RAPORT OPISOWY. Católica Lisbon School of Business and Economics (Universidade Católica Portuguesa)

Transkrypt

1 RAPORT OPISOWY 1. Dane ogólne Adres mailowy: Kierunek: Metody Ilościowe w ekonomii i systemy informacyjne Semestr ukończony: 3 semestr studiów magisterskich 2. Nazwa uczelni oraz termin pobytu Católica Lisbon School of Business and Economics (Universidade Católica Portuguesa) semestr letni 3. Miejsce pobytu Lizbona, stolica Portugalii to piękne zabytkowe miasto urzekające swoją urodą każdego Erasmusa przyjeżdzającego na wymianę studencką. Liczba mieszkańców przekracza pół miliona, co czyni je miastem dużym, ale w którym nie znajdziemy nadmiernego pośpiechu, życie toczy się tu spokojnym portugalskim tempem. Najłtatwiej dostać się do Portugalii linią TAP. Jest to narodowy przewoźnik Portugalii, bilety kosztują w jedną stronę w okolicach zł w zależności od momentu rezerwacji. Przy czym należy rezerwować bilety co najmniej z 2 miesięcznym wyprzedzeniem, w okresie letnim ceny sięgają 1000zł. Innym sposobem na dotarcie do Lizbony jest połączenie lotów przez Berlin z wykorzystaniem linii Ryanair, zaoszczędzimy w ten sposób około zł. Sama Lizbona położona jest wśród wzgórz nad rzeką Tag, która kilknaście kilometrów na zachód wpada do oceanu. Lizbona to miasto różnorodności, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Dzielnice w znaczący sposób wyróżniają się na swoim tle i tak znajdziemy stare miasto Baixa, biedną, ale urokliwą Alfamę, dzielnicę z zabytkami Belem, nowoczesny Park Narodów czy miejsce spotkań Erasmusów Bairro Alto. Wokół stolicy znajduje się malownicze Cascais i Estoril, słynna Sintra, Cabo de Roca czy Cabo Espichel. Plaże znajdziemy w odległości 40 minut od Lizbony, albo pociągiem (Carcavelos-Cascais-Guincho) lub też autobusem (Caparica). Uniwersytet położony między dwoma liniami metra w północnej części miasta. Należy wysiąść albo na stacji lini żółtej Cidade Universitaria i stamtąd około 7 minut piechotą lub linią niebieską na stacji Jardim Zoologico lub Laranjerias, podobnie około 10 minut na piechotę. 4. Uniwersytet Catolica Lisbon School to prywatny uniwersytet, jeden z dwóch wiodących uniwersytetów w Portugalii obok Universidade Nova de Lisboa, wykładających przedmioty ekonomiczne i biznesowe. Dostępne dla Erasmusów są dwa kierunki tj. Business Administration i Economics, lecz w praktyce o ile nasza uczelnia nie narzuca na nas konkretnych przedmiotów, możemy wybrać sobie kursy z puli jednego i drugiego kierunku. Są to kierunki prowadzonewyłącznie po angielsku, cieszące się popularnością wsród Portugalczyków oraz studentów zagraniczncyh studiujących full-time, zatem na sali wykładowej znajdziemy zarówno miejscowych jak i studentów z różnych części Europy. Jeśli chodzi o strukturę zajęć to jest ona inna w porównaniu do naszej uczelni. Po pierwsze semestr podzielony jest na dwa trymestry (studia magisterskie), więc mamy dwie sesje egzaminacyjne co jest o tyle wygodniejsze, że na sesje przypadają 3-4 przedmioty. Same zajęcia trwają po 3 godziny, więc przedmioty warte są co namnniej 3,5 ECTS. Po drugie praca rozłożona jest równomiernie przez cały semestr, ponieważ są liczne prace grupowe. Na ocenę składają się wspomniane prace grupowe, obecność na zajęciach i egzamin, procentowo zależnie od wykładowcy i przedmiotu. Dzięki temu w

2 sesji egzaminy mają mniejszą wagę na ocenę końcową. Zajęcia nie są obowiązkowe, ale trzeba pamiętać, że jest to w większości część składowa oceny. Do wyboru jest szeroka gama przedmiotów, szczególnie z finansów i zarządzania. Dla misiowców jest też kilka przedmiotów ilościowych, ale nie widzę sensu ich robienia gdyż materiał pokrywa się z naszymi. 5. Kursy Portuguese Extensive Course Maria dos Anjos Catolica wprowadziła zmianę i nie można wybrać jednocześnie dwóch kursów instensywnego i ekstensywnego. Nauka języka przydaje się w codziennym poruszaniu się po Portugalii, więc polecam ten kurs. Książki kosztują poniżej 30 Euro, sam kurs 90 Euro. Część Erasmusów zaczyna od poziomu A1, bardziej zaawansowani A2, grupy są osobowe. Moja Pani lektor, starsza kobieta, niezwykle upszejma i charyzmatyczna. Uczy nie tylko języka, ale przekazuje sporo informacji kulturowych. Na zajęciach panuje luźna atmosfera i przychodzi się z dużą przyjemnością. Smaczku dodaje fakt, że Pani lektor nie mówi bardzo dobrze po angielsku (choć całkiem nieźle), ale za to jest lektorką francuskiego i często wspomaga się własnie tym językiem. W moim przypadku nie pomagało to wogóle, ale w niczym to nie przeszkadzało. Śmiało polecam. Analytical Methods for Business Ana Groznik (3,5 ECTS) Przedmiot typowy dla MIESI. Prowadząca wygląda groźnie i jest dosyć restrykcyjna, jeden z nielicznych ilościowców na tej uczelni, specjalizuje się w badaniach operacyjnych. Zajęcia tematami pokrywają się z naszym DMBO i teorią decyzji. Pracujemy w Excelu na dodatku Solver przez cały trymestr. Jest sześć prac domowych, w tym grupowe i indywidualne. Egzamin natomiast to typowe problemy optymalizacyjne i decyzyjne. Przedmiot raczej prosty, natomiast ogólnie mógł sprawiać trochę problemów osobom nie lubiącym statystyki i optymalizacji. Polecam ale raczej osobom studiującym coś innego niż MIESI i lubiącym taką tematykę. Business Ethics and Social Responsibility Antonino Vaccaro (3,5 ECTS) Zdecydowanie najciekawszy przedmiot na moim pierwszym trymestrze. Prowadzi go charyzmatyczny Włoch z poczuciem humoru i bardzo charakterystycznym włoskim akcentem. Opowiada o malwersacjach i upadkach wielkich firm. Zajmuje się wyłudzeniami i doradztwem firmom w tematyce odpowiedzialności społecznej i etyki w biznesie. Ciekawostką jest, że pochodzi z Sycylii i często możemy usłyszeć na wykładzie nawiązania do sycylijskiej mafii badź Silvio Berlusconiego. Ogólnie przedmiot łatwy, popularny wśród erasmusów. W ciągu trymestru należy przygotować się do wykładu na podstawie case ów. Tematyka przedmiotu jak wyżej wspomniałem ciekawa, zwraca uwagę studenta na trudność pracy w korporacjach. Egzamin to test - 15 pytań, jeden dzień powinien starczyć na przygotowanie się do egzaminu. Korzysta się jedynie ze slajdów. International Business Challenges - Miguel Athayde Marques i Luís Laginha de Sousa (3,5 ECTS) Przedmiot zajmujący się tematyką zarządzania w międzynarodowej firmie. Inaczej mówiąc przedstawiane są wyzwania i bariery jakie czekają managera pracującego w międzynarodowym środowisku. Poruszane są tematy z finansów, prawa, globalizacji, kultury czy religii, wszystko to co może utrudniać rozwój naszej firmy za granicą. Moim zdaniem przedmiot bardzo nudny, często powtarzający treści z wykładu na wykład, tematyka zaś nie odkrywa nic nowego, po prostu zwraca uwagę na pewne trudności związane z pracą za granicą. W ciągu semestru prace grupowe na 2 strony odnośnie pytań stawianych na wykładzie. Egzamin to pytania otwarte. Trudność średnia, oceny wbrew łatwości tematyki raczej niskie. Nie polecam.

3 Marketing Communication - Ines Valadas (3,5 ECTS) Przedmiot opisujący zagadnienia związane z marketingiem oraz agencjami reklamowymi. Skupia się właśnie na sposobie komunikowania się z klientem poprzez reklamę. Omówione są z grubsza główne rodzaje reklam oraz jak wygląda współpraca między firmą a agencją reklamową. Pani prowadzącą to szef działu marketingu Continente (portugalskiej sieci spożywczej). Ma bardzo dużą wiedzę i jest bardzo uprzejma. Jednak moim zdaniem przedmiot pomimo starań jest nudny. Zajęcia mimo że multimedialne to raczej zbyt monotonne i bezbarwne. Do przygotowania jeden duży projekt. Dosyć specyficzny i raczej trudny, oceny raczej niskie. Sam egzamin już przyjemniejszy i łatwiejszy. Do zaliczenia bardzo łatwy. Ogólnie nie polecam, chyba że jesteś fanatykiem marketingu i reklam. Leadership Development Francesco Sguera (3,5 ECTS) Przedmiot skupiający się na umiejętnościach miękkich. Prowadzony również przez włocha o charakterystycznym akcencie. Zajęcia są prowadzone w sposób aktywny z dobrą komunikacją ze studentami (do mnie zwracał się z pytaniem: A żo Ty myszlisz? za pierwszym razem nie wiedziałem o co chodzi ). Dowiemy się jakie są główne nurty w nauce i psychologii odnośnie pojęcia liderowania. Zobaczymy jakie cechy powienien mieć dobry lider a czego powinien się wystrzegać. Przedmiot bazuje na książce oraz slajdach. Moim zdaniem ciekawy, na koniec zaproszony jest specjalny gość, opowiadający o swojej firmie w nawiązaniu do cech lidera, które pomogły mu odnieść sukces. Do przygotowania esej na podstawie jednego z 3 filmów oraz prosty egzamin. Polecam, wartościowy przedmiot przed rozpoczęciem kariery. Risk Management Geraldo Cerquiero i Martin Saldias (3,5 ECTS) Przedmiot najtrudnieszy z wyżej wymienionych. Porusza tematykę głównie dwóch ryzyk, ryzyka kredytowego oraz ryzyka rynkowego. Opisuje rózne metody estymacji zarówno prawdopodobieństwa upadku (probability of default), metody Value at Risk oraz dokładnie Model Mertona. Przedmiot wymaga wiedzy z zakresu finansów i instrumentów pochodnych. Wykłady przystępne o średniej trudności, prowadzący bardzo kompetentny. Jeśli chodzi o moją opinię to przedmiot dla mnie stosunkowo trudny, ponieważ nie studiuję FiR. Wykłady o ile łatwe, to egzamin trudny, potrzebna jest wiedza o opcjach czy hedgingu. Dodatkowo projekt również bardzo trudny, bo szacujący ryzyko upadku na podstawie modelu Mertona, potrzebna jest znajomość VBA. Projekt jest grupowy. Gdybym miał wybierać jeszcze raz to mocno bym się zastanowił, ponieważ projekty oddawało się tydzień po sesji, gdzie cała rzesza pozostałych studentów już dawno zakończyła swoje egzaminy, egzamin był trudny i dotyczył w 50% wyżej wspomnianego modelu Mertona (dziwne proporcje w stosunku do amteriału przerabianego na zajęciach). Z drugiej jednak strony przedmiot najbardziej poszerzył moją wiedzę i wszystkim udało się zaliczyć kurs. 5. Warunki studiowania Uczelnia jest nowoczesna, na naszym kampusie znajdziemy wszystko co potrzeba. Na przeciwko budynku głównego znajduje się biblioteka. Erasmusi z niej raczej nie korzystają, bo w przypadku korzystania z podręczników albo je kupują albo wzajemnie od siebie pożyczają. Może służyć jako miejsce do nauki. Do dyspozycji dostaniemy również swoje konto studenckie, z którego po zalogowaniu możemy drukować to co potrzebujemy na zajęcia. Na starcie dostaniemy ponad 5Euro co niektórym wystarcza na cały okres studiowania. W budynku głównym znajdziemy kilka sal z komputerami i drukarkami, jedna główna i pozostałe, które są do dyspozycji studentów w przypadku braku w nich zajęć. W gmachu na przeciwko znajduje się również punkt ksero, ale trzeba długo czekać na swoją kolej (ksero działa na numery przydzielane studentom). Koszt to 5 centów. Na

4 uczelni znajduje się również stołówka, ale pełny obiad kosztuje prawie 6 Euro (nie wiem do końca bo za każdym raze za opcję full płaciłem różną cenę), co w porównaniu z innymi uczelniami wypada słabo. Należy dodać, że jedzenie raczej zbyt smaczne nie jest. O wiele bardziej opłaca się zjeść coś w okolicznej pastelarii, porównywalna cena i smaczniejsze jedzienie. Na dole obok stółówki znajduje się bar, gdzie możemy zamówic kawę, rózne ciastka i kanapki. Jest to miejsce spotkań w przerwach między wykładami, a także w przerwach między jedną a drugą cześcią zajęć. Informacja dla osób niepełnosprawnych na uczelni są oczywiście windy i osoby takie nie powinny mieć problemów w poruszaniu się. 6. Warunki mieszkaniowe Uczelnia nie oferuje żadnego lokum, nie ma akademika, więć musimy sami zatroszczyć się o nasze mieszkanie. W Lizbonie znajdziemy szeroką gamę mieszkań dla studentów, ale warto zająć się tym przed wyjazdem, choć akurat ja pojechałem w ciemno i trafiłem w miarę dobrze. Możemy wybrać albo droższą opcję mieszkań z zakresu Euro. Z reguły są to mieszkania mniejsze, 3-4 pokojowe, położone na rzeką Tag lub blisko uczelni, ładne, nasłonecznione i przyzwoitym standardzie. Inną opcją są mieszkania typowo studenckie i te polecam, gdzie mieści się od kilku do kilkunastu pokojów. Ja mieszkałem razem z 11 studentami-erasmusami, każdy miał swój pokój. Cena od Euro. Standard niski i trzeba przyznać, że panował niezły bałagan, ale biorąc pod uwagę studencki klimat, można takie mieszkanie traktować jak typowy akademik. Wspomnienia gwarantowane. W celu znalezienia miaszkania polecam Facebooka i dołączenie do grup Erasmusowych Lizbony, właściciele często się tam reklamują. Warto jednak zwrócić uwagę na trzy rzeczy. Po pierwsze może być zimno, ponieważ mieszkania są z reguły nieogrzewane. Należy wziąć ciepłe ubrania i jeśli nie ma w mieszkaniu to można kupić elektryczny grzejnik (cena w pingo doce to Euro, lub można kupić używany w sieci cash converter za około 15 Euro). Ciepło w semestrze letnim zaczyna być dopiero od kwietnia. Po drugie warto zwrócić uwagę czy nasz pokój ma okno, bo słyszałem od znajomcych, że takie bez okna mogą się zdarzyć. Po trzecie warto szukać mieszkania blisko centrum, blisko ronda Marques de Pombal, wzdłuż linii niebieskiej i żółtej. Mamy wtedy blisko na miasto i na uczelnię. Radzę omijać mieszkanie w okolicy linii zielonej, bo jest powszechnie uznawana za niebezpieczną. 7. Recepcja Recepcja oraz Orientation Week są na Catolice zorganizowane wzorowo. Pierwszego dnia na uczelni otrzymujemy wszystko co potrzeba, dokumenty oraz wszelkie informacje. Organizowany jest wspólny obiad oraz pierwsza wycieczka w celach integracji Erasmusów i w porównaniu do innnych uczelni jest to naprawdę zrobione bardzo dobrze. International Office jest natomiast dostępny cały semestr, współpraca jest bardzo przyjemna i w łatwy sposób można się wszystkiego dowiedzieć. 8. Koszty utrzymania Koszty mieszkania opisałem powyżej. Jeśli chodzi o żywność to ceny są podobne jak w Polsce, mogą być do 20% wyższe (porównanie do Warszawy). Generalnie mamy do dyspozycji 4 sklepy. Pierwszym i najpopularniejszym jest Pingo Doce. Jest to portugalski odpowiednik naszej biedronki. Asortyment lepszy niż w naszym sklepie, dostaniemy wszystkie podstawowe towary. Konkurencją do Pingo Doce jest MiniPreco, jednak tutaj sklep jest uboższy a i cenny według mojego porównania wyższe. Innym sklepem jest sieć Continente i jest to odpowiednik Carrefoura czy Tesco. Ceny są droższe, ale wybieramy się tam, gdy potrzebny nam jest produkt niedostępny we wcześniej wymienionych sieciach. Jest jeszcze Lidl, w wielu rzeczach jest konkurencyjny z siecią Pingo Doce, zależy od

5 produktów i promocji. Kolejną rzeczą jest transport. Niestety, ale co miesiąc musimy wydać 30 Euro na kartę miejską, po kryzysie finasowym rząd portugalski skasował obcokrajowcom-studentom zniżki. Za pomocą karty podróżujemy wszystkimi rodzajami transportu. Tanią opcją są natomiast taksówki, zwykle kurs kosztuje w granicach 7 Euro, dzieląc to na 4 osoby nie wydamy zbyt dużo. Popularny środek transportu gdy metor już nie kursuje. Trudno podać kwotę potrzebną na miesiąc, ponieważ wszystko zależy od standardu w jakim będziemy żyli. Biorąc pod uwagę mieszkanie, żywność i studenckie życie należy liczyć się moim zdaniem z kwotą rzędu co najmniej 700Euro miesięcznie. Stypednium erasmusowe pokrywa około 25-30% wydatków. Przykładowe ceny: 4 bułki (pingo doce) 0,80 Euro puszka tuńczyka w oleju 0,69 Euro (tuńczyk bardzo dobry, polecam ;) ) pomarańcze 0,69-0,99 Euro/kg ser żółty 0,89-1,50 Euro/250g pakowana wędlina - 0,99-2,50 Euro/200g łosoś 6,99-8,99 Euro/kg woda 0,15Euro/1,5l 9. Życie studenckie W Lizbonie na pewno nie bedziesz się nudzić. W mieście są 3 organizacje studencke (ESN, ErasmusLisboa, ErasmusLifeLisboa). Organizują one wycieczki, eventy, imprezy czy lekcje surfingu praktycznie w każdym tygodniu. Również Catolicki International Club organizuje wycieczki, które są bardzo atrakcyjne cenowo. Wieczorem możemy spędzić czas na bardzo popularnym Bairro Alto, miejscu gdzie ludzie spotykają się na ulicy i wspólnie rozmawiają pijąc przy tym piwo lub wino. Jest też sporo klubów, z różnym rodzajem muzyki. Trzeba pamiętać, że wieczór w Portugalii zaczyna się bardzo późno, z reguły wyjście na miasto zaczyna się po północy. Z wydarzeń bardziej kulturowych możemy wybrać się na fado tradycyjną portugalską muzykę ludową czy zwiedzić wiele zabytków w Lizbonie. W niedzielę do 14 wszystkie muzea są za darmo. W dni cieplejsze wybieramy się do pobliskich miejscowości na plażę. Warto zaopatrzyć się w kartę Euro26, ponieważ na wiele zabytków w całej portugalii otrzymujemy 70% zniżki, a zabytki są drogie. 10. Adaptacja kulturowa W Portugalii nie ma znaczących różnic w porównaniu do naszej części Europy. Są to typowi południowcy. Na początku uderza fakt, że wszystko toczy się tak wolno i nikt się niczym nie przejmuje. Ale to raczej fakt do którego człowiek szybko się przyzwyczaja, a nie musi się adaptować. 11. Ocena Uniwersytetu Ogólnie: 5 Merytorycznie:5 Erasmus w Lizbonie jest super, jak masz jakieś pytanie odezwij się na maila.