"Akcja reanimacja", czyli co zrobić z purchawkami na płycie głównej.

Transkrypt

1 "Akcja reanimacja", czyli co zrobić z purchawkami na płycie głównej. Tomek "HeXeN" Pawlus, 03 październik 2007, 00:00 Co zrobić gdy nagle i niespodziewanie widzimy blue screen i nie wiemy, co tak naprawdę było jego przyczyną? Wymieniamy wszystkie podzespoły, by sprawdzić czy czasem któryś z nich nie jest powodem niestabilności systemu. Pożyczamy zasilacz od znajomego, by przekonać się, czy czasem nasz nie umiera już powoli. Na samym końcu (u niektórych na początku) reinstalujemy system. Sytuacja się powtarza i nie wiemy, co jest grane. Ludzie bardziej dociekliwi zapewne sprawdzili już wszystkie wyświetlane komunikaty o błędach, które za każdym razem prowadziły do innego z podzespołów. Przecież każdą z części komputera wymienialiśmy, a poprawy sytuacji nie było widać, więc co tak naprawdę może powodować pojawianie się błędów? Nie tak dawno natrafiłem na taki sam problem. Po przestudiowaniu zasobów google na temat wyświetlanych komunikatów o błędach, natrafiłem na ślad mówiący o możliwych problemach z płytą główną. W pewnym momencie przypomniałem sobie słowa vice redaktor naczelnego Realitynet.pl, czyli dobrze nam znanej i o wiele bardziej lubianej Kasi - Dareen. Wspominała kiedyś o akcji reanimacji, którą przeprowadziła już parę razy w swoim życiu. Ów flashback zmusił mnie do otwarcia po raz kolejny obudowy i dokładnemu przyjrzeniu się kondensatorom na całej płycie głównej. Tak jak przeczuwałem, połowa z nich była napuchnięta. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 1

2 W przypadku kilku z nich zauważalny był nawet wydobywający się ze środka elektrolit. Przypuszczenia okazały się trafne, przy takim stanie płyty głównej większość serwisów komputerowych zaleciłaby wymianę płyty na nową. Co mamy zrobić, gdy nie posiadamy wystarczającej ilości pieniędzy? Płyta główna to niemały wydatek, na dodatek często pociąga za sobą wymianę procesora i pamięci. Jedynym wyjściem by nie uszczuplać naszego portfela, jest wymiana kondensatorów na nowe. Zanim zabierzemy się za kompletowanie narzędzi potrzebnych do wymiany kondensatorów warto sobie szczerze odpowiedzieć na pytanie: czy nasze umiejętności są wystarczające do przeprowadzenia takiej operacji? Wymagania nie są duże wystarczy podstawowa umiejętność posługiwania się lutownica, ale jeśli będziecie trzymali ją w ręce po raz pierwszy lepiej poprosić o pomoc kogoś bardziej doświadczonego, niż ryzykować nieodwracalne uszkodzenie płyty. Czas skompletować potrzebne narzędzia oraz podzespoły. Lutownica większość z nas posiada lutownicę transformatorową, jednak w tym przypadku lepiej o niej zapomnieć. Lutownice tego typu mogą zepsuć delikatne podzespoły płyty głównej. Alternatywą jest stacja lutownicza z możliwością regulacji temperatury oraz wymianą grotów, ważne też jest, by była ona uziemiona. Bardzo przydatnym jest wymiana standardowego stożkowego grotu na dłutkowy. Ten drugi ułatwi nam rozgrzanie cyny trzymającej kondensator (używając zwykłego grota nie było to nawet uciążliwe). Jeśli nie macie dostępu do stacji lutowniczej, można użyć popularnej kolbki, należy tylko zwrócić uwagę, by miała cienki grot i nagrzewała się do odpowiednio wysokiej temperatury (chińskie produkty za 4-5 zł zdecydowanie Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 2

3 odradzam ) Cyna dla profesjonalnego lutowania przyda się nam cyna o jak najmniejszej średnicy. Odsysacz do cyny sprytne urządzenie służące do odessania cyny blokującej otwory po wylutowaniu zepsutych kondensatorów. Kupując to urządzenie dobrze jest zapytać sprzedawcę o wersję z wymiennymi końcówkami, ponieważ po jakimś czasie się zużywają. Ograniczy to nasze późniejsze koszty do zakupu tylko końcówek, a nie całego odsysacza. Zamiast odsysacza można użyć igły o odpowiednim wymiarze, ale... uwierzcie mi na słowo, nie warto męczyć się w ten sposób. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 3

4 Obcinaczki przydadzą się by obciąć zbyt długie nóżki świeżo wlutowanych kondensatorów. Kondensatory najważniejsze by dobrać kondensatory identyczne pod względem pojemności oraz napięcia jak te, które wymieniamy. Warto zainwestować z elementy dobrej jakości droższe, ale solidniejsze. Dopuszczalne jest wlutowanie kondensatorów o napięciu większym, lecz nigdy odwrotnie! Pomocnik mówi się, że co dwie głowy to nie jedna. W tym jednak wypadku przyda się dodatkowa para rąk naszego pomocnika. Całą operacje można wykonać samemu, zwiększa to jednak czas wykonania naprawy oraz stopień trudności całego przedsięwzięcia. (Brak zdjęcia gdyż artykuł ten mogą czytać oraz przeglądać osoby o słabych Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 4

5 nerwach a co gorsza dzieci, poza tym pomocnik nie zgadza się na publikowanie jego fotografii w internecie) Teraz, kiedy wiemy co przyda się podczas naprawy, czas zabrać się do naprawy. Aby usunąć wadliwy obiekt, rozgrzewamy jedną z nóżek i odginamy z tejże strony kondensator. Przenosimy się na drugą z nóżek i również odginamy po nagrzaniu cyny. Po kilku takich ruchach powinniśmy usunąć pierwszy z nich. Następnym krokiem jest oczyszczenie otworów z pozostałej w nich cyny. W tym celu rozgrzewamy otwory po kondensatorze i przykładamy do nich odsysacz. Gdy zauważymy że cyna jest wystarczająco nagrzana, pstryk i odsysacz pneumatyczny wyciągnie nadmiar niepotrzebnej cyny. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 5

6 Gdy oba otwory zostaną oczyszczone, umieszczamy nowy kondensator pamiętając o polaryzacji (plus do plusa, minus do minusa). Czas zacząć lutowanie. Ważnym jest, by dobrze nagrzać miejsca lutowania (nóżkę kondensatora oraz otwór), a następnie przyłożyć cynę. Jeśli dobrze to zrobimy, do nóżki przylgnie niewielka, acz wystarczająca ilość spoiwa. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 6

7 Po przylutowaniu drugiej z nóżek, obcinamy je ostrymi szczypcami. Czynności powtarzamy przy każdym z wymienianych kondensatorów. Po całej operacji podłączamy płytę i możemy się cieszyć nową starą płytą główną (oczywiście o ile nie zepsuliśmy czegoś w czasie naprawy). Za wszelkie zniszczenia spowodowane podczas wykonywania naprawy, redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Wszelkie działania robicie na własną odpowiedzialność. Realitynet.pl - przystępnie o komputerach 7