[TEST] 2016 KIA CEE D L BUSINESS LINE 1.6 GDI 135 KM

Transkrypt

1 [TEST] 2016 KIA CEE D L BUSINESS LINE 1.6 GDI 135 KM PIOTR MAJKA, ( 00:00:00) Kia Cee d od swojego debiutu podczas targów motoryzacyjnych w Paryżu cieszy się niesłabnącą popularnością. Model ten w ciągu niespełna 10 lat sprzedał się w ponad milionie egzemplarzy na świecie, przez co auto podkreśla swoją mocną pozycję. Obecna generacja Cee da dostępna jest na rynku od 2012 roku, a w ubiegłym roku zdecydowano się na niewielki retusz. Jest ona klasycznym przykładem hatchbacka, który posiada sporą przestrzeń, wysoką praktyczność i nietuzinkowy styl. Nowością, która przyszła wraz z odświeżonym kompaktem to zmiany stylistyczne, które jeszcze bardziej podkreślają dynamiczną sylwetkę auta, a także nowy silnik 1.0 Turbo GDI oraz 7-stopniowa automatyczna skrzynia biegów w 136 konnym dieslu. W teście skupimy się jednak na najmocniejszej wersji benzynowej, czyli silniku 1.6 GDI o mocy 135 KM. Mimo, iż jest to Koreańska marka, samochód został zaprojektowany w Europie z myślą o Europejczykach i tutejszym rynku. Model ten wyszedł spod rąk Niemieckich projektantów, a produkowany jest w Słowackiej fabryce. Odświeżona Kia Cee d dostała sporo niewielkich zmian, dzięki którym sprawia wrażenie jeszcze bardziej nowoczesnego auta. Przednia część to tradycyjny w obecnej stylistyce marki grill w kształcie kości, otoczony chromowaną obwódką. W wersji poliftowej przeprojektowano jednak jego wypełnienie na kształt owalno-oczkowy, a wspomniana obwódka została nieco pogrubiona. Reflektory zostały wyposażone w LEDowe światła do jazdy dziennej. To, co jednak najbardziej rzuca się w oczy, porównując odmłodzonego hatchbacka, to dolna część zderzaka. Został On nieznacznie poszerzony z bardziej wyrazistymi pociągnięciami linii, oraz zmieniono obudowanie świateł przeciwmgielnych. W tylnej części nadwozia Kii powiększono zderzak, a także sprawia wrażenie wizualnie obniżonego. Zmieniono układ całej dolnej jego struktury, dodając więcej ostrych dynamicznych cięć. Tylne lampy wykonane w technologii LED to element pakietu Business Line. Podczas liftingu zmieniono ich wypełnienie, dzięki czemu auto stało się znacznie świeższe, a cała tylna linia Cee da bardziej wyrazista. Nad tylną szybą usytuowany został mały spojler ze światłem stopu. Samochód został postawiony na 16 calowych felgach z lekkiego stopu z ciekawymi czarnymi wstawkami. Wnętrze, poza drobnymi zmianami, m.in. przemodelowanie wyglądu wentylatorów powietrza czy kilkoma wstawkami chromów, pozostaje bez zmian z wersją przed liftingiem. I można powiedzieć, że to

2 bardzo trafne posunięcie. Stylistyka deski rozdzielczej wciąż pozostaje świeża i na czasie, a w przypadku ergonomii ciężko coś tutaj zarzucić. Materiały wykończeniowe są dobrej jakości, w większości miękkie plastiki i wykończenia tam, gdzie powinniśmy się tego spodziewać. Niestety umieszczono również kilka elementów wykonanych z taniego plastiku, które mogą nieco psuć całościowe odczucia. Ogólne wrażenie sprawia jednak, że Kia wydaje się być solidnym autem. Fajnym elementem jest chłodzony schowek po stronie pasażera, a samych schowków tutaj nie brakuje..u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e,.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e.postimageurl,.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e.centered-text-area { min-height: 80px; position: relative; }.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e,.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e:hover,.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e:visited,.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e:active { border:0!important; }.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e.clearfix:after { content: ""; display: table; clear: both; }.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e { display: block; transition: background-color 250ms; webkit-transition: background-color 250ms; width: 100%; opacity: 1; transition: opacity 250ms; webkit-transition: opacity 250ms; background-color: E67E22; }.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e:active,.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e:hover { opacity: 1; transition: opacity 250ms; webkit-transition: opacity 250ms; background-color: D35400; }.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e.centered-text-area { width: 100%; position: relative; }.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e.ctatext { border-bottom: 0 solid fff; color: ECF0F1; font-size: 16px; font-weight: bold; margin: 0; padding: 0; text-decoration: underline; }.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e.posttitle { color: 2C3E50; font-size: 16px; font-weight: 600; margin: 0; padding: 0; width: 100%; }.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e.ctabutton { backgroundcolor: D35400!important; color: ECF0F1; border: none; border-radius: 3px; box-shadow: none; font-size: 14px; font-weight: bold; line-height: 26px; moz-border-radius: 3px; text-align: center; text-decoration: none; text-shadow: none; width: 80px; min-height: 80px; background: url( position: absolute; right: 0; top: 0; }.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e:hover.ctabutton { background-color: E67E22!important; }.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e.centered-text { display: table; height: 80px; p a d d i n g - l e f t : 1 8 p x ; t o p : 0 ; }.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e-content { display: table-cell; margin: 0; padding: 0; padding-right: 108px; position: relative; vertical-align: middle; width: 100%; }.u6ce2031ce8d5dff35df a3d26e:after { content: ""; display: block; clear: both; } Zobacz również: [TEST] 2009 Ford Mondeo MK4 2.0 TDCi 140KM Kierowca ma do dyspozycji skórzaną, podgrzewaną kierownicę, zaprojektowaną w stylu kokpitu samolotu. Pierwsze wrażenie: sporo przycisków. Czy da się to wszystko jakoś ogarnąć? Oczywiście. Przyzwyczajenie się może wymagać nieco więcej czasu, jednak dzięki temu, nie będziemy musieli zbyt często odrywać rąk od kierownicy oraz wzroku od jezdni. Mamy tutaj sterowanie radiem, zestawem głośnomówiącym, komputerem pokładowym czy tempomatem. Wszystko zostało jednak rozsądnie rozplanowane. Dolna część trójramiennej kierownicy została wykończona sporą ilością plastiku lakierowanego w stylu Piano Black. Nie jestem zwolennikiem tego typu rozwiązań i z pewnością nie ja jeden. Popularność lakierowanych, błyszczących plastików widać jednak w większości dzisiejszych aut. Za kierownicą znajdują się czytelne zegary umieszczone w trzech średnio głębokich tubach, które wykończono chromowanymi obwódkami. Centrum zegarów to również miejsce dla czytelnego

3 komputera pokładowego. Na konsoli środkowej panuje umiarkowany minimalizm. Znajdziemy tu wszystkie przyciski ułożone symetrycznie i tam gdzie spodziewalibyśmy się ich znaleźć, jednak ich ilość czy ergonomia nie przytłacza. Ekran otoczony został lakierowanym plastikiem w kolorze Piano Black. Poniżej znajdziemy przyciski od podgrzewanych foteli, centralnego zamka i wyłącznika kontroli trakcji. Oprócz tego znajdziemy również konsolę odpowiedzialną za dwustrefową automatyczną klimatyzację. Dolna część to miejsce na dwa gniazda 12V, port USB i AUX, a także głęboki schowek, który spokojnie pomieści nawet sporego Smartfona. Idąc dalej przez tunel środkowy znajdziemy tu dwa miejsca na kubki i bardzo obszerny schowek w podłokietniku. System multimedialny, który zainstalowano w Cee dzie to 7 calowy ekran dotykowy zintegrowany z nawigacją satelitarną TomTom a, który jest elementem pakietu Business Line. System pozwala na podłączenie urządzeń poprzez złącze USB, Bluetooth czy wejście AUX. Oprócz tego funkcja Wi-Fi pozwala na odbieranie internetu z telefonu komórkowego i wyświetlanie aktualnych zdarzeń na drodze, punktów POI na mapie czy nawet pogody. Zajmując miejsce z przodu auta zasiądziemy w wygodnych fotelach z solidnie wyglądającą tapicerką materiałową. Komfortową pozycję powinniśmy znaleźć stosunkowo szybko. Cieszą jasne przeszycia tapicerki jako element wyposażenia wersji L. W testowanej wersji z opcją Business Line przednie fotele są dodatkowo podgrzewane, a fotel kierowcy ma elektryczną regulację odcinka lędźwiowego. Podczas jazdy ten wygodny fotel nie zapewni jednak wyjątkowego trzymania bocznego podczas pokonywania szybkich łuków. Tylna kanapa jest dość spora, a tunel środkowy jest stosunkowo niewielki, dzięki czemu samochód powinien pomieścić 3 osoby i przewieźć je całkiem wygodnie na krótkim dystansie. Biegnąca wysoko linia dachu, oraz duża ilość miejsca na nogi sprawia, że nawet większe osoby mogą znaleźć wygodne położenie na tylnej kanapie..u a3084e269268f1c646003c1c9,.u a3084e269268f1c646003c1c9.postimageurl,.u a3084e269268f1c646003c1c9.centered-text-area { min-height: 80px; position: relative; }.u a3084e269268f1c646003c1c9,.u a3084e269268f1c646003c1c9:hover,.u a3084e269268f1c646003c1c9:visited,.u a3084e269268f1c646003c1c9:active { border:0!important; }.u a3084e269268f1c646003c1c9.clearfix:after { content: ""; display: table; clear: both; }.u a3084e269268f1c646003c1c9 { display: block; transition: background-color 250ms; webkit-transition: background-color 250ms; width: 100%; opacity: 1; transition: opacity 250ms;

4 webkit-transition: opacity 250ms; background-color: E67E22; }.u a3084e269268f1c646003c1c9:active,.u a3084e269268f1c646003c1c9:hover { opacity: 1; transition: opacity 250ms; webkit-transition: opacity 250ms; background-color: D35400; }.u a3084e269268f1c646003c1c9.centered-text-area { width: 100%; position: relative; }.u a3084e269268f1c646003c1c9.ctatext { border-bottom: 0 solid fff; color: ECF0F1; font-size: 16px; font-weight: bold; margin: 0; padding: 0; text-decoration: underline; }.u a3084e269268f1c646003c1c9.posttitle { color: 2C3E50; font-size: 16px; font-weight: 600; margin: 0; padding: 0; width: 100%; }.u a3084e269268f1c646003c1c9.ctabutton { backgroundcolor: D35400!important; color: ECF0F1; border: none; border-radius: 3px; box-shadow: none; font-size: 14px; font-weight: bold; line-height: 26px; moz-border-radius: 3px; text-align: center; text-decoration: none; text-shadow: none; width: 80px; min-height: 80px; background: url( position: absolute; right: 0; top: 0; }.u a3084e269268f1c646003c1c9:hover.ctabutton { background-color: E67E22!important; }.u a3084e269268f1c646003c1c9.centered-text { display: table; height: 80px; p a d d i n g - l e f t : 1 8 p x ; t o p : 0 ; }.u a3084e269268f1c646003c1c9.u a3084e269268f1c646003c1c9-content { display: table-cell; margin: 0; padding: 0; padding-right: 108px; position: relative; vertical-align: middle; width: 100%; }.u a3084e269268f1c646003c1c9:after { content: ""; display: block; clear: both; } Zobacz również: [TEST] Mitsubishi Outlander KM Intense Plus 4WD CVT2016 Kia Cee d L Business Line fot. Piotr Majka Kia Cee d otrzymała sporej pojemności bagażnik. 380 litrów pojemności plasuje Koreańczyka na wysokiej pozycji. Identyczną pojemnością cechują się m.in. VW Golf VII generacji czy Seat Leon III. Ponadto przestrzeń ładunkowa jest prosta, bez zbędnych załamań. Po złożeniu tylnej kanapy przestrzeń bagażowa zwiększa się do 1318 litrów. Możemy również uzyskać płaską podłogę przez zdemontowanie tylnych siedzisk, nie jest to jednak ani proste ani szybkie rozwiązanie. Auto posiada podwójną podłogę, a pod pokrywą znajdziemy płaską powierzchnię z licznymi przegrodami, które z pewnością znacznie ułatwią nam życie, zapewniając sporą ilość dla mniejszego bagażu. W bagażniku umieszczono również dwa haczyki na zakupy i wyjście 12V, a pod podwójną podłogą koło dojazdowe. Silnik zainstalowany w testowanym egzemplarzu to benzynowy, czterocylindrowy motor Gamma 1.6 GDI z bezpośrednim wtryskiem paliwa, który osiąga swoją moc maksymalną 135 KM przy 6300 obr./min. Umieszczona poprzecznie jednostka osiąga maksymalny moment obrotowy 164 Nm przy 4850 obr./min. Dzięki zastosowaniu całkiem niezłej, manualnej skrzyni biegów o 6-ciu przełożeniach samochód jest w stanie rozpędzić się do 195 km/h, osiągając pierwszą setkę po 9,9 sekundy. Auto lubi gdy wprowadza się go na wysokie obroty, wtedy dopiero możemy poczuć większą frajdę z jazdy. Silnik testowanej Kii jest stosunkowo oszczędny. Oczywiście spalanie jest większe od deklarowanego przez producenta, ale tragedii nie ma. Podczas testu w warunkach pozamiejskich samochód spalił 5,4 l/100km. W trybie mieszanym trzeba liczyć się już ze spalaniem rzędu 7,2 litra na setkę. Podczas spokojnego użytkowania samochód potrafi być naprawdę oszczędny.

5 Podczas jazdy Cee dem mamy możliwość wyboru spośród trzech trybów pracy kierownicy: komfortowy, normalny oraz sportowy. Razem ze zmianą trybu zmienia się nasze odczucie prowadzenia. Możemy wybrać tryb komfortowy jeśli jeździmy po zatłoczonym mieście lub wąskim parkingu i chcemy skręcać kierownicą za pomocą jednego palca. Tryb sportowy natomiast znacznie usztywnia kierownicę aby pewniej czuć drogę przy podróżowaniu z większymi prędkościami. Mocno odczuwalny jest natomiast skrajny punkt tłumienia nierówności, który daje o sobie znać na większych nierównościach. Mimo to samochód pewnie trzyma się jezdni. Drobny facelifting oraz wprowadzenie nowego silnika do gamy Kii to odpowiednie posunięcie. Samochód dalej trzyma świetną linię. Komfort podróżowania, ciekawy odświeżony design i stosunkowo niewygórowana cena zł za najmocniejszą wersję benzynową z bogatym wyposażeniem to zdecydowane atuty auta. Dodając do tego 7 letnią gwarancję oferowaną przez producenta to wciąż auto, które będzie trafnym wyborem dla niejednego klienta. Warto przekonać się o tym samemu, a My dziękujemy dealerowi Kia Technotop w Lublinie za użyczenie pojazdu Kia Cee d L Business Line fot. Piotr Majka 2016 Kia Cee d L Business Line fot. Piotr Majka 2016 Kia Cee d L Business Line fot. Piotr Majka 2016 Kia Cee d L Business Line fot. Piotr Majka 2016 Kia Cee d L Business Line fot. Piotr Majka 2016 Kia Cee d L Business Line fot. Piotr Majka 2016 Kia Cee d L Business Line fot. Piotr Majka 2016 Kia Cee d L Business Line fot. Piotr Majka 2016 Kia Cee d L Business Line fot. Piotr Majka 2016 Kia Cee d L Business Line fot. Maciej Kukiełka 2016 Kia Cee d L Business Line fot. Piotr Majka 2016 Kia Cee d L Business Line fot. Piotr Majka 2016 Kia Cee d L Business Line fot. Piotr Majka 2016 Kia Cee d L Business Line fot. Piotr Majka.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a,.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a.postImageUrl,.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a.centered-text-area { min-height: 80px; position: relative; }.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a,.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a:hover,.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a:visited,.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a:active { border:0!important; }.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a.clearfix:after { content: ""; display: table; clear: both; }.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a { display: block; transition: background-color 250ms; webkit-transition: background-color 250ms; width: 100%; opacity: 1; transition: opacity 250ms; webkit-transition: opacity 250ms; background-color: E67E22; }.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a:active,.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a:hover { opacity: 1; transition: opacity 250ms; webkit-transition: opacity 250ms; background-color: D35400;

6 }.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a.centered-text-area { width: 100%; position: relative; }.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a.ctatext { border-bottom: 0 solid fff; color: ECF0F1; font-size: 16px; font-weight: bold; margin: 0; padding: 0; text-decoration: underline; }.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a.posttitle { color: 2C3E50; font-size: 16px; font-weight: 600; margin: 0; padding: 0; width: 100%; }.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a.ctabutton { backgroundcolor: D35400!important; color: ECF0F1; border: none; border-radius: 3px; box-shadow: none; font-size: 14px; font-weight: bold; line-height: 26px; moz-border-radius: 3px; text-align: center; text-decoration: none; text-shadow: none; width: 80px; min-height: 80px; background: url( position: absolute; right: 0; top: 0; }.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a:hover.ctabutton { background-color: E67E22!important; }.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a.centered-text { display: table; height: 8 0 p x ; p a d d i n g - l e f t : 1 8 p x ; t o p : 0 ; }.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a-content { display: table-cell; margin: 0; padding: 0; padding-right: 108px; position: relative; vertical-align: middle; width: 100%; }.u459a83e933181b7c9ded39641c9acd8a:after { content: ""; display: block; clear: both; } Zobacz również: [TEST] Skoda Octavia 1.4 TSI 150 KM AmbitionPodziel się:tweet printdodaj do ulubionych:lubię Wczytywanie... Podobne