POMOC DRUGIEMU CZŁOWIEKOWI OD POMOCY WZAJEMNEJ DO POMOCNICZOŚCI
|
|
- Judyta Piotrowska
- 9 lat temu
- Przeglądów:
Transkrypt
1 461 Elżbieta OZGA Uniwersytet Jagielloński POMOC DRUGIEMU CZŁOWIEKOWI OD POMOCY WZAJEMNEJ DO POMOCNICZOŚCI Pomoc drugiemu człowiekowi jest zjawiskiem towarzyszącym ludzkości od wieków, choć jej formy ewoluują wraz z biegiem czasu. Dążąc jednak do uściślenia pojęć i wprowadzenia właściwej chronologii, zaznaczyć trzeba, że zjawiskiem pierwotnym wobec pomocy, a także każdej innej działalności ludzkiej, jest opieka w jej zakresie podstawowym, jakim jest opieka nad potomstwem. 1 Opieka nie jest zresztą zjawiskiem charakterystycznym tylko dla gatunku homo sapiens, wręcz przeciwnie, liczne gatunki zwierząt i ptaków wzorcowo opiekują się swoim potomstwem, choć wskazać można istotne różnice w jej zakresach w świecie ludzi i zwierząt. 2 Opieka wywodzi się jednak z zachowań instynktownych, podczas gdy pomoc jest działaniem świadomym, ukierunkowanym na cel. Co prawda na początku XX wieku, Piotr Kropotkin 3 pisał, że potrzeba wzajemnej pomocy i wsparcia jest wrodzoną cechą ludzkiej natury, stawiając tezę o istnieniu również u zwierząt instynktu towarzyskości i pomocy wzajemnej, większość badaczy twierdzi jednak, że to nie instynkt a świadomy wybór kieruje u człowieka działaniami pomocowymi. Francesco Villa uważa, iż ludzie pomagają sobie nawzajem, gdyż od tego zależy bezpieczeństwo całej grupy: Udzielanie pomocy w sytuacjach najbardziej koniecznych było podyktowane przeważnie wymogami kontroli społecznej, a nie troską o poszanowanie wartości i godności osoby ludzkiej. 4 Nieco inaczej choć też odwołując się do poczucia bezpieczeństwa uzasadniał istnienie pomocy wzajemnej polski psycholog, Józef Pieter. Wywodzi on pomoc wzajemną, jako jedną z form współdziałania, z instynktu przetrwania: Walcząc o swój byt, ludzie nieustannie i w sposób rozmaity walczą ze sobą. Ale, z drugiej strony, w walce o byt ludzie na każdym kroku współdziałają ze sobą i wzajemnie sobie pomagają. 5 Paradoksalnie zatem badacze ci wskazują na motywy egoistyczne ochronę interesu własnego i swojej grupy jako źródła podejmowania działań pomocowych. Można także, idąc tokiem rozumowania Bronisława Geremka, uznać, że choć sprężyną ludzkiego zachowania jest egoizm ( ) historia społeczeństw ludzkich jest procesem przełamywania egoizmu i rozszerzania się poczucia solidarności. 6 Rozszerzanie się form pomocy drugiemu człowiekowi i upowszechnianie pomocowości, by w końcu od miłosierdzia wobec potrzebującego dojść do zapisanego prawem zobowiązania współczesnych państw do świadczeń na rzecz swoich obywateli, traktować można jako trwający wieki proces upodmiotowienia 1 Z. Dąbrowski, Pedagogika opiekuńcza w zarysie. Olsztyn 2006, s Szerzej na ten temat pisze Z. Dąbrowski, Pedagogika opiekuńcza, op. cit. 3 P. Kropotkin, Pomoc wzajemna. Poznań F. Villa, Polityka społeczna, demokracja i praca socjalna. Kraków 1997, s J. Pieter, Życie ludzi. Wrocław 1972, s B. Geremek, Litość i szubienica. Dzieje nędzy i miłosierdzia. Warszawa 1989, s. 19
2 462 człowieka. Podczas gdy w nie tak dawnej jeszcze przeszłości pomoc dla potrzebujących uzależniona była od dobrej woli innych ludzi, obecnie traktowana jest jako jedno z praw człowieka i zarazem obowiązek struktur państwowych. Przyjrzyjmy się procesom, które doprowadziły do tej rewolucji. Formy pomocy wzajemnej Najdawniejszą formą pomocy drugiemu człowiekowi jest pomoc wzajemna. 7 Niezależnie od motywów jej udzielania, jedno jest pewne: wzajemne wspieranie się i współdziałanie zwiększało szansę przetrwania grup społecznych (plemion, rodzin, rodów, klanów) i tę prawidłowość ludzie dostrzegli już przed wiekami. Jedną z elementarnych form współpracy jest pomoc doraźna, świadczona z potrzeby chwili, najczęściej wtedy, gdy wykonujący jakieś czynności człowiek nie jest w stanie ukończyć ich samodzielnie, w przeciągu wyznaczonego czasu, bądź też w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia. Formą współdziałania bardziej złożoną i opartą na więziach pokrewieństwa jest pomoc rodzinna. Zamieszkujące wspólny teren rody, składające się z kilku rodzin, obejmujących dalszych i bliższych krewnych, gospodarowały wspólnie, a pozyskane zasoby (plony) dzielono między członków całej grupy. 8 W takich warunkach pomoc wzajemna była nieodzowna, zarówno w sytuacjach codziennego zaspokajania potrzeb wielopokoleniowych rodzin, jak i w przypadku zdarzeń losowych: Jeśli kogokolwiek z rodziny dotknął los (sieroctwo, inwalidztwo, niedołęstwo starcze, ciężka choroba, pożar), wspólnotę rodzinną obowiązywało niepisane prawo zaopiekowania się krewniakiem. 9 Również i dzisiaj ten typ pomocy jest często spotykany, choć niewątpliwie zanik rodzin wielopokoleniowych na rzecz nuklearnych oraz praca zawodowa zajmująca większość czasu współczesnego człowieka, wsparcie rodzinne znacznie osłabiają. Stopniowo, w miarę rozwoju cywilizacyjnego, coraz większe znaczenie zaczęły odgrywać więzi oparte na wspólnym zamieszkiwaniu danego terytorium, i wraz z powstawaniem grodów, upowszechniła się również pomoc sąsiedzka. Jak pisze Henryk Samsonowicz, związek sąsiedzki u Słowian opierał się na współdziałaniu gospodarczym np. wspólne karczunki, wspólny wypas bydła na wspólnej organizacji obejmującej sądownictwo, zapewniającej bezpieczeństwo, egzekwowanie powinności i kar. 10 Pomoc sąsiedzka jest żywa do dzisiaj, czy to w zakresie drobnych przysług (jak podlewanie kwiatów czy opieka nad zwierzęciem domowym w czasie nieobecności gospodarza), ale i dramatycznych zdarzeń losowych (jak pożar, czy choroba). W Polsce szczególnie spektakularne jej przejawy możemy obserwować w czasie nawiedzających nas klęsk żywiołowych, jak powodzie czy trąby powietrzne, pozbawiających ludzi dachu nad głową. Do dzisiaj także praktykuje się na terenach wiejskich przywołane wyżej współdziałanie gospodarcze : wspólną pracę sąsiadów przy naglących pracach rolniczych; w większej grupie prace wykonuje się szybciej, zawsze można też liczyć na rewanż gospodarza. 7 Por. m.in. A. Kamiński, Funkcje pedagogiki społecznej. Warszawa 1975, s Por. m.in. J. Topolski, Historia Polski od czasów najdawniejszych do Warszawa-Kraków 1992, s A. Kamiński, op. cit., s H. Samsonowicz, Historia Polski do roku Warszawa 1990, s. 14
3 463 Kolejną społecznością nastawioną na udzielanie pomocy była lokalna wspólnota religijna. 11 Jej członkowie czuli się moralnie zobowiązani do udzielenia wsparcia innym współwyznawcom ze swojej grupy; niekiedy wyznaczano określone zasady świadczenia pomocy i wsparcia na rzecz potrzebujących. Szczególnego znaczenia nabrały te praktyki w okresie średniowiecza, za sprawą upowszechniającego się chrześcijaństwa (o czym będzie mowa w dalszej części artykułu). Rozwój handlu i rzemiosła, zwłaszcza w rosnących w siłę w okresie średniowiecza miastach, zaowocował rozpowszechnieniem się gildii kupieckich i cechów rzemieślniczych. Korporacje te pełniły również funkcje opiekuńcze oraz pomocowe, otaczając wsparciem swoich potrzebujących członków oraz wdowy i osierocone dzieci. Organizacje umieszczały w swoich statutach zasady zbierania środków, określały przepisy i okoliczności, w których wsparcie mogło być udzielone. Oferowana pomoc miała charakter zarówno materialny, jak i niematerialny, związany np. z ułatwieniami podjęcia terminowania przez uczniów, wspieraniem szkół niedzielnych czy powoływaniem ośrodków rekreacyjnych. 12 Piotr Kropotkin przytacza niektóre zapisy z duńskich ustaw gildyjnych, pisząc: ( ) znajdziemy tam przede wszystkim stwierdzenie uczuć ogólnobraterskich, które panować winny w gildii ( ) i wreszcie wyliczone są obowiązki braci. Jeśli spali się dom brata lub brat straci statek, albo też poniesie straty podczas pielgrzymki wszyscy bracia muszą mu przyjść z pomocą. Jeśli brat zachoruje niebezpiecznie, dwaj bracia muszą siedzieć przy łóżku, dopóki nie wyzdrowieje, w razie zaś śmierci muszą go pochować ( ) Po śmierci brata muszą także zaopiekować się jego dziećmi; wdowa niejednokrotnie stawała się»siostrą«gildii. 13 Również w średniowiecznych miastach podobnie jak w gildiach obowiązywały zasady wzajemnej pomocy: Komuny wyrastały na początku z dobrowolnych zrzeszeń, powstających w ten sposób, że grupy sąsiadów przysięgały sobie wzajemną pomoc, wspólną obronę i gospodarczą współpracę. 14 Stopniowo w miastach powstawało coraz więcej różnorodnych stowarzyszeń nastawionych przede wszystkim na ochronę swoich członków i określających w swoich statutach szczegółowe zasady pomocy. To właśnie w tym okresie, we włoskich republikach miejskich, wynaleziono kredyt, będący specyficzną formą współpracy społecznej, nastawionej na przyszłość i wymagającej dużej dozy wzajemnego zaufania i solidarności szerszej niż więzy rodzinne. 15 Apoteoza ubóstwa i filantropia Na okres średniowiecza przypada rozkwit filantropii, formy pomocy nieprzerwanie istniejącej do dzisiaj. Jej cechą charakterystyczną jest dobrowolność: każdy, kto ma taką wolę, może przekazać, co chce, temu, komu chce. Jej szczególny rozwój w okresie średniowiecza nie jest przypadkiem, wiąże 11 A. Kamiński, op. cit., s Por. m.in. F. Villa, op. cit., s. 32, A. Kamiński, op. cit., s P. Kropotkin, op. cit., s R. D. Putnam, Demokracja w działaniu. Tradycje obywatelskie we współczesnych Włoszech. Kraków- Warszawa 1995, s R. Putnam, op. cit., s. 196.; por. także E. Ozga, O obywatelskości i jej przemianach na przestrzeni wieków, (w:) Kategorie pojęciowe edukacji w przestrzeni interdyscyplinarnych interpretacji, red. A. Gaweł, B. Bieszczad. Kraków 2011, s. 50 i nast.
4 464 się z dominacją religii chrześcijańskiej w Europie i misją Kościoła, jaką było wspomaganie ubogich. Kościół zobowiązany był przekazywać trzecią lub czwartą część dochodów na rzecz potrzebujących, choć samo ubóstwo początkowo nie było traktowane jako wartość. 16 Dopiero w ciągu XI i XII wieku wyraźna staje się apoteoza ubóstwa, a działalność charytatywna (chrześcijańska filantropia) zaczyna być postrzegana jako obowiązek dobrego chrześcijanina. Szczególnie ceniono ubóstwo dobrowolne, wyrzeczenie się dóbr doczesnych i władzy (jak św. Aleksy i znacznie później św. Franciszek) oraz życie w ascezie i pokorze. Szacunkiem otaczano także ubogich wstydliwych, tj. zubożałych członków warstw średnich i wyższych, natomiast niedostatek pracującej ludności miejskiej i wiejskiej traktowany był jako naturalna właściwość ich położenia społecznego. Łatwość uzyskania wsparcia i skala jałmużnictwa sprawiały, że żebractwo stawało się dla wielu swoistą profesją, sposobem życia. Wraz z pochwałą ubóstwa, narodziła się także pochwała miłosierdzia, jak zauważa B. Geremek: Działania charytatywne były rezultatem naturalnego współczucia i miłosierdzia, ale jednocześnie jawiły się jako wyraz szczególnej kalkulacji: po pierwsze, miały być najpoważniejszym środkiem osiągnięcia zbawienia, po drugie, były ostentacyjną manifestacją własnego bogactwa i postawy chrześcijańskiej. 17 Cytowany autor dodaje, że zjawisko ubóstwa było swoistym usprawiedliwieniem bogactwa: istnienie majętnych jest nieodzowne, by ubodzy mogli otrzymać wsparcie. 18 To właśnie ubóstwo było tym zjawiskiem społecznym, które przede wszystkim przyczyniło się do powstawania zinstytucjonalizowanych form dobroczynności. Pierwotnie związane były z charytatywną działalnością kościoła rzymskiego oraz zakonów i bractw kościelnych. Duże zasługi oddały tu powstałe w XIII wieku tzw. zakony żebracze franciszkanów i dominikanów których zasady odrzucały wszelką własność, utrzymanie pozostawiając łasce ludzi miłosiernych. Istotną regułą było także wyjście poza mury klasztorne do zwykłych ludzi i odpowiadanie na ich potrzeby. 19 Najpopularniejszą instytucją filantropijną w tamtym czasie były szpitale, zawdzięczające swą nazwę łacińskiemu słowu hospitalitas, oznaczającemu gościnność, gościnę. Pierwotnie szpitale były zatem domami gościnnymi, przeznaczonymi dla ubogich wędrujących, przede wszystkim pielgrzymów, ale pełniły również funkcje miejsc żywienia potrzebujących, przytułków dla dzieci i ludzi starych oraz hospicjum dla nieuleczalnie chorych. 20 We Francji, w 1198 roku powstał szpital św. Ducha, a reguła prowadzącego go zakonu nakazywała nie tylko opiekę nad chorymi, ale również ich aktywne poszukiwanie: zakonnicy zobowiązani byli raz w tygodniu wyruszać poza mury przytułku, by odnaleźć osoby potrzebujące. 21 Po raz pierwszy zastosowano tam tzw. kołowrotek, tj. rodzaj owalnej skrzynki, umieszczonej w murze, w której można 16 B. Geremek, op. cit., s Ibidem 18 Ibidem, s J. Kłoczowski, Od pustelni do wspólnoty. Warszawa 1987, s. 169 i nast. 20 Por. m.in. E. Leś, Od filantropii do pomocniczości. Studium porównawcze rozwoju i działalności organizacji społecznych. Warszawa 2000, s. 36; B. Geremek, op. cit., s J. Radwan-Pragłowski, K. Frysztacki, Społeczne dzieje pomocy człowiekowi: od filantropii greckiej do pracy socjalnej. Katowice 1998, s
5 465 było anonimowo zostawić dziecko. Takie rozwiązanie już wkrótce zaczęto stosować w innych miastach i państwach (w Polsce obecnie funkcjonuje pod nazwą okno życia ). Instytucje szpitalne były też fundowane przez osoby prywatne, najczęściej władców, możnych i biskupów, którzy przeznaczali na ich funkcjonowanie własny majątek W Polsce, wraz z przyjęciem chrześcijaństwa i przybywaniem duchowieństwa, zaczęły rozpowszechniać się podobne rozwiązania w zakresie działalności dobroczynnej, jak w krajach Zachodu. Według niektórych źródeł najstarszą polską instytucją charytatywną był szpital założony przy Kościele Panny Marii we Wrocławiu w roku 1108, natomiast pierwszą prywatną fundację dobroczynną ustanowił książę Władysław Herman, w podziękowaniu za męskiego potomka. 22 W Krakowie powstał też szpital św. Ducha (1244 rok), wzorowany na modelu francuskim, wraz z miejscem do przyjmowania podrzutków. Miała też już Polska swój własny model rozdającego swe dobra ascety, w postaci Wojciecha, biskupa praskiego, który zrzekł się godności i postanowił zostać zakonnikiem, żyjąc w murach klasztoru. Splot wydarzeń sprawił, że późniejszy święty podjął działalność misyjną na terenach Polski, jednak już wkrótce zginął w Prusach z rąk pogan. 23 Podobnie jak w państwach zachodnich, na ziemiach polskich zaczęły powstawać bractwa religijne (na przełomie XV i XVI wieku), skupiające osoby świeckie, promujące wspomaganie potrzebujących i budzenie postaw miłosierdzia. Choć otwarte dla wszystkich, również ubogich, niejednokrotnie miały charakter elitarny: skupiały rajców miejskich, przedstawicieli najzamożniejszych cechów, a nawet królów. 24 Możni ci hojnie wspomagali przytułki i szpitale, pieniądze przeznaczano także na bezprocentowe pożyczki (tzw. Bank Pobożny), wspomaganie ubogich uczniów, biednych wstydliwych, opiekę nad porzuconymi dziećmi. 25 Warto też wspomnieć o dość oryginalnej formie pomocy, a w zasadzie samopomocy, praktykowanej w niektórych państwach (m.in. na terenie dzisiejszej Hiszpanii, Francji i Ukrainy) od XIV wieku. Osoby żebrzące tworzyły mianowicie swoiste organizacje korporacyjne, ustalając zasady wspólnego podziału zebranej jałmużny. Szczególnie rozpowszechnione były tzw. bractwa ślepców, tworzące własne statuty, w których określano m.in. różne formy samopomocy i solidarności w ramach bractwa (np. wzajemne pożyczanie sobie przewodnika). 26 Między litością a szubienicą 27 Przypadające na wiek XVI zmiany w dobroczynności przypisuje się Reformacji oraz rodzącemu się humanizmowi i przede wszystkim koniunkturze społecznej: sytuacji społeczno-politycznej, warunkom ekonomicznym oraz nieszczęściom nawiedzającym poszczególne państwa, jak np. epidemie, klęski żywiołowe, 22 E. Leś, op. cit., s. 36. Na marginesie dodajmy, że tenże syn obrócił się jakiś czas później przeciw swemu ojcu. 23 P. Jasienica, Polska Piastów. Warszawa 1967, s J. Wyrozumski, Dzieje Krakowa. Kraków do schyłku wieków średnich. Kraków 1992, s J. Kracik, M. Rożek, Hultaje, złoczyńcy, wszetecznice w dawnym Krakowie. O marginesie społecznym XVI-XVIII w. Kraków 1986, s B. Geremek, op. cit., s Śródtytuł nawiązuje do tytułu przywoływanej w tekście książki B. Geremka, Litość i szubienica, op. cit.
6 466 nieurodzaj czy wojny. Rozwój ośrodków miejskich, przy jednoczesnym ubożeniu ludności wiejskiej, ich autonomia oraz względna łatwość otrzymania jałmużny, ściągały do miast liczne rzesze ludzi, szukających lepszego życia. Cześć z nich nie znajdowała trwałego zajęcia, zasilając szeregi osób żebrzących. Ubóstwo zwłaszcza od wieku XVI traci swój pozytywny walor. Już w wiekach XIV i XV miasta europejskie podejmują szereg działań mających na celu regulacje opieki nad osobami żebrzącymi. I tak, np. w Norymberdze prawo żebrania miały tylko osoby posiadające specjalny, metalowy znaczek, 28 wydawany przez powołanego w tym celu urzędnika miejskiego, prowadzącego także rejestr żebraków i weryfikującego ich sytuację co sześć miesięcy. 29 Ze względu na zagrożenie epidemią, osoby żebrzące miały również zakaz przemieszczania się, obcym zaś, przybywającym spoza danego miasta, pozwalano w nim przebywać przez krótki czas ograniczony np. do trzech dni (epidemia dżumy w połowie XIV w. zabiła jedną trzecią ludności ówczesnej Europy). 30 W Polsce natomiast, w statutach Jana Olbrachta z 1496 roku wydano nakaz prowadzenia ewidencji żebraków (tzw. kontyngenty żebracze), 31 wprowadzono także zapis o pozbawieniu prawa do jałmużny i zatrudnianiu zdrowych ubogich. 32 Również topografia miast ulegała zmianom. Najubożsi żyli albo poza jego granicami, albo stopniowo rugowani byli z najdroższych, śródmiejskich dzielnic na obrzeża miasta, tuż pod mury miejskie. Zbiorowiska te, likwidowane przez władze miejskie z przyczyn sanitarnych i estetycznych, odtwarzały się w innych obszarach miasta, tworząc swoiste getta biedy, a wraz z nimi często skupiska przestępczości i chorób, od których początki brały epidemie. 33 XVI-wieczne zmiany w dobroczynności zmierzały do ograniczenia liczby żebrzących i objęcia ich większą kontrolą państwa. Służyć temu miały m.in. działania represyjne wobec nędzarzy, prowadzenie polityki zatrudniania osób ubogich zdolnych do pracy oraz stopniowa laicyzacja istniejących instytucji pomocowych przytułków i szpitali (Francja, Anglia, Niemcy). We Francji, w 1525 roku wprowadzono nawet nowy podatek na rzecz ubogich, który miał dopomóc w utrzymaniu wciąż powiększającej się ich rzeszy; dziesięć lat później wprowadzono prawo pozwalające skazać na karę śmierci ubogich uchylających się od pracy, bądź też przybywających do Paryża z innych stron kraju, zakazano również mieszkańcom (pod karą grzywny) udzielania jałmużny żebrzącym. 34 W Anglii natomiast rozwój pomocy potrzebującym w dobie wczesnonowożytnej związany był z zerwaniem przez Henryka VIII związków z Kościołem rzymskim i wydaniem przez niego zarządzenia o całkowitej sekularyzacji szpitalnictwa, wraz z wprowadzeniem obowiązku organizowania opieki nad ubogimi przez parafie. 35 To właśnie Anglię określa się niekiedy jako kolebkę zorganizowanej pomocy społecznej dla osób ubogich, a to za sprawą szeregu aktów ustawodawczych z XVI wieku, a przede wszystkim słynnego elżbietańskiego 28 Takie praktyki oznaczania legalnych żebrzących stosowano również w Polsce. 29 B. Geremek, op. cit., s H. Samsonowicz, op. cit., s E. Leś, op. cit., s J. Kracik, M. Rożek, op. cit., s Por. m.in. B. Geremek, op. cit., s. 82 i B. Geremek, op. cit., s J. Radwan-Pragłowski, K. Frysztacki, op. cit., s. 116
7 467 Prawa Ubogich z 1601 roku. W wydanych ustawach precyzowano system pobierania podatków na rzecz ubogich oraz instytucjonalne formy pomocy dla osób potrzebujących, przez zapewnienie im schronienia i pracy, w miejsce restrykcji karnych. Wyodrębniono trzy grupy podopiecznych: ubodzy niezdolni do pracy (np. niewidomi, przewlekle chorzy, osoby stare), którzy mieli być umieszczani w przytułkach; ubogich zdolnych do pracy należało zatrudniać w domach pracy, natomiast ubogich zdolnych, ale uchylających się od pracy ustawy nakazywały zatrzymywać w domach poprawczych. 36 Podobną drogą poszły w XVII wieku również inne państwa europejskie, jak Francja, Holandia, niektóre miasta niemieckie oraz państwa włoskie. M. Foucault określił tendencje w ówczesnej polityce społecznej jako Wielkie Zamknięcie, 37 polegające na izolowaniu od społeczeństwa żebraków, włóczęgów, osoby chore psychicznie i przestępców. Przy szpitalach i przytułkach zaczęły powstawać manufaktury, wykorzystujące przebywających tam ludzi, w tym także dzieci i młodzież, jako tanią siłę roboczą. Jak zauważa B. Geremek Połączenie więzienia z manufakturą w nowożytnych przedsięwzięciach szpitalnych rzuca też szczególne światło na narodziny nowożytnej fabryki w ogóle: jej organizacja, regulamin wewnętrzny, przepisy dyscypliny pracy czy wreszcie wygląd zewnętrzny, którego ślady zachował miejski krajobraz przemysłowy niekiedy aż po XX w., zachowują pewne cechy wspólne z więzieniem. 38 Nieco inaczej było natomiast w Polsce. Ze względu na mniejsze wpływy ruchu Reformacji oraz pogarszającą się kondycję finansową miast, wolniej niż w państwach zachodnich rozwijał się u nas nurt filantropii świeckiej 39 i do XIX wieku większość przytułków pozostawała w gestii Kościoła. Jednak i w Polsce postulowano, by odróżniać nieuczciwych biednych od uczciwych, tj. tych, którzy z żebrania uczynili sobie profesję, od ludzi naprawdę pomocy potrzebujących. Wiek XVIII przynosi kolejne zmiany w dziedzinie pomocy społecznej. Głównym remedium na biedę, ale i przestępczość ma być praca, organizowana w powstających domach pracy oraz w laicyzowanych szpitalach; za brak pracy i włóczęgostwo groziły ostre kary. Postulowano przy tym specjalizację istniejących miejsc odosobnienia; oddzielne dla włóczęgów, oddzielne dla osób popełniających przestępstwa, stopniowo wyodrębniała się także trzecia kategoria schronisk, przeznaczona dla osób nieletnich. Już wcześniej, pod koniec wieku XVI i w wieku XVII, tego typu rozwiązania zastosowano w Anglii i Holandii, dążąc do ograniczenia niekorzystnych wpływów ze strony przestępców na umieszczane w tej samej instytucji dzieci, młodzież i ubogich. 40 Jeszcze w przedrozbiorowej Polsce liczne glosy wyrażały potrzebę większego interwencjonizmu państwa i aktywności w kreowaniu polityki społecznej. Podobnie jak w krajach zachodnich, remedium na ubóstwo miała być praca, zgodnie ze stwierdzeniem Monteskiusza: Człowiek nie jest biedny dlatego, że nic nie ma, ale dlatego, że nie pracuje. 41 Wzorem innych państw, istniejące instytucje dobroczynne przekształcano w domy pracy, domy poprawy, domy ubogich, 36 F. Villa, op. cit., s Ibidem; por. także M. Foucault, Nadzorować i karać: narodziny więzienia. Warszawa 1993, s B. Geremek, op. cit., s E. Leś, op. cit., s M. Kalinowski, J. Pełka, Zarys dziejów resocjalizacji nieletnich. Warszawa 2003, s Podaję za: E. Leś, op. cit., s. 73
8 468 sytuując w ich okolicy manufaktury. Również w tym czasie zaczyna się wyodrębniać instytucje przeznaczone dla konkretnej grupy odbiorców. W 1732 roku, ks. Baudouin otwarł w Warszawie szpital przeznaczony wyłącznie dla dzieci: bezdomnych, sierot i podrzutków. W zakładzie wprowadzono przy tym nowatorskie rozwiązania, umożliwiające oddawanie dzieci do domów prywatnych, na naukę rzemiosła. Dzięki temu po ukończeniu 16 roku życia, wychowankowie mogli znaleźć pracę w istniejących manufakturach lub w domach bogatych mieszczan. 42 Pierwszy dom poprawy w Polsce powstał już w roku 1629 w Gdańsku (wzorowany na zakładach amsterdamskich), 43 kolejny, będący fundacją biskupa Rostkowskiego, otwarto w Warszawie w 1736 roku. W czasie prac Sejmu Czteroletniego podjęto inicjatywy, mające na celu reformę dobroczynności, m.in. przejęcie przez państwo kontroli nad instytucjami pomocowymi, powołanie komisji dobrego porządku, przeciwdziałanie żebractwu. Inicjatywy te zostały przecięte przez utratę niepodległości. Ubezpieczenia społeczne Wiek XIX okazał się dla praktyki pomocy społecznej przełomowy. Rewolucja przemysłowa stworzyła ogromne zapotrzebowanie na siłę roboczą w powstających fabrykach. Miasta masowo się zaludniały, przy czym nie wszyscy znajdowali zatrudnienie, zasilając rzesze miejskiej biedoty. Jednak nawet los robotników posiadających pracę nie był do pozazdroszczenia. Wielogodzinna praca w trudnych warunkach i niska płaca sprawiały, że całe rzesze robotników żyły w nędzy. B. Geremek pisze o utożsamianiu robotnika z nędzarzem, S. Kunowski tak natomiast opisuje los dziewiętnastowiecznych robotników: Nastąpiła gwałtowna pauperyzacja, zubożenie mas społecznych, które utraciły swe dotychczasowe źródła utrzymania z warsztatu lub roli i szukały pracy najemnej w fabrykach. Powstaje w związku z tym nowoczesny proletariat, posiadający tylko dzieci na własność (łac. proles potomstwo), ściągający masowo w poszukiwaniu zarobku do przeludnionych miast (urbanizacja), gnieżdżący się w niezdrowych warunkach nędzy mieszkaniowej, suteryn, mansard, w dzielnicach slumsów, wyzyskiwany przez mieszczaństwo i kapitalistów. 44 Dawne związki cechowe, chroniące pracowników, przestały istnieć, robotnicy pozbawieni jakiejkolwiek ochrony prawnej, zdani byli na łaskę i niełaskę pracodawcy. 45 W obronie robotników występują ruchy socjalistyczne, zaczynają się tworzyć także pierwsze związki zawodowe. Coraz powszechniej formułowane są postulaty domagające się zapewnienia prawa do pracy, właściwego wynagrodzenia i zabezpieczenia w przypadku niezdolności do pracy. Jednocześnie prężnie rozwija się ruch samopomocowy (m.in. Francja, Anglia), powstają organizacje charytatywne świeckie i kościelne udzielające pomocy osobom potrzebującym. Ciekawa inicjatywa narodziła się w Londynie, gdzie młody wikary, S. Barnett, w jednej z parafii, zapoczątkował system osiedli (settlement), prowadzących pracę opiekuńczo-wychowawczą z miejską biedotą i osobami wyrzuconymi poza margines społeczeństwa. Była to odpowiedź na nasilające się problemy związane 42 M. Kalinowski, J. Pełka, op. cit., s E.J. Dukaczewski, Z historii instytucji i koncepcji resocjalizacyjnych w Europie i USA, (w:) Resocjalizacja nieletnich: doświadczenia i koncepcje, red. K. Pospiszyl. Warszawa 1990, s S. Kunowski, Podstawy współczesnej pedagogiki. Warszawa 2001, s J. Radwan-Pragłowski, K. Frysztacki, op. cit., s
9 469 z dezintegracją społeczną i zanikiem więzi międzyludzkich, spowodowane industrializacją i urbanizacją. Settlement był to zwykle jakiś większy budynek, z osobnymi mieszkaniami i pomieszczeniami wspólnymi. Barnett zachęcił do osiedlenia się w nim absolwentów uniwersytetów i prowadzenia tam pracy oświatowej i kulturalnej z mieszkańcami. Powstały w Londynie Toynbee Hall, stał się wzorem dla licznych tego typu inicjatyw, m.in. w Stanach Zjednoczonych (założony w robotniczej dzielnicy Chicago przez Jane Adams, nagrodzonej później za ten projekt Nagrodą Nobla), a także w Rosji, (osiedla propagowane przez S. Szackiego). 46 W wieku XIX narastało jednak przekonanie, że same organizacje charytatywne, ruchy samopomocowe i ludzie dobrej woli nie są w stanie zwalczyć narastających trudności i konfliktów społecznych. Państwa stanęły przed koniecznością rozwiązania palących kwestii społecznych, przez wprowadzanie reform w duchu antykapitalistycznym. 47 Odpowiedzią na trudną sytuację społeczną ludzi ubogich w Anglii były wydane już w 1795 roku ustawy gwarantujące dopełnienie przez państwo płacy dla pracownika, jeżeli nie zapewnia ona pewnego określonego minimum. 48 W latach 30-tych zagwarantowano robotnikom dziesięciogodzinny dzień pracy, zwiększenie bezpieczeństwa pracy oraz zakaz pracy dzieci i kobiet w kopalniach. 49 W połowie wieku XIX wprowadzono kolejne urządzenia społeczne, tj. instytucje zdrowia publicznego, dbające o stan sanitarny miast i dostęp do czystej wody oraz publicznych szkół powszechnych dla dzieci w wieku 5-10 lat. 50 Tymczasem w Niemczech reformy wprowadzono nie tylko jako odpowiedź na dramatyczne warunki życia ludności, ale także jako sposób na zażegnanie groźby rozruchów społecznych. To właśnie w Niemczech, w latach , kanclerz Bismarck wprowadził przełomowy dla polityki społecznej instrument, jakim były ubezpieczenia społeczne. Wprowadzono w tym okresie obowiązkowe ubezpieczenia na wypadek choroby, ubezpieczenia od wypadków przy pracy oraz ubezpieczenia na starość i od inwalidztwa. 51 Początkowo świadczenie oparte było na składkach ubezpieczonych, później również państwo zaczęło dotować system. Do II wojny światowej system ubezpieczeń wprowadzono w większości państw europejskich. Podobnie w Polsce, gdzie od końca minionego wieku obowiązywało prawo państw zaborczych, funkcje państwa w zakresie pomocy przejęły zaś powstające instytucje filantropijne, działające niekiedy w konspiracji. Ubezpieczenia w zaborze pruskim wprowadzono w latach 80-tych XIX wieku (ubezpieczenia chorobowe, od wypadków od pracy oraz z tytułu podeszłego wieku), podobnie w zaborze austriackim (ubezpieczenia chorobowe i od wypadków od pracy), 46 Por. Na ten temat m.in. J. Chałasiński, Społeczeństwo i wychowanie. Warszawa 1969, s. 125; A. Kamiński, op. cit., s M. Sczaniecki, Powszechna historia państwa i prawa, Warszawa 2007, s F. Villa, op. cit., s J. Radwan-Pragłowski, K. Frysztacki, op. cit., s S. Golinowska, Od państwa opiekuńczego (welfare state) do państwa wspierającego pracę (workfare state), (W:) Praca i polityka społeczna wobec wyzwań integracji, red. B. Balcerzak-Paradowska, Warszawa 2003, s A. Sylwestrzak, Historia doktryn politycznych i prawnych. Warszawa 1994, s. 425
10 470 natomiast na terenie zaboru rosyjskiego dopiero od roku 1912 zaczęły obowiązywać ubezpieczenia z tytułu choroby oraz nieszczęśliwych wypadków. 52 Począwszy od reformy Bismarcka, kończy się epoka, w której człowiek niezdolny do pracy i samodzielnego funkcjonowania zdany był praktycznie na samego siebie, rodzinę, grupę zawodową albo miłosierdzie ludzkie, rozpoczyna się natomiast proces instytucjonalizacji pomocy świadczonej ludziom. Profesjonalizacja pomocy Między innymi reformy Bismarcka stanowiły podwaliny pod koncepcję Welfare State (państwa opiekuńczego), która szczególną popularność zyskała sobie po II wojnie światowej, jako reakcja na ogrom strat wojennych i zróżnicowaną sytuację ludności. Termin Welfare State, użyty po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii w latach 40-stych, oznaczał stworzenie systemu bezpieczeństwa socjalnego, przez prowadzenie działań zapobiegawczych i opiekuńczych. 53 Państwo opiekuńcze bierze na siebie główny ciężar organizowania oświaty, służby zdrowia, ubezpieczeń społecznych i zabezpieczenia socjalnego (zasiłki dla bezrobotnych, zasiłki chorobowe), zobowiązuje się do umożliwienia realizacji praw swoich obywateli, począwszy od praw i wolności osobistych, przez prawa obywatelskie, aż po prawa socjalne. 54 Te usługi i świadczenia traktowane są nie jako miłosierdzie państwa, ale jako prawo jego obywateli do zapewnienia pewnego minimum socjalnego. Tym samym państwo tworzy system pomocy profesjonalnej, zastępując tradycyjne dotąd instytucje (jak rodzina, sąsiedzi, społeczności lokalne, grupy zawodowe, Kościoły) w świadczeniach na rzecz potrzebujących. Tego typu system pomocy ludziom wytworzył zapotrzebowanie na tworzenie licznych instytucji pomocowych oraz kształcenie całej rzeszy profesjonalnych pracowników udzielających pomocy. Tym samym dochodzimy do kolejnej formy pomocy pomocy profesjonalnej świadczonej ludziom oraz etatyzacji pomocy w ramach powołanych specjalnych instytucji. Praca socjalna, świadczona przez zawodowych pracowników socjalnych, opłacanych z funduszy państwa, utraciła cechy dobrowolności i dobroczynności, stając się rodzajem specjalistycznej usługi świadczonej osobom spełniającym określone kryteria. 55 Wydawać by się mogło, że wraz z profesjonalizacją pracy socjalnej kończy się historia ewoluowania form pomocy dla drugiego człowieka. Jednak koncepcja państwa opiekuńczego już wkrótce doczekała się jednak licznych słów krytyki. Argumentowano, że oferowana pomoc nie przekłada się na wzrost samodzielności obywateli, a wręcz przeciwnie, sprzyja postawom roszczeniowości i wyuczonej bezradności. Nie bez znaczenia dla oponentów był też fakt, iż praktyczna realizacja koncepcji państwa opiekuńczego pociąga za sobą ogromne nakłady finansowe. Dodajmy także, że współczesność przynosi ze sobą inne problemy, niż te, które legły u podstaw narodzin Welfare State, stąd też rodzi się zapotrzebowanie na stosowanie także innych form pomocy potrzebującym. 52 E. Leś, op. cit., s F. Villa, op. cit., s A. Baldassarre, C. Mezzanotte, podaję za: F. Villa, op. cit., s K. Wódz, Praca socjalna w środowisku zamieszkania. Katowice 1998, s. 29
11 471 Workfare i zasada pomocniczości Jak zaznacza S. Golinowska, współczesne państwa, które od stu lat były głównym aktorem polityki społecznej, obecnie coraz chętniej wycofują się, albo przynajmniej redukują swą rolę w zakresie pomocy potrzebującym. W miejsce Welfare State coraz większego znaczenia nabiera Workfare State, państwo pracy, które nie tyle pomaga w kwestiach socjalnych, ale kształtuje wystarczająco elastyczne przepisy kodeksu pracy, by odpowiedzieć na dzisiejsze wyzwania rynku i przeciwdziałać bezrobociu. Zgodnie ze starą maksymą, że praca stanowi remedium na biedę tyle że współcześnie z naciskiem na zwiększenie zatrudnialności tych, którzy bez pracy zasilą szeregi osób nieodprowadzających obowiązkowych składek ubezpieczeniowych oraz korzystających z pomocy społecznej (osoby słabo wykwalifikowane, niepełnosprawne, mniej wydajne, dyskryminowane). 56 Wiele z dotychczasowych funkcji państw opiekuńczych ponownie przejmują (lub realizują w partnerstwie), organizacje społeczne oraz środowiska lokalne, które, jak się uważa, są w stanie lepiej ocenić potrzeby ludzi i unikając zbiurokratyzowania i wysokich kosztów funkcjonowania, odciążyć państwo, zwiększając jednocześnie efektywność pomocy. Wraz z wycofywaniem się państwa ze swych funkcji opiekuńczych wracamy do prywatyzacji odpowiedzialności, 57 tj. odchodzenia od uniwersalności świadczeń na rzecz jasnego i precyzyjnego adresowania pomocy dla osób potrzebujących. 58 Współcześnie również w Polsce odchodzimy od koncepcji opiekuńczości na rzecz pomocniczości. Te przemiany zauważalne są nie tylko w wydawanych aktach prawnych i stosowanych rozwiązaniach, ale i w używanej nomenklaturze. Od roku 1923 do początku lat dziewięćdziesią90-tych obowiązywała w Polsce Ustawa o Opiece Społecznej, 59 do roku 1999 istniały Ministerstwa Opieki Społecznej (Pracy i Opieki Społecznej, Zdrowia i Opieki Społecznej). Obecnie nie używamy już określenia opieka społeczna, mówimy natomiast o pomocy społecznej, akcentując tym samym autonomiczność i aktywność podmiotu, któremu pomoc jest udzielana. Już w obowiązującej od 1997 roku Konstytucji RP stwierdza się w preambule, że jedną z podstawowych zasad regulujących życie społeczne jest zasada pomocniczości. Zasada pomocniczości (subsydiarności) oznacza, że każda instytucja powinna pospieszyć na pomoc innej, niepotrafiącej wypełniać swego zadania, pomoc powinna być świadczona tak, żeby wzmacniać potencjał oraz autonomię biorcy. 60 Należy przy tym przestrzegać trzech zasadniczych reguł: 1. Zakaz odbierania nie odbiera się ludziom możliwości robienia tego, co leży w zakresie ich możliwości; 2. Subsydiarne towarzyszenie pomoc pojawia się wówczas, gdy człowiek sam nie jest w stanie sobie poradzić; ma to być przy tym pomoc dla samopomocy (help to self-help); 56 S. Golinowska, op. cit., s Sformułowanie autorstwa J.J. Rodgera. 58 S. Golinowska, op. cit., s Ustawa z dnia 16 sierpnia 1923, Dz. U. 1923, nr 92, poz Z. Woźniak, Organizacje pozarządowe w procesie budowy społeczeństwa obywatelskiego, (w:) Aktywność obywatelska w rozwoju społeczności lokalnej, red.; M. Warowicki, Z. Woźniak. Warszawa 2001, s. 8
12 Subsydiarna redukcja pomoc ustaje w momencie, gdy osiągana jest samodzielność. Zgodnie z obecnie obowiązującą Ustawą o Pomocy Społecznej, pomoc państwa wobec jednostki (rodziny) może być przedsięwzięta, gdy spełnione są dwie przesłanki: trudna sytuacja życiowa oraz niemożność jej rozwiązania własnymi siłami. 61 Choć państwo nie wyrzeka się swojej funkcji pomocowej, wyraźnie jednak oddaje jednostkom, rodzinom i społecznościom te zadania, które niegdyś skolonizowało. 62 Podsumowanie Pomoc drugiemu człowiekowi ewoluowała na przestrzeni wieków, od form pomocy wzajemnej w ramach klanu, rodu, grupy sąsiedzkiej, zawodowej, przez dobroczynność, po profesjonalne instytucje społeczne, świadczące zinstytucjonalizowaną pomoc osobom potrzebującym. Wydaje się, że historia zatoczyła koło, współcześnie bowiem kładzie się mocny nacisk na formy tradycyjne, podczas gdy pomoc społeczna świadczona przez państwo ma pełnić rolę siatki zabezpieczenia społecznego, która chroni przed twardym upadkiem na dno, w razie osunięcia się ze szczebli społecznej drabiny i niezatrzymania się na wyższych poziomach, 63 tj. pomocy nieinstytucjonalnej, poziomie ubezpieczeń społecznych i innych uregulowań. Duże nadzieje pokłada się współcześnie w strukturach społeczeństwa obywatelskiego, które z jednej strony, przez sieć stowarzyszeń i fundacji udziela wsparcia osobom potrzebującym, z drugiej zaś pełni funkcję kontrolną wobec realizacji zadań pomocowych przez państwo. Bibliografia 1. Chałasiński J., Społeczeństwo i wychowanie. Warszawa Dąbrowski Z., Pedagogika opiekuńcza w zarysie. Olsztyn Dukaczewski E.J., Z historii instytucji i koncepcji resocjalizacyjnych w Europie i USA, (w:) Resocjalizacja nieletnich: doświadczenia i koncepcje, red. K. Pospiszyl. Warszawa Foucault M., Nadzorować i karać: narodziny więzienia. Warszawa Geremek B., Litość i szubienica. Dzieje nędzy i miłosierdzia. Warszawa Golinowska S., Od państwa opiekuńczego (welfare state) do państwa wspierającego pracę (workfare state), (w:) Praca i polityka społeczna wobec wyzwań integracji, red. B. Balcerzak-Paradowska. Warszawa Jasienica P., Polska Piastów. Warszawa Kalinowski M., Pełka J., Zarys dziejów resocjalizacji nieletnich. Warszawa Kamiński A., Funkcje pedagogiki społecznej. Warszawa Kłoczowski J., Od pustelni do wspólnoty. Warszawa Kracik J., Rożek M., Hultaje, złoczyńcy, wszetecznice w dawnym Krakowie. O marginesie społecznym XVI-XVIII w. Kraków Ustawa z dnia 12 marca o pomocy społecznej, Dz. U nr 64 poz. 593, art. 2, ust Z. Woźniak, op. cit., s I. Sierpowska, Ustawa o pomocy społecznej. Komentarz. Warszawa-Kraków 2007, s. 27
13 Kropotkin P., Pomoc wzajemna. Poznań Kunowski S., Podstawy współczesnej pedagogiki. Warszawa Leś E., Od filantropii do pomocniczości. Studium porównawcze rozwoju i działalności organizacji społecznych. Warszawa Ozga E., O obywatelskości i jej przemianach na przestrzeni wieków, (w:) Kategorie pojęciowe edukacji w przestrzeni interdyscyplinarnych interpretacji, red. A. Gaweł, B. Bieszczad. Kraków Pieter J., Życie ludzi.wrocław Putnam R.D., Demokracja w działaniu. Tradycje obywatelskie we współczesnych Włoszech. Kraków-Warszawa Radwan-Pragłowski J., Frysztacki K., Społeczne dzieje pomocy człowiekowi: od filantropii greckiej do pracy socjalnej. Katowice Samsonowicz H., Historia Polski do roku Warszawa Sczaniecki M., Powszechna historia państwa i prawa. Warszawa Sierpowska I., Ustawa o pomocy społecznej. Komentarz. Warszawa- Kraków Sylwestrzak A., Historia doktryn politycznych i prawnych. Warszawa Topolski J., Historia Polski od czasów najdawniejszych do Warszawa-Kraków Ustawa z dnia 12 marca o pomocy społecznej, Dz. U nr 64 poz. 593, art. 2, ust Ustawa z dnia 16 sierpnia 1923, Dz. U. 1923, nr 92, poz Villa F., Polityka społeczna, demokracja i praca socjalna. Kraków Woźniak Z., Organizacje pozarządowe w procesie budowy społeczeństwa obywatelskiego, (w:) Aktywność obywatelska w rozwoju społeczności lokalnej, red.; M. Warowicki, Z. Woźniak. Warszawa Wódz K., Praca socjalna w środowisku zamieszkania. Katowice Wyrozumski J., Dzieje Krakowa. Kraków do schyłku wieków średnich. Kraków 1992
POMOC SPOŁECZNA WOBEC ZAGROŻENIA WYKLUCZENIEM SPOŁECZNYM BADANIA W WOJEWÓDZTWIE ŁÓDZKIM
POMOC SPOŁECZNA WOBEC ZAGROŻENIA WYKLUCZENIEM SPOŁECZNYM BADANIA W WOJEWÓDZTWIE ŁÓDZKIM Jerzy Krzyszkowski Marek Skrzyński Łukasz Kutyło publikacja opracowana w ramach projektu TWOJA SZANSA Analiza efektywności
Bardziej szczegółowoPodstawy kształcenia ustawicznego. Poradnik. Prosta Sprawa KwalifikacjetoPodstawa.pl
Prosta Sprawa KwalifikacjetoPodstawa.pl Poradnik Podstawy kształcenia ustawicznego Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Prosta Sprawa Poradnik - Podstawy
Bardziej szczegółowoPRAWO DZIECKA do wypowiedzi w sprawach rozpoznawanych przez sąd rodzinny. Karolina Borkowska
PRAWO DZIECKA do wypowiedzi w sprawach rozpoznawanych przez sąd rodzinny Karolina Borkowska Karolina Borkowska, absolwentka Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Laureatka trzeciego miejsca
Bardziej szczegółowoZARZĄDZANIE ORGANIZACJĄ POZARZĄDOWĄ NA PPZYKŁADZIE RUDY ŚLĄSKIEJ
Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu Wydział zamiejscowy w Chorzowie Katarzyna Bartoszek ZARZĄDZANIE ORGANIZACJĄ POZARZĄDOWĄ NA PPZYKŁADZIE RUDY ŚLĄSKIEJ Praca licencjacka Kierownik naukowy: prof. nadzw. dr
Bardziej szczegółowoElżbieta Czyż. Stan przestrzegania praw wychowanków domów dziecka
Elżbieta Czyż Stan przestrzegania praw wychowanków domów dziecka Warszawa 1999 Wydanie sponsorowane przez Open Society Institute, Budapeszt Copyright by Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Warszawa 2000
Bardziej szczegółowoDługofalowa polityka rozwoju wolontariatu w Polsce
Długofalowa polityka rozwoju wolontariatu w Polsce Opracował Zespół: Magdalena Arczewska Grzegorz Całek Ewa Gliwicka Filip Pazderski Wojciech Rustecki i Kamil Bobek DPP MPiPS Warszawa, czerwiec 2011 Spis
Bardziej szczegółowoKatarzyna Głąbicka. Praca socjalna z uchodźcami, emigrantami w środowisku lokalnym
3 Katarzyna Głąbicka Praca socjalna z uchodźcami, emigrantami w środowisku lokalnym 1 Nowa Praca Socjalna Katarzyna Głąbicka Praca socjalna z uchodźcami, emigrantami w środowisku lokalnym Warszawa 2014
Bardziej szczegółowos top dyskryminacji ze względu na wiek
s top dyskryminacji ze względu na wiek 02 03 à C o w i e m y o d y s k r y m i n a c j i z e w z g l ę d u n a w i e k? G ł o s e k s p e r t ó w, d o ś w i a d c z e n i a o s ó b s t a r s z y c h.
Bardziej szczegółowoPiotr Frączak, Maria Rogaczewska, Kuba Wygnański. Głos w dyskusji na temat wizji rozwoju społeczeństwa obywatelskiego w Polsce
Piotr Frączak, Maria Rogaczewska, Kuba Wygnański Głos w dyskusji na temat wizji rozwoju społeczeństwa obywatelskiego w Polsce Luty 2005 1 SPIS TREŚCI DOKUMENTU Stan społeczeństwa obywatelskiego. Próba
Bardziej szczegółowoPlan Zmian 2014-2019. Program Twojego Ruchu P R O J E K T
Plan Zmian 2014-2019 Program Twojego Ruchu P R O J E K T Szanowna Obywatelko, Drogi Wyborco, Zaczynasz właśnie czytać program Twojego Ruchu. Składa się nań sto konkretnych rozwiązań, które wyrwą nas z
Bardziej szczegółowoWolontariat jako narzędzie aktywnej integracji osób chorujących psychicznie. To działa!
Wolontariat jako narzędzie aktywnej integracji osób chorujących psychicznie To działa! Wolontariat jako narzędzie aktywnej integracji osób chorujących psychicznie To działa! ( ) Sztuka w tym, by różnica
Bardziej szczegółowoPOLITYKA MIGRACYJNA POLSKI stan obecny i postulowane działania. Dokument przyjęty przez Radę Ministrów w dniu 31 lipca 2012 r.
POLITYKA MIGRACYJNA POLSKI stan obecny i postulowane działania Dokument przyjęty przez Radę Ministrów w dniu 31 lipca 2012 r. Opracowanie: Zespół do Spraw Migracji. Redakcja: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Bardziej szczegółowoRaport Zbigniew Lasocik Emilia Rekosz-Cebula Łukasz Wieczorek. Handel ludźmi do pracy przymusowej: mechanizmy powstawania i efektywne zapobieganie.
Raport Zbigniew Lasocik Emilia Rekosz-Cebula Łukasz Wieczorek Handel ludźmi do pracy przymusowej: mechanizmy powstawania i efektywne zapobieganie. Zbigniew Lasocik Emilia Rekosz-Cebula Łukasz Wieczorek
Bardziej szczegółowoSystem ochrony praw człowieka w Kanadzie
Uniwersytet Warszawski Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Dariusz Lutek nr albumu 239150 System ochrony praw człowieka w Kanadzie Praca magisterska na kierunku politologia w specjalności nauki
Bardziej szczegółowoMOC RELACJI. modelowy system wsparcia wychowanków pieczy zastępczej. Pod redakcją Agaty Butarewicz Anny Dąbrowskiej Magdaleny Jarmoc
MOC RELACJI modelowy system wsparcia wychowanków pieczy zastępczej Pod redakcją Agaty Butarewicz Anny Dąbrowskiej Magdaleny Jarmoc Białystok 2014 1 Copyright by Fundacja Edukacji i Twórczości ISBN 978-83-918485-9-3
Bardziej szczegółowoZDROWIE PRACA RODZINA PROGRAM PRAWA I SPRAWIEDLIWOŚCI
ZDROWIE PRACA RODZINA PROGRAM PRAWA I SPRAWIEDLIWOŚCI 2014 Przedstawiamy nowy program Prawa i Sprawiedliwości, dostosowany do zmienionej sytuacji. Pragniemy zaprosić w ten sposób do dyskusji nad naszymi
Bardziej szczegółowoDemokracja i rozwój. w perspektywie polskich organizacji pozarządowych. Raport z badań
Demokracja i rozwój w perspektywie polskich organizacji pozarządowych Raport z badań 2 Autorzy: Miłosława Fijałkowska Absolwentka kulturoznawstwa międzynarodowego na Wydziale Studiów Międzynarodowych i
Bardziej szczegółowoZatrudnienie osób niepełnosprawnych w świetle przepisów prawa międzynarodowego i polskiego
Zatrudnienie osób niepełnosprawnych w świetle przepisów prawa międzynarodowego i polskiego dr Magdalena Arczewska Instytut Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytet Warszawski Warszawa, maj 2012 Spis treści
Bardziej szczegółowoKrajowy Program Przeciwdziałania Ubóstwu i Wykluczeniu Społecznemu 2020
Załącznik do uchwały nr Rady Ministrów z dnia..(poz..) Krajowy Program Przeciwdziałania Ubóstwu i Wykluczeniu Społecznemu 2020 Nowy wymiar aktywnej integracji Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej Warszawa,
Bardziej szczegółowoAnna Surówka 1. Miejsce konstytucyjnego prawa do ochrony zdrowia w systemie praw i wolności człowieka i obywatela
Anna Surówka 1 Miejsce konstytucyjnego prawa do ochrony zdrowia w systemie praw i wolności człowieka i obywatela Prawo do ochrony zdrowia chroni jedno z podstawowych dóbr każdego człowieka, dlatego też
Bardziej szczegółowoIDENTYFIKACJA WSPÓŁCZESNYCH ZAGROŻEŃ I WYZWAŃ DLA BEZPIECZEŃSTWA ROZWOJU CYWILIZACYJNEGO W XXI WIEKU
IDENTYFIKACJA WSPÓŁCZESNYCH ZAGROŻEŃ I WYZWAŃ DLA BEZPIECZEŃSTWA ROZWOJU CYWILIZACYJNEGO W XXI WIEKU Bezpieczeństwo narodowe jako dorobek społeczeństw demokratycznych stanowi środek zapewniający korzystanie
Bardziej szczegółowoRóżne wymiary skuteczności w pomocy społecznej
INSTYTUT ROZWOJU SŁUŻB SPOŁECZNYCH Różne wymiary skuteczności w pomocy społecznej Redakcja: Agnieszka Hryniewicka Warszawa 2011 Publikacja powstała w ramach projektu Koordynacja na rzecz aktywnej integracji
Bardziej szczegółowoC G STRATEGIA ROZWOJU SYSTEMU BEZPIECZEŃSTWA NARODOWEGO RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ 2022. - przyjęta uchwałą Rady Ministrów z dnia 9 kwietnia 2013 r.
C A I L P G STRATEGIA ROZWOJU SYSTEMU BEZPIECZEŃSTWA NARODOWEGO RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ 2022 - przyjęta uchwałą Rady Ministrów z dnia 9 kwietnia 2013 r. - SPIS TREŚCI Wprowadzenie... 3 Streszczenie...
Bardziej szczegółowoInny w polskiej szkole
Inny w polskiej szkole poradnik dla nauczycieli pracujących z uczniami cudzoziemskimi Biuro Edukacji Urzędu m.st. Warszawy ul. Górskiego 7 00-033 Warszawa www.edukacja.warszawa.pl e-mail: edukacja@um.warszawa.pl
Bardziej szczegółowoAktywizacja zawodowa osób 50+ i zarządzanie wiekiem. Informacje użyteczne dla instytucji rynku pracy
Aktywizacja zawodowa osób 50+ i zarządzanie wiekiem Informacje użyteczne dla instytucji rynku pracy Warszawa 2010 1 PODZIĘKOWANIA Niniejsza publikacja powstała w ramach Projektu Zysk z dojrzałości realizowanego
Bardziej szczegółowoSystem instytucjonalnego podejścia do problemu handlu ludźmi. Marcin Wiśniewski
System instytucjonalnego podejścia do problemu handlu ludźmi Marcin Wiśniewski Marcin Wiśniewski System instytucjonalnego podejścia do problemu handlu ludźmi Wstęp Problem handlu ludźmi został ujawniony
Bardziej szczegółowoMasz więcej niż 50 lat? Zostań wolontariuszem!
Masz więcej niż 50 lat? Zostań wolontariuszem! WOLONTARIAT TO MOŻLIWOŚĆ WYKORZYSTANIA POSIADANEGO DOŚWIADCZENIA. TO TAKŻE WYJŚCIE Z OSAMOTNIENIA, WYPEŁNIENIE WOLNEGO CZASU I ZADOWOLENIE Z BYCIA POTRZEBNYM
Bardziej szczegółowoAutorki publikacji dołożyły wszelkich starań, aby opublikowane informacje były zgodne z najnowszym stanem wiedzy w chwili pisania.
Autorki publikacji dołożyły wszelkich starań, aby opublikowane informacje były zgodne z najnowszym stanem wiedzy w chwili pisania. Publikacja uwzględnia m.in. treść Ustawy o działalności pożytku publicznego
Bardziej szczegółowo