ISSN munizmu i to że Kanada, przyj - mu jąc ich jako nowych imigran - tów, miała i nadal ma obowiązek traktować ich na równo z wete -

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "ISSN 0848-1946. munizmu i to że Kanada, przyj - mu jąc ich jako nowych imigran - tów, miała i nadal ma obowiązek traktować ich na równo z wete -"

Transkrypt

1 POLISH-CANADIAN INDEPENDENT COURIER ï ESTABLISHED ISSN Czerwca (June) 2009 No 12 (978) Uczyć się na cudzych błędach Izabella Bukraba-Rylska W ferworze dostosowywania Polski do zachodnich wzorów, co określa się powszechnie jako tra - ns formację, po gospodarce i de - mo kracji przyszła kolej na edu - kację. Niestety, tak jak po prze - dnio reformując sferę ekono mii i zasady ustrojowe nie zada wano so bie pytania, czy warto we wszy - s tkim naśladować innych, tak też i teraz nie dostrzega się wie lu negatywnych skutków ro związań przyjmowanych za gra nicą. Szko - da, że nie stać nas na trzeźwą oce - nę cudzych pomy s łów. Jesz cze bardziej żal, że nie wy korzy - stujemy nawet tzw. renty za - cofania, to znaczy nie wycią ga my wniosków z ewidentnych niepo - wodzeń działań gdzie in dziej już zrealizowanych. Doskonałym potwierdzeniem tej smutnej konstatacji mogą być zmiany, jakie niepostrzeżenie opa nowują system kształcenia uniwersyteckiego w Polsce, co gorsza - przy zupełnej bierności śro dowiska akademickiego. Zale - canym odgórnie (i najwyraźniej oddolnie akceptowanym wzorem) jest bowiem sposób funkcjono - wa nia uczelni zagranicznych, chociaż od wielu lat budzi on zde cydowaną krytykę wybitnych uczonych w tamtych krajach. Już pięć dziesiąt lat temu C. Wright Mills w książce Wyobraźnia so - cjologiczna wskazywał na uzależnianie się nauk społecz nych od wiel kiego biznesu i pań stwowej admi nistracji. Owo co wało to, je - go zdaniem, rozro stem etosu biu - rokratycznego i produ ko wa niem sprawnych tech ników umie jętnie zliczających dane urzędowe, ale zubożałych huma nistycznie i prezentujących wręcz zabójcze ograniczenie umysłu. Trzydzieści lat temu historyk Edward P. Thompson piętnował własną uczelnię nazy wając ją Uniwersytetem War wick Sp. z o.o. za to, że utrzy mywała blis - kie stosunki z korpo ra cjami i kładła nacisk przede wszystkim na przygotowywanie studentów do wymogów rynku pra cy, tym - Pomyślna Ustawa dla Weteranów cza sem dziś w Polsce właśnie te zjawiska postrzegane są jako god - ne naśladowania. Może naj pierw, zanim zdecydu jemy się po dążać tym tropem, warto sprawdzić, do cze go dopro wa dziły prak tyko wa - ne gdzie in dziej zasady. Nie ulega wątpliwości, że prze - de wszystkim przyczyniło się to do dramatycznego obniżenia po - zio mu kształcenia. Do rzadkości nie należą utyskiwania dydakty - ków, którzy zwracają uwagę, że słu chacze prestiżowych szkół wyższych nie dysponują elemen - tarną wiedzą o podstawowych sprawach: studenci historii z Uni - versity of London (jednej z naj - lep szych uczelni w świecie wed - ług rankingu UNESCO) nie po - trafili wymienić ani jednego sław nego Polaka z XIX czy XX wieku. Odpowiedzią na to pytanie była ogłuszająca cisza. Część sły szała o Chopinie, ale miała go za Francuza, nikt nie wiedział, że Conrad był Polakiem, itd. Sprawdzi łem ich wiedzę na temat in - nych krajów europejskich pisze Donald Sasoon z podo bnie tra - gicz nymi rezultatami. Niestety, często irytujące braki w intelek - tualnym wyposażeniu zdra dzają także sami nauczyciele aka - demiccy: Judith Shklar z Harvard University w książce Zwyczajne DokoÒczenie na stronie 11 munizmu i to że Kanada, przyj - mu jąc ich jako nowych imigran - tów, miała i nadal ma obowiązek traktować ich na równo z wete - Gdy Państwo ingeruje w ekonomię (2) Jolanta Cabaj Alternatywą do polityki pie - nięż nej regulującej ekonomią kraju jest polityka fiskalna oparta na użyciu podatków i wydatków rządowych. Podatki do pewnego sto pnia służą jako stabilizator eko nomiczny. Kiedy opodatko - wa nie zarobków jest podwyż szo - ne, wówczas zmniejszają się zdo l- ności nabywcze konsumenta. Pie niądze, zamiast wydatkowania ich w sklepie, czy na rozrywkę są od prowadzone do rządu na budo - wę skarbu państwa. Podwyższe - nie opodatkowania zarobków może być skuteczne w zwalcza - niu inflacji przy nadmiarze po - pytu nad podażą. Obniżka opo - dat kowania może mieć pozytyw - ny wpływ na pobudzenie słabną - cej ekonomii. Podwyżka zarob - ków (po odjęciu podatku) zwięk - sza zdolności nabywcze spo - łeczeń stwa wpływając na zwięk - szenie produkcji w celu spro - stania wyższemu zapotrze bo wa - niu na dobra i usługi. Konsek - wen cją tego zjawiska jest zwięk - szenie zatrudnienia do wykonania zwiększonej produkcji. Ponadto zmniejszone podatki mogą spo - wodować zwiększenie oszczędności i większą moc inwestycyj ną. Skuteczność opodatkowa nia nie odnosi się do całego społeczeń - stwa w równym stopniu. Grupa ch arakteryzująca się wysokimi zarobkami nie zmieni swego try - bu życia i nie zmniejszy kon sum - pcji w wyniku wyższego op odat - kowania; zmniejszy jedynie swoje oszczędności. Podwyższenie opodat kowania ma znikomy wpływ na ekonomię, a negatywny na inwestycje biznesowe. Zmniejszenie możliwości pożyczkowych powoduje zmniejszenie inwestycji, a w ekonomii charak - teryzującej się dużą inflacją zwię - ksza to jeszcze inflację, ponieważ mniej dóbr jest produ ko wanych dla zaspokojenia popy tu i ich cena sprzedaży rośnie. DokoÒczenie na stronie 14 Wygrywa najlepszy, a wszyscy górą są Wczwartek, 18 czer w ca, odbyło się uroc zyste spotka nie związane z przyjęciem ustawy rzą du Kana - dyjskiego przywracającej przywileje Polskim i alian ckim wetera - nom. Ten ważny mo ment dla pol - skich weteranów był oczekiwany przez prawie 15 lat z tego powodu że przywileje, w tym dostęp do wyższych rent i do więk szego zasobu usług rządo wych, zostały Strona 24 zlikwidowane w 1995 r. przez rząd Liberalny w ramach cięć budżetowych. Do Ottawy przybyło prawie 15 polskich kombatantów, w tym prawie dziesięć z okolic Toronto. Gościli ich Ministrowie rządowi panowie Greg Thompson i Jason Kenney. W pierwszej kolejności weterani odsłuchali oficjalne prze mówienie w Parlamencie prze czytane przez posła Konser - watywnego z Mississauga, Boba Decherta. W tym przemówieniu pan Dechert przypomniał Kana - dyj czykom że polscy oraz inni żoł nierze poświęcili wiele za wol - ność i pokój w czasie drugiej woj - ny światowej oraz wojny w Ko - rei. Podkreślił że wielu z tych wete ranów po wojnie straciło ojczyznę z powodu ekspansji ko - ranami kanadyjskimi. Po przemó - wieniu wszysce posłowie zwrócili się w stronę weteranów z głośny - mi oklaskami. Zorganizaowane również zosta - ło spotkanie z Premierem Kana - dy, Stephenem Harperem, który przyjął weteranów w swoim biu - rze i podziękował im serdecznie za poświęcenie i udział w wal - kach drugiej wojny światowej. Po tym odbyło się oficjalne przyjęcie ustawy przywracającej przywileje w Senacie z udziałem pani Guber - nator Generalnej, Michaëlle Jean. Ponownie zostali przedstawieni Senatorom i otrzymali wiwaty. Na zakończenie tego uroczy - stego dnia, Marszałek Senatu Ka - nadyjskiego zaprosił wetera nów DokoÒczenie na stronie 5 Krystyna Starczak-Kozłowska Już za miesiąc miłośnicy spor - tu z wszystkich Polonii świata spotkają się nie byle gdzie, bo w Toruniu. A Toruń to miejsce ma - giczne, uznane za światowe dzie - dzictwo kultury UNESCO, ubie - ga jące się o miano Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku. I na pewno jest jednym z siedmiu cu - dów Polski! Co roku odwiedza je półtora miliona turystów! Potężne gotyckie kościoły o przepięknych TOP PRODUCER witrażach, wspaniały renesan so - wy ratusz, średniowieczne mury obronne, niezwykłe planetarium - a obok tego wielki rozmach inwe - sty cyjny współczesnego miasta akademickiego, w którym czo - łów ka firm prywatnych przypada na tysiąc mieszkańców. No i słyn - ne toruńskie pierniki! Podobno nasz największy astronom, w To - ru niu urodzony, zjadłszy tak sma - kowitego piernika po raz pier - wszy wzniósł oczy do nieba... DokoÒczenie na stronie 20 JAN CZAN Broker (905) godz. $49,900 - Dochodowy Business - 10 lat od za oøenia $119,900 -B.dobrze wyposaøona Pizzeria- dobry dochûd $179,900 - Luksusowe condo, nowoczesny budynek. $187,000 -Condo, 2 parkingi, balkon, nowy budynek. $339,000 -PiÍkny i Nowy 1880 sq.ft. executive townhouse $369,000 Samodzielny europejski dom-bardzo zadbany $559,000 - Dom po rozbudowie i completnej renowacji - jak nowy - Dom Marzenie!!! Szybka Telefoniczna darmowa wycena domûw! Wycena poprzez -johnczan@hotmail.com

2 Strona 2 Kazimierz Z. PoznaÒski University of Washington Problem wycen Wszystko jedno jaki model z trzech wymienionych wcześniej - obrał sobie były komunistyczny kraj, w każdym przypadku jed - nym z głównych zadań przemian systemowych okazała się kwestia na jakich warunkach cenowych ma nastąpić przesunięcie majątku kapitału z rąk państwa do rąk pry - watnych, czyli prywatyzacja. Mogłoby się wydawać, że od - po wiedź jest prosta, gdyż w każ - dej konstytucji, są zapisy które nakładają obowiązek na państwo absolutnej dyscypliny finansowej a sprzedaż majątku państwa po cenach poniżej realnej wartości oznaczało by złamanie tej dyscy - pliny i jako przejaw korupcji po - dlegałoby automatycznie ustawowej karze. Dylemat przed którym stanęły władze byłych krajów komunisty - cznych polegał na tym, że za komunizmu majątek państwa nie AUTO WORK LTD. Complete Auto Repair Used & New Tire Service Tune - Ups Shocks Tire Services Brakes Mufflers Car Detailing Elektrical Front End Work 1557 Sedlescomb Dr. Mississauga, Ont. L4X 1M4 Gdy samochûd twûj nie rusza dzwoò natychmiast do Migusa. FachowoúÊ i uczciwoúê 47 LATA OBS UGI POLONII 24 godzinna obs³uga oraz dostawa oleju opa³owego (416) Six Point Road Toronto, ON M8Z 2X3 DIXI RD. był przedmiotem obrotu rynko - wego tylko był rozdzielany cen - tralnie przez urzędników, więc było rynkowej ceny, na której ci od powiedzialni za prywatyzację mogliby się oprzeć wyceniając majątek państwa. Najbardziej przydałaby się giełda papierów wartościowych, gdzie regularnie obraca się kapi - tałem w formie akcji ale takiej instytucji rynkowej za komuni z - mu oczywiście nigdy nie było, więc należało by gieldę założyć przed prywatyzacją, ale jak to zrobi bez sprzedaży państwowych przedsiębiorstw, żeby je zareje - stro wać na giełdzie. Oczywiście ci odpowiedzialni za prywatyzcję mogli sięgnąć do zapisów księgowych, żeby się przekonać ile to pieniędzy koszto - wało wybudowanie jakiejś fabry - ki i wziąć to za bazę wyceny, ale te dane nie były wiarygodne, gdyż wiele elementów kapitału /np. ziemia/ nie było uwzglę dnio - nych no i była kwestia tzw. fizy - cznego zużycia. Z konieczności najrozsądniej - szym podejściem było więc stwo - rzenie systemu, w którym prywa - JOLANTA KRYSTKOWICZ Adwokat, Notariusz L.L.B, LLM By y SÍdzia w Polsce 2347 Kennedy Rd. Unit 402, Scarborough, Ont. M1T 3T8 pû nocno-wschodni rûg ulic Kennedy Rd. i Sheppard Ave. Tel.: SEDLESCOMB DR. DUNDAS Jarrow ZENON MIGUS Bus. (905) Cell. (416) POMNIKI Pomniki z granitu P yty z brπzu Gwarantowana wysoka jakoúê us ugi Duøy wybûr kolorûw i wzorcûw PrzystÍpne ceny (416) SIX POINT ROAD HWY 427 ty za cyjne władze zapewniłyby otwartą uczciwą konkurencję mię dzy potencjalnymi nabywca - mi, którzy jak w zwykłej aukcji podbijaliby ceny aż do momentu gdy najsilniejszy ekonomicznie ry wal podpisał kontrakt na nabycie majątku. Tak gdzie, jak na Węgrzech czy w Polsce, prywatyzacja przyjęła formę sprzedaży mająt - ku, skończyło się na tym, że wy - cena majątku została pozosta - wiona takiej właśnie konkurencji ofert, więc końcowe ceny zostały uzależnione od tego jaka ta kon - ku rencja była, czy była ona rze - czywiście otwarta czy raczej zam knięta, jak robiony bieg Od pier wszej chwili, gdy zaczęła się prywatyzacja w tych krajach, pojawiły się podejrzenia, że sprzedaż nie jest otwarta, tak że majątek publiczny jest wyprzeda - wany z dyskontem, na czym traci budżet a tym samym obywatele korzytający z różnych usług pań - stwa, takich jak szpitale, drogi czy szkoły a zyskują nabywcy tego majątku. Wśród ekonomistów, pierw - szym który zwrócił uwagę na praw dopodobne nadużycia w prywatyzacji był Kornai, Wegier - ski ekonomista do niedawna wy - kładający na Harvard Universi ty, ale tylko w drobnym odsyłaczu, tyle że w książce która okazała się natychmiastową sensacją jako pierwsze próby analizy reform postkomunistycznych. W tym odsyłaczu Kornai po - wo łu je się na sprzedaż fakryki pro du kującej części samocho - dowe, nie jakieś tam sobie buble, gdyż produkcja szła głównie na eksport do krajów Europy Zacho - dniej, no fabryka nie była tam ja - kąś dro bnicą tylko jedną z naj - większych na Węgrzech, z zatru - dnieniem idącym ca. kilka tysięcy pracowników. Otóż ta bardzo dużej skali fa - bry ka, jak podał Kornai, została sprze dana za sumę iluś tam milio - now dolarów, za którą jak on po - li czył można by kupić parę apar - tamentów w Bostonie, gdzie się mieści Harvard University, czyli za nic w porównaniu z dolarową wartością rocznej produkcji tej fabryki oraz jej zysków. Ten odsyłacz dotyczył akapitu a może dwoch, w których Kornai robi ogólną uwagę, że zmiany systemowe po komuniźmie nie mogą się koncentrować tylko na budowaniu rynku ale że koniecz - ne jest, żeby poszerzając wolność rynkową pilnować, że państwo jako reformator nie ma żadnej wol ności ale przestrzega konsty - tucji prawa. Dixie VISTULA TRAVEL Promocyjne ceny BiletÛw do Polski Income - Tax Wakacje na s onecznym po udniu - ìlast minuteî Ubezpieczenia turystyczne - juø od $1.10 VISTULA TRAVEL Dundas St. E. Nigdy Kornaiowi nie przyszło - by do głowy, że tak ważny wy - móg zmian ustrojowych nie bę - dzie na tyle serio potraktowany, że państwo, postkomunistyczne, zadba o to, żeby zapewnić sobie najlepszą informację n/t wartości prywa tyzowanego majątku pań - stwa, po co, ano po to żeby wy - wal czyć sobie najwyższe ceny z możliwych. Nie zadbało, przynajmniej w Europie Wschodniej, gdyż przez cały czas prywatyzowania mająt - ku w tych krajach, choć do tej chwili warunki cenowe prywa - tyzacji są przedmiotem kontro - wersji ale nigdy dotąd żadne oficjalne ciało, rząd, parlament czy państowowy instytut w tych krajach nie zrobił w tym celu żadnego wysiłku. Tak, nie ma żadnego porządne - go kawałka analizy na temat war - tości majątku z tych krajów, ale nie ma też żadnego badania, które przeprowadzonoby na zlecenie którejkolwiek z międzynarodo - wych, czy zagranicznych instytu - cji a przecież w proces reformo - wania Europy Wschodniej włą - czyły się ich całe dziesiątki, czy lepiej tuziny. REALTY LTD., BROKERAGE %MLS Dundas St. West Toronto, On. M6R 1X6 Fax: /06/ 2009 N o 12 (978) Sales representative od 1988 r. Zofia Lachowicz Lexus Do wygrania Cell: Z całą pewnością nie wykonał żadnej nawet jednej analizy na temat rynkowej wartości kapitału Bank Światowy, który wyprodu - kował więcej analiz ekonomicz - nych niż chyba jakakolwiek inna agencja międzynarodowa na każdy prawie możliwy temat, zwłaszcza na tak ważny temat jak wyższość własności prywatnej nad państwową. Bank Światowy wspierał dzie - siątki konferencji w krajach Europy Wschodniej, zadbał też o założenie nowych instytutów ekonomicznych, często spośród ekonomistów, którzy znaleźli się w jego kręgu jak Balcerowicz w Polsce, ale nigdy swych pokaź - nych funduszy nie przeznaczył na to by ktoś zajął się oceną wartości majątku. Ile tego szkolenia szło na rachunek takich organizacji, w tym EBRD /Europejskiego Banku Rekonstrucji i Rozwoju/, żeby wesprzeć reformy, w tym włas - nościo we, zwykle z udziałem ekspertów czy konsultantów sprowadzonych z zagranicy tyle, że żaden nie został przysłany żeby szkolić w wycenie majątku państwa. Zapewniam fachowπ i rzetelnπ us ugí popartπ wieloletnim oúwiadczeniem., Pe ne badanie oczu EWA G ADECKA 1224 Dundas St. West, Suite 102, Mississauga, Ontario L5C 4G7 Wysy ka paczek i pieniídzy Tel.: Dundas St. E. Unit 5A Mississauga

3 N o 12 (978) 15-30/06/2009 Wies aw S.Blaschke Politechnika ålπska 20 lat Lionizmu w Polsce W połowie maja 2009 roku obchodziliśmy w Polsce 20-lecie pow stania w naszym kraju ruchu Lions Clubs International. Pier w - szy Klub założony został w Poznaniu w kwietniu 1989 roku. Członkami założycielami było 24 mężczyzn był to więc klub męski. Tu od razu wtrącę, że istnieją kluby męskie, kobiece i mieszane. Aktualnie w Polsce działa 54 klubów 14 kobiecych, 23 męs - kie i 17 mieszanych. Łącznie ma - my obecnie 1140 członków. Dzia ła też 6 młodzieżowych klubów LEO, w których mamy około 100 członków. Wróćmy do pierwszego Klubu, który nosił nazwę LC Poznań Polska. Pomysłodawcą był dr Zbigniew Milanowski, ordynator Oddziału Chirurgii Dziecięcej, ale kontakt z szwedzkimi Lionami nawiązała jego żona prof. Kazi - miera Milanowska lekarz w Instytucie Ortopedii i Rehabili - tacji Akademii Medycznej w Poznaniu. W tamtych czasach istniały tylko kluby męskie więc Pani Profesor nie mogła założyć klubu, ale do niej zwrócili się Szwedzi z propozycją utworzenia pierwszego w Polsce Klubu Lions. Wyjaśnić należy, że Klub Lions zakładany może być tylko przez inny, już działający Klub. Ponieważ w Polsce nie było wówczas żadnego Klubu Lions nowy Klub mógł być założony przez Klub z innego kraju. Lioni szwedzcy świadczyli pomoc charytatywną dla szpitala, w którym pracowała profesor Milanowska. Rozpoczęły się roz - mowy sondażowe z przedstawi - cielami Lions Club Bräkne Hoby. Szwedzi prosili o kontakt z osobą znająca język szwedzki. Z dr Z. Milanowskim pracował dr Franci - szek Wilamowski okresowo pracujący w Szwecji jako lekarz i znający szwedzki język. Jemu też powierzono rozmowy sondażowe już na terenie Szwecji, a działo się to w październiku 1988 roku w schyłkowym okresie PRLu. Interesujące jest to, że w Polsce miała powstać organizacja, której centrala znajdowała się w Stanach Zjednoczonych. Spodziewano się kłopotów z rejestracją Klubu. Okazało się jednak, że Centrala LCI uzyskała na początku 1989 roku (a więc jeszcze przed upad - kiem PRLu) zgodę na utworzenie Klubu Lions w Poznaniu. W Sali Białej Urzędu Miasta w Poznaniu w obecności prezydenta miasta i wojewody odbył się 22 kwiet nia tzw. charter Klubu ozna - czający rozpoczęcie działalności pierwszego Klubu LCI w Polsce. Uczestniczył światowy Prezydent LCI Austin Jennings a także prze - wodniczący Rady Gubernatorów Szwedz kich Okręgów oraz wice - gubernator Okręgu 101 SM (Szwecja), do którego to Okręgu należał Klub sponsorujący (klub założycielski) LC Bräkne Hoby. W trakcie uroczystości odczytano telegram z gratulacjami dla pier - w szego polskiego Klubu Lions od Króla Szwedzkiego Karola XVI Gustawa, który jest opiekunem szwedz kich Klubów Lions. Naj - bardziej zaskakujące było wystą - pienie światowego prezydenta, który przyleciał do Warszawy prosto z Rzymu po wizycie u Papieża Jana Pawła II. Przekazał bowiem błogosławieństwo Papie - ża dla LC Poznań Polska. Na charter Klubu przyjechała duża grupa szwedzkich Lionów prze kazując znaczącą (w 1989 roku) kwotę 20 tys. koron na roz - poczęcie działalności charytatywnej polskiego Klubu Lions. W pierwszym roku działalności Klub otrzymywał transporty żyw - ności i odzieży od klubów szwe - dz kich i niemieckich. Pamię tać na leży, że był to początek tran s - formacji gospodarki w Pols ce prowadzony w okresie poważ ne - go kryzysu i trudności na rynku wewnętrznym. Powstanie pierwszego za że - laz ną kurtyną Klubu Lions było wielkim światowym wydarze - niem. Prezydent LCI A. Jennings podkreślił już w maju 1989 roku, że był to historyczny moment dla rozwoju lionizmu. To wydarzenie odbiło się głośnym echem w świa towym ruchu Lions. Do poznańskiego klubu zjeżdżali z wizytą przedstawiciele klubów z całego świata, którzy zafascyno - wani nowym klubem we Wschod - niej Europie przywozili i przysy - łali pomoc, którą klub rozprowa - dzał wśród potrzebujących. Polski Klub Lions otworzył możliwość zawiązywania klubów w byłej strefie dominacji sowieckiej. W 1991 roku w Polsce działało już 15 Klubów Lions a następ - nych 5 było w trakcie organizo - wa nia się. I w tym właśnie roku przewodniczący szwedzkiej Ko - misji Kontaktów Międzyna ro - dowych zaproponował Centrali LCI w Oak Brook w USA utwo - rzenie w Polsce samodzielnego Okręgu LCI. Było to trochę na wyrost, gdyż Okręg, powoły wany przez Zarząd Międzynarodowy LCI na terenie jednego kraju (lub obszaru geograficznego), musi składać się z minimum 35 Klu - bów Lions i liczyć 1250 lionów. Tych warunków polscy Lioni jeszcze nie spełniali. Ale docenia - jąc wagę i rolę polskich Lionów w tej części świata władze świa - towe wyraziły swą zgodę. Doradcą do zorganizowania Konwencji Krajowej (odpowied - nik walnego zgromadzenia) był wnioskodawca Szwed Lion Ro - land Nilsson. Konwencja od było się w Juracie 2 maja 1991 roku i zorganizowana była przez LC Jastarnia. Pierwszym Guberna to - rem został dr Franciszek Wila - mow ski. Był jedynym kandyda - tem na tą funkcję. Pełnił funkcję Gubernatora kadencji Tu wtrącę, że funkcje w ruchu Lions pełni się jeden rok od 1 lipca do 30 czerwca roku na - stęp nego. Na konwencji rozpo - czął działalność Okręg 121 Polska Międzynarodowego Sto - wa rzyszenia Klubów Lions. W dwudziestoleciu ruchu Lions w Polsce odbyło się osiemnaście Krajowych Konwencji oraz osiem Nadzwyczajnych Konwencji Kra - jowych. Krajowe Konwencje odbywają się najczęściej w maju, gdyż Statut LCI mówi, że winny one obradować miesiąc przed Światową Konwencją. Konwen - cje wybierają gubernatora, wice - gu bernatora, komisję rewi zyjną. Na Konwencji wybrany Guber - nator Elekt (pamiętamy, że swą funkcję obejmuje dopiero od lip - ca) najczęściej przedstawia skład swojego Gabinetu. Gabinet składa się z pełnomo - cników gu bernatora, przewod ni - czą cych Komisji, stref i regionów liczy on kilkadziesiąt osób fun - kcyj nych. Skład Gabinetu powo - łuje Gubernator dobierając osoby wed ług swego uznania. Składy Gabinetu zmieniają się co roku choć osoby posiadające wybitne zdolności organizatorskie działają czasami przez kilka lat. Nadzwy - czajne Konwencje odbywają się w okresie jesiennym. Przedsta - wia ne są sprawozdania guberna - tora z działalności merytorycznej i finansowej Okręgu (zgodnie ze Statutem LCI Gubernator jest jedynym dysponentem środków finansowych) oraz sprawozdania Komisji Rewizyjnej. Na ich pod - sta wie udzielane jest absoluto - rium gubernatorowi i członkom Komisji Rewizyjnej. Funkcję Gubernatora, począw - szy od pierwszej Konwencji, pełniło 17 osób. Tylko dwie ko - bie ty były w Polsce Gubernato - rami Krystyna Szmeja ( ) i Katarzyna Gebert ( ). Jedna osoba pełniła tą funk - cję dwukrotnie Wiesław Maka - re wicz ( i ). Ja pełniłem funkcję szesnastego Gubernatora Okręgu 121 Polska w latach Pisałem o tym w Nowym Kurierze w dru - giej połowie sierpnia 2006 roku. Obchody 20-lecia ruchu Lions w Polsce odbyły się podczas Konwencji w Gdańsku w dniach r. Przyjechali dele gaci prawie ze wszystkich polskich Klubów. Uczestniczył też I Wiceprezydent LCI Lion Eberhard J.Wirts, który obejmie funkcję Światowego Prezydenta na lipcowej Konwencji w Minne - apolis (USA). Byli Lioni z Nie - miec, W. Brytanii, Włoch, Finlan - dii wielu z Małżonkami. Uro - czy sta Gala odbyła się w Dworze Artura na Długim Rynku w Gdańsku. Przemawiał Prezydent Miasta, odczytano listy gratu - lacyjne w tym od Arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego. Zacytuję ostatnie słowa Jego listu: Niech nadal powstają nowe Kluby i niech przychodzą nowi ludzie, którzy w naszym zgloba - liz owanym świecie będą czynić dobro, nie dzieląc ludzi, ale świad cząc miłość, której potrze - bu je współczesny świat. Uroczystościom towarzyszyło wiele imprez. Tradycyjne Get Together Party odbyło się na pokładzie statku pirackiego, a Gala Diner we foyer Państwowej Opery Bałtyckiej. Uhonorowano pierwszego prezydenta założy - ciela LC Poznań Polska i pierw - sze go Gubernatora Okręgu 121 Polska Franciszka Wilamow s - kiego. Były Gubernator Mariusz Szeib otrzymał od światowego Colon Cancer Canada We re behind your behind Strona 3 Prezydenta Alberta F. Brandela najważniejszą i najbardziej presti - żową nagrodę Medal Ambasadora Dobrej Woli (The Ambasador of Good Will Award). Jest on dru - gim, po Wicegubernatorze (mojej kadencji) Okręgu 121 Polska Urszuli Ciołeszyńskiej, posiada - czem tej nagrody w Polsce. Wrę - czo no też inne wyróżnienia, na - grody i medale. Jubileusz dwudziestolecia Lions Clubs International w Polsce był wspaniała imprezą i na długo pozostanie w pamięci uczestni - ków. Mam też nadzieję, że przy - czyni się do dalszego roz woju ruchu Lions w Polsce. Ogłoszenie sponsorowane przez Nowy Kurier A disease that communications can cure Colon Cancer is the number two killer of all cancers and it can affect anyone. But with early detection the survival rate is estimated at 90%. And it all starts with a simple self-administered test that you do in the privacy of your own home. Talk with your doctor and get the test. Not knowing is not the answer. Pamela Wallin, Senator Diagnosed with colon cancer in 2001 For more information or to donate visit coloncancercanada.ca

4 Strona /06/ 2009 N o 12 (978) Western Michigan University Obserwacje z USA Andrzej Targowski Groźne życie Himmlera Długo jeszcze II Wojna świato - wa będzie fascynowała moje pokolenie i chyba nie tylko moje skoro ukazała się biografia Hei n - richa Himmlera w 2009 roku i omó wiona została przez The New York Review of Books. Himmler obok Hitlera był najgorszym zło - czyńcą. Może nawet gorszym od Hitlera, bowiem był nadgorliwym wykonawcą jego rasowych wyro - ków. Interesowała mnie jego oso - ba, z dwóch względów; miał, bo - wiem żonę pochodzenia pols kie - go oraz wydał rozkaz zabijania dzie ci i kobiet w pierwszych dniach Powstania Warszawskie - go, co dotknęło mnie bezpośre - dnio, dość mocno Zatem kupiłem jego biografię by przekonać się o prawdzie, co do jego żony polskiego pochodze - nia. I rzeczywiście, nazywała się Margarete Concenrzowo (po pol - sku raczej Małgorzata Koncerzo - wa). Była pielęgniarką, która mia ła swój własny dom opieki nad starszymi ludźmi w Berlinie. Była od Himmlera o 7 lat starsza, tak jak on bardzo dokładna w rachun kach i wszelkiego rodzaju poczy na niach. Po ślubie w 1927 r. sprze dała biznes i kupiła domek pod Monachium, gdzie osiadła z mężem, z którym łączyło ją hob - by leczenia zielarskiego. Mieli córkę Gudrun w 1929 r., która żyje i jest bardzo aktywna w po - maganiu byłym nazistom. Kiedy Himmler przeniósł się do Berlina, założył drugi dom ze swo ją sekretarką Hedwig Potthast której dwojgiem dzieci opieko wał się jako biologiczny i prawny ojciec. Oczywiście prawna żona wie działa o tym związku, ale Him mler nadal utrzymywał swe małżeństwo z nią, nawet myśląc o wprowadzeniu wielożeństwa, wskutek utraty wielu mężczyzn na wojnie. Nie było to obce ów - cze snym nazistowskim liderom, np. żona Goebelsa prosiła czeską aktorkę Lidię Barovą, w której zakochał się, by była miła dla męża, bowiem jest on szalenie ważny dla dobra Niemiec. Otóż w ostatnich miesiącach wojny, Żydzi z Nowego Yorku pertraktowali z Himmlerem na temat wykupienia Żydów z Nie - miec i obozów. Ich delegat Nor - bert Masur otrzymał żelazny list na przyjazd do Niemiec na pertra - k tacje, które Himmler prowadził ze sporym zainteresowaniem, za pośrednictwem swego osobistego, skandynawskiego lekarza Felixa Kerstena (nie nazisty). Podobno chciano wykupić 5,000 żydows - kich kobiet z obozu Bergen- Belsen, ale ktoś wyżej postawiony od Himmlera (czyżby sam Hitler) nie zgodził się. Podobno wówczas żona Himmlera miała wstawić się za wypuszczeniem w to miejsce 5,000 polskich kobiet z tego obo - zu. Faktem jest, że owe kobiety wyjechały chyba w marcu czy kwietniu z Niemiec do Szwecji. Tyle tylko w najnowszej biografii Himmlera nie znalazłem żadnej wzmianki na ten temat. Aczkolwiek wspomina się dość dokład - nie misję Masura. Być może nasi Rodacy ze Szwe cji wiedzą więcej na ten te - mat i uzupełnią tę informację. Gdy by tak było, to Małgorzata Himmler zrobiłaby bardzo dużo dla Polaków. Dla mnie jest wprost nie pojęte, że Himmler, który uwa - żał Polaków za pod-rasę, ożenił się z kobietą polskiego pochodze - nia. W trakcie swego urzędowania bardzo przestrzegał by członko - wie SS nie mieli w sobie polskiej krwi, ani oczywiście żydowskiej czy cygańskiej. Podczas gdy jego ukochana córka Gudrun, ma w sobie dość duży procent polskiej krwi. Czyli nie mogłaby służyć w SS, którą to formacją dowodził jej ojciec. R. Manvell and H. Frankel. (2009). Heinrich Himmler, the Sinister Life of the head of the SSS and Gestapo. New York: Fall River Press. Maria Budziakowska Tym razem trochę wiadomości o teatrze. Witold Sadowy: Ludzie teatru: mijają lata zostają wspomnienia. Warszawa: Oficyna Wydawnicza Rytm, Wyd. 1., 535 str. Autor Witold Sadowy, aktor, kro nikarz życia teatralnego War - sza wy, we wstępie do książki pi - sze: W czasie pięćdziesięciu lat spędzonych w teatrze pozna łem środowisko i ludzi z nim zwią - zanych, ich zalety i wady. Wi - dzia łem setki, a nawet tysiące przedstawień: dobrych i złych, w kra ju i poza jego granicami. Podziwiałem mistrzów sceny polskiej, wspaniałych insceniza - torów i wybitnych reżyserów, a także tych, którzy tworzyli opra - wę plastyczną przedstawień. Mam więc skalę porównawczą, której brakuje młodym. Większość nazwisk, które zna - lazły się na kartach mojej książki to ludzie, których nie ma wśród nas, dla których teatr był świą - tynią, miłością ich zycia, byli mu oddani bez reszty, a zawód, który uprawiali uważali za posłanni - ctwo. Przekonanie o tym wynieś - li z teatru, którego już nie ma, a także od mistrzów, których epoka minęła. W rozdziale Wielcy Mistrzo - wie Sceny Polskiej znajdujemy ży ciorysy dziesięciu znanych mi - s trzów: Karola Adwentowicza, Woj ciecha Brydzińskiego, Mie - czy sławy Ćwiklińskiej, Marii Duleby, Stefana Jaracza, Jerzego Leszczyńskiego, Juliusza Oster - wy, Ludwika Solskiego, Józefa Węgrzyna i Aleksandra Zelwero - wicza. Natomiast w rozdziale Moi koledzy znalazła się ogromna plejada znanych aktorów, trudno nawet ich policzyć. Wspomnę tyl ko kilka nazwisk: Aleksander Bardini, Barbara Bitnerówna, Irena Eichlerówna, Tadeusz Fijew ski, Władyslaw Hańcza, Zofia Kucówna, Irena Kwiatkow - ska, Andrzej Łapicki, Wiesław Michnikowski, Ludwik Sempo - liń ski, Zbigniew Zapasiewicz. Książka jest kopalnią wiedzy o aktorach, których znaliśmy i lubiliśmy, a także o tych, o któ - Informacje o najnowszych książkach wydanych w Polsce rych wspomina historia teatru. Autor opowiada o karierach sce ni - cznych i życiu prywatnym, o nie - zapomnianych rolach i zabaw - nych sytuacjach. Wszyskie te hi - sto rie zabarwione zostały cieka - wymi anegdotami. Tomasz Mościcki : Kochana stara buda, teatr Qui Pro Quo. Warszawa Łomianki: Fundacja Historia i Kultura, p. Qui Pro Quo Kochana dobra buda. Tym hymnem witał swo - ich widzów teatr, który wyzna czył całą epokę w dziejach pols kiej rozrywki, stał się jedną z legend Dwudziestolecia Między wo jen - nego i jednocześnie punk tem od - nie siena dla następnych ge neracji polskich autorów i wy konawców związanych ze sztuką estrady.. Książka stara się ocalić od zapomnienia legendę teatru, uczcić jej artystów i wszystkich tych, którzy byli współtwórcami Qui Pro Quo. Prawie wszyscy znają nazwę tego teatru. Polscy, przedwojen ni bywalcy na dźwięk nazwy teatru uśmiechają się i wspominają Jarosy, Zimińska, Krukowski to były czasy, natomiast młodsi mówią: ach to było przed woj - ną. Teatrzyk w okresie międy - wo jennym, istniejący przez 12 lat przy ulicy Senatorskiej. Wiele osób zastanawia się czy był to kabaret, czy też rewia. Teatr ten, z biegiem lat, wraz ze zmianą mód i dopływem nowych talen - tów nieustannie się zmieniał, pracowicie doszukując się włas - ne go oblicza we wszystkich no - woś ciach... Zmienność spra wia, że myśląc o Qui Pro Quo, warto oszczędnie korzystać ze słowa kabaret i mówić raczej, ze w podziemiach przy ulicy Senator - skiej w latach działał po prostu teatr. W książce znajdujemy 12 roz - działów: Przodkowie, Trudne początki, Murowana piwnica, Wieczór w Qui Pro Quo, Fabryka rozrywki, Nie tylko szlagiery, czyli o mu - zyce, Nie tylko girlsy taniec w Qui Pro Quo, Czarodziej Qui Pro Quo, czyli o dekoracjach, Aktorzy Qui Pro Quo, Zwier - ciadło czasów, ostatnie miesiące, Losy oraz dokumentacja wraz z repertuarem teatru. Andrzej Mroziński: Gustaw Holoubek we wspomnieniach kolegów. Warszawa: Ampress, str. We wstępie Andrzej Mroziński pisze: Naszym celem jest uzy - skanie uśmiechu czytelnika jako hołdu dla wielkiego artysty. Chcemy przybliżyć wielkiego mistrza nie poprzez dzieła, któ - rych dokonał. Ale poprzez jego cie p łe kontakty z kolegami, jego poczucie humoru, dobroć, i jesz - cze raz dobroć, anegdotę opowia - daną przez niego lub o nim. Zdajemy sobie sprawę, że nie oddamy tutaj nastroju i sposobu artykułowania, interpretacji Ho - lou b kowych dowcipów, ale ma - my nadzieję, ze przybliżymy Państwu jego postać. W inny niezwykły sposob. Ten inny, niezwykły sposób, to wypowiedzi aktorów Teatru Dramatycznego o Holoubku. - Naśmiewał się ze wszystkich, ale i z samego siebie - Czarowi Holubka ulegli wszyscy od razu... - Z oczu mu leciały iskry, takim był atkorem - Był człowiekiem niezwyklej delikatności i dobroci - Nienawidził głupoty i donosi - cielstwa - Gustaw grał doskonale, miał niesamowitą wyobraźnię - Gustaw wszystkich portreto - wał - Zamiast próbować opowiadał dowcipy - Komuna bała się Holoubka - Gustaw był mędrcem -Potrafił się ucharakteryzować od środka -Bo on i śmierć oswoił Jan Englert powiedział: To był taki facet, który bez najmniej - szego wysiłku potrafił jednać sobie przyjaźń, uznanie, akcepta - cję, wybić się na pierwszy plan, ścigać się z kimś o rząd dusz, bu - dować role w napięciu. To była oso bowość przez Boga naznaczo - na jakimś niezwykłym piętnem, latwo ścią operowania na różnych polach. Nigdy nie kokie tował, chyba, że chciał uwieść. Ale nie wal czył o nic. POLSKA SZKOŁA MUZYCZNA The Frederic Chopin Music School Fortepian/pianinoïSkrzypceïGitara ï Emisja g osu (Vokal)ïFletïTrπbkaïKlarnetïAkordeonï Teoria - wszystkie poziomy KOMPOZYCJAïIMPROWIZACJAïDYRYGOWANIE - dla zaawansowanych RYTMIKA i UMUZYKALNIENIE dla dzieci od 4-go roku øycia 2399 Cawthra Rd. East, Unit 101, Mississauga Tel. (905)

5 N o 12 (978) 15-30/06/2009 Strona 5 Na moście w Avignon Barbara Sharratt Tańczą panowie, tańczą panie na moście Avignon pisał Krzy - sztof Kamil Baczyński, parafra - zując popularną francuską pio sen - kę. Avignon kojarzy nam się z pa - pie żami - a było ich ośmiu, głów - nie Francuzów, i ze średnio wie - czem, kiedy Avignon był, jak Rzym, stolicą chrześci jań stwa. Ale piosenka jest dużo młodsza, z lat 70-tych XIX wieku i napisał ją autor komedii mu zycz nych mie - sz kający ówcześnie w Paryżu Teraz można jej posłu chać u wejścia na most, gdzie również podają informacje o budowie mostu i jego znisz czeniu, Bo najstarszy most w Avignon stoi tylko w połowie - drugą po ło - wę zniszczył król francuski Lud - wik VIII z zemsty na miesz kań - cach miasta, które mu odmó wiło pra wa przemarszu przez most z armią francuską w wypra wie prze ciw Albigensom w roku tym. Albigensowie była to here - zja i król uważał, że mieczem na - le ży ją wyplenić. O tolerancji religijnej wówczs sie nie mówiło. Heretyk lub wiedźma - na stos! Na moście zresztą nigdy nie tańczono - był wąski i nie miał ba lustrady. Stąd łatwo było wpaść do Radanu, który pod Avignonem jest szeroki; co zresz tą przy da - rzało się od czasu do czasu piel - grzymom w czasie tłoku na moś - cie. Most odgrywał dużą rolę jako droga przez rzekę dla pielgrzy - mek idących z Włoch do katedry romańskiej w St.Gilles i do San - tiago de Compostela w Hiszpanii. Przy moście wybudowano szpi - tal służący chorym pielgrzy mom. Mnisi karmili też głodnych i wy - czerpanych długą drogą pąt ni - ków, dawali pierwszą pomoc wy - łowionym z rzeki, słowem, witali przybyszów w Avignonie i opie - kowali się nimi serdecznie, tak jak do tej pory Prowansal czy cy przyj mują turystów, czego sa mi doświadczyliśmy..most ma ra - czej fantastyczną historię: podob - no młody pasterz zwany Benezet miał objawienie: Bóg kazał mu iść do Avignonu i powiedzieć pa - pieżowi, że ma zbudować most na Ra danie. Benezet wykonał to po - le cenie i przy jakiejś okazji, kie dy papież przemawiał do zgroma dzo - nego tłumu zakrzyknął wiel kim głosem, że sam Bóg roz ka zuje, żeby most zbudowano. Be ne zeta oczywiście najpierw wy śmia no, ale kiedy podniósł wielki kamień, nabrano dla niego sza cunku. Papież mu uwierzył i w XII wie ku most stanął. A na środku mo stu postawiono kaplicę św. Benezeta, która stoi po dziś dzień i można ją zwiedzać. Pod kaplicą mieści się druga, poświęcona św. Mikołajowi, gdzie modlili się że g - la rze i przwoźnicy. Próbowałam zatańczyć na moście w Avignon, jak tego wy - maga piosenka, ale nikt jakoś do tańca nie miał ochoty. Może dla - te go że wiał silny mistral, bylo zim no i siąpił deszcz. Niewielu turystów tuliło się przy kaplicy św. Benezeta chroniąc się od wia - tru, który wykręcał parasolki. Dalam za wygraną i poszliśmy zwiedzać Pałac Papieżowy, co za - ję ło nam trzy i pół godziny. Ol - brzy mi gmach, a wlaściwie kom - pleks gmachów, bo każdy Papież dobudowywał kolejny pałac, stoi teraz pusty, ale można sobie wyo - brazić, patrząc na za chowane śla - dy fresków, jak bogato był ude - korowany. Na pątnikach w XIII wieku musiał robić takie wraże - nie, jak Watykan na współ czes - nych, czyli - osza mia łąjące. A że jestem osobą dociekliwą, za proponowałam mężowi wy cie - cz kę do St. Gilles, które leży koło Ar les. Nikt tego miejsca nie po - lecał w przewodnikach po Pro - wan sji, a okazało sie prawdziwą perłą. Można się zresztą było tego spodziewać, bo miejsca pielgrzy - mek to miejsca wy jąt ko we. W śpiącej, zakurzonej mieści - nie znaleźliśmy jedną z najwięk - szych i pewnie sądząc po fronto - nie, naj piękniejszych katedr ro - mańskich. Trzy portale są udeko - ro wane pła s korzeźbami, wzoro - wa ny mi na sztu ce antycznej. Są tam konie, psy, wielbłądy, owce, małpy i mnó s two ludzi, a wszys - tko to ilu struje sceny z Nowego Tes ta men tu. Niestety, wiele po - sta ci straciło głowy, ręce i ramio - na w czasie wo jen religijnych w Prowansji - to robota Hugue - notów, a później re wolucjonistów francuskich, którzy nie przepuś - cili żadnej świą tyni. Uratowały się w pełni tyl ko dwie rzeźby sto - jące w zew nętrznych kątach por - tali, widocz nie ich nie zauwa - żono. Katedra jest olbrzymia, ale osta ła się jej połowa. Tylną część zburzono i nigdy nie odbudowa - no. Teraz rośnie tam trawa mię - dzy filarami o trzymetrowej sze - ro kości, które kiedyś podtrzymy - wały nawę. Na schodach przed koś ciołem bawią sie francuskie i afrykańskie dzieci. Jakiś młody czło wiek z kamerą fotografuje płaskorzeźby z bliska, wyraźnie zafa scynowany tą kamienną ko - ronką. Kult śwętego Gilles a był bar - dzo rozpowszechniony w Euro - pie, a szczególnie we Francji. Histo ria tego Świętego jest jesz - cze bar dziej fantastyczna od histo rii św. Banezeta - podobno przy był on do Francji z Grecji. Prowansja by ła nie gdyś kolonią rzy mską, czego ślady w postaci akwedy któw, świątyń i amfitea - trów spo ty ka się co krok. Na pew - no osa dzali się tu również Grecy, którzy spenetro wa li całe wybrze - że Morza Sród ziem ne go. Imię jest nadal po pu larne we Francji i w Quebec u, skąd mamy Gilles a Du ceppe, przywódcę Partii Sepa - ratystycznej. Zważywszy na rangę opa c - twa św. Gilles a, dziw ne, że Fran cuzi go nie od res tau ro - wali, bo do San tia go de Com - po s tela dalej cho dzą piel - grzym ki. Może fun k cję tej świą tyni prze jęło dużo póź - niejsze Lou rdes? A może wpły nęło na tę decyzję ogólne ześwie cczenie kraju? W każ - dym razie szkoda, bo jest to na pewno zabytek pier wszej klasy. Most też powinni byli od - budować, dla samej tradycji. W Polsce odbudowywaliśmy obiekty kompletnie zni sz czone, takie jak choćby Z amek Królew ski w Warszawie, czy też nowy - stary Ra tusz. Pa mię tam, jaka była du - ma i ra dość z odbu dowy Sta rówki i Mariensztadtu. Potem przy szła kolej na resta - uracje kościołów - w Warszawie wszyst kie bez wyjątku wymagały odbu dowy. Pieniędzy nie było, ale zna lazły się. Bogatej Francji jakoś na to nie stać. Może za dużo mają zabytków; tak jak Włosi? Przypomniała mi się scenka z Rzymu, kiedy przechodząc koło Fori Romani, spytałam siedzą ce - go Rzymianina, co to za budynek. Spoj rzał na mnie z wyższością, pokazał budynek palcem, żeby nie było wątpliwości i powiedział dobitnie: ruina. Że też głupia tury stka nie widzi rzeczy tak oczy wistej... Pomyślna Ustawa dla Weteranów Dokończenie ze strony 1 na przyjęcie na ich cześć, na które również zostali zaproszeni wszy scy posłowie i Senatorowie. Niespodzianką było przybycie pani Gubernator Generalnej Jean, która chciała sie osobiście spot - kać z weteranami. Wielu posłów i Ministrów również przyjęło za - proszenie na to spotkanie aby im XXXIII Walny Zjazd Stowarzyszenia Polskich Kombatantów XXXIII Walny Zjazd SPK w Kanadzie odbył się w To ronto, czerwca Przed sta wiciele wszystkich Kół SPK w Kanadzie zbierają się wówczas aby omówić różne spra - wy kom ba tanckie i ustalić wnio - ski, które będą realizowane przez organi zację w przyszlości. Tradycyjnie odbywa się uro - czy sty bankiet dla zgroma dzo - nych weteranów i ich rodzin. W tym roku, po raz pier w szy, Za - rząd Głów ny otworzył drzwi i po sta nowił zaprosić społeczność pol sko-kanadyjską w celu uhono - ro wania kanadyjskich weteranów walczących w Afgh anistanie aby podkreślić wspólne przeżycia wszystkich kombatan tów bez względu na wiek, naro dowość, podziękować i z nimi porozma - wiać. Polscy weterani byli bardzo zadowoleni z tego uroczystego dnia, czując sie docenieni przez rząd kanadyjski. Szczególnie dzię kowali panu Premierowi Harperowi za to że dotrzymał słowa które dał podczas zeszło - rocznych wyborów federalnych. czy też miejsce walki. Tak jak polscy weterani walczyli o naszą wolność tak i Kana dyjczycy przed sta wiają zasługi Kana dy na świecie. Bankiet odbył się w so botę 20 czerwca w Domu SPK Toronto. Trzech po licja ntów kon nych witało gości przed wejściem do SPK. Zostali uhono ro wani kana - dyj scy wete rani walczący w Af - ghanistanie. Byli bardzo wzruszeni pomyślnością pol skich wetera - nów. Złotym medalem SPK odznaczony został również Konsul An drzej Krężel za jego współ pracę i poparcie dla Pol - onii. Spośród licz - nych gości prze - mawiali - między in nymi - prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej - Władysław Lizoń, zało źyciel Cana da Company- Blake Gold ring, jak równieź prezes grupy Kresy-Syberia w Kanadzie - Hen ryk Sokołowski. Pro gram zakoń czył się wzru - sza jącą pieśnią Czer wone Maki na Monte Cassi no śpiewaną przez polskich we te ranów Dru - giego Korpusu.

6 N o 12 (978) 15-30/06/2009 Politechnika GdaÒska Henryk Bug acki Cel walki wyborczej Nasi kandydaci rozpoczęli już wczesną wiosną wyścig do Par - lamentu Europejskiego. Poszcze - gólne partie polityczne potrakto - wa ły kampanię bardzo poważnie. Wyścig do 50 miejsc powoli na - bierał tempa i w końcu maja osią - g nął apogeum. Parlament Euro - pej ski jest organem Unii Eu ro - pejskiej, będący odpowiedni kiem jedno izbowego parlamentu repre - zentujący obywateli państw nale - żących do Unii Europejskiej, wy - bierany na 5-letnią kadencję. Oficjalną siedzibą Parlamentu jest Strasburg, ale też Bruksela, w któ rej odbywa się większość obrad oraz mieszczą się biura poselskie, komisje parlamentarne i władze klubów. Sekretariat, biblioteka i część zaplecza techni - cznego ma zaś swoją siedzibę w Luksemburgu. Parlament Euro - pej ski liczył poprzednio 785 euro - deputowanych, sprawujących man dat wolny, wybieranych na pięcioletnią kadnecję. W Polsce w stosunku do członków PE używa się potocznie określenia europar - lamentarzysta, eurodepu towa - ny lub europoseł, natomiast oficjalne określenie brzmi: poseł do Parlamentu Europejskiego. W Wielkiej Brytanii stosuje się okreś lenie członek Parlamentu Europejskiego (Member of the European Parliament, w skrócie MEP), we Francji zaś depu to - wany (un député européen). Zgod nie z traktatem o przy stą pie - niu Republiki Bułgarii i Rumunii do Unii Europejskiej liczba pos - łów w Parlamencie Europejskim będzie wynosić obecnie 736. Poprzednia nadwyżka była przej ściowa i wynikała z tego, że w trakcie kadencji pojawiła się konieczność kooptacji posłów z Bułgarii i Rumunii. Posłom wy - branym w RP przypadały poprze - dnio 54 mandaty. W wyborach do PE w 2009 roku liczba ta zmniej - szyła się do 50. Najważniejsze uprawnienia Europarlamentu obejmują: - współudział w tworzeniu pra - wa poprzez procedury konsul - tacji, współpracy, współdecydo - wania i akceptacji (zgody; upraw - nienie to dotyczy tylko niektórych dziedzin polityki wspólnotowej, co do wielu pozostałych dziedzin wyłączne kompetencje prawo - daw cze ma Rada Unii Euro - pejskiej), - uprawnienia budżetowe Europarlament zatwierdza coro - cznie budżet i udziela Komisji absolutorium z jego wykonania, - uprawnienia kontrolne, - powoływanie Rzecznika Praw Obywatelskich, - obrona praw człowieka, de - mo kracji i państwa prawa. Kandydaci do Europarlamentu startują w wyborach zwykle w barwach którejś z partii istniejącej w swoim kraju, jednak po wejściu do Europarlamentu przyłączają się do jednej z frakcji politycz - nych funkcjonujących oficjalnie w Europarlamencie (lub pozostają niezależni). Frakcje te odpo wia - Dr Wojciech Øurowski Urazy sportowe, przewlek e i pourazowe choroby miíúni, koúci i stawûw Tel.: (416) Polski bilans wyborów do Europarlamentu 2238 Dundas St. W Unit 112 Toronto dają ogólnemu podziałowi partii politycznych w Europie. Posłowie zasia dają w izbie parlamentu według przynależności do frakcji (chadecy, ludowcy i konserwa - tyści, socjaldemokraci, liberało - wie, socjalliberałowie i centryści, narodowi konserwatyści, zieloni i regionaliści, socjaliści i komuni - ści, eurosceptycy, liberałowie i kon serwatyści, niezrzeszeni), a nie według przynależności naro - dowej. Europarlament wybiera spośród swych członków przewo - dni czącego na 2,5-letnią kaden - cję, który reprezentuje Europar - lament na zewnątrz i kieruje jego obradami. Obecnie przewodni - czącym PE jest Hans-Gert Pötter - ing (CDU, Niemcy). Europarla - ment nie używa jednego języka obrad. Obrady Europarlamentu odbywają się symultanicznie we wszystkich językach Unii, tzn. każdy poseł mówi w swoim ro - dzimym języku, zaś jego wystą - pienie jest tłumaczone na bieżąco na wszystkie pozostałe języki. Obecnie obrady są też tłumaczone na języki wszystkich państw sto - warzyszonych, gdyż przedstawi - ciele parlamentów państw stowa - rzyszonych mają prawo biernego uczestnictwa w każdych obra - dach. Duża część pracy Europar - lamentu odbywa się na obradach w odpowiednich komisjach, które przygotowują wnioski i akty nad którymi głosuje się podczas sesji. Wszystkie sesje zwołuje przewo - dniczący. Sesje plenarne trwają zwykle jeden tydzień w miesiącu i odbywają się Strasburgu, odby - wają się również sesje dwudnio - we w Brukseli. W ramach po - trzeby zwołuje się też sesje nad - zwy czajne. Wraz ze wzrostem zna czenia i prestiżu Europar - lament stał się prawdziwym mię - dzynarodowym forum dyskusji o kluczowych dla losów zjedno czo - nej Europy kwestiach. Z biegiem lat Europarlamentu stał się rzecz - nikiem działań zewnętrznych i wewnętrznych Wspólnot, umożli - wiając obywatelom Unii udział w kształtowaniu ich wspólnej wizji polityki europejskiej. Trudności do pokonania Pod koniec 2008 roku kryzys na rynku finansów doprowadził system bankowy niemal na skraj załamania. Jego działanie prze ło - żyło się niemal na wszystkie sektory gospodarki 27 państw Unii. Udoskonalenie już istnieją - cych regulacji w dziedzinie finan - sów będzie jednym z najistot niej - szych zadań dla nowego Parla - mentu Europejskiego. W dziedzi - nie polityki zagranicznej nadal pozostaje nie rozwiązana kwestia wygasłej w ubiegłym roku umo - wy o partnerstwie i współpracy z Rosją, tak by w przyszłości unik - nąć sytuacji związanych z dosta - wą gazu przez Ukrainę. Ponadto usunięcie istniejących barier pozataryfowych w handlu z Chi - na mi, a także znalezienie rozwiązania konfliktu pomiędzy Palesty - ną i Izraelem. Posłów czeka też poważna debata na temat dalsze - go rozszerzenia Unii Europejskiej o nowe kraje takie, jak Chorwa - cja, Turcja i była Jugosłowiańska Republika Macedonii. Unijne aspiracje mają też obywatele Serbii, Czarnogóry i Kosowa. Poważnym problemem jest także 3730Lakeshore Blvd. West, Etobicoke, OntarioM8W 1N6 Strona 6 ratyfikacja Traktatu Lizbońs kie - go. Niemniej ważnym problemem jest też Wspólna Polityka Rolna Unii. Na barkach posłów spocz - nie przygotowanie gruntownej reformy zaplanowanej na 2013 rok. Istotnym punktem jest też wypracowanie skutecznych me - cha nizmów walki z terroryzmem. W trakcie nowej kadencji posło - wie rozpoczną prace nad nowymi środkami zapobiegania takim aktom. Wyzwaniem będzie za - pew nienie równowagi pomiędzy ochroną i bezpieczeństwem zbio - rowym, a prywatnością i prawami podstawowymi obywateli. Bo - lącz ką 27 krajów Unii Europej - skiej jest też imigracja. Niemal każdego roku zwiększa się na - pływ imigrantów do każdego z krajów. Podróż często odbywa się w skandalicznych warunkach. Problem na tyle jest poważny, że wymaga od państwach członkow - skich współpracy w zarządzaniu przepływami emigrantów. Tym bardziej, że polityka stosowana w tej dziedzinie przez jeden kraj wywiera skutki względem kraju sąsiadującego, zwłaszcza na połu - dniu Europy. Utworzenie zrów - no ważonej polityki imigracyjnej powinno przynieść korzyści za - równo na północy, jak i na połu - dniu. Kampania Wybory do Parlamentu Euro - pej skiego odbywają się po raz siódmy. Pierwsze odbyły się w 1979 roku. Polacy będę w nich uczestniczyć drugi raz. Prawo wyboru 736 eurodeputowanych ma 375 mln obywateli z 27 kra - jów wchodzących w skład Unii. Ostatnie sondaże wskazują, że frekwencja w UE wyniesie od 43 do 49 procent. W Polsce w trak - cie badań przeprowadzonych przez Centrum Badania Opinii Społecznej 41 procent responden - tów zadeklarowało swój udział w wyborach 7 czerwca. Oczywiście nie oznacza to, iż rzeczywista frekwencja będzie równie wyso - ka. Jest bowiem regułą, że znacz - nie więcej osób deklaruje chęć wzięcia udziału w głosowaniu, niż się na nie faktycznie wybie - rze. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 9 marca 2009 roku wydał postanowienie w sprawie zarządzenia wyborów posłów do Parlamentu Europej - skiego. Wybory odbyły się w dniu 7 czerwca 2009 roku. Polacy wybrali wtedy 50 europosłów. Do dnia 18 kwietnia 2009 roku, DokoÒczenie na stronie 19

7 N o 12 (978) 15-30/06/2009 Jerzy Przystawa Uniwersytet Wroc awski Ludzie, których podstawowym zawołaniem politycznym jest posiadanie serca po lewej stronie, pod koniec XIX wieku wymyślili tzw. reprezentację proporcjonal - ną, ogłosili wybory w jednoman - da to wych okręgach wyborczych za krzywdzące i niesprawiedliwe, a wraz z dynamicznie rozwijają - cym się postępem, potrafili so - cjalizującym elitom europejskim wmówić, że postęp i sprawiedli - wość mogą być realizowane jedynie w formule tzw. wyborów proporcjonalnych. W wyniku tego sprytnego zabiegu językowego, w którym słowo proporcjonalny kojarzy się wprost ze słowami równy i sprawiedliwy, po I Woj nie Światowej na całym kontynencie europejskim zapano - wał proporcjonalizm. Inwazję nieubłaganego postępu powstrzymały jedynie wody At - lan tyku i demokracja udoskona - lona nie przedostała się na Drugą Półkulę, a nawet nie przekroczyła Kanału La Manche. Zbyt mało postępowe społeczeństwa Wiel - kiej Brytanii, Kanady czy USA nie poddały się namowom znacz - nie bardziej rozwiniętych elit i po zostały przy tradycyjnym spo - so bie wybierania, w którym wybory wygrywa ten, kto zdoby - wa największą ilość głosów po - par cia. Elitom, naturalnie, taki stan rzeczy nie odpowiada i dlate - go np. w monografii najwięk - szego światowego autorytetu pro porcjonalizmu profesora na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego, Arenda Lijpharta ( Electoral Systems and Party Systems. Oxford University Press, 2000) możemy przeczytać, że wybory proporcjonalne są synonimem wyborów sprawiedli - wych, a nawet więcej: wybory wręcz nie mogą być wolne, jeśli nie są proporcjonalne. W tej sytuacji nawet trudno się dziwić, że tę szlachetną ideę przy - jęła bez oporu wyzwalająca się z komunizmu Polska, a w ślad za nią i wszystkie inne kraje post - komu nistyczne. Polscy politolo - dzy i konstytucjonaliści bez wa - ha nia zaakceptowali te słuszne idee i dlatego z podręczników aka demickich, praktycznie bez wyjątku, nasza młodzież dowia - du je się, że sprawiedliwość wy - bor cza może być realizowana jedynie za pomocą list partyjnych. Aby nie było wątpliwości, że Polska już na zawsze przystąpiła do obozu postępu, zasadę propor - cjo nalności wyborów do Sejmu wpisano do Konstytucji Rzeczywistość jednak skrzeczy i przez całe 20 lat stosowania tej najdoskonalszej formuły ustrojo - wej, bez przerwy pojawiają się najróżniejsze wątpliwości i pro - testy, bo wielu jest takich, którzy nijak nie rozumieją, że warun - kiem prawdziwego postępu jest uznanie, że czarne jest białe, a białe jest czarne. Skrzeczenie to rozlega się także po ostatnich Postęp proporcjonalnie degresywny wyborach do Parlamentu Europej - skiego, ponieważ nawet sami nasi prawodawcy nie chcą się pogo - dzić z jej logiką i wielu z pecho - wych kandydatów wydaje się nie rozumieć, jak to jest możliwe, że można w najbardziej sprawiedli - wych, równych i proporcjonal - nych wyborach dostać 10 razy wię cej głosów, niż ktoś inny, a mandatu nie oglądać? W tym kon kretnym przypadku standard wyznacza nowy europoseł, Jacek Włosowicz z PiS, który zdobył zaledwie 5610 głosów poparcia. Tymczasem mandatów nie uzy - ska li kandydaci, którzy zdobyli nawet ponad 50 tysięcy głosów, jak np. Jan Kozłowski z PO (68.066); Jolanta Szymanek- Deresz z SLD (53.381), a z PiS Urszula Krupa (54.175), Arka - diusz Mularczyk (53.229) czy Beata Kempa (53.027). Taka sytuacja nie mieści się w wielu głowach i wywołuje ożyw - czy ferment umysłowy albowiem każe się zastanowić nad logiką systemu wyborczego, jaki nam miło ściwie zafundowali. Podsu - wam im więc pod rozwagę Wnio - sek 57 posłów do Trybunału Konstytucyjnego z dnia 12 kwiet - nia 2001 (Wniosek Dorna), wy - jaś niający, że ówczesna Ordyna - cja wyborcza do Sejmu sprzeczna jest z art. 96 ust. 2 Konstytucji, albowiem w sposób rażący naru - sza zapisane w niej zasady rów - ności i proporcjonalności wybo - rów. Zasadniczym autorem wnio - s ku był, jak się zdaje, przyszły marszałek Sejmu dr Ludwik Dorn, ale podpisali go inni naj - wybitniejsi nasi znawcy Konsty - tucji, jak przyszły marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, trzej premierzy Jan Olszewski, Kazi - mierz Marcinkiewicz i Jarosław Kaczyński, oraz wielu innych głównych aktorów sceny polity - cz nej: Bronisław Geremek, Ma - rian Krzaklewski, Władysław Frasyniuk, Henryk Wujec Autorzy tej ciekawej skargi obszernie uzasadniają i opisują, jak kolejne ordynacje wyborcze do Sejmu łamią zasady konsty - tucyjne. Na użytek dzisiejszych rozważań zacytuję tylko jeden fragment Konkluzji Wniosku: Miarą sprzeczności między zasadami proporcjonalności, jak i równości jest porównanie liczby głosów, jakie w wyborach do Sejmu w 1997 roku przypadały na 1 mandat posła z różnych list wyborczych. Najmniejszy iloraz liczby głosujących w skali kraju na daną listę przez liczbę uzyska - nych przez tę listę mandatów wynosił a największy Oznacza to, że waga głosu wyborcy jednej z list była 5,6 razy większa niż waga głosu wybor cy innej określonej listy Idąc tropem rozważań konsty - tucyjnych Marszałka Ludwika Dorna and Co. spróbujmy przyj - rzeć się wynikom ostatnich wybo - rów do Parlamentu Europejskiego w Polsce. W wyborach tych mie - liśmy 13 okręgów wyborczych. Dzieląc w każdym z okręgów licz bę wyborców przez liczbę przyznanych mandatów, a także dzieląc liczbę oddanych głosów przez liczbę mandatów, dochodzi - my do następujących wniosków: W okręgu nr 3 województwo podlaskie i warmińsko-mazurskie - liczba uprawnionych wyborców wynosi , a w głosowa - niu udział wzięło osób. Okręgowi nr 3 przypadły 2 man - daty europosłów (Jacek Kurski z PiS i Krzysztof Lisek z PO). Widzimy więc, że 1 mandat przy - pada tam na wyborców i na głosujących. W okregu nr 4 część woj. Mazo wieckiego liczba wybor - ców wynosi , a głoso - wało W okręgu tym przy znano 5 mandatów. Dzieląc poprzednie liczby przez 5 widzi - my, że 1 mandat przypadł na wyborców oraz na głosujących. W okręgu nr 13 woj. Lubus - kie i zachodnio-pomorskie upraw nionych do głosowania było a głosowało Mandatów przyznano 4. Wynika z tego, że 1 mandat w tym okręgu przypada na głosujących oraz na wyborców. Stosując do tych liczb logikę Ludwika Dorna i jego parlamen - tarnych towarzyszy, powiedzieli - byśmy, że takie wybory nie są ani równe, ani proporcjonalne. Inaczej jednak powiemy, kiedy zapoznamy się bliżej z logiką Jerry J.Ouellette M.P.P. - Oshawa obo wiązującą w Unii Europejs - kiej. Proporcjonalność degresywna Unia Europejska, która po upad ku Związku Sowieckiego przejęła pałeczkę przywództwa obozowi postępu, demokracji i sprawiedliwości społecznej posta - nowiła narzucić wszystkich kra - jom członkowskim procedurę wyborów proporcjonalnych i sama, z bezwzględną konsekwencją, tę zasadę stosuje. Trzeba jed - nak od razu zaznaczyć, że kons - truk torzy UE już całkowicie wzię - li rozbrat z pojęciem propor - cjonalności, jakie wciąż wynoszą ze szkół europejskie dzieci i nadali temu słowu zupełnie nową, jeszcze bardziej postępową i spra - wiedliwą treść. Jest to proporcjo - nalność degresywna degressive proportionality, która, najkrócej rzecz ujmując, oznacza, że temu kto ma więcej ten dostaje mniej, a ten kto ma mniej więcej. Przykładem tej nowatorskiej proporcjonalności jest przydział mandatów parlamentarnych posz - cze gólnym krajom członkow - skim. Podział ten określa nieobo - wią zujący Traktat Lizboński, który jest realizowany w praktyce z pełnym rygoryzmem. I tak, na przykład: Niemcy mają 99 mandatów przypadających na ok. 82 miliony ieszkańców, co daje 1 mandat na 170 Athol St. East Oshawa, On., L1H 1K1 Phone: Fax: Strona 7 jerry.ouelletteco@pc.ola.org Website: tysiące. UK ma 72 mandaty na ok. 61 milionów, co daje 1 mandat na 846 tysięcy Polska ma 50 mandatów na ok. 38 milionów, co daje 1 mandat na 770 tysięcy. Estonia ma 6 mandatów na 1 milion 300 tysięcy mieszkańców, co daje 1 mandat na 217 tysięcy Luksemburg ma 6 mandatów na 486 tysięcy mieszkańców, co daje 1 mandat na 81 tysięcy. Jak z tego widzimy głos jed - nego Luksemburczyka jest prze - sz ło 10 razy mocniejszy od gło - su Brytyjczyka, Francuza czy Niemca. Głos Esta jest silniejszy od głosu Anglika czy Francuza prawie czterokrotnie, a nawet głos każdego Polaka mocniejszy jest od głosu Niemca czy Szkota! W tej sytuacji nie może nas już dziwić, że na Podlasiu potrzeba było dwa razy więcej głosów, żeby uzyskać jeden mandat niż w Zielonej Górze czy Szczecinie, albo że na Mazowszu wypadło ponad dwa razy więcej mandatów niż na Warmii i Mazurach. To jest po prostu polskie zastosowanie wyższego pojęcia proporcjonal - ności, jaką jest europejska propor - cjonalność degresywna. Trzeba nam się pilnie uczyć tego nowego języka, bo co to będzie, jak Traktat Lizboński będzie obowiązywał nie tylko de facto ale i de iure?

8 Strona /06/ 2009 N o 12 (978) Spotkania z Danutą Sadkowską Zenowiusz Ponarski Profesor Irena Sławińska, była wybitnym teoretykiem literatury, teatrologiem i badaczem Norwi - da, absolwentką Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, kole - żanką ze studiów matki pani Jura - te. Po wojnie była wykładowcą Uniwersytetu Mikołaja Koper - nika w Toruniu i Katolickiego Uni wer sy tetu Lubelskiego. oraz uniwer sy tetów europejskich i amerykań skich. Czesław Miłosz w swoim Innym Abecad le poświęcił jej sporo miejsca, aż pięć stron z któ rych przytoczę kilka zdań... Rdzenna wilnianka. Sławińska była moją koleżanką na Uniwer - sy tecie Stefana Batorego w Wil - nie, nie na tym samym wydziale, bo studiowała polonistykę i romanistykę, ja prawo, ale nale - że liś my do Koła Polonistów, do sław nej Sekcji Twórczości Ory - ginalnej Postać Sławińskiej powinna interesować dziejopisów Z Odrodzeniem kojarzę następujące postacie: Stanisław Stomma, Irena Sławińska, Antoni Gołubiew i jego żona, Czesław Zgo rzelski Irena Sławińska wyróżniała się w naszym gronie sil ną indywidualnością.... Tyle Miłosz o koleżance z STO. W swojej autobiograficznej książce Szlakami moich wód (Lublin 1998) napisała; Wiel - kim, bezcennym przywile jem moich młodych lat była też szkoła średnia: Gimnazjum Hu - manisty czne im. Elizy Orzesz - kowej...uniwersytet Stefana Batorego, tętniący życiem nauko - wym i arty stycznym, pod wodzą wielkich mi strzów ogromnego formatu moralnego i nauko we - go dane mi było spotkać wspa - niałych lu dzi - i spośród nich uzyskać do brych, wiernych przy - jaciół Żyją nie li czni i rzuceni dale ko Józef Buj nowski w Londynie. Józef Bujnowski( ), urodzony na Wileńszczyźnie, żył jeszcze w Londynie, gdy go wspo minała prof. Irena Sławiń - ska. Syn ziemi wileńskiej, gdzie przed wojną uczył się i praco wał, był po wojnie prawie niezna ny w kraju. Urodził się w wsi Oko lice Rudawie, gm. Rukoj nie. Szkołę powszechną ukończył w Brasła - wiu, a gimnazjum w 1929 r. w Dziśnie, dwóch powia towych ośrodkach na Wileńsz czy znie. Studiował w Wilnie na USB, głównie pod kierownict wem prof. M. Kridla, a magi ste rium uzyskał w 1938 roku. Wojna przerwała przewód dok torski otwarty, pod kierun kiem prof. Kridla, o dramatach Wy spiań skiego. W latach był nauczycielem języka polskiego w gimnazjum w Bra sławiu. gdzie w w1937 roku wydał tomik poezji Pęknięty tor, a w 1939 r. drugi po etycki to mik, pt. Pięścią w twarz kwiatami pod nogi. Uczestnicząc w w 1939 r. w woj - nie, trafił pod Lwowem do nie - woli sowieckiej. Osadzony w obo zie w Juchnie wie, pod Kału - gą, zbiegł stamtąd do Wilna, gdzie podjął pracę w dawnym liceum im.śniadeckich (wtedy gimnazjum nr 10). W wznowio - nym na Litwie w1940 r. Kurie - rze Wileńskim opubliko wał kilka artykułów. Działał w kons - pi racji wileńskiego Związku Walki Zbrojnej (ps. Walter, Alf, Wilk), jako adiutant Komendanta Miasta. Wymieniony jako aresz - to wany członek kierownictwa ZWZ, w meldunku NKWD z 14 mają 1941 r. przekazanym Stali - nowi, o likwidacji ZWZ w powia - tach wileńskim i kowieńskim. Aresztowany 11 kwietnia 1941 roku jako: profesor byłego uni - wersytetu polskiego, adiutant Chmury w organizacji. Wy - wie ziony do ZSRR, gdzie przeby - wał w więzieniu w Gorkim i ze - słany do łagru pod Urżumem. Po amnestii, od jesieni 1941 roku w Armii Andersa. Będąc w wojsku publikował w prasie wojskowej na Bliskim Wschodzie, pseudo ni - mami: Walter, Pięta, Alf i in. W 1943 r. w Tel Awiwie wy - dał Ręce od brzegu. Poezje. Uczestnik bitwy pod Monte Cassi no, wykładał w Polskim Uni wersytecie na Obczyźnie w Londynie. Na emigracji ogłosił kilkanaście tomików poetyckich i liczne prace naukowe o literaturze eseistyce, krytyce literackiej. Zajmował się Wyspiańskim, Gombrowiczem i innymi poetami współczesnymi. Obronił w 1956 roku pracę doktorską pt. Kom - pozycja utworów dramatycznych Stanisława Wyspiańskiego, a w 1964 roku habilitował się. W latach wykładał historię literatury polskiej na Wydziale Slawistycznym Uniw e - r sytetu w Amsterdamie, pro - wadził też wykłady i seminaria w wielu uniwersytetach na Zacho - dzie. Pragnę zwrócić uwagę na jego obszerny szkic w Pamięt ni - ku wileńskim, który ukazał się w1975 r: Obraz międzywojennej literatury wileńskiej. Bardzo inte re sujący szkic był wielokro - tnie przedrukowany w kraju i za gra nicą. Jest to bardzo niedo - ceniona praca wilnianina, który nigdy nie zapomniał swoich ko - rzeni. Zbigniew Moszumański Przed Wrześniem 1939 W kwietniu 1939 r. w obliczu na rastającego zagrożenia ze stro - ny III Rzeszy Niemieckiej utwo - rzono, przewidziany początkowo tyl ko na wypadek wojny, Samo - dziel ny Referat Sytuacyj ny Nie - m cy. Podlegał on bezpo śre dnio szefowi Oddziału II Szta bu Głów - nego płk. dypl. Mariano wi Smo - leń skiemu. Jego zasadni cze zada - nie sprowadzało się do anali zo - wania na bieżąco informa cji o wszel kich zmianach w sytu acji polityczno-wojskowej Nie miec i opracowywaniu codzien nych spra wozdań informacyj nych. Na ich podstawie sporzą dzano spra - wozdania tygodniowe na potrze - by: Generalnego Inspek tora Sił Zbrojnych, szefa Sztabu Głów - nego, ministra spraw woj sko - wych, Ministerstwa Spraw Za - granicznych, Kierownictwa Ma - ry narki Wojennej, Dowództwa Lotnictwa oraz dowództw utwo - rzonych armii i grup operacyj - nych, a także na użytek wewnę - trzny Oddziału II Sztabu Głów - nego. Ponadto przygotowywał pla ny poszukiwania wiadomości, specjalne referaty tematyczne w związku z sytuacją bieżącą, a tak - że począwszy od lipca 1939 r. codzienne syntezy o położeniu sił zbrojnych Niemiec (dla: General - nego Inspektora Sił Zbrojnych, szefa Sztabu Głównego i jego zastępcy oraz dla szefa Oddziału II). Nieuchronnie zbliżająca się kon frontacja z Niemcami, wymu - siła na centrali w Warszawie zin - tensyfikowanie pracy wywia dow - czej, także na bezpośrednim przed polu poszczególnych armii. Chodziło bowiem o odpowiednio wczesne rozpoznanie miejsca, licz by i potencjału uderzeniowego sił niemiecko-słowackich koncen - trujących się nad granicą Polski. Tymi zagadnieniami miał się zaj - mować tzw. płytki wywiad na Niem cy. Jego organizacją zajmo - wały się organy wewnętrzne Oddziału II, mianowicie Ekspozy - tura nr 3 w Bydgoszczy i nr 4 w Katowicach. Ta ostatnia przed samą wojną została przeniesiona do Krakowa. Główne zadanie ekspozytur, w myśl instrukcji z 1935 r., polegało na prowadzeniu płytkiego wywia - du ofensywnego, ewidencji oraz kontrwywiadu zaczepnego na bez pośrednim przedpolu przeciw - nika. Ujednolicona struktura wewnętrzna ekspozytur przedsta - wiała się następująco: szef, referat organizacyjno-wywiadowczy, referat studiów, referat kontrwy - wiadowczy, kancelaria, laborato - rium techniczne. Ekspozytura nr 4, której szefem był mjr dypl. Stanisław Bronisław Kuniczak, obejmowała swym za - sięgiem cały Śląsk, Morawy i Sło - wację. Podlegały jej posterunki oficerskie: PO1 w Cieszynie, PO2 w Chorzowie i PO5 w Nowym Niespokojna granica Południowa (1) Tar gu. Przed reorganizacją w ma - ju 1939 r., podlegał jej również PO3 w Ostrowie Wielkopolskim i PO4 w Częstochowie. Po powsta - niu nowej placówki w Łodzi, zo - stały one jej operacyjnie podpo - rząd kowane. Pracę każdego po - ste runku nadzorował kierownik i podlegli mu etatowi pracownicy wy wiadowczy i administracyjni. Pracownicy wywiadowczy mieli swoją sieć informatorów i konfi - dentów działających na teryto - rium przeciwnika. Głównym z a - daniem nowotarskiego poste run ku było rozpracowanie odcinka sło - wackiego ze szczególnym uw - zglę dnieniem dyslokacji sił nie - miecko-słowackich koncen tru - jących się na Podbeskidziu oraz po wschodniej i zachodniej stro - nie Tatr. Obsada nowotarskiej pla cówki wywiadu wojskowego była następująca: 1) kierownik placówki wywia - dowczej kpt. Julian Lesiński, 2) oficer wywia du rtm. Zy g - munt Szpotański, 3) oficer wywiadu st. sierż. Jan Bielecki, 4) oficer wywiadu kpr. Edward Solak. Ponadto zatrudniano pracowni - ków cywilnych: obsługa radio Stanisław Świerkosz i Radwań - ski, steno typistki Stefania Pła - neta, Matylda Bartoszewicz i Ade la Kornicka, radioekspedycja Antoni Brękiewicz. Płytkim wywiadem ofensyw - nym zajmowały się trzyosobowe zalążki rozpoznawcze Oddziału II sztabów nowo formowanych zwią z ków operacyjnych. Była to, oczywiście, liczba niewystarcza - jąca, lecz ogromnym wysiłkiem do końca sierpnia stopniowo uzu - pełniano je oficerami przewidzianymi na poszczególne fun kcje i stanowiska. Wobec jednak szczu - p łości wykwalifikowanych kadr zdecydowano się zapełnić wakaty oficerami przewidzianymi dotąd do prac na kierunku wscho dnim. Wielu z nich nie znało struk tur Wehrmachtu, a nawet języka niemieckiego. Ostatecznie, dzięki improwizacji, nowe jedno st ki Oddziału II armii na ogół dopiero DokoÒczenie na stronie 9 Jedyna w swoim rodzaju Firma z 19-letnim doświadczeniem na rynku europejskim Adrianna Fashion teraz w Kanadzie zaprasza do swojego studia projektowego w Mississauga, gdzie można kupić suknie ślubne i dla osób towarzyszących, wieczorowe, na zakończenie szkoły, komunijne, kostiumy, małe czarne oraz dodatki. Nasze suknie szyte są w najnowszych trendach europejskich, ręcznie zdobione, lekkie, szyte na miarę z najlepszych materiałów, w jednym egzemplarzu. Są to suknie ekskluzywne na mierę każdej kieszeni. Adrianna specjalizuje się m.in. w gorsetach modelujących sylwetkę, które sprawiają, źe Panie wyglądają szczuplej, co najmniej o dwa rozmiary. W doborze kreacji kierujemy się indywidualnymi cechami klientek, jakimi są karnacja, kolor włosów i oczu, sylwetka, a także temperament. Dlatego każda Pani w naszych sukniach wyglądać będzie zawsze modnie, elegancko i wyjątkowo, będzie wizytówką naszej firmy. Mamy zaszczyt ubierać znane Polonii aktorki, śpiewaczki, piosenkarki, a także dziewczyny uczestniczące w wyborach Miss. Adrianna Fashion Tel: Kom

9 15-30/06/2009 N o 12 (978) DokoÒczenie ze strony 8 pod koniec sierpnia uzu pełniły wojenną obsadę oficerów. W Armii Kraków obsada perso - nalna Oddziału II w przededniu wybuchu wojny była następująca: szef Oddziału II ppłk dypl. Marian Zdoń, szef Wydziału Wywiadowczego mjr dypl. Ka - zimierz Szpądrowski, szef Wydziału Ewidencyjnego mjr dypl. Władysław Steblik, oficerowie wydziału: mjr dypl. Stanisław Bronisław Kuniczak, rtm. Stefan Janowski, por. rez. Ste fan Brożek, pchor. Adam Rydz. Zarówno posterunki oficerskie, jak i Oddział II Armii Kraków ściśle współpracowały z forma - cja mi Straży Granicznej, w ra - mach której w każdym z inspek - toratów działali specjalni ofice - rowie informacyjni. Oficerowie ci podlegali Oddziałowi Informacyj - nemu Komendy Głównej Straży Gra nicznej. Jego terenowa służba wywiadowcza była zorganizo - wana w następujący sposób: obszar inspektoratu okręgowego składał się z terenu bezpośred - niego działania inspektoratu okrę - gowego i terenów poszczegól - nych (podległych) inspektoratów granicznych. Podobnie podzie - lony był obszar działania inspek - to ratów granicznych i komisaria - tów. Podstawową jednostką orga - ni zacyjną służby wywiadowczej Straży Granicznej były placówki II linii. W odróżnieniu od plac ó - wek I linii, prowadziły one wyłą - cznie pracę informacyjną i wy - wia dowczą. W ich składzie znaj - dowali się jedynie wywiadowcy prowadzący na terenie przygrani - cznym właściwą działalność operacyjną. Na czele placówki II linii stał kierownik w stopniu przodownika (sierżant) lub star - szego przodownika. W miejscach ważnych z punktu widzenia ochro ny granic tworzono poste - runki wywiadowcze podległe całkowicie kierownikom II linii. Prowadząc działalność wywia - dow czą na rzecz wojskowych służb specjalnych, funkcjonariu - sze informacyjni Straży Granicz - nej wykonywali rozpoznanie terenu, stosunków narodowo - ściowych, ekonomicznych oraz zagadnienia osłony przeciwnika. To ostatnie zadanie polegało na zbieraniu danych wywiadow - czych na temat policji niemiec - kiej, później także słowackiej, żan darmerii, straży celnej, organi - zacji wojskowych oraz magazy - nów broni i amunicji. Zadania te Straż Graniczna mogła realizować dzięki stworzonej w poprzednich latach sieci konfidentów zwerbo - wa nych spośród przemytników i ludności zamieszkującej tereny przygraniczne. Ich rola była nie - oceniona, ponieważ kontrola ru - chu osobowego z jednej strony pozwalała na rozpoznawanie prób przerzucania do Polski agentów przez obce służby wywiadowcze, z drugiej zaś umożliwiała bezpie - cznie przejście przez granicę własnych tajnych współpracow - ników. Ponadto jednostki Straży Granicznej miały naturalne moż - liwości obserwacji ruchu wojsk po niemieckiej i słowackiej stro - nie. Wojskowa działalność wy - wia dowcza placówek została ści - śle zakonspirowana nawet przed bezpośrednimi przełożo nymi, tzn. kierownikami inspektoratów i komisariatów granicznych. Ochrona granicy polsko-sło - wac kiej podlegała pod względem operacyjnym Zachodnio małopol - skiemu Inspektoratowi Straży Gra nicznej w Krakowie i Wscho - d nio małopolskiemu Inspek tora - towi Straży Granicznej we Lwo - wie. W ich strukturach organiza - cyjnych znajdowało się: 19 placó - wek wywiadowczych (łącznie 112 funkcjonariuszy) w inspek - toracie krakowskim i 15 w lwow skim (łącznie 75 funkcjonariuszy). Przy granicy placówki II linii były zlokalizowane m.in. w Żywcu, Bielsku, Rajczy, Jeleśni, Nowym Targu, Jabłonce (zlik - wid o wana w lipcu 1939 r.), Czar - nym Dunajcu, Łapszach Niżnych, Krościenku, Rytrze, Krynicy, Uściu Ruskim, Jaśle, Krempnej, Sanoku, Komańczy i Cisnej. Znaczny ruch wojsk nie miec - kich rozpoczął się w czerwcu 1939 r. z obszaru Austrii. Do - wódz two niemieckie przesuwało jednostki szerokim pasem Bramy Morawskiej w kierunku północ - nych Moraw i zachodniej Słowa - cji aż po rzekę Wag. Pod koniec czerwca 1939 r. na pogranicze z Polską zaczęły przybywać nie - miec kie dywizje. I tak z korpusu wiedeńskiego przerzucono 44 i 45 Dywizję Piechoty, a z korpusu monachijskiego 7 i 27 Dywizję Piechoty oraz 1 Dywizję Górską. Roz poznano również 2 Dywizję Pancerną i pododdziały 3 Dywizji Górskiej. W sprawozdaniu tygodniowym o sytuacji wojskowej w Niem - czech w dniach sierpnia Oddział II Sztabu Głównego informował, iż: [...] W rejonie Žilina Turzówka nierozpoznane bliżej zgrupowanie różnych ro - dza jów broni w sile ponad 1 W[ielką] J[ednostkę]; zidenty - fiko wano tam dotychczas 134 pp i 109 pac z 44 DP, stwierdzono również transporty 61 pp (7 DP Monachium) kierowane do tego rejonu. Według ostatnich wiado - moś ci gros 44 DP (Wiedeń) znajduje się w granicach, a w Słowacji ma się znajdować 45 DP (Linz). Kwestia ta, jak również to, czy cała 7 DP znajduje się w północno-zachodniej Słowacji, wymaga wyjaśnienia. [...] [Zau - ważono] W rejonie m. Čadca, Turzówka i Rakowa przeszkody z drutu kolczastego i rowy strze - le ckie. W rejonie Kysucke Nove Mesto, m. Žylina i Bud-atin Brodno roboty ziemne bliżej nierozpoznane. Cdn. Zbigniew Moszumański Strona 9 Jubileuszowy XXX Walny Zjazd SWAP W dniach maja 2009 odbył się XXX Walny Zjazd Stowarzyszenia Weteranów Ar - mii Polskiej w Ameryce SWAP i Korpusu Pomocniczego Pań. SWAP jest najstarszą organizacją zrzeszającą polskich weteranów rozproszonych po świecie. Orga - ni zacja ta została powołana do życia w maju 1921 na zjeździe w Cleveland Ohio przez ochotni ków Błękitnej Armii gen. Józ efa Hallera, którzy powrócili do Ameryki po wywalczeniu wolnej Polski. Zjazd miał miejsce w hotelu Holiday Inn na Grand Island, NY na rzece Niagara. Gospodarzami Zjazdu byli: Placówka 1 SWAP w Buffalo NY i Placówka 114 SWAP w Toronto. Komendant Naczelny Wincen - ty Knapczak nawiązał do waż - nych rocznic, z którymi zbiegł się Jubiluszowy XXX Zjazd, podkreś lając ich historyczne znacze - nie i olbrzymi wpływ na życie wielu z nas i na układ sił polity cz - nych w świecie. W tym roku przy pada 70 rocznica wybuchu II wojny światowej, 65 rocznica polskiego zwycięstwa w Bitwie o Monte Cassino, 65 rocznica w y - bu chu Powstania Warszawskiego oraz 25 rocznica powstania Solidarności. Weterani SWAP wezmą udział w obchodach nad - zwy czajnych uroczystości, ja kie przygotowują władze RP we wrześniu. Program zjazdu obejmował sesję inauguracyjną rozpoczętą wprowadzeniem sztandarów, obrady wstępne i obrady w powo - łanych Komisjach, sprawozdania, wybory ZG SWAP, wspólną sesję z Korpusem Pomocniczym Pań i zaprzysiężenie Zarządów. Komendantem Naczelnym no - w e go zarządu został ponownie wy brany pan Wincenty Knap - czak. Podczas bankietu zjazdo - wego wręczone zostały medale Pro Memoria za wybitne za - sługi w utrwalaniu pamięci o lu - dziach i ich czynach w walce o niepodle głość Polski podczas II wojny światowej i po jej zakoń - czeniu. Msza św. w niedzielę i wspólny obiad żołnierski zakoń - czyły Zjazd. Historia powstania Placówki 114 w Toronto została zamiesz - czo na w pięknie wydanej pamiąt - kowej książce, dedykowanej wszystkim uczestnikom XXX Walnego Zjazdu Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, przez Współorgani - zatora Zjazdu - Placówkę 114 SWAP z Toronto, obchodzącej w 2010 roku 80-ta rocznicę istnienia oraz jej komendanta Krzysztofa Tomczaka. Placówka 114 została założona 12 wrzesnia 1930 roku w Toronto przez garść Weteranów Armii Pol skiej I Wojny Światowej i wojny Polsko-Bolszewickiej. Bodźcem dla założycieli była piękna rola jaką odegrała Kanada w roku 1917 udzielając kadrom Armii Polskiej w Północnej Ame - r y ce gościny i ofiarując na ten cel obóz na terenie Niagara-on-the- Lake. Historia nawiązuje do wiel - kiej postaci pierwszego bojowni - ka o wolność Polski, Ignacego Jana Paderewskiego i generała Józefa Hallera. Zało życiele Placówki 114 po - stawili sobie za cel zadanie, dro - gie sercu każdego Polskiego Żoł - nierza. Przede wszystkim skupić wszys tkich rozproszonych byłych żoł nierzy w jedno wielkie brater - skie koło, aby hodować bojową trady cję niezmożonego bojownika z dalekich Kresów Rzeczypospo - litej i nieugiętego obrońcy wolno - ści Polski, Ignacego Jana Pade - rew skiego i aby swoje święte obo wiązki wzajemnej pomocy i koleżeństwa wobec towarzysza broni płynące, zawsze wiernie wypełniać. W książce pamiątko wej, obok swojej historii, Placówka 114 podała skład pierwszego zarządu, oddając honor swoim założycie - lom, a zamieszczonym cytatem oddała myśl przewodnią swojego działania. Wierzę w braterski dłoni uścisk i zachętę, Wierzę w duchów zbudzonych obcowanie święte.. Wierzę w siłę, co stapia czyny i ofiary Na dni nowych słoneczne, królewskie sztandary. Wierzę w orli lot ducha, co nigdy nie stoi... I niechaj mi się stanie podług wiary mojej Credo Maria Konopnicka. Krystyna Sroczynska - Komisja Informacji KPK OT.

10 Strona /06/2009 N o 12 (978) Szczyt blichtru Wiesław Piechocki Oczywiście, że należy tu przy - jechać. Tak jak trzeba zobaczyć raz w życiu Wenecję, bo jest jedy na w swoim rodzaju. Już od strony Arizony jadąc samocho - dem, napotykam na szczytowy upał. Nie ma czym oddychać, gdyż to, co wchodzi do płuc, to nie jest powietrze, lecz jakaś roz - ża rzona masa, która uniemożliwia Panorama miasta z Stratosphere Tower normalne oddychanie. Ale tu, na pustyni, jest wszędzie tak latem i nie będę się już dalej użalał nad sobą, jako że sam chciałem przy - jechać i zobaczyć Las Vegas. Już nazwa stanu Nevada przy - wołuje uśmieszek na mojej twa - rzy. Nevada to przecież po hisz - pańsku ośnieżona (okolica, zie - mia), czyli powinno się tu brnąć w zaspach śniegu. O tym można pomarzyć, jako że jest tu odwrot - ność takiego syberyjskiego klima - tu (utopia!). Słońce piecze nie - miło siernie, trzeba się chować do klimatyzowanych terenów, czyli niezliczonych hal gier, restauracji, hoteli, barów, sztucznych ciągów sklepowych ze sztucznie wymalo - wanym niebem. Tam jest miło, tam jest przyjemnie, dzięki gigan - tycznym ilościom zużywanej energii elektrycznej, napędzającej koniunkturę tego molocha. Sie - dząc przy tzw. drinku, można wre sz cie spokojnie dać płucom tlen o przyzwoitej temperaturze. Drugie słowo Las Vegas, Podróż w monorall gdzie się znajduję, to po hisz - pańsku dosłownie Łąki, co też śmieszy, jako że nigdzie na tej pustyni nie rośnie normalnie trawa. Owszem, widzę ją, ale dzię ki nawadnianiu, tak jak to jest na przykład w Dubaju. Osiągnięto zatem efekt trawy w sposób sztu - czny. Tym samym trawa dopa - sowała się do innych elementów tego sztucznego miasta. Głowa się kręci, kiedy czyta się liczby dotyczące Las Vegas. Zawrotny rozwój: jeszcze (dzięki mormo - nom zresztą) w 1904 roku była tu tzw. dziura, czyli przystanek ko - le jowy, kilkanaście domów (też publicznych), parę torów na drew nianych podkładach oraz jedno kasyno. I od niego się za - częło! Potem już poszło gładko żerowanie na słabości ludzkiej: każdy, kto tu przybywa, liczy na szczęście. Ja oczywiście też. Las Vegas żyje dzięki błogiej i naiw - nej nadziei może za parę dola - rów stanę się milio - nerem Po zagospoda ro - wa niu się w hotelu, wyruszam do mia - sta samochodem. Tu dru gie zdziwie - nie. Pierwsze było w ho telu - o dziwo jest sto sunkowo tani! A drugie ozna - cza, iż na najgłów - nie jszej uli cy tego dziwoląga ur ba - nistycznego mo gę wjechać autem do każdego garażu hotelowego za darmo! Miła niespodzianka. W Zurychu czy Paryżu za taką przy jemność pozostawienia auta na parę godzin w silosie na pią tym piętrze kosztuje co najmniej jeden porządny obiad. A tu gratis! Oczy wiście te ceny mają przy - ciągnąć kolejny raz tych, którzy się zdecydują przylecieć czy przyjechać tu jeszcze raz. Wspo - m niana główna arteria nazywa się The Strip. Długość 8 km. Leci prosto jak strzała, po amery - kańsku, czyli jest tu szachow - nicowy układ ulic. Najpierw oglą - dam spacerowo (powoli, bo upał kleisty latem) tę ulicę, nie mogąc nadziwić się: dzikim ilościom tury stów (ja też robię przecież tłum), niebywałej feerii światła, gigantyczności hoteli, rozmachu po kazów w kasynach, salach roz - rywkowych, kabaretach. Jest nie - mal północ, i aby przejść na świat łach, trzeba stosować walkę łokci. Taksówki jadą obok, ludzie chodzą tam i z powrotem, rekla - my na olbrzymich ekranach coś ciąg - le reklamują, nad gło wą pus tynne (teore ty cz nie) nie - bo, wy gwieżdżone też chy ba na po - kaz. Ciągle gdzieś coś się dzie je: fon - tanny skaczą tań - cząc przed ma - sywnym hotelem, który ma miłą mi na zwę europejską Bellaggio. Akurat byłem parę razy we włoskim miasteczku o tej nazwie, cichutkim i przy tul nym, nad Jeziorem Como w Al pach. Wiem, iż takie skoja rzenia nie są tu na miejscu. Tu trzeba się przejść, porobić zdjęcia a nie romantycznie wracać do Bella - ggio, gdzie kiedyś szukałem śla - dów włoskiej poezji awan gardo - wo- futurystycznej. Już nie dziwię się, że stoję przy Wieży Eiffela (połówka prawdziwej), że obok płyną gondole na sztucznym kanale i słychać słodkie włoskie szlagiery. Myślę, iż jestem w Egip cie przy Cesar s Palace, albo w Monachium, bo w bawar - skiej restauracji można wciąć go - lonkę z chrzanem Czuć, iż ze - brało mi się na reminiscencje eu - ro pejskie, a tu wszak panują Amerykanie. To oni napędzają kasy miasta, gdyż studia socjologiczne o Las Vegas mówią, iż do tych Łąk przeciętny Amerykanin wraca kilkakrotnie. Mnie wystarczy raz, nawet nie dlatego, iż przegrałem tzw. pewną sumę w kasynach, ale mam świadomość, iż wiem już co oferuje to szczególne miasto. Poznałem jego ducha, jeśli on wyskoczył z jakiejś tajemnej butelki. W jedną liczbę nie chce mi się wierzyć: do tego dwumilio - nowego miasta przybywa rocznie milionów turystów. To prawda? Wszyscy pragną tu tanio mieszkać w hotelach, tanio zjeść (też się zgadza) oraz wygrać w ruletkę, Black Jack czy pokera lub poszarpać się z jednorękim ban - dy tą. Może nie miałem szczęścia, ale grając w ruletkę, przeżyłem trzy fazy w ciągu kilku godzin: najpierw sporo wygrałem, potem jakoś się wyrównało (kupka żetonów dziwnie malała) a potem stwierdziłem, że więcej już nie dodam do przegranej kwoty - już nie zaryzykuję. Śmierć frajerom. W Las Vegas w głowie się kręci od liczb: ile kto wygrał i przegrał, ile ślubów się tu udziela (w każdym hotelu jest kaplica do wynajęcia na początek wspól - Strip - główny trakt w nocy Las Vegas - jedno z tysięcy kasyn nej drogi życia), ile żarówek świe ci nocą, ile największych hoteli świata jest tu właśnie (a dalsze się buduje), o ile procen - towo tańsze są tu domy niż gdzie - in dziej w USA, itd. W nocy trzeba tu być na Stripie, pójść na jakiś show, za dnia natomiast należy się przeje - chać Monorail, czyli pociągiem na wysokiej nodze. Z okien jest wspaniały widok na najważniej - sze budowle centrum, na kolosy hotelowe, na tę miejską elephan - tiasis. Wszystko tu jest najwięk - sze, najdroższe (buty i ciuchy w sklepach słynnych firm). Chyba wszyscy śpią, kiedy jeżdżę doo - ko ła centrum tym pociążkiem. Jestem sam w przedziale, kładę się na miękkim siedzeniu, obserwu jąc na tej mini-kolejowej pętli niewątpliwie światową stolicę kiczu i blichtru. Nie jest to nawet krytyka. Dobrze, iż powstało Las Vegas. Bez niego turystyka świa - towa byłaby uboższa o istotny element snobizmu. Ale aby poznać Łąki z lotu ptaka, należy pojechać do Strato - Monorall - naziemny pociag sphere Tower. Jest jak olbrzymiej wysokości iglica z czapkątalerzem na górze. Jest wyższa od paryskiej Wieży Eiffela! Atrakcji mnóstwo już przed wjazdem błyskawicznie szybką windą na górę: sklepy i sklepy, restauracje i bary, oczywiście sale kasyn w skali magnum. Przez to impe - rium wydawania pieniędzy trzeba obowiązkowo przejść (tak jest wykoncypowana marketingowo ta droga!), aby dojść do kasy, gdzie się kupuje bilet do windy. No, ale to stary trik, wszędzie tu stosowany, jak ten na lotniskach - aby dojść po kontroli paszpor to - wej do sali, gdzie się czeka na samolot, trzeba się przepchać przez kilkanaście duty-free-shops. Z samej góry Stratosphere Tower (otwarta 30 kwietnia 1996) przepyszny panoramiczny widok. Zwłaszcza z szaleńczego space shot! Widać olbrzymią sza chownicę ulic, monorail, jeż - dżący jak dziecięca kolejka między atrakcjami wokół Strip, widać kilka lotnisk, na których ruch jest potężny: ciągle lądują lub startują samoloty, aby podołać statystyce: dziesiątki milionów ludzi chce tu przybyć! Widać nawet pustynię, która jak mackami ogarnia peryferie miasta. Objechałem je wczoraj: spokojne ulice wśród palm, będących zieloną ozdobą niezliczonych ogródków i basenów. Basen warto tu mieć przy domu: w Las Vegas słońce bosko świeci staty - stycznie 320 dni w roku. Widziałem na peryferiach miasta zupeł - nie nową i estetyczną świątynię mormonów. Wszak blisko jest ich stan Utah. Zaraz za nią stoi wzgórze (prawdziwe, nie sztuczne!), które swym wyglądem odstraszać powinno od przebywania tu. Anonsuje pustynię: jest to hałda kamieni, rozgrzanych niemiłosier - nymi promieniami słońca, mini - mal ne kępki traw, piach, żwir, obraz nieprzystępnej przyrody. A jednak na tej równinie, obok, powstało w szybkim tempie kiczowate, dziwaczne, szczególne miasto, teraz nawet uniwersytec - kie, pełne kiczu i blichtru. Chęć posiadania pieniędzy, jeszcze więcej, jeszcze więcej, leży u kolebki tego molocha. Żegnajcie łąki z ośnieżonego stanu! Dlaczego właściwie chcę tu wrócić, kiedy otwieram moją pustą portmonetkę? Las Vegas, Nevada, USA, sierpień 2008

11 15-30/06/2009 N o 12 (978) Uczyć się na cudzych błędach DokoÒczenie ze strony 1 przywary znaną każdemu filozo - fowi świnkę Pirrona podkłada Pyrrusowi, a promotor na Uni - wer sytecie w Zurichu (o czym wspomina Antoni Mączak) prze - pu szcza doktorat, gdzie jeden z cytowanych przez doktorantkę autorów ulega cudownemu roz - m nożeniu na dwie osoby i poja - wia się w tekście jako Fustel de Culange oraz Numa Denis (kie - dyś oporni na historię starożytną gimnazjaliści pisali: Numa wyszła za Pompiliusza). Co więcej, w momencie, kiedy uznano, że misją uczelni nie jest uczenie studentów krytycznego myślenia i dochodzenia do praw - dy, lecz odpowiadanie na potrze - by gospodarki i dostarczanie rzą - dzącym stosownych ekspertyz, mło dzi ludzie zareagowali bezbłę - dnie i całkowicie pragmatycznie: tylko w Stanach Zjednoczonych między rokiem 1970 a 1995 licz - ba magistrów historii zmniejszyła się o 39%, magistrów filologii ob - cych o 37% a anglistyki o 10% i to w czasie, gdy stale przybywało studiujących. Namnożyło się za to chętnych na modne kierunki w rodzaju marketingu i zarządzania, human relations czy gender stu - dies, gdzie ton nadają nie auto - rytety naukowe ale praktycy. W roku 2006 prasa donosiła, że na pres tiżowym Uniwersytecie Prin - ceton wykłady z dyplomacji pro - wadzić będzie niejaki Joschka Fischer były radykalny opozy - cjo nista, który nie zdał nawet ma - tury, bo zakończył swoją eduka - cję na dziesiątej klasie, potem zarabiał jako taksówkarz, następ - nie brał udział w lewicowych zadymach i tą drogą wszedł do polityki jako działacz partii Zielo - nych. Zaniedbywanie klasycznej kul - tury humanistycznej, która uczy dystansu wobec aktualnej rzeczy - wistości i pozwala człowiekowi zachować wewnętrzną wolność oraz autonomię, odwrócenie się od wartości innych niż instrumen - talne, wreszcie uwikłanie w inte - resy i politykę sprawia, że nauka i życie akademickie ulegają coraz bardziej ideałom filisterskim, w procesie dydaktycznym dochodzi do banalizacji przekazywanych treści, a szczytna misja służebnej roli nauki ulega zmianie na usł - uż ną a nawet służalczą. Presja rynku przejawia się zresztą nie tylko pod postacią strywiali zo - wania czy upraktycznienia syste - mu edukacji, ale prowadzi do tego, że do świata akademic kiego zaczynają przenikać zacho wania wręcz patologiczne. Nie dalej jak rok temu profesor Geoff rey Al - der man w swoim raporcie alar - mował, że najznamienitsze ucze - lnie, takie jak Oxford czy Lon - dyn, przymykają oczy na coraz powszechniejsze oszustwa stu - den tów, bo chcą mieć lepsze miejsca w rankingach, a to z kolei przekłada się na wyższe finanso - wanie. Zbyt bliskie powiązania świata nauki i edukacji z bieżącym ży - ciem okazują się więc wysoce de - moralizujące dla jednej ze stron, ale i dla drugiej rychło okazać się mogą nad wyraz groź ne. Trzeba bowiem zwrócić uwa gę, że presja współczesnych spo łeczeństw na kształcenie wynika z przeświad - czenia o wadze pro fes jo nalnych umiejętności, które poświadczane są przez różnego rodzaju dyplo - my i certyfikaty. Czy jednak to przeświadczenie nie zostanie wkrótce negatywnie zweryfiko - wa ne, kiedy okaże się, że nawet za najbardziej uznanymi świadec - twa mi najbardziej presti żo wych uczelni nie stoi wiedza fachowa ani etos zawodowy na odpowie - dnio wysokim poziomie? I pytanie drugie, może nawet bardziej istotne: co z przyszłością spo łeczeństw, które rezygnują dziś z autonomii krytycznego myślenia, bez reszty podpo rząd - kowując je istniejącym mechaniz - mom? Horyzont doczesności uzna nej za niekwestionowaną blokuje przecież jakikolwiek potencjał rozwojowy, gwaranto - wa ny od zawsze właśnie przez niepokorne, radykalne, zdolne do po stępu i emancypacji myślenie naukowe. Koniec historii wcale nie nastąpił, co musiał przyznać nawet Fukuyama, autor tego nie - mądrego sloganu, ale warto zasta - nowić się czy nie stajemy współ - cześnie wobec realnej groźby końca społeczeństwa, które uwierzyło, że jego obecny kształt jest już najlepszy z możliwych i nie wymaga niczego wię - cej, jak tylko ruty no we powielanie? Może bar - dziej obiecujące niż aktu - al ny mariaż byłoby dla obu tych stron kontynuowanie wzajemnego dy - stansu - pełnego rezerwy, a nawet podejrzliwości i niechęci? Takie pytania powinni sobie stawiać nie tylko naukowcy i dydaktycy, ale też przed - sta wiciele praktyki, rzą - dzący, a przede wszyst - kim - samo społe czeń s - two. Izabella Bukraba- Rylska George Zbigniew Wesiora Przywykliśmy do tej imprezy wszy scy. Za jej sprawą przy wy k - liś my do swiętojańskich wie czo - rów przy odbiorniku radio wym lub telewizorze. Festiwal Polskiej Pio senki stał się waż nym, bo oso - biście przez więk szość Polaków przyjmowanym wydarzeniem kul - t ural nym. Wiemy to dziś na pew - no. Nie mieli tej pewności ludzie, którzy przed 46 laty inicjowali opolskie spotkanie. Inicjatywa wyszła z Warszawy. Jerzy Gry go - lunas i Mateusz Święcicki mieli pomysł. Był rok Na pols - kich estradach i w progra mach telewizyjnych kwitła nowa gene - racja artystyczna, zafascyno wa na Presley ami i innymi gwiaz da mi z wielkiego świata. Utalen to wani młodzi piosenkarze za punkt ho - noru uważali kopiowanie angiel - sz czyzny, lub choćby języ ka włoskiego. Pomysł Grygolunasa i Święcickiego był cudownie pros - ty: przeciwstawić się tej fali papu - ziego naśladownic twa, lan su jąc alternatywne, rodzime wzor ce. Po sukcesie Sopotu i innych wcześ - niej powstałych imprez - wiado - mo było, że festiwal jest zna ko - mitym instrumentem impre saryj - nym, służącym lansowaniu artys - tów (a nawet wartości), służącym wywoływaniu mody. Tak więc FESTIWAL!. Ojcowie idei refe - ro wali swój pomysł kierownictwu III Programu Pols kiego radia, które ideę kupiło. W lutym 1963 roku zdecydowano, że im - pre za odbędzie się w OPOLU. Kto nie wie, jak wielka być może skala trudności organizacyj - nych przy takim przedsięwzięciu - musi się zdziwić. Od decyzji podjętej w lutym do czerwca 1963 roku minęło wszak kilka miesię - cy. W Opolu zaledwie rozpoczęła się budowa amfiteatru, w którym imprezę chciano zlokalizować. W dodatku siedemdziesięciotysięczne miasto nie miało żad - nych doświadczeń w organizowa - niu czegoś podobnego do Festi - wa lu Polskiej Piosenki. Miało jednak inne atuty. LUDZI. Przewodniczącym Miejskiej Rady Narodowej w Opolu był wówczas Karol Musioł. Niezwyk - ły to był człowiek. Typ gospoda - rza a nie działacza. Miał do tego miasta stosunek osobisty, emocjo - nal ny. Nic więc dziwnego, że sza - lony na pozór pomysł war szaw - skich dziennikarzy ujął Pa pę (tak z czasem nazywano prze - wodniczacego Musioła). Jaki wysiłek wzięli na siebie Opolanie - możemy sobie dziś tylko wyobrazić. Jak dokonali tego że festiwal odbył się w za - mie rzonym terminie - nie wiado - mo. W każdym razie 19-go czer - w ca 1963 roku zabrzmiał sygnał I Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Autorem sygnału festiwa - lo wego był ówczesny redaktor III programu PR, Andrzej Salamon. Na I Festiwalu piosenki w amfi te - atrze zasiadło widzów ( spe ku luje się że dużo więcej). Pierwszy festi wal był sensacją i nie spodzianką dla bran ży estra dowej. Konferan sje rem z tak zwa nym naz wis kiem był Redak tor Prze kro - ju - Lucjan Kydryński W chwili, gdy tekst ten, impre sja zaledwie, ujrzy drukarską farbę - w Opolu odbywać się bę dzie kolejny już czter - dziesty szós ty Festiwal Polskiej Piosenki. Znajdą sie na nim nestorzy: pierwszy juror Leszek Terpilowski, pierwszy inspicjent - Witold Pograniczny. Pierwsi laureaci. Ale ich oszronione skronie znik ną w tłumie młodzieży. Ona wy pełni estradę opolską, ona zasiądzie na widowni. Tak więc w OPOLU wciąż młodo. Czekamy więc do setki. Tegoroczny festiwal Piosenki został zaplanowany na trzy dni. Impreza odbędzie się w dniach czerwca. Jak zwykle, pod - czas festiwalu zaprezentowane zo staną premierowe piosenki uznanych gwiazd. Najlepsi artyś - ci zostaną wyróżnieni Superje - dynkami, a szansę zaistnienia otrzymają młodzi debiutanci. Nie zabraknie także tradycyjnego Kabaretonu. Festiwal rozpocznie niezwykły koncert w ramach cyklu Dobre bo opolskie - Gwiazdy TV. Wezmą w nim udział najwięk - sze polskie gwiazdy telewizyjne i filmowe. Popularni aktorzy i aktorki zagrają i zaśpiewają przeboje poprzednich festiwali. Następnie dwa tradycyjne opol - skie konkursy: Premiery i Debiuty. W sobotę, drugiego dnia festi - walu - plebiscyt publiczności - Su per jedynki. Podczas koncertu wręczone zostaną statuetki Su - per jedynek w pięciu kategoriach: artysta roku, zespół roku, przebój roku, debiut roku i płyta roku. A w drugiej części wieczoru - Kaba - reton. W niedzielę wielki finał. To dwuczęściowy koncert Duety: dobre bo (o)polskie. Jerzy Połomski Wystąpią w nim gwiazdy współ czesnej sceny muzycznej, które za proszą do wspólnego śpiewania specjalnego gościa - legendę polskiej muzyki rozryw - kowej. Dyrektorem artystycznym festi - walu jest Roman Rogowiecki - z- ca dyrektora ds. audycji arty sty - cznych i rozrywkowych TVP1. A o to co sie dzialo w amfite a - trze opolskim. Strona Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki - Opole 2009 Amfiteatr Podczas drugiego dnia festi - walu Opole 2009 widzowie zade - cydowali którzy artyści zdobyli statuetki Superjedynek. Najwięk - szym zwycięzcą tego dnia okazał się Andrzej Piaseczny, który otrzymał aż trzy statuetki. Najpierw w ręce wokalisty po - wędrowały Superjedynki w kate - gorii Artysta Roku oraz Przebój roku (piosenka Chodź, przytul, przebacz ). Trzecią statuetkę Pia - seczny otrzymał za Superwy- stęp, czyli najlepszy występ so - botniego koncertu wybrany po - przez smsy widzów TVP. Pewnym zaskoczeniem okazała się wygrana w kategorii Album roku. Tę statuetkę zgarnęła mło - dziutka Ewa Farna, za płytę Cicho. Zespołem roku została na tomiast grupa Afromental. Debiutem roku widzowie TVP okrzyknęli zespół Pectus. Hono - rową Superjedynkę odebrała w Opolu Kayah, która w historii plebiscytu zdobyła do tej pory najwięcej - 6 statuetek. W tym roku wśród nomino wa - nych do Superjedynek byli rów - Natalia Lesz nież Marika, TeDe, Kasia Kowal - ska, duet Sokół & Pono i zespoły Coma, Pin, oraz Man chester. DokoÒczenie na stronie 12

12 Strona /06/2009 N o 12 (978) 46 Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki - Opole 2009 DokoÒczenie ze strony 11 Podczas drugiego dnia ogło - szono również laureata piątko - wego koncertu Debiuty. Zwy cięż - czynią została Natalia Kra kowiak, która wykonywała pio sen kę Jest gdzieś taki samotny dom. Kolejną częścią tego dnia fes - tiwalu w Opolu tradycyjnie jest Ka bareton, podczas którego wy - stąpi plejada polskich kaba retów. To ostatni festiwal w wybudo - wanym w latach 60. amfiteatrze. Po imprezie rozpocznie się zapla - no wany na dwa lata remont obiektu. Kolejny, 46. festiwal opolski za nami. Ostatni dzień stał pod zna - kiem Superduetów. I chyba był to najciekawszy koncert pod czas całego festiwalu. Program Superduetów zapo - wiadał katastrofę. Piotr Kupicha i Irena Jarocka! Łukasz Zagro belny i Halina Frąckowiak! No, a Ewelina Flinta i Tilt to już chyba jakaś kpina. Na szczęście nie było tak źle, a niektóre momenty kon - cer tu sprawiły, że nóżka chodziła i to żwawo. Najsłabiej wypadli wymienieni wyżej Kupicha (to już chyba standard w jego przypadku) i Flinta, która miała ewidentne problemy z głosem. Beznadziej ny jak zwykle był też Marek Jac - kowski, który jak wiadomo śpie - wać kompletnie nie potrafi, ale to można by było mu jeszcze wyba - czyć, gorzej, że nawet dekla mu jąc swoją piosenkę... fałszował. I niewiele tu pomogła pełna żaru i talentu Kasia Cerekwicka. Nie zachwycił też występ Big Cyca z Shakin Dudim. Reklamowano to jako wielką bombę, dynamit, a skończyło się na tanich fajerwer - kach. Jednak ten ostatni dzień festi - walu upływał raczej w pozytyw - nej atmosferze. Świetny K.A.S.A. z panami z VOX, udana Edyta Górniak ze Maciej Maleńczuk Zbigniewem Wodeckim, świetny Zespół Skaldowie występ Patrycji Markowskiej z Maciejem Maleńczukiem (zakoń- czony słodkim buziakiem, co pre - PIotr Pręgowski Ania Wyszkoni i Jerzy Połomski zentujemy na zdjęciu). I przede wszystkim Ani Wyszkoni z le gen - darnym Jerzym Połomskim. Przyznam, że przed koncertem obsta wiałem ten show jako ka - tastrofę numer 1- a wyszło od wro - t nie: był to najlepszy duet tego dnia. I taki ten festiwal w Opolu jest. Po prostu zawsze wszystko jest na odwrót. Gwiazdy polskiej sceny mu - zycznej zaprezentowały swoje piosenki w koncercie opolskich Premier. Nagroda przyznawana przez widzów z rąk Romana Ro - go wieckiego trafiła do Macieja Maleńczuka za utwór Niewiele Ci mogę dać (na próżno wypła - kujesz oczy). Oczko niżej uplasowała się ro - niąca łzy radości Ania Wyszko ni z piosenką Czy ten Pan i Pani. Miej sce trzecie w konkur sie Pre - mier zajął zespół Pectus z kawał - kiem Życie na dystans. Nagroda specjalna Rady Nadzor czej TVP powędrowała do grupy Freedom za ich Cud Cywili zacji. Na festiwalowej scenie zapre - zen towało się 16 wykonawców. Koncert rozpoczął K.A.S.A. z piosenką Powiedz, gdzie jesteś, w tekście której raz po raz padały słowa nawołujące do wysyłania smsów. Do tego samego zachęcał gospodarz programu - Maciej Kurzajewski. Następnie na scenie pojawiła się Candy Girl ewiden - tnie poszukująca swojego stylu poprzez nachalne kopiowanie Lady GaGi. Wokal istka wy - k o na ła kawałek Yeah!. Na scenie tego wieczoru poja wia li się kolejno: PIN, Ania Wyszkoni, Mezo i Kasia Skrzy necka, Pectus, ubrana w czarno-białą kreację Pauli na Przybysz, Free dom. Swoją natu raln ością elektry - zowali Marek Jac kowski & The Good boys w pio sence Ko chaj mnie i daj mi sie bie, po których na scenie pojawiła się aktorka wyśmi e nicie realizu jąca się rów - nież wokal nie - Sta nisława Celiń - ska, któ ra z Los Lo cos wykonała utwór Atramentowa rumba. Tego wieczoru mieliśmy rów nież oka zję zobaczyć gru pę The Cuts, Ju stynę Stecz kow ską, Ma cie ja Ma leń czu ka, Zosię Karbow nik i wete rana opol skiej sceny - Ry - szar da Ryn kow skie go. Na ko niec wystąpił zespół Rezerwat. W przerwie po prze dzającej ogło szenie wyni ków za gra ła for - macja Skal d owie. Grupa zosta ła uhonoro wana w Opo lu gwiazdą na opolskim rynku i nagrodą Grand Prix za całokształt twór - czości. Zespół roz począł swój wy stęp pio senką: Medy ta cje wiej skiego listo no sza, po któ rym mie liśmy okazję usły - szeć ka wałek Cała jesteś w skowronkach. Na zakończenie Skal - do wie wykonali premie - rowy utwór Góry moje góry, po którym za brz - miało ener gety zu jące Dwu dzie ste szóste ma - rzenie. Ostatnią piosenkę w koncercie Super duety kończącym 46. festiwal w Opolu zaśpiewal zespół Big Cyc wraz z grupą Shakin Dudi. To koncert histo - ryczny, bo ostatni w tym amfite - atrze - powiedział PAP Krzysz - tof Skiba z zes połu Big Cyc. Zdra dził też, że występ za koń - czyła demolka. Po tegorocznym festi walu amfiteatr idzie do gruntownego remontu. Według zapowiedzi Ski - by, prace remontowe ro z po cz ną się już w nie dzielę. Moi ludzie - 20-oso bowa ekipa - roz poczynają Robert Janowski K.A.S.A i VOX Edyta Górniak i Zbigniew Wodecki Andrzej Piaseczny prace rozbiór kowe już w trakcie koncertu. Będziemy poganiać prowadzącego - Ro bert a Janow - skiego, żeby arty ści śpie wali szyb ciej - najlepiej co dru gą zwrotkę - (żartując), powiedział Pectus Maciej Maleńczuk Montaż scenografii w amfiteatrze przed festiwalem Skiba. Ja odgrywam rolę majstra - ta - kie go Boba Budo - w ni czego, który bę dzie się niecier - pliwił - bo przy - wieźli nam właśnie beton w kostkach, a łopata styg nie - za znaczył. Skiba dodał, że nie mo że przed koncertem ujawnić całego za - pla nowanego zda - rzenia, ale uchylił rąbka tajemnicy. Na koniec opo - lanie mieli wy bu - chową sytuację. Cięli ławki na ma - łe drzazgi, które otrzymają certy - fikaty autenty cz - ności - na przykład tu siedziała Edyta Górniak albo Vio - letta Villas. 46 Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki - za nami. George Zbigniew Wesiora

13 N o 12 (978) 15-30/06/2009 Strona 13 Najlepsza do Wielokrotnych Rozmów NOWE STAWKI Bez Opłat za Połączenia Dzwon do POLSKI i oszczedzaj!

14 Strona /06/2009 N o 12 (978) Dr Han i medycyna naturalna Dr Han jest znanym specjalistπ akupunktury i chiòskiej me - dycyny w Toronto i Ontario. Jest dyrekt o rem Ontaryjskiego Sto - warzy szenia Akupunktury i przewo dniczπcym komitetu egza - mina cyj nego d/s ChiÒskiej Me - dycyny i Akupunkt ury w Ontario. Dr Han ukoòczy 20 lat temu DokoÒczenie ze strony 1 Inwestycje biznesowe mogą być pobudzane przez redukcję wy sokości podatku biznesowego/ korporacyjnego dając firmom więk sze możliwości kapitałowe. Nie ma jednak gwarancji, że biz - nes użyje tych środków do expan - sji swojej działalności. Innym elementem polityki fis - kalnej jest zwiększenie wydat ków rządowych. Efektywność zastosowania po - li tyki fiskalnej w osiągnięciu za - mie rzeń ekonomicznych jest ogra niczona, bowiem rząd ma sprostać wymaganiom nie tylko eko nomicznym ale także socjal - nym. Ponadto rząd ma wziąć pod uwa gę wiele innych czynników jak obronność, pomoc zagranicz - na, itd. Zatwierdzenie budżetu i refor - ma podatkowa wymaga czasu, zaś sytuacja ekonomiczna może ulec zmianie przed wprowadzeniem w życie odpowiednich bodźców. Planowanie gospodarki nie jest proste i nie zawsze skuteczne, po - nieważ przewidywanie kierunku rozwoju biznesowego nawet przy ujęciu wielu współczynników (pomijając wysoki stopień trud - ności) nie gwarantuje słuszności wybranego kierunku działania. Zastosowanie polityki monetarnej lub fiskalnej w celu kontrolo wa - nia ekonomii stosuje się jako sty - mulator podaży lub popytu. Kontrolowanie wysokości po - da ży (produkcji-biznesu) polega na wprowadzenie bodźców dla roz woju biznesu, zaś kontro lo - wanie popytu jest zastosowaniem stymula torów ekonomicznych dla zwięk szenia popytu (zdolność nabyw-cza społeczeństwa) przez wprowadzenie działań wzbogacających finansowo konsumenta. Poparcie biznesu jest trady cyj - ną formą usunięcia przyczyn infla cji: zbyt dużo pieniędzy na Harbin Medical University. By lekarzem kon wen cjonalnym i chirurgiem w Chinach. Od 1990 do 1995 Dr Han pracowa nau - kowo w Cent rum Medycznym Nebraska, USA i w Hospital for Sick children w Toronto. Od 10 lat dr Han ma tysiπce pacjentûw korzystajπcych z aku - punktury i chiòskiej medycyny, wielu z nich sπ z polskiego úrodo - wiska. Duøa iloúê dzieci z astmπ by a wyleczona przez dr Hana. Po leczeniu u dr Hana wiele kobiet z miíúniakami unikní o operacji. Gdy Państwo ingeruje w ekonomię (2) run ku w porównaniu z dobrami konsumpcyjnymi. Jeśli ekonomia jest rozpatrywana w okresie re ce - sji z kontrolowaną inflacją wów - czas dostawa pieniędzy na rynek mogłaby zwiększyć popyt. Biznes mógłby zareagować zwiększoną produkcją powodując zwyżkę zatrudnienia usuwając bezrobocie zwykle towarzyszące recesji. Jedną z metod wspoma - ga nia biznesu jest obniżenie po - datków dla biznesu w nadziei, że firmy spożytkują kapitał na in - westycje i podwyższoną pro duk - cję. Wielkość podaży zrów no wa - żyłaby się z popytem ha mując pod wyżkę cen. Metoda ta jednak nie ma szerokiego popar cia wśród ekonomistów jako że w praktyce nie zakończyła się sukcesem. Tak długo jak rząd jest w stanie pokryć wydatki ze środków zgro - madzonych w formie podatków to budżet jest zbilansowany i kraj nie ma długu. To nie jest zawsze moż liwe, ponieważ planowanie jest oparte między innymi na doświadczeniu zaś rynek wnosi nowe parametry i tak często by - wa, że wpływy z opodatko wania nie wystarczają na bieżące po - trzeby Brak równowagi między wpływami i rozchodami jest spo - wodowany wieloma czynnikami (wyższe niż planowano bezrobo - cie, wyższe wypłaty z tytułu ubez pieczeń społecznych, wyda - rzenia polityczne/gospodarcze - klęski żywiołowe - rangi między - na rodowej wymagające wsparcia finansowego ze strony krajów rozwiniętych). Powstały ujemny bi lans budżetowy można skorygo - wać pożyczką, lub zwiększonym opodatkowaniem. Narodowym długiem brutto nazwane są zaległe zobowiązania rządu federalnego ogółem, zaś narodowym długiem netto wszys - tkie długi pozarządowe tj. zadłu - że nia osob indywidualnych i Uwaga! Dom do wynajęcia 1400 sf. południowa Mississauga. Dwie sypialnie, dwie pełne łazienki Tel: A oto kilka przyk adûw: Andrew ñ 12letni ch opiec mia astmí od 7 lat i bra lekarstwa trzy razy dziennie. Po leczeniu u dr Hana po dwûch miesiπcach jego astma znikní a. Elizabeth, 46letnia kobieta, mia a miíúniaki i sta e krwawie - nia przez dwa lata. Mia a kilkak - ro tnie zalecanπ operacjí. Posz a po poradí do dr Hana i by a przez niego leczona przez trzy miesiπ ce. Dzisiaj dwa z trzech miíú nia kûw znikní y i nie potrzebuje øadnej operacji. przed siębiorstw. Przyjmuje się, że zadłużenia między agencjami rządowymi nie mają takiego wpły wu na ekonomię jak zadłu - żenia pozarządowe. Powszechnie rozpatruje sie wielkość długu fe - deralnego jako wskaźnik zamo - żności i możliwości płatniczych całego społeczeństwa; wpływa on na standard życia i jest groźbą obciążenia długiem i zaciskaniem pasa przyszłych pokoleń. Rzeczywisty efekt zadłużenia jest uwarunkowany wieloma czynnikami, między innymi kto jest dłużnikiem i jaka jest wiel - kość zadłużenia w porównaniu do narodowego produktu brutto. Jeśli większość długu leży na bar - kach społeczeństwa lub organi - zacji rządowych wówczas jego spłata także pozostaje w ramach państwa. Zarabiający powyżej $100, zwykle mogą podo - łać wyższym opłatom wynika - jącym z zadłużenia niż zarabia - jący np. $25,000,00 rocznie. Tak więc kraj posiadający wysoki produkt narodowy brutto może sprostać większym zadłużenion ponieważ ma lepsze źródła pła - tnicze od kraju z małym produk - tem narodowym brutto. Duży ujemny bilans krajowy jest przedmiotem obaw wielu obywateli, jednakże większość ekonomistów twierdzi, że utrzy - ma nie równowagi wpływów i wydatków nie zawsze jest możli - we i czasami nawet nie jest wska - zane dla dobra ekonomii i poli ty - ki kraju. Zaciągnięcie długu (za - gra nicznego) na stymulację spo - wolnionej ekonomii, sfinanso wa - nie koniecznych robót publicz - nych, naprawę po klęskach ży - wio łowych (powódż, huragan) może być bardziej uzasadnione dla kraju niż utrzymanie doda - tnie go budżetu. Wielkość zadłużenia i jego wzrost z tytułu oprocentowania są kwestią nie tylko ekonomiczną ale także polityczną. Budżet kra - ju jest tematem ekonomistów, jest także narzędziem w rękach opo - zycji oraz stanowi dobrą czołów - kę wiadomości: prasa, radio, tele - wizja, internet. Jolanta Cabaj Alex ñ 52letni míøczyzna, cierpia na cukrzycí przez 5 lat, jego cukier we krwi wynosi By rûwnieø impotentem trzy lata. Po leczeniu przez dr Hana cukier we krwi wynosi 6-7 i nie narzeka na wspû øycie sek - sualne. Mark - 55 letni míøczyzna, mia powiíkszonπ prostatí i problemy z seksem od dwûch lat. Po 6-tygodniowym leczeniu u dr Hana stan zdrowia jest dobry. Marie, 37letnia kobieta, cier - pia a na stres, utratí w osûw i pro blemy wπtroby. Z tego powo - du nie by a w stanie pracowaê od kilku lat. Przyjaciel przedstawi jej Dr Hana. Dzisiaj Marie wrû - ci a do pracy i jest szczíúliwa. Mario, 41letni míøczyzna, mia dolegliwoúci artretyczne GEORGE CONTRACTOR STUCCO RESIDENTIAL COMMERCIAL Painting and Renovation Tel.: JIM FLAHERTY Canada is facing the most seve - re global recession in recent memory. While this recession start ed beyond our borders, our economy has been affected. We have seen jobs lost and businesses close. In the face of such grim reali - ties, it s easy to forget that Canada is in a much stronger position to weather this global eco nomic storm than most other countries. In the words of the president of the World Bank only weeks ago: By global standards, Canada is in an enviable position. I think a lot of people would like to change places with Canada. But the Canadian way isn t to rest on our laurels that s why we re building on our strong position with bold action to protect and strengthen Canada s economy. From working with our global partners on a global recovery to bringing in the earliest federal budget in history this past January, the economy has been our Government s number one priority. Canada s Economic Action Plan, outlined in the federal budget, is a timely, targeted and kolan i okci, by leczony w Polsce. W Kanadzie przez dwa lata nie by w stanie pracowaê z powodu choroby. Dr Han leczy go szeúê tygodni, bûl zniknπ i teraz pracuje w pe nym wymiarze godzin. Natalia, 24 letnia dziewczyna, cierpia a z powodu bûlu i usz - czycy 6 lat. Leczona by a w klinice dr Hana 4 miesiπce i jej skûra jest zdrowa. Koszty leczenia u dr Hana sπ w wiíkszoúci pokryte przez plany ubezpieczeniowe (OHIP nie pokrywa akupunktury) Po wiícej informacji proszí odwiedziê: Biuro Dr Hana: 3089 Bathturst ST., #210 Toronto, Tel.: Protecting & Strengthering Our Economy temporary plan to save and protect jobs today while preparing for the economy of tomorrow. Since January, we ve been imple - menting our plan as quickly and effectively as possible. In fact, 80% of this year s portion of our plan is already implemented. In every region of Canada, families and businesses are paying less tax; unemployed workers are receiving better support and new training; major job-creating infra - structure projects are breaking ground; colleges and universities are benefiting from new invest - ments; Canadian households and businesses are seeing improved access to financing; and much more. I encourage you to visit for more information on how the Plan benefits you and your community. We ve also been hard at work on other issues like strengthening the security of federally-regulated pensions, protecting consumers from unfair practices with tough new regulations on credit cards, and ensuring strong oversight of financial markets with a new Canadian securities regulator. While we are not out of the woods yet, Canada s economy remains among the strongest in the world as are the businesses, entrepreneurs and workers who fuel it. And, with the help of our Economic Action Plan, we ll conquer today s challenges to emerge from this global recession more competitive and more prosperous than ever. As we celebrate Canada Day, let s take comfort that our country is still the greatest place to do business and the greatest place to live.

15 N o 12 (978) 15-30/06/2009 Plan Georga Sorosa i Jeffreya Sachsa czyli o upadku nauk społecznych i dziennikarstwa w Polsce Wojciech Błasiak 20 lat temu w prestiżowym Financial Times ukazał się pod datą 22 czerwca 1989 roku kró - ciutki artykuł Edwarda Mortime - ra, Johna Lloyda, Petera Riddella i Lionera Barbera, przedruko - wany niewiele później w polskim Forum pod datą Tekst informował o zaaprobowaniu w za sadzie przez ekspertów komu - ni stycznego rządu Mieczysława Rakowskiego i Solidarności pla nu opracowanego przez świa - towego finansistę nowojorskiego Georga Sorosa. Plan ten, naz - wany później terapią szokową, za kła dał rozwiązanie ekono - micz nych i finansowych proble - mów Pol ski za pomocą drastycz - nych oszczędn ości połączonych z wprowadze niem wymienial-ności pieniądza i szybką odbu dową kapitalizmu. Oprócz dra-stycz - nych wyrzeczeń socjalnych ocze - kiwanych od polskiego spo łe - czeń stwa, jego kluczowym zało - żeniem był fak tyczny rozbiór go - spodarczy pols kiego przemysłu pań stwowego w formule pry - waty zacyjnej, dzięki temu iż, rząd pol ski ( ) prze kazałby wszys - tkie przedsiębior stwa państwowej agencji likwi dacyjnej, która prze - pro wadziłaby ich reorganizację w spółki akcyj ne. Z proc. ka - pi tału stwo rzono by fundusze po - wiernicze zajmujące się obsługą zadłużenia kraju ich szefów ma jących pra wo odsprzedaży tych akcji mia nowaliby wierzy - ciele. Za apro bowanie tego planu przez przed stawicieli ówczesnego rządu komunistycznego i postoli - dar noś ciowej grupy politycznej tzw. do radców na czele z nieży ją cym już prof. Bronisławem Ge rem kiem, było samo w sobie czymś zdumiewającym. Ozna czało to, że polski rząd po za granicami kraju i w tajem - nicy przed własnymi obywate - lami za wiera międzynarodowe uzgod nie nia dotyczące nie tylko najważ niejszych spraw gospodar - czych i socjalnych, ale zasad zby - cia całe go majątku przemysłu naro dowego, co po prostu nazywa się zdradą narodową. W Polsce o tym planie zapadło zgodne i głuche milczenie (z dwoma jednostkowymi wyjątka - mi nieżyjącego już prof. Józefa Balcerka i niżej podpisanego) trwające po dziś dzień. Ale w 1991 roku autor tego planu G. Soros opublikował książkę, w której dość szczegółowo omówił swoją rolę w polskiej transfor - macji, poczynając od założenia w Polsce swej Fundacji Batorego w 1988 i spotkania z gen. Wojcie - chem Jaruzelskim oraz przedsta - wienia idei terapii szokowej nie - żyjącemu już komunistycznemu premierowi M. Rakowskiemu (G. Soros, Underwriting Democracy, The Free Press, New York 1991). Przygotowałem szeroki program ekonomiczny obejmujący trzy elementy: stabilizację monetarną, zmiany strukturalne oraz reorga - nizacje długu pisze G. Soros Zaproponowałem swego rodzaju makroekonomiczną wymianę długu na akcje polskich przedsię - biorstw. ( ) Połączyłem swoje wysiłki z prof. Sachsem z Uni - wer sytetu Harvarda, którego dzia - łalność sponsorowałem przez Fundację Stefana Batorego. Współ - pracowałem również blisko z prof. Stanisławem Gomułką, do - rad cą Leszka Balcerowicza. Plan Sorosa zmodyfikowała zmiana sytuacji po spektakularnej porażce partii komunistycznej i jej politycznych satelitów w częś - ciowo demokratycznych wybo - rach 4 czerwca 1989 roku. Po od - wró ceniu zaś sojuszy w parla - mencie przez dotychczas satelic - kie wobec komunistów stronni - ctwa polityczne, doprowadziło to do destrukcji sceny parlamen - tarnej i politycznej oraz umożli - wiło powołanie rządu Tadeusza Mazowieckiego. Sam program G. Sorosa został zmieniony przez współpracującego z nim J. Sachsa już w nowych warunkach polity - cznych w czerwcu 1989 roku i zaakceptowany przez postsoli - darnościową elitę polityczną. Plan w wersji J. Sachsa w ostatecznej formie zasad Consensusu Waszy - ngtońskiego, zakładających prio - rytet walki z inflacją, deregulacji gospodarki i prywatyzacji włas - noś ci publicznej, został zaak cep - to wany na jesieni 1989 roku przez Międzynarodowy Fundusz Walu - towy. Jego realizację już pod szyldem postsolidarnościowych nowych elit politycznych zaak - cep to wano z końcem 1989 roku. 27 grudnia 1989 r. Sejm przyjął ( ) pisze Janusz Skodlarski pakiet 11 ustaw, które stanowiły podstawę transformacji ustrojo - wej w gospodarce polskiej. Pro - gram uzyskał miano Planu Balce - rowicza. (J. Skodlarski, Zarys historii gospodarczej Polski, PWN, Warszawa - Łódź 2000) W opublikowanym w 2006 roku polskim tłumaczeniu książki J. Sachsa Koniec walki z nędzą (J.Sachs, Koniec walki z nędzą, Zadania dla naszego pokolenia, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2006), przedstawia on szczegółowo okoliczności pow - stania ostatecznej wersji planu, potwierdzając informacje G. So - rosa. Otóż to również przedsta wi - ciel komunistycznego rządu M. Rakowskiego w Waszyngtonie Krzy sztof Krowacki zwrócił się do niego w imieniu tego rządu o opracowanie projektu reform, wzorowanych na reformie szo - ko wej w Boliwii Nauki pły - ną ce ze stabilizacji i umorzenia zadłużenia w Ameryce Łacińskiej pisze J. Sachs naprawdę oka - zały się przydatne dla Polski, na co miał nadzieję Krzysztof Kro - wacki, kiedy po raz pierwszy przyszedł do mnie na Uniwersytet Harvarda w styczniu 1989 roku. Ostatecznie przy patronacie G. Sorosa i za pieniądze jego fun - dacji J. Sachs rozpoczął opraco - wywanie ostatecznej wersji planu. W maju 1989 roku ponownie pojechałem z Sorosem do Polski. Spotkaliśmy się z przedsta wicie - lami rządu i ponownie z ekono - mistami z Solidarności. W czerwcu już po częściowo wol - nych wyborach wraz z przed - stawicielem Międzynarodowego Funduszu Walutowego Davidem Liptonem w redakcji infor ma - cyjnej Gazety Wyborczej pow - stał ostatecznie tzw. Plan Balce - rowicza Pracowaliśmy całą noc do świtu, a w końcu wydru - kowaliśmy piętnastostronicowy tekst, w którym przedstawiliśmy zasadnicze koncepcje i plano - wany chronologiczny porządek reform. ( ) Lipton i ja ponownie przyjechaliśmy do Polski na po - czątku sierpnia i przedsta wi liśmy plan reformy członkom polskiego parlamentu z ramienia Solidar - ności. Kilka artykułów opubliko - wała też Gazeta Wyborcza, popierając plan Sachsa jako spo sób wyjścia z polskiego kry - zysu zadłużeniowego. Oprócz kluczowej akceptacji przez trium wirat Solidarności, jak J. Sachs nazywa Adama Michnika, Jacka Kuronia i Bronisława Ge - rem ka, a następnie akceptacją Lecha Wałęsy będących żałosną kompromitacją merytoryczną i polityczną elity nowej Solidar - ności - decydująca okazała się rozmowa w sierpniu 1989 roku z desy gnowanym do roli nowego premiera T. Mazowieckim, który Musiał znaleźć kogoś, kto na - prawdę byłby w stanie podjąć się tak ogromnego wysiłku. Wspom - niał o Leszku Balcerowiczu, którego nie znałem. W końcu to właśnie Balcerowicz pokierował wykonaniem trudnych zadań gospodarczych. Efektem tej szokowej terapii, której zasadnicze założenia opra - cował G. Soros a rozwinął J. Sachs przy wsparciu D. Liptona, acz oznakowana nazwiskiem L. Balcerowicza, była skrajnie neo - liberalna transformacja gospo - darki i społeczeństwa lat 90. z wszystkimi tego katastrofalnymi skutkami w postaci od spadku produkcji przemysłowej o 30% poczynając, a na głębokiej pau - peryzacji i tak już zbiedniałego spo łeczeństwa kończąc. Reali - zacja planu zasadniczo uprzywi - lejowywała kapitały i gospodarki państw wysoko rozwiniętych kosz tem rodzimej gospodarki i polskiego społeczeństwa. W latach 90. doprowadził on do zała mania popytu wewnętrznego, zalania rynku krajowego impor - towaną produkcją, upadku zadłu - żanych polityką finansową przed - siębiorstw państwowych i wy - prze daży najlepszych z nich w ręce głównie kapitałów państw zachodnich, silnej pauperyzacji większości społeczeństwa i sko - kowego wzrostu bezrobocia. Prze sądzającym wszakże na pokolenia skutkiem planu było stworzenie możliwości przepro - wadzenia prywatyzacji majątku państwowego w formule latynoa - merykańskiej w postaci wyprze - daży, aż do skali rozbioru gospo - darczego, enklaw nowoczesności i rentowności zagranicznym kor - poracjom za 4,5-5% ich wartości odtworzeniowej, jak to oszacował Kazimierz. Poznański (K. Z. Poz - nański, Wielki przekręt. Klęska polskich reform, Warszawa 2004). Stworzyło to możliwość bez pośredniego drenażu ekono - micznego Polski przez zewnę - trzne centra kapitałowe. Zasadni - czo opóźnia to rozwój ekonomi - czny i będzie w przyszłości klu - czową barierą rozwoju innowa - cyjnej struktury gospodarki kraju. Plan szokowej transformacji o wręcz jawnie kompradorskich i antyspołecznych oraz antynaro - dowych intencjach, przygoto wa ny na zlecenie i za zgodą władz komunistycznej Polski przez amerykańskich postneoliberałów, Strona 15 został wdrożony pod szyldem niepodległościowego ruchu pra - cowniczego Solidarności, który miał swe kluczowe znaczenie w demontowaniu imperium komu - ni sty cznego w latach 80. I jak to jest możliwe, że w kraju o dzie - siąt kach tysięcy naukowców z eko nomii, historii, socjologii i nauk politycznych oraz dzienni - ka rzy prasowych, radiowych i telewizyjnych, dzieci i młodzież polska uczą się o nieistniejącym planie Balcerowicza, a więk - szość społeczeństwa jest prze - konana, że nie było alterna - tywy, a profesor Leszek Balce - rowicz wielkim ekonomistą jest? Ale to już osobny problem nau - ko wy i nie tylko naukowy. The New Law for Forensic Pathology Service Ontario will have a more accountable death investigation system in Ontario with the passage of the Coroners Amend - ment Act, 2009 that addresses the recommended legislative amend - ments in the report of the Honour - able Justice Stephen Goudge's Inquiry into Pediatric Forensic Pathology in Ontario. When the new law comes into effect fol - lowing royal assent, it will estab - lish a framework to strengthen the death investigation system in Ontario. Provisions of the new legisla - tion include: - The establishment of an oversight council for Ontario's death investigation system - An improved complaints system under the oversight council - The establishment of an Ontario Forensic Pathology Service - A registry of pathologists authorized to conduct coroner's autopsies in Ontario - Improved death investi gation services to northern and First Nations communities. "We have acted swiftly to deliver on our commitment to strengthen the province's death investigation system. The new legislation ensures we have the necessary checks and balances in place to ensure high quality death investigations that contribute to the safety of all Ontarians." - Rick Bartolucci, Minister of Com - munity Safety and Correctio nal Services. "This legislation gives us the framework to build on the work we've already done to strengthen the system to ensure that the people of Ontario have confiden - ce and trust in our system." - Dr. Andrew McCallum Ontario's Chief Coroner. "The new law recognizes the importance of a professional forensic pathology service. We can now take the next steps towards delivering the consistent high quality service the people of Ontario deserve." - Dr. Michael Pollanen, Ontario's Chief Foren - sic Pathologist. - Ontario's coroners investi gate approximately 20,000 deaths every year. - Approximately 7,000 of those investigations require a postmortem examination by a pathologist. - The Coroners Act has not been significantly updated since the 1970s. More about Ontario's coroners ( Read Justice Goudge's report and recommendations Euro-Can Produkujemy wszystkie gatunki win na kaødπ okazjí. Wysoka jakoúê, niska cena. Katherine Ziemianin 1625 Steeles Ave.E, Unit #12 Brampton, Ontario L6T 4T7 Tel./Fax

16 Strona /06/ 2009 N o 12 (978) Paweł Nawrocki W jaskini przeszywającej Skałę na wylot mieszkał - według wierzeń Buriatów - pan Olchonu szaman Burchan. Szamani pełnili funkcję wróż - bia rzy, kapłanów, a przede wszy - st kim uzdrowicieli mających dobre układy z duchami. Ple - miona syberyjskie, których głów - nym źródłem utrzymania jest myślistwo, zbieractwo i paster - stwo, od dawna ogromną wagę przywiązywały do kultu bóstw przyrody: lasu, jeziora, rzeki, zwie rząt,.... Wszystkie te duchy mogą oddziaływać na ludzkie życie. I tu pojawia się znacząca rola szamana, mającego umiejęt - ność i moc wpływania na owe bóstwa, a pośrednio na los czło - wieka oraz na zjawiska przyrody. Szamani po śmierci stają się du - chami o dużej władzy, opiekuna - mi rodów, bóstwami gór, jezior itp. Ich siedziby oraz miejsca, w których zostali pochowani, darzo - ne są ogromną czcią, dlatego założenie przez władze sowieckie opodal Skały Szamana osady Chużir było celowym i jawnym świętokradztwem. Także cypel Choboj najdalej na północ wysunięty fragment wyspy - zwieńczony wysoką skałą z otworem, tzw. skalnym okiem, wzbudza respekt wśród szamanistów. Zarówno w Skale Szamana, na cyplu Choboj, jak i w innych miejscach, nadal skła - dane są ofiary. Na Olchonie znajdują się licz - ne, często nie widoczne na pierw - szy rzut oka, zabytki archeolo - giczne, np. mieszczące się na cyplu Chorgoj i przylądku Sze - biec kim, pochodzące z VI XI w. pozostałości mogił przykrytych kamiennymi płytami oraz mury Kurykanów - przodków żyjących tu plemion jakuckich - będące pozostałością umocnień obron - nych lub budowli związanych z kultem, a także jaskinia ze śla - dami życia człowieka pierwot ne - go we wschodniej części wyspy. Ciekawostką jest paradoksalne zjawisko: bezkresny Bajkał ota - czający wyspę wypełnia woda słod ka, natomiast jeziorka na Olchonie są słonowodne. W miastach Przybajkała domi - nuje kultura rosyjska, choć współ - tworzona przez kozaków oraz zesłańców polskich, ukraińskich, niemieckich. Jej najbardziej zna - czącym przejawem jest odradza - jące się prawosławie, podobnie jak lokalne wierzenia, wypełnia - jące duchową pustkę tutejszego społeczeństwa. Na ulicach, w środ kach komunikacji miejskiej, w pociągach spotkać można mnóstwo ludzi z krzyżykami na szyi. Przeważnie jednak jest to ro - dzaj kontestacji /wobec/ nie daw - nej jeszcze rzeczywistości komu - ni stycznej. Tutejsze cerkwie, w stosunku do moskiewskich, są znacznie mniej ortodoksyjne, przynajmniej pod względem panujących w nich obyczajów. Mimo wielości wyznań Syberia (3) oprócz szamanizmu, lamaizmu i prawosławia, funkcjonują tu mniejszości religijne: katolicka, protestancka, staroobrzędowców, a w Irkucku istnieje także syna - goga i meczet w myśl ustawy o wolności wyznania jedynie trzy spośród nich rosyjski kościół prawosławny, buddyzm i judaizm działają pełnoprawnie. Jednak także Polacy wnieśli duży wkład w rozwój tutejszej kultury i nauki. Poczesne miejsce wśród XIX-wiecznych badaczy nie tylko okolic Bajkału zajmują zesłani powstańcy: Benedykt Dybowski - jeden z twórców współ czesnej wiedzy o Bajkale i Aleksander Czekanowski prowa - dzący badania meteorologiczne i tektoniczne gór zachodniego Zabajkala oraz geolog, osteolog i zoolog Jan Czerski, którego imie niem nazwano pasmo górskie o 1000 km długości, 300 km sze - rokości i 3000 m wysokości (Grzbiet Czerskiego), a także dwa szczyty w Górach Bajkalskich i Chamar Daban, pasmo i dolinę w Sajanach oraz wygasły wulkan w Dolinie Tunkińskiej. Jak twierdzi ksiądz Ignacy Pawlus proboszcz polskich koś - ciołów w Irkucku i w Wierszynie prawie wszyscy mieszkańcy Irkuc ka i okolic (oprócz tubylczej ludności buriackiej) mają w swoich żyłach przynajmniej kilka kropel polskiej krwi. Jeżdżąc po bliższych i dalszych okolicach Baj kału często spotykaliśmy lu - dzi, którzy, słysząc że przyje cha - liśmy z Polski, wspominali: mój dziadek, moja prababka, krewni mojego męża, żony byli Polaka - mi. Pamięć o ich pochodzeniu trwa i jest z dumą (choć bez pato - su) przekazywana kolejnym poko leniom. Mało kto spośród nich zna jeszcze polską mowę. Ale są i tacy, których dzieci, oprócz angielskiego, uczą się także języka polskiego. Wyjątkiem jest wieś Wierszyna wysepka i ostoja polskości położona około 160 km na pół - nocny zachód od Irkucka, a po - nad 6000 km od granic Rzeczy - pospolitej. Nie mieszkają w niej potomkowie zesłańców, ale ludzi, którzy przyjechali tu dobrowolnie, za chlebem, w ramach reform Stołypina. Rząd carski, chcąc przeciw - działać rosnącej fali emigracyjnej Polaków do Europy Zachodniej i Ameryki, starał się odwrócić ją na wschód. Poza tym władze, poprzez zaludnienie Syberii, dążyły do zapobieżenia kryzyso - wi panującemu na wsi rosyjskiej w europejskiej części Imperium. Ruch migracyjny nasilił się w okresie rządów premiera Piotra Stołypina ( ), kiedy to władze pozwoliły na wolne osadnictwo za Uralem. Osadnicy, którzy nie potrafili przystosować się do bardzo trudnych warunków syberyj - skiego rolnictwa, podejmowali pracę w kopalniach węgla ka - miennego Czeremchowa, w za - kła dach rzemieślniczych Irkucka, a przede wszystkim na Transsy - beryjskiej Magistrali Kolejowej. Niektórzy z nich, rozczarowani zastanymi warunkami, wracali do kraju. Natomiast ci, którzy zdołali się zasymilować, budowali w miejscu przesiedlenia domy, kościoły, szkoły. W Wierszynie zamieszkali przede wszystkim bezrolni chłopi oraz górnicy z Małopolski, głów - nie z okolic Zagłębia Dąbrowskiego. Okolica była dla nich tym atrakcyjniejsza, że oprócz ziemi, znajdowały się tu także wspom - niane kopalnie. Właścicielem jednej z nich był polski przedsiębiorca inż. Ignacy Sobieszczański chętnie zatrudniający Polaków. Najpierw jednak w okolice Irkucka pojechała grupa hodo - ków przedstawicieli rodzin chcących osiedlić się na Syberii. Po powrocie opowiedzieli krew - nym i sąsiadom, że jest ziemia, las i włóczące się, bezpańskie bydło. Gdy jesienią 1910 r. po pra - wie dwutygodniowej podróży koleją i przebyciu, wraz z zabranym z kraju dobytkiem, około 100 km wynajętymi od miejsco - wych dwukółkami - dotarli na miejsce, okazało się, że ich zie - mia częściowo porośnięta jest tajgą, bezpańskie bydło należy do tubylczych plemion buriac - kich, a pierwszymi ich siedzi - bami będą bałagany, czyli budy zrobione z brzozowych gałęzi. Mroźną, syberyjską zimę spędzili w ziemiankach w dolinie rzeczki Idy, zdobywając pożywie - nie w zamian za ciężką pracę u Buriatów. Niektórzy zdecydowali się wrócić do Polski. Pozostali naj bardziej zdeterminowani lub ci, którzy nie mieli pieniędzy na powrót. Dopiero wiosną zaczęli karczować las i wznosić pierwsze domy. Jednak już w 1912 r., z finanso - wą pomocą władz oświatowych, ukończono budowę jednokla sowej szkoły elementarnej, a w 1914 kościoła p.w. świętego Stani sława Biskupa (z powodu działań wojennych, poświęconego dopiero w 1918 r.). Do Wierszyny przybywali ko - lejni osadnicy, powstawały kolejne gospodarstwa. Ciężka praca obfitowała w całkiem pokaźne zbiory żyta, jęczmienia, owsa, gro chu, ziemniaków, a nawet psze nicy (trudnej do uprawy w warunkach syberyjskich), hodow - lę bydła i trzody chlewnej. Co bardziej przedsiębiorczy miesz - kańcy wsi dorobili się dwóch młynów wodnych i tartaku. Nie zajmowali się polityką, a o wojnach, rewolucji i obaleniu ca - ra dowiadywali się z opowia dań i gazet. Z miejscowymi władzami porozumiewali się po rosyj sku, a w domu i między sobą roz ma wia - li po polsku. Utrzymywali kores - pondencyjny kontakt z krajem. Na początku lat trzydziestych w okresie stalinowskiej kolekty - wizacji, rozkułaczania, demaskowa nia wrogów klasowych i atei - zacji w wyniku bardzo suge - styw nych agitacji prowadzonych przez bolszewickich aktywistów, powstały w Wierszynie dwa koł - chozy, obejmujące prawie całą ziemię należącą do mieszkańców. Bogatszych gospodarzy zmuszo - no do kolektywizacji wysokimi podatkami oraz represyjnymi podejrzeniami o dywersję przeciw władzy ludowej. Każdej rodzinie pozostawiono jedynie działkę przyzagrodową i jedną krowę. Początkowo wprowadzono też w ramach walki z analfabetyz - mem naukę czytania i pisania po rosyjsku (oprócz prowadzonej dotychczas nauki w języku pols - kim), ale już w 1934 r. bolsze - wicy zakazali nauki języka polskiego w szkole i odprawiania nabożeństw w miejscowym koś - ciół ku. Niebawem został on częś - ciowo zniszczony wywieziono wyposażenie liturgiczne i zawa - lono wieżyczkę. Bolszewicy wpro wadzili też świeckie obrzędy chrztów, ślubów i pogrzebów. Jednak przez następnych kilka - dzie siąt lat chrzczono dzieci z wody i czyniono starania, by wszystko toczyło się tak, jak w dalekiej Polsce. Kolejne, najbardziej dramaty - czne represje dotknęły Wierszy - nian za rzekomą działalność dywersyjno powstańczą. W roku 1937 osądzonych w sfingo - wanym procesie i rozstrzelanych zostało 30 mieszkańców wsi. Potem nastał okres nędzy. Zbo - że rekwirowano, zabierano cały dobytek, zostawały gołe ściany. W rodzinach pozbawionych męż - czyzn dzieci zaprzęgały się do pługów, a matki prowadziły orkę. Także II wojna światowa licze - bnie uszczupliła wieś. Kilku wy - wodzących się z niej żołnierzy poległo, a kilku innych Koś - ciusz kowców, których szlak wo - jenny wiódł przez Polskę, osiedli - ło się w Ojczyźnie. Lata pieriestrojki i jelcynow - skiej odwilży spowodowały, że mieszkańcy wsi znów mogą swo - bodnie kultywować swoją pols - kość i wiarę. W 1992 r. odbudo - wa no kościół, w którym w co drugą niedzielę odprawiana jest Msza święta. Niestety, okres wła - dzy radzieckiej pozostawił pewne skazy na tradycyjnej obyczajowości. Z Irkucka do Wierszyny jecha - liśmy z początku asfaltową, a pod koniec niemal polną drogą, jakby na przeciwległy - w stosunku do Bolszych Kotów - koniec świa - ta (za Wierszyną jest jeszcze jedna wieś, a potem już tylko tajga). Malowniczo położona w dolinie rzeczki Idy, na pobrzeżu syberyjskiej tajgi, otoczona po - bliskimi wzgórzami (wierszy na - mi), w stosunku do mijanych wcześniej rosyjskich i buriackich wsi, robi wrażenie bardzo zadba - nej, widać tu rękę gospodarza. Obok sklepu powitał nas Denis - kilkuletni chłopiec, tutejszy powsinoga bosy, brudny, ale wy gadany i na swój sposób goś - cinny. Ukłonił się w pas, mówiąc po polsku, z długim zaśpie - wem : Dzień dobry państwu. Cieszę się, że przyjechaliście. Bar dzo mi miło. Zapraszam. Za - py tany, czy wie u kogo mogli - byśmy się zatrzymać, wskazał rów nież kłaniając się na domek pełniący funkcję plebanii: Proszę, u cioci Ludy. Podczas rozmowy co jakiś czas wtrącał z wrodzoną sobie kurtuazją i szelmowskim błyskiem w oku: A diengi macie? Dajcie die - ngi. Podczas późniejszej przechadz - ki błotnistą drogą wzdłuż wsi, ku naszemu miłemu zaskoczeniu, mijane dzieci, krzątający się wo - kół obejść dorośli i siedzący na przydomowych ławeczkach lu - dzie w podeszłym wieku, uśmie - cha jąc się, pozdrawiali nas serde - cz nym: Dzień dobry. Przy jednej z chat zagadnęła nas starsza pani Irena Nowak: -A skąd jesteście? -Z Polski, z Łodzi. -Z Łodzi? To mój brat miesz - kał w Łodzi. Umarł ze dwa lata temu. Mycka się nazywał, Bro - nisław Mycka. Poszedł z wojs - kiem na zachód i został. Ożenił się i już nie wrócił. Drogą przejechało dwóch mężczyzn na motorze. -A co oni wieźli, takie długie, zawinięte w szmaty? -Ciiiiiiiii zachichotała cichut - ko pani Irena, konfidencjonalnie przykładając palec do ust. Nie wolno, ale polują. W tajdze. No,... strzelają. U nas bieda, więc trzeba. Wnuczki pani Ireny podobnie jak wiele osób po 1991 r., kiedy poupadały kołchozy i nasiliło się bezrobocie w poszukiwaniu pracy wyjechały do miasta i rzadko zaglądają, a 77 letniej, z trudem poruszającej się babci, nie stać na remont przeciekającego dachu. Budynki stojące wzdłuż drogi mają niekiedy blisko sto lat, chociaż są też nowe bądź ładnie odnowione domy. Wodę w wielu gospodarstwach nadal ciągnie się ze studni z żurawiem lub jak przed wiekiem przynosi się z rzeki w wiadrach na naramien - nych nosidłach koromysłach. Tylko nieliczni gospodarze mają pompy wodne. Jedną z niewielu oznak postępu, jaki dokonał się w Wierszynie w ciągu kilkudzie - sięciu lat, jest elektryczność. Nad głową konia ciągnącego dwukółkę jaśniał drewniany pałąk. Powożący chłopcy, siedzą - cy na stercie drew, zapewne na opał, nie byli zachwyceni robie - niem im fotografii. Cdn

17 N o 12 (978) 15-30/06/2009 KLINIKA REGENERACJI NATURALNEJ MedQuantum Research Laboratory Dr. T. Szcz sny Andrews, Ph.D. Akupunktura Homeopatia Electro-Medicine Medycyna Przysz oêci Enart Therapy Zio olecznictwo Irydologia Dietetyka Programy odwykowe Skuteczne metody odchudzania Walka z bólem, stanami alergicznymi Komputerowa analiza diety i alergenów Elektroniczna identyfikacja oraz detoksyfikacja jelita grubego, krwi i limfy Pomoc w schorzeniach: nadciênienie, cholesterol, cukrzyca, dro d yce, paso yty, zaburzenia hormonalne, skóra, przewód pokarmowy, nowotwory, artretyzm, astma, stawy, mi Ênie oraz wiele innych. natural.medicine@sympatico.ca sií chory i przewidujπc, øe masz gorπczkí, zmierzy eú sobie tem - pe raturí w ustach, odczyta eú wy - nik 37.7 st. C. Doskonale, mo øesz mieê pe nπ satysfakcjí, øe na tura pomaga ci udowodniê úwia tu, jaki jesteú naprawdí cho ry. KtÛø by ci uwierzy, øe czu jesz sií naprawdí okropnie, jeúli nie mia byú go - rπcz ki. I nie spiesz sií z ob ni øa - niem swojej podwyø szo nej tem - peratury. Gorπczka nie jest cho - robπ tylko jest objawem i czísto jest zjawiskiem korzyst nym - jest to bowiem sposûb, w jaki twûj organizm radzi sobie z ataku jπ - cymi wirusami, bakteriami lub innymi patogenami. WiÍk szoúê tych zarazkûw nie rozwija sií w gorπcym úrodowisku. Jeúli szyb ko obniøysz sobie tempera tu rí, za pomocπ aspiryny, acetami nofenu (Tylanol) lub zimnych ok adûw, nie ustalajπc dlaczego gorπczku - jesz, nie tylko pozosta wiasz przy - czy ní bez wyjaúnienia, ale poz ba - wiasz sií naturalnego me cha niz - mu obrony. W przypadkach nasuwajπcych jakiekolwiek wπtpliwoúci naleøy zaw sze zasiígnπê rady swojego lekarza. Nasza kolumna Zdrowia Naturalnego pomaga zrozumieê genezí i przebieg choroby, zawar - te w niej rady i opisy majπ cha - rak ter popularny i nigdy nie po - winny zastπpiê fachowej kon - sultacji medycznej. Przyk adowo, in na drobna rada: jeúli twoje dziec ko ma podwyøszonπ tem pe - ra turí z powodu jakiegoú zaka øe - nia wirusowego, np. ospy wiet rz - nej, nigdy nie stosuj samodzielnie aspiryny, poniewaø mogπ roz wi - nπê sií u niego powaøne neuro lo - giczne zaburzenia w postaci tzw. zespo u Raya. GorπczkÍ powi nie - neú obniøyê jeúli siíga 39 st. C i dziecko jest niespokojne lub ma drgawki. Moøesz to uczyniê za pomocπ zimnych ok adûw (ktûre ch odzπ w wyniku szybkiego pa - rowania ze skûry). Udar cieplny, w wyniku d ugiego przebywania w bardzo wysokiej temperaturze, z ktûrπ mechanizm termoregulacji naszego organizmu po prostu nie moøe sobie poradziê, charaktery - zu je sií dramatycznie wysokπ go - rπczkπ i rûønymi objawami neu ro - logicznymi - od drgawek do úpiπ - cz ki. Jeúli ofiarπ by by ktoú z twe - go otoczenia, wezwij natych miast ambulans. Strona 17 Mississauga: Natural Regeneration Clinic, 1755 Rathburn Rd. East, Unit 60 (905) Gorączka czy temperatura MEDYCYNA NATURALNA Redaguje Dr. T.Szczęsny Andrews, Ph.D. MÛwi sií czísto, øe ktoú ma Ñtem peraturíî, chodzi tutaj zaz - wy czaj o tzw. ÑgorπczkÍî, bo tem peraturí musimy mieê zaw - sze, bez niej nie moglibyúmy nor - mal nie funkcjonowaê. Chodzi za - tem o okreúlenie, jak bardzo trze - ba byê gorπcym, aby moøna by o powiedzieê, øe masz gorπczkí? U zdrowej osoby temperatura mierzona w ustach waha sií miídzy stopni C. Ra no budzimy sií z niøszπ tem pe ra turπ, ktûra pûüniej podwyøsza sií w ciπgu dnia, zwykle miídzy go dzi - nπ 6 a 10 wieczorem. Jeøeli twoja temperatura kszta tuje sií po wy - øej 37.2 st.c d uøej niø przez je - den lub dwa dni, to wtedy moøesz powiedzieê, øe masz go rπczkí. Naleøy pamiítaê, øe gûr na gra ni - ca prawid owej tempera tu ry moøe byê nieco wyøsza w go rπcym klimacie. Poza tym na leøy uwz - glíd niê fakt, øe tem pe ra tura nieco wzrasta po gorπcej kπ pieli lub po intensywnym tre nin gu. Kobiety nieznacznie gorπcz ku jπ - jeden lub dwa dni - po owu lacji. yk - nií cie gorπcej kawy moøe byê widoczne na odczycie ter mo me - tru, podczas gdy porcja zjedzo - nych lodûw moøe zamas ko waê rzeczywistπ gorπczkí. MierzyÊ tem peraturí moøna na trzy spo so - by - umieszczajπc ter mo metr w ustach, pod pachπ lub w od byt - nicy. Jeøeli uøywamy Ñtra dy cyj - negoî termometru rtí cio wego, to niezaleønie od tego, jakπ metodí wy bierzesz, naleøy sií najpierw upewniê, øe rtíê jest strzaúniíta i trzymaê go naleøy co najmniej trzy minuty (pod pachπ oko o 8 minut). Nowoczesne ter mo metry elektronicznie same poi nformujπ cií, gdy up ynie czas pomiaru. Przy mierzeniu temperatury w ustach, termometr naleøy trzymaê w jednym miejscu z zaciúniítymi wargami. Oddychaj przez nos, jeúli moøesz (nie zawsze jest to atwe, zw aszcza kiedy jesteú przeziíbiony i masz obrzík b ony úluzowej nosa). Pomiary w od byt - nicy sπ preferowane u nie mo wlπt i dzieci oraz u ciíøko cho rych. Wynik jest o jeden stopieò wy - øszy niø mierzony w ustach. A teraz za Ûømy, øe poczu eú TEST KOMPUTEROWEJ OCENY ZDROWIA Total Health CyberScan Opis i wykresy graficzne NajnowoczeÊniejsza metoda dostarczajàca informacji na temat szczegó owego stanu zdrowia, w tym wielu narzàdów wewn trznych cz owieka: serca, wàtroby, olàdka, p uc, tarczycy, nerek, nadnerczy, trzustki, narzàdów p ciowych, gruczo ów sutkowych, prostaty i wielu innych. Badanie jest: bezpieczne, wygodne, bezbolesne, szybkie, bezinwazyjne. Warto znaç odpowiedê, aby: poznaç stan swego zdrowia, uniknàç wielu niebezpiecznych chorób, na czas wykryç poczàtki schorzenia i rozpoczàç kuracj, dobraç odpowiednie lekarstwa. Dok adna, cyfrowa, oparta na bio-feedback ocena stanu zdrowia. Podczas badanie jest mo liwoêç obejrzenia analizowanego organu na monitorze komputera. Nie zwlekaj z decyzjà, dzwoƒ jeszcze dziê i umów si na wizyt. Poszukiwanie przyczyny go - rπcz ki nie jest takie atwe, jak by sií mog o wydawaê. Nie wyjaú - nio na gorπczka trwajπca dniami i tygodniami nazywana jest przez lekarzy gorπczkπ niewiadomego po cho dzenia. W wiíkszoúci przy - pad kûw spowodowana jest ukrytπ gdzieú infekcjπ. Gorπczka moøe takøe byê wywo ana przez leki. Powiedzmy, øe przyszed eú do le karza z powodu jakiegoú proble mu zdrowotnego, otrzy ma - eú zes taw lekûw, a po kilku dniach wzro s a ci temperatura. Normal nie winisz za to chorobí, ktûra cií dotkní a. Moøe i tak jest, ale zaw sze zwrûê uwagí, czy nie spo wodowa y jej przyj - mo wane przez ciebie leki. Go - rπcz ka moøe towarzyszyê rûw - nieø chorobom, w ktûrych tkan ki organizmu ule ga jπ uszko dzeniu (zawa ser ca, udar mûzgu, no wot - wory, cho ro by autoimmu no - logiczne), lub tym, w ktûrych wzmoøony jest me ta bo lizm, jak w nadczynnoúci tar czy cy. Aby wykryê ürûd o gorπczki trze ba czísto byê Ñdetektywemî, a ty w takiej sytuacji, jako pa c - jent moøesz i powinieneú uczest - niczyê w tej akcji. åledz two roz - pocznij od rejestrowania swojej temperatury o rûønej porze dnia i nocy. Jeúli tem pe ratura mierzona w ustach nigdy nie bywa niøsza niø 37.8 st.c i nie towarzyszπ jej øadne inne objawy, przejrzyj wszystkie przyjmowane przez siebie leki. Kaødy lek moøe na - gle, niespo dzie wanie wywo aê gorπczkí, nawet ten, ktûry przyj - mo wa eú przez lata. NajczÍúciej spraw cami nag ej zwyøki tem pe - ra tury bywajπ: Antybiotyki i sulfonamidy. Jak na ironií, leki, ktûre sií bie - rze, aby wyeliminowaê zakaøenie i gorπczkí, same mogπ spowo do - waê podniesienie temperatury. Leki przeciwhistaminowe. Przyjmujesz je w przypadku uczu lenia i nagle dostajesz go rπ - czki. Jeúli nie masz oczywistej in fekcji, to po odstawieniu leku temperatura powrûci do wartoúci normalnych. Barbiturany - leki uspo ka ja - jπce. WiÍkszoúÊ z tych, ktûre koò czπ sií na - al (fenobarbital, Seconal, Nembutal, Tuinal) sπ bardzo szeroko stosowane w przy padku bezsennoúci lub pa - daczki. Kaødy z nich od czasu do czasu moøe spowodowaê go - rπczkí. Leki stosowane w przypadku nad ciúnienia. Hydralazyna (Apre - soline), metyldopa (Aldomet) i tia zydowe leki moczopídne (Hy - dro diuril, Esidrix, Dyazide, Max - zide, Moduretic) sπ przyjmowane przez setki tysiícy ludzi kaødego dnia na obniøenie wysokiego ciúnienia títniczego krwi lub usu - niície nadmiaru gromadzπcego sií p ynu. Wszystkie mogπ indu - ko waê gorπczkí. Chociaø sπ to najczíúciej sto so - wane leki, ktûre potencjalnie m o - gπ wywo aê gorπczkí pamiítaj, øe kaødy inny lek moøe zadzia aê po dobnie bez wzglídu na to, jak úwiet nie go dotychczas tolero wa - eú. In nπ waønπ przyczynπ prze - wlek ej, nie wyjaúnionej gorπczki jest podostre bakteryjne zapalenie wsierdzia, zakaøenie, na ktûre szczegûlnie wraøliwe sπ zastawki serca. Przez Ñwraøliweî rozu - miem zastawki, ktûre albo by y zdeformowane od urodzenia, albo uszkodzone w pûüniejszym okre - sie øycia, najczíúciej przez go - rπcz kí reumatycznπ. Zastawki te zostajπ zakaøone w wyniku tak niewinnych czynnoúci, jak czysz - cze nie zíbûw, wyciúniecie krosty lub wyrwanie w osa z zapalnie zmienionego mieszka w osowego w skûrze. Kaøda z tych manipu la - cji uwalnia bakterie do krwi, z ktû rπ dostajπ sií one do serca i tam usadawiajπ sií powodujπc zapalenie i uszkodzenie zastawek. Przed erπ antybiotykûw podostre bakteryjne zapalenie wsierdzia by o úmiertelne. Niewielka gorπ - czka, czasem trwajπca miesiπ ca - mi, moøe byê jedynym objawem podostrego bakteryjnego zapale - nia wsierdzia. Jeúli obserwujesz takπ gorπczkí i wiesz, øe masz szmer w sercu, przypomnij sobie, kiedy ostatnio by eú u dentysty. Czy niedawno wycisnπ eú czyraka lub wyrwa eú wyroúniíty w os? Czy by eú u urologa lub by aú u ginekologa i czy cewnikowano cií z powodu jakiegoú problemu urologicznego? Czy ktûraú z powyøszych sy - tua cji zaistnia a, zanim zaczí a sií gorπczka? jeúli tak, to podostre bakteryjne zapalenie wsierdzia jest rzeczywiúcie moøliwe. Oto kilka dalszych uwag o in - nych przyczynach gorπczki: Jeúli masz gorπczkí przez wiík szoúê dnia, ale temperatura normuje sií co najmniej raz na dwa dzieúcia cztery godziny, ürûd em moøe byê ropieò, czyli otor biony zbiornik ropy, ukryty gdzieú w zatokach, dziπs ach, wπtrobie, nerkach, p ucach, pod przeponπ, w brzuchu - lub w ja ki - kolwiek innym miejscu cia a. RÛw nieø nowotwûr moøe daê taka przerywanπ gorπczkí. Czy by eú w trzecim åwiecie lub w jednym z krajûw tropikal - nych w ciπgu ostatnich szeúciu miesiícy? Jeúli tak, to moøliwe, øe z apa eú amebí albo malarií. Waønym tropem wiodπcym do znalezienia przyczyny gorπczki niewiadomego pochodzenia moøe byê miejsce twojego sta ego za - miesz kania. W Ameryce jest co najm niej piíê rodzajûw zakaøeò, ktûre powodujπ u ludzi tajemn i - czπ zwyøkí temperatury: 1/ ko - kcy dioidomikoza (gorπczka z do - liny), zakaøenie grzybicze roz - powszechnione na po udnio wym zachodzie; 2/ gorπczka plamista GÛr Skalistych, zaka øe nie prze - noszone przez kleszcze na za cho - dzie, pû nocnym wschodzie i sta - nach úrodkowo-atlantyckich; 3/ blastomikoza, droødøyca, za ka - øenie grzybicze w dolinie Missi si - pi; 4/ histoplazmoza, zakaøenie grzybicze na wschodzie i úrod ko - wym zachodzie i ostatnio 5/ cho - roba z Lyme, zakaøenie przeno - szo ne przez kleszcze na pû noc - nym wschodzie. Uprawiany przez ciebie zawûd moøe mieê rûwnieø zwiπzek z przy czynπ gorπczki niewiado me - go pochodzenia. Robotnicy w za - k a dach produkujπcych plastyk dostajπ na przyk ad gorπczki, po - niewaø naraøeni sπ na wdychanie opa rûw unoszπcych sií w ich úrodo wisku pracy, zaú pracow nicy zak adûw miísnych mogπ od zwie rzπt oprawianych w rzeüni zaraziê sií brucelozπ, powodujπcπ gorπczkí i rozsiane bûle. Istnieje bardzo wiele infor ma - cji, ktûrych tylko ty moøesz udzie liê lekarzowi, a ktûre mogπ mieê znaczenie rozstrzygajπce dla postawienia diagnozy lub co naj - m niej dla w aúciwego ukierun ko - wania poszukiwaò. Na przyk ad jeúli jesteú myúliwym i masz bez - po úredni kontakt z dzikimi zwie - rzí tami, to moøesz zaraziê sií tu - la remiπ; jeúli jesteú mi oú nikiem soko Ûw lub innych pta kûw, to wdychajπc py z ich od cho dûw mo øesz nabawiê sií cho roby zwa - nej papuzicπ. Dla lekarza poszukujπcego przy czyny twojej gorπczki bardzo pomocna by aby informacja, czy mia eú jeden z poniøszych obja - wûw: Gwa towne dreszcze, obfite po - ty (gruülica?), utrata wagi cia a, biegunka z ropπ lub krwiπ (pa so - øyty, nowotwûr, choroba Cro - hna?), bolesne oddawanie mo czu, powiíkszone wíz y ch on ne, wy - syp ka skûrna, bûl i za palenie sta - wûw (choroby z autoagresji), bûle miíúniowe (np. Listerioza - obec - nie pa nu jπ ca w USA epi de mia), bûle w krzyøu itp. Poszukujπc przyczyn gorπczki niewiadomego pochodzenia, poza bardzo uwaønym badaniem fi zy - cz nym, naleøy wykonaê bardziej wyszukane badania dodatkowe. Naj czíúciej zaczyna sií od ca ko - witego badania krwi i badania biochemicznego. Informacjπ klu - czo wa jest liczba i rodzaj ko mû - rek znajdujπcych sií we krwi. Na przyk ad komûrki nazywane eo - zy nofilami sπ chara kte rys tycz ne dla alergii i chorûb wy wo a nych przez pasoøyty. Waønπ in for ma - cjπ jest takøe ca kowita licz ba bia ych krwinek. Jeúli jest ich bar - dzo duøo, to bardziej praw do po - dobnym powodem gorπczki jest zakaøenie bakteryjne niø wiru so - we, w ktûrym liczba krwi nek mo - øe pozostaê w normie, mi mo pod - niesionej temperatury. A teraz na koniec chcia bym drogi Czy tel - niku cií uspokoiê, abyú nie przestraszy sií tym wszyst kim co tutaj przeczyta eú. W rzeczy wis - toúci 90% przyczyn go rπczki nieznanego pochodzenia udaje sií wykryê i skutecznie le czyê Osoby zainteresowane po wyż - szą tematyką, jak również le - czeniem naturalnym zapraszam do konsultacji w Klinice Re ge - ne racji Naturalnej w Missis - sauga,. Telefon: , lub bezpłatny toll-free spoza Toronto i Mississauga:

18 Strona /06/ 2009 N o 12 (978) Ciemną nocą im daje dokładne informacje". "A co Pani może wiedzieć, nie cierpię tych dzikich, krwio żer - "Nie prawda, one nie są dzikie" skoro Pani nie je mięsa? Obu - czych fok". Dodał. stłumionym głosem mówiła rzył się "Nowy" " Przecież, one jedzą ryby" wy - Marek Pacholik Mdły czerwony kolor kratki płaszcza, podkreśał jej kibić, talię, Stała przed regałem z kolorową prasą Wsparty o ladę popatrzył na nią bezmyślnie. Kolejny nocny klient Za drzwiami, lekki deszczyk roz - cierał czarną noc, mokre liście okle jały próg jego narożnego skle pu. Opuścił głowę, z nowu wle pił oczy w artykuł o polowa - niu na foki. "Hallo, proszę Pana.?" "Słucham?" "Ile kosztuje ten tygodnik?" "Sześć pięćdziesiąt" "A ta gazeta?" "A skad ją Pani wzięła?" "Nie wiem" Gałąź załomotała o ścianę sklepu. "Wiatr się zrywa" od progu wsta wiając do wiadra z paraso la - mi, swój zielony parasol mó wił nowy klient. "Hm" mruknął, wpatrzony w gazetę. Klient podszedł do regału z ty - godnikami. "Ma Pan tu może ja - kąś gazetę o polowaniu na dzi kie zwierzęta? Na przykład na foki?" "Foki, nie są dzikimi zwierzę ta - mi" mruknęła dziewczyna w płaszczu w kratkę. "A czym są?" zapytał sklepi - karz, podnosząc głowę z nad arty - kułu. "No właśnie, a czym są?" zapy - tał nowy klient. Klient, rozpinał swój płaszcz w mdłą czerwoną kratkę. Z pod niego zaś wystawał czarny frak, czarne spodnie w kantkę, Ko szula była biała. Nie wiem czym są, ale na pew no nie są takie dzikie jak na przykład, lwy" dodała szybko. "No tak, ale muszą być groźne sko ro się na nie poluje" repliko - wał "Nowy". "Wcale nie są." Powiedziała dobitnie. "O czym państwo dyskutuje - cie,?" pytał młody chłopak w skórzanej pilotce na głowie. Odwrócili się w stronę drzwi. Miał chyba z dwa metry wzrostu. A Ten płaszcz w mdłą czerwoną kratkę, sięgał mu przed kolana. "O fokach" powiedział sprze - dawca. "One są tak strasznie dzikie, że aż trzeba do nich strzelać" dodał szybko Nowy". "Nieprawda", jękliwym gło sem wtrąciła dziewczyna. "Pani się myli. Foki, proszę Pani są tak dzikie, że aż sam Rząd co roku wydaje nakaz po - lowania. A jeżeli Rząd tak mówi, to Oni coś o tym wiedzą. Bo pro - szę państwa, " mówił dalej "bo Oni przecież wiedzą kto zagraża państwu, prawda? i wtedy robią przeciw nim...wojny!" Powie - dział patrząc groźnie. "Oni prze - cież wiedzą, mają wywiad. I ten dziew czyna, rozpinając płaszcz. Było jej tu za gorąco. "Ja widzia - łam w telewizji.. One sobie leżą spokojnie na lodzie, a czasmi nurkują w wodzie". Pod płasz - czem widać było długi czarny żakiet, czarne spodnie w kratkę i śnieżno białą bluzkę z czarną muszką. "W lodowatej" dodał Nowy. "A widziała je Pani w ZOO? zapytał podchwytliwie " Wyso ki" "Nie, nigdy nie byłam w ZOO. Speszona odpowiedziała. "No właśnie." Tryumfalnie wykrzyknął "Wysoki". A mój są - siad był i widział jak one zże rają setki surowego mięsa. Leżą tak sobie i zażerają!" Wykrzyk nął. A świat głoduje, w tej tam przysłowiowej Afryce. A Pani mówi, że nie są dzikie? One zeżrą wszystko mięso i wtedy co się stanie?" "Ja nie jem mięsa " zachlipała zdruzgotana argumentami dziew - czyna. A w ogóle to skąd one mają mięso? - zapytała. "Jak to skąd?" obruszył się jej indolencją "Wysoki". Mięso, przywożą z miasta" Z miasta?" zapytał z niedowie - rza niem "Nowy". To strasznie daleko je wożą" dopowiedział zciszonym głosem. "Ależ, panowie, to chyba jest prawda, popatrzcie jak ostatnio zdrożało mięso" wtrącił sklepi - karz.. "Ale, foki zdaje się nie jedzą mięsa, tylko ryby". Powiedziała ocierając oczy. "Chociaż ja chyba też gdzieś czytałem, że one jedzą ryby" z zadumą powiedział sklepikarz. W sklepiku zrobiło się gorąco. Klienci stali trzymając w rękach swoje płaszcze, Każdy miał do - kładnie zapięte guziki w czar nych frakach, a ona w czarnym ża - kiecie. "No więc widzicie Państwo, że foki są dla państwa bardzo groź - ne. Są szalenie dzikie. Podniósł głos do góry, oraz wskazujący palec. Milczeli. Dziewczyna znowu, zachlipała. "A ja ", zająkła się, kiedyś dostałam na urodziny, jeszcze jak chodziłam do przeds z - kola taką miłą pluszową fokę. Była taka miła i ciepła." "Ha, ha... Mówi pani miła i ciepła? Przecież one są zimne i żrą mięso" warknął Wysoki. "No proszę, jak nieodpowie - dzialni są rodzice" dodał "Nowy". Dziecku, na urodziny, takiego kanibala?" "Ależ, kanibale jedzą ludzi" wtrąciła zdumiona dziewczyna. "No właśnie! A Pani dostała tego dzikusa na urodziny!" "Ale foki nie jedzą ludzi." zno - wu wtrącila. "A kanibale, to co jedzą?" "Proszę Pana ale foki nie jedzą ludzi" "Skąd Pani może to wiedzieć, przecież Pani nawet nie była w ZOO!" zaśmiał sie sklepikarz. " A Pan był?" zapytała A gdzież bym śmiał, i kto by interesu pilnował. A w ogóle to szeptała. "A tam ludzie głodują. Taak? A one sobie leżą i jedzą ryby. Toż to są dzikie bestie!" "Przecież mówiłem, że Rząd każe na nie polować, bo jak by nie kazał to One..." zawiesił głos. "No, co one?" zapytali jedno - cześnie, sklepikarz i "Nowy " "Proszę mnie zrozumieć, ale ani słowa o tym". Zciszył głos pa trząc wymownie obu męż czyz - nom w oczy. Lekko brwiami wska zując na dziewczynę. Oni chrząkneli nieznacznie, po czym " Nowy" sięgnął do półki po jakieś pismo ogrodnicze, sklepikarz włączył neon "otwar- te". Dziewczyna niczego szczegól - nego nie zauważając w ich zacho - waniu, powiedziała "ale skoro one jedzą ryby i gdzieś tam leżą sobie na lodzie, to czy one są rzeczy wiście takie dzikie i groź - ne, że aż Rząd nakazuje do nich strzelać?". Ależ tak proszę Pani, Wyso- ki wyciągał policyjną blachę w kierunku dziewczyny. "Proszę zapiąć płaszcz, Pani idzie z nami, Nikt nie będzie pod - kopywał decyzji Rządu. Rząd. wie lepiej i po to jest żeby decy - dował i miał niekwestio nowane posłuszeństwo!" Dziewczyna szybko zapinała płaszcz. Obok Wysokiego sta - nął "Nowy", tak na wszelki wypa - dek, gdyby dziewczyna.... Było to zbędne, za oknem już ha mo - DokoÒczenie na stronie 23

19 N o 12 (978) 15-30/06/2009 Polski bilans wyborów do Europarlamentu DokoÒczenie ze strony 6 partie polityczne miały czas, by zawiadomić Państwową Komisję Wyborczą o zamiarze zgłoszenia kandydatów na posłów do Euro - parlamentu lub o utworzeniu koali cyjnego komitetu wyborcze - go. Następnie do 20 kwietnia 2009 roku powołane miały zostać okręgowe i rejonowe komisje wy - borcze. Do północy, w dniu 28 kwie tnia 2009 roku, trwało zgła - szanie okręgowych list kandyda - tów do PE, w celu rejestracji. Do 8 maja 2009 roku PKW miała wylosować numery dla list posz - cze gólnych komitetów wybor - czych, które zostały zarejestro - wane w więcej niż jednym okrę - gu. Nastąpiło to w środę, 6 maja. Do 13 maja przyznane mają zo - stać numery na listach, dla komi - te tów, które zostały zarejestro - wane tylko w jednym okręgu wyborczym. Do dnia 24 maja gminy miały czas na spisanie listy wyborców. Osoby, które przebywały na tere - nie danej gminy, jednak nie są tam zameldowane, miały czas do 28 maja na złożenie wniosku o dopisanie do listy wyborców. Nato miast osoby, które przeby - wały zagranicą, do 2 czerwca, mogły składać wnioski o dopi - sanie do listy wyborców w obwo - dach głosowania utworzonych zagranicą. Telewizyjna kampania wyborcza rozpoczęła się 24 maja i trwała do północy 5 czerwca 2009 roku. W tym okresie komi - tety wyborcze mogły rozpowsze - chniać na własny koszt audycje wyborcze, nadawane przez Tele - wizję Polską S.A i Polskie Radio S.A. Cisza wyborcza trwała od północy 5 czerwca 2009 roku. W środę, 6 maja wylosowane zostały numery, jakie komitety wyborcze miały na listach wyborczych: 1. Unia Polityki Realnej... 2 Polskie Stronnictwo Ludowe 3. Samoobrona 4. Polska Partia Pracy 5. Libertas 6. Koalicyjny komitet Sojusz Lewicy Demokratycznej Unia Pracy 7. Porozumienie dla Przysz - łości Centrolewica 8. Prawica Rzeczypospolitej 9. Platforma Obywatelska 10. Prawo i Sprawiedliwość W Polsce jest 30 milionów wy - borców, poza tym zarejestrowało się także 313 obywateli innych państw UE, którzy chcieli wziąć udział w wyborach na terenie Polski. W tegorocznych wyborach, kandydatów do Europarlamentu było 1311, czyli 26 na jedno miejsce. O mandat deputowanego PE ubiegło się 79 posłów obecnej kadencji Sejmu i 7 senatorów. 38 europosłów ubiegało się o reelekcję. Wśród kandydujących 24 proc. stanowiły kobiety. Śred - nia wieku kandydatów wynosiła 45 lat, najmłodszy miał 21, zaś najstarszy 81 lat. Eurowybory stały się doskonałą okazją do ponarzekania na Euro - pę oraz, aby obwinić Unię za naro dowe problemy. Platforma Obywatelska w trybie wyborczym zaskarżyła do sądu spot PiS-u, który zdaniem polityków PO za - wierał nieprawdziwe informacje. Sąd zakazał emisji spotu i nakazał przeproszenie polityków Platfor - my. 30 kwietnia 2009 roku odbył się w Warszawie Kongres Euro - pej skiej Partii Ludowej. W obra - dach wziął udział przewodniczący PE Hans Gert Pöttering. Spotkał się on także z prezydentem Le - chem Kaczyńskim, premierem Donaldem Tuskiem oraz marszał - kami Sejmu i Senatu Bronisła - wem Komorowskim i Bogdanem Borusewiczem. Rozmowy doty - czy ły zbliżających się wyborów do PE, przyszłości Traktatu Lizbońskiego i piątej rocznicy przystąpienia Polski do UE. Prawo i Sprawiedliwość złożyło doniesienie do prokuratury w związku z tym Kongresem. Partia Jarosława Kaczyńskiego zarzuca PO, że Kongres ten był począt - kiem kampanii wyborczej Platfor - my, a ponieważ został sfinanso - wany z pieniędzy Europejskiej Partii Ludowej, jest to nielegalne finansowanie kampanii wyborczej partii Tuska. Wyniki Wyborcy głosujący w wybo - rach do PE postanowili postawić na prawicę. Europejska Partia Ludowa, której członkami są posłowie z PO i PSL, zdobyła 263 mandaty. Grupa Socjalistyczna wprowadzi zaledwie 162 posłów. Trzecią siłą będą posłowie nie - zrzeszeni mając 94 mandaty. W całej Unii Europejskiej według wstępnych danych udział w głosowaniu wzięło 43,1 procent obywateli. W Polsce ogólna frek - wencja wyniosła 24,53 proc. Sro - motną klęskę poniosła Węgier ska Partia Socjalistyczna, która zdo - była 4 mandaty. Opozycyjna wo - bec rządu na Węgrzech centrole - wicowa partia Fidesz będzie miała 14 reprezentantów. Duży spadek zanotowała też brytyjska Partia Pracy. W Niemczech i Wło szech wyborcy byli bardziej przychylni dla rządzących chade - ków. O sukcesie może mówić prezydent Francji Nicolas Sarko - zy. Prawicowa Unia na Rzecz Ruchu Ludowego wygrała wybo - ry wzmacniając tym samym Eu - ro pejską Partię Ludową. Po wy borach w 2009 roku, najwięcej posłów w PE będą mieć Niemcy - 99, kolejno Francja, Włochy i Wielka Brytania - 72, Belgia, Portugalia, Grecja, Czechy i Węgry 22, Holandia 25, Polska i Hiszpania - 50, Rumunia 33, Szwecja 18, Bułgaria i Austria 17, Słowacja, Dania, Finlandia 13, Litwa i Irlandia 12, Łotwa 8, Słowenia 7, Luksemburg, Cypr i Estonia po 5, Malta 5. PO wygrała eurowybory. Partia Donalda Tuska otrzymała 45 procent głosów. Drugie miejsce i prawie 30 procent głosów przy - padło PiS. Swoich europosłów będą też mieli: SLD i PSL. W większości krajów Europy wy bor - cy ukarali rządzących za kryzys, przyznając im w głosowaniu przy najmniej żółtą kartkę. Nie w Polsce. Przewaga PO jest wciąż wyraźna - na partię Donalda Tuska zagłosowało 45,3 procent wyborców. PiS, zgodnie z prze - wi dywaniami, zajmuje drugie miejsce. Na opozycję zagłoso - wało 29,5 procent wyborców. Całkiem nieźle - jak na wcześ - niejsze sondaże - wypadł SLD. Wynik Sojuszu i UP jest dwucy - frowy i wynosi 12 procent. Ostat - nią partią, która przekroczyła prób wyborczy, jest PSL. Ludow - cy zdobyli 7,9 procent głosów. Pod kreską znalazły się Porozu - mienie dla Przyszłości - Centro - Lewica (PD+SDPL+Zieloni), Unia Polityki Realnej, Libertas, Samoobrona Rzeczpospolitej Polskiej, Prawica Rzeczypospo - litej i Polska Partia Pracy. W poprzednich wyborach polska reprezentacja w Brukseli była dużo bardziej rozdrobniona. PO miało 15 mandatów, LPR - 10, PiS - 7, Samoobrona - 6, SLD-UP, UW, PSL - po 4 i SdPl.- 3. Powód do radości może mieć Platforma Obywatelska, która zdobyła 25 mandatów. 15 man da - tów zdobyło Prawo i Sprawiedli - wość, Sojusz Lewicy Demokraty - cznej - 7 zaś Polskie Stronnictwo Ludowe - 3. Czyli w Polsce moc - ne zwycięstwo prawicy. Pozostałe ugrupowania, jako że nie prze - kroczyły 5- procentowego progu, nie wyślą do Parlamentu Euro - pejskiego swoich posłów. Najwięcej głosów w skali kraju - ponad 393 tys. - dostał startujący z okręgu śląskiego Jerzy Buzek (PO), na drugim miejscu pod tym względem znalazł się Zbigniew Ziobro (PiS) z wynikiem ponad 335 tys. głosów (w okręgu mało - polsko-świętokrzyskim). Jego konkurentka w okręgu małopol - sko-świętokrzyskim Róża Thun (PO) uzyskała prawie 154 tys. głosów. Bardzo dużym poparciem cieszy - ła się startująca z Warszawy Danu ta Huebner (PO), na którą zagłosowało nieco ponad 311 tys. osób, natomiast jej konkurent z PiS Michał Kamiński zdobył prawie 89 tys. głosów, zaś Woj - ciech Olejniczak (SLD-UP) prawie 73 tys. Jednak, by zostać europosłem nie trze ba było zdobywać aż tylu gło - sów, co dowodzi przykład star - tującego z okręgu małopol skoświętokrzyskiego Jacka Włoso - wicza (PiS), któremu do zdobycia mandatu wystarczyło 5610 gło - sów z poparciem. Z list Platformy Obywatelskiej zostali wybrani: Piotr Borys, Jerzy Buzek, Róża Thun, Małgorzata Handzlik, Jolanta Hibner, Danuta Huebner, Danuta Jazłowiecka, Sidonia Jędrzejewska, Filip Kaczmarek, Lena Kolarska-Bobińska, Janusz Lewandowski, Krzysztof Lisek, Elżbieta Łukacijewska, Bogdan Marcinkiewicz, Sławomir Nitras, Jan Olbrycht, Jacek Protasiewicz, Jacek Saryusz-Wolski, Joanna Skrzydlewska, Bogusław Sonik, Rafał Trzaskowski, Jarosław Wałęsa, Paweł Zalewski, Artur Zasada, Tadeusz Zwiefka. Z list Prawa i Sprawiedliwości mandaty zdobyli: Adam Bielan, Tadeusz Cymański, Ryszard Czarnecki, Marek Gró - bar czyk, Michał Kamiński, Paweł Kowal, Jacek Kurski, Ryszard Legutko, Marek Migalski, Miro - sław Piotrowski, Tomasz Poręba, Konrad Szymański, Jacek Wło - sowicz, Janusz Wojciechowski, Zbigniew Ziobro Z list koalicji SLD-UP zostali wybrani: Lidia Geringer de Oedenberg, Adam Gierek, Bogusław Liber - adz ki, Wojciech Olejniczak, Marek Siwiec, Joanna Senyszyn, Janusz Zemke Z list PSL do europarlamentu weszli: Jarosław Kalinowski, Andrzej Grzyb, Czesław Siekierski. Na PO zagłosowało 3,27 mln osób; na PiS 2,017 mln; na SLD- UP 908 tys., a na PSL 516 tys. 5-procentowego progu wybor - czego nie przekroczyły następu - jące komitety wyborcze: Porozumienie dla Przyszłości Centrolewica (2,44 proc.), Samoobrona (1,46 proc.); Prawica Rzeczypospolitej (1,95 proc.), Libertas (1,14 proc.), UPR (1,10 proc.), PPP (0,7 proc.), a także Polska Partia Socjalistyczna (0,02 proc.) i Naprzód Polsko- Piast (0,02 proc.). Szef Państwowej Komisji Wy - bor czej Ferdynand Rymarz przed - stawił również pierwsze wyniki wyborów pochodzące z Ameryki Południowej, gdzie w trzech obwodach w Brazylii głosowało siedemdziesięcioro sześcioro z setki zapisanych do głosu Pola - ków. Wygrała tam Platforma Obywatelska z 51 procentami, drugie było Prawo i Sprawiedli - wość z poparciem przeszło 18% głosujących. Na trzecim miejscu uplasowała się Prawica Rzeczpos - po litej z 16 procentami, a pięcioprocentowy próg nieznacznie przekroczyła także Centrolewica. W dziesięciu obwodach w USA zapisało się do głosowania 4184 osoby, a głosowało PiS otrzymał ponad 73% poparcia, a Strona 19 PO przeszło 16%. W Kanadzie zorganizowano 6 obwodów, zapi - sało się do nich 1009 osób, gło - sowało 781. PiS zdobyło 66,14% głosów zaś PO 20,98%. Pozostałe partie nie przekroczyły pięciopro - centowego progu wyborczego. Te wyniki będą doliczone do list warszawskich i zostaną ujęte w ogólnej puli głosów. Wy bo ry przebiegły spokojnie, nie odnotowano poważniejszych incydentów - ocenił Ferdynand Rymarz. PKW podkreśla koniecz - ność dokonania zmian w prawie, które umożliwią głosowanie przez internet, czy z pomocni - kiem - dla niepełnosprawnych. Co dalej? Kalendarium ważniejszych zdarzeń związanych z nowym PE jest następujące: czerwca szczyt UE oraz decyzja kto będzie szefem Komisji Europejskiej, rozmowy co do osoby przewodniczącego europarlamentu, 7 lipca prawdopodobna decy - zja w sprawie szefa PE, 14 lipca głosowanie PE nad przewodniczącym, wrzesień/październik referendum w Irlandii w sprawie traktatu lizbońskiego, październik/listopad decyzje co do komisarzy. Polska stara się w nowej kaden - cji o stanowisko szefa Parlamentu Europejskiego oraz o wpływową tekę gospodarczą w Komisji Europejskiej. Jerzy Buzek jest polskim kandydatem na to pier - wsze stanowisko zaś prawdopo - dobnie Janusz Lewandowski na drugie. Zabiegi o unijne stanowiska toczą się co pięć lat wkrótce po zakończonych wyborach do Euro - parlamentu. To najważniejsza polityczna rozgrywka w Unii. Rezultat Polski będzie probie - rzem naszej pozycji w Europie i aktualnych wpływów premiera Donalda Tuska. Każdy kraj dosta - nie po jednym komisarzu. Stawka jest więc duża. Od tego, czym zajmie się nasz człowiek w Komisji Europejskiej, zależy też dalszy kurs polityki Unii. Polsce, która jest krajem na dorobku o elastycznej, konkurencyjnej go - spo darce, powinno zależeć na utrzymaniu prorynkowego kursu Brukseli. Dlatego też chcemy mieć jedną z gospodarczych tek w Komisji Europejskiej. Na razie jesteśmy blisko zdobycia stano - wiska szefa europarlamentu dla Jerzego Buzka. Rozmowy idą bardzo dobrze zapewnił nie - daw no szef Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej Mikołaj Dowgielewicz. Na zakończonym właśnie szczycie UE poparcie dla naszego kandydata zadeklarowały dwa znaczące państwa Francja i Niemcy. Wspomina się również o poparciu ze strony Hiszpanii i Rumunii. Jego kontrkandydat, popierany przez premiera Silvio Berlusconiego, Mario Mauro nie ma w opinii komentatorów więk - szych szans. Według najnow - szych informacji przywódcy dużych krajów dali to do zro - zumienia Silvio Berlusconiemu. Jeśli Rzym ustąpi, to rozpocznie się zakulisowe załatwianie saty - DokoÒczenie na stronie 20

20 Strona /06/ 2009 N o 12 (978) Polski bilans wyborów do Europarlamentu DokoÒczenie ze strony 19 sfakcjonującej rekompensaty dla Włochów. Przewodniczący Parla - mentu to funkcja głównie presti - żowa. Byłaby uhonorowaniem Polski. Donald Tusk obiecał wy - bor com, że Jerzy Buzek dostanie tą funkcję. Ostateczna decyzja zapadnie dopiero 7 lipca. Głosowanie w Europarlamen - cie odbędzie się w połowie lipca. Fotel przewodniczącego PE dla Jerzego Buzka na dwa i pół roku (chadecy dzielą się pię cioletnią kadencją z socjalista mi) to dość waż ny składnik europejskiej układanki władzy. Ale jest to tylko element. W Unii najważ - niejsze sprawy załatwiane są w pakietach, które obejmują różne instytucje i siły polityczne chadeków, libera łów, socjalistów. Jakie teki przypadną Polsce zależeć będzie od tego: - jak ustali się kompetencje ko - mi sarzy; rozszerzenie EU może być połączone z Partner stwem Wschodnim, zaś teka jednolitego rynku podzielona na swobodę przepływu kapitału i usług, - czy Francuzi i Niemcy zdo łają podzielić się najbardziej wpływo - wymi tekami jednoli tego rynku i konkurencji, - jak przebiegnie próba sił między chadekami, socjalistami i liberałami w Europarlamencie. Budowa nowych władz Unii zaczęła się w piątek 19 czerwca na szczycie UE od wyboru José Manuela Barroso na drugą kaden - cję szefa Komisji. Rząd Tuska wolał, by Barroso dostał na szczy cie poparcie bezwarun ko we a tym samym by sam do brał sobie komi sarzy spośród kandydatów wska za nych przez stolice. Wtedy Pols ka ma więk sze szanse na mocną tekę gos po darczą. Ostatnia partia roze gra się po ponownym paźd zier ni ko wym referendum w Irlandii w sprawie traktatu lizboń - skiego. Naszymi sojusznikami będą zapewne nowi członkowie UE i być może Skandynawowie. Z trójki polskich kandydatów na komisarza w Unii Europej skiej szans na stanowisko nie ma już Danuta Huebner. Pre mier Donald Tusk, który wybie rze jednego kandydata, ogłosił, iż najlepszym rozwiązaniem będzie, jeśli Hue - bner utrzyma mandat deputowa - nej. Z kolei Jacek Sariusz-Wolski zostanie szefem polskiej dele gacji wśród chadeków w Parla mencie Euro pejskim, a to ozna cza, że prak t y cznie wycofuje się z rywali zacji o urząd komisarza. W tej sytuacji pewna jest nomi nacja Janusza Lewandowskiego. Szef Urzędu Komitetu Integracji Euro - pejskiej Mikołaj Dowgiele wicz ujawnił niedawno, iż pre mier Tuska wybrał właśnie Lewan - dowskiego na stanowisko pols kie - go komisarza. Janusz Lewan dow - ski zawsze był lojal ny wobec Tuska, choć Tusk nie zawsze odpłacał mu się tym samym. Za tą kandydaturą prze ma wiają jego sukcesy w poprzed niej kadencji Europarlamentu. Kierował w nim komisją budże tową, zaś teraz miał by zostać ko misarzem do spraw gospodar czych. Jest szano - wany w Brukseli i ma duże szanse na objęcie waż nej teki w Komisji Europejskiej. Janusz Lewan dow - ski będzie ko mi sarzem, jeśli zo - stanie zaapro bo wany przez szefa Komisji Europejskiej. Następujące później zaprzysię - żenie przez unijny Try bunał Sprawiedliwości w Luk sem burgu jest już tylko formal nością. Proce - dura może zakoń czyć się w lipcu, najpóźniej w listopadzie. Komisarz do spraw gospodar - czych jest dla Polski szalenie ważny. Mamy szanse na takie stanowisko, zaś Janusz Lewando - w ski jest niekwestiono wanym kandydatem. Sprawa przeciągnie się do momentu rozstrzygnięcia reelekcji szefa Komisji Europej - skiej José Manu ela Barroso na następną kadencję. Zakończony właśnie szczyt UE daje duże szanse na ponowny jego wybór na to stanowisko. Oznacza to, że Barroso będzie mógł rozpocząć budowanie nowej ekipy i nego - cjo wać z krajami, kogo przyślą do Brukseli. Polski komisarz ds. budżetu pomógłby zachować dotychczasowe zasady wydawa - nia pieniędzy z korzyścią dla całej nowej Unii. Po nomi nacji na komisarza Janusz Lewandowski będzie musiał się zrzec mandatu euro - deputowanego, który po raz kolej - ny zdobył w niedawnych wybo - rach do PE. Finansowo na pewno na tym nie straci. Pensja euro - posła wyniesie w tej kadencji EUR. Jako komisarz zarobi miesięcznie EUR, czyli około PLN. Do tego dojdzie roczny dodatek mieszka - niowy w wysokości EUR i fundusz reprezentacyjny wyno - szący EUR. Rozpoczęta właśnie kolejna kadencja Europarlamentu otwiera nowy rozdział w dziejach Europy. Wszystkich europarlamenta - rzystów czeka ciężka i odpowie - dzialna praca na rzecz nas Europejczyków. Wszystkim nowo wybranym europosłom życzymy zgodnej pracy, wielu sukcesów i owocnych obrad na rzecz jednej Europy i z korzyścią dla naszego kraju - Polski. Henryk Bugłacki DokoÒczenie ze strony 1 Ha! Ha! to dowcip tylko, nato - miast prawdą jest, że właśnie w grodzie Kopernika toczyć się bę - dą w pierwszej połowie sierpnia rozgrywki polonijnych ochotni - ków sportu o laur zwycięstwa w wielu dyscyplinach na XIV Świa - towych Igrzyskach Polonijnych. Impreza pełna rozmachu, bardzo uroczysta, a przy tym dynamiczna i radosna, nad którą patronat objął sam prezydent RP, Lech Kaczyń - ski. Rząd polski podchodzi do tego wydarzenia sportowego z dużym respektem. Do Komitetu Honorowego Igrzysk weszli: Maciej Płażyński - Wspólnota Pol ska, Bogdan Borusewicz - Mar szałek Senatu, Piotr Nurow - ski - Polski Komitet Olimpijski, Miro sław Drzewiecki - minister Sportu, Radosław Sikorski - mi ni - ster Spraw Zagranicznych. Tu trzeba wspomnieć o nieodżałowanym patronie ubiegłych Igrzysk z ramienia Wspólnoty Polskiej, zmarłym 4 miesiące przed roz - poczęciem XIV Światowych Igrzysk Polonijnych, Andrzeju Stelmachowskim... xxx Jaki jest stan przygotowań do wyjazdu, bo termin Igrzysk już bliski, 1-9 sierpnia b.r.? - pytam Kie rownika Sportowego ekipy kanadyjskiej: Team Canada 2009, Jerzego Dąbrowę. - Zgłosiło się jak dotąd ok. 80 osób, ciągle zgłaszają się nowi, ale do końca nie wiadomo, ile osób pojedzie, bo wiele zależy od uzy skania przez tych pełnych ocho ty do wyjazdu zawodników zwol nienia z pracy na czas Igrzysk. Naszym sukcesem jest duże rozgłośnienie idei Igrzysk na terenie Ontario i kilku innych prowincji Kanady. Udało nam się obniżyć średnią wieku: dotąd uczestniczyły w Światowych Letnich Igrzyskach Polonijnych starsze osoby - w tym roku prze - wagę stanowi młodzież, która ma za sobą wyniki sportowe! - Jakie dyscypliny będą przez naszą ekipę reprezentowane? - Dyscypliny indywidualne prawie wszystkie. A więc pły wa - nie, w którym jesteśmy tak silni, iż można powiedzieć, że jest to konkurencja przede wszystkim Kanady, bo za każdym razem kanadyjska ekipa przywozi z kolejnych Igrzysk w Polsce za - trzęsienie medali. Dużo naszych zawodników specjalizuje się w tenisie ziemnym, do Torunia je - dzie 15 osób. Samo za siebie mó - wi nazwisko seniora ekipy i jej kie rownika, Bruno Zdzieniec - kiego. Jedzie też Anna Sochacka, która na poprzednich Igrzyskach Polo nijnych zdobyła złoty medal w tenisie ziemnym i kolarstwie oraz Tamara Bodzińska i Barbara Dziedzioch, które we dwie wy - gra ły wówczas brązowy medal. W rozgrywkach badminton mamy też 10 bardzo dobrze przygotowa - nych osób. Pozycje medalowe reprezentują nasi w tenisie stoło - wym, w golfie też jest kilka pro - fesjonalnych osób. Dobrze stoimy w jeździectwie pojedzie nasza medalistka, Bernardeta Mroz i dwie dziewczyny też mające na swym koncie medale. Mocni jesteśmy w lekkoatletyce, a to dzięki Michałowi Łopatowskiemu, Maciejowi Królikowskiemu z Cal gary, Januszowi Dziedzicowi z synem Alexem, Basi Pacanow - skiej, Eli Hauke... W strzelectwie mamy kilka dobrych za wodni - ków, kilka par w siatkówce pla - żowej... Silny akcent stanowi kolarstwo dzięki Krzysiowi Ko - rza wińskiemu z synem i wspom - nianej Ani Sochackiej (złoty medal na Światowych Igrzyskach w Słupsku!). W szachach szczy - cimy się championem, Cezarym Posyłką, silna grupa z Mississa - ugi reprezentuje bowling: pod kierownictwem Janiny Kunce - wicz jedzie 11 osób, którzy w aktualnych turniejach zdobywają 1-4 miejsce... - A jak to wygląda w grach zespołowych? - Tu niewiele mamy repre - zentacji z przyczyn zasadniczych: dostęp do młodzieży w szkołach, do sal gimnastycznych mają tre - nerzy albo nauczyciele. I oni mają jeden argument: rodziców nie stać na to, by wysyłać swe dzie ci na mecze w ramach Igrzysk w Pol - sce, gdy bilet lot niczy z Kanady i dojazd kosztuje niemal 2000 dol. Tylko ze wschodniej i zachodniej Euro py przyjeżdzają całe drużyny zes połowe ze wzglę du na małe koszta. My z Kanady w grach zes połowych będziemy prezento - wać się w siatkówce, piłce ręcz - nej, a pod batutą Ryszarda Slisiń - skiego pojedzie do Torunia silna Alderwood Naturopathic Clinic Jolanta Polewczak N.D.,M.D.(PL) Doctor of Naturopathic Medicine Wygrywa najlepszy, a wszyscy górą są Detoxification Clinical Nutrition Chinese Medicine - Acupuncture - Chinese Herbal Patents Homeopathy WesternHerbal Medicine BOWEN Therapy Tel: A Horner Ave., Etobicoke, M8W 2C3 drużyna pilki nożnej, która może sprawić miłą niespodziankę, dysponujemy też drużynami fytstalu, czyli piłki nożnej na sali. I wiadomość z ostatniej chwili: ma my mocną koszykówkę musimy w końcu wygrać z Litwą! Wydaje mi się, że niektórzy z młodych naszej ekipy, startujący w dyscyplinach indywidualnych to mogą być w przyszłości mis - trzo wie olimpijscy kończy Jurek Dąbrowa. xxx W Konsulacie Generalnym w Toronto - spotkanie kierowni ctwa Teamu Canada Toruń 2009 z uczestnikami, sympatykami, sponsorami. Ci ostatni są szcze - gólnie ważni, jako że Igrzyska nie są finansowane z góry, wszyscy jadą na własny koszt. Zanim jednak przejdziemy do dobro - dziejów, którzy wspierają tę szla - chetną imprezę, oddajmy głos wicekonsulowi Konsulatu Gene - ralnego RP w Toronto, Ewie Manieckiej, która prowadzi to spotkanie, a towarzyszą jej wice - konsul: Joanna Matyjasiak i Alina Opyd. Dowiaduję się, że te młode kobiety, reprezentujące Konsulat, lubią sporty zimowe (nar ciar - stwo), nie gardzą też wy cie czka - mi rowerowymi w lecie. Z pewno ścią wszyscy praco - wni cy Konsulatu General nego darzą sport dużym senty - mentem... Wicekonsul, pani Ewa Manie cka, przypomina, że XIV Świa towe Igrzy - ska Polonijne, które w tym roku odbędą się w Toruniu, swoją historią sięgają do roze granych w sierpniu 1934 roku w Warszawie I Igrzysk dla Polaków z Zagranicy i Wolnego Miasta Gdańska. Dodajmy: tamte otwo - rzył na Stadionie Wojska Polskie - go w stolicy sam Rydz Śmigły. Ale tak naprawdę to Grecy i Rzy - mianie docenili wyjątkową rolę sportu w wychowaniu i kształ - towaniu charakteru zwłasz cza dzieci i młodzieży - podkreś la pani Ewa i dodaje: Ideą polonijnych Igrzysk jest umacnianie narodowej tożsamości przybyłych ze wszystkich stron świata uczes - tni ków. Ta piękna idea sportowej rywalizacji pozostaje nadal atrak - cyjna i spotyka się z dużym zain - teresowaniem ze strony polonij - nej młodzieży, czego państwo jesteście przykładem... Rzeczywiście, do Kon su latu Generalnego w Toronto przybyło 60 osób, w tym wiele młodych. Roz mawiam z jedną z nich, wspom nianą już re pre zentantką jeż dziectwa, Bernardetą Mróz. Konie to jej życiowa pasja - jeź - dzi na nich niemal od uro dzenia, czyli 20 lat. Dlaczego? Nie wie, po prostu musi to robić! Uwielbia konie tylko najwyższej rasy wierz chowce, najlepiej skoczki. Jej najwierniejszym przyjacielem oprócz psa Kory jest koń Water - DokoÒczenie na stronie 21

Rozwiązywanie umów o pracę

Rozwiązywanie umów o pracę Ryszard Sadlik Rozwiązywanie umów o pracę instruktaż, wzory, przykłady Ośrodek Doradztwa i Doskonalenia Kadr Sp. z o.o. Gdańsk 2012 Wstęp...7 Rozdział I Wy po wie dze nie umo wy o pra cę za war tej na

Bardziej szczegółowo

Kluczpunktowaniaarkusza Kibicujmy!

Kluczpunktowaniaarkusza Kibicujmy! Kluczpunktowaniaarkusza Kibicujmy! KLUCZODPOWIEDZIDOZADAŃZAMKNIĘTYCH zadania 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. 19. 20. Poprawna odpowiedź D B A D C D D C B C C B D B B C B

Bardziej szczegółowo

Kluczpunktowaniaarkusza Kibicujmy!

Kluczpunktowaniaarkusza Kibicujmy! Kluczpunktowaniaarkusza Kibicujmy! KLUCZODPOWIEDZIDOZADAŃZAMKNIĘTYCH zadania 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. 19. 20. Poprawna odpowiedź D B A D C D D C B C C B D B B C B

Bardziej szczegółowo

PRAWO ODRĘBNEJ WŁASNOŚCI LOKALU

PRAWO ODRĘBNEJ WŁASNOŚCI LOKALU PRAWO SPÓŁDZIELCZE I MIESZKANIOWE... Część 6, rozdział 1, punkt 4.1, str. 1 6.1.4. PRAWO ODRĘBNEJ WŁASNOŚCI LOKALU 6.1.4.1. Usta no wie nie od ręb nej wła sno ści Z człon kiem spół dziel ni ubie ga ją

Bardziej szczegółowo

Opakowania na materiały niebezpieczne

Opakowania na materiały niebezpieczne Założyciel firmy Georg Utz 1916 1988 Opakowania na materiały 208 GGVS Opakowania na materiały 209 Opakowania na materiały Cer ty fi ko wa ne po jem ni ki Utz jest pro du cen tem sze ro kiej ga my opa ko

Bardziej szczegółowo

Rewolucja dziewczyn na informatyce

Rewolucja dziewczyn na informatyce Rewolucja dziewczyn na informatyce Wro ku aka de mic kim 2017/18 od no to wa no w Pol sce naj więk szy w hi sto rii przy rost licz by stu den tek kie run ków in for ma tycz nych o 1179 w ska li kra ju

Bardziej szczegółowo

Liturgia eucharystyczna. Modlitwa nad darami œ

Liturgia eucharystyczna. Modlitwa nad darami œ Msza święta Liturgia eucharystyczna # Modlitwa nad darami " # # K. Pa - nie, nasz Bo - że, niech ta O - fia - ra, któ - rą skła - da - my...... Przez Chry - stu - sa, Pa - na na - sze - go. lub... Któ

Bardziej szczegółowo

Liturgia eucharystyczna. Modlitwa nad darami œ

Liturgia eucharystyczna. Modlitwa nad darami œ Msza święta Liturgia eucharystyczna K. Pa - nie, nasz Bo - że, niech ta O - fia - ra, któ - rą skła - da - my...... Przez Chry - stu - sa, Pa - na na - sze - go. Modlitwa nad darami... Któ - ry ży - e

Bardziej szczegółowo

Obcinanie gałęzi i ścinanie drzewa

Obcinanie gałęzi i ścinanie drzewa Obcinanie gałęzi i ścinanie drzewa Zasady bezpieczeństwa WAŻNE Przed użyciem piły należy uważnie przeczytać instrukcję obsługi, dołączoną do urządzenia. 1. Pi łę na le ży moc no trzy mać obiema rę ka mi.

Bardziej szczegółowo

POLA ELEKTROMAGNETYCZNE

POLA ELEKTROMAGNETYCZNE 5. Pro mie nio wa nie elek tro ma gne tycz ne (PEM) nie jo ni - zu ją ce wy stę pu je w po sta ci na tu ral nej (źró dła mi są Zie - mia, Słoń ce, zja wi ska at mos fe rycz ne) oraz sztucz nej (zwią za

Bardziej szczegółowo

przekrój prostokàtny

przekrój prostokàtny Szcze gól ne miej sce w wen ty la cji me cha nicz nej znaj du je wen ty - la cja o prze kro ju pro sto kąt nym. Co raz czę ściej sto so wa na i co raz czę ściej po szu ki wa na przez wy ko naw ców. Naj

Bardziej szczegółowo

W I L K A P R Z E W A G A P R Z E Z J A K O Ś Ć Master Key

W I L K A P R Z E W A G A P R Z E Z J A K O Ś Ć Master Key Master Key Zalety i korzyści Ochro na praw na klu cze sys te mo we pro du ko wa ne są wy łącz nie w fir mie WIL KA. Ponad to WIL KA chro ni je przed nie upraw nio ną pro duk cją, umiesz - cza jąc na nich

Bardziej szczegółowo

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM i Gazetą Wyborczą. Wiedza o społeczeństwie Poziom podstawowy

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM i Gazetą Wyborczą. Wiedza o społeczeństwie Poziom podstawowy KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Wiedza o społeczeństwie Poziom podstawowy Listopad 2011 W ni niej szym sche ma cie oce nia nia za dań otwar tych są pre zen to wa ne przy kła do we po praw ne od po wie dzi.

Bardziej szczegółowo

I. TE MAT LEK CJI: W a dza usta wo daw cza, czy li kto two rzy pra wo II. ZA O E NIA ME TO DYCZ NE:

I. TE MAT LEK CJI: W a dza usta wo daw cza, czy li kto two rzy pra wo II. ZA O E NIA ME TO DYCZ NE: 44 Scenariusz 10 I. TE MAT LEK CJI: W a dza usta wo daw cza, czy li kto two rzy pra wo II. ZA O E NIA ME TO DYCZ NE: Te ma ty ka lek cji do ty czy pod r cz ni ka Wie dza o spo e czeƒ stwie, cz Êç I. Pod

Bardziej szczegółowo

250 pytań rekrutacyjnych

250 pytań rekrutacyjnych 250 pytań rekrutacyjnych które pomogą Ci zatrudnić właściwych ludzi 250 pytań rekrutacyjnych, które pomogą Ci zatrudnić właściwych ludzi Autorzy Katarzyna Chudzińska dyrektor zarządzający zasobami ludzkimi

Bardziej szczegółowo

2.1. Identyfikacja Interesariuszy. G4 25a

2.1. Identyfikacja Interesariuszy. G4 25a 16 17 2.1. Identyfikacja Interesariuszy Gru py In te re sa riu szy zo sta y wy bra ne w opar ciu o ana li z dzia al - no Êci ope ra cyj nej Gru py Ban ku Mil len nium. W wy ni ku pro ce su ma - po wa nia

Bardziej szczegółowo

Wilno: magia historii

Wilno: magia historii Wilno: magia historii Są miejsca magiczne na ziemi, ale drugiego takiego jak Wilno nie ma JAROSŁAW DUMANOWSKI Wil no by ło i jest mia stem ma gicz - nym, nie zwy kle waż nym dla wszyst kich za miesz ku

Bardziej szczegółowo

STA TUT ZWI Z KU KY NO LO GICZ NE GOWPOL SCE

STA TUT ZWI Z KU KY NO LO GICZ NE GOWPOL SCE Statut Zwi zku Kynologicznego w Polsce 2/ 1 STA TUT ZWI Z KU KY NO LO GICZ NE GOWPOL SCE Roz dzia³ I Po sta no wie nia og l ne 1 Sto wa rzy sze nie no si na zw Zwi zek Ky no lo gicz ny w Pol sceµ zwa ny

Bardziej szczegółowo

ZA CHRYSTUSEM HYMN V SYNODU

ZA CHRYSTUSEM HYMN V SYNODU EIN ZYMŃKI Z CHRYUEM HYMN V YNODU DIECEZJI RNOWKIEJ Z CHRYUEM HYMN V YNODU DIECEZJI RNOWKIEJ Wielbimy Ciebie, rójco Przenajśiętsza: Ojcze i ynu i Duchu Miłości! Otorzyć chcemy serc i sumień nętrza na

Bardziej szczegółowo

ORGANIZACJA I ZARZĄDZANIE WSTĘP...9 ISTO TA I PRZED MIOT NA UKI O OR GA NI ZA CJI...11

ORGANIZACJA I ZARZĄDZANIE WSTĘP...9 ISTO TA I PRZED MIOT NA UKI O OR GA NI ZA CJI...11 SPIS TRE ŚCI WSTĘP.....................................................9 ROZ DZIAŁ I ISTO TA I PRZED MIOT NA UKI O OR GA NI ZA CJI.......................11 1. TEO RIE OR GA NI ZA CJI A NA UKI O ZAR ZĄ

Bardziej szczegółowo

Montaż okna połaciowego

Montaż okna połaciowego Montaż okna połaciowego L Okna do pod da szy do star czają na pod da sze pra wie 40% świa tła wię cej niż okna o tej sa mej po wierzch ni za mon to wa ne pio no wo. Wy bór okna za le ży od: po wierzch

Bardziej szczegółowo

SEBASTIAN SZYMAŃSKI ZA CHRYSTUSEM HYMN V SYNODU DIECEZJI TARNOWSKIEJ

SEBASTIAN SZYMAŃSKI ZA CHRYSTUSEM HYMN V SYNODU DIECEZJI TARNOWSKIEJ SEBASTIAN SZYMAŃSKI ZA CHRYSTUSEM HYMN V SYNODU DIECEZJI TARNOWSKIEJ ESECUTORI: soprano solo coro misto vox populi ano ss SATB + 5 ZA CHRYSTUSEM HYMN V SYNODU DIECEZJI TARNOWSKIEJ Wielimy Cieie, Trójco

Bardziej szczegółowo

o przetargach nieograniczonych na sprzedaż zespołów składników majątku Stoczni Gdynia SA

o przetargach nieograniczonych na sprzedaż zespołów składników majątku Stoczni Gdynia SA w po stę po wa niu kom pen sa cyj nym w STOCZ NI GDYNIA S.A., pro wa dzo nym na pod sta wie prze pi sów usta wy z dnia 19 grud nia 2008 r. o po stę po wa niu kom pen sa cyj nym w pod mio tach o szcze gól

Bardziej szczegółowo

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM. Wiedza o społeczeństwie Poziom rozszerzony

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM. Wiedza o społeczeństwie Poziom rozszerzony KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM Wiedza o społeczeństwie Poziom rozszerzony Listopad 2011 W ni niej szym sche ma cie oce nia nia za dań otwar tych są pre zen to wa ne przy kła do

Bardziej szczegółowo

1. Zdecydowane masowanie wzdłuż ramienia: 2. Zdecydowane uciskanie całego ramienia: od nad garst ka w kie run ku ra mie nia

1. Zdecydowane masowanie wzdłuż ramienia: 2. Zdecydowane uciskanie całego ramienia: od nad garst ka w kie run ku ra mie nia masazyk_layout 1 10/9/13 2:29 PM Page 1 Ćwi cze nie Spo sób wy ko na nia Ma su je te ra peu ta lub sa mo dziec ko ko lej no każ dą rę kę od od ra mie nia w kie run ku dło ni po stro nie ze wnętrz nej ra

Bardziej szczegółowo

Na jaką pomoc mogą liczyć pracownicy Stoczni?

Na jaką pomoc mogą liczyć pracownicy Stoczni? 2 Na jaką pomoc mogą liczyć pracownicy Stoczni? biuletyn informacyjny dotyczący ochrony praw pracowników USTA WA z dnia 19 grud nia 2008 r. o po stę po wa niu kom pen sa cyj nym w pod mio tach o szcze

Bardziej szczegółowo

Opis tech nicz ny. Prze zna cze nie

Opis tech nicz ny. Prze zna cze nie Nie jed no krot nie chęć po sia da nia ko min ka w dom ku let ni sko wym wy mu sza zna le zie nie ta kie go roz wią za nia, aby by ło spraw ne i bez piecz - ne, a jak to uczy nić je śli w samym dom ku

Bardziej szczegółowo

Wniosek o ubezpieczenie mienia od wszystkich ryzyk

Wniosek o ubezpieczenie mienia od wszystkich ryzyk Wniosek o ubezpieczenie mienia od wszystkich ryzyk 1. DANE UBEZPIECZAJĄCEGO WNIOSEK STANOWI INTEGRALNÀ CZĘŚĆ POLISY TYP 09802 Nr jednostka organizacyjna WYPE NIĆ GRANATOWYM LUB CZARNYM D UGOPISEM, DRUKOWANYMI

Bardziej szczegółowo

Weźmie w nim udział ponad 200 samorządowców, prezydentów, burmistrzów, przewodniczących RM z miast członkowskich ZMP.

Weźmie w nim udział ponad 200 samorządowców, prezydentów, burmistrzów, przewodniczących RM z miast członkowskich ZMP. Weźmie w nim udział ponad 200 samorządowców, prezydentów, burmistrzów, przewodniczących RM z miast członkowskich ZMP. XXXII Zgromadzenie Ogólne Związku Miast Polskich Poznań, 3-4 marca 2011 Ponad 200 samorządowców,

Bardziej szczegółowo

Układanie wykładzin podłogowych

Układanie wykładzin podłogowych Układanie wykładzin podłogowych Sposoby układania Sposób układania Układanie swobodne Zastosowanie Zalety Wady W małych pomieszczeniach, tam gdzie wystarcza jeden arkusz lub rzadko odwiedzanych Szybkie

Bardziej szczegółowo

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: Ania (23 l.) Gdybym tylko mogła, nie słuchałabym wiadomości o polityce. Nie interesuje mnie to

Bardziej szczegółowo

str. 28 DZIENNIK URZÊDOWY KG PSP 1 2 Zarz¹dzenie nr 3

str. 28 DZIENNIK URZÊDOWY KG PSP 1 2 Zarz¹dzenie nr 3 str. 28 DZIENNIK URZÊDOWY KG PSP 1 2 Zarz¹dzenie nr 3 Ko men dan ta G³ówne go Pa ñ stwo wej Stra y Po a r nej z dnia 24 lu te go 2006 r. w spra wie spo so bu pro wa dze nia przez prze³o o nych do ku men

Bardziej szczegółowo

FASADY FOTOWOLTAICZNE

FASADY FOTOWOLTAICZNE JANUSZ MARCHWIŃSKI FASADY FOTOWOLTAICZNE TECHNOLOGIA PV W ARCHITEKTURZE WARSZAWA 2012 SPIS TREŚCI WSTĘP...........................................................7 1. Przedmiot, uzasadnienie i cel pracy....................................7

Bardziej szczegółowo

Wpro wa dze nie dzie ci w tym wie ku

Wpro wa dze nie dzie ci w tym wie ku DZIELIMY SIĘ DOŚWIADCZENIAMI Europejski Dzień Wiosny Eu ro pej ski Dzień Wio sny w Szko le Pod sta wo wej nr 59 im. Ja na Ma tej ki w kla sach na ucza nia zin te gro wa ne go za ini cjo wa li na uczy cie

Bardziej szczegółowo

Recenzent: Prof. dr hab. Małgorzata Sulmicka. Copyright do wydania polskiego CeDeWu Sp. z o.o. Wszel kie prawa za strze żo ne.

Recenzent: Prof. dr hab. Małgorzata Sulmicka. Copyright do wydania polskiego CeDeWu Sp. z o.o. Wszel kie prawa za strze żo ne. Recenzent: Prof. dr hab. Małgorzata Sulmicka Copyright do wydania polskiego CeDeWu Sp. z o.o. Wszel kie prawa za strze żo ne. Za bro nio ne jest ko pio wa nie, prze twa rza nie i roz po wszech nia nie

Bardziej szczegółowo

Walizki. Walizki i pojemniki zamykane

Walizki. Walizki i pojemniki zamykane Założyciel firmy Georg Utz 1916 1988 Pod kluczem 62 i pojemniki zamykane 63 Systemy zamknięć Po jem ni ki RA KO moż na za my kać za po mo cą po kry - wy z za wia sa mi. Je że li do te go na dłuż szym bo

Bardziej szczegółowo

ARKUSZ PRÓBNEJ MATURY Z OPERONEM CHEMIA

ARKUSZ PRÓBNEJ MATURY Z OPERONEM CHEMIA Miejsce na naklejk z kodem ARKUSZ PRÓBNEJ MATURY Z OPERONEM CHEMIA Instrukcja dla zdajàcego POZIOM PODSTAWOWY Czas pracy 120 minut 1. Spraw dê, czy ar kusz eg za mi na cyj ny za wie ra 11 stron (zadania

Bardziej szczegółowo

Wy daw ca - GREMI MEDIA Sp. z o.o. z sie dzi bą w War sza wie przy ul. Pro sta 51, płat nik VAT za re je stro wa ny

Wy daw ca - GREMI MEDIA Sp. z o.o. z sie dzi bą w War sza wie przy ul. Pro sta 51, płat nik VAT za re je stro wa ny Ogól ne za sa dy za miesz cza nia ogło szeń wy mia ro wych i re klam w Par kie cie i je go do dat kach oraz wkład ko wa nia I. PO STA NO WIE NIA OGÓL NE 1 Ile kroć w ni niej szych za sa dach ogól nych

Bardziej szczegółowo

Warunki Oferty PrOmOcyjnej usługi z ulgą

Warunki Oferty PrOmOcyjnej usługi z ulgą Warunki Oferty PrOmOcyjnej usługi z ulgą 1. 1. Opis Oferty 1.1. Oferta Usługi z ulgą (dalej Oferta ), dostępna będzie w okresie od 16.12.2015 r. do odwołania, jednak nie dłużej niż do dnia 31.03.2016 r.

Bardziej szczegółowo

VAT 2015 PODATKI CZĘŚĆ 1. Ustawa. Akty wykonawcze. Przewodnik po zmianach w VAT tabelaryczne zestawienie zmian z komentarzem PODATKI NR 3

VAT 2015 PODATKI CZĘŚĆ 1. Ustawa. Akty wykonawcze. Przewodnik po zmianach w VAT tabelaryczne zestawienie zmian z komentarzem PODATKI NR 3 PODATKI NR 3 INDEKS 36990X ISBN 9788374403108 STYCZEŃ 2015 CENA 29,90 ZŁ (W TYM 5% VAT) UKAZUJE SIĘ OD 1995 ROKU VAT 2015 PODATKI CZĘŚĆ 1 Ustawa Akty wykonawcze Przewodnik po zmianach w VAT tabelaryczne

Bardziej szczegółowo

Na uczy ciel jest oso bą wspo ma ga ją cą,

Na uczy ciel jest oso bą wspo ma ga ją cą, DZIELIMY SIĘ DOŚWIADCZENIAMI Ratujmy kasztanowce Metoda projektu Istota metody projektów polega na tym, że grupa osób uczących się samodzielnie inicjuje, planuje i wykonuje pewne przedsięwzięcia, a następnie

Bardziej szczegółowo

Wiosna w Wilanowie. œ J. & b. J J J J J œ J œ œ. ? c œ œ œ œ œ. œ r œ j œ j œ J. œ œ œ. j œ œ. œ œ œ J. b œ œ œ. œ j œ j œ j nœ.

Wiosna w Wilanowie. œ J. & b. J J J J J œ J œ œ. ? c œ œ œ œ œ. œ r œ j œ j œ J. œ œ œ. j œ œ. œ œ œ J. b œ œ œ. œ j œ j œ j nœ. sł. rian Hemar SOPRAN ALT TENOR BAS Andante rzał an mię ta park rzał an mię ta park rzał an mię ta park rzał an mię ta park Wiosna w Wilanowie wne go dzi wną wne go dzi wną wne go dzi wną wne go dzi wną

Bardziej szczegółowo

Rola Stowarzyszenia w działaniach na rzecz rozwoju gospodarczego miast i gmin Wielkopolski

Rola Stowarzyszenia w działaniach na rzecz rozwoju gospodarczego miast i gmin Wielkopolski Rola Stowarzyszenia w działaniach na rzecz rozwoju gospodarczego miast i gmin Wielkopolski Ryszard Nawrocki Prezes Zarządu Konin 15.11.2012 r. Powołanie Stowarzyszenia czerwiec 2007 Mając na uwadze niepowtarzalną

Bardziej szczegółowo

Konstrukcja szkieletowa

Konstrukcja szkieletowa Obudowa wanny Obudowę wanny mocuje się na konstrukcji szkieletowej zbudowanej z listewek o grubości 40 x 40 mm, rozstawionej wzdłuż boków wanny i przymocowanej do ściany. NARZĘDZIA poziomnica wyrzynarka

Bardziej szczegółowo

Wyniki pierwszego kolokwium Podstawy Programowania / INF

Wyniki pierwszego kolokwium Podstawy Programowania / INF 1 Ab Hasan 240917 B 0,8 0,7-1,5 50% 2 Ad Tomasz 241149 A 1,0 0,9 0,8 2,7 90% 3 Al Adam 241152 A 0,8 0,5 0,5 1,8 60% 4 An Jan 241780 C 0,3 0,0-0,3 10% 5 An Jakub 241133 A 0,8 0,9 1,0 2,7 90% 6 An Kacper

Bardziej szczegółowo

Wykaz skrótów... 11. Wstęp (Andrzej Patulski)... 13

Wykaz skrótów... 11. Wstęp (Andrzej Patulski)... 13 Wstęp Spis treści Wykaz skrótów... 11 Wstęp (Andrzej Patulski)... 13 1. Źródła i zasady prawa pracy (Krzysztof Walczak)... 19 1.1. Wprowadzenie... 19 1.2. Fi lo zo fia pra wa pra cy... 20 1.3. Pod sta

Bardziej szczegółowo

Modele odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z OPERONEM. Wiedza o społeczeństwie Poziom podstawowy

Modele odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z OPERONEM. Wiedza o społeczeństwie Poziom podstawowy Modele odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z OPERONEM Wiedza o społeczeństwie Poziom podstawowy Listopad 2010 W klu czu są pre zen to wa ne przy kła do we pra wi dło we od po wie dzi. Na le ży rów nież

Bardziej szczegółowo

Po zna je my wy da rze nia z dzie j w PRL -u

Po zna je my wy da rze nia z dzie j w PRL -u Po zna je my wy da rze nia z dzie j w PRL -u Scenariusz lekcji w III klasie gimnazjum Przed sta wia my Ko le an kom i Ko le gom pro po zy cjê sce na riu sza lek cji ote ma cie nie ³a twym, szcze g l nie

Bardziej szczegółowo

3. Propozycje ćwiczeń z zakresu edukacji zdrowotno-ruchowej

3. Propozycje ćwiczeń z zakresu edukacji zdrowotno-ruchowej 3. Propozycje ćwiczeń z zakresu edukacji zdrowotno-ruchowej Te mat: Pod sta wo we ćwiczenia gimnastyczne Zbiór ka, przy wi ta nie, po da nie te ma tu i celów zajęć. Za po znanie dzieci z za sa da mi bez

Bardziej szczegółowo

Gwarantowana Renta Kapitałowa. Ogólne warunki ubezpieczenia

Gwarantowana Renta Kapitałowa. Ogólne warunki ubezpieczenia Gwarantowana Renta Kapitałowa Ogólne warunki ubezpieczenia OGÓL NE WA RUN KI UBEZ PIE CZE NIA GWARANTOWANEJ RENTY KAPITAŁOWEJ GRK/R/4/2007 1. DE FI NI CJE Ile kroć w ni niej szych ogól nych wa run kach

Bardziej szczegółowo

Metoda projekt w. badawczych. Po szu ku j¹c no wych spo so b w za in te re so -

Metoda projekt w. badawczych. Po szu ku j¹c no wych spo so b w za in te re so - Metoda projekt w badawczych Me to da pro jek t w jest spo so bem wspie ra nia ak tyw ne go za an ga o wa nia i ce lo we go ucze nia siê oraz roz wo ju in te lek tu al ne go, a dla nie kt rych na uczy cie

Bardziej szczegółowo

Otwar cie 1. Zna cze nie Otwar cie 1 ma na stę pu ją ce zna cze nia:

Otwar cie 1. Zna cze nie Otwar cie 1 ma na stę pu ją ce zna cze nia: 20 Wspólny Język 2010 Wspólny J zyk 2010 Standard Otwar cie Zna cze nie Otwar cie ma na stę pu ją ce zna cze nia: A) 5 kar w si le 12 17, B) układ 4441 z czwór ką ka ro w si le 12 17, C) układ 4 ka ra,

Bardziej szczegółowo

Na podstawie art.4 ust.1 i art.20 lit. l) Statutu Walne Zebranie Stowarzyszenia uchwala niniejszy Regulamin Zarządu.

Na podstawie art.4 ust.1 i art.20 lit. l) Statutu Walne Zebranie Stowarzyszenia uchwala niniejszy Regulamin Zarządu. Na podstawie art.4 ust.1 i art.20 lit. l) Statutu Walne Zebranie Stowarzyszenia uchwala niniejszy Regulamin Zarządu Regulamin Zarządu Stowarzyszenia Przyjazna Dolina Raby Art.1. 1. Zarząd Stowarzyszenia

Bardziej szczegółowo

SPRAWDZIAN KOMPETENCJI DRUGOKLASISTY. Kolorowe zadanie 2012

SPRAWDZIAN KOMPETENCJI DRUGOKLASISTY. Kolorowe zadanie 2012 Imię i nazwisko ucznia... Wypełnia nauczyciel Klasa.... SPRAWDZIAN KOMPETENCJI DRUGOKLASISTY Numer ucznia w dzienniku Instrukcja dla ucznia Kolorowe zadanie 2012 TEST Z JĘZYKA POLSKIEGO Czas pracy: 45

Bardziej szczegółowo

1. Koło Naukowe Metod Ilościowych,zwane dalej KNMI, jest Uczelnianą Organizacją Studencką Uniwersytetu Szczecińskiego.

1. Koło Naukowe Metod Ilościowych,zwane dalej KNMI, jest Uczelnianą Organizacją Studencką Uniwersytetu Szczecińskiego. STATUT KOŁA NAUKOWEGO METOD ILOŚCIOWYCH działającego przy Katedrze Statystyki i Ekonometrii Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego I. Postanowienia ogólne. 1. Koło Naukowe

Bardziej szczegółowo

Ścianka z płyt gip so wo- -kar to no wych na rusz cie aluminiowym

Ścianka z płyt gip so wo- -kar to no wych na rusz cie aluminiowym Ścianka z płyt gip so wo- -kar to no wych na rusz cie aluminiowym szpachelka (15 cm) NARZĘDZIA piła długa linijka drobnoziarnisty papier ścierny nóż z wymiennym ostrzem kuweta na zaprawę kuweta na klej

Bardziej szczegółowo

Mo de le od po wie dzi do ar ku sza Prób nej Ma tu ry z OPE RO NEM. Wie dza o spo e czeƒ stwie Po ziom rozszerzony

Mo de le od po wie dzi do ar ku sza Prób nej Ma tu ry z OPE RO NEM. Wie dza o spo e czeƒ stwie Po ziom rozszerzony Mo de le od po wie dzi do ar ku sza Prób nej Ma tu ry z OPE RO NEM Wie dza o spo e czeƒ stwie Po ziom rozszerzony Listopad 2009 1. c) ini cja ty w lu do wà 2. b) po ma raƒ czo wà re wo lu cjà 3. c) Egipt

Bardziej szczegółowo

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM Geografia Poziom podstawowy

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM Geografia Poziom podstawowy KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM Geografia Poziom podstawowy Listopad 2011 W ni niej szym sche ma cie oce nia nia za dań otwar tych są pre zen to wa ne przy kła do we po praw ne od.

Bardziej szczegółowo

Jaki podatek. zapłaci twórca? podatki. prawo. Twór ca i ar ty sta wy ko naw ca w pra wie au tor skim

Jaki podatek. zapłaci twórca? podatki. prawo. Twór ca i ar ty sta wy ko naw ca w pra wie au tor skim Jaki podatek zapłaci twórca? Zbliża się czas rozliczenia z fiskusem. Wielu twórcom rozliczenia podatkowe mogą nastręczać trudności, zwłaszcza, gdy prowadzą kilka rodzajów działalności, albo osiągają przychody

Bardziej szczegółowo

Ubezpieczenie Ryzyka Śmierci lub Kalectwa wskutek Nieszczęśliwego Wypadku. Ogólne Warunki Ubezpieczenia Umowy Dodatkowej do Ubezpieczeń Uniwersalnych

Ubezpieczenie Ryzyka Śmierci lub Kalectwa wskutek Nieszczęśliwego Wypadku. Ogólne Warunki Ubezpieczenia Umowy Dodatkowej do Ubezpieczeń Uniwersalnych Ubezpieczenie Ryzyka Śmierci lub Kalectwa wskutek Nieszczęśliwego Wypadku Ogólne Warunki Ubezpieczenia Umowy Dodatkowej do Ubezpieczeń Uniwersalnych Ogólne Warunki Ubezpieczenia Ryzyka Śmierci lub Kalectwa

Bardziej szczegółowo

Regulamin wynagradzania pracowników niepedagogicznych zatrudnionych w Publicznym Gimnazjum im. Tadeusza Kościuszki w Dąbrówce. I. Postanowienia ogóle

Regulamin wynagradzania pracowników niepedagogicznych zatrudnionych w Publicznym Gimnazjum im. Tadeusza Kościuszki w Dąbrówce. I. Postanowienia ogóle Załącznik nr 1 do Zarządzenia nr 6/09/10 z dnia 17 grudnia 2009 r. Dyrektora Publicznego Gimnazjum im. Tadeusza Kościuszki w Dąbrówce Regulamin wynagradzania pracowników niepedagogicznych zatrudnionych

Bardziej szczegółowo

Nowe zasady prowadzenia ewidencji odpadów

Nowe zasady prowadzenia ewidencji odpadów Wojciech Świątek Nowe zasady prowadzenia ewidencji odpadów Praktyczne wskazówki dla specjalistów ds. ochrony środowiska Ochrona środowiska VERLAG DASHÖFER www.dashofer.pl Wydawnictwo VERLAG DASHOFER Sp.

Bardziej szczegółowo

Skąd się bie rze si ła drę czy cie li?

Skąd się bie rze si ła drę czy cie li? Skąd się bie rze si ła drę czy cie li? Drę czy ciel nie jest ani ta ki zły, ani ta ki sil ny, na ja kie go wy glą da. Sam, bez po mo cy dzie ci, drę czy ciel jest ni kim. q Si ła drę czy cie la bie rze

Bardziej szczegółowo

Osoby pracujące na obszarze Starego Miasta w różnym wymiarze godzin stanowią 23% respondentów, 17% odbywa na Starówce spotkania biznesowe i służbowe.

Osoby pracujące na obszarze Starego Miasta w różnym wymiarze godzin stanowią 23% respondentów, 17% odbywa na Starówce spotkania biznesowe i służbowe. Toruńska Starówka według jej mieszkańców i użytkowników podsumowanie wyników ankiety internetowej przeprowadzonej w ramach projektu rewitalizacji Starego Miasta w Toruniu RESTART. Przez kilka miesięcy

Bardziej szczegółowo

Budowa i zasada działania. Budowa. instrukcja obsługi grupy pompowej. powrót GW 1/2. zasilanie GW 1/2

Budowa i zasada działania. Budowa. instrukcja obsługi grupy pompowej. powrót GW 1/2. zasilanie GW 1/2 instrukcja obsługi grupy pompowej Rys. 1. Budowa grupy pompowej powrót 2 3 GW 1/2 6 7 1 zasilanie 4 GW 1/2 1. zawór termostatyczny ZT 2. zawór regulacyjny ZR 3. zawór odcinający G1" belki zasilającej 4.

Bardziej szczegółowo

Układanie paneli z PCV

Układanie paneli z PCV Układanie paneli z PCV Wybór paneli 1. Panele z PVC są produktem gotowym do użytku. Można kłaść je we wszystkich rodzajach pomieszczeń. Szczególnie dobrze sprawdzają się w pomieszczeniach wilgotnych (łazienki,

Bardziej szczegółowo

Design przestrzeni De ko ra cyj ne, in no wa cyj ne, zo rien to wa ne na pro jekt.

Design przestrzeni De ko ra cyj ne, in no wa cyj ne, zo rien to wa ne na pro jekt. Design przestrzeni De ko ra cyj ne, in no wa cyj ne, zo rien to wa ne na pro jekt. Grzej ni ki po ko jo we LUX RAD ofe ru ją bo gac two aran żo wa nia no wo czes nych miesz kań. In no wa cyj ne wzo ry,

Bardziej szczegółowo

JUŻ PRA CU JĄ! materiały prasowe

JUŻ PRA CU JĄ! materiały prasowe JUŻ PRA CU JĄ! materiały prasowe Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych Projekt jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach działania

Bardziej szczegółowo

Instytucje UE. Komisja Europejska. Komisja Europejska. Skład KE KE, PE, TS UE, ETO

Instytucje UE. Komisja Europejska. Komisja Europejska. Skład KE KE, PE, TS UE, ETO Komisja Europejska Instytucje UE KE, PE, TS UE, ETO Komisja jest politycznie niezależnym organem wykonawczym UE. Jako jedyna jest odpowiedzialna za opracowywanie wniosków dotyczących nowych aktów prawa

Bardziej szczegółowo

70. rocznica zakończenia II Wojny Światowej

70. rocznica zakończenia II Wojny Światowej 70. rocznica zakończenia II Wojny Światowej, 11/05/2015 13:45, autor: Redakcja Bielawa Podobnie jak w całym kraju, tak i w Bielawie, 8 maja odbyły się obchody upamiętniające 70. rocznicę zakończenia II

Bardziej szczegółowo

www.nie bo na zie mi.pl

www.nie bo na zie mi.pl Nie bo Na Zie mi www.nie bo na zie mi.pl Kon rad Mi lew ski Wszel kie pra wa za strze żo ne. Nie au to ry zo wa ne roz po wszech nia nie ca ło ści lub frag men tu ni niej szej pu bli ka cji w ja kiej kol

Bardziej szczegółowo

Doskonalenie w zakresie edukacji zdrowotnej kurs dla nauczycieli wf w gimnazjach

Doskonalenie w zakresie edukacji zdrowotnej kurs dla nauczycieli wf w gimnazjach BAR BA RA WOY NA ROW SKA, MA RIA SO KO OW SKA, MAG DA LE NA WOY NA ROW SKA -SO DAN Doskonalenie w zakresie edukacji zdrowotnej kurs dla nauczycieli wf w gimnazjach W nowej podstawie programowej kszta³cenia

Bardziej szczegółowo

Konstruowanie Indywidualnych Programów Edukacyjno-Terapeutycznych

Konstruowanie Indywidualnych Programów Edukacyjno-Terapeutycznych Konstruowanie Indywidualnych Programów Edukacyjno-Terapeutycznych BE ATA DZIE WIĘC KA Głów nym za da niem wy cho waw czo dy - dak tycz nym re ali zo wa nym przez pla - ców ki przed szkol ne jest stwo rze

Bardziej szczegółowo

Praca za granicą. Emerytura polska czy zagraniczna?

Praca za granicą. Emerytura polska czy zagraniczna? Dolnośląski Wojewódzki Urząd pracy radzi: Praca za granicą. Emerytura polska czy zagraniczna? Często pojawia się pytanie, jaki wpływ na emeryturę ma praca za granicą. Wiele osób, które pracowały w różnych

Bardziej szczegółowo

Recenzent: Prof. dr hab. Edward Nowak, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu

Recenzent: Prof. dr hab. Edward Nowak, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu Recenzent: Prof. dr hab. Edward Nowak, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu Copyright do wydania polskiego CeDeWu Sp. z o.o. Wszel kie prawa za strze żo ne. Za bro nio ne jest ko pio wa nie, prze twa rza

Bardziej szczegółowo

ARKUSZ PRÓBNEJ MATURY Z OPERONEM JĘZYK NIEMIECKI

ARKUSZ PRÓBNEJ MATURY Z OPERONEM JĘZYK NIEMIECKI Miejsce na identyfikację szkoły ARKUSZ PRÓBNEJ MATURY Z OPERONEM JĘZYK NIEMIECKI POZIOM ROZSZERZONY CZĘŚĆ I LISTOPAD 2010 Instrukcja dla zdającego Czas pracy 120 minut 1. Sprawdź, czy ar kusz eg za mi

Bardziej szczegółowo

Pra co wi te la ta. Zo bacz cie Pań stwo i oceń cie sa mi. Pro jek ty zre ali zo wa ne lub w trak cie re ali za cji

Pra co wi te la ta. Zo bacz cie Pań stwo i oceń cie sa mi. Pro jek ty zre ali zo wa ne lub w trak cie re ali za cji czwartek, 14 sierpnia 2014 Z życia Gminy 3 Pra co wi te la ta W cią gu mi ja ją cej ka den cji (2010 2014) wój ta Zbi gnie wa Grzy ba i rad nych Gmi ny dzię ki wspar ciu środ ków ze wnętrz nych uda ło

Bardziej szczegółowo

EGZAMIN MATURALNY 2013. WIEDZA O SPOŁECZEŃSTWIE dla osób niesłyszących

EGZAMIN MATURALNY 2013. WIEDZA O SPOŁECZEŃSTWIE dla osób niesłyszących Centralna Komisja Egzaminacyjna EGZAMIN MATURALNY 2013 WIEDZA O SPOŁECZEŃSTWIE dla osób niesłyszących POZIOM PODSTAWOWY Kryteria oceniania odpowiedzi MAJ 2013 2 Egzamin maturalny z wiedzy o społeczeństwie

Bardziej szczegółowo

"Żył w świecie, który nie był gotowy na jego pomysły". T estament Kościuszki

Żył w świecie, który nie był gotowy na jego pomysły. T estament Kościuszki "Żył w świecie, który nie był gotowy na jego pomysły". T estament Kościuszki -Polacy niestety za często czują się ofiarami. Mieliśmy przecież takich bohaterów jak Kościuszko czy Sobieski. Nie możemy czekać,

Bardziej szczegółowo

U Z A S A D N I E N I E. 1. Potrzeba i cel związania Rzeczypospolitej Polskiej Umową międzynarodową

U Z A S A D N I E N I E. 1. Potrzeba i cel związania Rzeczypospolitej Polskiej Umową międzynarodową U Z A S A D N I E N I E 1. Potrzeba i cel związania Rzeczypospolitej Polskiej Umową międzynarodową Umowa pomiędzy Rządami Królestwa Danii, Republiki Estońskiej, Republiki Finlandii, Republiki Federalnej

Bardziej szczegółowo

Świat współczesny. 1 wy mie nia głów ne kie run ki pol skiej. z sąsia da mi i pań stwa mi Unii Eu ro - wymienia zadania am ba sa d i kon -

Świat współczesny. 1 wy mie nia głów ne kie run ki pol skiej. z sąsia da mi i pań stwa mi Unii Eu ro - wymienia zadania am ba sa d i kon - 1 Plan wy ni ko wy Pol ska we współ - cze snym świe cie NA TO od zim nej woj ny do współ - ist nie nia In te gra cja eu ro - pej ska Pol ska w sys te - mie po li tycz nym i go spo dar czym Świat współczesny

Bardziej szczegółowo

Historyczne przesłanki kształtowania się kultury organizacyjnej oraz jej współczesne manifestacje w postawach i doznaniach psychicznych

Historyczne przesłanki kształtowania się kultury organizacyjnej oraz jej współczesne manifestacje w postawach i doznaniach psychicznych J. T. Hryniewicz Historyczne przesłanki kształtowania się kultury organizacyjnej oraz jej współczesne manifestacje w postawach i doznaniach psychicznych Geneza współczesnych organizacji gospodarczych powstanie

Bardziej szczegółowo

w umowach dotyczących

w umowach dotyczących Niezbędne postanowienia w umowach dotyczących utworów audiowizualnych Produkcja utworu audiowizualnego wymaga nie tylko sporych nakładów finansowych i organizacyjnych, ale również współpracy wielu podmiotów

Bardziej szczegółowo

REGULAMIN PRACY ZARZĄDU GDAŃSKIEJ ORGANIZACJI TURYSTYCZNEJ (GOT)

REGULAMIN PRACY ZARZĄDU GDAŃSKIEJ ORGANIZACJI TURYSTYCZNEJ (GOT) REGULAMIN PRACY ZARZĄDU GDAŃSKIEJ ORGANIZACJI TURYSTYCZNEJ (GOT) I. Postanowienia ogólne 1 1. Niniejszy Regulamin określa zasady oraz tryb działania Zarządu Gdańskiej Organizacji Turystycznej. 2. Podstawę

Bardziej szczegółowo

1. PRZEWODNIK. 1.1. Spis treœci 1.2. Zespó³ autorski 1.3. Skorowidz rzeczowy 1.4. Wykaz skrótów 1.5. Objaœnienia piktogramów PRZEWODNIK.

1. PRZEWODNIK. 1.1. Spis treœci 1.2. Zespó³ autorski 1.3. Skorowidz rzeczowy 1.4. Wykaz skrótów 1.5. Objaœnienia piktogramów PRZEWODNIK. PRZEWODNIK Rozdzia³ 1, str. 1 SKUTECZNE ZARZ DZANIE SPÓ DZIELNI MIESZKANIOW Spis treœci 1. PRZEWODNIK 1.1. Spis treœci 1.2. Zespó³ autorski 1.3. Skorowidz rzeczowy 1.4. Wykaz skrótów 1.5. Objaœnienia piktogramów

Bardziej szczegółowo

Malowanki wiejskie. OB OKI / agodne ręce lata. œ œ œ # œ œ. œ œ œ # œœ œ œ. œ œ œ œ. j œ œ œ # œ œ œ. j œ. & œ # œ œ œ œ œœ. œ & œ i. œ i I. œ # œ.

Malowanki wiejskie. OB OKI / agodne ręce lata. œ œ œ # œ œ. œ œ œ # œœ œ œ. œ œ œ œ. j œ œ œ # œ œ œ. j œ. & œ # œ œ œ œ œœ. œ & œ i. œ i I. œ # œ. Maloanki ieskie na sopan lu mezzo-sopan z fotepianem Rok postania: 1990 aykonanie: aszaska siedzia ZAiKS-u, 1991 OB OKI / agodne ęe lata Muzyka: ezy Baue S oa: Kazimiea I akoizóna iano q = a (uato) I i

Bardziej szczegółowo

WZÓR SKARGI EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA. Rada Europy. Strasburg, Francja SKARGA. na podstawie Artykułu 34 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka

WZÓR SKARGI EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA. Rada Europy. Strasburg, Francja SKARGA. na podstawie Artykułu 34 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka WZÓR SKARGI EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA Rada Europy Strasburg, Francja SKARGA na podstawie Artykułu 34 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz Artykułu 45-47 Regulaminu Trybunału 1 Adres pocztowy

Bardziej szczegółowo

WYKRESY FUNKCJI NA CO DZIEŃ

WYKRESY FUNKCJI NA CO DZIEŃ TEMAT NUMERU 13 Adam Wojaczek WYKRESY FUNKCJI NA CO DZIEŃ W zreformowanych szkołach ponadgimnazjalnych kładziemy szczególny nacisk na praktyczne zastosowania matematyki. I bardzo dobrze! (Szkoda tylko,

Bardziej szczegółowo

porad i informacji udzielają prawnicy

porad i informacji udzielają prawnicy Jak skutecznie reklamować towary konsumpcyjne HALO, KONSUMENT! Chcesz poznać swoje prawa? Szukasz pomocy? ZADZWOŃ DO INFOLINII KONSUMENCKIEJ BEZPŁATNY TELEFON 0 800 800 008 W dni powszednie od 9.00 do

Bardziej szczegółowo

CONSUMER CONFIDENCE WSKAŹNIK ZADOWOLENIA KONSUMENTÓW W POLSCE Q3 2015

CONSUMER CONFIDENCE WSKAŹNIK ZADOWOLENIA KONSUMENTÓW W POLSCE Q3 2015 CONSUMER CONFIDENCE WSKAŹNIK ZADOWOLENIA KONSUMENTÓW W POLSCE Q3 2015 Najwyższy wzrost od Q2 2005 Poziom zadowolenia polskich konsumentów w Q3 15 wyniósł 80 punktów, tym samym wzrósł o 10 punktów względem

Bardziej szczegółowo

Przywracanie PAMIĘCI. GRAFIKI Franciszka Kurzeji 2X17. godz Katowice, ul. Wincentego Pola 38 16/12/81 PAMIĘTAMY

Przywracanie PAMIĘCI. GRAFIKI Franciszka Kurzeji 2X17. godz Katowice, ul. Wincentego Pola 38 16/12/81 PAMIĘTAMY Przywracanie PAMIĘCI GRAFIKI Franciszka Kurzeji 2X17 godz. 17.00 Katowice, ul. Wincentego Pola 38 16/12/81 PAMIĘTAMY Opracowanie Karol Chwastek Prace ze zbiorów Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności

Bardziej szczegółowo

1 3Przyj 0 1cie FOT. MAT. PRASOWE CUKIERNIA KACZMARCZYK. 58 magazyn wesele

1 3Przyj 0 1cie FOT. MAT. PRASOWE CUKIERNIA KACZMARCZYK. 58 magazyn wesele 1 3Przyj 0 1cie W E S E L N E 58 magazyn wesele 1 3 Tortowy zawr t g 0 0owy C o fantazjach w 0 2wiecie s 0 0odko 0 2ci C u kier ni czy 0 2wiat roz wi ja si 0 1 w b 0 0y ska wicz - nym tem pie, ofe ru j

Bardziej szczegółowo

Rozdział 4. Blokada nadgarstka PODSTAWY WSKAZANIA DO ZASTOSOWANIA ŚRODKI OSTROŻNOŚCI

Rozdział 4. Blokada nadgarstka PODSTAWY WSKAZANIA DO ZASTOSOWANIA ŚRODKI OSTROŻNOŚCI Rozdział Blokada nadgarstka PODSTAWY Blo ka da nad garst ka po le ga na znie czu le niu trzech ner wów: pro mie nio we go, po środ ko we go oraz łok cio we go. 1. Nerw łok cio wy ma ga łąz kę czu cio wą

Bardziej szczegółowo

Zebranie Mieszkańców Budynków, zwane dalej Zebraniem, działa na podstawie: a / statutu Spółdzielni Mieszkaniowej WROCŁAWSKI DOM we Wrocławiu,

Zebranie Mieszkańców Budynków, zwane dalej Zebraniem, działa na podstawie: a / statutu Spółdzielni Mieszkaniowej WROCŁAWSKI DOM we Wrocławiu, R E G U L A M I N Zebrania Mieszkańców oraz kompetencji i uprawnień Samorządu Mieszkańców Budynków Spółdzielni Mieszkaniowej WROCŁAWSKI DOM we Wrocławiu. ROZDZIAŁ I. Postanowienia ogólne. Zebranie Mieszkańców

Bardziej szczegółowo

Rynek wina Raport miesięczny Wine Advisors

Rynek wina Raport miesięczny Wine Advisors Rynek wina Raport miesięczny Wine Advisors 30 września 2012 2 Streszczenie Sygnalizowana w poprzednim raporcie poprawa nastrojów na rynku przełożyła się na zachowanie indeksu Liv-ex Fine Wine 50 trzykrotnie

Bardziej szczegółowo

Fed musi zwiększać dług

Fed musi zwiększać dług Fed musi zwiększać dług Autor: Chris Martenson Źródło: mises.org Tłumaczenie: Paweł Misztal Fed robi, co tylko może w celu doprowadzenia do wzrostu kredytu (to znaczy długu), abyśmy mogli powrócić do tego,

Bardziej szczegółowo

Ogłoszenie o naborze w celu zastępstwa nieobecnego członka korpusu służby cywilnej

Ogłoszenie o naborze w celu zastępstwa nieobecnego członka korpusu służby cywilnej Ogłoszenie o pracę Stanowisko Email Telefon Fax Data składania 2016-05-13 Data wygaśnięcia 2016-05-13 Tagi Województwo Powiat Gmina Miasto Ulica Numer budynku 17 referendarz w Departamencie Unii Europejskiej

Bardziej szczegółowo

archiwalne komunikaty» Naczelnictwo ZHR» Komunikat Biura Na czel nictwa Nr lutego 2011 r.

archiwalne komunikaty» Naczelnictwo ZHR» Komunikat Biura Na czel nictwa Nr lutego 2011 r. www.zhr.pl» archiwalne komunikaty» Naczelnictwo ZHR» Komunikat Biura Na czel nictwa Komunikat Biura Nr 216 5 Naczelnictwa marca 2009 r. ZHR Wyjazd na uroczystość beatyfikacji Jana Pawła II W uzupełnieniu

Bardziej szczegółowo

KOMISJA WSPÓLNOT EUROPEJSKICH. Wniosek DECYZJA RADY

KOMISJA WSPÓLNOT EUROPEJSKICH. Wniosek DECYZJA RADY KOMISJA WSPÓLNOT EUROPEJSKICH Bruksela, dnia 13.12.2006 KOM(2006) 796 wersja ostateczna Wniosek DECYZJA RADY w sprawie przedłużenia okresu stosowania decyzji 2000/91/WE upoważniającej Królestwo Danii i

Bardziej szczegółowo