ISSN Dariusz Witold Kulczyński

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "ISSN 0848-1946. Dariusz Witold Kulczyński"

Transkrypt

1 POLISH-CANADIAN INDEPENDENT COURIER ï ESTABLISHED ISSN Sierpnia (August) 2010 No 16 (1006) Dzień Żołnierza Polskiego w SPK Koło 20 Krystyna Sroczyńska W siedzibie Koła 20 Stowarzy - szenia Polskich Kombatantów w Toronto przy 206 Beverley St., miała miejsce niezwykła uroczy - stość z okazji Dnia Żołnierza Polskiego, podczas której wrę - czo ne zostały brązowe krzyże kom batanckie za długoletnią przy należność do Stowarzysze - nia. Dzień Żołnierza Polskiego ob - cho dzony jest w rocznicę bitwy warszawskiej, zwanej Cudem nad Wisłą, stoczonej w dniach sierpnia 1920, w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Bitwa ta, uznana za 18-tą na liście przełomowych bitew świata, za - decydowała o zachowaniu niepo - dle głości przez Polskę i nie - rozprzestrzenianiu się komunizmu na Europę Zachodnią. Uroczystość rozpoczęto wnie - sieniem sztandaru SPK i odśpie - waniem hymnów narodowych Kanady i Polski. Minutą ciszy uczczono pamięć zmarłych człon - DokoÒczenie na stronie 22 Antoni Macierewicz w Toronto Katastrofa Smoleńska i Quo Vadis PiS Dariusz Witold Kulczyński Na zaproszenie Rodziny Ra - dia Maryja 21. sierpnia 2010 w Toronto przebywał przewodni - czą cy zespołu parlamentarnego do zbadania przyczyn katastrofy smo leńskiej, Poseł PiS Antoni Macierewicz. W siedzibie Gminy I Związku Narodowego Polskie - go odbyło się jego spotkanie z Polonią. Artykuł ten składa się z trzech części: (1) streszczenia wy stą - pienia Antoniego Maciere wicza, (2) kilku pytań do Pre legenta i jego odpowiedzi, a część ostatnią (3) stanowią wnio ski i podsu mo - wanie. The Charter (1) Wystąpienie Posła Macierewicza Katastrofa smoleńska stanowi ła ewenement nie tylko w historii Polski, ale w historii wszystkich cywilizowanych państw. W jed - nym samolocie zginęła zasadni - czo cała elita państwowa. Trzeba o tym stale przypominać nie żeby rozdrapywać rany, ale żeby uświa - domić sobie dramat personalny i przede wszystkim narodo wy. Trzeba wyjaśnić związek mię - dzy polityką prowadzoną przez Prezydenta Kaczyńskiego a tym dramatem. Do anihilacji elity Państwa z Prezydentem na czele doszlo gdy leciał on do Katynia żeby powiedzieć, że anihilacja przez ZSRR elity żołnierskiej, inteligenckiej II RP w 1940 roku była zbrodnią ludobójstwa. Dla Polaków było to zawsze jasne chociaż reżim, wysługujący się mu historycy i nauczyciele przez dziesięciolecia trwania PRL przy - pisywali zbrodnię katyńską Niem - com. Na przełomie 2008 i 2009 roku polityka Putina aby uznać Katyń za tragedię i prze stępstwo, ale nie ludobójstwo spot kała się z pozy - ty wnym przy jęciem Premiera Tuska i promi nentnych przedsta - wicieli Platfor my Obywatelskiej. Prezydent Lech Kaczyński stał na stano wisku, że jako warunek dia - logu z Polską Rosja musi przyjąć na sie bie odpowiedzialność za zbro dnię ludobójstwa tak jak Niemcy przyznały się do swoich zbrodni. DokoÒczenie na stronie 14 Krzyż i tęsknota By Norman Hillmer In the early 1950s, working in the historic East Block of the Parliament Buildings, Pierre Trudeau s lifelong preoccupation with Canada s constitution took root. Three decades later, as the country s prime minister, Trudeau remodelled the Canadian constitu - tion and embedded into it an ex - plicit guarantee of the rights and freedoms of all citizens. That was the Constitution Act of 1982 and the Canadian Charter of Rights and Freedoms the most import - ant part of the framework of rules under which Canadians are go - verned. A strong link between human rights and the law emerged after the crimes of the Second World War became fully known. In 1948 the United Nations adopted the Universal Declaration of Human Rights, affirming that every person had inalienable rights; the document was drafted in its original form by a Canadian, John Humphrey. Saskatchewan was the first of the Canadian provinces to adopt a law protecting human rights and other provincial legislatures followed with similar legislation. The Parliament of Canada recognized its responsibility to safeguard the democratic liberties of Canadians in a 1960 Bill of Rights that guided Parliament, the courts and the federal govern - ment, but was not binding on the provinces. The Bill of Rights was a tentative move towards the Trudeau s Charter. Trudeau shared in what has been called the post-second World War rights revolution. He championed the UN universal rights declaration, worked with the Canadian Civil Liberties Association and fought against the domination of Church and government in Quebec. He be - liev ed passionately that a just society was one that protected personal liberty and promoted individual freedom. Yet Trudeau also thought that freedom had to be preserved and extended without destroying order. Balancing the two is a crucial part of his Charter, which Continued on page 6 Janusz Niemczyk Ostatecznie dzisiaj to jest 12 sierpnia powieszona została przed pałacem prezydenckim w War - sza wie niewielka tablica pamiąt - ko wa upamiętniająca tragedię ja - ka dotknęła Polskę w dniu 10 kwie tnia 2010 na lotnisku pod Smoleńskiem. 11 Sierpnia 2010 media podały że administracja Prezydenta RP zwróciła się o zgodę do War - szaw skiego Konserwatora Za - bytków na umieszczenie tablicy upamiętniającej Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, Prezydenta Kaczorowskiego, 6 generałów, trzech wicemarszałków, posłów na sejm, przedstawicieli admini - stra cji państwowej, gości, ochro - ny prezydenta, załogi samolotu, w sumie 96 osób. W międzyczasie od 3 sierpnia pod pałacem prezydenckim w Warszawie trwała spontanicznie sformowana straż przy krzyżu postawionym przed pałacem prezydenckim przez harcerzy. Ta spontanicznie sformowana straż złożona była z przypadkowych osób które po prostu modliły się pod krzyżem. Dlaczego ludzie sformowali TOP PRODUCER spontaniczną straż przy krzyżu? Myślę że jest kilka powodów. Pierwszym, jest tęsknota za spra wie dliwością i uczciwością, w tym tęsknota za tym by uczciwi byli politycy. To poczucie spra - wie dliwości ucieleśniali przede wszystkim zabici: Lech Kaczyń - ski i jego małżonka, ale również jego otoczenie, w tym przypadku osoby które zginęły w samolocie TU-154. Innym powodem modlitw wo - kół krzyża, jest rodzący się mit zmarłego Lecha Kaczyńskiego, DokoÒczenie na stronie 18 JAN CZAN Broker (905) godz. $49,900 - Dochodowy Business - 10 lat od za oøenia $119,900 -B.dobrze wyposaøona Pizzeria- dobry dochûd $179,900 - Luksusowe condo, nowoczesny budynek. $187,000 -Condo, 2 parkingi, balkon, nowy budynek. $339,000 -PiÍkny i Nowy 1880 sq.ft. executive townhouse $369,000 Samodzielny europejski dom-bardzo zadbany $559,000 - Dom po rozbudowie i completnej renowacji - jak nowy - Dom Marzenie!!! Szybka Telefoniczna darmowa wycena domûw! Wycena poprzez -johnczan@hotmail.com

2 Strona 2 Giermkowie Brukseli Leszek Szymowski Pierwsze tygodnie współpracy rządu i nowego prezydenta wyka - zały, że głównym kierunkiem po - lityki zagranicznej rządu jest wy - ko nywanie dyrektyw Unii Euro - pejs kiej i ścisła współpraca z Ro - sją. Nawet wówczas, gdy nie jest ona korzystna dla naszego kraju. 11 tysięcy złotych - taką kwotę zarobił w ciągu jednego miesiąca 32-letni Marcin H. z Hrubieszowa - w minionym tygodniu bohater jed nego z programów interwen - cyj nych. Marcin H. - pochodzący z ubogiej rodziny rolniczej dora - biał sobie jako mrówka czyli czło wiek żyjący z wielokrotnego prze noszenia przez granicę mak - symalnej, dozwolonej ilości towa - rów. Kilka tygodni temu zajął się jednak nowym biznesem. Zaczął przewozić z Ukrainy produkowa - ne tam żarówki o mocy 60, 75 i 100 Wat. Żarówki te następnie sprzedaje poprzez popularny internetowy portal aukcyjny i na przygranicznych bazarach. Biznes kręci się idealnie z tego powodu, że żarówek nie można już kupo - wać w polskich sklepach. Decy zj ą Komisji Europejskiej zostały wycofane ze sprzedaży i zastąpio ne tzw. świetlówkami - czyli podobnymi do żarówek urzą dze nia mi wkręcanymi w uzwojenie lampy. Świetlówki ofi - cjalnie ma ją dłuższą żywotność i lepiej oddziałują na środowisko. Mają jednak jedną, bezsprzeczną wadę: są od 3-10 razy droższe niż popu larne do niedawna żarówki. Wspomniana żywotność jest również ograniczona. Aby rzeczywiście funkcjono - wać przez lat (jak wynika to z informacji Komisji Europejs - kiej), świetlówka musiałaby cały czas być włączona (naraziłoby to użytkowników na gigantyczny wzrost opłat za energię elektrycz - ną). Włączana i wyłączana działa krócej niż popularna żarówka. Tak więc przeciętny Polak, jeśli nie będzie chciał zwrócić się do Marcina H., będzie musiał płacić wię cej za oświetlenie, które bę - dzie działać gorzej i krócej. Wycofanie ze sprzedaży żaró - wek i zastąpienie ich świetlów - kami jest konsekwencją unijnej dyrektywy dotyczącej ochrony środowiska. - Producenci świet ló - wek złożyli się na gigantyczną ła - pówkę dla urzędników w Bruk seli - mówi Janusz Korwin - Mik ke, prawicowy publicysta i kandydat na prezydenta Warsza wy. - Urzę - dni cy ci za łapówki zdelegali zo - wali żarówki, a war tość tej ła - pów ki doliczą nam teraz do cen świet lówek. Warto przy tym wspom nieć, że unijna dy rektywa jest za leceniem, a nie obo - wiązującym prawem, a kuriozalne przepi sy jako pierwsza wpro - wadziła wła śnie Polska. Sło wacja, Czechy i Węgry przy jęły dy rek - tywę, ale nie uznały ją za obo wią - zującą. Skutkiem tego, we wspo - m nianych krajach, na pół kach sklepowych świetlówki stoją obok znacznie tań szych żarówek i - jak wskazu ją badania rynku kon - sumenckiego - klienci wy biera ją tradycyjny sposób oświet lenia. Polska zawsze pierwsza Ten paradoks odzwierciedla głów ny mechanizm polityki za - gra nicznej rządu Donalda Tuska. To jak najszybsze wykonywanie wszystkich unijnych dyrektyw. Wśród państw nowej Unii, które przyjęły traktat lizboński, Polska była pierwsza, która przy - jęła ustawę o przeciwdziałaniu prze mocy w rodzinie. Ta kurio - zal na ustawa - od początku bu dzą - ca liczne kontrowersje w śro - dowiskach katolickich - pozwala urzędnikowi jednoosobową decy - zją odebrać dziecko rodzicom i przekazać go rodzinie zastępczej. Teoretycznie prawo daje możli - wość odbierania dzieci tylko ro - dzinom patologicznym, w których obecna jest przemoc domowa, jed nak przepisy są tak skonstru - owane, że pozwalają odebrać dziecko tylko na podstawie widzi - misie pracownika Urzędu Ochro - ny Praw Dziecka. Rząd Platformy Obywatelskiej wprowadził więc w życie ogromną siłę nacisku na obywateli. Dotychczas bowiem niepokornego obywatela można było ukarać mandatem, nasłać na niego kontrolę (jeśli był przedsię - biorcą), wymierzyć grzywnę lub skazać na nieodpłatne prace spo - łeczne. Wszystkie te kary (w Pol - sce i tak wymierzane zbyt suro - wo) są nicznym w porównaniu z możliwością odebrania oby wate - lo wi jego dziecka. Są też dosko - nałą możliwością do działania dla obcych służb specjalnych. Wystar czy przecież, że wywiad rosyjski, niemiecki czy dowolny inny spenetruje UOPD (dla fa - chowców z tajnych służb nie przed stawia to żadnego proble mu) i będzie mógł wywierać sku - teczniej presję na osoby, które chce pozyskać do współpracy. Wy starczy przecież postraszyć dowolnego urzędnika z MON czy z MSZ odebraniem mu dziecka, a ten z pewnością ulegnie i dostar - czy obcemu wywiadowi każde do k u menty. Byle tylko nie ryzy - ko wać utratą dziecka. Sojusznicy z Warszawy Rząd Platformy Obywatelskiej deklaruje, że głównym sojuszni - kiem Polski jest Unia Europejska i nasza polityka zagraniczna bę - dzie funkcjonować według wy - tycz nych z Brukseli. Ta deklara - cja - jakkolwiek oczekiwana przez Komisję Europejską - brzmi mało optymistycznie z pun k tu widzenia polskiej racji stanu. Tym bardziej, że w ślad za nią poszły podobne deklaracje w innych dziedzinach życia. Rząd Polski zdecydował się, jako jeden z pierwszych, poprzeć unijne dofi - nan sowanie dla bankrutującej Grecji. Jest to o tyle zaskakujące, że polski dług zagraniczny prze - kroczył już 200 miliardów do - larów i rośnie w zastraszają cym tempie. W tej sytuacji, poma ganie znacznie bogatszemu krajowi, borykającemu się z chwi lowymi problemami, z punk tu widzenia eko nomicznego jest decyzją naj - delikatniej mówiąc nietra fioną. W minionym tygodniu, Polska ogłosiła również swoje poparcie dla pomysłu powołania unijnego ministerstwa finansów. - Z żad - nym rządem polskim nie współ - pra cowało się nam tak dobrze, jak z rządem Donalda Tuska - ogło - siła niedawno kanclerz Niemiec, Angela Merkel. I trudno się jej dzi wić, skoro gabinet Tuska wpro wadza rozwiązania, o które Berlin od lat zabiegał. Przykła - dem może być zaprzestanie prac nad ustawą stwierdzającą nieważ - ność przedwojennych ksiąg wie - czystych. Pracę nad tą ustawą roz począł rząd PiS. Ustawa ta miała rozwiązać problem nie - miec kich odszkodowań. Potom - kowie dawnych właścicieli od ponad roku zasypują polskie sądy pozwami o zwrot nieruchomości, które przed II wojną światową należały do ich przodków i były poło żone na terenach należących dawniej do Niemiec (chodzi głów nie o Warmię i Mazury). Rekor dzista złożył w olsztyńskim są dzie ponad 40 pozwów, żądając zwrotu połowy Olsztyna. I w myśl przepisów, zakładać należy, że jego roszczenia zostaną speł - nio ne. Ten problem miała zlikwi - dować ustawa przygotowywana pod kierunkiem senator Doroty Arciszewskiej - Mielewczyk (za - kładała ona unieważnienie przed - wojennych ksiąg wieczystych) jed nak prace przerwał upadek rząd u Jarosława Kaczyńskiego. W ideę nawiązywania za wszel - ką cenę dobrych relacji z Unią Europejską wpisuje się również Bronisław Komorowski, który pier wszą swoją zagraniczną po - dróż odbył właśnie do naj waż - niejszych stolic europejskich: Pa - ryża, Berlina i Brukseli. - Bę dzie - my odbudowywać relacje w ra - mach trójkąta weimarskiego mówił dziennikarzom Komoro - wski. - To bardzo ważny pakt, i który Lech Kaczyński ignoro wał. Oczywiście Trójkąt Weimar ski ma funkcjonować pod egidą Nie - miec. Śledztwo zdrady narodowej Pierwszą oficjalną wizytą Bro - nisława Komorowskiego jako gło wy państwa była jednak Mos - kwa. Komorowski udał się tam 8 maja, jako pełniący obowiązki pre zydenta, po tragicznej śmierci Lecha Kaczyńskiego w katastro - fie smoleńskiej. Podczas wizty, Komorowski spotkał się z prezy - dentem Rosji Dmitrijem Mied - wie diewem i premierem Władi - mi rem Putinem. Usłyszał od nich wiele ciepłych słów pod swoim adresem i wiele zapewnień o wa - dze współpracy z Polską. To o tyle zaskakujące, że Lech Kaczyń ski nigdy nie spotkał się z obydwoma tymi politykami na raz i nigdy nie usłyszał od nich choć jednego, pozytywego słowa. Przed kamerami telewizyjnymi, Dmitrij Miedwiediew wręczył Komorowskiemu kilkanaście tomów akt śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej z 1940 roku. Było to efektem umowy podpisa - nej w maju przez Komorows kie - go i Miedwiediewa. Umowa ta mia ła również drugą część - tajną. Co w niej jest nie wiadomo. Wiadomo jednak, że już w maju polskie władze zaczę - ły wypowiadać amerykańskim firmom koncesje na wydobycie gazu łupkowego (koncesje te mia - ły przejąć firy rosyjskie, kon - trolowane przez rosyjskie spec - służby). Dziś, po kilku miesią - cach od tamtych wydarzeń, Bro - nisław Komorowski unika anga - żo wania się w śledztwo w spra - wie tragedii smoleńskiej, odsy - Pe ne badanie oczu EWA G ADECKA 3115 Dundas St., West Mississauga, (Starsky 2) Tel.: LATA OBS UGI POLONII 24 godzinna obs³uga oraz dostawa oleju opa³owego (416) Six Point Road Toronto, ON M8Z 2X /08/ 2010 N o 16 (1006) Alderwood Naturopathic Clinic Jolanta Polewczak N.D.,M.D.(PL) Doctor of Naturopathic Medicine łając wszystkich zainteresowa - nych do prokuratury. to samo robi również rząd, którego przedsta wiciele, wbew swoim zapewnie niom, nigdy nie zdobyli się na postawienie Rosji twar - dych żądań w sprawie śledztwa. Skut kiem takiej postawy jest to, że Rosja udostępnia polskim pro - ku ratorom tylko te akta, na które ma ochotę (do Polski nie tra fił np. pro tokół sek cji zwłok Lecha Ka - czyńskiego). Serwilizm wobec UE i wo bec Rosji jest główną zasadą dzia ła - nia tego rządu mówił nie dawno Jarosław Kaczyński w wy wiadzie dla press.pl. W tej kwestii trudno się z Jarosławem Kaczyńskim nie zgodzić. I trudno oczekiwać, że skut ki tej polityki będą inne niż opłakane. Detoxification Clinical Nutrition Chinese Medicine - Acupuncture - Chinese Herbal Patents Homeopathy Western Herbal Medicine BOWEN Therapy Tel: A Horner Ave., Etobicoke, M8W 2C3 JOLANTA KRYSTKOWICZ Adwokat, Notariusz L.L.B, LLM By y SÍdzia w Polsce 2347 Kennedy Rd. Unit 402, Scarborough, Ont. M1T 3T8 pû nocno-wschodni rûg ulic Kennedy Rd. i Sheppard Ave. Tel.: POMNIKI Pomniki z granitu P yty z brπzu Gwarantowana wysoka jakoúê us ugi Duøy wybûr kolorûw i wzorcûw PrzystÍpne ceny (416) SIX POINT ROAD

3 N o 16 (1006) 15-31/08/2010 Jerzy Przystawa Uniwersytet Wroc awski Konieczne jest nowe otwarcie Strona 3 Mamy niby wolną Polskę a nie wiedzieć czemu Rzygać chce się, rzygać chce się tak jak w PRL-u Jan Pietrzak Po hucznych uroczystościach rocznic historycznych wydarzeń, jakimi przepełniony był rok 2009 przyszła kolej na rocznice jeszcze bardziej szacowne, jak 90. Rocz - ni ca Bitwy Warszawskiej, a teraz już tylko czapki z głów na oko li - cz ność 30. Rocznicy Powstania NSZZ Solidarność. Na z każdym dniem bardziej wpływowym Sa - lonie24, jego właściciel, red. Igor Janke, opublikował płomienny apel, aby było to najwspanialsze polskie święto i zadaje blogerom i komentatorom pytanie: Co Wa - szym zdaniem możemy zrobić, by dobrze, radośnie i pozytywnie uczcić to jedno z najwspanial szych wydarzeń w polskiej historii? Muszę przyznać, że reakcja ko - mentatorów S24 nawet mnie za - sko czyła: na 56 komentarzy pra - wie nie można znaleźć jednego odpowiednio radosnego i pozy - tyw nego! Oceniając na oko po - nad 90% tych wpisów, to wpisy gorzkie, surowe w politycznej ocenie, krytyczne w stosunku do tych, którzy dzisiaj chcieli by tę historyczną rocznicę podniośle uczcić. Pisze bloger Ufka : Gdyby tak już umarła ( S - do pisek mój), no to jeszcze mo - żna by wspominać, położyć kwia - ty na grobie. Ale ona jak rozwie - dziona żona - jedne dzieci są jej wierne, inne na nią plują, jeszcze inne poszły na swoje i mówią, że jej nigdy nic nie zawdzięczały. No to jak świętować jej urodzi - ny??? Przytoczyłem tu komentarz stosunkowo oględny i stonowany. Tak piszą komentatorzy na porta - lu, który uchodzi za prawicowy i kon serwatywny, sympatyzujący z tradycją Solidarności. Nie chcę nawet myśleć, co piszą na ten te - mat salony lewicowe. Z tego punktu widzenia jest hi - sto ria Panny S fenomenem historycznym. Nie znam drugiego takiego przykładu, w którym tak wielki i powszechny ruch spo - łecz ny, który w ciągu kilku tygo - dni objął całą Polskę, wywołał gigantyczny przypływ entuzjaz - mu i uniesienia, a potem, przez długie lata przeciwstawiał się prze mocy w podziemnym oporze, po jakoby tryumfalnie odniesio - nym zwycięstwie rozpadł się proch i pył, a ludzie, którzy temu ruchowi poświęcili najlepsze lata swego życia, myśleli o nim z za - żeno waniem, a nawet wstydem? W okresie naszej podziemnej walki na murach rysowano na nowo stylizowaną kotwicę symbol Polski Walczącej - która miała porównywać wysiłek Pod - ziem nej Solidarności do tamtej, z lat okupacji hitlerowskiej. Jak to się mogło stać, ze tamten symbol, sprzed 70 lat, zachował swoją war tość i Polacy odnoszą się do nie go z dumą i uznaniem, a ten sprzed nie całych lat 30 budzi dzisiaj, u tak wielu ludzi z nim związanych, niechęć i zażenowa - nie? Dlaczego komuniści, którzy z takim samym zapałem, z jakim usiłowali skompromitować w oczach Polaków Powstanie War - szaw skie i NSZZ Solidarność, w przypadku Powstania ponieśli całkowitą porażkę, a ten sam zabieg, wykonany na Solidar - ności powiódł się znakomicie? Odpowiedź na to pytanie niosą dwa słowa: agentura i sprzenie - wie rzenie. W Polskim Państwie Podziemnym, podobnie jak w strukturach emigracyjnych, dzia - łali agenci wszelakiego typu, z sowieckimi na czele, a jednak, nawet po tylu latach i otwarciu archiwów, nikt nie oskarża ani przywódców Podziemnego Pań - stwa, ani członków władz emigra - cyjnych, o zdradę i agenturalne działanie na rzecz wrogów Polski. O najwybitniejszych postaciach tamtego okresu napisano wiele okropnych słów, stawiano im ciężkie zarzuty, oskarżano nawet o zbrodnię zniszczenia Warszawy i setek tysięcy jej mieszkańców, ale argumentu zdrady sobie nie przypominam. Inaczej przedsta - wia się sprawa z Solidarnością, wielu z jej założycieli i przywód - ców, łącznie z Lechem Wałęsą, zostało publicznie oskarżonych o działalność agenturalną na rzecz komunistycznego reżimu, a skala infiltracji struktur NSZZ Solidar - ność przez służby specjalne, za - równo naziemnych jak podziem - nych, przechodzi ludzkie wyo - brażenie. W tym kontekście znamienne są słowa samego Lecha Wałęsy, wy powiedziane w roku 1990 w wywiadzie dla włoskiego dzien - nika Il Messagero : Podziały i plu ralizm są jedyną gwarancją demokracji. Dlatego podzieliłem Solidarność i będę nadal tworzył podziały, żeby zagwaran - tować bezpieczeństwo.. W książ - ce Pęknięty dzban, wydanej w 1991 roku przez Uniwersytet Szcze ciński, skomentowałem te sło wa następująco: Jeśli tak mówi wódz Solidarności, to może to tyl ko oznaczać, że w jego osobie mamy nowe wcielenia Konrada Wallenroda. Związek, który nie ma świadomości, że na jego czele stoi Konrad Wallenrod, wspoma - gany dodatkowo jeszcze przez podobnych mu Wallenrodów lo - kalnych, nie ma szans. Ta wallen - rodyczna działalność okazała się skuteczną do tego stopnia, że i sam Wallenrod znalazł się wkró tce na aucie i dzisiaj nawet nie wybiera się już na uroczy sto - ści rocznicowe 30. rocznicy pow - stania Związku, którego był, od po czątku, niekwestionowa nym przywódcą. W sierpniu 1989, w rocznicę strajków sierpniowych, uczestni - czy łem we Wrocławiu w uroczy - stej mszy św. w kościele pod we - z waniem Św. Klemensa Dworza - ka, który był sui generis Wrocła - w ską Bazyliką Solidarności. Prze - wie lebny kaznodzieja lapidarnie pod sumował historię Związku: Solidarność była nieślubnym dzie ckiem Partii, oddanym Koś - cio łowi na wychowanie, które dzisiaj przechodzi do historii. Swoistą kropką nad i były wy - darzenia na dziedzińcu kościoła, jakie miały miejsce za raz po na - bożeństwie. Naprzeciw wejścia ustawiła się grupka młodych ludzi, z Kornelem Morawieckim i Hanną Łukowską Karniej na czele, która trzymała transparent z napisem Solidarność Walcząca. Wychodzące z kościoła nabożne niewiasty, poruszone do żywego tym obraźliwym napisem, rzuciły się, aby natychmiast zlikwidować oburzającą prowokację i poturbo - wały nieszczęsnych solidar - nościowców Morawieckiego. Na temat przyczyn i źródeł po - w stania Solidarności historycy będą jeszcze długo toczyć spory. Jedno nie ulega wątpliwości: NSZZ Solidarność została skute - cznie wykorzystana przez komu - ni stów jako parasol ochronny dla reformy systemu, której sens od - daje rosyjskie słowo pierestroj - ka. Sposób jej wykorzystania zaproponował pomysłowy dzien - ni karz, Jerzy Urban, w słynnym Liście do Stanisława Kani, z początku roku 1981, w którym przedstawił scenariusz przyszłego Okrągłego Stołu. Proponował w nim wprowadzenie przedstawi - cieli NSZZ Solidarność do wła - dzy i skierowanie na nich krytyki za nieudolne rządzenie, co spo - wo duje, że ludzie się od nich odsu ną. Aby te działania uwiary - go dnić należało urządzić Pola - kom przełom. Te dobre rady zo - stały skrupulatnie wykorzysta ne. Komuniści od dawna poszuki - wali sposobu wyjścia z komuniz - mu, bo co raz więcej z nich zda - wało sobie sprawy, że ten nie - efektywny system społeczny i gospodarczy jest na dłuższą metę nie do utrzymania. Za przełomo - wy okres w ich myśleniu można uważać rok 1967, kiedy Nikołaj Podgorny, Przewodniczący Rady Najwyższej ZSRS, złożył w Wa - tykanie wizytę Janowi XXIII. Jed nakże przejście do gospodarki kapitalistycznej niosło ze sobą ogromne zagrożenia, a wyhodo - wa na przez nich klasa robotni - cza nie pozwoliłaby sobie łatwo poddać się likwidacji razem z jej war sztatami pracy: kopalniami, stoczniami, hutami etc etc. Prze - prowadzenie tego bolesnego za - biegu rękami przywódców związkowych, cieszącymi się autenty - cznym autorytetem w wie lomi - lionowych szeregach robo tni ków, stanowiło ofertę godną roz wa - żenia. Pierestrojka udała się nad - zwyczajnie. Najgorzej wyszli na niej dzielni stoczniowcy, którzy poszli po prostu na bruk, ich sto - cznie na złom, a place pod stocz - niami na sprzedaż. Ich przywód - cy, a przynajmniej ci, którzy wyczuli ducha czasu i poszli na układ z komunistami, zdobyli majątki, władzę, ordery i uznanie. Przy wódcy komunistyczni urzą - dzili się także nie najgorzej. A co z Polską? Codziennie wysłuchuję poli - tycznych i ekonomicznych ko - men tatorów, którzy utyskują nad stanem naszego państwa. Co raz więcej z nich twierdzi głośno, że nasze państwo znajduje się w jakimś dryfie i podąża gdzieś w nieokreślonym kierunku. Pomi - mo, że rządzący robią dobrą minę i zapewniają nas, że wszystko jest pod kontrolą podobnie jak ko - muniści epoki Gierka - nie brak znaków, że sprawy wcale różowo nie wyglądają. Najbardziej alar - mujące dane podali nie dawno eko nomiści amerykańscy z Insty - tutu CATO, którzy twierdzą, że dłu gofalowe zobowiązania finan - sowe państwa polskiego ponad piętnastokrotnie przekraczają PKB. Pod tym względem Polska jest w dwa razy gorszej sytuacji niż Grecja, gdzie ta niestabil ność fiskalna przekracza PKB tylko ok. 8 razy. Pomimo, że da ne te New York Times opubli kował jeszcze w marcu, przedsta wiciele rządu i oficjalni komen tat orzy ekonomiczni, o tej spra wie nic nie mówią. Widać jednak w sferach rządowych pewną ner wowość i gorączkowe poszuki wa nia sposo - bu wzmocnienia tej nici, na której zawisł finansowy miecz Damok - lesa. Tak odbieram telewi zyjne spotkanie premiera z sze fami OFE, tak odbieram pod wyżki VAT i inne pomysły podat kowe. W tym piętnastokrotnym prze - kroczeniu PKB w publicznych zobowiązaniach państwa skumu - lo wała się niekompetencja i de - zyn woltura wszystkich ekip rzą - dzących Polską od roku Nie dobierano tych ekip przecież pod kątem ich kwalifikacji intelektual - nych i obywatelskich, lecz pod ką tem przydatności dla wielkiego planu wyjścia. Teraz my wszyscy mamy zapłacić cenę tej transfor - macji. Cena ta jest tak wielka, że nie sprostamy jej nawet, gdybyś - my dzisiaj odebrali i spieniężyli wszystkie majątki, jakie sobie zgro madzili dotychczasowi trans - form atorzy i tabuny pomysłowych przywłaszczycieli. Koniecznie jest wyzwolenie i uruchomienie ener gii społecznej i talentów ukry tych wśród milionów obywa - teli, którzy dzisiaj nie partycypują aktywnie w życiu politycznym i społecz nym państwa. Konieczne jest NOWE OTWARCIE. Takim nowym otwarciem, umoż liwiającym obudzenie uśpio nej i zniechęconej tkanki obywatel - skiej, byłaby gruntowna zmiana systemu wyborczego do Sejmu i wprowadzenie jednoman da to - wych okręgów wyborczych na wzór brytyjski. Takie rozwiązanie byłoby korzystne także dla tych, któ rzy ponoszą bezpośrednią od - powiedzialność za krytyczny stan naszego państwa. Dzisiaj nie ma już pod ręką jakiejś partii czy związ ku, jak Solidarność, z którymi można by się podzielić odpowiedzialnością i ukryć za zasłoną. Jednomandatowe okręgi wyborcze otworzyłyby drzwi do swobodnego działania obywatel - skiego, do powstania nowych orga nizacji i instytucji, które by - łyby w stanie unieść ciężar, jaki na ich barki złożyły dwudziesto - letnie rządy spadkobierców PRL. Miejsce na PaÒstwa g oszenie Tel:

4 Strona /08/ 2010 N o 16 (1006) Dziś ciężko pracujący - jutro biedni emeryci Emil Muciński Powszechny system emerytalny to sposób nie tylko na bardziej godziwe emerytury, ale również szansa na rozwiązanie problemów społecznych w Polsce. 2,7 mln osób tyle osób w Pol - s ce posiada przywileje emery - talne. To m.in. rolnicy (1,5 mln osób) górnicy, hutnicy, energety - cy, służby mundurowe, sędzio - wie, prokuratorzy, nauczyciele, pie lęgniarki (łącznie 1,2 mln os.). Koszty funkcjonowania tych osobnych systemów emerytalnych to mld zł rocznie. Dlatego trzeba stworzyć jeden powszech - ny system emerytalny apeluje wie le środowisk w Polsce, przede wszystkim ekonomiści, przedsię - bior cy, a nawet Rzecznik Praw Obywatelskich. Przywileje emerytalne są pato - logią systemu emerytalnego w Polsce. Państwo dopłaca do za - bez pieczeń społecznych horren - dalne pieniądze, które składają się dzisiaj na 700-miliardowy dług publiczny i ponad 50-miliardowy deficyt budżetu państwa. Problem w tym, że jedni muszą wyprac o - wywać swoją emeryturę, a inni nie. Grupy społeczne w Polsce posiadające przywileje emery - talne: *górnicy wcześniejsza i wyż - sza emerytura po 25 latach pracy *policjanci, żołnierze wcze - śniejsza emerytura po 15 l. pracy, niezależnie od wieku *nauczyciele wcześniejsza eme rytura, w zależności od ro - dzaju szkoły, po 25 l. pracy *sędziowie i prokuratorzy wyższe świadczenia emerytalne po ukończeniu 65 r. życia zamiast na emeryturę przechodzą w stan spo czynku i otrzymują 75 proc. sę dziowskiego uposażenia; mają też prawo do świadczeń emerytal - nych w dowolnym czasie *rolnicy wcześniejsza emery - tu ra dla mężczyzn (60 l.) i kobiet (55 l.), dodatkowo nie płacą po - datku dochodowego i składek do ZUS *kolejarze wcześniejsza eme - rytura dla mężczyzn (60 l.) i kobiet (55 l.), ale tylko zatrudnio - nych w trudnych warunkach Źródło: Fakt Jerry J.Ouellette M.P.P. - Oshawa 170 Athol St. East Oshawa, On., L1H 1K1 Phone: Fax: jerry.ouelletteco@pc.ola.org Website: Ciężar na barkach pracujących Większość ekspertów jest zgo - dna co do tego, że należy ujedno - li cić emerytury w Polsce, a wszy - stkie dziś uprzywilejowane grupy włączyć do jednego systemu pow szechnego. Dzielenie społe - czeń stwa na podgrupy, które mają przywileje jest anachronizmem rodem z czasów średniowiecza. Dzi siaj to totalna pułapka, z któ - rej trzeba się jak najszybciej wydostać. Reformy trzeba podej - mować w interesie ludzi mło - dych, żeby zredukować rosnący w ogromnym tempie ciężar, jaki nieefektywne systemy emerytalne nakładają na pracujących uważa prof. Marek Góra, współautor reformy emerytalnej z 1999 r., wykładowca Szkoły Głównej Handlowej. Obciążenia Polaków w wieku produkcyjnym rosną także z in ne - go, równie ważnego powodu zmian demograficznych. Wraz z wydłużającym się przeciętnym okresem życia w Polsce rodzi się jednocześnie coraz mniej dzieci. U podłoża systemu emery tal - nego leżała pomoc niedołężnym starcom, którzy nie przeżyją bez wsparcia ze strony reszty społe - czeństwa. Dzisiaj, kiedy ludzie dożywają lat, przechodze - nie na emeryturę po przekrocze - niu 50-go czy 60-go roku życia nie ma najmniejszego uzasadnie - nia argumentuje prof. Góra. Astronomiczne koszty społeczne Miernikiem kosztów ponoszo - nych przez społeczeństwo z po - wodu istnienia przywilejów eme - rytalnych może być przykład dwóch 25-latków, z których pier - wszy przeszedł na emeryturę w 65 roku życia, przepracowując 40 lat oraz drugi, który zakończył pracę po 25 latach. W pierwszym przypadku można spodziewać się, że stopa zastąpienia (czyli to, co by otrzymał za swoje dotychcza - sowe zarobki jako świadczenie eme rytalne) wyniesie proc. jego zarobków. W drugim przy - pad ku emerytura wyniesie tylko 25 proc. dotychczasowej pensji. To aż 50 proc. różnicy! Oznacza to, że gdybyśmy chcie li osobie, która przeszła na emeryturę po 25 latach pracy wypłacić godziwą emeryturę w takiej wysokości jak osobie, która przepracowała 40 lat, powinna ona płacić w tym krótkim okresie swojej pracy aż 3,5-krotnie wyż - sze składki. A ponieważ te grupy społeczne, które posiadają przy - wi lej wczesnego przechodzenia na emeryturę, wyższych składek w okresie swojej aktywności zawodowej nie płacą, różnicę pokrywa reszta pracujących. Dowodzi to, że przyznanie przy - wi lejów emerytalnych nie miało nic wspólnego z oceną kosztów społecznych uważa prof. Woj - ciech Otto, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, ekspert w dzie - dzinie statystyki i ekonometrii. Stopy zastąpienia w porówna - niu do średniej zarobków, zale ż - nie od momentu przejścia na eme - ryturę w obecnym systemie eme - rytalnym w proc.: Wiek odejścia na emeryturę lata pracy stopa... zastąpienia Źródło: WNE UW ]Gdyby to jednak odwrócić, to każ dy rok pracy dłużej przynosi większe korzyści niż nieprzepra - cowany rok. Pracując bowiem wię cej płacimy dłużej składkę, a więc nasze pieniądze dłużej na siebie pracują (zyski z oprocento - wania), a jednocześnie rośnie wiek i skraca się dalsze trwanie życia. Trudno jednak przekonać wszystkich, aby pozostawali aktyw ni zawodowo jak najdłużej. Emerytura na starość, a nie na wygodne życie Zajęcia, które wykonujemy nie są jednak takie same. Jeżeli więc istnieje konieczność innego trak - towania ze względu na specyfikę pracy, to powinien to być dodatek do powszechnych rozwiązań np. wyższa pensja, a nie coś zamiast nich. Zdaniem prof. Marka Góry, przywileje muszą być ograniczo - ne do bardzo wąskich grup społe - czeństwa, bo inaczej tracą sens. Dlatego np. policjanci pracujący za biurkiem nie powinni mieć możliwości zakończenia kariery za wodowej po 15 latach pracy. Co innego natomiast oficerowie grup operacyjnych, którzy ciągle narażeni są na kontuzje, a nawet utratę życia. W rezultacie odchodzą na eme - ryturę ludzie w wieku najwyższej aktywności zawodowej, czasami nawet przed czterdziestką. W 2008 r. wśród przyznanych eme - ry tur wojskowych prawie trzecią część stanowiły świadczenia z ty - tułu wysługi poniżej 20 lat służ - by. Wśród przyznanych emerytur policyjnych było to ponad 41 proc. Większość młodych emery - tów nadal pracuje. W obecnej sy - tuacji gospodarczej kwalifikowa - nie 15 lat służby jako uprawniają - cej do emerytury nie ma racjonal - nego uzasadnienia. Służba ta peł - niona jest bowiem w różnych wa - runkach, często także w takich, które nie odbiegają od pracy in - nych osób. Wynagradzanie obietnicą przy - sz łej emerytury jest nieporozu - mieniem, bo nie takie jest założe - nie systemu emerytalnego. Eme - ry tury nie są bowiem po to, żeby przy ich pomocy płacić za ciężką pracę, ale by finansować starość. Te grupy, które dzisiaj tak usilnie walczą o zachowanie swoich przy wilejów, tak naprawdę wal - czą o to, aby być wystawionymi na ryzyko. W przyszłości to się zem ści, bo jeżeli większość spo - łeczeństwa będzie musiała zrzu - cać się na emerytury szczególnie potraktowanych, to w ewidentny spo sób tam będzie szukać możli - wo ści cięcia kosztów wyjaśnia prof. Marek Góra. Z tą opinią zgadza się prof. Ju - lian Auleytner, prezes Polskiego Towarzystwa Polityki Społecznej, rektor WSP TWP. Obecny sy - stem emerytalny preferuje lenis - two gospodarcze, a właśnie praca jest kluczem do rozwiązania kwe - stii społecznych, w tym ubóstwa. Większa siła przebicia grup uprzy wilejowanych to przechwy - tywanie korzyści emerytalnych kosz tem słabszych, gorzej zorga - ni zowanych grup. Dlatego mamy dziś juwenalizację biedy w Polsce biedę dzieci i bogactwo eme - rytów. Zapominamy o nowych prio rytetach społecznych związa - nych z nowym pokoleniem mówi. C.d.n.

5 N o 16 (1006) 15-31/08/2010 Historyczne koszulki Strona 5 John Moscow Przyznaję! To był błąd! W ostatnich wyborach prezyden - ckich w USA postawiłem nie na tego konia, czyli na Johna Mc Caina. Niestety, nie miałem więk - szego wyboru. I to usprawiedli - wia moją decyzję. W tej gonitwie o prezydencki urząd, szły dwa konie, czyli on i Barack Husejn Ob ama. Od początku było wia - domo, że tym czarnym po - wiedz my - koniem, w tej walce był senator John. W ostatecznej rozgrywce wsparła go, co prawda piękna klacz z Alaski, nadając jego kampanii barwności i dyna - miki, lecz wynik był przesądzo - ny. Tym bardziej, że bohater woj - ny wietnamskiej, sam nie bardzo wierzył w swoją wygraną, a jego kampania była niemrawa, źle przy gotowana. Spece z jego ko - mitetu wyborczego dwoili się i troili, aby wykrzesać z niego tro - chę iskry. Senator John ciągle był tylko sobą. I co najgorsze takim pozostał. I właśnie w tym upa tru - ję swoje wątpliwości, czy postą - piłem słusznie głosując na niego. Na Johna McCaina głosowało ponad 55 milionów Ameryka - nów. Głosowano na niego, gdyż był i pozostanie narodowym bo - haterem. Swoistą ikoną amery - kań skiej prawości i uczciwości. To było jego siłą w kampanii wy - borczej. Ale właśnie i to zarazem, byłoby przeszkodą w sprawowa - niu urzędu prezydenckiego gdyby wygrał. Jego czteroletnia prezy - dentura wzmocniłaby jedynie ame rykański liberalizm, budowa - ny z pietyzmem już od kilku dzie - sięcioleci, spychający USA do roli kraju podrzędnego w świato - wej polityce i rozkładając jego siłę i potęgę od środka. Uśpieni w swym życiowym komf orcie Amerykanie cieszyli się dobrobytem i stabilnością. Byli zadowoleni z łatwości do - stępu do mieszkaniowych kredy - tów. Co, według mnie, było celo - wym działaniem w kierunku spo - wodowania kryzysu. Pozostając w błogości, nie dostrzegali jak uczelnie opanowują wykładowcy o liberalnych poglądach. Wśród których, są przedstawi - ciele ruchu hippisowskiego końca lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Wówczas uczestniczyli w buncie przeciwko wszystkiemu: Obowiązującym normom spo - łecz nym, przeciwko państwu, koś ciołowi i rodzinie. Czy dziś mają inne poglądy? W pewnym sensie tak. Gdyż dzisiaj popierają tezę wzmocnienia roli państwa w społeczeństwie. Podobnie było i ciągle jeszcze jest, ze szkołami niższego poziomu, w których uczą coraz mniej przygo towani do zawodu nauczy - ciele, wskazani przez związki za - wo dowe bazę wyborczą lewicy. Systematycznie oczyszczano histo rię Stanów Zjednoczonych z tych wartości, które wnieśli w ame rykańskie społeczeństwo, założyciele i twórcy wolnego kraju. Coraz bardziej zubożali w wiedzę historyczną obywatele USA, stawali się coraz bardziej ubodzy duchem. Coraz mniej w społeczeństwie było patriotyzmu, dewaluowano amerykański honor, który zawsze stanowił o sile Ame ryki. Tę lukę wypełniano hasłami liberalnymi, ukierunko - wy wanego wyboru, czyli w kon - sekwencji zniewolenia umysło - wego. Sterowania zachowaniami i postawami, co przełożyło się na wynik ostatnich wyborów prezy - denckich. Od 21 stycznia 2009 roku obo - wiązki 44 prezydenta Stanów Zjednoczonych zaczął pełnić Barack Obama. Wyborcze zwy - cię stwo zapewnili mu ci, którzy uwierzyli w jego obietnice zmian. W kampanii wyborczej był prze - konywujący, gdy mówił, że chce dokonać przekształceń. Rzecz w tym, co dzisiaj jest już oczywiste, że nie wyjaśniał o jakie zmiany mu chodzi. Ówczesne społeczne oczekiwania rozmijają się dzisiaj z działaniami i dokonaniami oba - mowskiej administracji. Czego odzwierciedlenie mamy w sonda - żach popularności i zaufania. Wyniki sondaży są dla Obamy druz gocące. Są niższe od tych, które otrzymywał najgorszy pre - zydent USA jakim był Jimmy Carter. Wystarczyło kilkanaście miesięcy prezydentury Baracka Obamy, aby utracił sympatie tych, którzy na niego głosowali. I zapewne tracił je będzie jeszcze bardziej, skoro liczba bezrobot - nych ciągle rośnie. Dla przykładu The New York Times podaje, że liczba bezrobotnych sięgnęła już 14 milionów. Rządowe źródła podają, że bezrobotni stanowią już 9.5 % wszystkich pracowni - ków. Chociaż są też źródła, które twierdzą, że sięga ono 20 procent. Kiedy z uszkodzonego odwier - tu w Zatoce Meksykańskiej, za - częła wypływać ropa naftowa, zanieczyszczając tamten oceani - czny akwen, reakcja i stosowne działania prezydenckiej admini - stracji były opieszałe. Co oczy wi - ś cie nie przeszkodziło prezyden - towi w spędzaniu wielu godzin na golfowisku. Obliczono, że w cza - sie swej prezydentury, w golfa grał już prawie trzysta godzin. Dużo więcej, niż krytykowany przez niego Bush. Możliwe, że dla Obamy, czas spę dzony na golfowiskach i ciąg - łych urlopach potrzebny jest do rozmyślań, nad podjęciem trud - nych decyzji. Jak chociażby, wy - słania dodatkowych sił do Afga - nistanu. Afgański problem wyma - gał głębokich przemyśleń. Znacz - nie głębszych od poparcia planu budowy muzułmańskiego mecze - tu w Strefie 0 w Nowym Jorku. Ogromne zaangażowanie wy - ka zał prezydent USA w proces le - gislacji swego, /czyt. liberal nego/ programu zdrowotnego, a w tym wręcz upaństwowienia służby zdro wia. Nie do końca zrozu - miały dla społeczeństwa program, został przez nie oprotestowany. Amerykańskie społeczeństwo z niedowierzaniem patrzy również na rozbudowę państwowej admi - ni stracji. Nieproduktywnych urzę - d ników jest coraz więcej, dla któ - rych znajduje się nowe zadania. Dla przykładu chociażby, kontro - la ilości soli zawartej w produk - tach podawanych w restauracjach. Z nie mniejszym zdziwieniem, patrzyli Amerykanie, jak pierw - sza dama spędza urlop w Hiszpa - nii w towarzystwie przyjaciół. Oczywiście na koszt amerykańs - kiego podatnika. Gdy w tym cza - sie, poszerza się grupa ludzi wy - ciągająca rękę po jałmużnę. Faktów, dających asumpt do refleksji nad słusznością wyboru Baracka Obamy na urząd prezy - denta kraju można mnożyć. War - to dodać także, że prawie dwule - tnia już obecność Obamy w Bia - łym Domu pokazała, że nie jest on aż takim znakomitym mówcą, za jakiego go uważano w kampa - nii wyborczej. Szczególnie w tych sytuacjach, gdy nie ma napisane - go przemówienia. Jego odpowie - dzi, udzielane dziennikarzom by - wają wówczas chyba nie do koń - ca przemyślane. Tak na przykład było podczas jego wizyty w No - wym Orleanie. Poproszony o ko - mentarz, w sprawie krążących dom niemywań o miejsce jego urodzin, odpowiedział: Nie mo - gę cały czas chodzić z przykle - jonym do czoła aktem urodzenia. I trzeba przyznać, że ma rację, gdyż rzeczywiście trudno sobie wyobrazić prezydenta kraju, który do czoła miałby przyklejoną kart - kę papieru. Przebywając z wizytą w tym mieście, dotkniętym pięć lat temu ogromną katastrofą spowodowaną przez Katrinę, prezydent odpo - wie dział także na inne pytanie zadane mu w kontekście wielkiej manifestacji, jaka odbyła się w Wa szyngtonie stwier dził: Nie jest niczym dziwnym, że osoby takie jak Glenn Beck są w stanie po ruszyć znaczące odła my spo - łeczeństwa i dodał po tym, że nie ma wątpliwości, iż sytuacja Ame - ry ki się poprawi. Co miał na myśli, mówiąc o poprawie? Można nad tym dy - wagować na różne sposoby. Prawdopodobnie chodziło mu o to, że poprawią się jego noto - wania przez następne dwa lata prezydentury. Bo jeżeli nie, to przejdzie do historii, jako najgor - szy prezydent Stanów Zjednoczonych. Chociaż, według mnie, prezy - dent Obama przejdzie do historii jako ten wielki, ten który urato - wał Amerykę od zapaści, który sprawił, że amerykańskie społe - czeństwo się obudziło. Powie - dzia ło dość, liberalnym manipu - lacjom. Podjęło pracę nad pow ro - t em do korzeni, restauracji histo - rii i honoru. To dzięki Barackowi Obamie, dzieki temu jakim jest i kim jest, Ameryka budzi się ze snu i to budzi się nie z ręką w nocniku. Czy efekt tego przebudzenia da stosowny wynik wyborczy w tego rocznych wyborach listopa - do wych? Czyli, czy Republikanie odzyskają przynajmniej jedną z izb? Będzie trudno. Albowiem republikańska partia nie jest jesz - cze dobrze zorganizowana, nie po siada konstruktywnego progra - mu wyborczego. I co najgorsze, może być podzielona przez Tea Party. Nadzieja leży więc w ruchach oddolnych. W lokalnej aktywności. Tych, którzy są solą tej ziemi w średniej klasie. Takich, jak pewien sprzedawca koszulek w Marthia s Vineyard, gdzie prezydent Barack Obama spędził ostatnio wraz rodziną kolejny urlop. Ów sprzedawca, nie mogąc doczekać się efektów obamowskiego programu stymu - la cyjnego gospodarki, wziął ini - cjatywę w swoje ręce. Wydru - kował koszulki z wizerunkiem ośmieszającym Obamę. Koszulki po szły jak woda. Gdy po latach, ktoś będzie miał jeszcze taką koszulkę, to będzie mógł powiedzieć, że ku - pując ją, zrobił dobry interes. Będzie bowiem miał dokument prawdziwej historii. Powracając do początków mo - jego felietonu, do moich wątpli - wo ści wyborczych. To muszę stwier dzić, że gdybym miał tę wie dzę i tę świadomość, które mam dzisiaj, a których, ze zro - zumiałych względów nie miałem w listopadzie 2008 roku, to wów - czas moje preferencje wyborcze byłyby prawdopodobnie nieco inne.

6 N o 16 (1006) 15-31/08/2010 Obserwacje z USA Andrzej Targowski Meczet w strefie zero Manhattanu? W USA w lecie 2010 r. jest nowy temat do gorącej dyskusji. Bowiem Mahometanie chcą wybudować Islamskie Centrum Kultury wraz z meczetem bardzo blisko strefy zero. Tu, gdzie stały swego czasu dwie wysokie wieże i które zostały zburzone w dniu 11 września 2001 r. przez islam - skich pilotów-ekstremistów. Inicjatywę tę można przyrów - nać do ewentualnego planu wy - budowania Niemieckiego Cen - trum Kultury w Auschwitz lub japońskiego parku rozrywki w Pearl Harbour na Hawajach. Wy - gląda na to, że Mahomeci testują tolerancję i naiwność Ameryka - nów. Oby tak przeliczyli się, jak kiedyś Nikita Chruszczow, który testował młodego prezydenta Johna Kennedyego, kiedy polecił zainstalować sowieckie rakiety na Kubie w 1961 r. W 2001 poleciałem do Nowego Jorku, aby obejrzeć zniszczenie. Jeszcze unosiły się dymy nad ową strefą zero, co było najlepiej widać z mojego lądującego samo - lotu. Ogromny smutek i irytacja ogarnęła mnie. Owe Światowe Cen trum Handlu było synonimem otwarcia Ameryki i Nowego Jor - ku na świat. Jego zaatakowa nie przez ekstremistów islamskich stworzyło falę gwałtów przeciw - ko wrogom Islamu na całym omal świecie. W wyniku tego ata - ku od tego czasu USA i NATO (w tym Polska) jest w stanie wojny w Iraku i Afganistanie, gdzie codziennie ginie kilku i więcej chrześcijańskich żołnierzy. Niestety prezydent Barak, Huss e-in Obama stwierdził, że Mahomeci mają do tego prawo, bowiem żyją w państwie prawa. Kiedy spotkał się z oburzeniem swych obywateli, poprawił się i dodał potem, że nie wypowiadał się na temat mądrości tego planu. Innymi słowy dał pośrednio do zrozumienia, że jest to plan nie m ą- dry. Wybrnął zręcznie, ale roz - czarowania swą pierwszą wy po - wiedzią nie wymazał z opinii pu - blicznej. Przy tej okazji warto zauważyć, że Chrześcijańska Cywilizacja nie prowadzi wojny z terroryzmem. Bowiem z bronią nie prowadzi się wojny tylko bronią się walczy! W czasach Zimnej Wojny nie pro - wa dzo no wojny z bronią atomo - wą tylko była to wojna miedzy kapi talizmem a komunizmem. Teraz też mamy wojnę miedzy Chrześcijańską (w tym Zachodnią i Wschodnią) Cywilizacją i Islam - ską Cywilizacją! Oczywiście media i rządy boją się tę wojnę tak nazwać, aby jej nie pogłębiać na swoich terytoriach. Odbudowywanie centrum Man - hattanu i do pewnego stopnia ustabilizowane nastroje po ataku 9/11 otwierają nowe możliwości na zakończenie Wojny Cywili - zacji? Zamiast otwierać stare ra - ny, powinniśmy zbudować w owej strefie zero Centrum Mię - dzy cywilizacyjne, którego misją powinno być szukanie dialogu i pokojowego porozumienia mie - dzy wojującymi cywilizacjami. Natomiast celem powinno być sto pniowy rozwój Cywilizacji Uniwersalno-Komplementarnej w ciągu tego stulecia. Bowiem rów - nocześnie powinniśmy praktyko - wać wartości swojej cywilizacji oraz także wartości wspólne dla wszystkich współczesnych cywi - lizacji. I tego powinniśmy uczyć Wypożyczalnia samochodów w Warszawie Przystępne ceny. * Wypożyczamy bezpłatnie telefon komórkowy. * Możliwość odbioru samochodu na lotnisku w Warszawie. www. perfektflota.pl piotr.kmiecik@perfektflota.pl nasze dzieci, które po nas powin - ny być bardziej tolerancyjne? Funkcjonowanie Centrum Mię - dzycywilizacyjnego powinniśmy oprzeć na następujących pryncy - piach: Rodzaj ludzki jest jeden, pomi - mo różnych ras, wszyscy ludzie są sobie równi. Różnorodność kulturowa, (czyli pluralizm cywilizacji), powinna być zachowana, bowiem ma cha - rakter kreatywny i adaptacyjny. Wszystkie cywilizacje i ich kul tury powinny praktykować swoje wartości, ale w zgodzie z uniwer sal no-komplementarnymi war tościami, wspólnymi dla wszyst kich na świecie. Cywilizacyjne infrastruktury posz czególnych cywilizacji uni - wer salizują się, jak np. drogi, mo - sty, samochody, kolej, samoloty, pieniądze, domy, książki, kom pu - ter, Internet, itd. Globalna Cywilizacja jest nieu - chronna, ale powinna być stero - wa na przez Globalne Społeczeń - stwo według zasady pokoju świa - towego a nie bezpaństwowych korporacji biznesowych, które sugerują woj ny o zasoby. Ludzie naszej planety powinni odrzucić paranoję na rzecz meta - noji jako drogi do przetrwania w dobrej kondycji, gdzie dialog po - winien być metodą rozwiązy - wania konfliktów. Uniwersalizm, wkomponowany w cywilizację promuje mądrą filozofie działania, jako ujednoli - cone działanie wszystkich cywili - zacji, bazujące na wzajemnym res pekcie, racjonalnym dialogu, spra wiedliwości i optymiźmie, że moż na żyć mądrze i dobrze. Historia ludzkości, bazująca na wzajemnym negowaniu powinna być zatrzymana i zastąpiona nową mądrzejszą Cywilizacją Uniwer - salno-komplementarną. Czemu powinno służyć proponowane Centrum Międzycywilizacyjne na Manhattanie, jako fundament nie tylko strefy zero w Nowym Jorku, ale i całego świata? Co nie oznacza, że takie cen - trum powinno powstać tylko w No wym Jorku? Powinny one pow stawać gdziekolwiek, gdzie są sprzy jające warunki ku temu, aby za kończyć obecną Wojnę Cy - wilizacji! Continued from page 1 combines the defence of citizen freedoms with a concern for the rights of groups within society and the interests of the country as a whole. Thus Section 1 of the Charter states that personal rights and freedoms have reasonable limits. The Charter does not belong to Trudeau alone. Interest groups and individuals made their views known to the government and the Parliament of Canada, resulting in important protections for gender equality, multiculturalism, and aboriginal rights. The Charter protects: The fundamental freedoms of thought, speech, religion, and peaceful assembly The democratic rights of every citizen to vote in regular elections Mobility rights to work, live in, or move to any part of Canada The legal rights of presumption of innocence and a fair trial The right to the equal protec - tion and equal benefit of the law without discrimination based on race, national, or ethnic origin, colour, religion, sex, age, or men - tal or physical disability The official languages of Eng - lish and French in the government and legislatures of Canada and New Brunswick French and English language group rights to education in their mother tongue where there are sufficient numbers to justify it. Any one of the legislatures of Canada can pass a law that goes against, or overrides, the Charter, except when it affects democratic, mobility, and language rights. Such a law can only be for five years, although it can be reenacted for additional periods of five years. This provision of the Charter, Section 33, was a bitter disappointment to Trudeau, but it was a necessary compro - mise to get provincial support for the Constitution Act. Canadian legislatures have seldom used Section 33. ZAPRASZAMY MŁODĄ POLONIĘ! Strona 6 The Charter A considerable and complex body of Charter law has been built up since 1982, and the Su - pre me Court of Canada has given opinions in hundreds of cases. In Multani v. Commission scolaire Marguerite-Bourgeoys in 2006, citing the Charter s protection of freedom of religion, the Supreme Court ruled that a young Sikh male had the right to come to school with a kirpan, a small sheathed ceremonial sword worn by Sikhs as a religious symbol. In the 1992 Butler case, the court ruled that freedom of speech under the Charter did not extend to the publication and distribution of pornography. Here the empha - sis was placed on the values of and risks to Canadian society. The Chief Justice of Canada, Beverley McLachlin, uses Butler to explain the difference between how Canadians and Americans interpret rights. Canadian law, she points out, protects language, religions, aboriginal communities and the general public welfare, while in the United States, the ethic of the individual is fore - most. Critics complain that the Chart - er has put too much law in the hands of powerful judges who are not accountable to Parliament or the people. Yet the Charter is popular with Canadians. It has become, in McLachlin s glowing words, part of how the country defines itself a forward-look - ing statement of the distinctive Canadian values of respectful tolerance, pluralism, and interl - ock ing rights and responsibilities of the individual and the state. Norman Hillmer is Professor of History and International Affairs at Carleton University. The best place to read about the Canadian Charter of Rights and Freedoms is on the internet. The text of the charter is readily available there, and websites such as those of the Library of Parliament, the Supre - me Court of Canada, and the Ca - na dian Encyclopedia have further information. Spotkanie inaugurujące: Szkołę Liderów Polonijnych w Toronto Piątek, 3 września 7-9pm Radisson Admiral Hotel 249 Queen s Quay West Toronto Harbourfront

7 N o 16 (1006) 15-31/08/2010 Politechnika GdaÒska Henryk Bug acki Podob ne głosy pojawiały się tak że w okresie PRL. My również staraliś my się o tę statuę od lat - mówi Artur Jabłoński, prezes Zrze szenia Kaszubsko-Pomor - skie go. Rzeźbę, która jest wykań - cza na w odlewni w Pleszewie, zaprojektował gdań ski artysta Wawrzyniec Samp. Projekt był go towy już dwa lata temu. Świę - topełk będzie miał 2,8 metra wzrostu. Stanie niemal na ziemi, by mieszkańcy mogli do nie go podejść i się z nim zaprzy jaź nić. Uczłowieczamy ten pom nik - wyjaśnia Jabłoński. Książę zo stał nazwany przez potomnych Wiel kim, bo był świetnym gospo da rzem Pomorza. To on sprowa dził do Polski zakon do minika nów, za jego panowania odbył się pierwszy jarmark. W 1263 roku na dał Gdańskowi pra - wa miejskie wzorowane na pra - wie lubeckim - dodaje. Urocz y - ste odsłonięcie pom nika odbę dzie się 22 sierpnia. O godz. 13 od - prawiona zostanie msza w koś - ciele św. Mikołaja, po tem na stąpi wmurowanie aktu erekcyj nego i poświęcenie statuy. Zrze sze nie ma nadzieję, że pom nik Święto - pełka w jakiś sposób połączy gdańszczan i stanie się jed nym z symboli miasta. Jego obec ność wpłynie pozytywnie na sam plac przy ul. Szerokiej. Zarząd Dróg i Zieleni ogłosił już przetarg na zagospodarowanie terenu, podświetlenie pomnika i uporządkowanie roślinności. Mamy nadzieję, że w ciągu naj - bliższych lat plac zupełnie zmieni swoje oblicze i stanie się godny Gdańska i godny pomnika księcia Świętopełka - mówi Ja błoń ski. Dziś również jarmark jest atra k cją dla turystów i miesz kań ców, łącząc handlowy kier masz z bo ga - tym programem im prez kul tu ral - nych i sportowych. Kalen darz wydarzeń obejmuje szeroki wachlarz festynów, kon - cer tów, kon kursów. Przez trzy 750 rocznica Jarmarku św. Dominika w Gdańsku sier pnio we tygodnie miastem władają niepo dziel nie Neptun, Hermes i apol liń skie Muzy. Roi się od kupiec kich straganów i ulicznych trup aktorskich. Sły - chać stare szanty i cygańskie ro - man se, muzykę sta ro gdańską i urokliwe katarynki. Woń zamors - kich przysmaków splata się z zapa chem słodkich kołaczy i swojskiego chleba. Centrum Gdańska roi się od gości Jarmarku św. Dominika Jarmark św. Dominika bardziej artystyczny Jarmark św. Dominika od zwy - k łego odpustu Dominikanów, roz - rósł się do największej imprezy plenerowej w Europie. Tylko w zeszłym roku odwiedziło go ok. 7 mln osób. Wielu jednak zarzucało orga ni - zatorom, Międzynarodowym Tar - gom Gdańskim, że z roku na rok gdański Jarmark zamienia się w zwykły rynek z chińskimi ciucha - mi i podróbkami perfum, a coraz mniej jest tego, co stanowiło jego urok - klimatycznych straganów z artystycznym rzemiosłem i pchle - go targu z unikatami. Teraz wszy - st ko ma się zmienić. Przede wszy stkim straganów nie zobaczymy już na ulicach: Długa, Długi Targ, Targ Rybny, Warzywnicza, Piwna i Wartka. Natomiast jarmarczne kramy na Targu Węglowym stać będą tylko do 15 sierpnia, by potem ustąpić miej sca kolejnej imprezie - Festival Solidarity of Arts. Także budki z piwem, kapustą i grillowaną kiełbasą nie będą już straszyć na Targu Rybnym, nie - opodal Hotelu Hilton, przeniesiono je bo - wiem na Targ Wę - glo wy. Pchli targ, któ ry co roku przy - ciąga miłośników antyków na każdą kieszeń znajdziemy z kolei na ul. Święto - jań skiej, Gro bli IV, U Furty i Podwalu Sta - romiejskim. Pierwszy raz Jarmark zagości m.in. na ul.: Pańskiej, Węg lar skiej, Kołodziejskiej, Garbary, Lektykarskiej oraz Gro - bla III i IV czy od Świętojań skiej na odcinku od Grobli II do Warzyw ni czej. W tym roku organiza to - rzy posta nowili też ożywić omi ja ną częs - to przez tury stów ul. Ogarną. Chcemy pro mo - wać tę ulicę, by ją w końcu ożywić. Dla te - go znaj dą się tam wielkoformatowe, trójwymiarowe instalacje 4 na 5 m, które będą przedstawiać postacie z legend gdańskich. Znajdzie się tam też miej sce do odpo czyn - ku - Rondo Chopina z ku tymi ławkami i wie - rz ba mi. Nie za brak nie też muzyki tego kom - po zy tora - mówi Jo - an na Czau de rna-szre - ter z Mię dzy na ro do - wych Tar gów Gdań - skich. Poza tym staną tam stoiska z żywnością ze sprawie dli wego handlu. Jak zapowiada organizator, w tym roku tandeta będzie, jednak w ograniczonym zakresie. Za pe wne znajdą się też stoiska z chińskimi wyro ba - mi, jednak nowe lo - ka li za cje w więk - szoś ci przeznaczone są na asortyment ar - ty s ty czno-rze mieś - lniczo-kolekcjo - nerski, któ re go w tym roku bę dzie wię - cej niż do tychczas - podkreśla Joanna Czauderna-Szreter. Lato poszukiwaczy skarbów Latem odbywa się wiele targów staroci. Zachodni turysta kupił na Jar marku św. Dominika za 5 zł sta rą butelkę po Coca-coli. Wyja - śnił, że ten wzór na amerykań - skich aukcjach sprzedawany jest po kilka tysięcy dolarów. Wyso - ko cenione są patriotyczne pa - miąt ki. Na jarmarkach często za - opa trują się antykwariusze. Ku - pione okazyjnie przedmioty ofe - rują u siebie po dużo wyższej ce - nie. Marek Sosenko, wybitny ko - lek cjoner zabytkowych zabawek, co niedziela uzupełnia swoje zbio ry na jarmarku Pod Halą w Krakowie. Przestrzega, aby zwra - cać uwagę, czy przedmiot jest po kon serwacji. Widziałem rzadkie figurki porcelanowe. Niestety, były po naprawie. Z tego powodu straciły częściowo wartość ko lek - cjonerską. Stan zachowania ma oczy wiście wpływ na cenę mówi Marek Sosenko. Zanim ku - pi my np. szablę, należy ocenić, czy nie jest składakiem. A najlepiej zacząć od lektury bia łego kruka Władysława Śle - sińskiego Fałszerstwa rzemiosła artystycznego (Wrocław, 1994). Niekiedy warto spisać ze sprze - daw cą umowę, zwłaszcza przy zakupie zabytkowego przedmio - tu, który mógł być wyposażeniem świątyni. Na stronie Ośrodka Ochrony Zbiorów Publicznych ( sprawdzimy, czy przedmiot nie jest poszukiwany przez policję. W ostatnią niedzie - lę na jarmarku staroci na Kole w Warszawie za 5 zł kupiono fajan - sowy lichtarz z Włocławka. Wzór ten widnieje na zdjęciu w mono - grafii Jerzego Hołubca Polskie lampy i świeczniki (Ossolineum, 1990). Cena była bardzo okazyjna jak na dekoracyjny przedmiot mający ok. 60 lat, zaprojektowa - ny przez wybitnego artystę, wystawiany w muzeach. Policja apeluje do jarmarko - wych gości, by w czasie zakupów zachowali szczególną ostrożność. Niestety, także w tym roku mun - durowi przewidują, że może dojść do plagi kradzieży. Wiemy, że na Jarmark Dominikański zjeż - dża ją się szajki złodziei z całego kraju. Jesteśmy na to przygoto - wani, będziemy ich wyłapywać i likwidować tego typu grupy - mówi asp. Magdalena Michalew - Strona 7 ska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Nad bezpie - czeń stwem kupujących, oprócz umundurowanych patroli policji i Straży Miejskiej, będą czuwać także policyjni tajniacy. Funkcjo - nariusze operacyjni będą każdego dnia wtapiać się w jarmarkowy tłum i wychwytywać kieszon kow - ców - wyjaśnia asp. Micha - lewska. Także Straż Miej ska mo - bilizuje siły na czas wiel kiego handlowania. Codzien nie będziemy wysyłać w rejon jarmarku co najmniej 10 patroli, zaangażujemy w tym celu funkcjonariuszy z innych refe ra - tów. Będziemy również karać za nie zgodne z przepisami parkowa nie - przypomi na Bart ło - miej Kłodnicki, rzecznik gdań skiej Straży Miejs - kiej. Bursztynowa Noc Bursztynowa biżu te - ria to nie odłączny ele - ment trwają cego trzy ty - godnie Jarmarku. Miłośnicy bur - sztynowej mody powinni zoba - czyć wyjątkowy wieczorny pokaz gdańskich projektantów biżuterii i strojów na ulicy Piw nej. Główną bursz ty nową atrakcją Jarmarku św. Do minika będzie z całą pew - nością organizowana po raz pier - w szy Bursztynowa Noc. MTG SA za pra sza 7 sierpnia na ul. Piwną, gdzie o godzinie 21 roz poczną się dwa pokazy biżu terii i mody, któ - re swą premierę miały w czasie uroczystej Gali Mody i Bursztynu Amberif Będzie to przygo - towana wspólnie z Miastem Gdańsk Pome rań cha, do której biżuterię zaprojek to wała Danuta Burczik-Krucz kow ska a stroje powstały w ate lier Joli Słomy i Mirka Trymbu laka. Drugi pokaz to szalony Carnaval efekt współpracy Da nu ty Czapnik (biżu teria) i Ju styny Waraczyń - skiej-varmy (mo da). Obydwa by - ły mocno okla skiwane w marcu i miejmy na dzie ję, że również pub - li czności Jar marku św. Dominika przypad ną do gustu. Wstęp jest wolny. Na Jarmarku nie może za - braknąć bur sztynu kamienia tak silnie kojarzonego z Gdańskiem. Przez trzy tygodnia będzie go można k u pić na wielu z ok. 800 stoisk, gdzie będzie prowadzona sprze daż wyrobów artystycznych, rzemieślniczych i kolekcjoner - skich. W porównaniu z ubiegły - mi latami oferta biżuterii srebrnej, bursztynowej i z innych materia - łów będzie wyjątkowo bogata zapowiada Joanna Czauderna- Szreter z MTG SA. Takich sklepów z biżuterią, bur sztynem, złotem i obrazami moż na znaleźć więcej

8 Strona /08/ 2010 N o 16 (1006) Katyńskie reminiscencje Józefa Mackiewicza droga do Kozich Gór Zenowiusz Ponarski Gdy wybuchła sprawa katyńska i nastąpiło odkrycie grobów pol - skich oficerów, niewielu polskich pi sarzy pojechało na miejsce. Jednym z nich był Ferdynand Goetel ( ), prozaik, dramatopisarz i publicysta. Stu - dio wał w latach archi - tek turę na politechnice w Wied - niu. Przed wybuchem Wielkiej Woj ny mieszkał w Warszawie, i jako poddany austriacki, został de portowany przez Rosjan do Tur kiestanu, a po drodze zahaczył o Smoleńsk, do którego przybył ponownie w 1943 roku. W Taszkiencie uczestniczył w rewolucji lutowej 1917 r. Po bolszewickiej rebelii żołnierz Armii Czerwonej. Do kraju wrócił przez Iran, Indie i W. Brytanię w 1921 roku. Od razu w Polsce pod - jął współpracę z prasą krajową, i z jej ramienia odbył podróże do Egiptu, Islandii, Indii, w wyniku których powstały interesujące relacje z własnych przeżyć i pod - róży. Wyróżniony był państwową nagrodą literacką i Złotym Waw - rzy nem Polskiej Akademii Litera - tury (PAL), której członkiem został w 1935 roku. Zwolennik sanacji, w latach był prezesem pols - kiego Pen Clubu, a w latach 1932 i prezesem Związku Za - wo dowego Literatów. Jednym sło wem, znajdował się w literac - kim parnasie. Z biegiem lat zach - wyt obozem Piłsudskiego połą - czył z sympatią do faszyzmu Mussoli niego. Ze zbioru reporta - ży powstała w roku 1939 książka gloryfikująca faszyzm pod zn a - mien nym tytułem, Pod znakiem faszyzmu. Podczas wojny dokonał lotu do Katynia za zgodą Delegatury Rzą - du i po powrocie z katyńskiego rajdu sporządził w kwietniu 1943 roku sprawozdanie dla Polskiego Czerwonego Krzyża. Nikt mu nie miał za złe podróży na miejsce zbrodni. Co prawda, gdy po woj - nie przebywał na Zachodzie powtarzano jakieś zarzuty związa - nie z pobytem w Katyniu. Gdy przybył do Drugiego Korpusu we Włoszech, oficer dwójki po wie - dział mu, że ciążą na nim cięż kie za rzuty kolaboracji. Ale wtedy zwrócił się do gen. Andersa, który powołał specjalną komisję, a ta oczyściła go od zarzutów, Generał mianował go oficerem prasowym II Korpusu, co świadczyło, o jego pełnym zaufaniu. A teraz o drugim pisarzu, Józe - fie Mackiewiczu który także za zgodą podziemnych władz, wyje - chał do Katynia. Jerzy Lerski, głośny emisariusz z Warszawy napisał : Początkowo myśleliśmy że to jednak Niemcy a nie So - wiety winne są tej koszmarnej zbro dni. Nieradzi więc byliśmy, gdy którykolwiek z pisarzy, jak np. Ferdynand Goetel, M.E. Skiw ski lub Józef Mackiewicz czynnie się angażował, pomaga - jąc hitlerowcom w identyfikacji i ro zgłaszaniu zbiorowego mordu. (Emisariusz Jur, Warszawa; dalej W., 1980). Goetelowi darowa - no wyjazd, a Mackiewiczowi tego nie odpuszczono. Józef Mackiewicz ( ), od 1922 r. pracował w wileńskim dzienniku Słowo, re - da gowanym przez starszego bra - ta, Stanisława. Publicystyka je go była wielostronna, głównie wal - czył z miejscową administra cją, niszczącą wielonarodową mo zai - kę dawnego W. Ks. Litew skiego. Bez echa przeszły tom no wel: 16 go między trzecią a siód - mą ( Wilno 1936) i sztuka (we współpracy z K. Łęczyckim) Pan poseł i Julia. Ale wydany w Wilnie w 1938 roku, zbiór re por - taży Bunt rojstów był sensa cją lokalną i został zauważony i do - brze przyjęty przez opinię krajo - wą. Po klęsce wrześniowej opu - blikował w Kownie w litew skim dzienniku, krytyczny artykuł o daw nych czasach pt. My wil nia - nie, a w litewskim Wilnie wy - daje Gazetę Codzienną ; jedno i drugie zostało źle przyjęte przez miejscową społeczność polską. W roku 1941 r., w wyda wa nym przez Niemców Gońcu Codzien - nym, opublikował kilka arty - kułów, które weszły do po wieści Droga donikąd. Były powodem oskarżeń o kolaborację z hitle - row cami. Gdy w maju 1943 r. wra ca z Katynia, w Wilnie udzie - la wywiadu - Widziałem na własne oczy. Chociaż wyjazd nastąpił za wie dzą i zgodą władz podziem - nych, i złożył relacje z podróży, spo tykał się w kraju i na emigra - cji z potępieniem, mimo że Sąd Koleżeński Stowarzyszenia Dziennikarzy uwolnił go od zarzutu ko - la boracji. Na zlecenie Biura Studiów II Korpusu gen. Andersa w Rzy mie, w 1945 r. opracował Białą Księgę o zbrodni katyńskiej. Wydana w 1951 r. The Katyń Wood Mur - ders, jest pierwszą książką o tej zbro dni, przełożoną na wiele ję - zyków. Po wojnie ukazały się je - go liczne publikacje o mordzie w Kozich Górach. Jak doszło do lo - tu do Katynia, w połowie maja 1943 r. na starej niemieckiej JU 88? Odpowiedzi nie znajdziemy w Gońcu Codziennym, któremu 3 czerwca 1943 r. udzielił wywi a- du. A w nim jak doszło do wylotu i wra żenia z pobytu na miejscu znalezienia zwłok oficerów w Kozich Górach: W drugiej połowie kwietnia, kry tycznego 1943 roku, mieszka - łem w dalszym ciągu w małym wiejskim domku, w odległości 12 kilometrów od Wilna i do miasta przychodziłem piechotą i rzadko...właśnie przeżywano wrażenia i komentarze do straszliwej, nowej zbrodni, odkrytej pod Smoleń - skiem mój znajomy błysnął oczy ma na mój widok, łatwo było po znać, że z jakiegoś wewnętrz - nego podniecenia. Zaraz też, chwytając za guzik palta, które trzymałem w ręku, mówi mi gło - sem przyciszonym: - Od wczoraj telefonuje Klau, Werner Klau, szef biura prasowego Giebiets - kommi sariat Wilna Stads, dopytuje, czy ktoś z pracowników nie zna twego adresu. Chcą cię zaprosić do Katynia. (Sprawa mordu katyńskiego. Ta książka była pierwsza, Londyn 2009). Wspomniany znajomy, który chwycił go za guzik na rynku, gdzie sprzedawał swój płaszcz, był akwi zytorem ogłoszeniowym Goń ca Codziennego. A Werner Klau, który jesienią 1939 roku repatriował się z Estonii do Nie - miec, był ważną figurą w admini - stracji niemieckiej Wilna. Pod - porząd kowana mu była prasa oku pacyjna, wydawana w Wilnie. I dalej Mackiewicz relacjonuje: Ze słów usłyszanych rozu - miem od razu, że wyjazd do Ka - tynia jest rzeczą pierwszorzędnej wagi, ale nie chcę tego czynić bez uprzedniego skontaktowania z władzami organizacji podziem - nej. Mówię tedy: - To bardzo do - brze. Mój drogi, postaraj się za - wiadomić tego Klaua, że sam po - dejmujesz się mnie odszukać w ciągu trzech dni: Niech mnie nie szuka sam. Ja tymczasem te trzy dni wyzyskam.... Podobnie działo się z Goete - lem, który relacjonował: Sprawę Katynia miałem od - czuć na sobie bezpośrednio. W pier wszych dniach kwietnia do - nie siono mi z zarządu kuchni lite - rackiej, umieszczonej w lokalu zawieszonego Związku Literatów Polskich i Pen Clubu, że po szu - kuje mnie radca Propogan damtu doktor Grundmann wspominał - oświadczył mi, iż w lasach opo - dal Smoleńska odkryto zbiorowe mogiły wielu tysięcy oficerów pol skich, zamordowanych strza - łem w tył głowy. Władze nie - miec kie pragną uczynić wszyst - ko, aby sprawę wyświetlić. W tym celu ma być wysłana na miejsce delegacja Podniecony i zaniepokojony, opuszczam urząd propagandy Zdołałem jednak pchnąć jednego z mych bliskich przyjaciół do organów AK z wia - domością, co zaszło, i zapyta - niem, czy mój wyjazd jest wska - za ny. Przyniósł odpowiedź, że sprzeciwu nie ma, ale sprawa jest traktowana raczej bagatelnie, jako oszukańczy kawał niemiecki. (Lata wojny, Gdańsk, 1990 ). Mackiewicz także podejmuje kroki nawiązania kontaktu z akowskim podziemiem Wilna. Nie jest rzeczą prostą dotrzeć do właściwych ludzi. Jednych nie ma w miejscu zamieszkania lub pra - cy, drudzy nie są kompetentni, a jeszcze inni są nie zdecydowani: Po trzech dniach okazuje się, że wyjechał komendant i jest tylko zastępca. Zanim zastępca komen - dan ta daje wyraźny rozkaz je - chać upłynął dzień piąty i do - piero po południu szóstego, mog - łem zasiąść w wygodnym fotelu przed biurkiem szefa niemiec - kiego biura prasowego.- wspo - mi nał - Werner Klaus, sam b. dziennikarz berliński, przyjmuje mnie uprzejmie. Żadnych zobo - wią zań, żadnych podpisów, przy - musu, deklaracji. Po prostu: - Pan pojedzie i zobaczy. Myli się jed - nak, kto sądzi, że machina admi - ni stracyjna niemiecka pracowała sprężyście. Każdy totalizm zwięk - sza biurokrację i komplikuje rze - czy najprostsze. Mija więc jeszcze trzy tygodnie zawiłej korespon - dencji pomiędzy Ostministerium w Berlinie, dowództwem frontu, Gestapo. Ja czekam. W międzyczasie odnajduję b. profesora Uniwersytetu Wileńs - kiego, największy w Polsce auto - rytet w dziedzinie medycyny są - do wej, dr Sengalewicza. Proszę, niech mnie przygotuje teorety cz - nie do rzeczy, które mam oglądać na własne oczy. Profesor ściąga z półek wielką ilość książek. Pokaz u- je ilustracje. Tłumaczy i kon fron - tuje z wiadomościami, jakie dotychczas wyczytał w gazetach niemieckich na temat stanu tru - pów w Katyniu. Kto był tym na - uczycielem? Profesor Sergiusz Schiling Sen galewicz ( ), wy - bitny specjalista medycyny sądo - wej i toksykologii. Urodził się w Ro manowie pod Lwowem, do gim nazjum uczęszczał w Brzeża - nach i Tarnopolu. Wydział lekar - ski ukończył we Lwowie, a dok - to rat uzyskał w 1912 r. Uzupeł - niające studia odbył w Berlinie. W latach w wojsku au striackim, a spę dził w niewoli rosyjskiej. Kiero wał szpitalami w Tomsku i Irku c ku. Był w latach leka - rzem w Wojsku Polskim. Habili - tował się w roku 1923 na uniwer - sy tecie we Lwowie i od razu jako stypendysta fundacji Rockefelera studiuje w USA. Po powrocie został profesorem me dy cyny sądowej na uniwersytecie wileń - skim, gdzie w l wy - kładał patologię ogólną i do - świad czalną, farmakologię. W la - tach wojny w Wilnie jest miejs - kim prosektorem, a w 1945 roku objął katedrę medycyny sądowej w Toruniu. Taką była droga ży - cio wa i naukowa tego kto wpro - wadził Mackiewicza w świat do - tąd mu nie znany. Do znajomości dziennikarza z profesorem mogło dojść dlatego, że profesor od lat był kuratorem białoruskiego Akademickiego Kon wentu Ruthenia Vilnensis, a Józef Mackiewicz miał przyja - ciół i znajomych wśród miejsco - wych Białorusinów. W maju 1931 r. prof. Schiling Sengalewicz wygłosił prelekcję w Wilnie, w teatrze na Pohulance (wraz z profesorami USB, Lima - nowskim i Rydzewskim) na temat Tajemnice wody. Odczyt był związany z powodzią, gdy woda na Wilii podniosła się o 8 metrów i poczyniła wielkie straty w Wilnie. Nie wiemy jakim był specjalistą w tej dziedzinie, ale niewątpliwie był znakomitym spe cjalistą w dziedzinie medycy - ny sądowej, autorem podręcznika z tego przedmiotu. Powiedział Józefowi Mackiewiczowi, na co winien zwracać uwagę podczas oględzin na miejscu. Oto jak to przedstawia sam zainteresowany: Jeżeli gleba tam jest rzeczy - wiście gliniasto - piaszczysta wytwarza częściową konserwację zwłok, znaną w medycynie pod nazwą tłuszczowosku. Na po - zór żadnych sprzeczności ani za - gadek w komunikatach niemiec - kich. I jeszcze jedna rzecz waż - na: kieruje pracami ekshumacyj - ny mi i całokształtem badania, jak wynika z gazet, profesor Uniwer - sy te tu Wrocławskiego, dr Buthz. To mój kolega jeszcze z czasów aka demickich. Zupełnie prywa - tnie zapewnić pana mogę, że po pierwsze, jest uczonym na miarę europejską w tej dziedzinie, po drugie to człowiek niewątpliwie uczciwy, który w żadnym wypad - ku nie położyłby podpisu pod sfałszowaną ekspertyzą. Niech pan z nim porozmawia, powołu - jąc się na moją z nim starą zaży - łość. Dziękuję. A czy pana profesora nie zastanowił w komunikatach niemieckich fakt, że brak w nich jakiejkolwiek wzmianki o znale - zie niu i pochodzeniu łusek wy - strzelo nych pocisków pistoleto - wych, którymi mordowani byli nasi oficerowie. Ach, właśnie! Zauważyłem. O tym chciałem powiedzieć. Prze - cież zabezpieczenie łusek należy do najkardynalniejszej podstawy każdego śledztwa w morderstwie popełnionym z broni palnej. Nie ro zumiem, dlaczego się o tym nie pisze.... Józef Mackiewicz przygotowa - ny do wyjazdu na miejsce stra ce - nia polskich oficerów, na miejscu dowiedział się, że wśród odnale - zio nych ofiar byli znajomi.cze - ka ły go i inne niespodzianki. C.d.n. 3730Lakeshore Blvd. West, Etobicoke, Ontario M8W 1N6

9 15-31/08/2010 N o 16 (1006) Strona 9 Wojna Polsko-Bolszewicka Zbigniew Moszumański Niezależnie od głębszych przy - czyn wojny z Rosją Sowiecką w 1919 r., bezpośrednim powodem jej wybuchu była rozpoczęta w konsekwencji zawieszenia broni zawartego w Compiègne 11 listo - pada 1918 r. - ewakuacja nie miec - kiej armii Ober-Ost obsa dza ją cej linię frontu długości około 2500 km, tzn. od Zatoki Botnic kiej po Morze Azowskie, która pozosta - wa ła na terenach prokla mo wa - nych formalnie niepodleg łych państw (Estonii, Łotwy, Lit wy i Ukra iny, a także Białorusi). Było to konsekwencją zawartego przez Rosję Sowiecką separaty stycz - nego pokoju z Niemcami i Austro -Węgrami (traktat brzeski), w którym rząd bolszewicki wyco fał się z koalicyjnego udziału w I wojnie światowej. Bolszewicy po zawarciu w li - sto padzie 1918 tajnego porozu - mie nia z dowództwem niemiec - kim o bezpośrednim przejmowa - Dixie niu przez Armię Czerwoną tere - nów okupacji Ober-Ostu stworzy - li już 16 listopada 1918 r. Armię Za chodnią, która następnie prze - ję ła z rąk niemieckich Mińsk (gru dzień 1918 r.) i Wilno (sty - czeń 1919 r.). Trzonem Armii Za - chodniej była Zachodnia Dywizja Strzelców z kadrą wojskową re - krutowaną z komunistów polskie - go pochodzenia i Polaków, którzy znaleźli się w głębi Rosji w czasie I wojny światowej. Ponieważ w listopadzie 1918 r. w Niemczech wybuchła rewolu - cja, która proklamowała republi - kę, bolszewicy pragnęli uzyskać bezpośredni dostęp do granicy nie mieckiej w Prusach Wschod - Położenie wojsk 15 sierpnia 1920 r. rano nich, by czynnie wpływać na wydarzenia polityczne w zrewo - lu cjonizowanych Niemczech. Marsz Armii Czerwonej na za - chód i zajmowanie kolejnych miejscowości opuszczanych przez wojsko niemieckie odbywał się zanim jeszcze Wojsko Polskie po odzyskaniu niepodległości w listopadzie 1918 r. Polskę i obję - ciu władzy przez Józefa Piłsuds - kiego (jako Naczelnika Państwa i Naczelnego Wodza) zdążyło się sformować i podjąć jakiekolwiek działania. Na zajętych przez Armię Czerwoną terytoriach została proklamowana 1 stycznia 1919 r. w Smoleńsku marionet - kowa Białoruska Socjalistyczna Republika Sowiecka, przekształ - cona 27 lutego 1919 r. w Litew - sko-białoruską Socjalistyczną Republikę Sowiecką z władza - mi złożonymi w dużej części z ko munistów polskiego pochodze - nia. 12 stycznia 1919 r. sowieckie Naczelne Dowództwo wydało Armii Czerwonej rozkaz wykona - nia rozpoznania w głąb do Niemna i Szczary, a następnie 12 lutego aż po Bug, w ten sposób roz poczynając operację Cel Wisła. Między odradzającą się po 123 latach niewoli niepodległą Polską a Rosją Sowiecką nie istniała żad - na uznawana przez strony granica państwowa, rząd bolszewicki w Rosji Sowieckiej nie był uznawa - ny na arenie międzynarodowej, zaś kwestią sporną pozostawał status terytoriów położonych mię - dzy zwartym etnicznym obszarem polskim a obszarem rosyjskim (przedrozbiorowego Wielkiego Księstwa Litewskiego i wchodzą - cej przed rozbiorami do Korony prawobrzeżnej Ukrainy). W kons - ekwencji starcie między Polską a Rosją o wzajemne granice i spo - sób zorganizowania politycznego ziem pomiędzy wschodnią grani - cą Kongresówki a granicą Rze - czy pospolitej Obojga Narodów sprzed rozbiorów było nieuni k - nio ne. Ponieważ niemiecka armia okupacyjna Ober-Ostu stanowią - ca bufor bezpieczeństwa na tych terytoriach między siłami pols - kimi a rosyjskimi wycofywała się po 11 listopada 1918 r. w szyb - kim tempie, musiało dojść do nie - unik nionego bezpośredniego spotkania wojsk polskich i rosyjskich i do określenia statusu politycz - nego ziem przedrozbiorowej Rze - czypospolitej w drodze faktów dokonanych. Wojna rozpoczęła się 14 lutego 1919 r. starciem koło miasteczka Mosty na Białorusi,1 gdzie wysu - nię te poza wycofujące się jed - nostki niemieckie oddziały wojs - ka polskiego powstrzymały dal - szy marsz na zachód w ramach operacji Cel Wisła oddziałów Frontu Zachodniego Armii Czer - wo nej. Szczupłe siły polskie, skła dające się z 12 batalionów piechoty, 12 szwadronów kawa - lerii i 3 baterii artylerii, działały tam na dwóch, dość rów no - miernie obsadzonych odcinkach frontu. Formacjami odcinka po - VISTULA TRAVEL Promocyjne ceny BiletÛw do Polski Income - Tax Wakacje na s onecznym po udniu - ìlast minuteî Ubezpieczenia turystyczne - juø od $1.10 Wysy ka paczek i pieniídzy VISTULA TRAVEL Dundas St. E. Tel.: Dundas St. E. Unit 5A Mississauga Bitwa Warszawska sierpnia 1920 r. Obraz autorstwa Jerzego Kossaka łudniowego (rzeka Prypeć miasteczko Szczytno), czyli Gru - py Podlaskiej, przemiano wa nej potem na Grupę Poleską, do wo - dził gen. Antoni Listowski. Jego oddziały prawym swym skrzyd - łem utrzymywały łączność z Gru - pą Wołyńską gen. Edwarda Ry - dza- Śmigłego i koncentrowały się głównie pod Antopolem na kierunku Brześć Pińsk i koło Be - rezy Kartuskiej. Oddziały odcinka północnego (Szczytno Skidel) należały do Dywizji Litewsko- Bia łoruskiej gen. Wacława Iwa - szk iewicza-rudoszańskiego, który swoje oddziały skupiał prze de wszystkim w rejonie Woł - akcji zaczepnej, opanowały na wschodzie Słonim (2 marca) i Pińsk (5 marca), a na północy dotarły pod Lidę, gdzie zatrzyma - ły się na kilka tygodni. Dalsze de - cyzje w sprawie działań na wschodzie zostały podjęte w pierwszej dekadzie kwietnia, zgodnie z wolą Józefa Piłsudskiego, który uznał konieczność przejęcia inicjatywy na północno-wschod - nim teatrze wydarzeń wojennych. 16 kwietnia 1919 r. wojska pol - s kie rozpoczęły ofensywę. Głów - ne zadanie, jakim było zajęcie Wilna, realizowała grupa jazdy płk. Władysława Beliny-Praż - mow skiego (9 szwadronów ka - walerii i pluton ar - tylerii konnej) oraz grupa piechoty gen. Edwarda Ry dza - Śmigłego (3 bata liony pie - cho ty). Na Lidę na cie ra ły od działy gen. Zygmunta Lasoc kiego, na Bara - no wicze i No wo - gró dek - grupa gen. Stefana Mo - krzec kiego, a na Łuni niec - gen. An to niego Lis - towskiego. 17 kwietnia opa no wano Lidę, 18 kwietnia - Nowo gródek, 19 kwie tnia - Ba ra - nowicze i Wilno. Po zajęciu Wilna Przebieg frontu wschodniego w połowie lutego 1919 r. Józef Piłs u d ski kowyska. Na tych pozycjach wią - wydał 22 kwie tnia 1919 r. odez wę zano niewielkie siły Armii Czer - do miesz kań ców byłego Wiel - wonej, której wysiłek wojenny kiego Księ stwa Lite w skiego, de - skupiony był jeszcze wówczas klarując samosta no wienie wszy - przede wszystkim na walce z stkich narodowości przed rozbio - oddziałami białych. rowej Rzeczy pospo litej Obojga Na początku marca formacje Narodów. zgrupowań polskich przeszły do Dalsze operacje na tym froncie pro wadzone przez gen. Stanisła - wa Szeptyckiego, przy współu - dziale wojsk wielkopolskich (m.in. 15 Pułk Ułanów pod do - wództwem ppłk Władysława An - dersa) i części Błękitnej Armii generała Józefa Hallera, dopro - wadziły do zdobycia Miń ska Białoruskiego, Bobrujska i Bo ry - sowa. Gen. Szeptycki, stając na czele nowo utworzonego Frontu Litew - sko-białoruskiego, miał do dys - po zycji następujące grupy opera - cyjne: gen. Mokrzec kiego (rejon Ba ra - nowicz), gen. Lasockiego (rejon Nowo - Polski plakat propagandowy z gródka), lipca 1920 r. DokoÒczenie na stronie 16

10 Strona /08/2010 N o 16 (1006) Ochsenhausen Wieslaw Piechocki Już od dawna upatrzyłem sobie na mapie to południowo-niemiec - kie miasteczko. Ochsenhausen (wymowa: OK-sen-hauzen) leży między Memmingen a Biberach, na północ od Jeziora Bodeń skie - go. Dookoła idylliczne łąki, lasy, wzgórza, pastwiska z dorodnymi krowami, dominująca zieleń w krajobrazie. Oczywiście pędzę samochodem do Ochsenhausen nie z powodu idylliczności pej - zażu, bo to można zobaczyć też gdzie indziej, lecz aby zobaczyć wspaniały klasztor dominikanów, jaki tam już dawno zbudowano. Sama nazwa miasteczka jest trochę śmieszna, gdyż Ochse to wół po niemiecku, zatem moż - na by to przetłumaczyć swobo - dnie jako Wołowe Domostwo. Z tym, iż woły były zawsze bar - dzo ważne w hodowli i historii. Świadczy o tym równoległa na z - wa w Anglii, gdzie miasto Ox - ford to etymologicznie Bród Wołowy, czyli płytkie miejsce na rzece, gdzie mogą spokojnie przejść woły... Zostawiam etymologię w spo - koju. Już za kolejnym zakrętem wjeżdżam do Ochsenhausen, o czym świadczy metalowa żółta tabliczka przy drodze. I od razu widzę olbrzymią fasadę wscho - dnią klasztoru. Zasłania ona gi - gantyczny (zwłaszcza na miarę do dziś tylko 8-tysięcznego Och - sen hausen!) zespół klasztorny. Wreszcie go poznam. Mijam wspaniałą rozłożystą barokową fasadę potęgującą swój wyraz spokojnym rytmem okien i ryza li - tów, znajdując pod kwitnącą ja - błonką miejsce dla auta, na pro - stym parkingu, położonym mię - dzy kościołem klasztornym a ogrodami. Staję przed fasadą kościoła, która już jest powykręcana roko - kowo, za nią dostrzegając wyjąt - kowo wysoką wieżę. Wchodzę do Korytarz klasztorny kościoła, gdzie mój dech zapiera długość nawy głównej. Jest sto - sunkowo wąska, lecz właśnie bar - dzo długa. Robi to wspaniale eleganckie wrażenie, podwojone bielą samych ścian i wpadającym wesołym słońcem. Tym samym dopasowuje się słońce do manie - rystycznego rokoko: gra promie - niami, dynamicznością światła. A sama ilość rzeźb też dodaje ra do - snej atmosfery religijnej. W do - datku czuję, iż zaraz odbędzie się tu ślub. Ławki ukwiecone bukie - cikami, na siedzeniach leżą bro - szurki, informujące o przebiegu uroczystej mszy i pokazujące na zdjęciach szczęśliwą parę. Podchodzę do ambony, jako do przykładu stylu rokoko. Co tu się nie dzieje?! Kilka dorodnych anio łów o pięknych realistycznie estetycznych ciałach wspina się dramatycznie ku samej ambonie, by posłuchać słowa bożego. Inne tań czą, poruszają biodrami (na szczęście jest cicho w kościele, więc nie słychać ich pląsów) powabnie. Rokokowa radość życia. Promienie Ducha Świętego też są wyrzeźbione, otoczone gir - landami, zasłonami, draperiami. Dla kontrastu są też putta, czyli małe pulchne aniołki o tłustych nóżkach jak oseski. Kiedy doros - ną, będą takie ładne jak ich starsze ko leżanki-anielice. Właściwie wesołe rokoko jest optymistycznym elementem his - torii sztuki, ale same dzieje koś - cioła i klasztoru w Ochsenhausen to typowy przykład zmagań z sekularyzacją. Ochsenhausen jest jedną z ofiar sekularyzacji. Do dziś czuje tego skutki. Wracam do czasów rewolucji francuskiej, która od podstaw przewróciła porządek starej Europy, począw - szy od roku A potem Na - poleon, który bez przerwy potrze - bował pieniędzy, aby pokonać Rosję i Anglię... On wymyślił i roz propagował na fali ideologii samej rewolucji we Francji seku - laryzację dóbr kościelnych i kla - sz tornych. W Niemczech po do bał się ten nowy trend władcom (a by ło ich tu sporo przy admini stra - cyj nym rozdrobnieniu). Chę tnie za władnęli dobrami ziemski mi, na leżącymi do kościoła jako ins - tytucji. Samo słowo sekulary za - cja pochodzi od łacińskiego sa - eculum czyli wiek. Chodziło o dow cipne podkreślenie faktu, iż to, co dotąd było boskie, ponad - czasowe, nadziemskie zaczyna być określone w konkretnym cza sie, w wieku panującego. W ten sposób na terenie Niemiec 95 tysięcy km² zmieniło właściciela! To jest niemal 1/3 aktualnej Polski! Benedyktyni tu stracili 255 km². Gdzie są tamci opaci, mni si, bractwa niegdyś tak aktyw - ne (Sebastiana, Benedykta, różań - cowe i szkaplerzowe)? Z bólem serca opuszczał w 1802 prior swój klasztor i braci. Nowym właścicielem to cieka - we signum temporis, czyli znak czasu został książę austriacki Franz Georg von Metternich. Był w miarę zdolnym dyplomatą, ale znamy go z tego, iż jego syn był o wiele sławniejszy: to Klemens Lothar von Metternich-Winne - burg, który był ministrem spraw zagranicznych cesarza austriac - kie go i grał monolitycznie pierw - sze skrzypce na Kongresie Wie - deńskim, będącym swoistą bilan - so wą konferencją nad Napoleo - nem. Ojciec słynnego Klemensa wstydził się trochę nazwy nowe - go nabytku, czyli Woło wego Do mo stwa i nie włączył tego do swego rodowego nazwiska, lecz zmie nił Ochsenhausen na wspo - mniane już Winneburg! A w roku 1825 sprzedaje całe zabudo - wania kla szt orne królowi Wirtem - bergii za gigantyczną sumę 1,2 miliona guldenów. Był dobrym dość gospodarzem. Wywiózł całą bibliotekę do swych dóbr koło (wówczas) Karlsbadu. Te tereny należą dziś do Republi ki Czeskiej, w związku Biblioteka z tym cały korpus książek cen - nych z Och sen hausen można podziwiać w Bibliotece Narodo - wej w Pra dze. Można tylko filo - Freski: Anioł-trębacz zoficznie west chnąć habent sua fata libelli, czy li i książki mają swoje losy... Już dawno opuściłem kościół. Tam trwa ślub. Chodzę po ci - chym terenie zabudowań. Widzę, iż władze Landu Badenia-Wir - tem bergia, gdzie się znajduję, zrobiły wspaniały użytek z wiel - kich byłych spichrzów. Po kosz - tow nych rekonstrukcjach i reno - wacjach są tu sale koncertowe, gdzie kształcą się przyszłe talenty muzyczne. Jest tu Akademia Mu - zy czna, organizująca koncerty, kur sy, seminaria. Zaprasza zna - nych dyrygentów, daje stypendia dobrze zapowiadającym się solis - tom i chórzystom. Chodzę po bły - sz czącej posadzce korytar zy ca - łego skrzydła klasz tor nego, gdzie urządzono hotel dla mu zy - kują cych młodych goś ci z całego świata. Poważnych kon cer tów jest tu rocznie śre d nio 50. Mo je kroki w dłu gich (110 m!) koryta - rzach od bij ają się echem o drzwi i okna, o sufity, rów nież tu wyk win tnie oz do bione stiukami. Klat - ki schodo we są też z XVII w. i des ki scho dów prawie nie skrzy pią. Świe t na ro - bota rzemieślnicza. W bibliotece z kolei oglą dam na scenie dwa fortepiany, przygo towa ne do następnego kon cer tu, chodzę wśród pu stych fo - teli, cze kają cych na ama - torów klasycznych dźwięków. Na antreso li bi - Klasztor BenedyktynÛw blioteki, mię dzy ko - lumnami, widzę z dołu półki. Są niemal puste, no bo te cenne tomy są w Pra dze. Sia dam w pierw szym rzę dzie ele ganckiego prz y bytku (biblio teka + sala kon certowa), ema nują cego ciszą. Myślę o legen dzie po - w stania tego mia ste - czka. Daw no, dawno te mu były tu za kon nice. Ale klasztor w X wie - ku spalili Węgrzy, wtedy czo ło wy po strach Euro py. Plą dro wali, niszczy li, palili co się dało. Za kon nice scho - wały do bardzo wie lu skrzyń naj więk sze skarby chrześcijań skiej sztuki. Zakopały skrzy nie gdzieś na po lach i roz - pierzchły się (zatem już czuły seku la ryzację za 1000 lat!). Około roku 1050 chłop orał wo łem pole. Wół trącił kopy tem o coś. To by - ły te skrzy nie. Z wdzię cz ności primo ochrz - czono miejs co wość Ochsen ha - usen, czyli Wołowe domostwo, secu ndo uzna no to za syg nał z nieba, iż coś specjalnego trzeba z tym zrobić, tertio zało żono kla szt - or bene dy k tynów. Kiedy żegnam się z klasztorem i muzeum, gdzie doceniam zgro - ma dzone obrazy, ornaty, kielichy i rzeźby, z kościoła wychodzi już złączona kościelnym węzłem świeżo upieczona para małżeń - ska. Wszyscy się cieszą przed kościołem. A mnie się przypo - mina herb miasta, które muszę opuścić: widać tam kościół - z drzwi kościelnych wychodzi wół. Właściwie jego przednia połowa. Patrzy się zdziwiony na tak cie - kawy świat... Nawa główna kościoła

11 No 16 (1006) 15-31/08/2010 Strona 11 Książki autorów publikujących w Nowym Kurierze

12 Strona /08/2010 No 16 (1006)

13 N o 16 (1006) 15-31/08/2010 Strona 13 ST 1 wrze listop ada 2010 KONKUR RS DLA NOWY YCH I!!! KROK Otwórz nowe konto CYS! Otrzymaj 1 nagrody gotówkowej $10 00! KROK 2! jednej z 4 nagród gotówkowych po $250! KROK 3 Pol CU na Facebooku! dodatkoo wy los na $1000! DO PONA AD 700 BANKOMATÓW W ONTARIO. SZUKAJ ZNAK U: KROK 4!, 4 gru dni a 2010 ro ku. Powodzenia! I NIEOGR RANICZONEJ!!! ZASADY KONKURSU: lcu.com Bodome Flooring (Canada) zatrudni osoby z umiejętnością układania podłóg marki Bodome. Tel Three-day fine art event, the Sunnyside Beach Juried Art Show & Sale, returns to the Sunnyside Pavilion from August 27-29, Save the date! The show features painting, drawing, photography, and sculpture, alongside art installations and live music performances. Special to the August show is our gallery, Undressed - Art of the Figure, alternative life drawing sessions hosted by the lovely folks behind Dr. Sketchyʼs Toronto and the opportunity to cast your vote for the Peopleʼs Choice Award! SUNNYSIDE BEACH JURIED ART SHOW & SALE: EVENT DETAILS August 27, 28 & 29, 2010 Friday, August 27 3:00 pm 7:30 pm Saturday, August 28 11:00 am 7:30 pm Sunday, August 29 11:00 am 5pm at Sunnyside Pavilion 1755 Lakeshore Blvd. W., Toronto Free admission. Rain or shine For more information, Cash prizes, including the $1000 first place prize, are awarded to feature artists as chosen by the jury: Grazyna Kabat Art Consultant, Art Collector, Kelly McCray Artist, Curator and Co-director, Edward Day Gallery, and Camilla Singh Visual Artist and Curator. We invite you to come and find pieces to fall in love with and add to your collections, all at the waterfrontʼs premiere landmark. Thank you for supporting us and helping us support practicing artists. please visit

14 Strona /08/2010 N o 16 (1006) Antoni Macierewicz w Toronto Katastrofa Smoleńska i Quo Vadis PiS DokoÒczenie ze strony 1 Biuro Bezpieczeństwa Narodo - we go przygotowało dokument, że jeżeli Rosja nie uzna Katynia za zbrodnię ludobójstwa, to sprawę tę będzie trzeba skierować do trybunału w Hadze. To czy spra - wy powyższe miały znaczenie w przebiegu wydarzeń musi być rozważone. Zespół parlamentarny ma pro b lem z ustaleniem prze - biegu dramatycznego lotu 10 kwietnia. Można natomiast pre cyzyjnie określić jak do niego do szło, jaka była droga do Smo leńska, co ro bili poszcze gól ni urzędnicy i politycy. Można też bardzo do - kła dnie powiedzieć co stało się po katastrofie, po godzinie 8:41 czasu polskiego. Informacje te są dostępne tak dla zespołu parla - mentarnego Posła Ma cierewicza jak i komisji rządo wej oraz pro - kuratury. Powstaje pytanie czy takie nagromadzenie niepra wi - dłowo ści, błędów, i szcze gólnych zbie gów okolicz ności mogło być działaniem świadomym. Prelegent zastrzegł się, że on nie stawia takiej tezy, ale musi być postawione pytanie czy mie - liśmy do czynienia z dzia łaniem mającym wyeliminować prezy - den ta Polski prowadzącego poli - ty kę będącą w sprzeczności z dą - żeniami władz Rosji. Antoni Macie rewicz od lat po - nad dwu dzie stu zajmuje się spra - wami bezpieczeństwa państwa. Nie zna on takiego szanującego się państwa w Europie i na świecie, które gdyby zginęła cała jego elita w pierwszej kolejności nie postawiłby pytania czy nie był to zamach. Gdyby zginął prezydent Sta - nów Zjednoczonych, dowódcy wszy stkich rodzajów broni, szef sztabu, i prezes Banku rezerwy fede ralnej to czyż pierwszym zadaniem służb specjalnych nie byłaby odpowiedź czy nie był to zamach np. terrorystyczny? Pyta - łyby o to wszystkie media. W Polsce publicznie takiego pytania zadać nie można, bo jest to podniesienie ręki na stosunki z Rosją, na ład europejski i stabil - ność polityczną w kraju. Niedawno Bronisław Komo - row ski w wywiadzie dla Rzecz- po spolitej oświadczył, że trzeba so bie zdawać sprawę, że dla Rosji śledztwo w sprawie kata - strofy smoleńskiej nie jest prio - rytetem. Antoni Macierewicz nie zna wprawdzie drugiego prowa - dzon ego w Rosji śledztwa, na którego czele stałby sam premier Putin. A co jest ważniejsze dla Polski niż wyjaśnienie jak zginął jej Prezydent? Od ponad 10-ciu lat wy jaśniana jest sprawa śmierci Krzysztofa Olewnika. W sprawie tej popełniono wszystkie możliwe przestępstwa przeciwko śledztwu włącznie z kradzieżą całej cię - żarówki z aktami. Antoni Macie - rewicz ma wrażenie, że podobnie przebiega śledztwo w tej najwa - żniejszej sprawie katastrofy smo - leńskiej. Wszystko zaczęło się od te lefo nu jaki wykonał Płk. Moro - zov z rosyjskiej komisji badania wypadków lotniczych do Płk. Edmunda Klicha pełniącego po - do bną funcję po stronie polskiej. Było to między godziną 11-stą a 12-tą 10-ego kwietnia. Morozov powiedział, że rozbił się samolot, zginął prezydent i trzeba to będzie wyjaśnić najle - piej w oparciu o konwencję chica - gowską. Konwencja ta dotyczy wypadków samolotów cywilnych. W roku 1993 Polska i Rosja pod - pisały porozumienie na szczeblu ministrów obrony narodowej jak należy badać wypadki samolotow wojskowych. Wiceministrem Obro ny Narodowej był wówczas Bronisław Komorowski. 10 kwietnia 2010 o godzinie pierwszej rozpoczęło się posie - dze nie rządu i zdecydowano, że sprawa smoleńska będzie badana w oparciu o konwencję chicagow - ską. Musiał o tym wiedzieć Ma r - szałek Bronisław Komorowski, który w południe przejął władzę prezydencką i tym samym stał się zwierzchnikiem sił zbrojnych R.P. W przeciwieństwie do premiera Tuska Komorowski był bardzo obe znany z wojskiem. W ubieg - lym dwudziestoleciu bywał albo wiceministrem, albo szefem MON albo przewodniczą cym komisji obrony narodowej. Procedura wg konwencji chica - gowskiej oddaje całość decyzji w ręce rosyjskie. Natomiast porozu - mienie polsko-rosyjskie z 1993 roku stanowi o tworzeniu wspól - nych komisji i o wspólnym dzia - łaniu. Dwa zupełnie inne tryby działania, które przesądzają o jego wynikach. Po czterech miesiącach nie ma protokołów sekcji zwłok i Polska nie może się doprosić ory - ginałów czarnych skrzynek. Premier Tusk telefonował do Putina, ten polecił Emundowi Klichowi zgłosić się do komisji ro syjskiej, która jednakże niczego nowego mu nie przekazała. Do drugiej tury wyborów prezyden - ckich Rosja deklarowała współ - pracę. 7 lipca, w kilka dni po wy - borze Bronisława Komorows - kiego wicepremier Ivanov, zastę - pu jący Putina w rosyjskiej komi - sji śledzczej, oświadczyl, że Pols - ka otrzymała już wszystko i na nic więcej nie może liczyć. Nie było żadnej reakcji ze stro ny premiera Tuska, szefa MON Klicha, przewodniczącego komi - sji rządowej Millera czy prokura - tora Parulskiego. Trzeba przy pom nieć, że 10-ego kwietnia po go dzinie 11-ej do premiera Tuska zadzwonił pre - zydent Rosji Mied viediev i za - proponowal stworze nie wspólnej grupy prokurator skiej i prowa - dzenia śledztwa razem. Premier Tusk odrzucił tę propozycję. Ludzie rządzący Polską chcą ze p c hnąć sprawę śledztwa smo - leń skiego na margines i utopić je w zapomnieniu i w tzw. polskiej niemożności (czyli: wiadomo, że rządzą nami Żydzi, masoni i cykliści i my jesteśmy zupełnie bezradni ). Temu planowi przeciwstawiła się Polonia. To w Ameryce Pół - nocnej zebrano wielką ilość pod - pi sów pod petycją o powołanie komisji międzynarodowej, to tutaj trwa praca w Internecie docieka nia, badania, pytania co napraw dę się zdarzyło. W kraju istnieje świadomość i wdzięcz - ność, że Polonia w Kanadzie, w USA, w Australii i w innych kra - jach w dużo większym stop niu niż ludzie w Polsce odczuwa nie - zwykłość tej całej sprawy i ko - nieczność jej ostatecznego wy - jaśnienia. NATO, Stany Zjednoczone i pań stwa europejskie zadeklaro - wały soli dar ność z Polską, ale po kilku dniach na pogrzebie Prezy - denta Kaczyńskiego znaleźli się tylko nieliczni przywódcy; Rosji i krajów śodkowo-europejskich oraz Saakashvili prezydent Gru - zji, której niepodległość de-facto ocalił Lech Kaczyński. [Prelegent nie wspomniał o paraliżu komu - ni kacji lotniczej z powodu wybu - chu wulkanu przyp. autora]. Antoni Macierewicz rozmawiał z dyplomatami i politykami wielu krajów, ktorzy podkreślali, że nie mogą przesyłać do Polski eksper - tów, ustanawiać komisji między - na rodowej skoro rząd Rzeczpos - politej tego nie chce. Deklarowali szacunek dla pamięci Prezydenta Kaczyńskiego, dla Posła Macie re - wicza i dla PiS-u, ale przypo mi - nali, że to nie ta partia rządzi Polską. Klub Parlamentarny PiS nie wy stępował do Premiera Tuska z żadnymi radykalnymi postula - tami. Bezskutecznie proszono premiera, aby zgodnie z konwen - cją chicagowską Polska jako państwo-właściciel statku powie - trznego wystąpiła do Rosji o przejęcie cześci lub nawet całości postępowania, a przede wszyst - kim dowodów, takich jak czarne skrzynki. Wrak samolotu nisz czeje w Smo leńsku, jest rozkra dany, a Pre mier Tusk o przejęcie dowo - dów do Rosji nie wystąpił. Czte ry miesiące temu miał wysłać arche - ologów do Smoleńska co się nie zmaterializowało. Są posłowie Platformy Obywatels kiej, którzy w ciągu ostatnich czterech mie - się cy głosowali prze ciwko wnios - kowi PiS-u żeby Polska przejęła do chodzenie w sprawie katastrofy smoleńskiej; głosowali aby śledz - two pozosta wić w rękach rosyj - skich wiedząc, że Rosja utrudnia Polsce dostęp do dowodów. Postawy polityków Platformy Obywatelskiej wobec katastrofy smoleńskiej nie można oddzielić od niechęci odczuwanej do zmar - łego Prezydenta i prowadzonej przez niego polityki. Poza dwo ma czy trzema posłami i sena torami w zespole parlamentar nym do zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej są tylko parlamenta - rzyści PiS-u. Nie jest to dowodem partykularyzmu tego zespołu tyl - ko pozostali posłowie nie chcą sie tego dotykać albo boją się tym zająć. Zespół działa 1,5 miesiąca i ustalił na podstawie w pełni jaw - nych informacji między innymi, że w marcu br. na skutek inter - wen cji kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego MSZ orga - ni zowało specjalne grupy, które miały się udać do Smoleńska w ce lu wyjaśnienia doniesień o braku odpowiedniego poziomu bez pieczeństwa na tamtejszym lotnisku. Trzykrotnie wyjazd tych grup był odwoływany. W końcu, 24. marca pojechała specjalna grupa na lotnisko smoleńskie, na które nie została wpuszczona i nie mogła sprawdzić co się tam na prawdę dzieje. Biuro Ochrony Rządu nie pod - ję ło ustawowych działań, a jego szef przyznał, że nawet nie wie - dział, że na pokładzie samolotu prezydenckiego znajdowali się dowódcy wszystkich rodzajów wojsk R.P. Ani on ani nikt inny odpowiedzialny za zaniedbania w przygotowaniu lotu prezydenta do dziś nie został usunięty z urzędu. Zespół Parlamentarny ustalił, że po rozmowach premiera Tuska z pre mierem Putinem oficjalnej wizy cie Prezydenta Kaczyńskie - go, która miała się odbyć 10 kwie tnia przeciwstawiono wizytę premiera Tuska trzy dni wcze - śniej. Miała ona dotyczyć inter - pre tacji zbrodni katyńskiej, ale tak że, zgodnie ze stosownym komunikatem, współpracy Polski i Rosji w sprawie gazu. Rozdzielenie wizyty Prezyden - ta na dwie miało znaczenie w splocie okoliczności, który dopro - wa dził do tragedii ponieważ od dłuższego czasu 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego nie mógł zapewnić bezpieczeń - stwa osób (VIP-ów) przez ten pułk przewożonych (zgodnie z decyzją Nr 40 Ministra Obrony Narodowej Bogdana Klicha z 3- II-2010). Następnie jednak, Min. Klich pod pisał zgodę żeby wszy scy sze - fowie sił zbrojnych wsiedli do tego samolotu i polecieli. To on zer wał przetarg, jaki rozpisał Mi - ni ster Szczygło i którego celem był zakup 6-ciu nowoczesnych samolotow do przewożenia naj - wa żniejszych osób w państwie [były szef MON Radosław Sikor - ski, o to samo oskarżył swojego następcę, Ministra Szczygłę przyp. autora]. Kupiono dwa samoloty brazy - lij s kie nie dające żadnych gwa - ran cji bezpieczeństwa. Bronisław Komorowski usiłował nimi latać do Afganistanu, zepsuły się trzy - krotnie. Prezydencki Tu 154M prze szedł remont w zakładach w Samarze należących do najbliż - sze go przyjaciela Putina. Po re - moncie ujawniono 11 błędów, w tym usterkę autopilota. Niestety książkę pokładową napraw zabra - li zapewne Rosjanie. Szereg przed miotów znalezionych na pokładzie prezydenckiego samo - lotu Rosjanie zarchiwizowali i nie myślą oddać. Na poziomie odpowiedzial no - ści politycznej, główną winę po - no si Premier Donald Tusk, a na - stępnie Tomasz Arabski, mało zna na postać, Szef Kancelarii Pre - miera, któremu przysługiwało pra wo wyboru samolotu. Było to wynikiem słynnego sporu o sa - molot przy podróży do Unii. Odpowiedzialność polityczną ponosi Minister Sikorski, który nie doprowadził do sprawdzenia stanu bezpieczeństwa lotniska smo leńskiego oraz Minister Obro ny Narodowej Klich, który zezwolił na wylot wszystkich do - wodców sił zbrojnych. Zwłasz cza, że ja tam też jadę brzmi jego adnotacja. On nie po - jechał, oni zginęli. Minister Miller stoi na czele komisji bada - jącej... jego własne zaniedbania. Biuro Ochrony Rządu podlega bo wiem Ministrowi Jerzemu Millerowi, Szefowi Resortu Spraw Wewnętrznych. Jest on autorem wypowiedzi: Prokuratora sobie bada, niech sobie bada. Ja nie będę działał tak jak prokuratura, ponieważ moja komisja ma dojść do prawdy. Nota bene prokuratura po czte - rech miesiącach nie jest w stanie zbadać dlaczego grupa rozpozna - nia lotniska smoleńskiego organi - zo wana przez MSZ nigdy nie wy - konała swojego zadania. Powodem jest brak materiałów, których MSZ nie dostarczył pro - kuraturze. Dokumenty popierają - ce powyższe stwierdzenia są do - ku mentami całkowicie jawny mi. Zespół parlamentarny, jakim kie - ruje poseł Macierewicz sfor mu łu - je wnioski, z którymi uda się do prokuratury. Antoni Maciere wicz zwrócił się do Polonii Pół noc noamerykańskiej z apelem o wy - warcie nacisku na swoich po słów federalnych aby doprowa dzić do umiędzynarodowienia śledztwa w sprawie smoleńskiej. (2) Kilka pytań i odpowiedzi Nie kwestionując treści oceny tragedii i jej wagi dla Polski został sformułowany pogląd, że żeby coś z tym zrobić PiS musi odzy skać władzę. Zostały odcz y - ta ne następujące pytania i sugestie: 1) Jak można obecnie ustalić przyczyny katastrofy skoro wszys tkie dowody przeszły przez ręce rosyjskie? Jaka jest wiary - god ność zapisów skrzynek, któ - ry mi obecnie dysponuje strona polska? 2) Czy jest celowe podjęcie próby ustalenia odpowiedzial - ności politycznej za katastrofę przez PiS będący partią opozycyj ną, zważywszy, że większość gło sujących Polaków w dwóch kolejnych wyborach poparła Platformę i Komorowskiego? 3) Czy PiS bada i rejestruje to co myślą na jego temat wyborcy, którzy nie głosowali na Kaczyńs - kie go (zwłaszcza ci stosunkowo chwiejni, którzy mogliby w pew - nych warunkach poprzeć także PiS)? 4) Czy PiS zdaje sobie sprawę, że z rezultatów wyborów wynika, iż większość głosujących Pola - ków nie popiera opcji patriotycz - nej tylko rozwój cywilizacyjny i europejski (*)? Jak PiS chce dotrzeć do 45% Polaków, którzy nie głosowali? 5) PiS musi być bardziej sku - teczny w wyborach 2011 niż w Może trzeba zrezygnować z frontalnego ataku w imię słusz - ności sprawy na rzecz działania z premedytacją w celu odzyskania władzy politycznej. Trzeba prze - DokoÒczenie na stronie 15

15 N o 16 (1006) 15-31/08/2010 DokoÒczenie ze strony 14 analizować co zarzucają PiS-owi przeciwnicy polityczni. Za pomo - cą jakich mechanizmów wew - nątrz partyjnych można to zre - alizować? Antoni Macierewicz: Nie będę odpowiadał na absurdalne pytania polityczne. Na pytanie sugerujące, że najskuteczniej objąć władzę PiS mógłby wtedy gdy by przestał być PiS-em i zaczął być Platformą, nie widzę powodu aby odpowia dać. Ja nie jestem przedstawicie lem władz Prawa i Sprawiedli wo ści, nie jestem we władzach PiS i tylko dlatego pozwoliłem so bie na kwalifikację Pańskich pytań jako absurdalne. Jestem przewodni czącym parla - men tar nego zespołu badającego kata strofę smoleńską, w tej spra - wie się spotkaliśmy. Odpowiem na pytania dotyczące katastrofy i były one rzeczywiście istotne. Pan zapytał mianowicie jak można wyjaśnić katastrofę skoro wszyst - kie dowody znajdują się w rękach rosyjskich. To prawda. Podczas mojej wy - po wie dzi podkreśliłem, że naj - mniej możemy powiedzieć coś pew nego o samej katastrofie, na tomiast mamy wystarczające na rzę - dzia żeby ocenić jak przygo to wy - wano tę wizytę i jak się za ch owy - wały władze po katastrofie. W związku z tym odpowiedzial ność na pewno polityczną, ale tak że praw ną za niedopełnienie swoich obowiązków można jasno sformu - łować. Ja nie mówię, że tak musi być, ale można sformu łować ewentual - nie z artykułu 129 zarzut w sto - sun ku do osób upoważnionych do występowania w imieniu Rzeczy - po spolitej Polskiej i działających na jej szkodę (**). Ja nie mówię, że jutro taki zarzut postawię Panu Tuskowi, ale są wyraźne okolicz - no ści, że taki problem trzeba do - głębnie zbadać zwłaszcza w świetle rozmowy Pana Tuska z Panem Miedviedievem i odrzuce - nia propozycji, którą Pan Mied - viediev złożył. Nie ma wątpliwości, że gdyby była wspólna grupa badawcza, wspólna grupa prokuratorska polsko-rosyjska to nasz dostęp do dowodów byłby większy niż dzi - siaj. Czyli odrzucenie propozycji Miedviedieva działało na szkodę ważnych interesów Rzeczpospo - litej. W związku z tym zapew - niam Pana, że wbrew temu co wie lu ludzi sądzi sprawcy nie będą bezkarni nawet jeśli Rosjanie zniszczą wszystkie dowody. I jeszcze jedno chcę powiedzieć śmiertelnie serio... to nie jest problem gry i walki politycznej. To nie jest problem różnic między nami i Platformą Obywatelską czy SLD. To nie jest rzecz, która ma doprowadzić do jakiejś walki o władzę. Zapewniam Pana, że póki żyje jakakolwiek z tych osób, które były wtedy w Katyniu to nasze postę powanie będzie prowadziło do ukarania winnych tego co się stało i nie sądzę żeby oni mogli przy puszczać, że ujdą bezkarnie, bo nie ujdą bezkarnie. A jeżeli tak myślą, to naprawdę się mylą. (3) Wnioski Nikt nie sugeruje zmiany treści działań PiS-u zgodnych z celami tej partii (***). Natomiast tech - nika, forma zachowań polityków Prawa i Sprawiedliwości decydu - je o ilości oddawanych na PiS głosów. Forma jest bardzo ważna biorąc pod uwage stosunek więk - szości środków masowego prze - ka zu do środowiska politycznego do jakiego należy Poseł Maciere - wicz. Działania Ministra Ziobry w celu ukrócenia korupcji i popra wy bezpieczeństwa pacjentów w pol - skich szpitalach czy też rozwią - zanie Wojskowych Służb Infor - ma cyjnych przez Antoniego Ma - cie rewicza, to wszystko mogło zaistnieć jedynie w sytuacji gdy PiS znajdował się u władzy. Część elektoratu PiS-u poczuła się oszukana kiedy w 2007 roku decyzje kierownictwa tej partii doprowadziły do upadku koalicji rządzącej i utraty władzy. Przy - czyny są nieistotne, liczy się efekt wyborczy. Z wypowiedzi Antoniego Ma - cie re wicza można było również wywnioskować, że gdyby PiS nie utracił władzy to stan bezpieczeń - stwa państwa polskiego byłby wyższy. Padały stwierdzenia, na temat działalności organów wła - dzy i prokuratury, z których wy - nikało jasno, że żądania PiS-u jako partii opozycyjnej są ignoro - wane. Padły również (słuszne) stwier - dze nia, że Zachód nie będzie pro - wadził dodatkowego dochodzenia w sprawie katastrofy smoleńskiej jeżeli nie prosi o to demokraty cz - nie wybrany rząd i prezydent Rzeczpospolitej Polskiej. W związku z tym próba na cis - ku na parlamentarzystów kana - dyj s kich lub amerykańskich żeby tą sprawą się zajęli może być bez - owocna. Pytanie jak PiS zamierza odzyskać władzę nie jest pyta - niem absurdalnym; jest pytaniem zasadniczym. Ma ono także zwią - zek z dochodzeniem w sprawie katastrofy smoleńskiej chociaż znacznie poza nią wy kracza. W kategoriach ogólnych na powyższe pytanie nietrudno jest odpowiedzieć. Aby odzyskać w 2011 roku władzę PiS musi sfor - mułować program wyborczy, któ - ry będzie odpowiedzialny, atrak - cyjny i wiarygodny dla więk - szości polskiego spoleczeństwa. Trzeba zaktywizować 45% uprawnio nych do głosowania, którzy nie poszli ostatnio do urn. Forma przedstawienia programu PiS-u wyborcom będzie miała pierw - szorzędne znaczenie. Cała sztuka polega oczywiście na wypełnieniu powyższego sche - matu konkretną treścią i dlatego Antoniemu Macierewi czowi za - da no szczegółowe pyta nia polity - czne dotyczące działania Prawa i Sprawiedliwosci. Macierewicz może nie być we władzach PiS-u, ale ma do nich dostęp. Niewielu jest polityków w Polsce, których osiągnięcia moż - na porównać z drogą życiową Antoniego Macierewicza; od kie - ro wania drużyną harcerską Czar - na Jedynka w liceum Reytana, poprzez KOR, Solidarność, Rząd Olszewskiego, Rząd Jaro - sława Kaczyńskiego aż do obec - nej roli przewodniczącego zespo - łu parlamentarnego d.s. katastrofy smoleńskiej. Poseł Antoni Macierewicz jest jedynym politykiem PiS, który przyjeżdza do Kanady i prowadzi POLSKA SZKOŁA MUZYCZNA The Frederic Chopin Music School Fortepian/pianinoïSkrzypceïGitara ï Emisja g osu (Vokal)ïFletïTrπbkaïKlarnet ïakordeonï Teoria - wszystkie poziomy KOMPOZYCJAïIMPROWIZACJAïDYRYGOWANIE - dla zaawansowanych RYTMIKA i UMUZYKALNIENIE dla dzieci od 4-go roku øycia 2399 Cawthra Rd. East, Unit 101, Mississauga Tel. (905) dialog z Polonią zachęcając ją do kontynuowania patriotycznej działalności. W 1994, to właśnie na spotkaniu z Antonim Maciere - wi czem rozpoczęliśmy zbieranie podpisów pod petycją do Pre - miera Kanady o przyjęcie Polski Jolanta Cabaj i Antoni Macierewicz do NATO, o co, należy dodać, za - biegały kolejne rządy R.P. nieza - leżnie od opcji politycznej. Od 1995 roku petycje takie stale publikowal Nowy Kurier ; przy - łączyły się inne media w tym CFMT International (OMNI.1 TV) i Radio Polonia. Kanada jako pierwsza ratyfikowała roz - sze rzenie NATO na wschód. Antoni Macierewicz pozostaje także jedynym polskim polity - kiem, który zwiedził elektrownię atomową w Kanadzie; konkretnie Darlington (4 x 935 MW brutto). Jako drugi 14 kwietnia 2010 miał ją zwiedzić Premier Donald Tusk, ale wizyta została odwołana w wy niku tragedii smoleńskiej. Dariusz Witold Kulczynski Przypisy: * Cele Platformy Obywatelskiej Celami Platformy są: 1. Cywilizacyjny i gospodarczy rozwój Rzeczypospolitej Polskiej jako demokratycznego państwa prawnego. 2. Udział w życiu publicznym Rzeczypospolitej Polskiej 3. Wywieranie metodami de - Strona 15 mo kratycznymi wpływu na dzia - łalność państwa 4. Wysuwanie kandydatów na stanowiska w organach państwo - wych i samorządowych (Na podstawie Statutu PO przy - jętego przez III Konwencję Kra - jową PO w dn r.) ** Art Kodeksu Karne - go: Kto, będąc upoważniony do wy stępowania w imieniu Rzeczy - pospolitej Polskiej w stosunkach z rządem obcego państwa lub za - graniczną organizacją, działa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wol - ności od roku do lat 10. *** Cele PiS Prawo i Sprawiedliwość zmie - rza do osiągnięcia poprzez udział w życiu publicznym następują - cych celów: 1) umocnienia niepodległego bytu Rzeczypospolitej Polskiej i międzynarodowej pozycji Nasze - go Kraju. 2) umocnienia siły i bezpie - czeństwa Państwa Polskiego, a w szczególności jego zdolności do po dejmowania wielkich przedsię - wzięć inwestycyjnych i społecz - nych w interesie Obywateli i Na - rodu. 3) umocnienia demokracji, pra - worządności i wolności obywa - telskich, 4) szerzenia postaw patriotycz - nych oraz wzmacniania solidar - ności społecznej i narodowej Polaków, 5) umacniania roli rodziny jako podstawowej komórki społecznej i wspieranie jej życzliwą polityką Antoni Macierewicz i Dariusz Kulczyński w zakładzie usuwania trytu - Darlington 1994 państwa. 6) szybkiego rozwoju gospo - darczego Polski i działań, które pozwolą na zwiększenie ucze - stnictwa obywateli w korzystaniu z jego owoców, w szczególności zmniejszenia i eliminacji różnic między miastem a wsią i między różnymi regionami Polski, 7) rozwoju kultury, nauki i powszechnego dostępu do oświa - ty wszystkich szczebli. 8) zniesienia wszelkich barier ograniczających możliwości awan - su społecznego i wszechstronnej aktywności zawodowej, kultural - nej oraz naukowej Polaków. (Na podstawie Art 4 Statutu PiS)

16 Strona /08/ 2010 N o 16 (1006) Wojna Polsko-Bolszewicka DokoÒczenie ze strony 9 płk. Ferdynanda Zarzyckiego (na wschód od Lidy), gen. Rydza-Śmig łego (rejon Wilna). Na północnym skrzydle wojska polskie nawiązały łączność z woj - ska mi łotewskimi. W styczniu 1920 r. wojska polskie zdobyły Dy neburg, który przekazano Łot - wie. Pod koniec 1919 r. front wscho - dni przebiegał następująco: Uszy - ca (lewy dopływ Dniestru) Płoskirów Słucz (prawy dopływ Prypeci) Uborć (prawy dopływ Prypeci) Ptycz (lewy dopływ Prypeci), a dalej na północ przez Bobrujsk, wzdłuż Berezyny, a następnie przez Lepel i Połock do Dyneburga. We wrześniu 1919 r. kody szy - frowe zarówno Armii Ochotni czej gen. Antona Denikina, jak i kody szyfrowe Armii Czerwonej zosta - ły złamane przez polski radio wy - wiad pod kierownictwem por. Jana Kowalewskiego. Miało to rozstrzygające znaczenie dla po - dejmowania decyzji przez Na - czelnego Wodza Józefa Piłsud s - kiego. Depesze sowieckie były bo wiem na bieżąco rozkodowy - wane, z opóźnieniem kilku dni w przypadku comiesięcznej zmiany kodów szyfrowych. Zimę z 1919 na 1920 r. obie strony wykorzystały na działania dyplomatyczne i jednocześnie na intensywne przygotowania do decydujących działań zbrojnych, które 25 kwietnia 1920 r. rozpo - częły się w porozumieniu z ata - manem Semenem Petlurą ofen - sywą wojsk polskich na Ukrainie (tzw. wyprawa kijowska). 7 maja 1920 r. zajęto Kijów. Na Biało - rusi wojska rosyjskie 14 maja przystąpiły do działań zaczep - nych, zmuszając wojska polskie do odwrotu. 26 maja nastąpiło kon truderzenie wojsk rosyjskich na Ukrainie i oddziały polskie znalazły się w odwrocie, opusz - czając 10 czerwca Kijów. Na Atak 3 Pułku Ułanów Śląskich (Dzieci Warszawy) pod Słuckiem 10 sierpnia 1919 r. Obraz autorstwa Leonarda Winterowskiego północy wojska rosyjskie 14 lipca zajęły Wilno, pięć dni później Grodno, z 27 na 28 lipca Bia - łystok. 29 lipca 1920 r. rozpoczę - ły bitwę na rubieży Bugu i Narwi, 7 sierpnia opanowały zaś Ostro - łękę i zbliżyły się do Warszawy. Na zajętych terenach bolszewicy organizowali nowe władze na czele z tymczasowym Komitetem Rewolucyjnym Polski. W dniach sierpnia roze - grała się tzw. bitwa warszawska (m.in sierpnia zacięte boje pod Radzyminem, Zielonką i Ossowem. W nocy z 14 na 15 sier pnia na lewym skrzydle frontu rozpoczęła ofensywę 5 Armia gen. Władysława Sikorskiego (tzw. manewr znad Wkry), dzień później zaś na prawym skrzydle uderzyła 2 Armia gen. Edwarda Rydza-Śmigłego (uderzenie znad Wieprza). W wyniku tych ude - rzeń znaczna część wojsk rosyj - skich została rozbita, pozostałe zaś schroniły się w Prusach Wschodnich bądź pospiesznie wycofały się na rubież Niemna. Straty wojsk rosyjskich w bitwie warszawskiej wyniosły około 25 tys. poległych, ponad 66 tys. jeńców, około 60 tys. żołnierzy zbiegłych do Prus Wschodnich. We wrześniu 1920 r. do ofensy - wy przeszły wojska polskie na Wołyniu (13 września zdobyto Ko wel, trzy dni później Łuck, 18 września Równe) i w Mało - polsce Wschodniej (18 września zajęto Tarnopol, a 24 września wojska dotarły do Zbrucza). Na północy w wyniku bitwy nad Józef Piłsudski przed frontem Kompanii Honorowej Niem nem (20 25 wrze śnia), a następnie działań pościgowych wojska polskie zmu siły Armię Czerwoną do od wrotu i dotarły w rejon Mińska Białoruskiego. 12 października 1920 r. zawar - to preliminaria traktatu pokojo - wego i umowę o rozejmie, nocą z 18 na 19 października 1920 r. nastąpiło zawieszenie broni, a 18 marca 1921 podpisano w Rydze traktat pokojowy, kończący wo j - nę. Usta lał on przebieg grani cy mię dzy Polską a Rosją i Ukra iną Sowiec ką, zobowiązywał stro ny do wza jemnego poszano wania suweren ności, regulował sprawy repatria cji oraz zobowią zywał stronę sowiecką do zwrotu zra - bowanych w okresie rozbio rów zabytków i archiwów oraz za pła - cenia 30 mln. rubli w złocie od - szkodowa nia za udział ziem pols - kich w gospodarce Imperium Rosyjskie go (Sowieci nigdy nie zapłacili tej sumy). Zbigniew Moszumański 1 Prof. Waldemar Rezmer uwa - ża, że wojna polsko-rosyjska roz - poczęła się 4 stycznia 1919 r.: Do świtu 4 stycznia 1919 r. sowieckie Wileński Pułk Strzel - ców oraz 1 i 4 Pskowski Pułk Strzel ców znalazły się na przed - polu Wilna. Rano tego samego dnia pod stację kolejową Nowa Wilejka podszedł sowiecki 1 Pskowski Pułk Strzelców. Okaza - ło się jednak, że jest ona zajęta przez żołnierzy polskiego 1 Pułku Ułanów Wileńskich. Doszło do krót kotrwałej walki, w której wy - niku Polacy wycofali się w stronę Wilna. Do niewoli trafił je den polski żołnierz. Był to pierwszy jeniec wojny polsko-rosyjskiej. Bój, który rozegrał się rano 4 sty - cznia 1919 r. pod Nową Wilejką, stoczyli żołnierze dwóch regular - nych armii - Wojska Pols kiego i Armii Czerwonej, co oznacza, że w tym momencie rozpoczęła się wojna polsko sowiecka. Zob. Waldemar Rez mer, 4 stycznia 1919 roku po czątek wojny Pol - ski z Rosją So wiecką, Przegląd Historyczno-Wojskowy 2009, nr 1, s. 68. Nie którzy historycy jed - nak uwa żają ten fakt jako wileń - ski incy dent (prof. Mieczysław Wrzo sek) lub pewną zapowiedź wojny (prof. Lech Wyszczelski). Grażyna Majka Pod koniec października 1940 r. wszystkie sprawy organizacyj - ne zostały zakończone i w pier - wszych dniach listopada 1940 r. uruchomiono wykłady w obo - zach. Organizacja obozu szkolne - go w zasadzie nie odbiegała swym wzorem od normalnego ży - cia akademickiego. Słuchacz wiedział, że jest na prawach sty - pen dysty i jeżeli nie osiągnie wy - maganych postę pów, to zostanie wydalony z obozu szkolnego. Nie obecność na wykładach była uważana za wykroczenie przeciw dyscyplinie wojskowej, a co za tym idzie - karalna. W pierwszym okresie poważny problem stanowiły różnice stopni wojskowych. Zdarzały się wy pad - ki, że asystent lub dziekan był szeregowcem, a słuchacz ofice - rem. Różnica ta szybko się jed nak zatarła. Przeciętnie dziennie wypadało po 8 godzin wykładów, dochodziła do tego obowiązkowa nauka własna. Wykluczenie studenta z obozu Christopher Delicatessen Bond & Ontario, Oshawa. 39 Bond Street East, Unit#2, Oshawa Tel: ï Najlepsze ceny, ï Najlepsze wyroby ï Najlepsza obs uga, ï Pyszny chleb i pπczki firmy ìgranowskaî, tylko u nas U nas jest ìnowy Kurierî Polskie Obozy Uniwersyteckie w Szwajcarii (3) mogło nastąpić tylko w dwóch wypadkach na wniosek komen - danta za wykroczenia natury dy s - cy plinarnej albo za brak postę - pów w nauce. W każdym wypad - ku sprawę badał osobiście i decy - dował Inspektor Obozów Szkol - nych ppłk prof. inż. Max Zeller. Wakacje polscy studenci spędzali w polu, na pracach rolnych lub przy budowie dróg, karczowaniu lasów itp., na równi ze studenta - Inspektor obozów wyższych uczelni ppłk Max Zeller mi szwajcarskimi. W organizacji obozów uniwer - sy teckich dla Polaków duże tru d - ności sprawiało zarówno zróżni - co wanie dotychczasowych stu - diów żołnierzy, jak i kwestia ję - zy ka wykładowego. Część z nich znała język francuski, część nie - miecki. W związku z tym nale - żało zorganizować jeden obóz z francuskim językiem wykłado - wym, a jeden z niemieckim. Wprawdzie na Uniwersytecie Fry burskim były dwa języki wy - kładowe, ale dominowały tu kie - runki teologiczne i humanisty - czne. Liczni studenci wydziałów politechnicznych mogli konty - nuować swe studia jedynie w Fe - deralnej Politechnice w Zurychu (Eidgenossische Technische Hoch schule ETH) z językiem wykładowym niemieckim. Dokończenie na stronie 17

17 N o 16 (1006) 15-31/08/2010 Strona 17 DokoÒczenie ze strony 16 Profeorowie ETH okazali życz li - wość Polakom i poparli koncepcję stworzenia obozu uniwersyteckiego możliwie najbliżej Zurychu. Życzliwość ta wynikała ze współ - pracy ETH z polskimi kołami nau kowymi. Symbolem tych zwią z ków była wmurowana w ścianę gmachu politechniki ta bli - ca ku czci pierw szego prezydenta Rzeczypos po litej Polskiej, długo - le tniego i za słu żonego dla nauki szwajcarskiej profesora ETH Ga - briela Naruto wi cza. Z pomocą mło dzieży pols kiej pospieszyła także Wyższa Szko ła Handlowa w St Gallen, kształcąca w zakresie nauk eko nomicznych i handlo - wych. Rów nież Uniwersytet Fry - burski ode grał ważną rolę w kształ ceniu mło dzieży polskiej. W swoich szeregach profesorskich uniwer sy tet miał wybitnych pro - fesorów i asystentów Polaków, m.in. wyk ładał tutaj swego czasu prof. Ignacy Mościcki. Do obozu w St Gallen przyjęto około 100 studentów. Z czasem ich liczba stopniowo malała. Rek - torem obozu został wybitny angli - sta, profesor Max Wildi, który peł nił tę funkcję przez 5 lat su - mien nie, wkładając w nią wiele ser ca i poświęcając sprawom stu - denckim swój czas i zapał. Pierw - szą siedzibą obozu było miastecz - ko Sirnach, oddalone od St Gallen o godzinę jazdy. Było to duże utru dnienie dla profesorów dojeż - dża jących codziennie na wykłady. Studentów rozmieszczono w kwa - terach prywatnych, opłacanych przez Federalny Komisariat Gene - ralny ds. Internowania i Hospita - lizacji. Warunki zakwaterowania były złe. Zimą brak było ogrzewa - nia, panowała ogromna ciasnota. Posiłki były donoszone przez dy - żurnych w kotłach z kuchni polo - wych. Wykłady odbywały się w jednej ze szkół. O wyborze tego wła śnie miasteczka na siedzibę obozu zadecydował fakt, iż jego burmistrzem był Albert von Streng, brat biskupa Franza von Stren ga, który od początku inter - nowania zabiegał o uzyskanie opie ki religijnej nad polskimi in - ternowanymi. Początkowo obóz podlegał ko - mendzie w Thur, następnie w Nol len. Brak zrozumienia dla żołn ie rzy studentów i ich spraw ze strony dowódców tych dwóch okręgów doprowadził do konflik - tów. W wyniku interwencji głów - nego inspektora obozów ppłk. Maxa Zellera Federalny Komisa - riat Generalny ds. Internowania i Hospitalizacji utworzył 10 grud - nia 1941 r. osobną Grupę Obozów Uniwersyteckich i Gimnazjalnych z siedzibą w Wintherthur. Szwaj - car scy komendanci obozu (było ich 11) zmieniali się często. Wszyscy, z wyjątkiem porucznika Gründelmeyera, który był wyjąt - kowo złośliwy i wrogi wobec Po - laków, byli życzliwi. Komendan - to wi był podporządkowany od - dział wartowniczy, w pełni uzbro - jony, pilnujący dyscypliny i prze - strzegania przepisów internowa - nia. Niezależnie działała żandar - me ria wojskowa Heerespolizei. Polskim komendantem był major Zbigniew Semilski, a po jego re - zy gna cji major Tadeusz Dziam - ski. Inauguracja roku akademic - kiego została wyznaczona na 31 października 1940 r. Wziął w niej udział gen. bryg. Bronisław Pru - gar-ketling, ppłk Max Zeller reprezentujący władze szwajcar - skie oraz grono profesorów Wyż - szej Szkoły Handlowej, którzy podjęli trud dojazdów i kształce - nia polskich studentów. Wykłady były prowadzone w zakresie od - powiadającym programowi stu - diów WSH w St Gallen. Program kształcenia był dostosowany do po trzeb ukierunkowania zawodo - wego studentów. Wyrażało się to we wszechstronnym nauczaniu towa roznawstwa i technologii, księgowości, rachunkowości, tech niki organizacji pracy i za - rządzania przedsiębiorstwem produkcyjnym, usługowym i ban - kowym, problematyki transportu i spedycji. Nauka ekonomii obej - mo wała podstawowe pojęcia eko nomii w różnych systemach i ustrojach społecznych. Również nauki prawne, jak prawo admini - stracyjne, międzynarodowe, a także postępowanie prawne zgłę - biane były gruntownie. Każdy wykładowca szwajcarski miał przydzielonego polskiego asy - stenta, który prowadził ćwiczenia i konwersatoria. Pod względem nauki języków obcych obóz uni - wersytecki przy WSH w St Gal - len przodował wśród innych obo - zów. Stało się tak dlatego, iż orga nizacje federalne i kantonal - ne oraz zrzeszenia przemysłowe patronujące szkole dbały o to, by absolwenci byli jak najlepiej przy gotowani do pracy w handlu zagranicznym. Nauka w tym obozie znacznie różniła się od pozostałych. Wszy - scy studenci rozpoczynali naukę od początku, tzn. od pierwszego roku studiów, a program był iden tyczny jak dla młodzieży szwajcarskiej. Formalne włącze - nie polskich studentów do pro - gramowych studiów nastąpiło w grudniu 1942 r. Ogółem w Wyż - szej Szkole Handlowej St Gallen pracowników dydaktycznych tworzących polskie siły pomo - cnicze. Prowadzili oni zajęcia na wydziałach prawa i humanisty - cznym oraz lektoraty języków Żołnierze studenci, którzy w roku akademickim 1940/1941 rozpoczęli studia na Wydziale Rolniczo-Leśnym w zuryskiej ETH (obóz Wintherthur) studiowało 101 internowanych, z obcych. Bez ich pomocy wielu któ rych 59 otrzymało dyplomy studentów nie pokonałoby trud - ukończenia uczelni. ności językowych. Studenci mieli Inną specyficzność miał obóz do wyboru wydziały: Prawa, uniwersytecki w Grangeneuve, Humanistyczny oraz Teologiczny. będący filią Uniwersytetu Fry - Studenci Wydziału Teologicz - bur s kiego. Programy studiów nego byli związani z tym obozem opra cowywał profesor Adam jako żołnierze 2 Dywizji Strzel - Vetulani, który był organiza - ców Pieszych, lecz stanowili torem i kierownikiem naukowym odrę bną grupę. Byli zakwatero - obozu. Pod względem meryto - wani i studiowali poza obozem; rycz nym programy te pokrywały najpierw w Hauterive, a następnie się z programami kształcenia w we Fryburgu razem ze studentami uczelniach polskich. Następnie szwajcarskimi i obco kra jowcami. były one zatwierdzane przez W następnych latach zorganizo - szwaj carskie władze uniwersy - wano dla absolwentów Liceum teckie. W obozie fryburskim pra - Polskiego w Wetzikonie przyro - cowało łącznie (wykładowcy, dnic zy kierunek studiów, na który asy stenci, lektorzy) 32 polskich wstępowali kandydaci nauk me - dy cznych. Studenci Wydziału Przyrodniczego Uniwersytetu Fryburskiego (9 osób) musieli kontynuować naukę w Bernie lub Lozannie, ponieważ studia na tym kierunku trwały tylko dwa lata. Obóz fryburski był nastawiony przede wszystkim na kształcenie prawników. Stanowili oni domi - nu jącą grupę. Wydział Prawa Uniwersytetu Fryburgskiego był kierowany przez dwóch profeso - rów polskich uniwersytetów. Posiadał trzy sekcje: prawa, eko - no miczno-polityczną i ekono mi - czno-handlową. Studia trwały trzy lata, potem następowało złożenie egzaminów pisemnych i ustnych, co było podstawą do wydania dyplomu licencjata. Egzaminy przyj mowała pięcioosobowa ko - mi sja pod przewodnictwem dzie - kana lub jego zastępcy. Struktura studiów zależała od celu kształce - nia. Aby realizacja programu kształ cenia dawała pełne przygo - towanie do zdobycia dyplomu licencjata prawa Uniwersytetu Fry burskiego, jak również do uzyskania stopnia magistra prawa na polskich uczelniach należało uzupełnić szwajcarski program studiów przedmiotami, które były specyficzne dla polskiego syste - mu prawa, np.: historia prawa pol skiego, historia ustroju Polski, pol skie prawo administracyjne i samorządowe, polskie prawo kar - ne, skarbowe czy polski kodeks zobowiązań. Na Uniwer sy tecie Fryburskim studiowało 247 żoł - nierzy, z których 141 uzyskało dyplomy ukończenia studiów. Oprócz studiów oraz szkolenia wojskowego ożywioną działal - ność prowadziła i tutaj Bratnia Pomoc, którą powołał do życia rozkazem komendant obozu ppłk pil. Józef Jasiński 28 listopada 1940 r. Celem Bratniej Pomocy było przygotowanie jej członków do życia społecznego, wzajemna pomoc moralna i materialna, działalność kulturalno-oświato wa, pomoc materialna dla kraju, a także wydawanie na bieżąco Dyplom ukończenia studiów uzyskany w obozie uniwersyteckim w Wintherhur skryp tów w językach wykłado - wych. Wykłady każdego profeso - ra ukazywały się bowiem dru - kiem, co umożliwiało naukę na bie żąco i przygotowanie się na czas do egzaminów.

18 Strona /08/ 2010 N o 16 (1006) Krzyż i tęsknota aktyw nych osób sprzeciwiających Students available for comment on Statistics się obecności krzyża przed pała - Canada report on tuition fees cem prezydenckim jest ten sam człowiek który jest zamieszany w For the second year in a row Ontario is anticipated to be the most szan tażo wanie s e na tora Piesiewi - expensive province in Canada to study at college or university. DokoÒczenie ze strony 1 mit uczciwego i czystego patrio ty, bezkompromisowego rycerza, obrońcy spraw polskich, człowie - ka starającego się o sprawiedliwy podział dóbr przywilejów, czło - wie ka nie dbającego o własne do - bro, człowieka nie dbającego o włas ne sprawy materialne. Na te dwa powody nakłada się krzyż, na którym zawisł człowiek niewinny i niewinnie oskarżony. postawionego przez harcerzy muszą być wielkiej wiary by stać przy nim godzinami, dniami. Muszą być wielkiej wiary by wytrzymywać zniewagi i kpiny ludzi im nieprzychylnych. cza. Człowiek ten był współpra - cow nikiem Wojs ko wych Służb Informacyjnych (WSI). Tak więc można dojść do wniosku, że dla niektórych osób ten krzyż przed pałacem kojarzy się z Insty tutem Pamięci Narodo - wej, lub po prostu ko jarzy się ze spra wą lustracji. Nie którzy ludzie Undergraduate students pay more than $6,200 on average for one year of study and graduate student fees have reached higher than $9,000 per year of study. Rising tuition fees have led to record-high student debt. Students owe $15 billion to the federal government in student loans and more than $2 billion more to the Ontario government alone. New student loans policy in Ontario announced by Minister John Milloy will allow students to accrue up to $29,200 in student debt over a four-year study period. The Canadian Federation of Students-Ontario unites more than 300,000 college and university undergraduate and graduate students studying at public post-secondary institutions across the province. Tęsknota za sprawiedliwością, sprzeci wiający się mit polityka czystego i bezintere - krzy żowi mo gą g sownego nałożyła się na Krzyż mieć więc w swo - który postawili harcerze w dniach ich ak tach sprze - POLISH SPIRIT po wypadku pod Smoleńskiem. Oprócz tego krzyż przed pała - ciwu bar dzo bez - pośredni inte res. Wspolnie uczcijmy Polskie Swieto Niepodleglosci, cem prezydenckim przypomina Dla nich krzyż promujmy polska muzyke i polskich artystow, dzwigajmy prestiz Polonii w Toronto. osobom urzędującym w pałacu o sto jący przed pa - powinności bycia uczciwym, ła cem pre zyden - bycia czystym. ckim to symbol TORONTO SINFONIETTA Dziś nie wiemy czy z przypad - ku, czy też może rzeczywiście intencją nowowybranego prezy - den ta RP Bronisława Komorow - skiego było szybkie przeniesienie Krzyża postawionego przez har - ce rzy, bez upamiętniania ofiar tra - gedii w formie pomnika, czy też w skromniejszej formie, w formie tablicy pamiątkowej. W każdym razie tablica pamiątkowa w końcu Ludzie modlący się przy krzyżu są wcieleniem kościoła, są ucie le - śnie niem tego czego kościół chce nauczyć. Zgromadzeni wokół krzyża nie mogą więc szkodzić kosciołowi, bo są najlepszą częś - cią kościoła. Z drugiej strony faktem jest że krzyż i ludzie wokół niego się modlący powodują reakcję u ludzi im nieprzychylnych. Było zwo len ni ków lustracji, sym bol jawności i ucz ci wości w życiu politycznym. Warto też przytoczyć wypo - wiedź arcybiskupa Nycza z 12- tego sierpnia br.: Zdaniem me - tro polity Kościół nie jest stroną tego sporu, bo nie on go stawiał, ani nie jest na terenie należącym do Kościoła. - Ale nie jest jednak Koś ciołowi obojętny - zaznaczył. zawodowa orkiestra symfoniczna dzialajaca na terenie kanadyjskim i w Polonii. solisci: na budynku przylegają cym do szereg manifestacji i bardzo wiele Arcybiskup powiedział także, że Kornel Wolak, klarnet; Jacqueline Mokrzewski, fortepian; Ewa Sas, Pałacu Prezydenckiego w War - przeważnie nocnych incydentów nie jest za tym, by odbywały się sza wie została umieszczona. Na tablicy wiednieje też niewielki kiedy to ludziom broniącym krzy - ża ubliżano. tam happeningi, które uwłaczają krzyżowi. w programie muzyka Chopina, Kurpinskiego, Wieniawskiego krzyż. Użyte przez arcybiskupa słowo Zapraszamy do wspolpracy w organizacji kolejnego koncertu. Pod krzyżem oprócz osób mod - Jakie są źródła zachowań osób happeningi jest dla mnie efemiz - Zapraszamy tez do wsparcia finansowego tej imprezy patriotycznej. Zapewniamy szeroka reklame businessu sponsorujacego koncert lą cych się, odbyły się manifesta - które sprzeciwiają się krzyżowi i mem, zamiennikiem wobec moc - cje przeciwko pozostawianiu krzyża przed pałacem prezydenc - kim. modlitwom wobec niego. Wydaje sie że jest ich wiele, niej szego słowa profanacja i to pro fanacja w miejscu publicz - nym. Arcybiskup Nycz prosi o to Toronto Sinfonietta jako charity organization, moze rowniez wydawac Tax Receipts. Czeki powinny byc wystawianie na: Toronto Sinfonietta Concert Association Toronto Sinfonietta: Osoby sprzeciwiające się kon - bowiem wśród ludzi napastują - by krzyż przed pałacem prezy (po polsku) (po angielsku) ty nu acji obecności krzyża przed cych ludzi modlących się są den ckim nie stał się zachętą dla pałacem prezydenckim, często po sługują się argumentem - iż postawa ludzi modlących się wokół krzyża szkodzić ma koś - ciołowi. Nie można się jednak z tym argumentem zgodzić. Ludzie którzy modlą się wokół krzyża osoby młode, ale i osoby starsze. Mamy więc elementy zabawy, próż ności, niewiedzy, alkoholu, ale też mamy elementy i wyrach o - wania. Dziennik telewizyjny TVP bo - daj że w wydaniu z 10-tego Sier - pnia przypomniał że jedną z ludzi, często ludzi młodych, do dokonywania aktów profanacji. Zabawa na Statku na Lake Ontario Warto w tym miejscu przy pom - nieć dawniej często powtarzany wśród ludzi starszych pogląd, że profanacja, a szczególnie profana - cja krzyża, to zły omen. Ludziom dokonującym aktów profanacji zda rzają się nieszczęścia. Dla przy kładu, w opinii wielu takie nie szczęście stało się Grotowskie - mu po spektalu pantomimy w którym dokonano aktu profanacji. Inni przytaczają jako przykład film Rosemary Baby oraz pech i nieszczęście które prześladowa - ło ludzi związanych z powsta - niem filmu. SENSATION!!! The Godfather of Latin music - The Greatest Living Guitarist 17 Grammy Nominations - 8 Time Grammy Award Winner 45 Gold and Platinum Records - A Legend in Concert - Sobota 25 Września 2010 Od 20:00 Do 1:00 W Programie: 4 godzinny Rejs Statkiem Kolacja DJ. Daniel Zaprezentują się wykonawcy Festiwalu piosenki żeglarskiej. Konkurs tańca z nagrodami Losowanie nagród. Kosz z kosmetykami wartości $200. Wspaniała okazja na wyprawienie urodzin, rocznicy ślubu. Bilety do nabycia: Piast Travel, Zagloba Deli. Po dodatkowe informacje Tak, zgadzam się z Arcybisku - pem Nyczem, nadszedł czas na to by krzyż spod pałacu prezy - den ckiego został przeniesiony.w inne miejsce. Szkoda tylko, że tablica upa - mię tniają ca zabitych nie jest więk szych rozmiarów, ale może dobre i tyle. Gdyby nie krzyż i mod litwy osób wokół niego zgro - madzonych mogłoby nie być żad - nej pamiątki, żadnego przypom - nienia o powinności kontynuacji drogi zabitego Lecha Kaczyńskie - go oraz pozostałych zabitych w katastrofie osób, drogi bezintere - sow ności, sprawiedliwości, drogi czystości. Janusz Niemczyk FELIZ NAVIDAD - 40 TH ANNIVERSARY WORLD HOLIDAY TOUR 2010 accompanied by 5 outstanding musicians Saturday, November 27 th 2010 at 7:00 pm The Queen Elizabeth Theatre 90 Princes Boulevard at CNE Grounds, Toronto In appearance also Margaret Maye - mezzosoprano TICKETS: ONLINE AT: or TEL: LOCAL STORES: Polimex , Roncesvalles Husarz , Plaza Chopin Piast Travel , Starsky I $55, $75, $95, $125, $150 HST included + service fee

19 N o 16 (1006) 15-31/08/2010 KLINIKA REGENERACJI NATURALNEJ MedQuantum Research Laboratory Dr. T. Szcz sny Andrews, Ph.D. Akupunktura Homeopatia Electro-Medicine Medycyna Przysz oêci Enart Therapy Zio olecznictwo Irydologia Dietetyka Programy odwykowe Skuteczne metody odchudzania Walka z bólem, stanami alergicznymi Komputerowa analiza diety i alergenów Elektroniczna identyfikacja oraz detoksyfikacja jelita grubego, krwi i limfy Pomoc w schorzeniach: nadciênienie, cholesterol, cukrzyca, dro d yce, paso yty, zaburzenia hormonalne, skóra, przewód pokarmowy, nowotwory, artretyzm, astma, stawy, mi Ênie oraz wiele innych. natural.medicine@sympatico.ca TEST KOMPUTEROWEJ OCENY ZDROWIA Total Health CyberScan Opis i wykresy graficzne NajnowoczeÊniejsza metoda dostarczajàca informacji na temat szczegó owego stanu zdrowia, w tym wielu narzàdów wewn trznych cz owieka: serca, wàtroby, olàdka, p uc, tarczycy, nerek, nadnerczy, trzustki, narzàdów p ciowych, gruczo ów sutkowych, prostaty i wielu innych. Badanie jest: bezpieczne, wygodne, bezbolesne, szybkie, bezinwazyjne. Warto znaç odpowiedê, aby: poznaç stan swego zdrowia, uniknàç wielu niebezpiecznych chorób, na czas wykryç poczàtki schorzenia i rozpoczàç kuracj, dobraç odpowiednie lekarstwa. Dok adna, cyfrowa, oparta na bio-feedback ocena stanu zdrowia. Podczas badanie jest mo liwoêç obejrzenia analizowanego organu na monitorze komputera. Nie zwlekaj z decyzjà, dzwoƒ jeszcze dziê i umów si na wizyt. Mississauga: Natural Regeneration Clinic, 1755 Rathburn Rd. East, Unit 60 (905) Odżywianie a nowotwory czerwone buraki. Nie wszyscy naukowcy jednak w pe ni pot - wierdzili tí Ñludowa teoriíî (bo tak o tym wyraøaj sií przed sta - wiciele klasycznej medycyny). Droødøe zawierajπ co prawda aø 17 witamin, w tym biotyní (wit. H) oraz prawie wszystkie z grupy B (z wyjtkiem B-17), ale nie ma jπ niezbídnych w zapobieganiu nowotworom witamin: A, C i E. Jednak znacznie wzmacniajπ ogûlna odpornoúê organizmu i dlatego piê droødøy na pewno nie zaszkodzi, a moøe tylko pomûc. Zw aszcza, ze zawarte w nich wi - ta miny: B-1, B-3 i B-6 sπ an ty ok - sydantami. Lepiej ma sií sprawa z bu ra - kami, choê teø jest to warzywo wiel ce kontrowersyjne wúrûd uczo nych, co oznacza, øe zdania na jego temat sπ bardzo podzie - lone. WÍgierski specjalista dr. Fe - renczi wprowadzi do diety cho - rych na nowotwory sok z czer - wonych burakûw i okaza o sií, øe istotnie - pomaga. Strona 19 wielo pierúcieniowe wíglowodory aromatyczne. Tworzπ sií one rûw nieø podczas smaøenia frytek, pπczkûw czy faworkûw (w tym wy padku jedynie wskutek piro li - zy t uszczûw). Jeúli jednak zdecydujemy sií smaøyê owe niewπtpliwe przys - maki, pamiítajmy, øeby nie Ñpa - liêî t uszczu, ktûry moøe byê tyl - ko raz uøyty do smaøenia na do - k adnie umytej patelni. Dlatego nigdy nie jedzmy frytek na mieú - cie. Øadnemu ich wytwûrcy nie op aci oby sií przecieø nie tylko zmie niaê t uszcz, ale takøe czyú - ciê brytfankí po usmaøeniu kaø - dej porcji frytek. A nawet gdyby znalaz sií taki szaleniec, to ile byúmy czekali w kolejce na te frytki? Podobnie ma sií rzecz z faworkami i pπczkami produko - wa nymi w duøych iloúciach przez cukiernie. A kiedy latem, juø wkrûtce nad jeziorem zwabi cií zapach ze smaøalni ryb, pamiítaj: wstíp do nich surowo wzbro nio - ny. MEDYCYNA NATURALNA Redaguje Dr.T.SzczÍsny Andrews, Ph.D. Nowotwory w 30% sπ wyni - kiem z ego odøywiania. Wiedzπc o tym, moøemy im, chociaø czíú - ciowo - zapobiegaê! KomÛrka nowotworowa osiπga stadium nieodwracalnych zmian przeciítnie po kilku latach. Kli - nicznie moøe byê rozpoznana naj - wczeúniej po oko o 8 latach. Jedynie w okresie utajenia, czyli wtedy, gdy o nim nie wiemy, no - wotwûr jest atwy do zwalczenia. Aby zmniejszyê prawdo po do - bieò stwo zachorowania na raka, zastosujmy profilaktykí; przy - najm niej raz, a najlepiej 2 razy w roku poddajemy sií trzy dzies to - dniowej diecie, w ramach ktûrej naleøy spoøywaê przede wszyst - kim produkty wskazane i rza dziej, w mniejszych iloúciach, pro dukty dozwolone. Na pro duk ty zabro - nio ne nie moøna nawet spojrzeê. NowotwÛr jest klinicznie roz - poz nawalny dopiero wtedy, gdy sk ada sií z 1 mld komûrek. Wa - øy wûwczas ok.1g. Takπ masí osiπga po d ugim okresie rozwo - ju: 8 lat w przypadku raka piersi, 11 lat - raka oskrzeli, 15 lat - mií - saka. Okres utajenia jest naj - odpowiedniejszy, øeby zniszczyê nowotwûr. Zanim liczba komû rek rakowych wzroúnie do 1 ty siπca i zmiany nowotworowe sií utrwalπ, nowotwûr jest podatny na zniszczenie. Do tego momentu rak moøe samoistnie sií cofnπê - stπd zresztπ nazwa tej choroby. Profilaktyka ma na celu dzia aê w okresie utajenia, doprowadzajπc do odwrotu choroby i zabez pie - czenia przed jej ponownymi ata - kami. Dieta Ñantyrakowaî jest uboga w t uszcze, cukier i sûl, bogata na tomiast w witaminy: A, C, E, (karoten, kwas askorbinowy, tokoferol) oraz pierwiastki: mag - nez i selen, ktûre uniemoøliwiajπ rozwûj komûrek rakowych. Wy - mie nione witaminy i pierwiastki sπ aktywnymi antyoksydantami, usuwajπcymi z organizmu jego powaønych wrogûw- wolne rod - niki, ktûre sπ rûwnieø kance ro ge - nami. Witaminy C i A zapo bie - gajπ ponadto rakotwûrczemu dzia aniu nitrozamin (zwanych teø nitrozoaminami ), ktûre pow - stajπ w produktach spoøywczych, a takøe tworzπ sií w przewodzie pokarmowym, w øo πdku. Bardzo waøny w diecie prze - ciwrakowej jest selen, ktû rego naturalnymi ürûd ami sπ owo ce morza, kie ki pszenicy, otrí by, tuòczyk, cebula, pomidory i broccoli. Wymienione produkty naleøy jeúê d ugo, w skupieniu, do k ad - nie rozdrabniaê, a nastípnie prze - øuwaê pokarm i po ykaê go do - piero wtedy, gdy osiπgnie kon sys - tencjí p ynnπ. Posi ek powinien trwaê co najm niej pû godziny. Lepiej spo - øywaê czíúciej mniejsze porcje niø rzadziej - wiíksze. Nitrozaminy, ktûre sπ kancero - ge nami, powstajπ z amin oraz z azo tynûw. Aminy (organiczne po - chodne amoniaku) sπ naturalnymi sk ad nikami øywnoúci. Azotyny natomiast tworzπ sií w procesie redukcji azotanûw, ktûre wys tí - pujπ w warzywach uprawianych na glebach uøyünianych nawo za - mi azotowymi, potocznie nazy - wa nymi saletrami (saletra sodowa zwana chilijska, saletra potasowa - indyjska, wapniowa - norweska, amonowa i saletrzak). Saletry sπ takøe uøywane do wyrobu wídlin. Nagromadzone w roúlinach i wíd linach saletry pod wp ywem en zymûw komûrkowych reduko - wa ne sπ do kancerogennych azo - ty nûw. Dlatego najlepiej spo øy - waê wa rzywa z upraw eko lo - gicznych, czyli tzw. biody na - micznych, w ktûrych nie stosuje sií sztucznych nawozûw. Ale poniewaø niewiele jest sklepûw oferujπcych takie warzywa, na - leøy pamiítaê, øeby soki wypijaê natychmiast po ich przy go to - waniu. WÛwczas tzw. bak terie redukujπce nie zdπøπ prze mieniê azotanûw w azotyny. PRODUKTY WSKAZANE: Warzywa najzdrowiej jeúê úwie øe, surowe, ale mogπ teø byê gotowane, duszone, najlepiej z ekologicznej, czyli biodyna micz - nej uprawy: kapusta (bia a i czer - wona), kalarepa, kalafior, bro - ccoli, jarmuø, brukselka, czosnek, cebula, pietruszka, seler, dynia, marchew, szpinak, chrzan, rzepa, rzodkiewka, kie ki pszenicy, na - siona lnu i soja. Owoce: winogrona, jagody, melon kantelupa, papaja, wszyst - kie cytrusowe (obierajπc cytryny, pomaraòcze i grejpfruty naleøy uwaøaê, øeby nie pozbawiaê owo - cûw bia ej skûrki i jej czíúci wni - kajπcej do miπøszu. Zawiera ona bowiem witaminí P - bardzo cen - na w zapobieganiu nowotworom). Inne: otríby: kukurydziane, owsiane, pszenne, ryøowe, ocet winny jako przyprawa, owoce morza i chude ryby (gotowane lub z rusztu, nigdy z puszek), g Ûwnie: osoú, makrela, sar dyn - ka, tuòczyk (ryby te sπ bogate w kwasy t uszczowe omega-3, ktûre wzmacniajπ system immu no - logiczny, zapobiegajπ tworzeniu sií komûrek nowotworowych, hamujπ ich rozrost i powstawanie przerzutûw). Tran z wπtroby ryb oceanicznych, olej lniany - t o - czony na zimno z siemienia lnia - nego. Zamiast smarowaê pie - czywo mas em lub margarynπ, po - lewamy je olejem z lnu lub oli wa z oliwek. PRODUKTY DOZWOLONE: wszystkie gatunki sa aty, chudy bia y ser i chude mleko, odt usz - czony jogurt naturalny, kefir i jajka (g Ûwnie jako ürûd o wit. A i selenu), ciemny chleb, ciemny ryø, pe noziarniste produkty zboøowe (grube kasze, ktûre sπ bogatym ürûd em magnezu), zupy jarzynowe, groszek, ziem niaki (ziemniaki zalewamy wrzπt kiem i gotujemy w u pi nach), pomidory, papryka, grzy by, banany, orzechy, migda y, niskos odzone mar mo - lady, døemy i powid a, nie oczysz cza na sûl morska, cukier z trzciny cukrowej (ma kolor brπzowy), oliwa z oliwek lub olej s onecz ni kowy - z pierwszego t oczenia, wy ciskane na zimno, Ñsuroweî úwieøe mas o, chude miíso (go towane lub z rusztu, nigdy sma øone): cielícina, pierú indycza, kurczaki karmione naturalnie, polídwica wo owa. Medycyna naturalna od lat za ÑwrogÛw rakaî czyli za anty kan - cerogeny uznaje droødøe piwne i PRODUKTY ZABRONIONE: wídliny, a w szczegûlnoúci be kon i kie baski hot-dogs, wyroby wí - dzone: drûb, ryby, sery (kaøde wí dzenie jest szkodliwe, ponie - waø dym zawiera substancje ra - kotwûrcze, ale takøe w wídzeniu przemys owym, tzw. chemicz - nym lub mokrym wytwarza sií wyjπt kowo duøo kancerogenûw). T us te sosy (np. majonez), s o dy - cze, s odziki (to nieprawda, øe s o dziki sπ zdrowsze od cukru) i kon fitury. MiÍso peklowane, ma - rynaty i inne konserwy (do kon - serwacji miísa uøywa sií azo - tanûw sodu i potasu, ktûre umo - øliwiajπ zachowanie jego natu ral - nej barwy) z wyjπtkiem mro øo - nek (mroøone owoce i warzywa - podobnie jak suszone - czísto za - wierajπ wiícej witamin niø úwie - øe. Frytki, Ñbia a úmierêî - blan - szowana mπka, oczyszczona sûl i rafinowany cukier (ktûry utrudnia przyswajanie m.in. dwûch an ty - rakowych pierwiast kûw: selenu i magnezu. Marga ryna (do goto - wania, smaøenia i polewania najbardziej nadaje sií olej lniany albo oliwa z oliwek ñ z pierw sze - go t oczenia, na zim no). G Íboko zakorzeniony na wyk smarowania pieczywa zas tπpmy polewaniem chleba oliwπ, tak jak to na przyk - ad robiπ W o si). T uste miíso (wieprzowina, baranina) i wπtroba (wszelkie substancje toksyczne odk adajπ sií w aúnie w komûrkach t usz czowych i wπtrobie, ktûra choê jest bogatym ürûd em witaminy A, moøe jednak wyrzπdziê wiícej szkody niø poøytku. Wyjπtek sta nowi wπtroba g Íbinowych ryb oceanicznych, jako istot øyjπcych w stosunkowo najmniej zatrutym úrodowisku. Dlaczego nie powinno sií sma - øyê produktûw øywnoúciowych? podczas smaøenia miísa, szcze - gûlnie wo owego, nastípuje piro - liza t uszczûw i aminokwasûw. W procesie owej pirolizy powstajπ bardzo powaøne kancerogeny - ZABRONIONE NAPOJE: al - ko hol (poza wytrawnym czer wo - nym winem), coca-cola i pepsicola, wszelkie oranøady i inne sztucznie barwione, s odzone i gazowane napoje. W latach 80, uwaøano, øe powstawaniu raka sprzyja rûwnieø kawa. A tak wcale nie jest - wieloletnie ba da - nia, przeprowadzone takøe w Polsce, wykluczy y rakotwûrcze dzia anie tego napoju - jak twier - dzi prof. Witold ZatoÒski, úwia - towy ekspert w sprawach zdrowia i øywienia, autor ponad 250 pu - bli kacji naukowych. WSKAZANE NAPOJE: woda ürûdlana w dowolnej iloúci, wy - sokoprocentowe wytrawne wino czerwone - najwyøej szklanka dziennie, napary z ziû (przede wszystkim z owocûw jemio y, ka - sztanowca, g ogu, dzikiej rûøy, pokrzywy), herbata, najlepiej zielona (w Azji, a przede wszyst - kim w Japonii uchodzi za napûj przeciwrakowy), soki naturalne z warzyw (przede wszystkim z czerwonych burakûw, selera, rze - py, marchwi i ziemniakûw) i owo cûw. Dlaczego napar z herbaty ma dzia anie przeciwnowotworowe? Ziele to wúrûd wielu witamin po - siada najcenniejsza - witaminí P, zwanπ inaczej C-2, ktûra wspo - maga przyswajanie witaminy C. Zw aszcza sprzyja kumulowaniu sií jej w wπtrobie, nerkach, nad - ner czu i úledzionie, dziíki czemu chroni te organy przed nowot wo - rami. Napar herbaciany jest le - kiem regulujπcym prací ca ego przewodu pokarmowego - u atwia proces trawienia, dzia a bak te - riobûjczo, oczyszcza jelita z tok - sycznych z ogûw, co zapobiega no wotworom jelit. Przytoczone powyøej fakty i dane naukowe konsultowane by y z prof. Witoldem ZatoÒskim z zak adu Epidemiologii i Pre wen - cji NowotworÛw w Centrum Onkologii im. Marii Sk odow - skiej-curie.

20 Strona /08/ 2010 N o 16 (1006) Dwór w Kraśnicy i hubalowy Demon LOTY SZYBOWNIKÓW Odc. 13 (Warszawa, PIW 2009) Aleksandra Ziółkowska-Boehm Marzeniem każdego szybowni - ka jest wykonanie długiego prze - lo tu. Muszą do tego zaistnieć od - po wiednie warunki metereolo - gicz ne. Taka wspaniała pogoda zda rzyła się 5 maja 1957 roku. Grupa warszawskich szybowni - ków wykonała przelot na wschód, do ZSRR (zezwolenie pomógł uzyskać ówczesny prezes Aero - klu bu PRL gen. Jan Frey-Biele - cki). Pobili kilka rekordów, piloci ci, którzy jeszcze nie mieli - zdobyli diamenty za przelot 500 km. Podobna sytuacja zdarzyła się rok później. 18 lipca 1958 roku warunki pogodowe nad Polską za - powiadały się wspaniale, szy ko - wał się kolejny daleki przelot. Było oczywiste, że zostanie prze - kro czona granica z ZSRR, na co w tym dniu też udało się uzyskać zezwolenie. Jeden z pilotów Aeroklubu War szawskiego, Stanisław Maje - ro w ski, postanowił podjąć próbę pobicia rekordu odległości w linii prostej w klasie szybowców dwu - miejscowych (aktualny rekord Polski w tym czasie wynosił 541,3 km), a że Janusz był wła - śnie na lotnisku, poleciał na szy - bowcu Bocian jako pasażer. Inni lecieli też chcąc pobić rekord lub by zdobyć upragniony dia - ment za przelot 500 km. Tym cza - sem w ciągu dnia warunki atmo - sferyczne zmieniły się i wszyscy warszawiacy zostali zmuszeni do lądowania nie osiągnąwszy za - mie rzo nych odległości. W sumie na terenie Związku Sowieckiego znalazło się dziesięć szybowców: siedem z Warszawy, dwa z Lisich Kątów i jeden z Łodzi. Załodze Bociana udało się pokonać tyl - ko 430 km, wylądowali w miej s - cowości Starobin nad rzeką Słucz na Białorusi, kilkanaście kilome - trów za przedwojenną granicą Polski. Zaczęła się dwutygodnio - wa swoista epopeja powrotu do Polski. Otoczenie Starobina było pięk - ne, lasy zachęcały do wycieczek po okolicy, ale, jak się okazało, by ło to niemożliwe: Sowieci nie pozwalali na takie eskapady i Janusz ze Staszkiem mogli tylko spacerować po centrum osiedla. Po czterech dniach pojawił się samolot, który Bociana holo - wał do Mińska (białoruskiego), gdzie na podmiejskie lotnisko sportowe pościągano inne polskie szybowce z tego przelotu tam do piero nastąpiło ogólne spotka - nie i wymiana doświadczeń. I wtedy okazało się, że załodze (Sta nisław Łuszpiński, Ryszard Makowski) startującej na Bocia - nie z Lisich Kątów położonych około 140 km dalej na zachód od War szawy udało się: zmieścili się jeszcze w obszarze korzyst - nych warunków meteorologicz - nych i ustanowili nowy rekord Polski wynikiem 562,5 km. Teraz w rejonie Mińska ustaliła się akurat paskudna pogoda, kilka dni padał silny deszcz. Hangary nie by ły zjawiskiem powszechnym w Kraju Rad, szybowce stały pod gołym niebem i wkrótce okazało się, że w niektórych kadłubach chlupocze woda, której usunięcie nie było proste (a były to szybow - ce drewniane, nie tak jak dzisiej - sze z laminatów szklano-epo k - sy do wych, bardziej odporne na wilgoć). Polskich przelotowców uloko - wa no na lotnisku komunikacyj - nym w Mińsku w hotelu, do któ - re go dwa razy dziennie przycho - dził wydelegowamy człowiek z miejscowego zarządu DOSAAF (sowiecka organizacja paramili - tarna, odpowiednik polskiej LPŻ) i zabierał ich na wspólne posiłki. Żad nej komunikacji z Polską, z aeroklubem i rodzinami nie mieli. W Mińsku przesiedzieli tydzień, zwiedzając miasto. Transport do kraju zrealizowano dopiero wte - dy, niejako przy okazji, gdy przez Mińsk powracała do kraju polska ekipa uczestnicząca w lotniczych pokazach w Moskwie. Trasa lotu powrotnego, na holu za samolota - mi, wiodła przez Wilno, gdzie na - stąpił trzydniowy postój czeka - no na przylot samolotów holują - cych z Polski. Nadarzyła się oka - zja zwiedzenia tego miasta. Pols - cy piloci mieli okazję zwiedzić Ost rą Bramę i cmentarz na Ros - sie. Do Polski wrócili bodaj 1 sier - pnia. Danuta, przyszła żona Janu - sza, wraz z jego siostrą Elżunią były wtedy w Tatrach. Wiedząc o jego nieobecności, niepokoiły się i z poczty w Zakopanem telefono - wały do Warszawy do Janiny Kra sickiej w oczekiwaniu na wiadomości, których ciągle nie było. Pocieszały się wtedy, że gdyby coś się stało, to by powia - domili. W następnym roku nadarzyła się kolejna wyprawa za granicę. Węgrzy, z okazji swojego święta narodowego 20 sierpnia, dzień św. Stefana organizowali w Bu - da peszcie wielkie pokazy lotni - cze, powtórzone potem w Misz - kolcu. Do udziału w nich zostały za proszone ekipy wszystkich państw obozu komunistycznego (we wszystkich działały podobne organizacje paramilitarne grupu - jące także sporty lotnicze). Każdy kraj prezentował jakieś specjal - ności, z których był znany w świe - cie. Zdecydowano, że Polska wy - stawi dwa numery: zespołową akro bację szybowcową oraz lot szybowca za śmigłowcem i zawis pod nim. To wiszenie na śle - dzia, albo jak kto woli sar - dynka, zostało po raz pierwszy w świecie wykonane w Polsce w 1957 roku przez zespół w skła - dzie: mgr Jerzy Adamek na szy - bow cu i por. Tadeusz Papajski, pilot wojskowego śmigłowca. Pokazy holu szybowca przez śmi - głowiec wzbudziły także duże za - interesowanie podczas Szybow - cowych Mistrzostw Świata w Lesznie w 1958 roku: tu pilotem cy wilnego śmigłowca był pilot doświadczalny mgr inż. Ryszard Witkowski, a na szybowcu Bo - cian bez zawisu pod śmigłow - cem woził pasażerów inny pilot doświadczalny inż. Sławomir Makaruk1. Na Węgrzech na dwóch szy - bow cach Jastrząb akrobację wykonywali: Stanisław Acker - man i Zygmunt Szubra, natomiast Januszowi, na szybowcu Jaskół - ka, przypadł w udziale numer ze śmigłowcem, którego pilotem był kpt. Gustaw Ciastek2. Program pokazu przewidywał, że zespół wykona nad lotniskiem dwa okrą - żenia: po starcie i pierwszym okrą żeniu następowało pierwsze wiszenie szybowca pod śmigłow - cem, po czym śmigłowiec rozpę - dzał się, zespół w normalnym lo - cie kontynuował wznoszenie, a po drugim okrążeniu lotniska na - stępował drugi zawis, zakończo - ny odczepieniem się szybowca, ślizgiem na ogon, krótką wiązan - ką akrobacji i lądowaniem. Dla Janusza atrakcją był nie tylko dwukrotny udział w poka - zach (Budapeszt i Miszkolc), ale także sam przelot na Węgry i z powrotem: na holu za śmigłow - cem SM-1 pokonał trasę Leszno Katowice Trenčin Budapeszt (tu z lotniska Dunakeszi na Bu - daörs i z powrotem) Miszkolc Budapeszt Trenčin Katowice, razem 1300 km. Równolegle dwa Jastrzębie były holowane przez samolot Jak-12M, za którego sterami zasiadał kierownik całej ekspedycji, szef wyszkolenia Cen trum Szybowcowego w Lesz - nie, Józef Dankowski3. Nieterminowe wydanie pasz - por tów sprawiło, że ekipa przy - leciała do Budapesztu z dwu - dniowym opóźnieniem, wieczo - rem w dniu, w którym wcześniej odbyła się próba generalna po - kazów. Ale brak treningu na miej scu nie odbił się ujemnie na występie polskich pilotów. Od 1972 roku Janusz przez trzydzieści lat był, jako delegat Aeroklubu Polskiego, członkiem Międzynarodowej Lotniczej Ko - misji Sportowej FAI, a przez dwa dzieścia lat jej wiceprze wo - dni czącym. FAI, czyli Fédération Aéronautique Internationale (World Air Sports Federation), do roku 1998 z siedzibą w Paryżu, a od 1999 w Lozannie w Szwaj - carii, grupująca około stu krajów ze wszystkich części świata, jest organizacją obejmującą wszystkie dyscypliny sportu lotniczego (mo delarstwo, szybownictwo, akro bację szybowcową i samo lo - tową, sport balonowy, spadochro - nowy, lotniowy i paralotniowy, sa molotowy nawigacyjny, mikro - lo towy, wiropłatowy). Odpowie - dnie komisje specjalnościowe FAI tworzą przepisy sportowe re - gulujące uprawianie danego spor - tu, tj. zdobywanie odznak sporto - wych, rozgrywanie zawodów itd. Istnieją też komisje o charakterze bar dziej ogólnym, działające na rzecz wielu dyscyplin (komisja do spraw wychowania lotniczego i astronautycznego, do spraw śro - do wiska, komisja lekarska). Janusz uczestniczył w posie - dze niach swojej komisji, czyli spor towej (dwie sesje w roku, zazwyczaj w Paryżu), a także obsługiwał niektóre posiedzenia innych komisji i organów Fede - racji, między innymi jako tłumacz towarzyszący kolejnym prezesom Aeroklubu. Z każdej prawie wy - prawy do Paryża przywoził zaka - zaną w Polsce literaturę history - czną, a także o tematyce katyń - skiej (mając paszport służbowy, nigdy na Okęciu nie był kontro - lowany). Jako członek delegacji repre - zen to wał także Aeroklub Polski na dorocznych konferencjach generalnych FAI, których gospo - darzami były różne kraje człon - kow skie tej organizacji. W sumie uczestniczył w 23 takich konfe - ren cjach w różnych krajach Euro - py, w Indiach i Japonii, Izraelu, Nowej Zelandii, w Republice Południowej Afryki, dwa razy w Australii i na Cyprze. Moje rodzinne miasto Łódź ma swoje specjalne miejsce w sercu Janusza. W latach studiował zaocznie geografię na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi Uniwer - sy tetu Łódzkiego. Sześć lat do - jeżdżał regularnie z Warszawy. Studia te, kontynuowane równo - leg le z pracą zawodową w Aero - klubie, były znacznym obciąże - niem, ale dawały Januszowi wiele satysfakcji. Za rzecz najcenniej - szą uważa poznanie wielu ludzi, których cenił i lubił, zarówno pra - cowników naukowych Uniwersy - tetu, jak i koleżanek i kolegów. Na uczelni panowała życzliwa, DokoÒczenie na stronie 21 Anita Kocula Barrister & Solicitor Prawo karne i wykroczenia drogowe Biuro: Cell: anita.preolaw@bellnet.ca * Pierwsza konsultacja za darmo Mówię po polsku

Rozwiązywanie umów o pracę

Rozwiązywanie umów o pracę Ryszard Sadlik Rozwiązywanie umów o pracę instruktaż, wzory, przykłady Ośrodek Doradztwa i Doskonalenia Kadr Sp. z o.o. Gdańsk 2012 Wstęp...7 Rozdział I Wy po wie dze nie umo wy o pra cę za war tej na

Bardziej szczegółowo

Opakowania na materiały niebezpieczne

Opakowania na materiały niebezpieczne Założyciel firmy Georg Utz 1916 1988 Opakowania na materiały 208 GGVS Opakowania na materiały 209 Opakowania na materiały Cer ty fi ko wa ne po jem ni ki Utz jest pro du cen tem sze ro kiej ga my opa ko

Bardziej szczegółowo

PRAWO ODRĘBNEJ WŁASNOŚCI LOKALU

PRAWO ODRĘBNEJ WŁASNOŚCI LOKALU PRAWO SPÓŁDZIELCZE I MIESZKANIOWE... Część 6, rozdział 1, punkt 4.1, str. 1 6.1.4. PRAWO ODRĘBNEJ WŁASNOŚCI LOKALU 6.1.4.1. Usta no wie nie od ręb nej wła sno ści Z człon kiem spół dziel ni ubie ga ją

Bardziej szczegółowo

Kluczpunktowaniaarkusza Kibicujmy!

Kluczpunktowaniaarkusza Kibicujmy! Kluczpunktowaniaarkusza Kibicujmy! KLUCZODPOWIEDZIDOZADAŃZAMKNIĘTYCH zadania 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. 19. 20. Poprawna odpowiedź D B A D C D D C B C C B D B B C B

Bardziej szczegółowo

Kluczpunktowaniaarkusza Kibicujmy!

Kluczpunktowaniaarkusza Kibicujmy! Kluczpunktowaniaarkusza Kibicujmy! KLUCZODPOWIEDZIDOZADAŃZAMKNIĘTYCH zadania 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. 19. 20. Poprawna odpowiedź D B A D C D D C B C C B D B B C B

Bardziej szczegółowo

Rewolucja dziewczyn na informatyce

Rewolucja dziewczyn na informatyce Rewolucja dziewczyn na informatyce Wro ku aka de mic kim 2017/18 od no to wa no w Pol sce naj więk szy w hi sto rii przy rost licz by stu den tek kie run ków in for ma tycz nych o 1179 w ska li kra ju

Bardziej szczegółowo

POLA ELEKTROMAGNETYCZNE

POLA ELEKTROMAGNETYCZNE 5. Pro mie nio wa nie elek tro ma gne tycz ne (PEM) nie jo ni - zu ją ce wy stę pu je w po sta ci na tu ral nej (źró dła mi są Zie - mia, Słoń ce, zja wi ska at mos fe rycz ne) oraz sztucz nej (zwią za

Bardziej szczegółowo

Liturgia eucharystyczna. Modlitwa nad darami œ

Liturgia eucharystyczna. Modlitwa nad darami œ Msza święta Liturgia eucharystyczna # Modlitwa nad darami " # # K. Pa - nie, nasz Bo - że, niech ta O - fia - ra, któ - rą skła - da - my...... Przez Chry - stu - sa, Pa - na na - sze - go. lub... Któ

Bardziej szczegółowo

Liturgia eucharystyczna. Modlitwa nad darami œ

Liturgia eucharystyczna. Modlitwa nad darami œ Msza święta Liturgia eucharystyczna K. Pa - nie, nasz Bo - że, niech ta O - fia - ra, któ - rą skła - da - my...... Przez Chry - stu - sa, Pa - na na - sze - go. Modlitwa nad darami... Któ - ry ży - e

Bardziej szczegółowo

W I L K A P R Z E W A G A P R Z E Z J A K O Ś Ć Master Key

W I L K A P R Z E W A G A P R Z E Z J A K O Ś Ć Master Key Master Key Zalety i korzyści Ochro na praw na klu cze sys te mo we pro du ko wa ne są wy łącz nie w fir mie WIL KA. Ponad to WIL KA chro ni je przed nie upraw nio ną pro duk cją, umiesz - cza jąc na nich

Bardziej szczegółowo

przekrój prostokàtny

przekrój prostokàtny Szcze gól ne miej sce w wen ty la cji me cha nicz nej znaj du je wen ty - la cja o prze kro ju pro sto kąt nym. Co raz czę ściej sto so wa na i co raz czę ściej po szu ki wa na przez wy ko naw ców. Naj

Bardziej szczegółowo

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM i Gazetą Wyborczą. Wiedza o społeczeństwie Poziom podstawowy

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM i Gazetą Wyborczą. Wiedza o społeczeństwie Poziom podstawowy KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Wiedza o społeczeństwie Poziom podstawowy Listopad 2011 W ni niej szym sche ma cie oce nia nia za dań otwar tych są pre zen to wa ne przy kła do we po praw ne od po wie dzi.

Bardziej szczegółowo

Obcinanie gałęzi i ścinanie drzewa

Obcinanie gałęzi i ścinanie drzewa Obcinanie gałęzi i ścinanie drzewa Zasady bezpieczeństwa WAŻNE Przed użyciem piły należy uważnie przeczytać instrukcję obsługi, dołączoną do urządzenia. 1. Pi łę na le ży moc no trzy mać obiema rę ka mi.

Bardziej szczegółowo

Warszawa, maj 2011 BS/61/2011 POLACY O ZBLIŻAJĄCEJ SIĘ WIZYCIE PREZYDENTA BARACKA OBAMY

Warszawa, maj 2011 BS/61/2011 POLACY O ZBLIŻAJĄCEJ SIĘ WIZYCIE PREZYDENTA BARACKA OBAMY Warszawa, maj 2011 BS/61/2011 POLACY O ZBLIŻAJĄCEJ SIĘ WIZYCIE PREZYDENTA BARACKA OBAMY Znak jakości przyznany przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 13 stycznia 2011 roku Fundacja Centrum Badania

Bardziej szczegółowo

FASADY FOTOWOLTAICZNE

FASADY FOTOWOLTAICZNE JANUSZ MARCHWIŃSKI FASADY FOTOWOLTAICZNE TECHNOLOGIA PV W ARCHITEKTURZE WARSZAWA 2012 SPIS TREŚCI WSTĘP...........................................................7 1. Przedmiot, uzasadnienie i cel pracy....................................7

Bardziej szczegółowo

Montaż okna połaciowego

Montaż okna połaciowego Montaż okna połaciowego L Okna do pod da szy do star czają na pod da sze pra wie 40% świa tła wię cej niż okna o tej sa mej po wierzch ni za mon to wa ne pio no wo. Wy bór okna za le ży od: po wierzch

Bardziej szczegółowo

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM. Wiedza o społeczeństwie Poziom rozszerzony

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM. Wiedza o społeczeństwie Poziom rozszerzony KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM Wiedza o społeczeństwie Poziom rozszerzony Listopad 2011 W ni niej szym sche ma cie oce nia nia za dań otwar tych są pre zen to wa ne przy kła do

Bardziej szczegółowo

250 pytań rekrutacyjnych

250 pytań rekrutacyjnych 250 pytań rekrutacyjnych które pomogą Ci zatrudnić właściwych ludzi 250 pytań rekrutacyjnych, które pomogą Ci zatrudnić właściwych ludzi Autorzy Katarzyna Chudzińska dyrektor zarządzający zasobami ludzkimi

Bardziej szczegółowo

I. TE MAT LEK CJI: W a dza usta wo daw cza, czy li kto two rzy pra wo II. ZA O E NIA ME TO DYCZ NE:

I. TE MAT LEK CJI: W a dza usta wo daw cza, czy li kto two rzy pra wo II. ZA O E NIA ME TO DYCZ NE: 44 Scenariusz 10 I. TE MAT LEK CJI: W a dza usta wo daw cza, czy li kto two rzy pra wo II. ZA O E NIA ME TO DYCZ NE: Te ma ty ka lek cji do ty czy pod r cz ni ka Wie dza o spo e czeƒ stwie, cz Êç I. Pod

Bardziej szczegółowo

Opis tech nicz ny. Prze zna cze nie

Opis tech nicz ny. Prze zna cze nie Nie jed no krot nie chęć po sia da nia ko min ka w dom ku let ni sko wym wy mu sza zna le zie nie ta kie go roz wią za nia, aby by ło spraw ne i bez piecz - ne, a jak to uczy nić je śli w samym dom ku

Bardziej szczegółowo

ORGANIZACJA I ZARZĄDZANIE WSTĘP...9 ISTO TA I PRZED MIOT NA UKI O OR GA NI ZA CJI...11

ORGANIZACJA I ZARZĄDZANIE WSTĘP...9 ISTO TA I PRZED MIOT NA UKI O OR GA NI ZA CJI...11 SPIS TRE ŚCI WSTĘP.....................................................9 ROZ DZIAŁ I ISTO TA I PRZED MIOT NA UKI O OR GA NI ZA CJI.......................11 1. TEO RIE OR GA NI ZA CJI A NA UKI O ZAR ZĄ

Bardziej szczegółowo

UROCZYSTOŚCI UPAMIĘTNIAJĄCE 7. ROCZNICĘ KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ

UROCZYSTOŚCI UPAMIĘTNIAJĄCE 7. ROCZNICĘ KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ POLICJA.PL Źródło: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/141549,uroczystosci-upamietniajace-7-rocznice-katastrofy-smolenskiej.html Wygenerowano: Niedziela, 18 czerwca 2017, 15:48 Strona znajduje się w

Bardziej szczegółowo

2.1. Identyfikacja Interesariuszy. G4 25a

2.1. Identyfikacja Interesariuszy. G4 25a 16 17 2.1. Identyfikacja Interesariuszy Gru py In te re sa riu szy zo sta y wy bra ne w opar ciu o ana li z dzia al - no Êci ope ra cyj nej Gru py Ban ku Mil len nium. W wy ni ku pro ce su ma - po wa nia

Bardziej szczegółowo

Na jaką pomoc mogą liczyć pracownicy Stoczni?

Na jaką pomoc mogą liczyć pracownicy Stoczni? 2 Na jaką pomoc mogą liczyć pracownicy Stoczni? biuletyn informacyjny dotyczący ochrony praw pracowników USTA WA z dnia 19 grud nia 2008 r. o po stę po wa niu kom pen sa cyj nym w pod mio tach o szcze

Bardziej szczegółowo

1. Zdecydowane masowanie wzdłuż ramienia: 2. Zdecydowane uciskanie całego ramienia: od nad garst ka w kie run ku ra mie nia

1. Zdecydowane masowanie wzdłuż ramienia: 2. Zdecydowane uciskanie całego ramienia: od nad garst ka w kie run ku ra mie nia masazyk_layout 1 10/9/13 2:29 PM Page 1 Ćwi cze nie Spo sób wy ko na nia Ma su je te ra peu ta lub sa mo dziec ko ko lej no każ dą rę kę od od ra mie nia w kie run ku dło ni po stro nie ze wnętrz nej ra

Bardziej szczegółowo

Prawda i kłamstwo o Katyniu

Prawda i kłamstwo o Katyniu Zofia Szczepańczyk opiekunowie : mgr Ewa Lenartowicz mgr Zbigniew Poloczek Prawda i kłamstwo o Katyniu Ilustrowany Kurier polski Warszawa,17.04.1943r. Oficerowie polscy ofiarami okrucieństw bolszewickich

Bardziej szczegółowo

ZA CHRYSTUSEM HYMN V SYNODU

ZA CHRYSTUSEM HYMN V SYNODU EIN ZYMŃKI Z CHRYUEM HYMN V YNODU DIECEZJI RNOWKIEJ Z CHRYUEM HYMN V YNODU DIECEZJI RNOWKIEJ Wielbimy Ciebie, rójco Przenajśiętsza: Ojcze i ynu i Duchu Miłości! Otorzyć chcemy serc i sumień nętrza na

Bardziej szczegółowo

Modele odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z OPERONEM. Wiedza o społeczeństwie Poziom podstawowy

Modele odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z OPERONEM. Wiedza o społeczeństwie Poziom podstawowy Modele odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z OPERONEM Wiedza o społeczeństwie Poziom podstawowy Listopad 2010 W klu czu są pre zen to wa ne przy kła do we pra wi dło we od po wie dzi. Na le ży rów nież

Bardziej szczegółowo

Ogólne warunki umowy dodatkowej do ubezpieczeń uniwersalnych. Ubezpieczenie Składki

Ogólne warunki umowy dodatkowej do ubezpieczeń uniwersalnych. Ubezpieczenie Składki Ogólne warunki umowy dodatkowej do ubezpieczeń uniwersalnych Ubezpieczenie Składki OGÓL NE WA RUN KI UBEZ PIE CZE NIA SKŁAD KI US/J/3/2007 Ni niej sze ogól ne wa run ki ubez pie cze nia sto su je się wy

Bardziej szczegółowo

str. 28 DZIENNIK URZÊDOWY KG PSP 1 2 Zarz¹dzenie nr 3

str. 28 DZIENNIK URZÊDOWY KG PSP 1 2 Zarz¹dzenie nr 3 str. 28 DZIENNIK URZÊDOWY KG PSP 1 2 Zarz¹dzenie nr 3 Ko men dan ta G³ówne go Pa ñ stwo wej Stra y Po a r nej z dnia 24 lu te go 2006 r. w spra wie spo so bu pro wa dze nia przez prze³o o nych do ku men

Bardziej szczegółowo

o przetargach nieograniczonych na sprzedaż zespołów składników majątku Stoczni Gdynia SA

o przetargach nieograniczonych na sprzedaż zespołów składników majątku Stoczni Gdynia SA w po stę po wa niu kom pen sa cyj nym w STOCZ NI GDYNIA S.A., pro wa dzo nym na pod sta wie prze pi sów usta wy z dnia 19 grud nia 2008 r. o po stę po wa niu kom pen sa cyj nym w pod mio tach o szcze gól

Bardziej szczegółowo

Wilno: magia historii

Wilno: magia historii Wilno: magia historii Są miejsca magiczne na ziemi, ale drugiego takiego jak Wilno nie ma JAROSŁAW DUMANOWSKI Wil no by ło i jest mia stem ma gicz - nym, nie zwy kle waż nym dla wszyst kich za miesz ku

Bardziej szczegółowo

Walizki. Walizki i pojemniki zamykane

Walizki. Walizki i pojemniki zamykane Założyciel firmy Georg Utz 1916 1988 Pod kluczem 62 i pojemniki zamykane 63 Systemy zamknięć Po jem ni ki RA KO moż na za my kać za po mo cą po kry - wy z za wia sa mi. Je że li do te go na dłuż szym bo

Bardziej szczegółowo

Gwarantowana Renta Kapitałowa. Ogólne warunki ubezpieczenia

Gwarantowana Renta Kapitałowa. Ogólne warunki ubezpieczenia Gwarantowana Renta Kapitałowa Ogólne warunki ubezpieczenia OGÓL NE WA RUN KI UBEZ PIE CZE NIA GWARANTOWANEJ RENTY KAPITAŁOWEJ GRK/R/4/2007 1. DE FI NI CJE Ile kroć w ni niej szych ogól nych wa run kach

Bardziej szczegółowo

Wiosna w Wilanowie. œ J. & b. J J J J J œ J œ œ. ? c œ œ œ œ œ. œ r œ j œ j œ J. œ œ œ. j œ œ. œ œ œ J. b œ œ œ. œ j œ j œ j nœ.

Wiosna w Wilanowie. œ J. & b. J J J J J œ J œ œ. ? c œ œ œ œ œ. œ r œ j œ j œ J. œ œ œ. j œ œ. œ œ œ J. b œ œ œ. œ j œ j œ j nœ. sł. rian Hemar SOPRAN ALT TENOR BAS Andante rzał an mię ta park rzał an mię ta park rzał an mię ta park rzał an mię ta park Wiosna w Wilanowie wne go dzi wną wne go dzi wną wne go dzi wną wne go dzi wną

Bardziej szczegółowo

Nowe zasady prowadzenia ewidencji odpadów

Nowe zasady prowadzenia ewidencji odpadów Wojciech Świątek Nowe zasady prowadzenia ewidencji odpadów Praktyczne wskazówki dla specjalistów ds. ochrony środowiska Ochrona środowiska VERLAG DASHÖFER www.dashofer.pl Wydawnictwo VERLAG DASHOFER Sp.

Bardziej szczegółowo

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W dniu 30-04-2010 roku przeprowadziłem wywiad z moim opą -tak nazywam swojego holenderskiego dziadka, na bardzo polski temat-solidarność. Ten dzień jest może najlepszy

Bardziej szczegółowo

w umowach dotyczących

w umowach dotyczących Niezbędne postanowienia w umowach dotyczących utworów audiowizualnych Produkcja utworu audiowizualnego wymaga nie tylko sporych nakładów finansowych i organizacyjnych, ale również współpracy wielu podmiotów

Bardziej szczegółowo

ARKUSZ PRÓBNEJ MATURY Z OPERONEM JĘZYK NIEMIECKI

ARKUSZ PRÓBNEJ MATURY Z OPERONEM JĘZYK NIEMIECKI Miejsce na identyfikację szkoły ARKUSZ PRÓBNEJ MATURY Z OPERONEM JĘZYK NIEMIECKI POZIOM ROZSZERZONY CZĘŚĆ I LISTOPAD 2010 Instrukcja dla zdającego Czas pracy 120 minut 1. Sprawdź, czy ar kusz eg za mi

Bardziej szczegółowo

SEBASTIAN SZYMAŃSKI ZA CHRYSTUSEM HYMN V SYNODU DIECEZJI TARNOWSKIEJ

SEBASTIAN SZYMAŃSKI ZA CHRYSTUSEM HYMN V SYNODU DIECEZJI TARNOWSKIEJ SEBASTIAN SZYMAŃSKI ZA CHRYSTUSEM HYMN V SYNODU DIECEZJI TARNOWSKIEJ ESECUTORI: soprano solo coro misto vox populi ano ss SATB + 5 ZA CHRYSTUSEM HYMN V SYNODU DIECEZJI TARNOWSKIEJ Wielimy Cieie, Trójco

Bardziej szczegółowo

STA TUT ZWI Z KU KY NO LO GICZ NE GOWPOL SCE

STA TUT ZWI Z KU KY NO LO GICZ NE GOWPOL SCE Statut Zwi zku Kynologicznego w Polsce 2/ 1 STA TUT ZWI Z KU KY NO LO GICZ NE GOWPOL SCE Roz dzia³ I Po sta no wie nia og l ne 1 Sto wa rzy sze nie no si na zw Zwi zek Ky no lo gicz ny w Pol sceµ zwa ny

Bardziej szczegółowo

Gdynia upamiętniła ofiary katastrofy smoleńskiej

Gdynia upamiętniła ofiary katastrofy smoleńskiej Gdynia upamiętniła ofiary katastrofy smoleńskiej Mija dziewięć lat od katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. W jej rocznicę, 10 kwietnia, Gdynia uczciła ofiary tego tragicznego wydarzenia. W miejscach pamięci

Bardziej szczegółowo

Konstrukcja szkieletowa

Konstrukcja szkieletowa Obudowa wanny Obudowę wanny mocuje się na konstrukcji szkieletowej zbudowanej z listewek o grubości 40 x 40 mm, rozstawionej wzdłuż boków wanny i przymocowanej do ściany. NARZĘDZIA poziomnica wyrzynarka

Bardziej szczegółowo

Art Lift nowa technologia liftingu

Art Lift nowa technologia liftingu medycyna estetyczna Marcin Wujtowicz Sales manager MYDERM Laboratories S.A. Art Lift nowa technologia liftingu Me dy cy na este tycz na to no wa ga łąź na uk me dycz nych po wsta ła zpo łą cze nia der

Bardziej szczegółowo

Jaki podatek. zapłaci twórca? podatki. prawo. Twór ca i ar ty sta wy ko naw ca w pra wie au tor skim

Jaki podatek. zapłaci twórca? podatki. prawo. Twór ca i ar ty sta wy ko naw ca w pra wie au tor skim Jaki podatek zapłaci twórca? Zbliża się czas rozliczenia z fiskusem. Wielu twórcom rozliczenia podatkowe mogą nastręczać trudności, zwłaszcza, gdy prowadzą kilka rodzajów działalności, albo osiągają przychody

Bardziej szczegółowo

Ubezpieczenie Ryzyka Śmierci lub Kalectwa wskutek Nieszczęśliwego Wypadku. Ogólne Warunki Ubezpieczenia Umowy Dodatkowej do Ubezpieczeń Uniwersalnych

Ubezpieczenie Ryzyka Śmierci lub Kalectwa wskutek Nieszczęśliwego Wypadku. Ogólne Warunki Ubezpieczenia Umowy Dodatkowej do Ubezpieczeń Uniwersalnych Ubezpieczenie Ryzyka Śmierci lub Kalectwa wskutek Nieszczęśliwego Wypadku Ogólne Warunki Ubezpieczenia Umowy Dodatkowej do Ubezpieczeń Uniwersalnych Ogólne Warunki Ubezpieczenia Ryzyka Śmierci lub Kalectwa

Bardziej szczegółowo

Ścianka z płyt gip so wo- -kar to no wych na rusz cie aluminiowym

Ścianka z płyt gip so wo- -kar to no wych na rusz cie aluminiowym Ścianka z płyt gip so wo- -kar to no wych na rusz cie aluminiowym szpachelka (15 cm) NARZĘDZIA piła długa linijka drobnoziarnisty papier ścierny nóż z wymiennym ostrzem kuweta na zaprawę kuweta na klej

Bardziej szczegółowo

Wniosek o ubezpieczenie mienia od wszystkich ryzyk

Wniosek o ubezpieczenie mienia od wszystkich ryzyk Wniosek o ubezpieczenie mienia od wszystkich ryzyk 1. DANE UBEZPIECZAJĄCEGO WNIOSEK STANOWI INTEGRALNÀ CZĘŚĆ POLISY TYP 09802 Nr jednostka organizacyjna WYPE NIĆ GRANATOWYM LUB CZARNYM D UGOPISEM, DRUKOWANYMI

Bardziej szczegółowo

Fotografia kliniczna w kosmetologii i medycynie estetycznej

Fotografia kliniczna w kosmetologii i medycynie estetycznej aparatura i technika Dr n. farm. Sławomir Wilczyński Katedra i Zakład Biofizyki Wydziału Farmaceutycznego z OML w Sosnowcu, SUM w Katowicach Kierownik Katedry: prof. zw. dr hab. n. fiz. Barbara Pilawa

Bardziej szczegółowo

War sza wa 2015 PUBLIKACJA DYSTRYBUOWANA BEZPŁATNIE

War sza wa 2015 PUBLIKACJA DYSTRYBUOWANA BEZPŁATNIE Pu bli ka cja po wsta ła w ra mach pro jek tu re ali zo wa ne go z do fi nan so wa niem NFOŚiGW w ra mach pro gra mu prio ry te to we go Edu ka cja eko lo gicz na Lider projektu: Wyż sza Szko ła Eko lo

Bardziej szczegółowo

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM Geografia Poziom podstawowy

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM Geografia Poziom podstawowy KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM Geografia Poziom podstawowy Listopad 2011 W ni niej szym sche ma cie oce nia nia za dań otwar tych są pre zen to wa ne przy kła do we po praw ne od.

Bardziej szczegółowo

Ubezpieczenia osobowe. Og lne Warunki Ubezpieczenia Sp³aty Kredytu dla Kredytobiorc w Banku PAKIET MULTIBEZPIECZNY. Allianz ubezpieczenia od A do Z.

Ubezpieczenia osobowe. Og lne Warunki Ubezpieczenia Sp³aty Kredytu dla Kredytobiorc w Banku PAKIET MULTIBEZPIECZNY. Allianz ubezpieczenia od A do Z. Ubezpieczenia osobowe Og lne Warunki Ubezpieczenia Sp³aty Kredytu dla Kredytobiorc w Banku PAKIET MULTIBEZPIECZNY Allianz ubezpieczenia od A do Z. Spis treœci.........................................................................................................

Bardziej szczegółowo

Rada Unii Europejskiej. Ministerstwo Spraw Zagranicznych 2010

Rada Unii Europejskiej. Ministerstwo Spraw Zagranicznych 2010 Rada Unii Europejskiej Ministerstwo Spraw Zagranicznych 2010 1 Autorzy: Aleksander Parzych, Aureliusz Wlaź Projekt graficzny serii: Techna Studio www.techna.pl Zdjęcia na okładce i w tekście: The Audiovisual

Bardziej szczegółowo

Wpro wa dze nie dzie ci w tym wie ku

Wpro wa dze nie dzie ci w tym wie ku DZIELIMY SIĘ DOŚWIADCZENIAMI Europejski Dzień Wiosny Eu ro pej ski Dzień Wio sny w Szko le Pod sta wo wej nr 59 im. Ja na Ma tej ki w kla sach na ucza nia zin te gro wa ne go za ini cjo wa li na uczy cie

Bardziej szczegółowo

Recenzent: Prof. dr hab. Edward Nowak, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu

Recenzent: Prof. dr hab. Edward Nowak, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu Recenzent: Prof. dr hab. Edward Nowak, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu Copyright do wydania polskiego CeDeWu Sp. z o.o. Wszel kie prawa za strze żo ne. Za bro nio ne jest ko pio wa nie, prze twa rza

Bardziej szczegółowo

Budowa i zasada działania. Budowa. instrukcja obsługi grupy pompowej. powrót GW 1/2. zasilanie GW 1/2

Budowa i zasada działania. Budowa. instrukcja obsługi grupy pompowej. powrót GW 1/2. zasilanie GW 1/2 instrukcja obsługi grupy pompowej Rys. 1. Budowa grupy pompowej powrót 2 3 GW 1/2 6 7 1 zasilanie 4 GW 1/2 1. zawór termostatyczny ZT 2. zawór regulacyjny ZR 3. zawór odcinający G1" belki zasilającej 4.

Bardziej szczegółowo

Recenzent: Prof. dr hab. Małgorzata Sulmicka. Copyright do wydania polskiego CeDeWu Sp. z o.o. Wszel kie prawa za strze żo ne.

Recenzent: Prof. dr hab. Małgorzata Sulmicka. Copyright do wydania polskiego CeDeWu Sp. z o.o. Wszel kie prawa za strze żo ne. Recenzent: Prof. dr hab. Małgorzata Sulmicka Copyright do wydania polskiego CeDeWu Sp. z o.o. Wszel kie prawa za strze żo ne. Za bro nio ne jest ko pio wa nie, prze twa rza nie i roz po wszech nia nie

Bardziej szczegółowo

Medyczny laser CO2. C jaki aparat jest optymalny dla lekarza medycyny estetycznej/dermatologa?

Medyczny laser CO2. C jaki aparat jest optymalny dla lekarza medycyny estetycznej/dermatologa? 1 3aparatura i technika Dr n. farm. S 0 0awomir Wilczy Ґski Katedra i Zak 0 0ad Podstawowych Nauk Biomedycznych, Wydzia 0 0 Farmaceutyczny z OML w Sosnowcu 0 1l 0 2skiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach

Bardziej szczegółowo

Doskonalenie w zakresie edukacji zdrowotnej kurs dla nauczycieli wf w gimnazjach

Doskonalenie w zakresie edukacji zdrowotnej kurs dla nauczycieli wf w gimnazjach BAR BA RA WOY NA ROW SKA, MA RIA SO KO OW SKA, MAG DA LE NA WOY NA ROW SKA -SO DAN Doskonalenie w zakresie edukacji zdrowotnej kurs dla nauczycieli wf w gimnazjach W nowej podstawie programowej kszta³cenia

Bardziej szczegółowo

Deficyt publiczny - jak mu zaradzić piątek, 07 października 2011 20:10 - Poprawiony sobota, 19 kwietnia 2014 16:28

Deficyt publiczny - jak mu zaradzić piątek, 07 października 2011 20:10 - Poprawiony sobota, 19 kwietnia 2014 16:28 Z Olgierdem Bagniewskim*, szefem zespołu analityków niemieckiego instytutu East Stock Informationsdienste GmbH w Hamburgu, rozmawia Iwona Bartczak. I.B.: Brak równowagi finansów publicznych jest znanym

Bardziej szczegółowo

ul-czaspracy_kampoznaj-wzn-zus2011: :34 Strona 1

ul-czaspracy_kampoznaj-wzn-zus2011: :34 Strona 1 ul-czaspracy_kampoznaj-wzn-zus2011:02 2011-09-05 11:34 Strona 1 ul-czaspracy_kampoznaj-wzn-zus2011:02 2011-09-05 11:34 Strona 2 Przydatne pojęcia Czas pra cy to czas, w któ rym po zo sta jesz w dys - pozycji

Bardziej szczegółowo

Konstruowanie Indywidualnych Programów Edukacyjno-Terapeutycznych

Konstruowanie Indywidualnych Programów Edukacyjno-Terapeutycznych Konstruowanie Indywidualnych Programów Edukacyjno-Terapeutycznych BE ATA DZIE WIĘC KA Głów nym za da niem wy cho waw czo dy - dak tycz nym re ali zo wa nym przez pla - ców ki przed szkol ne jest stwo rze

Bardziej szczegółowo

Kto pomoże dziadkom, czyli historia systemów emerytalnych. Autor: Artur Brzeziński

Kto pomoże dziadkom, czyli historia systemów emerytalnych. Autor: Artur Brzeziński Kto pomoże dziadkom, czyli historia systemów emerytalnych Autor: Artur Brzeziński Skrócony opis lekcji Uczniowie poznają wybrane fakty z historii emerytur, przeanalizują dwa podstawowe systemy emerytalne

Bardziej szczegółowo

Ogólne warunki grupowego pracowniczego ubezpieczenia na życie GRU/P. Ogólne warunki dodatkowych ubezpieczeń grupowych

Ogólne warunki grupowego pracowniczego ubezpieczenia na życie GRU/P. Ogólne warunki dodatkowych ubezpieczeń grupowych Ogólne warunki grupowego pracowniczego ubezpieczenia na życie GRU/P Ogólne warunki dodatkowych ubezpieczeń grupowych Szanowni Państwo, Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom naszych Klientów, zamieściliśmy

Bardziej szczegółowo

Modele odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z OPERONEM. Chemia Poziom podstawowy

Modele odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z OPERONEM. Chemia Poziom podstawowy Modele odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z PERNEM Chemia Poziom podstawowy Listopad 2010 W klu czu są pre zen to wa ne przy kła do we pra wi dło we od po wie dzi. Na le ży rów nież uznać od po wie dzi

Bardziej szczegółowo

Postępowanie z bielizną i odpadami w gabinetach medycyny estetycznej oraz obiektach sektora beauty

Postępowanie z bielizną i odpadami w gabinetach medycyny estetycznej oraz obiektach sektora beauty higiena pracy mgr inż. Dominika Gacka, mgr Dorota Wodzisławska-Czapla Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Katowicach Postępowanie z bielizną i odpadami w gabinetach medycyny estetycznej oraz

Bardziej szczegółowo

Angielski bezpłatne ćwiczenia - gramatyka i słownictwo. Ćwiczenie 4

Angielski bezpłatne ćwiczenia - gramatyka i słownictwo. Ćwiczenie 4 Angielski bezpłatne ćwiczenia - gramatyka i słownictwo. Ćwiczenie 4 Przetłumacz na język angielski.klucz znajdziesz w drugiej części ćwiczenia. 1. to be angry with somebody gniewać się na kogoś Czy gniewasz

Bardziej szczegółowo

Wy daw ca - GREMI MEDIA Sp. z o.o. z sie dzi bą w War sza wie przy ul. Pro sta 51, płat nik VAT za re je stro wa ny

Wy daw ca - GREMI MEDIA Sp. z o.o. z sie dzi bą w War sza wie przy ul. Pro sta 51, płat nik VAT za re je stro wa ny Ogól ne za sa dy za miesz cza nia ogło szeń wy mia ro wych i re klam w Par kie cie i je go do dat kach oraz wkład ko wa nia I. PO STA NO WIE NIA OGÓL NE 1 Ile kroć w ni niej szych za sa dach ogól nych

Bardziej szczegółowo

Design przestrzeni De ko ra cyj ne, in no wa cyj ne, zo rien to wa ne na pro jekt.

Design przestrzeni De ko ra cyj ne, in no wa cyj ne, zo rien to wa ne na pro jekt. Design przestrzeni De ko ra cyj ne, in no wa cyj ne, zo rien to wa ne na pro jekt. Grzej ni ki po ko jo we LUX RAD ofe ru ją bo gac two aran żo wa nia no wo czes nych miesz kań. In no wa cyj ne wzo ry,

Bardziej szczegółowo

Rozdział 4. Blokada nadgarstka PODSTAWY WSKAZANIA DO ZASTOSOWANIA ŚRODKI OSTROŻNOŚCI

Rozdział 4. Blokada nadgarstka PODSTAWY WSKAZANIA DO ZASTOSOWANIA ŚRODKI OSTROŻNOŚCI Rozdział Blokada nadgarstka PODSTAWY Blo ka da nad garst ka po le ga na znie czu le niu trzech ner wów: pro mie nio we go, po środ ko we go oraz łok cio we go. 1. Nerw łok cio wy ma ga łąz kę czu cio wą

Bardziej szczegółowo

Na uczy ciel jest oso bą wspo ma ga ją cą,

Na uczy ciel jest oso bą wspo ma ga ją cą, DZIELIMY SIĘ DOŚWIADCZENIAMI Ratujmy kasztanowce Metoda projektu Istota metody projektów polega na tym, że grupa osób uczących się samodzielnie inicjuje, planuje i wykonuje pewne przedsięwzięcia, a następnie

Bardziej szczegółowo

Lublin moje miasto. (hi sto ria, kul tu ra, go spo dar ka i spo łe czeń stwo) Pro po zy cja pro jek tu in ter dy scy pli nar ne go

Lublin moje miasto. (hi sto ria, kul tu ra, go spo dar ka i spo łe czeń stwo) Pro po zy cja pro jek tu in ter dy scy pli nar ne go Lublin moje miasto Forum edukacyjne (hi sto ria, kul tu ra, go spo dar ka i spo łe czeń stwo) Pro po zy cja pro jek tu in ter dy scy pli nar ne go Ome to dzie pro jek tu sły szał chy ba każ dy z nas. Wie

Bardziej szczegółowo

Środ ka mi ochro ny indywidualnej wska za ny mi w oce nie ry zy ka za wo do we go przy ob słu dze LPG są także: oku

Środ ka mi ochro ny indywidualnej wska za ny mi w oce nie ry zy ka za wo do we go przy ob słu dze LPG są także: oku BHP NA STACJACH LPG Pra cow nik, przy stę pu jąc do pra cy na sta no wi sku ope ra to ra LPG po wi nien za po znać się z oce ną ry zy - ka za wo do we go dla je go sta no wi ska oraz sto so wać odzież

Bardziej szczegółowo

Pierw sze in no wa cyj ne wdro że nie sys te mu EPC/RFID na pol skim ryn ku

Pierw sze in no wa cyj ne wdro że nie sys te mu EPC/RFID na pol skim ryn ku Mi chał Gra bia, Grze gorz So ko łow ski, Piotr Ho łu bo wicz In sty tut Lo gi sty ki i Ma ga zy no wa nia GS1 Polska Pierw sze in no wa cyj ne wdro że nie sys te mu EPC/RFID na pol skim ryn ku Śle dząc

Bardziej szczegółowo

Część I NOWE SPOJRZENIE NA OKRES DORASTANIA

Część I NOWE SPOJRZENIE NA OKRES DORASTANIA Część I NOWE SPOJRZENIE NA OKRES DORASTANIA Rozdział 1 Lu dzie uwa ża ją, że... In na książ ka dla na sto lat ków Więk szość lu dzi uwa ża, że nie je ste ście w sta nie zro zu mieć te go, co przed sta

Bardziej szczegółowo

GRUPA A. a) zniesienie stanu wojennego w PRL-u b) obrady Okrągłego Stołu / 2

GRUPA A. a) zniesienie stanu wojennego w PRL-u b) obrady Okrągłego Stołu / 2 Rozdział VII. W powojennej Polsce GRUPA A 8 1. Podaj rok, w którym miały miejsce poniższe wydarzenia. a) zniesienie stanu wojennego w PRL-u b) obrady Okrągłego Stołu 2. Zdecyduj, czy poniższe zdania są

Bardziej szczegółowo

Warszawa, październik 2012 BS/143/2012 KTO POWINIEN ZOSTAĆ PREZYDENTEM STANÓW ZJEDNOCZONYCH OPINIE MIESZKAŃCÓW 21 KRAJÓW

Warszawa, październik 2012 BS/143/2012 KTO POWINIEN ZOSTAĆ PREZYDENTEM STANÓW ZJEDNOCZONYCH OPINIE MIESZKAŃCÓW 21 KRAJÓW Warszawa, październik 2012 BS/143/2012 KTO POWINIEN ZOSTAĆ PREZYDENTEM STANÓW ZJEDNOCZONYCH OPINIE MIESZKAŃCÓW 21 KRAJÓW Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU BS/7/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU BS/7/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

JAK CZYTAĆ WYKRESY I DANE STATYSTYCZNE PRZYKŁADY ZADAŃ

JAK CZYTAĆ WYKRESY I DANE STATYSTYCZNE PRZYKŁADY ZADAŃ JAK CZYTAĆ WYKRESY I DANE STATYSTYCZNE PRZYKŁADY ZADAŃ 1. Polityk roku 2003 w Polsce i na Świecie. Badanie CBOS 1. Wyjaśnij kim są poszczególne osoby wymienione w sondażu; 2. Jakie wydarzenia sprawiły,

Bardziej szczegółowo

Terminy określone w ogólnych warunkach umowy podstawowej stosuje się odpowiednio w niniejszych ogólnych warunkach ubezpieczenia.

Terminy określone w ogólnych warunkach umowy podstawowej stosuje się odpowiednio w niniejszych ogólnych warunkach ubezpieczenia. Ogólne warunki dodatkowego ubezpieczenia na wypadek śmierci lub trwałego i całkowitego inwalidztwa w wyniku nieszczęśliwego wypadku Niniejsze ogólne warunki ubezpieczenia na wypadek śmierci lub trwałego

Bardziej szczegółowo

VAT 2015 PODATKI CZĘŚĆ 1. Ustawa. Akty wykonawcze. Przewodnik po zmianach w VAT tabelaryczne zestawienie zmian z komentarzem PODATKI NR 3

VAT 2015 PODATKI CZĘŚĆ 1. Ustawa. Akty wykonawcze. Przewodnik po zmianach w VAT tabelaryczne zestawienie zmian z komentarzem PODATKI NR 3 PODATKI NR 3 INDEKS 36990X ISBN 9788374403108 STYCZEŃ 2015 CENA 29,90 ZŁ (W TYM 5% VAT) UKAZUJE SIĘ OD 1995 ROKU VAT 2015 PODATKI CZĘŚĆ 1 Ustawa Akty wykonawcze Przewodnik po zmianach w VAT tabelaryczne

Bardziej szczegółowo

EMERYTURY KAPITAŁOWE WYPŁATY Z II FILARA

EMERYTURY KAPITAŁOWE WYPŁATY Z II FILARA EMERYTURY KAPITAŁOWE WYPŁATY Z II FILARA Emerytury indywidualne, renta rodzinna dla wdów i wdowców, waloryzacja według zysków takie emerytury kapitałowe proponuje rząd. Dlaczego? Dlatego, że taki system

Bardziej szczegółowo

obniżenie wieku emerytalnego

obniżenie wieku emerytalnego obniżenie wieku emerytalnego Foto: Shutterstock Model przedstawiający możliwe skutki obniżenia wieku emerytalnego zaprezentowali ekonomiści z Uniwersytetu Warszawskiego i Szkoły Głównej Handlowej, związani

Bardziej szczegółowo

Koło historyczne 1abc

Koło historyczne 1abc Koło historyczne 1abc Autor: A.Snella 17.09.2015. Zmieniony 05.10.2016.,,Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.'' JÓZEF

Bardziej szczegółowo

1. PRZEWODNIK. 1.1. Spis treœci 1.2. Zespó³ autorski 1.3. Skorowidz rzeczowy 1.4. Wykaz skrótów 1.5. Objaœnienia piktogramów PRZEWODNIK.

1. PRZEWODNIK. 1.1. Spis treœci 1.2. Zespó³ autorski 1.3. Skorowidz rzeczowy 1.4. Wykaz skrótów 1.5. Objaœnienia piktogramów PRZEWODNIK. PRZEWODNIK Rozdzia³ 1, str. 1 SKUTECZNE ZARZ DZANIE SPÓ DZIELNI MIESZKANIOW Spis treœci 1. PRZEWODNIK 1.1. Spis treœci 1.2. Zespó³ autorski 1.3. Skorowidz rzeczowy 1.4. Wykaz skrótów 1.5. Objaœnienia piktogramów

Bardziej szczegółowo

Warszawa, marzec 2013 BS/25/2013 CO ZROBIĆ Z WRAKIEM PREZYDENCKIEGO TUPOLEWA, KTÓRY ROZBIŁ SIĘ POD SMOLEŃSKIEM

Warszawa, marzec 2013 BS/25/2013 CO ZROBIĆ Z WRAKIEM PREZYDENCKIEGO TUPOLEWA, KTÓRY ROZBIŁ SIĘ POD SMOLEŃSKIEM Warszawa, marzec 2013 BS/25/2013 CO ZROBIĆ Z WRAKIEM PREZYDENCKIEGO TUPOLEWA, KTÓRY ROZBIŁ SIĘ POD SMOLEŃSKIEM Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia 2013

Bardziej szczegółowo

Układanie wykładzin podłogowych

Układanie wykładzin podłogowych Układanie wykładzin podłogowych Sposoby układania Sposób układania Układanie swobodne Zastosowanie Zalety Wady W małych pomieszczeniach, tam gdzie wystarcza jeden arkusz lub rzadko odwiedzanych Szybkie

Bardziej szczegółowo

JUŻ PRA CU JĄ! materiały prasowe

JUŻ PRA CU JĄ! materiały prasowe JUŻ PRA CU JĄ! materiały prasowe Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych Projekt jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach działania

Bardziej szczegółowo

Od Kongresu do Kongresu. 10 najciekawszych wydarzeń PR i okolic ostatnich 12 miesięcy. Adam Łaszyn

Od Kongresu do Kongresu. 10 najciekawszych wydarzeń PR i okolic ostatnich 12 miesięcy. Adam Łaszyn Od Kongresu do Kongresu Subiektywny ranking 10 najciekawszych wydarzeń PR i okolic ostatnich 12 miesięcy (2010/2011) Adam Łaszyn Przeniesienie wiosennej stolicy PR 10 VAT na szkolenia 9 ¼ drożej! Zakaz

Bardziej szczegółowo

Nie pod le głość Li twy w 1990 r. sta ła się

Nie pod le głość Li twy w 1990 r. sta ła się ZE ŚWIATA Wspieranie rozwoju dziecka na Litwie Na świe cie za uwa ża się wy raź ną ten den cję do wspie ra nia roz wo ju dziec ka. Uza leż nio ne jest to jed nak od tra dy cji edu ka cyj nych, kul tu ro

Bardziej szczegółowo

Ubezpieczenia osobowe. Og lne Warunki Ubezpieczenia Sp³aty Kredytu dla Kredytobiorc w Banku PAKIET MULTIBEZPIECZNY. Allianz ubezpieczenia od A do Z.

Ubezpieczenia osobowe. Og lne Warunki Ubezpieczenia Sp³aty Kredytu dla Kredytobiorc w Banku PAKIET MULTIBEZPIECZNY. Allianz ubezpieczenia od A do Z. Ubezpieczenia osobowe Og lne Warunki Ubezpieczenia Sp³aty Kredytu dla Kredytobiorc w Banku PAKIET MULTIBEZPIECZNY Allianz ubezpieczenia od A do Z. Spis treœci.........................................................................................................

Bardziej szczegółowo

Koncepcje i strategie logistyczne

Koncepcje i strategie logistyczne Ewa Ku liń ska 1 Agniesz ka Do rn fel d 2 Za rzą dza nie ry zy kiem pro ce sów lo gi stycz nych - studium przypadku 3 Przed mio tem pu bli ka cji jest oce na ry - zy ka to wa rzy szą ce go re ali za cji

Bardziej szczegółowo

HARMONOGRAM obchodów świąt państwowych i lokalnych w 2010roku

HARMONOGRAM obchodów świąt państwowych i lokalnych w 2010roku Załącznik do Zarządzenia Nr 1658/2009 Burmistrza Krotoszyna z dnia 17 grudnia 2009 r. HARMONOGRAM obchodów świąt państwowych i lokalnych w 2010roku DATA NAZWA ŚWIĘTA MIEJSCE UROCZYSTOŚCI ZAPROSZONE OSOBY,

Bardziej szczegółowo

Polskie maszyny rolnicze: rolnicy stawiają na jakość

Polskie maszyny rolnicze: rolnicy stawiają na jakość https://www. Polskie maszyny rolnicze: rolnicy stawiają na jakość Autor: Łukasz Wasak Data: 1 lipca 2017 Oferta zagranicznych i polskich maszyn rolniczych jest ogromna. Silna konkurencja na rynku wymusza

Bardziej szczegółowo

SPRAWDZIAN KOMPETENCJI DRUGOKLASISTY. Kolorowe zadanie 2012

SPRAWDZIAN KOMPETENCJI DRUGOKLASISTY. Kolorowe zadanie 2012 Imię i nazwisko ucznia... Wypełnia nauczyciel Klasa.... SPRAWDZIAN KOMPETENCJI DRUGOKLASISTY Numer ucznia w dzienniku Instrukcja dla ucznia Kolorowe zadanie 2012 TEST Z JĘZYKA POLSKIEGO Czas pracy: 45

Bardziej szczegółowo

Modele odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z OPERONEM. Wiedza o społeczeństwie Poziom rozszerzony

Modele odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z OPERONEM. Wiedza o społeczeństwie Poziom rozszerzony Modele odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z OPERONEM Wiedza o społeczeństwie Poziom rozszerzony Listopad 2010 W klu czu są pre zen to wa ne przy kła do we pra wi dło we od po wie dzi. Na le ży rów nież

Bardziej szczegółowo

Re no wa cje bez wy ko po we prze wo dów in fra struk tu ry

Re no wa cje bez wy ko po we prze wo dów in fra struk tu ry Tomasz LATAWIEC członek SIDiR Re no wa cje bez wy ko po we prze wo dów in fra struk tu ry pod ziem nej miesz czą się w sze ro ko ro zu mia nej dzie - dzi nie in ży nie rii sa ni tar nej i ochro nie śro

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo