Śmierć w kanale. Oskarżona

Transkrypt

1 Klatka strachu Boimy się o swoje życie mówią mieszkańcy wieżowca przy ul. Słowackiego 5b. Nocami klatkę schodową ich bloku okupują młodzi ludzie, którzy piją alkohol i zażywają narkotyki. Kilka dni temu podpalili szyb windy RAFAŁ NATORSKI Pożar wybuchł w nocy z soboty na niedzielę. Przez długi czas słyszałam hałasy na klatce. Kiedy wyszłam zobaczyć co się dzieje, poczułam dym. Płonęły kable w szybie windy opowiada lokatorka wieżowca. Ogień udało się szybko ugasić, jednak konsekwencje pożaru okazały się bardzo uciążliwe. Przez kilkadziesiąt godzin mieszkańcy byli skazani na korzystanie ze schodów. W tym czasie umarł jeden z lokatorów. Pracownicy zakładu pogrzebowego musieli znosić trumnę z siódmego piętra. Mieli z tym mnóstwo kłopotów. Podobnie jak ekipa pogotowia ratunkowego, która przyjechała w niedzielę do chorego opowiada nasza rozmówczyni. Większość mieszkańców tego bloku to starsi ludzie. Dla nich takie zdarzenia są bardzo stresujące. Dla wielu lokatorów ostatni pożar nie był zaskoczeniem. Już kilka miesięcy temu na łamach tygodnika 7 Dni żalili się na nieproszonych gości, pojawiających się na klatce schodowej. Ciągle przesiadują tu dziwni ludzie, podobno także handlarze narkotyków. Przez nasze podwórko prowadzi złodziejska trasa. Kradną na Żeromskiego, a u nas dzielą łupy opowiadali wówczas mieszkańcy, którzy od kilku lat domagają się od władz spółdzielni Nasz Dom poprawy bezpieczeństwa. Od tamtego czasu nic Naprawa szkód po pożarze trwała kilkadziesiąt godzin się, niestety, nie zmieniło. Dobrze chociaż, że możemy liczyć na policję. Dzielnicowy reaguje na każdą interwencję mówi jedna z lokatorek. Zdesperowani mieszkańcy postanowili po raz kolejny wywrzeć presję na spółdzielnię. W poniedziałek odwiedzili siedzibę Naszego Domu. Towarzyszył im reporter 7 Dni. Jednak wiceprezes Tadeusz Krzemiński nie chciał rozmawiać z mieszkańcami w obecności przedstawiciela mediów. To jest spotkanie z członkami spółdzielni, a nie konferencja prasowa stwierdził. Uznał także, że sprawa nie jest na tyle istotna, żeby poinformować czytelników, jakie plany ma Nasz Dom w związku z budynkiem przy ul. Słowackiego 5b. Trochę więcej dowiedzieli się uczestnicy rozmowy z prezesem. Jak zawsze usłyszeliśmy dużo obietnic. Wieżowiec ma zostać częściowo ogrodzony. Dzięki temu będzie się tu kręciło mniej obcych. Będziemy mieli także zamontowany domofon, jeśli każdy z lokatorów zgodzi się zapłacić 50 złotych. To może być trudne, bo wiadomo jak jest w większych społecznościach. Zawsze znajdzie się ktoś, kto się wyłamie twierdzi mieszkanka bloku. Do zapowiedzi spółdzielni podchodzi z dystansem, ponieważ takich obietnic padało już w przeszłości wiele. Dotyczyły m.in. remontu niszczejących balkonów. Podobno mają zostać zmodernizowane w tym roku. Śmierć w kanale Zwłoki mężczyzny znaleziono we wtorek, 5 stycznia, w kanale ciepłowniczym u zbiegu ulic Żółkiewskiego i Zbrowskiego. Prawdopodobnie był to bezdomny, który chciał się schronić przed mrozem Makabrycznego odkrycia dokonali pracownicy wykonujący konserwację węzła ciepłowniczego. Na miejsce wezwano policję i straż pożarną. Zwłoki mężczyzny były w bardzo znacznym stopniu rozkładu. Ze względu na panującą w kanale wysoką temperaturę wydobyli je strażacy ubrani w specjalistyczne kombinezony informuje Rafał Jeżak z zespołu do spraw komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji. O ukrywanie dokumentów wspólnoty mieszkaniowej, którymi nie miała prawa wyłącznie rozporządzać, oskarżyła Agatę Morgan Prokuratura Rejonowa Radom Wschód Radna, przypomnijmy, była zarządcą kamienicy przy ul. 25 Czerwca. Kiedy sąd ustanowił nowego administratora budynku, Agata Morgan odmówiła wydania mu m.in. rozliczeń finansowych, dokumentacji technicznej, odpisu z księgi wieczystej, zaświadczenia o nadaniu numeru REGON i innych dokumentów związanych z zarządzaniem nieruchomością. Zdaniem prokuratury ukrywała dokumentację od Oskarżona Na razie nie udało się ustalić personaliów zmarłego mężczyzny. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Radom Wschód. Wiele wskazuje na to, że denat to bezdomny. Mieszkańcy domów położonych przy Żółkiewskiego i Zbrowskiego wielokrotnie widzieli osoby chroniące się przed mrozem w kanałach ciepłowniczych. Do podobnego zdarzenia doszło w październiku, podczas pierwszej fali mrozów. W kanale znajdującym się obok przychodni lekarskiej przy ul. Krasickiego zginął 65-letni bezdomny. W pomieszczeniu doszło do awarii rury z gorącą wodą, która zalała mężczyznę. Jego kompan z poparzeniami trafił do szpitala. RAF 24 października 2008 do 7 września 2009 roku. Oskarżona nie przyznała się do zarzucanego jej czynu. Wyjaśniła, że miała dokumentację kamienicy, ale odmówiła jej wydania nowemu zarządcy, ponieważ jej zdaniem nie miała takiego obowiązku, bo zarządca był tylko tymczasowy powiedziała prokurator Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego we wtorek, 29 grudnia. Za ukrywanie dokumentów grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat. NIKA

2 2 OD DRUGIEJ STRONY PIĄTEK CZWARTEK 8-14 STYCZNIA 2010 GDZIE ZNAJDZIECIE BEZPŁATNY TYGODNIK 7 DNI RADOM: co piątek od godz na skrzyżowaniach: 25 Czerwca Słowackiego; Żeromskiego Zbrowskiego; Limanowskiego Maratońska; Malczewskiego Wernera; Struga 25 Czerwca; Waryńskiego Traugutta; Okulickiego Polna oraz pod Dworcem PKP. ŚRÓDMIEŚCIE: apteki grupy E : ul. Mireckiego 14 (przy Billi), ul. Traugutta 30, ul. Żeromskiego 64, ul. Żeromskiego 79/81, ul. Niedziałkowskiego 19/21; sklepy PSS Społem: ul. Sienkiewicza 8, Kelles-Krauza 36; Prokuratura Okręgowa, ul. Malczewskiego; piekarnia Gajda, ul. Żeromskiego 46; piekarnia Fogiel&Fogiel, ul. Moniuszki 17; Radomski Szpital Specjalistyczny, ul. Tochtermana (hol główny); ul. Żeromskiego: księgarnia Sonet; Urząd Miejski (salonik Kolportera); przychodnia Corten Medic, ul. Prażmowskiego 33a. PLANTY: ul. Chałubińskiego: sklep Ekopunkt; apteki grupy E : ul. Chałubińskiego 12/14, ul. Mariacka 5/7; Centrum Filmowe Helios, ul. Poniatowskiego 5; Drukarnia Cyfrowa, ul. Traugutta 20; biurowiec Łucznika, ul Roku; sklep Fachowiec, ul roku 21; Brymorex, ul. Młodzianowska 77. XV-LECIE: delikatesy Szagar, ul. 11 Listopada 61/63; PSS Społem: Tęcza, ul. Chrobrego 15; sklep Ganesa 2, ul. Chrobrego; Fitness Park, ul. Chrobrego 22; Targ nad Rzeczką piekarnia Gajda; Witamina, ul. Struga 54; apteki grupy E : ul. Chrobrego 9, ul. 11 Listopada 67/77, ul. Struga 52; Księgarnia, ul. Kusocińskiego; piekarnia Gajda, ul. Kusocińskiego; AKADEMICKIE: PSS Społem Żak, ul. Akademicka 1. MICHAŁÓW: PSS Społem, ul. Królowej Jadwigi 1; Sklep cukierniczy, ul. Królowej Jadwigi 9a pawilon 16; Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Aleksandrowicza; hipermarket Carrefour (punkt obsługi klienta); sklep AllSport, ul. Mieszka I 1/3. GOŁĘBIÓW I: PSS Społem, ul. ks. Skorupki 1. GOŁĘBIÓW II: Ganesa, ul. Paderewskiego 10. OBOZISKO: PSS Społem, ul. Rodziny Winczewskich 10; apteka grupy E, ul. Warszawska 4; Automobilklub Radomski (stacja kontroli pojazdów), ul. ul. Warszawska 17/21. NAD POTOKIEM: sklep PSS Społem, ul. Olsztyńska; sklep z pieczywem Fogiel&Fogiel oraz masarnia Krawczyk, ul. Szklana 52. KAPTUR: Selgros, ul. Czarnieckiego. GLINICE: apteki grupy E : ul. Lubońskiego 9, ul. Słowackiego 107, ul. Słowackiego 191; sklep PSS Społem Perła, ul. Słowackiego 72; piekarnia Fogiel&Fogiel, ul. Słowackiego 92. DZIERZKÓW: sklep spożywczy na giełdzie rolnej; sklep spożywczy, ul. Lubelska 67/71. USTRONIE: hipermarkety REAL i Praktiker; apteki grupy E : W Galerii Feniks, ul. Grzecznarowskiego 29/31, ul. Domagalskiego 7, ul. Kolejowa 15, ul. Komandosów 4; ul. Osiedlowa 20, sklep Iskra III, ul. Młodzianowska 154 A; Galeria Feniks, ul. Grzecznarowskiego 29/31. PRĘDOCINEK: PSS Społem, ul. Czackiego 1. POŁUDNIE: ul. Toruńska: hipermarket E. Leclerc; apteka grupy E, ul. Czarnoleska 21; Natura Drogeria Solarium, ul. Czarnoleska 23; piekarnia Gajda, ul. Czarnoleska 1; sklep Rolmlecz, ul. Toruńska, Powiatowy Urząd Pracy, ul. ks. Łukasika; firma Rodex, ul. Wierzbicka 26/44. POŁUDNIE II: apteka grupy E, ul. Policka 2. BORKI: PSS Społem, ul. Limanowskiego 86a; sklep Dionizos, ul. Limanowskiego 71, piekarnia Fogiel&Fogiel, ul. Sucha 2. WOŚNIKI: sklep PSS Społem, ul. Wośnicka 26; apteka grupy E, ul. Pośrednia 29. ZAMŁYNIE: sklep Mleczny Raj 3, ul. Okulickiego (przy targu). JEDLNIA LETNISKO: sklep Pod Różami, ul. Radomska 49; PIONKI: sklep Biedronka, plac Konstytucji 3 Maja 8; KOZIENICE: hipermarket Tesco, ul. Warszawska 34; WSOLA: sklep vis a vis kościoła; JEDLIŃSK: sklep Ambra, ul. Warecka; BIAŁOBRZEGI: apteka grupy E przy ul. Krakowskiej 79; GARBATKA LETNISKO: apteka grupy E przy ul. Spacerowej 3; POTWORÓW: apteka grupy E ; PRZYSUCHA: apteka grupy E przy ul. Radomskiej 1; SKARYSZEW: apteka grupy E przy ul. Targowej 14; KAZANÓW: apteka grupy E przy ul. Zwoleńskiej 8. TYGODNIK 7 DNI ZNAJDZIECIE RÓWNIEŻ W MIEJSCO- WOŚCIACH: Gulin, Wacyn, Mleczków, Golędzin, Jaszowice, Kaszów, Dąbrówka Nadgórna, Kozinki, Wrzos, Taczów, Stare Zdżary, Kaszewska Wola, Młódnice, Ostrołęka, Pierzchnia, Siekluki, Mokrosęk, Janiszew, Niedarczów, Zawady Nowe, Antoniów, Odechowiec, Mąkosy, Zalesice, Lesiów, Wałsnów, Łaziska, Kazanów, Kozłów, Lipienice, Kruszyna, Bartodzieje, Nowa Wola Gołębiowska, Dobrut, Lisów, Parznice, Wola Goryńska, Kobylany, Osuchów, Odechów, Wielgie, Wierzchowiny, Guzów, Rawica, Bierwce, Jastrzębia, Kunegundów, Jastrząb, Bykowa, Dąbrówka Podłężna, Podlesie, Zakrzew, Wola Gutowska, Gutów, Gózd, Przytyk, Jarosławice, Zatopolice, Cerekiew, Nowe Zawady, Stare Zawady, Kowalków, Bykowa, Kłonówek, Bogusławice, Orońsko. Od poniedziałku do piątku zapraszamy po gazetę również do redakcji przy ul. Grodzkiej 2. Zanim będzie za późno Wraz z powrotem zimy, dzieci znowu zaczęły bawić się na górce w parku im. T. Kościuszki. Te zabawy mogą skończyć się tragicznie, bo wzniesienie nie nadaje się do zjeżdżania obawia się mieszkanka ul. Sienkiewicza Po zmierzchu na górce rządzą dzieci EWA PODSIADŁY Górka od lat była ulubionym miejscem zabaw dzieciaków. Służyła im zwłaszcza zimą, kiedy całe tłumy maluchów zjeżdżały z górki na sankach, jabłuszkach czy po prostu turlały się ze zbocza. Rozpoczęta w listopadzie modernizacja parku nie oszczędziła górki. Wzniesienie zostało rozjechane przez spychacze, ma teraz kilka szczytów, a wokół niego leżą kawałki betonu. Nie jest również dostatecznie utwardzone, ponieważ prace modernizacyjne dopiero się zaczęły. Młodym radomianom to nie przeszkadza. Gdy tylko górkę przykrył śnieg, pojawiły się dzieciaki. Mieszkam dokładnie naprzeciwko górki i już kilka razy widziałam dzieci, które się na nią wspinają. Robią to zwłaszcza wieczorami. Parę dni temu usłyszałam krzyk jakiegoś dziecka, które poślizgnęło się na stromym zboczu, i zaczęło się staczać. Przecież ta górka absolutnie nie nadaje się teraz do zabawy! Nie jest twarda i jest bardzo stroma. Tylko patrzeć, jak dojdzie do jakieś tragedii opowiada Magda mieszkająca w domu przy ul. Sienkiewicza. Okolica jest codziennie patrolowana przez strażników miejskich, ale jak dotąd nie udało im się złapać żadnego dziecka wspinającego się na górkę. Jeżeli zobaczymy na wzniesieniu jakiegoś malucha, od razu będziemy interweniować. Zostanie odprowadzony do rodzica lub prawnego opiekuna, dostanie również pouczenie mówi Rafał Gwozdowski, rzecznik Straży Miejskiej. Stan górki został sprawdzony przez strażników. Najbardziej niebezpieczne są grube pręty, które wystają z ziemi. Poza tym górka jest bardzo nierówna twierdzi Rafał Gwozdowski. Straż zgłosiła problem do wydziału infrastruktury. Pręty w najbliższych dniach zostaną usunięte, a spychacz wyrówna zbocze z jednej strony, żeby dzieci mogły bezpiecznie się na nim bawić. Rewitalizacja parku Kościuszki potrwa do 30 listopada przyszłego roku. RÓWNY TYDZIEŃ Noworoczne zdziwienie Miniony rok kończył się dla mnie w rytm przeboju zespołu Strachy Na Lachy: Dlaczego żyję w kraju, w którym wszyscy chcą zrobić mnie w ch...? Za moją kasę?. Wdzięczne te słowa dobrze oddawały nastroje i egzystencjalne konstatacje również większości moich przyjaciół i znajomych, o członkach rodziny nie wspominając. Jednak nowy rok rozpoczął się dobrze. Dobrym omenem się rozpoczął, w postaci posady, którą zdobyła wreszcie pewna bliska mi osoba. Jako że bliska mi osoba (której anonimowość ze zrozumiałych względów chcę tu zachować) jest po dwóch fakultetach i doświadczeniu pracy za granicą, ma zdolności interpersonalne oraz biegle komunikuje się w czterech językach obcych, sądziła, że ze znalezieniem zatrudnienia w Polsce problemu mieć nie będzie. I szukała go, wysyłając CV i biorąc udział w różnorakich i czasami wielostopniowych rozmowach kwalifikacyjnych. Szukała w ten sposób chyba z półtora roku. Jej zdumienie rosło wprost proporcjonalnie do liczby osób z gorszymi od niej kwalifikacjami, które jednak etat dostawały. W końcu bliska mi osoba poszła po rozum do głowy i poprosiła o pomoc znajomego. Znajomy poszedł do swojego znajomego, szefa pewnej instytucji, wypił z nim po lampce koniaku i kawie i w ten sposób bliskiej mi osobie załatwił pracę w ciągu piętnastu minut mniej więcej tyle bowiem trwało wypicie kawy i koniaku. Gdyby panowie zrezygnowali z kawy i raczyli się tylko szlachetnym alkoholem, załatwienie pracy trwałoby zapewne minut pięć. Podczas grudniowego spotkania opłatkowego pewna przemiła pani (przedstawiła się jako czytelniczka moich felietonów, więc miła tym bardziej) zaapelowała o więcej optymizmu w moich tekstach. Niniejszym spełniam jej wigilijny postulat. Oto głoszę, że są jeszcze w Polsce wakaty, na których da się upchać paru znajomych. Zastanawiam się, czy zdumienie bliskiej mi osoby podczas szukania posady równało się zdziwieniu pewnej młodej kobiety, która w tym tygodniu odwiedziła radomski MOPS i na chwilę stała się bohaterką artykułu jednej z lokalnych gazet. Gazeta opisywała dwustuosobowy tłum ludzi, którzy wśród przepychanek, przekleństw i łez starali się złożyć wniosek o dofinansowanie z PFRON dla osób niepełnosprawnych. Chwilowa bohaterka artykułu, widząc takie sceny, miała powiedzieć: Nie rozumiem, co się tu dzieje. Przyszłam złożyć wniosek dla taty, ale przecież nie mogę tu stać całymi dniami, muszę iść do pracy. Podejrzewam, że ta pani (tak jak bliska mi osoba) jakiś czas spędziła za granicą i dlatego nie rozumiała podstawowych rzeczy. Bo to przecież normalne, że wnioski o dofinansowanie z PFRON są rozpatrywane według kolejności ich złożenia, więc niepełnosprawni w nocy ustawiają się na mrozie w długie kolejki do urzędu. Normalne, iż urzędy w całym kraju pracują w takich godzinach, że załatwienie w nich formalności wymaga ucieczki lub zwolnienia się z pracy. Normalne, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych mimo że otrzyma w tym roku olbrzymią dotację z budżetu państwa (czyli z naszych pieniędzy) w wysokości prawie 38 mld zł i tak idzie na dno, a kolejne rządzące ekipy nie robią z tego rodzaju problemem kompletnie nic. To normalne, że zamieszani w głośne zabójstwo generała policji giną kolejno w więziennych celach i niejasnych okolicznościach. Normalne, że publiczna telewizja nie ma pieniędzy na programy edukacyjne i jakieś teatry, ale ma na infantylną, żałosną i drogą sylwestrową imprezę... Uff, znów się rozpędziłem. Przemiłą panią, która postulowała więcej optymizmu, jednak przepraszam. Ale obiecuję poprawę. A tak w ogóle to witam Państwa w nowym roku! SEBASTIAN RÓWNY BEZPŁATNY TYGODNIK DLA RADOMIA I REGIONU Radom, ul. Grodzka 2, tel./faks redakcja@7dni.radom.pl reklama@7dni.radom.pl Redaktor naczelny: Irmina Opałka; Dziennikarze: Iwona Kaczmarska, Rafał Natorski, Ewa Podsiadły; Sport: Michał Podlewski; Korekta: Iwona Kaczmarska; Projekt graficzny i skład: Małgorzata Matracka Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń Wydawca: Opałka, Matracka i Wspólnicy Spółka Jawna, ul. Grodzka 2, Radom NAKŁAD: 21 TYS. EGZEMPLARZY Druk: Media Regionalne Sp. z o.o. w Warszawie, oddział w Kielcach Drukarnia w Tarnobrzegu, ul. Zakładowa 50 ISSN

3 PIĄTEK CZWARTEK 8-14 STYCZNIA AKTUALNOŚCI 3 Warto walczyć Zakończyła się historia kontrowersyjnego masztu, który ustawiono na dachu bloku przy ul. Katowickiej bez wymaganych pozwoleń. W tym tygodniu konstrukcja została zdemontowana RAFAŁ NATORSKI Odśnieżyliśmy dach i przystępujemy do rozbiórki poinformował w środę, 6 stycznia, Andrzej Palacz, prezes spółdzielni Odlewnik. Konstrukcja została zainstalowana blisko rok temu. Od początku budziła kontrowersje wśród mieszkańców bloku obawiających się negatywnego wpływu promieniowania. Poprzedni zarząd Odlewnika wyjaśniał wówczas, że nie jest to maszt telefonii komórkowej, ale antena umożliwiająca dostęp do internetu bezprzewodowego. Nie przekonało to mieszkańców. Napisali list protestacyjny, pod którym złożono blisko 50 podpisów. Sprawa trafiła do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. W czerwcu PINB wydał nakaz rozbiórki konstrukcji, która została wykonana bez wymaganego prawem zgłoszenia. Okazało się bowiem, że spółdzielnia poinformowała inspektorat o wymianie masztu telewizyjnego na nowy. Na dachu pojawił się natomiast zupełnie inny, a jego parametry techniczne znacznie odbiegały od zgłoszonych. Ciężar konstrukcji wynosi 445 kg, co może mieć znaczny wpływ na konstrukcję budynku wyjaśniał inspektor nadzoru budowlanego. Obawy okazały się uzasadnione. W mieszkaniach znajdujących się pod masztem zaczęły pękać ściany. Rozbiórka masztu rozpoczęła się w tym tygodniu Trudno się dziwić. Budynek powstał 35 lat temu i wówczas projektant nie przewidywał zamontowania na dachu prawie półtonowego ciężaru przekonuje Andrzej Palacz. Jednak przez kilka miesięcy nie udawało się wyegzekwować nakazu PINB. Właściciel masztu groził konsekwencjami prawnymi, jeśli konstrukcja zostanie zdemontowana. Musieliśmy czekać aż decyzja nadzoru budowlanego się uprawomocni. I tak się stało. Teraz nie mamy już wyjścia. Musimy usunąć maszt, bo w przeciwnym razie to my będziemy płacili kary za nieprzestrzeganie nakazu tłumaczy prezes Odlewnika. Zniknięcie masztu ucieszyło mieszkańców bloku. Szkoda, że musieliśmy czekać na tę chwilę tyle miesięcy. Odkąd spadł śnieg, żyliśmy w strachu. Baliśmy się, że dach może nie wytrzymać takiego obciążenia, bo nad naszymi głowami było jeszcze pół tony dodatkowego żelastwa mówi jedna z lokatorek budynku. Przypomina, że konstrukcja została zamontowana bez zgody mieszkańców. W sposób uwłaczający zasadom demokracji i spółdzielczości. Spółdzielnia nie poinformowała nas o swoich planach mówi. I dodaje: Jednak z tej historii płynie także pozytywne przesłanie dla innych społeczności lokalnych. Warto konsekwentnie walczyć o swoje prawa, bo sprawiedliwość w końcu zwycięża. Afera mleczarska Bardzo chcieli, żeby wyroby Rolmleczu dobrze się sprzedawały. Tak bardzo, że gotowi byli za to płacić. Prokuratura oskarżyła byłe kierownictwo Rolmleczu i PSS Społem o nieuczciwą konkurencję Przed sądem stanie 12 osób. Tadeuszowi B., Stanisławowi W. i Januszowi P. członkom zarządu Rolmleczu prokuratura zarzuca, że między 1 lipca 2003 a 18 lipca 2007 roku przekazali ówczesnemu kierownictwu PSS Społem w Radomiu, Lublinie i Puławach korzyści majątkowe w zamian za czyny nieuczciwej konkurencji. Wszyscy trzej do 10 listopada 2006 dali w sumie 270 tys. 957 zł, a już bez Tadeusza B., który przeszedł na emeryturę, jeszcze 51 tys. 428 zł. Chodziło o uniemożliwienie lub ograniczenie sprzedaży wyrobów innych niż Rolmlecz firm w sklepach Społem. Za przekazywane łapówki produkty Rolmleczu miały być w sposób szczególny wyeksponowane i znajdować się w ciągłej sprzedaży. Korzystne dla radomskiej spółdzielni było też różnicowanie marż. Kierownicy sklepów mieli ograniczoną możliwość zamawiania towaru innych firm mleczarskich, a na dodatek Rolmlecz był na bieżąco informowany o gramaturze, cenach, poziomie sprzedaży, a nawet rodzajach opakowań stosowanych przez swoich konkurentów, co pozwalało spółdzielni W śledztwie oskarżeni nie przyznali się do winy. Tłumaczyli, że ich działania były dozwolone i powszechnie praktykowane w handlu wyrobami mleczarskimi oraz zgodne z mechanizmami gospodarki rynkowej odpowiednio ukierunkowywać produkcję. Korzyści majątkowe były przekazywane przez szefostwo Rolmleczu na podstawie fikcyjnych umów-zleceń. Zleceniobiorcy mieli podejmować nieokreślone bliżej działania, które zwiększyłyby sprzedaż wyrobów Rolmleczu. Część umów zawarto z kierownictwem radomskiego, puławskiego i lubelskiego Społem, część z zaproponowanymi przez nie osobami. Mariana L., ówczesnego prezesa radomskiego Społem prokuratura oskarża o przyjęcie w sumie 120 tys. 249 zł, a jego zastępcę Cezarego R. o wzięcie 126 tys. zł. Szef puławskiego PSS Społem Tadeusz D. otrzymał od kierownictwa Rolmleczu 16 tys. 54 zł. Z kolei Mieczysław Z., prezes LSS Społem otrzymał 31 tys. 346 zł, a jego zastępczyni Stanisława P. 22 tys Pozostała czwórka oskarżonych to osoby, które udostępniły swoje dane na potrzeby fikcyjnych umów. Tymczasem Rolmlecz miał z PSS Społem normalne umowy handlowe, na podstawie których można było promować wyroby spółdzielni. W śledztwie oskarżeni nie przyznali się do winy. Tłumaczyli, że ich działania były dozwolone i powszechnie praktykowane w handlu wyrobami mleczarskimi oraz zgodne z mechanizmami gospodarki rynkowej. Grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności. NIKA

4 4 AKTUALNOŚCI PIĄTEK CZWARTEK 8-14 STYCZNIA 2010 Ekspresowa petycja Zabije serce Orkiestry Grupa radomskich internautów rozpoczęła akcję zbierania podpisów pod apelem o wpisanie drogi Radom Rzeszów do rządowego dokumentu określającego przyszłą sieć tras ekspresowych. Będziemy walczyć do końca zapowiada Radomir Jasiński, inicjator akcji RAFAŁ NATORSKI Trasa nr 9 łączy nasz region (Radom, Skaryszew, Iłża) z Zagłębiem Staropolskim (Ostrowiec Świętokrzyski, Starachowice, Opatów) i Podkarpaciem (Tarnobrzeg, Rzeszów). Droga jest ważna także dla Warszawy, która obecnie nie ma dogodnego połączenia z południowo-wschodnią Polską oraz Ukrainą przekonuje Radomir Jasiński, jeden z najaktywniejszych radomskich internautów, twórca portalu Radom i Region Radomski czy strony Radomskie Inwestycje. Również w tym roku można się ubiegać o gminną pomoc na ratowanie zabytkowej własności. Wnioski należy składać do końca stycznia. Pieniędzy jest mniej niż w roku ubiegłym 2 mln 750 tys. zł To druga edycja programu, dzięki któremu miasto stara się wspierać prywatnych właścicieli przy renowacji zabytkowych obiektów. W tym roku zmodyfikowano nieco zasady przyznawania dotacji. O pieniądze mogą się ubiegać nie tylko prywatni właściciele, ale także przedsiębiorcy pod warunkiem, że nie prowadzą działalności gospodarczej w przeznaczonym do remontu zabytku. Będzie też czas (siedem dni) na uzupełnienie lub poprawienie dokumentów. Firmę, która przeprowadzi remont, należy wybrać zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych. Na co możemy uzyskać pieniądze z miasta? Na sporządzenie ekspertyz technicznych i konserwatorskich, przeprowadzenie badań archeologicznych, sporządzenie dokumentacji konserwatorskiej, wykonanie projektu budowlanego, wymianę okien czy drzwi, a nawet na kupno i montaż instalacji przeciwwłamaniowej. Właściciel obiektu może się Na modernizację trasy nr 9 od dawna czekają mieszkańcy Iłży. W tym roku ma się rozpocząć budowa obwodnicy miasta Na ratunek zabytkom ubiegać o sfinansowanie całości prac, jeśli zabytek ma szczególną wartość historyczną albo zachodzi obawa, że zwlekanie z remontem oznacza zniszczenie budynku. W pozostałych przypadkach dotacja udzielana jest do 75 proc. wartości renowacji. Beneficjent zobowiązany jest zwrócić różnicę, jeśli prace kosztowały mniej niż wyniosła dotacja. W tym roku do rozdysponowania jest 2 mln 750 tys. zł. Wnioski o dotacje można składać w magistracie do końca stycznia. Na stronie miasta znajduje się wzór wniosku do pobrania oraz wykaz potrzebnych załączników. W ubiegłym roku radni na renowację zabytkowych obiektów przeznaczyli 3 mln zł. Wykorzystano z nich nieco ponad 2 mln zł. Największą dotację (796 tys. zł) dostała fara na remont elewacji, wieży i wymianę dachu. Niecałe 24 tys. zł na odnowienie elewacji otrzymała wspólnota mieszkaniowa kamienicy przy ul. Piłsudskiego 13. Elewacja została odnowiona, ale konserwator zabytków odmówił przyjęcia prac. Okazało się bowiem, że ekipa remontowa położyła po prostu nową farbę na starej. Wspólnota nie mogła się więc rozliczyć z dotacji do końca roku i zwróciła miastu pieniądze. NIKA Pomoc dla zapóźnionych Zdaniem autorów petycji utworzenie ekspresowej dziewiątki umożliwiłoby aktywizację obszarów dotkniętych strukturalnym bezrobociem. Postulowana droga razem z magistralą kolejową i linią Rzeszów Kolbuszowa utworzyłaby korytarz transportowy, który wpisywałby się w program równoważenia rozwoju regionów zapóźnionych cywilizacyjnie tłumaczy Radomir Jasiński. Podpisy pod apelem będą zbierane w Radomiu (9 i 10 stycznia wolontariusze z petycją pojawią się na ulicach miasta) oraz m.in. w Ostrowcu Świętokrzyskim i Iłży. To efekt współpracy internautów udzielających się na forach poświęconych inwestycjom drogowym. Formularz do zbierania podpisów można pobrać ze strony oraz w biurze stowarzyszenia Kocham Radom (ul. Traugutta 15/8), które jest otwarte od poniedziałku do piątku w godz Tam można również składać wypełnione formularze z podpisami. Kontakt z koordynatorem akcji: radomir_jasinski@gazeta.pl. Apel o umieszczenie trasy S-9 w projekcie sieci dróg ekspresowych Szachiści dzieciom Zostań aniołem dzieci z Afryki to hasło turnieju szachowego, który odbędzie się 9 stycznia w siedzibie Kurii Diecezji Radomskiej przy ul. Malczewskiego 1 Impreza zostanie zorganizowana już po raz siódmy. W tym roku całkowity dochód z zawodów wspomoże ubogie dzieci z Republiki Południowej Afryki. Turniej rozgrywany będzie systemem szwajcarskim (7 rund, tempo 15 minut dla zawodnika). Przewidziane są nagrody niespodzianki oraz dyplom i poczęstunek dla każdego uczestnika. Zwycięzca imprezy otrzyma puchar ordynariusza diecezji radomskiej. W czasie zawodów biskup Henryk Tomasik rozegra pojedynek szachowy z prezydentem Andrzejem Kosztowniakiem. Cegiełki wpisowe kosztują: 10 zł (dzieci) i 30 zł (dorośli). Imienne zgłoszenia przyjmowane są do 9 stycznia telefonicznie ( ) lub mailowo (kuria@radom.opoka.org.pl). W czasie imprezy zorganizowana będzie także loteria fantowa oraz kiermasz przedmiotów misyjnych. Początek godz. 9. RAF można podpisać również w redakcji Tygodnika 7 Dni (ul. Grodzka 2) codziennie w godz Iłża z obwodnicą Adresatami petycji są Ministerstwo Infrastruktury oraz Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Czy apel przekona urzędników? Na razie instytucje wypowiadają się na ten temat bardzo ostrożnie. Świadczy o tym odpowiedź ministerstwa na oświadczenie senatora Wojciecha Skurkiewicza w sprawie modernizacji trasy nr 9. Ponad 46,4 proc. sieci dróg krajowych wymaga przeprowadzenia różnych prac remontowych. Wykonanie wszystkich niezbędnych prac nie jest możliwe. Jednakże GDDKiA, mając na uwadze poprawę życia mieszkańców, podjęła działania zmierzające do przygotowania budowy obwodnicy Iłży na drodze nr 9. Inwestycja posiada już decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia oraz decyzję lokalizacyjną. Program Budowy Dróg Krajowych na lata nie przewiduje budowy obwodnicy Skaryszewa informuje ministerstwo. Wrócimy oknem Jesteśmy przygotowani na to, że obie instytucje będą próbowały zbyć nas sentencjami w rodzaju na planowanej trasie nie ma potoków uzasadniających realizację drogi ekspresowej albo sprawa ta musi być przedmiotem głębszych analiz. Jesteśmy przygotowani na głębszą, merytoryczną dyskusję na ten temat mówi Radomir Jasiński. Zapowiada, że organizatorzy akcji mają już plany kolejnych działań, jeśli dotychczasowe okażą się nieskuteczne. Na razie ich nie zdradza. Sprawy na pewno nie odpuścimy i będziemy walczyć do końca. Jeśli wyrzucą nas drzwiami, wrócimy oknem twierdzi. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy już po raz osiemnasty zagra w Radomiu. Koncert finałowy odbędzie się w niedzielę, 10 stycznia W tym roku scena, na której będą odbywać się występy, stanie przy Łaźni. Finał WOŚP rozpocznie się w południe radomianie zaśpiewają piosenkę zespołu IRA Nadzieja. Każdy może przynieść gitarę i na niej zagrać. Następnie wystąpią m.in. The Crunch, Lustro i Carrion. Gwiazdą imprezy będzie grupa Proletaryat, która na scenie pojawi się o godz , tuż po akcji wysłania światełka do nieba. Sklepik z orkiestrowymi gadżetami zostanie ulokowany w Łaźni. Do kupienia będzie m.in. piłka z podpisami siatkarzy Jadaru, gitara spalona przez Jarosława Śmietanę podczas koncertu Psychedelic w Elektrowni, książka kucharska pióra aktorki Moniki Mrozowskiej z jej autografem, srebrna moneta wybita z okazji 85. rocznicy powstania policji oraz tajemnicza skrzynka od prezydenta Radomia. W tym roku nie będzie licytacji, datki możemy wrzucać przede wszystkim do puszek. Pieniądze będą zbierane dla dzieci z chorobami onkologicznymi mówi Jacek Kosiec, organizator WOŚP w Radomiu. W namiocie obok sceny mundurowi będą udzielać porad, zaprezentują sprzęt policyjny oraz pokażą, jak udzielać pierwszej pomocy. Wiele atrakcji zaplanował również Automobilklub Radomski, m.in. wystawy, darmową regulację świateł i testy hamulców w samochodzie czy jazdę po torze autami sportowymi. Głodni i zmarznięci będą mogli zjeść grochówkę. Rok temu w Radomiu podczas WOŚP zebrano prawie 180 tys. zł. EP

5 PIĄTEK CZWARTEK 8-14 STYCZNIA AKTUALNOŚCI 5 Chorzy i bezradni Kolejka od bladego świtu, przepychanki i wycieńczające oczekiwanie na spotkanie z urzędnikiem tak było w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, gdzie rozpoczęło się przyjmowanie wniosków o dofinansowanie z PFRON. Jestem zbulwersowana tym, jak się traktuje nas, niepełnosprawnych żaliła się pani Elżbieta czekająca na złożenie wniosku EWA PODSIADŁY Radomianie ubiegający się o dofinansowanie z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych przed MOPS-em zaczęli ustawiać się już późnym wieczorem w niedzielę, 3 stycznia. Rzeka ludzi starających się o pieniądze zalała placówkę w poniedziałek rano. Choć przyjmowanie wniosków ruszyło o godz. 7.30, jeden z pracowników wpuścił kolejkowiczów do środka wcześniej, żeby nie marzli na mrozie. Dobre złego początki Niestety, dalej było już gorzej. W ciągu kilku godzin w ośrodku zgromadził się tłum niepełnosprawnych. Były przepychanki, sprzeczki, złorzeczenia. Co się pan tak pcha? Jest kolejka, niech pan wraca na swoje miejsce! krzyczał starszy człowiek. Powstała lista, na którą wpisywali się kolejkowicze. Wszystko po to, żeby każdy miał szansę dostać się do urzędnika. Organizacja jest fatalna. Wszyscy czekamy w kolejce do jednego pokoju. Co roku sytuacja jest taka sama. Przecież to paranoja! Jesteśmy chorzy i zmęczeni, a tutaj nie ma nawet wystarczającej liczby krzeseł, żebyśmy mogli usiąść lamentowała pani Anna. Niepełnosprawni do placówki mogą przyjść osobiście albo przysłać pełnomocnika. Nie wszyscy jednak mają taką możliwość. Przed chwilą był tutaj pan poruszający się o kulach. Widocznie nie miał kogo podesłać. Ledwo stał w tym tłumie powiedziała pani Elżbieta. Kasa odpływa Niepełnosprawni zgromadzeni w MOPS-ie walczą głównie o dofinansowanie do turnusów rehabilitacyjnych. W ubiegłych latach około 90 proc. wszystkich wniosków dotyczyło właśnie turnusów. Niektórzy starają się również o pieniądze na zakup sprzętu ortopedycznego, środków pomocniczych oraz na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Kto dostanie wsparcie? Niepełnosprawni, których stan zdrowia jest najgorszy, oraz osoby znajdujące się Niepełnosprawni zbierali się pod MOPS-em od 4 rano w najcięższej sytuacji finansowej. Kasa zostanie rozdysponowana według zasady kto pierwszy, ten lepszy. Wnioskodawca otrzymuje jeden numerek na cały rok, więc osoby, które przyjdą pierwsze, mają największą szansę na dofinansowanie nie kryje Marcin Gierczak, zastępca dyrektora MOPS-u. A pieniędzy z roku na rok jest coraz mniej. W 2008 roku MOPS dostał 7,5 mln zł, rok temu 5 mln. Na razie nie wiadomo, jakimi pieniędzmi ośrodek będzie dysponował w tym roku kwota będzie znana w lutym. Pieniędzy na pewno nie wystarczy dla wszystkich. Rok temu o wsparcie ubiegały się 2083 osoby. Dofinansowanie otrzymało zaledwie 276 inwalidów i 145 opiekunów. Dyrektorzy bez pomysłu Dyrekcja MOPS-u zdaje sobie sprawę, że system przyjmowania wniosków jest niedoskonały. Nie ma jednak pomysłu na rozwiązanie tej sytuacji. Dokumenty przyjmujemy od rana do Czasem zostajemy dłużej. Nie odrzucamy również wniosku, gdy jest niekompletny, tylko prosimy o jego uzupełnienie tłumaczy Marcin Gierczak. Dokument można przesłać pocztą, choć wtedy niepełnosprawny musi liczyć się z ewentualnym opóźnieniem. Nie ma jednak możliwości przesłania wniosku drogą elektroniczną. Nie wiadomo, kiedy będzie to możliwe. Co na to Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, które reguluje kwestię dofinansowań dla osób niepełnosprawnych? Jak dowiedzieliśmy się w biurze prasowym, inwalida może złożyć wniosek w każdym momencie i urzędnik ma obowiązek go rozpatrzyć pozytywnie bądź negatywnie. Ministerstwo podkreśla również, że przepisy nie mówią, że kolejność złożenia wniosku jest jedynym kryterium jego pozytywnego rozpatrzenia. Trzeba czekać To nie jedyny problem osób ubiegających się o wsparcie z MOPS-u. Wielu radomian nie otrzymało jeszcze zaległych zasiłków rodzinnych, inni dostali je z opóźnieniem. Niektórzy na pieniądze czekają od listopada. Do rozpatrzenia jest jeszcze ponad tysiąc wniosków. Skąd takie opóźnienie? Marcin Gierczak wyjaśnia, że w 2009 roku miała miejsce wyjątkowa sytuacja zmienił się okres zasiłkowy. Dotychczas rozpoczynał się 1 września i trwał do 31 sierpnia. Teraz nowy okres zasiłkowy zaczyna się dwa miesiące później 1 listopada i trwa do 31 października. Powstała dwumiesięczna luka, a wtedy radomianie również pobierają zapomogi, przede wszystkim na zakup podręczników i przyborów szkolnych. Musieliśmy wydać 7 tysięcy dodatkowych wniosków. W sumie mieliśmy ich ponad 21 tysięcy tłumaczy zastępca dyrektora MOPS-u. Część wnioskodawców dostała pieniądze przed świętami, część po. Przyznaję, że mamy opóźnienie. Wnioski zostaną rozpatrzone jak najszybciej podsumowuje Gierczak. Dowód za darmo Za wyrobienie dowodu osobistego nie musimy już płacić. Pozostałe warunki otrzymania dokumentu pozostały bez zmian To efekt nowelizacji ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych, która weszła w życie 1 stycznia. Dotychczas za dowód trzeba było zapłacić 30 zł. Teraz jest to bezpłatne zarówno dla osób, które wymieniają dokument na nowy, jak i dla tych, które otrzymują dokument po raz pierwszy tłumaczy Dorota Staszek, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miejskiego. To samo dotyczy dowodów zgubionych, zniszczonych czy skradzionych. Pozostałe warunki wyrobienia dowodu osobistego pozostały bez zmian. Pracownicy magistratu mogą chwalić 2009 rok podwyżek pensji wprawdzie nie mieli, ale dostali nagrody. Nawet po kilka tysięcy złotych Sekretarz miasta Rafał Czajkowski tłumaczy, że najlepiej ocenić można pracę urzędnika po jakimś czasie kwartale czy półroczu, stąd część nagród wypłacanych jest w grudniu. Ale w jednostkach UM, na przykład Radomskim Szpitalu Specjalistycznym, Zakładzie Usług Komunalnych, Miejskim Zarządzie Dróg i Komunikacji czy rodzinnych domach dziecka nagrody przyznaje się co kwartał. W 2009 roku szefowie tych placówek otrzymali, średnio, po około 6 tys. zł (brutto). Nagrodzeni zostali także członkowie kolegium prezydenckiego, czyli zastępcy prezydenta, skarbniczka miasta i sekretarz. Ja dostałem raz 6 tysięcy, a raz 5 tysięcy złotych. Nie mogę powiedzieć, jakie były nagrody dla pozostałych; średnio wypadło po 12 tysięcy złotych brutto zdradza sekretarz. W Urzędzie Miejskim najbardziej zapracowani i najlepiej nagradzani Żeby otrzymać dokument, należy złożyć wniosek, dołączyć dwie aktualne fotografie oraz skrócony odpis aktu urodzenia i małżeństwa, jeśli urodziliśmy się lub wstępowaliśmy w związek małżeński w innym mieście niż składamy papiery. Nie skrócił się czas oczekiwania na wyrobienie dowodu nadal jest to około 30 dni. Wciąż nie wiadomo, co z dowodami biometrycznymi. W tym dokumencie miał się znaleźć m.in. zapis linii papilarnych czy wzór siatkówki oka. Wszystko jest w fazie projektu. Nie mamy żadnych informacji, kiedy i czy w ogóle będziemy mogli okazywać się dowodami biometrycznymi twierdzi Dorota Staszek. EP Rok tłusty, rok chudy są pracownicy wydziału projektów strukturalnych, którzy odpowiadają za pozyskiwanie pieniędzy z UE. W ciągu całego ubiegłego roku każdy z nich (znów średnio) otrzymał ponad 8 tys. zł. Połowę mniej dostali zatrudnieni w Kancelarii Prezydenta, czyli specjaliści od promocji, biuro prasowe i sekretarki. Tu jednak wartości nagród były bardziej zróżnicowane zaznacza sekretarz miasta. Na niecałe 4 tys. zł zasłużył każdy z urzędników Biura Zamówień Publicznych. W 2006 roku zrobili 250 wniosków, w następnym już 800, a tylko we wrześniu ubiegłego roku aż 500 chwali ich pracę Rafał Czajkowski. Zasłużyli się też pracownicy wydziału inwestycji; tu nagrody wyniosły średnio po 3 tys. zł na osobę. Chcę powiedzieć, że mimo iż wypłaciliśmy pracownikom magistratu nagrody, i tak udało się zaoszczędzić z funduszu płac ponad milion twierdzi sekretarz miasta. W 2010 roku nagród dla pracowników UM i jednostek podległych nie będzie. NIKA projektowanie stron internetowych Najlepsza strona Twojej firmy Radom, ul Roku 21 lok. 106 tel , ,

6 6 AKTUALNOŚCI PIĄTEK CZWARTEK 8-14 STYCZNIA 2010 A we Wsoli... Na Koncert Postświąteczny zaprasza w niedzielę, 10 stycznia, Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli Posłuchamy utworów kojarzonych z Bożym Narodzeniem. W programie oprócz kolęd znajdą się utwory Wolfganga Amadeusza Mozarta, Henryka Wieniawskiego, Fritza Kreislera, a także twórcy bossa novy Antonio Carlosa Jobima. Wystąpi zespół I Solisti di Varsavia, założony blisko 20 lat temu przez skrzypka Tomasza Radziwonowicza. Gościnnie z kwintetem zaśpiewa mezzosopranistka Aneta Łukaszewicz. Koncert rozpocznie się o godz Zainteresowanych dowiezie do Wsoli bezpłatny autobus MPK, który odjedzie sprzed Teatru Powszechnego o godz Powrót do Radomia około godz. 19. NIKA Zmiana rozkładu Autobusy linii 13 i 14 od 9 stycznia będą jeździły według zmodyfikowanych rozkładów jazdy Na linii 13 zostanie uruchomiony nowy kurs o godz z pętli Wośniki/Szkoły Agrotechniczne, a kurs o godz z Józefowa przesunie się na godz. 5. O kilka minut opóźnią się godziny odjazdów kursów linii 13 w popołudniowych godzinach szczytu. Na linii 14 kurs o godz z pętli Sadków/kościół zostanie przesunięty na 6.05, a kurs o godz z Południa na RAF Straż na sygnale Uprzywilejowane pojazdy, możliwość zrewidowania osoby podejrzanej i przeszukania jej bagażu strażnicy miejscy zyskali nowe uprawnienia IWONA KACZMARSKA Zmiany wprowadza nowelizacja ustawy o strażach gminnych, która weszła w życie kilka dni temu. Samochody, którymi poruszają się strażnicy, mają teraz na drogach takie same prawa, jak pojazdy policji, pogotowia ratunkowego czy straży pożarnej. Jednak sygnałów dźwiękowych i świetlnych mają używać tylko wtedy, gdy zostaną wezwani do akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia lub mienia. To dla nas bardzo duże ułatwienie. Tak się składa, że radomianie przyzwyczaili się dzwonić na nasz numer alarmowy; traktują nas jak policję, nas wzywają w pierwszej kolejności. Dlatego ważne jest, żebyśmy na miejsce zdarzenia mogli dotrzeć w jak najkrótszym czasie mówi Rafał Gwozdowski, rzecznik radomskiej Straży Miejskiej. I przypomina: To my często jesteśmy pierwsi tam, gdzie się coś dzieje. Na przykład, to strażnicy byli na miejscu wybuchu gazu przy Żeromskiego 109 wcześniej niż strażacy czy pogotowie. Od 24 grudnia strażnicy miejscy mają prawo zrewidować osobę zatrzymaną i przeszukać jej garaż. Oczywiście, tylko w uzasadnionych przypadkach. Dotychczas, jeśli podejrzewaliśmy, że ktoś ma w torbie papierosy bez akcyzy czy nielegalny alkohol, musieliśmy czekać Strażnicy miejscy uważają, że zmiany w ustawie były potrzebne na przyjazd policji, żeby do tej torby zajrzeć. Dzięki zmianie w ustawie możemy to robić sami. A papierosy czy alkohol to przecież stosunkowo niewinne rzeczy. Strażnicy zatrzymują różnych ludzi; łatwo sobie wyobrazić, że ktoś z nich ma w bagażu nóż albo siekierę. Teraz możemy zapobiec ich użyciu tłumaczy rzecznik SM. Po zmianach strażnicy mogą także używać paralizatorów, na które nie jest wymagane zezwolenia. Nie dotyczy to jednak radomskiej SM, bo ta nie ma i na razie nie planuje zakupu paralizatorów. Radomscy strażnicy nie będą też jeździć na koniach i chodzić z psami, chociaż taką możliwość daje znowelizowana ustawa. Inną nowością jest włączenia monitoringu w struktury straży miejskiej, co wydaje się posunięciem logicznym. Nie wiem jednak, jakie są plany prezydenta w naszym przypadku. Przypomnę, że w Radomiu system monitoringu jest w strukturach UM mówi Rafał Gwozdowski. Strażnicy miejscy uważają, że zmiany w ustawie były potrzebne i są przydatne. Ustawodawcy zapomnieli tylko o jednym. Strażnicy nie mogą odejść na wcześniejszą emeryturę, muszą pracować do 65 roku życia. A przecież mieszkańcy powinni mieć poczucie, że ich bezpieczeństwa strzegą wyszkoleni, silni, wysportowani i młodzi strażnicy. Trudno wyobrazić sobie sześdziesięciolatka, który skutecznie goni piętnastoletniego chuligana czy złodzieja. Poza tym my narażamy swoje zdrowie i życie w takim samym stopniu, jak policjanci uważa Rafał Gwozdowski. Do znowelizowanej ustawy dołączono wiele rozporządzeń, które również zwiększają uprawnienia SM. Strażnicy mogą teraz ukarać mandatem właściciela psa za brak szczepienia pupila czy kogoś, kto zaśmieca las. Bezpieczniej nam? O osiem kamer wzbogaci się w najbliższych tygodniach system radomskiego monitoringu. Obserwacją zostaną objęte ulice wokół katedry Magistrat rozstrzygnął przetarg na zakup i montaż urządzeń, które będą zainstalowane przy ulicach: Mickiewicza 13, Prusa 9, Waryńskiego (na wprost Prusa), Sienkiewicza (obok PSP nr 13) oraz na skrzyżowaniach: Waryńskiego z Traugutta, Sienkiewicza z Piłsudskiego i Moniuszki z Sienkiewicza. Jedna z kamer ma obserwować przecinającą park Kościuszki aleję bpa Chrapka. Radomski system monitoringu funkcjonuje od blisko 10 lat. Obecnie ulice naszego miasta podgląda 45 kamer (43 obrotowe i dwie stałe). Urządzenia pracują przede wszystkim w centrum Radomia przy ul. Żeromskiego, 25 Czerwca, Malczewskiego i Traugutta, a także na terenie Miasta Kazimierzowskiego. W tym roku monitoringiem mają być objęte osiedla Ustronie i Planty. Monitoring obsługiwany jest przez całą dobę, przez przeszkolonych pracowników, którzy posiadają bezpośrednią łączność radiową i telefoniczną z policją i Strażą Miejską. W 2009 roku funkcjonariusze interweniowali ponad dwa tysiące razy po zgłoszeniach z centrum monitoringu. RAF Inaczej w Caritasie Nie będzie bezpłatnych badań mammograficznych dla kobiet z naszego regionu mówi nowy dyrektor radomskiego Caritasu, ks. Grzegorz Wójcik Koniec roku przyniósł sporo zmian w Caritas Diecezji Radomskiej. Pierwszą z nich jest awans ks. Grzegorza Wójcika na stanowisko dyrektora placówki. Dotychczasowy szef Caritasu, ks. Radosław Walerowicz został przeniesiony do centrali w Warszawie. Ksiądz Walerowicz od grudnia zaczął pełnić funkcję dyrektora do spraw ekonomicznych w Caritas Polska wyjaśnia Anna Lis z radomskiego Caritasu. Zadaniem nowego dyrektora ds. ekonomicznych będzie m.in. dokończenie budowy siedziby Caritasu oraz centrum charytatywnego. Jednocześnie duchowny nadal będzie szefem Ośrodka Edukacyjno-Charytatywnego Emaus w Turnie koło Białobrzegów. Druga zmiana w Caritas Diecezji Radomskiej z pewnością rozczaruje kobiety z regionu radomskiego. Po siedmiu latach placówka zrezygnowała z wykonywania darmowych badań piersi. Powód? Firmy nie produkują już części zamiennych do mammografu, jakim dysponował Caritas, bo to sprzęt starego typu. Musielibyśmy kupić sprzęt za blisko 700 tysięcy złotych, na który nas po prostu nie stać mówi Anna Lis. Od 2002 roku Caritas zbadał w sumie ponad 40 tys. kobiet. W minionym roku przebadano 3,5 tys. pań z powiatów radomskiego, białobrzeskiego i grójeckiego. Ponad 100 z nich zostało skierowanych na dodatkowe badania. U ośmiu wykryto nowotwory, które usunięto operacyjnie. EP

7 PIĄTEK CZWARTEK 8-14 STYCZNIA AKTUALNOŚCI 7 Tylko jeden herb Skąd wiemy, że właściwe dla radomskiego herbu barwy to czerwień i srebro? Czy gotyckie R pod koroną jest dobrym rozwiązaniem, skoro taka korona zarezerwowana była dla królewskiego, a nie miejskiego inicjału? Sesja poświęcona dziejom herbu Radomia przyniosła więcej pytań niż odpowiedzi Na razie nie ma mowy, żeby lokatorzy 15 mieszkań wrócili do domów Tragiczna eksplozja Dwie osoby zginęły w wyniku wybuchu gazu, do którego doszło pod koniec grudnia w bloku przy ul. Żeromskiego 109. Poszkodowani lokatorzy wciąż nie mogą wrócić do swoich mieszkań Była niedziela, 27 grudnia, kiedy około godz na trzecim piętrze w bloku w centrum miasta doszło do potężnej eksplozji. Jedno mieszkanie stanęło w ogniu, kolejnych dziesięć zostało zniszczonych. Ewakuowano 50 osób. Cztery osoby z ciężkimi poparzeniami trafiły do szpitala. Po kilku godzinach w lecznicy na zawał serca zmarła 76- letnia kobieta. W najcięższym stanie był 34-letni mężczyzna miał poparzone 80 proc. ciała. Radomianin został przewieziony do Wschodniego Centrum Leczenia Oparzeń w Łęcznej. Doznał bardzo ciężkich obrażeń i lekarzom nie udało się go uratować. Zmarł po kilku dniach tłumaczy Tomasz Tomala, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej. Bezpośrednią przyczynę wybuchu bada Prokuratura Rejonowa Radom Wschód. Powodem eksplozji było rozszczelnienie instalacji gazowej. Rzeczoznawca budowlany przeprowadza ekspertyzę budynku. Wiadomo już, że nastąpiło przesunięcie ścian, a konstrukcja mieszkań została naruszona. Wyniki oględzin będą znane 12 stycznia. Wtedy powstanie projekt remontu tej części budynku, a następnie rozpocznie się odnawianie bloku mówi Wojciech Gajewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Remont może potrwać nawet kilkanaście tygodni. Na razie nie ma mowy, żeby lokatorzy 15 mieszkań wrócili do domów. Jak informuje Katarzyna Piechota-Kaim, rzecznik prasowy prezydenta, większość poszkodowanych zamieszkała u rodzin. Z pomocy miasta skorzystała tylko jedna matka z dwójką dzieci. Kobieta zamieszkała w trzypokojowym mieszkaniu przy Rapackiego. Może w nim zostać do czasu zakończenia remontu mówi rzeczniczka. Poszkodowane rodziny otrzymały od Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu jednorazowe zapomogi rzędu 1-1,5 tys. zł. Ochroniarze pilnują budynku, a każde wejście jest odnotowywane. Do pięciu zniszczonych mieszkań wstawiliśmy już nowe drzwi mówi Tadeusz Krzemiński, wiceprezes ds. technicznych w Spółdzielni Mieszkaniowej Nasz Dom, do której należy blok. EWA PODSIADŁY IWONA KACZMARSKA Pod egidą Radomskiego Towarzystwa Naukowego ukazała się właśnie książka Herb Radomia, której autor, dr Henryk Seroka pracownik UMCS, członek Polskiego Towarzystwa Heraldycznego i wieloletni wiceprzewodniczący Komisji Heraldycznej przy MSWiA prześledził dzieje naszego miejskiego symbolu od najwcześniejszych jego przedstawień do współczesności. Wydanie albumu stało się okazją do zorganizowania konferencji naukowej, której uczestnicy mogli zapoznać się nie tylko z efektami pracy dr. Seroki, ale także wysłuchać wykładu prof. Zenona Piecha wykładowcy UJ i założyciela krakowskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Heraldycznego o historii herbu Krakowa. Opracowanie monografii jest zawsze rzeczą bardzo ważną, bo nie sposób poznać dziejów miasta bez poznania dziejów jego herbu mówił prof. Piech. Znając tę historię macie państwo okazję do opracowania całej sfery znaków miejskich, a więc nie tylko herbu, ale także pieczęci, flagi i chorągwi. Przede wszystkim musicie zrezygnować z dwóch wersji herbu. Nowy, jeśli mogę coś sugerować, powinien zawierać treści odwołujące się zarówno do lokacji miasta przez Kazimierza Wielkiego i Złotego Wieku, jak i elementy związane z Janem Pawłem II. No i musi być zgodny z przepisami prawa. Gdzie tkwi błąd? Przyjęty przez radę miejską w grudniu 1990 roku herb (a właściwie dwie jego wersje) niemal od początku budził kontrowersje. Najpoważniejszy z zarzutów dotyczył tego, iż symbol miasta jest niezgodny z zasadami heraldyki. Prelegenci też o tym mówili, nie wskazali jednak konkretnych uchybień. Więcej odwagi wykazali uczestnicy konferencji. Agata Morgan, przewodniczący komisji kultury RM zapytała o labry występujące w wersji uroczystej radomskiego herbu. Słyszałem, że nasz radomski symbol pokazywany jest na UJ jako błędny. Chciałbym się więc dowiedzieć, co jest nieprawidłowe w naszym herbie? sprawę wprost postawił Wiesław Wędzonka. Labry nieheraldyczne Henryk Seroka nie miał łatwej odpowiedzi: Skąd wiemy, że właściwe barwy dla radomskiego herbu to czerwień i srebro? Uczestnicy konferencji spoglądali na siebie lekko skonsternowani. Ale pytanie jest zasadne. Rysunek murów miejskich z bramą i literą R, który pojawia się w 1700 roku, znamy tylko z pieczęci, a ta jest jednobarwna i na pewno ani czerwona, ani srebrna. Przygotowany w czasach II Rzeczypospolitej projekt herbu do zatwierdzenia przez ministra spraw wewnętrznych proponował błękit na tło tarczy, czerwień na bramę baszty i biel dla litery R. Kolory w heraldyce też mają swoje znaczenie. Jeśli występuje biały, to tylko biały, a nie biel i srebro. Jeżeli mamy złoty, to musi być złoty, a nie żółty dowodził dr Seroka. Co do labrów, to ich użycie jest błędem, bo taka dekoracja w herbach miejskich nie występuje. To co na tarczy Prawo nie dopuszcza istnienia dwóch wersji herbu miasta, a Radom ma zwyczajną i uroczystą. To, co znajduje się w tarczy, musi być ustalone raz na zawsze; nie wolno dodawać lub odejmować elementów w zależności od okazji. Takie zabiegi można wykonywać wokół tarczy tłumaczył dalej dr Henryk Seroka. Jego zdaniem błędem nie jest umieszczenie w herbie Radomia herbu Jana Pawła II, ale nie ukrywał, że miejsce wybrane zostało nie najszczęśliwiej. Są inne rozwiązania, które herb papieski pozwolą wyeksponować. R z koroną. Czy to właściwe rozwiązanie? Korona nad literą zarezerwowana jest dla inicjału królewskiego. Królewskość miasta podkreśla korona nad tarczą wskazywał dr Seroka. Niech radomianie zdecydują Zarówno prof. Piech, jak i dr Seroka zachęcali radnych do zajęcia się sprawą miejskich symboli. Jedno jest bardzo ważne przy takich pracach: trzeba całkowicie wyłączyć emocje przestrzegał prof. Piech. Potem można opracować projekt, który będzie zgodny z opinią historyków, ale też z odczuciami mieszkańców. Herb miasta powinien być czytelny, zrozumiały i dający się łatwo rozpoznać. I powinien być akceptowany przez mieszkańców. Oczywiście konieczna jest analiza heraldyczno-historyczna. Po zapoznaniu się z nią można już przygotować kilka wariantów herbu, w różnej kolorystyce i poddać je społecznej ocenie, dyskusji podpowiadał Henryk Seroka. Komisja kultury jeszcze latem zastanawiała się nad poproszeniem o ocenienie radomskiego herbu Komisję Heraldyczną przy MSWiA. Czekała właśnie na tę konferencję i zakończenie prac nad strategią marki Radomia. Myślę, że to właściwy moment na dyskusję o herbie. Wiemy, że nie we wszystkim odpowiada zasadom heraldyki. I wiemy, że przez te 20 lat od uchwalenia radomskiego herbu heraldycy nabyli praktyki jeśli chodzi o miejskie symbole. Mamy dwie drogi: albo przedstawimy nasz herb MSWiA i poprosimy o poprawienie, albo przygotujemy inny projekt, poddamy go dyskusji i taki uzgodniony prześlemy do komisji MSWiA. Ja się skłaniam do tej drugiej metody mówi Agata Morgan, przewodnicząca komisji kultury RM.

8 8 POD NASZYM PATRONATEM PIĄTEK CZWARTEK 8-14 STYCZNIA 2010 Magdalena Furmanek, Rafał Kalbarczyk i Katarzyna Panek zostali laureatami konkursu Metamorfoza na studniówkę. W drodze po zwycięstwo pokonali blisko 30 maturzystów Ż eby wziąć udział w konkursie, wystarczyło w oryginalny sposób odpowiedzieć na pytanie Dlaczego to ja powinnam/powinienem wygrać metamorfozę na studniówkę. Młodzi radomianie byli bardzo pomysłowi układali wiersze, pisali teksty pełne kwiecistych metafor i porównań. Choć wybór był trudny, jurorzy praktycznie jednogłośnie przyznali pierwsze miejsce Magdalenie Furmanek z VI LO im. Jana Kochanowskiego. W nagrodę na studniówce Magda zaprezentuje się w sukience, którą zgodnie z jej wskazówkami zaprojektuje Monika Jopek. Maturzystka przejdzie gruntowną metamorfozę zostanie umalowana i uczesana przez specjalistów, skorzysta również z zabiegów pielęgnacyjnych w Kosmetycznym Instytucie Dr Irena Eris. Podobne nagrody czekają na laureatów drugiego i trzeciego miejsca. Całość uwieczni na zdjęciach fotograf z Avalon Studio. Organizatorem konkursu jest szkoła policealna TEB Edukacja. Patronat medialny nad metamorfozą sprawuje tygodnik 7 Dni. Poniżej prezentujemy zwycięskie teksty: I miejsce Magdalena Furmanek, VI LO im. Jana Kochanowskiego Współczesna bajka o Kopciuszku Dawno temu, a może nie tak dawno, w miasteczku żył sobie Kopciuszek. Uczył się już w trzeciej klasie liceum i od zawsze marzył, żeby zostać aktorką, toteż większość swojego czasu spędzał na próbach, pisaniu scenariuszy, śpiewaniu, oprócz tego rysował, no i oczywiście musiał godzić to wszystko ze szkołą. Był bardzo zapracowany i na zadbanie o siebie nigdy nie miał czasu. Zresztą Kopciuszka sprawy kobiece typu makijaż, fryzura, odpowiedni wybór garderoby zawsze przerażały. Wiecznym problemem była grzywka, która wywijała się we wszystkie strony. Wszystko to sprawiało, że Kopciuszek, chociaż był bardzo sympatyczną osobą, czasami naprawdę wyglądał mało atrakcyjnie. Powoli zbliżał się bardzo ważny dzień studniówka. Dla Kopciuszka miał być to pierwszy, najprawdziwszy bal. Bardzo cieszył się na tę chwilę. Od kilku miesięcy ćwiczył choreografię do poloneza, miał wygłaszać podziękowania dla nauczycieli i dawać im kwiaty. Reżyserował Kabaret Studniówkowy i w nim grał. Ostatni miesiąc opierał się głównie na przygotowaniach. Kopciuszek organizował próby, strofował aktorów, robił dekoracje. W ostatniej chwili przypomniał sobie, że przecież w tak ważnym dniu musi wyglądać naprawdę pięknie. Tylko jak to zrobić? zastanawiał się. WERSJA A: Następnego dnia wybrał się do sklepu z sukienkami były okropne. W jednych wyglądał jak Cruella De Mon, w innych niczym Dorotka z krainy Oz. Wybrał najlepszą z możliwych, chociaż to nie było spełnienie jego marzeń. W dzień studniówki Kopciuszek poszedł do fryzjera, po godzinie miał na głowie wielką szopę, po dwóch kok na czubku głowy. Po trzech warkoczyki, a po czterech jakieś zawiłe upięcie, które ostatecznie mogło zostać. Na makijażystkę już nie było czasu. Kopciuszek umalował się sam. Na balu wszyscy wyglądali dużo lepiej od niego. Podczas poloneza jakaś dziewczyna przydeptała mu sukienkę, która oczywiście się rozerwała, fryzura stała się artystycznym nieładem, a przy podziękowaniach Kopciuszek wzruszył się i cały makijaż się rozmazał. To miał być wielki dzień, pełen sukcesów, jednak wygląd Kopciuszka sprawił, że wcale nie czuł się tak wyjątkowo i pięknie. WERSJA B: Ku jego zaskoczeniu z pomocą przyszła mu dobra wróżka. Wyczarowała najwspanialszą sukienkę na świecie, która idealnie leżała i układała się. W dzień studniówki Kopciuszek już od samego rana czuł się wyjątkowo styliści i wizażyści pomagali mu się przygotować. Suknia, fryzura, makijaż były przepiękne, dodawały Kopciuszkowi uroku i podkreślały jego osobowość. I te profesjonalne zdjęcia Kopciuszek aż piszczał z radości. Na balu zrobił prawdziwą furorę. Nareszcie wszyscy mogli dostrzec jego wewnętrzne piękno, które w ten wyjątkowy dzień znalazło ujście również i na zewnątrz. Oczywiście to wszystko nie zniknęło o północy Kopciuszek bawił się do białego rana. I najważniejsze książę z bajki wreszcie go zauważył! Mam nadzieję, że w tej krótkiej opowiastce zawarłam odpowiedź na pytanie. Ja osobiście wybieram drugą wersję zakończenia, a Państwo? II miejsce Rafał Kalbarczyk, II LO im. Marii Konopnickiej Dlaczego ja? Krosta to jest nieciekawa sprawa I właśnie u mnie jest taka obawa Że żabą krościatą na studniówce będę! Chyba że pierwsze miejsce zdobędę! No, nie mogę tego dnia być paskudny! Muszę być wtedy rezolutny! Przecież jak wiochę posieję Niejeden mnie wyśmieje Chciałbym być ładny i odpicowany Dobrze uczesany oraz elegancko ubrany Chcę błyszczeć, z brzydkiego kaczątka Zmienić się w ślicznego łabądka. Och, wygrać, wygrać chodzi mi po głowie! Muszę być na studniówce niczego sobie! Wyobrażam sobie, jak powalę wszystkich na kolana I będę na twarzy miał szerokiego wtedy banana. Uśmiechnięty od ucha do ucha, Będzie z tego niezła zawierucha Wszystkie dziewczyny zaczną piszczeć, Wszystkie zaczną o mnie myśleć. Zniszczę wszystkich wielkich macho Niech siedzą, kwilą, niech płaczą! Ach, zobaczyć ich nadęty wyraz twarzy Taka okazja raczej się już nie zdarzy Tylko, czy ja na to zasługuję? Czy może ja głupoty wygaduję? Nie wiem, trudno to określić, Czy w ogóle da się to w słowach umieścić? Jednak trzeba być pełnym nadziei Mimo że wiele rzeczy w życiu się nie klei Jednak może to się uda? Pojawi się znikąd, jak boskiego światła smuga? Biadolić tak mogę długo i natrętnie Tylko czy Wasze serce dla mnie zmięknie? Czy w Waszych oczach będę tym jedynym? Dla garniaka człowiekiem właściwym? III miejsce Katarzyna Panek, Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. św. Filipa Neri Bogusław Mec śpiewał:...naprawdę jaka jesteś, nie wie nikt, to prawda niepotrzebna wcale mi. Gdy nie po drodze będzie razem iść, uniosę twój zapach snu, rysunek ust, barwę słów. Niedokończony, jasny portret twój... Chciałabym bardzo wygrać metamorfozę, bo mój wygląd podczas balu studniówkowego będzie portretem, który zapadnie w serca wszystkich moich przyjaciół na długie lata; wspomnieniem, do którego będą oni wielokrotnie wracać. Suknia, dobre samopoczucie i zadbane ciało pozwolą mi wydobyć prawdziwe piękno i urok, które posiada każda kobieta... Nagroda wywoła u mnie ogromną radość i uśmiech, które na pewno odbiją się pozytywnie na moim wyglądzie tego wieczoru... Mimo że każdy z nas ma ochotę krzyknąć: Niech ta noc trwa wiecznie!, to jednak studniówka minie, będzie jedynie ulotną chwilą... Dla mnie ogromnie ważne jest, by Mój Portret pozostał w sercach moich przyjaciół, nauczycieli, partnera, a przede wszystkim w moim własnym... Chcę, by był to portret pełen czaru, uroku i prawdziwego piękna... By na wspomnienie o tym pierwszym balu wszyscy nucili za Bogusławem Mecem: naprawdę jaka jest, nie wie nikt... w tańczących wokół szarych lustrach dni, rozbłyska jej złoty śmiech... rysunek ust, barwa słów... jasny portret jej, a ja, żebym mogła w przyszłości powiedzieć, że ten swój młodzieńczy, piękny portret uniosę, ocalę wszędzie i nigdy go nie utracę, mimo upływającego czasu... Magda i Kasia gruntowną przemianą przejdą tuż przed swoimi studniówkami, które mają w sobotę, 9 stycznia. Zdjęcia z ich metamorfozy opublikujemy w następnym numerze tygodnika 7 Dni. Na studniówkę Rafała będziemy musieli zaczekać do 13 lutego. EWA PODSIADŁY

9 PIĄTEK CZWARTEK 8-14 STYCZNIA KULTURA 9 Radomskie rymy Wielkim zainteresowaniem cieszył się koncert hip-hopowy P1 Sounds. Czas ruszać w Polskę, który odbył się w drugi dzień Bożego Narodzenia Katakumby wypełniło ponad 300 osób, które bawiły się do późnych godzin nocnych. Na scenie pojawiło się kilkunastu radomskich wykonawców, m.in. Boro, Tytuz, Kubi, Rapror i Monica. Jestem bardzo zadowolony, zwłaszcza że taką imprezę organizowałem po raz pierwszy. Cieszę się, że w Radomiu jest wielu miłośników hip-hopu przyznaje Jakub Dobek, organizator koncertu. Impreza była połączona z promocją płyty, na której znajdują się kawałki nagrane przez radomskich hip-hopowców. Album można kupić w P1 Studio przy ul. Wilczej 8 oraz w skate shopach na terenie Radomia. Patronat medialny nad imprezą sprawował tygodnik 7 Dni. EP Na koncercie zjawiło się ponad 300 fanów hip-hopu Fot. HHNS Nie dla mężczyzn Projekcja komedii Ciacho, pokaz i warsztaty tańca brzucha, poczęstunek oraz upominki Helios zaprasza panie na pierwszy w nowym roku wieczór filmowy EWA PODSIADŁY Obrazy Romana Kochanowskiego, Maurycego Gottlieba i Jakuba Zuckera to kolejne dary mieszkającego w Szwajcarii radomianina Edwarda Kossoya dla Muzeum im. Jacka Malczewskiego Kilka miesięcy temu Edward Kossoy prawnik i filantrop, najstarszy absolwent IV LO im. Tytusa Chałubińskiego kupił dla placówki martwą naturę Maurycego Trębacza. Wcześniej przekazał placówce m.in. dzieła Franciszka Ejsmonda i Mateusza Tokarskiego oraz Babskie spotkanie w kinie rozpocznie się w środę, 13 stycznia, o godz Panie będą mogły wziąć udział w warsztatach tańca brzucha, które poprowadzą dziewczyny z jedynej w Radomiu szkoły tańca arabskiego Ahlam. Uczestniczki spotkania będą mogły spróbować dań, które przygotuje Rwańska 7. Panie zostaną obdarowane upominkami, m.in. perfumami i zaproszeniami do radomskich restauracji. Wieczorek zakończy się projekcją polskiej komedii Ciacho. Seans rozpocznie się o godz To pełna rozmachu i fantazji, bogata w dowcipne dialogi opowieść o tym, że każdy może stać się bohaterem i znaleźć swoją drugą połowę. Jej bohaterami są trzej bracia, którzy zrobią wszystko, żeby wyciągnąć swoją siostrę Basię z tarapatów. W roli Basi zobaczymy Martę Żmudę-Trzebiatowską. Na ekranie pojawią się świetni i lubiani aktorzy Paweł Małaszyński, Danuta Stenka, Tomasz Kot, Marcin Bosak, Wojciech Mecwaldowski i Cezary Żak. Na wieczorki w Heliosie przychodzi coraz więcej pań, często są to całe grafikę Henry Matisse a. Teraz dostaliśmy kolejnych pięć obrazów, między innymi Stary port w Jaffie i Woltyżerkę Jakuba Zuckera. Warto zaznaczyć, że Jakub Zucker urodził się w Radomiu mówi Adam Zieleziński, dyrektor Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Jakub Zucker ( ) dzieciństwo spędził w Palestynie. Uczył się malarstwa w szkole sztuk pięknych w Jerozolimie i w Paryżu. Mieszkał we Francji i w USA. Malował pejzaże, portrety, sceny rodzajowe i martwe natury. Kadr z filmu Ciacho Pejzaże i portrety Fot. internet grupy koleżanek, które pojawiają się praktycznie na każdym spotkaniu mówi Andrzej Ciesielski z Heliosa. Stanowią dla pań świetną rozrywkę i są okazją do spędzenia wolnego czasu w bardzo przyjemny sposób. Bilety kosztują 19 zł (normalny) i 16 zł (ulgowy). Portret na żółtym tle to dzieło uznawanego za najwybitniejszego w Polsce malarza z kręgu kultury żydowskiej drugiej połowy XIX wieku Maurycego Gottlieba ( ). Studiował sztuki piękne w Wiedniu i Krakowie, gdzie był uczniem Jana Matejki. Kossoy kupił także Zielony pejzaż Romana Kochanowskiego wybitnego polskiego pejzażysty i rysownika. Dary mają wartość około 50 tys. zł. Radomskie muzeum ma w tej chwili 14 obrazów kupionych przez Edwarda Kossoya. NIKA TEATR POWSZECHNY im. Jana Kochanowskiego, plac Jagielloński 15, tel , (piątek niedziela) ROMEO I JULIA 18 (DS) OSTATNIA NOC SOKRATESA 18 (SK) (środa czwartek) HIOB 11 (DS) (SK) KINO HELIOS ul. Poniatowskiego 5, tel , (środa) WIECZÓR FILMOWY DLA PAŃ MINI WARSZTATY TAŃCA BRZUCHA (Helios Pub) POKAZ EGZOTYCZNEGO ARABSKIEGO TAŃCA BRZUCHA CIACHO (piątek czwartek) CIACHO (POLSKA, l. 12) 11.15, 13.30, 15.45, 18, 20.15, PREMIERA WSZYSCY MAJĄ SIĘ DOBRZE (USA, WŁOCHY, l. 12) 10.15, 12.15, 16.15, 18.15, 20.30, PREMIERA DAYBREAKERS (USA, AUSTRALIA, l. 15) 11.30, 13.30, 15.30, 19.30, PREMIERA RAJ DLA PAR (USA, l. 12) 12.30, 14.45, 17, 19.15, ARTUR I ZEMSTA MALTAZARA (Francja, b.o., dubbing) 10.30, 14.15, AVATAR (3D, USA, l. 12) 9, 12, 15.15, 18.30, MIKOŁAJEK (Francja, b.o., dubbing) 9.30 WYSTAWY INFORMATOR KULTURALNY MUZEUM IM. J. MALCZEWSKIEGO Radom, Rynek 11, tel , , czynne: poniedziałek 10-15, wtorek czwartek 9-15, piątek 10-17, sobota nieczynne, niedziela (wstęp wolny) Z pamiętników starego subiekta Jacek Malczewski Kolekcja rodziny Pinno Kolekcja malarstwa polskiego XIX I XX w. Radom i okolice w latach wojny i okupacji niemieckiej w salach Domu Gąski i Esterki (Rynek 4/5) Zanim powstało miasto Był zamek Wystawy przyrodnicze Benedykt Dybowski Rycerz Niezłomny MAZOWIECKIE CENTRUM SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ ELEKTROWNIA Radom, ul. Kopernika 1, tel czynne: codziennie Sukienka Andrzej Brzegowy (Nie)pełne z(a)nurzenie MUZEUM WSI RADOMSKIEJ Radom, ul. Szydłowiecka 30, tel./faks , czynne: wtorek piątek 10-18, sobota, niedz Historia maszyn i narzędzi rolniczych Kupić, sprzedać, pohandlować Sakralia ze zbiorów Muzeum Wsi Radomskiej w kaplicy z Rdzuchowa Pszczelarstwo w skansenie bartniczym Pod strzechą, gontem i dachówką. Chłopskie domy w Polsce ekspozycja stała w kurniku z Konar Zespoły: przemysłu wiejskiego, dworski, sakralny, zagród, bartniczo-pszczelarski ekspozycje stałe CENTRUM RZEŹBY POLSKIEJ OROŃSKO Orońsko, ul. Topolowa 1, tel czynne: wtorek piątek 8-16, sobota niedziela 10-18, poniedziałki nieczynne MUZEUM RZEŹBY WSPÓŁCZESNEJ Jerzy Fober NA OBRAZ I PODOBIEŃSTWO GALERIA KAPLICA Jerzy Dobrzański SŁABE MOMENTY GALERIA ORANŻERIA Jan Mioduszewski FABRYKA MEBLI NAUKA / EDUKACJA GALERIA KAMERALNA Jerzy Nowakowski MEDALOTEKA GALERIA RZEŹBY W OTWARTEJ PRZESTRZENI

10 10 SPORT PIĄTEK CZWARTEK 8-14 STYCZNIA 2010 Kreek sposobem na Sovię Dwa niesamowicie trudne spotkania z Asseco Resovia Rzeszów i Jastrzębskim Węglem czekają radomski Jadar w pierwszych noworocznych występach w PlusLidze. Trener Jan Such będzie miał w nich do dyspozycji estońskiego środkowego Ardo Kreeka MICHAŁ PODLEWSKI Świeża krew w zespole zawsze wnosi coś nowego. Na razie nowy środkowy Jadaru Ardo Kreek poznaje klimat Radomia i atmosferę w zespole. Po pierwszych zajęciach był nieco zestresowany. Wystarczyły jednak dwa spotkania sparingowe, żeby można było stwierdzić, że jest w pełni gotowy do przejęcia obowiązków Grzegorza Kosoka. Podczas gdy czołowe teamy kraju rywalizowały w rozgrywkach Pucharu Polski, trener Jadaru Jan Such zaserwował swoim podopiecznym dwie konfrontacje sparingowe. I to z międzynarodowym towarzystwem. Jednak szósty zespół ukraińskiej ekstraklasy oraz pierwszoligowy Fart Kielce nie zawiesiły radomianom poprzeczki zbyt wysoko. Z drugiej strony, pojedynki pokazały, jaka przepaść dzieli ekipy z PlusLigi i pozostałe zespoły. Zarówno siatkarze Sdysshvdau Winnica jak i kieleccy Farciarze byli w stanie ugrać tylko jednego seta, tracąc przy tym cztery. Tak naprawdę te pojedynki miały dla nas charakter wyłącznie szkoleniowy i do wyniku zbytnio nie przykładam wagi. Najważniejsze, że w zespół wkomponował się nasz estoński zawodnik podkreślił po spotkaniach trener Such. Debiut Ardo Kreeka wypadł korzystnie z kilku powodów. Charakteryzuje go niezwykły zapał do gry. Co więcej, każdy zdobyty punkt sprawia mu ogromną radość, co nie pozostaje Kozienicki basen tym razem dla gwiazd Z górnego C rozpocznie się sportowy rok dla kibiców w sercu Puszczy Kozienickiej. Na basenie miejskiego Centrum Kultury, Rekreacji i Sportu odbędzie się bowiem pierwsza tegoroczna edycja Grand Prix Polski w pływaniu Zmagania na 25-metrowym basenie w Kozienicach na stałe wpisały się do sportowego kalendarza imprez w regionie radomskim. A z uwagi na to, że na dworze króluje zima, sporty halowe bardziej niż zwykle przyciągają uwagę kibiców. Grand Prix Polski ma jednak tę przewagę nad spotkaniami siatkarskimi czy koszykarskimi, że w żadnym zakątku naszego regionu nie będzie możliwości w najbliższym czasie obejrzeć tylu medalistów olimpijskich, triumfatorów zmagań na światowym czy choćby europejskim poziomie. Nieco inny niż zwykle cel przyświecać będzie w Kozienicach trenerowi kadry narodowej. Ma on bowiem zamiar przyjrzeć się głównie pływakom młodego pokolenia. Wszak zachłystywanie się sukcesami przy jednoczesnym braku pracy szkoleniowej z młodzieżą odbił się czkawką w polskich zapasach. W przeszłości nasi zawodnicy stawali na podium igrzysk olimpijskich, nikt jednak wówczas nie dbał Ardo Kreek zaaklimatyzował się już w radomskim teamie. Teraz czeka go sprawdzian w ligowym meczu ze swoją byłą drużyną o następców. Dopiero teraz praca u podstaw przyjmuje odpowiednią formę. Takiego okresu przejściowego między największymi sukcesami Otylii Jędrzejczak i Pawła Korzeniowskiego a ich następców nikt chyba nie chce. Dlatego pływacy młodego pokolenia już w najbliższy weekend dostaną kolejną szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności przed opiekunem kadry narodowej. Nie oznacza to jednak, że w Kozienicach zabraknie ścigania na najwyższym poziomie. Swój występ zapowiedzieli bowiem zarówno Korzeniowski, jak i Aleksandra Urbańczyk czy Łukasz Wójt. Otylię Jędrzejczak będzie można spotkać raczej tylko na oficjalnym otwarciu imprezy. Zawodnicy będą rywalizowali w trzech blokach startowych. Pierwszy zaplanowano na sobotę, 9 stycznia, do południa. Początek godz. 9. Uroczystość otwarcia zaplanowana jest na godz Potem zawodnicy będą rywalizować w drugim rzucie wyścigów. Po raz ostatni pływacy zameldują się na obiekcie przy ul. Legionów w niedzielę o godz. 9. Ogłoszenie wyników i uroczyste wręczenie nagród nastąpi po zakończeniu wszystkich wyścigów. Organizatorzy planują, że będzie to miało miejsce o godz MVP bez znaczenia dla atmosfery w zespole. Jeżeli zaś chodzi o aspekt typowo sportowy, to środkowy w decydujących Koniec laby O świąteczno-noworocznej labie piłkarze w Radomskiem dawno zapomnieli. Wiele drużyn już rozpoczęło przygotowania do rundy wiosennej. Pierwsi na boisko w naszym regionie wybiegli zawodnicy w Kozienicach Tradycyjnie piłkarze z Kozienic (występujący w lokalnych zespołach, ale również ci, którzy reprezentują barwy innych klubów) spotkali się na zajęciach już 1 stycznia. Nie mogło w tym gronie zabraknąć m.in. Grzegorza Seremaka i Edwarda Czaplarskiego. W samo południe, na wzór zajęć Cracovii Kraków, rozegrali wewnętrzny sparing. W piłkarzach widać było głód futbolu, bo mimo pokrywy śnieżnej zalegającej murawę popisywali się sztuczkami. Co więcej, zdobyli aż 13 bramek. Pierwsi zajęcia na poważnie rozpoczęli piłkarze lidera czwartej ligi Zwolenianki Zwoleń, którzy po rundzie jesiennej wyprzedzają w tabeli Broń Radom. Jak na razie jednak o wiosennych szarżach w Zwoleniu mało kto myśli. Na pewno będziemy grali w lidze tak, jak najlepiej potrafimy. Sęk w tym, że skład osobowy, jakim będę dysponował, w tej chwili jest tajemnicą. Musimy sobie wyjaśnić wiele kwestii z władzami klubu, ustalić pewne rzeczy i dopiero rozmawiać o ewentualnych celach mówi Paweł Potent, trener Zwolenianki. MVP Fot. Michał Podlewski Już w najbliższy poniedziałek, 11 stycznia, piłkarze Radomiaka wznowią treningi. Kibiców na razie rozgrzewają doniesienia na temat ewentualnych ruchów transferowych Najbardziej prawdopodobne jest, że przy Struga w rundzie wiosennej nie zagra Piotr Wlazło. Dotychczasowy pomocnik zielonych trenuje już z ekipą Widzewa Łódź, a ponieważ trenerzy łódzkiego klubu mają wobec niego poważne plany, do Radomiaka przynajmniej na razie nie wróci. Lista zawodników, których klub chciałby pozyskać przed rundą, jest Piotr Wlazło będzie teraz walczył o punkty dla łódzkiego Widzewa momentach potrafi wziąć na siebie ciężar pokierowania blokiem. W konfrontacji z Fartem tak współpracował z Robertem Pryglem, Arkadiuszem Terleckim i Michałem Kaczmarkiem, że chwilami ekipa z Kielc mogła zapomnieć o przebiciu się przez radomską ścianę. Oby podobnie było w meczach ligowych. Nie bez znaczenia w postawie Estończyka jest zapewne to, że potrafi poczęstować rywali kąśliwą zagrywką. W meczach z wyżej notowanymi zespołami może to mieć niebagatelne znaczenie. Myślę, że Ardo wniesie do naszej drużyny znaczący powiew świeżości. Przede wszystkim jest młodym, wysokim i skocznym zawodnikiem. Wydaje się być obiecującym nabytkiem dla Jadaru ocenił swojego nowego kolegę Michał Kaczmarek. Wartość zarówno środkowego, jak i pozostałych zawodników radomskiego jedynaka w PlusLidze udokumentują w styczniu konfrontacje z czołowymi zespołami rozgrywek. Już jutro radomianie zagrają z Asseco Resovią Rzeszów. Rywale w środę w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów po raz drugi pokonali turecki zespół Stambuł Sehir Belediyesi. Co ciekawe, dało im to awans do kolejnej rundy zmagań najlepszych zespołów Starego Kontynentu. Tydzień później Jadar czeka konfrontacja z Jastrzębskim Węglem, a miesiąc ukoronuje pojedynek z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, który będzie można obejrzeć w telewizji. Rozgrzewka przed rundą długa. Trwają rozmowy z Tomaszem Ciesielskim z KSZO Ostrowiec, Cezarym Czpakiem ze Stali Stalowa Wola, Arkadiuszem Niezgodą z Pogoni Grodzisk Mazowiecki, Marcinem Truszkowskim z Narwi Ostrołęka, Sebastianem Hajdukiem z Orlicza Suchedniów i Mateuszem Frycem z Naprzodu Jędrzejów. O ich ewentualnej przydatności do zespołu sztab szkoleniowy wespół z szefami klubu zadecyduje jednak dopiero po serii sparingów. Tymczasem upadł temat pozyskania przez zielonych Pawła Nowotki. Prezesi Startu Otwock za jego transfer zażyczyli sobie aż 30 tys. zł. MVP Fot. Michał Podlewski

11 PIĄTEK CZWARTEK 8-14 STYCZNIA SPORT 11 WOŚP przy stołach Tenisiści stołowi z Radomia i okolic tradycyjnie włączą się do finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W Radomiu zorganizowany został jeden ze stu turniejów tenisa stołowego dla Jerzego. Mogą w nim zagrać wszyscy chętni amatorzy Idea jest prosta. Bierzemy udział w turnieju, żeby pomóc potrzebującym dzieciom. Zamiast opłaty startowej wrzucamy datek do puszki wolontariusza na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i gramy podkreśla Katarzyna Bielak, jedna z organizatorek akcji. Turniej zostanie rozegrany w trzech kategoriach: do lat 11 i młodsi, zawodnicy w wieku lat i open. Tym razem podziału na płeć nie będzie. Dla najlepszych przewidziane są pamiątkowe dyplomy i gadżety WOŚP. Organizatorami imprezy są Klub Tenisa Stołowego Broń Radom oraz Publiczne Gimnazjum nr 3 w Radomiu. Zmagania odbędą się w niedzielę, 10 stycznia, w Publicznej Szkole Podstawowej nr 17. Losowanie i początek gier godz MVP Dominator Czyż Paweł Czyż triumfował w ostatnim rzucie turniejów o Puchar Galerii Rosa. Zgarnął też główne trofeum całorocznych zmagań. W sumie w rywalizacji udział wzięło ponad stu zawodników Rosasport jest wielki! Takie stwierdzenie na temat każdego innego drugoligowca zapewne byłoby nie na miejscu. Jednak podopieczni Piotra Ignatowicza i Marka Łukomskiego dokonali rzeczy, o której będą opowiadać kolejne pokolenia. Awansowali do ćwierćfinału Pucharu Polski eliminując po drodze ekipy z dwóch najwyższych szczebli rozgrywkowych MICHAŁ PODLEWSKI O tym, że rozgrywki Pucharu Polski są najlepszą formą promocji dla klubów z niższych lig, przekonały się już ekipy trudniące się nie tylko grą w koszykówkę. Najlepszym przykładem niech będzie postawa Radomiaka, o którym trzy lata temu trąbiła cała Polska. Powodem było wyeliminowanie z Pucharu Polski ŁKS-u Łódź czy we wcześniejszej edycji Górnika Zabrze. Zapewne środowy wieczór długo jeszcze będzie się śnił fanom basketu. Formą przygotowań podopiecznych Piotra Ignatowicza i Marka Łukomskiego do meczu ze Zniczem Basket Pruszków był noworoczny turniej Mazovia Cup. Co ciekawe, ekipa z Radomia zmierzyła się w nim ze swoim pucharowym rywalem i wygrała. I chyba to jest jedyny powód, który sprawia, że nieco się obawiam o naszą dyspozycję w konfrontacji z pierwszoligowcem przyznał tuż przed rozpoczęciem pucharowej potyczki drugi trener Rosasportu Marek Łukomski. Okazało się jednak, że noworoczne zwycięstwo nie podziałało demobilizująco na radomian. Przeciwnie do meczu podeszli, jak zawodowi bokserzy, bez większych emocji, zdając sobie sprawę z tego, że tylko zaprezentowanie pełni umiejętności może otworzyć im drogę do rywalizacji z najlepszymi teamami w kraju. Dla większości z nas była to ogromna szansa na występ z tak poważnym rywalem i możliwość batalii z nim o miejsce w krajowej czołówce. Przed takimi meczami naprawdę dodatkowa motywacja jest zbędna przyznał Konrad Michałek, młodzieżowiec Rosy, który został desygnowany do gry w pierwszej piątce. Szansa, jaka otworzyła się przed radomianami, była dodatkową motywacją nie tylko dla najmłodszych zawodników Rosy. W końcu każdy z nas zdawał sobie sprawę, że nie po to zaszliśmy tak daleko, żeby teraz odpuszczać. Przeciwnie chcemy grać z jak najlepszymi zespołami w kolejnych rundach. Będzie to ogromna frajda dla nas i dla kibiców. A przecież o to w tym wszystkim chodzi przekonuje rozgrywający Rosy Piotr Kardaś. W środowym pojedynku każdy z graczy nawet ci, którzy zakończyli go z zerowym dorobkiem punktowym miał ogromny wkład w zwycięstwo. Na uwagę zasłużyła zwłaszcza postawa zespołu w obronie. Wyeliminowanie z gry takich snajperów jak Janavor Wheaterspoon, Dominik Czubek czy Sławomir Nowak sprawia ogromne problemy czołowym zespołom pierwszej ligi. Tymczasem przed przerwą radomianie nie raz zagrali na nosie wyżej notowanym rywalom. Blokiem popisał się nawet Jakub Zalewski. Co ciekawe, także Michałek nie bał się pojedynków jeden na jeden z Wheaterspoonem i kilka z nich rozstrzygnął na swoją korzyść. Jak zazwyczaj czarną robotę w trudnych momentach wykonali także Paweł Wiekiera z Piotrem Kardasiem, karcąc pewnych siebie rywali celnymi trójkami. Swoje trzy grosze do sukcesu radomian dorzucił także ciemnoskóry rozgrywający Znicza. Nieco chaotycznie przeprowadził jedną z ostatnich akcji swojego zespołu i oddał niecelny rzut, co okazało się gwoździem do trumny teamu z Pruszkowa. Koszykarze Rosy nie będą mieli zbyt wiele czasu na świętowanie. W styczniu czeka ich bowiem maraton meczowy systemem środa weekend. W najbliższą niedzielę w meczu ligowym podejmą Mickiewicza Katowice (początek godz. 16.) AZS Politechnika Radomska tymczasem wyjedzie na trudny mecz do Rudy Śląskiej. Jak widać impreza cieszy się sporym zainteresowaniem. Co więcej, gościmy tu zawodników nie tylko z Radomia, ale i z innych województw podkreślał w rozmowie z tygodnikiem 7 Dni Andrzej Zygarski, organizator zmagań. Czyż w piątej odsłonie Grand Prix zdobył siedem punktów. Również w końcowej klasyfikacji zgarnął główne trofeum. Na podium asystowali mu Tadeusz Kierez (Kielce) oraz Jędrzej Kiljański (Ostrowiec Świętokrzyski). W grupie B w ostatnim turnieju najwięcej punktów uzbierał i pierwsze miejsce zdobył Piotr Pacholczak z Radomia. Wśród kobiet zarówno w ostatnim turnieju, jak i w całej imprezie pierwsze miejsce przypadło Weronice Posuniak (4 pkt, 21 pkt). Weronika była też najmłodszą uczestniczką zmagań przy szachownicy. MVP Emil Podkowiński i jego koledzy z Rosasportu na stałe zapisali się w annałach radomskiego sportu Fot. Michał Podlewski Nie tylko Paweł Wiekiera i Jakub Garbacz z ekipy Rosasportu Radom będą mogli pochwalić się reprezentacyjną przygodą. W najbliższych dniach dołączy do nich Marcin Górka fizjoterapeuta zespołu, który oficjalnie objął podobne stanowisko w kadrze Polski U-16. Okazało się, że praca Marcina Górki znalazła się pod lupą trenerów kadry Polski podczas międzyświątecznego Marcin Górka turnieju Mazovia Cup w Pruszkowie. Po imprezie przedstawiciele władz związku poprosili radomskiego masera o przysłanie swoich PRZYGODA Z REPREZENTACJĄ dokumentów i określenie, czy jest zainteresowany współpracą z kadrą. Takich propozycji się nie odrzuca. Tym bardziej, że nikt w klubie nie robi mi przeszkód, żebym dzielił prace reprezentacyjną z obowiązkami w Rosie podkreśla Górka. Z pracą w kadrze wiąże poważne plany. Mam jednak nadzieję, że dzięki niej będę mógł również wypromować nasz klub, a przy okazji doskonalić swoje umiejętności, które przeniosę na nasz radomski grunt dodaje. MVP Fot. Michał Podlewski L O K A L N A T E L E W I Z J A D A M I PIĄTEK 8 STYCZNIA 2010 (Teledziennik o godz. 10, 11, 12) ROSASPORT Radom - ZNICZ BASKET Pruszków retransmisja Pasmo produkcji lokalnych Magazyn Sportu Szkolnego Pasmo Wspólne Telewizji Lokalnych Vectra Media Pasmo produkcji lokalnych Magazyn Kulturalny Resursy Obywatelskiej ROSASPORT Radom - ZNICZ BASKET Pruszków retransmisja Z archiwum TV Dami Magazyn Kulturalny Resursy Obywatelskiej Losowanie nagród w Pasmo Wspólne TL VM Magazyn Sportu Szkolnego Pasmo Wspólne TL VM Teledziennik, Sport, Pogoda Magazyn Kulturalny Resursy Obywatelskiej Zakończenie programu SOBOTA 9 STYCZNIA Pasmo Wspólne TL VM FotoOdlot wystawa fotografii niekonwencjonalnej Pasmo Wspólne TL VM ROSASPORT Radom - ZNICZ BASKET Pruszków retransmisja Pasmo Wspólne TL VM FotoOdlot Magazyn Samorządowy UM Losowanie nagród w Warsztaty fotograficzno filmowe w Resursie Pasmo Wspólne TL VM Z archiwum TV Dami Losowanie nagród w FotoOdlot ROSASPORT Radom - ZNICZ BASKET Pruszków retransmisja Pasmo Wspólne TL VM Teledziennik, Sport, Pogoda Losowanie nagród w Zakończenie programu NIEDZIELA 10 STYCZNIA 2010 (uwaga od godz do godziny wejść na żywo i czas trwania transmisji z Finału WOŚP mogą nieznacznie różnić się od planowanego) XVIII Finał WOŚP (na żywo) Magazyn Samorządowy UM Transmisja Mszy Św XVIII Finał WOŚP (na żywo) Pasmo produkcji lokalnych XVIII Finał WOŚP (na żywo) Pasmo produkcji lokalnych XVIII Finał WOŚP (na żywo) Pasmo produkcji lokalnych XVIII Finał WOŚP (na żywo) Magazyn Samorządowy UM XVIII Finał WOŚP (na żywo) Pasmo produkcji lokalnych XVIII Finał WOŚP (na żywo) Magazyn Samorządowy UM Kto mnie pokocha rep Pasmo Wspólne TL VM Sportowy weekend Pasmo produkcji lokalnych Pasmo Wspólne TL VM Teledziennik, Sport, Pogoda Sportowy weekend Zakończenie programu PONIEDZIAŁEK 11 STYCZNIA 2010 (Teledziennik o godz. 10, 11, 12) Pasmo Wspólne TL VM Losowanie nagród w Pasmo Wspólne TL VM Rosa Sport KKS Mickiewicz Katowice - koszykówka, retransmisja meczu Pasmo Wspólne TL VM Losowanie nagród w Sportowy Weekend - Magazyn Magazyn Samorządowy UM Warsztaty fotograficzno filmowe w Resursie Pasmo Wspólne TL VM Z archiwum TV Dami Sportowy Weekend Rosa Sport KKS Mickiewicz Katowice - koszykówka, retransmisja meczu Pasmo Wspólne TL VM Teledziennik, Sport, Pogoda Sportowy Weekend Zakończenie programu WTOREK 12 STYCZNIA 2010 (Teledziennik o godz. 10, 11, 12) Rosa Sport KKS Mickiewicz Katowice - koszykówka, retransmisja meczu Pasmo produkcji lokalnych Pasmo Wspólne TL VM FotoOdlot Wystawa Fotografii Niekonwencjonalnej Polska siatkówka magazyn 18.30Rosa Sport KKS Mickiewicz Katowice - koszykówka, retransmisja meczu Pasmo Wspólne TL VM Z archiwum TV Dami Polska siatkówka magazyn Magazyn Samorządowy Urzędu Miejskiego Losowanie nagród w Pasmo Wspólne TL VM Targi Ślub od A do Z - edycja Pasmo Wspólne TL VM Teledziennik, Sport, Pogoda Polska siatkówka magazyn Zakończenie programu ŚRODA 13 STYCZNIA 2010 (Teledziennik o godz. 10, 11, 12) Pasmo Wspólne TL VM Sportowy Weekend magazyn Pasmo Wspólne TL VM Polska siatkówka magazyn Pasmo produkcji lokalnych Pasmo Wspólne Telewizji Lokalnych Vectra Media Zagrożenia wychowawcze cyberprzestrzeni Magazyn Sportu Szkolnego Najlepsze pasieki Polska siatkówka magazyn Pasmo Wspólne Telewizji Lokalnych Vectra Media Z archiwum TV Dami Magazyn Sportu Szkolnego Kto mnie pokocha rep Pasmo Wspólne Telewizji Lokalnych Vectra Media Polska siatkówka magazyn Pasmo Wspólne TL VM Teledziennik, Sport, Pogoda Magazyn Sportu Szkolnego Zakończenie programu CZWARTEK 14 STYCZNIA 2010 (Teledziennik o godz. 10, 11, 12) Pasmo Wspólne TL VM Magazyn Sportu Szkolnego Pasmo Wspólne TL VM Rosa Sport KKS Mickiewicz Katowice - koszykówka, retransmisja meczu Pasmo Wspólne TL VM VIII Festiwal jazzowy Radom Music Drive Radom Magazyn Sportu Szkolnego Pasmo Wspólne TL VM Z archiwum TV Dami XVIII Finał WOŚP - skróty Losowanie nagród w Pasmo Wspólne TL VM Kto mnie pokocha rep Pasmo Wspólne Telewizji Lokalnych Vectra Media Teledziennik, Sport, Prognoza Pogody VIII Festiwal jazzowy Radom Zakończenie programu

12 12 REKLAMA PIĄTEK CZWARTEK 8-14 STYCZNIA 2010 LASEROWE USUWANIE ZNAMION, PIEPRZYKÓW, ITP. Radom, ul. Domagalskiego 7 tel , WYPO YCZALNIA SAMOCHODÓW NOWYCH M. i R. Prasek Radom, ul. Kozienicka 1 tel. 048/ , tel. kom