Nafciarze szturmem zdobyli kolejne trzy punkty. Tym razem z Cracovią

Transkrypt

1 Nafciarze szturmem zdobyli kolejne trzy punkty. Tym razem z Cracovią Forma Nafciarzy zdecydowanie się poprawiała. Drużyna Jerzego Brzęczka szturmem zdobyła kolejne trzy punkty do swojej puli. Tym razem bohaterami spotkania byli: Nico Varela, Giorgi Merebashvili i Dominik Furman. Wisła Płock Cracovii nie pozostawiła złudzeń, kończąc wyjazdowe spotkanie wynikiem 3:1. Był to ostatni mecz 10. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Poniedziałkowe starcie lepiej zaczęli Wiślacy, którzy od początku próbowali gospodarzom narzucić swój styl gry. Przez pierwsze dziesięć minut płocczanom udało się jednak oddać tylko jeden celny strzał. W 4. minucie na uderzenie zza pola karnego zdecydował się Damian Szymański, lecz Grzegorz Sandomierski pewnie zatrzymał tę próbę. Następnie nieco bardziej do głosu doszli miejscowi, czego efektem była stuprocentowa okazja z 14. minuty. Najlepszy snajper Pasów Krzysztof Piątek, po ograniu Arkadiusza Recy i Bartłomieja Sielewskiego, nie potrafił pokonać Seweryna Kiełpina, bo nie trafił w bramkę. Niewiele potem z dystansu niecelnie uderzał jeszcze Adam Deja, a później więcej zagrożenia stworzyli niebiesko-białoniebiescy. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Dominika Furmana w 27. minucie dobrze główkował Reca, lecz Sandomierski znów był górą. Dziesięć minut później z daleka strzelał Giorgi Merebashvili i ponownie bramkarz Cracovii był na posterunku. Tak samo było chwilę później, gdy zbyt lekko uderzał Mateusz Piątkowski oraz w 40. minucie, kiedy to Mereba z około 10. metrów kopnął wprost w golkipera Pasów.

2 Szybko po wznowieniu gry zaatakowali krakowianie. Niezłą szansę koledzy wypracowali Javiemu Hernandezovi, który z linii pola karnego nie potrafił zaskoczyć Kiełpina. Co nie udało się gospodarzom udało się Nafciarzom w 49. minucie. Szybka akcja drużyny Jerzego Brzęczka przyniosła powodzenie Konrad Michalak popędził prawym skrzydłem i zagrał w pole karne do Nico Vareli, który nie miał problemów ze skierowaniem piłki do siatki! Po objęciu prowadzenia Wiślacy nastawili się na grę z kontrataków, a Cracovia starała się za wszelką cenę wyrównać. W 56. minucie z okolic szesnastki uderzał Sergei Zenjov, niewiele później zablokowany został Jaroslav Mihalik, znów bezskutecznie próbował Zenjov, aż w końcu w 70. minucie do wyrównania doprowadził Javi Hernandez. Na odpowiedź gości trzeba było chwilę poczekać, ale na dziesięć minut przed końcem Sandomierski skapitulował po raz drugi. Akcję na prawej flance zaczął Reca, podał do Furmana, ten do Mereby, a gruziński skrzydłowy w swoim stylu zakręcił obrońcą rywali i trafił na 2:1! W końcówce wynik spotkania ustalił z kolei Furman, który wykończył podanie Piątkowskiego i trzy punkty pojechały do Płocka! Kolejnym przeciwnikiem Nafciarzy w niedzielę 1 października o godzinie 15:30 będzie Bruk-Bet Termalika Nieciecza. Już teraz zapraszamy wzięcia udziału w tym spotkaniu, ponieważ wówczas zacznie się akcja Jesienny Piątak, a dodatkowo będą miały miejsce dwie akcje skierowane do młodzieży szkolnej: Po szkole na Stadion oraz Z boiska na Stadion. Zapraszamy! Cracovia Wisła Płock 1:3 (0:0) Javi Hernandez 70 Nico Varela 49, Giorgi Merebashvili 80, Dominik Furman 89 Cracovia: 29. Grzegorz Sandomierski 7. Jakub Wójcicki, 4. Piotr Malarczyk (35, 20. Mateusz Szczepaniak), 3. Michal

3 Siplak, 2. Matić Fink 21. Adam Deja, 6. Miroslav Covilo 10. Sergei Zenjov, 19. Javi Hernandez, 23. Jaroslav Michalik (63, 11. Mateusz Wdowiak) 99. Krzysztof Piątek. Wisła Płock: 87. Seweryn Kiełpin 20. Cezary Stefańczyk, 26. Igor Łasicki, 5. Bartłomiej Sielewski, 9. Arkadiusz Reca 8. Dominik Furman, 4. Damian Szymański 77. Konrad Michalak (77, 95. Patryk Stępiński), 7. Nico Varela (81, 29. Jose Kante), 10. Giorgi Merebashvili 27. Mateusz Piątkowski. Żółte kartki: Malarczyk, Piątek Reca, Kante. Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów: Źródło: Wisła Płock Fot. Wisła Płock Paweł Raczkowski poprowadzi najbliższy mecz Wisły Płock W 36. kolejce rozgrywek Lotto Ekstraklasy Wisła Płock zmierzy się z Piastem Gliwice. Arbitrem sobotniego (najbliższego) spotkania będzie Paweł Raczkowski z Warszawy. Paweł Raczkowski prowadził w tym sezonie dwa spotkania z udziałem zawodników Wisły Płock. W 11. kolejce Lotto Ekstraklasy w przegranym 2:3 meczu z Wisłą Kraków sędzia upomniał żółtymi kartonikami czterech zawodników trzech z drużyny przyjezdnej oraz jednego Nafciarza. Podyktował również rzut karny dla płocczan, który na gola zamienił Dominik Furman.

4 Po raz kolejny z Panem Raczkowskim spotkaliśmy się w 31. kolejce, kiedy Wisła zremisowała 1:1 z Ruchem Chorzów w Płocku. Prowadzący upomniał wtedy trzech zawodników jedno żółtko ujrzał zawodnik gospodarzy, dwa przyjezdni. Sędzia podyktował też dwa rzutu karne dla Nafciarzy pierwszego wykorzystał Jose Kante, natomiast za drugim razem strzał Giorgiego Merebashviliego zatrzymał Libor Hrdlicka. Pełna obsada sędziowska 36. kolejki Lotto Ekstraklasy: 27 maja (sobota): Piast Gliwice Wisła Płock, godz. 18:00, sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Śląsk Wrocław Cracovia, godz. 18:00, sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Górnik Łęczna Zagłębie Lubin, godz. 18:00, sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Arka Gdynia Ruch Chorzów, godz. 18:00, sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). 28 maja (niedziela): Bruk-Bet Termalica Nieciecza Jagiellonia Białystok, godz. 18:00, sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Lech Poznań Wisła Kraków, godz. 18:00, sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola). Korona Kielce Legia Warszawa, godz. 18:00, sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Lechia Gdańsk Pogoń Szczecin, godz. 18:00, sędzia: Piotr Lasyk (Bytom). Źródło: Wisła Płock Fot. Wisła Płock.

5 Co warto wiedzieć o grupie spadkowej ekstraklasy? Pierwsza seria gier grupy spadkowej w sezonie 2016/17 już za nami. Do jeszcze nie tak długiej historii ESA37 trzeba dopisać wyniki czterech kolejnych spotkań dolnej części tabeli. Łącznie przez trzy i 1/7 sezonu meczów uzbierało się już 88. Która drużyna najczęściej grała o utrzymanie? Która w tej fazie sezonu radziła sobie najlepiej? Kto jest obecnie najlepszym strzelcem grupy spadkowej? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań poznacie po przeczytaniu tego tekstu. System ESA37 wprowadzony został w sezonie 2013/14. Od tamtej pory po rundzie zasadniczej (30. kolejkach) zdobycze punktowe dzielone są na pół, podobnie jak ligowa tabeli. Zespoły z miejsc 1-8 walczą później o mistrzostwo Polski, a te z miejsc 9-16 o uniknięcie degradacji. Pewnie doskonale o tym wiecie, ale to tak gwoli przypomnienia. GRUPA SPADKOWA Przez cztery sezony w grupie spadkowej były do rozdysponowania 32 miejsca, które zajęło 17 zespołów. Najczęściej 3 razy w tej części stawki lądowali zawodnicy Korony Kielce i Podbeskidzia Bielsko-Biała. Niedawno dołączyli do nich jednak przedstawiciele Śląska Wrocław, Piasta Gliwice, Cracovii i Górnika Łęczna. Koronie po trzech latach gry w grupie spadkowej w końcu udało się załapać do górnej ósemki, ale Podbeskidzia w ekstraklasie próżno już szukać. W Śląsku, Piaście, Cracovii i Górniku powinni natomiast zastanowić się czy aby na pewno wszystko zmierza tam we właściwą stronę. Dwa razy ligę w dolnej połówce dogrywała Jagiellonia Białystok, a właśnie zaczęły robić to także Zagłębie Lubin i Ruch Chorzów. Raz o utrzymanie walczyły z kolei: Widzew Łódź, Zawisza Bydgoszcz, GKS Bełchatów, Wisła Kraków, Termalica Bruk-Bet Nieciecza i Górnik Zabrze. Pogrubionej czwórki nie ma już na ekstraklasowej mapie Polski. Krakowianie i niecieczanie aktualnie grają o wyższe cele niż rok temu.

6 Grono walczących o ligowy byt uzupełniają obecni beniaminkowie Wisła Płock i Arka Gdynia. Fot. 90minut.pl 88 MECZÓW 4 mecze w jednej kolejce, a że kolejki uzbierały się dotychczas 22 to i meczów w grupie spadkowej rozegrano już 88. Do końca sezonu 2016/17 liczba ta wzrośnie do 112. Jako, że Korona i Podbeskidzie miesiąc maj w latach spędzały walcząc o ligowy byt to i meczów rozegranych w grupie spadkowej mają za sobą najwięcej (21). 2 czerwca 2017 roku liczbę spotkań dotychczasowych rekordzistów wyrównają w Śląsku, Piaście, Cracovii i Górniku. BILANS ŁĄCZNY

7 Śląsk, który od domowej porażki 0-2 z Górnikiem Łęczna rozpoczął swoje trzecie podejście do grupy spadkowej, może pochwalić się w niej najlepszym bilansem. 31 punktów w 15 meczach, do tego 9 zwycięstw i tylko 2 przegrane. Niewiele gorzej w dole tabeli w ubiegłym sezonie radziła sobie Wisła Kraków. Na drugim biegunie Zagłębie z 2 remisami, w tym jednym wywalczonym w doliczonym czasie gry poniedziałkowego spotkania z Cracovią. Poza tym na liczniku Miedziowych jest 6 porażek w 8 spotkaniach, tego nieszczęsnego i zakończonego degradacją sezonu 2013/14. Oprócz lubinian na naganę zasługuje jeszcze Podbeskidzie rekorodową liczbę porażek (11) w ponad połowie rozegranych meczów. U SIEBIE

8 Przed własną publicznością w grupie spadkowej najlepiej znów wypada Śląsk z 6 zwycięstwami w 8 spotkaniach. To plus remis daje wrocławianom 19 punktów i 79% możliwej zdobyczy, a jedyna porażka miała miejsce w miniony weekend. Z pozostałych drużyn żadnej porażki u siebie nie ponieśli spadkowicze: Widzew, Zawisza i Górnik Zabrze, ale także Wisła Kraków oraz Arka i Wisła Płock, których brakuje w zestawieniu. Najgorzej u siebie spisywało się Zagłębie, a słabo punktowo również Termalica. NA WYJEŹDZIE Na wyjazdach najwięcej punktów zgarnął Górnik Łęczna, choć procentowo najkorzystniejszy bilans mają Ruch Chorzów i Wisła Kraków, a tuż za nimi jest Cracovia. Najgorzej tradycyjnie wygląda to w Zagłębiu, choć pod tym względem chwalić nie mają się czym także w Zabrzu, Bielsko- Białej, Białymstoku i Kielcach.

9 SEZON PO SEZONIE Bilansy łączne, domowe i wyjazdowe to jedno, ale zawsze jest przecież też drugie. W tym zestawieniu będzie to przegląd dokonań drużyn z grup spadkowych w poszczególnych sezonach. To może pomóc znaleźć odpowiedz na pytanie ile punków musi zdobyć Wisła Płock, żeby zapewnić sobie utrzymanie. 13/14 9. z 12. Śląsk Wrocław 17 punktów 10. z 14. Podbeskidzie Bielsko-Biała 14 punktów 11. z 10. Jagiellonia Białystok 9 punktów 12. z 13. Piast Gliwice 11 punktów 13. z 11. Korona Kielce 7 punktów 14. z 9. Cracovia 5 punktów ***** 15. z 16. Widzew Łódź 11 punktów 16. z 15. Zagłębie Lubin 1 punkt Najlepszy strzelec: Rubén Jurado (Piast Gliwice) 6 bramek. Rywalizację na 9. miejscu kończy Śląsk, który w rundzie finałowej nie przegrał żadnego spotkania 5 zwycięstw i 2 remisy tracąc przy tym zaledwie jedną bramkę. 17 punktów zdobytych w grupie spadkowej to zresztą rekord, który utrzymuje się do dziś. Oprócz wrocławian dwucyfrową liczbę punktów zgarnęły jeszcze Podbeskidzie (3/3 wygrane w domu), Piast i Widzew. Każdej z tych drużyn pozwoliło to na awans w tabeli w stosunku do miejsca zajmowanego po 30. kolejce. Najwyższy skok zanotowali bielszczanie (+4), a największy zjazd Cracovia (-5), choć ostatecznie nie miało to żadnych konsekwencji. Spadli Ci, którzy rundę zasadniczą kończyli w strefie spadowej, przy czym Zagłębie z iście beznadziejnym bilansem i kompletem porażek bez zdobytej bramki na wyjazdach (0-1, 0-1, 0-2, 0-2). 14/15

10 9. z 12. Cracovia 17 punktów 10. z 14. Ruch Chorzów 13 punktów 11. z 9. Korona Kielce 8 punktów 12. z 10. Piast Gliwice 8 punktów 13. z 11. Podbeskidzie Bielsko-Biała 7 punktów 14. z 13. Górnik Łęczna 10 punktów ***** 15. z 16. Zawisza Bydgoszcz 9 punktów 16. z 15. GKS Bełchatów 5 punktów Najlepszy strzelec: Arkadiusz Piech (GKS Bełchatów) 6 bramek. W sezonie 2014/15 Cracovia powtarza wyczyn Śląska i zgarnia 17 z 21 możliwych punktów. Krakowianie wygrywają przy tym 3/3 poza domem, każde ze spotkań wynikiem 3-0. Dwucyfrówki wypracowali jeszcze zawodnicy Ruchu co pozwoliło im zanotować największy skok w górę (+4) oraz Górnik Łęczna, który mimo to zjechał z 13. pozycji na ostatnią, bezpieczną 14. Wielkich zjazdów nie odnotowano, do I ligi po raz drugi spadli Ci, którzy pod kreską byli po 30. kolejkach. 15/16 9. z 11. Wisła Kraków 14 punktów 10. z 13. Śląsk Wrocław 14 punktów 11. z 12. Jagiellonia Białystok 10 punktów 12. z 10. Korona Kielce 8 punktów 13. z 14. Termalica Bruk-Bet Nieciecza 9 punktów 14. z 15. Górnik Łęczna 8 punktów ***** 15. z 16. Górnik Zabrze 10 punktów 16. z 9. Podbeskidzie Bielsko-Biała 1 punkt Najlepszy strzelec: Ryota Morioka (Śląsk Wrocław) 5 bramek. Przez grupę spadkową najlepiej przechodzą zespoły Wisły Kraków i Śląska. Wrocławianie u siebie wygrywają 3/3. Gracze Białej Gwiazdy tak samo jak Górnika Zabrze również nie przegrywają u siebie żadnego ze spotkań. Oprócz trzech wymienionych drużyn jeszcze Jagiellonia uzbierała dwucyfrową liczbę punktów. Tylko zabrzanom w niczym to

11 jednak nie pomogło, choć tak jak reszta nieznacznie awansowali w tabeli. Pomimo tego ze strefy spadkowej nie udało im się wydostać. Stawkę zamknęło z kolei Podbeskidzie, które skopiowało wyczyn Zagłębia z sezonu 2013/14 i w 8 meczach ugrało 1 punkt, przegrywając wszystko na wyjazdach. To zresztą przypadek największego w historii grupy spadkowej zjazdu z 9. pozycji na 16 (-7) i zaprzepaszczenie wypracowanej wcześniej zaliczki. Fot. 90minut.pl CZYTAJ DALEJ Ruszyła sprzedaż karnetów na rundę finałową Dziś, a więc 25 kwietnia rozpoczęła się sprzedaż karnetów na rundę finałową Lotto Ekstraklasy. W niej Wisła Płock rozegra siedem spotkań,

12 które zadecydują o utrzymaniu Nafciarzy w lidze na sezon 2017/18. Cztery odbędą się w Płocku. Tak jak już informowaliśmy w minioną sobotę zawodnicy Marcina Kaczmarka w terminie od 29 kwietnia do 2 czerwca zmierzą się w grupie spadkowej kolejno z: Ruchem Chorzów, Górnikiem Łęczna, Cracovią, Arką Gdynia, Zagłębiem Lubin, Piastem Gliwice oraz Śląskiem Wrocław. Wszystko jasne. Opublikowany przez Dziennik Płocki na 22 kwietnia 2017 Na własnym boisku dzięki zajęciu 9. miejsca w tabeli po 30. kolejkach płocczanie zagrają z: Ruchem Chorzów (sobota, 29 kwietnia, godzina 15:30), Cracovią (sobota, 13 maja, godzina 20:30), Zagłębiem Lubin (sobota, 20 maja, godzina 15:30) oraz Śląskiem Wrocław (piątek, 2 czerwca, godzina 20:30). Od grudnia 2016 roku aż do teraz Wiślacy rywalizowali w Płocku z każdym z tych przeciwników. Z punktami z Łukasiewicza 34 wyjechał jednak jedynie Śląsk, dzięki remisowi 1-1 w połowie lutego Reszta musiała uznać wyższość gospodarzy. Dla kibiców spragnionych sportowych emocji, 25 kwietnia rozpoczęto sprzedaż karnetów na cztery płockie pojedynki. Ci, którzy wcześniej zakupili karnet na rundę zasadniczą otrzymają atrakcyjną zniżkę. Karnety można kupować w sklepiku klubowym na Stadionie im. Kazimierza Górskiego oraz na stoisku klubowym w Galerii Mazovia. Sklepik klubowy na stadionie otwarty jest od poniedziałku do piątku w godzinach 9:00 17:00, natomiast stoisko w galerii Mazovia czynne jest: od poniedziałku do soboty w godzinach 9:00 21:00, w niedzielę w godzinach 10:00 20:00.

13 Karnet na rundę finałową dla osób posiadających karnety w rundzie zasadniczej: trybuna wschodnia (sektor A, B, C, D, E) 30,00 zł, trybuna zachodnia (sektor F, G) 40,00 zł, trybuna zachodnia (sektor F, G) emeryci, renciści I, II i III grupy, weterani wojenni 30,00 zł, trybuna zachodnia (sektor G-rodzinny) 70,00 zł (maksymalnie dwoje dorosłych i dwoje dzieci ilość miejsc ograniczona), loża honorowa (sektor LH) 160,00 zł, panie (wszystkie sektory oprócz LH) 10,00 zł, dzieci do lat 13 (wszystkie sektory oprócz LH) 2,00 zł, osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich 2,00 zł. Karnet na rundę finałową (4 mecze): trybuna wschodnia (sektor A, B, C, D, E) 45,00 zł, trybuna zachodnia (sektor F, G) 60,00 zł, trybuna zachodnia (sektor F, G) emeryci, renciści I, II i III grupy, weterani wojenni 45,00 zł, trybuna zachodnia (sektor G-rodzinny) 105,00 zł (maksymalnie dwoje dorosłych i dwoje dzieci ilość miejsc ograniczona), loża honorowa (sektor LH) 240,00 zł, panie (wszystkie sektory oprócz LH) 15,00 zł, dzieci do lat 13 (wszystkie sektory oprócz LH) 3,00 zł, osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich 3,00 zł. Jednocześnie przypominamy o możliwości nabycia pojedynczych wejściówek na najbliższe spotkania zarówno płockich piłkarzy z Ruchem Chorzów jak i szczypiornistów z Chrobrym Głogów. Opublikowany przez Dziennik Płocki na 25 kwietnia 2017 Źródło i fot. Wisła Płock

14 Na początek Ruch, na koniec Śląsk. Dokładny terminarz rundy finałowej Ruch Chorzów, Górnik Łęczna, Cracovia, Arka Gdynia, Zagłębie Lubin, Piast Gliwice i Śląsk Wrocław będą rywalami Wisły Płock w decydującej fazie sezonu 2016/17 w Lotto Ekstraklasie. Sobotni remis z Arką Gdynia (1-1) nie wystarczył Nafciarzom do wskoczenia do górnej ósemki, gwarantującej spokój i grę o mistrzostwo Polski. Co prawda płocczanie utrzymali się na pozycji, na której znajdowała się przed rozpoczęciem 30. serii gier, ale dziewiąte miejsce oznacza grę w grupie spadkowej. O pozycji wyjściowej Wiślaków przed rozpoczęciem gry o kolejny sezon Ekstraklasy dla Płocka przeczytacie klikając w link poniżej. Opublikowany przez Dziennik Płocki na 22 kwietnia 2017 W miarę szybko Ekstraklasa S.A. przygotowała dokładny terminarz 56 meczów, jakie zostaną rozegrane w terminie od 28 kwietnia do 4 czerwca. Wisła tak jak już zapewne wiecie cztery mecze rozegra w Płocku i trzy na wyjazdach: w Lublinie (albo Łęcznej. O 16:30 tego samego dnia Motor Lublin gra z Avią Świdnik), Gdyni i Gliwicach. Pięć ze spotkań odbędzie się w sobotę, jedno we wtorek i również jedno ostatnie w piątek. Przy tym drużyna Marcina Kaczmarka grać będzie o godzinach 15:30 (2 razy), 18:00 (3 razy) oraz 20:30 (2 razy). 31. kolejka sobota 29 kwietnia godzina 15:30 Wisła Płock Ruch Chorzów 32. kolejka sobota 6 maja godzina 18:00

15 Górnik Łęczna Wisła Płock 33. kolejka sobota 13 maja godzina 20:30 Wisła Płock Cracovia 34. kolejka wtorek 16 maja godzina 18:00 Arka Gdynia Wisła Płock 35. kolejka sobota 20 maja godzina 15:30 Wisła Płock Zagłębie Lubin 36. kolejka sobota 27 maja godzina 18:00 Piast Gliwice Wisła Płock 37. kolejka piątek 2 czerwca godzina 20:30 Wisła Płock Śląsk Wrocław Źródło: Ekstraklasa S.A. Siedem kolejek prawdy Jednego punktu czy tam jednej bramki więcej w Gdyni. Tyle zabrakło Wiśle Płock do zapewnienia sobie utrzymania w Lotto Ekstraklasie w sezonie 2016/17 po rundzie zasadniczej. To jednak nie koniec świata, bo gra toczy się dalej. Teraz przed Nafciarzami siedem kolejek prawdy, choć jak zaraz się przekonacie płocczanie są w dobrej pozycji wyjściowej przed walką o ligowy byt. Samego meczu z wysokości trybun stadionu Arki nie było mi dane oglądać, dlatego też nie będę zabierał głosu o grze płockiej drużyny. Z tego co można było zaobserwować i usłyszeć w Multilidze płocczanie nie zagrali najlepiej i nie wyglądali jak drużyna, która, aby mieć spokój, za wszelką cenę musi zgarnąć pełną pulę. W sumie nie pierwszy raz Celu, jakim na ten pierwszy sezon po długo oczekiwanym awansie do elity jest utrzymanie JESZCZE nie udało się zrealizować. Szansa w Gdyni była doskonała, ale jeden gol, po karnym w 95. minucie Jose Kante nie wystarczył. Dał on z kolei grupę mistrzowską Koronie

16 Kielce, kosztem Zagłębia Lubin. W pierwszej połowie pozwolono natomiast, aby zawodnik mierzący 170 cm wzrostu strzałem głową (!) zaskoczył Seweryna Kiełpina. Rafał Siemaszko po raz czwarty w życiu pokonał Kiełpina grającego dla Wisły Płock. To jego największa zmora, mecze z Siemaszką powinien omijać z daleka. Miało być jednak to co przed Nafciarzami, bo za jak widać w tabeli dziewiąta pozycja z 39 punktami. W normalnych rozgrywkach utrzymanie po 30. kolejkach przez miejsce w środku stawki byłoby sukcesem. Obecnie ta lokata zapewniła płocczanom lepszy układ meczów tzn. cztery u siebie i trzy na wyjeździe. Wyglądać będzie to tak: RUNDA FINAŁOWA 29 kwietnia, godzina 15: kolejka: Ruch Chorzów (dom) 6-7 maja 32. kolejka: Górnik Łęczna (wyjazd) maja 33. kolejka: Cracovia (dom) 17 maja 34. kolejka: Arka Gdynia (wyjazd) maja 35. kolejka: Zagłębie Lubin (dom) maja 36. kolejka: Piast Gliwice (wyjazd) 2-4 czerwca 37. kolejka: Śląsk Wrocław (dom) Z trzema domowymi rywalami Wisła grała już w 2017 roku przy Łukasiewicza 34 i ani razu nie przegrała: (Cracovia 4-1, Zagłębie Lubin 2-1, Śląsk Wrocław 1-1). Pod koniec 2016 niebiesko-białoniebiescy przed własną publicznością grali także z Ruchem Chorzów i z tamtego spotkania wyszli zwycięsko (4-3). W zasadzie te wyniki wypada jedynie powtórzyć. Na wyjazdach drużyna Marcina Kaczmarka zmierzy się natomiast z dwoma kolejnymi przeciwnikami z 2017: Górnikiem Łęczna (3-2) i Arką Gdynia (1-1), a jedynie z Piastem beniaminek mierzył się w Gliwicach w lipcu ubiegłego roku i głupio przegrał 1-2. Poza tym co też może okazać się istotne Wisła ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań od: Zagłębia Lubin (2-1, 2-1), Arki Gdynia (0-0, 1-1 dzięki wyżej punktowanym bramkom na

17 wyjeździe), Cracovii (0-1, 4-1), Ruchu Chorzów (2-2, 4-3), oraz Górnika Łęczna (1-2, 3-2). Gorszy z kolei od: Śląska Wrocław (bramkami na wyjeździe: 0-0, 1-1), i Piasta Gliwice (1-2, 0-0), Dlaczego warto o tym wspomnieć? Ponieważ przy takiej samej liczbie punktów na koniec sezonu o miejscu w tabeli będzie decydować będą statystyki z rundy zasadniczej, zaczynając od: a. liczba zdobytych punktów w rundzie zasadniczej (tutaj Wisła ma ich najwięcej (39) razem z Zagłębiem), b. liczba zdobytych punktów w meczach między tymi Klubami, rozegranych w rundzie zasadniczej (to co pokazałem wyżej). CZYTAJ DALEJ Wygrać i mieć spokój Na kolejkę przed zakończeniem zmagań w rundzie zasadniczej Lotto Ekstraklasy w sezonie 2016/17 ligowa tabela ułożyła się tak, że w grze o trzy wolne miejsca w grupie mistrzowskiej jest jeszcze pięć drużyn. Wśród nich jest Wisła Płock. Nafciarze, aby dostać się nad kreskę i być bezpiecznym w dalszej części rozgrywek muszą koniecznie zapunktować w Gdyni. Najlepiej jakby wygrali wtedy nie będą musieli czekać na wyniki innych i zapewnią sobie utrzymanie. Związane jest to oczywiście z tym, że w pojedynku ósmej Korony Kielce z siódmą Bruk-Bet Termaliką Nieciecza ktoś straci punkty. Jednak nie tylko wygrana da Wiślakom awans do górnej części tabeli. O tym wszystkim przeczytacie w dalszej części tekstu.

18 ***** Interesujący wielu fragment tabeli po 29. serii gier wygląda tak: 6. Pogoń Szczecin 39 punktów bramki 44:39 (+5) 7. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 39 punktów bramki 30:38 (-8) 8. Korona Kielce 39 punktów bramki 39:54 (-15) 9. Wisła Płock 38 punktów bramki 41:43 (-2) 10. Zagłębie Lubin 38 punktów bramki 36:35 (+1) Rozkład istotnych meczów w 30. kolejce prezentuje się z kolei następująco: Pogoń Szczecin Lechia Gdańsk Korona Kielce Bruk-Bet Termalica Nieciecza Arka Gdynia Wisła Płock Zagłębie Lubin Śląsk Wrocław Reszta spotkań dla płockich kibiców obecnie nie powinna mieć żadnego znaczenia. ***** Warto przy tym pamiętać, że przy równej liczbie punktów, a taka sytuacja może mieć miejsce, o wszystkim decydować będzie bilans bezpośrednich spotkań pomiędzy danymi drużynami. Tak się składa, że płocczanie mają lepszy bilans od trzech z czterech rywali, z którymi w teorii mogą zrównać się punktami. Niekorzystny jest jedynie z Koroną Kielce. BILANS BEZPOŚREDNICH SPOTKAŃ WISŁY PŁOCK Z Pogonią Szczecin 4 punkty bramki: 3:1 Z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza 4 punkty bramki: 1:0 Z Koroną Kielce 0 punktów bramki: 3:6 Z Zagłębiem Lubin 6 punktów bramki: 4:2 Obecnie Wisła Płock ma tyle samo punktów co Zagłębie Lubin i właśnie dzięki temu bilansowi to tegoroczny beniaminek jest na wyższej pozycji od ubiegłorocznego.

19 MAŁA TABELA W przypadku, gdy więcej drużyn niż dwie ma tyle samo punktów decydująca będzie tzw. mała tabela. Załóżmy więc, że: Pogoń przegra z Lechią (moim zdaniem mało realne, ale to tylko założenie), w Korona Termalica ktoś wygra (raczej Korona, która u siebie ma serię 7 wygranych z rzędu), Wisła zremisuje z Arką, Zagłębie zremisuje ze Śląskiem. Jak wiadomo w ekstraklasie niczego nie można wykluczyć. W takiej sytuacji cztery drużyny miałyby po 39 punktów, a Korona Kielce lub Bruk-Bet Termalica z 42 punktami kończyłyby rundę zasadniczą na wysokim 6. miejscu. Sprawdźmy jednak oba warianty. WARIANT I (Korona Kielce wygrywa) Nie ważne jakich rozmiarów byłoby to zwycięstwo Wisła byłaby siódma. 7. Wisła Płock 6 meczów 14 punktów bramki: 8:3 8. Zagłębie Lubin 6 meczów 8 punktów bramki: 7:6 9. Pogoń Szczecin 6 meczów 6 punktów bramki: 8:7 10. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 6 meczów 4 punkty bramki: 2:9 WARIANT II (Bruk-Bet Termalica Nieciecza wygrywa) Bruk-Bet Termalica Niecieczy, aby mieć lepszy bilans bezpośrednich spotkań z Koroną Kielce musi w sobotę wygrać różnicą trzech bramek (np. 3-0, 4-1, 5-2) lub dwóch, jeśli zdobędzie więcej niż trzy gole (np. 4-2, 5-3). Teraz jednak nie będzie to istotne, bo nawet 1-0 da niecieczanom górną ósemkę. Przy takim układzie wyników kielczanom i płocczanom również. 7. Korona Kielce 6 meczów 13 punktów bramki: 13:10 8. Wisła Płock 6 meczów 10 punktów bramki: 10:9 9. Zagłębie Lubin 6 meczów 5 punktów bramki: 9:8 10. Pogoń Szczecin 6 meczów 4 punkty bramki: 5:10 Jest także wariant trzeci, w którym w założeniu zmienia się jedynie

20 to, że Korona Kielce i Bruk-Bet Termalica Nieciecza dzielą się punktami. Wówczas po 39 punktów będą miały trzy zespoły. W najlepszej sytuacji z nich jest Wisła Płock. WARIANT III (remis w Korona Kielce Bruk-Bet Termalica Nieciecza) 8. Wisła Płock 4 mecze 10 punktów bramki: 7:3 9. Pogoń Szczecin 4 mecze 3 punkty bramki: 3:5 10. Zagłębie Lubin 4 mecze 2 punkty bramki: 4:6 Możliwych scenariuszy jest oczywiście więcej, ponieważ po 30. kolejkach Wisła Płock może zająć miejsca CZYTAJ DALEJ Z Lechem Poznań w Wielką Sobotę o 20:30 Z rozpędzonym Lechem Poznań w Wielką Sobotę o godzinie 20:30, a z Arką w Gdyni tydzień później o godzinie 18:00. Tak wygląda rozkład jazdy Nafciarzy w dwóch ostatnich kolejkach rundy zasadniczej w Lotto Ekstraklasie. Przedostatnia, 29. kolejka rozegrana zostanie w Wielkanoc. Cztery spotkania, w tym Wisły Płock z Lechem Poznań, odbędą się w Wielką Sobotę, a cztery pozostałe dwa dni później w Poniedziałek Wielkanocny. W ostatniej serii gier będzie jeszcze inaczej. Wówczas w sobotę, 22 kwietnia, wszystkie mecze rozegrane zostaną w formie Multiligi. Wychodzi więc na to, że z dziesięciu spotkań w rundzie wiosennej aż siedem razy Wisła Płock będzie grała szóstego dnia tygodnia. Będzie tak też od meczu z Cracovią do 30. kolejki rozgrywek.

21 26. kolejka piątek godzina 20:30 Canal+ Sport Wisła Kraków Wisła Płock 27. kolejka sobota godzina 18:00 Canal+ Sport Wisła Płock Cracovia 28. kolejka sobota godzina 15:30 Canal+ Sport Górnik Łęczna Wisła Płock 29. kolejka sobota godzina 20:30 Canal+ Sport Wisła Płock Lech Poznań 30. kolejka sobota godzina 18:00 Arka Gdynia Wisła Płock Źródło: Ekstraklasa S.A. Z Górnikiem Łęczna w Lublinie w sobotę Już w najbliższą sobotę, 11 marca, o godzinie 15:30, Wisła Płock zagra z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza w ramach 25. kolejki Lotto Ekstraklasy. Dokładnie cztery tygodnie później również w sobotę o tej samej porze Nafciarze zagrają w Lublinie z zamykającym obecnie tabelę Górnikiem Łęczna. Dla podopiecznych Marcina Kaczmarka mecz z drużyną byłego selekcjonera reprezentacji Polski Franciszka Smudy będzie piątym w 2017 roku, który rozegrany zostanie szóstego dnia tygodnia. Dotychczas jedynie ze Śląskiem Wrocław w Płocku na inaugurację rundy wiosennej oraz ostatnio z Pogonią w Szczecinie graczom beniaminka Lotto Ekstraklasy po wznowieniu rozgrywek przyszło grać w inne dni odpowiednio w niedzielę i poniedziałek. Trzecim spotkaniem zaplanowanym na inny dzień niż sobota jest pojedynek z Wisłą Kraków w 26. serii gier. Wiślane derby obędą się w

22 piątkowy wieczór ze względu na wniosek Lecha Poznań ( ) w związku z obchodami 95. rocznicy powstania klubu z Poznania, spotkanie Lech Poznań Górnik Łęczna odbędzie się w niedzielę, 19 marca o godzinie To spowodowało, że wyjazd do Krakowa trzeba było przełożyć o jeden dzień. 25. kolejka sobota godzina 15:30 Canal+ Sport Wisła Płock Bruk-Bet Termalica Nieciecza 26. kolejka piątek godzina 20:30 Canal+ Sport Wisła Kraków Wisła Płock 27. kolejka sobota godzina 18:00 Canal+ Sport Wisła Płock Cracovia 28. kolejka sobota godzina 15:30 Canal+ Sport Górnik Łęczna Wisła Płock Źródło: Ekstraklasa S.A. Ekstraklasa Trophy Tour zagości w Płocku W sobotę, 4 marca, Trophy Tour zagości w mieście drugiego beniaminka ekstraklasy. Trofeum przyznawane za zdobycie mistrzostwa Polski odwiedza wszystkie miasta, które mają swoich przedstawicieli w piłkarskiej ekstraklasie. W Płocku impreza odbędzie się w galerii handlowej Mazovia w godzinach 14:00-20:00. Dotychczas trofeum mistrza Polski odwiedziło sześć miast, wśród których były między innymi Wrocław, Gdynia czy Kraków. Co ciekawe obecne trofeum, symbolizujące orła wznoszącego się do lotu ze skrzydłami układającymi się w kształt litery V, jest wręczane mistrzowi kraju dopiero od 2014 roku. Od tamtej pory w rękach mieli je

23 jedynie zawodnicy Legii Warszawa (w 2014 i 2016 roku) oraz Lecha Poznań (2015). Najbliższy weekend będzie więc doskonałą okazją, aby z bliska zobaczyć mierzące 71 cm wysokości i ważące ponad 10 kilogramów trofeum. To nie będzie jednak jedyna atrakcja sobotniego wydarzenia. Miłośnicy gry FIFA 17 i piłkarzyków stołowych także znajdą coś dla siebie, a dodatkowo dla chętnych przewidziane są konkursy z ciekawymi nagrodami. Zabraknąć nie może oczywiście również piłkarzy Wisły Płock. W godzinach 15:30-17:00 udział w spotkaniu wezmą czołowi zawodnicy płockiego klubu Seweryn Kiełpin, Patryk Stępiński oraz Giorgi Merebaszwili. Źródło i fot. Wisła Płock / Ekstraklasa S.A.