MYŚLIWEGO 64 STRONY. Nie zdążyli zamieszkać, ogień strawił dom. Przyjęli budżet. Droższa opiekunka s. 8. Kto odśnieży drogi?

Transkrypt

1 Nr 52 (850) 27 grudnia 2013 ISSN Nr indexu Cena 3,50 zł (w tym 5% VAT) BIAŁOBŁOTY, KRZYŻÓWKA POSTRZELIŁ PLESZEW MYŚLIWEGO Przyjęli budżet Wypadek na polowaniu. Myśliwy postrzelił myśliwego. Policję zawiadomiono dwa dni później. s. 4 Fot. Fotolia.com 64 STRONY GIZAŁKI Kto odśnieży drogi? s. 6 s. 9 PLESZEW Opłacalny alkoholik s. 8 GOŁUCHÓW Pozbawieni autobusu DOBRZYCA Przedszkole na sprzedaż s. 8 CZERMIN Droższa opiekunka s. 8 POWIAT PLESZEWSKI Była prezes szpitala może wrócić s. 7 s. 7 NASTĘPNY NUMER W SPRZEDAŻY OD CZWARTKU 2 STYCZNIA BRONISZEWICE Nie zdążyli zamieszkać, ogień strawił dom s. 5

2 2 ŻYCIE PLESZEWA 52 (850) 27 grudnia PLESZEW Bal Bajki POD NASZYM PATRONATEM Zakupione będą pomoce dydaktyczne oraz doposażony plac zabaw z funduszy, które uda się zgromadzić w czasie balu karnawałowego, organizowanego przez Radę Rodziców i nauczycieli Przedszkola nr 1 Bajka w Pleszewie. Impreza zaplanowana jest na 18 stycznia w restaruracji Impresja. Bilety w wysokości 105 zł od osoby nabyć można u intendenta. W czasie zabawy przewidziano m.in. loterię fantową. (nap) PLESZEW Pamiętali o 13 grudnia Magdalena Półtorak i Łukasz Marciniak członkowie Stowarzyszenia Młodzi Demokraci PLESZEW Młodzi Demokraci razem z radnym powiatowym Michałem Kaczmarkiem zapalili znicze pod pleszewskim Murem Pamięci w nocy z 12 na 13 grudnia. Gest wykonali na znak szacunku i pamięci ofiar stanu wojennego. Tym samym też włączyli się do ogólnopolskiej akcji 13 grudnia PAMIĘTA- MY. W kilkudziesięciu miastach w całej Polsce o północy zapłonęły białe i czerwone znicze. Organizatorzy pleszewskiej akcji spotkali się nie po to, żeby szukać winnych, ale, aby okazać swoją wdzięczność i upamiętnić ofiary stanu wojennego. - Są takie momenty, w których my, jako młodzi ludzie, mamy obowiązek podziękować za to, co zostało nam dane. Mamy obowiązek dbać o pamięć tych, którzy odeszli i cierpieli z myślą o przyszłych pokoleniach - mówią członkowie Stowarzyszenia Młodzi Demokraci. (nap) Pierwszy noworoczny numer Życia Pleszewa w sprzedaży od czwartku 2 stycznia! Ogłoszenia drobne i ramkowe przyjmujemy do poniedziałku, 30 grudnia. Mikołajkowy półmaraton Po raz 11 odbył się w Toruniu Półmaraton Św. Mikołajów. Na mecie stanęło ok. 4 tysiące osób. Wszyscy w czerwonych czapeczkach. Nie zabrakło także biegaczy z Pleszewa. Team Pleszew reprezentowali: Przemysław Marciniak (czas: ), Łukasz Ratajczyk (czas: ), Ryszard Andersz (czas: ), Mateusz Królik (czas: ), Jacek Wypuszcz (czas: ). Ponadto z naszego terenu w biegu udział wzięli: Mikołaj Klonowski (czas: ), Małgorzata Jerzyk (czas: ) i Przemysław Doliński (czas: ). (wan) FABIANÓW Nie było miejsca dla Ciebie Koło Gospodyń Wiejskich oraz rada sołecka w Fabianowie zapraszają wszystkich chętnych na jasełka pt. Nie było miejsca dla Ciebie. Odbędą się one 29 grudnia (niedziela), o godz w miejscowej sali wiejskiej. (mp) W programie jasełek także: - opłatek, - wspólny śpiew kolęd, - zbiórka darów rzeczowych dla rodzin poszkodowanych w wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim (środków czystości i żywności o przedłużonym terminie ważności, m.in.: konserw, ryżu, cukieru, mąki i makaronu. PLESZEW Przyjdź na bieganie! Biegacze z Team Pleszew zapraszają do wspólnych niedzielnych przebieżek po Plantach. Na spotkanie może przyjść każdy, niezależnie, czy trenuje czy też nie. Wystarczą chęci, obuwie sportowe i dres. Wspólne bieganie odbywa się w każdą niedzielę o godz spod Parku Wodnego Planty. (wan) OGŁOSZENIA WŁASNE WYDAWCY

3 52 (850) 27 grudnia 2013 ŻYCIE PLESZEWA zł cena wywoławcza nieruchomości o pow. 0,11 ha przeznaczonej na sprzedaż przez gminę Gizałki. zł wyniosła dotacja na opracowanie programu dotyczącego usuwania azbestu z terenu gminy Gołuchów. Środki te 12,7tys. przekazało ministerstwo gospodarki. INFORMACJE PLESZEW Kto wykończy kamienicę przy rynku? GIZAŁKI Wynegocjowali brak opłat Gizalski samorząd wynegocjował z Bankiem Spółdzielczym w Pleszewie odstąpienie od pobierania wcześniej planowanych prowizji w przypadku dokonywania przez mieszkańców wpłat podatków lokalnych. Regulowanie należności za odbiór odpadów komunalnych nie będzie obciążone opłatą w wysokości 1,50 zł w trzech przypadkach. (pg) Zadania wykonane w latach w kamienicy przy ul. Kaliskiej 2: - roboty zabezpieczające, wymiana części kontrukcji dachu, nowe pokrycie dachowe, odbudowa wejścia do budynku, przebudowa niektórych elementów wewnątrz budynku. Opracowany został także projekt przebudowy. Założenia co do wykorzystania obiektu: - piwnica lokal gastronomiczny (np. winiarnia), - parter lokal gastronomiczny (kawiarnia lub restauracja), - pozostałe kondygnacje pokoje gościnne lub hotelowe. Samorząd poszukuje osoby czy firmy, które mogłyby podjąć działalność w zamian za odrestaurowanie kamienicy przy rynku, na rogu ulic Kaliskiej i Krzyżowej. Budynek spłonął 2 maja 2010 roku. Miasto, które jest jego właścicielem początkowo postanowiło przywrócić dawny blask, ale od długiego czasu prace się nie posuwają. Zainteresowanie kamienicą jest bardzo małe, więc w 2014 roku planujemy dofinansować tę inwestycję, tzn. odnowić elewację i wprawić okna zapowiedział Arkadiusz Ptak w czasie spotkania z przedsiębiorcami w ratuszu. Poinformował też, że samorząd zastanawia się też nad umieszczeniem tam instytucji z otoczenia biznesu czy inkubatora przedsiębiorczości. Pewnym założeniem jest także bezpłatne wydzierżawienie obiektu na lat lat podmiotowi, który wyłoży pieniądze na jego modernizację, przy jednoczesnym pozostaniu obiektu przy samorządzie jako właścicielu. Jest kwestia wyliczenia kosztów: remontu, utrzymania i czynszu, a następnie można wynegocjować warunki. A założeniem naszym jest to, aby przez ten okres czasu, który przedsiębiorca miałby uiszczać czynsz - go nie płacił, tylko w zamian wykonał roboty wykończeniowe, które też jemu są potrzebne do rozpoczęcia działalności wyjaśnił Andrzej Jędruszek, wiceburmistrz Pleszewa. Przedsiębiorcy pytali, czy do zagospodarowania przez jeden podmiot jest cała kamienica czy jej część? Cała, z tym, że nie chcielibyśmy, aby tam był kolejny bank. Chodzi nam tu o przedsiębiorcę, który prowadzi inną działalność. Na tym etapie jesteśmy otwarci na propozycje mówił Arkadiusz Ptak. Temat kamienicy kontynuowany był na ostatniej sesji rady miejskiej. Burmistrz Marian Adamek poinformował, że w kwietniu przyszłego roku rozpoczną się roboty remontowe elewacji frontowej oraz wymiana stolarki okiennej i drzwiowej. Mniej więcej w połowie roku rozpisany zostanie przetarg na wynajem pomieszczeń bądź całego budynku, z tym że najemca we własnym zakresie wykona roboty wykończeniowe. Jeśli nie będzie chętnych do wydzierżawienia, wówczas gmina wystawi obiekt na sprzedaż poinformował burmistrz Marian Adamek. (nap) Kiedy nie ma prowizji? w przypadku regulacji należności w formie bezgotówkowej (ustna dyspozycja przelewu dla osób posiadających rachunek w Banku Spółdzielczym), gdy opłata jest przelewem na rachunek gminy, gdy wykonano tzw. stałe zlecenie płatności. PLESZEW Wyremontują aulę Pleszewskie liceum w przyszłym roku organizuje zjazd absolwentów. Zanim dawni uczniowie zjadą do szkoły, planowany jest remont auli. - Chcielibyśmy tą aulę przygotować, poprawić jej wygląd mówi starosta Michał Karalus. - Boazerie w auli były malowane już wiele razy. Tam tej farby jest już chyba 2-3 milimetry. Pierwotnie kolorystyka była zupełnie inna przypomina. Inwestycja będzie kosztować ponad zł. Samorząd powiatowy przekaże na ten cel niespełna zł. - Pojawił się także problem nagłośnienia. To jest dobra okazja, żeby zrobić profesjonalne nagłośnienie informuje Michał Karalus. - To jest coś fatalnego, gdy mamy bardzo dobrego wykonawcę, a w głośniku buczy cały czas. Pani dyrektor dostała taką sugestię, żeby zorientować się w kosztach mówi włodarz powiatu. (pg) OGŁ OSZENIE PLESZEW Nowa strona - również mobilnie Rok trwały prace nad przygotowaniem nowej strony internetowej naszego miasta Udostępnienie mocno odświeżonej witryny nastąpiło w miniony wtorek. Chcieliśmy odejść od urzędniczej formy strony, które jeszcze do tej pory funkcjonują w większości gmin. Ma ona być prosta i przejrzysta. Analizowaliśmy wejścia na poszczególne zakładki i wiele z nich nie było w ogóle uruchamianych, w związku z tym ze znacznej ich części zrezygnowaliśmy, i odchudziliśmy, by była jak najprostsza w przekazie. Jest też dostosowana do przeglądania na smartfonach czy tabletach mówi Arkadiusz Ptak, wiceburmistrz Pleszewa. Charakterystyczne jest wyeksponowanie plakatów z imprez kulturalnych, społecznych czy sportowych. Typowo urzędowe odnośniki są zaś na drugim planie. Nowością są także informacje policyjne oraz sonda. Na nowym portalu umieszczono również wejście na link do strony: pl, gdzie na archiwalnych i współczesnych zdjęciach wykonanych z tych samych ujęć można porównać fragmenty naszego miasta. Autorem nowej szaty: jest firma LTT we współpracy z Wydziałem Promocji i Komunikacji Społecznej UMiG Pleszew. Koszt wykonania tego zadania wyniósł 5 tys. zł. Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie i propozycje zmian od internautów, aby jeszcze bardziej udoskonalić naszą nową stronę mówi Anna Bogacz, rzecznik prasowy ratusza. (nap)

4 4 ŻYCIE PLESZEWA 52 (850) 27 grudnia WIEŚCI KRYMINALNE BIAŁOBŁOTY, KRZYŻÓWKA Postrzelenie na polowaniu Wypadek na polowaniu. Myśliwy postrzelił myśliwego. Policję zawiadomiono dwa dni później. PLESZEW Whisky i buty - W ostatnim czasie, w pleszewskich marketach doszło do dwóch prób kradzieży. Sprawcy zostali ukarani mandatami informuje oficer prasowy pleszewskiej policji sierż. szt. Monika Kołaska. 17 grudnia 19-letni kaliszanin usiłował ukraść butelkę whisky. Towar wart 80 zł powrócił do dalszej sprzedaży. Następnego dnia 41-letnia mieszkanka Nowego Miasta chciała wynieść ze sklepu bez płacenia buty za 120 zł. Do postrzelenia myśliwego doszło na polowaniu organizowanym przez Koło Łowieckie Ryś. Jego szef Piotr Norbert nie chciał z nami rozmawiać na ten temat przez telefon. Zgodził się na spotkanie w siedzibie koła w Krzyżówce. Gdy dziennikarz włączył dyktafon, Piotr Norbert stwierdził, że nic nie powie. Sprzęt wyniósł na zewnątrz budynku. Później przyznał, że doszło do wypadku. Zapewnił jednak, że nic poważnego się nie stało, dlatego nie BIELAWY wzywano karetki pogotowia ani policji. Myśliwy mieszkaniec gminy Gizałki postrzelił innego myśliwego. Gość zaproszony na polowanie został trafiony rykoszetem. Zarząd koła podjął już decyzję o wyłączeniu na rok sprawcy postrzelenia z udziału w kolejnych polowaniach. Jak wyjaśnił nam Piotr Norbert, najbliższe miesiące ma on przeznaczyć na ćwiczenia na strzelnicy. Dlaczego doszło do wypadku? Szef koła mówi jedynie, że myśliwy nie wytrzymał napięcia. Piotr Norbert policję o wypadku powiadomił dwa dni później. Informację tę potwierdził Życiu Pleszewa rzecznik prasowy KPP w Pleszewie sierż. szt. Monika Kołaska. Szef Koła Łowieckiego Ryś wyjaśnił nam, że w dniu polowania wszyscy świadkowie zdarzenia spisali swoje zeznania, które później przekazano funkcjonariuszom. Piotr Norbert podkreślił, że nie było w nich żadnych rozbieżności. Sprawa trafiła do pleszewskiej prokuratury. Została jednak już umorzona. Dlaczego? Przestępstwo z art KK (nieumyślne narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu) ścigane jest na wniosek pokrzywdzonego. Antoni Ulatowski Prokurator Rejonowy w Pleszewie wyjaśnił nam, że w tym przypadku takiego wniosku nie było. (pg) KOŚCIELNA WIEŚ Potrącenie na pasach 17 grudnia, godz. 7.20, Kościelna Wieś. - Kierująca seatem, 53-letnia kaliszanka, potrąciła 30-letnią mieszkankę gminy Gołuchów, która przechodziła po przejściu dla pieszych. Kobieta z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala mówi sierż. szt. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. Funkcjonariusze wyjaśniają dokładny przebieg wypadku. PIEKARZEW Włamanie do samochodu Nieznany sprawca włamał się do samochodu marki Renault Master w Piekarzewie. Do zdarzenia doszło 17 grudnia na parkingu. - Po wybiciu szyby w drzwiach, ukradł rzeczy osobiste pokrzywdzonego i dowód rejestracyjny informuje rzecznik prasowy pleszewskiej policji sierż. szt. Monika Kołaska. Opracowanie stron 4-5: Przemysław Góralczyk p.goralczyk@zycie-pleszewa.pl DYŻURY APTEK DO 27 GRUDNIA Dyżurować będzie apteka Nova, ul. Słowackiego 16, tel OD 28 GRUDNIA do 3 STYCZNIA dyżurować będzie apteka Medicor, ul. Św. Ducha 4a, tel Apteka dyżurna w dni robocze czynna jest od do W niedzielę i święta apteki dyżurują w godzinach od do i od do W każdą niedzielę w godzinach od do czynna jest apteka Medicor, ul. Gałczyńskiego 1, tel. 62, Aktualny grafik dyżurów wywieszony jest w aptekach. W soboty apteki dyżurne pełnią swój dyżur od godz do APTEKI CAŁODOBOWE W KALISZU: Centrum, ul. Babina 4, tel. 62, , Remedium, ul. Kanonicka 6, tel. 62, DYŻURY NOCNE APTEK W JAROCINIE: Do 29 grudnia dyżur będzie pełniła apteka Pod Zegarem, ul. Rynek 14, tel Od 30 grudnia do 5 stycznia dyżurować będzie apteka Centrum, ul. Wojska Polskiego 44, tel Apteka dyżurna w dni robocze czynna jest od godz do 23.00, od godz do 8.00 pod telefonem. W każdą niedzielę w godz. od 9.00 do czynna jest również apteka Św. Marcin, Rynek 13, tel. 62, , a od do apteka Pod zegarem, Rynek 14, tel. 62, Osobówką w ciężarówkę Do zderzenia osobówki z samochodem ciężarowym doszło przed południem 18 grudnia na krajowej 12 w Bielawach. Szczegóły wyjaśnia oficer prasowy pleszewskiej policji sierż. szt. Monika Kołaska: Kierujący fordem mondeo, 60-letni mieszkaniec gminy Żerków, z nieustalonej przyczyny zjechał na lewy pas ruchu uderzając w prawidłowo jadący samochód ciężarowy marki Volvo, którym kierował 28-latek z powiatu pabianickiego. Informacja o wypadku do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie wpłynęła o godz Do zdarzenia zadysponowane zostały dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Pleszewie oraz zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej z Gołuchowa. Na miejsce udali się również zespół ratownictwa medycznego i policja relacjonuje sekc. Paweł Mimier z zespołu prasowego KPP w Pleszewie. - Po dotarciu na miejsce działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu terenu wypadku wraz z rozbitymi pojazdami. W samochodach rozłączono akumulatory, zabezpieczono instalację gazową w fordzie oraz wyciek płynów eksploatacyjnych. Szczęśliwie dwie osoby biorące udział w zdarzeniu nie odniosły poważnych obrażeń i po zbadaniu przez lekarza pozostały na miejscu wyjaśnia funkcjonariusz. Straty powstałe w wyniku tego zdarzenia wstępnie oszacowano na ok zł. KOŚCIELNA WIEŚ 6 jednostek straży gasiło pożar Poniedziałkowy poranek 17 grudnia. - O godz dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie otrzymał informację o pożarze tworzyw sztucznych przeznaczonych do recyklingu w Kościelnej Wsi na ul. Zielonej informuje sekc. Paweł Mimier z zespołu prasowego KP PSP w Pleszewie. - Do pożaru zadysponowane zostały zastępy z Jednostek Ratowniczo Gaśniczych z Pleszewa i Kalisza oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z: Kościelnej Wsi, Kuchar i Gołuchowa (dwa zastępy). Gdy strażacy dotarli na miejsce zdarzenia, pożarem objęte były tworzywa sztuczne nagromadzone przed halą produkcyjną oraz kontener, w którym znajdowała się maszyna do mielenia Ponad dwie godziny trwało usuwanie skutków kolizji, do której doszło 18 grudnia kilkanaście minut po godz na skrzyżowaniu ulic Ogrodowej i Słowackiego w Pleszewie. - Kierująca volkswagenem golfem, 49-letnia mieszkanka gminy Pleszew, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierowcy ciężarowego renault i doprowadziła do zderzenia obu pojazdów informuje sierż. szt. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. - Efektem kolizji było rozszczelnienie zbiornika paliwa w samochodzie ciężarowym mówi sekc. Paweł Mimier z zespołu prasowego pleszewskiej straży. - Zadysponowane do tego zdarzenia dwa zastępy z jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Pleszewie, po zabezpieczeniu wycieku, przystąpiły do przepompowania zgromadzonego paliwa w zbiorniku do pojemników zastępczych. tworzyw relacjonuje funkcjonariusz. Bezpośrednio zagrożona były hala produkcyjna i pomieszczenie magazynowe. Dzięki sprawnej akcji strażaków ogień udało się szybko opanować. - W działaniach trwających ponad dwie godziny udział brało 28 strażaków, a straty powstałe w wyniku pożaru wstępnie oszacowano na zł mówi sekc. Paweł Mimier. PLESZEW Kolizja na Ogrodowej. Wyciekło paliwo Następnie działania polegały na zebraniu rozlanego oleju napędowego z jezdni przy użyciu sorbentu relacjonuje funkcjonariusz. - Aby całkowicie zebrać i zneutralizować powstałą plamę na jezdni zużyto aż 170 kilogramów sorbentu dodaje. Fot. asp. Tomasz Węgierski KP PSP Pleszew fot. P. Góralczykw Dzielnicowi z komórkami - Pleszewscy dzielnicowi otrzymali służbowe telefony komórkowe. Wszystko po to, by umożliwić mieszkańcom naszego miasta i powiatu jeszcze lepszy kontakt z funkcjonariuszami informuje sierż. szt. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP Pleszew. Z telefonów dzielnicowi będą korzystać w godzinach pracy. W godzinach poza ich służbą rozmowy kierowane na te telefony odbierać będzie dyżurny komendy. Interwencje wymagające podjęcia natychmiastowych czynności policji należy, jak dotychczas, zgłaszać bezpośrednio pod numer alarmowy policji 997 wyjaśnia funkcjonariuszka. Dzielnicowi z miasta i gminy Pleszew: mł. asp. Mariusz NICKE, tel. kom , sierż. szt. Sebastian BŁASZCZYK, tel. kom , sierż. szt. Marcin WOLDAŃSKI, tel. kom , asp. Tomasz KRUSZYK, tel. kom Dzielnicowi z Posterunku Policji w Choczu: asp. Waldemar WAJSNIS, tel. kom , mł. asp. Michał SOBCZAK, tel. kom , asp. Ireneusz SŁODKI, tel. kom , asp. Adam LATAŃSKI, tel. kom Dzielnicowi z Posterunku Policji w Dobrzycy: st. sierż. Daniel FILIPIAK, tel. kom , st. asp. Przemysław GAJEWSKI, tel. kom Dzielnicowi z Posterunku Policji w Gołuchowie: sierż. szt. Tomasz JĘDRZEJAK, tel. kom , st. sierż. Mariusz TASZAREK, tel. kom , st. sierż. Sławomir ŁOZA, tel. kom , sierż. szt. Krystian PAWLAK, tel. kom fot. P. Góralczyk

5 52 (850) 27 grudnia 2013 ŻYCIE PLESZEWA 5 4 osoby zasiadają w komisji rekrutacyjnej, która ma wybrać nowego inspektora ds. rolnictwa, leśnictwa i gospodarki gruntami w chockim magistracie zł będą mieli do dyspozycji sołtysi gminy Pleszew na zadania zaplanowane w ramach funduszu sołeckiego. INFORMACJE BRONISZEWICE Nie zdążyli zamieszkać, ogień strawił dom Mateusz Lewandowski wraz z narzeczoną remontowali mieszkanie. Przed świętami mieli się wprowadzić. Niestety, nie zdążyli. Ogień strawił im dom. Siedmioosobowa rodzina w Broniszewicach mieszka w sześćdziesięciometrowym mieszkaniu. Są to osoby dorosłe. Mateusz Lewandowski z narzeczoną chcieli się wyprowadzić. Postanowili wyremontować dom, który bezpośrednio łączy się z ich dotychczasowym lokalem. Przygotowywali sobie pokój z kuchnią i łazienką. Planowali również zagospodarować strych. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia mieli się wprowadzić. Niestety, niedzielny wieczór okazał się dla nich feralny. Arleta Aleksandrowicz cieszyła się, że jej córka z narzeczonym zaczną żyć we własnym mieszkaniu Fot. A. Przespolewska To była chwila Niedziela, kilka minut przed godziną Mateusz Lewandowski wraz z kolegą udali się do remontowanego mieszkania. - Akurat fachowiec skończył kłaść płytki w garderobiance. ( ) Poszliśmy zobaczyć, jak te płytki zostały założone. Weszliśmy do środka, włączyłem prąd, bo wyłączamy, kiedy nic tam nie robimy. Oglądaliśmy te płytki. Byliśmy tam minut. Kiedy wychodziliśmy, to poszedłem wyłączyć prąd. W tym momencie przez dziurę w suficie, gdzie miały być schody wysuwane na strych, zobaczyłem pomarańczową poświatę. Zajrzałem, a belki dachowe były zajęte ogniem. Kiedy wyszliśmy na dwór, to ogień był już widoczny opowiada mężczyzna. Zaznacza, że nikt nie czuł dymu. Mama była wcześniej na dworze, Sebastian szwagier, był dać jeść królikom i nic nie było widać wspomina. Kiedy Mateusz zobaczył ogień, wpadł do mieszkania przyszłych teściów. Palimy się! krzyknął. Powiedziałam, że to niemożliwe. W ogóle nie mogłam w to uwierzyć dodaje Arleta Aleksandrowicz, właścicielka budynku. Wszyscy wybiegli na podwórze. Dzwoniliśmy na numer 112. Ten numer się nie sprawdza, były jakieś przekierowania, odebrał Poznań, usłyszeliśmy, że mamy czekać na połączenia, później jeszcze jakiś wywiad środowiskowy. Szwagier zadzwonił na 998, to odezwał się Pleszew. ( ) Kilometr mamy do straży pożarnej. ( ) Dzwoniliśmy o 20.58, a o podjechała pierwsza straż ochotnicza z Broniszewic mówi mężczyzna. Dodaje, że zanim przybyła pomoc, to ogień wdzierał się już na drugi dach, który jest pokryty papą. - Ze szwagrem i kolegą lataliśmy z wiadrami, żeby resztę domu uratować, bo dach nad naszym mieszkaniem był już cały zajęty. Nie było szans. Zanim straż przyjechała, to wszystko było w ogniu mówi. Stracili dom, ale żyją! Pogorzelcy cieszą się, że nikt nie zginął w pożarze. Utracili mieszkanie oraz meble. Kupiliśmy wypoczynek, szafy. To wszystko zostało nadpalone i zalane. Na strychu mieliśmy też wiosenne rzeczy i to spłonęło. Spaliła się też choinka, którą mieliśmy ubierać. Straty szacujemy na około zł stwierdza Mateusz. Feralnej nocy nie może zapomnieć Arleta Aleksandrowicz. Człowiek idzie spać, a cały czas widzi ogień, wszystko się przypomina mówi. W pożarze mieszkanie straciła również starsza kobieta, sąsiadka Arlety Aleksandrowicz. Ona również nie może wrócić do swojego domu. Zamieszkała u syna. Inspektorat nadzoru budowlanego zakazał korzystania z tego budynku. - Fachowcy byli i powiedzieli, że to są stare mury, niezaizolowane od fundamentu, a wszystko było zalane wodą i gdybyśmy to chcieli remontować, to samo pokrycie dachowe nie opłaca się robić, bo mury będą ciągnąć tę wilgoć tłumaczy Mateusz. Na razie zabezpieczą obiekt, aby nie doszło do kolejnego nieszczęścia. Nie wykluczają, że będą musieli budynek rozebrać i ściany postawić na nowo. Prosiliśmy wójta Sławomira Spychaja, aby na jakiś czas dał nam mieszkanie, żebyśmy rodziców odciążyli. Bardzo też mu dziękujemy, bo był pierwszy, który zapytał, czego potrzebujemy. Jesteśmy również wdzięczni wszystkim mieszkańcom gminy za ich pomoc podkreślają. Pieniądze dla pogorzelców w Broniszewicach przekazali już pracownicy Urzędu Gminy Czermin oraz radni i sołtysi. (abi) EUGENIUSZ KUBISIAK, sołtys Broniszewic Mateusz Lewandowski przez dziurę w suficie zobaczył ogień, który bardzo szybko rozprzestrzeniał się na strychu Na zebraniu rady sołeckiej uzgodniliśmy, że odwiedzimy mieszkańców Broniszewic i będziemy zbierać pieniądze. Później z wójtem podejmiemy decyzję, czy damy pieniądze, czy kupić raczej materiał, żeby mogli ruszyć z remontem. Trzeba im pomóc. SŁAWOMIR SPYCHAJ, wójt gminy Czermin Państwowa Straż Pożarna w Pleszewie o pożarze w Broniszewicach została powiadomiona o godzinie Sygnały od państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie poszły do naszych strażaków. Była to godzina My nie rozumiemy tego, że ktoś się nas pyta o dane, adres i kto zgłasza, bo jest wiele fałszywych alarmów. ( ) Pokazuje, że sygnał z PPSP poszedł błyskawicznie w drugą stronę. Zanim strażacy (w Broniszewicach przyp.red.) wsiedli do samochodu, minęło 2-3 minuty. Tu było to szczęście, że pożar był bardzo blisko (remizy przyp.red.). Stary budynek, stop drewniany i ondulina na dachu spowodowały, że spłonęło to bardzo szybko. ( ) Kiedy mówi się, że dzwonię i nie mogę się dodzwonić, to w sytuacji kryzysowej inaczej czas płynie, tak bym delikatnie powiedział. Zegary, alarmy jednoznacznie pokazują, że reakcja straży była bardzo szybka. Młodzi ludzie proszą o pomoc (mieszkanie przyp.red.) na pół roku, może rok. Dzisiaj na terenie gminy Czermin jest trochę pustostanów. Myślę, że zgodzicie się, że forma pomocy gminy będzie polegać na tym, że przez ten okres zapłacimy czynsz. ( ) To jest prostsze rozwiązanie dla mieszkańców i dla gminy. ( ) Informacja o pożarze budynku mieszkalnego w Broniszewicach wpłynęła do dyżurnego Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie o godz (niedziela 15 grudnia). Na miejsce zadysponowane zostały dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Pleszewie oraz Ochotniczej Straży Pożarnej z Broniszewic i jeden zastęp z Czermina mówi sekc. Paweł Mimier z zespołu prasowego KP PSP Pleszew. - W chwili dotarcia pierwszego zastępu, ogień był już widoczny na dachu budynku. Podane w pierwszej fazie dwa prądy gaśnicze skutecznie stłumiły ogień, pozwalając ratownikom na wejście do zagrożonych pożarem pomieszczeń relacjonuje strażak. - Jednocześnie rozpoczęto obronę budynku bezpośrednio przylegającego do płonącego domu. W miarę docierania na miejsce kolejnych jednostek straży pożarnej, zwiększano ilość podawanych prądów wody, co pozwoliło na skutecznie i bardzo szybkie opanowanie pożaru wyjaśnia sekc. Paweł Mimier. Niestety w celu całkowitego dogaszenia pożaru i upewnieniu się, że nie ma już ukrytych zarzewi ognia, konieczna była Fot. P. Góralczyk rozbiórka części spalonego dachu i stropu. Pomieszczenia sprawdzono również kamerą termowizyjną. - W działaniach trwających blisko pięć godzin udział brało 26 strażaków, a straty powstałe w wyniku pożaru wstępnie oszacowano na zł informuje funkcjonariusz. (pg)

6 6 ŻYCIE PLESZEWA 52 (850) 27 grudnia INFORMACJE INTERWENCJE SZYBKO I SKUTECZNIE! Wejdź na następnie kliknij w przycisk REDAKCJA 24, opisz interwencję, dodaj zdjęcia i wyślij do nas! BRONISZEWICE/CZERMIN Listonosz autem jeździ po chodniku O kierowcach, którzy swoje samochody parkują na nowo powstałej ścieżce rowerowej w Czerminie, mówił rajca Andrzej Szymczak z Broniszewic. - Nagminnie stoją dwa, trzy samochody czterema kołami. Ktoś jedzie rowerem, to i tak musi zjechać z tej ścieżki i jechać drogą - ubolewał radny. Dodał, że jeżeli jest znak, który określa, że jest to chodnik i ścieżka rowerowa, to auta nie mogą tam stać. Wójt Sławomir Spychaj zaznaczył, że tam parkują tylko mieszkańcy przyległych posesji. - Dbajmy o nasze pieniądze - stwierdził włodarz. Z kolei sołtys z Broniszewic Eugeniusz Kubisiak dopytywał, czy listonosz może autem jeździć po nowo wybudowanym chodniku? - Wyjeżdżałem i najechałem na to - stwierdził. Wójt Spychaj zapewnił, że o tym incydencie została powiadomiona szefowa urzędu pocztowego w Czerminie. (abi) GMINA GOŁUCHÓW Wycięte drzewa ocalą kierowców Na sprzedaż drewna zostanie ogłoszony przetarg Przy drodze krajowej nr 12 z Pleszewa do Kalisza wycięto wiele drzew. Inwestycję tę przeprowadza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Rejon Kalisz. Na realizację tego przedsięwzięcia uzyskano wszystkie wymagane dokumenty z gminy Gołuchów oraz Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. - Każdego roku dokonujemy oceny stanu drzew. I te drzewa osiągnęły już wiek dojrzałości technicznej. Surowiec, który teraz się z nich pozyska, można sprzedać. Poza tym w czasie wichur łamią się gałęzie i spadają na samochody. Dlatego chcemy też zwiększyć bezpieczeństwo - tłumaczy kierownik rejonu Józef Przybyłek. Jednostka dokona też nasadzeń nowych drzew. - W odległości co najmniej większej niż 3 metry od krawędzi drogi, czyli posadzimy za ścieżką rowerową. Teraz one rosły bliżej drogi - zaznacza Józef Przybyłek. Z kolei drewno zostanie zbyte podczas przetargu. Kierownik dodaje, że w nowym roku nadal będzie prowadzona wycinka drzew przy tej drodze. - Ale już nie tylu - mówi. (abi) DOBRZYCA Doczekali się przejść dla pieszych Ponad dwa miesiące mieszkańcy Dobrzycy czekali na zrobienie przejść dla pieszych na ul. Koźmińskiej. Radna Lisia Parysek na ostatniej sesji po raz kolejny monitowała o zrobienie przejść dla pieszych w stolicy gminy. Proszę o wymalowanie pasów na ul. Koźmińskiej w Dobrzycy w trzech miejscach: przy Dino, przy zejściu ze szkoły i przy rynku. Doczekamy się wreszcie tego? Czy mamy w tej sprawie wystosować kolejne pisma - zastanawiała się. Z wyjaśnieniami pospieszyła radna powiatowa Jolanta Pankowiak. Te pasy były zgłoszone do zrobienia dwa miesiące temu. Ten pan, który robił tę drogę, obiecywał już kilka razy, że wykona te pasy. Rozmawiałam na ten temat z panią Haliną Meller, dyrektorem ZDP w Pleszewie, jak była tu na wizji lokalnej. Teraz nie wiem, co dalej z tym robić? zastanawiała się Jolanta Pankowiak. Radna Henryk Mikołajczak zaznaczyła, że nie należy bagatelizować tego problemu. Niedawno wracałam z wycieczki. Autobus zatrzymał się obok byłego przedszkola. Ponieważ nie ma pasów, stanęłam na jezdni w miejscu wyznaczonym przez znak i byłabym przejechana. W związku z tym proszę panią, żeby pani jeszcze raz monitowała w tej sprawie, bo sama doświadczyłam tego, że może stać się poważny wypadek tłumaczyła radna. Głos w tej kwestii zabrał także sołtys Dobrzycy Stanisław Wesoły. Pasy będą zrobione, jak tylko będzie pogoda, bo wczoraj rozmawiałem z tym panem, który będzie te pasy robił wyjaśniał Wesoły. Ale przecież my to zgłasza- GIZAŁKI Radna Lidia Parysek prosiła o zrobienie pasów dla pieszych przy ul. Koźmińskiej w Dobrzycy my od września zaznaczyła Henryka Mikołajczak. Do tego problemu ponownie odniosła się radna powiatowa. Rzeczywiście, zrobienie pasów było zgłaszane we wrześniu, ale wtedy prawdopodobnie nawierzchnia na drodze była za świeża tłumaczyła Jolanta Pankowiak. Zdziwiło to Lidię Parysek. Na ulicy Parkowej w Dobrzycy zrobiono bowiem zebrę chwilę po remoncie drogi. Wkrótce po sesji namalowano pasy na ul. Koźmińskiej. Na wykonanie tego zdania czekano ponad 2 miesiące. (mp) Kto odśnieży drogi? Zima, jak do tej pory, na szczęście oszczędza kierowców. Gmina Gizałki jest jednak przygotowana na zmianę pogody. W tym roku na odśnieżanie z budżetu samorządu przeznaczono zł. Teren został podzielony na 9 sektorów, w których za utrzymanie dróg będą odpowiedzialne poszczególne podmioty. (pg) Wykonawca Zakład Komunalny Sp. z o.o., Gizałki, ul. Wrzesińska 17 Now-Bek Zbigniew Nowaczyk, Gizałki, ul. Szkolna 36 Jerzy Latosiński, Szymanowice, ul. Ogrodowa 5 Mariola Frątczak, Leszczyca, ul. Wąska 2 Roman Włodarkiewicz, Wierzchy 27 Mateusz Brzeziński, Kolonia Obory 45 Elżbieta Matelska, Krzyżówka 24 Marek Zawal, Krzyżówka 34 Kazimierz Latosiński, Białobłoty 58 Miejscowości Radna powiatowa Jolanta Pankowiak mówiła, że w sprawie wykonania zebr w stolicy gminy monitowała w Zarządzie Dróg Powiatowych w Pleszewie W tym miejscu w Dobrzycy brakowało przejścia dla pieszych. Na szczęście, zebra została już namalowana Czołnochów, Leszczyca, Szymanowice (ul. Kwiatowa i Polna), Tomice, Tomice Młynik, Gizałki Las. Nowa Wieś, Ruda Wieczyńska, Obory, Wronów, Gizałki (ul. Strażacka, Wodna, Szkolna, Słoneczna). Szymanowice (ul. Ogrodowa, Parkowa, Wierzbowa, Kościelna, al. Niepodległości). Leszczyca, Wierzchy, Gizałki Las, Wronów, Toporów. Kolonia Ostrowska, Wierzchy, Świerczyna, Kolonia Obory. Kolonia Obory, Świerczyna. Krzyżówka, Studzianka, Świerczyna. Krzyżówka, Garncarski Kąt, Białobłoty, Orlina Duża, Orlina Mała. Białobłoty, Dziewiń Duży.

7 52 (850) 27 grudnia 2013 ŻYCIE PLESZEWA 7 7,7 mln. zł na tym poziomie zaplanowano deficyt budżetowy w gminie Pleszew w przyszłym roku. Źródłem jego pokrycia mają być kredyty w wysokości zł osób z naszego powiatu w listopadzie jest bez pracy, do końca roku przybędzie ich o około 400. INFORMACJE WARSZAWA, PLESZEW Agnieszka Pachciarz dla ŻP : Wiem, że mogę tu wrócić Czy wobec zakończenia warszawskiej misji Agnieszki Pachciarz w roli prezesa centrali Narodowego Funduszu Zdrowia, można się spodziewać jej powrotu do pleszewskiego szpitala? JUSTYNA NAPIERAJ j.napieraj@zycie-pleszewa.pl Agnieszka Pachciarz w marcu ubiegłego roku objęła stanowisko podsekretarza stanu w randze wiceministra zdrowia. Po czterech miesiącach została szefową NFZ. Wygrała konkurs na tę funkcję, zaś minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, który ją powołał, teraz złożył wniosek o jej dymisję. Chodzi o jego zdaniem - złe funkcjonowanie systemu identyfikacji pacjentów e-wuś, który w placówkach zdrowotnych pokazuje, czy mamy prawo do bezpłatnego leczenia czy nie. Zdaniem ministra Arłukowicza, zapytanego na konferencji prasowej o przyczyny dymisji, prezes NFZ zatrzymała się w pół zadania we wdrażaniu systemu. Wcześniej Agnieszka Pachciarz złożyła skargę z Sądzie Administracyjnym na ministra zdrowia. Chodzi o jego odmowę przekazania wiekszej ilości pieniędzy na leczenie dzieci, które według wskazań systemu, są nieubezpieczone. Nieoficjalnie mówi się też o konflikcie między tymi dwojga. Rozpatrzeniem wniosku o dymisję w czwartek zajęła się Rada NFZ. Mając jej pozytywną opinię, niemal natychmiast premier Donald Tusk ogłosił, że przychyli się do wniosku ministra zdrowia o dymisji Agnieszki Pachciarz. Czy wobec tego możliwy jest jej powrót na stanowisko prezesa Pleszewskiego Centrum Medycznego? Ona sama zakładała taką ewentualność w marcu 2012 roku, przed objęciem teki wiceministra zdrowia. Agnieszka Pachciarz była zatrudniona w naszym szpitalu na podstawie umowy cywilno- -prawnej, która daje możliwość ewentualnego powrotu na stanowisko prezesa. O tym, czy z tego skorzysta, Agnieszka Pachciarz na razie nie chce zdradzać Życiu Pleszewa, ponieważ nie ma jeszcze pisemnej dymisji. Minister zdrowia wszczął w tym tygodniu procedurę odwołania mnie. Rada NFZ wczoraj wydała opinię, aprobując sam wniosek, jednocześnie wyrażając pozytywne stanowisko wobec mojej osoby i oczekując, że ten pozytywny kierunek będzie utrzymany. Muszę teraz poczekać, aż pan premier podpisze dymisję - mówi naszemu tygodnikowi Agnieszka Pachciarz. Dodaje, że przez te półtora roku na stanowisku prezesa NFZ zdobyła bardzo cenne doświadczenia i pomimo pewnego ryzyka, jakie wiązało się z objęciem eksponowanej funkcji w państwie, nie żałuje tego. - Warto było się wysilić. Zapewne też poradzę sobie dalej zawodowo. Dosyć elegancko i szczęśliwie zachowali się wobec mnie przedstawiciele samorządu pleszewskiego, umieszczając zapis o możliwości powrotu i oczywiście wiem, że mogę z tego skorzystać. Po dymisji będę to rozważała. Z tyłu głowy ta myśl mi towarzyszy i jest to dla mnie niezwykle ważne. Wielkim sentymentem darzę ten szpital i wiem, co się w nim dzieje. Nie zapominam więc o tym, ale pozwoli pani, że teraz jeszcze nic nie powiem, bo mi po prostu nie wypada mówić konkretnie o swojej przyszłości przekonuje w rozmowie z dziennikarką Życia Pleszewa. Starosta pleszewski, reprezentujący organ właścicielski spółki, w 2012 roku nie ukrywał, że chciałby, aby dawna szefowa wróciła do Pleszewa po zakończeniu warszawskiej misji. Co teraz o tym myśli? (...) Gdy pani Agnieszka Pachciarz odchodziła z Pleszewa, stworzyliśmy zapis w umowie, Fot. W. Wasyluk że pani prezes ma zagwarantowany powrót do miejsca pracy, po ustaniu pełnienia funkcji w urzędach centralnych. W ciągu siedmiu dni, gdy zgłosi gotowość podjęcia pracy w PCM, to taka możliwość będzie. Czy jednak pani Pachciarz ewentualnie zechce z tego skorzystać, to nie wiem mówi starosta Michał Karalus. Włodarz bierze bowiem pod uwagę zupełnie inne plany byłej szefowej pleszewskiego szpitala, jak na przykład objęcie funkcji w innych urzędach bądź w jednej z dużych placówek ochrony zdrowia w stolicy. Czy starosta chciałby, aby Agnieszka Pachciarz wróciła? Nie mam zdania, bo to jej decyzja jest tu najważniejsza. Cóż tu moje chciejstwo może znaczyć, jak być może ma ofertę pracy gdzie indziej? Nie wiem. Nie oceniam tego w ten sposób twierdzi włodarz powiatu. Gdyby Agnieszka Pachciarz jednak wróciła do Pleszewa, to co się wtedy stanie z obecnym szefem PCM Tadeuszem Stefaniakiem? Gdy sprawa się rozstrzygnie, zwołam zgromadzenie wspólników, odbędziemy spotkanie z radą nadzorczą i prezesem, i zastanowimy się, jak się ewentualnie Czy starosta Michał Karalus będzie miał okazję przywitać Agnieszkę Pachciarz w charakterze prezesa szpitala? do tej sytuacji odnieść. Prezes przecież jest mówi starosta. Nie chce zdradzić dalszych pomysłów na kierowanie szpitalem. Dodaje jednak: Nie będzie tak źle, jesteśmy rozumnymi ludźmi i mamy wszystko ustalone i uzgodnione. Wiemy, co należy zrobić w zależności od sytuacji podsumowuje starosta, prosząc by jeszcze poczekać na decyzję samej prezes. Najtrudniej było odejść z Pleszewa Ma pani poczucie, że zrobiła karierę? Nigdy tak nie pomyślałam. Najtrudniejsze było dla mnie podjęcie decyzji o odejściu z Pleszewa i przyjściu do Warszawy. Było to dla mnie kilka ciężkich dni. Nie wiem, czy kiedyś miałam trudniejsze, jeśli chodzi o podjęcie decyzji zawodowej. Przejście z ministerstwa do funduszu było już łatwiejsze, choć narażanie się na ciągły ostrzał jest tutaj znacznie większe niż bycie wiceministrem. Nie wiem, czy ochrona zdrowia jest dziedziną, w przypadku której można mówić o karierze. Fragment wywiadu, jakiego Agnieszka Pachciarz udzieliła Życiu Pleszewa rok temu jako prezes NFZ w swoim warszawskim biurze (nr 51 z 21 grudnia 2012) GOŁUCHÓW Wzrośnie opłata targowa? Utrzymanie zmodernizowanego targowiska gminę Gołuchów kosztować będzie w nowym roku około zł. Wpływy z tytułu opłaty, jaką uiszczają handlujący, mają wynieść zł. Radny z Kucharek Jerzy Gramala zastanawiał się, dlaczego koszty utrzymania tego terenu są tak wysokie. Wójt Marek Zdunek przypomniał, że w ostatnich kilku latach nie podnoszono opłaty. Teraz osoba, która zajmuje plac i handluje, uiszcza 4,16 zł za metr kwadratowy. - Targowisko nie jest dochodowe. Zatrudniliśmy osobę na umowę-zlecenie, płacimy za oświetlenie, utrzymujemy też sanitariaty. Na targowisku są handlujący, ale nie ma ich na tyle, żeby wyszło na 0. Są dwie drogi, aby obniżyć koszty funkcjonowania. Zastanowimy się nad tym. ( ) Dawno nie podnosiliśmy cen. ( ) Opłata za nasze targowisko nie jest wysoka - stwierdził włodarz. Zaproponował, że na najbliższą sesję przygotowany będzie materiał dotyczący kosztów utrzymania targowiska. - Wtedy można przeanalizować, czy rada podniesie opłatę, czy nie - powiedział Marek Zdunek. (abi) MIESZKAŃCY CZERMINKA, SZKUDŁY, KUCHAREK I BORCZYSKA ZOSTANĄ POZBAWIENI DOJAZDU DO KALISZA I PLESZEWA Pozbawieni autobusu Radny ze Szkudli Mariusz Polaszek na ostatnim posiedzeniu komisji rolnictwa i budżetu dopytywał wójta Marka Zdunka, czy wie, że od stycznia będzie wycofany autobus PKS z Kalisza przez: Kucharki, Szkudłę i Czerminek do Pleszewa. Kurs rozpoczyna się o godz z Pleszewa przez: Brzezie, Bielawy, Gołuchów, Czerminek, Szkudłę, Kucharki, Borczysko, Kościelną Wieś do Kalisza. Z powrotem autobus z Kalisza wyjeżdża o Praktycznie jest to ostatni autobus, którym można wrócić z pracy z tego rejonu - stwierdził rajca. Dodał, że mieszkańcy opowiadali mu, że miesiąc temu PKS obniżył ceny biletów na tej linii. Dlatego dziwił się, że teraz wycofuje kursy. Stwierdził, że dojdzie do tego, że autobusy PKS-u w ogóle nie będą jeździły na terenie gminy Gołuchów. Wójt Zdunek przyznał, że do urzędu wpłynęło pismo z informacją, że autobus ten kursować będzie tylko do 31 stycznia tego roku. - Transport nie będzie zanikał, jak będą pasażerowie. Po mojej rozmowie z przedstawicielem PKS-u uzgodniliśmy, że autobus ten będzie jeździł jeszcze do końca stycznia 2014 roku - wyjaśnił. Firma przewozowa wysłała do gminy dane dotyczące liczby pasażerów, którzy korzystają z tej linii. - W Szkudli wsiadają trzy osoby i jadą do Kalisza, a pięcioro dzieci wsiada w Borczysku i na ulicy Długiej w Kościelnej Wsi. Jadą do szkoły do Kościelnej Wsi - tłumaczył Marek Zdunek. Dodał, że PKS przekazał także wyliczenia, z których wynika, że do tego kursu dopłaca zł miesięcznie. Autobus ten nadal może jeździć, ale gmina musiałaby przekazywać każdego miesiąca taką kwotę. - On jeździ od ostatniego Praktycznie jest to ostatni autobus, którym można wrócić z pracy z tego rejonu - stwierdził rajca Mariusz Polaszek kwartału 2012 roku. ( ) Była też taka dyskusja i na wniosek grupy mieszkańców Kościelnej Wsi autobus jeździł ulicami Witosa i Szwedzką, ale tam nikt nie wsiadał - stwierdził włodarz. Już teraz do PKS-u i Kaliskich Linii Autobusowych gmina rocznie dopłaca prawie zł. (abi)

8 8 ŻYCIE PLESZEWA 52 (850) 27 grudnia PLESZEW Czym się różni pijak od alkoholika? Ministerstwo nie sfinansuje leczenia mieszkańców DPS-u, bo na razie nie są alkoholikami, a tylko pijakami. W październiku 2012 roku w Domu Pomocy Społecznej w Pleszewie otwarto pododdział dla osób z problemami alkoholowymi. I chociaż od tego czasu minął już ponad rok, nadal nie są znane m.in. zasady kierowania do niego mieszkańców czy finansowania leczenia. - Pobudowaliśmy pododdział do leczenia uzależnień. Wiadomo, że koszt leczenia jest większy niż normalny pobyt w domu pomocy. Wydaje nam się, że pieniądze na leczenie osób uzależnionych są, znajdują się w systemie publicznym. To są pieniądze z tzw. kapslowego mówi starosta pleszewski Michał Karalus. Problem ten włodarz naszego powiatu poruszył na spotkaniu z ministrem Władysławem Kosiniak- -Kamyszem. - Problem polega na tym, że Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nie wydało zarządzenia, które uruchamiałoby mechanizm wspomagania wychodzenia z pijaństwa ubolewa starosta. Michał Karalus nadal prowadzi korespondencję w tej sprawie m.in. z Rzecznikiem Praw Obywatelskich oraz Dyrektorem Departamentu Pomocy i Integracji Społecznej. Na razie jednak wszystko kręci się wokół jednego tematu. Jakiego? - Jaka jest różnica, między pijaństwem, a alkoholizmem, bo do tego się ten problem sprowadza. Alkoholizm to jest choroba, a pijaństwo, to jest skłonność. Pani Wyrwicka (dyrektor Departamentu Pomocy i Integracji Społecznej w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej przyp.red.) używa argumentu, że próby terapii antyuzależnieniowej w odniesieniu do mieszkańców DPS-u, którzy uprawiają pijaństwo, a nie są alkoholikami, to się nie kwalifikuje do finansowania tłumaczy włodarz naszego powiatu. - Pijaństwo tak wynika z pism, które otrzymałem uprawiają prawie wszyscy w tym naszym pięknym kraju, a alkoholików jest ileś tysięcy osób. Muszę przekonać, że jeżeli mieszkaniec DPS-u jest na etapie pijaństwa, należy mu pomagać wtedy koszt terapii będzie mniejszy, niż leczenie w systemie zamkniętym z alkoholizmu podkreśla Michał Karalus. Kwestię finansowania pobytu osób na pododdziale dla osób z problemem alkoholowym w pleszewskim DPS-ie omawiano na ostatniej sesji powiatu. - Tematy alkoholowe są szczególnie bliskie Europie Środkowo-Wschodniej stwierdził wówczas przewodniczący Mirosław Kuberka. - Kto nie ma czasem problemu alkoholowego?- zastanawiał się. Starosta Michał Karalus oświadczył: Jeśli to jest problem od czasu do czasu, żeby poprawić sobie nastrój, albo wyjść ze stresu, to możemy to wybaczyć. Gorzej, jeśli to jest ciągła potrzeba. (pg) PLESZEW Seniorzy też będą mieli swoją radę Młodzież gimnazjalna ma swoją radę miejską, to i seniorzy też taką będą mieli. Radni (dorośli) podjęli uchwałę o powołaniu gremium o charakterze opiniodawczym, doradczym i inicjatywnym w sprawach dotyczących osób starszych w gminie Pleszew. Organ ma liczyć 12 członków i wybierany będzie w połowie przez wskazane podmioty działające na rzecz osób starszych, trzech przedstawicieli wskaże burmistrz oraz kolejnych trzech - rada miejska. Kadencja seniorów będzie wynosiła cztery lata, z tym, że ta pierwsza zakończy swoją działalność jesienią tego roku, kiedy przewidziano wybory samorządowe. Jaka będzie różnica między dorosłymi a starszymi radnymi? Zasadnicza. Ci drudzy mają Obszary działania Pleszewskiej Rady Seniorów: zapobieganie i przełamywanie marginalizacji seniorów, wspieranie aktywności ludzi starszych, profilaktyka i promocja zdrowia seniorów, przełamywanie stereotypów na temat seniorów i starości, budowanie pozytywnego społecznego wizerunku osób starszych, mieszkalnictwo dla seniorów, rozwój form wypoczynku dla seniorów, dostęp do edukacji i kultury dla seniorów. PLESZEW działać całkowicie społecznie, czyli bez podbierania diety za posiedzenia. Nabór kandydatów do rady seniorów prowadzi Centrum Wspierania Inicjatyw Obywatelskich w Pleszewie, które przyjmuje zgłoszenia od uprawnionych podmiotów, tzn. działających na rzecz osób starszych, a w szczególności przedstawicieli organizacji pozarządowych oraz podmiotów prowadzących uniwersytety trzeciego wieku. W czasie ostatniej sesji radni z zadowoleniem przyjęli inicjatywę burmistrza w sprawie powołania ich odpowiednika w nieco starszym wydaniu. Jednomyślnie podjęto statut nowego organu. (nap) Usługi opiekuńcze dla pleszewskiej organizacji Pleszewskie Stowarzyszenie Zrozumieć i pomóc, któremu prezesuje Adela Grala-Kałużna będzie od przyszłego roku realizować usługi opiekuńcze w gminie. Organizacja wygrała przetarg również na prowadzenie Środowiskowego Domu Samopomocy w Pleszewie. W kwestii usług opiekuńczych stało się dokładnie tak, jak od dwóch lat postulowały zarówno opiekunki, jak i podopieczni, by zadanie to prowadził podmiot z naszego terenu, który zna jego specyfikę i potrzeby. Poprzednio bowiem te kwestie powierzone zostały, w drodze przetargu, firmom z zewnątrz: w 2012 roku spod Opola, a w spod Bialegostoku. Usługi opiekuńcze przekazano do realizacji pleszewskiemu stowarzyszeniu na trzy lata do końca 2016 roku. (nap) Wysokość przyznanych środków na lata Stowarzyszeniu Zrozumieć i Pomóc : Prowadzenie Środowiskowego Domu Samopomocy w Pleszewie zł. Świadczenie usług opiekuńczych i specjalistycznych usług opiekuńczych zł. Świadczenie specjalistycznych usług opiekuńczych dla osób z zaburzeniami psychicznymi zł. CZERMIN Droższa opiekunka Czermińscy radni 9 lat temu uchwalali odpłatność mieszkańców gminy za usługi opiekunki. Wówczas określili stawkę w wysokości 6,70 zł za godzinę. Kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej Małgorzata Szymoniak poinformowała rajców, że należy podwyższyć te kwoty. - Wzrosły koszty usług opiekunki i dlatego należy zmienić uchwałę. Kwoty, jakie uiszczają mieszkańcy, są za niskie - wyjaśniała na posiedzeniu wspólnych komisji. Zaproponowała 16,42 zł za godzinę. - Ale zmieniłam tabele kryterium i koszty za usługi opiekunek wzrosną o 20 zł na miesiąc - tłumaczyła. Z usług opiekunki na terenie gminy Czermin korzystają 4 osoby. Od 1 stycznia ma dojść jeszcze jeden podopieczny. Za jednego mieszkańca gmina płaci 100%. Pozostałe osoby uiszczają wyliczone sumy. Wysokość uzależniona jest od dochodu - najniższy próg to 542 zł miesięcznie. - Musi być też orzeczenie o niepełnosprawności albo zaświadczenie lekarskie. Taka osoba musi mieć powyżej 75 lat. My mamy jednego podopiecznego młodszego, bo jest to osoba niepełnosprawna - mówiła Małgorzata Szymoniak. Radna Maria Regulska ze Skrzypni zastanawiała się, czy tymi mieszkańcami nie mogą zająć się rodziny, np. dzieci. - W tych przypadkach to akurat nie, bo ktoś z rodziny pracuje, a osoby wymagają pomocy. Albo dzieci mieszkają daleko, a babcia nie chce do nich iść - mówiła Małgorzata Szymoniak. Maria Regulska podkreślała, że nie potrafi zrozumieć takiej sytuacji. - Matka wychowa dziewięcioro dzieci, a one nie potrafią utrzymać jednej matki - mówiła oburzona. Na to zareagował wójt Sławomir Spychaj: Niemcy mają dobre przysłowie. Tak wychowaj swoje dzieci, żeby ci zapewniły dobry dom starców. Opowiadał też o jednej z rodzin z terenu gminy Czermin. - Była osoba, która miała dwie córki. Jedna z nich prowadziła prywatny gabinet stomatologiczny. Twierdziła, że nie ma dochodu na utrzymanie swojej mamy, która poszła do drugiej córki - wspomniał włodarz. (abi) DOBRZYCA Taka osoba (wymagająca opiekunki przyp.red.) musi mieć powyżej 75 lat. My mamy jednego podopiecznego młodszego, bo jest to osoba niepełnosprawna - mówiła Małgorzata Szymoniak, kierownik GOPS w Czerminie Budynek po przedszkolu do sprzedaży Odpłatność za usługi opiekunki, która uzależniona jest od wysokości dochodu podopiecznego: Stare stawki 146,74 zł 162,56 zł 0 zł 0 zł 300 zł 325,12 zł 73,48 zł 90,31 zł Wójt gminy Dobrzyca Jarosław Pietrzak na ostatniej sesji poinformował, że zamierza przeznaczyć do sprzedaży budek po byłym przedszkolu w Dobrzycy. W związku z tym radna Henryka Mikołajczak dociekała, czy została już przeprowadzona wycena tego obiektu. Włodarz powiadomił, że lokal ten wart jest zł czyli tyle, za ile go kupiono. Przedszkole z początkiem ubiegłego roku szkolnego przeniosło się do pomieszczeń gimnazjum. Było to spowodowane decyzją pleszewskiego sanepidu, który nie wyraził zgody na dalsze funkcjonowanie jednostki w starej siedzibie. Dobrzyckie władze znalazły się wówczas w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Nieruchomość tę zakupiły bowiem na przełomie 2010/2011 roku po długich staraniach od parafii ewangelicko-augsburskiej. Pomysłów na zagospodarowanie obiektu po przedszkolu było wiele. W kwietniu 2011 roku wójt Jarosław Pietrzak mówił, że chce przeznaczyć go Nowe stawki na archiwum, gdyż w gminie brakowało pomieszczeń na tego typu materiały. Pół roku później twierdził jednak, że ulokuje tam gminny ośrodek pomocy społecznej, gdyż w obecnej siedzibie było za mało miejsca dla tej instytucji. Przypomnijmy, że budynek, w którym do niedawna było przedszkole jest zabytkowy, a co się z tym wiąże, wymaga zgody konserwatora na prace budowlane. Musi się więc z tym liczyć potencjalny nabywca tego obiektu. (mp)

9 Zapisy na szkolenia Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Choczu zaprasza do udziału w pięciu różnych szkoleniach. Placówka jest partnerem projektu W kierunku zatrudnienia, realizowanego przez Fundację Rozwoju Nauki i Przedsiębiorczości w Poznaniu, w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego. Kursy rozpoczną się w styczniu. Zapisy w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Choczu do 9 stycznia. (pg) PLANOWANE SZKOLENIA: - przedstawiciel handlowy z prawem jazdy kat. B, - opiekun osób starszych, - kierowca samochodu ciężarowego prawo jazdy kat. C, - szwaczka z elementami prowadzenia działalności gospodarczej, - asystent księgowej. 52 (850) 27 grudnia 2013 ŻYCIE PLESZEWA 9 INFORMACJE PLESZEW Opozycja podziękowała burmistrzowi za budżet Budżet 2014 dla gminy Pleszew przyjęty został jednomyślnie. Nawet opozycja, dawniej zazwyczaj krytycznie odnosząca się do planu finansowego, nie kryła zadowolenia z przedłożonego projektu uchwały. JUSTYNA NAPIERAJ j.napieraj@zycie-pleszewa.pl Burmistrz Marian Adamek poinformował, że w czasie konstruowania budżetu do urzędu wpłynęło wiele wniosków: jednostek organizacyjnych, wydziałów, szkół, przedszkoli, sołtysów, przewodniczących osiedli, a także klubów radnych. Ostatecznie z komisji budżetu i spraw gospodarczych skierowano do niego 12 propozycji. Nie wszystkie jednak zostały uwzględnione na etapie przygotowania projektu, dlatego włodarz poinformował o przyczynach nie wciągnięcia wskazanych przez wnioskodawców zadań do budżetu. Następnie odniósł się do niektórych propozycji, zarówno przyjętych do realizacji, jak i nie. W 2014 roku nie będzie wymiany okien w ZSP nr 1 w Pleszewie, ponieważ przygotowywany jest szerszy program termomodernizacji. Istnieje bowiem szansa na uzyskanie środków zewnętrznych z tzw. nowego rozdania unijnego. Nie ma sensu robić tego z rocznym wyprzedzeniem za własne pieniądze, skoro według wstępnych informacji, na tego rodzaju zadania będą środki poinformował burmistrz. Wszystko wskazuje również na to, że nie zostaną zmodernizowane schody w Domu Kultury w Pleszewie. Okazuje się, że opracowywana jest koncepcja, w ramach jednego z programów, która zakłada przeniesienie pleszewskiej kultury na dawne tereny PKP przy ul. Kolejowej. Liczymy też na środki unijne, które pozwolą na szerszy zakres zadań niż był proponowany we wniosku. Jeśli jednak bieżący remont okaże się niezbędny, pan dyrektor DK będzie go musiał wykonać w ramach własnych środków oznajmił włodarz miasta. Na razie też uczniowie nie mogą liczyć na budowę boiska przy ZSP nr 1 w Pleszewie. Samorząd prowadzi bowiem rozmowy z jednym z podmiotów prywatnych, działających na naszym terenie. - Mamy pozytywny sygnał i liczymy na zdobycie innych, zewnętrznych pieniędzy. Chcę jednak podkreślić, że jesteśmy na początku tych rozmów i nie ma decyzji ostatecznych podkreślił Adamek. Nie będzie też na razie budowy chodników przy ul. Marcinkowskiego w Pleszewie (jedyna droga gminna, do której można się dostać tylko od strony krajowej jedenastki przyp. red.). - Jeśli opinia GDDKiA będzie pozytywna, wówczas deklaruję, że znajdziemy środki na inwestycję skomentował burmistrz. Następnie wyliczył kolejne potrzeby, Wydatki budżetowe zł opieka społeczna Gospodarka komunalna i ochrona środowiska Infrastruktura drogowa Administracja 8,5% 11% 9% 18% JANINA CIUPA, skarbnik Urzędu Miasta i Gminy Pleszew 37% 16,5% Jedynym ewentualnym zagrożeniem (dla wykonania uchwały budżetowej przyp. red.) może być tylko to, że udział w podatku dochodowym od osób fizycznych nie będzie w takiej wysokości, w jakiej podało Ministerstwo Finansów. Myślę, że czas pokaże, jaka będzie realizacja budżetu i w odpowiednim czasie zostanie dokonana zmiana. oświata pozostałe Wydatki na niektóre inwestycje (sięgające co najmniej zł): MIEJSCOWOŚĆ ZADANIE WARTOŚĆ Prokopów, Pacanowice Budowa kanalizacji sanitarnej zł Pleszew Przebudowa targowiska miejskiego (dokończenie) zł Pleszew, Prokopów Przebudowa drogi wraz z chodnikiem na trasie Pleszew-Chocz zł Pleszew Remont chodnika na ul. Kossaka zł Kowalew Remont nawierzchni na ul. Łąkowej zł Zielona Łąka Przebudowa ul. Fabrycznej zł Marszew, Prokopów Przebudowa i rozbudowa drogi gminnej zł Pleszew Przebudowa ulic Mieszka I zł Pleszew Budowa drogi gminnej przy ul. Piaski z przebudową skrzyżowania zł z ul. Niepodległości Pleszew Przebudowa ul. Kisielewskiego zł Kowalew Przebudowa drogi wraz z kanalizacją na ul. Rataja zł Lenartowice Przebudowa drogi wraz z kanalizacją deszczową w ul zł Wrzosowej Zielona Łąka Przebudowa ul. Weneckiej z kanalizacją deszczową i zbiornikiem zł retencyjnym Suchorzew Remont ul. Madera zł Kuczków Utwardzenie placu w parku zł Pleszew Utworzenie strefy przemysłowej zł Kowalew Zakup samochodu do miejscowej OSP zł Pleszew Remont pomieszczeń budynku gimnazjum nr zł Kowalew Przebudowa kotłowni z węglowej na gazową w miejscowej szkole zł Pleszew, Lenartowice Budowa kanalizacji sanitarnej w ul. Kaliskiej, aż od ul. Niepodległości zł do ul. Parkowej w Lenartowicach Suchorzew Remont sali wiejskiej zł Marszew Remont sali wiejskiej i urządzenie placu zabaw zł Pleszew Zakup i objęcie udziałów w Spółce Sport Pleszew zł razem: zł które nie zyskały uznania w trakcie prac nad budżetem. Są to: budowa brakującego oświetlenia ulicznego w Lenartowicach, dokończenie budowy drogi prowadzącej na cmentarz w Lenartowicach, budowa chodnika na ul. Szopena w Pleszewie, modernizacja placu zabaw na ul. Wierzbowej w Pleszewie oraz wymiana oświetlenia na ul. Modrzewskiego w Pleszewie. Nie mówię, że jest to ostateczne stanowisko, zobaczymy, jak nam się będzie przedstawiała sytuacja w trakcie roku budżetowego poinformował burmistrz, nie wdając się w szczegóły odmowy umieszczenia w budżecie ostatnich pięciu zaproponowanych zadań. Z kolei, w oczach włodarza zyskały uznanie inne wnioski, dotyczące: przekazania pleszewskiej policji 30 tys. zł oraz dodatkowych 2 tys. zł na doposażenie policjantów. Zamiast wnioskowanego oświetlenia ulicy Wawrzyniaka, wykonane będą: dokumentacja na to zadanie oraz remonty ulic: Cegielnianej i Mickiewicza w Kowalewie. Co na taki budżet miała do powiedzenia opozycja? Radny Tadeusz Żychlewicz, reprezentujący klub Razem dla Ziemi Pleszewskiej stwierdził, że jego ugrupowanie tradycyjnie już daje zielone światło dla budżetu na kolejny rok. - Co nie znaczy, że ze wszystkimi zapisami się zgadzamy. Niektóre wydatki ustawilibyśmy po swojemu, ale wiemy o tym, że i tak nie mamy szans. Nie są to jednak takie drastyczne zmiany, o które trzeba by się ostro bić stwierdził radny, zapowiadając jednocześnie baczne przyglądanie się ewentualnym zmianom budżetu w ciągu roku. Z kolei występujący w imieniu Platformy Obywatelskiej Piotr Kusiakiewicz nie szczędził pochwał dla zaproponowanego projektu. Samą uchwałę finansową gminy natomiast uznał za odważną. Myślę, że mieszkańcy miasta i gminy powinni być zadowoleni z projektu budżetu na 2014 rok, albowiem podatki nie rosną, a na wydatki inwestycyjne przeznaczymy 16 mln zł. Dziękuję panie burmistrzu za konsultacje, które pan przeprowadził z naszym klubem i za uwzględnienie również naszych propozycji. Chodzi mi tu przede wszystkim o remont ulicy Mieszka I oraz inwestycji w Zielonej Łące mówił radny Kusiakiewcz i życzył włodarzom powodzenia w realizacji budżetu. Wobec pozytywnych sygnałów od opozycji, głosowanie nad budżetem nie mogło przynieść innego rozstrzygnięcia: wszyscy radni jednomyślni byli za jego przyjęciem.