NR 148. STYCZEŃ-MARZEC 2007 rok XVI gazeta bezpłatna. Z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych wiele szczęścia i radości oraz spokoju ducha życzą

Transkrypt

1 NR 148 STYCZEŃ-MARZEC 2007 rok XVI gazeta bezpłatna m Z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych wiele szczęścia i radości oraz spokoju ducha życzą Burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski Przewodniczący R.M. Chrzanowa Krzysztof Zubik

2 ZASŁUŻONY W NUMERZE JUBILEUSZ Obrady Rady Miasta i Gminy Chrzanów w dniu 27 marca b.r. rozpoczęły się od uroczystej ceremonii udekorowania medalem Za zasługi dla Rozwoju Miasta i Ziemi Chrzanowskiej" Jana Michalcewicza. W dniach od 10 do 11 marca 2007 Koło Przewodników Beskidzkich i Terenowych im. prof.dr Zdzisława Krawczyńskiego przy o/pttk w Chrzanowie obchodziło jubileusz 50-lecia. BEZ GRANIC Uczniowie ze szkół podstawowych nr 6 i 10 w Chrzanowie tegoroczny pierwszy dzień wiosny przywitali inaczej niż zwykle. ŁOWCZY Z POMOCĄ Red. Maciej Szczawiński z Radia Katowice wręcza wyróżnienie Natalii Gąsior z Chrzanowa. ZLIKWIDOWALI STRAŻ Górnicze Koło Łowieckie działające na terenie miasta Trzebinia oraz gmin Jaworzno oraz Chrzanów przeprowadziło zasiedlania terenów koła zwierzyną łowną. Z dniem 1 kwietnia br. decyzja radnych o likwidacji straży miejskiej stała się faktem.

3 Z MIASTA KWIETNA NIEDZIELA W CHRZANOWIE Święta Wielkiej Nocy - Święta Zmartwychwstania Pańskiego - były zawsze dla nas, Polaków, świętami wiary w sprawiedliwość polskich pragnień, w słuszność polskich wysiłków i w nieodwołalny triumf przekazywanych nam przez pokolenia cnót narodowych. Podkreślają naszą polską serdeczność i głęboką pobożność, dzięki którym religia i obyczaj przenikają się wzajemnie. Święta te były zawsze dla nas najcudowniejszym symbolem zwycięstwa dobra nad złem, prawdy nad kłamstwem, ducha nad materią. Dlatego Wielkanoc w Polsce obchodzono zawsze Z-ca burmistrza St. Dusza wręcza nagrodę za zajęcie l miejsca w III kategorii. niezwykle uroczyście, świątecznie i hucznie. Odrodzenie duchowe, które dawało Zmartwychwstanie Pańskie, odbycie rekolekcji, odpuszczenie grzechów - niosło prawdziwą, nową wiosnę. Niedziela Palmowa, zwana także "Kwietną" lub "Wierzbną" - rozpoczyna Wielki Tydzień, zakończony Wielką Niedzielą i Wielkanocnym Poniedziałkiem. Tego dnia święci się palmy, na pamiątkę uroczystego wjazdu Jezusa do Jerozolimy. Tradycja wykonywania palm jest w Polsce bardzo aktualna. Najokazalsze palmy przygotowują co roku mieszkańcy Łysego na Kurpiach i Lipnicy Murowanej. Również Chrzanów, już drugi rok, ogłasza gminny konkurs na palmę wielkanocną w trzech kategoriach: palma mała do 1 m., palma średnia od 1m. do 3 m. oraz palma duża powyżej 3 m. Organizatorem konkursu jest Urząd Miejski w Chrzanowie, MOK- SiR w Chrzanowie, Chrzanowskie Stowarzyszenie Folklorystyczne, Parafia p.w. św. Mikołaja w Chrzanowie oraz parafia p.w. Matki Bożej Różańcowej w Chrzanowie. Palma, zgodnie z tradycją, powinna być zrobiona z naturalnych materiałów. Najczęściej używa się do tego celu wikliny, gałązek leszczyny i wierzbiny, cisu, sosny lub jałowca i winorośli. Całość przyozdabia się bibułkowymi kwiatami. Nie wolno używać metalowych elementów. Właśnie tradycyjność wykonania palm była oceniana przez jury konkursu, które obradowało w składzie: ks. Andrzej Fyda - z parafii św. Mikołaja, Zbigniew Mazur - etnograf i dyr. Muzeum w Chrzanowie oraz Helena Curyłło z Chrzanowskiego Stowarzyszenia Folklorystycznego. Podczas pracy jury, na estradzie usytuowanej na chrzanowskim Rynku, wystąpił z gawędami i pieśniami Józef Broda z Koniakowa - znany w całej Polsce piewca zwyczajów i obrzędów ludowych, znakomity multiinstrumentalista i pieśniarz. Towarzyszyły mu, pieśniami wielkopostnymi, Grupy Śpiewacze "Luszowianki" i "Balinianki", reprezentujące Chrzanowskie Stowarzyszenie Folklorystyczne. A.D. WYNIKI KONKURSU / kategoria - palmy małe do 1 m. I miejsce Elżbieta Zarzycka II miejsce Patryk Szczepina III miejsce Agnieszka Domagała Niedziela, 1 kwietnia, była dniem szczególnym nie tylko ze względu na czas święcenia palm, ale także z uwagi na obchody II rocznicy śmierci Jana Pawła II. W tym dniu Burmistrz i Rada Miejska Chrzanowa oraz duchowieństwo Dekanatu Chrzanowskiego zaprosili mieszkańców naszego grodu do udziału w uroczystościach rocznicowych. Najpierw o godzinie odbyła się Droga Krzyżowa ulicami Chrzanowa w intencji kanonizacji naszego Papieża. Natomiast o 20.30, na Rynku, młodzież z l LO w NIE CAŁY UMRĘ // kategoria palmy średnie od 1m. do 3 m. I miejsce Maciej Likus-12 lat II miejsce Kamila Kęska -11 lat III miejsce Karolina Sztosznajder - 9 lat /// kategoria - palmy duże powyżej 3m. I miejsce Adam Drużbik II miejsce Magda Kozik -14 lat III miejsce Szymon Sambor - 6 lat Chrzanowie zaprezentowała przejmujący spektakl słowno-muzyczny, z prezentacją multimedialną, pt. "Nie z cały umrę". Później Wspólnota Odnowy w Duchu Świętym "Effata" wykonała pantomimę ewangelizacyjną, która opowiadała o konieczności wybrania drogi miłości i wiary. Ulubione piosenki Jana Pawła II śpiewała Oaza Młodzieżowa przy parafii św. Rodziny w Chrzanowie. Na zakończenie, licznie zebrani na chrzanowskim Rynku, dokładnie o godz w chwili w której zmarł Ojciec Święty, modlili się w intencji kanonizacji papieża Polaka. Niedzielnym obchodom rocznicowym towarzyszyło rozstrzygnięcie konkursu wiedzy o Janie Pawle II "Papież o młodych, Młodzi o papieżu", które odbyło się 2 kwietnia w Domu Urbańczyka, połączone z otwarciem wystawy "Odejście do Domu Ojca w oczach świata" ( wystawa potrwa do 27 maja b.r). A.D.

4 O Pracy Rady Miejskiej w Chrzanowie, rozmawiamy z jej przewodniczącym Krzysztofem Zubikiem. - Funkcja przewodniczącego Rady Miejskiej to dość prestiżowe stanowisko. Jak się Pan czuje w tej roli? K.Z. Przyznam, że była to dla mnie "ziemia nieznana". Debiutuję jako radny i tak się złożyło, iż zostałem od razu rzucony na głęboką wodę. Wszystko jest dla mnie nowe. Po tych kilku miesiącach mogę już stwierdzić, że wrażenia są pozytywne. Pierwsze sesje były jednak ogromnym stresem. Musiałem poznać całą procedurę jaka wiąże się z prowadzeniem posiedzenia Rady Miejskiej. Powoli się wdrażam, aczkolwiek do każdej sesji w dalszym ciągu starannie się przygotowuję. Wciąż zdarzają mi się potknięcia, na szczęście radni są wyrozumiali. - No właśnie, jak się Panu współpracuje z radnymi i burmistrzem miasta? K.Z. Dobrze. W mojej ocenie poważniejszych zgrzytów nie było. Jak dotąd nie zostałem postawiony w takiej sytuacji, abym musiał opowiadać się po którejś ze stron: radnych lub burmistrza. Staramy się wszyscy przestrzegać kwestii formalnych związanych z pracą w Radzie i muszę przyznać, że Pan burmistrz podchodzi do nas z dużym szacunkiem. Otrzymujemy wszystkie materiały w określonych terminach, raczej stara się nas nie zaskakiwać nagle jakimiś decyzjami. W trudnych sytuacjach informuje wcześniej o planowanych posunięciach. Przykładem może być choćby sprawa likwidacji straży miejskiej. Zanim burmistrz poinformował prasę, przyszedł do mnie, by powiedzieć o swoim stanowisku w tej sprawie. - Pan jest takim łącznikiem pomiędzy szefem gminy, a radnymi. K.Z. Mogę tylko przekazywać pewne sprawy. Radni sami podejmują decyzję w poszczególnych kwestiach. Na pewno jeszcze zdarzą się takie sytuacje, że nie będą to łatwe rozstrzygnięcia.. Naszą rolą jest wspieranie burmistrza, ale nie bezkrytyczne. Myślę, że zarówno koalicyjni, jak i opozycyjni radni, przede wszystkim będą kierowali się w takich sprawach argumentami i dobrem gminy. - Jaka była według Pana najtrudniejsza decyzja do podjęcia przez radnych tej kadencji? K.Z. Dla mnie i myślę, że wielu radnych, to była kwestia likwidacji straży miejskiej. Tu nie można było wybrać półśrodków. Tymczasem w życiu nic nie jest tylko czarne czy białe. Dlatego pomimo wielu konsultacji, spotkań z komendantami stra- Z MIASTA Udany debiut ży i policji, ciężko było mi podnieść rękę głosując za likwidacją straży miejskiej. - Jak dotąd sesje przebiegają dość spokojnie, choć oczywiście zdarzają się głosy krytyki. Czy ten spokój to wynik przewagi koalicyjne, czy też trudne rozmowy odbywają się w kuluarach i na komisjach? K.Z. Generalnie uważam, że radni muszą mieć autonomię i staramy się nie być apodyktyczni podczas sesji. Nie ingeruję też w pracę przewodniczących komisji, tym bardziej, iż świetnie sobie radzą. Z tego co zauważyłem, na komisje zapraszani są fachowcy, przygotowani merytorycznie do odpowiedzi na ewentualne pytania radnych. Dzięki temu na sesji już uzupełnianie tych kwestii nie jest konieczne. Każdy może jednak wypowiedzieć swoje zdanie na dany temat. Uważam, że Rada Miejska to forum do wymiany opinii. Dlatego umożliwiam zabranie głosu także przewodniczącym rad osiedlowych czy sołtysom, choć formalnie mógłbym się na to nie zgodzić. - Pracujecie państwo nad zmianami w statucie gminy, a Panu przypadła rola koordynatora, jaki jest harmonogram prac? K. Z Koordynatorem jestem raczej z racji pełnionej funkcji, ale główną rolę będzie tu odgrywała komisja praworządności. To do niej przekazane będą wnioski i ustalenia od poszczególnych komisji rady. Zmian ma być sporo. Chcemy, aby w statucie znalazły się m.in. zapisy obligujące radnych do odbioru materiałów na sesję w biurze Rady Miejskiej. W związku z likwidacją straży miejskiej głośna była sprawa dostarczania przez nich tych dokumentów do radnych. Pojawiło się też pytanie jak teraz będzie rozwiązana ta kwestia. Więc powinniśmy to jasno uregulować. Ponadto trzeba wprowadzić nowe zapisy w związku z tym, że zmniejszyła się ilość radnych. Dyskutowany jest także pomysł, aby zmniejszyć do 3 osób liczbę radnych potrzebnych do utworzenia klubu w Radzie Miejskiej. W perspektywie jest jeszcze sprawa odpowiednich zapisów wiążących się z wyborami sołtysów i przewodniczących rad osiedlowych. W przyszłości miałyby to być wybory bezpośrednie. O ile w przypadku sołtysów wszyscy są zgodni, iż jest to lepsze rozwiązanie, to już w kwestii wyboru przewodniczących rad osiedlowych okazuje się, że jednak większość jest za pozostawieniem dotychczasowego sposobu, czyli wyborów pośrednich. To jeszcze kwestia do dyskusji. - Na kiedy planujecie państwo zakończenie prac nad statutem? K. Z. Chcielibyśmy, aby głosowanie Krzysztof Zubik Przewodniczący Rady Miejskiej w Chrzanowie, co środę między godziną 9.00 a dyżuruje w biurze Rady Miejskiej. Wtedy jest do dyspozycji mieszkańców. Warto jednak wcześniej, za pośrednictwem pracownic biura, umówić się na rozmowę. - Niestety zdarza się, że sprawy zawodowe zmuszają mnie do zmiany terminu dyżuru - tłumaczy Krzysztof Zubik. nad tym ważnym dokumentem, odbyło się jeszcze na majowej sesji, zobaczymy. - Jako Przewodniczący Rady Miejskiej spotyka się Pan nie tylko z radnymi i władzami miasta, ale także mieszkańcami, choćby podczas dyżurów. Z jakimi problemami przychodzą? K.Z. Wiele osób rzeczywiście traktuje mnie jako "lek na całe zło", a raczej prozę życia. Najczęściej przychodzą osoby z prośbą o pomoc w związku z zaległościami w opłatach czynszu i innymi kwestiami finansowymi. Proszą też o wsparcie w rozwiązaniu konfliktów sąsiedzkich, czy załatwienie sprawy w urzędzie. Niestety nie zawsze mogę pomóc, spotykam się z burmistrzem czy panią burmistrz i rozmawiam o danym przypadku, staram się nakłonić do podjęcia pewnych działań, jeśli to oczywiście możliwe. Zdarzyły się też trzy skargi na burmistrza. Zazwyczaj wiązały się z negatywnym załatwieniem sprawy w urzędzie przez skarżącego. Jak dotąd, wszystkie te skargi zostały uznane za bezzasadne. Niestety nie zjawił się jeszcze nikt np. ze świetnym pomysłem prosząc o pomoc w realizacji. - Czyli głównie petenci oczekują pomocy od Przewodniczącego, w rozwiązaniu swoich problemów? K.Z. W zdecydowanej większości tak, choć skłamałbym. Ostatnio przyszła do mnie pewna pani, notabene moja wycho-

5 dokończenie ze str. 4 wanka, rozmawialiśmy o problemach wychowawczych i kwestii edukacji rodzin z takimi problemami. Prosiła o pomoc. Pod koniec kwietnia chcemy zorganizować szkolenie dla takich rodzin. Oczywiście chętnych. Zaprosimy terapeutów i specjalistów w tej dziedzinie, by służyli radą. Ponadto planowane jest spotkanie z pedagogami szkolnymi, by rozmawiać na ten temat. To bardzo delikatna kwestia, a właśnie pedagodzy najczęściej spotykają się z podobnymi problemami. - A jakie ma Pan plany dotyczące pracy Rady Miejskiej, czy jest coś co chciałby Pan, aby na pewno zostało zrealizowane? K.Z. Staram się nie ustalać takiego harmonogramu. Myślę, że jako radni powinniśmy reagować na bieżące problemy, próbować rozwiązywać sprawy z którymi przychodzą do nas mieszkańcy. W pewien sposób możemy także inspirować burmistrza do określonych działań. - Jest pan sportowcem, dyrektorem Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego. Czy dotychczasowe doświadczenie zawodowe, także jako organizatora imprez sportowych, pomaga Panu w pełnieniu funkcji Przewodniczącego Rady Miejskiej? K.Z. Staram się nie łączyć życia zawodowego z mandatem radnego, ale raczej godzić te obowiązki. Na pewno doświadczenie zdobyte w pracy, w pewnym stopniu pomaga mi także jako radnemu i przewodniczącemu. Takirn pozytywnym przykładem może być zorganizowany przeze mnie turniej charytatywny z udziałem radnych. Zbieraliśmy wtedy pieniądze na rzecz Fundacji Brata Alberta. To cieszy, gdy możemy pomagać innym.. (SOŁ) Z MIASTA Wykorzystali szansę Chrzanów najlepiej w województwie wykorzystuje unijne środki. Gmina Chrzanów ma kolejny powód do dumy. Tym razem znalazła się na pierwszym miejscu w Małopolsce w rankingu "Europejska Gmina - Europejskie Miasto" przygotowanym przez Gazetę Prawną. Oceniano tu efektywność w pozyskiwaniu i wykorzystywaniu unijnych dotacji. - To nie jest sukces tylko urzędników, ale całego miasta. Przy tej ocenie pod uwagę brane byty nie tylko projekty przygotowywane przez magistrat, ale także prywatnych przedsiębiorców. W naszym przypadku było ich 12 - podkreśla burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski. Jak dodaje, do sukcesu gminy w tym rankingu przyczyniły się przede wszystkim środki pozyskane w ramach Funduszu Spójność na kanalizację. W sumie trzy gminy, które napisały projekt, czyli Chrzanów, Libiąż i Trzebinia, dostaną z tego programu 160 min zł. To rzeczywiście niebagatelna kwota. Gro z tych środków przypadnie właśnie na inwestycje kanalizacyjne w gminie Chrzanów. - W ramach tego projektu nasza gmina może liczyć na 85 min zł. Za te pieniądze wykonana ma być kanalizacja, ale także zbiorniki na wodę. Już wkrótce inwestycja ruszy- dodaje burmistrz. Przy ocenie tworzeniu rankingu pod uwagę brano trzy kryteria: wielkość wspar- Alternatywna droga W planach jest wybudowanie nowej drogi dojazdowej do Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Balinie. Dzięki niej śmieciarki jadące na wysypisko ominą domy mieszkalne. Na razie ZGOK stara się o wszelkie pozwolenia konieczne do uzyskania pozwolenia na budowę. Dotychczasowy dojazd do wysypiska w Balinie powodował pewne uciążliwości dla mieszkańców kilku domów przy których biegła droga. Ponadto przeciwnicy istnienia w tym miejscu wysypiska zarzucali, że droga przebiega w części przez teren prywatny. Według nowej koncepcji dojazd do składowiska odpadów będzie biegł z ul. Śląskiej wzdłuż autostrady, na ul. Owocową pod wiadukt i na Głogową. ZGOK zwrócił się do gminy Chrzanów o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach na realizację tego przedsięwzięcia. To jeden z etapów przy staraniach o pozwolenie na budowę, które wydaje starostwo powiatowe. Gmina wydała pozytywną decyzje w tej sprawie, poprzedzoną wywieszeniem ogłoszenia, tak by mieszkańcy mieli możliwość wnoszenia uwag. - Wpłyną} jeden wniosek od mieszkańca, który na planowanym przebiegu drogi odnalazł swoją działkę. Sprawa jest wyjaśniana - tłumaczy Marta Sądecka z wydziału ochrony środowiska UM w Chrzanowie. (SOŁ) Burmistrz Libiąża Tadeusz Arkit, Wadowic - Ewa Filipiak i Chrzanowa - Ryszrd Kosowski podczas odebrania nagród przyznanaych przez organizatorów rankingu "Europejska Gmina- Europejskie Miasto". Jak widać samorządowcy z Małopolski Zachodniej świetnie radzą sobie z pozyskiwaniem i wykorzystaniem unijnych funduszy. Wszystkie trzy gminy znalazły się bowiem w czołówce rankingu. cia z UE w stosunku do liczby mieszkańców, średnią wartość projektu unijnego i liczbę projektów przypadających na tysiąc mieszkańców. Przy takiej skali ocen Chrzanów był bezkonkurencyjny. Wyprzedził nawet tak duże aglomeracje jak Kraków czy Tarnów. Dodajmy, że przy ocenie brano pod uwagę tylko zawarte umowy o wsparcie z budżetu Unii Europejskiej zbierane w ministerstwie rozwoju regionalnego. W przypadku Chrzanowa w ciągu ostatnich trzech lat, bo te uwzględniano przy ocenie, udało się pozyskać ponad 88 min zł unijnego dofinansowania. Autorzy rankingu pokusili się nawet o wyliczenie ile środków unijnych pozyskanych przez poszczególne samorządy przypada na jednego mieszkańca. W przypadku Chrzanowa jest to 1773 zł. Ranking "Europejska Gmina - Europejskie Miasto" przygotowywany był po raz pierwszy. Zorganizowała go Gazeta Prawna wspólnie z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego i Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Nagrody dla liderów rankingu uroczyście wręczano w Krakowie. (SOŁ)

6 Z MIASTA Zlikwidowali straż miejską Z dniem 1 kwietnia decyzja radnych o likwidacji straży miejskiej stała się faktem. Z pomysłem zlikwidowania tej formacji wyszedł burmistrz miasta Ryszard Kosowski. Jak tłumaczył, stracił zaufanie do strażników i negatywnie ocenia ich pracę. Po wielu dyskusjach radni miejscy w lutym poparli stanowisko prezentowane przez burmistrza i podczas sesji większością głosów zdecydowali o rozwiązaniu straży. Decyzja burmistrza w sprawie likwidacji straży miejskiej dla wielu była zaskoczeniem. Wcześniej szef miasta raczej nie stawiał oficjalnych zarzutów w sprawie pracy strażników. Teraz tłumaczył, że nie łatwo było mu wysunąć taką propozycję. Impulsem była prośba jednego ze strażników o zwolnienie z pracy. - W październiku ubiegłego roku musiałem zwolnić jednego ze strażników w związku z podejrzeniami, że działał niezgodnie z prawem. Ostatnio o zwolnienie prosił kolejny strażnik. Doszły do mnie głosy, że i tu okoliczności mogą być podobne. Co więcej, już wcześniej miałem sygnały, iż w straży miejskiej źle się dzieje. W tej sytuacji przestałem mieć zaufanie do strażników - tłumaczył Ryszard Kosowski burmistrz Chrzanowa. Do burmistrza docierały także sygnały, o tym iż nie najlepiej układa się współpraca pomiędzy strażnikami, a niektórymi wydziałami Urzędu Miasta. Również efektywność pracy strażników miejskich nie była adekwatna do oczekiwań ze strony burmistrza i jak sadzi także wielu mieszkańców gminy. W ubiegłym roku strażnicy miejscy udzielili ogółem 1545 pouczeń, nałożono 161 mandatów na kwotę 14 tyś. 900 zł, skierowano do sądu 87 wniosków. Najwięcej było interwencji za wykroczenia związane z bezpieczeństwem i porządkiem w komunikacji, czyli m.in. za złe parkowanie. Tu strażnicy udzielili 814 pouczeń, nałożyli 107 mandatów, skierowali do sądu 78 wniosków. Zdecydowanie gorzej wypada już ta statystyka jeśli chodzi o interwencje w zakresie czystości i porządku, gdzie udzielono 187 pouczeń, nałożono 9 mandatów, skierowano do sądu 4 wnioski. To zdaniem burmistrza zbyt mała aktywność w dziedzinie, która przede wszystkim przypisana była straży miejskiej. W tej sytuacji włodarz miasta uznał, że najlepszym wyjściem jest likwidacja straży. Jak zapewniał postara się, by nie pozostała po niej pustka. Część obowiązków z zakresu porządku i czystości chce przekazać pracownikom magistratu, zwiększając zatrudnienie o dwie osoby. Ponadto np. zabezpieczenia imprez masowych będzie zlecał firmom ochroniarskim, co i tak już do tej pory miało miejsce. Decyzja burmistrza wywołała gorąca dyskusje. Pojawiły się głosy protestu. Niezadowolony z takiego rozwiązania był m.in. komendant powiatowy policji w Chrzanowie Marek Gorzkowski. Jak argumentował, strażnicy wpływali na poprawę bezpieczeństwa w gminie, choćby jako wsparcie dla policji. Uczestniczyli m.in. w tzw. mieszanych patrolach, co przy brakach kadrowych policji było dużym wsparciem. Sami strażnicy zarzucali burmistrzowi, że zastosował wobec nich zbiorową odpowiedzialność. Zdania na temat likwidacji straży były podzielone także wśród samych radnych. Niektórzy, jak Stanisław Zygadło podkreślali, że o likwidacji straży mówiło się od wielu lat. Nikt jednak nie miał odwagi podjąć takiej decyzji, dopiero burmistrz Ryszard Kosowski wyszedł z tą propozycją. Z kolei radny Franciszek Szyjka podnosił, że miał pozytywne doświadczenia jeśli chodzi o kontakty ze strażą miejską. - Jak zadzwoniłem na straż i zgłosiłem interwencje to mogłem liczyć na ich pomoc. Teraz to już nikt o to nie zadba, no bo kto będzie kontrolował umowy wywozu śmieci czy szamba, albo porządek przy posesjach - mówił radny Franciszek Szyjka. Burmistrz uspokajał jednak, że te obowiązki przejmą, pracownicy magistratu. Tymczasem aby straż miejska w pełni realizowała oczekiwania mieszkańców konieczne byłoby zwiększenie jej stanu osobowego. Obecnie w straży pracowało 14 strażników. Pełnili dyżury na dwie zmiany od poniedziałku do piątku, oraz dopołudnia w sobotę. Zdaniem burmistrza jeśli straż miałaby nadal istnieć, powinna pracować całodobowo. - Konieczne byłoby podwojenie liczby strażników. Oznaczałoby to, że koszty utrzymania straży miejskiej wzrosłyby z 600 tyś. zł rocznie do około 1,5 min zł. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy nas na to stać, i czy to byłoby wyjście z sytuacji - mówi burmistrz Chrzanowa. Tymczasem, jak podkreślał, strażnicy miejscy nie mają takich uprawnień jak inne służby mundurowe. To oznaczałoby, że na przejście na emeryturę mogą liczyć dopiero po ukończeniu 65 lat. - Trudno sobie wyobrazić, 60 letnich strażników na ulicach, zresztą oni sami zdają sobie z tego sprawę. Dotarły do mnie informacje, że wielu zatrudnionych w straży miejskiej już szuka sobie innego zajęcia - dodał burmistrz. O ile włodarz miasta jest przekonany, że strażnicy miejscy nie powinni mieć problemu ze znalezieniem nowej pracy, to radny Marek Mamica obawia się, iż może być inaczej. - Uważam, że straż miejska likwidowana jest w bardzo złej z atmosferze. Pojawiały się zarzuty o konflikcie strażników z prawem, złej pracy. Kto zatrudni teraz takie osoby? Dziwi mnie to, bo wcześniej żadnych uwag pod kątem straży miejskiej nie słyszałem, a jestem radnym już drugą kadencje - podkreślał Marek Mamica. Z kolei radny Andrzej Filipczak powoływał się na słowa komendanta straży miejskiej Wiesława Draba wypowiedziane na jednej z komisji Rady Miejskiej, która debatowała nad decyzją o likwidacji tej formacji. - Przyznam, że tak jak chyba dla wszystkich i dla mnie podjęcie decyzji w sprawie likwidacji straży nie było łatwe. Zapytałem więc komendanta straży, czy widzi możliwość reorganizacji podległej mu jednostki. Odpowiedział, że nie. To zdecydowało o moim stanowisku w tej sprawie - stwierdził radny. Zwolennicy likwidacji straży zastanawiali się na co będą wykorzystane środki, które zarezerwowano w budżecie miasta na jej utrzymanie. Burmistrz tłumaczył, że kwota nie jest już zbyt duża, bo część środków wydano na pensje dla strażników i na odprawy. Pieniądze, które pozostaną będą wykorzystane w taki sposób, by po likwidacji straży miejskiej mieszkańcy gminy nie odczuli dyskomfortu. Pojawił się m.in. pomysł utworzenia komisariatu policji w Chrzanowie, wydzielonego z komendy powiatowej. - Nie rozmawiałem jeszcze o tym z komendantem wojewódzkim policji czy powiatowym, ale myślę, że podejdą ze zrozumieniem do tej sprawy. Teraz finansując komendę powiatową płacimy jakby dla całego powiatu. Gdyby powstał chrzanowski komisariat moglibyśmy w większym stopniu wspierać policje, która ma działać na naszym terenie - uważa burmistrz Chrzanowa. Choć do końca wszystkich obaw i wątpliwości związanych z likwidacją straży miejskiej w Chrzanowie nie rozwiano, to na sesji Rady Miejskiej w lutym radni większością głosów zdecydowali o jej rozwiązaniu. Ich decyzja weszła w życie z dniem 1 kwietnia. Tym samy po 16 latach straż miejska w Chrzanowie przestała istnieć. (SOŁ)

7 Kamienica pod młotek Gminna kamienica usytuowana przy ul. Rynek 11 będzie wystawiona na sprzedaż. Taką decyzje podjęli miejscy radni podczas lutowej sesji. Gmina uzasadniała decyzje o wystawieniu budynku na przetarg zbyt dużymi kosztami, jakie miasto musiałoby ponieść na remont kamienicy. Nie po raz pierwszy już taka właśnie jest argumentacja przedstawiana przez włodarzy miasta przy podejmowaniu decyzji o zbyciu kamienicy w centrum miasta. Burmistrz Ryszard Kosowski wielokrotnie tłumaczył, że budynki są odnawiane z zewnątrz. Dzięki temu gmina może nieco podnieść cenę. Przyszły właściciel musi się jednak liczyć z wydatkami na remont wnętrza kamienicy. Jak dotąd nie zrażało to nabywców. Czy i tym razem tak będzie? Podczas sesji naczelnik wydziału gospodarki nieruchomościami UM w Chrzanowie otwarcie mówiła o przewidywanych remontach w tym budynku, - Konieczna byłaby m.in. wymiana elementów konstrukcyjnych, instalacji, wymiana okien czy adaptacja pomieszczeń na cele użytkowe, bo taki charakter ma już większość budynków usytuowanych w rynku - tłumaczyła Iwona Faron. Nietrudno się domyślić, iż koszt przeprowadzenia wszystkich tych prac nie byłby mały. Tymczasem, jak przy okazji sprzedaży innych kamienic argumentowali urzędnicy, musiałoby minąć wiele lat by miasto z czynszów odzyskało włożone w remont środki. W tych okolicznościach uznano, iż korzystniejsze jest zbycie budynku, tym bardziej, że sprzyja temu dobra sytuacja na rynku nieruchomości. Gmina może liczyć na uzyskanie dobrej ceny podczas przetargu. Te argumenty nie przekonały jednak radnego Marka Mamicy. Choć głos zabrał dopiero po Kamienica przy ul. Rynek 11 jest kolejną gminną nieruchomością którą miasto wystawia na sprzedaż. Z MIASTA Policjanci zamiast strażników miejskich? Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami burmistrz miasta szuka takich rozwiązań, dzięki którym mieszkańcy gminy nie odczują braku straży miejskiej. Zamierza m.in. wesprzeć chrzanowską policje. Wszystko wskazuje na to, że włodarz miasta będzie chciał sponsorować dodatkowe policyjne patrole, czy nawet zdecyduje się na finansowanie materiałów biurowych, o które prosi komendant policji. Burmistrz Ryszard Kosowski jeszcze przed podjęciem przez radnych decyzji o likwidacji straży miejskiej podkreślał, że postara się, by mieszkańcy gminy nie odczuli w żaden sposób jej braku. Teraz sukcesywnie informuje o kolejnych krokach, które zamierza w tej sprawie poczynić. Kontrolami porządku i czystości zajmą się pracownicy magistratu, natomiast zdania związane z bezpieczeństwem publicznym ma przejąć policja. Aby tak się stało burmistrz jest gotów nawet wesprzeć ją finansowo, oczywiście pośrednio. O tym, że pieniądze jakimi dysponują komendy policji są zbyt małe w stosunku do potrzeb, wiadomo nie od dziś. Niejednokrotnie już samorządy występowały pozytywnym przegłosowaniu uchwały w sprawie sprzedaży kamienicy. - Nawet gdybym zdecydował się na wcześniejsze wystąpienie, to niestety i tak nic by to nie dało. Myślę jednak, że powinniście się państwo zastanowić nad wyprzedawaniem po kolei gminnego mienia. Zaskakuje mnie, że robicie to z taką łatwością - mówił radny Marek Mamica podczas sesji Rady Miejskiej. Decyzja już zapadła. Kamienica przy ul. Rynek 11 będzie wystawiona na przetarg. Jak dotąd pełniła funkcję mieszkalno - usługową. Obecnie są w budyń ku cztery pustostany mieszkalne, dla lokatorów usytuowanych tam mieszkań gmina znalazła już bowiem inne lokale. Ponadto na parterze usytuowane są 3 lokale użytkowe, z których jeden związany jest umową najmu. Gmina chce sprzedać budynek w drodze przetargu. Cena wywoławcza ma być ustalona w oparciu o wartość rynkową którą rzeczoznawca określił na 629 tyś. zł. (SOŁ) tu w roli sponsorów, l tym razem lista potrzeb, choćby z zakresu materiałów biurowych, jaką przedstawił włodarzowi Chrzanowa komendant chrzanowskiej policji jest dość długa. Można tu znaleźć 3 zestawy komputerowe z drukarkami laserowymi i oprogramowaniem o wartości 13,5 tyś. zł, 20 sztuk tonerów (ok zł), pięć sztuk poduszek ceramicznych do daktyloskopowania (1600 zł), dyktafon cyfrowy (1000 zł), 24 sztuki kart telefonicznych do doładowania telefonów komórkowych dzielnicowym(po 100 zł każda), 2400 indywidualnych wizytówek i 500 zbiorczych ulotek także dla dzielnicowych (ok zł) oraz 5 sztuk tonerów wartych 700 zł. Burmistrz deklaruje chęć spełnienia tych próśb, konieczna jest jeszcze akceptacja ze strony radnych miejskich. Ponadto Ryszard Kosowski myśli o przeznaczeniu 50 tyś. zł na sfinansowanie płatnych patroli policyjnych do końca tego roku. - Dzięki takim patrolom zapewnimy mieszkańcom bezpieczeństwo, a ponadto będziemy mieli wpływ na to, gdzie policjanci w ramach tych dyżurów będą się pojawiać. Płatne patrole umożliwią nam wskazanie naszym zdaniem najbardziej zagrożonych miejsc w gminie w których ta dodatkowa obecność policjantów może być potrzebna - tłumaczy burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski. Oczywiście policjanci będą patrolować tylko teren gminy Chrzanów. Co więcej, burmistrz jest gotowy zatrudnić trzy osoby do obsługi monitoringu miejskiego. Dotąd zajmowali się tym policjanci, jednak ze względu na inne obowiązki, nie byli w stanie przez cały czas obserwować obrazu z kamer. Teraz ten problem byłby rozwiązany. Dwie zatrudnione przez miasto osoby zajmowałyby się obserwowaniem obrazu z kamer w centrum monitorowania miasta, czyli w chrzanowskiej komendzie policji. Trzecia osoba pracowałaby w magistracie. Policjanci mieliby zająć się obsługą monitoringu tylko w nocy. Burmistrz gotowy jest także na sfinansowanie dwóch masztów na fotoradary. To kolejna z próśb komendanta powiatowego policji skierowana do lokalnych samorządów. Wcześniej burmistrz Chrzanowa, nie był przekonany co do finansowania tej inwestycji przez miasto. Teraz skłania się ku temu rozwiązaniu. Jak twierdzi, daje to szansę na poprawę bezpieczeństwa na ul. Trzebińskiej i Oświęcimskiej w Chrzanowie. Jeśli miasto zdecyduje się na sfinansowanie zakupu masztów, na ten cel będzie musiało przeznaczyć około 40 tyś. zł. (SOŁ)

8 c 50 tyś. zł przekaże gmina Chrzanów na rzecz szpitala powiatowego. Taką deklarację złożył burmistrz miasta podczas jednej z sesji. Przedstawiciele szpitala apelowali o przekazywanie na rzecz fundacji, działającej przy szpitalu, 1 procenta podatku. Pozyskane w ten sposób środki mają być przeznaczone na diagnostykę i leczenie bezdechu. W tym roku Fundacja ma z góry określony cel na jaki pójdą środki przekazane przez podatników. Przedstawiciele fundacji i szpitala nie ukrywają, że być może w ten sposób większa liczba mieszkańców powiatu, w tym gminy Chrzanów, przekaże im cześć swojego podatku. Jak się okazuje, bezdech towarzyszący często chrapaniu może być bardzo groźny dla zdrowia, a nawet powodować zgon. Kilkusekundowe przerwy w oddychaniu powodują niedotlenienie mózgu i mogą prowadzić do zawałów, chorób układu krążenia. Tymczasem na badania w tym, zakresie w Małopolsce trzeba czekać nawet dwa lata. Jeśli szpital pozyska pieniądze na zakup odpowiedniego sprzętu dla mieszkańców powiatu chrzanowskiego ten termin może ulec znacznemu skróceniu. Co więcej, badania będą mogli wykonać na miejscu. Dlatego placówka poprzez fundacje zbiera na ten cel pieniądze. - Jesteśmy organizacją pożytku publicznego. Każdy z państwa może dla nas przekazać 1 procent przy rozliczeniu podatkowym. Te pieniądze byłby w tym roku wykorzystane właśnie przez oddział pulmonologii chrzanowskiego szpitala - apelował do chrzanowskich radnych Jan Zymankowski z fundacji na rzecz szpitala powiatowego w Chrzanowie. Jak się okazuje, bezdech występuje u około 2-4 procent kobiet i około 9 procent mężczyzn. Wiele osób bagatelizuje ten problem. Tymczasem oprócz powikłań zdrowotnych sprawia on, że w ciągu dnia występuje, u osób cierpiących na to schorzenie, większe zmęczenie. W skrajnych przypadkach pacjenci, aby spać spokojnie muszą używać aparatów z tlenem. 8 Na zdrowie Z MIASTA - Wielu pacjentów musi takie aparaty kupować. Tymczasem gdyby była prowadzona diagnostyka i leczenie, mieliby szansę na refundację kosztów zakupu sprzętu z Narodowego Funduszy Zdrowia - przekonywał Rafał Harat ordynator oddziału pulmonologii chrzanowskiego szpitala. Jak podkreślał, coraz więcej osób choruje także na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc. Cierpiące na to schorzenie osoby bardzo często nie mogą już funkcjonować bez stałego podawania tlenu. Tymczasem zakup koncentratora tlenu, to koszt rzędu 4 tyś. zł. Szpital chciałby zakupić więcej takich urządzeń, dzięki temu większa ilość pacjentów mogłaby z nich skorzystać. W tym roku placówka podpisała bowiem kontrakt z l\ifz-em umożliwiający wypożyczanie pacjentom takich urządzeń. Dodatkowo będą oni mogli liczyć na wizyty lekarza i pielęgniarki. Kontrakt obejmuje 10 urządzeń, szpital ich nie ma. Jak na razie koncentratory wynajmuje, a to niesie ze sobą koszty. Zakup tego sprzętu pozwoli pomóc większej liczbie chorych. Te plany powiodą się jeśli spora ilość mieszkańców powiatu zdecyduje się przekazać część podatku na rzecz szpitala. Burmistrz Chrzanowa zadeklarował kwotę 50 tyś. zł na ten cel, bo w ten sposób płaci niejako złotówkę od każdego mieszkańca gminy. Jego gest sprawił, iż podobne deklaracje składają też samorządowcy z pozostałych gmin powiatu. Dodajmy, że decyzje burmistrza Chrzanowa poparli miejscy radni, głosując za uchwalą o przekazaniu tych środków na rzecz fundacji i szpitala w Chrzanowie. (SOŁ) Współpraca z samorządami układa się niemal wzorowo. Najlepszym przykładem na to jest fakt, że idąc za przykładem Burmistrza Ryszarda Kosowskiego pozostali samorządowcy też przekazują środki na zakup sprzętu dla szpitala powiatowego - podkreśla Jan Zymankowski szef zarządu Fundacji na rzecz Szpitala Powiatowego w Chrzanowie. Odnowią Krakowską Włodarze miasta przymierzają się do rewitalizacji kolejnej części Chrzanowa. Tym razem nowy wizerunek ma zyskać ulica Krakowska. W tej sprawie odbyło się już spotkanie z mieszkańcami kamienic położonych przy tej ulicy. Miasto chce ich zachęcić do wspólnego działania. - Z mieszkańcami ul. Krakowskiej spotkała się pani wiceburmistrz Urszula Pałka. Chcemy namówić właścicieli usytuowanych tam kamienic, by tak jak na rynku, razem z nami odnawiali swoje budynki - mówi burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski. Miasto prowadzi już inwentaryzacje gminnych nieruchomości usytuowanych przy tej drodze. Następnie mają być wytypowane kamienice do remontu i na sprzedaż, Z uzyskanych w ten sposób środków gmina będzie odnawiała inne swoje nieruchomości. - W naszym przypadku mowa jest nie tylko o samych budynkach, ale także infrastrukturze drogowej. Chcemy, aby rewitalizacją objęte była także uliczki odchodzące od ul. Krakowskiej. Powstaną tam estetyczne ciągi pieszo - jezdne i miejsca parkingowe - dodaje burmistrz miasta. Jak podkreśla, cieszy go fakt, iż na pierwsze spotkanie w tej sprawie przyszli niemal wszyscy mieszkańcy tej ulicy. Pozytywnie zareagowali na plany gminy związane z jej rewitalizacją. Z kolei władze miasta zadeklarowały pomoc np. wspólnotom przy odnowie budynków. - Ulica Krakowska jest jedną z najważniejszych arterii naszego miasta. Codziennie przechodzą tamtędy tłumy ludzi, przejeżdżają setki aut. Tymczasem jak na razie, nie jest to najlepsza wizytówka naszego miasta - stwierdza Ryszard Kosowski. Przekonuje, że rewitalizacja tej części miasta przyniesie wszystkim korzyści. Przykładem na to może być chrzanowski rynek. Odnowiony zaczął tętnić życiem. - W przypadku Krakowskiej myślę, że właściciele usytuowanych tam sklepów i firm też dostrzegą różnicę, gdy ulica wypięknieje. Ponadto zważywszy na nasze plany odnośnie remontu domu kultury czy adaptacji Tęczowej pod siedzibę biblioteki, ta część miasta nabierze innego charakteru. Będzie po prostu ładnie, a to tworzy dobry klimat - przekonuje burmistrz miasta. Szczegóły dotyczące rewitalizacji ul. Krakowskiej i przyległego terenu będą omawiane z jej mieszkańcami podczas kolejnych spotkań. Pani wiceburmistrz zaplanowała je na każdy ostatni poniedziałek miesiąca. (SOŁ)

9 c Powstanie gimnazjum? Włodarze gminy wyrazili zgodę na powstanie gimnazjum społecznego w Pogórzy ca ch. Chcą je uruchomić członkowie Fundacji "Viribus Unitis". Obecnie prowadzą tam szkołę podstawową, otwartą w miejsce zlikwidowanej przez gminę podstawówki. Do otwarcia gimnazjum fundacja przymierza się od kilku lat. Pierwszy wniosek w tej sprawie trafił do chrzanowskiego magistratu w 2003 roku, wtedy plany związane z uruchomieniem szkoły wiązano z budynkiem pozostałym po zlikwidowanym Zespole Szkół Zawodowych w Stelli. Burmistrz wydał wówczas fundacji zgodę na otwarcie tam gimnazjum. Nie udało się do tego doprowadzić ze względu na zbyt mały nabór, taka informacja dotarła do magistratu. Wkrótce potem fundacja ponowiła prośbę, ale tym razem była ona związana ze zmianą lokalizacji mającego powstać gimnazjum. Tym razem planowano wykorzystać na ten cel budynek po zamkniętej Szkole Podstawowej nr 2 na ul. Wojnarowskiej w Chrzanowie. Ostatecznie jednak budynek trafił w ręce Towarzystwa Oświatowego, a fundacja uruchomiła szkołę podstawową w Pogorzycach. Teraz miałoby tam powstać także gimnazjum. Gmina ponownie nie robiła przeszkód. Pewna zwłoka w wydaniu zgody spowodowana była kwestiami formalnymi. Miasto czekało na uzupełnienie złożonego wniosku. - Brakowało dokumentów potwierdzających władanie przez Fundacje budynkiem szkoły w Pogorzycach. Umowę użyczenia tego obiektu podpisano z Miejskim Zarządem Zasobów Komunalnych w Chrzanowie, gdy przekazywaliśmy budynek w Pogorzycach Fundacji- wyjaśnia Stanisław Dusza wiceburmistrz Chrzanowa. Brakujące dokumenty dostarczono i nic nie stoi na przeszkodzie, aby utworzyć tu gimnazjum. Warunek jest już tylko jeden, że będą chętni do nauki w tej szkole. Przedstawiciele fundacji liczą, że nabór wypadnie pozytywnie. Jak informuje Andrzej Saługa z Fundacji Viribus Unitis, były już prowadzone na ten temat wstępne rozmowy z uczniami klas szkoły podstawowej i część z nich jest zainteresowana kontynuacją nauki w tym gimnazjum. Na razie, Fundacja zwróciła się do gminy z wnioskiem o dotacje na 15 uczniów w gimnazjum. Kilkoro więcej niż uczy się w tamtejszej podstawówce. Z pomieszczeniami na uruchomienie gimnazjum w budynku Szkoły Podstawo- Z MIASTA Burmistrz mówi "nie" Jak na razie nie widać końca problemów związanych z terenem dawnego dworca PKS w Chrzanowie. Kilka miesięcy temu kupił go prywatny przedsiębiorca Tadeusz Głowacz. Ostatnio podniósł ceny przewoźnikom, za zatrzymywanie się na przystanku przy tym dworcu. Pojawiła się obawa, że nie będą w stanie uiszczać takich kwot, a to oznacza kłopoty także w organizacji komunikacji miejskiej. Teraz przedsiębiorca wyszedł więc z propozycją zamiany dawnego dworca PKS przy ul. Trzebińskiej za dwie kamienice zlokalizowane w chrzanowskim Rynku. Burmistrz Chrzanowa nie zamierza się na to zgadzać. O problemach związanych z przejęciem dawnego dworca PKS przez prywatnego właściciela mówiło się już gdy pojawiło się widmo upadłości PKS-u. Wkrótce potem nieruchomość przy ul. Trzebińskiej została wystawiona na sprzedaż przez syndyka tego przedsiębiorstwa. Wtedy zastanawiano się, jak będzie wyglądała sytuacja, gdy teren trafi w prywatne ręce i nowy właściciel będzie chciał wykorzystać go na inne cele niż komunikacyjne. Tymczasem usytuowany tam przystanek dla autobusów jeżdżących w kierunku Trzebini jest jednym z najważniejszych w mieście. Korzystają z niego zarówno autobusy komunikacji miejskiej, jak i prywatni przewoźnicy. To właśnie tu na autobus oczekuje najwięcej pasażerów. Burmistrz podkreślał, że aby ten teren dalej służył komunikacji gmina przygotowuje plan zagospodarowania przestrzennego. Będą tam zapisy, które uniemożliwią wykorzystanie dawnego dworca na inne cele niż komunikacja. Opracowywanie planu wciąż trwa. Tymczasem nowy właściciel dworca znalazł inny sposób, by na nim zarobić. Tadeusz Głowacz kilkakrotwej w Pogorzycach nie powinno być problemu. Wciąż są tam niewykorzystane sale lekcyjne. Jedynym mankamentem jest brak sali gimnastycznej, notabene to właśnie było jednym z argumentów przemawiających za likwidacją szkoły prowadzonej przez gminę. Andrzej Saługa przekonuje jednak, że fundacja zrobi wiele, by i z tym problemem się uporać. - Gdy w szkole będzie przybywać dzieci, to za nimi pójdą pieniądze. To da nam możliwości rozwoju - podkreśla dyrektor szkoły. Czy takie deklaracje wystarczą, by była wystarczająca liczba chętnych do nauki w tym gimnazjum? O tym przekonamy się we wrześniu. (SOŁ) nie podwyższył przewoźnikom dotychczasowe opłaty za zatrzymywanie się na przystanku przy dworcu. Dotyczy to także stawek dla przewoźników realizujący zbiorowy transport osób na zlecenie Związku Komunalnego "Komunikacja Międzygminna". Ci zaczęli alarmować, że przy takich cenach mogą nie być w stanie wywiązać się z umów. Ponosiliby bowiem zbyt duże koszty, w stosunku do stawek określonych w przetargach na obsługę tych linii. Nad rozwiązaniem problemu zastanawiali się więc włodarze gmin i ich przedstawiciele w ZK"KM". Sami przewoźnicy próbowali porozumieć się w tej sprawie z prywatnym właścicielem terenu. Nie przyniosło te jednak porozumienia. Tymczasem do chrzanowskiego magistratu dotarł list od przedsiębiorcy. Składa on burmistrzowi pewną propozycje: "...wychodząc naprzeciw potrzebom Miasta Chrzanowa oraz jego społeczeństwa, składam propozycję zamiany wyżej opisanych nieruchomości, na nieruchomości będące własnością gminy Chrzanów (...)" - czytamy w liście do burmistrza. Przedsiębiorca w zamian za działkę na terenie PKS-u chciałby dostać od gminy kamienice zlokalizowane w Rynku 6 i 11. Zdaniem biznesmena to korzystna dla gminy oferta. Jak twierdzi, dawny teren PKS jest wart 3,5 min zł, a kamienice w rynku odpowiednio: 1,5 min - nieruchomość Rynek 6 oraz 630 tyś. - kamienica Rynek 11. Jednym słowem gmina zyskuje. Tego poglądu nie podziela jednak burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski. - To propozycja służąca wyłącznie interesom pana Głowacza, a nie miasta l lego mieszkańców. Uznałbym, że przedsiębiorca rzeczywiście chce pomóc miastu, gdyby powrócił do dawnych stawek dla przewoźników lub tylko zwiększył je o inflację - kwituje propozycje biznesmena Ryszard Kosowski. Podkreśla, że ta oferta jest nie do przyjęcia zarówno pod względem ekonomicznym, jak i prawnym. Co więcej, wyliczenie przedstawione przez przedsiębiorcę nie odpowiada realiom. Podane przez niego ceny kamienic, to stawki wyjściowe do przetargu, uważa burmistrz. W tej sytuacji trudno mówić o możliwości porozumienia w tej sprawie między prywatnym przedsiębiorcą, a burmistrzem Chrzanowa. Dla przewoźników pewną nadzieją na zmianę sytuacji, może być wprowadzenie w życie wspomnianego już planu zagospodarowania przestrzennego tego terenu. Powinien być gotowy w czerwcu. Być może pojawi się też jakaś inna koncepcja rozwiązania problemu. Padały już nawet pomysły zmiany lokalizacji tego przystanku. (SOŁ)

10 c Ruszyła budowa ekranów akustycznych na chrzanowskim odcinku autostrady A4. Na realizacje tej inwestycji od dawna czekali mieszkańcy osiedla Północ. Skarżyli się na uciążliwy hałas docierający z tej drogi na osiedle. Jest szansa, że te niedogodności znikną. Montaż ekranów na zlecenie Stalexportu, zarządcy autostrady, wykonuje firma z Krakowa. W pierwszej kolejności zamontowany ma być ekran 7a. Będzie on chronił przed hałasem ulice Wodzińską i os. Północ. Mieszkańcy pobliskich bloków nie ukrywają, że bardzo się cieszą z tej inwestycji. - Już którąś kadencje z kolei nasi reprezentanci obiecywali nam, że ekrany będą montowane i nic z tego nie wynikało. Dopiero teraz się udało. Tymczasem, zwłaszcza latem, bliskość autostrady jest bardzo odczuwalna. Przy otwartych oknach wciąż słyszymy monotonny hałas przejeżdżających samochodów. Dobrze, że burmistrzowi wreszcie udało się tą sprawę załatwić - mówi jeden z mieszkańców os. Północ. Rzeczywiście, zanim zarządca autostrady przeznaczył środki na montaż ekranów dźwiękochłonnych, zażądał od burmistrza Chrzanowa Ryszarda Kosowskiego, żeby ten udowodnił mu, iż są w tym miejscu przekroczenia hałasu. - Zleciliśmy wykonanie stosownych 10 Z MIASTA Czekają na inwestorów Doczekali się! Wciąż nie ma chętnych do zagospodarowania gminnej dziatki przy ul. Polnej w Chrzanowie. Miasto już jakiś czas temu przeznaczyło ten teren pod inwestycje. To zresztą nie jest to jedyny obszar w gminie, który czeka na inwestorów. Przy ul. Polnej, do wykorzystania na prowadzenie nieuciążliwej działalności gospodarczej, jest 9 hektarowa działka. Choć wydawałoby się, że miejsce nie jest złe, to nie znajduje ono uznania w oczach inwestorów. Burmistrz Ryszard Kosowski przyznaje, że wielokrotnie zabierał tam osoby zainteresowane prowadzeniem działalności gospodarczej w gminie, ale bezskutecznie. - Już pięciokrotnie zabierałem na ten teren inwestorów. Niestety lokalizacja im nie odpowiadała. W tej sytuacji będziemy musieli się zastanowić, czy nie podzielić tego terenu na mniejsze części, może wtedy znajdą się chętni- przyznaje włodarz Chrzanowa. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w przypadku terenów przy autostradzie A-4 Kraków - Katowice. Do drzwi burmistrza wielokrotnie już pukali chętni do zainwestowania na tym obszarze miasta. Znaczenie tej lokalizacji podkreślał także marszałek województwa małopolskiego Marek Nawara podczas swojej wizyty w Chrzanowie. Jak twierdzi, w najbliższych latach można będzie pozyskać duże unijne pieniądze na tworzenie stref aktywności przy autostradzie. Dla Chrzanowa to szansa na rozwój. Gmina Chrzanów chciałaby na strefę aktywności gospodarczej wykorzystać 26 hektarowy teren usytuowany w pobliżu ulicy Wodzińskiej. Trzeba jednak uregulować kwestie własnościowe tych terenów. - Ten proces trwa od momentu, gdy otrzymaliśmy ofertę firmy Tesco na lokalizację tu centrum logistycznego. Tam część działek jest w rękach prywatnych, ale mieszkańcy regulują stany własności i jeśli pojawi się inwestor to nie będzie już problemów - przekonuje burmistrz. Ostatnio radni zdecydowali nawet o zmianie zapisów planu zagospodarowania przestrzennego dotyczące tego terenu. Zgodnie z sugestiami umożliwiono wybudowanie tam obiektów o wysokości do 15 metrów, a nie 13 tak jak było wcześniej. pomiarów, okazało się, że zwłaszcza nocą ta dopuszczalna norma jest przekroczona. Wtedy dyrektor Stalexportu dotrzymał umowy zawartej wcześniej z panem burmistrzem- mówi Marek Kanik naczelnik wydziału architektury w chrzanowskim magistracie. Z informacji, które na temat montażu ekranów, otrzymał Urząd Miejski wynika, iż w planach jest wybudowanie na chrzanowskim odcinku autostrady A4 w sumie 9 ekranów. Inwestycja ma się zakończyć w czerwcu 2008 roku. Po ekranie nr 7a w kolejności budowane będą ekrany: nr 29, nr 8, nr 9, nr 5, nr 6, nr 30, nr 31 i nr 28. Ekrany staną po dwóch stronach autostrady. - Wprawdzie z tamtej strony nie ma jeszcze domów, ale ekrany wykonywane są tak, by sprawę załatwić kompleksowo. Zresztą wtedy nie ma ryzyka np efektu odbicia dźwięku - dodaje Kanik. Oczywiście po wykonaniu całości prac, jeśli zajdzie taka konieczność, miasto zleci kolejne pomiary hałasu. Dzięki temu będzie można ocenić, czy to rozwiązanie się sprawdza, czy też konieczna jest modernizacja iub dodatkowy ekran. - Pan burmistrz na pewno doprowadzi sprawę do końca, tak by mieszkańcy nie odczuwali w taki sposób bliskości autostrady - mówi z przekonaniem Marek Kanik. (SOŁ) Obiekcje zgłaszał tylko radny Andrzej Oczkowski. Jego zdaniem ten zapis może w przyszłości przynieść pewne uciążliwości dla mieszkańców osiedla Północ. - Cierpimy już z powodu bliskości autostrady, na szczęście ostatnio ruszyły prace przy budowie ekranów akustycznych i być może hałas nie będzie już tak duży. W pobliżu jest jeszcze osadnik ZG "Trzebiona", a teraz jeszcze państwo proponujecie, by w niedalekiej odległości mogły powstawać tak wysokie obiekty, być może będą to budynki z kominami - mówił wzburzony radny. Szef wydziału architektury w chrzanowskim magistracie - Marek Kanik, uspokajał jednak, że wszelkie inwestycje, które mogłyby być groźne dla środowiska wymagają odpowiednich zezwoleń. (SOŁ) Niewesołe prognozy Nowy rok szkolny przyniesie kolejny spadek liczby uczniów w chrzanowskich szkołach. Niestety z roku na rok sytuacja pod tym względem będzie coraz gorsza. Być może doprowadzi to do konieczności zastanowienia się nad reorganizacją sieci szkolnej w gminie. Choć prognozy nie są pod tym względem dobre, to przynajmniej na razie wiceburmistrz miasta Stanisław Dusza uspokaja, że o likwidacji którejkolwiek ze szkół nie ma mowy. To jednak problem przed którym gmina nie ucieknie. Według szacunków, już od września tego roku do gimnazjów na terenie gminy Chrzanów przyjdzie o około 100 uczniów mniej niż dotychczas. Spadek ilości dzieci w szkołach będzie postępował aż do 2017 roku, gdy do szkół będzie chodzić około 1300 uczniów. Już teraz sytuacja pod tym względem nie jest dobra. W ciągu ostatnich czterech lat liczba klas w szkołach gminnych zmniejszyła się o 25 oddziałów, co można obrazowo porównać do likwidacji dwóch szkół. To oznacza, iż gmina otrzymuje coraz mniejsze środki. To, że subwencja oświatowa nie jest wystarczająca w stosunku do potrzeb wiadomo zresztą nie od dziś. Różnicę musi z gminnej kasy dopłacić miasto. Już teraz np na uzupełnienie wydatków na pensje nauczycieli potrzeba około miliona złotych. - Niestety wydatki rosną z roku na rok. W budżecie dopłata do oświaty, którą musi zarezerwować gmina jest coraz większa. Myślę, że z czasem nie unikniemy tematu reorganizacji sieci szkolnej. Być może sami mieszkańcy dojdą do wniosku, iż trzeba zająć się tą sprawą - podkreśla wiceburmistrz Dusza. (SOŁ)

11 Wyposażenie chrzanowskich radnych w laptopy na razie nadal pozostanie w sferze planów. Z takim pomysłem wystąpił najmłodszy z rajców Robert Mąci a- szek. Jak przekonywał, być może byłoby to rozwiązanie tańsze i na pewno korzystniejsze dla środowiska niż tradycyjne drukowanie materiałów dla radnych. Nie potwierdziła tego symulacja kosztów przeprowadzona przez magistrat. Co więcej, zabrakło w tej sprawie consensusu wśród samych radnych. Zdaniem radnego Roberta Maciaszka zastąpienie laptopami drukowanych materiałów dla radnych warte było zastanowienia. Jak przekonywał, to rozwiązanie byłoby korzystniejsze ze względów ekologicznych, oszczędziłoby czasu pracownicom biura Rady Miejskiej kserującym materiały dla radnych i być może przyniosło oszczędności. - Jestem radnym od kilku miesięcy, a już mam zgromadzoną stertę papierów związanych z wykonywaną przeze mnie funkcją radnego. Dlatego uważam, że laptopy mogłyby być dobrym rozwiązaniem. Tym bardziej, iż dzięki temu moi koledzy z Rady Miejskiej mieliby także dostęp do aktów prawnych przydatnych w pracy radnego - podkreślał Robert Maciaszek, Dodatkowo podawał przykłady samorządów w których już tradycyjny sposób pracy radnych unowocześniono wprowadzając właśnie laptopy. Takie rozwiązanie zastosowano m.in. w przypadku sejmiku województwa małopolskiego. - Rzeczywiście już w poprzedniej kadencji zdecydowano o wyposażeniu radnych sejmiku w laptopy. Każdy radny otrzymuje na zasadzie użyczenia laptop, drukarkę i pendriva. Po zakończeniu kadencji może ten zestaw wykupić po cenie oszacowanej przez rzeczoznawcę. To koszt okofo 1 tyś. zł- tłumaczy Małgorzata Dąbrowa-Kostka z biura prasowego sejmiku województwa małopolskiego. Korzyści z takiego rozwiązania są podwójne. Po pierwsze bardzo szybko można radnym dostarczyć materiały na sesje za pomocą a. Ponadto radni z własnej kieszeni pokrywają wydatki związane z zakupem papieru do drukarek i tuszu. W tej sytuacji nie dziwi zainteresowanie pomysłem radnego Maciaszka ze strony burmistrza Chrzanowa Ryszarda Kosowskiego. Jak podkreślał podczas sesji, pomysł nawet mu się podoba, ale jego wprowadzenie w życie wymaga wcześniejszych symulacji kosztów. Wśród samych radnych zdania na ten temat były podzielone. Zwłaszcza seniorzy dość nieufnie podchodzą do takich nowinek. - Jako radny codziennie odpowiadam na szereg pytań mieszkańców. Mają wątpliwości to pokazuje papier, a tam jest wszyst- l MIASTA Wrócą do pomysłu? ko napisane. Odkąd jestem radnym, a już drugą kadencje, zbieram wszystkie uchwały i wpinam do segregatora. W każdej chwili mogę pokazać zainteresowanym. Wolałbym, żeby zostało po staremu - przyznaje Franciszek Szyjka senior wśród chrzanowskich radnych. Nie tylko on miał wątpliwości. Pokazała to zresztą ankieta przeprowadzona przez biuro Rady Miejskiej. Okazało się, że część radnych jest przeciwna wprowadzaniu laptopów, choćby ze względu na zewnętrzny odbiór tego pomysłu. - Przeglądając ankiety spotkałem się z opiniami, iż jednak przez mieszkańców gminy mogłoby to być źle odebrane. Takie obawy mają niektórzy radni. Laptopy wciąż traktowane są jako przejaw luksusu, a nie niezbędny sprzęt. Ponadto część radnych przyznaje, że woli pracować mając tekst drukowany na papierze, a nie na ekranie komputera- relacjonuje Krzysztof Zubik przewodniczący Rady Miejskiej w Chrzanowie. Sam jest zdania, że zakup laptopów to dobry pomysł, ale być może tak jak w ankietach sugerowali niektórzy rajcy, sprzęt powinni kupić radni z własnych pieniędzy. Brak jednomyślności w tej sprawie to nie jedyny argument przemawiający przeciwko zakupowi laptopów. Zgodnie z przepisami radni mają pisemnie potwierdzić odbiór zawiadomienia o sesji. W przypadku rozsyłania tych dokumentów drogą elektroniczną ten wymóg trudno byłoby zrealizować. Robert Maciaszek przekonywał jednak, że to nie może być przeszkodą, skoro na zastąpienie drukowanych materiałów nośnikami elektronicznymi decyduje się coraz więcej samorządów. Tymczasem z przeprowadzonej przez magistrat symulacji wynika, iż zakup laptopów byłby droższy niż tradycyjna forma dostarczania radnym materiałów. Koszt zakupu laptopów oszacowano bowiem na około 120 tyś. zł, a za dostarczanie materiałów w formie pisemnej urząd rocznie płaci około 5 tyś. zł. Z tymi wyliczeniami polemizował radny Maciaszek. Jak twierdzi, w skali czterech lat wyposażenie radnych w materiały daje sumę ponad 20 tyś. zł, do tego jeszcze należy doliczyć koszt serwisowania urządzeń ksero i nie tylko, oraz czas jaki na to poświęcają urzędnicy. Tymczasem laptopy być może magistrat mógłby kupić po niższej cenie, niż tak którą brano pod uwagę przy symulacji kosztów. - Kupując laptopy urząd musiałby ogłosić przetarg. Wtedy jest możliwość wybrania najkorzystniejszej oferty. Ponadto przypominam, że radni mieliby te urządzenia w użyczeniu i po czterech latach mogliby je wykupić, dajmy na to za około 500 zł. Tym samym do budżetu miasta wraca suma około 10 tyś. zł. Na stronach internetowych samorządów, które wyposażyły swoich radnych w laptopy są informacje, że ta inwestycja zwróciła im się po dwóch latach - wyliczał radny. Jego zdaniem warto sprawę jeszcze raz przeanalizować. Nie jest zresztą odosobniony w takim podejściu do sprawy. Przewodniczący Rady Miejskiej Krzysztof Zubik przyznaje, że wcześniej czy później kwestia wyposażenia radnych w laptopy zapewne powróci. Na razie jednak nie ma nawet możliwości finansowych na zrealizowanie tego pomysłu. - Miasto nie ma w tegorocznym budżecie środków na zakup laptopów, w które mogliby być wyposażeni radni. Po wtóre, być może przy zmienianym statucie wprowadzony zostanie zapis o możliwości podpisu elektronicznego, wtedy zniknie też zastrzeżenie prawne co do wyposażenia radnych w laptopy - stwierdza Krzysztof Zubik przewodniczący Rady Miejskiej w Chrzanowie. (SOŁ) Co miesiąc pracownice biura Rady Miasta kserują materiały na komisje i sesje dla radnych oraz zaproszonych gości, gdyby radnych wyposażyć w laptopy ten problem by zniknął- przekonują zwolennicy tego rozwiązania. 11

12 Z MIASTA Dowody do wymiany! - Niestety nie unikniemy kolejek osób, które będą chciały wymienić dowód osobisty - mówi Rafał Nitecki naczelnik wydziału spraw obywatelskich chrzanowskiego magistratu. Termin wymiany tzw. książeczkowych dowodów na plastikowe upływa w tym roku. Tymczasem nie zrobiło tego jeszcze ponad 30 procent mieszkańców gminy Chrzanów. Według obliczeń pracowników wydziału ewidencji do końca tego roku dowody powinno jeszcze wymienić ponad 14 tysięcy mieszkańców gminy. To ogromna liczba petentów, którą będą musiały obsłużyć zaledwie trzy urzędniczki. Tylu pracowników tego wydziału ma specjalne uprawnienia, jakie są potrzebne do wydania dowodu i obsługi tego programu. - Przyznam, że wydaje się niewykonalne wydanie dokumentów wszystkim tym osobom w ustawowym terminie. Na razie jednak nic nie wskazuje na to, by miał być wydłużony, choć są takie monity. Problem dotyczy bowiem nie tylko gminy Chrzanów - podkreśla Nitecki. Część osób już teraz przypomniała sobie o ciążącym na nich obowiązku. Od początku tego roku zaczęła wzrastać liczba chętnych do wymiany dokumentu tożsamości. Tylko w przeciągu pierwszych trzech miesięcy 2007 roku do wydziału ewidencji i dowodów osobistych w chrzanowskim magistracie trafiło już ponad 1770 takich wniosków, a wydano ponad 1800 dowodów osobistych. Wiele osób odkładało bowiem tą sprawę na ostatnią chwile. Wymiana dowodów ruszyła pięć lat temu. Wtedy na zmianę dokumentu zdecydowało się w ciągu roku 3,5 tysiąca osób. Ci, którzy zapomnieli lub zabrakło im czasu na wizytę w wydziale ewidencji, teraz będą tu musieli odstać swoje. Wydaniu dokumentu tożsamości towarzyszy bowiem określona procedura, która pochłania około pół godziny. Jeśli do tego dojdzie większa niż zwykle ilość interesantów, łatwo wyobrazić sobie skutki. - Nasze pracownice już w ubiegłym roku byty u kresu możliwości, bo wydaliśmy niemal 8 tyś, nowych dowodów. Tymczasem teraz wedle statystyk powinniśmy wydać ich niemal drugie tyle. Tymczasem łatwo obliczyć ile dokumentów w ciągu 8 godzinnego dnia pracy są w stanie wydać urzędniczki - dodaje Nitecki. Co w tej sytuacji powinni zrobić, ci którzy dowód wymienić muszą? - Radziłbym, aby jak najszybciej zdecydowali się na wizytę w magistracie. Na pewno pomimo informacji na temat tej sytuacji wiele osób i tak o ciążącym na nich obowiązku przypomni sobie dopiero pod koniec roku. Wtedy może być bardzo źle - stwierdza naczelnik wydziału spraw obywatelskich. Na pewno decydując się na wymianę dowodu, petenci powinni się uzbroić w cierpliwość i zarezerwować sobie na to czas. Może się zdarzyć, że nie załatwią tej sprawy w jeden dzień, - Chciałbym przypomnieć, że formularze o wydanie dowodu osobistego można pobrać u nas w referacie lub ściągnąć ze strony internetowej Urzędu Miasta - mówi Rafał Nitecki. To już pierwszy krok, by usprawnić sobie załatwienie tej sprawy. Trzeba też pamiętać o potrzebnych dokumentach, m.in. dwóch zdjęciach i w przypadku osób które np. zawarły związek małżeński poza Chrzanowem o odpisie aktu małżeństwa. Ponadto konieczne jest uiszczenie opłaty za wydanie dowodu w wysokości 30 zł. (SOŁ) Przed pracownikami wydziału ewidencji ludności i dowodów osobistych w Urzędzie Miejskim w Chrzanowie pracowity rok. Wiele osób do ostatniej chwili czekało z wymianą dowodów osobistych. 12 Nie mówi nie Burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski uważa, że gmina powinna partycypować w kosztach tworzenia Centrum Powiadamiania Ratunkowego i późniejszym jego utrzymaniu. Nie ukrywa, że wpływ na takie podejście do tej sprawy ma fakt likwidacji straży miejskiej w Chrzanowie. Teraz to do CPR-u mogliby zwrócić się mieszkańcy gminy z interwencją. O konieczności stworzenia centrum w powiecie chrzanowskim głośno jest już od dłuższego czasu. Maiłoby ono powstać w budynku Komendy Powiatowej PSP w Chrzanowie. Problemem, jak zazwyczaj są jednak pieniądze. Już na wstępie na ten cel potrzeba bowiem około 400 tyś. zł. Starostwo powiatowe może wyasygnować na CPR 200 tyś. zł. Resztę miałyby dołożyć gminy. Jak dotąd, deklaracje dofinansowania centrum składał burmistrz Trzebini, teraz burmistrz Chrzanowa złożył podobną deklaracje. Na razie nie wiadomo jeszcze jaki miałby być wkład gminy Chrzanów. W przypadku udziału wszystkich gmin z terenu powiatu w tworzeniu CPR-u, możliwy jest podział według którego Chrzanów i Trzebinia miałyby zapłacić po ok. 60 tyś. zł, Libiąż 40 tyś. zł, a Babice i Alwernia po 20 tyś. Burmistrz Kosowski ma jasny obraz tego jakie znaczenie dla mieszkańców gminy może mieć teraz istnienie centrum. Jak mówi, mieszkańcy mogliby tam dzwonić z interwencją dotyczącą, wałęsającego się psa, czy dzikich wysypisk i będą mogli liczyć na stosowne działania. Ponadto nie będzie już problemu z załatwianiem takich spraw nawet jeśli będą miały miejsce w weekend. - Myślę, że w centrum będzie wykaz instytucji i urzędników odpowiedzialnych za poszczególne sprawy, co więcej do naszego urzędu będą docierały raporty o zgłoszeniach z terenu gminy Chrzanów, które będziemy kierować do odpowiednich wydziałów - tłumaczy Ryszard Kosowski. Burmistrz myśli także o dofinansowaniu zatrudnienia pięciu pracowników, którzy zajmą się obsługą CPR. Ponadto zamierza partycypować w kosztach bieżącego utrzymania centrum. Problem w tym, czy na wyłożenie na ten cel pieniędzy zdecydują się także pozostali samorządowcy z gmin powiatu chrzanowskiego. Jeśli nie, gmina Chrzanów będzie musiała liczyć się z koniecznością zwiększenia swego udziału w tym przedsięwzięciu. (SOŁ)

13 To o czym mówiło się od lat jest już faktem. Powiatowy Urząd Pracy przeniósł się do nowej siedziby. Na potrzeby pośredniaka zaadaptowano budynek Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Marketingu przy ul. Słowackiego w Chrzanowie. Na początku marca odbyło się uroczyste otwarcie. - Po wielu latach oczekiwań spełniło się nasze marzenie. Mamy nowoczesną siedzibę na miarę XXI wieku. Myślę, że nikt z państwa mnie powinien żałować pieniędzy i starań włożonych w tą siedzibę - podkreślała podczas otwarcia PUP jego szefowa Barbara Babijczuk. Prace adaptacyjne tego budynku pod potrzeby PUP-u trwały pół roku. Środki na remont przekazało chrzanowskie starostwo, część funduszy urząd pracy pozyskał sam. Teraz zarówno urzędnicy, jak i petenci będą mogli będą mogli współpracować w komfortowych warunkach. - Zupełnie nie ma porównania z naszą poprzednią siedzibą. Tam mieliśmy do dyspozycji ciasne pokoiki, gdzie trzeba było Z MIASTA Siłownia w hotelu MOKSiR Odnowiona i unowocześniona miejska siłownia znów służy mieszkankom gminy Chrzanów i nie tylko. Popularne fitness dla pan w hotelu "Sokół" w Chrzanowie przez krótki czas było zamknięte z powodu remontu. Warto było jednak, przeczekać ten okres. Jej bywalczynie mogą teraz ćwiczyć w bardziej komfortowych warunkach. Siłownię w hotelu "Sokół" w Chrzanowie uruchomiono przed 12 laty, głównie z myślą o mieszkankach gminy. Przez ten czas fittnes pozyskało stałą grupę klientów. To właśnie dla nich i coraz szerszego grona chętnych, do poprawy sylwetki i tężyzny fizycznej, przeprowadzono remont. Okazją do prac modernizacyjnych był remont kanalizacji w hotelu. Przy okazji zmiany zaszły w siłowni dla pań. - Niestety przedtem panie korzystające z naszej siłowni mogły odczuwać pewien dyskomfort. Kanalizacja w budynku była tak wykonana, że gdy goście hotelowi korzystali z łazienek, na siłowni słychać było szum wody. Teraz tego problemu nie ma, ściany są pomalowane i co ważne zmodernizowaliśmy wentylację. Jednym słowem, osoby korzystające z siłowni na pewno będą miały bardziej komfortowe warunki do ćwiczeń - podkreśla Teresa Wojciechowska z chrzanowskiego domu kultury. Jak mówi, dodatkowym plusem jest także zakup nowych urządzeń do ćwiczeń. Teraz klienci siłowni mają dodatkowo do dyspozycji takie przyrządy, jak na przykład tzw. wioślarz czy bieżnia. Choć obok tych nowoczesnych urządzeń są instrukcje, dotyczące ich obsługi, to jednak przynajmniej na początku warto skorzystać z porady i pomocy instruktora. Są oni na siłowni od poniedziałku do soboty po południu. - Nasi instruktorzy udzielą wszelkich informacji zarówno dotyczących obsługi tych sprzętów, jak również rad jak powinno się ćwiczyć, by osiągnąć pożądane efekty - zapewnia Wojciechowska. Dodajmy, że z okazji Dnia Kobiet dla pań odwiedzających fitness przygotowano niespodziankę. Tego dnia nie tylko mogły ćwiczyć bezpłatnie, ale skorzystać z porady prawdziwego fachowca. Paniom wskazówek udzielał bowiem trener kadry narodowej kulturystów, Bogdan Szczotka. Poza takimi wyjątkowymi okazjami za wstęp na siłownie trzeba jednorazowo zapłacić 8 zł. Można też wykupić karnet miesięczny za 50 zł. (SOŁ) Dyrekcja MOKSiR, która zarządza siłownią, różnymi sposobami zachęca do korzystania z fitness. 8 marca przygotowano dla pań niespodziankę. Można było ćwiczyć pod okiem mistrza kulturystyki Bogdana Szczotki. Na miarę potrzeb czasem przyjmować po kilka osób naraz. Ponadto brakowało sali konferencyjnej i pomieszczeń na szkolenia. Tu mamy nowoczesny obiekt, przestronne wnętrza i pełną komputeryzację - wylicza Jerzy Kasprzyk wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Chrzanowie. Przypomnijmy, że wcześniej PUP wynajmował pomieszczenia w budynku przy ul. Oświęcimskiej. Dzięki pewnym roszadom i zamianom nieruchomości, w których uczestniczyła także gmina Chrzanów, udało się znaleźć dla pośredniaka odpowiedni budynek. - Bardzo się cieszę, że macie państwo teraz tak dobre warunki do pracy. Wierzę, że nowa siedziba spełni oczekiwania petentów. W najbliższych latach, gdy będziemy sięgać po unijne środki rola Powiatowych Urzędów Pracy będzie szczególna. To wy będziecie przygotowywać pracowników pod konkretne potrzeby przedsiębiorców. Mam nadzieję, że uda się ograniczyć bezrobocie w powiecie chrzanowskim - stwierdził Maciej Klima wojewoda małopolski. W nowej siedzibie udało się stworzyć osobne punkty rejestracji bezrobotnych dla poszczególnych gmin. Ponadto na specjalnych monitorach na bieżąco wyświetlane będą aktualne oferty pracy i szkoleń. Planowane jest także otwarcie info - kiosków z których będą mogli skorzystać bezrobotni. Bezpłatny dostęp do internetu umożliwi im także wyposażony w komputery klub pracy. Planowane jest ponadto uruchomienie punktu dla przedsiębiorców. - Cieszymy się też z tego względu, że w tej siedzibie będziemy mogli służyć pomocą niepełnosprawnym poszukującym zatrudnienia. Budynek jest dla nich przystosowany. Wkrótce zamontowana będzie jeszcze winda, która umożliwi tym osobom przemieszczanie się po obiekcie - mówi Jerzy Kasprzyk. W najbliższych miesiącach, ma być wykonana elewacja PUP-u. Koszty tych prac pokryje starostwo. (SOŁ) 13

14 Muzeum w Chrzanowie istniejące od 1960 roku i posiadające w swej strukturze od 1973 roku Oddział Zamiejscowy- Nadwiślański Park Etnograficzny w Wygiełzowie i Zamek Ligowiec podzieliła się na dwa odrębne Muzea. Stało to się z dniem 1 stycznia 2007 roku na mocy porozumienia zawartego w dniu 9 listopada 2006 roku w Krakowie, pomiędzy Województwem Małopolskim a Gminą Chrzanów. Rozbudowujący się Skansen, a szczególnie finalizowana rekonstrukcja zabytkowego "Dworu z Drogim" spowodowała wzrost wydatków na utrzymanie W dniu 13 marca b.r. w klubie Literackim Biblioteki Publiczne) w Chrzanowie odbyło się kolejne posiedzenie Chrzanowskiej Rady Kultury - społecznego organu doradczego Burmistrza. Najpierw wszystkich uczestników spotkania powitał burmistrz Ryszard Kosowski, dziękując jednocześnie za dotychczasową współpracę. Poinformował również o zmianach w składzie Rady, podziale Muzeum w Chrzanowie oraz podziękował dotychczasowemu przewodniczącemu Rady Kultury Zbigniewowi Mazurowi za 4 lata inicjatyw, pomysłów i pracy. Następnie przekazał przewodniczenie Radzie Aleksandrowi Grzybowskiemu. Nowy przewodniczący podziękował za propozycję i poprosił członków Rady o partnerską i owocną współpracę. W dalszej kolejności mówiono o nowych perspektywach i szansach rozwoju Muzeum w Chrzanowie. Rada przyjęła także informacje od dyrektorów gminnych instytucji kultury na temat zadań i zamierzeń realizowanych w 2007 roku. A.D. AKTUALNY SKŁAD CHRZANOWSKIEJ RADY KULTURY Józef Adamczyk - historyk amator,autor książki "Śladami świętych i błogosławionych oraz kandydatów na ołtarze" Władysław Bialik - dyrygent Chóru Męskiego "Żaby" Magdalena Białas - chrzanowska poetka, autorka kilku tomików poetyckich Renata Bartnik - Fundacja Brata Alberta w Chrzanowie Jadwiga Cebo - galeria "Cafe Klimaty" Magdalena Ciuba - prezes stowarzyszenia "In Gremio" Antoni Dobrowolski - poeta, pracownik MOKSiR Chrzanów, "Kronika Chrzanowska" Aleksander Grzybowski - przewodniczący Chrzanowskiej Rady Kultury Ewa Jeleń - st. kustosz w Muzeum w Chrzanowie 14 Z MIASTA Podział Muzeum i Skansenu RADA KULTURY nowego obiektu, co miało w znaczny sposób obciążyć w najbliższych latach budżet Gminy Chrzanów finansującej funkcjonowanie Skansenu. Stąd zabiegi władz samorządowych i dyrekcji Muzeum, aby nakłonić samorządy ościennych gmin powiatu chrzanowskiego lub województwo małopolskie do współfinansowania Skansenu w Wygiełzowie i zamku "Lipowiec". Ostatecznie Burmistrzowi Ryszardowi Kosowskiemu udało się na początku lutego 2006 roku przekonać do stałego finansowania NPE Marszałka Województwa Małopolskiego Janusza Sepioła, który postawił jednak jeden waru- Eugeniusz Kępiński - chrzanowski kolekcjoner Mariusz Kozik - zespół folklorystyczny "Nasz tata" Lucyna Kumała - dyr. Miejskiej Biblioteki Publicznej w Chrzanowie Małgorzata Liszka - instr. muzyki w MOK- SiR Chrzanów Dorota Martens - art. plastyk Zbigniew Mazur - dyr. Muzeum w Chrzanowie Antoni Mizia - dyrygent Orkiestry Dętej KWK Libiąż Jerzy Motyka - dyr. Muzeum - Nadwiślański Park Etnograficzny i Zamek Lipowiec w Wygiełzowie Marek Oratowski - red. Tygodnika "Przełom" Irena Pietrzyk - Chrzanowskie Stowarzyszenie Folklorystyczne Halina Pstrucha - dyr. PSM l st. w Chrzanowie Kinga Rozmus - Miejska Biblioteka Publiczna w Chrzanowie Wojciech Sala - prezes Klubu Inteligencji Katolickiej w Chrzanowie Ks Roman Sławeński - proboszcz parafii św. Mikołaja w Chrzanowie Jan Smółka - dyr. MOKSiR w Chrzanowie Lucyna Szubel - znana chrzanowska poetka, autorka kilkunastu tomików poetyckich Marek Szymaszkiewicz - kier. Domu Urbańczyka w Chrzanowie Zofia Tomaszkiewicz - muzyk Józefa Warchoł - Chrzanowskie Stowarzyszenie Folklorystyczne Wojciech Wyzina - społecznik, pasjonat historii Chrzanowa Jerzy Zieliński - były radny, społecznik Ryszard Kosowski - burmistrz Chrzanowa Stanisław Dusza - z-ca Burmistrza Chrzanowa Krzysztof Zubik - przewodniczący Rady Miejskiej Chrzanowa Rafał Nitecki - naczelnik Wydziału Spraw Społecznych nek - przejęcie Skansenu, jako instytucji podległej Małopolskiemu Urzędowi Marszałkowskiemu podobnie jak to się stało z pozostałymi małopolskimi skansenami w Nowym Sączu i Zubrzycy. Ostatecznie po dopełnieniu procedury i uchwałach Rady Miejskiej w Chrzanowie i Sejmiku Wojewódzkiego w Krakowie Nowym Rokiem Muzeum w Chrzanowie im. Ireny i Mieczysława Mazarakich podzieliło się na Muzeum w Chrzanowie i Muzeum - Nadwiślański Park Etnograficzny w Wygiełzowie i Zamek Lipowiec. Z dniem 28 grudnia 2006 roku odpowiednie władze samorządowe powołały również dyrektorów obu instytucji. Dyrektorem Muzeum w Chrzanowie został Zbigniew Mazur - dotychczas pracujący jako kustosz w NPE w Wygiełzowie, natomiast dotychczasowy dyrektor Muzeum w Chrzanowie Jerzy Motyka przeszedł do nowego Muzeum NPE i Zamek Lipowiec w Wygiełzowie. W dniu 26 marca b.r. zostało podpisane ostateczne porozumienie o podziale majątku oraz muzealiów między oboma placówkami, w związku z tym zarówno Muzeum w Chrzanowie jak i Skansen muszą wypracować na nowo swoją strategię działania i rozwoju na najbliższe lata - o czym w następnym wydaniu "Kroniki Chrzanowskiej" Zbigniew Mazur Uwaga recytatorzy - gawędziarze - tekściarze! Miejski Ośrodek Kultury, Sportu Rekreacji w Chrzanowie zaprasza seniorów do wzięcia udziału w l Przeglądzie Twórców i Odtwórców, Recytatorów Gawędziarzy, Tekściarzy, który odbędzie się 25 kwietnia 2007 r. o godz. 9-tej \A sali nr 11 w MOKSiR. Zapraszamy recytatorów, wykonawców ballad, poezji śpiewanej, piosenek biesiadnych również własnego autorstwa wykonawców. Zapraszamy gawędziarzy z opowieściami o miejscowych legendach, c starych zwyczajach i obrzędach z ich okolic. Autorów własnych wierszy, piosenek, skeczy, prozy, pamiętników, dialo gów teatralnych czy innych form lite rackich. Zgłoszenia indywidualne cz\ poprzez Organizacje i Stowarzyszę n \i prosimy składać do 16 kwietnia br. oso biście lub na adres MOKSiR-u ul. Bro niewskiego 4. Bliższe informacje ora; karty zgłoszeń z regulaminem możn; uzyskać w pokoju nr 1 lub 3 w MOK SiR - st. instr. Halina Pałka. Tel. ( wew. 73 lub 65.

15 (BIBLIOTEKA, Z MIASTA} Chrzanowski Canaletto JAN MICHALCEWICZ Urodził się na Kresach Polski w Samborze30.VI.1916 r. Zainteresowanie rysunkiem i malarstwem okazywał już od okresu nauki w szkole podstawowej. Mając 16 lat brał udział w polonijnym konkursie rysunkowym w Brazylii, za co otrzymał nagrodę. Udało mu się to powtórzyć po kolejnych dwu latach. W dwudziestym roku życia wstąpił do szkoły podchorążych Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim. Po jej ukończeniu w 1938 roku oraz po zdaniu egzaminu konkursowego wstąpił na Wydział Mechaniczny Politechniki Lwowskiej. Po pierwszym roku studiów na skutek powszechnej mobilizacji wojskowej w sierpniu 1939 r. przerwał dalsze studia i wstąpił do 22 Pułku Artylerii Lekkiej w Przemyślu. Niedługo pozostał w służbie wojskowej i mundurze, bo już 11 września 1939 r. wzięty został do niewoli niemieckiej. Poprzez Szydłów, Kielce i Częstochowę wraz z innymi jeńcami przewieziony został do obozu jenieckiego Altengrabow koło Magdeburga. W niemieckiej niewoli, głównie w Klicken - Anhalt i Wahlsdorf - Anhalt przebywał do kwietnia 1945 r. Do Polski powrócił w 1946 r. Wstąpił na studia na Wydział Budowy Lokomotyw ( wydz. AGH - później Politechniki Krakowskiej), które ukończył w grudniu 1950 r. otrzymując tytuł mgr inż. W czasie nauki w szkole, służby wojskowej, niewoli, później w chwilach wojny od innych zajęć rysował, rzeźbił, malował - przywołując wspomnienia i utrwalając wewnętrzne przeżycia w ulubionych formach artystycznych. Natychmiast po studiach podjął pracę w Fabloku, a także w Technikum jako nauczyciel przedmiotów zawodowych. W Fabloku pracował do 1962 r. Kolejne 18 lat pracował w biurze projektów przemysłu naftowego w Krakowie, prowadząc placówkę terenową w Rafinerii Nafty w Trzebini. W1979 r. przeszedł na emeryturę. Od 1951 roku do chwili obecnej mieszka w Chrzanowie. Cały wolny czas wykorzystuje do realizacji swoich wizji artystycznych, głównie miniaturowych prac malarskich, o bardzo szerokim zakresie tematycznym. Do dzisiaj zrealizował kilka tysięcy tych prac. Wiodącymi tematami pejzaży są realistyczne ujęte okolice Sambora (miejsce dzieciństwa i lat młodzieńczy), Nowego Sącza (szczególnie kościoły drewniane i kaplice), Chrzanowa i ziemi chrzanowskiej, wreszcie obrazy przyrody - kwiaty, pory roku oraz atrakcyjne obiekty architektoniczne i portrety. W swoim malarstwie jest mistrzem subtelnego nastroju, optymizmu, radosnego widzenia otaczającego go świata. Bogactwo nastrojowe i kolorystyczne wybija się w malowanych kwiatach, które jak żywe przyciągają wzrok i "omalże pachną". Prace pana Jana Michalewicza wystawiane były na wielu wystawach w kraju i za granicą, a między innymi w Warszawie, Krakowie /8 razy/, Nowym Sączu, Katowicach, Mysłowicach, Harnes /6 razy/. Był jednym z pierwszych członków grupy twórców nieprofesjonalnych, założonej w 1978r. przy MEDAL ZA ZASŁUGI Obrady Rady Miasta i Gminy Chrzanów w dniu 27 marca b.r. rozpoczęły się od uroczystej ceremonii udekorowania medalem "Za zasługi dla Rozwoju Miasta i Ziemi Chrzanowskiej" Jana Michalcewicza. Malarz, artysta nieprofesjonalny urodzony w Samborze koło Lwowa związał się z Chrzanowem, gdzie wiele lat pracował jednocześnie realizując swoją artystyczną pasję. Namalował blisko 4000 obrazów, które były wystawiane około 40 razy. W swoich pracach pokazuje rodzinne kresy wschodnie oraz Ziemię Chrzanowską. Medalem przyznanym przez kapitułę udekorował artystę burmistrz Ryszard Kosowski(patrz foto na 2 str. okładki). Były gratulacje i kwiaty, a laureat nie krył wzruszenia, kiedy dziękując za wyróżnienie opowiadał o swoim życiu, pracy zawodowej i twórczości. Dla dostojnego gościa zaśpiewano 200 lat zaintonowane przez radnego Jana Jarczyka. Jan Michalcewicz w otoczeniu najbliższych opuszczał salę obrad żegnany przez zebranych owacją na stojąco. M.T. Muzeum w Chrzanowie pod kierownictwem pani mgr Wiktorii Hadyś. Niektóre z jego prac znajdują się w zbiorach i są własnością Muzeum im. Ireny i Mieczysława Mazarakich w Chrzanowie. W 1992r. Jan Michalcewicz wspólnie z mgr Władysławem Zagrodzkim odrestaurowali freski, w Liceum Ogólnokształcącym im. St. Stasica w Chrzanowie, z okresu Drugiej Rzeczypospolitej. Freski te przedstawiają herby miast i ziem Drugiej Rzeczypospolitej. Jan Michalcewicz uratował widoki wielu starych domów Chrzanowa i okolic. Jego obrazy znajdują się w zbiorach Muzeum Tetmajera w Krakowie, w kościołach krakowskich, w skansenie w Wygiełzowie, a najliczniej w zbiorach prywatnych w kraju, we Francji, w Niemczech, w Anglii, w USA, w Australii, w Austrii, w Belgii i innych. W czerwcu 1992r. Chrzanowska Rada Kultury wyróżniła Jana Michalcewicza specjalnym dyplomem za działalność artystyczną na rzecz Chrzanowa, a także w podziękowaniu za społeczne odnowienie polichromii w l-ym L.O w Chrzanowie ( o tematyce patriotycznej). Ostatnio indywidualną wystawę jego prac zorganizowała Biblioteka Miejska w Chrzanowie na przełomie r. Jan Michalcewicz jest człowiekiem skromnym, społecznikiem oddanym pracy artystycznej, wzorowym pracownikiem, mężem i ojcem, dziadkiem i pradziadkiem. W bieżącym roku obchodził 60-lecie zawarcia związku małżeńskiego. Jego prace, katalogi z wystaw i bibliografia znajdują się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Chrzanowie oraz w Muzeum im. Ireny i Mieczysława Mazarakich w Chrzanowie. Aleksander Grzybowski 15

16 {BIBLIOTEKA, Z MIASTA} AMBASADOR USA W CHRZANOWIE W związku z wizytami na południu Polski oraz faktem, iż przed 8 laty nasze miasto przeprowadzało wspólnie z Departamentem Pracy USA projekt dotyczący likwidacji bezrobocia, 22 stycznia b.r. zawitał do Chrzanowa Pan Victor Ashe - Ambasador USA w Polsce. Podczas wizyty towarzyszyli mu krakowski Konsul ds. polityczno-ekonomicznych Pan Duncan H. Walker oraz specjali- Ambasador USA - Victor Ashe - z wizytą na cmentarzu żydowskim w Chrzanowie. sta ds. polityczno-ekonomicznych Konsulatu USA w Krakowie Pan Marek Guzik. Spotkanie z Burmistrzem Miasta - Ryszardem Kosowskim przebiegało także pod znakiem spraw związanych z polskim samorządem, bowiem pan ambasador sam sprawował urząd burmistrza Knoxville przez 16 lat. W czasie rozmowy stwierdził, że większość spraw samorządowych jest po- Od lewej: ambasador USA Victor Ashe, burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski i Wojciech Wyzina. dobnie rozwiązywana w obu krajach. Podczas wizyty Pan Ambasador oglądnął chrzanowski Rynek, kolekcję judaików w chrzanowskim muzeum oraz zwiedził kirkut (cmentarz żydowski) na którym wciąż trwają prace renowacyjne. Chrzanowski Rynek wywarł na Panu Ambasadorze pozytywne wrażenie, a po wizycie na cmentarzu wyraził chęć uczestnictwa w uroczystym zakończeniu prac renowacyjnych kirkutu. AMBASADOR GRECJI W CHRZANOWIE W związku z otwarciem wystawy fotografii Stanisława Markowskiego ze zbiorów Katolickiego Centrum Kultury w Krakowie oraz pamiątek z podróży mieszkańców Krakowa i Chrzanowa pt. "Przez Grecję i Turcje śladami św. Pawła", dyrektor Muzeum - Zbigniew Mazur zaprosił do Chrzanowa Pana Pantelis Carcabassis Ambasadora Grecji. Wizyta w Chrzanowie miała miejsce w minioną sobotę, 17 lutego. Ambasador Grecji Pantelis Carcabassis zwiedza wystawę w chrzanowskim Muzeum. 16 Od lewej Z. Mazur, Ambasador Grecji Pantelis Carcabassis z małżonka, R. Kosowski i K. Zubik. Pomysł, by zaprosić ambasadora Pantelisa Carcabassisa do Chrzanowa zrodził się podczas tworzenia wystawy na temat Grecji i Turcji. Pracownicy chrzanowskiego Muzeum liczyli, że uświetni on swoją obecnością uroczyste otwarcie wystawy. Ambasadora powitał Burmistrz - Ryszard Kosowski oraz przewodniczący Rady Miejskiej - Krzysztof Zubik. Po powitaniu zaproszeni goście zwiedzili wystawę. Nowa edycja książki w Dyskusyjnym Klubie Książki przy MBP w Chrzanowie, odbyła się autorska prezentacja drugiej poszerzonej edycji książki Wiesława Konecznego pt. "Opowieści z okręgu górniczego", która niedawno wyszła drukiem. Najpierw słowo wstępne wygłosiła Pani Olga Nowicka, bibliotekarka, założycielka i gospodyni tego Klubu. Przybyli, z wielką uwagą, wysłuchali opowiadań autora dotyczących nowych lub poszerzonych rozdziałów tej książki. Usłyszano o nieznanych dziejach kultury i historii lokalnej, które pisarz przez długie lata wyszukiwał w różnych archiwach oraz otrzymywał w słownych przekazach od sędziwych ludzi. Wiesław Koneczny przedstawił też słuchaczom sylwetki zapomnianych już lub nieznanych bohaterów Ziemi Chrzanowskiej, którzy podczas wojny zginęli za wolną Polskę, o pilotach walczących w II wojnie światowej, a którzy przed wojną latali na szybowcach w Klubie Szybowcowym w Libiążu, opowiadał też o nieznanych faktach dotyczących getta chrzanowskiego. Mówił również o lokalnych legendach wyjaśniających wiele nazw miejscowości z naszego okręgu - Podziwiam pana skrupulatność w drążeniu tematu, bo o taką literaturę bardzo trudno - pisze we wstępie do książki dr Stanisław Uciński - jeden z wielu przedstawionych w niej krytyków literackich. Drugie autorskie spotkanie, prezentujące tę książkę, odbyło się 5 lutego w nowo otwartym, po generalnym remoncie, budynku MGOKSiR "Sokół" w Trzebini - podczas wernisażu 22 artystów malarzy i rzeźbiarzy, działających przy RSTK w Chełmku. RSTK - Robotnicze Stowarzyszenie Twórców Kultury, to ogólnopolska organizacja, skupiająca artystów, pisarzy, poetów, z głównym zarządem w Warszawie. W prężnej filii Chełmek, Wiesław Koneczny pełni funkcję zastępcy prezesa. M.P. Trzeci wykład promocyjny tej książki, tym razem dla młodzieży szkolnej Pan Wiesław poprowadził też w Trzebini M.B.R, dnia r.

17 Pierwszy Dzień wiosny Zimową aurą przywitała nas kalendarzowa wiosna w środę 21 marca. Mimo opadów śniegu i niskiej temperatury dzieci i młodzież cieszyli się, że pierwszy dzień wiosny może być dla nich dniem wolnym od zajęć szkolnych. Dzień wagarowicza na powitanie wiosny to zwyczaj, który od lat niezmiennie cieszy się ogromnym powodzeniem u wszystkich uczniów. Jest to okazja, aby nie uczestniczyć w lekcjach a przede wszystkim opuścić szkolne mury. Aby te wędrówki pozaszkolne nie miały nieprzewidzianych skutków specjalnie w tym dniu organizowane są wycieczki, turnieje i spotkania. Jedną z takich propozycji przygotowała na pierwszy dzień wiosny Miejska Biblioteka Publiczna w Chrzanowie. W sali USC odbyło się spotkanie z autorem popularnych książek dla dzieci Pawłem Beręsewiczem. Z wykształcenia anglista, nauczyciel w warszawskim liceum, autor książek dla dzieci i współautor słowników angielsko-polskich PWN- Oxford. Dla młodych czytelników przede wszystkim jednak twórca ulubionych postaci rodziny Ciumków, Pana Mamutko i Kaśki Kwiatek. O niezwykłej popularności tytułów tego autora świadczy znajomość treści opowiadań, którą sprawdzili pracownicy biblioteki w konkursie wiedzy na temat książki pt. :"Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek". Uczniowie chrzanów- Spotkanie dzieci z Pawłem Boresewiczem. BIBLIOTEKA WYSTAWY W BIBLIOTECE MALARSTWO HERMINY KUTYŁY Filia nr 3 MBP w Chrzanowie zaprasza na wystawę obrazów Herminy Kutyły. Jest to cykl pejzaży zatytułowany: "Cztery pory roku" oraz bukiety kwiatów. Wystawa czynna od 8 marca do 27 kwietnia br. MALARSTWO GENOWEFY WESECKIEJ Od 1 lutego do 17 marca br w Wypożyczalni Głównej MBP w Chrzanowie przy ul. Oświęcimskiej 3 można było oglądać wystawę malarstwa Genowefy Weseckiej, mieszkanki Chełmka. Genowefa Wesecka pracowała jako florystka i prowadziła własną kwiaciarnię. Jej hobby to malarstwo. Uprawia różne techniki plastyczne, haftuje. Głównym tematem jej prac są kwiaty oraz pejzaże. Inspiracje czerpie z natury. Od 2000 roku jest członkiem Robotniczego Stowarzyszenia Twórców Kultury w Chełmku. skich szkół podstawowych ze szczegółami przywoływali fragmenty opowiadania Beręsewicza. Opisywali nie tylko przygody bohaterów, ale nawet cytowali dialogi i wypowiedzi książkowych postaci. W konkursie wiedzy nie było przegranych, gdyż wszyscy uczestnicy znali doskonale treść książki. Zaskoczony był nawet sam autor, który przyznał, że nie pamięta tak wielu szczegółów. Dodatkowo miłym pomysłem dzieci była propozycja napisania drugiej części książki. Paweł Beręsewicz, który ma na swym koncie wiele wierszy i opowiadań dla dzieci a ponadto jest autorem przekładów baśni i utworów prozatorskich m.in. Przygód Tomka Sawera zdradził, że w wydawnictwie leży już II część innej niezwykle popularnej książki pt. "Co tam u Clumków". W oczekiwaniu na nowe wydawnictwo dzieci miały okazję zapytać autora skąd czerpie pomysły na książki i czy od dziecka marzył, aby być pisarzem. Na zakończenie spotkania Paweł Beręsewicz poprosił dzieci, by pomogły mu dokończyć rozpoczęte opowiadanie. Mimo, iż była to praca zbiorowa wszyscy mogli przez chwilę poczuć się pisarzami. Dzień wagarowicza był okazją nie tylko do rozwijania pisarskich zdolności. Dla uczniów starszych klas przygotowano propozycję spędzenia czasu na sportowo. T.M. Bardzo ciekawą wystawę prezentowano po raz kolejny w Filii nr 2 dla dzieci i młodzieży MBP w Chrzanowie, w dniach od 15 lutego do 31 marca br. Swoje niezwykłe prace wystawiała tu po raz trzeci Violetta Bakałarz, artystka z naszego miasta. Violetta Bakałarz maluje na szkle, jej obrazy są pełne ciepła i niezwykłego uroku. Artystka jest absolwentką Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Nowym Wiśniczu. Na wystawie zaprezentowano jej najnowszy dorobek malarski. Były to portrety wzorowane na malarstwie Stanisława Wyspiańskiego, dwory polskie oraz martwa natura. l.f. PODPATRZONE OBIEKTYWEM Od 24 stycznia do 31 marca br w Mini - Galerii MBP w Chrzanowie przy al. Henryka 30 prezentowano wystawę fotografii Janusza Ostrowskiego, mieszkańca naszego miasta. Janusz Ostrowski jest z zawodu technikiem elektronikiem. Fotografuje od 1999 roku. W wolnych chwilach także maluje, głównie olejem, szkicuje ołówkiem. Jest członkiem Robotniczego Stowarzyszenia Twórców Kultury w Chełmku. Fotografia artystyczna to jego wielka pasja. 2 marca br w Czytelni Prasy MBP odbył się wernisaż wystawy, który zgromadził liczne grono przyjaciół i sympatyków fotografii Janusza Ostrowskiego. Twórca wystawiał już kilkakrotnie swoje prace w chrzanowskiej książnicy. ULOTNY DOTYK MUZYKI W Galerii Klubu Literackiego MBP można oglądać obecnie bardzo ciekawą wystawę malarstwa Mariana Majkuta z Oświęcimia, inspirowaną muzyką klasyczną, której twórca jest miłośnikiem. Zamiłowanie do muzyki klasycznej trwa u artysty już ponad pół wieku, za jego sprawą powstały obrazy nietypowe dla Mariana Majkuta, bo o charakterze abstrakcyjnym. Ale to właśnie taki styl najdobitniej, zdaniem artysty, oddaje ulotny charakter muzyki. Obrazy inspirowane są muzyką: Mozarta, Haendla.Brahmsa, Chopina i innych znanych kompozytorów epoki baroku i romantyzmu. Marian Majkut jest twórcą dobrze znanym mieszkańcom naszego miasta, bowiem swoje prace prezentował już u nas wielokrotnie. Emerytowany górnik, tworzy od 1960 roku za pomocą różnych technik malarskich. Swoje prace prezentował na licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i poza jego granicami. Jest członkiem oświęcimskiego Regionalnego Stowarzyszenia Twórców Kultury i Grupy "Na Zamku". Jest artystą wszechstronnym i cenionym przez odbiorców. 15 lutego br w Galerii Klubu Literackiego odbył się wernisaż wystawy Mariana Majkuta. l.f. 17

18 Wokół Wielkiej Nocy c Wiosenne Święta Zmartwychwstania Pańskiego, zwane też Świętami Wielkanocnymi, to najważniejszy moment w rocznym cyklu liturgicznym Kościoła. Większość z nas w gronie rodzinnym przeżywa uroczystości wielkanocne, bogate nie tylko ze względu na treści duchowe, ale również ze względu na radosną oprawę polskich tradycji. l to właśnie ze względu na wizualną radość Świąt Wielkanocnych, zorganizowane zostały po raz kolejny w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Chrzanowie Wielkanocne Warsztaty Regionalne. 28 marca w godzinach Klub Literacki MBP otworzył szeroko swoje drzwi dla mieszkańców Chrzanowa zapraszając ich na Otwarte Warsztaty Regionalne - Wokół Wielkiej Nocy. Pamiętając wciąż jak ważna jest rola edukacji regionalnej organizatorzy zorganizowali plastyczne warsztaty, które miały na celu przybliżenie młodzieży szkolnej sztuki i techniki zdobnictwa wielkanocnego, a mieszkańcom Chrzanowa przypomnienie radości płynącej z tradycji Świąt Wielkiej Nocy. W ramach warsztatów: * zaprezentowano świąteczny stół wielkanocny, połączony z degustacją świątecznych wypieków * pokazano zdobienie palm wielkanocnych w wykonaniu gospodyń ze Stowarzyszenia Folklorystycznego -. Grupa Śpiewacza z Płazy. * świąteczne kartki wielkanocne - pracami kierowała Agnieszka Oleszycka z Płazy. * Pisanki wielkanocne - pracami kierowała Anna Borycka z Chrzanowa * Występ artystyczny "Radość Wielkanocna" - program przygotowany został przez uczniów SP nr 6 im. Jana Pawła II w Chrzanowie pod kierunkiem Bernadetty Wójcik. * Kiermasz ozdób świątecznych mieszkańców Domu Pomocy Społecznej w Płazie. * Wielkanoc w literaturze - wybór materiałów i zestawienie bibliograficzne. W trakcie zajęć warsztatowych i degustacji wielkanocnych bab, mazurków i innych wypieków - Klub Literacki, a mamy również nadzieję, że serca wszystkich uczestników warsztatów - wypełniało radosne Alleluja! Olga Nowicka 18 BIBLIOTEKA Kobieta jest jak kwiat..." Miejska Biblioteka Publiczna w Chrzanowie po raz drugi zaprosiła gości do Klubu Literackiego w ramach cyklu spotkań >Filozofia Dla Nie-Filozofów<, podczas których wspólnie z filozofem Markiem Niechwiejem - filozofujemy, dyskutujemy, uczymy się ale też bawimy się słowem i radością wspólnych rozmów o życiu. Ponieważ na kolejnych rozmowach w gronie filozofów amatorów spotkaliśmy się 8 marca, temat nie mógł nie dotyczyć płci pięknej. W Dzień Kobiet dyskutowaliśmy o kobietach idąc za słowami św. Tomasza z Akwinu (XIII w. ), który powiedział - "Kobieta jest jak kwiat...pielęgnowana kwitnie". Temat kobiecy, zbudzić może emocje więc w programie spotkania przewidywaliśmy "burzliwą" dyskusję - oczywiście o kobietach. Temat wzbudził zadziwiająco żywe emocje zarówno wśród pań jak i panów zgromadzonych na spotkaniu w Klubie Literackim. Tematycznie role kobiety poruszyliśmy prawie we wszystkich dziedzinach życia na przestrzeni wieków : historii, literaturze, sztuce malarstwie, religii, obyczajowości,, pod katem socjologii, psychologii, no i oczywiście filozofii. A filozofowaniu o kobiecie nie było końca... Pod kątem literatury uczestnicy spotkania odnosili się do niezrównanego Ericha Fromma i jego słynnej książki "O sztuce miłości". Sformułowania Fromma odnośnie kobiety, mężczyzny, relacji między nimi i samej sztuce najwznioślejszego z uczuć - miłości, pomagał przekładać wszystkim z punktu widzenia filozo- Spotkanie prowadził Marek Niechwiej. fa na relacje współczesnego dzisiaj świata prowadzący cykliczne spotkania z filozofią - Marek Niechwiej. W tle towarzyszyła wszystkim muzyka kobiet -śpiewała, pięknym kobiecym głosem - piękna kobieta Anna Maria Jopek {niestety nie osobiście). Słuchaliśmy - jednym słowem - o czym śpiewają współczesne kobiety. Mię pozostaje nam nic innego tylko zaprosić Państwa na kolejne spotkania w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki i cyklu <Filozofia Dla Nie - Filozofów<, już w kwietniu, a temat dotyczyć będzie Człowieka w filozofii Jana Pawła II. Olga Nowicka Spotkanie autorskie z Janem Zalitaczem 22 marca 2007 r. w Klubie Literackim Miejskiej Biblioteki Publicznej w Chrzanowie w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki odbyło się spotkanie autorskie z Janem Zalitaczem, mieszkańcem Chrzanowa autorem książki Uzdrowisko Krzeszowice i okolice". Autor przybliżył słuchaczom historię Krzeszowic, oraz na tym tle przedstawił dzieje i rozwój uzdrowiska bazującego na źródłach wód mineralnych (wody żelazistej i siarczanowej). Spotkaniu towarzyszyła prezentacja multimedialna. Slajdy prezentowane podczas spotkania, przedstawiały najciekawsze zabytki Krzeszowic i okolic oraz zdjęcia zamieszczone w promowanej książce. Ewelina Langer

19 BIBLIOTEKA Warsztaty Językowe W marcu Miejska Biblioteka Publiczna w Chrzanowie rozpoczęła dalszy ciąg cyklu Warsztaty Językowe "Porozmawiajmy po niemiecku". Zajęcia odbyty się 6 i 27 marca w Klubie Literackim, prowadził je nauczyciel języka niemieckiego w II LO w Chrzanowie, Adam Majcherczyk. Spotkania będą miały miejsce 2 razy w miesiącu. Warsztaty są uzupełnieniem programu nauczania języka niemieckiego, ale także geografii i historii. Proponujemy ćwiczenia językowe, które są doskonałą okazją do wypróbowania swoich umiejętności językowych oraz mobilizacją do dalszej nauki. Poszerzają wiedzę o literaturze niemieckojęzycznej oraz podręcznikach do nauki języka, dostępnych w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Chrzanowie. Ewelina Langer POEZJA JAK CZYSTY STRUMYK W dniu 16 marca b.r. Galeria Na Styku w MOKSiR w Chrzanowie zapełniła się po brzegi ( ponad 60 osób ) miłośnikami poezji pragnącymi poznać bliżej twórczą osobowość pani Heleny Wielgus. Wieczór autorski połączony byłz promocją jej debiutanckiej książki Pamiętnik pisany wierszem". Od lewej: Helena Wielgus, Lucyna Szubel i Jolanta Kupiec Niezwykła poezja i niezwykła poetka - dostojna, osiemdziesięcioletnia pani. Bo chociaż Helena Wielgus od wielu lat mieszka w Chrzanowie (przybyła z Fatkowej z ziemi tarnowskiej), to jako autorka wierszy dała się poznać od niedawna - przed rokiem. Późno zaczęła pisać, ale jej pierwszy zbiór wierszy ukazał się w przeciągu kilku miesięcy od złożenia do wydawnictwa. Prowadząca oprawiła słowem wieczór autorski w klimat lirycznego zasłuchania, l popłynęły strofy jak czysty strumyk przez pola i lasy malując piękno przyrody. Ale nie tylko, odkrywały głębię przeżyć, gdy poetka mówi o więzi z Bogiem i z rodziną, o życzliwości między ludzkiej, l o trudnych losach umiłowanej Ojczyzny. Światło tych szczerych słów promieniowało na zasłuchanych. Wzruszenie, łzy, liczne pytania, były dowodem, jak głęboko odbierana jest poezja mówiąca s e r c e m wprost do serca. A najpiękniej było, kiedy autorka sama czytała swoje wiersze...za wie- Easter Day Już po raz drugi Miejska Biblioteka Publiczna w Chrzanowie wspólnie z Siecią Księgarń Językowych POLANGLO oraz Wydawnictwem Oxford University Press zorganizowali w Chrzanowie Otwarte Warsztaty dla Nauczycieli J. Angielskiego. Tym razem, tak samo jak poprzednio, w okresie przedświątecznym (poprzednie warsztaty miały miejsce w grudniu 2006 r. pod hasłem "Christmas Day") w Klubie literackim urządzono "Easter Day" - dzień pod hasłem Świąt Wielkanocnych. Z tej to tez okazji 30 marca w godzinach do Klubu Literackiego przy MBP w Chrzanowie mogli przyjść angliści z całego powiatu chrzanowskiego, aby nie tylko popracować z książką, zaznajomić się z najnowszymi publikacjami wydawnictwa i ofertą księgarń, ale także spotkać się z konsultantami językowymi. Tego typu spotkania mają charakter otwarty, opierają się na rozmowach, konsultacjach, prezentacjach i wspólnej wymianie doświadczeń miedzy nauczycielami języka angielskiego oraz twórcami poszczególnych publikacji wykorzystywanych przez anglistów w programach nauczania w szkołach oraz dystrybutorami materiałów informacyjnych. Nauczyciele chętnie przeglądali wszystkie wydawnictwa, które prezentowali konsultanci od podręczników do nauki języka angielskiego, poprzez słowniki, książki w oryginale, konspekty metodyczne, aż po repetytoria. Niespodzianką świąteczną były drobne upominki i rabaty na książki. Wzajemne konsultacje były bardzo owocne, warsztaty cieszyły się dużą frekwencją, dlatego też w najbliższym czasie przewidywane są kolejne zajęcia warsztatowe, połączone z prezentacjami multimedialnymi dla nauczycieli. Olga Nowicka czór bogaty w czystość poetyckich strof Helena Wielgus obdarowana została różami i tulipanami- wyrazami wielkiego uznana najbliższej rodziny, przyjaciót, znajomych, sąsiadów. Ten moment Helena Wielgus utrwaliła w swoim wierszu Podziękowanie: Sala wypełniona po brzegi, kwiatów moc jak w ogrodzieto ja je otrzymałam, czy moje słowa? Z potrzeby serca i wielkiej wdzięczności - dziękuję tym, co przybyli i obdarzyli serdecznością... Lucyna Szubel 19

20 24 lutego w galerii "Na Piętrze" chrzanowskiego MOKSiR-u odbyła się VIII już gala rozdania laurów poetyckich w Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim dla dzieci i młodzieży "Bez granic". Galeria zapełniła się po brzegi poetami z całej Polski, członkami ich rodzin, przyjaciółmi oraz miłośnikami poetyckiego słowa. Urząd Miejski reprezentował Przewodniczący Komisji kultury, Sportu i Rekreacji Rady Miejskiej Chrzanowa Stanisław Zygadło. Spotkanie rozpoczęło się muzycznym i poetyckim akcentem. Najpierw Małgorzata Pawińska, Greta Dziel i Kamil Moskała zaśpiewali kilka nastrojowych piosenek - wprowadzając uczestników poetyckiej biesiady w nastrój refleksji i zadumy, Później Antoni Dobrowolski przeczytał wiersz Tadeusza Śliwiaka "Twoje oczy wierszu", oraz powitał, w imieniu organizatorów, przybyłych gości, a także przedstawił jury konkursu: Macieja Szczawińskiego - redaktora z Polskiego Radia "Katowice", Lucynę Szubel - znakomitą chrzanowska poetkę i Antoniego Dobrowolskiego - poetę, animatora kultury z MOKSiR w Chrzanowie. Następnie zabrał głos Jan Smółka - dyrektor MOKSiR w Chrzanowie, który nie krył swojego zadowolenia, że w instytucji, którą kieruje, może gościć tylu poetów i miłośników pięknego słowa. Podkreślił wybitne znaczenie poetyckiej twórczości, szczególnie dzieci i młodzieży, w ubogacaniu polskiego języka, którego piękno jest zagrożone między innymi przez współczesne techniczne nowinki, jak internet czy telefony komórkowe. Później został odczytany werdykt jury, dokonano wręczenia dyplomów i nagród laureatom konkursu. Wszyscy wyróżnieni zaprezentowali osobiście nagrodzone wiersze, opowiadając przy okazji o swoich poetyckich inspiracjach, marzeniach i życiowych planach. Maciej Szczawiński, przewodniczący jury, podkreślił bardzo wysoki poziom konkursu, szczególnie w trzeciej kategorii - uczniów szkół ponadgimnazjalnych. - "Cieszę się, że dzięki organizatorom konkursu, Urzędu Miejskiego i chrzanowskiego Domu Kultury stworzono wspaniałą poetycką atmosferę, która choć na chwilę pozwoliła się nam zatrzymać i przypomnieć sobie, że w tym zabieganym świecie potrafimy jeszcze odkryć w sobie wrażliwość na piękne słowo" - powiedział na zakończenie swojego wystąpienia Maciej Szczawiński. A.D. PROTOKÓŁ Z POSIEDZENIA JURY Jury w składzie: 1. Maciej Szczawiński - Polskie Radio Katowice 2. Lucyna Szubel - poetka 3. Antoni Dobrowolski- poeta po przeczytaniu 425 wierszy 85 autorów z 20 MOKSiR całej Polski postanowiło przyznać następujące nagrody i wyróżnienia: l kategoria: uczniowie szkół podstawowych I nagroda: Julia Chapko, godło "Chapcio" z Kętrzyna II nagroda: Martyna Wodo, godło "Poziomka" z Kamieńska, woj. Łódzkie III nagroda: Paulina Kozłowska, godło "Kamea" z Kętrzyna Wyróżnienie: Krzysztof Jania, godło "Frodo" z Chrzanowa II kategoria: gimnazjaliści: I nagroda: Maciej Przebieracz, godło "Theodorom" z Gliwic II nagroda: Małgorzata Mastyk, godło "Gosia 1 z Borzęcina koło Dębicy Kaszubskiej III nagroda: nie przyznano Wyróżnienia: Marta Gworek, godło "Promyk" z Chełmka Dominika Hetzer, godło "Carmelina" z Torunia III kategoria: uczniowie szkół ponadgimnazjalnych I nagroda: Łukasz Gamrot, godło "Salvatore" z Pszczyny II nagroda: Michał Makowski, godło "bmb" z Piły III nagroda: Dorota Cyran, godło "Timiriados" z Zabrza Wyróżnienia: Aleksandra Pawlak, godło "Alexa" z Rawicza Natalia Gąsior, godło "Nasturcja" z Chrzanowa Alicja Wątroba, godło "Spółgłoska" z Rudzicy Marta Kapała, godło "Kapka" z Częstochowy Dominika Nowak-Adamczyk, godło "do DNA" z Krakowa Prezentacja nagrodzonych wierszy l nagroda w l kategorii: Julita Chapko z Kętrzyna Róża ma szkarłatne płatki jakby krew płynęła pod miękką osłoną. W koronie jest jej serce, żółto - czarne od zdrady i nienawiści oraz kruche i giętkie pręciki, kołyszące się na wietrze, niby zgłodniałe pisklęta proszące matkę o świeże mięso. Ma długą łodygę chudą jak zielone, spiczaste szpony wiedźmy. Posiada też kolce, ostre niby brzytwa, wrzynające się w skórę i tworzące blizny. Dniem spoczywają w cieniu liści, by wieczorem ranić i spijać sączącą się krew zmieszaną ze łzami. Róża jest piękna i delikatna? KONKURS POETYCKI "BE II nagroda w kategorii I: Martyna Wodo z Kamieńska ZIMA Zima jest jak lilia Delikatna, drżąca Podobna z wyglądu Do białego zająca. Zima jest jak dzień Wesoła i jasna Błyszcząca jak klejnot W złotym słońca blasku. Zima jest jak panna Młoda, czarnowłosa Tak o Niej mówili Gołąbek do kosa, III nagroda w l kategorii: Paulina Kozłowska z Kętrzyna Już nie przychodzi i nie opowiada wszystkiego od razu. Powiedział, że ma mnie dosyć, że go męczę, za często próbuję, że nie chce mnie widzieć. Trzasnął drzwiami i wyszedł. Wiersz. Wyróżnienie w l kategorii: Krzysztof Jania z Chrzanowa MIEJSCE WŚRÓD ŁANÓW Wśród łanów zbóż okalających żelazny płot i furtkę do innego świata stoi DOM Tu czeka CIĘ inne życie zatrzymane w czasie i wśród alei zdobyczy łowieckich. W kuchni stoi zamyślony ceramiczny piec przysadzisty stół dźwiga kosze grzybów radio delikatnie przygrywa melodie, które chcą się odnaleźć w wirze przeszłości W południe na Anioł Pański modlitwa unosi się nad pastwiskami i dumnymi lasami Wieczorem łóżka uginają się pod ciężarem haftowanych poduch i utrudzonych mieszkańców rozbrzmiewa echo wśród melodii świerszczy - "Dobranoc"... i cisza ogarnia DOM - magiczne miejsce wśród łanów.