Bezdomna. przez dzieci. Słowiańska bogini salsy s.36

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "Bezdomna. przez dzieci. Słowiańska bogini salsy s.36"

Transkrypt

1 I S S N s.27 W kolejce do menedżera Członkowie London Citizens próbowali dostać się do menedżera ekskluzywnego hotelu, by porozmawiać o wyzysku pracowników. Słowiańska bogini salsy s.36 Polka Ola Jordan jest mistrzynią tańców latynoamerykańskich oraz gwiazdą nr 43 (249) nadawanego co piątek w BBC programu Strictly Come Dancing Bezdomna przez dzieci

2 ??? nr 43 (249)

3 ???? 3

4 TEMAT NUMERU nr 43 (249) Bezdomna przez dzieci M Mieszkanie dwupokojowe do wynajęcia. Bez zwierząt i dzieci. Ogłoszenia o podobnej treści coraz częściej można znaleźć w tutejszej prasie. Przekonała się o tym 34-letnia Ola z Londynu, która samotnie wychowuje trójkę dzieci. Dwa lata temu szczęśliwie udało jej się wynająć mieszkanie przez agencję. Z opresji wybawiła ją życzliwa pani z obsługi, która przekonała właścicielkę, aby ta nie robiła problemów. Landlordka postanowiła jednak mieszkanie sprzedać. Polka została bez domu. Psom i dzieciom dziękujemy To jest jakiś koszmar mówi Ola. Odpowiedziała na wszystkie możliwe ogłoszenia, odwiedziła większość agencji mieszkaniowych w mieście. Wszędzie odsyłano ją z kwitkiem. Już na samym początku rozmowy pytano mnie, czy mam dzieci lub zwierzęta. Rozmowa kończyła się niemal natychmiast. Psom i dzieciom serdecznie dziękujemy relacjonuje kobieta. Powód? Zbyt duża odpowiedzialność. Okazuje się, że w razie problemów usunięcie niewypłacalnego najemcy może być bardzo trudne, jeśli mieszka tam z podopiecznymi. W praktyce może on nie płacić ani pensa, a i tak będzie przebywał w lokalu do czasu wyroku sądowego i znalezienia mieszkania zastępczego. Takie procedury ciągną się latami. Strach przed kłopotami skutecznie odstrasza większość właścicieli nieruchomości. Nie przekonuje ich nawet fakt, że najemca jest wiarygodny finansowo, bo dostaje na mieszkanie benefity. Do niedawna Polka wynajmowała dwupokojowy apartament na Ealingu. Mieszkała tam razem z 11-letnim synem Szymonem, 15-letnim Rafałem i 17-letnią córką Emilą. Pod koniec wakacji odwiedziła ich właścicielka mieszkania i wręczyła wypowiedzenie. Rodzina usłyszała, że mieszkanie zostało sprzedane, a nowy właściciel nie chciał dłużej go wynajmować. Rodzina Oli dostała ultimatum dobrowolnie wyprowadzi się do końca miesiąca albo sprawa trafi do sądu. Rodzina teoretycznie mogła pójść w zaparte i w domu zostać, ale przebiegła landlordka obiecała znaleźć mieszkanie 4

5 TEMAT NUMERU TOMASZ ZIEMBA Dramat Polki z Londynu. Samotna matka została bez mieszkania, bo żaden landlord nie akceptował w domu trójki dzieci. Kobietę zepchnięto na margines społeczeństwa. zastępcze. Pokazała nawet dom, w którym mogliby zamieszkać. Polka przyjęła propozycję i spakowała swoje rzeczy. I wtedy została na ulicy. Kobieta przestała odbierać telefon. Nie wiem nawet, czy dom, który widziałam, faktycznie do niej należał. Walizki zostawiłam w garażu znajomych, a z dziećmi zatrzymałam się u życzliwych ludzi. Ale nie mogę siedzieć tam w nieskończoność tłumaczy Ola. Wrażliwi inaczej O tym, że niełatwo znaleźć zakwaterowanie dla samotnej matki, można się przekonać, dzwoniąc pod numery podane w ogłoszeniach. Z dziećmi zawsze są jakieś problemy tłumaczy pan Mikołaj, który ma do wynajęcia dwupokojowy apartament na Wood Green. Maluchy hałasują, a potem sąsiedzi się skarżą. Tak było z moimi ostatnimi lokatorami i nie chcę więcej kłopotów tłumaczy pokrętnie. Bardziej rozmowny jest Steven z Acton, który oferuje trzypokojowe mieszkanie. Matka z dziećmi jest nie do ruszenia. To jak zabawa w rosyjską ruletkę może będzie płacić, a może nie. Trzeba być samobójcą, by podpisywać umowę z takimi lokatorami wyznaje bez ogródek. Trudno w to uwierzyć, ale Brytyjczycy bardziej przejmują się właścicielami psów, z którymi też nie łatwo zamieszkać pod jednym dachem. Ich Matka z dziećmi jest nie do ruszenia. To jak zabawa w rosyjską ruletkę może będzie płacić, a może nie. Trzeba być samobójcą, by podpisywać umowę z takimi lokatorami. losem zajęła się fundacja Dogs Trust, która walczy o prawa czworonogów. Z raportu przygotowanego przed fundację wynika, że aż 75 procent brytyjskich landlordów nie życzy sobie w domu psa. Przebadano 1400 właścicieli czworonogów, którzy opowiadali o swoich kłopotach ze znalezieniem lokum dla siebie i pupila. Aż 15 procent z nich deklarowało, że próbują zwierzaki trzymać po kryjomu, a kolejne 8 procent zdecydowało się z tego powodu je porzucić. Ilu landlordów nie chce widzieć w domu dzieci? Tego już nikt nie zbadał. Jedno jest pewne dziecka nie ukryjemy ani tym bardziej nie porzucimy. Choć problemem dzieci nie zajął się nikt, w sprawie zwierzaków głos zabrało National Landlords Association, czyli krajowe stowarzyszenie właścicieli nieruchomości. Szef organizacji Simon Gordon przekonuje, że większość domów i mieszkań w Wielkiej Brytanii jest zbyt mała, by pod jednym dachem znalazł się z nami pies. Jego obecność naraża właściciela mieszkania na zniszczenia, na przykład pogryzione meble i przenikający zapach sierści przekonuje. Na Wyspach pojawili się nawet detektywi wyspecjalizowani w tropieniu psów na prywatnych posesjach. Zbierają dowody dla landlordów, dzię- 5

6 TEMAT NUMERU ki którym mogą udowodnić złamanie warunków umowy i domagać się przed sądem eksmisji. Matek z dziećmi jeszcze nikt nie zaczął tropić, choć niektórzy rodzice już dziś wolą przy podpisywaniu umowy o pociechach nie wspominać. O tym, że problem faktycznie istnieje, można się przekonać, czytając wpisy na forach internetowych. Dziesiątki matek wymieniają się spostrzeżeniami i radzą, jak znaleźć zakwaterowanie. Dlaczego podobnych problemów nie mają Brytyjki? Bo w podobnych przypadkach dostają mieszkania socjalne. Polki niekoniecznie. Bezdomnym łatwiej? Ola po raz pierwszy wystąpiła o mieszkanie socjalne kilka lat temu. Lokalny council uznał, że nie jest jej potrzebne. W zamian przyznano benefity z 850 funtów czynszu urząd zgodził się pokrywać aż 800 funtów. Ale w międzyczasie Polka dostała w pracy małą podwyżkę i straciła przez to większość zasiłków. Urzędnicy byli przekonani, że tysiąc funtów pensji wystarczy, by opłacać rachunki samodzielnie. Jestem na liście oczekujących na mieszkanie. Urzędnicy mówili, że być może dostałabym je szybciej, gdybym była bezdomna wspomina. No i jestem. Ale nawet to nic nie pomogło. Bezdomność kobiety nikogo nie wzruszyła. Polka w akcie rozpaczy napisała do brytyjskich parlamentarzystów. Nie odpowiedzieli. Dopiero e do radnych z Ealingu sprawiły, że ktoś wreszcie się z nią skontaktował. Ci byli zdziwieni, że nikt nie potrafił jej pomóc. Ta pani wcale nie miała obowiązku wyprowadzać się ze swojego mieszkania uważa Joanna Dąbrowska, polska radna z Ealingu, która podjęła się wyjaśnienia sprawy Oli. Landlord nie może usunąć najemcy bez zgody obu stron. Musi pójść do sądu zastrzega. Jak na razie radna spotyka się z radcami prawnymi i próbuje ustalić, dlaczego do dziś sprawa nie ruszyła z miejsca. Jak mówi, każdy przedstawia inną wersję wydarzeń i trzeba dojść do sedna, by stwierdzić, kto mógł zawinić. Joanna Dąbrowska jest przekonana, że landlord postąpił z panią Olą nieuczciwie. Według niej powinien dopilnować całego procesu wypowiedzenia umowy, zamiast podstępem zmuszać do opuszczenia mieszkania. Usunięcie kogoś nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać. Trzeba to zrobić przez sąd, do tego podać istotny powód pozbycia się mieszkańca. Ale do czasu wyroku nie wolno go ruszyć tłumaczy. Czy Ola dostanie w końcu mieszkanie socjalne dla swojej rodziny? Jej los na razie jest w rękach nr 43 (249) CM urzędników, którzy nie spieszą się z podjęciem decyzji. Po interwencji radnej wreszcie uzupełniono MY dokumenty i poproszono kobietę o udzielenie niezbędnych informacji. Aż się zdziwiłam, jak wni- CY CMY kliwe były te pytania. Usłyszałam, że teraz będą K sprawdzać stan mojego konta bankowego, a potem inspektorzy odwiedzą dom znajomych, którzy przygarnęli nas pod swój dach mówi Polka. Nikt niestety nie potrafi jej powiedzieć, kiedy wyjdzie z bezdomności. Może za kilka dni, może za kilka miesięcy, a może nigdy rozkłada ręce kobieta. Do sprawy powrócimy. C M Y Jak ubiegać się o mieszkanie socjalne Droga po mieszkanie z councilu jest długa i większość oczekujących prawdopodobnie nigdy go nie zobaczy. Dobrze uzasadniony wniosek może jednak zwiększyć szanse. Tylko na Ealingu na mieszkania socjalne czeka 30 tysięcy osób. Kolejka posuwa się wolno, gdyż najpierw ktoś musi zwolnić dom, by inny mógł w nim zamieszkać. Co roku dach nad głową dostaje od miasta zaledwie tysiąc z nich. Właśnie dlatego najlepiej zacząć starania od wizyty w lokalnym councilu i konsultacji z urzędnikami. Od nich zależy bowiem, do której grupy oczekujących zostaniemy zakwalifikowani. Po złożeniu odpowiednich formularzy (m.in. Housing Register i Housing Benefit) urzędnicy z councilu ocenią naszą sytuację życiową i na tej podstawie trafimy na listę oczekujących. Dzieli się ona na cztery kategorie. Pierwsza z nich kategoria A, dotyczy osób najbardziej potrzebujących. Ale nawet oni oczekują na decyzję co najmniej rok. Praktyka pokazuje, że petenci z listy C i tej ostatniej D mogą mieszkania nigdy nie zobaczyć. Jeśli jesteśmy w trudnej sytuacji materialnej, a urząd tego nie uwzględnił, możemy odwołać się od decyzji. Komisja rozpatrzy nasze zażalenie i jeśli argumenty uzna za słuszne, możemy awansować do wyższych kategorii. Jednak nikt nie poda nam mieszkania na dłoni, trzeba za nim regularnie chodzić. Co dwa tygodnie lokalne councile wydają gazetę Locate z najnowszymi ofertami lokali socjalnych. Każdy z ubiegających się o mieszkanie powinien otrzymywać je pocztą. Jeśli któraś z ofert nas interesuje, powinniśmy złożyć swoją ofertę i stanąć do licytacji. Najprawdopodobniej o ten sam lokal ubiegać się będzie kilkadziesiąt, a nawet kilkaset innych osób. To urzędnicy ocenią, która z nich najbardziej go potrzebuje. 6

7 ???? 7

8 ???? nr 43 (249)

9 fot. Rafphotostudio ZAMIAST WSTĘPU Redaktor naczelna Katarzyna Kopacz nr 43 (249) PROJEKT OKŁADKI: ANDRZEJ SKRZYPKOWSKI FOT. TOMASZ ZIEMBA Zwykło się mawiać, że dzieci są radością tego świata. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy myślą o nich w ten sposób. Odmiennego zdania są na przykład właściciele angielskich domów do wynajęcia. Dla nich dzieci oznaczają przede wszystkim kłopoty. Rodziny z dziećmi nawet w sytuacji, gdy ta nie płaci wcale nie tak łatwo pozbyć się z własnego lokum. Dlatego na wielu forach internetowych polskie pary podpowiadają sobie, jakich metod użyć, by wynająć wygodne, rodzinne mieszkanie, nie informując landlorda o tym, że wśród domowników będą także dzieci. Mimo że to nie do końca uczciwe, wielu rodziców po prostu nie ma wyboru. To, jak trudno jest wynająć dom czy mieszkanie samotnej matce, najlepiej pokazuje historia pani Oli, która od wielu tygodni bezskutecznie szuka dla siebie i trójki swoich pociech jakiegoś kąta. Mimo że na szybach sklepów i w internecie ogłoszeń o wynajmie nie brakuje, już po kilku minutach rozmowy okazuje się, że nikt dzieci pod dach przyjąć nie chce. Tym bardziej w dobie kryzysu października do kin wchodzi film Outlanders Dominica Leesa historia choć rozgrywa się w Londynie, jest niezwykle uniwersalna. Film opowiada o braterstwie i wykorzystywaniu człowieka przez człowieka ADRES: POLISH TRADE CENTRE 48 Haven Green, Ealing, London W5 2NX, tel , fax redakcja@mail.goniec.com REDAKCJA (EDITORIAL): Katarzyna Kopacz (red. nacz.), kk@mail.goniec.com Redakcja: tel , redakcja@mail.goniec.com Adam Skorupiński (red. prowadzący portalu), ska@mail.goniec.com Filip Cuprych, Iwona Kadłuczka, Jakub Ryszko, Tomasz Ziemba, Katarzyna Domin (korekta) Fot: PAP Archiwum Shutterstock Goniec Team WSPÓŁPRACA: D. Bawołek, A. M. Borkowski, B. Bugała-Miler, K. Bzowska, C. Dziadul, Ł. Jachimiak, A. Korcz, A. MacBride, R. Małolepszy, P. Podchorodecki, K. Polis, J. Rujna, P. Sikora, J. Skibicka SKŁAD I GRAFIKA: Rafał Głowa (red. tech. DTP i grafika www) tel , advert7@mail.goniec.com (DTP), advert5@mail.goniec.com MARKETING I REKLAMA tel , (ADVERTISING) fax: , marketing@mail.goniec.com Marta Kaszuba (PR) , marta@mail.goniec.com Sylwia Bohatyrewicz , sylwia@mail.goniec.com Urszula Napiórkowska , ula@mail.goniec.com Anna Gut, , ag@mail.goniec.com OBSŁUGA OGŁOSZEŃ DROBNYCH I PRENUMERATY (CLASSIFIED ADS AND SUBSCRIPTION): Katarzyna Piesowicz , drobne@mail.goniec.com DYSTRYBUCJA dystrybucja@mail.goniec.com, tel PRZEDSTAWICIELSTWO W BIRMINGHAM: Romuald Remus , , rr@mail.goniec.com WYDAWCA (PUBLISHER): Dyrektor: Mieczysław Cezary Olszewski Finanse: Małgorzata Dryjska , info@mail.goniec.com Współpraca: Firma PSS - D.Bajer Nakład: egzemplarzy ISSN Redakcja Gońca Polskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia bez podania przyczyny. 4 Bezdomna przez dzieci 10 Wiadomości z Polski 12 Prosto z Wysp 14 Wiadomości ze świata 16 Informacje lokalne z Wielkiej Brytanii 18 Polonia na Wyspach 20 Britpress 22 Polpress 24 English page 26 Felieton Doroty Bawołek 27 W kolejce do menedżera 28 Braterstwo i praca na czarno 31 The Sun zachwala Polskę 32 Polak na Wyspach Bohaterowie wykuci w kuru 35 Blisko, coraz bliżej 36 Słowiańska bogini salsy 38 Zapal tu świeczkę 40 Galeria 42 Polski Londyn 43 Biznes Week 44 Przeżyj to sam 46 Mama na Wyspach 47 Porady psychologów 48 Goniec Rozrywka 49 Film dla każdego 50 Sport z Polski 52 Sport z WB 54 Ogłoszenia drobne 9

10 WIADOMOŚCI Z POLSKI Kto zabił księdza Popiełuszkę? Jak naprawdę zginął ks. Jerzy Popiełuszko? IPN twierdzi, że został zamordowany nie 19, a 25 października 1984 r. Natomiast decyzja o jego porwaniu zapadła w zaciszu generalskich gabinetów. Do nowych informacji w sprawie zabójstwa księdza dotarła telewizja TVN. fot. (PAP) Ludzie z IPN twierdzą, że ks. Popiełuszko żył jeszcze, gdy esbecy oskarżeni później w procesie toruńskim o jego zabójstwo zostali zatrzymani. Jeśli to się potwierdzi, będzie sensacja uważa Przemysław Wojciechowski, dziennikarz stacji. Według niego, porwanie księdza nie mogło być efektem samowolki trzech funkcjonariuszy, bo MSW było strukturą bardzo sformalizowaną i jego szefowie musieli zaakceptować ten plan. O sprawie napisał również dziennik Polska. W gazecie Leszek Pietrzak, były członek prokuratorskiego zespołu badającego sprawę, powołuje się na ekspertyzy jednego z francuskich profesorów i nieznane dotąd zeznania świadków. Wiele poszlak wskazuje, że przez ostanie sześć dni życia kapłan był torturowany na terenie sowieckiej bazy wojskowej w rejonie Kazunia. Tę hipotezę potwierdził w TVN24 prof. Wojciech Polak. Według niego, księdza na początku chciano tylko zastraszyć i biciem zmusić do posłuszeństwa. Ma o tym świadczyć fakt, że kierowca ks. Popiełuszki nie został zlikwidowany przez jego porywaczy. To, że w ogóle zostawiono go przy życiu, jest sprzeczne z zasadami, z jakimi szkolono esbeków. On w zasadzie nie miał prawa przeżyć ich sposobów postępowania, bo był przecież świadkiem koronnym argumentował. Według historyków, przez kilka dni różne grupy z aparatu represji PRL oraz funkcjonariusze KGB torturowali księdza, aby skłonić go do podjęcia tajnej współpracy ze służbami, jednak nie udało się go złamać. Osobne dochodzenie prowadzili też duchowni. W zeszłym tygodniu abp Kazimierz Nycz złożył w Rzymie dokumenty procesu beatyfikacyjnego ks. Jerzego. Metropolita warszawski zapewnia, że nr 43 (249) wniosek uwzględnia także nieznane opinii publicznej materiały. Jego zdaniem, nie ma zagrożenia, by proces się opóźnił. Poprosiłem papieża, by nadał bieg sprawie. Benedykt XVI zna dobrze historię ks. Jerzego i dlatego bardzo liczę, że mimo wielu spraw nr 43 nie (249) będzie 24 opóźnień października w pracach 2008Kon- gregacji ds. Kanonizacji mówił arcybiskup Nycz. Od 12 lat trwa proces beatyfikacyjny kapelana. Do tej pory uważano, że ks. Jerzy Popiełuszko zginął 19 października 1984 r., w drodze z Bydgoszczy do Warszawy, niedaleko miejscowości Górsk. Wtedy wraz z kierowcą Waldemarem Chrostowskim zostali uprowadzeni przez funkcjonariuszy Samodzielnej Grupy D Departamentu IV MSW w mundurach funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego MO (Chrostowskiemu udało się uciec z kabiny samochodu, Popiełuszkę skrępowano i przewożono w bagażniku). 30 października z zalewu na Wiśle koło Włocławka wyłowiono jego zwłoki. W czasie sekcji wykazano ślady torturowania. W tzw. procesie toruńskim, toczącym się od 27 grudnia 1984 r. do 7 lutego 1985 r. przed Sądem Wojewódzkim w Toruniu, trzej oficerowie MSW (kpt. Grzegorz Piotrowski, naczelnik wydziału Departamentu IV, por. Leszek Pękala i por. Waldemar Chmielewski) zostali oskarżeni i skazani za uprowadzenie, torturowanie i zabójstwo, zaś ich przełożony płk Adam Pietruszka, za sprawstwo kierownicze zbrodni. Dostali wyroki od 10 do 25 lat. Wszystkie zostały jednak skrócone. Ksiądz Jerzy Popiełuszko od sierpnia 1980 r. związany był ze środowiskami robotniczymi, aktywnie wspierał także Solidarność. W czasie strajku został wysłany do odprawiania mszy w Hucie Warszawa, w stanie wojennym w kościele św. Stanisława Kostki organizował tzw. Msze za Ojczyznę. Swoją krytyką i sprzeciwem wobec systemu komunistycznego zyskał szerokie poparcie społeczne i popularność. W czasie stanu wojennego wielokrotnie oskarżany przez władze PRL o zaangażowanie w działalność polityczną stał się celem działań operacyjnych Służby Bezpieczeństwa. Katarzyna Kopacz/ tvn24.pl 10

11 WIADOMOŚCI Z POLSKI Reelekcja? Nic pewnego! fot. Jacek Turczyk (PAP) Dzisiaj nie ma jednoznacznej decyzji w sprawie startu w wyborach prezydenckich powiedział w niedzielę prezydent Lech Kaczyński. Jeszcze w piątek w stacji TVN24 szef kancelarii Piotr Kownacki mówił, że prezydent chce ubiegać się o reelekcję. W niedzielę prezydent Lech Kaczyński mówił natomiast: Ja wiem, że jeden z Polskie dzieci zagrożone fot. Piotr Ulanowski (PAP) moich bliskich współpracowników, pan minister Kownacki, o czymś takim wspomniał, ale mogę państwa zapewnić, że tutaj się trochę zagalopował. To nie było uzgodnione ze mną powiedział Kaczyński. Nie ma tego rodzaju jednoznacznej decyzji. Może jest w sercu, to trudno powiedzieć dodał prezydent. Jak podkreślił, nie ma mowy w tej chwili o kampanii wyborczej. Jest 90. rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę i to, że w tej chwili wyjeżdżam częściej do różnych miejsc poza Warszawą, to jest wynik tego właśnie zaznaczył prezydent. Odniósł się on także do terminu wyborów. Jak powiedział, nie wyobraża sobie, by były w czasie, gdy Polska będzie przewodniczyła Radzie Unii Europejskiej. A będzie to miało miejsce w drugiej połowie 2011 r. I dlatego zdaniem prezydenta, wybory do parlamentu powinny się odbyć wcześniej. Najpóźniej na wiosnę 2011 r. lub pod koniec 2010 r. Mielibyśmy jeszcze wtedy taką sytuację, że w tym samym czasie byłyby też wybory samorządowe dodał. (tvn24.pl) W Polsce ryzyko zachorowania, a nawet śmierci dziecka jest większe niż w innych krajach Unii Europejskiej. To efekt złej opieki medycznej: braku szczepień ochronnych, kolejek do specjalistów. Na każde 100 tys. dzieci w Polsce z różnych przyczyn umiera aż 75 alarmuje Polskie Towarzystwo Pediatryczne. To o jedną czwartą więcej, niż wynosi unijna średnia. Co więcej, co czwarte polskie dziecko do 14. roku życia cierpi na przewlekłą chorobę, np. alergię, astmę albo schorzenie oczu. Co dziesiąte korzysta z aparatu słuchowego, okularów albo chodzi o kulach. Co jest przyczyną tak złego stanu zdrowia najmłodszych? Po pierwsze, utrudniony dostęp do lekarzy pediatrów. To jeszcze nie koniec, bo nawet jeśli lekarz rodzinny wykryje u dziecka chorobę i skieruje je do specjalisty, to tam na wizytę trzeba będzie czekać miesiącami. Wielu zdesperowanych rodziców w takiej sytuacji decyduje się skorzystać z usług prywatnej kliniki. W Polsce nie ma również zadowalającego programu szczepień ochronnych. Państwo nie refunduje również szczepienia dziewczynek przeciwko rakowi szyjki macicy, wirusowemu zapaleniu wątroby ani błonicy co jest normą w wielu krajach Europy. (tvn24/dziennik.pl) W SKRÓCIE Łapówki, by... pójść do wojska Od 1 do 1,5 tysiąca złotych płacą kandydaci do armii zawodowej lekarzom za wystawienie im pozytywnych opinii o stanie zdrowia. Łapówki dają nawet ci, którzy są zdrowi. Zawieszenie poboru i wprowadzenie armii zawodowej powoduje, że wojsko staje się dużym graczem na rynku pracy. Młodzi mężczyźni coraz chętniej chcą iść do wojska. Dla wielu oznacza to nie tylko pewną pracę, ale i regularne pobory. (rzeczpospolita.pl) Polka w kalendarzu Pirelli 2009 Po raz pierwszy w historii na kartach kalendarza Pirelli pojawi się polska modelka Małgosia Bela, która ma na koncie współpracę z najsłynniejszymi kreatorami mody. Zdobiła okładki Vogue a w wielu krajach. Autorem ujęć do edycji 2009 jest amerykański fotograf Peter Beard. Tłem włoskiej superprodukcja jest zaś dzika przyroda delty rzeki Okawango i Pustynia Kalahari w Botswanie. Jak zawsze kalendarz Pirelli ma do wypełnienia misję najnowsze, 36. już wydanie, ma uświadomić światu, jak dużym problemem jest wyniszczająca eksploatacja naturalnych zasobów Czarnego Kontynentu. (dziennik.pl) Nie wykluczam, że wystartuję! fot.piotr Polak (PAP) fot. Valerie Kuypers (PAP) Były prezydent Lech Wałęsa nie wykluczył, że mógłby wystartować w najbliższych wyborach prezydenckich, jeśli miałby szansę na realizację swoich pomysłów. Nie myślę jeszcze w ogóle o kandydowaniu, o prezydenturze, mam inne rzeczy powiedział Wałęsa na konferencji w Gdańsku z okazji wydania jego najnowszej autobiograficznej książki Droga do prawdy. Jak przyznał Wałęsa, ostatnio nie startował w wyborach, bo wiedział: że jest taki okres w dziejach naszych, gdzie polityk Rydzyk i inni ludzie mają za dużo do powiedzenia. (gazeta.pl) Bilety lotnicze Bilety autokarowe i inne 142 Seven Sisters Rd., London N7 7NS (stacja metra Finsbury Park) Telefon: Telefoniczna sprzedaż biletów

12 PROSTO Z WYSP fot. M. Titow Europejskie nr 43 (249) skandale i skandaliki KATARZYNA BZOWSKA Tytuły polskiej prasy krzyczały: Szczyt niezgody, Szczyt kompromitacji, Szczyt szczytów, i tak dalej, i tak dalej. Wszystkie informacyjne stacje telewizyjne (oczywiście polskie) pokazywały obrazki z Brukseli, a komentatorzy obserwowali każdy gest prezydenta i premiera. Wydarzenie! Skandal! Czy rzeczywiście? Kłótni między polskim prezydentem i premierem w Wielkiej Brytanii prawie nie zauważono. Jedynie The Times zamieścił artykuł na ten temat. Zaczyna się on od oczywistego stwierdzenia, że w chwili, gdy politycy europejscy zastanawiają się nad przyszłościa kapitalizmu, to przywódcy Polski kłóca się o samolot i krzesło przy stole obrad. Śmiesznie i smutno. Nie oznacza to, że o Polsce w kontekście szczytu europejskiego nie pisano. Pisano, ale nie o tym, co widziane było z żabiej (a może raczej donaldo-kaczej ) perspektywy. Polska stała się po raz kolejny negatywnym bohaterem obrad. Tym razem poszło o tak zwany pakiet klimatyczny. Minister Radosław Sikorski publicznie oskarżył prezydenta, że ten na poprzednim szczycie przegapił ten punkt i zgodził się na propozycje, których wprowadzenie w życie oznaczałoby znaczne podwyższenie kosztów energii. Bo Polska, energetycznie, węglem stoi. Czyli nasze czarne złoto (jak o węglu mówiono za Gierka) może stać się powodem naszego bankructwa. Trzeba przyznać, że polskiej delegacji udało się zbudować spójną koalicję przeciwników pakietu. Znalazło się w niej, obok Polski, sześć państw dawnego bloku komunistycznego i Włochy. Pochwały za to pociągnięcie polscy dyplomaci nie zyskali. Pojawiły się znowu opinie o podziale Unii Europejskiej oraz oskarżenia o łamanie obowiązujących w Brukseli reguł. Independent uważa, że odrzucenie postanowień w kwestii redukcji emisji dwutlenku węgla przez Donalda Tuska i Silvio Berlusconiego jest skandalem, bo powołują się oni na to, że nie byli u władzy, gdy decyzje zapadały. Takich chwytów w Unii do tej pory nie stosowano. Wyraźnie widać, że co innego w Polsce uważane jest za skandal, a co innego w innych krajach europejskich. Nie oznacza to, że polscy politycy nie byli bohaterami skandali. Byli. Do czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej lepiej lub gorzej, ale jednak potrafiono prać brudy we własnej pralni. Z poselskich wybryków, afer, pijackich rajdów po ulicach, balang w knajpach i pokojach hotelu poselskiego udało nam się nie zrobić w świecie polskiej specjalności. Pralka pękła, gdy polscy deputowani weszli na europejskie salony. Weszli do Parlamentu Europejskiego i ruszyli z kopyta. Tempo nadała Liga Polskich Rodzin, która zaczęła od wniosku Mirosława Rogalskiego o samorozwiązanie PE, gdyż ten stał się zakładnikiem lobby homoseksualnego Europy. Partyjny kolega Rogalskiego Witold Tomczak dorzucił jeszcze postulat o zlikwidowanie siedziby w Strasburgu. Tomczak jeszcze zanim został europosłem, na swojej stronie internetowej zamieścił listę znanych polskich osobistości, które w jego przekonaniu są homoseksualistami lub lesbijkami. Prawdziwą sławę przyniosło mu zniszczenie w galerii Zachęta rzeźby przedstawiającej papieża Jana Pawła II przygniecionego meteorem, co uważał za atak na głowę Kościoła katolickiego. Do Strasburga zabrał dwa krzyże, które umieścił przed sobą podczas obrad, bo jak mówi tylko w ten sposób może się obronić przed unijnym złem. Natomiast Sylwester Chruszcz w Parlamencie Europejskim deputowany niezrzeszony, w kraju przewodniczący LPR postawił obok swojego miejsca polską flagę. Już to wywołało zdziwienie. Flagi nie zabrał po skończeniu obrad, a następnego dnia powiedział policji, że go okradli, bo flaga została zwinięta przez sprzątaczy, którzy dbają o to, by w sali obrad był porządek. To wszystko były jednak drobne skandaliki. Prawdziwy wywołał Maciej Giertych, ojciec byłego wicepremiera, który najpierw oficjalnie podważył teorię Darwina, opowiadając się za kreacjonizmem, który powinien być podstawą nauki w polskich szkołach, a potem za unijne pieniądze wydał książkę ze swoim zdjęciem na okładce Wojna cywilizacji w Europie. Opatrzył ją logo sponsora i polecił asystentom wrzucić do skrzynek, z których deputowani pobierają materiały służbowe. W 30-stronicowej broszurce udowadnia on, że Żydzi to dziwaczna rasa, nie-rasa, wyizolowana na własne życzenie i żerująca na bogatych społeczeństwach. Separują się, sami tworzą getta, a potem jeszcze mają pretensje, że ktoś im krzywdę robi. Po raz pierwszy w historii Parlamentu Europejskiego jego przewodniczący wezwał posła na dywanik. Giertycha zbeształ, a potem na posiedzeniu plenarnym odczytał formalną naganę. Tak złej prasy Polska i jej reprezentanci nie mieli w Belgii nawet po obyczajowym skandalu wywołanym przez posła Bogdana Golika. Ten mężczyzna po czterdziestce o zerowej atrakcyjności zewnętrznej zabrał do swego pokoju hotelowego z jej miejsca pracy (czytaj: spod latarni) pewną Francuzkę, która na weekendy przyjeżdżała do Brukseli, bo w rodzinnym kraju groziło jej bezrobocie (zbyt duża konkurencja). Picie z niegrzecznymi dziewczynkami zawsze kończy się źle. Tak było i tym razem, bo poseł został oskarżony o gwałt. Zidentyfikowano go na podstawie telefonu komórkowego, który z hotelu zdołała mu zabrać ofiara. Musiał się tłumaczyć przed belgijską policją. Sprawę w końcu umorzono, bo trudno było ustalić miejsce pobytu ofiary, która niechętnie już zjawiała się w Brukseli. Afera ta po raz pierwszy pokazała jurne oblicze Samoobrony, bo partyjny szef Golika, Andrzej Lepper, na konferencji, krztusząc się od śmiechu, pytał: Jak można zgwałcić prostytutkę?. Wszystko to są jedynie drobiazgi, które nie przynoszą polskim politykom powodów do chwały. Można by byłoby im to darować, gdyby ich poziom pracy był inny. Liczbą eurodeputowanych co prawda dorównujemy Hiszpanii, ale jakość naszej reprezentacji psuje zbyt wiele przypadkowych osób. Polska grupa, licząca 54 posłów, jest zbyt rozdrobniona i zbyt rzadko skupia się na sprawach naprawdę ważnych, żeby być w PE równie skuteczną jak Hiszpanie. Najbardziej szkodzi rozdrobnienie, bo w osobowym Parlamenie Europejskim działa co prawda siedem grup politycznych, ale liczą się tylko trzy największe: Europejska Partia Ludowa (288 posłów), Partia Europejskich Socjalistów (217 posłów) oraz Porozumienie Liberałów i Demokratów na rzecz Europy (100 posłów). Hiszpania ma w tych trzech grupach aż 96 procent swoich posłów, a Polska tylko nieco ponad połowę przedstawicieli PO, PSL, SLD, SdPl i Partii Demokratycznej. W całym Europarlamencie słabsi od nas są tylko Łotysze. Lecz takimi drobiazgami nie zajmują się polscy komentatorzy. Znacznie ważniejsza jest dla nich wojna na grymasy i gesty między premierem i prezydentem. I to najlepiej świadczy o jakości naszej polityki. 12

13 ???? 13

14 WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA Śmierć pierwszego populisty XXI wieku Jeden z najbardziej kontrowersyjnych polityków, oskarżany o populizm i ksenofobię Joerg Haider zginął, bo jechał za szybko i po pijanemu. Austriacy pożegnali go godnie niczym męża stanu. Europa, która tak niegdyś protestowała przeciw jego obecności na scenie politycznej, tym razem była bardzo wstrzemięźliwa. fot. Barbara Gindl(PAP) Znany z chwalenia polityki Trzeciej Rzeszy austriacki polityk nie kultywował w sobie etosu karnego Aryjczyka z zasadami. Lubił alkohol i nie wahał się łamać zasad, gdy siadał za kierownicą pod wpływem alkoholu. W niedzielę w nocy, gdy zginął na drodze do swej posiadłości w Baerental, był kompletnie pijany. Służbowe auto polityka, które sam prowadził, zjechało z drogi i koziołkowało. Jak ustaliła policja, w momencie wypadku polityk pędził aż 142 km/h. Przywódca prawicowo-populistycznej partii Sojusz na rzecz Przyszłości Austrii oraz gubernator Karyntii miał 58 lat. Polityk zmarł wskutek ciężkich obrażeń głowy i klatki piersiowej. Haider zginął, mimo że był przypięty pasem, a poduszki powietrzne zadziałały prawidłowo. Lekarze stwierdzili, że nawet gdyby otrzymał natychmiastową pomoc medyczną, nie miał szans na przeżycie. Komunikat prokuratury kończy się konkluzją, że przyczyną katastrofy była niemal z całą pewnością nadmierna szybkość pojazdu. Joerg Haider był żonaty, osierocił dwie córki. Dla nas jest to niczym koniec świata powiedział rzecznik oraz zastępca Haidera Stefan Petzner. Śmierć i jej okoliczności przywódcy Sojuszu na rzecz Przyszłości Austrii (BZOe) to wstrząs dla jego zwolenników, którzy uważali go za niezwykle zdyscyplinowanego człowieka. Być może stopnieją szeregi zwolenników BZOe, dzięki którym Haider został gubernatorem Karyntii. Pewne jest to, że BZOe nie będzie tą samą partią bez swego lidera. Był charyzmatycznym mówcą, więc poruszając nawet tak drażliwe dla swego narodu kwestie jak polityczna działalność Adolfa Hitlera, potrafił przekonać niektórych rodaków do nr 43 (249) swoich racji. Niemniej, wielu Austriaków zarzucało mu skrajny nacjonalizm. Haider był oskarżany o populizm, ksenofobię i antysemityzm. Ponieważ jego wcześniejsza partia weszła niegdyś w skład rządu, 14 krajów Unii Europejskiej zamroziło nr 43 na (249) osiem 24 miesięcy października stosunki 2008 z Austrią. Ten wieloletni przywódca Wolnościowej Partii Austrii w 2005 roku założył własne skrajnie prawicowe ugrupowanie, z którym w ostatnich wrześniowych wyborach parlamentarnych osiągnął spory sukces, uzyskując 11-procentowe poparcie. Pogrzeb 58-letniego premiera Karyntii przeistoczył się w manifestację kultu polityka, który jako pierwszy wprowadził populizm na polityczne salony Europy. W poniedziałek pod klagenfurcki ratusz, gdzie odbywały się uroczystości pogrzebowe, przyszło go pożegnać 30 tysięcy ludzi. Głowę przed trumną Haidera zmuszeni byli pochylić nawet jego polityczni przeciwnicy: kanclerz Austrii Alfred Gusenbauer i prezydent tego kraju Heinz Fischer. Pojawił się też cały zastęp egzotycznych gości z zagranicy: od lidera francuskiego Frontu Narodowego Jean-Marie Le Pena po syna Muammara Kaddafiego. Prasa nad Dunajem rozpisywała się, że Austriacy znaleźli w zmarłym tragicznie Haiderze swoją wersję Lady Diany. Wiadomo, że lokalni radni planują nazwać jego imieniem stadion w Klagenfurcie i jeden z mostów. Było jednak jeszcze coś, co wyróżniało Haidera z grona całego szeregu podobnych mu skrajnych polityków. On był pierwszym populistą XXI wieku mówi Anton Pelinka. Nie przypominał sklerotycznego starca w typie Le Pena, nie był trudnym do zaakceptowania ekscentrykiem jak Holender Pim Fortuyn ani prostakiem a la Andrzej Lepper ocenia Dziennik. Dzięki temu nowoczesnemu opakowaniu Haider był w Austrii czymś więcej niż tylko skrajnym prawicowcem, jak chciałaby widzieć go Europa. Był atrakcyjnym produktem, po który sięgali znużeni tradycyjną polityką i wychowani w uzależnionej od wyraźnego przekazu mediokracji wyborcy. Uczynił skrajne pomysły na politykę akceptowalną alternatywą. Adam Skorupiński/dziennik.pl 14

15 WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA Rosja buduje swoją tarczę Prace nad rosyjską tarczą antyrakietową są coraz bardziej zaawansowane. Wiadomo już, gdzie stanie radar podobny do tego, który Amerykanie postawią w Czechach. Stację radiolokacyjną Kreml zdecydował się umieścić w swojej wysepce wśród krajów NATO, czyli w obwodzie kaliningradzkim. Zaledwie kilka tygodni po ogłoszeniu, że rosyjska tarcza obejmie swym parasolem także Białoruś, Moskwa ujawniła kolejne plany. I znów odnoszą się one do terenów, które sąsiadują z Polską. Niezawisimaja Gazieta ujawniła, że stacja radiolokacyjna stanie w obwodzie kaliningradzkim. Moskiewski dziennik dotarł do dokumentów Komisji Obrony Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu. Wynika z nich, że warty 170 mln dolarów radar zacznie działać już za kilka lat. Wejdzie do służby na przełomie 2011 i 2012 roku. Dla porównania koszt samego przeniesienia amerykańskiego radaru do Czech będzie kosztował 550 mln dolarów. Niezawisimaja Gazeta przypomina, że budowę radaru zatwierdził 25 sierpnia 2008 roku prezydent Dmitrij Miedwiediew. Zrobił to w odpowiedzi na ostateczną decyzję w sprawie budowy w Polsce i Czechach elementów amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej. (dziennik.pl) Szwedzi spalą milion polskich papierosów fot.dmitry Astakhov (PAP) fot. Paweł Supernak (PAP) Szwedzka służba celna zapowiada, że spali około miliona nieopodatkowanych polskich papierosów, których rynkowa wartość w tym kraju wynosi (w przeliczeniu) ok. 800 tys. złotych. Papierosy zostały zatrzymane przez celników w urzędach pocztowych na południu Szwecji. Są to tzw. nieopodatkowane, tanie papierosy oferowane w internecie przez polskich sprzedawców nabywcom, na których adresy przyszły z Polski zakwestionowane przesyłki, służba celna zaproponowała ich zwolnienie po zapłaceniu akcyzy należnej państwu szwedzkiemu. Zdecydowało się na to zaledwie 165 osób. Pozostałe nie zareagowały na ofertę, godząc się z utratą pieniędzy wpłaconych polskim sklepom internetowym oraz stratą samych papierosów, których zebrał się prawie milion. Operacja zniszczenia zalegających w magazynach celnych papierosów zostanie przeprowadzona w jednej ze spalarni śmieci informują szwedzkie media. Czas i miejsce tej operacji są utrzymywane w tajemnicy ze względu na bezpieczeństwo. Niszczenie miliona papierosów odbędzie się pod ochroną policji, której zadaniem będzie też pilnowanie, by rzeczywiście trafiły one do pieca. (gazeta.pl) W SKRÓCIE Pijany pilot na Heathrow fot. John G. Mabanglo (PAP) Na londyńskim lotnisku Heathrow zatrzymano pijanego pilota linii United Airlines. Policja ujęła 44-letniego mężczyznę tuż przed startem samolotu. Pilot siedział już w kabinie Boeinga 777 i miał wystartować do San Francisco. Okazało się, że przekroczył dozwolony limit, który dla pilotów jest czterokrotnie mniejszy niż dla kierowców. Po trzech godzinach poszukiwań linia znalazła pilota, który mógł zasiąść za sterami Boeinga i maszyna odleciała za ocean. (gazeta.pl) Iran złapał gołębie szpiegowskie Irańskie siły bezpieczeństwa złapały w pobliżu instalacji nuklearnych dwa gołębie szpiegowskie informuje reformistyczna gazeta Etemad Melli. Jeden z nich został schwytany przy fabryce aromatu różanego w mieście Kashan. Według dobrze poinformowanego źródła, ptak miał na sobie jakieś metalowe obrączki, a przyczepione były do niego niewidzialne sznurki. Niedaleko Kashan mieści się podziemna, pilnie strzeżona instalacja nuklearna, w której Irańczycy wzbogacają uran. (gazeta.pl) Sony a uczucia religijne muzułmanów? fot. (PAP) Firma Sony przełożyła premierę swojej najnowszej gry z powodu obaw, że mogłaby ona obrazić uczucia religijne muzułmanów. Gra LittleBigPlanet to jeden z najbardziej oczekiwanych tytułów Sony, jednak fani konsoli Playstation 3 będą musieli na nią poczekać. Jeden z użytkowników internetowego forum odkrył, że na ścieżce dźwiękowej LittleBigPlanet znajdują się zdania wyjęte z Koranu. Internauta zauważył, że połączenie świętego tekstu islamu z muzyką może być obraźliwe dla muzułmanów. Gra została błyskawicznie wycofana z magazynów sklepowych. (gazeta.pl) 15

16 LOKALNE WIELKA BRY TA N I A Koniec z lewym podatkiem drogowym We wszystkich portach Wielkiej Brytanii staną niedługo specjalistyczne kamery, które rejestrować będą tysiące samochodów wjeżdżających na brytyjskie drogi. Dzięki zainstalowanemu w kamerach systemowi będzie można natychmiast odnotować te auta, których kierowcy nie zapłacili podatku drogowego i tym samym łamią tutejsze prawo. Zgodnie z brytyjskimi przepisami, każdy samochód, który nie pochodzi z Wielkiej Brytanii, musi być zarejestrowany w ciągu 6 miesięcy od chwili wjazdu na teren kraju, a każdy kierowca musi zapłacić obowiązkowy podatek drogowy. Nowy system działa już od tygodnia i do tej pory ponad 1200 samochodów zostało odwiezionych na policyjne parkingi. nr 43 (249) Jednym z kierowców, których samochód okazał się niezarejestrowany, był Polak Tomasz D. Przyznał się do tego, że jeździł autem po brytyjskich drogach przez około 8 miesięcy, ale nie był w stanie na miejscu zapłacić nr 43 (249) należnej 24 kwoty, października która sięgnęła funtów plus koszty podatku drogowego za ostatnie 6 miesięcy. Jednocześnie podkreśla się, że celem akcji nie jest aresztowanie samochodów turystów, którzy przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii na kilka dni. System ma przede wszystkim pozwolić na wyeliminowanie tych kierowców, którzy w przypadku jakichkolwiek kolizji czy też poważniejszych wypadków drogowych podają nieprawdziwe dane. (Filip Cuprych Goniec.com) Jest fatalnie, będzie gorzej Wspomnienia z Titanica na sprzedaż Ostatnia żyjąca pasażerka Titanica musi wyprzedawać pamiątki, żeby zapłacić czesne za dom starców. Wśród wystawionych przez Millvinę Dean na sprzedaż przedmiotów znalazły się 100-letnia walizka pełna ubrań z podróży, która wróciła do szczęśliwie ocalonej z katastrofy rodziny pani Dean po powrocie do Ameryki, unikatowe grafiki Titanica, podpisane przez artystę, oraz list z przeprosinami, wysłany do matki staruszki przez Fundację Pomocy Ofiarom Titanica. Pani Dean, dziś 96-letnia mieszkanka Southampton, w 1912 roku, kiedy doszło do katastrofy statku, była dwumiesięcznym niemowlęciem. Od dwóch lat mieszka w domu opieki w New Forest. Potrzebuje pieniędzy, żeby zapłacić za opiekę. Rodzina staruszki podróżowała Titanikiem w trzeciej klasie. Mieli zamiar emigrować do Kansas. Po zderzeniu statku z górą lodową Millvina, jej brat i matka trafili do łodzi ratunkowej. Ojciec pani Dean utonął w katastrofie. Kurs funta (Dane z 21 października 2008 r. źródło: NBP/kantory.pl) Grono bezrobotnych w Wielkiej Brytanii powiększyło się w ciągu trzech miesięcy (do sierpnia) o 164 tys. osób. To największy wzrost bezrobocia od 17 lat. Do końca 2010 roku bez pracy może zostać nawet 3 miliony wyspiarzy podaje serwis BBC News. Rzesza bezrobotnych liczy obecnie 1,79 miliona osób, co oznacza, że bezrobocie kształtuje się na poziomie 5,7 proc. Z danych opublikowanych przez Office for National Statistics wynika, że liczba osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych wzrosła o 31,8 tys. i w sierpniu wyniosła 939,9 tys. osób. Mając na uwadze fakt, że kryzys gospodarczy cały czas się utrzymuje, specjaliści szacują, że bezrobotnych będzie przybywało. Kolejne firmy szykują bowiem grupowe zwolnienia, a nowe miejsca pracy nie powstają. Część ekonomistów przewiduje, że do tegorocznych świąt bez pracy będzie 2 miliony osób. Na tym jednak nie koniec złych wieści. Według wiodącego ośrodka badań makroekonomicznych Capital Economics, sytuacja w przyszłym roku nie (gazeta.pl) Średni kurs funta według NBP: 1 GBP = 4,5998 PLN Chcą więzić ludzi bez procesu Mimo przegranego głosowania w Izbie Lordów brytyjski premier Gordon Brown nie zamierza rezygnować z forsowania kontrowersyjnego przepisu zezwalającego na przetrzymywanie osób podejrzanych o terroryzm przez 42 dni bez procesu. Przygotowaliśmy nowy projekt specjalnej jednozdaniowej ustawy, którą będzie można uchwalić w ciągu kilku godzin po ewentualnym ataku. Musimy zapewnić naszym kupno sprzedaż kupno sprzedaż Gdańsk Katowice Kraków ulegnie poprawie i bezrobocie będzie nadal rosło. Niewykluczone, że do końca 2010 roku będzie już 3 miliony bezrobotnych. Brytyjski rząd nie zamierza jednak czekać z założonymi rękami. Premier chce przeznaczyć dodatkowe 100 milionów funtów na przeszkolenie bezrobotnych, którzy stracili pracę w wyniku kryzysu. Gordon Brown zapewnia też, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby tworzyć nowe miejsca pracy lub pomagać ludziom w utrzymywaniu ich dotychczasowych posad. (onet.pl) obywatelom ochronę, której potrzebują przekonuje minister spraw wewnętrznych Jacqui Smith. Zapis ten nie będzie jednak włączony do znajdującej się właśnie w parlamencie ustawy antyterrorystycznej. Lordowie nakazali bowiem utrzymanie obowiązującego obecnie 28-dniowego okresu aresztu bez procesu. Odrzucenie rządowej propozycji to osobista porażka Browna, który forsował przepis wzbudzający sprzeciw nawet w łonie jego własnej Partii Pracy. W lipcu premier, ryzykując stanowisko i zwalczając bunt laburzystowskich posłów, ledwo przepchnął ustawę przez Izbę Gmin. Teraz nie zdołał jednak przekonać nawet laburzystowskich lordów do poparcia swego pomysłu. (dziennik.pl) Poznań Warszawa Wrocław

17 ???? WIARYGODNY SERWIS - 3 LATA NA RYNKU MI A POLSKA OBS UGA KLIENTA Z komórki wybierz: * & 1 po 5 kredytu T-Talk. Nastêpnie wybierz numer docelowy i #. Poczekaj na po³¹czenie. 2p/min 7p/min 2p/min Do³aduj przez INTERNET: Z A D A R M O Z A D A R M O Polska Infolinia: Tanie Rozmowy! *T&Cs: Ask bill payer s permission. Calls charged per minute. Charges apply from the moment of connection. Calls to the 020 number cost mobile standard rate to a landline or may be used as part of bundled minutes. Calls made to mobiles may cost more. Connection fee varies between 1.5p & 15p. Text AUTOOFF to (std SMS rate) to stop auto-top-up when credit is low. This service is provided by Auracall Ltd. Agents required, please call

18 LOKALNE POLONIA Święto polskości 8 listopada w Londynie odbędą się obchody 90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Uroczystości rozpoczną się o godz mszą święta w intencji ojczyzny w katedrze Westminster, którą koncelebrować będą kard. Józef Glemp, prymas Polski, abp Szczepan Wesoły, duchowy opiekun emigracji, ks. Tadeusz Kukla, rektor Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii, oraz ks. Marian Łękawa, rektor Polskiej Misji Katolickiej w Szkocji. O godz z katedry westminsterskiej na Trafalgar Square ruszy marsz niepodległościowy, który prowadzić będzie Orkiestra Marynarki Wojennej. O godz. 16 rozpocznie się wiec niepodległościowy. Przemawiać będą: prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, ambasador RP w Wielkiej Brytanii Barbara Tuge-Erecińska, członkowie Parlamentu Brytyjskiego: Denis McShane, były minister do spraw Europy, oraz Greg Hands. Na Trafalgar Square rozbrzmiewać będą także polskie pieśni patriotyczne w wykonaniu chóru Ave Verum. KK nr 43 (249) Startuje serial Londyńczycy. Pierwszy odcinek już 23 października o godz w TVP. Londyńczycy opowiadają o ludziach, którzy odważyli się odmienić swój los i zaczęli nowe życie za granicą. Zobaczymy zarówno Polaków, dla których Przedstaw swój własny film Trestle Art Base St Albans poszukuje młodych utalentowanych ludzi do realizacji programu: Przedstaw swój własny film. Projekt kierowany jest do osób w wieku lat, które chciałyby podzielić się swoją opinią na temat życia młodych Polaków w Wielkiej Brytanii oraz Londyńczycy już na ekranie Londyn to tylko miejsce pracy, jak i takich, którzy z determinacją walczą tam o przetrwanie. Serial jest także fabularną kroniką najmłodszej polskiej emigracji. Autorzy scenariusza Ewa Popiołek i Marek Kreutz, spędzili wiele tygodni wśród Polaków w Londynie: poznawali ich problemy, obserwowali ich codzienne życie i przysłuchiwali się wyjątkowym emigracyjnym historiom. W głównych rolach wystąpią prawdziwe gwiazdy: Grażyna Barszczewska, Robert Więckiewicz, Przemysław Sadowski, Rafał Maćkowiak, Lesław Żurek i Roma Gąsiorowska. Niemal połowa zdjęć realizowana jest w Londynie. Bohaterowie przeżyją swoje historie na autentycznych londyńskich ulicach: w egzotycznym Soho i na polskim Ealingu, finansowych City i Canary Wharf. Zobaczymy zarówno bogate centrum Greater London, jak i biedne przedmieścia. Serial składa się z trzynastu 45-minutowych odcinków, które będą emitowane w TVP1 w każdy czwartek od 23 października. dowiedzieć się więcej na temat realizacji filmów. Zainteresowani mogą nakręć krótki film na temat: Młodzi Polacy w Wielkiej Brytanii, używając choćby telefonu komórkowego. Filmy pokazane będą na wystawie poświęconej integracji młodzieży polsko-angielskiej oraz zaprezentowane w szkołach i innych placówkach kulturalno- -oświatowych w Wielkiej Brytanii. Trestle Art Base oferuje profesjonalną pomoc w realizacji. Więcej informacji można uzyskać pod numerem telefonu lub na stronie KK KK Jazz Cafe POSK organizuje dwudniowe zaduszki jazzowe. W piątek, 31 października, zagra Big Band Willie Garneta w programie standardy muzyków i kompozytorów jazzowych, których nie ma już wśród nas. Natomiast w sobotę, 1 listopada, wystąpi legendarny założyciel angielskiej grupy rockowej Thin Lizzy Eric Bell w programie obejmującym 40 lat jego kariery. Piątek, 31 października, godz oraz sobota, 1 listopada, godz Bilety: 5 funtów. KK Opera w POSK-u 24, 25 i 26 października w sali teatralnej POSK-u wystawiana będzie Verbum Nobile Stanisława Moniuszki. Temat tej jednoaktowej opery nawiązuje do staropolskiego zwyczaju składania sobie słowa szlacheckiego. Akcja toczy się w szlacheckim dworku. Verbum nobile to obietnica dana przez ojca młodej szlachcianki, Serwacego, przyjacielowi, Marcinowi Pakule. W myśl danego słowa piękna Zuzia ma zostać żoną syna pana Marcina, Michała. Wszystko potoczyłoby się zgodnie z przyrzeczeniem, gdyby nie przypadkowa wizyta młodego szlachcica Stanisława. Młodzi zakochują się w sobie, o czym dowiaduje się pan Serwacy i daje verbum nobile, że Zuzia nigdy nie wyjdzie za mąż za Stanisława. Młody człowiek natychmiast wyjeżdża. Pojawia się pan Marcin, który obiecuje Zuzi podarek imieninowy w postaci swego syna. Problem rozwiązuje się sam, kiedy pan Marcin w osobie Stanisława rozpoznaje własnego syna Michała, który przedstawił się panu Serwacemu pod fałszywym imieniem i nazwiskiem. Wszystko kończy się szczęśliwie. Piątek, 24 października, godz , sobota, 25 października, godz oraz niedziela, 26 października, godz Bilety w cenie od 12 do 20 funtów nabyć można w kasie POSK-u. KK 18

19 ???? 19

20 BRITPRESS nr 43 (249) BRYTYJSKA PRASA O POLAKACH oprac. Katarzyna Polis Imigranci z krajów takich jak Polska mogliby pomóc wypełnić lukę, która pojawiła się w związku z niedostatkiem młodych, wykwalifikowanych pracowników w angielskim mieście Warrington i okolicach. Zorganizowany świat przestępczy sprowadza inwalidów i niepełnosprawnych z Polski do Anglii z intencją nadużywania brytyjskiego systemu świadczeń socjalnych. Około stu tysięcy polskich pracowników opuściło w ciągu ostatnich 12 miesięcy Wielką Brytanię z powodu kryzysu ekonomicznego. Warrington potrzebuje Polaków The Cheshire and Warrington Cheshire and Warrington Economic Alliance, 6 października Imigranci z krajów takich jak Polska czy Węgry mogliby pomóc wypełnić lukę, która pojawiła się w związku z niedostatkiem młodych, wykwalifikowanych pracowników w angielskim mieście Warrington i okolicach. Członkowie The Cheshire and Warrington Economic Alliance, organizacji odpowiedzialnej za koordynację rozwoju gospodarczego w Cheshire i Warrington, twierdzą, że spośród wielu imigrantów z Europy Wschodniej, którzy osiedlili się w regionie, zbyt wielu pracuje na stanowiskach poniżej swoich kwalifikacji. Badanie przeprowadzone w grupie tych właśnie imigrantów wykazało, że mają zbyt niskie aspiracje i oczekiwania finansowe i brak im pomysłu na lepszą pracę, o jaką mogliby się ubiegać donosi strona internetowa The Cheshire and Warrington Economic Alliance. Obcokrajowcy zamieszkujący Cheshire i Warrington to zwykle młodzi i dobrze wykształceni ludzie. Mogliby stanowić nieocenione zasoby wykwalifikowanej kadry dla lokalnych pracodawców, ponieważ tutejsza populacja starzeje się znacznie szybciej niż w innych regionach północno-zachodnich powiedział Marton Lea, przewodniczący CWEA. Musimy wykorzystać potencjał tych pracowników i zapewnić im silną motywację, by tu pozostali dodał Lea. Mafia sprowadza inwalidów z Polski do Anglii DAILY STAR, 15 października Zorganizowany świat przestępczy sprowadza inwalidów i niepełnosprawnych z Polski do Anglii z intencją nadużywania brytyjskiego systemu świadczeń socjalnych podaje Daily Star, powołując się na polskie źródła. Gangi pomagają niepełnosprawnym załatwić formalności i uzyskać świadczenia, którymi ludzie ci muszą się następnie z nimi dzielić, zatrzymując dla siebie tylko niewielką część. Gazeta sugeruje, że za tym procederem stoją romskie klany działające w obu krajach, znające na wylot brytyjski system świadczeń socjalnych i doświadczone w jego nadużywaniu. Oprócz wykorzystywania systemu opieki socjalnej gangi zmuszają inwalidów do zaciągania oszukańczych pożyczek w bankach i wyrabiania kart kredytowych. Inwalidzi otrzymują transport, zakwaterowanie i wikt, ale muszą podpisać dokumenty. Mówi się im, że dotyczą one formalności związanych z przekroczeniem granicy, ale według nas to umowy o spłacie pożyczki cytuje gazeta Eugeniusza Dańczaka, wójta gminy Dębnica Kaszubska. Wszczęliśmy dochodzenie w tej sprawie i przekazaliśmy nasze ustalenia Brytyjczykom, ale nie mieliśmy od nich odpowiedzi mówi Jacek Bujarski, rzecznik słupskiej policji. Gangi ustaliły, że niepełnosprawni mogą ubiegać się w Wielkiej Brytanii o liczne zasiłki i zapomogi i zachodzi niewielkie ryzyko, że wzbudzą podejrzenia (władz brytyjskich). Nie ma też większego ryzyka, że będą stwarzać trudności gangom i tylko drobną część ich przychodów pozwala się im zatrzymać dodaje Bujarski. Daily Star cytuje niewymienionego z nazwiska niepełnosprawnego studenta, który potwierdził, że otrzymał od mafii propozycję wyjazdu do Anglii autobusem, obietnicę otwarcia konta bankowego i stałego wynagrodzenia. Gdy inwalida przestaje być użyteczny dla gangu, jest albo porzucany na ulicy, albo ściągany do Polski po to, by uniknąć ryzyka, że zainteresuje się nim policja, a tym samym natrafi na ślad gangu pisze Daily Star. Ucieczka Polaków DAILY STAR, 12 października Około stu tysięcy polskich pracowników opuściło w ciągu ostatnich 12 miesięcy Wielką Brytanię z powodu kryzysu ekonomicznego czytamy w Daily Star. Spora część powróciła do Polski zwabiona obietnicą lepszych zarobków i ciekawszej perspektywy zawodowej. Niektórzy zmienili Wyspy na Hiszpanię, gdzie jest znacznie lepsza pogoda, wielu wybrało jednak te kraje Unii Europejskiej, gdzie minimalna stawka za godzinę pracy wynosi 10 funtów. Wielka Brytania przestała jawić się imigrantom jako kraina mlekiem i miodem płynąca. Funt bardzo spadł w ostatnich miesiącach w stosunku do złotego, wzrosła inflacja, a rynek ofert pracy został drastycznie zredukowany. Brytyjscy przedsiębiorcy obawiają się, że zabraknie im rąk do pracy, gdy polscy hydraulicy, elektrycy i pracownicy budowlani na dobre opuszczą Wyspy donosi Daily Mail. 20

21 UK_goniec_212x149_Polish.pdf 9/10/08 17:22:59???? 21

22 POLPRESS nr 43 (249) PRZEGLĄD POLSKIEJ PRASY oprac. Katarzyna Polis W obawie przed kryzysem i utratą pracy mieszkający w Wielkiej Brytanii Polacy szykują się do powrotu do kraju. Najbardziej zdeterminowani są budowlańcy i bankowcy. Rzeczpospolita w swoim dziale poświęconym pracy rozwiewa wszelkie wątpliwości na temat zasiłków dla bezrobotnych wypłacanych emigrantom wracającym do Polski. Znaczna część polskich emigrantów, którzy od początku roku opuścili Wielką Brytanię, nie wraca do kraju, tylko przenosi się do innych państw Europy. Polacy na Wyspach siedzą na walizkach DZIENNIK, 13 października W obawie przed kryzysem i utratą pracy mieszkający w Wielkiej Brytanii Polacy szykują się do powrotu do kraju. Najbardziej zdeterminowani są budowlańcy i bankowcy donosi Dziennik. Zainteresowanych pracą w ojczyźnie jest tak wielu, że firmy rekrutacyjne na Wyspach zaczęły już przedstawiać oferty zatrudnienia z Polski. Na jedną przypada nawet kilkudziesięciu chętnych. Według profesor Krystyny Iglickiej, eksperta od imigracji zarobkowej z Centrum Stosunków Międzynarodowych, redukcje mogą dotknąć nawet 360 tys. Polaków pracujących na Wyspach. Według różnych szacunków pracuje ich teraz od 900 tys. do nawet 1,2 mln. Ale nie tylko finansistom i budowlańcom zagląda w oczy widmo bezrobocia. Źle dzieje się też w gastronomii, bo szukający gwałtownie oszczędności mieszkańcy Wysp mniej chętnie niż kiedyś zaglądają do barów i restauracji. Na zawirowaniach na rynku pracy korzystają agencje zatrudnienia, które zaczęły wystawiać oferty pracy z Polski. Zainteresowanie, szczególnie wśród bankowców, jest ogromne. Na każde ogłoszenie o pracy w Polsce od razu dostajemy kilkadziesiąt CV mówi pracownik londyńskiej firmy rekrutującej ludzi do sektora finansowego. Zasiłki dla emigrantów wracających do kraju RZECZPOSPOLITA, 14 października Rzeczpospolita w swoim dziale poświęconym pracy rozwiewa wszelkie wątpliwości na temat zasiłków dla bezrobotnych wypłacanych emigrantom wracającym do Polski. Jak czytamy w dzienniku, zasiłek dla bezrobotnych przysługuje w kraju ostatniego zatrudnienia. Od tej zasady są nieliczne wyjątki dotyczące np. marynarzy czy osób delegowanych do pracy za granicą, które mimo wykonywania pracy w innym państwie podlegają prawu polskiemu. Pozostałe osoby, które pracują za granicą, podlegają prawu państwa zatrudnienia. W Polsce prawo do zasiłku przysługuje każdej osobie, która w okresie 18 miesięcy poprzedzających dzień zarejestrowania przepracowała łącznie co najmniej 365 dni oraz nie ma dla niej propozycji odpowiedniej pracy przypomina gazeta. Warunki te muszą spełnić również osoby, które były zatrudnione za granicą. Jednak muszą one także udowodnić, że podczas pracy za granicą płaciły składki na polski Fundusz Pracy. Ten ostatni warunek może być przeszkodą w uzyskaniu zasiłku w Polsce podkreśla Rzeczpospolita. Jeśli chodzi o staż pracy, to zgodnie z zasadami koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego okres czasu pracy w krajach UE liczony jest dokładnie tak samo jak w Polsce wyjaśnia dziennik. Jeśli ktoś wyjechał do Irlandii i nabył tam prawo do zasiłku, ale chciałaby wrócić do Polski i tu szukać pracy, może ubiegać się o tzw. zasiłek transferowy. Będzie go wypłacał polski urząd pracy, ale kwotę wypłaconego zasiłku pokryje de facto właściwy urząd irlandzki. Warto wiedzieć podpowiada Rzeczpospolita że osoba, która wraca z zagranicy, może ubiegać się o zasiłek w Polsce nawet po przepracowaniu w kraju zaledwie jednego dnia. Polska będzie wtedy ostatnim krajem zatrudnienia, a do stażu niezbędnego do wypłaty zasiłku wliczy się okres zatrudnienia za granicą. Polacy uciekają z Londynu do Oslo Dziennik, 15 października Znaczna część polskich emigrantów, którzy od początku roku opuścili Wielką Brytanię, nie wraca do kraju, tylko przenosi się do innych państw Europy wynika z danych Dziennika. Według różnych wyliczeń dotyczy to blisko połowy spośród wszystkich 100 tysięcy Polaków uciekających z Wysp. Szczególnie popularnym krajem docelowym jest wśród nich Norwegia, gdzie płaca minimalna wynosi ok. 10 funtów na godzinę. Wzrost liczby Polaków zainteresowanych pracą w Norwegii potwierdza norweskie biuro konsultacyjne Polish Connection w Oslo. Wybór emigrantów jest często bardzo racjonalny. Eksperci twierdzą, że kraje skandynawskie mają szansę uniknąć dotkliwych skutków kryzysu bankowego. W starciu z prężnymi gospodarkami Niderlandów i Skandynawii Polska jest wciąż mało konkurencyjna. Krystyna Iglicka z Centrum Stosunków Międzynarodowych w Warszawie tłumaczy, że łącznie do kraju wróci najwyżej jedna trzecia wszystkich emigrantów, a bogatsze gospodarki Zachodu przejmą całą resztę. 22

23 ???? Maexpa proponuje wymagajacym klientom 3 zupe nie nowe, wspó czesnie zaprojektowane nieruchomosci w Polsce Wybieraj sposród ponad 265 znakomitych apartamentów sk adajacych sie z 1,2,3 lub 4 sypialni, juz od 320,000 PLN POZNAN Sklepy & Parking Tylko 5 minut do centrum Poznania! POZNAN Dostepne juz od 2009 roku KRAKÓW Wybudowane w rejonie18 dolkowego pola golfowego klasy mistrzowskiej Biuro w Londynie/salon sprzedazy 0044 (0) Tańsze Ubezpieczenie Samochody Motocykle Vany Polscy doradcy w UK służą szybką i fachową obsługą Zadzwoń do Jarka i jego zespołu Zapłata przez direct debit Assistance (wliczając Polskę) Możliwe tymczasowe ubezpieczenie Angielska firma założona w 1975 Autoryzowana i prawnie regulowana przez Godziny otwarcia: 9am pm Po-Pt oraz 9am - 5pm Sob 23

24 ENGLISH PAGE Poland Weathering nr 43 (249) ANDA MACBRIDE the Global Storm The crisis which has rocked the financial world has changed the political landscape, perhaps for good. The Times has reported that Karl Marx has become the flavour of the month. Das Kapital, a hefty book that became the communist bible but has never been a best-seller outside of the Moscow and Beijing Communist party headquarters, has suddenly started selling like hot cakes. Even Nicolas Sarkozy has been photographed, holding a copy. Thousands have been pilgrimaging of late to Marx s birthplace in Trier, and a movie is being made about him. The man was right, many are heard saying. This sudden love affair baffles Poles, who are enjoying the new-found prosperity of capitalism, after overthrowing nearly half a century of communism. The streets in Polish towns once named after Marx are now back to neutral names such as Poplar Street. So, what is this all about? Some analysts have called the present crisis the imminent death of capitalism, no less; one which had been predicted by the bearded German prophet. Marx argued that capitalism produced internal tensions caused by speculative activity, which would lead to its destruction. Just as capitalism replaced feudalism, capitalism itself would be displaced by communism where the state would be run for the benefit of the classless society. Marx set out ten steps to communism; the fifth step - centralisation of the credit in the hands of the state. This particular insight which has grabbed present attention, sounds both uncanny and ominous in the context of the global turmoil of the last six weeks. Some of the world s largest financial institutions have been nationalised and it will be the governments of the USA and Britain that will provide the hands on the economic rudder. Barack Obama is now likely to become the next president of the USA a symbolic event, as for the first time a black man will enter the White House to lead the world s most (still - but for how long?) powerful economy. As Western capitalism is becoming more egalitarian and regulated, opposite tectonic movements are taking place in the East. In the once-communist China, a reform has just been announced of enormous significance. It will now be possible for individual Chinese peasants to own land. The last bastion of communism has fallen. The huge amounts poured into the American, British and European financial institutions in order to underpin them by providing liquidity have failed to steady either the nerves or the systems; the volatile stock exchanges have been yo-yoing in some of the largest daily percentage swings ever recorded. The International Monetary Fund has predicted that the United States is headed for a recession, dragging world economic growth down along with it. The UK public finances have also deteriorated dramatically, recording the biggest six-month shortfall since 1946 when Britain was emerging from the ravages of the second world war. Gordon Brown, to his credit, has announced that a programme of major public works will need to be initiated to stave off the looming mass unemployment. Even so, analysts predict that two million will be out of work by Christmas, and up to 3 million within a couple of years. In Britain, after the privatisation of the banks, the public sector has swelled, the numbers directly in the pay of the government now exceeding six million. After the concerted interest rate cuts from the USA and the EU to China, more cuts are expected, to invigorate the economy, but even so, the gross domestic product will shrink. Where does Poland fit into the larger picture? Along with other exchanges, the Warsaw WIG has recently suffered falls, with foreign investors fleeing. But analysts point out that Polish economy is one of the soundest in the region and the sell- -offs were sparked by problems in Hungary and the Ukraine. Poland s industrial output increased by 7.0% year on year in September. As for GDP growth, the forecast for next year is 3.5%. This is not at all bad, compared to the UK, where the growth prediction for 2008 has been downgraded from 1.7% to 1.1%. For comparison, the German forecast for 2009 is only 0.5 to 1%. It is likely that the Polish interest rate will be lowered slightly to invigorate the economy. All in all, the Polish economy has so far escaped the worst of the crisis, largely thanks to its conservative approach to finance and to the avoidance of adventurous instruments such as derivatives. Poised between the capitalist West and the once- -communist East, Poland is perceived as a Country at the Crossroads according to a recent week- -long CNN series; A nation with a proud past and promising future. Poland is one of Europe s fastest- -developing nations, with its skilled workforce and natural resources increasingly attractive to foreign investors, in spite of the recent hiccups. In September, in the attractive Polish mountain spa in the south of Poland, Krynica, hosted the 18th Economic Forum, attended by participants from 60 countries - popularly nicknamed Davos of the East. Poland is well placed, both geographically, and economically, to promote political and economic cooperation among the countries of the region. The world hopes that China will take over from America as the global economy s locomotive. With more modest ambition, Poland aims to become a smaller engine of change, with the economic transformation in the region chugging along. 24

25 ???? 25

26 FELIETON nr 43 (249) DOROTA BAWOŁEK, BRUKSELA POLSAT NEWS Samolotowa telenowela w Brukseli Polish scandal w ten sposób opowiadała o pierwszym dniu szczytu w Brukseli reporterka zachodnich mediów, stojąca tuż obok mnie. I nie ma się co dziwić Polacy pokazali na nim, że w publicznym praniu brudów nikt nam w Unii nie dorówna! Samolotowa opera mydlana rozpoczęła się już kilkanaście dni przed unijnym szczytem. I chociaż każdy, kto choć trochę orientuje się w polskiej scenie politycznej, wiedział, że może być gorąco, to nikt chyba nie spodziewał się aż takiego ukropu. Prezydent postanowił, że jego obecność na szczycie jest obowiązkowa, bo to on najlepiej zna się na Gruzji (gdyby Saakaszwili faktycznie wysłuchał jego rad, mielibyśmy teraz III wojnę światową) i Traktacie Lizbońskim (którego z nie do końca wiadomych powodów wciąż nie podpisał), bo obydwa zagadnienia miały być tematami obrad w Brukseli. Tymczasem premier i jego świta dotarli do zupełnie innej i jak się okazało, prawdziwej agendy spotkania, w której najważniejszymi tematami był światowy kryzys finansowy i pakiet energetyczno-klimatyczny, czyli sprawy, które omawia się na poziomie rządów, a nie głów państwa. Na nic zdały się osobiste zabiegi premiera i ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który publicznie wyznał, że jest gotów paść na kolana i błagać prezydenta, by ten nie jechał do Brukseli. Lech Kaczyński zapałał tak wielką miłością do unijnego szczytu, że wyjazdu nikt i nic nie potrafiło mu wybić z głowy. W polskich mediach rozpoczęła się samolotowa telenowela, przyciągająca przed ekrany telewizorów i odbiorniki radiowe prawie całą Polskę. Fabuła była bowiem niezwykle ciekawa. Najpierw premier powiedział, że nie wpuści głowy państwa na pokład rządowego samolotu. Prezydent na to, że poleci drugim. Po tej deklaracji na niewyjaśnioną chorobę zapada pilot, który miał lecieć z Lechem Kaczyńskim. Kiedy we wtorek wieczorem delegacja rządowa lądowała w Brukseli, wydawało się, że premier jest zwycięzcą w tym sporze. Prezydent nie dał jednak za wygraną. W środę rano, za 150 tysięcy złotych (pieniądze pochodzą z kieszeni podatników), wyczarterował prywatny samolot i wylądował w Brukseli. Problem samolotu zamienił się w problem przepustki. Po interwencji kancelarii prezydenta u przewodniczącego Wspólnoty Europejskiej Sarkozy ego Lech Kaczyński dostał wprawdzie zaproszenie na szczyt, ale żaden z jego doradców nie został wpuszczony do budynku, w którym trwało spotkanie przywódców. Osamotniony, ale usatysfakcjonowany Lech Kaczyński wkroczył na salę, siejąc popłoch wśród polskich ministrów, którzy musieli mu ustąpić miejsca. Jak się jednak okazało nie na długo. Po niespełna 10 minutach uradowany tym, że dopiął swego i pojawił się na szczycie, postanowił opuścić salę. Na odchodne powiedział premierowi, że chciałby wiedzieć, co uzgodniono. Jeśli wierzyć prezydentowi, Donald Tusk podobno odpowiedział mu wówczas: chcieć to sobie możesz. Pytany potem przez dziennikarzy premier, czy faktycznie użył takiego sformułowania, unikał konkretnej odpowiedzi, tłumacząc, że czasem sepleni i rera. Cokolwiek by to nie znaczyło, premier nie zaprzeczał, że skierował w stronę prezydenta mało kurtuazyjne stwierdzenie. Tymczasem oczy europejskich przywódców Fot. Etienne Ansotte (PAP) skierowane były na polską parę. Polska telenowela w Brukseli wciągnęła nie tylko korespondentów zagranicznych mediów, ale również samych przywódców europejskich i unijnych urzędników. Jeszcze nigdy w historii Unii żaden kraj nie zrobił bowiem na szczycie takiego przedstawienia. Polscy rzecznicy prasowi dwoili się więc i troili, by odpowiadać na pytania zachodnich dziennikarzy, którzy próbowali zrozumieć, o co chodzi w tym konflikcie. Zabawny polski wątek wkrótce pojawił się także w relacjach zagranicznych reporterów. Włoska agencja prasowa ANSA podała nawet: Fotel dla dwóch, czyli Kaczyński znowu atakuje. Z ust relacjonujących szczyt dziennikarzy cały czas padało zaś sformułowanie Polish scandal. Kiedy prezydent i premier spotkali się ponownie na wspólnej kolacji wydanej dla uczestników szczytu, pomimo obecności przedstawicieli 27 państw oczy kamer skierowane były głównie na Polaków. Ci, w chwili opamiętania, robili więc dobrą minę do złej gry. Ta maskarada nie była chyba jednak przekonująca. Po zakończeniu obrad Nikolas Sarkozy cynicznie podsumował bowiem szczyt, tłumacząc, że choć państwa członkowskie nie zgadzają się w kilku kwestiach, to wcale go to nie martwi, bo skoro nawet Polacy się pogodzili, to i Unia znajdzie kompromis. Donald Tusk na kończącej szczyt konferencji prasowej odetchnął z ulgą i przyznał, że prezydent na tyle, ile potrafił, nie przeszkadzał ale jego obecność nam nie pomogła. Lech Kaczyński, któremu od momentu lądowania w Brukseli jak dziecku obdarowanemu lizakiem uśmiech nie schodzi z twarzy, deklaruje, że na koleiny szczyt też pojedzie Zdania na temat polskiej telenoweli nie trudno sobie wyrobić, dlatego zamiast komentować, postanowiłam ją po prostu zrelacjonować Na zakończenie wypada mi zatem jak w Modzie na sukces powiedzieć: koniec odcinka Przed nami ciąg dalszy tego, co w wydaniu polskich polityków chyba bardziej przypomina jednak Modę na porażkę. 26

27 NASZE SPRAWY???? W kolejce do menedżera TOMASZ ZIEMBA Mieli sparaliżować funkcjonowanie budynku, zostali odprawieni z kwitkiem. Kilkunastu członków stowarzyszenia London Citizens próbowało w ubiegłą środę dostać się do menedżera ekskluzywnego hotelu, by porozmawiać z nim o wyzysku pracowników. Niestety, nikt do nich nie wyszedł. To była kolejna już akcja wymierzona w londyńskie hotele. Przedstawiciele stowarzyszenia London Citizens wzięli na celownik największe sieci, które przywykły do zatrudniania pracowników za minimalne pensje. Próbują dotrzeć do menedżerów odpowiedzialnych za przyjmowanie ludzi i przekonać ich do poprawy warunków pracy. Tym razem padło na ekskluzywny hotel Andaz przy Liverpool Street. Dwanaście elegancko ubranych osób zjawiło się w ubiegły czwartek w recepcji i po kolei prosiło o spotkanie z szefostwem. Ustawiali się w kolejce i każdy z nich domagał się w imieniu stowarzyszenia rozmowy z osobami odpowiedzialnymi za sprawy pracownicze. Próbowali w ten sposób sparaliżować pracę recepcji, która szykowała się właśnie do obsłużenia gości organizowanej w fot.magdalena Plewa hotelu konferencji. Jednak po kilkudziesięciu minutach poproszono protestujących o opuszczenie pomieszczenia. Nie odpuścimy, dopóki nie usłyszymy konkretnego terminu spotkania powiedział jeden z uczestników akcji. Dlaczego Andaz? Ekskluzywny hotel w centrum miasta nie po raz pierwszy wpada w problemy. Przedstawiciele London Citizens już kilka miesięcy temu próbowali dotrzeć do kadry menedżerskiej i uczulić ją na problemy pracowników. Wtedy aby zwrócić na siebie uwagę, zorganizowali manifestację przed wejściem do budynku. Wydawało się, że przyniosła skutek. Skontaktował się z nami menedżer. Obiecywał spotkanie we wrześniu, lecz nie potrafił podać dokładnej daty wspomina Marzena Cichoń z London Citizens. Choć od tamtej akcji minęło sporo czasu, szefostwo więcej się nie odezwało. Niestety, nie dotrzymali słowa, dlatego dziś tutaj jesteśmy. Będziemy protestowali do skutku mówi Cichoń. Stowarzyszenie domaga się od sieci hotelowej płacenia tak zwanej stawki living wage, czyli 7.45 funta za godzinę. Właśnie co najmniej tyle, według działaczy, należy zarabiać, aby móc godnie żyć w Londynie. Niestety, takie stawki należą do rzadkości większość firm płaci pensję minimalną, czyli około 180 funtów za pełny tydzień pracy. Właśnie za takie pieniądze pracują często Polacy, którzy nie są w stanie ubiegać się o podwyżki, a nawet walczyć o przysługujące im prawa. O kampanii Living Wage zrobiło się głośno, gdy sprawą zainteresował się były burmistrz Londynu Ken Livingstone. Obiecywał podjąć działania, dzięki którym w całej stolicy obowiązywałyby wyższe płace niż w pozostałych częściach Wielkiej Brytanii. Powód? Koszty życia w tej metropoli są nieporównywalne z cenami w mniejszych miastach. Nie wiadomo, czy działania będzie wspierać nowy burmistrz Boris Johnson wyższa londyńska stawka nie jest niestety obowiązującym prawem, lecz umowną sumą, poniżej której nie wypada bogatym firmom zatrudniać pracowników. Nie ustąpimy Nie wszyscy protestujący byli pracownikami hoteli. Część z nich jest zatrudniona w innych branżach, lecz postanowili wspomóc ludzi, którzy harują za minimalne wynagrodzenie. Jestem tutaj z solidarności mówi Ela z Londynu, która przyszła wesprzeć akcję London Citizens. Pamiętam, jak zaczynałam swoją karierę od sprzątania pokoi. Zarabiałam grosze, a do tego zatrudniano mnie przez agencje. Mogłam zapomnieć o płatnych urlopach, chorobowych i co gorsza w każdej chwili mogli mnie zwolnić bez żadnych konsekwencji. Wiem, jakie to uczucie, dlatego musimy pokazać pracownikom branży hotelowej, że nie są sami. Słowa Eli nie były odosobnione wtórowali jej Anglicy, którzy także chętnie przyłączali się do akcji. Wszyscy twierdzili, że czas skończyć z przyzwoleniem na jawny wyzysk. Zastanawiające jest, że doba w ekskluzywnym hotelu kosztuje co najmniej 240 funtów, a obsługa przez cały tydzień nie zarobi podobnej sumy. Wiemy, że korporacje mają z czego płacić, więc pora to zmienić uważa Marzena Cichoń. Polka przypomina, że podobne akcje przeprowadzane były między innymi w bankach na Canary Wharf. Szefowie bogatych banków również nie mieli ochoty rozmawiać z protestującymi przedstawicielami London Citizens. Po kilku miesiącach jednak ugięli się i zgodzili na spotkanie. Efekt? Wszyscy pracownicy niższych szczebli zarabiają stawki living wage. Czy uda się również dotrzeć do menedżera hotelu Andaz? Protestujący nie dali za wygraną. Po kilkunastu minutach wrócili do hotelu i jeszcze raz zażądali rozmowy z szefami. Połączono ich z sekretariatem menedżera. Sekretarka tłumaczyła, że szef nie może przerwać spotkania i do nas wyjść. Obiecała przekazać mu informacje o naszej akcji, lecz nie mogła zapewnić, że menedżer oddzwoni tłumaczy Marzena Cichoń. To nie ostatnia nasza akcja. Jeśli do końca tygodnia nie poznamy żadnych konkretów, wymyślimy nowe formy protestu. 27

28 ???? NASZE SPRAWY Braterstwo i praca na czarno 24 października do kin wchodzi film Outlanders Dominica Leesa historia choć rozgrywa się w Londynie, jest niezwykle uniwersalna. Film opowiada o braterstwie i wykorzystywaniu człowieka przez człowieka. Katarzyna Kopacz: Powiedział Pan kiedyś, że Londyn znacznie się zmienił, od kiedy pojawili się tu przybysze z Europy Środkowo-Wschodniej. Jak dzięki nim zmieniło się to miasto w Pana oczach? Dominic Lees, reżyser filmu: Zmieniło się przede wszystkim w sensie kulturowym. Jeszcze 10 lat temu, jako ktoś zafascynowany Polską, mieszkałem i studiowałem w waszym kraju. Wtedy zwykli londyńczycy niewiele wiedzieli o Polakach. Teraz to dla nich zupełnie normalne, że jest tu wielu Europejczyków ze Wschodu i widać tu wpływ ich kultury. Kiedyś takie zjawisko prawie nie istniało. Dzięki przyjezdnym zmieniło się nie tylko miasto, ale także w dużej mierze gospodarka, która wiele zyskała na talencie Polaków. To bardzo dobry wpływ! Czy sądzi Pan, że większość Pana rodaków myśli właśnie w taki sposób? Tutejsza prasa nie wyraża się o nas zbyt pochlebnie, a co za tym idzie, kreuje nasz nie najlepszy wizerunek. Dominic Lees: Na szczęście tak piszą tylko niektóre gazety w Anglii, np. Daily Mail, który zawsze szukał sobie kogoś za wroga. Kiedy byłem dzieckiem, źle pisali na przykład o związkach zawodowych, a potem o strajkach górników. Te gazety, które niepochlebnie wyrażają się o Polakach, są w większości przeciwko całej Unii Europejskiej. Dlatego nawet już mnie to nie szokuje, że czasem publikują takie artykuły. Wielu Anglików jest jednak bardzo zainteresowanych i zafascynowanych faktem, że przyjechało tutaj tak wielu Polaków i innych mieszkańców Europy Środkowo-Wschodniej. Zastanawiają się, jaki będzie ich wpływ na kulturę i gospodarkę Wielkiej Brytanii Co Pan szczególnie podziwia w Polakach? Skąd w ogóle wzięła się ta fascynacja? Dominic Lees: Kiedy byłem dzieckiem, usłyszałem najpierw o Lechu Wałęsie! Dla nas, tu w Anglii, był to taki nowy bohater, który wywołał ogromny ruch społeczny. Dla Anglików stał się kimś wielkim, bo stanął przeciwko systemowi! Potem zafascynowałem się polskim filmem, nawet te stare, powojenne były dla mnie bardzo ważne. Kiedy zaangażowałem się w film, zacząłem się wciągać w polski klimat mieszkałem w Warszawie, nauczyłem się języka Niestety, nie wszyscy w Londynie wiedzą, jak Polacy mogą wzbogacić kulturę tego kraju, bo nie znają ani kina, ani teatru, ani polskiej sztuki A szkoda, bo jest piękna. Ten kulturalny wpływ z Polski przyjdzie zapewne zaraz po wpływie gospodarczym, ekonomicznym. Bo Polacy przyjechali tu przede wszystkim po to, by pracować. Kiedy jednak część z nich osiądzie na Wyspach na dobre, będą też przeszczepiać tu swoją kulturę. Przynajmniej taką mam nadzieję. Pana film był już pokazywany w wielu krajach, m.in. na festiwalach filmowych. Widziała go zarówno widownia polsko-, jak i anglojęzyczna. Czy nr 43 (249) reakcje publiczności diametralnie się różnią? Dominc Lees: Dla Anglików to po prostu ciekawy film dotyczący bieżących wydarzeń i tematów w ich kraju. Tylko chyba trochę bardziej intrygujący od pozostałych obrazów mówiących o emigracji. Outlanders pokazani są bowiem z perspektywy ludzi obcych, nr 43 przyjezdnych. (249) 24 października Film ukazuje 2008także różnice pomiędzy osobami z Unii Europejskiej a nielegalnymi imigrantami. Dla Polaków to też zapewne ciekawy film, bo braci pochodzących z Polski grają w nim Jakub Tolak i Przemysław Sadowski. To jednak nie jest film o Polakach, bardziej obraz o ludziach pracujących w Londynie. Jakub Tolak: Ponieważ dwójka głównych bohaterów pochodzi z Polski, Polacy odczytują ten film jako o Polakach. A według mnie opowiada on bardziej o pewnego rodzaju zjawisku. To taka typowo polska cecha, że patrzymy na pewne rzeczy bardzo politycznie i uważamy, że na przykład Outlanders w jakiś sposób w nas godzi. A to nie do końca tak jest. Zjawisko wykorzystywania i zatrudnia nielegalnych pracowników trwa od wielu lat. Dlatego też odbiór tego filmu jest bardzo dobry w krajach latynoskich, bo oni także znają problem emigracji zarobkowych i zjawiska, o których mowa w filmie. Przekaz jest więc uniwersalny. Dlatego nie należy odczytywać tego filmu jako obrazu mówiącego: to Polacy wykorzystują innych. Często spotykał się Pan z reakcją widowni, że to film właśnie o Polakach, a nie o konkretnym problemie? Dominic Lees: Większość chyba uważa, że pokazuje on pewne zjawisko Tylko chyba Polacy zaczęli się dopatrywać wskazówek, że to film o nich, choć to nieprawda. Jakub Tolak: Jeśli ktoś patrzy na Outlanders tylko jako na film o Polakach, oznacza to, że skupia się tylko na jego jednym aspekcie. To w dużej mierze film o braterstwie głównych bohaterów. O tym, jak zmieniają się ich więzi na przestrzeni czasu. Kiedy Adam rozstaje się z Janem, jest jeszcze bardzo młody. Potem kontakt się urywa. Gdy odnajduje starszego brata, jest on już zupełnie innym człowiekiem. Ten związek dwóch braci musi się więc zmienić. W Londynie ulega on przewartościowaniu. Film pokazuje też, jak rodzeństwo funkcjonuje w różnych sytuacjach. Jak przygotowywał się Pan do tej roli? Wchodził w klimat Londynu, poznawał miejscowe życie? Jakub Tolak: Bywałem wcześniej w Anglii, ale zawsze na krótko. Bezpośrednio przed rozpoczęciem zdjęć przyjechałem sam. Poczucie opuszczenia było więc automatyczne. Znalazłem też trochę czasu, by pochodzić po mieście. Starałem się osamotnić specjalnie. Jechałem więc metrem gdzieś, gdzie nigdy nie byłem, i siadałem na ławce. Starałem się za- 28

29 WYDARZENIA pomnieć, że mam dom bo mój filmowy bohater tak naprawdę domu w kraju nie ma. Przechadzał się Pan w okolicy placów budowy? Jak tam wygląda życie? Jakub Tolak: Tak. Jeździłem w bardzo różne miejsca. Patrzyłem, jak to miasto funkcjonuje. Dużo czasu spędziłem też, szukając w sobie takiej niepewności; chęci złapania się czegoś w tym przypadku miał to być starszy brat. Szybko można się tu poczuć niepewnie? Jakub Tolak: Ja mówię po angielsku, więc o tę niepewność w moim przypadku trudno. Ale Londyn to ogromne miasto i bardzo łatwo w przeciągu chwili znaleźć się w zupełnie obcym miejscu, z którym nie czujemy się absolutnie związani To jest ciekawe i to starałem się w sobie obserwować. Pytałem siebie, jak się czułem, kiedy znajdowałem się w zupełnie obcym miejscu po raz pierwszy. Próbowałem sobie przypomnieć te wszystkie emocje, jakie temu towarzyszą. Mówi Pan po angielsku, ale czy łatwo było grać w tym języku? Czy dla dobrego aktora język, w którym gra, nie ma znaczenia? Jakub Tolak: Oczywiście, ma znaczenie, bo ojczysty język wypływa z nas w sposób naturalny, wypowiadamy myśli swobodnie, bez filtrowania ich W obcym języku, nawet jeśli znamy go dobrze, zawsze jest taki moment, że trzeba pomyśleć o tym, o czym się mówi! Dla mnie gra to są przede wszystkim emocje szukanie ich w sobie. Tak więc czy to będzie polski, niemiecki czy angielski, to emocje, jakie towarzyszą pewnym sytuacjom, są zawsze podobne. Generalnie nie miałem żadnych większych problemów. Jeśli jest się wczutym w rolę, to język nie ma nadrzędnego znaczenia. Jakie były reakcje po projekcjach? Dominic Lees: Bardzo ciekawe w większości bardzo emocjonalne. Zakończenie filmu jest bowiem bardzo silne, bo decyzja, którą musi podjąć na końcu bohater, angażuje także widza. Ostatni obraz pokazuje przyszłość relacji między głównym bohaterem i jego dziewczyną rodzi się więc wiele pytań. Po projekcji ludzie dużo myślą o tym filmie. Dzwoniło do mnie nawet kilka osób, które przyznały, że wciąż kołacze im się on po głowie. Ja osobiście też lubię takie filmy, o których się myśli, a nie takie, o których się zapomina zaraz po wyjściu z kina. Wiele razy oglądał Pan film z publicznością i obserwował jej reakcje? Jakub Tolak: Ja nie Nie lubię siedzieć na widowni na pokazach, bo to jest strasznie ciężkie. Po pierwsze, nie jestem fanem oglądania siebie na ekranie, bo zawsze jest strach przed odbiorem, gdyż w rolę wkłada się zawsze dużo siebie, serca i czasu. I jeśli spotka się to z krytyką, co zawsze jest możliwe, to człowiek boi się takiej konfrontacji tym bardziej że poświęcił temu tyle z siebie. Dominic Lees: Pokazy odbyły się m.in. w Niemczech, Hiszpanii, Szkocji, więc publiczność była międzynarodowa. Dla mnie to bardzo ciekawe, jak ludzie inaczej reagują. Nie oczekiwałem nawet, że z takim zainteresowaniem zostanie przyjęty w Hiszpanii. Tymczasem okazuje się, że dla nich tematy emigracji są bardzo ważne. Oni oglądali ten film przez pryzmat swojego doświadczenia. W Glasgow zaś na długo przed pokazem bilety zostały wyprzedane, a publiczność chwaliła podjęcie tego tematu. Bałem się trochę, bo niedawno Ken Loach zrobił film It s a Free World i myślałem, że będą porównywać nasze produkcje. Na szczęście udało się tego uniknąć. Czy udział w tym przedsięwzięciu był w jakiś sposób niezwykły? To przecież film niskobudżetowy, a co za tym idzie, niełatwy do zrobienia. Jakub Tolak: Ten niski budżet to prawda. Z założenia było więc wiadomo, że nie jest pewne, czy to się wszystko zwróci, czy ktokolwiek dostanie pieniądze. Ja potraktowałem to więc jako dużą przygodę, nowe doświadczenie. Ponieważ nikt na tym filmie nie zarabiał, ekipa musiała się składać z ludzi, którzy chcieli to robić. I to dużo zmienia, bo kiedy kręcony jest komercyjny film, wszyscy zarabiają, ale nie wszystkim się chce. Ograniczają się tylko do tego, za co dostają pieniądze. A przy tym filmie było tak, że ludzie robili to wszystko z zamiłowania i pasji i na planie byli bardzo aktywni. Człowiek od światła czy operator kamery nie ograniczali się na przykład tylko do swoich obowiązków, ale jak skończyli swoje, pomagali gdzie indziej. I to było wyjątkowe. Praca była o wiele przyjemniejsza niż zwykle. To był łatwy film do zagrania? Jakub Tolak: Były łatwiejsze i trudniejsze sceny tak jest zawsze. Było jednak dużo takich, które wymagają zupełnie wirtualnego odnalezienia w sobie odpowiednich reakcji np. znalezienie ciała w bagażniku. To są sytuacje skrajne i wyzwalanie w sobie takiego ładunku emocjonalnego było trudne. Jaki cel postawił Pan sobie jako reżyser jeszcze przed zrobieniem tego filmu? Dominic Lees: Jako filmowiec opowiadam historię i jest wiele rzeczy, o których chciałbym ludziom powiedzieć. W tym filmie chciałem opowiedzieć o braterstwie w moim życiu to bardzo ważne, jestem najmłodszym z trzech braci. Pisarz, z którym pracowałem, jest zaś najstarszym z czterech braci. Tak więc było to dla nas fascynujące pracować nad fot. Katarzyna Kopacz tą historią. Nasze doświadczenia w byciu bratem oczywiście się różnią, ale była to dla nas bardzo osobista historia. Myśli Pan, że takie rzeczy, jakie pokazał Pan w filmie, mają miejsce w Londynie? Dominic Lees: Jestem przekonany, że jest tak, jak pokazujemy. Do takich tragedii dochodzi nie tylko w Londynie. Doświadczenie całej Europy w kwestii zatrudniania na czarno jest podobne. Kilka lat temu robiłem w Berlinie podobne rozeznanie i tam też istnieje ten problem. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że w rzeczywistości może być nawet gorzej, niż pokazujemy w filmie. 29

30 nr 43 (249)

31 CIEKAWOSTKI The Sun zachwala Polskę IWONA KADŁUCZKA GONIEC.COM Od kiedy Unia Europejska otworzyła swoje»śluzy«, tysiące Polaków przeprowadziły się do Anglii w poszukiwaniu pracy. Dlaczego więc my nie mielibyśmy emigrować w odwrotnym kierunku? pisał w ubiegłą środę The Sun. Długo można by polemizować, czy to zdanie to tylko sarkazm, nieodłączny poczuciu humoru wyspiarzy, czy może coś więcej. Opinie na ten temat mogą być podzielone. Jednak przed wyrażeniem ostatecznego osądu, warto dokładniej przyjrzeć się zaprezentowanej przez dziennikarza treści. Uśmiechnięta twarz i koszyk ze święconką Pierwsze spojrzenie wystarczy, żeby wprawne oko czytelnika mogło zauważyć zmianę na lepsze. Uwagę przykuwa już sam tytuł: Polish move s a shining success. Tuż obok z ilustracji spogląda uśmiechnięty mężczyzna, a podpis pod zdjęciem jasno informuje, że bohaterowi, o typowo angielskim imieniu Glenn, w Polsce żyje się bardzo dobrze. Po lewej stronie widać bukiet żółtych kwiatów, który wdzięcznie kontrastuje z ciemną koszulą mężczyzny. Druga fotografia przedstawia znaną każdemu Polakowi zawartość wielkanocnego koszyka i ma prawdopodobnie symbolizować różnorodność naszej kultury. Konotacja zdjęć na plus. Tekst jest już nieco bardziej zróżnicowany. Gdy czytelnik dociera do momentu, gdzie o swoich polskich doświadczeniach opowiada sam Glenn, początkowo czuje się nieco zawiedziony. Bezbarwna Polska Kiedy moi przyjaciele usłyszeli, że już właściwie pakuję walizki i na dobre wyjeżdżam do Polski, patrzyli na mnie jak na dziwaka wspomina na łamach The Sun. Czemu Polska? pytali. Polska nie jest dla ciebie, nie jest wystarczająco egzotyczna osądzili. Mimo pewnej dozy zrozumienia postanowił bronić swojego przyszłego domu. Byliście tam kiedyś? zapytał. Nikt z nich oczywiście nie miał ku temu okazji. Był pewny, że ich teorie bazują na stereotypach. Na tego, kto da Polsce szanse, czeka cenna i satysfakcjonująca nagroda. Kraj ma dużo do zaoferowania dla podróżników i turystów; zwiedzających i poszukiwaczy. Jest to miejsce pełne historii i nowych idei. Fryderyk Chopin, Mikołaj Kopernik, Jan Kiepura, Roman Polański, Andrzej Wajda i oczywiście papież Jan Paweł II czytamy dalej. Euforia opuszcza jednak Brytyjczyka już w następnym wersie. 27 godzin spędzone w niewygodnym autobusie daje mu się we znaki. Do tego to pochmurne niebo i siąpiący z nieba deszcz... Jednak szybko zauważył plusy. Kraj marzeń, piękna i refleksji Polska jest o wiele bardziej rozwinięta niż np. Rosja. Kiedy idzie się główną ulicą Torunia, mija się oczywiście McDonalda i siedzibę lokalnych mediów. W radiu RMF FM grane są najnowsze zachodnie piosenki, a w kinach wyświetlane są hollywoodzkie hity zachwala. Mężczyzna opisuje też ciekawą architekturę miasta, rozwodzi się nad pysznymi polskimi potrawami i trunkami, a nawet wspomina o świętach narodowych. Moi znajomi nie mogli uwierzyć w moją decyzję o opuszczeniu Anglii i zamienieniu jej na wschodnią część Europy. Wygląda jednak na to, że to ja jestem tym, który śmieje się ostatni żartuje. Teraz, prawie cztery lata od mojego przyjazdu, naprawdę nie mam do Polski żadnych zastrzeżeń. Jest to wyjątkowy kraj, który oferuje wszystko, począwszy od gościnności poprzez nieprzeciętne naturalne piękno, na różnorodnej, nietuzinkowej kulturze skończywszy. Polska to kraj marzeń, piękna i refleksji podsumowuje. Cieszę się, że mogę być jej częścią. 31

32 POLAK NA WYSPACH PRZYGOTOWUJĄ DZIE Dożywocie dla byłego polskiego żołnierza za zabójstwo pedofila Współlokator opowiedział mu, że zgwałcił pięcioletnią dziewczynkę. Nie zastanawiał się długo, sam miał nieco starszą córkę. Zabił go gołymi rękami, a ciało zakopał w przydomowym ogródku. W miniony czwartek były polski żołnierz dowiedział się, że resztę życia może spędzić w więzieniu. Sędzia Timothy Pontius skazał 35-letniego Wojciecha S. za brutalne morderstwo Jurija G. z Litwy na karę dożywocia z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie po 16 latach odbytej kary. Nie możemy z pewnością stwierdzić, czy G. był pedofilem, czy nie, chociaż zeznania wielu świadków wskazują na taką możliwość. Nawet jeśli nim był, to nie jest to żadne wytłumaczenie twojego czynu zwrócił się do Polaka sędzia, motywując swoją decyzję. 14 stycznia ubiegłego roku S. i 29-letni G. pili razem alkohol w swoim wspólnym domu na Wembley Park Drive, w londyńskiej dzielnicy Harrow. Litwin wyznał wtedy Polakowi, że lubi uprawiać seks z nieletnimi i chełpił się, że zgwałcił 5-latkę. Były polski żołnierz, ojciec 8-letniej dziewczynki, której imię wytatuował na swoim przedramieniu, natychmiast oskarżył go o pedofilię. Zaatakował współlokatora, gdy ten usiadł na sofie. Najpierw okładał go otwartymi dłońmi, później pięściami, a na końcu kopał kolanami. Świadkowie próbowali powstrzymać Polaka, ale ten był wyjątkowo silny i na ich oczach zatłukł mężczyznę na śmierć. Twarz ofiary była zmasakrowana. Jeszcze tej samej nocy z pomocą dwóch innych mężczyzn S. przeciągnął ciało do ogrodu na tyłach domu. Zwłoki zostawiły krwawą smugę na dywanie. Szybko jednak się go pozbyto. Następnie Polak był widziany umazany błotem. Przeprosił pozostałych za to, co się stało. Ciało zakopane w prowizorycznym grobie odkrył w sierpniu bawiący się w ogrodzie 12-latek, syn nowych lokatorów. Tymczasem sprawca przeprowadził się kilka ulic dalej na Grasmere Road. Został aresztowany dopiero 11 grudnia 2007 roku, prawie rok po zabójstwie. S. nie przyznał się do winy. Iwona Kadłuczka Goniec.com Masowe powroty z emigracji to propaganda? Coraz częściej słyszy się o masowych powrotach polskich emigrantów do Polski. Do wyjazdów ma zachęcać kryzys gospodarczy, słaby kurs funta, masowe zwolnienia przede wszystkim w sektorze budowlanym czy też coraz lepsze perspektywy pracy w Polsce. Czy Polacy rzeczywiście są tak skłonni do opuszczania Wysp Brytyjskich? Te wieszczone powroty wydają mi się zwykłą propagandą mówi wprost dziennikowi Nowiny socjolog Leszek Gajos. Przecież rządzący oficjalnie nas uspokajają, że kryzys nam nie grozi. A jeśli nadejdzie, tak samo może dotknąć Polskę, jak i Wielką Brytanię czy inne państwa UE. Po co więc uciekać do Polski? Byłbym ostrożny z tego typu deklaracjami, że nagle staniemy się krajem dobrobytu i pracy dla młodych. Żeby tu wrócić, trzeba mieć atrakcyjną propozycję zawodową tłumaczy. Socjolog przekonuje, że emigranci wolą zostać na Wyspach, gdzie wiedzą, na czym stoją, niż jechać w nieznane, czyli w tym przypadku paradoksalnie do Polski. Młodzi emigranci mają przecież znajomych, którzy zostali w kraju. Dowiadują się, jak wygląda nasz rynek pracy. Jeśli mają na Wyspach ugruntowaną pozycję, zostają. Przyjeżdżają do Polski rozeznać szanse na dobrą pracę i najczęściej... jadą z powrotem. Jeśli można mówić o powrocie z emigracji, myślę, że to dotyczy niszowych kierunków, np. bankowców, którzy poczuli tam niepewny grunt pod nogami mówi socjolog. Dziennik Nowiny sprawdził w kilku urzędach pracy, czy oferty z Anglii lub Irlandii cieszą się jeszcze zainteresowaniem Polaków. Okazuje się, że wciąż wpływa ich mnóstwo, kryzys gospodarczy w Wielkiej Brytanii sytuacji tej nie zmienił. Zdaniem Leszka Gajosa, może to oznaczać, że Polacy wciąż wolą wyjazd, bo mogą zarobić więcej niż w kraju, mimo że kursy walut znacznie spadły. Wyjazd za granicę wciąż jest opłacalny dodaje. Piotr Kalisz Goniec.com OGŁOSZENIA PRACA NIEZBĘDNIK GALERIA MAGAZYN SPORT WIADOMOŚCI FORUM NIERUCHOMOŚCI REGIONY 32

33 POLAK NA WYSPACH NNIKARZE PORTALU Kolejny mit o polskiej imigracji obalony Wyniki najnowszych badań przeprowadzonych przez Brytyjczyków udowodniły, że powszechnie krążące opinie o imigrantach z Polski nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Rezultaty analizy przedstawił brytyjski eurodeputowany Richard Howitt na konferencji dotyczącej imigracji. W badaniu wzięło udział 100 losowo wybranych osób. Okazało się, że najważniejszym powodem, dla którego Polacy przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii, nie jest praca, a poprawienie znajomości języka angielskiego. Imigranci znad Wisły dobrze asymilują się w nowym środowisku, o czym świadczy fakt, że większość ankietowanych przyznała, iż ma wielu angielskich przyjaciół. Pracodawcy nie powinni traktować lekceważąco imigrantów, kiedy ponad połowa z badanych stwierdziła, że ma wykształcenie wyższe. Naszedł czas, aby pozbyć się błędnych wyobrażeń, obalić mity i docenić sens imigracji dla kraju mówi na łamach serwisu citizen-series.co.uk Richard Howitt. Iwona Kadłuczka Goniec.com Rasiści chcieli wysadzić dom Polaka w powietrze Atak na dom Polaka mieszkającego w walijskim mieście Bonymaen. Pod drzwiami jego posesji ktoś podpalił przyczepę wypełnioną butlami z gazem. Gdyby doszło do wybuchu, z domu pozostałyby gruzy. Policja podejrzewa, że to sprawka rasistów. Chcą oczyścić dzielnicę Acton Po napaści na 24-letniego obywatela Polski mieszkańcy londyńskiego Acton postanowili uruchomić kampanię na rzecz przywrócenia dzielnicy dobrego imienia. Grupa Action Acton podejmie działania zmierzające do poprawy wizerunku dzielnicy. Jej członkom zależy na tym, żeby Acton znów stało się atrakcyjnym miejscem do życia i pracy. Organizacja zamierza rozpocząć od dokładnego posprzątania centrum. John Blackmore, przewodniczący Action Acton, zapewnił, że już zostały podjęte kroki zmierzające do powstrzymania zwyczaju picia na ulicy. Przyznajemy, że taki problem istnieje. Jesteśmy w stałym kontakcie z policją i władzami samorządowymi. Zaplanowaliśmy spotkanie, na którym ustalimy plan działania mówi mężczyzna na łamach The Ealing Times. W oczyszczenie Acton włączył się także sierżant Phil Norcutt z Central Acton Safer Neighbourhood Team. Mężczyzna podjął już starania, aby teren rynku został objęty zakazem spożywania alkoholu. Iwona Kadłuczka Goniec.com Okradziony w Anglii, chociaż z Polski nie wyjeżdżał Mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla został okradziony w Anglii, mimo że nie wyjeżdżał z Polski. Jak to możliwe? Do pożaru doszło w środę około godz pod budynkiem przy Ty Draw Place w Bonymaen. Podpalona przyczepa była tak blisko domu, że płomienie sięgały jego elewacji. Na miejscu pojawiły się trzy zastępy strażaków. Ratownicy sforsowali drzwi, wybili okna w budynku i weszli do środka w poszukiwaniu domowników. Okazało się, że mieszkający tam 40-letni Polak był w tym czasie w pracy w fabryce w Winch Wen. Gdy mężczyzna przyjechał na miejsce zdarzenia, był wstrząśnięty. Pomoc zaoferowali mu sąsiedzi, u których spędził noc. To już drugi raz, gdy dom tego biednego człowieka został zaatakowany. W lutym podpalono samochód zaparkowany na podjeździe powiedział jeden z mieszkańców ulicy. Nie rozumiem, jak ktokolwiek może mu robić coś takiego, on nigdy nie sprawiał kłopotów. Jego angielski być może nie jest zbyt dobry, ale on sam zawsze jest miły dla ludzi dodał. Policjanci zabezpieczyli pogorzelisko i badali ślady. Przesłuchiwano również mieszkańców okolicy. Policja, która wszczęła śledztwo w sprawie tego incydentu, uważa, że mógł to być atak o podłożu rasistowskim. Wszczęto dochodzenie w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa. Jedna z teorii mówi, że był to atak dokonany przez rasistów stwierdził Darren George z South Wales Police. Policja prosi o kontakt każdego, kto może pomóc w dochodzeniu. Jeśli posiadasz jakiekolwiek informacje o zdarzeniu lub jego sprawcach, zadzwoń pod nr tel lub (Crimestoppers). Adam Skorupiński Goniec.com W połowie września z konta jednego z mieszkańców Kędzierzyna-Koźla zniknęło nagle 2600 zł. Zaskoczony mężczyzna zaczął sprawdzać, co się stało z jego pieniędzmi. Ku jego zdziwieniu okazało się, że zostały one wypłacone w bankomacie znajdującym się w Wielkiej Brytanii. Jest to o tyle dziwne, że właściciel konta w ogóle nie wyjeżdżał za granicę. Prawdopodobnie sprawca wybrał pieniądze za pomocą podrobionej karty bankomatowej tłumaczy na stronach lokalnego portalu internetowego Włodzimierz Kominek, rzecznik prasowy komendy powiatowej policji. Stróżom prawa nie udało się dotąd ustalić sprawcy kradzieży, prawdopodobnie więc kędzierzynianin nie odzyska skradzionych pieniędzy. Piotr Kalisz Goniec.com MOTOGONIEC MAMA ROZRYWKA TURYSTYKA KALENDARIUM PRZYDATNE LINKI ZASIŁKI ZDROWIE FORMULARZE 33

34 WYDARZENIA Bohaterowie nr 43 (249) KATARZYNA KOPACZ Gdyby każdy Polak mieszkający w Wielkiej Brytanii dał tylko jednego funta, pomnik polskich żołnierzy w National Memorial Arboretum już by tam stał wykuci w kuru W Arboretum, na 150 akrach gruntu, pośród 50 tysięcy drzew zasadzonych ku czci tych, którzy zginęli podczas II wojny światowej, stoi dziś ponad 130 pomników upamiętniających żołnierzy z różnych krajów. Niestety, choć byliśmy związani z tą wojną od pierwszego do ostatniego dnia, nie ma tam jeszcze naszego mówi Marek Stella-Sawicki, szef projektu budowy polskiego memoriału w National Arboretum. Jak jednak zapewnia, polski monument stanie tam już we wrześniu 2009 roku w 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Ma być hołdem dla poległych bohaterów i przypominać o tych Polakach, którzy oddali swoje życie za wolność wielu narodów. Miejsce, w którym stanie pomnik, jest niezmiernie ważne, ponieważ pozwala starszemu pokoleniu Brytyjczyków przypomnieć, a młode nauczyć, że polski żołnierz walczył na morzu, lądzie i powietrzu; był na otwartym froncie i był w podziemiu, walczył przeciwko hitlerowskim Niemcom, ale także nie pogodził się z sowiecką okupacją i próbował walczyć dalej, choć z góry skazany był na niepowodzenie. I choć mówimy żołnierz, patrząc na ten pomnik, nie zapominamy o kobietach łączniczkach, sanitariuszkach, kierowcach ciężarówek, pilotach mówi Jacek Korzeniowski, rzecznik prasowy projektu. Polski memoriał będzie przedstawiał cztery ponaddwumetrowe postaci reprezentujące cztery rodzaje broni: piechotę przez uczestnika walki pod Monte Cassino, marynarkę wojenną przez marynarza z załogi kontrtorpedowca Błyskawica, lotnictwo przez pilota dywizjonu 303, który walczył w Bitwie o Wielką Brytanię, i przez łączniczkę z Powstania Warszawskiego, reprezentującą Armię Krajową. W środku pomnika zostanie umieszczona kolumna, na której rozpostrze swe skrzydła orzeł, który jest wzorem Polskiego Godła Państwowego. Autorem wizji pomnika jest dr Andrzej Meeson-Kielanowski. Pewnego dnia kupił cztery ołowiane żołnierzyki, przemalował na brązowo, żeby imitowały brąz, przykleił super glue do dwupensówki i przyniósł do mnie w pudełku po aspirynie wspomina Marek Stella-Sawicki. Konstrukcja ze sklejonych żołnierzyków zdała jednak egzamin, bo w ten sposób pomysłodawcy mogli w jasny sposób przekazać artyście swoją wizję. Do realizacji projektu wybrali Roberta Sobocińskiego, uznanego polskiego rzeźbiarza, który ma na swoim koncie już kilkanaście podobnych dzieł. Rzeźba wykonana przez Sobocińskiego będzie umieszczona na obszarze o 18-metrowej średnicy, który na obrzeżach będzie mieścił 16 tablic z tekstem upamiętniającym najważniejsze jednostki Armii Polskiej oraz ważniejsze bitwy, w których Polacy brali udział. Szukaliśmy kamienia, który byłby najodpowiedniejszy, i wybraliśmy wyjątkowo trwały norweski kuru mówi rzeźbiarz Robert Sobociński. Dzięki temu pomnik ma szansę być tak trwały jak te tworzone w starożytności dodaje. By jednak memoriał mógł powstać, potrzebne jest wsparcie finansowe Polaków. Komitet, który założyły m.in. Stowarzyszenia Polskich Kombatantów, Stowarzyszenia Lotników Polskich oraz Studium Polski Podziemnej, ma już na swoim koncie pokaźną kwotę. Wciąż brakuje jednak co najmniej 50 tys. funtów. Osoby, które chciałyby wesprzeć budowę pomnika, mogą wystawić czek PCA Ltd Arboretum i wysyłać do: Stowarzyszenie Polskich Kombatantów, 240 King Street, London, W6 0RF, lub PCA Ltd Arboretum, c/o Dr. Andrzej Meeson-Kielanowski, Deputy Chairman, Polish Forces Memorial Project, 13 Heath Drive, London, NW3 7SN. 34

35 ???? Blisko, coraz bliżej PAWEŁ PODCHORODECKI Wygrywając tegoroczne Grand Prix Chin, Lewis Hamilton zwiększył swoją przewagę w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata Formuły 1 o kolejne 2 punkty. Przed ostatnim wyścigiem sezonu Felipe Massa traci do Anglika 7 punktów. Tylko ci dwaj zawodnicy liczą się w walce o tytuł, gdyż Robert Kubica zajął w Szanghaju 6. miejsce i nie ma szans na triumf w klasyfikacji generalnej. Postawa, jaką zaprezentował Hamilton w czasie tego Grand Prix, przybliża go wielkimi krokami do pierwszego w karierze tytułu mistrza świata. Jego wyniki z dwóch pierwszych sobotnich sesji kwalifikacyjnych sugerowały, że będzie on głównym pretendentem do zajęcia Pole Position. Czas, jaki uzyskał w swoim ostatnim przejeździe w Q3, był o 0.3 sekundy lepszy od Raikkonena i ponad pół sekundy od Massy, który nie potrafił znaleźć sposobu na formę Anglika. Największym przegranym sobotnich eliminacji był Robert Kubica. Kierowca BMW podczas piątkowych treningów miał problemy z optymalną przyczepnością auta, a zmiany wprowadzone przed kwalifikacjami nie poprawiły sytuacji. Robert walczył z podsterownym samochodem, zamiast z innymi zawodnikami, uzyskując ostatecznie 11. miejsce startowe. Tym samym stracił on szansę na walkę o czołowe miejsca w czasie zawodów. Nick Heidfeld, drugi kierowca zespołu, również nie mógł być zadowolony z przebiegu sobotniej sesji. Sędziowie wyścigu uznali bowiem, że podczas Q1 umyślnie blokował on Dawida Coultharda i karnie przesunęli Niemca o trzy pozycje do tyłu na starcie wyścigu. 10 pozycji stracił natomiast Mark Webber, w którego bolidzie wymieniono silnik. Ostatecznie kolejność pierwszej dziesiątki na starcie wyścigu to Hamilton, Raikkonen, Massa, Alonso, Kovalainen, Vettel, Trulli, Bourdais, Heidfeld i Piquet. W niedzielne popołudnie wszystkie oczy skierowane były na Hamiltona. Czy poradzi sobie z presją, czy po raz kolejny roztrwoni zdobytą przewagę, chcąc za wszelką cenę pokazać, że to właśnie on jest najlepszy? Tym razem Anglik zachował zimną krew i gładko wygrał start, nie broniąc się zbytnio przed zawodnikami Ferrari. Czysto wszedł w pierwszy zakręt, będąc już liderem stawki. Raikkonen utrzymał się przed Massą, ale wiadomo było, że przy takiej dyspozycji Hamiltona Fin będzie musiał oddać swoje miejsce Brazylijczykowi, który do zdobycia mistrzostwa będzie potrzebować każdego punktu. Tymczasem na pierwszym zakręcie Sebastian Bourdais uderzył w auto Jarno Trulliego i Włoch musiał zjechać do boksu na wymianę przedniego spojlera. Uszkodzenia w toyocie okazały się na tyle poważne, że chwilę później wycofał się on z wyścigu. Ładną walkę o 4. miejsce stoczyli Alonso i Kovalainen. Ostatecznie Renault okazało się szybsze od McLarena i Hiszpan dowiózł wywalczoną pozycję do mety. Dalsza część wyścigu wcale nie okazała się lepsza dla Kovalainena. Najpierw przebił on przednie koło i sypiąc iskrami z trącego podłogą o asfalt bolidu, zjechał do boksu na niezaplanowany postój. Potem, na sześć okrążeń przed metą, po problemach z hydrauliką bolidu wycofał się z wyścigu. Na 13. kółku Hamilton uzyskał najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia i przed pierwszym zjazdem do boksu miał ponadczterosekundową przewagę nad Raikkonenem. Po drugim tankowaniu Anglik był już 14 sekund przed Finem, a Massa kolejne kilka sekund z tyłu, bez większych szans na zwycięstwo. Tylko awaria bolidu albo błąd kierowcy McLarena mogły odmienić sytuację. Jadący przed Massą Raikkonen zwolnił pod koniec wyścigu, oddając swoją pozycję Brazylijczykowi, aby zmaksymalizować jego szansę na tytuł. Kolizja Toyoty i Toro Rosso na pierwszym okrążeniu pomogła Robertowi Kubicy, który dzięki temu przesunął się na 8. pozycję. Mając dość ciężko zatankowany bolid, opóźnił on pierwszą wizytę w boksie i wykorzystując tankowania rywali, zdobywał kolejne miejsca. Przed zjazdem na swój pierwszy postój był już 3. Drugie tankowanie odbyło się na 15 okrążeń przed metą, gdy Robert był 4. Ostatecznie Polak ukończył zawody na szóstym miejscu tuż za Heidfeldem i w ostatnim wyścigu będzie próbował utrzymać trzecie miejsce w kwalifikacji generalnej kierowców. Ostatni wyścig sezonu zapowiada się szalenie interesująco. Aby zostać najmłodszym w historii Formuły 1 mistrzem świata, Hamilton musi ukończyć zawody w Brazylii na 5. miejscu albo wyżej. Żeby mieć jakąkolwiek nadzieję na tytuł, Massa musi wygrać lub być drugi. Jeśli będzie trzeci, tytuł przypadnie Anglikowi. Z kolei zespół Ferrari ma 11-punktową przewagę nad McLarenem, dzięki czemu potrzebuje tylko 7 punktów, aby zdobyć 16. tytuł w klasyfikacji konstruktorów. Czy domowy wyścig Felipe Massy pomoże mu zdobyć tytuł? Czy Hamilton wytrzyma presję, mając w pamięci wydarzenia z zeszłego sezonu? Kto zdobędzie tytuł mistrzowski w klasyfikacji zespołowej: Ferrari czy McLaren? Czy Robert Kubica pokona ustępującego mistrza świata? Odpowiedzi na te pytania poznamy już za dwa tygodnie podczas ostatniego wyścigu tego sezonu. KOLEJNOŚĆ ZAWODNIKÓW W GRAND PRIX CHIN: 1. LEWIS HAMILTON (MCLAREN) 1:31.57, FELIPE MASSA (FERRARI) + 14, KIMI RAIKKONEN (FERRARI) FERNANDO ALONSO (RENAULT) + 18, NICK HEIDFELD (BMW SAUBER) + 28, ROBERT KUBICA (BMW SAUBER) + 33, TIMO GLOCK (TOYOTA) + 41, NELSINHO PIQUET (RENAULT) + 56, SEBASTIAN VETTEL (TORO ROSSO) , DAVID COULTHARD (RED BULL) , RUBENS BARRICHELLO (HONDA) , KAZUKI NAKAJIMA (WILLIAMS) , SEBASTIAN BOURDAIS (TORO ROSSO) , MARK WEBBER (RED BULL) , NICO ROSBERG (WILLIAMS) + 1 OKRĄŻENIE 16. JENSON BUTTON (HONDA) + 1 OKRĄŻENIE 17. GIANCARLO FISICHELLA (FORCE INDIA) + 1 OKRĄŻENIE 35

36 LUDZIE Słowiańska nr 43 (249) ALEC SUN DRAE bogini salsy Ola Jordan jest mistrzynią tańców latynoamerykańskich oraz gwiazdą nadawanego co piątek w BBC programu Strictly Come Dancing. Brytyjska prasa okrzyknęła ją słowiańskim symbolem seksu. I trudno się dziwić, bo Ola jak na Polkę przystało, jest piękną kobietą o niesamowitej charyzmie, która emanuje seksapilem i elektryzuje na parkiecie. Ola, z którą spotykam się w Wimbledon Dance Studio, to typowa girl next door - przeciętna dziewczyna o nieprzeciętnym talencie, ubrana w dresy i bez śladu makijażu, która najlepiej czuje się w domowym zaciszu, w towarzystwie męża Jamesa. Alec Sun Drae: Miliony Brytyjczyków mają okazję podziwiać Cię co tydzień na parkiecie w parze z prezenterem GMTV Andrew Castle. W Anglii jesteś już rozpoznawaną postacią, która często gości na łamach brytyjskich gazet. W Polsce natomiast mało kto o Tobie słyszał. Ola Jordan: Rzeczywiście, wygląda na to, iż jestem bardziej rozpoznawana w Anglii niż we własnej ojczyźnie. Jednak nie dziwi mnie ta sytuacja. Wyjechałam z kraju, mając zaledwie 17 lat, by kontynuować naukę tańca towarzyskiego w najlepszej szkole w Anglii. Opuściłam mój rodzinny Nasielsk i zamieszkałam w Londynie, gdzie zaczęłam tańczyć z nowym partnerem, i tak rozpoczęła się moja kariera. Była okupiona ciężką pracą, ale otworzyły się przede mną nowe możliwości i to właśnie tu zdobyłam mój pierwszy mistrzowski tytuł. W Polsce do 2000 roku tańczyłaś z Przemkiem Lowickim, teraz tańczysz z Jamesem. Jak doszło do Waszego spotkania? Do 1999 roku James tańczył z Agnieszką Melnicką. Po ich rozstaniu postanowiono nas sobie przedstawić. Kiedy miałam 17 lat, James przyleciał do Polski, by poznać mnie i moją rodzinę. Nie znałam wtedy języka angielskiego i byłam bardzo stremowana. Okazało się, że niepotrzebnie, ponieważ od razu między nami zaiskrzyło na parkiecie. Pasowaliśmy do siebie jak dwie rękawiczki i już wtedy wiedziałam, że będzie to partnerstwo na długą metę. Myślę, że nasz sukces polega na tym, że się świetnie uzupełniamy. Od tańca do małżeństwa. Pobraliście się w 2003 roku w Cooling Castle. Przyznaj się, czy była to miłość od pierwszego wejrzenia? Muszę przyznać, że kiedy po raz pierwszy zobaczyłam Jamesa, od razu wpadł mi w oko. Ale tak naprawdę dopiero gdy zaczęliśmy ze sobą tańczyć, poczułam między nami chemię. Musieliśmy jednak pokonać dużo barier, nie tylko językowa, ale także kulturowa. Byłam młodą, nieśmiałą dziewczyną z Polski, która opuściła ojczyznę, by skoncentrować się na tańcu. Dlatego nasz związek rozwinął się naturalnie, powoli i wziął się z partnerstwa, a nie z szalonej namiętności. Po za tym, kiedy spędza się tyle czasu razem, twój partner staje się częścią twojego życia. W przypadku moim i Jamesa miłość pokonała wszystkie przeszkody i po tylu latach razem nasz związek jest teraz silniejszy niż kiedykolwiek. Czy wśród par zawodowych jest wiele małżeństw? 36

37 CIEKAWOSTKI fot. Alec Sun Drae W zasadzie nie. Jeżeli chodzi o zawodowe pary, które zajmują czołowe pozycje w międzynarodowych rankingach, to większość z nich tak naprawdę koncentruje się na pracy i tylko pracy. Są też pary, które wręcz się nie lubią, ale ponieważ tworzą wspaniały duet na parkiecie, kontynuują ze sobą pracę. Taniec towarzyski jest bardzo stresujący: to przede wszystkim ogromny wysiłek fizyczny, długie godziny spędzone razem w salach prób, częste podróże i zobowiązania finansowe. To wszystko sprawia, że tancerze często nie wytrzymują presji. Dlatego bardzo ważne jest, by znaleźć idealnego partnera, który nie tylko świetnie tańczy, ale który będzie cię wspierał. James i ja mieliśmy ogromne szczęście, że zostaliśmy sobie przedstawieni. Mamy do siebie dużo cierpliwości i szacunku, a to podstawa. No właśnie, wróćmy na chwilę do Was. Rok 2003 był dla Was rokiem dużych zmian i ważnych życiowych decyzji. Nie tylko zawarliście związek małżeński, ale zdecydowaliście się również opuścić Anglię Od roku 2000 James i ja braliśmy udział w zawodowych mistrzostwach tańców latynoamerykańskich. Wiązało się to z ogromnymi kosztami, ponieważ taniec towarzyski nie należy do tanich. Po ślubie zaproponowano nam, byśmy uczyli tańca w szkole w Hongkongu. Była to bardzo atrakcyjna oferta i jako młode małżeństwo postanowiliśmy skorzystać z tak lukratywnej propozycji. Jednak po dwóch latach zatęskniliśmy za zawodowym tańcem i wróciliśmy do kraju, by znów brać udział w turniejach. Zostaliście też zaproszeni przez BBC do wzięcia udziału w Strictly Come Dancing. Rzeczywiście, zaraz po powrocie skontaktował się z nami producent programu i zaprosił nas na rozmowę. Tak naprawdę nie wiedzieliśmy, czego do końca się spodziewać, ale zaproponowano nam na miejscu udział. Nie odbył się nawet casting i reszta, jak to mówią, jest już historią. To już Wasz trzeci sezon w Strictly Come Dancing. To chyba dziwne uczucie konkurować ze swoim małżonkiem. Ależ nie, my się wzajemnie wspieramy, pomagamy sobie nawet przy układaniu choreografii. Zawsze za Jamesa trzymam kciuki i wiem, że on za mnie też. Jakby nie było, jego sukcesy są moimi sukcesami i vice versa. Wspomniałaś, że sami układacie choreografię. Czy jest to jedna z zasad programu? Tak, tancerze sami muszą ułożyć choreografię, w której trzeba umieścić elementy obowiązkowe. Jest też lista elementów zakazanych, ponieważ tańczymy z amatorami i pewne tricki mogłyby okazać się dla nich zbyt trudne, a czasem nawet niebezpieczne. W trzech edycjach miałaś trzech partnerów: DJ Spoony, Kenny Logan, a teraz prezenter GMTV Andrew Castle. Czy mogłabyś zdradzić, z kim najlepiej rozumiecie się na parkiecie? To nie byłoby fair (śmiech). Nie mogę wyróżnić jednego z nich. Spoony był bardzo muzykalny, Kenny szarmancki, a Andrew to młoda dusza Taniec z każdym z nich dostarczał mi innych wrażeń. Andrew Castle, obecny partner, naprawdę świetnie sobie radzi, mam więc nadzieję, że uda nam się dotrzeć do finału. Czego i my Wam serdecznie życzymy. Na zakończenie, czy mogłabyś opisać siebie w paru słowach. Kim jest Aleksandra Katarzyna Grabowska vel Ola Jordan? Nieśmiałą dziewczyną z Nasielska, patriotką, która ma nadzieję osiąść na stare lata z rodziną w ojczyźnie. Ponadto zawodową tancerką, żoną i mam nadzieję w niedalekiej przyszłości matką. A przede wszystkim po prostu Olą! 37

38 CIEKAWOSTKI Zapal tu świeczkę nr 43 (249) FILIP CUPRYCH 1 listopada w Polsce obchodzony będzie Dzień Wszystkich Świętych. Tego dnia wspominamy nie tylko zmarłych, którzy zasilili szeregi świętych i błogosławionych, ale przede wszystkim naszych najbliższych. W kraju jest o wiele łatwiej. Na obczyźnie niekoniecznie. Są jednak miejsca, które szczególnie wymagają, aby w tym dniu o nich pamiętać. Dla większości Polaków najważniejszy wydaje się właśnie 1 listopada, choć świętem wszystkich naszych bliskich zmarłych jest dzień kolejny, zwany Dniem Zadusznym bądź Zaduszkami. W polskiej tradycji funkcjonuje jeszcze jedna nazwa dziady. W najbardziej pierwotnej formie tego obrzędu dusze zmarłych należało ugościć miodem, kaszą lub jajkami, aby w ten sposób zdobyć ich przychylność. Wędrującym i zagubionym duszom rozpalano też ogniska, aby w ten sposób oświetlić im drogę do domów. Dzisiaj zwyczaj ten ograniczono do palenia zniczy. Tylko w niektórych regionach Polski wciąż świętuje się dziady, które obecnie mają jednak charakter czysto zwyczajowy. Dia de los Muertos 2 listopada jest najstarszym świętem religijno- -etniczym, wywodzącym się z Meksyku. Jego tradycja sięga blisko trzech tysięcy lat. W chrześcijaństwie obchody Dnia Zadusznego zainaugurował św. Odylon w roku 998. W XIII wieku tradycja ta rozpowszechniła się w całym Kościele katolickim, a w Polsce została całkowicie przyswojona dopiero dwa wieki później. Zaduszki mają także swoje odpowiedniki na świecie, które dzisiaj stanowią czysto komercyjne wydarzenia, na razie pozostające poza polską tradycją. Najpopularniejszym z nich jest Halloween, obchodzone 31 października przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Puerto Rico i Wielkiej Brytanii. Jakkolwiek by się nie nazywał i skąd pochodził, Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki obchodzimy z należną czcią i pamięcią o tych, którzy byli nam najbliżsi, ale zawsze przedwcześnie odeszli. Wrócić do źródeł Święto zmarłych zawsze jest specyficznym okresem w życiu Polaków. Wielu ludzi stara się 1 i 2 listopada spędzić w rodzinnych stronach. To święto jest dla mnie i mojego męża tak samo ważne jak Wielkanoc czy Boże Narodzenie. Co roku staramy się być przy grobach naszych rodziców mówi pani Marzena. Zdaniem księdza Krzysz- 38

39 tofa Ciebienia z polskiej parafii na Devonii, bardzo wielu Polaków stara się za wszelką cenę wrócić w tym szczególnym czasie do źródeł. Wielu odwiedza miejsca, z których pochodzi, by tam modlić się na grobach swoich zmarłych. To święto, które mobilizuje człowieka do tego, żeby wrócił do swoich korzeni. Oczywiście, przyjechać z Krakowa do Skawiny to coś zupełnie innego niż dotrzeć z Londynu na przykład do Wrocławia. Ale ci, którzy nie mogą wyjechać, gromadzą się na mszach świętych w polskich parafiach i na procesjach, które odbywają się na cmentarzach mówi ksiądz Krzysztof. Tradycja związana z obchodami święta zmarłych się nie zmieniła. Obie emigracje (ta powojenna i współczesna) wydają się tak samo do niej podchodzić. I choć pod polskie parafie nie podlegają żadne cmentarze (wszystkie cmentarze w Londynie są komunalne, czyli zarządzane przez miasto przyp. red.), to także w tych miejscach pielęgnowane są nasze rodzime zwyczaje. Na kilku cmentarzach, które znajdują się na terenie działania naszej parafii, są polskie groby, bardzo dla nas ważne. Oczywiście, zdarza się, że to święto traktujemy tutaj inaczej niż w Polsce, choćby z tego powodu, że zazwyczaj wypada w dzień pracujący. Tutaj nie ma takiej tradycji, więc 1 listopada nie jest dniem wolnym od pracy. To automatycznie wymusza inne podejście do tego święta. Nawet jeśli Wszystkich Świętych wypada w tygodniu, kto może i chce, ten przychodzi. W kościołach jest rzeczywiście wtedy więcej wiernych dodaje ksiądz Ciebień. Oddać hołd tutaj Niestety, nie każdy jest w stanie być 1 i 2 listopada w Polsce, by odwiedzić groby swoich bliskich. Ale i w Wielkiej Brytanii są miejsca typowo nasze polskie. Jednym z nich jest każdy polski kościół. To właśnie w nich odbywają się msze za dusze naszych bliskich. W Wielkiej Brytanii nie praktykuje się święta zmarłych. Tego dnia cmentarze są puste. Nie ma więc też i pomników czy krzyży, pod którymi moglibyśmy zapalić światełko dla naszych najbliższych. Ale nie powinno to nikogo zrażać. Znicz możemy zapalić na każdym grobie i na każdym cmentarzu. Nie potrzeba jakiegoś szczególnego miejsca. To jest nasz zewnętrzny wyraz pamięci o tych, którzy od nas odeszli. Istotą tego święta jest modlitwa za zmarłych. A przecież modlić możemy się wszędzie. Nawet nie wychodząc na cmentarz. Znicz można zapalić przecież także w domu wyjaśnia ksiądz Krzysztof Ciebień. 1 i 2 listopada w polskich parafiach w Wielkiej Brytanii odprawiane będą msze święte za dusze zmarłych. Wiele parafii organizować będzie także procesje na cmentarzach, na których znajdują się groby Polaków. Szczegółowe informacje dostępne są już na stronach internetowych poszczególnych parafii. fot. Filip Cuprych 39

40 GALERIA Pasmo kulturalne na antenie RGFM pn. pt. w godz nr 43 (249) Liryczne ANDRZEJ MARIA BORKOWSKI abstrakcje Caziela Wydaje się, że przeżywamy teraz w Londynie coś na kształt minifestiwalu sztuki i designu lat 50. Nie jest to chyba rezultat wspólnych planów, ale raczej wyraz ogólnych tendencji i mody. Wśród wielu wystaw znalazło się także miejsce na pokaz malowanych w tym czasie obrazów mieszkającego we Francji polskiego malarza Wiosną Wellcome Trust Collection pokazywała abstrakcyjne wzory tkanin z lat 50. inspirowane odkryciami krystalografii; teraz w Victoria & Albert Museum wystawa designu lat Zimnej Wojny, a obok w Science Museum o tych samych latach opowiada pokaz Dan Dare and the Birth of High-Tech Britain. Brytyjską sztukę tego okresu możecie zobaczyć w Tate w pierwszych salach retrospektywy Francisa Bacona i na Bury Street, St. James s, gdzie galeria Hazlitt-Holland-Hibbert prezentuje wystawę wczesnego, neoromantycznego okresu twórczości Luciana Freuda (najlepiej dziś sprzedającego się brytyjskiego malarza starszej generacji). Na sąsiedniej ulicy nasz rodak z Francji zachęcam do wizyty. Słońce Prowansji Whitford Fine Art prezentuje tu rysunki i obrazy z lat 50. polskiego malarza Kazimierza Zielenkiewicza ( ). Jakże inne są w nastroju od malowanych w tym samym czasie mrocznych płócien jego brytyjskiego rówieśnika, Bacona. Więcej w nich słońca, radości i koloru, niemal zabawy. Caziel (bo pod tym artystycznym pseudonimem malarz jest lepiej znany) na początku lat 30. studiował w warszawskiej ASP i jeszcze przed wojną wyjechał na stypendium malarskie do Francji. Tu zastała go wojna. Prowansja stała mu się drugim domem. Przez długie lata (aż po rok 1968, kiedy przeniósł się do angielskiego Devonu) mieszkał i malował w Aix, w okolicach słynnej z dzieł Cezanne a góry Wiktorii. Cezanne owskie inspiracje, a nawet samą górę zobaczymy zresztą na jego obrazach z końca lat 30. i 40. Później, jak widzimy to na pracach obecnej wystawy, upraszcza formy, destyluje kolory, wreszcie pod koniec lat 40. przechodzi do abstrakcji. Radykałowie i lirycy Wczesne malarstwo abstrakcyjne z początków XX wieku dzieła Kandinskiego, Mondriana, Malewicza czy Kupki, pełne jest metafizycznych ambicji, patosu i wzniosłego uduchowienia. Zupełnie inna w wyrazie jest kwitnąca później, inspirowana snami, twórczością dzieci i psychicznie chorych, sztuka surrealistów. To właśnie z niej zrodzi się nowa liryczna abstrakcja, ku której w latach 50. ewoluuje i malarstwo Caziela. Ciepła, niechętna sztywnym regułom, zdaje się na intuicję, grę przypadku i zabawę. Woli miękkie organiczne formy i lubuje się w poetyckich wizualnych metaforach i aluzjach. Przygnębiającym niepokojom, samotności i alienacji ekspresjonistycznej sztuki Bacona przeciwstawia śródziemnomorską z ducha beztroską pochwałę życia. Jeśli znajdziecie czas, aby odwiedzić wystawę Caziela, wpadnijcie też do pobliskiej Royal Academy. Na prezentowanym w jej górnych salach pokazie artystów słynnej powojennej paryskiej galerii Maeght (jeszcze jednej wystawie, na której znaleźć można wiele przykładów sztuki z lat 50.) zobaczycie kontekst sztuki Caziela, wyrastające z tego samego ducha radosne abstrakcje surrealisty Juana Miro i jego przyjaciela, amerykańskiego rzeźbiarza Aleksandra Caldera. O tej wystawie oddzielnie jeszcze napiszę. Je suis abstrait Caziel s works of 1950s Whitford Fine Art, 6 Duke St. James s, SW 1Y (metro: St. James Park) otwarte od poniedziałku do piątku od do Do 31 października Wstęp wolny Caziel, Kompozycja, 1951 Caziel, Formy organiczne, ok Caziel, Kompozycja nr 25, ok

41 Hayward Gallery South Bank Centre, SE1. Otwarte codziennie od godz do 18.00, w piątki do Andy Warhol: Other Voices, Other Rooms Multimedialna wystawa przygotowana w 80. rocznicę urodzin Andy ego Warhola. Tym razem jej organizatorzy położyli nacisk na popkulturę, wideo, film i telewizję w jego sztuce. Obok 19 filmów Warhola, wideo dzienników z jego Factory, wszystkich 42 epizodów z jego programów w telewizji kablowej oglądamy też trochę grafik, pamiątki, a nawet salę pełną latających poduszek wypełnionych helem. W cenie biletu i druga ciekawa wystawa fotografii ulicznych akcji i eksperymentów południowoafrykańskiego artysty Robina Rohde. Bilety: 10, ulgowe: 9 dla seniorów, 6 dla studentów (poniżej 12 lat za darmo) Do 18 stycznia 2009 Museum in Dockland Oddział Museum of London, West India Quay, E14 4AL, metro: Canary Wharf. Otwarte codziennie od godz do Kuba Rozpruwacz i East End Niesamowita, obrosła legendą historia słynnej serii brutalnych morderstw dokonanych w latach na jedenastu kobietach z East Endu, pokazana poprzez policyjne dokumenty, poszlaki, metody detektywistycznych poszukiwań, stare fotografie i mapy dawnego East Endu, doniesienia prasy i listy czytelników gazet. Zamykająca się wkrótce wystawa przenosi nas w ówczesne czasy, na ulice dawnego Londynu, gdzie grasował nigdy niezidentyfikowany Kuba Rozpruwacz. Bilety: 7/ 5 Tylko do 2 listopada Royal Academy of Arts Burlington House, Piccadilly, W1, metro: Green Park albo Piccadily Circus. Otwarte codziennie od godz do 18.00, w piątki do Bizancjum Dopiero co otwarta wystawa prezentująca wspaniałe bizantyńskie ikony, złote relikwiarze, cenne manuskrypty i przedmioty codziennego użytku wypożyczone ze skarbców Wenecji oraz muzeów i kolekcji Europy, Rosji i Ameryki. Wszystko pokazane na tle zmiennej historii wschodniorzymskiego chrześcijańskiego cesarstwa bizantyńskiego - od założenia jego stolicy w Konstantynopolu (dzisiejszym Istambule), aż po ostateczny upadek tego państwa w roku Bilety: 12/ 10 Do 22 marca

42 POLSKI LONDYN NOKO Do 25 października Przez ponad tydzień w Londynie koncertował będzie zespół NOKO. Początki NOKO sięgają przełomu lat , kiedy to po rozpadzie warszawskiej grupy Noconcreto dwóch jej byłych członków: Tomasz Radomski (perkusja) oraz Michał Perkowski (gitara), postanowiło wspólnie kontynuować muzyczną współpracę. Później do projektu dołączył wokalista Michał Jaroszewicz. Muzycy zasiedlili garaż przeobrażony w salę prób i tam rozpoczęli układanie pierwszych utworów NOKO. W międzyczasie do ekipy dołączył Michał Zybert (basista). Zespół NOKO jest tworem zawierającym w sobie muzyczną siłę dźwięków trzech zaprawionych od lat w bojach muzyków oraz linie wokalne przepełnione przestrzenią pełną emocjonalnej myśli. W muzyce NOKO przewijają się elementy rocka, metalu, grunge oraz muzyki alternative. 24 października, godz , The Albany, 240 Great Portland Street, W1W 5QU Pasmo kulturalne na antenie RGFM pn. pt. w godz nr 43 (249) Outlanders Od 24 października Ten niskobudżetowy film fabularny kręcony był w Trójmieście i Londynie. Po pogrzebie ojca Adam, młody chłopak z Gdańska, wyrusza w poszukiwaniu Jana, swego starszego brata, który ostatni raz kontaktował się z rodziną z Anglii. Odnajduje go wśród ludzi zajmujących się dostarczaniem na budowy pracowników zatrudnianych na czarno. Podczas nr swe- 43 (249) 24 października 2008 go pobytu w Londynie Adam poznaje piękną Rosjankę, Annę, która podobnie jak on przybyła do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu lepszego życia. Nieświadomy rozmiarów bezwzględnej ambicji swojego brata Adam staje przed trudnym wyborem. Kiedy po tragicznym wypadku na placu budowy i śmierci jednego z pracowników Janem zaczyna się interesować policja, Adam instynktownie postanawia go bronić. Dylematy zaczynają się mnożyć! W kinach od 24 października. Więcej szczegółów na co.uk/films/outlanders.fhtml oraz www. outlandersmovie.com/home.html 25 października, godz , Fiddlers Elbow, 1 Malden Road, NW5 3HS, metro: Kentish Town lub Chalk Farm Więcej informacji pod nr. tel Acid Drinkers 31 października Jammin! 25 października Całonocna impreza przy pozytywnych rytmach reggae! W klubie Rythm Factory będzie można pobujać z Jamalem, czyli Miodem i Frenchmanem. Ponadto zagrają: JAreX z Bakshishu, Bob One, DJ Feel-X i goście. Jamal gra dancehall, reggae oraz hip-hop. JAreX to zaś wokalista legendarnego Bakshishu, a Bob One jest jednym z największych odkryć nawijaczy reprezentującym Rub Pulse sound system oraz Wszystkie Wschody Słońca. Za sterami imprezy stanie DJ Feel-X. 25 października, godz , Rhythm Factory, Whitechapel Road, E1 1EW, metro: Whitechapel. Bilety: Ł10 w przedsprzedaży, Ł13 w dniu koncertu. Więcej informacji na oraz Acid Drinkers to jeden z najbardziej widowiskowych zespołów thrash metalowych w Polsce. W swojej historii Kwasożłopy zagrali ponad 500 koncertów. Wiele z nich dziesiątki tysięcy fanów pamięta do dziś. Pod koniec 2007 r. zespół podpisał kontrakt z wytwórnią Mystic Production, aby w lipcu 2008 r. wydać nowy album zatytułowany Verses Of Steel. Kawałki z nowego albumu będzie można usłyszeć podczas imprezy Halloween w sercu Camden Town. W przeddzień premiery Acid Drinkers wygrało plebiscyt Złotego Bączka za najlepszy występ na Przystanku Woodstock w 2008 r. Hey 16 listopada Założony w 1992 r. zespół Hey tworzą dziś Katarzyna Nosowska wokal, Paweł Krawczyk gitara, Marcin Żabiełowicz gitara, Robert Ligiewicz perkusja, Jacek Chrzanowski gitara basowa. 9 lat temu od zespołu odłączył się jego założyciel Piotr Banach. Hey lata swojej świetności przeżywał od 1993 do 1997 r. Mimo spadku popularności płyty zespołu wciąż świetnie się sprzedają, a na koncertach nie brakuje publiczności. 31 października, godz , Klub Underworld, 174 Camden High St., NW1 0NE, metro: Camden Town. Bilety: Ł15 w przedsprzedaży oraz Ł18 w dniu koncertu. Więcej informacji na POLSKA IMPREZA Z GONIEC FM 16 listopada, godz , Scala, 275 Pentonville Road, King s Cross, N1 9NL, metro: King s Cross. Bilety: Ł17 w przedsprzedaży. Więcej na co.uk oraz więcej na Jesteście spragnieni dobrej, klubowej muzyki? Chcecie pobawić się w świetnym, rozbawionym towarzystwie? Zapraszamy na polską imprezę w każdą sobotę w klubie Latina w dzielnicy Tottenham. Bawimy się od 21 do 4 nad ranem. Grają dla Was znani z radia Goniec FM DJ-e Nitro i Drago (duet Soundfreakz, prezentujący piatkową audycję Elektrownia) oraz Sundrek. Tworzą oni niezwykłą atmosferę łącząc polską muzykę z najnowszymi hitami house, trance oraz electro. Uwaga: dla pierwszych 5 par darmowe wejście na hasło GONIEC FM. Każda 42

43 BIZNES WEEK Kryzys i po kryzysie? ANDA MACBRIDE Nie tak szybko Gordon Brown zmienił się z zera w bohatera, dając przykład, jak ratować świat z kryzysu. Ale rynek wie swoje Przez dzień czy dwa można było się łudzić, że solidarna akcja światowych przywódców, którzy zadeklarowali wsparcie banków gigantycznymi sumami, oraz grupowy manewr banków centralnych, które o pół procent obniżyły stopę, odniosą zamierzony skutek. Po dramatycznych kilkunastoprocentowych spadkach na parkietach jak na huśtawce nastąpiło odbicie w drugą stronę. Od Nowego Jorku do giełd Azji ceny akcji gnały w górę. Na takich wahaniach można było dobrze zarobić, ale trzeba było mieć nerwy hazardzisty, bo gwałtowne skoki nijak odnosiły się do racjonalnej analizy sytuacji. Taki nagły wzrost cen bez racjonalnych powodów macherzy nazywają a dead cat bounce podskok zdechłego kota. Obiektywnie rzecz biorąc, sytuacja się nie zmieniła. Banki dalej obawiają się udzielać pożyczek, których zwrotu nie są do końca pewne. Fundusze hojnie rozdawane przez polityków nie przekonały rynku. Po kilku dniach dołowania ceny straciły 12 proc., które wcześniej zyskały w najdramatyczniejszych wzrostach od czasu lat 30. Inflacja w górę Na Wyspach wszystkich zszokowała wiadomość, że inflacja skoczyła do 5,2 proc. Tym bardziej że zaledwie kilka dni wcześniej Bank Anglii zmniejszył stopę do 4,5 proc. a więc poniżej inflacji. Negatywna stopa procentowa oznacza, że Bank Anglii rozdaje pieniądze za darmo a wręcz dopłaca tym, którzy je pożyczają! Taka sytuacja musi się skończyć znacznym wzrostem inflacji. Do tej pory Bank Anglii przywiązywał ogromną wagę do walki z nią, a za górną dopuszczalną granicę przyjął 2 proc. Ale nikt się już nie przejmuje inflacją. Wrogiem jest recesja i deflacja. Lepiej, żeby stopniała wartość pieniądza w naszej kieszeni, niż żeby upadła gospodarka. Drobny ciułacz musi bronić się sam. Ale jak? Po interwencji Gordona Browna banki już nie zbankrutują. Ale nasze pieniądze stopnieją jak wiosenny śnieg. Na razie alternatywnych propozycji inwestycyjnych nie ma. Londyńskie nieruchomości w dół o 20 proc.! Aktywa spadają. Nieruchomości też nie stanowią korzystnego portu dla naszych pieniędzy. W Londynie ceny w skali rocznej zmniejszyły się już o 20 proc., a w niektórych miejscach nawet o całe 40. Ale to nie oznacza, że zaraz trafi się nam okazja bo nie da się jeszcze przewidzieć, kiedy sytuacja się odwróci. Pesymiści przypominają, że w Japonii rynek mieszkaniowy spadł w latach 80. o 80 proc. i to na kilkanaście lat. Trendy mieszkaniowe wędrują z zachodu na wschód. Można liczyć, że ceny nad Wisłą, które chwilowo się ustabilizowały, też staną się przystępniejsze. O ile oczywiście będzie można uzyskać kredyt, bo planowane jest ograniczenie kredytów do nie więcej niż 70 proc. wartości lokalu a więc 30 proc. będziemy musieli sami oszczędzić i zabezpieczyć te pieniądze przed inflacją. Dwa miliony bezrobotnych do świąt Masz pracę? To się ciesz i się jej trzymaj Według prognoz ekonomistów, bezrobocie na całym świecie wzrasta. Na Wyspach, z obecnego 1,75 miliona zwiększy się ono do ponad dwóch milionów do końca roku. Potem będzie jeszcze gorzej. Od ośmiu miesięcy rośnie także liczba młodych ludzi, którzy nie mogą znaleźć zatrudnienia, o kilkadziesiąt tysięcy co miesiąc. Nie dotyczy to tylko słabo wykwalifikowanych, ale także absolwentów studiów wyższych i tych z fachem w ręku. Przez to, że pracę tracą bankierzy w City, fala zwolnień uderza w sektor usług sypią się wypowiedzenia, od barmanów i pokojówek po fryzjerów i sprzedawców. Zwykle dynamiczny Londyn zanotował najwyższy w kraju współczynnik rosnącego bezrobocia. Nic dziwnego, że 40 proc. sklepów na Oxford Street ogłosiło wyprzedaże i ogromne obniżki cen mimo że zaczął się już przecież tzw. run-up to Christmas, okres przedświąteczny, który na Wyspach co roku zaczyna się coraz wcześniej, a od którego zależy całoroczny utarg sklepów. W tak zwykle intratnym okresie szyldy z napisami Sale źle wróżą. Ameryka weszła w recesję Gospodarka Stanów w trzecim kwartale nie tylko nie wzrosła, ale skurczyła się o 0,2 proc. w skali rocznej. Produkcja przemysłowa spadła najbardziej od roku Szczególnie ucierpiały banki i sprzedaż detaliczna, szczególnie nowych samochodów. Nawet popularny ebay odnotował pierwszy w swojej historii spadek. Na rynku mieszkaniowym zapanował całkowity zastój. Po tym, jak huragan Gustav zaatakował z początkiem września Luizjanę, a w dwa tygodnie później huragan Ike zdewastował Teksas, zamknięto stacje wiertnicze. O dziwo cena ropy, zamiast podnieść się z powodu zmniejszonej podaży, znacznie spadła, aż do zaledwie 70 dolarów za baryłkę, chociaż niedawno jeszcze cena ropy sięgała 140 dolarów i eksperci straszyli, że 200 dolarów stanie się normą. Recesja w Ameryce to problem światowy. Jeżeli konsument amerykański zaciśnie pasa, kto będzie napędzał światową gospodarkę? Ekonomiści mają nadzieję, że znacznie dziś bogatsi Chińczycy i Hindusi przejmą pałeczkę konsumpcji ale nie wiadomo, czy do końca można liczyć na tak optymistyczny scenariusz, bo i w tych nowych krajach- -dynamach rośnie inflacja. Krach w Islandii ciekawe wnioski Bankructwa trzech głównych islandzkich banków doprowadziły do dramatycznego spadku korony. Półki supermarketów zaświeciły pustkami, bo importerzy nie są w stanie sprowadzać żywności za bezwartościową walutę, a północna wyspa importuje większość jedzenia. Może nam to dać wszystkim do myślenia, bo zanosi się na ogólne dewaluacje walut. Czas na strategiczne zapasy bigosu? Dramatyczna sytuacja w Islandii wywołuje ciekawe refleksje. Rząd brytyjski zareagował szybko i zdecydowanie na wiadomość, że islandzkie banki są niewypłacalne. Odwołując się do specjalnych ustaw przygotowanych do walki z terroryzmem, Gordon Brown zamroził aktywa islandzkiej firmy Baugur, która na kredyt wykupiła wiele znanych brytyjskich firm. Rząd przejął także konta oszczędnościowe obywateli brytyjskich w bankrutującym islandzkim banku Kaupthing, które następnie przeniósł siłą do banku ING. Brytyjscy ciułacze mają powody do radości. Ale rząd islandzki jest oburzony. Twierdzi, że Brown nadużył prawa, stosując przepisy antyterrorystyczne w stosunku do instytucji przyjaznego kraju w tarapatach finansowych. Łatwo zrozumieć ten punkt widzenia. Okazuje się, że jak przyjdzie co do czego rząd jest w stanie skonfiskować nasze pieniądze, bo tak mu pasuje. Trudno ufać i bankom, i politykom Nic dziwnego, że sprzedaż sejfów domowych wzrosła w ciągu miesiąca o 25 procent Tymczasem mimo że spada na razie cena złota manipulowana przez światowych polityków, jak mówią znawcy na światowych rynkach zabrakło złotych monet. Mądrość ludowa mówi, że nie wszystko złoto, co się świeci. Ale złoto to złoto. 43

44 PRZEŻYJ TO SAM KONCERTY W LONDYNIE Arian Dub Foundation Wtorek, 28 października, Electric Ballroom, bilety: Ł16.75 Lez Zeppelin Czwartek, 30 października, Kings College, bilety: Ł14.00 Gabriella Climi Poniedziałek, 3 listopada, Shephard s Bush Empire, bilety: Ł16.75 Biohazard Poniedziałek, 3 listopada, Astoria, bilety: Ł19.75 The Feeling Wtorek, 4 listopada, Hammersmith Apollo, bilety: Ł28.50 Cascada Wtorek, 4 listopada, Shephard s Bush Empire, bilety: Ł26.50 Katie Melua Sobota, 8 listopada, The O2 Arena, bilety: Cliff Richard Poniedziałek, 10 listopada, Wembley Arena, bilety: Herbie Hancock Sobota, 15 listopada, Royal Festival Hall, bilety: The Stranglers Sobota, 15 listopada, Sheppherds Bush Empire, bilety: Pasmo kulturalne na antenie RGFM pn. pt. w godz London to Brighton Veteran Car Run Żeby wziąć udział w London to Brighton Veteran Car Run, należy spełnić tylko dwa warunki. Nasz samochód musi być wyprodukowany przed 1905 rokiem i oczywiście musimy być ubrani w pasujący do naszej maszyny strój. Co roku na trasie liczącej 60 mil, pomiędzy Hyde Park w Londynie i plażą morską w Brighton, o palmę pierwszeństwa ścigają się weterani motoryzacji. Impreza podzielona jest na dwie części. W sobotę, 1 listopada, na Regents Street zorganizowana zostanie wystawa wiekowych maszyn. Następnego dnia, w niedzielę, ruszy właściwy wyścig. Tegoroczna edycja poświęcona będzie historii francuskiej motoryzacji. W związku z tym na Regents Street kankana zatańczą dziewczyny z Moulin Rouge. Zmartwionych pragniemy z góry uspokoić, że jedynie stroje będą z epoki, tancerki będą jak najbardziej współczesne. Sobota, 1 listopada, w godz. od 11 do 15, Regents Street, metro: Piccadilly Circus, niedziela, 2 listopada, godz. 6.58, Hyde Park. nr 43 (249) Top to Toe Exhibition Moda dziecięca to wynalazek stosunkowo młody. Na dobrą sprawę nasze pociechy ubieramy inaczej niż siebie dopiero od jakichś stu lat. Z przemianami, jakie następowały w dziedzinie dziecięcych tekstyliów, postanowiło zapoznać swych gości londyńskie Muzeum Dzieciństwa. Na wystawie zatytułowanej Top to Toe: Fashion for Kids kustosze zgromadzili setki eksponatów. Najstarsze z nich pochodzą z XVIII wieku, najnowsze z czasów nam współczesnych. Leonard Cohen Poniedziałek, 17 listopada, wtorek, 18 listopada, Rogal Albert Hall, bilety: Chuck Berry Poniedziałek, 17 listopada, wtorek, 18 listopada, Jazz Cafe London, bilety: Wystawa otwarta będzie do 19 kwietnia 2009 roku, V&A Museum of Childhood, Cambridge Heath Road, Londyn, E2 9PA, metro: Bethnal Green. Darwin Exhibition London Po tym, jak w druku ukazało się dzieło Karola Darwina O pochodzeniu gatunków, diametralnie zmienił się sposób, w jaki postrzegamy świat. O tym, jak ewoluowały poglądy samego Karola Darwina, przekonać się można, odwiedzając wystawę zorganizowaną przez Natural History Museum z okazji 200-lecia urodzin twórcy teorii ewolucji. Zwiedzający podążają śladem odkryć genialnego biologa od momentu, kiedy wchodzi on na pokład HMS Beagle i wyrusza w rejs na wyspy Galapagos. Przemieszczając się pomiędzy półkami, natrafić można na jego prywatne notatki, zgromadzone przez niego skamieniałości, artefakty i okazy zoologiczne. 44 Bilety można kupić na stronach: Bilety można kupić na stronach: lub lub 14 listopada marca 2009, Natural History Museum, Cromwell Road, London, SW7 5BD, metro: South Kensington. Bilety: więcej na

45 45

46 MAMA NA WYSPACH nr 43 (249) Zdjęcia można przesyłać na adres lub na adres redakcji: 48 Haven Green, Ealing, London, W5 2NX Cześć! Mam na imię Natalka. Mam 2 latka. Pozdrawiam całą rodzinkę w Polsce oraz mamusię i tatusia z Luton. Mam na imię Filip i przyszedłem na świat 10 stycznia 2008 r. Pozdrawiam całą rodzinę w Wałbrzychu. dziecko@goniec.com skrzynka kontaktowa Witam, jestem w drugim miesiącu ciąży i zastawiam się, czy szpitale w Londynie oferują poród w wodzie. Nie wiem, do kogo mogę się zgłosić po poradę, nie wiem też, czy trzeba się wcześniej zapisać (pewnie są to płatne usługi), ale jestem gotowa wraz z mężem zapłacić, bo słyszałam, że poród w wodzie jest przyjemniejszy od normalnego zarówno dla mamy, jak i dla maleństwa. Bardzo proszę o jakieś informacje, wiem, że jeszcze jest może troszkę za wcześnie, ale nie chcę zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę. Pozdrawiam i z góry bardzo dziękuję za odpowiedź. Patrycja J. re: Patrycjo, im więcej się dowiesz, tym mniej stresujący będzie dla Ciebie okres ciąży, porodu oraz czas, gdy dziecko pojawi się na świecie. Dlatego też najlepiej jest zasięgać informacji z różnych źródeł. Zacznij od przygotowania listy pytań, które chciałabyś zadać swojej położnej na pierwszym spotkaniu. W tworzeniu jej na pewno pomocna okaże się strona html. Powinnaś również poprosić położną o broszurę informacyjna NHS Pregnancy Book, która zawiera wszystkie niezbędne informacje dla przyszłej mamy. Strona także może okazać się przydatna, zwłaszcza że na forum doświadczone mamy chętnie odpowiedzą na Twoje pytania. Porody w wodzie w Anglii w ramach NHS są bezpłatne. Baseny znajdują się w wielu szpitalach, jeśli jednak zdecydujesz się na ten typ, musisz wiedzieć, że nie jest on powszechnie akceptowany w środowisku lekarskim i należy go wykluczyć w przypadku ciąży wysokiego ryzyka. Powinnaś również liczyć się z tym, że wśród kobiet ciężarnych ta opcja porodu jest dość popularna i w szpitalu może zabraknąć dla Ciebie basenu. By temu zapobiec, możesz zdecydować się na wynajęcie basenu i poród w domu. Jednak czy jest to możliwe w rejonie, w którym mieszkasz, dowiesz się tylko od położnej. Przydatne strony: waterbirth/main.asp Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnej ciąży. Fotografie opublikowane w magazynie można też zobaczyć na Witam, re: ANNA KORCZ od stycznia 2008 roku prowadzę swoją działalność. 31 lipca urodziłam dziecko, więc złożyłam wniosek o macierzyński. Chciałam zapytać, czy jeżeli mam przepracowane 26 tygodni i 3 dni, to otrzymam jak długo się na niego czeka macierzyński. Ja czekam już od sierpnia i nie otrzymałam żadnej odpowiedzi. Pozdrawiam, Basia Basiu, jeśli byłaś samozatrudniona przez co najmniej 26 tygodni w ciągu ostatnich 66 tygodni przed datą porodu i zarabiałaś co najmniej Ł30 tygodniowo w jakichkolwiek 13 tygodniach z tych 66, które są brane pod uwagę, to zasiłek na pewno Ci się należy. Decyzję o jego przyznaniu powinnaś otrzymać w ciągu trzech miesięcy od dnia, w którym złożyłaś wniosek. Jeśli się niecierpliwisz, możesz zadzwonić i upewnić się, że wniosek dotarł do Jobcentre Plus i zapytać, czy została już wydana decyzja w Twojej sprawie. Pozdrawiam serdecznie, Anna Korcz Gońca Polskiego i Cartoon Network Dla wszystkich dzieci uwielbiających przygody Scooby Doo, Supermocnych Chłopaków, Dextera i innych bohaterów mamy super niespodziankę. W każdym tygodniu losujemy 5 komiksów - magazynów (w jęz. polskim),,,scooby Doo i,,cartoon Network z prezentem niespodzianką! Wystarczy zadzwonić pod numer: 46

47 PORADY PSYCHOLOGICZNE Stres w pracy Cz. 2 Wyniki badań: najważniejsze czynniki stresowe MARIA ALEKSANDRA SIKORSKA W zeszłotygodniowym artykule analizowaliśmy rozmiar oraz objawy stresu zawodowego. Alarmujące dane uświadomiły nam, że stres w pracy staje się coraz większym problemem. Gdy w kontekście tego zjawiska weźmiemy pod uwagę skalę ostatniej fali emigracji głównie o charakterze zawodowym, temat ten staje się jeszcze bardziej istotny. Dlatego też w swoich badaniach postanowiłam się przyjrzeć tej specyficznej grupie emigrantów na terenie Wysp Brytyjskich: osobom, które przyjechały do pracy w Wielkiej Brytanii w ostatnich latach, głównie po rozszerzeniu Unii Europejskiej. Odpowiedzi zawartych w anonimowej ankiecie udzieliły 142 osoby (głównie z terenu Londynu, Manchesteru, Leicester, Bournemouth i Brighton). Profil tej próby ankietowanych w dużej mierze pokrył się z sondażami i danymi zarówno polskich, jak i brytyjskich instytucji rządowych. Przeważającą większość respondentów tego badania stanowili ludzie młodzi: blisko 84 proc. to osoby pomiędzy rokiem życia, bezdzietne oraz zatrudnione na pełny etat bezpośrednio przez pracodawcę. Najbardziej charakterystycznym elementem tej grupy jest wyższe wykształcenie: 72 proc. ukończyło studia wyższe, a 12 proc. studia licencjackie. Odsetek osób, które doświadczyły ostatnio w swojej pracy psychosomatycznych objawów stresu typu: uczucie zmęczenia i wyczerpania, trudności w koncentracji, podenerwowanie i napięcie, bóle głowy, kręgosłupa, obniżone poczucie zaangażowania i zadowolenia, problemy z sercem/ciśnieniem/żołądkiem/trawieniem kształtowały się na poziomie proc., co wskazuje na wysokie i bardzo wysokie odczuwanie stresu. Przyjrzyjmy się więc głównym zidentyfikowanym czynnikom stresowym: 1.Komunikacja i adaptacja kulturowa choć znajomość języka angielskiego została określona przez większość respondentów jako dobra, to ponad połowa wskazała trudności ze zrozumieniem pewnych zasad i wymagań w pracy. Także nieświadomość oraz brak wiedzy na temat brytyjskich kontekstów kulturowych, społecznych czy politycznych oraz proces adaptacji do nowego kraju zostały uznane za przyczynę czucia się nieswojo oraz wyobcowania. Blisko 53 proc. respondentów stwierdziło, że poziom ich pewności siebie nie jest zbyt wysoki oraz że nierzadko czują się gorsi od innych. 2.Wykorzystanie umiejętności i kwalifikacji okazało się najsilniejszym czynnikiem stresującym w pracy. Jeśli weźmiemy pod uwagę dominujący rodzaj prac wykonywanych przez emigrantów tej grupy postakcesyjnej (po dołączeniu do UE): nieatrakcyjne, ciężkie prace fizyczne, niskie stanowiska oraz minimalne wynagrodzenia, trudno nie zauważyć ogromnego konfliktu pomiędzy potencjałem takich pracowników a jego realizacją. Młodzi, energiczni i w większości przypadków doskonale wykształceni ludzie, którzy podjęli ryzyko opuszczenia kraju w poszukiwaniu lepszego bytu, doświadczyli bycia overqualified, czyli bycia zbyt wysoko wykwalifikowanymi do wykonywanych prac. Jedynie 32 proc. pracuje w swoim wyuczonym zawodzie i zaledwie 25 proc. stwierdza, że są dumni ze swojej pracy. Najbardziej dosadnie jest to ujęte w stwierdzeniu: Sądzę, że marnuję swoją karierę zawodową, pozostając w mojej obecnej pracy, gdzie aż 62 proc. respondentów zgodziło się z tym zdaniem. 3.Cechy wykonywanej pracy głównymi cechami pracy, które dodatkowo potęgują uczucie niespełnienia i żalu, okazały się: przepracowanie (70 proc. respondentów) oraz monotonia, bezsensowność zadań i ich małe znaczenie (61 proc. respondentów). Zaledwie 18 proc. ankietowanych odpowiedziało, że ich praca jest ciekawa i stymulująca. To z kolei wzmacnia frustrację, gdyż nawet najbardziej zmotywowany pracownik, kiedy nie może się spełniać i rozwijać zawodowo, traci entuzjazm oraz siłę do pracy. Warto przytoczyć pewną wypowiedź z części otwartej ankiety, dobrze opisującą tzw. notoryczną pracowitość i wszechstronność Polaków : Problem z nami, polskim pracownikami, polega na tym, że często od razu zdradzamy się z naszymi wszystkimi umiejętnościami i jesteśmy zbyt skorzy, by się wykazać. Często nigdy niedocenieni w naszym kraju, tutaj staramy się robić wiele czynności jednocześnie, jak szaleni, wykonujemy co najmniej półtora etatu, mając oczywiście płacone za jeden. Ale to fakt, możemy rzeczywiście wykonywać wiele prac jednym palcem i brać na siebie nawet więcej obowiązków... aż do czasu, gdy nasz brytyjski pracodawca jest już totalnie zaskoczony, jak to możliwe, a my kończymy, zarządzając całym jego biurem, wykonując pracę, do której tak naprawdę on musiałby zatrudnić 3 osoby. A potem... po prostu umieramy ze stresu i wycieńczenia. 4.Wsparcie ankieta badała też otrzymywane wsparcie ze strony pracodawcy, w pytaniach poruszone zostały elementy takie, jak docenienie i szacunek, zaufanie, zachęta, szkolenia i możliwości podnoszenia kwalifikacji, regularnie oceniana praca oraz udzielanie informacji zwrotnej (feedback). Takiego wsparcia doświadczyło jednak tylko średnio 30 proc. ankietowanych, co jest niepokojącym sygnałem, zwłaszcza gdy analizujemy próbę emigrantów a więc grupy z zasady wymagającej wsparcia większego niż przeciętnie. 5. Relacje z innymi zdrowe i otwarte relacje w środowisku pracy oraz utrzymywanie więzi z najbliższymi jest uznawane za cenne zabezpieczenie przed negatywnymi skutkami napięć i wymagań współczesnego, intensywnego życia zawodowego. W kontekście emigracji proces adaptacji, nawiązywania stosunków z innymi i zaufanie są niezwykle istotne i jeśli zostają zaburzone, stają się silnymi stresorami. Wysoki odsetek respondentów wskazał wyizolowanie i niesprawiedliwe traktowanie w pracy. Dodatkowo częste wypowiedzi ankietowanych, że jedynie znikomą ilość czasu spędzają oni z rodziną i przyjaciółmi, niepokoi jeszcze bardziej, gdyż bez tej siatki ochronnej silnych, pozytywnych relacji człowiek staje się jeszcze bardziej podatny na stres. Z pewnością moglibyśmy się doszukać wielu innych czynników stresogennych w pracy polskiego emigranta w Wielkiej Brytanii, każda kolejna badana osoba wniosłaby kolejne unikalne spostrzeżenia na ten temat. Dlatego powyższe faktory, choć w sposób bardzo konsekwentny przejawiały się w odpowiedziach grupy badanej, nie stanowią listy zamkniętej, a jedynie wyróżniają zasadnicze sfery przyczyniające się do stresu w pracy tej grupy emigrantów. W ostatniej już części, za tydzień, zostaną zaprezentowane metody radzenia sobie ze stresem emigracyjnym w pracy, biorąc pod uwagę jego specyfikę. MARIA ALEKSANDRA SIKORSKA Autorka jest absolwentką London Metropolitan University, na kierunku Business Psychology, MSc, oraz członkiem Polish Psychologists Club. Posiada doświadczenie w kierowaniu działem zasobów ludzkich (HR), doradztwie zawodowym, radzeniu sobie ze stresem oraz kreatywnym odkrywaniu potencjału człowieka. Porozmawiaj z psychologiem przez telefon Podczas cotygodniowych dyżurów telefonicznych psychologowie z PPC udzielają porad i odpowiadają na pytania czytelników. Najbliższy dyżur telefoniczny w środę, 29 października, w godz pod numerem tel

48 ROZRYWKA nr 43 (249) Sudoku Rozwiązywanie SUDOKU nie wymaga wykonywania żadnych matematycznych działań, niezbędna jest natomiast cierpliwość, spostrzegawczość oraz umiejętność logicznego myślenia. Rozwiązywanie SUDOKU polega na wpisaniu do diagramu brakujących cyfr w taki sposób, aby w każdym poziomym rzędzie i w każdej pionowej kolumnie oraz w każdym małym kwadracie 3x3 kratki (o pogrubionych bokach) znalazły się wszystkie cyfry od 1 do 9. Każda z cyfr w rzędzie, w kolumnie czy w małym kwadracie może być wpisana tylko raz. Jan Bartoszek 48

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W dniu 30-04-2010 roku przeprowadziłem wywiad z moim opą -tak nazywam swojego holenderskiego dziadka, na bardzo polski temat-solidarność. Ten dzień jest może najlepszy

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SPADEK POPARCIA DLA OBECNOŚCI POLSKICH ŻOŁNIERZY W IRAKU BS/86/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MAJ 2004

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SPADEK POPARCIA DLA OBECNOŚCI POLSKICH ŻOŁNIERZY W IRAKU BS/86/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MAJ 2004 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: Ania (23 l.) Gdybym tylko mogła, nie słuchałabym wiadomości o polityce. Nie interesuje mnie to

Bardziej szczegółowo

Zaczynała w tajnym Biurze "B", potem ścigała gangsterów, dziś mówi o sobie "represjonowana"

Zaczynała w tajnym Biurze B, potem ścigała gangsterów, dziś mówi o sobie represjonowana Zaczynała w tajnym Biurze "B", potem ścigała gangsterów, dziś mówi o sobie "represjonowana" http://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,23124348,zaczynala-w-tajnym-biurze-b-potemscigala-gangsterow-dzis.html

Bardziej szczegółowo

Warszawa, marzec 2013 BS/25/2013 CO ZROBIĆ Z WRAKIEM PREZYDENCKIEGO TUPOLEWA, KTÓRY ROZBIŁ SIĘ POD SMOLEŃSKIEM

Warszawa, marzec 2013 BS/25/2013 CO ZROBIĆ Z WRAKIEM PREZYDENCKIEGO TUPOLEWA, KTÓRY ROZBIŁ SIĘ POD SMOLEŃSKIEM Warszawa, marzec 2013 BS/25/2013 CO ZROBIĆ Z WRAKIEM PREZYDENCKIEGO TUPOLEWA, KTÓRY ROZBIŁ SIĘ POD SMOLEŃSKIEM Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia 2013

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Kampania Piłeś? Nie jedź! 2009 Wyniki badania ewaluacyjnego

Kampania Piłeś? Nie jedź! 2009 Wyniki badania ewaluacyjnego Kampania Piłeś? Nie jedź! 2009 Wyniki badania ewaluacyjnego Warszawa, 26 1 luty stycznia 2010r. 2009 r. Metodologia badania Metodologia PAPI - Paper and Pencil Interview Badanie zostało przeprowadzone

Bardziej szczegółowo

Warszawa, październik 2014 ISSN NR 140/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W PAŹDZIERNIKU

Warszawa, październik 2014 ISSN NR 140/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W PAŹDZIERNIKU Warszawa, październik 2014 ISSN 2353-5822 NR 140/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W PAŹDZIERNIKU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia 2014 roku Fundacja Centrum

Bardziej szczegółowo

Polacy zdecydowanie za dalszym członkostwem w UE

Polacy zdecydowanie za dalszym członkostwem w UE Polacy zdecydowanie za dalszym członkostwem w UE Polacy są zdecydowanymi zwolennikami pozostania Polski w Unii. Gdyby referendum w sprawie pozostania lub wystąpienia Polski z Unii odbyło się dziś, 85%

Bardziej szczegółowo

Spis barier technicznych znajdziesz w Internecie. Wejdź na stronę www.mopr.poznan.pl

Spis barier technicznych znajdziesz w Internecie. Wejdź na stronę www.mopr.poznan.pl 1 Bariery techniczne to wszystko, co przeszkadza ci sprawnie funkcjonować w twoim środowisku i wśród ludzi. Bariery techniczne to również to, co przeszkadza, by inni mogli sprawnie się tobą opiekować.

Bardziej szczegółowo

Gdynia upamiętniła ofiary katastrofy smoleńskiej

Gdynia upamiętniła ofiary katastrofy smoleńskiej Gdynia upamiętniła ofiary katastrofy smoleńskiej Mija dziewięć lat od katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. W jej rocznicę, 10 kwietnia, Gdynia uczciła ofiary tego tragicznego wydarzenia. W miejscach pamięci

Bardziej szczegółowo

KSIADZ JERZY POPIEŁUSZKO OFIARA ZBRODNICZEGO SYSTEMU

KSIADZ JERZY POPIEŁUSZKO OFIARA ZBRODNICZEGO SYSTEMU KSIADZ JERZY POPIEŁUSZKO OFIARA ZBRODNICZEGO SYSTEMU Warszawa, 29.05.1983. Ks. Jerzy Popiełuszko odprawia mszę św.za Ojczyznę w kościele pw. św. Stanisława Kostki na Żoliborzu. PAP/Grzegorz Rogiński -

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Polacy myślą o uchodźcach podobnie jak reszta Europy

Polacy myślą o uchodźcach podobnie jak reszta Europy Polacy myślą o uchodźcach podobnie jak reszta Europy Grzegorz Lindenberg Z wielkich badań, przeprowadzonych w ubiegłym roku na 18 tysiącach osób w 15 krajach Europy wynika, że opinie o tym, jakich uchodźców

Bardziej szczegółowo

WYBORCZY PIERWSZY RAZ

WYBORCZY PIERWSZY RAZ Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród licealistów z okazji Światowego Dnia Wyborów w 21 roku WYBORCZY PIERWSZY RAZ prezentację przygotował mgr Paweł Raźny STUDENCKIE KOŁO NAUKOWE PRAWA WYBORCZEGO UMK WYBORCZY

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Znamy się na dzieciach. i rozumiemy rodziców

Znamy się na dzieciach. i rozumiemy rodziców Znamy się na dzieciach i rozumiemy rodziców Jesteś ekspertem w sprawach dotyczących Twojego dziecka Jesteśmy specjalistami w dziedzinie zdrowia dziecka Zostać rodzicem to ogromne i niesamowite przeżycie.

Bardziej szczegółowo

mnw.org.pl/orientujsie

mnw.org.pl/orientujsie mnw.org.pl/orientujsie Jesteśmy razem, kochamy się. Oczywiście, że o tym mówimy! Ale nie zawsze jest to łatwe. agata i marianna Określenie bycie w szafie nie brzmi specjalnie groźnie, ale potrafi być naprawdę

Bardziej szczegółowo

, , DYMISJA PREMIERA JÓZEFA OLEKSEGO I OCZEKIWANIA WOBEC PRZYSZŁEGO RZĄDU WARSZAWA, STYCZEŃ 96

, , DYMISJA PREMIERA JÓZEFA OLEKSEGO I OCZEKIWANIA WOBEC PRZYSZŁEGO RZĄDU WARSZAWA, STYCZEŃ 96 CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT ZESPÓŁ REALIZACJI BADAŃ 629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET: http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Twoje prawa obywatelskie

Twoje prawa obywatelskie Twoje prawa obywatelskie Dostęp do praw i sprawiedliwości dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Inclusion Europe Raport Austria Anglia Belgia Bułgaria Chorwacja Cypr Czechy Dania Estonia Finlandia

Bardziej szczegółowo

Raport Money.pl Obalamy mit - nie będzie masowych powrotów z emigracji. Autor: Bartłomiej Dwornik, Money.pl

Raport Money.pl Obalamy mit - nie będzie masowych powrotów z emigracji. Autor: Bartłomiej Dwornik, Money.pl Raport Money.pl Obalamy mit - nie będzie masowych powrotów z emigracji Autor: Bartłomiej Dwornik, Money.pl Wrocław, październik 2008 Cztery piąte emigrantów nie wróci do Polski w najbliższym czasie - wynika

Bardziej szczegółowo

XII KONGRES PSL: nowy stary prezes

XII KONGRES PSL: nowy stary prezes https://www. XII KONGRES PSL: nowy stary prezes Autor: Redaktor Naczelny Data: 19 listopada 2016 Władysław Kosiniak-Kamysz nadal szefem ludowców. Dzisiaj w Jahrance koło Warszawy odbył się XII Kongres

Bardziej szczegółowo

Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego

Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego K.054 /12 Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego Warszawa, wrzesień 2012 roku Sondaż Zespołu Badań Społecznych OBOP w TNS Polska, przeprowadzony w dn. 6-9.09.2012, a więc w tygodniu po przemówieniu Jarosława

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA kwiecień 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 4 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

Tekst łatwy do czytania. foto: Anna Olszak. Dofinansowanie zakupu sprzętu lub wykonania usług z zakresu likwidacji barier technicznych

Tekst łatwy do czytania. foto: Anna Olszak. Dofinansowanie zakupu sprzętu lub wykonania usług z zakresu likwidacji barier technicznych Tekst łatwy do czytania foto: Anna Olszak Dofinansowanie zakupu sprzętu lub wykonania usług z zakresu likwidacji barier technicznych Bariery techniczne to wszystko, co przeszkadza ci sprawnie funkcjonować

Bardziej szczegółowo

Warszawa, czerwiec 2012 BS/79/2012 POKOLENIE PRZYSZŁYCH WYBORCÓW PREFERENCJE PARTYJNE NIEPEŁNOLETNICH POLAKÓW

Warszawa, czerwiec 2012 BS/79/2012 POKOLENIE PRZYSZŁYCH WYBORCÓW PREFERENCJE PARTYJNE NIEPEŁNOLETNICH POLAKÓW Warszawa, czerwiec 2012 BS/79/2012 POKOLENIE PRZYSZŁYCH WYBORCÓW PREFERENCJE PARTYJNE NIEPEŁNOLETNICH POLAKÓW Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia 2012

Bardziej szczegółowo

Nasz klient, nasz Pan?

Nasz klient, nasz Pan? przemyślane rozwiązania Nasz klient, nasz Pan? Nazwa przykładowego klienta Nie Propozycja ściemniaj! współpracy Co podać? 5 powodów dla których miałbym tu coś zamówić Mniejszy lub większy kryzys spotka

Bardziej szczegółowo

Warszawa, kwiecień 2011 BS/41/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU

Warszawa, kwiecień 2011 BS/41/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU Warszawa, kwiecień 2011 BS/41/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 13 stycznia 2011 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo

Zarobki, awanse, szacunek. Dlaczego specjaliści zmieniają pracę. Badania Pracuj.pl

Zarobki, awanse, szacunek. Dlaczego specjaliści zmieniają pracę. Badania Pracuj.pl Zarobki, awanse, szacunek. Dlaczego specjaliści zmieniają pracę Badania Pracuj.pl Gotowi na zmiany? Aż 6 na 10 specjalistów badanych przez Pracuj.pl aktywnie szuka nowego miejsca zatrudnienia. Wśród pozostałych

Bardziej szczegółowo

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej. Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej. 34-letnia Emilia Zielińska w dniu 11 kwietnia 2014 otrzymała nowe życie - nerkę

Bardziej szczegółowo

Warszawa, wrzesień 2011 BS/106/2011 FREKWENCJA WYBORCZA: DEKLARACJE A RZECZYWISTOŚĆ

Warszawa, wrzesień 2011 BS/106/2011 FREKWENCJA WYBORCZA: DEKLARACJE A RZECZYWISTOŚĆ Warszawa, wrzesień 2011 BS/106/2011 FREKWENCJA WYBORCZA: DEKLARACJE A RZECZYWISTOŚĆ Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 13 stycznia 2011 roku Fundacja Centrum Badania

Bardziej szczegółowo

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Czy na pewno jesteś szczęśliwy? Czy na pewno jesteś szczęśliwy? Mam na imię Kacper i mam 40 lat. Kiedy byłem małym chłopcem nigdy nie marzyłem o dalekich podróżach. Nie fascynował mnie daleki świat i nie chciałem podróżować. Dobrze się

Bardziej szczegółowo

FILM - BANK (A2 / B1)

FILM - BANK (A2 / B1) FILM - BANK (A2 / B1) Pierre i Maria: Dzień dobry Pani! Pracownik: Dzień dobry! W czym mogę pomóc? Pierre: Jesteśmy zainteresowani założeniem konta w Państwa banku. Pochodzimy z Francji, ale teraz mieszkamy

Bardziej szczegółowo

1 Jak pozyskiwać darowizny i 1% podatku na leczenie dziecka Piotr Barszcz

1 Jak pozyskiwać darowizny i 1% podatku na leczenie dziecka Piotr Barszcz 1 Spis treści 2 Spis treści Wstęp..... 9 Przed nami przepaść......9 Początek nowej historii.... 10 Część I: Przygotuj się do działania... 11 Komentarz.... 11 Czas to pieniądz.... 11 Ile czasu potrzebujesz?....

Bardziej szczegółowo

ISSN SENAT RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

ISSN SENAT RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ ISSN 1643-2851 SENAT RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Zapis stenograficzny (858) Wspólne posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych (20.) oraz Komisji Ustawodawczej (183.) w dniu 22 kwietnia 2009 r. VII

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Którzy ubezpieczyciele najlepiej dbają o jakość obsługi?

Którzy ubezpieczyciele najlepiej dbają o jakość obsługi? https://www. Którzy ubezpieczyciele najlepiej dbają o jakość obsługi? Autor: Anna Sokół Data: 13 października 2017 Portal MojeBankowanie.pl zbadał jakość obsługi w placówkach w ramach 3 edycji Instytucji

Bardziej szczegółowo

Copyright 2015 Monika Górska

Copyright 2015 Monika Górska 1 Wiesz jaka jest różnica między produktem a marką? Produkt się kupuje a w markę się wierzy. Kiedy używasz opowieści, budujesz Twoją markę. A kiedy kupujesz cos markowego, nie zastanawiasz się specjalnie

Bardziej szczegółowo

Zasiłek mieszkaniowy i zasiłek na podatek lokalny nadpłaty i długi

Zasiłek mieszkaniowy i zasiłek na podatek lokalny nadpłaty i długi Zasiłek mieszkaniowy i zasiłek na podatek lokalny nadpłaty i długi (Housing Benefit and Council Tax Benefit a guide to overpayments and debt) Polish Niniejsza ulotka wyjaśnia zasady postępowania w przypadkach

Bardziej szczegółowo

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy? Praga Cieszyłam się jak dziecko. Po tylu latach Doczekałam się. Mój mąż spytał mnie: Jaki chcesz prezent na rocznicę?. Czy chce pani powiedzieć, że nigdy wcześniej? Jakby pan wiedział, przez pięćdziesiąt

Bardziej szczegółowo

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK Opracowała Gimnazjum nr 2 im. Ireny Sendlerowej w Otwocku Strona 1 Młodzież XXI wieku problemy stare, czy nowe, a może stare po nowemu? Co jest największym

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Darmowy fragment

Darmowy fragment Jacek Babiel Jak wygrać wybory? Łomża 2013 Jacek Babiel 2013 Wydawca: babiel.com.pl Jacek Babiel www.jakwygracwybory.com.pl ISBN 978-83-926997-2-9 Nie wygrać, to nie znaczy zawsze przegrać Materiał, który

Bardziej szczegółowo

JAK CZYTAĆ WYKRESY I DANE STATYSTYCZNE PRZYKŁADY ZADAŃ

JAK CZYTAĆ WYKRESY I DANE STATYSTYCZNE PRZYKŁADY ZADAŃ JAK CZYTAĆ WYKRESY I DANE STATYSTYCZNE PRZYKŁADY ZADAŃ 1. Polityk roku 2003 w Polsce i na Świecie. Badanie CBOS 1. Wyjaśnij kim są poszczególne osoby wymienione w sondażu; 2. Jakie wydarzenia sprawiły,

Bardziej szczegółowo

Rozmowa ze sklepem przez telefon

Rozmowa ze sklepem przez telefon Rozmowa ze sklepem przez telefon - Proszę Pana, chciałam Panu zaproponować opłacalny interes. - Tak, słucham, o co chodzi? - Dzwonię w imieniu portalu internetowego AmigoBONUS. Pan ma sklep, prawda? Chciałam

Bardziej szczegółowo

Owocny początek kampanii PSLu

Owocny początek kampanii PSLu Owocny początek kampanii PSLu Napisano dnia: 2014-10-19 18:38:44 W sobotę 18 października we Lwówku Śląskim Polskie Stronnictwo Ludowe oficjalnie rozpoczęło kampanię wyborczą. W samo południe, Mariola

Bardziej szczegółowo

Sprawdzian kompetencji trzecioklasisty 2014

Sprawdzian kompetencji trzecioklasisty 2014 Imię i nazwisko Klasa III Sprawdzian kompetencji trzecioklasisty 2014 Zestaw humanistyczny Kurs fotografii Instrukcja dla ucznia 1. Wpisz swoje imię i nazwisko oraz klasę. 2. Bardzo uważnie czytaj tekst

Bardziej szczegółowo

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA Raport prasowy październik 2013 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 7 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13 2 Wstęp Na podstawie

Bardziej szczegółowo

Nowa obwodnica już otwarta

Nowa obwodnica już otwarta Nowa obwodnica już otwarta Napisano dnia: 2018-05-28 14:00:46 KŁODZKO. Tak jak informowaliśmy wcześniej, już można jeździć nową zachodnią obwodnicą miasta. Jej otwarcia dokonano m.in. przy udziale ministra

Bardziej szczegółowo

Wizyta w Gazecie Krakowskiej

Wizyta w Gazecie Krakowskiej Wizyta w Gazecie Krakowskiej fotoreportaż 15.04.2013 byliśmy w Gazecie Krakowskiej w Nowym Sączu. Dowiedzieliśmy, się jak ciężka i wymagająca jest praca dziennikarza. Opowiedzieli nam o tym pan Paweł Szeliga

Bardziej szczegółowo

Głosowanie w wyborach do Parlamentu Szkockiego

Głosowanie w wyborach do Parlamentu Szkockiego Głosowanie w wyborach do Parlamentu Szkockiego Niniejszy dokument zawiera informacje na temat wpisu na listę wyborców, reguł głosowania oraz znaczenia głosu każdego wyborcy. Czy wiesz, że... Wybory do

Bardziej szczegółowo

Housing Benefit Bedroom Tax Non-Dependent Deductions

Housing Benefit Bedroom Tax Non-Dependent Deductions Housing Benefit Bedroom Tax Non-Dependent Deductions Dodatek Mieszkaniowy Housing Benefit - Kto i kiedy może wystąpić oraz najczęściej spotykane problemy. Kto może wystąpić o Housing Benefit? Pierwsza

Bardziej szczegółowo

KOSZTY WYCHOWANIA DZIECI 2019

KOSZTY WYCHOWANIA DZIECI 2019 KOSZTY WYCHOWANIA DZIECI 2019 Centrum im. Adama Smitha szacuje, że koszt wychowania jednego dziecka w Polsce w roku 2019 (do osiągnięcia osiemnastego roku życia) mieści się w przedziale od 200 do 225 tys.

Bardziej szczegółowo

Co, gdzie i kiedy? Obchody Narodowego Święta Niepodległości

Co, gdzie i kiedy? Obchody Narodowego Święta Niepodległości Co, gdzie i kiedy? Obchody Narodowego Święta Niepodległości W sobotę 11 listopada przypada 99. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Kulminacją obchodów Narodowego Święta Niepodległości będzie

Bardziej szczegółowo

Reguły koordynacji w tej kwestii opierają się głównie na 3 zasadach:

Reguły koordynacji w tej kwestii opierają się głównie na 3 zasadach: Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy radzi: Polskie i europejskie zasiłki dla bezrobotnych Od czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej Polacy mogą bez problemu podróżować, osiedlać się i podejmować legalną

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1) FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1) Turysta: Dzień dobry! Kobieta: Dzień dobry panu. Słucham? Turysta: Jestem pierwszy raz w Krakowie i nie mam noclegu. Czy mogłaby mi Pani polecić jakiś hotel?

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ KORUPCJA, NEPOTYZM, NIEUCZCIWY LOBBING BS/2/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ KORUPCJA, NEPOTYZM, NIEUCZCIWY LOBBING BS/2/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Zrób sobie najlepszy prezent

Zrób sobie najlepszy prezent Zrób sobie najlepszy prezent W tym całym ferworze planowania świątecznego menu, wybierania dekoracji, kupowania prezentów warto zatrzymać się i zadać sobie pytanie: Co tak naprawdę jest dla mnie najważniejsze

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O OBECNOŚCI POLSKICH ŻOŁNIERZY W IRAKU I ZAGROŻENIU TERRORYZMEM BS/126/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O OBECNOŚCI POLSKICH ŻOŁNIERZY W IRAKU I ZAGROŻENIU TERRORYZMEM BS/126/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii Polska Szkoła Sobotnia im. Jana Pawla II w Worcester Opracował: Maciej Liegmann 30/03hj8988765 03/03/2012r. Wspólna decyzja? Anglia i co dalej? Ja i Anglia. Wielka

Bardziej szczegółowo

Wsparcie i. informacje o. chorobie Parkinsona. Parkinson s information and support Polish

Wsparcie i. informacje o. chorobie Parkinsona. Parkinson s information and support Polish Wsparcie i informacje o chorobie Parkinsona Parkinson s information and support Polish Diagnoza choroby Parkinsona może wywróci życie do góry nogami - dlatego warto zwrócić się do nas Jeśli chorują Państwo

Bardziej szczegółowo

Pytania do prezesa Cinema City International Mooky'ego Greidingera o przejęcia i przyszłość grupy.

Pytania do prezesa Cinema City International Mooky'ego Greidingera o przejęcia i przyszłość grupy. Pytania do prezesa Cinema City International Mooky'ego Greidingera o przejęcia i przyszłość grupy. Na jakim etapie jest przetarg na sieć kin Showcase w Wielkiej Brytanii, w którym startuje Cinema City

Bardziej szczegółowo

Warszawa, czerwiec 2011 BS/69/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W CZERWCU

Warszawa, czerwiec 2011 BS/69/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W CZERWCU Warszawa, czerwiec 2011 BS/69/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W CZERWCU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 13 stycznia 2011 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie Szybciej poznaję ceny. To wszystko upraszcza. Mistrz konstrukcji metalowych, Martin Elsässer, w rozmowie o czasie. Liczą się proste rozwiązania wizyta w

Bardziej szczegółowo

Ocena działalności rządu, premiera oraz przyszłej prezydentury Bronisława Komorowskiego

Ocena działalności rządu, premiera oraz przyszłej prezydentury Bronisława Komorowskiego K.046/10 Ocena działalności rządu, premiera oraz przyszłej prezydentury Bronisława Komorowskiego Warszawa, lipiec 2010 r. W Polsce jest tyle samo zwolenników (), co przeciwników (4) rządu. Co dziesiąty

Bardziej szczegółowo

Otwieramy firmę żeby więcej zarabiać

Otwieramy firmę żeby więcej zarabiać Otwieramy firmę żeby więcej zarabiać Mężczyzna, w wieku do 40 lat, wykształcony, chcący osiągać wyższe zarobki i być niezależny taki portret startującego polskiego przedsiębiorcy można nakreślić analizując

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w marcu NR 28/2017 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w marcu NR 28/2017 ISSN KOMUNKATzBADAŃ NR 28/ SSN 2353-5822 Preferencje partyjne w marcu Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz danych empirycznych

Bardziej szczegółowo

Nikt nigdy nie był ze mnie dumny... Klaudia Zielińska z Iławy szczerze o swoim udziale w programie TVN Projekt Lady [ZDJĘCIA]

Nikt nigdy nie był ze mnie dumny... Klaudia Zielińska z Iławy szczerze o swoim udziale w programie TVN Projekt Lady [ZDJĘCIA] Nikt nigdy nie był ze mnie dumny... Klaudia Zielińska z Iławy szczerze o swoim udziale w programie TVN Projekt Lady [ZDJĘCIA] data aktualizacji: 2019.05.20 - To będzie najmocniejszy sezon "Projektu Lady"

Bardziej szczegółowo

Spersonalizowany Plan Biznesowy

Spersonalizowany Plan Biznesowy Spersonalizowany Plan Biznesowy Zarabiaj pieniądze poprzez proste dzielenie się tym unikalnym pomysłem. DUPLIKOWANIE TWOJEGO BIZNESU EN101 W En101, usiłowaliśmy wyjąć zgadywanie z marketingu. Poniżej,

Bardziej szczegółowo

JEST EFEKT WPROWADZENIA NOWYCH PRZEPISÓW. KIEROWCY ZDJĘLI NOGĘ Z GAZU

JEST EFEKT WPROWADZENIA NOWYCH PRZEPISÓW. KIEROWCY ZDJĘLI NOGĘ Z GAZU POLICJA.PL Źródło: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/112843,jest-efekt-wprowadzenia-nowych-przepisow-kierowcy-zdjeli-noge-z-gazu.html Wygenerowano: Niedziela, 25 grudnia 2016, 10:21 Strona znajduje

Bardziej szczegółowo

MIGRACJE ZAROBKOWE POLAKÓW Agenda

MIGRACJE ZAROBKOWE POLAKÓW Agenda Agenda Migracje Zarobkowe Polaków Emigracja z Polski o o o o o o Skala emigracji Kierunki emigracji Profil potencjalnego emigranta Długość wyjazdów Bariery i motywacje Sytuacja geopolityczna Imigracja

Bardziej szczegółowo

Kobiety w polityce lokalnej strategie partii politycznych w wyborach samorządowych w 2018 roku

Kobiety w polityce lokalnej strategie partii politycznych w wyborach samorządowych w 2018 roku Kobiety w polityce lokalnej strategie partii politycznych w wyborach samorządowych w 2018 roku Małgorzata Druciarek Izabela Przybysz Dariusz Przybysz 50 45 40 35 25 20 15 10 5 0 29,8 44,5 45,8 44,9 46,1

Bardziej szczegółowo

O POPULARNOŚCI FAKTYCZNYCH I POTENCJALNYCH KANDYDATÓW W WYBORACH PREZYDENCKICH WARSZAWA, KWIECIEŃ 2000

O POPULARNOŚCI FAKTYCZNYCH I POTENCJALNYCH KANDYDATÓW W WYBORACH PREZYDENCKICH WARSZAWA, KWIECIEŃ 2000 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-58 - 95, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Obóz odbywał się od 6 do 28 lipca i z naszej szkoły pojechały na niego dwie uczennice. 5.07.2011 r. (wtorek)

Obóz odbywał się od 6 do 28 lipca i z naszej szkoły pojechały na niego dwie uczennice. 5.07.2011 r. (wtorek) Moscovia letni obóz językowy dla ludzi niemalże z całego świata. Wyjazd daje możliwość nauki j. rosyjskiego w praktyce, a także poznania ludzi z różnych stron świata. Obóz odbywał się od 6 do 28 lipca

Bardziej szczegółowo

EKONOMIA SŁUCHANIE (A2)

EKONOMIA SŁUCHANIE (A2) EKONOMIA SŁUCHANIE (A2) Witam państwa! Dziś w naszej audycji porozmawiamy o tym jak inwestować, żeby nie stracić, jak oszczędzać i jak radzić sobie w trudnych czasach. Do studia zaprosiłam eksperta w dziedzinie

Bardziej szczegółowo

Zebrana w ten sposób baza może zapewnić stałe źródło dochodów i uniezależni Cię od płatnych reklam i portali zakupów grupowych.

Zebrana w ten sposób baza może zapewnić stałe źródło dochodów i uniezależni Cię od płatnych reklam i portali zakupów grupowych. Witaj! W poprzedniej części pisałem o tym jak ważne jest to, aby strona internetowa wyposażona była w odpowiednie narzędzia do zbierania adresów e-mail potencjalnych klientów. Zebrana w ten sposób baza

Bardziej szczegółowo

Raport medialny. za okres dla. Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska

Raport medialny. za okres dla. Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska Raport medialny za okres 26.08.2013 20.09.2013 dla Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska Warszawa, 20.09.2013 1 1. Wnioski ogólne Media bardzo pozytywnie przyjęły konferencję, raport oraz działania Stowarzyszenia

Bardziej szczegółowo

Co obiecali sobie mieszkańcy Gliwic w nowym, 2016 roku? Sprawdziliśmy

Co obiecali sobie mieszkańcy Gliwic w nowym, 2016 roku? Sprawdziliśmy Opublikowano na Miasto Gliwice (https://www.gliwice.eu) Źródłowy URL: https://www.gliwice.eu/aktualnosci/miasto/obiecuje-sobie-ze Obiecuję sobie, że Obiecuję sobie, że Obiecuję sobie, że Tradycyjnie z

Bardziej szczegółowo

Karpacki Oddział Straży Granicznej

Karpacki Oddział Straży Granicznej Karpacki Oddział Straży Granicznej http://www.karpacki.strazgraniczna.pl/ko/aktualnosci/31088,sluzby-wzorowo-dbaly-o-bezpieczenstwo-podczas-co P24-w-Katowicach.html 2019-06-08, 11:02 Służby wzorowo dbały

Bardziej szczegółowo

Harcmistrz Ostatni Prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski

Harcmistrz Ostatni Prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski Pochodził z rodziny szlacheckiej pieczętującej się herbem Jelita. Był młodszym synem Wacława i Jadwigi z Sawickich Kaczorowskich. Wychował się w domu przy ul. Mazowieckiej 7 w Białymstoku, przed wojną

Bardziej szczegółowo

2A. Który z tych wzorów jest dla P. najważniejszy? [ANKIETER : zapytać tylko o te kategorie, na które

2A. Który z tych wzorów jest dla P. najważniejszy? [ANKIETER : zapytać tylko o te kategorie, na które 1. Gdyby miał P. urządzać mieszkanie, to czy byłoby dla P. wzorem [ANKIETER odczytuje wszystkie opcje, respondent przy każdej z nich odpowiada tak/nie, rotacja] 1.1 To, jak wyglądają mieszkania w serialach,

Bardziej szczegółowo

Stosunek młodych Polaków do projektu podwyższenia wieku emerytalnego. Raport badawczy

Stosunek młodych Polaków do projektu podwyższenia wieku emerytalnego. Raport badawczy Stosunek młodych Polaków do projektu podwyższenia wieku emerytalnego Raport badawczy Warszawa, 19 kwietnia 2012 Nota metodologiczna Głównym celem badania było poznanie wiedzy i opinii młodych Polaków na

Bardziej szczegółowo

Podjęcie decyzji o emigracji może wynikać z wielu przyczyn trudnej sytuacji finansowej, chęci rozwoju, czy też zwykłej ciekawości, aby przekonać się

Podjęcie decyzji o emigracji może wynikać z wielu przyczyn trudnej sytuacji finansowej, chęci rozwoju, czy też zwykłej ciekawości, aby przekonać się Podjęcie decyzji o emigracji może wynikać z wielu przyczyn trudnej sytuacji finansowej, chęci rozwoju, czy też zwykłej ciekawości, aby przekonać się jak wygląda życie za granicą. Wśród najpopularniejszych

Bardziej szczegółowo

Korzyści wynikające z przepisów unijnych. Ochrona socjalna osób migrujących w obrębie UE i EFTA

Korzyści wynikające z przepisów unijnych. Ochrona socjalna osób migrujących w obrębie UE i EFTA Korzyści wynikające z przepisów unijnych Ochrona socjalna osób migrujących w obrębie UE i EFTA Pracujesz albo pracowałeś w Unii Europejskiej lub EFTA? Spra Pan Jerzy. Przedsiębiorca Dzięki przepisom unijnym

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ ZAINTERESOWANIE PODJĘCIEM PRACY W KRAJACH UNII EUROPEJSKIEJ BS/47/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MARZEC 2004

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ ZAINTERESOWANIE PODJĘCIEM PRACY W KRAJACH UNII EUROPEJSKIEJ BS/47/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MARZEC 2004 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Zapoznaj się z opisem trzech sytuacji. Twoim zadaniem będzie odegranie wskazanych ról.

Zapoznaj się z opisem trzech sytuacji. Twoim zadaniem będzie odegranie wskazanych ról. 1. Podczas pobytu w Anglii rozbolał Cię ząb. Rozmawiasz z osobą pracującą w rejestracji przychodni. Podaj powód swojej wizyty. Dowiedz się, kiedy może przyjąć Cię dentysta. Zapytaj o cenę wizyty. Spędziłeś/aś

Bardziej szczegółowo

Już ponad 1,1 milion wniosków

Już ponad 1,1 milion wniosków Już ponad 1,1 milion wniosków Rodzice i opiekunowie przez internet złożyli w sumie ponad 370 tys. wniosków o świadczenie Rodzina 500 plus. 95 proc. osób skorzystało przy tym z bankowości elektronicznej.

Bardziej szczegółowo

KANCELARIA SEJMU Biuro Komisji Sejmowych

KANCELARIA SEJMU Biuro Komisji Sejmowych VII kadencja KANCELARIA SEJMU Biuro Komisji Sejmowych PEŁNY ZAPIS PRZEBIEGU POSIEDZENIA Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich (nr 59) z dnia 20 listopada 2013 r. Pełny zapis przebiegu posiedzenia Komisji

Bardziej szczegółowo

Warszawa, styczeń 2015 ISSN NR 5/2015 PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU

Warszawa, styczeń 2015 ISSN NR 5/2015 PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU Warszawa, styczeń 2015 ISSN 2353-5822 NR 5/2015 PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia 2014 roku Fundacja Centrum Badania

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU BS/7/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU BS/7/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Najbardziej opiniotwórcze polskie media w lutym 2006 r.

Najbardziej opiniotwórcze polskie media w lutym 2006 r. Najbardziej opiniotwórcze polskie media w lutym 2006 r. Analiza częstotliwości cytowania poszczególnych mediów przez inne media na podstawie przekazów prasowych, telewizyjnych i radiowych z okresu od 1

Bardziej szczegółowo

ANKIETA ADOPCYJNA. Prosimy o szczere, wyczerpujące odpowiedzi na zawarte w ankiecie pytania.

ANKIETA ADOPCYJNA. Prosimy o szczere, wyczerpujące odpowiedzi na zawarte w ankiecie pytania. ANKIETA ADOPCYJNA Prosimy o szczere, wyczerpujące odpowiedzi na zawarte w ankiecie pytania. Celem tej ankiety jest: 1. określenie Państwa możliwości, jako przyszłych Opiekunów, 2. określenie warunków,

Bardziej szczegółowo

Warszawa, listopad 2014 ISSN NR 155/2014 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I WŁADZ SAMORZĄDOWYCH

Warszawa, listopad 2014 ISSN NR 155/2014 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I WŁADZ SAMORZĄDOWYCH Warszawa, listopad 2014 ISSN 2353-5822 NR 155/2014 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I WŁADZ SAMORZĄDOWYCH Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia

Bardziej szczegółowo

KAMPANIA WYBORCZA W MAJU raport Telefonicznej Agencji Informacyjnej

KAMPANIA WYBORCZA W MAJU raport Telefonicznej Agencji Informacyjnej KAMPANIA WYBORCZA W MAJU raport Telefonicznej Agencji Informacyjnej Warszawa, 8. czerwca 2005 r., jedna z wiodących firm na rynku monitoringu prasy i Internetu przygotowała raport, w którym przeanalizowane

Bardziej szczegółowo

Trening INTEGRA Dodatkowe dialogi

Trening INTEGRA Dodatkowe dialogi Trening INTEGRA Dodatkowe dialogi Pobieranie pieniędzy z banku Wersja 1 - Chciałbym/abym wypłacić pieniądze. - Ile dokładnie? - 100 Euro - Proszę o okazanie dokumentu tożsamości. - Mam ze sobą mój paszport

Bardziej szczegółowo

Platforma Inwestycyjna CARFORFRIEND.DE Jak to działa? tel.

Platforma Inwestycyjna CARFORFRIEND.DE Jak to działa?     tel. Platforma Inwestycyjna CARFORFRIEND.DE Jak to działa? www.carforfriend.pl www.carforfriend.de Dlaczego używane samochody? Rynek używanych samochodów szybko wzrasta. Z jednej strony wręcz nieetycznie drogie

Bardziej szczegółowo

O BEZPIECZEŃSTWIE W PIERWSZY DZIEŃ WIOSNY

O BEZPIECZEŃSTWIE W PIERWSZY DZIEŃ WIOSNY POLICJA.PL Źródło: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/123966,o-bezpieczenstwie-w-pierwszy-dzien-wiosny.html Wygenerowano: Sobota, 28 stycznia 2017, 17:44 Strona znajduje się w archiwum. O BEZPIECZEŃSTWIE

Bardziej szczegółowo