Informacje o Genealogii proszę przesyłać do Marcina Tarnowskiego martinjtarnowski@hotmail.com

Transkrypt

1 LELIWICI Biuletyn Wydawany przez Związek Rodu Tarnowskich #11 Czerwiec, 2008 Biuletyn jest dostępny na sieci Związku

2 Prezes Paweł Tarnowski Czlonkowie Zarządu 1 szy Vice - Aleksander Tarnowski Prezes 2 gi Vice - Karol Tarnowski Prezes Sekretarz Jacek Tarnowski Skarbnik Piotr Mycielski Jan Spytek Tarnowski Elżbieta Łastowiecka Marcin Tarnowski Tomek Tarnowski Stefan Tarnowski Jan Artur Tarnowski Komisja Rewizyjna Władysław Tarnowski Anna Marie Unrug Rose Marie Punch Kierownik Sieci Związku Michał Tarnowski (Kanada) michael@rodtarnowski.com Reprezentanci lokalni Polska: Piotr Mycielski Francja / pimy@op.pl Szwajcarja: Zdzisław (Jean) Potocki gzpotocki@noos.fr Anglia: Monika Wray monika.wray@blueyonder.co.uk Ameryka Paweł Tarnowski pawel@rodtarnowski.com Proszę przesyłać wszystkie wiadomości, informacje personalne i artykuły do publikacji w Biuletynie do Pawła Tarnowskigo pawel@rodtarnowski.com Informacje o Genealogii proszę przesyłać do Marcina Tarnowskiego martinjtarnowski@hotmail.com

3 Droga Rodzino, Słowo Prezesa Związek Rodu Tarnowskich obchodzi tego roku 10 Rocznicę istnienia. Czuję się uprzywilejowany służąc przez ten cały okres jako wasz Prezes. Tworząc Związek i uczestnicząc w jego rozwoju było dla mnie niesamowicie zadawalającym przeżyciem. Możemy być dumni z Sieci Internetowej Związku gdzie można łatwo otrzymać informacje o rodzie Tarnowskich i o Związku. Sieć internetowa okazała się również doskonałym połączeniem komunikacyjnym dla rodziny, której członkowie są rozproszeni naokoło całego świata. Biuletyn, mimo że wychodzi nieregularnie, wydaje się być najlepszą metodą aby informować członków o działalnościach i wydarzeniach interesujących rodzinę. Podczas tego okresu, dwa bardzo udane zjazdy odbyły się w Dzikowie (2000, 2003). Następny jest zaplanowany sierpnia, 2008, ale tym razem w Konstancinie, bo zamek Dzikowski jest w remoncie. Te spotkania umożliwiają członkom poznać krewnych i wzmocnić więzy rodzinne; dla niektórych to znaczy odkryć swoje korzenie, a dla innych potwierdzić ich przywiązanie Polsce. Wszystko się dobrze rozwijało do 2006, gdy kontrowersja powstała na temat książki Ostatni Mazur, w której Andrew Tarnowski, autor książki, poważnie obraził szereg członków rodziny. Zmusiło to Zarząd Związku do rozwiązania sprawy. Wynikająca decyzja Zarządu została doniesiona w Biuletynie No 10. Rodzinna książka adresowa jest aktualizowana co dwa lata i każdy członek ją otrzymuje. Jej użytek może ułatwić interakcję wśród członków, czy to prez korespondencję, czy też przez odwiedzenie osobiście, gdy okazja się przedstawi. Nie wszystkim jest możliwe udać się do Polski na zjazd. Zrobiło by Jolandzie i mnie dużą przyjemność gościć członków rodziny w Kanadzie, o jakiejkolwiek porze roku. Tego stycznia, jednak, skorzystaliśmy z możliwości aby odwiedzić w Rio 93 letnią Ciocię Helenkę Tarnowską, która mieszka na Plaży Copacabana. Z przyjemnością spędziliśmy cały dzień z Ciotką, jej dwoma córkami, Olivią i Marielą, oraz ich dziećmi. Zachowaliśmy bardzo miłe wspomnienia z tej wizyty. Wizyta u Cioci Helenki w Rio 1

4 Koniec mojej trzeciej kadencii jako Prezes się szybko zbliża. Przypomina mi to, że czas się posuwa i że moja generacja nie odmładza się. Ucieszyło by mnie większe zaangażowanie w działalnościach Związku przez młodych członków rodu. Bardzo by to pomogło aby ożywić na nowo Związek.. Pragnę serdecznie podziękować członkom Zarządu za ich stałe poparcie, Michałowi Tarnowskiemu za jego znakomite kierownictwo siecią Związku, oraz bratu Marcinowi za jego bezustanną pracę przy Genealogii Rodu Tarnowskich. Życzę całej rodzinie przyjemnego lata, Paweł Tarnowki Rezerwacje są jescze możliwe na Zjazd

5 OSTATNI MOMENT NA REZERWACJE Serdecznie Zapraszamy na Zjazd Rodu Tarnowskich 15 18/08/2008 w Hotelu Konstancja, Konstancin-Jeziorna Remont Zamku Dzikowskiego zmusił Związek na znalezienie innego miejsca na Zjazd Rodzinny zaplanowany w roku Hotel Konstancja w Konstancinie Jeziorna doskonale odpowiada naszym zapotrzebowaniom. Jest położony w pięknej okolicy, otoczony parkiem oraz blisko Warszawy. Dzięki temu będziemy mogli uczestniczyć przy otwarciu w Bibliotece Narodowej wystawy najcenniejszych objektów, które przed II WW należały do Kolekcii Dzikowskiej i zdobiły naszą siedzibę rodzinną. Skorzystamy również aby odwiedzić Muzeum Powstania Warszawskiego, który jest pamiątką najznakomitrzego momentu w Historii mieszkańców Stolicy Polski. Dodatkowe informacje na temat Hotelu i mapę okolicy można otrzymać na ich sieci internetowej Osoby przylatujące samolotem do Warszawy są proszone dojechać taksówką do Hotelu Konstancja w Konstancinie i zwrócić się do Pawła Tarnowskiego o zwrot. Brak zainteresowania zmusił Związek do odwołania autobusu w hotelu Novotel przy lotnisku. Koszt taksówki z okolicy lotniska do Konstancina wynosi około 100 zł. -15 sierpnia, 2008, przybywający na dworzec kolejowy w Warszawie muszą zawczasu zawiadomić telefonicznie Jasia (Głowę) (022) , lub mailem Pawla Tarnowskiego zrtarnows@hotmail.com, aby urządzić przewiezienie do Konstancina. Koszt Udziału od Osoby Uczestnicy zł $Kan. $US Euro Bryt. Dorośli Dzieci Dzieci < 3 Przyjmujemy za darmo Koszt Udziału od osoby bez noclegu i śniadania Uczestnicy zł $Kan. $US Euro Bryt. Dorośli Dzieci Koszt pokrywa wygodne zakwaterowanie w podwójnych pokojach z łazienką, wyżywieniem i napojami, oraz działalnoscią i zaznaczonym transportem. Związek stara się również zapewnić opiekę dla dzieci aby uprzyjemnić pobyt rodzicom. Za dodatkowe 150 zł ($70 Us & Kan., 44Euro, 35 Bryt. ) od osoby, co pokrywa koszt noclegu i wyżywienia, uczestnicy mogą dojechać do Hotelu jeden dzień wcześniej. Prosimy o zawiadomienie i wpłatę przy rejestracii. 3

6 Kontakty i Rejestracja na Zjazd Aby zapewnić rezerwacje prosiliśmy o przekazanie rejestracii i wpłacenie pełnej opłaty przed 15 maja, 2008 według wskazówek poniżej: Kontakt i Rejestracja w Polsce Prosimy o złożenie opłaty na Konto Bankowe Związku Rodu Tarnowskich Deutsche Bank PBC S.A. Oddział Kraków, Plac Szczepański 5 Numer Konta: Kontakt: Piotr Mycielski, ul. Bożego Miłosierdyia 4/3 Tel: (012) ; adres: pimy@op.pl Kontakt i Rejestracja w Wielkiej Brytanii Prosimy o wystawianie czeków i mandatów na Association of the Tarnowski Family i przesłanie ich do Monika Wray: 16 Glebe Road, Homsey London N8 7DB Tel: (0208) ; adres: monika.wray@blueyonder.co.uk Kontakt i Rejestracja w Francii Prosimy o wystawienie czeków i mandatów na Jean Potocki lub L. Tarnowski (Association de la Famille Tarnowski) i przekazanie ich do Mr. Jean Potocki: 133 Rue Ranelagh, Paris Tel: (014) ; adres: gzpotocki noos.fr Kontakt i Rejestracja w Ameryce Prosimy o wystawianie czeków i mandatów na P. Tarnowski & M. Siemieńska (Association of the Tarnowski Family) i przekazanie ich do P. Tarnowski 30 Whippoorwill Dr., Ottawa, ON., K1J 7J2 Tel: (613) ; adres: zrtarnows@hotmail.com 4

7 Program na Zjazd Rodu Tarnowskich Sierpnia, 2008 Hotel Konstancja, KONSTANCIN JEZIORNA ( Podczas Zjazdu obiady i kolacje dla uczestników będą podawane w Hotelu Konstancja i Hotel będzie centrum wszystkich działalności. Piątek 15 Sierpnia,2008 Przyjazd Uczestników 14:00-19:00 Msza święta do potwierdzenia (święto Matki Boskiej) 17:00-18:00 Kolacja (włączone woda, kieliszek wina, kawa lub herbata) 18:30 19:30 Powitanie, poczem Walne Zebranie Związku 19:30 22:00 Sobota 16 Sierpnia,2008 Sniadanie (Bufet szwedzki) 08:00 9:30 Walne Zebranie Związku (zakończenie) 10:00 13:00 Zabawy dla młodych w Parku 10:00 13:00 Obiad (włączone woda, kawa lub herbata) 13:00 14:00 Wycieczka autobusem do Muzeum Powstania Warszawskiego 14:00 18:00 Kolacja dla Młodych (włączona woda) 18:30 19:30 Wyświetlenie filmu dla Młodych do ustalenia 19:30 21:00 Koktajl, uroczysta kolacja (włączone wino czerwone lub białe, woda, kawa lub herbata) 18:30 21:00 Zabawa Taneczna (wino, piwo, soki, napoje gazowe) 21:00 01:00 5

8 Niedziela 17 Sierpnia, 2008 Sniadanie (Bufet Szwedzki) 08:00 10:00 Zdjęcie wspólne 10:15 10:45 Msza Swięta (do potwierdzenia) 11:00 12:00 Obiad (włączone woda, kawa lub herbata) 12:30 13:30 Wyjazd autobusem do Biblioteki Narodowej i otwarcie Wystawy objektów z Kolekcji Dzikowskiej (rękopis Pana Tadeusza, obrazy znanych malarzy, miniatury z XVI-IX wieku, szereg starodruków i unikatowych wydań z przed XVII wieku oraz różne memorabilia rodzinne które są bezcennymi zabytkami kultury Polskiej) 14:00 18:00 Kolacja (włączone woda, kieliszek wina, kawa lub herbata) 19:00 20:00 Wieczór pożegnalny 20:00 22:00 Poniedziałek 18 Sierpnia, 2008 Sniadanie (Bufet Szwedzki) 08:00 10:00 Zakończenie Zjazdu i pożegnanie 10:00 Odjazd autobusu do Hotelu Novotel na lotnisku w Warszawie 10:30 Ważne Zawiadomienie Związek Rodu Tarnowskich zawiadamia członków że Walne Zebranie Związku odbędzie się W Hotelu Konstancja w Konstancinie Jeziorna: Część I odbędzie się 15 sierpnia, 2008, 19:30 22:00; włączone w programie tego wieczoru: słowo Prezesa, sprawdzenie Quorum, sprawozdanie działalności podczas ostatniej kadencii, mianowanie nowych kandydatów do Zarządu. Część II odbędzie się 16 sierpnia, 2008, 10:00 13:00; włączone w programie tego dnia są: Wybór nowych członków do Zarządu, dyskusja punktów wprowadzonych przed czy podczas Walnego Zebrania, końcowe uwagi i zamknięcie Walnego Zebrania. 6

9 Biblioteka Narodowa Organizuje Wystawę Objektów z Kolekcii Dzikowskiej W ramach Zjazdu 2008, Biblioteka Narodowa organizuje wystawę najcenniejszych objektów z Kolekcii Dzikowskiej które ma w depozycie i te co mogła sprowadzić z innych instytucji. Uroczyste otwarcie odbędzie się 17 sierpnia 2008 o godzinie 15:00. Pomiędzy objektami eksponowanymi, na szczególną uwagę zasługują: Z depozytu Tarnowskich w Bibliotece Narodowej Statut Laskiego pochodzący z biblioteki Hetmana Tarnowskiego; egz. Godzinek luksusowego druku na pergaminie; Objawienie św. Brygidy druk na pergaminie, z biblioteki Jana III Wazy (Ojciec króla Zygmunta III); piękny egz. Dzieł Jana Heweliusza; oraz wiele unikatowych wydań z XV, XVI i XVII w. Obrazy z depozytu Tarnowskich w Muzeum Ks Czartoryskich w Krakowie : J.G. Cuyp: Portret starszej kobiety; Okres J. Mirvelta: Portret patrycjuszki holenderskiej; J.Victors: Walka Kota z Kogutem; przepisywany S. Rosie: Galileusz; szkoły Van Dycka: Portret Mary Villiers; C.Dusart: Uczony prawnik pochodzący z Galerii króla Stanisława Augusta. Z depozytu Tarnowskich w Muzeum im. Hutten Czapskiego w Krakowie. około 30 miniatur pochodzących z kolekcii Walerii Tarnowskiej Z darowizny w 1976 roku Artura Tarnowskiego do muzeum Polskiego w Rapperswilu (Szwajcaria): 15 najpiękniejszych miniatur też pochodzących z kolekcii Walerii Tarnowskiej. Z depozytu Tarnowskich w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie: Męka Jezusa Chrystusa Władysława z Gielniowa bezcenny zabytek kultury polskiej; tzw. Kodeks Dzikowski z 1501 roku; Illuminowany Brewiarz określany na epokę XIII/XIV; Illuminowane Konkordancje z XIII wieku; Kronika Polska Wincentego Kadłubka. Z depozytu złożonego na stałę przez Tarnowskich w 1998 roku do Ossolineum w Wrocławiu - prawdziwa perła wystawy, rękopis Pana Tadeusza. Historyczne zdjęcia Zamku Dzikowkiego i szeregu pokoleń rodu Tarnowskich - dzięki życzliwości Pana Marcina Brzezińskiego, który wybrał i przygotował najlepsze zdjęcia z prywatnej kolekcii rodziny Tarnowskich z Dzikowa. 7

10 WIADOMOŚCI RODZINNE OSIĄGNIĘCIA Monika Tarnowska (Sopot) została oficjalnie mianowana Konsulem Honorowym Francii na okręg Gdańska, 21 lipca, Przejeła to stanowisko po mężu, Jacku Tarnowskim, gdy on zrezygnował po otrzymaniu nominacji na wysokie stanowisko rządowe. Bez wachania Ambasada Francuska zwróciła się do Moniki bo rozpoznali jej zaagażowanie podczas dwóch pięcio letnich kadencji Jacka. Gratulujemy Monice tej prestiżowej nominacii i życzymy jej dużo sukcesu w karierze dyplomatycznej. Monika przemawia podczas ceremonii Prof dr hab Karol Tarnowski został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi za jego długo letnią pracę naukową w Papieskiej Akademii Teologii. Odznaczenie mu wręczył w imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Wojewoda Małopolski 9 października Gratulujemy Karolowi tak nadzwyczajnego wyróżnienia i życzymy mu dalszych sukcesów w dziedzinie Filozofii i Teologii. Prof. Paweł Taranczewski (mąż Marty Tarnowskiej) został przyjęty 18 listopada 2006 Jako Członek Czynny Wydziału Twórczości Artystycznej Polskiej Akademii Umiejętności. Paweł otrzymał te wyróżnienie w uznaniu za wybitne jego osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej. Gratulujemy Pawłowi tak wybitnego osiągnięcia i życzymy mu dalszego sukcesu w nauczaniu Kultury Sztuki Polskiej Nominacja Pawła Taranczewskigo 8

11 Paweł w pełnej formie Paweł Tarnowski (Sopot): po raz pierwszy donieśliśmy jego sukcesy w Windsurfingu gdy miał 10 lat. Paweł (14lat) znakomicie zakończył sezon 2007 zdobywając Srebrny Medal podczas Mistrzostw Świata Techno Under 17, które się odbyły w październiku 2007 na wyspie Formentera w Hiszpanii. Całą zimę Paweł cieżko trenował na zamrożonych jeziorach bo dla Polskich zawodowców winsurfingu, to jest jedyna możliwość przedłużenia trenigu. Paweł rozpoczął sezon 2008 z sukcesem, zajmójąc 6 miejsce w bardzo trudnych warunkach pogody i wysokich falach na morzu podczas European Junior & Masters Championships. Te zawody się odbyły w porcie Civitavechia w Włoszech. Paweł na trainingu zimowym Gratulujemy Pawłowi jego znakomitych osiągnięć w Windsurfingu i życzymu mu jeszcze większych sukcesów w przyszłości z nadzieją że stanie się pierwszym Tarnowskim, reprezentującym Polskę na Olympiadzie....Krok za Krokiem do Celu... Tracy Tarnowski Michał i Tracy Tarnowski szczęśliwie żyli pod Ottawą w Kanadzie z dziećmi Aleksander (13 lat) i Natasza (10 lat), gdy katastrofa ich uderzyła w sierpniu Tracy, mimo młodego wieku (40 lat),aktywnego życia i dobrej kondycji fizycznej, dowiedziała się, że jest poważnie dotknięta rakiem piersi! W tym samym czasie, Michał akurat skończył pierwszy rok 3- letniego programu MBA (Magister Administracii Przedsiębiorstw). Pierwsza jego reakcja była aby odłożyć na później swoje studia i skoncentrować całą energię ku powrotu Tracy do zdrowia. Tracy absolutnie nie zgodziła się na to i oświadczyła, że razem będą dążyć do celu On aby otrzymać MBA, a ona żeby sie pozbyć raka. Przez prawie dwa lata, krok za krokiem dążyli do celu, popierając się wzajemnie. Po drodze doznając wiele 9

12 miłości i poparcia od dzieci, rodziny, przyjaciół i nawet od kompletnie obcych ludzi. Tracy przeszła najpierw siedem miesięcy agresywnej i bardzo męczącej chemioterapii, a potem dwie operacje aby się upewnić, że nic nie pozostało z tej zarazy. Podczas tego okresu, Michał był ojcem i matką ich dzieci, zajmował się domem, wykładał pełne godziny w Zawodowej Szkole i był zawsze do dyspozycii Tracy jak go ptrzebowała. Mimo tych wszystkich zajęć zakończył studia MBA z wyróżnieniem. Jesteśmy niesamowicie szczęśliwi i wdzięczni, że dotarliśmy razem do celu. Moje zdrowie kompletnie mi powróciło i od początku roku 2008 stopniowo przejęłam ponownie rolę matki i kobiety w domu. Od Marca, tego roku również powróciłam do pracy. Michał otrzymał dyplom MBA z Uniwersytetu Guelph w czerwcu Cieszymy się dla Tracy bo nie zawsze można pokonać raka; Michałowi gratulujemy osiągnięcia dyplomu MBA, a calej rodzinie życzymy wesołych letnich wakacii. ****************************** WAŻNE MOMENTY W ŻYCIU 70 Urodziny Pawła Tarnowskiego 20 Stycznia, 2007 Opisuje własne urodziny bo zależy mi na tym aby dać znać Jolandzie, Janowi i Julii, jak wielką przyjemność i radość mi sprawili, że mogłem przekroczyć ten poważny Klub 70 latek wiek wśród rodziny i przyjaciół. Zachęcam młodych by pamiętali celebrować seniorów. Ważne jest żeby oni byli doceniani i uznawani, bo bez tego czują się zbyteczni. Nic się nie spostrzegłem, mimo że Jolanda z dziećmi przygotowała całą imprezę pod moim nosem. Zostałem kompletnie ale bardzo przyjemnie zaskoczony, szczególnie obecnością naszej córki Julii. Przybyli z mężem Johnem O Shannassy z dalekigo zachodu Kanadyjskiego, czego się wogóle nie spodziewałem. 10

13 Po przywitaniu około 50 gości, wieczór rozpoczeła Jolanda serdecznemi życzeniami, przy okazji wspominając parę pamiętnych i śmiesznych momentów w moim życiu. Następnie, czterech dystyngowanych przyjaciół, dr Lemont Palmer, dr Gerry Copestake, prof. Juliusz Łukasiewicz i Vincent Berlinguette, były wiceminister emeryta, oficjalnie mnie przyjeli do Klubu 70 lat z dużym poczuciem humoru. Julia i Jan też mi złożyli serdeczne życzenia, mile wspominając ich młodość w domu rodzinnym. Jan wyświetlił doskonałe video, które on i Judy przygotowali z zdjęciami z mojej przeszłości. Podczas przemówień podano nam pierwszorzędne Taniec z Wnuczka włoskie jedzenie i na deser znakomity tort. Wieczór zakończyliśmy tańcząc do naszej ukochanej muzyki co Julia nagrała dla nas. Szczgólnie radosne były tańce z naszą wnuczką Ashley. Długo zapamiętam moje 70 letnie urodziny i zachowam w sercu uczucia miłości i wdzięczności dla Jolandy i dzieci. ****************************** Obchodzimy Urodziny 90 Lat Zofii Tarnowskiej Moss (ZTM) Tekst i zdjęcia: Isabelle Cole i Gabriella Bullock Ten ważny moment w życiu naszej Mamy wypadł 16 marca Izabella, zwana Pussa, i Gabriella, zwana Fee, są córkami Zofii Tarnowskiej-Moss. Dowiedziawszy się od naszego kuzyna, Adama, że Mama jest jedyną kobietą, urodzoną Tarnowska, co dożyła tego wieku, zdecydowałyśmy że trzeba w specjalny sposób podkreślić te zdumiewające wydarzenie. Ustalone zostało między nami że każda z nas urządzi dwudniowe przyjęcie u siebie w domu. W ten sposób Mama będzie mogła zobaczyć najwięcej osób bez dużego zmęczenia. Wysprzątaliśmy nasze domy, upiękniliśmy ogrody, przygotowaliśmy wytworne menus i zakupiliśmy zapasy. Nasza Mama nic nie miała do czynienia z przygotowaniami. Jedynie informowała z uśmiechem żeby zaproszeni goście nie przynosili jej kwiatów, bo to nie jej pogrzeb. W dzień urodzin, 16 marca 2007, uroczystości rozpoczeły się w domu Magouche, wdowy po Xan Fielding. Tam się spotkała grupka 90 latek, starych przyjaciół z czasów wojennych w Kairze, łącznie z Patrick Leigh i Kyril Zinovieff. 11

14 Dalszy ciąg programu odbył się w Archer s Cottage, siedzibie Pussy. Tam, przez dwa dni głośno świętowaliśmy naszą Matkę, obdarzając ją miłością, prezentami, serdecznemi życzeniami i śpiewając Sto Lat podczas toastów na jej zdrowie i na zdrowie osób nieobecnych. W uroczystości: wzieli udział Boby Jones, partner Pussy, Grainne ZTM u Isabelle Riordan, Denys, pierwszy jej mąż, Artur Tarnowski, jej brat z żoną Isabelą, Ada, wdowa po śp. Stanisławie Tarnowskim, która przybyła z Warszawy z synem Markiem.. Tego dnia Jody, jej wnuczka, przyprowadziła młodych synów, Rowley i Caspar. Przyniosła też wspaniały tort w formie niedźwiedzia, zwanego Wojtek, który był maskotką 2go Korpusu Polskiego. Przygotowała go osobiście na prośbę solenizantki. Odwiedził Mamę również Ben, jej jedyny wnuk z dziećmi Mo, Olive i Walter. Do Archer s Cottage przybyła nawet Sue Bradbury, która jako redaktor Folio Society, dopilnowała ponownego wydania książki naszego ojca Billy Moss I ll meat by Moonlight. Dużą przyjemność zrobiła Mamie wizyta tego popołudnia starych pryjaciół: John and Julia Fenwick, Bronwen Astor i Roger Williams. Głęboko ją wzruszyły nagrane na CD przez BBC Pamiętniki Bisi Tyszkiewicz, które jej ofiarowała Rula Leńska. W następny dzień jeszcze zawiozłam Mamę do jej ukochanego domu w Putney aby nakarmić ptaki. Od dwóch lat, co Gabriella i ja opiekójemy się Mamą, nie często karmi ptaki w swoim domu. Tam jeszcze ją odwiedzili Ada Tarnowska z córką Izą i synem Markiem, Zygy i Betka Zamoyscy oraz Ewa Thullie Czerniecka, przyjaciółka z czasów Czerwonego Krzyża. Mama była w doskonałym nastroju przez cały czas i uszczęśliwiona specjalną opieką i uwagą, co doznała podczas uroczystości w Archer s Cottage. Na następny dzień Mama mi oświadczyła, że doskonale się czuje i że jest gotowa na dalsze świętowanie u Gabrielli. Połowa kwietnia jest idealną porą roku w Sussex. Wszędzie śpiewają ptaki i pięknie kwitną drzewa owocowe. W tej okolicy właśnie jest położony Clammer Hill House, siedziba Gabrielli. Moje córki, Clare(22), Helena (21) i Liely (17) były uradowane świętowaniem ich ukochanej Boo Boo i nie miałam żadnej trudności otrzymać ich pomoc. Hugh, mój mąż też rękawy podkasał i razem dokończyliśmy wszystkie przygotowania na czas. W sobotę, przybyła z Warszawy Sandra, siostrzenica Mamy i razem spędziły popołudnie w głębokiej rozmowie z nią. Wieczorem nasz mały domek się napełnił. Dołączyły się do nas Grainne Riordan (po raz drugi), Anna Łubieńska i Tessa Wolfe Murray. Ledwo zmieściliśmy się przy stole do kolacii. ZTM u Gabrielli 12

15 W niedzielę byliśmy specjalnie wdzięczni za piękny słoneczny dzień, bo było nas za dużo by sie pomieścić w naszym domku. Tego dnia dołączyła się Ada Tarnowska z córką Izą, Luan Grocholski z żoną Caroline i siostrą Ida, oraz Verena Paziola. Spacerowaliśmy grupkami, ciesząc się pięknym krajobrazem, jedząc i popijając duże ilości cały dzień. W poniedziałek, nasza dzielna Mama jeszcze była w łóżku, gdy pierwszy gość, jej ukochany przyjaciel i doktór, zawitał. Z przyjemnością obserwowałam ich serdeczny uścisk przy powitaniu go. Tego dnia odwiedziła Mamę Aster, jej była bratowa, matka Luciana i Sebastiana Tarnowskich. Ta wizyta była specjalna, bo te Panie się nie widziały od 20 lat i miały dużo sobie do opowiadania. Tego popołudnia Mama znikła aby trochę odpocząć, ale wieczorem była pełna energii przyjmójąc ostatnią grupę gości łącznie z Renią Sapieha. Tak się zakończyły bardzo udane uroczystości z okazji urodzin 90 lat Zofii Tarnowskiej Moss. Dużo osób odwiedziło naszą Matkę i okazało jej masę serdeczności. Zrobiło jej to wielką przyjemność i mocno ją wzruszyło. Urodziny 75 Lat Maryny Tarnowskiej Kryzan, 25 czerwca, 2008 Paweł Tarnowski Jolanda i ja, z przyjemnością udaliśmy się do Calgary by być obecni na mojej siostry, Maryny urodzinach 75 lat. Całe przyjęcie zaplanowali i przygotowali u siebie syn Maryny, Andrzej z żoną Karen. Miała to być niespodzianka, ale trudno było zachować sekret przed Bunią bo ona często odwiedza wnuków. Blisko 40 osób z rodziny i przyjaciół zebrało się u Andrzeja i Karen popołudniem 25 czerwca, 2007 aby podkreślić z miłością i radością ten ważny moment w życiu Maryny. Po krótkich ale serdecznych przemówieniach, odpowiednich toastach i zaśpiewaniu Sto Lat, podano świetną pieczeń z rożna ze smacznymi dodatkami i dobrym czerwonym winem. Na zakończenie znakomity tort zupełnie mnie wytrącił z dyjety. 13

16 Po tej uczcie, Marek, młodszy syn Maryny, zaprosił wszystkich do gry którą wymyślił aby młodzierz lepiej poznała Bunię. Podzielił nas na ekipy upewniając się że w każdej byli bliscy członkowie rodziny Maryny. Gra polegała na tym, że Marek wspominał momenty z życia Maryny i ekipa co opowiedziała najlepszą prawdziwą historyjkę dotyczącą tego momentu otrzymywała punkty. Było dużo radości, śmiechu, protestów i ciekawych opowieści. Na końcu ekipa Artura, najmłodszego wnuka Maryny, wygrała kontest, a my skończyliśmy na drugim miejscu. Najprzyjemniesze było obserwować uradowane twarze wnuków, którzy brali udział w grze pełni entuzjazmu i ciekawości. Gratuluję ci, Marek za bardo oryginalny i udany sposób przedstawienia momentów z życia Maryny. Jolanda i ja wróciliśmy do domu pełni miłych wspomnień i szczęśliwi, że mogliśmy uczestniczyć w celebracii tego ważnego momentu w życiu Maryny. ****************************** ŚLUBY Gratulujemy Rodzicom, a Państwu Młodym życzymy dużo miłości, szczęścia, zdrowia i licznego potomstwa. Giovanni Malfatti di Montetretto, syn Gioachino Malfatti di Montetretto i Alicii Esterhazy zu Galantha ożenił się z Sophie zu Waldburg Wolfegg und Waldsee. Ślub odbył się 10 lutego, 2007 w Kisslegg w Niemczech. Paweł Tarnowski, syn śp. Jana Romana Tarnowskiego i Aliny Staniukiewicz, ożenił się z Teresą Radziwiłł, córką Ferdynanda Radziwiłł i Nicole Schouthetede de Terverent. Ślub odbył się w Warszawie 8 września Pawel Andrzej Czetwetyński, syn Jana Czetwertyńskiego i Anny Tyszkiewicz, żeni się z Jamie Beth Greig, córką Paul i Barb Greig. Ślub odbędzie się w Punta Cana, Dominican Republic, 14 lipca, ****************************** 14

17 URODZENIA Witamy z radością nowonarodzonych i gratulujemy ich rodzicom Chloe Lauren Melody, córka Ghita Marie Siemieńska Vachali i William Murray Melody, urodziła się 12 maja, 2007 w Ottawie, Ontario, Kanada. Ewa Marie Elizabeth Tarnowski, córka Christine Saucerotte i Artura J. A. Tarnowskiego, urodziła się 17 sierpnia, 2007 w Montrealu, Quebec, Kanada. Benjamin Andrzej Tarnowski, syn Valentina Munoz i Marcosa Tarnowskiego, urodził się 1 grudnia, 2007 w Montrealu, Quebec, Kanada. Christopher William Asselin Vachali, syn Anne Karine Asselin i Sanjay Vachali-Siemieński, urodził się 4 stycznia, 2008 w Wiedniu, Austria. Andrzej Jan Tarnowski, syn Judy Maran i Jana Antoniego Tarnowskiego, urodził się 5 lutego, 2008 w Toronto, Ontario, Kanada. ****************************** IN MEMORIAM Andrzej Dudek Popiel, syn śp. Andrzeja Popiela i Marii Bnińskiej, a mąż Danielle Marie Leader, zmarł 31 marca, 2007 w Carleton Place, Ontario, Kanada. Maria Jędrzejowicz Nowakowska, córka śp. Jana Kanty Jędrzejowicza i Marii Natalii Tyszkiewiczowej, zmarła 2 grudnia, 2007 w Warszawie, Polska. ******************************************************* 15

18 Komentarz o Wymianie dzieci w Rodzinie Janek Tarnowski (Sopot Pl.) z Adamem Platerem (Ottawa Kan.) Zdjęcia i Tekst: Janek Tarnowski W Kanadzie było super. Pierwsze 4 dni spędziłem u wuja Pawła Tarnowskiego, a później wuj odwiózł mnie do rodziny Platerów. Ciocia Krystyna i wuj Edward są bardzo mili podobnie jak ich syn Adam, z którym spędziłem jeden miesiąc w Kanadzie a następnie jeden miesiąc Adam spędził u mnie w Polsce. Janek w Ottawie przed rezydencją Gubernatora Platerowie mieszkają w dwupiętrowym domku jednorodzinnym w Ottawie. Ottawa jest bardzo rozległym i nowoczesnym miastem. Niestety nie ma tutaj żadnych starych zabytków, lecz jest tam wiele wysokich, nowoczesnych budynków. Zwiedziłem miasto i byłem na Canada Day, gdzie oglądałem fajerwerki i chodziłem po centrum z Adamem. Pojechałem również do Toronto z Adamem i jego rodzicami na mecz Polska vs USA (1:6 kategoria under 20). Po tygodniu pobytu w Ottawie poleciałem na dwa tygodnie na Princes Edward Island (Wyspa Księcia Edwarda). Codziennie chodziliśmy tam na plaże oglądaliśmy pomarańczowe klify, foki i łowiliśmy ryby. Woda była dosyć ciepła (ok.17 C ). Przyroda w Kanadzie jest przepiękna, pełno wiewiórek i kolibrów, których w ogóle się nie spotyka w Polsce. Bardzo mi się one podobały. Kanadyjskie lasy są bardzo wysokie, gęste i zajmują niesamowicie ogromne tereny W ostatnim tygodniu mojego pobytu w Kanadzie wuj Paweł Tarnowski zabrał nas na White River Rafting i do Aquaparku nad otwartym niebem było kapitalnie. Później polecieliśmy do Polski. W Sopocie zapisaliśmy Adama na kurs windsurfingu w naszym klubie, który jest jednym z najlepszych na Świecie. Na Mistrzostwach Świata chłopaki zdobywają medale, a na tegorocznych, w Hiszpanii mój kuzyn, Paweł zdobył srebrny medal. Zwiedziliśmy zabytki 1000-letniego Gdańska, zwiedziliśmy Sopot, Gdynię, opowiedziałem i pokazywałem zdjęcia ze spływów kajakowych na Litwie i Łotwie Gdańsk ul. Mariacka, Adam, Janek i siostra Ania 16

19 (stamtąd pochodzi rodzina Platerów). Zwiedziliśmy największy na Świecie zbudowany z cegły zamek (krzyżacki) Malbork, pływaliśmy jachtami po jeziorach Wdzydzkich na Kaszubach. Potem pojechaliśmy na 10 dni na południe Polski, do Krakowa - stolicy Królów Polski do 1609 roku, kiedy stolica została przeniesiona do Warszawy. Zwiedzaliśmy Wawel, sukiennice, stare kościoły (których jest w Krakowie ponad 100), Rynek krakowski. Weszliśmy na Kopiec Kościuszki, gdzie rozpościera się piękny widok na Kraków i wiele innych miejsc. W Warszawie pokazaliśmy Adamowi starówkę i Zamek Królewski odbudowany po II Wojnie Światowej. Adam poznał moich kuzynów i kuzynki z Sopotu i Krakowa. Bardzo miło wspominam pobyt w Kanadzie i w Polsce z Adamem i wiem, że kiedy będę miał okazje to pojadę na wymiane jeszcze raz. Bardzo dziękuję moim rodzicom, rodzicom Adama i Wujowi Pawłowi. WSPOMNIENIA Z CZASÓW PRLU Wymagało to od nas tak nie wiele odrobinę poczucia honoru Tekst: Jan Spytek Tarnowski Polska czasu stanu wojennego - Sierpień 1982 rok.cudowne lato. Wykopaliska w Szurpiłach koło Suwałk na północy Polski wspaniały czas. Byłem wtedy po pierwszym roku archeologii. Zdecydowałem się wrócić wcześniej do Warszawy, aby wziąć udział w demonstracji z okazji II rocznicy zakończenia strajków, które doprowadziły do powstania Solidarności. Wczesnym wieczorem 30 sierpnia wyjechałem pociągiem z Suwałk do Warszawy. Na miejscu byłem następnego dnia około 6-tej rano. Był piękny, słoneczny poranek poranek jak z marzeń. Z dworca jechałem do domu taksówką mijałem Pałac Kultury niegdyś imienia Józefa Stalina, a w radiu, jakaś kobieta śpiewała nastrojową piosenkę. Przewijały się w niej słowa sentymentalny dzień. Pomyślałem sobie oj, będzie to sentymentalny dzień!. W domu oglądałem telewizje wystąpienie wiceministra spraw wewnętrznych, O ile dobrze pamiętam nazywał się Straszewski i bez przesady, rzeczywiście straszył. Informował że dla wichrzycieli, którzy uczestniczyć będą w ulicznych demonstracjach zmierzających do zakłócenia stabilizacji oraz ładu i porządku publicznego władza ludowa będzie sroga. 17

20 Zadzwoniłem do przyjaciela Pawła Ziółka. Umówiliśmy się że razem pojedziemy na godzinę 4 do Katedry Św. Jana na Starym Mieście. W Polsce demonstracje zaczynały się po Mszy Św. tak jak to przez wieki u nas bywało. Dojechać do Katedry było trudno ulice w centrum obstawione przez ZOMO szturmowe oddziały milicji. Szliśmy ulicą Królewską około godziny 3-ciej dochodząc do Galerii Zachęta, zatrzymał nas patrol ZOMO. Zażądał dokumentów. Krótkie opryskliwe stwierdzenie aaa... studenci! no i w ten sposób staliśmy się niedoszłymi demonstrantami. Wylądowaliśmy w milicyjnej więźniarce takim pojeździe przeznaczonym do przewożenia aresztantów. Trzymano nas tam aż do godziny 6-tej. W tym czasie w centrum Warszawy trwały ostre starcia demonstrantów z milicją. Wiezieni na komisariat milicji, słysząc okrzyki Solidarność, Solidarność, Przecz z Komuną etc., zostaliśmy obrzuceni przez demonstrantów kamieniami co za paradoks. Samochód zatrzymał się przy ulicy Wilczej. Kazano nam wysiąść było nas razem kilkunastu zatrzymanych. Widok niezbyt przyjemny od bramy wjazdowej, aż do budynku komisariatu stał szpaler kilkudziesięciu ZOMO-wców z długimi pałami pomyślałem czeka nas tzw. ścieżka zdrowia czyli ostre pałowanie. Tu na szczęście uratowała nas, przed tą specyficzną kuracją zdrowotną, interwencja milicjanta, który pilnował nas w więźniarce stanowczym głosem powiedział do gotowych do bicia funkcjonariuszy oni nie są z akcji i w samej rzeczy przecież byliśmy już tylko niedoszłymi demonstrantami. Na miejscu wstępne krótkie przesłuchanie. Całkiem cywilizowane. Nawet padło pytanie, czy są jakieś zdrowotne przeciwwskazania abym spędził tu noc. W odpowiedzi stwierdziłem że mam chory kręgosłup skoliozę czyli boczne skrzywienie kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. Przesłuchujący z pełnym dla mnie zrozumieniem stwierdził o ironio. że dla dobra sprawy będę tu musiał zostać. Następnie zaprowadzono mnie do zbiorczej, przejściowej celi. Było tam kilkudziesięciu zatrzymanych. Tłok niemiłosierny. Staliśmy w lepkim zaduchu, jak sardynki w puszce. Po godzinie, a może dłużej nastał naprawdę nieprzyjemny czas. Wywoływano zatrzymanych, pojedynczo po nazwisku. Słychać było wulgarne i obraźliwe okrzyki i... odgłosy bicia. Z początku pragnąłem, aby to nie mnie wywołano, lecz w miarę gdy ten koszmar przedłużał się chciałem aby to już minęło, abym miał już za sobą to co miało mnie spotkać. W końcu padło moje nazwisko. Szedłem korytarzem w kierunku szpaleru milicjantów. Gdy doszedłem zaczęli mnie wyzywać, krzyczeć, popychać, ale nie bili. Droga prowadziła do cel w piwnicach na tzw. dołku. Gdy już tam mnie sprowadzono dwóch osiłków kazało mi położyć się na stole. Spanikowany położyłem się na plecach - na to wrzask - kładź się skur... synie, dupą do góry gdy to zrobiłem dostałem razy kijem po dupie. Potem wsadzono mnie do celi. Było tam kilkanaście osób. Gdy się rano obudziłem nie byłem zbyt rozmowny, raczej wręcz milczący. Koło południa wywołano mnie. Zaprowadzono do pokoju na I-szym piętrze. 18