W naszym interesie? Gazeta a Bezpłatna

Transkrypt

1 Zasięg Tygodnika Nowosądeckiego miastons.pl: Powiaty: nowosądecki, gorlicki, limanowski, nowotarski, tatrzański. Szczegóły miastons.pl kolportaż NR 294 ROK VI 23 SIERPNIA 2012 ISSN egzemplarzy W naszym interesie? Niedawno Puls Biznesu przedstawił statystykę aktywności posłów. Okazało się, że tylko siedemnastu parlamentarzystów uczestniczyło we wszystkich sejmowych głosowaniach. A jak wygląda wykonywanie swoich powinności u reprezentantów Sądecczyzny? Sprawdziliśmy to, z tym, że poza suchymi i niewiele mówiącymi danymi statystycznymi, wzięliśmy pod uwagę rzeczywiste działania, albo ich brak. Platforma Obywatelska. Gazeta a Bezpłatna Andrzej Czerwiński: 12 wystąpień, 752 na 796 głosowań, 1 interpelacja, 1 pytanie; Marian Cycoń: 33 wystąpienia, 787 na 796 głosowań, 5 interpelacji, 1 pytanie, 9 oświadczeń. Jak widać, Marian Cycoń jest zdecydowanie aktywniejszy od swojego bardziej doświadczonego kolegi. Były starosądecki burmistrz poruszał kwestie ważkie dla funkcjonowania regionu, m.in. budowy mostu z Piwnicznej do Mniszka, wsparcia turystyki w Beskidzie Sądeckim, rozwoju szpitala w Nowym Sączu, budowy drogi ekspresowej do Brzeska czy budowy linii kolejowej przez Piekiełko. Cieniem na działalności Cyconia Miejmy nadzieję, że po wakacjach "nasi" posłowie zabiorą się do roboty! z pewnością mogą się kłaść deklaracje, że w życiu nie zagłosuje przeciwko Sądecczyźnie, by później poprzeć przyjęcie niekorzystnej Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju Dokończenie na str. 4 Fot. sejm.pl W NUMERZE Uczeń w potrzebie? Państwo pomoże Wyposażenie ucznia w wyprawkę szkolną stanowi spore, a często nawet ogromne obciążenie dla domowego budżetu. Program rządowy przewiduje wypłaty zasiłków, stypendia i zwrot kosztów na dojazd do szkoły. Zasady przydzielania pomocy są dość proste. Temat Tygodnia str. 3 Promujmy graffiti Idziemy w ślady Wrocławia sądeckie Centrum Informacji Turystycznej chce promować sądecki street art. Dokończenie str. 4 Za wakacje lepiej płacić kartą Sezon wakacyjny wciąż trwa. W świetle ostatnich wydarzeń, gdy kilka mniej lub bardziej znanych biur podróży ogłosiło swoją upadłość i bankrutowały również linie lotnicze, warto zwrócić uwagę na możliwość zwrotu pieniędzy dokonanych przelewem. Więcej str. 9 Koniec świata za mostem? W naszej redakcji zagotował się telefon kiedy w ramach redakcyjnego dyżuru mieszkańcy osiedla Helena lawinowo zgłaszali swoje problemy. Okazało się, że wszystkim doskwiera to samo brak pobocza, niekoszone wały, niebezpieczny plac zabaw, most Helleński. Czują się tymi z drugiej kategorii. Szczegóły str. 10 Niezłe ciacho Lubimy słodycze i nie da się ukryć, że sprawiają nam one ogromną przyjemność. Warto jednak sięgać po te, które są produkowane z naturalnych składników. Czytaj str. 7

2 2 Aktualności Kronika Policyjna BMW pełne papierosów 20 sierpnia Straż Graniczna zatrzymała podejrzane BMW, w którym zaleziono i zarekwirowano 331 kartonów papierosów bez polskiej akcyzy. Za nielegalny przewóz towaru akcyzowego kierowcy samochodu 28-latkowi i towarzyszącej mu kobiecie grozi kara wysokiej grzywny. Wysokość podatku, którego chcieli uniknąć wynosi ponad 40 tysięcy złotych. Złamany kręgosłup paralotniarza 19 sierpnia w Kąclowej 29-letni paralotniarz podchodząc do lądowania runął na łąkę. Na miejsce natychmiast dotarli ratownicy Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. Mężczyzna, u którego stwierdzono złamanie kręgosłupa, został przetransportowany do sądeckiego szpitala. Kradzież kabli W nocy z 15 na 16 sierpnia włamano się do jednego z domów przy Stolarskiej. Złodzieje skradli kable elektryczne, wartość których oszacowano na około 4 tysiące złotych. Policja ujęła trzech podejrzanych o włamanie mężczyzn, prowadzone jest przeciwko nim postępowanie. Wpadł pod własny traktor Do nieszczęśliwego wypadku doszło 19 sierpnia w Jazowsku. Mężczyzna wychodząc z ciągnika rolniczego prawdopodobnie niechcący włączył silnik. Traktor ruszył, wciągając go pod koła. Mężczyzna został zabrany do szpitala w Nowym Sączu z ciężkimi obrażeniami ciała. Wierni napastowani W niedzielę 29 sierpnia pod bazyliką św. Małgorzaty w Nowym Sączu policyjny patrol ujął pijanego żebraka, który dopominał się pieniędzy od wychodzących po mszy z kościoła. Tych, którzy nie reagowali na jego żądania, obrzucał nagminnie wyzwiskami. Epitetów nie żałował również pod adresem oficerów policji, którzy szybko podjęli interwencję. Wypadek drogowy We wtorek (21.08) ok. godz w Nowym Sączu przy skrzyżowaniu ul. Prażmowskiego i Nadbrzeżna 48-letnia kierująca Peugeota najprawdopodobniej nie udzieliła pierwszeństwa przejazdu 61-letniemu mężczyźnie w VW, który doprowadził do zderzenia tych pojazdów. W wyniku całego zdarzenia poważnych obrażeń ciała doznała 65-letnia pasażerka VW. Kierujący byli trzeźwi. Biznes Bez Barier Jeśli jesteś przedsiębiorcą działającym na terenie miasta Nowego Sącza możesz wziąć udział w trzeciej edycji konkursu 3B Biznes bez barier. Konkurs ma na celu promocję zatrudnienia osób niepełnosprawnych oraz rozpowszechnienie wiedzy o ich wartości oraz o ulgach, przysługujących zatrudniającym ich przedsiębiorcom. Szczegółowe informacje o konkursie dostępne są na stronie VI Jarmark Anielski Około 50 wystawców z Nowego Sącza, okolic i różnych stron Polski zaprezentuje się podczas VI Jarmarku Anielskiego, który odbędzie się 25 i 26 sierpnia w Nowym Sączu. W programie pokazy artystyczne MOK- -u i Pałacu Młodzieży, koncerty: Tomasz Wolak Rock Band, Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej oraz Chóru im. Jana Pawła II. Tegorocznemu Jarmarkowi towarzyszyć będą promocje: albumu Nowy Sącz z kadru i pamięci Piotra Droździka i Bogusława Kołcza oraz komiksu Mariusza Bocheńskiego Historie sądeckie. Czy Twoja firma jest najszybsza? W trakcie III Festiwalu Biegowego, który odbędzie się w Krynicy przy okazji Forum Ekonomicznego rozegrana zostanie konkurencja o tytuł Najszybszej Firmy w Polsce. W zawodach startować mogą minimum trzyosobowe zespoły, składające się z pracowników jednej firmy. Firmy zainteresowane udziałem w zawodach mogą się zgłaszać do 31 sierpnia. Formularz zgłoszeniowy i wszystkie dodatkowe informacje o zawodach można znaleźć na stronie XI Mistrzostwa Nowego Sącza w Grillowaniu Jeśli chcesz wrzucić coś na ruszt, przyjdź do miasteczka rowerowego przy ul. Nadbrzeżnej w najbliższą sobotę 25 sierpnia o godz. 13. Upieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu będziesz zarówno uczestnikiem 11. Mistrzostw Nowego Sącza w Grillowaniu, jak i 7. Turnieju Gmin Beskidu Sądeckiego. W programie prezentacja dorobku Kół Gospodyń Wiejskich i występy zespołów regionalnych i młodzieżowych. Impreza potrwa do późnych godzin wieczornych. Zgłoszenia drużyn do mistrzostw będą przyjmowane do 24 sierpnia pod numer telefonu: Akademia Funduszy Europejskich Osoby pracujące z powiatu nowosądeckiego, gorlickiego, limanowskiego oraz z Nowego Sącza mogą wziąć udział w współfinansowanym przez Unię Europejską projekcie Akademia Funduszy Europejskich. W ramach programu odbędą się szkolenia z zakresu zarządzania projektami i poradnictwa zawodowego. Uczestnicy Akademii uzyskają Międzynarodowy Certyfikat IPMA. Szczegółowe informacje oraz formularz zgłoszeniowy są dostępne na stronie oraz w biurze projektu: Akademia Funduszy Europejskich, Stróże 413, tel Warto pomagać starszym osobom Do 1 września można się zgłaszać i walczyć o europejskie nagrody w dziedzinie aktywności osób starszych i solidarności międzypokoleniowej. Autorzy najciekawszych inicjatyw mogą wygrać nawet 10 tysięcy euro. Kategorie tematyczne to Miejsca pracy dla osób w każdym wieku, Nagrody dla przedsiębiorców społecznych, Czwartek, 23 SIERPNIA 2012 Carissimus, czyli najukochańszy W Jezuickim Centrum Edukacji w Nowym Sączu działać będzie nowa placówka przedszkole Carissimus. Świeżo wyremontowany budynek, otoczony zielonym ogródkiem i nowocześnie wyposażony czeka na najmłodszych sądeczan już od 3 września. Panujące w budynku przedszkola warunki, nowoczesne wyposażenie, a także bogaty program edukacyjny oraz zajęcia dydaktyczne i rekreacyjne zapewniają dzieciom wszechstronny rozwój mówi dyrektorka Joanna Kołodziejczyk. Położenie miejsca ulica Karłowicza, boczna od Węgierskiej zapewnia rodzicom wygodny dojazd praktycznie z każdego miejsca w mieście. Przedszkole zaopiekuje się również grobem fundatorki domu w którym powstało dodaje. W ramach czesnego przedszkolaki mają zapewnioną opiekę od 6: 30 do 17: 30, warto przy tym zaznaczyć, że Carissimus działa przez cały rok, bez przerwy wakacyjnej. Opiekę sprawuje profesjonalnie przygotowana kadra pedagogiczna, wśród nich pedagog, psycholog, logopeda oraz specjalista diagnozy pedagogicznej, a także pielęgniarka. Dzieci mają zagwarantowane, wliczone w czesne, zajęcia z rytmiki, języka angielskiego oraz religii, Jezuickie Centrum Edukacji udostępnia im również obiekty sportowe dodaje Radosław Robak sj. jeden z opiekunów placówki Całkowita opłata za przedszkole wynosi 250 złotych miesięcznie. Za dodatkowe 100 złotych dzieci mają zapewnione posiłki, zgodne z zaleceniami diety ustalonej przez Instytut Żywności News room Marta Mordarska pełnomocnik prezydenta w towarzystwie Marka Oleniacza sekreyarza oraz ks. Radosława Robaka SJ. podczas dni otwartych i Żywienia. W przypadku nieobecności dziecka w przedszkolu rodzic nie ponosi kosztów wyżywienia dodaje. Zapisy do przedszkola wciąż trwają. Wszelkie informacje można zdobyć pod numerem telefonu oraz stronie na internetowej RAFAŁ KMAK, FOT. RK Środowiska przyjazne dla osób starszych i Historie życia. Finaliści z każdej kategorii zostaną zaproszeni na ceremonię wręczenia nagród w Brukseli. Więcej informacji na stronie: Komendant Kaufman Nowym Komendantem Straży Miejskiej został Adam Kaufman. 21 sierpnia z rąk wiceprezydenta miasta Jerzego Gwiżdża przyjął oficjalną nominację na to stanowisko. Kaufman, były szef sądeckiego, a później rzeszowskiego CBŚ, zastąpił Dariusza Górskiego, który przez półtora roku pełnił obowiązki komendanta. O fotel szefa Straży Miejskiej ubiegało się sześciu kandydatów. Dyżur redakcyjny Dzwoń lub pisz do naszych redaktorów. Telefon , redakcja@miastons.pl Masz dla nas ciekawy temat? Znalazłeś się w centrum interesującego wydarzenia? Chcesz wypromować jakąś imprezę kulturalną, sportową lub społeczną? Masz informację o sytuacji na osiedlu lub w Twojej miejscowości? Nie krępuj się! W tym tygodniu na Twoją interwencję czeka Inez Dunikowska-Krupa

3 Temat tygodnia Rozpocznij dzień z miastons.pl 3 Uczeń w potrzebie? Państwo pomoże Wyposażenie ucznia w wyprawkę szkolną stanowi spore, a często nawet ogromne obciążenie dla domowego budżetu. Na szczęście rodzice mający trudną sytuację materialną mogą ubiegać się o pomoc rządową na dofinansowanie zakupu podręczników. Program rządowy przewiduje także wypłaty zasiłków, stypendia i zwrot kosztów na dojazd do szkoły. Zasady przydzielania pomocy są dość proste. Komu przysługuje? W roku szkolnym 2012/2013 pomoc kierowana zostaje do uczniów klas I szkół podstawowych, a także klas I ogólnokształcących szkół muzycznych I stopnia, którzy pochodzą z rodzin, gdzie dochód na osobę nie przekracza obecnie 504 zł netto. Pomoc należy się również uczniom klas II-IV szkoły podstawowej, klas II-IV ogólnokształcącej szkoły muzycznej I stopnia, klas I szkoły ponadgimnazjalnej zasadniczej szkoły zawodowej, liceum ogólnokształcącego i technikum, klas IV ogólnokształcącej szkoły muzycznej II stopnia, klas IV ogólnokształcącej szkoły sztuk pięknych, klas I liceum plastycznego lub klas I albo VII ogólnokształcącej szkoły baletowej, pochodzącym z rodzin spełniających kryterium dochodowe nie przekraczające 351 zł netto. Rząd wspomaga uczniów słabo widzących, niesłyszących i upośledzonych umysłowo w stopniu lekkim. W tych przypadkach konieczne jest orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego. O dofinansowanie mogą również ubiegać się sieroty i dzieci z rodzin dotkniętych klęskami żywiołowymi. Kto, gdzie, kiedy, jak? Aby uzyskać pomoc należy złożyć wniosek do dyrektora szkoły. Może to zrobić rodzic ucznia, prawny opiekun, rodzic zastępczy, nauczyciel, pracownik socjalny lub inne osoby za zgodą rodziców lub sądu kuratora. Do wniosku należy dołączyć zaświadczenie o wysokości dochodów lub oświadczenie o korzystaniu z pomocy społecznej. W przypadku ubiegania się o pomoc z kryterium pozadochodowego do wniosku należy dołączyć uzasadnienie. Niepełnosprawni dołączają kopię orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego, wydane przez poradnię psychologiczno pedagogiczną. Wniosek składa się w terminie ustalonym przez wójta gminy, burmistrza lub prezydenta miasta. Termin złożenia wniosku upływa 14 września. Dyrektorzy szkół sporządzają listę uprawnionych do otrzymania pomocy uczniów i przekazują władzom samorządowym lub ministrowi kultury. Po otrzymaniu środków finansowych dyrektor zwraca je uprawnionym po okazaniu dowodu zakupu paragonu, faktury, rachunku lub oświadczenia o zakupie podręczników. W przypadku szkół prowadzonych przez gminy koszty zwraca odpowiednio wójt, burmistrz lub prezydent miasta, właściwy ze względu na siedzibę szkoły. Zwrot kosztów nastąpi do 15 listopada bieżącego roku. Jaką pomoc można otrzymać? Wysokość pomocy nie może przekroczyć 180 zł dla uczniów klas I- -III szkoły podstawowej oraz ucznia klas I-III szkoły muzycznej I st., 210 zł dla uczniów klas IV szkoły podstawowej oraz niepełnosprawnych uczniów klas IV-VI szkoły podstawowej, 325 zł dla uczniów klasy III gimnazjum, klasy III szkoły muzycznej II st, klasy III szkoły sztuk pięknych i dla ucznia klasy VI szkoły baletowej, dla ucznia niepełnosprawnego. Stypendia szkolne Od 70 do 180 zł miesięcznego stypendium może otrzymać uczeń, w którego rodzinie są niskie dochody wynikające z bezrobocia, niepełnosprawności, wielodzietności, alkoholizmu, narkomanii, ciężkiej lub długotrwałej choroby oraz uczeń z rodziny dotkniętej zdarzeniem losowym. Wniosek o przyznanie dziecku pomocy stypendialnej składają rodzice lub opiekunowi prawni do dyrektora szkoły. Drugą grupę stypendiów mogą otrzymać uczniowie utalentowani za dobre wyniki w nauce, osiągnięcia kulturalne i sportowe. W zależności od kryterium przyznawane są przez Radę Ministrów, ministra Edukacji Narodowej, ministra Kultury oraz radę pedagogiczną. Zasiłek szkolny Jest to jednorazowa pomoc sięgająca do 455 zł. Przysługuje uczniowi znajdującemu się w ciężkiej sytuacji materialnej wynikającej ze zdarzenia losowego, na przykład śmierci rodzica, pożaru, klęski żywiołowej itp. W ciągu dwóch miesięcy od zdarzenia rodzice, nauczyciele lub opiekunowie składają wniosek do dyrektora szkoły, którzy opiniowany jest przez urząd gminy. Dodatek na rozpoczęcie roku Kolejnym jednorazowym wsparciem jest dodatek finansowy w wysokości 100 zł przyznawany przez ośrodek pomocy społecznej. Ubiegać się o niego mogą rodzice, którzy mają prawo do zasiłku rodzinnego dochody na osobę do 504 zł netto. Gdzie kupić? Szkolne przybory: ołówki, kredki, piórniki, zeszyty czy okładki najtaniej można kupić w dyskontach, ale tu nie zawsze będziemy mieli gwarancję jakości, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest zakup w hurtowni. W Sklepie Papierniczym ICS Hurt przy ul. Jana Pawła II 12 znajdziemy zarówno produkty markowe: Stabilo, Parker, Bambino, Toma jak i ich tańsze alternatywy. Są tu też drobiazgi, które nie są może w szkole niezbędne, ale mogą okazać się niezastąpionym środkiem do zachęcenia najmłodszych milusińskich do samodzielnej pracy i rozwijania zdolności manualnych: dziurkacze ozdobne, krepiny, akcesoria do decoupage i quling u. MAŁGORZATA PAWŁOWSKA

4 4 Kalejdoskop Czwartek, 23 SIERPNIA 2012 Promujmy graffiti Idziemy w ślady Wrocławia Centrum Informacji Turystycznej chce promować sądecki street art. Może dla sądeczan graffiti twórców takich jak MORS, Plik, Suet, Leser, Senk, Esode już nie są wielkim zaskoczeniem, ale dla turystów jak najbardziej. Co i rusz słychać ochy i achy. Większość młodych przyjezdnych przynajmniej kilka zdjęć z Nowego Sącza robi sobie z ich pracami w tle. Coraz więcej osób zaczyna się zastanawiać, czy tak wykorzystana ściana nie jest atrakcyjniejsza niż ściana szaro bura. Sztandarowym dziełem MORSA jest mural promujący imprezę Karpaty Offer na budynku przy Alejach Batorego. W ramach tej imprezy już raz wydano specjalną mapę, na której zaznaczone były najciekawsze prace sądeckiego street artu m.in. na wspomnianych Alejach, na garażach wzdłuż obwodnicy, przy I Brygady, w okolicach Reala itd. W przewodniku, który CiT chce wydać między innymi za pieniądze uzyskane z dotacji, mają być nie tylko zdjęcia murali ze wskazaniem adresu, ale również notki biograficzne na temat ich autorów, namiary GPS. Przewodnik będzie nie tylko zachętą do obcowania ze sztuką poza ścianami muzeum, ale również sposobem na utrwalenie prac, które zmieniają się jak w kalejdoskopie atrakcyjna ściana przyciąga kolejnych twórców, którzy nadpisują prace poprzedników. Wrocław robi to od kilku lat Ten pomysł nie jest niczym nowym. Na wielką skalę przekuto go w prawdziwą atrakcję turystyczną Wrocławia. Utworzono tam rowerową trasę turystyczną wzdłuż murali autorstwa uczestników trzech kolejnych edycji warsztatów Breakin' the wall organizowanych przez miejscowe Biuro Wystaw Artystycznych. W pierwszej edycji powstało zaledwie kilkanaście prac, w ostatniej już około czterdziestu. Artyści street artu światowej czołówki prowadzą w czasie warsztatów zajęcia z dziećmi, które pod ich okiem tworzą graffiti na miarę swoich możliwości. Dodatkowo ich mentorzy, wśród których warto wymienić choćby takie postacie jak Waras, Fefe Talavera, jedna z najważniejszych kobiet we współczesnej sztuce ulicznej i Erica Il Cane tworzą swoje autorskie prace. O tym, gdzie mają powstać następne dzieła, decyduje plastyk miejski. Na bazie kolejnych, nadpisywanych prac malowanych przez dzieci powstała nawet animacja, która z czasem stała się jedną z ważniejszych wizytówek medialnych miasta. O powodzeniu akcji najlepiej świadczą statystyki. Ilość like ów na profilu projektu na facebooku rośnie systematycznie i już przewyższa liczbę lubię to wielu innych atrakcji miasta. Przewodnik po tej ulicznej wystawie jest na stronie BWA, a jego papierową formę finansuje Urząd Miasta. Nieocenioną wartością projektu jest też fakt, że na warsztaty dzieci przychodzą w towarzystwie swoich rodziców, a nawet dziadków. Tym samym prace maluchów i dopingujących im dorosłych stają się ponadpokoleniową platformą porozumienia. EWA STACHURA FOT.: K. STACHURA Dokończenie ze str. 1 W naszym interesie? Krakowska Specjalna Strefa Ekonomiczna, a więc w tym także jej sądecka cześć, rozszerzą swój obszar funkcjonowania o 92 ha. Prowadzone są także rozmowy z potencjalnymi inwestorami, którzy chcą zainwestować prawie 390 mln złotych oraz zatrudnić ponad 900 osób. Z sejmową działalnością Andrzeja Czerwińskiego jest natomiast inaczej. Próżno szukać poza sprawą więzienia w Gródku n/d w wypowiedziach, pytaniach, interpelacjach czy oświadczeniach wątków sądeckich, co jest nie lada zaskoczeniem, kiedy weźmie się pod uwagę wypowiedzi posła dotyczące Sądecczyzny. W swojej pracy były prezydent sądeckiego grodu skupia się przede wszystkim na sprawach związanych z energetyką w Komisji Gospodarki. Od posłów Platformy Obywatelskiej wyborcy powinni wymagać teoretycznie najwięcej. Jest to ugrupowanie sprawujące władzę w Polsce już szósty rok, do tego z realnym wpływem na Małopolskę, gdzie również funkcjonuje koalicja z PSL. Sądeccy posłowie poza działalnością oficjalną mają więc niepowtarzalną okazję kuluarowego wsparcia regionu ich kolegami i koleżankami są przecież ministrowie jak i inni wiele mogący. Tylko słabą pozycją wewnątrz partii można tłumaczyć kompromitację związaną choćby z brakiem obiecanych przecież pieniędzy na budowę mostu z Piwnicznej do Mniszka czy przerwania impasu w sprawie budowy linii kolejowej Piekiełko-Podłęże. To samo tyczy się na przykład głosowania za wspomnianą już Koncepcją Przestrzennego Zagospodarowania Kraju, kiedy można było się na znak protestu wstrzymać od głosu. Prawo i Sprawiedliwość Piotr Naimski: 14 wystąpień, 764 na 796 głosowań. 2 interpelacje, 1 zapytanie. Wiesław Janczyk: 23 wystąpień, 791 na 796 głosowań, 25 interpelacji, 28 zapytań. Po rozłamie w PiS na lokalnego lidera poza Stanisławem Kogutem wyrasta Wiesław Janczyk. Brał udział w prawie wszystkich głosowaniach i do tego wielokrotnie korzystał z instytucji interpelacji i zapytań, często poruszając istotne dla Sądecczyzny i Limanowszczyzny sprawy. Wraz z Kogutem starał się również mediować w delikatnych społecznie kwestiach związanych z NEWAG-iem oraz sądeckimi podwykonawcami A4. Z kolei Piotr Naimski poza swoją kilkuletnią przygodą w WSB-NLU, nie jest związany bezpośrednio z regionem. Stąd też kiedy okazało się, że startuje on z sądeckiej listy PiS, wielu przypuszczało, że będzie typowym spadochroniarzem, któremu po prostu wyznaczono bezpieczny okręg. Na dziś te złośliwe komentarze wydają się prawdziwe. Naimski wykonuje kawał pracy jeśli chodzi o kwestie związane z szeroko rozumianym bezpieczeństwem energetycznym zajmował się choćby kwestią prywatyzacji elektrowni w Niedzicy jednak poza tym ciężko o dane związane z pracą na rzecz okręgu, z którego bądź co bądź został wybrany. Solidarna Polska Arkadiusz Mularczyk: 25 wystąpień, 713 na 796 głosowań, 3 interpelacje, 18 zapytań. Andrzej Romanek: 96 wystąpień, 718 na 796 głosowań, 12 interpelacji, 19 zapytań, 2 oświadczenia. O tych panach przez całą jesień i zimę było bardzo głośno z powodu operetkowego odejścia z Prawa i Sprawiedliwości. Założyli oni nowe ugrupowanie ze Zbigniewem Ziobro na czele i na dziś są raczej dalej niż bliżej wielkiej polityki, przy okazji osłabiając największą partię opozycyjną w Polsce. Co z tego wynika dla regionu? Raczej niewiele, gdyż zarówno Mularczyk jak i Romanek będąc w PiS wciąż znajdowaliby się w opozycji. Mularczyk interpelował w sprawach związanych choćby ze zjazdem z A4 w kierunku Nowego Sącza czy bezrobociem w regionie. Zabierał także głos w sprawie mostu w Piwnicznej, sytuacji w NEWAG- -u czy mostu w Kurowie. Trudno jednak nie ulec wrażeniu, że tworzenie nowej partii zajmuje Mularczykowi i Romankowi dużo czasu. Poza tym raczej więcej występów w telewizji i groteskowego kopania się po prawicowych kostkach z Jarosławem Kaczyńskim. Podsumowując, Sądecczyzna od dłuższego czasu znajduje się w nieciekawej sytuacji politycznej. Miastem rządzi koalicja Ryszarda Nowaka i PiS, lecz zarówno ogólnopolsko jak i województwie włada PO z PSL. Tradycją już stało się wybieranie z naszego okręgu prawicy, która konsekwentnie od 2007 roku ląduje w opozycji, nie mając realnego wpływu na władzę. De facto więc jedynymi przedstawicielami rządzącej koalicji są Andrzej Czerwiński i Marian Cycoń. Teoretycznie, to właśnie od posłów PO wyborcy powinni wymagać najwięcej. Są oni bowiem reprezentantami rządzącej już szósty rok partii i w przeciwieństwie do opozycji mają znów, niestety, teoretycznie realny wpływ poprzez swoich kolegów-ministrów na najważniejsze decyzje na szczeblu rządowym i wojewódzkim. RK

5 Reklama Rozpocznij dzień z miastons.pl 5

6 6 Wokół nas Bezpieczeństwo to wyobraźnia Aż cztery osoby zginęły od uderzenia pioruna na szlaku w Pieninach. Ta informacja wstrząsnęła krajem kilkanaście dni temu. Co zrobić, by nie dotknęła nas taka tragedia podczas wypoczynku na świeżym powietrzu? Rodzice wraz z córką i jej chłopakiem byli akurat na szlaku w drodze do schroniska, gdy rozpętała się burza. Turyści skryli się w miejscu najgorszym z możliwych, bo pod wielkim drzewem. Uderzenie pioruna było tak potężne, że wszyscy zginęli na miejscu. O zaginięciu rodziców i siostry powiadomił 16 latek. Tego samego wieczoru poszukiwania podjął podhalański TOPR. Nazajutrz do akcji włączył się GOPR. W sumie w akcji uczestniczyło ponad trzydzieści osób oraz psy tropiące. Akcję wspomagał śmigłowiec. Ogrom tragedii przekroczył ich najśmielsze oczekiwania. Ciała znaleziono między Durbaszką a Palenicą. Vademecum bezpieczeństwa Jeśli burza złapie nas w trakcie wypoczynku nad wodą wszyscy w wodzie Z redakcyjnego dyżuru 51 gram Ludzie zejdźcie z drogi, bo listonosz jedzie Słowa znanej piosenki Skaldów nabierają dziś nowego znaczenia, jeśli uświadomimy sobie, co skrywa się w torbie listonosza. Bo tam, oprócz listów, przesyłek, paczek i paczuszek znajdują się najzwyklejsze w świecie kawałki metalu. Jeden waży na 50 gram. - Jak to tak można, takie blachy naklejać na koperty, to się normalnie w głowie nie mieści! dzwoniącej do nas czytelniczce nie udawało się ukryć irytacji. Zupełnie bez sensu! Blaszane znaczki pojawiają się na przesyłkach obsługiwanych przez prywatnych operatorów, nie Pocztę Polską. Irytacja zupełnie zrozumiała, niestety, póki co trafia w próżnie. Bo rzeczywiście, co z tymi blaszkami robić? Przykładowym rozwiązaniem może być oddawanie rzeczonych znaczków dzieciom, a te mogą pozbyć się zbędnej blachy na złomowisku. Same korzyści dorośli nie mają problemu z zalegającym metalem, a najmłodsi mają nakieszonkowe. Skąd jednak metalowe dodatki bezwzględnie powinni wyjść na brzeg. Jeśli nie ma możliwości schronienia się w aucie auto nie może stać pod drzewem, czy w jakiś pomieszczeniach trzeba położyć się na płasko na brzegu. Warto wykorzystać wszystkie wgłębienia i załamania w linii brzegowej wejść pod nawisy lub przytulić się plecami do skarpy. Chowanie się pod mostem nie jest najlepszym pomysłem woda nawet z odrobiną zasolenia jest doskonałym przewodnikiem wyładowań. Kilka lat temu widziałem jak dosłownie ścięło z nóg chłopaka, który popisywał się przed kolegami i mimo burzy kąpał się i ganiał w wodzie. Niby momentalnie wyciągnięto go na brzeg, ale bardzo długo dochodził do siebie. Krew z nosa leciała mu jak z kranu opowiada zaprzyjaźniony z redakcją wędkarz. Na wodzie na listach? Odpowiedź jest prosta. Poczta Polska ma monopol na przesyłki listowe ważące do 50 gramów, kosztuje to 1,55 zł. Według aktualnie obowiązujących przepisów prywatne firmy, chcąc doręczać korespondencję z najniższej kategorii wagowej, muszą pobierać za nie opłatę 2,5 razy wyższe niż Poczta Polska. Wystarczy jednak, by przesyłka ważyła 51 gramów, by jej przesłanie można było zlecić prywatnemu operatorowi pocztowemu i zapłacić za to bagatela 1,22 zł. Uwolnienie pocztowe, czyli przepisy stawiające na równi Pocztę Polską i prywatnych operatorów, nastąpi dopiero po wejściu w życie opracowanej przez Parlament Europejski III Dyrektywy Pocztowej, planowo w 2013 roku. Czekają na to wszyscy, począwszy od prywatnych firm pocztowych, na odbiorcach przesyłek kończąc. Miejmy nadzieję, że wtedy wszystkim będzie lżej, przynajmniej o 50 gram. ID Co zrobić, gdy burza złapie nas na wodzie czyli na łodzi albo na rowerze wodnym czy pontonie? Jak najszybciej spłynąć do najbliższego brzegu. Jeśli jesteśmy na żaglówce, trzeba też zrefować żagle. Wszyscy na pokładzie powinni natychmiast ubrać kamizelki asekuracyjne lub kapoki. Wyładowaniom atmosferycznym towarzyszy silny wiatr i zawsze istnieje niebezpieczeństwo wywrócenia się łódki wylicza Dariusz Gerhardt, prezes sądeckiego WOPR. Na nogach powinny zostać tylko te osoby, które kierują jednostką, reszta powinna się położyć lub usiąść na dnie albo schować w kabinie pod pokładem. Może być tak, że ktoś będzie się bał, że jeśli jednostka się przewróci to nie będzie się mógł wydostać na zewnątrz. Warto takiej osobie wyjaśnić, że w takiej sytuacji w kabinie zrobi się poduszka powietrzna i będzie można tam bezpiecznie przeczekać do nadejścia pomocy sugeruje ratownik. Kolejna bardzo istotna zasada po wywróceniu jednostki wszyscy powinni trzymać się razem, dlatego natychmiast należy sprawdzić, czy grupa jest w komplecie. Trzymać się łodzi. Współczesne jednostki są raczej niezatapialne, a łatwiej na otwartym akwenie jest odnaleźć wywróconą łódź niż pojedynczego pływaka podkreśla Gerhardt. Jak pomóc osobie uderzonej piorunem? To zależy od rodzaju obrażeń. Czy są to tylko poparzenia, czy brak oddechu czy, zanik pracy serca. Bo najważniejsza zasada jest taka: zawsze najpierw ratujemy życie. W przypadku zatrzymania akcji serca zaczynamy od resuscutacji wyjaśnia członek WOPR. W górach W Nowym Sączu do końca 2012 roku można wysterylizować koty. Jakiś czas temu skontaktowała się z nami kobieta pracująca w kiosku ruchy przy ul. Królowej Jadwigi. Starsza pani była świadkiem jak ciężarówka potrąciła małego kociaka. Zwierzak dzięki niej trafił do weterynarza. To już trzecie zwierzę, któremu nasza czytelniczka uratowała życie. Choć jest alergikiem, dwaj pierwsi ocaleni znaleźli dom pod jej dachem. W rozmowie z nami pani zarzekała się, że trzeci zwierzak to za dużo nawet na jej dobre serce. Tu nie chodzi tylko o miejsce i alergię, ale również o niebagatelne koszty utrzymania, szczepień i tak dalej tłumaczyła. Umówiłyśmy się, że kobieta zadzwoni jeszcze raz jak tylko będzie znała wyniki badań kontrolnych rekonwalescenta i postaramy się znaleźć mu dom. Telefonu nie było kot najprawdopodobniej, mimo wszystko został na stałe u swojej wybawicielki. My jednak od tematu wracamy za sprawą pytania, które czytelniczka chce zadać naszym władzom: kiedy w końcu ktoś pomyśli o zabezpieczeniu środków na darmową sterylizację kotów? To byłby mały, ale znaczący ukłon w stronę tych, którzy podobnie jak nasza czytelniczka wyręczają urzędników w walce z bezdomnością kotów. Mamy bardzo dobrą wiadomość dla miłośników kotów. Lecznica Serwin wraz z Urzędem Miasta i Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami deklaruje możliwość darmowej sterylizacji i kastracji kotów z terenu naszego miasta. Środków Czwartek, 23 SIERPNIA 2012 Jeśli wychodzimy w góry większą, zorganizowaną grupą, albo po prostu nie mamy zbyt wielkiego doświadczenia na szlaku, zgłośmy do dyżurnego GOPR gdzie ruszamy, gdzie chcemy wyjść. Po zejściu ze szlaku dajmy znać, że dotarliśmy na miejsce instruuje Michał Słaboń naczelnik GOPR Krynica. Uruchomiliśmy ostatnio dwa nowe całodobowe i całoroczne numery telefonów 985 i Jeśli rozpęta się burza pod żadnym pozorem nie wchodźmy do lasu. Lepiej zostać na otwartej przestrzeni, przykucnąć. Wyłączmy też telefony komórkowe, najlepiej będzie nawet wyjąć z nich baterie. Słaboń podkreśla też, że tragedia z Pienin to odosobniony przypadek. Statystyki porażeń wyładowaniem atmosferycznym w naszych okolicach nie dobiegają od tych z reszty kraju. Ale choć nie ma u nas gór wysokich, to też można tu zginąć. Dlatego na szlaku zawsze potrzebna jest przede wszystkim wyobraźnia. EWA STACHURA E.STACHURA@MIASTONS.PL Darmowa sterylizacja kota! finansowych jest na tyle, że zabiegi mogą być przeprowadzane do końca tego roku. Ta sama lecznica na swojej stronie internetowej prowadzi zakładkę Adoptuj zwierzaka, gdzie można zamieścić zdjęcie i informacje o zwierzaku, któremu chcemy znaleźć dom. Na sterylizację trzeba się umówić telefonicznie pod numerem lub Lecznica Weterynaryjna Serwin, która współdziała z miastem także w sprawie bezdomnych psów mieści się przy ul. Dojazdowej 3. ES

7 Wokół nas Rozpocznij dzień z miastons.pl 7 Piknik Familijny Biesiadne Lato Antoni Rączkowski, przewodniczący Zarządu Osiedla Gołąbkowice, Jan Pancerz, przewodniczący Zarządu Osiedla Westerplatte oraz Patryk Wicher radny Rady Miasta w minionym tygodniu 15 sierpnia zorganizowali na Miasteczku Rowerowym przy ul. Nadbrzeżnej Piknik Familijny Biesiadne Lato. Impreza miała charakter muzyczno- -sportowo-rekreacyjny. Mieszkańcy miasta mieli możliwość wzięcia udziału w licznych konkursach i zabawach. W programie przewidziano: konkursy rodzinne, gry i zabawy dla najmłodszych, zawody sportowe, rysunek na asfalcie, pokaz i konkurs tańca w wykonaniu przez szkołę tańca WIR DANCE Janusza Szczepaniaka, zagadki i quizy, pokazy pierwszej pomocy, prezentacje samochodu gaśniczego wraz z pokazem ratownictwa drogowego, symulator zdarzeń, możliwość sprawdzenia wiedzy z zakresu egzaminów na prawo jazdy. Z racji tego, iż impreza zorganizowana została głównie z myślą o dzieciach, które z powodu braku środków finansowych spędzają wakacje w domu, zapewniono im wiele nagród. Dodatkową atrakcją stały się konie i kucyki, na których można było pojeździć, jak również dmuchana zjeżdżalnia. W imprezie wzięło udział około 1000 osób, co dowodzi, że istnieje zainteresowania tego typu rozrywką. Gwiazdą wieczoru był wytęp zespół rockowy ANTIDOTUM. Po koncercie odbyła się zabawa taneczna pod gwiazdami która trwała do ciszy nocnej czyli do godziny 22 Patronat honorowy objął Ryszard Nowak Prezydent Miasta Nowego Sącza. RED. FOT RED. Niezłe ciacho Lubimy słodycze i nie da się ukryć, że sprawiają nam one ogromną przyjemność. Sięgamy po nie po obiedzie, częstujemy gości przy kawie i herbacie, obdarowujemy najbliższych przy różnych okazjach. Sytuacji, kiedy lubimy się nimi zajadać możnaby było wymieniać bez liku. Spośród słodyczy najczęściej sięgamy po ciasta i ciasteczka. Warto jednak sięgać po te, które są produkowane z naturalnych składników. Zdrowe, smaczne, niedrogie Na rynku występuje wiele firm produkujących różnego rodzaju słodkości. Sklepowe półki aż uginają się od ich różnorodności, kusząc klienta niską ceną, promocjami czy też atrakcyjnym wyglądem. Jednak nie wszystko złoto, co się świeci. Piękny wygląd to nie wszystko, warto zwrócić uwagę na skład produktów. Często okazuje się, że znajdziemy tam wiele pierwiastków z tablicy Mendelejewa, które przedłużają życie produktu, ale za to bardzo szkodzą naszemu zdrowiu. Po co tak komplikować sobie życie, przecież można naturalnie, bez chemii i według domowych, tradycyjnych receptur kupić pyszne, niedrogie i zdrowe ciastka domowe. Właśnie takie słodkości ma w swojej ofercie firma TUTU BIO ze Starego Sącza. Co tam mają? Firma TUTU BIO oferuje szeroki wybór pysznych ciast, ciasteczek i przekąsek produkowanych z naturalnych surowców bez użycia konserwantów, polepszaczy, emulgatorów i sztucznych barwników. Mamy się czym pochwalić. Jesteśmy liderami w produkcji ciastek drożdżowych, kruchych i półfrancuskich. Wybór jest ogromny: markizy, rogaliki z dżemem i czekoladą, rurki nadziewane pysznymi kremami, eklerki, pierniki, babki marmurkowe, makowce, słodkie i słone kostki ptysiowe. Każdy znajdzie coś dla siebie opowiada kierownik sprzedaży Tadeusz Ogorzały. TUTU BIO korzysta z surowców pochodzących od dostawców regionalnych. Tylko tacy dają gwarancję, że są one świeże i nieprzetworzone. Proces produkcji oparty jest na domowych recepturach, takich z jakich korzystały nasze babcie i mamy. Korzystamy z pracy naszych rąk, a nie maszyn, co przekłada się na smak, jakość, lekkość i kruchość ciasteczek komentuje kierowniczka produkcji Grażyna Walczak. Czas na Intermarche Stawiamy na jakość za rozsądną cenę, dzięki czemu cieszymy się uznaniem klientów w Polsce i poza granicami kraju. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom naszych lokalnych klientów postanowiliśmy rozwinąć naszą sieć sprzedaży. Już niebawem nasze wyroby będą dostępne w stałej ofercie w supermarkecie Intermarche w C. H Europa II przy ul. Nawojowskiej 1 mówi nam prezes zarządu Grzegorz Pawłowski. Wybór miejsca sprzedaży to nie dzieło przypadku. TU- TU BIO i Intermarche charakteryzują te same cechy: jakość oferowanych produktów, wyspecjalizowana obsługa i dobre ceny. W najbliższy piątek 24 sierpnia i sobotę 25 sierpnia w Intermache odbędzie się degustacja i sprzedaż wyrobów TUTU BIO. RK

8 8 Rozrywka Czwartek, 23 SIERPNIA ul. Zofii Darowskiej Nowy Sącz tel W obrębie miasta dowóz gratis! Poza Nowym Sączem 1 zł za każdy km. Godziny otwarcia: pon-czw: pt-sob: nd: Do wygrania dwa kupony na pizzę. Wystarczy rozwiązać minimum dwie z łamigłówek i przesłać rozwiązanie na adres: redakcja@miastons.pl lub na ul Kościuszki 7; Nowy Sącz lub przynieść osobiście Poprawne odpowiedzi nadesłane do 3 września wezmą udział w losowaniu. W ubiegłym tygodniu pizze wygrali: Jakób Tokarz i Danuta Raczek z ulicy Hallera 18

9 INNE Rozmaitości Rozpocznij dzień z miastons.pl Ogłoszenia drobne SMS! Najtaniej i najwygodniej Wyślij sms o treści TC.TNM.treść do 160 znaków pod numer (6 zł netto) a twoje ogłoszenie ukaże się na stronie internetowej oraz w drukowanej wersji TN Miasto! Czas trwania publikacji 7 dni + (1 publikacja w gazecie) Wyślij sms o treści TC.TNM.treść do 160 znaków pod numer (20 zł netto) a Twoje ogłoszenie ukaże sie na stronie internetowej oraz w drukowanej wersji TN Miasto! Czas trwania publikacji to 28 dni + (4 publikacje w gazecie) Wysyłając sms akceptujesz regulamin Wykonuję okresowe kontrole stanu technicznego obiektów budowlanych zgodnie z art. 62 ust. 1 i 2 prawa budowlanego. Tel więcej Skradziono rower CUBE ACID 2012 prawie nowy. Skradziony w okolicy Piwnicznej. Za pomoc w odnalezieniu nagroda a.tusinski@wp.pl PRACA: DAM LUB SZUKAM Murarzy, brygady klinkier Kraków Tel Renowatorów do robót tynkarsko sztukatorskich na terenie Nowego Sącza zatrudnię. Kontakt: Budujesz dom? Potrzebujesz elektryka? Instalacja elektryczna: obwody gniazd i oświetlenia, instalacja alarmowa. W cenie 5500 brutto możliwa negocjacja. Zadzwoń: KUPIĘ Kupię różne rodzaje zboża w ilościach min. 24 tony, płatne w dniu odbioru, zapewniam transport! Tel Kupię każde zboże paszowe, kons. gorzelniane oraz eko, również łubin, rzepak, groch. Min 23t. Zapewniam transport, płacę w dniu odbioru. Tel: SPRZEDAM/WYNAJMĘ Szukam dwupokojowego mieszkania do wynajęcia tel: Do wynajęcia 2 lokale po 16m2 w Nowym Sączu na ul. Kosynierow Tel Sprzedam działkę rolno budowlaną m2 Grybów Siołkowa. Tel Porady specjalisty Czytelniczka: Mój syn, Paweł, ma 10 lat. Rok temu, na komunię, przyjechał do niego ojciec, chociaż od naszego rozwodu (od pięciu lat) w ogóle nie interesował się synem. Na komunii naobiecywał synowi nie wiadomo czego i więcej się nie pojawił. Od początku wakacji syn cały czas mówi, że chce jechać do ojca. Mieliśmy plany nadgonienia zaległego materiału z matematyki, bo słabo mu idzie, a on cały czas mówi, że chce jechać do taty i koniec. Tak naprawdę jego ojciec siedzi teraz w więzieniu, ale ja powiedziałam Pawłowi, że pracuje w Niemczech. Nie wiem co mam teraz zrobić. Czy powiedzieć synowi, że ojciec jest w więzieniu? Ojciec nie interesował się dzieckiem przez pięć lat, potem pojawił się na komunii. Chłopiec zaczął go wspominać dopiero podczas wakacji. Oznacza to, że życzenie wyjechania do ojca nie jest spowodowane tęsknotą za nim. Gdyby synowi rzeczywiście bardzo brakowało kontaktu z tatą, mówiłby o tym od samego początku, tuż po rozstaniu. Dlatego słowa Pani syna należy rozumieć jako wyraz pragnienia uniknięcia nieprzyjemnych sytuacji w domu. Być może synowi nie podoba się to, że wakacje musi spędzać na uczeniu się (cóż to są za wakacje, na których trzeba robić to samo co w szkole?) Może syn złości się na Panią z jakiegoś powodu. Dzieci mówią niekiedy, że chcą się wyprowadzić, gdy czują się skrzywdzone lub traktowane niesprawiedliwie. Zrezygnowałbym ze zmuszania dziecka do nauki podczas wakacji. Inna sprawa to mówienie dzieciom nieprawdy. Dorośli czasem myślą, że dzieci należy okłamywać w różnych sytuacjach, bowiem inaczej one nie zrozumieją czegoś, będą nieszczęśliwe, zgorszone itd. Zwykle takie przekonania odzwierciedlają raczej ukryte lęki rodziców niż rzeczywiste reakcje dzieci. Tymczasem nie chodzi o to, aby dzieci okłamywać, ale by mówić językiem dla nich zrozumiałym. Oznacza to niekiedy przemilczanie pewnych spraw i czekanie z wyjaśnieniem na otwarte pytanie dziecka. Gdy jednak takie otwarte pytanie padnie, najlepiej na nie odpowiedzieć zgodnie z prawdą. Zastanawiam się z jakiego powodu postanowiła Pani nie mówić synowi, że ojciec trafił do więzienia? Jak wybrnąć z sytuacji, która zaistniała? Gdy syn zaczyna mówić o wyjeździe do ojca, oznacza to prawdopodobnie, że z jakiegoś powodu jest na Panią zły. Może go Pani o to zapytać, np.: Zdaje mi się, że jesteś na mnie zły i dlatego mówisz o wyjeździe. W ten sposób da mu Pani przyzwolenie na powiedzenie o tym co mu nie pasuje w sposób bardziej otwarty. Być może warto powiedzieć synowi co się naprawdę dzieje z ojcem i wyjaśnić dlaczego nie chciała Pani o tym mówić. DR MARCIN FLORKOWSKI, PSYCHOLOG Za wakacje lepiej płacić kartą Czego nie wiesz o płatnościach bezgotówkowych Sezon wakacyjny wciąż trwa. Niektórzy z urlopów już wrócili, inni jeszcze mają je w planach. W świetle ostatnich wydarzeń, gdy kilka mniej lub bardziej znanych biur podróży ogłosiło swoją upadłość i bankrutowały również linie lotnicze, warto szczególną uwagę zwrócić na jedną kwestię zabezpieczenie pieniędzy, które inwestujemy w wakacje. Choć płatności kartą to już niemalże chleb powszedni, ciągle jeszcze nie dla wszystkich i nie zawsze. Mało kto zdaje sobie sprawę, że decydując się na zakup wyjazdu wakacyjnego w biurze podróży, warto za niego zapłacić kartą debetową. Zarówno VISA, jak i MasterCard czyli firmy obsługujące karty płatnicze zapewniają swoim klientom zwrot pieniędzy w przypadku, gdy zakupiona przez nich usługa nie zostanie zrealizowana. Podobne zasady dotyczą sytuacji, w której sprzedawca nie dostarcza towaru, za który pobrał już zapłatę, obciążającą rachunek posiadacza karty. Instytucja, chroniąca w tej kwestii interesy właściciela karty, klienta, nazywa się chargeback obciążenie zwrotne. Niestety, nie tylko użytkownicy kart często nie wiedzą o istnieniu takiej możliwości. Zdarza się, że sami pracownicy biur podróży na hasło chargeback odpowiadają krótko Nie orientuję się w tej kwestii. A o obciążeniu zwrotnym warto wiedzieć więcej, bo zapewnia nam ono nie tylko odzyskanie całej kwoty, którą wtopiliśmy w niezrealizowane wakacje, ale również jej części w przypadku, gdy zakupiona usługa nie została zrealizowana w całości. [ ] w takich sytuacjach użytkownikowi karty przysługuje możliwość złożenia reklamacji w banku, który wydał jego kartę. Bank-wydawca zajmuje się wtedy w imieniu użytkownika karty odzyskaniem zapłaconej kwoty (całości lub części). czytamy w oficjalnym stanowisku Visa Europe w kwestii chroniącej interes konsumentów instytucji chargeback. Do rozpatrzenia takiej reklamacji potrzebne są dowody zakupu usługi oraz dowody na jej niewykonanie. W umowie zawartej między posiadaczem karty a jej wydawcą określone są dokładne terminy, których należy się trzymać składając reklamację, oraz niezbędne dokumenty. W przypadku niezrealizowanej wycieczki z biura podróży będą to dokumenty potwierdzające naszą rezerwację oraz potwierdzenie, że próbowaliśmy się kontaktować z usługodawcą , oświadczenie o próbie kontaktu. Jeśli nasza reklamacja zostanie uznana, otrzymamy zwrot pieniędzy do wysokości kosztów opłaconej wycieczki. Obciążenie zwrotne w znacznym stopniu ułatwia nam odzyskanie wtopionych pieniędzy. Jest procedurą bezpłatną, jedynym kosztem mogą być ewentualnie opłaty za przesłanie dokumentów. Skorzystać z niej możemy nie tylko w sytuacji gdy biuro, w którym zakupiliśmy wycieczkę, przestało istnieć. Chargeback jest również pewnego rodzaju zabezpieczeniem zakupów wykonywanych na odległość, przez Internet. Nie obejmuje wyłącznie transakcji bezgotówkowych przeprowadzanych w punktach handlowo-usługowych. Pamiętajmy jednak, że obciążenie zwrotne dotyczy wyłącznie kart debetowych, nie kredytowych. ID WYDAWCA: 4P Sp. z o.o. ul. Kościuszki 7, Nowy Sącz Tel ; Fax redakcja@miastons.pl REDAKTOR NACZELNY Rafał Kmak, r.kmak@miastons.pl REDAKCJA: Ewa Stachura e.stachura@miastons.pl, Paweł Kamiński p.kaminski@miastons.pl, Marek Kmak m.kmak@miastons.pl, (sport) Katarzyna Tokarczyk, Inez Dunikowska-Krupa; Foto: Krzysztof Stachura SEKRETARZ REDAKCJI: Małgorzata Pawłowska BIURO REKLAM I OGŁOSZEŃ: reklama@miastons.pl ; mob Skład DTP: FHUP Feniks Współ. Wyd. DTP reklam: FUH TRASEN Projekty graficzne reklam opracowane przez FUH TRASEN są wyłączną własnością tej Firmy i nie mogą być wykorzystywane bez jej zgody. DRUK: Media Regionalne oddział w Kielcach Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych reklam i ogłoszeń. Wydawca odpowiada wyłącznie za treść materiałów redakcyjnych. Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów, korekty, edycji nadesłanych materiałów, a także do publikacji materiałów w dogodnym dla redakcji czasie.

10 10 Nasze sprawy Czwartek, 23 SIERPNIA 2012 Koniec świata za mostem? W naszej redakcji zagotował się telefon, kiedy w ramach redakcyjnego dyżuru mieszkańcy osiedla Helena lawinowo zgłaszali swoje problemy. Okazało się, że wszystkim doskwiera to samo brak pobocza na drodze o dużym natężeniu ruchu, niekoszone wały, niebezpieczny, mały i przestarzały infrastrukturowo plac zabaw, brak bezpiecznego przejścia przez ul. Krakowską do jedynego dojeżdżającego do centrum autobusu, jakość chodnika na moście heleńskim, o samym nie wspominając. Czują się tymi z drugiej kategorii. W tym tygodniu zajmiemy się wałami i ulicą Starowiejską. Trawy jak malowane Biorąc pod uwagę bliskość Heleny do centrum miasta i wiecznie zakorkowany most, najlepszym rozwiązaniem wydaje się być spacer, albo jazda rowerem zdrowo, szybko i tanio. Podobno do takiego wniosku doszli włodarze miasta zachęcając heleńczyków do korzystania z alternatywnych środków lokomocji. Oczywiście, mają racje, to rzut beretem, ale jak pytamy? Zapraszam na przykład na spacer do miasta idąc skrótami od ul. Starowiejskiej przez wały, bo to biorąc pod uwagę brak pobocza i straszny ruch wydaje się być najrozsądniejsze i najbezpieczniejsze nie kryje irytacji Agata Kurowska, mieszkanka osiedla z ul. Starowiejskiej. Faktycznie trawy po pachy, wielkie, gęste, zdrewniałe od braku kosy, sprzyjają amatorom letnich igraszek i miłośnikom notorycznych spotkań przy tanim alkoholu, którym potem dziwne pomysły przychodzą do głowy. Już dwa razy zostałam okradziona od strony wałów. W biały, boży dzień złodzieje przedostali się na teren mojej posesji. Ostatnio ukradziono mi grilla ogrodowego, goście z Warszawy czekali a ja buszowałam w zaroślach, żeby go odnaleźć. Tego dnia bezskutecznie, dopiero po kilku dniach przynieśli mi go sąsiedzi opowiada równie podirytowanaagata Kityńska. Innym niebezpieczeństwem jest to, co się tam znajduje butelki, szkła, śmieci, zdechłe zwierzaki, żmije dodają Małgorzata Nowogórska i Zofia Fedewicz, które chętnie by pospacerowały z dziećmi i wnukami. To zgroza, mieszkamy jak w buszu, te trawy trzeba częściej kosić apelują. Za porządek na wałach odpowiedzialny jest Małopolski Zarząd Melioracji Urządzeń Wodnych, jednak z kierownikiem placówki nie udało się nam skontaktować. Rozmawialiśmy z pracownicą, która sprawę skwitowała w oczywisty sposób, że jeśli są pieniądze, to jest koszenie. Naszym zadaniem jest utrzymanie wałów w takim stanie, aby utrzymały przepływ wód. Procedura jest zawsze taka sama: jak tylko otrzymujemy środki, ogłaszamy przetarg i szukamy wykonawcy, który szybko i sprawnie wykona pracę. Środki przyznawane są tylko raz w roku. Ponadto nasze wały są w dobrym stanie. Słyszałam, że w pierwszej kolejności środki poszły na wały warszawskie i usuwanie skutków trąb powietrznych. Nie bez znaczenia są też inwestycje budowa wałów w Muszynie. Ale istnieje szansa na ponowne koszenie traw w październiku tłumaczyla. Dodajmy, że w tym roku przetarg wygrał starosądecki Zakład Usług Komunalnych, który zaraz po naszych interwencjach, a przed publikacją wykosił wały. Ulica przez duże U i Ruch przez duże R Do szewskiej pasji doprowadza też heleńczyków brak pobocza przy ul. Starowiejskiej, jakość drogi i wielkie natężenie ruchu. Brak normalnego chodnika w XXI wieku to skandal. Tu nie można normalnie spacerować, bezpiecznie dojść do sklepu czy autobusu. Droga jest wąska, ruch potworny, a przy mijaniu aut trzeba uciekać na płoty, żeby nie zmiotło człowieka z tego świata nie kryje oburzenia Małgorzata Iwańska. Podobnie o problemie wypowiada się Wojciech Krzemiński Na Starowiejskiej problemów nie brakuje: ruch jak w Rzymie, prędkość, nieostrożność kierowców, jakość drogi, brak chodnika. Rodzice z dziećmi przeżywają tu gehennę, żaden rozsądny nie puści dziecka nawet na drugą stronę ulicy. Mijające się auta zajeżdżają o pobocze, które jest tylko utwardzone kamykami. Proszę sobie teraz wyobrazić, że w takich okolicznościach tamtędy idzie dziecko. Dramat. Dodatkowo przy dużej prędkości często odpryskują kamienie, które nie jednemu zrobiły krzywdę opowiada. Mieszkanka Starowiejskiej Jadwiga Kokot wie o czym mówił jej przedmówca. Kilka tygodni temu dostała odpryśniętym kamieniem prosto w kolano. Boże drogi, ból potworny, mam wodę w kolanie. Muszę przyjmować bolesne i drogie zastrzyki. Koszt jednego to 130 zł mówi i zaraz dodaje, że żeby przejść na drugą stronę ulicy musi czekać co najmniej 10 min. na rozluźnienie ruchu, a gwarancja w postaci pobocza też, jak się okazuje bezpieczeństwa nie daje. Pokrzywdzonej radzimy jak najszybciej złożyć w Miejskim Zarządzie Dróg stosowny wniosek o odszkodowanie. Tego typu przedsiębiorstwa są ubezpieczone od takich zdarzeń. Inny przykład z życia wzięty dotyczy Jadwigi Jurczak, która jakiś czas temu została potrącona. Była poważnie potłuczona, przebywała na zwolnieniu lekarskim. Koszmar, wielki koszmar. Ryzyko utraty Zbyt duża prędkość i łamanie przepisów to na Helenie norma/ fot.: MP zdrowia i życia. Ruch potworny. Do pracy jeżdżę rowerem przez ul. Klonową, bo Starowiejskiej się boję dodaje wspomniana pani Fedewicz, która mieszka i pracuje w aptece przy Starowiejskiej. Jesteśmy intruzami na tej drodze, a przecież to droga publiczna. Kierowcy trąbią, obrzucają wyzwiskami, sypią się k.. i h i inne epitety. Uważają, że piesi nie mają racji bytu skoro nie ma pobocza dorzuca jeszcze Małgorzata Nowogórska. Niektórzy mieszkańcy, jak na przykład wspomniana Kityńska, Kurowska czy Dorota Jurkiewicz cofnęły posesję, żeby zrobić sobie wyjście przed domem, coś w rodzaju prywatnego pobocza. Niestety to rozwiązanie nie przynosi skutku. Kierowcy na nie zajeżdżają często z wielkim impetem. Przy ulicy jest spowalniacz ruchu, ale on też egzaminu nie zdaje. Kierowcy przed nim nie zwalniają. Mało tego, omijają go rozpędzeni do granic możliwości zajeżdżając na pobocze. Przecież żaden pieszy nie zdąży uciec dodaje Jacek Wolak, pytając czy można by temu jakoś zaradzić, może postawić słupki? Grzegorz Mirek, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg tak komentuje ten problem: Niestety kierowcy często nie stosują się do znaków i sygnałów drogowych. Postawienie w tym miejscu jakichkolwiek słupków doprowadzi do tego, że po kilku dniach ich po prostu nie będzie. Ale tą sprawa się zajmiemy, sprawdzimy w terenie możliwości ewentualnego rozwiązania problemu. Jeśli zaś chodzi o chodnik, to może być wykonany po zabezpieczeniu środków finansowych w budżecie miasta na ten cel. Dopiero po zabezpieczeniu ich na wykonanie chodnika i kanalizacji deszczowej, zadanie to może być realizowane. Przypominam, iż w przedmiotowym rejonie przy budowie chodnika musi być wykonana kanalizacja deszczowa, aby sprawnie odprowadzić wody opadowe. To samo dotyczy nawierzchni ulicy tłumaczy Mirek.. Jeżeli chodzi o natężenie ruchu to niby jest ograniczenie prędkości do 40 km/h, ale jak się dowiadujemy, mało który kierowca się do niego stosuje. Kierowcy jeżdżą jak szaleni, byle by się szybciej do miasta przebić. Oczywiście jak poprosimy policję, to podsyła tu patrol, ale przecież nie mogą tu stać tu non stop nadmienia zapytany o problem przewodniczący rady osiedla Tadeusz Potoczek. Do problemów mieszkańców Heleny powrócimy w następnym numerze. MAŁGORZATA PAWŁOWSKA

11 Kulturalnie Rozpocznij dzień z miastons.pl 11 Sądecka scena alternatywna: Bigger Half Jeden z najbardziej znanych i lubianych zespołów na Sądecczyźnie o czym świadczy ilość zgromadzonej publiczności na ich koncertach. Muzyka którą tworzą, to soczysta mieszanka punku, rocku, ska oraz reggae. W skład formacji wchodzą: Gacek, Max, Puciek, Iron oraz Julek. MIASTONS: Trochę czasu minęło od naszej ostatniej rozmowy i pierwsze czego nie da się nie zauważyć to nowy członek zespołu. Dlatego pierwsze moje pytanie pozwolę sobie skierować do nieco starszej części zespołu. Jak Wam się pracuje z Julkiem? Czy wniósł coś nowego do zespołu? BH: Nasza muzyka cały czas ewoluuje w coraz to bardziej ambitnym kierunku i by móc sprostać wyzwaniu odtworzenia na koncertach tego, co zostało nagrane w studio, oczywistym było zwerbowanie drugiego gitarzysty. Pomimo znacznej różnicy wieku bardzo dobrze się dogadujemy. Przypomniały nam się czasy szkolne i problemy tamtego okresu typu: sprawdziany, wywiadówki itp. Dzięki Julkowi do zespołu powróciła spontaniczność, która powoli rozwala skamieniały beton dorosłości. MIASTONS: Julek! Teraz jest Twój czas, jak Ty czujesz się w Bigger Half? BH: Od początku cieszyłem się z samego faktu, że zespół na którego koncerty regularnie uczęszczałem i któremu zdarzało się nawet pomagać na scenie przy dużych imprezach, teraz zaprasza mnie do wspólnego grania. Faktycznie, różnica wieku jest, ale to w niczym nie przeszkadza i atmosfera na próbach, czy koncertach powoduje, że czuję się tu z chłopakami świetnie. MIASTONS: Obecnie trwają pracę nad Waszą nową płytą. Jak wygląda proces rejestrowania materiału na krążek? BH: Materiał na płytę jest już gotowy praktycznie od prawie roku. Teraz większość czasu pochłania doszlifowywanie: dodawanie smaczków i harmonii. No i żmudny rozciągnięty w czasie, może z braku wolnych terminów proces rejestracji studyjnej. Przy dobrych wiatrach, patrząc jak wyszło z poprzednią płytą, to potrwa jeszcze minimum pół roku. MIASTONS: Można założyć, że ta płyta będzie zdecydowanie lepsza od pierwszej. Pod jakim względem? Zdradźcie nam kilka szczegółów. BH: Ogólno przyjętym standardem jest, że każdy zespół mówi o swoim najnowszym nagraniu w samych superlatywach. My staramy się zachować dystans pozwólmy to ludziom ocenić. Możemy jedynie stwierdzić, że na pewno będzie ona dużo dojrzalsza. Połowę materiału już można było usłyszeć na koncertach. Całkiem możliwe, że w najbliższym czasie w secie koncertowym znajdzie się jedna bądź dwie niegrane dotąd wcześniej piosenki. Pojawić się ma gościnie parę osób, ale nie możemy zdradzić kto do momentu zrejestrowania ścieżek. Pod dużym znakiem zapytania zostaje jedynie kwestia, czy na płycie znajdzie się Miłość Nas Rozerwie / Love Will Tear Us Apart cover zespołu Joy Division ponieważ tekst jest parafrazą oryginału, a nie czystym tłumaczeniem i bez uzyskania odpowiednich pozwoleń od właścicieli praw, z którymi bezskutecznie próbowaliśmy się kontaktować. Nie można sobie od tak, leganie nagrać w studio i wypuścić tak zmodyfikowanej piosenki. MIASTONS: Planujecie trasę koncertową promującą album? BH: Za długa droga jeszcze przed nami, by snuć takie plany. Najważniejsze w tym momencie dla nas jest, by uzyskać zamierzony efekt. Na pewno odbędzie się kilka koncertów związanych z wydaniem, ale ciężko jest teraz powiedzieć jak będą one wyglądały. MIASTONS: Jak często się spotykacie? Jak wyglądają próby? BH: Towarzysko na ogół w pojedynkę wpadamy na siebie dość często, bo jesteśmy kumplami. Natomiast muzycznie staramy się robić regularne próby raz w tygodniu, choć różnie z tym niestety jest wiadomo życie. Nie mamy określonego schematu jak ma wyglądać próba, wszystko zależy od samopoczucia, klimatu oraz tego czy w najbliższym czasie gramy jakiś koncert czy też nie. MIASTONS: Co sądzicie o współczesnej muzyce? O tym czym karmią nas wielkie wytwórnie fonograficzne? BH: Pytanie, krótko mówiąc jedno z tych, które wymaga minuty ciszy. Trudno zająć jakieś stanowisko skoro wszyscy raczej siedzimy w klimatach niszowych, nie mających nic wspólnego ze współczesną muzyką, jaką nam serwują stacje radiowe. Wielkie wytwórnie fonograficzne skupiają się ściśle na słupkach finansowych, a muzykę traktują jako ładnie zapakowany produkt. Niestety czasy są takie, że i w undergroundzie coraz bardziej ważniejszy jest ortodoksyjny wygląd, niż treści, które się wyraża za pomocą dźwięków. MIASTONS: W jednym z programów znanej telewizji istnieje możliwość zaprezentowania swojej twórczości dla szerokiej publiczności. Może zdecydujecie się na taki krok? BH: Programy tego typu o którym mówisz są generalnie niczym innym jak wyreżyserowaną być może i ustawianą szopką, która statystycznie patrząc bardziej szkodzi niż pomaga biorącym w nich udział zespołom. Szacunek i publiczność buduje się latami i nie da się tego przeskoczyć w tzw. telewizyjne 5 minut. Nas to nie interesuje, to nie nasza bajka i tak już pewnie zostanie, dopóki będzie istniał nasz zespół. Bo Muzyka to nie zawody. Natomiast jeśli chodzi o konkursy, mieliśmy straszny dylemat zgłaszając nasz teledysk, by zawalczyć o szansę zagrania na Przystanku Woodstock. Nie mamy zamiaru z nikim rywalizować, ale jak widać czasem się nie da. Niestety lub stety, nie udało się, choć niewiele zabrakło. Trudno jest nam teraz powiedzieć czy zgłosimy się jeszcze raz. MIASTONS: Bez wątpienia niejednokrotnie spotykacie się z wyrazami uznania. Jak ważne są dla Was takie gesty? BH: To pytanie jest trochę przesadzone, jakiś spektakularnych akcji nie zanotowaliśmy. Zdarzają się po koncertowe dyskusje z ludźmi na temat naszego grania to miłe ale i bywa czasem krępujące. Nikt z nas nie ma skłonności Narcystycznych dlatego też nie nakręcamy sytuacji by maksymalnie podbudowywać ego. Jesteśmy normalnymi gośćmi i tak chcemy być odbierani. MIASTONS: W jednej z naszych rozmów mówiliście, że życzylibyście sobie nieco więcej wolnego czasu by poświęcić go na granie. Czy udało się Wam go znaleźć? BH: Czasami się udaje, a czasem nie. To zależy od miesiąca i ilości obowiązków, czy to zawodowych, czy też domowych. Dopóki udaję nam się w miarę regularnie spotykać na próbach i od czasu do czasu zagrać koncert, narzekać nie będziemy. ROZMAWIAŁA EMILA MYRLAK MIASTECZKO GALICYJSKIE NOWY SĄCZ UL. LWOWSKA wrzesień Pożegnanie lata spektakl teatralny oraz inne atrakcje. 9 wrzesień Kociołek Galicyjski impreza plenerowa, która nawiązywać będzie do dziedzictwa kulturalnego naszych przodków. Skosztować będzie można także specjalnych potraw, przyrządzonych według starych receptur. GALERIA DAWNA SYNAGOGA NOWY SĄCZ UL. BERKA JOSELEWICZA września VOID segment wystawy realizowanej przez MCK Sokół w ramach projektu Galicja. Topografie mitu Sztuka współczesna narodów dawnej monarchii austro-węgierskiej. MIEJSKI OŚRODEK KULTURY NOWY SĄCZ AL. WOLNOŚCI 23 Kulturalny kalejdoskop 28 sierpień Klub Miłośników Muzyki Progresywnej zaprasza na koncert na dużym ekranie BELIEVE Hope To See Another Day - Live At The Wyspianski Theatre, Katowice, November 19th Wstęp wolny, Sala Kameralna MOK, godzina 18: 00. MUZEUM NIKIFORA W KRYNICY ZDROJU WILLA ROMANÓWKA, BULWARY DIETLA września Ikony Współczesne IV wystawa poplenerowa z Międzynarodowych Warsztatów Ikonopisów w Nowicy , Ikony i Fotogramy (we współpracy z Galerią IconArt we Lwowie). 7 września Moja Łemkowszczyzna VI Doświadczenia badacza spotkanie ze znawcą Łemkowszczyzny etnografem Antonim Krohem. MUZEUM PIENIŃSKIE IM. JÓZEFA SZALAYA W SZCZAWNICY PL. DIETLA 2 14 września 31 października Architektura Ludowa i Architektura Uzdrowiskowa Jak Szczawnicę budowano wystawa prezentująca tradycyjne budownictwo pienińskie i budownictwo uzdrowiskowe. Eksponowane będą elementy zdobnicze, narzędzia ciesielskie, projekty architektoniczne oraz sylwetki budowniczych. DLA DOROSŁYCH I DLA DZIECI Jesteś amatorem sztuk plastycznych? Chcesz rozwijać swoją pasję? A może masz w domu małego artystę? Ta oferta jest specjalnie dla Ciebie! Galeria Sztuki Współczesnej znajdująca się przy ul. Długosza 3 w Nowym Sączu organizuje warsztaty plastyczne dla dorosłych i dzieci. Szczegółowe informacje: sierpnia Plastyczna debata na końcówkę lata warsztaty plastyczne dla dzieci w wieku od 5 do 12 lat. Prowadzi: Dominika Jarmolińska. Wstęp to jedyne 5 złotych, ilość miejsc jest ograniczona. Zapisy na zajęcia: d.jarmolinska@mcksokol.pl, (18) , ,24,30 sierpnia ART. KAFE Spotkania przy kawie czy herbacie, muzyce i sztalugach w niezobowiązującej atmosferze Klubu Sztuki dla dorosłych. Oferta skierowana jest do dorosłych amatorów sztuk plastycznych. To idealna okazja by podszkolić swoje umiejętności! Zajęcia prowadzone są również przez panią Dominikę Jarmolińską oraz zaproszonych gości. Wstęp na warsztaty wynosi 20 złotych miesięcznie. EMILIA MYRLAK

12 12 Sport Liga Okręgowa Piłka nożna 36 bramek zobaczono w ośmiu spotkaniach okręgówki. Wyniki: Glinik Gorlice Poprad Rytro 2: 0 (1: 0), LUKS Korzenna LKS Kobylanka 2: 1 (1: 0), Gród Podegrodzie Turbacz Mszana Dolna 3: 4 (1: 3), Ogniwo Piwniczna Victoria Witowice Dolne 4: 0 (3: 0), AKS Ujanowice Orzeł Wojnarowa 4: 2 (3: 0) Olimpia Pisarzowa Podhale Nowy Targ 4: 2 (1: 0), Jordan Jordanów LKS Szaflary 4: 0 (1: 0), Łosoś Łososina Dolna Dobrzanka Dobra 3: 1 (1: 1) Po dwóch kolejkach Rozgrywki w nowosądeckiej A klasie, wyniki: Dąbrovia Wielogłowy Jedność Nowy Sącz 2: 1 (2: 0), Sokół Stary Sącz Przełęcz Tylicz 2: 0 (1: 0), Librantovia Librantowa LKS Łęka 5: 2 (2: 0), LKS Świniarsko Nawoj Nawojowa 4: 1 (1: 0), Zyndram Łącko Hart Tęgoborze 1: 3 (0: 2), Zuber Krynica Zawisza Rożnów 0: 3 Rozstrzelana B klasa W sześciu meczach nowosądeckiej B klasy strzelono 24 bramki: Biegoniczanka Nowy Sącz Galicja Nowy Sącz 1: 3 (0: 1), KPT Nawojowa Orzeł Ptaszkowa 2: 5 (0: 1), Piątkovia Łęg LKS Mszalnica 6: 1 (2: 0), LKS Ubiad Górka Szczereż 0: 0, Polany/Berest Amator Paszyn 1: 2 (0: 1), Zamczysko Marcinkowice LUKS Przydonica 2: 1 (1: 1) Tylko jeden na boisku Sportexpress Z kilku zawodników wywodzących się z naszego regionu, którzy są zawodnikami klubów z ekstraklasy, na murawie pojawił się tylko Damian Zbozień. Wychowanek Zyndrama Łącko rozegrał całe spotkanie w barwach Piasta Gliwice. Jego drużyna niestety 1-2 przegrała w derbach Śląska z Górnikiem Zabrze. Flota zatopiła Sandecję Sądeccy piłkarze drugi raz z rzędu dali się ograć na własnym stadionie. Po kompromitującej porażce z Zawiszą Bydgoszcz, tym razem punkty znad Dunajca wywiózł lider tabeli Flota Świnoujście. Sandecja Nowy Sącz Flota Świnoujście 0: 2 (0: 1) Skalnik skopał Helenę IV liga Skalnik Kamionka Wielka Helena Nowy Sącz 5-2, Orkan Szczyrzyc Olimpia Wojnicz 0-0, Sandecja II Nowy Sącz Jadowniczanka Jadowniki 2-0, Tuchovia Tuchów Grybovia Grybów 1-0, KS Tymbark Wolania Wola Rzędzińska 0-0, Watra Białka Tatrzańska Barciczanka Barcice 2-1, Rylovia Rylowa KS Zakopane 1-2 Zadecydowała ostatnia minuta Po inauguracyjnym remisie, a następnie zwycięstwie na własnym obiekcie, tym razem Kolejarz ponownie dopisał jedno oczko do swojego dorobku. W małych derbach Małopolski, losy spotkania rozstrzygnęły się w ostatnich fragmenty spotkania. Okocimski KS Brzesko Kolejarz Stróże 1: 1 (0: 0) Kontuzja Korzyma Występujący w ekstraklasowej Koronie Kilelce Maciej Korzym nie zagra przez miesiąc. Wychowanek nowosądeckiego Startu podczas jednego ze sparingów nabawił się kontuzji kolana. Piłkarz, który grał m.in. w Sandecji przejdzie operację. Kowal mistrzem! W MP Polski Tomasz Kowal zgarnął mistrzostwo. W konkurencji par został najlepszym w kraju, natomiast w rywalizacji indywidualnej wywalczył tytuł wicemistrza. Czwartek, 23 SIERPNIA 2012 Nowy Sącz areną mistrzostw Polski w slalomie kajakowym Olimpijczycy najlepsi w Nowym Sączu Za nami 64 Mistrzostwa Polski w slalomie kajakowym. Podczas weekendu w dniach sierpnia Nowy Sącz gościł najlepszych kajakarzy z całej Polski. Na zawody przyjechało ponad stu zawodników. Impreza odbyła się na Dunajcu tuż przy moście Heleńskim i była wpisana w obchody 100-lecia sądeckiego kajakarstwa. Największe emocje dotyczyły walki o podium. Na wytyczonym na Dunajcu torze najlepiej radzili sobie olimpijczycy z Londynu. W zmaganiach K-1 braci Polaczyków z rywalami, sukces odnieśli ci pierwsi. Z kolei błąd Dariusza Popieli na 7. bramce uplasował go na 5 pozycji. W C-1 mężczyzn zdecydowanie zwyciężył Grzegorz Kiljanek, który o ponad 4 sekundy wyprzedził Grzegorza Wójsa ze Startu Nowy Sącz. W męskim K-1 bezkonkurencyjny okazał się czwarty w Londynie Mateusz Polaczyk. Pozostałe miejsca na podium zajęli jego bracia Rafał i Łukasz. Także w K-1 kobiet triumfowała reprezentantka Polski Natalia Pacierpnik z KKK Kraków, wyprzedzając Joannę Mędoń. W kobiecej C-1, w której w Londynie nie mieliśmy swojej przedstawicielki, zwyciężyła Monika Liptak z UKS Spływ. Za nią uplasowały się zawodniczki Startu Anna Ingier i Kamila Urbanik. Finał C-2 mężczyzn zakończył się pewnym zwycięstwem dwójki Piotr Szczepański/Marcin Pochwała, która uzyskała czas o ponad 6 sekund lepszy niż druga w stawce osada Michał Wiercioch/Grzegorz Majerczak z Pienin Szczawnica. Wyniki końcowe finały C-1 mężczyzn: 1. Grzegorz Kiljanek (LKK Drzewica) 2. Grzegorz Wójs (KS Start Nowy Sącz) 3. Piotr Szczepański (KKK Kraków) 4. Wojciech Pasiut (KS Start Nowy Sącz) 5. Igor Sztuba (AZS AWF Kraków). C-1 kobiet: 1. Monika Liptak (UKS Spływ Sromowce) 2. Anna Ingier (KS Start Nowy Sącz) 3. Kamila Urbanik (KS Start) Edyta Węgrzyn (KS Start) 5. Agnieszka Nosal (AZS AWF Kraków) K-1 kobiet: 1. Natalia Pacierpnik (KKK Kraków) 2. Joanna Mędoń (Zawisza Bydgoszcz) 3. Agnieszka Nosal (AZS AWF Kraków) 4. Monika Liptak (UKS Spływ Sromowce) 5. Edyta Węgrzyn (KS Start Nowy Sącz) K-1 mężczyzn: 1. Mateusz Polaczyk (Zawisza Bydgoszcz) 2. Rafał Polaczyk (Zawisza Bydgoszcz) 3. Łukasz Polaczyk (AZS AWF Kraków) 4. Maciej Okręglak (KS Start) 5. Dariusz Popiela (Spójnia Warszawa) C-2: 1. Piotr Szczepański/Marcin Pochwała (KKK Kraków) 2. Michał Wiercioch/Grzegorz Majerczak (Pieniny Szczawnica) 3. Filip Brzeziński/Andrzej Brzeziński (AZS AWF Kraków) 4. Dariusz Chlebek/Dominik Węglarz (AZS AWF Kraków) 5. Przemysław Plewa/Patryk Brzeziński (UKS Spływ/AZS AWF). Uroczyste zakończenie Mistrzostw Polski z wręczeniem medali odbyło się w niedzielę na sądeckim Rynku. Organizatorami zawodów byli: KS Start Nowy Sącz oraz Polski Związek Kajakowy. Patronem medialnym Mistrzostw był Tygodnik i Portal miastons. MP, FOT. AGNIESZKA UCHMAN Trzecia wygrana przed czasem Nowosądecki bokser zawodowy Andrzej Sołdra stoczył swoją czwartą walkę, którą efektownie wygrał przed czasem. Było to trzecie zwycięstwo przez nakaut w karierze niepokonanego dotychczas pięściarza. Wygrana pozwoli na realizację ambitnego planu, nakreślonego na końcówkę roku. Rywal sądeckiego wojownika przed tym starciem legitymował się bilansem 16 zwycięstw, 19 porażek oraz 2 remisów. Doświadczenie boksera z Niemiec stawiało właśnie jego w roli faworyta. Dlatego też Andrzej Sołdra podszedł do walki mocno skoncentrowany i nastawiony na konsekwentną realizację przyjętej taktyki. Dzięki temu wykorzystywał swoją przewagę szybkości, a przede wszystkim siły rozbijając przeciwnika lewymi prostymi. Okazja do niebezpiecznego ataku nastąpiła pod koniec czwartej rundy. Wtedy to nowosądeczanin przycisnął Steva Kroekela i zadał mu trzy mocne ciosy na korpus. Po tym ostatnim w okolicę wątroby, na twarzy 30-latka pojawił się wyraźny grymas bólu. Na zwieńczenie dzieła nie wystarczyło jednak czasu, bowiem chwile później gong zasygnalizował przerwę. W kolejnym starciu pięściarz z Nowego Sącza ponownie przystąpił do ofensywy i tym razem osiągnął swój cel. Po jednym z uderzeń na żebra konkurent nie był w stanie już walczyć, więc sędzia zakończył tę rywalizację. Bez wątpienia to była najtrudniejsza z moich dotychczasowych walk. Wygrana przed czasem, ale wcale nie przyszło to tak łatwo jak może się wydawać. Garda mojego rywala była niesamowicie szczelna, przebicie się przez nią było ogromnie trudne. Zadawałem sporo różnych ciosów, trener krzyczał aby zadawać jeszcze więcej, ale to był mój pierwszy sześciorundowy pojedynek i dlatego ostrożnie rozkładałem siły. Nie chciałem się samemu zajechać fizycznie skomentował swój triumf 27-letni podopieczny trenera Jerzego Galary. Jak okazało się po zakończeniu tej rywalizacji, Steve Kroekel został odwieziony do szpitala, gdzie zdiagnozowano u niego złamanie dwóch żeber. Nowosądeczanin natomiast nie miał widocznych śladów po walce oraz nie skarżył się na obrażenia. Siły wystarczyło, byłem bardzo dobrze przygotowany i dałem sobie radę. Trener odpowiednio rozpisał treningi, strategię na tę walkę, a była to świetna robota. Atakowałem głównie lewym prostym, nie dawałem mu się spychać i trafiać, a zakończyło się sukcesem. Dzięki tej taktyce nie jestem rozbity, właściwie nie widać po mnie, że byłem w ringu wyjaśnił tryskający dobrym humorem Andrzej Sołdra. Znany jest już następny przeciwnik boksera znad Dunajca. Będzie nim Dennis Ricky Pow pochodzący z Anglii i posiadający na zawodowym ringu dorobek ośmiu stoczonych walk, z których wszystkie wygrał. Sześć z nich zakończyło się przed czasem. Pojedynek odbędzie się 13 października na gali w Wieliczce. Rywalizację tę zakontraktowano na osiem rund, a najprawdopodobniej będzie ona również transmitowana na żywo. MICHAŁ ŚMIERCIAK (M.SMIERCIAK@MIASTONS.PL)