Jacek Majchrowski: Mierzi mnie hipokryzja w każdej postaci (1) innowacyjna gospodarka, programy operacyjne UE, samorządność, rozwój regionalny

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "Jacek Majchrowski: Mierzi mnie hipokryzja w każdej postaci (1) innowacyjna gospodarka, programy operacyjne UE, samorządność, rozwój regionalny"

Transkrypt

1 innowacyjna gospodarka, programy operacyjne UE, samorządność, rozwój regionalny ISSN , rok XV,, lipiec/sierpień r. Cena 12 zł Jacek Majchrowski: Mierzi mnie hipokryzja w każdej postaci (1)

2 OD REDAKCJI Just do it! Minęło pierwsze ćwierćwiecze naszego życia w nowych realiach społeczno ekonomicznych III RP; niektórzy nazywają to wolnością - niech im będzie. Jak wykorzystaliśmy tą - daną nam przez historię szansę? Czy można było inaczej, lepiej? Wiele wydarzyło się i zmieniło w Polsce przez ten czas; dokonaliśmy dużego skoku, poprawiła się jakość życia. Jedno co moim zdaniem prawie nie drgnęło to mentalność i świadomość Polaków; pod tym względem jesteśmy po prostu zacofani. Powie ktoś, że bluźnię, obrażam i nie doceniam tego co się wydarzyło. Wprost przeciwnie, jako człowiek, który kilka ładnych lat ( 8 ) spędził poza krajem, patrzę na to z dystansu i perspektywy, i mam pełną świadomość wypowiadanych słów Wiodącym motywem ostatnich miesięcy jest innowacyjność. Słowo to wymieniane jest i powtarzane niczym mantra na lewo i prawo. Podstawą innowacyjnej gospodarki jest między innymi właściwa współpraca nauki z przemysłem i udział kapitału prywatnego w finansowaniu przedsięwzięć innowacyjnych. Gdzie w tych działaniach jest Polska? Niestety, na szarym końcu tabeli. W tym dużym kraju nad Wisłą wydajemy na B+R ( Badania i rozwój ) 0,87% PKB z prawie zerowym udziałem prywatnego kapitału. Pozwolę sobie przyrównać nasze osiągnięcia w tej dziedzinie do siedmiokrotnie mniejszej od nas pod względem ludności Danii. Duńczycy przeznaczają na ten cel ( wg danych z 2014 roku ) 3,09% PKB, w tym tylko 1,06% pochodzi z budżetu państwa, reszta zaś ( 2,03 % ) to pieniądze prywatne. A zatem biznesmeni i prywatni przedsiębiorcy duńscy z własnej kieszeni wykładają ponad 2,3 razy więcej kasy niż państwo polskie z budżetu!!! Tak długo jak nie zmieni się w Polsce stosunek do kapitału i własności prywatnej, a politycy i rządzący będą tłumić wszelką innowacyjność tą w sposobie myślenia też - tak długo będziemy wlec się w ogonie Europy. Sorry, ale to jest brutalna prawda. Wzrostu gospodarczego nie można skutecznie pobudzać wyłącznie przez instrumenty czysto rynkowe takie, jak stopy procentowe, inflację, kurs walutowy, podatki i subsydia. Te wszystkie działania będą miały ograniczony skutek, jeśli w społeczeństwie nie będzie panowało przekonanie, że uczciwe prowadzenie biznesu jest możliwe i zwykle przynosi sukcesy. Wielu naukowców zauważyło, że istnieje silna korelacja pomiędzy poziomem kapitału społecznego, a dynamiką wzrostu gospodarczego. Narody charakteryzujące się wysokim poziomem kapitału społecznego mierzonego zaufaniem do obcych są zamożniejsze. W Polsce wzrost gospodarczy to w sporej części zasługa taniej siły roboczej. Tym konkurujemy z Zachodem i to z tego głównie powodu lokowane są w Polsce mniejsze czy większe fabryki, które tak naprawdę spełniają rolę montowni. Ale ta przewaga cały czas się zmniejsza i już niedługo inwestorzy przeniosą się tam, gdzie będzie taniej, bo jak wynika z najnowszych danych Eurostatu w ciągu ostatniej dekady koszt siły roboczej w Polsce wzrósł o 75% i w 2042 roku ma osiągnąć średnią unijną. Jeśli do tego czasu nie stworzymy gospodarki opartej na wiedzy i innowacji, to skończy się wzrost gospodarczy. Jaki jest poziom zaufania między przedsiębiorstwami? W jaki sposób przekłada się to na gospodarkę? Zmierzenia tego poziomu podjął się na zlecenie Krajowego Rejestru Długów i Rzetelnej Firmy zespół naukowców z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu pod kierunkiem Prof. Jana Fazlagicia. Badanie ankietowe przeprowadzone na przełomie 2014 i roku na reprezentatywnej próbie 1115 przedsiębiorstw ze wszystkich sektorów gospodarki potwierdziło niski niestety - poziom zaufania w relacjach między firmami. Wyniki mówią same za siebie: 73,5% respondentów twierdzi, że prowadząc działalność gospodarczą musi ciągle uważać, aby nie zostać oszukanym; 53,2% utrzymuje, że trzeba nieustannie gromadzić dowody swojej uczciwości w przeciwnym razie partner będzie chciał udowodnić Twoje zaniedbania, 52,5% z kolei jest przekonanych, że inni przedsiębiorcy wykorzystają lukę prawną w umowie, aby uzyskać dodatkowe korzyści z kontraktu kosztem drugiej strony. A straty z tego tytułu są olbrzymie: 47,1% przedsiębiorców deklaruje, że część transakcji nie dochodzi do skutku, ponieważ nie ma zaufania do potencjalnych kontrahentów; 27,1% idzie o krok dalej i w ogóle zamyka się na współpracę tylko ze sprawdzonymi klientami; 35,2% z kolei twierdzi, że wiele transakcji nie dochodzi do skutku ponieważ są traktowani przez innych jako niesprawdzeni, czy też nierozpoznawalni. Jeśli odnieść te wskaźniki do wszystkich działających w Polsce firm, to wartość tych niezawartych transakcji waha się od 145 do 215 miliardów złotych, co stanowi równowartość 10% polskiego PKB z 2014 roku. Jednocześnie ankietowani zostali zapytani, czy gdyby podjęli dodatkowe działania podnoszące ich wiarygodność, to wtedy wpłynęłoby to na wzrost sprzedaży, poproszono ich też o oszacowanie jej wartości. Te transakcje zostały wyliczone na 66,3 miliarda złotych, czyli kolejne 3% PKB. Łącznie, w najbardziej pesymistycznym wariancie, w 2014 roku polska gospodarka straciła ( nie zarobiła ) 281 miliardów złotych właśnie przez deficyt zaufania. Jestem wręcz przekonany, że gdyby zbadać zaufanie do urzędników wyniki byłyby jeszcze bardziej zatrważające. Polacy są jednym z najbardziej nieufnych narodów w Europie. Czas najwyższy to zmienić. Zmieńmy to. Just do it. Mamy jedyną i być może ostatnią szansę aby Polska stała się Nowoczesna. George Friedman założyciel i szef Stratforu (Strategic Forecasting, Incorporated), cieszącej się ustaloną renomą agencji wywiadu i prognoz geopolitycznych, w swojej prognozie na XXI wiek ( Następne 100 lat, wydaną przez AMFPlus, Warszawa 2009 ) uważa, że Polska stanie się wielką i dynamiczną europejską potęgą, przewodzącą koalicji państw wschodnioeuropejskich. Czy tak się stanie, zależy tylko i wyłącznie od nas, a ściślej od zmiany naszej mentalności i świadomości. Krzysztof Kozik zastępca redaktora naczelnego Spis treści: Mierzi mnie hipokryzja w każdej postaci... 4 Ile państwa w gospodarce? sfera konfrontacji... 4 Unijne milony wspierają część inwestycji krakowskich wodociągów... 9 Pragmatyzm przede wszystkim Autostrada wspólnego myślenia...11 Ponad materią, ale nie do końca Wczoraj hałdy, gruzowisko dzisiaj mamy tu lotnisko Targi lotnicze i nowoczesnej techniki Feniksy Nie weimarski trójkąt transgraniczny Z natury myślę globalnie Polacy i Czesi razem po środki z UE Sięgamy coraz dalej Uzdrowiska są cool! Konkurencja dźwignią rozwoju Redaktor naczelny: Jacek Broszkiewicz tel.: , redakcja@europrojekty-pl.pl Zespół: Grażyna Brochwicz, Krzysztof Kozik (Bielsko-Biała, Kopenhaga), Małgorzata Piętka, Gabriel Piotrowski, Piotr Ptak, Antoni Szczęsny, Witold Szwajkowski, Ewa Wanacka, Urszula Węgrzyk, Ewa Zasada (Wiedeń), Henryk S. Tuszyński, Agnieszka Żuk (Paryż). Stali felietoniści: Piotr Wrzecioniarz, Ewa Wanacka, Henryk S. Tuszyński. Stale współpracuje: Magdalena A. Kolka. Redakcja: Katowice, Al. Korfantego 32/44, redakcja@europrojekty-pl.pl, DTP: tatutu.pl Wydawca: Europrojekty.Pl Sp. z o.o., Al. Korfantego 32/44, Katowice, NIP:

3 ĆWIERĆWIECZE DEMOKRACJI LOKALNEJ SAMORZĄD OCZAMI JEGO LUDZI: KRAKÓW Mierzi mnie hipokryzja w każdej postaci Z prof. Jackiem Majchrowskim, Prezydentem Krakowa rozmawia Jacek Broszkiewicz - W tym roku obchodzimy 25-lecie demokracji lokalnej w Polsce i tak się składa, że to już 13 rok sprawowania przez Pana Profesora funkcji Prezydenta Krakowa. Czy może się Pan podzielić refleksjami na temat związków pomiędzy tymi dwoma faktami oraz dotychczasowymi osiągnięciami zarówno Pana, jako gospodarza miasta, jak i samorządu Krakowa? - To pytanie ma tak szeroki wymiar, że trudno na nie odpowiedzieć w kilku zdaniach. Niełatwo mi też odnaleźć związki z tymi dwoma kwestiami, które pan poruszył. W owym ćwierćwieczu samorządu krakowskiego objąłem bowiem stanowisko jako piąty prezydent i do tej pory tę funkcję, najdłużej, co prawda, sprawuję. Moi poprzednicy też mają swój bagaż doświadczeń, a więc nie mam monopolu na pełne podsumowania całego procesu i funkcjonowania systemu samorządowego. Dokonania i postęp widać na każdym kroku, więc nie ma sensu skupiać się na wyliczaniu sukcesów. Myślę zatem, że te 13 lat prezydentury Krakowa upoważnia mnie do sformułowania kilku refleksji, które być może nie wszystkim przypadną do gustu. Dotyczą problemów najbardziej przyziemnych, ale niezmiernie istotnych dla samej działalności samorządów w Polsce. Samorząd bowiem, to nie jakiś anonimowy twór. To ludzie, urzędnicy, radni, którzy nie żyją w wyimaginowanym świecie idei i misji. Naturalnie ustawa samorządowa spełniła swoje zadanie, choć wymaga poważnych zmian, dostosowanych do obecnych realiów. Wejście Polski do Unii Europejskiej otworzyło przed samorządami szeroko bramę do pozyskiwania pieniędzy, o jakich wcześniej mogły tylko marzyć. Ale w tym kontekście moje oczekiwania wykraczają poza potrzebę zmiany ustawy o samorządzie terytorialnym i dotyczą samego kształtu samorządu w zderzeniu z organizacją państwa polskiego. A tu już mamy do czynienia ze sferą odnoszącą się do poważnych zmian w Konstytucji. Ciekawe zresztą, że 25 lat temu idea samorządności lokalnej wcale nie cieszyła się wielkim poparciem społecznym. Gdyby nie profesorowie Regulski, Kulesza i Izdebski, którzy praktycznie stworzyli prawne podstawy samorządności i wręcz przepchnęli ustawę przez Sejm, to prawdopodobnie pejzaż Polski pasowałby nieco bardziej do lansowanego dziś przez niektóre środowiska polityczne obrazu klęski i zgliszcz, co - nawiasem mówiąc - jest kompletną brednią. W 2002 roku doszło do pewnej ważnej zmiany prezydenci, burmistrzowie i wójtowie zaczęli być wybierani w głosowaniu powszechnym przez obywateli, a nie jak do tej pory przez radnych. Jednak za tą reformą nie podjęto innych, niezbędnych dla skutecznego działania, kroków. Jeżeli więc dano prezydentom, burmistrzom i wójtom ów społeczny mandat, to bynajmniej nie oznaczało to, że zyskali oni dodatkowe uprawnienia. - Ich pozycja wobec rad gminnych nie zmieniła się zasadniczo? - O ile przed rokiem 2002 rada wybierała prezydenta, to widziałem sens w rozliczaniu go przez nią i w udzielaniu mu absolutorium. Po wprowadzeniu wyborów powszechnych, które oznaczają osobistą prezydencką, czy burmistrzowską odpowiedzialność przed wyborcami, udzielanie absolutorium przez te gminne gremia jest pozbawione logiki. Utrzymywanie tych rozwiązań bardzo komplikuje pracę faktycznych gospodarzy miast i gmin, ponieważ sprowadza się do niekorzystnego przesuwania akcentów w codziennej działalności z płaszczyzny realnej, pragmatycznej, na polityczną. To zaś w oczywisty sposób spowalnia rozwój, rodzi niepotrzebne konflikty, prowadzi do forsowania i obrony przez grupy radnych partykularnych, środowiskowo-zawodowo, ale i partyjnych interesów, nierzadko szkodliwych z punktu widzenia dobra całej społeczności lokalnej. Obserwuję swoiste blokowanie rządzących prezydentów i burmistrzów, którzy chcą podejmować odważne, radykalne zmiany i proponować programy służące mieszkańcom. To się w oczywisty sposób wiąże z tym, iż powszechny mandat, jaki zyskuje włodarz gminy automatycznie powoduje wymknięcie się go spod kontroli partii politycznych konkurujących pomiędzy sobą w radach gminnych. To widać doskonale na przykładzie prezydentów dużych i wielkich miast partie albo mają na nich niewielki wpływ, albo żaden. - Stąd pomysły ograniczenia kadencyjności? - Tak jest. Ci gospodarze miast, którzy od wielu lat cieszą się społecznym poparciem, zdobyli zaufanie mieszkańców, zrobili wiele dobrego mają zawsze konkurentów wywodzących się z partii politycznych. Dzieje się tak dlatego, że przeforsowanie swego partyjnego kandydata w wyborach na fotel prezydenta, czy burmistrza lub wójta, partie traktują jako swój polityczny łup. A potem okazuje się, że kluczowe stanowiska obsadza się z klucza partyjnego, a nie biorąc pod uwagę kompetencji. Efekt jest taki, że na poziomie samorządowym uprawianie polityki kończy się z reguły kompromitacją. Na tym szczeblu ludzie odpowiadają za wydawanie setek milionów złotych i nie można sobie pozwolić na to, by za tę sferę odpowiadał na przykład, z całym szacunkiem, nauczyciel biologii, który o finansach samorządowych nie ma bladego pojęcia, a jego jedynym atutem jest koleżeństwo z lokalnym kacykiem partyjnym. Ten system jest katastrofalny i wymaga gruntownej przemiany. - Wymagać zmiany czegoś na poziomie lokalnym, to znaczy wymagać zmian ustawodawczych. Tymczasem w parlamencie, a czasami i w rządzie zjawiska, o jakich mówi Pan Prezydent są wręcz normą - W tym cały dramat, bo wszyscy ci, którzy decydują o rozwiązaniach systemowych w gruncie rzeczy są za konserwowaniem status quo. Wobec takiego stanu rzeczy przyjąłem zasadę, w myśl której wszyscy moi zastępcy mają być mądrzejsi ode mnie w tych dziedzinach, którymi się zajmują. To rodzi pewne niebezpieczeństwo, że w kolejnych wyborach któryś z nich mnie zastąpi, ale sądzę, że jeśli tak się stanie, to tylko z pożytkiem dla lokalnej społeczności. Wykreowanie kogoś naprawdę kompetentnego na swojego ewentualnego następcę, kogoś kto zdobędzie społeczne zaufanie i nie zawiedzie go, to nie powód do niepokoju, ale raczej do dumy i satysfakcji. Dokończenie na stronie 6 Z PERSPEKTYWY TWÓRCY POLSKICH REFORM GOSPODARCZYCH: LESZEK BALCEROWICZ Ile państwa w gospodarce? sfera konfrontacji Z prof. Leszkiem Balcerowiczem rozmawia Antoni Szczęsny - Można odnieść wrażenie, że po 25 latach funkcjonowania nowego ustroju polityczno-gospodarczego nie tak do końca zrzucił z siebie dziedzictwo tak zwanego realnego socjalizmu. Czy podziela Pan ten pogląd? - To w ogóle zastanawiające, że po tak długim czasie to pytanie nadal ma, i to uzasadnioną bardzo często, rację bytu, a większość Polaków nie potrafi sobie na nie jasno i ostatecznie odpowiedzieć. - Jak więc obecnie jesteśmy daleko, a może jak blisko do ideału wolności gospodarczej? - Istnieje mnóstwo badań i ekspertyz w tej płaszczyźnie, dotyczących krajów byłego bloku socjalistycznego. W gruncie rzeczy nie ma się nad nimi co dłużej rozwodzić, bo wniosek jest jeden. Te kraje, w tym Polska, które szybciej i bardziej konsekwencje poszły w kierunku wolności gospodarczej w ramach prawa osiągnęły lepsze wyniki, jeśli idzie o wzrost gospodarczy, który jest absolutnie niezbędny, bo z zasiłków żadne biedne społeczeństwo nie wyżyje. Po prostu nie ma takiej możliwości, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Przy czym należy pamiętać o tym, że wolność gospodarcza jest równoznaczna z własnością prywatną i prywatyzacją. Przedsiębiorstwa państwowe są w pewnym sensie zniewolone, ponieważ zawsze właściciel, czyli polityk, poprzez swego przedstawiciela może zarządom tych firm przekazywać rozmaite, już o charakterze politycznym, czy nawet ideologicznym, instrukcje, czy wręcz polecenia, nie mające nic wspólnego z gospodarką rynkową. To właśnie jest ten fragment rzeczywistości gospodarczej, w której wolność nie ma prawa bytu. Co prawda na tle innych krajów Polska podwoiła rozmiary swej gospodarki, ale nigdy nie jest tak, że dotychczasowe sukcesy są gwarancją sukcesów w przyszłości. Nie wolno skupiać się wyłącznie na dobrych bieżących wynikach gospodarczych w skali makro i w ten sposób niejako konserwować system wymagający znacznych reform liberalizujących gospodarkę. One są niezbędne nadal w sferze prywatyzacyjnej. Bo w tej chwili wygląda to tak, jakbyśmy jechali samochodem na światłach postojowych i twierdzili, że wszystko jest w porządku a słoneczny dzień będzie trwał wiecznie. Tymczasem na tego typu filozofii myślenia daleko, a przede wszystkim szybko nie zajedziemy, bo przecież wszyscy wiemy, że każdy dzień kończy się półmrokiem a potem głębokimi ciemnościami. - Co zatem jest receptą na taką iluzję i jej skutki? - Bez dużej dawki reform, które da się precyzyjnie określić, Polska - w istniejącym stanie prawnym, a nawet konstytucyjnym, na pewno trwale spowolni swój rozwój gospodarczy. Mówię o tym nie po to, by demobilizować i kreślić ponury obraz przyszłości, ale wręcz przeciwnie by zachęcać do zgłębienia tej kwestii. Rządzący nie mają jej świadomości. A jeśli nawet tak to nie działają. I to jest właśnie najsmutniejsze. Efekt jest taki, że rozrzut opinii Polaków o własnym kraju i życiu w nim, jest bardzo nieprecyzyjny i zdywersyfikowany do tego stopnia, że wielu wierzy w przekaz, iż żyjemy obecnie w kra- ju, który jest jednym morzem klęski i zgliszcz. Tymczasem jesteśmy przykładem ogromnego sukcesu, wynikającego z odważnego, swego czasu, przemodelowania ustroju gospodarczego. Sukces gospodarczy uśpił rządzące od 20 lat ekipy, sprawił, że na plan pierwszy, postawiły walkę o władzę, na populizm, zapominając, że to właśnie sektor prywatny generuje rozwój i dobrobyt. Ale chodziło, i chodzi, niestety, także obecnie o glosy wyborców, a tych jest wielokrotnie więcej niż głosów przedsiębiorców, biznesmenów, ludzi z pomysłami na swój los, odważnych. Sięgnięto po najgorszą z możliwych metod, byle tylko utrzymać się u władzy: obiecać wszystkim wszystko. I to właśnie znów na tym polu rozpoczyna się rozgrywka o przyszłość Polski, a tych którzy na to najciężej pracują, są przedstawiani publiczności, jako klan złodziei. To jakiś potworny absurd! - A więc co tak naprawdę najgorszego zaistniało w minionym ćwierćwieczu, skoro króluje obecnie propaganda klęski, że nic? - Wszystko, co służy potrzebom bieżącej polityki. Polakom naprawdę łatwo zamieszać w głowach. Przedstawić nieprawdziwe fakty, czy statystyki, zdemoralizować poziomem uprawiania polityki, który jest fatalny. Główni gracze na tej scenie mają usta pełne słów o trosce o kraj i obywateli. A ci już powoli się orientują, że to tylko cyrk. Stąd ruch antysystemowy. Ale i tam nie ma pomysłu na to co dalej, jeśli już ich przedstawiciele wejdą do Sejmu po październikowych wyborach. Mało kto słucha rozważnych, odważnych, kreatywnych specjalistów, którzy nie boją się mówić gorzkiej prawdy o tym, co czeka kraj bez konkretnych reform gospodarczych. Ja je mam w głowie, ale przecież już od lat przyczepiono mi łatkę sprawcy głównego nieszczęścia dla Polski, czyli reform Balcerowicza. Bez nich mielibyśmy sytuację gospodarczą podobną do tej na Ukrainie. Tego jakoś niewielu jest w stanie sobie uświadomić. Macherzy od polityki doskonale wiedzą, jak podsycać postawy roszczeniowe wobec państwa i wykorzystują słabą edukację ekonomiczną społeczeństwa, do osiągnięcia celu, który jest jeden: wziąć władzę i dalej ją koncentrować, trzymać w jarzmie centralizmu, zwalczać wolność, choć tak płomiennie o paradoksie o nie krzyczą. Odpowiadając konkretnie na pytanie powtórzę wprost. To, co Polskę przed 25 laty odróżniało od reszt krajów postkomunistycznych, to bardzo ważny fakt. Dysponowaliśmy wówczas w miarę sprawną ekipą, która nie musiała się uczyć na urzędzie. Po pierwsze: bardzo szerokim frontem wprowadziliśmy wolność gospodarczą. Po drugie: nie traciliśmy czasu: szybko zdusiliśmy hiperinflację, o której albo nikt nic nie wie myślę tu o młodym pokoleniu, albo już jej nie pamięta z powodów oczywistych a mam tu na myśli chorobę powszechną wśród starszego pokolenia, czyli po prostu demencję, utratę pamięci o tym, jak to było u schyłku realnego socjalizmu, kiedy naprawdę było nędznie i głodno. Poza tym sprawność intelektualna latków, tego decydującego, żelaznego elektoratu, jego mentalność socjalistyczna, roszczeniowa, ma się nijak do wyzwań współczesności. Ta ułomność jest nieobca klasie politycznej, nawet tym jej przedstawicielom, którzy chlubią się tytułami naukowymi. Na szczęście nie wszystkich to dotyczy. Jest nadal w Polsce spora grupa wykształconych, kreatywnych i odważnych ludzi średniego i starszego pokolenia, która ma pomysł na przyszłość. To przecież my właśnie wprowadziliśmy w polskie życie wolność gospodarczą, a w konsekwencji konkurencję. 4 Dokończenie na stronie 8 5

4 ĆWIERĆWIECZE DEMOKRACJI LOKALNEJ SAMORZĄD OCZAMI JEGO LUDZI: KRAKÓW 2014 Dokończenie ze strony 5 Mierzi mnie hipokryzja w każdej postaci - Można by sądzić, że praca gospodarza gminy jest marzeniem każdego ambitnego, zdolnego i skutecznego fachowca. Takich ludzi jednak szybko wyławia i połyka świat biznesu ponad 4-miliardowym budżetem, kierowanie instytucją zatrudniającą kilka tysięcy ludzi, świadomość potrzeby godzenia różnych potrzeb mieszkańców to wszystko może być i jest bardzo stresujące. Jeden z moich poprzedników po półtorarocznym pełnieniu funkcji powiedział wręcz: dziękuję państwu, ale mnie nie stać na to, by być prezydentem Krakowa i wrócił do zawodu adwokata. W istocie rzecz sprowadza się do odpowiedzi na pytanie czy chcemy mieć państwo tanie, czy też dziadowskie. - W istocie rzeczy do relacji samorząd Sejm? 6 - Ludzie samorządów ciężko pracują za niewielkie pieniądze. Unikanie kwestii związanych z wynagrodzeniami prezydentów, burmistrzów, wójtów ludzi dźwigających na sobie ogromny ciężar odpowiedzialności, obracających astronomicznym pieniędzmi podatników krajowych i unijnych, to po prostu czysta hipokryzja. Rozmawianie o tych sprawach stało się podejrzane etycznie, co już samo w sobie wywołuje we mnie sprzeciw. A problem jest poważny i niebezpieczny dla samorządów. To będzie niepopularne, co powiem, ale ustawa kominowa, która dotyczy samorządów, już w samym założeniu jest po prostu idiotyczna. Nie mam możliwości ściągnięcia do urzędu miasta Krakowa naprawdę dobrych fachowców w konkretnych dziedzinach. Oni za tak marne pieniądze, w stosunku do ofert biznesu, do mnie nie przyjdą. A tabloidy wciskają publiczności kłamstwa o niebotycznych zarobkach prezydentów, burmistrzów, wójtów. Pan pewnie wie ile wynosi zasadnicza pensja prezydenta dużego, metropolitalnego miasta... - Kilkanaście tysięcy miesięcznie? - Moja pensja zasadnicza wynosi 6200 zł brutto plus dwa dodatki, co daje w sumie około 12 tysięcy złotych. W samorządzie krakowskim więc jestem na 50 miejscu pod względem zarobków. Wszyscy moi zastępcy zarabiają więcej ode mnie, bo oni dostają nagrodę ode mnie, a ja przecież sam sobie jej nie przyznam. Dyrektorów placówek kultury, szpitali itp. ustawa kominowa nie obowiązuje. Mam więc uposażenie dobrej sekretarki, tylko że ja pracuję po 12 i więcej godzin przez cały tydzień, łącznie z sobotami i niedzielami. Prezydenci miast na prawach powiatu są jednocześnie starostami. Pełniąc tę odpowiedzialną funkcję nie otrzymuję z tego tytułu ani złotówki. Gdyby nie to, że prawo nie zabrania mi pracy na uczelni, to po prostu mocno bym się każdego dnia zastanawiał, czy skórka jest warta wyprawki. Odpowiedzialność jest przygniatająca przecież zarządzanie rocznym Podziemny Rynek - fot. W.Majka - Posłowie sami sobie uchwalają wysokość uposażenia i jednocześnie nakładają kagańce finansowe na swych odpowiedników odpowiednio niższych szczebli. Wszystko to, o czym do tej pory rozmawiamy, moje spostrzeżenia i refleksje - to dezyderaty skierowane przede wszystkim do ustawodawcy. - Mam nadzieję, że do tych wątków, także w szerszym zakresie, regionalnym, państwowym, europejskim, powrócimy jeszcze w trakcie naszej rozmowy. Tymczasem chciałbym zapytać Pana Prezydenta tak dla chwili oddechu o rzecz następującą. Kraków to wyjątkowe miasto nie tylko w skali krajowej, ale europejskiej i globalnej. Oczywiście ta wyjątkowość wynika nie tylko z tzw. renty położenia, zasobów materialnych, potencjału ludzkiego, ale także, a może przede wszystkim z roli, jaką miasto od wieków odgrywa na cywilizacyjnej mapie naszego globu. Jak, Pana zdaniem, coraz lepiej wykorzystywać ten swoisty handicap, by miasto rozwijało się w sposób zrównoważony i stawało się konkurencyjne wobec innych europejskich ośrodków o podobnych walorach? Na jakich polach konkurencyjność Krakowa może przynieść najlepsze efekty? - Staramy się konkurować nie tyle z Wrocławiem, Poznaniem, czy Gdańskiem, co z Berlinem, Wiedniem, Pragą i innym tego typu ośrodkami. Dysponujemy wielkim handicapem kulturalnym, dziedzictwa narodowego. Jednak musimy być świadomi faktu, że większość odwiedzających Kraków, zwłaszcza dzieci i młodzieży po prostu zalicza ten patriotyczny obowiązek i już tu nie wraca. Zastanawiamy się nad formułą, która sprawi, że ten, kto już raz był w Krakowie, chciał tu powracać, mając pewność, że za każdym razem zobaczy i przeżyje coś nowego, np. podziemne muzeum pod Rynkiem, Fabrykę Schindlera, Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Chcemy pracować nad taką ofertą, która gośćmi z całego świata zapełni halę TAURON Arenę TAURON Arena Kraków fot P. Krawczyk Kraków największą pod względem miejsc, po londyńskiej w Europie, Centrum Kongresowe, ściągamy do miasta najlepsze orkiestry, wykonawców i organizujemy zawody sportowe na najwyższym poziomie. Kraków staje się więc obowiązkowym przystankiem dla wszystkich tych, którzy liczą się w światowej kulturze i sporcie. Kolejnym atutem są bardzo wysokich notowań uczelnie wyższe, dysponujące bardzo dobrą kadrą dydaktyczną i możliwościami badawczymi. W tym jednak wypadku mamy do czynienia z pewnym paradoksem. Ta uniwersyteckość miasta, jego potencjał intelektualny i znakomita oferta kulturalna, możliwość uczenia dzieci w szkołach anglojęzycznych powoduje, że w Krakowie jest olbrzymi, bo zatrudniający około 40 tysięcy osób sektor outsourcingowy. Wydawałoby się, że jest świetnie. Ale jest i druga strona medalu. Ludzie, którzy kończą studia, chcą zostać w Krakowie. Dla nich praca jest, ale inwestorzy prócz niej, nie oferują im ani mieszkań, ani innych serwitutów socjalnych. Mieszkania są. Kilka lat temu widziałem zastawienie, z którego wynikało, że Kraków buduje ich tyle, co Wrocław i Poznań razem wzięte. Sęk w tym, że są one horrendalnie drogie i trzeba brać kredyty w bankach, a na to nie każdego stać. Na politykę banków nie mamy jako państwo i naród, a tym bardziej samorząd, żadnego wpływu, tym bardziej, że są one w znakomitej większości w obcych rękach. Młodzi ludzie po studiach często więc wyjeżdżają do mniejszych miast, choć pozostając w Krakowie, mogliby korzystnie zmieniać strukturę demograficzną, socjalną i cywilizacyjną naszej społeczności. Rzecz jasna stawiamy na turystykę. Kiedy rozpoczynałem prezydenturę w 2002 roku, miasto odwiedzało 4 miliony turystów rocznie, obecnie to już prawie 10 milionów. - A zatem miasto staje się coraz zamożniejsze - Raczej mieszkańcy. - Czy to nie to samo? - Wprost nie. Na początku musieliśmy po prostu uświadamiać hotelarzy, restauratorów, że wprowadzenie symbolicznej opłaty turystycznej leży w ich interesie. A nie chcieli jej od klientów pobierać. Dopiero, kiedy wykasowaliśmy tych opornych z naszych stron internetowych, zauważyli związek między przyszłością własnego biznesu, a funkcjonowaniem organizmu miejskiego na europejskim poziomie. - Kraków staje się ostatnio miejsce kipiącym od różnego rodzaju wydarzeń, co oczywiście związane jest z potencjałem intelektualnym miasta o charakterze, nazwijmy to, cywilizacyjnego fermentu. To tutaj odbywa się cała masa kongresów, sympozjów, konferencji, na które zjeżdżają intelektualiści, także ludzie władzy z całego świata. Mam wrażenie, ze miasto staje się ważnym centrum debaty nad przyszłością nie tylko Polski, ale i Europu oraz świata. Czy moje impresje są przesadne? - Na tę pozycję Krakowa w kręgach i środowiskach, o których pan wspomina, pracujemy od kilku lat. Po wybudowaniu Centrum Kongresowego wiele cyklicznych imprez, w tym o charakterze politycznym a przede wszystkim gospodarczym zostało z prowincji przeniesionych do Krakowa. Za przykład niech posłuży Kongres Euroregionów, który odbywał się w Krynicy i Muszynie. Nadaliśmy mu rangę europejską i o ile dotychczas impreza ta gromadziła gości, to obecnie już w Krakowie było ich półtora tysiąca. - Nawiązując do Europejskiego Kongresu Samorządów, który odbył się na początku maja, można było przyjąć, że nie jest to wydarzenie o charakterze ceremonialnym tam autentycznie dochodziło do wymiany sprzecznych często poglądów dotyczących przyszłości Unii Europejskiej, państw ją tworzących, regionów, metropolii, miast o podobnych do Krakowa potencjale, małych społeczności lokalnych - A ja, w odróżnieniu od pańskich wrażeń, podzielam je tylko częściowo. Zagadnienia tutaj poruszone wymagają szerszego spojrzenia i wcale nie są tak jednoznacznie rozumiane przez różnych ważnych uczestników tego wydarzenia. Dyskusja się toczy, zresztą na zróżnicowanym poziomie intelektualnym i nie zawsze na temat - może z większą mocą, niż kilka lat temu, ale niektóre dogmaty pozostają nienaruszalne. Mnie to irytuje, ponieważ warto by szczerze porozmawiać i wreszcie zacząć podejmować wiążące decyzje na poziomie parlamentów i w konsekwencji Komisji Europejskiej. To chwytliwe ostatnio hasło o potrzebie zmian, gra we mnie od lat. W przeciwieństwie do populistów, którzy niczego konkretnego nie potrafią zaproponować, ja to wiem i chętnie się tą wiedzą podzielę. Punktem wyjścia niech będzie stwierdzenie, że zwolennicy zmian, ci już dobrze usadowieni w całej unijnej strukturze, praktycznie wcale ich nie chcą. Z wyjątkiem kilku odważnych polityków, by wspomnieć o premierze Wielkiej Brytanii Davidzie Cameronie. - Dziękuję zatem Panu Prezydentowi za tę część rozmowy i deklarację jej kontynuowania. Jej dokończenie opublikujemy w następnym wydaniu czasopisma. 7

5 Z PERSPEKTYWY TWÓRCY POLSKICH REFORM GOSPODARCZYCH: LESZEK BALCEROWICZ 8 Dokończenie ze strony 5 Ile państwa w gospodarce? sfera konfrontacji - Powrócę do wątku nawiązującego, do tego, co ludziom w głowach siedzi. Mamy większość tych, którzy nie wiedzą, o tym, co dzieje się w Polsce, nie mają wyrobionych, trwałych poglądów, by nie powiedzieć przekonań. To ci nieobecni na wyborach praktycznie decydują o tym, w jaka stronę pójdzie kraj. Czy my w ogóle potrafimy się porozumiewać ku wspólnemu dobru? - W Polsce jest swoista maniera. U nas słowo debata oznacza dowolną wymianę dźwięków. Do debaty w tym ujęciu bez problemu przedostają się wyzwiska, insynuacje i po prostu brednie, które nie mają żadnego odzwierciedlenia w faktach. To dlatego ludzie są skołowani, dają sobie wmawiać, że jesteśmy krajem klęski i katastrofy. Nie można konfrontować w sensie intelektualnym i moralnym takiego rodzaju przekazów z wypowiedziami, mającym mocne fundamenty w poważnych badaniach naukowych. W Polsce jest za dużo tolerancji wobec bredni. I mówię to z pełną odpowiedzialnością pewnego paradoksu, jako człowiek z natury rzeczy bardzo liberalny. - W tym kontekście poproszę o odpowiedź na pytanie: ile państwa w gospodarce. Ile w niej polityki? - Ująłbym to w trzech punktach. Po pierwsze należy odróżnić różnić kilka strumieni przekazu na ten temat,na temat państwa, czyli pewnego aparatu organizującego życie w społeczeństwie. Jeden z nich jest oparty na wierze i sloganach. I nie można go lekceważyć, ale też nie można go traktować jako wiarygodnego, opartego na badaniach, faktach i logice. Wejście w ten negatywny nurt ma niebezpieczne konsekwencje w polityce, ale o tym za chwilę. Nigdy nie przeciwstawiajmy różnych bredni jako równoważnych tym tezom lub opiniom, które są oparte na faktach a to się nagminnie spotyka na przykład w wywiadach prasowych. Jednym słowem, równy dystans do nonsensu jak i do sensu jest sam w sobie nonsensem. Po drugie - zajmijmy się nurtem opartym o fakty. Oczywiście nie wiemy wszystkiego, co rzeczywiście istnieje, ale dostatecznie dużo, aby móc powiedzieć, jaki rodzaj nastrojów daje rozwiązanie najważniejszych problemów, to znaczy na przykład wyprowadzania kraju z zacofania, czy biedy. Problem zatem nie polega na tym, że my nie wiemy, jakie przeszkody stoją na drodze do wprowadzania rozwiązań, które by się sprawdziły, ale do tego, że my ich nie wprowadzamy w życie. W każdym systemie politycznym własność państwowa oznacza władzę polityków nad przedsiębiorstwami. Mamy więc sytuację taką, że prawie 20 procent gospodarki podlega politykom. Tak samo było w Wielkiej Brytanie, tylko, że tam premier Teatcher uznała, iż jest to stanowczo za dużo, że to trzeba zreformować, nawet wbrew woli wyborców. To samo, jeszcze w większym stopniu stało się we Francji, gdzie procent własności politycznej był jeszcze większy, nie mówiąc już o Włoszech, które po Mussolinim prawie całkowicie polityka utraciła władzę nad gospodarką nie ustrzegające się zresztą przy tym błędów. Każda ekipa żongluje pojęciem strategicznego rozwoju. Tylko pytanie brzmi co to znaczy pojęcie strategiczny? Tego się nie da sprecyzować i na tym politycy żerują. Motywacja jest inna. Jest ona niczym innym, jak dążeniem polityków do zachowania władzy nad przedsiębiorstwami, po to, by móc uprawiać nepotyzm koleżeński lub partyjny. To już Robespierre powiedział, ze wszystko to, co potrzebne do życia powinno być wspólne, czyli państwowe. To nie zaczęło się od Marksa, Engelsa, czy Lenina. Zawsze mamienie ludzi nacjonalizacją gospodarki prowadziło do katastrofy. Tymczasem zdrowy model polega na tym, że niczym nie da się zastąpić konkurencji w gospodarce. Konkurencja oznacza wybór dla odbiorców, który ma konsekwencje dla dostawców towarów, usług. To w praktyce oznacza, że ten biznesmen, który tego nie pojmuje po prostu musi zwijać interes. Tu rodzi się kwestia upadłości przedsiębiorstw. W Polsce część dziennikarzy ubolewa nad tym, że mieliśmy ostatnio 700 upadłości firm. Mój Boże! Na Węgrzech jest ich 30 tysięcy! - Co stoi za tym, że zaprzeczamy własnym sukcesom? - Naszym problemem jest to, że nie dysponujemy mechanizmem, który eliminuje z rynku na czas niewydajne przedsiębiorstwa lub je naprawia. Po trzecie zatem. Nie znam przypadku kraju, który by ucierpiał na dłuższą metę z nadmiaru dyscypliny budżetowej. Natomiast jest cała masa tych, które dotkliwie ucierpiały z jej braku. Klasycznym przykładem, co jest wszystkim wiadomo jest Grecja. A to oznacza, że w systemie politycznym mamy do czynienia z asymetrią, której trzeba przeciwdziałać. Jest silne parcie na zwrot wydatków, kosztem podatków i długów wobec banków, a mało obrońców stabilności budżetu i to te właśnie postawy i filozofię myślenia trzeba wzmacniać. Uważam, że najważniejsze decyzje o podatkach wynikają z decyzji o wydatkach. Słowem, wysokie podatki biorą się z jeszcze wyższych wydatków. Wszystkie podatki są szkodliwe, ale niektóre bardziej. Trzeba więc tak skonstruować system podatkowy, by dominowały w nim te najmniej szkodliwe i chodzi tu o ograniczenie opodatkowania konsumpcji, czy w jeszcze większym stopniu od nieruchomości. Wiemy, że jest mnóstwo regulacji ograniczających konkurencję, lub niepotrzebnie podnoszących koszty, a nawet takie, które w ogóle wypierają sektor prywatny z rynku, ale bardzo podobają się obywatelom. Niech za przykład posłuży idea darmowego państwowego podręcznika szkolnego. To jest żerowanie na PRL-u, bo tam wszystko było darmowe. W tym przypadku dla przedsiębiorcy prywatnego nie ma już miejsca, bo państwo eliminuje go skutecznie z tej sfery działalności gospodarczej. Trzeba więc zauważać, jak te populistyczne, ponętne propozycje polityków przewracają, ograniczają nam rynek. - Ale wszystko to dzieje się w majestacie prawa - W tym rzecz. Najbardziej atakowana, również w wolnym społeczeństwie, jest ta szczególnie ważna wolność, wyprowadzająca kraj z biedy, której na imię wolność gospodarcza wobec prawa. Dlaczego tak jest? Bo nadal mamy do czynienia z tryumfem marksizmu, podczas, gdy od 80 lat wiadomo było, że to jest to oczywisty absurd. I tu pojawia się kwestia także o znaczeniu fundamentalnym. Aby być autorytetem intelektualnym i moralnym, można się we wszystkim mylić, we wszystkim! Ale jeśli się żeruje na emocjach, to popularność jest gwarantowana. Marks i Keynes mylili się we wszystkim, ale są niesamowicie popularni. W każdym społeczeństwie o czym świadczą statystyki - mamy do czynienia z potężnymi grupami nacisku. To są ci ludzie, którzy lubią mieć pieniądze wypracowane przez innych ludzi. To zjawisko nazywa się postawami roszczeniowymi. To są ideowi etatyści, działający wbrew interesom społeczeństw, narodów skutecznie, bo ubierają się w piórka zbawicieli. Rzecz w tym, by demaskować prawdziwe ich motywacje. Bez tego wolność gospodarcza, konkurencja, rozwój pozostaną pustymi pojęciami. Bez obnażania prawdziwych intencji etatystów po prostu nie da się pchać wszystkiego do przodu. Mamy zatem do spełnienia w Polsce wielką, ważną misję wzmacniania roli tych sił w społeczeństwie, które będą skutecznie przeciwstawiać się ekspansji etatyzmu, która ostatecznie jeśli jest skuteczna rodzi grecka tragedię, czyli zapaść gospodarczą, albo paraliż gospodarczy, jaki ma miejsce we Włoszech. - Dziękuję za rozmowę UNIJNE MILONY WSPIERAJĄ CZĘŚĆ INWESTYCJI KRAKOWSKICH WODOCIĄGÓW Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji S.A. w Krakowie sukcesywnie od 2003 roku realizuje plan zmierzający do kompleksowego uporządkowania gospodarki wodnej i ściekowej Krakowa oraz przyległych gmin. Unijne środki pozwoliły współfinansować część inwestycji, które wymagały ogromnych nakładów. Fundusze wykorzystywane są w sposób przemyślany w celu podniesienia komfortu i standardu życia mieszkańców Krakowa oraz poprawy ochrony środowiska naturalnego. Pierwszą potężną inwestycją, o kluczowym znaczeniu dla miasta, współfinansowaną z unijnego funduszu ISPA, przeznaczonego na projekty związane z ochroną środowiska dla krajów kandydujących, był projekt Oczyszczalnia Ścieków Płaszów II zrealizowany w latach Kolejnym Gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie Etap I. Obecnie Krakowskie Wodociągi realizują trzy projekty dofinansowane ze środków Funduszu Spójności Gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie-Etap II, Gospodarka wodno- -ściekowa w Krakowie-Etap III i Gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie-Etap IV. Choć projekty trwają, to w ich ramach powstały już nowe odcinki kanalizacji sanitarnej i sieci wodociągowej, zlikwidowano przydomowe szamba i jedną oczyszczalnię lokalną. Zastosowanie nowoczesnych technologii pozwoliło też zmniejszyć zawartość azotu w oczyszczonych ściekach, co zapewniło zgodność parametrów ścieków z normami Unii Europejskiej. Gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie Etap II Umowa na dofinansowanie projektu Gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie- Etap II została podpisana z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie w dniu 28 marca 2013 roku. Aktualna wartość projektu wynosi , 07 zł (z VAT), a kwota dofinansowania z Funduszu Spójności to: , 93 zł. Projekt obejmuje dwa kontrakty: Modernizacja i rozbudowa Oczyszczalni Ścieków Kujawy i Budowa kanalizacji sanitarnej w ulicach Obozowej, Glogera, Wyciąskiej w Krakowie. Drugi z kontraktów został już zakończony. Nową kanalizację układano od września 2013 roku do lutego roku. W sumie wybudowano 2,5 km kanalizacji sanitarnej. Do ciekawszych i trudniejszych elementów zadania, należał przewiert pod torowiskiem kolejowym. Przewiert o długości około 65 metrów został wykonany w sierpniu 2014 roku z czego około 39 metrów pod czynnym torowiskiem, linii PKP Mydlniki-Batowice. W ten sposób powstała nowa kanalizacja w ulicy Glogera, która stanowi kanał przerzutowym dla nieczystości kierowanych z gminy Zielonki do kanalizacji Krakowa. Nadal realizowanym kontraktem jest Modernizacja i rozbudowę Oczyszczalni Ścieków Kujawy, która została wybudowana na przełomie lat 80 i 90 tych i jest oczyszczalnią mechaniczno-biologiczną z chemicznym wspomaganiem usuwania fosforu. Oczyszczalnia ta obsługuje Nową Hutę. Prace obejmujące pierwszy etap kontraktu zostały zakończone. Do użytku oddano zupełnie nowe obiekty: Stację Dmuchaw, Zbiornik Retencyjny Ścieków Organicznych, Stację Wody Technologicznej, Budynek Zagęszczania i Odwadniania Osadu, Zbiornik Buforowy Ścieków z Odwodnienia, Reaktor do Usuwania Azotu z Ocieków oraz Żwirownik. Zmodernizowano też istniejące obiekty: Osadnik Wstępny, Reaktory Biologiczne, Osadnik Wtórny, Pompownię Recyrkulacji Osadu i Tłuszczu, Budynek Krat Rzadkich, Komory Rozdziału, Sieć Biogazu. W związku z koniecznością przeprowadzenia niezbędnych, dodatkowych prac na Oczyszczalni Ścieków Kujawy, 2 kwietnia roku podpisano zmianę do aktualnej umowy o dofinansowanie projektu. Dotyczy ona rozszerzenia zakresu rzeczowego i finansowego. Prace są realizowane planowo i obejmują: modernizację pozostałych trzech Osadników Wstępnych oraz sześciu Wtórnych, modernizację Rurociągu Osadu z Budynku Zagęszczania i Odwadniania Osadu do Wydzielonych Komór Fermentacyjnych, doprowadzenie odcieków z odwadniania na prasach (z Budynku Zagęszczania), odwadniania osadu do stacji usuwania azotu oraz odprowadzanie piany z reaktorów do osadników wtórnych. Gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie Etap III Gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie-Etap III to drugi z realizowanych projektów. Wartość projektu wynosi , 90 zł (Z VAT), a wysokość dotacji to ,65 zł. Projekt obejmuje pięć kontraktów na roboty budowlane. Dwa potężne betonowe zbiorniki wodociągowe wraz z całą infrastrukturą powstają w ramach pierwszego z kontraktów. Na osiedlu Górka Narodowa wschód w Krakowie prace prowadzone są zgodnie z harmonogramem. Wykonano konstrukcję 9 metrowych ścian i stropów zbiorników. Powstały Komora Zasuw, Zbiornik Przelewowy oraz Zbiornik Retencyjny. Obecnie trwa montażu instalacji i urządzeń technologicznych. Obiekt ma zostać oddany z końcem tego roku. Każdy ze zbiorników pomieści 15 tysięcy metrów sześciennych wody, które w wypadku awarii, zabezpieczą zapas wody dla północno- -wschodniej części Krakowa. Zapas ten zostanie wykorzystany w razie problemów z dostarczeniem wody z Zakładów Uzdatniania Wody Raba Rudawa i Dłubnia. Pozostałe kontrakty projektu obejmują: modernizację kolektora i budowę kanalizacji sanitarnej. Modernizacji został poddany prawie stuletni prawobrzeżny kolektor Wisły. Kanał odnawiany jest przy pomocy paneli GRP. Renowacja polega na instalowaniu w istniejących, zniszczonych, starych przewodach kanalizacyjnych, prefabrykowanych wewnętrznych okładzin. Panele wykonane są z włókna poliestrowego, które jest Osadnik Wtórny zbrojone włóknem szklanym. Każdorazowo wykonuje się je na zamówienie, ze względu na różnorodny przekrój i kształt kanału. Prace postępują zgodnie z harmonogramem. Ostatni z kontraktów obejmuje budowę kanalizacji na terenie Krakowa. Ułożono 2 km kanalizacji sanitarnej. Prace zostaną zakończone w sierpniu. Trwa jeszcze budowa przepompowni ścieków w ul. Morcinka. Gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie Etap IV Gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie-Etap IV to projekt, którego realizację MPWiK S.A. rozpoczęło w bieżącym roku. Projekt ten umożliwia refundację poniesionych kosztów niektórych inwestycji prowadzonych w latach lutego roku została podpisana umowa z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie. Suma przyznanego dofinansowania ze Środków Funduszu Spójności wynosi ,27 zł, a całkowity koszt projektu to ,91 zł (z VAT). W ramach projektu zostanie zrefundowanych osiem kontraktów budowlanych. W zakresie poszczególnych zadań wykonano: w Zakładzie Uzdatniania Wody Raba zupełnie nowy system dezynfekcji wody lampami UV, na terenie Oczyszczalni Ścieków Płaszów wybudowano nowa stację zlewną ścieków, a na terenie Zakładu Uzdatniania Wody Bielany poddano renowacji rurociąg lewarowy południowy, ponadto powstały nowe odcinki kanalizacji sanitarnej i sieci wodociągowej. Projekt współfinasowany przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. 9

6 107 POLSKIE INNOWACJE W UE AKCELERATOR TECHNOLOGICZNY GLIWICE SP. Z O.O Pragmatyzm przede wszystkim Z Prof. dr hab. Janem Kosmolem Prezesem Zarządu Akceleratora Technologicznego Gliwice Sp. z o.o. rozmawia Jacek Broszkiewicz - Mieliśmy ostatnio wiele wydarzeń takich jak Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach, czy Europejski Kongres Samorządów w Krakowie, które zdają się świadczyć o tym, że nasz kraj powoli staje się ważnym ośrodkiem intelektualnej debaty w skali środkowo-europejskiej dotyczącej przyszłości Unii Europejskiej. Można jednak odnieść wrażenie, że za tą wymianą myśli, idei, pomysłów, niewiele się dzieje w sferze praktycznej. Od lat przecież rozmawiamy na przykład o potrzebie ściślejszego związku nauki z gospodarką, a rzeczywistość po prostu skrzeczy. Czy można znaleźć przykłady przeczące tej tezie? - Istotnie, można odczuwać pewnego rodzaju znużenie powtarzaniem tych samych skądinąd słusznych - tez i cieszyć się, że dyskusja nad kierunkami rozwoju gospodarczego koncentruje się właśnie w Polsce. Ale to wszystko za mało, tym bardziej, że jeśli tak często będziemy powtarzać słowa zadowolenia z faktu, że debata się toczy, to wreszcie kiedyś uwierzymy, że ona sama staje się realnym faktem, potwierdzającym postęp. Ale to tytułem dygresji. Konkretniej rzecz ujmując, muszę stwierdzić, że polityka państwa polskiego w materii kreowania bliskich związków świata nauki z biznesem, może powoli, może opornie, ale jednak coraz bardziej sprzyja implementacji do przemysłu wyników badań, ich transferu i zastosowaniu w przedsiębiorstwach wytwarzających innowacyjne produkty: towary, usługi. Ostatnio rządowa przecież agenda, czyli Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, uruchomiło program BRigde Alfa. To było w październiku ubiegłego roku, ale już podpisano pierwsze umowy z partnerami w ramach tej inicjatywy. BRIdge Alfa to nowatorska inicjatywa skierowana do prywatnych inwestorów, którzy mają doświadczenie w inkubowaniu innowacyjnych pomysłów. Celem jest zwiększenie liczby komercjalizacji rozwiązań wypracowanych w państwowych jednostkach badawczych. Co jest jednak najważniejsze, jak sądzę - ten projekt jest wyjątkowy, ponieważ bardzo upraszcza procedury pozyskiwania pieniędzy. Obecnie Technopark Glwice znajduje się w nielicznej grupie instytucji, które przeszły sito kwalifikacyjne i niedawno podpisaliśmy umowę na projekt o wartości 20 milionów złotych. Technopark Gliwice wraz z Satus Venture Sp. z o.o. s.k. utworzył spółkę celową Akcelerator Technologiczny Gliwice, która będzie ten projekt realizowała. - Na co te pieniądze zostaną przeznaczone? - Większość tych środków, czyli około 16 milionów, zostanie przeznaczona na udziały kapitałowe do co najmniej 10 firm z kategorii start-up ów, które, kiedy powstaną, dadzą dużą gwarancję, że produkty rynkowe w nich powstające będą konkurencyjne i miały wzięcie u klientów. Tu chodzi o wytwory technologicznie i innowacyjnie z, potocznie mówiąc, wyższej półki. W Akceleratorze Technologicznym Gliwice będziemy przyglądać się na bieżąco sytuację kilkudziesięciu tego typu firm, generowanym przez nie pomysłom, analizować je pod względem technologicznym i szans na sukces rynkowy. Mamy więc do czynienia z klasyczną analizą ryzyka inwestycyjnego, ale głęboko wierzę, że znajdziemy te 10 firm, w które będziemy mogli wpompować pieniądze, po około miliona złotych na każdą. Istotne jest, w odróżnieniu od wcześniejszych projektów w tym obszarze, że tym razem niezbędny jest kapitałowy udział podmiotów prywatnych, którzy musza wyłożyć swoje 20 procent. To już nie epoka szastania pieniędzmi na badania naukowców bez grosza przy duszy, lecz inwestowanie w przedsięwzięcia, w których obie strony mają zarówno wiele do zyskania, jak i do stracenia. Reasumując: 16 milionów otrzymuje od nas 10 firm rokujących najlepiej, ale 4 miliony one same muszą położyć na stole. To wymusza efekt odpowiedzialności, ale przede wszystkim pozytywne emocje na ich start. Dlaczego? Ponieważ w sytuacji sukcesu, a taki zakładają wszyscy udziałowcy, nastąpi zwrot zainwestowanych środków. Ujmując rzecz najprościej, jak to możliwe: Dopompowujemy finansowo firmy, po to, by mogły one skutecznie wejść na rynek, konkurować, przynosić zyski. Po osiągnięciu pewnego poziomu, czyli ich stabilności, Akcelerator Technologiczny Gliwice sprzedaje swoje w nich udziały, oczywiście z zyskiem i inwestuje w kolejne tego typu przedsięwzięcia. Mechanizm w sumie jest bardzo prosty, choć jak to w gospodarce obciążony ryzykiem biznesowym. W pewnym sensie jest to namacalna realizacja idei partnerstwa publiczno-prywatnego w środowisku naukowym i gospodarczym. Motywacja leży po obu stronach, nie tylko po jednej, czyli budżetu, jak było do tej pory. - Czy to nie jest przypadkiem wyraz zmiany filozofii pomagania małym i średnim przedsiębiorstwom w ramach nowej perspektywy finansowej UE na lata ? - Ależ oczywiście! Tak jak w przypadku dofinansowywania projektów zgłaszanych przez samorządy ich udział własny rośnie, tak samo dzieje się w innych płaszczyznach. Najważniejsze jest to, że UE przestaje być dobroczynnym wujkiem sypiącym szczodrze groszem, ale staje się poprzez agendy rządowe jak gdyby współudziałowcem, w sektorze MŚP, oczekującym na zyski. Naturalnie w relacjach Unia beneficjent, nie następuje tu zasadnicza zmiana, to znaczy, że nadal ten drugi nie musi nic oddawać, ale już proces decyzyjny, jak podzielić pieniądze, spada na takie instytucje, jak Technopark Gliwice czy Akcelerator Technologiczny Gliwice i jego ewentualni partnerzy. W naszym interesie, na tym właśnie lokalnym poziomie, leży, by przyznane nam środki pomocowe, pracowały na siebie i generowały zyski. - Czyli ten ciągły nadzór Unii nad wydawaniem pieniędzy podatników europejskich traci swoją, często odstraszającą, rolę? - Niekoniecznie, choć myślę, że jako największy unijny beneficjent, nasz kraj już tak mocno ugruntował sobie w UE markę solidnego i godnego zaufania partnera, że, nie tyle rezygnuje ona z roli kontrolera nadal będzie się bacznie przyglądać wydawaniu swoich pieniędzy -, ale dając nam do dyspozycji potężne środki, poszerza znacznie obszar naszej własnej aktywności i przede wszystkim odpowiedzialności. To w interesie wszystkich stron leży, by każdy eurocent przynosił zysk. W tym kontekście jest już jakaś myśl, postęp. Oczywiście wszystko okaże się w toku realizacji tych idei. Ja już w tej chwili wiem, po rozmowach z szefami kilku firm, że to jest dla nich duża zachęta, bo mogą liczyć naprawdę na duże pieniądze. Ciekawe jest to, że do tej pory we wszystkich zakwalifikowanych projektach była określona górna granica środków, jakie można było otrzymać. Teraz jest odwrotnie. Określono dolną, która jest wymagana. - To znaczy? - Na przykład Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w programie Demonstrator, którego celem, jak sama nazwa wskazuje, jest wzmocnienie transferu wyników badań do gospodarki poprzez wsparcie przedsięwzięć w zakresie opracowania nowej technologii lub produktu obejmującego przetestowanie opracowanego rozwiązania w skali demonstracyjnej oferuje minimalne dofinansowanie określone na 5 milionów złotych. Oczywiście, z jednej strony trudno sobie wyobrazić małe, czy nawet średnie przedsiębiorstwo, które ze swej strony wyłoży drugie tyle, ale przecież to są pieniądze, za które coś poważnego naprawdę można zrobić. - Skąd mała firma ma wziąć tak porażającą sumę na badania? - Na poziomie regionalnym ten próg udziału własnego jest wyraźnie obniżony i sięga 200 tysięcy złotych, co warunkuje pozyskanie do 2 milionów. Najgorsze jest to, ze, mimo uproszczeń, nadal biurokracja odstrasza małe i średnie firmy przed wchodzeniem w ten proces współpracy z uczelniami. One z tym problemem dadzą sobie radę, mają wyspecjalizowane komórki, ale 1-2 osobowa firma widząc stos papierów do wypełnienia, po prostu się wycofuje. Większe przedsiębiorstwa zlecą tę robotę równie wyspecjalizowanym firmom outsourcingowym, ale małych nie będzie na to stać. To spory kłopot, tym bardziej, że do wzięcia są naprawdę duże pieniądze. - W tym kontekście pojawia się pytanie nieco ogólniejszej natury. Jeśli polski eksport, liczony od stycznia do końca sierpnia 2014 r. sięga 105,8 miliardów euro (dane GUS), a nasz roczny wzrost gospodarczy sięga 5 procent, UE zdejmuje z nas nadzór i kary związane z przekraczaniem ram deficytu budżetowego, to pojawia się kwestia związana z naszymi priorytetami rozwojowymi. Czy warto zatem forsować idee, których istotą jest stworzenie w Polsce drugiej Doliny Krzemowej? - Innowacje nie dotyczą przecież tylko hi-techu, ale nowatorskich rozwiązań we wszystkich dziedzinach, na przykład w zarządzaniu. Ale postawmy pytanie następująco: co jest w najwyżej rozwiniętych krajach świata głównym fundamentem ich rozwoju, przychodów, zysku? To wysoko przetworzone produkty. Oczywiście można rozważać dylemat czy zarabiać na jabłkach i ziemniakach, czy na przykład na dronach. Dla mnie odpowiedź jest jasna. Zrównoważony rozwój to postawienie na te dziedziny, w których jesteśmy dobrzy i możemy być jeszcze lepsi. Nowoczesne maszyny, oprogramowanie to dziedziny, na których można doskonale zarabiać i konkurować, tym bardziej, że nasz potencjał w tych dziedzinach jest ogromny, choć niewykorzystany. Spożytkowanie go to obecnie największe wyzwanie. Jeśli więc dana jest nam taka szansa, że producent polskich maszyn, chcąc zaistnieć skutecznie na rynku światowym, poprzez korzystanie z badań naukowych finansowanych w połowie przez Unię Europejską, może to zrobić, to grzechem byłoby z tej okazji nie skorzystać. Nasza przedsiębiorczość jest znana w całym świecie. Podam przykład. Jest w Kuźni Raciborskiej fabryka, która nazywa się RAFAMET. Zajmują się tam niszową produkcją wyrobów, jakie w skali globalnej produkuje może z 10 przedsiębiorstw. Koleje na świecie są coraz szybsze i proszę sobie wyobrazić jakiej precyzji wymaga proces obróbki, skrawania kół do wagonów. Obrabiarki i maszyny, które muszą być zastosowane w procesie gwarantującym bezpieczeństwo przy prędkościach kilometrów na godzinę, nie mogą być urządzeniami sprzed 20 lat. Dlatego w tej firmie postawiono na ciągłą modernizację parku maszynowego, oprogramowania tradycyjnego procesu obróbki skrawaniem. Laserowa byłaby kompletnie nieopłacalna, więc doskonali się to,w czym się jest już od dawna dobrym. I dlatego dokładność wykonania mierzy się już w setnych częściach milimetra. Efekt? Konkurencyjność i zyski. Wytwórcy produktów wysoko przetworzonych są skazani albo na sukces, albo na bankructwo. To w sumie kwestia ich motywacji i wyboru. Myślenie typu nie da się może prowadzić wyłącznie do klęski. I to na każdym polu. - Czy, Pana zdaniem, tempo życia, myślenia, aktywność intelektualna w środowisku badawczo-rozwojowym, w instytutach naukowych, uczelniach wyższych, nadąża za tym, jakiego wymaga gospodarka, przemysł? - Interesująca kwestia. W działalności badawczej, naukowej nie istnieje przymus wytwarzania czegoś nowego co rok, tak jak ma to miejsce w przemyśle. Najczęściej, jeżeli wyniki badań bywają zmaterializowane na rynku, musi upłynąć sporo czasu. To niekiedy trwa latami. W Polsce przeciętny projekt naukowo-badawczy finansowany przez UE za pośrednictwem naszych agend rządowych trwa 3 lata. Zwykle okres realizacji projektu badawczego przez uczelnię techniczną, jeśli zyska akceptację i dofinansowanie w wysokości kilkuset tysięcy złotych opiewa właśnie na ten okres. Tymczasem w krajach wyżej rozwiniętych środki są kilkukrotnie wyższe, ale czas to zaledwie 1 rok. Tam chcą znać wynik niemal natychmiastowo. I to jest kolejna rzecz którą należy zmienić w naszym systemie. - A więc nasza pogoń za najlepszymi nie zapowiada się różowo? - Myślę, że nie będziemy w stanie konkurować w odniesieniu do szybkości implementowania nowatorskich, przełomowych wyników badań naukowych do przemysłu. Natomiast na pewno ogromne szanse tkwią w ulepszaniu tego, co już odkryto, wynaleziono. Naturalnie zdarzać się będą ewenementy, jak na przykład w przypadku niebieskiego lasera, ale będą to przypadki incydentalne. Bądźmy po prostu pragmatyczni. - Dziękuję za rozmowę 27 11

7 nr 106 MIEJSKA INNOWACYJNOŚĆ W CZYM TKWI ISTOTA RZECZY?: GLIWICE 12 Autostrada wspólnego myślenia - Pozwoli Pan, że naszą rozmowę rozpocznę od złożenia serdecznych gratulacji z okazji niedawnego wyboru Pana na stanowisko Prezesa Związku Miast Polskich. Czy ten fakt jest wyrazem poważnej zmiany myślenia polskich samorządowców o swej misji, warunkach działania, priorytetach rozwojowych? Wszak Gliwice są swoistą ikoną innowacyjności, symbolem sukcesu - przekształcenia w ciągu ćwierćwiecza jednego z najbiedniejszych miast aglomeracji śląsko-dąbrowskiej w jej lidera pod każdym względem. Czy inni pójdą drogą wytyczoną przez Pański sposób myślenia? - Dziękuję za gratulacje. Chciałbym zaznaczyć, że dla mnie wybór na prezesa ZMP jest w pewnym sensie naturalną konsekwencją rozwoju wydarzeń i zjawisk w samorządowym życiu Polski. Nie ja się zgłaszałem do pełnienia tej odpowiedzialnej funkcji, lecz moi koledzy reprezentujący w tej organizacji ponad 300 największych polskich miast wysunęli moja kandydaturę. To oni dokonali, bez żadnych kontrowersji, czy sporów, takiego wyboru. A ja, tam wszędzie, gdzie jest coś do zrobienia - stawiam się do dyspozycji. Poza tym mam doświadczenie w tego typu działaniach, ponieważ przez ponad 20 lat prowadziłem Śląski Związek Gmin i Powiatów. Mam zatem uzasadnione przekonanie, że to samo mogę robić na większą skalę w ramach Związku Miast Polskich. Nie zamierzam przeprowadzać żadnej rewolucji w ZMP, bo związek dobrze działa. Jedyne, co chciałbym robić w większym wymiarze, to zmobilizować miasta członkowskie, jak i te pozostające poza ZMP, do opiniowania aktów prawnych kreowanych przez parlament i rząd. W tej sferze kompetentnych, mądrych opinii fachowców pracujących w samorządach nigdy nie jest za wiele. Rozszerzenie pola konsultacji służy umocnieniu demokracji lokalnej, a skoro ona zacznie odgrywać w Polsce jeszcze silniejsza rolę, to będą się z nią w coraz większym stopniu musieli liczyć rządzący państwem. - Cieszy się Pan opinią człowieka odważnego, bezkompromisowego, wyciągającego właściwe wnioski z prawidłowej oceny rzeczywistości. Czy to nie są proste wskazówki dla włodarzy ponad 300 miast zrzeszonych w ZMP, tworzące podstawę do przemodelowania sposobu myślenia o swej roli? To przecież potężny kapitał intelektualny, który do tej pory był skutecznie blokowany przez stronę rządową, zwłaszcza w Komisji Wspólnej. Czy to nie polityczne proweniencje dotychczasowego Zarządu ZMP miały wpływ na tak słabą pozycję samorządów w dialogu z rządem? Siedziba produkującej drony firmy Flytronic Z Zygmuntem Frankiewiczem Prezydentem Gliwic, Prezesem Związku Miast Polskich rozmawia Jacek Broszkiewicz - Nie chcę się wdawać w ocenę tego, co już przeminęło. Dla mnie jest jasne, że kluczowe znaczenie, także dotyczące mojego wyboru, ma tutaj stopień niezależności prezydentów i burmistrzów od wiodących środowisk politycznych. Większość prezydentów i burmistrzów polskich miast jest wolna od tych powiązań, jest niezależna. I to takim właśnie ludziom zależało na tym, by nowy prezes a sam również zaliczam się do niezależnych - pozostawał poza wpływami politycznymi. Chodzi o to, by ta większość autentycznie reprezentowała samorząd miejski, aby nikogo nie można było ani przestraszyć, ani przekupić, na przykład obietnicą ministerialnego stołka. - Rozumiem, że niezręcznie jest oceniać swych poprzedników, ale musze zadać to pytanie. W 2013 roku obserwowaliśmy próbę wywarcia przez ZMP i Związek Gmin Wiejskich RP presji na rząd i Sejm w kwestii zwiększenia udziału samorządów w podatkach PIT i CIT odprowadzanych do budżetu. Ta inicjatywa zakończyła się fiaskiem. Co Pan sądzi o tego rodzaju akcjach? - Myślę, że ta próba ZMP, znana pod hasłem Stawka większa, niż 8 miliardów nie może być uznana całkowicie za nieudaną. Nie zwiększyły się nasze dochody, to prawda, zatem można by mówić o porażce. Jednak po stronie pozytywów pojawiła się zupełnie inna świadomość Polaków, co do tego, co może samorząd i jak rozpaczliwe broni się rząd przed daniem mu większej samodzielności kompetencyjnej i finansowej. Zmienił się przekaz medialny. Ludzie wiedzą doskonale, że dwie trzecie zadań realizowanych przez samorządy jest narzucanych przez państwo, które jednocześnie nie zapewnia wystarczających środków (subwencje, dotacje) na ich realizację. Myślę zatem, że tę jednorazową porażkę trzeba przekuwać nieustannie we wpajanie obywatelom wiedzy o tym, co może samorząd, a kto przeszkadza mu ulegając już od 25 lat centralistycznym pokusom rządzących w Warszawie. Obecnie w przestrzeni publicznej już nikt nie dyskutuje kwestii czy samorządy pracują prawidłowo, ale wątkiem przewodnim jest to, jak wyjść z sytuacji, w której są one ewidentnie poszkodowane i traktowane nierównoprawnie przez państwo. Teraz już mówi się o tym: ile, jak i kiedy, a nie czy?. Tego ludzie na szczytach władzy nie mogą ignorować, bo w konsekwencji oznaczać to będzie dla nich odejście w polityczny niebyt. Nawiasem mówiąc, ten przykład świadczy i o tym, że dla samorządów nawet przegrana bitwa może oznaczać zwycięstwo w całej wojnie. Stawką jest przecież dobrobyt kraju i każdego z jego obywateli. Trzeba tylko zmienić sposób organizacji państwa, dać samorządom maksymal- ną samodzielność, duży udział w pieniądzach, które przecież na ich terenie są wypracowywane. Ta wojna nie będzie łatwa, ani błyskawiczna. I tego też mam świadomość. Z czasem - o tym jestem przekonany samorządy wywalczą to, co gwarantuje im Konstytucja: za zleconymi zadaniami muszą pójść pieniądze. - Państwo jest jednak bardzo odporne na tego rodzaju oddolne inicjatywy. Zatem pojawia się znów, sygnalizowany niegdyś przez Pana na naszych łamach, pomysł zastąpienia Senatu Izbą samorządową? To rozwiązanie niewątpliwie umocniło by pozycję samorządów w dialogu z rządem. Czy się mylę? - Dobrych pomysłów w tej materii jest sporo. Powiedziałbym wprost, że każdy poważny spośród nich, jest lepszy niż to, co mamy w tej chwili. Senat jest kompletnie niewydolny, to izba refleksji i jego zadaniem jest poprawianie oczywistych błędów, jakie popełnia Sejm. To nie tak powinno działać. W związku z tym, Izba Samorządowa, czy tez inna reprezentacja wzbogacona o samorząd gospodarczy, mogła by doprowadzić do sytuacji, w której Sejm byłby inspirowany do przyjmowania ustaw służących Polsce. Jestem jednak sceptyczny, co do możliwości zrealizowania tego pomysłu. Dlatego, że to właśnie rządzący aktualnie politycy musieli by sami się ograniczyć, a do tej pory nie zauważyłem ani jednego tak odważnego i myślącego kategoriami państwa parlamentarzysty. Centrum Sterowania Ruchem w Gliwicach - A więc nie zanosi się na razie na poważne zmiany natury ustrojowej. Zatem pozostaje nam status quo. Być może niewesołe, ale w wydaniu samorządów, którymi kierują mądrzy, światli i odważni ludzie, wywołujące sprzeciw. A on coraz częściej każe spoglądać na własne siły i możliwości. Chodzi o skuteczną konkurencję i takież przyciąganie inwestorów, wykreowanie własnej atrakcyjnej marki. W tym kontekście termin innowacje jest odmieniany we wszystkich przypadkach. Podczas majowego Europejskiego Kongresu Samorządów w Krakowie uczestniczył Pan w dyskusji poświęconej tej właśnie problematyce. W konfrontacji z poglądami reprezentantów Paryża, Berlina, czy Sofii, Pańska wizja roli relatywnie mniejszego organizmu miejskiego była w tej płaszczyźnie bardzo skonkretyzowana, by nie powiedzieć, twarda - Trochę irytuje mnie stwierdzenie Marca Bevenschulte, dyrektora Instytutu Innowacji i Techniki z Berlina, który twierdzi, że nie powinniśmy być zapatrzeni na USA bo kalifornijska Dolina Krzemowa jest jedna i nie da się jej powielić. Oczywiście, amerykański potencjał i przede wszystkim oparcie tego modelu na prywatnych firmach współpracujących ze sobą przy minimalnym współudziale finansowym władz federalnych, to wymarzony model. Ale dlaczego nie powinniśmy dążyć do kopiowania go, może w nieco mniejszej skali w Europie, w Polsce. Termin wyświechtany, ale istota rzeczy ta sama. Z punktu widzenia prezydenta 200-tysięcznego miasta muszę, skądinąd nieco zaniżyć poziom abstrakcji w tej sferze, ale to wcale nie znaczy, że nie mam w tej dziedzinie nic do powiedzenia. Jeśli Paryż stawia na kulturę, Londyn na finansjerę, to dlaczego mniejsze europejskie miasta, dysponujące naprawdę dużym i wartościowym potencjałem naukowo-badawczym jak Gliwice, Wrocław, Konurbacja Górnośląska i Kraków miałyby z góry skazywać się na porażkę? Miasta konkurują ze sobą, więc te mniejsze ośrodki wcale nie są skazane na porażkę i mogą skutecznie budować sobie podstawy rozwoju opartego o nowoczesne technologie. - Czy nie obawia się Pan, że tak zwany dobry warszawski lub londyński adres firmy, instytucji finansowej, korporacji, nadal będzie decydował o lokowaniu inwestycji, zwłaszcza z sektorach hi-techu? - To także kwestia mentalności. Moje Gliwice tak patrząc z boku nie mają w tych zawodach pozornie żadnych szans. Ale mamy duży potencjał naukowo-badawczy, setki innowacyjnych firm, zatrudniających fachowców zarabiających najlepiej w województwie śląskim. Takich ludzi jest mnóstwo w ponad 2- milionowej aglomeracji. Podobnie jest we Wrocławiu i Krakowie. To tylko w Gliwicach produkuje się drony na najwyższym światowym poziomie. Dobrze by było, by nie łączyła nas wyłącznie autostrada A4, ale autostrada wspólnego myślenia. Ważne jest to, ktoś ten postęp kreował, dawał wzorce. Ci, którzy przecierają szlak oczywiście więcej ryzykują. Ale Gliwice nie boją się podjąć tego wyzwania. Tu nie chodzi o konkurowanie z Krakowem, Katowicami, Wrocławiem, ale o nawiązanie autentycznej współpracy w dziedzinach, które będą znacząco wpływać na rozwój całego kraju. - Nie obawia się Pan marginalizacji Gliwic w układzie łańcucha wielkich miast połączonych na razie asfaltowym dywanikiem autostradowym? - A dlaczego miałbym? Gliwice, stosunkowo niewielkie miasto, dysponuje przecież atutem w postaci doskonałej Politechniki Śląskiej, dobrymi warunkami do produkcji i rozwoju zaawansowanych technologii to zresztą jest motto, jakie przyjęliśmy tworząc strategię rozwoju miasta. Rzecz jasna, pozycję miasta tworzą nie tylko przedsiębiorcy, ale również ono samo, w sferze oferty infrastrukturalnej, socjalnej, kulturalnej, sportowej. Nie tylko musimy nadążać za coraz wyższymi standardami w tych dziedzinach, ale wręcz je stymulować. Chodzi o to, by ci inwestorzy, przedsiębiorcy, którzy mają podobny do naszego pomysł na rozwój chcieli się w Gliwicach osiedlać. W związku z tym wychodzimy z różnymi ułatwiającymi życie inicjatywami. Jeśli w innych miastach kierowcy stoją w godzinnych korkach, to poprzez wprowadzenie w Gliwicach inteligentnego systemu sterowania ruchem, tego problemu nie ma. - Myślenie na jednak kolosalną przyszłość - Liczą się konkrety. Podam kolejny przykład. Jako pierwsi w kraju uruchomiliśmy w granicach miasta i powiatu gliwickiego skuteczny system ratownictwa obsługiwanego przez numer 112. A przecież, jak wszyscy wiemy, w całym kraju do dzisiaj jest z tym poważny problem, a w dodatku niedawno przyjęto w tej sprawie bardzo złe rozwiązania. To samo dotyczy map numerycznych, które Gliwice zarejestrowały jako pierwsze w województwie śląskim jeszcze w latach 90. Przykłady można by przytaczać w nieskończoność. - Zapytam Pan Prezydenta o coś, co czkawką odbija się wielu prezydentom, burmistrzom, wójtom. O odporność na uleganie modzie na pewne przedsięwzięcia i pomysły, wcale nie tak do końca służące interesom społeczności lokalnych. Ulegał im Pan? - Byłbym nieszczery, gdybym zaprzeczył takim pokusom. Dla mnie jednak najważniejsze jest zaspokajanie realnych potrzeb, a nie działanie pod publiczkę. Jeśli mówię o polskiej dolinie krzemowej, to właśnie to mam na myśli. Wierzę, że to się uda, więcej nie tyle uda, co, po prostu to zrobimy. Populizm ma gliniane nogi zbudować kolejny Aquapark, ale co z tego wynika? Najważniejsza jest chłodna, perspektywiczna kalkulacja i rachunek ekonomiczny. Jeśli do tych procesów podejdzie się fachowo i poważnie, to poziom życia obywateli i wzrost ich zamożności jest zapewniony. - Czy gliwickie skrzyżowanie autostrad A4 z A1 to najważniejszy atut, obok potencjału intelektualnego, innowacyjnego, poziomu zamożności, miasta? - Myśli pan, że ten dar spadł nam z nieba? To była niebotyczna robota, podobnie jak z lokalizacją w Gliwicach fabryki Opla. Niech na pańskie pytanie odpowiedzą sobie ci, którzy potrafią perspektywicznie i śmiało myśleć o swoim biznesie. - Dziękuję za rozmowę. nr

8 nr 106 MILIONER O ŻYCIU, BOGU I PIENIĄDZACH MILIONER O ŻYCIU, BOGU I PIENIĄDZACH nr 106 Ponad materią, ale nie do końca Z Krzysztofem Jędrzejewskim biznesmenem, jednym z najbogatszych Polaków 36. pozycja na liście magazynu Forbes r. rozmawia pastor Paweł Godawa* - Jak pogodzić dążenie do bogactwa z chciwością? - Dla mnie jest oczywiste, że w dążeniu do bogactwa należy działać w zgodzie z zasadami Bożymi, biblijnymi. To wygląda z pozoru na kierowanie się pewnym dogmatem, ale, gdy przyjrzeć się tej kwestii z bliska, to pojawia się konieczność skonkretyzowania własnej postawy i określenia namacalnych priorytetów. Prawdziwa wiara, oparta na znajomości Pisma Świętego, nieustannie studiowanego, już sama w sobie daje dużą gwarancję, że w działalności biznesowej będziemy mieli szansę uniknięcia pokusy chciwości. A to już sprawa dotycząca własnego kodeksu wartości i zhierarchizowania podstawowych wartości w życiu. Trzeba po prostu zadać sobie pytanie: PO CO generujemy coraz większe zyski? Czemu to ma służyć? Jeśli szczerze, w głębi duszy, w zgodzie ze swoim sumieniem, potrafimy sprecyzować te przekonania, to chciwość, jako jedna z dominujących cech człowieczeństwa, może nas ominąć. Możemy uniknąć tego ryzyka, które zawsze prowadzi do katastrofy. - Rozumiem, że odpowiedziałeś już sobie na pytanie, po co zarabiasz tak dużo? - Większość aktywów odziedziczyłem po zmarłym tragicznie w 2008 roku bracie. Wcześniej współpracowałem z nim i znałem dość dobrze firmy, które były jego własnością. Obecnie jestem ich głównym właścicielem. Dla mnie ważne jest, by to, co przejąłem po bracie, nadal się rozwijało, generowało zyski, dawało ludziom pracę, środki na utrzymanie, satysfakcję i poczucie bezpieczeństwa. Jestem głęboko przekonany, że taki jest Boży plan, sprecyzowany dla mnie już w chwili kiedy się urodziłem. Naturalnie wychodząc z tego głębokiego przekonania uważam, że prowadząc firmy, muszę spełniać ważne cele społeczne. Muszę dawać szansę pracownikom na budowanie własnego poczucia wartości, stwarzać warunki dla ich samorealizacji, aby mogli uwierzyć w siebie, ale i w Boga, który jest dobry i czuwa nad nimi. Jest masa ludzi niepotrafiących odnaleźć się w rzeczywistości. Trzeba ich inspirować, dawać nadzieję i powodować, żeby brali los Praca jest bożym darem Krzysztof Jędrzejewski w swoje i Boże ręce. A więc inspiracja ma tu kolosalne znaczenie. Nie ukrywam, bo i po co bawić się w hipokryzję, że aktywa i moja praca służą mi do spełniania swoich potrzeb socjalnych, utrzymania i życia na przyzwoitym poziomie. Poziom ten jednak nie oznacza dla mnie pławienia się w luksusach. Czerpię ogromną satysfakcję z tego, że mogę wspierać wiele fundacji, stowarzyszeń, czy służb w różnych kościołach, które pomagają ludziom bezdomnym, odrzuconym. Mam tu na myśli także finansowe i organizacyjne wspieranie ośrodków leczenia osób uzależnionych od alkoholu, narkotyków i wielu innych nałogów, w które tak łatwo popaść we współczesnym świecie. Szczególną troską otaczam dzieci finansuję budowę świetlic i pomagam stworzyć warunki edukacji na najwyższym z możliwych poziomie. - Jak radzisz sobie z krytyką, z zarzutami, że idąc ramię w ramię z Jezusem, tak faktycznie jesteś totalnym egoistą? Tak mogą Cię postrzegać ludzie, którzy kierują się w życiu wyłącznie względami materialnymi. To rodzi w nich podejrzliwość i niewiarę w czystość intencji - Krytyka zawsze ma dwa oblicza: konstruktywne i bezpodstawne. Kiedy publicznie, często na spotkaniach biznesowych, mówię o Bogu i jego fundamentalnym znaczeniu w moim życiu, to oczywiście odkrywam się i jestem łatwym celem krytyki, może nawet kpin. Ludzie wówczas atakują, mówiąc: opowiadasz o Bogu, kierowaniu się Biblią w biznesie i normalnym życiu, a tymczasem w twoich firmach nie zawsze te wartości odgrywają wiodącą rolę. A przecież jestem tylko człowiekiem, nie dysponuję mocą nadprzyrodzoną i nie zawsze wszystko mi się udaje tak jakbym tego pragnął. W przypadku takiej nieuzasadnionej krytyki istotna jest samoświadomość. Mam swoje wartości, wiem jak postępuję, co chcę realizować, do czego dążę i co jest dla mnie ważne. Wtedy taka krytyka, czy też podejrzliwość, nie dotykają mnie. Natomiast krytyka uzasadniona, konstruktywna, ma dla mnie ogromne znaczenie. Rzecz jasna każdy z nas ma problem z tym, by umieć ją przyjąć, zastanowić się nad nią i być gotowym do zmian w swoim postępowaniu, w postrzeganiu świata i ludzi. W konsekwencji staram się być otwarty na tego rodzaju krytykę i wyciągać z niej wnioski. Staję się gotowy do zmiany tego, w czym jestem niedoskonały. Wszak każdy z nas jest taki, popełnia błędy, ponosi porażki i nie zawsze działa w należyty sposób. - W Polsce mamy do czynienia ze specyficzną sytuacją. Jezus i bogactwo, to jakby zupełnie odrębne, by nie powiedzieć niespójne światy. Jak można połączyć je w logiczną i duchową rzeczywistość? - Chyba należy dodać do tego kwestię następującą: co ma Jezus do biznesu? Istotnie, stereotyp jest dość prymitywny. Zakłada bowiem, że to są jakieś dwa niezależne obszary, które przenikają się w znikomym stopniu, albo wcale. Czasami nawet w kościołach mówi się o sacrum i profanum, czyli właśnie o tych dwóch światach, które nie powinny mieć ze sobą nic wspólnego. Tymczasem sam Jezus dobitnie mówił, że chce być obecny we wszystkim. Dlatego ja korzystając z Jego nauki - staram się nie rozdzielać tych dwóch sfer i żyć tak, by je łączyć. - A jak to robić? - Po prostu być sobą. Otwarcie mówić o swoich przekonaniach, o tym, co myślę naprawdę, nie krygować się, nie bać się, że ktoś mnie wyśmieje lub obrazi, co i tak się zdarza i zdarzać będzie. Myślę, że to wymaga dużej dawki odwagi, ale skoro wierzę w Jezusa, to nie powinno mi jej brakować. W życiu kieruję się zasadami biblijnymi, staram się, by tak było w każdym moim przedsięwzięciu, w relacjach z ludźmi. Pragnę być wewnętrznie spójny i rzeczywiście, w praktyce robić to, co napisano w Biblii, a więc łączyć to, co deklarujemy słowami z tym, co potem robimy w życiu na co dzień. - W Ewangelii św. Marka w X rozdziale, wersecie 25 znajdujemy słynny fragment: Łatwiej jest wielbłądowi, niż bogatemu przejść przez ucho igielne. A więc wprost ujmując masz na to najmniejsze szanse - Statystycznie Ale jednak! - Człowiek bogaty bardzo mocno pokłada swoje zaufanie do tego co ma, do poczucia stabilności, dachu nad głową, aktywów w banku, do majątku. To daje poczucie bezpieczeństwa, bo przecież wszystko można kupić: w razie choroby opiekę w najlepszych prywatnych klinikach, najmować ludzi do różnych służebnych prac, pozwalać sobie na wszystko. To zaufanie do pieniędzy i ich roli jak obserwuję powoduje zakorzenianie się sposobu myślenia, którego istota tkwi w przekonaniu: Ja Boga nie potrzebuję, ponieważ sam sobie wszystko zapewnię. Właśnie jednym z istotnych elementów wiary jest ufność Bogu, wewnętrzna pewność, że zaufanie opiera się na Bogu, a nie na tym, co posiadamy. Argumentem koronnym za tą tezą jest znana aż nazbyt wielu ludziom sytuacja, że z dnia na dzień pozostają bez żadnych dóbr doczesnych, środków na utrzymanie. To jest właśnie ten nasz, cielesny, ludzki świat, który jakże często jest czystą iluzją. Paradoksalnie, człowiekowi bogatemu jest trudniej, przede wszystkim w momentach zarówno prosperity, jak i bankructwa. Trudniej w nawróceniu się, odrodzeniu się w nim nowego niebieskiego człowieka. Ubogiemu o wiele łatwiej zaufać Bogu, ale nie w tym kontekście, że Stwórca wszystko za niego załatwi, dostarczy mu pieniędzy itd. Ale w sensie wiary, że Bóg ma swój plan wobec każdego z nas, że jest dobry, że ufając mu, odczytując jego wolę wobec nas, możemy być szczęśliwi tu, na Ziemi. Stawanie się bogatym, to nic złego, byle nie czynić tego kosztem krzywdy innych ludzi. Jeśli więc ufamy Bogu, to modlimy się do niego nie o dobra doczesne, tylko o moc i wsparcie, by nam samym, z nim pod rękę, uczciwie je pozyskiwać. Nie ma nic złego w tym, że ludzie chcą być zamożni. - Czy Ty sam zaufałeś Bogu, a nie swemu bogactwu? - Tak. Ale nie od razu, bo mam świadomość wzrastania w wierze, jako procesu. Zaufanie jest tylko jednym z etapów relacji z Bogiem. Ten proces wzrastania w wierze formułuję poprzez proste cztery pytania. Pierwsze: czy wierzysz w Boga? Większość ludzi w Polsce oczywiście odpowie: tak, jestem wierzący. Część z nich dopowie: ale nie praktykujący. Kilka lat temu prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział, że on jest praktykujący, ale niewierzący. Dochodzimy więc do granic śmieszności, jakiegoś absurdu, pomieszania pojęć i zasad, zagubienia, zamieszania, by nie powiedzieć fałszu. W gruncie rzeczy, ktoś kto mówi, że jest wierzący, to po prostu ma tylko wiedzę, że Bóg jest. Ale skoro nie praktykuje, to jednocześnie twierdzi, że swoimi sprawami i problemami musi się sam zajmować i w zasadzie nie ma czasu zastanawiać się po co ten Bóg jest i o co mu chodzi. A więc mamy tu do czynienia z wielomilionową masą postaw, które mają poważny logiczny problem. Skoro wiedzą, że Bóg istnieje i jest Stwórcą wszystkiego i Panem wszystkiego, to istotnie na plan pierwszy wybija się pytanie: O co temu Bogu chodzi w naszym życiu, o co chodzi w wierze? Zatem kwestią podstawową, co logiczne, to próba odpowiedzi sobie na te właśnie pytania. O co temu Szefowi chodzi? I wtedy pojawia się drugie pytanie, oczywiście wtedy, kiedy zaczynamy poznawać Boga, czytając Biblię, a mianowicie: czy wierzę Bogu? Skoro zaczynam poznawać jego słowa poprzez Pismo. Ja rozumiem, że to może się wydać dziwne, ale w Polsce Biblię czyta bardzo niewielu rodaków. Nic więc dziwnego, że mówiąc wierzę tak naprawdę nie wiedzą w co, może w to, co jest im przekazywane z drugiej ręki. Wziąć Biblię do ręki, przeczytać każdego dnia choć kilka wersetów i zastanowić się, czy są one prawdziwe, a potem uwierzyć, że tak, to jest właśnie odpowiedź na pytanie czy wierzę Bogu? Czy to, co słyszę podczas nabożeństw, kazań, to naprawdę są słowa Boga? A kto to w Polsce sprawdza? Na szczęście to się zmienia, ludzie chcą korzystać ze źródła i to w coraz większym zakresie. Jeśli więc mówię ok., że wierzę Bogu poprzez Pismo, które poznaję, że to jest prawda, to w takim razie przechodzimy do trudniejszego etapu, czyli realizacji tego przekonania. Wprowadzanie Prawdy w życie jest bardzo trudne i implikuje zrodzenie się kolejnego pytania: czy ufam Bogu? A więc jeśli wierzę, że w Piśmie jest prawda, że zaczynam chcieć żyć według Bożych zasad i przykazań, to muszę je wprowadzać do każdej chwili swojego życia. Niełatwe, jak wspomniałem. Pojawiają się różne wątpliwości, pokusy, by po ludzku dany problem rozwiązać, by postąpić tak, a nie jak nakazuje to Jezus. Aby po prostu pójść na skróty. W takich momentach pojawiają się zawsze wątpliwości, czy na tyle ufam Bogu, który mówi: rób i postępuj zgodnie z moimi zasadami, tak będzie lepiej. - A człowiek? Co on musi zrobić, by to zaufanie przekuć w swoją trwałą postawę wobec świata, ludzi, Boga? - Dla mnie metoda sprawdzona jest następująca. Aby móc ufać Bogu, człowiek w pewnym momencie musi się oderwać od swoich przyzwyczajeń, nawyków, zaufać Bogu i w ten sposób dać się Mu po prostu ponieść. Jeśli każdy z nas podejmie taką decyzję, zaufa Bogu, to doświadczy niesamowitego uczucia wolności. Te codzienne obawy, lęki, problemy nagle stają się mniej istotnymi. Ja robię to, co najlepiej potrafię i z jak najlepszymi chęciami, ale to, co Bóg z tym zrobi, to już Jego decyzja. - A czwarte pytanie? - To proste: Czy kochasz Boga? Ale czy kochasz Go tak, jak żonę, dzieci, czy jest On dla Ciebie partnerem? To bardzo trudne pytanie, bo tego nie da się opisać, wytłumaczyć, przyłożyć jedną miarę. Jeśli kochasz Boga, to będziesz kochał żonę, dzieci, rodziców, innych ludzi. To jest sfera emocji i uczuć. Tego trzeba raczej doświadczyć i poczuć, niż usiłować zrozumieć. Jeśli ten stan samoświadomości i ufności Bogu osiągniemy, to naprawdę będziemy mogli uczynić wiele dobrego dla siebie i innych. Ale przede wszystkim odwdzięczyć się Bogu za to, że jest i otacza nas miłością, którą odwzajemniamy. - Dziękuję za rozmowę. *) Pastor Paweł Godawa jest twórcą i liderem Centrum Chrześcijańskiego Woda Życia w Koszalinie CCWZ w Koszalinie - radość z wiary..

9 POLSKIE INNOWACJE W UE: BIELSKI PARK TECHNOLOGICZNY LOTNICTWA, PRZEDSIĘBIORCZOŚCI I INNOWACJI Wczoraj hałdy, gruzowisko dzisiaj mamy tu lotnisko Z Bogusławem Holeksą autorem koncepcji Bielskiego Parku Technologicznego Lotnictwa, Przedsiębiorczości i Innowacji w Kaniowie k/czechowic- Dziedzic rozmawia Krzysztof Kozik. - Całkiem niedawno w miejscu, w którym rozmawiamy były kopalniane hałdy i krajobraz iście księżycowy. Dzisiaj nie ma po nich śladu; są za to hangary, hale produkcyjne, pas startowy z całą infrastrukturą. Port Lotniczy w Kaniowie i Bielski Park Technologiczny Lotnictwa, Przedsiębiorczości i Innowacji stały się rzeczywistością. Rekultywacja zdegradowanych terenów tchnęła nowe życie w to miejsce. - Dokonaliśmy tego chyba - jako nieliczni w kraju; zrekultywowaliśmy i zrewitalizowaliśmy zdegradowane tereny pokopalniane i poprzemysłowe. W tym dziele tworzenia nowej rzeczywistości nie byliśmy sami; wspierały nas Górnośląska Agencja Przekształceń Przedsiębiorstw, Starostwo Bielskie, Urząd Miasta w Czechowicach Dziedzicach, Urząd Gminy w Bestwinie i prywatni inwestorzy ( Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia ). Większość naszych działań dofinansowana została z funduszy Unii Europejskiej. Zrobiliśmy bardzo dużo; dokonaliśmy makroniwelacji na powierzchni ok. 35 ha i zbudowaliśmy infrastrukturę w wyniki czego powstały: 700 metrowy (oświetlony ) pas startowy, stacja paliw lotniczych, budynek kontroli lotów wraz z ośrodkiem szkolenia lotniczego i 30 miejscami noclegowymi, 3 hangary dla ok. 50 statków powietrznych, parkingi dla kilkuset samochodów. Tutaj zlokalizowane są Zakłady Lotnicze M&M, firma Drony, Centrum Transferu Technologii Kompozytowych, na terenie Parku intensywną działalność prowadzi Śląski Klaster Lotniczy. W sąsiedztwie powstało zbudowane kosztem ponad 60 mln zł. - Śląskie Centrum Naukowo Technologiczne Przemysłu Lotniczego. Jest to dopiero początek tego co ma tu być i bardzo dużo jeszcze do zrobienia. - W swych założeniach Bielski Park Technologiczny miał być konglomeratem różnych firm i instytucji jak przebiega proces jego tworzenia? - W Bielskim Parku Technologicznym trwa stała, intensywna praca organiczna, której celem jest zbudowanie znaczącego ośrodka nowych technologii i innowacji. Do tej pory powstało tutaj 12 firm w tym także z udziałem inwestorów z Niemiec, Włoch, Holandii, Czech i oczywiście z Polski. Stworzyliśmy ponad 500 nowych miejsc pracy, finalizujemy rozpoczęcie budowy 4-ch nowych hal produkcyjnych. Dla udostępnienia tego obszaru jako sprzyjającego rozwojowi nowych biznesów i partnerstwa technologicznego w końcu czerwca zorganizowaliśmy Targi Nowoczesnej Techniki - Feniksy, podczas których zaprezentowaliśmy czołówce śląskiego biznesu i południowej Polski, ofertę śmigłowców, samolotów, samochodów klasy premium, dronów i innych innowacji (relacja z tego wydarzenia obok przyp. red ). - Powróćmy na moment do lotniska. Jak wygląda proces jego certyfikacji oraz szerszego udostępniania; jakie są Wasze plany rozwojowe? - Zgodnie z certyfikatem ULC ( Urzędu Lotnictwa Cywilnego ) lotnisko użytku publicznego Czechowice Kaniów jest w pełni przygotowane do obsługi ruchu lotniczego małych statków powietrznych zwanego lotnictwem GA (General Aviation). Kończy się właśnie ostatni etap inwestycji Starostwa Bielskiego Kompleksowe Uzbrojenia Terenów Inwestycyjnych co znacząco poprawi zarówno warunki bezpieczeństwa jak komfortu obsługi tego typu lotnictwa. Właśnie w ostatnich dniach oświetlenie naszego lotniska uzyskało certyfikat, co pozwala na całodobową obsługę startów i lądowania śmigłowców i samolotów GA. Lista naszych zamierzeń jest długa, gdyż docelowo nasze lotnisko pretenduje do znaczącego w kraju i Europie Centrum Lotnictwa GA wraz z ośrodkiem badawczo-rozwojowym. W najbliższym czasie przystąpimy do kolejne inwestycji - przedłużenia i poszerzenia pasa startowego do 1050 m długości i 30 m szerokości, wraz z drogą kołowania samolotów, budowy mini terminala lotniczego wraz z obiektem serwisu lotniczego, hangaru dla samolotów typu pilatus i kinger bechcraft oraz zaplecza Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Obiekty Lotniska i infrastruktura wyposażone zostaną w aparaturę pomiarową i badawczą umożliwiającą wykonywanie różnorodnych testów i badań samolotów GA. Lotnisko GA Czechowice-Kaniów jako obiekt obsługi biznesu, badań i rozwoju lotnictwa GA wzorowane jest na najlepszych europejskich obiektach tego typu; dzięki ciągłym inwestycjom i rozwojowi, już dziś pretenduje do tytułu jednego z najlepszych tego typu lotnisk w kraju. Choć, oczywiście ogólny stan polskiego lotnictwa GA należy do jednego z słabszych w Europie, to stan ten stawia przed nami ogromne wyzwania, odrabiania dystansu jaki dzieli nas od innych krajów europejskich takich jak choćby nasi południowi sąsiedzi Czechy, Słowacja; o Niemcach nie wspominając. W tym zakresie konieczny jest zespołowy wysiłek, od naszego parlamentu i rządu rozpoczynając a na samorządach i przedsiębiorcach kończąc. Nie możemy sobie pozwolić na to by Polska dalej pozostawała w ogonie Europy, w obszarze, w którym posiada długą i ciekawą historię a także wiele znaczących osiągnięć. - Wasze lotnisko to mały port lotniczy nastawiony głównie na obsługę typu GA. Jakie jest zainteresowanie lotniskiem firm przewozowych i prywatnych właścicieli statków powietrznych na świadczone przez was usługi? - Proces budowy pełnego kompleksu usług lotniczych przebiega wolniej niż chcielibyśmy, ale konsekwentnie. W ostatnich dniach włączyliśmy się do nowej inicjatywy budowy wspólnych linii lotniczych opartych na samolotach GA. Na targach zaprezentowaliśmy nowe formy korzystania przez biznes z samolotów i śmigłowców jako narzędzia oszczędzania bezcennego dla przedsiębiorców czasu. W ciągu najbliższego roku uruchomimy także nowy pakiet -sprzedaż dealerską co najmniej 2-3 typów samolotów i śmigłowca wraz z procesami szkolenia, serwisu i obsługi. - Całkiem niedawno spore zamieszanie w światku lotniczym narobiła informacja o nowym wynalazku inżyniera Edwarda Margańskiego - Skrzydło. Czyżby zanosiło się na rewolucję w lotnictwie? - Twórca projektu Pan Margański zakończył I etap oblotów z pozytywnym wynikiem. Potwierdzono właściwości lotne nie tylko na krótkich odcinkach, ale również na dłuższych trasach m.in. na trasie Kaniów Mielec - Kaniów. Prowadzone są rozmowy z firmą Boeing na temat zastosowania przedmiotowego rozwiązania w ich konstrukcjach., Rozmowy te toczą się w bardzo wolnym tempie, dlatego też firma inż. Margańskiego szuka innych zastosowań dla tego wynalazku, w szczególności dla konstrukcji bezpilotowych. W tym zakresie zostały wykonane trzy egzemplarze prototypowe które obecnie są testowane we współpracy z partnerami biznesowymi zainteresowanymi ich komercyjnym wdrożeniem. Równolegle Edward Margański pracuje również nad zastosowaniem tego rozwiązania dla konstrukcji pionowego startu jako nowego kierunku rozwoju techniki lotniczej. - Jak Pan ocenia szanse przejścia z etapu prototypu do etapu produkcyjnego? Jak Pan widzi możliwości uruchomienia ewentualnej produkcji Skrzydła na terenie Parku? - Obecnie przedwcześnie jest oceniać jakie są szanse na wejście projektu w fazę produkcyjną. Jest to w dużej mierze uzależnione od realnego zainteresowania partnerów z branży lotniczej, którzy dopiero niedawno zapoznali się z innowacyjnymi rozwiązaniami tej nowej koncepcji lotniczej. Jeżeli realne byłoby wdrożenie jej do produkcji to opcja uruchomienia projektu w Kaniowie jest jedną z najczęściej rozważanych ( firma inżyniera Margańskiego ma u nas siedzibę ), dlatego też rozwijamy i poszerzamy nasze zaplecze do badań i testów dla lotnictwa GA, aby móc sprostać wymogom w tym zakresie. - Na początku naszej rozmowy wspomniał Pan o sąsiedzie za miedzy Śląskim Centrum Naukowo Technologicznym Przemysłu Lotniczego. - Śląskie Centrum Naukowo-Technologiczne Przemysłu Lotniczego posiada znakomitą infrastrukturę produkcyjną, cechującą się wysokim poziomem zaawansowania technologicznego, której wykorzystanie wchodzi w fazę wdrożenia. Szczególnie ważna będzie aktywność Centrum w relacjach z sektorem MSP. Faktem jest, że większość firm sektora MSP nie ma świadomości jakim potencjałem produkcyjno-laboratoryjnym dysponuje Centrum i jakie są jego możliwości wsparcia nowych procesów produkcyjnych. Problem jest o tyle istotny, że Centrum jako podmiot który uzyskał kilkudziesięciomilionowe wsparcie unijne powinien go w znaczącej części przetransferować w postaci świadczonych po preferencyjnych cenach usług do sektora MSP. - Całkiem nie tak dawno kompozyty i technologie kompozytowe wkroczyły na polski rynek. Czy dzisiaj możemy mówić, że zakorzeniły się na dobre? Czy mogą stać się naszą polską specjalnością? Park Lotniczy Kaniów - widok z lotu ptaka - Sektor wyrobów kompozytowych cechuje wielorakość zastosowań i duża różnorodność. Obecnie na pewno nie możemy opanować całego rynku, ale możemy skoncentrować się na wybranych jego niszach, które mogą jak najbardziej stanowić polską specjalność. Już obecnie zastosowanie kompozytów w produkcji szybowców, małych samolotów a także łodzi i jachtów w Polsce jest na wysokim poziomie, który umożliwia skuteczne konkurowanie z czołówką światową. Rośnie również poziom zaawansowania technicznego w zakresie produkcji wyrobów kompozytowych w innych sektorach gospodarki i nowych technologii takich jak np. technologie kosmiczne i Automotive, w tym ciekawa dziedzina produkcji bolidów Formuły 1. - Przemysł lotniczy i lotnictwo mają na Śląsku długoletnie tradycje; wystarczy choćby wspomnieć nieistniejące już Bielskie Zakłady Szybowcowe czy też Bielski Aeroklub. Czy przemysł lotniczy ma szansę stać się jedną z gospodarczych wizytówek województwa śląskiego? - Branża lotnicza dzięki swojemu zaawansowaniu technologicznemu, jest zazwyczaj jednym z liderów działalności innowacyjnej, a także istotnym kanałem transferu know-how i nowoczesnych technologii w regionie. Istota problemu polega na skali realnego wdrożenia działalności produkcyjnej w tej dziedzinie przez firmy sektora GA. W przypadku województwa śląskiego wiodącą rolę w produkcji lotniczej odgrywa dziś zlokalizowana w Bielsku-Białej firma Avio Polska, będąca częścią międzynarodowego koncernu. Firma ta zajmuje się produkcją komponentów dla światowej branży lotniczej i generująca przychody rocznie w wysokości kilkuset milionów. Nie można także pominąć szeregu znacznie mniejszych firm działających w branży kompozytów oraz technologii lotniczych powstających oddolnie i mozolnie budujących swoją markę i pozycję rynkową. Wsparciem dla tych firm są Śląski Klaster Lotniczy skupiający zarówno przedsiębiorców jak i środowisko naukowo-badawcze i pozostałe instytucje otoczenia biznesu wspierające rozwój branży. Mam tutaj na myśli zarówno Park Lotniczy w Kaniowie jak i Śląskie Centrum Naukowo Technologicznym Przemysłu Lotniczego. Reasumując bielskie środowisko lotnicze, które tak boleśnie przeszło transformację ustrojową, dziś powoli i mozolnie wraca na dawne pozycje na krajowym i europejskim rynku innowacji i nowych technologii lotniczych. Wszystko to daje solidne podstawy dalszego rozwoju i nadzieję na realny i istotny wzrost wolumenu produkcji. - Na zakończenie naszej rozmowy chcę zapytać o projekty w toku i plany na przyszłość. - Komplementarnym obszarem badawczo rozwojowym dla lotnictwa stosującym kompozyty, staje się motoryzacja. W tym kontekście również nasze zainteresowania rozwojowe skupiają się na tej dziedzinie gospodarki. Wynika to także z faktu, że motoryzacja dla swoich testów i badań potrzebuje znacznego terenu aby można było zlokalizować tutaj tor samochodowo-motorowy, umożliwiający prowadzenie całego szeregu badań konstrukcji motoryzacyjnych. Do tego zadania przygotowujemy się intensywnie, tak by w niedługim czasie zbudować tu profesjonalny tor wyścigowy wraz z potrzebną infrastrukturą, który pełniłby także funkcje treningowe i badawcze - tor szkoleniowy i płyta poślizgowa. - Dziękuję za rozmowę

10 POLSKIE INNOWACJE W UNII EUROPEJSKIEJ: FENIKSY REFLEKTOREM PO EUROREGIONACH: EUROREGION BESKIDY Nie weimarski trójkąt transgraniczny 18 Targi zainaugurowały 2 piątkowe konferencje. Pierwsza Business, science and industry przygotowana przez Centrum Kształcenia Kadr Lotnictwa Cywilnego Europy Środkowo-Wschodniej Wydział Transportu Katedra Technologii Lotniczych Politechniki Śląskiej prowadzona przez prof. Andrzeja Fellnera. W jej takcie omówiono szeroką tematykę związaną z funkcjonowaniem lotnisk typu GA, od regulacji prawnych, przez rozwiązania techniczne, organizacyjne i logistyczne umożliwiające efektywne działanie infrastruktury lotniczej; szeroko omówiono także przykłady z zagranicy. Druga konferencja Klastry narzędziem rozwoju w innowacyjnej Europie prowadzona przez Prezesa Związku Klastrów Polskich Krzysztofa Krystowskiego przygotowana została przez PARP (Polska Agencję rozwoju Przedsiębiorczości) oraz Śląski Klaster Lotniczy. Jej program obejmował szeroko pojętą tematykę klastrów i innowacyjności a zakończyło ją omówieniem i podsumowaniem realizacji projektu 5.1 w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Zakończenie konferencji zbiegło się z końcem prac nad instalacją i uruchomieniem wszystkich stoisk i eksponatów wystawowych. Laureaci Feniksów Po południu miało miejsce uroczyste otwarcie pierwszych Targów Innowacji - Feniksy ; swoją obecnością zaszczycili je między innymi: posłowie na Sejm RP Stanisław Szwed i Bartłomiej Bodio ( Przewodniczący Podkomisji Stałej ds. Transportu Lotniczego i Gospodarki Morskiej, Wiceprzewodniczący Komisji Obrony Narodowej), Mirosław Szemla - I wicewojewoda śląski oraz głowni partnerzy współorganizatorzy wydarzenia: Andrzej Płonka - starosta bielski, Marian Błachut - burmistrz Czechowic Dziedzic, Artur Beniowski - wójt Bestwiny. Szczególne podziękowania skierowano do partnerów biznesowych i sponsorów firmy MASPEX z Wadowic i bliskiego sąsiada za miedzy Przedsiębiorstwa Górniczego SILESIA, licznie zgromadzonych przedstawicieli biznesu i wystawców (nie tylko z branży lotniczej). Przed filmową prezentacją Parku Lotniczego w Kaniowie oraz głównych wystawców i partnerów Wicewojewoda śląski Mirosław Szemla wręczył Bogusławowi Holeksie Puchar W dowód wdzięczności za działalność na rzecz innowacji produktów technologicznych i wspierania polskiej przedsiębiorczości na Targach Nowoczesnej Techniki FENIKSY. Kulminacyjnym punktem uroczystości było podpisanie umowy partnerskiej pomiędzy BPTLPiI w Kaniowie a węgierską firmą Magnus, której samoloty będą sprzedawane w Kaniowie; w nie dalekiej przyszłości planowane jest uruchomienie tutaj ich produkcji. Trzy hale (hangary) i kilkadziesiąt stoisk zlokalizowanych także na zewnątrz otworzyło swe podwoje dla zwiedzających, na których czekało wiele przygotowanych przez organizatorów atrakcji, nie tylko lotniczych. Spore zainteresowanie towarzyszyło stoiskom dealerów samochodów: BMW, Honda, Mercedes Benz, Lexus, Kia, Jeep Wrangler. Największą atrakcją były bez wątpienia różnego typu urządzenia latające, od samolotów i śmigłowców po żyrokoptery. Każdy kto miał ochotę i trochę gotówki mógł odbyć piętnastominutowy lot po okolicy. Jednym z bohaterów podniebnych podróży był mały Dominik Siekliński, niepełnosprawny (ma szpotawe nóżki i nie ma lewej rączki) chłopczyk, którego marzeniem jest latać samolotem. Jego marzenie się spełniło w ramach prowadzonej akcji pomocy Dominikowi - firma IBEX zafundowała Dominikowi i jego rodzicom bezpłatny przelot samolotem. Dominik i jego stan są dla nas niesamowitą siłą napędową i motywacją do życia i działania powiedzieli nam rodzice Dominika. Podziękowali przy tej okazji tym wszystkim, którzy do tej pory pomagali im i wspierali ich działania. Potrzeby Dominika są duże i każda pomoc będzie miłe widziana (kontakt Łukasz Siekliński ). Organizatorzy zapewnili możliwość przelotu samolotem, helikopterem oraz skoku spadochronowego w tandemie; można było przejechać się bez spalin, wibracji i hałasu bezemisyjnymi pojazdami rekreacyjno użytkowymi Ele-DriveCo. Targom towarzyszyły występy i zespołów muzycznych (Audio Cases) i prezentacje okolicznych domów kultury z Czechowic-Dziedzic i Bestwiny. Hitem był sobotni występ zespołu Brathanki. W sobotnie popołudnie, na chwilę estradą zawładnęła kapituła Feniksów, by ogłosić swój werdykt; przyznano Feniksy w trzech kategoriach: 1. Statki powietrzne Cirrus Aircraft Poland, 2. Innowacje Drony Sp. z o.o., 3. Motoryzacja Auto Boss za model samochodu VOLVO XC90. MOSiR Czechowice Dziedzice dokonał uroczystego otwarcia lata i wraz z bestwińskim Stowarzyszeniem Z sercem na dłoni przygotowali wiele atrakcji dla dzieci i młodzieży. Ostatni czerwcowy weekend z lotnictwem i nowoczesna techniką był bardzo udany nie tylko w opinii targowych gości i odwiedzających licznie mieszkańców. Bogusław Holeksa zapytany przez nas o to co zostanie po targach i czy spełniły one oczekiwania powiedział: - To co już zostaje po Feniksach to 2 szkoły lotnicze, Dominik Siekielski z rodzicami i dobrymi aniołami nowe rodzaje usług i produkcji. W planach rozwojowych przewidujemy miedzy innymi przedłużenie pasa startowego z obecnych 700 metrów do Wierzę, że współpraca z firmą JB Investments Sp. z o.o. dealerem samolotów PILATUS będzie obustronnie korzystna. Stworzyliśmy mocne podwaliny pod nowe inwestycje i dalszy rozwój naszego Parku i całej infrastruktury. Relacja: Krzysztof Kozik Podobna topografia, specyficzny klimat i przyroda, charakterystyczna kultura oraz chęć wzajemnego poznania się ( nie bacząc na bariery administracyjne i prawne) sprawiły, że 15 lat temu, w czerwcu 2000 roku powołano do życia Euroregion Beskidy, określając jednocześnie jego główne cele: wspólne działania dla równomiernego i zrównoważonego rozwoju regionu, zbliżenie ludności i instytucji na obszarze przygranicznym. Jesteśmy czymś w rodzaju wspólnej platformy ( porozumienia ) trzech krajowych stowarzyszeń z obszaru Polski, Czech i Słowacji nastawionych głównie na promocję turystyki i zarządzanie mikrofunduszami celem polepszenia wzajemnej współpracy polsko czesko słowackiej. Kładziemy duży nacisk na działania promujące ww. aspekty, a ich efekty widoczne są na co dzień przez okres całego roku, w corocznym wzroście liczby turystów i obiektów infrastruktury turystyczno wypoczynkowej. Stowarzyszenie Region Beskidy - polska część Euroregionu Beskidy - jest członkiem Małopolskiej i Śląskiej Organizacji Turystycznej. Wspólnie realizujemy projekty współfinansowane ze środków Unii Europejskiej, których celem jest sprawne dostarczanie informacji o atrakcjach regionu, potencjalnym turystom. Jednym z największych zrealizowanych projektów jest Śląski System Informacji Turystycznej. Jego celem było utworzenie sprawnego systemu informacji Transgraniczny Skate turystycznej w skali regionu, obejmującego zintegrowaną sieć punktów informacji turystycznej, platformy informatycznej i bazy danych, stworzenie systemu oznakowania obszarów atrakcyjnych turystycznie i wydanie oraz dystrybucję bezpłatnych materiałów informacyjno-promocyjnych. Projekt ten jest modelowym przykładem, budowania kompleksowego systemu obsługi turysty. Został on wprowadzony w całym województwie śląskim. Przynależność Euroregionu Beskidy do Śląskiej Organizacji Turystycznej pozwala na wspólną i efektywną promocję podczas krajowych i międzynarodowych targów turystycznych oraz wydawanie szeregu materiałów informacyjnych i promocyjnych. Drugi filar naszej działalności to zarządzanie Funduszami Mikroprojektów w ramach dwóch programów współpracy trans granicznej polsko czeskiej i polsko słowackiej. Fundusz ten jest narzędziem skierowanym na realizacje najmniejszych projektów trans granicznych ukierunkowanych przede wszystkim na: rozwój trans granicznych stosunków międzyludzkich, inicjatyw społecznych, przedsięwzięć oświatowych i kulturalnych a także na rzecz poprawy infrastruktury obszaru, szczególnie w zakresie wyposażenia bazy miejskiej i turystycznej o oddziaływaniu trans granicznym. Przez 15 lat działalności zrealizowanych zostało prawie 400 mikroprojektów o łącznej wartości blisko 10 milionów EUR. Ze względu na szczególny charakter regionu, największa ilość zrealizowanych projektów dotyczyła turystyki; powstało wiele nowych projektów turystycznych: nowe trasy rowerowe, szlaki nordic walking, siłownie zewnętrzne, kioski multimedialne czy też aplikacje na smartfony. Poszerzyliśmy grono odbiorców o osoby niepełnosprawne i marginalizowane społecznie i doprowadziliśmy do powstania pierwszej w Polsce trasy turystycznej dla osób niewidomych, dzięki czemu mogą one bezpiecznie i w możliwie szerokim zakresie korzystać z piękna gór i górskiej przyrody. Kolejnym przykładem ciekawych i ważnych z punktu widzenia życia codziennego mieszkańców realizacji, są projekty z zakresu ochrony środowiska naturalnego i efektywności energetycznej. Ważne problemy z zakresu edukacji ekologicznej były poruszane w projektach już na poziomie szkół podstawowych. Jestem przekonany, że efekty tych działań będą widoczne w Euroregionie Beskidy przez wiele kolejnych lat, ponieważ zmieniać nasze przyzwyczajenia i nawyki na bardziej proekologiczne musimy zacząć już od najmłodszych lat. Pomoc europejska w ramach mikrofunduszu Euroregionu Beskidy, skierowana była również na sferę przedsiębiorczości na pograniczu. Przykładem projektu wspierającego biznes na pograniczu może być również organizacja trans granicznych targów przedsiębiorczości i budownictwa. W nowym okresie programowania naszym celem strategicznym będzie dalsze pogłębianie współpracy na pograniczu polsko - czesko-słowackim w zakresie rozwoju produktów turystycznych, infrastruktury turystycznej. Chcemy to osiągnąć poprzez: wspieranie rozwoju istniejących i wprowadzenie nowych produktów turystycznych (np. rozbudowa istniejących oraz wytyczanie nowych ścieżek rowerowych, tworzenie trans granicznych szlaków konnych), kreowanie inwestycji proturystycznych, ochronę zasobów kulturowych pogranicza. W ramach Europejskiej Współpracy Terytorialnej na lata , Euroregion Beskidy zamierza znów pełnić ważną rolę we wspieraniu i poprawie warunków współpracy międzynarodowej poprzez administrowanie funduszami mikroprojektów. Przez najbliższe 7 lat da to możliwość wykonania kolejnego, znaczącego kroku zmierzającego do podniesienia jakości życia mieszkańców Euroregionu Beskidy. Głównym naszym zamierzeniem jest aby turysta odwiedzający nasz region wiedział, że jest w atrakcyjnym, ciekawym i bogatym regionie oraz, żeby czuł się dobrze i komfortowo w trakcie pobytu w Beskidach bez względu na kraj, w którym się znajdzie. Marcin Filip - Dyrektor Biura Stowarzyszenia Region Beskidy Wyróżnienia i osiągnięcia Euroregionu Beskidy Dyplom Marszałka Województwa Śląskiego za Zasługi dla Rozwoju Turystyki w Województwie Śląskiem w 2010 roku. Honorowa Złota Odznaka za Zasługi dla Województwa Śląskiego Kapituła Odznaki doceniła zaangażowanie Stowarzyszenia w życie oraz problemy regionu. Złoty Laur Umiejętności i Kompetencji w kategorii: Pro Publico Bono przyznany Stowarzyszeniu Region Beskidy za wieloletni dorobek pracy. Złoty Laur Umiejętności i Kompetencji dla Prezesa Stowarzyszenia Region Beskidy Zbigniewa Michniowskiego w kategorii Menadżer, Lider Społeczno-Gospodarczy, 2014 r. Tytuł Osobowość Ziem Górskich dla Dyrektora Biura Stowarzyszenia Region Beskidy Marcina Filipa w Konkursie Osobowość Ziem Górskich. 19

11 POLSKIE SAMORZĄDY U PROGU UNIJNEJ PERSPEKTYWY : JASTRZĘBIE-ZDRÓJ 20 Z natury myślę globalnie Z Anną Hetman Prezydentem Jastyrzębia-Zdroju rozmawia Jacek Broszkiewicz - W bieżącym roku obchodzimy 25-lecie samorządności w Polsce i tak się składa, że zakończyła Pani swą kadencję w Sejmiku Wojewódzkim jako radna, a została po raz pierwszy w życiu prezydentem dużego, 100-tysięcznego miasta. Czy może się Pan podzielić refleksjami na temat związków pomiędzy tymi dwoma faktami, a w zasadzie odnieść się do tak gruntownej zmiany w Pani życiu: przejścia z roli uchwałodawczej, w sferę wykonawczą na poziomie samorządu regionalnego i lokalnego? - W samorządzie czy to wojewódzkim czy gminnym władza uchwałodawcza i wykonawcza powinny ściśle ze sobą współpracować. To warunek prawidłowego funkcjonowania samorządu i realizacji celów skierowanych dla dobra danej społeczności. Jest to również jeden z elementów demokracji. Będąc radną Sejmiku Śląskiego doświadczyłam bezpośrednio pracy w sferze uchwałodawczej, ale miałam okazję obserwować sferę wykonawczą. To wiele mnie nauczyło. Spotkałam mnóstwo ciekawych ludzi z ogromnym doświadczeniem. Dzięki temu rozumiem też działania radnych miasta. Jako radna Sejmiku uczestniczyłam w wielu sesjach nie tylko w Sejmiku, ale również w powiatach czy gminach. Mam porównanie i widzę jak można różne rzeczy, sprawy czy zadania realizować lepiej, sprawniej, na wyższym poziomie. Jeśli mam porównać te dwie sfery i odnieść się do tego w czym czuję się lepiej, powiem, że zdecydowanie w sferze wykonawczej. Z prostego powodu tu dzieje się więcej, jest wiele wyzwań, trzeba pokonywać trudności, być ciągle zaangażowanym, a przede wszystkim wymaga kreatywności, szerszego spojrzenia i trochę więcej odwagi. Z natury myślę globalnie, a to jest niezbędne w kreowaniu rozwoju miasta. Jestem też bardzo aktywna i to tutaj mogę wykorzystać swoją energię, podejmować różne działania, inicjować przedsięwzięcia. Zadaniem władzy wykonawczej jest też stały kontakt z ludźmi, by móc czerpać informacje o potrzebach i starać się je realizować, a ja bardzo lubię kontakt z ludźmi. Objęcie przeze mnie urzędu prezydenta tak dużego miasta to dla mnie ogromne wyzwanie, ale ja wyzwania lubię. Jastrzębie-Zdrój to bardzo specyficzne miasto, trudne do zarządzania, ale z ogromnym potencjałem społecznym i intelektualnym, jak też pod względem lokalizacji. Bliskość autostrady i granicy z Czechami daje nam ścieżkę do Europy, ścieżkę gospodarczą i turystyczną. To trzeba wykorzystać. Pomysłów mam wiele, ale by nasze miasto stało się atrakcyjne pod wieloma względami potrzeba wielu lat. Zaczynamy już niektóre realizować. Jastrzębie-Zdrój z lotu ptaka. Fot. Robert Sitek Rok 1990 to punkt zwrotny w polskim systemie ustrojowym. To właśnie wtedy rozpoczął się proces gruntownej przebudowy państwa. Odrodzona 25 lat temu samorządność to jeden z najważniejszych i największych sukcesów naszych przemian. To właśnie wtedy rozpoczął się proces tworzenia nowej Polski. Od tamtego czasu, podążając za rozwojem cywilizacyjnym i zmieniającą się rzeczywistością, ciągle uczymy się współdecydować o sprawach publicznych i współtworzyć otoczenie swojej małej lokalnej ojczyzny. Demokracja dała nam wiele praw, ale demokracja również zobowiązuje do udziału w wyborach, przestrzegania prawa, tolerancji ludzi inaczej wyglądających i mających odmienne od naszych poglądy, współodpowiedzialności za słowa i czyny oraz dbałości o wszystko co nas otacza solidarnie. Możemy sobie zadać pytanie co jest fundamentem demokracji? Właśnie samorządność lokalna. To tu tworzymy przestrzeń publiczną, miejsce dla siebie, dla dzieci i wnuków. To tu solidarnie powinniśmy myśleć i działać ponad podziałami, nie patrząc na to co dzieje się w polityce na szczeblu państwowym. To tu musimy podejmować decyzje, realizować inicjatywy i wspierać mieszkańców. To właśnie nasze miasto przyczyniło się do tworzenia historii Polski, do tworzenia samorządności solidarnie. W latach 80-tych Solidarność znaczyła wiele, zwłaszcza w naszym mieście. Właśnie w Jastrzębiu-Zdroju podpisano porozumienie, dzięki któremu wszyscy Polacy cieszą się wolnymi weekendami (niewielu Polaków o tym pamięta). I to właśnie w tym mieście samorządność powinna być wzorcowa. Moim marzeniem chyba na razie nierealnym jest tworzyć dla miasta i ludzi ponad podziałami. Jestem niezależna i chciałabym skupiać wokół wszystkich, którzy chcą pracować na rzecz miasta niezależnie od przynależności partyjnej. Demokracja dała nam wiele narzędzi do samorządności, ale wymaga od nas odpowiedzialności i szacunku do tego co za sobą niesie. Demokracja to pluralizm, w którym można znaleźć bogactwo wiedzy, doświadczeń i poglądów. Takie samo bogactwo posiada nasze miasto. Wielokulturowość ludzi pochodzących z całej Polski powoduje, że łatwo czerpać z dziedzictwa kulturowego. To trzeba wykorzystać. Świat się zmienia, Europa się zmienia, Polska się zmienia i nasze miasto się zmienia. W obecnych czasach potrzebna jest dynamika w myśleniu, energia w działaniu i odwaga w podejmowaniu trudnych decyzji. Obecność Polski w UE pokazuje jak wiele można zrobić wspólnie. Środki finansowe płynące z Europy to narzędzie do uzyskania założonych celów. - Jastrzębie-Zdrój to jedno z zamożniejszych miast w Polsce. Oczywiście ma to związek z górnictwem węgla kamiennego. Jak obecna kondycja finansowa JSW wpływa na możliwości rozwojowe miasta? - Jastrzębie-Zdrój w wielu rankingach było pokazywane jako jedno z najbardziej zamożnych miast, ale zwykle w kontekście średniej zarobków mieszkańców. Gdyby rzeczywiście było zamożne, to płaciłoby tzw. janosikowe, a od wielu lat tego nie robi, bo nie należy do zamożnych miast. Budżet miasta nie jest najwyższy. Średnia wynagrodzeń wynika z wysokich płac pracowników kopalń, JSW. Obecna sytuacja w górnictwie, a bezpośrednio w JSW, powoduje jeszcze większe zagrożenie dla budżetu miasta. Podatki, jakie wpływały wiele lat temu, były zdecydowanie wyższe. Z uwagi na niejasne zapisy ustawowe dotyczące podatku od budowli podziemnych obniżyły się o ok. 15 mln zł rocznie. Dodatkowo kondycja finansowa Jastrzębia-Zdroju od tego roku nie jest najlepsza ze względu na zwrot źle rozliczonego podatku w poprzednich latach. Miasto musiało zwrócić ok 85 mln zł, co daje 1/4 budżetu rocznego. Proszę sobie wyobrazić jakie inwestycje można za tę kwotę wykonać. W Jastrzębiu-Zdroju dominuje monokultura górnicza. Na ok 27 tys. zatrudnionych osób w JSW ok 6 tys. to mieszkańcy naszego miasta. To niebezpieczne dla miasta zjawisko, biorąc pod uwagę kondycję kopalń. Niektóre grupy społeczne przestrzegają przed prywatyzacją kopalń, strasząc górników i wszystkich mieszkańców miasta. Czy prywatyzacja jest dobrym rozwiązaniem? Nie słyszałam o projekcie prywatyzacji kopalń prowadzonym przez JSW, która jest spółką giełdową. Gdyby taki projekt był prowadzony, to decyzja należy do organów spółki, zarządu, rady nadzorczej i akcjonariuszy. Prezydent miasta nie bierze udziału w podejmowaniu takich decyzji. Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie i wiem, że zdania w tym temacie są podzielone nawet wśród ekspertów i górników. Podobnie jak było podczas strajków. Swoją drogą chciałabym znać zdanie tych, którzy pracują ciężko pod ziemią, bo zdanie związków nie oddaje w pełni atmosfery i opinii wszystkich górników. To było bardzo wyraźnie widać w styczniu, gdy do mnie docierały niepokojące głosy górników, chcących pracować, a nie strajkować. Zadaniem władz jest rozwój gospodarki w wielu dziedzinach. Należało o tym myśleć wiele lat temu. Tak się nie stało, dlatego dla Jastrzębia-Zdroju to ostania szansa na stworzenie drugiego filaru, na którym oprze się rozwój gospodarczy miasta i pozwoli zatrzymać tutaj mieszkańców, a nawet przyciągnie innych. - Znajdujemy się obecnie w okresie swoistej czarnej dziury, pomiędzy kończącą się perspektywą finansową UE na lata , a nową Większość projektów z unijnym dofinansowaniem z tego pierwszego okresu jest już rozliczona, a finansowania z UE projektów przewi- dzianych na najbliższe siedmiolecie w praktyce można się spodziewać dopiero w roku nawet Jakie są własne zamierzenia jastrzębskiego samorządu związane ze sferą inwestycyjną a także z realizacją projektów unijnych? - Środki unijne, z których możemy korzystać od wielu lat, powinny służyć rozwojowi każdego miasta i wsi. W skali kraju wybudowane i służące całej Europie drogi i autostrady poprawiły wizerunek kraju i podniosły standard naszego życia. Powstało wiele dróg, dzięki czemu możemy szybciej i bezpieczniej przemieszczać się z południa na północ oraz z zachodu na wschód i odwrotnie. Jeżdżąc po kraju widzę jak dobrze mogą być wykorzystane pieniądze, kiedy ma się plany i wizję rozwoju miejsca, w którym żyjemy. Przykładem może być pięknie odrestaurowany Zamość, zrewitalizowana część Łodzi czy Rzeszów. W tych miastach życie zaczęło tętnić na nowo. W latach było wiele możliwości pozyskania funduszy unijnych, ale i środków rządowych (np. na Orliki), dzięki którym wiele miejsc zmieniło się na lepsze. Miasta i gminy wykorzystywały je w różny sposób. Uważam, że w naszym mieście, mimo dość dużych kwot, nie zostały wykorzystane wszystkie możliwości. Zrealizowano tak naprawdę dwie duże inwestycje jak obwodnica miasta tzw. Droga Główna Południowa, hala widowiskowo-sportowa i kilka małych oraz tylko dwa Orliki. Przykładowo w prawie 4 razy mniejszych Rydułtowach jest ich 4. Nie wspierano instytucji miejskich w ubieganiu się o kolejne projekty. Mniejsze projekty, które miasto realizowało, nie są widoczne i znaczące dla mieszkańców. Ludzie chcą widzieć miasto nowoczesne i ciekawe, a tego nie ma. Obecna perspektywa unijna daje nam szansę na zdobycie dość dużych pieniędzy na rozwój miast. Już ogłaszane są konkursy, do których można przystępować, składając wnioski aplikacyjne, więc w urzędzie praca wre. Takie wnioski należy przygotować wzorcowo, bo nikt nie zagwarantuje pozyskania środków bez należycie przygotowanego wniosku. Oczywiście realizacja projektów i inwestycje rozpoczną się najwcześniej od 2016 roku. Niestety, tutaj rysuje się nie najlepsza przyszłość dla gmin górniczych, w tym dla Jastrzębia-Zdroju. Zwrot podatku za budowle podziemne spowoduje w wielu gminach sytuację krytyczną. Niektórym grożą programy naprawcze, co oznacza cięcie kosztów i zamrożenie inwestycji. W sytuacji możliwości pozyskania środków unijnych, to dla gmin katastrofa. Zamiast rozwoju nastąpi regres. Należy tu nadmienić, że sytuacja ta nie jest zawiniona przez gminy. Niejasne rozwiązania legislacyjne doprowadziły do takiego właśnie stanu. Jastrzębie-Zdrój jest również w złej kondycji finansowej. Mimo niemal całościowej spłaty, z kwoty głównej 85 mln zł, dzięki wydanym obligacjom, nie mamy zdolności kredytowej. A wiadomo, że by pozyskać środki unijne, należy mieć środki w budżecie na wkład własny minimum w wysokości 15 procent, a w wielu przypadkach nawet do 50 procent. Tak więc sytuacja nie jest ciekawa. - W najbliższym 7-leciu Polska otrzyma z UE 82,7 miliarda euro. Jakie są ambicje samorządu w sferze aplikowania o dofinansowanie na własne projekty? Na jakich dziedzinach będą się one koncentrowały? - Przed nami 7 lat na pozyskanie funduszy europejskich. To sporo czasu. Liczę na to, że sytuacja w JSW i w naszym mieście poprawi się, a budżet będzie zasilany z wielu źródeł. Przede mną stoją ogromne wyzwania. Moja wizja Jastrzębia-Zdroju jest dość rozbudowana, ale inna być nie może, bo inaczej nie zatrzymamy młodych i seniorów w mieście. Na razie młodzi wyjeżdżając na studia pozostają w dużych miastach, a emeryci powracają w rodzinne strony. Zatem kierunki realizacji zadań muszą być rozbudowane, a działania dynamiczne. W obecnej perspektywie duży nacisk kładzie się na efektywność energetyczną. Poprzednie władze zaplanowały dość wysokie środki na tego typu zadania. To jest ważna dziedzina, ale nie przynosi to wartości dodanej dla mieszkańców. Wprawdzie termomodernizacje szkół i przedszkoli dla samorządu są ważne, ale ludzie chcą mieć ciekawe miejsca wypoczynku, rozrywki, miejsca pracy, dobry dojazd. Teraz żyjemy w innym świecie. Standard życia zmienia się. Jeździmy po całej Europie i widzimy jak wyglądają centra miast w innych krajach. Poza tym będziemy realizować projekty dotyczące przedszkoli, projekty transgraniczne, tzw. projekty miękkie. Zechcę zachęcać placówki oświatowe do udziału w projektach, przy wsparciu miasta. To też ważne dla rozwoju szkolnictwa zawodowego i wsparcia grup zagrożonych wykluczeniem społecznym. Jastrzębie-Zdrój ma bardzo atrakcyjne położenie. Mamy szansę na przyciągnięcie do nas inwestorów, nowych mieszkańców i odwiedzających. Zamiast wyjeżdżać w inne miejsca należy stworzyć tutaj coś, co przyciągnie ludzi do nas. Unia stawia na transport zbiorowy, trzeba to wykorzystać. Dobrze skomunikowane miasto to ułatwienia dla mieszkańców. Mówiąc o skomunikowaniu mam na myśli skomunikowanie z regionem ale też wewnątrz. Kolej, komunikacja miejska, ścieżki rowerowe, centra przesiadkowe, to rozwiązania na przyszłość. Dość obszerne i stale poszerzające się tereny inwestycyjne w KSSE, które sukcesywnie będą uzbrajane, to miejsca na przyciągnięcie inwestorów. Rewitalizacja terenów zdegradowanych to kolejne projekty, o które zechcemy się ubiegać. Chciałabym, by stworzyć miejsca, w których mieszkańcy będą mogli się spotykać, rozmawiać, odpoczywać i korzystać z ofert kulturalnych i sportowych. Jest wiele wyzwań a jeszcze więcej trudności, ale trudności należy pokonywać. Nie wszystko da się zrobić od razu i wyłącznie przez samorząd, dlatego wchodzimy w ścisłą współpracę z przedsiębiorcami, którzy są również zainteresowani rozwojem miasta. Powstał Jastrzębski Klaster Innowacji, który również będzie realizował niektóre przedsięwzięcia. Wspólne działania na pewno przyniosą dobre efekty. - Dziękuję za rozmowę NOWY WYMIAR WSPÓŁPRACY LOKALNEJ NA POGRANICZU POLSKO-CZESKIM Polacy i Czesi razem po środki z UE Opolska Fundacja Inicjatyw Międzynarodowych wraz z czeskim partnerem projektowym stowarzyszeniem Education-Talent-Culture z Czeskiego Cieszyna kończy realizację projektu Nowy wymiar współpracy lokalnej na pograniczu polsko- -czeskim. W wyniku realizacji projektu opracowano 10 polsko-czeskich strategii rozwoju współpracy lokalnej uwzględniających m.in. pozyskiwanie środków zewnętrznych. Strategie dotyczą możliwości współpracy polskich i czeskich jednostek samorządu terytorialnego w zakresie takich zagadnień jak np. edukacja, kultura, transport, ochrona środowiska, turystyka czy rynek pracy. Ponadto w ramach projektu zostały opracowane rekomendacje zmian w polskim i czeskim prawie krajowym. Celem wspomnianych rekomendacji jest przede wszystkim ułatwienie współpracy jednostek publicznych oraz organizacji pozarządowych z Polski i Republiki Czeskiej. Publikacje opracowane w ramach projektu ukazały się w końcu czerwca br. na stronie: Jeseníky -widok z Obřích skal PL.3.22/3.1.00/ Nowy wymiar współpracy lokalnej na pograniczu polsko-czeskim jest współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska Rzeczpospolita Polska Przekraczamy granice Ratusz miejski i kolumna maryjna w Głubczycach 21

12 POLSKIE INNOWACJE W UE: PRZEDSIĘBIORSTWO WODOCIĄGÓW I KANALIZACJI SP. Z O.O. W GLIWICACH Sięgamy coraz dalej ofertę. To jest łańcuch naczyń połączonych. PWiK jest spółką należącą do samorządu, kiedy więc skutecznie działamy na rynku, miasto się bogaci, ludzie stają się zamożniejsi, rynek pracy większy, napływ inwestorów także się nasila. A zatem w tym ciągu logicznym nie ma dziur. W ten sposób budujemy dobrobyt i zadowolenie Gliwiczan. 22 Z Henrykiem Błażusiakiem Prezesem Zarządu Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Gliwicach rozmawia Jacek Broszkiewicz - Bez wątpienia firma, którą Pan kieruje od lat, znakomicie wpisuje się w ciąg wydarzeń, które wywindowały Gliwice w ciągu minionego ćwierćwiecza z pozycji outsidera, najbiedniejszego miasta aglomeracji Śląsko-Dąbrowskiej, do roli absolutnego jej lidera i to we wszystkich płaszczyznach życia. Co sprawiło, że miasto tak szybko sięgnęło po koszulkę lidera przemian i ich efektów? - Dla mnie jest oczywiste, że dzisiejsze, nowoczesne i zamożne Gliwice, to efekt długofalowej, odważnej, nastawionej na innowacje i inwestycje, polityki władz samorządowych, które doskonale wiedzą, co to znaczy władza przedsiębiorcza, konkurencyjność i samodzielność w działaniu i planowaniu podmiotów świadczących podstawowe usługi mieszkańcom miasta. To, że wiele podmiotów gospodarczych, których miasto jest właścicielem lub większościowym udziałowcem, stało się wręcz modelowymi przykładami sprawnie działających organizmów gospodarczych, wynika z prostego faktu: Dysponujemy swego rodzaju wolnością gospodarczą w realizacji celów statutowych, czyli zaopatrzenia mieszkańców w dobrą wodę i zapewnienie 100-procentowego skanalizowania Gliwic, co nastąpi jeszcze w tym roku. Owa wolność gospodarcza oznacza, że mamy możliwość zdywersyfikowania swej działalności, wchodzenia z naszym potencjałem w dziedziny, zdawałoby się bardzo odległe od głównego nurtu, jakim się zajmujemy. Ale to tylko pozory. O infrastrukturę techniczną miasta i to na bardzo wysokim poziomie pytają na samym wstępie inwestorzy krajowi i zagraniczni. Jeśli wiedzą, że bez problemów będą mogli się podłączyć do nowoczesnej sieci wodno-kanalizacyjnej, to mają już udzieloną odpowiedź na fundamentalne pytanie o to, czy warto w danym miejscu lokować swoje przedsięwzięcia. Jesteśmy zatem niejako na pierwszej linii frontu i to do nas przychodzą pierwsi zwiadowcy, by zasięgnąć informacji na temat tych najważniejszych dla nich zagadnień. Oczywiście, na decyzje lokalizacyjne, wpływa cała masa innych argumentów: rynek pracy wykwalifikowane kadry, ulgi finansowe strefa ekonomiczna, potencjał naukowo-badawczy a ten Gliwice mają naprawdę ogromny, oferta ze sfery kultury i sportu i naturalnie renta położenia miasto leży na skrzyżowaniu autostrad A4 z A1 i już to samo w sobie jest potężnym argumentem. Jednak Budowa Hali widowiskowo-sportowej Gliwice. Czerwiec r. Fot. Antoni Witwicki fundamentalną sprawą dla każdego przedsiębiorcy jest odpowiedź na pytanie, czy sam będzie musiał budować infrastrukturę techniczną umożliwiającą jakąkolwiek działalność, czy też wystarczy mu się tylko do niej podłączyć, bo miasto samo o to zadbało. Nasza odpowiedź jest pozytywna nie tylko na dziś, ale i na przyszłość, ponieważ ciągle przygotowujemy się do zaspokajania potrzeb potencjalnych inwestorów miasto oferuje im uzbrojone tereny. - Prawdopodobnie środki wypracowane wyłącznie z dostaw wody i odprowadzania ścieków, nie pozwoliłyby na tak dynamiczny rozwój firmy, również w sensie stabilności finansowej i możliwości powiększania własnego, potencjału, świadczenia usług w innych dziedzinach -Jesteśmy skazani na poszukiwanie nisz rynkowych, na oferowanie usług, na których można dobrze zarobić, gwarantując przy tym najwyższą jakość zarówno w procesie prowadzenia inwestycji, jako inwestor zastępczy, jak i profesjonalne zarządzanie już wybudowanymi obiektami. Bo przecież wiadomo, że taryfa opłat za dostawę wody i odprowadzenie ścieków jest regulowana, w związku z czym liczenie na to, że tylko na tym się zarobi, jest po prostu iluzją. W tej dziedzinie prawa rynkowe ustępują potrzebie zaspokajania potrzeb społecznych i gospodarki. A my chcemy maksymalnie wykorzystać naszych ludzi, w większości młodych, ich potencjał intelektualny, wiedzę, wręcz entuzjazm, zapał. W firmie króluje atmosfera zdrowej konkurencji i ambicji. A to rodzi klimat do sięgania po rzeczy, które wydawałyby się niemożliwe. Stało się to realne, ponieważ pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony, jako realizator potężnych, z unijnym dofinansowaniem, inwestycji wodno-kanalizacyjnych. Zaczęto więc postrzegać nas jako kreatywnego, prawnego i wiarygodnego zarządcę przedsięwzięć w innych dziedzinach, choć, bardzo nam zależy na zagospodarowaniu osadów pościekowych i to jest jeden z naszych priorytetów związanych z ochroną środowiska, która miastu bardzo leży na sercu. Skoro więc zapracowaliśmy sobie na tak wysoką markę, to chyba nie należy się dziwić, że PWiK Gliwice powierzono rolę inwestora zastępczego wielkiej, bo kosztującej 360 milionów złotych, inwestycji, czyli budowy hali widowiskowo-sportowej Gliwice. - To bardzo ciekawe, ponieważ spadnie na PWiK Gliwice obowiązek generowania zysków ze, zdawałoby się, bardzo odległej od głównego nurtu działania spółki dziedziny. Branża sportowa, rozrywkowa, wystawiennicza, to potężne wyzwanie. Czy mu podołacie? - Jestem realistą i wiem doskonale, że naszym, przede wszystkim technicznym potencjałem, nie udźwigniemy tego zadania. Dlatego też rolę operatora, animującego atrakcyjne, przyciągające publiczność i generujące zyski wydarzenia, zamierzamy w drodze przetargu, powierzyć znającej się na tej dziedzinie, sprawdzonej i wiarygodnej firmie. Mamy więc tu do czynienia z praktycznym skorzystaniem z metody outsourcingu. Nasza rola polegać będzie na utrzymaniu obiektu w należytym stanie technicznym gwarantującym najwyższy poziom dla przeprowadzania imprez o randze nie tylko krajowej, europejskiej, ale wręcz światowej. Zadaniem firmy operującej w tych branżach, będzie ściągnięcie do Gliwic takich wydarzeń, które ciągle będą zapełniać widownię i, w konsekwencji, generować zyski. W grę wchodzi także wynajem lub dzierżawa hali, temu, kto zagwarantuje przychody i atrakcyjną - Kto będzie zarządzał Halą? - Hala Gliwice będzie jednym z najnowocześniejszych i największych obiektów w Polsce. Pomieści około 17 tys. widzów i będzie doskonale wyposażona. Jej niewątpliwy atut to lokalizacja. Jak już wspomniałem w Gliwicach przecinają się dwie autostrady A1 i A4, a niedługo zakończona zostanie budowa Drogowej Trasy Średnicowej, która połączy największe miasta aglomeracji. Miasto chce, aby Halą zarządzał profesjonalny dzierżawca. Dlatego, zgodnie z zapowiedziami ogłoszony został przetargu nieograniczony na wysokość czynszu. Umowa z dzierżawcą, który przedstawi najkorzystniejszą ofertę obowiązywać będzie przez 20 lat. - Jakie są przyczyny tego przesunięcia w czasie? - Głównie wciąż zmieniające się przepisy dotyczące bezpieczeństwa imprez masowych i ochrony przeciw-pożarowej. Pierwotny projekt musiał ulec przebudowie niemal we wszystkich płaszczyznach, tak by odpowiadał wymogom aktualnie obowiązujących ustaw. - Skoro już dotknęliśmy tematu Unii Europejskiej, to jaki będzie udział jej środków planowanych przez PWiK w działaniach do roku 2020? - Na pewno będziemy aplikowali o dofinansowanie projektu zagospodarowania osadów pościekowych. Wymiar finansowy tego zadania to około 50 milionów złotych. Mamy też inne pomysły, ale na razie nie chciałbym zdradzać szczegółów, bo są one w fazie koncepcyjnej. - Wiadomo jednak, że w obecnym rozdaniu, trzeba będzie dysponować większym, niż w poprzedniej perspektywie udziałem własnym, aby ubiegać się o dofinansowanie - Jesteśmy na to przygotowani, nie mamy problemów z zaciąganiem kredytów, a sama kondycja finansowa firmy jest dobra. W tej więc płaszczyźnie nie przewiduję żadnych kłopotów. - Konkurencja na współczesnym rynku wymaga dysponowania sprzętem i technologiami na najwyższym poziomie, by nie wspomnieć już o fachowych kadrach. Jak od tej strony wygląda sytuacja przedsiębiorstwa? Budowa Hali widowiskowo-sportowej Gliwice. Czerwiec r. Fot. Antoni Witwicki - Dbamy stale co wynika z istoty naszej działalności o to, by nasze laboratorium posiadało najwyższe atesty i akredytacje. Ludzie nie mogą mieć najmniejszych wątpliwości, że piją wodę triasową o sprawdzanych stale parametrach gwarantujących najwyższą jej jakość. Te informacje są jawne i dostępne dla wszystkich na naszej stronie internetowej. Zapewniam, że z kranów płynie woda stołowa, którą można by spokojnie butelkować i sprzedawać w sklepach. Robiliśmy analizy, czy aby nie warto się tym zająć, lecz najkrótsze linie produkcyjne dawały wydajność 18 tysięcy butelek na dobę, bo przy nasyceniu rynku innymi uznanymi markami, nie gwarantowało odniesienia sukcesu, wymagałoby olbrzymich nakładów na marketing. Ryzyko porażki na tym polu przeważyło. Mówię o tym dlatego, że każdy pomysł wchodzenia na rynek w ramach dywersyfikacji działalności przedsiębiorstwa poprzedzamy dogłębną analizą rynku i naszych własnych możliwości. Decyduje rachunek ekonomiczny. Te dwie metody od lat stosowane w firmie dają pożądane rezultaty i wytyczają w sposób jasny kierunki naszego rozwoju w przyszłości. Jesteśmy dobrzy w podstawowym zakresie działalności i dlatego zachęcamy inne gminy, w ramach outsourcingu, do tego, by powierzały nam eksploatację własnego majątku w tej sferze, czyli sieci wodociągowo-kanalizacyjnych. Takie rozmowy w trybie niejawnym są prowadzone. Zasadniczo gminy nie kwapią się do akceptowania naszych propozycji, bo wiąże się to z ich wejściem aportowym majątkiem własnym do PWiK Gliwice, w której to z kolei 90 procent udziałów posiada miasto Gliwice. Obawy te są całkowicie nieuzasadnione, bo to nie procent udziałów w spółce decyduje o kolejności prac prowadzonych przez firmę, lecz należyta dbałość cały jej, wzbogacony zewnętrznymi aportami, majątek. Dużą rolę grają często względy czysto ludzkie. Przekazanie nam majątku firm wod.- -kan. i zarządzania nim, oznaczałoby po prostu ostre cięcia administracyjne, nawet zwolnienia z pracy tamtejszych mieszkańców, co jest problemem trudnym do przeskoczenia w mniejszych społecznościach, choć ich poziom życia mógłby, dzięki takiemu zabiegowi (lepsza i tańsza woda, tańsze odprowadzanie ścieków itp.), ulec poprawie. Niezależnie od tego, dysponując nowoczesnym, specjalistycznym sprzętem szeroko proponujemy nasze usługi partnerom zewnętrznym przy usuwaniu awarii, przeglądach sieci kamerami i sądzę, że to także jest kolejna trasa naszego rozwoju. - Skokiem na taśmę PWiK Gliwice skorzystało z dofinansowania jeszcze z poprzedniej perspektywy UE zakupu kolejnego, bardzo drogiego sprzętu. Jak to było możliwe? - W styczniu, chcąc maksymalnie wykorzystać finansowe możliwości, jakie kryły się w resztówkach z zakończonej w tym roku minionej unijnej perspektywy złożyliśmy 2 wnioski. W ramach pierwszego uzyskaliśmy dofinansowanie zakupu 7 specjalistycznych samochodów, w tym bardzo drogiej koparki ssącej. Drugi kontrakt unijny jeszcze będziemy go realizować dotyczy wdrożenia systemu informatyzacji i archiwizacji dokumentacji spółki. Zakup pojazdów specjalistycznych to koszt rzędu 9,8 mln PLN, z czego dofinansowanie to 60%. System archiwizacji dokumentacji będzie nas kosztował ponad 0,8 miliona złotych. - I ostatnie już pytanie, nawiązujące do wątku, który poruszył Pan Prezes, czyli współpracy, bądź kłopotów z jej nawiązaniem z innymi samorządami. A jak wyglądają relacje spółki ze swym właścicielem, czyli z gliwickim samorządem? - Sukces Gliwic polega na tym, że spółka miejska cieszy się bardzo dużą samodzielnością i zaufaniem samorządu. Prezydent Frankiewicz doskonale orientuje się w życiu miasta, podległych mu jednostek, nie musi żądać raportów o tym, co się dzieje. Nasze spotkania obfitują w wymianę poglądów, ale mają na celu kreatywne rozwiązywanie problemów, i takież poszukiwanie nowych, dobrych, nietuzinkowych pomysłów po to tylko, by Gliwiczanom żyło się coraz lepiej. - Dziękuję za rozmowę 23

13 POLSKIE UZDROWISKA EUROPEJSKIM HITEM: UZDROWISKO USTROŃ Uzdrowiska są cool! Z Bartoszem Sadowskim Prezesem Zarządu Przedsiębiorstwa Uzdrowiskowego USTROŃ S.A. w Ustroniu rozmawia Krzysztof Kozik Czy dziś w dobie różnego rodzaju ośrodków SPA uzdrowiska są jeszcze potrzebne? - Nie mam wątpliwości, że wielu osobom zależy na tym, by polskie uzdrowiska zniknęły. Nic z tego! Mam dla nich złą wiadomość. Byliśmy, jesteśmy i jeszcze długo będziemy. W ostatnich latach polskie uzdrowiska zmieniły się i to bardzo. Dziś nie jedzie się do nich po to, by tylko tam odpocząć, napić się uzdrowiskowej wody i pooddychać świeżym powietrzem. Dziś polskie uzdrowiska stają się nowoczesnymi centrami rehabilitacji, czego przykładem jest Przedsiębiorstwo Uzdrowiskowe Ustroń. Wiele danych świadczy o tym, że takie centra, będące uzupełnieniem procesu powrotu pacjenta do zdrowia, są potrzebne i to bardzo. Odniosę się tylko do danych dotyczących chorób serca i naczyń. W 2011 roku koszty diagnostyki i terapii tych chorób wyniosły w sumie 15,3 mld złotych. Natomiast koszty pośrednie wywołane przez nie były jeszcze większe, bo zamknęły się kwocie ponad 26,5 mld złotych. Na tę sumę składają się wcześniejsze emerytury i renty 16,6 mld zł, straty z powodu przedwczesnej umieralności 8 mld zł oraz straty z powodu przebywania na zwolnieniu lekarskim 2 mld złotych. To oznacza, że gdyby osoby zmagające się z chorobami serca i naczyń były poddane rehabilitacji, to przynajmniej koszty pośrednie wywołane przez te choroby byłyby zdecydowanie mniejsze. - Chce Pan mnie przekonać, że uzdrowiska są jednak cool? -Co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Ale chcę podkreślić, że polskie uzdrowiska są potrzebne nie tylko chorym. Dane, które przytoczyłem pokazują, że gdybyśmy bardziej pamiętali o prewencji, to moglibyśmy ograniczyć koszty bezpośrednie leczenia nie tylko chorób serca i naczyń. Przecież nie od dziś wiadomo, że profilaktyka jest tańsza od leczenia. Wystarczy zapoznać się z danymi Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Potwierdzają one wysoką skuteczność rehabilitacji po leczeniu szpitalnym. Z danych ZUS wynika, że 46 procent osób, które brały udział w programach rehabilitacyjnych nie korzystało z żadnych świadczeń z ubezpieczenia społecznego w okresie 12 miesięcy od daty zakończenia leczenia. - Skoro uzdrowiska są cool, to pewnie też są dobrym pomysłem na biznes? Uzdrowisko Ustoń - Panorama okolicy z okien Sanatorium Równica - Dokładnie tak! Proszę sobie wyobrazić, że wśród 36 placówek służby zdrowia wyróżnionych tytułem Skrzydła zdrowego biznesu znalazło się 7 polskich uzdrowisk. Uzdrowisko Ustroń jest pod względem przychodów trzecim co do wielkości, przedsiębiorstwem w branży uzdrowiskowej w Polsce. Roczne przychody spółki kształtują się na poziomie 60 mln złotych. Pod względem aktywów zajmujemy 2 pozycję, a jeśli chodzi o marżę EBIDTA ( proc. ),to jesteśmy numerem 1 w Polsce. (EBIDTA - zysk przedsiębiorstwa przed potrąceniem odsetek od zaciągniętych kredytów, podatków oraz amortyzacji przyp. red.) - Rozumiem, że to dlatego inwestorzy coraz chętniej wybierają uzdrowiska na lokatę swojego kapitału? - Już od kilku lat obserwujemy spore zainteresowanie naszymi jednostkami. I wszędzie tam, gdzie pojawił się kapitał prywatny, w naszym przypadku była to grupa American Heart of Poland, tam uzdrowiska zmieniają się nie do poznania. Nie dość, że inwestują i rozszerzają swoją ofertę, to jeszcze mogą pochwalić się dobrymi wynikami finansowymi. Trzy ostatnie lata Przedsiębiorstwa Uzdrowiskowego Ustroń to przede wszystkim okres inwestycji, na które spółka wydała prawie 70 mln złotych. Wszystkie nasze działania skoncentrowaliśmy w pierwszej kolejności na podniesieniu jakości i standardu oferowanych zabiegów i bazy noclegowej. Warto przy tym podkreślić, że pomimo prywatyzacji nasza spółka wciąż jest jednym z największych pracodawców w Ustroniu. - Jakie dziś powinny być polskie uzdrowiska? Bardziej SPA, tak jak ma to miejsce na zachodzie, czy też nadal powinny koncentrować się na roli leczniczej? - Jestem zdecydowanym zwolennikiem łączenia tych dwóch ofert. W Uzdrowisku Ustroń staramy się skutecznie łączyć te dwie koncepcje. Z jednej strony rozwijamy rehabilitację, zwłaszcza kardiologiczną, a z drugiej strony od kilku lat wzbogacamy naszą ofertę również Uzdrowisko Ustroń - jedna z sal rehabilitacyjnych o pakiet usług SPA, relaksacyjnych czy wellness. W naszym uzdrowisku działa jeden z najnowocześniejszych w Polsce ośrodków Medical & SPA łączący skuteczność działań medycznych z delikatnością SPA i harmonią zabiegów relaksacyjnych. Oferuje on szeroką gamę zabiegów leczniczych z zakresu balneoterapii i hydroterapii, kinezyterapii oraz najnowocześniejszych metod fizykoterapii, w tym masaży leczniczych i terapii manualnej. Początkowo Medical & SPA PRESTIGE CLUB wykonywał zaledwie 200 zabiegów miesięcznie, teraz ponad 2 tysiące, co utwierdza nas w przekonaniu, że wybrany przez nas kierunek działań był słuszny. Już teraz 25 procent przychodów Uzdrowiska Ustroń ma charakter komercyjny. - Środki przeznaczane przez NFZ na leczenie uzdrowiskowe nie są duże. To powoduje, że uzdrowiska szukają dodatkowych źródeł przychodów. Jednym z nich jest turystyka medyczna. Czy należy się spodziewać wkrótce w Polsce zalewu zagranicznych kuracjuszy? - Polskie uzdrowiska oferują usługi na światowym poziomie, ale za zdecydowanie niższą cenę! To czyni nas atrakcyjnym rynkiem. A skoro tak jest, to dlaczego nie mielibyśmy walczyć o pacjentów zagranicznych Niestety na razie trudno nam się z tym przekazem przebić. Tort uzdrowiskowy jest na świecie podzielony i trzeba się nieźle wysilić, by coś dla siebie uszczknąć. Moim zdaniem potrzebujemy jeszcze kilku lat, by strumień pacjentów potrzebujących rehabilitacji skierować do Polski. Pojawiamy się na światowych targach turystycznych, gdzie przekonujemy potencjalnych partnerów do wyboru Polski, jako miejsca leczenia. Powoli osiągamy już efekty. Obecnie rocznie z naszych Uzdrowisko Ustroń - Kompleks basenów solankowych usług korzysta średnio rocznie około 700 osób z krajów z całego świata ( USA, Anglia, Niemcy, Szwecja, ZEA, Arabia Saudyjska). Kiedyś musieliśmy się prosić o spotkania, czy też zaproszenia. Dziś jesteśmy na nie zapraszani. - Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów 25

14 W GOSPODARCE WRZE: XV FORUM GOSPODARCZE MŚP W TARNOWIE Konkurencja dźwignią rozwoju Z początkiem lata już po raz piętnasty odbyło się Forum Gospodarcze Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Tarnowie. Hasłem przewodnim tegorocznej Konferencji było: 500 miliardów z myślą o gospodarce Forum Gospodarcze to cykliczna Konferencja, która na stałe wpisała się w kalendarz wydarzeń Tarnowa, będąca miejscem dyskusji, spotkań i wymiany poglądów na tematy najważniejsze - związane z funkcjonowaniem biznesu. Podobnie jak w poprzednich latach na obrady przybyło liczne grono przedsiębiorców, samorządowców i przedstawicieli biznesowych jak również młodzież akademicka. Wykład inauguracyjny pt. Miliardy z UE szansą na umocnienie nowoczesnej i konkurencyjnej gospodarki, lepszą jakość życia i inwestycje w przyszłe pokolenia wygłosił Adam Szejnfeld Poseł Parlamentu Europejskiego, Członek Komisji Handlu Międzynarodowego Parlamentu Europejskiego Adam Szejnfeld i Rynku Wewnętrznego, który w swoim wystąpieniu zaznaczył, iż błędem w postrzeganiu rzeczywistości polskiej i wyzwań na przyszłość jest patrzenie wyłącznie przez pryzmat pieniędzy, gdyż są tylko instrumentem. Jeżeli brak pomysłu jak tworzyć, w którym kierunku z nimi podążać, czyli jeżeli nie wiemy jak zbudować strategie działania, to środki te zostaną zmarnowane. Jubileuszowe Forum powinno mniej ekscytować się pieniędzmi, a skupić rozmowy na możliwościach, zagrożeniach i potrzebach polskiej gospodarki. Miliardy z Unii Europejskiej są tylko tłem do rozmowy nad potrzebami polskich przedsiębiorców i celami na przyszłość po to abyśmy za kolejną dekadę nadal byli konkurencyjną gospodarka jak dziś. Polska jest jedynym krajem Unii Europejskiej, który w ostatnich latach nie doświadczył recesji. Budowa potęgi gospodarczej opierała się do tej pory jednak na konkurencji Leszek Nowicki - prezes TARR SA, głownego organizatora Forum cenowej, która niebawem się skończy, musimy przesunąć skutecznie konkurencję cenową na konkurencję jakościową, a pieniądze Unijne maja być do tego narzędziem, a nie celem samym w sobie zaznaczył mówca. Adam Szejnfeld przedstawił także wykaz dziedzin, w których przedsiębiorcy mogą skutecznie ubiegać się o Unijne pieniądze. Dopasowanie szkolnictwa zawodowego do potrzeb rynku pracy, poprawa jakości i efektywności kształcenia zawodowego oraz uelastycznienie ścieżek zdobywania kwalifikacji były również tematem pierwszego panelu, w którym, w dyskusji wzięli udział: m.in: Urszula Augustyn- Posłanka na Sejm RP, Sekretarz Stanu w MEN, Roman Ciepiela Prezydent Miasta Tarnowa, Jerzy Bartnik Prezes Związku Rzemiosła Polskiego, Cezary Kaźmierczak - Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Martin Neumann Prezes Zarządu ATB Tamel S.A. oraz Rafał Solecki Dyrektor Małopolskiego Centrum Przedsiębiorczości. Również w pierwszym panelu obecni mieli okazję posłuchać wystąpienia gościa specjalnego Macieja Dreszera kierowcy rajdowego, który podzielił się ze zgromadzonymi swoimi refleksjami dotyczącymi odnoszenia sukcesu i ciężkiej pracy oraz wyborów jakimi trzeba się kierować, w celu odniesienia sukcesu sportowego i biznesowego. W trakcie obrad Forum Gospodarczego Adam Szejnfeld i Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela wręczyli Nagrodę Inwestor Roku w Tarnowskim Klasterze Przemysłowym S.A. którą przyznaje się za szczególne osiągnięcia w dziedzinie biznesu. Tym razem wyróżnienie to otrzymała Firma elplc Sp z o.o., a nagrodę osobiście odebrał Robert Tomasiewicz - Prezes Zarządu. W kolejnym panelu przeprowadzono dynamiczną dyskusję jak skutecznie wydatkować publiczne pieniądze w nowej perspektywie finansowej. Skuteczną absorpcję środków unijnych zapewni wdrażanie innowacji oraz rozwój sektora naukowo badawczego. Przedsiębiorcom potrzebne będą odwaga i kreatywność aby inwestować w niekonwencjonalne rozwiązania. Robert Tomasiewicz odbiera nagrodę Inwestora Roku w Tarnowskim Klastrze Przemysłowym, którego prezesem jest Rafał Działowski - obok Podczas tego panelu udział w dyskusji wzięli m.in: Piotr Augustyński Zastępca Prezydenta Miasta Tarnowa, Jakub Szymański Dyrektor Departamentu Zarządzania Projektami Operacyjnymi UMWM, Krzysztof Krzysztofiak - Wiceprezes Zarządu Krakowskiego Parku Technologicznego, Janusz Wiśniewski Członek Prezydium Krajowej Izby Gospodarczej, Marek Zieliński Prezes Zarządu ZICOM NEXT Sp. z o.o., Krzysztof Głomb Prezes Stowarzyszenia Miasta w Internecie. Głównym organizatorem jubileuszowego Forum była Tarnowska Agencja Rozwoju Regionalnego S.A Opr. as Konstrukcje stalowe budynków dla rolnictwa Wiaty, obory, stodoły, kurniki, hale magazynowe i inne Mocne konstrukcje stalowe w rozsądnej cenie Konkurencyjne ceny na polskim rynku Działamy na terenie całego kraju Szybko i solidnie 26 Debata młodości z doświadczeniem Kraków, al. 3 Maja 9 tel. kom , tel. kom kontakt@halestudnicki.pl 27

15

Polski sukces 1989-2014. Tytuł prezentacji Dokonania i perspektywy

Polski sukces 1989-2014. Tytuł prezentacji Dokonania i perspektywy Polski sukces 1989-2014. Tytuł prezentacji Dokonania i perspektywy Wyniki badania ankietowego Dr Jarosław Górski Wydział Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego Europejski Instytutu Marketingu Miejsc

Bardziej szczegółowo

2016 CONSULTING DLA MŚP. Badanie zapotrzebowania na usługi doradcze

2016 CONSULTING DLA MŚP. Badanie zapotrzebowania na usługi doradcze 2016 CONSULTING DLA MŚP Badanie zapotrzebowania na usługi doradcze 1 O raporcie Wraz ze wzrostem świadomości polskich przedsiębiorców rośnie zapotrzebowanie na różnego rodzaju usługi doradcze. Jednakże

Bardziej szczegółowo

Projekt zakończony. gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie. Dla rozwoju infrastruktury i środowiska

Projekt zakończony. gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie. Dla rozwoju infrastruktury i środowiska Projekt zakończony gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie ETAP II Dla rozwoju infrastruktury i środowiska STAWIAMY NA EKOLOGIĘ Wodociągi Krakowskie zrealizowały projekt unijny Projekt Gospodarka wodno-ściekowa

Bardziej szczegółowo

FINANSOWANIE INNOWACJI REKOMENDACJE DLA DOLNEGO ŚLĄSKA

FINANSOWANIE INNOWACJI REKOMENDACJE DLA DOLNEGO ŚLĄSKA FINANSOWANIE INNOWACJI REKOMENDACJE DLA DOLNEGO ŚLĄSKA prof. nzw. dr hab. Beata Filipiak Unia Europejska stoi wobec konieczności wzmocnienia swojej międzynarodowej pozycji konkurencyjnej w obliczu zmieniających

Bardziej szczegółowo

Komercjalizacja nauki w Polsce i na świecie. Maciej Strzębicki

Komercjalizacja nauki w Polsce i na świecie. Maciej Strzębicki Komercjalizacja nauki w Polsce i na świecie Maciej Strzębicki Własna firma Inkubator przedsiębiorczości Kryzys Praca na uczelni Garaż VC/PE Wdrożona idea Innowacje Wydatki na badania i rozwój Komercjalizacja

Bardziej szczegółowo

PROJEKT GOSPODARKA WODNO-ŚCIEKOWA W KRAKOWIE

PROJEKT GOSPODARKA WODNO-ŚCIEKOWA W KRAKOWIE PROJEKT GOSPODARKA WODNO-ŚCIEKOWA W KRAKOWIE ETAP II Dla rozwoju infrastruktury i środowiska UNIJNE MILIONY NA BUDOWĘ I MODERNIZACJĘ Gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie Etap II to projekt realizowany

Bardziej szczegółowo

Wsparcie przedsiębiorców w latach 2014-2020 możliwości pozyskania dofinansowania w nowej perspektywie unijnej

Wsparcie przedsiębiorców w latach 2014-2020 możliwości pozyskania dofinansowania w nowej perspektywie unijnej Wsparcie przedsiębiorców w latach 2014-2020 możliwości pozyskania dofinansowania w nowej perspektywie unijnej Iwona Wendel Podsekretarz Stanu Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju Warszawa, 22 maja 2014

Bardziej szczegółowo

{{{ Sytuacja finansowa Gminy Góra w latach

{{{ Sytuacja finansowa Gminy Góra w latach {{{ Sytuacja finansowa Gminy Góra w latach 2007-2014 Sytuacja ekonomiczna Gminy Góra w latach 2007-2014. Stan na dzień 31 grudnia Wyszczególnienie 2007 2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014 DOCHODY 41 256

Bardziej szczegółowo

Konkurencyjność sektora MMŚP w Wielkopolsce. Jak wypadamy na tle Polski?

Konkurencyjność sektora MMŚP w Wielkopolsce. Jak wypadamy na tle Polski? KONFERENCJA 2015 rok - plany i wyzwania wielkopolskich MMŚP Konkurencyjność sektora MMŚP w Wielkopolsce. Jak wypadamy na tle Polski? Piła, 27 kwietnia 2015 Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek Partner główny

Bardziej szczegółowo

Deficyt publiczny - jak mu zaradzić piątek, 07 października 2011 20:10 - Poprawiony sobota, 19 kwietnia 2014 16:28

Deficyt publiczny - jak mu zaradzić piątek, 07 października 2011 20:10 - Poprawiony sobota, 19 kwietnia 2014 16:28 Z Olgierdem Bagniewskim*, szefem zespołu analityków niemieckiego instytutu East Stock Informationsdienste GmbH w Hamburgu, rozmawia Iwona Bartczak. I.B.: Brak równowagi finansów publicznych jest znanym

Bardziej szczegółowo

Instrumenty wsparcia przedsiębiorstw w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego

Instrumenty wsparcia przedsiębiorstw w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Urząd d Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego Instrumenty wsparcia przedsiębiorstw w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego na lata 2007 - Ostrowiec Świętokrzyski,

Bardziej szczegółowo

Skorzystanie z funduszy venture capital to rodzaj małżeństwa z rozsądku, którego horyzont czasowy jest z góry zakreślony.

Skorzystanie z funduszy venture capital to rodzaj małżeństwa z rozsądku, którego horyzont czasowy jest z góry zakreślony. Skorzystanie z funduszy venture capital to rodzaj małżeństwa z rozsądku, którego horyzont czasowy jest z góry zakreślony. Jedną z metod sfinansowania biznesowego przedsięwzięcia jest skorzystanie z funduszy

Bardziej szczegółowo

PB II Dyfuzja innowacji w sieciach przedsiębiorstw, procesy, struktury, formalizacja, uwarunkowania poprawiające zdolność do wprowadzania innowacji

PB II Dyfuzja innowacji w sieciach przedsiębiorstw, procesy, struktury, formalizacja, uwarunkowania poprawiające zdolność do wprowadzania innowacji PB II Dyfuzja innowacji w sieciach przedsiębiorstw, procesy, struktury, formalizacja, uwarunkowania poprawiające zdolność do wprowadzania innowacji Arkadiusz Borowiec Instytut Inżynierii Zarządzania Politechnika

Bardziej szczegółowo

Rozmowa ze sklepem przez telefon

Rozmowa ze sklepem przez telefon Rozmowa ze sklepem przez telefon - Proszę Pana, chciałam Panu zaproponować opłacalny interes. - Tak, słucham, o co chodzi? - Dzwonię w imieniu portalu internetowego AmigoBONUS. Pan ma sklep, prawda? Chciałam

Bardziej szczegółowo

Projekt zakończony. gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie. Dla rozwoju infrastruktury i środowiska

Projekt zakończony. gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie. Dla rozwoju infrastruktury i środowiska Projekt zakończony gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie ETAP III Dla rozwoju infrastruktury i środowiska 2 Projekt zakończony Gospodarka wodno-ściekowa w Krakowie Etap III WODOCIĄGI KRAKOWSKIE W SŁUŻBIE

Bardziej szczegółowo

Otwieramy firmę żeby więcej zarabiać

Otwieramy firmę żeby więcej zarabiać Otwieramy firmę żeby więcej zarabiać Mężczyzna, w wieku do 40 lat, wykształcony, chcący osiągać wyższe zarobki i być niezależny taki portret startującego polskiego przedsiębiorcy można nakreślić analizując

Bardziej szczegółowo

Projekt Oczyszczanie ścieków na Żywiecczyźnie Inwestycja, która otwiera nowy rozdział w rozwoju Żywiecczyzny. Dla rozwoju infrastruktury i środowiska

Projekt Oczyszczanie ścieków na Żywiecczyźnie Inwestycja, która otwiera nowy rozdział w rozwoju Żywiecczyzny. Dla rozwoju infrastruktury i środowiska Projekt Oczyszczanie ścieków na Żywiecczyźnie Inwestycja, która otwiera nowy rozdział w rozwoju Żywiecczyzny 1 Projekt Oczyszczanie ścieków na Żywiecczyźnie to pierwsza w historii Żywiecczyzny inwestycja,

Bardziej szczegółowo

Czy uczelnie są w punkcie zwrotnym?

Czy uczelnie są w punkcie zwrotnym? Czy uczelnie są w punkcie zwrotnym? Tadeusz Pomianek Finansowanie i partnerstwo publicznoprywatne w systemie szkolnictwa wyższego Rzeszów, 20 kwietnia 2012 roku Liczba studentów w uczelniach publicznych

Bardziej szczegółowo

Samorządność w Polsce - Spotkanie z Marszałkiem Województwa Mazowieckiego Adamem Struzikiem

Samorządność w Polsce - Spotkanie z Marszałkiem Województwa Mazowieckiego Adamem Struzikiem Samorządność w Polsce - Spotkanie z Marszałkiem Województwa Mazowieckiego Adamem Struzikiem 19 maja br. w Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu Władze Samorządowe Powiatu Sierpeckiego oraz sołtysi z terenu

Bardziej szczegółowo

Rozmowa z Maciejem Kuleszą, menedżerem w firmie Brento organizującej Men Expert Survival Race 1

Rozmowa z Maciejem Kuleszą, menedżerem w firmie Brento organizującej Men Expert Survival Race 1 Bednarczyk M., Nessel K. (red.), Przedsiębiorczość w sporcie: zasady i praktyka, CeDeWu, 2016 Materiał dodatkowy do rozdziału 21: E-komunikacja marektingowa w organizacji sportowej www.turystyka.uj.edu.pl/przedsiebiorczosc-w-sporcie

Bardziej szczegółowo

Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka

Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka Cel główny: Rozwój polskiej gospodarki w oparciu o innowacyjne przedsiębiorstwa Cele szczegółowe: zwiększenie innowacyjności przedsiębiorstw, wzrost konkurencyjności

Bardziej szczegółowo

POLSKA 3.0 JEDYNY SPÓJNY PLAN ROZWOJU POLSKIEJ GOSPODARKI

POLSKA 3.0 JEDYNY SPÓJNY PLAN ROZWOJU POLSKIEJ GOSPODARKI POLSKA 3.0 JEDYNY SPÓJNY PLAN ROZWOJU POLSKIEJ GOSPODARKI PW obliczu kończenia się tak dotychczasowo stymulujących środków europejskich w roku 2020, potrzebne jest świadome kształtowanie zmian strukturalnych

Bardziej szczegółowo

"Małe i średnie przedsiębiorstwa. Szkoła Główna Handlowa

Małe i średnie przedsiębiorstwa. Szkoła Główna Handlowa "Małe i średnie przedsiębiorstwa Szkoła Główna Handlowa Sektor małych i średnich przedsiębiorstw (sektor MŚP) sektor publiczny i sektor prywatny zrzeszający średnie, małe przedsiębiorstwa oraz mikroprzedsiębiorstwa.

Bardziej szczegółowo

Współpraca międzynarodowa miast województwa łódzkiego

Współpraca międzynarodowa miast województwa łódzkiego WYŻSZA SZKOŁA STUDIÓW MIĘDZYNARODOWYCH W ŁODZI WYDZIAŁ STUDIÓW MIĘDZYNARODOWYCH I DYPLOMACJI Michał Adamski Współpraca międzynarodowa miast województwa łódzkiego Praca doktorska napisana pod kierunkiem

Bardziej szczegółowo

GOSPODARKA WODNO- OLSZTYN MIASTO TŁO PRZEDSIĘWZIĘCIA ŚCIEKOWA. województwo warmińsko-mazurskie

GOSPODARKA WODNO- OLSZTYN MIASTO TŁO PRZEDSIĘWZIĘCIA ŚCIEKOWA. województwo warmińsko-mazurskie GOSPODARKA WODNO- ŚCIEKOWA OLSZTYN województwo warmińsko-mazurskie Inwestycje dotyczące modernizacji oczyszczalni ścieków są bardzo ważne dla ekonomicznego rozwoju przyczyniając się do zmniejszenia różnic

Bardziej szczegółowo

Koncepcja pracy MSPEI

Koncepcja pracy MSPEI Międzynarodowa Szkoła Podstawowa Edukacji Innowacyjnej w Łodzi to Szkoła Kompetencji Kluczowych posiadająca i rozwijająca nowatorskie spojrzenie na kształtowanie postaw i umiejętności zgodnie z Europejskimi

Bardziej szczegółowo

Strategia Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego w Polsce

Strategia Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego w Polsce Strategia Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego w Polsce Dokumenty List od Premiera Czasy, w których żyjemy, to czasy komputerów, telefonów komórkowych, SMSów, czatów, Internetu i serwisów społecznościowych.

Bardziej szczegółowo

Polacy o samorządzie, władzach lokalnych oraz zaangażowaniu w funkcjonowanie społeczności lokalnej. Prezentacja wyników badań

Polacy o samorządzie, władzach lokalnych oraz zaangażowaniu w funkcjonowanie społeczności lokalnej. Prezentacja wyników badań Polacy o samorządzie, władzach lokalnych oraz zaangażowaniu w funkcjonowanie społeczności lokalnej Prezentacja wyników badań Informacja o wynikach badań Prezentowane wyniki pochodzą z badań ogólnopolskich

Bardziej szczegółowo

Strategiczne wyzwania dla Polski i jej regionów Grzegorz Gorzelak

Strategiczne wyzwania dla Polski i jej regionów Grzegorz Gorzelak Strategiczne wyzwania dla Polski i jej regionów Grzegorz Gorzelak V Konferencja Krakowska 25-26 maja Wyzwanie 1: Pieniądze czy rozwój? Korzyści z naszego członkostwa w UE są kojarzone wyłącznie z pieniędzmi,

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIA PUBLICZNA NA TEMAT SONDAŻY BS/55/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MARZEC 2004

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIA PUBLICZNA NA TEMAT SONDAŻY BS/55/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MARZEC 2004 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Jak zwiększyć konkurencyjność mikro, małych i średnich przedsiębiorstw? www.zpp.net.pl

Jak zwiększyć konkurencyjność mikro, małych i średnich przedsiębiorstw? www.zpp.net.pl Jak zwiększyć konkurencyjność mikro, małych i średnich przedsiębiorstw? www.zpp.net.pl Jest źle ocena międzynarodowa Wg zgodnej oceny instytucji międzynarodowych warunki do prowadzenia działalności gospodarczej

Bardziej szczegółowo

Konferencja prasowa Projekt Opracowanie Polityk Sektorowych Województwa Łódzkiego

Konferencja prasowa Projekt Opracowanie Polityk Sektorowych Województwa Łódzkiego www.pwc.com Konferencja prasowa Projekt Opracowanie Polityk Sektorowych Województwa Łódzkiego Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z budżetu

Bardziej szczegółowo

MAKROEKONOMIA II KATARZYNA ŚLEDZIEWSKA

MAKROEKONOMIA II KATARZYNA ŚLEDZIEWSKA MAKROEKONOMIA II KATARZYNA ŚLEDZIEWSKA WYKŁAD XII WZROST GOSPODARCZY cd. Chiny i ich wzrost gospodarczy Podstawy endogenicznej teorii wzrostu Konsekwencje wzrostu endogenicznego Dwusektorowy model endogeniczny

Bardziej szczegółowo

Oszczędzanie a inwestowanie..

Oszczędzanie a inwestowanie.. Oszczędzanie a inwestowanie.. Oszczędzanie to zabezpieczenie nadmiaru środków finansowych niewykorzystanych na bieżącą konsumpcję oraz czerpanie z tego tytułu korzyści w postaci odsetek. Jest to czynność

Bardziej szczegółowo

Analiza przepływów pieniężnych spółki

Analiza przepływów pieniężnych spółki Analiza przepływów pieniężnych spółki Przepływy pieniężne mierzą wszystkie wpływy i wypływy gotówki z i do spółki, a do tego od razu przyporządkowują je do jednej z 3 kategorii: przepływy operacyjne -

Bardziej szczegółowo

Wrocławskie Centrum Transferu Technologii Politechniki Wrocławskiej

Wrocławskie Centrum Transferu Technologii Politechniki Wrocławskiej Wrocławskie Centrum Transferu Technologii Politechniki Wrocławskiej Prof. zw. dr hab. inż. Jan Koch Wrocław, 14 grudnia 2011 r. Akt powołania i statut WCTT Centrum powołano 23 marca 1995 r. WCTT jest pierwszym

Bardziej szczegółowo

Perspektywa gospodarcza dla biznesu w 2013 r.

Perspektywa gospodarcza dla biznesu w 2013 r. Perspektywa gospodarcza dla biznesu w 2013 r. Zachodniopomorski Dzień Instrumentów Inżynierii Finansowej 9 kwietnia 2013 Rola firm w gospodarce W przedsiębiorstwach powstaje ponad ¾ produktu krajowego

Bardziej szczegółowo

Dorota Bryk Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II Lublin, 23.03.2010 r.

Dorota Bryk Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II Lublin, 23.03.2010 r. Dorota Bryk Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II Lublin, 23.03.2010 r. Projekt Tendencje rozwojowe przedsiębiorstw i popyt na pracę w województwie lubelskim w kontekście organizacji przez Polskę

Bardziej szczegółowo

ZGŁOSZENIE POMYSŁU do Konkursu INNOWACYJNY POMYSŁ 2008

ZGŁOSZENIE POMYSŁU do Konkursu INNOWACYJNY POMYSŁ 2008 ZGŁOSZENIE POMYSŁU do Konkursu INNOWACYJNY POMYSŁ 2008 KONKURS Zgłoszenie pomysłu do Konkursu należy przysłać do 17 listopada, e-mailem na adres konkurs@uni.lodz.pl Rozstrzygnięcie Konkursu do 12 grudnia

Bardziej szczegółowo

Wymaganie nr 2 - Procesy edukacyjne są zorganizowane w sposób sprzyjający uczeniu się

Wymaganie nr 2 - Procesy edukacyjne są zorganizowane w sposób sprzyjający uczeniu się EWALUACJA POZIOMU SPEŁNIANIA WYMAGANIA 2 Procesy edukacyjne są zorganizowane w sposób sprzyjający uczeniu się Gimnazjum nr 8 im. Królowej Jadwigi w ZSO nr 3 w Katowicach maj 2017 Wymaganie nr 2 - Procesy

Bardziej szczegółowo

Warszawa, 27 maja 2010 Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan

Warszawa, 27 maja 2010 Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan AKTUALNE PROBLEMY POLITYKI KONKURENCJI KONFERENCJA JUBILEUSZOWA Z OKAZJI XX-LECIA UOKiK KONKURENCJA JAKO FUNDAMENT GOSPODARKI WOLNORYNKOWEJ Warszawa, 27 maja 2010 Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek Polska

Bardziej szczegółowo

Włączeni w rozwój wsparcie rodziny i podnoszenia kwalifikacji zawodowych w kontekście potrzeb gospodarki regionu pomorskiego

Włączeni w rozwój wsparcie rodziny i podnoszenia kwalifikacji zawodowych w kontekście potrzeb gospodarki regionu pomorskiego Włączeni w rozwój wsparcie rodziny i podnoszenia kwalifikacji zawodowych w kontekście potrzeb gospodarki regionu pomorskiego Gdańsk, 31 marca 2017 r. Projekt współfinansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego

Bardziej szczegółowo

Priorytet 5: Rozwój obszarów wiejskich. Analiza SWOT

Priorytet 5: Rozwój obszarów wiejskich. Analiza SWOT 72 Priorytet 5: Rozwój obszarów wiejskich Analiza SWOT MOCNE STRONY 1. Możliwość rozwoju produkcji żywności wysokiej jakości. 2. Korzystna struktura wielkości gospodarstw. 3. Korzystne warunki przyrodnicze

Bardziej szczegółowo

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie Zdaję się na to Was. I zawsze się udaje. Specjalista w dziedzinie konstrukcji metalowych, Harry Schmidt, w rozmowie o terminach i planowaniu. Liczą się

Bardziej szczegółowo

Potencjał metropolitalny Krakowa

Potencjał metropolitalny Krakowa Potencjał metropolitalny Krakowa Grzegorz Gorzelak EUROREG Uniwersytet Warszawski Polska wobec wyzwań cywilizacyjnych XXI w. Druga konferencja krakowska, 18-19 czerwca 2009 Dynamika PKB w regionach metropolitalnych

Bardziej szczegółowo

Oferujemy kompleksową obsługę inwestycji "od projektu do efektu".

Oferujemy kompleksową obsługę inwestycji od projektu do efektu. O nas Przedsiębiorstwo Inżynierii Środowiska EkoWodrol Spółka z o.o. z siedzibą w Koszalinie istnieje od roku 1992, jednak tradycje firmy na Pomorzu Środkowym sięgają 1959 roku. Od wielu lat z powodzeniem

Bardziej szczegółowo

Postawy przedsiębiorstw z Małopolski. Dr Małgorzata Bonikowska

Postawy przedsiębiorstw z Małopolski. Dr Małgorzata Bonikowska Postawy przedsiębiorstw z Małopolski Dr Małgorzata Bonikowska 1. Ekspansja trendem Polskie (i małopolskie) firmy coraz śmielej wychodzą za granicę i rozwijają się coraz dalej. Do tej pory firmy skupiały

Bardziej szczegółowo

Dofinansowanie na rozwój działalności i wdrożenie innowacji

Dofinansowanie na rozwój działalności i wdrożenie innowacji RPO Lubuskie 2020 Oś Priorytetowa 1 Gospodarka i innowacje PI 3 c Zwiększone zastosowanie innowacji w przedsiębiorstwach sektora MŚP W ramach PI mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa mogą uzyskać wsparcie

Bardziej szczegółowo

Raport z badania. Przedsiębiorcy a państwo wzajemny poziom zaufania. IV Kongres Rzetelnych Firm październik 2015 r.

Raport z badania. Przedsiębiorcy a państwo wzajemny poziom zaufania. IV Kongres Rzetelnych Firm październik 2015 r. Raport z badania Przedsiębiorcy a państwo wzajemny poziom zaufania IV Kongres Rzetelnych Firm październik 2015 r. 1 SPIS TREŚCI WSTĘP...3 PRZEDSIĘBIORCY CZUJĄ SIĘ TRAKTOWANI JAK OSZUŚCI...4 UCZCIWOŚĆ POLSKIEGO

Bardziej szczegółowo

Analiza strategiczna SWOT innowacyjności gospodarki Małopolski. Kraków, 9 marca 2012 r.

Analiza strategiczna SWOT innowacyjności gospodarki Małopolski. Kraków, 9 marca 2012 r. Analiza strategiczna SWOT innowacyjności gospodarki Małopolski Kraków, 9 marca 2012 r. Etap diagnostyczny Diagnoza pogłębiona (załącznik do RSI WM 2012-2020) Synteza diagnozy część 2 dokumentu RSI Analiza

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Poczucie wpływu na sprawy publiczne NR 95/2017 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Poczucie wpływu na sprawy publiczne NR 95/2017 ISSN KOMUNKATzBADAŃ NR 95/2017 SSN 2353-5822 Poczucie wpływu na sprawy publiczne Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz danych

Bardziej szczegółowo

Program ISPA od 2000 roku Wielki skandal.

Program ISPA od 2000 roku Wielki skandal. Program ISPA od 2000 roku Wielki skandal. W artykule Prawda o unijnej pomocy w rozwoju energetyki odnawialnej w Polsce (rozdział V.4), przedstawiliśmy ogólną syntezę dostępnych danych na temat roli i znaczenia

Bardziej szczegółowo

BIULETYN 11/2015. Punkt Informacji Europejskiej EUROPE DIRECT - POZNAŃ. Podsumowanie Milenijnych Celów Rozwoju 2000-2015

BIULETYN 11/2015. Punkt Informacji Europejskiej EUROPE DIRECT - POZNAŃ. Podsumowanie Milenijnych Celów Rozwoju 2000-2015 Podsumowanie Milenijnych Celów Rozwoju 2000-2015 W 2000 roku społeczność międzynarodowa przyjęła Milenijne Cele Rozwoju na rzecz eliminowania ubóstwa oraz zapewnienia globalnej równowagi gospodarczej.

Bardziej szczegółowo

Globalny kryzys ekonomiczny Geneza, istota, perspektywy

Globalny kryzys ekonomiczny Geneza, istota, perspektywy Globalny kryzys ekonomiczny Geneza, istota, perspektywy prof. dr hab. Piotr Banaszyk, prof. zw. UEP Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu Wydział Gospodarki Międzynarodowej Agenda 1. Przyczyny globalnego

Bardziej szczegółowo

Makrootoczenie firm w Polsce: stan obecny i perspektywy

Makrootoczenie firm w Polsce: stan obecny i perspektywy Makrootoczenie firm w Polsce: stan obecny i perspektywy Prof. dr hab. Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu Makrootoczenie: Otoczenie polityczne Otoczenie ekonomiczne Otoczenie społeczne Otoczenie technologiczne

Bardziej szczegółowo

Innowacyjność a konkurencyjność firmy

Innowacyjność a konkurencyjność firmy 3.3.3 Innowacyjność a konkurencyjność firmy A co jeśli nie startup? Zacznijmy od tego, że interes rozkręcony z pasji to jeden z najtrwalszych rodzajów przedsiębiorstw. Dlaczego? Po pierwsze angażując się

Bardziej szczegółowo

marka firmy marka regionu marka kraju Paweł Tyszkiewicz Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej SAR

marka firmy marka regionu marka kraju Paweł Tyszkiewicz Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej SAR marka firmy marka regionu marka kraju Paweł Tyszkiewicz Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej SAR GENEZA: Brak wyrazistego wizerunku Polski za granicą brak marki; Brak polskich marek w TOP 500 brandów

Bardziej szczegółowo

Autor: Przemysław Jóskowiak. Wydawca: Stratego24 Przemysław Jóskowiak ul. Piękna 20, 00-549 Warszawa. Kontakt: kontakt@stratego24.

Autor: Przemysław Jóskowiak. Wydawca: Stratego24 Przemysław Jóskowiak ul. Piękna 20, 00-549 Warszawa. Kontakt: kontakt@stratego24. Autor: Przemysław Jóskowiak 2 Wydawca: Stratego24 Przemysław Jóskowiak ul. Piękna 20, 00-549 Warszawa Kontakt: kontakt@stratego24.pl Treści prezentowane w ramach tej publikacji są subiektywną oceną autora

Bardziej szczegółowo

Zarządzanie projektami B+R jak to się robi w Polsce? Agnieszka Gryzik Ośrodek Przetwarzania Informacji Instytut Badawczy

Zarządzanie projektami B+R jak to się robi w Polsce? Agnieszka Gryzik Ośrodek Przetwarzania Informacji Instytut Badawczy Zarządzanie projektami B+R jak to się robi w Polsce? Agnieszka Gryzik Ośrodek Przetwarzania Informacji Instytut Badawczy Tematy badań 1 2 3 Zarządzanie projektami B+R w sektorze nauki Zarządzanie projektami

Bardziej szczegółowo

Zarobki, awanse, szacunek. Dlaczego specjaliści zmieniają pracę. Badania Pracuj.pl

Zarobki, awanse, szacunek. Dlaczego specjaliści zmieniają pracę. Badania Pracuj.pl Zarobki, awanse, szacunek. Dlaczego specjaliści zmieniają pracę Badania Pracuj.pl Gotowi na zmiany? Aż 6 na 10 specjalistów badanych przez Pracuj.pl aktywnie szuka nowego miejsca zatrudnienia. Wśród pozostałych

Bardziej szczegółowo

Dotacje dla wiedzy i technologii

Dotacje dla wiedzy i technologii Dotacje dla wiedzy i technologii Ewelina Hutmańska, Wiceprezes Zarządu Capital-ECI sp. z o.o. Polskie firmy wciąż są wtórnymi innowatorami Ponad 34,5 mld zł wydały na innowacje firmy, zatrudniające powyżej

Bardziej szczegółowo

Rozdział 1. Inwestycje samorządu terytorialnego i ich rola w rozwoju społecznogospodarczym

Rozdział 1. Inwestycje samorządu terytorialnego i ich rola w rozwoju społecznogospodarczym OCENA EFEKTYWNOŚCI I FINANSOWANIE PROJEKTÓW INWESTYCYJNYCH JEDNOSTEK SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO WSPÓŁFINANSOWANYCH FUNDUSZAMI UNII EUROPEJSKIEJ Autor: Jacek Sierak, Remigiusz Górniak, Wstęp Jednostki samorządu

Bardziej szczegółowo

SKĄD MAMY PIENIĄDZE I NA CO JE WYDAJEMY?

SKĄD MAMY PIENIĄDZE I NA CO JE WYDAJEMY? SKĄD MAMY PIENIĄDZE I NA CO JE WYDAJEMY? Broszura informacyjna Urzędu Miasta i Gminy Wschowa Marzec 2006 WSTĘP Szanowni Państwo Już drugi raz przekazujemy na Państwa ręce publikację pt.: Skąd mamy pieniądze

Bardziej szczegółowo

Opracowanie Zespół w składzie: Dr Jacek Sierak Dr Michał Bitner Dr Andrzej Gałązka Dr Remigiusz Górniak

Opracowanie Zespół w składzie: Dr Jacek Sierak Dr Michał Bitner Dr Andrzej Gałązka Dr Remigiusz Górniak Opracowanie Zespół w składzie: Dr Jacek Sierak Dr Michał Bitner Dr Andrzej Gałązka Dr Remigiusz Górniak Analiza wykorzystania środków unijnych przez podmioty sektora publicznego w latach 2007-2011 Oszacowanie

Bardziej szczegółowo

dr Piotr Żuber Środki UE jako koło zamachowe rozwoju regionalnego czy hamulec zmian? Dylematy u progu nowej perspektywy.

dr Piotr Żuber Środki UE jako koło zamachowe rozwoju regionalnego czy hamulec zmian? Dylematy u progu nowej perspektywy. dr Piotr Żuber Środki UE jako koło zamachowe rozwoju regionalnego czy hamulec zmian? Dylematy u progu nowej perspektywy. VI konferencja Krakowska, Kraków 17-18.06.2013 r. Dlaczego trzeba szukać nowej nazwy

Bardziej szczegółowo

Metody określania celów rynkowych i ustalania pozycji konkurencyjnej firmy na danym rynku

Metody określania celów rynkowych i ustalania pozycji konkurencyjnej firmy na danym rynku Metody określania celów rynkowych i ustalania pozycji konkurencyjnej firmy na danym rynku Metody określania celów rynkowych i ustalania pozycji konkurencyjnej Title of the presentation firmy na danym Date

Bardziej szczegółowo

Konferencja Kierunek Rozwój października 2017 r., Olsztyn Warsztaty: Pokochaj siebie jak wzmocnić poczucie własnej wartości

Konferencja Kierunek Rozwój października 2017 r., Olsztyn Warsztaty: Pokochaj siebie jak wzmocnić poczucie własnej wartości Konferencja Kierunek Rozwój 12 13 października 2017 r., Olsztyn Warsztaty: Pokochaj siebie jak wzmocnić poczucie własnej wartości Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca

Bardziej szczegółowo

Środki strukturalne na lata

Środki strukturalne na lata Środki strukturalne na lata 2007-2013 Prof. Tadeusz Więckowski Prorektor ds. Badań Naukowych i Współpracy z Gospodarką Plan wystąpienia: Część I Charakterystyka ogólna Część II Finansowanie infrastruktury

Bardziej szczegółowo

ZASOBY ROZWOJOWE POLSKI POŁUDNIOWEJ METROPOLIE I KAPITAŁ LUDZKI

ZASOBY ROZWOJOWE POLSKI POŁUDNIOWEJ METROPOLIE I KAPITAŁ LUDZKI ZASOBY ROZWOJOWE POLSKI POŁUDNIOWEJ METROPOLIE I KAPITAŁ LUDZKI 2012-04-24 Jacek Woźniak Pełnomocnik Zarządu WM ds. planowania strategicznego WYZWANIA ORAZ SILNE STRONY MIAST KRAKÓW KATOWICE Źródło: Raport

Bardziej szczegółowo

Rozwój przedsiębiorczości w województwie śląskim w kontekście CSR Działania GARR S.A. na rzecz rozwoju przedsiębiorczości w województwie śląskim

Rozwój przedsiębiorczości w województwie śląskim w kontekście CSR Działania GARR S.A. na rzecz rozwoju przedsiębiorczości w województwie śląskim Rozwój przedsiębiorczości w województwie śląskim w kontekście CSR Działania GARR S.A. na rzecz rozwoju przedsiębiorczości w województwie śląskim Katowice, 22.11.2013 r. Główne obszary działalności DOTACJE

Bardziej szczegółowo

Źródła finansowania a etap rozwoju przedsiębiorstwa

Źródła finansowania a etap rozwoju przedsiębiorstwa Źródła finansowania a etap rozwoju przedsiębiorstwa Sieci Inwestorów Kapitałowych (Aniołów Biznesu) na świecie Roma Toft, MAEŚ Kraków, r. Agenda 1. Fazy rozwoju a finansowanie przedsięwzięcia - problemy

Bardziej szczegółowo

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości Zarys wybranych programów form wsparcia MSP w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw Paweł Czyż, PARP, 2004 1. Sektorowy

Bardziej szczegółowo

KIERUNKI ROZWOJU I WYZWANIA DLA BRANŻY WODNO- KANALIZACYJNEJ W POLSCE

KIERUNKI ROZWOJU I WYZWANIA DLA BRANŻY WODNO- KANALIZACYJNEJ W POLSCE KIERUNKI ROZWOJU I WYZWANIA DLA BRANŻY WODNO- KANALIZACYJNEJ W POLSCE Integrując i służąc tworzymy jedność, siłę i przyszłość branży wodociągowo-kanalizacyjnej w Polsce i Europie (Misja IGWP) Izba Gospodarcza

Bardziej szczegółowo

Transfer technologii z uczelni do przemysłu. (z perspektywy AGH)

Transfer technologii z uczelni do przemysłu. (z perspektywy AGH) (z perspektywy AGH) Mielec 2011 frontiernerds.com W uczelniach przyzwyczailiśmy się do zdobywania pieniędzy w formie projektów. Natomiast głównym źródłem funduszy na działania innowacyjne takiej uczelni

Bardziej szczegółowo

Nauka- Biznes- Administracja

Nauka- Biznes- Administracja Nauka- Biznes- Administracja Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka 2007-2013 Rozwój polskiej gospodarki w oparciu o innowacyjne przedsiębiorstwa Rozwój polskiej gospodarki w oparciu o innowacyjne przedsiębiorstwa

Bardziej szczegółowo

RAPORT NT. SYTUACJI GOSPODARCZEJ REGIONU

RAPORT NT. SYTUACJI GOSPODARCZEJ REGIONU RAPORT NT. SYTUACJI GOSPODARCZEJ REGIONU Wstęp Przedstawiamy wyniki badania ankietowego nt. sytuacji gospodarczej w regionie, które zostało przygotowane na podstawie rozmów z przedsiębiorcami z powiatów:

Bardziej szczegółowo

Środki unijne napędzają rozwój gminy

Środki unijne napędzają rozwój gminy Środki unijne napędzają rozwój gminy Kończy się powoli kadencja w samorządzie. Myślę, że na jej zakończenie jesteśmy winni mieszkańcom informacje, co zostało zrobione w tym czasie, z jakich pieniędzy były

Bardziej szczegółowo

Wodociągi Płockie Sp. z o.o. ROK ZAŁOŻENIA 1892

Wodociągi Płockie Sp. z o.o. ROK ZAŁOŻENIA 1892 Wodociągi Płockie Sp. z o.o. ROK ZAŁOŻENIA 1892 Wodociągi Płockie Sp. z o.o. od 2010 roku rozpoczęła realizację Projektu pn. Uporządkowanie gospodarki ściekowej na terenie Miasta Płocka współfinansowanego

Bardziej szczegółowo

Warszawa, maj 2014 ISSN NR 62/2014

Warszawa, maj 2014 ISSN NR 62/2014 Warszawa, maj 2014 ISSN 2353-5822 NR 62/2014 OCENY ZMIAN W RÓŻNYCH WYMIARACH ŻYCIA SPOŁECZNEGO I POLITYCZNEGO W POLSCE PO ROKU 1989 Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku

Bardziej szczegółowo

EKONOMIA SŁUCHANIE (A2)

EKONOMIA SŁUCHANIE (A2) EKONOMIA SŁUCHANIE (A2) Witam państwa! Dziś w naszej audycji porozmawiamy o tym jak inwestować, żeby nie stracić, jak oszczędzać i jak radzić sobie w trudnych czasach. Do studia zaprosiłam eksperta w dziedzinie

Bardziej szczegółowo

Indeks Przedsiębiorczości

Indeks Przedsiębiorczości Indeks Przedsiębiorczości Badanie Indeks Przedsiębiorczości zrealizowane zostało przez Tax Care w maju 2018 r. Badanie przeprowadzono metodą CAWI na próbie N=308 pracujących. W składzie próby uwzględniono

Bardziej szczegółowo

Dobre praktyki w zakresie współpracy między instytucjami naukowymi a otoczeniem

Dobre praktyki w zakresie współpracy między instytucjami naukowymi a otoczeniem Dobre praktyki w zakresie współpracy między instytucjami naukowymi a otoczeniem dr, Katedra Zarządzania Innowacjami jakub.brdulak@gmail.com WARSZAWA 2013.10.15 Agenda prezentacji Główne wyzwania w polskim

Bardziej szczegółowo

Inwestycje w polski sektor wodociągów i kanalizacji

Inwestycje w polski sektor wodociągów i kanalizacji Inwestycje w polski sektor wodociągów i kanalizacji Polski sektor wodociągów i kanalizacji przeszedł ogromnie przemiany od czasu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. To wszystko dzięki unijnym pieniądzom,

Bardziej szczegółowo

Nauka o finansach. Prowadzący: Dr Jarosław Hermaszewski

Nauka o finansach. Prowadzący: Dr Jarosław Hermaszewski Nauka o finansach Prowadzący: Dr Jarosław Hermaszewski Wykład 1 CO TO SĄ FINANSE? Definicja Finanse 1. Dziedzina nauki zajmująca się analizą, jak ludzie lokują dostępne zasoby w danym okresie. 2. Ogół

Bardziej szczegółowo

CZY MOŻLIWE JEST UTWORZENIE W POLSCE EUROPEJSKIEGO CENTRUM WYPOCZYNKOWO-UZDROWISKOWEGO?

CZY MOŻLIWE JEST UTWORZENIE W POLSCE EUROPEJSKIEGO CENTRUM WYPOCZYNKOWO-UZDROWISKOWEGO? CZY MOŻLIWE JEST UTWORZENIE W POLSCE EUROPEJSKIEGO CENTRUM WYPOCZYNKOWO-UZDROWISKOWEGO? dr Krzysztof Pawłowski Rektor WSB-NLU w Nowym Sączu XVI KONGRES UZDROWISK POLSKICH Krynica-Zdrój Przemysł wolnego

Bardziej szczegółowo

Prezentacja przygotowana przez Biuro Funduszy Europejskich i Rozwoju Gospodarczego Urzędu Miejskiego w Stargardzie Szczecińskim

Prezentacja przygotowana przez Biuro Funduszy Europejskich i Rozwoju Gospodarczego Urzędu Miejskiego w Stargardzie Szczecińskim Koncepcje projektów kluczowych realizowanych w Stargardzie Szczecińskim w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego 2007-2013 Prezentacja przygotowana przez Biuro Funduszy

Bardziej szczegółowo

Dlaczego nie stać nas na tanie rzeczy? Racjonalne korzystanie ze środków wspólnotowych.

Dlaczego nie stać nas na tanie rzeczy? Racjonalne korzystanie ze środków wspólnotowych. Konferencja Lokalne Grupy Rybackie szansą czy tylko nadzieją? Dlaczego nie stać nas na tanie rzeczy? Racjonalne korzystanie ze środków wspólnotowych. Gdańsk - Polfish czerwiec - 2011 r www.ngr.pila.pl

Bardziej szczegółowo

Polskie maszyny rolnicze: rolnicy stawiają na jakość

Polskie maszyny rolnicze: rolnicy stawiają na jakość https://www. Polskie maszyny rolnicze: rolnicy stawiają na jakość Autor: Łukasz Wasak Data: 1 lipca 2017 Oferta zagranicznych i polskich maszyn rolniczych jest ogromna. Silna konkurencja na rynku wymusza

Bardziej szczegółowo

Istotą innowacji jest wdrożenie nowości do praktyki.

Istotą innowacji jest wdrożenie nowości do praktyki. Istotą innowacji jest wdrożenie nowości do praktyki. Innowacje to szansa dla przedsiębiorców na realizację własnych, ambitnych marzeń i pomysłów. Na skuteczne konkurowanie na rynku. Na budowanie wzrostu

Bardziej szczegółowo

Wpływ polityki spójności realizowanej w latach na rozwój kraju i Podkarpacia Agnieszka Dawydzik Ministerstwo Infrastruktury I Rozwoju

Wpływ polityki spójności realizowanej w latach na rozwój kraju i Podkarpacia Agnieszka Dawydzik Ministerstwo Infrastruktury I Rozwoju Wpływ polityki spójności realizowanej w latach 2007-2013 na rozwój kraju i Podkarpacia Agnieszka Dawydzik Ministerstwo Infrastruktury I Rozwoju LISTOPAD 2015 R. 2 WYKORZYSTANIE FUNDUSZY EUROPEJSKICH STAN

Bardziej szczegółowo

Dlaczego Cele Zrównoważonego Rozwoju są ważne dla młodych ludzi?

Dlaczego Cele Zrównoważonego Rozwoju są ważne dla młodych ludzi? Prezentacja Ośrodka Informacji ONZ Dlaczego Cele Zrównoważonego Rozwoju są ważne dla młodych ludzi? Slajd 1: strona tytułowa Slajd 2: Cele Zrównoważonego Rozwoju Trochę historii: Cofnijmy się do roku 2000,

Bardziej szczegółowo

Innowacyjności dodaj mi skrzydła!

Innowacyjności dodaj mi skrzydła! Kierunki rozwoju m.st. Warszawy wobec perspektywy finansowej Unii Europejskiej 2014 2020 EUROPA 2020: Wezwanie do pospolitego ruszenia obywateli na rzecz sprytnego wzrostu gospodarczego Wypracowanie powszechnego

Bardziej szczegółowo

KODEKS ETYCZNY PRACOWNIKÓW LEANPASSION

KODEKS ETYCZNY PRACOWNIKÓW LEANPASSION PRACOWNIKÓW LEANPASSION Nasze motto brzmi: Technology Supported Lean Transformation Wprowadzenie Nasza misja oraz wizja, dają odpowiedź na kluczowe pytanie: dlaczego istniejemy? Każdemu z nas towarzyszy

Bardziej szczegółowo

Dostęp p do informacji naukowej i jej rozpowszechnianie w kontekście konkurencyjności ci oraz innowacyjności

Dostęp p do informacji naukowej i jej rozpowszechnianie w kontekście konkurencyjności ci oraz innowacyjności Dostęp p do informacji naukowej i jej rozpowszechnianie w kontekście konkurencyjności ci oraz innowacyjności ci Unii Europejskiej dr hab. Diana Pietruch-Reizes, prof. ŚWSZ w Katowicach IX Krajowe FORUM

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIA PUBLICZNA O KONTRAKCIE Z NORWEGIĄ NA DOSTAWĘ GAZU DO POLSKI BS/166/2001 KOMUNIKAT Z BADAŃ

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIA PUBLICZNA O KONTRAKCIE Z NORWEGIĄ NA DOSTAWĘ GAZU DO POLSKI BS/166/2001 KOMUNIKAT Z BADAŃ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-58 - 95, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Biznes Z Owocem Noni

Biznes Z Owocem Noni Biznes Z Owocem Noni Nie da się ukryć, że owoc noni jest coraz bardziej znany i doceniany przez coraz większą liczbę ludzi. Prawdą jest również, że coraz więcej firm zajęło się produkcją soku z tego owocu.

Bardziej szczegółowo

Bariery i stymulanty rozwoju rynku Venture Capital w Polsce

Bariery i stymulanty rozwoju rynku Venture Capital w Polsce Bariery i stymulanty rozwoju rynku Szymon Bula Wiceprezes Zarządu Association of Business Angels Networks 25 maja 2012 Fazy rozwoju biznesu Zysk Pomysł Seed Start-up Rozwój Dojrzałość Zysk Czas Strata

Bardziej szczegółowo

Bariery i potencjał współpracy małych i dużych przedsiębiorstw

Bariery i potencjał współpracy małych i dużych przedsiębiorstw Bariery i potencjał współpracy małych i dużych przedsiębiorstw Raport z badania ilościowego i jakościowego zrealizowanego w ramach projektu Forum Współpracy Małego i Dużego Biznesu Związku Przedsiębiorców

Bardziej szczegółowo

Czy ochrona środowiska i odnawialne źródła energii są efektywne finansowo?

Czy ochrona środowiska i odnawialne źródła energii są efektywne finansowo? Czy ochrona środowiska i odnawialne źródła energii są efektywne finansowo? Dariusz Lipka, Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego S.A. Kraków, 11.12.2013 r. Specyfika projektów energetyki odnawialnej -

Bardziej szczegółowo

Wsparcie innowacyjnych pomysłów na starcie. Warsztaty StartUp-IT, Poznań, 22 września 2007 roku

Wsparcie innowacyjnych pomysłów na starcie. Warsztaty StartUp-IT, Poznań, 22 września 2007 roku Wsparcie innowacyjnych pomysłów na starcie Warsztaty StartUp-IT, Poznań, 22 września 2007 roku Agenda_ Kim jesteśmy Nasza filozofia beyond capital_ Specyfika projektów na wczesnych etapach rozwoju Jak

Bardziej szczegółowo