Czy warto budować zalew?

Transkrypt

1 Dołącz do nas na facebooku /pulsciechanowa gazeta BEZPŁAtNA NAKŁAD 7500 EgZ. nr 4 n czerwiec 2015 pulsciechanowa.pl issn Ukazuje się w Ciechanowie i na terenie gmin powiatu ciechanowskiego ŁuKASZ JuSZKIEwICZ wokalista z Ciechanowa z duszą Niemena 11 s Fot. Marek Piekarski Czy jest szansa by na rzece Łydyni powstał zalew? Widok z mostu w Kargoszynie. Za sprawą Marcina Stryczyńskiego wieloletniego prezydenta Ciechanowa, a obecnie radnego Rady Powiatu Ciechanowskiego, który podniósł ten temat na jednej z lokalnych konferencji, do publicznego dyskursu powróciła koncepcja budowy zalewu na rzece Łydyni. Pierw sze po my sły na bu do wę zbior - ni ka re ten cyj ne go po ja wi ły się już kil ka - dzie siąt lat te mu. Póź niej co ja kiś czas Powrótinwestycyjnegopomysłusprzedlat Czy warto budować zalew? do nich wra ca no. Po wsta wa ły na wet od - po wied nie do ku men ty kon cep cyj no - -pro jek to we. Zda je się, że naj bli żej do zre ali zo wa nia te go po my słu by ło w la tach Wstęp nie wszyst ko wska zy wa ło na to, że za lew ma szan sę po wstać w gmi nie Re gi min. Osta tecz nie jed nak sta nę ło na Kar go szy nie, znaj du - ją cym się na te re nie gmi ny wiej skiej Cie - cha nów. Bu do wa jed nak nie do szła do skut ku. Na ła mach lo kal nej pra sy au tor pod pi su ją cy się pseu do ni mem KRAGR opu bli ko wał na wet w 2002 ro ku wiersz pt. Te sta ment mój, któ ry w czę ści od - no sił się do fia ska kon cep cji bu do wy za - le wu w Re gi mi nie: Lecz jest coś cze go za pi sać Ci mi ła nie mo gę, / Ta, któ rą chcę za brać w mą ostat nią dro gę, / A są to re gi miń skie go za - le wu szki ce i pla ny, / Wiel ka ma pa te re - nu, któ ry miał być a nie bę dzie za la ny. / Nie zo sta wię Ci te go co by ło mi ta kie dro - gie, z cze go by łem dum ny, / Niech mi wło żą te pa pie ry, na dzie je i wiel ki za wód do trum ny.... Czy obec nie jest szan sa, cho ciaż by z wy ko rzy sta niem fun du szy unij nych, na po wrót do re ali za cji przed się wzię cia? Rozpoczynamy na łamach PUL- SUdyskusję czywartobudowaćzalew?w tymnumerzena str publikujemy opinie m.in. samorządowców, urzędników oraz ludzi nauki. Temat będziemy kontynuować, zachęcamywięcdo zabieraniagłosu w tejsprawiena łamachpulsu. MA REK PIE KAR SKI W powiecieciechanowskim wygrałandrzejduda w II tu rze gło so wa nia w wy bo rach Pre zy - den ta RP na te re nie po wia tu cie cha now - skie go wy grał An drzej Du da otrzy mu - jąc 59,38% gło sów. Bro ni sław Ko mo row ski uzy skał po par cie 40,62% wy bor ców. An drzej Du da naj lep szy wy nik uzy skał na te re nie gmi ny Go ły min -Ośro dek 77,21%, zaś Bro ni sław Ko mo row ski w Cie cha no wie 46,87%. Fre kwen cja na te re nie po wia tu cie cha - now skie go wy nio sła 51,94%. Naj wię cej wy bor ców po szło do urn w sa mym Cie - cha no wie 55,52%, a naj mniej na te re - nie mia sta i gmi ny Gli no jeck 44,87%. MP Małżeństwahomoseksualne w Polsce TAKczyNIE? s s Mał żeń stwa jed no pł cio we i ich su ro gat czy li cy wil no praw ne związ ki (ho mo) part ner skie to w dzi siej szej Pol sce te mat bar dzo draż li wy i pod nie ca ją cy. Na sze pra wo nie prze wi du je za - wie ra nia ta kich mał żeństw i związ ków jed no cze śnie ak cep tu je współ ży cie ho mo sek su al - ne, tak że na za sa dach mał żeń skich. Le gal nie więc funk cjo nu ją u nas ho mo sek su al ne związ - ki o cha rak te rze mał żeństw, ale bez ślu bu czy li na ko cią ła pę. Czy to do brze jest? W tym nu me rze na str. 25 za miesz cza my kon tro wer syj ne roz wa ża nia Ka ro la Pod - gór ne go o pro ble mie, któ re przed opu bli ko wa niem udo stęp ni li śmy przed sta wi cie - lom róż nych opcji świa to po glą do wych ce lem od nie sie nia się na ła mach PUL SU ad vo cem i ad rem. Dyskusjio finansowaniusportuciągdalszy s w po przed nim wy da niu PuL Su roz po czę li śmy de ba tę na te mat fi nan so wa nia spor tu. Kon - ty nu uje my ją w tym nu me rze. Na nasz apel o udział w dys ku sji od po wie dzie li: Ar ka diusz Cheł miń ski, Mi chał Ko - rzyb ski i Adam Stęp kow ski. Za chę ca my do lek tu ry ich tek stów na str. 21. reklama Na ciechanowskim stadionie niezbędna jest bieżnia z prawdziwego zdarzenia, co pozwoli na przeprowadzanie zawodów lekkoatletycznych. Fot. Piotr Pszczół kow ski reklama

2 2 natapecie czerwiec2015 Wspomnieniaz przyszłości Pod ziem ny Cie cha nów zgro za! O czym Czy tel ni cy nie wąt pli wie wie dzą, te - raz w czerw cu 2017 ro ze szła się po gło ska, że w piw ni cy jed nej z ka mie nic przy uli cy war szaw skiej za pa dła się w no cy po sadz ka, a gdy prze bu dze ni hu kiem wła ści cie le ze szli spraw dzić co się sta ło, zo ba czy li ciem ny otwór głę bo ki, że hej. Z sa me go po cząt ku kto o tym coś słych nął, kwi to wał uśmie chem prze ko - na ny, że to na pew no ko lej ne zmy śle nie tej pa ni, co na okrą gło la ta po War szaw - skiej i sie je w amo ku hu cu po ły nie stwo - rzo ne. Ale dość szyb ko spra wa się uwia - ry god ni ła, bo w ze szłym ty go dniu jed - na po waż na oso ba po uf nie po twier dzi ła swo je mu naj lep sze mu zna jo me mu, że z tym otwo rem w piw ni cy pań stwa [ ] to jed nak praw da. A ten zna jo my w ta - jem ni cy dał znać swe mu szwa gro wi, ten zaś w se kre cie swo jej te ścio wej, a ona itp. itd. Na ro sła więc w ostat nich dniach po ci chu szem ra na fa ma w spra - wie otwo ru w piw ni cy, pod sy ca na na - bra niem wo dy w usta przez ca łą ro dzi - nę [ ] oraz dziw nym nie do strze ga niem zda rze nia przez służ by za byt ko -kon ser - wa to ro i mu ze olo -ar che olo lo. Ofi cjal nie nic się nie mó wi, au ra ta jem ni czo ści trwa, tyl ko ktoś przed wczo raj pu ścił cich cem, że jak przyj dzie po ra, to wszy - scy się do wie dzą A kie dy? Jak przyj - dzie po ra Za cie ka wie ni spra wą po sta no wi li - śmy nie cze kać na ko mu ni ka ty i po sta - ra li śmy się pry wat ny mi ka na ła mi do wie - dzieć o co cho dzi. Nie by ło ła two, ale dzię ki po mo cy zna jo me go wpły wo we go re ży se ra z War sza wy, osta tecz nie uda ło się nam nie ofi cjal nie spo tkać z trze ma wta jem ni czo ny mi oso ba mi pa nią [ ] i pa nem [ ] oraz pa nem [ ]. A oto co pod czas osob nych roz mów, nie za leż nie od sie bie, w jed na ko wy spo sób przed - sta wi li na si roz mów cy, co skła da się na spój ną i wia ry god ną wer sję zda rzeń i two rzy ob raz spraw za iste dziw nych. Otóż rze czy wi ście w ma ju w piw ni - cy jed nej z ka mie nic po le wej stro nie War szaw skiej (pa trząc od szer sze go koń - ca), na gle za pa dła się po sadz ka od sła nia - jąc wy mu ro wa ny ce gła mi okrą gły otwór o śred ni cy 1,35 me tra, bie gną cy pio no - wo w dół do znaj du ją cej się pod nim na głę bo ko ści ok. 6 me trów wy mu ro wa - nej ka mie nia mi prze strze ni, jak by ko - mo ry czy coś ta kie go. Gdy dwaj mło dzi śmiał ko wie zna jo mi pań stwa [ ] za raz po po łu dniu na stęp ne go dnia ze szli po lin ko wej dra bi nie w dół, w tle no - wych ma skach na wszel ki wy pa dek, od ra zu za po mo cą ana li za to ra stwier - dzi li, że na do le jest nor mal ne po wie - trze, co wska za ło, że prze strzeń ma ja kiś kon takt z at mos fe rą. Wte dy już bez ma - sek po sta no wio no z uży ciem lamp le do - wych roz po znać kształt pod zie mia, i wte dy oka za ło się, że ta jem ni czy szyb od piw ni cy pań stwa [ ] z gó ry pro wa - dzi do wy mu ro wa ne go ka mie nia mi, wy - so kie go na ok. 2 me try, pra wie po zio - me go tu ne lu o sze ro ko ści ok. 1,5 me tra. Po krót kim cza sie do eks plo ra to rów do - łą czył trze ci ba dacz (już star szy), po stać u nas zna na ale na zwi ska nie ujaw ni my. Wszy scy ra zem przez na stęp ne trzy dni roz po zna li tu nel w obie stro ny, a wy ni - ki oka za ły się ab so lut nie za dzi wia ją ce. Dzię ki cy fro wym przy rzą dom geo de zyj - nym usta lo no do kład ny je go prze bieg i głę bo kość w po szcze gól nych punk - tach. Tu nel ten, wy raź nie śre dnio wiecz - ny ale za cho wa ny bar dzo do brze, za czy - na się w środ ku Far skiej Gó ry i bie gnie pod po łu dnio wo -wschod nim na roż ni - kiem bu dyn ku pa na Dziu ry i da lej łu - kiem pod Zie lo ną Ścież ką do Pla cu Ko - ściusz ki, gdzie ostro wy wi ja w le wo. Na - stęp nie wcho dzi w tra sę mniej wię cej rów no le głą do osi War szaw skiej, m.in. cią gnąc się pod Re dak cją Ty go dni ka Cie cha now skie go i Ga le rią pa na Bie ra - now skie go, w dwóch miej scach zyg za - ku jąc głę bo ko pod po wierzch nią Dep ta - ka, prze cho dząc też pod Cu kier nią pań - stwa Sa dow skich. Da lej skrę ca łu kiem w pra wo i koń czy się w po bli żu za chod - nie go wy lo tu uli cy Ślą skiej. Z obu koń - ców za my ka ją go ce gla ne ścia ny, ale nie śre dnio wiecz ne tyl ko du żo młod sze. Od kry cie te go sta re go tu ne lu nie jest ja - kąś wy jąt ko wą nie spo dzian ką, bo cie - cha no wia nie od wie ków prze ka zy wa li so bie o nim z po ko le nia na po ko le nie, my śląc tyl ko, że le ci do Zam ku, a nie le - ci. Praw dzi wa sen sa cja ma zwią zek z od - kry ciem od nóż ki tu ne lu, zu peł nie współ cze snej z żel be to no wym osza lo wa - niem, bie gną cej od skrę tu pod Pla cem Ko ściusz ki w kie run ku wschod nim, do - kład nie pod śro dek dłu gie go bu dyn ku zwa ne go Akwa rium. Od no gę po ok. 60 me trach koń czą za mknię te z dru giej stro ny drzwi pan cer ne, w sty - lu lat 60/70-tych ubie głe go wie ku, nad któ ry mi wi si her me tycz na lam pa i pu de łecz ko z dziur ką ze szkieł kiem (mo że ka mer ka, mo że czuj nik ru chu). Pró by otwar cia drzwi ło mem i ża bą nie da ły re zul ta tu, tak że nie po mo gło wa le - nie 10-ki lo wym mło tem. So lid na, ha ro - sza ro bo ta. Gdy eks plo ra to rzy po wa le niu wra - ca li, w pew nym mo men cie zda ło im się, że w ciem no ściach tu ne lu w pew nej od - le gło ści po dą ża za ni mi ja kaś po stać, lecz wo le li nie spraw dzać i szyb ko zna - leź li się zno wu w piw ni cy pań stwa [ ]. Nie mi nę ło pół go dzi ny i do drzwi ka mie ni cy ro dzi ny [ ] za dzwo ni ło trzech pa nów, po roz mo wie z któ ry mi wła ści cie - le nie ru cho mo ści i eks plo ra to rzy do sta li chy ba szo ku, bo prze sta li się od zy wać na - wet do sie bie, a że by ko mu kol wiek na mie ście coś te go, to ani du du. No, oczy wi ście nie zu peł nie Póź nym wie - czo rem te go sa me go dnia gru pa nie zna - nych me cha ni ków przy nio sła od ty łu przez ogró dek że la zny de kiel, któ rym przy kry to otwór w piw ni cy. Na stęp ne go dnia za la no go war stwą be to nu o gru bo - ści 25 cm i wy gła dzo no pac ką na glanc. Mo im zda niem to ko niec spra wy. Dal sze go cią gu nie bę dzie mó wił nasz roz mów ca pan [ ]. Nie bę dzie żad - nych ko mu ni ka tów, po gło ski sa me usta - ną, a jak nie usta ną to wy ślą na Dep tak tę sta rą wa riat kę, że by wy śmie wa ła, że to wszyst ko ście ma i głu po ta. Oni ma ją me to dy, oni ma ją kon ty nu ował pan [ ]. A co jest pod Akwa rium? Oj, po dob no przed osiem dzie sią tym dzie - wią tym by ło stam tąd bez po śred nie te - lek so we po łą cze nie z Mo skwą i Le nin - gra dem. A mo że nie by ło. Mo że by ło, mo że nie by ło. Le piej się nie in te re so - wać. A jak by ście chcie li się na mnie po - wo łać, to wszyst kie mu za prze czę i się wy prę. Nie by ło żad nej roz mo wy z na - ci skiem za koń czył by ły na czel nik [ ]. I to na ty le. Po ży wiom, uwi dzim. A mo że nie uwi dzim. IwO gaw LI CA Rys. Sa ty rek Dodatkowedofinansowaniena pętlę Mia sto do sta ło 11 mi lio nów Na wnio sek pre zy den ta Krzysz to fa Ko siń - skie go de cy zją Za rzą du wo je wódz twa Ma - zo wiec kie go Cie cha nów otrzy mał bli sko 11 mln zł do dat ko wych środ ków eu ro pej skich. Po cho dzą one z Re gio nal ne go Pro - gra mu Ope ra cyj ne go Wo je wódz twa Ma - zo wiec kie go i są prze zna czo - ne na do fi nan so wa nie pro jek tu do ty czą - ce go bu do wy pę tli miej skiej. Środ ki te po - kry ją część kosz tów wy ni ka ją cych z do dat - ko wych ro bót, któ re w trak cie re ali za cji pro jek tu oka za ły się ko niecz ne do prze - pro wa dze nia, a któ rych nie prze wi dział pier wot ny pro jekt bu do wy. Dla te go też ro bo ty te ob cią ży ły bu dżet mia sta. W po ło wie ma ja zo stał pod pi sa ny przez mar szał ka wo je wódz twa ma zo - wiec kie go Ada ma Stru zi ka i pre zy den ta Cie cha no wa Krzysz to fa Ko siń skie go aneks do umo wy o do fi nan so wa nie pro - jek tu, zwięk sza ją cy kwo tę środ ków eu ro - pej skich na in we sty cję. Otrzy mu je my kwo tę, któ ra jest do dat ko wym wspar ciem, do dat ko wym za strzy kiem, bar dzo po waż nym za strzy - kiem pie nięż nym dla bu dże tu mia sta. Ta kwo ta da je nam no we moż li wo ści, no we per spek ty wy roz wo ju, po zwa la ze spo ko jem za koń czyć in we sty cję i po - zwa la my śleć o ko lej nych dzia ła niach i wy zwa niach na naj bliż sze mie sią ce i la - ta. Wy two rzył się po zy tyw ny, do bry kli - mat dla Cie cha no wa, dzię ki któ re mu mo że my li czyć na przy chyl ność, po moc in nych in sty tu cji. To da je nam na praw - dę du że szan se roz wo jo we, bo te środ ki fi nan so we bę dzie my mo gli w okre ślo ny spo sób za go spo da ro wać, na pew no ich nie zmar nu je my pod kre ślił pre zy dent Krzysz tof Ko siń ski. Fot. Archiwum UM Ciechanów Prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński oraz Adam Struzik Marszałek Województwa Mazowieckiego. Z ko lei mar sza łek Adam Stru zik w swym wy stą pie niu wy ra ził za do wo le nie, że oko ło 11 mi lio nów zło tych do dat ko wo zo sta nie prze ka za ne dla mia sta na po kry - cie tych kosz tów. Wie rzę głę bo ko, że Cie - cha nów roz wi ja się dy na micz nie. Po ja wia ją się no we po my sły, no we pro jek ty, li czę że Cie cha nów bę dzie ak tyw nie zdo by wał te środ ki eu ro pej skie mó wił Stru zik. Pro jekt, któ ry jest re ali zo wa ny od 2007 ro ku ma po pra wić re gio nal ny sys tem trans por to wy. um / RED / MP PaństwowaWyższaSzkołaZawodowa Uru cha mia ją bez pie czeń stwo Pań stwo wa wyż sza Szko ła Za wo do wa w Cie cha no wie uru cha mia no wy kie ru nek stu diów bez pie czeń stwo we wnętrz ne. De cy zję w tej spra wie wy dał kil ka dni te mu Mi ni ster Na uki i Szkol nic twa wyż sze go. Bę dzie to kie ru nek o pro - fi lu prak tycz nym w dwóch spe cjal no ściach: bez pie czeń - stwo in for ma tycz ne oraz za - rzą dza nie kry zy so we. W ra - mach re ali za cji pro gra mu stu - den ci bę dą od by wać za ję cia prak tycz ne we współ pra cy z po li cją, stra żą po żar ną oraz róż ny mi in sty tu cja mi od po - wie dzial ny mi za stan bez pie - czeń stwa we wnętrz ne go. Stu - dia są bez płat ne. Li czy my zwłasz cza na ab sol wen tów klas mun du ro wych z na sze go re gio - nu. Stąd nie wy klu cza my moż li wo ści pro wa dze nia za jęć i w Mła wie, i w Cie - cha no wie po wie dział nam doc. dr Le - szek Zy gner rek tor PWSZ. MP Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Ciechanowie uruchamia nowy kierunek studiów bezpieczeństwo wewnętrzne. Fot. Archiwum PWSZ reklama

3 MAGAZYNOPINII ZIEMICIECHANOWSKIEJ Zmianykadrowew UrzędzieMiastaCiechanów Re or ga ni za cja w Ra tu szu w wy ni ku re or ga ni za cji w urzę dzie Mia sta Cie cha nów zmniej szo no za trud nie nie o 14 osób (w tym trzy z pra wem do eme ry tu ry). Ko lej ne trzy oso by za de kla ro wa ły przej ście na eme ry tu rę. Ra cjo na li za cja za trud nie nia, opty - ma li za cja kosz tów oraz zwięk sze nie efek tyw no ści pra cy po przez zmia ny w struk tu rze or ga ni za cyj nej to głów ne za ło że nia wpro wa dzo nej re or ga ni za cji w urzę dzie in for mu je Re na ta Je ziół - kow ska rzecz nik pra so wy Urzę du Mia - sta Cie cha nów. Zmia ny or ga ni za cyj ne ob ję ły wy - dzia ły, re fe ra ty i sta no wi ska: Ad mi ni stra - cji, Urba ni sty ki i Ar chi tek tu ry, Geo de zji i Go spo dar ki Grun ta mi, In we sty cji, In - ży nie rii Miej skiej i Ochro ny Śro do wi - ska, Za mó wień Pu blicz nych i Dzia łal no - ści Go spo dar czej, Te le in for ma ty ki, Ob - słu gi Praw nej. Prze pro wa dzo ne ana li zy oraz bie - żą ce ob ser wa cje wy ka za ły nie tyl ko prze rost za trud nie nia w po szcze gól nych ko mór kach or ga ni za cyj nych, ale rów - nież nie ra cjo nal ny po dział obo wiąz ków i brak umie jęt no ści współ pra cy po mię - dzy po szcze gól ny mi wy dzia ła mi, a tak że nie ste ty brak kom pe ten cji, co mia ło bez po śred nie prze ło że nie na ja kość pra - cy urzę du wy ja śnia za stęp ca pre zy den - ta Jo an na Po toc ka -Rak. ogłoszenie Fot. Marek Piekarski Po dej mo wa ne dzia ła nia ma ją na ce lu nie tyl ko ob ni że nie kosz tów i zmniej sze nie za trud nie nia osób z pra - wem do eme ry tu ry, ale przede wszyst - kim po pra wę funk cjo no wa nia urzę du w aspek cie me ry to rycz nym. Przy ję te pla ny dy na micz ne go roz wo ju mia sta i po pra wy ja ko ści ży cia miesz kań ców, wy ma ga ją spraw nych służb i do brej we - wnętrz nej or ga ni za cji urzę du. Ra cjo nal - ny i wła ści wy do bór kadr oraz struk tu ra or ga ni za cyj na od po wia da ją ca fak tycz - nym po trze bom to ele ment nie zbęd ny dla pra wi dło we go funk cjo no wa nia każ - dej jed nost ki or ga ni za cyj nej in for mu - je rzecz nik Je ziół kow ska. MP W Urzędzie Miasta przeprowadzono reorganizację, w wyniku której zmniejszono zatrudnienie o 14 osób. Dzię ki ini cja ty wie prze wod ni czą ce go Ra dy Mia sta Cie cha nów Lesz ka goź dziew skie go de cy zja miej skich rad nych o zmia nie pla nu za go spo da ro wa nia prze strzen ne go dziel ni - cy Blo ki umoż li wia ją ca bu do wę no we go mar ke tu przy uli cy Sien kie wi cza, wspar ta zo sta ła ze bra ny mi wie lo to ro wo oby wa tel - ski mi opi nia mi miesz kań ców ca łe go gro du. Fakt, że za miar bu do wy no we go skle pu na te re nie by łej dru kar ni Gryf od pew ne go cza su jest spo łecz nie kon - tro wer syj ny, to kwe stia w Cie cha no wie po wszech nie wia do ma wsku tek gło śniej pe ty cji miesz kań ców gru py głów nie kup ców in dy wi du al nych re pre zen tu ją - cych bran żę de ta licz ną. Oczy wi ście rad - ni mo gli tę kwe stię roz strzy gnąć w re gu - la mi no wej pro ce du rze w usta wo wym skła dzie ra dy wła ści wym dla pod ję cia pra wo moc nej uchwa ły tak jak to się na co dzień czy ni le ge ar tis w ty sią cach wszel kich spraw lecz w tym na gło śnio - nym i szcze gól nie wraż li wym spo łecz nie przy pad ku sa mo rzą dow cy mu ni cy pal ni po sta no wi li od wo łać się bez po śred nio do opi nii oby wa tel skich. Raz za po śred nic twem Za rzą dów Osie dli zbie ra ją cych gło sy miesz kań ców na ten te mat. Dwa w for mie za opi nio - wa nia pro jek tu przez oby wa te li w trak - cie śro do wi sko wych ze brań z udzia łem rad nych. zaproszenie Zgło szo ny na wcze sno ma jo wej kon fe ren cji pra so wej przez prze - wod ni czą ce go RM Lesz ka Goź - dziew skie go wstęp ny za miar prze - pro wa dze nia spo tkań w przed mio - to wej spra wie w 21 okrę gach wy bor - czych do Ra dy Mia sta, osta tecz nie przy jął for mu łę sko ma so wa nych 6 spo tkań osie dlo wych/mię dzy osie - dlo wych, pod czas któ rych z udzia - łem m.in. rad nych klu bu Pra wa i Spra wie dli wo ści prze pro wa dzo no wśród przy by łych miesz kań ców pi - sem ny son daż an kie to wy. 3 natapecie Zgodana marketna Sienkiewicza Krop kę nad i po sta wi ły opi nie miesz kań ców! Przewodniczący Rady Miasta Ciechanów Leszek Goździewski na wczesnomajowej konferencji prasowej szczegółowo zarysował ideę zbierania obywatelskich opinii na temat budowy marketu przy ulicy Sienkiewicza. Fot. Ka rol Pod gór ny Za rów no da ne uzy ska ne przez prze - wod ni czą cych Za rzą dów Osie dli, jak i wy ni ki son da żu oby wa tel skie go za ini - cjo wa ne go przez rad nych, wy raź nie wska za ły, że pla no wa na in we sty cja cie - szy się do mi nu ją cym (wo bec gło sów prze ciw nych) po par ciem oby wa te li mia - sta, w tym miesz kań ców dziel ni cy Blo - ki, gdzie obiekt ma po wstać. Dzię ki ini cja tyw no ści i za an ga żo wa - niu sa mo rzą dow ców za rów no dzia ła - czy osie dlo wych jak i rad nych dwo ma róż ny mi na rzę dzia mi me to do lo gicz ny - mi, ge ne ru ją cy mi nie za leż nie od sie bie zbież ne pro por cje sta ty stycz ne, wia ry - god nie ad extre mum od wzo ro wa no ogól ne rze czy wi ste pre fe ren cje na szej spo łecz no ści lo kal nej w kwe stii sta no - wią cej przed miot ba da nia. Wo bec te go z czy stym su mie niem w koń cu ma ja rad ni Ra dy Mia sta Cie - cha nów uchwa li li co trze ba, by du ży sklep na Sien kie wi cza mógł po wstać zgod nie z po wszech nie zna nym pro jek - tem in we sty cyj nym. Sta ło się więc do - kład nie w du chu ni hil no vi si ne (ni si) com mu ni con sen su expres sis ver bis wy ra żo nym w na zwie sta rej pol skiej re - ne san so wej Kon sty tu cji Ko ro ny Pol skiej uchwa lo nej przez nasz Sejm już w ro - ku Czy li sta ło się OK. KA ROL POD gór NY ogłoszenie własne wydawcy

4 4 natapecie Inicjatywa ZiemiCiechanowskiej Czy powróci Młodzieżowa Rada Miasta? Za rząd sto wa rzy sze nia Ruch Sa mo rzą do wy Zie mia Cie cha now ska zwró cił się do pre - zy den ta Cie cha no wa z wnio skiem o po wo ła - nie w na szym mie ście Mło dzie żo wej Ra dy Mia sta. Krzysz tof Ko siń ski po zy tyw nie usto sun ko wał się do tej pro po zy cji. War to przy po mnieć, że Mło dzie żo - wa Ra da Mia sta Cie cha nów kil ka na ście lat te mu przez trzy ka den cje już funk - cjo no wa ła w na szym mie ście. Póź niej pro jekt ten za rzu co no. Sto wa rzy sze nie RS Zie mia Cie cha - now ska wraz z ucznia mi szkół gim na - zjal nych i po nad gim na zjal nych prze pro - wa dzi ło w ostat nich ty go dniach ak cję pn. TAK dla Mło dzie żo wej Ra dy Mia sta Cie cha nów. Ini cja ty wa ta jest od po wie dzią na apel wie lu mło dych miesz kań ców Cie cha no wa, któ rym le ży na ser cu roz wój mia sta. ( ) Szcze gól nie waż ne jest, by to wła śnie mło dzież włą - czać do pro ce su kon sul ta cji pro jek tów roz strzy gnięć w waż nych spra wach lo - kal nych. Od niej bo wiem za le żeć bę - dzie, czy swo ją do ro słą przy szłość, swo - je ży cie i pra cę bę dzie chcia ła wią zać z miej scem uro dze nia i trak to wać je ja - ko swo ją ma łą oj czy znę na pi sał do pre zy den ta To masz Pta sie wicz pre - zes sto wa rzy sze nia. Zda niem Mi cha ła Ka ra szew skie go wi ce pre ze sa Zie mi Cie cha now skiej, Mło dzie żo wa Ra da Mia sta to na dzie ja na ak tyw ne uczest nic two mło dych w de cy zjach i przed się wzię ciach na szcze blu lo kal nym i re gio nal nym. Or gan ten jest nie zbęd nym na rzę - dziem, je że li chce my bu do wać spo łe - czeń stwa bar dziej de mo kra tycz ne, bar - dziej so li dar ne i bar dziej do stat nie. Mło - dzi lu dzie w na szym mie ście ma ją w so - bie nie sa mo wi te po kła dy po zy tyw nej ener gii, któ rą po przez dzia łal ność w Mło dzie żo wej Ra dzie Mia sta bę dą mo gli spo żyt ko wać na rzecz swo ich ró - ogłoszenie Od lewej: Bartosz Graczyk, Mateusz Kołakowski przewodniczący samorządu szkolnego w I LO im. Z. Krasińskiego oraz Michał Karaszewski wiceprezes Stowarzyszenia Ruch Samorządowy Ziemia Ciechanowska podczas zbiórki podpisów w ramach akcji pn. TAK dla Młodzieżowej Rady Miasta Ciechanów. wie śni ków. Wie rzy my, że uda nam się na kło nić wło da rzy mia sta by w naj bliż - szym cza sie da li zie lo ne świa tło te mu pro jek to wi by śmy mo gli wspól nie czer - pać ja ko spo łe czeń stwo ko rzy ści, któ re nie sie za so bą ta ini cja ty wa po wie dział nam wi ce pre zes Ka ra szew ski. Jak po in for mo wa ła Re na ta Je ziół - kow ska rzecz nik pra so wy Urzę du Mia - sta Cie cha nów, pre zy dent po zy tyw nie od niósł się do przed sta wio ne go po my - słu i przy go to wał pro jekt uchwa ły, któ - ry prze ka zał do kon sul ta cji sa mo rzą - dom uczniow skim cie cha now skich szkół po nad gim na zjal nych i gim na zjów. Mło dzie żo wa Ra da Mia sta mo gła by roz po cząć swo ją dzia łal ność od wrze - śnia. Skła dać się bę dzie z 21 osób. Szko - Fot. Au tor: Ar chi wum Sto wa rzy sze nia RS ZC ły bę dą or ga ni zo wać wy bo ry, pod czas któ rych zo sta ną wy ło - nie ni ich przed sta wi cie le. Ka - den cja Ra dy bę dzie trwać dwa la ta, man dat ta kie go rad ne go wy ga śnie rów nież wte dy, gdy ukoń czy 19 rok ży cia. Funk cję tę bę dzie mógł peł nić już czter - na sto la tek. Dzia łal ność bę dzie mia ła cha rak ter kon sul ta cyj ny w spra wach do ty czą cych mło - dzie ży, edu ka cji, spor tu, kul tu - ry, roz wo ju mia sta. Mło dzie żo - wa Ra da Mia sta bę dzie uczest ni - czyć w se sjach Ra dy Mia sta Cie - cha nów, bę dzie sta no wić głos do rad czy dla rad nych. Bę dzie mo gła mię dzy in ny mi zgła szać wnio ski, opi nio wać pro jek ty uchwał, współ pra co wać przy or - ga ni za cji mło dzie żo wych im - prez kul tu ral nych i spor to wych in for mu je rzecz nicz ka Ra tu - sza. Dzię ki ta kie mu roz wią za - niu głos mło dych bę dzie bar - dziej sły szal ny. Mło dzi lu dzie bę dą mie li więk szy wpływ na spra wy, któ re ich do ty czą. Po za tym nie zwy kle waż ną kwe stią jest upo wszech nia nie idei sa mo rząd no ści, za chę ca nie uczniów do ak tyw ne go uczest ni cze nia w ży ciu mia sta i po ka zy wa nie im, że mo gą de cy - do wać mó wi pre zy dent Krzysz tof Ko - siń ski. Mło dzie żo wa Ra da Mia sta bę dzie mia ła swo je go prze wod ni czą ce go, za - stęp cę prze wod ni czą ce go, se kre ta rza, wy - ło ni ko mi sję re wi zyj ną i ko mi sje pro ble - mo we. Na swo ich se sjach spo ty kać się bę dzie nie rza dziej niż raz na kwar tał. Uchwa ła w spra wie po wo ła nia MRM znaj dzie się w pro gra mie ob rad czerw co - wej se sji Ra dy Mia sta Cie cha nów. MA REK PIE KAR SKI Kup cy z uli cy war szaw skiej zrze sze ni w Sto - wa rzy sze niu Na sze Śród mie ście zor ga ni - zo wa li spo tka nie z rad ny mi Ra dy Mia sta Cie cha nów. Przy by li na nie w za sa dzie wy - łącz nie rad ni Pra wa i Spra wie dli wo ści oraz je den rad ny PSL. Wy stą pie nie wpro wa dza ją ce wy - gło si ła przed sta wi ciel ka Na sze go Śród mie ścia Kse nia Ko wal ska. Mó wio no nam, że dep tak bę dzie wy bu do wa ny ze środ ków unij nych, awrze czy wi sto ści je go koszt po niósł bu dżet mia sta. Kon se kwen cją je go bu do wy jest spa dek ob ro tów w na - szych skle pach, de gra da cja i opu sto - sze nie uli cy War szaw skiej. Klien ci ucie kli tam gdzie mo gą za par ko wać. Skła da li śmy pe ty cje do po przed nie go pre zy den ta Wal de ma ra War dziń skie - go. Nie ste ty by ły one bez sku tecz ne. Trzy krot nie spo tka li śmy się z no wym pre zy den tem Krzysz to fem Ko siń skim. Ma my na dzie ję, że uda się coś w spra - wie War szaw skiej zro bić mó wi ła Kse nia Ko wal ska. Sze fo wa Sto wa rzy sze nia Na sze Śród mie ście Bo gu mi ła Ry bac ka za - pre zen to wa ła z ko lei opi nię ko mu ni - ka cyj ną na te mat wpro wa dza nych zmian w or ga ni za cji ru chu na ul. War - szaw skiej w Cie cha no wie i w ob sza rze przy le głym. Przy go to wał ją w 2009 ro ku mgr inż. Ma rek Wierz chow ski bie gły są do wy z za kre su in ży nie rii ru chu dro go we go. Brał on udział w na szym ostat nim spo tka niu z pre - zy den tem. W je go opi nii wła dze mia - sta two rząc dep tak po mi nę ły pro blem zbi lan so wa nia miejsc par kin go wych. Pod po wie dział nam roz wią za nie przy - ję te m.in. w Au strii i Cze chach po le - czerwiec2015 Codalejz Warszawską? Kupcy debatowali z radnymi O przyszłości ulicy Warszawskiej dyskutowali radni, kupcy i mieszkańcy. Spotkanie otwiera radna Bogumiła Rybacka szefowa Stowarzyszenia Nasze Śródmieście. ga ją ce na do pusz cze niu ru chu ko ło - we go w go dzi nach pra cy, zaś wie czo - rem funk cję dep ta ka mó wi ła Ry bac - ka. War to przy po mnieć, że te go ty pu kon cep cję przed sta wił już dwa mie sią - ce te mu na na szych ła mach Sła wo mir Wal czak. Pro po zy cja kup ców za kła da, że miej sca po sto jo we znaj do wa ły by się wzdłuż la tar ni, a wy zna cza ły by je do - ni ce, ław ki czy sto ja ki na ro we ry. Rad ny Sta ni sław Ta la rek za sy gna li zo - wał, że gdy by pro jekt zo stał wcie lo ny w ży cie ko niecz nym by ło by po kry cie na wierzch ni dep ta ka spe cjal nym pły - nem za bez pie cza ją cym przed wchła - nia niem ole ju sa mo cho do we go. W to ku dys ku sji Bo gu mi ła Ry bac ka chwa li ła bar dzo do brą współ pra cę z Jó - ze fem Bor kow skim kie row ni kiem Po - wia to we go Za rzą du Dróg. Kup cy pod - no si li m.in. kwe stię zna czą ce go spad ku ob ro tów w ich skle pach, co z ko lei zmu - sza ło do zmniej sze nia za trud nie nia. Po - da wa no przy kła dy je go spad ku z ośmiu do dwóch osób. Do kon cep cji czę ścio we go przy wró - ce nia ru chu na ul. War szaw skiej nie chęt - nie od no si li się obec ni na spo tka niu miesz kań cy tej uli cy. Nie chcę by prze - jeż dża ło i par ko wa ło wię cej sa mo cho - dów. Nie chcę by kie ro wa ły ru ry wy de - cho we w okna i ro bi ły mi z do mu kre - ma to rium mó wił w emo cjo nal nym wy stą pie niu je den z nich. Przed się bior cy bro ni li swo ich ar - gu men tów. Nam nie cho dzi o to, by ko mu kol wiek do ku czyć, ale by ra - to wać miej sca pra cy. Fir my sie cio we, z któ ry mi pro wa dzi my roz mo wy biz - ne so we za da ją jed no py ta nie: czy jest do jazd dla klien ta?. Od po wiedź nie koń czy roz mo wę mó wił Bog - dan Ryn kow ski. Na za koń cze nie spo tka nia za po wie - dzia no dal sze kon sul ta cje w spra wie uli - cy War szaw skiej. MA REK PIE KAR SKI Fot. Marek Piekarski reklama

5 MAGAZYNOPINII ZIEMICIECHANOWSKIEJ 5 natapecie Pętlamiejska Jak po na zy wać no we ron da? reklama Spośród nowych rond swą nazwę ma wyłącznie rondo w ciągu ulicy Mławskiej, które nosi imię Kaprala Józefa Grzesia. Fot. Marek Piekarski w związ ku z bu do wą pę tli miej skiej po - wsta ło tak że kil ka na ście no wych rond. Jak na ra zie tyl ko jed no z nich ma swo ją na zwę. Pro po zy cje nazw dla po zo sta łych wpły wa ją suk ce syw nie do urzę du Mia sta. Nada nie no wym ron dom nazw to nie tyl ko kwe stia es te tycz no -for mal na. Jest to tak że waż ne z punk tu wi dze nia służb ra tun ko wych. Oso bom wzy wa ją - cym po moc ła twiej bę dzie okre ślić cho - ciaż by miej sce wy pad ku. Na ra zie swą na zwę ma wy łącz - nie ron do w cią gu uli cy Mław skiej. Od lu te go de cy zją Ra dy Mia sta Cie - cha nów no si ono imię Ka pra la Jó ze - fa Grze sia. Do ra tu sza wpły wa ją pro po zy cje nazw dla po zo sta łych rond. Skła da ją je in sty tu cje, or ga ni za cje spo łecz ne oraz oso by pry wat ne. I tak Nad le śnic two Cie cha nów wnio sku je o Ron do Le śni - ków lub Ron do La sów Pań stwo - wych. Od dział Ak cji Ka to lic kiej przy pa ra - fii św. Jó ze fa w Cie cha no wie zło żył wnio sek o ron da im. Ste fa na Kar dy na - ła Wy szyń skie go Pry ma sa Ty siąc le cia oraz Bło go sła wio ne go Księ dza Je rze go Po pie łusz ki. Zwią zek Żoł nie rzy Woj ska Pol skie - go pro po nu je Ron do im. Żoł nie rzy 3 Ber liń skie go Puł ku Zme cha ni zo wa ne - go, zaś Zwią zek Kom ba tan tów RP i By łych Więź niów Po li tycz nych: Osób Re pre sjo no wa nych 1940 ro ku przez wła dze hi tle row skie lub Mę- czen ni ków Re pre sjo no wa nych 1940 ro ku przez wła dze hi tle row skie. Zwią - zek Pił sud czy ków RP To wa rzy stwo Pa mię ci Jó ze fa Pił sud skie go za pro po - no wa ło na zwę Po wstań ców Stycz nio - wych 1863 ro ku. Do ra tu sza wpły nę ły aż trzy wnio ski o nada nie jed ne mu z rond imie nia Żoł - nie rzy Wy klę tych. Zło ży li je: Zwią zek Żoł nie rzy Na ro do wych Sił Zbroj nych Ko ło Ma zow sze Pół noc, Sto wa rzy sze - nie Na ro do wy Cie cha nów oraz Ma rian Przy bysz. Le opold Kur łow ski za pro po no wał z ko lei ron do im. Na sze go Bo ha te ra Na ro do we go Mar szał ka Pol ski Jó ze fa Pił sud skie go, zaś Sto wa rzy sze nie Na ro - do wy Cie cha nów im. Ro ma na Dmow - skie go. Wpły nął tak że wnio sek Za rzą du Re - jo no we go Pol skie go Czer wo ne go Krzy - ża, by jed ne mu z rond nadać im. Ho - no ro wych Daw ców Krwi PCK. Osta tecz na de cy zja w spra wie na - zew nic twa no wych rond jest w rę kach rad nych. MA REK PIE KAR SKI reklama reklama

6 6 porady czerwiec2015 Logopedaradzi Kie dy do ro sły idzie do lo go pe dy Coraz częściej nie tylko dzieci, ale również osoby dorosłe borykają się z rozmaitymi problemami wymowy. Logopeda nie powinien nam się kojarzyć wyłącznie z pracą z dziećmi, gdyż jego pomoc niezbędna jest także w przypadkach zaburzeń mowy, z jakimi zmagają się dorośli. Na le ży jed nak przy tym pa mię tać, że u do ro słych le cze nie te go ty pu wad mo że być sku tecz ne, a efek ty bar dzo do bre dzię ki sys te ma tycz nej pra cy. Jed - nak że, kie dy do ga bi ne tu lo go pe dycz ne - go wcho dzi do ro sły, nie rzad ko jest on bar dziej prze stra szo ny, niż nie jed no ma - łe dziec ko na je go miej scu. W gło wie mno żą się py ta nia, m. in.: czy jest sens w ogó le po dej mo wać te ra pię? Od po - wiedź jest jed na aby wal czyć o sie bie i dą żyć do sa mo roz wo ju, za wsze jest sens, by po dej mo wać wy si łek. Po ziom mo ty wa cji pa cjen ta oraz je go zde cy do - wa nie na pod ję cie tru du te ra pii ma de - cy du ją ce zna cze nie w kwe stii przy szłych efek tów. Oczy wi ście po wo dy od wie dzin lo go pe dy przez oso bę do ro słą mo gą być róż ne. Czę sto pa cjen ci prze cho dzą - cy le cze nie or to don tycz ne za na mo wą uda ją się do lo go pe dy, by po pra wić swo je moż li wo ści ar ty ku la cyj ne. Du ży pro cent za bu rzeń ar ty ku la cyj nych u osób do ro słych sta no wi se ple nie nie oraz nie pra wi dło wa wy mo wa gło ski [r]. Te ra pia ro ta cy zmu prze bie ga po dob nie jak u dzie ci, róż ni ją je dy nie ko niecz - ność szyb kie go za ak cep to wa nia no we go brzmie nia dźwię ku, uzy ska ne go pod - czas se sji z te ra peu tą mo wy i ję zy ka. To jak mó wi my wpły wa na to jak je - ste śmy po strze ga ni. Spo sób, w ja ki ko - mu ni ku je my się, na gle sta je się na szą wi - zy tów ką, na wet bar dziej istot ną niż do - brze skro jo ny gar ni tur, czy nie na gan nie upra so wa na ko szu la. Wte dy przy cho dzi po sta no wie nie pra cy nad so bą, chęć po - pra wy ja ko ści swo jej wy mo wy. Po pra wia - jąc ja kość na sze go mó wie nia, po pra wia - my wła sny wi ze ru nek. Obec nie te ra pia lo go pe dycz na ja wi się ja ko ro dzaj pra cy nad so bą, in we sty cja w sa mo roz wój, azpo mo cy spe cja li sty ko rzy sta ją nie tyl - ko oso by ze świa ta po li ty ki, re kla my, fil - mu czy te atru, ale wszy scy ci, któ rzy od - czu wa ją dys kom fort pod czas ko mu ni ko - wa nia się z oto cze niem. Ofer ta lo go pe - dycz na skie ro wa na jest rów nież do lu dzi, któ rzy chcą po ko nać lęk przed mó wie - niem i wy stą pie nia mi pu blicz ny mi. Z po mo cy lo go pe dy mo gą i po win ni ko - rzy stać do ro śli z róż ny mi pro ble ma mi. Po cząw szy od tych, któ rzy chcą do pra - co wać nie wiel kie nie do sko na ło ści mo wy, jak na przy kład kan dy da ci do szkół te - atral nych, po przez ma ją cych pro blem z nie płyn no ścią, czy li ją ka niem, aż po tych, któ rzy tra fia ją do ga bi ne tu przy mu sze ni cho ro bą lub wy pad kiem. Wśród nich znaj du ją się mię dzy in ny mi oso by po uda rach i ura zach mó zgu, po la ryn gek to mii, czy li usu nię ciu krta ni, któ re mu szą się uczyć mo wy od po cząt - ku, a sku tecz ność te ra pii za le ży w ich przy pad ku od wie lu czyn ni ków. Do pod sta wo wych spo so bów sto so - wa nych w te ra pii z do ro sły mi na le żą, m. in: ćwi cze nia z za kre su pra cy nad dyk - cją, emi sją gło su oraz wła ści wym od dy - cha niem. Ćwi cze nia, któ re ma ją na ce lu uspraw nie nie na szych na rzą dów mo wy, słu żą przede wszyst kim pod nie sie niu ich spraw no ści ru cho wej. Te ra pia mo wy jest prze zna czo na dla do ro słych ze zdia - gno zo wa ny mi za bu rze nia mi mo wy oraz nie pra wi dło wą wy mo wą. Lo go pe da pro - wa dzą cy te ra pię zaj mu je się kom pen so - wa niem za bu rzeń i de fi cy tów mo wy. Pod czas in dy wi du al nej se sji za rów no dzie ci jak i do ro śli uczą się, ćwi czą i utrwa la ją pra wi dło we wzor ce mo wy. Współ cze sna te ra pia lo go pe dycz - na nie opie ra się już tyl ko na żmud nym po wta rza niu ćwi czo nych gło sek lecz sys te ma tycz nie uroz ma ica na jest po - przez sze reg me tod i tech nik pra cy za - rów no z dzieć mi jak i do ro sły mi. W ostat nich la tach du że za in te re so wa - nie wzbu dza lo go ryt mi ka, któ ra wspie - ra re ha bi li ta cję łą cząc ją z ryt mi ką, pro - po nu je ze staw ćwi czeń mu zycz no -ru - cho wych, na ba zie któ rych sto su je się ćwi cze nia słow no -ru cho we. Głów nym ce lem jest ko ry go wa nie wad mo wy i słu chu, a przy tym uwraż li wia nie na ce chy wspól ne mo wy i mu zy ki ta kie jak: rytm, me lo dia, tem po, dy na mi ka, bar wa dźwię ku i ar ty ku la cja. Na to miast mu zy ko te ra pia znaj du je za sto so wa nie w przy pad kach opóź nień w roz wo ju, u osób z uszko dze nia mi mó zgu, w au - ty zmie wcze sno dzie cię cym, przy za bu - rze niach za cho wa nia oraz ner wi cach. Klu czo wym za my słem mu zy ko te ra pii jest ko rek cja za bu rzo nych funk cji i sty - mu la cji psy cho mo to rycz nej. Wszyst ko po to, by po pra wić sa mo po - czu cie, na strój, usu nąć lęk, po bu dzić wy obraź nię, po pra - wić re la cje z ludź mi, od wró - cić uwa gę od za bu rzeń oraz pod wyż szyć sa mo oce nę. Na - le ży pod kre ślić, że dźwię ki mo wy i mu zy ki ja ko zja wi ska aku stycz ne, są zbu do wa ne z ta kich sa mych ele men tów, jak: si ła, wy so kość, bar wa. Stąd też za - sto so wa nie mu zy ko te ra pii w lo go pe dii jest cał ko wi cie uza sad nio ne. Bar dzo czę sto w te ra pii dys la lii za le ca się za ba - wy zryt mi zo wa nym sło wem. Na to miast w przy pad ku ją ka nia sto su je się in stru - men ty Orf fa lub śpiew z akom pa nia - men tem. Wy ni ki ba dań wska zu ją na to, że ćwi cze nia mu zycz no -ru cho we przy - czy ni ły się do uspraw nie nia i wy kształ - ce nia ko or dy na cji słu cho wo -ru cho wej, a tak że przy spie szy ły efekt te ra pii lo go - pe dycz nych. Są to wy star cza ją ce ar gu - men ty, któ re po twier dza ją słusz ność za - sto so wa nia mu zy ko te ra pii w na uce o kształ to wa niu wła ści wej mo wy. Re gu lar nie pro wa dzo na te ra pia, przy od po wied nim za an ga żo wa niu pa - cjen ta i lo go pe dy, za wsze przy no si efek - ty. Pro wa dze nie re ha bi li ta cji oso by do - ro słej jest jed nym z bar dziej sa tys fak cjo - nu ją cych do świad czeń w pra cy za wo do - wej te ra peu ty. Jest to to wa rzy sze nie dru - gie mu czło wie ko wi w po ko ny wa niu wspól nej dro gi ku je go roz wo jo wi i po - pra wie ja ko ści ży cia. War to za tem do ło - żyć wszel kich sta rań i dać so bie szan sę, aby ta dro ga by ła jak naj - mniej krę ta. KA ta RZY NA MI ChAL SKA, mgr logopeda, specjalista z zakresu pracy opiekuńczej, wychowawczej i edukacyjnej z dziećmi w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, terapeuta wczesnego wspomagania rozwoju dziecka. Kontakt: michalska.k@gazeta.pl materiał promocyjny

7 MAGAZYNOPINII ZIEMICIECHANOWSKIEJ 7 materiałpromocyjny

8 8 sprawyspołeczne TowarzystwoPrzyjaciółDzieci Mię dzy na ro do wy Dzień Dziec ka 1 czerw ca Mię dzy na ro do wy Dzień Dziec ka ra do sne świę to wszyst kich dzie ci de dy - ko wa nie dzie ciom te go szcze gól ne go dnia mia ło po czą tek w 1924 ro ku w ge ne wie wów czas Li ga Na ro dów re pre zen to wa - na przez przed sta wi cie li po nad pięć dzie się - ciu kra jów przy ję ła uchwa łę De kla ra cję Praw Dziec ka. Przy zna nie dzie ciom praw sta ło się du żym prze ło mem w uzna niu dzie ci za peł no praw nych oby wa te li, po nie waż na po cząt ku dwu dzię ste go stu le cia ta - kich praw nie mia ły. Dziś Dzień Dziec ka to prze mi łe ko lo ro we świę to. To ich dzień, dzień uśmie chu i ra do ści, je den z waż nych dni ob fi tu ją cych więk szą daw ką przy jem no - ści. Wspól nie z dzieć mi ra duj my się tym dniem nie za po mi na jąc jed nak, że dzień dziec ka niech bę dzie w każ dym dniu dzień mi ło ści do nie go, tro ski i sta łej opie ki. Tro ska o dziec ko jest pierw szym i pod sta wo wym spraw dzia nem sto sun - ku czło wie ka do czło wie ka Jan Pa - weł II. To wa rzy stwo Przy ja ciół Dzie ci ob - cho dzi ło 95-le cie ist nie nia, po nie waż w 1919 ro ku po od zy ska niu nie pod le - gło ści przez Pol skę zwró co no szcze gól - ną uwa gę na opie kę i po moc dzie ciom. Z tej oka zji Za rząd Miej sko Po wia to - wy To wa rzy stwa Przy ja ciół Dzie ci skła - Cie cha nów otrzy ma z bu dże tu pań stwa pra - wie 813 ty się cy zło tych na roz bu do wę miej - skie go żłob ka. wnio sek o do fi nan so wa nie zło żo ny przez wła dze mia sta zo stał za kwa li - fi ko wa ny do pro gra mu Ma luch 2015 re ali - zo wa ne go przez Mi ni ster stwo Pra cy i Po li - ty ki Spo łecz nej. Na po cząt ku ro ku pre zy dent Krzysz tof Ko siń ski po le cił spraw dze nie ocze ki wań ro dzi ców, co do chę ci po - zo sta wie nia ich dzie ci w miej skim żłob ku. Za le d wie przez 2 ty go dnie zgło si ło się 54 ro dzi ców. Tym cza sem żło bek w Cie cha no wie dys po nu je za le - d wie 21 miej sca mi opie ki nad dzieć mi do lat 3. W związ ku z tym mia sto przy go to wa ło wnio sek o do fi nan so wa - nie roz bu do wy żłob ka. da po dzię ko wa nia na szym wie lo let nim dar czyń com, wo lon ta riu szom i sym pa - ty kom. Wspie ra jąc na szą dzia łal ność na rzecz dzie ci, przy czy nia cie się Pań - stwo do wy rów ny wa nia szans na szym pod opiecz nym dzie ciom. Ja nusz Kor czak po wie dział: Kie dy śmie je się dziec ko, śmie je się ca ły świat. JA DwI ga PA PROC KA PRE ZES to wa RZ Y StwA PRZ Y JA CIÓŁ DZIE CI w CIE ChA NO wie 813tysięcyzłotychdotacji Mia sto roz bu du je żło bek Sza cun ko wy koszt roz bu do wy to mi lion zło tych, z cze go 80% to uzy - ska ne do fi nan so wa nie z bu dże tu pań - stwa. Po roz bu do wie żło bek bę dzie mógł przy jąć o 100% wię cej dzie ci. To szan sa dla mło dych ro dzi ców na po go dze nie ży cia za wo do we go z wy cho wa niem dzie ci pod kre śla pre zy dent Ko siń ski. Do miej skie go żłob ka przyj mo wa ne są dzie ci od ukoń cze nia 20 ty go dnia ży - cia do lat 3. Sta ła mie sięcz na opła ta to 150 zł. In we sty cja po le ga ją ca na roz bu do - wie żłob ka roz pocz nie się i za koń czy jesz cze w tym ro ku. um / RED / MP Po wiat Cie cha now ski przy stą pił do pro gra - mu Kar ta Du żej Ro dzi ny i wpro wa dził dla ich po sia da czy ulgi w swo ich jed nost kach or ga ni za cyj nych. Oso by po sia da ją ce Kar tę Du żej Ro - dzi ny wy da ną przez któ rą kol wiek z gmin po wia tu cie cha now skie go mo gą li czyć na 25% zniż ki w opła tach za im - pre zy i za ję cia or ga ni zo wa ne przez Po - wia to we Cen trum Kul tu ry i Sztu ki. Ta - ka sa ma zniż ka przy słu gu je w opła tach za po byt w Bur sie Ze spo łu Pla có wek Oświa to wych w Cie cha no wie (ul. 17 Stycz nia 49) oraz w In ter na cie Ze spo łu Szkół Nr 2 w Cie cha no wie (ul. Oryl - ska 9). War to przy po mnieć, że o udział lo - kal nych sa mo rzą dów w pro gra mie Kar - ta Du żej Ro dzi ny ape lo wa li do rad nych m.in. or ga ni za to rzy cie cha now skich Mar szów dla Ży cia i Ro dzi ny. Je śli cho - dzi o sa mo rząd po wia to wy, to in ter pe lo - wał w tej spra wie rad ny Adam Krze miń - ski. Mo gę wy ra zić za do wo le nie Na osie dlu nr 3 Alek san drów ka za czę ło ro - bić się ko lo ro wo. Sta ło się tak dzię ki ini cja - ty wie Za rządu Osie dla na zwa nej Ko lo ro we miej sca za baw dla dzie ci. Efek ty są wi docz ne na tzw. Kwa - dra cie i przy ul Si kor skie go 6. Osie dle nr 3 to w więk szo ści te re ny spół dziel ni miesz ka nio wych Za mek i Zie mo wit. Je śli w związ ku z pod ję ciem uchwa ły Ra dy Po wia tu, któ ra da je zniż ki człon kom du żych ro dzin w in sty tu cjach pro wa - dzo nych przez po wiat cie cha now ski. Skła da łem w tej spra wie in ter pe la cje za - rów no bę dąc jesz cze rad nym po przed - niej ka den cji, jak i po po now nym ob ję - ciu man da tu rad ne go. Co praw da ocze - cho dzi o pla ce za baw to mia sto nie mo - że in we sto wać na te re nach spół dziel ni, zaś one sa me tłu ma czą się bra kiem fun - du szy. We wszyst kim jed nak moż na osią - gnąć ma ły kom pro mis. W ra mach współ pra cy Za rzą du Osie dla z Za rzą da - mi spół dziel ni miesz ka nio wych usta lo no że spół dziel nie za pew nią ma te ria ły czerwiec2015 KartaDużejRodziny Po wia to we ulgi dla du żych ro dzin Po sia da cze Kar ty Du żej ro dzi ny otrzy ma ją zniż ki w in sty tu cjach po wia to wych. Z życiaosiedli Ko lo ro wa Alek san drów ka Dzięki inicjatywie Zarządu Osiedla nr 3 Aleksandrówka place zabaw dla dzieci stały się kolorowe. Pierwszy z lewej przewodniczący Stanisław Jankowski. ogłoszenie Fot. Ar chi wum ZO nr 3 Alek san drów ka ki wa łem aby zniż ki obej mo wa ły rów nież ba sen w DPS Kom ba tant, ale ze wzglę - dów pro ce du ral nych by ło to nie moż li - we. Cie szę się, że pro gram nie jest osta - tecz nie za mknię ty i zgod nie z je go tre - ścią moż li we są ko lej ne roz sze rze nia po wie dział nam rad ny Krze miń ski. MA REK PIE KAR SKI i drob ne na pra wy, a Za rząd Osie dla zor - ga ni zu je pra ce ma lar skie. My ślę że tym spo so bem uda się utrzy mać, a mo że i do po sa żyć ist nie ją ce miej sca za baw dla dzie ci. Skła dam ser decz ne po dzię ko wa - nia za zro zu mie nie i współ pra cę dla Za - rzą dów Spół dziel ni Miesz ka nio wych Za - mek i Zie mo wit po wie dział nam Sta ni - sław Jan kow ski prze wod ni czą cy Za rzą - du Osie dla nr 3 Alek san drów ka. Prze wod ni czą ce go mar twi jed nak fakt ma łe go za in te re so wa nia pra ca mi spo łecz ny mi ze stro ny sa mych miesz - kań ców. Zwra cam się z proś bą do miesz kań ców osie dla o więk szą ak - tyw ność. Osie dle to na sze wspól ne do - bro. Zwra caj my uwa gę na ak ty wan da li - zmu. Ko rzy staj my z im prez re kre acyj no - -spor to wych. In te gra cja to re ali zo wa nie wspól nie róż no rod nych prac, spo tkań i im prez, uwzględ nia jąc po trze by miesz - kań ców. W imie niu Za rzą du za pra szam miesz kań ców na dwie im pre zy, któ re od bę dą się w naj bliż szym cza sie: 14 czerw ca osie dlo wy fe styn ro dzin ny na Kwa dra cie, zaś 21 czerw ca na mię - dzy osie dlo wy rajd ro we ro wy. Szcze gó ło - we in for ma cje bę dą po da ne na ogło sze - niach mó wi Sta ni sław Jan kow ski. MA REK PIE KAR SKI Fot. Marek Piekarski Na rozbudowę żłobka władze miasta pozyskały 813 tysięcy złotych z programu Maluch 2015 realizowanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

9 MAGAZYNOPINII ZIEMICIECHANOWSKIEJ 9 natapecie Inwestycjesportowe Do ta cja na re mont pły wal ni przy zna na De cy zją Mi ni ster stwa Spor tu i tu ry sty ki na - sze mia sto otrzy ma 500 tys. zł na mo der ni - za cję kry tej pły wal ni. wnio sek o po zy ska nie tych środ ków zło żył na po cząt ku ro ku pre zy - dent Krzysz tof Ko siń ski. Kry ta pły wal nia od po cząt ku swo je go ist nie nia, czy li od 19 lat nie prze cho dzi ła żad nej po waż nej mo - der ni za cji czy re mon tu. To bę dzie pierw sza te go ty pu in we sty cja, do te - go współ fi nan so wa na ze środ ków ze - wnętrz nych. Wkład wła sny mia sta to 50% war to ści ca łe go pro jek tu, któ ry to osza co wa no na mi lion zło - tych. W ra mach przed się wzię cia pla - nu je się wy mia nę ślu sar ki okien nej w głów nej ha li ba se no wej, czę ścio wą wy mia nę in sta la cji cen tral ne go ogrze wa nia, wy mia nę okła dzin pod - ło go wych na pla żach ba se no wych, wy mia nę opraw oświe tle nio wych głów nej ha li ba se no wej, wy mia nę sie - w Pań stwo wej wyż szej Szko ły Za - wo do wej od by ło się Se mi na rium Na uko we pt. Ak tyw ność na uko wa mło dzie ży aka de mic kiej. Pod czas se mi na rium dzie sięć kół na uko wych z PWSZ oraz stu - den ci z za przy jaź nio ne go Ko ła Na uko we go In ży nie rii Rol ni czej Uni wer sy te tu Przy rod ni czo -Hu - ma ni stycz ne go w Sie dl cach, za - pre zen to wa li w pięt na stu wy stą - pie niach swo je do tych cza so we osią gnię cia oraz wy ni ki prze pro - wa dzo nych ba dań. Se mi na rium otwo rzył rek - tor doc. dr Le szek Zy gner z udzia łem prze wod ni czą ce go Ministerstwo Sportu i Turystyki przyznało naszemu miastu 500 tys. zł dotacji na modernizację krytej pływalni. dzisk dla za wod ni ków i mon taż na - kła dek star to wych dla za wod ni ków. Miej ski Ośro dek Spor tu i Re kre - acji ad mi ni stru ją cy pły wal nią już roz - po czął przy go to wa nia do prze pro wa - dze nia pro ce du ry prze tar go wej. Opra co wu je my Spe cy fi ka cję Istot - nych Wa run ków Za mó wie nia. Prze - PaństwowaWyższaSzkołaZawodowa Ak tyw na na uko wo mło dzież Punkt informacyjno-promocyjny, gdzie prezentowano wysokiej jakości produkty posiadające znak Poznaj Zdrową Żywność. Fot. Piotr Pszczół kow ski Fot. Ar chi wum PWSZ targ, któ ry wy ło ni wy ko naw cę ro bót chcie li by śmy roz strzy gnąć do koń ca lip ca. Pierw szy etap prac od by wał by się przy otwar tym ba se nie od sierp nia do po ło wy paź dzier ni ka. W dniach paź dzier ni ka ma my za pla no wa ne za wo dy z ka len da rza Pol skie go Związ - ku Pły wac kie go. Po nich pły wal nia zo - sta ła by za mknię ta na oko ło 1,5 mie sią - ca po wie dział nam Je rzy Omie ciń ski dy rek tor MO SiR. Ba sen od daw na wy ma gał dzia łań in we sty cyj nych, te raz dzię ki do dat ko - wym fi nan som z bu dże tu pań stwa ma - my do sko na łą oka zję do re al nych dzia - łań. To mój trze ci wnio sek o po zy ska nie środ ków ze wnętrz nych dla Cie cha no wa i trze ci sku tecz ny. Cie szę się z tej po zy - tyw nej ak tyw no ści, któ ra skut ku je roz - wo jem mia sta mó wi pre zy dent Krzysz - tof Ko siń ski. Sa mo rzą du Stu den tów Ad ria na Brzo - zow skie go. Wpro wa dze nie do Se mi - na rium wy gło sił pro rek tor dr inż. Grze gorz Koc. Ży cze nia owoc nych ob rad oraz re flek sje do ty czą ce stu - dio wa nia prze ka zał przy by ły na uro - czy stość pre zy dent Cie cha no wa Krzysz tof Ko siń ski. Pod czas se mi na rium zor ga ni zo - wa no punkt in for ma cyj no -pro mo cyj - ny, gdzie pre zen to wa no wy so kiej ja - ko ści pro duk ty po sia da ją ce znak Po znaj Zdro wą Żyw ność. Se mi - na rium cie szy ło się du żym za in te re - so wa niem stu den tów wszyst kich kie - run ków stu diów na szej Uczel ni i za - pro szo nej mło dzie ży szkół po nad - gim na zjal nych pod su mo wu je rek - tor doc. dr Le szek Zy gner. MA REK PIE KAR SKI trwa roz biór ka sta re go dwor ca PKP w Cie - cha no wie. Jesz cze w tym ro ku po wsta nie PwSZ / RED / MP InwestycjaPKProzpoczęta Po wsta nie no wy dwo rzec Trwa rozbiórka starego dworca PKP. no wy obiekt zbu do wa ny w ra mach pro jek tu in no wa cyj nych dwor ców sys te mo wych. In no wa cyj ne dwor ce sys te mo we to pi lo ta żo wy pro jekt PKP, któ ry za - kła da wy bu rze nie do tych cza so wych obiek tów i po sta wie nie w ich miej scu no wych, mniej szych i eko lo gicz nych. No we dwor ce bę dą do sto so wa ne do po trzeb osób nie peł no spraw nych i wy po sa żo ne w roz wią za nia zmniej - sza ją ce kosz ty eks plo ata cji in for mu je PKP S.A. Wy ko naw ca cie cha now skiej in we - sty cji War miń skie Przed się bior stwo Bu dow la ne zor ga ni zo wa ło dla po dróż - nych dwo rzec tym cza so wy. War tość przed się wzię cia to ok. 5 mln zł. Je go koszt zo sta nie po kry ty ze środ ków wła - snych PKP. MP Wizualizacja przedstawiająca jak będzie wyglądał nowy dworzec systemowy w Ciechanowie. Fot. Marek Piekarski Fot. PKP S.A. materiał promocyjny Wnę trza fa cho wo urzą dzo ne Prze łom wio sny i la ta sprzy ja re mon tom, od na wia niu wnętrz swo ich do mów i miesz - kań. No we pa ne le pod ło go we, eks klu zyw - ne drzwi w atrak cyj nych ce nach lub po pro - stu od świe że nie ko lo ru na ścia nach z ta ki - mi po my sła mi moż na się wy brać do cie cha - now skie go Fa chow ca przy ul. Sien kie wi cza li cząc na sze ro ki wy bór ma te ria łów, któ re za spo ko ją na wet naj bar dziej wy szu ka ne gu sta. W czerw co wej ofer cie znaj du je się sze ro ki wy bór farb do wnętrz, któ rych ce ny roz po czy na ją się od 25 zło tych za pusz kę. Każ dy znaj dzie tu coś dla sie - bie. Na tych, któ rzy za mie rza ją w naj - bliż szym cza sie uło żyć no wą pod ło gę w swo im sa lo nie, sy pial ni czy in nym po - miesz cze niu, rów nież cze ka wie le pro - duk tów. Za pa ne le pod ło go we o ście ral - no ści AC4 wraz z pod kła dem za pła ci cie Pań stwo już po ni żej 20 zł za metr kwa - dra to wy. Moż na przej rzeć i wy brać coś dla sie bie z sze ro kiej ga my wzo rów pa - ne li, a wśród nich pre zen to wa na jest ofer ta, któ rej nie spo sób zna leźć w in - nym skle pie, po nie waż pro du ko wa - na jest spe cjal nie dla Fa chow ca. Waż nym ele men tem każ de go do mu są drzwi. W Sa lo nie Fa cho wiec, pierw sze pię tro po świę co ne jest cał ko wi cie tej te - ma ty ce. Moż na wy brać drzwi speł nia ją ce in dy wi du al ne ocze ki wa nia es te tycz ne i funk cjo nal ne. Spo śród ofert róż nych pro du cen tów, wio dą cych na ryn ku moż - na za ku pić drzwi we wnętrz ne już za kwo - tę 250 zł, na to miast ze wnętrz ne za 590 zł. W tej ce nie otrzy mu je cie Pań - stwo ca łe wy po sa że nie, czy li drzwi wraz z fu try ną. War to rów nież za py tać o moż - li wość mon ta żu w do mu przez spe cja li - stów współ pra cu ją cych z Fa chow cem. Przy go to wa no sze ro ki wy bór ar ma - tu ry ła zien ko wej, ka bin prysz ni co wych jak i in dy wi du al nych aran ża cji ła zie nek w sa lo nie BLU, któ ry jest nie roz łącz ną czę ścią cie cha now skie go Fa chow ca. Wła ści ciel i per so nel za pra sza do za po - zna wa nia się z pro mo cja mi pre zen to wa - ny mi w co mie sięcz nych ga zet kach sa lo - nu ła zie nek. Sa lon Fa cho wiec Cie cha nów, ul. hen ry ka Sien kie wi cza 85A tel. tel.: 23/ e -ma il: eu ro pa nel@wp.pl go dzi ny otwar cia: Pon -pt. 8-18, So bo ta 8-14

10 10 wojsko JasnyDzieńZwycięstwa Pa mię ci Czer wo no ar mi stów w so bo tę 9 ma ja, gdy na Pla cu Czer - wo nym w Mo skwie prze ma sze ro wa - ła De fi la da z oka zji 70-le cia Zwy cię - stwa nad fa szy zmem w trak cie pry wat nej wi zy ty cie cha no wian na Cmen ta rzu wo jen nym Ar mii Czer wo nej w Bo lę ci nie za pa lo no pod cen tral nym obe li skiem zni cze oraz zło żo no wią zan ki czer wo nych i bia ło -czer wo nych róż. Cmen tarz Wo jen ny w Bo lę - ci nie k/so cho ci na w po wie cie płoń skim za ło żo ny zo stał w 1945 ro ku. Spo czę ło na nim żoł nie rzy ra dziec - kich po le głych w cza sie Ofen sy - wy Stycz nio wej 1945, wal czą - cych w sze re gach jed no stek 2. Fron tu Bia ło ru skie go 65. i 70. Ar mii i 2. Ar mii Ude rze nio wej oraz 1. i 8. Sa mo dziel nych Kor pu - sów Pan cer nych Gwar dii, a tak że 5 jeń ców wo jen nych. Cmentarz Wojenny Armii Czerwonej w Bolęcinie. Na cmen ta rzu znaj du je się 188 gro - bów zbio ro wych i 40 in dy wi du al nych. W cen tral nym punk cie ne kro po li - -mau zo leum ma je sta tycz nie wzno si się zwień czo na po są giem Żoł nie rza Ra dziec kie go ka mien - na ko lum na z in skryp cją BO - HA TER SKIM ŻOŁ NIE RZOM AR MII RA DZIEC KIEJ OSWO - BO DZI CIE LOM POL SKI PO - LE GŁYM W WAL CE Z HI TLE - ROW SKIM OKU PAN TEM WDZIĘCZ NI MIESZ KAŃ CY PO WIA TU PŁOŃ SKIE GO, CIE - CHA NOW SKIE GO, DZIAŁ - DOW SKIE GO, MŁAW SKIE GO I PŁOC KIE GO. Zgod nie z prze ka zem hi sto - rycz nym spo czy wa ją tam tak że żoł nie rze po le gli pod czas ope ra cji wy zwa la nia Cie cha no wa w dniu 17 stycz nia 1945 ro ku i w okre - sie bez po śred nio po prze dza ją cym w cza sie walk na przed po lu mia sta. KA ROL POD gór NY Fot. Ka rol Pod gór ny czerwiec2015 Na szlakukościuszkowców Nasi na Wale Pomorskim wspomnienie Dnia Zwycięstwa W trakcie obchodów ciechanowianie wraz z przedstawicielami generalicji i władz lokalnych udali się na Cmentarz Wojenny w Złotowie, na którym spoczywają polscy i radzieccy żołnierze polegli w walkach o wolność Polski i powrót Ziemi Złotowskiej do Macierzy. Majowarocznicanarodowa Pa mię ci Mar szał ka Pił sud skie go Ciechanowscy Kościuszkowcy i Piłsudczycy odwiedzili miejsca walk 1. Armii WP na obszarze Pommernstellung. Wspomnieniami z czasu śmierci Józefa Piłsudskiego podzielił się nestor ciechanowskiego życia społecznego Jerzy Hieronim Olszewski. Po prawej: płk zw. Jacek Stachiewicz prezes ZPRP Okręg Ciechanów. Ma jo wym wie czo rem w 80. rocz ni cę śmier ci Mar szał ka Jó ze fa Pił sud skie go Zwią zek Pił sud czy ków Rze czy po spo li tej Pol skiej Okręg Cie cha nów prze pro wa - dził na Pla cu Jó ze fa Pił sud skie go uro - czy stość pa mię ci, w któ rej licz nie uczest ni czy li przed sta wi cie le or ga ni za - cji spo łecz nych, władz pu blicz nych i śro - do wi ska oświa to we go. Uro czy sto ści prze wo dził płk zw. Ja - cek Sta chie wicz pre zes ZPRP OC, współ pro wa dził kpt. Mar cin Do mi niak ofi cer WKU Cie cha nów, a sło wo reklama dusz pa ster skie wy gło sił ks. pro boszcz kan. Zbi - gniew Adam kow ski któ re mu pod czas li tur - gii sło wa to wa rzy szył ks. pro boszcz kan. Jan Jóź - wiak. Oso bi sty mi wspo - mnie nia mi z dnia śmier ci Mar szał ka i cza su uro - czy sto ści po grze bo wych w ro ku 1935, ze zgro ma - dzo ny mi po dzie lił się ne - stor na sze go ży cia spo - łecz ne go Je rzy Hie ro nim Ol szew ski. W ce le bra cji uczest - ni czy ły Pocz ty Sztan da - ro we i pod od dział mło - dzie ży mun du ro wej, wy - słu cha no Mar szu I Bry - ga dy, de le ga cje zło ży ły kwia ty pod po mni kiem Mar szał ka. KA ROL POD gór NY Fot. Karol Podgórny Wśród licznych delegacji kwiaty pod pomnikiem Marszałka złożyli przedstawiciele samorządu municypalnego. Od lewej wiceprzewodniczący Rady Miasta Stanisław Talarek i lider klubu radnych PiS Robert Kuciński. W uroczystości uczestniczyli też nasi Kościuszkowcy. Na foto Poczet Sztandarowy Koła Kościuszkowskiego Związku Żołnierzy Wojska Polskiego w Ciechanowie. w dniach ob cho dów 70. rocz ni cy Zwy cię - stwa nad fa szy zmem 8 i 9 ma ja gru pa cie - cha no wian go ści ła na te re nie daw ne go wa łu Po mor skie go bio rąc udział w uro - czy sto ściach w Pod ga jach w gmi nie Oko - nek w po wie cie zło tow skim, tak że od wie - dza jąc oko licz ne miej sca walk 1. Ar mii woj ska Pol skie go. Wy jazd zor ga ni zo wa ło Ko ło Ko - ściusz kow skie Związ ku Żoł nie rzy Woj - ska Pol skie go pod ko men dą płk. dypl. Mar ka Fal kow skie go i ppłk. Krzysz to fa Ta la ka. Po je cha li też człon ko wie ZŻWP z Płoń ska i Prza sny sza oraz sym pa ty cy Ko ła gru pa na szych Pił sud czy ków z płk. zw. Jac kiem Sta chie wi czem oraz kie row nik De le ga tu ry Maz. Urzę du Woj. Grze gorz Wró blew ski, wi ce bur mistrz Ra cią ża Pa weł Ryb ka i wójt Gmi ny Cie cha nów st. sierż. Ma rek Ki wit. Uro czy sto ści w Pod ga jach miej - sco wo ści zwią za nej z Cie cha no wem tra dy cją obec ne go u nas przez la ta 3. Ber liń skie go Puł ku Zme cha ni zo wa - ne go 1. WDZ im. T. Ko ściusz ki przy go to wa ła Ogól no pol ska Ro dzi - na Ko ściusz kow ców pod prze wo dem gen. dyw. Pio tra Czer wiń skie go i gen. bryg. Ze no na Po znań skie go, we spół ze Sta ro stą Zło tow skim i Bur mi - strzem Mia sta i Gmi ny Oko nek. Woj sko wy ce re mo niał za pew nił płk Sta ni sław Czo snek do wód ca 1. War szaw skiej Bry ga dy Pan cer nej, a wśród spo łecz no ści lo kal nej uczest ni - czył prze wod ni czą cy sej mi ku wiel ko pol - skie go Krzysz tof M. Pa szyk. W trak cie wy jaz du od wie dzo no wie - le miejsc na po mor skim szla ku bo jo - wym 1. Ar mii WP, w tym 3 Puł ku Pie - cho ty sta cjo nu ją ce go w Cie cha no wie od ro ku Wraz z lo kal ny mi prze - wod ni ka mi wo jen ne wy da rze nia sprzed 70 lat wspo mi nał i ko men to wał cie cha now ski re gio na li sta An drzej Pio - trow ski. KA ROL POD gór NY W ceremonii w Podgajach uczestniczył pododdział w umundurowaniu legendarnego 3pp 1. DP, walczącego na szlaku bitewnym od Lenino do Berlina. Fot. Zbiory członków Koła ZŻWP w Ciechanowie

11 MAGAZYNOPINII ZIEMICIECHANOWSKIEJ 11 muzyka UdanywystępŁUKASZAJUSZKIEWICZA Wo ka li sta z Cie cha no wa z du szą nie me na Łu kasz Jusz kie wicz w po ło wie ma ja po ru - szył ser ca i wraż li wość mu zycz ną ju ro rów Fe sti wa lu Nie me no ma nia w czę ści kon kur so wej za pre zen to wał in ter pre ta cję le gen dar ne go utwo ru Nie me na pt. Jed ne - go ser ca. Z Bia łe go sto ku wró cił do Cie cha - no wa z pierw szą na gro dą i szan są na uczest nic two w Mię dzy na ro do wym Fe - sti wa lu Cze sła wa Nie me na Non Stop w Słup sku. Za szczy tem by ła dla mnie moż li - wość wy stą pie nia pod czas te go rocz nej edy cji Fe sti wa lu Nie me no ma nia. Ce nię twór czość Cze sła wa Nie me na, dla te go też wy stęp w re par tu arze te go wspa nia - łe go ar ty sty spra wił mi wie le przy jem no - ści. Mia łem oka zję po znać wo ka list kę jaz zo wą Gra ży nę Ło ba szew ską, któ ra po pro wa dzi ła dla uczest ni ków warsz ta - ty. Prze ka za ła nam cen ne wska zów ki. Uwa żam, że jest bar dzo do bym pe da go - giem, i zgo dzę się z nią po wta rza jąc za - wsze to swo im uczniom, że cięż ka pra - ca nad gło sem da je owo ce po wie dział nam Łu kasz Jusz kie wicz. W fi na le fe sti wa lu bra ło udział 18 so li stów, z cze go więk szość bo aż 12 wy - stą pi ło w tej sa mej ka te go rii co cie cha - no wia nin. Wspa nia łe gło sy, cie ka we bar wy, Pa try cja Mi zer ska z któ rą mia łem oka - zję być w pro gra mie The Vo ice of Po - land, Agniesz ka Skar żyń ska Sze re cho - wicz, któ ra śpie wa ła u bo ku Ma ry li Ro - ogłoszenie Łukasz Juszkiewicz laureat pierwszej nagrody podczas Festiwalu NIEMENOMANIA 2015 w Białymstoku. do wicz, Ja cek Uchań ski. To tyl ko nie - któ rzy mo ich sza now nych kon ku ren - tów pod kre śla Łu kasz. Łu kasz Jusz kie wicz wy ko nał utwór Jed ne go ser ca tekst z wier sza Ada ma Asny ka, mu zy ka Cze sław Nie men, na to - miast no wą aran ża cję opra co wał Ro bert Mi roń ski gi ta rzy sta. Za wsze gdy śpie wam ten utwór to ko re spon du je z wraż li wo ścią au to ra. Czu ję się zo bo wią za ny, by w bar dzo do - Fot. Piotr Pszczół kow ski kład ny spo sób prze ka zy wać me lo dię i tekst. Jed nak że za wsze my ślę o ro dzi - nie, bo w niej za wsze od naj dę opar cie i we nę oraz si ły do dal sze go dzia ła nia do da je Jusz kie wicz. Łu kasz pla nu je już ko lej ne wy stę - py. 4 czerw ca wy stą pi pod czas Ogól no - pol skie go Fe sti wa lu Pio sen ki lat 60 i 70 pt. Po wróć my do pięk na w sło wie i mu - zy ce, gdzie w ju ry za sią dą m.in. kom po - zy to rzy, pre zen te rzy zwią za ni z Te le wi - zją Pol ską. W paź dzier ni ku ko lej ne wiel kie wy - zwa nie. Jusz kie wicz otrzy mał za pro sze - nie na Mię dzy na ro do wy Fe sti wal Cze - sła wa Nie me na Non Stop. Za py ta li śmy Łu ka sza, ja ko uczest ni - ka pro gra mu The Vo ice of Po land, czy pla nu je w naj bliż szym cza sie swo ich sił w te go ty pu pro duk cjach. Nie któ re pro gra my ta lent show są usta wio ne, je dy nym pro gra mem, któ ry mo gę po le cić i jest na po zio mie, to The Vo ice of Po land. Każ dy uczest nik mo że się tam wie le na uczyć i współ pra co wać z wie lo ma za wo do wy mi mu zy ka mi oraz stycz ność ze zna ny mi ludź mi ze świat ka mu zycz ne go, gdzie te kon tak ty zo sta ją. Po pro gra mie ta lent show uczest nik nie do sta je bi le tu do ka rie ry. Jest to jed nak ol brzy mia re kla ma, a sam mu si sta wić czo ła i dzia łać w tym kie run ku i cięż ko pra co wać, że by od nieść suk ces. W mo - im przy pad ku po pro gra mie mo głem za jąć się tym co lu bię, lecz też wszyst ko to pra ca. Współ two rze nie cie cha now - skiej Aka de mii Dźwię ku, kon cer ty in dy - wi du al ne i ze spo ło we itp. Obec nie dzia - łam w cie cha now skim ze spo le Kwin tet The Li rycz ny, z któ rym wy sa pu je my na róż ne go ro dza ju even tach, spo tka - niach i kon cer tach mó wi Łu kasz. Nie daw no roz po czął współ pra cę w ra mach jed ne go w war szaw skich pro - jek tów mu zycz nych. Jest wo ka li stą roc - ko we go ze spo łu Ar chan ge li ka. Gru pa ma w swo im do rob ku wie le osią gnięć np. wy da ną pły tę przez kra kow ską wy - twór nię Lynx Mu sic. Moż na bę dzie nas usły szeć 6 czerw ca na Ci ty of Po wer w Zgie rzu. W sierp niu te go ro ku pla nu je my roz po - cząć na gry wa nie dru gie go al bu mu ko - men tu je Jusz kie wicz. PIOtR PSZCZÓŁ KOw SKI FestiwalKwiatówna Warszawskiej w przed ostat nią so bo tę ma ja na ul. war szaw skiej od był się Fe sti wal Kwia tów. By ło kil ka - dzie siąt sto isk, na któ rych moż na by ło ku pić, m. in.: kwia ty, owo ce, ro śli ny, ar ty ku ły ogrod - ni cze i ele men ty ma łej ar chi tek tu ry. Jar mark zo stał zor ga ni zo wa ny przez Pre zy den ta Mia sta Cie cha nów, Sto wa rzy sze - nie Na sze Śród mie ście, CO EK STU DIO, MOPS Cie cha nów oraz Fun da cję Li lium. MP Fot. Ma rek Pie kar ski

12 12 polityka Majowytematbolesny O przy szło ści mło dzie ży w Pol sce Pań stwo wa wyż sza Szko ła Za wo do wa, Ka - to lic kie Sto wa rzy sze nie Ci vi tas Chri stia na oraz nasz Klub ga ze ty Pol skiej urzą dzi ły w ma ju cie ka wą de ba tę o nie cie ka wej po in - cie pt. Przy szłość mło dzie ży w Pol sce. Smut kiem wia ło od po cząt ku nie mal do koń ca za rów no z po wo du zgod nej dia - gno zy sy tu acji jak i zgła sza nych (róż nych) moż li wych (a ra czej nie moż li wych) wa rian - tów po pra wy ży cio wych szans pol skiej mło - dzie ży in ge ne re. De ba tę po dzie lo no na trzy (pe sy mi - stycz nie prze bie ga ją ce) blo ki te ma tycz - ne z krót kim fi na łem w po sta ci (opty- mi stycz nej) pre zen ta cji uka zu ją cej, że jed nak moż na w prak ty ce pla no wać i dzia łać po zy ty wi stycz nie (prag ma tycz - nie) na rzecz mło dzie ży, z wy mier nym re zul ta tem in plus. Se kwen cje wy po wie - dzi uję to ha sła mi Per spek ty wy eko no - micz ne dla pol skiej mło dzie ży w kra ju, Za gro że nia dla mło dych lu dzi w na szej Oj czyź nie i Mło dzież a pa trio tyzm. Trud no w pi guł ce tej not ki pra so wej za - ry so wać po szcze gól ne sen sy kil ku na stu wy stą pień, z prze róż nych per spek tyw ak sjo lo gicz nych zgła sza ją cych łącz nie kil ka dzie siąt ob ser wa cji i po stu la tów sa - na cji te go mar ne go sta nu rze czy. Eko no micz ne ba rie ry usa mo dziel - nia nia Po la ków wcho dzą cych w do ro - słość (głów nie w mniej szych śro do wi - skach) oraz brak sta bi li za cji ży cio wej blo ku ją cy za kła da nie ro dzin i pla no wa - nie po tom stwa to w opi nii dys ku tan - tów sta łe ce chy rze czy wi sto ści, ta ka swo - ista ofer ta pol sko ści wo bec mło dych Po - la ków i przy czy na wie lo mi lio no wej emi - gra cji na Za chód w po szu ki wa niu god - nych wa run ków ży cia. Oczy wi ście go ściem ma jo wej otwar tej se sji po znaw czej w cie cha now skim Klu bie ga ze ty Pol skiej by ła zna na pol ska dzien ni kar ka śled cza i pu bli cyst ka po li tycz na Do ro ta Ka nia współ au tor ka gło śne go de ma ska tor skie - go opra co wa nia hi sto rycz no -ana li tycz ne go pt. Re sor to we dzie ci. Służ by któ re go te - ma ty ka i oko licz no ści po wsta nia sta no wi ły le it mo tiv dłu gie go spo tka nia klu bo we go. Wy stę pu jąc przed au dy to rium red. Do ro ta Ka nia przed sta wi ła ge ne zę pre - zen to wa nej książ ki zbio ro we go au tor - stwa, wy da nej nie daw no sta ra niem ofi - cy ny wy daw ni czej Fron da PL Sp. z o.o. w War sza wie. W to ku wy po wie dzi wska - Fot. Karol Podgórny Po lewej debatę otwiera Maria Pszczółkowska, przewodnicząca Oddziału KS Civitas Christiania w Ciechanowie. Za stołem od prawej Rektor PWSZ doc. dr Leszek Zygner, dyrektor Oddziału Mazowieckiego KS CCh Tomasz Rzymkowski, radny wojewódzki Maciej Wąsik, dyrektor KRDP ks. Krzysztof W. Jończyk i dyrektor Gminnego Zespołu Szkół w Regiminie Anna E. Cicholska. Uczestnicząca w debacie ekipa Gimnazjum w Regiminie. Po lewej opiekunka grupy anglistka Hanna Moreń-Skowrońska. Po prawej dyrektor GZS Anna E. Cicholska. wszyst kich to nie do ty czy, bo nie któ rzy mło dzi lu dzie dzię ki ro dzi nom, ukła - dom i wi kła niu się w za leż no ści po li - tycz ne, mo gą za ra biać i pla no wać do brą przy szłość tak że w kra ju. Po za dłu gą li stą przy kła dów bra ku per spek tyw ży cio wych, wska za no mnó - stwo róż ne go ga tun ku za gro żeń dla mło dzie ży, a tak że nie do stat ki ocze ki wa - nej wy ra zi stej for mu ły pa trio ty zmu opar te go na au to ry te tach i war to ściach. za ny zo stał klucz wy bo ru opi sy wa nych zja wisk, pro ce sów spo łecz no -po li tycz - nych oraz po sta ci z przy wo ły wa niem m.in. uwa run ko wań bio gra ficz nych nie - któ rych wy mie nio nych z imie nia i na - zwi ska pre zen to wa nych osób, w tym zwią za nych ży cio ry sem z zie mią cie cha - now ską. Szcze gól nie du żo uwa gi re fe - rent ka po świę ci ła ro li służb spe cjal nych i lu dzi daw ne go re żi mu ko mu ni stycz ne - go w ży ciu dzi siej szej Pol ski, w tym sy - gna li zu jąc np. pa to lo gie wy mia ru spra - wie dli wo ści, in fil tra cję współ cze snych me diów, itp. Waż nym wąt kiem pre zen - ta cji by ło przy wo ła nie pa kie tu ma ło Opty mi stycz nie w fi na le, mi mo za - ska ku ją ce go zgrzy tu na li nii mó wią cy nie któ rzy słu cha - ją cy, za brzmia ła pre zen ta cja uczen - nic Gim na zjum w Re gi mi nie. Uka - za ła ona for mę kształ ce nia za pew - nia ją cą zdo by wa nie prak tycz nych umie - jęt no ści uczniów (atu tów we wcho - dze niu w do ro słość) w sty lu i na mia - rę wy zwań XXI -wiecz nej zin te gro wa nej Eu ro py, zglo ba li zo wa ne go świa ta i post in du strial ne go spo łe czeń stwa wie dzy sta no wią cych re al ne obiek - tyw ne uwa run ko wa nia cy wi li za cyj ne, któ rych cią gle kul to wy mi ana chro nicz - ny mi XIX -wiecz ny mi ckli wy mi pol ski - mi bzde ta mi za ścian ko wy mi za głu szyć na praw dę się nie da. KA ROL POD gór NY Sesjaw Klubie GazetyPolskiej Ko mu na pa no szy się na dal! Od lewej prowadzący sesję w Klubie GP Wojciech Wiktorowicz, prelegentka red. Dorota Kania i lider Klubu Wiesław Kownacki w momencie rozpoczynania spotkania. zna nych opi nii pu blicz nej fak tów z okre su ustro jo wej trans for ma cji i zmia ny geo po li tycz ne go miej sca Pol - ski w la tach 1989/90, ale po znaw czy wy - miar mia ła rów nież ana li za spo so bów współ cze sne go od dzia ły wa nia na spo łe - czeń stwo, np. w ce lu roz bi ja nia jed no ści na ro do wej. Po ja wi ło się też ha sło z pro - ble mo we go za kre su wspól ne go hi sto rio - zo fii i so cjo lo gii czy li tzw. re pli ka cja elit, w post -okrą gło sto ło wej Pol sce po - stę pu ją ca we dług in ten cji Jó ze fa Sta li na. ( ) Służ by spe cjal ne PRL -u nie zgi nę ły wraz z po wsta niem III RP. Lu - dzie tych służb, któ rzy przez ca łe la ta słu ży li ko mu ni stycz nej ide olo gii i So - wie tom, bez pro ble mów od na leź li się w no wej rze czy wi sto ści. ( ) III RP nie po ra dzi ła so bie ze służ ba mi spe cjal ny mi PRL -u. Ta książ ka jest wła śnie o tym: jak by li ube cy pro wa dzi li i pro wa dzą wy - god ne ży cie, a pań stwo im to umoż li wia i czu wa, by nic i nikt te go bło go sta nu nie za kłó cił. O oj ców -za ło ży cie li trze ba prze cież dbać. ( ) To wła śnie pre mier Ta de usz Ma zo wiec ki po zwo lił na dal sze funk cjo no wa nie lu dzi służb ko mu ni - stycz nej bez pie ki. ( ) Zna mien ne jest tak że to, że pierw sze mię dzy na ro do we spo tka nie pre mie ra Ma zo wiec kie go, od - Z wi zy tą w na szym mie ście prze by wał Ma - riusz Ku kow ski po śred ni czą cy w sto sun - kach bi la te ral nych po mię dzy hisz pań ską Na ro do wą De mo kra cją a pol skim Ru chem Na ro do wym. Spo tkał się m.in. z Bar to szem Krej po wi czem pre ze sem Sto wa rzy - sze nia Na ro do wy Cie cha nów. Roz - ma wia no o moż li wo ściach na wią za nia bez po śred niej współ pra cy z hisz pań - ski mi na ro dow ca mi i ewen tu al nej wi - zy cie ich li de ra w gro dzie nad Ły dy - nią. Wy mie ni li śmy też do świad cze - nia w dzia łal no ści po li tycz nej. Jest to o ty le waż ne, że obok ru chu spo łecz - ne go po wsta je te raz par tia Ruch Na - ro do wy. Wkrót ce jej struk tu ry zo sta - ną po wo ła ne tak że w na szym mie ście. Chce my roz dzie lić dzia łal ność spo - łecz ną od po li tycz nej. Sto wa rzy sze nie by ło się z sze fem KGB (Ko mi tiet Go su - dar stwien noj Bie zo pa sno sti SSSR przyp. red.) gen. Wła di mi rem Kriucz - ko wem czy ta my we wstę pie książ ki Re sor to we dzie ci. Służ by, któ rej prze - sła nie sta ło się te ma tem ma jo we go spo - tka nia w na szym Klu bie GP. Se sję otwo rzył czło nek Klu bu GP Woj ciech Wik to ro wicz, sło wo wpro wa - dze nia wy gło sił li der Klu bu Wie sław Kow nac ki. Wśród au dy to rium by li przed sta wi cie le wie lu śro do wisk cie cha - now skich m.in. pre zes na szej or ga ni za - cji pił sud czy kow skiej płk zw. Ja cek Sta - chie wicz, rad ny po wia to wy Sta ni sław Kę sik i rad na miej ska Bo gu mi ła Ry bac - ka, pre zes Sto wa rzy sze nia Na ro do wy Cie cha nów Bar tosz Krej po wicz i prze - czerwiec2015 Z życiapolitycznego Gość z Hiszpanii u ciechanowskich narodowców Od lewej: Bartosz Krejpowicz prezes Stowarzyszenia Narodowy Ciechanów oraz Mariusz Kukowski pośrednik w stosunkach bilateralnych pomiędzy hiszpańską Narodową Demokracją a polskim Ruchem Narodowym. Na ro do wy Cie cha nów bę dzie kon - ty nu ować dzia łal ność po pu la ry za tor - ską, hi sto rycz ną i pa trio tycz ną, zaś dzia łal ność ty po wo po li tycz ną przej - mą struk tu ry par tyj ne Ru chu Na ro - do we go. Jest to o ty le do bre roz wią za - nie, ze nie wszyst kie oso by o po glą - dach na ro do wych chcą się an ga żo wać w bez po śred nią po li ty kę. Dzię ki du - ali zmo wi struk tur or ga ni za cyj nych bę dą mia ły moż li wość wy bo ru po la dla swej ak tyw no ści po wie dział nam pre zes Krej po wicz. War to przy po mnieć, że na wią za nie przez cie cha now skich na ro dow ców bez - po śred nich kon tak tów z Ma riu szem Ku - kow skim od by ło się dzię ki oso bi ste mu za an ga żo wa niu Do ro ty Smo sar skiej z Sek cji Ko biet Ru chu Na ro do we go. MA REK PIE KAR SKI Pośrodku z kwiatami red. Dorota Kania, wśród członków i sympatyków naszego Klubu Gazety Polskiej. wod ni czą ca Od dzia łu Ka to lic kie go Sto - wa rzy sze nia Ci vi tas Chri stia na Ma ria Pszczół kow ska, a tak że li der rad nych miej skich Pra wa i Spra wie dli wo ści Ro - bert Ku ciń ski. W blo ku py tań i wy po - wie dzi spo śród pu blicz no ści głos za bra - li m.in. Ire ne usz Ga le ra, Jan Mo raw - ski, Zdzi sław Pio trow ski, Han na Po go - rzel ska i Ja cek Sta chie wicz. Na ko niec red. Do ro ta Ka nia wpi sy - wa ła i pod pi sy wa ła in me mo riam de dy ka - cje bi blio fil skie, tak że ku lu aro wo roz ma - wia ła z uczest ni ka mi wie czo ru (bez eks ce - sów na mi ło), a po wszyst kim zro bio no so bie wspól ne zdję cie w gro nie człon ków i sym pa ty ków Klu bu GP, któ rzy wy - trwa le do trwa li do sa miuś kie go koń ca. KA ROL POD gór NY Fot. Ma rek Pie kar ski Fot. Karol Podgórny

13 MAGAZYNOPINII ZIEMICIECHANOWSKIEJ Rozmowaz JAKUbEMLEśNIKIEM niezależnymkonsultantemenergetycznym Cie cha now scy przed się bior cy ca ły czas prze pła ca ją Czy Cie cha now scy przed się bior cy na le żą do oszczęd - nych? Ca ły czas więk szość cie cha now skich, ale też i przed się bior ców z ca łe go kra ju, prze pła ca od kil - ku do kil ku na stu ty się cy zło tych rocz nie na pod - sta wo wym aspek cie ja kim jest ener gia elek trycz na. Jest to od 5% do 35% ra chun ków! O jak wiel kich przed się bior stwach Pan mó wi? Są to ma li oraz śred niej wiel ko ści przed się bior - cy zu ży wa ją cy rocz nie ener gię elek trycz ną o war to - ści od 5 do 500 ty się cy zło tych. Więk si przed się - bior cy nie po zwa la ją so bie na ta kie stra ty. Co jest przy czy ną ta kie go sta nu na cie cha now skim ryn ku? Ogrom ny wpływ na ten stan ma nie etycz ne i ce lo we stra sze nie lu dzi przez naj więk sze fir my ener ge tycz ne w Pol sce, jak rów nież przez me dia że - ru ją ce na każ dej, na wet naj mniej szej afe rze. Strach oraz nie wie dza. Te dwie ce chy od wie - ków ne ga tyw nie wpły wa ły oraz ca ły czas wpły wa ją na roz wój my śli przed się bior czej, a w tym aspek cie na oszczęd ność. Do dat ko wo do te go sta nu przy - czy nia ją się sa mo zwań czy do rad cy, któ rzy wbrew za sa dom do brych prak tyk obie cu ją cza sem klien - tom nie re al ne ko rzy ści. Nie przed sta wia ją oni ca łe - go pro ce su zmia ny sprze daw cy ener gii. Ci do rad cy prze waż nie po pod pi sa niu kon trakt zni ka ją zo - sta wia jąc klien ta sa me mu so bie. Czy jest to cha rak te ry stycz ne tyl ko na sze go cie cha now - skie go ryn ku? W po rów na niu do przed się bior ców war szaw - skich wi dzę ogrom ną róż ni cę w po dej ściu do te - ma tu, ale me tro po lie za wsze by ły o kil ka kro ków do przo du w no wych oraz in no wa cyj nych te ma - tach. My ślę, że jest to cha rak te ry sty ka nie tyl ko Cie cha no wa, ale ogól nie ma łych miast. Nie wspo mi na jąc o sy tu acji z ryn ku bry tyj skie go, gdzie przed się bior cy ma ja zde cy do wa nie więk szy sto pień za ufa nia do mniej zna nych firm ener ge - tycz nych, ale jest to to tal nie in na kwe stia. Ja ki ma Pan zwią zek ze wspo mi na nym ryn kiem bry - tyj skim? Jest to ry nek, któ ry ja ko pierw szy na świe cie za czął prze pro wa dzać pry wa ty za cję sek to ra ener ge - tycz ne go. Bry tyj czy cy ja ko pierw si wpro wa dza li me cha ni zmy ja ki mi kie ru je się wol ny ry nek ener gii, rów nież i w Pol sce. W An glii uczy łem się wszyst - kich aspek tów te go ryn ku, co jest nie zwy kle przy - dat ne w zaj mo wa niu się do radz twem ener ge tycz - nym w na szym kra ju. Kon takt: Ja kub Le śnik Oak Ener gia ner gia.pl in fo@oake ner gia.pl tel promocja Czy dla cie cha now skich przed się bior ców ist nie ją ja kieś moż li wo ści zmia ny te go sta nu? Cie cha now scy przed się bior cy mo gą ko rzy stać z usług lo kal ne go nie za leż ne go do rad cy fir my Oak Ener gia. Jest to naj bez piecz niej sza for ma ko - rzy sta nia z ta nich ofert ener gii elek trycz nej na pol - skim ryn ku. Oak Ener gia po ma ga przed się bior - com nie tyl ko za osz czę dzić pie nią dze, ale rów nież wspie ra ich w pro ce sie zmia ny sprze daw cy oraz przez ca ły czas trwa nia umo wy. W ska li kra jo wej ten den cje zmia ny sprze daw cy są zde cy do wa nie po - zy tyw ne i ro sną ce. Za kil ka lat bę dzie my mieć sy - tu ację gdzie więk szość, a nie mniej szość, przed się bior ców oszczę dza, ak tyw nie uczest ni cząc w pro ce sach zmian sprze daw cy. Ca ły czas jed nak za chę cam przed - się bior ców do nie tra ce nia cięż ko za pra co wa nych pie nię dzy przez od kła da nie pro ce su zmia ny sprze - daw cy na póź niej, bo nie ma to sen su. materiał promocyjny Na czym po le ga pod sta wo we do radz - two fir my Oak Ener gia? Prze pro wa dza my na rzecz klien ta ba da nie ryn ku pod ką tem naj tań szych kon trak tów. Do dat ko - wo spraw dza my kil ka in nych, rów - nie waż nych aspek tów, np. praw ną oraz me ry to rycz ną za war tość kon - trak tów przed sa mym pro ce sem zmia ny sprze daw cy, aby klient nie na po tkał na żad ne go ro dza ju nie - spo dzie wa ne nie przy jem no ści. Ile kosz tu je ta ka usłu ga do rad cza? Ma li oraz śred ni przed się bior - cy nie pła cą za usłu gę nie za leż ne - go do radz twa. reklama

14 14 opinie czerwiec2015 Czywartobudowaćzalew? dr ZBI gniew PtA SIE wicz PrezesZarządu CiechanowskiegoTowarzystwa Naukowego,b.Wicemarszałek WojewództwaMazowieckiego Po mysł wy bu do wa nia zbior ni ka re ten cyj - ne go na rze ce Ły dy ni nie opo dal Cie cha no - wa po ja wił się w po cząt ku lat sie dem dzie - sią tych ubie głe go wie ku, czy li pra wie 50 lat te mu, jesz cze w wo je wódz twie war szaw - skim. Póź niej w wy ni ku re for my te ry to rial - nej utwo rzo ne zo sta ło wo je wódz two cie - cha now skie, dla któ re go za czę to przy go to - wy wać do ku men ty pla ni stycz ne. Jed ne z pierw szych do ty czy ły za - go spo da ro wa nia prze strzen ne go. Więk szość ma te ria łów ba zo wych do tych do ku men tów opra co wa no w wy spe cja li zo wa nej in sty tu cji daw ne - go wo je wódz twa war szaw skie go, któ rą by ła Pra cow nia Pla no wa nia Re gio nal - ne go Wo je wódz twa War szaw skie go. Głów nym pro jek tan tem zaj mu ją cym się go spo dar ką wod ną był inż. Jó zef Koch. To je go dzie łem by ło opra co wa - nie pierw szych do ku men tów do ty czą - cych rów nież zbior ni ka na Ły dy ni w re jo nie Re gi mi na. W wo je wódz twie cie cha now skim pla no wa niem prze - strzen nym zaj mo wa ło się Wo je wódz - kie Biu ro Pla no wa nia Prze strzen ne go, któ rym kie ro wa ła pa ni Ba sia Bu czek. Po wsta ły wte dy do ku men ty pla ni - stycz ne do ty czą ce m.in. zbior ni ków re ten cyj nych na ob sza rze te go wo je - wódz twa. l l l l l Pierw szy po prze ło mie ustro jo - wym w 1989 ro ku wo je wo da cie cha - now ski An drzej Woj dy ło, po wie rzył mi funk cję dy rek to ra Wy dzia łu Po li ty - ki Re gio nal nej i zo bo wią zał, wspól nie z dy rek to rem Wy dzia łu Ochro ny Śro - do wi ska Ta de uszem Pi ku sem, do wzno wie nia prac nad zbior ni kiem w Re gi mi nie. Ra zem z pa nią dy rek tor B. Bu czek na wią za li śmy kon takt z inż. Ko chem i roz po czę li śmy pra cę. Dość szyb ko opra co wa no no wą kon cep cję zbior ni ka, któ ry miał mieć po wierzch - nię po nad 300 ha. Zlo ka li zo wa ny był prze strzen nie na ob sza rach dwóch gmin Re gi min i Stupsk. W re jo nie dzi - siej sze go mo stu na Ły dy ni w Re gi mi - nie mia ła być za po ra pię trzą ca wo dę z nie wiel ka tur bi ną ener ge tycz ną. Z dyr. T. Pi ku sem jeź dzi li śmy do ów - cze sne go Mi ni ster stwa Ochro ny Śro - do wi ska po nie zbęd ne opi nie i uzgod - nie nia for mal ne. Póź niej przy szedł czas na kon sul ta cje spo łecz ne. W urzę dzie Gmi ny w Re gi mi nie na spo tka niu z miesz kań ca mi, wła ści - cie la mi grun tów w re jo nie rze ki, ze - tknę li śmy się z de li kat nie mó wiąc ich nie chę cią. Do pie ro po kil ku la - tach, już po przy wró ce niu po wia tów, ów cze sny sta ro sta cie cha now ski, po - cho dzą cy z Re gi mi na Zbi gniew Bar - tosz ko, po wró cił do kon cep cji bu do - wy zbior ni ka. O dzi wo, pod wpły wem tych sa - mych, wcze śniej nie chęt nych wła ści cie - li grun tów przy Ły dy ni. Spra wa ru szy - ła, opra co wa no no wą kon cep cję zbior - ni ka (o po ło wę mniej sze go niż w po - przed niej), ale nie uda ło się z bra ku środ ków. l Na po cząt ku lat 2000 ja ko dy rek - tor Ma zo wiec kie go Biu ra Pla no wa nia Prze strzen ne go i Roz wo ju Re gio nal ne - go a póź niej czło nek Za rzą du Wo je - wódz twa do pro wa dzi łem do za pi sa nia in we sty cji na Ły dy ni w pierw szej Stra- te gii roz wo ju wo je wódz twa ma zo wiec - kie go i Pla nie za go spo da ro wa nia prze strzen ne go wo je wódz twa ma zo - wiec kie go. Wte dy też po ja wi ła się szan sa na środ ki do re ali za cji zbior ni - ka, ale nie uda ło się przy go to wać sto - sow nych do ku men tów, po ja wił się też pro blem kto ma być in we sto rem. Szan sę na środ ki wy ko rzy sta ła wte dy gmi na No we Mia sto, któ ra bły ska wicz - nie zło ży ła wnio sek i przy go to wa ła do - ku men ta cję na roz bu do wę swo je go zbior ni ka. In we sty cję zre ali zo wa no. W 2014 ro ku sa mo rzą dy z ob sza ru po wia tu cie cha now skie go (po wia to wy i gmin ne) ofi cjal nie zgło si ły po trze bę bu do wy zbior ni ka na Ły dy ni do pro - jek tu no wej stra te gii wo je wódz twa ma - zo wiec kie go, ale bez szcze gó ło we go wska za nia je go lo ka li za cji. Sa mo rząd po wia tu cie cha now skie go w pro jek cie swo jej stra te gii do 2030 rów nież wska - zał na po trze bę bu do wy zbior ni ka na Ły dy ni nie opo dal Cie cha no wa (bli- żej, w re jo nie Kar go szy na). l l l l l l l l l W mo im prze ko na niu zbior nik re - ten cyj ny na Ły dy ni na pół noc od Cie - cha no wa (chy ba jed nak w re jo nie Kar - go szy na) jest po trzeb ny. Mo że on wy - peł niać m. in. funk cje prze ciw po wo - dzio we, kli ma tycz ne (prze ciw dzia ła nie zja wi sku ste po wie nia grun tów), ali men - ta cyj ne (uzu peł nia nie za so bów wód wgłęb nych) a tak że re kre acyj ne dla miesz kań ców Cie cha no wa i oko lic. Jesz cze do ro ku 2020 bę dą szan se na fi - nan so we wspar cie in we sty cji tzw. ma łej re ten cji, w ra mach Re gio nal ne go Pro - gra mu Ope ra cyj ne go Wo je wódz twa Ma zo wiec kie go oraz z in nych źró deł. Po trzeb na jest jed nak tzw. wo la po li - tycz na i go to wość do dzia ła nia sa mo - rzą dów. Mu si też po ja wić się pod miot wio dą cy in we stor, któ ry spra wę zor - ga ni zu je, przy go tu je pro jekt i zre ali zu - je. Ta kim in we sto rem mo że być gmi - na (miej ska lub wiej ska) dzia ła ją ca wraz z part ne ra mi sa mo rzą do wy mi. Py ta nie tyl ko któ ra gmi na zde cy du je się na wy kup grun tów i pod ję cie tru du pro jek to wa nia, bu do wy a utrzy ma nia zbior ni ka. póź niej MAR CIN StRY CZYŃ SKI RadnyRadyPowiatu Ciechanowskiego,wieloletni prezydentciechanowa Py ta nie o za lew na rze ce Ły dy ni u mnie za - wsze wzbu dza emo cje, bo wiem dys ku sje trwa ją od bli sko 20 lat a rze ka jak pły nę ła tak pły nie. tyl ko wo dy to czy co raz bar dziej czy ste. Był mo ment w 2002 ro ku, że dzia ła jąc wspól nie z wój tem Mar - kiem Ki wi tem uda ło się po za wie rać umo wy wstęp ne na wy kup 50 ha grun tów w ce nie ok. 30 tys. zł ale no - we wła dze Cie cha no wa za nie cha ły dal szych dzia łań wią żąc re kre ację let - nią ze zbior ni kiem na Kru bi nie. Kru - bin do brze słu ży miesz kań com Cie - cha no wa ale an ga żo wa nie w te gli - nian ki pie nię dzy w XXI wie ku to by - ło by nie po ro zu mie nie. MA REK KI wit WójtGminyCiechanów Pla ny bu do wy za le wu na Ły dy ni w miej sco - wo ści Kar go szyn, po wsta ły w pierw szej po - ło wie lat czter dzie stych. Ini cja to rem te go po my słu był oku pant na sze go kra ju, któ ry po kła dał w tym pro jek cie du że na dzie je. Po mysł za le wu od żył po raz dru gi pod ko niec lat dzie więć dzie sią tych, kie - dy to Pre zy den tem Mia sta Cie cha nów był Pan Mar cin Stry czyń ski, któ ry za - pro sił do roz mów wło da rzy gmin: Re gi - min, Gru dusk oraz Cie cha nów. Kon sul - ta cje, któ re prze pro wa dza li śmy w tam - tym cza sie nie by ły ła twe. Pa mię tam, że ini cja ty wie to wa rzy szy ły du że emo cje, ale tak że na dzie je, iż wspól nie zro bi my coś, co bę dzie słu ży ło lu dziom la ta mi. Roz mo wy trwa ły oko ło dwóch lat. Nie - ste ty, po dłuż szych ne go cja cjach na po - lu bi twy zo sta łem tyl ko ja wraz z ów cze - snym pre zy den tem Stry czyń skim. Po ana li zach i dys ku sjach z eks per ta mi przy stą pi li śmy do wstęp nych prac pro - jek to wych za le wu nad Ły dy nią. Na prze ło mie 2000 i 2001 ro ku by - li śmy po wstęp nych roz mo wach od no - śnie wy ku pu grun tu pod bu do wę za le - Gdy mó wi my o za le wie waż - na jest lo ka li za cja, a tu by ły dys ku - to wa ne dwa ob sza ry: Kar go szyn i Re gi min. W mo im prze ko na niu zbior nik w Kar go szy nie mo że być in we sty cją na mia rę sa mo rzą do wych fi nan sów, a po nad to ma po za re ten - cją i re kre acją wie le in nych wa lo rów, w tym: l opra co wa na przez WZIR do ku - men ta cja w fa zie ZTE, l bli skość mia sta, l do bre wa run ki grun to we zie mie kl. V i VI z ogra ni czo ny mi wstaw ka mi tor fu, l moż li wość po więk sze nia akwe nu do 100 ha przy zwięk sze niu spię trze nia o1m. Ro la re ten cji wo dy jest nie do prze - ce nie nia, bo wiem Cie cha nów cha rak te - ry zu je się jed ną z naj niż szych wiel ko ścią opa dów w Pol sce. W le cie prze pły wy wód są tak ma łe, że zrzut oczysz czo - nych miej skich ście ków ok. 10 tys. m3 na do bę jest więk szy niż prze pływ wo dy w rze ce. Bar dzo istot ną spra wą jest to, ja kie funk cje po za re ten cją i re kre acją mo że speł niać za lew na Ły dy ni, a są to: l szan sa na zwięk sze nie ru chu tu ry - stycz ne go i no we miej sca pra cy dla oko - licz nych miesz kań ców; wa lo ry tu ry - stycz ne zwięk sza bez po śred nie są siedz - two la sów tar goń skich, wu. Pa mię tam, że łącz ny koszt zie mi prze zna czo nej pod in we sty cję miał wy - no sić oko ło 15 mln zł. By ły to spo re pie nią dze, jed nak zda wa li śmy so bie spra wę jak wie le ko rzy ści nie sie za so bą ten pro jekt. Nie ste ty, gdy przed się wzię - cie by ło we wstęp nej fa zie re ali za cji, przy szły wy bo ry sa mo rzą do we, któ re spo wo do wa ły zmia nę wła dzy w mie ście. No wa eki pa nie by ła już za in te re so wa - na tym po my słem. Szko da, i nie tyl ko dla te go że stra ci li śmy tu ry stycz nie, ale dla mnie ja ko in ży nie ra rol nic twa przy - kro, że nie za trzy ma li śmy wód opa do - wych, a te re ny któ re mia ły być prze zna - czo ne na tę in we sty cję ste po wie ją. Gdy mi ni strem śro do wi ska był Sta - ni sław Że li chow ski pro mo wał bu do wę zbior ni ków wod nych, i nie tyl ko re ten - cyj nych, ale tak że zwy kłych sta wów czy zbior ni ków prze ciw po ża ro wych. Mo im zda niem sta ło się bar dzo źle, że in we sty cja w za kre sie bu do wy za le wu nie do szła do skut ku. Uwa żam, że po - l zróż ni co wa na kon fi gu ra cja wzgórz po lo dow co wych w po łą cze niu z ro bo ta - mi ziem ny mi w cza szy zbior ni ka two rzą szan sę na stwo rze nie ba zy do re kre acji zi mo wej, l ze wzglę du są siedz two uję cia wo dy po wsta ną wa run ki zwięk sze nia wy daj no - ści stud ni i za bez pie cze nia na dłu gą per - spek ty wę po trzeb mia sta. O tym, że war to bu do wać za lew niech za świad czą cho ciaż by naj bliż sze ma łe obiek ty na Ru dzie w Mła wie czy za lew na So nie w No wym Mie ście. Ko lej na kwe stia to moż li wo ści fi - nan so we, w tym pew na per spek ty wa się - gnię cia do 2020 ro ku po środ ki Unii Eu ro pej skiej na po zio mie 85 % kosz tów in we sty cji. Mam prze ko na nie, że wy dat ki lo - kal nych sa mo rzą dów ogra ni czą się do wy ku pu grun tów i opra co wa nia do - ku men ta cji. I ostat nia kwe stia to czas. O dłu gich i bez owoc nych dys ku sjach wspo mnia - łem wcze śniej. O za nie cha niu in we sty cji rów nież, a prze cież przed wej ściem do UE po zy ska nie grun tów by ło du żo ła twiej sze. Trze ba so bie rów nież od po - wie dzieć na py ta nie, czy bo ga te War sza - wą wo je wódz two ma zo wiec kie ma szan - sę na unij ne pie nią dze po 2020 ro ku. Mo że się tak zda rzyć, że nie ste ty nie i wte dy czyn nik cza su in we sty cji w za - lew sta je się naj waż niej szy. mysł po wi nien być zre ali zo wa ny za nim w na szej oko li cy za czę ły po wsta wać pierw sze or li ki. Ro zu miem, że sport i kul tu ra fi zycz na są nie zbęd ne dla roz - wo ju dzie ci i mło dzie ży, a tak że dla do - brej kon dy cji lu dzi star szych, ale to wo - da jest nie zbęd na do ży cia. Za lew był by rów nież świet nym miej scem wy po czyn - ku dla wie lu miesz kań ców po wia tu cie - cha now skie go, któ rzy dzi siaj są zmu sze - ni wy jeż dżać do in nych miast i gmin by za ży wać ką pie li. Mam na dzie ję, że gmi - na Cie cha nów do cze ka się za le wu, bo po pro stu na nie go za słu gu je. Pro ble my zwią za ne z bra kiem tzw. wód grun to - wych wy ni ka ją z za as fal to wa nia i za be to - no wa nia hek ta rów pól, co mia ło miej sce przez ostat nie la ta. Przy in ten syw nych opa dach ma my po to ki na uli cach i wo - dę w piw ni cach, Ły dy nia,, pod no si się o 40 cm na czas dwóch go dzin, a póź - niej znów wi dać dno. Nie dłu go bę dzie - my pła kać, że ma my pu sty nię i nic nie ro śnie.

15 MAGAZYNOPINII ZIEMICIECHANOWSKIEJ 15 opinie Czywartobudowaćzalew? JÓ ZEF BOR KOw SKI KierownikPowiatowego ZarząduDrógw Ciechanowie, członekzarządu Stowarzyszenia Ziemia Ciechanowska Po wrót do dys ku sji o bu do wie za le wu w oko li cach Kar go szy na od by wa się w do - brym mo men cie. Roz po czął się wła śnie no - wy okres fi nan so wa nia in we sty cji z unii Eu - ro pej skiej, w ra mach któ re go moż na by pod jąć ini cja ty wę przy go to wa nia pro jek tu i po zy ska nia środ ków na ten cel. Pa trząc z per spek ty wy 2002 ro ku i ów cze snej de cy - EwA gła DYSZ Radna RadyPowiatu Ciechanowskiego,b.Zastępca PrezydentaMiastaCiechanów Przy po mi nam so bie, że ten te mat po ja wił się na po cząt ku pierw szej ka den cji pre zy - den ta war dziń skie go, chy ba w 2003 ro ku. wów czas nie któ rzy rad ni opo zy cyj ni do ma - ga li się za pla no wa nia w bu dże cie mia sta dość du żej kwo ty prze zna czo nej na wy kup grun tu pod przy szły za lew (ok. 90 ha). Po mysł wy da wał się wte dy dość kon tro wer syj ny, gdyż miesz kań cy Cie - cha no wa ocze ki wa li od pre zy den ta pil - nej bu do wy pod sta wo wej in fra struk tu ry ko mu nal nej w mie ście i jak naj szyb sze - go nad ra bia nia za le gło ści w tym za kre - sie. Te wła śnie po trze by i ich za spo ka ja - zji władz mia sta o re zy gna cji z tej in we sty - cji, wi dać jak dziś przed się wzię cie to przy - da ło by się miesz kań com Cie cha no wa ja ko po ło żo ne bli sko mia sta miej sce wy po czyn - ku i re kre acji. Za lew to nie tyl ko funk cja re kre - acyj na, to tak że za bez pie cze nie przed po wo dzią, w wy ni ku któ rej co ja - kiś czas pod ta pia ne są te re ny miej skie naj czę ściej w dziel ni cy Pod zam cze. To tak że moż li wość ure gu lo wa nia prze pły - wu wód w rze ce Ły dy ni oraz no wych ujęć wo dy dla po trzeb mia sta i są sia du - ją cych gmin. Za lew to roz wią za nie funk - cji ko mu ni ka cyj nych w ob sza rze uli cy Kar go szyń skiej, prze bu do wa drew nia ne - go mo stu na rze ce Ły dy ni i dro gi do Ro pel ja ko ele men tów te go pro jek tu. Dziś ko niecz no ścią sta je się pod ję - cie de cy zji o bu do wie no we go mo stu w cią gu dro gi po wia to wej Cie cha nów Ro pe le. Do tych cza so wy drew nia ny obiekt mo sto wy o ogra ni czo nej no śno - ści nie tyl ko utrud nia prze jazd, ale rów - nież wy ma ga wy dat ków na kon ser wa cję. Po nad to za mon to wa ne na nim urzą dze - nia spię trza ją ce wo dę wy ma ga ją wy mia - nie sta ły się prio ry te tem dla miej skie go sa mo rzą du na wie le lat. W ta kiej sy tu - acji de cy zja o ewen tu al nym roz po czę ciu bu do wy zbior ni ka wod ne go w Kar go - szy nie (ta ka lo ka li za cja by ła przed mio - tem ów cze snych roz wa żań) nie mo gła być pod ję ta bez spe cja li stycz ne go prze - ana li zo wa nia wszel kich uwa run ko wań re ali za cji przed się wzię cia. Eks per ty zę przy go to wał na zle ce - nie Urzę du Mia sta ze spół fa chow ców, a z opra co wa niem zo sta li za po zna ni rad ni miej scy. Dziś, po po nad 10 la - tach, nie pa mię tam już szcze gó łów tej eks per ty zy, ale głów ne wnio ski do ty - czy ły wąt pli wo ści co do sen su bu do wy i utrzy my wa nia zbior ni ka ja ko re kre - acyj ne go, z uwa gi na je go nie wiel ką głę bo kość (pra wie po ło wa zbior ni ka mia ła by głę bo kość ok. 90 cm), pro ble - my z za ra sta niem oraz ja kość wo dy wy klu cza ją cą ką piel. Wspo mi na jąc o tej eks per ty zie, nie chcę po wie dzieć, że te raz by ła by ona ta ka sa ma, bo prze cież przez ostat nie la ta zmie ni ła się cho ciaż by sy tu acja w za kre sie go - spo dar ki ście ko wej w gmi nach le żą - cych nad Ły dy nią na pół noc od Cie - cha no wa. Ale na wet po pra wa ja ko ści wo dy w Ły dy ni nie prze są dzi o tym, czy war to bu do wać za lew. Fot. Marek Piekarski ny ze wzglę du na sto pień zu ży cia. No - wy obiekt mo sto wy prze wi dzia ny do re - ali za cji w ra mach pro jek tu bu do wy za le - wu to roz wią za nie tych pro ble mów ko - mu ni ka cyj nych, ale tak że atrak cyj na ar - chi tek to nicz nie prze pra wa przez rze kę Ły dy nię ze wzglę du na po łą cze nie z tą in we sty cją jej funk cji hy dro lo gicz nych. Po wiat cie cha now ski roz po czął w 2014 ro ku eta po wą prze bu do wę uli cy Kar go szyń skiej z no wą na wierzch nią a wdal szej ko lej no ści chod ni ka mi i ścież - ką ro we ro wą, któ rą moż na by po pro wa - dzić da lej w kie run ku atrak cyj nych tu ry - stycz nie te re nów w oko li cach Ro pel. Po - łą cze nie tej in we sty cji z dro gą ro we ro wą wzdłuż pę tli miej skiej na wy so ko ści uli cy Kar go szyń skiej to na praw dę cie ka wa ofer ta dla ro we rzy stów, któ rzy tym cią - giem ko mu ni ka cyj nym mo gli by ze wszyst kich kie run ków mia sta Cie cha no - wa do je chać ro we rem nad za lew. Oso bi ście je stem i by łem za tą in we - sty cją i są dzę, iż co raz wię cej miesz kań - ców my śli po dob nie. Je śli ta ini cja ty wa zo sta nie pod ję ta na pew no bę dę ją wspie rał. Sko ro jed nak te mat za le wu od ży - wa, ko niecz nie trze ba za py tać, czy i z ja kie go po wo du bu do wa zbior ni ka wod ne go jest dla mia sta istot na, gdzie miał by on po wstać i ja ką funk cję peł - nić (re ten cja czy re kre acja), ja kie środ - ki by ły by po trzeb ne na re ali za cję za - da nia, czy i w ja kim stop niu moż - na by ją sfi nan so wać ze środ ków unij - nych, czy bu do wa i póź niej sza eks plo - ata cja zbior ni ka by ła by fi nan so wa - na tyl ko przez sa mo rząd miej ski, czy we współ pra cy z in ny mi sa mo rzą da - mi. Przy tak dłu giej li ście wąt pli wo ści mu szą być one rze tel nie wy ja śnio ne przed pod ję ciem de cy zji o ewen tu al - nym roz po czę ciu za da nia. Trze ba tak - że jed no znacz nie od po wie dzieć na py - ta nie, ile jest w tym od grze wa nym po my śle fak tycz ne go in te re su mia sta i je go miesz kań ców, a ile in te re su wła - ści cie li grun tów, któ re mo gły by być przez nich atrak cyj nie sprze da ne pod przy szły zbior nik lub pod in we - sty cje to wa rzy szą ce. W mo jej oce nie je że li głów nym ce lem bu do wy za le wu ma być re kre acja dla cie cha no wian le piej by ło by za in - we sto wać w zbior ni ki wod ne w na szym mie ście bez po trze by wy ku pu grun tów. Upo rząd ko wa nie i uatrak cyj nie nie uro - kli wych zbior ni ków przy ul. Gost kow - skiej, na osie dlu Je zior ko czy na Kru - bi nie sprzy ja ło by re kre acji w mie ście. War to jed nak wspo mnieć, że w ak - tu al nej stra te gii roz wo ju wo je wódz twa ma zo wiec kie go ist nie je za pis do ty czą - cy zbior ni ka ma łej re ten cji na pół noc od Cie cha no wa. Nie moż na więc wy - klu czyć, że ta ki zbior nik po wsta nie i bę dzie sztan da ro wą in we sty cją obec - nych władz mia sta, po wia tu i sej mi ku ma zo wiec kie go. Uwa żam, że obec ny, jed no li ty układ po li tycz ny w tych sa - mo rzą dach, wy jąt ko wo ko rzyst ny dla du żych przed się wzięć, czy ni bu do wę za le wu bar dziej re al ną niż kie dy kol - wiek w prze szło ści. KRZYSZ tof RO ChO wicz Dyrektorciechanowskiego oddziałuwojewódzkiego ZarząduMelioracjii Urządzeń Wodnychw Warszawie Nie bę dą od no sił się do bu do wy kon kret ne - go zbior ni ka w Kar go szy nie, po nie waż w pla nach na ter nie po wia tu cie cha now - skie go o czym świad czą do ku men ty bę dą ce w po sia da niu wo je wódz kie go Za rzą du Me - lio ra cji i urzą dzeń wod nych w war sza wie Od dział Cie cha nów zwa ne go da lej Od dzia - łem wzmiuw Cie cha nów, by ła bu do wa dwóch zbior ni ków wod nych tj. w Re gi mi nie i wła śnie w Kar go szy nie. Po nad to bu do wa zbior ni ka czy to w Kar go szy nie czy też w in nym miej scu ska za na jest na bo ry ka nie się z po dob - ny mi pro ble ma mi pod czas przy go to wa - nia i re ali za cji in we sty cji zwią za nej z je - go bu do wą a tak że przy no si po dob ne ko rzy ści. l Roz po czy na jąc dys ku sję na te mat Czy war to bu do wać za lew? na le ży wró cić do hi sto rii i nad mie nić, że pla - ny bu do wy za le wu (zbior ni ka wod ne - go) na te re nie po wia tu cie cha now skie - go się ga ją lat pięć dzie sią tych ubie głe - go wie ku. Od po cząt ku za ło że nia by - ły ta kie, że by bu do wę zbior ni ka wod - ne go zlo ka li zo wać na rze ce Ły dy ni po wy żej Cie cha no wa. Roz wa ża no dwa wa rian ty lo ka li za cji zbior ni ka tj. w Re - gi mi nie i w Kar go szy nie, dla któ rych zo sta ło opra co wa nych po kil ka kon - cep cji i ocen je go wy ko na nia. Ostat - nią oce nę spo rzą dzo no na zle ce nie ów cze sne go Wo je wódz kie go Za rzą du Me lio ra cji i Urzą dzeń Wod nych w War sza wie Od dział Cie cha nów w 1995 ro ku. Od dział WZMiUW Cie cha nów przez dłu gi czas utrzy my wał w pla nach ideę bu do wy zbior ni ka na te re nie po - wia tu cie cha now skie go, jed nak re al ne moż li wo ści je go wy ko na nia, skut ki spo - łecz ne, przy rod ni cze, a przede wszyst - kim eko no micz ne (wy ku py grun tu, prze sie dle nia lud no ści itp.) oraz brak za - in te re so wa nia lo kal nych sa mo rzą dów prze wa ży ły, że przed mio to wa in we sty cja nie jest uję ta w wie lo let nim pla nie za dań in we sty cyj nych tut. od dzia łu. l l l l l l l l l Wra ca jąc do za da ne go py ta nia Czy war to bu do wać za lew? sto imy na sta no wi sku, że każ dy pro jekt zmie - rza ją cy do po pra wy ra cjo nal nej go spo - dar ki wod nej na le ży oce nić po zy tyw nie. Ma ga zy no wa nie wo dy czy to w zbior ni - kach, sta wach, oczkach wod nych czy w do li nach rzecz nych przy za sto so wa - niu róż nych za bie gów, sta no wić mo że z punk tu wi dze nia Wo je wódz kie go Za - rzą du Me lio ra cji i Urzą dzeń Wod nych, na rzę dzie w dzia ła niach pro wa dzą cych do ogra ni cze nia za rów no zja wisk po wo - dzi jak i su szy. Obiek ty te go ty pu, oprócz gro ma dze nia pew nej ilo ści wo dy do wy ko rzy sta nia (w ska li lo kal nej), wzbo ga ca ją tak że za so by re ten cji grun - to wej te re nów przy le głych. l Wy ko na ne ob li cze nia bi lan so we dla po wierzch nio wych wód ca łej zlew - ni Wkry (rze ka Ły dy nia sta no wi jej le - wy do pływ) przed sta wio ne w opra co - wa niu pn. Wa run ki ko rzy sta nia z wód zlew ni Wkry (Her bich i Ty - szew ski, 1994) wy ka za ły, że ist nie je re - al ne za gro że nie wy stę po wa nia okre so - wych de fi cy tów wo dy na znacz nej czę - ści ob sza ru tej zlew ni. Od no si się to szcze gól nie do rze ki Ły dy ni i jej do - pły wów, gdzie okre so wo prze pły wy spa da ją po ni żej prze pły wów nie na ru - szal nych. Po twier dza ją to ob ser wa cje ukła du wód w rze ce Ły dy ni w ostat - nim dzie się cio le ciu: la ta su - che: i ; la ta o nad - mier nym uwil got nie niu oraz pod to - pie nia: 2005 i Bu do wę zbior ni - ka wod ne go na le ży w tej sy tu acji uznać za skład nik po pra wy bi lan su wod ne go re gio nu a nie tyl ko ja ko słu - żą cy za spo ka ja niu lo kal nych po trzeb wod nych lub re kre acyj nych. l l l l l Ko rzy ścia mi bu do wy zbior ni ka wod ne go, tak że w ska li więk sze go ob - sza ru był by fakt, wy rów na nia prze pły - wów w po zo sta łych rze kach sta no wią - cych do pły wy rze ki Ły dy ni, po pra wę ja ko ści wód po przez zmniej sze nie stę - żeń za nie czysz czeń oraz a mo że przede wszyst kim, zwięk sze nie za so - bów wod nych. W sto sun ko wo pła skim te re nie zlew ni Ły dy ni pod nie sie nie po zio mu wód grun to wych mo że ob jąć znacz ny ob szar a za tem zbior nik wod ny od dzia - ły wał by na po pra wę uwil got nie nia ca łe - go ob sza ru. Ma my świa do mość, że obec nie in - we sty cja te go ty pu mo że po wstać je dy - nie przy wspól nej ini cja ty wie lo kal nych sa mo rzą dów, dla te go też chcie li by śmy po in for mo wać, że Od dział WZMiUW Cie cha nów jest go tów do współ pra cy w za kre sie kon sul ta cji i ewen tu al ne go nad zo ru na eta pie przy go to wa nia i re ali - za cji in we sty cji ma ją cej na ce lu bu do wę zbior ni ka wod ne go (za le wu) na te re nie po wia tu cie cha now skie go. l l l l l l l l l Obec nie na te re nie dzia ła nia Od - dzia łu WZMiUW Cie cha nów przy go - to wy wa ne są trzy in we sty cje zwią za ne z bu do wą zbior ni ka wod ne go tj. przez gmi nę Ra ciąż na rze ce Ra ciąż ni cy, przez gmi nę Strze go wo na rze ce Wkrze oraz wspól nie przez Gmi ną i Mia sto Żu ro min, Gmi nę Lu bo widz i Sta ro stwo Po wia to we w Żu ro mi nie na rze ce Wkrze.

16 16 reklama czerwiec2015

17 MAGAZYNOPINII ZIEMICIECHANOWSKIEJ 17 reklama

18 18 reklama czerwiec2015

19 MAGAZYNOPINII ZIEMICIECHANOWSKIEJ 19 wywiad Rozmowaz bolesławemprusem fotografemi dziennikarzemtygodnikaciechanowskiego odchodzącymwłaśniena emeryturę Coś się koń czy, coś za czy na BO LE SŁAw PRuS ma 65 lat. uro dził się w Prza sny szu. w Cie cha no wie miesz ka od 1962 ro ku. Jest ab sol wen tem cie cha - now skie go Stu dium Re kla my. Pra cę za wo - do wą roz po czął w Miej skim han dlu De ta - licz nym ja ko de ko ra tor. Póź niej pra co wał m.in. ja ko in struk tor pla styk w Po wia to - wym Do mu Kul tu ry, dru karz w cie cha now - skich Za kła dach gra ficz nych, świad czył też usłu gi fo to gra ficz ne. Od 30 lat jest zwią za - ny za wo do wo z ty go dni kiem Cie cha now - skim. In te re su je się ge ne alo gią. Peł ni funk cję wi ce pre ze sa Cie cha now skie go Klu - bu Fo to gra ficz ne go, człon ka za rzą du Pół - noc no -Ma zo wiec kie go Od dzia łu Pol skie go to wa rzy stwa Lu do znaw cze go oraz człon ka to wa rzy stwa Mi ło śni ków Zie mi Cie cha now - skiej. Jest żo na ty. Ma dwóch sy nów i wnucz kę. PuLS: Pro szę o do koń cze nie zda nia: gdy by - łem ma łym chłop cem chcia łem być BoLeSłaWPRUS: Żoł nie rzem. Nie ste - ty na ko mi sji po bo ro wej oka za ło się, że ze wzglę dów zdro wot nych nie bę dzie to moż li we. My śla łem też o tym, by zo stać mi li cjan tem, ale tak że by ły róż ne prze - szko dy, a tak na praw dę to chy ba prze - stra szy łem się szko ły w Olsz ty nie. Był mo ment, gdy jed ną no gą by łem na Aka - de mii Sztuk Pięk nych w War sza wie, chcia łem być ar ty stą ma la rzem. Jak w ta kim ra zie się sta ło, że osta tecz nie za jął się Pan fo to gra fią pra so wą? Trze ba cof nąć się o po nad pół wie - ku, kie dy mój oj ciec przy niósł do do mu pięk ny apa rat fo to gra ficz ny czar ny, chro mo wa ny z har mo nij ką Mu sia łem ko niecz nie zaj rzeć do środ ka. To spo - wo do wa ło, że po ja kimś cza sie za pra - gną łem sam po sia dać ta ki apa rat i ro bić zdję cia. Nie od ra zu tra fił Pan jed nak do pra sy. W tam tych cza sach by upra wiać ja - kiś za wód trze ba by ło po sia dać sto sow - ne wy kształ ce nie. W Stu dium Re kla my ro bi łem pra cę dy plo mo wą z fo to gra fii. W trak cie pra cy w Po wia to wym Do mu Kul tu ry wy ro bi łem so bie upraw nie nia in struk tor skie. To wszyst ko by ło jed nak za ma ło. Po sta no wi łem po sze rzyć swo ją wie dzę. Wte dy w Cie cha no wie po wsta - wa ły Za kła dy Gra ficz ne i po trze bo wa no fo to gra fa of f se to we go. Zo sta łem wy sła - ny na szko le nie do Za kła dów Gra ficz - nych w Byd gosz czy. Na zy wa ły się wte dy chy ba Ar mii Czer wo nej. By łem tam pra wie rok zgłę bia jąc nie co ar cha icz ne me to dy fo to gra fii po trzeb nej dla of f se - tu. Póź niej wy sła no mnie na szko le nie do War sza wy, gdzie po zna łem bar dzo no wo cze sne jak na ów cze sne cza sy tech - no lo gie. By ły tam szwaj car skie ma szy ny ste ro wa ne kom pu te ro wo. Dzię ki zdo by - tym umie jęt no ściom pra co wa łem w cie - cha now skiej dru kar ni przez kil ka lat ja - ko bry ga dzi sta w wy dzia le fo to gra fii i re - tu szu. Na po cząt ku lat osiem dzie sią tych od szedł Pan z pra cy w dru kar ni. Roz sta łem się z za kła dem z wiel ką przy kro ścią, był to los wie lu pra cow ni - ków w tam tych cza sach. Bę dąc bez pra - cy za czą łem usłu go wo wy ko ny wać zdję - cia, bo trze ba by ło z cze goś żyć. Zdo by - łem do świad cze nie w re por ter ce. Jesz cze w cza sach pra cy w dru kar ni za czą łem jeź dzić na ple ne ry fo to gra ficz ne. Ów - cze sny dy rek tor Sta ni sław Gór ski nie ro - bił żad nych pro ble mów z urlo pem, a wręcz da wał mi do dat ko we wol ne dni, po nie waż był za do wo lo ny, że je go pra - cow nik bie rze udział w te go ty pu przed - się wzię ciach. Te ple ne ry by ły dla mnie bar dzo waż ne. Mo głem skon fron to wać mo je zdję cia z pra ca mi in nych. Wte dy ze tkną łem się z wy bit nym kry ty kiem sztu ki Je rzym Bu szą, je go po glą dy na fo - to gra fię za wład nę ły mo ją wy obraź nią. Wy sta wia łem swo je pra ce nie tyl ko w Cie cha no wie. Bra łem udział w kon - kur sach fo to gra ficz nych, cza sem z do - brym skut kiem (m. in. zło ty me dal w Ja - po nii). W dru giej po ło wie lat sie dem - dzie sią tych po wsta ło Cie cha now skie To - wa rzy stwo Fo to gra ficz ne, by łem przez wie le lat je go ak tyw nym człon kiem, a tak że przez po nad dwa dzie ścia lat człon kiem Wro cław skie go To wa rzy stwa Fo to gra ficz ne go. Jak się Pan ze tknął z ty go dni kiem Cie cha - now skim? To by ło jesz cze w cza sie pra cy w dru kar ni. Za czę li śmy wte dy two rzyć pierw szy nu mer Ty go dni ka Cie cha - now skie go i to był mój pierw szy kon - takt z ty tu łem. W mo im dzia le ta ga ze - ta po wsta wa ła. Wi nie ta TC zo sta ła na - ry so wa na, zda je się przez Ste fa na Ża gla, dłu go pi sem na krat ko wa nym pa pie rze. Trze ba by ło szki co wi nadać for mę gra - ficz ną. Zro bi ła to Gra ży na Ku rząt kow - ska (wte dy Szy mań ska). Na ry so wa ła tę wi nie tę i funk cjo no wa ła ona przez wie le lat w TC. A jak za czę ła się Pa na współ pra ca z tc? W la tach osiem dzie sią tych re dak cje wy sy ła ły fo to re por te rów na ple ne ry Miss Po lo nia. Ko niecz nie chcia łem je - chać na ta ki ple ner fo to gra ficz ny. Uda - ło mi się prze ko nać TC, by mnie tam wy sła no. I tak to się za czę ło. Póź niej dzien ni ka rze, któ rzy po trze bo wa li zdjęć do swych re por ta ży za bie ra li mnie ze so bą w te ren. Otrzy ma łem pół eta tu fo - to re por te ra. Pra co wa łem jed no cze śnie eta to wo dla Dzien ni ka Po je zie - rza. I osta tecz nie w 1989 ro ku, gdy na - stę po wa ły w Pol sce zmia ny, pa da ły wszyst kie sta re ga ze ty, po ja wi ły się no we ty tu ły za któ ry mi stał ka pi tał pry wat ny, zna la złem się wśród osób, któ re chciał - by utrzy mać na ryn ku Ty go dnik Cie - cha now ski, za ło ży li śmy Spół dziel nię Pra cy Ciech -Press. Jak z Pa na punk tu wi dze nia zmie ni ło się dzien ni kar stwo i lo kal na pra sa po 1989 ro - ku? Nie za sta na wia łem się ni gdy nad tym. To pro blem do du żych ba dań so cjo lo gicz nych i pra so znaw czych. Na pew no jed nak po 1989 ro ku pra sa zmie ni ła się. No we ga ze ty za czę ły się zwra cać do in ne go czy tel ni ka, po ka zy - wać mu in ną wi zję świa ta, czę sto w spo - sób ra dy kal ny. Wal ka o ry nek spo wo do - wa ła po goń za sen sa cją, za tym co naj - ła twiej się sprze da je. Re kla my sta ły się wa run kiem ist nie nia wie lu ty tu łów. Po - wstał ja zgot in for ma cyj ny, bo wie le ty tu łów pi sze o tym sa mym w ta ki sam spo sób, brzmi to jak chór w któ rym wszy scy śpie wa ją ni by to sa mo, ale każ - dy coś in ne go. Po cząt ko wo wy da wa ło mi się, że re - wo lu cja wy daw ni cza pój dzie w kie run ku ob ra zu i w ga ze tach bę dzie wię cej fo to - gra fii, któ re za stą pią sło wo pi sa ne. Jed - nak nie sta ło się tak, a wręcz od wrot nie. Fo to re por taż ja ko ma te riał sa mo ist ny zo stał zre du ko wa ny do ro li ilu stra cji i za pi su kro ni kar skie go. Kie dyś, gdy fo - to re por ter pu bli ko wał swo je zdję cie, to był to pe wien prze kaz za wie ra ją cy po - glą dy i emo cje au to ra. Dziś pu bli ko wa - na jest se ria zdjęć, któ rej je dy nym ce lem jest po wie dze nie, że by ło ta kie to a ta kie wy da rze nie i że był tam obec ny ten i tam ten. Dla wie lu osób ko lej nym prze ło mo wym mo - men tem w funk cjo no wa niu me diów jest po wsta nie ca ło do bo wych te le wi zji in for - ma cyj nych. Jesz cze więk szą re wo lu cję niż te le wi - zja zro bił in ter net, któ ry od cią ga wi - dzów od te le wi zo rów i czy tel ni ka od tra dy cyj nej książ ki i pra sy. Gdy ostat - nio prze czy ta łem, że na wet pod ręcz ni ki szkol ne ma ją być te raz w ta ble tach to do sze dłem do wnio sku, że chy ba nie tyl ko ga ze ty za czną koń czyć swo je ży - cie, ale tak że i książ ki wraz z ca łą po li - gra fią Te le wi zja ta ka ja ką ma my obec nie dłu go nie prze trwa. Nikt nie ma cza su aby sie dzieć go dzi na mi przed ekra nem i oglą dać te sa me oso by czę sto nie ma ją - ce nic do po wie dze nia, czy też oglą dać wie lo krot nie te sa me sy tu acje po prze ty - ka ne wlo ką cy mi się w nie skoń czo ność re kla ma mi. wspo mi nał Pan o wspól nych wy jaz dach z dzien ni ka rza mi na ro bie nie ma te ria łu. te - raz w za sa dzie każ dy ma cy frów kę lub apa - rat w te le fo nie ko mór ko wym. Jak wpły nę ło to na oso by wy ko nu ją ce Pań ski za wód? Je że li cho dzi o za wód fo to re por te ra to od cho dzi on do hi sto rii tak jak ko ło garn car skie. Re dak cje pra so we po zby wa - ją się fo to re por te rów. Ostat nie la ta mo - jej pra cy za wo do wej dzie li łem mię dzy fo to gra fię i gra fi kę kom pu te ro wą. Skąd de cy zja o odej ściu na eme ry tu rę? Osią gną łem wy ma ga ny wiek i po - nad czter dzie sto let ni staż pra cy. Do - sze dłem do wnio sku, że ak tyw ne go ży cia zo sta ło mi sto sun ko wo nie du żo, za pew ne ja kieś 10 lat. Trze ba po tych 65 la tach ży cia po sprzą tać i zo sta wić po so bie bar dziej skon den - so wa ny ślad. Ja kie ma Pan pla ny na eme ry tu rę? Chcę upo rząd ko wać swój do ro bek ży cio wy. Mam ogrom ną ilość ne ga ty - wów, a tak że zdjęć cy fro wych. Wy ma ga to przej rze nia i ska ta lo go wa nia. Fo to - gra fo wie to kro ni ka rze na szych cza sów. War to że by śmy zo sta wi li po so bie ślad w po sta ci zdjęć, któ re za świad czą o wiel - ko ści, lub ma ło ści mi nio nych cza sów. Po nad to od da ję się ba da niom ge ne alo - gicz nym swo ich przod ków, a to wy ma - ga ogrom ne go wy sił ku. Mam też ro dzi - nę, któ rą za nie dby wa łem, czas do niej po wró cić. Jest Pan nie wąt pli wie oso bą kul to wą w na - szym mie ście. Cha rak te ry stycz ny ku cyk i apa rat w rę ku to od wie lu lat Pań ski znak roz po znaw czy. Już ja ko kil ku la tek wie dzia - łem kim Pan jest i był Pan dla mnie twa rzą ty go dni ka Cie cha now skie go. I za pew ne nie tyl ko dla mnie ale i dla wie lu in nych miesz kań ców na sze go mia sta. Pań skie przej ście na eme ry tu rę koń czy pe wien etap Każ dy czło wiek two rzy wo kół sie bie pew ną au rę. Cie szę się nie skrom nie, że mo głem stać się oso bą do strze ga ną przez in nych. Mam jed nak na dzie ję, że wnio słem do spo łe czeń stwa coś wię cej, bo za wsze sta ra łem się i sta ram dzie lić z in ny mi swo ją pra cą i wie dzą. Nie znik - nę z ży cia cie cha now skiej spo łecz no ści, ale zda ję so bie spra wę, że nie ma lu dzi nie za stą pio nych. Trze ba dać szan sę na sa mo re ali za cję na stęp ne mu po ko le - niu. Cóż, coś się koń czy coś za czy na Dzię ku ję za roz mo wę. Roz ma wiał MA REK PIE KAR SKI Fot. Ka zi mierz Ko sma la Złamaliszyfri odczarowaliksięcia Mu ze al na gra miej ska w barw ne cza sy śre - dnio wie cza prze nie śli się uczest ni cy trze ciej edy cji Ry cer skiej gry Miej skiej zor ga ni zo wa - nej przez Mu zeum Szlach ty Ma zo wiec kiej w Cie cha no wie. W przy go dzie wzię ło udział pięć dru żyn. Naj licz niej - szą by ła dru ży - na cie cha now skich Drużyna dziennikarzy w towarzystwie księcia, rycerzy i dwórki. Zwycięska drużyna. dzien ni ka rzy pra so wych, ra dio wych oraz in ter ne to wych, wśród któ rych był rów nież przed sta wi ciel na szej ga ze ty. Wy ścig z cza sem roz po - czął się w sie dzi bie mu zeum przy ul. War szaw skiej. Ze - bra ni otrzy ma li tam pierw - sze wska zów ki umoż li wia ją - ce od na le zie nie ko lej ne go punk tu tra sy. Na swo jej dro - dze mu sie li la tać na mio - tle wzdłuż ul. ks. P. Ście - gien ne go, na stęp nie śpie wa li pio sen kę au tor stwa Mar ka Pio trow skie go ar che olo ga, po ety i ar ty sty ka ba re to we - go. Na miej skim ryn ku (Plac Ja na Paw ła II) mu sie li po ko nać zbroj ne go ry ce rza. Na stęp nie na zam - ko wych bło niach wy ka za li się cel no - ścią w rzu cie włócz nią. Na każ dym eta pie tra sy zbie ra li frag men ty in struk cji. Na jej pod sta wie mie li za za da nie roz szy fro wać ha sło ukry te na ta bli cach umiesz czo nych w basz tach zam ku. Tyl ko dru ży nie dzien ni ka rzy uda ło się roz szy fro wać po praw nie ha sło. Nie wy star czy ło to jed nak, że by zwy cię żyć w kon ku ren cji. Gra Miej ska wpi sa na by ła w od by - wa ją ce się wów czas Dni Otwar te Fun du - szy Eu ro pej skich na Zam ku Ksią żąt Ma - zo wiec kich. Te go dnia zwie dza nie Zam - ku by ło bez płat ne. Przed się wzię cie mia ło na ce lu na ukę hi sto rii Cie cha no wa po przez za ba wę i za - chę tę do zwie dza nia cie ka wych miejsc, któ rym nie wąt pli wie jest Za mek Ksią żąt Ma zo wiec kich. PIOtR PSZCZÓŁ KOw SKI

20 Fot. Ka rol Pod gór ny 20 powiat Z gminyojrzeń Wybrali sołtysów w gmi nie Oj rzeń za koń czy ły się wy bo ry soł - ty sów. wy bie ra no ich w 27 so łec twach. Wójt gmi ny Zdzi sław Mie rze jew ski wziął udział w 24 ze bra niach. W trak cie więk szo ści z nich at mos fe ra by ła spo koj - na. Nie by ło kry ty ki pod dre sem urzę - du ją ce go wój ta, a je go dzia łal ność oce - nia no bar dzo po zy tyw nie. Miesz kań cy sku pia li się głów nie na pro ce du rze wy bo ru sa me go soł ty sa, ale po ru sza no tak że m.in. kwe stie utrzy - ma nia dróg po wia to wych, wy cin ki to pól SOŁECTWO SOŁTYS l Baraniec Sabalski Zbigniew l Brodzięcin Wiśniewska Zagórska Anna l Bronisławie Bonisławska Irena l Dąbrowa Drążkiewicz Henryk l gostomin Włodkowski Zbigniew l grabówiec Mieszkowski Zbigniew l halinin Młotek Joanna l Kałki Jastrzębska Marta l Kicin Martczak Jan l Młock Kopacze Wernicki Paweł l Kownaty Borowe Olszewski Kazimierz l Kraszewo Olszewski Jacek l Luberadz Sadkowski Zbigniew l Luberadzyk Grabowski Antoni l Łebki wielkie Antczak Tomasz l Młock Marcysiak Karol l Nowa wieś Gburzyński Andrzej l Obrąb w koń cu ma ja Pu blicz ne gim na zjum w gu - mo wie w gm. Cie cha nów urzą dzi ło Dzień Otwar ty, któ re go pro gram za adre so wa no przede wszyst kim do uczniów klas szó stych szkół pod sta wo wych z te re nu gmi ny, ale oczy wi ście nie tyl ko. Bieg Dnia, któ re go go spo dy nią by - ła dy rek tor Gim na zjum Iwo na Sap - kow ska, za warł w so bie róż ne wy da rze - nia waż ne dla przy szłych i obec nych uczniów szko ły, a tak że dla ca łe go śro - do wi ska oświa to we go gmi ny. By ły wy - stą pie nia ofi cjal ne i pre zen ta cja o pla - ców ce przy go to wa na przez uczen ni - ce Ju lię Now czyk i Mo ni kę Tar now - ską. Uho no ro wa no po dzię ko wa nia mi za słu żo nych dla szko ły i po ka za no stro je spor to we ufun do wa ne przez CE - DROB S.A. i krza ków. Waż nym spo łecz nie pro ble - mem oka za ły się bo bry, któ re nisz czą ro wy me lio ra cyj ne. Ska la znisz czeń jest tak du ża, że dla gmi ny sta ło się to praw - dzi wą pla gą. W te go rocz nych wy bo rach w po - szcze gól nych so łec twach w szran ki wy - bor cze sta wa ło prze waż nie je den lub dwóch kan dy da tów. Naj wię cej kan dy - da tów na soł ty sa bo aż pię ciu zgło - szo no w No wej Wsi. W dwóch so łec - twach po wtó rzo no pro ce du rę wy bo - rów w Ra dzi wiu (brak kan dy da ta w pierw szych wy bo rach) i w Wo li Wo - dzyń skiej (źle po li czo ne gło sy). Wy bra - no łącz nie 10 no wych soł ty sów. W po - zo sta łych so łec twach funk cję tę bę dą spra wo wać przez ko lej ną ka den cję do - tych cza so wi soł ty si. MP Niedzielska Agnieszka l Ojrzeń Domeracki Bronisław l Przyrowa Cendrowska Iwona l Radziwie Kisielewski Dariusz l Rzeszotko Delura Krystyna l Skarżynek Zawadka Eugeniusz l wojtkowa wieś Białorucka Henryka l wola wodzyńska Konarzewski Wojciech l Zielona Kaliński Krzysztof l Żochy Oglęcka Milena Alesięw Gumowiedziało! Gimnazjalny Dzień Otwarty z Teatrem W finale spektaklu wystąpiła cała gimnazjalna obsada aktorska. C e n t r a l n y m punk tem Dnia sta ła się in sce ni za cja te - atral na o dy dak tycz - nym prze sła niu, po - ru sza ją ca pro ble ma ty - kę uza leż nień mło - dzie ży, któ rą po prze - dzi ło sło wo o Pro gra - mie Pro fi lak ty ka a Ty. Na za im pro wi - zo wa nej z uży ciem kur ty ny sce nie wy stą - pi ła licz na gru pa gim na zja li stów spek - takl przy go to wa no pod kie run kiem na - uczy cie lek Mar ty Ci chosz i Mar ty Śmi - giel skiej. Po tem zwie dza no ca łą szko łę, a na za koń cze nie sma ko wa no da nia kuch ni pol skiej przy go to wa ne przez ro - dzi ców i bab cie gim na zja li stów. Itd. W wy da rze niu uczest ni czy li m.in. prze wod ni czą cy Ra dy Gmi ny Cie cha - nów Eu ge niusz Ol szew ski, wójt Ma rek Ki wit, dy rek tor Szko ły Pod sta wo wej im. 11 PUL w Gu mo wie Han na Pniew - ska oraz kie row nik GZE AS Ho no ra ta No wa kow ska, a tak że rad ni gmin ni An - na Przy by łow ska i Ro bert Trusz czyń ski oraz przed sta wi ciel ka CE DROB S.A. Ol ga Stry jew ska. KA ROL POD gór NY w trak cie Eu ro pej skie go Kon gre su Sa mo - rzą dów w Kra ko wie od by ła się uro czy sta ga - la Li der Sa mo rzą du 25-le cia, pod czas któ - rej na gro dzo no naj lep szych sa mo rzą dow - ców mi nio ne go ćwierć wie cza. w ka te go rii gmi ny miej skie i wiej sko -miej skie zwy cię - żył Bur mistrz Mia sta i gmi ny gli no jeck wal de mar go dlew ski. W kon kur sie or ga ni zo wa nym przez dzien nik Rzecz po spo li ta i In sty tut Stu diów Wschod nich, wy róż nio no naj - lep sze go wój ta, bur mi strza gmi ny miej - sko -wiej skiej i miej skiej oraz pre zy den ta mia sta na pra wach po wia tu. Wśród kan dy da tów bra ni by li pod uwa gę sa mo rzą dow cy, któ rzy przez co naj mniej czte ry ka den cje pia sto wa li swój urząd, a za rzą dza ne przez nich jed - nost ki sa mo rzą du te ry to rial ne go mo gą po chwa lić się naj lep szy mi wy ni ka mi eko - no micz ny mi. Oce ny do ko na no na pod - sta wie da nych Mi ni ster stwa Fi nan sów i Głów ne go Urzę du Sta ty stycz ne go. Bra - no też pod uwa gę wy ko rzy sta nie środ - ków po cho dzą cych z Unii Eu ro pej skiej. Ma jo we po zy ty wi stycz ne zgro ma dze nie wie lo śro do wi sko we i mię dzy po ko le nio we za ini cjo wa ne przez Sto wa rzy sze nie So ko - łó wek im. to ma sza Klo now skie go, za go ści - ło w sa lo nie Mu zeum Po zy ty wi zmu w go łot - czyź nie (fi lii Mu zeum Szlach ty Ma zo wiec - kiej) oraz w par ko wej zie lo no ści nie opo dal mu ze al ne go dwor ku na po lan ce przy ogni sku z pło ną cy mi szcza pa mi w ko - zioł ku, gdzie przy pie ka no so bie kieł ba sy na ki ju. Po łą cze nie sa lo no wej se sji peł nej po znaw czych tre ści, uświet nio nej ar ty - stycz nie w tym pia ni stycz nie z przy go - dą na świe żym po wie trzu, gdzie by ło do prze gry zie nia, po pi cia i słu cha nia na lu zie bum cyk -cyk, tra la -la, to przy kład praw dzi wej ak cji po zy ty wi - stycz nej. Jak naj bar dziej go dzien upo - wszech nia nia. Bo gdy jest wznio śle dla du cha, po win no być też smacz nie dla brzu cha i we so ło dla ucha. To wła śnie jest praw dzi wy po zy ty wizm prak tycz ny! Wie lo ak to we go łot czyź niań skie spo tka nie pod ty tu łem Ma jów ka u Po zy ty wi stów przy go to wa li wspól - nie Mu zeum Szlach ty Ma zo wiec kiej w Cie cha no wie i Mu zeum Hi sto rii Pol skie go Ru chu Lu do we go w War sza - wie oraz Sto wa rzy sze nie So ko łó wek im. T. Klo now skie go. W pro gra mie zna la zły się m.in. otwar cie w gma chu Mu zeum Po zy ty wi zmu wy sta wy pt. So ko łó wek daw niej i dziś (nad któ rą pa tro nat ob jął Mar sza łek Adam Stru - zik), wy stęp sce nicz ny uczniów Pu - blicz ne go Gim na zjum w Gu mo wie (de dy ko wa ny ab sol wen to wi so ko łó wec - kiej szko ły, nie pod le gło ściow co wi, pe - owia ko wi i po ecie Ka je ta no wi Saw czu - ko wi), oraz re fe rat na uczy ciel ki hi sto rii pro fe sor Be aty Kręt kow skiej o dzia - łacz ce spo łecz no -oświa to wej Wan dzie Że brow skiej -Kac prza ko wej (któ ra m.in. we spół z mę żem prof. med. Mar ci nem Kac prza kiem za ło ży ła Dom Lu do wy w Nu żew ku). Da lej wy stą pił ma larz Sta ni sław Osiec ki pre zen tu ją cy do ko - na nia gru py twór ców uwiecz nia ją cych so ko łó wec kie pej za że, by ły też wier sze o So ko łów ku w re cy ta cjach au to rów, a na mu ze al nym in stru men cie za gra li mło dzi pia ni ści Adam Sa dow ski i Piotr Żan dar ski. Tak że ob szer ne sło wo wy - gło si ła ma zo wiec ka hu ma nist ka Lu cy - na Ja ni ko wa (m. in. au tor ka ksią żek Nie odrod na cór ka, Po wro ty, Puł- kow nik Wa ra, Z bun tem przez ży - czerwiec2015 Miastoi Gmina Glinojeck Godlewski Liderem Samorządu 25-lecia Burmistrz Glinojecka Waldemar Godlewski z tytułem Lidera Samorządu 25-lecia. Regionalistycznewiadomościpozytywistyczne Na sa lo nie i na tu ry ło nie Fot. Archiwum UMiG Glinojeck Bur mistrz Gli no jec ka Wal de mar Go dlew ski, ode brał na gro dę z rąk re dak - to ra na czel ne go Rzecz po spo li tej Bo - gu sła wa Chra bo ty oraz pre ze sa Naj wyż - szej Izby Kon tro li Krzysz to fa Kwiat - kow skie go. Na gro da jest bar dzo pre sti - żo wa i je stem z niej bar dzo za do wo lo ny. Trak tu ję ją ja ko wy róż nie nie dla ca łe go sa mo rzą du, gdyż jest wy ni kiem pra cy rad nych, urzęd ni ków oraz mo jej oso bi - stej ko men tu je w roz mo wie z na mi bur mistrz Go dlew ski. W Kon gre sie uczest ni czył m.in. Ma - rek Ki wit Wójt Gmi ny Cie cha nów. Z bur mi strzem Go dlew skim je ste śmy ko le ga mi już od szko ły śred niej, tym bar dziej więc by ło mi ło móc na ży wo oglą dać wrę cze nie mu za szczyt ne go ty - tu łu Li de ra Sa mo rzą du 25-le cia. Za - pra co wał na to wy róż nie nie. Gra tu lu ję je mu oso bi ście oraz wszyst kim sa mo rzą - dow com i miesz kań com są sied niej gmi - ny Gli no jeck po wie dział nam wójt Ki - wit. MA REK PIE KAR SKI Majówkę u Pozytywistów prowadziła Maria Klonowska prezes Stowarzyszenia Sokołówek im. T. Klonowskiego. cie ), któ ra m.in. wspo mi na ła hi sto - rycz ne związ ki mię dzy pro lu do wym szkol nic twem go łot czyź niań skim i so - ko łó wec kim. A po prze ży ciach sa lo no wych wszy - scy ocho czo uak tyw ni li się na zie lo nym ło nie na tu ry. Ca ło ści przed się wzię cia w fa zie przy go to wań i w bie gu im pre zy prze wo dzi ła pre zes St. So ko łó wek Ma ria Klo now ska. KA ROL POD gór NY Na zielonej łączce przy ognisku opiekano kiełbasy, konsumowano różne poczęstunki, dyskutowano, podziwiano, komentowano, plotkowano Fot. Karol Podgórny