychoterapię dla Dorosłych Dzieci Alkoholików. WOTUW w Czarnym Borze ogłasza nabór na psychoterapię dla Dorosłych Dzieci Alkoholików. List do Was... Dorosłe Dzieci Alkoholików Każdy, kto żyje lub żył w rodzinie, gdzie ktokolwiek nadużywa alkoholu,

Bardziej szczegółowo

ING to my wszyscy. A nasz cel to: wspieranie i inspirowanie ludzi do bycia o krok do przodu w życiu i w biznesie.

ING to my wszyscy. A nasz cel to: wspieranie i inspirowanie ludzi do bycia o krok do przodu w życiu i w biznesie. Pomarańczowy Kod ING to my wszyscy. A nasz cel to: wspieranie i inspirowanie ludzi do bycia o krok do przodu w życiu i w biznesie. Pomarańczowy Kod determinuje sposób, w jaki realizujemy powyższy cel określa

Bardziej szczegółowo

WERSJA: A ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

WERSJA: A ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. WERSJA: A ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. MĘŻCZYŹNI GF1 Przeczytam teraz Panu krótkie opisy różnych ludzi. Proszę wysłuchać każdego opisu

Bardziej szczegółowo

Kto to zrobi? Co jest do tego potrzebne?

Kto to zrobi? Co jest do tego potrzebne? USTALANIE ZASAD PRACY W ZESPOLE 1. Kto będzie naszym liderem/przewodniczącym zespołu?... 2. Jak podzielimy odpowiedzialność za realizację zadań?... 3. jak będziemy podejmować decyzje?... 4. W jaki sposób

Bardziej szczegółowo

Kwestionariusz PCI. Uczniowie nie potrafią na ogół rozwiązywać swoich problemów za pomocą logicznego myślenia.

Kwestionariusz PCI. Uczniowie nie potrafią na ogół rozwiązywać swoich problemów za pomocą logicznego myślenia. Kwestionariusz PCI Instrukcja: Poniżej znajduje się czternaście stwierdzeń odnoszących się do szkoły, nauczycieli i uczniów. Proszę określić swój stosunek do każdego z tych stwierdzeń, korzystając ze skali

Bardziej szczegółowo

WERSJA: C NKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

WERSJA: C NKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. WERSJA: C NKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. MĘŻCZYŹNI GF1 Przeczytam teraz Panu krótkie opisy różnych ludzi. Proszę wysłuchać każdego opisu

Bardziej szczegółowo

AKADEMIA DLA MŁODYCH PRZEWODNIK TRENERA. PRACA ŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI

AKADEMIA DLA MŁODYCH PRZEWODNIK TRENERA.  PRACA ŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI PRACA ŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI www.akademiadlamlodych.pl PODRĘCZNIK WPROWADZENIE Akademia dla Młodych to nowa inicjatywa mająca na celu wspieranie ludzi młodych w rozwijaniu umiejętności niezbędnych w ich miejscu

Bardziej szczegółowo

RADA SZKOLENIOWA. Temat: Dziecko z niską samooceną (z niskim poczuciem własnej wartości).

RADA SZKOLENIOWA. Temat: Dziecko z niską samooceną (z niskim poczuciem własnej wartości). RADA SZKOLENIOWA Temat: Dziecko z niską samooceną (z niskim poczuciem własnej wartości). Samoocena to wyobrażenienatemattego,kimiczymjesteśmy, a więc postrzeganie samego siebie. Poczucie własnej wartości

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKACJA INTERPERSONALNA SZUKAJ POROZUMIENIA Z DZIECKIEM

KOMUNIKACJA INTERPERSONALNA SZUKAJ POROZUMIENIA Z DZIECKIEM KOMUNIKACJA INTERPERSONALNA SZUKAJ POROZUMIENIA Z DZIECKIEM Dlaczego trudno być rodzicami nastolatka? W okresie wczesnej dorosłości następuje: budowanie własnego systemu wartości (uwalnianie się od wpływu

Bardziej szczegółowo

1 Ojcostwo na co dzień. Czyli czego dziecko potrzebuje od ojca Krzysztof Pilch

1 Ojcostwo na co dzień. Czyli czego dziecko potrzebuje od ojca Krzysztof Pilch 1 2 Spis treści Wstęp......6 Rozdział I: Co wpływa na to, jakim jesteś ojcem?...... 8 Twoje korzenie......8 Stereotypy.... 10 1. Dziecku do prawidłowego rozwoju wystarczy matka.... 11 2. Wychowanie to

Bardziej szczegółowo

LearnIT project PL/08/LLP-LdV/TOI/140001

LearnIT project PL/08/LLP-LdV/TOI/140001 LEARNIT KOBIETY W IT SARAH (UK) Ten projekt został zrealizowany przy wsparciu finansowym Komisji Europejskiej. Projekt lub publikacja odzwierciedlają jedynie stanowisko ich autora i Komisja Europejska

Bardziej szczegółowo

ROLA TRENERA W SZKOLENIU I WYCHOWANIU MŁODYCH PIŁKARZY ORAZ WSPÓŁPRACA Z RODZICAMI

ROLA TRENERA W SZKOLENIU I WYCHOWANIU MŁODYCH PIŁKARZY ORAZ WSPÓŁPRACA Z RODZICAMI ROLA TRENERA W SZKOLENIU I WYCHOWANIU MŁODYCH PIŁKARZY ORAZ WSPÓŁPRACA Z RODZICAMI Paweł Podgórski Trener EDUKATOR ZZPN E-mail: kontakt@sport-edukacja.pl CEL GŁÓWNY w pracy z najmłodszymi CEL SZKOLENIOWY

Bardziej szczegółowo

INTELIGENCJA EMOCJONALNA

INTELIGENCJA EMOCJONALNA INTELIGENCJA EMOCJONALNA JAKO KLUCZOWA KOMPETENCJA WSPÓŁCZESNEGO DYREKTORA Wiesława Krysa Nauczyciel dyplomowany Coach Trener w edukacji Lilianna Kupaj Coach Master Trainer ICI, Trener Transforming Comunication

Bardziej szczegółowo

Dzień dobry panie Adamie, proszę usiąść. No, to proszę dać mi ten wynik.

Dzień dobry panie Adamie, proszę usiąść. No, to proszę dać mi ten wynik. Dzień dobry panie Adamie, proszę usiąść. No, to proszę dać mi ten wynik. Panie Adamie, test przesiewowy i test potwierdzenia wykazały, że jest pan zakażony wirusem HIV. MAM AIDS??! Wiemy teraz, że jest

Bardziej szczegółowo

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! 30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! Witaj w trzydziestodniowym wyzwaniu: Naucz się prowadzić dziennik! Wydrukuj sobie cały arkusz, skrupulatnie każdego dnia uzupełniaj go i wykonuj zadania

Bardziej szczegółowo

Metody wychowawcze Janusza Korczaka

Metody wychowawcze Janusza Korczaka Metody wychowawcze Janusza Korczaka Postać Janusza Korczaka w polskiej myśli pedagogicznej odegrała niepodważalną rolę od której każdy nauczyciel powinien uczyć się podejścia do dziecka i pochylenia się

Bardziej szczegółowo

Oferta wywiadówek profilaktycznych oraz warsztatów. Rodzice. lat na rynku. 100% pytanych Klientów poleca nasze usługi

Oferta wywiadówek profilaktycznych oraz warsztatów. Rodzice. lat na rynku. 100% pytanych Klientów poleca nasze usługi 9+ lat na rynku 100% pytanych Klientów poleca nasze usługi 6000+ godzin przeprowadzonych szkoleń oraz warsztatów Oferta wywiadówek profilaktycznych oraz warsztatów 150+ Instytucji skorzystało z naszych

Bardziej szczegółowo

Rodzicu! Czy wiesz jak chronić dziecko w Internecie?

Rodzicu! Czy wiesz jak chronić dziecko w Internecie? Rodzicu! Czy wiesz jak chronić dziecko w Internecie? Okazuje się, że nie trzeba do tego wcale wiedzy komputerowej. Wśród przedstawionych rad nie ma bowiem ani jednej, która by takiej wiedzy wymagała. Dowiedz

Bardziej szczegółowo

Jaki jest poziom Twojej skuteczności i gotowości do życia z pasją?

Jaki jest poziom Twojej skuteczności i gotowości do życia z pasją? Jaki jest poziom Twojej skuteczności i gotowości do życia z pasją? test, BONUS SPECJALNY dla czytelniczek i klientek Inkubatora Kobiecych Pasji Autorka testu: Grażyna Białopiotrowicz Jaki jest poziom Twojej

Bardziej szczegółowo

ZARZĄDZANIE CZASEM JAK DZIAŁAĆ EFEKTYWNIEJ I CZUĆ SIĘ BARDZIEJ SPEŁNIONYM

ZARZĄDZANIE CZASEM JAK DZIAŁAĆ EFEKTYWNIEJ I CZUĆ SIĘ BARDZIEJ SPEŁNIONYM ZARZĄDZANIE CZASEM JAK DZIAŁAĆ EFEKTYWNIEJ I CZUĆ SIĘ BARDZIEJ SPEŁNIONYM Z a d a n i e f i n a n s o w a n e z e ś r o d k ó w N a r o d o w e g o P r o g r a m u Z d r o w i a 2 0 1 6-2 0 2 0 KAŻDEGO

Bardziej szczegółowo

PROGRAM PROFILAKTYKI DLA UCZNIÓW SZKOŁY PODSTAWOWEJ nr 8 im. MIKOŁAJA KOPERNIKA w MALBORKU BEZPIECZNA I PRZYJAZNA SZKOŁA

PROGRAM PROFILAKTYKI DLA UCZNIÓW SZKOŁY PODSTAWOWEJ nr 8 im. MIKOŁAJA KOPERNIKA w MALBORKU BEZPIECZNA I PRZYJAZNA SZKOŁA PROGRAM PROFILAKTYKI DLA UCZNIÓW SZKOŁY PODSTAWOWEJ nr 8 im. MIKOŁAJA KOPERNIKA w MALBORKU BEZPIECZNA I PRZYJAZNA SZKOŁA Szkoła realizuje cele i zadania wychowawcze na podstawie Ustawy o systemie oświaty

Bardziej szczegółowo