u granic Dziennikarze czerwiec nr 6 (28)/2010 ISSN egzemplarz bezpłatny

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "u granic Dziennikarze czerwiec nr 6 (28)/2010 ISSN 1898 3480 egzemplarz bezpłatny www.redakcjapdf.pl"

Transkrypt

1 pismo warsztatowe Instytutu Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego czerwiec nr 6 (28)/2010 ISSN egzemplarz bezpłatny Dziennikarze u granic

2 Naczelna strona dziennikarstwo Na wejściu dziennikarstwo public relations foto K & Ż banki Ale numer! 03 Na wejściu: Włodzimierz Szaranowicz o pracy komentatora podczas wielkich sportowych imprez 04 Na wejściu: Rzecznikarze mają się w najlepsze; Za sprawą Marcina Gortata rośnie zainteresowanie NBA w mediach 06 Temat numeru: Czy są granice w dziennikarstwie? Wątpliwości po tragedii smoleńskiej. 08 Puls redakcji: Custom publishing jak nie magazyn firmowy 09 Polecamy: Kursy fotograficzne to element rozwoju fotograficznego rozmowa z Agnieszką Rayss ze Sputnik Photos 10 Warsztat: Siła fotografii komórkowej 11 Kolumna Zygmunta: Kiedyś paparazzi tworzyli sztukę 12 Fotoesej: Moda od kuchni dodatek specjalny: 14 Wybierz sobie bank: Poradnik jak wybrać bezpieczne i tanie konto internetowe. 18 PR na świecie to nadal inny public relations niż polski. Rożni się. Jak bardzo? 19 Case study: Szkoły rywalizują o boisko marzeń w konkursie plastycznym 19 Poradnik: W walce z czasem o zdrowy kręgosłup 20 Scena, ekran, dźwięk i słowo, czyli subiektywnie o kulturze 24 Po raz pierwszy w Polsce wystawa o euro organizowana przez Europejski Bank Centralny Na wejściu REDAKCJA redaktor naczelny: Zbigniew Żbikowski z-ca redaktora naczelnego Paweł H. Olek Zbigniew Żbikowski Tę granicę przekracza się równie łatwo, jak wewnętrzne granice Unii Europejskiej. Pojawiają się niby pewne znaki, że podróżujący przejeżdża z jednego obszaru do drugiego, jakieś napisy, mundury, bramy przejazdowe, ale zwykle nie trzeba się nawet zatrzymywać, wystarczy zwolnić, a w pociągu to już w ogóle przejeżdża się granice zupełnie biernie. A jednak, mimo braku granicznych emocji, człowiek może nagle znaleźć się w całkiem innej rzeczywistości. Jak po przejechaniu (trudno mówić o przekraczaniu ) granicy niemieckoholenderskiej. Co po jednej stronie było karalne, Redakcja to redukcja Na koniec roku akademickiego pesymistycznie. Zdecydowanie minus. Bez plusa. Dziennikarze namawiają dziennikarzy do zmiany zawodu - na artykuł o takim lub bardzo podobnym, a zachowującym właśnie taki sens, tytule natknęłam się kilkanaście dni temu w serwisie internetowym press.pl. Musiałam zajrzeć, bo przecież każdego, kto w tym zawodzie jest, taki news zainteresować musi. Była to notatka o konferencji Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, którzy rozmawiali o trudniejszej niż kiedykolwiek sytuacji na rynku pracy w mediach. Świadczyć o tym miał przede wszystkim nieznany w przeszłości skok ilościowy zgłoszeń dziennikarzy poszukujących pracy za pośrednictwem SDP oraz coraz mniejsza liczba (kilka miesięcznie) ofert pracy dla nich. A są to zwykle dziennikarze z doświadczeniem, którzy pracę stracili przez redukcje, jakie przetoczyły się w ostatnich dwóch latach w większości redakcji. Wszędzie wydawcy postawili na małe zespoły, w których okrojony o połowę zespół musi wypełnić tyle samo stron bądź minut programu co wcześniej. Czołową rolę odgrywają redaktorzy, którzy wymyślają temat bądź jego ujęcie. Garstka wykonawców co zostali na placu boju, od rana do nocy te wizje realizuje. Fatalna sytuacja na rynku kładzie się cieniem oczywiście także na sytuacji młodych ludzi, którzy dopiero o wejściu do zawodu myślą. Podczas konferencji poruszono i ten temat. Uczestnicy nie mogli nadziwić się, po co w Polsce jest tak wiele (bodajże kilkanaście) wydziałów dziennikarstwa na wyższych uczelniach, skoro ich absolwenci nie znajdują później pracy. Padł nawet apel wprost do młodych, by wybierali inne kierunki! Wszystko mnie to przeraziło, chociaż od kilku lat jestem w zawodzie i obserwuję, co dzieje się w redakcjach. Jest naprawdę źle pracy jest dużo, oczekiwania jeszcze większe, ale jest to wszystko coraz bardziej zautomatyzowane, pozbawione misji i odpowiedzialności za przekaz. Gołym okiem widać, że nie da się robić dobrych mediów bez dziennikarzy. szefowie działów: dziennikarstwo: Tomasz Betka fotografia: Ewelina Petryka Książe i Żebrak: Szczepan Orłowski, Kajetan Poznański To tylko transpresja zespół redakcyjny: Tomasz Dowbor, Roksana Gowin, Magdalena Grzymkowska, Dominika Jędrzejczyk, Patryk Juchniewicz, Marcin Kasprzak, Mirek Kaźmierczak, Anna Kiedrzynek, Jakub Szarejko, Krystian Szczęsny, Maja Trzeciak, Elżbieta Wójcik, Agata Żurawska współpraca: Cezary Biernat, Jan Brykczyński, Radosław Firlej, Bartosz Iwański, Małgorzata Januchowska, Maria I. Szulc, Wioletta Wysocka, Marcel Zatoński autorskie cykle: Gdzie sie zaczęłam - Magdalena Karst-Adamczyk Zapisz to, Kisch! - Agnieszka Wojcińska Kolumna Zygmunta - Andrzej Zygmuntowicz grafika, okładka i skład DTP: Karol Grzywaczewski / okładka: fot. Krystian Szczęsny korekta: Anna Kiedrzynek, Aneta Grabska WYDAWCA: Instytut Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego koordynator wydawcy: Grażyna Oblas druk: Polskapresse Sp. z o.o., nakład: 10 tys. egz. Oddano do druku 6 czerwca 2010 roku adres redakcji: PDF pismo warsztatowe Instytutu Dziennikarstwa UW ul. Nowy Świat 69, pok. 51, (IV piętro), Warszawa, tel , e mail: redakcja@redakcjapdf.pl Więcej tekstów w portalu internetowym: naganne, nieprzyzwoite, po drugiej okazuje się dozwolone, akceptowane, kulturalne. Jak w życiu. Jak w dziennikarstwie. W transgresji, przekraczaniu norm ustalających zasady postępowania w konkretnej grupie społecznej, wielu badaczy, polityków, publicystów, upatruje źródło tak zwanego postępu. Tak było od początku życia społecznego i jego reguł, od pojawienia się etyki (normatywnej w szczególności), od zaistnienia tabu. Zawsze pojawiały się jednostki i ich zwolennicy, uznający normy za zniewolenie i podejmujący próby poznania, co jest po drugiej stronie granicy. Generalnie - miała być wolność. Transgresja w imię wolnośći mediów to podróż z biletem w jedną stronę. Kiedy się pokonuje którąś z barier z kanonu etycznego mediów, nie ma odwrotu - publika poznaje, co jest po drugiej stronie i spory jej odłam zaczyna wołać: Jeszcze! Jeszcze! Dysponent medium otrzymuje społeczne przyzwolenie, a dziennikarze rozgrzeszenie: dają przecież tylko to, czego domaga się czytelnikowidzosłuczacz. Mówiąc językiem ekonomii - decyduje rynek. Kto nie chce, nie musi się zapoznawać. I tak pod społeczną presją - samodzielnie przez media wykreowaną - padają kolejne granice. W swoim czasie głośno było o niewielkiej książce Utracona cześć Katarzyny Blum niemieckiego noblisty Heinricha Bölla. Autor opisał w niej, posługując się wyłącznie cytatami z brukowej prasy (które sam wymyślił, choć we wstępie napisał, że jeśli komuś skojarzą się ze springerowskim Bildem, nie będzie to przypadek...), proces wykreowania Bogu ducha winnej prostej gospodyni domowej na groźną terrorystkę. Opowiadanie doczekało się dwóch adaptacji filmowych i kilku scenicznych oraz ostrych protestów ze strony wydawców prasy brukowej i niektórych polityków. Można powiedzieć, że sukcesu literackiego by nie było, gdyby wcześniej nie było praktyk przekraczania przez dziennikarzy etycznych granic w pokazywaniu życia prywatnego obywateli, i to wcale nie postaci publicznych. I że pisarz posłużył się metodą tych, których zaatakował, nie powołując się jednakże na autentyczne byty. No właśnie - gdyby nie było. Ale one są. Granica została pokonana i za prasą podążyły tłumy. Cóż można zrobić? Wołać: Nie idźcie tą drogą? Utracona cześć... to historia z początku lat siedemdzisiątych ubiegłego wieku z terenu ówczesnej Republiki Federalnej Niemiec ze stolicą w Bonn. Czterdzieści lat później nikt już nawet nie zauważa, że w tym miejscu była jakaś granica. Limity tego, co w dziennikarstwie dopuszczalne, poszerzyły się, jak granice UE. Pamiętam, że kiedy ja szłam na studia dziennikarskie, to też słyszałam, że nie znajdę po nich pracy. I wcale nie było to tak bardzo dawno temu. Jednak znalazłam. Wniosek? Najprościej jest powiedzieć tym młodym, by zmienili swoje plany i zweryfikowali marzenia. Mało komu za to starcza zapału, by studentom zapewnić od początku znacznie więcej praktyki i żywego kontaktu z zawodem. By stwarzać im możliwości pisania newsów, robienia wywiadów, nagrywania audycji, robienia reportaży. Nie w dusznej salce na 30 osób, ale wśród ludzi, do prawdziwej gazety, nie tylko jako prace zaliczeniowe dla wpisu w indeksie. Młodzi mogą naczytać się Kapuścińskiego, Krall, Jagielskiego i Hugo-Badera, ale te tuzy nie pomogą im, jeżeli sami nie będą uczyć się, jak być dziennikarzami. Wiem, że nie wszyscy znajdą po studiach pracę w mediach. Dziś chyba bardziej niż kiedykolwiek nabiera na aktualności i wielości znaczeń stwierdzenie, że redakcja to redukcja. Przede wszystkim etatów, ale przez to też czasu, który ma się na zrobienie materiału i w ogóle nauczenia się, jak to robić. Dziś do redakcji przychodzi letni stażysta, dostaje miejsce przy biurku, login do systemu i na kolegium słyszy: napisz do 16-tej trzy tysiące znaków o ubezpieczeniach dla powodzian. Jego sprawa, czy wie, jak to zrobić. Nie będzie umiał w ostatniej chwili dostanie to do zrobienia doświadczony dziennikarz, a następnego dnia przyjdzie kolejny stażysta, który być może będzie miał większe pojęcie o sprawie. Nie trzeba namawiać do zmiany zawodu wszystkich, którzy obecnie są na etapie marzeń o pracy w redakcji. Pewnie, że z miejsca odpuścić sobie powinni ci, którzy nie mają pasji, nie czują specyfiki pracy w mediach. A i wtedy nie starczy pracy dla całej reszty, bo po prostu dziś jej nie ma. Należy jednak zrobić wszystko, by wyposażyć młodych w wiedzę, umiejętności i doświadczenie. Należy pomóc im w tym, by byli konkurencyjnymi podczas rozmów o pracę, a potem umieli jeszcze napisać tekst. Bo po studiach jest na to za późno. : Anita Krajewska Fundacja Szkolnictwo Dziennikarskie Katarzyna Kuśmierz ul. Nowy Świat 69, p katarzyna.kusmierz@redakcjapdf.pl współpraca z serwisem foto: stała współpraca: dz dziennikarstwo w kraju Personalne trzęsienie ziemi we Wprost Do prawdziwej rewolucji personalnej doszło pod koniec maja w tygodniku Wprost. Redaktorem naczelnym gazety został Tomasz Lis, twórca programu telewizyjnego Tomasz Lis na żywo oraz felietonista Gazety Wyborczej i Polski The Times. Wraz z Lisem w tygodniku pojawili się były szef miesięcznika City Magazine Tomasz Plata, wieloletni sekretarz redakcji Gazety Wyborczej Łukasz Ramlau, a także Aleksandra Karasińska, w przeszłości szefowa newsroomu Wydarzeń w Polsacie. Równocześnie z Wprost odeszło dotychczasowe kierownictwo tygodnika: p.o. redaktor naczelnej Katarzyna Kozłowska oraz pełniące funkcje wydawców Barbara Kasprzycka - będąca także zastępcą Kozłowskiej - i Marta Sobolewska. Jacek Sobala odwołany W ostatnich dniach maja zarząd Polskiego Radia odwołał ze stanowiska dyrektora radiowej Trójki Jacka Sobalę. Oficjalnym powodem odwołania był przedłużający się konflikt w Programie III PR, który negatywnie wpływał na funkcjonowanie rozgłośni i wizerunek Polskiego Radia. Nieoficjalnie mówi się, że Sobala stracił posadę z powodu uczestnictwa w organizowanym przez Gazetę Polską koncercie ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej, który w opinii części środowiska miał charakter wiecu poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego. Większość zespołu Trójki przyjęła decyzję zarządu z zadowoleniem. Do czasu powołania nowego dyrektora, Trójką będzie kierował członek zarządu PR, Wojciech Poczachowski. Mundialowa TVP Rozpoczynające się 11 czerwca mistrzostwa świata w piłce nożnej będzie można oglądać na czterech programach Telewizji Polskiej oraz w Internecie. Na ogólnopolskich antenach TVP1 i TVP2 zostaną pokazane 56 z 64 spotkań (wszystkie, z wyjątkiem rozgrywanych równolegle ostatnich meczów fazy grupowej). Jedynka pokaże spotkania rozgrywane o godz oraz - na zmianę z Dwójką - o TVP2 będzie transmitować także pojedynki rozgrywane o godz Swoją ramówkę podporządkowuje mundialowi TVP Sport, a relacje w technologii High Definition zaprezentuje TVP HD, która zapowiada zwiększenie zasięgu jeszcze przed turniejem. Ponadto, bezpłatne transmisje będą dostępne dla internautów w serwisie sport.tvp.pl. Krytyka dokumentu Solidarni 2010 Komisja Etyki TVP oceniła, że film Ewy Stankiewicz i Jana Pospieszalskiego wyraża tezę, że ci, którzy przed katastrofą wypowiadali się o prezydencie i prezydenckiej parze krytycznie, to nie są prawdziwi Polacy i prawdziwi patrioci, a zastosowane w dokumencie kryterium selekcji materiału, dokonywania wyboru i tworzenia zestawień jest niezgodne z zasadami rzetelności zawodowej. Zdaniem Komisji, naruszenia zasad etyki dopuściły się również osoby, które podejmowały decyzję o emisji programu, a wyświetlając film nie wzięły pod uwagę niebezpieczeństwa silnej polaryzacji społeczeństwa oraz szerzenia obaw i poczucia zagrożenia. opr. Tomasz Betka Katorga przed turniejem, przyjemność na mistrzostwach O przygotowaniach do wielkich sportowych imprez, ewolucji dziennikarstwa sportowego i niemiłych niespodziankach na wizji, z tegorocznym zdobywcą Super Wiktora, Włodzimierzem Szaranowiczem, rozmawia w przededniu piłkarskich Mistrzostw Świata w Republice Południowej Afryki Anna Rasińska. Dla kibiców mistrzostwa świata są wielką piłkarską ucztą. Czym są dla dziennikarza sportowego? Przede wszystkim wyzwaniem. Jestem w ogniu przygotowań telewizyjnych, które przy tak dużej imprezie są bardzo obciążające, chociaż równocześnie cieszę się z tego, że mogę prowadzić i komentować imprezy sportowe rangi mistrzostw świata czy igrzysk olimpijskich. Choć teraz jest dużo pracy, samo dziennikarstwo będzie już czystą przyjemnością. Czy jest możliwe, żeby usiąść przy mikrofonie bez wcześniejszego przygotowania? Na pewno. Gorzej ze skutkiem dla widza czy słuchacza (śmiech). To jest zawód, w którym świadomość tego, co powinno się wiedzieć, musi być ogromna. Wiele dyscyplin wiąże się ze żmudnymi przygotowaniami na kilka tygodni przed imprezą. A są dyscypliny - jak lekkoatletyka - które wymagają wręcz katorżniczej pracy. Właściwie nie ma sportu, przy którym nie trzeba śledzić na bieżąco, co się dzieje i później starać się zbudować jakieś story. Miał Pan podczas komentowania sportu jakieś szczególnie stresujące sytuacje? Gdyby to nie był stresujący zawód, jakieś szczególnie stresujące sytuacje pewnie bym go nie uprawiał (śmiech). Stres jest ogromną mobilizacją. Bywają sytuacje, kiedy z jakichś powodów docieramy na stanowisko bardzo późno albo mamy problemy z połączeniem - za moment mają się rozpocząć zawody, a my jeszcze walczymy z uzyskaniem łączności ze studiem w Warszawie. To są bardzo nerwowe momenty. Oprócz tego, są jednak sytuacje dramatyczne, które miewałem często przy skokach narciarskich. Najbardziej znaną był słynny upadek Jana Mazocha, kiedy wydawało się, że otarliśmy się o tragedię ludzką. W takich sytuacjach trzeba zacząć mówić zupełnie inaczej. Wiąże się to ze zmianą sposobu myślenia, bo taka sytuacja oznacza właściwie koniec widowiska. Ono jeszcze pozornie trwa, ale jest zupełnie inne, bo ciąży nad nim dramat ludzki. Czy w takim momencie łatwiej się pracuje z osobą współkomentującą? Praca z innym komentatorem nie jest prosta i wymaga długotrwałego zgrywania się. Trzeba się bardzo dobrze poznać. Wiadomo, że wszyscy chcemy być blisko emocji, momentów, które są kluczowe, ale może to robić tylko jedna osoba. Kiedy dwaj komentatorzy zaczynają krzyczeć, przekaz robi się nieczytelny. To wymaga dużej precyzji i dyscypliny osób, które siadają do mikrofonów. Jak Pan ocenia młodych ludzi, którzy stawiają pierwsze kroki w dziennikarstwie sportowym? W ogóle nie oceniam, bo przed nimi długa droga. W tym zawodzie można bardzo szybko zaistnieć. Natomiast wszystko to, co jest do wykonania w życiu zawodowym, to osiągnięcia od zaistnieć do być. A żeby być, trzeba wiele lat popracować, dać się poznać. Ludzie muszą mieć świadomość, z kim mają do czynienia. Trzeba zdobyć ich zaufanie i zbudować swoją wiarygodność. Jeżeli do mikrofonu siada komentator, który jest widzom nieznany, jest mu zdecydowanie trudniej, bo musi przekonać ich swoją całą karierą do tego, by mu uwierzyli. Bywało tak, że Pan uwierzył jakiemuś młodemu komentatorowi? Oczywiście! Wiele osób, które są dziś w telewizji, zaczynało pod moim okiem. Ich kariery pięknie się rozwijają i jest to dla mnie duża satysfakcja. Nawet jeśli nie miałem w tym większego udziału, choć jakiś niewątpliwie miałem, to jest to powód do dumy. Jak zmieniła się praca dziennikarza sportowego w ciągu ostatnich 10 lat? Diametralnie! Kiedyś, przygotowując się do wydarzenia sportowego, szukaliśmy wielu źródeł, wycinaliśmy gazety, robiliśmy sobie własne archiwa, zbieraliśmy książki. Dzisiaj to wszystko jest w Internecie. Obecnie problem dotyczy tego, co wykroić z bardzo różnorodnej i bogatej wiedzy. Wielu młodych ludzi chce powiedzieć wszystko. A trzeba opowiedzieć jedynie to, co w danym momencie jest niezbędne. Do tego jest potrzebne doświadczenie albo talent, który powoduje, że mamy wrodzoną precyzję myśli i przekazu. Co zrobić w sytuacji, kiedy nie można znaleźć odpowiednich słów? Najgorsze, co wówczas można zrobić, to mówić. Lepiej milczeć i nie posiłkować się pojęciem czegokolwiek. Jeżeli miałbym coś powiedzieć jako rodzaj przesłania, podpowiadałbym, by pewne rzeczy przygotowywać wcześniej. Chodzi mi o to, by nie rozważać jedynie wariantu zwycięstwa, ale wziąć pod uwagę inne możliwości, łącznie z ciężką przegraną, która może być dla nas trudna emocjonalnie. W emocjach wiele myśli ucieka. Czy z zawodem dziennikarza sportowego wiąże się jakieś niebezpieczeństwo? Chodzi mi przede wszystkim o nieprzewidywalne reakcje i zachowania kibiców Ja tego nie doświadczyłem, choć pewnie takie sytuacje bywają. Gdyby to trzeba było w jakiś sposób generalizować, takie niebezpieczeństwo nie istnieje. Jeśli się pojawia, są to skrajne i incydentalne przypadki. Otóż pamiętam, że Darek Szpakowski komentował kiedyś mecz na Cyprze. Gdy sędzia uznał bramkę dla Polski, wściekły tłum usłyszał radość polskiego komentatora i zaczął rzucać w niego kamieniami. Na szczęście na zaimprowizowanym podeście, na którym siedział Darek była metalowa barierka, za którą się schował. Pamiętam, że cały czas nadawał i powiedział nawet, że jest obrzucany kamieniami. To są trudne chwile, ale na szczęście rzadkie. Jak Pan się czuje tuż po zakończeniu wielkiego wydarzenia sportowego? Adrenalina wciąż się utrzymuje? Adrenalina długo zostaje. To rodzaj ogromnego pobudzenia, rozhuśtania emocjonalnego. Trzeba się powoli wyciszać. To są emocje, które towarzyszą największym wydarzeniom w życiu. Stany, które osiągamy podczas komentowania na pewno zostałyby uznane przez lekarzy za nie do końca zdrowe (śmiech). Włodzimierz Szaranowicz, dziennikarz sportowy otrzymał 21 maja br. Super Wiktora podczas 25. gali wręczenia nagród Wiktory Na zdjęciu obok pozostałych laureatów: Leszka Balcerowicza i Zenona Laskowika Czy podczas rozmów ze sportowcami, przyznają się oni do własnych błędów, porażek? Nie lubię takiej wiwisekcji. Ja przeżywam swoją pracę i sportowiec też przeżywa to, co robi. Nie ma sensu dokładać wzajemnych stresów. Uważam, że każdy ma prawo do własnego przeżywania swojego zawodu. Dzisiejszy sportowiec jest profesjonalistą. Doskonale wie, co zrobił dobrze, a co źle. Zostawiam sportowcom bez natręctwa chwilę, kiedy mogą robić, co chcą jeśli mają ochotę, mogą porozmawiać. Nie znoszę narzucania się. Zresztą po transmisji też lubię być chwilę sam. Trzeba to wszystko w sobie jakoś przytłumić. Zdarza się, że sportowcy chcą jednak z Panem porozmawiać? Oczywiście. Ludzie w ogóle chcą ze sobą rozmawiać. Są tacy sportowcy, którzy lubią się natychmiast podzielić swoją radością, a są tacy, którzy potrzebują ciszy. W pełni ich rozumiem. Cisza w życiu jest tak samo ważna jak głośna wrzawa. Dlaczego tak mało kobiet pracuje w dziennikarstwie sportowym? Nie wiem. Taki mamy stereotyp kulturowy, że kobieta jeszcze nie jest do końca akceptowana w dziennikarstwie. Chociaż są stacje, które budują bardzo teraz modny parytet, jak Canal + czy Orange, gdzie pracuje sporo kobiet. W telewizji mamy ich jednak o wiele za mało. Niewiele kobiet dopuszcza się do głosu w tej branży Tu nie chodzi o dopuszczanie. Liczy się pewna determinacja i zdolność przebicia. Ludzie w tych zawodach budują swoje kariery własnymi siłami. I tych sił trzeba mieć sporo... Może jeszcze nie przyszły tak mocne charakterologicznie kobiety, by się przebić. Ale mamy kilka pań, które znakomicie sobie radzą w naszej redakcji i mogą być wzorem. A miał Pan chwilę zwątpienia, moment, kiedy chciał Pan zmienić zawód? Zawodu nigdy nie chciałem zmienić. Pracowałem natomiast poza sportem, w różnych innych programach i było to dla mnie fajnym oddechem. Każdy z nas powinien robić to, co potrafi najlepiej. Mam nadzieję, że takie wybory będą towarzyszyć wszystkim młodym dziennikarzom. fot. Stach Leszczyński/PAP 02 03

3 d W Na wejściu dziennikarstwo z dziennikarstwo na świecie Axel Springer wyprzedaje tytuły biznesowe Koncern medialny Axel Springer sprzedał dwa swoje pisma gospodarcze: Euro i Euro am Sonntag. Nowym właścicielem tytułów został Frank B. Werner, dawny dyrektor generalny monachijskiego oddziału Axel Springer Financial Media, wspomagany przez szwajcarski fundusz inwestycyjny, którego nazwy nie ujawniono. Od dłuższego czasu Axel Spinger rezygnuje z wydawania prasy biznesowej. Euro i Euro am Sonntag to kolejne tytuły, których czytelnictwo i wpływy z reklam spadają. Wiosną br. Springer odsprzedał wydawcy dziennika Frankfurter Allgemeine Zeitung magazyn gospodarczy Markt und Mittelstand. Natomiast w maju koncern sprzedał portal finansowy Wallstreet:online oraz większościowy pakiet udziałów w branżowym piśmie Zertifikate Journal. BBC Worldwide zarabia na licencjach Jak podaje dyrektor generalny BBC Mark Thompson, BBC Worldwide, będące komercyjnym ramieniem brytyjskiego nadawcy publicznego, odnotowało w roku 2009/2010 około 140 mln funtów zysku. Choć pełne wyniki finansowe BBC Worldwide zostaną opublikowane dopiero w lipcu, już teraz wiadomo, że ostatni rok był dla spółki ogromnym sukcesem finansowym. Dla porównania, w roku finansowym 2008/2009 zysk spółki wyniósł 103 mln funtów. Jak mówi Mark Thompson, rekordowe zyski to wynik olbrzymiego sukcesu produkcji BBC Worldwide poza granicami Wielkiej Brytanii. Do najczęściej wykupowanych w ubiegłym roku należały Doctor Who, Top Gear i przede wszystkim Dancing with the Stars (czyli polski Taniec z gwiazdami ), na którego licencję wykupiło aż 30 krajów. Żurnalistorzecznikarze Jeden człowiek, dwie funkcje dziennikarz i rzecznik w jednej osobie. Czy taki twór ma rację bytu na medialnym rynku i jak mocno kłóci się z zasadami etyki dziennikarskiej? Maja Trzeciak sierpniu 2009 r. Rada Etyki Mediów wydała oświadczenie, w którym jasno uznała, iż dziennikarz pracujący jednocześnie jako rzecznik/pr-owiec w rażący sposób narusza etykę dziennikarską. - Zachodzi wówczas podejrzenie, że dziennikarz będzie działał w interesie instytucji, którą reprezentuje jako rzecznik nie ma wątpliwości Maciej Iłowiecki, członek REM. A doktor Tadeusz Kononiuk z Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla na swoich wykładach, że zgodnie z prawem prasowym, a także etyką zawodu, dziennikarz ma obowiązek rzetelnego i obiektywnego przedstawiania rzeczywistości. Czy to jest w pełni możliwe, gdy składając materiał, należy brać pod uwagę dobre imię i interes instytucji, której jest się reprezentantem? Zdecydowane stanowisko w tej sprawie zabiera Rada Etyki Public Relations, która napisała w swoim oświadczeniu, że dziennikarz ma obowiązek informować o wszystkim, co uzna za ciekawe i społecznie ważne. Z kolei PR-owiec musi dbać o reputację i dobrą komunikację swojego zleceniodawcy z otoczeniem. Wynika z tego jasno, że osoba łącząca obie funkcje jest, bądź powinna być, postrzegana jako wątpliwa moralnie i zawodowo, nierzetelna i nieobiektywna. Jednak przypadki zawodowego 2 w 1 zdarzają się na polskim rynku medialnym coraz częściej. Dariusz Strzelec od 2000 r. jest korespondentem TVP w Radomiu. Funkcję tę łączy z funkcją rzecznika prasowego Powiatowego Urzędu Pracy w Radomiu. - I dobrze wypełnia swoje obowiązki ocenia swojego pracownika wicedyrektor PUP, Adam Bocheński. Konfliktu interesów nikt nie widzi. A to nie jedyny taki przypadek w Polsce. Innym przykładem może być Tomasz Piechal, który jest jednocześnie dziennikarzem miesięcznika Magazyn Rowerowy oraz rzecznikiem prasowym Polskiego Związku Kolarstwa. Jego poprzednik w PZKol także pełnił funkcję rzecznika, będąc jednocześnie dziennikarzem. W tym przypadku obiektywizm i niezależność dziennikarska jest już nieco bardziej wątpliwa. Zjawisko rzecznikarza, jak określił ten trend magazyn Press w grudniu 2009 roku, jest coraz częściej spotykane i w środowisku mediów coraz bardziej akceptowane. Wydaje się, że wystarczy trzymać taką osobę na krótkiej smyczy jak przekroczy granicę, to koniec z byciem i rzecznikiem, i dziennikarzem. Ale czy należy dopuszczać do takiej sytuacji, żeby ta granica mogła być przekroczona? Są jednak i tacy, którzy nie wyobrażają sobie łączenia funkcji dziennikarza z rzecznikowaniem. - Moje doświadczenie dziennikarskie bardzo mi pomaga w pełnieniu funkcji rzecznika prasowego: wiem, czego mogę się spodziewać po dziennikarzach i czego oni ode mnie oczekują. Zdaję sobie sprawę, że trudno zdobyć sprawdzone informacje, dlatego jestem zawsze pod telefonem do dyspozycji dziennikarzy, a oni to szanują i cenią. Natomiast nie wyobrażam sobie być i dziennikarką, i rzecznikiem - mówi Joanna Zakrzewska, rzecznik prasowy Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, tłumaczą, Przykładem ogólnopolskiego rzecznikarza jest Kinga Rusin, która od 5 lat prowadzi program Dzień dobry TVN i jednocześnie własną agencję PR Idea Media. że w dziennikarstwie liczy się przede wszystkim obiektywizm i dążenie do prawdy oraz pogoń za newsem, natomiast rzecznik działa w zakresie PR, czyli dla interesu danej instytucji; często musi być powściągliwy w swoich wypowiedziach i mówić prawdę, ale może nie całkowitą i nie od razu. Konflikt interesów jest w tej sytuacji bezsprzeczny. Z opinią Zakrzewskiej zgadza się Marcin Ochmański, zastępca rzecznika prasowego Urzędu m.st. Warszawy Gdy objąłem funkcję rzecznika, przestałem być dziennikarzem. To logiczne i właściwe - odpowiada krótko. Wygląda więc na to, że coś, co dla jednych jest niemożliwe i nieetyczne, dla innych stanowi normę i codzienność. W tym wypadku warto jednak postępować nie tylko zgodnie z własnym sumieniem, ale także pamiętać o zasadach ustalonych przez Radę Etyki Mediów czy Radę Etyki PR. NBA wraca na salony fot. TVN/AKPA Akademia fotoreportazu w plenerze lipca 2010 Taniej tylko do 20 czerwca! Fox News otwiera stronę pod Latynosów FoxNewsLatino.com zostanie otwarta tej jesieni i będzie zawierać bieżące informacje dotyczące polityki, gospodarki oraz życia latynoskiej społeczności w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Strona będzie zawierała filmy wideo zarówno w języku angielskim, jak i hiszpańskim i znajdą się na niej wiadomości nie tylko z USA, ale również m.in. z Ameryki Południowej, Środkowej i obszaru Karaibów. Wypuszczenie na rynek FOX News Latino daje nam bezprecedensową szansę dotarcia do szerszej grupy odbiorców oraz daje możliwość dostępu do atrakcyjnych informacji na temat latynoskiej społeczności i amerykańskiego snu - komentował wiceprezes redakcji Fox News, Michael Clemente. Pakistan cenzuruje Internet Od drugiej połowy maja Pakistańczycy nie mają dostępu do portali społecznościowych takich jak: Facebook, Flickr, stron Youtube oraz Wikipedia. Nałożenie zakazu na korzystanie z tych witryn to reakcja na zorganizowany na portalu Facebook konkurs na karykaturę i rysunek Mahometa, który wzbudził oburzenie pakistańskich władz. Zgodnie z prawem obowiązującym w Pakistanie, publikowanie wszelkich podobizn Proroka, a w szczególności jego karykatur, jest karalne. Tym samym kolejne strony dołączyły do aż 800 witryn internetowych, z których korzystanie w tym kraju jest zabronione. opr. Agata Żurawska Faza Play-off w koszykarskiej lidze NBA ma się ku końcowi. Polskie media relacjonowały ją intensywnie już drugi rok z rzędu, skupiając się przede wszystkim na grze rezerwowego centra Orlando Magic, Marcina Gortata. Wcześniej, przez niemal dekadę, NBA traktowana była przez media po macoszemu. Co się stało, że właśnie teraz zawodowa koszykówka wraca do gazet i sportowych programów informacyjnych? Marcel Zatoński Hej hej, tu enbiej tymi słowami Włodzimierz Szaranowicz zwykł zaczynać transmisje meczów największego koszykarskiego cyrku świata w telewizyjnej Dwójce. Działo się to w szalonych latach dziewięćdziesiątych, kiedy NBA z twarzą Michaela Jordana obecna była nie tylko w telewizji publicznej i w kioskach (wychodziły m.in. Magic Basketball i Pro Basket Magazyn ), ale nawet na straganach, na których zalegały stosy czapeczek Chicago Bulls, Los Angeles Lakers i Charlotte Hornets. Zadyszka na początku nowej ery Przełom wieków nie był dla NBA w Polsce łaskawy: telewizyjne transmisje przeniosły się z TVP do TVN i Wizji, potem na kilka lat zniknęły, by powrócić w ograniczonej formie w Canal Plus. Poupadały koszykarskie magazyny, dzienniki sportowe ograniczały się do podawania wyników, a ostatnim prasowym bastionem amerykańskiej koszykówki stał się, publikowany w Gazecie Wyborczej, cykl felietonów Michała Rutkowskiego i Pawła Wujca. Ich Fruwając pod koszem pożegnało się z łamami największego polskiego dziennika opinii niemal rok temu, w momencie, gdy po latach marginalnego zainteresowania NBA dało się zauważyć renesans popularności ligi nad Wisłą. - Od 3-4 lat jest ewidentna tendencja zwyżkowa, w czym od lat dwóch najmocniej pomaga Gortat i jego obecność w topowych Orlando Magic. Sytuacja jest podobna do Formuły 1 i Kubicy czy tenisa i Radwańskiej mówi Maciej Lipowiecki, redaktor naczelny miesięcznika MVP. Wtóruje mu blogger Maciej Kwiatkowski: mamy w lidze dwie wielkie gwiazdy, Kobego Bryanta i LeBrona Jamesa. Obok Gortata, to właśnie ta dwójka absorbuje największą uwagę niedzielnych fanów NBA. Tajemnica w Sieci i Gortacie Renesansu NBA nie byłoby, gdyby nie Internet. Pojawiła się możliwość oglądania wszystkich meczów poprzez streamy (i skrótów spotkań w serwisie YouTube), jak na drożdżach wyrosły kolejne blogi i fora, między innymi bardzo popularne Zawszepopierwsze.bloog.pl Kwiatkowskiego (znanego w światku hip-hopowym jako raper Jimson). Najbardziej wyraźnym sygnałem powrotu NBA do łask polskich fanów stało się wejście na rynek miesięcznika MVP w listopadzie zeszłego roku. - Pojawienie się MVP ewidentnie zapełniło lukę, ale rynek prasowy jest bardzo trudny. Na dodatek weszliśmy na niego w środku kryzysu, gdzie o reklamodawców bardzo trudno mówi Lipowiecki. W magazynie publikuje czołówka polskich dziennikarzy zajmujących się NBA, m.in. Rutkowski i Wujec, Łukasz Cegliński z Gazety Wyborczej i komentujący mecze w Canal+ Wojciech Michałowicz. Bieżące analizy zamieszczają Kwiatkowski i Piotr Makulec z Zawszepopierwsze. - Ryzyko trzeba było podjąć i w tym momencie widać, że było warto, choć gazeta dopiero zaczyna się zwracać finansowo - ocenia Lipowiecki. - Z pisania o NBA da się wyżyć. Ale to nie jest kwestia pracy, tylko pasji przekonuje z kolei Kwiatkowski. A Lipowiecki dodaje, że w najbliższych latach powinien być popyt na taki miesięcznik jak MVP. Będzie tylko lepiej Gortat, grający teraz po kilka minut w meczu jako zmiennik Dwighta Howarda, przeniesie się prawdopodobnie do słabszego klubu, gdzie będzie odgrywał większą rolę. - Popularność NBA jeszcze bardziej skoczy wieszczy Lipowiecki, naczelny MVP. Czy dorówna koszykarskiemu szaleństwu z lat dziewięćdziesiątych? Organizator: Uczestniczki zawodów kulturystycznych i fitnessowych w Zabrzu w 2008 roku. Fot.: Agnieszka Rayss zdjęcie nagrodzone w konkursie Newsreportaż 2009 (I miejsce w kategorii Kultura). Nauczymy Cię myśleć całościowo plener pod kierunkiem Andrzeja Zygmuntowicza Szczegóły: tel. (22) , Patronat medialny: 04

4 Dziennikarze u granic temat numeru temat numeru Dziennikarze u granic Jan Pospieszalski rozmawia z uczestnikami manifestacji pod Pałacem Prezydenckim 9 maja w Warszawie. Miesiąc po katastrofie samolotu prezydenckiego kilka tysięcy osób zebrało się, by wspomnieć prezydenta Lecha Kaczyńskiego i inne ofiary katastrofy. Obiektywizm nie istnieje Jaką rolę pełni dziś dziennikarz? Zacierają się granice między tzw. soft news a hard news i zamiast mówić o faktach, coraz częściej operuje się pojęciem faktu medialnego. Rzetelne dziennikarstwo traci na atrakcyjności, dziennikarz staje się ideologiem tej czy innej opcji politycznej, a rzetelność zawodu to pusty zapis Karty Etycznej Mediów. Co więcej, szanse na poprawę sytuacji wydają się iluzoryczne. Elżbieta Wójcik, Agata Żurawska Poglądy polityczne i dyskusja merytoryczna schodzą na dalszy plan, kiedy na pierwszy wysuwa się suka Saba czy kot Alik. O ile łatwiej jest skupić uwagę odbiorcy, informując go, że prezes Kaczyński nie nosi zegarka (bo, jak mówią złośliwi, sam ustala czas ), a dziadek premiera Tuska był w Wermachcie, niż przedstawić program polityczny obu polityków. Jak wynika z sondaży oglądalności stacji telewizyjnych oraz ich ramówek, istnieje ogromne zapotrzebowanie społeczne na informacje drugorzędne. Poważna publicystyka dogorywa, bezsilna wobec nęcących krzykliwymi tytułami wiadomości o niedziałającym długopisie, domniemanym romansie pewnej posłanki z pewnym prezesem partii, czy podejrzewanym przez posła Palikota problemie alkoholowym innych polityków. Poruszać spraw istotnych widocznie się nie opłaca. Co prawda Warto rozmawiać, ale jedynie wtedy, gdy do głosu nie trzeba dopuszczać adwersarza lub chce się przedstawić szerszej publiczności uznane przez siebie samego za słuszne teorie spiskowe. Magdalena Bajer, przewodnicząca Rady Etyki Mediów, wymienia dwie główne przy- czyny tabloidyzacji i nierzetelności polskich mediów. - Po pierwsze, wynikają one z konkurencji, która może deprawować. Dziennikarze ulegają presji pogoni za sensacją to jest przyczyna pierwotna. Po drugie, tabloidyzację mediów tłumaczy się również tym, że podobno oczekują jej odbiorcy. Myślę jednak, że odbiorcom tylko wmawia się, że chcą nieustannego podniecania wymyślonymi lub rzeczywistymi sensacjami - ocenia przewodnicząca REM. Ile znaczy Karta? Obiektywizm to de facto termin abstrakcyjny, oderwany od rzeczywistości. Nie przejawia się w opiniach i komentarzach, bo te z natury są subiektywne. Pewne ramy obiektywizmu, albo chociaż jego pozory, wyznacza Karta Etyczna Mediów. Jednak według specjalisty od etyki dziennikarskiej, doktora Michała Zaremby, nawet zapisy Karty mogą być interpretowane w różny sposób. - Karta Etyczna Mediów ma niewielkie znaczenie, chociaż media informują o opiniach REM, chyba więc uważają, że jest to news. Czy same wartości zapisane w Karcie mają dla dziennikarzy znaczenie? Myślę, że dla ogromnej większości tak. Najmniej znaczą dla pracowników tabloidów i pism plotkarskich. Ale wątpliwe jest, czy ich działalność można jeszcze określić jako dziennikarstwo uważa dr Zaremba. Medioznawca z UW, profesor Maciej Mrozowski zauważa, że polscy dziennikarze mijają się ze swoją misją. - Zamiast stać na straży demokracji, umacniać ją poprzez rzetelne informowanie o sprawach dla kraju najważniejszych, dziennikarze uciekają w sensację. Współczesne media podważają naszą wiarę w demokrację i polityków - nie ma wątpliwości medioznawca. Jego zdaniem, pomimo, iż media są przekaźnikiem między władzami państwa a społeczeństwem, coraz częściej dziennikarze woleliby widzieć siebie w roli agentów, którzy dla dobra ludu depczą politykom po piętach, czekając tylko, kiedy któryś się potknie. Co więcej, bardzo często dziennikarz przemyci w takiej sytuacji - w sposób mniej lub bardziej subtelny - swoje poglądy i wykorzysta swoje pięć minut. Kontrolna funkcja mediów jest jak najbardziej słuszna, a zapis o nadrzędnym dobru odbiorcy to jeden z kluczowych punktów Karty Etycznej Mediów. Pojawia się jednak pytanie: jak dziennikarze rozumieją swoją misję i czy przestrzegają zasad KEM? Magdalena Bajer przyznaje, że ta kwestia nie wygląda dobrze. - Dziennikarze nie przestrzegają zapisów Karty, bo nie ma żadnych sankcji, które by to wymuszały - tłumaczy. Dodaje jednak, że nie dotyczy to wszystkich dziennikarzy, a w polskich mediach nadal można znaleźć wiele osób, które mogą poszczycić się uczciwością i rzetelnością. fot. Radek Pietruszka/PAP tego, że mieliśmy odwagę pójść z kamerą na Krakowskie Przedmieście, gdzie rejestrowaliśmy w pełni szczere i autentyczne wypowiedzi ludzi, którzy się tam zgromadzili. Te wypowiedzi dotyczyły troski o państwo, niepokoju o Polskę, dotyczyły pytań o to, dlaczego 96 wspaniałych ludzi musiało zginąć na obcej ziemi - przekonuje Pospieszalski i nie ukrywa, że spodziewał się, że film Solidarni 2010 będzie bardzo mocno komentowany, bo jest unikalnym zapisem nieprawdopodobnego zjawiska, jakie przeżywała i nadal przeżywa Polska. Dziennikarz głośno wyraża swoje poglądy i uważa, że będąc szczerym z publicznością, nie jest w stanie nikim manipulować. - Gram w otwarte karty i to jest uczciwe, a manipulacją jest właśnie głoszony przez ludzi mediów obiektywizm, często nazywany również dziennikarskim profesjonalizmem - komentuje dziennikarz TVP. Zdaniem doktora Zaremby, dziennikarz nie musi być neutralny politycznie, natomiast powinien dążyć do tego, by przekaz był wyważony, żeby nie był tworzony pod z góry założoną tezę. - Z audycji Pospieszalskiego więcej się dowiedzieliśmy o poglądach jej autora niż o atmosferze panującej pod Pałacem uważa dr Zaremba. Podobne odczucia ma Magdalena Bajer. - Dziennikarze powinni raczej pomagać Polakom w przetrwaniu do czasu, aż będą znane wyniki śledztwa w sprawie przyczyn katastrofy, a nie publikować własne hipotezy na ten temat podkreśla Bajer. Interesujący pogląd na temat dziennikarskiej bezstronności prezentuje publicysta Polski The Times, Michał Karnowski. - W tej branży nie ma obiektywizmu. Obecna sytuacja rynkowa wskazuje, że jest zapotrzebowanie na ludzi, którzy mówią jasno i wyraziście. Jak zapraszają kogoś do telewizji, musi on mieć coś do powiedzenia. A jeśli mówi, że nie wiadomo, że właściwie każdy ma trochę racji, to zaproszą taką osobę raz albo dwa, a później przestaną. Spór też nakręca. Muszą być wyniki oglądalności komentuje. Porównuje polskie dziennikarstwo do amerykańskiego, gdzie dziennikarze to osobowości. - Bill O Reilly ma na przykład swoich fanów i wyznawców. Zaprasza gości, z którymi się bije w imieniu swoich widzów. Jesteś demokratą - oglądasz CNN, jesteś konserwatystą - oglądasz FOX NEWS. Również polskie dziennikarstwo będzie zmierzało w tym kierunku - dodaje publicysta. Komentator Polski uważa, że obiektywne dziennikarstwo nie jest możliwe już w warstwie językowej. - Dla jednych aborcja jest zabiegiem czy prawem kobiety, dla innych to zwykłe zabójstwo. A źródłem tego, jak postrzegamy świat, jest nasz dom rodzinny i wartości, które z niego wynieśliśmy - podsumowuje Karnowski, który odradza mówienie o jednej, jedynej prawdzie, bo coś takiego po prostu nie istnieje. Z czego się śmieje Figurski? Żarty z polityków to jeden z przywilejów demokracji. Również w Polsce dziennikarze korzystają z tego przywileju, chociaż na mniejszą skalę, niż ma to miejsce na zachodzie Europy. Prym wiodą tu dziennikarze, którzy wiedzą, że nic tak nie cieszy widza, jak rządowa gafa. Nie dziwi więc, że jednym z najczęściej oglądanych przez Polaków programów jest Szkło kontaktowe, gdzie przedstawia się ludzkie oblicze polityków z ich słabościami i niedociągnięciami. Choć teraz, po pięciu latach nadawania, Szkiełko stało się oczywistym i niebudzącym tak wielu kontrowersji stałym elementem polskiej telewizji, dawniej było zarówno dla polityków, jak i widzów, katalizatorem skrajnych uczuć. Obecnie poza TVN-owską porcją rozrywki serwowaną przez redaktora Miecugowa lub Sianeckiego z gośćmi, dużą popularnością cieszy się duet Wojewódzki Figurski, czyli Poranny W-F w Radiu Eska Rock. To audycja, podczas której prowadzący parodiują, wyśmiewają i żartują z osób publicznych. Ogromne poruszenie wywołała piosenka o Jarosławie Kaczyńskim Po trupach do celu, w której dziennikarze śpiewają między innymi o tym, że wraca IV RP, a każdy z przyjaciół prezesa PiS chciałby leżeć na Wawelu. Sami twórcy, zamiast mówić o piosence lub rapie, wolą używać określenia pastisz. Kuba Wojewódzki odmówił czasopismu PDF komentarza w tej sprawie, natomiast Michał Figurski w programie Teraz My wyraził swoje zdziwienie, że audycja wywołała tak żywą reakcję opinii publicznej. Jak powiedział Figurski, sam utwór nie miał godzić w pamięć o tragicznie zmarłym prezydencie Lechu Kaczyńskim ani w dobre imię jego brata. Piosenka to wyłącznie opis zjawiska, o którym inni milczą, choć zdanie mogą mieć podobne. W ocenie prezentera, skrajne poglądy prawicowe, które wielokrotnie wzbudzają kontrowersje, są bardziej pobłażliwie traktowane przez opinię publiczną, a ich autorów nie zmusza się do publicznego kajania, tak, jak ma to miejsce z dziennikarzami o poglądach bardziej liberalnych. Czy na pewno? - Nie słyszałem tego utworu, więc nie mogę nic powiedzieć. Nie chciałbym wypowiadać się na podstawie informacji z drugiej ręki. Jeśli chodzi o wypowiedź pana Figurskiego, to przyjmowanie postawy ofiary jest zabiegiem propagandowym, sposobem na odwrócenie uwagi. Jak ja słyszę, że panowie Figurski i Wojewódzki stroją się w kostium prześladowanych ofiar, jest to dla mnie żałosne i ja się na to nie nabieram komentuje Jan Pospieszalski. Czy autorzy Po trupach do celu powinni ponieść karę? Doktor Michał Zaremba, specjalista od etyki mediów twierdzi, że wypowiedź Wojewódzkiego i Figurskiego była legalna i dopuszczalna w debacie publicznej, jednak niestosowna pod względem formy. Wskazuje również na bardzo ważny akt prawny, chroniący tego typu wypowiedzi. - Badając legalność, trzeba zawsze pamiętać o tym, że zdaniem Europejskiego Trybunału w Strasburgu, art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka gwarantujący wolność słowa chroni również wypowiedzi, które szokują lub prowokują przypomina Zaremba. Dziennikarz czy fanatyk? Po katastrofie prezydenckiego tupolewa padały pytania o to, jak ta tragedia wpłynie na media. Już 15 kwietnia okazało się, że nawoływania o wyciszenie i niepodsycanie skrajnych emocji były nieskuteczne. Jan Pospieszalski w swoim programie Warto rozmawiać po raz kolejny podzielił opinię publiczną w dniach, kiedy wszyscy mieliśmy być razem. Dziennikarz znany z konserwatywnych poglądów i otwarcie sympatyzujący z PiS-em, czas antenowy poświęcił na swojego rodzaju manifest polityczny. Zostało to skrytykowane przez Radę Etyki Mediów oraz odbiło się szerokim echem wśród Polaków. Na portalu społecznościowym Facebook.com ponad 10 tys. osób dołączyło do grupy apelującej o odwołanie Pospieszalskiego z TVP. Czy oburzenie jest słuszne? - Od trzech tygodni, wraz z Ewą Stankiewicz, jesteśmy obiektem nagonki tylko dla Studio czy wokanda? Michał Karnowski uważa, że informacja jest dzisiaj powszechna i ogólnodostępna. Nawet, gdy tego nie chcemy, dociera do nas sama, kiedy słuchamy radia, włączamy telewizję czy przeglądamy strony w Internecie. Z tego powodu, na czystą informację znika zapotrzebowanie, a ludzie oczekują wyjaśnienia, analizy rzeczywistości, ewentualnie informacji ekskluzywnych i własnych. - Jedynym segmentem dziennikarstwa, gdzie ceniona jest przede wszystkim rzetelna informacja, jest prasa specjalistyczna, ponieważ taka informacja, na przykład z zakresu prawa czy ekonomii, nie jest już dostępna dla każdego. Z tego powodu dziennikarze, chcąc utrzymać się w zawodzie, szukają nowych, własnych i - coraz częściej kontrowersyjnych tematów. Bardzo często mamy do czynienia z dziennikarzem prokuratorem. Taki występuje na przykład w Misji specjalnej czy w Teraz My, gdzie dziennikarze, zamiast obiektywnie pokazać sprawę, nierzadko zwyczajnie przesłuchują zaproszonych gości. Jak zauważył w jednym ze swoich felietonów Daniel Passent opisując program Teraz My z udziałem generała Jaruzelskiego - Morozowski i Sekielski urządzili swojemu gościowi sąd ostateczny w trybie przyspieszonym. Wzorzec zza Oceanu: lepiej nie będzie Jeśli spojrzeć na polskie piekiełko medialne, z punktu widzenia amerykańskich przyjaciół, na których polski show-biznes i dziennikarstwo się wzorują, to ani Po trupach do celu, ani program Pospieszalskiego, nie powinny nas oburzać. Profesor William Glass, redaktor The Americanist, wykładowca w Ośrodku Studiów Amerykańskich na UW, przyznaje, że amerykańskie media nieustannie ośmieszają i krytykują polityków. Jednym ze sztampowych programów telewizyjnych, w których satyrycy naśmiewają się z osób publicznych, jest emitowany przez Comedy Central słynny Daily Show, gdzie Jon Stewart omawia wydarzenia minionego dnia. Jak zauważa prof. Glass, program ten, choć satyryczny, służy również jako źródło informacji dla wielu Amerykanów. Żarty i otwarta krytyka osób publicznych są w Stanach na porządku dziennym, a audycje takie jak Saturday Night Show od dekad pastwią się nad politykami. Ci jednak, w odróżnieniu do polskich, na krytykę czy dowcip na ich temat są uodpornieni. Nie obrażają się na Billa Mahera, który szydzi z George a Busha, ani na Jaya Leno, wyśmiewającego Sarah Pallin. Amerykańscy politycy po prostu ignorują kąśliwe komentarze. - Chyba że media wymyślą coś, co zupełnie nie ma związku z rzeczywistością i godzi w dobra osobiste osoby lub społeczności. Wówczas program może zostać zawieszony lub zdjęty z anteny opowiada profesor Glass. - Tak stało się na przykład z Politically Incorrect Billa Mahera, który znany jest z głośnego i stanowczego wyrażania swoich poglądów i który mówiąc o wydarzeniach z 11 września, niefortunnie przyrównał amerykańskich polityków do terrorystów Al-Kaidy wspomina amerykanista. Również amerykańscy dziennikarze często zapędzają się w swoich sądach i - jak twierdzi Glass - miejsce oczekiwanego obiektywizmu nierzadko zajmują osobiste poglądy. O ile jednak w USA ten kontrowersyjny rodzaj dziennikarstwa został zaakceptowany i ma swoje ustalone miejsce na amerykańskiej scenie medialnej, o tyle w Polsce można odnieść wrażenie, że prześmiewczy ton i obnażanie swoich poglądów politycznych przez dziennikarzy nadal uznawane są za złe i niegodne. - Kryteria tego, co jest przyzwoite, a co nie, są różne w różnych krajach. Natomiast w starych demokracjach w większym stopniu akceptuje się prawo innych do głoszenia odmiennych poglądów, nie wspominając już o stosowaniu sankcji prawnych podsumowuje doktor Zaremba. Na pytanie o granicę wolności medialnego słowa nie ma prostej odpowiedzi. Natomiast wiele wskazuje na to, że kierunek, jaki obrały media sprawi, że za kilka lat o programie Pospieszalskiego czy hip-hopowej audycji duetu Figurski-Wojewódzki nikt nie będzie chciał nawet rozmawiać. A obiektywizm i zwykła dziennikarska przyzwoitość tafią tam, gdzie w opinii wielu powinno być ich miejsce - do słownika wyrazów obcych. fot. PAP/TVN24/TVP 06 07

5 Puls redakcji dziennikarstwo fotografia Polecamy Chyba już jesteśmy w chmurach Po krótkiej przerwie na pokłady LOT-u powraca Kaleidoscope - magazyn Polskich Linii Lotniczych wydawany od 1979 roku. Nowy numer, nowy layout, nowy naczelny - postanowiliśmy sprawdzić, co oferuje do poczytania narodowy przewoźnik w przeddzień wakacyjnych wojaży. Patryk Juchniewicz Marcin Kasprzak Nowa odsłona pisma Oprócz reklamy cenionego piwa, we wstępie majowego (pierwszego po czterech miesiącach przerwy) numeru wita czytelnika Martyna Wojciechowska, świeżo upieczona redaktor naczelna, nawiązaniami do Wniebowziętych oraz słowami lotnisko i samolot są moim drugim domem. Trudno odmówić racji dziennikarce - zna się na podróżach, wiele ich przeżyła, spędziła setki godzin w powietrzu, zapewne wie dobrze, czego oczekuje czytelnik podróżujący w przestworzach. Ponadto Wojciechowska jest równolegle naczelną dwóch innych pism o charakterze podróżniczym: National Geographic i Traveler. Jej bogate doświadczenie powoduje, że nie dziwi wybranie jej również na to stanowisko w Kaleidoscope. Bardziej zaskakuje obecność w magazynie Lecha Wałęsy. Zajmujemy miejsca. Zapinamy pasy. I startujemy! - zaczyna swój felieton były prezydent, który ma być (jak przyznaje sam prezes PLL LOT, Sebastian Mikosz) jednym z najwybitniejszych autorów współtworzących miesięcznik. Nowe twarze w Kalejdoskopie (pozwólmy sobie na to spolszczenie tytułu) to nie jedyne zmiany. - Zawsze jest tak, że w czasopismach trzeba zmieniać layout, bo czytelnicy zwyczajnie się nudzą - tłumaczy redaktor, Marcin Pieszczyk. Przemiany były tym bardziej uzasadnione, że LOT nawiązał współpracę z nowym wydawcą, spółką G+J Polska. Najważniejszym powodem przeobrażeń miesięcznika była jednak chęć stworzenia pisma do czytania, a nie jedynie do oglądania. Poprzednie numery przypominały turystyczne foldery reklamowe, skupione na kolorowych zdjęciach, wydane na ładnym papierze, ale puste w środku. Tym razem ma być inaczej: - Wcześniej Kalejdoskop traktował wyłącznie o podróżach. W nowej odsłonie mamy dodatkowo zarówno dział kultury, jak i nauki - wyjaśnia Pieszczyk. Efektem jest 100 stron barwnego magazynu zarówno o turystyce, samolotach, jak też o gadżetach, urodzie i rozmaitych ciekawostkach (zsiadłym mleku czy rekordach w świecie zwierząt). Stron sporo, ale zważywszy na fakt, że wszystkie artykuły są dwujęzyczne, zostaje ich już tylko Moim marzeniem jest więcej stron, ale o tym decyduje LOT i wydawca - tłumaczy redaktor i dodaje, że nawet 100 egzemplarzy magazynu ma wpływ na obciążenie samolotu, dlatego ważne jest, aby pismo nie było nadmiernie rozbudowane. W prenumeracie za pieniądze Kalejdoskop wydawany jest w nakładzie 30 tysięcy egzemplarzy przeznaczonych do bezpłatnej dystrybucji na pokładach LOT-u. Pierwszy numer po wznowieniu miesięcznika na tyle spodobał się czytelnikom, że trzeba było zrobić dodruk. Możliwe, że pomogło hasło Zabierz mnie obecne na okładce, zachęcające do wzięcia Kalejdoskopu z samolotu. Ale wydawca ma jeszcze większy apetyt. Marcin Pieszczyk zdradza, że planowana jest sprzedaż pisma w prenumeracie już od czerwca, ponieważ nie każdy jest co miesiąc na pokładach krajowego przewoźnika. Czytelnicy, którym spodoba się magazyn, będą więc mogli nabyć go w sprzedaży wysyłkowej. Cena? Podobno jeszcze nie ma w tej sprawie decyzji. Okładka pierwszego numeru Kaleidoscope, zredagowanego pod dachem wydawnictwa G+J Skromny zespół redakcyjny Ile osób zatrudnia redakcja? Jedną. Jedynym zatrudnionym na stałe dziennikarzem jest nasz rozmówca. Reszta autorów tekstów to ludzie z zewnątrz, którzy piszą artykuły na konkretne zamówienie. Niekoniecznie są to żurnaliści po studiach, ale raczej osoby, które mają wiedzę na opisywany przez siebie temat. Nie ma też stażystów. - Studenci na praktyki? Nie, bo nie miałby kto się taką osobą zająć - przyznaje Pieszczyk, choć tu należałoby stwierdzić, że taki praktykant sam też miałby problem, żeby znaleźć sobie jakieś zajęcie. Dlatego redakcja, której siedziba mieści się w gmachu wydawnictwa G+J Polska, wygląda nader skromnie, a szpigiel następnego wydania jest przygotowany z dużym wyprzedzeniem. - Zwykle szablon kolejnych numerów wygląda podobnie - przyznaje Pieszczyk. Każdy aktualny egzemplarz ma prezentować nowe miejsce, zazwyczaj związane z uruchomieniem lotów do danego miasta. Następnie znana osoba opisuje region lub miejscowość godną polecenia (w czerwcowym numerze Marek Niedźwiecki poleca Australię). Dział Szerokie horyzonty również uzależniony jest od LOT-u i nowych połączeń na mapie krajowego przewoźnika. Nie może też zabraknąć artykułów o Polsce - były Kaszuby, będzie też opisywana bogata w urodziwe krajobrazy Suwalszczyzna, a także stale obecna w miesięczniku ma być polska kuchnia i temat o charakterze historycznym. Gdzie podróżować? Nie sposób uniknąć tego pytania w rozmowie z redaktorem pokładowego magazynu. Pytanie ciśnie się na usta również z powodu nadchodzących wakacji. Po chwili zastanowienia Pieszczyk odpowiada: - Polecam Lubekę i Triest, które są mało znane, a naprawdę piękne, pełne uroku. Natomiast w numerze lipcowym Arkadius będzie rekomendował Indie, gdzie częściowo mieszka - stwierdza redaktor Kalejdoskopu i dodaje, że urokliwa jest również Australia. Pewnie tak, choć fot. Marcin Kasprzak raczej nie byłaby to wyprawa na studencką kieszeń. Według dziennikarza, gwiazdy show -biznesu coraz częściej wybierają Toskanię, która nie jest tak oblegana przez turystów jak Lazurowe Wybrzeże, za to równie malownicza. Jak tam dolecieć? Pieszczyk stwierdza, że są tanie loty do Mediolanu lub Bolonii [bynajmniej nie LOT-u - przyp. autorów]. A co z kierunkami wschodnimi? - LOT uruchamia nowe rejsy, w najbliższych tekstach napiszemy szerzej o Erywaniu, Tbilisi i Kaliningradzie i wskażemy 5 powodów, dla których warto tam jechać - przyznaje redaktor, a na nieśmiałe pytanie o to, czy warto cokolwiek zobaczyć w ostatnim z wymienionych miast, odpowiada ze śmiechem: - Pewnie poza grobem Kanta nie, ale znalezienie pięciu powodów będzie już problemem autorki tekstu. Z europejskich metropolii Pieszczyk poleca Sztokholm z jego lokalizacją pośród wód i lasów oraz starym miastem w stylu warszawskiej starówki. Z kolei Brukselę i Wiedeń uznaje za mało ciekawe - pierwsze z pustą i nudną Dzielnicą Europejską, drugie równie nieinteresujące, funkcjonujące w wiecznym kulcie Mozarta. Na pytanie o godne zobaczenia polskie miasto, redaktor odpowiada nieszablonowo, wymieniając w pierwszej kolejności Lublin, za to, że w ostatnim czasie bardzo się rozwinął. W chmurach Kto w tegoroczne wakacje znajdzie się w samolocie Polskich Linii Lotniczych, nie powinien przegapić miesięcznika LOT-u. Nie jest to bowiem magazyn wyłącznie podróżniczy ani reklamowy katalog, ale pismo, w którym treści może nie ma zbyt dużo, ale na pewno uprzyjemnią one czas spędzony na wysokości kilku tysięcy metrów. Redaktor Marcin Pieszczyk określił Kaleidoscope jako połączenie Podróży, Lifestyle u i magazynu People. Pierwszy numer to wyobrażenie potwierdza jedynie częściowo, ale można liczyć, że każdy kolejny będzie lepszy, a pokładowe pismo osiągnie wysoki pułap. Autorem tekstu ImprEskowe radio opublikowanym w poprzednim numerze PDF obok Marcina Kasprzaka jest Patryk Juchniewicz. Autorów oraz czytelników przepraszamy. f fotografia Wakacyjny plener fotograficzny Akademia fotoreportażu organizuje tygodniowy plener fotograficzny, który odbędzie się między 10 a 16 lipca w Nałęczowie. Warsztaty będą prowadzone przez Andrzeja Zygmuntowicza (Uniwersytet Warszawski, ZPAF) oraz Agnieszkę Rayss (Sputnik Photos). Przy zapisach do 20 czerwca można skorzystać ze zniżki w wysokości 200 zł! Szczegóły: fotoreportaz.org.pl Japonia w obiektywie Wojciecha Wieteskiego Przez całe wakacje w Yours Gallery będzie można oglądać najnowszy cykl zdjęć Wojtka Wieteski pt. "FLIGHTS 91 _ 08". Projekt ten przedstawia obraz człowieka żyjącego w nowoczesnej rzeczywistości, jaką jest japońska megalopolis, na przełomie XX i XXI wieku. Autor nawiązuje do swojego poprzedniego czarnobiałego projektu, realizowanego również w Japonii w latach , z tym, że w tym przypadku fotograf zdecydował się postawić na kolor. Wernisaż wystawy: 10 czerwca o godz Konkurs "Życie jest piękne" Ruszył ogólnopolski konkurs fotograficzny "Życie jest piękne", który ma charakter otwarty, czyli jest skierowany do wszystkich osób fotografujących. Prace - do 5 pionowych kadrów (wyłącznie w formie cyfrowej)- można przesyłać do 30 września Na laureatów II etapu konkursu czeka 12 równorzędnych nagród po 5 tys. zł. Konkurs empikfoto.pl Do 30 czerwca można nadsyłać portrety fotograficzne w corocznym konkursie organizowanym przez empikfoto.pl. Warunkiem uczestnictwa jest zarejestrowanie się na stronie empikfoto.pl i wypełnienie formularza zgłoszeniowego. Na zwycięzców czekają cenne nagrody. Kolejny esej Susan Sontag Wydany niedawno przez Wydawnictwo Karakter esej Susan Sontag "Widok cudzego cierpienia" to rozwinięcie i zarazem uzupełnienie sztandarowego tekstu "O fotografii". Autorka skupia się tym razem na odbiorcy fotografii, a nie jedynie na fotografie, stawiając pytania dotyczące przedstawiania obrazów cierpienia w mediach, zwłaszcza fotografii wojennej. Interesują ją zarówno kwestie etyki, jak i rola fotografii w kszatłtowaniu tak zwanej zbiorowej pamięci i stosunku do historii. Jest to ostatnie dzieło Sontag, powstało w 2003 roku, niedługo po ataku na World Trade Center, co niewątpliwie miało wpływ na jego kształt. cena w Empiku: 35,49 zł Wystawy w ZPAF Do 26 czerwca w Starej Galerii potrwa wystawa Pierra Cottin a pt. Ziarna Światła. Fotografie Francuski fotograf skupił się na portretowaniu życia codziennego Polaków w ostatnich latach komunizmu, co wyróżnia jego twórczość od zbiorów reszty fotoreporterów zachodnich. Warto wpaść również do Galerii Obok ZPAF, aby zobaczyć cykl zdjęć Julii Sheveloff zrealizowany w nocnych klubach pt. Sąd Ostateczny, który jest śmiałym połączeniem fotoreportażu i fotograficznej sztuki abstrakcyjnej. Wystawa potrwa do 20 czerwca. opr. Paulina Myślińska Ostatnie nagrody: Newsreportaż 2009, Hasselblad Masters 2009 oraz Grand Press Photo Członkini stowarzyszenia Sputnik Photos niekomercyjnego projektu fotograficznego. Wolny strzelec. W lipcu poprowadzi tygodniowy plener fotograficzny. Agnieszka Rayss opowiada o swojej drodze fotograficznej, projektach, sensie uczestniczenia w warsztatach fotograficznych i stowarzyszeniu Sputnik Photos. z Agnieszką Rayss rozmawia Ewelina Petryka Jesteś z wykształcenia historykiem sztuki. Co skłoniło Cię do zainteresowania się fotografią? Kiedy byłam na studiach studenci ASP śmiali się z historyków sztuki, że mają oko z guzika i swoje kompleksy wynikające z nieumiejętności tworzenia wyładowują w fotografii. Może coś w tym jest? Po studiach zaczęłam pracować w biznesie, a fotografią zajmowałam się hobbystycznie, chodziłam na kursy fotografii. Przejście od historii sztuki do fotografii było w sumie dość naturalne, było to przejście od teorii do praktyki. Szeroko pojęta sztuka i fotografia to jest jakiś sposób reagowania na rzeczywistość, odczuwania jej, więc ta droga nie powinna zaskakiwać. Zajmujesz się głównie fotografią dokumentalną. Co jest w niej najbardziej fascynującego? Dokument to rodzaj fotografii, który przemawia do mnie najbardziej. To przede wszystkim opowiadanie o ludziach, emocjach, ambicjach i pragnieniach, choć może też być szerszą opowieścią o zjawiskach we współczesnym świecie. Idealnie, gdy taka opowieść jest przefiltrowana przez wrażliwość i sposób myślenia fotografa. Patrzenie na piękne dokumentalne zdjęcie to jest wielka przyjemność estetyczna i intelektualna. Jak rodzą się pomysły, skąd czerpiesz inspiracje? Z życia, mediów, podróży. Ostatni ważny projekt Piękne ciała opowiada o zawodnikach kulturystyki i fitness, ale nie jest to klasyczny reportaż, tylko rodzaj cyklu portretów. Tam zagrała specyficzna scenografia ciemna jednolita ściana, którą znalazłam przy wejściu na scenę i dużo dziennego światła, uwydatniającego muskulaturę zawodników i ich kostiumy. Wybrałam ten temat, bo szukałam ludzi pracujących nad ciałem, sylwetką. Nie przewidziałam, że efekt plastyczny będzie akurat taki, bo warunki do fotografowania zobaczyłam dopiero na miejscu. Jesteś wolnym strzelcem, jednak współtworzyłaś Sputnik Photos. Jaki jest cel tego stowarzyszenia i czym teraz się zajmujecie? Sputnik Photos to stowarzyszenie fotografów dokumentalistów z Europy Środkowo- Wschodniej. Poznaliśmy się kilka lat temu na warsztatach fotograficznych prowadzonych przez organizację Altemus i agencję VII. Okazało się, że myślimy w podobny sposób, że spotykamy się z podobnymi problemami, więc postanowiliśmy zrobić wspólny projekt. I tak przy wsparciu Europejskiej Fundacji Kultury powstał esej o nielegalnej imigracji zarobkowej w Europie Środkowo Wschodniej At the Border. Zakładając tę grupę chcieliśmy po prostu zrobić wspólnie esej o wspólnym dla naszych krajów problemie. Ważny był też aspekt towarzyski żeby utrzymać nawiązane więzi. Okazało się, że praca w grupie ma mnóstwo zalet, można szybko zrobić cykl, który jednemu fotografowi zająłby lata. Ma też wady ktoś musi zajmować się organizacyjną stroną, trzeba też pozyskiwać fundusze. Od tego tak naprawdę zależy istnienie takich niekomercyjnych grup (bo nie jesteśmy agencją). Prowadzisz warsztaty, plenery, kursy. Czy fotografii można się nauczyć z takich zajęć? To zależy i od prowadzących, i od uczestników. Zależy, jakie kto ma oczekiwania i czy rzeczywiście chce się czegoś nauczyć i dowiedzieć. Kursy fotograficzne to element rozwoju Inne oczekiwania mają licealiści, którzy nie są jeszcze świadomi, jak aparatem fotograficznym można eksplorować rzeczywistość, a inne ludzie którzy świadomie wybierają pracę nad fotografią dokumentalną. Bardzo przyjemnym doświadczeniem było spotkanie z uczestnikami Akademii Fotoreportażu, to byli ludzie głodni opowiadania o otaczającej rzeczywistości, świadomi świata i własnych umiejętności. Jeśli jest taka interakcja te spotkania mogą być bardzo inspirujące, uświadamiają po raz kolejny w jak różny sposób fotografowie Uczestniczki zawodów kulturystycznych i fitnessowych w Zabrzu w 2008 roku. Zdjęcie nagrodzone w konkursie Newsreportaż 2009 (I miejsce w kategorii Kultura). patrzą na świat, jak różnie go interpretują. W takich sytuacjach to bardzo przyjemna praca. Sama chodziłam kiedyś na takie kursy i warsztaty i możliwość pokazania komuś bardziej doświadczonemu swoich prac i posłuchanie komentarzy było cenne. Agnieszka Rayss poprowadzi wakacyjny plener fotograficzny w Nałęczowie (10-16 lipca 2010) organizowany przez Akademię Fotoreportażu. fot. Agnieszka Rayss 08 09

6 Warsztat fotografia fotografia Kolumna Zygmunta Mała, wielka fotografia Jeżeli chcemy, żeby nasze zdjęcia odznaczały się profesjonalną jakością, powinniśmy skorzystać z profesjonalnego sprzętu. Jednak okazuje się, że mała komórka daje mobilność, jakiej profesjonalny sprzęt może jej tylko pozazdrościć, a drugi taki kadr może się nie trafić. Krystian Szczęsny Zbliżają się wakacje. To okres, kiedy nie zawsze jesteśmy w stanie zabrać ze sobą wszędzie swoją lustrzankę czy nawet mały kompakt. Każdy fotografujący znajdzie w swoim życiu chwile, kiedy będzie żałował, że nie ma przy sobie aparatu, aby sfotografować coś, czego już więcej nie spotka. Takimi sytuacjami mogą być np. śmieszny szyld z rażącym błędem ortograficznym czy nawet cień w kształcie głowy Fryderyka Chopina. W takich sytuacjach może przyjść z pomocą noszenie całego sprzętu fotograficznego lub niepozorny aparat ukryty w większości telefonów komórkowych. Wyścig technologiczny producentów sprawia, że możemy się cieszyć coraz lepszą jakością aparatury fotograficznej umieszczanej w komórkach. Na rynku można nawet spotkać hybrydy, które łączą w sobie aparat kompaktowy i telefon, jak np. Samsung Pixon 12. Jednak Już w dniach czerwca Dawna Wytwórnia Wódek Koneser na warszawskiej Pradze zamieni się w ogromną galerię pełną wystaw fotograficznych, pokazów slajdów i inspirujących warsztatów. Wszystko to za sprawą imprezy fotopolis EXPO - Warszawskie Dni Fotografii! Marta Sułkiewicz nie wszyscy posiadają 12-megapikselowy kompakt z przyklejonym z tyłu wyświetlaczem i klawiaturą, a decydując się na fotografowanie standardowym modelem, trzeba liczyć się z szeregiem ograniczeń. W pierwszym rzędzie razi opóźnienie migawki. Ulotność chwil sprawia, że chcemy mieć wszystko uchwycone jak najszybciej. Niestety, czas, jaki upływa od naciśnięcia spustu migawki do wykonania zdjęcia jest czasami zbyt długi. Dodatkowo, trzeba jeszcze trochę poczekać, aż zdjęcie zostanie zapisane w pamięci urządzenia, co może irytować. Dlatego najlepiej telefon sprawdza się przy statycznych tematach. Na drugim miejscu należy wymienić ogólną słabą jakość zdjęć i duże szumy. Wynika to z zastosowania matryc nienajlepszej jakości o wielkości kilku milimetrów i małego obiektywu przy jednoczesnym skupianiu na elemencie światłoczułym bardzo dużej liczby pikseli. Skutkuje to słabą ostrością zdjęć, dużymi szumami czy rozmytymi detalami. Chcąc mieć ładne zdjęcia, należy unikać fotografowania w słabych warunkach oświetleniowych. Po wykonaniu fotografii najlepiej będzie wyostrzyć je i usunąć szum przy użyciu komputera. W telefonach najczęściej brakuje lampy błyskowej lub ta wbudowana jest niewystarczająco mocna. Należy pamiętać, że taką lampą nie można sterować, więc trzeba uważać na prześwietlenia obiektów znajdujących się zbyt blisko. W niektórych modelach można spotkać diody LED, które nie są w stanie dorównać wydajnością lampie błyskowej, ale mogą minimalnie pomóc. Niestety, do grona wad należy dodać słaby zoom i brak autofokusa lub jego słabe działanie. Aparaty w komórkach najczęściej oferują zoom cyfrowy, który nie jest wydłużaniem ogniskowej, a jedynie powiększaniem obrazu, co skutkuje jego słabszą jakością. Ostrość w Warszawskie Dni Fotografii 2010 Kulminacją imprezy będzie niezwykła Noc Pragi. W sobotni wieczór, 12 czerwca na ulicy Ząbkowskiej i w okolicach musi pojawić się każdy spragniony kultury! Podczas trzydniowej imprezy fotopolis EXPO w Koneserze będzie można obejrzeć mnóstwo wystaw fotograficznych, które zainspirują przed wakacyjnymi podróżami. Te trzy fotograficzne dni to także niezwykła okazja do nauki, które będą wypełnione warsztatami prowadzonymi przez wykładowców Akademii Fotografii i znanych fotografów ze studia Makata, Photoproduction, ZPAF-u, ZPFP oraz Fundacji Mongrel. W programie m.in. fotografia nocna i streetowa (praski plener), fotografia przyrody (dzikie nadwiślańskie brzegi, ZOO), fotografia mody, pokaz malowania światłem, wykłady z fotoreportażu (m.in. wykład Krzysztofa Tomasiuka pt Dokumentaliści czy oszuści? ), wystawa Clubbing czy warsztaty psychologii fotografii prowadzone przez Gosię Mrozek i Joannę Szelugę. Natomiast w sobotni wieczór, 12 czerwca w Koneserze zaplanowano Noc Pragi. To obowiązkowy punkt programu Wygraj półroczną prenumeratę. Zostań fanem Akademii Fotoreportażu na facebooku i weź udział w konkursie większości przypadków jest ustawiona na stałe, co ogranicza kreatywność. Autofokus nie przyda się przy robieniu zdjęć szybko poruszających się obiektów. Przy robieniu zdjęć telefonem komórkowym warto pamiętać o kilku dodatkowych radach. Najlepiej zapisywać zdjęcia na karcie pamięci, używając najlepszej dostępnej jakości i największego rozmiaru. Nie zapominajmy o stabilnym trzymaniu aparatu. Jeżeli jest taka możliwość, możemy skorzystać z miniaturowego statywu. Wiele komórek oferuje korektę ekspozycji, co pozwoli na przyciemnienie prześwietlonego zdjęcia i doświetlenie zbyt ciemnej fotografii. Unikajmy używania zoomu cyfrowego, a jeżeli posiadamy zoom optyczny, skupmy się jedynie na nim. Postęp technologiczny, miniaturyzacja oraz dążenie do multifunkcjonalności telefonów sprawiają, że możemy cieszyć się coraz lepszymi efektami uzyskiwanymi przez wbudowane w komórki aparaty. Ponadto, nie zawsze mamy przy sobie lustrzankę czy kompakt, a telefon towarzyszy nam prawie zawsze. O tym jak bardzo rozwija się ta gałąź fotografii świadczy też fakt, że National Geographic wydało na ten temat całą publikację pt. The Camera Phone Book. How to shoot like a pro. Strony, które warto odwiedzić: - blog o komórkowej fotografii - strona Daniela Dubińskiego dla wszystkich spragnionych kultury. Tej nocy wszystkie praskie galerie i kluby będą pełne niezwykłych wydarzeń. Fotopolis Expo to również możliwość poznania i przetestowania najważniejszych nowości sezonu, nie tylko na stoiskach koncernów fotograficznych, ale także na specjalnym fotograficznym ringu. Można przyjść z własną kartą pamięci i testować możliwości wystawionych aparatów, w tym najnowszego modelu Sony NEX-5. fotopolis EXPO - Warszawskie Dni Fotografii czerwca 2010 Centrum Wytwórni Wódek Koneser ul. Ząbkowska 27/31, Warszawa więcej na Redakcja Fotograficzna Polskiej Agencji Prasowej Poszukuje kandydatów na bezpłatne praktyki w warszawskim biurze agencji. Kandydaci będą mieli możliwość poznania sposobu funkcjonowania agencji fotograficznej oraz zdobycia doświadczenia w pracy przy wyborze i archiwizowaniu zdjęć oraz współpracy z wydawnictwami i fotoreporterami. Zapewniamy elastyczne godziny pracy, oczekujemy zaangażowania i entuzjazmu. Zgłoszenia prosimy kierować na adres rekrutacja.foto@pap.pl Lubimy podglądać innych. Większość z nas ciekawa jest, jak żyją i co wyczyniają. Najchętniej przyglądamy się osobom znanym, ale też sąsiadom. Z tym, że sąsiadami musimy zajmować się sami. O znanych postaciach natomiast pełno jest obficie okraszonych fotografiami informacji w ogólnodostępnej prasie. W dobie Internetu zapotrzebowanie na plotkę wzrosło tak bardzo, że o nowych wyczynach gwiazd seriali i estrady, prezenterów telewizyjnych, sportowców, aktorów i wielu postaci, które są znane głównie z tego, że są znane, donoszą codziennie dziesiątki pism i setki stron. A czytelnicy, nie tylko ci, co z nudów kartkują prasę wyłożoną u fryzjera, pochłaniają zdjęcia i teksty o nowym romansie gwiazdy X, o nowym kabriolecie prezentera Y, czy nowym ekscesie piłkarza Z. Andrzej Zygmuntowicz Moda na podglądactwo gwiazd pojawiła się wraz z zadomowieniem się w kulturze filmu i czasopism ilustrowanych. Producenci filmowi, zabiegając o popularyzowanie swych dzieł, podrzucali pismom informacje o odtwórcach głównych ról, i to nie tylko te z planu filmowego. Tak narodzili się celebryci, piękne i trochę tajemnicze aktorki, przystojni i uwodzicielscy amanci filmowi. Z czasem dołączyli do nich przedstawiciele innych widowiskowych zawodów, także opisywani w prasie, a później cała gromada postaci przewijających się przez telewizyjny ekran. Już ci pierwsi, z epoki filmu niemego, zainteresowali fotografów, ale zdjęcia były łagodne i zwykle powstawały na umówionych sesjach zdjęciowych. Czasopisma chciały mieć wystylizowane i wysmakowane kadry, ukazujące uosobienia piękna i dobrego smaku. Podglądanie nie było jeszcze w modzie. Wszystko zmieniło się po II wojnie światowej za sprawą rozluźnienia obyczajów i za sprawą kina włoskiego. Cała gromada fotografów zainteresowała się neorealistycznymi filmami Roberta Rosselliniego, Vittoria de Siki czy Luchino Viscontiego, zdobywającymi popularność także poza granicami kraju. Wybitni reżyserzy, wspaniałe aktorki, ciekawi aktorzy stali się łupem namolnych fotografów, polujących na swoje ofiary poza planem filmowym. Marcello Geppetti & Don Gussoni Podglądacze Brzęczący robal Jeden spośród tych fotografów (Tazio Secchiaroli) zainspirował Federico Felliniego do stworzenia postaci natrętnego fotografa w arcydziele z 1960 roku La dolce vita. Nosił on nazwisko Paparazzo (brzęczący robal). Dziś wszyscy fotografowie, działający jak ów filmowy podglądacz z aparatem, noszą miano paparazzi. Ich kariera nie byłaby możliwa, gdyby nie prasa poszukująca atrakcyjnych materiałów, mogących zainteresować szerokie grono czytelników. Sensacja, skandal, dramat to najbardziej pożądana strawa popularnych tytułów prasowych, a jeśli w tym wszystkim pojawi się znana twarz, można być spokojnym, że sprzedaż pójdzie w górę. Na takich skandalizujących materiałach opiera się byt tabloidów gazet adresowanych do mniej wyrafinowanych odbiorców, gdzie ważniejsze jest wywołanie emocji niż przekazanie informacji. Fotografia i mocny tytuł, pisany dużą czcionką, pełnią w nich podstawową rolę, a tekst jest tylko ich dopełnieniem. Poświęcenie dla przekazu Dzisiejsza prasa kolorowa nie pozostaje w tyle za tabloidami. I w tej grupie są tytuły, których jedynym tematem jest życie gwiazd, dobrze widziane są rozejścia i nowe zejścia osób spopularyzowanych w telewizji. Taka tematyka nie może obyć się bez obfitej oprawy fotograficznej. Zdjęcia uwiarygodniają to, o czym się pisze, bez dobrze wykonanej pracy przez paparazzich informacja pozostanie niepotwierdzoną plotką. Jakość fotografii nie ma istotnego znaczenia, byle bohater z kadru przypominał tego, o którym jest mowa. Zdjęcia bywają nieostre, źle naświetlone, poruszone to ma pokazać poświęcenie fotografa, który stara się poinformować, jak naprawdę żyją ludzie z pierwszych stron. A jak podgląda się i to z daleka, z ukrycia i ogólnie w trudnych warunkach, powstają zdjęcia może i pełne autentyzmu, ale często bez jakości. Klasyk paparazzi Dawniejszym podglądaczom trochę bardziej zależało na czytelności obrazu, na kompozycji i odpowiednim oświetleniu. Pierwszy klasyczny paparazzo Erich Salomon, działający w okresie międzywojennym, często skrywał aparat pod ubraniem, w pudełkach po butach, wiaderkach na szampana i podobnych kamuflujących obiektach. Na jego dobrze skadrowanych zdjęciach bohaterowie są czytelni, a zdjęcia robił w zdecydowanie trudnych warun- kach: na salach sądowych, gdzie nie wolno było wnosić aparatów, na tajemnych spotkaniach polityków, gdzie pojawiał się w przebraniu boya hotelowego czy sprzątacza. Jedynie, gdy fotografował świat filmowy, miał nieco łatwiej, bo nie zwracano na niego zbyt wielkiej uwagi. Fotografowie paparazzi z połowy dwudziestego wieku, podobnie jak Salomon, doczekali się wystaw w czołowych galeriach świata, ale też ich zdjęcia są od strony fotograficznej ze wszech miar interesujące. Rzadko kiedy wchodzili z butami w życie bohaterów zdjęć. Marcello Geppetti - Brigitte Bardot and Gunther Sachs Marcello Geppetti, Lino Nanni, Ron Gallela, Daniel Angeli, Jean Pigozzi należą dziś do klasyków gatunku i choć tak jak współcześni byli często przeganiani przez fotografowanych lub ich ochroniarzy, to dbali o jakość, uznając, że dobre zdjęcie to nie tylko interesująca treść, ale także właściwa forma przekazu. Dzisiejsi paparazzi zachowują się niczym myśliwi polujący na rzadkie okazy, potrafią godzinami, a nawet dniami czekać, aż upragniony cel pojawi się w ich zasięgu, a wtedy ich szybkostrzelne aparaty uchwycą zwierzynę. Samo złowienie im wystarcza, wysmakowanie kadru nie jest już tak ważne. Etyka wydawcy, nie fotografa Moralność paparazzich to oddzielna historia. Ważna jest cena uzyskana za zdjęcie, ona wszystko tłumaczy. Gdy odpowiednia suma leży na stole, nikt nie zaprząta sobie głowy etycznymi dylematami. Jeśli nie ma ich wydawca, to czemu miałby je mieć fotograf? Gdy skończy się popyt, to i podaży nie będzie, ale na to się nie zanosi. O istotnych zmianach w postawie wydawców mówi historia reportażu Ralpha Morse a dla tygodnika Life z pogrzebu Marcello Geppetti - Jack Lemmon, Joan Collins e Robert Wagner al Caffè dell'epoca, Erich Salomon - Spotkanie polityków Tazio Secchiaroli - Vittorio de Sica, 1964 Alberta Einsteina. Poprzez informatorów dotarła do niego wiadomość o śmierci wielkiego fizyka, szybko chwycił torbę ze sprzętem fotograficznym i pojechał do Princeton. Tam, dzięki drobnemu datkowi, dostał się do gabinetu Einsteina i sfotografował jego wnętrze w takim stanie, w jakim zostawił je noblista, z notatkami, fajką i różnymi rupieciami walającymi się w twórczym nieładzie. Od pracowników cmentarza, za sprawą flaszki whisky, dowiedział się, że Einstein będzie kremowany w Trenton, dwadzieścia mil od Princeton, pojechał tam i zrobił kolejne zdjęcia. Fotografował także, jako jedyny fotograf, sam pogrzeb. W czasie uroczystości podszedł do niego syn Einsteina i spytał go o nazwisko, Morse przedstawił się i dalej fotografował. Gdy wrócił do nowojorskiej redakcji, był cały szczęśliwy, miał exclusive (materiał unikatowy, na wyłączność), już widział rozkładówkę w Life ie. Jakież było jego zdziwienie, gdy w redakcji poinformowano go, że publikacji nie będzie, bo narusza prywatność osób uczestniczących w pogrzebowej uroczystości. Materiał ujrzał światło dzienne dopiero w tym roku, 55 lat po pogrzebie Einsteina. Dziś zapewne nikt nie miałby takich skrupułów. Zasady moralne zmieniły się dość zdecydowanie, a żądza zysku jest tak wielka, że wszystkie dotychczasowe hamulce wyraźnie zostały poluzowane. Do tego stopnia, że paparazzi urządzają sobie polowania na wybrane osoby, co czasem przynosi tragiczne żniwo, o czym przekonaliśmy się, gdy dotarła wiadomość o śmierci angielskiej księżnej Diany w wypadku samochodowym sprowokowanym przez paparazzich ścigających ją na motorach. Publikacja zdjęć ma charakter edukacyjny 10 11

7 Magdalena Matysiak fotografia fotografia Magdalena Matysiak Fashion bez make-upu W maju w łódzkiej hali Expo odbywała się najbardziej prestiżowa impreza modowa w Polsce. Fashion Week Poland był świętem dla wszystkich śledzących najświeższe trendy. Można było podziwiać nowe projekty Agathy Ruiz de la Prad, Emerica Francois, Marcina Paprockiego i Mariusza Brzozowskiego, Joanny Klimas, Marty Jagiełło oraz wielu innych. Na widowni, z kolei, obeznane ze światem mody oko mogło dostrzec znakomitości, takie jak Patrizia Gucci czy Kenzo Takada. Ci, którzy mieli szczęście zajrzeć za kulisy pokazów, wiedzą jednak, że prawdziwymi bohaterami Polskiego Tygodnia Mody nie są wcale międzynarodowe sławy, a cała armia modelek, makijażystów, fryzjerów, garderobianych i innych, oddanych sprawie, ludzi. Przez dwa dni mogłam obserwować ich pracę zza obiektywu i dokumentować, jak pasja zwycięża nad fizycznym zmęczeniem, pokazać, jak wygląda pokaz mody od kuchni. Fotgrafie i tekst: Magdalena Matysiak 12 13

8 Wybierz sobie bank Wybierz sobie bank Jakie konto dla studenta Patryk Kamiński, student II roku medycyny, UAM w Poznaniu Interesowałoby mnie konto oprocentowane w skali miesiąca lub kwartału, a nie roku, a także niskie kary za debet, jeśli zdarzy mi się wydać za dużo. No i przede wszystkim niskie opłaty za prowadzenie konta, kartę płatniczą lub kredytową. Wolę także, żeby bank miał oddziały, a nie wyłącznie wersję wirtualną. W razie jakichkolwiek problemów mniej ufam rozmowie z call center niż twarzą w twarz z kompetentnym, wyszkolonym konsultantem. Ponieważ często wyjeżdżam za granicę, ważne jest dla mnie, aby prowizja za pobieranie pieniędzy z bankomatów na całym świecie była minimalna, a waluta po prostu przeliczana po aktualnym kursie. Nie wyobrażam sobie, że pobiorę gotówkę i będę się głowił aż do powrotu do Polski, ile właściwie ściągnięto mi z konta. Malwina Nadolska, studentka I roku hungarystyki, UW Konto internetowe to standard, nie wyobrażam sobie, żeby biegać na pocztę przelać pieniądze. Nie wchodzi w grę jakakolwiek opłata za prowadzenie konta. Różowy layout strony banku w Internecie nie jest najważniejszy, liczy się pula bezpłatnych przelewów do innych banków, bo w obrębie tego samego banku powinno to być oczywistością. Bardzo ważna jest dla mnie także liczba bankomatów, z których mogę bez żadnej prowizji wypłacać pieniądze, bo nie uśmiecha mi się poszukiwać bankomatu mojego banku w całej dzielnicy. Mieszkam w Warszawie, więc uważam za niezwykle istotne, żebym mogła wybierać pieniądze z bankomatów na stacji metra. Nie muszę organizować specjalnego wyjścia po pieniądze, ale robię to zawsze przy okazji. Dorota Kozula, studentka II roku inżynierii środowiska, Politechnika Wrocławska Przede wszystkim za prowadzenie konta nie powinnam płacić. Chciałabym także korzystać z możliwie jak najbardziej przejrzystego konta internetowego, które w jasny i klarowny sposób ułatwia mi zarządzanie pieniędzmi. Bardzo ważna jest możliwość zleceń stałych w Internecie. Nie muszę pamiętać np. o płaceniu rachunków za Internet, robi to za mnie mój bank automatycznie. Ponadto DODATEK SPECJALNY 03/2010 Projekt dofinansowany ze środków Narodowego Banku Polskiego Choć dzisiaj może się to wydawać dziwne, to jeszcze kilka lat temu wielu studentów funkcjonowało bez bankowego rachunku. W ostatnim czasie jednak dokonała się tu rewolucja podobna do tej z początku stulecia, a dotyczącej telefonów komórkowych. Dlatego pytanie o konto bankowe nie zaczyna się dziś od czy, lecz gdzie. A od co najmniej kilkunastu miesięcy nie dotyczy wyłącznie nazwy banku, ale również sposobu prowadzenia rachunku. Bankowość elektroniczna stała się bowiem w dużej mierze bezprowizyjna i jak głosi jedna z reklam prosta jak wypłata pieniędzy z bankomatu. Samodzielność zmniejsza koszty W pierwszym całkowicie internetowym banku w Polsce za otwarcie rachunku, obsługę konta i przelewy nie pobiera się żadnej opłaty. Konto można założyć bez wychodzenia z domu, a za pomocą klawiatury i Internetu bardziej gospodarni studenci mogą także otworzyć elektroniczną lokatę. Dlaczego bank zrezygnował z pobierania opłat od klientów? - Samodzielne dokonywanie przez klientów wszystkich operacji pozwala na zmniejszenie kosztów z tego względu konto on-line jest konkurencyjne wobec tradycyjnych. Niższe koszty to nie jedyna zaleta bankowości internetowej, ważna jest również jej mobilność konto w pełni internetowe jest dostępne dla klienta 24 godziny na dobę, 7 Wybierz sobie bank W sieci taniej i szybciej Koszty prowadzenia rachunku internetowego są zdecydowanie niższe niż obsługa tradycyjnego konta osobistego, a nawet kont osobistych dla studentów. Wiele wskazuje na to, że niedługo wizyta w banku w ogóle nie będzie potrzebna. Tomasz Betka dni w tygodniu i 365 dni w roku zachwala Kinga Wojciechowska, zastępca rzecznika prasowego tego banku. Zalety takiego konta dostrzegają również użytkownicy. - Największą korzyścią jest oczywiście bezpłatna obsługa rachunku. Ale sporym ułatwieniem jest dla mnie także usługa, która umożliwia darmowe płatności w Internecie, na przykład podczas robienia zakupów w sklepie internetowym przyznaje Karol Janowski, ubiegłoroczny absolwent europeistyki na Uniwersytecie Warszawskim i doktorant w Szkole Głównej Handlowej. Klienci chwalą także prostotę obsługi serwisu transakcyjnego, choć narzekają na trochę przestarzały layout witryny i nie najlepszą przejrzystość serwisu. Wygląd platformy transakcyjnej i jej wizualna atrakcyjność stają się zresztą ważnym elementem konkurencji między bankami. Inny bank też gwarantuje bezpłatne prowadzenie rachunku i darmowe internetowe przelewy (klienci, którzy mają w nim zwykłe rachunki osobiste, płacą jednak za przelewy w ramach dostępnej dla kont stacjonarnych usługi internetowej, a zwolnienie z opłat dotyczy wyłącznie typowych rachunków internetowych). W połowie kwietnia ten bank wprowadził zmiany. Jak zachwalają jego przedstawiciele, system został gruntownie przeanalizowany pod kątem użyteczności, czyli tego, czego klient szuka najczęściej i jak się porusza w bankowości internetowej. Tworząc architekturę serwisu, pomyślano głównie o tym, aby każdy klient intuicyjnie dotarł do tego, czego poszukuje. Serwis umożliwia teraz klientom między innymi samodzielne określanie liczby i rodzaju prezentowanych informacji dostępnych bezpośrednio po zalogowaniu do serwisu. Internetowe nie znaczy bezpłatne Bankowość elektroniczna to również mocna strona kilku innych banków. Jeden z nich premiuje np. aktywne używanie karty płatniczej. Gdy klient przez miesiąc zapłaci kartą przynajmniej 100 zł, zostanie zwolniony z obsługi karty, w przeciwnym razie płaci za kartę 5 zł. Korzystanie z konta, w tym wykonywanie przelewów, jest całkowicie bezpłatne, a od początku maja w ofercie klient ma możliwość bezprowizyjnego korzystania ze wszystkich bankomatów w kraju. Zakładający konto lub przenoszący rachunek do innego banku powinni jednak pamiętać, że nie wszystkie konta internetowe są fot. istockphoto.com praktycznie darmowe. Na przykład w pewnym banku transakcja na rachunek w innym banku kosztuje 0,99 zł, a do ZUS 2,99 zł. Niektórzy specjaliści uważają, że kody jednorazowe jako forma autoryzacji sprawdzają się lepiej niż na przykład hasła przysyłane SMS-em, bo telefon może się przecież rozładować w najmniej odpowiednim momencie albo po prostu zostać ukradziony. Inni są jednak zwolennikami właśnie kodów SMS-owych, bo twierdzą, że kartę łatwiej zgubić i zapomnieć o niej, na przykład wyjeżdżając na dłużej, a wtedy powstaje problem. Koniec tłoku przy okienkach? W ramach internetowego systemu transakcyjnego można trafić na ciekawą usługę. Na przykład system, który opiera się na zestawie elektronicznych faktur, a korzystający z tej usługi klienci otrzymują rachunki bezpośrednio od bankowego systemu transakcyjnego i realizują płatności jednym kliknięciem myszki. Za pośrednictwem systemu transakcyjnego można choćby inwestować na giełdzie lub w fundusze, wykupić różne ubezpieczenia, założyć lokatę, a nawet otrzymać kredyt. Czy to wszystko spowoduje, że wizyta w bankowej placówce straci wkrótce rację bytu? Na pewno w najbliższym czasie tłok w oddziałach banków powinien być trochę mniejszy. Tym bardziej, że za pomocą bankomatów można już nierzadko nie tylko wypłacać pieniądze, ale i wpłacać gotówkę na konto. A prawidłowość dotycząca kosztów prowadzenia rachunku wydaje się prosta im rzadziej będziemy się pojawiali przy okienku, tym mniej pieniędzy zostawimy dla banku. Oby tylko na fali entuzjazmu wobec wirtualnej bankowości nie zapomnieć o uważnym przeczytaniu umowy, którą podpisuje z nami jak najbardziej realny konsultant. W razie problemów podstawą do cji będzie regulamin banku, a nie telefoniczna czy mailowa wymiana zdań z pracownikiem placówki. Student z kontem Jak spośród wielu ofert kont studenckich wybrać najlepszą? Przede wszystkim uzbroić się w kalkulator i szkło powiększające. I zacząć mozolne studiowanie regulaminów oraz taryf opłat i prowizji. Adrian Stachowski Większość liczących się na rynku banków ma w ofercie także konta przeznaczone dla studentów. Rachunki te cechują się przede wszystkim niskimi opłatami i brakiem wymagań, co do stałych wpływów. Dlaczego banki tak o nas dbają? Żacy nie przynoszą może wielkich zysków, ale stanowią smakowity nabytek na potem: absolwenci studiów zarabiają na ogół przyzwoicie i mają apetyt na wiele bankowych usług. - Bankom zależy na wychowaniu sobie klienta, który po zakończeniu studiów pozostanie w banku, zmieni rachunek na droższy i zainteresuje się kolejnymi produktami począwszy od kredytu gotówkowego, karty kredytowej, depozytów, na kredycie hipotecznym kończąc. Liczy się więc nie zarabianie na studencie, lecz perspektywa pozyskania stałego klienta na długie lata zauważa Tomasz Jaroszek z jednego z portali finansowych. Konto na miarę Wybierając konto bankowe trzeba wziąć pod uwagę wiele czynników. Z punktu widzenia studenta najważniejsze to: miesięczna opłata za konto i kartę, opłaty za przelew (w tym za SMS-y z kodami i opłaty za użytkowanie tzw. tokenów, czyli urządzeń wyświetlających jednorazowe kody dla operacji internetowych) oraz dostępność darmowych bankomatów i prowizja pobierana za wypłatę z obcych bankomatów. Żadna z ofert największych banków nie jest całkowicie darmowa. W praktyce w każdej lepiej lub gorzej są ukryte rozmaite opłaty. Łatwo ich jednak uniknąć i przy dobrej strategii można się cieszyć minimalnymi lub całkowicie zerowymi opłatami. - Jeśli rachunek jest prowadzony tylko przez Internet, karta debetowa bezpłatnie, przelewy za darmo i będzie korzystać się z bankomatów bez prowizji, to faktycznie można korzystać z rachunku całkowicie za darmo przekonuje Tomasz Jaroszek. Koszt konta bankowego zależy od liczby wykonywanych operacji i miesięcznych obrotów odpowiednio wysokie zmniejszają miesięczną opłatę za prowadzenie rachunku (tak jest w bankach Millennium, Lukas, BGŻ i ING). Dlatego najlepszym i najtańszym rozwiązaniem dla młodych ludzi jest bankowość internetowa. - Rachunki studenckie często przegrywają ze zwykłymi kontami internetowym. Ich zaletą jest to, że nie trzeba spełniać żadnych warunków, żeby je założyć. Dlatego nie ma sensu ograniczanie się tylko do ofert ze słowem student w nazwie uważa Mateusz Ostrowski, doradca z OpenFinance. Wieczny student nie zaoszczędzi Dla banku student oznacza osobę uczącą się i poniżej 26. roku życia. Dlatego, zakładając konto z oferty studenckiej, warto dopilnować, w którym dokładnie momencie przestaną przysługiwać dogodne warunki prowadzenia rachunku. Na przykład w jednym banku studentowi po 26. urodzinach opłaty mogą wzrosnąć niemal trzykrotnie z 2,5 zł do 6,90 zł. Wzrośnie też opłata za dostęp do systemu bankowości internetowej: student płaci za niego 1 zł, właściciel zwykłego konta już 2 zł. W drugim po przekroczeniu wieku uprawniającego do korzystania z konta studenckiego za prowadzenie rachunku w konfiguracji podstawowej jego właściciel zamiast 4 zł zapłaci aż 10 zł. Przy czym zmiana dokonuje się bez udziału, a czasami nawet i bez wiedzy klienta. Natomiast w niektórych bankach student musi co roku prezentować w oddziale zaświadczenie z uczelni. Jeśli tego nie zrobi, to konto zostaje automatycznie przekształcone w takie bez studenckich ulg przy opłatach za jego prowadzenie. Łatwo to przeoczyć i zdziwić się, gdy z konta zniknie kilka złotówek. - Jeżeli klient w ciągu miesiąca następującego po dacie 26. urodzin nie dokona zamiany rachunku na inne konto z oferty, to bank w 29. dniu tego miesiąca zamieni rachunek osoby uczącej się na klasyczne wyjaśnia Piotr Utrata, rzecznik jednego z banków komercyjnych. A wówczas koszt prowadzenia konta wzrośnie z 2 do 8 zł. Przy lekturze umów i regulaminów warto zwrócić uwagę także na warunki zamykania rachunku. Ważne zapisy dotyczą zakresu odpowiedzialności banku, a także ubezpieczenia pieniędzy na koncie. Taryfy opłat i prowizji zawierają ważne informacje o kosztach związanych z wyciągami z konta, wydawaniem duplikatów kart debetowych, opłat za ich używanie za granicą i wypłat z bankomatów zagranicznych sieci. Ale o zawiłościach związanych z kartami debetowymi przeczytacie w kolejnym numerze PDF. fot. sxc.hu ważne jest także bezpieczeństwo. Wielokrotnie w Polsce zdarzały się fikcyjne strony internetowe, które podszywały się pod strony logowania do konta internetowego banku i wymagały podania numeru użytkownika i hasła. Wiele osób się na to nabierało. Bezpieczna strona internetowa, wykonana precyzyjnie i dochowująca wszystkich możliwych zasad bezpieczeństwa to podstawa. Przemysław Kozera, student I roku kulturoznawstwa Europy Środkowo-Wschodniej, UW Bardzo często robię zakupy przez Internet, dlatego konto służy mi przede wszystkim do wykonywania przelewów i płatności elektronicznej. W banku, z którego korzystam, mam do wykorzystania ograniczoną liczbę bezpłatnych przelewów, potwierdzanych SMSem. Wydawałoby się, że 50 groszy za taki SMS to niewiele, ale jeśli w miesiącu zdarzy mi się zrobić takich przelewów kilkanaście, a najczęściej robię ich kilkadziesiąt, to uzbiera się już kilka, a nawet kilkanaście złotych. Dlatego nieograniczona liczba bezpłatnych przelewów, a już na pewno przelewów na konto w tym samym banku, to najważniejsza cecha konta, z którego chciałbym korzystać. Tym bardziej, że np. jakiś czas temu musiałem zapłacić wyrównanie za rachunek telewizyjny na kwotę 2 zł i nie wiem, dlaczego, uiszczając tak małą kwotę musiałem dopłacić de facto 25 proc. tej sumy. Marek Trawiński, student I roku prawa, UKSW Przez moje konto nie przepływają wielkie kwoty, dlatego nie mam rachunku w banku, aby pieniądze, które na nim przechowuję, w jakikolwiek sposób zarabiały. Nie rozumiem też, dlaczego miałbym na nim tracić. Konto powinno być całkowicie bezpłatne, z dużą pulą bezpłatnych przelewów w miesiącu, z możliwie jak największą liczbą bezpłatnych bankomatów w różnych miastach, a nawet za granicą. Uciążliwe jest, że wyjeżdżając na wakacje, muszę brać ze sobą euro wyłącznie w gotówce, bo na miejscu będę musiał szukać bankomatu danego typu albo zapłacić wygórowaną prowizję. Wygodnym wynalazkiem w niektórych bankach są wpłatomaty, które nie wymagają organizowania wyprawy do oddziału, by wpłacić pieniądze. Wątpię jednak, żeby jakikolwiek bank spełniał wszystkie moje oczekiwania. Dawid Sztuwe, student II roku prawa, UMK w Toruniu Wydaje mi się, że każdy bank ma plusy i minusy, podobnie jak rodzaje kont, które banki oferują. Nie je

9 Wybierz sobie bank Wybierz sobie bank stem do końca zadowolony z konta, z którego korzystam, ale myślę, że lepszego i tak nie znajdę. Wybierając mniejsze zło, uważam, że przede wszystkim ważne jest położenie banku. Niezbyt wygodne byłoby, gdyby oddział znajdował się w innej części miasta, dlatego to było jednym z głównych kryteriów, jakimi się kierowałem. Po drugie opłaty za prowadzenie konta i kartę płatniczą powinny być możliwie jak najniższe. Po trzecie dobre konto internetowe, obsługiwane 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu z możliwie jak najlogiczniejszym layoutem, bez reklam i zbędnych gadżetów. Po czwarte możliwość prowadzenia kilku rachunków jednocześnie, a także zakładania lokat. No i przede wszystkim jak najwięcej bankomatów. Magdalena Murawska, studentka III roku prawa, Uniwersytet Viadrina, Frankfurt nad Odrą Liczy się przede wszystkim szybkość. Księgowanie przelewów powinno następować kilka razy dziennie, a nie np. raz o godz. 12. W momencie, gdy przelewam pieniądze na cudze konto, są one automatycznie ściągane z mojego rachunku, ale na konto odbiorcy trafiają dopiero po jakimś czasie, najczęściej następnego dnia. Studiuję w Niemczech, więc korzystam na bieżąco z dwóch kont polskiego i niemieckiego. Co zabawne, zarówno za jedno, jak i na drugie teoretycznie nie płacę, ale w niemieckim banku zawsze zarabiam. Nawet jeśli jest to znikomy procent w rozliczeniu kwartalnym, to poczucie, że tak naprawdę nie zapłaciłam bankowi za usługę ani centa, a mimo wszystko cokolwiek dostaję, bardzo dobrze świadczy o szacunku dla klienta i jego pieniędzy. Różnicą jest także to, że kiedy w Niemczech rozmagnetyzowała mi się karta, nową dostałam oczywiście za darmo w ciągu tygodnia. W Polsce musiałabym za nią zapłacić, chociaż konto jest całkowicie bezpłatne. Paulina Kamińska, studentka I roku stosunków międzynarodowych, UMK w Toruniu Nie mam szczególnie wygórowanych potrzeb dotyczących konta: przede wszystkim bezpłatne bankomaty (przynajmniej w Polsce) i niskie koszty prowadzenia rachunku, obsługi karty płatniczej lub kredytowej. Ważne jest także informowanie W Internecie ważne jest bezpieczeństwo Internet wkrada się w każdą dziedzinę naszego życia. W tym roku nawet Śmigus-Dyngus można było obchodzić wirtualnie, płacąc SMS-em za oblanie wodą wskazanego użytkownika portalu społecznościowego. Przez Internet można zamówić pizzę, doładować telefon, kupić bilet na koncert. Jak robić to bezpiecznie? Marcin Kasprzak Posiadanie internetowego konta to już żaden luksus. Po prostu rzecz oczywista i naturalna. Unikamy kolejek, odwiedzania oddziału banku, płatności na poczcie, za które trzeba płacić prowizję. Takie konto służy do wykonywania konwencjonalnych czynności bankowych, czyli otrzymywania wpłat i robienia przelewów, ale także do nieco bardziej zaawansowanych, np. lokowania pieniędzy w funduszach, na lokatach czy ubezpieczeniach. Można też składać wnioski o linię kredytową. A co najważniejsze wszystkie czynności da się wykonywać bez konieczności wychodzenia z domu. Bank cię chroni Wątpliwości co do bezpieczeństwa transakcji dokony- wanych w Internecie wciąż ma wiele osób przyzwyczajonych do tradycyjnego konta w banku. Podważają nawet samą wirtualną sferę dokonywania płatności. Upłynęło wiele czasu i przez moje konto przepłynęło bardzo dużo pieniędzy, zanim nabrałem takiego samego zaufania do myszki i klawiatury, co do pani w moim banku mówi Tomasz Krajnyk, który miał duże wątpliwości co do konta internetowego. Brak zaufania i niemożność pozyskania materialnego dowodu wpłaty jeszcze jakiś czas temu były argumentem uzasadnionym. Ale dzisiaj, gdy różne instytucje oswoiły się z płatnościami online, groźba nieuznania potwierdzenia płatności z formie wydruku z konta internetowgo staje się coraz mniej realna. Jest on takim samym dowodem jak druczek pocztowego przelewu. Konta internetowe prowadzą duże banki i bezpieczeństwo pieniędzy klientów leży w ich interesie. Tak jak tradycyjne konta, także te internetowe są szczególnie chronione. Standardy ich bezpieczeństwa są bardzo wyśrubowane. Podstawowym kanałem dostępu jest Internet, a korzystać z konta może tylko osoba dysponująca loginem i hasłem. Wiele banków stosuje nowoczesną formę kodowania hasła, czyli konieczności podawania tylko jego części, by uniknąć ewentualności przechwycenia go przez hakerów (odwzorowujących wszystkie ruchy na klawiaturze na zaatakowanym komputerze). Poza tym konta internetowe są chronione przez szyfrowanie połączenia bezpiecznym protokołem SSL (Secure Sockets Layer), by zminimalizować ryzyko przechwycenia danych. Korzystanie z takiej strony potwierdza symbol kłódki pojawiający się w przeglądarce. Standardem jest także potwierdzenie transakcji przez spersonalizowanie konta, np. poprzez SMS w telefonie komórkowym z unikatowy kodem wygenerowanym na potrzeby pojedynczej transakcji. Jeśli login i hasło konta poznała osoba niepowołana, to także SMSem klient może być zawiadamiany o próbach operowania pieniędzmi na jego rachunku. Natomiast po zalogowaniu na stronie banku brak aktywności dłuższy niż ustalony czas (w zależności od banku 5-15 minut) powoduje automatyczne wylogowanie z serwisu. Wielość zabezpieczeń zapewnia każdemu, kto zachowa minimum ostrożności, spokój o pieniądze zgromadzone na koncie. Trzeba tylko pamiętać, że jeśli nie ma potrzeby, lepiej nie odwiedzać strony banku w miejscach publicznych (np. na lotnisku czy w kawiarni) i zawsze się po operacji wylogować, jeżeli korzysta się z ogólnodostępnego komputera (np. w hotelu czy kawiarence internetowej). fot. sxc.hu Federacja Konsumentów radzi Zanim dokonasz zakupu w sklepie internetowym, sprawdź: czy wiesz, gdzie znajduje się siedziba sklepu? czy wiesz, jak skontaktować się ze sprzedawcą? czy wiesz dokładnie, co kupujesz, znasz wszystkie parametry produktu? czy znasz całkowity koszt zakupu, łącznie z podatkiem, cłem, transportem? czy kupując za granicą, wiesz, w jakiej walucie podana jest cena? czy znasz termin dostawy produktu i czy jest on dla ciebie odpowiedni? czy sklep gwarantuje bezpieczny sposób zapłaty? czy sklep poinformował, jak można zwrócić produkt? Jeśli na którekolwiek pytanie odpowiedziałeś nie zastanów się jeszcze raz, czy chcesz korzystać z usług tego e-sklepu. Użytkownicy konta internetowego mogą korzystać także z serwisu telefonicznego. Sprawdza się to szczególnie w razie nagłej utraty połączenia z Internetem, dłuższej nieobecności w domu czy np. podczas pobytu na wakacjach, gdy woli się uniknąć logowania na publicznym komputerze. W przypadku połączeń telefonicznych banki również oferują dobre zabezpieczenia. Wraz z unikatowym kodem dostępu do konta w Internecie otrzymuje się także odrębny kod do potwierdzania tożsamości przy wykonywaniu operacji finansowych przez telefon. Aby praktycznie całkowicie wyeliminować ryzyko oszustwa trzeba unikać przypadkowego podawania loginu i hasła. Zdarzały się przypadki podszywania pod stronę banku przez hakerów. Rozsyłali a rzekomo pochodzące od banku z linkiem wymagającym podania podstawowych danych potwierdzających tożsamość. Należy zatem pamiętać, żeby nigdy nie otwierać i o podejrzanej treści, a także kontrolować treść okienka z adresem w przeglądarce i obecność kłódki, świadczącej o korzystaniu z protokołu SSL. No i nie wysyłać em żadnych poufnych informacji (np. numeru konta), bo banki nigdy tego nie wymagają. Oprócz przestrzegania powyższych zasad należy też często sprawdzać saldo rachunku bankowego i w każdym przypadku stwierdzenia nieautoryzowanej transakcji skontaktować się jak najszybciej z bankiem. Na zakupy Wygoda prowadzenia konta internetowego jest nieporównywalnie większa niż tradycyjnego. Jest dostępne o każdej porze dnia i nocy, siedem dni w tygodniu, pozwala na bieżąco kontrolować stan konta, dokonywać płatności bez wychodzenia z domu. No i umożliwia zakupy w Internecie. Według ankiety, którą w listopadzie 2009 r. przeprowadził jeden z portali finansowych, aż 85 proc. polskich internautów robi zakupy w sieci (dla porównania w 2007 r. tylko 42 proc.). Najczęściej korzystają ze sklepów internetowych i portali aukcyjnych. Bankowy Fundusz Gwarancyjny Nawet w dobie finansowego kryzysu, gdy wzrasta ewentualność upadku banku, klient powinien czuć się bezpiecznie. O zdeponowane w instytucjach finansowych pieniądze dba Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG), który działa w Polsce na mocy ustawy z 1994 r. Pomaga przede wszystkim bankom, które straciły wypłacalność, ale także ich klientom. Zgodnie z art.23.1 Ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym Środki gwarantowane są obowiązkowym systemem gwarantowania od dnia ich wniesienia na rachunek bankowy nie później niż w dniu poprzedzającym dzień zawieszenia działalności banku, a w przypadku należności wynikających z czynności bankowych, o ile czynność ta została dokonana przed dniem zawieszenia działalności banku do wysokości (łącznie z odsetkami naliczonymi zgodnie z umową do dnia spełnienia warunku gwarancji) równowartości w złotych euro w 100%. Przy czym pieniądze są wypłacane według terminarza wypłat w terminie 30 dni od otrzymania przez syndyka lub zarządcę masy upadłości banku kwoty przekazanej przez Fundusz na wypłaty środków gwarantowanych, nie później niż w terminie trzech miesięcy od dnia niedostępności środków. Głównymi źródłami finansowania BFG są roczne opłaty wnoszone przez banki objęte systemem gwarantowania, kwoty z Funduszu Ochrony Środków Gwarantowanych, dochody z pożyczek, środki uzyskane w ramach pomocy zagranicznej, dotacje z budżetu państwa, a także ewentualne kredyty udzielane przez Narodowy Bank Polski. Istnienie BFG powoduje, że klient może się czuć bezpieczniej oczywiście, jeśli bank, w którym przechowuje pieniądze, jest tego członkiem funduszu, co powinno być ważnym kryterium przy wyborze banku. Lista banków objętych polskim systemem gwarantowania depozytów znajduje się na stronie funduszu: Powodem wzrostu popularności zakupów przez Internet jest przede wszystkim niższa cena, a także niedostępność niektórych produktów w tradycyjnej sprzedaży (np. wyczerpanych nakładów książek w księgarniach). Wciąż jednak e-klienci za główną wadę zakupów w sieci uważają fakt, że produktu nie można obejrzeć i przetestować (z ankiety wynika jednak, że na aukcjach w Internecie kupuje się najczęściej części samochodowe oraz odzież i obuwie). Opowieści o kupnie cegieł zamiast książek czy ziemniaka zamiast telefonu komórkowego należy traktować z przymrużeniem oka. Oczywiście zdarzają się w sieci oszustwa, ale jak na skalę internetowej sprzedaży są rzadkie. Często wynikają zresztą z braku wprawy i niewiedzy kupującego. Jak się zabezpieczać? Najważniejszy jest wybór kontrahenta. Serwisy aukcyjne wprowadziły system opiniowania użytkowników na podstawie zawartych transakcji, by wyeliminować nieuczciwych sprzedawców. Po zakupie można wystawić kontrahentowi komentarz, który będzie zachętą lub przestrogą dla innych. Uczciwych sprzedawców, którzy mają wiele pozytywnych komentarzy, nagradza się gwiazdkami. Im ktoś ma ich więcej, tym jego wiarygodność wyższa. Należy także unikać zawierania transakcji poza aukcją, bo potwierdzenie tożsamości kontrahenta, a także ewentualne dochodzenie swoich praw, jest wtedy znacznie utrudnione. Na stronach aukcyjnych łatwiej dochodzić swego. Np. jeśli ktoś zostanie oszukany przez użytkownika, dokonując zakupu przez serwis internetowy, Program Ochrony Konsumentów zwróci mu utracone pieniądze (do 10 tys. zł, gdy nie otrzymało się towaru lub był niezgodny z opisem). Natomiast ustawa z 2000 r. O ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny daje prawo do zwrotu towaru bez podania przyczyny w okresie 10 dni od otrzymania przesyłki. Jeśli sprzedawca nie poinformował o tym prawie, nie podał dokładnej nazwy lub siedziby sklepu albo cena nie uwzględniała kosztów dostawy, podatku lub cła, to termin ten wydłuża się do trzech miesięcy. Ważne jest, by towar odesłać w stanie niezmienionym (dotyczy to także opakowania). Co ważne, nikt nie może żądać zapłaty za wycofanie się z umowy, nawet jeśli zostało to zapisane w jakiejkolwiek innej umowie (np. w regulaminie sklepu). Prawo do odesłania produktu pozwala go wypróbować (np. przymierzyć ubranie) i zrezygnować z niego bez żadnych opłat, co dla osób obawiających się niefortunnego zakupu jest z pewnością argumentem zachęcającym do e-shoppingu. By nabrać pewności otrzymania towaru zgodnego z opisem, dobrze jest poznać prawdziwy adres sprzedawcy i kontaktowy numer telefonu. Szczególnie w przypadku kosztownych zakupów potwierdzenie chęci zawarcia transakcji i omówienie szczegółów powinno odbywać się przez telefon, co zwiększa wiarygodność kontrahenta. Korzystanie z konta internetowego i zakupy przez Internet to duża oszczędność czasu. Przy odrobinie ostrożności i stosowaniu złotej zasady ograniczonego zaufania nie ma się czego obawiać. A jeśli jednak ktoś pochopnie zdecydował o zakupie lub został po prostu oszukany, zawsze może skorzystać z pomocy Inspekcji Handlowej, Federacji Konsumentów, Stowarzyszenia Konsumentów Polskich, Europejskiego Centrum Konsumenckiego, Rzeczników Konsumentów i wielu innych organizacji. Ale przy zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa nie będzie to konieczne. Wiecej informacji dotyczących bankowosci na stronie: DODATEK SPECJALNY 03/2010 Wybierz sobie bank redaktor prowadzący: Wojciech Staruchowicz, zespół: Tomasz Betka, Marcin Kasprzak, Paweł Olek, Adrian Stachowski. więcej na stronie: Projekt dofinansowany ze środków Narodowego Banku Polskiego klienta o jego prawach i zobowiązaniach, jasne i jednoznaczne powiadamianie o ewentualnych zmianach dotyczących podwyższenia (lub obniżenia) opłat i wysyłanie ich najlepiej drogą elektroniczną. Patrząc z bardziej marketingowego punktu widzenia, wprowadziłabym pewien system zniżek dla klientów, którzy mają wysokie obroty na koncie lub zwiększenie dla nich oprocentowania. Szczególnie w kwestiach finansowych zaufanie do takiej instytucji jest bardzo ważne. Przez rzetelne informowanie klientów, sumienne doradztwo, a dawanie poczucie, że jest się dla banku klientem pierwszej kategorii, przywiązuje się ich do instytucji. Agata Rygielska, studentka V roku farmacji, UAM w Poznaniu Jestem studentką i nie widzę sensu w dokładnym prześwietlaniu takiego potencjalnego klienta, obowiązku podpisywania się w stu miejscach pod jakimiś kilkunastostronicowymi umowami itp. Przecież ja zarządzam wyłącznie pieniędzmi, które wcześniej wpłaciłam na własne konto, więc bank nie ma technicznej możliwości, żebym w jakikolwiek sposób korzystała z jego pieniędzy i przypadkowo go oszukała. Żmudne procedury, czekanie w kolejkach i przede wszystkim konieczność wycieczki do banku nieco zniechęcają, dlatego dziwię się, że banki nie umożliwiają założenia konta przez Internet i wysyłania dokumentów i kserokopii dowodu tożsamości pocztą. Nie obraziłabym się, gdybym była rozpieszczana przez takie gadżety jak karta z wybranym przeze mnie zdjęciem czy np. możliwość zmieniania layoutu na koncie internetowym. Wtedy naprawdę miałabym poczucie, że to moje konto, a nie konto banku. Katarzyna Szychulska, studentka II roku japonistyki, UAM w Poznaniu W wielu zagranicznych bankach można wpłacać nawet drobne pieniądze. Automat liczy monety, które następnie są przelewane bezpośrednio na moje konto. W Polsce owszem, bank przyjmie drobne, ale marża za wpłacenie w bilonie jest tak wysoka, że właściwie nikt tego nie robi. Marzy mi się konto, które jest pewnego rodzaju nowoczesną skarbonką gromadzę pieniądze w ceramicznej śwince, a następnie przelewam je do banku. Niezwykle irytujące jest, że z bankomatów nie można wybierać drobnych kwot. W moim banku najniższym nominałem jest 50 złotych, a ponieważ mam tendencję do robienia nieprzemyślanych zakupów jest to raczej niekorzystne, gdyż więcej wydaję niż gdybym mogła wypłacać mniejsze kwoty. Inny minus to fakt, że kiedy na koncie mamy tylko kilkanaście złotych, to de facto nic z nimi nie możemy zrobić i pozostają zamrożone do czasu zasilenia konta. opr. Adrian Stachowski 16 17

10 PR na świecie PR PR Case study / poradnik pr public relations PRotony maja po raz czwarty rozdano nagrody branży PR Protony. W kategorii Osoba/ zespół zajmujący się edukacją w PR nagrodę odebrał Dariusz Tworzydło z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Zwycięzcą w kategorii Osoba/zespół w firmie PR-owskiej został Andrzej Godewski z Weber Shandwick. W kategorii: Osoba/zespół ds. komunikacji firmy lub korporacji zwyciężył Marcin Kaszuba z firmy Ernst&Young. PRotona w kategorii Osoba/zespół ds. komunikacji w instytucji lub organizacji pozarządowej przyznano Ilonie Piątek i Michałowi Świderskiemu ze Stowarzyszenia Przyjaciół INTEGRACJI. Rzecznikiem prasowym 2010 została Ivetta Biały z Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie. Nagroda publiczności trafiła do Andrzeja Godewskiego z Weber Shandwick. Nowa kampania ekologiczna Ministerstwo Środowiska szykuje kolejną ogólnopolską kampanię edukacyjno-informacyjną zapobiegającą powstawaniu odpadów oraz właściwe postępowanie z odpadami. Przetarg warty 850 tys. zł wygrała Effective Media. Wygrali staże zagraniczne 26 maja rozstrzygnięto VII edycję konkursu PRaktykuj za granicą organizowany przez Instytut Monitorowania Mediów. Zadaniem w tegorocznej edycji było przygotowanie strategii komunikacyjnej dla fundacji "Akogo?" Ewy Błaszczyk. Największą popularnością w konkursowych pracach cieszyła się komunikacja internetowa. Jury spośród nadesłanych prac wyłoniło trzech laureatów, którzy otrzymali prestiżowe staże w agencjach PR-owskich w Londynie oraz Brukseli. Nowy rzecznik Axel Springer Polska ma nowego rzecznika prasowego. Od 1 czerwca została nim Anna Gancarz-Luboń, związana wcześniej z agencją 7 Public Relations. Rzecznik wydawcy "Newsweeka" jest absolwentką specjalizacji marketing medialny i PR Instytutu Dziennikarstwa UW. Poszukuje studentów na płatny staż wakacyjny do działu PR i marketing. Po okresie stażu możliwość nawiązania stałej współpracy. Szczegóły: tel opr. Roksana Gowin Smirnoff liderem Firma konsultingowa Intangible Business wydała właśnie najnowszy ranking Power 100, coroczne badanie wiodących na świecie marek napojów alkoholowych - poinformował portal drinkspowerbrands.com. Na czele listy po raz kolejny znalazła się marka Smirnoff, która wyprzedziła Johnnie Walkera i Bacardi. W pierwszej piątce znalazły się jeszcze Martini, Vermouth i Hennessy. Power 100 ocenia wkład finansowy poszczególnych marek oraz ich postrzeganie przez konsumentów. Eksperci następnie obliczają kurs marki, w oparciu o takie czynniki, jak udział w rynku, czy potencjał wzrostu w przyszłości. Ostatni rok był dla branży alkoholowej szczególnie trudny, gdyż popyt na drogie wina i alkohole przesunął się do grupy mniej kosztownych produktów. W zestawieniu nie znalazły się słynne marki szampanów Dom Perignon, Lanson, Nicolas Feuillatte i Taittinger. Wina na ogół nie wypadły dobrze, tylko dwie marki: Gallo i Concha y Toro, zostały wymienione w top 20. Debiutująca w rankingu Wyborowa zajęła 59 pozycję. Źródło: Poprawa wizerunku USA Polityka USA postrzegana jest przez mieszkańców różnych części świata coraz lepiej - wynika z corocznego badania BBC World Service. W ankiecie przeprowadzonej przez GlobeScan/PIPA wśród ponad dorosłych, Stany Zjednoczone uzyskały pozytywny bilans w 20 na 28 krajów, ze średnią 46 procent. Z kolei 34 procent respondentów oceniło politykę zagraniczną USA negatywnie. Znaczną poprawę wizerunku amerykańskiego rządu można dostrzec szczególnie w krajach europejskich: w Hiszpanii liczba krytycznych ocen spadła w ciągu ostatniego roku z 56 do 33 procent, we Francji z 53 do 39 procent, zaś w Wielkiej Brytanii z 45 do 35 procent. Na przeciwległym krańcu zestawienia znalazły się Iran, Korea Północna i Pakistan, których polityka niezmiennie oceniana jest bardzo negatywnie. Źródło: news.bbc.co.uk Zintegrowana kampania pro-bono Trzy wiodące brytyjskie organizacje charytatywne postanowiły połączyć siły i stworzyć kampanię zdrowotną, mającą na celu przeciwdziałanie nadwadze wśród społeczeństwa - podaje magazyn PRweek. Cancer Research UK, Diabetes UK i British Heart Foundation wspólnie rozpoczęły interaktywną kampanię Active Fat, w której za pomocą najnowocześniejszych animacji zabierają internautów w podróż po tajnikach ludzkiego ciała. Goście są kierowani do jednej witryny activefat.org.uk, ale animacje zachęcają również do odwiedzenia portali wszystkich trzech organizacji. Główne hasło akcji to walka z tzw. beer bellies i muffin tops. Kampania jest reakcją na najnowsze wyniki badań, które pokazują, że aż 97 procent Brytyjczyków nie zdaje sobie sprawy, że nadwaga powoduje wyższe stężenia szkodliwych substancji chemicznych w organizmie oraz jest przyczyną wzrostu zachorowań na choroby serca, raka i cukrzycę. Źródło: Kraje UE poszukują ekspertów PR Dotknięte kryzysem rządy państw europejskich zwracają się do ekspertów finansowych PR, aby pomóc odbudować ich krajom nadszarpniętą reputację gospodarczą - informuje magazyn PRweek. Na pomoc specjalistów liczy w szczególności Grecja, która w wyniku ostatnich problemów finansowych notuje coraz niższy rating. Rząd grecki poszukuje agencji międzynarodowych, które pomogą poprawić mu reputacje kraju w strategicznych dla niego miejscach, tj. głównie w Niemczech, będących dla Grecji kluczowym rynkiem, oraz w Ameryce Północnej, ponieważ znaczna część greckiego długu publicznego jest w posiadaniu inwestorów amerykańskich. Podobną strategię przyjął rząd Portugalii, który zatrudnił agencję PR, mającą komunikować się z inwestorami na temat zadłużenia kraju, poprawiać relacje z międzynarodowymi mediami oraz organami europejskimi. Przyjmuje się, że kluczowym elementem strategii Portugalii jest przedstawienie jej postępującej modernizacji i wskazanie na różnice w stosunku do sytuacji Grecji. Źródło: Upadek wizerunkowy Wyciek ropy z platformy BP stał się przyczyną nie tylko jednej z największych katastrof ekologicznych w historii, ale też całkowitego upadku wizerunku BP - stwierdza na stronie David Olive. Autor przypomina odważne próby zmiany wizerunku koncernu, które w ostatnich latach kosztowały firmę nawet 200 milionów dolarów. BP przekształciło swoje logo w żółto-zielone słoneczko i zobowiązało się do rozwijania technologii związanych z pozyskiwaniem energii ze źródeł odnawialnych. Główne hasło promocyjne brzmiało Beyond Petroleum. Rzeczywistość pokazała jednak, że standardy firmy znacznie odbiegają od tych wcześniej deklarowanych. Autor przypomina federalne kary dla BP, dotyczące nadmiernej emisji zanieczyszczeń, katastrofę rafinerii w Teksasie, na Alasce i obecne zatonięcie platformy wiertniczej w Zatoce Meksykańskiej, które w sumie kosztowały firmę miliardy dolarów. David Olive podsumowuje: BP stracił dekadę tak samo jak środowisko, pracownicy i udziałowcy, którzy zrozumieli, że koncern ten przyjął politykę pustych gestów. Źródło: thestar.com Walka wyborcza online Ok40 procent Brytyjczyków zadeklarowało, że kampania wyborcza prowadzona za pośrednictwem Internetu miała istotny wpływ na ich decyzje wyborcze - wynika z najnowszych badań. Kanały cyfrowe, takie jak Facebook, blogi i strony internetowe polityków, dotarły najlepiej ze swoim przekazem do młodych, zwykle sceptycznie nastawionych wyborców w wieku od 18 do 24 lat. Mimo zamieszania wokół potencjalnego wpływu Twittera w okresie przygotowań do wyborów, tylko 5 procent wyborców Wielkiej Brytanii potwierdziło, że czytało polityczne wpisy na microblogu. Wśród wyborców w wieku od 18 do 24 lat największą popularnością cieszył się portal Facebook, na którym ponad jedna trzecia (36 procent) ankietowanych czytała informacje polityczne, w porównaniu z 13 procentami internautów na Twitterze. Autorzy badania wróżą ogromną przyszłość wykorzystaniu Internetu, a w szczególności portali społecznościowych do celów kampanii wyborczych. Zdaniem ekspertów, podczas następnych wyborów możemy być świadkami jeszcze większej walki o polityczne głosy online. Źródło: Boiska jak malowane Sukces cieszy tylko wtedy, gdy można się nim cieszyć z innymi taka idea przyświeca konkursowi Kolorowe boiska... czyli Szkolna Pierwsza Liga. W tym roku odbędzie się już 4. edycja tego programu społecznego, w którym szkoły walczą o wymarzone boisko, na jakie wcześniej nie było ich stać. Magdalena Grzymkowska Sportowa pasja, zasady fair play i społeczna odpowiedzialność biznesu - te trzy elementy stanowią esencję konkursu wspierającego rozwój dzieci i młodzieży w dziedzinie aktywności fizycznej. Fabryka Farb i Lakierów Śnieżka S.A., organizator i fundator programu, a jednocześnie oficjalny sponsor reprezentacji Polski w piłce nożnej, postanowiła zainwestować w największy kapitał młode pokolenie. - Chcieliśmy pokazać tym dzieciom, że one też mają wpływ na to, co się dzieje w ich szkole, oraz że wspólny wysiłek może owocować wspaniałymi osiągnięciami mówi Katarzyna Łukawska, client service director z Task Force Consulting, agencji PR zajmującej się realizacją konkursu. Partnerem akcji oraz wykonawcą nagrody głównej jest Tamex Obiekty Sportowe S.A. Projekt został również objęty patronatem Polskiego Komitetu Olimpijskiego i Polskiego Związku Piłki Nożnej. Dla najbardziej potrzebujących Konkurs ma zasięg ogólnopolski, ale jest skierowany do uczniów szkół podstawowych z regionów, które mają małe szanse na dotarcie do środków z programów społecznych, kapitałów sponsorskich, czy dotacji unijnych. W ubiegłych latach do konkursu typowano cztery szkoły na województwo, natomiast w 2010 r. ta liczba została zwiększona do pięciu. W sumie co roku w akcji bierze udział ok. 60 szkół wybranych przez kuratora oświaty. Konkurencja wobec tego nie jest może duża, ale stawka jest wysoka nagrodą główną jest nowoczesne, wielofunkcyjne boisko szkolne. Są także nagrody dodatkowe, m.in. bramki, farby przeznaczone na renowację szkoły, a w tym roku także stroje dla reprezentacji szkolnej oraz 40 biletów na mecz piłki nożnej Polska-Ukraina, ufundowane przez patrona konkursu PZPN. i najbardziej kreatywnych Aby wziąć udział w konkursie, uczniowie mieli za zadanie przedstawić w formie pracy plastycznej wymarzone boisko oraz barwy szkolnej reprezentacji. Ważne jest, aby praca była wykonana zespołowo, przez przynajmniej dwóch uczniów. Ponadto, szkoła musi przesłać formularz zgłoszeniowy z niezbędną dokumentacją prawną i geologiczną wraz ze zdjęciami terenu, na którym ma powstać boisko. Prace są wybierane w drodze głosowania jury, w którym zasiadają cztery osoby: po jednym przedstawicielu ze strony FFiL Śnieżka, agencji PR i kuratorium oświaty oraz osoba będąca zewnętrznym autorytetem, np. artysta-plastyk. Oceniane są pomysłowość, estetyka wykonania, ale przede wszystkim zaangażowanie zespołowe. Prace są anonimowe członkowie jury do chwili rozstrzygnięcia konkursu nie wiedzą, z którego regionu pochodzą. - Spływają do nas coraz piękniejsze projekty, coraz bardziej zaskakujące formy. W ostatnich latach dominują prace przestrzenne. Serca nam krwawią, gdy musimy z nich wybrać tylko jedną mówi Katarzyna Łukawska. Niespodzianka, a potem wielka feta Obrady jury w tym roku zaplanowano w połowie czerwca na warszawskim Torwarze. Wtedy odbędzie się konferencja prasowa komunikująca zakończenie konkursu, a nadesłane prace będzie można oglądać w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Jednak samo ogłoszenie werdyktu jest skrzętnie przygotowaną niespodzianką zdradza Katarzyna Łukawska. Oficjalne oddanie boiska i związany z tym event lokalny zwykle przypada na koniec września. Co roku otrzymujemy duże wsparcie ze strony władz samorządowych przy organizacji wielkiego finału mówi Katarzyna Łukawska. Zachęcamy też partnerów lokalnych, aby włączyli się do tej idei. I rzeczywiście to działa! Przypomina to pospolite ruszenie w gminie, ponieważ nasza akcja jest szansą rozwoju dla całej społeczności. Często wokół powstałego boiska skupia się życie lokalne; tutaj odbywają się uroczystości, rozgrywki sportowe lub nawet wydarzenia kulturalne, zatem korzystają z niego wszyscy mieszkańcy, nie tylko dzieci tłumaczy. Terapia i profilaktyka Setki godzin przed klawiaturą albo nad kartką papieru to na studiach nic niezwykłego. Siedzący tryb życia może jednak doprowadzić nasz kręgosłup do takiej kondycji, że jeszcze przed obroną pracy magisterskiej każdego dnia będziemy się zastanawiać, czy przypadkiem ktoś nie uderzył nas wczoraj w plecy kijem bejsbolowym. Tomasz Betka O kręgosłup zadbać dzisiaj nie jest łatwo. Na basen nigdy nie ma czasu, masaż to luksus dla establishmentu, a spanie na podłodze w realiach studenckich nie należy do najbardziej pożądanych rozwiązań. Zresztą, jak czasem dotknę swoich pleców, mam wrażenie, jakbym spał na podłodze całe życie. Z tym większym zdziwieniem, ale i nadzieją, przeczytałem, że ktoś wymyślił proste ćwiczenia, które nie zabierając połowy wolnego czasu i nie rujnując portfela, dadzą plecom wyczekiwaną chwilę oddechu. Zajęcia Zdrowy kręgosłup składają się z szeregu specjalistycznych ćwiczeń z wykorzystaniem piłki rehabilitacyjnej i karimaty, a także wielu technik terapeutycznych. Największą zaletą treningu jest równoczesna profilaktyka fot.istockphoto.com i terapia bólów narządów ruchu. Zdrowy kręgosłup może być też przyjemnym uzupełnieniem treningu kardio, bo zajęcia minimalizują efekty przeciążeniowe, uelastyczniają mięśnie i zmniejszają napięcie kręgosłupa i stawów obwodowych. Kiedy pierwszy raz usiadłem na wielkiej różowej piłce, z trudem powstrzymałem śmiech, a skojarzenia z cyrkiem nasunęły się mimowolnie. Chwilę później sam budziłem uśmiech pozostałych uczestników, bo okazało się, że utrzymanie równowagi nie jest proste, nawet na tak dużym przyrządzie. Z każdą minutą robiło się przyjemniej i ciekawiej, a instruktorka słusznie zauważyła, że ulubione ćwiczenie grupy polega na odpoczynku rozluźniającym mięśnie i kręgi. Nie mniej interesująca była druga część zajęć, podczas której hartowanie kręgosłupa odbywało się w pozycji leżącej. Tutaj już nie było zagrożenia utraty równowagi, ale niektóre ćwiczenia rozciągające kolejny Szkoły idą na całość Celem strategicznym tej kampanii społecznej było stworzenie wieloletniego projektu CSR, promującego takie wartości, jak praca zespołowa, czy sportowy duch rywalizacji. Śnieżka chciała zainwestować pieniądze w coś, co będzie realnie służyło pewnej grupie społecznej, a jednocześnie zmobilizuje ją do działania i dążenia do osiągnięcia wspólnego celu. Konkurs zaktywizował nie tylko dzieci, rodziców, nauczycieli i władze szkół, ale również lokalne władze samorządowe mówi Katarzyna Łukawska. Postulat zdrowej rywalizacji pomiędzy szkołami też można uznać za zrealizowany. W zeszłym roku nagrodę główną zdobyła szkoła, która jest oddalona o 20 km od zwycięskiej placówki z poprzedniej edycji. Widocznie dzieciaki tak pozazdrościły swoim kolegom pięknego boiska, że rok później, biorąc udział w konkursie, dały z siebie wszystko dodaje z uśmiechem. W Rzepie i na Pudelku Autorką pomysłu jest Tatiana Mindewicz-Puacz, prezes agencji PR Task Force Consulting. Do zadań agencji należało przygotowanie informacji prasowych dotyczących wszystkich etapów realizacji programu, wysyłka informacji do mediów i monitoring publikacji, przygotowanie plakatów i ulotek, a także przygotowanie wystaw, konferencji oraz relacji w prasie, radiu, telewizji, stronach www. Efektem tych działań było blisko 180 publikacji w tytułach opiniotwórczych, takich jak Gazeta Wyborcza czy Rzeczpospolita oraz kolorowych magazynach... Boiska nie zawsze kolorowe Key message komunikacji o konkursie było to, że FFiL Śnieżka funduje dzieciom boiska, co z początku było niechętnie podkreślane przez dziennikarzy. Jednak dla nas najważniejsza była radość, jaką możemy sprawić dzieciom i cieszyliśmy się z każdej publikacji na ten temat. Z czasem zyskaliśmy sobie przychylność najważniejszych instytucji oraz mediów. Staliśmy się rozpoznawalni, dziennikarze chętnie piszą o inicjatywie Śnieżki, podkreślając godne naśladowania działanie firmy. Uważam to za duży sukces mówi Katarzyna Łukawska. Celebryci i nagrody dla boisk Z roku na rok projekt zyskuje coraz większe uznanie i popularność. W 2009 roku projekt wsparły popularne gwiazdy show-biznesu: Katarzyna Cichopek, Anna Nowak-Ibisz, Maria Niklińska, które zostały honorowymi ambasadorkami programu. W 2010 roku, w czasie Kongresu PR w Rzeszowie, program zdobył także nagrodę Mocni wizerunkiem. Organizatorzy zapewniają, że akcja będzie kontynuowana w przyszłych latach. raz uzmysłowiły mi, że przez ostatnie pięć lat chyba się trochę zasiedziałem. Co ciekawe, nawet kilka minut dziennie poświęconych na ćwiczenia wzmacniające kręgosłup może spowodować, że nieprzyjemne bóle w plecach nie będą nam dokuczać, ani powracać ze zdwojoną siłą, kiedy będziemy mieć na karku parę lat więcej. Aby tak się stało, wystarczy kilka razy w tygodniu położyć się na miękkiej piłce, oderwać nogi od podłogi albo wykonać parę powolnych, głębokich skłonów. Chyba niewiele, jeśli dzięki temu będzie można w przyszłości zakwestionować autentyczność przysłowia: starość nie radość i powiedzieć wnukom, że nasze kłopoty z kręgosłupem skończyły się wraz z rozliczeniem indeksu na piątym roku studiów. Patronat merytoryczny: 18 19

11 Scena kultura kultura Ekran ks kultura & społeczeństwo 5 czerwca w warszawskim Teatrze Dramatycznym odbyła się premiera Don Kichota w reżyserii Macieja Podstawnego. W tytułowej roli występuje Adam Ferency. Twórcy przedstawienia analizują kłamstwa, w których każdy może się z łatwością zatracić. Z kolei 19, 20 i 27 czerwca na deski tego samego teatru wróci wielki spektakl Krystiana Lupy Auslöschung Wymazywanie. Zachęcać do wybrania się na tę sztukę nie ma potrzeby. Jan Klata zdążył jeszcze w tym sezonie teatralnym przygotować jeszcze jeden spektakl. 11 czerwca w Starym Teatrze w Krakowie odbędzie się premiera Wesela hrabiego Orgaza. Przedstawienie powstało na podstawie powieści Romana Jaworskiego - jednego z najważniejszych przedstawicieli modernizmu w polskiej literaturze. Wesele hrabiego Orgaza jest połączeniem wysmakowanej, inteligentnej groteski i błazeńskiego teatru okrucieństwa. 22 czerwca w 1500 metrów2 do wynajęcia odbędzie się premiera spektaklu Enter realizowanego przez Nowy Teatr w Warszawie. Inspirację stanowił blog pisany przez dwóch mężczyzn będących w związku. Przy udziale młodych, nieznanych aktorów-amatorów sztuka stawia pytania o definicję miłości. Spektakl reżyserują Anna Smolar oraz Jacek Poniedziałek. Partnerem przy realizacji jest festiwal Europride. W sierpniu odbędzie się RETRO/PER/SPEK- TYWY: CHOREA festiwal teatralny w Łodzi. W postindustrialnych przestrzeniach Łodzi, widzowie zobaczą przegląd najważniejszych przedstawień Teatru CHOREA oraz najnowsze dokonania artystyczne zaproszonych grup teatralnych. Festiwal potrwa od 13 do 21 sierpnia opr. Szczepan Orłowski Sportowe KINO.LATO to ósma już edycja pokazów filmowych i koncertów, które odbywać się będą w każdy weekend lipca i sierpnia na dziedzińcu Zamku Ujazdowskiego. Motyw przewodni jak w tytule, wobec czego każdy weekend zaprezentuje wybraną dziedzinę sportu piłkę nożną (m.in. Football Factory ), boks (m.in. Za wszelką cenę ), zapasy i inne. Szczegóły wkrótce na stronie. Od 22 lipca do 1 sierpnia potrwa popularniejszy z roku na rok festiwal filmowy Era Nowe Horyzonty. Będzie to jubileuszowa 10. edycja tego istotnego wydarzenia w świecie postępowego kina. W programie m.in. przegląd kina tureckiego, retrospektywy Jean-Luca Godarda, Stephena i Timothy ego Quay ów, czy Wojciecha Jerzego hasa. ENH to pozycja obowiązkowa dla każdego kinomana. Ten sam Warlikowski Po najnowszym spektaklu Krzysztofa Warlikowskiego: koprodukcji Nowego Teatru w Warszawie oraz Theatre de l Odeon w Paryżu można było oczekiwać więcej. A może raczej czegoś innego, ponieważ Tramwaj w wielu miejscach przedstawia kopie rozwiązań zaproponowanych przez reżysera w poprzednim jego spektaklu, (A)pollonii. Spektakl rozpoczyna się ekspresyjnym monologiem francuskiej aktorki Isabelle Huppert, grającej Blanche. Miejsce pożądania ze sztuki Tennessee ego Williamsa zajmuje śmierć. Bohaterka przyjeżdża na Pola Elizejskie; nie na przystanek Pożądanie, lecz Cmentarz. To nakreśla pewną zmianę kierunku (również miejsca i czasu) w inscenizacji względem dramatu, czy filmu Elii Kazana z 1951 roku. Język jest też nieco inny, odmłodzony (co niweluje wiek oryginalnego tekstu), potrafi też być zabawny, innym razem cholernie gorzki. Jedynym Polakiem w obsadzie spektaklu jest Andrzej Chyra, występujący w roli Stanleya Kowalskiego. Gra solidnie, umiejętnie przedstawia na pozór prostego, impulsywnego imigranta, który czuje się zagrożony i niepewny. Jednak chwilami jego wybuchom brakuje ognia. Zdaje się zachowywać nonszalancko, jak podczas urodzin Blanche, kiedy wyrzuca za siebie talerz, mówiąc, że po sobie posprzątał (zupełnie inny temperament wykazuje Marlon Brando w analogicznej scenie z filmu Kazana). Isabelle Huppert ma w sobie magnetyczną Inżynierowie absurdu Wraz z przedostatnim dniem maja skończyły się XXV Dni Sztuki Współczesnej w Białymstoku. W ostatni weekend festiwalu dostaliśmy prawdziwą bombę teatralną stolicę Podlasia odwiedziły trzy grupy teatralne. Teatr Ósmego Dnia i Montownia ich przedstawiać nie trzeba. A rosyjski teatr inżynieryjny Akhe? No właśnie Inżynierowie z Akhe przyjechali ze spektaklem White Cabine. Cała historia rozpoczyna się od dziewczyny-reżyserki (?), która zza kinematografu przechodzi nagle na środek sceny,wstępując w rolę jednej z postaci. Film w teatrze? Więcej film niemy! Nie można odmówić Rosjanom przewrotności. Grupa uraczyła nas grą świateł, rekwizytów i muzyki. Aktorzy strzelali korkami od szampanów, rozlewali wino, upstrzyli podłogę masą gazet, a wszystko po to, aby opowiedzieć o miłości - miłości w konfiguracji dwóch na jedną, czyli konflikt o samicę gotowy. Panowie (Maksym Isajew, Paweł Semczenko) o powierzchowności drwali z głębokiej Syberii walczą więc o względy pięknej pani (Jana Tumina), używając argumentów nietuzinkowych: niekiedy au- siłę i dynamikę. Traktuje Stanleya jak głupka i prostaka, starając się go ośmieszyć przed publicznością. Blanche jest jednak postacią tragiczną, dlatego w scenie gwałtu na niej widzowie nie pozostają obojętni. Francuzka stworzyła bohaterkę, z którą publiczność toironicznych póz, innym razem tragikomicznych wyskoków (jak wieszanie się na sznurku przymocowanym do butelki z winem. Wszystko po to, aby osiągnąć efekt korkociągu). Piękna pani się wdzięczy, czasem spojrzy melancholijnie, przewróci rzęsą, czasem uroni łezkę lub głupiutki uśmieszek. Wszystko zagrane z gracją i dystansem. Lecz najważniejsza jest. scenografia! Całkiem sprytnie przybywa jej na scenie z każdą minutą. Mamy więc wspomniane gazety, sznurki, butelki, mnóstwo przedmiotów, których przeznaczenia nie bardzo można odgadnąć. Nad śmietnikiem unosi się akcja, coraz bardziej rozmyta i działająca raczej na poczucie absurdu niż rozumową logikę. Kto spróbuje dorabiać do ma się niejako identyfikować, nie zaś kogoś odpychającego, budzącego pogardę za to, co zrobiła w przeszłości. Inną wyróżniającą się postacią jest niewątpliwie Eunice, którą gra austriacka aktorka Nowego Teatru Renate Jett. Jednak ową wyrazistość w dużej mierze zawdzięcza wykonywanym przez siebie songom. Wsłuchując się w nie, ciężko wyrzucić z pamięci niesamowity repertuar (A)pollonii. Na uznanie zasługuje oczywiście również muzyka skomponowana przez Pawła Mykietyna. Scenografia Małgorzaty Szczęśniak może zachwycać, choć do tego poniekąd nas przyzwyczaiła. Mamy więc ruchomą, długą na całą szerokość sceny przezroczystą łazienkękorytarz, tory do gry w kręgle, typowe dla scenografii Szczęśniak krzesła, stół i łóżko. Widzimy na scenie, że to ten sam Warlikowski, choć w jeszcze bardziej europejskim wydaniu, posiłkujący się (co staje się stałym elementem jego spektakli) projekcjami wideo. Na tle polskich przedstawień Tramwaj z pewnością się wyróżnia, natomiast ciężko stwierdzić, czy sam reżyser powinien być z niego w pełni zadowolony. Szczepan Orłowski Tramwaj reżyseria Krzysztof Warlikowski Koprodukcja Nowego Teatru w Warszawie oraz Theatre de l Odeon w Paryżu Premiera w Polsce: 30 kwietnia 2010 tego jakąkolwiek ideologię, trafi sobie palcem w tyłek. Widz ma siedzieć skołowany, a inżynierowie będą mu tańczyć na nosie. I na grobie purytańskiego teatru też. Rudolf Wyczółkin White Cabine Teatr inżynieryjny Akhe XXV Dni Sztuki Współczesnej w Białymstoku Grzesiuk po belgijsku Belgijska szkoła filmowa? Chyba jeszcze za wcześnie na to określenie, ale styl i dobór tematów podejmowanych przez twórców z tego dwujęzycznego państwa jest bardzo zbliżony. Ojców tej współczesnej Nowej Fali trzeba pewnie dopatrywać się w braciach Dardenne, których każdy kolejny film zdobywa laury na europejskich festiwalach. Tworzą kino społeczne, opisujące prostych bohaterów i ich zwyczajne troski, które sprowadzają się często do banalnego, ale jakże prawdziwego pytania: gdzie pracować, żeby zarobić na czynsz?. Jednocześnie niezwykła lekkość narracji i umiejętność budowania ciekawej historii bez uciekania w tani dramatyzm, są cechami charakterystycznymi dla belgijskiego duetu. Feliks van Groeningen potwierdza swoim obrazem, że w Belgii nie tylko Luc i Jean-Pierre Dardenne tworzą dobre kino reżyser Boso, ale na rowerze zrealizował film, który przypomina nieco ich Dziecko z jego absurdalno-dramatyczną fabułą. Gunter Strobbe jest 13-latkiem, mieszkającym w latach 80. w niewielkim belgijskim miasteczku z ojcem i jego trzema braćmi w domu dziadków. Na jego życie składają się trudne relacje z ojcem-pijakiem, wujkiem- Już pierwsze takty są zdolne zawładnąć umysłem: rytm pracujących, buchających maszyn dobrze zwiastuje futurystyczną wizję. Nie obrazuje ona jednak powszechnej równości i szczęśliwości. Prędko poznajemy klasę robotniczą, która pędzi żałosny byt w codziennym znoju; pozbawiona wszelkich rozrywek, strącona do podziemnego miasta zna jedynie życiowe konieczności. Idea industrializacji osiąga tu ostateczne bankructwo, skoro zmechanizowana produkcja silniej jeszcze angażuje pracowników zamiast zapewniać im wolny czas. Co więcej, robotnik jako szary operator maszyny zupełnie zatraca kreatywność i indywidualność (w stosunku choćby do dawnych rzemieślników); strącony zostaje do rangi zwierzęcia czy też sam przedzierzga się w maszynę, człowieka-maszynę La Mettriego. Można by tu podnieść wiele wątków szkoły frankfurckiej. Powyżej powierzchni spotykamy, owszem, lepiej usytuowanych pracowników, lecz co istotne dla fabuły nie dostrzegamy wyodrębnionej klasy średniej, tego najczęstszego zaczynu rewolucyjnych przemian. Od razu zatem przechodzimy ku sferom rządzącym, arystokratom. Ci zamieszkują najwyższe kondygnacje miejskie, rajskie ogrody i pałace; zupełnie odcięci od ludzkich cierpień oddają się rozrywkom, sportowi i edukacji. Spośród owych dostojnych wydobywa się Freder Fredersen syn samego władcy Metropolis; doznawszy objawienia, niczym budda opuszcza wieżę z kości słoniowej, aby przejrzeć na oczy i pochylić się nad umęczonymi braćmi. Schodzi do katakumb, gdzie robotnicze masy wsłuchują się w nowe słowo boże, głoszące powszechną miłość, pojednanie między Górą i Dołem, Rozumem i Rękoma. Pytanie, czy hasła ewolucyjnych zmian powściągną głód rewolucyjnego odwetu. Słusznie i bez trudu rozpoznajemy w fabule spółkę wątków socjalistycznych i chrześcijańskich, a nawet historycznych: przepaści społeczne, religia zepchnięta do podziemi, grunt, na jakim znajduje ona posłuch - wszystko to w sposób oczywisty przypomina trudne początki chrystianizmu w cesarstwie rzymskim. hazardzistą i wujkiem-kobieciarzem, z którym Gunter w dodatku dzieli sypialnię. Nie jest łatwe dorastanie wśród kilku wiecznie niedojrzałych mężczyzn, których życiowe cele sprowadzają się do zwycięstwa w rajdzie na rowerach na golasa lub pobiciu rekordu świata w piciu piwa. Van Groeningen mógł stworzyć smutną Metropolis (1927) Mamy również element zła, ludzkiej pychy, która przekroczyła granice i pokusiła się stworzyć humanoidalnego robota jako Bestia obleczona w kobiece ciało sprowadza na ludzkość upadek. Całe mnóstwo wątków religijnych i katastroficzno-apokaliptycznych. Wizja nowoczesnego miasta zupełnie nie postradała swego rozmachu: feria świateł, ciągi wielopoziomowych ulic, latające maszyny, pnące się potężnie wieżowce wszystko to zachwyca pomimo upływu ponad osiemdziesięciu lat. Idąc za znanym angielskim krytykiem filmowym Barrym Saltem - Metropolis zaliczamy do grona siedmiu prawowitych filmów ekspresjonistycznych, a to ze względu na: 1. ekspresjonistyczne aktorstwo; 2. inscenizacje scen masowych wzorowanych na teatralnych dziełach Georga Jessnera oraz 3. akcję czerpiącą dość obficie z pierwszej części ekspresjonistycznej trylogii sztuk Georga Kaisera zatytułowanej Gas. Obrazowi podczas wyjątkowego pokazu w kinie Kultura towarzyszyła muzyka na żywo, wykonywana przez znakomitego Józefa Skrzeka. Kajetan Poznański Metropolis, reż. Fritz Lang Rok produkcji: 1927 Pokaz w kinie Kultura opowieść o chłopcu wychowującym się w patologicznej rodzinie, z dala od matki, którą sam określa krótkim, acz dosadnym epitetem. Autor wolał jednak unikać sentymentalizmu i użalania nad losem biednego bohatera pokazał jego świat jako daleki od Idylli, ale zarazem pełen zabawnych, często niedorzecznych, zdarzeń. Jednocześnie nie zatracił się w czarnym humorze, znajdując równowagę między komedią a dramatem. O jakości obrazu belgijskiego twórcy decyduje umiejętny fabularny melanż obserwacji społecznych i absurdu. Rozbrzmiewające w tle piosenki Roya Orbisona z hitami Only the Lonely i Pretty Woman na czele, oraz zdjęcia Rubena Impensa świetnie oddają klimat lat 80. w małomiasteczkowym wydaniu. Udany efekt byłby jednak niemożliwy bez sprawnego scenariusza, opartego na powieści Dimitria Verhulsta La Merditude des Choses. Książka została opublikowana w 1999 roku i szybko zdobyła serca czytelników w Belgii i Holandii, a także została przetłumaczona na kilka języków (polskiego wydania na razie się nie doczekaliśmy). Wobec nieznajomości oryginalnego utworu, dystrybutor filmu postanowił nawiązać tytułem do Boso, ale w ostrogach Stanisława Grzesiuka. To dobry pomysł, bo widać analogię między losami obu bohaterów świadomi braku perspektyw w ich środowisku, zachowują jednocześnie uśmiech i poczucie godności, a sposób na zmianę losu znajdują w pisaniu powieści. Wszak jeden i drugi wyrywa się dzięki literaturze z trudnego - ale jednak wspominanego z rozrzewnieniem - domu rodzinnego. Boso, ale na rowerze jest trzecim pełnometrażowym filmem z dorobku van Groeningena, lecz pierwszym obecnym w polskich kinach i jednym z nielicznych belgijskich obrazów na naszych ekranach. Szkoda, że tak rzadko pojawia się możliwość zapoznania się z kinematografią z Brukseli, dlatego tym bardziej tej incydentalnej okazji nie wolno sobie odmówić. Patryk Juchniewicz Boso, ale na rowerze Reżyseria: Van Groeningen premiera: 11 czerwca 2010 Już na początku lipca w kinie Atlantic rusza niesamowity projekt - Najmniejsze Projekcje Świata. Co miesiąc będziemy do naszego kina zapraszać gwiazdy polskiej sceny filmowej, które spotkają się z dziesiątką szczęśliwców na specjalny pokaz oraz udadzą się wspólnie do Pictures Art Bar Cafe. Więcej informacji już wkrótce na stronie opr. Kajetan Poznański 20 21

12 Słowo kultura Informator studencki Do 25 czerwca potrwa Łódź Literacka. Festiwal rozpoczął się 1 czerwca spotkaniem z Jackiem Dehnelem. W programie wiele ciekawych i zróżnicowanych pozycji: od spotkań z pisarzami, debatami dotyczącymi z jednej strony Rimbauda, z drugiej najnowszej książki Dana Browna, po wieczorki poetyckie. Między 11 a 13 czerwca w Ostrowcu Świętokrzyskim odbędzie się Piknik Gombrowiczowski. W planie są interdyscyplinarne wydarzenia takie jak wystawy, instalacje, projekcje filmów i animacji, happeningi, warsztaty teatralne oraz koncerty wszystko to związane z wielkim polskim pisarzem. Szczegóły na piknikgombrowiczowski.pl. 16 czerwca do polskich księgarń trafi książka francuskiego noblisty Jean-Marie Gustave a Le Clézio pt. Wojna. Powieść ukazała się we Francji w 1970 i teraz trafi do naszych rąk. Historia przedstawiona przez Francuza wraz z upływem czasu i wydarzeniami takimi 11 września, czy eksplozje w Madrycie i Londynie nabiera nowych, uniwersalnych znaczeń. Iwaszkiewicz. Pisarz po katastrofie nie jest pierwszą biografią polskiego pisarza. Jednak autor książki, Marek Radziwon pragnie na jej stronach przedstawić nowe spojrzenie na Iwaszkiewicza; zadaje pytania, nie oferując prostych odpowiedzi. Radziwon posiłkuje się przy tym wieloma niewykorzystanymi dotychczas materiałami, takimi jak listy, źródła archiwalne, czy też notesy i kalendarzyki pisarza. Premiera książki w lipcu. opr. Szczepan Orłowski 23 i 24 lipca w Szczecinie odbędzie się trzecia edycja prężnie rozwijającego się festiwalu Boogie Brain. To przede wszystkim święto dla fanów elektroniki we wszelkich odcieniach (Catz n Dogz, Dixon, Niewinni Czarodzieje, Henrik Schwarz, Jahcoozi...). Imprezie towarzyszyć będą m.in. jazzowe interpretacje Chopina oraz wystawa plakatów z filmów Almodovara. W dniach 1 4 sierpnia stolica po raz kolejny rozbrzmi jazzem z najwyższej półki w ramach Warsaw Summer Jazz Days. Pharoah Sanders, Pat Metheny, Kurt Eling wielu gigantów gatunku plus znakomici przedstawiciele młodszych pokoleń (Vijai Iyer Trio, Portico Quartet). W kasach czekają tanie bilety dla uczniów i studentów! Historia przez dźwięczne h Dziś już się tak nie podróżuje, dziś już się tak nie pisze, dziś już się tak nie czyta tak we wstępie do pierwszego tomu dzieł zebranych legendy polskiego reportażu, Melchiora Wańkowicza, obejmujących twórczość przedwojenną, pisze Wojciech Cejrowski. W jego słowach daje się wyczuć tęsknotę za starym światem, tym sprzed drugiej wojny światowej, do jego niepowtarzalnego kolorytu, do trwających tygodniami rejsów przez ocean, rozmówek toczonych na pokładzie ze współpasażerami, do podróży, która nie sprowadzała się do kilku godzin spędzonych na pokładzie samolotu, przenoszącego nas w okamgnieniu na drugi koniec świata. Czytając Wańkowicza, przekonujemy się, że od lat trzydziestych XX wieku zmieniło się coś więcej niż tylko ilość godzin spędzanych w podróży z Polski do Meksyku zmieniło się coś dla literatury najważniejszego: sposób patrzenia na świat i opowiadania o nim. Wańkowicz opowiada Historie przez duże (a do tego jeszcze dźwięczne) h. Historie nacji, nie ludzi, historie opowiadane z perspektywy Niech nikogo nie zmyli tytuł nowej książki Jadwigi Staniszkis. Antropologia władzy, wbrew skojarzeniom, nie jest opasłym studium władzy z punktu widzenia modnych dzisiaj badań antropologicznych. To zbiór szkiców o kryzysie gospodarczym i...traktacie Lizbońskim. Co ma jedno do drugiego? Profesor Staniszkis stara się odpowiedzieć na to pytanie, niestety, z mieszanym skutkiem. Prezentowane przez nią eseje są podzielone na dwie zasadnicze części pierwsza analizuje Traktat, tłumacząc przy tym strategie polskich polityków w procesie jego uchwalania, druga traktuje o cywilizacyjnych konsekwencjach kryzysu ekonomicznego w Europie które jednak słabo się kleją. O samej władzy, jej ontologii i epistemologii znana socjolog nie pisze dużo, nie mówiąc już o rozmyciu kwestii antropologicznych, wypartych raczej przez perspek- salonu, nawet wtedy, gdy jego reporterskie oko zagląda pod strzechy mazurskich chałup. Zamiast stosunków międzyludzkich stosunki międzynarodowe, zamiast egzotycznych obrazów nieznanego życia ludzi z innego świata przelewanie z pustego w próżne mętnej wody dyskursu o dziejowych racjach. Oczywiście, sprawność Wańkowiczowego pióra jest wielka (choć patos, z jakim snuje swoje narracje, wydaje się momentami, jak na dzisiejsze ucho, nieco przesadny), jego erudycja niepospolita, jego wiedza iście encyklopedyczna. Z jego reportaży można dowiedzieć się wszystkiego o Montezumie, o stosunkach wyznaniowych i politycznych w Meksyku, o historii Leszka Białego, o rozwoju dialektów pruskich, mazurskich przyśpiewkach, słowem o wszystkim, co może zainteresować chłopców i dziewczęta z dobrych domów. I wcale się nie śmieję sam też noszę na głowie przedziałek, przeszkadza mi tylko, że Wańkowicz postępuje jak entomolog ślęczący z lupą nad nieznanym gatunkiem mrówek, które trzeba jakoś sklasyfikować. A do tego jeszcze wszechobecna sprawa polska. Kościoły w Meksyku a sprawa polska, rewolucja radziecka a sprawa polska, obyczaje Mazurów a sprawa polska. Gdy czytałem fragment, w którym Wańkowicz wizytuje polskiego konsula w Mexico City, wielkiego patriotę, krzewiącego za oceanem polskość, oczami wyobraźni zobaczyłem siedzącego gdzieś w kącie Witolda Gombrowicza z ironicznym uśmieszkiem przyglądającego się swoim rodakom, uwięzionych przez polskość nawet na dalekiej emigracji. We wstępie do Kościołów Meksyku Wańkowicz pisze: Narody są jak drzewa, zdarzenia ich dziejowe jak tego drzewa słoje. Jakże śmieszny wydaje się człowiek, zbliżający się ze szkiełkiem mędrca, krytykujący, gorszący się, chwalący. Teraz to Wańkowicz i jego współcześni trafiają pod nasze mikroskopy. Niedobrze jest pewnie mieszać go z błotem, bo -wbrew pozorom - to człowiek z innego świata. Trudno. Nie można inaczej. Żyjemy. Chcemy patrzeć. Chcemy rezonować. Chcemy porównywać powiedziałby sam autor. Tomasz Dowbor W Kościołach Meksyku. Opierzona Rewolucja. Na Tropach Smętka, Melchior Wańkowicz Prószyński Media, 2010 Antropologia nie-władzy tywy: historyczną, filozoficzną i prawną. Całość napisana jest trudnym, hermetycznym językiem, który sprawia wrażenie, jak gdyby stanowił mix-fix utartych naukowych struktur. Mimo tych zastrzeżeń, praca Jadwigi Staniszkis pozostaje ciekawa pisze ona z dużą swobodą, sprawnie łączy swoją wiedzę z autorskimi obserwacjami, dzięki czemu nawet opis założeń Traktatu Lizbońskiego, będący miejscami podsumowaniem medialnych dyskusji, staje się interesujący i, co ważne, porządkujący wiedzę odbiorcy. Antropologia władzy to coś pomiędzy analizą naukową a zbiorem erudycyjnych esejów połączenie wielu autorom sprawiające nie lada problemy, niestanowiące jednak żadnego wyzwania dla takiego naukowo-pisarskiego wygi, jakim jest profesor Staniszkis. I ta wprawa w ogóle się w jej przypadku nie starzeje. Dominika Jędrzejczyk Jadwiga Staniszkis Antropologia władzy Prószyński i S-ka, 2009 Przypominamy o corocznym, znamienitym cyklu (ta piękna tradycja narodziła się już w 1959 roku) koncertów chopinowskich w Łazienkach Królewskich. Koncerty z udziałem wybitnych pianistów potrwają aż do końca września. Zapraszamy w każdą niedzielę o godzinie 12 oraz 16! opr. Kajetan Poznański Dwa poziomy, 250 m 2, aktywnego życia kulturalnego. Koncerty, projekcje filmowe, wernisaże i debaty. Pyszne jedzenie, doskonała kawa, alkohole w szerokim wyborze! Zapraszamy! Więcej na stronie Klubokawiarnia Grawitacja Powiśle, ul. Browarna 6 tel:

13 Interaktywna Wystawa o euro po raz pierwszy w Polsce! 12 czerwca 10 września Narodowy Bank Polski Pl. Powstańców Warszawy 4 Warszawa fot. European Central Bank Jesteś ciekawy jak wyglądają banknoty i monety euro? Chcesz dowiedzieć się czegoś więcej o wspólnej europejskiej walucie? A może wybierasz się na wakacje do strefy euro? Jeśli tak, przyjdź koniecznie na Wystawę o euro w Narodowym Banku Polskim. Wystawa o euro, zorganizowana we współpracy z Europejskim Bankiem Centralnym, gościła już w wielu europejskich stolicach. Z ekspozycji dowiesz się, jak doszło do powstania wspólnej europejskiej waluty, zobaczysz, jak wyglądają banknoty euro oraz jakie wizerunki znajdują się na monetach wszystkich 16 państw strefy. Dowiesz się także, co robi Europejski Bank Centralny, aby o krok wyprzedzić fałszerzy pieniędzy oraz jak sprawdzić autentyczność banknotów euro w kilku prostych krokach. Taka wiedza przyda się już w czasie nadchodzących wakacji! Wystawa o euro jest wizualnie atrakcyjna i nowoczesna. Znajdziesz na niej prezentacje multimedialne, gry komputerowe, ekrany dotykowe i prezentacje 3D! Będziesz mógł także zabrać ze sobą do domu publikacje Europejskiego Banku Centralnego. Wystawa otwarta będzie przez całe wakacje. Wszystkie elementy ekspozycji są dwujęzyczne (język polski i angielski). Możesz zaprosić znajomych z zagranicy, którzy odwiedzą Cię w tym czasie w Warszawie. Godziny otwarcia pon.-pt WSTĘP WOLNY fot. European Central Bank

Nagroda PHIL EPISTEMONI nominacje. Kraków, 7 marca 2018 r.

Nagroda PHIL EPISTEMONI nominacje. Kraków, 7 marca 2018 r. Nagroda PHIL EPISTEMONI nominacje Kraków, 7 marca 2018 r. Piotr KIERACIŃSKI Forum Akademickie - Od 2011 roku redaktor naczelny miesięcznika dedykowanego szkolnictwu wyższemu i polskiej nauce - Jako redaktor

Bardziej szczegółowo

DZIENNIKARSTWO I KOMUNIKACJA SPOŁECZNA WSPA

DZIENNIKARSTWO I KOMUNIKACJA SPOŁECZNA WSPA DZIENNIKARSTWO I KOMUNIKACJA SPOŁECZNA WSPA CO NAS WYRÓŻNIA? KADRA, EKSPERCI, ATMOSFERA ŚRODOWISKOWA WSPÓŁPRACA Z PARTNERAMI BRANŻOWYMI NIESTANDARDOWE ZAJĘCIA PRAKTYCZNE I PRAKTYKI ZAWODOWE DOSTĘP DO NARZĘDZI

Bardziej szczegółowo

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA Raport prasowy SCENA POLITYCZNA lipiec 2013 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 7 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13 2

Bardziej szczegółowo

wyniki oglądalności -15,3% +17,4% +7,5% 0,98 0,83 0,83 0,77 1,0% 0,5% 0% 2012 2013 2014 2015

wyniki oglądalności -15,3% +17,4% +7,5% 0,98 0,83 0,83 0,77 1,0% 0,5% 0% 2012 2013 2014 2015 jesień2015 Polsat News Polsat News od początku nadawania jest najdynamiczniej rozwijającym się kanałem informacyjnym w Polsce. Wystarczyło 6 lat, aby Polsat News zapewnił sobie stałe miejsce w gronie najważniejszych

Bardziej szczegółowo

autorska KLASA MEDIALNA Liceum Ogólnokształcące Nr I im. Danuty Siedzikówy Inki we Wrocławiu

autorska KLASA MEDIALNA Liceum Ogólnokształcące Nr I im. Danuty Siedzikówy Inki we Wrocławiu autorska KLASA MEDIALNA Liceum Ogólnokształcące Nr I im. Danuty Siedzikówy Inki we Wrocławiu Dziś środki masowego przekazu to nie tylko prasa, radio i telewizja, kino. Od kilku lat trwa multimedializacja

Bardziej szczegółowo

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: Ania (23 l.) Gdybym tylko mogła, nie słuchałabym wiadomości o polityce. Nie interesuje mnie to

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA kwiecień 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 4 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

JAK POMÓC DZIECKU KORZYSTAĆ Z KSIĄŻKI

JAK POMÓC DZIECKU KORZYSTAĆ Z KSIĄŻKI JAK POMÓC DZIECKU KORZYSTAĆ Z KSIĄŻKI ŻEBY WYNIOSŁO Z NIEJ JAK NAJWIĘCEJ KORZYŚCI www.sportowywojownik.pl KORZYŚCI - DLA DZIECI: Korzyści, jakie książka Sportowy Wojownik zapewnia dzieciom, można zawrzeć

Bardziej szczegółowo

Składa się on z czterech elementów:

Składa się on z czterech elementów: Asertywność umiejętność powiedzenia nie, odmowy lub obrony własnych postaw, granic, psychologicznych w taki sposób, aby z jednej strony nie odczuwać wyrzutów sumienia, że sie powidzialo nie, kiedy ktoś

Bardziej szczegółowo

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś? Marcin Budnicki Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś? Uczę się w zespole szkół Nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej. Jestem w liceum o profilu sportowym. Jakie masz plany na przyszłość?

Bardziej szczegółowo

Co wolno dziennikarzowi?

Co wolno dziennikarzowi? Co wolno dziennikarzowi? Co w dziennikarstwie jest etyczne? Co i rusz czytamy słowa oburzenia na dziennikarzy za ich udział w wojnie politycznej, po jej lewej, bądź prawej stronie. Wydawało się, że różnimy

Bardziej szczegółowo

AdBranch BRANŻA TELEKOMUNIKACYJNA

AdBranch BRANŻA TELEKOMUNIKACYJNA AdBranch BRANŻA TELEKOMUNIKACYJNA Dlaczego radio? W roku 2014 na reklamodawcy z branży telekomunikacyjnej na reklamę w radio wydali blisko 150 mln złotych. Trzech największych reklamodawców to Orange,

Bardziej szczegółowo

Raport z ewaluacji projektu Anna Szabuńko

Raport z ewaluacji projektu Anna Szabuńko Raport z ewaluacji projektu 1.09.2013 31.12.2013 Anna Szabuńko CELE Głównym celem projektu było rozwijanie kompetencji medialnych wśród uczniów i uczennic klas V-VI szkoły podstawowej z rejonu m. st. Warszawy.

Bardziej szczegółowo

ŚRODKI MASOWEGO PRZEKAZU Rodzaje współczesnych mediów ŚRODKI MASOWEGO PRZEKAZU

ŚRODKI MASOWEGO PRZEKAZU Rodzaje współczesnych mediów ŚRODKI MASOWEGO PRZEKAZU Rodzaje współczesnych mediów radio telewizja Internet publikacje książkowe ŚRODKI MASOWEGO PRZEKAZU wideokasety filmy fonografia wysokonakładowa prasa płyty kasety dzienniki czasopisma serwisy agencyjne

Bardziej szczegółowo

Dziennikarstwo obywatelskie. Czym jest?

Dziennikarstwo obywatelskie. Czym jest? Dziennikarstwo obywatelskie Czym jest? Dziennikarze obywatelscy Kim są? Dziennikarstwo obywatelskie......to rodzaj dziennikarstwa uprawianego przez nieprofesjonalnych dziennikarzy w interesie społecznym.

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA lipiec 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

Załącznik nr 2 do Uchwały nr 17 /2014/2015 Senatu Akademickiego Ignatianum z dnia 24 lutego 2015 r.

Załącznik nr 2 do Uchwały nr 17 /2014/2015 Senatu Akademickiego Ignatianum z dnia 24 lutego 2015 r. Specjalnościowe efekty kształcenia dla kierunku DZIENNIKARSTWO I KOMUNIKACJA SPOŁECZNA Studia pierwszego stopnia profil praktyczny (Tabela efektów specjalnościowych i ich odniesień do efektów kierunkowych)

Bardziej szczegółowo

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA Raport prasowy SCENA POLITYCZNA styczeń 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13

Bardziej szczegółowo

Zarobki, awanse, szacunek. Dlaczego specjaliści zmieniają pracę. Badania Pracuj.pl

Zarobki, awanse, szacunek. Dlaczego specjaliści zmieniają pracę. Badania Pracuj.pl Zarobki, awanse, szacunek. Dlaczego specjaliści zmieniają pracę Badania Pracuj.pl Gotowi na zmiany? Aż 6 na 10 specjalistów badanych przez Pracuj.pl aktywnie szuka nowego miejsca zatrudnienia. Wśród pozostałych

Bardziej szczegółowo

PRASA DRUKOWANA - jak rozwijać w erze Internetu. Piotr Piotrowicz, Południowa Oficyna Wydawnicza Sp. z o.o.

PRASA DRUKOWANA - jak rozwijać w erze Internetu. Piotr Piotrowicz, Południowa Oficyna Wydawnicza Sp. z o.o. PRASA DRUKOWANA - jak rozwijać w erze Internetu I. Sytuacja wydawców prasowych 2 I. Sytuacja wydawców prasowych Ci, którzy nie potrafili żyć bez codziennej gazety, porządnego tygodnika czy ciekawego miesięcznika,

Bardziej szczegółowo

NA INDEKSIE -sytuacja białoruskich studentów

NA INDEKSIE -sytuacja białoruskich studentów NA INDEKSIE -sytuacja białoruskich studentów Centrum im. Ludwika Zamenhofa 18 kwietnia 2011r. 2 S t r o n a Na indeksie, czyli sytuacja białoruskich studentów to konferencja, której głównym założeniem

Bardziej szczegółowo

ANKIETY (ZESTAWIENIE): Z MŁODZIEŻĄ O KOMUNIKACJI I WIELOZADANIOWOŚCI NA CO TO MA WPŁYW?

ANKIETY (ZESTAWIENIE): Z MŁODZIEŻĄ O KOMUNIKACJI I WIELOZADANIOWOŚCI NA CO TO MA WPŁYW? ANKIETY (ZESTAWIENIE): Z MŁODZIEŻĄ O KOMUNIKACJI I WIELOZADANIOWOŚCI NA CO TO MA WPŁYW? 1 SPIS TREŚCI WSTĘP... 3 ANKIETA 1... 4 1. SPOSÓB KOMUNIKACJI... 4 1.1 Wyniki... 4 1.2 Wyjaśnienia... 8 2. CZEGO

Bardziej szczegółowo

PRZESTRZEŃ DLA LUDZI KREATYWNYCH I PRZEDSIĘBIORCZYCH

PRZESTRZEŃ DLA LUDZI KREATYWNYCH I PRZEDSIĘBIORCZYCH PRZESTRZEŃ DLA LUDZI KREATYWNYCH I PRZEDSIĘBIORCZYCH OFERTA SZKOLENIOWA Warsztaty mają na celu wskazanie, w jaki sposób można wykorzystać możliwości, które daje nam współczesny Internet i technologia.

Bardziej szczegółowo

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W dniu 30-04-2010 roku przeprowadziłem wywiad z moim opą -tak nazywam swojego holenderskiego dziadka, na bardzo polski temat-solidarność. Ten dzień jest może najlepszy

Bardziej szczegółowo

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA Raport prasowy SCENA POLITYCZNA luty 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13 2 Wstęp

Bardziej szczegółowo

Tomasz Bonek Marta Smaga Spółka z o.o. dla Dolnośląskiej Izby Gospodarczej. Szkolenie. Jak zarabiać w internecie? Przenieś swój biznes do sieci!

Tomasz Bonek Marta Smaga Spółka z o.o. dla Dolnośląskiej Izby Gospodarczej. Szkolenie. Jak zarabiać w internecie? Przenieś swój biznes do sieci! Tomasz Bonek Marta Smaga Spółka z o.o. dla Dolnośląskiej Izby Gospodarczej Szkolenie Jak zarabiać w internecie? Przenieś swój biznes do sieci! O nas Współautorzy jednego z największych sukcesów na polskim

Bardziej szczegółowo

Raport medialny SCENA POLITYCZNA

Raport medialny SCENA POLITYCZNA Raport medialny SCENA POLITYCZNA marzec 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13

Bardziej szczegółowo

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA Raport prasowy październik 2013 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 7 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13 2 Wstęp Na podstawie

Bardziej szczegółowo

5/19/2015 PODSTAWOWE DEFINICJE TEORIE MEDIÓW ŚRODKI MASOWEGO PRZEKAZU

5/19/2015 PODSTAWOWE DEFINICJE TEORIE MEDIÓW ŚRODKI MASOWEGO PRZEKAZU ŚRODKI MASOWEGO PRZEKAZU dr Agnieszka Kacprzak PODSTAWOWE DEFINICJE ŚRODKI MASOWEGO PRZEKAZU formy komunikacji, które mają za zadanie dotrzeć do masowego odbiorcy (np. telewizja, gazety, czasopisma, radio,

Bardziej szczegółowo

DLACZEGO WARTO WSPÓŁPRACOWAĆ Z DUŻE PODRÓŻE?

DLACZEGO WARTO WSPÓŁPRACOWAĆ Z DUŻE PODRÓŻE? DLACZEGO WARTO WSPÓŁPRACOWAĆ Z DUŻE PODRÓŻE? Duże Podróże to blog podróżniczy na którym zamieszczam relacje ze swoich wypraw w formie dopracowanych pod każdym względem opowieści. Porusza również tematy

Bardziej szczegółowo

Sponsor Tytularny. - oferta. Reklama jest tak potrzebna produktowi jak prąd elektryczny żarówce. Charles Wilp

Sponsor Tytularny. - oferta. Reklama jest tak potrzebna produktowi jak prąd elektryczny żarówce. Charles Wilp Sponsor Tytularny magazynu Oferta reklamowa żużlowego - oferta Reklama jest tak potrzebna produktowi jak prąd elektryczny żarówce. Charles Wilp O Firmie Jesteśmy producentem wykonawczym transmisji sportowych

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA wrzesień 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 4 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

Cena 24,90 zł. K U R S DZIENNIKARSTWA DLA SAMOUKÓW Małgorzata Karolina Piekarska

Cena 24,90 zł. K U R S DZIENNIKARSTWA DLA SAMOUKÓW Małgorzata Karolina Piekarska MAŁGORZATA KAROLINA PIEKARSKA Z zawodu dziennikarka prasowa i telewizyjna oraz pisarka, autorka powieści dla młodzieży. Z zamiłowania blogerka, której blog W świecie absurdów zyskał ponad 3 mln odsłon.

Bardziej szczegółowo

Najbardziej opiniotwórcze social media w Polsce

Najbardziej opiniotwórcze social media w Polsce Najbardziej Opis badania Najbardziej Analizę Najbardziej przeprowadzono na podstawie 544 przekazów z mediów (wycinków prasowych, programów radiowych i telewizyjnych) z okresu 1 30 czerwca 2012 r, w których

Bardziej szczegółowo

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Jesper Juul Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Dzieci od najmłodszych lat należy wciągać w proces zastanawiania się nad różnymi decyzjami i zadawania sobie pytań w rodzaju: Czego chcę? Na co

Bardziej szczegółowo

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje. Igor Siódmiak Jak wspominasz szkołę? Szkołę wspominam bardzo dobrze, miałem bardzo zgraną klasę. Panowała w niej bardzo miłą atmosfera. Z nauczycielami zawsze można było porozmawiać. Kto był Twoim wychowawcą?

Bardziej szczegółowo

Program Coachingu dla młodych osób

Program Coachingu dla młodych osób Program Coachingu dla młodych osób "Dziecku nie wlewaj wiedzy, ale zainspiruj je do działania " Przed rozpoczęciem modułu I wysyłamy do uczestników zajęć kwestionariusz 360 Moduł 1: Samoznanie jako część

Bardziej szczegółowo

TEST TKK TWÓJ KAPITAŁ KARIERY

TEST TKK TWÓJ KAPITAŁ KARIERY 0 Rozpoznawanie predyspozycji zawodowych i zainteresowań - życiowym drogowskazem dla młodzieży TEST TKK TWÓJ KAPITAŁ KARIERY KLASA III 1 Zestaw testów powstał w wyniku realizacji projektu: Rozpoznawanie

Bardziej szczegółowo

V Polsko-Niemiecka Akademia Dziennikarska

V Polsko-Niemiecka Akademia Dziennikarska V Polsko-Niemiecka Akademia Dziennikarska "Europa - Polska i Niemcy - Górny Śląsk. Oblicza dziennikarstwa w wymiarze europejskim, (między)narodowym i regionalnym" 12 17 września 2010 roku Gliwice Katowice

Bardziej szczegółowo

temat lekcji: ciemna strona Internetu, czyli zagrożenia w sieci Kłamacz. Scenariusz zajęć na temat bezpieczeństwa dzieci w Internecie.

temat lekcji: ciemna strona Internetu, czyli zagrożenia w sieci Kłamacz. Scenariusz zajęć na temat bezpieczeństwa dzieci w Internecie. temat lekcji: ciemna strona Internetu, czyli zagrożenia w sieci Kłamacz. Scenariusz zajęć na temat bezpieczeństwa dzieci w Internecie. kl. I-VI SP 90 minut (2 x 4) cele zajęć Zajęcia mają na celu poszerzenie

Bardziej szczegółowo

Dziennikarstwo i komunikacja społeczna studia niestacjonarne Seminaria dyplomowe w roku akademickim 2017/2018 Spis treści

Dziennikarstwo i komunikacja społeczna studia niestacjonarne Seminaria dyplomowe w roku akademickim 2017/2018 Spis treści Dziennikarstwo i komunikacja społeczna studia niestacjonarne Spis treści HARMONOGRAM SPOTKAŃ... 2 Dr hab. Wojciech Adamczyk... 3 Prof. zw. dr hab. Ryszard Kowalczyk... 4 Prof. UAM dr hab. Piotr Pawełczyk...

Bardziej szczegółowo

Oferta promocji i reklamy na portalu CKsport.pl.

Oferta promocji i reklamy na portalu CKsport.pl. Oferta promocji i reklamy na portalu CKsport.pl. Statystyki portalu za wrzesień 2017 roku. Zapraszamy do przejrzenia naszej szczegółowej oferty. Witamy Państwa na stronie głównej To wizytówka portalu źródło

Bardziej szczegółowo

ZOSTAŃ NASZYM PARTNEREM

ZOSTAŃ NASZYM PARTNEREM ZOSTAŃ NASZYM PARTNEREM Już piąty raz spotkamy się w Warszawie, żeby porozmawiać o inspiracji. Idea przemawiania publicznego, coraz bardziej obecna w Polsce, zaczyna powoli nabierać cech profesjonalizmu.

Bardziej szczegółowo

Szkoła gimnazjalna i ponadgimnazjalna GODZINA Z WYCHOWAWC Scenariusz zgodny z podstaw programow (Rozporz

Szkoła gimnazjalna i ponadgimnazjalna GODZINA Z WYCHOWAWC Scenariusz zgodny z podstaw programow (Rozporz Szkoła gimnazjalna i ponadgimnazjalna GODZINA Z WYCHOWAWCĄ Godzina z wychowawcą. Scenariusz lekcji z wykorzystaniem nowych mediów i metody debata* (90 min) Scenariusz zgodny z podstawą programową (Rozporządzenie

Bardziej szczegółowo

Poradnik opracowany przez Julitę Dąbrowską.

Poradnik opracowany przez Julitę Dąbrowską. Poradnik opracowany przez Julitę Dąbrowską. Pobrany ze strony www.kalitero.pl. Masz pytania skontaktuj się ze mną. Dokument stanowi dzieło w rozumieniu polskich i przepisów prawa. u Zastanawiasz się JAK

Bardziej szczegółowo

LOT URUCHOMI BEZPOŚREDNIE POŁĄCZENIE Z KRAKOWA DO CHICAGO

LOT URUCHOMI BEZPOŚREDNIE POŁĄCZENIE Z KRAKOWA DO CHICAGO LOT URUCHOMI BEZPOŚREDNIE POŁĄCZENIE Z KRAKOWA DO CHICAGO 2016-11-21 Już od lipca przyszłego roku Dreamlinery LOT-u obsłużą bezpośrednie połączenie z Krakowa do Chicago. Rejsy na tej trasie będą wykonywane

Bardziej szczegółowo

Skuteczne relacje z mediami

Skuteczne relacje z mediami Wydawnictwo Raciborskie Media oraz agencja marketingu i public relations INTRO PR serdecznie zapraszają na szkolenia otwarte Akademii Kreowania Wizerunku Skuteczne relacje z mediami Płatne artykuły i reklamy

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA maj 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 12

Bardziej szczegółowo

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2 PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2 (Redaktor) Witam państwa w audycji Blisko i daleko. Dziś o podróżach i wycieczkach będziemy rozmawiać z gośćmi. Zaprosiłem panią Iwonę, panią Sylwię i pana Adama, żeby opowiedzieli

Bardziej szczegółowo

Przeżyjmy to jeszcze raz! Zabawa była przednia [FOTO]

Przeżyjmy to jeszcze raz! Zabawa była przednia [FOTO] Przeżyjmy to jeszcze raz! Zabawa była przednia [FOTO] Na wspominki się zebrało, fajna była zabawa, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś do tego wrócimy napisała nam swoim facebookowym profilu Anna Kicińska,

Bardziej szczegółowo

Paweł Kowalski ZJEDZ KONKURENCJĘ. Jak maksymalizować zyski i pisać skuteczne teksty sprzedażowe

Paweł Kowalski ZJEDZ KONKURENCJĘ. Jak maksymalizować zyski i pisać skuteczne teksty sprzedażowe Paweł Kowalski ZJEDZ KONKURENCJĘ Jak maksymalizować zyski i pisać skuteczne teksty sprzedażowe Copyright by Paweł Kowalski & e-bookowo Projekt okładki: Paweł Kowalski ISBN 978-83-7859-269-3 Wydawca: Wydawnictwo

Bardziej szczegółowo

PZPN. W roli głównej PZPN raport NewsPoint

PZPN. W roli głównej PZPN raport NewsPoint Warszawa, 2 grudnia 2011 r. W roli głównej raport NewsPoint Można powiedzied, że październik oraz listopad 2011 upłynęły pod znakiem... Zaczęło się od orzełka na koszulkach reprezentacji Polki, a raczej

Bardziej szczegółowo

Kongres Mięsny: Producenci mięsa nie mogą pójść spać

Kongres Mięsny: Producenci mięsa nie mogą pójść spać Kongres Mięsny: Producenci mięsa nie mogą pójść spać data aktualizacji: 2016.04.19 Rosnące znaczenie e-commerce, nowe wyzwania związane z promocją marek wędlin w mediach społecznościowych, ewolucja modelu

Bardziej szczegółowo

Opracował: Rafał Górniak Gra symulacyjna Budujemy wiatraki

Opracował: Rafał Górniak Gra symulacyjna Budujemy wiatraki Gra symulacyjna Budujemy wiatraki Cele gry - poznanie interesów różnych grup społecznych, których dotyczy budowa farmy wiatrowej - poznanie/ lepsze zrozumienie zalet i wad elektrowni wiatrowych - rozwój

Bardziej szczegółowo

Strategia medialna Unii Europejskiej. dr Anna Ogonowska a.ogonowska@uw.edu.pl

Strategia medialna Unii Europejskiej. dr Anna Ogonowska a.ogonowska@uw.edu.pl Strategia medialna Unii Europejskiej dr Anna Ogonowska a.ogonowska@uw.edu.pl Źródła informacji o polityce europejskiej Źródło: Standard Eurobarometer no 80 (2013) Narzędzia strategii medialnej narzędzia

Bardziej szczegółowo

Czy warto przygotować kampanię wyborczą w mediach społecznościowych i jak to zrobić?

Czy warto przygotować kampanię wyborczą w mediach społecznościowych i jak to zrobić? Czy warto przygotować kampanię wyborczą w mediach społecznościowych i jak to zrobić? Warsztat, Kongres Kobiet 9.05.2014 Czy social media są potrzebne w kampanii? Z internetu korzysta 61,4% Polaków (18,51

Bardziej szczegółowo

Copyright 2015 Monika Górska

Copyright 2015 Monika Górska 1 Wiesz jaka jest różnica między produktem a marką? Produkt się kupuje a w markę się wierzy. Kiedy używasz opowieści, budujesz Twoją markę. A kiedy kupujesz cos markowego, nie zastanawiasz się specjalnie

Bardziej szczegółowo

PLAN STUDIÓW NA KIERUNKU: dziennikarstwo i komunikacja społeczna. SPECJALNOŚĆ: Dziennikarstwo specjalistyczne. FORMA STUDIÓW: stacjonarne

PLAN STUDIÓW NA KIERUNKU: dziennikarstwo i komunikacja społeczna. SPECJALNOŚĆ: Dziennikarstwo specjalistyczne. FORMA STUDIÓW: stacjonarne PLAN STUDIÓW NA KIERUNKU: dziennikarstwo i komunikacja społeczna SPECJALNOŚĆ: Dziennikarstwo specjalistyczne FORMA STUDIÓW: stacjonarne POZIOM KSZTAŁCENIA: II PROGRAM OBOWIĄZUJĄCY OD ROKU AKADEMICKIEGO

Bardziej szczegółowo

PROGRAM NAUCZANIA NA KIERUNKU: DZIENNIKARSTWO I KOMUNIKACJA SPOŁECZNA SPECJALNOŚĆ: SPECJALIZACJA: DZIENNIKARSTWO SPOROTWE

PROGRAM NAUCZANIA NA KIERUNKU: DZIENNIKARSTWO I KOMUNIKACJA SPOŁECZNA SPECJALNOŚĆ: SPECJALIZACJA: DZIENNIKARSTWO SPOROTWE Załącznik nr 1 do Uchwały Nr 5/2010 Senatu Uniwersytetu Wrocławskiego z dnia 27 stycznia 2010 r. PROGRAM NAUCZANIA NA KIERUNKU: DZIENNIKARSTWO I KOMUNIKACJA SPOŁECZNA SPECJALNOŚĆ: SPECJALIZACJA: DZIENNIKARSTWO

Bardziej szczegółowo

ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA. autor Maciej Wojtas

ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA. autor Maciej Wojtas ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA autor Maciej Wojtas 1. SCENA. DZIEŃ. WNĘTRZE. 2 Biuro agencji reklamowej WNM. Przy komputerze siedzi kobieta. Nagle wpada w szał radości. Ożesz japierdziuuuuu... Szefie!

Bardziej szczegółowo

No elo! Ja jestem Hania Es. i tak zaczyna się każdy mój film. Prowadzę najlepszy polski kanał psychologiczny na YouTube oraz lifestylowe social media

No elo! Ja jestem Hania Es. i tak zaczyna się każdy mój film. Prowadzę najlepszy polski kanał psychologiczny na YouTube oraz lifestylowe social media No elo! Ja jestem Hania Es i tak zaczyna się każdy mój film. Prowadzę najlepszy polski kanał psychologiczny na YouTube oraz lifestylowe social media w internecie jestem nie od dziś przez 2 lata prowadziłam

Bardziej szczegółowo

TELEWIZJA REPUBLIKA. Dzienny zasięg - 350.000 widzów Tygodniowy - 1.300.000 widzów Miesięczny - 2.850.000 widzów. Strefa Wolnego Słowa

TELEWIZJA REPUBLIKA. Dzienny zasięg - 350.000 widzów Tygodniowy - 1.300.000 widzów Miesięczny - 2.850.000 widzów. Strefa Wolnego Słowa TELEWIZJA REPUBLIKA Polski kanał informacyjno publicystyczny dostępny za pośrednictwem sieci kablowych, platform satelitarnych (Cyfrowy Polsat, NC+) oraz w Internecie. Średni udział stacji w rynku w grupie

Bardziej szczegółowo

Kształtowanie polityki komunikacyjnej i wizerunkowej sądu. Konferencja, Warszawa 31 marca 2015 r.

Kształtowanie polityki komunikacyjnej i wizerunkowej sądu. Konferencja, Warszawa 31 marca 2015 r. Kształtowanie polityki komunikacyjnej i wizerunkowej sądu Konferencja, Warszawa 31 marca 2015 r. Część I Ankieta dla dziennikarzy Cel: poznanie opinii i potrzeb dziennikarzy współpracujących z sądami powszechnymi

Bardziej szczegółowo

K W I E C I E Ń NAJBARDZIEJ OPINIOTWÓRCZE MEDIA W POLSCE

K W I E C I E Ń NAJBARDZIEJ OPINIOTWÓRCZE MEDIA W POLSCE 04 K W I E C I E Ń 2 0 1 9 NAJBARDZIEJ OPINIOTWÓRCZE MEDIA W POLSCE Wstęp Analizę częstotliwości cytowań poszczególnych mediów przez inne media przeprowadzono na podstawie 33 982 przekazów (publikacji

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA październik 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze. Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.

Bardziej szczegółowo

PROGRAM NAUCZANIA NA KIERUNKU: DZIENNIKARSTWO I KOMUNIKACJA SPOŁECZNA. SPECJALNOŚĆ: dziennikarstwo radiowe i telewizyjne

PROGRAM NAUCZANIA NA KIERUNKU: DZIENNIKARSTWO I KOMUNIKACJA SPOŁECZNA. SPECJALNOŚĆ: dziennikarstwo radiowe i telewizyjne PROGRAM NAUCZANIA NA KIERUNKU: DZIENNIKARSTWO I KOMUNIKACJA SPOŁECZNA SPECJALNOŚĆ: dziennikarstwo radiowe i telewizyjne FORMA STUDIÓW : niestacjonarne POZIOM KSZTAŁCENIA : I stopnia PROGRAM OBOWIĄZUJĄCY

Bardziej szczegółowo

Prosta droga do informacji. Oferta reklamowa w portalu drogowym www.edroga.pl

Prosta droga do informacji. Oferta reklamowa w portalu drogowym www.edroga.pl Prosta droga do informacji Oferta reklamowa w portalu drogowym www.edroga.pl O portalu... Gdzie znajdziesz największą grupę polskich drogowców? W portalu drogowym edroga.pl. Ten największy portal branżowy

Bardziej szczegółowo

Rozmowa z Maciejem Kuleszą, menedżerem w firmie Brento organizującej Men Expert Survival Race 1

Rozmowa z Maciejem Kuleszą, menedżerem w firmie Brento organizującej Men Expert Survival Race 1 Bednarczyk M., Nessel K. (red.), Przedsiębiorczość w sporcie: zasady i praktyka, CeDeWu, 2016 Materiał dodatkowy do rozdziału 21: E-komunikacja marektingowa w organizacji sportowej www.turystyka.uj.edu.pl/przedsiebiorczosc-w-sporcie

Bardziej szczegółowo

Miasto i Gmina Siewierz - http://www.siewierz.pl/ Data umieszczenia informacji: 2007-10-26 08:42:24

Miasto i Gmina Siewierz - http://www.siewierz.pl/ Data umieszczenia informacji: 2007-10-26 08:42:24 Miasto i Gmina Siewierz - http://www.siewierz.pl/ Data umieszczenia informacji: 2007-10-26 08:42:24 Dziennikarska kuźnia talentów Na zaproszenie Zespołu Szkół Siewierzu gimnazjaliści z terenu naszej gminy

Bardziej szczegółowo

MOCNE STRONY OSOBOWE:

MOCNE STRONY OSOBOWE: MOCNE STRONY OSOBOWE: To ja Kreatywność / pomysłowość Znajduję różne rozwiązania problemów Łatwo wpadam na nowe pomysły Mam wizjonerskie pomysły Szukam nowych możliwości i wypróbowuję je Potrafię coś zaprojektować

Bardziej szczegółowo

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! 30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! Witaj w trzydziestodniowym wyzwaniu: Naucz się prowadzić dziennik! Wydrukuj sobie cały arkusz, skrupulatnie każdego dnia uzupełniaj go i wykonuj zadania

Bardziej szczegółowo

10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca

10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca Kategoria: Edukacja 10 najlepszych zawodów 10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca 10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca Dodano: 2011-12-30 17:55:39 Poprawiony: piątek, 30 grudnia 2011

Bardziej szczegółowo

OFERTA REKLAMY W INTERNETOWEJ PLATFORMIE ROZGRYWEK SPORTOWYCH

OFERTA REKLAMY W INTERNETOWEJ PLATFORMIE ROZGRYWEK SPORTOWYCH OFERTA REKLAMY W INTERNETOWEJ PLATFORMIE ROZGRYWEK SPORTOWYCH Playarena.pl kim jesteśmy? Playarena.pl to serwis skupiający aktywnych sportowców fanów piłki nożnej, koszykówki, siatkówki oraz piłki ręcznej.

Bardziej szczegółowo

Prawo do życia Bez kompromisu

Prawo do życia Bez kompromisu Bogdan Chazan Prawo do życia Bez kompromisu rozmawia Maciej Müller 3 Wydawnictwo WAM Wprowadzenie Na terenie publicznej placówki odmówił Pan przerwania ciąży u pacjentki, u której dziecka zdiagnozowano

Bardziej szczegółowo

PRZEDMIOTY OBOWIĄZKOWE Nr Kod Nazwa przedmiotu Liczba godzin ECTS Uwagi 1. MK1 Systemy medialne w Polsce i na świecie

PRZEDMIOTY OBOWIĄZKOWE Nr Kod Nazwa przedmiotu Liczba godzin ECTS Uwagi 1. MK1 Systemy medialne w Polsce i na świecie PROGRAM NAUCZANIA NA KIERUNKU: DZIENNIKARSTWO I KOMUNIKACJA SPOŁECZNA SPECJALNOŚĆ: dziennikarstwo sportowe FORMA STUDIÓW : stacjonarne POZIOM KSZTAŁCENIA : I stopnia PROGRAM OBOWIĄZUJĄCY OD ROKU AKADEMICKIEGO

Bardziej szczegółowo

Najbardziej opiniotwórcze polskie media dekady: 2004-2013

Najbardziej opiniotwórcze polskie media dekady: 2004-2013 Najbardziej opiniotwórcze polskie media dekady: 2004-2013 Analiza częstotliwości cytowania poszczególnych mediów przez inne media na podstawie przekazów prasowych, telewizyjnych i radiowych z okresu od

Bardziej szczegółowo

PRZEDMIOTY OBOWIĄZKOWE Nr Kod Nazwa przedmiotu Liczba godzin ECTS Uwagi 1. MK1 Systemy medialne w Polsce i na świecie

PRZEDMIOTY OBOWIĄZKOWE Nr Kod Nazwa przedmiotu Liczba godzin ECTS Uwagi 1. MK1 Systemy medialne w Polsce i na świecie PROGRAM NAUCZANIA NA KIERUNKU: DZIENNIKARSTWO I KOMUNIKACJA SPOŁECZNA SPECJALNOŚĆ: dziennikarstwo sportowe FORMA STUDIÓW : niestacjonarne POZIOM KSZTAŁCENIA : I stopnia PROGRAM OBOWIĄZUJĄCY OD ROKU AKADEMICKIEGO

Bardziej szczegółowo

Przyszłość dziennikarstwa radiowego potrzeby, kształcenie, zatrudnienie

Przyszłość dziennikarstwa radiowego potrzeby, kształcenie, zatrudnienie Katedra Dziennikarstwa i Nowych Mediów Politechniki Koszalińskiej oraz Radio Koszalin S.A. zapraszają do udziału w ogólnopolskiej konferencji naukowej. Przyszłość dziennikarstwa radiowego potrzeby, kształcenie,

Bardziej szczegółowo

1. Czy uważasz się za osobę tolerancyjną?

1. Czy uważasz się za osobę tolerancyjną? Czy z tolerancją nam po drodze? Ankietę przeprowadzono w związku z Tygodniem Tolerancji obchodzonym 13-17 listopada 2017 r. w I Liceum Ogólnokształcącym im. Obrońców Westerplatte w Mrągowie. W badaniu

Bardziej szczegółowo

Tytuł ebooka Przyjmowanie nowego wpisujesz i zadajesz styl

Tytuł ebooka Przyjmowanie nowego wpisujesz i zadajesz styl Tytuł ebooka Przyjmowanie nowego wpisujesz i zadajesz styl pracownika Tytuł do pracy ebooka Jak prowadzić rozmowę kwalifikacyjną Jak powinny brzmieć pytania rekrutacyjne w razie potrzeby podtytuł Jak zorganizować

Bardziej szczegółowo

Co obiecali sobie mieszkańcy Gliwic w nowym, 2016 roku? Sprawdziliśmy

Co obiecali sobie mieszkańcy Gliwic w nowym, 2016 roku? Sprawdziliśmy Opublikowano na Miasto Gliwice (https://www.gliwice.eu) Źródłowy URL: https://www.gliwice.eu/aktualnosci/miasto/obiecuje-sobie-ze Obiecuję sobie, że Obiecuję sobie, że Obiecuję sobie, że Tradycyjnie z

Bardziej szczegółowo

REGULAMIN 9. EDYCJI PLEBISCYTU MEDIATORY STUDENCKIE NAGRODY DZIENNIKARSKIE

REGULAMIN 9. EDYCJI PLEBISCYTU MEDIATORY STUDENCKIE NAGRODY DZIENNIKARSKIE REGULAMIN 9. EDYCJI PLEBISCYTU MEDIATORY STUDENCKIE NAGRODY DZIENNIKARSKIE Artykuł I ORGANIZATOR 1. Organizatorem konkursu jest Koło Naukowe Studentów Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu

Bardziej szczegółowo

Spotkanie z Jaśkiem Melą

Spotkanie z Jaśkiem Melą Spotkanie z Jaśkiem Melą 20 października odwiedził nas Jasiek Mela najmłodszy zdobywca dwóch biegunów. Jednocześnie pierwszy niepełnosprawny, który dokonał tego wyczynu. Jasiek opowiedział o swoim wypadku

Bardziej szczegółowo

Studia stacjonarne / 3 semestry/ 180 godzin

Studia stacjonarne / 3 semestry/ 180 godzin Program specjalizacji Dziennikarstwo Multimedialne w roku akademickim 2011/12: PRZEDMIOTY: 1. PRACA ZE ŹRÓDŁAMI DOKUMENTACJI MULTIMEDIALNEJ prof. Marek Jabłonowski/ mgr Beata Bereza 2. DZIENNIKARSTWO W

Bardziej szczegółowo

629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 REKLAMA W GOSPODARCE OKRESU TRANSFORMACJI WARSZAWA, SIERPIEŃ 1993

629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 REKLAMA W GOSPODARCE OKRESU TRANSFORMACJI WARSZAWA, SIERPIEŃ 1993 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT ZESPÓŁ REALIZACJI BADAŃ 629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET:

Bardziej szczegółowo

www.radiostargard.fm

www.radiostargard.fm Radio Stargard jest pierwszą niezależną, prywatną rozgłośnią radiową w naszym regionie. Nadajemy na częstotliwości 90,3FM. Zasięgiem technicznym docieramy do mieszkańców powiatu stargardzkiego i części

Bardziej szczegółowo

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK Opracowała Gimnazjum nr 2 im. Ireny Sendlerowej w Otwocku Strona 1 Młodzież XXI wieku problemy stare, czy nowe, a może stare po nowemu? Co jest największym

Bardziej szczegółowo

Ile "zarobiłem" przez 3 miesiące prowadzenia bloga? (case study + 4 porady)

Ile zarobiłem przez 3 miesiące prowadzenia bloga? (case study + 4 porady) Maciej Wojtas Ile "zarobiłem" przez 3 miesiące prowadzenia bloga? (case study + 4 porady) made with Ile "zarobiłem" przez 3 miesiące prowadzenia bloga? (case study + 4 porady) 3 miesiące to data graniczna.

Bardziej szczegółowo

2A. Który z tych wzorów jest dla P. najważniejszy? [ANKIETER : zapytać tylko o te kategorie, na które

2A. Który z tych wzorów jest dla P. najważniejszy? [ANKIETER : zapytać tylko o te kategorie, na które 1. Gdyby miał P. urządzać mieszkanie, to czy byłoby dla P. wzorem [ANKIETER odczytuje wszystkie opcje, respondent przy każdej z nich odpowiada tak/nie, rotacja] 1.1 To, jak wyglądają mieszkania w serialach,

Bardziej szczegółowo

Startuje jedenasty sezon Marcin Gortat Camp

Startuje jedenasty sezon Marcin Gortat Camp 23-08-19 1/5 09.07.2018 14:23 Marcin Durasik / Wydział Sportu kategoria: Aktualności sportowe Poniedziałkowe zajęcia w Atlas Arenie zainaugurowały 11. edycję Marcin Gortat, czyli koszykarskich treningów

Bardziej szczegółowo

Czy wiesz że. Przeciętny polski ośmiolatek zanim ukończy studia:

Czy wiesz że. Przeciętny polski ośmiolatek zanim ukończy studia: Czy wiesz że. Przeciętny polski ośmiolatek zanim ukończy studia: - Spędzi 10 tys. godzin grając w gry komputerowe - Wyśle 200 tys. emaili i sms - Przesiedzi przed TV 10 tys. godzin oglądając ok. pół milina

Bardziej szczegółowo

Elana Toruń. Zapraszamy

Elana Toruń. Zapraszamy Elana Toruń Zapraszamy Słowo wstępu Jeżeli myśleli Państwo o niekonwencjonalnym, tanim i skutecznym (trafiającym do odbiorców) sposobie reklamy to proszę mi poświęcić chwilę. Dlaczego niekonwencjonalnym?

Bardziej szczegółowo

Dlaczego warto czytać dzieciom?

Dlaczego warto czytać dzieciom? Dlaczego warto czytać dzieciom? Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła Wisława Szymborska Według badania Biblioteki Narodowej na temat stanu czytelnictwa w Polsce w 2014

Bardziej szczegółowo

REKLAMA. TRYB ROZKAZUJĄCY AUDIO A2 / B1. (wersja dla studentów)

REKLAMA. TRYB ROZKAZUJĄCY AUDIO A2 / B1. (wersja dla studentów) REKLAMA. TRYB ROZKAZUJĄCY AUDIO A2 / B1 (wersja dla studentów) Reklama jest obecna wszędzie w mediach, na ulicy, w miejscach, w których uczymy się, pracujemy i odpoczywamy. Czasem pomaga nam w codziennych

Bardziej szczegółowo

Jak pisać, żeby nas czytali?

Jak pisać, żeby nas czytali? Jak pisać, żeby nas czytali? Czyli, jak ciekawie pisać o działaniach organizacji i skutecznie się promować (nie tylko) na ngo.pl ekspertka: Dorota Setniewska prowadząca: Dorota Kostowska Webinarium przeprowadzono

Bardziej szczegółowo

Synteza zasad programu licencjonowania publicznych tarnsmisji UEFA EURO 2012. Wersja z lipca 2011 r.

Synteza zasad programu licencjonowania publicznych tarnsmisji UEFA EURO 2012. Wersja z lipca 2011 r. Synteza zasad programu licencjonowania publicznych tarnsmisji UEFA EURO 2012 Wersja z lipca 2011 r. 1 Niniejszy dokument stanowi syntezę zasad programu licencjonowania transmisji publicznych UEFA EURO

Bardziej szczegółowo

PR w cieniu katastrofy

PR w cieniu katastrofy Raport wizerunkowy o branŝy PR kwiecień 2010 PR w cieniu katastrofy Na podstawie analizy publikacji portal PRoto przygotował raport o wizerunku branŝy PR mediach w kwietniu 2010 roku. SpostrzeŜenia: W

Bardziej szczegółowo

PONIEDZIAŁEK II ROK STUDIA I STOPNIA KIERUNEK: DZIENNIKARSTWO I KOMUNIKACJA SPOŁECZNA FOTOGRAFIA DZIENNIKARSKA, REKLAMOWA I ARTYSTYCZNA

PONIEDZIAŁEK II ROK STUDIA I STOPNIA KIERUNEK: DZIENNIKARSTWO I KOMUNIKACJA SPOŁECZNA FOTOGRAFIA DZIENNIKARSKA, REKLAMOWA I ARTYSTYCZNA PONIEDZIAŁEK II ROK STUDIA I STOPNIA KIERUNEK: I KOMUNIKACJA SPOŁECZNA RTV GR 1 RTV - GR 2 Etykieta językowa i pozajęzykowa - opcja D - dr Agnieszka Jastrzębska Piotrowicz - s. Wielka Zachodnia (13) Fotografia

Bardziej szczegółowo

Europejski system opisu kształcenia językowego

Europejski system opisu kształcenia językowego Europejski system opisu kształcenia językowego Opis poziomów Poziom językowy A1 - Poziom początkowy Potrafię zrozumieć znane mi słowa i bardzo podstawowe wyrażenia dotyczące mnie osobiście, mojej rodziny

Bardziej szczegółowo