Spis treści. 3 Aktualności Co ostatnimi czasy w Staszicu piszczało? 4 I co dalej? Co z sobą począć po maturze?

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "Spis treści. 3 Aktualności Co ostatnimi czasy w Staszicu piszczało? 4 I co dalej? Co z sobą począć po maturze?"

Transkrypt

1

2 Słowem wstępu Na dobry początek (a właściwie koniec)... Nic nie może przecież wiecznie trwać [ ] śpiewała Anna Jantar. Wielkimi krokami zbliża się koniec roku, dla niektórych tożsamy z końcem szkoły. Coś bezpowrotnie się kończy. Co prawda nie podjęliśmy w bieżącym wydaniu rozważań filozoficznych na temat przemijalności, jednak będzie można w nim znaleźć nostalgiczne wspomnienia oraz wiele innych ciekawych artykułów. Zgodnie z tradycją lat poprzednich, w kwietniowym numerze sporo miejsca poświęcamy na zaprezentowanie odchodzących klas III, wspomnienia maturzystów i ich wychowawców oraz ocenę szkoły z punktu widzenia maturzystów. Nie zabraknie w wydaniu oczywiście także stałych pozycji: Portrety Belfrów- tym razem rozmawialiśmy z Profesor Edytą Mirek; Szkolne Talenty, w którym to cyklu tym razem prezentujemy aż dwie osoby: Krzysztofa Brandysa z klasy 3I oraz Dominikę Pater z klasy 2G. W numerze znalazło się również miejsce na rozrywkę i nieco więcej publicystyki. Po raz trzeci i póki co ostatni, dołączamy do numeru wkładkę ekonomiczną, wieńcząc tym samym udział redakcji w projekcie Staszic na bank. W szkole projekt zostanie zakończony konkursem ekonomicznym, który odbędzie się już w najbliższy wtorek- 16 kwietnia. Ciągle chcemy się rozwijać, aby sprostać oczekiwaniom na- szych Czytelników, dlatego wprowadzamy od tego numeru kolejną innowację- wkładkę sportową, którą od teraz będziemy dołączać do każdego numeru. Będziemy w niej prezentować sportowe aktualności z życia szkoły i nie tylko, a także postaramy się przybliżyć sylwetki ciekawych osób ze świata sportu. Na koniec pozwolę sobie jeszcze na odrobinę osobistej refleksji. W imieniu całej ekipy trzecioklasistów, dla których ten numer Gimpla jest ostatnim, serdecznie dziękuję Wam, Drodzy Czytelnicy, za te 3 lata, podczas których- dzięki Wam- dostrzegaliśmy, że nasz dziennikarski trud ma sens i przepraszam za wszelakie niedociągnięcia. Nie będę tutaj snuł sentymentalnych smętów, wiem, że zostawiamy gazetę w dobrych rękach naszych następców i życzę z tego miejsca wielu sukcesów. Na koniec mogę jeszcze uchylić rąbka tajemnicy, że część ekipy z kl. 3A w bardziej szczególny sposób pożegna się specjalnie przygotowywanym Newsem 26 kwietnia, w dniu zakończenia roku klas III. < Mateusz Kwaśniak Redaktor naczelny szkolnej gazety Gimpel. Spis treści 3 Aktualności Co ostatnimi czasy w Staszicu piszczało? 4 I co dalej? Co z sobą począć po maturze? 5 Z pamiętnika trzecioklasisty warto było Sentymentalna retrospekcja maturzystki 7- To jest nasze, profesorze, pożegnanie, a niełatwo nam się rozstać, co tu kryć. Tegoroczni maturzyści oraz ich wychowawcy o trzech latach wspólnie spędzonych w liceum 12 Sukces stał się obowiązkiem Recepta na zostanie najlepszym w szkolnych realiach 14 Życie pisze podstępne scenariusze Wywiad z Profesor Edytą Mirek 16- Artysta (nie)jednej roli Rozmowa na wiele tematów z Krzysztofem Brandysem, jakiego nie znacie 24 Wielki głos w małym ciele Rozmowa o miłości do śpiewu z Dominiką Pater- niezwykle utalentowaną szkolną koleżanką 26- Licealista na różnych płaszczyznach Z czym musimy się mierzyć, a o czym czasami świat zapomina 29 Siedem grzechów głównych ucznia Czyli, czego powinniśmy się wystrzegać? 31 Recenzja,,Metro 2033 Życie po atomowej apokalipsie 32 Świat w różowych okularach Coś na rozluźnienie, ale i na poruszenie szarych komórek < 2 GIMPEL nr 36

3 Aktualności < Uczennica klasy 3G- Joanna Kęska została finalistką Olimpiady Języka Francuskiego. Pomyślnie przeszła etap szkolny, a potem dwupoziomowy etap rejonowy, by na składającym się z 3 części finale ogólnopolskim, który odbył się 16 marca w Poznaniu uzyskać liczbę punktów zapewniającą jej tytuł finalistki. Asia musiała wykazać się zarówno umiejętnością posługiwania się francuską gramatyką w piśmie i mowie, jak i znajomością francuskiej literatury (konkretnie Chorego z urojenia Moliera oraz Pustelni parmeńskiej Stendhala) i kultury. Sukces jest tym bardziej godny podkreślenia, że do rywalizacji stanęło wiele osób uczących się w szkołach dwujęzycznych. Nauczycielem języka francuskiego, pomagającym Asi w przygotowaniach była Profesor Maria Palka. < Uczniowie klasy 2B- Patryk Wojtyła i Andrzej Florek pod opieką Profesor Małgorzaty Filipczak zostali finalistami Małopolskiego Konkursu Czytelniczego Bohaterowie lektur szkolnych Potop H. Sienkiewicza. GIMPEL nr 36 < W marcu uczniowie naszej szkoły mieli dwukrotnie okazję uczestniczyć w spotkaniach na Uniwersytecie Trzeciego Wieku w Chrzanowie z profesjonalnymi aktorkami. Pierwsze z nich było z Panią Hanną Bieluszko. Opowiadała o roli kobiety w teatrze począwszy od starożytności aż po czasy nowoczesne oraz o tym, jak zmieniało się postrzeganie aktorek na przestrzeni lat. Przytoczyła również kilka anegdot związanych z jej pracą w teatrze i z relacjami z innymi aktorkami. Pani Hanna szczególnie skupiła się na rywalizacji, jaka panuje między nimi. Mówiła o zazdrości, jaką budzą sukcesy innych i braku porozumienia między starszym a młodszym pokoleniem aktorek. Drugie spotkanie natomiast było z Panią Anną Lutosławską- Jaworską. Mówiła głównie o swoich podróżach, które opisała w swojej książce. Pokazywała zdjęcia z miejsc, które odwiedzała i opowiadała rozlegle o tamtejszej kulturze. Pani Anna przedstawiała jak wygląda życie kobiety w islamie, jakie są zwyczaje ślubne i jak ona sama była odbierana przez tamtejszą społeczność. < Od maja ruszy druga edycja projektu organizowanego przez I LO w Chrzanowie wspólnie z UTW. Znów będzie on polegał na wystawieniu sztuki, po zeszłorocznej Zemście przyszła pora na Wesele Stanisława Wyspiańskiego. Podobnie, jak w ubiegłym roku spektakl zostanie wystawiony w Chrzanowie, Trzebini i Libiążu, a także uwieczniony na taśmie filmowej. Miejscem kręcenia filmu będzie skansen w Wygiełzowie. Tymczasem obecnie na II piętrze nowego skrzydła w naszej szkole można oglądać wystawę zdjęć Dominiki Biercy zrobionych podczas realizacji Zemsty. < Obecnie trwa wymiana młodzieży naszej szkoły z młodzieżą z niemieckiej szkoły Gymnasium Petrinum w Brilon. Rozpoczęła się ona 31 marca i będzie trwać do 13 kwietnia. W tym czasie uczniowie będą przebywać kolejno w: Chrzanowie, Warszawie, Berlinie i Brilon. Z obydwu szkół uczestniczy w niej po 15 osób, a w naszym liceum za jej organizację odpowiadają Profesor Dorota Mołata i Profesor Jadwiga Siepak. Celem projektu jest przybliżenie jego uczestnikom postaci pisarki Maschy Kaleko, urodzonej w Chrzanowie, ale słynnej Aktualności w Niemczech. Dodatkową atrakcją dla naszych uczniów jest to, że znaczną część kosztów wymiany pokryła strona niemiecka. < Istnieje możliwość odpisania na naszą szkołę 1% podatku za rok Za rok 2011 liceum otrzymało z tego tytułu 2832 zł. Wszystkie te pieniądze zostały przeznaczone na zakup sprzętów polepszających warunki nauki w szkole: telewizora do sali nr 8, map do sal geograficznych oraz książek do szkolnej biblioteki. < Sporo nowości ma wejść w życie szkoły od września. Pierwszą spektakularną zmianą będzie wprowadzenie dzienników elektronicznych. Rada Rodziców chce wyjść także naprzeciw uczniom dojeżdżającym na lekcje rysunku i zorganizować w szkole kurs, którego atutem ma być także przystępna cena. < Do 30 czerwca w Krakowie trwa wystawa pod tytułem The Human Body Exhibition. Więcej informacji na ten temat zamieszcamy w reklamie na 11 strone wkładki ekonomicznej. Informacje zebrali: Gabriela Deda Mateusz Kwaśniak Dzienniakrze szkolnej gazety Gimpel. 3

4 Wspomnienia klas iii Minęła studniówka Z wielkim hukiem Czas ucieka i matura coraz bliżej [ ] Oj za dzień matura (o jejku co to będzie) Za godzinę No i w końcu nadeszły TE DNI. Dni, w których ważą się losy świata. Naszego osobistego, małego światka. Stanęliśmy my, jako uczniowie trzecich klas przed Wyborem. Kilka dróg, wiele możliwości. Mamy po 18, 19 lat. W sumie to niewiele wiemy, nie za dużo przeżyliśmy. A podjąć decyzję musimy właśnie MY, w tym oto momencie naszego życia. Każdego to czeka. Pamiętam, jak dopiero wkraczałam w progi Staszica. Ogromna szkoła, ze stuletnią tradycją. Wraz z rówieśnikami mówiliśmy, że mamy jeszcze wiele czasu na podjęcie decyzji, na sprecyzowanie KIM właściwie chcemy być w przyszłości, CZYM chcemy się zajmować, CO nas pochłonie do reszty. Beztroski czas klas pierwszej i drugiej. Dopiero teraz się zaczęło. Szczęśliwi ci, co wiedzieli od początku, albo niedawno dowiedzieli się, jaki zawód ich w życiu uszczęśliwi. Cała reszta niezdecydowanych zadaje sobie teraz natrętnie pytanie: CO DALEJ?! I co dalej? * Czasu coraz mniej. Kilkadziesiąt dni i matura. Kilkadziesiąt dni i trzeba zdecydować o dalszym życiu. Może to brzmi banalnie, ale ta mała decyzja skierowania wniosków z prośbą o przyjęcie na studia, jest tak naprawdę najważniejszą decyzją w życiu, podjętą w najgłupszym wieku, jaki może być. Ze wszystkich stron spadają na nasze, zajęte maturalnym zakuwaniem, główki oferty coraz to ciekawszych uczelni. Ulotki, uloteczki. Broszury, książeczki, pokazy, przemowy. Mącą i nęcą, kuszą i nie dają spokoju. Rodzice też nie odpuszczają. Mącą i mącą. Oszaleć idzie. My tylko chcemy zdać maturę, a co dalej To się okaże? No nie wiem. Najrozsądniej to by było siąść, poczytać w necie o uczelniach, zastanowić się, co tak naprawdę nas usatysfakcjonuje. Poświęcić godzinkę na przemyślenie jak to nasze życie powinno, w naszym mniemaniu oczywiście, wyglądać. Bo tego ono od nas teraz oczekuje: dorosłej decyzji. Nie takiej, którą podejmiemy na szybko, i za Rys.: Katarzyna Stefańska kilka miesięcy będziemy żałować i płakać, że to jednak bez sensu, że byliśmy tacy głupi, tacy młodzi, i tacy bezmyślni. Żyjemy w świecie, który oferuje nam ocean możliwości. My musimy wybrać tylko jedną kroplę Zakładam, że większość z nas po napisaniu egzaminu DOJRZAŁO- ŚCI, zechce pójść do pracy na te kilka miesięcy wakacji. I dobrze. Już jakiś krok w szukaniu SIEBIE. Dopiero później Dostaniemy się na wymarzoną uczelnię, studiujemy co chcemy i czerpiemy masę zadowolenia z tego, co będziemy robić czy uciekamy od razu za granicę, mając przed oczami wiele perspektyw i nowych wyzwań, bez strachu, że zaczynamy od przysłowiowego zera? Nikt nie podejmie za nas decyzji. NIKT nie odpowie za nas na pytanie Co dalej?. Jesteśmy MY i 7 liter. Jak długa będzie odpowiedź i jak trafiona, zależy już tylko od naszego Rozsądku. Marzeń. I realnego na nie spojrzenia. Zatem nie podcinajmy sobie skrzydeł. Matura na 100%, a później już tylko dążenie do jasno sprecyzowanego celu. Powodzenia! Was, pierwszo- i drugoklasiści czeka to samo, więc i Wam życzę trafionych wyborów!< * Czerwone gitary, Matura Autorka artykułu: Anna Pagos. Dziennikarka szkolnej gazety Gimpel. 4 GIMPEL nr 36

5 Z pamiętnika trzecioklasisty- warto było... Na początku mej opowieści zadam jedno banalne pytanie. Czym są trzy lata w liceum? Teraz pewnie od każdego usłyszę wiele różnych opinii. Zaczniemy prowadzić ciekawą konwersację, jak to nasze życie wyglądało w liceum. Jednak tym razem nie mam zamiaru podawać, co sądzą inni, lecz krótko przytoczyć Wam moją historię w Staszicu. Dość istotną informacją będzie to, że nigdy wcześniej nie mieszkałam w tych okolicach, a jakiekolwiek informacje o liceum czerpałam z Internetu. Zacznijmy więc od początku. 1 września 2010 r. Pamiętny dzień, w którym pierwszy raz przekroczyłam mury naszej szkoły. Nigdy nie zapomnę, jak szłam na rozpoczęcie roku z kartką, gdzie miałam dokładnie wypisane do jakiego autobusu mam wsiąść i w jaką ulicę skręcić, by dotrzeć do szkoły. Wszystko było nieznane i tak odległe. Na naszym pierwszym oficjalnym apelu, kiedy Pani dyrektor wprowadzała nas w szkolne życie moje myśli krążyły gdzieś daleko. Ciągle zastanawiałam się czy sobie tu poradzę, czy poznam ciekawych ludzi i, czy w ogóle się przystosuję do nowego otoczenia? Z perspektywy czasu moje obawy stały się płonne. 15 października 2010 r. Wszystko zaczęło się układać. Poznałam już uczniów z naszej klasy, w której znalazło się wiele świetnych osób. Jednak to, co od początku nie dawało mi spać po nocach, to duża ilość materiału z każdego przedmiotu, której trzeba było się nauczyć. Wcześniej uczyłam się w klasie, gdzie ludzi nie obchodziło co nauczyciel chce GIMPEL nr 36 im przekazać i że kiedyś ta wiedza im się przyda. Nie robiąc więc nic lub niewiele, byłam dość dobrym uczniem w klasie. Dlatego długo zajęło mi zanim przystosowałam się do wymagań, jakie stawiają mi nauczyciele w I LO. Nagle, ucząc się dużo więcej niż wcześniej (oczywiście pomijając dni, kiedy moje lenistwo wygrywało i nie robiłam zupełnie nic), moje stopnie nadal były marne. Mimo tego postanowiłam nie ograniczać się tylko do wkuwania wiedzy z przedmiotów obowiązkowych. Postanowiłam dołączyć do redakcji gazety szkolnej. Nie pytajcie mnie dlaczego, bo chyba sama do końca tego nie wiem. Chęć spróbowania czegoś nowego i znalezienia swego miejsca w szkole były głównymi motywami. Stwierdziłam, że może być ciekawie. :) 23 maja 2011 r. Już tak niewiele dni pozostało do wakacji. Co można powiedzieć o pierwszym roku w naszej szkole? Pomijając dużą ilość obowiązków i pracy, to naprawdę cudowne kilka miesięcy. W końcu mieliśmy też trochę wolnego czy to w święta, weekendy, czy dni ważne dla szkoły. Jednak nic nie poprawia humoru jak dziwne i śmieszne zdarzenia z kumplami z klasy. Tak, okazało się, że mamy świetną klasę. Jest wielu inteligentnych i ciekawych ludzi, z którymi można porozmawiać na każdy temat. Nie wierzę, że ktokolwiek zapomni o naszych grach w karty na korytarzach szkoły, na każdej możliwej przerwie. Nie wspominając już o dziwnych karach dla przegranych np. robienie pompek. W całym tym zamieszaniu zawsze można było odnaleźć trochę czasu Wspomnienia klas iii na spotkania w mieście w słoneczne wiosenne dni i nie tylko listopada 2011 r. Jeśli ktoś kiedyś mówił Wam, że 1 klasa liceum jest trudna, albo ja wspominałam, że trzeba się dużo uczyć, to błagam Was- nigdy w to nie wierzcie! Każdy rok z trzech kolejnych jest niezapomniany. W każdym na swój sposób jest dużo rzeczy do zrobienia( oczywiście, aby nasza przyszłość była lepsza), ale ile pięknych momentów i chwil zabawy. Ja miałam tę przyjemność, że uczestniczyłam w przygotowaniach do 100-lecia szkoły. Wielka impreza na rynku w Chrzanowie- kto o tym nie słyszał. Mimo iż nie uczestniczyłam prawie przez miesiąc w lekcjach (co potem okazało się moją piętą Achillesową) wraz z moimi kolegami równie ciężko pracowaliśmy jak reszta uczniów. Wiele było momentów, kiedy przychodziliśmy do szkoły o 7.30, a opuszczaliśmy ją po godzinie 17. Tu muszę dodać, że chyba nigdy nie miałam z ekipą tak dobrego kontaktu i nie przeżyłam tylu zabawnych historii, jak wtedy. Oczywiście później mieliśmy zacząć spokojne życie licealisty. Ale czy ono kiedykolwiek jest spokojne? Później przecież zaczął się czas półmetków w klasie drugiej. Ekscytacja tym wydarzeniem nie była dużo mniejsza od tej przed legendarną studniówką. Teraz na chwilę można było pomyśleć o nowej sukience i butach oraz marzyć o beztroskim tańczeniu na parkiecie. Czy słowo beztroskim jest tu odpowiednie? Znajomi znają mnie przede wszystkim z tego, że ciągle jestem głodna i że zawsze musi mi się coś stać. Tak było i tym razem. Przypadko- 5

6 Wspomnienia klas iii wo urwane ramiączka od sukienki będą jeszcze nie raz śniły mi się po nocach, ale wtedy nie zepsuły mi imprezy, mimo ciągle spadającej sukienki. Pewnie nie tylko ja mogę pochwalić się ciekawymi opowieściami z imprez. Jednakże, czym był półmetek w porównaniu do wszystkich 18-nastek w klasie drugiej. Jeśli masz sporo znajomych, to właściwie co drugi weekend jest jedną wielką imprezą. Chyba nie ma nic lepszego na zakończenie tygodnia jak dobra zabawa. A czasem bywa, że jedna 18-nastka to za mało. Po pewnym czasie jednak nawet i to zaczyna wszystkich męczyć. Ciągłe wybieranie prezentów i brak wolnej chwili na odpoczynek nie pomaga w zregenerowaniu sił. Ktoś powie, że w sumie nikt nie każe nam na nie chodzić. Ale czy kiedyś znajdziemy lepszy czas na to, by się wyszumieć? 6 kwietnia 2012 r. Dla drugoklasisty poza ogromną ilość nowego materiału, który musi przyswoić, ciągłym słuchaniem o maturze i cudownymi imprezami, ważne zaczyna być też PRAWO JAZDY. Kiedy wszyscy dostają swoje upragnione dowody osobiste, zaczyna się istny szał. Każdy chce mieć prawo jazdy. Teraz będą mówić po kolei jak to im nie idzie na zajęciach, ile godzin wyjeździli, że teoria jest bardzo prosta itp. Później przyjdzie czas wspominania, kto i z jakiego powodu nie zdał oraz, że egzaminator był totalnym idiotą. Chyba 3/4 licealistów już od 2 klasy będzie mogła się pochwalić swoją historią (jakże podobną do wszystkich innych) związaną z prawkiem. Patrząc na to z perspektywy czasu, jest to tak naprawdę kolejny egzamin na naszej drodze życia, który fią nieźle obrócić do góry nogami musimy zdać. Bo skoro już zaczą- nasz trochę poukładany świat, 6 GIMPEL nr 36 łeś to jak tu nie pochwalić się, że w końcu się udało. 1 marca 2013 r. Powoli kończy się nasza przygoda z liceum im. Stanisława Staszica. Już za ponad miesiąc będziemy musieli usiąść w ławkach i napisać jak najlepiej maturę. Właśnie słowo Matura, dla trzecioklasisty to zmora życia. Wyraz słyszany kilkanaście razy w ciągu każdego dnia, który dobitnie przypomina nam, że czas wybrać kierunek studiów i uczyć się na 300%. Najtrudniejszy czas dla większości uczniów. Mówi się, że mniejsza ilość godzin zajęć to więcej czasu dla nas. Totalna bzdura! To tylko kolejne godziny dodatkowych zajęć, korepetycji i robienia zadań z matematyki. Przerażająca liczba godzin wykorzystana na rozwiązanie przeróżnych zbiorów zadań. Jednak uczeń jest też człowiekiem. Poza szkołą są jeszcze obowiązki w domu, zrzędzący rodzice, denerwujące rodzeństwo, przyjaźnie i małe miłostki. Chodź to ostatnie przeradza się czasem w cudowne miłosne uniesienia lub wielkie uczuciowe tragedie. Wielokrotnie myśli o naszych ukochanych nie dają nam spać po nocach, przeszkadzają w skupieniu na lekcji. Ile czasu moglibyśmy poświęcić na robienie kolejnych zadań, gdyby nie spotkania z nimi? Jednakże często to oni pozwalają nam nie zwariować, poprawiają nasze złe samopoczucie i pozwalają myśleć pozytywnie. Najgorzej mają ci, którzy swoich jedynych poznają podczas licealnej drogi. Rozmarzone spojrzenie, motylki w brzuchu, reakcje chemiczne w naszym organizmie powodujące stan zakochania i te ciągłe obrazy pierwszych pocałunków potra- jaki sobie stworzyliśmy. Przecież te wszystkie jedynki często są nie tylko z lenistwa, ale i braku czasu. Kto nie woli pójść do kina z ukochanym niż siedzieć nad biologią i uczyć się, jak rozmnażają się bakterie? Zastanawia mnie tylko, co bardziej oddala nas od tych wszystkich pięknych lektur szkolnych: cudowne rozkwitające love story, czy nasze pęknięte serce z rozpaczy? Mam nadzieję, że ta smutniejsza część do matury minie! 22 marca 2013 r. Mimo całego szału, który nas ogarnął i pochłonął, szkoda będzie rozstać się z kumplami(oby było nam dane widywać się na studiach częściej niż raz w roku na klasowym spotkaniu). Choć prawdziwe przyjaźnie pozostaną nierozerwane. Szkoda będzie pożegnać się z pysznymi bułkami od Pana Waldka, które odwiecznie robią furorę czy nawet nauczycielami. Mimo tego, że uczniowie lubią sobie powiedzieć, jacy to oni są okropni, tak naprawdę niektórych będą wspominać latami. Nie wiem, co czeka mnie w przyszłości, jak napiszę maturę i czy spełnią się moje marzenia, ale jednego jestem pewna- nie żałuję wyboru, jakim była nauka w 1 LO w Chrzanowie. < Autorka artykułu: Patrycja Buras Dyiennikarka szkolnej gazety Gimpel.

7 Wspomnienia klas iii To jest nasze, profesorze, pożegnanie, a niełatwo nam się rozstać, co tu kryć. * Panta rhei, mawiał Heraklit, coś w tym jest. Czas, jaki dany jest każdemu rocznikowi uczniów wstępujących w mury naszego liceum upływa niezmiernie szybko i nieubłaganie. Pozostają wspomnienia, sentyment, wdzięczność, czasami żal Obecnie odchodzący rocznik można nazwać rocznikiem jubileuszowym, gdyż w historię Staszica zapisał się aktywnie uczestnicząc w przygotowaniu największej uroczystości w historii szkoły- obchodów jej stulecia. Poza tym, oczywiście, uczniowie żyli codzienną egzystencją licealisty. Tradycyjnie, jak co roku, pragniemy przybliżyć sylwetki poszczególnych klas III, które lada moment opuszczą naszą szkołę. Zapraszamy do lektury. Przeżyjmy to jeszcze raz Klasa 3A Wychowawca- Profesor Blanka Barańska Jakie Pani Profesor ma najlepsze wspomnienia związane z klasą? Najlepsze wspomnienie studniówkowe z wisienką na torcie czyli klasowym filmem! Gdyby mnie ktoś zapytał na początku ich pierwszej klasy, czy to możliwe, że wspólnie coś takiego zrobią, byłabym sceptyczna. To był wtedy zespół głośnych i cichych indywidualistów pracujących w małych, licznych podgrupach (choć GIMPEL nr 36 uprawiane na przerwach klasowe karciarstwo wróżyło, że coś razem zmalują ) I oto: jako 3A zgrali się, zaangażowali w swoją klasę. Chciało im się wspólnie coś zrobić, nie poprzestali na pomyśle i zrobili to wyłącznie sami: od pomysłu do zorganizowania premiery! Za to ich szczerze podziwiam. Już mają cenne wspomnienia ale jeszcze nie wiedzą, że za kilkanaście lat za sprawą tego filmiku wzbogacą się one o wzruszenia i przywołają z przeszłości wspólne wycieczki, Wigilie 3A to ludzie aktywni: ścisła ekipa Gimpla z coraz większym gronem klasowych sympatyków, wielu uczestników szkolnych jubileuszy, przedsięwzięć artystycznych, projektów, konkursów, zawodów sportowych młodzi ludzie różnych objawionych i skrywanych talentów i dużego potencjału. Najlepsze wspomnienia z klasą 3A: każda chwila, gdy razem pracowaliśmy i razem się przy tym śmialiśmy. A było tego niemało! Uczniowie Co z perspektywy 3 lat możecie powiedzieć o szkole, czy spełniła Wasze oczekiwania? Tak, spełniła, czasami nawet za bardzo. Były momenty, kiedy trzeba było pracować na 200%, bo nie wiedzieliśmy, do czego ręce włożyć, ale myślimy, że w przyszłości wyjdzie nam to na dobre. Jakie macie najlepsze wspomnienie ze swoją klasą? Sporo ich mamy, trudno wszystkie wymienić, ale na pewno należą do nich: wycieczki w Bieszczady i do Kotliny Kłodzkiej, kręcenie filmiku studniówkowego i sama studniówka, imprezy z okazji osiemnastek, Wigilie klasowe, mnóstwo anegdot związanych z lekcjami matematyki i fizyki, na których nieraz mogliśmy śmiać się do łez... Których nauczycieli najlepiej wspominacie? Przede wszystkim mieliśmy najwspanialszą na świecie wychowawczynię Profesor Blankę Barańską, która oprócz tego, że jest świetną polonistką, nieraz udzielała nam cennych życiowych wskazówek. Żeńska część klasy bardzo miłe wspomnienia wiąże również z Profesorem Dominikiem Kowalczykiem, który nazywa nas swoimi dziewczynkami i ćwiczy z nami na lekcjach, na których zawsze panuje przyjazna i zabawna atmosfera. W pamięć szczególnie zapadli nam też Profesor Małocha, Profesor Cyganik, Profesor Mąsior oraz Profesor Kalina, którzy uczyli nas przedmiotów rozszerzonych i przekazali nam sporo wiedzy, która będzie niezmiernie przydatna na maturze i na studiach. Jakie emocje wywołuje w Was wizja zbliżającej się matury? Dla nas to apokaliptyczna wizja końca świata. W dniu matury ogień piekielny pochłonie naszą szkołę. Czeka nas niechybna rzeź niewiniątek. Od dawna w koszmarach nawiedzają nas całki i równania różniczkowe, no i oczywiście słynna i jedyna w swoim rodzaju... delta. A tak na serio, to wiemy, że jeśli dobrze przepracujemy pozostały nam do matury okres, to nie mamy się czego obawiać. W końcu, jak powiedziała jedna z naszych koleżanek: Olać maturę, 7

8 Wspomnienia klas iii ważne, że mamy siebie! < Klasa 3B Jakie emocje wywołuje w Was wizja zbliżającej się matury? Jakiej matury?< Klasa 3C Wychowawca- Profesor Olga Piotrowska Jakie Pani Profesor ma najlepsze wspomnienia związane z klasą? Wychowawca- Profesor Iwona Małocha Jakie Pani Profesor ma najlepsze wspomnienia związane z klasą? Wychowawca- Profesor Małgorzata Ciupek- Gładys Każdy dzień spędzony z moją klasą jest przyjemny. Uczniowie klasy 3B potrafią się zachować na wycieczce, na zabawie i w czasie zajęć lekcyjnych. Zostawią po sobie miłe wspomnienia. Jakie Pani Profesor ma najlepsze wspomnienia związane z klasą? Uczniowie Co z perspektywy 3 lat możecie powiedzieć o szkole, czy spełniła Wasze oczekiwania? Większość z nas jest zadowolona z wyboru liceum i poleciłoby go przyszłym licealistom. Nasze oczekiwania zostały spełnione w różnym stopniu ale zgodnie twierdzimy, że w ostatecznym rozrachunku wszyscy wyszliśmy na plus. Jakie macie najlepsze wspomnienie ze swoją klasą? Najlepsze wspomnienia trwają od 1 września 2011, aż do teraz, z małymi przerwami na kartkówki z matmy. Których nauczycieli najlepiej wspominacie? Bardzo dobrze wspominamy pana Wiśniewskiego który często szedł nam na rękę oraz oczywiście naszą wychowawczynię Profesor Małochę, której dziękujemy, że wytrzymała z nami te 3 lata. 8 To zespół - pod każdym względem wyjątkowy... Wbrew pozorom, w sytuacjach kryzysowych, umieją się zintegrować i zawalczyć o swoje. Są sympatyczni, mili. Angażują się w pracę na rzecz szkoły. Mają szalone pomysły, które niejednokrotnie udaje im się zrealizować. Ich mottem życiowym jest,,carpe diem. Uczniowie Co z perspektywy 3 lat możecie powiedzieć o szkole, czy spełniła Wasze oczekiwania? Szkoła jest przyjemna i spełniła nasze oczekiwania. Jakie macie najlepsze wspomnienie ze swoją klasą? Zakończenie roku szkolnego. Których nauczycieli najlepiej wspominacie? Pan Oczkowski [*] Jakie emocje wywołuje w Was wizja zbliżającej się matury? Matura nie budzi wśród nas żadnych emocji, 30% i do przodu. < Klasa 3D To moje sto pociech w kontekście wiersza Wisławy Szymborskiej. Każdy z uczniów tej klasy to taka ryba pojedyncza, która w wolnych chwilach pisze małe ryby. A tak w zwyczajnym języku. To wyjątkowe egzemplarze, pod każdym względem. Mam nadzieję, że zdobędą swoje Himalaje i pozostaną dobrymi ludźmi. Wrażliwymi, pełnymi ciekawości poznawania świata i otwartymi na potrzeby innych. Bo to jest najważniejsze w życiu, być dobrym człowiekiem. Cieszę się, że mogłam być ich wychowawcą. Uczniowie Co z perspektywy 3 lat możecie powiedzieć o szkole, czy spełniła Wasze oczekiwania? Każdy z nas przychodząc do szkoły spodziewał się czegoś innego. Spodziewaliśmy się, iż będzie prościej. W pierwszym semestrze zdarzyło się nam nieraz zarwać nockę, jednakże zdarzały się chwile umilające czas spędzony za murami szkoły (choinka z ciastkami). Jakie macie najlepsze wspomnienie ze swoją klasą? Naszym najlepszym wspomnieniem jest parada bajek zorganizowana z okazji otwarcia MBP w Chrzanowie. Każdy z nas miał szansę wcielić się w postać swojego ulubionego bohatera z literatury polskiej lub zagranicznej. Nie GIMPEL nr 36

9 Wspomnienia klas iii zabrakło Alicji z Krainy Czarów, Czerwonego Kapturka, Zosi, Tadeusza, a nawet władców Olimpu. Wszyscy z pieśnią na ustach dotarli na Rynek, gdzie byliśmy obiektem szczególnego zainteresowania dzieci i osób starszych. Wyobraźcie sobie tylko minę ekspedientów, gdy po zakończeniu imprezy w ich sklepach robił zakupy ksiądz Robak z Papkinem. Których nauczycieli najlepiej wspominacie? Pierwsze miejsce przyznajemy ex aqueo pani Oldze Piotrowskiej i panu Grzegorzowi Wiśniewskiemu. Jakie emocje wywołuje w Was wizja zbliżającej się matury? Wszyscy jesteśmy bardzo zdenerwowani, zresztą jak chyba każda klasa, ale wierzymy, że trud, jaki poświęciliśmy na naukę zaprocentuje dobrymi wynikami (przepustka na wymarzone studia). A jeśli nie... Do zobaczenia za rok! < Klasa 3E GIMPEL nr 36 Wychowawca- Profesor Beata Łapuszek Jakie Pani Profesor ma najlepsze wspomnienia związane z klasą? Uczniowie klasy 3e są zgranym zespołem pełnym indywidualności. Kiedy przychodzi moment odpytywania, potrafią być niewiarygodnie cicho. Uczniowie prawdopodobnie prowadzą nocny tryb życia (uczą się do późna w nocy), bo zawsze spóźniają się na lekcję pierwszą, drugą, ewentualnie siódmą, ale za każdym razem z wdziękiem potrafią wyjaśnić swoją absencję. Uczniowie Co z perspektywy 3 lat możecie powiedzieć o szkole, czy spełniła Wasze oczekiwania? Szkoła wręcz przerosła nasze oczekiwania, jest wspaniała. Jakie macie najlepsze wspomnienie ze swoją klasą? Najlepsze wspomnienia związane są z naszymi wagarami i wycieczkami z naszym wychowawcą. Których nauczycieli najlepiej wspominacie? Wspominamy najlepiej pana Oczkowskiego, ponieważ go już nie ma w tej szkole. Jakie emocje wywołuje w Was wizja zbliżającej się matury? Emocje, chcemy mieć to już za sobą. < Klasa 3F Wychowawca- Profesor Barbara Wawrzyniak Jakie Pani Profesor ma najlepsze wspomnienia związane z klasą? Klasa 3 F to bardzo interesująca klasa. Możemy w niej znaleźć osoby lubiące się uczyć i osiągać sukcesy na polu naukowym, są w niej też osoby związane ze sportem. Wiele osób działa w harcerstwie lub spełnia się w roli wolontariusza. Wspomnienia dotyczące klasy wiążą się z ich pierwszą i trzecią klasą, gdyż w klasie drugiej byłam na urlopie macierzyńskim i opiekę wychowawczą sprawowali inni nauczyciele. Jednym z ciekawych wydarzeń klasowych była oczywiście wycieczka wielodniowa w klasie pierwszej. Wraz z uczniami ustaliliśmy, że pojedziemy na wycieczkę inną niż wszystkie. Postanowiliśmy wziąć udział w szkole przetrwania w Rabce Zdrój. W czasie trzydniowego pobytu jeździliśmy kładami, graliśmy w paintball, czy zdobywaliśmy doświadczenie w biegach na orientację. Wieczorem już po kolacji spędzaliśmy czas na rozmowach, w czasie których chłopcy serwowali wszystkim zgłodniałym kanapki. Dzięki temu wyjazdowi klasa bardzo się zintegrowała. Inną ciekawą historia dotyczącą klasy była akcja pomocy potrzebującym w ramach Szlachetnej Paczki w 2012 roku. Zaangażowali się wszyscy. Chętnie przynosili żywność, zabawki i inne rzeczy dla potrzebującej rodziny. Oczywiście nie mogę zapomnieć o pizzy podczas świętowania Dnia Chłopaka, torcie urodzinowym (cały został zjedzony podczas lekcji wychowawczej) i bukiecie z balonów, który otrzymałam od Moich Robaczków. Praca z młodzieżą z klasy F pozostanie na długo w mojej pamięci. Mam nadzieję, że wszyscy zdadzą maturę na poziome, który umożliwi Im dostanie się na wybrane kierunki studiów. Uczniowie Co z perspektywy 3 lat możecie powiedzieć o szkole, czy spełniła Wasze oczekiwania? Plusem jest przyjazna atmosfera - miło, spokojnie, uczniowie się szanują, nie ma dyskryminacji. Organizowane są ciekawe wycieczki zagraniczne, różne akcje typu Mam haka na raka, ostatnia prelekcja o białaczce i odda- 9

10 Wspomnienia klas iii waniu szpiku kostnego - pod tym względem szkoła z pewnością jest aktywna. No i ogólnie jest miło, uczniowie są zintegrowani. Jakie macie najlepsze wspomnienie ze swoją klasą? Myślimy, że najlepsze wspomnienia będą pod koniec kwietnia. wszystkie śmieszne sytuacje na lekcjach, wycieczki - Rabka i Bieszczady...no i nic tak nie łączy ludzi, jak ściąganie na sprawdzianach. Których nauczycieli najlepiej wspominacie? Z pewnością p. Wawrzyniak - sami mamy porównanie jak to wyglądało bez niej w 2 klasie.. zawsze pomoże, wysłucha, P. Filipczak - szybko przekonaliśmy się, że na sprawdzianach warto przychodzić w pierwszym terminie, zależy jej, by uczniów przygotować do matury, faktycznie rozwiązujemy arkusze maturalne, niektórych potrafi przycisnąć do ściany = wszyscy coś tam robią na ten polski, do olimpiady również potrafi zmotywować i przygotować, P. Kowalczyk - wieczny docinacz i wyśmiewacz, ale jest pozytywnie, nudą z pewnością nie wieje, P. Kolasa - fenomen, człowiek sportu, kultury i rekreacji, inteligentny, zabawny, takich ludzi nam trzeba. Jakie emocje wywołuje w Was wizja zbliżającej się matury? Matura? Przecież wszyscy jesteśmy świetnie przygotowani. < Klasa 3G Wychowawca- Profesor Jolanta Skowrońska Jakie Pani Profesor ma najlepsze wspomnienia związane z klasą? W pamięci zostanie mi mnóstwo wspomnień związanych z moją obecną Klasą. Dlaczego? Bo są wyjątkowi i przeżyte z Nimi chwile stanowią już część mojego życia. Były wyjazdy na łono natury i do przybytków sztuki, była szkolna codzienność, przynosząca sytuacje zabawne a czasem irytujące i były przeżywane wspólnie wzruszenia. Z wielką radością obserwuję jak się rozwijają, z dumą kibicuję ich sukcesom. Jednak najbardziej zapadły we mnie sytuacje, które wymagały od Nich i ode mnie szczególnego wysiłku oraz wytężonej pracy; przygotowanie głównych obchodów 100-lecia naszej szkoły, realizacja projektu, w ramach którego spotykali się z osobami niepełnosprawnymi umysłowo, czy kolędowanie u bezdomnych. Można na nich polegać; okazali się ludźmi pomysłowymi, wrażliwymi, chętnymi do współpracy i jeszcze z poczuciem humoru. Ostatnio sprawdzili się w trakcie wyjazdu na JASEŁKA, na które zaprosili nas w lutym nasi niepełnosprawni przyjaciele z DPS-u w Płazie. Autobus komunikacji miejskiej, wiozący nas na spotkanie, od początku podejrzanie rzęził i posuwał się w tempie 30km na godzinę. Tuż pod ową stromą górą, która stanowi ostatni etap podróży do Płazy, pojazd odmówił posłuszeństwa. Kierowca zapewnił, że za kwadrans podstawią zastępczy autobus i odjechał w siną dal z pogotowiem technicznym. My zostaliśmy w lesie, na śniegu, smagani przez wiatr. Oczywiście po kwadransie nic nie przyjechało i pewnie byśmy tam zamarzli, na szczęście drzwi zepsutego autobusu otworzyły się samoczynnie (ach! Ta wadliwa hydraulik ;) i mogliśmy wejść do jeszcze ciepłego wnętrza. Po pół godzinie postanowiliśmy naruszyć upieczone przez dziewczęta ciasteczka, które miały być prezentem dla naszych przyjaciół z DPS-u. Zrobiliśmy sobie piknik, zjedliśmy wszystkie zapasy, a autobus wciąż nie przyjeżdżał. Przemarznięci i głodni a nie marudzili! Ba, dopisywały im humory! Po ponad godzinie i dwóch telefonach ponaglających komunikacja miejska przysłała wreszcie zastępczy pojazd. W Płazie wciąż czekali na nas z niecierpliwością, JASEŁ- KAMI i gorącą herbatą. Tak, to było ekstremalne przeżycie, jedno z tych, do których z uśmiechem będziemy wracać po latach. Uczniowie Co z perspektywy 3 lat możecie powiedzieć o szkole, czy spełniła Wasze oczekiwania? Szkoła spełniła Nasze oczekiwania, okazała się miłym zaskoczeniem, nauczyciele są pomocni oraz przekazują nam bardzo dużą wiedzę. Jakie macie najlepsze wspomnienie ze swoją klasą? Najlepszymi wspomnieniami związanymi z klasą były zdecydowanie wszystkie wycieczki, oraz projekt pomocy Domowi Pomocy Społecznej w Płazie, gdzie mogliśmy się wykazać jako pomocnicy. Których nauczycieli najlepiej wspominacie? Zdecydowanie najlepiej będziemy wspominać Naszą wychowawczynię, która zawsze nam pomagała i wytrzymywała w trudnych chwilach. Nigdy nie zapomnimy Profesor Więcek, która w nas wierzyła i przychodziła dla nas do szkoły, aby doskonalić naszą wiedzę z ma- 10 GIMPEL nr 36

11 Wspomnienia klas iii tematyki. Jakie emocje wywołuje w Was wizja zbliżającej się matury? Matura jak w każdym budzi strach, ale my się jej nie boimy, wystarczy się przygotować i jak każdy damy radę. < Klasa 3H Wychowawca- Profesor Bogusława Mrowca Jakie Pani Profesor ma najlepsze wspomnienia związane z klasą? Wychowawczynią 3H jestem od września 2012 roku. To krótki okres, by dobrze poznać się- tylko osiem miesięcy- i opinia o mojej klasie może nie zawierać wszystkich jej zalet. Uważam, że klasa 3H to świetny zespół- zgodny i koleżeński. Na lekcjach historii i WOS- u chętnie dyskutują o przeszłości i teraźniejszości. Dla mnie jako nauczycielki ww. przedmiotów jest to ważne. Równocześnie oznacza, że rozszerzenie, które wybrali, przychodząc do liceum trzy lata temu było właściwe. Jestem dumna z nich: biorą aktywny udział a życiu szkoły- działają w samorządzie szkolnym, chętnie pomagają w organizowaniu imprez szkolnych, reprezentują szkołę w zawodach sportowych i w tej działalności wychodzą poza mury liceum- harcerstwo, wolontariat. Myślę, że Pani Janina Kosowska, która prowadziła klasę przez poprzednie dwa lata mogłaby charakterystykę klasy uzupełnić o dodatkowe szczegóły. Uczniowie GIMPEL nr 36 Co z perspektywy 3 lat możecie powiedzieć o szkole, czy spełniła Wasze oczekiwania? Powiedzmy, nie jest najgorzej; Jest ok., ale średnie grono pedagogiczne nam się trafiło; Szkoła powinna otworzyć się na świat; To były zmarnowane 3 lata mojego życia, ale za to mamy fajną hale gimnastyczną. Jakie macie najlepsze wspomnienie ze swoją klasą? Wszystkie są najlepsze; Wszystkie są warte zapamiętania; Ogólnie poznanie wielu ziomków; Wszelkie wagary; Co do klasy, jest spoko, praktycznie wszyscy są normalni i idzie się z nimi dogadać, najlepsze wspomnienia to chyba sam początek tej szkoły. Których nauczycieli najlepiej wspominacie? P. Oczkowski i P. Cyganik (przynajmniej coś pamiętam z ich lekcji); P. Cyganik, P. Oczkowski, P. Kosowska; P. Kolasa, P. Cyganik, P. Bal- Kolat, P. Oczkowski. Jakie emocje wywołuje w Was wizja zbliżającej się matury? Lajt; Hyym trochę stresu i adrenaliny, czyli luzik; Wizja końca świata :c :*:*:*; Moje uczucia można porównać to tego, co czuli ludzie z Apokalipsy św. Jana, to samo, co żołnierze z Westerplatte, czyli że się nie poddamy, ale i tak nie wygramy, że koniec jest blisko itd. < Klasa 3I Wychowawca- Profesor Agnieszka Wójcik Jakie Pani Profesor ma najlepsze wspomnienia związane z klasą? Pierwszym wychowawcą klasy była pani prof. Renata Misz- Zmorzyńska. Ja objęłam wychowawstwo od półrocza klasy drugiej. 3I to zgrany i chętny do współpracy zespół klasowy. Większość uczniów bierze aktywny udział w życiu szkoły, angażując się w rozmaite projekty. Mam nadzieję, że zrealizują swoje plany w przyszłości i chętnie będą wspominać wspólne lata nauki. Uczniowie Co z perspektywy 3 lat możecie powiedzieć o szkole, czy spełniła Wasze oczekiwania? Gdybyśmy musieli jeszcze raz wybrać szkołę, wszyscy bez zastanowienia odpowiedzieliśmy STASZIC. A czy spełniła oczekiwania? Hmm.. nawiązaliśmy wspaniałe przyjaźnie, wiele się nauczyliśmy i przede wszystkim, staliśmy się dzięki tej szkole odpowiedzialnymi ludźmi, którzy potrafią dokonywać samodzielnych i dojrzałych wyborów. Jakie macie najlepsze wspomnienie ze swoją klasą? Do najlepszych wspomnień zaliczamy: a) zajęcia w sali nr 4 b) niezapomniane wycieczki w Pieniny i Bieszczady c) przerwy, na których wiele się działo d) gry i zabawy w Klatce Rozkoszy Których nauczycieli najlepiej wspominacie? Małgorzata Mędela, Jolanta Staniszewska, Beata Łapuszek, Agnieszka Wójcik, Marek Śliwa i Wojciech Cyganik Jakie emocje wywołuje w Was 11

12 Wspomnienia klas iii Sukces stał się obowiązkiem... wizja zbliżającej się matury? Każdy z nas się boi. Jeden trochę mniej, drugi trochę bardziej. Jest Corocznie w naszej szkole naprawdę kapitalną zabawą, za SU organizuje konkurs na najlepszy przykład podam tutaj to jeden wielki sprawdzian NAS. Tego, czego się nauczyliśmy, najaktywniejszą klasę w szkole. kiermasz ciast, kiedy to najpierw sprawdzenie naszej sumienności Jego zwycięzcą zostaje klasa, część z nas spędziła całe popołudnie wkładając serce i umie- i bystrości. Każdy chciałby wypaść jak najlepiej, więc odpowiedź przyznawanych za działalność jętności w wypiek smakołyków, która uzyska najwięcej punktów jest jednoznaczna. MATURA WY- w ciągu całego roku szkolnego. a potem wykazaliśmy się sporą WOŁUJE U NAS STRACH JAK W poprzedniej batalii bezkonkurencyjna okazała się ówczesna wyroby, słysząc słowa docenienia, kreatywnością sprzedając nasze BUKA W MUMINKACH. < klasa 2A, której jestem uczniem zbierając sporą sumę pieniędzy dla * Fragment utworu Do widzenia, profesorze i poproszony o to postanawiam ujawnić kulisy naszego sukcesu. samorządu i zgarniając kupę satysfakcji. Kolejną z wielu przyjemnie zespołu Filipinki wspominanych przez nas akcji był Wiem, że dobrym pomysłem byłoby rozpoczęcie od przy- dzień krawatu, gdy nasza klasa mogła pochwalić się stuprocentową frekwencją osób z krawatami ** Zdjęcia- Folwark Zalesie bliżenia nieco dokładniej zasad konkursu, jednak nie mam zamiaru się nad nim pastwić a o tym, co (notabene w tym dniu w naszej klasie stosunek ilości krawatów do potrzebne opowiem w trakcie dalszej części tej opowieści. Jaka była ilości osób nawet przekroczył 1). Nikt chyba za to nie zapomni dnia geneza naszego sukcesu? Albo wycinania serduszek na szkolne zapytam inaczej, bo wygraliśmy walentynki. SU potrzebował jednej klasy, która przygotuje prawie dlatego, że byliśmy najlepsi, co zmotywowało nas do takiego działania? Od początku jakoś mieliśmy 500 małych serduszek, podzieli je na dwie części i ponumeruje, każdą z części od 1 do 241 (lub 243, ciąg na złoto, poza tym chcieliśmy pokazać, że jesteśmy najlepsi, samym sobie udowodnić, że jak za- wybaczcie, ale w tej chwili już nie pamiętam). Kasia oczywiście wygrała batalię z innymi przewodniweźmiemy się jako klasa, to inni nie mają z nami szans, niezmiernie czącymi o zgłoszenie nas do tego motywowała nas również możliwość sprawienia radości naszej zadania i musieliśmy zabrać się do roboty, bo czas naglił. Tak się wychowawczyni i pokazanie jej, złożyło, że w natłoku nauki musieliśmy odłożyć robotę na ostat- że tak jak poprzednia klasa, w której pełniła tę funkcję, nas również nią chwilę, w dniu oddania serduszek przyszliśmy w kilka osób stać na to, by być najlepszymi, no i chcieliśmy się przy tym wszystkim dobrze bawić. Tak właśnie do 2 godziny wcześniej do szkoły, a następnie przełożyliśmy z naszą nauki, szeregu zajęć pozalekcyjnych, mocnego zaangażowania wychowawczynią GDDW na język polski, który odpracowaliśmy w organizację stulecia I LO i działalność szkolnej gazety dołączy- później i przez te 45 minut całą klasą dokończyliśmy powierzone Informacje zebrali: ła walka o palmę pierwszeństwa Gabriela Deda nam zadanie. Jak niesamowicie w konkursie samorządu. Alicja Kępa musiała wyglądać wtedy cała klasa Ewa Pierzchała Lokomotywą naszych licealistów tak zajęta wycinaniem Małgorzata Skubis działań stała się oczywiście przewodnicząca klasy- Kasia, która sfotografował. Trzeba tu wyraźnie Marta Szafran serduszek! Aż żal, że nikt nas nie Mateusz Kwaśniak Mateusz Niemczyk zadbała, abyśmy nie przeoczyli powiedzieć, że kolektyw był naszą Andrzej Palka żadnej okazji na zarobienie punktów od września do samego koń- serduszkami, nadwyżka krawatów, największą siłą, wspólne prace nad Dziennikarze szkolnej gazety Gimpel. ca czerwca. Niektóre akcje były 12 GIMPEL nr 36

13 czy przynoszenie po kilka misiów lub spódnic, o czym będzie za chwilę, pokazywały, że jeden jest w stanie naprawić zapominalstwo i błędy drugiego, aby na końcu osiągnąć zamierzony efekt. Było zbyt różowo? No to właśnie pora na odrobinę dziegciu, gdyż konkurs to nie tylko miłe wspomnienia, bo niektóre akcje, w których musieliśmy brać udział, jeśli nie chciałbym powiedzieć, że były głupie, to na pewno traktowaliśmy je z przymrużeniem oka. Szczególnie mam na myśli dwa specyficzne dni, jakie zafundował nam samorząd: Dzień Pluszowego Misia i Dzień Spódniczki. Czy coś one wnosiły? Czy faktycznie były okazją do dobrej zabawy? Nie były to pomysły nieakceptowalne, więc Fot.: Katarzyna Zychowicz jakoś na nie przystaliśmy (choć niektórzy z oporem i gdyby nie ekwipunek załatwiony przez innych członków klasy, to nie braliby czynnego udziału w tym dniu), powiedzmy sobie jednak szczerze, jeśli w zamierzeniu miało być to twórcze i kreatywne, to organizatorzy ponieśli klęskę. No chyba, że za działanie twórcze uznają robienie z siebie idiotów. Pluszowe misie na ławkach być może zbytnio nie przeszkadzały, ale po co było wyciągać je z zakątków naszych domów? Wydawało mi się, GIMPEL nr 36 że czasy przedszkola mamy już za sobą... Lepiej byłoby zorganizować zbiórkę pluszaków dla przedszkolaków (już wymyślony przeze mnie tytuł proponowanej akcji jest bardziej kreatywny niż sama akcja zorganizowana przez samorząd). Natomiast jeśli chodzi o Dzień Spódniczki, to jako mężczyzna powiem, że faktycznie spędzenie jednego dnia w tej części garderoby było ciekawym doświadczeniem, jednak odnoszę wrażenie, że obyłbym się bez niego i nie wpłynęłoby to negatywnie na mój rozwój. No i walory estetyczne... Co prawda przedstawicielki płci pięknej wyglądały w tym dniu wyjątkowo atrakcyjnie jednak oglądanie panów w spódniczkach, nieraz krótkich nie należało do najprzyjemniejszych widoków... Klasa 3A podczas zeszłorocznego Dnia Kobiet Wspomnienia klas iii " Od początku jakoś mieliśmy ciąg na złoto, poza tym chcieliśmy pokazać, że jesteśmy najlepsi, samym sobie udowodnić, że jak zaweźmiemy się jako klasa, to inni nie mają z nami szans A teraz samorząd zbierze i pochwałę i lekką naganę, a uczniowie spore podziękowania. Mianowicie chodzi o to, że wysoko punktowanymi akcjami były zbiórki charytatywne, jak na przykład zbiórka zakrętek, czy Góra Grosza. Chwała za organizowanie takich akcji i może to dobrze, że motywuje się uczniów do działania poprzez nagradzanie, ale z drugiej strony chyba troszkę nieetyczne jest wycenianie w sposób wymierny pomocy drugiemu człowiekowi znajdującemu się w potrzebie. Pragnę natomiast w tym miejscu złożyć głęboki ukłon zarówno dla mojej klasy, jak i dla wszystkich innych, którzy przyłączyli się do tych akcji niezależnie od tego, czy kierowali się nagrodą, czy nie, bo wyniki zbiórek okazały się naprawdę zadowalające i czapki z głów przed Wami, bo w ten sposób można nieść pomoc wielu ludziom i zmieniać świat na lepszy! Na koniec w kwestii podsumowania chcę powiedzieć, że, mimo iż sporo jest ironicznych i negatywnych uwag szczególnie w drugiej części artykułu, to nie chcę, by był on odbierany jako krytyka czegokolwiek a raczej jako obraz kreatywnych działań i poświęcenia ludzi, w imię odniesienia zamierzonego celu. Nawet, jeżeli wielu wydaje się on błahy. < Autor artykułu: Mateusz Kwaśniak Redaktor naczelny szkolnej gazety Gimpel. " 13

14 Portrety belfrów Życie pisze podstępne scenariusze List gończy: Imię: Edyta Nazwisko: Mirek Pełniona funkcja: Nauczyciel języka angielskiego W tym numerze będziecie mogli przeczytać wywiad przeprowadzony z jedną z nauczycielek języka angielskiego w naszej szkole, Profesor Edytą Mirek. Kto choć raz miał przyjemność z nią rozmawiać wie, że jest to osoba bardzo miła, przyjazna i otwarta. Postanowiłam się więc dowiedzieć, jak zaczęła się przygoda Profesor Mirek z językiem, którego uczy się każdy z nas. Jak zaczęła się Pani przygoda z językiem angielskim? W trudnych czasach, kiedy byłam jeszcze dzieckiem, język angielski był towarem reglamentowanym i uosabiał wszystko to, za czym tęsknili mieszkańcy bloku wschodniego. Był językiem niemalże magicznym, z Pewexu, do którego dostęp był utrudniony, nie tylko przez media, w których królowała egzaltacja socjalistycznym wschodem, ale nawet przez marnej jakości podręczniki szkolne z biało-czarnymi ilustracjami. Gdy miałam pięć lat, mama postanowiła wysłać mnie na prywatne lekcje angielskiego. Niestety, nie pamiętam nawet nazwiska tamtej pani. Ale świetnie pamiętam jej maleńkiego pieska i to chyba zabawą z nim byłam bardziej zainteresowana niż pochłanianiem wiedzy. Już po pierwszych zajęciach było jasne, że poważną naukę należy, dla dobra wszystkich, odłożyć na później. Niemniej jednak karteczkę, na której pani wypisała mi parę rzeczowników i angielskich zwrotów pamiętam do dzisiaj i przez wiele lat przechowywałam ją w albumie z rodzinnymi zdjęciami. W szkole podstawowej przyszedł obowiązek nauki rosyjskiego. O matko, jak ja tego języka nie znosiłam, może też dlatego, mimo wielu lat obowiązkowego wkuwania, skutecznie wyrzuciłam wszystko z pamięci. Posiadam sprytną umiejętność zapominania tego, czego nie mam ochoty pamiętać. To czasami pomaga, chociaż nie ukrywam, że jest mi teraz przykro, że tak naprawdę nic nie pamiętam, a tu nagle nadchodzi moda na język rosyjski ;( To niesprawiedliwe, że nikt mnie nie uprzedził. Jeżeli chodzi o angielski, to moja mama się nie poddawała. Chociaż trudno było w tamtych czasach znaleźć kogoś, kto znał i nauczał angielskiego, zostałam (po latach) wysłana na lekcje do pani Matter. Niestety, imienia nie pamiętam, odległe czasy. Otóż pani ta uczyła angielskiego w Staszicu. Była miła, śliczna, młoda niemalże amerykańska, a i nazwisko było zachodnie. Mieszkała naprzeciwko starego szpitala, w domu, w którym znajduje się obecnie zakład pogrzebowy. W tym też domu, w pięknie urządzonym pokoju, z aksamitnymi zielonymi fotelami pochłaniałam angielską wiedzę. Było miło, ale wszystko co dobre szybko się kończy. Pani Matter wkrótce dom sprzedała i wraz z mamą 14 GIMPEL nr 36 wyjechała z Chrzanowa. Nigdy już jej nie spotkałam, ale wspomnienia zostały i chęć kontynuowania nauki języka chyba też. Czy od dziecka przejawiała Pani jakieś szczególne zainteresowanie tymże językiem? Jeżeli chodzi o zainteresowanie językiem angielskim, to bezwzględnie wynikało ono z ograniczonego dostępu do zachodniego świata. Kontakt z językiem angielskim był namiastką zachodniej kultury, amerykańskich westernów, spodni levis a, gumy do żucia Donald a no i oczywiście muzyki. Muzyka to był najważniejszy argument. Przecież nie było nic innego. To nie czasy Facebook a, Internetu i innych globalnych rozrywek. Tylko lista przebojów trójki Marka Niedźwieckiego, wejście do magicznego, kolorowego świata, za który wszyscy tęsknili. Ale tylko raz w tygodniu, w sobotę. Było to dla mnie prawdziwe święto. Trudno byłoby mi wówczas zrozumieć, że prawdziwe zmiany dopiero nadejdą, a tamten świat zostanie tylko w mglistych wspomnieniach. Dzisiejsza młodzież nawet nie zdaje sobie sprawy, jak inne jest ich życie teraz. Ile mają możliwości, dostępu do wiedzy, nie tak selektywnej i ukierunkowanej, jak my. Ale mimo to czasy te wspominam ze łzą w oku, ale mam też świadomość tego, co mogłoby się wydarzyć, gdyby ówczesny świat był lepszy, bardziej przyjazny i gdyby proponował więcej możliwości.

15 Portrety belfrów " Mam świadomość strat. Jak to się stało, że została Pani nauczycielem? Od zawsze chciała nim Pani zostać, czy to kwestia przypadku? Nauczycielem stałam się wcześniej niż nawet zdążyłam zdecydować, co chciałabym w życiu robić. Było to dzieło przypadku, wynikające ze zmian w ówczesnym szkolnictwie, kiedy język rosyjski w szkołach stał się archaizmem z czasów komuny. Tak sobie właśnie studiowałam, kiedy nadeszły czasy łowienia ludzi, którzy angielski znają, chociażby w śladowej ilości. Wówczas przyjmowano do pracy w szkole Kontakt z językiem angielskim był namiastką zachodniej kultury, amerykańskich westernów, spodni levis a, gumy do żucia Donald a no i oczywiście muzyki. szczęśliwych posiadaczy świadectwa First Certificate in English tak zwanego FC, wydawanego przez konsulat brytyjski. Świadectwo takowe posiadałam, byłam też studentką w kolegium językowym, a w naszym liceum poszukiwano anglistów. Życie pisze podstępne scenariusze. Wróciłam do mojej szkoły, mając na świeżo w pamięci trudne latach pokornego zgłębiania wiedzy. Sama nie mogłam w to uwierzyć, gdyż zarzekałam się, że tu już nie wrócę. Takie gadanie zbuntowanej nastolatki, z którego zbyt wiele nie wynika. Otóż wróciłam, ale na lepszych warunkach, chociaż nie ukrywam, że przez wiele lat miałam tutaj kompleks uczennicy. Moi nauczyciele stali się moimi kolegami z pracy, a ławkę zamieniłam na biurko. Wszystko to działo się w ekspresowym GIMPEL nr 36 " tempie i trudno to było ogarnąć, ale się udało. Czy jest osoba, która w jakiś specjalny sposób przyczyniła się do tego, że postanowiła Pani uczyć w szkole? Czy jest osoba, która się przyczyniła w szczególny sposób do tego, że uczę w szkole? Otóż jest to pani Małgorzata Mędela, moja droga koleżanka z pracy, która namówiła mnie do ubiegania się o stanowisko nauczyciela w naszej szkole, gdzie były akurat dwa wolne etaty. Definitywnie jest to jej zasługa. Teraz pracujemy tutaj razem. Tajemniczego mentora nie było. ;) Jak współpracuje się Pani z naszą szkolną młodzieżą? Młodzież jest bardzo specyficzną grupą, z którą współpraca jest prawdziwym wyzwaniem, ale i wielką przyjemnością. Nigdy nie ukrywałam, że jestem od lat zafascynowana ogromnymi zasobami optymizmu i radości życia, jaką młodzi ludzie posiadają. To się oczywiście później zmienia, życie weryfikuje, uśmiechu zaczyna brakować. Więc tym większą przyjemnością dla dorosłego człowieka jest obcowanie z radością, której w swoim sercu już tyle nie masz. A co więcej, nasza młodzież jest zmotywowana i nie stanowi trudnego materiału do oszlifowania. Ogólnie rzecz biorąc, nie jest źle, może nawet jest całkiem dobrze, a niewielka skala konfliktów ja-uczeń potwierdza, że pracuje się ok. Wyobraźmy sobie, że cofamy się o kilka lat wstecz. Patrząc na doświadczenie, jakie już Pani ma, czy nadal chciałaby Pani uczyć języka angielskiego licealistów? Trudno mi mówić i rozpatrywać to, co mogłoby być, a nie jest. Może względy czysto ekonomiczne mogłyby zmienić moje wcześniejsze decyzje. Kiedyś marzyłam o pracy związanej z podróżami, które mogą zasadniczo zmienić rutynę i przynieść więcej niespodzianek. Ale niespodzianki nie muszą być przecież tylko przyjemne. Nie mogę narzekać, nie pracuję w trudnych warunkach, nie jest nudno - żadna lekcja nie jest taka sama, dojazd do pracy zajmuje mi 5 minut i często mam dobre miejsce parkingowe, nikt mi w prowadzeniu zajęć nie przeszkadza, mam tu swoich przyjaciół. Chyba czuję się bezpiecznie w Staszicu. Uczenie licealistów nie jest złe. Martwi mnie czasami tylko fakt, że jestem rozpoznawalna i często poddawana ocenie ludzi, którzy mnie znają tylko z widzenia. Muszę się na to uodpornić, póki co selektywnie wybieram miejsca zabaw i spacerów, skacze adrenalina, gdy ucznia spotkam na plaży lub basenie i w jego wzroku widzę, że z tą figurą to już nie tak. Ale spróbuję się z tym pogodzić, co jest z tego wszystkiego najtrudniejsze. Co, Pani zdaniem, jest najważniejsze, by osiągnąć zamierzony cel? Zamierzony cel to jego świadomość, a nie przymus. Najlepiej, gdy realizacji planu towarzyszy wizualizacja realiów, czyli wyobrażenie sobie siebie w nowej sytuacji wraz z oszacowaniem korzyści i strat. Krótko mówiąc realizujemy cel za wszelką cenę, żeby nam było łatwiej w życiu z pełną świadomością tego, jak źle nam może być, gdy się poddamy. Tutaj znaczącą rolę odgrywa doradztwo rodziców i ich wsparcie. Myślę, że pomaga uczenie się na błędach innych. < Rozmawiała: Gabriela Deda Dziennikarka szkolnej gazety Gimpel. 15

16 Fot.: Z archiwum prywatnego K. Brandysa Szkolne talenty Artysta (nie)jednej roli Krzysztof Brandys. Papkin z Zemsty. Kim jest ten niezwykle utalentowany uczeń klasy 3I? Chyba nie tylko my zadawaliśmy sobie to pytanie. I oto mamy go! Stoi przed nami- Papkin czy Krzysiek, Krzysiek czy Papkin? Oto jest pytanie! Podczas rozmowy, nie obyło się bez nieplanowanych wydarzeń, niespodziewanych zwrotów akcji i zaskakujących wyznań. Były chwile śmiechu, nostalgii, ale i refleksji. Nie wywiad, lecz prosta rozmowa. Nie gwiazda, ale zwyczajny człowiek. Taki jak my. Człowiek z ambitnymi marzeniami, zwykłymi problemami, ogromną charyzmą i nadzwyczajnym talentem. Jaki jest naprawdę? Chyba to nas zszokowało najbardziej. Zdradzę tylko, że myliliśmy się co do niego. Dąży zaciekle do zrealizowania wyznaczonego celu, do spełnienia swoich pragnień. Forma tej rozmowy była wyjątkowa, nietypowa, niesamowita. Pojawiło się mnóstwo sprzecznych emocji i zadziwiających faktów. Jakich? Przeczytajcie sami. Biblioteka szkolna, a ściślej mówiąc jej czytelnia, piątek po lekcjach, z drugiego pomieszczenia dobiega gwar, a my siedzimy we troje i podejmujemy rozmowę, choć właściwie można by powiedzieć spektakl, bo tak ona momentami wyglądała. Musimy przyznać, że nigdy wcześniej nie było nam dane rozmawiać z osobą tak angażującą się w udzielane odpowiedzi, dlatego przed każdą odpowiedzią powinien znaleźć się nawias z dopiskiem z zaangażowaniem. Krzysiu, wiemy doskonale i Ty też pewnie masz tego świadomość, że w szkole jesteś zapamiętany jako Papkin z Zemsty. I wielokrotnie się spotkaliśmy z tym, że ktoś mówi Znajdź mi Papkina z Zemsty. Dla wielu nie jesteś Krzysztofem Brandysem. Jak się z tym czujesz, czy się z tym identyfikujesz? Myślę, że każdy profesjonalny aktor, którym oczywiście nie jestem, odpowiedziałby, że to nie jest nic zadawalającego, bo nie chcemy być identyfikowani tylko z jedną postacią. Chciałbym się zapisać w pamięci uczniów i nauczycieli nie tylko jako Papkin, ale także jako Krzysztof. I mam nadzieję, że to marzenie się spełni. Zobaczymy, czy kiedyś odwiedzając tę szkołę jako absolwent, będę witany jako Papkin, czy jako Krzysiek. Myślę, że jesteś zapamiętany jako Papkin głównie przez pierwszoklasistów, bo tylko i wyłącznie z tego Cię kojarzymy. Tutaj akurat się nie dziwię, bo ja nie miałem okazji wcześniej się poznać z tymi osobami, które teraz chodzą do pierwszych klas. I faktycznie dopiero ten rok szkolny sprawił, że jestem postrzegany jako Papkin, zwłaszcza przez pierwszaków. Ale myślę, że klasy trzecie i drugie będą mnie pamiętały także jako Gralon z Balladyny i z kilku innych występów w mniejszych rolach. Uchylę rąbka tajemnicy, także z występu z okazji zbliżającego się zakończenia roku klas trzecich. Tak. Znam cię już trochę i wydaje mi się, że masz świadomość tego, że jesteś dobry w tym, co robisz na scenie. Czy to Cię nakręca? Wiele osób mówi mi Stary, jesteś świetny!. Ale problem jest w tym, że ja tego nie widzę. Czuję, że jestem 16 GIMPEL nr 36 w tym niezły, ale brakuje mi jeszcze wiele do osiągnięcia profesjonalizmu. I przez to czuję obawę, że nie sprostam wymaganiom nauczycieli na PWST w Krakowie. Tę wadę w sobie widzę, ten brak wiary w siebie. Dostrzegam mnóstwo błędów w tym, co robię. Na próbach wiele osób mówi mi, że jest super, świetnie, ale ja uważam, że tak nie jest. I próbuję jeszcze więcej i więcej zrobić ze swoją kreacją. Nie zawsze mi się to udaje. Ale to widz ma ocenić, prawda? Widzowie oceniają Cię bardzo pozytywnie. Szczerze mówiąc, zaskoczyłeś mnie tym, co teraz powiedziałeś, bo kiedy wchodzisz na scenę, zupełnie nie widać tego braku wiary. Tak, bo jak wchodząc na scenę, jestem całkowicie inny niż w rzeczywistości. Wiem, ale ja miałem okazję rozmawiać z Tobą zaraz po Zemście i naprawdę nie sprawiałeś wrażenia osoby, która byłaby na tyle skromna, bardzo pozytywnie zaskoczyłeś mnie tą cechą. Wtedy byłeś chyba w takim amoku artystycznym? Wtedy musiałem. Na scenie jestem wulkanem energii, jestem żywiołem i totalnie inną osobą niż prywatnie. Gdybyście mnie poznali osobiście, to zobaczylibyście, że jestem raczej cichy, trochę zamknięty w sobie i przede wszystkim nieśmiały. A tego na scenie nie widać. Zdecydowanie nie. A jak się czułeś, kiedy po spektaklu byłeś proszony o autografy? O, to było bardzo ciekawe doświadczenie, bo właściwie nigdy wcześniej nie miałem okazji rozdawać autografów na tak szeroką skalę. To było moje pierwsze takie przeżycie, kiedy część widzów biła się o to, by dostać mój autograf. Dzisiaj jest on nic niewarty. Ale mam nadzieję, że kiedyś jakąś wartość zyska. (śmiech) Wspominałeś o PWST. Rozumiemy, że wybierasz się na tę uczelnię i wiążesz z aktorstwem swoją przyszłość? Tak. Początkowo było to tylko i wyłącznie moje hobby, ale potem zdałem sobie sprawę, że właściwie jest to coś, co kocham, co tak naprawdę ze mnie wychodzi i często także w sytuacjach

17 prywatnych lubię grać. Spotykam się ze znajomymi i automatycznie przed nimi gram. Każdy inny opisałby jakieś wydarzenie. A ja je przedstawiam przed nimi swoją grą. Z hobby przerodziło się to w wizję przyszłości. Każda wizja jest piękna, ale zobaczymy jak wyjdzie z jej realizacją. Bardzo mocno nastawiam się, że nie zostanę przyjęty do Krakowa, dlatego wiążę nadzieję nie tylko z tą jedną uczelnią, ale też z każdą inną wyższą szkołą aktorską, dzięki której w przyszłości będę mógł zdobyć pracę i zrealizować swoje marzenia. Najpierw mówisz o zdobyciu pracy, a dopiero później o realizacji marzeń, aż bije od tego pragmatyzm... Taki jest mój priorytet, bo taka jest brutalna rzeczywistość. Aby móc realizować swoje marzenia, trzeba mieć z czego żyć. Jeżeli mam ku temu predyspozycje, chciałbym je wykorzystać, aby móc zarobić pieniądze. I nie ukrywam, że byłoby to realizacją pierwszego marzenia, czyli połączenia hobby z możliwością zarabiania na siebie. Powiedz nam, jak długo zajmujesz się aktorstwem? Zaczęło się w liceum, czy już wcześniej? Długo. Sięgam pamięcią wstecz i pierwsze co mi się przypomina to czwarta klasa podstawówki, kiedy grałem Andersena. To był mój punkt wyjścia. I właściwie po tym dostałem wiele propozycji od nauczycielek, abym brał udział w innych przedstawieniach już z nutką profesjonalizmu. To nie były zwykłe, oklepane jasełka. Były to propozycje do brania udziału w konkursach. I pamiętam, że w piątej klasie grając Cesarza w przedstawieniu Nowe Szaty Cesarza zajęliśmy pierwsze miejsce w powiatowym konkursie sztuk teatralnych. W następnym roku grałem Małego Księcia, co było dla mnie jeszcze większym wyzwaniem. Braliśmy udział w tym samym konkursie, lecz niestety nie wygraliśmy. Ale ja dostałem wyróżnienie za kreację aktorską... Do pomieszczenia, w którym siedzimy wchodzi Profesor Danuta Jakubowska i stwierdzając, że jest nam zbyt ciemno, zaświeca lampę. Gwiazda w blasku fleszy (śmiech) GIMPEL nr 36 (z wykwintnym i dostojnym akcentem, rozkładając ręce) Macie, napawajcie się (śmiech). A wracając do tematu, gimnazjum stłamsiło we mnie chęć występowania. Po pierwszej klasie dałem sobie spokój. W drugiej klasie liceum nastąpił taki mój come back. Od krótkiej roli Gralona, który wchodzi na scenę i zaraz umiera w przedstawieniu Balladyna do zeszłorocznej Zemsty. Więc kiedy zdałeś sobie sprawę, że chcesz wiązać z aktorstwem swoją przyszłość? Dokładnie w czerwcu zeszłego roku, kiedy spotkaliśmy się z Uniwersytetem Trzeciego Wieku i musieliśmy rozdzielić role. Początkowo miałem być Wacławem, którego ostatecznie zagrał Kuba Chmielowski, bo nie widziałem siebie w roli Papkina ze względu na to, że nie chciało mi się uczyć tekstu. Ale po wielkich namowach i przekonywaniu, że ja nie potrafię grać romantycznie, nie umiem być Casanovą, rolę tę dostał Kuba. A ja zostałem Papkinem. I w wielkiej złości zacząłem się uczyć tej roli. Przychodziłem na próby z ogromną niechęcią i grałem tego Papkina. Co, jak się później okazało, wyszło nienajgorzej i sprawiło, że jestem teraz tutaj i odpowiadam na Wasze pytania. Właściwie tak. Bo znowu, Krzysiu Brandys to po prostu Papkin z Zemsty. Tak. I najgorsze jest to, że dla nauczycieli także. Dostałem przydział profesor Ciupek w komisji maturalnej, która ciągle się śmieje, że jak tylko wejdę, to powie Papkin co tam żresz? (śmiech) Szkolne talenty Coś w tym jest, ale przecież spora grupa ludzi ze społeczności szkolnej znała Cię już wcześniej. Przez chwilę byłeś nawet naszym redakcyjnym kolegą. Bardzo krótko. Ale jednak byłeś. Więc są osoby, które znają cię dłużej. Jednak szerszemu gronu pokazałeś się dopiero w tym roku i to powoduje efekt utożsamiania Cię z Papkinem. Taka jest prawda. Nie ukrywam też, że promocja całego przedstawienia sprawiła, że zostałem zapamiętany, więc coś jest w tym, co mówicie. Miałem kilka takich dość ciekawych przypadków. Promowałem naszą szkołę w gimnazjach z Izą Daszyk i Martą Jaśko i nauczycielki tych gimnazjów mówiły, że Papkin reklamuje Staszica. Inna, bardzo miła sytuacja miała miejsce, gdy spacerowałem i zauważyłem, że pewna kobieta z dzieckiem ciągle na mnie patrzy. Czułem się troszkę zdezorientowany. Zastanawiałem się, czy ja może znam tę kobietę, a jej nie kojarzę. A ona patrzyła na mnie tak, jakby oczekiwała, że powiem jej dzień dobry. Ale nic nie mówiłem, bo stwierdziłem, że jej nie znam. Przeszedłem obok niej i nic. I dopiero krzyknęła, będąc jakieś dwa metry za mną Niech się pan nie obrazi, ale ja się do pana uśmiecham tylko dlatego, że pana znam. Zapytałem skąd. Odpowiedziała: Z teatru. Musiało to być bardzo miłe. Tak, jest to naprawdę miłe, bo ja czuję się w ten sposób doceniony. I mimo tego, że nie widzę w sobie ani w tej roli niczego wielkiego, tego, co wy widzicie To nie kwestia roli, tylko kreacji Można to tak określić. Kiedy mijają mnie ludzie i mówią, że było fajnie, to dodaje mi otuchy i sprawia, że czuję się zapamiętany. Bo kto nie chciałby być zapamiętany na większą skalę? Fajnie byłoby podążać od małych kroczków po legendę Freddiego Mercurego, którego kojarzy każdy. Nie chcę robić z siebie gwiazdy, ani uchodzić za macho, ale nie ukrywam, że sprawia mi to przyjemność, gdy kojarzony jestem w sposób pozytywny. Ktoś może powiedzieć: Aha, minęło już tyle czasu, a ja dalej go pamiętam. Skąd? No z Zemsty. Mam też nadzieję, że ta Zemsta kiedyś przeminie, przyjdą nowe propozycje, spektakle już na wyższym szczeblu kariery teatralnej. I fajnie by było, gdyby osoby z szerszego grona powiedziały sobie: Ja tego gościa znam. I wtedy ktoś inny im powie: Ja też go znam, ale dłużej niż Ty, bo jeszcze go pamiętam z liceum. Nie obraź się, ale mówiąc szczerze, byłem przekonany przychodząc na ten wywiad, że spotkam się z człowiekiem, który powie mi, że wycho- 17

18 Szkolne talenty dzi na scenę i mówi sobie Jestem profesjonalistą, nie boję się, nie mam tremy, po prostu muszę to zagrać najlepiej jak potrafię, nie ma w tym nic szczególnego. Takie wrażenie sprawiasz na pierwszy rzut oka. Jasne. I w tym nie ma nic dziwnego. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Odbierałem Cię jako pewniaka. A teraz po raz kolejny słyszę Twoją skromność. Widać, że masz zadatki na postać sceniczną, myślisz o karierze na poważnie, o czym świadczy porównanie do Mercurego, a mimo to pozostajesz osobą pokorną. Zaskoczyło mnie to bardzo pozytywnie. Powiedz nam w takim razie, co czujesz, kiedy wychodzisz na scenę, jak do tego podchodzisz. Jak wychodzę na scenę, to nie myślę. Jeśli tylko spektakl na to pozwala, to staram się zrobić taką kurtynę. Widzę tylko dwa pierwsze rzędy, a dalej nikogo nie ma. Dlaczego? Dwa pierwsze rzędy dają mi tę świadomość, że ktoś mnie ogląda i to pozwala mi na integrację z widzem. Jeśli chodzi o samo wyjście na scenę, to czuję na pewno tremę, stres, zdenerwowanie, że coś nie wyjdzie mnie, albo pozostałym aktorom. Pomyłek w Zemście było sporo, ale myślę, że udało się nam świetnie to zakamuflować i po prostu nie było ich widać. Ale jeżeli ktoś był w Trzebini to widział, że byłem kompletnie nie w formie i cały spektakl był moim zdaniem do bani. Kiedy jednak pojawiam się na scenie, staram się nie skupiać na tym, że o czymś zapomnę. W tym momencie przechodzę w inny świat. Wtedy nie ma już Krzysztofa, tylko jest faktycznie Papkin. Nie ma mnie prywatnego. Skupiam się całkowicie na tym, by być tą osobą, którą gram. Powtórzę jeszcze raz. Wtedy nie ma aktora, jest tylko Papkin. I to sprawia, że jak potok lecę z całym tekstem tak, jakby to nie było wykute na pamięć, tylko tak jakby to się naturalnie działo. I wydaje mi się, iż to powoduje, że cały spektakl ma sens i brzmi przekonywująco i naturalnie. Jak Ci się udaje osiągnąć taką kreację, stać się na jakiś czas inną osobą, zwłaszcza, że to nie dzieje się tylko w trakcie spektaklu, ale także na próbach, co mogłem widzieć osobiście? Mówiąc szczerze to ja jestem niesamowitym leniem. Ani tekstu, ani kreacji nie uczę się w żaden sposób rzetelnie. Kwestię Papkina zawdzięczam w 95 procentach Marcinowi Kobierskiemu, który pokazał mi Stary, masz to zagrać tak, tak i tak. Wychodzisz i robisz to, to i to. I wychodzi świetnie. Posłuchałem jego rad i faktycznie po przeanalizowaniu tego wszystkiego, kiedy musiałem wziąć się w garść, zabrać konkretnie za kreowanie tej postaci, zdałem sobie sprawę, że porady tego człowieka są niezawodne. Kierując się słowami Kobierskiego, byłem w stanie przestać grać i stać się Papkinem. I tylko to pozwoliło mi na stworzenie tej postaci jak posążka z gliny. Ale odejdźmy od Papkina, nie szufladkuj się, bo to nie jedyna rola. Co Ci pozwala osiągnąć taką lekkość zawsze, gdy pojawiasz się na scenie? Mówisz teraz też o próbach, tak? Wydaje mi się, że jak gram, to staram się coś zaimprowizować. Dla mnie jest to trochę ryzyko, bo ja bardzo lubię takie niekonwencjonalne żarty i czasami są one w dobrym tonie, a czasami przesadzam. Wciąż balansuję na tej granicy. Staram się coś dodać, wymyślić i jakoś zagrać, wykreować postać, może troszkę na siłę, ale tak żeby reżyser, w wypadku zakończenia roku jest to profesor Skowrońska, zobaczył, czy to się nadaje, czy nie. Przedstawiam gamę możliwości, mnóstwo sposobów, by zagrać jedną postać. To od reżysera zależy, co wybierze. Może wybrać tylko jedną spośród wielu. Pozostańmy jeszcze chwilkę w temacie aktorstwa, bo to ciekawe. Przybliż nam proszę, jak wyglądają egzaminy na PWST. Fot.: Dominika Bierca To jest dość trudna sprawa i ciężki orzech do zgryzienia. Muszę wyjść na scenę i zadeklamować trzy wiersze klasyczne, trzy wiersze współczesne, fragment prozy staropolskiej, fragmenty prozy współczesnej oraz zaśpiewać piosenki. Oczywiście ilość jest zależna od specjalizacji, jaką wybiorę. Dla mnie jest to o tyle wielkie wyzwanie, że ja nie potrafię zagrać. Bo to nie wystarczy wyjść i zadeklamować wiersz tak jak to robimy w szkole. To trzeba zagrać. Trzeba wyjść i poczuć się jak podmiot liryczny i to jest dla mnie niesamowicie trudne. Ciężką do przejścia kwestią jest także pojawianie się rymów. Naprawdę trzeba doskonale zrozumieć wiersz, aby go można było zagrać, podkreślam, zagrać. A znasz wcześniej treści, które musisz zagrać, czy dowiadujesz się bezpośrednio przed występem? Nie. Przygotowuję teksty we własnym zakresie. Sam muszę wybrać z podanych możliwości: Mickiewicza, Słowackiego, Norwida. Czyli to nie jest na zasadzie, że przychodzisz, losujesz i grasz. 18 GIMPEL nr 36

19 Nie, to nie jest gra w ciemno. Zasada jest taka: masz możliwości, które możesz wykorzystać, robisz to we własnym zakresie, przychodzisz i dajesz z siebie wszystko. Masz być najlepszy, żeby można było cię wybrać. Chętnych jest masa, a miejsc około trzydziestu. Jak sobie radzisz z taką presją? Nie ukrywam, że czasami kładę się do łóżka, chcę już zasnąć i przychodzi mi to głowy taka myśl: Kurczę, może i jestem w szkole niezły, może jestem najlepszy w szkole, w Chrzanowie, ale daję sobie głowę uciąć, że w skali całej Polski, to jest mi naprawdę bardzo daleko do osób, które są o wiele, wiele, wiele lepsze ode mnie. To mnie z jednej strony przeraża, fakt, że moje marzenia mogą się nie ziścić, ale z drugiej strony daje mi motywację, że trzeba się wziąć w garść, rzetelnie się do tego przygotować i autentycznie dać z siebie wszystko. Nie zrobię z siebie cudów. Po prostu wyjdę, zagram, a do egzaminatorów będzie należała opinia, czy jestem wystarczająco dobry. A masz jakąś alternatywę, czy skupiasz się tylko i wyłącznie na aktorstwie? Na chwilę obecną moim problemem jest to, że nie mam żadnej alternatywy. Od jakiegoś czasu skupiam się tylko na tym, żeby dostać się na te moje wymarzone studia. Ale jeśli się to nie uda, to będę musiał pomyśleć nad czymś innym. I chyba teraz jest ostatni dzwonek, żeby się zastanowić nad tym, co ewentualnie będę robił. Była też wizja, aby iść do szkoły prywatnej pani Doroty Pomykały, która oczywiście za opłatą oferuje rok profesjonalnej nauki i praktyki, które można wykorzystać przy ponownej próbie zdawania na PWST. Tylko, że Dorota Pomykała życzy sobie 700 złotych miesięcznie, co jest ogromem pieniędzy. Ale jeżeli nie uda mi się dostać do państwowej szkoły, to pójdę do pracy, zacznę zarabiać i równolegle uczyć się w tej płatnej szkole, a może będą z tego jakieś efekty. Wspominasz, że nie masz żadnej alternatywy, wszystko poświęciłeś na przygotowania. Powiedz nam w takim razie, co robisz na co dzień, aby na tym egzaminie, który będzie już GIMPEL nr 36 niedługo, wypaść jak najlepiej. Przede wszystkim zająłem się odpowiednim doborem utworów. Nie mogą być to zwykłe, podręcznikowe dzieła, ponieważ jeśli wyjdę i zacznę deklamować inwokacją z Pana Tadeusza, to automatycznie zostaną mi wskazane drzwi Nagle pojawia się Profesor Daszyk z dwoma uczennicami i kamerą, na chwilę muszą nam przeszkodzić, aby nagrać materiał na dzień otwarty. - Nazywam się Karolina, jestem laureatką [ ]. Następnie przed kamerę zostaje zaciągnięty przeprowadzający wywiad Mateusz, znajduje się on w odwrotnej sytuacji niż zazwyczaj i ma opowiedzieć coś o wycieczkach organizowanych przez liceum, w których uczestniczył, a że ma problem ze składnym wypowiadaniem się, to dostarcza kolegom ubawu, a nagranie trzeba powtórzyć. Po wykonaniu zadania wyraźnie usatysfakcjonowany Profesor ze swoją ekipą wychodzi z biblioteki, a my wracam do wywiadu. Będziesz sławny, za rok z Tobą zrobią wywiad (śmiech). O czym to ja mówiłem? O wyborze utworów. Moment, tylko zbiorę myśli Podstawą jest dobry dobór repertuaru. Musi być ciekawy, oryginalny i nieoklepany, aby już sam dobór zainteresował osoby, które będą w komisji. Ale to jest dopiero drobna część sukcesu. Reszta zależy od tego, jak ja to zagram. Jeżeli im się to spodoba, to otrzymam kolejne polecenie, które będzie polegało na zagraniu wcześniej zadeklamowanego wiersza na taki sposób, jaki komisja sobie tego zażyczy. Na przykład Testament mój Słowackiego, bardzo smutny wiersz zagrać tak, jakbym reklamował proszek do prania. To są dwa różne światy i zadaniem każdego aktora jest połączyć to w całość. Każdy człowiek jest smutny, kiedy stanie się coś negatywnego, a oni każą mi udawać, że dostałem kijem baseballowym w głowę i się z tego cieszę. To działa na zasadzie kontrastów. Jest to naprawdę duże wyzwanie dla aktora. Bo to jest z jednej strony takie sztuczne granie. Jesteś smutny, masz być wesoły. To jest nienaturalne. Ale ty masz zrobić to w taki Szkolne talenty sposób, żeby było przekonywujące. Wracając do tematu szkoły. Czy spotykasz się z opiniami ze strony innych, że gwiazdorzysz? Tak. Dlatego jestem święcie przekonany, że osoby, które będą czytały tego Gimpla powiedzą, że facet kłamie, że to nie jest prawda, że on jest taki skromny, zamknięty, potulny, a na scenie ekspresjonista. Moja osoba jest na tyle dziwna, że ja ludziom, którym do końca nie ufam, nie pokazuję, jaki naprawdę jestem w środku. Nie ukazujesz swoich słabości. Słabości to jest raczej złe słowo. Nie ukazuję tej nieśmiałości ludziom, których dobrze nie znam, którym nie ufam. I o mnie tak naprawdę może się wypowiedzieć tylko wąskie grono osób, z którymi jestem naprawdę blisko i które znają mnie naprawdę z serca i mogą powiedzieć o mnie więcej niż ja sam o sobie. Ale daję sobie głowę uciąć, że 90 procent osób ze szkoły byłoby w stanie powiedzieć, że nie dość, że jestem aktorem, to jeszcze się napawam tym, że dostałem główną rolę, że bili mi brawa i wykorzystuję to od premiery Zemsty i odcinam od tego kupony. A prawda jest całkiem inna. Ci ludzie się mylą, ale jestem przekonany, że nigdy nie dowiedzą się prawdy Ubierasz maskę, bo tak Ci wygodniej? Nie, to nie o to chodzi, można powiedzieć, że zawsze człowiek zakłada maskę, co jest trochę bolesne, ale z drugiej strony dodaje pewnego smaczku mojemu życiu. Bo nie wszyscy będą wiedzieć, jaki jestem naprawdę. Jedna osoba powie, że jestem gburem, ktoś inny, że jestem ekstrawagancki, jeszcze inny, że zamknięty w sobie, a kolejny, że jestem nadętym bufonem i gwiazdorzę. Ale jest jeszcze grupka tych, którzy wiedzą jaki jestem od środka. Co ciekawe ja sam nie do końca wiem, jaki jestem. Przyszliśmy tu dzisiaj z dwoma celami. Po pierwsze pokazać Krzysztofa Brandysa jako aktora, czyli przedstawić go jako szkolny talent i tego dotyczyły wcześniejsze pytania, a po drugie- pokazać prawdziwego Ciebie, tak trochę prywatnie, 19

20 Szkolne talenty " Nie czuję się artystą, bo nie myślę o tym. Chcę po prostu zrealizować swoje marzenia, pragnienia, tak jak każdy. " dów, ale nie odwracać głowy do tyłu. Niestety mi się to nie udaje. Odbieram to jako swoją wadę. Strata kogoś bliskiego sprawia mi ogromny ból. Powi nienem się pozbyć tej wady, ale tak naprawdę jest to część mnie. Wycinając kawałek siebie, nie byłbym już tą samą osobą, którą jestem teraz. Po rozmowie z Tobą zaczyna nam się rodzić w głowie Twój portret jako portret artysty. Zgadzasz się z taką opinią? Dobre pytanie, bo nie umiem na nie odpowiedzieć. Z jednej strony jestem artystą; gram, wychodzę na scenę, piszę piosenki. Ale z drugiej strony, czy artysta nie jest zwykłym człowiekiem? Czy artysta wyklucza we mnie bycie mną? Powiedziałbym, że jestem człowiekiem-artystą, po prostu sobą- artystą Przepraszam, chwila nostalgii. Nie lubię takich momentów. Czy jestem artystą Czy się nim czujesz? Na pytanie czy nim jesteś, odpowiadają raczej inne osoby, które doceniają Twoje osiągnięcia. Może się to wydawać absurdalne i dla niektórych osób nieszczere, ale nie. Nie jest tak, że budzę się rano i myślę Kurczę, ja to jestem gwiazda. Tak nie jest. Budzę się rano i robię to, co Wy wszyscy. Nie czuję się artystą, bo nie myślę o tym. Chcę po prostu zrealizować swoje marzenia, pragnienia, tak jak każdy. Jeden chce być najlepszym biologiem, inny lekarzem. Moje umiejętności, a także promocja całego spektaklu sprawiły, że jestem znany wśród danej społeczności. Ale w żaden sposób nie daje mi to powodu, by się tym napawać, myśleć o sobie jako artyście. Myślę, że to jest taki przypadek, że na czołówki trafiają takie osoby, które mają najmniej do powiedzenia. Na przykład ja. O wiele ciekawszy 20 GIMPEL nr 36 z innej strony niż wszyscy Cię znają. W związku z tym powiedz nam teraz coś o swoich zainteresowaniach, pasjach niezwiązanych z aktorstwem. Muzyka przede wszystkim. Tak naprawdę to ona zajęła miejsce aktorstwa, które kiedyś było tylko hobby, a teraz stało się celem, do którego dążę. Muzyka tak, jak aktorstwo jest całym moim życiem. Jest moją ucieczką od codzienności. Zawsze kiedy się źle czuję, mam jakiś problem, zamykam się w swoim pokoju, otwieram zeszyt, wyciągam gitarę, staję przed keyboardem i próbuję wymyślić coś na temat mojego życia. I to jest moje hobby. Granie, pisanie, śpiewanie tylko z mniejszym gronie, bo uważam, że głosem nie zostałem obdarzony. Próbuję coś opisać w sposób literacki, bo każda piosenka jest też wierszem i dobrać do tego odpowiednią melodię. To jest taka moja ucieczka. I faktycznie, nie chwaląc się, jakoś mi to wychodzi. Jestem zadowolony z kilku moich dzieł, które na razie leżą w szufladzie i być może czekają na swoje lepsze czasy. Muzyka jest dziedziną, która stanowi dla mnie inną rzeczywistość, inny świat, w którym mogę się zamknąć. Jestem sam i nie myślę o tym, co mnie otacza. Piosenki są dla mnie takim przypominaczem o tym, co było, czego już nie pamiętam, a co warto byłoby zapamiętać. Wiele moich emocji, uczuć jest przelanych w utwory muzyczne, z których jestem naprawdę bardzo zadowolony. Jesteś osobą sentymentalną? Tak, aż za bardzo. Czasami mi to bardzo doskwiera, bo nie potrafię się rozstać z osobami, do których byłem przywiązany, a los lub moje błędy sprawiły, że musiałem się z nimi rozstać. Przywiązuję się także do rzeczy. Często mam dylemat, czy np. papierek napisany pięćdziesiąt lat wcześniej z listą zakupów wyrzucić, czy zostawić na pamiątkę po zmarłej babci. Niby zwykły świstek, który można wyrzucić. Ale dla mnie jest to rzecz, która świadczy o osobie, której już nie ma, a o której wciąż pamiętam. Czasami mi to doskwiera. Chciałbym umieć żyć, nie oglądając się wstecz. Iść do przodu, nie zastanawiając się nad tym, co było. Wyciągać wnioski ze swoich błębyłby wywiad z matematykiem, fizykiem, czy chemikiem. Ich umiejętności w przyszłości będą efektowne. A ja? Zagrałem raz, niewiele umiem i to jest powodem by przeprowadzić ze mną wywiad? Wydaje mi się, że trzeba oddzielić słowo artysta od słowa gwiazda, która jest nagłaśniana przez media. Ja patrząc na ciebie, widzę artystę. Z tego względu, że Ty nie czujesz się jakoś szczególnie wyróżniony, jesteś taki jak każdy z nas. I właśnie to Cię czyni wyjątkowym, czyni Cię artystą. Bardzo jest mi miło słyszeć takie słowa. Natomiast ile jest osób, tyle jest definicji słowa artysta. Dla niektórych artysta będzie się równał gwieździe, dla innych jest to ktoś utalentowany, dla kolejnych to osoba, która jest w czymś dobra, ale w żaden sposób się tym nie chełpi. Dlatego nie da się stworzyć definicji artysty. Wróćmy jeszcze do Twojej wcześniejszej wypowiedzi. Stwierdziłeś, że lepiej byłoby pokazać kogoś, kto jest na przykład dobry z matematyki. Nikt nie kwestionuje wartościowości takich osób, ale załóżmy, że ktoś jest z tej matematyki dobry. Kogo to zachwyci, że on potrafi liczyć całki? Nikogo. A jednak teatr pociąga za sobą ludzi Wiesz, dlaczego tak jest? Bo to jest taka kwestia: załóżmy, że jest 500- osobowa widownia, mnie postawiono przed nią, żebym zagrał i jest fajnie. Podobało się, a czy tego matematyka ktoś postawił przed tą widownią? Mogę się założyć, że jak postawilibyśmy tablicę na scenie w MOKSiR-ze, przyszedłby dobry matematyk, szary i nieznany w szkole człowiek jak ja, wcześniej i rozwiązałby trudne zadanie z matury, to 90% osób biłoby mu brawo, bo nie umiałoby tego zadania zrobić. Ludzie zachwycają się występem, bo mówią, że nie byliby w stanie tak zagrać, a tak naprawdę nie mogą tego stwierdzić, bo nie próbowali. Ja uważam, że każdy z Was mógłby tam przyjść i mnie zastąpić. Dobra, ale jest pewna różnica. Postawmy tego matematyka i grupę teatralną grającą na przykład Zemstę.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze. Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.

Bardziej szczegółowo

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej Chcielibyśmy podzielić się z wami naszymi przeżyciami, zmartwieniami, oraz pokazać jak wyglądała nasza fantastyczna przygoda w obcym ale

Bardziej szczegółowo

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje. Igor Siódmiak Jak wspominasz szkołę? Szkołę wspominam bardzo dobrze, miałem bardzo zgraną klasę. Panowała w niej bardzo miłą atmosfera. Z nauczycielami zawsze można było porozmawiać. Kto był Twoim wychowawcą?

Bardziej szczegółowo

Okolicznościowe przemówienie wygłosiła Pani Dyrektor Barbara Bogacz.

Okolicznościowe przemówienie wygłosiła Pani Dyrektor Barbara Bogacz. 22 maja 2010 roku świętowaliśmy Jubileusz pięćdziesięciolecia Szkoły Podstawowej nr 15 im. Wojciecha Kętrzyńskiego w Olsztynie. Uroczystości rozpoczęły się Wielką Galą otwarcia w Filharmonii Olsztyńskiej.

Bardziej szczegółowo

W ZSOiZ w Lwówku Śląskim pożegnali maturzystów

W ZSOiZ w Lwówku Śląskim pożegnali maturzystów W ZSOiZ w Lwówku Śląskim pożegnali maturzystów Napisano dnia: 2018-04-30 08:25:15 Nie obyło się bez wzruszeń i łez. Po kilku latach spędzonych razem w murach Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych

Bardziej szczegółowo

Moja Pasja: Anna Pecka

Moja Pasja: Anna Pecka Moja Pasja: Anna Pecka Napisano dnia: 2018-04-23 09:57:21 W ramach naszego krótkiego cyklu pn.: Moja Pasja, w każdy kolejny poniedziałek prezentujemy historie wyjątkowych osób, mieszkańców naszego regionu,

Bardziej szczegółowo

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! 30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! Witaj w trzydziestodniowym wyzwaniu: Naucz się prowadzić dziennik! Wydrukuj sobie cały arkusz, skrupulatnie każdego dnia uzupełniaj go i wykonuj zadania

Bardziej szczegółowo

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii.

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii. Rok 2017. Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii. Czego dowiemy się o podejrzanych? Jak potoczy się śledztwo? Czy przyznają się do winy? 1/5 Pierwszym oskarżonym będzie Profesor Tomasz

Bardziej szczegółowo

Podziękowania naszych podopiecznych:

Podziękowania naszych podopiecznych: Podziękowania naszych podopiecznych: W imieniu swoim jak i moich rodziców składam ogromne podziękowanie Stowarzyszeniu za pomoc finansową. Dzięki działaniu właśnie tego Stowarzyszenia osoby niepełnosprawne

Bardziej szczegółowo

Rok Szkolny 2016/2017. ( Protokół nr 10 z r.)

Rok Szkolny 2016/2017. ( Protokół nr 10 z r.) Rok Szkolny 2016/2017 ( Protokół nr 10 z 29.06.2017r.) Pani Prusinowska przedstawiała wyniki ankiety dla uczniów rodziców i nauczycieli dotyczącej spraw szkoły, w szczególności dbania o zdrowie, a następnie

Bardziej szczegółowo

WIEŚCI SZKOLNE Z ŻYCIA SZKOŁY. Cyprian Kamil Norwid

WIEŚCI SZKOLNE Z ŻYCIA SZKOŁY. Cyprian Kamil Norwid MIESIĘCZNIK SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. C.K. NORWIDA W DĄBRÓWCE WIEŚCI Cyprian Kamil Norwid Cyprian Kamil Norwid N U M E R V I SZKOLNE M A R Z E C 2 0 1 4 Z ŻYCIA SZKOŁY W TYM NUMERZE: Z życia szkoły 1 Zuch

Bardziej szczegółowo

Internetowy Projekt Zbieramy Wspomnienia

Internetowy Projekt Zbieramy Wspomnienia Internetowy Projekt Zbieramy Wspomnienia WSPOMNIENIA Z LAT 70 NA PODSTAWIE KRONIK SZKOLNYCH. W ramach Internetowego Projektu Zbieramy Wspomnienia pomiędzy końcem jednych, a początkiem drugich zajęć wybrałam

Bardziej szczegółowo

O międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją.

O międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją. NASZ NOWY PROJEKT O międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją. Projekt zainicjowany przez Zespół Szkół Społecznych

Bardziej szczegółowo

WZAJEMNY SZACUNEK DLA WSZYSTKICH CZŁONKÓW RODZINY JAKO FUNDAMENT TOLERANCJI WOBEC INNYCH

WZAJEMNY SZACUNEK DLA WSZYSTKICH CZŁONKÓW RODZINY JAKO FUNDAMENT TOLERANCJI WOBEC INNYCH WZAJEMNY SZACUNEK DLA WSZYSTKICH CZŁONKÓW RODZINY JAKO FUNDAMENT TOLERANCJI WOBEC INNYCH Dla każdego z nas nasza rodzina to jedna z najważniejszych grup, wśród których i dla których żyjemy. Nie zawsze

Bardziej szczegółowo

Spotkanie z rodzicami promujące czytelnictwo Książka Twoim przyjacielem r.

Spotkanie z rodzicami promujące czytelnictwo Książka Twoim przyjacielem r. Zadanie 3. Zorganizowanie wspólnie z biblioteką innowacyjnej imprezy szkolnej (angażującej lokalną społeczność), której celem będzie rozwijanie i promowanie czytelnictwa. Ocena na podstawie sprawozdania,

Bardziej szczegółowo

Zapewne wasz trzylatek właśnie rozpocznie lub rozpoczął edukację przedszkolną, która wiąże się z pewnymi trudnościami dodatkowymi emocjami.

Zapewne wasz trzylatek właśnie rozpocznie lub rozpoczął edukację przedszkolną, która wiąże się z pewnymi trudnościami dodatkowymi emocjami. Współczesne przedszkola są otwarte na potrzeby rodziców i dzieci, dlatego też podejmują wiele inicjatyw i działań własnych, których celem jest podnoszenie jakości pracy placówki, a co za tym idzie podniesienie

Bardziej szczegółowo

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1) FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1) Turysta: Dzień dobry! Kobieta: Dzień dobry panu. Słucham? Turysta: Jestem pierwszy raz w Krakowie i nie mam noclegu. Czy mogłaby mi Pani polecić jakiś hotel?

Bardziej szczegółowo

"Dwójeczka 14" Numer 15 04/17 PROJEKTU

Dwójeczka 14  Numer 15 04/17 PROJEKTU Zespół Szkół nr2 Publiczne Gimnazjum im Marszałka Józefa Piłsudskiego Leśna15 07-320, Małkinia Górna Numer 15 04/17 WWWJUNIORMEDIAPL ORGANIZATOR PROJEKTU PARTNER " 14" Polska The Times Numer 15 04/2017

Bardziej szczegółowo

Oto sylwetki kandydatów, którzy spełnili w/w warunki oraz to, co chcieli nam powiedzieć o sobie i swoich planach

Oto sylwetki kandydatów, którzy spełnili w/w warunki oraz to, co chcieli nam powiedzieć o sobie i swoich planach WYBORY PRZEWODNICZĄCEGO I OPIEKUNA SAMORZĄDU UCZNIOWSKIEGO Rozpoczął się nowy rok szkolny. Po wspaniałych wakacjach, wypoczęci powróciliśmy do szkoły aby rzucić się w wir pracy. Już we wrześniu czeka nas

Bardziej szczegółowo

Wywiady z pracownikami Poczty Polskiej w Kleczewie

Wywiady z pracownikami Poczty Polskiej w Kleczewie Wywiady z pracownikami Poczty Polskiej w Kleczewie Dnia 22 października 2014 roku przeprowadziliśmy wywiad z naczelnik poczty w Kleczewie, panią Kulpińską, która pracuje na tym stanowisku ponad 30 lat.

Bardziej szczegółowo

Paulina Szawioło. Moim nauczycielem był Jarek Adamowicz, był i jest bardzo dobrym nauczycielem, z którym dobrze się dogadywałam.

Paulina Szawioło. Moim nauczycielem był Jarek Adamowicz, był i jest bardzo dobrym nauczycielem, z którym dobrze się dogadywałam. Paulina Szawioło Kto uczył Cięwf? Moim nauczycielem był Jarek Adamowicz, był i jest bardzo dobrym nauczycielem, z którym dobrze się dogadywałam. Jak wspominasz szkołę? Szkołę wspominam pozytywnie. Na początku,

Bardziej szczegółowo

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA UNIVERSIDADE DA BEIRA INTERIOR SEMESTR ZIMOWY 2014/2015 JOANNA ADAMSKA WSTĘP Cześć! Mam na imię Asia. Miałam przyjemność wziąć udział w programie Erasmus. Spędziłam 6 cudownych

Bardziej szczegółowo

Czytanie z dzieckiem. 3-4 lata. booktrust.org.uk

Czytanie z dzieckiem. 3-4 lata. booktrust.org.uk Czytanie z dzieckiem 3-4 lata booktrust.org.uk Poświęcenie zaledwie 10 minut dziennie na czytanie z dzieckiem: wspomaga jego rozwój społeczny i emocjonalny wzmacnia Waszą relację kształtuje pewne siebie,

Bardziej szczegółowo

WYJAZD DO TURCJI W RAMACH PROJEKTU COMENIUS EURO VILLAGES

WYJAZD DO TURCJI W RAMACH PROJEKTU COMENIUS EURO VILLAGES WYJAZD DO TURCJI W RAMACH PROJEKTU COMENIUS EURO VILLAGES PONIEDZIAŁEK, 13.05 Wczesnym porankiem nasz grupa składająca się z czterech uczniów klasy trzeciej i dwóch opiekunów udała się na lotnisko w Balicach,

Bardziej szczegółowo

Każdy patron. to wzór do naśladowania. Takim wzorem była dla mnie. Pani Ania. Mądra, dobra. i zawsze wyrozumiała. W ciszy serca

Każdy patron. to wzór do naśladowania. Takim wzorem była dla mnie. Pani Ania. Mądra, dobra. i zawsze wyrozumiała. W ciszy serca Autor wiersza: Anna Sobotka PATRON Każdy patron to wzór do naśladowania. Takim wzorem była dla mnie Pani Ania. Mądra, dobra i zawsze wyrozumiała. W ciszy serca uszczęśliwić mnie umiała. Myśli moje do Niej

Bardziej szczegółowo

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś? Marcin Budnicki Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś? Uczę się w zespole szkół Nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej. Jestem w liceum o profilu sportowym. Jakie masz plany na przyszłość?

Bardziej szczegółowo

to jest właśnie to, co nazywamy procesem życia, doświadczenie, mądrość, wyciąganie konsekwencji, wyciąganie wniosków.

to jest właśnie to, co nazywamy procesem życia, doświadczenie, mądrość, wyciąganie konsekwencji, wyciąganie wniosków. Cześć, Jak to jest, że rzeczywistość mamy tylko jedną i czy aby na pewno tak jest? I na ile to może przydać się Tobie, na ile to może zmienić Twoją perspektywę i pomóc Tobie w osiąganiu tego do czego dążysz?

Bardziej szczegółowo

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r. Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej 29.01.2017r. - 04.02.2017r. Dzień I - 29.01.2017r. O północy przyjechałam do Berlina. Stamtąd FlixBusem pojechałam do Hannoveru. Tam już czekała na mnie

Bardziej szczegółowo

Najwspanialszy dzień to ten, w którym się urodziłeś MOJE URODZINY NASZE ŚWIĘTO

Najwspanialszy dzień to ten, w którym się urodziłeś MOJE URODZINY NASZE ŚWIĘTO Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Ustrzykach Dolnych Najwspanialszy dzień to ten, w którym się urodziłeś MOJE URODZINY NASZE ŚWIĘTO program integrujący klasę. Autor programu mgr Ewa Lejowska Ustrzyki

Bardziej szczegółowo

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii Polska Szkoła Sobotnia im. Jana Pawla II w Worcester Opracował: Maciej Liegmann 30/03hj8988765 03/03/2012r. Wspólna decyzja? Anglia i co dalej? Ja i Anglia. Wielka

Bardziej szczegółowo

Jak pomóc w rozwoju swojemu dziecku? I NIE POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW WIĘKSZOŚCI RODZICÓW

Jak pomóc w rozwoju swojemu dziecku? I NIE POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW WIĘKSZOŚCI RODZICÓW Jak pomóc w rozwoju swojemu dziecku? I NIE POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW WIĘKSZOŚCI RODZICÓW im bardziej wyręczamy dzieci w rozwoju, tym bardziej zabieramy im możliwości uczenia się i doświadczania Nie odrabiaj za

Bardziej szczegółowo

Dlaczego warto czytać dzieciom?

Dlaczego warto czytać dzieciom? Dlaczego warto czytać dzieciom? Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła Wisława Szymborska Według badania Biblioteki Narodowej na temat stanu czytelnictwa w Polsce w 2014

Bardziej szczegółowo

Nikt nigdy nie był ze mnie dumny... Klaudia Zielińska z Iławy szczerze o swoim udziale w programie TVN Projekt Lady [ZDJĘCIA]

Nikt nigdy nie był ze mnie dumny... Klaudia Zielińska z Iławy szczerze o swoim udziale w programie TVN Projekt Lady [ZDJĘCIA] Nikt nigdy nie był ze mnie dumny... Klaudia Zielińska z Iławy szczerze o swoim udziale w programie TVN Projekt Lady [ZDJĘCIA] data aktualizacji: 2019.05.20 - To będzie najmocniejszy sezon "Projektu Lady"

Bardziej szczegółowo

Nasza szkoła Twój LOgiczny Wybór!

Nasza szkoła Twój LOgiczny Wybór! REKRUTACJA 2017 Gimnazjalisto! Wybór szkoły należy do Ciebie Myślałeś, że o NASZYM LICEUM wiesz już wszystko, czy na pewno? Zapoznaj się z nową ofertą zmieniamy się dla Ciebie! Proponujemy: - atrakcyjne

Bardziej szczegółowo

KLASA INŻYNIERSKA profil matematyczno-fizyczny. Innowacja pedagogiczna Liceum Ogólnokształcące Nr I im. D. Siedzikówny Inki we Wrocławiu

KLASA INŻYNIERSKA profil matematyczno-fizyczny. Innowacja pedagogiczna Liceum Ogólnokształcące Nr I im. D. Siedzikówny Inki we Wrocławiu KLASA INŻYNIERSKA profil matematyczno-fizyczny Innowacja pedagogiczna Liceum Ogólnokształcące Nr I im. D. Siedzikówny Inki we Wrocławiu Adresat klasy uczeń zainteresowany przedmiotami ścisłymi uczeń zamierzający

Bardziej szczegółowo

PLASTUSIOWY ŚWIAT, CZYLI JAK PRZEDSZKOLAKI POZNAWAŁY SZKOŁĘ

PLASTUSIOWY ŚWIAT, CZYLI JAK PRZEDSZKOLAKI POZNAWAŁY SZKOŁĘ LISTOPAD 2014 CZERWIEC 2015 PLASTUSIOWY ŚWIAT, CZYLI JAK PRZEDSZKOLAKI POZNAWAŁY SZKOŁĘ PROJEKT WSPÓŁPRACY PRZEDSZKOLA MIEJSKIEGO NR 4 IM.PLUSZOWEGO MISIA ZE SZKOŁĄ PODSTAWOWĄ NR 10 W OLSZTYNIE AUTOR:

Bardziej szczegółowo

BANK DOBRYCH PRAKTYK

BANK DOBRYCH PRAKTYK BANK DOBRYCH PRAKTYK Małgorzata Wiśniewska-Cabała Budzenie zainteresowania książką u dzieci 4-, 5- i 6-letnich Wychowywanie przyszłych czytelników PRZEDSZKOLE PUBLICZNE W HUCIE STAREJ A Częstochowa 2016

Bardziej szczegółowo

5. To, jak Ci idzie w szkole jest dla Twoich rodziców (opiekunów): A niezbyt ważne B ważne C bardzo ważne 1 ANKIETA DLA UCZNIÓW GIMNAZJUM

5. To, jak Ci idzie w szkole jest dla Twoich rodziców (opiekunów): A niezbyt ważne B ważne C bardzo ważne 1 ANKIETA DLA UCZNIÓW GIMNAZJUM ANKIETA DLA UCZNIÓW GIMNAZJUM 5. To, jak Ci idzie w szkole jest dla Twoich rodziców (opiekunów): A niezbyt ważne B ważne C bardzo ważne 1 kod ucznia Drodzy Pierwszoklasiści! Niedawno rozpoczęliście naukę

Bardziej szczegółowo

Indywidualny Zawodowy Plan

Indywidualny Zawodowy Plan Indywidualny Zawodowy Plan Wstęp Witaj w Indywidualnym Zawodowym Planie! Zapraszamy Cię do podróży w przyszłość, do stworzenia swojego własnego planu działania, indywidualnego pomysłu na życie i pracę

Bardziej szczegółowo

Kandydaci Do Młodzieżowej Rady Gminy!

Kandydaci Do Młodzieżowej Rady Gminy! Kandydaci Do Młodzieżowej Rady Gminy! Wybory do Młodzieżowej Rady Gminy już wkrótce - odbędą się 30. listopada. Naszej szkole przysługują aż trzy mandaty, dlatego na karcie do głosowania będzie można zaznaczyć

Bardziej szczegółowo

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2 PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2 (Redaktor) Witam państwa w audycji Blisko i daleko. Dziś o podróżach i wycieczkach będziemy rozmawiać z gośćmi. Zaprosiłem panią Iwonę, panią Sylwię i pana Adama, żeby opowiedzieli

Bardziej szczegółowo

KLASA INŻYNIERSKA profil matematyczno-fizyczny. Innowacja pedagogiczna Liceum Ogólnokształcące Nr I im. D. Siedzikówny Inki we Wrocławiu

KLASA INŻYNIERSKA profil matematyczno-fizyczny. Innowacja pedagogiczna Liceum Ogólnokształcące Nr I im. D. Siedzikówny Inki we Wrocławiu KLASA INŻYNIERSKA profil matematyczno-fizyczny Innowacja pedagogiczna Liceum Ogólnokształcące Nr I im. D. Siedzikówny Inki we Wrocławiu Adresat klasy uczeń zainteresowany przedmiotami ścisłymi uczeń zamierzający

Bardziej szczegółowo

Walentynki w stylu Księżnej Elżbiety

Walentynki w stylu Księżnej Elżbiety Walentynki w stylu Księżnej Elżbiety Ach, te Walentynki... Któż nie poddaje się urokowi tego święta zakochanych? A nawet jeśli nie, to na pewno nie w I LO, ponieważ w tym roku Samorząd zrobił wiele, aby

Bardziej szczegółowo

EWALUACJA WEWNETRZNA. 2012/2013 OBSZAR II 2.3 Procesy edukacyjne mają charakter zorganizowany

EWALUACJA WEWNETRZNA. 2012/2013 OBSZAR II 2.3 Procesy edukacyjne mają charakter zorganizowany EWALUACJA WEWNETRZNA 2012/2013 OBSZAR II 2.3 Procesy edukacyjne mają charakter zorganizowany Pytania kluczowe : 1. Czy procesy edukacyjne są planowane zgodnie z podstawą programową? 2. Czy procesy edukacyjne

Bardziej szczegółowo

Spotkanie z Jaśkiem Melą

Spotkanie z Jaśkiem Melą Spotkanie z Jaśkiem Melą 20 października odwiedził nas Jasiek Mela najmłodszy zdobywca dwóch biegunów. Jednocześnie pierwszy niepełnosprawny, który dokonał tego wyczynu. Jasiek opowiedział o swoim wypadku

Bardziej szczegółowo

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy Miesiąc:. Punkt 1: Wyznacz Twoje 20 minut z finansami Moje 20 minut na finanse to: (np. Pn-Pt od 7:00 do 7:20, So-Ni od 8:00 do 8:20) Poniedziałki:.. Wtorki:... Środy:. Czwartki: Piątki:. Soboty:.. Niedziele:...

Bardziej szczegółowo

Strona 1 z 7

Strona 1 z 7 1 z 7 www.fitnessmozgu.pl WSTĘP Czy zdarza Ci się, że kiedy spotykasz na swojej drodze nową wiedzę która Cię zaciekawi na początku masz duży entuzjazm ale kiedy Wchodzisz głębiej okazuje się, że z różnych

Bardziej szczegółowo

Wywiad przeprowadzały; Roksana Kowalska, Zuzanna Owczarek, Julia Lutyńska, Agata Śleszyńska.

Wywiad przeprowadzały; Roksana Kowalska, Zuzanna Owczarek, Julia Lutyńska, Agata Śleszyńska. Wywiad z panią Justyną Olczak Dzień dobry Czy możemy zadać kilka pytań? Ależ oczywiście. Jak długo Pani pracuje jako pedagog specjalny? Muszę to obliczyć, ok. 5 lat. Jaka to jest praca, co Pani musi robić?

Bardziej szczegółowo

zdecydowanie tak do większości zajęć do wszystkich zajęć zdecydowanie tak do większości do wszystkich do wszystkich do większości zdecydowanie tak

zdecydowanie tak do większości zajęć do wszystkich zajęć zdecydowanie tak do większości do wszystkich do wszystkich do większości zdecydowanie tak Kwestioriusz ankiety dla uczniów "Moja szkoła" Dzień bry, Odpowiedz, proszę, pytania temat Twojej szkoły. Odpowiedzi udzielone przez Ciebie i Twoje koleżanki i kolegów pomogą rosłym zobaczyć szkołę Waszymi

Bardziej szczegółowo

Dom Ani Mój dom znajduje się w niewielkiej wsi 20km od Ostródy. Dla mnie jest miejscem niezwykłym, chyba najwspanialszym na świecie. To z nim wiążą się moje przeżycia z dzieciństwa, gdyż mieszkam tu od

Bardziej szczegółowo

NAUKA JAK UCZYĆ SIĘ SKUTECZNIE (A2 / B1)

NAUKA JAK UCZYĆ SIĘ SKUTECZNIE (A2 / B1) NAUKA JAK UCZYĆ SIĘ SKUTECZNIE (A2 / B1) CZYTANIE A. Mówi się, że człowiek uczy się całe życie. I jest to bez wątpienia prawda. Bo przecież wiedzę zdobywamy nie tylko w szkole, ale również w pracy, albo

Bardziej szczegółowo

Serdecznie dziękuję trzem najważniejszym kobietom mojego życia: córce Agatce, żonie Agnieszce i mamie Oli za cierpliwość, wyrozumiałość, wsparcie,

Serdecznie dziękuję trzem najważniejszym kobietom mojego życia: córce Agatce, żonie Agnieszce i mamie Oli za cierpliwość, wyrozumiałość, wsparcie, Serdecznie dziękuję trzem najważniejszym kobietom mojego życia: córce Agatce, żonie Agnieszce i mamie Oli za cierpliwość, wyrozumiałość, wsparcie, natchnienie i niezłomną wiarę w sukces. Dziewczyny, bez

Bardziej szczegółowo

10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca

10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca Kategoria: Edukacja 10 najlepszych zawodów 10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca 10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca Dodano: 2011-12-30 17:55:39 Poprawiony: piątek, 30 grudnia 2011

Bardziej szczegółowo

SCENARIUSZE ZAJĘĆ EDUKACJI GLOBALNEJ DLA SZKOŁY PODSTAWOWEJ, GIMNAZJUM I SZKOŁY PONADGIMNAZJALNEJ

SCENARIUSZE ZAJĘĆ EDUKACJI GLOBALNEJ DLA SZKOŁY PODSTAWOWEJ, GIMNAZJUM I SZKOŁY PONADGIMNAZJALNEJ NA ROWERY Dziewczyny na rowery! SCENARIUSZE ZAJĘĆ EDUKACJI GLOBALNEJ DLA SZKOŁY PODSTAWOWEJ, GIMNAZJUM I SZKOŁY PONADGIMNAZJALNEJ Czas trwania zajęć: 90 minut CELE LEKCJI Po zajęciach uczniowie będą potrafili:

Bardziej szczegółowo

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH PREZENTUJE: BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH SCENARIUSZ I RYSUNKI: DOROTA MILCZARSKA CZEŚĆ, pewnie często słyszysz, że mycie zębów jest bardzo ważne, no i że musimy to robić najlepiej po każdym

Bardziej szczegółowo

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Jesper Juul Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Dzieci od najmłodszych lat należy wciągać w proces zastanawiania się nad różnymi decyzjami i zadawania sobie pytań w rodzaju: Czego chcę? Na co

Bardziej szczegółowo

Scenariusz zajęć nr 5

Scenariusz zajęć nr 5 Autor scenariusza: Maria Piotrowska Blok tematyczny: Na długie zimowe wieczory Scenariusz zajęć nr 5 I. Tytuł scenariusza zajęć: W domu kultury. II. Czas realizacji: 2 jednostki lekcyjne. III. Edukacje:

Bardziej szczegółowo

News 9 (numer 1/IX/2017) Numer 1/IX/2017. W numerze:

News 9 (numer 1/IX/2017) Numer 1/IX/2017. W numerze: Numer 1/IX/2017 W numerze: Rozpoczęcie roku szkolnego. 2 Przysłowia związane z jesienią. 2-3 Światowy Dzieo Sybiraka. 3 Tajemnice teatru 3 Wśród warmioskich legend. 4-5 Wrażenia czwartoklasistów po miesiącu

Bardziej szczegółowo

1. Czym się teraz zajmujesz?/do jakiej szkoły chodzisz? 2. Co najmilej wspominasz z czasów, gdy byłeś uczniem Gimnazjum nr 3 w Lublinie?

1. Czym się teraz zajmujesz?/do jakiej szkoły chodzisz? 2. Co najmilej wspominasz z czasów, gdy byłeś uczniem Gimnazjum nr 3 w Lublinie? 1. Czym się teraz zajmujesz?/do jakiej szkoły chodzisz? 2. Co najmilej wspominasz z czasów, gdy byłeś uczniem Gimnazjum nr 3 w Lublinie? 3. Jakie talenty Gimnazjum nr 3 w Lublinie pomogło Ci w sobie odkryć,

Bardziej szczegółowo

W dniach r. w Sankt Petersburgu odbył się I Światowy

W dniach r. w Sankt Petersburgu odbył się I Światowy W dniach 30. 10 05.11. 2011 r. w Sankt Petersburgu odbył się I Światowy Festiwal Języka Rosyjskiego. Polskę reprezentowało czterech dyrektorów szkół ponadgimnazjalnych, w tym pan dyrektor Marian Klecha,

Bardziej szczegółowo

Podsumowanie projektu

Podsumowanie projektu Europejska jakość w szkoleniu zawodowym - 2015-1-PL01-KA102-015020 Działania realizowane w ramach projektu Staże zagraniczne dla uczniów i absolwentów szkół zawodowych oraz mobilność kadry kształcenia

Bardziej szczegółowo

Einstein na półmetku. Projekt współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Einstein na półmetku. Projekt współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Einstein na półmetku Przy pisaniu kolejnego artykułu o projekcie postanowiliśmy wykorzystać opinie uczestników, czyli uczniów szkół Powiatu Lubańskiego. Oto co sądzą o Einsteinie: Na zajęciach byliśmy

Bardziej szczegółowo

OKOLICZNOŚCIOWE WYDANIE GAZETKI SZKOLNEJ KLASY III PUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. ARMII KRAJOWEJ

OKOLICZNOŚCIOWE WYDANIE GAZETKI SZKOLNEJ KLASY III PUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. ARMII KRAJOWEJ OKOLICZNOŚCIOWE WYDANIE GAZETKI SZKOLNEJ KLASY III PUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. ARMII KRAJOWEJ 1 Drogi Czytelniku! Życzymy Ci przyjemnej lektury Szkolnego Newsa. Zachęcamy do refleksji nad pytaniem

Bardziej szczegółowo

Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych

Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych dr Renata Maciejewska Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie Struktura próby według miasta i płci Lublin Puławy Włodawa Ogółem

Bardziej szczegółowo

Obóz odbywał się od 6 do 28 lipca i z naszej szkoły pojechały na niego dwie uczennice. 5.07.2011 r. (wtorek)

Obóz odbywał się od 6 do 28 lipca i z naszej szkoły pojechały na niego dwie uczennice. 5.07.2011 r. (wtorek) Moscovia letni obóz językowy dla ludzi niemalże z całego świata. Wyjazd daje możliwość nauki j. rosyjskiego w praktyce, a także poznania ludzi z różnych stron świata. Obóz odbywał się od 6 do 28 lipca

Bardziej szczegółowo

WARSZTATY pociag j do jezyka j. dzień 1

WARSZTATY pociag j do jezyka j. dzień 1 WARSZTATY pociag j do jezyka j dzień 1 POCIĄG DO JĘZYKA - dzień 1 MOTYWACJA Z SERCA Ach, o ile łatwiejsze byłoby życie, gdybyśmy dysponowali niekończącym się źródłem motywacji do działania. W nauce języków

Bardziej szczegółowo

Letnie warsztaty językowe

Letnie warsztaty językowe Letnie warsztaty językowe Z Kochane dzieciaki! Wakacje jeszcze się nie skończyły, a my już za Wami bardzo tęsknimy. Mamy nadzieję, że każdy z Was naładował akumulatory i odpoczął na tyle, by chętnie powrócić

Bardziej szczegółowo

Tematyka godzin wychowawczych dla klasy IV

Tematyka godzin wychowawczych dla klasy IV Tematyka godzin wychowawczych dla klasy IV Tematyka godzin wychowawczych może ulec zmianie w oparciu o bieżące potrzeby, problemy klasy. 1. Wybór samorządu klasowego. 2. Kontrakt klasowy. Prawa i obowiązki

Bardziej szczegółowo

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

Joanna Charms. Domek Niespodzianka Joanna Charms Domek Niespodzianka Pomysł na lato Była sobie panna Lilianna. Tak, w każdym razie, zwracała się do niej ciotka Małgorzata. - Dzień dobry, Panno Lilianno. Czy ma Panna ochotę na rogalika z

Bardziej szczegółowo

Napisała: Dorota Pąchalska Rok szkolny 2012/2013

Napisała: Dorota Pąchalska Rok szkolny 2012/2013 Napisała: Dorota Pąchalska Rok szkolny 2012/2013 Już czerwiec Jak to szybko zleciało?! Co udało zrealizować się? Czas na podsumowanie! KONKURS NA BAŁWANA Pamiętam ze swojego dzieciństwa, ile radości sprawiało

Bardziej szczegółowo

RAZEM KU SZKOLE MARZEŃ. Przyjdź, zaproponuj zmiany i zróbmy to razem!

RAZEM KU SZKOLE MARZEŃ. Przyjdź, zaproponuj zmiany i zróbmy to razem! RAZEM KU SZKOLE MARZEŃ Przyjdź, zaproponuj zmiany i zróbmy to razem! Szkoła Podstawowa nr 1 w Olkuszu im. Mikołaja Kopernika 20 lutego 2016 Chcieliśmy się spotkać......i spotkaliśmy się! 1 SPIS TREŚCI

Bardziej szczegółowo

Podziękowania dla Rodziców

Podziękowania dla Rodziców Podziękowania dla Rodziców Tekst 1 Drodzy Rodzice! Dziękujemy Wam za to, że jesteście przy nas w słoneczne i deszczowe dni, że jesteście blisko. Dziękujemy za Wasze wartościowe rady przez te wszystkie

Bardziej szczegółowo

Dziękujemy serdecznie wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację imprezy. Wierzymy, że za rok Piknik będzie równie udany!

Dziękujemy serdecznie wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację imprezy. Wierzymy, że za rok Piknik będzie równie udany! Piknik Rodzinny 8 czerwca, w słoneczne piątkowe przedpołudnie, w Ośrodku Szkolno Wychowawczym w Nowym Mieście nad Pilicą odbył się Pierwszy Szkolny Piknik Rodzinny. Łączył trzy ważne uroczystości naszej

Bardziej szczegółowo

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Czy na pewno jesteś szczęśliwy? Czy na pewno jesteś szczęśliwy? Mam na imię Kacper i mam 40 lat. Kiedy byłem małym chłopcem nigdy nie marzyłem o dalekich podróżach. Nie fascynował mnie daleki świat i nie chciałem podróżować. Dobrze się

Bardziej szczegółowo

USZATKOWE WIEŚCI. PRZEDSZKOLE NR 272 im. MISIA Uszatka. w Warszawie

USZATKOWE WIEŚCI. PRZEDSZKOLE NR 272 im. MISIA Uszatka. w Warszawie USZATKOWE WIEŚCI PRZEDSZKOLE NR 272 im. MISIA Uszatka w Warszawie Marzec 2019 WITAM MOJE KOCHANE PRZEDSZKOLAKI Pierwszego marca będziemy wspólnie obchodzić rocznicę nadania imienia Miś Uszatek naszemu

Bardziej szczegółowo

5. W jaki sposób dostałaś/eś się na studia? (Sposób rekrutacji) 6. Czy studia odpowiadają twoim wyobrażeniom o nich? (zadowolenie czy rozczarowanie?

5. W jaki sposób dostałaś/eś się na studia? (Sposób rekrutacji) 6. Czy studia odpowiadają twoim wyobrażeniom o nich? (zadowolenie czy rozczarowanie? 1. Imię i nazwisko: Jakub JANUS 2. Rok ukończenia TG w ZSKU: 2011 3. Uczelnia, kierunek, rok, tryb: Uniwersytet Rolniczy w Krakowie, Geodezja i Kartografia, 2011-2016 Studia stacjonarne I-go stopnia (inżynierskie)

Bardziej szczegółowo

SP 20 I GIM 14 WSPARŁY AKCJĘ DZIĘKUJEMY ZA WASZE WIELKIE SERCA!!!

SP 20 I GIM 14 WSPARŁY AKCJĘ DZIĘKUJEMY ZA WASZE WIELKIE SERCA!!! SP 20 I GIM 14 WSPARŁY AKCJĘ DZIĘKUJEMY ZA WASZE WIELKIE SERCA!!! Relacja ze spotkania z nr 1 rodziną przy wręczeniu paczki. Rodzina wyczekiwała wolontariuszy. Poza panią Anną i Mają był również dziadek,

Bardziej szczegółowo

Podsumowanie projektu. Dobry zawód otwiera drzwi do Europy PL01-KA

Podsumowanie projektu. Dobry zawód otwiera drzwi do Europy PL01-KA Podsumowanie projektu Dobry zawód otwiera drzwi do Europy 2014-1-PL01-KA102-000428 Udział w projekcie zapewnił nam połączenie szkolnej teorii z praktyką, podczas pracy w firmach londyńskich poznanie zawodów

Bardziej szczegółowo

Głos Jutrzenki. Już w tym numerze: *Wywiad z Panią Ewą Żylińskąpracownikiem

Głos Jutrzenki. Już w tym numerze: *Wywiad z Panią Ewą Żylińskąpracownikiem Głos Jutrzenki 1 grudnia 2011 Już w tym numerze: *Wywiad z Panią Ewą Żylińskąpracownikiem socjalnym. *Andrzejki w Jutrzence *Chrzciny Amandy, Miłosza i Anastazji. I inne artykuły Andrzejki 2011! Dnia 25.11.2011

Bardziej szczegółowo

PANI LEOKADIA WOLSZLEGER PAN BOGDAN MILEWSKI

PANI LEOKADIA WOLSZLEGER PAN BOGDAN MILEWSKI PANI LEOKADIA WOLSZLEGER Nauczycielka matematyki w klasach 4-6 Nauczycielka znajduje czas na analizę problemów uczniów i ich omówienie z rodzicami, nawet kosztem wolnego czasu, na przerwie, bez wcześniejszego

Bardziej szczegółowo

SCENARIUSZ DLA NAUCZYCIELI WPROWADZENIE DO CYKLU ZAJĘĆ DLA DZIECI 6-9 LAT

SCENARIUSZ DLA NAUCZYCIELI WPROWADZENIE DO CYKLU ZAJĘĆ DLA DZIECI 6-9 LAT SCENARIUSZ DLA NAUCZYCIELI WPROWADZENIE DO CYKLU ZAJĘĆ DLA DZIECI 6-9 LAT TEMAT NR 1: MALI POSZUKIWACZE TALENTÓW POZNAJEMY ŚWIAT TALENTUSIA Cel ogólny: Rozwijanie ciekawości otaczającego świata oraz umiejętności

Bardziej szczegółowo

projektu na wiedzę, umiejętności i postawy uczniów. Ankietę wypełniły 52 osoby: 27 dziewcząt i 25 chłopców.

projektu na wiedzę, umiejętności i postawy uczniów. Ankietę wypełniły 52 osoby: 27 dziewcząt i 25 chłopców. Wstęp RAPORT EWALUACYJNY Z ANKIET DOTYCZĄCY DŁUGOFALOWEGO WPŁYWU PROJEKTU Uczyć się, ale jak? współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Ankieta została przeprowadzona

Bardziej szczegółowo

NIKCZEMNA ZBRODNIA NA LEKCJI JĘZYKA POLSKIEGO

NIKCZEMNA ZBRODNIA NA LEKCJI JĘZYKA POLSKIEGO NIKCZEMNA ZBRODNIA NA LEKCJI JĘZYKA POLSKIEGO Ciekawe, czy Juliusz Słowacki choć przez chwilę pomyślał, że jego Balladyna porywać będzie serca młodych ludzi jeszcze długo po swoim powstaniu? Ciekawe, czy

Bardziej szczegółowo

Pierwszym elementem wprowadzonym w naszej grupie była obecność. Wszystkie dzieci bardzo chętnie zaznaczały swoje przybycie do przedszkola, ale

Pierwszym elementem wprowadzonym w naszej grupie była obecność. Wszystkie dzieci bardzo chętnie zaznaczały swoje przybycie do przedszkola, ale Pierwszym elementem wprowadzonym w naszej grupie była obecność. Wszystkie dzieci bardzo chętnie zaznaczały swoje przybycie do przedszkola, ale również pamiętają o tym, aby przełożyć swoje zdjęcie w momencie,

Bardziej szczegółowo

Copyright 2015 Monika Górska

Copyright 2015 Monika Górska 1 Wiesz jaka jest różnica między produktem a marką? Produkt się kupuje a w markę się wierzy. Kiedy używasz opowieści, budujesz Twoją markę. A kiedy kupujesz cos markowego, nie zastanawiasz się specjalnie

Bardziej szczegółowo

To My! W numerze: Wydanie majowe! Redakcja gazetki: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka

To My! W numerze: Wydanie majowe! Redakcja gazetki: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka To My! Wydanie majowe! W numerze: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka Redakcja gazetki: redaktor naczelny - Julia Duchnowska opiekunowie - pan

Bardziej szczegółowo

W ten dzień prowadziłem lekcję w dwóch klasach pierwszych.

W ten dzień prowadziłem lekcję w dwóch klasach pierwszych. 1.Przygotowanie Wybierając temat lekcji LDL kierowałem się moimi zainteresowaniami. Wybór nie mógł być inny niż sport. Znalazłem w Internecie nazwy różnych popularnych dyscyplin sportowych po polsku i

Bardziej szczegółowo

Scenariusz zajęć nr 8

Scenariusz zajęć nr 8 Autor scenariusza: Małgorzata Marzycka Blok tematyczny: Mikołajkowe niespodzianki Scenariusz zajęć nr 8 I. Tytuł scenariusza zajęć : " Dowody na istnienie Świętego Mikołaja ". II. Czas realizacji: 2 jednostki

Bardziej szczegółowo

Wypowiedzi chórzystów Gaudeamus, z anonimowej Ankiety przeprowadzonej w lutym 2017 roku ZACHĘCAM CIĘ

Wypowiedzi chórzystów Gaudeamus, z anonimowej Ankiety przeprowadzonej w lutym 2017 roku ZACHĘCAM CIĘ Wypowiedzi chórzystów Gaudeamus, z anonimowej Ankiety przeprowadzonej w lutym 2017 roku VI klasa Zachęcam Cię do chóru Gaudeamus i Gaudium dlatego, że jest dużo osób, które są nowe i można ich zapoznać.

Bardziej szczegółowo

JA I MOJA DZIAŁALNOŚĆ

JA I MOJA DZIAŁALNOŚĆ DLA INNYCH Marta Sak, Gimnazjum nr 92 JA I MOJA DZIAŁALNOŚĆ Od II semestru klasy I biorę udział w rozmaitych działaniach dodatkowych w mojej szkole i znajdujących się w sąsiedztwie integracyjnych placówkach

Bardziej szczegółowo

ANKIETA. rodziców/ opiekunów prawnych uczniów w sprawie KIERUNKU ROZWOJU SZKOŁY

ANKIETA. rodziców/ opiekunów prawnych uczniów w sprawie KIERUNKU ROZWOJU SZKOŁY ANKIETA rodziców/ opiekunów prawnych uczniów w sprawie KIERUNKU ROZWOJU SZKOŁY MOJE UWAGI DOTYCZĄCE SZKOŁY MOJE UWAGI DOTYCZĄCE SZKOŁY Szkoła i nauczyciele są bardzo życzliwi i pomagający, jestem zadowolona,

Bardziej szczegółowo

ROZDZIAŁ 7. Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni

ROZDZIAŁ 7. Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni ROZDZIAŁ 7 Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni Miłość to codzienność Kasia: Czy do szczęścia w związku wystarczy miłość? Małgosia: Nie. Potrzebne są jeszcze dojrzałość i mądrość. Kiedy dwoje

Bardziej szczegółowo

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr ) AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr 4-5 2009) Ten popularny aktor nie lubi udzielać wywiadów. Dla nas jednak zrobił wyjątek. Beata Rayzacher:

Bardziej szczegółowo

Kielce, Drogi Mikołaju!

Kielce, Drogi Mikołaju! I miejsce Drogi Mikołaju! Kielce, 02.12.2014 Mam na imię Karolina, jestem uczennicą klasy 5b Szkoły Podstawowej nr 15 w Kielcach. Uczę się dobrze. Zbliża się 6 grudnia. Tak jak każde dziecko, marzę o tym,

Bardziej szczegółowo

Jestem pewny, że Szymon i Jola. premię. (dostać) (ja) parasol, chyba będzie padać. (wziąć) Czy (ty).. mi pomalować mieszkanie?

Jestem pewny, że Szymon i Jola. premię. (dostać) (ja) parasol, chyba będzie padać. (wziąć) Czy (ty).. mi pomalować mieszkanie? CZAS PRZYSZŁY GRY 1. Gra ma na celu utrwalenie form i zastosowania czasu przyszłego niedokonanego i dokonanego. Może być przeprowadzona jako gra planszowa z kostką i pionkami, albo w formie losowania porozcinanych

Bardziej szczegółowo

REFERENCJE. Instruktor Soul Fitness DAWID CICHOSZ

REFERENCJE. Instruktor Soul Fitness DAWID CICHOSZ Swoją przygodę z siłownią zaczęłam kilka lat temu. Podstawowym błędem, który wtedy zrobiłam było rozpoczęcie treningów bez wiedzy i konsultacji z profesjonalistą. Nie wiedziałam co mam robię, jak ćwiczyć,

Bardziej szczegółowo

pierwsza A klasa matematyczno-politechniczna (z robotyką)

pierwsza A klasa matematyczno-politechniczna (z robotyką) pierwsza A klasa matematyczno-politechniczna (z robotyką) Mat-Korczak 2017 wychowawca: mgr Barbara Jastrzębska siatka godzin dla przedmiotów rozszerzonych przedmiot klasa 1 klasa 2 klasa matematyka 5 8

Bardziej szczegółowo

CAŁA POLSKA CZYTA DZIECIOM I semestr

CAŁA POLSKA CZYTA DZIECIOM I semestr CAŁA POLSKA CZYTA DZIECIOM I semestr W dniu 7 stycznia 2012 r. oddział przedszkolny naszej szkoły odwiedził aktor serialu Barwy Szczęścia Jakub Małek. Czytelnicze spotkanie w ramach akcji "Cała Polska

Bardziej szczegółowo

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM?

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? 3 ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? Czy potrzeby Twoich rodziców są ważniejsze niż Twoje? Czy kłócisz się z mężem o wizyty u mamy i taty? A może masz wrażenie, że Twoi rodzice nie zauważyli,

Bardziej szczegółowo

SZKOLNE KOŁO CARITAS. Gimnazjum nr 17 im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia w Gdańsku- Zaspie

SZKOLNE KOŁO CARITAS. Gimnazjum nr 17 im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia w Gdańsku- Zaspie SZKOLNE KOŁO CARITAS Gimnazjum nr 17 im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia w Gdańsku- Zaspie Kim jesteśmy? Jesteśmy wolontariuszami Szkolnego Koła Caritas. Jest nas około czterdziestu.

Bardziej szczegółowo