KOMENTARZ WEEKENDOWY

Transkrypt

1 KOMENTARZ WEEKENDOWY Zmienne interpretowanie danych, wyników spółek i wiadomości Witam. Wykres tygodniowy indeksu WIG20 i wydarzenia ostatniego tygodnia Miniony tydzień giełdowy zakończył się wzrostem indeksu WIG20 o 0,1% do 2442,38 punktów (wykres 1). Na wykresie powstała świeczka z czarnym korpusem o długości 23 punktów. Dolny cień wyniósł 15 punktów, a górny 11 punktów. Tygodniowa rozpiętość wahań to 49 punktów. Poszczególne sesje tego tygodnia wypadały naprzemiennie jako wzrostowa lub spadkowa. W poniedziałek mieliśmy wzrost dokonany poranną luką, to wtorek przyniósł spadek. Środa z kolei była próbą powrotu pod krótkoterminowy opór, a skoro tak, to czwartek musiał przynieść odbicie się od niego w dół. Jedynie w piątek to naprzemienne zachowanie rynku zostało nieco zakłócone, gdyż na piątek wypadał wzrost, a mieliśmy mały spadek. Wszystkie te ruchy odbywały się w bardzo dobrze już znanym przedziale 2427 do 2480 punktów, a dla kontraktów terminowych konsolidacja mieściła się w zakresie 2445 do 2510 punktów. Ogólny bilans tych naprzemiennych ruchów jak wiemy, wyszedł w ubiegłym tygodniu prawie dokładnie na zero. Katalizatorem do takich zmian dziennych nie były nawet giełdy zagraniczne lecz nasze zagrywki koszykowe. Całe sesje rozgrywały się w ciągu kilkunastu lub kilkudziesięciu minut właśnie przy pomocy zleceń koszykowych lub innym rozwiązaniem było już samo otwarcie dnia, które wyczerpywało możliwości ruchów w trakcie sesji. W takim przypadku notowania przebiegały nadzwyczaj spokojnie. W trakcie tego tygodnia amerykańskie indeksy zdążyły we wtorek solidnie spaść, aby w środę w całości odrobić tą stratę i w piątek znowu solidnie zniżkować. Inny przewodnik światowych indeksów akcji, czyli para walutowa EUR/USD w poniedziałek podeszła w górę, przez wtorek, środę i czwartek wykonywała duże ruchy, ale niewiele z nich wynikło i w piątek solidnie zniżkowała. Przy okazji tych ruchów doszło do małych spadków cen surowców, a najsłabiej z nich zachowała się chyba ropa. Jej kurs osiągnął na koniec tygodnia poziom 77,90 dolarów, podczas gdy jeszcze w poniedziałek przekraczał wartość 83 dolarów. Z tego wszystkiego widać, że wszystkie rynki zachowywały się dosyć zmiennie, a generalny bilans tygodnia jest lekko niekorzystny. Prezentowane amerykańskie dane makro również były różne, ale przede wszystkim uwagę zwracały te rozczarowujące jak sprzedaż detaliczna. O tym, że słabsze jednak dane makro wywarły wpływ na inwestorów świadczy zachowanie rynku obligacji. Ich cena rosła, czyli spadała rentowność. Było to odwrotne zachowanie od tego co widzieliśmy wcześniej, gdy inwestorzy już obawiali się przyspieszenia zacieśnienia polityki pieniężnej w USA. Ten ostatni problem nie zszedł na dalszy plan, a to ze względu na Chiny, które w trakcie tygodnia podniosły stopę rezerw obowiązkowych o 0,5%. Z Chin napłynęła jeszcze inna informacja dotycząca dużego wzrostu eksportu i importu. Dane te inwestorzy przyjęli jako następny dowód, że światowa gospodarka wychodzi już z kryzysu. Późniejsze podniesienie stopy rezerw obowiązkowych zasygnalizowało inwestorom, że kij ma dwa końce i poprawa w gospodarce wiąże się ze wzrostem kosztu pieniądza. W przypadku Chin może to się dodatkowo wiązać z upuszczeniem powietrza z bańki spekulacyjnej na rynku nieruchomości. Te zmienne interpretacje nowych informacji targały kursem pary walutowej EUR/USD. W jej przypadku dochodziły jeszcze problemy Grecji. Wydawało się, że inwestorzy zapomnieli już trochę o tym temacie, ale powrócił on jako pretekst do osłabienia euro w piątek. Pojawiły się nawet głosy mówiące o tym, że Grecja może opuścić strefę euro. Przytaczam tutaj najważniejsze wydarzenia tygodnia, gdyż chcę zwrócić uwagę na to, że jedna i ta sama informacja może być raz interpretowana pozytywnie, aby na drugi dzień została odczytana negatywnie. Ponadto, bywa ostatnio tak, że nowa wiadomość potrafi być zignorowana lub po krótkiej reakcji inwestorzy zapominają o niej, a na drugi dzień okazuje się, że pełni ona rolę pretekstu do zmian na rynkach finansowych. Takie zachowanie pokazuje zdezorientowanie inwestorów, ale też jednocześnie, że ilość wolnego kapitału nie pozwala już na optymistyczne interpretowanie wszystkich nadchodzących informacji. Najlepiej było to widać po rozpoczynającym się sezonie wyników kwartalnych spółek. Otóż bardzo dobre wyniki podał Intel i tu żadnych zastrzeżeń nie było, oraz JP Morgan. W przypadku tego banku zysk netto był sporo większy od oczekiwań, ale inwestorzy zaczęli roztrząsać, z czego ten zysk wynikał i jakie bank osiągnął wyniki w działalności czysto bankowej. Tutaj znalazły się kruczki, które mocno negatywnie wpłynęły na cały sektor bankowy w czasie piątkowej sesji w USA. Mało tego, bardzo dobre osiągnięcia spółki Intel również nie ustrzegły jej przed spadkiem w czasie piątkowych notowań. Wyszukiwanie dziury w raporcie JP Morgan również świadczy o tym, że bezkrytyczny optymizm początku roku już minął, a i chyba ilość dostępnego

2 kapitału nie pozwala już na ciągłe korzystne interpretowanie kolejnych wiadomości. Z kolei połączenie słabego zachowania w piątek spółki JP Morgan z Intelem musi budzić inne jeszcze obawy, gdyż raport Intela był naprawdę dobry. Być może inwestorzy kupowali akcje licząc na bardzo pomyślny sezon wyników kwartalnych spółek, a gdy on pojawił się już to inwestorzy przystąpili do realizacji zysków. Odbyłoby się to na zasadzie kupuj pogłoski, a sprzedawaj fakty. Powyższy wniosek należy uznać za wstępny, gdyż mieliśmy dotychczas pojedynczy piątkowy taki przypadek i jest to za mało, aby go uogólniać. Sezon wyników dopiero zaczął się i trzeba będzie pilnie śledzić, jaka będzie reakcja inwestorów na ich ogłaszanie w nadchodzącym tygodniu. Wówczas wyników będzie już naprawdę sporo i będzie można bardziej wyrobić sobie zdanie, w jaki sposób inwestorzy reagują na nie. Rozpisałem się o wydarzeniach ubiegłego tygodnia, gdyż będą one stanowić ważne ogniwo zachowania rynków w następnym tygodniu, a ponadto pod względem sytuacji technicznej nic się nie zmieniło. Nasz WIG20 wyrysował kolejną małą szpulkę i chociaż znowu był notowany na poziomach przewyższających ubiegłoroczne wierzchołki to te malutkie szpulki dyskwalifikują korzystną tego interpretację (wykres 2). W układzie wykresu wszystkie elementy techniczne pozostały takie same. Najważniejsze z nich to obowiązujące kanały wzrostowe, które są zaznaczone na wykresie. Dodatkowo umieściłem na nim linię biegnącą po szczytach utworzonych od października minionego roku. Linia ta zatrzymała bieżącą styczniową zwyżkę. Z obecnego stanu wykresu solidne argumenty za swoją stroną mogą wyciągnąć zarówno byki jak i niedźwiedzie. O argumentach tych pisałem zarówno tydzień temu jak i w komentarzach dziennych, a dodam, że obejmują one także to, co dzieje się na poszczególnych wskaźnikach. Tydzień temu natomiast, nie prezentowałem wykresów indeksów mwig40 i swig80. Ten pierwszy wykres (wykres 3) już od dwóch tygodni znajduje się na nowych poziomach rekordowych, co mogłoby świadczyć o tym, że pojawił się nowy impuls wzrostowy. Wsparciem dla tego indeksu jest dolny poziom konsolidacji z okresu sierpień grudzień znajdujący się w okolicy 2200 punktów. Druga pozioma linia zaznaczona na wykresie pokazuje skalę pokonania wierzchołków z poprzedniego roku. Wygląda to wszystko dosyć korzystnie o ile oczywiście będzie dalej kontynuowane. Przebicie poprzedniego szczytu powinno bowiem wiązać się z przyspieszeniem wzrostu, szczególnie po odbytej tak długiej stabilizacji, a nie dalszym ślamazarnym ruchem w górę. O tym, że taki ruch nie sprzyja sytuacji technicznej informują nas wskaźniki. Wskaźnik RSI ma kłopoty z wejściem w strefę wykupienia i grozi to impulsem wzrostowym na wykresie cenowym w postaci negatywnej dywergencji na wskaźniku. Taki wzrost oczywiście może mieć miejsce, ale nie jest to zdrowa sytuacja. Warto też zauważyć, że jak na razie, są nowe wierzchołki na wykresie mwig40, a tygodniowy wskaźnik MACD wciąż znajduje się pod linią sygnalną. Obraz wskaźników każe niestety dalej dosyć ostrożnie podchodzić do wzrostów na indeksie średnich spółek. Co do wykresu małych spółek swig80 (wykres 4) to podszedł on aktualnie pod swój szczyt z sierpnia i w nadchodzącym tygodniu może go testować. Obowiązujące wsparcie powstało na minimach ostatniej stabilizacji i znajduje się w rejonie punktów. Sierpniowy szczyt ukształtował się na wysokości punktów. W przypadku tego wykresu wskaźnik RSI delikatnie rośnie i w związku z tym, że nie ma jeszcze nowych wierzchołków na wykresie cenowym, to trudno snuć dywagacje, czy pojawi się na wskaźniku negatywna dywergencja czy nie. Na pewno powolny wzrost będzie sprzyjał takiej formacji, a dynamiczny ma szansę okazać się być zgodny z wszelkimi prawidłami. Wskaźnik MACD wyhamował spadek i ma szansę aby nowe poziomy maksymalne na wykresie cenowym wesprzeć przebiciem od dołu linii sygnalnej. W przypadku indeksu małych spółek można rzec, że sprawa jest otwarta pod względem interpretacji ewentualnych nowych wierzchołków. Istnieje możliwość, że będzie to wyglądało tak, jak do tej pory na mwig40 i pojawią się negatywne interpretacje, ale też i mwig40 może przecież jeszcze zmienić styl wzrostu i wszystko będzie poprawnie. Na zakończenie minionego tygodnia trzeba jeszcze zauważyć różnicę w zachowaniu amerykańskiego indeksu SP500 (wykres 5) do europejskich indeksów, na przykład indeksu DAX (wykres 6). Chodzi mi o wielkość ostatniej świeczki tygodniowej. Spadek amerykańskiego indeksu jest mały nawet w stosunku tylko do wzrostu z poprzedniego tygodnia. Tydzień wcześniej SP500 wzrósł o 2,7%, a teraz spadł o 0,8%. Natomiast indeks niemiecki DAX spadł w dolne rejony notowań sprzed trzech tygodni. Oznacza to, że indeks wyznaczył nowe tegoroczne minima i znalazł się na poziomie notowań sprzed Świąt. Z jednej strony indeks wykazuje w ten sposób słabość, ale z drugiej otwiera sobie drogę do lepszego zachowania w stosunku do amerykańskiego indeksu w najbliższej przyszłości, na zasadzie wyrównywania poziomów. To z kolei niewykluczone, że znajdzie swoje odbicie na

3 zachowaniu naszego indeksu WIG20. Na koniec przedstawiam osiągnięcia wybranych światowych indeksów od początku roku. Nasz WIG20 wzrósł w tym czasie o 2,26% _ALL_ORD 0.96 _B-SHARES 3.01 _BOVESPA 0.57 _BUENOS 2.17 _BUX 6.05 _CAC _DAX _DJIA 1.74 _EOE 0.79 _FT-SE _HANGSENG _MEXICIPC 0.44 _NASDAQ 0.83 _NIKKEI 4.13 _SMI 0.46 _SP _TSE Pozostałe indeksy notowane na GPW (uwzględnione są spółki o największym udziale w indeksach) WIG - BANKI ( +0,60% ) - indeks bankowy rośnie drugi tydzień w tym roku, ale daleko mu do roli lidera jaką pełnił w ubiegłym roku. Jednak na pewno nie schodzi z pozycji dobrej i stabilnej inwestycji. Najlepiej z banków w tych dwóch tygodniach wypada BRE i PEOSA. PKOBP -0,18%, PEOSA +1,80%, BZWBK +2,17%, GETIN -0,91%, INGBSK -3,81%, BRE +3,22%. WIG - BUDOW ( +1,14% ) - indeks budowlany także rośnie drugi tegoroczny tydzień i to nawet lepiej niż indeks bankowy. Branża trochę się więc ożywiła po bardzo słabym zachowaniu w drugim półroczu Tym razem na spółkach nie ma nadzwyczajnych wzrostów, ale większa część spółek poszła w górę. PBG +0,86%, POLIMEXMS +0,97%, ELBUDOWA +1,74%, BUDIMEX -1,31%, MOSTALWAR +4,24%, TRAKCJA +1,70%, MOSTALZAB +1,18%, HBPOLSKA -1,92%. WIG - CHEMIA ( +2,34% ) - indeks chemiczny po beznadziei IV kwartału 2009 jest drugi tydzień liderem wzrostu wśród indeksów. Poprzednio wpłynęły na to SYNTHOS i PULAWY, a teraz PULAWY, AZOTYTAR i POLICE. SYNTHOS -1,59%, CIECH -0,54%, PUŁAWY +4,59%, AZOTYTAR +10,21%, POLICE +19,80%. WIG - DEWEL ( -2,33% ) - indeks deweloperów drugi tydzień z rzędu zawodzi. Obecnie spadł więcej niż tydzień wcześniej zyskał. Spadł też IMMOEAST, który poprzednio najwięcej wzrósł, a drugi tydzień sporo traci GANT. GTC -2,38%, IMMOEAST -4,04%, ECHO +0,47%, PLAZACNTR -1,19%, POLNORD +2,12%, LCCORP -1,88%, GANT -4,61%, DOMDEV -5,28%. WIG - INFO ( -1,27% ) - indeks informatyczny po bardzo korzystnym grudniu teraz drugi tydzień traci na wartości. Tym razem nie jest to wyłącznie problem ASSECOPOL, ale większość spółek spadła. ASSECOPOL -1,50%, COMARCH -1,82%, ASSECOSLO -0,82%, COMP +0,22%, ATM -4,00%, SYGNITY +0,74%. WIG - MEDIA ( +1,21% ) - indeks drugi tydzień rośnie i wyglądałoby to całkiem solidnie, gdyby

4 nie fakt, że spora w tym zasługa jednej spółki CYFRPLSAT. Dobrze w tym roku wypada też ATMGRUPA i CCIINT. AGORA tym razem zanotowała spory wzrost, ale jeszcze więcej spadła w poprzednim tygodniu. TVN -1,72%, CYFRPLSAT +4,73%, AGORA +4,55%, CCIINT -0,03%, WSIP -0,42%, ATMGRUPA +1,56%. WIG - PALIWA ( +0,02% ) - indeks paliwowy utrzymał poziom po dużym wzroście tydzień wcześniej. Jak się okazuje najlepiej wypadają NEWWORLDR oraz BOGDANKA. Pozostałe spółki jak na razie w kratkę, ale też z bilansem dodatnim. PKNORLEN -3,17%, PGNIG +4,36%, NEWWORLDR +5,24%, LOTOS -2,03%, BOGDANKA +14,38%. WIG - SPOZYW ( +3,75% ) - indeks spożywczy nie zaimponował tydzień temu, ale teraz już ładnie poszedł w górę. Inna sprawa, że większość spółek wypadła tak sobie, a ten wzrost zapewniły dwie KERNEL i ASTARTA. Lider ubiegłego roku nie odstaje więc tak, jak to czyni na razie inny lider WIG - DEWEL. KERNEL +7,86%, KOFOLA -0,22%, JUTRZENKA -4,38%, ELSTAROIL +0,35%, ASTARTA +15,79%, WAWEL -2,40%, DUDA -2,34%. WIG - TELEKOM ( -1,88% ) - indeks spożywczy często chodzi swoimi drogami poprzez TPSA. W tym roku także nic tu ciekawego nie widać. NAwet NETIA zniżkuje drugi tydzień z rzędu, podobnie jak MNI. Na plus wypadają MMPPL i HAWE. TPSA -2,17%, NETIA -1,29%, MMPPL +2,35%, MNI -3,35%, HAWE 0,00%. mwig40 ( +0,12% ) - indeks średnich spółek symbolicznie wzrósł, ale patrząc na poszczególne spółki można dziwić się, że tak się stało. Jedynie KERNEL równoważy kilka sporych spadków. Poza wymienionym spółkami w indeksie była jednak także BOGDANKA z dwucyfrowym wzrostem i zapewne to wystarczyło do uratowania indeksu. INGBSK -3,81%, HANDLOWY -3,48%, NETIA -1,29%, STALPROD -8,45%, EUROCASH +4,13%, LPP -1,67%, SWIECIE +1,30%, KERNEL +7,86%, EMPERIA -3,84%, AMREST +4,44%. swig80 ( +1,70% ) - dużo lepiej wypadł indeks małych spółek od średnich. Tutaj większych spadków nie było na spółkach, a wzrosty owszem. Stąd taki bilans tygodniowy i drugi tegoroczny wzrost. Indeks jest już bardzo blisko swoich szczytów z sierpnia. INTERCARS -3,01%, KOFOLA -0,22%, CCIINT -0,03%, BOMI +4,86%, FARMACOL +3,64%, COMARCH -1,82%, KREDYT B +6,08%, APATOR +6,36%, WSIP -0,42%, RAFAKO +15,20%. WIG20 ( +0,08% ) - indeks największych spółek jak zwykle, po naruszeniu szczytów ma duże kłopoty z kontynuowaniem wzrostów. Tym razem zaszkodził mu korygujący się PKNORLEN i TPSA. Z pięciu największych spółek przez te dwa tygodnie najlepiej wypada PEOSA. PKOBP -0,18%, PEOSA +1,80%, KGHM +2,11%, PKNORLEN -3,17%, TPSA -2,17%. WIG20EUR ( +1,93% ) WIG20USD ( +2,62% ) Tygodniowe zestawienie 30 największych wzrostów i spadków ( mogą być nieuwzględnione wszystkie nowe emisje i dywidendy ) OLYMPIC POLREST BBIZENNFI BUMECH WARFAMA CHEMOS POLICE DROP ZPUE TERESA EUROMARK INVESTCON ASTARTA CORMAY ENERGOINS PWRMEDIA RAFAKO TRION BOGDANKA STALPROD APLISENS CITYINTER NETMEDIA MILLENNIUM SILVANO UNICREDIT BBICAPNFI ORCOGROUP PAMAPOL MISPOL -7.41

5 SWARZEDZ CERSANIT PEKAES SWISSMED INSTAL ERGIS MWTRADE BORYSZEW COGNOR POLAQUA AZOTYTARNOW ADVADIS AMICA KPPD CENTKLIMA 9.46 JAGO ERG 9.15 DOMDEV ZELMER 8.77 PLASTBOX IMPEL 8.74 IGROUP ERBUD 8.70 KREDYTIN BAKALLAND 8.61 GANT KAREN 8.51 KONSSTALI KABLE 8.19 KOPEX Miniony tydzień giełdowy ponownie był dosyć udany dla rynku akcji aczkolwiek, patrząc na indeksy branżowe przewaga popytu nie prezentuje się zbyt imponująco. Trzy indeksy przecież zniżkowały, a te co wzrosły, może poza indeksem WIG SPOŻYWCZY, nie odnotowały jakichś imponujących zwyżek. Dużą poprawę w stosunku do ubiegłego roku notuje WIG BUDOWNICTWO, ale są to na razie dwa tygodnie więc warto wstrzymać się z dalekosiężnymi wnioskami. Obudził się także indeks WIG CHEMIA, a na przeciwnym biegunie znalazł się indeks WIG DEWELOPERZY. Warto zauważyć, że indeks małych spółek wypadł lepiej od indeksu średnich spółek i ponadto zbliża się on do swojego szczytu z sierpnia. Czyżby i ten indeks chciał pokonać ubiegłoroczny wierzchołek? W zestawieniu największych wzrostów i spadków widać wyraźną przewagę po stronie wzrostów. Zestawienie to prezentuje się lepiej niż obraz rynku przez pryzmat poszczególnych indeksów. W nadchodzącym tygodniu w poniedziałek giełda amerykańska nie pracuje. Mają tam święto Martina Lutera Kinga. Po święcie na dobre rozwinie się sezon wyników kwartalnych spółek. Będzie ich codziennie po kilka ważnych spółek. Z naszych danych w nadchodzącym tygodniu poznamy zatrudnienie i wynagrodzenie, produkcję przemysłową, inflację PPI oraz koniunkturę w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach. Z danych europejskich na uwagę zasługują indeksy PMI dla przemysłu i usług oraz nowe zamówienia przemysłu. Z kolei przy danych ze Stanów inwestorzy skupią uwagę na indeksie rynku nieruchomości NAHB, pozwoleniach i rozpoczętych budowach domów, inflacji PPI, indeksie Fed z Filadelfii i indeksie wskaźników wyprzedzających Conference Board. Najważniejsza będzie chyba w tym tygodniu ocena jak reagują inwestorzy na wyniki amerykańskich spółek powyżej oczekiwań ( w większości są powyżej oczekiwań przynajmniej o 1 cent ). Czy osiągnięcia spółek będą wystarczające, aby nastąpiła próba kontynuacji wzrostów, czy też wszystko jest już w cenach i trzeba zacząć ewakuować się, chociażby na jakiś czas? Pozdrawiam, Andrzej Klempka Niniejsze opracowanie jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i jedynie jako takie powinno być traktowane. W żadnym wypadku komentarze i analizy zawarte w opracowaniu nie stanowią doradztwa ani rekomendacji w rozumieniu obowiązujących przepisów prawa. Autor i dostawcy opracowania nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za działania podejmowane w oparciu o zawarte w nim treści.

6 Wykres 1 - Wykres tygodniowy indeksu WIG20: (powrót)

7 Wykres 2 - Wykres tygodniowy indeksu WIG20 z wskaźnikami: (powrót)

8 Wykres 3 - Wykres tygodniowy indeksu mwig40: (powrót)

9 Wykres 4 - Wykres tygodniowy indeksu swig80: (powrót)

10 Wykres 5 - Wykres tygodniowy indeksu SP500: (powrót)

11 Wykres 6 - Wykres tygodniowy indeksu DAX: (powrót)