Noga w kombajnie. Ponad 100 tys. zł dla nauczycieli. Czesław zrobił furorę. siedemnastu. Motorowerzysta reanimowany WYPADKI.

Transkrypt

1 Nr ISSN X Cena 2,80 zł Nr indexu 34382X (0% VAT) Ponad 100 tys. zł dla nauczycieli Prawie 110 tys. zł samorządy Ziemi Jarocińskiej przeznaczą na nagrody z okazji przypadającego 14 października Dnia Nauczyciela. Najwięcej wyda burmistrz Jarocina - 43 tys. zł, ale też grono premiowanych będzie najliczniejsze - 23 osoby. O połowę mniej pieniędzy rozda starosta Stanisław Martuzalski - 19 tys. zł. Nieco ponad 11 tys. zł pochłoną nagrody wójta Aleksandra Podemskiego dla nowomiejskich nauczycieli, a około 28 tys. zł już wypłacił włodarz Jaraczewa Dariusz Strugała. Najmniej wyda wójt Kotlina Walenty Kwaśniewski - 8 tys. zł. Premii nie przyzna jedynie burmistrz Żerkowa Janusz Jajczyk. Czytaj na str. 3 JARACZEWO Wygrał. Będzie pracował? Witold Hajdasz z Pleszewa wygrał konkurs na dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Jaraczewie. - Jeszcze nie wiem czy podejmę tę pracę - powiedział Gazecie Hajdasz. Dlaczego? Czytaj na str. 5 Maluchy do szkoły Fot. G.S. WYPADKI Motorowerzysta reanimowany 16-latek z Parzęczewa z cięż- kimi obrażeniami ciała trafił do szpitala w Jarocinie. W jadącego motorowerzystę uderzył seat toledo. Wypadek wydarzył się w niedzielne popołudnie na drodze Roszków-Dąbrowa. Czytaj na str. 5 Noga w kombajnie Mężczyzna ze zmiażdżoną nogą trafił do szpitala w Poznaniu. Podczas przygotowywania kombajnu buraczanego do prac polowych nie zachował należytej ostrożności. Do przekładni maszyny dostała się jego noga. Wypadek wydarzył się w piątek w Antoninie (gm. Żerków) Czytaj na str. 4 Czesław zrobił furorę Porozumienie siedemnastu Siedemnaście wielkopolskich gmin podpisało we wtorek porozumienie śmieciowe. Jarocin stanie się centrum gospodarki odpadami dla prawie 200 tys. osób. W Witaszyczkach na terenie Zakładu Zagospodarowania Odpadów, który powstanie na obszarze 20 ha, śmieci mają być segregowane, utylizowane i poddawane recyklingowi. Czytaj na str. III Fot. G.S. Gwiazdą XIII Festiwalu Solistów i Zespołów Akordeonowych, który przez pięć dni odbywał się w Kotlinie, Słupi i Jarocinie był Czesław Mozil znany z projektu Czesław Śpiewa i płyty Debiut. Osób chcących wysłuchać koncertów festiwalowych było tak dużo, że z trudem mogli pomieścić się w JOK-u czy sali kotlińskiej RSP. Rozmowa z Czesławem Mozilem i relacja z trzynastej edycji święta akordeonu na str. 9.

2 2 I NFORMACJE Gazeta Jarocińska moim zdaniem PIOTR PIOTROWICZ Kierowcy dostaną po kieszeni? Problemy drogowe w Jarocinie to temat wciąż aktualny. Kierowcy korki odczuwają na własnej skórze. Władze miasta zarzekają się, że robią, co mogą, aby usprawnić komunikację. W mieście brakuje też miejsc parkingowych, choć po reorganizacji ruchu teoretycznie ich ilość się zwiększyła. Urzędnicy nie zaprzeczają, że istnieje możliwość przywrócenia w przyszłości płatnej strefy parkowania w śródmieściu, choć na razie temat ten jest zawieszony. Postanowiliśmy zapytać naszych internautów, czy ich zdaniem płatne parkingi rozwiązałyby problem. Najczęściej biorący udział w sondzie byli zdania, że takie rozwiązanie obciąży kierowców (35,9 % oddanych głosów). Petroniusz: Parę lat temu przerabialiśmy już idiotyzm zwany płatną strefą parkowania. Nie chce mi się wierzyć, żeby znalazł się ktoś, kto miałby tak głupi pomysł, żeby to przywrócić. W końcu Jarocinem chyba żądzą inteligentni ludzie, a nie idioci. Niekierowiec: Większość okolicznych miast wielkości Jarocina, ma ograniczoną, płatną strefę postoju w centrum... vide Krotoszyn, Śrem... Oczywiście nie ma mowy o powrocie do strefy w formie, jaka była już testowana - a więc śmieszne kartki, które trzeba było kupować w kioskach, robienie strefy pod szpitalem itd... Chodzi o ulice w centrum, które blokują się, szczególnie w dni targowe (wtorek, piątek). Wyznaczenie strefy musi iść w parze Najlepiej jest wtedy, gdy media nie zajmują się problematyką interesującą mieszkańców gminy Żerków, szczególnie zaś kiedy nie ma na ten temat nic w Gazecie Jarocińskiej. Im mniej - tym lepiej. Jeśli sytuacja się zmienia i dziennikarze chcą za dużo pisać, to trzeba im w jak największym stopniu utrudnić wykonywanie profesji. Z takiego założenia musi wychodzić burmistrz Żerkowa Janusz Jajczyk, który stara się przy każdej próbie kontaktu i prośbie o przekazanie informacji pokazywać, w jakim poszanowaniu ma dziennikarzy z Jarocina. Unika rozmowy, odkłada (rzuca?) słuchawkę telefonu, wydłuża do maksimum terminy udzielania informacji. Przy próbie zadania pytania przez dziennikarkę GJ po podpisaniu tzw. porozumienia śmieciowego, jak człowiek bez żadnych manier burknął nie mam czasu, odwrócił się na pięcie i pokazał Annie Gauzie swoje plecy. Czy takie zachowanie przystoi mężczyźnie, który na dodatek pełni ważną funkcję publiczną? Janusz Jajczyk nie musi kochać dziennikarzy z Gazety Jarocińskiej i nikt od niego tego nie wymaga. Ale czy mu się to podoba, czy też nie, ma wynikający z przepisów prawa obowiązujących w Polsce, obowiązek udzielania im informacji i odpowiadania na pytania. Choćby były dla niego niewygodne. Nieuprzejmość, chęć dyskredytowania dziennikarzy, utrudnianie im wykonywania zawodu są świadectwem braku zrozumienia dla roli mediów w demokratycznym państwie. Chyba, że ma się w nosie demokrację, a gminą chce się rządzić jak udzielnym księstwem ze wszystkimi jego przywarami: besserwisserstwem, nepotyzmem, ograniczaniem wolności wypowiedzi, ograniczaniem inicjatywy. Nie podejrzewam, że o to chodzi burmistrzowi Żerkowa. Może z jakichś nieznanych mi przyczyn zachowuje się w sposób nie licujący z pełnioną funkcją. Dziennikarze nie są pionkami w jego niezrozumiałej grze. Nie da się ich ustawić w szeregu i zakazać zbierania informacji czy wypowiadania się na łamach Gazety Jarocińskiej na różne tematy dotyczące codziennego życia gminy Żerków. Również w relacjach urząd - obywatel. Te czasy, kiedy mediom można było administracyjnie zakazać pisania na szczęście minęły bezpowrotnie. Choć jest wielu, którzy marzą o tym, aby wróciły. Znam od wielu lat burmistrza Żerkowa i naprawdę nie wierzę, że należy do tej grupy. Dlatego mam nadzieję, że o trudnościach występujących w relacjach z dziennikarzami Gazety będzie można już wkrótce napisać, że były przejściowe. I o nich zapomnieć. ze stworzeniem parkingów buforowych, a ich bezpłatność będzie wabikiem dla ludzi, którzy zamiast zapłacić, wolą zostawić auto i przejść kilkaset metrów (patrz parking na ul. Ducha). Oczywiście dla mieszkańców strefy muszą być karnety, zniżki itd. By nie odczuli tego jako dodatkowy podatek. TYLKO strefa może pozwolić wypchnąć ruch z centrum... To na początek... smad: Jeżeli ktoś wbija się w centrum, to oznacza, że ma po temu jakąś potrzebę. Radzę policzyć, ile aut w centrum to auta mieszkańców, a także pracowników urzędów, banków, sklepów - oni wykupią sobie miesięczne karnety i tak będą stać w centrum, zaś ci, których się wypchnie z centrum gdzie zaparkują? Gdzie? Na parkingu przy Ducha? Za JAROCIN Koncert w JOK-u Zespoły New Mad Age i Farben Lehre wystąpią w niedzielę 19 października w Jarocińskim Ośrodku Kultury. Pierwsza z grup pochodzi z Jarocina i powstała w maju 1998 roku. Założycielami zespołu są Krzysztof Wosiński (perkusja) i Jakub Kożuch (vocal, gitara). Koncert rozpocznie się o godz Bilety można nabyć w sekretariacie JOK-u. Do 19 października kosztują 15 zł, a w dniu koncertu - 18 zł. (ls) POWIAT Będą radzić o szpitalu W piątek 17 października zbierze się Rada Powiatu Jarocińskiego. Sesja odbędzie się w sali ratusza - początek o godz Radni będą debatować na temat możliwości restrukturyzacji szpitala w Jarocinie. (ann) Czy przywrócenie płatnej strefy parkowania w śródmieściu Jarocina: obciąży kierowców usprawni ruch w centrum Nic nie zmieni Nie mam zdania W sondzie oddano 156 głosów chwilę on będzie cały zawalony, samochody, które będą próbowały z niego wyjechać zablokują kolejną drogę, tym razem z Konina i Żerkowa. Ja zaproponowałem na forum rozwiązanie, od którego należy wyjść, ale nikt tego nie słucha, rzucane są tylko coraz głupsze pomysły. Najlepiej od razu ustawić przed wjazdem do Jarocina barierki i znaki zakaz wjazdu. Grześ: Smad, nie ma co rzucać propozycji na forum, i tak rządzący mają to gdzieś, poza tym oni tego nie zrozumieją, to widać po ich pracy. Po prostu należy w referendum odwołać Burmistrza i radnych i rozpisać nowe wybory samorządowe. Dość już złego namieszali w Jarocinie. Albo uratujemy Jarocin, albo kulawy pies tu nie zajrzy. Przedszkolaki ze słodkimi życzeniami Z bukietem lizaków i z życzeniami dla Gazety z okazji 18. rocznicy powstania przyszły do redakcji dzieci z zaprzyjaźnionego Przedszkola Publicznego nr 1 w Jarocinie. W imieniu całego zespołu dziękujemy. KOTLIN Tona w 120 minut Do akcji sprzątania świata przyłączyło się koło łowieckie Szarak w Kotlinie. Uczestniczyły w niej 24 osoby. Sprzątano las w Twardowie. W ciągu dwóch godzin uzbierano około tony śmieci, m.in. garnki i pampersy. - Wywieźliśmy śmieci na wysypisko do Kotlina - wyjaśnia Stefan Taczała, myśliwy z Szaraka. (akf) PIERWSZĄ WYSTAWĄ Z CYKLU PODZIEL SIĘ Z NAMI SWOIMI PASJAMI JEST KOLEKCJA DANUTY KRAWCZYK Windsorowie - moja pasja Danuta Krawczyk interesuje się rodziną królewską z Wielkiej Brytanii od bardzo dawna. Śledziła wszystko, co zostało napisane w prasie. Gazety i czasopisma z artykułami poświęconymi Windsorom zajmują bardzo dużo miejsca w jej domu. Prawdziwe hobby mające na celu stworzenie kolekcji zaczęło się, jak przyznaje Danuta Krawczyk, siedem lat temu. Wówczas zaczęła kupować i dostawać kubki, filiżanki, talerze i inne przedmioty użytkowe związane z postaciami rodziny królewskiej. Szczególną sympatią darzy Dianę Spencer. Ma na jej temat spory zbiór książek. Córka i syn właścicielki kolekcji nie mają problemów z wyborem prezentów dla mamy - cokolwiek by to nie było, musi być związane z jej hobby. Wybór jest więc prosty. To, co prezentowane jest na wystawie, to zaledwie cząstka jej kolekcji. (akf) CZĘŚĆ ZBIORÓW Danuty Krawczyk można podziwiać w oknach biblioteki Pod Ratuszem do końca października OGŁ OSZENIE

3 Gazeta Jarocińska I NFORMACJE 3 NIE WSZYSCY DOSTANĄ NAGRODY Ponad 100 tys. zł dla nauczycieli Prawie 110 tys. zł samorządy Ziemi Jarocińskiej przeznaczą na nagrody z okazji przypadającego 14 października Dnia Nauczyciela. Najwięcej wyda burmistrz Jarocina - 43 tys. zł, ale też grono premiowanych będzie najliczniejsze - 23 osoby. O połowę mniej pieniędzy rozda starosta Stanisław Martuzalski - 19 W Jarocinie nie wszystko jawne tys. zł. Nieco ponad 11 tys. zł pochłoną nagrody wójta Aleksandra Podemskiego dla nowomiejskich nauczycieli, a około 28 tys. zł już wypłacił włodarz Jaraczewa Dariusz Strugała. Najmniej wyda wójt Kotlina Walenty Kwaśniewski - 8 tys. zł. Premii nie przyzna jedynie burmistrz Żerkowa Janusz Jajczyk. (red) Jarocińscy pedagodzy mają otrzymać od 1 do 3 tys. zł brutto. W urzędzie miejskim nie podano nam jednak kwot nagród, jakie przyznano dyrektorom szkół, mimo że ich pensje są jawne i zobowiązani są oni do składania oświadczeń majątkowych. Według Karoliny Makowskiej, podinspektor w kancelarii burmistrza Jarocina, postanowiono tak po konsultacji z radcami prawnymi urzędu. Gazeta poprosiła o podanie podstawy prawnej. W poniedziałek Karolina Makowska poinformowała, że stanowisko prawników otrzymamy we wtorek. (ag) NAGRODY BURMISTRZA JAROCINA Beata Majkowska - dyrektor Publicznego Przedszkola nr 6 w Jarocinie, Małgorzata Idczak - dyrektor Publicznego Przedszkola nr 5 w Jarocinie, Krystyna Poziombka - wicedyrektor, Publiczne Przedszkole nr 6 w Jarocinie, Alina Żurek - nauczyciel, Publiczne Przedszkole nr 1 w Jarocinie, Aldona Kostro - dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Jarocinie, Anna Niestrawska - dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Jarocinie, Zofia Szczepaniak - nauczyciel, Szkoła Podstawowa nr 2 w Jarocinie, Elżbieta Chlebowska - nauczyciel, Szkoła Podstawowa nr 2 w Jarocinie, Danuta Nawrocka - nauczyciel, Szkoła Podstawowa w Witaszycach, Grażyna Kałmucka - nauczyciel, Szkoła Podstawowa w Witaszycach, Ewelina Palczewska - nauczyciel, Szkoła Podstawowa nr 4 w Jarocinie, Jacek Kolecki - nauczyciel, Zespół Szkół w Wilkowyi, Wojciech Wawrocki - nauczyciel, Zespół Szkół nr 5 w Jarocinie, Danuta Głogowska - wicedyrektor, Zespół Szkół nr 5 w Jarocinie, Maria Sobczak - dyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Jarocinie, Elwira Woźniak - nauczyciel, Gimnazjum nr 1 w Jarocinie, Arleta Zdunek-Barańska - nauczyciel, Gimnazjum nr 1 w Jarocinie, Henryk Zieliński - dyrektor Gimnazjum nr 1 w Jarocinie, Alina Kebernik - nauczyciel, Zespół Szkół w Wilkowyi, Anna Chałajdziak - nauczyciel, Gimnazjum nr 1 w Jarocinie, Marek Sobczak - nauczyciel, Gimnazjum nr 1 w Jarocinie, Iwona Ciesielska - nauczyciel, Gimnazjum nr 1 w Jarocinie, Bartłomiej Mikołajczak - nauczyciel, Gimnazjum nr 1 w Jarocinie. NAGRODY STAROSTY - każdy nauczyciel otrzyma po zł brutto Małgorzata Ginter - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1, Dorota Gromada - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2, Maciej Dolata - Zespół Szkół Ogólnokształcących, Sławomir Adamiak - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Tarcach, Beata Wieczorek - Zespół Szkół Specjalnych, Tadeusz Ulatowski - Zespół Szkół Ogólnokształcących, Iwona Tobolska - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1, Grażyna Kędziora - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 DLA NAUCZYCIELI W KOTLINIE Tajemnicze nagrody Wiem, że to proste pytanie 8 tys. złotych przeznaczyła gmina Kotlin na tegoroczne nagrody dla nauczycieli. Kto je otrzyma? - Wczoraj zadecydowano, żeby nie ujawniać, ponieważ nauczyciele dowiadują się z Gazety, że dostają nagrodę - powiedziała następnego dnia po zebraniu komisji rozpatrującej wnioski o przyznanie nagrody sekretarz gminy Kotlin, Genowefa Dekert. Dlaczego? - Któregoś roku ujawniliśmy te nazwiska i wie pani, jak to między nauczycielami - dodała sekretarz. Poinformowała, że wpłynęły tylko dwa wnioski od dyrektorek szkół. - Nie znaczy, że te osoby dostaną. Jest tylko jedna kandydatura pozytywnie rozpatrzona - stwierdziła Genowefa Dekert. Rozmowa z GENOWEFĄ DEKERT - sekretarzem gminy Kotlin Czy to pani wnioskowała o utajnienie informacji, kto dostanie nagrody? A co, tak Sławek się wymigał? Ja tylko pytam, czy to pani wnioskowała? Nie, po prostu była ogólna dyskusja wszystkich członków komisji. Kto z tym wnioskiem wyszedł? To proste pytanie. Wiem, że proste pytanie. Ja jedna jestem spoza oświaty. Wójta już nie było. Ja pani imiennie nawet nie jestem w stanie powiedzieć, kto z taką inicjatywą wyszedł. Po prostu dyskutowano w ten sposób. Poza tym, jestem tak przeziębiona, że już na początku im powiedziałam, że się nie będę dużo odzywać. Cierpiałam z powodu kataru. Rozmawiała ANNA KOPRAS-FIJOŁEK (akf) DZIEŃ EDUKACJI W JARACZEWIE Wójt dla dyrektorów 14 nauczycieli z gminy Jaraczewo otrzymało nagrody wójta. Dariusz Strugała przyznał im od do zł. - Jestem bardzo zbudowany jako wójt gminy osiągnięciami szkół. Wreszcie gmina Jaraczewo wyróżnia się na tle powiatu - mówił wójt Dariusz Strugała do zgromadzonych pedagogów. 14 nauczycielom przyznał nagrody. W gminie Jaraczewo przyjęto zasadę, że wójt i dyrektor GZEAS-u propozycje nagrodzenia nauczycieli przekładają specjalnej komisji. Ta ocenia kandydatury i podejmuje decyzję. Dopiero wtedy wójt przyznaje premie. Dariusz Strugała i Jerzy Jakubowski, szef GZE- AS-u wnioskowali o nagrodzenie dyrektorów szkół w Wojciechowie, Noskowie i Rusku. Dlaczego? - Szkoły z terenu gminy Jaraczewo uzyskały wyniki nauczania powyżej średniej powiatowej. Postanowiliśmy to docenić - stwierdził wójt przed wręczeniem wyróżnień szefom szkół. O pozostałe nagrody dla nauczycieli implikowali dyrektorzy szkół i rady pedagogiczne. Tradycyjnie w gminie Jaraczewo nagrodzono pedagogów, którzy uzyskali awans na nauczyciela dyplomowanego: Elżbietę Kasprzak i Helenę Jakrzewską. Za pracę społeczną i rozwój sportu na terenie gminy Jaraczewo doceniono Jacka Krawczyka i Zbigniewa Wawrzyńczaka. Pozostałych nauczycieli nagrodzono za osiągnięcia dydaktyczne i wychowawcze. Wszyscy uhonorowani otrzymali od do zł. Zbigniew Smykowski - SP Góra, Zbigniew Jarus - dyrektor SP Wojciechowo (2.500 zł), Ewa Kardach - dyrektor SP Nosków (2.000 zł), Sławomir Podeszwa - dyrektor ZS Rusko (1.500 zł), Elżbieta Grześkowiak - SP Gola, Małgorzata Dolna - Gim. Jaraczewo, Anna Frydryszak - SP Wojciechowo, Hanna Strugała - SP Wojciechowo, Robert Majka - SP Wojciechowo, Barbara Bogatko - Gim Jaraczewo, Helena Zakrzewska - dyrektor SP Gola (2.000 zł), Elżbieta Kasprzak - dyrektor SP Góra (2.000zł), Zbigniew Wawrzyńczak - Gim. Jaraczewo, Jacek Krawczyk - SP Rusko To normalna zasada Rozmowa ze SŁAWOMIREM WĄSIEWSKIM - dyrektorem Zespołu Obsługi Placówek Oświatowych w Kotlinie Pani sekretarz powiedziała mi przed chwilą, że nie ujawni nazwisk nauczycieli, którzy dostaną nagrody. No i chyba to jest prawidłowe. No bo jak by było, gdyby nauczyciel czy dyrektor, który by dostał nagrodę gminną, przeczytał w gazecie w poniedziałek czy w niedzielę, a my mamy uroczystość 14-tego, we wtorek. I tak pewnie ta informacja wyjdzie. Poza tym w innych gminach podają takie informacje. Nie mogę decydować, to nie moje kompetencje. Pan był w komisji. Kto wnioskował o coś takiego? Proszę mnie nie pytać. Zna pani mnie, że jestem otwarty. Mówię wszystko, ale w tej sprawie nie mogę nic powiedzieć. Czy to pan wnioskował? To jest pytanie, na które nie chcę odpowiedzieć. (...) A kto pani nadmieniał, że ja tak wnioskowałem? Nikt. A więc tak, czy nie? Nie, no. To jest normalna zasada, która jest jakby zachowywana. Rozmawiała ANNA KOPRAS-FIJOŁEK NAGRODZENI NAUCZYCIELE z wójtem Dariuszem Strugałą i Jerzym Jakubowskim, dyrektorem GZEAS-u W kotlińskiej komisji, która decyduje o przyznaniu nagród nauczycielom, zasiada pięć osób: Genowefa Dekert (przewodnicząca), dwóch związkowców - Jolanta Styś (ZNP), Ireneusz Olszewski (NSZZ Solidarność ), przedstawiciel kuratorium - Marzena Bierła oraz Sławomir Wąsiewski (dyrektor ZOPO w Kotlinie). WÓJT NAGRODĘ WRĘCZYŁ także swojej żonie Zdjęcia Elżbieta Rzepczyk

4 4 I NFORMACJE Gazeta Jarocińska WYPADEK NA SKRZYŻOWANIU W MIESZKOWIE Na czerwonym w seata Dwie osoby trafiły do szpitala po zderzeniu seata toledo z ciężarówką. W prawidłowo jadące auto osobowe uderzył man, który skasował także słup sygnalizacji świetlnej. Wypadek wydarzył się na drodze krajowej nr 11 w Mieszkowie w czwartek, kwadrans przed Jak ustaliła policja, kierowca ciężarowego mana wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle i uderzył w prawidłowo jadącego seata toledo. Kolos skasował także słup sygnalizacji świetlnej. TAK WYGLĄDAŁ SEAT TOLEDO PO TYM, jak uderzył w niego ciężarowy man Pasażerkę auta osobowego z rozbitego pojazdu uwolnił przypadkowo przejeżdżający strażak z Pleszewa. Żeby wydobyć kierującego seatem, ratownicy musieli użyć sprzętu hydraulicznego. Poszkodowani - mieszkańcy Jarocina - trafili do szpitala. Kierowca ciężarówki z wypadku wyszedł bez szwanku. Kierujący pojazdami byli trzeźwi. W akcji ratowniczej uczestniczyli, oprócz pogotowia i policji, strażacy z JRG W Jarocinie i OSP w Cielczy. Reprezentacja PSP na Mistrzostwach Województwa Strażacy nie obronili wicemistrzostwa Czwarte miejsce zajęła reprezentacja Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie w Mistrzostwach Wielkopolski Strażaków w Halowej Piłce Nożnej. Naszym ratownikom nie udało się obronić wicemistrzostwa sprzed roku. EKIPA JAROCIŃSKICH STRAŻAKÓW zajęła czwarte miejsce w halowej piłce nożnej W turnieju wojewódzkim zmagało się sześć najlepszych strażackich drużyn z Wielkopolski. Początkowo rozgrywki przebiegały w dwóch grupach. Nasi ratownicy pokonali kolegów z Obornik Wielkopolskich (4:1) i zremisowali z Wolsztynem. Tym samym awansowali do półfinału, gdzie nie dopisało im szczęście. Najpierw przegrali z reprezentacją Poznania (0:1), a w meczu o trzecie miejsce zostali pokonani przez drużynę z Wolsztyna (4:2). - Nie ukrywam, że liczyliśmy na grę w finale - mówi st. kpt. Jarosław Kuderczak, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Jarocinie. W ubiegłym roku strażacy z Jarocina zostali wicemistrzami województwa. Mistrzostwa Wielkopolski Strażaków w Halowej Piłce Nożnej odbyły się w Obornikach Wielkopolskich. Fot. Elżbieta Rzepczyk WIEŒCI KRYMINALNE Zatrzymani po kielichu Dwóch nietrzeźwych kierowców ujęli policjanci 12 października. Na al. Niepodległości w Jarocinie o 3.20 zatrzymano Józefa P. z gminy Jaraczewo. Mając 0,6 promila alkoholu prowadził poloneza. 1,7 promila alkoholu wykazało badanie u Macieja D. z Jarocina. Mężczyzna jechał BMW. W ręce policji wpadł na osiedlu Konstytucji 3 Maja w Jarocinie, kilka minut przed października funkcjonariusze ujawnili trzech nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego. Na ul. Okrężnej w Jarocinie ujęto Stanisława S. z Jarocina. Kierujący fordem sierra nadmuchał w balonik 0,3 promila alkoholu. W Kotlinie namierzono podchmielonego rowerzystę. Jan J. z gminy Kotlin miał 1,5 promila alkoholu. 2,8 promila wykazało badanie u Marka M. z Jarocina. Pijanego cyklistę skontrolowano na al. Niepodległości w Jarocinie. Pijani rowerzyści Czterech nietrzeźwych rowerzystów zatrzymano 6 października. W Chrzanie w ręce policji wpadł Józef P. z gminy Żerków. Mężczyzna nadmuchał 1,3 promila alkoholu. Na drodze z Kotlina do Sławoszewa zatrzymano Józefa A. W jego organizmie badanie wykazało 1,9 promila alkoholu. 1,1 promila nadmuchał Zygmunt K., którego zatrzymano w Kotlinie. 1,8 promila miał Stanisław K. z Jarocina. Mężczyznę skontrolowano w jarocińskim parku. 7 października zatrzymano pięciu podchmielonych cyklistów. Rekordzistą dnia okazał się Artur I. z Jarocina. Mężczyzna miał 3 promile alkoholu. W ręce policji wpadł na ul. Wojska Polskiego. W Mieszkowie zatrzymano Kazimierza M. z gminy Żerków. W jego organizmie stwierdzono 1,47 promila alkoholu. W Łuszczanowie policjanci ujęli Aleksandra W. z gminy Jarocin. Rowerzysta nadmuchał w balonik 2,5 promila alkoholu. W Cielczy skontrolowano Macieja K. z gminy Żerków. Cyklista miał 0,3 promila. W Kadziaku zatrzymano Jóżefa P. z gminy Jarocin. Miał 1 promil. Przyszli po reflektor W nocy 7 października na ul. Sportowej w Jarocinie nieznani sprawcy skradli reflektor od forda escorta. ANTONIN Noga w kombajnie Mężczyzna ze zmiażdżoną nogą trafił do szpitala w Poznaniu. Podczas przygotowania kombajnu buraczanego do prac polowych nie zachował należytej ostrożności. Do przekładni maszyny dostała się jego noga. W uwalnianiu zakleszczonego w kombajnie mężczyzny uczestniczyli strażacy z OSP Żerków. Ratowników o wypadku w Antoninie zaalarmowano w piątek rano. - Poszkodowany znajdował się w kombajnie buraczanym. Lewa kończyna dolna była zakleszczona w przekładni maszyny - relacjonuje asp. Dawid Fiszer, dyżurny operacyjny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie. Jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych, ofierze pierwszej pomocy udzielili świadkowie tragedii. - Zastęp OSP zabezpieczył maszynę i sprawdził stan opatrunku uciskowego. Po przybyciu służb medycznych, przystąpiono do uwolnienia zakleszczonej kończyny - dodaje funkcjonariusz straży. Mężczyzna ze zmiażdżoną nogą został przetransportowany do szpitala w Poznaniu. Alfa w rowie. 7 października w Tarcach do rowu wjechał alfa romeo. Strażacy rozłączyli akumulator uszkodzonego pojazdu i zneutralizowali rozlany olej na jezdni. Poszukiwali zaginionego. 20 strażaków z czterech jednostek OSP uczestniczyło w poszukiwaniach zaginionego mieszkańca Wilkowyi. Ratownicy wspólnie z policją przeczesywali las w Żerkowie. Po blisko 2,5 godzinach udało się odnaleźć poszukiwanego mężczyzny. Pożar śmietnika. 11 października w Kotlinie strażacy zmagali się z płonącym śmietnikiem. Od 13 4 do października sierpnia dyżur ( ) oraz pogotowie pracy oraz pogotowie 8.00) pracy pełni ( ) apteka Aspirynka pełni ( apteka (Jarocin, Bratek ul. Wolności (Jarocin, 7/9, tel. os. Konstytucji (0-62) ). 3 Maja, tel. (0-62) ). W każdą niedzielę w godz W każdą do niedzielę w czynna godz jest apteka Pod Zegarem (Jarocin, czynna jest również apteka Św. Marcin (Jarocin, Rynek Rynek 14, tel. (0-62) ). Od poniedziałku do piątku 13, tel. (0-62) ), a w godz do oraz od do apteka w soboty od 8.00 do Pod leki można Zegarem kupić (Jarocin, w aptece Rynek 14, Convallaria tel. (0-62) ul ). Wolności 7/9, tel. Od 11 (0-62) do sierpnia dyżur oraz Od pogotowie 20 do 26 pracy października pełnić będzie dyżur oraz apteka pogotowie Kolejowa pracy (Jarocin, pełnić ul. będzie Sienkiewicza apteka Antidotum 1, tel. (0-62) ). (Jarocin, ul. Wrocławska 46a, tel. (0-62) ). Policyjny telefon zaufania - do Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie (0-62) do Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu 0-800/ Komenda Powiatowa Policji, ul. T. Kościuszki 29 w Jarocinie, tel. (0-62) , Pogotowie Ratunkowe, tel. 999 Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie, ul. Powstańców Wielkopolskich 2, tel. 112, 998, (0-62) Pogotowia techniczne: pogotowie energetyczne, tel. 991 pogotowie gazowe, tel. 992 pogotowie wodno-kanalizacyjne, tel Ośrodek Terapii Uzależnień w Jarocinie, tel. (0-62) , ul. Kościuszki 18, czynny od poniedziałku do piątku w godz Terapia dla osób uzależnionych i członków ich rodzin. Interwencja kryzysowa dla ofiar przemocy. Klub Abstynenta czynny od wtorku do piątku i w niedzielę w godz w Skarbczyku (Jarocin, Park 1). Grupa AA Oaza spotyka się w każdy wtorek w godz do w Skarbczyku. Grupa AA Serafin spotyka się w każdy czwartek w godz do w klasztorze o.o. franciszkanów (Jarocin, ul. Franciszkańska 3). Grupa Al-Anon dla rodzin spotyka się w każdy wtorek w godz do w Skarbczyku. Punkt konsultacyjny dla rodziców oraz młodzieży eksperymentującej i uzależnionej od alkoholu i narkotyków działa w każdą sobotę na terenie Ośrodka Terapii Uzależnień w Jarocinie, ul. Kościuszki 18, w godz do (informacja telefoniczna (0-62) ). Punkty konsultacyjne dla osób z problemami alkoholowymi i członków ich rodzin: Żerków, tel. (0-62) , punkt konsultacyjny ds. uzależnień, ul. Mickiewicza 6 (1 piętro), czynny w śr Jaraczewo, tel. (0-62) czynny w pierwszy i trzeci wt. miesiąca w godz , ośrodek zdrowia w Jaraczewie. Rusko, tel. (0-62) czynny w drugi i czwarty czw. miesiąca w godz , ośrodek zdrowia w Rusku.

5 Gazeta Jarocińska I NFORMACJE 5 Odnaleźli poszukiwanego 35 strażaków i policjantów uczestniczyło w poszukiwaniu 37-letniego mieszkańca Wilkowyi. Po blisko 2,5 godzinach przeczesywania lasu w Żerkowie udało się odnaleźć zaginionego. W miniony czwartek zniknięcie 37-latka z Wilkowyi zgłosiła rodzina. - Jego brat oświadczył, że zaginiony wyszedł z domu w nieznanym kierunku, a z rozmowy wywnioskował, że chce on popełnić samobójstwo - relacjonuje mł. asp. Aleksander Szczepański, rzecznik prasowy KPP w Jarocinie. Dzięki GPS policjanci namierzyli telefon komórkowy 37-latka. Miał on przebywać w kompleksie leśnym przy dawnej wieży telewizyjnej w Żerkowie. - Ponieważ mężczyzna nie odbierał telefonu brano pod uwagę możliwość, że targnął się na swoje życie - informuje rzecznik policji. W piątek do poszukiwań mieszkańca Wilkowyi skierowano 35 osób. Tyraliera policjantów i strażaków z OSP przeczesywała las w Żerkowie. Po 2,5-godzinnej akcji udało się odnaleźć zaginionego mężczyznę. 37-latek trafił pod opiekę lekarzy. Witold Hajdasz z Pleszewa wygrał konkurs na dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Jaraczewie. - Jeszcze nie wiem,czy podejmę tę pracę - powiedział Gazecie Hajdasz. O szefowanie jaraczewskiej kulturze ubiegały się cztery osoby: Witold Hajdasz, Jan Tomczak, Jacek Lison i Joanna Gościniak. Ta ostania nie spełniała warunków postępowania konkursowego. Komisja na dyrektora rekomendowała Witolda Hajdasza. Za jego kandydaturą opowiedziało się pięcioro członków z sześcioosobowej komisji. - Poza stałym kalendarzem imprez, którego kandydat nie neguje i nie zamierza go niszczyć, zaproponował pakiet nowych rozwiązań. Przede wszystkim NOWY DYREKTOR OŚRODKA KULTURY W JARACZEWIE Wygrał, ale nie wie czy będzie pracował utworzenie towarzystwa historycznego, rozbudowanie kalendarza imprez np. zloty starych samochodów, motorów oraz zajęcia dla dzieci i młodzieży o charakterze sportowo-rekreacyjnym - mówi Olga Kaczmarek, sekretarz gminy, przewodnicząca komisji konkursowej. Dodaje, że kandydat przedstawił także propozycje pozyskania środków z zewnątrz na funkcjonowanie ośrodka. Kandydaturę Hajdasza zaakceptował również wójt Dariusz Strugała. Nowy dyrektor zarządzanie jaraczewskim GOK-iem ma przejąć od listopada. Do czasu rozmowy z włodarzem gminy nie chciał się wypowiadać dla Gazety. - Jeszcze nie wiem, czy podejmę tę pracę. Wygrałem konkurs, ale nie wiem, jakie warunki będą mi przedstawione - powiedział Hajdasz. Aktualnie pracuje w Muzeum Regionalnym w Pleszewie. Jego szefowie - burmistrz Pleszewa oraz dyrektor muzeum Adam Staszak nie wiedzieli, że ich podwładny startował w konkursie na dyrektora GOK w Jaraczewie. Tylko jedna osoba z komisji konkursowej opowiedziała się za kandydaturą dotychczasowego szefa GOK-u Jana Tomczaka. Przewodnicząca komisji nie chciała zdradzić, kto oddał głos na Tomczaka. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że poparł go radny Ignacy Stangret. Jan Tomczak jaraczewską kulturą kierował prawie 16 lat. WITOLD HAJDASZ maturę zdawał w LO w Pleszewie. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu. Ukończył również studia zawodowe wojskowe. Studiował politologię na UAM. Wykształcenie uzupełniał także na: Podyplomowym Studium Administracji UAM, Podyplomowym Studium Podatkowym w WSB w Poznaniu oraz Podyplomowym Studium Historii na Uniwersytecie Łódzkim. W Muzeum Regionalnym w Pleszewie pracował od 1993 roku. źródło Życie Pleszewa Przez 16 lat JAN TOMCZAK kierował jaraczewskim ośrodkiem kultury. GROŹNY WYPADEK NA DRODZE ROSZKÓW-DĄBROWA Motorowerzysta reanimowany 16-latek z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala w Jarocinie. Na jadącego motorowerzystę najechał seat toledo. Wypadek wydarzył się w niedzielne popołudnie na drodze Roszków-Dąbrowa. Dwóch motorowerzystów jechało od strony Roszkowa w kierunku Dąbrowy. Za nimi w tym samym kierunku podróżował seat toledo. - Z wstępnych ustaleń - na podstawie relacji kierowcy seata - wiemy, że rozpoczął wyprzedzanie jednośladów. Kiedy zbliżał się do nich, pierwszy z motorowerzystów skręcił w lewo i seat uderzył w tył motoroweru - mówi mł. asp. Aleksander Szczepański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie. Kierujący autem wjechał do rowu i dachował. Pojazd obrócił się w przeciwną do kierunku jazdy stronę. Lekarz na miejscu zdarzenia reanimował poszkodowanego 16-letniego motorowerzystę. Karol R. z Parzęczewa trafił w stanie ciężkim do szpitala w Jarocinie. Jego kolega wyhamował i nie ucierpiał w kraksie. Policjanci mają kłopoty z ustaleniem dokładnego przebiegu zdarzenia. Wszelkie wątpliwości ma rozwiać ekspert z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. - Biegły na podstawie zeznań oraz analizy miejsca zdarzenia, śladów hamowania, porozrzucanych elementów pojazdów, ustali, na którym pasie jezdni doszło do zderzenia. Nie wiemy, który z kierujących popełnił błąd - podkreśla rzecznik prasowy. Kierujący seatem mieszkaniec gminy Krotoszyn był trzeźwy. OGŁ OSZENIA TAK WYGLĄDAŁ SKUTER po zderzeniu z samochodem osobowym PO UDERZENIU w motorower seat wpadł do rowu i dachował Zdjęcia GS

6 6 I NFORMACJE Gazeta Jarocińska Raz Dwa Trzy w kinie 80 lat temu W Gazecie Jarocińskiej z 14 października 1928r. można było przeczytać między innymi: o pierwszym przelocie Zeppelina przez Atlantyk: Hr. Zeppellin wystartował do lotu transatlantyckiego. W dniu 11 bm. o godz. 7 min. 53 rano wystartował z lotniska Friedrichshafen sterowiec Hr. Zepelin do lotu transatlantyckiego. W locie bierze udział 60 ludzi z tego 40 osób załogi z kierownikiem wyprawy Dr. Eckenerem i 20 innych osób ze sfer rządowych, lotnictwa, przemysłu i dziennikarstwa niem. O godz. 14 tego samego dnia zauważono statek nad Lyonem. Prawdopodobnie Hr. Zeppelin poleci wzdłuż wschodniego wybrzeża Hiszpanji ku Gibraltarowi, a stamtąd w kierunku zachodnim nad Atlantyk. To okrążenie powiększa wprawdzie długość lotu o 800 km, ale za drogą tą przemawiają wszystkie raporty meteorologiczne. o odznaczeniu marszałka Piłsudskiego rumuńskim orderem: Marsz. Piłsudski otrzymał najwyższe odznaczenie Rumunji i to łańcuch do orderu Karola. Order Karola I był najwyższym odznaczeniem Rumunii latach Łańcuch, tzw. kollana, oznaczał najwyższy stopień tego odznaczenia. o wypadku samochodowym w Jarocinie: Wypadek samochodowy. W dniu 10. bm. wydarzył się w naszem mieście pożałowania godny wypadek. Mianowicie najechana została przez samochód nr. 144 Agnieszka Baszczykowa z Noskowa tak nieszczęśliwie, że w bezprzytomnym stanie odstawiona być musiała do szpitala powiatowego. Stan przejechanej jest bardzo poważny. o kradzieżach: Kradzież z włamaniem. W nocy z 10 na 11 bm. nieznani sprawcy włamali się do kantyny p. Madalińskiego w cukrowni witaszyckiej, skąd zabrali większą ilość papierosów. Rower męski skradziono wczoraj na ul. Krótkiej. Rower był czarno lakierowany, marki Bomtos nr. rej Jarocin. Ostrzega się przed kupnem tegoż roweru. Natomiast z Gazety Jarocińskiej z 18 października 1928r. możemy dowidzieć się: o łódzkim strajku: Strajk Generalny w Łodzi. Łódź. Wszyscy urzędnicy magistraccy mają podobno przystąpić do strajku powszechnego, z wyjątkiem oddziału pracy i opieki społecznej, na czele którego stoi ławnik Purtal. W myśl poprzednich uchwał magistratu łódzkiego wydział ten będzie asygnował zapomogi dla strajkujących robotników włókienniczych. W ubiegły poniedziałek pracownicy szewscy oraz dozorcy domowi postanowili przyłączyć się do strajku powszechnego. (...) Ponadto strajkować będą biura Kasy Chorych, prócz lecznic i pogotowia, gdzie będą czynni tylko urzędnicy ambulatoryjni. Strajk powszechny rozpoczął się w Łodzi 16 października 1928r. o śmierci matki ostatniego cara Rosji: W Kopenhadze, stolicy Danji, zmarła była cesarzowa ros. Marja, matka ostatniego cara Mikołaja II. o rozwoju Gdyni: Gdynia liczy obecnie 20 tys. mieszkańców. Decyzję o zlokalizowaniu portu w Gdyni Sejm podjął w 1922 roku. W 1926, gdy uzyskała prawa miejskie, liczyła już 12 tysięcy mieszkańców. Zachowano pisownię z oryginału. Wybrał i komentarzem opatrzył JAKUB STASZAK Fot. GS Ponad półtoragodzinny koncert dał w jarocińskim kinie Echo zespół Raz Dwa Trzy. Mimo problemów zdrowotnych wokalisty Adama Nowaka publiczność była pod wrażeniem występu. Fani usłyszeli przede wszystkim piosenki z repertuaru Agnieszki Osieckiej i Wojciecha Młynarskiego, ale także utwory autorstwa zespołu - Talerzyk, czy Sufit. Nie obyło się bez bisu. Kapela zagrała w kinie 9 października w ramach projektu Wielki Teatr w Małym Mieście, realizowanego przez Stowarzyszenie Jarocin XXI. PRZED NAMI Z OKAZJI 40-LECIA JAROCIŃ- SKIEJ PIĄTKI RADA RODZI- CÓW I GRONO PEDAGOGICZNE ORGANIZUJĄ W SOBOTĘ 18 PAŹDZIERNIKA BAL SYMPA- TYKÓW 5. Impreza odbędzie się w auli Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Jarocinie (ul. Franciszkańska 1). Początek o godz Zgłoszenia przyjmowane są pod numerem telefonu 0-600/ NA WYCIECZKĘ DO PUSZCZY ZIELONKA W ŚRODĘ 22 PAŹ- DZIERNIKA ZAPRASZA ZARZĄD REJONOWY POLSKIEGO ZWIĄZ- KU EMERYTÓW, RENCISTÓW I INWALIDÓW W JAROCINIE. W trakcie wycieczki przewidziano m. in: wizytę w Arboretum Leśnym, w fabryce autobusów w Bolechowie oraz w sanktuarium Maryjnym w Dąbrówce Kościelnej. Zapisy przyjmowane są w siedzibie zarządu rejonowego PZERiI w Jarocinie (ul. Wrocławska 39, tel. (0-62) , w każdy wtorek i piątek w godz ). XIII SPOTKANIA ŚPIEWAJĄ- CYCH DZIECI PO STCE POŁĄCZONE Z ZABAWĄ TA- NECZNĄ ODBĘDĄ SIĘ 11 LI- STOPADA. Jarociński Ośrodek Kultury przyjmuje zgłoszenia od osób, które chcą zaśpiewać. Na zabawę obowiązuje wcześniejsza rezerwacja miejsc - tel. (0-62) w. 13 lub osobiście w dziale organizacji imprez (p. 3). LZS BURZA CHWAŁKOWO ZA- PRASZA W SOBOTĘ 25 PAŹ- DZIERNIKA NA BAL SPORTOW- CA. Impreza odbędzie się w Domu Kultury w Chwałkowie Kościelnym. Początek o godz Do tańca przygrywa zespół Music Serwis. Bilety w cenie 70 zł od pary można nabyć u Zbigniewa Płócieniaka (Chwałkowo Kościelne 20, tel. (0-61) DZIEŃ EDUKACJI NARODOWEJ W ZESPOLE SZKÓŁ PONADGIMNAZJALNYCH NR 2 W JAROCINIE Uczniowie ślubowali, nauczyciele odbierali Dzień Edukacji Narodowej w Zespole Szkół Ponadgimnazjlanych nr 2 w Jarocinie stał się okazją do połączenia dwóch uroczystości - ślubowania pierwszoklasistów oraz wręczenia nagród dla nauczycieli, którzy wykazali się szczególnymi osiągnięciami. Na placu przed szkołą zebrali się uczniowie klas pierwszych, nauczyciele, pracownicy szkoły i zaproszeni goście z wicestarostą Przemysławem Musielakiem i dowódcą 16. Batalionu Usuwania (ag) NIEWĄTPLIWĄ ATRAKCJĄ OBCHODÓW DNIA NAUCZYCIELA W DWÓJCE byli uczniowie klas o profilu wojskowym, którzy zgodnie z regułami musztry wojskowej wmaszerowali i ustawili się na placu przed szkołą Zniszczeń Lotniskowych ppłk Marianem Borowiakiem. W imieniu 380 pierwszoklasistów przysięgę przy sztanda- rze ZSP nr 2 składało sześcioro uczniów - przedstawicieli różnych typów szkół. W czasie uroczystości dyrektor Witold Bierła wręczył nagrody, które przyznał nauczycielom z okazji ich święta. Wyróżnionych zostało 24 pedagogów, którzy otrzymali od 800 do zł brutto. (ann) NAUCZYCIELE NAGRODZENI przez dyrektora ZSP nr 2 Witolda Bierłę

7 Gazeta Jarocińska I NFORMACJE 7 CZY SZKOŁY NA TERENIE ZIEMI JAROCIŃSKIEJ SĄ PRZYGOTOWANE DO WPROWADZENIA REFORMY OŚWIATY? Więcej pierwszaków ANNA KOPRAS-FIJOŁEK Pomysł posłania sześciolatków do pierwszej klasy od miesięcy wywołuje wiele pytań, wątpliwości i zastrzeżeń. Czy szkoły są gotowe, by młodsze dzieci rozpoczęły edukację? Rząd popiera projekt reformy, który przygotowało ministerstwo edukacji. Jeśli sejm przyjmie jego propozycję, już w przyszłym roku szkolnym sześcioletnie dzieci będą mogły pójść do pierwszej klasy. Przeciwnicy tego projektu biją na alarm. Uważają, że polskie szkoły nie są dobrze przygotowane do rewolucji w oświacie. Rodzice sześciolatków zorganizowali akcję Ratuj maluchy, stworzyli specjalną stronę internetową, na której zbierają podpisy przeciwko wprowadzeniu reformy już w przyszłym roku. Ministerstwo edukacji przekonuje, że jest przygotowane do niej i ma pieniądze na wprowadzenie potrzebnych zmian w szkołach. - Co zmieni się rząd, to jest jakaś reforma, a każda inna. Przydałaby się w oświacie jakaś kontynuacja - stwierdza wielu nauczycieli. Tak komentują projekt wprowadzenia obowiązkowego posyłania do szkoły 6-latków. Rodzice maluchów martwią się, w jakich warunkach przyjdzie uczyć się ich pociechom. - Moje dziecko będzie miało poza tym trudniejszy start w dorosłe życie. Więcej jego rówieśników skończy szkołę, więcej będzie próbowało dostać się na studia - mówi jedna z mam. Nowe zadania staną również przed samorządami lokalnymi. Nawet jeśli otrzymają na reformę środki finansowe, prawdopodobnie będzie ich za mało. Ministerstwo edukacji przekonuje, że to najlepszy czas na przeprowadzenie zmian i że będą one korzystne dla dzieci.

8 8 I NFORMACJE Gazeta Jarocińska JAROCIŃSKI RADNY SPONSOREM Oddał dietę szkole NIE WSZYSTKIE ZDJĘCIA SĄ WIARYGODNE Nie bać się, tylko sprawdzać RADNY KRZYSZTOF ROSZAK obiecuje, że to nie ostatnia dieta ofiarowana szkole Jarociński radny Krzysztof Roszak za wrześniową dietę zł, kupił sprzęt sportowy, globusy, farby i inne pomoce szkolne. Przekazał je witaszyckiej podstawówce. - To pierwszy radny, który nas wspomógł - podkreśla dyrektor Aleksandra Rychel. - Mówię to z dozą nieśmiałości, ale jeśli radni będą czuli wewnętrzną potrzebę wspierania szkół, zachęcam. Krzysztof Roszak wyjaśnia, że postanowił przekazać honorarium, bo wie jak duże potrzeby są w szkołach. Czy wezmą z niego przykład inni radni? Napotkany na korytarzu szkolnym przewodniczący rady miejskiej, jednocześnie OGŁ OSZENIE witaszycki nauczyciel, Jarosław Łukasiewicz stwierdza: - Tworzymy klub sportowy. Jestem jednym z organizatorów. To, moim zdaniem, już duży mój wkład. Robiona jest lista potrzeb, żeby klub mógł funkcjonować i będziemy kompletować sprzęt sportowy. Przekazanie pomocy zakupionych przez radnego Roszaka zbiegło się z oficjalnym oddaniem do użytku placu apelowego przy szkole. Płytki na jego utwardzenie szkoła dostała po rozbiórce chodnika na ul. Szkolnej, brakującą część dokupiono. Wykonanie placu kosztowało 6 tys. zł. BEZPŁATNA MAMMOGRAFIA W SZPITALU (ag) Kobiety w przedziale wiekowym 50 lat (ukończone) - 69 lat (nieskończone) mogą się zgłosić na bezpłatne badania mammograficzne. Finansuje je Narodowy Fundusz Zdrowia, a odbywają się w pracowni RTG (parter) pleszewskiego szpitala. Na badania można się zgłaszać codziennie w godz. od do od poniedziałku do piątku. Należy zabrać ze sobą numer pesel, a także ewentualnie okulary i długopis, ponieważ wcześniej trzeba wypełnić specjalną ankietę. Po zarejestrowaniu odbywa się badanie. Pacjentki będą przyjmowane bezpłatnie do końca roku. Nie muszą być mieszkankami powiatu pleszewskiego, a nawet województwa wielkopolskiego. Jak nas zapewniono, NFZ sfinansuje badanie każdej kobiety, która zgłosi się do pracowni RTG naszego szpitala. Informacje można uzyskać pod numerem telefonu (062) (wan) Fot. pl.wikipedia.org Spośród prawie 300 ośrodków, w których wykonywane są badania mammograficzne, aż w 111 kontrolerzy podważyli jakość zdjęć. - Nie mam na tej liście żadnego świadczeniodawcy z powiatu jarocińskiego - mówi Jerzy Giermek, kierownik Centralnego Ośrodka Koordynującego Krajowy Program Profilaktyki Raka Piersi. Kontrola przeprowadzona została w ubiegłym roku i dokonano jej po raz pierwszy. - Przychodziły do nas pacjentki ze zdjęciami, które trzeba było poprawiać, bo naszym zdaniem były złej jakości. Nasi lekarze nie chcieli na ich podstawie wydawać opinii, czy ta zmiana rzeczywiście jest - mówi Jerzy Giermek. - Nie wiedzieliśmy, jaka jest skala tego zjawiska na terenie Polski. W związku z tym przekonaliśmy decydentów, że warto na to przeznaczyć pieniądze i przeprowadzić taki audyt kliniczny. Oceniona została jakość zdjęć. - Pod uwagę brane były m.in. pozycjonowanie, ekspozycja, kontrast. Ustaliliśmy, jakie ośrodki w skali kraju osiągnęły tzw. poziom pożądany, czyli standard europejski, jakie miały poziom akceptowany, a jakie miały niezaliczony - wyjaśnia kierownik COK. Skontrolowanych zostało 295 ośrodków. Spośród nich 111 znalazło się w grupie o poziomie niezaliczonym. Kierownik ośrodka nie chce ujawnić listy ośrodków, w których jakość zdjęć nie była prawidłowa. - To sprawa sprzed roku. Ta cała afera, którą rozpętała Wyborcza, dotyczy zakończonej kontroli. W tym roku idą rekontrole. Wiele się mogło w tym czasie zmienić. Poza tym nie bardzo widzę podstawy, żeby taką listę publikować - mówi Giermek. Podkreśla, że od czasu przeprowadzonej kontroli COK, przeszkolił prawie 700 techników i ponad 300 lekarzy. Nie był oceniany sprzęt. Mogło się więc zdarzyć, że zdjęcia o złej jakości pochodziły z przychodni, która dysponuje świetnym urządzeniami. - Można mieć świetny sprzęt i niewyszkolonych ludzi - podkreśla Jerzy Giermek. - Mogła być uszkodzona kaseta czy ekran wzmacniający. Opisujący to lekarz powinien był zauważyć. Takie zdjęcie nie powinno mieć miejscaq. Albo trzeba je powtórzyć, albo wymienić kasetę. Chodziło nam właśnie o dostrzeżenie błędów ludzkich czy nieodpowiedniego poziomu wykształcenia. Skąd pacjentki mają wiedzieć, czy ośrodek, do którego trafią, wykonuje prawidłowo zdjęcia? - Najprostszą rzeczą jest poproszenie tego, u kogo ma być przeprowadzone badanie, by pokazał wyniki audytu. Ja myślę, że te ośrodki, które miały pozytywne wyniki, wywieszą je. Jeżeli je zaliczyły, na pewno się pochwalą - zapewnia. Przyznaje, że cały czas jest problem ze zgłaszalnością kobiet na badania. Przychodzi na nie tylko 30 % pacjentek. Większość ośrodków, które źle wypadły, to ośrodki małe. - Nie mam na tej liście żadnego świadczeniodawcy z powiatu jarocińskiego i krotoszyńskiego - mówi Jerzy Giermek. - Być może jednak są świadczeniodawcy, którzy mają gdzieś indziej siedzibę. Z pleszewskiego mam jednego, ale nie jest on w grupie niezaliczonych. Jakie konsekwencje czekają ośrodki, w których wykryto niedobrą jakość zdjęć rentgenowskich? - Chcemy, po tegorocznej weryfikacji przesłać informacje do tych, którzy zawierali z nimi kontrakty, żeby być może ich nie zawierali - dodaje kierownik COK. (akf)

9 Gazeta Jarocińska I NFORMACJE 9 JA JESTEM GRAJKIEM Co zdecydowało, że na twojej trasie koncertowej obok wielkich miast znalazł się Kotlin - mała wioska w Wielkopolsce - ze swoim festiwalem akordeonowym? Mam różne propozycje, ale dla mnie ważne jest to, jak dogadujemy się z organizatorami. Joasia, moja menadżerka bardzo chwaliła sobie kontakt z panem Januszem Barańskim. I dlatego zgodziła się. To, że ludzie tak, jak w Kotlinie organizują przez trzynaście lat festiwal nie po to, żeby zarobić, ale żeby innym coś pokazać, sprawić radość, to daje mi wiarę w ludzi, w ten kraj. Mam nadzieję, że pan Janusz zaprosi mnie jeszcze kiedyś. Może wtedy nie będzie o mnie tak głośno, ale na pewno postaram się pokazać coś ciekawego. Atmosfera festiwalu jest niesamowita. Grasz na akordeonie. Dlaczego wybór akurat tego instrumentu? Zawsze marzyłem o tym, żeby ludzie chcieli mnie słuchać. Akordeon wybrałem dlatego, że miałem świetną nauczycielkę. Ale dopiero później, w czasach liceum ten instrument przestał już być obciachem, ale raczej tematem do podrywki. Ukończyłem też studia na Królewskiej Akademii Muzycznej w Danii. Po Polsce z koncertami wraz z zespołem Tesco Value jeżdżę od siedmiu lat. Nikt mi nie podskoczy, bo wiem, że mam dobry warsztat i, że na ten sukces musiałem mocno harować. Po koncertach chętnie rozmawiasz z fanami. Niewielu artystów znajduje na to czas. Większość wyjeżdża zaraz po swoim występie. To także część mojej pracy. Ja jestem grajkiem i to jest mój zawód. Cieszę się, że przez ostatnie siedem lat nie zmieniło się nic w moim podejściu do publiczności, do koncertowania. Mogę jeździć na koncerty po kilka, kilkanaście godzin pociągiem i grać za symboliczne pieniądze, o ile chociaż jedna osoba po koncercie wyjdzie zadowolona. Nie robię nic pod publikę, ale chciałbym, żeby mój produkt Trzynasty - bardzo szczęśliwy spodobał się słuchaczom. Masz teraz swoje pięć minut. Nie miałeś pokusy, żeby wykorzystać je na zarobienie pieniędzy i zaistnienie w mediach? Odmówiłem udziału w reklamie. Trzy miesiące temu zostałem zaproszony do Tańca z gwiazdami i do Gwiazdy tańczą na lodzie. Polsat proponował mi własny program. Ja chętnie w przyszłości chciałbym pracować w telewizji i zrobić np. muzyczny program dla dzieci. W tej chwili nie mam na to czasu. Nie mam parcia na szkło, na pieniądze ani na 15 minut sławy. Mam nadzieję, że ta publiczność, którą teraz poznaję, nadal będzie sięgać po moje płyty. Czy polski showbiznes różni się tak bardzo od duńskiego? Myślę, że polski showbiznes jest nieco chory. Jest w nim zbyt wiele sztucznych gwiazd. Na pudelku można znaleźć nazwiska 10 gwiazd. Mają swoje strony internetowe. Gazety o nich piszą, ale w sumie nie jeżdżą na koncerty, ani nie wydają płyt. Naprawdę nie rozumiem takiego idolizowania. Nie rozumiem tego fenomenu, że Gosia Andrzejewicz, którą pół roku temu przegnały wszystkie polskie media, będzie oceniana przez Dodę w programie, który prowadzi Justyna Steczkowska. Dla mnie to jest jakiś kosmos. W Danii osoby publiczne są traktowane o wiele normalniej. Nikogo nie dziwi minister na rowerze czy aktorka odprowadzająca dziecko do przedszkola. Moim fanom chodzi o muzykę, a nie moje życie prywatne. Z polskich artystów bardzo podoba mi się Hey. Mam też duży szacunek do Raz Dwa Trzy czy Kazika. Niektórzy z tych wykonawców zaistnieli dzięki festiwalowi rockowemu, jaki odbywał się w naszym mieście. Znam historię Jarocina. Wiem o festiwalu. Widziałem też archiwalne nagrania. Wiem też, że teraz te koncerty są już inne. Ten festiwal Fot. GS Rozmowa z CZESŁAWEM MOZILEM, muzykiem i wokalistą Czesław Mozil - artysta urodzony w 1979 roku w Zabrzu. W 1984 r. wraz z rodzicami i siostrą wyemigrował do Danii. Kompozytor, muzyk i absolwent Królewskiej Akademii Muzycznej. Gra głównie na akordeonie guzikowym. Od 2000 r. koncertuje z założonym przez siebie zespołem Tesco Value. Realizuje także projekt muzyczny pod hasłem: Czesław Śpiewa. W zeszłym roku wystąpił wspólnie z Hey. Jego pierwsza płyta Debiut ukazała się w kwietniu. Po sześciu tygodniach zyskała status złotej, a trzy miesiące później - platynowej. Obecnie Czesław Mozil mieszka w Krakowie. jest kultowy, ale scena muzyczna się zmienia i nie da się wrócić do tego, co było. Trzeba znaleźć nowy pomysł. Może kiedyś sam zagram na festiwalu. Robiłeś w swoim życiu wiele rzeczy. Byłeś barmanem, budowlańcem, tłumaczem. Jeździłeś z teatrzykiem dziecięcym po Danii. Czy to miało wpływ na to, jakim jesteś artystą, człowiekiem? Im więcej ludzi spotykam i to z różnych kręgów, tym większy mam szacunek do tego, jak jesteśmy różni. Bardzo zależy mi na tolerancji. Jeśli komuś coś się nie podoba, to zawsze można wyłączyć radio czy telewizor. Bar nauczył mnie ogromnej dyscypliny, harówy. Tam każda godzina drogo mnie kosztowała. Przez trzy lata nie brałem pieniędzy. Sprzedałem bar z długiem. To było trudne doświadczenie dla mnie jako młodego człowieka, ale nie żałuję tego. Ta próba psychiczna tak mnie zahartowała, że teraz jak mało kto potrafię zagryźć zęby i wziąć się do pracy. Mieszkałeś w Danii. Teraz osiadłeś w Polsce, w Krakowie. W którym z krajów czujesz się bardziej u siebie? Nigdy nie straciłem kontaktu z Polską. W czasie pobytu zagranicą przyjeżdżałem tutaj wielokrotnie - najpierw do rodziny, potem do kolegów i na koncerty. W Danii będę znów na święta, bo tam mieszka moja siostra i rodzice. Czuję się u siebie zarówno w Polsce, jak i w Danii. Mam dwa domy i dwa państwa. Myślę, że to jest w sumie dobra cecha, że nie przywiązuję się do tego, gdzie mieszkam. Zależało mi na tym, żeby zacząć śpiewać po polsku. Taka okazja zdarzyła się po spotkaniu z poetą Michałem Zabłockim. Jak mówię, to akcent jest inny, ale kiedy śpiewam nie jest to aż tak widoczne. Jakie masz plany, marzenia zawodowe i prywatne? Chciałbym zacząć pisać nowe piosenki. Planuję też kolejną trasę koncertową. Myślę o tym, żeby latem rozpocząć nagrania na kolejną płytę. Wraz z kolegą będę też komponował muzykę dla teatru duńskiego. Marzy mi się jeszcze małe mieszkanko w Warszawie, bo tam ostatnio często bywam. Chciałbym również odpocząć. Wyjechać gdzieś na tydzień lub dwa. Jeśli chodzi o moje życie prywatne, to jestem sam. To jest cena za to, co robię. Rozmawiała LIDIA SOKOWICZ Pełna wersja wywiadu z Czesławem Mozilem już wkrótce pod adresem: Janusz Barański, dyrektor artystyczny Festiwalu Solistów i Zespołów Akordeonowych w tym roku zaprosił takich wykonawców, którzy przyciągnęli na sale w Jarocinie i Kotlinie największe, w trzynastoletniej historii imprezy, tłumy. Dla części publiczności w Jarocińskim Ośrodku Kultury zabrakło w niedzielę miejsc. Kilkadziesiąt osób na stojąco słuchało jak Czesław Śpiewa. Podobna sytuacja miała miejsce dzień wcześniej w Kotlinie, gdzie w biesiadzie uczestniczyło ponad 400 osób. Duet Barbados i kapela Capki ze Słowacji bawili publiczność przez prawie pięć godzin. Swoją wierną publiczność ma już także nocny koncert jazzowy. Tym razem wystąpił zespół The Other Sound z akordeonistą Jarosławem Buczkowskim. Każdy z występów, w tym również inauguracyjny, który odbył się 5 października w kościele, kończył się kilkuminutową owacją i wieloma bisami. Nowością były warsztaty muzyczne dla uczniów szkół muzycznych w Słupi. W zajęciach prowadzonych przez Wiesława Prządkę - wirtuoza bandoneonu uczestniczyło około 70 dzieci z Jarocina, Pleszewa, Kotlina, Kalisza i Krotoszyna. (ls) Sobotni wieczór należał do muzyków z duetu Barbados i słowackiej kapeli Capki. Przy znanych szlagierach i muzyce ludowej bawiło sie ponad 400 osób. WARSZTATY POŚWIĘCONE MUZYCE ASTORA PIAZZOLI POPROWADZIŁ WIESŁAW PRZĄDKA. Dla uczniów szkół muzycznych był to często pierwszy kontakt z bandoneonem OGŁ OSZENIE