str. 5-6 żywiecki gazeta bezpłatna mieszkańców zniknęły także drzewa, które dotychczas stanowiły nieodłączny element tej miejskiej przestrzeni.

Transkrypt

1 str. 5-6 Nr 4(36) Kwiecień 2015 żywiecki ISSN X ISSN gazeta bezpłatna Nakład egz. GŁOS ŻYWIECKI eta z a g na t a pł Ży wiec Ślemień Gilowice Łękawica Łodygowice Ujsoły Rajcza Milówka bez Węgierska Górka Radziechowy-Wieprz Świnna Jeleśnia Koszarowa Lipowa miesięcznik regionalny do wygrania 3 książki ufunfowane przez Księgarnię Matras w Żywcu patrz str. 9» Żywiecki Rynek bez drzew? Wiosenna aura w Żywcu dała o sobie znać w ciągu ostatnich kilku dni, szczególnie w Żywieckim Parku Habsburgów, gdzie spotkać można już nie tylko miejskich spacerowiczów, ale także turystów, którzy w tym okresie coraz chętniej odwiedzają miasto. W samym centrum miasta trwają intensywne prace nad przebudową żywieckiego rynku, rozpoczęto wymianę starych płyt, a także ku zdziwieniu niektórych str. 8» Alicja Węgorzewska-Whiskerd mieszkańców zniknęły także drzewa, które dotychczas stanowiły nieodłączny element tej miejskiej przestrzeni. Nie ma jednak obaw, bowiem jak dokończenie na str. 2»

2 2 Kwiecień 2015 Nr 4 Żywiecki Rynek bez drzew?» dokończenie ze str. 1 przekonuje nas rzecznik prasowy UM w Żywcu Tomasz Terteka drzewa na Rynek wrócą W związku z przebudową Rynku zostały wycięte drzewa. W miejscu tym zostanie nasadzony nowy drzewostan. Będzie on rozmieszczony Ż Y W I E C Żywiec kulturalnie Wypędzeni 1939 Wystawa w Sali Pałacu Habsburgów dostępna dla zwiedzających w godzinach otwarcia Parku Miniatur Od Komorowskich do Habsburgów do 5 maja 2015 r. Związek Miast Polskich realizuje projekt pt. Upamiętnienie deportacji obywateli polskich z ziem wcielonych do III Rzeszy. Jednym z jego elementów jest wystawa Wypędzeni Prezentowane na planszach plakaty, fotografie oraz dokumenty zebrane w archiwach polskich i niemieckich dokumentują deportacje Polaków z terenów wcielonych do III Rzeszy, a także historyczny kontekst prześladowań Polaków oraz Żydów wpisujące się w zbrodniczą politykę ludnościową nazistów. Wystawa wzbogacona jest także projekcjami filmu dokumentalnego Jasnowłosa prowincja a także fragmentami serialu dokumentalnego TVP Wypędzeni 1939 oraz podobnego serialu Warthegau (z 2008 r), będzie można także posłuchać niemieckich nagrania radiowych z lat wojny. Dla samodzielnego pogłębiania wiedzy o realiach okupacyjnych dostępne będą również materiały multimedialne. Wszystkie Materiały opatrzone są relacjami świadków, ofiar oraz przystępnymi komentarzami historyków. Jednym z eksponatów będzie również prezentacja video niemieckich właściwie w tych samych miejscach, co dotychczas, drzew będzie nawet trochę więcej. Jako miasto chcemy zaznaczyć, że uzyskaliśmy stosowne zezwolenie na wycięcie drzew, a samo ich wycięcie było związane ze stanem większości drzew oraz pracami związanymi z przebudową Rynku podkreśla Terteka. Jednocześnie jak przewidziane jest w harmonogramie prac oraz zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami z dniem 4 maja 2015 żywiecki Rynek zostanie zamknięty dla ruchu samochodowego, a co za tym idzie nie będzie możliwości parkowania na terenie Rynku. Prawo wjazdu będą miały tylko pojazdy zaopatrzenia, a także mieszkańcy, w przypadku konieczności dowozu do swoich posesji. Po przebudowie Rynek ma zostać całkowicie wyłączony z ruchu. Do końca kwietnia br. mieszkańcy miasta mogą wyrazić swoją opinię na temat organizacji ruchu w mieście po przebudowie żywieckiego Rynku i tym samym zaproponować swoje rozwiązania i postulaty, które można składać w biurze podawczym UM w Żywcu, a także drogą mejlową na adres budownictwo@zywiec.pl A. Trzop kronik filmowych z okresu wojny, które są ilustracją nowych porządków na ziemiach wcielonych oraz prezentują migrację Niemców ze Wschodu na teren Wathegau, czyli wielką nowożytną wędrówkę ludów 29 kwietnia br. odbędzie się spotkanie autorskie z Wojciechem Bonowiczem w Miejskim Centrum Kultury w Żywcu. Wojciech Bonowicz jest absolwentem Uniwersytetu Jagiellońskiego, poetą wiary, publicystą i dziennikarzem. Laureat Gdyńskiej Nagrody Literackiej, był także dwukrotnie nominowany do prestiżowej Niewybuch usunięty - miasto bezpieczne 23 kwietnia około godziny policja w Żywcu została powiadomiona, że przy jednej z ulic, w przepuście odprowadzającym wodę, znajduje się niewybuch. Po potwierdzeniu tego faktu, zabezpieczono teren. Ewakuowano blisko 600 osób. Do odkrycia niewybuchu doszło w rejonie skrzyżowania ulicy Powstańców Śląskich z ulicą Folwark. Przybyły na miejsce policjant z nieetatowej grupy rozpoznania minersko pirotechnicznego potwierdził odnalezienie pocisku moździerzowego. W związku z zagrożeniem ewakuowano blisko 600 osób. Byli to głównie uczniowie i pracownicy Szkoły Podstawowej nr 5 w Żywcu, a także mieszkańcy pobliskich zabudowań. Teren został zabezpieczony przed dostępem osób postronnych. Rejon w którym znaleziono niewybuch zabezpieczali policjanci, strażnicy miejscy, a także strażacy. Groźne znalezisko zostało ostatecznie zabrane przez patrol saperski z jednostki wojskowej w Gliwicach. nagrody literackiej NIKE za biografię o Józefie Tischnerze, a także za tom wierszy Pełne morze. 8 maja br. o czym pisaliśmy już w poprzednim numerze naszej gazety w Pałacu Habsburgów w Żywcu będzie miała miejsce niezwykła wystawa sztuki współczesnej z kolekcji wysokiej klasy malarza Andrzeja Borowskiego. Zaprezentowanych zostanie 60 prac 20 wybitnych malarzy współczesnych. Wystawa będzie także doskonałą okazją do rozmowy o sztuce i nie tylko z samymi twórcami, ponieważ wielu spośród z nich zapowiedziało już swoją obecność na tym wydarzeniu. Przypomnijmy, że wystawa będzie towarzyszyła plenerowi malarskiemu w Istebnej. Plener organizowany jest przez Andrzeja Borowskiego i Dariusza Hrybika właściciela Almat- Bis, który sponsoruje to wydarzenie. Otwarcie wystawy planowane jest na godz. 17:00. A. Trzop Kolejny raz Policja przypomina: Chociaż od zakończenia działań II Wojny Światowej minęło sporo czasu, to nadal spotykamy się z jej pozostałościami. Znajdujemy wiele przedmiotów, niekiedy bliżej nam nie znanych, mających znamiona uzbrojenia wojskowego. Nasza nadmierna ciekawość może doprowadzić do wielu niepotrzebnych zdarzeń, a nawet śmierci. ZARDZEWIAŁA ŚMIERĆ JEST CIĄGLE GROŹNA Zasady postępowania w przypadku znalezienia niewypału lub niewybuchu: Kategorycznie nie wolno podnosić, odkopywać, przenosić, wrzucać do ogniska ani do miejsc takich jak stawy, głębokie rowy znalezionych niewybuchów Należy mieć świadomość, że materiał wybuchowy stosowany w technice wojskowej w praktyce jest całkowicie odporny na działanie wszelkiego rodzaju warunków atmosferycznych i niezależnie od daty produkcji zachowuje swe właściwości wybuchowe. W przypadku znalezienia niewybuchu lub niewypału należy powiadomić: POLICJĘ tel. 997 lub 112. Po zgłoszeniu należy w miarę możliwości zabezpieczyć teren przed dostępem dzieci i innych osób, a następnie dostosować się do poleceń Policji. gdzie spotkasz Żywiec Centrum Tesco, ul. Kościuszki Urząd Stanu Cywilnego, ul. Zamkowa Starostwo Powiatowe, ul. Zamkowa Urząd Miasta, Rynek {stojak} Biedronka, Os.700-lecia Biedronka, przy Dworcu {stojak} Galeria Tesco, al. Legionów 45 {stojak} Galeria Kolorowa, Os.700-lecia {stojak} Galeria Lider, ul Zielona {stojak} Centrum Targówek, obok Bazaru żywiecki Poczta Główna, ul. Kościuszki Skok Kopernik, ul. Kościuszki {stojak} Biedronka, ul. Browarna {stojak} Delikatesy Carefour, ul. Browarna Kaufland, ul. Pl. J.P. II {stojak} Sklepy Rynek, ul Kościuszki, ul. Komorowskich Ślemień Urząd Gminy Ślemień Gilowice Urząd Gminy Gilowice, Łękawica Urząd Gminy Łękawica Delikatesy ABC Plus Łodygowice Urząd Gminy Łodygowice Market Biedronka {stojak} Market Netto Stacja Benzynowa Mixpol Stacja Statoil Pietrzykowice Restauracja Komfort Pietrzykowice Ujsoły Urząd Gminy Ujsoły, Rajcza Urząd Gminy Rajcza Delikatesy Euro Delikatesy Lewiatan Milówka Urząd Gminy Milówka, Delikatesy Lewiatan Delikatesy Groszek Market Biedronka {stojak} Węgierska Górka Galeria Huta {stojak} Urząd Gminy Węgierska Górka Super Market Euro Radziechowy-Wieprz Urząd Gminy Radziechowy-Wieprz Świnna Urząd Gminy Świnna, Sklep Alfa Jeleśnia Urząd Gminy Jeleśnia Market Groszek Koszarowa Urząd Gminy Koszarawa Lipowa Urząd Gminy Lipowa Sklep Lewiatan

3 Nr 4 Kwiecień lat posługi pasterskiej księdza Władysława Fidelusa Ż Y W I E C 18 kwietnia 50 lecie kapłaństwa obchodził ksiądz infułat Władysław Fidelus proboszcz żywieckiej parafii konkatedralnej. Właściwie przez całe swoje życie kapłańskie związany jest z miastem Żywcem. Już od 47 lat jest kapłanem w kościele p.w. NMP. W 1968 roku ówczesny metropolita krakowski Karol Wojtyła skierował księdza Władysława Fidelusa do Żywca. W 1976 roku został proboszczem. 18 kwietnia Władze Miasta Żywca złożyły Jubilatowi serdeczne życzenia. Za lata posługi duszpasterskiej dziękowali również między innymi Przedstawiciele Powiatu Żywieckiego oraz przedstawiciele stowarzyszeń kulturalnych i religijnych. Podczas Mszy świętej z udziałem kilkudziesięciu księży z diecezji bielsko żywieckiej i archidiecezji krakowskiej kazanie wygłosił ksiądz biskup senior Tadeusz Rakoczy. W nabożeństwie uczestniczyła między innymi: Asysta Żywiecka, wystąpił solista Jan Kowalczyk wspólnie z żywieckimi chórami Akord i Lutnia Informacja prasowa Absurdy rzeczywistości, czyli 1000 rzeczy których nie można robić w Żywcu, ale, o których możemy przeczytać na fejsbukowej stronie, gdzie jest okazja, by uzewnętrznić swoje żale, ale także poczytać o absurdach żywieckiej rzeczywistości. Która czasem lubi zaskakiwać. Twórcom strony gratulujemy pomysłu, a także poczucia humoru i oczywiście liczymy na więcej. Jedną z rzeczy, których nie można robić czy raczej doczekać się w naszym mieście jak pokazują zeszłotygodniowe wpisy (nadal aktualne) na stronie jest ukończenie budowy mostu na Sole. Trudno się z tym nie zgodzić, ale to oczywiście czasowa niedogodność. Uczniowie z Żywca wystąpili w Parlamencie Europejskim Niepokój budzą jednak komentarze sprzed dwóch lat dotyczące fatalnego stanu żywieckiego powietrza, a raczej smogu. Faktem jest, że w naszym mieście nadal nie można pooddychać świeżym powietrzem i najwyraźniej nadal bardzo niewiele robi się w kierunku, by to zmienić, choć mamy nadzieję, że wielu Żywczan skorzysta z Programu Ograniczenia Niskiej Emisji, który ma na celu wymianę starych, nieekologicznych pieców węglowych. Na efekty realizacji tego programu będzie trzeba jednak jeszcze poczekać. Inne absurdy można już tylko wyliczać, jak np. brak miejsc do parkowania czy też kiepską infrastrukturę turystyczną. Przyjezdni narzekają zwykle na mały wybór lokali gastronomicznych, oraz brak możliwości wypożyczenia rowerów, które dałyby szansę na aktywny wypoczynek i zwiedzanie miasta. Absurdem jest również brak pomysłu (czasu było dużo) na zagospodarowanie brzegów Jeziora Żywieckiego, miejsca, które powinno przyciągać coraz większą rzeszę turystów. Być może Was drodzy Czytelnicy rażą, a często także śmieszą absurdy, na jakie napotykacie w codziennym życiu w naszym mieście. Czekamy na Wasze opinie oraz pomysły, które być może staną się inspiracją do pozytywnych działań w naszym mieście. Anna Trzop 23 kwietnia uczniowie z Klubu Europejskiego Kopernik wystąpili w roli posłów w Parlamencie Europejskim w Strasburgu! Grupa licealistów przebywa w Parlamencie, ponieważ jest to nagroda w wygranym konkursie Euroscola. 23 kwietnia, wraz ze zwycięzcami konkursu Euroscola z całej Unii Europejskiej, rozmawiali (w języku angielskim) o sprawach pierwszorzędnych w Europie. Zaprezentowali też swoją szkołę, na co mieli 1 minutę, to jest czas przysługujący każdemu przemawiającemu europarlamenatarzyście (!). Euroscola to program dla uczniów w wieku od 16 do 18 lat ze wszystkich 27 państw członkowskich Unii Europejskiej. Siedząc w fotelach sali obrad plenarnych Parlamentu Europejskiego, uczniowie mają jedyną w swoim rodzaju okazję, by znaleźć się w centrum procesu decyzyjnego w UE w ramach obrad wielojęzycznego Europejskiego Parlamentu Młodzieży. Program Euroscola umożliwia uczniom odbycie wspólnej debaty, opowiedzenie się po danej stronie, negocjowanie, wnoszenie poprawek, głosowanie i przyjmowanie rezolucji dotyczących prawdziwych problemów o zasięgu europejskim. Wyprawę znakomicie przygotowała i prowadziła opiekunka Klubu Europejskiego p. Beata Fałdrowicz, w pracach pomagali p. Krystyna Ignatowska i p. Dorota Babińska-Waluś. Pod ich kierunkiem od września młodzież przygotowywała się do dyskusji na tematy takie jak: Środowisko naturalne i energia ze źródeł odnawialnych., Wolność informacji i kultura obywatelska., Europejski Rok Rozwoju. Przyszłość Europy Migracja i integracja. Zatrudnienie młodych ludzi.

4 czas na wyb 4 Kwiecień 2015 Nr 4 Ż Y W I E C Gimnaz To już naprawdę ostatni dzwonek dla gimnazjalistów. 21 kwietnia przystąpią do egzami wyboru szkoły p Zapewne, jak co roku, większość będzie zainteresowana kontynuowaniem nauki w liceach ogólnokształcących. Nie zapominajmy jednak również o atutach oferty edukacyjnej techników i zasadniczych szkół zawodowych. Mamy jeszcze chwilę czasu przemyślmy zatem swój wybór! Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że wybór szkoły ponadgimnazjalnej, chociaż w pewnym stopniu, powinien być samodzielną decyzją młodego człowieka. Absolwent gimnazjum to nastolatek, który zdaje już sobie sprawę z tego co jest mu bliskie, a co nigdy nie znajdzie się w obszarze jego zainteresowań czy możliwości. Wybór szkoły ponadgimnazjalnej musi więc być wypadkową kilku czynników zainteresowań, talentu i szans na znalezienie pracy. Nawet Łączą nas GÓRY Zapraszamy na cykl imprez turystycznych w Beskidach organizowanych przez Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania Żywiecki Raj ŁACZĄ NAS GÓRY. Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania Żywiecki Raj obejmuje obszar 11 gmin w paśmie Beskidu Małego, Makowskiego, Żywieckiego i Śląskiego, takich jak: Czernichów, Istebna, Jeleśnia, Koszarawa, Lipowa, Łodygowice, Milówka, Radziechowy-Wieprz, Rajcza, Ujsoły, Węgierska Górka. Obszar LGD Żywiecki Raj to kraina cudownych, niesamowitych i niezapomnianych krajobrazów. W tym malowniczym zakątku otoczonym pasmami górskimi odnaleźć można wiele możliwości aktywnego spędzenia czasu i tyle samo miejsc, w których czas płynie wolniej, a piękne widoki współgrają z góralską architekturą. Zachęcamy do korzystania z możliwości aktywnego wypoczynku w otoczeniu bajecznych krajobrazów górskich. W maju i czerwcu zapraszamy na cykl czterech imprez turystycznych w Beskidach pod nazwą Łączą nas góry. W ramach organizowanych rajdów dla 150 uczestników zostaną zapewnione bezpłatnie: opieka przewodnika na każdej trasie, transport, gorący posiłek, ubezpieczenie a także koszulki rajdowe.ze względu na ograniczoną liczbę miejsc, decyduje kolejność zgłoszeń. ZAPISY: na każdy rajd należy zgłosić chęć uczestnictwa wcześniej wysyłając formularz zgłoszeniowy (na poszczególny rajd obowiązuje osobne zgłoszenie, które można pobrać na stronie Stowarzyszenia, gdzie dostępny jest także pełen regulamin rajdów. Osoby niepełnoletnie mogą uczestniczyć w rajdzie tylko i wyłącznie pod opieką osoby dorosłej. Opisy poszczególnych tras: Rajd I Na pierwszą wyprawę wyruszamy w dniu 17 maja 2015 r. w Beskid Mały. Planowany jest rajd górski na Czupel i do Schroniska na Magurce, trzema trasami: Trasa nr 1/1. Międzybrodzie Bialskie Magurka Wilkowicka Czupel Międzybrodzie Bialskie uczestników rajdu górskiego z Koszarawy, Jeleśni, Żywca, Czernichowa. Trasa nr 1/2. Łodygowice Czupel - Magurka Wilkowicka Międzybrodzie Bialskie uczestników rajdu górskiego z Węgierskiej Górki, Milówki, Radziechów, Lipowej, Łodygowic. Trasa nr 1/3. Czernichów Czupel - Magurka Wilkowicka Czupel Diabli Kamień - Przyszop - Czernichów Gwarantowany jest transport dla uczestników rajdu górskiego z Rajczy, Milówki, Węgierskiej Górki, Żywca. Rajd II Drugi rajd górski w dniu 24 maja 2015 r. obejmie Beskid Żywiecki tym razem powędrujemy na Halę Rysian- ka, trzema trasami: Trasa nr 2/1. Złatna Huta Hala Rysianka Hala Lipowska Hala Redykalna Rajcza uczestników rajdu górskiego z Lipowej, Żywca, Radziechów, Węgierskiej Górki, Milówki, Rajczy, Ujsół. Trasa nr 2/2. Sopotnia Wielka Kolonia Hala Rysianka Hala Lipowska Hala Redykalna Hala Boracza Żabnica Skałka uczestników rajdu górskiego z Czernichowa, Łodygowic, Żywca, Jeleśni. Trasa nr nr 2/3. Żabnica Skałka Hala Rysianka Hala Lipowska Hala Redykalna Hala Boracza Milówka Gwarantowany transport jest dla uczestników rajdu górskiego z Lipowej, Żywca, Radziechów, Węgierskiej Górki. Rajd III Trzeci rajd górski odbędzie się w dniu 14 czerwca 2015 r. w Beskidzie Makowskim na Lasek (Łosek) i Jałowiec: Trasa nr 3/1. Przyborów Lasek Koszarawa (Gminny Ośrodek Kultury) uczestników rajdu górskiego z Rajczy, Milówki, Węgierskiej Górki, Żywca, Jeleśni, Koszarawy. Trasa nr 3/2. Koszarawa Bystra Przełęcz Klekociny Czerniawa Sucha Lachów Groń Koszarawa (Gminny Ośrodek Kultury) uczestników rajdu górskiego z Czernichowa, Łodygowic, Żywca, Jeleśni, Koszarawy. Trasa nr 3/3. Koszarawa Cicha - Przełęcz Cicha - Jałowiec Sucha Góra - Czerniawa Sucha Lachów Groń Koszarawa (Gminny Ośrodek Kultury) uczestników rajdu górskiego z Lipowej, Radziechów, Żywca, Jeleśni. Rajd IV Ostatni rajd górski w dniu 21 czerwca 2015 r. w Beskid Śląski najbardziej wymagający to wycieczka na Baranią Górę trzema trasami: Trasa nr 4/1. Radziechowy Magurka Radziechowska Magurka Wiślańska Barania Góra Schronisko PTTK Przysłop Karolówka Kamesznica Górna (Gołuszki) uczestników rajdu górskiego z Czernichowa, Łodygowic, Żywca, Lipowej, Radziechów. Trasa nr 4/2. Węgierska Górka Glinne Magurka Radziechowska Magurka Wiślańska Barania Góra Schronisko PTTK Przysłop Karolówka Kamesznica Górna (Gołuszki) uczestników rajdu górskiego z Ujsół, Rajczy, Milówki, Węgierskiej Górki. Trasa nr 4/3 Kamesznica Fajkówka Barania Góra Schronisko PTTK Przysłop Karolówka Kamesznica Górna (Gołuszki) uczestników rajdu górskiego z Koszarawy, Jeleśni, Żywca, Węgierskiej Górki, Milówki. Zachęcamy do udziału w rajdach i aktywnego korzystania z uroków naszej pięknej Żywiecczyzny. info:

5 Nr 4 Kwiecień I N F O R M A C J E jalisto, ór szkoły nów kończących ten etap edukacji, następnie będą musieli podjąć ostateczną decyzję co do onadgimnazjalnej. najlepiej rokujący (pod względem zatrudnienia i atrakcyjności finansowej) kierunek kształcenia może okazać się nie do końca dobrym wyborem, jeśli będziemy w przyszłości wykonywać zawód, który tak naprawdę jest nam obcy. Z drugiej strony konieczne jest weryfikowanie swoich planów edukacyjno-zawodowych ze względu na rzeczywiste potrzeby gospodarki i rynku pracy. Pamiętajmy też, że polski system edukacji jest na tyle elastyczny, że właściwie przed nikim nie zamyka drzwi do dalszego kształcenia i uzyskiwania nowych kwalifikacji, dlatego choć wybór szkoły ponadgimnazjalnej może bardzo ułatwić życie i warto dzięki temu zoptymalizować swoje szanse na zdobycie atrakcyjnej pracy, to ewentualne pomyłki na tym etapie można jeszcze w różny sposób skorygować. Zatem z optymizmem podejdźmy do tematu i może jeszcze raz przemyślmy swoją decyzję? Kształcenie ogólne czy zawodowe? Planujesz studia wyższe? W takim przypadku najrozsądniejszym wyjściem będzie wybór liceum ogólnokształcącego albo technikum. Zdecydowana większość absolwentów liceów kontynuuje naukę na poziomie wyższym, szkoły te dobrze przygotowują do podjęcia studiów. Czym więc różni się wykształcenie średnie zdobyte podczas nauki w liceum od tego, którym legitymują się absolwenci techników? Oczywiście ci drudzy (po pozytywnym zaliczeniu egzaminów zawodowych) otrzymują również tytuł technika, co oznacza, że mogą zaraz po ukończeniu szkoły rozpocząć pracę w wyuczonym zawodzie. I tu jeszcze raz warto przypomnieć o elastyczności systemu edukacyjnego. Tytuł technika (w wielu różnych zawodach) można także otrzymać po zakończeniu edukacji w szkołach policealnych. Ta cecha współczesnej edukacji jest szczególnie cenna i warto zrobić wszystko, żeby dostosować kształcenie do realiów rynku pracy. Wszyscy wiemy, że dziś nadal wiele jest pod tym względem do zrobienia. Mimo różnych szans (uzyskiwania kwalifikacji i przekwalifikowywania się) nadal istnieje duża rozbieżność między ofertą programową szkół i wymogami pracodawców. Tę lukę widać szczególnie na poziomie kształcenia zawodowego. Problem zaczyna się już przy samym wyborze kierunku kształcenia. Do niedawna marginalizowano znaczenie szkół zawodowych, tymczasem okazuje się, że rynek coraz bardziej potrzebuje np. wykwalifikowanych robotników i innych specjalistów. Mogą oni liczyć nie tylko na zatrudnienie, ale również coraz lepsze warunki finansowe. Jeśli chcemy się szybciej usamodzielnić, a jednocześnie mamy ambicje i planujemy dalsze kształcenie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby najpierw zdobyć konkretny zawód, a później kontynuować naukę, również do poziomu uniwersyteckiego. Każdy wybór niesie ze sobą konsekwencje przede wszystkim dla nas samych, dlatego podejmując decyzję co do swojej edukacyjnej (i zawodowej) przyszłości, kierujmy się głównie swoimi celami, niekoniecznie wyborami przyjaciół czy nawet ambicjami rodziców. interesowani nauką w liceum mogą wybierać tylko licea ogólnokształcące. Wcześniej możliwe było kontynuowanie nauki na poziomie ponadgimnazjalnym również w liceach profilowanych. Licea ogólnokształcące pozwalają zdobyć szeroką wiedzę z różnych dziedzin, w ramach trzyletniego cyklu kształcenia. Dzięki rozszerzonym programom nauczania (wybranych przedmiotów) uczniowie mogą rozwijać swoje umiejętności i kompetencje, co pozwala im się lepiej przygotować do nauki na poziomie wyższym. Po ukończeniu nauki w liceum absolwenci przystępują do egzaminu maturalnego. Pozytywny wynik (i uzyskanie odpowiedniej liczby punktów) to przepustka na wyższą uczelnię. Technika Nauka w technikum trwa o rok dłużej niż w liceum. Technika z roku na rok zyskują na popularności (choć nadal przegrywają konkurencję z liceami ogólnokształcącymi). Młodzież coraz częściej decyduje się jednak na wybór tej opcji kształcenia na poziomie średnim doceniając dodatkowe możliwości, czyli uzyskanie kwalifikacji zawodowych. Technika oferują coraz więcej nowych kierunków kształcenia uczniowie zdobywają zarówno wiedzę ogólną, jak i związaną z wybranym zawodem. Po ukończeniu szkoły na absolwentów techników czekają dwa egzaminy ogólny (maturalny) i zawodowy. Większość uczniów przystępuje do obu, a wielu po zdaniu egzaminu dojrzałości decyduje się kontynuować naukę na poziomie wyższym (głównie na politechnikach). Zasadnicze szkoły zawodowe Nauka w szkołach tego typu trwa trzy lata. Programy nauczania w szkołach zawodowych skupiają się na umiejętnościach stricte zawodowych i praktycznych (to różni je od techników, które kształcą również na poziomie średnim ogólnym). Umiejętności nabywane przez uczniów ZSZ są obecnie coraz bardziej cenione na rynku, który odczuwa brak wykwalifikowanych fachowców, jeśli więc myślimy o jak najszybszym zdobyciu zatrudnienia, być może najlepszym wyborem będzie właśnie zasadnicza szkoła zawodowa. Absolwenci mogą kontynuować naukę na poziomie średnim w liceach dla dorosłych, a później również w szkołach policealnych czy na studiach wyższych. Nadal masz wątpliwości i nie do końca wiesz co zrobić? Warto zwrócić się o pomoc do doradcy zawodowego, cenne mogą się także okazać wskazówki, które znajdziemy w popularnych serwisach internetowych m.in. www. katalogzawodow.pl i Szkoły ponadgimnazjalne - przegląd Licea Od roku szkolnego 2012/2013 uczniowie za-

6 6 Kwiecień 2015 Nr 4 I N F O R M A C J E mieszkańcy Miasta Żywca zgłaszają propozycje projektów. Budżet Obywatelski W dniach do 4 maja 2015 roku mieszkańcy Miasta Żywca mogą zgłaszać propozycje projektów do Budżetu Obywatelskiego. Zarządzeniem Nr 44/2015 z dnia 8 kwietnia 2015 roku Burmistrza Miasta Żywca został powołany Zespół ds. Budżetu Obywatelskiego którego zadaniem jest realizacja postanowień podjętej w dniu 19 marca 2015 roku Uchwały Nr VI/39/2015 Rady Miejskiej w Żywcu dotyczącej realizacji Budżet Obywatelski na rok Budżet Obywatelski to proces decyzyjny, w ramach którego mieszkańcy tworzą budżet swojego miasta, tym samym decydując o wydawaniu publicznych pieniędzy na wybrane przez siebie inwestycje. W ramach Budżetu Obywatelskiego Miasto Żywiec asygnuje kwotę ,00 złotych. W dniach od 20 kwietnia do 4 maja 2015 roku Propozycje projektów mogą być zgłaszane przez każdego pełnoletniego mieszkańca Miasta Żywca na odpowiednich formularzach, dostępnych na stronie oraz w wersji papierowej do pobrania w Biurze Podawczym Urzędu Miejskiego w Żywcu. Propozycja projektu musi zostać poparta pisemnie na formularzu przez co najmniej 30 pełnoletnich mieszkańców Miasta Żywca. W dniach od 5 do 15 maja 2015 roku złożone przez mieszkańców propozycje projektów zostaną zweryfikowane pod względem formalnym oraz zostaną zaopiniowane przez odpowiednie wydziały Urzędu Miejskiego i miejskie jednostki organizacyjne. W dniach od 18 do 19 maja 2015 roku upublicznione zostaną projekty, które pozytywnie przeszły weryfikację formalną. W dniach od dnia 21 do 28 maja 2015 roku spośród projektów, które zostały pozytywnie rozpatrzone w procesie weryfikacji, mieszkańcy Miasta Żywca wybiorą projekt lub projekty (ilość wybranych projektów zależy od kwoty ich realizacji, która nie może przekroczyć ,00 złotych). Wyboru będzie można dokonać na dwa sposoby: - głosując tradycyjnie poprzez wrzucenie karty do głosowania do urny, która znajdować się będzie w Urzędzie Miejskim w Żywcu w Biurze ds. Pozyskiwania Środków Krajowych i Zagranicznych - budynek B II pok. Nr głosując poprzez stronę internetową Miasta Żywca w zakładce Budżet Obywatelski. Krzyżówka panoramiczna Zapraszamy do udziału w konkursie Do wygrania 3 książki ufunfowane przez Księgarnię Matras w Żywcu Galeria Lider, ul. Zielona 9 Ponieważ przed nami święto matki, a z początkiem czerwca czeka nas Dzień Dziecka i ojca, książkami będą: Zatoka latarni Kimberley Freeman dla kobiet Instynkt śmierci Jeda Rubenfelda dla mężczyzn Wystarczy rozwiązać krzyżówkę i przesłać hasło na adres: konkurs@glos24.pl Spośród osób, które prześlą prawidłowe rozwiązanie, wylosujemy trzy, które wygrają książki ufunfowane przez Księgarnię Matras - do odbioru w księgarni w Galeria Lider, ul. Zielona 9, czynnei w godzinach: pon - sob.: , niedz.: Odpowiedzi, wyłącznie mailem, prosimy przesyłać do 5 maja 2015 na adres: konkurs@glos24.pl W mailu należy podać: prawidłową odpowiedź - hasło z krzyżówki nick bądź nazwisko mailowy adres zwrotny miejscowość zamieszkania wybraną nagrodę Informacji dotyczących Budżetu Obywatelskiego udzielają pracownicy Urzędu Miejskiego w Żywcu - Biuro ds. Pozyskiwania Środków Krajowych i Zagranicznych budynek B, II p. pok. Nr 205, tel. 33/ , 33/ Encyklopedia dla najmłodszych Wydawnictwa Damidos dla dzieci

7 Nr 4 Kwiecień I N F O R M A C J E Kotły i piece C.O wybór pieca to decyzja na lata Korzystając z dofinansowania do wymiany kotłów, musimy się dobrze zastanowić nad ich wyborem. Od kotła oczekujemy, by miał wysoką sprawność, przekazywał do instalacji wymaganą ilość ciepła i zapewniał właściwą temperaturę wody grzewczej, a przy tym emitował jak najmniej zanieczyszczeń. Jeżeli cenisz sobie wygodę, a sytuacja finansowa na to pozwala, to bardzo dobrym rozwiązaniem jest zakup kotła ekologicznego z automatycznym podajnikiem paliwa. Charakterystyczną cechą tych kotłów jest palenisko, spalające porcję paliwa niezbędną do otrzymania żądanej temperatury wody. Obsługa kotła sprowadza się do okresowego (średnio co 3-14 dni) napełniania pojemnika zasypowego paliwem. Zautomatyzowane kotły z podajnikiem cechuje również wysoka wydajność, którą osiąga poprzez maksymalne wykorzystanie mocy grzewczej wydobytej z procesu spalania paliwa, często niemożliwej do osiągnięcia dla żadnego kotła zasypowego. Wybierając kocioł, najważniejszym elementem jest określenie, do jakich paliw chcemy go przeznaczyć. Na przykładzie kotłów z automatycznym podawaniem paliwa należy mieć świadomość, iż praktycznie niemożliwe jest ich działanie na wszystkich dostępnych na rynku paliwach. Nowoczesne kotły węglowe są przeznaczone do spalania tzw. węgla kwalifikowanego o ściśle określonych parametrach (najpopularniejszy jest tzw. groszek)dzięki małej zawartości wody i innych substancji niepalnych ekogroszek pozwala na osiągnięcie maksymalnych rezultatów procesu spalania, czego dowodem jest stosunkowo niewielka ilość popiołu oznaczającego maksymalne wykorzystanie paliwa do powstania energii cieplnej. Nawet najlepszy kocioł węglowy z nowoczesnym sterownikiem nie będzie dobrze pracował na paliwie złej jakości. Wybierzmy taki kocioł, dla którego wybrane przez nas paliwo przewidziano jako podstawowe. Kolejnymi czynnikiem, na który warto zwrócić uwagę jest doświadczenie oraz szerokość oferty firmy. Producent, który od lat oferuje bogatą gamę zróżnicowanych urządzeń z pewnością pomoże dobrać najbardziej optymalny kocioł dla każdego klienta, w zależności od jego potrzeb i możliwości finanso- wych, czynnikiem warunkującym zakup urządzenia na lata jest również profesjonalne doradztwo, oraz kompetentny serwis. Ważnym warunkiem wyboru są certyfikaty kotłów. Certyfikaty ekologiczne są podstawą do ubiegania się o dofinansowanie z Gminy lub Urzędu Miasta. Są to certyfikaty mówiące o stopniu emisji gazów wyprodukowanych podczas procesu spalania, o wytrzymałości, potwierdzające zgodność z normami czy też deklaracje zgodności produktu. Na zdjęciu najnowszy kocioł najwyższej 5 klasy emisji, jeden z pierwszych w Polsce o takich parametrach. J. Czechowski

8 8 Kwiecień 2015 Nr 4 I N F O R M A C J E Kocham swoją publiczność Alicja Węgorzewska-Whiskerd - znana śpiewaczka operowa podkreśla, że artysta bez widowni nie istnieje. Sama, jak mówi, każdą publiczność traktuje zawsze tak samo - nieważne czy koncertuje w wytwornej sali w Wiedniu, czy w małej miejscowości. Za każdym razem daje z siebie wszystko. Zżera Panią trema przed występem? Zżera może nie, ale mam tremę. Na tym etapie jest to jednak już trema budująca, która pozwala mi skupić się i wyciszyć. Lubię przyjeżdżać do teatru, do garderoby, co najmniej godzinę przed koncertem, by mieć moment na wyciszenie i oderwanie się od rzeczywistości. Chodzi o to, żeby zatrzymać się w tym świecie pełnym stresu i hałasów. Potrzebuję chwili ciszy, by skupić się na tym, co chcę przekazać publiczności. Wówczas właśnie czuję tremę, ale jest to trema, która pozwala mi wejść w świat muzyki. Kiedyś, jeszcze na studiach, rzeczywiście miałam taką tremę, która mogła być deprymująca. Pamiętam koncerty, które jako studenci dawaliśmy w artystycznych domach seniora. Mieszkali w nich zawodowi muzycy, czyli publiczność dość wymagająca. Te koncerty dawały nam możliwość oswajania się ze sceną i uczyły opanowywać tremę. Czyli była to taka zaprawa przed bojem. Dokładnie. Ale proszę zauważyć jedną rzecz. Zawód muzyka jest bardzo podobny do zawodu sportowca, trzeba mieć ogromną samodyscyplinę i determinację, by uprawiać ten zawód. Z prawdziwą zazdrością patrzyłam na Adama Małysza, gdy ten startował jako skoczek. Jeździł z nim psycholog, dietetyk, rehabilitant i każdy z innej strony dbał o to, by ten jeden skok Małysza, który on odda, był najwspanialszy. Tymczasem muzycy nie mają takiej pomocy jak sportowcy, dlatego sami muszą sobie radzić ze wszystkim. Jaka jest Pani ulubiona rola operowa? Pewnie wszyscy pomyślą, że Carmen, ponieważ Carmen jest absolutnie ukochaną rolą każdego mezzosopranu. Powiem Pani jednak, że taką rolą, która najbardziej zapadła mi w serce, jest rola Santuzzy w operze Cavalleria rusticana ( Rycerskość wieśniacza ) Pietro Mascagniego. To jest piękna tragiczna rola zdradzonej małżonki. Czasem śpiewają ją soprany dramatyczne, czasem mezzosoprany. Czy ta rola jest też najbardziej wymagającą? Chyba najbardziej wymagającą dla mnie była rola w Kawalerze Srebrnej Róży Richarda Straussa, gdzie wcieliłam się w główną postać Oktawiana. Cztery godziny śpiewania po niemiecku, żadnej arii, trudne podziały metryczne i intonacyjne - to bardzo trudna opera. Za każdym razem, gdy ponownie wchodziłam na scenę, wszystkiego uczyłam się na nowo. I naprawdę, kiedy opera się skończyła, odetchnęłam z ulgą, że już po wszystkim. Często wciela się Pani w męskie postacie, jak właśnie w przypadku Kawalera Srebrnej Róży. To pewnie trudne - dla kobiety - śpiewać role mężczyzn. To już jest historycznie uwarunkowane, że mezzosoprany często śpiewają role męskie. Owszem, początkowo było to dla mnie dość trudne, musiałam nauczyć się odpowiednio chodzić. Ścięłam nawet włosy na krótko, gdy śpiewałam rolę Orfeusza, który wyrywa z otchłani śmierci swoją żonę Eurydykę. Myślę, że dość dobrze radzę sobie z tymi rolami. Jak w Teatrze Narodowym w Warszawie śpiewałam Siebla w Fauście, w reżyserii Roberta Wilsona, to byłam przebrana nie za nastolatka, który ślini się na widok dojrzałej kobiety, Małgorzaty, ale byłam ubrana w stalowy garnitur, a na głowie miałam łysinę. Podczas występu, w pewnym momencie moja mama spytała mojego męża: Kiedy Ala będzie śpiewać? On na to: Już śpiewała. Skoro własna matka mnie nie rozpoznała, to musiałam dość dobrze wyglądać (śmiech). Z kolei w Kawalerze Srebrnej Róży gram Oktawiana, który przebiera się za kobietę, by potem znów wrócić do roli mężczyzny. Śmieję się, że pod koniec opery to już w ogóle tracę tożsamość i nie wiem kim jestem :) Jakie jest Pani największe marzenie związane z pracą artystyczną? Oczywiście na początku kariery każdy planuje, co chciałby osiągnąć, ale życie biegnie i priorytety się zmieniają. W tym momencie ja osobiście chciałabym myśleć, że moja kariera idzie w górę, cały czas się wznosi. Nie są to już konkretne adresy, bardziej cieszy mnie to, że mój głos jest w dobrej kondycji, że cały czas występuję. Cieszę się, że poprzez media udało mi się zaistnieć dla szerszej publiczności. Niezwykle miłe jest codzienne obcowanie ze swoją widownią. Publiczność jest dla mnie zawsze taka sama, nieważne czy występuję w Wiedniu, czy w małej miejscowości, zawsze traktuję widownię tak samo. Moim marzeniem są kolejne koncerty, kolejne płyty. Była Pani jurorką w Bitwie na głosy. Jak się Pani czuła w tej roli? Mogłoby się wydawać, że najłatwiej jest oceniać innych. Tymczasem jest to najtrudniejsze zadanie. Młodzież, która występowała, w pewnym momencie potraktowała mnie w sposób przepiękny - zaczęłam dostawać od tych młodych ludzi wiadomości na Facebooku, płyty z prośbą o przesłuchanie, prośby o rady odnośnie ich kariery. To było bardzo miłe. Niestety, w programach typu talent show, gdy gasną światła, show się kończy. To mnie trochę bolało, że przecież jest tylu młodych ludzi, którzy mogliby być instruktorami, mogliby innych zarażać pasją do muzyki, ale nie mają takiej możliwości. Żadnego wsparcia. Od 2008 roku prowadzi Pani Fundację StartSmart, wspierającą edukację artystyczną dzieci. A co Pani sądzi o nauce muzyki w polskich szkołach? Na pewno boli mnie to, że tak mało osób zauważa, jak muzyka potrafi edukować. Wystarczy spojrzeć na zajęcia z muzykoterapii - jeśli słuchamy określonego typu muzyki, ona wyzwala określone emocje. Tu nie ma oszustwa - smutna muzyka budzi smutne emocje, a radosna - wesołe. W polskich szkołach, niestety, jest tylko jedna godzina muzyko-plastyki w tygodniu, czasem prowadzona przez nauczyciela, który niezbyt dobrze zna się na jednym, jak i na drugim. A dziecięca publiczność jest najbardziej wymagająca - od razu to zauważa i nie udaje, natychmiast reaguje czystą prawdą na to, co jej się zaoferuje. Ma to też później konsekwencje. Jeśli zajęcia artystyczne są prowadzone byle jak w szkole, w dodatku przez kogoś, kto się na tym nie zna, to potem trudno się dziwić, że sale koncertowe, których teraz tyle budujemy ze środków unijnych, świecą pustkami. Nikt nie zaszczepia bowiem w młodych ludziach miłości do muzyki. Teraz, skoro sale już mamy, powinniśmy zadbać o edukację dzieci. Jaka jest na co dzień Alicja Węgorzewska? Cha, cha, cha :) Staram się żartować, zawsze mieć dobry humor. Lubię gotować dla swoich przyjaciół, siadać z nimi przy stole, wieść długie rozmowy, ciekawe dyskusje. Lubię czytać dużo książek - zwykle czytam po kilka jednocześnie. Przy łóżku zawsze mam pozaczynanych kilka i sięgam po nie w zależności od nastroju. Staram się też regularnie chodzić do teatru, czy na ciekawe koncerty. Myślę, że na co dzień żyję jak każdy :) Kiedyś moja znajoma, która na co dzień występowała w zespole pieśni i tańca, powiedziała, że marzy o tym, by sylwestra, albo inny świąteczny wieczór, przesiedzieć przed telewizorem w kapciach, a nie stroić się do pracy. Tak jest też w Pani przypadku? Długa suknia nie kojarzy mi się z balem, a walizka z wakacjami. Kiedyś kupowałam suknię sceniczną, a akurat był okres karnawałowy. Gdy wyszłam z garderoby, sprzedawczyni w sklepie powiedziała: Jak pięknie pani wygląda, będzie pani królową balu. A ja na to: Jakiego balu? Ja do pracy sukni potrzebuję. Trochę tak jest, że to, co dla kogoś jest odświętne, dla mnie jest narzędziem pracy. Całkiem rozumiem osoby, które chcą posiedzieć w dresie przed telewizorem. Ale ja kocham występować i kocham swoją publiczność. Artysta bez publiczności nie istnieje. Na pewno każdy koncert sprawia mi ogromną radość. Czasem dołączam do repertuaru operowego jakąś lżejszą muzykę, na przykład musicalową, a wtedy atmosfera koncertu migruje w bardzo dużą zażyłość z publicznością. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiała Anna Piątkowska-Borek żywiecki Głos Żywiecki. Miesięcznik regionalny. ISSN X Wydawca: ABW Graf Group s.c. ul. Romanowicza 4, Kraków. Głos Żywiecki ul. Romanowicza Kraków Redaktor naczelny: Tomasz Stępień. Druk: Drukarnia Kraków ul. Romanowicza 4, Kraków. Adres redakcji: Głos Żywiecki, ul. Romanowicza 4, Kraków. Redakcja: tel./fax: redakcja@zywiecki.glos24.pl Redakcja: tel./fax: , redakcja@zywiecki.glos24.pl, Dział reklamy: tel , tel./fax: , r.pioro@glos24.pl Dział reklamy - zgłoszenia: tel tel./fax: r.pioro@glos24.pl Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych, oraz zastrzega prawo do ich przeredagowania i skracania. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych ogłoszeń. Druk: Drukarnia Kraków Rozpowszechnianie materiałów redakcyjnych bez zgody wydawcy jest zabronione.

9 Nr 4 Kwiecień Słowa, które zabijają I N F O R M A C J E Nie od dziś wiadomo, że człowiek to wypowiedziane przez niego słowo. To właśnie SŁOWO niesie ze sobą przekaz, który uruchamia całą lawinę zdarzeń, jakich nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić. Gdyby, choć część z nas zdawała sobie sprawę z tego, jaką moc mają wypowiadane przez niego każdego dnia słowa, zapewne większość z tych słów nie ujrzałoby światła dziennego.. Słowa, które wypowiadają nasi bliscy, przypadkowo spotkany człowiek, szef, znajomi czy nierzadko także politycy trafiają na podatny grunt, jakim jest ludzka psyche i zasiewają ziarno dobra lub zniszczenia, wywołują emocje, radość, smutek, złość. Okazuje się, zatem, że zawarte w Księdze Przysłów zdanie: życie i śmierć są w mocy języka nabiera całkiem nowego sensu i skłania do pewnych przemyśleń. Słowa kształtują naszą rzeczywistość, pobudzają myślenie i wywołują wojny oraz protesty, zarówno te mniejsze: nasze prywatne, ale także te na skalę ogólnoświatową. Jako przykład można przytoczyć ostatnią wypowiedź szefa FBI James Comey a w Muzeum Holocaustu, w której to uczynił Polaków współodpowiedzialnymi za holokaust (nie pierwszy zresztą przykład na kompletny brak wiedzy historycznej i ignorancji ze strony Amerykanów). Nie bez powodu nieustannie analizowana i szeroko komentowana jest także retoryka wypowiedzi Wladimira Putina, który regularnie toczy psychologiczną walkę (nie tylko) na słowa ze swoimi amerykańskimi i europejskimi interlokutorami. Politycy i media światowe często zadają sobie pytanie czy te wypowiedzi można traktować poważnie? Przykład sytuacji na Ukrainie pokazuje niestety, że tak. Historia świata to historia wypowiadanych słów, bo przecież na początku było Słowo Diabeł tkwi jednak w szczegółach i rzeczywista siła naszych wypowiedzi leży w umiejętności słuchania, a przede wszystkim w pozycji rozmówców. Znane nam z historii przykłady dyktatorów, których szaleńcza charyzma doprowadzała do śmierci milionów ludzi, gdzie jak wiemy ich podstawowym narzędziem manipulacji było właśnie słowo.. Słowa te czy inne wzburzają, pobudzają do myślenia, ale z całą pewnością nie pozostają bez wpływu na nasze życie. Zaczyna się dosyć niewinnie od komunikatów wypowiadanych przez rodziców do dzieci, które determinują w dużym stopniu ich przyszłe postrzeganie świata i relacji międzyludzkich. Każdy człowiek kształtuje w mniejszy lub większy sposób wizję swojego świata, poprzez słowa i czyny wnosi swoją wartość dodatnią albo ujemną, czyli coś, co w perspektywie czasu nazywamy doświadczeniem życiowym, więc zanim wypowiemy pełen pogardy osąd warto dwa razy się zastanowić. Jesteśmy tym, co mówimy? Albo tym, jak mówią o nas inni? Wszyscy mamy na swoim koncie słowa, które wyrządziły zło lub sprawiły ból, słowa, których żałujemy, ale często ich skutków już nie możemy odwrócić. Takie słowa, które wypowiadamy na czyiś temat, osądzając bezpodstawnie, wypowiadając w naszym mniemaniu jedyne i słuszne prawdy. Zdarzają się także sytuacje, w których ludzie chcąc coś osiągnąć zamierzony, ukryty cel manipulują i wypowiadają np. fałszywe i naciągane komplementy. Sztuczność tego typu manipulacyjnych komunikatów łatwo jednak zdemaskować. Jak się okazuje nie tylko same słowa mają moc Thánatosa (z grec. śmierć). Zabija także milczenie oraz deprecjonująca postawa osoby, która nie daje możliwości wypowiedzenia się swojemu rozmówcy, taktyka często stosowana przez nieudolnych szefów, dla których jedyną formą podkreślenia i zachowania władzy są deprecjonujące podwładnych komunikaty oraz wykluczanie z dialogu niewygodnego rozmówcy. Jeśli już o słownym deprecjonowaniu mowa to nie sposób pominąć kwestii mechanizmu dziania plotki, mającej na celu rozpowszechnianie kłamliwych, niesprawdzonych i złośliwych informacji na temat konkretnej osoby celem zdyskredytowania jej. Słowo, będące myślą, które z racji przekazu i siły winno dążyć do jedności staje się bardzo często narzędziem dewastacji. Ta płynąca z naszego wnętrza myśl-słowo powinna prowadzić do dialogu, który możliwy jest tylko w relacji do drugiego: per-se, gdy słuchamy i mimo różnic jesteśmy otwarci na innych. Specjaliści od komunikacji tacy jak choćby G. Lai podkreślają jak ważny jest klimat, w jakim toczy się komunikacja między ludźmi. Zwraca także uwagę na akceptację i szacunek, które są istotnymi składnikami prawdziwej i budującej wymiany słów i myśli. Jeśli stawiamy się na równi z rozmówcą i porzucamy różniące nas stereotypy i uprzedzenia możemy być pewni, że stworzymy pozytywną przestrzeń do porozumiewania się i co najważniejsze podniesiemy naszą zdolność empatii, która coraz częściej staje się dziś towarem deficytowym. By zrozumieć te proste zasady wystarczy przypomnieć sobie słowa, które kiedyś usłyszeliśmy od kogoś, a które pamiętamy do dziś i przez chwilę zastanówmy się, jakie wywołały w nas uczucia, spróbujmy przypomnieć sobie te pozytywne, jak i negatywne. Ten prosty eksperyment pokazuje jak wielką, (choć, na co dzień nie przywiązujemy do tego wagi) moc mają słowa, co więcej jaką niosą za sobą odpowiedzialność. NOK, czyli słownik Polaka Gry słowne toczone przez Polaków bardzo często ograniczają się do pewnych stereotypowych rytuałów, które zazwyczaj, (choć nie tak często jak przed laty) koncentrują się wokół trzech liter N jak narzekanie, O jak ocenianie, K jak krytykanctwo. Narzekanie przychodzi nam niezmiernie łatwo, podobnie zresztą jest z ocenianiem innych ludzi (tylko nie siebie samych). Pokusa krytykanctwa cóż lepiej przecież widzieć tylko negatywne strony sprawy, zamiast wysilić się na dostrzeżenie pozytywów. Zanim jednak zaczniemy dzień od słów To się nie uda możemy być pewni, że to nie uda się na pewno. Słowo pisane Coraz mniej rozmawiamy także ze sobą, co za tym idzie milczymy, ograniczając się do skrótowych informacji wysyłanych przez smsy czy e, mające za cel wyrazić nasze myśli. Codziennie wysyłamy i otrzymujemy strzępy przekazów rzekomo oddających nasz tok myślenia i stany. Zgodnie z duchem czasu przekazujemy sobie martwe słowa, a może po prostu stajemy się na nie mniej wrażliwi? Słowo, które wraca do swej pierwotnej formy - pisanej, niemające już mocy sprawczej, słowo niesłuchane, czytane między wierszobiegiem toczącej się egzystencji. Nawet przekleństwa napisane w oknie komunikatora tracą już swoją siłę wyrazu, zyskując pewną łagodność. Ta zubożona forma komunikacji to przecież znak naszych czasów. Czy rzeczywiście jest czymś złym? Na to pytanie może sobie każdy sam odpowiedzieć. Historia ludzkości to historia prowadzonych przez człowieka dialogów, także tych toczonych ze sobą samym każdego dnia, słowami możemy niszczyć, nie tylko innych, ale również siebie samych. Słowa to my, a nasze myśli to nasza tożsamość, która jest projektem otwartym. Dlatego czasami warto zastanowić się zanim wypowiemy krzywdzące kogoś słowa, bo te wrócą do nas ze zdwojoną siłą uruchamiając lawinę negatywnych zdarzeń. Anna Trzop Notatki z radiowozu Nietrzeźwy kierowca jazdę zakończył na ogrodzeniu Policjanci z Łodygowic zatrzymali 22-letniego mieszkańca powiatu bielskiego. Mężczyzna kierując oplem astrą stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie prawie promil alkoholu. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości grozi mu kara nawet 2 lat więzienia. Do zdarzenia doszło w niedzielę, 19 kwietnia, po północy w Łodygowicach. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, kierujący oplem astrą 22-letni mieszkaniec powiatu bielskiego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w ogrodzenie posesji. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierowca miał w organizmie prawie promil alkoholu. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości grozi mu kara nawet do 2 lat więzienia. Na podwójnym gazie bez uprawnień za kierownicą motocykla Policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Żywcu, zatrzymali 31-letniego mieszkańca powiatu żywieckiego. Mężczyzna nie posiadając uprawnień do kierowania motocyklem usiadł za jego kierownicę mając w organizmie prawie dwa promile alkoholu. Za prowadzenie pojazdu na podwójnym gazie grozi mu kara nawet dwóch lat więzienia. Po raz kolejny przypominamy, że prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem. W środę, 22 kwietnia, około godz policjanci z komendy w Żywcu, na ul. Na Wzgórzu, zatrzymali do kontroli drogowej kierującego motocyklem 31- letniego mieszkańca powiatu żywieckiego. W czasie kontroli szybko okazało się, że mężczyzna jest pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał on w organizmie prawie dwa promile alkoholu. Co więcej mężczyzna ten nie posiadał prawa jazdy. Za prowadzenie motocykla w stanie nietrzeźwości i bez uprawnień grozi mu wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz nawet do dwóch lat więzienia. 31-latek wkrótce usłyszy zarzut. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Policja apeluje do kierowców o rozsądek, oprócz konsekwencji prawnych narażamy siebie i innych użytkowników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub nawet życia info: KPP w Żywcu

10 10 Kwiecień 2015 Nr 4 R E K L A M A