Czyszczenie i regeneracja tłoczków hamulcowych i zacisków przód. Wymiana klocków hamulcowych.

Transkrypt

1 Czyszczenie i regeneracja tłoczków hamulcowych i zacisków przód. Wymiana klocków hamulcowych. Jako że podczas jazdy zaczęło nieprzyjemnie trzeć w prawym przednim kole, oraz nagrzewała się tarcza hamulcowa, stwierdziłem, że wina leży po stronie albo nie cofającego się tłoczka hamulcowego, lub też nie odbijających dobrze prowadnic zacisków. Zaopatrzyłem się więc w zestaw naprawczy zacisku (dwie gumki jedna znajdująca się między tłoczkiem a zaciskiem, płaszcz przeciwpyłowy i gumki które zakłada się na prowadnice zacisków) oraz paste/smar do tłoczków hamulcowych oraz płyn hamulcowy. Potrzebne narzędzia: Podnośnik, klucz do koła Klucz oczkowy 13 do odkręcenia zacisku Klucz płaski 14 do przewodu hamulcowego Śrubokręt płaski (przydaję się) Dwie sprawne ręce i zapał do pracy Niezbędnik majsterkowicz czyli WD-40 Zaczynamy oczywiście od unieruchomienia samochodu, podkładamy kliny pod koła, podnosimy samochód i ściągamy koło. Dobrym nawykiem jest podparcie oprócz podnośnikiem jakimś drewnianym kołkiem, tak żeby samochód stał jednocześnie na podnośniku i na kołku wtedy mamy pewność, że jak nawet podnośnik puści to samochód nie spadnie. Tu zdjęcie przed pracą po ściągnięciu koła.

2 Teraz odkręcamy kluczem 13 śruby trzymające zacisk:

3 Ja odkręciłem całkowicie tylko dolną a górną tylko popuściłem żeby móc tylko przekręcić zacisk do góry: Na tym etapie można już wymienić klocki jeśli ktoś miał tylko to w zamierzeniu. Wystarczy cofnąć tłoczek, wyjąć stare i założyć nowe klocki potem tylko zakręcić dwie śruby od zacisku, koło i gotowe. Ja jednak działałem dalej. Teraz powinienem odkręcić przewód hamulcowy, ale jako że nie był widocznie odkręcany od nowości więc jedynym efektem było to, że klucz obrócił mi się po śrubie. Cóż czasem nawet WD nie pomaga :P Jak komuś uda się bez problemu go odkręcić to moja rada jest taka, żeby płyn cały nam nie uciekł wystarczy wziąć kapturek z odpowietrznika i wcisnąć go na siłę na przewód. To powinno skutecznie uniemożliwić uciekanie płynu Absolutnie nie należy zaciskać przewodu bo odkształci się nieodwracalnie i nie będzie dobrze działał choć z początku może być wszystko ok ale w zimie na pewno będzie problem. U mnie jednak się nie odkręciło, postanowiłem więc po prostu wycisnąć tłoczek i dać płynowi się wylać. Taka troszkę metoda na siłę.

4 Tak wygląda zacisk po wyciśnięciu tłoczka. Żeby go wyjąc wystarczy po prostu nacisnąć parę razy hamulec aż tłoczek wyleci. Płyn można złapać w jakieś naczynie o dziwo nie wyleciało go specjalnie dużo. Tu wspomniany uparty przewód. Jak widać ciężko go będzie kiedykolwiek odkręcić no ale cóż

5 Teraz wystarczy wyjąc gumki i wyczyścić tłoczek i rowek na gumkę. Ja użyłem do tego śrubokręta i papieru ściernego o gradacji 300. Jak widać tłoczek nie był bardzo zardzewiały tylko brzeg troszkę. Całość wyczyściłem (tłoczek i wewnątrz).

6

7 Założyłem nowe gumki. Posmarowałem pastą i wcisnąłem tłoczek. Chodzi aż miło beż żadnych oporów można go ruszać rękami. Ta część więc jest ok. Czas na prowadnice. Wyjąłem wyczyściłem i nałożyłem słuszną ilość pasty/smaru do tłoczków. Zamontowałem nowe gumki. Całość zamontowałem na swoim miejscu.

8 Całość po złożeniu:

9 Na tym można by zakończyć wystarczy tylko odpowietrzyć hamulce zaczynając od koła położonego najdalej od pompy hamulcowej kończąc na położonym najbliżej niej. Ja jednak postanowiłem jeszcze całość troszkę wyczyścić i odświeżyć wygląd:

10

11 Teraz wystarczy założyć koło i cieszyć się dobrymi hamulcami

12 Dwunożne modelki koniecznie chciały się załapać na zdjęcie :P Teraz po przejechaniu prawie 200 km stwierdzam, że cała operacja się udała, pacjent przeżył ma się dobrze nic nie trze nic nie obciera a hamulce zatrzymują autko lepiej niż wcześniej Mam nadzieję że pomogłem. Powodzenia